X Plenum KC PZPR zakończyło obrady Wczoraj, 25 bm. zakończone zostały w Warszawie dwudniowe obrady X Ple num Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Podjęta została uchwała w sprawie podstawowych założeń rozwoju społeczno-gospodarczego kraju w latach 1971—75; dokonano zmian w składzie Sekretariatu KC PZPR. Pracom plenum przewodniczył I sekretarz KC PZPR — Edward Gierek. PIĄTKOWE obrady węno we problemy społeczno-gospo- boczych, utworzonym w pierw wionę zostały w godzi- darcze rozwoju kraju w latach szym dniu obrad spośród u- nach porannych dysku- 1971—1975". czestników plenum. sją nad pierwszym punkiem Komitet Centralny wysłu- porządku dziennego: „Węzło- chał sprawozdań zespołów ro- (Dokończenie na str. 3) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SW Cena 50 $r Nakład: 137.888 "t)LIK starodruków, zdję ' cie Kopernika, Wytwór nia Filmów Fabularnych i Zamek w Malborku? A jed nak, kiedy to połączymy razem, wszystko staje się oczywiste. Małżonkowie Pe telscy ten właśnie zamek wybrali dla swej ekipy, z którą kręcą film o Koperniku. Tytułową rolę wielkiego astronoma i humanisty kre uje znany nam aktor, Andrzej Kopiczyński. Organ KW PZPR Wydanie sobotnie rok xix Sobota, 26 czerwca 1971 r. Nr 177 (5933) (Inf. wł.) ąr. CZORAJ, w Koszalinie tyg z udziałem sekretarza KW PZPR, tow. Władysława Przygodzkicgo, odbyło się spotkanie sekretarzy rolnych KP PZPR oraz dyrektorów wojewódzkich przedsiębiorstw i instytucji rolniczych. W zagajeniu do dyskusji tow. Władysław Przygodzki przedstawił m. in. wstępne dane czerwcowego spisu rolnego. Z danych tych wynika, że w porównaniu z rokiem ubiegłym pogłowie trzody w gospodarstwach chłopskich w naszym województwie zwiększyło się nlnfeii KP PZF1 Bieżące problemy rolnictwa o ponad 19 proc., w tym pogło wie macior o około 27 proc. Niestety, w większości powiatów zanotowano w gospodarstwach chłopskich zmniejszenie pogłowia bydła, zwłaszcza krów. W państwowym sektorze rolnictwa nastąpił dalszy, wydatny wzrost pogłowia wszystkich gatunków inwen- tarza. Zmniejszanie się pogłowia bydła w gospodarstwach chłopskich jest zjawiskiem nie pokojącym, wymagającym odpowiednich kroków zaradczych. Tow. Władysław Przy-goidzki omówił również podsta wowe kierunki inwestycji w (Dokończenie na str. 3) óią eoi, obifufatala! "TO SIĘ TYLKO tak mówi: ' zmieniać wszystko co złe i zaraz będzie lepiej. Nawet wtedy, kiedy sprawa jest oczy wista, trzeba jeszcze pokonywać wiele oporów, forsować niejedną przeszkodę. W styczniu i lutym towarzysze Edward Gierek i Piotr Jaroszewicz m.ówili ludziom: — Mu- czy wiście, tzw. stare, po cenie simy sobie wzajemnie zaufać. 1-60 zł za 1 kg. Po prostu za-aby sprawy można było spo- brakło ich w sklepach. Za to kojnie doprowadzić do końca, handlowcy postarali się o no Nowe kierownictwo partii i we ziemniaki, po 12. a nawet rządu musiało mieć trochę cza 14 zł. Krytyką prasową poczu su, a przede wszystkim spoko H się dotknięci pracownicy ju, żeby opracować program handlu w obu miastach. Wy-działania i zacząć konsekwent dział Handlu Prez. MRN w nie wprowadzać go w życie. Koszalinie wydał jednak od-Wczoraj, w drugim dniu powiednie zalecenia. Pisaliś-Plenum KC, odnotowaliśmy my o tym w gazecie. Czytelni na gorąco uwagi robotników, cy nie dali za wygraną. — Pa-którzy zdążyli zapoznać, się z W-er jest cierpliwy, panie re-referatem tow. Piotra Jarosze daktorze — telefonowali do re wicza. — Widać upór i konsek dakcji. Wszystko z niego wy-wencję nowego kierownictwa f-ika, poza jednym., w jakim — mówili po robociarsku. sklepie można kupić stare szczerze. — Na VIII Plenum ziemniaki? No i co? Czy moż-toytyczono kierunek, teraz na nci takie papierkowe załatwie-stępuje jego konkretyzacja. Za nie uznać za pracę po nowe-słowami idą czyny. Wiadomo Z pewnością nie. gdzie, ile i czego będzie wię- w kilku puhlikacjach kryty ce}- , . . , . , . kowaliśmy rozdział miejsc Byłoby jednak duzą przesa- wczasowych w niektórych 4_ dą twierdzenie ze wszyscy kładach pra Wskazywaliś-juz rozumieją ducha odnowy. my że w atrakcyjnych tumu lub ze znalezh się w jej nur- sach najmniej jest robotnU cie. Oderwijmy się na chwilę ków_ A ^ pierW5Zeń_ od spraw _ wielkiej polityki i stwo powinni którzy spójrzmy, jak się ona przeja- prarują w trudnvch_ a' szkod{x wia w życiu codziennym po- wych dla zdrowia wnrunkach flrnh^raWV POZOrme blahe Robotnicy na tych właśnie tur „rL-Ł. ^in^Sa nusach powinni stanowić 70 W tygodniu, który właśnie iub procent wTnoomnnin-mija, karierę w Koszalinie i r..„h pL ^ y ■ Słunsku robiłu ziemniaki r>- V ^rVtyce odezwali się otupsKu rooity ziemniaki. U- nawet niektórzy dyrektorzy zjednoczeń z kraju. „— Kto wam udzielił informacji, skąd. te dane". Spokojna głowa, da ne były prawdziwe. Kto i skąd nieważne. Ważniejsze jest to że jak nam wiadomo, do biura kadr i spraw socjalnych w za kładach pracy przychodzili robotnicy z gazetą w ręku i mówili: — Zobaczcie, przeczytaj-nie, wreszcie ktoś wyrąbał prawdę. Kiedy się to zmieni? Kiedy będzie dla nas więcej wczasów latem? Niełatwo jest z odnową. Deklaracje, proszę obywateli, sa niepotrzebne. Czyny się liczą. A w ogóle, to zmieniło sie coś w naszym życiu i nie można tego nie dostrzegać! zetpe • OpoIe-71 • Uwaga na kidrsaperów • Jak się dzielą Polacy ■ 'iosenka mojego życia (OD SPECJALNEGO WYSŁANNIKA) WiJnla nadiier Dziś, w sobotę, w samo południe, jury ogłosi wyniki IX Festiwalu Polskiej Piosenki. Gdyby to ode mnie zależało, już teraz przyznałbym przynaj 28 bm. PJeinra CIII WARSZAWA (PAP) 28 bm. odbędzie się w Warszawie XXII posiedzenie plenarne CEZZ, poświęcone ocenie realizacji uchwał XXI Ple num Centralnej Rady oraz aktualnym zafaniom organizacji i instancji związkowych w dziaialnośei na rzecz poprawy warunków pracy, bytu i wypo czynku pracujących i ich rodzin. Porządek obrarl plenum obejmuje też sprawy orgamza cyjne. mniej dwie nagrody: pierwszą spółce Młynarski — Wasowski — Golas za „W Polskę idziemy drodzy panowie1' i drugą Zdzisławie Sośnickiej w ogóle za opolski występ. Co do pierwszej propozycji to nie różnię sie od tzw. opinii publicznej, która była absolutnie zgodna, że jeżeli Kabaret Festiwalowej Piosenki musiał sie odbyć, to wystarczającym usprawiedli- (Dokończenie na str. 3) PROGNOZA POGODY WARSZAWA (PAP) Jak przewiduje PIHM, dziś na terenie całego kraju wystąpi zachmurzenie niewielkie lub umiarkowane, w dzielnicach południowych miejscami przejściowy wzrost zachmurzenia ze skłonnością do burz i przelotnych opadów. Tempe ratura maksymalna od 20 do 24 st. Wiatry słabe lub umiarkowane z kierunków zachodnich* Str. 2 iGŁOS nr 177 (5933) W KRAJU i.. ¥ I SEKRETARZ KC PZPR TOW. E. GIEREK przyjął nowo mianowanego ambasadora PRL w ZSRR — Zenona Nowaka. Tego samego dnia ambasadora Nowaka przyjął prezes Rady Ministrów P. Jaroszewicz. * PREMIER P. JAROSZEWICZ PRZYJĄŁ przebywającą w Polsce delegacją Zakładów Silników Elektrycznych im. Włodzimierza Iljicza Lenina w Moskwie. Zakłady te zwiedziła delegacja PZPR na XXIV Zjazd KPZR na czele z E. Gierkiem i P. Jaroszewiczem Wówczas to pracownicy tych zakładów zostali zaproszeni do Polski. Delegacja w ciągu 10-dniowego pobytu w naszym kraju zwiedziła zakłady przemysłu elektromaszynowego w Bielsku, Cieszynie, Łodzi, Wrocławiu i Tarnowie. * ZAŁOGA STOCZNI SZCZECIŃSKIEJ IM. A. WARSKIEGO — drugiego pod względem wielkości zakładu budującego statki obchodziła DZIEŃ STOCZNIOWCA. Na zorganizowanej z tej okazji akademii 437 szczególnie zasłużonych członków załogi udekorowanych zostało odznaczeniami państwowymi. * Z DWÓCH MILIONÓW TON ZBOŻA ZAKUPIONYCH w ZSRR, których dostawy rozpoczęły się pod koniec ub. roku, odebrano już około 1,8 min ton przywiezionych koleją i około 150 tys. ton — drogą morską. Zgodnie z postanowieniem kontrak tu, dostawcy radzieccy dostarczą resztę zboża do końca czerwca. DONIOSŁE SPOTKANIA I KONSULTACJE * KOMUNIKAT LEKARSKI opublikowany w nowojorskiej siedzibie ONZ stwierdza, że sekretarz generalny NZ U Thant jest „skrajnie wyczerpany" i że lekarze zalecili mu co najmniej dwutygodniowy wypoczynek. * DRW OSKARŻYŁA STANY ZJEDNOCZONE o bombardowanie w ciągu ostatnich siedmin dni trzech prowincji Demokratycznej Republiki Wietnamu. * KOMITET WYKONAWCZY ORGANIZACJI SOLIDARNOŚCI NARODÓW AFRYKI i AZJI zakończył dwudniową sesję w Damaszku. Uchwalono szereg rezolucji, które dotyczą walki narodu arabskiego. Indochin i narodów afrykańskich, a zwłaszcza Afryki południowej. * PREZYDENT REPUBLIKI FRANCUSKIEJ G. POMPIDOU udzielił telewizji francuskiej wywiadu, w którym omówił pewne problemy francuskiej polityki wewnętrznej oraz problemy międzynarodowe, a przede wszystkim sprawę kompromisu dotyczącego zapowiedzianego przystąpienia W. Brytanii do EWG. Prezydent podkreślił m. in. że sam był głównym inicjatorem rozmów z W. Brytanią, które umożliwiły osiągnięcie tego kompromisu. * DO ZSRR UDA SIĘ na zaproszenie Ministerstw* Rolnictwa ZSRR 13-osobowa delegacja zachodnioniemieckich ekspertów z dziedziny rolnictwa oraz dziennikarzy. Delegacja będzie przebywała w Związku Radzieckim do 12 lipca. Psstafzeiie Izby Lodowej NRD BERLIN (PAP) { Jak już wczoraj informowaliśmy Izba Ludowa NRD. Berlinie obradowała Na wniosek wszystkich frak cji parlament NRD zlecił Radzie Państwa rozpisanie na PROBLEM BERLINA ZACH. BERLIN ZACHODNI (PAP) Wczoraj odbyła się w gmachu byłej Sojuszniczej Rady Kontroli w Berlinie Zachodmm 22 runda rozmów ambasadorów czterech wielkich mocarstw w sprawie uregulowania problemu Berlina Zachodniego. Spotkaniu przewodniczył tym razem ambasador Francji w NRF, Jean Sauvag-narques. Sześć lal więzienia ' dla pirata powietsiisega KOPENHAGA (PAP) Duński Sąd Najwyższy skazał na 6 lat więzienia pirata powietrznego, 30-letniego Zbigniewa Iwanickiego. W październiku ub. roku sąd pierwszej instancji skazał Iwanickiego na 6 lat więzienia, po czym kara ta została zmniejszona do 3.5 roku przez sąd apelacyjny. Na wniosek prokuratora generalnego ostatecznym rozpatrzeniem sprawy Iwanickiego zajął się duń ski Sąd Najwyższy, przywracając wyrok pierwszej instancji i skazując pirata powietrz nego na 6 lat więzienia. W u-zasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy podkreślił niebezpieczeństwo dla życia ludzkiego, jakie stanowią akty piractwa powietrznego oraz nasilanie się w ostatnich latach przestępstw tego typu. 5 czerwca 1970 r. Zbigniew Iwanicki, grożąc użyciem gra natów ręcznych, zmusił załogę prowadzącą samolot Polskich Linii Lotniczych na trasie Warszawa — Gdańsk, do zmia ny kursu i lądowania na lotni sku Kastrup pod Kopenhagą. Na pokładzie samolotu znajdo ;wało się 23 pasażerów* dzień 14 listopada br. wyborów do Izby Ludowej i rad okręgowych. Izba Ludowa wybrała człon ka Biura Politycznego KC SED i członka Rady Państwa Fried richa Eberta na stanowisko wiceprzewodniczącego Izby. W skład Prezydium Izby wybrany został ponadto członek Biura Politycznego KC SED i przewodniczący Centralnej Komisji Kontroli Partii, Erich Mueckenberger. Przewodniczący Izby Ludowej Gerald Goetting odczytał wniosek wszystkich frakcji Izby proponujący wybranie na stanowisko przewodniczącego Narodowej Rady Obrony NRD I sekretarza KC SED, Ericha Honeckera. Deputowani jednogłośnie zaaprobowali ten wnio sek. Izba Ludowa wybrała deputowanych Horsta Sindermanna i Guenthera Kleibera na człon ków Rady Ministrów NRD. Zeznania zabójcy Jabłońskiego WASZYNGTON (PAP) W sądzie w Waszyngtonie odczytano zeznanie 27-letniego Cla-ude Vealeya, który wraz z dwoma innymi wynajętymi zbirami zamordował przywódcę amerykańskiego Związku Górników Josepha Jablonsky'ego wraz z żoną i córką. Vealey zeznał, iż za zabójstwo otrzymał tysiąc dolarów od jednego ze współtowarzyszy mordu, który był łącznikiem między nim a anonimowym zleceniodawcą. Jak wiadomo, zamordowanie Jablońsky'ego wiąże się z wyborami na stanowisko przewodniczącego amerykańskiego Związku Górników. W toku kampanii wyborczej Jablońsky oskarżył kierownictwo związkowe o machi nacje sumami przeznaczonymi na fundusz emerytalny oraz o inne nadużycia. Pokój i bezpieczeństwo Europie BRUKSELA (PAP) W Brukseli odbyło się spotkanie konsultacyjne w sprawie bezpieczeństwa i współpracy europejskiej. Wzięło w nim udział 100 wybitnych osobistości — polityków, naukowców, publicystów, działaczy kultury z 24 krajów. Inicjatorami tej narady byli działacze belgijskiego „Stowarzyszenia na Rzecz Bezpieczeństwa i Współpracy Europejskiej". Ogólnopolski Komitet Pokoju reprezentowali członkowie OKP rektorzy UJ prof. Mieczysław Klimaszewski i Wiktor Kinecki. Podczas spotkania dokonano wymiany poglądów na temat korzyści, jakie może przynieść sprawie bezpieczeństwa i współpracy w Europie zwołanie zgromadzenia przedstawicieli organizacji politycznych i społecznych, reprezentujących opinię publiczną wszystkich krajów europejskich. Chodzi o rozwijanie szerokiej dyskusji na rzecz wzajemnego zrozumienia między narodami europejskimi, o poparcie idei konferencji bezpieczeństwa i współpracy europejskiej, otwartej dla wszystkich zainteresowanych państw, o Jej zwołanie w najodpowiedniejszym czasie. Uczestnicy spotkania brukselskiego wyrazili zadowolenie z powodu licznych bardzo pozytywnych zmian, jakie zaszły w stosunku między państwami europejskimi oraz między Wschodem a Zachodem. Jednocześnie podkreślono, że istniejące jeszcze trudności oraz nie rozstrzygnięte problemy wymagają — celem ich rozwiązania — czynnego udziału wszystkich narodów europejskich. Zgromadzenie przedstawicieli opinii publicznej, którego projekt omawiano w Brukseli, byłoby nowym bodźcem do ożywienia współpracy i do zjednoczenia wszystkich sił politycznych, gospodarczych i społecznych w działaniu na rzecz pokojowej i demokratycznej przyszłości Europy. Postanowiono kontynuować wymianę poglądów i utrzymywać kontakty celem jak najszybszego powołania do życia podczas następnego spotkania w jesieni b. roku międzynarodowej instancji przygotowawczej, która zajmie się organizacją takiego Zgromadzenia. Spotkanie młodzieży w Moskwie Rewizjoniści zachodnioniemieccy przeciwko uchwale Sejmu PRL BONN (PAP) Rewizjonistyczny „ZWIĄZEK PRZESIEDLEŃCÓW" (BDV) w NRF wystąpił z aroganckim protestem przeciwko uchwale Sejmu PRL w sprawie nadania aktów własności Kościołowi Rzymskokatolickie mu i innym kościołom i związ kom wyznaniowym na nieruchomości znajdujące się na terenach polskich Ziem Zachodnich i Północnych. W rozpow szeehnionym wczoraj oświadczeniu prasowym, BDV twierdzi bezczelnie, że „Polska nie ma prawa do dysponowania niemiecką własnością". PROCES W KISZYNIOWIE MOSKWA (PAPJ Jak podaje agencja TASS, w Kiszyniowie, przed Sądem Najwyższym Republiki Mołdawskiej trwa proces 9-osobowej grupy osób, które przygotowywały porwanie radzieckiego samolotu pasażerskiego i prowadziły kampanię oszczerstw przeciwko ZSRR, Oskarżeni Szur, Goldfeld, Hal-perin, Wołoszyn, Kiżner, Lewit, Rabinowicz, Czernogłaz 1 Trach-tenberg są oskarżeni o to, że przed trzema laty nawiązali kon takt z grupą przestępców, którzy zostali skazani w procesie lenin-gradzkim za przygotowywanie porwania radzieckiego samolotu pasażerskiego i ucieczki tym samolotem za granicę. Oskarżeni w procesie kiszyniowskim prowa dzili także — jak stwierdza akt oskarżenia — antyradziecką, oszczerczą kampanię oraz otrzymywali pomoc finansowa od reakcyjnych kół izraelskich, za pośrednictwem niejakiego Uszera Blanka, który swego czasu wyjechał do Izraela. W celu rozpowszechniania oszczerczych materiałów antyradzieckich, członkowie grupy skradli w Jednym z przedsiębiorstw państwowych części powielacza który zamierzali zmontować i uruchomić. Oskarżeni zostali aresztowani przed rokiem przez organa bezpieczeństwa państwowego Republiki Mołdawskiej. Mlncąl kolejny srok akademicki WARSZAWA (PAP) Wczoraj 25 bm. zakończyła się we wszystkich szkołach wyższych letnia sesja egzaminacyjna. Dla ponad 320 tys. stu dentów dziennych i pracujących rozpoczynają się więc zasłużone wakacje. Najwięcej studentów, ho nauczania. Przeprowadzono sze przeszło 200 tys., kształciło się rokie prace przygotowawcze systemem dziennym. Ok. 45 do reformy kształcenia w róż-proc. z nich otrzymywało po- nych typach szkół. Zmiany or moc materialną od państwa, ganizacyjne w uczelniach przy a przeszło 40 proc. mieszkało czyniły się do podjęcia ściślej w domach studenckich. Pozo- szej współpracy z gospodarka stali studenci kształcili się na narodową. Prym w tej dziedzi studiach zaocznych, wieczoro- nie wiodły w ub. roku akade-wyeh i eksternistycznych. Sta mickim uczelnie techniczne, ły rozwój tych form studiów Z ważniejszych wydarzeń w pozwala coraz większej liczbie naszym szkolnictwie wyższym osób pracujących zdobywać warto przypomnieć szeroką dy kwalifikacje wyższe bez prze- skusję nad reorganizacją wstę pnych staży pracy absolwentów szkół wyższych oraz ak- rywania pracy zawodowej. W minionym roku akademie kim uczelnie wzbogaciły się o nowe kierunki nauczania, jak np. organizacja i zarządza nie, organizacja przemysłu chemicznego, matematyka i fi zyka techniczna, inżynieria ma jteriałowa itp. Przeprowadzana była dalsza modernizacja struk tury organizacyjnej szkół wyższych, które prawie w całości zlikwidowały system katedr, zastępując je instytutami naukowo-dydaktycznymi. Szerzej wprowadzane było kształcenie indywidualne w o-parciu o specjalne programy Szczeciński trawler zatonął na Georges Banku SZCZECIN (PAP) Z łowisk Georges Banku nadeszła do Szczecina wiadomość o poważnej kolizji poławiających tam trawlerów rybackich. 22 bm. około godziny 14.00 w czasie silnej mgły trawler szczecińskiego kombinatu rybnego „Gryf" s/t „Kamienna" zderzył się z innym trawlerem i w rezultacie zatonął. Wszyscy członkowie załogi zostali uratowani i przewiezieni do Halifaxu, skąd — jak się dowiedzieliśmy — powrócą drogą lotniczą do kraju. Przyczyny zatonięcia trawlera bada Izba Morska. tualnymi formami zatrudniania ich. Decyzje w tych dwóch dziedzinach przyczynią się do pełniejszego wykorzystania wysoko kwalifikowanych kadr Potępienie zbrodni USA w indccfónath OSLO (PAP) W Oslo zakończyła się druga sesja Międzynarodowej Komisji do Spraw Badania Zbrod ni Wojennych USA w In-dochinach. Uczestnicy posiedzenia jednogłośnie potępili przestępczą działalność Stanów Zjednoczonych w Indochinach. Stwierdzają o-ni, że za przestępstwa dokona ne przez amerykańskich żołnie rzy ponoszą odpowiedzialność ci, którzy kształtują politykę Stanów Zjednoczonych w Azji Południowo-Wschodniej. Człon ko wie Komisji domagają się na tychmiastowego wycofania wojsk USA i ich satelitów z Półwyspu Indochińskiego i natychmiastowego przerwania agresywnej wojny. Bundeswehra będzie wyposażona w amerykańskie „Pliantomy" BONN (PAP) Bundeswehra w najbliższym czasie otrzyma znaczną liczbę amerykańskich myśliwców bombardujących typu „Phan-tom". Uchwałę w tej sprawie, po dwudniowych tajnych obra dach, powzięła komisja obrony Bundestagu. Kontrakt na zakup pierwszej partii „Phantomów" (175 samo lotów) ma opiewać na 4 mld marek zachodnioniemieckich. Parlament NRF zaaprobował już w 1968 roku propozycję za kupu pierwszej partii tych samolotów, używanych przez A-merykanów w Wietnamie. Zakupiono wówczas 88 myśliwców bombardujących tego ty- pu. Po zakupie obecnej partii przewiduje się dostawę dalszych. NRF ma zakupić w Sta nach Zjednoczonych ogółem 420 samolotów tego typu. „Phantomy" mają zastąpić w Bundeswehrze inne samoloty amerykańskie, typu „Star-fighter" uważane przez lotników za „latające trumny". O-gółem od roku 1981 rozbiło się 138 „Starfighterów" przy czym 66 pilotów poniosło śmierć, inni ratowali się skokiem ze spa dochronu. „Phantomy" mają wypełnić lukę w planach wyposażenia zachodnioniemieckiego lotnictwa wojskowego, jaka wytwarza się przed produkcją samolotu bojowego według projektu konstruktorów zachodnioniemieckich, brytyjskich i włoskich. Samoloty te mają być wy produkowane dopiero po 1974 roku i ewentualnie byłyby do starczone Bundeswehrzę dopie ro w 1978 roku. MOSKWA (PAP) W moskiewskim Domu Związków nastąpiło wczoraj uroczyste otwarcie tygodniowego spotkania przedstawicieli młcdego pokolenia stolic krajów socjalistycznych pod hasłem „BUDUJEMY SOCJALIZM I KOMUNIZM". Celem spotkania — które ma charakter roboczy — jest wymiana doświadczeń stołecznych organizacji młodzieżowych w wychowaniu młodego pokolenia w duchu mar-ksizmu-leninizmu. Gośćmi młodzieży Moskwy są delegacje organizacji młodzieżowych Berlina, Budapesztu, Bukaresztu, Hanoi, Hawany, Pragi, Sofii, Ułaa--Bator i WARSZAWY. W skład szesnastoosobowej delegacji młodzieży warszawskiej wchodzą przedstawiciele wszystkich środowisk młodzieżowych naszej stolicy. Pobił niewygodnego klienta KRAKÓW (PAP) Jak pisze „Dziennik Polski" w sklepie „ELDOMU" nr 32 w Nowej Hucie wprowadzono nowy styl realizacji hasła „Klient — nasz pan". Krakowianin Raymund J. po wielomiesięcznym poszukiwaniu uszczelek do samowara, wykręcił numer telefonu tego sklepu, gdzie poinformowano go, że u-pragnione uszczelki, w cenie po 12 zł za sztukę — są. Kiedy jednak przyszedł do sklepu, okazało się, że uszczelek nie było ł nie ma. Postanowił wobec tego porozumieć się z kierownikiem skle pu — udał się do jego pomieszczenia, podchmielony kierownik, Kazimierz M. — zajęty był rozmową z przyjacielem. Zdenerwowany uwagami klienta, postanowił... wyrzucić go ze sklepu. Ponieważ zamiar się nie udał, kierownik sklepu zaaplikował klien towi cios w brzuch. Raymund J. bezskutecznie wołał o pomoc. Wydostał się ze sklepu i udał się do Komisariatu MO. Przybyli funkcjonariusze milicji zastali jednak już tylko ślady po szamotaniu. Kierownika nie było, a z tzw. „książ ki wyjść" wynikało, że opuścił sklep przed zajściem, udając się o godzinie 16 „do dyrekcji". MASAKRA NA MINDANAO * PARYŻ Agencja France Presse donosi, że na filipińskiej wyspie Mindanao doszło do gwałtownych walk między ludnością chrześcijańską a muzułmańską. Uzbrojona grupa chrześcijan otoczyła osadę Manili i wymordowała w miej scowym meczecie co najmniej 58 muzułmanów, w tym 29 kobiet i 13 dzieci. Pragniemy zwrócić uwagą wczasowiczów że w nie których kioskach „Ruch" jest jeszcze w sprzedaży czerwcowy numer miesięcz nika koszalińskiego Nabrzeże". Znajduje się w nim bogaty serwis materiałów o regionie i morzu. m. in reportaż z rejsu jednego z największych statków polskich „Ziemia Koszalińska" opowieść kpt. ż. w. R. Rumińskiego o niesfornym statku, szkic o „gościnie" gen. Ńobilego w Słupsku ui czasie jego wyprawy na bie gun, relacja o udziale polskich okrętów w walce z „Bismarckiem", przypomnienie dziejów Polaków z pow. bytowskiego w okresie międzywojennym. Ponadto miesięcznik przynosi bogaty zestaw informacji i ciekawostek o regionie ładnych zdjęć, aktualne felietony, kroniki i krzyżów- SPORT • SPORT ME W PODNOSZENIU CIĘ2AB0W W 6. dniu Mistrzostw Europy w Podnoszeniu Cię żarów na pomoście sofijskiej sali „Universiada" o medale w wadze półciężkiej walczyło 18 sztangistów, a wśrćd nich debiutant polskiej drużyny 23-letni Henryk Stępak. Start Stępaka należy uznać za udany. Zajął on w wyrównanej kon: kurencji G. miejsce. Uzyskał wprawdzie wynik gorszy od rekordu życiowego o 7,5 kg, ale stać go było na więcej. Po prostu mając zapewnione punk towane miejsce atakował w podrzucie ciężar 182,5 kilograma i gdyby go utrzymał w górze zdobyłby brązowy medal. Złoty medal — zgodnie z przewidywaniami wywalczył Genadij Iwanczenko (ZSRR) — 500 kg, a srebrny Horvath (Węsrry) — 490 kg. Brązowym medalistą został niespodziewanie Włoch — Tur-cato — 4G5 kg. Klasyfikacja zespołowa po 6 kategoriach wagowych: 1. POLSKA — 33 pkt., 2) Węgry — 33 pkt., 3) ZSRR — 24 pkt., 4) Bułgaria — 14 pkt., 5) Włochy — 5 pkt., 6—7) Rumunia i Czechosłowacja — po 4 punkty. W dniu 24 czerwca 1971 roku zmarł, w wieku 56 lat leśniczy Nadleśnictwa Piłowa Anłoni Piasecki W Zmarłym tracimy dobrego i szlachetnego pracownika oraz Kolegę. Wyrazy serdecznego współczucia Rodzinie składa RADA ZAKŁADOWA, POP, KIEROWNICTWO i KOLEDZY z NADLEŚNICTWA Pogrzeb odbędzie się 26 czerwca br. w Szczecinku z kostnicy Szpitala. (Dokończenie ze str.< T) WNIOSKI PIERWSZEGO ZESPOŁU, zajmującego się zagadnieniami wzrostu stopy życiowej społeczeństwa w bieżącym 5-leciu, zreferował Stanisław Wroński — członek KC, prezes Spółdzielni Wydaw niczej „Książka i Wiedza". WNIOSKI ZESPOŁU DRUGIEGO — dotyczące podstawowych proporcji i kierunków rozwoju gospodarki w latach 1971—75 przedstawił Jerzy Łukaszewicz — członek KC, sekretarz Komitetu Warszawskiego PZPR. WNIOSKI ZESPOŁU TRZECIEGO — sprawy rolnictwa, przemysłu rolno-spożywczego, kompleks zagadnień żywnościowych, polityki rolnej — omówił Edmund Apolinarski — zastępca członka KC, dyr. Państwowego Ośrodka Hodowli Zarodowej w woj. zielonogórskim. N astępnie Plenum kc przyjęło następującą u- chwałę w sprawie podstawowych założeń społeczno-gospodarczego rozwoju kraju na lata 1911—75: Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej zebrany w dniach 24—25 czerwca 1971 r. na X Plenum KC rozpatrzył przedstawione przez rząd PRL wstępne zało żenią rozwoju społeczno-gospodarczego kraju na lata 1971—75. Założenia te zostały przedyskutowane w czterech zespołach tematycznych powołanych przez plenum. Wnioski z dyskusji przedstawiono Komitetowi Centralnemu w spra wozdaniach poszczególnych ze społów. Komitet Centralny po stanawia materiały i wnioski z obrad plenum przekazać rzą dowi PRL i Komisji Zjazdowej dla dalszych prac nad wy tycznymi planu gospodarczego na lata 1971—75. Komitet Cen- sarz w hucie „Pokój" Ruda Śląska, Wacław Staniszewski — członek KC, tokarz w FSO W-wa, Józef Klasa — I sekretarz KW PZPR w Krakowie, Marian Miśkiewicz — członek KC, wiceminister łączności, Władysław Wal-czykiewicz — z-ca członka KC, ślusarz parowozowni PKP Lublin, Marian Walczak — członek KC, przewodniczący ZG ZNP, Barbara Krupa- — Wojciechowska — członek KC, adiunkt AM w Gdańsku, Józef Pajestka, członek KC, z-ca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Andrzej Werblan — członek KC, wicemarszałek Sejmu PRL, Wiesław Bek — kierownik Biura Prasy KC PZPR, Zdzisław Karpiński — członek KC, kierowca MZK w Warszawie. Podczas prac w ZESPOLE DRUGIM wypowiadali się: Kazimierz Rokoszewski — I sekretarz WKW PZPR, An- X Plenum KC PZPR zakończyło obrady WNIOSKI ZESPOŁU CZWARTEGO, który dyskutował nad węzłowymi problema mi rozwoju regionów przedsta wił Franciszek Szczerbal — za stępca członka KC, przewodni czący Prezydium WRN w Po znaniu. Następnie zabierali głos: Wa cław Staniszewski, członek KC, tokarz w FSO; Arkadiusz Łaszewicz — członek KC, I se kretarz KW PZPR w Białym stoku: Ludwik Drożdż — I sekretarz KW PZPR we Wrocła wiu, Mieczysław Jagielski — —- zastępca członka Biura Politycznego KC, wiceprezes Rady Ministrów i Franciszek Szlachcic — członek KC, minister spraw wewnętrznych. UJ A ZAKOŃCZENIE dy- jjp|| skusji nad pierwszym ® * punktem porządku dzień nego zabrał głos Edward Gierek. Wyraził on przekonanie, że bogata dyskusja na plenum w której wzięło udział ponad 80 mówców, będzie kontynuowana i czas dzielący od następnego plenum wykorzystany zostanie do dalszego wzbo gacania założeń rozwoju społeczno-gospodarczego kraju do 1975 r. Zgłoszone już propozycje oraz te, które wpłyną do komisji zjazdowej — posłu żą do wypracowania projektu planu. W dalszej dyskusji nie tylko należy rozważać jak spra wiedliwie i zgodnie z interesami kraju i społeczeństwa dzielić posiadane środki — choć jest to oczywiście bardzo ważne — ale nade wszystko wskazywać możliwości ich zwiększania. Edward Gierek Wyraził prze konanie, że najbliższy okres przyniesie dalsze pogłębienie korzystnych procesów gospodarczych i społecznych w naszym kraju. tralny zaleca Komisji Zjazdowej opracowanie projektu wy tycznych rozwoju spoleczno-- gospodarczego Polski w bieżącym pięcioleciu. Komitet Centralny podkreśla, że wytyczne te będą przedmiotem powszechnej, społecznej i wewnątrzpartyjnej dyskusji przed VI Zjazdem partii. X Plenum Komitetu Centralnego postanawia zwołać we wrześniu kolejne posiedze nie plenarne KC w celu zatwierdzenia dokumentów opra cowanych przez Komisję Zjaz dową. W DRUGIM punkcie porządku dziennego Plenum Komitetu Centralnego zwolniło z obowiązków sekretarza KC Mieczysława Moczara — w związku z powo łaniem go przez Sejm PRL na stanowisko prezesa Najwyż szej Izby Kontroli. Plenum zwolniło również * obowiązków sekretarza KC — Artura Starewicza, którzy przechodzi do służby dyploma tycznej. M. Moczarowi i A. Starewi-ezowi wyrażono podziękowanie za Ich pracę w Sekretaria cie KC. WTOKU pracy X Plenum KC PZPR wpierw szym dniu obrad zabrało łącznie glos 76 dyskutantów. W trakcji dyskusji w ZESPOLE PIERWSZYM głos za bierali: Andrzej Żabiński — z-ca członka KC, przewodniczący ZG ZMS, Marian Bednarczyk — członek KC, spawacz, brygadzista WSK Mielec, Witold Kasperski — z-ca członka KC, prezes Zarządu Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszka niowego, Bronisław Góźdź — członek KC, ślusarz, mistrz w Fabryce Maszyn Górniczych w Piotrkowie, Jerzy Siemianowski — członek KC, ślu- toni Radliński — z-ca członka KC, wiceprezes NIK, Ryszard Motyka — członek KC, sekretarz Kom. Zakł. w Zakł. Mech. „Ursus", Tadeusz Rudolf — z-ca członka KC, I sekretarz KW PZPR w Kielcach, Tadeusz Gede — członek KC, ambasador PRL w NRD, Janusz Hrynkiewicz — z-ca czł. KC, z-ca przewodn. KNiT, Adam Kiełbasa — czło nek KC, brygadzista portu Szczecin, Tadeusz Pyka — z-ca członka KC, sekretarz KW PZPR w Katowicach, Stefan Jędrychowski — członek Biura Politycznego KC PZPR, minister spraw zagranicznych, Tadeusz Porębski — z-ea członka KC, rektor Politechniki Wrocławskiej, Tadeusz Pietrzak — z-ca członka KC, wiceminister spraw wewnętrznych, Eugeniusz Szyr — członek KC, wicepremier, Jan Chyliński — z-ca członka KC, z-ca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Witold Trąmpczyń-ski — z-ca członka KC, p. o. przewodniczącego Komisji Pla nowania przy Radzie Ministrów. W ZESPOLE TRZECIM w dyskusji uczestniczyli: Stefan Jędryszczak — członek KC, prezes Centralnego Związku Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych, Franciszek Wachowicz — członek KC, Mieczysław Hebda — z-ca członka KC, I sekretarz KW PZPR w Zielonej Górze, Jerzy Zasada — z-ca członka KC, I sekretarz KW PZPR w Poznaniu, Arkadiusz Łaszewicz — członek KC, I sekretarz KW PZPR w Białymstoku, Jan Puzoń — z-ca członka KC, rolnik, wieś Rzeczyca, po w. Kraśnik, Józef Tejfehma —■ członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR, Józef Kardyś — I se- kretarz KW PZPR w Opolu Ludwik Maźnicki — z-ca członka KC, prezes Woje wódzkiego Związku Gmin nych Spółdzielni, Bronisław Ciuła — członek KC, dyrek tor naczelny ZPB „Fasty' Mieczysław Róg-Swi ostek — z-ca członka KC, red. nacz „Chłopskiej Drogi", Stanisław Królik — członek KC, przewodniczący Spółdzielni Produkcyjnej „Nowy Świat" pow. Pleszew, Mieczysław Tom-kowski — członek KC, mistrz ślusarski PGR Biesowice, pow. Miastko, Roman Sta-churka — z-ca kierownika Wydz. Rolnego KC PZPR, Stanisław Tomaszewski — członek KC, sekretarz generalny Centr. Związku Kółek Rolniczych, Władysław Koz-dra — członek KC, I sekretarz KW PZPR w Lublinie, Eugeniusz Mazurkiewicz —-z-ca członka KC, kier. Wydz. Rolnego KC PZPR, Władysław Machejek — z-ca członka KC, red. nacz. „Życia Literackiego", Zdzisław Kurowski — z-ca członka KC, przewodniczący ZG ZMW, Henryk Szafrański — członek KC. W ZESPOLE CZWARTYM wypowiadali się: Ludwik Drożdż — I sekretarz KW PZPR we Wrocławiu, Marian Olewiński — z-ca członka KC, wiceminister komunikacji, Józef Buziński — z-ca członka KC, przewodniczący Prez. WRN w Opolu, Tadeusz Białkowski — członek KC, I sekretarz KW PZPR w Olsztynie, Stanisław Szkraba —-z-ca członka KC, I sekretarz KW PZPR w Rzeszowie, Tadeusz Kosenko — z-ca członka KC, górnik kopalni miedzi „Polkowice", Stefan Pirek — z-ca członka KC, wulkanizator brygadzista w Zakładach Przem. Organicznego „Rokita" we Wrocławiu, Jerzy Ziętek — członek KC, przewodniczący Prez. WRN w Katowicach, Ryszard Jendrzej — członek KC, operator dźwigowy fabryki sprzętu rolniczego „Pionier" w Strzelcach Opolskich, Aleksander Zarajczyk — z-ca członka KC, przewodn Prez. WRN w Kielcach, Eugeniusz Ołubek — I sekretarz KW PZPR w Szczecinie, Bolesław Koperski — I sekretarz Komitetu Łódzkiego PZPR, Jerzy Muszyński — I sekretarz KW PZPR w Łodzi, Lucjan Motyka — ezło-nek KC, minister kultury i sztuki, Jerzy Majewski — z-ca członka KC, przewodni czący Pręż. Stołecznej Rady Narodowej, Franciszek Szczer bal — z-ca członka KC, przewodniczący Prez. WRN w Poznaniu, Jan Ossowski — z-ca członka KC, dyr. zespołu Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Antoni Majdziński —- z-ca członka KC, z-ca przewodniczącego Prez. WRN w Bydgoszczy, Józef Nagórzański — z-ca członka KC, przewodn. Prezydium WRN w Krakowie, Jerzy Szuba — z-ca członka KC, rektor Politechniki Śląskiej, Bogdan Należyty — z-ca członka KC, mistrz Przedsiębiorstwa Instalacji Elektrycznych w Bydgoszczy, Edward Kazimier czak — z-ea członka KC. Hura! Wakacjef Fot. J. Mazie juk Posiedzenie Wojewódzkiej Komisji Rewizyjnej Zmiany w składzie Prezydium Trzem tematom poświęcono wczorajsze rozszerzone plenarne posiedzenie Wojewódzkiej Komisji Rewizyjnej. Oceniono dotychczasową działalność w roku bieżącym., ustalono plan pracy na drugie półrocze, wysłuchano informacji z przeprowadzonych kontroli opłacania składek partyjnych. W planie działania na ten rok wprowadzono pewne novum. Zgodnie z sugestią CKR zamierza się rozszerzyć zasięg kontroli Komisji. Zajmie się więc ona kontrolą realizacji wniosków i uchwał Wojewódz kiej i powiatowych konferencji sprawozd a wczo- w ybor-czyeh PZPR. Ponadto postanowiono m. in. zrewidować tryb załatwiania skarg i wniosków kierowanych do Biura Listów i Inspekcji KW PZPR oraz do poszczególnych wydziałów KW. Na wczorajszym posiedzeniu WKR dokonano ponadto zmian w składzie Prezydium. Rezygnację z pełnienia funkcji wiceprzewodniczącego Komisji złożył Stanisław Mach, który został wybrany I sekretarzem KP PZPR w Kołobrzegu. Proś bę © zwolnienie z funkcji sekretarza Komisji złożył także Stanisław Literski, który odchodzi do kinej pracy; Wiceprzewodniczącym WKRwybra no Władysława Butrymowskie go, robotnika PKP w Białogar dzie, a sekretarzem — Lidię Knath, kierowniczkę szkoły w Niepogłędzi* (pow. bytowski). Ponadto do składu Prezydium wszedł Ryszard Soja, sekretarz KZ z Kępickich Zakładów Przemysłu Skórzanego. (ew) Bieżące problemy rolnictwa \Dokończenie ze str: T) koszalińskim rolnictwie na naj bliższe lata, przedstawił także problemy związane z rozwojem przemysłu rolno-spożywczego, zaopatrzeniem rolnictwa w maszyny, nawozy, materiały budowlane itd. . W dyskusji omawiano ni. in. przebieg sianokosów, przygotowań do żniw, wiele uwagi poświęcono sprawom usprawnienia skupu płodów rolnych, a zwłaszcza zwierząt rzeźnych w związku z przewidywaną, zwiększoną podażą w czwartym kwartale roku. Jak podkreślił w swym wystąpieniu zastępca przewodniczącego Pre zydium WRN, tow. Damazy Szkopiak przygotowania do * żniw w naszym województwie powinny być w pełni zakończo ne do 10 lipca. W tym terminie przeprowadzone zostaną odpowiednie kontrole. (1.) Opole - 71" '(Dokończenie ze stn 1) wieniem była właśnie wspomniana piosenka. O świcie tego dnia, kiedy ją wykonał Gołas, rozmawiałem z Młynarskim. Powiedział on, że być może, jest to piosenka jego życia. Szkoda, gdyby na niej skończył, ale co prawda to prawda. Przy okazji: w kabarecie nie było ok. 10 wcześniej zapowie dzianych piosenek. Powodów jest wiele, o nich po festiwalu, jeśli kogoś wprowadziłem w błąd — bardzo przepraszam. Doniosę tylko, że są już pierw sze echa po piosence o rzemieślniku, który śpiewał Tadeusz Chyła: żeby było śmiesz niej, to znaleźli się obrażeni, których fachowość i autorytet zostały ponoć poderwane. W sprawie kidnaperów. W nietransmitowanym koncercie „Debiuty Opolskie" występowa ła Izabela Schuetz — niespełna 16-letnia laureatka Festiwalu w Zielonej Górze. Jak opowiedział dyr. Ludwik Klęków, znajduje sie ona w niebezpieczeństwie. Zagrażają jej liczni kontrahenci. EroDonuia- ey współpracę za niewysokie wprawdzie, ale w wieku wykonawczyni jednak imponująca honoraria. Izabela tymczasem przebywa pod opieką jednej opolskiej rodziny, jest przy prowadzana na próby oraz koncerty, odprowadzana i pielęgnowana. Chodzi o to, żeby nie zawróciło się jej w głowie, żeby najpierw skończyła naukę, a potem ewentualnie dysponowała soba. Zastanawiają ce, że np. Joanna Rawik nie jest narażona na podobne przy krości. Mój kolega z Łódzkiej Rozgłośni PR przeprowadza na festiwalu badania naukowe. Po zgłębieniu repertuaru doszedł do wniosku, że Polacy dzielą się na: a) Cyganów, b) innych. W koncercie „Premiery Opolskie" były bowiem piosenki „Cygańska letnia noc", „Po Cy ganach dym", występowała też „Roma". Zważywszy ubiegłoroczne sukcesy tego zespołu oraz powodzenie utworu pt. „Jadą wozy kolorowe", sugestie mojego kolegi nie wydają się przesadzone. ZBIGNIEW MICHTA & Koszalińskie Koncerty Organowe C. Stefania WOYTOWICZ Drugi koncert z cyklu Koszalińskich Koncertów Organo wych, którego będziemy mieli okazję słuchać w niedzielę, 27 czerwca, o godz. 18 w Kościele Mariackim, zapowiada się bar dzo ciekawie. Wystąpią w nim, z towarzyszeniem orkiestry Filharmonii pod dyrekcją Andrzeja Cwojdzińskiego znakomici artyści, Stefania Woytc wicz i Joachim Grubich. Stefania Woytowicz była wie lokrotnie odznaczana najwyższymi odznaczeniami, koncertowała we wszystkich krajach europejskich (z wyjątkiem Albanii i Księstwa Lichtenstein), a ponadto w USA, Australii, Chinach, Indii, Hong-Kongu i Singapurze. Występuje w kon certach symfonicznych, kameralnych i recitalach, wykonując utwory od muzyki klasycz nej po współczesną, a liczne kontrakty jakie podpisuje z największymi wytwórniami płytowymi świata, świadczą o popularności artystki za granicą. Echa sukcesów jakie Ste fania Woytowicz odnosi poza granicami kraju od wielu lat docierają do Polski, gdzie nie często mamy okazję słuchać wspaniałego głosu artystki, cie szymy się więc, że tym razem jej artystyczne tournee przebiegać będzie przez Koszalin. Dla słuchaczy niedzielnego kon certu solistka wykona G. B. Pergolesiego — Salve Regina, G. Faure-Priere, a z muzyki polskiej St. Moniuszki — Na zwiastowanie oraz Psalm T. Szeligowskiego. Bardzo interesujący program zaprezentuje również Joachim Grubich, którego usłyszymy w Koncercie d-moll Vivaldiego-? Bacha, w Chorale a-moll C. Francka oraz w Koncercie na organy, perkusję i orkiestrę smyczkową Fr. Poulenca. Joachim Grubich jest laureatem I nagrody jednego z naj poważniejszych konkursów muzycznych na świecie, Międzynarodowego Konkursu Muzycznego w Genewie. Ten wiel ki sukces odniósł artysta w roku 1962 i od tego czasu odbywa liczne podróże koncerto we, a jego znakomitej gry słu chano w wielu krajach Europy, m. in. w ZSRR, Szwajcarii, Austrii, Włoszech, Francji, i Joachim GRUBICH Szwecji, NRD, NRF, Jugosławii, Czechosłowacji, Rumunii, na Węgrzech. Na bogaty dorobek artystyczny Joachima Grubicha składają się również liczne nagrania, zarówno dla rozgłośni zagranicznych jak i dla Polskich Nagrań. Dla tych ostatnich nagrał siedem longplayów na organach Katedry w Oliwie, Fromborku i Bazyliki w Leżajsku. (JK) Słr. 4 GŁOS nr 177 <59335 (KORESPONDENCJA WŁASNA AR Z KANTONU) ka, dwa krzesła, a na honorowym miejscu — nowiutka maszyna do szycia. Rodzina ta składa się z 6 osób, w tym czworo dorosłych. Gospodarz informuje mnie, że mają razem dwa zegarki ręczne i dwa rowery, potem pokazuje plik zaoszczędzonych banknotów. Co teraz kupić? — Najpierw pragnąłby dobudować piętro, a także kupić wentylator elektryczny. Trochę zaskakują mnie te „konsumpcyjne" i zmierzające do wygody marzenia, tak krytykowane obecnie w prasie. Ale to nie tylko chęć pokazania zagranicznemu gościowi własnego dorobku i ludzkich, zrozumiałych pragnień. To przede wszystkim odzwierciedlenie popularyzowanej szczególnie od ub. roku nowej reinterpretacji obiegowych haseł propagandowych, które wprawdzie żada-ją nadal od chłopów maksymalnego wysiłku, ale uwzględ niają dążenia do poprawy by- Szosa jest wąska, ale gładka kle za mało lub za dużo. Te-asfaltowa. Po obu stronach raz jest inaczej, gdyż pod- rozległe prostokąty młodego, czas wielu lat pracy przeko- tu i nawołują do przestrzega zielonego ryżu. Został posa- pano 50-kilometrowy kanał i nia zasady „każdemu według dzony w marcu, a zebrany bę wzniesiono ponad 300 stacji pracy". dzie w końcu czerwca. Te sa- pomp poruszanych przy porno m a«vtm wvGnirTmr me pola dadzą jeszcze jeden cy elektryczności produkowa- zbiór ryżu, a potem będzie nej we własnych małych I Cel tych haseł można zresz czas także na pszenicę. Tu średnich ponad 100 elektrow- tą dojrzeć również w komuna południu Chin, takie po- niach. Inwestycje te nie tylko n*e „Wschodni Wiatr". Jest trójne zbiory stają się coraz stworzyły warunki dla zwię- to regulacja przepływającej częstsze, szczególnie, jeśli za- kszenia produkcji rolnej, ale przez teren komuny rzeki Liu pewni się ziemi nawozy, a również zaoszczędziły wiele s^- Prace już rozpoczęły się. przede wszystkim wodę. siły roboczej; dawniej tak jak Obok koryta rzeki 2.500 lu- Za szybą samochodu, tuż jeszcze to dzieje się w wielu dzi Prz7 pomocy łopat wyko-przy drodze, migają też małe wsiach chińskich — nawad- Puje ziemię, którą pleciony-kopczyki z paskami papier- nianie odbywało się przy po- nii nosiłkami odnosi się kil-ków na szczytach. To groby, mocy ludzkich rąk. kaset metrów dalej. Przedsta Nadal zachował się tu zwy- Komuna nie ogranicza swej wiciel kierownictwa budowy czaj chowania zmarłych w działalności do rolnictwa. Po- wyjaśnia, że tędy pobiegnie różnych miejscach. Dawniej siada ona 5 niewielkich zakła fragment nowego koryta rze-chowano ich na polach, w re dów produkcyjnych i remon- ki, które przegrodzi się ta-zultacie czego w niektórych towych (nie licząc warsztatów tu stanie też elektrownia, powiatach groby pochłaniały naprawczych w brygadach) 1 Poza tym „wyprostuje się" do jednej czwartej powierzch niewielką kopalnię węgla. *nne odcinki rzeki i pogłębi ni gruntów. Owe papierki zaś Własne przedsiębiorstwa częś koryto. W efekcie tych spala się na cześć zmarłych, ciowo rozwiązują sprawę opa prac, przewidzianych na po- łu, prawie całkowicie utrzyma na^ 2 lata, komuna uzyska nie sprzętu mechanicznego i dodatkowo ponad 260 ha grun produkcję podstawowych ma- tów. teriałów budowlanych. Podobne roboty są pczepro- Komuna zarządza też bezpo wadzane na terenie sąsied-średnio własnymi szkołami nich komun i w sumie rolni-podstawowymi i średnimi, o- ctwo tego regionu otrzyma jak wszystkie inne, powstała bejmującymi razem ponad 16 dodatkowo prawie tysiąc ha, w 1958 r. z połączenia sąsied- tys. uczniów. Posiada również zabezpieczy pola przed wyle-ijy&gh spółdzielni produkcyj- niewielki, ale wyposażony w wami rzeki i uczyni ją że-nych. Obecnie obejmuje 12 niezbędne urządzenia, łącznie glowną dla barek do 30—50 t. tys. rodzin, liczących 60 tys. z rentgenem i małą wytwór- Roboty te wykonuje się siła-ludzi. Są omi podzieleni na 25 nią leków chińskiej medycy- komun; w pracy uczestni-- 1—ny — szpitalik. czą mieszkańcy — jak mi po- wiedziano — od lat 8 do 80. Na ostatnie pytanie konkursowe, podobnie jak w poprzed nich konkursach, otrzymaliśmy rekordową liczbę odpowie dzi. Na podstawie dotychczasowych wyników naszego kon_ kursu stwierdzamy, że grupa jego stałych uczestników powiększa się. A na nich właśnie oczekują zapowiadane nagrody specjalne, tj. wyjazdy na zetemesowskie obozy, wycieczki krajowe i zagraniczne, dyplomy i wyróżnienia oraz cenne pozycje książkowe opatrzone exlibrisem biblioteki konkursowej. Przypominamy, że aby wziąć udział w konkursie, trzeba odpowiedzieć trafnie na jedno z postawionych pytań. Listy i kartki pocztowe Cofam w polityce g KOgZAlgftgKI z odpowiedziami prosimy kie- A. Lampego 20, z dopiskiem rować do redakcji „Głosu Ko- na kopercie „Konkurs" „Ce szalińskiego" w Koszalinie, ul. tam w polityce?". A oto pytania, na które oczekujemy odpowiedzi do 16 lipca br. 1) Jaki główny cel majq ostatnie propozycje ZSRR skierowane do mocarstw nuklearnych? 2) Gdzie w Polsce wydobywa się i wytapia miedź? Zwycięzcami ostatniego konkursu zostali: 1. Zbigniew WORONOWICZ - Drawsko Pomorskie; 2. Janusz ROZMUS - Pa Iowo, pow. Sławno; 3. Wiesław BIEGAŃSKI — Grzmiąca, pow. Szczecinek. PRZESAD WYDARZEŃ MIĘDZYNARODOWYCH B „WSCHODNI WIATR" Ale już znajduję się w mia steczku. Obszerny budynek jest siedzibą komitetu rewolu cyjnego komuny ludowej „Wschodni Wiatr". Komuna, brygad, a te z kolei na 365 grup. (Z reguły grupę stanowią mieszkańcy jednej wioski). Taka organizacja istnieje we wszystkich komunach od początku. Tyle tylko, że rola i funkcje tych trzech szczebli zmieniała się. Początkowo obo wiązywała swoista centralizacja i większość decyzji podejmowano w komunie. Później — i tak jest obecnie — pod- AŁTYK — MORZEM POKOJU" — to hasło od wielu już lat jest głównym motywem obchodów Dni Morza w naszym kraju. Dni Bałtyku obchodzi się również w innych krajach nadbałtyckich, tyljco że nie wszędzie pod podobnym hasłem. Wiadomo, że w planach strategicznych NATO — Bałtyk odgrywa niepoślednią rolę. I choć w polityce wschodniej rządu NRF wiele zmieniło się na lepsze, to rola, jaką ma do spełnienia bońska Bunde&marine w planach NATO budzi poważny niepokój. Już dziś dysponuje ona killkunastoma zakupionymi w USA supernowoczesnymi niszczycielami, fregatami, wielkim zespołem ścigaczy, uzbrojonymi w rakiety okrętami podwodnymi, desantowymi i innymi. Zachodni rzeczoznawcy wojskowi stwierdzają oficjalnie, że Bun-desmarine jest jedną z większych ofensywnych flot wojennych wśród kapitalistycznych państw basenu Morza Bałtyckiego. Dowodzą nią byli dowódcy hitlerowskiej Kriegsmari-ne. Ważną rolę w agresywnych planach NATO, a więc i zachodnioniemieckiej marynarki wojennej odgrywa m. in. leżąca w pobliżu naszych wybrzeży duńska wyspa Born-holrn. Znajduje się na niej potężna stacja radiolokacyjna, stale rejestrująca m. in. ruchy samolotów na obszarze powietrznym pobliskich rejonów państw socjalistycznych. „To radarowe oko NATO — pisała prasa sztokholmska — przenika na terytorium państw Układu Warszawskiego 'dalej, niż inne stacje na północy Europy". O LEPSZE ŻYCIE Głównie więc wykorzystuje Moi gospodarze, choć pod- się rezerwy siły roboczej, któ daje si zbyteczny, warto jednak strate- kreslają, ze mają jeszcze wie rej w zasadzie dodatkowo nie gom t NAvTO priypomnieć — o ile o tym le do zrobienia, zadowoleni opłaca się. W każdym razie są z osiągniętych wyników, podstawowe koszty ponosi ko Jako świadectwo zamożności muna z własnych dochodów. podają, że w komunie jest już Na tym etapie polityczne ha- 14 tys. rowerów i 5 tys. ma- sła mobilizujące są więc po- szyn do szycia; w ciągu ostat- trzebne. Ale po wykonaniu nich 10 lat postawiono wiele tego zadania osiągnie się stawową komórką produkcyj- nowych domów mieszkalnych, wzrost produkcji, który może ną i rozrachunkową jest grupa, która na podstawie ogólnych wytycznych opracowuje operatywny plan pracy. Rolnictwo i hodowla stanowią podstawę działalności komuny, która gospodaruje na prawie 4,5 tys. ha. W ub. roku a do 50 proc. zagród doprowa dzono elektryczność. Udaję się do jednej z takich wsi — Sian Cien, gdzie 95 proc. rodzin mieszka w nowych domach. Budynki wzniesione z własnej cegły, zwyczajem południowym po-trzykrotne zbiory dały średnio zbawione są okien; pomiesz-około 75 q z ha (głównie ryż); czenia są bardzo wysokie i jesi; to bardzo wiele, ale obec- bez sufitów; to po to, by u-nie nie należy do wyjątków trzymać jak najwięcej chłodu w tym rejonie Chin, choć jesz i powietrza w okresach dłu-cze 13 lat temu uzyskiwano gotrwałych upałów. Jeden z połowę tego. Wzrost zawdzię- gospodarzy zaprasza mnie do cza się przede wszystkim roz swego domostwa. Wnętrze jest wiązaniu problemu wody. Jak skromne — mały stolik pod i wysiłkiem samych chłopów, na większości terytorium Chin ścianą, na którym widnieje wody na polach było tu zwy- portret Mao Tse-tunga; ław- ZYGMUNT SŁOMKOWSKI wpłynąć na zwiększenie dochodów indywidualnych. Regulacja rzeki Liusi jest typowym przykładem tego, co żąda się obecnie od wsi, popularyzując hasło „uczyć się od brygady Taczai"; jest to podejmowanie takich prac W każdej wsi, które prowadzą do zwiększenia obszaru gruntów ornych, do regulacji stosunków wodnych, do budowy małych elektrowni — a więc w sumie do zwiększenia produkcji przy pomocy środków dostępnych na miejscu zapomnieli(!) — niektóre wydarzenia sprzed 30 lat. Właśnie 22 bm. minęła 30. rocznica agresji hitlerowskich Niemiec na ZSRR. Mimo zaskoczenia i częściowych klęsk w pierwszej fazie wojny, Kraj Rad zmobilizował wszystkie siły i pokonał agresora. Nie było to łatwe zwycięstwo. Historycy wojskowi stwierdzają, że żadne kapitalistyczne państwo nie potrafiłoby przeciwstawić się skutecznie hitlerowskim armiom. Armia Radziecka rozbiła w latach 1941—45 główne siły faszystowskiego agresora. Przez cztery lata wojny hitlerowcy utrzymywali na froncie radziecko-niemieckim dwie trzecie wszystkich swoich dywi-zji, samolotów, czołgów i dział. 600 spośród tych dywizji, w tym prawie 100 satelickich zostało całkowicie rozgromionych. Tymczasem na zachodzie i południu Europy oraz w Afryce północnej wojska antyhitlerowskiej koalicji z niemałym trudem poradziły sobie tylko ze 175 dywizjami hitlerowskimi i włoskimi. Przypominamy te wydarzenia nie tylko dlatego, że otworzyły one nowy rozdział w historii Europy i stanowiły początek końca hitleryzmu, ale również dlatego, że fakty tamtych lat pozostają do dziś ostrzegawczym memento dla wszystkich agresorów. PROBLEM robotników cudzoziemskich, zatrudnionych w Niemieckiej Republi- cudzoziemskich siębiorstwach zachodnionie- botnicy żyją w wiecznym s{ra domów i wyjazdu do NRF. Tu mieckich pracuje jeszcze sporo chu przed ujawnieniem, które jednak spotyka ich rozczaro-fobotników spowodowałoby automatycznie wanie, rzeczywistość okazuje ce Federalnej, co pewien czas sprowadzanych tu nielegalnie ich wysiedlenie z NRF. Nie ko się twarda i w niczym nie powraca na łamu prasy zachód- Znawcy problemu twierdzą, że rzystają z żadnych świadczeń, dobna do pielęgnowanych w nioniemieckiej, c także kra- w tej chwili działa około 350 ubezpieczeń chorobowych czy duchu nadziei. jów, z których ci robotnicy po „firm" które zajmują się ścią emerytalnych. Pracują oni za Sytuacja robotników —■ obchodzą. Ostatnio znów sporo ganiem do NRF obcokrajow- najniższe wynagrodzenie, naj- rnkmńmnrńvi rntmitininnurh il się pisało o stosunkach jakie ców — bez odpowiednich kon częściej takie, jakie im raczy qainie jest korzystniejsza A- i bez zezwolenia zaoferować pracodawca czy 7„ .• tjv>r? __ panują wśród tych grup cudzo traktów ziemskich, dość mocno wyod- władz. Różni rębnb.mych (nie z ich winy) ze pośrednicy obiecują społeczeństwa zachodnionie- kom tureckim, hiszpańskim ■mieckiego. Gazety donosiły o zaoferować pracodawca czy le { dlanich NR~F nie'okazuje przedsiębiorczy pośrednik. Oczywiście, zdani si krai niezmąconej szczę-robotni- są całkowicie na łaskę i me- śliwo§cl Wyższe zarobki nie łaskę przedsiębiorców czy tez rekompensują im wielu niedo- innym złote góry w NRF, za specjalistów od nowożytnego aodno[ci utrudnień i szykan faktach krwawych porachun- sowitymi opłatami przerzuca- handlu żywym towarem. Właś 1nnip fv '„iprrnrlkn irh gospoaarce poważne i okupy. y korzuścL Według oficjalnych danych, zagłębia Saary napływa co ro bec tych ludzi nie oboioiązują u -■ w NRF pracuje obecnie 1,8 mi ku sezonowo w sposób niele- bowiem żadne przepisy ochron cudzoziem- galny około 30 tysięcy obcokra ne, nikt się nie przejmuje ich liona robotników skich, p*jchodzących w przewa jowych robotników, przyjmo- żającej mierze z krajów połud wanych tu do pracy bez do- niotoej Europy. To jest liczba pełnienia niezbędnych formal- sytuacją i losem. Miraże dużych zarobków i łatwego życia, jakie rozsnuwa obejmująca legalnie zatrudnio ności administracyjnych i po- ją przed tymi ludźmi rozma- nych. Oprócz nich w różnych datkowych. ict werbownicy, zachęcają licz dziedzinach gospodarki i przed Sprowadzeni nielegalnie ro- nych biedaków do porzucania A. POLAN yWŻORAO DZIŚ GUTRO I E I INNE przykłady świadczą dobitnie • agresywnych celach jakie stawia sobie militarne ugrupowanie Paktu Atlantyckiego. Komentarz w tym przypadku CHOĆ ROSNĄCA POTĘGA gospodarcza i obronna ZSRR i innych socjali-' stycznych krajów Układu Warszawskiego jest gwarancją pokoju... to idzie nam o to, aby wszystkie środki jakimi dysponujemy skierowane zostały dla dobra człowieka, polepszenia jego bytu. Stąd nasze nieustanne wysiłki, zmierzające do stałego utrwalania pokoju i powszechnego rozbrojenia. Właśnie za kilka dni nastąpi otwarcie letniej sesji genewskiego Komitetu Rozbrojeniowego. Wiosenna sesja trwała od lutego do końca maja. Przygotowała ona grunt do realizacji kolejnego porozumienia rozbrojeniowego, dotyczącego zakazu broni bakteriologicznej. Omówiono również sprawy zakazu podziemnych doświadczeń nuklearnych. Oba te bardzo istotne problemy dyskutowane są już na forum Komitetu od wielu lat. W obu przypadkach nieprzejednane stanowisko USA utrudniało sfinalizowanie ich. W sprawie broni biologicznych i chemicznych Waszyngton zgadza się na załatwienie na razie wyłącznie zakazu broni „B". Stanowisko to podyktowane jest oczywistymi względami wojskowymi, bowiem środki chemiczne USA stosują w Wietnamie. Ale i tu konstruktywne stanowisko krajów socjalistycznych zmusiło kontrpartnerów do częściowej zmiany swoich pozycji. Przedłożyliśmy projekt konwencji o zakazie rozwijania, produkowania i składowania broni bakteriologicznych i środków toksycznych oraz ich zniszczenia. Propozycja nasza spotkała się z pozytywnym przyjęciem wielu uczestników obrad. To sprawiło, że zakończenia prac nad wspólnym tekstem konwencji — jak podkreśla genewska prasa — można spodziewać się właśnie na rozpoczynającej się letniej sesji Komitetu. Jeśli chodzi o problem zakazu doświadczeń podziemnych z bronią jądrową, to USA sprzeciwiły się również jego realizacji, żądając tzw. ,kontroli na miejscu". Stanowisko to poddane zostało ostrej krytyce przez członków Komitetu. Aktualny bowiem stan techniki wykrywania wybuchów jądrowych na odległość jest tak rozwinięty, iż pozwala na ich lokalizację i oznaczenie siły wybuchu z ogromnych odległości. Stała inspekcja na miejscu nie jest więc potrzebna. Te naukowo potwierdzone fakty nie trafiają jlednak do przekonania Waszyngtonu. Debata na ten temat potrwa jeszcze chyba długo. Optymizmem napawa jednak fakt, że jeszcze w bieżącym roku Komitet Rozbrojeniowy przekaże Zgromadzeniu Ogólnemu NZ wspólny projekt konwencji o zakazie broni bateriologicznej. W kołach ONZ istnieje więc uzasadniona nadzieja, iż rok 1971 wzbogaci świat • kolejne, szóste międzynarodowe porozumienie rozbrojeniowe. TYMCZASEM wieści jakie docierają do nas t Ameryki Łacińskiej są mniej optymistyczne. O problemach tego kontynentu piszemy dość często — jest to bowiem subkontynent, na którym następuje obecnie wiele ważnych wydarzeń —• nieustannie dokonuje się proces przemian społeczno-politycznych, walka z panowaniem monopoli amerykańskich. Po wybuchu „wulkanu" kubańskiego w latach 1949—60, Ameryka Łacińska weszła w drugi etap rewolucyjnych przemian. Kontynent ten przeżył pierwszy etap 150 lat temu, zrzucając jarzmo niewoli kolonizatorów hiszpańskich i portugalskich. Obecna, zaostrzająca się walka, której celem jest likwidacja neokolonializmu w USA występuje szczególnie ostro w Chile, Boliwii i Peru. USA zaniepokojone rewolu-eyjaymi przeobrażeniami w tych krajach czynią wszystko, aby obalić powstałe tam postępowe rządy. Szczególnie dramatyczny przebieg wydarzeń obserwuje się w Boliwii. W Ww , ARTO w tym miejscu przypomnieć pokrótce przyczyny buntu ludów latynoamerykańskich wobec bogatego i potężnego sąsiada z Północy. Główną przyczyną jest oczywiście bezwzględny wyzysk krajów Ameryki Łacińskiej przez monopole USA, eksploatujące bez ograniczeń bogactwa naturalne tych państw. Ten ogromny kontynent, zajmujący obszar 18 min km kw. zamieszkuje 260 min ludności. Jak podają statystyki ONZ, 90 min osób dorosłych nie umie czytać ani pisać, 100 min — nie ma mieszkań, 15 min dzieci nie uczęszczało w bieżącym roku do szkoły. Na studia wyższe nie dostało się dotąd ani jedno dziecko chłopskie, a spośród młodzieży pochodzenia robotniczego studiuje zaledwie... 2 proc Miliony bezrobotnych żyją w skrajnej nędzy Wszystko to dzieje się pod bokiem najbogatszego państwa w świecie kapitalistycznym. To wystarczy, aby mieć dość janke-sów-neokolonizatorów. HENRYK BANASIAK GŁOS nr 177 (5933$ h OWALSKI POSTĘPUJE tak jak nakazuje mu rozsądek, aliści zgodnie z prawem, w to nie wątpi, i za przyzwoleniem urzędowych instancji. Po 20 prawie latach, bez zbytnich certacji, choć jak sam powiada „ździebko z całą rodzina się zastanawiali", sięgnął po swoje. Nikogo we wsi o zdanie nie pytał i zamysłem się nie dzielił bo im więcej pytań, tym więcej odpowiedzi. Świadom mądrości, a nade wszystko słuszności maksymy, iżby po cudze nie sięgać, zaś swojego nie dać, wziąŁ Ani przez moment nie wątpi, że słuszność jest po jego stronie i że intencje, którymi sie kierował, są ponad wszelka wątpliwość zacne. Dziwią go więc kose spojrzenia ludzi, cza sami cierpka czyjaś uwaga o-betrze mu się o uszy. I „dzień dobry", odpowiadają, a jakże, ale jakoś nieżyczliwie. Obrusza się Kowalski, że wieś za jego plecami spiskuje. Sprawę podnoszono na spotkaniu z posłem, pisano do przewodniczącego Prezydium Powiatowej Rady Narodowej, do Wydziału Rolnictwa i Leśnictwa, do GRN... No i co? I nic, dosłownie bez żadnego rezulta tu, bo on w prawie jest. Jedno tylko nie pozwala mu na pełną satysfakcję z victorii. Choć prawa jego ani poseł, a-ni władze powiatowe nie podważyły, to jednak wyraźnej aprobaty postępku nie zyskał. Nikt go w ramię nie klepnął, nikt nie powiedział — „Dob-rześ zrobił Kowalski". Nie rozumie jak ludzie we wsi mogą pomawiać go o egoistyczne pobudki, zarzucać kon formizm, aspołeczność. On a-społeczny? To śmieszne i Kowalski na udokumentowanie, że jest „pro", a nie „anty" wskazuje na dyplom za szkłem sobie pokoiku podczas wspomnianej już regulacji nieruchomości- Brzydki to zarzut. O takim a nie innym wytyczeniu granicy podziału nieruchomości zde cydowała bowiem zgoła pro- naprawiając przy okazji dach, także ten „nad jego głową". Dodatkowo, dla wygody i na życzenie właściciela, wstawiono w jego mieszkaniu drzwi wyjściowe i okna. Teraz mu to we wsi wytykają. Czy słusznie? „Jeszcze wtedy nie przewidywałem. że pokoik będzie mi potrzebny, ale i tak jesteśmy kwita. Przecież przez cały czas nie pobierałem czynszu dzierżawnego". Pokoik wydał mu się jednak potrzebny. Po zamążpójściu córki rodzina powiększyła się do 5 osób, mając do dyspozycji 6 izb mieszkalnych. Młodym wszakże nie w smak było agsspas zaiczna przyczyna. Po prostu mierniczy, utrudzony skwarnym dniem, ułatwił sobie obli czenie. „Dano mi. Dlaczego więc miałem nie wziąć? A skoro to już moje, dlaczego mam nie wykorzystać"? Temu roztrop- mieszkać na piętrze. Zawsze parter poręczniejszy. A że o zaspokojenie •wygody było nietrudno... Kowalski sięgnął wiec po swoje... wiszący w pokoju na ekspono-*. nemu skądinąd rozumowaniu wanym miejscu — „Dla Alojzego Kowalskiego za zasługi z okazji obchodów 30-lecia Zie mi Złotowskiej...". Gdyby kogoś to nie przekonywało, gotów jest sięgnąć do szuflady, gdzie przechowuje inne dyplomy i odznaczenia. — „Nie rozumiem czego się ode mnie chce. Swoje wziąłem i niczyjej krzywdy w tym, nie widzę, to tylko ludziom się wydaje, że..." Jak Stara Święta (powiat zło towski) długa i szeroka, postępek Kowalskiego żywo jest komentowany i mimo że upłynęło już kilka miesięcy, sprawa nie dale spokoju działaczom z Wiejskiego Komitetu FJN. PRZYCZYNĄ KONFLIKTU stał się mały pokoik, o powierzchni 12 m kwa dratowych, będący nieprzerwa nie przez 20 lat w społecznym użytkowaniu. Stanowił on zaplecze sali wiejskiej. W czasie akademii, narad, zabaw^ organizowano tu bufet bądź szat- nię- * . . , i Gwoli wyjaśnienia, sala i pokoik znajdują się w budynku zamieszkałym przez Alojzę go Kowalskiego. Prawo zajęcia budynku, z wyłączeniem sali, otrzymał on w 1947 roku. Salę wraz z pokoikiem^ za zgodą Gminnej Rady przejeła w społeczne posiadanie Ochot nicza Straż Pożarna. W 1960 roku przeprowadzono we wsi regulacje nieruchomości. W jej wyniku ustalona została granica podziału wspom nianego budynku. Kowalski o-trzymał prawo własności na za mieszkała przez siebie część. Granicę podziału wytyczono wzdłuż ściany sali wiejskiej, tak że pokoik — zaplecze znalazł się w obrębie jego własności. Nie wiedzieli o tym społeczni użyt kownicy, a i sam Kowalski z tytułu takiego podziału nie egzekwował przyznanych mu, w ten sposób, uprawnień. Praktycznie nic się więc nie zmieni ło. , Dopiero pod koniec ubiegłego roku postanowił pokoik zająć. Najpierw jednak o swojej decyzji zawiadomił przewodniczącego Prezydium PRN w Złotowie. Przewodniczący nie wnikając w szczegóły wzru szył ramionami i powiedział: „Jeśli twoie, to bierz". Nie zwlekając. Kowalski za murował w pokoiku dwoje drzwi: prowadzące do sali i na zewnątrz. Sala pozbawiona zapasowego wyjścia, a także nie zbedneeo zaplecza w myśl prze pisów BHP me nadaje się włas ciwie do użytku. CO PONIEKTÓRZY we wsi pomawiają Kowalskiego o wykorzystanie kompetencji wynikających ze •tanowiska przewodniczącego GRN (takowym wówczas był) ifo prawnego przewłaszczenia pozostał Kowalski wierny, także wówczas, gdy za społeczne pieniądze, za zwycięstwo Starej Świętej w wojewódzkim konkursie na „Najpiękniejszą wieś" w 1965 roku, przeprowa dzono kapitalny remont sali wraz z przyległym pokoikiem, 1 AWET TERAZ, po upływie kilku miesięcy, kiedy świadom jest potępia jącej go opinii środowiska, nie dopatruje się jakiejkolwiek społecznej szkodliwości swego czynu. Zżyma się co najwyżej na niezaradność wiejskiego ak tywu. „Gdyby to ode mnie za- MMIWI1MB——i leżało, wiedziałbym co zrobić. W sali można przecież wykuć zapasowe wyjście, a scenę prze znaczyć na zaplecze. Co im tak tej sceny żal? W innych wsiach też nie ma, a występy się odbywają". Zamiast takiego rozwiązania społeczność wiejska może oczy wiście dochodzić swoich praw droga sadową. Czy Kowalski uwzględnia tę ewentualność? „A gdyby nawet, i tak nicze go to nie zmieni. Prawo jest po mojej stronie!" Wcale nie jest to takie jedno znaczne. Art. 172 §1 kodeksu cywilnego mówi bowiem: „Posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dziesięciu jako posiadacz samoistny..." Jest to tzw. prawo o zasiedzeniu. Czy mieszkańcy Starej Swię tej podejmą jednak próbę dochodzenia swoich praw drogą sądową? Działacze Wiejskiego Komitetu FJN odpowiadają jednomyślnie — nie. — „Za dużo nas łączy, żeby teraz ciągnąć się po sadach. My nie pieniacze. Żyliśmy tu zawsze jak w zgodnej rodzinie. Są wśród nas i tacy, którzy kiedyś wspólnie z Kowalskim działali w Towarzystwie Młodzieży Polskiej. To jakby towarzysze broni, wcale nie mniej zasłużeni. Po wojnie razem odbudowywaliśmy wieś, zabiegaliśmy o jej dobrobyt. Kowalski zawsze był z nami. To niemożliwe, żeby aż tak się zmienił. Oczekujemy. że się zreflektuje..." — Czy się zreflektuje? „Ludzie do wszystkiego się przyzwyczajają. Na pewno z czasem pogodzą się, że pokoik jest mój",, konkluduje. ADAM GOŁlftSKI ^tr. 5 tlli Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca z Bytowa; Fet. Jerzy Łaryonowicz Jesteśmy tacy, jacy jesteśmy O młodzieży mówi się różnie. Profesjonalni optymiści _ pedagodzy i działacze młodzieżowi skłonni są do eksponowania cech pozytywnych. Znacznie powszechniejsze są jednak opinie, że młodzież jest bezideowa. a w każdym razie gorsza niż dawniej. Rodowód tego rodzaju poglądów jest prosty — biorą się one z powierzchownych obserwacji skrajnych, rzucających się w oczy przypadków oraz chęci porównywania rzeczy zgoła nieporównywalnych, odnoszenia zjawisk teraźniejszych do przeszłości, do własnej młodości, która przebiegała w odmiennych warunkach społecznych i historycznych. Gdyby te pesymistyczne oceny były prawdziwe to ludzkość nie posuwałaby się naprzód. Następcy zaś w mniemaniu povrzed-ników od niepamiętnych czasów byli bowiem gorsi. zawsze jako suk- Próba formułowania jakiejś dentów wymieniało własną globalnej oceny młodego po- pracowitość i wytrwałość, kolenia jest, moim zdaniem, 36,5 proc. wskazywało na m- % góry skazana na niepo- teligencję i uzdolnienia wodzenie. Istnieje jednakże czynniki determinujące potrzeba szukania odpowiedzi ces i powodzenie zycwwe. na pytanie — jakie są posta- Tylko 19,9 proc. wskazywało wy życiowe poszczególnych na przedsiębiorczość i spryt, grup młodzieży. Pomaga ona 14 proc. na znajomości i po- bowiem konstruować odpo- parcie, 4,1 proc. na pochodze- wiedni program dla działań, nie społeczne (wskaźniki się które umożliwiają kształcę- nie sumują, gdyż każdy oa- nie i wychowywanie młodzie- powiadający wybierał wieie ży w zgodzie z przyjętymi wariantów). pryncypiami ideowymi. Wszel charakterystyczna jest tu kie badania i sondaże socjo- korelac;a wymienionych war- logiczne, które dają chocby j.0ści z pozycją społeczną i cząstkowe odpowiedzi na tak pochodzeniem respondentów sformułowane pytanie, są ^yższa pozycja społecz więc cenne, zwłaszcza dziś . zaw0(j0Wa' rodziców osób kiedy w wyniku uchwał_ VII badanychi tym powszechnie j- Plenum KC PZPR problemy młodego pokolenia widziane są w nowym wymiarze. Takie też znaczenie posiadają badania postaw aktywu ZMS w szkołach średnich, przeprowadzone na zlecenie ZG ZMS przez mgr Albina Element owskiego. Przyjmu- sza wiara w rolę znajomości i poparcia. Wśród składników określających postawę życiową istotne znaczenie ma hierarchizacja wartości naczelnych. Badani uczniowie mieli ustosun- lub kować się twierdząco ^rzy]mu- przecząco do 11 wartości, któ-jąc umownie ze aktywistą * pewnych okolicznościach jest każdy członek orgamza- * ab poświęcić dla cji pełniący funkcje, niezalez- h . £ Najwięcej, bo 95,6 nie od ich rodzaju, autor ba- uCzniów aktywistów od dan wykazał, ze wśród nich EftwiAdziało_ że warto i nale dominują zdecydowanie aspi racje kulturowe: dążność do zdobycia wyższego wykształcenia i pogłębiania raz już zdobytej wiedzy. Niemal równorzędną pozycję zajmują aspiracje społeczne. Na pytanie: co chciałbyś przede wszystkim w życiu osiągnąć? — 52 proc. badanych odpowiedziało — wryższe wykształ cenie, zaś 41,6 proc. — być użytecznym dla innych. Jest przy tym rzeczą charakterystyczną, że na końcowej pozycji znalazły się wartości konsumpcyjne oraz prestiżowe (wysokie stanowisko, niezależność i zabezpieczenie materialne), ...PRZEDE WSZYSTKIM PRACO WITOŚC Jedno z pytań ankiety dotyczyło czynników, które — zdaniem badanych — określa ją sukces. Okazało się, że wśród młodzieży szkolnej panuje przeświadczenie, iż zależy on od osobistej pracy i aktywności. 61,8 proc. respon- powiedziało, że warto i naie-1_ ży w razie koniecznością narazić życie dla ojczyzny i narodu. Prawie tyle samo osób gotowe byłoby złożyć najwyższą ofiarę dla sprawy pokoju. Sprawiedliwość społeczna i so cjalizm uzyskały kolejno piątą i szóstą lokatę, własność społeczna — ósmą. TADEUSZ PAWLAK nocy Nocą do ciebie idąc po promieniu gwiazdy a w dzień na północ wzdłuż swojego cienia — przez tysiąclecia szedłem w gęsty mrok Dziś twoją krągłość odwijam warstwami kart odwracanych w pamięci jak w księdze Z ciebie wyrastam krzyżem który ramionami podnosi kurtynę — czerń za widnokręgiem Stojąc w środku kosmosu w środku nocy widzę głębiej niż sięga twój lot Ziemio spadająca z toru swego kola Resztę zaś na dłoni rozetrzeć możesz i z całych płuc zdmuchnąć w czerń pomiędzy gwiazdy Lecz o porządek odwrotny nie pytaj bo nie przemówią raz zmarli bogowie Iglica Umarł Bóg (Nietsche) Zapatrzone w tajemnicę nieba nie wzwyż wyobraźni lecz po stoku góry wspinają się czyjeś rozgwieżdżone oczy przy pom.ocy kończyn które też nie moje Tajemnica Zatem jaki kształt m,a pełnia woli ktńra aż pięcioro znękanych zmynl •; ku szczytowi pcha Za widnokręgi planet i księżyców latać nie muszę by na wyobraźnię przetłumaczyć opowieści oczu Starczy żyletką podciąć gardło liścia i lirycznie — zwyciężywszy sadyzm — patrzeć z uwagą jak powoli wysycha zieleń w misternych koronkach jak czernieje blaszka lauru — ozdoba herosów ku przeczutepopełnieniu -skoro umarł Nietsche — — w czym? A może tylko sensem Dobra- Zła jest ciepły oddech człowieka i ostry mrozem — jak iglica-wiatr Koszalin, 1970—1971 r. MOTYWY Kolejne pytania ankiety do tyczyły oceny roli młodego pokolenia w życiu społecznym kraju, wyobrażeń o przyszłości Polski i świata, identyfikacji z organizacją, do któ rej się należy, motywów członkostwa ZMS. Ciekawe są tu odpowiedzi na dwa ostatnie pytania. Zachętę do wstąpienia do ZMS stanowi w przeważającej części pragnienie pogłebienia wiedzy politycznej i chęć uczestnicze nia w pracy społecznej. Tak zwane negatywne pobudki, np. pragnienie uzyskania lepszej opinii po ukończeniu szkoły, chęć przypodobania się profesorom. nacisk ze strony nauczycieli, chęć u-zyskania poparcia przy staraniu się o przyjęcie na studia, mają znaczenie marginalne (przynajmniej w świetle wypowiedzi osób badanych). 82 proc. badanych aktywistów twierdząco odpowiedziało na pytanie — czy gdyby od nowa przyjmowano do ZMS, podjęliby decyzję o wstąpieniu. Świadczy to o dużym stopniu identyfikacji z organizacją i jej programem. Jak można wnioskować z wybranych przykładów wśród badanych przeważają pożądane sposoby wartościowania, zaś orientacje ideologiczrto--społeczne wyraźnie dominują u około 75—80 proc. ankietowa nych. Pamiętać jednak musimy, że badano aktywistów w uproszczonym rozumieniu tego terminu, którzy co prawda tylko rok lub dwa podlega li wpływom organizacji, ale jednak czymś różnili się od szeregowego ucznia szkoły średniej. A więc jakie są postawy większości? Na pewno odbiegają od poglądów i postaw aktywu, chociaż w tym wieku i na tym początkowym szczeblu działania różnice są chyba niewielkie. Formułując to zdanie, wpisuję się tym samym do grona programowych optymistów. (AR) JANUSZ KASPRZYCKI -Str. 6 GŁOS ITT (5933) Rachunek z DN! Dni Oświat ?. Książki i Prasy zakończyły się 30 msia. Jaki jest ich bilans. Dysponujemy iesz.cze niepełnym materiałem sprawozdawczym — przygotowanym wyłącznie przez wvdziały kultury Prezydium Wojewódzkiej i powiatowych rad naródowvch. Z niektórvmi danymi chcemy zapoznać Czytelników. W LICZBACH W trakcie Dni w naszym województwie zorganizowano: 120 kiermaszy. 238 odczytów, 362 spotkania. 412 roncertów i wy.tenów zespołów amatorskich, 261 wvstaw, 272 lekcje biblioteczne, sO projekcji filmowych (poza stałymi), 179 konkursów i turniejów 35 imprez masowych. 290 wystaw książek. 9 sesji i seminariów. 23 wieczory bajek. 47 ąuizów i zgaduj-zgaduli, 144 wycieczki do bibliotek, 6 sejmików kultury. NOWE OBIEKTY Przekazano do społecznego użytku: Gromadzki Ośrodek Kultury we Wrzosowie, pow. Kołobrzeg; klut „Ruchu" w PZDL w Kołobrzegu; świetlicę w Parnowie, pow. Koszalin; Wiejski Ośrodek Kultury w Łącku, pow. Sławno; czynami społecznymi rozpoczęto budowę świetlic w Potuli-cach i Nowej Wiśniewce w pow. Złotów. kulturalna w TREŚCI 0 niektórych wydarzeniach informowaliśmy Czytelników od razu. Przypominamy jednak niektóre z nich. które .stały się już dobrą tradycją. Są to np.: Gromadzkie sejmiki kultury w powiecie drawskim. Dni Kultury i Sztuki w Człuchowie. turnieje zakładów pracy w Miastku, tamże turnieje międzyzakładowe i „plebiscyt wielkich ludzi", turnieje międzygromadzkie w pow. Kołobrzeg, „Biesiada Literacka" w Słupsku, międzywojewódzki Konkurs Młodego Muzyka w Szczecinku, Festiwal Orkiestr Dętych w Sławnie, Swidwińskie Wieczory z Ksiiążką, „Olimpiady kulturalne" w pow. Świdwin. Stwierdzono jednak m. in., że Zarząd Oddziału ZLP o-granicza swój udział w programie Dni tylko do kilku spotkań ze społeczeństwem, a także iż „Dom Książki" nie jest w stanie sprostać coraz większemu zamówieniu na kiermasze w miastach powiatowych i mniejszych. W NAGRODĘ Co roku obchodzony jest w maju Dzień Działacza. Wiąże się on z lic-.nymi dowodami uznania. W bieżącym roku koszalińscy działacze kultury zostali wyróżnieni: dwoma Złotymi Krzyżami Zasługi, dwiema zbiorowymi odznakami „Za zasługi w rozwoju województwa koszalińskiego", trzema indywidualnymi odznakami, siedemnastoma odznaczeniami „Zasłużonego Działacza Kultury", dwunastoma nagrodami pieniężnymi, przyznanymi przez ministra kultury i sztuki, trzydziestoma siedmioma nagrodami pieniężnymi — przyznanymi przez kierownika Wydziału Kultury Prezydium WRN, 499 nagrodami pieniężnymi, przyznanymi przez władze powiatowe. Przyznano także nagrody rzeczowe oraz dyplomy. WIĘCEJ ZABAWY 1 na z^ończenie jedno spostrzeżenie: w trakcie Dni zorganizowano wiele imprez, ale więcej niż kiedykolwiek takich, w których wszyscy dobrze się bawili. Szczególnym np. powodzeniem cieszyły się spotkania sportowe (piłkarskie) z udziałem twórców i popularyzatorów kultury. Godna podkreślenia jest też rzeczywiście oddolna inicjatywa działaczy terenowych i całych gcaę, M Czy to warto? Fot. W. Pawelec Epilog Norymberski" f! „Epilog Norymberski" spektakl telewizyjny, Jerze go Antczaka, przerobiony również w jego reżyserii na widowisko filmowe, to z do kumentalną wiernością odtworzone fragmenty procesu, który odbył się w Norymberdze (listopad J. 945 — październik 1946), przeciwko uznanym za głównych zbrodniarzy wojennych przywódcom hitlerow skim oraz niektórym organizacjom i instytucjom hitlerowskiej Rzeszy. W telewizji „Epilog Norymberski" był znakomity, na ekranie kinowym jest jeszcze lepszy, w każdym razie — sugestywnie jszy, przemawia z większą siłą, wywołuje głębsze wrażenie. Ze specyfiki dużego ekranu wynika to jednak w nie znacznym tylko stopniu. Zapewne, filmowy >rEpilog" nabrał niejako rozmachu, rozrósł się nieco, ale zasad niczo jego siła wynika z bardzo fortunnych zabiegów adaptacyjnych; Są to zabiegi proste, pozornie nie mające większego znaczenia. Cała rzecz, podobnie zresztą jak w tele wizji, polega na pewnego rodzaju umowie, którą widowni proponuje Antczak już w pierwszej scenie swe go filmu, ukazując przygotowania do jego realizacji — wnętrze hali zdjęciowej, kamery, zwoje kabli i inny sprzęt techniczny na tle de koracji a raczej kulis. Warunki umowy są następujące: reżyser próbuje odtworzyć wydarzenia autentycz ne sprzed ćwierćwiecza, o-gólny ich klimat i pewne najistotniejsze szczegóły, aktorzy spróbują wcielić się w bohaterów tych wyda rzeń, widownia natomiast będzie przez cały czas pamiętać, że nie ma tu ani cienia literackiej fikcji, że słowas które padają z ust aktorów, były rzeczywiście wypowiedziane przed międzynarodowym trybunałem w Norymberdze, że cały film jest jak gdyby stenogramem z rozprawy, czytanym przez kilku lektorów. Umowa z widownią znakomicie zdaje egzamin, reżyserska koncepcja okazuje się wyjątkowo szczęśliwa. Tak samo jak w spektaklu telewizyjnym — z bogatego materiału dowodowego wybrał reżyser rzeczy najistotniejsze dla współczesnej widowni, bardziej jednakże eksponując Unię obrony oskarżonych zbrodniarzy wojennych: zrzucanie całej winy na tych, którzy nie stanęli przed norymber skim trybunałem, przede wszystkim na Hitlera i Bor manna. W ,JZpilogu Norymberskim" najważniejszą sprawą, najistotniejszym akcen tem jest jednakże wierne -'1p v oddanie przewodniej idei samego procesu — jednoznacznego, surowego potępienia polityki siły i agresji oraz zbrodni wojennych, któ re ta polityka rodzi. Przed ćwierćwieczem wydano w Norymberdze wyrok nie tyl ko na palatynów Hitlera. Podkreślenie tej idei norymberskiego procesu nada je filmowi wysoką rangę historycznego dokumentu. O aktorach, przede wszy stkim o tych, którzy podjęli się zagrania niewdzięcznych ról głównych oskarżo nych — można powiedzieć wiele dobrego. Wszyscy są znakomici, grają bez cienia fałszu, z wielkim umiarem i z bezbłędnym wyczuciem szczególnej specyfiki tego filmu. W niemniej mierze przyczyniają się do czysto widowiskowej jego atrakcyjności. CZESŁAW MICHALSKI „Epilog Norymberski" — film produkcji polskiej, we alizowany w roku 1970. Sce nariusz i reżyseria — Jerzy Antczak. Zdjęcia — Bogusław Lambac. Opracowanie muzyczne — Andrzej Trybuła i Bogdan Mazurek. Wykonawcy: Andrzej Łapicki, Karol Małcużyński, Jan Englert, Mieczysław Pa wlikowski, Henryk Borowski, Tadeusz Białoszczyński, Władysław Hańcza, Ryszard Pietruski, Janusz Zakrzeński, Henryk Bąk, Sta nisław Jasiukicwicz, Jadwi ga Barańska, Karolina Lu bieóska i in. Setki dziewcząt marzą o po dobnym szczęściu. Bo pozornie „droga do sławy", jaką przebyła piosenkarka wywodząca ■ się z Koszalina, Katarzyna Sobczyk, wydaje się jednym pasmem szczęśliwych przypad Ków. „Dobry traf" zaczął się wtedy, gdy jeszcze jako uczeń nica Liceum Pedagogicznego znalazła się w 1963 roku w „złotej dziesiątce" II Festiwalu „Szukamy młodych talentów" i później w najpopularniejszym wtedy zespole młodzieżowym „Czerwono-Czar-ni". Od tego czasu piosenka stała się jej zawodem. Najpierw odnosiła sukcesy piosenką młodzieńczą, radosną, żywiołową. Z czasem do repertuaru Kasi Sobczyk zakrada się coraz więcej liryzmu. Są to równocześnie piosenki trudniejsze muzycznie od poprzednich: „Mały książę", „Zwykły żart", „Czy to warto?". Jej piosenki stają się często popularnymi, nuconymi przez wszystkich szlagierami. A więc — udana droga do sła wy, sukces za sukcesem i wzrastające powodzenie? Zaczęła śpiewać z „Czerwo-no-Czarnymi" wtedy, gdy byli u szczytu swej sławy. Od tego czasu koleje zespołu były bardzo różne. Zmieniali się soliści, -zmieniał się skład zespołu. Kasia Sobczyk jest z nim jednak od ośmiu lat, od początku swej piosenkarskiej ka riery do dziś. — Nie cały czas — prostuje pani Kasia. — Przez kilka miesięcy byliśmy z Fabianem (mąż Kasi Sobczyk) w „Wiatrakach". To był dobry zespół, ciekawy. A jednak, z przyczyn organizacyjnych, przestał już istnieć. Wróciliśmy do „Czer-wono-Czarnych". — A dlaczego odeszliście od zespołu? — Trzeba by wiele tłumaczyć. Przede wszystkim nie odpowiadała nam organizacja pracy. Na nic nie było czasu. Koncert za koncertem, wyjazd za wyjazdem. Nie było kiedy zrobić próby opracowanego już materiału, a o przygotowywaniu nowego w ogóle nie było mowy. Jak wygląda dzień popular nej piosenkarki? Zawsze tak samo od rana próby. Najpierw w domu, przy magnetofonie. To jej praca nad sobą, do któ rej przykłada wiele wagi. — Bez tego dawno już musiałabym przestać śpiewać. Kasia Sobczyk należy do piosenkarzy — samouków. Podstawy niewielkie jak na zawodowe paranie się śpiewem, otrzymała w Liceum Pedagogicznym. Reszty dopra cowała się sama. I to, że jednak z roku na rok rozszerza się zakres jej umiejętności, że nadal należy do grupy popularnych piosenkarek, teraz już nie tylko młodzieżowych, zawdzięcza wielu godzinom wytężonej pracy, godzinom kradzionym z czasu przeznaczonego na wypoczynek, na życie prywatne. A każde prawie popołudnie, aż do późnych godzin wieczornych zajmują koncerty. Przeważnie wiążą się one z kilkoma godzinami jazdy autokarem, z nocnym powrotem „do bazy", bo już od ośmiu lat pani Kasia miesz ka w hotelach. — Taki tryb życia jest bardzo męczący — mówi Kasia Sobczyk. — Tylko ludzie „z zawodu" wiedzą naprawdę jak bardzo. Popularnych zespołów młodzieżowych jest w kraju przy najmniej kilka... Ich dzień powszedni, mordercze tempo pracy zawsze wygląda tak samo. Bo gra idzie o popularność, o to, żeby nie stracić koniunktury. — A popularność na pstrokatym koniu jeździ — mówi Kasia Sobczyk. Najlepszym dowodem sukcesy i niepowodzenia „Czerwono-Czar-nych". — Pociągają mnie dwa rodzaje piosenki: radosna, żyJ wiołowa, łatwo wpadająca w ucho, taka która jest potem na ustach wszystkic-h i piosei* ki trudniejsze muzycznie i tek' stowo. Przy jednych i drugich trzeba prawie tyle samo pracować, na jedne i drugie czeka publiczność. Bo przecież oba gatunki są potrzebne. Najbliższe tygodnie „Czer^ wono-Czarni" spędzą na wybrzeżu. Nie przyjechali tu jed nak na wypoczynek. Czekają ich dziesiątki koncertów, prze jadą swoim autokarem tysiące kilometrów. Potem pojadą da lej do innych regionów Pol-ski. Aby znów przemierzać tysiące kilometrów, grać i śpiewać dla młodzieży dużych miast i małych miasteczek^ Ich działalność jest na pewno potrzebna i pożyteczna. Ale czy warto ją kontynuować ta^ kim nakładem czasu i zdro-j wia? — „Czy to warto?". To sła-cych aktorów do zawodu, czy też winni sa reżvserzv i kie równicy artvstvczni teatrów, stawia iący swoim aktorom zbyt małe wymagania? Nie mnie rozstrzygać, ale Drobiem jest poważny i teatry winny go wziąć pod uwagę. J AK NASZ teatr — Bałtycki Teatr Dramatyczny — zapisał sie na tegorocz nym Festiwalu? W roku ubieg łym me otrzymaliśmy żadnej nagrody, ani wyróżnienia. Teraz przywieżl;śmv dwa wyróżnienia aktorskie. Tc dużo — iak na ten feralny Festiwal. Przyznam sie szczerze że liczyłam na więcei. Byłam orze kona na. że obok Barbary Mar-tynowicz i Ewy Nawrockiej wvróżnieni zostaną jeszcze A-dela Zgrzybłowska za role Pa ni w „Pokoiówkach" Geneta i Ubicy w „Ubu królu" Jarry'e-go, a Stanisław Frąckowiak za role Ubu. Sadziłam, że reżyser „Ubu króla", Jerzy Wróblewski. także otrzyma nagrodę. Jak już pisałam, przedstawienia naszych „Pokojówek" i „Ubu króla" przyjęte zostały z dużym zainteresowaniem. W tej powodzi pretensjonalności nie musieliśmy sie wstydzić na Festiwalu, chociaż wszystkich zawiodło przedstawienie „Ore-stei". Miejmy nadzieję, że przyszły Festiwal nie będzie tak pechowy, chociaż, jak słyszałam, istnieją propozycje, aby w całości poświecony został drama turgii Młodej Polski. Czy to słuszne? Nie sądzę. Nie wszyst kie teatry mają możliwości podjąć się takiego zadania. Na Festiwalu po prostu powinny być pokazane najlepsze przedstawienia. jakie teatr zrealizuje w ciągu sezonu. JADWIGA ŚLIPlfiSKA PS. W informacjach, jakie ukazały sie w naszej gazecie w trakcie Festiwalu, zakradły się błędy. Przepraszamy za nie naszych Czytelników. Może wy tłumaczy nas fakt. że przekazywane były przez telefon, a słyszalność najczęściej była słaba. Utalentowana polska aktorko, Halina Winiarska, występująca w Paaśtyjowym Teatrze .Wybrzeże" zagrała rolę tytułową w „Maleńkiej Alicji" Albee'ego. Była to wybitna kreacja aktorska podczas ostatniego Festiwalu; Jej partnerem był Krzysztof Gorgon. (Julian). Tadeusz Link. Str. 8 GŁOS nr 177 (5933) W TYM ROKU WYSTAWA OKRĘGOWA Koło PZF przy Słupskiej Spółdzielni Mieszkaniowej od wielu lat rozwija ożywioną działalność. Na ostat nim zebraniu sprawozdawczo-wybór czym, na którym do zarządu weszli między innymi: Tadeusz Ziętara — przewodniczący, Stanisław Maciejewski — sekretarz i Stanisław Firkowski — skarbnik, podjęto inicjatywę zorganizowania okręgowej wystawy filatelistycznej. Po uzyskaniu akceptacji zarządu Okręgu PZF, po wołano komitet organizacyj ny, na którego czele stanął Tadeusz Ziętara i przystąpiono do prac przygotowaw czych. IV Okręgowa Wystawa Filatelistyczna zorganizowa na zostanie z okazji inaugu racji obchodów 500. rocznicy urodzin Mikołaja Koper nika. Ustalono już, że odbę dzie się ona w październiku w Zamku Książąt Pomorskich w Słupsku. Obejmie ona zbiory generalne i tematyczne-Do udziału w wy stawie zaproszeni zostaną filateliści z zaprzyjaźnionej Połtawy. UNIKALNY ZBIÓR Mirosław Bojanowicz, mieszkający obecnie w Anglii jest posiadaczem unikalnego zbioru znaczka Pol ska nr 1, wydanego w 1860 roku. Jak informuje „Filatelista", zbiór zawiera 123 znaczki czyste, 1250 stemplowanych, 315 kart ze znaczkami oraz 560 dokumentów przedfilatelistyez-nych b. Królestwa Kongresowego. Zbiór ten uzyskał złote medale na wielu mię dzynarodowych wystawach filatelistycznych i jako jedyny zbiór Polski znalazł się w klasie honorowej FIP. Warto dodać, że jeden znaczek czysty według polskiego katalogu kosztuje 14 do 17 tys. złotych ,a kasowany od 3.300 do 7 tys. złotych (w zależności od koloru i papieru). MIĘDZYNARODOWY „MARATON" Na ostatniej rozszerzonej konferencji Komisji Młodzieżowej FIP w Warszawie delegacja Polskiego Związku Filatelistów zgłosiła projekt zorganizowania konkursu filatelistycznego „Maraton" w skali między narodowej. Tematyka konkursu byłaby związana z 500. rocznicą urodzin Mikołaja Kopernika. Elimina cje w poszczególnych krajach odbyłyby się w 1972 roku, a finał w 1973 roku w Polsce. NOWOŚCI ZAGRANICZNE Chile wydało dwa znacz ki z okazji 60-lecia organizacji skautek. We Francji ukazał się znaczek z reprodukcją kozicy, z okazji Europejskiego Roku Ochrony Przyrody, W Rumunii weszło do o-biegu 6 znaczków z reprodukcjami psów różnych ras. Przedstawiono na nich owczarka, buldoga, foksteriera, setera, cocker_spaniela i pudla. Senegal wydał dwa znaczki w związku z Międzynarodowym Rokiem Walki z Rasizmem. W Austrii ukazał się zna czek poświęcony wystawie 1000-lecia sztuki w Krems. W Holandii weszły do o-biegu dwa znaczki z serii „Europa 1971" z łańcuchem symbolizującym łączność krajów należących do orga nizacji CEPT. W oczach cudzoziemców „Styl mody polskiej jest polski, a jednocześnie bardzo paryski". „Fascynuje kolekcja folklorystyczna". „Pokazy mody na modelkach polskich pozwoliły ujrzeć, do jakiego stopnia pol ska moda jest superaktual-na. Kreacje polskiej „haute couture" Mody Polskiej u-możliwily zobaczenie kopal ni świeżych pomysłów, do tąd niedostatecznie wykorzystanych, które zawiera polski przemysł odzieżowy". Oto kilka opinii wypowie dzianych przez cudzoziemców lub zamieszczonych przez zagraniczą prasę. Nie jednokrotnie mieliśmy okazję uczestniczyć w pokazach organizowanych przez Modę Polską, nasz najwyższy autorytet w dziedzinie ubioru. Reakcje widzów były nie tylko zawsze pełne entuzjazmu, ale niekiedy wręcz dla nas, Polaków, zaskakujące, jak np. ów o-krzyk Amerykanki: „Dlacze go takich rzeczy nie ma na Fifth Avenue?" Podsumowując tegoroczne pokazy Mody Polskiej w Lipsku, prasa NRD napisała: „Czym byłyby pokazy mody bez Mody Polskiej? Najpierw nas szokuje, a wkrótce potem nosimy rzeczy znacznie śmielsze, niż nam proponowała". Tak było z mini, tak z długimi płaszczami do spodni. Tegoroczne propozycje Mody Polskiej — stwierdzono w Lipsku — są o tyle jeszcze ciekawsze, że wszystko nadaje się do noszenia „od zaraz", a w dodatku pokazano, jak dojrzą ła kobieta może ubrać się w najmodniejsze rzeczy bez obawy śmieszności czy prze jaskrawienia. W propagowaniu polskich surowców i wyrobów odzie żowych wobec zagranicy Moda Polska odgrywa rolę zupełnie wyjątkową. Wymienić tu trzeba m. in pokazy dla korpusu dyploma- Suknie z milanowskiego motywach ludowych. jedwabiu o kwiatowych Foto-AR M. Monasterska tycznego akredytowanego w Polsce oraz dla oficjalnych delegacji i osób towarzyszą cych. Między innymi pokazy takie oglądały uczestnicz ki delegacji Związku Radzieckiego, Czechosłowacji, Węgier, NRD, NRF, Mongolii, Austrii, Finlandii, Sta nów Zjednoczonych, Afgani stanu. Pokazy dla dziennikarzy zagranicznych akredytowanych w Polsce oraz dla wycieczek polonijnych. Moda Polska od szeregu lat projektuje ubiory dla ekip olimpijskich. Polska ekipa uznana została w Gre noble za najlepiej ubraną. Także w Sapporo i Monachium nasi sportowcy wy-stąpią w strojach z Mody Polskiej. Z okazji wystaw na 25-lecie PRL nasze radcos-twa we Francji i Holandii zaprezentowały kolekcje polskiej „haute couture" o-raz konfekcji wysoko ocenione zarówno w prasie polonijnej, jak i francuskiej i holenderskiej. W ramach współpracy z „Wool-markiem (Międzynarodowy Sekretariat Wełny zrzeszający firmy produkujące wy roby z czystej wełny) prezes tej instytucji Maiden (eks-minister australijski) obejrzał kolekcję oraz zapoznał się z zaopatrzeniem w tkaniny ze znakiem Wool mark, po czym Sekretariat zwrócił się do Mody Polskiej, by zdjęcia modelek w odzieży z prawdziwej wełny reklamowały światowy znak Woolmark. K. BOERGEROWA GOSPODARSTWO 8,50 ha, w tym 2,50 ha łąki wraz z zabudowaniem — sprzedam. Konrad Zie-gert, Łapalice, pow. kartuski (odległość od miasta 5 km). Wiadomość; Kościerzyna, ul. Młyńska 18, Władysław Ziegert. G-2971 SAMOCHÓD citroen ID 19 — sprzedam. Sławno, teł. 34-19. Gp-2972 SAMOCHÓD wołgę, stan dobry — sprzedam. Ustronie Morskie, ul. Rolna 9. Gp-2973 ZESPÓŁ Szkół Zawodowych W Białogardzie zgłasza zgubienie legitymacji ucznia Andrzeja Tyra-czyszyna. G-2933 SZKOŁA Podstawowa nr 4 Koszalin zgłasza 7.gub;~*>ie legitymacji szkolnej Marioli Wiśniewskiej. Gp-2370 ZGINĄŁ pies pekińczyk. Ostrzegam przed przywłaszczeniem lub kupnem. Anna Jaszkul, Koszalin, Niepodległości 27/7. Gp-29S7 SPECJALISTA-chirurg — leczenie żylaków i owrzodzeń podudzi, przyjęcia oprócz wtorków, godz. 15. Antoni Lesiński, Szczecinek. Mickiewicza 10. G-2935 POKÓJ do wynajęcia. Koszalin, ul. Dzierżyńskiego i, m. 7. ___Gp-2965 WYNAJMĘ pokój trzem panom. Koszalin, ul. Rybacka 47. Gp-2925 Głos Koszaliński przed 15 laty do nosił: 26 czerwca 1955 rok u 6 9 Zakłady Sieci Elektrycznych w Słupsku zajęły II miejsce w ogólnopolskim współzawodnictwie między zakładami sieci elektrycznych # Wojewódzkie Święto Pieśni i Tańca w Koszalinie w którym wzięło udział kilkadziesiąt zespołów z całego wojewódz twa, było wielkim przeglądem dorobku amatorskiego ruchu artystycznego* # W I kwartale br. z ini cjatywy Wojewódzkiego Związku Spółdzielni Pracy zorganizowano w wojewódz twie 23 nowe punkty usługowe. G Kino „Nowa Huta" w Koszalinie wyświetla film pt. ,^Zamach na port", oi „Po lonia" w Słupsku — „Diabeł wcielony". # Zespół dramatyczny Woj. Domu Kultury w Koszalinie wystąpił z premierą sztuki Zdzisława Skowrońskiego „Maturzyści", w reżyserii Krystyny Lubicz--Lisowskiej i scenografii Mariana Kołodzieja, O Wieś koszalińska o-trzyma jeszcze w bież. roku cztery nowe ośrodki zdrowia. W III kwartale br. zor ganizowane zostaną ponadto 44 punkty felczerskie. 41 W powiecie biało-gardzhim wykryto już 90 ognisk stonki ziemniaczanej. 9 W ramach spartakiady SKS młodzi sportowcy Koszalina zwyciężyli w me czu piłki nożnej Warszawę--miasto 4:1. 0 W ramach wymiany kulturalnej w lipcu będzie występował w województwie Teatr Dolnośląski z Jeleniej Góry z „Don Carlo sem" Schillera, „Czarującą szewcową" F. S. Lorci i „Imieninami pana dyrektora" Słotwińskiego i Skowrońskiego. W tym samym czasie Bałtycki Teatr Dramatyczny wystąpi w Jeleniej Górze z „Panem Geld-habem" Fredry, „Mariuszem" Pagnola i „Moralnoś cią pani Dulskiej" Zapąl-skiej. # Po woj. szczecińskim, mamy największy przyrost naturalny w kraju. Wyraża się on wskaźnikiem 30,9 na tysiąc mieszkańców. Oprać: MAR WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PAŃSTWOWEJ KOMUNIKACJI SAMOCHODOWEJ ODDZIAŁ I w KOSZALINIE, uL ZWYCIĘSTWA 6 WYKONUJE: — bezpośrednie przewozy ładunków pojazdami krytymi i odkrytymi na terenie całego kraju, — przewozy drobnicy, — przewozy w zakresie wyposażenia i zaopatrzenia ośrodków wczasowych i kolonijnych, — przewozy masowe materiałów budowlanych, sypkich itp. — przewozy materiałów dłużycowych, — przewozy materiałów niebezpiecznych, — przeprowadzki, — najem taboru specjalnego (dźwigi). Zawieramy stałe umowy na przewozy ładunków wg stawek obniżonych. Zapewniamy konwojentów do przewozu ładunków. Polecamy nasze szybkie i tanie usługi. Zlecenia przyjmuje i informacji udziela DZIAŁ PRZEWOZÓW TOWAROWYCH I SPEDYCJI ODDZIAŁU I PKS w KOSZALINIE, ul. POWSTAŃCÓW WIELKOPOLSKICH 23/24, TEL. 39-31, oraz PLACÓWKA TERENOWA PKS w DARŁOWIE, ul. OBROŃCÓW STALINGRADU 37/39, TEL. 277. K-1983 ♦ REJONOWA SPÓŁDZIELNIA OGRODNICZO-PSZCZELARSKA W SZCZECINKU zatrudni natychmiast każdą liczbę KOBIET od 17 do 60 lat, do pracy fizycznej w Przetwórni Owocowo-Warzywnej, ul. Przemysłowa 19. Wynagrodzenie w/g stawek akordowych. Przyjmujemy zgłoszenia osobiste w biurze Przetwórni. K-1988-0 ZAKŁAD DOŚWIADCZALNY ZIEMNIAKA W BONINIE zatrudni natychmiast BRYGADZISTĘ OBOROWEGO. Wymagane 4 lata prak tyki. Wynagrodzenie zgodnie z UZP dla pracowników przedsiębiorstw rolnych. Mieszkanie zapewniamy. K-1987 DYREKCJA PAŃSTWOWEGO WIELOOBIEKTOWEGO GOSPODARSTWA ROLNEGO W B1ESOWICACH, p-ta Biesowice, pow. Miastko zatrudni natychmiast KIEROWNIKA BRYGADY REMONTOWO-BUDOWLANEJ z wykształceniem średnim lub wyższym, posiadającego uprawnienia budowlane. Wynagrodzenie wg. obowiązującego UZP dla pracowników państwowych przedsiębiorstw rolnych. Zgłoszenia pisemne prosimy kierować ood wyżej wym. adresem. K-1992-0 REJONOWY URZĄD TELEKOMUNIKACYJNY W SŁUPSKU, UL Łukasiewicza 3, zatrudni PRACOWNIKÓW z wykształceniem podstawowym do prac terenowych, na stanowisko POMOCNIKA MONTERA. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w Referacie Kadr, pokój nr 111. K-1991 PZGS — DZIAŁ USŁUG REMONTOWO-BUDOWLANYCH W SŁAWNIE, ul. Polanowska 20, przyjmie do pracy na terenie Sławna 4 MURARZY-TYNKARZY i 4 ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu. K-1989-0 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W BIAŁOGARDZIE, ul. Połczyńska 57, zatrudni: MURARZY. POMOCNIKÓW MURARZY, 4 MALARZY. Zapewniamy wynagrodzenie wg. UZP w budownictwie z możliwością uzyskania premii do 40 proc. Pracownikom zamiejscowym zapewniamy bezpłatne zakwaterowanie w hotelu robotniczym oraz całodzienne wyżywienie w stołówce przy-zak!adowei w cenie 24 zł, dodatek za rozłąkę W wysokości 18 zł dzień nie oraz zwrot kosztów podróży raz w miesiącu do miejsca stałego zamieszkania. Zgłoszenia przyjmuje Dział Zatrudnienia i Pł^c PBR Białogard, ul. Połczyńska 57, pokój nr 5. K-1990-0 ZAMIENIĘ w Koszalinie mieszkanie, pokój z kuchnia, nowe budownictwo, na większe. Wiadomość: Koszalin, tel. 63-49. Gp-2966 ZAMIENIĘ w Lubsku, woj. zielonogórskie, mieszkanie (pokój, kuchnia, przedpokój, łazienka. I piętro, ogród) na podobne w Drawsku Pomorskim. Wiadomość: Drawsko, tel. 558. G-2934 MŁODE bezdzietne małżeństwo poszukuje w Kos-alinie pokoju na okres trzech miesśecy. Płatne z er^ry. Wiadomość: tel. 3E-24, no godz. 18. Gp-2924 POKÓJ do wynajęcia. Cbełmo-niewo, ul. Brzozowa 49. Gp-2953 DWÓCH uczniów do zawodu e-lektromontera przyjmie zakład elektryczny. Zgłaszać: Słupsk. Arciszewskiego 34a, tel. 51-59. Gp-29S'! MECHANIKA samochodowego przyjmie natychmiast: Zakład Naprawy Samochodów Aleksander Weiss, Koszalin, Pawła Findera (naprzeciwko cmentarza). GP-29G4 PRZYJMĘ dziecko pod opiekę. Ustka, Sprzymierzeńców 16/1. Gp-29«! ZGODNIE z wyrokiem Sadu Powiatowego w Białogardzie nr KP 383/70 z dnia 9 listopada 1970 r. — przepraszam ob. Zdzisława Koń-czaka, zam. w Pustkowie, pow. Białogard. — Marian Grzelak, zam. Pustkowo, pow. Białogard. Gp-2968 ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN informuje, że w związku z pracami eksploatacyjnymi są planowane PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ w dniach od 28—29 VI 1971 r. w godzinach od 7 do 15 w KOSZALINIE ul. ul.:: Lipowa, Zielona, Łąkowa, Westerplatte. Zwycięstwa od ul. Ruszczyca do ul. Lipowej. Zakład przeorasza za przerwy w dostawie ene~ Klasa A Grupa I SOBOTA W Koszalinie: GWARDIA n — KORAB Ustka (godz. 17) KOSZYKÓWKA Półfinałowy turniej do II Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży W koszalińskiej hali sportowej kontynuowany będzie półfinałowy turniej eliminacyjny do II Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży w koszykówce juniorów. Oto zestawienie par: SOBOTA POZNAŃ — WARSZAWA woje w. (godz. 18) GDAŃSK — SZCZECIN (godzina 19.30). Reprezentacja Koszalina pauzuje. NIEDZIELA POZNA* —GDA3JSK (godzina 9 .są KOSZALIN — SZCZECIN (godzina 11). LEKKOATLETYKA Mityng lekkoatletyczny w Słupsku W sobotę na Stadionie 650-lecia w Słupsku odbędzie się o godzinie 15 mityng lekkoatletyczny, w którym oprócz zawodniczek i zawodników naszego województwa wezmą również udział lekkoatleci z innych okręgów. TENIS Zarząd Powiatowy ZMS wspólnie z POSTiW w Kołobrzegu organizuje w sobotę w Kołobrzegu wojewódzki turniej tenisowy w grze pojedyńczej mężczyzn o puchar ZP ZMS. Początek zawodów o godz. 11.30, na kortach POSTiW. (sf) V ELIMINACJE MMP W niedzielę 27 bm. na torze motocrossowym w Człuchowie przy ul. Kamiennej odbędzie się V Eliminacja Motocrossowych Mistrzostw Polski. Organizatorem imprezy jest Człuchowski Klub Motorowy. Udział w imprezie zapowiedzia ło 9 zespołów, które zgłosiły 76 zawodników: Śląsk Wrocław, Legia Warszawa, Zawisza Bydgoszcz Czerwone Berety, Budowlani Gdańsk, Górnik Katowice, OZOS Olsztyn i reprezentacja Szczecina. Województwo koszalińskie reprezentować będą zawodnicy człuchowskiego Klubu Motorowego. O godz. 11 odbędą się zawody w klasie 125 cm sześć., natomiast o godz. 14 w klasach 250 i 500 cm sześć. (J. O.) NAGRODZENI Nagrody książkowe za bezbłędne rozwiązanie krzyżówki nr 550 wylosowali: 1) Krystyna Rogowska, Koszalin, ul. Kniewskiego 68 m 13; 2) Janina Czinke, Słupsk, ulica Mostnika 9 m 2; 3) Alicja Chrzanowska, Kołobrzeg, ul. Kaliska 8 m 11; 4) Hanna Krzywicka, Czaplinek, ul. Bieruta 12 m 9; 5) Janusz Różański, Kalisz Pom, uL Wschodnia S m i, KOŁOBRZEG MUZEUM ORĘ2A POLSKIEGO (Wieża Kolegiaty) — „Dzieje oręża polskiego aa Pomorzu" — codziennie z wyjątkiem poniedziałków i dni poświątecznycb od 10—16. MUZEUM (uL E. Gierczak 5) — Malarstwo, grafika i rzeźba M. Wnukowej j Gdyni oraz „Medalierstwo marynistyczne". MAŁA GALERIA PDK — Wystawa malarstwa A. i J. Sclesiń-skicb oraz K. Cebuli. POW. i MIEJSKA BIBLIOTEK A PUBLICZNA - Wystawa literatury marynistycznej pt. „Morze szumi jak dawniej". LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE (aula) — Modelarstwo marynistyczne KLUB MORSKI „BARKI" — Grafika marynistyczna (ze zbiorów Biblioteki PAN w Gdyni) — i Morzoksrtałt' — prace E To-miewicza, rybaka „Barki" oraz wystawa książek o morzu. KAWIARNIA „MORSKIE OKO" — Polski przemysł okrętowy w fotografii BUDZISTOWO — Pradzieje ziemi kołobrzeskiej. — Ekspozycja czynna codziennie z wyjątkiem poniedziałków i dni poświatecz-nych od 15—17 (klucz w dyrekcji PGR). ZŁOTÓW MUZEUM (ul. Wojska Polskiego 5) — Historia i etnografia Krajny (godz. 10—16) AT WAŁCZ W niedzielę, 27 bm. o godz. 18 Bałtycki Teatr Dramatyczny wystawi w wałeckim amfiteatrze sztukę A. Osieckiej „Niech-no tylko zakwitną jabłonie". SŁUPSK TEATR LALKI „TĘCZA" — niedziela, godz. 17 — Od Polski śpiewanie — widowisko muzyczne MEWA — Ząb » ząb (dodatki, od lat 16) — pan. TYCHOWO — Labirynt miłości (radz., od lat 14) — pan. USTRONIE MORSKIE — Kto wierzy w bociany (pol., od L 16). BIAŁY BOR — Brylantowa ręka (radz., od lat 14) pan. BYTÓW ALBATROS — Przed Bogiem i ludźmi (węg., od lat 16) pan. PDK — Raj na ziemi (polski, od lat 14) DARŁOWO — Dzięcioł (polski, od lat 16) KĘPICE — Pogoń za Adamem (polski, od lat 14) MIASTKO — Pan Dodek (polski, od lat 11) POLANÓW — Nikt nie rodzi się żołnierzem (radziecki, od lat 14) panoramiczny SŁAWNO — Twarz anioła (polski, od lat 16) BARWICE — Pierścień księżnej Anny (polski, od lat 11) CZAPLINEK — Południk zero (polski, od lat 16) pan. CZARNE — Lokis (polski, od lat 14) CZŁUCHÓW — Pułapka (polski, od lat 16) DEBRZNO — Angelika wśród piratów (franc. od lat 16) pan. DRAWSKO POM. — Dzięcioł (polski, od lat 16) KALISZ POM. — Dancing W kwaterze Hitlera (pol., od lat 18) OKONEK — Che — opowieść o Guewarze (włoski, od lat 16) PRZECHLEWO — Sąsiedzi (polski, od lat 16) pan. SZCZECINEK PDK — Brzezina {pol., od lat 16) PRZYJAZŃ — Akcja „Brutus" (polski od lat 14) ZŁOCIENIEC — Okna czasu (węgierski, od lat 14) 22.33 łtadHoBcenka. tS. 45 TespGt Dziewiątka. 23.15 Kompozytor tygodnia — muzyka baletowa. PROGRAM ni na UKF 66,17 MHz oraz na falach krótkicb Wiad.: 5.00. 8.30. 12.05. Ekspresem przez świat: 6.30, 8.30, 10.30, 15.30. 17.00. 18.30. 5.05 Hej, dzień się budzi! 5.35 I 6.50 Muzyczna zegarynka. 7.50 Mikrorecital S. Borysa. 8.05 O wakacjach śpiewają... 8.35 Muzyczna poczta UKF. 9.on ,.Po'iró-że z moją ciotką". 9.10 Z prywatnej płytoteki. 9.™ Nasz rok 71. 9.45 Sonaty A. Skriabina. 10.15 Kwadrans ze znakiem zapytania. 10.35 Wszystko dla pań. 11.45 ..Klimaty". 12.25 Koncert. 13. on Na szczecińskiej aintenie. 15 00 Muzyka jak chleb — gawęda. 15.10 W cieniu przeboju. 15.50 Jazz z patyną. 1S.15 Momenty muzyczne 16.30 Śpiewa Z. Januko-wicz. 16.45 Nasz rok 71. 17.05 Co kto lubi. '7 30 „Podróże z moja ciotka". 17.40 Klub Grającego Krażka. 18.35 Mói magnetofon. 19.On Książka tvgodnia. 19.15 Piosenki ,,z włoskiego buta". 19.35 Mikrorecital E. Power-Big^sa — na organach starohiszoań ski eh. 20.00 Muz*t'o z płvt. ?1.00 S°dan 1940 — aud. 21.20 Bawimy sie ze studentami. 21.50 Opera tygodnia — G. Donize**' „Don Pannuale". 22.00 Fakty dnia. 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — J. Ferrat. 22.15 , .Generał Jego Królewskiej Mości" — ode. III. 22.45 Ballady znad Wołgi 1 Sekwany. 23.00 ..Lambro" — poemat J. Słowackiego. 23.05 Spotkanie z B. Ben-tonem. 23.50—*"4 no Na dobranoc śpiewa Sh. Ellis. OEZAMN na dzień 26 bm. (sobota) aa falacb średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69.92 MHz 5.40 Radiowa wszechnica rolnicza 7.15 Serwis informacyjny dla rybaków l.M Ekspres poranny 16.05 Piosenka za piosenką 16.25 Postęp zrodził się w Sianowie — aud. 7.b. Perzyńskiego 16.35 Chór i Kapela PR w Koszalinie 16.45 Wspomnienia z Litwy — felieton J. Sternowskiego 16.55 Muzyka i reklama 17.00 Przegląd Aktualności Wybrzeża 17.15 S*». botnie spotkanie — mag. w opracowaniu J. Zesławskiego Ponadto Rozgłośnia Koszalińska nadaje od godz. 0.10 — program nocny. na dzień 27 bm. (niedziela) 8.45 „Prząśniczka" — legenda Gracjana Bojar-Fijałkowskiego 9.00 Koszalińska Kronika Kulturalna — aud. B. Horowskiego 10.30 Koncert życzeń 22.20 Lokalne wiadomości sportowe i wyniki szczecińskiej Ery liczbowej „Gryf". TELEWIZJA INO KOSZALIN MUZA — Martwa fala (polski, od lat 14) Seanse o godz. 16, 18 i 20 Poranki — niedziela, godz. 11 1 13 — Sabrina (USA, od lat 14) WDK — Nie do obrony (ang., od lat 18) Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.38 Porankj — niedziela, godz. 12 i 14 — W krainie tysiąca i jednej nocy (polski, od lat 7) ZACISZE — Polowanie na machy (polski, od lat 18) Seanse o godz. 17.30 i 20 Poranki — niedziela, godz. II i 13 — Człowiek z Hongkongu (francuski) RAKIETA — Zemsta hajduków (rumuński, od lat 16) pan. Seanse o godz. 17 i 19.15 MŁODOŚĆ (MDK) — Przygada z piosenką (polski, od lat 14) Seans o godz. 17 Poranki — niedziela, godz. 11 i 13 — Orzeszek (nolski, od lat 7) JUTRZENKA (Bobolice) — Mały (polski, od lat 14) ZORZA (Sianów) — Co wieczór 0 jedenastej (radz., od lat 14) pan FALA (Mielno) — Hajducy (rumuński. od lat 11) pan. HAWANA (Mielno) — Hiberna-tus (franc., od lat 11) pan. Seanse o godz. 18 i 20 JANTAR (Łazy) — Pogromca zwierząt (rumuński, od lat 14) Seanse: codziennie o godz. 19, a w niedzielę o godz. 16 i 19 Poranek — niedziela, godz. 10 — Testament Inków (bułg., od lat 11) panoramiczny SŁUPSK MILENIUM — Komisarz Peppe (włoski, od lat 16) pan. Seanse o godz. 16, 18.15 ł 20.30 Poranki — niedziela, godz. 11.30 1 13.45 — Śmierć Indianina (rumuński, od lat 11) POLONIA — Sprawa sumienia (włoski, od lat 18) Seanse o godz. 13.45, 16.00, 18.15 i 20.30 Poranek — niedziela, godz. 11.30 — Przygody Gąski Balbinki (pol.) RELAKS — sobota — nieczynne; — niedziela — Planeta małp (USA, od lat 14) Seanse o godz. 14.30, 17 I 19.30 Poranek — niedziela, godz. 11 — Sroczka złodziejka (polski, od lat 7) USTKA DELFIN — Milion sa Laurę (polski, od lat 11) Seanse o godz. 18 I 20; w niedzielę dodatkowy seans o godzinie 16 Poranek — niedziela, godz. 12 — Przygody Tomka Sawyera (rumuński, od lat 11) GŁÓWCZYCE STOLICA —• Nfe wspominać o przyczynie śmierci (jug., od lat 18) Seans o godz. ł* BIAŁOGARD CAPITOL — Milion za Laurę (polski, od lat 14). BAŁTYK — W cieniu dobrego drzewa (USA, od lat 14) — pan. GOŚCINO — Lew pręży się do skoku (wpg., od lat 16). KARLINO — Krajobraz po bitwie (polski, od lat 18V KOŁOBRZEG PIAST — Molo (polski, od 1. 16). PDK — CzPrwony płaszcz (duński, od lat 16) — pan. POŁCZYN-ZDRÓJ PODHALE — Pamiętał o rocznicy ślubu (ang.. od lat 11). GOPLANA — Kardiogram (polski, od lat 16). ŚWIDWIN REGA — Kaszebe Cpoli&i, »d im JASTROWIE — Osmy (bułgarski, od lat 16) KRAJENKA — Zbrodnia i kara — I i II seria (radzi., od lat 16) — panoramiczny MIROSŁAWIEC ISKRA — Most (jug., od lat 14) GRUNWALD — Prom (polski, od lat 11) TUCZNO — Narusi (radz-, od lat 14) WAŁCZ MEDUZA — Kremlowskie kuranty (radz., od lat 11) pan. PDK — Zamek pułapka (francuski, od lat 16) TĘCZA — Kniaź I Tatarzy (bułgarski od lat 14) pan. ZŁOTÓW — Mężczyźni w delegacji (bułgarski, od lat 14) pan. UWAGA. Repertuar kin podajemy na podstawie komunikatu ekspozytury CWF w Koszalinie. ®r a ra i o na dzień 26 bm. (sobota) PROGRAM I na fali 1322 m Wiad.* 5.00, 6.00 , 7.00, 8.00, 10.00, 12.05, 15.00, 16.00, 18.00, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55. 5.05 Rozmaitości rolnicze. 5.25 Muzyka. 6.15 Nonstop z Łodzi. 6.30 ' Język ang. 7.20 Sportowcy wiejscy na start! 7.35 Soliści. 7.50 Gimnastyka. 8.05 Tu Red. Społeczna. 8.10 Mozaika muz. 8.45 Koncert życzeń. 9.00 Z piosenką po Warszawie. 9.20 Dedykujemy II zmianie — koncert rozrywkowy. 10.05 „Opowieści mojej żony" — M. Żuławskiego. 10.25 Z muzyki klasycznej. 10.50 Monitor Nauki Polskiej. 11.00 Dla absolwentów szkół średnich. 11.30 Muzyka. 11.49 Dla rodziców. 12.25 Muzyka. i?.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 Soliści w repert. rt>zrvwk. 13.20 Ros. muzvka lud. 13.40 Więcej, lepiej, taniej. 14.00 Zagadka literacka 14.3o Przekrój muz. tygodnia. 15.05—16.00 Dla dziewcząt i chłopców — Radioferie wśród przyjaciół. 16.05 O śpiewie, pieśniach i piosenkach. 16.30—18.59 Popołudnie z młodością. 17.00 i 18.05 Magazyn rozrywkowy. 18.50 Muzyka i aktualności. 19.15 Spo-' łem dla wspólnego dobra. 19.30 Wędrówki muz. po kraju. 20.30 Festiwal w Opolu — koncert finałowy. 23.10 Nonstop taneczny. 0.10—3.00 Program z Koszalina. PROGRAM n na fali 357 m na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz na UKF 69,92 MHz Wiad.: 4.30. 5.30. 6.30. 7.30, 8.SD, 9.30, 12.95, 14.00, 16.00, 17.00, 18.00, 22.00, 23.50. 5.00 1 5.40 Muzyczny nonstop. 6.00 W kilku taktach, w kilku słowach. 6.15 Uwaga, niewypały! 6.20 Gimn. 6.40 Publicystyka międzynarodowa. 6.50 Muzyka 1 aktualności. 7.15 Przeboje. 7.5fl Mozaika muz. 8.35 Nasze spotkania. 9.00 Polska muzyka operowa. 9.35 ,.Saga rodu Piewcowów" — reportaż z ZSRR. 9.55 Bydgoska parada melodii. 10.25 „Porwanie Europy" — wodewil E. Fiszera, il .10 Afrykańskie rytmy. 11.25 chopinowski z nagrań M. W. i K. Wiłkomirskich. 12.*>5 Utwór A. Dworzaka. 12.40 Aud. regionalna. 13.00 Kompozytor tygodnia — koncert. 13.40 „Buble, beczki, masa transportowa" — fragm. mikropowieśei W. Aksjo-nowa. 14.05 Reportaż z festiwalu w Ooolu. 14.30 „Dykteryjki morskie" z© zbioru oprać, przez S. Bierna+a. 14.45 Błękitna sztafeta. 15.00 Zespoły amat. 15.35 Liga Kobiet — radzi, ińformule. 15.50 O czvm piszie prasa literacka. 13.5fl Widnokrąg, 19.00 Echa dnia. 19.15 Jezvk franc. 19.30—22.00 Wieczór llteraeko-muzyczny: 19.31 Matysiakowie. 20.01 ,T. Williams — gitara. 20.31 Samo życie. 20.41 Na płytach świata. 21.11 Kwadrans dla poważnych. 21.35 Ciekawostki rozrywkowe. 22.20 _ Wiad. sport. na dzień 27 bm. (niedziela) PROGRAM I na fali 1322 m Wiad.: 6.00 , 7.00, 8.00. 9.00, 12.05, 16.00, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00. 2.00, 2.55. 5.33 Mozaika muz. 6.05 Kiermasz pod Kogutkiem. 7.30, 7.42 i 8.15 Show w rannych pantoflach. 7.32 „Na ustach grzechu" — ode. pow. M. Samozwaniec. 9.05 Fala 71. 9.15 Magazyn wojskowy. 10.00 Dla dzieci* „Zatopione miasto", słuch. 10.20 Radioniedziela zaprasza, informuje. 10.30 Piosenka miesiąca. 11.00 Rozgłośnia Harcerska. 11.40 Anegdoty i fakty — mag. histor. 12.15 Wesoły Autobus. 13.15 Po festiwalu w Opolu. 13.45 Koncert Chóru Dzieclecego Rozgł. Wrocł. 14.00 Kompozytor tygodnia — R. Schumann — koncert. 14.30 „W Jezioranach". 15.00 Koncert życzeń. 16.05 Tygodniowy p-zegl"^ wydarzeń międzynarodowych. 16.20 „Woda" — słuch. D. Solomona. 16.45 Polska muzyka lud. 17.20 Muzyka. 17.40 Chór i kapela ludowa Rozgł. Śląskiej 18.00 Totalizator Sport, i regionalne gry liczbowe. 18.08 j uzyczna panorama rozgłośni. 19.00 Kabarecik reklamowy. 19.15 Przy muzyce o srwrcte. 19.53 Dobranocka. 20.20 Wiad. sportowe. 20.30 Matysiakowie. 21.00 Włoskie piosenki. 21.30 Radiokabaret. 22.30 Gra orkiestra taneczna PR. 23.10 Koncert żvczeń od słuchaczy polonl.inveh rfla rodzin w kraju. 0.10—3.00 Program nemy z Rzeszowa. PROGRAM II na fali 367 m na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz Wiad.: 5.30, 6.30, 7.30 . 8.30, 12.05, 17.00, 19.00, 22.00. 23.50. 5.35 Melodie ludowe. 7.00 Kapela Dzierżanowskiego. 7.45 Melodie na wycieczkę. 8.00 Moskwa z melodią i piosenką. 8.35 Ra-dioproblerny. 8.45 Muzyka. 9.00 Koncert solistów. 9.30 Felieton literacki. 9.40 Pieśni o morzu. 10.00 Rozmaitości muz. 10.30 Poe-t"cki koncert życzeń, li.no Płockie święto folkloru. 11.30 Na pick-ne dni lata. 12.30 Poranek symf. 13.30 Podwieczorek przy mikrofonie 15.00 Wakacyjny Teatr — „Kamo znad Nif*ru" — słuch. S. Majchrowskiego. 15.30 Magazyn przebojów. 16.03 Niedzielny kiermasz muzyczny. 15.3n Koncert chopinowski. 17.05 Warszawski Tygodnik Dźwiękowy. 17.30 Rewia piosenek. 18.00 „Zapałka bez łebka" — słuch. A. Minkow-skiego. 18.45 Muzyka rozrywkowa. 19.15 Dźwiękowe wydanie pamiętników L. Sempolińskiego. 19.45 Bałtycka wachta. 20.on Róża wiatrów — magazyn literacko-mu-zyczmy. 21.30 Co tańczy Bukareszt? 22.05 Ogólnopolskie wiad. sportowe i wyniki Toto-Lotka. 22.25 Lokalne wiad. sportowe. 22.35 Niedzielne spotkania z muzyką — koncert. 23.44 Jazz. PROGRAM HT na UKF 66,17 MHz oraz na falach krótkich Wiad. 6.00. Ekspresem przez §wiat: T.30, 8.30, 12.30, 14.00, 18.30. 6.05 Melodie-przebudzankl. 7.00 Instrumenty śpiewają. 7.35 Spotkanie z D. Martinem. 8.15 Studium wamohoła. 8.35 Niedzielne rytmy. 9.00 ..Podróże z moją ciotką". 9.10 Grające listy. 9.35 Przełom wieku. 10.00 Ilustrowana Tygodnik Rozrywkowy. 11.25 Utwór Fr. Schuberta. 12.05 „Homo Fiihrer" — słuch, dokumentalne Br. Wiemika. 12.35 Miedzy ..Bobino" a „Olimpia". 13.90 Rozmówki angielskie. 13.15 4/4 — mag. 14.05 Przeboje na start! 14.20 Peryskop — przegląd wydarzeń tygodnia. 14.45 Najnowsza płyta McCartneya. 15.lo Muzyczne premiery. 15.31 Krzyżówka radiowa. 15.50 Zwierzenia prezentera. 16.15 Sylwetka piosenkarza — J. El tan. 16.40 Aud. poetycka. 17.00 Peroe-tuum mobile — mag. 17.30 „Podróż# z moią elotką". 17.40 Sta-rowarszaw^kie wspomnienia w piosence. 18.00 Lektury, lektury... 18.15 Polonia śoiewa. 18.35 Mój magnetofon. 19.no „Pasażer** — monodram Wł. Terleckiego. 19.30 Mini-max. 20.10 Wielkie recitale. 21.05 Magazyn lingwistyczny 21.25 Melodie z autografem St. Mikulskiego. 21.50 Opera tygodnia. 22.00 Fakty dnia. 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — J. Ferrat. 22.35 Przez historie — z piosenka. 23.05 M"zyka nocą. 23.50—24.oo Na dobranoc śpiewa D. Modugno. na dzień 26 bm. (sobota) 10.00 „W potrzasku" — angielski film fabularny 15.50 Program dnia 15.55 „Głowy niekoronowane (f Gdańska) 16.15 Oferty 16.30 Dziennik tv 16.40 Dla dzieci: „Płyń PO rzach i oceanach" — koncert dziecięcych zespołów artystycznych z okazji Dnia Stoczniowca (z Gdańska) 17.35 Wydawnictwa proponują 17.50 Spotkania z przyrodą 18.2,0 Cluj tańczy i śpiewa — rumuński program folklorystycz. ny 18.35 Tele-Echo 19.20 Dobranoc: Jacek i Agatka 19.30 Monitor 20.30 IX Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu — Mikrofon i ekran. W przerwie, około: 21.30 Dziennik TV Po transmisji z Opola: Kronika ME w podnoszenftt Ciężarów „W potrzasku" — powtórzenie filmu Program na Jutro na dzień 27 bm. (niedziela) 8.35 Program dnia 8.40 Przypominamy, radzimy 9.00 Dla młodych widzów —'• „Piętnastoletni kapitan" — radziecki film fabularny 10.15 Dla dzieci: „Przyjaciela z błękitnego domku" — program TV rumuńskiej 10.45 „Święto młodej wsi — „Kruszwica 70" — reportaż 11.05 „Radar" — filmowy magazyn wojskowy 12.45 Program dnia 12.50 Dziennik TV 13.10 Z cyklu: Portrety — „Robert Louis Stevenson" — fum TV angielskiej 13.40 Przemiany 14.10 Klub sześciu kontynentów — „Nie doręczone listy" 14.50 PKF . , . 15.00 Polska leży na Bałtykiem — teleturniej (ze Szczecina)^ 16.00 „Piosenka dla ciebie' 17.00 Sprawozdanie z finałowego meczu piłki nożnej o Puchar Polski: GÓRNIK (Zabrze) — ZA. GŁĘBIE (Sosnowiec) 18.45 „Pozdrów ode mnie morze" _ program rozrywkowo-mu-zyczny 19.20 Wiersze na dobranoc 19.30 Dziennik TV 20.05 Melodie wielkiego ekrairo — piosenki meksykańskie ^ 21.05 „Karciarz z Missisipi — film fabularny rApd- USA 22.40 Magazyn Sportowy 23.20 Program na jutro. „GŁOS KOSZALIŃSKI' — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjedno czonej Partii Robotniczej Redaguje Kolegium Redakcyjne — Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefony: Centrala — 62-61 (łączy ze wszystkim! działami). Redaktor Naczelny — 26 93 Dział Partyjny — 43-53. Dział Ekonomiczny — 43-53 Dział Rolny — 46-51. Dział Mutacyjno-Reporterskl — 24-95, Dział Łączności » Czytelnikami, ui. Pawła Findera 27a — 32-30 „Głos Słupski" Słupsk, pl. Zwycie stwa 2 I piętro. Telefon — 51-95. Binro Ogłoszeń RSW „PRASA" Koszalin, ul. Pawła Findera 27a. tel. 22-91. Wpłaty na prenumeratę (miesięczną — 15 zł. kwartalną — 45 zł, półroćzna — 90 zł, roczną — 180 zł) przyjmują urzędy pocztowe listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch". Wszelkich informacji o warunkach prenumeraty udzielają wszy stkie placówki „Ruch" i poczty. Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe RSW „PRASA" ul. Pawła Findera 27a, centrala tel. nr 40-27. Tłeczono: KZGraf. Kosza lin, ul. Alfreda Lampego 18. KZG zam. B-177 G-2 mm HSZKTKO FRAMęOIS CHABREY (38) Redakcja była czynna dwadzieścia crtery godziny na dobę i choć wybiła już dwunasta, w okienku ogłoszeń sekretarka przyjęła go z uśmiechem. Kennedy pokazał jej ogłoszenie, które było przypięte do listu, znalezionego w portfelu Beardena. — Czy mogłaby mnie pani poinformować, kiedy ukazał się ten inserat? — spytał. Sekretarka bez słowa zaczęła szukać. — Szóstego czerwca, w obu wydaniach — rzekła. — A mógłbym wiedzieć, kto zamieścił to ogłoszenie i Ile nadeszło odpowiedzi? — Niestety, proszę pana, to absolutnie niemożliwe. Proszę popatrzeć na sygnaturę: 23.614 R. Litera R oznacza „Restart". Albo, jeśli pan woli, poste restante. W takim przypadku klient daje tekst, płaci należność gotówką za pokwitowaniem, które zachowuje dla kontroli. Następnie zgłasza się do okienka, okazuje pokwitowanie i wówczas po prostu wręczamy mu odpowiedzi, jeżeli one nadejdą. — Rozumiem. Wyobrażam sobie, że pani absolutnie nie przypomina sobie osoby, która doręczyła ten tekst. — Oczywiście, że nie, proszę pana. Przede wszystkim nie jest pewne, że to ja przyjmowałam ten anons. Jest nas trzy w tym okienku na zmianę, przez całą dobę. Po drugie otrzymujemy dziennie setki takich tekstów. Wreszcie minęło już dwa tygodnie, jak ogłoszenie się ukazało. Jakże więc chciałby pan... — Dziękuję pani — rzekł Kennedy* I wrócił do swojego samochodu. Właściwie prawie że nie był rozczarowany. Prawdę mówiąc, nie liczył, że ta wizyta da jakiś rezultat, ale zajrzał tu dla spokoju sumienia. Jechał włęc spokojnie do restauracH „Miramarc", której szerokie szklane okna dominują nad Pacyfikiem, a w której umówił się z Coriną Clark. Obiad należał do jak najbardziej udanych. Atmosfera była przyjemna, obsługa doskonała, kuchnia znakomita, A Corina była naprawdę współbiesiadniczką pełną uroku i werwy, pałaszowała z zapałem, nie dbając o linię, piła tęgo. Byli już przy deserze, kiedy otworzyła torebkę i wyciągnęła stamtąd błyszczącą kartę, na której widać było parę wydrukowanych linijek. — Wiem wprawdzie, szefie, że nie znosisz, jak zadaje cl się pytania — rzekła — mogę jednak mimo to zapytać, czy jutro masz wolny wieczór? — Dlaczego? — rzekł Steve. Corina uśmiechnęła się. — Jezuita! — zawołała po prostu. — Ja, jezuita? Dlaczego jezuita? — Dlatego, że jesteś taki sam, jak jezuita. Ktoś mi opowiadał, że jezuici zawsze odpowiadają na pytanie innym pytaniem. Któregoś dnia pytał właśnie jeden facet jezuitę: „Ojcze, niech pan mi powie, czy to prawda, że jeżeli ktoś postawi jezuicie jakieś pytanie, ten zawsze odpowiada innym pytaniem?" A jezuita odpowiedział: „Któż to, do diabła, mógł panu opowiadać takie brednie?" Właśnie dlatego, Steve, jesteś jezuitą. —- Dobrze, Corina mia, zgoda. W zasadzie jutro wieczór jestem woiny. — Ja zaś, szefie, jutro wieczór jestem zaproszona na coctail, który urządza znany polityk, mający takie samo imię, jak pewien holenderski flecista — Corneiius Prington. I chciałabym, udając się na to przyjęcie, mieć przy boku efektownego kawalera. — Corneiius Prington! Na jaką cześć wydaje on ten coctail? — Jestem wprawdzie tylko bardzo skromną aktorką filmową, ale, szefie, trzymam mimo wszystko rękę na pulsie. Corneiius Prington jest kandydatem demokratów na stanowisko guberantora Kalifornii i jutro wieczór ma otrzymać oficjalną nominację. Wszyscy wiedzą, że nie będzie ani sprzeciwów, ani konkurencji. Tak więc jutro wieczór urządza coctail dla uczczenia swego sukcesu. — Az jakiej racji ty właśnie dostałaś zaproszenie, Cocł-" na mia? — Prington finansuje liczne przedsiębiorstwa, między innymi zamówił następny film, w którym będę miała przyjemność zobaczyć swoje nazwisko wybite w czołówce wiel-' kimi literami. Parę aktorek na takim coctailu zawsze robi dobre wrażenie przed wystartowaniem kampanii wyborczej, nie? — A zwłasscza, jeżeli są one całkiem < całkiem. Wyobrażam sobie, że będzie kronika, telewizja i tak dalej. — Będziesz się krępował pokazać w TV przy moim boku? M Kennedy miał już odpowiedź na języku, kiedy podszedł do stolika kierownik sali i dai mu znak, że jest proszony do telefonu. — Proszę dać telefon tutaj — rzekł Steve. Kierownik sali skłonił się i przywołał groome'a, który podbiegł natychmiast z aparatem telefonicznym i włączył kontakt w gniazdko znajdujące się pod stołem. — Tak? — rzekł Kennedy. Telefonował Donald Brady. — Są nowiny — rzekł. — Streszczaj się. — Murzynka z „Green Corner" została sprzątnięta. Szeryf Adams zajmuje się sprawą. Pomyślał, że cię to może zainteresować i zatelefonował do agencji. — O.K! Stup. Co ustalono? — W tej chwili szeryf jest na miejscu wypadku z doktorem Cole. — Czy Jim my i William zostali zawiadomieni? — Nie wiem. — Dobrze, zaraz tam będę. Bądź tak dobry, Stup, 1 *a-wiadom Adamsa, że przyjeżdżam. Ale zajmie mi to dobrą godzinę, nawet więcej Bądź w biurze, żebym wiedział, gdzie cię szukać w razie potrzeby. I Kennedy powiesił słuchawkę, — Jeżeli dobrze zrozumiałem, szefie — rzekła Corina — W z naszego opalania na plaży i z pogawędki u mnie nici. — Bardzo mi przykro, program został lekko zachwiany. Ale jutro idziemy na cocktail do Corneliusa, Corina mis. — Chyba, że program zostanie ewentualnie zachwiany —■ dodała komentarz Corina. (Cdn.) Robot wcale nie kuchenny Nauczyciel rysunków z Kaługi (ZSRR) — Borys Gryszin skonstruował robo ta, który oddaje swojemu twórcy cenne usługi. Głośnym dzwonieniem budzi on domorosłego konstruktora i otwiera drzwi z sypialni dopiero wtedy, gdy Gryszin wykona ćwiczenia gimnastyczne, a w czasie jego nieobecności w razie niebez pieczeństwa pożaru potrafi zaalarmować straż pożarną. Magazyn pn. „Nowy Jork" zamieścił w ostatnim numerze artykuł wstępny na temat kradzieży samochodów. Pierwsze zdanie brzmiało: „Jeżeli jesteś na tyle nierozumny, że mieszkając w Nowym Jorku, mogłeś kupić samochód, to przeczytaj chociaż, co musisz zrobić, żeby ci go nie skradziono". Czytelnicy jednak nie zdo łali dowiedzieć się, co robić bo ciężarówka wioząca 100--tysięczny nakład pisma „Nowy Jork" została skradziona. Kto chce mleć nową żonę? Klub kręglarski w Dayton (stan Ohio — USA) rozesłał do swoich członków zawiadomię;—-nie o mającym się odbyć walnym zebraniu. Zaproszenie zawierało na końcu następującą uwagę: „Nasi członkowie mogą się zjawić na zebraniu z żonami i starymi kartami członkowskimi, które będzie można wymienić na nowe". i 2 3 f 5 6 \7 I i & r 110 111 m 13 |« 15 i6 117 18 j i i? zo i i 21 ■22 S) najcieplejsza pora roku; O siarczek rtęci; 9) kojarzy się z grochem: 11) sezonowa zmiana owłosienia u ssaków; 13) włoski taniec ludowy o bardzo szybkim temoie: 14) sprawca zamachu; 15) początek, wczesna pora dnia; 16) neseser przy niri wsiafl"-18) kolor w kartach; 20) część należności oienip^nei. płatna w oznaczonym terminie. SNOB Whisky tytko uznaje; nie dlatego, że moda — lecz że w głowie u niego tylko woda and soda WYJĄTKOWY PARADOKS Tylko rozumne istoty zdolne są do głupoty KOMPOZYCJA Trochę się ponarzeka (tekst) trochę postęka (melodia) i już na poczekaniu jest współczesna piosenka (parodia!) REDAGUJE SŁUPSKI KŁUB SZARADZISTÓW PRZY PDJf KRZYŻÓWKA NR 558 (sylabowa) POZIOMO: — 1) dawny strój podróżny i na polowanie; 4) właśnie my; 7) port nad Wołgą; 8) stosowana jest w elektrotechnice jako Izolator; 10) średnica prześwitu lufy broni palne! 12) odłam kościoła anglikańskiego, powstały około isso r.; 15) stosunek człowieka do życia lub pewnej wyróżnionej sfery zjawisk • 17) ... z Portici; 19) znak graficzny, oznaczający głoskę; 21) obumarcie tkanki lub narządu; 22) fruwa w powietrzu na nitce. PIONOWO: — « naJmJ©«s» i najbardziej pieszczone dziecko; 2) sakiewka, trzos; 3) szerokie, bufiaste spodnie; 4) choroba skóry, powstała na skutek nadmiernego pocenia się; S) najcieplejsza pora roku; O siarczek rtęci; 9) kojarzy się z grochem: 11) sezonowa zmiana owłosienia u ssaków; 13) włoski taniec ludowy o bardzo szybkim temoie: 14) sprawca zamachu; 15) początek, wczesna pora dnia; 16) neseser przy niri wsiafl"-18) kolor w kartach; 20) część należności oienip^nei. płatna w oznaczonym terminie. Ułożył „PUSZCZYK" Rozwiazanfa — wyłącznie z dopiskiem — „krzyżówka nr 552" — prosimy nadsyłać pod adresem Tedakcji w terminie 7-dniowym. Do rozlosowania: 5 nagród książkowych. ROZWIĄZANI® KRZYŻÓWKI NR S$tt Poziom*: — rękopis, kraul, szczęka, gatunek, awatar, most, nona. Tri, cło, Ares, Andy, firana, partner, alergia, rondo, stajnia. Pionowo*: - Rnsfan, kaczan, pręga, skat, bagno, elekt, kartofel, umiar, Essen, woźna, Tacyt, Rangun, sałata, aport, dront, Irena, naos. JERZY LESZCZYŃSKI jK®$i JParis Matę#" Obywatel Holandii, Jeris Knippears byt od 25 lat głuchoniemy. Kiedy ostatnio przebywał na wsi, został na łące zaatakowany przez rozjuszonego byka, który wziął Knipperaa na rogi i dotkliwie poturbował. Kiedy okoliczni mieszkańcy przybiegli mu na ratunek, przekonali sie. że niemy dotychczas Jeris odzyskał nagle mowę. Okazało się, że pierwsze słowa, wypowiedziane przez niego po 25 latach niemoty, absolutnie nie nadawały się do druku. Jeden * najbardziej popularnych we Włoszech sędziów piłkarskich opowiadał niedawno o przebiegu pierwszoligowego meczu: „Gdy opuszczałem stadion, tysiąc widzów całowało mnie po rękach?" „Czyżby pan tak wspaniale sędziował?" — spytał ktoś z powątpiewaniem. „Nie, ale musiałem się przebrać ca biskupa, żeby móc cało i zdrowo opuścić stadion^ Polacy nie gęsi • •• „W naszej wsi jest także kioski z którego można coś poczytać". * „Prezydium podjęło szereg decyzji w zakresie odda wania powierzchni usługowej pochodzącej z normaty wu budownictwa mieszkaniowego", * „Produkcję tuczn prowadzą tylko pegeery, przy czym najlepsze wyniki osią ga załoga". „W innych zakładach pro dukcja winna być wygasza na i odnawiana z myślą o obecnych i przyszłych kierunkach potrzeb społeczeństwa". * „Proszę uprzejmie o przy słanie komisji w celu zbadania żyta w wielkości oko ło 1 hektara zbombardowa nego przez dziki". (Z listów i pism instytucji wybrał J. K.) Drobiazg Pewnej eleganckiej damie, nazwiskiem Francoase Mathieu z Paryża zadano na egzaminie na prawo jaz dy następujące pytanie: „Jedzie pani z szybkością 80 km na godzinę po opada jącej w dół szosie i nagle dostrzega pani ,że lewe tyl ne koło samochodu odkręci ło się i toczy się szybko przed samochodem. Co zrobiłaby pani w takim przypadku?" „Dodałabym gazu, żeby je dogonić" — brzmiała od powiedź kandydatki. Sąd w Leicester (Wielka Brytania) skazał dwóch mło dych kierowców ciężarówek na wysokie grzywny i pozbawił ich prawa jazdy na okres dwóch lat. Jechali oni dłuższy czas autostradą z szybkością po nad 100 km na godzinę o-bok siebie, ponieważ jeden drugiemu podawał ogień do papierosa. Na ich nieszczęście za nimi jechał ra diowóz policyjny, który da remnie usiłował wyprzedzić tandem ciężarówek koleżeń skich kierowców. TCfo leptaj wącha ? Ministerstwo zdrowia w Japonii poszukuje kilkuset obywateli, odznaczających się doskonałym powonieniem. Mają oni pomóc specjalnej komisji rządowej w ustaleniu skali zapachów, o której mówi projekt ustawy o zwalczaniu niebezpiecznych dla zdrowia zapachów i gazów spalinowych. Skala ta — od jednego do sześciu — rozróżnia określenia od „bez zapachu" do „ohydny smród". Okazało się, że niewielu zgłaszających się do komisji Japończyków odznacza się wystarczającą wrażliwością na zapachy. Ministerstwo zdrowia postanowiło zwerbować „do wąchania" kilkuset mieszkańców Australii, Rys; „Paris Match" Profesor Christian Barnard został ostatnio uczczony w niezwykły sposób. Jego imieniem nazwano nowo odkrytego maleńkiego robaka, widocznego tylko pod mikroskopem. Stwór ten jest pasożytem, żyjącym w przewodzie pokarmowym południowoafrykańskich szczupaków. Słynny chirurg nie był tym wyróżnieniem zaszczycony, natomiast odkrywca pasożyta, prof. Juan Heyns z Afrikaans University stwier dził, te „nazwanie nieznanej dotychczas istoty żywej czyimś nazwiskiem jest mimo nieape-tycznego jej charakteru najwyższym zaszczy- Austria Felix Kanclerz austriacki Kreisky wydał poufny okólnik, zakazujący swoim ministrom zwracania sie po poradę do astrologów przed podjęciem ważnych decyzji. Kilka takich przypadków ostatnia zdarzyło sie, na skutek czego niektórzy ministrowie stali się obiektem złośliwych komentaizy na łamach wiedeńskiej prasy. Na szczęście, podejmowane w ten sposób decyzje ministrów były trafne, a przynajmniej nie przyniosły nikoow szkody.