WoieiiiMa Konferencja PZPR w Gdailskn zakończyła obiady To w. Edward! Gierek spotkał się ze stoczniowcami GDAŃSK (PAP) WCZORAJ zakończyła dwudniowe obrady wojewódzka konferencja ponad 100-tysięcznej, gdańskiej organizacji partyjnej. Zamknęła ona ogólnokrajową, statutową kampanię sprawozdawczo-wyborczą PZPR, kampanię 0 szczególnie doniosłym dla partii i całego kraju znaczeniu. W trwającym od kilku miesięcy bilansowania osiągnięć 1 braków, w precyzowaniu zadań na okres najbliższy i dalszą perspektywę, w tej wielkiej gospodarskiej debacie znalazło pełne potwierdzenie i konkretyzację dążenie kierownictwa partii i jej wszystkich ogniw do odnowy życia poli- tycznego i pełniejszego zaspokajania społecznych potrzeb. W gdańskiej konferencji wojewódzkiej wzią! udział I sekretarz KC PZPR — tow. Edward Gierek. W drugim dniu konferencji kontynuowana była dyskusja. Dotyczyła ona najżywotniejszych problemów politycznych, społecznych i gospodarczych wybrzeża gdańskiego. Na czoło spraw ekonomicznych wysunęły się problemy gospodarki morskiej. Wielki dorobek jakim się w tym zakresie szczycimy — podkreślali dyskutanci — jest od podstaw, dziełem okresu powojennego. (Dokończenie na str. 2) Ma budowle fabryk płyt (Inf. wł.) Budowa fabryki płyt ptlśnio wych i wiórowych w Karlinie oraz oddziału płyt laminowanych w Szczecinku znajdują się w centrum uwagi władz centralnych i terenowych. Systematycznie odbywają się kontrole postępu robót i przestrzegania harmonogramu przez przedsiębiorstwa budowlane i montażowe. 19 i 20 kwietnia odbyły się na budowach w Karlinie i Szczecinku narady z udziałem wiceministra leśnictwa i przemysłu drzewnego, tow. Jerzego Knothe, podczas których ustalono sposoby nadrobienia opóźnień przy niektórych o-biektach tych fabryk, (wł) Pwayity koncert * okazji 28. rocznicy podpisania polsko-radzieckiego układa Przed 26 laty — 21 kwietnia 1915 r. — został podpisany w Moskwie Układ o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej między PRL i ZSRR. Układ zapoczątkował historyczny zwrot w stosunkach między obu państwami, stał się podstawową gwarancją naszej suwerenności, naszych sukcesów w budownictwie socjalizmu. Wczoraj w przeddzień 26 rocznicy tego wielkiego wyda rżenia — w sali Teatru Polskiego w Warszawie odbył się uroczysty koncert, zorganizowany przez Ogólnopolski Komitet Frontu Jedności Narodu i Zarząd Główny Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Ra-dzfeckiej. W koncercie udzia! wzięli członkowie najwyższych władz partyjnych i państwowych: P. Jaroszewicz, J. Szydlak. J. Tejchma, W. Jaruzelski, D. Gałaj. J. Ozga Michalski. Przybyła delegacja przyjaźni radziecko-polskiej z jej przewodniczącym A. Szytikowem. Przemówienia wygłosili czło nek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR — J. Szydlak i ambasador ZSRR w Polsce — St. Piłotowicz. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SJ& Cen? 5f er Nakład: 122.507 SŁUPSKE ORGAN KW PZPB W KOSZAUNIfe Rok XIX Środa, 21 kwietnia 1971 r. Nr 111 (5867) DOROBEK WYSZKOWSKIEJ FABRYK? MEBLI Od ośmiu lat Wyszkowska Fabryka Mebli specjalizuje sie w produkcji mebli z „klocków", któ ry to system pozwolił na rozwiązanie wielu trudnych problemów funkcjonalnego urzadzenia małych wnętrz mieszkalnvch. Na zdjęciu: produkcja fabryki jest prawie całkowicie zautomatyzowana. CAF — Zagoździński MIN. STEFAN JĘDRYCHOWSKI W JAPONII TOKIO (PAP) Wczoraj przybył do Japonii z oficjalną wizyta na zaproszenie ministra spraw zagranicznych tego kraju Kiichi Aichi, minister spraw zagranicznych PRL. Stefan Jędry-chowski. Towarzysza mu: wiceminister handlu zagraniczne go Ryszard 'Karski i wyżsi urzędnicy MSZ. Obraduje X Zjazd Bułgarskiej Partii Komunistycznej SOFIA (PAP) Wczoraj rozpoczął się w największej sali stolicy Bułgarii — „TJniwersiadzie" X Zjazd Bułgarskiej Partii Komunistycznej. 1598 delegatów na Zjazd reprezentuje około 700 tysięcy członków partii. Obecni są przedstawiciele ponad 70 partii komunistycznych i robotniczych oraz 14 partii socjalistycznych i ruchów narodowowyzwoleńczych. Porządek obrad Zjazdu buł garskich komunistów jest następujący: 1) Sprawozdanie KC BPK — referent Todor Żiwkow; 2) ^ Sprawozdanie Centralnej Komisji Kontrolno-Re-wizyjnej BPK — referent# prze wodniczący komisji Śto-jan Karadżow; 3) Uchwalenie programu partii, 4) Zatwierdzenie wytycznych rozwoju społeczno-gospodarczego Bułgarii na lata 1971—1975, 5) Wybory organów kierowniczych BPK. Otwarcia Zjazdu dokonał członek Biura Politycznego KC BPK Todor Pawłów. tblb graficznym SKRÓCIE DO W. BRYTANII * WARSZAWA Do W. Brytanii przybył min. handlu zagranicznego — K. Olszewski. Celem wizyty jest podpisanie wieloletniej umowy gospodarczej i handlowej między Polską a W. Brytanią. RWPG * WARSZAWA W Warszawie trwa 37. posiedzenie Stałej Komisji Przemysłu Węglowego Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej. W obradach uczestniczą delegacje Bułgarii, CSRS, Mongolii. NRD, Polski, Rumunii, Wągier i ZSRR. JUBILEUSZ UNICEF * GENEWA Trwa tu jubileuszowa XXV sesja rady zarządzającej UNICEF (Organizacja Narodów Zjednoczonych do Spraw Pomocy Dzieciom). Próby USA z rakietami wielogłowicowymi NOWY JORK (PAP) W nocy r poniedziałku na wtorek na Pacyfiku amerykańska marynarka wojenna przeprowadziła 11 próbę z rakieta wielogłowicową typu „Posejdon". Jak donosi agencja AP, rakieta może transportować do 10 głowic jądrowych. Została ona wystrzelona r. okrętu podwodnego o napędzie atomowym „John Caloon" znajdującego się 3tt mil od Przylądka Kennedy. Panuje zgodna opinia, że obecny Zjazd będzie miał doniosłe znaczenie dla wszechstronnego rozwoju Bułgarii w następnych latach- Tow. Edward Gierek udał się do Sofii WARSZAWA (PAP) Wczoraj w godzinach wieczornych udał się do Sofii I sekretarz KC PZPR — tow. Edward Gierek, który przewód niczy delegacji PZPR na X Zjazd BPK. Członkowie delegacji PZPR, jak już informowaliśmy, udali się do Bułgarii dzień przedtem. • • •••• . . - : ■ J,0. r_________ _________ •. -* • V. '' - >" - - X ■■ % W GJębinowie koło Nysy powstaje wielki zbiornik wodny, który uchroni dolinę Nysy Kłodzkiej przed licznymi powodziami, stworzy znacznie lepsze warunki żeglugowe oraz zaopatrzy region śląska Opolskiego w dodatkowe ilości energii elektrycznej. Na zdjęciu: fragment budowy. CAF — Okoński 1ZA2ARTE WALKI W WIETNAMIE POŁUDNIOWYM I KAMBODŻY Dymisja gen. Lon Mola PARYŻ (PAP) Kambodża pogrążona w cha osie wojny, przeżywa obecnie kryzys polityczny. Szef rządu — generał Lon Nol i wszyscy członkowie jego gabinetu złożyli w miniony poniedziałek dymisję. Szef państwa khmerskiego Cheng Heng miał zaakceptować dymisję gen. Lon Nola ze stanowiska premiera, ministra obrony oraz szefa sztabu generalnego sił zbrojnych. Przyjęta też została dymisja całego gabinetu. Gen. Sirik Matak — dotychczasowy wicepremier — ma być następcą Lon Nola i otrzy mał misję sformowania nowego gabinetu. Przedstawi on listę członków rządu na posie- Demonstracje antywojenne w niastacb USA WASZYNGTON (PAP) W Waszyngtonie rozpoczęła się seria demonstracji antywojennych. Obecne wystąpienia przewidziane są na bardzo szeroką skalę. Wymownym ich akcentem początkowym był pochód byłych uczestników walk w Wiet namie. Przemaszerowali oni przed cmentarzem wojskowym w Arlington skąd skierowali się w kierunku Kapitolu. Przed siedzibą Kongresu USA zorganizowano wiec antywp- i jenny j Wczoraj kontynuowane były^ demonstracje antywojenne wj USA, m. in. na placach publicznych zostały zorganizowa' ne pokazy pozowanych opera- j cji wojskowych przeprowadzał nych w Wietnamie. 1 dzenfu Zgromadzenia Narodowego. PARYŻ, NOWY JORK (PAP) W Wietnamie Południowym podczas ostatnich walk siły a* merykańskie poniosły najcięższe od miesiąca straty w pojedynczym starciu. Ugrupowanie partyzantów otoczyło amerykańską kolumnę wozów papcernych w prowincji Tay Nińh, W wyniku 5-godzinnego boju patrio ci zabili i ranili 36 żołnierzy nieprzyjacielskich oraz- zniszczyli 3 pojazdy. Walką ta toczyła się w odległości zaledwie 50 km od Sajgonu. Konwoju I dywizji kawalerii UŚA nie uchroniło nawet lotnictwo amerykańskie, które miało o-graniczone pole manewru ze względu na bliski kontakt jednostki. pancernej USA z oddziałem partyzanckim. Rzecznik wojskowy tTSA w Sajgo-nie potwierdził tę porażkę. Z doniesień z Phnom Penb wynika, że ugrupowania wyzwoleńcze w Kambodży podjęły silny atak na dwa bataliony rządowe w rejonie przełęczy Pich Nil przy drodze nr 4L* VII PLENUM NX ZSL WARSZAWA (PAP) W Warszawie odbyło się VII plenarne posiedzenie Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Tematem obrad były węzłowe problemy rozwoju rolnictwa i postępu socjalnego wsi w latach 1971—75. Referat Prezydium Naczelnego Komitetu ZSL, precyzujący podstawowe kierunki działania Stronnictwa na tym polu, przede wszystkim w kontekście ostatnich wspólnych decyzji Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium NK ZSL w sprawie rozwoju rolnictwa, wygłosił prezes NK — Stanisław Gucwa. (Referat prezesa NK ZSL Stanisława Gucwy zamieszczamy na śłr. 2). To decyzjach Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium NK ZSL w sprawie polityki rolnej Rolnicy mów:q: zboża, ziemniaków i mięsa ie więcej! nej i drobiu. W zeszłym roku sprzedałem ponad 5 ton zwierząt rzeźnych. Zużywam dużo pasz, toteż niejednokrotnie w celu wykonania obowiązkowych dostaw zboża i ziemniaków kupowałem te produkty u sąsiadów lub na rynku. U- (Dokończenie na str. 2) Wieś koszalińska z uznaniem przyjęła ogłoszone w ubiegłą sobotę decyzje Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium NK ZSL w sprawie dalszego ulepszenia polityki rolnej. Szczególnie żywo komentowana jest zapowiedź zniesienia z dniem 1 stycznia 1972 roku o-bowiązkowych dostaw żywca, zboża i ziemniaków oraz zastąpienie tych świadczeń odpowiednimi świadczeniami po datkowymL — Zniesienie dostaw obowiązkowych — powiedział nam Łukasz Szymanek, wzoro wy hodowca z Kukini w pow. kołobrzeskim — stworzy rolni kom większą swobodę w orga nizowaniu produkcji, będzie sprzyjać specjalizacji gospodarstw. Ja nastawiłem się głów nie na hodowlę trzody chlew- K. Schuetz ponownie burmistrzem Berlina Zachc BERLIN (PAP) Podczas posiedzenia senatu Berlina Zachodniego, przewodniczący zachodnioberlinskich socjaldemokratów Klaus Schuetz wyprany został we wtorek ponownie burmistrzem Berlina Zachodniego. Spośród 136 członków senatu, 73 deputowanych oddało swoje głosy na Klausa Schuetza. Żołnierze cejlortscy przy broni odebranej rebeliantom w Ko-lombo. Jak wiadomo na Cejlonie trwają walki między wojskami a rebeliantami. CAP — Pbotofa* Str. 5 GŁOS lir fil (5867) W KRAJU * 12 PROFESORÓW ZWYCZAJNYCH I 32 PROFESORÓW NADZWYCZAJNYCH OTRZYMAŁO WCZORAJ NOMINACJE PROFESORSKIE W BELWEDERZE. Akty nominacyjne wręczyi przewodniczący Rady Państwa — Józef Cyrankiewicz. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele najwyższych władz partyjnych i państwowych. * DOBIEGŁY KOŃCA WYPŁATY PODWYŻSZONYCH EMERYTUR osobom, które przepracowały w Polsce dłużej niż 10 lat. Z podwyżki tej skorzystało blisko 548 tys. osób, tj. zdecydowana większość ogółu emerytów. INASWIECIE * PREMIER ZSRR A. KOSYGIN I PREMIER FINLANDII A. KARJALAINEN podpisali w Moskwie radziecko-fiński układ 0 rozwoju współpracy w dziedzinie gospodarczej, technicznej 1 przemysłowej. . . , . Równocześnie podpisano trzy porozumienia radziecko-nnskie: o dostawach przez ZSRR gazu ziemnego dla Finlandii, oraz rur stalowych z Finlandii do ZSRR; o rozbudowie gospodarki leśnej w Kareli oraz o budowie drugiej elektrowni atomowej w Finlandii. * SPOŁECZEŃSTWO NRD — UROCZYŚCIE OBCHODZI 25-lecie Niemieckiej Socjalistycznej Partii Jedności — SED. We wszysktich zakątkach kraju odbywają się jubileuszowe imprezy. W historycznym miejscu tego aktu w sali „Metropol Theater — ówczesnym Admiralskim Pałacu odbędą sią dziś główne uroczystości dla upamiętnienia ćwierćwiecza jednego z największych wydarzeń w dziejach narodu niemieckiego. WICEPREMIER I MIN. SPRAW ZAGRANICZNYCH ZRA MAHMUD RIAD oraz pozostali członkowie delegacji egipskiej zakończyli oficjalną wizytę w ZSRR rozpoczętą w ubiegły czwar tek i udali się wczoraj w drogę powrotną do Kairu. Wraz z delegacją ZRA do Kairu udał się także ambasador radziecki w stolicy ZRA, W. Winogradow. * WYSTRZELENIE PRZEZ ZSRR STACJI NAUKOWEJ „SALUT 'wywołało ogromne zainteresowanie na całym świecie. Komentatorzy zagraniczni przypuszczają, że „Salut" będzie stanowił główny trzon stacji orbitalnej i że w najblizszym czasie zostanie wystrzelony statek lub statki, np. typu „Sojuz" z kosmonautami, którzy będą stanowić załogę laboratorium kosmicznego. * JAK PODAJE AGENCJA TASS — zakończył się szósty dzień księżycowy pracy radzieckiego automatycznego aparatu księżycowego „Łunochod-1". „Łunochod" wykonał w ciągu dwóch miesięcy — poczynając od 17 listopada 1970 roku ustalony program prac, a w ciągu piątego i szóstego dnia księżycowego kontynuowano przy jego pomocy badania na powierzchni Księżyca według programu dodatkowego. * USA DOSTARCZAJĄ OBECNIE IZRAELOWI NOWĄ PARTIE MYŚLIWCÓW BOMBARDUJĄCYCH TYPU „PHANTOUP . Pisze o tym wczorajszy „New York Times" powołując się na informacje ze źródeł rządowych USA. 8 samolotów już dostarczono Izraelowi, 4 następne zostaną przekazane w przyszłym miesiącu. * SYTUACJA WE WSCHODNIM PAKISTANIE — zarówno pod względem politycznym jak i wojskowym — jest w dalszym ciasu niejasna. Można jedynie snuc przypusezczenia, że opor zwolenników szejka Rahmana załamał sie na znacznej części terytorium z wyjątkiem północnych rejonów kraju. Jedynym ba-stionen Ligi A wami pozostaje miasto Sylhet. WOJEWÓDZKA KONFERENCJA PZPR W GDAŃSKU ZAKOŃCZYŁA OBRADY To w. Edward Gierek spotkał się ze stoczniowcami (Dokończenie ze str. 1) Wiele uwagi poświęcono zagadnieniom pracy wewnątrzpartyjnej i sprawowaniu przez partię kierowniczej roli w społeczeństwie. Wskazywano, że konieczne jest zwiększenie skuteczności politycznej kontroli partii nad gospodarką i innymi sferami życia. Nie powinna ona ograniczać się do stwierdzania błędów, ale ujawnić także i eliminować ich przyczyny. Działalność kontrolna i postulatywna powinna być w szerszej mierze udziałem również ruchu zawodowego i samorządu robotniczego. Zjawisko to jest zresztą obecnie wyraźnie widoczne. Robotnicy zdają sobie sprawę, że tylko w zwiększeniu i polepszeniu produkcji mogą upatrywać trwałej perspektywy podnoszenia stopy życiowej. Na zakończenie dyskusji glos zabrał tow. Edward Gierek. Konferencja podjęła uchwałę precyzującą zadania wojewódzkiej organizacji partyjnej na najbliższe lata. Ogłoszono także wyniki przeprowadzonych poprzedniego dnia wyborów wojewódzkich władz partyjnych. W nowym Komitecie Wojewódzkim zwiększyła się liczba robotników pracujących bezpośrednio w produkcji. KW na swym pierwszym plenarnym posiedzeniu dokonał wyboru egzekutywy i sekretariatu KW. I sekretarzem został ponownie Alojzy Karkoszka. Również powtórnie wybrano sekretarzami Wacława Banasia i Tadeusza Fiszbacha. Nowymi sekretarzami zostali: Feliks Pieczewski i Henryk Tkaczyk. I sekretarza KC PZPR błyska wicznie rozeszła się po wszyst kich wydziałach produkcyjnych stoczni, obiegła ogromny jej teren. Robotnicy wyszli na spotkanie w roboczych strojach, bezpośrednio od swych warsztatów. W towarzystwie dyrektora generalnego ZPO — Stanisława Skrobota i dyrektora stocz ni — Stanisława Żaczka tow. Edward Gierek udał się na wy dział budowy kadłubów K-2. w GDAŃSK (PAP) CZORAJ, 20 bm. rano I sekretarz KC PZPR — tow. Edward Gierek, który gości! na Wybrzeżu Gdańskim w związku z Wojewódzką Konferencją PZPR u-dal się do największego w Polsce i jednego z największych w świecie zakładów przemysłu okrętowego — Stocz ni Gdańskiej im. Lenina. U wjazdu na teren stoczni ogromnymi literami napisane Okrzyki powitalne, dziesiątki hasło: „POMOŻEMY!" — od- wyciągniętych przyjacielskich powiedź kilkunastotysięcznej dłoni. Tow. E. Gierek wita załogi na apel nowego kierów nictwa partii i rządu. Przybywających gości, wśród których obecni byli se kretarz KC PZPR tow. Stanisław Kania, wicepremier Fran ciszek Kaim, gospodarze ziemi gdańskiej tow. tow. Alojzy Karkoszka i Tadeusz Bejm, witano bardzo serdecznie już od pierwszej chwili. Wiadomość o tej krótkiej się z poszczególnymi robotnikami, wszczyna z nimi rozmo wy. Niektórzy znają go już z wcześniejszej wizyty w stoczni — w styczniu br. Wydział K-2 należy do najstarszych obiektów stoczni, którą dotychczas opuściło już 566 statków o nośności blisko 2.700 tys. ton. Tu właśnie przed 23 laty zbudowany został wizycie pierwszy polski statek pełnomorski „Sołdek*. Tamte pionierskie czasy pamięta wielu z tych» którzy dziś tworzą tak nowoczesne jednostki jak seria szybkich drobnicowców budowana na zlecenie armatorów brazylijskich. 5 jednostka z tej serii obliczanej na 10 statków znajduje się właśnie na pochylni. Padają informacje o technologii budowy statku, o jego W OSTATNIM czasie kie- całe społeczeństwo. Charakte- rolnej — podkreślił w zakoń- . walorach eksploatacyjnych, o rownictwa PZPR i ZSL ryzując zadania w zakresie czeniu St. Gucwa — służą | korzyściach jakie mamy z te-podjęiy wspólnie wiele produkcji zwierzęcej mówca jednakowo interesom chłopów i go eksportu. Udziela ich kie-doniosłych decyzji politycz- podkreślił, że zapowiedziane jak i klasy robotniczej, są j równik wydziału — Klemens nych, dotyczących zadań roi- w komunikacie z posiedzenia zgodne z idea sojuszu robot-nictwa w latach 1971—1975 Biura Politycznego KC PZPR mczo-chłopskiego. Aktywny u- oraz ekonomicznych i społecz- i Prezydium NK ZSL zniesie- dział Stronnictwa w rozwija-. di------ no-politycznych warunków je- n*e dostaw obowiązkowych niu nakreślonych kierunków : ramę stoczni. Ogromny teren Fragmenty referatu Prezydiom NK ZSL wygłoszonego przez prezesa NK Stanisława Gacwę na VII Plenum NK ZSL Kierunki rozuojii rolnictwa Gniech. Z górnego pokładu — z wysokości ok. 30 m — widać wyraźnie rozległą pano go rozwoju — powiedział na zbóż, ziemniaków i żywca od wstępie St. Gucwa. — Decyzje dnia 1 stycznia 1972 r. przy-te obejmują krąg tak istot- niesie dalsza poprawę opła-nych spraw jak intensyfikacja calnosci produkcji żywca, produkcyjnej kooperacji prze- Omawiajac zagadnienie kon-mysłu i rolnictwa, zniesienie traktacji, która będzie głów-z dniem 1 stycznia 1972 r. o- ną formą skupu płodów rol-bowiązkowych dostaw pro- nych z chwilą likwidacji do-duktów rolnych, reforma po- staw obowiązkowych, mówca datku gruntowego z uwz«?lęd- zaznaczył. że powinna ona nfeniem zmiany progresji, u- w szerszym niż dotąd zakresie spraw.nienie polityki kredy to- respektować wzajemne zobo-wej i zapewnienie opłacalno- wiązania dostawcy i zabezpie- ści produkcji rolnej, zmiana systemu kontraktacji produktów rolnych, poprawa zaopatrzenia rolnictwa w środki do produkcji, doskonalenie ooli- czać skup określonych ilości zboża, ziemniaków i mięsa. Nie wyrzekamy się ani organizacyjnego. ani ekonomicznego oddziaływania na roz- tyki inwestycyjnej, działalność miary kontraktacji — powie-służby rolnej, system oświaty dział St. Gucwa. — Wręcz od-rolniczej itp. wrotnie — walcząc z biuro- W podjętych ostatnio wy- kratyćznynri formami kon-tycznych Biura Politycznego traktacji dazyc będziemy, aby KC PZPR i Prezydium ŃK p°Przez te formę skupu uzy-ZSL, dotyczących zadań roi- skać taką ilość żywności kto-nictwa w latach 1971-1975, ™ Jest niezbędna dla pokrycia podkreślona została zasada ąprowizacyjnych potrzeb kra-konieczności zapewnienia nie- 3U i przekazania na eksport zbędnych warunków do roz- nadwyżek płodow rolnych, woju produkcji rolniczej w Następnie prezes NK scha-gospodarstwach uspołecznio- rakteryzował aktualne zadanych i indywidualnych gospo- nja Stronnictwa podkreślając, darstwach chłopskich oraz za- że w nowych warunkach e-sada konieczności wiązania konomicznych i politycznych, przyspieszonego tempa wzro- które stwarzają decyzje PZPR, stu produkcji rolniczej z roz- ZSL. oraz rządu, powstają w wojem socjalistycznych prze- rolnictwie szerokie możliwo-obrażeń wsi i rolnictwa, z po- śc.i dia działalności politycz-prawą sytuacji materialnej nej i gospodarczej. Należy ludności rolniczej i wielo- więc wspólnie z PZPR do-stronnym postępem socjalnym trzeć do wszystkich rolników na wsi. z ideami, które przyświecają Następnie St. Gucwa przed- tym decyzjom, uczynić z nich stawił węzłowe kierunki roz- oręż ideowo-nolityczny w pra-woju polskiego rolnictwa pod- cy Stronnictwa na wsi. neu-kreślając, że głównym zada- tralizować wszystkie te ten-niem jest obecnie przyspie- dencje, które zmierzają do szenie tempa wzrostu produk- tego, aby naszą politykę rol-cji rolnej w celu pokrycia ną pozbawić elementów socja-zwiększonego zapotrzebowania listycznych. Ha żywność, zgłaszanego przez , Decyzje w sprawie polityki polityki rolnej bedfie konkret- ' stale wyposażany w nowe urzą nym wkładem ZSL w budo- i dzenia. Nierzadko są takie wę socjalizmu w Polsce. ' momenty, że równocześnie na Rolnicy mówiq: zboża, ziemniaków i mięsa będzie więcej! (Dokończenie ze str. J) na — Magazyny zbożowe pewno nie będą puste — ważam, również za słuszne u- stwierdza Waleriau Rabiec ze trzymanie Funduszu Rozwoju wsi Ubysławice w pow. biało- Rolnictwa. Przecież gdyby nie gardzkim. — Wzrosną dostawy pomoc kółkowych kombajnów kontraktowane. Ja sam zwięk zbożowych, rozsiewaczy wap- szę obszar kontraktacji pszeni na i innych maszyn, niektó- cy dwukrotnie. Zyskam na tym rym rolnikom, zwłaszcza tym znacznie. Cieszymy się z za- którzy posiadają większe go- powiedzi zmian w progresji po spodarstwa, trudno byłoby w datkowej. Zachęci to rolników porę wykonać wszystkie robo do powiększania gospodarstw, ty w polu. A kombajnu nikt Ja również dokupię kilka ha w pojedynkę nie kupi. z gruntów PFZ. Za ostatnie de — Nie będzie już ponagleń cyzje odpłacimy się lepszą pra i upomnień, żeby zawieźć ziem cą i wyższą produkcją. niaki, żywiec czy zboże na — W celu wywiązania się punkt skupu — mówi Stani- z planowych dostaw żywca — sław Szamiński z kolonii wsi oświadcza Jan Chadacz z Mie Ustronie Morskie. — Nieraz lenka w pow. koszalińskim — nalegano, by obowiązkowe do najczęściej sprzedajemy stare, stawy zboża wykonać w sierp chude krowy i cielęta, bo to niu lub wrześniu. Trzeba by- się najlepiej kalkuluje. Po ło rzucać pilną robotę w polu zniesieniu dostaw obowiązko- i godzinami wyczekiwać przed wych na pewno więcej cieląt magazynem w kolejce. Cie- zostanie do chowu. Będę szę się również z tego, że i mógł lepiej rozplanować pra- my, rolnicy, korzystać będzie- cę w gospodarstwie i rozwi- my z ubezpieczeń społecznych, nąć hodowlę. Choroba w domu jest dla roi- Zapowiedź zniesienia obo- nika często katastrofą. Zdarza wiązkowych dostaw wywołała się, że na lekarzy, lekarstwa, duże zadowolenie wśród pra- szpitale rolnik musi wydać cowników rad narodowych i wiele pieniędzy. Gospodar- geesów. stwo podupada i traeba lat, — Zostanie wreszcie zredu- by je poddźwignąc kowana papierkowa robota. pochylniach i nabrzeżach wyposażeniowych trwa praca przy ok. 30 jednostkach pełnomorskich! Niewiele stoczni w świecie może się czymś takim poszczycić. W najbliższym sąsiedztwie jednostki budowanej dla brazylijskiego armatora powstaje na wskroś nowoczesny drobnicowiec przeznaczony przede wszystkim do przewozu bananów zakupiony przez Kolumbię. „Ten statek, jego konstrukcje — informują stoczniowcy tow. Edwarda Gierka — zgłosiliśmy w tym roku do nagrody państwowej". Dalsza trasa zwiedzania wie dzie do nabrzeży wyposażenio wych. Tu wśród aktualnie wy posażanych statków stoi też zacumowana potężna, 17 już z kolei przemysłowa baza rybacka m/s „Pałanga" dla armatora radzieckiego. Przed trapem i na samym statku setki robotników. Spontaniczne serdeczne powitanie. Oklas ki. Uściski dłoni. Krótkie, bezpośrednie rozmowy z tow. E. Gierkiem i towarzyszącymi mu osobami. A później — długa, na ile tylko czas pozwoli wędrówka do labiryncie jednostki, która słusznie uważana jest za powód do dumy i wizytówkę całego polskiego przemysłu okrętowego. Tego rodzaju pływające fabryki bo gato wyposażone w urządzenia i maszvnv, oprócz stoczni gdańskiej buduią tylko 2—3 kraje na świecie. Moment odpoczynku na pomoście nawigacyjnym. „Kiedy macie zakończyć bu dowę tego statku?" — pada py tanie. „Planowo — w czerwcu, ale sądzimy, że uda się nam „zarobić" co najmniej 2 tygodnie". „To bardzo dobrze. Bardzo liczymy na Waszą pracę. Ma ona Wielkie znaczenie. Koniun ktura na statki jest korzystna i dlatego będziemy chcieli dalej rozwijać przemysł stocznio wy, kończąc w ten sposób trwające ongiś dyskusje co do słuszności rozbudowy tej gałęzi naszej gospodarki". Trudno doprawdy przecisnąć się przez gęste szpalery stoczniowców. Wypełniają o-ni niemal całą wolną przestrzeń pokładów, gromadzą się przed schodkami międzypokła dowymi. Widomy to znak jak bardzo zmieniła się w ciągu ostatnich miesięcy atmosfera wśród załogi, jakim szacunkiem i zaufaniem darzy się no we kierownictwo partii i rządu. „Ale — mówi tow. E. Gierek do grupy robotników — wiele mamy jeszcze do zrobię nia. Jeśli nadal będziecie nam Zaoszczędzimy co najmniej je den etat — mówi wiceprezes GS w Będzinie w pow. koszalińskim, Mirosław Zając. Zostanie usprawniony skup zbóż. Wprowadzenie wieloletniej kontraktacji również znacznie ułatwi nam pracę. Rozmawialiśmy z Wiesławą Nagaj, sekretarzem Prezydium GRN we Wrzosowie w pow. kołobrzeskim. Stwierdziłai że po zniesieniu dostaw obowiąz kowych dotychczasowy referat skupu będzie mógł się za jąć organizowaniem produkcji rolniczej, dopomóc w tej dziedzinie agronomowi i zootechnikowi. Słowem, wieś jest zadowolona. W ostatnich decyzjach widzi możliwość dalszej inten syfikacji produkcji rolniczej, zwiększenia dochodów. Nie ulega wątpliwości, że w rezultacie sukcesywnie polepszać się będzie zaopatrzenie rynku. J. L. tak pomagać, to dobrze nam to pójdzie". „Możecie na nas całkowicie liczyć, widzimy przecież, że pamiętacie o robotnikach i ich potrzebach. Jeszcze przejazd — z konieczności — samochodami po terenach stoczni i pożegnanie z reprezentantami załogi i dy rekcji u bramy wjazdowej. To pożegnanie nieco się przeciąga# bo już zupełnie poza pierwotnie przewidzianym planem następuje wizytacja nowej wielkiej stołówki. Jej uruchomienie oznacza realizację postulatów robotniczych składanych od kilku lat. Ostatnie uściski dłoni. „Przy jeżdżajcie dó nas jak najczęściej, takie wizyty są nam bar dzo potrzebne." „Oczywiście że będziemy się z Wami spotykać tak często na ile czas pozwoli — pada odpowiedź na to zaproszenie. PRZEDWCZORAJ w godzinach wieczornych tow. E. Gierek spotka! się z przedstawicielami młodzieży Wybrzeża Gdańskiego. Podziękował on w serdecznych słowach za czyny zrealizowane przez młodzież pod hasłem „DAR OJCZYŹNIE". Oświadczył też, że w realizacji niełatwych zadań, jakie wzięliśmy na siebie, szczególna rola przypada młodzieży. „Jest ona wykształcona, zdolna, skłonna do największych poświęceń w imię dobra naszej Ojczyzny. Taka będzie Polska jaką my ją wspólnie ukształtujemy" — zakończy! I sekretarz KC wśród długotrwałych oklasków. w skrócił ** * * PARYŻ Francja nawiązała stosunki dyplomatyczne z Jemeńską Re publiką Arabską. Będą to stosunki na szczeblu ambasadorów. * NOWY JORK Przywódca bandy hippiesów, Charles Mąnson i jego trzy wspólniczki uznani zostali przez sąd w Los Angeles, winnymi popełnienia zbrodni pier wszego stopnia i skazani na karę śmierci w komorze gazowej. rłJurnówi Na 723. grę wpłynęło 53.965 zakładów. Ogółem stwierdzono 4.693 wygrane, w tym z sześcioma trafieniami — brak, z pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową — jedna w wysokości 9.160 zł, z pięcioma trafieniami — 18 po 1.065 złotych, z czterema trafieniami — 428 po 47 zł, z trzema trafieniami — 4.246 po 5 zł. Wygrana z pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową padła w PO nr 28. Wygrane z pięcioma trafieniami stwierdzono: 12 w woj. szczecin skim i 6 w woj. koszalińskim. Specjalny fundusz premiowy na główną wygraną wzrósł o kwotę 1C.000 zł i na 724. grę wynosi 130.000 złotych. Kolejne losowanie odbędzie się w niedzielę, w sali Prez. WRN, o godzinie 12. K-1220 PODZIĘKOWANIE Wszystkim Uczestnikom pogrzebu Ireny Orlikowskie] za udzieloną pomoc, wyrazy współczucia i liczne kwiaty serdeczne podziękowanie składają MĄŻ z CÓRKĄ i RODZINA Dnia 19 kwietnia 1971 roku zginął śmiercią tragiczna w wieku lat 25 Stanisław Czyż długoletni pracownik Państwowego Ośrodka Maszynowego w Sławnie. W Zmarłym straciliśmy sumiennego pracownika, serdecznego i nieodżałowanego kolegę. Z wielkim żalem żegnają Go, składając wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA, POP, ZMS i WSPÓŁPRACOWNICY POM w SŁAWNIE GŁOS nr ffi (9367) srr. 3 Żywność wszystkim potrzebna Realizacja społecznej i ekonomicznej polityki partii określonej na VII i VIII Plenum wymaga dostatku żywności, a więc wydatnego zwiększenia produkcji rolnej. Dotąd nie będzie rynku konsumenta, dotąd nie zmieni się struktura spożycia, dopóki nie zaspokoi się w zupełności potrzeb obywateli na wszystkie artykuły żywnościowe łącznie z mięsem, masłem. N zniesienie dostaw musiałoby sunięć, których zadaniem jest tę modernizację zahamować, usunięcie hamulców w rozwo-Otóż zgodnie z zaleceniami ju rolnictwa będzie noweliza-kiarownictwa PZPR i ZSL cja ustaw o gospodarowa-Fundusz Rozwoju Rolnictwa niu ziemią. Chodzi tu o pra-zostanie utrzymany. Co wię- widłowe wykorzystanie zaso-cej, rozszerza się możliwości bów oraz ochronę użytków wykorzystania FRR — z tego rolnych i leśnych, o utrudnie-rachunku można będzie fi- nie beztroskiego przeznacze-nansować wszystkie — pro- nia tych ziem na cele prze-dukcyjne, a nawet socjalne mysłowe, komunikacyjne itp. — inwestycje służące całej Do drugiej grupy posunięć, wiejskiej społeczności. Z tym zmierzających do dalszego do- ATYCHMIAST po bardzo wysokie, na skutek kryzysie grudniowym obciążenia aparatu skupu, , „ „ . , kierownictwo podjęło aparatu administracyjnego i ^ ,0, ,ze ^ro<^^1 nalicza- skonaienia polityki rolnej, na- decyzje dla doraźne- służby rolnej mnóstwem biuro j^dą odpowiednio po- leży zaliczyć przede wszys*- nego zwiększenia pro- kratycznych czynności, i wre- Większonego podatku grunto- kim zobowiązanie do dostar dukcji zwierzęcej. Pod szcie, zniesienie tej formy we§0, niesiono ceny skupu żywca, świadczeń umożliwi gospodar Nie nastąpi jednak mecha-poprawiono w pewnej mierze stwom rolnym specjalizację niczne zwiększenie podatków, zaopatrzenie w pasze treściwe zgodną z warunkami przyrod- Kierownictwa PZPR i ZSL zo i w opał. Jednak dla osiągnię niczymi. Żaden czynnik ze- bowiązały rząd do opracowania cia trwałej poprawy konieczne było dokonanie zmian głęboko sięgających. Program takich właśnie zmian zawarty jest w wytycznych dla rządu, ustalonych przez Biuro Polityczne Komitetu Centralnego PZPR i Prezydium Naczelnego Komitetu ZSL. Pierwsza grupa decyzji ma obalić bariery na drodze rozwoju rolnictwa dostrzegane przez rolników i przez ekonomistów. Chodzi tu przede wszystkim o zniesienie obowiązkowych dostaw zboża, ziemniaków i żywca. Ta ustalona w powojennych warunkach niedostatku środków żywnościowych, forma naturalnych świadczeń wsi nie ma już dziś żadnej racji bytu. Nie ma też powodów, by obawiać Dla rolników-zachęta do pracy czema rolnictwu potrzebnej ilości środków produkcji, przede wszystkim maszyn i narzędzi, środków transportu, materiałów budowlanych i węgla. Dzięki takiemu kompleksowemu rozwiązaniu możliwe będzie uzyskanie większych efektów olbrzymich nakładów finansowych poczynionych dotychczas na rolnictwo (melioracje, program nasienny, inseminacje) i związane z nim dziedziny (przemysł nawozów sztucznych, środków ochrony roślin, przemysł paszowy). Należy tu także zaliczyć zapowiedź kompleksowego potraktowania całej gospodarki żywnościowej, skupu produktów rolnych i rozbudowę prze mysłu rolno-spożywczego, co zapobiegnie dużym dziś stratom surowców rolnych, i chłopskiego czasu. I wreszcie podnieść tu trzeba długo oczekiwaną przez wnętrzny nie będzie już zmu- gruntownej reformy systemu szał do anachronicznego dzi- podatkowego. Przewiduje się siaj rozwijania wielu kierun- m. in. spłaszczenie nadmier-ków produkcji. Powstaną nej progresji podatkowej, któ lepsze warunki dla rozwoju ra powodowała wypadanie wieś "decyzje "o dprowadzeniu się, że zniesienie dostaw spo- kontraktacji produktów roi- z produkcji większych gospo- ubezpieczeń społecznych dla woduje zmniejszenie skupu nych, która stanie się podsta- darstw, a także zniechęcała roiników Trudno przeceniać tych produktów, a zatem po- wową formą skupu. Możliwe rolników do rozbudowy swo- ziiaczellie tei decyzji chociaż-gorszenie zaopatrzenia rynku, będzie zlokalizowanie kontrak ich warsztatów pracy. Prze- b tylko ^ samopoczucia Przeciwnie, zwiększa się w ten tacji poszczególnych płodów widuje się też znaczne ulgi rolnika dla świadomości iż sposób materialne zaintereso- w tych rejonach i w tych gru- podatkowe dla rolników, któ- mie^SCe iakie zajmuje on w wanie rolników, którzy nie pach gospodarstw, które naj- rzy zagospodarują grunty hierarrhii snołp^nei ip*t nabędą już musieli zbywać czę- lepiej się do tego nadają. gospodarstw, które wypadły leżycie docSniane. Ma to ści wytwarzanego przez siebie Tak więc należy się spodzie z produkcji. Stworzy to wielu S2CWólne znaczenie dla mło-produktu po niższej cenie, wać, że kontraktacja zbóż rolnikom, zwłaszcza młodym, dego pokolenia i niewątpliwie A to spowoduje z całą pew- skoncentrowana zostanie prze możliwość zdobycia własnego na zahamowanie od-nością wzrost produkcji to- de wszystkim w gospodar- warsztatu pracy lub powięk- pjywu ze wsj cennych mło-warowej. Nie są to założenia stwach większych, przy powro szenia dotychczasowego, a tak ^ych sił ' tylko teoretyczne, istnieje bo- cie do zasady rzeczywistej że w dużym stopniu rozwiąże Derdzie ki urnami r tor PZPR wiem przykład praktyczny, dobrowolności. Kontraktacja Na zniesienie obowiązkowych trzody skupi się w gospodar- dostaw mleka wieś zareago- stwach średnich i mniejszych, wała gwałtownym wzrostem rozporządzających znacznymi produkcji. W latach 1952—56, zasobami siły roboczej, bydła w okresie utrzymywania obo- — na podgórzu i w wojewódz wiązkowych dostaw mleka twach północno-zachodnich, średni roczny przyrost global- płodów ogrodniczych — w re- nej produkcji mleka wynosił jonach podmiejskich. Poprzez ok. 260 min litrów, a w latach umowy wieloletnie z rolnika- 1957—61, po zniesieniu tych łatwiej będzie wpłynąć na dostaw, przekroczył 480 min 1. poprawę jakości produktów Co więcej, po zniesieniu obo- * zmniejszyć wydatnie koszty wiązkowych dostaw udział skupu. skupu uspołecznionego wzrósł Przeciwko zniesieniu dostaw z 17 proc. do 30 proc. obowiązkowych wysuwano Zniesienie dostaw obo wiąz- argument, iż powiązanie z kowych niesie jeszcze inne Funduszem Rozwoju Rol- korzyści. Produkt pochodzący nictwa uczyniło z nich instru- z tych dostaw wbrew pozo- ment społecznego oszczędza- rom bynajmniej nie jest tani. nia na częściowe finansowa- Społeczne koszty skupu są nie modernizacji rolnictwa, że Konkurs rysunkowy Uczymy się zasad ruchu drogowego W związku z Tygodniem Kultury na Jezdni Oddział Wojewódzki PZU, Wydział Prewencji i Ruchu Drogowego KW MO oraz redakcja „Głosu Koszalińskiego" organizują konkurs rysunkowy pn. „Uczymy się zasad ruchu drogowego". Na łamach „Głosu Koszalińskiego" zamieścimy irolejno 3 zadania konkursowe, w formie rysunków i pytań, na temat zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. Uczestnicy konkursu powinni rozwiązać wszystkie 3 zadania i nadesłać odpowiedzi (łącznik) do dnia 5 maja br. do Komendy Wojewódzkiej MO w Koszalinie, ul. Słowackiego 11, z dopiskiem na kopercie „Konkurs". Organizatorzy spodziewają się licznego udziału w konkursie młodzieży ze szkół podstawowych. Wśród tych, którzy nadeślą bezbłędne odpowiedzi na 3 zadania konkursowe rozlosowanych zostanie 15 nagród rzeczowych wartości od 50—300 zł. ZADANIE KONKURSOWE NR 1 Decyzje kierownictw ,, _ , , _ . i ZSL usuwają najważniejsze gruntów Państwowego Fundu czynnikij które utrudniały do-szu Ziemi, k^orego obszar wy- tychczas wykorzystanie wszyst nosi ok. 1 min hektarów. możliwości tkwiących w Ostatnim, aczkolwiek nie naszym rolnictwie. najmniej ważnym z grupy po- (AR) problem zagospodarowania W 26. rocznicę układu Polska-ZSRR Rękojmia pomyślnej przyszłości Im bardziej oddalamy się w czasie od momentu zawarcia 21 kwietnia 1945 roku między Polską a Związkiem Radzieckim Układu o Przyjaźni, Pomocy Wzajemnej i Współpracy Powojennej — tym głębsza, tym bardziej wszechstronnie widoczna staje się historyczna doniosłość tego międzypaństwowego aktu, który w formie prawnomiędzynarodowej wyra żał dziejowy zwrot dokonany w stosunkach między Polską a ZSRR, stając się kamieniem węgielnym naszej polityki zagranicznej i podwaliną budowy nowej, ludowej Polski, a jednocześnie stanowiąc jeden z ważkich filarów bezpieczeństwa zbiorowego w Europie, tworzonego przez rząd radziecki w latach II wojny światowej. W SOJUSZU polsko-ra- fliktów, likwidacja potencjal-s dzieckim — którego nych punktów zapalnych. O- prawny wyraz stanowił becny układ sił w świecie i układ z 21 kwietnia 1945 roku, w Europie stwarza pomyślne a dziś stanowi odnowiony U- warunki dla podjęcia na na- kład o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej z 8 kwietnia 1965 roku — tkwią treści wykraczające daleko po za precyzyjne sformułowania litery prawa międzynarodowego: treści braterstwa, przy mierzą i przyjaźni, wartości tkwiące najgłębiej w świadomości ludzkiej. Sojusz naszych narodów wyrósł przecież z naturalnej solidarności klasowej łączącej polskie masy pra cujące z Krajem Rad, był u-koronowaniem wspólnej walki zbrojnej przeciwko wspólnemu wrogowi, stał się sojuszem narodów zmierzających do tych samych celów, stał się wyrazem najlepiej pojętej racji stanu obu naszych państw. Dla obu krajów — kierujących się tą samą ideologią marksizmu-leninizmu, mających wspólne cele — zbudowa nie socjalizmu i komunizmu, złączonych więzami solidarnoś ci i wypróbowanej przyjaźni — wspólne są w polityce mię dzynarodowej sprawy kardynalne: zabezpieczenie pokoju, wygaszenie istniejących kon- Jak winny poruszać się dzieci w kolumnach? (podkreśl właściwe odpowiedzi) — maszerować dwójkami po chodniku, — maszerować czwórkami po jezdni, — iść „gęsiego", Do ilu lat dzieci maszerujące w kolumnach winny być nadzorowane przez osoby dorosłe: a) 10, b) ię c) 16 Po sezonie, przed sezonem I STĄD ni zowąd zniknę- jeden z nich złożyły się utwo- ści predestynuje go do zarób- ły z telewizji giełdy piosenek. I jeśli się nie mylę, telewidzowie nie zaprotestowali, co świadczyłoby o ich rozwadze, bowiem rzadko kie dy ta pozycja doczekiwała się jeśli już nie zachwytów to przynajmniej życzliwej uwagi, dynie' starymi' teledyskami ry Jerzego Ficowskiego, szano- ków minimalnie 5-tysięcznych wanego i lubianego autora co miesiąc. Jako bzdurną i nie tekstów, na drugi — występ licującą z jego postawą odrzu-bodaj najwyżej notowanej w cii propozycję pracy w porcie Polsce piosenkarki, Ewy De- czy stoczni. „Kontakty" pozo-marczyk. Jak na długo trwa- stawiły wyznanie młodzieńca jącą posuchę, przerywaną je- bez komentarza, ale nie ulega Sopotu i Opola, mogły stanowić interesującą zapowiedź no Pozostaje czekać na opolski festiwal, krótszy w tym roku o jedną (niedzielno-poniedział kową) noc, przekształcany bar dziej w festyn i, co charakterystyczne, przygotowywany z niemałym wysiłkiem. Jak donoszą dobrze poinformowani, organizatorzy festiwalu już trzykrotnie przeprowadzili ak cję zbierania nowych piosenek, najpierw rozpisując szero , . _ „ ~ ki konkurs, potem nieco węż- wo^cl- Tymczasem Ewa De- szy, wreszcie zwracając się imiennie do uznanych twórców, aby zasilili skromny dotychczas pakiet propozycji. Mimo różne zastrzeżenia, lubię tę opolską imprezę, niepokoi mnie jednak sposób przygotowania. Powinno być przecież tak, że festiwal organizuje się wówczas, gdy , . , , jest tak dużo piosenkarskiego talentowany twórca spoczął towaru, że jego festiwalowa wyprzedaż jest naturalną kon sekwencją podaży i odpowiadającemu jej popytowi. Tym- czasem obecnie piosenki zbie- niem, to albo nadchodzący se ra się par force, ponieważ nie do pomyślenia jest, aby KFPP nie doszedł do skutku. Co to ma wspólnego z tele- wizją? Ta instytucja jest jed nie, ale nie sądzę, abym był nym z głównych organizato- osamotniony w jego określe-rów imprezy, a więc dźwiga niu. przypadającą jej część odpowiedzialności. Jeśli jednak piony konkursów okazują się wątpliwości, że jest to temat wyjątkowo ciekawy i wcale nieprosty. Nie można go zbyć kilkoma słowami. Mieści się w nim bowiem i niemała część naszej narodowej historii warunkującej przecież istnienie takich postaw, mieści. się system społecznej pedagogiki, także coś, co prof. Władysław Markiewicz nazywa „kulturą polityczną społeczeństwa". W rozprawie zamieszczonej w marczyk, jak zawsze zresztą marcowym numerze „Odry" znakomita zaproponowała nam on ,,Cho ..... piosenki dawno lub bardzo •< ra^tm o rzecz na \ dawno znane i aż się wierzyć P^rwszy rzut oka błahą któ-nie chce, że nie wzbogaca swo ra. ?ednak ]? ,sumte rozstrzyga jego repertuaru. Również w vyjwiecie dzisiejszym o pozy-mie poświęconym twór ™ narodu i ?ego międzynaro-czosci Jerzego Ficowskiego do dow'{m Prestiżu, - o upow-szło do retrospektywy i też fechmeme kultu dobre] robo ty, przy czym zgodnie z wypróbowaną od dawna zasadą — przykład musi iść z góry". Zaś prof. Tadeusz Kotarbiński mówi swojemu rozmówcy z „Życia Literackiego": „Cokol wiek człowiek robi, powinien robić sprawnie, ze znajomością rzeczy. W każdej dobrej robocie jest coś wspólnego. Po dobnie jak w rozumowaniu po trzebna jest każdemu logika elementarna, tak samo we wszelkiej działalności potrzebna jest znajomość zasad dobrej pracy. Ale w ogóle to Natomiast zupełnie innym jest trudna sprawa". tematem z zupełnie innej dzie trudno mi myśleć, że ten u- na dotychczasowych zasługach. Jeśli i jedno i drugie nie jest przypadkiem, bądź koncepcyjnym niedopracowa- zon piosenkarski będzie obfity w bombowe nowości, albo... co już wspomniałem poprzednio. Sygnalizuję zjawisko może przedwcześnie i niepotrzeb Można więc oczekiwać, że wątłe, zanik piosenkarskich dzinV> obecnie bardzo modnym problemy pozornie dotyczące giełd przechodzi bez echa to ]est Pasożytnictwo. Oddały gnu tylko nierobów, pasożytów za ' część swojego czasu ostatnie toczą szeroki, przysługujący „Kontakty" i jak to często się im krąg, że właśnie sugestyw-zdarza, wywołały nie chwilo- na telewizja stanie się i ich we tylko wrażenie. Telewizyj popularyzatorem jak i przy-cyćh odkryd^ćh"wykonawców. ni autorzy zajęli się kilkoma kładem, Albo jest to chwilowe prze- osobami ze Szczecina, żyjący- silenie, albo po prostu mija ™ niezłe z cinkciar- (ZETEM) jedna z najpopularniejszych sJl?a' . zy nadbałtycki port . .. do niedawna mód. dobrze temu życiu służy. Nie P.S. Jezeft Czytelnikowi byłoby w tej relacji niczego dziwny wyda się zestaw tema Tego rodzaju uwagi nasu- specjalnie odkrywczego, gdy- tów w tym felietonie, to niech nęły mi się w związku z dwo- by nie szczere wyznanie jedne wspomni swoje i innych rozmo ma ubiegłotygodniowymi pro- go z młodych ludzi, który u- wy na temat piosenkarskich gramami piosenkarskimi. Na znał, że świadectwo dojrzało- karier i ich rezonansu. najwidoczniej opadła fala zainteresowania zarówno twór ców jak i odbiorców, nie sły chać też o jakichś interesują- szym kontynencie budowy trwałego pokoju i bezpieczeństwa dla wszystkich narodów. Kierując się tymi przesłankami, Polska wraz ze Związkiem Radzieckim i innymi bratnimi krajami konsekwent nie działa na rzecz zwołania europejskiej konferencji bezpieczeństwa i współpracy. Do niosłym czynnikiem przezwyciężenia skutków „zimnej woj ny" oraz stabilizacji życia po litycznego w Europie stało się zawarcie układu ZSRR — NRF, a następnie układu Pol ska — NRF. Potwierdzenie realności zapoczątkowanego w ten sposób procesu normalizacji stosunków między krajami socjalistycznymi a NRF, dalszy postęp tego procesu, za leży obecnie wyłącznie od rzą du w Bonn. Naszym wspólnym — Polski i ZSRR — drogowskazem jest leninowska polityka pokojowe go współistnienia. Cieszy nas fakt, że w przebiegającej na szerokim froncie gospodarczym, społecznym i kulturalnym pokojowej konfrontacji z państwami kapitalistycznymi Związek Radziecki, wspólnota krajów socjalistycznych, już w wielu dziedzinach wysunęły się na czołowe miejsca w świe cie. Współdziałamy w tym — rozbudowując nasz kraj( rozwijając korzystną obustronnie wymianę handlową i gospodarczą współpracę, współpracę naukowo-techniczną, rozwija jąc stosunki w ramach RWPG i umacniając wspólne siły U-kładu Warszawskiego, który w oparciu o potęgę obronną ZSRR, stanowiącą podstawową gwarancję bezpieczeństwa krajów socjalistycznych, jest równocześnie mocnym, skutecznym zapleczem polityki po kojowego współistnienia. Zdajemy sobie w pełni spra wę z tego, że powodzenie w walce międzynarodowego ruchu komunistycznego i robotniczego z siłami imperializmu w wielkim stopniu zależy od jedności tego ruchu, od solidarności i współdziałania z KPZR i ze Związkiem Radziec ! kim. Polska — największy spo śród europejskich krajów socjalistycznych, silna, rozwinię ta gospodarczo, Polska, dla której Związek Radziecki jest czołowym partnerem handlowym, a która w handlu zagra nicznym ZSRR wysunęła się na drugie miejsce — jest sprzymierzeńcem, który się liczy i na którego można liczyć. Tak jak na wspólnym szlaku bojów od Lenino do Berlina, tak też w ciągu całe go powojennego ćwierćwiecza. Nasz naród umie ocenić okazane nam w przełomowych chwilach zaufanie i udzieloną przez radzieckich przyjaciół w trudnym momencie konkretną pomoc w postaci zboża i kredytów, dzięki którym przecież byliśmy w stanie przywrócić ceny sprzed 13 grudnia 1970 roku. Na wdrażające braterski, internacjonalistyczny stosunek KPZR zapewnienie sekretarza generalnego KC KPZR, tow. Leonida Breżniewa. z trybuny XXIV Zjazdu o tym, że „nasza przyjaźń z Polską Rzecząpospolitą Ludową jest niewzruszona" — tow. Edward Gierek odpowiedział: „Będziemy zawsze razem % Wami — polscy komuniści z komunistami radzieckimi, naród polski z narodami Kraj* Rad... (ARJ RADZIMY OKRESOWE BADANIA RENCISTÓW J. C., Białogard: — Od 1955 roku jestem inwalidą i otrzymuję rentę. Pomimo tak długiego okresu trwania inwalidztwa każdego roku jestem wzywany na badania przez komisję do spraw inwalidztwa i zatrudnienia. Czy istnieje termin, ustalający okres, po którym ZUS winien zaprzestać przeprowadzania badań? Sprawę reguluje rozporządzenie przewodniczącego Komitetu Pracy i Płac z 12 VIII 1968 roku (Dł U. z 24 VIII 1968 r., nr 32, poz. 221). Mówi ono, że organa rentowe, wypłacające renty inwalidzkie, są uprawnione i zobowiązane r'o przeprowadzenia badań kontrolnych w celu stwierdzenia, czy inwalidztwo nie u-stąpiło lub czy z uwagi na a-daptację nie zachodzi konieczność zmiany grupy inwalidzkiej. Można nie przeprowadzać badań lekarskich: 1) u osób. których inwalidztwo powstało z powodu chorób lub wad cielesnych (kalectw), wymienionych w załączniku do wyżej wym. rozporządzenia (załącznik ten obejmuje 23 pozycje); 2) u osób, u których inwalidztwo powstało z powodu innych przyczyn niż na skutek urazu, jeżeli osoby te ukończyły: kobiety 55 lat, mężczyźni 60 lat lub u których inwalidztwo trwa dłużej niż 15 lat. Przepis wymieniony w punkcie 1 nie dotyczy osób, zaliczonych do I grupy inwalidów. Jak z tego widać, zasadą jest przeprowadzanie badań, a zwolnienie z nich — wyjątkiem. Jeśli spełnia Pan któryś z wymienionych warunków — może zwrócić się do Oddziału ZUS w Słupsku o zaprzestanie dalszych badań kontrolnych. (L-B). CHOROBA O DŁUŻSZYM OKRESIE WYLĘGANIA W. K. BIAŁOGARD: W jednej z katowickich kopalni węgla pracowałem do 15 lutego br., kiedy to zwolniłem się „od zaraz" — na co zakład wyraził zgodę. Z dniem 16 lutego już tam nie pracowałem — ale równocześnie zachorowałem na żółtaczkę zakaźną i znalazłem się w pobliskim szpitalu. Ponieważ już nie pracowałem — nie otrzymywałem też zasiłku chorobowego. Tymczasem dziś dowiedziałem się, że była to podobno choroba o dłuższym okresie wylęgania, ie początek jej przypadł na okres, kiedy jeszcze byłem zatrudniony, w związku z czym zasiłek chorobowy powinienem był otrzymać. Czy to prawda — a jeśli tak — proszę o podanie podstawy prawnej. Interesującą Pana kwestię reguluje art. 117, ust. 3 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z 28 III 1933 r. oraz rozporządzenie Min. Zdrowia i Opieki Społ. z 27 IV 1966 r. (Dz. U. nr 16 poz. 102 — z r. 1966). Rozporządzenie to wymienia! 24 rodzaje chorób o dłuższym okresie wylęgania — m. in. pod poz. 21 — zakaźne zapalenie wątroby na tle wirusowym, nagminne i wszczepione. Jeśli jest to właśnie owa żółtaczka, na którą Pan zachorował — to zasiłek chorobowy powinien Pan otrzymać, mimo że stosunek pracy — a więc i obowiązek ubezpieczenia Pana już ustał. Jest to bowiem choroba o dłuższym okresie wylęgania, o jakiej mówi art. 117 ust. 3 ustawy o ubezpieczeniu, zobowiązujący do dalszego udzielania w takim przypadku świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Warunkiem korzystania przez byłego pracownika z takich świadczeń jest to, by wypadek choroby zaistniał najdalej w ciągu 4 tygodni od dnia ustania o-bowiązku ubezpieczenia pracownika. Cb) W WALCE Z GRUŹLICĄ Niezbędne - zdyscyplinowanie i pomoc U NASZYCH południowych i zachodnich sąsiadów, tj. w Czechosło wacji i w NRD zachorowalność na gruźlicę jest prawie dwa razy mniejsza niż w Polsce. Mówi się, że wiedza na te mat czynników obniżających zachorowalność czy podnoszących odporność przeciwko cho robom, w tym i przeciw gruźlicy, nie jest jeszcze u nas do statecznie wysoka i powszech na i że mamy pod tym względem wiele do zrobienia. Zarówno potoczna obserwacja jak i głębsze analizy wskazują jednak na to, że nie chodzi tu tylko o wiedzę. Najlepiej zilustruje to przykład. Jeżeli w jakiejś miejsco wości w NRD ogłasza się badania kontrolne płuc, to zgłasza się 98 proc. ludzi objętych wykazem. W przypadku ogłoszenia podobnych badań u nas, zgłasza się około 80 proc. A smutne doświadczenie uczy że u tych pozostałych 20 proc., którzy na badanie przychodzą pod groźbą kary i z dużym o-późnieniem, wykrywa się najwięcej zmian chorobowych w płucach. Informacja o terminach i potrzebie badań dociera do wszystkich. Co więcej, tzw. karty radiofotogra-ficzne z datą badań niejednokrotnie doręczane są do miesz kań zainteresowanych. Nawiasem mówiąc, niebezpieczeństwo zakażenia stanowią nie ci osobnicy, u których wykryto gruźlicę i aktualnie się leczą, ale ci, którzy nie zgłaszają się na badania ra-diofotograficzne i nie wiedzą, czy mają zdrowe płuca. Największe tragedie zdarzają się wtedy, kiedy do poradni przeciwgruźliczej zgłaszają się rodzice z chorym dzieckiem i Wywiad lekarski stwierdza, że nie zadbano o zdrowie babci, która opiekowała się dziec kiem. A przecież gruźlica wykryta we wczesnym stadium, jeszcze przed wystąpieniem prątkowa nia, może być leczona bez przerywania pracy. Leczy się wtedy łatwiej i szybciej, przy mniejszych obciążeniach psychicznych dla samego pacjenta i jego rodziny. Wczesne roz poznanie gruźlicy jest prawie równoznaczne z zapobieganiem chorobie. Tutaj właśnie jest miejsce dla bardzo ważnej działalności Koszalińskiego To warzystwa do Walki z Gruźli cą i to zarówno dla aktywu jak i szeregowych członków. Przeobrażanie postaw, stereotypów myślowych, kształtowa nie bardziej zdyscyplinowanego stosunku do własnego zdro wia i zdrowia publicznego — oto niektóre z zadań programu działania społecznego. Gruźlicy nie należy się bać, ale nie można dopuszczać do jej rozprzestrzeniania się. Kon trolne badania radiofotogra-ficzne pozwalają właśnie na wczesne rozpoznanie i opanowanie źródeł choroby. Ale do pełnego i sprawnego przeprowadzania tych badań niezbędna jest zdyscyplinowana posta wa społeczeństwa. Liczące 264 członków Koło Towarzystwa przy Prez. Woje wódzkiej Rady Narodowej w Koszalinie w swym programie działania na pierwszym miejscu stawia sprawę pełnego, 100-procentowego stawiennictwa pracowników na kontrolne badania radiofotograficzne. Dla przeciwgruźliczej służby zdrowia, Towarzystwa do Wad ki z Gruźlicą i całego społeczeństwa koszalińskiego jest to tym bardziej cenne, że postawa pracowników Prez. WRN stać się może przykładem dla innych instytucji i za kładów, a także rodzin pracujących. Inną bardzo ważną dziedziną działania Towarzystwa jest interesowanie się chorymi, którzy załamując się przerywają leczenie, wykazują bierność, zrywają kontakt z instytucją leczącą. Liczba tych cho rych, tracących wiarę w wyleczenie, wynosi około 30 proc. Ci pacjenci stanowią niełatwy problem. Często pod maską beztroski czy obojętności ukry wają su/ł autentyczne tragedie. Rodziny ich najczęściej o-czekują pomocy z zewnątrz, wychodzą niejako naprzeciw każdemu, kto chciałby pomóc w nakłonieniu ich członka rodziny do leczenia. Sprawa jest ważna nie tylko ze względu na dobro samych chorych. Nie leczenie gruźlicy, przerywanie leczenia może spowodować przejście choroby w stan chro niczny, nieuleczalny, co, niestety, jest równoznaczne z powstaniem niewygasłego źró dła zakażenia. Dokładniejsza obserwacja dowodzi, że nie wszyscy ci pacjenci ulegają załamaniu w jednakowym stopniu i że zależy ono od wielu czynników, nie tylko od samego faktu zachorowania. Do czynników tych między innymi należą: sytuacja bytowa, mieszkaniowa, rodzinna, osobista, pozycja społeczna, atmosfera w za kładzie pracy. Na zakończenie warto podkreślić, że działanie, którego celem jest pomoc chorym leczącym się na gruźlicę ma dwa bardzo ważne aspekty: humanistyczny i epidemiolo-giczho-społeczny. Aspekt hur manistyczny jest oczywisty. Epidemiologiczno - społeczny polega na tym, że im więcej ludzi wyleczy się z gruźlicy przy naszej pomocy, tym mniej będzie źródeł zakażania, a tym samym zdrowsze będzie społeczeństwo. mgr WANDA SŁAWEK Koszalińskie Towarzystwo do Walki z Gruźlicą Polscy artyści na zagranicznych wojażach Polskie zespoły teatralne i muzyczne oraz soliści, przygotowują się do udziału w międzynarodowych festiwalach artystycznych, które odbędą się w br. Wielka Orkiestra Polskiego Radia i TV z Katowic weźmie u-dział w festiwalu w Bordeaux (30.IV—16.V) a zespół „Fistulatores et Tubicinatores Varsovienses" — w „Praskiej Wiośnie" (12.v— —4.VI). Teatr Ateneum z Warszawy wystąpi na festiwalu w Bergen (26.V—9.VI) z „Peer Gyntem" Ibsena. W imprezie tej będzie również uczestniczyć Chór Stuligrosza z Poznania ł Teatr Lalek „Guliwer" z Warszawy. Na „Wiener Festwoche" (22.V—20.VI) pojedzie Teatr Pantomimy z Wrocławia, który następnie uda się na Holland Festiwal (15.VI—9.VII). „Opowieści Hoffmana" które zaprę zentuje na tym festiwalu opera z Amsterdamu, zostaną wystawione w oprawie scenograficznej Andrzeja Majewskiego. Na Festiwalu Operowym w Monachium (14.VI —6.VIII) wystąpi Wiesław Ochman. Chór i Orkiestra Filharmonii Krakowskiej będzie uczestniczyć w Festiwalu Ateńskim (15. VII— —56.IX). Na festiwalu w Lucernie (14.VIII —7.IX) Orkiestrę Symfoniczną Radia Kotońskiego poprowadzi Andrzej Markowski. Solistami będą Stefania Woytowicz, Krystyna Szczepańska i Bernard Ładysz. Wystąpi tu również łódzki zespół „Pro Mjsica" z utworami kompozytorów polskich. Orkiestra Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Witolda Rowic-kiego weźmie udział w festiwalu w Montreux (l.IX—3.X). Koncertem Wielkiej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia i Telewizji z Katowic dyrygować będzie na festiwalu w Grazu (8—26. października) — m. in. Witold Lutosławski. W programie — litwory tego kompozytora oraz Krzysztofa Pendereckiego. Na wielu festiwalach wystąpią również nasze zespoły pieśni i tańca. Owce dla Baduinów Hodowany od dawna przez koczowników zachodniego Egiptu miejscowy gatunek owiec, jest bardzo wytrzymały, doskonale przystosowany do koczowniczego trybu życia. Niestety, wełna z tych owiec jest zbyt gruba jak na współczesne wymagania. Instytut Badania Pustyni w Kairze przez 8 lat prowadził eksperymenty nad skrzyżowaniem trzech gatunków owiec: syryjskiej, węgierskiej i egipskiej. Eksperymen ty uwierczone zostały powodzeniem: nowy gatunek jest odporny na ciężkie pustynne warun^ i daje wełnę, jak merynosy. koło ODDZIAŁ DROGOWY PKP w SZCZECINKU powiadamia wszystkich użytkowników przejazdów kolejowych niestrzeżonych usytuowanych na drogach lokalnych na odcinku linii kolejowej CHOJNICE — RUNOWO POM. stacji JANKOWO POM., MAWSKO POM., SULISZEWO, RZĘSNICA, ZŁOCIENIEC, BOBROWO POM. pow. Drawsko Pom., że w związku z remontem toru kolejowego przejazdy te będą kolejno zamykane dła ruchu pieszego i kołowego na przeciąg jednego dnia, w okresie od 22 IV do 25 V 1971 r. i od 28 VII do 18 VIII 1971 r. oraz PRZEJAZDY leżące na terenie powiatu SZCZECINEK od stacji Siemczyno, Czaplinek, Czarne Małe, Łubowo, Silnowo, Jelenino, Szczecinek, Żółtnica od 25 V do 15 VI i od 18 VIII do 8 X 1971 r. OBJAZDY dla nieczynnych przejazdów wyznacza się przez najbliżej położone sąsiednie przejazdy kolejowe. K-1209 OŚRODEK TRANSPORTU LEŚNEGO w SŁUPSKU ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na następujące samochody ciężarowe pick-up: 1) nr rej. EF 03-G8, nr silnika 20-134954, nr podwozia 1007200, cena wywoławcza 6.200 zł; 2) nr rej. EB 02-19, nr silnika N01-2299, nr podwozia 91596, cena wywoławcza 6.200 zł; 3) nr rej. EB 04-78, nr silnika 20-121870, nr podwozia 081968, cena wywoławcza 6.200 zł; 4) nr rej. EA 55-36, nr silnika 20-174218, nr podwozia 100661, cena wywoławcza 9.300 zł. Przetarg na w/w samochody odbędzie się w OTL-Słupsk, ul. Poznańska 83, w dniu 28 kwietnia 1971 r., o godz. 11. Uczestnicy przetargu winni złożyć wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, w kasie OTL Słupsk, w dniu poprzedzającym przetarg. Samochody można oglądać w ciągu 3 dni poprzedzających przetarg pod w/w adresem. K-1210 MEBLE kuchenne, szafę, tapczany i inne — sprzedam. Koszalin, Hołdu Pruskiego 12 m 3. Gp-I639 SAMOCHÓD nysę — sprzedam. Koszalin, tel. 63-61. Gp-1640 MOTOCYKL jawę 175, w dobrym stanie — sprzedam. Słupsk, ul. Śta szica 13 m 2._Gp-1641 SAMOCHÓD fiat 600, stan bardzo dobry oraz urządzenia do warszta tu ślusarskiego — sprzedam. Słupsk, ul. Palikowa 19 m 6, tel. 50-59. Gp-1641 J PIANINO w dobrym stanie — ! sprzedam. Wiadomość: Słupsk, ul. Reymonta 2, m. 5. Gp-lS42 , MOTOCYKL iż 56 z przyczepą — sprzedam. Słupsk, Chopina 9 m 3 po szesnastej. Gp-1643 PANNA poszukuje pokoju w Sltr | sku. Oferty: „Głos Słupski" pod nr 16 4f Gp-1646 PÓŁNOCNE Zakłady Obuwia w Słupsku zgłaszają zgubienie przepustki stałej nr 3232, na nazwisko Halina Fojcik. Gp-1652 PÓŁNOCNE Zakłady Obuwia w Słupsku zgłaszają zgubienie przepustki stałej nr 3144/70, na nazwisko Eugeniusz Orczykowski. Gp-1653 PRZYJMĘ pomoc domową do jed nej osoby. Słupsk, Żeromskiego 3 m 4. Gp-1649 PRZYJMĘ pomoc domowa na stałe z utrzymaniem. Warunki bardzo dobre. Koszalin. Koleiowa 7. tel. 64-06. Gp-1628-0 MAŁŻEŃSTWO, członkowie spół dzielni mieszkaniowej z pełnym wkładem, poszukuje pokoju w Słupsku, na rok czasu. Oferty: „Głos Słupski" pod nr 1645. Gp-1645 ZAMIENIĘ pokój z kuchnią, nowe budownictwo, na większe z wygodami w Słupsku. Mostnika 12 ra JUU Gp-165fr ZAKŁADY SPRZĘTU OKRĘTOWEGO w SŁUPSKU, ul. Szczecińska 58, przyjmują wykonanie OPERACJI DOKŁADNEGO WYTACZANIA OTWORÓW na wytaczarce współrzędnościowej typ 2 B440A Ogólna charakterystyka przedmiotów obrabianych O max średnia wiercenia 0 25 mm & max średnia wytaczania 0 250 mm 0 max ciężar przedmiotu 320 kg & wymiary robocze stołu 400 X 800 m Odległość od czoła wrzeciona do pow. stołu 1 min. = 125 m 1 mx 585 mm K-1158 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRODUKCJI LEŚNEJ „LAS" komunikuje, że prowadzi SPRZEDAŻ MIOTEŁ KRÓTKICH w cenie detalicznej 3,40 zł za 1 szt w podległych jednostkach: Rejon PL „Las" Baza PL „Las" Baza PL „Las" Bejon PL „Las" Baza PL „Las" Rejon PL „Las" Baza PL „Las" Rejon PL „Las" Baza PL „Las" Baza PL „Las" Baza PL „Las" Baza PL „Las" © Białogard, ul. Kołobrzeska 2 Tychowo, pow. Białogard Skibno, pow. Koszalin Miastko, ul. Stolarska 7 Sławno, uL Chełmońskiego 64 Słupsk, ul. Długa 41 Bytów, ul. Garbarska 5 Szczecinek, ul. Kościuszki 6 Człuchów, uL Garbarska 3 Wałcz, ul. Zdobywców Wału Pomorskiego 5 Drawsko, ul. 11 Pułku Ułanów 44 Jastrowie, ul. Jagiellońska 3. K-1157-0 DYREKCJA MIEJSKIEGO HANDLU DETALICZNEGO w KOSZALINIE zawiadamia PT KLIENTÓW, że w związku z likwidacją sklepów ŹEL-METAL, KAPRYS oraz DOM ODZIEŻOWY przy uL Zwycięstwa działalność tych sklepów przejęły następujące placówki: m MOTOROWER, uL Zwycięstwa 19 + UNIWERSUM, uL Waryńskiego 4 • TURYSTA, uL Zwycięstwa 27. K-1162-0 DYREKCJA i RADA ZAKŁADOWA PRZEDSIĘBIORSTWA BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w DRAWSKU zawiadamiają, że przystąpiły do podziału nagród z funduszu zakładowego za 1970 rok Listy uprawnionych do otrzymania funduszu zakładowego są wywieszone w Zarządzie Przedsiębiorstwa i na budowach, w okresie od 20 do 27 iy 1971 r. Wszelkie reklamacje i roszczenia, należy składać na piśmie, do Komisji Odwoławczej w Przedsiębiorstwie w terminie do 27 kwietnia 1971 r. Reklamacje zgłoszone po tym terminie, nie będą rozpatrywane. ______ _ K-1213 DYREKCJA i SAMORZĄD ROBOTNICZY PRZEDSIĘBIORSTWA BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w KOŁOBRZEGU przystąpiły do podziału nagród z funduszu zakładowego za 1970 rok WYKAZY PRACOWNIKÓW uprawnionych do otrzymania nagrody będą wywieszone w siedzibie przedsiębiorstwa OD 21 KWIETNIA 1971 r. Ewentualne reklamacje, należy zgłaszać w Radzie Zakładowej, do 4 maja 1971 r. Zgłoszone po tym terminie reklamacje nie będą uwzględniane. K-1211 i: POKÓJ, kuchnia, kwaterunkowe, nowe budownictwo w Koszalinie, Broniewskiego 7 m 11, zamienże na większe, takie w nowym budownictwie. Gp-1651 PRZYJMĘ mechanika samochód wego od zaraz. Warsztat samochodowy. Ustka, Dunina 28 (boczna ul. Słupskiej). Gp-1648-0 NAJWIĘCEJ ofert posiada prywatne Biuro Matrymonialne „Syrenka", Warszawa, Elektoralna 11. Informacje 10 zł znaczkami. K-llSTO-f POLSKI Związek Motorowy Ośrodek Szkolenia Motorowego w Koszalinie zawiadamia, że przyjmuje zapisy na kursy kierowców kat. BU, C, D. Otwarcie kursów w dniu 22 IV 1971 r„ o godz. 17 w Ośrodku Szkolenia, Koszalin, ul. Kaszubska 21, tel. 59-61. K-1184-0 PRODUKUJE płyty korytkowe 300X60X10, elementy garażowe, płyty 1-27, belki stropowe, nadpro ża itp. Wytwórnia Prefabrykatów Budowlanych, Szczecinek, ul. Ko sz?iińska 75, tel. 12-59, Krutowski. G-1577-0 KUPIĘ samochód (kabriolet) starego typu. Wiadomość: Mieczysław Skolarus, Słupsk, ul. Chrobrego 57a m 1. Gp-1647 ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN Informuje, że w związku z pracami eksploatacyjnymi są planowane PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ w dniu 22 IV 1971 r. w godz. od 15.30 do 18 w DRAWSKU: ul. ul. Walki Młodych od nr 14 do końca plac Gdański, Basztowa, Gajowa, Gdyńska, Krótka, Toruńska, Marynarska, Śląska, Starogardzka, od nr l do 28 w dniu 22 IV 1971 r. w godz. od 11 do 15 W KOSZALINIE: ul. Kasprzaka Zakład przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej K-lSlf GŁOS nr 111 <5867) Str. 5 Wnioski z rejonowych konferencji ognisk ZIP W lutym br. informowaliśmy o rozpoczynających się w ogniskach Związku Nauczy cielstwa Polskiego — rejonowych konferencjach, których głównym tematem były problemy kształtowania się stosunków międzyludzkich w szkołach i placówkach oświatowo-wychowawczych. Konferencje zakończyły się już, a ogółem odbyło się ich 39. Prawie we wszystkich uczestniczyli przedstawiciele Zarządu Oddziału ZNP, w wielu zaś przedstawiciele Inspektoratu Oświaty, władz partyjnych i administracyjnych. W 19 konferencjach brała u-dział członek egzekutywy Komitetu Wojewódzkiego PZPR, wiceprzewodnicząca Zarządu Oddziału Związku, mgr Barbara Konon. Poprosiliśmy ją 0 ocenę przebiegu rejonowych konferencji, a ponadto o poinformowanie o bieżących pro blemach, którymi zajmuje się słupska organizacja nauczycielska. — Stosunki międzyludzkie, to temat niezmiernie obszerny — powiedziała na wstępie tow. B. Konon. — Stąd też dyskusje były bardzo ożywione, a równocześnie szczere. Przebijała przez nie wielka troska o sprawy bieżącej dzia łalności szkół. Tematyka dyskusji zależna była w duż^j mierze od typu szkoły, w której obradowała konferencja. — Może więc zaczniemy od szkół słupskich, o problemach których pisaliśmy wprawdzie już nieraz, ale warto z takiej okazji przypomnieć je w sposób usystematyzowany. — Rzeczywiście pisaliście, lecz o niektórych, tych najbardziej palących problemach, trzeba przypomnieć. No więc wybijała się przede wszystkim sprawa przeciążenia izb lekcyjnych. Nauka w wielu szkołach odbywa się na dwie 1 trzy zmiany. W rezultacie cierpią na tym zajęcia pozalekcyjne. Podnoszono bardzo niekorzystne warunki sanitar ne. Najgorsza sytuacja jest w szkołach numer 10 i 13. Z tym wiąże się problem właściwej organizacji pracy w szkołach. 'Wiele mówiono o potrzebie nawiązywania szerszych kontaktów ze środowiskiem oraz o kłopotach w zapewnieniu szkole właściwych pomocy naukowych. W przypadku remontów obiektów oświatowo--wychowawczych postulowano ich szybszy przebieg i lepszą jakość wykonawstwa. Chcę jednak jeszcze raz podkreślić, że wszystkie te próbie my podnoszono z dużą rozwagą i zrozumieniem. — To byłyby sprawy słupskich szkół, a na wsi? — Tu w wypowiedziach na pierwszy plan wybijała się troska o autorytet szkoły i nauczyciela w środowisku. Nie zawsze zależy to tylko od niego. Jak podkreślano bowiem, w wielu jeszcze gromadach za mało interesują się problemami szkoły oraz warunkami pracy i mieszkaniowymi nauczycieli miejscowe władze, pegeery czy zakłady pracy lub instytucje. Powiem dosadniej: gromadzkie rady narodowe nie wypełniają niekiedy podstawowych obowiązków wobec flutro koncert rozryu/kou/if KOS » DYRYGUJE — HENRYK DEBICH O ŚPIEWAJĄ: TERESA MAY-CZYŻOWSKA I ADAM ZWIERZ Zwolennicy muzyki rozrywkowej będą mogli spędzić jutro miły wieczór na koncercie Koszalińskiej Orkiestry Symfo nicznej, którą dyrygować będzie gościnnie znany i popularny Henryk Debich. Program uświetni utalentowana sopranistka Teresa May-Czy-żowska i bas-baryton Adam Zwierz. Program będzie wykonany jutro dwukrotnie (o godz 18 i 20.15) w sali Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Kasa sprzedaje jeszcze bilety. szkół. Najczęściej zaś zapominają o obowiązku zapewnienia odpowiednich warunków mieszkaniowych nauczycielom. Również nauczyciele na wsi, podnosząc sprawy swojej codziennej pracy i bytu formułowali uwagi z pełną świadomością, że nie wszystko może być załatwione od ręki. Rzecz w tym jednak, aby władze gromadzkie wykazywały więk sze niż dotąd zrozumienie. Podobną postawę zajmują nauczyciele szkół zawodowych. Na konferencjach w tych szkołach występowały podobne problemy, z tym, że szczególnie dużo miejsca w dyskusjach poświęcano sprawom odpowiedniego wyposażania pracowni. Odpowiedniego, to znaczy takiego, aby były warunki do realizacji programu szkolenia. — Korzystając z okazji, proszę o poinformowanie, jakimi ponadto problemami zajmuje się obecnie nauczycielska organizacja związkowa... — Ważnym dla nas zagadnieniem obok spraw socjalno-bytowych i samokształceniowych, jest praca kulturalno-oświatowa i turystyczno-spor towa. W pierwszym przypadku owocną działalność przejawia Klub Nauczyciela, w którym organizujemy różne spotkania. Ćwiczą tam zespoły artystyczne oraz nasz zasłużony, odnoszący wiele sukcesów chór. Do tradycji należą już — obok krajowych — zagraniczne wycieczki zbio rowe. W roku bieżącym organizujemy w dniach 11 do 28 lipca wycieczkę do Bułgarii. Korzystam z okazji i poinformuję, że zgłoszenia na nią przyjmujemy w biurze Zarządu Oddziału. Bardzo korzystnie rozwija się praca wśród dzieci członków naszego Związku. Najbliższą terminowo sprawą są kolonie. Pośredniczymy w umieszczaniu dzieci członków ZNP na koloniach organizowanych przez Inspektorat Oświaty. W tej sprawie i innych szczegółowo poinformowani są prezesi poszczególnych ognisk. Rozmawia!: JERZY KISS-ORSKI Wczoraj zamieściliśmy zdjęcia zioiązane tematycznie z trwającym Tygodniem Kultury na Jezdni . Dziś kolejna migawka z ulic Słupska. Widoczny na zdjęciu beczkowóz Zakładu Gazovmiczego spełnia w mieście pożyteczną rolę. Gdyby nie oczyszczano instalacji, prawdopodobnie gazu w ogóle by nam zabrakło. Ale beczkowóz, jak każdy pojazd, porusza się zgodnie z przepisami ruchu drogowego i iv związku z tym obowiązują go ustalone znaki. Wiadome przecież, że w czasie prowadzenia prac na drodze muszą być ustawione zapory zabezpieczające lub znaki ostrzegawcze Nie zauważyliśmy takich przed beczkowozem ani też za nim. Sądzimy, że zobaczymy je niebawem. (am) Fot. ANDRZEJ MASLANKIEW1CZ SiewY wiosenne na. rfs©ńczenin ^ ZIEMNIAKI DO 10 MAJA W UBIEGŁY poniedziałek obradował Zespół do Spraw Siewów Wiosennych działający przy Prezydium PRN. Z informacji, którą uzyskaliśmy od przewodniczącego tego zespołu, mgra inż. Anatola Czetwiakow-skiego — wynika, że siewy są już prawie na ukończeniu. Gospodarstwa państwowe oraz rolnicy gospodarujący indywidualnie zasiali już pszenicę na ponad 1100 hektarach gruntów, czyli zgodnie z planem tegorocznych zasiewów. Również jęczmień i owies jest już prawie w całości wysiany. Pegeery zasiały prawie 3900 hektarów jęczmienia oraz prawie 5,5 tysiąca hektarów owsa. Rolnicy natomiast kończą wysiew jęczmienia i owsa. Większość państwowych gospodarstw, a także rolnicy kończą ponadto sadzenie wczesnych ziemniaków. Przewiduje się, że najdalej do 10 maja ziemniaki będą już zasadzone. Jest trochę kłopotów. Pegeery narzekają najczęściej na brak części zapasowych do ciągników gąsienicowych typu DT, a także stwierdzają, iż za mało jest tak zwanych wózków do tego typu ciągników. Rolnicy natomiast narzekają na brak niektórych nawozów, zwłaszcza saletry amonowej i superfosfatu. Geesy dokonują w tym celu przerzutów lub sprowadzają brakujące nawozy z innych powiatów. (o) Pieskie życie czyli jak wybrać mirejsze zło „Muszelka" ma tułów wilczu ra i śmiesznie króciutkie, niemal jamnicze nóżki. „Wyjątko wo brzydki kundel" — mówią o niej ludzie. Te nieatrakcyjne cechy zewnętrzne spowodowały, że kiedy „Muszelka" wyrosła ze szczenięcych lat, jej właściciele brutalnie wypędzili ją z domu. Od paru lat dzieli los wielu bezpańskich psów, jakie zobaczyć można na ulicach i podwórkach Słup ska. Ślepa na jedno oko, dwa razy w roku wydaje potomstwo, powiększając i tak już liczną gromadę niczyich kundli. Od lat mówi się w mieście 0 potrzebie rozwiązania „psiego problemu". Sporadycznie ktoś zainteresuje się bezdomnym Azorem czy Burkiem, najczęściej jednak w zdobvwa niu pożywienia są one zdane na własny spryt. Mówiąc bez ogródek, psy te przymierają głodem i cierpią na różne scho rżenia. Jest jeszcze i druga strona medalu. Bywają one groźne dla otoczenia. Tylko w 1 kwartale br. zanotowano w Słupsku ponad 40 pokąsań ludzi przez psy. Przesadą byłoby twierdzenie że groźne są tylko niczyje czworonogi. Sprawcami pokąsań są również psy mające właścicieli, które bez nadzoru wypuszczane są z domu. I co robić z tym problemem? ■ Jak się dowiadujemy, jest okólnik Ministerstwa Gospodarki Komunalnej, mówiący, że rozwiązaniem tych spraw — przy finansowej pomocy re sortu — winno zajmować się Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Oddział tego towarzystwa jest w naszym mieście, tylko jak dotąd nie przejawia działalności. Pod naciskiem mieszkańców Słupska oraz po ogłoszeniu ko munikatu przez Miejską Stację SANEPID zagadnieniem tym zajęło się na polecenie władz komunalnych, MPGK. W pierwszej kolejności, w za adaptowanych pomieszczeniach urządzono schronisko dla wałęsających się bez opie ki psów. Następnie dwu pracowników przedsiębiorstwa, mając do dyspozycji samochód marki żuk, jeździ po mieście i wychwytuje pozbawione opieki czworonogi. Otrzymaliśmy na ten temat kilka listów. Ograniczymy się do zacytowania dwu z nich, których autorzy prezentują skrajnie przeciwstawne poglądy. W liście Adrianny Gaspero-wicz czytamy m. in.: „Bez ostrzeżenia przez prasę przystąpiono w mieście do polowania na psy. Właściciele wypuszczający rano swych pupilów na spacer nie mają pewności, czy pies wpadł pod samochód, czy ktoś go sobie przywłaszczył, czy też został schwytany i przewieziony do schroniska. Uważam, że tego rodzaju nieludzkie akcje powinny być zabronione". Natomiast Zofia M. z ul. Mi kołajskiej pisze: „Wreszcie właściciele psów uświadomią sobie, że jednym z ich podstawowych obowiązków jest wyprowadzanie psów na smyczy, a nie beztroskie wy puszczanie bez jakiegokolwiek nadzoru. Jedno z moich starszych dzieci zostało pogryzione przez owczarka i musiało przyjąć serię bolesnych zastrzyków, gdyż nie udało mi; się ustalić właściciela. Obec- j nie mieszkamy na starówce i dziecko boi się wychcdziś do szkoły, gdyż w naszej dzielnicy grasują co rano dwa duże boksery i nierzadko rzucają się na dzieci. Nie brak tu i in i nych, dużych psów, które są postrachem najmłodszych mieszkańców." Dwa listy — dwa punkty widzenia. Autorce pierwszego z nich jesteśmy skłonni przyznać rację tylko w jednym punkcie. Istotnie, akcja wyłapywania pozbawionych opieki psów powinna być poprzedzona anonsem prasowym (który notabene ukazał się w poniedziałek). Zasadność uwag dru giej z cytowanych Czytelniczek potwierdza ocena sytuacji przeprowadzona przez wła dze sanitarne. Jak się wydaje, bardziej humanitarne jest usypianie bezpańskich czworo nogów, niż bierne obserwowa nie ich beznadziejnej egzysten cji. O zaś do wychwytywania ^ psów mających właścicieli, to jest to podyktowane ko niecznością zapewnienia miesz kańcom bezpieczeństwa. Dodajmy, że właściciele mogą w schronisku przy ul. Szczecińskiej 112, po uiszczeniu opłaty, wynoszącej 40 zł za dobę pobytu, wykupić swego pupila. Opłata ta nie wydaje nam się, jak to sugeruje jedna z Czytelniczek zbyt wygórowana. Miejmy jednak nadzieję, że ^ omawiane zarządzenia zwiększą odpowiedzialność właścicieli różnych Reksów i Azorów. DOROBEK KÓŁ TPPR Dziś w szkole Tysiąclecia w Słupsku spotka się aktyw szkolnych kół TPPR, by podsumować swój dwuletni dorobek. Wiele kół poszczycić się może nie byle jakimi osiągnię ciami. Zaliczyć do nich można korespondencyjne kontakty z młodzieżą ZSRR, gromadzenie wszelkiego rodzaju publikacji o Kraju Rad, organizowanie imprez itp. Początek obrad o godz. 9. (ex) * We wsi Grąbkowo, piętnastoletni Krzysztof R. znalazł nabój, który podczas manipulowania eks plodował. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności chłopiec odniósł jedy nie ranę twarzy. * W szpitalu przebywają 39-let-nia Bogumiła K. ze wsi Wiekowo, którą ukąsiła żmija oraz trzyletni Dariusz ze Siarkowa, który przez nieuwagę wlał sobie do jamy ustnej pewna niewielką ilość kwasu siarkowego. Kino dla kierowców W ramach trwającego „Tygodnia Kultury na Jezdni", oprócz pogadanek i odczytów dla kierowców, odbywać się także będą projekcje filmów o tematyce bez- i pieczeństwa na dregach. ~Jak nas poinformowano, w dniach 21 i 22 kwietnia zorganizowane zostanie ,,kino dla kierowców" na placu Zwycięstwa. Filmy będą wyświetlane od godziny 20. Oprócz kierowców zapraszamy na nie wszy- I stkich użytkowników dróg, a więc także pieszych* (a) ®R A ES B O aa dzień 21 bm. (środa) PROGRAM I ua fal) 1322 m Wiad.: 6.00. 7.00, 3.00, 12.05. I6.0t 20.00. 23.00 24.00. 1.00. 2.00. 2.55 5.05 Rozmaitości rolnicze. 5.2i> Muzyka. 6.15 Śląskie orkiestr* dęte. 6.10 O gospodarce. 6.30 Jez ang. 7.20 O problemach ZBoWi 7.35 Soliści. 8.10 Mozaika muz. 9.3E Muzyka baletowa. 10.05 ..Biedni ludzie" — ode. dow. 10.25 Koncert rozr. 11.00 Z franc. muzyki kameralnej. 11.25 Dedykujemy II zmianie. 12.25 Muzyka. 12.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 Melodie rozr. 13.20 Swojskie melodio. 14.00 Z Brazylii reportaż literacki A. Fiedlera. 14.20 Wielcv artyści współczesnej sceny operowej. 13.05—1G.00 Dla dziewcząt i chłop-"ow. 16.Oó Aifa > Omega. 16.30— —18.50 Popołudnie z młodością. 18.05 Koncert życzeń Studia Rytm. 13.50 Muzyka 1 aktualności. 79.15 Opinia konsumenta. 19.20 Dobry wieczór. zaczynamv 19.^0 Koncert chopinowski. 20.30 Rytmy ogniste. 20.45 Kronika sportowa. 21.00 Ze ws* | o wsi. 21.30 KaIe^~-^o kulturalny. 22.00 Utworv chóralne C. Debussy'ego 1 D Milhauda. 22.20 Odpowiedzi z różnvch szuflad. 22.35 Tanec*,- e ra* z Bratysława. 23 10 Korespondencie z zagranicy. 23.15 Po raz bierwszv na antenie. 0.10—3.00 Program noeny r Wrocławia PROGRAM u as fali W, m na falach średnich 188.2 ł 802.1 W ora» IJKF 69.9? UH* Wiad. 5.30. «.3 5.40 O produkcji mięsa — optymistycznie - aud. J. Żesławskie-go. 7.15 Serwis dla rybaków. 7.1T Ekspres poranny. 16.05 O miłości kilka nut — piosenki. 16.25 Nowela fińska. 16.45 Chwila muzyki. 16.55 Muzyka i reklama. i7.00 Przegląd Aktualności Wybrzeża. 17.15 ,,Stal ' plastik" — audycja I. Bieniek. pilEWIUA na dzień 21 bm. rśroda) 10.30 „Krupp i Krause" — film fab. NRD - część II 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik TV 16.40 Dla młodych widzów: „Aula" - sesja XXXIII 1/.15 Magazyn ITP 17.30 Trudna wiosna na pochylniach — rep. ze stoczni im. Adolfa Warskiego (ze Szczecina) 18.00 Utwory Fryderyka Chopina — gra Piotr Paleczny 18.30 TV Kurier Warszawski 18.45 Z cyklu: „Perspektywy techniki" 19.20 Dobranoc: „Zaczarowany ołówek" 19.30 Dziennik TV 20.05 „Krupp i Krause*' — powtórzenie filmu 21.00 Światowid 21.30 „Panna i nicpoń" — opera komiczna z XVIII wieku — Gio-vanni Battista Pergoiesiego. Wykonawcy: M. Pawłowska i A. Stockinger oraz E. Skarżanka. D. Damięcki. Śpiewają: H. Lisowska, i R. Arning. Gra zespół instrumen talny. Dyryguje A. Wicherek. 22.15 PKF 22.25 Dziennik TV 22.40 Program dnia PROGRAMY OŚWIATOWE 9.00 Chemia kl. VII „Zasady". 9.55 Fizyka kl. VIII „Prąd elektryczny w gazach" 11.55 Chemia, kl. Viii „Szkło" 12.45 Z cyklu: „Wybieramy zawód" 15.20 i 22.45 Politechnika TV: Matematyka — kurs przygotowawczy — „Aksjomaty stereometrii" oraz 15.55 i 23.20 „Równoległość i prostopadłość w przestrzeni". KZG zam. B-lll G-2 „GŁOS KOSZALIŃSKI" - Redaguje Koegium Redak cyjne. Koszalin, al. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-61 do 65. „Głos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego" Słupsk pi. Zwycięstwa 2. I piętro. Telefony: sekretariat »aczv * kie równikiem — 51-95. Dział Ogłoszeń - 51-95, redakcja — 54-66. Wpłaty na prenumerafe fmie sieczna — 15 zł. kwartalna — 45 tl. półroczna — rl rot* na — 180 zn nrzyjmufa urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały „Ruch" Wydawca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe RSW .,PRASA" - Koszalin, ul Paw ła Findera 27 a. centrala tel. nr 40-27. Tłoczono; KZGraf. Koszalin, ul Alfreds Lampego i* Str. $ GŁOS nr 111 (5867) ne dążenia 21 KWIETNIA 1946 roku ziściły się marzenia wielu pokoleń działaczy w niemieckim ruchu robotniczym. Tego bowiem dnia dwa tysiące osób — delegatów i gości — było świadkami historycznej chwili: zjednoczenia partii robotniczych na obszarze obejmującym terytorium dzisiejszej Niemieckiej Republiki Demokratycznej. W berlińskim „Ad-miralspalast" przy Friedrichstrasse, w jedynym zakątku tego miasta, który ocalał z wojennych zniszczeń, podali sobie ręce na znak zakończenia 30-letniego rozbicia w niemieckiej klasie robotniczej — przewodniczący KPD, WILHELM FIECK, i przewodniczący odrodzonej po wojnie SPD w Berlinie, OTTO GROTEWOHL. Ten uścisk dłoni stał się symbolem nowo powstałej SED — Socjalistycznej Partii Jedności, która obchodzi obecnie ćwierćwiecze swego powstania i działania. Droga do zjednoczenia obu partii nie była łatwa ani prosta. Każda z partii posiadała swój własny bagaż obciążeń, rozterek okresu międzywojennego, sekciarstwa KPD i oportunizmu SPD. Okres hitlerowski i walka z jego polityką imperialistyczną i wojenną nie przeszły bez śladów również w niemieckim ruchu robotniczym. Pierwsze zrozumienie, a nawet pierwsza przyjaźń między antyfaszystami niemieckimi i ich towarzyszami niedoli z innych narodów nastąpiła na arenie wspólnej walki z hitlerowskim okupantem; w ruchu oporu, w obozach koncentracyjnych, we wspólnych cierpieniach w katowniach gestapo. Okrutna śmierć przywódcy niemieckich komunistów, Ernsta Thaelmanna i jednego z przywódców socjaldemokracji, RudoTta Breitscheida, jesienią 1944 roku w obozie koncentracyjnym w Buchenwal-dzie była symboliczną niemal ofiarą złożoną na ołtarzu przyszłej jedności klasy robotniczej. Przypomniał to jeden z twór ców zjednoczenia ruchu robotniczego i pierwszy premier NRD, Otto Grotewohl, kiedy powiedział pod adresem tych, którzy pod wodzą Kurta Schu-machera nie chcieli dopuścić do połączenia obu partii robotniczych: „Dzisiaj zapomniano słów konspiracyjnego praskiego manifestu lewicy niemieckiej. domagającej się jedności klasy robotniczej, manifestu, który podpisał sam Otto Weis i Rudolf Breitscheid". A przecież Grotewohl i plejada zasłużonych działaby i aktywistów SPD, która wskrzesiła już w połowie czerwca 1345 roku SPD, musiała stoczyć szereg zasadniczych batalii z socjaldemokratyczną prawicą i nacjonalistycznym odchyleniem w szeregach dawnej SPD, aby droga do jedności stanęła otworem przynajmniej na obszarze jednej trzeciej dawnego terytorium Rzeszy Niemieckiej. Spisek szumacherowców, poparty zarówno przez przedstawicieli anglo-amerykańskich władz okupacyjnych w Niemczech, jak i przez tych wszystkich, którzy w jedności robot- niczej przeczuwali zmierzch imperializmu niemieckiego, w poważnym stopniu utrudnił zjednoczenie się obu partii w całym kraju. 25 lat N A KONGRES ZJEDNOCZENIOWY w Berlinie przyszła także KPD, w pełni świadoma popełnionych błędów, okupionych krwawymi ofiarami w latach hitleryzmu. Ta bohaterska partia niemieckiego ruchu robotnicze go wniosła jednakże do SED świadomość potrzeby dalszego prowadzenia polityki ugruntowanej przez Thaelmanna: czuj ności wobec wrogów z lewa i prawa, umocnienia internacjonalizm!/, obrony jedności ruchu robotniczego. Przychodząc na Kongres Zjednoczeniowy w Berlinie, KPD realizowała testament Ernesta Thaelmanna, który w lipcu 1932 roku w obliczu nowych triumfów Hitlera i spisku Reichswehry oświad czył na jednym z wieców na Wed dingu: „Pragniemy, aby robotnicy komunistyczni i socjaldemo-kratj^czni walczyli wspólnie przeciwko faszyzmowi. Pragniemy, aby wszyscy robotnicy bez względu na przynależność partyjną wspólnie stosowali wszystkie śirod ki masowej walki przeciwko faszystowskim metodom..." Stało się to możliwe dopiero na gruzach Trzeciej Rzeszy, kiedy klasie robotniczej pokonanych Niemiec przyszło budować zręby nowego, sprawiedliwego i pokojowego życia. Władze radzieckie zezwalając w miesiąc po zakończeniu działań wojennych na reaktywowanie demokratycznych partii i masowych organizacji jako jedyny warunek postawiły „wytępienie resztek faszyzmu i wzmocnienie podstaw demokracji oraz oby watelskich wolności w Niemczech". Zadanie to było oczywiście punktem wyjściowym robotniczych partii. Oczywiście połączenie KPD z SPD w kwietniu 1946 roku nie usunęło automatycznie wszystkich problemów i różnic poglądów w wielu sprawach. Trzeba było kilku lat wytężonej pracy ideologicznej i organizacyjnej, zanim bagaż socjaldemokratyzmu został usunięty i sekciarskie opory po- konane. Na HI Zjeździe w Berlinie (1950 r.) SED przeobraziła się w partię nowego typu. Zmiana charakteru partii znalazła wyraz zarówno w nowym składzie najwyższych władz partyjnych, jak i w nowym statucie, statucie partii leninowskiej. III Zjazd był pierwszym w dziejach niemie-ociego ruchu robotniczego zjazdem budowniczych nowego, antyfaszystowskiego państwa — NRD, które w oparciu o Narodowy Front Demokratycznych Niemiec stworzyło w historii tego kraju pierwsze państwo robotników i chłopów, państwo socjalistyczne. Prawo i legitymację do swojej roli wzięła SED z faktu nieubłaganej walki z reakcją i militaryzmem niemieckim, ze swej awangardowej roli w walce o pokój i realizację Uchwał Poczdamskich. Dzisiaj, po 25 latach od Kon gresu Zjednoczeniowego, można stwierdzić, że zapoczątkowany wówczas proces rewolucyjny stał się nieodwracalny. Zjednoczona klasa robotnicza nauczyła się kierować państwem i gospodarką oraz dokonała zarówno własnego o-statecznego oswobodzenia, jak i oswobodzenia wszystkich ludzi pracy na obszarze NRD. Ugruntowana ideologiczna jedność i wyjaśnianie zasadniczych problemów marksizmu--leninizmu dokonane zostało w ścisłym powiązaniu z praktycznym rozwiązywaniem problemu budowy nowego społeczeństwa i stojących przed nim zadań. Program ideologiczny i polityczny SED stał się wytyczną działania młodego państwa niemieckiego, którego istnienie wpływa w poważny sposób na utrzymanie pokoju w Europie. System bezpieczeństwa europejskiego nie jest już możliwy do zrealizowania bez współpracy z NRD. W powiązaniu z innymi państwami socjalistycznymi NRD stanowi bastion pokoju na zachodnich rubieżach naszego obozu. Z tym faktem liczy się nie tylko Bonn, ale i inne stolice burżu-azyjnej Europy. PROGRAM SED w sprawie stosunków z Polską od pierwszej chwili istnienia tej partii wypowiadał się za braterstwem klasy robotniczej obu narodów jak i za dobrosąsiedzkimi stosunkami obu państw. Wilhelm Pieck w pierwszej deklaracji prezydenta NRD (11 października 1949) oświadczył: „Nie pozwolimy, aby granica na Odrze i Nysie stała się kiedykolwiek źródłem wojennych niepokojów czy kampanii rewizjonistycznej. Odra i Nysa to dla nas granica pokoju z Polską, z którą chcemy i będziemy żyć po sąsiedzku, w przyjaźni i pokoju". W lipcu 1950 r, doszło do Układu w^ Zgorzelcu, który uznając ist-A niejącą między Polską a NRD granicę, był tez pierwszym aktem międzynarodowym młodej republiki demokratycznych Niemiec. Trzeba było ćwierćwiecza, aby prawdę tę pojął również rząd NRF i większa część za-chodnioniemieckiej opinii publicznej. Pozostanie historyczną zasługą SED i Niemieckiej Republiki Demokratycznej, źe miała odwagę powiedzenia tej prawdy narodowi niemieckiemu, kiedy myśl o odwecie i nadzieja na odzyskanie strat terytorialnych była mu suflo-wana ze strony tych, którzy przyczynili się po wojnie do upadku antyhitlerowskiej koalicji. Układy podpisane w Mos kwie i w Warszawie przez kan clerza Brandta są także sukcesem dyplomatycznym NRD. Bez powstania tego państwa i roli, jaką w niej odgrywa SED, pokojowe rozwiązanie problemu niemieckiego byłoby niemożliwe. (AR) MARIAN PODKOWItfSKI WALKI W PAKISTANIE We Wschodnim Pakistanie w d alszym ciąga trwają walki między wojskami rządowymi a oddziałami zwolenników szejka Rah- Na zdjęciu: ranni żołnierze — zwolennicy szejka Rahmana odwożeni do punktu opatrunkowego. CAF — Photofax • SPORT* SPORT • SPORT • SPORT • Z plenum WKKFżT Ei Spartakiada Młodzieży na pierwszym pianie Z udziałem przedstawicieli wojewódzkich władz administracyjnych i szkolnych oraz organizacji młodzieżowych obradowało wczoraj w Koszalinie plenum Wojewódzkiego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki. Głównym tematem obrad była ocena działalności sportowej za okres czterech lat oraz realizacji nakreślonego programu w dziedzinie kultury fizycznej i sportu w województwie, jak również wytyczenie głównych kierunków działania na najbliższe dwa łata. wiąc o przygotowaniach do spartakiady stwierdził, że w oparciu c istniejącą bazę i wyszkoloną ka drę — 494 trenerów reprezentanci naszego województwa mogą skuteczniej rywalizować z silniejszy-my okręgami 1 osiągnąć lepsze lokaty na tegorocznej spartakiadzie niż w 1969 roku. Wywalczenie lepszych lokat jest zadaniem trudnym, lecz w pełni realnym. Aby to osiągnąć należy w sposób bardziej efektywny, przemyślany pro wadzić mądrą politykę rozwoju sportu koszalińskiego, politykę koncentracji sił i środków dla przyspieszenia rekordowych wyników tam, gdzie istnieją ku temu realne warunki i możliwości. Temu wysiłkowi musi jednak towarzyszyć zwiększenie odpowiedzialności. przede wszystkim w pracy trenerów, a także działaczy społecznych i samych zawodników. W dyskusji nad referatem zabierali głos działacze kilku związ ków sportowych federacji i zrzeszeń, którzy w swych wystąpieniach również sporo uwagi poświęcili przygotowaniom do spartakiady oraz sprawom szkoleniowym i wychowawczym. Miłym akcentem poprzedzającym wczorajsze obrady było wręczenie zasłużonym działaczom odznaczeń. Medal „Zasłużonego Działacza Kultury Fizycznej" o-trzymał Henryk Jaroszyk, a „Zasłużonego Działacza Turystyki" — Hieronim Kroczyński. Honorowe odznaki „Za zasługi w rozwoju województwa koszalińskiego'* otrzymali: K. Kołodziejski, E. Świetlik i Br. Szmidt, a medalem „Działacza Turystyki WKKFiT" udekorowany został A. Prondziń-ski. (sf) Referat wprowadzający do dyskusji (sprawozdanie i program działania WKKFiT zostały dostarczone wcześniej członkom plenum) wygłosił przewodniczący WKKFiT — tow. Mieczysław Ciesielski, który w swym wystąpieniu sporo miejsca poświęcił sprawom szkoleniowym w 13 sekcjach przewodnich oraz przygotowaniom sportowców koszalińskich do II Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży, która w tym roku odbędzie się w Katowicach. Mówiąc o działalności sekcji, tow. Ciesielski podkreślił, że powołane decyzją plenum WKKFiT w 1969 "roku sekcje przewodnie zdają egzamin. Utworzono je w tych ośrodkach, które posiadały już jak najlepsze warunki rozwoju poszczególnych dyscyplin, Odpowiednią liczbę szko leniowców i szerokie zaplecze zawodników. Dużą pomoc w rozwoju tych sekcji okazał ^ WKKFiT przeznaczając znaczne środki na wyposażenie ich w sprzęt, organizację obozów szkoleniowych i zgrupowań. Tak np. na sprzęt spor towy przeznaczono 1.751 tys. zł, na obozy i zgrupowania — 762 tys. zł na działalność szkoleniową w sekcjach — 161 tys. zł. Zwrócenie głównej uwagi na sekcje przewodnie przyczyniło się do podniesienia poziomu sportu kwalifikowanego oraz rozszerzenia bazy sportowej i zawodniczej w takich sekcjach, jak dżudo. lekkoatletyka, kajakarstwo, kolarstwo, zapasy, pływanie, żeglarstwo. Osiągnięte przez koszalińskich sportowców w dwóch ostatnich latach wyniki wskazują na to, że obrany kierunek szkolenia jest słuszny. Przev/odniczący WKKFiT mó- PłŁKA NOŻNA W klasie A - w czołówce bez zmian Niedzielna runda spotkań o mistrzostwo klasy A w piłce nożnej nie przyniosła większych niespodzianek, jak również nie wprowadziła zmian w tabeli rozgrywek. Nadal trwa zacięta rywalizacja o przodownictwo w tabeli między zespołami LKS Wielinri i Darzboru II. W ub. sobotę oba te zespoły zmierzyły się w bezpośred n.im pojedynku. Zwyciężyły rezerwy Darzboru 2:1. W zamieszczonych poniżej tabelach nie uwzględniliśmy sobotnio-niedzielnych pojed:/nków piłkarzy klasy A, których weryfikacja odbędzie się w najbliższy czwartek. Oto aktualne tabele po weryfikacji meczów z dnia 11 i 12 bm. Grupa I Jedność Czarni Cz. Polonia LZS Mirosławiec Zełga zbet Oiimp II Sparta Nowe Worowo Drawa II Pomorzanin Czarni L. LZS Sypniewo Drzewiarz 24:10 18:16 16:20 16:18 16:20 15:17 13:21 13:23 13:21 11:25 9:21 8:28 7:27 56—28 42—47 42—38 23—27 43—57 41—37 29—43 37—56 33—53 25—69 21—67 24—48 16—45 Bytovia 20: 8 33—14 Gwardia 18:10 34—18 Korab 17: 7 27—10 Pogoń 16:12 26—23 Gryf IT 15:13 31—23 Mechanik B. 15:15 35—38 Kuter 15:11 20—25 Garbarnia 14:14 26—23 LZS Kłos 14:14 24—38 Start 11:13 19—20 Budowlani 11:19 28—33 Sokół 7:21 22—38 Granit 7:23 19—41 Grupa n LKS Wielim 31: 3 52—10 Darzbór II 30: 2 69—12 ANULOWANIE WALKOWERÓW DRZEWIARZOWI Jak nas poinformowano, Wydział Gier i Dyscypliny podjął decyzję o anulowaniu walkowerów przyznanych zespołom, które w rundzie jesiennej walczyły z Drzewiarzem Swierczyna. Walkowery przyznano na skutek nie-wywiązywania się Drzewiarza z re gulaminowych świadczeń finansowych. Przywrócenie zespołowi Drzewiarza straconych punktów wprowadzi zmiany w tabeli. W dzisiejszej tabeli grupy II zmian tych nie uwzględniono, srdyż na najbliższym posiedzeniu WGiD dokonana zostanie weryfikacja spotkań, natomiast układ tabeli nodany bedzie w komunikacie WGiD OZPN. (sf) P* mMoriefa Przekład: Zofia Kania (117 — Dlaczego o to pytasz? — Bo w Zurychu wychodzi taki dziennik, j(eśH można tale nazwać stek najrozmaitszych plotek. —- Jest to pewnie szwajcarska filia paryskiego brakowe* małżeństwa Garnier. Komisarz poszedł do knchni z pastą do zębów t szczotką w ręce. Arletta przeszukiwała swoją bibliotekę. — Czasami kupuję tę szmłrę, żeby się dowiedzieć, co się dzieje nowego. „Sprawiedliwość" zaatakowała teraz trusty. Stary Niedźwiedź przerzucał to pismo. Osiem stron małego formatu, bez żadnych ilustracji. Tytuły wypełniały połowę tekstu. „Noch immer K. F.!" O co tu chodzi? — Jakaś ciemna sprawka giełdowa wymyślona przez wszechpotężnego Kurta Fiszera. Nic prawie z tego nic zrozumiałam, poza kilkoma terminami technicznymi. To mi pomaga uzupełniać mój słownik niemiecki. Komisarz przesylnbizował nagłówek na pierwszej stronie: — Paryski... 34, ulica... Tak. to jest to samo. Czcigodna para małżeńska, Wincenty Garnier i jego żona. Same brednie i jedna cecha sympatyczna, zwłaszcza kiedy próbują atakować rząd. — Teraz będą atakowali Urszulę Moos. — No i co? Nie masz zamiaru odłożyć tej gazety? Oddał „Sprawiedliwość" córce. — Na twoim miejscu rzuciłbym to pismo z całą pieczołowitością na śmietnik. — Czy chcesz, żebym ci przetłumaczyła artykuł ze strony siódmej? — Po co? Oczy mi się kleją. — Jak chcesz, ale wiem, źe uwielbiasz szpileczki, zwłasz-en kiedy są skierowane przeciwko twoim kolegom. — „Czy policja paryska — czytała Arletta półgłosem — współpracuje z przestępcami?" „Mieszkańcy stolicy oczekują na próżno aresztowania inspektora skompromitowanego handlem dewizami^." — — Świetnie! — śmiał się Stary Niedźwiedź. — Mówiłem, ie Garnier to cwaniak; Zawieszono pismo we Francji, a mogę się założyć, źe nie pomyślano o edycji niemieckiej, która korzysta z pełnej swobody. —- Czy ta historia odpowiada prawdzie? — Tak I nie. Inspektor brygady finansowej dal się wywieźć w pole pewnemu oszustowi. Stąd tylko jeden krok do wyciągnięcia wniosku, że był z nim w zmowie. — Stłumił ziewanie. — Dobranoc, Arletko, śpij spokojnie, bez koszmarów. Ale koszmary zaatakowały komisarza. Zauważył już niejednokrotnie, że jego sny były odbiciem ostatnich wydarzeń dnia. Śniła mu się „Sprawiedliwość" —- on sam kładł areszt na to pismo. Zdobywał szturmem biura starannie zaryglowane wzdłuż niekończących się korytarzy. Dusił się. Zbudził się zlany potem, wściekły na żonę, która uparła się, żeby spać przy zamkniętym oknie. Brak mu było powietrza, oddychał z trudem i dręczyły go głupie sny. Nie chciał słuchać więcej o sprawie Moosa, ale przewidywania Arletki były słuszne: „Sprawiedliwość" nie mogła zrezygnować z okazji, żeby nie rozpętać nowego skandalu. Następnego dnia wieczorem, po powrocie z przejażdżki po jeziorze, komisarz Rousseau w poszukiwaniu cygar wpadł na świeżo naklejony afisz: „Sprawiedliwość". „Kim była Urszula Moos?". Kupił ten numer. — Półtora franka wyrzucone w błoto — rzekła Denise. Ale słuchała uważnie, kiedy córka tłumaczyła im treść artykułu. — ,,Kim była Urszula Moos?". Dwadzieścia cztery godziny upłynęły już od chwili znalezienia ciała Urszuli Moos w pokoju sublokatorskim na Starym Mieście, a władze wciąż jeszcze zachowują milczenie. Oczywiście dla dobra sprawy nie należy czasami odsłaniać zbyt szybko szczegółów śledztwa, zmuszeni jesteśmy jednak w interesie naszych czytelników postawić kilka pytań, które nie mogą już zbyt długo pozostać bez odpowiedzi Dlaczego, o ile nam wiadomo, policja przesłuchiwała Jedynie Andrzeja Moosa, męża ofiary, skoro Urszula Moos wedle wszelkiej pewności posiadała bliskie powiązania z kołami przemysłowymi naszego miasta? Wygląda na to, że pragnie się osłaniać jedną lub więcej wybitnych osób. Nie możemy jeszcze wymieniać nazwisk, ale stwierdzamy z całą stanowczością, że Urszula Moos od kilku lat odwiedzała stale pewną willę nad brzegiem jeziora i czyniła to z pewnością nie po to, żeby rozmyślać w samotności. Przypuszczenie, że prowadzący śledztwo nie znają tego szczegółu, byłoby dla nich obrazą. Dlaczegóż więc nie powiadomiono o tym prasy? Dlaczego?..." — Dosyć — przerwał Stary Niedźwiedź. — Znam ten gatunek prozy. To wstrętne. — Zapalił papierosa. — „Sprawiedliwość"? Przejdę się tam jutro rano. Nie sądźcie, że zmieniłem moją decyzję. Nie mam zamiaru zajmować się tą sprawą, ale chciałbym tym ludziom powiedzieć, co o tym myślę. — Uważaj, żebyś tylko nie wpadł w jakąś kabałę — zauważyła Denise. Arletta pomyślała, że matka powiedziała to tylko po to, żeby komisarz miał odtąd jedno marzenie: wpaść w jakąś kabałę. Stary Niedźwiedź umocnił się jeszcze w swej decyzji po powrocie Arletki z internatu. Anię Moos policja przesłuch!^ wała przez całe przedpołudnie. Wszystko odbyło się w sposób jak najbardziej poprawny, niemniej jednak przesłucha* nie było niezmiernie przykre dla młodej dziewczyny skonfrontowanej tak brutalnie z rzeczywistością. — Pytali ją o matkę. Czy podejrzewała, ie matka ma jakiś romans. Mówili o tej willi nad morzem. Biedna mała o niczym nie wiedziała. Uznali jej dobrą wolę, ale była zmuszona mówić o swoich rodzicach i w pewnym sensie wyda-i wać o nich sąd. — Czy widziała się z ojcem? — Nie chce nawet słyszeć o nim. Twierdzi, że on Jest wszystkiemu winien.