26 bm. amnasaaor Mongolii w Polsce Dundimagijn Dzertlżgoto wręczył odznaczenia państwowe MRL 15 specjalistom polskim zatrudnionym przy budowie obiektów przemysłowych na terenie tego kraju. Na zdjęciu: medal za zasługi w pracy otrzymuje inż. Jan Mys-ków. CAP — Czarnogórski WYBRANO NAJLEPSZYCH NA OGÓLNOPOLSKI ZLOT MŁODZIEŻY Wszystko dla Ojczyzny! WARSZAWA (PAP) W całym kraju zakończono już w zasadzie wybory — na zlotach powiatowych — delegatów na Ogólnopolskie Spotkanie Młodych Przodowników Pracy i Nauki w Katowicach. O-statnia niedziela czerwca była ostatnim akordem tych wyborów. Zlot młodzieży w Katowicach — jak informowaliśmy — odbędzie sie w dniach 20—22 lipca. Będzie to największa impreza młodzieżowa. Jest oria przygotowana przez Ogólnopolski Komitet Współpracy Organizacji Młodzieżowych dla uczczenia tegorocznego narodowego święta Polski Ludowej. Delegatami na zlot — i studenckie reprezentować bę osiągnięcia. Podczas tego spot-a jest ich 6 tysięcy — da ci, którzy legitymują sie do kania młodzież" złożv kierow-zostali najlepsi z najlepszych: brymi wynikami w nauce i ak nictwu partii meldunek o zre autentyczni przodownicy pra- tywnościa w pracy społecznej, alizowanych przez siebie od cy i nauki, dobrze znani w Delegatów w mundurach wy- ooczatku br. licznych czvnach swym otoczeniu, zwycięzcy brano podczas zlotów kół mło produkcyjnych i społecznych. TMMT. mistrzowie plonów, dzieży wojskowej w okręgach podjętych dla poparcia linii oo najlepsi traktorzyści, członko- wojskowych i rodzajach sił litycznej, wytyczonej uchwa-wie brygad pracy socjalistycz zbrojnych. łami VII i VIII Plenum KC nej. młodzi ludzie, którzy ini- Wybór na zlot w Katowi- PZPR. cjowali czyny produkcyjne i cach jest nagroda dla jego u- społeczne. Środowiska szkolne czestników za dotychczasowe (Dokończenie na str. 2) List premiera do Zjazdu Sta wsizzy szenfa Księgowych WARSZAWA (PAP) 28 bm. rozpoczął się w Warszawie 2-dniowy X Krajowy Zjazd Stowarzyszenia Księgo wych w Polsce. W obradach bierze udział ponad 170 delegatów — reprezentantów 90 tys. członków stowarzyszenia ł 800-tysięcznej rzeszy pracow ników finansowo-księgowych naszego kraju. Wypowiedzą się oni _ w sprawach związanych s. działaniem i zadaniami służb finansowo-księgowych, wynikającymi ze zmian zachodzących w systemie zarządzania gospodarką narodową. Życzenia owocnych obrad i twórczych propozycji zmian ^ organizacji i metodach pracy służb finansowo-księgowych — przesłał uczestnikom zjazdu premier Piotr Jaroszewicz. Zjazd — czytamy m. in. w liście —• odbywa się w okresie podejmowanych przez cały na ród wysiłków dla zwiększenia tempa rozwoju gospodarki, a tym samym przyśpieszenia wzrostu poziomu życia ludzi, pracy. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ'; Nakład: 121.759 Cena 50 gr A B W całym kraju odbywają się egzaminy wstępne do szkół śred nich. 25 czerwca w waTSzawsk:m Xl Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Reja egzaminy składało 180 kandydatów. Na zdjęciu: podczas egzaminu. CAF — Miedza StUPSK ORGAN KVV PZPR W KOSZALINIE ROK XIX Wtorek, 29 czerwca 1971 r. Nr 180 (5936) • Kierunki polityki socjalnej • Realizacja postulatów załóg zakładów pracy Obrady CRZZ Wczoraj rozpoczęły się obrady XXII Plenum CRZZ, poświęcone ocenie realizacji uchwał poprzedniego plenum, któ ; re przed czterema miesiącami zapoczątkowało proces odno- i wy w ruchu zawodowym. Na tle bilansu dorobku związko- ! wego w dotychczasowym wprowadzaniu w życie postulatów załóg zakładów pracy plenum omawiało najważniejsze zadania organizacji i instancji związkowych- Przedmiotem obrad były także propozycje związkowe dotyczące kierunków polityki socjalnej w kraju do 1975 r. i w dalszej perspektywie. Referat wprowadzający wygłosił członek Biura Politycznego KC PZPR, przewodniczący CRZZ — WŁADYSŁAW KRUCZEK. 1 Przewodniczący CRZZ przy pomniał najważniejsze kierun ki prac rządu podejmowanych przy aktywnym udziale związków zawodowych w dziedzinie, wzrostu płac realnych i zwiększenia zatrudnienia. Dalszej działalności w tym kierunku powinien towarzyszyć wysiłek związków zawodowych i samorządu robotniczego na rzecz aktywizacji załóg w realizacji zadań gospodarczych, od tego bowiem zależy poprawa warunków życia ogółu pracujących. Trzeba równocześnie domagać się od administracji zapewnie nia niezbędnych warunków dla dobrej pracy załóg. Wiele jest jeszcze do zrobienia w dziedzinie poprawy warunków pracy i socjalno--bytowych w przedsiębiorstwach. Niepokoi zwłaszcza stan bhp w niektórych zakładach. Nieodzowne jest tu sta- (Dokończenie na str, PLENUM KW PZPR Troska o prawidłowy rozwój regionu i kraju Wczoraj, w Koszalinie obradowa! na plenarnym posiedzeniu Komitet Wojewódzki partii, celem omówienia stanu realizacji wniosków i postulatów, zgłoszonych w trakcie partyjnych i środowiskowych zebrań i dyskusji między VII Ple num KC i XII Wojewódzką Konferencją Sprawozdawczo--Wyborczą PZPR. Obrady prowadził I sekretarz KW PZPR, tow. STANISŁAW KUJDA. Podstawą dyskusji był przedstawiony członkom Komitetu Wojewódzkiego materiał, którego omówienie zamieszczamy na str. 3. Wstępem do wymiany poglądów było zagajenie sekretarza KW PZPR, tow. TANA URBANOWICZA. (Dokoiiczenie na str. ?} UCHWAŁA Komitetu Wojewódzkiego PZPR Komitet Wojewódzki PZPR w Koszalinie, po zapoznaniu się z materiałami omawiającymi realizację wniosków i postulatów zaaprobował przyjęty przez egzekutywę KW system działania oraz przedstawioną ocenę dotychczasowych prac w tej dziedzinie. Jednocześnie Komitet Wojewódzki PZPR zobowiązał egzekutywę KW oraz komitety powiatowe do stałego i wnikliwego śledzenia przebiegu realizacji zgłoszonych przez społeczeństwo słusznych postulatów oraz podejmowania przedsięwzięć mających na celu ulepszanie działania organów administracyjnych i gospodarczych. Krajowa narada gospodarcza w URM 1 pełni wykorzystać zdolności produkcyjne przemysłu WARSZAWA (PAP) W siedzibie L rzędu Rady Ministrów toczyły się -fc om. obrady krajowej narad}- gospodarczej poświęconej problematyce wykorzystania zdolności produkcyjnych istniejących w przemyśle. Była to kolejna, druga z cyklu narad organizowanych w ramach dyskusji nad głównymi założeniami pianu na tata 1971—?5. W obradach; które prowadził premier Piotr Jarosze wica wzięli udział: członek Biura Politycznego — sekretarz KC PZPR — Jan Szydlak, wicepremierzy: Mieczysław Jagielski, Franciszek Kaim, Jan Mitręga, Eugeniusz Szyr, aktyw partyjny i gospodarczy z całego kraju oraz przedstawiciele resortów, zjednoczeń i zakładów przemysłowych. Po referacie wicepremiera Kaima wywiązała się, trwająca do późnych godzin wieczór nych, bogata we wnioski dyskusja. Zgłoszone w niej postu laty zawarte zostały w przyjętych przez uczestników narady ustaleniach w sprawach zadań w zakresie lepszego wykorzystania zdolności produkcyjnych w przemyśle. 3LM B. TE LESRAFICZNYb/i SKRÓCI g AMBASADOR LUKSEMBURGA * WARSZAWA Do Warszawy przybył 27 bm. nowo mianowany ambasador nadzwyczajny i pełnomocny Wielkiego Księstwa Luksemburga w Polsce — Adrien Meisch. ZNIESIENIE WIZ + BUKARESZT 28 bm. w siedzibie rumuńskiego MSZ w Bukareszcie od było się podpisanie konwencji o zniesieniu wiz dla wszystkich rodzajów podróży między Polską i Rumunią. Konwencja ułatwi znaćznie indywidualną turystykę między obu krajami. Wejdzie ona w życie po zatwierdzeniu jej jrzez rządy PRL i SRR. PO TRAGEDII W CZECHOWSCACH-DZIEDZICACH Pożar płenącoj ropy - zlokalizowany! © KATOWICE (PAP) środków trwa nieprzerwana ustannie walka lekarzy o ura- akcja nad jego likwidacją. Są- towanie pięciu najciężej po-W poniedziałek trwała na- siadujące zbiorniki i urządzę- parzonych. Stan ich jest bar-dal prowadzona z niezwykłym nia są intensywnie chłodzone, dzo ciężki. Pozostałym ran-poświęceniem i bohaterstwem Część jednostek straży pożar- nym nie zagraża większe nie-akcja likwidacji groźnego po- nej z terenu woj. krakowskie- bezpieczeństwo żaru w rafinerii nafty w go i opolskiego została wyco-Czechowicach-Dziedzicach, któ fana z akcji. r? — jak już informowaliśmy W poniedziałek 28 bm. — wybuchł 26 bm. w godzi- przedstawiciel PAP odwiedził nach wieczornych. W trud- bielskie szpitale, gdzie prze-nej i niebezpiecznej akcji bie- bywa większość rannych — rze udział kilkadziesiąt jed- ofiar tragicznego pożaru. nostek straży pożarnej, żoł- W Szpitalu Miejskim nr 2 merze Wojska Polskiego, znajduje się 1? rannych, któ-członkowie załogi. rym udzielono wszechstron- Pożar płonącej ropy, która nej pomocy. Większość ran-wypłynęła ze zbiorników, zo- nych doznała oparzeń drugie-stał zlokalizowany — dopala- go stopnia, ale życiu ich nie ją się resztki ropy f nafty, zagraża niebezpieczeństwo. Przy użyciu wszystkich do- Natomiast w Szpitalu nr 1 stępnych najnowocześniejszych w Bielsku-Białej trwa nie- WIZYTA W WIEDNIU * WIEDEŃ Do Austrii przybył z 5-dnio-wą oficjalna wizyta Drzewod-niczący Rady Prezydialnej WRL Pai Losonczi. Jest to rewizyta. W ub. roku na Węgrzech bawił szef państwa austriackiego dr Franz Jo-nas. Obaj meżowie stanu orze prowadzą rozmowy dotyczące politycznych i gospodarczych stosunków między obu krajami. 2) teiissij święta iarparki Wojennej 27 bm. żołnierze w marynarskich mundurach obchodzili swoje święto — 26' lat ofiarnej służby na morskich rubieżach Rzeczypospolitej. Zalążkiem dzisiejszej Marynarki Wojennej był I Zapasowy Batalion Morski, który w początkach 1945 roku, tuż za POGODA Zachmurzenie niewielkie i u-miarkowane; od zachodu kraju postępujący w kierunku dzielnic centralnych wzrost zachmurzenia z opadami deszczu. Temperatura maksymalna od 2o do 22 stopni. Wiatry słabe, w ciągu dnia nasilające się, z kierunków południowo- zachodnich, * ' oddziałami radzieckimi i po!_ slcmi wyruszył z Lublina ku Bałtykowi... Rozkazem naczelnego dowódcy WP 7 lipca 1345 r. powołano do życia Ludową Marynarkę Wojenną. 27 bm. odbyło się na wybrzeżu wiele uroczystości, podczas których marynarze — dowódcy i żołnierze służby zasadniczej — otrzymali a-wanse i odznaczenia. Współcześni następcy swych frontowych poprzedników — złożyli na marynarskich kurhanach, pod pomnikami i na cmentarzach — wieńce i wiązanki kwiatów. W Kołobrzegu attaches wojskowi niektórych placówek dyplomatycznych w Polsce w towarzystwie dowódcy Marynarki Wojennej wiceadmirała Ludwika Janczyszyna i przedstawicieli władz miejskich odwiedzili historyczne miejsca bitew żołnierzy WP. toczonych z hitlerowskim najeźdźcą na tej ziemi w latach drugiej wojny światowej. Na cmentarzu żołnierzy polskich w Zieleniewie złożono wieńce i kwiaty. Wiele imprez, związanych z kończącymi się Dniami Morza, odbyło się w Trójmieście. Z okazji święta Marynarki Wojennej udostępnione zostały do zwiedzania okręty wojenne przy nabrzeżach portowych w Gdańsku i Gdyni oraz przy molo w Sopocie. 25 bm. samolotem PLL I.OT do Bejrutu odleciał transport leków przekazanych w darze od spofeczeństwa polskiego przez PCK dla ludności Pakibtanu Wschodniego. Na zdjęciu: załadunek leków do samolotu. CAP - Czarnogórski Katastrofa nad Pacyfikiem NOWY JORK (PAP) W niedzielę nad Pacyfikiem u wybrzeży Kaliforni uległ katastrofie amerykański samolot charterowy typu ,.DC-3':, który leciał z Eureki do San Jose. Na jego pokładzie znajdowało się około 30 osób. Maszyna z nieustalonych jeszcze pr~yczyn runęła do oceanu. Na pomoc ruszyły kutry straży przybrzeżnej. Według ostatnich doniesień agerł cji Reutera, dotychczas uratowano tylką jedną osobę. Akcja ratownicza tr - nadal. Kciasa tirptfla 81 Str. 2 GŁOS nr 180 (593Ś) m •¥■ W WARSZAWIE ODBYŁO SIĘ posiedzenie plenarne Rady Naczelnej Zrzeszenia Studentów Polskich, poświęcone zagadnieniom podnoszenia efektywności i poziomu kształcenia studentów. Na obrady przybyli: członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR — Stefan Olszowski i wicepremier Wincenty Kraśko. * W ŁAGOWIE LUBUSKIM trwać będzie do 4 lipca rozpoczęty w niedzielę III Przegląd Polskich Filmów Fabularnych. * KANCLERZ BRANDT W WYWIADZIE RADIOWYM wyraził nadzieję, że rozmowy czterech mocarstw w sprawie Berlina Zachodniego zakończą się pozytywnie. Następnie konieczne będą rokowania między obu państwami niemieckimi w sprawie szczegółów technicznych i praktycznych będących niezbędnym uzupełnieniem ewentualnego porozumienia czteromocarstwo-wego. * NA GRANICY INDY JSKO-PAKISTANSKIEJ znów doszło do strzelaniny. Jak podaje agencja PTI, 27 czerwca br. żołnierze pakistańscy ostrzelali z moździerzy i broni maszynowej rejon indyjskiej miejscowości nadgranicznej Petropole (stan Ben-gal Zachodni). W wyniku ostrzału ucierpiało wiele indyjskich wsi. Wybrano najlepszych na Ogólnopolski Zlot Młodzieży (Dokończenie że str. 1) Na zlotach powiatowych pod sumowany został dorobek akcji „DAR OJCZYŹNIE". „OJCZYŹNIE — WSI — SOBIE", a także wszystkich czynów społecznych i produkcyjnych. Wspomniane akcje, jak również „Harcerska Służba Polsce", „Studencka Służba Polsce" i „Żołnierski trud Ludowej Ojczyźnie" zostaną podsu mowane podczas katowickiego zlotu. Jego uczestnicy określa, kierując sie wskazaniami partii,' główne kierunki dalszej mobilizacji całej młodzieży na rzecz budownictwa socjalistycznej Polski. W trakcie zlotu młodzież zamierza podjąć zobowiązania przed VI Zja zdem partii. Wśród uczestników zlotu RATYFIKACJA UKŁADU * MOSKWA Prezydium Rady Najwyższej ZSRR ratyfikowało układ 0 przyjaźni i współpracy między Związkiem Radzieckim 1 Zjednoczoną Republiką Arab Ską. Układ został podpisany podczas wizyty przewodniczącego Prezydium Rady Na j wyż szej ZSRR Nikołaja Podgorne go w ZRA w dniach 25-28 maja br. W SKRÓCI* % VW/ KONFERENCJA SOCJALDEMOKRATÓW * BRUKSELA Wczoraj otwarta została w stolicy Belgii konferencja socjaldemokratów 6 krajów Wspólnego Rynku. Przedmiotem obrad są problemy związane z integracją polityczno--gospodarczą Europy zachodniej w następstwie osiągnięcia porozumienia w sprawie przyjęcia W. Brytanii do EWG. A. SZELEPIIf W HELSINKACH * HELSINKI W poniedziałek przybyła do Helsinek delegacja radziecka z przewodniczącym WCSPS Aleksandrem Szelepinem, by wziąć udział w zjeździe centralnej organizacji związków zawodowych Finlandii, który odbędzie się w dniach 29 czer wca do 2 lipca br. Clay miał rację WASZYNGTON (PAP) Sąd Najwyższy USA unieważnił wyrok skazujący b. mistrza świata w wadze ciężkiej Moham mada Ali (Cassiusa Claya) na ka rę 5 lat więzienia za odmowę służby wojskowej w amerykańskiej armii w Wietnamie, uznając, że odmowa ta była uzasadniona. REZYGNACJA DELHI (PAP) W poniedziałek poda! się do dymisji rząd indyjskiego stanu Bengal Zachodni. Decyzja ta została podjęto w związku z wyjątkowo napiętą sytuacją, którą w ostatnim okresie skomplikowała sprawa uchodźców z Pakistanu Wschodniego. Jak się ocenia, obecnie w Ben-galu Zachodnim przebywa ponad 5 min Pakistańczyków. DWIE OFIARY SZCZECINECKICH JEZIOR (Tnf. wl.) Ostatni weekend znowu przypomniał amatorom kąpieli i węd karstwa o niebezpieczeństwie czy hającym na naszych wodach. W ciągu dwóch dni wydarzyły się bowiem w naszym województwie dwa wypadki utonięć . Miejscem obu tragicznych zdarzeń były szczecineckie jeziora. W wodach jeziora Spore utonął W sobotę 24-letni Władysław Ł. ze Szczecinka, który wybrał się w tym dniu na ryby. Podczas zastawiania z kajaka niewodów, kajak wywrócił się, a miody czło wiek wpadł do wody. W niedzielę natomiast w jeziorze Trzesiec-ko w Szczecinku utonął 51-letni Zbigniew Ł. — również mieszkaniec Szczecinka. Kąpał się on w miejscu nie strzeżonym i niedozwolonym dla kąpieli, mimo że nie posiadał nawet umiejętności pływania. Zwłoki znaleziono w odległości 4 metrów od brzegu. (woj) Obrady CRZZ (Dokończenie ze str. 1) nowcze działanie związków zawodowych i samorządu robotniczego, z wyciąganiem konsekwencji służbowych i personalnych w stosunku do administracji zaniedbującej podstawowe obowiązki wobec pracowników. Przewodniczący ORZZ scha rakteryzował następnie główne kierunki polityki socjalnej, za którymi opowiadają się związki zawodowe. Należy do nich rozszerzenie zakresu świadczeń socjalnych, z u-względnieniem wyrównania różnic w uprawnieniach między robotnikami i pracownikami umysłowymi. Z kolei Wł. Kruczek omówił sprawę doskonalenia struktury organizacyjnej, stylu i metod dzia łalności związkowej, a także podstawowe założenia związkowej pracy ideowo-wycho-wawczej. Do dyskusji na plenum CRZZ zapisało się łącznie 19 osób. Mówcy podkreślali, że nie sposób załatwić w ciągu jednego roku wszystkich nagromadzonych potrzeb socjalno-bytowych; stwierdzali oni jednocześnie, iż tym bardziej trzeba wykorzystać każdą możliwość poprawy w tej dziedzi nie. Istnieje konieczność prze zwyciężenia starych nawyków i inercji niektórych działaczy administracyjno-gospodar czych, którzy nie zrozumieli jeszcze do głębi zasady jedności spraw produkcji i spraw socjalnych. Wskazywano na potrzebę aktywnego uczestniczenia działaczy związkowych w kształtowaniu progra mów gospodarczych i ich realizacji. W poszczególnych wystąpię niach podkreślano również pomoc organizacji partyjnych w rozwiązywaniu spraw z zakresu polityki społecznej. Nasilenie działań wojskowych w Kambodży i Wietnamie Pd. HANOI, LONDYN, PARYŻ (PAP) W Wietnamie Południowym na południe od strefy zdemili-taryzowanej toczyły się w nocy z niedzieli na poniedziałek zacięte walki między patriota mi południowowietnamskimi oraz wojskami reżimowymi. Agencje zachodnie podają, że żołnierze reżimowi mieli odzyskać w niedzielę bazę Fuller która — jak już podawaliśmy — w środę została zdobyta przez partyzantów. Nie wiadomo jednak, czy wojska reżimo we potrafią długo utrzymać ba zę w swoich rekach. Baza artyleryjska Fuller została całko wicie zniszczona i jak pisze a-gencja Reutera, pozostały z niej tvIko zgliszcza. W Kambodży w ciągu ostat- nich 24 godzin toczyły się zacięte walki między oddziałami patriotycznymi i wojskami rza dowymi w rejonie drogi nr 4 oraz „Kaczego Dzioba". Zanotowano nasilenie operacji tych oddziałów patriotycznych w re jonie drogi nr 4, które w nocy z niedzieli na poniedziałek zaatakowały obóz rządowych wojsk pancernych w Sre Khlong w odległości 85 km na południowy zachód od Phnom Penh. Oddziały patriotyczne zadały poważne straty nieprzy jacielowi. W rejonie „Kaczego Dziobu", w odległości 10 km na południowy wschód od Svay Rieng, oddziały patriotyczne stoczyły bitwę z wojskami rządowymi. Według rzecznika z Phnom Penh 10 żołnierzy zostało zabi tych. W dniu 26 czerwca 1971 r. zmarł, w wieku 68 lat Franciszek Bielawski długoletni dyrektor PGR Jęczniki Małe,pow. Człuchów. Za wieloletnią i rzetelną pracę odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, odznaką honorową „Za zasługi w rozwoju woj. koszalińskiego" oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W Zmarłym tracimy nieodżałowanego przełożonego. PRACOWNICY, POP. RADA ZAKŁADOWA i RADA ROBOTNICZA PGR JĘCZNIKI MAŁE Pogrzeb odbędzie się 30 VI 1971 roku, o godzinie 10, w Człuchowie. Zginął od pioruna (Int. wł.) W minioną niedzielę w miejscowości Stępień w powiecie szczecineckim zginął podczas wy ładowania atmosferycznego 35-let ni rolnik z tej wioski, Piotr G. W czasie burzy schronił się on pod drzewem w pobliżu jeziora, na którym łowił właśnie ryby. Uderzenie pioruna spowodowało Śmiertelne porażenie mężczyzny. twoj) Dnia 26 VI 1971 roku odszedł od nas Franciszek Bielawski wieloletni współpracownik, wybitny fachowiec, wspaniały współtowarzysz pracy, kolega, dobry wychowawca następców, dyrektor PGR Jęczniki Małe, powiat Człuchów. Za zasługi odznaczony wieloma odznaczeniami, ostat nio Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Pamięć o Nim pozostanie na zawsze wśród nas. CZESC JEGO PAMIĘCI! KIEROWNICTWO INSPEKTORATU PGR CZŁUCHÓW POP, RADA ZAKŁADOWA SITR i PRACOWNICY znajdą się też delegacje młodzieży z europejskich krajów socjalistycznych. Centralna impreza zlotu odbędzie sie 21 lipca. W hali widowisko wo-sportowej delegacje młodzieży z całego kraju i przedstawiciele organizacji młodzieżowych z krajów socja listycznych wezmą udział w spotkaniu z członkami kierów nictwa partii i rządu. NasteP nie na stadionie Śląskim o-twarta zostanie II Ogólnopolska Spartakiada Młodzieży, w której zapowiedziało udział 8 tys. młodych sportowców. Wie czorem zaś — zabawa, jakiej nie było: wielki karnawał lipcowy w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku w Cho rzowie. 22 lipca uczestnicy katowickiego zlotu oddadzą hołd rewolucjonistom w uroczystym apelu pod pomnikiem Czynu Rewolucyjnego w Sosnowcu. Pożegnalny apel w miasteczku zlotowym zakończy to wiel kip spotkanie młodzieży. Wszyscy uczestnicy zlotu wy stąpią w strojach organizacyj nych. Otrzymają oni pamiątkowe plakietki i znaczki zlotowe. Ekipa gospodarzy, mło- dzieży z woj. katowickiego, będzie liczyć wraz z obsługą ponad 500 osób. Zlot będzie manifestacją mło dego pokolenia Polski Ludowej — o wielkim ładunku ideowym. PROF. ELLSBERG STAWIŁ SIĘ PRZED SĄDEM £ NOWY JORK (PAP) Zgodnie z zapowiedzią, orof. Daniel Ellsberg w poniedziałek stawił się dobrowolnie przed sądem w Bostonie i przyznał, że dostarczył prasie tajne dokumenty Pentagonu. Oświadczył on. że dokumenty Pentagonu poprzez prasę amerykańską przekazał do wiadomości senackiej komisji spraw zagranicznych i narodu. Sąd Najwyższy USA wbrew za powie dzrtam nie wydał wczoraj wyroku w kontrowersyjnej sprawie zakazu publikacji tajnych dokumentów Pentagonu stwierdzając, że sprawa wymaga dalszego rozpatrzenia. DONIESIENIA Z BLISKIEGO WSCHODU Izraelskie represje na okupowanych terenach arabskich # KAIR (PAP) Jak donosi agencja France Presse, izraelskie władze bezpieczeństwa rozpoczęły w o-statniich dniach zakrojoną na szeroką skalę operację przeciwko arabskiej ludności na okupowanych terytoriach. Pre tekstem do tej akcji jest wzmożona aktywność i skuteczność operacji partyzantów palestyńskich. W rejonie Tulkairm po wschodniej stronie Jordanu wprowadzono godzinę policyjną. Policja '"zraelska aresztowała i przesłuchuje wielu Arabów, prowadząc równocześnie rewizję w Doszukiwaniu broni i amunicji. O licznych aresztowaniach agencja France Presse donosi także z rejonu Nablus. Rzecznik wojskowy armii libańskiej poinformował o nowej akcji Izraela. Izraelski Datrol wciskowy dokonał w nocy z 27 na 23 czerwca ataku na libańską wioskę Blida, gdzie wysadził w powietrze trzy domy. Komunikat stwier Przeciw odwetowcom BONN (PAP) Burmistrz Monachium, Hans Vogel nie przyjął zaproszenia na zlot zio-mkostwa Slrza.ów. organi zacji odwetowej, który ma się odbyć w stolicy Bawarii 10 lipca. Uzasadnił on swoją decyzję tym, że na tego rodzaju zebraniach ziomkostw atakuje się ,,politykę wschodnią" obecnego rządu NRF. dza, że nie było śtrat w ludziach. Jak informuje rzecznik naczelnego dowództwa sił palestyńskich w Damaszku, komandosi z organizacji „As--Sajka" zaatakowali obóz izraelski Chatib, położony w dolinie rzeki Jordan. Obiekt nieprzyjacielski został ostrzelany z moździerzy, broni maszynowej i rakiet. Komandosi zniszczyli niektóre instalacje obozu. Wielu żołnierzy izraelskich zostało zabitych lub rannych. Wyprawa „Apollo 15"* ,,Endeavour" wyiądufe na Księżycu WASZYNGTON (PAP) Podczas konferencji prasowej, ostatniej przed startem w kierunku Księżyca, amerykańscy kosmonauci David Scott, Alfred Worden oraz James Ir-vin poinformowali, że pojazd kosmiczny „APOŁ.LO-15" o-trzyma nazwę „ENDEAVOUR" („Próba") na pamiątkę statku morskiego tej samej nazwy, na którym słynny żeglarz angielski James Cook przepłynął w roku 1868 Pacyiik. Kabina księżycowa pojazdu „Apollo" zostanie nazwana „Ja strząb". „Apollo-15" wyruszy w podróż w kierunku Księżyca 26 lipca br. W dniu 25 czerwca 1971 roku, przeżywszy 77 lat zmarła po ciężkiej i krótkiej chorobie Moria Grochalowa zasłużona artystka ludowa, laureatka nagród na konkursach twórczości ludowej i pamiątkarstwa* Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE Zmarłej składają WOJEWÓDZKI DOM KULTURY i PAŃSTWOWE OGNISKO KULTURY PLASTYCZNEJ w KOSZALINIE Dnia 24 czerwca 1971 r. zginął śmiercią tragiczną najukochańszy MĄŻ, OJCIEC i DZIADEK Tadeusz Maricsńczuk Pogrzeb odbędzie się 29 czerwca br. o godz. 16 z Domu Przedpogrźebowego na Cmentarzu Komunalnym w Ko szalinie. Ambasador Zenon Nowak przebył do MosKwy 9 MOSKWA (PAP) W poniedziałek przybył do Moskwy nowo mianowany ambasador nadzwyczajny i pełnomocny PRL w ZSRR — Zenon Nowak. Na lotnisku. Szeremietiewo powitał go szef protokołu radzieckiego MSZ — Borys Ko-łokołow. Ambasadora Nowaka witali również: minister — radca ambasady DÓlskiej w Mm skwie Bogumił Rychłowsk! wraz z członkami ambasady, zastępca stałego przedstawi, cięła PRL w RWPG — Stanisław Majewski, zastępca* szefa Sztabu Zjednoczonych* Sił Zbrojnych Układu War-4 szawskiegO; wiceadmirał Zdzisi sław Studziński oraz pracow-' nicy placówek, polskich w stolicy ZSRR. Plenum NK ZSL WARSZAWA (PAP) Problemy pracy ideowo-pólj tycznej i organizacyjnej ZSL są tematem dwudniowego plenarnego posiedzenia Naczelnego Komitetu stronnictwa, które rozpoczęło się 28 bm. w Warszawie. Obrady otworzył prezes NK ZSL — Stanisław Gucwa, pod kreślając, że odbywają sie one w warunkach ożywienia politycznego w całym kraju. Referat Prezydium NK ZSL o problemach pracy ideowo--politycznej i organizacyjnej stronnictwa przedstawił uczestnikom obrad plenarnych wiceprezes NK — Dyzma Gałaj. Mówił on o roli, jaką ma do o-degrania stronnictwo — partia chłopska w realizowaniu wszystkich społecznych i ekonomicznych poczynań, zmierzających do dalszej wszechstronnej rozbudowy naszego kraju. Wiele miejsca poświęcił wiceprezes NK sprawom stale umacniającej się współpracy między PZPR i ZSL. SPORT O SPORT MARANDA ODEBRAŁ REKORD KRZYSZKOWIAKOWI W trzecim dniu lekkoatletycznych mistrzostw Polski, rozgrywanych na stadionie warszawskiej Skry na najwyższym poziomie stały konkurencje biegowe na 3000 m z przeszkodami 80Ó m i 1500 m. Szczególnie doskonałe wyniki uzyskali biegacze na 3000 m z przeszkodami. Zwycięzca tej konkurencji — Ma randa ustanowił nowy rekord Pol ski. którzy od 10 lat należał do Krzyszkowiaka i wynosił 8.30,4. Czas Marandy 8.28,2. Lepszy rezultat od poprzedniego rekordu Polski uzyskał drugi na mecie Lesiuk — 8.28,4. Tylko 0,1 sekundy zabrakło Kupczykowi do poprawienia najstarszego rekordu Polski w biegu na 800 m, należącego od 1959 roku do Stefana Lewandowskiego. Zwycięzca wczorajszego biegu — Kupczyk wyrównał rekord Lewandowskiego, uzyskując 1.46,5. Drugi na mecie Wardak uzyskał 1.46,8, a trzeci — Lihkowski również 1.46,8. A oto zwycięzcy pozostałych konkurencji: MĘŻCZYŹNI. 200 m: Werner — 20,9, Nowosz — 21,1, — Dudziak — 21,1; 5000 m: Łęgowski — 13.46,2, Malinowski — 13.51,4; 1500 m: Szordykowski — 3.40,7. Prasek — 3.40,9; 4X100 m: Legia — 40,5; 4X400 m: Zawisza — 3.09,9; trój-skok: Szmidt — 16,22, Garnys — 16,22, Gancarczyk — 16,04; tyczka: Sokołowski — 5.00, Olsżew-sżi — 4.90; dysk: Gajdziński •— 59,80, Gryzboń — 56,26, Kabat — 55,60. KOBIETY. 1500 m: Wierzbowska — 4.21,4, Dobrzyńska — 4.24,3; pchnięcie kulą: Chewińska — 16,96 Danilczuk — 15,61; 4X100 m: Skra W-wa — 46,3, Orkan Poznań — 46,4; skok wzwyż: Prociów-Bere-zowska — 174, Konowska, Nowakowska po 171 cm; pięciobój: Waśniewska — 4.620 pkt (nowy rekord Polski juniorek), Rabsz-tyn — 4,53? pkt. (sf) DANUCIE GROMADZKIEJ wyrazy szczerego współczucia z powodu tragicznej śmierci MATKI Zofii Słowy układają ZARZĄD, RADA i PRACOWNICY GS „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" W MIELNIE i CAOS « MO (5934) Str. 3 MJEmŁHU K W PZPR Troska o prawidłowy rozwój regionu i kraju (Dokończenie ze str. 1) Analiza treści wniosków — powiedział tow. J. Urbanowicz — dowodzi, że zostały one zgło szone w trosce o szybki, prawidłowy rozwój regionu i kra ju, że kierowano się dążeniem do poprawy życia załóg robotniczych, usprawnienia administracji, handlu, usług. Wnioski te są zgodne w swej treści z linią polityki społeczno-gospodarczej, nakreśloną przez VIII Plenum KC PZPR, mają jednak różnorodny charakter, zakres i zasięg. Egzekutywa KW PZPR przykłada wiele wagi do kontroli ich realizacji i śle dzi ją bieżąco. Wszystkie wnio ski podzielono według kompetencji: dotyczące powiatów skierowano do komitetów powiatowych partii, które muszą się rozliczyć przed społeczeństwem; inne dotyczą władz wojewódzkich i centralnych. Nie jesteśmy w stanie zrealizować wszystkich zgłoszonych wniosków, ale trzeba stwarzać warunki, żeby postawione przez społeczeństwo problemy były rozwiązane w przyszłości. Jedną trzecią wniosków już za łatwiono pozytywnie. Załatwia nie wniosków nie wszędzie spo tyka się z właściwym podejściem kompetentnych ogniw administracji. W trakcie prowadzonych z członkami partii rozmów zwrócić trzeba uwagę, szczególnie towarzyszom pracującym w radach narodowych, na społeczną rolę aparatu administracji w naszym kraju, na stwarzanie możliwoś ci twórczego działania, celem wyeliminowania biurokratycznych barier. Jako pierwszy zabrał głos w dyskusji tow. Henryk Kruszyn ski, członek egzekutywy KW PZPR, zastępca przewodniczącego Prezydium WRN. Przedstawił on aktualny stan prac Prezydium WRN nad wcieleniem w życie słusznych postulatów ludności. Najwięk sza liczba wniosków dotyczyła spraw rolnictwa. Obok tych, które mogą być realizowane po zmianach w obowiązującym ustawodawstwie cywilnym i uściśleniu zasad gospodarowania ziemią, były i takie, których realizację już rozpoczęto. Poczyniono starania, by zwięk szyć zaopatrzenie wsi w materiały budowlane. W bieżącym pięcioleciu zwiększy się o 30 proc. budownictwo w pań stwowych gospodarstwach rolnych, przybędzie tam też 90 budynków socjalnych (w poprzedniej 5-latce wybudowano 32 budynki), zwiększy się o 14,5 tys. stanowisk dla bydła drogą remontów i moderniza-cji.Wśród wniosków tyczących miast, przeważającą większość stanowiły problemy dotyczące budownictwa i gospodarki komunalnej. Starania Prez. WRN zmierzały do lepszego przygotowania terenów, dokumentacji, lepszej organizacji pracy w budownictwie, a także uzyskania dla województwa dodatkowych środków. Dzięki . tym staraniom, w tej 5-latce przybędzie o 25,3 proc. powierz chni mieszkalnej, choć liczba mieszkań zwiększy się tylko o 17,4 proc., ze względu na to że położono nacisk na lepszą funk cjonalność mieszkań i zwiększenie ich powierzchni. W porównaniu z ub. pięciolatką dwukrotnie więcej środków przeznaczono na gospodarkę komunalną, inwestycje, kapitalne remonty i modernizacje. Nie wszystkie jednak potrzeby — jakie np. zgłosili mieszkańcy Drawska i Karlina — będą Odpowiedź na wnioski -sprawa zaufania ludzi pracy do partii \ Z OCENY EGZEKUTYWY KW PZPR ) mogły być rozwiązane w całości do 3-975 r. Poszukiwać się będzie częściowych rozwiązań. Dyskusja, jaka się rozwinęła po tych dwóch wystąpieniach, tyczyła wielu aspektów tego samego problemu: stanu realizacji zgłoszonych wniosków i postulatów oraz ogólnego ulepszania systemu gospodarczego, by malała liczba wniosków, będących wyrazem nie-domagań i braków. Niedopuszczalne jest — jak mówili o tym tow. tow. St. Mach, I sekretarz KP PZPR w Kołobrzegu i St. Kraus, I sekretarz KP PZPR w Złotowie — by odpowiedzi na wnioski ludzi pracy formułować wymijająco, zasłaniać się paragrafami, unikać ponoszenia ryzyka decyzji i odpowiedzialności. Wiele zgłoszonych wniosków w powiecie kołobrzeskim dotyczyło wadliwego funkcjonowania administracji. Dały się one załatwić w ramach zarządzeń obowiązujących. Rzecz jednak w tym, by administracja stale funkcjonowała dobrze. Często są sprawy drobne, lecz dokuczliwe: kłopoty na punktach skupu, o czym mówili tow. tow. B. Kozłowski i M. Głuszak, wewnętrzna organizacja pracy w ZPW w Zło-cieńcu — co przedstawił tow. Wł. Belnik. Czasem rzecz dotyczy spraw większych: problemy zatrudnienia kobiet i budownictwa mieszkaniowego w pow. bytowsikim, o czym mówił I sekretarz KP PZPR, w Bytowie tow. M. Pomykała, melioracje w pow. białogar-dzkim (wypowiedź I sekretarza KP PZPE tow. St. Wójcika). Ale wszystkie te sprawy trzeba rozwiązywać, trzeba dyskutować z wnioskodawcami, wyjaśniać tryb załatwiania, bądź udzielać wyczerpujących odpowiedzi, gdy sprawa nie może być załatwiona w najbliższej przyszłości. Czasem, gdy sytuacja jest trudna, jak np. w lecznictwie, przemyślane zmiany organizacyjne pozwalają na uzyskanie dodatkowych łóżek w szpitalach. Postanowiono, jak mówił tow. W. Kaźmierczuk, I sekretarz POP przy Szipta-lu Wojewódzkim, przenieść administrację i djrrekcję ^ do pawilonu typu „Namysłów", a w głównym gmachu wygospodarować 30 łóżek dla oddziału kardiologicznego. Pilna potrzeba utworzenia szpitala dziecięcego mogłaby być rozwiązana przez przeniesienie sanatorium z ul. Fałata, praktycznie w środku Koszalina i utworzenie tam szpitala dziecięcego. Realizacja każdego, nawet najdrobniejszego wniosku jest odczuwana przez zainteresowane środowiska, wpływa na tworzenie atmosfery zaufania, partyjnej szczerości. Analizować więc trzeba sposoby i czas ich realizacji, rozliczać opieszałych surowo — jak postulował tow, Wacław Nelear z z Famarolu i inni dyskutanci.^ Tow. Paweł Błażejewski/ przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Kontroli Partyjnej, criówił problemy pracy wewnątrzpartyjnej. — O wynikach naszej nracy będzie decydować postawa każdego członka partii w zakładzie pracy, w środowisku. Organizacja partyjna ma obowiązek wychowywać członków i kandydatów PZPR ale musi też pozbywać się ludzi, którzy są dla niej ciężarem. Nie możo być w naszych szeregach miejsca dla oportunistów i kombinatorów, którzy chcą przeczekać kolejny etap twier dząc: „Partia się kiedyś wreszcie zmęczy, poczekajmy, a wszystko wróci do starego". Tow. P. Błażejewski podkreślił. wagę rozmów, prowadzonych z członkami partii. Do spraw, wynikłych z dy. skusji, ustosunkowali się za-stęDca przewodniczącego Prezydium WRN, tow. Henryk Kruszyński i prezes WZGS, tow. Bolesław Bielankiewicz. Z sytuacją polityczną i wewnątrzpartyjną w województwie zapoznał członków Komitetu Wojewódzkiego I sekretarz KW PZPR, tow. Stanisław Kujda. Przedstawił on też sens uchwał X Plenum KC PZPR. Obszerne omówienie informacji zamieścimy w jutrzejszym numerze gazety. S. ZAJKOWSKA W klimacie odnowy życia politycznego i społecznego w naszym kraju po VII i VIII Plenum KC PZPR, w atmo sferze twórczej dyskusji, kiedy nie tylko wskazywano na błędy i zaniedbania, ale także proponowano sposoby ich rozwiązania, zgłoszono wiele wniosków i postulatów. Prze prowadzone zebrania partyjne, narady aktywu, dyskusje z przedstawicielami wszystkich środowisk pozwoliły na ustalenie programów działania instancji i organizacji par tyjnyeh, zgodnych z interesami zawodowymi i społecznymi mieszkańców naszego województwa. SZCZEGÓLNIE pozytywną cechą dyskusji, prowadzonych po VIII Plenum KC partii i zgłaszanych w ich trakcie postulatów było przekonanie wnioskodawców, że ich głos zostanie przez partię uwzględniony, a ich partyjne zaangażowanie właściwie ocenione, jako wyraz obywatelskiej troski o dobro kraju. Organizacje i instancje partyjne mają obowiązek sumiennego rozpatrywania każ dego postulatu. Stosunek do wniosków i ich realizacja jest ważnym elementem polityczno-wychowawczym. Człon kowie partii oraz bezpartyjni maja pewność, że nurtujące ich problemy są brane pod u-wagę, że istnieje w działaniu partii zgodność słów z czynami. W okresie między VIII Plenum KC PZPR a XII Wojewódzką Konferencją Sprawo-zdawczo-Wyborczą zgłoszono w województwie 372 wnioski i postulaty, których załatwienie leży w gestii władz wojewódzkich i centralnych. Jedna trzecia tych wniosków dotyczy spraw socjalnych, 40 proc. — problemów rolnictwa i wsi. W tej ostatniej grupie, przeważającej ze względu na charakter województwa, postulowano usprawnienie skupu i kontraktacji, zniesienie obowiązkowych dostaw, poprawę zaopatrzenia wsi w materiały budowlane. Załogi pegeerów zgłaszały wnioski dotyczące inwestycji i problemów socjalno-bytowych. Inną grupą były postulaty z zakresu ekonomiki i przemysłu. Wśród 157 wniosków najważniejsze są te, które dotyczą rozbudowy i modernizacji zakładów pracy wszędzie tam, gdzie występuje nadwyż ka siły roboczej. Liczne także były wnioski w sprawie budo wnictwa miejskiego, handlu, ■pfag. Zgłaszano wnioski do- tyczące spraw oświaty i kultury, modernizacji sieci służby zdrowia i usprawnienia jej pracy. Ostatnie decyzje władz cen tralnych, uwzględniające społeczne potrzeby, spowodowały zasadniczą zmianę w posta wach ludzi. Wzrosło poczucie odpowiedzialności za sprawy własnego zakładu pracy i śro dowiska. W tej sytuacji wzro sła ranga organizacji partyjnych, a poprzez nie, autorytet całej partii. 23 marca brt egzekutywa KW PZPR dokonała wstępnej oceny zgłoszonych wniosków. Komitet Wojewódzki powołał specjalny zespół, który opracował system ewidencji wniosków i kontrolę ich realizacji. Do 30 kwietnia br. wszystkie wnioski rozesłano do ich bezpośrednich adresatów, a na postulaty, które z różnych względów nie mogą być zrealizowane w najbliższej przyszłości, udzielono odpowiedzi organizacjom i członkom partii. Do władz centralnych skie rowano 148 wniosków, a do władz wojewódzkich — 224. Otrzymano odpowiedzi: 59 z władz centralnych i 114 z instytucji wojewódzkich. Z tego — centralnie załatwiono pozy tywnie 31 wniosków, a w wo jewództwie — 70. W sumie w trakcie realizacji znajduje się jeszcze 50 wniosków, 22 załatwiono odmownie. Niepokój budzi, że aż na 199 wniosków nie ma odpowie dzi z urzędów i instytucji wo jewódzkich bądź centralnych. Postulaty ludzi pracy nie zostały więc potraktowane z całą powagą i odpowiedzialnością. W niektórych przypadkach, zwłaszcza kiedy chodzi o wnioski związane z inwesty cjami, decyzje i odpowiedzi nie są łatwe. Są jednak takie, na które nie udzielono odpowiedzi tylko na skutek opieszałości i bałaganu admini- stracji. Udzielenie odpowiedzi nie zawsze jest równoznaczne z pozytywnym załatwieniem sprawy. Wiele wniosków kierowanych jest do ponownego rozpatrzenia, gdyż odpowiedzi są formalne i nic nie mówiące. Zamiast szukać właściwych rozwiązań, niektóre u-rzędy i instytucje wolą zasłaniać się obowiązującymi przepisami. Wnioski, które załatwiono we właściwym czasie przyczyniły się niewątpliwie do wzro stu zaufania społeczeństwa do partii, do poprawy wielu nie-domagań i braków. Brak odpowiedzi, zwlekanie z jej u-dzieleniem może wywołać wśród społeczeństwa objawy niezadowolenia. Dlatego aktyw partyjny i gospodarczy winien w swej pracy zwrócić większą uwagę na wnikliwe wyjaśnianie spraw w tych organizacjach partyjnych gdzie krytycznie oceniano dzia łalność i gdzie podejmowano wnioski. W niektórych przypadkach trzeba będzie ponow nie wrócić do spraw, które dziś jeszcze nie mogą być rozwiązane, ale w przyszłości muszą być rozstrzygnięte- Formalne załatwienie postulatów społecznych, bagatelizowanie, przedłużanie terminów a także uchylanie się od odpo wiedzialności za podejmowanie decyzji, świadczą o niezrozumieniu przez wielu odpowiedzialnych towarzyszy prowadzonej przez partię odnowy naszego życia politycznego. Ta sytuacja nakłada na członków partii obowiązek tworzenia sprzyjającego klimatu wokół problemów związanych z realizacją wniosków. Podstawowe organizacje partyjne, działające przy radach narodowych, zjednoczeniach i innych instytucjach, które decydują o załatwieniu zgłoszonych spraw, powinny w najbliższym czasie zająć się analizą i oceną trybu ich realizacji. Komitety partyjne wszystkich szczebli w trosce o właściwą realizację wniosków i postulatów, powinny prowadzić okresowe oceny. Tylko w atmosferze pełnej odpowiedzialności i kon sekwencji wywiążemy się z zadań, które podjęliśmy. m I PUŁAWY ANNO 1971 Puławy liczą już 35 tysięcy mieszkańców. A przecież jeszcze przed dziesięciu laty miasto to miało zaledwie 13,5 tysiąca ludności..; CAF — Grzęda OSTATNI W SEZONIE Koncert kameralny SPAM O; ST AT NI w tym sezonie muzycznym, przed wakacjami koncert kameralny SPAM odbył się w ub. tygodniu. Zarząd koła Stowarzyszę nia Polskich Artystów Muzyków oraz koszaliński Klub Międzynarodowej Prasy i Książki zatroszczyły się o właś ciwą oprawę. W kawiarni KMPiK przy zasłoniętych oknach, prowadzący słowo o mu zyce MICHAŁ MLECZKO zapalił w wielkim lichtarzu czerwone świece. Kontrabas, skrzypce i forte pian — eto instrumenty, które przemaioiały do nas swoim brzmieniem. IRENĘ IDZlNSKĄ widzimy zwykle, w sali BTD, po prawej stronie na podium. Wyso ko siedzi przy swoim kontrabasie, jedyna kobieta przy największym instrumencie smyczkowym. Jest koncertmistrzem Filharmonii. Podczas koncertu kameralnego poznaje my ją z bliska, jak gra. Kontrabas ma ograniczone możliwości techniczne. Spośród wszystkich instrumentów smyczkowych wyróżnia się niskim strojeniem, jest ma-łodźwięczny i ma dudniące brzmienie. W grze solo-ivej występuje dość rzadko. Może dlatego półrecital Ireny Idzińskiej wzbudził zrozumiałe zainteresoiuanie miłośników ,dobrej muzyki. Nie w tym malodżwięcz- nym i najmniej ruchliwym in strumencie jednak sprawa, lecz w muzyku. A solistka u-przytomniła nam właśnie, jak wielkie — mimo wszystko — są możliwości instrumentu. Kompozytor, wirtuoz, mistrz skrzypiec, Antonio Vivaldi musiał sobie cenić ten instrument, skoro napisał piękną Sonatę na kontrabas. Składa się ona z czterech części: Largo, Allegro, Largo, Allegro. Wolne, rozciągliwe largo i szybkie al legro na przemian. Zmiana tempa i zmiana nastroju. W inny znowu nastrój wpro wadziła nas solistka w drugim utworze tego wieczoru: Al legro-appasionato — Camila Saint Saensa. Francuski kompozytor i pianista zawarł w tym utworze tyle namiętności iż uczynił program niełatwym dla wykonawcy. Z prawdziwym wdziękiem i biegłością przedstawiła go słuchaczom Irena Idzińska. Uwierzyliśmy że w jej ręku kontrabas jest wcale ruchliwym instrumentem smyczkowym. Może nie tak jak skrzypce, ale... Właśnie skrzypce. Dwa utwo ry Karola Szymanowskiego zaprezentował nam drugi muzyk, skrzypek, ZENON ZARĘ BA, również koncertmistrz Filharmonii. Można się spierać, które utwory Szymanowskiego bardziej do nas przemawiają. Czy te z pierwszego okresu jego twórczości, pełne śpiewnej melodii, bogactwa po lifonii, w których czuje się związek z Chopinem i wczesną twórczością Skriabina, a także wpływy romantyzmu: czy też te najbardziej dojrzałe i mistrzowskie, z okresu trzeciego, przepojone ludowo-śńą i harmonią. Część słucha czy urzekło tego wieczoru jed no z najwcześniejszych dzieł wielkiego mistrza, Sonata d-moll na skrzypce i fortepian opus 9; a drugich Tańce z ,Jlarnasiów". W Sonacie mają tyle samo do powiedzenia i skrzypce, i fortepian. Dla trze ciego muzyka tego wieczoru. JADWIGI PEKI był też popis który wypadł zadowalająco. Pianistka wiernie towarzysząc solistom, roztaczała tło dla brzmienia kontrabasu i skrzy piec. W Sonacie miała coś do powiedzenia od siebie. Żarów no Allegro moderato-patetico. jak i Andantino tranąuilo e dolce przemówiły do nas swoją szczerością i bezpretensjo-nalnością, umiarkowanym patosem i miłym spokojem. A potem znowu szybkie Allegro molto quasi presto. Cóż, kiedy zawsze porywa nas ta „orgia melodii i harmonii" w „Harnasiach". Ę tym razem nie zawiódł Zenon Zaręba. Zamilkły oklaski, zgasły świece, zostało dobre wrażenie. ZDZISŁAW PIS Str. 4 Piasek nigdy nie odpoczywa Surowo zabrania się chodzenia po wydmach, zrywania i ścinania rosnąrych na nich roślin chronionych, sprzedawania i kupowania, jirzewożenia i wywożenia za granice w stanie świeżym lub zasuszonym, lub w jakikolwiek inny sposób niszczenia pokrywy roślinnej pod karą aresztu i grzywny albo jednej z tych kar. Może nie wszyscy turyści wiedzą, a zwłaszcza ci z południowych regionów Polski, że wydmy nadmorskie stanowią naturalny wał ochronny przed niszczycielską działalnością fal morskich. O sile tej działalności najlepiej świadczą, około 40 km na zachód od Kołobrzegu, ruiny gotyckiego kościoła z XV wieku w Trzęsaczu, zniszczonego przez morze. Przed wie kami kościół stał w odległości 2 km od morza w samej wsi. Dzisiaj, na skraju wysokiego brzegu pozostał tylko fragment południowej ściany. Zalesione i zagospodarowane wydmy znacznie opóźniają ten proces. Zabiegi człowieka, mające na celu ich zagospodarowanie, są bardzo kosztowne i żmudne. Wymagają wielu lat pracy i ogromnego wysiłku. Piasek wydmowy, drobny, przemyty wodą morską i deszczem zupełnie co, gdzie kiedy KOSZALIN 29 czerwca, godz. 18, Klub MPiK — w ramach ,,Spotkań z Melpomeną" — będzie wystawiona przez artystów scen warszawskich „Opowieść o dniach ostatnich komuny miasta Paryża". 29—30 czerwca, godz. 18, BTD — „Niech no tylko zapieje kur". 4 lipca, godz. 18, Kościół Mariacki — koncert organowy z udziałem: Martin Neary (organy) — Londyn, Bożena Bet-ley (śpiew) — Bvdgoszcz. KOŁOBRZEG 4 lipca, godz. 19.30, amfiteatr — występ Zespołu Estradowego Wojsk Wewnętrznych pod kierownictwem T. Aleksandrowicza. USTRONIE MORSKTE 5 lipca, godz. 16 — restauracja „Ustro-nianka" — występ „Czarnych Beretów" PRZEJAŻDŻKI STATKIEM KOŁOBRZEG — „Dorota" i „Anna" wyruszają z Dworca Morskiego na jedno- i dwugodzinne rejsy w morze od godziny 8—19. Kasą Żeglugi szczecińskiej czynna jest w godz. 7.30—20. wyjałowiony nie sprzyja wegetacji najstaranniej nawet dobranych traw i krzewów. Kiełkowanie i zakorzenienie się młodych roślin nie jest proste. Ciągle grozi im silny wiatr morski, albo zasypywanie piaskiem, albo zna lezienie się na suchej i gorącej jego powierzchni, gdzie w miejscach za-cisznych temperatura dochodzi nieraz do 70 st. C. Tylko rzadkie rośliny wydmowe — piaskownica zwyczajna, wydmuszyca piaskowa i turzyca piaskowa nie giną w tym środowisku. Nie brak wśród nich pięknych i barwnych groszków nadmorskich, lnicy wonnej o bardzo subtelnym zapachu, fiołków nadmorskich, niesłusznie zwanych bratkami i niezwykle ozdobnej sztywnej bylinki — mikołajka nadmorskiego. Często zamiast sadzenia roślin robi się zasieki lub płotki z trzciny albo patyków, powstrzymujące nieco ruch piasku, a dopiero między nimi sadzi się młode sosenki — sosnę smołową i sosnę Banksa, których ojczyzną jest północna Ameryka. Troskliwie pieleimowane przez człowieka utworzą z czasem las. Nieraz sosnę z powodzeniem zastępuję brzoza brodawkowata, kosodrzewina, wierzba ostrolistna rodem z Azji Mniejszej lub gęste zarośla rokitnika. Wszystkie te rośliny, umiejętnie wprzęgnięte przez człowieka do utrwalania wydm, podlegają ochronie. W ten sposób utrwalona i zalesiona wydma przez długi czas znajduje się w bardzo chwiejnej równowadze, której naruszenie może spowodować katastrofę — uruchomienie piasku i rozpoczęcie procesu rozwiewania. Masy wywiewanego piasku przy-sypują rosnące w najbliższym sąsiedztwie rośliny, które będąc wrażr liwe na zawiewanie giną, odsłaniając nowe partie wydmy. Wyrwa powiększa się, a cały materiał piaszczysty zmienia się w tzw. wydmę ruchomą czyli wędrującą. Naga i pozbawiona roślinności stanowi ogromne niebezpieczeństwo nie tylko dla upraw człowieka. Cokolwiek napotka na swej drodze — wszystko ginie pod zwałami piasku. Pod silnym wrażeniem wiecznie ruchomego piasku Abe Kpbo — wybitny współczesny pisarz japoński w jednej ze swoich powieści napisał: „Dopóki na ziemi będą wiały wiatry i płynęły strumienie, powstawanie piasku będzie rzeczą nieuniknioną. Dopóki wieje wiatr, płyną rzeki i burzy się morze, dopóty zrodzony z ziemi piasek pełzać będzie po ziemi bez ograniczenia, niby żywa istota. Piasek nigdy nie odpoczywa. Powoli, lecz zdecydowanie naciera na powierzchnię ziemi..." (MS) JA TO mam pecha — użalała się na deptaku w Mielnie pani w ogromnym słomkowym kapeluszu. — Mój każdy urlop nad morzem zaczyna się od fali chłodów. Niże i wyże są teraz nad morzem tematem każdej rozmowy, a prognozy Wicherka na dzień następny i długoterminowe dają początek niejednej konwersacji, a niekiedy l wczasowych znajomości. Gdy słupek rtęci' opada, miny trochę rzedną, łatwo o sytuacje konfliktowe. Tak też było niedawno w jednym z nadmorskich ośrodków zakładowych (nazwy nie wymieniam. bo sądzę, że kierownictwo wzięło sobie do serca te pierwsze krytyczne uwagi). Wczasowicze zmęczeni długą, kilkunastogodzinną podróżą co chwila wpadali do pokoju kierownika. Niewyspani t głodni i zziębnięci czekali na śniadanie. W zasadzie wydaje się je od godziny ósmej, ale w dniu przyjazdu nowego turnusu postanowiono przełożyć je na jedenastą. — Aż się wszyscy zjadą — uzasadniał kierownik. Pewnie, że to ułatwia personelowi robotę, ale ile nerwów psuje gościom, którzy muszą kilka godzin czekać na śniadanie. W końcu, gdy drzwi się już prawie nie zamykały wydano „dla świętego spokoju" odpowiednie dyspozycje. Może ktoś zapytać, dlaczego tak się rozwodzę nad tą na pozór incydentalną sprawą? Bo uważam, że wczasowe życie mogłoby być przyjemniejsze i że te właśnie organizacyjne usterki kładą niepotrzebny cień na wczasowym wypoczynku. Skoro wiele drobnych spraw tworzy obraz wyczekiwanego przez rok urlopu nad morzem, to organizatorzy powinni przyłożyć więcej starań, wykazać więcej dobrych chęci. Bo gdy już w pierwszym dniu pobytu wczasowicze otrzymują na śniadanie przypaloną i niesmaczną zupę mleczną, to nie jest to najlepsza zapowiedź udanego turnusu. Gdy w ośrodku w Łazach widzą piękny parking, a nie mają do niego dostępu, bo budowlani zatarasowali dojazd, to też mają powody do utyskiwań. Gdy w Dźwirzynie w pięknym dla oka ośrodku — jednym z nielicznych, zasobnych w murowane obiekty — nie ma na- fi ...za to mój tatuś ma więcej mu-skułów na brzuszku, niż twój, aa! Rys. Faecke Z CZAPLINKA do Dra himia jedzie się histo ryczną drogą „via magna". Z daleka widać mury starego zamczyska. Równie imponująco wyglą-uają od wewnątrz. Widać, że była to twierdza trudna do zdobycia. Nie raz Krzyżacy starali się ją opanować. Ten zamek był dla nich solą w oku. Jedyną przeszkodą na trasie łączącej Marchię z państwem krzyżackim. — Stąd też Polacy czynili wypady i przechwytywa li niemieckich posłów — o-powiada kierownik prac konserwatorskich na na-drahimskim zamku inż. A-dam Zórawski, — Ba. powiedzmy sobie szczerze, że starostowie drahimscy przez palce patrzyli jak gra biono kupców, wymieniają cych towary między tymi krajami. Niejeden raz Krzyżacy słali skargi do polskiego króla. Jak wiemy, Jagiełło był rozsądnym władcą i doskonale wiedział że aby sku tecznie walczyć z Krzyżaka mi .trzeba stosować ich własne metody. Ale raz u-dało się Krzyżakom opanować zamek. — Nie na długo — mówi inż. Zórawski.— To znana historia. Jeden z mieszkańców zamku, Paweł Wasz-nik, powciągał na powrót polskich rycerzy w sieciach rybackich. Zaskoczona załoga krzyżacka broniła się krótko i a król Jagiełło hojnie Wasznika wynagrodził. Gdyby te mury umiały mówić, moglibyśmy usłyszeć wiele ciekawych histo rii. Ot, chociażby o wróżbie kasztelana. Jak wiadomo, na tym zamku Niemcy goś ciii przeważnie w charakte rze jeńców. Pewnego razu zamknięto ich kilkunastu w lochu. W nocy zbiegli i ukryli się w zamkowej pro chowni. Straże zauważyły rankiem ich ucieczkę. Zaczęto szturmować do drzwi prochowni. Wówczas jeńcy odpowiedzieli, że są gotowi też swoją tajemnicę. Arche olodzy opowiadają o wręcz sensacyjnym znalezisku. Odkopali tutaj prawdziwy skarb, tysiąc pięćset średniowiecznych monet. Wydo byli także matryce do bicia monet. Była tu więc mennica, o której nie wspominają zapisy żadnej z kronik. Dziwna mennica, gdzie bito pieniądze, jakie były środkiem płatniczym w kil ku państwach. Wątpliwe, aby takie upoważnienia zdo byli sobie właściciele dra- * •N O A* 5-literowe: AWANS, ELANA, GUNIA, KORFU, MELBA, NIASA, OCZEP, OS-NIK, PASTA, SADKO, TYLEC, WERWA, WŁOCH. 6-literowe: CHUSTA, CHWAST, FAJANS, NOMADA, OŚLICA. 7-literowe: LILIJKA, NACINAK. 9-literowe: APLIKACJA, EUGENIUSZ. Rozwiązania — wyłącznie z dopiskiem „KRZYŻÓWKA NR 2 — Z HERBEM" — prosimy nadsyłać do redakcji w Koszalinie, ul. Alfreda Lampego 20, w terminie 7-dniowym. Do rozlosowania: ZEGAREK NA RĘKĘ. Rozwiązanie krzyżówki nr 1 — z herbem WITAMY WCZASOWICZÓW NA ZIEMI KOSZALIŃSKIEJ! kormorana czarnego. Rezerwat objęty jest całkowitą ochroną. Powierzchnia 22,3 ha. Jest to największy rezerwat tych ptaków w Polsce. Prócz kormoranów, gnieździ się w nim wszelkie ptactwo wodne oraz duża kolonia czapli siwej. Wracamy do Zawady, która prawie łączy się z inną wsią, Szczytno. Podobnie jak Pakotulsko, istniała również w XIII w. Przy XIX-wiecz-nym dworze stary park w stylu angielskim z pięknym drzewostanem: stare dęby, lipy, modrzewie, cypry-śniki, świerki, graby, buki i jawor. Bardzo zaniedbany. W parku, nad rozlewiskiem rzeki Brdy, na niektórych mapach znaczonym jako jez. Końskie, grobowiec oraz romantyczna' baszta murowana. Obok na wzgó rzu stał niegdyś kościółeK z gotyckim dzwonem. W okolicy wczesnośredniowieczne znaleziska. Ze Szczytna, 4 km polnym traktem przez osadę Dobrzyń dochodzimy do szosy Koszalin—Człuchów. 2 km za nią, Krępsk. Owalnica. We wsi chaty przeważnie drewniane, odeskowane. Kościół z XVIII wieku ryglowy, jednonawowy. Wieża zachodnia wciągnięta w nawę, dachy kryte gontem. Bogaty wystrój wnętrza, między innymi barokowy ołtarz i ambona zamkowa z Człuchowa. Nad samym jeziorem, na półwyspie, grodzisko. Wąskim przesmykiem po między jeziorem Krępsko i niewielkim Jeziorkiem Orzechowym przechodzimy na zachodni brzeg, do małej wioski Garsk. W niej chaty stare, drewniane, często kryte strzechą. Za wsią wały ziemne. Prawdopodobnie pozostałości po grodzisku. Z Garska do Gwieżdzina wracamy wysokim, prawie klifowym brzegiem jeziora. Widok przepiękny. A z Gwieżdzina autobusem do Człuchowa. Pierwsza konkretna data w dziejach Człuchowa — 1372 rok — wiąże się z aktem odsprzedania miasta Krzyżakom przez synów Mikołaja z Ponieca. Wzniesiony przez nich zamek był siedzibą komturii, którą Jan -Długosz w swoich kronikach ceni na równi z Malborkiem. Po pokoju toruńskim człuchowska warownia wróciła do Macierzy i choć to był okres pomyślny dla jej rozwoju — widok miasta przedstawiał ssz KRAOTENKA owego się skromnie. Nie było ani obwarowań, ani ratusza. „Targi miejskie nigdy nie bywsją. okrom jarmarków dwóch przez rok". Kiedy rok 1772 przesądził dzieje zamku aż do wyzwolenia, ostatni jego zarządca nie chciał wydać akt zamkowych Prusakom i wywiózł je do pobliskiego klasztoru. Niestety, uległy konfiskacie. Sam zamelę rozebrano. do wieży dobudowano kościół ewangelicki, a wieżę zamieniono na dzwonnicę. Zwieńczono ją blankami, przykryto płaskim dachem i zawieszono dzwony. Legenda mówi, że wieża była spiczasta, zakończona złotą kuląs Pod dachem były trzy dzwony: najmniejszy z miedzi, średni ze srebra, a największy ze złota. Ras piorun uderzył i dzwony razem ze szczytem wpadły do jeziora; które Zamkowym nazywają. Dżudo ny w jeziorze podzwaniały, jęczały bo nie było śmiałka, który by je wyciągnął. Mógł tego dokonać tyl ko człowiek urodzony w niedzielą; Znalazł się młody przybysz z ob- >Kj^KOTULSKCj ZAWADA KRĘPSK eych stron i w księżycową noc skoczył do wody. Najpierw podpły nąl do niego dzwon miedziany —-młodzieniec go ominął^ Potem podpłynął dzwon srebrny — nie dostrzegł go, bo gonił za złotym. Kiedy już miał go w swoich rękach, usłyszał jak bije jego złote serce i ciche słowa: „Kto nie ceni tego, co małe, nie jest wart tego co wielkie". Jezioro wzburzyło się. zaszumiało i wszystkie trzy dzwony przepadły. Od tego czasu nikt już nie słyszy ich bicia. Będąc w Człuchowie koniecznie należy zwiedzić: O ruiny zamku i obejrzeć wieżę, 9 park przyzamkowy na Kępie, O kościół ufundowany w 1620 r. przez Jakuba Wejhera, być może wzniesiony na miejsce starszego, zachował wiele cech póżnogotyckich. W nim dobrego pędzla „Ostatnia Wieczerza" w ołtarzu bocznym. Ponadto dwa szlacheckie portrety trumienne ,przykład polskiego portretu sarmackiego z przełomu XVII— XVIII w. — prawdopodobnie starostów człuchowskich. © oraz Odpocząć w łazienkach' nad jeziorem, z wypożyczalnią sprzę tu kajakowego. Dzisiaj Człuchów jest „mistrzem gospodarności" —- niewielkim, powia towym miasteczkiem. Spokojnym i jakby ciut zaspanym. KAMĄ SZOT Str. 6 GŁOS nr 180 (5936) INFORMUJEMY RADZIMY ODPOWIADAMY PODATEK Z WYNAGRODZENIA RENCISTY J. O., pow. Wałcz: — Jestem rencistą, pracuję na pól etatu za wynagrodzeniem / 700 zł miesięcznie. Czy słusz nie zakład potrąca mi podatek i fundusz emerytalny? Emerytury nie podlegają opodatkowaniu, a to na podstawie art. 5 ustawy o podatku od wynagrodzeń z 4 II 1949 roku (Dz. U. nr 7, poz. 41). W związku z tym wynagrodzenie emeryta z tytułu zatrudnienia na półetacie jest wynagrodzeniem wypłacanym przez pierw szego pracodawcę (płatnika; i jeżeli nie przekracza Kwoty 1.000 zł miesięcznie z tytułu umowy-zlecenia lub o dzieło (odpowiadającej warunkom o-kreślonym w § 7 rozporządzenia wykonawczego do ww. ustawy) lub też 1.450 zł miesięcznie z tytułu umowy o pra cę — jest ono wolne od podatku od wynagrodzeń (rozp. min. fin. z 5 I 1953 r. — Dz. U, nr 1, poz. 1 z późn. zm. oraz rozp. min. fin. z 20 II 1968 r. — Dz. U. nr 5, poz. 30). Podlegają natomiast odrębnemu opodatkowaniu podatkiem od wynagrodzeń na podstawie szczególnych przepisów niektóre przychody (wynagrodzenia), uzyskane ze świadczenia - wykonywanych usług nie na podstawie stosunku pracy, a polegające przeważnie na pracy fizycznej, jak np. załadowywanie, rozładowywanie towarów, węgla, pranie bielizny itp. — wypłacane przez jednostki gospodarki u-społecznionej. Przychody z tego tytułu podlegają opodatkowaniu podatkiem od wynagro dzeń według stałej stawki podatkowej 5 proc., jeżeli tego rodzaju pracę wykonują osoby nie zatrudnione w danym przedsiębiorstwie (§ 1, ust. pkt. 20 zarz. min. fin. z 20 XII 1968 r. — M. P. nr 2, poz. 13 z 1969 r.). Również według 5-procentowej stawki opodatkowuje się wynagrodzenia, ^wypłacane przez jednostki gospodarki uspołecznionej na pod stawie umów-zleceń za prace polegające na strzeżeniu mienia państwowego (zakładów, sklepów, magazynów, punktów skupu, gotówki itp.). W tych przypadkach nie ma znaczenia, czy prace tę wykonuje emeryt, czy inna osoba. Jeżeli więc jest Pan zatrudniony w charakterze dozorcy na podstawie umowy-zlecenia, to wynagrodzenie w kwocie 700 zł miesięcznie podlega opo- datkowaniu według stałej staw ki 5-proc., a podatek wynosi 35 zł. Składki na fundusz e-merytalny przy umowach-zle-ceniach nie pobiera się. Jeżeli natomiast zawarł Pan umowę o pracę, jest Pan zwolniony od podatku. (ZT/b) ZASIŁEK PRZY ŻÓŁTACZCE ZAKAŹNEJ J. S., pow. Słupsk: — Zachorowałem na żółtaczkę zakaźną i w początkowym o-kresie choroby byłem leczony w szpitalu na oddziale zakaźnym. Czy w okresie leczenia przysługuje mi 100 proc. zasiłek chorobowy? Po siadam na swoim wyłącznym utrzymaniu żonę i dwo je dzieci. W poruszonej przez Pana sprawie ukazał się na łamach „Głosu Koszalińskiego" w koń cu 1964 r. komunikat adresowany do zakładów pracy wypłacających zasiłki i ubezpieczonych, którego fragment przypominamy: Począwszy od 13 XI 1963 r. ubezpieczonemu poddanemu przymusowej hospitalizacji (przymusowemu leczeniu w szpitalu) bądź izolacji w zakładzie opieki zdrowotnej przy sługuje zasiłek domowy w wy sokości 70 proc. zarobku (zamiast dotychczasowej wysokości 50 proc.), jeżeli ma na utrzy maniu jedną lub więcej osób, a jeżeli nie ma nikogo na utrzy maniu — zasiłek szpitalny w wysokości 35 proc. (zamiast dotychczasowej wysokości 14 proc.). Tak więc w czasie przy musowego leczenia z powodu zachorowania na żółtaczkę zakaźną w zakładzie opieki zdro wotnej zamkniętej należał się Panu 70 proc. zasiłek domowy. W tej samej wysokości przysłu giwał Panu zasiłek chorobowy w czasie leczenia ambulatoryj nego — przebywania w domu. Przepisy nie przewidują wypłaty 100 proc. zasiłku chorobowego dla osób — nosicieli — lub podejrzanych o nosiciel stwo zarazków choroby zakaźnej. Jednak pracownikowi odsuniętemu od wykonywania do tychczasowej pracy z powodu podejrzenia o chorobę zakaźną i podjęciu nowej z mniejszym zarobkiem przysługuje zasiłek zdrowotny w wysokości różnicy między przeciętnym dzień nym zarobkiem netto z okresu ostatnich 3 miesięcy kalendarzowych przed miesiącem, w którym nastąpiło przesunięcie do pracy nie zabronionej nosicielom. Okres pobierania zasiłku zdrowotnego lub zasiłku chorobowego łącznie z zasiłkiem zdrowotnym nie może przekra czać 6 miesięcy (ustawa z 13 XI 1963 r. o zwalczaniu chorób zakaźnych — Dz. U. nr 50, poz. 273). (L/x) SPOŁEM" WOJEWÓDZKA SPÓŁDZIELNIA SPOŻYWCÓW w KOSZALINIE, ul. POLSKIEGO PAŹDZIERNIKA — Sekcja Usług zawiadamia PT Klientów, że z dniem 15 września 1971 roku likwiduje ZAKŁAD USŁUGOWY BRANŻY ELEKTROMECHANICZNEJ mieszczący się przy ul. Sienkiewicza 38. W związku z powyższym prosimy uprzejmie wszystkich zainteresowanych o odebranie przedmiotów dostarczonych do naprawy, w podanym terminie. K-1953 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO KOMUNIKACYJNE w KOSZALINIE ul. PAWŁA FINDERA 89, posiada do upłynnienia 15 szt. silników typu S 47-105 KM, po przebiegu. Cena do uzgodnienia na miejscu K-1952 CZTERY pokoje, ogród (domek bliźniaczy) w Połczynie-Zdroju — sprzedam. Wiadomość: Koszalin, Kniewskiego 60 m 12, Karol Kulon. Gp-2958 MOTOCYKL MZ ES 250/2, prawie nowy — sprzedam. Koszalin, tel. 38-87, dzwonić po godzinie 17. Gp-3022 NOWOCZESNY wózek dziecięcy — sprzedam; przyjmę panów na pokój. Słupsk, tel. 20-65. Gp-3021 SAMOCHÓD skodę 1H1 oraz pianino z metalową płytą — sprzedam. Wiadomość: Koszalin, tel. 58-94, W godz. 16—18. Gp-3020 PRZYCZEPĘ campingową i samochód warszawę M-20 — sprzedam. Słupsk, Prusa 13 m 12, Gajkowski. Gp-3029 KIEROWNICTWO Szkoły Podstawowej w Stowięcinie zgłasza zgubienie lekitymacji szkolnych, na nazwiska: Maria Stromecka, Piotr Schoffelke, Mirosław Ła-siński i Witold Wesołowski. Gp-3015 WYDZIAŁ Matematyczno-Przy-rodniczy Wyższej Szkoły Nauczycielskiej w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji studenckiej, na nazwisko Grażyna Kobei, nr leg. 502/MP/70. Gp-3014 KIEROWNICTWO Szkoły Podstawowej nr 13 w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej nr 235/69 uczennicy Elżbiety Cyman. Gp-3012 SZKOŁA Podstawowa nr 9 Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej ucznia Zbigniewa Matyska. Gp-30ll DOM piętrowy — gpraedam. Dębnica Kaszubska, ul. Zajęcza 7, Gertruda Małek. Gp-3030 SAXOFON alt 0202, motocykl jawę CZ 175 — sprzedam. Czesław Suehański, Dębnica Kaszubska. Gp-3031 SUKĘ 9-miesięczną, owczarek alzacki — snrzedam. Wiadomość: Kępice, ul. Lenina 3 m 1. Gp-3032 , SAMOCHODY: wartburga standard, Skodę 1000 MB — sprzedam. Darłówko, Pomorska 2. Gp-3036 KIEROWNICTWO Szkoły Podstawowej w Główczycach zgłasza zgu bienie legitymacji szkolnej nr 141, v/vdannj na nazwisko Małgorzaty Rybus. __Gp-299S ZGUBIONO zaświadczenie do bile tu PKS nr 640S2, wydane przez PKS w Słupsku, na nazwisko Ewa Jakubowicz. Gp-2839 KIEROWrNICTWO Szkoły Podstawowej nr 13 w Słupsku zgadł na przA-d^o^ne | drzewo prowadzony % nadmierna szybkością sarnoch^l osobowy marki moskwicz. Kierowca Stanisław P. z l'stki dozna} ciężkich obrażeń ciała, ranna została również żona kierowcy, (woj: COGDZIE KIEDY : 29 WTOREK Piotra i Pawła Sekretariat redakcji ' iłjrłm oe'ós7Pf> t7vnnf codzłe«n»« ort Sort*. 10 do li w soboty od ;odi if de U ^TELEFONY 97 - MO. 98 — śtraź Pożarna. 99 — Pogotowie Ratunkowe-Irjf. kolej. 32-51 do 5*. TAXI 39-09 — ul. Starzyńskiego. 38-24 — pi. Dworcowy. Taxi bagaż. 49-80. lilYIIISSY Dyżuruje apteka nr 31 przy aL Wojska Polskiego 9, tel. 28-93. [fin WYSTAWY 'iu— I.J.—». MUZEUM PomOrza Środkowego — Żamek Książąt Pomorskich — czynne od godziny 11 do 18. W Zamku m. iii, wystawa pt. ,,Pla-siycy Ziemi Koszalińskiej" MŁYN ZAMKÓW* — czynny od godz. li do 18. KLUB „EMPIK" orzy ul. Zamenhofa — Wystawa fotogramów redaktora „Czerwonego Sztandaru" — Michała Rebi — pt. „Wilno i Litwa w fotografii". ZAGRODA SŁOWIŃSKA w Klukach — czynna od godz. 11 do 18. BTD — godz. 19.30 — Ubu król — komedia i m MILENIUM — Słodka Charity (USA, od lat 16) pan. Seanse o ęodz. Ib IS.I5 I 20.30 POLONIA — Sto karabinów (USA. od lat 16) Seanse o godz. 13.45, 16.00, 18.15 i 20.30 RELAKS — Sanjuro Samuraj znikąd (jap., od lat 16) pan. Seanse o godz. 14.30, 17 i 19.30 USTKA DELFIN — Komisarz Peppe (włoski, od łat 16) pan. Seanse o godz. 18 i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA — Winnetou w Dolinie Śmierci (jug., od lat 11) pań. Seans o godz. 19 Przed spotkaniem młodzieży w Katowicach Jak już informowaliśmy, ostatnio odbył się w Słupsku powiatowy zlot młodych przodowników nauki i pracy, członków ZMS, ZMW i ZHP. Podczas spotkania w sali Bałtyckiego Teatru Dramatycznego, I sekretarz KMiP PZPR — Kazimierz Łukasik przedstawił program zadań czekających młodzież i dorosłych w najbliższym okresie. Następnie dokonano podsumowania udziału słupskiej grupy w IV Rajdzie ZMS „Szlakami zdobywców Wału Pomorskiego". Słupszczanie, stanowiący najliczniejszą grupę, zaprezen towali się godnie. Wyrazem uznania są nagrody CRZZ oraz Komitetu Wojewódzkiego PZPR przyznane całej ekipie słupskiej. Ponadto wyróżniono pucharem młodzież Technikum Gospodarczego i Technikum Elektrycznego. Puchar Komen dy Centralnej Rajdu otrźyma-ło Liceum Ekonomiczne, a Za sadnicza Szkoła Skórzana — puchar ufundowany przez dyrekcję PZO. Opiekunowie mło dzieży, a wśród nich Edmund Iwaszkiewicz, Lenn Kozłowski, Mśclgńiew Tomaszewski oraz Paweł Chamski, dostali nagrody indywidualne. Wielu uczestnikom wręczono pamiąt kowe dyplomy. Członek egzekutywy KW PZPR przewodniczący ZW ZMW — Jerzy Miller stwierdził, że słupska młodzież i tym razem na rajdzie udowodniła, 7n przoduje w wo.iewództ*»via. Dziękując za wyoełulenie rondowych z^dań. życzył młodzie ży. by wszystkie zadania w orzyszłości realizowała z po- dobnie pełnym zaangażowaniem. Następnie zaprezentowano kandydatów na spotkanie mło dzieży polskiej, które odbędzie się 22 iipca w Katowicach. Organizacja zetemesowska wytypowała następujących swych członków: Annę Plsz-czakowską z WSN, Wandę Chmielińska z SP MO, Leonardę Tyrkinhejm z Północnych Zakładów Obuwia, Teresę Zubilewicz z ustec-kiego „Korabia", Romana Kiirkiewieza z SZPMŁ, Bo-Ipśława Gliszczyńskiego z „Fanwob;", Edmunda Wrzo sa ze SOPM, Ar»drzeia Wojtowicza z ust^ckiej SW-zM, Mieczysława F"fa z Węzła Ko^joweg". Adama Szewczyka z MZBM. Zbigniewa P^ręhiaka z ZNMR rz^ika egzekutywy KMiP P7.PR nrze^odnięzac^ero ZMfP ZMS — Wacława Ja-ne«~ka. Młodzież wiejska rp-jjrPTpnt^yatia rsrz°7 "^arię 7wr''"V)ci — mirzew^rdczą-ra ZP 7MP, .Tana Kołpę z Wrzącej, Lesława Rękasa ze Starkowa, Jana Jarosiewi-cza z Karżniczki i Jana Ku-za z Główczyc, Komenda Hufca ZHP wytypowała dwóch instruktorów młodzieżowych: Wiesławę Nie-stój — uczennicę klasy III Liceum Medycznego oraz Andrzeja Obecnego ucznia klasy III Technikum Elektrycznego. Podczas prezentacji kandydatów przedstawiono ich sylwetki, podkreślając dobre wy niki w pracy i nauce oraz zaangażowanie w działalność poszczególnych organizacji. fam') !f!i R A O B O na dzień 29 bm. (wtorek! Fragment śródmieścia Słupska. Ulica Łukasiewicza. Fot. A. Maślankiewicz PROGRAM 1 aa fali 1322 Ol Wiad.: 5.00 , 6.00 . 7.00 , 8.00 10.00. 12.03, 15.00. 16.00 18.00, 20.00. 23.00. 14.00, 1.00, 2.00 i 2.55. 6.10 Skrzynka PCK 6.15 Muz. nonstop 6/SO Jęz. ros. T.20 Dla nauczycieli 7.50 Gimn. 8.05 Publicystyka międzynarodowa 3.15 Kapela F. Dzierzanowskiego d.45 W kilku taktach, w kilku słowach 9.00 Parada melodii i rytmów 9.40 Dla przedszkoli 10.05 „Powrotna droga' — fragm, pow. 10.25 Arie operowe lO.sO Kecepta Matuzalema — aud. 11.00 Dla absolwentów szkól średnich: Aby Język giętki 11.30 Dedykujemy 11 zmianie 11.49 Kodzice a dziecko 11.57 Sygnał czasu i hejnał 12.25 Rytmy i melodie dla wszystkich 12.45 Rolniczy kwadrans 13.00 Ork. Zespól Marynarki Wojennej ,Flotylla" 13.20 Ork. Manaoisni-stów 13.40 Więcej, lepiej, taniej 14.00 Siadami Koloerga 14.20 Z naszych sal koncertowych 15.05—16.00 Ola dziewcząt i chłopców 16.05 Kompozytor tygodnia — R. Schu rnann 16.30—18.50 Popołudnie z młodością 18.50 Muzyka i Aktualności 19.15 Dla domu i dla ciebie 19.HO Koncert życzeń 20.30 Grają i śpiewają polskie zespoły regionalne 20.45 Kronika sport. 21.00 Rady, rady — aud. 21.20 „Pierś- cień generała" — słuch. 22.40 Taz* ze Skandynawii 23.10 Przeglądy i poglądy 23.20 Wibrafon na pierwszy plan 23.40 Taneczne propozycje 0.05 Kalendarz 0.10—3.00 Program z Katowic. PROGRAM II aa fali 367 ra na falach średnich 188,2 i 202,2 09 oraz na UKF 69.92 MHj Wiad.: 4.30. 5.30. 6.30. 7.30. 8.30, 9.30, 12.05, 14.00, 16.00. 17.00. 18.00, 22.00 i 23.50. 6.(X) W kilku taktach, w kilku słowach 6.15 Przezorny zawsze ubezpieczony 6.20 Gimn 6.40 Opinie ludzi partii 3.50 Muzyka i Aktualności 7.15 R.ytmv na dziś 7.50 Mozaika muz. 3.35 Wakacyjne piosenki O.Oo Polskę muz. kls— śycznfi 9.35 Z ?vria ZSftR 9-55 N« estradach u naszych przyjaciół 10.25 Serce i szpada - fragm. dow-10.55 Kantata i oratorium na prz«j strzem dziejów 11.57 Svgnał czasu i hejnał 12.25 B Bartok: Sonata fortepianowa 12.40 Alfabet operetki 13.00 Impresje morskie w muzyce 13.40 Odpowiednie dać rzeczy słowo... — aud. 14.05 Ork.' PR Ś. Rachonia 14.45 Organy Hammonda > sitara 15.00 Występ Zespołu Przedsiębiorstwa Połowów Dalekomorskich ..Dalmor" 15.20 Kompozytor tygodnia — Rj Bchumarin 16.05 Od studia do studia 16.43 Warszawski Merkury 16.58—18.2o Rozgłośnia: warszaw-sko-mazcwiecka 18.20 Widnokrąg 19.00 Echa dnia 19.15 Jęz. ang. 19.30 Ignacy Paderewski 21.16 Z nagrań solistów 21.32 Reportaż literacki 22.30 Wiad. sport. 1 wyniki Toto-Lotka 22.33 Pożegnanie z motocyklem — aud. 22.48 Wszystko o jednej piosence 23.10 Współcześni kompozytorzy doI-^ scy na scenach baletowych świata. PROGRAM III na UKF 68,17 MHl draz fia falach krótkich Wiad.: 5.00, 7.30, 12.05 Ekspresem orze2 świat: 6.30, 5.35 Muz. zegarynka (I) 6.35 Polityka dla wszystkich 6.50 Muz. zegarynka (II) 7.50 Mikrorecital J. Rawik 8.05 Solenizanci dedykują solenizantom 8.35 Muz. poczta UKF 9.00 „Podróże z moją ciotką" — ode. pow. 9.10 Spotkanie na... ścieżce filmowej 9.30 Nasz rok 71 9.45 G. Tartini: Koncert d-moll 10.02 Piosenki z „Nowego Żaczka" 10.15 Audycjś Radia ONZ 10.35 Wszystko dla pań 11.45 „Klimaty" — ode. pow. 11.57 Sygnał czasu 1 hejnał 12.25 Muz. uniwersalna 13.00 Na rzeszowskiej antenie 15.00 Temida z importu - gawęda 15.10 Słowniczek instrumentów 15.35 Życiorysy eks ponatów — pejzaże Szermantow-skiego 15.50 Piosenki spod znaku Neptuna 16.15 Mikser, czyli magazyn muz. 16.45 Nasz rok 71 17.05 Ćo kto lubi 17.30 „Podróże z moją ciotką" — ode. pow. 17.4o Kon trapunkty — aud. 18.10 Po wachcie — mag. 18.35 Mój magnetofon — aud. 19.00 „Bogowie, groby 1 uczeni" — ode. pow. 18.15 Flamenco — jazz 19.30 Rock and ro!4 po francusku 19.45 Polityka dla wszystkich 20.00 Nowe, nowsze i najnowsze 20.40 Niebezpieczny sztambuch — gawęda 20.50 Muz. polska — muzyką europejska 21.30 Na klawesynie i organach 21.40 Na poboczu wielkiej polityki — felieton 21.50 Opera tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 „Generał jego królewskiej mości" — ode. 4 22.45 Mini jam-session 23.00 Nieza pomniane recytacje 23.05 Muz. 23.45 Program na środę 23.59—24.00 Piosenki o ciszy. na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz na UKF 69.92 MHi 7.15 Serwis Inforfnacyjny dla rybaków 7.17 Ekspres poranny 16.05 Melodie dla Wczasowiczów 16.25 Magazyn turystyczny w opra cowaniu Janusza Sternowskiego 16.45 Egzotyczne melodie 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża 17.15 Koszalińskie spotkania muzyczne — aud. Barbary Gołem-biewsklei i Marii Słow>k-Twor£e, jT TELEWIZJA na dzień 29 bm. (wtorek 10.00 „Lawina" — film fab. produkcji radzieckiej 16.2£ Program dnia 16.30 Dziennik 16.40 TV Ekran Młodych 18.25 „Plebiscyt — Powiśle, Warmia, Mazury, rok 1920" — f:!m prod. polskiej 18.45 „Miasto o sobie" — Kłodzko — program dokumentalny 19.20 Dobranoc 19.30 Dziennik 20.05 „Lawina" — powtórzenie filmu 21.15 „Komu mleszkanie,, 21.45 Dzisiaj: Patty Pravo «■ włoski program rozrywkowy 22.15 Dziennik 22.30 Program na jutro KZG zam. B-180 G-2 .Gt OS HOSZAI IN-HI' Redaguje Kolegium Redak-cvin«» Kos/aliu ul Aifrfria Lampego 20 Telefon Redakrji « Koszalinie: ceutrala 62-61 Nowe formy współpracy Nasza współpraca gospodarcza ze Zjednoczoną Republiką Arabską wchodzi w nową, wyższą fazę rozwoju. Kolejne posiedzenie Komitetu do Spraw Współpracy Przemysłowej między Polską i Z RA, które zakończyło się 23 maja br. w Kairze, stanowi dalszy poważny krok na drodze zacieśniania stosunków gospodarczych między obu krajami. Przeprowadzone rozmowy, którym ze strony polskiej przewodniczył wiceprezes Rady Ministrów, Franciszek Kaim, a ze strony egipskiej wicepremier Aziz Sid-ki — należący do grupy czołowych osobistości ZRA, przebiegały w przyjaznej i rzeczowej atmosferze. im jest drugim, po Indiach, partnerem handlowym Polski wśród krajów rozwijających się. Z roku na rok rośnie nasz eks port do ZRA dóbr inwestycyj nych. Znane są i cenione na egipskim rynku polskie obrabiarki, maszyny włókiennicze i budowlane, urządzenia dla przemysłu chemicznego, podstacje elektryczne i kompletne linie produkcyjne. Dzięki dobrze zorganizowanej obsłudze i należytemu zaopatrzeniu w części zamienne całkiem dobrze zapisał się nad Nilem nasz przemysł motoryzacyjny. „Jelcze", „Sany", „Żuki" i „Nysy" mimo odmiennych, trudnych warunków klimatycznych wcale dobrze poruszają się po egipskich drogach. Obok maszyn i urządzeń, stanowiących głów ną grupę towarową w naszych dostawach (około 60 proc. całego eksportu), do ZRA sprze dajemy chemikalia, siarkę, na rzędzia, aparaturę pomiarową, sprzęt optyczny i inne towary. Rozwijający się eksport u-możliwia nam sukcesywne zwiększenie importu egipskich towarów. Systematyczne dostawy tysięcy ton długo-włóknistej bawełny całkowi-; cie pokrywają zapotrzebowanie naszego przemysłu na ten znany ze swej wysokiej jakoś ci surowiec. Drugą ważną pozycją w imporcie jest ryż. E-gipskie dostawy stanowią o-kolo 60 proc- w ogólnym naszym przywozie tego artykułu. W bieżącym roku przewidywane zakupy ryżu w ZRA wyniosą 40 tys. ton. Poza wspomnianymi towarami, importujemy z Egiptu m. in. artykuły powszechnej konsumpcji, jak obuwie, środki piorące ( dywany, tkaniny bawełniane, galanterię skórzaną, owoce cy trusowe. Wzrost wzajemnych dostaw towarowych dobrze służy zaspokojeniu potrzeb obu krajów. Polsko-egipskie stosunki gospodarcze, oparte o zdrową zasadę osiągania wzajemnych korzyści, mają wszelkie szanse dalszego poważnego rozwo ju. Potwierdziły to w całej pełni ostatnie rozmowy w Kai- rze, w wyniku których współ praca między obu krajami wzbogaci się o nowy ważny element — kooperację przemysłu Polski i ZRA. Wymiana handlowa w dużej mierze realizowana będzie w oparciu o długofalowe porozumienia kooperacyjne, zawierane pomię dzy poszczególnymi gałęziami przemysłu Obu krajów. Pozwo li to przede wszystkim na dal sze zwiększenie wachlarza to warów w naszym imporcie ze ZRA- Nasz przemysł maszynowy otrzyma w ramach dostaw kooperacyjnych m. in. egipskie odlewy, odkuwki, resory samochodowe i kolejowe, a-kumulatory; kupować będziemy w ZRA także artykuły rynkowe trwałego użytku, jak kuchnie i piecyki gazowe, naczyniu. Z naszej strony dostawy kooperacyjne obejmą kom ponenty sanioehodów osobowych i dostawczych oraz ciągników. Nawiązana współpraca w przemyśle włókienniczym pozwoli na wydatne zwiększenie przywozu tkanin, przede wszystkim bawełnianych oraz przędzy, przy jednoczesnym zwiększeniu eksportu polskich krosien i maszyn przędzalniczych. Za wie-, rane porozumienia, przewidujące bezpośrednią współpracę techniczną między zakładami produkcyjnymi, pozwolą na pełniejsze wykorzystanie istniejących mocy przerobowych, dla zwiększenia wzajemnych dostaw towarów. Współpraca między przemysłami farmaceutycznymi obu krajów winni doprowadzić do zwiększenia wzajemnych dostaw leków, produkowanych zarówno w oparciu o własne opracowania receptur, jak i licencje znanych firm zagranicznych. Zgodnie z obustronnym porozumieniem, uzgodnionym o-statnio w Kairze, przewidziane jest dalsze zwiększenie u-słu.g, świadczonych przez nas przy opylaniu egipskich plantacji bawełny z powietrza. Aktualnie pracuje w ZRA 40 naszych samolotów, wykonujących te prace. W celu rozszerzenia tych usług stwo- rzona zostanie na miejscu odpowiednia baza techniczna. Przewidywany wzrost wymiany handlowej o około 100 proc. w ciągu 5-lecia — jak wstępnie ustalili wicepremierzy Kaim i Siaki — pozwoli m. in. na poważne zwiększenie zakupów w Egipcie towarów szerokiej konsumpcji. O-bok importu butów, odzieży skórzanej, artykułów pamiątkarskich, wyrobów czekoladowych i cukierniczych zakłada cię wydatny wzrost dostaw owoców cytrusowych i ich przetworów. Dla sprawnego zaopatrywania naszego rynku w świeże warzywa i owoce rozpatrywane są możliwości uproszczenia dotychczasowej procedury zakupów w drodze upoważnienia detalicznych przedsiębiorstw handlowych do bezpośredniego zawierania . -ansakcji z organizacjami e-gipskimi. Permanentne dostawy nowalijek ułatwi utrzymywane przez Polskie Linie Lotnicze LOT bezpośrednie połączenie z Kairem. Przewiduje się także prowadzenie bieżących zakupów w Egipcie nowości i krótkich serii towarów rynkowych trwałego u-żytku — tekstyliów, odzieży, wyrobów ze skóry itp. Oparta o zasadę wzajemnych korzyści polsko-egipska współpraca gospodarcza będzie sprzyjać nie tylko rozwojowi gospodarczemu obu krajów, ale będzie również odczuwalna bezpośrednio przez szersze kręgi naszego społeczeństwa. (AR-WEZ) bogusław ludwikowski • SPORT • SPORT • SPORT* SPORT* Gratulacje dla „górników" z Wałbrzycha i Niwlci oraz d!a Włókniarza i Lecha W niedzielę zakończone zostały rozgrywki o mistrzostwo II i III ligi piłkarskiej. Jeśli chodzi o nasze województwo, mi-mistrzowską batalią zakończyli również piłkarze ligi okręgowej. Miłośnicy futbolu do końca roz grywek emocjonowali się pojedynkami swoich pupilów. Szczególnie pasjonującą walkę o tytuł mistrzowski — w grupie północnej III ligi — toczyły do ostatniej kolejki spotkań drużyny poznańskiego Lecha i Lechii Gdańsk. Dopiero na finiszu mistrzostw rozstrzygnięta została sprawa tytułu mistrzowskiego, premiowanego awansem do II ligi. Zespół gdańskiej Lechii, który prawie przez cały czas rozgrywek był liderem — został w przedostatniej kolejce meczów zdystansowany przez piłkarzy Lecha, lecz losy tytułu mistrzowskiego i awansu do II ligi drużyna „poznańskiej lokomotywy" przypieczętowała dopiero w Bydgoszczy po zwycięstwie nad Budowlanymi. Pisząc o awansie Lecha przypominamy, że z II ligą musiały się jednak pożegnać dwa zespoły poznańskie: Warta i Olimpia. W nowym sezonie obie te drużyny walczyć będą w grupie północnej III ligi, a więc będą one przeciw nikami naszych III-ligowców: koszalińskiej Gwardii i słupskiego Gryfa. Losy Warty i Olimpii podzieliły w II lidze zespoły Cracovii i Unii Racibórz. Ich miejsce uzupełnią — oprócz poznańskiego Lecha mistrzowie pozostałych trzech grup III ligi centralnej, mianowicie — Górnik Wałbrzych, Górnik Niwka i Włókniarz Pabianice. Drużynie Lecha, którą kibice koszalińscy doskonale pamiętają z jej pojedynków z Gwardią w Koszalinie i z Darzborem w Szczecinku, jak również i pozostałym beriiaminkom II ligi: Górnikowi x Wałbrzycha, Górnikowi Niwka i Włókniarzowi Pabianice serdecznie gratulujemy awansu, życsjąn równocześnie sukcesów w nowym sezonie piłkarskim. (sf) i Obiektywem przez świat — ZSRR l st-®"?? ! m LEKKOATLETYCZNE MP Brązowy medal Janusza Rysia W drugim dniu lekkoatletycznych mistrzostw Polski zdołano rozegrać tylko pięć konkurencji. Ulewa, jaka w niedzielę przeszła nad Warszawą, uniemożliwiła dokończenie zawodów. Jak już podawaliśmy w tego 2.11,8. Zwyciężyła Skowrońska rocznych MP województwo (Spójnia W-wa) — 2.07,8 przed nasze reprezentują cztery za- Robaszewską (ŁKS) — 2.10,2 wodniczki i jeden lekkoatleta, j Kubiś (Resovia) — 2.10,5. W niedzielę z Koszalinian star a oto zwycięzcy pozostałych tował Florian Kulczyński w konkurencji drugiego dnia rzucie miotem. Należy zazna- MP: czyć, że w tej konkurencji Kobiety: 200 ppł m: Stra-brał również udział rekordzi- szyńska (Skra W-wa) — 26,3, sta okręgu — Janusz Ryś z Jąnuchowska (Orkan Poznań) Kołobrzegu, który w tym se- — 27,4, Żebrowska (Warsza-zonie nie broni już barw bia- wianka) — 27,5; 200 m: Sze-łogardzkiej Iskry, lecz AZS wińska (Polonia W-wa) — Gdańsk. Wielką niespodzianką 23,0, Jóźwik (Gwardia Ol-w rzucie miotem było zajęcie sztyn) — 23,5, Bakulin (Orkan) ostatniego miejsca przez rekor — 23.7. dzistę Polski — Lubiejewskie- Mężczyźni: 400 m: Werner go, który w finale miał trzy (Gwardia W-wa) — 46,3, Ba-rzuty spalone. Tytuł mistrzów deński (Gwardia) — 47,0, Koski wywalczył Paiyszko (Le- ryck« (Zawisza) — 47,6. gia) wynikiem 64,60, a wice- Wyniki wczorajszego dnła mistrzowski — Gaździk (AZS mistrzostw zamieszczamy na Wrocław). Doskonale spisał się str. 2. (sf) Janusz Ryś, który wynikiem _ 61,78 zdobył brązowy medal. Gorzej powiodło się Kulczyńskiemu, który uplasował się w drugiej szóstce zawodników. Niestety jego rezultatu nie u-dało nam się uzyskać. Oprócz J. Rysia, w barwach innego klubu — gdańskiej Spójni startowała na MP w Warszawie dobrze znana miłośnikom królowej sportu w województwie — Zenona Ru-maczyk, była rekordzistka o-kręgu w biegach na 100, 200 i 400 m. Na mistrzostwach p. Zenona startowała w biegu na 800 m, zajmując w tej konkurencji 4. miejsce z czasem KOLARSTWO MARKOWSKI ZWYCIĘZCĄ KRYTERIUM W BIAŁOGARDZIE W niedzielę odbyło się w Białogardzie kolarskie kryterium u-liczne, w którym startowała czołówka kolarzy z województwa. Zawodnicy mieli do pokonania trasę 26 km (15 okrążeń) w obwodzie zamkniętym. Pierwsze miejsce zajął reprezentant LKS Orzeł Białogard uzyskując na lotnych finiszach 31 pkt. Wyprzedził on Furmańczaka (LKS Spółdzielca Koszalin) — 14 pkt i kolegę klubowego — Rydzewskiego — 10 pkt. Oddział fabryki fosfatów — jednego z największych zakładów produkujących nawozy mineralne w Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republice Radzieckiej. *~IAF — APN POIEOICE z yoEWdPZTWA © NA ZAKOŃCZENIE tegorocznego sezonu w tenisie stołowym odbył się w Kołobrzegu wojewódzki turniej klasyfikacyjny w grze pojedynczej juniorów o-raz kobiet i mężczyzn. W turnieju juniorów zwyciężył Cz. Rodziewicz (LKS Wiełim) przed A. Kuzańskim (Nurt Kołobrzeg). W grze pojedynczej kobiet pierwsze miejsce zdobyła E. Rzeszutek (Meblos Słupsk), wyprzedzając H. Gendele (Nurt) i T. Ziółkowską (Unimasz Koszalin), a wśród mężczyzn triumfował K. Rudniak (Meblos). Dalsze miejsca zajęli: T. Wiśniewski, J. Sierpiński (obaj Unimasz), A. Pyszora (Meblos), E. Gadowski (Unimasz). ® OKRĘGOWY Związek Tenisa Stołowego dokonał podsumowania minionego sezonu oraz ustalił listę klasyfikacyjną najlepszych zawodniczek i zawodników. Podstawą oceny były wyniki uzyskane przez zawodników na indywidualnych mistrzostwach województwa oraz turniejach klasyfikacyjnych i strefowych. Najlepszą zawodniczką wśród kobiet okazała się Ewa Rzeszutek (Meblos), która wyprzedziła swoją koleżankę klubową M. Kaźmier-ską-Weraksę i E. Korniluk (LKS Piast Człuchów). Wśród męż- zti pingpongistą nr 1 został Ka roi Rudniak (Meblos). Dalsze miejsca zajęli: A. Pyszora, J. Sierpiński, T. Wiśniewski. W punktacji drużynowej pierwsze miejsce zdobyli zawodnicy Me-blosu, wyprzedzając Unimasz szalin i LKS Piast Człuchów. • Z OKAZJI obchodów Dni Morza odbył się w Kołobrzegu wojewódzki turniej tenisowy o puchar Zarządu Powiatowego ZMS. Pierwsze miejsce i puchar ZP ZMS w Kołobrzegu zdobył Andrzej Pyszora (Meblos) zwyciężając w finale J. Mandzieja (Kotwica) 6:2, 6:3. W turnieju u-czestniczyło 17 tenisistów. O JUNIOROM piłkarskiej klasy A pozostała do rozegrania jeszcze tylko jedna kolejka spotkań mistrzowskich oraz zaległe mecze. WGiD koszalińskiego OZPN zweryfikował spotkania mistrzów skie juniorów z ub. tygodnia. Oto wyniki zweryfikowanych meczów: — Grupa I: Start — Gryf Okonek 1:2, Sokół — Budowlani 1:2, Pogoń — LZS Kłos 3:0, Spar-ta — Sława 1:0. Grupa II: Jedność — LZS Sypniewo 3:0. Olimp — Polonia 6:0, Nowe Worowo — Drzewiarz 2:8, Pomorzanin — Piast Człuchów 3:0. (sf) mim HEKDRLL ■Sta me ran • $ FRANęóis- GHĄBREY ■ Tłumaczyła: Gabriela Kostanecka (41) Steve Kennedy wstrzymał się od jakiegokolwiek komentarza. Mógłby wprawdzie postawie zastrzeżenie, przy drugiej hipotezie doktora Cole, że w tym przypadku nie byłoby krótkiego spięcia. Cyndhelia zafasowałaby ładunek elektryczny i padłaby martwa, zgoda, ale nie było powodu, żeby przepalimy się korki. Ale z tym zastrzeżeniem nie wystąpił, powiedział bowiem sobie, że oni z pewnością znaleźliby wytłumaczenie i tego nienormalnego faktu. A więc na przykład, że Cyndhelia, padając, wyrwała kontakt z gniazdka i przy tej okazji druciki tego kontaktu, już i tak uszkodzone, zetknęły się w trakcie szoku i spowodowały krótkie spięcie. Przede wszystkim jednak nic nie powiedział z tego względu, że w czasie wywodów doktora Cole bardzo uważnie przyjrzał się basenowi. Niespodziewanie wziął go do rąk, wylał wodę do umywalki w łazience, następnie podszedł do okna i jeszcze raz przyjrzał się dokładnie naczyniu, opukał je, obmacał i obejrzał ze wszystkich stron. Kiedy wrócił do Adamsa i CoIe'a, trzymając w jednym ręku basen, w jego szarych oczach pojawił się dziwny błysk. Ten zaś, kto go znał, łatwo by odgadł, po układzie pionowych zmarszczek, które przeorały jego opalone policzki, że miał zamiar trochę się podraczyć. — A zatem — rzekł tonem lekko ironicznym — jest to wypadek? — PtfiKłd eh walą właśnie wyjaśniliśmy to i udowodnili ~*T2®Mi&zeacwt wzruszając ramionami. —'••Tale, tak, oczywiście — potwierdził Steye. — I pano-pewni, że wasze wnioski są absolutnie słuszne? — Naturalnie — przytaknął szeryf bez najmniejszego wahania. — Krótkie spięcie, które powstało wczoraj, nie powtórzyło się dzisiaj i ten właśnie fakt daje panom pewność, że Cyndhelia musiała, przez nieuwagę, dotknąć kontaktu mokrymi palcami, tak panowie twierdzą? —- Do czego pan zmierza?-mruknął Frank Adams. — Bo niczego. Po prostu do tego, żeby panowie raz jeszcze potwierdzili swoje wnioski. Jeżeli panowie pozwolą, naleję do basenu wody. I zrobiwszy, jak powiedział, wrócił z kuchni z basenem wypełnionym w trzech czwartych wodą i postawił go tuż przy ścianie, w miejscu, gdzie jak wskazywały mokre ślady, musiał on stać w momencie, kiedy Cyndhelia moczyła nogi. Następnie postawił przy basenie krzesło. — A teraz, zdaniem panów — rzekł z uśmiechem — jeżeli włączę kontakt do gniazdka, nic się nie stanie. Ani krótkie spięcie, ani spalenie korków, nic. — Robiliśmy już takie doświadczenie i nic się nie stało. — Może więc panowie będą tak uprzejmi i powtórzą je dla mnie. Adams i Cole popatrzyli na siebie. Lekarz zrobił ręką gest, który miał oznaczać: pan tu reprezentuje władzę, panu należy się ten zaszczyt. Szeryf, z miną wściekłą, wziął sznur, wzruszył ramionami, ujął go w palce, tak by stykały się one wyłącznie z ebonitem i włożył zdecydowanym ruchem kontakt w gniazdko. Reakcji nie było. — Czy jest pan pewien, że korki nie są spalone? — zapytał słodko Kennedy. Adams odzyskał spokój i pewność w tym właśnie momencie, gdy prąd elektryczny zaczął normalnie płynąć z gniazdka do urzą-dsenia grzewniczego. Zresztą w tym urządzeniu zapaliła się niewielka lampka kontrolna, wskazując, że ogrzewanie funkcjonuje. — Jestem absolutnie pewny — potwierdził Adams. — Zresztą sam pan widzi, panie sceptyk. Zaczyna grzać. Ale Steve Kennedy nadal miał w oczach błysk ubawienia. — Doskonale — rzekł. —* A więc nie ma żadnego niebezpieczeństwa? — Żadnego, jeżeli nie będzie się majstrować mokrymi palcami przy gniazdka — W takim razie — ciągnął Kennedy z niezmąconym spokojem — wyobrażam sobie, szeryfie, że przyda pan jeszcze wagi swoim argumentom, jeżeli sam pan zacznie moczyć nogi, jak to robiła Cyndhelia. Z tym, że nie musi pan dotykać kontaktu, jest już bowiem na swoim miejscu. — Pan żartuje? — mruknął niechętnie szeryf. Doktor Cole uważał sugestię Kennedy'ego za wyjątkowo zabawną, zaczął się bowiem z cicha śmiać. —- W samej rzeczy. Dlaczego ma pan sobie raz w życiu nie umyć nóg, kochany Franku? — szepnął. — Nawet dla szanownego szeryfa Dolnej Kalifornii będzie korzystne raj mieć, używając terminu sanitarnego, kończyny dolne w stanie do zaprezentowania. Szeryf Adams przyglądał się swoim butom, pięknym butom w stylu „Teksas" z miną rozwścieczoną- Twarz jego sta nęia w płomieniach. — Skończył już pan kpić sobie ze mnie? — ryknąŁ — Daleki jestem od tego, żeby kpić sobie z kogokolwiek, szeryfie — rzekł spokojnie Steve — a najmniej już z pana. Po prostu chciałem dać panu okazję przeprowadzenia dowodu do końca, zupełnego pogrążenia sceptyków mojego gatunku, do udowodnienia niezbitej logiki rozumowania, które doprowadziło pana do wniosku, że Cyndhelia Long zmarła w sposób absolutnie przypadkowy. Teraz już Adams wpadł we wściekłość. — Kennedy — syczał tonem groźby — nie lubię prywaciarzy, którzy zbyt gładko się wyrażają. Wzywając pana tutaj, byłem bardzo uprzejmy. Ale mimo całej przyjaźni, jaką żywię dla pańskiego mocodawcy Łabora, niech mnie diabli porwą, jeżeli jeszcze raz dostanie pan ode mnie jakąkolwiek wiadomość. I radzę panu wracać tam, skąd pan przyszedł, ale to już! ' — Zgoda — rzekł Steve bez oznak podniecenia. — Jeżeli jednak panowie nie mają nic przeciwko temu, chciałbym najpierw zademonstrować tu pewien eksperyment. Raz jeszcze wszedł do łazienki i po chwili wrócił z miotłą. — Oto przedmiot, który zastąpi nogi Cynhelii i naszego szeryfa —• rzekł pokazując trzonek narzędzia, JCAaj