18 bm. bawiacy w PoTsce przewodniczący Frakcji Parlamentarnej SPD w zachcinżoniemieckira Bundestagu Herbert Wehner zwie dził b. hitlerowski obóz koncentracyjny w Oświęcimiu. Na zdjęciu: składanie wieńca pod ściana śmierci. Od lewej: ekspert Frakcji SPD E. Selbman, J. Ozga-Micbalski, H, Wehner, kustosz muzeum w Oświęcimiu T. Szymański. CAF — Jakubowski Trzeci dzień wizyty Herberta Wehnera WARSZAWA (PAP) Wczoraj w godzinach porati nych marszałek Sejmu Dyzma Gałaj przyjął przewodniczącego frakcji parlamentarnej SPD w zachodnioniemieckim Bundestagu Herberta Wehnera. We wczesnych godzinach po południowych prezes Rady Mi nistrów Piotr Jaroszewicz podejmował Herberta Wehnera śniadaniem w salach pałacu Urzędu Rady Ministrów. Rozmowy H1F - MftD BERLIN (PAP) Jak podała agencja ADN, w środę 17 bm. w gmachu Rady Ministrów NRD w Berlinie odbyło się kolejne spotkanie delegacji Niemieckiej Republiki Demokratycznej, której przewodniczy sekretarz stanu przy Radzie Ministrów dr Michae! Kohl i delegacji Niemieckiej Republiki Federalnej z sekretarzem stanu w federalnym urzędzie kancler skim dr Egonem Bahrem. Rozmowy trwały 5 godzin. Uzgodniono, że następne spotkanie delegacji NRD i NRF odbędzie się 26 bm. w Bonn. Minisf rowie spraw zagranicznych przybyli do Bukaresztu BUKARESZT (PAP) W środę przybyli do Bukaresztu na rozpoczynającą się dzisiaj naradę ministrów spraw zagranicznych krajów członkowskich Układu Warszawskiego — minister spraw zagranicznych ZSRR — Gro-myko i min. spr. zagr. NRD — Winzer. Tego samego dnia wieczorem oczekiwany był w Bukareszcie przyjazd min. Jędry-chowskie.go i pozostałych uczestników rozpoczynającej się dzisiaj narady. handlu Algier Demokratycznej poseł A. Czarnecki, i .Takpr został ; tach wojewódzkim 16 lutego br. przebywający w Polsce minister skiej Republiki i Ludowej Lajaszi Jaker przyjęty przez minir.tra zagranicznego Kazimierza skiego. Na zdjęciu: podczas rozmów od lewej min. K. Olszewski i min. L. Jaker. PEOLET ARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW Ł4CZCI8 SIW Cena 50 Nakład: 121.722 Stu PS KI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XIX Czwartek, 18 lutego 1971 r. Nr 49 (5805) OBRADY WK SD Pełne poparcie dla programu odnowy Inf. wł.) Wczoraj w Koszalinie pod przewodnictwem posła na Sejm, przewodniczącego WK SD, Alojzego Czarneckiego obradowało XI Plenum Wojewódzkiego Komitetu Stronnictwa Demokratycznego. Wziął w nim udział kierownik Zespołu Ekonomicznego CK SD, Jerzy Miokosiewicz. głosy załóg Odpowiedzieć solidne; pracc; Ostatnia decyzja Biura Politycznego KC PZPR i rządu o anulowaniu podwyższonych w grudniu ub. r. cen na artykuły spożywcze została przyjęta z powszechnym zadowoleniem. Relacjonowaliśmy wczoraj pierwsze głosy załóg na ten temat. Dzisiaj przytaczamy dalsze wypowiedzi, świadczące również o tym, źe decyzję tę zrozumiano zgodnie z jej intencjami. Tylko solidna praca, dodatkowe zobowiązania mogą być gwarancją wspólnego rozwiązania trudności ekonomicznych. Takie jest powszechne odczucie, zrozumiano konieczność chwili. Feliks Pawlukiewicz — ślusarz z Zakładu Naprawczego Mechanizacji Rolnictwa w Słupsku pracuje w tym zakładzie 2Q lat. Od 1948 roku jest członkiem partii. — We wtorek rano było cyzji przyjęliśmy z entuzjazmem. Proste słowa o konkretnej formie trafiły do nas szybko. To decyzja o bardzo dużym znaczeniu. Dowód, że partia i rząd sprawy bytowe klasy robotniczej traktują ja* w naszym zakładzie znaczne ko bardzo ważne. Spotkała się ona z ogólnym poparciem. Rozumiemy, że trzeba na nią odpowiedzieć solidną pracą. ożywienie — powiedział on. — Wiadomość o ostatniej de- Referat na temat sytuacji politycznej w kraju oraz miejsca Stronnictwa Demokratycznego we wprowadzaniu w życie doniosłych decyzji politycz nych i gospodarczych wygłosił przewodniczący WK SD, W komite- ------ .. ------------ i powiato- oiszew ! wych Stronnictwa odbywały j się spotkania i dyskusje, po-( święcone omówieniu uchwał i VIII Plenum KC PZPR. Do- niosłej wagi decyzje Biura Politycznego KC PZPR i prezydium rządu z dnia 15 bm. — mówił w referacie A. Czarnec- (Dokończenie na str. 2) Dobrze spełnili swój obowiązek PREMIER P. JAROSZEWICZ POŻEGNAŁ ODCHODZĄCYCH NA EMERYTURĘ DZIAŁACZY PAŃSTWOWYCH WARSZAWA (PAP) 17 bm. odbyło się w gmachu URM z udziałem prezesa Rady Ministrów Piotra Jaroszewicza pożegnanie odchodzących na emeryturę w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego wieloletnich działaczy państwo wych: Kazimierza Rusinka, Wacława Czachórskiego, Kazimierza Zawadzkiego, Zbigniewa Tokarskiego, Brunona Pla nety, Jana Bolcsty i Wojciecha Pokory. Premier P. Jaroszewicz w serdecznych słowach podzięko wał zasłużonym działaczom za ich wieloletnią pracę, podkreślając. że odchodzą oni na eme ryturę jako ludzie, którzy dobrze spełnili swój partyjny i o-bywatelski obowiązek; mając zawsze na względzie troskę o dobro i rozwój kraju. Przekazując im w imieniu najwyższych władz partyjnych i państwowych słowa szacunku i u-znania, premier wyraził przekonanie, że nadal będą prowa dzić owocną działalność na niwie pracy społecznej. (Dokończenie na str. 2) Większość z nas pracuje tutaj przez wiele lat. Byliśmy świadkami rozbudowy zakładu, sami wiele w nim zrobiliśmy. Wydaje nam się, że spośród wszystkich słupskich zakładów pracy mamy obecnie (Dokończenie na str. 2) I sekretarz KC PZPR tow. Edward Gierek w Białymstoku BIAŁYSTOK (PAP) W dniu 17 bm. przebywał w Białymstoku I sekretarz Komitetu Centralnego PZPR — EDWARD GIEREK. I sekretarz KC spotkał się z członkami egzekutywy KW PZPR i kierownikami wydziałów KW, zapo znając się z programem działania białostockiej wojewódzkiej organizacji par tyjnej w świetle uchwał VIII Plenum Komitetu Cen tralnego PZPR, ze szczegół nym uwzględnieniem problemów rolnictwa. Edward Gierek żywo interesował się białostockim regionem, jego aktualną sytuacją spo łeczno-gospodarczą oraz perspektywami rozwoju. W godzinach przedpołudniowych Edward Gierek zwiedził fabrykę przyrządów i uchwytów oraz chło dnię składową, a także zapoznał się w rozbudową Bia łegostoku. CAF — Langda m Skierowaniu na wczasy po dawnych, cenach WARSZAWA (PAP) Przedstawiciel PAP uzyskał w Dyrekcji Naczelnej FWP informację, że z dniem 17 bm. zaniechane zostaje stosowanie podwyższonych o-płat za skierowania do domów Funduszu Wczasów Pracowni czych w szczególnie atrakcyj nych miejscowościach, w cią gu całego reku lub w głównym sezonie wypoczynkowym. Obecnie — zgodnie z wytycznymi CRZZ — FWP wraca do starych cenników obowiązujących w 1970 r. i w o-parciu o nie rozprowadzać się bedzie skierowania już na marzec.. Również opłaty za skierowania wczasowe do zakładowych ośrodków wypoczynku pozostaną na ubiegłorocznym poziomie. Jednocześnie Dyrekcja Naczelna FWP poinformowała, fż w opracowaniu znajduje się projekt nowych zasad o-płat za skierowania wczasowe, uzależniający wysokość opłat od dochodu przypadającego na członka rodziny, a więc uwzględniający interesy skromnie sytuowanych rodzin wielodzietnych. Projekt ten będzie przekonsultowany ze związkami zawodowymi oraz wybranymi zakładami pracy posiadającymi własne ośrodki wypoczynkowe^ WOJNA W INDOCHINACH Mg sie otoki USA oo l® Aktywność sił wyzwoleńczych w Laosie Półwyspu Indochińskiego. Rze cznik militarny USA w Saj-gonic podał, że lotnictwo amerykańskie przeprowadziło ko- PLENUM Komitetu Łódzkiego partii B. Koperski - I sekretarzem KŁ PZPR ŁÓDŹ (PAP) wiła podjęcie decyzji o powro We wtorek odbyło się w Ło- cie do cen grudniowych. Krok dzi plenarne posiedzenie KŁ ten został uczyniony z myślą PZPR, poświęcone sprawom o przyjściu z pomocą nade organizacyjnym. Uczestniczył wszystko rodzinom o najniż-w nim członek Biura Politycz szych dochodach. Kierownic nego KC, sekretarz KC PZPR ctwo partii i rządu liczy —* — Stefan Olszowski oraz kie- powiedział S. Olszowski — że równicy kilku wydziałów Ko- klasa robotnicza odpowie na mitetu Centralnego partii. te decyzje rzetelną pracą i do W czasie obrad zabrał glos datkową produkcją, pozwala^ S. Olszowski, który poir.formo jącą m. in. na zwiększenie wał, iż Biuro Polityczne na eksportu. ostatnim swoim posiedzeniu W dyskusji zabrało głos 15 omówiło aktualną sytuację po mówców, którzy poruszyli wie lityczną i gospodarczą kraju, le istotnych problemów doty-Ostatnie decyzje w sprawie czących sytuacji społeczno-po* powrotu do dawnych cen mię- litycznej kraju i Łodzi, a taksa i żywności — stwierdził se że problemów pracy wewnątrz kretarz KC — były rozważa- partyjnej. Szczególnie wiele ne już w styczniu. Ówczesna miejsca poświęcono omówię* jednak analiza gospodarcza niu warunków dalszego rożnie pozwalała na takie posu- woju przemysłu łódzkiego nięcie. Otrzymana ostatnio oraz miasta. braterska pomoc ze strony Plenum przyjęło rezygnację Związku Radzieckiego umożli- Józefa Spychalskiego ze stano wiska I sekretarza Komitetu Łódzkiego i członka egzekuty wy KŁ. W związku z przejściem do innej pracy, plenum odwołało również ze stanowisk sekretarzy KŁ — Maria na Kulińskiego i Jerzego Mo-krasa. Na stanowisko I sekretarza KŁ wybrano Bolesława Koper NOWY JORK, LONDYN, HANGI (PAP) kańskich samolotów groziło im ostrzałem ze strony półn^c-nowietnamskiej obrony przeciwlotniczej. Miasto Vinh znaj Stany Zjednoczone prowadzą działania wojenne w krajach skiego? sekretarza do sf>raw ekonomicznych — Jerzego Lo , . . . rensa, a sekretarza do spraw °d Propagandy - Jerzego Chabe! tas T!E LESRAFICZNYM SKRÓCIE NOWY AMBASADOR CHILB * WARSZAWA 17 bm. przybył do Warszawy nowo mianowany ambasador nadzwyczajny i pełnomocny Republiki Chile w Polsce Ricardo Tarud Daccarett, A MB. STACHOWIAK W MSZ ChRL * PEKIN Ambasador nadzwyczajny i pełnomocny PRL., Franciszek Stachowiak, złożył wizytę wicedyrektorowi departamentu MSZ ChRL do spraw krajów Europy wschodniej i ZSRR Li Ting-ciuan'owi oraz przekazał mu aide memoire rz«ł3u PRL odnośnie agresji amerykańskiej w Laosie. Przedstawiciel MSZ ChRL przyjął je do wiadomości i wyraził podziękowanie. Zachmurzenie duże z lokalnymi większymi przejaśnieniami. Miejscami opady deszczu, a na południowym wschodzie — deszczu ze śniegiem. Temperatura maksymalna od l st. na południowym wschodzie do 5 st. na zachodzie. Wiatry umiarkowane z kierunków połudaiawo-wschodnicfr, lejny atak przeciwko Demokratycznej Republice Wietnamu. WTe wtorek dwa odrzutowce sił morskich USA ostrzelały przy użyciu rakiet typu „Skrike" instalacje radarowe obrony północnowietnam skiej odległe o 10 km od miasta Vinh. Rzecznik, pragnąc uzasadnić ten kolejny atak na DRW, powtórzył znaną formułę „działania w obronie własnej" twierdząc, że wykrycie nad DRW przez radary amery strefy zdcmilitaryzowanej Tymczasem w Laosie mgła i ulfewne deszcze w dalszym ciągu uniemożliwiały niemal całkowicie podjęcie w środę operacji wojennych przez wojska sajgońskie i amerykańskie. W dalszym ciągu są zawieszone loty samolotów i hę^ likopterów USA nad Laosem. Natomiast siły wyzwoleńcze kontynuują działania przeciwko oddziałom USA i Wietna- (Dokończenie AMERYKAŃSKO-SAJGOŃSKA INWAZJA NA LAOS Wojska sajgoóskie instalują na terj'torium Laosu bazy wsparcia artyleryjskiego, z których ostrze liwuj% domniemane pozycje sil patriotycznych Patet Lao. fi a zdjęciu; stanowisko baubift, fcAF — Unjiaat ski^go. Plenum wybrało w skład eg zekutywy Mariannę Wieczorek — pracownice ZPW im. 9 Maja oraz Józefe Żabolicką — robotnicę z ZPW im. A. Struga. Plenum WKW PZPR WARSZAWA (PAP) 17 bm. obradowało plenum Wojew. Komitetu Warszawskiego PZPR, poświęcone sprawom organizacyjnym. W obradach uczestniczył członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR, Edward Babiuch. Plenum przyjęło rezygnację Henryka Szafrańskiego ze sta nowiska I sekretarza WKW PZPR w związku z wybraniem go na członka Rady Państwa. Na pierwszego sekretarza WKW wybrano Kazimierza Rokoszewskiego, dotychczasowego sekretarza organizacyjnego WKW. ROLNiCTWO l Wig 6" na str. 5. Str. 2 GŁOS nr 49 (5805) W KRAJU 3f WE WRZEŚNIU 1972 R. odbędzie się w Warszawie międzynarodowe sympozjum UNESCO nt« „Humanistyczne i społeczne wartości literatur słowiańskich" z udziałem wybitnych historyków i socjologów literatur słowiańskich z całego świata. * WICEMIN. SPRAW ZAGRANICZNYCH A. Willmann udał się do Szwajcarii z oficjalną wizytą. Omówione zostaną zagadnienia bezpiecztustwa europejskiego oraz stosunki polsko-szwajcarskie. * MILIARD ZŁOTYCH DEWIZOWYCH przyniósł w ciągu mi nionych 10 lat eksport polskich maszyn budowlanych i drogowych. W latach 1364—1970 zwiększył się on 5-krotnie, przy czym szczególnie wysokie tempo wzrostu tego wywozu zanotowano w ciągu ostatnich 3 lat. * ZAIKS POWOŁAŁO FUNDUSZ POPIERANIA TWÓRCZOŚCI. Na inauguracyjnym posiedzeniu zarządu funduszu postanowiono, że gromadzone środki finansowe przeznaczone będą na poczynania, które wnieść mogą trwały wkład w rozwój życia kulturalnego i wynikami służyć będą ogółowi społeczeństwa. * SEKRETARZ OBRONY USA, LAIRD oświadczył, ie wojska amerykańskie i oddziały sajgońskie zaangażowane w interwencji w Laosie „czekają trudne dni" — chociaż, jak utrzymywał jednocześnie, operacje przebiegają w sposób zadowalający. Laird i sekretarz stanu USA Rogers składali na posiedzeniu gabinetu sprawozdanie z sytuacji w Laosie. * JAK PODAJE AGENCJA TASS, podczas kolejnego seansu łączności radiowej radziecki samobieżny pojazd księżycowy „Łunochod-1" przebył we wtorek dalsze 272 metry i w sumie pokonał już na powierzchni Srebrnego Globu odległość 5 kilometrów. Na trasie pojazdu nie ma praktycznie odcinków równinnych, które odpowiadałyby tradycyjnym wyobrażeniom astro nomów o ukształtowaniu powierzchni „mórz księżycowych". Powierzchnia Księżyca jest pokryta kraterami. Plenum KW PZPR w Krakowie Ogólnonarodowe poparcie idei odbudowy Zamka WARSZAWA (PAP) Dowody ogólnonarodowego poparcia dla idei odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie napływają wciąż ze wszystkich regionów Polski, od załóg zakładów pracy i pojedynczych osób, a także ze skupisk Polonii zagranicznej. Prezydium Polskiej Rady Ekumenicznej, która zrzesza osiem kościołów, wydało komunikat podkreślający, że Zamek Królew ski będący świadkiem chlubnych okresów historii Polski — stanowi symbol niepodległości i trwałości kultury narodowej, w tworzeniu której brali i biorą udział Polacy wszystkich wyznań. Rada postanowiła przekazać na fundusz odbudowy 50 tys. zł równocześnie zwróciła się do kościołów wchodzących w skład Rady o ofiarne poparcie dzieła odbudowy Zamku. Na miarę swych możliwości wie lu żołnierzy WP pragnie wziąć udział w odbudowie. Deklarują oni pomoc osobistą w przyszłych pracach, składają pieniądze na fundusz zamkowy. W wielu jednostkach członkowie kół młodzieży wojskowej inicjują spotkania, na których zapoznają żołnierzy z rolą '/amku w historii naszej pań stwowości. W niektórych jednostkach młodzież z KMW zakłada „honorowe książeczki ofiarodawców". Napłynęły pierwsze wpłaty na fundusz zamkowy ze środowiska polonijnego w Berlinie Zachodnim. M. in. właściciel polonijnego biura podróży „Darpol" — Edward Dutkiewicz przekazał 3*00 marek zachodnioniemiockich. Wśród ofiarodawców znajdują się też: prezes polonijnego chóru „Organ" — Bernard Grzech i dzia ł-icz polonijny Marian Radzymiń-ski. KRAKÓW (PAP) „^Wczoraj odbyło się plenarne posiedzenie Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Krakowie, poświęcone sprawom orga nizacyjnym. W obradach u-czestniczył członek Biura Politycznego KC, sekretarz KO PZPR Józef Tejchma. Plenum przychyliło się do prośby Czesława Domagały i zwolniło go z obowiązków I se kretarza KW. W związku z powołaniem do innej pracy partyjnej — Zdzisław KitliósUi zwrócił się z prośbą o zwolnienie go z funk cji sekretarza propagandy i członka egzekutywy KW. Plenum przyjęło prośbę. Na stanowisko X sekretarza KW wybrano Józefa Klasę dotychczasowego ambasadora PRL w Republice Kuby, wielo letniego działacza państwowego i partyjnego. Druga obniżka cen jaj świeżych Z dniem 18 lutego 1971 r. (czwar tek) o 26 dni wcześniej niż w roku ubiegłym, wprowadza się drugą w tym roku sezonową obniżkę cen detalicznych jaj świeżych. Nowe ceny detaliczne jaj świeżych wynoszą: — jaja duże 2,30 zł za 1 sztukę — jaja średnie 2,10 zł za 1 sztukę — jaja małe 1,90 zł za 1 sztukę Ceny detaliczne pozostałych asortymentów jaj świeżych (drob ne, przemysłowe itd.) zostają obniżone o 0,30 zł na 1 sztuce. Poprawa w komunikacji dalekobieżne! wczo- * (Inf. wł.) Zgodnie z zamieszczoną raj informacją, już od dzisiaj wznowiono kursowanie niektórych pociągów dalekobieżnych, wyłączonych z ruchu z początkiem stycznia. W obrębie działania szczecińskiej DOKP kursować będą z dniem dzisiejszym pociągi następujących relacji: Słupsk — Poznań (odjazd z Koszalina godz« 6.08) i Poznań — Koszalin (odjazd z Poznania godz. 17.36), Białystok — Szczecin Gł. (Białystok — godz. 9.42, Koszalin — godz. 2.08) i Szczecin Gł. — Olsztyn (odjazd ze Szczecina — godz. 16.34, przyjazd do Koszalina — godz. 19.41). Natomiast połączenie relacji odwrotnej (Olsztyn — Szczecin Gł.) przywrócone zostanie od jutra (odjazd z Olsztyna — godz. 9.50, Koszalin — godz. 18.51). Dzisiaj przywrócono również pociąg łączący Szczecin (godz. 20.50) z War szawą przez Poznań oraz relacji Warszawa Gł. — Szczecin GŁ (od |axd ze stolicy — godz. ttćoy. Głosy załóg OSpooiedztó soli praca (Dokończenie ze str. 1) — Trudno powiedzieć, co kimiś sprawami. Żeby nam bardziej cieszy: samo cofnię- rzeczowo wyjaśniano co jest najlepsze warunki socjalne, cie podwyżki cen na artykuły możliwe, a co trzeba odłożyć Ostatnio dzięki modernizacji żywnościowe, czy podejście na później, co jest nierealne, hali produkcyjnej poprawiły władz partyjnych i rządu do — Ta decyzja, to bardzo się także warunki pracy. Je- spraw ludzi pracy. Nie obiecy dużo i w stosunku do naszych wano niczego na wyrost, ale obecnych możliwości i w sto-kiedy powstały możMwości, sunku do tego, co robiono dla zdecydowano się szybko na ludzi pracy w ciągu ostatnich przywrócenie cen sprzed 13 lat — mówi brygadzista Józef grudnia 70 r. — To pierwsza Ginda. — Kredyt udzielony nam przez Związek Radziecki stanowi obecnie cenną pomoc, ale przede wszystkim od naszej własnej wydajnej pracy zależy przezwyciężenie trudności. — Mniej gadać, więcej i lepiej pracować ale i pilnować żeby były z tego konkretne korzyści. Nie tylko dla „na- żeli dobry klimat w zakładzie poparty jest taką atmosferą w codziennym życiu, to załoga samorzutnie podejmuje dodatkowe prace produkcyjne. Na przykład załoga nasza postanowiła w pierwszym kwar tale br. ponadplanowo wyremontować 100 silników ciągnikowych. Nie jest to bezpośrednia produkcja rynkowa, ale dzięki naszemu zobowiąza niu 100 ciągników więcej będzie pracować na polach. opinia wygłoszona przez tow. Stanisława Gierę, kierownika jednego z działów produkcyjnych, z jaką spotkałem się w Fabryce Urządzeń Budowlanych w Koszalinie. Wiadomość o cofnięciu grudniowej podwyżki cen została przyjęta z wielkim zadowoleniem i jest żywo dyskutowana przez załogę. Jak twierdzi stępnych pokoleń", lecz już Pomagamy! -mówią pracownicy darlowskiej placówki MBRS (Inf. wł.) W odpowiedzi na apel górników, załoga Armatorskiego Ośrodka Remontowego darłow skiego „Kutra" postanowiła, między innymi, znacznie przyśpieszyć kapitalny remont dwóch kutrów rybackich. Licz j-ła na własne siły, ale zapomniała, że ma jeszcze partnera, bez którego kuter nie będzie mógł wypłynąć na połowy. Przy kapitalnym remoncie kutra wiele pracy mają także pracownicy Morskiej Obsługi Radiowej Statków. Muszą zamontować echosondy, radiotelefony, radionamierniki i inne urządzenia. Po przeczytaniu w gazecie in formacji o podjętym zobowiąza niu, 4-osobowa załoga darłow-skiej placówki MORS postanowiła dołączyć się do zobowiąza nia warsztatowców „Kutra" i przyspieszyć prace. Wczoraj kierownik placówki, tow. Władysław Niedźwiedź, poinformował nas, że zamiast 10 marca, już 18 lutego br. „Dar 64" będzie gotowy do roz poczęcia prób. Po zakończeniu prać przez mechaników, także na „Dar 63" w przyspieszonym terminie zostaną zakończone prace radiowe. — Włączenie się do tego zobowiązania — powiedział nam tow. Niedźwiedź — zespół nasz traktuje jako wyraz poparcia polityki nowego kierownictwa partii i swój wkład w stwarzanie warunków dla zwiększenia połowów. (wł) Rozmowa Sadat - lito „w cztery oczy" publiki Arabskiej na przed-wizytą stawione przez Jarringa pro- KAIR (PAP) Przebywający oficjalną w Zjednoczonej Republice Arabskiej prezydent Jugosławii, marszałek J. Tito przyjął we wtorek po południu szefów misji dyplomatycznych akredytowanych w Kairze. Wczoraj prezydent Zjednoczonej Republiki Arabskiej Sadat i prezydent Jugosławii Tito odbyli dwugodzinną rozmowę „w cztery oczy". NOWY JORK (PAP) Stały przedstawiciel Zjedno czonej Reoubliki Arabskiej w ONZ, El-Zajat odbył kolejne spotkanie z mediatorem ONZ na Bliskim Wschodzie, Gun-narem Jarringiem. Spotkanie to odbyło się w związku z pozytywną odpowiedzią Zjednoczonej Re- Co się dzieje na Jowiszu? leszcze jedna zagadka astro nomiczna: uczeni zbadali w podczerwonej części widma promieniowanie odbijane przez planety. I oto wyszło na jaw zadziwiające zjawisko — Jowisz wypromieniowu je w podczerwieni 3—4 razy więcej energii, niż otrzymuje jej od Słońca. Na razie astro nomowie nie podali żadnej hipotezy, tłumaczącej te® WiT—ABJ pozycje dotyczące procedury uregulowania problemu blisko wschodniego. Wyrazy głębokiego współczucia koledze Zenonowi Kachniczowi s powodu tragicznej śmierci OJCA składają KOLEŻANKI I KOLEDZY Z TECHNIKUM MECHANICZNEGO I ZASADNICZEJ SZKOŁY ZAWODOWEJ w KOSZALINIE Wyrazy głębokiego współczucia KLEMENSOWI GOCZEWSKIEMU z powodu tragicznej śmierci SYNA składają DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA I PRACOWNICY PAŃSTWOWEGO PRZEDSIĘBIORSTWA ROLNEGO NR 3 W OSTRÓWKU I sekretarz KZ, tow. Jan Śmigielski, atmosfera jest taka, że: „gdybyśmy mieli jakiekolwiek trudne zadania do rozwiązania, załoga nie odmówi nam swojej pomocy". — Decyzja ta kładzie kres resztkom niezadowolenia wśród ludzi, szczególnie tych najmniej zarabiających — mówi Maksymilian Koczorowski, pracownik Wydziału II, fabryki. — Rozumiemy wagę tej decyzji i to, że nakłada ona na nas obowiązek lepszej, wydajniejszej pracy. Rozumiemy trudności z jakimi muszą uporać się nasze władze. Mamy zaufanie. Chcemy jednak żebyśmy i my byli zawsze rozumiani — tak jak obecnie — kiedy zwracamy się z ja- dła nas — dodaje ktoś z otaczającej mnie grupy pracowników. Jest też pierwsze zobowiązanie, podjęte bezpośrednio pod wpływem decyzji przywrócenia dawnych cen na artykuły spożywcze. Pracownicy działu przygotowania produkcji postanowili pozostać po pracy, żeby przygotować dokumentację stanu zabezpiecze nia materiałowego, która pomoże dozorowi we właściwym przygotowaniu produkcji. — Ważne jest też to, że będziemy mieli teraz większy spokój w domu, ze strony swych żon, borykających się -z napiętym budżetem domo wym — mówią mi na zakończenie pracownicy FUB. (k. k.) Wofnn w Indochinach (Dokończenie ze str. 1) mu Południowego uczestniczącym w inwazji na południowe rejony tego kraju. Rzecznik dowództwa wojskowego USA w Sajgonie potwierdził, że w południowym Laosie obrona partyzancka zestrzeliła w środę amerykański myśliwiec bornba.ęd',;.Hcy typu „PhantomY Walki między partyzantami a siłami amerykańsko-sajgoń-skimi trwają także w połud-niowowietnamskiej prowincji Quang Tri przylegającej do Laosu i Wietnamu Południowe go. W Kambodży oddziały rządowe pod dowództwem genera ła In Tam podjęły we wtorek wieczorem „operację oczyszcza jącą" na drodze wzdłuż Me-kongu we wschodniej części kraju. Z pomocą przyszło im lotnictwo USA, które podięło bombardowanie przedpola kambodżańskich sił lądowych. Amerykańskie myśliwce bombardujące „F-105" przez 75 minut atakowały te rejony. Generał In Tam oświadczył, że celem operacji jest przywrócenie łączności z Peam Chikang niewielkim miastecz- kiem na północnym brzegu Mekongu, które od grudnia ub. roku jest opanowane przez partyzantów. Obrady WK SD (Dokończenie ze str. 1) ki — wychodzą naprzeciw interesom i potrzebom wszystkich grup społecznych i w środowiskach SD spotkały się, podobnie jak wcześniejsze decyzje polityczne, z pełnym u-znaniem i poparciem. Z drugiej jednak strony należy zdawać sobie sprawę z konieczności połączenia całego społecznego wysiłku w celu zwiększę nia produkcji i usprawnienia organizacji naszej gospodarki. Czynnikiem niezbędnym w tych procesach jest zaufanie do nowego kierownictwa kraju oraz utrzymanie wysokiej dyscypliny społecznej. Instancje i ogniwa Stronnictwa Demokratycznego będa aktywnie uczestniczyły w tych procesach społeczno-gospodarczych. Na wczorajszym plenum WK SD omówiono także program usług rynkowych w wojewódz twie w latach 1971—1975. Referat problemowy na ten temafc wygłosił kierownik Wydziału Ekonomicznego WK SD, Andrzej Rajewski. W radach narodowych opracowvwane są powiatowe i woiewódzki prog ram rozwoju usług w pięciolatce. Przewidują one duży wzrost usług dla ludności, szczególnie na wsi. Stronnictwo Demokratyczne stawia sobie za cel wszechstronne oddziaływanie polityczne i ekonomiczne, by program ten został w pełni zrealizowany. Referat i dyskusja na plenum były podstawą do powzięcia uchwały, precyzującej zadania Stronnictwa w tym względzie. W ciągu najbliższego miesiąca nad problemem rozwoju usług dla ludności obradować będą plenarne posiedzenia powiatowych komitetów SD. (sten) Dobrze spełnili swój obowiązek (Dokończenie ze str. 1) W imieniu przechodzących na emeryturę działaczy państwowych przemawiał wiceminister K. Rusinek. Obecni byli ministrowie. Henryk Jabłoński, Lucjan Mo tyka, Stanisław Walczak, Janusz Wieczorek oraz prezesi urzędów centralnych. Kazimierz Rusinek —■ organizator brygady ..Czerwonych Kosynierów" w Gdyni we wrześniu 1939 r.r więzień hitlerowski, działacz nielegalnej organizacji antyfaszystowskiej w obozach koncentracyjnych w Sztuthoffie, O-święcimiu i Mauthausen, w latach 1S47—1952 był ministrem pracy i opieki społecznej, a w okresie od 1957 r. do chwili obecnej — podsekretarzem stanu w Ministerstwie Kultury i Sztuki. Jest długoletnim sekretarzem generalnym ZG ZBoWiD . Wyrazy współczucia z powodu śmierci ŻONY DR. CZESŁAWOWI MAJEWSKIEMU składają PRACOWNICY PRACOWNI RTG MPO W SŁUPSKU PODZIĘKOWANIE Wszystkim, którzy uczestniczyli w smutnej uroczystości pogrzebowej JADWIGI MAJEWSKIEJ na jserd ecznie jsze podziękowanie składa MĄŻ i RODZINA Mgr inź. Wacław Catechórsk! w latach 1957—1963 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie' Prze mysłu Ciężkiego, a od 1963 roku do chwili obecnej — zastępcą przewodniczącego Komitetu Nauki i Techniki. Wniósł duży wkład inicjatywy i wysiłku przy rozwią zywaniu trudnych problemów do tyczących rozwoju bazy górniczo -eksploatacyjnej i poszukiwawczej rud żelaza i metali kolorowych. Kazimierz Zawadzki był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Wniósł duży wkład w organizację sądownictwa polskiego. Prof. dr inż. Zbigniew Tokarski był wiceprezesem Centralnego Urzędu Geologii. Szczególne zasługi położył w dziedzinie organizacji wykonawstwa geologiczne go i wdrażania postępu technicznego przy prowadzonych w Polsce pracach geologicznych. Mgr Brunon Planeta bvł wiceprezesem Polskiego Komitetu Normalizacyjnego. W ciągu swej 16-letniej działalności w PKN wy datnie przyczynił się do rozwoju polskiej normalizacji. Mgr Jan Bolesta był wicepreze sem Państwowej Komisji Cen. Wniósł poważny wkład, opracowując podstawy prawne systemu cen w Polsce. Wojciech Pokora był generalnym dyrektorem w Ministerstwie Oświaty i Szkolnictwa Wyższego. Dnia 15 lutego 1971 roku zmarł Henryk Krawczyk długoletni leśniczy Nadleśnictwa Koszalin. Wyrazy współczucia RODZINIE składa KIEROWNICTWO WRAZ Z ZAŁOGĄ W dniu 15 II 1971 roku po długiej i ciężkiej chorobie zmarł, w wieku 40 lat Władysław Bugara długoletni pracownik 1 szyper Spółdzielni „Łosoś" w Ustce. Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE składa w imieniu całej Załogi RADA ZAKŁADOWA, EGZEKUTYWA POP ZARZĄD I RADA SPÓŁDZIELNI Wyprowadzenie zwłok z Domu Przed pogrzebowego na cmentarzu w Ustce nastąpi 18 II 1971 r., o godzinie 16. NA ZAMKU PRASKIM * PRAGA Prezydent CSRS Lucłwik Svoboda przyjął w środę na zamku praskim przewodniczącego grupy parlamentarnej Rady Najwyższej ZSRR A. Szitikowa, który przybył do Pragi na spotkanie przywódców grup parlamentarnych z państw socjalistycznych. WYŚCIG ZBROJEŃ * NOWY JORK W siedzibie ONZ odbyło się pierwsze posiedzenie grupy ekspertów z 14 krajów, którzy mają dopomóc sekretarzowi generalnemu do opracowania raportu w sprawie następstw gospodarczych i socjalnych wyścigu zbrojeń i wydatków na cele wojskowe. ŚNIEG NA LAZUROWYM WYBRZEŻU * PARYŻ Silne opady śniegu nawiedziły południe Francji. Śnieg padał ostatniej nocy na całym Lazurowym* Wybrzeżu, miejscami tworząc warstwę grubości 20 centymetrów. Na wybrzeżu atlantyckim zanoto wano natomiast silne sztormy« wiatr dochodził (ło 123 km aa' GŁOS nr 49 (5805) Str. 3 KOSZALIŃSKIE ZAKŁADY MASZYN LAMPOWYCH „UNIMASZ" LEWA STROMI „Unimasz" czyli Koszalińskie Zakłady Maszyn Lampowych. Sobota, południe. Równo tydzień po rozpoczęciu obrad VIII Plenum KC, równo dwa miesiące od pierwszych grudniowych niepokojów na Wybrzeżu. W ZAKŁADOWEJ świet licy, około 80 towarzy szy. Rozsiedli się w białych, miękkich fotelach (czyjaś uwaga z boku: przynajmniej innym nie będą wypominali). Czekają na to, co powie tow. Malicki o przebiegu, treści i wnioskach VIII Plenum. A także na to, co odpowie im, autorom kilkudziesięciu pytań sformułowanych i przekazanych instancji w okresie poprzedzającym obrady. Wprawdzie tow. Choma, który po wystąpieniu sekretarza Malickiego odczytał owych 31 anonimowych postulatów, zastrzegł się, że nie wyrażają one stanowiska całej zakładowej organizacji partyjnej, ale teraz każda oficjalna odpowiedź na najbardziej nawet zdumiewają «y wniosek jest potrzebna. Jeszcze nie dowierzają. „Czy towarzysz Malicki był na Plenum?" Nie, nie był, mówi to 0 czym został poinformowany przez uczestników obrad. Pytają o stanowisko i rolę byłych członków byłego „ścisłego kierownictwa", pytają o stanowisko członków Biura Politycz nego, którzy w nim byli i zostali. „Czy to prawda, że w Biurze istnieją rozbieżności?" Nie, nie ma rozbieżności, tu sekretarz Malicki powołuje się na wypowiedź tow. Moczara. ,-Dlaczego ustąpił Kociołek?" Postąpił szczerze, po partyjnemu w stosunku do samego sie bie i partii. Wyszedł z założenia, że jeżeli na działaczu ciąży cień podejrzenia o nieumiejętność wyjścia z kryzysowej sytuacji — był przecież w Gdańsku w grudniu — powinien ustąpić. „Jaki jest podział funkcji w Biurze? Kto za co odpowiada?H Sekretarz informuje, po uzupełnienia odsyła do poprzedniego „Życia Partii". Pytają, pytają, pytają. A większość pytań sprowadza się do jednego: jakie gwarancje, że więcej nie dojdzie do kryzysu? Towarzysz Malicki znów powołuje się na I sekretarza KC, który powiedział, że trzeba tak pracować, aby grudzień więcej się nie powtórzył. Ale to tylko ilustracja. Jakie są gwarancje? Przestrzeganie statutu partii. Na „górze" i na „dole". Statutu jednego dla wszystkich członków partii. Przestrzeganie centralizmu demokratycznego i praktyki demokracji wewnątrzpartyjnej. Przywrócenie plenum KC jego właściwej funkcji łącznie z o-ceną prac Biura Politycznego. 1 tak aż do dołowych partyjnych ogniw. Do takiego, jak dzisiejsze, zebrania. Pytają „jak wierzyć władzom?" Dostają odpowiedź, iż zależy to głównie od przewartościowania metod zarządzania, Od tego, żeby „rząd był rzą- \ dem", a sprowadzając problem na grunt bliższy, dyrektor — dyrektorem, organizacja partyjna — organizacją partyjną, a rada robotnicza i rada zakładowa tym, do czego zasta ły powołane. I tak rozmowa przemieszcza się z wysokich szczebli na teren „Unimaszu". Robotnicy mają pretensje do dyrekcji i pracowników administracyjnych. O potrącenia w płacach, o regulaminową wysokość pre mii, o wygodnictwo pracownika socjalnego, który zajmuje się papierkami a nie najważniejszymi potrzebami załogi. O brak stołówki, gazu Wreszcie, o to, co produkują — czy to w ogóle potrzebne? Jest racja i nie ma jej. Nie ma jej wtedy, kiedy brygadziści dostają dodatek brygadier -ski, choć nie pełnią swoich funkcji. Wtedy, kiedy kwalifikowany robotnik, nie ze swo jej zresztą winy, ma umowę na „przyuczenie ucznia do za-* wodu", za co otrzymuje 100 zło tych miesięcznie, a nie za „szkolenie ucznia", za co płaci się tylko 30 złotych. Dyrektor ekonomiczny, tow. Wawryn, twardo broni rozsądnego stanowiska. „Nikt nie wydaje wię cej niż ma". Broni realizmu premiowania. „Czy tyle samo ma dostać ostatni łajza i ten, który daje z siebie wszystko?" Dyrektor czuje w załodze atmosferę wydrwigroszostwa. Ma jej za złe, że nie płaci na SFBSil, co nie jest z pewnością daniną obowiązkową, ale 0 postawie obywatelskiej przecież dobrze nie świadczy. Mówi wreszcie coś, co zdaniem obserwatora powinno wy wołać burzę: nasza produkcja (pompy próżniowe) nie jest potrzebna na rynku. Produkcja dodatkowa, bo normalnej zupełnie wystarczy. „Możemy natrzaskać na całą pięciolatkę 1 kto to kupi?" Widocznie jeszcze problerrj nie nabrzmiał, jeszcze się nie odcisnął na toku produkcji i zarobkach, premiach. Wisi nad zakładem, którego kierownictwo musi się starać o zamówienia pozabranżowe. Nowy jest przecież zakład, nowe jego wyposażenie. A już nie wiadomo co robić. Na razie organizacja partyjna proponuje pośrednie rozwią zania: rewizję rozmieszczenia kadr. Dyrektor techniczny pod powiada: wzmocnić dział głów nego konstruktora i technologa. „To nasza przyszłość". I sekretarz KZ, tow. Janowicz, apeluje o większą dyscyplinę na co dzień. Zapowiada ponow ne rozpatrzenie zakładowego programu partyjnego, szerszą jego konsultację w oddziałowych organizacjach partyjnych Mówi się o częstszych niż dotąd, normalnych, roboczych kontaktach dyrekcji z załogą. Nie przez telefon, zwyczajnie przy robocie. Czwarta godzina sobotniego zebrania. Mieszają się w jedno sprawy państwowej, zakładowej, miejskiej odpowiedzialności. Wstaje młody robotnik, z twarzy i gestów widać, że zadziorny. Mówi, że dostał nowe mieszkanie. W porządku, ale zawilgocone, grzyb na ścia nie. „Czy ci, co je budowali, budowali z ramienia KC? Niech ten, który zbudował złe mieszkanie, sam w nim mieszka. Ale czy zrobicie to?" — py ta siedzących za prezydialnym stołem. Jeszcze nie koniec. Na kolejnych zebraniach powrócą do swoich nabolałych spraw. Roz budzona aktywność nie pozwoli zamknąć się w sobie i czekać co będzie jutro. Może to i sposób, choć w praktyce kłótliwy, na wytworzenie zakładowego patriotyzmu. Przywiązania do fabryki, z której się żyje. W którymś miejscu, w dy-rekcyjnym budynki.;, wisi nad drzwiami mała tabliczka „Cho dzić lewą stroną". Jest czysto praktyczna wskazówka. Właśnie. Z. MICHTA PRACĄ WŁASNYCH RĄK Westchnienie ulgi przeszło przez cały kraj. Z ogrromną satysfakcją powitane zostało poniedziałkowe wystąpienie premiera w radio i TV zapowiadające rychły powrót do starych cen żywności. We wtorek, wczesnym rankiem zniknęły z kiosków gazety. Nie spodziewano się tej decyzji. WIELE osób z pewnością sięgnie do komentarzy i wypowiedzi uzasadniających tamtą — grudniową uchwalę o podniesieniu cen. Mówiono i pisano wówczas: to jest trudna, niepopularna decyzja. Darujmy sobie dziś krytykę, dużo już powiedziano 0 polityce niskich płac, napiętych inwestycji. Obecne postanowienie Biura Politycznego 1 Rady Ministrów jest bardzo popularne — ale wielekroć trudniejsze od podjętego w grudniu. I to zarówno ze względów ekonomicznych, jak i politycznych. I w ekonomice i w polityce zespół kierujący dziś krajem postawił na dojrzałość społeczeństwa. Spójrzmy na fakty. Z perspektywy dnia dzisiejszego dwumiesięczny okres za warty między datami 13 grudnia — 15 lutego ma dla materialnych warunków życia w Polsce olbrzymią wagę i nie ma sobie równych w dotychczasowej praktyce. Stare, grudniowe decyzje deklarowa ły zniżkę cen na artykuły przemysłowe oraz inne ulgi w skali rocznej na sumę z grubsza licząc 14 MILIARDÓW ZŁOTYCH. Utrzymano w mocy tę obniżkę. Zwyżki płac, emerytur, rent i inne punkty programu socjalnego budowanego od VII Plenum powodują dodatkowo roczny wydatek 13 MILIARDÓW ZŁOTYCH. Sam przyrost płac na rok 1971 będzie trzykroć wyższy od planowanego w pierwszej wersji NPG. Obecnie z tej skorygowanej wersji planu wy pada jeszcze kwota około 11 MILIARDÓW ZŁOTYCH jaka miała wpłynąć z tytułu podwyżki cen żywności. Jeśli nawet znalazłby się ktoś taki, kto miałby wątpliwości co do prawi dłowego wyliczenia i realności pozycji pierwszej, określającej zyski ludności z tytułu obniżenia cen towarów przemysłowych i innych, to dwie następne, ustalone przez obecne kierownictwo, nie budzą zastrzeżeń. ' Sumując — wszystkie trzy czy tylko dwie ostatnie pozycje — otrzymamy olbrzymią sumę obciążenia gospodarki. Proszę przyrównać te wielkości z całorocznym przyrostem dochodu narodowego, który można szacować na ok. 40 miliardów złotych. Stan obiegu pieniężnego — zasób gotówki poza kasami NBP — wynosi zapewne (brak ostat nich danych) około 70 miliardów złotych. Globalny fundusz płac na rok 1971 w gospodarce uspołecznionej określano — przed korektą — na 330 miliardów złotych. Tak więc suma posunięć pła cowo-cenowych w czasie ostatnich dwóch miesięcy świadczy o wyjątkowych, na granicy ryzyka, staraniach kie rownictwa o poprawę warunków życia społeczeństwa, a zwłaszcza rodzin najgorzej sytuowanych. Tak wielkie były zaległości socjalno-bytowe, tak wiele trzeba było uczynić Mie wystarczy chodzić po ziemi ©hbtiibS i \i c4#Jtf#tve | MLEKO Z ROŚLIN Dr Franklin, pracownik Jednego z angielskich szpitali, tworzy mleko ze zwykłej kapusty i innych roślin. Metoda jego polega na dokładnym zmieleniu zielonej masy, odbarwieniu jej specjalnym preparatem, a następnie do daniu białka sojowego, tłuszczu, cukru, soli i innych substancji (m. in. pewnych wodorostów). Po wstałą mieszankę poddaje się wytłaczaniu — i mleko gotowe. Ura towało ono już życie noworodkowi, który nie mógł przyjmować mleka matki ani mleka zwierzęcego, ponieważ był uczulony na laktozę — rodzaj cukru występujący w mleku naturalnym a nie występujący w mleku wynalezio-przez dr Franklina, PRZYGOTOWYWANIE kadr dla gospodarki, liczenie młodzieży takiego czy innego zawodu, wymaga programu rozwoju regionu, spre cyzowanych zasad polityki za trudnienia i wyobraźni. Tej ostatniej nam nie brakowało. Szkopuł w tym, że stwierdzeniom o rolniczym charakterze województwa nie towarzyszył dostatek decyzji i dzia łań, które gwarantowałyby szybkie unowocześnianie tej głównej dziedziny gospodarki. A nie można przecież jej u-nowoczeiniać bez wykształconych, dobrze przygotowanych do zawodu rolników. Rozumiem i doceniam żabie gi tych wszystkich, którym marzył się w województwie Koszalińskim przemysł, nawet wielki, którzy kreślili wizje i zabiegali o „jakikolwiek zakład przemysłowyRzeczywistość była i jest uparta. Województwo było i jest rolnicze. Takim też jeszcze długo pozostanie. Nic więc dziwnego, iż te marzenia i wizje oraz z nich zrodzone plany — przesądzały o scrukturze szkolnictwa zawodowego oraz nikłości tro ski poświęcanej szkoleniu młodej zmiany dla rolnictwa. Oczywiście nad „problemem struktury szkolnictwa" oraz koniecznością lepszego „skoor dynowunia jego kierunków z planami rozwoju gospodarki narodowej" dysku-towano wielokrotnie. Niestety, sytuacja jest taka, że w 1969/70 roku spośród 36.118 uczniów szkół zawodowych wszystkich typów i stopni, rolnictwa uczyło się tylko 4.253 uczniów. Stanowili oni J.1,7 proc. ogółu młodzieży przygotowywanej do różno rodnych zawodów. W bieżącym roku szkolnym sytuacja pogorszyła się. Ucznioioie za sadniczych i średnich szkół rolniczych (włącznie z espeera mi) stanowią już tylko ok. 7 proc. ogółu uczniów szkół zawodowych. A dodać jeszcze należy, że nie wszyscy trafią do rolnictwa, bo doszliśmy już do tego, że w niektórych szkołach tworzy się tzw. miej skie klasy, złożone z młodzieży zamieszkałej w miastach, że coraz chętniej przenosi się szkoły rolnicze do miast powiatowych, nie organizując przy tym internatów. Błędy w rekrutacji i staroświeckość programów powoduje, że wśród uczniów ZSR i SPR przeważają dziewczęta, Znamion kryzysu upatrywać należy róicnież w tym, że na 106 oddziałów w 46 SPR i ZSR przypada tylko 55 nauczycieli, w tym 45 nauczycieli zawodu. Wśród tych o-statnich jedynie 8 legitymuje się wykształceniem wyższym. Oczywiście —-prawdą jest że kilka lat temu sytuacja była jeszcze gorsza, ale wystarczy porównać ją z sytuacją kadrową wszystkich innych szkół zawodowych, by stwierdzić niedostatek troski o szkoły rolnicze. Budujemy (chyba już nieco za długo) trzy zasadnicze szkoły rolnicze, do I klas w SPR i ZSR zamierzamy przyjąć w 1971/72 roku 2.105 uczniów — wydaje się jednak, że są to wysiłki i pla ny zbyt małe i skromne. Oczywiście istotną rolą w przygotowywaniu kadr dla rolnictwa spełniają również zespoły PR. Cieszyły się one od lat dużym powodzeniem wśród młodzieży, ale i w zespołach PR zaczął się ostatnio ostry kryzys. Z 5.302 o-sób, które w roku 1968/69 roz poczęły naukę w 464 zespołach I stopnia, kontynuuje ją w ro ku 1970/71 już tylko 1.700 o-sób w 170 zespołach 111 stopnia. W wielu powiatach, szcze gólnie bytowskim, szczecineckim, słupskim i świdwiń-skim, przerwały naukę setki uczestników rozwiązanych ze społów. Rozwiązanych, gdyż nie miał ich kto prowadzić. Obecnie jest 279 opiekunów, a zespołów PR 457 (skupiają one uczniów, w tym ocwiomgo-NOTESU 2.755 dziewcząt). Nic też dziw nego, że tylko w 193 zespołach odbyło się więcej niż 30 zebrań samokształceniowych. Rezultatem tego jest wyraź ny spadek sprawności naucza nia. Z 1.431 osób, które powin ny w ub. roku przystąpić do egzaminu państwowego — zło ży takowy może 1.000 osób. Nie we wszystlego. Trzeba przyjąć do wiadomości wiodą cą rolę rolnictwa w gospodarce województwa, jak również jego unowocześnianie ^na co już dzisiaj nie żałujemy pieniędzy. Do 14 tys. traktorów doj dą nowe ciągniki, kombajny i maszyny. Traktory i maszy ny sprzedajemy gospodarstwom chłopskim, ale na pytanie, kto będzie prowadził te nowoczesne gospodarstwa, kto pracował w nowocześnie wyposażonych pegeerach, odpowiedzieć nie potrafimy. Pamiętajmy przy tym, że tempo przejmowania gospodarstw chłopskich przez młodych powinno być w naszym województwie, z uwagi na wiek większości rolników, co raz szybsze. A przecież od 1976 roku, zgodnie z ubiegłoroczną decyzją Rady Ministrów, posiadanie świadectwa sokoły rolniczej bądź zespołu PR będzie warunkiem przejęcia gospodarstwa. Co odpowiemy tym wszystkim, którzy będą chcieli, będą musieli przejmować ojcowskie gospodarstwa, a nie będą mogli, bo braknie im dokumentu stwierdzającego posiadanie kwalifikacji do prowadzenia gospodarstwa rolnego? Spośród ok. 100 tys. młodzieży wiejskiej powyżej 16 lat, aż ok. 70 tys. — jak szacuje ZW ZMW — nie ma przygotowania do zawodu. Czas więc zacząć nie tylko chodzić nogami po ziemi, ale również nie trzymać głowy w chmurach. JOZEF, KJJSŁBi i odrobić od ręki z powodu złej polityki poprzedniego kie rownictwa. Przed paroma dniami, w przedstawionej Sejmowi propozycji korekty planu na rok 1971, znalazło się sformułowanie: To jest w obecnej chwili kres naszych możliwości płacowych. Ale kierownictwo kra ju już wcześniej dyskutowało na temat, kiedy i w jaki sposób przeprowadzić obniżkę cen artykułów spożywczych. Tylko nadzwyczajne okoliczności, na które składa się braterska radziecka pomoc kredytowa i wyjątkowa śmiałość kierownictwa pozwolą zrozumieć to posunięcie. Na tle tej sytuacji kształtować trzeba ocenę całej pogr&dnio-wej działalności kierownictwa — mówiono dotąd o wyrównywaniu skutków podwyżki cen, o zniwelowaniu ruchu kosztów utrzymania wywołującego tak dramatyczną reakcję. Obecnie, po cofnięciu cen żywności do starego pozio mu, wszystko co zrobiono dotąd dla „wyrównania skutków", złożyło się na istotną poprawę dochodów realnych. Wyjątkowe, bez precedensu jest to nasycenie sześćdziesięciu ubiegłych dni postano wie-niami, w których kierownictwo daje dowody najwyższej troski o wyrównanie zadawnio nych urazów i pretensji obywatela do władzy. Istnieje jed nak poważne niebezpieczeństwo, iż w opinii niektórych osób czy całych grup powstać może fałszywe wyobrażenie, że oto rozpoczęliśmy życie w Disneylandzie, gdzie wszystko może się zdarzyć, wszystkiego można dopiąć — byle chcieć. Nawet płace podnosić z dnia na dzień o 25, 30, a może i wię cej procent. Że gospodarkę traktować trzeba jak cytrynę — pocisnąć a poleci. I to zaraz. Są iluzje, bardzo niebezpieczne, gdyż prowadzą kraj na krawędź, za którą zamiast tak upragnionej poprawy czeka inflacja, spekulacja i chaos, A w takich warunkach pierwszym, rozumnym posunięciem każdej władzy musi być opanowanie żywiołów wyzwolonych przez ucznia czarnoksiężnika. Do naszej gospodarki przylgnął od wielu lat przymiotnik „trudny". Trudne były lata, pory roku, każdy z rozwiązywanych problemów. Te stare kłopoty wciąż jeszcze mamy przed sobą — premier, minister, każdy z obywateli. Nie ubyło nic ze spisu trudności strukturalnych — to tylko zmieniło się nastawienie do tych problemów. Wiadomo dziś, że będzie się je rozwiązywać po to, by szybciej dojść do przyzwoitego standardu ży cia, żeby nie dopuścić do wyrobienia wśród młodzieży nowego kompleksu ubogich krewnych Europy. Liczby o-publikowane przez GUS, fakty ujawnione podczas debaty sejmowej, wystarczająco obrazują stan gospodarki i każdy, kto chce o niej mówić, musi wziąć pod uwagę realia. Wsparcie przyjaciół, sąsiadów, wydatnie pomaga w rozwiązaniu doraźnych kłopotów, ale nie zwalnia z obowiązku wykonania tej roboty, która wszystkim dobrze jest znana. Operacje rynkowc-ce-nowe oparte na radzieckim kredycie, na bieżących korektach inwestycyjno-podatko-wych przyrównać można do obfitszego posiłku przed ciężkim wysiłkiem. I trzeba mieć świadomość, iż jest to posiłek spożywany w sporej części na kredyt. I to w podwójnym znaczeniu tego słowa: trzeba go będzie kiedyś spłacić, a ponadto cały uruchomiony już program socjalny, ze zniżkami cen i zwyżką dochodów, zakła da więcej niż bezawaryjną pracę całej gospodarki w najbliższym okresie, powodzenie w rolnictwie łącznie z ruszeniem rezerw, dodatkową i świetnie „trafioną" produkcję z przemysłu, pełną dyscyplinę pracy. Wyjątkowa śmiałość decyzji kierownictwa opiera się na pełnej wierze w gospodarczą i polityczną dojrzałość społeczeństwa. Jeśli ta odwaga nie spotka się z rozwagą, wówczas wszystko to, co uczyniono dotychczas, może się okazać obciążeniem ponad nasze siły. A to oznaczałoby załamanie określonej powszechnie dziś aprobowanej koncepcji prowadzenia gospodarki. WIESŁAW WESOŁOl Str. 4 GŁOS nr 49 @805) WaiP*| 11 "w F W ST* fWi IS »ji NOWOŚCI TECHNIKI Z JAPONII Na rynku japońskim mają się ukazać w marcu br. pierwsze kasetowe magnetofony telefoniczne. Magnetofon, umiesz czony pod telefonem i zasilany bateryjnie, umożliwia rejestrowanie na taśmie ważniejszych rozmów telefonicznych. CAF — PANA Odżywki smaczne i łanie Warzywa w płynie Do najtańszych — a jednocześnie smacznych i odżywczych produktów spożywczych należą warzywa. Stanowią one bogata i różnorodną grupę produktów, w skład których wchodzą witaminy — głównie C, prowitamina A, witaminy z grupy B, składniki mineralne, a wśród nich mikroelementy. .ftfNASZYM KLIMACIE, zwłasz rzystnych własnościach organolep cza zimą i wiosną, asorty- tycznych. Ale i tutaj podstawo-ment świeżych warzyw zawę wym składnikiem soków miesza-ża się i na talerzu najczęściej nych jest sok pomidorowy, znajdujemy tylko okopowe i ka- Produkcja soków warzywnych, pustne. Tymczasem zalecenia le- mimo wielu walorów i wysokiej karzy i fizjologów wskazują na oceny specjalistów od żywienia, Konieczność systematycznego spo- nie jest jeszcze odpowiednio rozmywania przez cały rok zarówno reklamowana. Soków tych spoźy-warzyw jak i owoców — i to prze- wamy ciągle zbyt mało. Szklanka de wszystkim w stanie surowym, soku warzywnego, obok szklanki Jedną z form zabezpieczenia mleka, powinna stanowić codzien ^ , . r . np nnc7o nn7VWirnio tir warzyw do powszechnego spożycia • fownież w okresie zimy, jest pro tiukcja soków. Systematyczne ich pożywanie to najlepsza forma do " starczania organizmowi tak potrzebnych witamin i soli mineralnych. Składniki mineralne sokow mają wysokie działanie alkalizu-ące, które polega na zobojętnieniu kwaśnych produktów przemia oy materii, a tyra samym przy czy mają się do zachowania rowno-wagi kwasowo-zasadowej. Wiele gatunków soków poza wartością smakową i odżywczą po siada walory lecznicze. Sok mar-cnwiowy zalecany jest przy scho rżeniach wątroby, żołądka i przewodu pokarmowego, sok z selera dla reumatyków i chorych na ser ee, sok z czosnku w przypadkach zaburzeń układu krążenia, a sok 1 cebuli przy astmie i bronchicie. Sokowi z buraków przypisuje się auże znaczenie lecznicze — jest on regulatorem procesów krążenia, działa korzystnie w przypadkach chorób nerwowych. Warzywne soki, produkowane w naszym przemyśle spożywczym 2 surowców zdrowych, świeżych i wysokiej jakości, mają duże wa-iory smakowe i odżywcze. Najbardziej typowym u nas jest soa pomidorowy, który znalazł wielu konsumentów i stanowi główna t.-ozycję w produkcji wszystkich tokow warzywnych. Owoce pomidorów przeznaczone na sok pitny uwierają nasiona w niewielkich ilościach i cienką skórkę oraz masa odpowiednie zabarwienie. Najczęściej stosowanymi i najlepszymi odmianami pomidorów przezna czonych na soki są odmiany: Jaoł kowy i Alabastrowy. Nasze soki z pomidorów są bardzo smaczne. .Również inny popularny już rodzaj soku, który znalazł chętnych nabywców, to sok warzywny mie szany — dwu lub wieloskładnikowy, jest on bardzo atrakcyjny pod względem smakowo-aroma-tycznym. Te rodzaje soków powstają na bazie mieszaniny soków warzywnych o smakach mało atrakcyjnych — z sokami o ko- ne nasze pożywienie, zwłaszcza w okresie zimy, gdy spożywamy tak mało surowych warzyw i owoców. (WiT—AR) L NIZIAŁKOWSKA © PIERWSZY W POWIETRZU * WYPRZEDZONY CZAS 0 NAJSUROWSZY EGZAMIN SUPER SONIC JET — to angielska nazwa nad-dźwiękowego odrzutowca. Świat oczekuje właśnie takich „supersoników" do obsługi długodystansowych linii pasażerskich. 1 wkrótce to nowe pokolenie pasażerskich odrzutowców wejdzie na trasy lotnicze. KOMFORT I NIEZAWODNOŚĆ Śniadanie w miejscu startu, obiad — w odległym o parę tysięcy kilometrów miejscu przeznaczenia... Mówimy wówczas filozoficznie: no cóż, świat się kurczy w miarę rozwoju cywilizacji. A co powie pasażer, jeśli przed startem zje obiad we Władywostoku i tego samego dnia zdąży na śniadanie w Moskwie? Nie, autor się nie pomylił: chodzi o śniadanie, nie o kolację! Ten ,.paradoks czasu" zachodzi wskutek tego, że różnica czasów strefowych między tymi miastami wynosi prawie 9 godzin, a odległość z Władywostoku do Moskwy samolot „Tu-144" pokona w cztery godziny. Pasażer zyskuje więc „na czysto" całe pięć godzin! Oto główne dane o nowym samolocie: prędkość — 2500 km na godzinę, zasięg lotu — 6500 km, wysokość lotu — 20 tysięcy metrów, ilość pasażerów _ 120. Już pierwsze próbne loty wykazały, że pilotowanie tej maszyny nie nastręcza specjalnych trudności. ^Dzięki wykorzystanej w szerokim zakresie automatyce załoga samolotu liczy tylko trzy osoby: dowódca samolotu, drugi pil0' 1 inżynier pokładowy. Nawet tak skomplikowaną operację jak zejście do ładowania wvl-nują tu automaty bez ingerencji pilotów. Konstruktorzy samolotu zatroszczyli się przede wszystkim o absolutną sprawność i niezawodność wszystkich u-kładów i mec ha nizin ów samolotu. Wiele zasadniczych układów zdublowano. Dla pasażerów stworzono wszelkie warun ki komfortu. WKRÓTCE NA LINII Konstruktorzy już myślą zresztą o dalszych etapach pod boju powietrznego oceanu. Jak Ba^Ztec3ci super-sonik przewiduje główny konstruktor radzieckiego giganta, prof. Aleksiej Tupolew, w ciągu najbliższych 10—15 lat lotnictwo pasażerskie będzie reprezentowane przez trzy podstawowe klasy maszyn. Na liniach długości 300—500 km zaczną kursować aparaty pionowego startu i lądowania. Główną cechą tego rodzaju tras będą starty i lądowania w pobliżu centrum wielkich miast. Inaczej trudno byłoby skrócić czas przejazdu na lotniska, który już dziś jest niewspółmierny z czasem lotu. Drugą klasę samolotów będą reprezentowały przeddźwięko-we samoloty pasażerskie typu „Tu-154'\ wyposażone w silniki turboodrzutowe. Start i lądowanie będą się odbywały z lotnisk pozamiejskich. Zasięg lotu — od 300 do 2000 km. Na najbardziej uczęszczanych liniach pojawią się „autobusy powietrzne", zabierające na po kład 200—300 pasażerów. Podstawą jednak radzieckie go lotnictwa cywilnego bedsj naddżwiękowe samoloty pasażerskie, które wejdą na linie łączące miasta i ośrodki odległe od siebie co najmniej o 2000 kilometrów. Czas podróży, wynoszący obecnie na tych trasach około 10 godzin, zostanie skrócony trzykrotnie. Następne pokolenie tego typu maszyn otrzyma pełną automatykę — do automatycznego startu i lądowania włącznie. Obecny model naddźwiękow ca musi jeszcze odbyć przepisową liczbę godzin lotów prób nych 4 Maszyna musi przejść jesz cze najtrudniejszy egzamin — loty na reżimach ekstremalnych, Wszystko to musi być doprowadzone do maksimum: szybkość, kąty ataku, przeciążenia. I jeśli maszyna przejdzie pomyślnie tę próbę ogniową, samolot „Tu-144" przejdzie do produkcji seryjnej. (WiT-AR) W. KULICKI Seanse łączności z „Łunochodem" Agencja TASS podaje z o-środka dalekosiężnej łączności kosmicznej: w dniach 10 i 11 lutego przeprowadzono kolejne seanse łączności z „Łunochodem". Pojazd przebył odległość 509 metrów i znajduje się w odległości około kilometra na północ od stopnia lądującego stacji „Łuna-17". Łączna drega przebyta przez „Łunochod" w czasie jego ak-t3"wnego funkcjonowania na powierzchni Księżyca wynosi 4.813 metrów. W okresie od 12 do 15 lutego, z uwagi na wysokie położenie Słońca nad horyzontem Morza Deszczów i małą kontrastowość obrazów telewizyjnych powierzchni księżycowej, nie planuje się ruchu aparatu samojezdnego. W tym czasie będą kontynuowane pomiary naukowe i odbierane informacje telemetryczne z po kładu pojazdu. ,4 (PAP) Do płaszcza Ziemi W bieżącym roku radziec cy wiertnicy mają dojść do głębokości 15 tysięcy metrów, przedostać się i 3 przebić przez skorupę ziem ską. Odwiert w Azerbejdża nie będzie więc pierwszą próbą sięgnięcia do płaszcza Ziemi. O skali trudacś ci przedsięwzięcia świadczy fakt, że ciśnienie górotworu na głębokości 7 000 metrów wynosi 1300—1500 3 atmosfer, temperatura zaś " sięga 300 st. C powyżej ze-! ra. Uczeni w ogóle jeszcze nie znają wielu szczegółów charakterystycznych dla ^ tych głębokości. Los Mego sersa - a Mch rekach Znany chirurg radziecki, prof. Nikołaj Amosow, w którego klinice wykonano około 6 tysięcy operacji serca, twier dzi: — „Tylko codzienny wysiłek fizyczny o dużym nate-żeniu i wykonany w szybkim tempie może wzmocnić serce tak, żeby nie groziło niebezpie czeństwo zawału". L OS twojego serca znajduje się w twoich rękach" — stwierdza profesor w obszernym wywiadzie dla radzieckiego tygodnika „Niedziela". Przypomnijcie sobie — mówi on — na co umierali ludzie, gdy nie było samochodów, samolotów, telewizorów. Miliony ludzi umierało na dżumę, ospę, cholerę, malarię. Dziś „kosi" ludzi — zawał serca. A główne tego przy- chorób. A tymczasem w naszych czasach wprawdzie coraz mniej się ruszamy, ale coraz więcej jemy. Prowadzi to do opłakanych wyników — sta tystyczne dane pokazują, że otyli żyją 5—10 lat krócej. Są to sprawy powszeehnię znane, ale trzeba je — niestety — bardzo głośno powtarzać. Ratunkiem d-a nas jest bowiem obecnie tylko znaczne zwiększenie ćwiczeń fizycznych przy równoczesnym ogra niczemu pożywienia. Tylko codzienne ćwiczenia fizyczne o dużym natężeniu i wykonane w szybkim tempie, przy zachowaniu normalnej wagi ciała, mogą wzmocnić na tyle ser ce, by* nie groziło mu niebez- czyny, to pozbawiony ruchu w ro wfani^st ' nadmieme °dŻy" lach proflla^ćtyczifyri^zalecają 7* spacery, biegi, jazdę na rowe- „Choroba zwiotczenia mię- jednak aby spacery były Sni" zaczyna sie obecnie już w skuteczne, trzeba chodzić szyb dzieciństwie. Dziecko godzina- ko? około 5__q km/godz. i nie mi siedzi w szkole i następnie mnjej, niż 2 godziny dziennie, w domu odrabiając lekcje, a Na og61 jednak ludziom brak ponadto jeszcze godzinami na czagU. proponuje się bie- przed telewizorem. Do tego Jest to środek lepszy i bar- jeszcze „troskliwi" rodzice zmu dobrze, że w wielu mia- szają je do dodatkowej nauki powstały już kółka ama muzyki, czy też języków ob- torów biegów pod hasłem cych. W rezultacie na gry i bieganie zostaje bardzo mało czasu, o wiele za mało, niż przewidywały to prawa przyrody. W jeszcze gorszej sytuacji znajduje sie /młodzież w wieku 17 ją, „uciekamy przed zawałem". Ale gdzie ma biegać człowiek w nowoczesnym mieście? Lawirować między sznurami samochodów w oparach spalin i kurzu? Bardzo dobra jest gra w tenisa, ale nie mniej, niż 2 22 lat. Statystyki wykazu- razy w tygodniu. Ale gdzie że przygotowanie fizyczne znajdzie się tyle kortów? absolwentów uczelni jest o wie le gorsze, niż opuszczających szkoły średnie. Już przed osipg nięciem 30 lat niedostatek ruchu daje znać o sobie poważnym osłabieniem mięśnia sercowego i kruchością naczyń krwionośnych. Nie można się więc dziwić, że zawał tak gwałtownie ,.młodnieje". Również źle przedstawia się sytuacja na drugim odcinku — jedzenia. Już od wieków wiadomo przecież, że z ilością Konieczny jevnienie i me chanizacja prac biur projektowych i innych pracowni inżynieryjno - technicz nych. Na zdjęciu: e-kran do projekcji dziennej wykona ny przez Ośrodek Ekonomiki, Normowania Pracy i Organizacji Przemysłu Lekkiego W Łodai. caf — GŁOS ar 46 <5805) iStr. 5 NOWY „URSUS" no ziakażając glebę wodną zawiesiną zarodników grzybów Biura konstrukcyjne Zakła- z grupy patogenicznych. Oka- dów Mechanicznych „Ursus" zało się, iż grzyby znacznie opuścił nowy model ciągnika zredukowały liczbę stonki średniej mocy, C-345. Jest to ziemniaczanej. Następnie prze pierwszy z trzech typów trak prowadzono próby zwalczania torów, które w najbliższych stonki przez opryskiwanie latach ma otrzymać rolnictwo, grzybem chrząszczy na rośli- Nowy ciągnik odznacza się nach oraz w warunkach labo- zmodernizowaną konstrukcją, ratoryjnych również jaj i larw posiada zwiększoną moc sil- stonki. Stwierdzono, iż jaja nika i ulepszone urządzenia stonki już po 24 godzinach od mechaniczne, jak np. układ czasu opryskania czerniały i na kierowniczy. C-345 posiada stępnie pokrywały się białą bardzo nowoczesną sylwetkę pleśnią. Larwy po 24 godzi- i wysokie walory eksploatacyj nach zaczęły wykazywać ozna ne. Zakłady „Ursus" wykona ki porażenia. Śmiertelność ły próbną serię nowego ciąg- larw skażonych zarodnikami nika, a w niedługim czasie roz grzybów owadobójczych wynio pocznie się pełną produkcję sła około 84 proc., zaś chrząsz tego traktora. OWOCE W WORKACH Z POLIETYLENU W Instytucie Gospodarki Na rodowej ZSRR przeprowadzono udane próby z przechowy waniem owoców w specjalnych pojemnikach z polietyle nu- Zaletą tych pojemników jest to, iż posiadają one okien ka z folii krzemowo-kauczuko wej, która niejednakowo prze puszcza różne gazy. Np. dwu tlenek węgla przenika przez tę folię 6-krotnie szybciej niż tlen. Owoce zmagazynowane w pojemniku „oddychają" zwiększając zawartość dwutlenku węgla a maleje natomiast ilość tlenu, który powo duje gnicie owoców. Stopniowo tworzy się więc stały skład atmosfery, najbardziej odpowiadający przechowywanym owocom. Warto dodać, iż do prób użyto worków polietylenowych o pojemności do SOG kg 1 takie pojemniki można używać przez kilka lat* GRZYBY OWADOBÓJCZE Właściwości trujące grzybów są powszechnie znane. Te właś cawości nasi naukowcy postanowili wykorzystać do biologicznego tępienia owadów, a zwłaszcza stonki. Nie chodzi tu o grzyby rosnące w lesie, lecz o tzw. pasożytnicze, występujące m. im. na roślinach, l^ierwsze próby przeprowadzo czy — 94 proc. Na spotkaniach i naradach poświęconych problemom roi- Buhajek mus figurować w nictwa, a zwłaszcza intensyfikacji produkcji zwierzęcej, wiele specjalnym wykazie zwierząt krytycznych uwag kierowanych jest pod adresem służby we- kontaktowanych. Ten wykaz terynaryjnej. Skąd się bierze ten wzrost zainteresowania sporządza na podstawie doku- pracą ludzi spod znaku zielonego krzyża? mentów gminnej spółdzielni PZGS i następnie zbiorczą li- PO PIERWSZE: hodowcy czy zdrowe i wysokiej jakości stę zwierząt przesyła do Po- zaczęli doceniać rolę i produkty spożywcze trafią na wiatowego Zakładu Weteryna-znaczenie opieki lekar- nasze stoły. skiej nad zwierzętami. Dostrze Czy weL zawodzą żono wreszcie, że o wynikach , , , . , w hodowli w dużym stopniu przekreślałoby decydują postawa pracy kadry zatrudnionej w i wowych obowiązków? Takie 1 pUZlOlIl j • i * ^ • _T stwierdzenie rii. Zakład ustala termin spędu buhajków do trzebienia. Rolnik musi więc dostarczyć zwierzę na miejsce spędu, któ re najczęściej wyznacza się lecznicach, przychodniach i ™aczny dorobek tej służby w 7 . ^ w - . w\» r» THi/^cn lrrvf,vrv?nP punktach weterynaryjnych. Od tej służby przecież zależy sku- rolnictwie. Uwagi krytyczne pod jej adresem mają inne tecznośó akcji zwalczania gruź dotyczą przede w?> >t licy u bydia oraz innych cho- k!m skomplikowanej fonny rób zakaźnych i schorzeń, któ- opłat za usługi weterynaryjne, re w mniejszym stopniu, ale struktury organizacyjnej sluż- nadal przerzedzają pogłowie 1 3eJ P^cówek leczniczych zwierząt. Bez pomocy lekarzy częstych, niestety, przy- weterynarii nie możiia Uczyć Pfdfcow traktowania hodow- na efekty w rozwijaniu ho- JaK° tatrazów żądających dowli zarodowej, podnosić ja- zbyt wiele od lekarzy we.ery- kość i wydajność zwierząt go- Sięgnijmy do przy^ła- spodarskich. Wreszcie — ta służba decyduje także o tym, fjjfeycia kółek ROLNICZYCH ROLNICTWO I WIEŚ" STA-bY PODATEK « GŁOSU KOSZALlKiSKł EGO • Przyspieszona kontraktacj trzody (biiwnej M INISTERSTWO Przemy ników, którzy z różnych przy słu Spożywczego i Sku- czyn nie zdążyli zawrzeć umo-pu, uwzględniając postu wy kontraktacyjnej na do-laty hodowców zezwoliło na stawę tuczników w pierwszym zawieranie dodatkowych u- kwartale tego roku. (ś) mów kontraktacyjnych na do____ stawę tuczników mięsno-słoni nowych w lutym i marcu br. Za tucznika dostarczonego w tych miesiącach na podstawie dodatkowej kontraktacji hodowca otrzymuje zapłatę według obowiązujących cen sku pu trzody kontraktowanej, na bywa prawo do zakupu pasz treściwych w ilości ustalonej dla rejonu skupu i może nabyć węgiel w wysokości 4 kg za 1 kg wagi żywej netto dostarczonego tucznika. Nowe warunki skupu trzody są szcze gólnie korzystne dla tych roi- czy „FamarG?" — c^yli Fabry ka Maszyn Rolniczych w Słupsku. Przed nową halą zestaw maszyn, które sta nowią specjalność produkcji zakładu | a więc kombaj ny do zbioru buraków cukrowych, przctrząsaczo--zgrabiarki do siana i zielo nek oraz brony talerzowe. „Famarol" rozszerza produkcję i systematycznie ją ulepsza — przy pomocy własneęo biura konsirukcyj nego. (ś) Fot. A. Maślankiewicz , i' y mmmm tgpn ||jggh • y dów. Rolnicy z Głodowa w powie cie miasteckim obliczyli, że jednorazowy przyjazd lekarza do tej wsi kosztuje prawie 100 zł. Tyle wynosi opłata za , przejazd. Do tego należy doli- ^ wsiach gromadzkich lub czyć koszty wizyty i zabiegu P^y lecznicach weterynarii, oraz opłatę za lekarstwa. Po- Służba weterynaryjna posia- nad 600 zł płacą przeciętnie da monopol na wszystkie le- rolnicy za leczenie jednego cie karstwa dla zwierząt Nawet laka. A przecież Głodowo nie środków do dezynfekcji oka- jest wsią leżącą daleko od leczeń i witamin wzmacniają- lecznicy weterynaryjnej — za- cych nie otrzyma się poza lecz ledwie 20 km. Wezwanie le- nicą weterynarii. W rezultacie karzą po godzinach pracy, np. do każdego, najmniejszego za- wieczbrem lub w nocy, natra- biegu, jak choćby do zastoso- fia na przeszkody. W leczni- wania środków przeciw bie- cach miasteckich wprowadzo- guńce prosiąt, trzeba wezwać no dyżury dopiero ostatnio, po lekarza. A wizyty kosztują, interwencji KP PZPR. Nie Jan .Pakosz z Marcelina w po- brak także przykładów wysta- wiecie szczecineckim, który wienia przez lekarzy mylnej wezwał lekarza do chlewni diagnozy, co w rezultacie o- (chodziło o podanie prosiętom znarcza skazanie zwierzęcia na żelaza) za jedną wizytę zapła- ubój. Oczywiście, po długo- cił ponad 320 zł. PGR w Bie- trwałym leczeniu, które drogo sowicach za 4 wizyty w ciągu kosztuje. O takich przypad- miesiąca zapłaciło lekarzowi kach mówiono nam w PGR 12 tys. zł. Tak prosty zabieg, w Słosinfcu. Jak zwalczanie gza u bydła, wykonuje służba weterynaryj- Na posiedzeniu Biura Korni- na. W zasadzie wykonują ten tetu do Spraw Rolnictwa przy zabieg pracownicy brygad o- KP partii w Miastku wymię- borowych, bo lekarz przygoto- niano również przykłady wuje tylko preparat do smaro- świadczące o nieliczeniu się z wania zwierząt Najważniejsza hodowcami. Zwierzęta ubite jest jednak opłata, która w du z konieczności nie były w porę żych oborach sięga tysięcy zbadane przez lekarza wetery- złotych. narii. Kiedy zjawił się wresz- Nie jest to pełna lista uwag cie przedstawiciel inspekcji pod adresem weterynarii. Wie sanitarnej weterynarii — mię- le wątpliwości budzą akcje so ubitych sztuk nie nadawało profilaktyczne, jakość przeglą- się już do spożycia. W PGR dów i badań okresowych po- Poborowo padło cielę. Ponad głowią zwierząt Zamiast u- dwa dni czekano na przyjazd dzielać porad — służba wete- lekarza, którego obowiązkiem rynaryjna sporządza sążniste jest zadecydować czy padłe protokoły, w których nie u- zwierzę przekazać do zakładu względnia się warunków eko- utylizacyjnego, czy też zako- nomicznych gospodarstwa i sta pać. nu pomieszczeń inwentarskich. Wiele interwencji wywołały ^ekan wizytujący np. gospo- praktyki lekarzy (opisy- dars/v0 Państwowe ogranicza wane także na łamach E1aszczyńska przekazując wychowawcom i uczniom życzenia, zacytowała słowa Lenina: „Kadry decydują o wszyst kim". W szkole kształcącej e-konomistów, to stwierdzenie nabiera szczególnego zna* czenia* oraz rola i zadania służb eko nomicznych. Miła uroczystość zakończyła się spotkaniem absolwentów i grona pedagogicznego. Zdjęcia i tekst: Andrzej Maślankiewicz MUZEUM POMOR7A SPOOKO-WEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. W Zamku czynna m. in. wystawa malarstwa Jacka Malczewskie go. MŁYN ZAMKOWY — czynny od godz. 10 do 16 KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — wystawa malarstwa — prace poplcnerowe w Miastku ZAGRODA SŁOWIŃSKA w KJu kach — otwarta na prośbę zwiedzających § sc ima MILENIUM — Złoto Mackenny (USA, od lat 16) 70 mm Seanse o godz. >5, 17.30 I 20 Posezonowa obniżka cen artykułów tekstylno-odzie- PhLfUS^ odUiCifCi4ia W ka^da" żowycli i skórzanych przyniosła wielkie ożywienie w j n|ceanse 0' godz.*13.45, 16.00, 18.15 naszym handlu. O ocenę sytuacji w słupskięh sklepach, j i 20.30 sprzedających te artykuły, poprosiliśmy przedstawicieli _?iE_LAI*s. ~~_ .Rzeka Czerwona słupskich dyrekcji przedsiębiorstw handlowych i sprzedawców. Posezonowa obniżka cen W 1 fcfe* »iw* miiJ1# COGDZIE KIEDY ! 18 CZWARTEK Bernadetty Sekretariat redakcji i d? ja? ogłoszeń czynne codzienni*5 od godziny 10 do 16, w soboty od godz. 10 do 14. ^rjELEFOftlY 91 - MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe SlJYMSJBSY Dyżuruje apteka nr 32 przy ul. 22 Lipca 15, tel. 28-44. [HI WYSTAWY f«WS III Spor rozmaitości PROPOZYCJA „PIASTA** „Piast" wystąpił do Rady Głównej LZS z propozycją ujęcia w kalendarzu imprez drużynowych i indywidualnych mistrzostw tego zrzeszenia w grze błyskawicznej w szachach. Dotychczas mistrzostw takich nie organizowano. Działacze ..Piasta" wyrazili równocześnie gotowość zorganizowania pierwszej tego typu imprezy w Słupsku. W końcu bm. w Koszalinie rozpoczną się mistrzostwa okręgu w szachach na rok bieżący. Wśród dwunastu finalistów znalazło się również trzech słupszczan. Są to: Sotero, Wismont, Adam Seme-niult i Czesław Bogusz. Życzymy sukcesów. 9 CZERWCA RUSZY WYŚCIG W ubiegłym tygodniu w Słupsku odbyło się pierwsze robocze Posiedzenie Komitetu Organiza- cyjnego VII Międzynarodowego Kolarskiego Bałtyckiego Wyścigu Przyjaźni. Wyścig wystartuje w Słupsku w dniu 9 czerwca, trasa pierwszego etapu będzie prowadziła do Bytowa. Wyścig zakończy się w Kuźnicy (Litewska SRR). Omawiano wstępne szczegóły organizacyjne pierwszego etapu. PRZEŁAJOWE MISTRZOSTWA OKRĘGU W najbliższa niedziele odbędą się przełajowe mistrzostwa okręgu w kolarstwie seniorów. Udział w nich wezmą reprezentacje powiatów z całego województwa. Zbiórka koło Stadionu 650-lecia o godzinie 11. 'MSJ/mSS. We wsi Strzelinko powstał wczoraj pożar w budynku mieszkalnym, rolnika Bronisława Pasz kowskiegc. Od żaru z pieca węglowego zapaliła się w pobliżu stojąca amerykanka. Ogień rozprzestrzenił się i ogarnął płomieniami in^ umeblowanie oraz drzwi* (hz) ZASTĘPCA dyrektora do spraw handlowych MHD Artykułami Przemysłowymi — Henryk Mickiewicz powiedział nam: — Obniżka cen na poszczególne artykuły jest zróżnicowana, tym większa, im odleglejsza jest data produkcji. Inne kryteria stosuje się do konfekcji męskiej, która nie ulega tak szybko nakazom mo dy jak damska i dziewczęca. Jeśli chodzi np. o garnitury męskie — przecenie uległy tyl ko te, które wyprodukowano do 1969 r. włącznie. My akurat garniturów z tego okresu nie mamy, stąd brak przeceny w tym asortymencie. Natomiast jeśli chodzi o płaszcza męskie w „Okazji" przy ul. Bema znaleźć można zupełnie efektowne modele z „Mody Polskiej" i Zakładów im. Próchnika. W wymienionym sklepie kie rowniczka Jadwiga Szulc pokazuje nam płaszcze z bialo--czarnego tweedu^ które z 1240 zł przeceniono na 350. Największym popytem — mówi — cieszą się wyroby dziewiarskie, w tym damskie i męskie bluzki. W sklepie panuje tłok. Przecenioną konfekcją jakoś nikt się nie interesuje. Duże obroty notuje się natomiast w stoisku PDT z konfekcją. Od sprzedawczyni — E. Gleby dowiadujemy się, że w poniedziałek obroty były przeszło 3 razy większe niż przeciętnie. Popytem cieszą się płaszczyki dziewczęce, przecenione z 920 zł na 350 zł, garniturki chłopięce (które do wczoraj zostały już wykupione). Średnio obniżka w tym dziale wynosi 50 proc. dawnej ceny. W dziale obuwniczym zauważyliśmy sprzedaż z bonifika tą, która obowiązywać będzie do końca marca. Bonifikata wynosi 30—35 proc. W grupie tej znaleźć można nawet obuwie wiosenne i letnie. Gwoli sprawiedliwości trzeba dodać, że wybór jest niewielki. W drugiej grupie znajdują się — jak określają handlowcy — buty mniej „chodliwe". Tu przecena wynosi od 50 do 60 procent. Zainteresowanie klien tów przecenionym obuwiem jest duie. Kierownik tekstylnego skle pu MHD nr 41 przy ul. Woj-ska Polskiego powiedział nam, (USA, od lat 14) pan. Seanse o godz. 14.30, 17 i 19 że gdyby była ostrzejsza zima — przecenione okrycia cieszyłyby się większym popytem. Ortalionowe pikowane kurtki damskie w kolorze bordo, kosztują obecnie 300 zł, a zatem trzy razy mniej niż przed obniżką, a jednak zainteresowanie nimi jest małe. To samo odnosi się do płaszczy z kołnierzami ze sztucznego futra. W sklepie WSS przy ul. 9 Marca w dziale konfekcji wy dzielono odrębne stoisko na przecenione płaszcze i kurtki. — Klienci przychodzą, oglądają i szukają przede wszystkim przecenionych garniturów męskich. A tych u nas brak. W sklepie tym podchodzi do nas mieszkaniec Kobylnicy — Józef K. Mówi, że obszedł nie mai wszystkie sklepy i nie zna lazł przecenionych garniturów,' Po co w takim razie Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Tek stylno-Odzieżowe we wtorkowym numerze „Głosu" zamieściło olbrzymią reklamę wymieniając wśród przecenionych artykułów ubrania męskie, skoro znaleźć można co najwyżej marynarki lub spodnie — mówi z niezadowoleniem. W sklepie WSS przy ul. 9 Marca najwięcej kupujących przy stoisku galanteryjnym. Kierowniczka Wł. Guzęda pokazuje nam przecenione prze ciętnie o 50 proc. włóczkowe komplety dziecięce, składające się z szalika i czapeczki, rękawiczki męskie i dziecięce, staniki t berety damskie i męskie kapelusze. Wreszcie na koniec wizyta w reprezentacyjnym sklepie WSS „Centrum" przy ul. Tuwima. Od kierownika Zbignie wa Kreczko usłyszeliśmy, iż w związku z tym, że sklep jest nowy, mało w nim wyrobów wyprodukowanych dwa lub trzy sezony temu. W stoisku z konfekcją wydzielono przecenione damskie płaszcze zimowe. Niektóre z nich prezentują się dość interesująco. W dziale dziecięcym przecenio no zaledwie trzy pozycje. A mimo to „Centrum" stać było na odpowiednią reklamę. Przez całą szerokość ul. Tuwima płócienny transparent informuje o obniżce. Zachęca do odwiedzenia sklepu. Wszystkie inne natomiast placówki handlowe za mało uwagi poświęci i te reklamie na zewnątrz (ty i USTKA DELFTN — Jesteś już mężczyzna (USA, od lat 18) Seanse o godz. 18 i 20 GŁÓWCZYC* STOLICA — Złote ciele (radz., od lat 14) pan. Seans o godz. 17.30 fim na dzień 18 bm. (czwartek) PROGRAM I na fali 1322 m na (alacb średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69.92 MHi Wlad.: 5.00, 6.00, ł.90 9.00. 10.00. 12.05 15 00, 16.00. 18.00, 20.j0, 23.00, 24.00, 1.00. 2.00. 2.55. 6.10 Skrzynka PCK. 6.15 Muz. nonstop. 6.30 J. franc. 6.45 Kalend 7.20 Wszystkie melodie na dzień dobry. 7.50 Gimn. 8.05 Publicystyka międzynarodowa. 8.10 Płebi scytowa piosenka miesiąca. 8.14 Mozaika muz. 8.45 Bezpieczeństwo na jetsdni. 8.55 W kilku taktach, w kilku słowach 9.00 Dla klas 111 —IV (j. pol.) 9.25 Nowości trzech radiofonii 10.05 „Andzia" — opow. 10.25 Z. muzyki polskiej 10.50 Sylwetka prof. dr M. von Arderne (NRD) — fizyk jądrowy li.00 Dla klasy VI (historia) 11.30 Dedykujemy drugiej zmianie 11.50 Porad nia Rodzinna. 11.57 Sygnał czasu 12.25 Więcej, lepiej, taniej 12.45 Rolniczy kwadrans 13.00 Z życia ZSRR 13.20 Ludowe zespoły regio nalne 13.40 Rytmy i melonie 14.00 0 W. Mrozowskim 14.10 Utwory J. Paderewskiego 14.30 Z estrad 1 scen operowych sąsiadów 15.05— 16.00 Dla dziewcząt i chłopców 16.05 M. Ravel: ,.Daphnis i Chloe" — odsłona I 16.30—18.50 Popołudnie z młodością 18.50 Muzyka i Aktualności 19.15 Z księgarskiej łady. 19.30 Kwadrans muz. 19.45 Skrzynka muzyczna 20.25 Melodie Wiednia ł Rzymu 20.47 Kronika sport. 21.00 W imieniu prawa, w służbie społeczeństwa 21.30 Listy z teatrów 22.00 Chór T. Kurczew- „GŁOS KOSZALIŃSKI" — Redaguje Kolegium Redakcyjne. Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-61 do <5. „Głos Słupski" — mutacja .Głosu Koszalińskiego" Słupsk pi. Zwycięstwa Z. I piętro. Te lefony: sekretariat łączy * kle równikiem — 51-95; dzia! ogło szeń 51-95 redakcja — 54-68. Wpłaty na prenumerate (tnie sięczna — 15 zł. kwartalna — 45 zł. półroczna — 90 zł, roczna — 130 zł) przyjmują urze^4 pocztowe listonosze oraz oddziały „Ruch". Wydawcas Koszalińskie Wv dawnictwo Prasowe RSW „PRASA" — Koszalin ul. Paw ła Findera 27/29. centrala tel. Tf 40-27 Ttoczono: KZGraf. Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. -'Li___L—imiULL skiego 22.20 Sonaty skrzypcowe L. van Beethovena 23.10 Przeglądy i poglądy 23.30 Rewia piosenek 0.05 Kalend. 0.10 Koncert życzeń od słuchaczy polonijnych. O.oO—3.00 Program z Poznania. PROGRAM tl aa fali 161 na oraz UKF 39.92 MH7 Wlad.' 4.30. 5.30 - V "W 9.30. M i* no 17 00. 22.00 23.50 6.00 Proponujemy, mformujemy przypominamy 6J5 PKO informu je 6.20 Girnp. 6.40 Opinie ludzi partii 6.50 Muzyka i Aktualności 7.15 Rytmy na dziś 7.50 Plebiscytowa piosenka rmesięca 1.54 Moza ika muz. 8.35 O polskiej kardfolo-gii — aud. 9.00 Utwory popularne 9.35 Kronika kulturalna 9.50 Ma muzycznej pięciolinii 10.25 „Litość" — fragm. pow. 10.45 Dawna i nowa muzyka baletowa 11.57 Sygnał czasu 12.25 Baryton J. S. Adamczewski — śpiew 12.40 Muzyczny atlas świata 13.40 Mistrzowie pięknego słowa 14.05 Od Belgradu do Sofii 14.45 Błękitna sztafeta 15.00 Koncert 16.05 Znajomi z anteny 16.43 Warszawski Merkury 16.58—19.20 Rozgłośnia wa rs za wsko-ma zowi eck a 18.20 Widnokrąg 19.00 Echa dnia 19.15 J. rosyjski 19.30 G. Verdi: „Aida" — opera 22.27 Wiad. sport. 22.30 Karnawałowa rewia orkiestr tanecznych. PROGRAM in nrł UKF 66.17 MHz oraz falach krótkich W*ed • ft 00 7.30 1? 08 15.00 6.30 Ekspresem przez świat 6.S5 Polityka dla wszystkich 6.50 Muzyczna zegarynka 7.50 Mikroreci-tal I. Jarockiej 8.05 Spacer po Targówku... i okolicach 8.30 Ekspresem przez świat 8.35 Muzyczna poczta UKF 9.00,.Pożegnanie z bronią" — ode. pow. 9.10 Stare pieśni murzyńskie 9.30 Nasz rok 71 9.45 Głosy jak instrumenty 10.00 Z sonat W. A. Mozarta 10.15 Nowoczesność i technika — aud. 10.30 Ekspresem przez świat 10.35 Wszy stko dla pań 11.57 Sygnał czasu 12.25 Muz. uniwersalna 13.00 Na katowickiej antenie 15.00 Piąty do brydża — g«w. 15.10 Piosenki z włoskich myt 15.30 Ekspresem przez świat 33.35 Szlachetne zdrowie — aud. 15.50 Z jazzowego archiwum 16.15 Duety jednego spot kania 16.30 Z nagrań D. Lipattie-go 16.45 Nasz rok 71 17.00 Ekspre sem przez świat 17.05 Co kto lubi 17.30 „Pożegnanie z bronią" — ode. pow. 17.40 Aktualności polskiej piosenki 18.00 Krasnoludki sa na świecie — mag. 18.30 Ekspresem przez świat 18.35 Blues wczoraj i dziś 39.00 Książka tygod nia 19.15 Autoportret kompozytora 19.45 Polityka dla wszystkich 20.00 Pod szafirową igłą 20.25 Lek tury, lektury... 20.40 Gdzie jest przebój 21.05 Tylko po hiszpańsku 21.20 Pech — aud. 21.40 Improwizacje Ch. Mingusa — fortepian 21.50 Opera tygodnia 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 „Ocalenie" — ode. pow. 22.45 Ballady francuskie po polsku 23.00 Liryka angielska 23.05 Collegium musi cum — Sinfonie i symfonie 23.45 Program na pią tek 23.50—24.00 Śpiewa A. Dolski. 0.00—3.00 Retransmisja z progrg,t^ mu L ~'>errr KUSZA Lira na fatach średnich 188,2 i 202,2 ra oraz UKF 68,92 MHz 7.15 Serwis dla rybaków 7.17 Ekspres poranny 7.25 Rozmowa z red. naczelnym „Pobrzeża" 16.05 Kalejdoskop muzyczny 16.25 Radiowa skrzynka techniczna w oprać. inż. J. Leitgebera 16.30 W stronę człowieka — kem. Cz. Czechowicz 16.45 Piosenki włoskie 16.55 Muzyka i reklama 17.00 Przegląd Aktualności Wybrzeża 17.15 Cotygodniowy program młodzieżowy: „My o sobie — inni o nas" w oprać. I. Kwaśniewskiej. KOSZALIN W PROGRAMIE OGÓLNOPOLSKIM Program II godz. 5.00 — Muzyczny nonstop z Koszalina. na dzień 18 bm. (czwartek) 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik TV 18.40 Dla młodych widzów: Ekran z bratkiem, w programie m. in. „Pasowanie na rycerza" — film z serii „Przygody sir Lancelota" 17.45 Dla młodych widzów: „Zrób to sam" 18.00 Poligon 18.30 TV Kurier Białostocki 18.45 „Autor i jego piosenki" E. Fiszer. Wyk.: M. Opania, D. Lerska, W. Pokora, Ł. Prus, „Partita", „Trubadurzy", „Skaldowie" 19.20 Dobranoc 19.30 Dziennik TV 20.00 Teatr Kobra: J. Weychert „Czwarty manekin". Wyk.: M. Milecki, M. Kalenik, J. Duriasz, M. Perepeczko. J. Kłosiński, H. Bąk, L. Korsakówna i inni po teatrze ok.: 21.40 Koncert c-moll F. Chopina na fortepian i orkiestrę w wy konaniu lau.e.itów trzec.i pierwszych nagrćł. Viii Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. F. Chopina w Warszawie 22.15 Lektury współczesne 22.2.5 Dziennik TV 22.40 Program na jutro PROGRAMY OŚWIATOWE *.15 Matematyka w szkole — rachunek prawdopodobieństwa cz. I 10.55 Historia dla kl. VI — s. Czar niecki i jego żołnierze 11.55 J. pol ski dla kl. III lic. — S. Żeromski. 12.45 Mechanizacja rolnictwa — Mechanizacja zbioru słomy i magazynowania ziarna cz. I i 13.30 cz. II. 15.20 i 22.45 Politechnika TV: Fizyka I roku ,,Przedmiot i metodologia fizyki" cz. I ora* 15.55 i 23.20 cz. II. KZG Zam. B-49 G-i Str 8 GŁOS nr 49 (5805) I OD FIGOWEGO LISTKA do współczesnej mody i związanych z nią dylematów (mini? midi? maxi?) droga daleka Z pewnością jednak, wielce interesująca... FUTRO LEOPARDA Najdawniejsze ubiory Egipcjan z okresów przedhistorycznych robione były ze skór zwierzęcych i spełniały tylko funkcję ochrony ciała przed chłodem i palącymi pro mieniami słońca. Do tej tradycji nawiązywał później zwy czaj zdobienia ubiorów narzuconym furtem leoparda w o~ kresie Starego Państwa. Naj dłużej \ bo jeszcze w okresie Nowego Państwa utrzymały się skóry zwierzęce w ubiorach kapłanów, wiązane nawet na cienkim i przejrzystym płótnie według ówczesnej mody. Ubiory z plecionych włó-l kien roślinnych, które miały poprzedzić w Egipcie wynala| zek tkactwa i przeróbki włók na lnianego, zachowały się tyl ko we fragmentach plecionki.v Najdawniejsze tkaniny lniane w Egipcie pochodzą z okresu Starego Państwa. Jedynie tka niny lniane uważali Egipcjanie za „czyste", natomiast wełny używano w Egipcie do celów dekoracyjnych, szczególnie do wyrobu wzorzystych barwnych taśm. KACZKI I GRYFY W zachowanych fragmentach tkanin greckich z V—III w. p.n.e. charakterystyczna jest barwność i wzorzystość oraz podziały pasowe ornamentu tkanin; np. w jednej z nich występuje piąć pasów motywu kaczek w różnych kolorach, rozłożonych strefowo. Tkaniny z motywami pasowymi zwierząt znane były w Grecji w różnych ośrodkach, m. in. na wyspę Therę przeszczepili ten rodzaj tkactwa Fenicjanie, a wy rób tkanin z ornamentem różnobarwnym zwierząt znajdował zbyt w całej Grecji. Używano ich na ubiory przeznaczone do kultu Dionizosa i Apollina. W Koryncie gdzie była tradycja zdobienia naczyń motywami zwierząt kroczących szeregiem, wyra biano również tkaniny z tymi ornamentami. Pod wpływem Wschodu wprowadzono do tkanin greckich motywy zwierząt fantastycznych, jak gryfy, hipo-kampy i uskrzydlone konie. PERSKA MODA W okresie średniowiecza — pod wpływem bezpośrednich stosunków z Azją- — wprowa dzono na zachodzie Europy u-żywane od dawna w perskich ubiorach dworskich podszywanie długich ubiorów i płaszczy lekkimi błamami ze skórek drobnych zwierząt futerkowych. Używano do tego celu ogromnych ilości skórek z rudych wiewiórek, popielic, kun, soboli, gronostajóvi, łączonych i starannie dobieranych według wielkości i kształ tu, zawsze z pozostawieniem białych części podbrzuszy przy popielicach i czarnych ogonków przy błamach gronostajo wych. Białe futra barwiono na kolor czerwony i zeszywa- no w pasy ze sk&rkami popie lic, soboli lub gronostajów. Pasiaste układy futer z barwionymi jna czerwono szeregami sk&rek weszły do francuskich motywów heraldycznych pod nazwą gueules. MINI DLA MĘŻCZYZN Pojawienie się krótkich ubiorów męskich łączy się ze skróceniem zbroi, tj. kolczugi, pod któ ra noszono ubiór sporządzony z kilku wafstw płótna przekładanego wełną lub bawełną i pikowanego gęstymi ściegami,Według statutu francuskich krawców z 1323 roku długość ubioru spodniego, watowanego, noszonego pod zbroją, miała wynosić przynajmniej około 72 cm. Skrócenie kol czugi, wykonanej wraz z rękawami z łączonych ogniwek stalowych, przypada na 1350 r., kiedy ubiory cywilne były przeważnie jeszcze długie lub szyte według mody przejściowej, a obok zbroi skróconej używane były aż do końca stulecia jeszcze i długie kolczugi. W źródłach historycznych z połowy XIV stulecia są wzmianki o zgorszeniu, jakie wywołały krótkie ubiory męskie szyte według nowej mody. Oburzenie moralistów może tłumaczyć się ukazaniem w modzie rycerskiej ubioru użytkowego, obozowego, nigdy dotąd publicznie nie noszonego. STRÓJ KURTYZANY We wczesnym okresie feudalnym pojawiały się ubiory wyznaczane przymusowo przez władzę książęcą i zarzą dy ówczesnych miast dla niektórych grup narodowościowych i społecznych. Wiele u-wagi poświęcało ustawodawstwo miast od XIII w. ubiorom kurtyzan. Powtarzane co kilka lat zarządzenia, przeważnie nie mające praktycznego znaczenia, zawierały zakazy noszenia kosztownych fu ter gronostajowych, popielic i złotolitych tkanin. polecały natomiast naszywanie odznak w formie pasów innej barwy na płaszczach i zasłonach, szczególnego kształtu i barwy kapelusze, welony itp.; zarządzenia te zmieniały się niewie le w ciągu lat. Kurtyzany natomiast starały się w swych ubiorach naśladować, a nawet przewyższać wytworne damy. „BIAŁY" FESTYN We francuskich statutach krawieckich spotyka się często już od XIV w. określenie robe degui-see. Ubiory należące do tej kategorii odznaczały się oryginalnóś- cuą kroju, dobieranego według indywidualnego projektu zamawiającego. Do takich pomysłów nalegała przesadna długość lub szerokość ubioru i rękawów, wy sokość kołnierzy itp. Za robe de-guisie uważane były ubiory, w których właściciel dla oryginalności kazał włączać do modnego kroju dodatki z dawnej aiody, jak np. dzwonki, które już wyszły w tym czasie z mody, lub wprowadzał jakiś szczegół według dawnego kroju. Za rc&e de-guisAe uchodziły sprawiane na za bawę przez gości ubiory, utrzymane dla wszystkich w jednym kolorze, np. białe lub zielone, ale w szczegółach bardzo urozmaicone, przeznaczone na zebrania towarzyskie z okazji polowania lub zabawy wiosennej. Znany fest przykład takiego festynu urządzo nego na dworze księcia burgundz kiego Filipa ok. 1440 r., na którym wszyscy zaproszeni byli u-brani na biało. TKANINA W DRUKU Najstarszy przepis techniczny odnoszący się do wykonania tka nin drukowanych ukazał się w traktacie o malarstwie Cennino Cenniniego, napisanym w 1372 r. Sama technika była jednak znacz nie starsza, bo w druku naśladowano już wzory z włoskich tkanin z XIII w., oczywiście odpowiednio uproszczone. Ornamenty wycięte na drewnianych deskach odbijano na tkaninach, czasem jedwabnych, najczęściej lnianych a nawet i bawełnianych, utrzymanych jako tło do ornamentu w barwie czerwonej, czarnej, zie lonej, żółtej ,czasem niebieskiej. Odbity lepką rnasą ornament posypywano zwykle sproszkowanym metalem, który miał naśladować złoty ornament brokatów, lub od bijano go barwą ciemniejszą od tła. Czasem przy barwnym lub złotym ornamencie dodawano dro bne szczegóły, jak oczy, szpony lub dzioby ptaków, innym kolorem. Po wyschnięciu druku strze pywano nadmiar proszku ze złotych motywów. SPÓDNICE Z OBRĘCZAMI Najważniejszym i najbardziej charakterystycznym dla mody ogólnej motywem hiszpańskim były sztywne spódnice na obręczach, zwane verdugos. Dziwaczne te spódnice wprowadzone zostały w J468 r. na dworze w Ktstylii dla zakrycia przejściowej deformacji figury kobiecej. Wczesne przykłady sztywnej spódnicy verdugos, mającej kształt lejka rozszerzonego u dołu, pochodzące z XV w., miały naszyte na wierzchu usztywniające obręcze nawet wówczas, gdy suknia była u-szyta z kosztownej tkaniny aksamitnej ze. złotolitym tłem, Verdugos wywołały poważne zastrzeżenia i protesty ze stro ny duchowieństwa hiszpańskiego, jednak moda ta rozszerzyła się wkrótce po całej Hiszpanii, z wyjątkiem Ara-gonii, a przyjęła się naviet na dworze królowej Izabeli i Fer dynąnda. Verdugos, które noszono w pierwszej ćwierci XVI w., we Francji na dworze Franciszka I miały już obręcze wszyte do sukni spod niej, a tkanina sukni vńerz-chniej rozłożona była gładko na stożkowatej formie. (Z książki M. Gutkowskiej-Rych-lewskiej pt. „Historia ubiorów" wybrał rw) • SPORT • SPORT • m Pływackie mistrzostwa Polski SZS Ponad 200 zawodników na pływalni fOSTiW w Koszalinie Po raz pierwszy w historii sportu pływackiego Koszalin będzie organizatorem mistrzostw Polski Szkolnego Związku Sportowego. Mistrzostwa SZS zgromadzą na pływalni WOSTiW w Koszalinie 208 zawodniczek i zawodników z 13 ośrodków pływackich. Wśród uczestników zawodów zobaczymy aktualnych rekordzistów i mistrzów Polski, wielokrotnych reprezentantów kraju, kadrowiczów. Z tej doborowej stawki za- Zakończone w ubiegłą niedzielę i yawnrtnikAw wv- mistrzostwa okręgu były spraw-woamczeK i za yoaniKow wy- dzianem f0rmy i umiejętności Starczy wymienić nazwiska: re Koszalinian przed mistrzostwami kordzistki i mistrzyni Polski Polski SZS .Trener naszych pły- — Antoniak 7 Wrocławia La wsków> *• WOJTOWICZ powie-AnioniaK z wrociawia, i-.a dzia} narcu że mocnymi punktami bochy, Neczaka, Skowrońskiej w zespole koszalińskim będą: (również Z Wrocławia) Stein Borowska w kategorii juniorek (Warszawa) Stachurskiego *»k (Szczecin), Stylera (Łódź) oraz ników, których stać będzie na 3-krctnegO mistrza Polski W ustanowienie rekordów okręgu, kategorii wiekowei dzieci _ wymienić należy Frankiewicza, Kategorii wiecowej az^eci _ Gierłowskiego, Hoka (seniorzy) Gabca Z Olsztyna aby się Lewandowską i Ciesielską (se-przekonać, Że mistrzostwa SZS niorki), Więckowską, Turałę (ju-w Koszalinie stać będą pod niorki), Gendaszewskiego, Karpo-. . . , . _ r. wicza, Lewińskiego i Szycha (ju- znakiem zaciętej rywalizacji niorzy), Frąckowiak i Kłos w ka czołówki krajowej. Nie jest wy tegorii dzieci. kluczone, Że koszalińska pub- Mistrzostwa w Koszalinie prze-liczność będzie Świadkiem U- prowadzone zostaną w trzech ka-stanawiania nowvch rekordów tegoriach wiekowych: seniorów, juniorek i juniorów oraz dzieci. Ogółem w ciągu trzech dni roze- Polski nie tylko Szkolnego Związku Sportowego, lecz tak granych zostanie 80 wyścigów. W że kraiowych. W 3-dniowei batalii najlepszych pływaków SZS nie zabraknie również reprezentantów naszego okręgu. Barw województwa bronić będzie 30 zawodniczek i zawodników z sekcji pływackiej koszalińskiego Znicza. Należy się spodziewać, że w silnej stawce zawodników, reprezentanci Kosza lina pobiją swoje rekordy życiowe, ustalą nowe rekordy okręgu w poszczególnych kategoriach wiekowych. pierwszym dniu zawodów odbędzie się 14 konkurencji, w drugim — 17, a w trzecim — 11. Wyścigi finałowe rozgrywane będą w "godzinach popołudniowych. W piątek od godz. 16.30—19 w sóbo-tę — 17—20, w niedzielę — 15—17. Uroczyste, oficialne. otwarcie mistrzostw SZS nastąpi jutro o godz. 16. Wszystkim sympatykom płvwac twa przypominamy, że wstęp na mistrzostwa jest bezpłatny. (sf) iiiiipfiiiiil Kadra lekkoatletów polskich przebywa na obozie szkolenio wym w Czerwińsku koło Zielonej Góry. Z reprezentantów naszego województwa przebywa tam M. Rumiński z MKL Szczecinek. Jak się dowiaduje my, rozegrane zostały pierwsze zawody w hali. Start Rumiń- DOBRY WYNIK M. RUMIŃSKIEGO skiego wypadł bardzo dobrze. W biegu na 400 m uzyskał on trzeci czas zawodów — 51,1. Zwyciężył Chludziński w czasie 49,7 przed Borowskim — 50,4. Warto dodać, że Koszali-nianin pokonał m. in. Dudziaka (Olimpia), który uzyskał czas 51,7 (sf) POKR0TCE Bzsnziznza * W NIEDZIELĘ, 21 bm. w sali WOSTiW w Koszalinie odbędzie się zebranie kierowników sekcji bokserskich województwa, na którym omówiony zostanie re gulamin II Wojewódzkiej Spartakiady Młodzieży oraz mistrzostw województwa seniorów, któ?e odbędą się w dniach 3—4 kwietnia w Koszalinie. * Z OKAZJI 26. rocznicy wyzwolenia Człuchowa odbędą się w tym mieście halowe zawody łucznicze o puchar przechodni PKKFiT. Początek zawodów (któ re rozgrywane będą w człuchow skim POSTiW) o godz. 10. Jf. JUTRO, w hali sportowej w Koszalinie odbędzie się zaległe spotkanie o mistrzostwo klasy A w koszykówce mężczyzn między MKS Znicz a Kotwicą Kołobrzeg. Początek meczu o godz. 17. Inauguracja rozgrywek ferpIiewFci! W sa!i WDK w Koszalinie zainaugurowane zostały rozgrywki o mistrzostwo ligi okręgowej w brydżu sportowym. W pierwszych partiach uzyskano następujące rezultaty: WDK Koszalin przegrał z Transportowcem Koszalin — 1:19, Pedagog Ko ssalin wygrał z Instalem Koszalin 17:3 i Transportowcem — 20:0, Korona Wałcz wygrała wysoko z MDK Połczyn — 20:-2 a Budowlani Słupsk rozgromili PDK Sławno 20:0. W najbliższym czasie do rozgry wek mistrzowskich wystartują zespoły klasy A. W ub. poniedziałek upłynął termin zgłoszeń do rozgrywek. Obecnie Zarząd OZBS opracowuje terminarz spot kań tej klasy. (sf) mm " f * & ZBIGNIEW DOMINO (16) Uskoczywszy szczęśliwie spod gradu ścigających go kul, najstarszy z braci, Markos — niedługo kluczył po Rudzkim Lesie. Wiedział, że tutaj, wcześniej czy później, grozi mu niechybne zetknięcie się, nawet całkiem przypadkowe, z ludźmi Rajtara. Każdy z nich miał się z nim na ostrożności choćby z tego względu, że braci Rajtar z bandy wygonił, a do tego poznaliby pod nim Rajtarowego karosza. Choć nie miał czasu umówić się z braćmi, był więcej niż pewien, że Rejtan powiezie rannego Rymszę poza Rudzki Las, do niewielkiego odludnego zagajnika w pobliżu Pobikier, gdzie racia, jeszcze na początku swojej włóczęgi, kiedy to cho-Izili tylko samotnie — urządzili sobie przytulny bunkier. Tamtego miejsca nigdy dotąd nikomu nie zdradzili. Toteż dla zmylenia ewentualnej pogoni, Markos, pokluczywszy nieco po lesie, wyskoczył na pola chcąc co prędzej między zbożami obrać kierunek na Pobikry. Tam, przypadkowo natknął się na trzech milicjantów, z którymi, więcej ze zdenerwowania niż z potrzeby wdał się w strzelaninę i musiał zawrócić do lasu. Nie bardzo mu to było na rękę; od strony pól milicja, a w lesie, w każdej chwili groziło mu zetknięcie z rajtarowcami. Pieszemu łatwiej się ukryć. Markos zsiadł z konia, zrzucił z niego siodło, zdjął mu uzdę i odstraszył w las. „.Z początku chodzili bracia z Rajtarem. Zimowali na zawianych, zasypanych metrowymi zwałami śniegu, zapomnianych przez Boga i ludzi koloniach, w samotnych chałupach i leśniczówkach. Pili bimber, żarli zrabowane konserwy, soloną słoninę, gzili się z babami, grali w karty, a kiedy im to wszystko się znudziło, czochrali się po brudnych, za-fewierzbionych pachwinach i rozgniatali z trzaskiem spasione wszy. Zgodnie z rozkazem i zimową taktyką Rajtara na akcje wyłazili tylko czasami, przeważnie w śnieżne ffę*te zamiecie, a do tego w ciemne, smoliste noce. W taką diabelską porę, korzystając z tego, że śnieg natychmiast zanosił ślady — zmieniali meliny, robili skoki na sklepy samopomocy chłopskiej, karali chłostą, bili pasami, wykonywali na pe-perowcach i opornych chłopach wyroki śmierci. Przyszła wiosna. Buchnęło dookoła nowym życiem, trawą, kwieciem, słońcem. Ale Rajtarowe przepowiednie nie chciały się spełnić — trzeciej wojny nie było widać. J>o tego nie w smak braciom poszła ślepa dyscyplina jaką zaczął zaprowadzać w swoim oddziale, nie w smak sadystyczne zapędy jego zastępcy, Ponurego, dla którego człowieka zabić, ot, splunąć i nic więcej. Parę razy doszło w oddziale do awantury, w której bracia stawali murem, a że na sile im nie zbywało — inni nie bardzo dotrzymywali im placu. Rozsierdzony Rajtar rozbroił braciszków, za niesubordynację kazał im włoić po dwadzieścia pięć bykowców i wygonił z oddziału zakazując im wstępu do Rudzkiego Lasu. Ryzykował niewiele, bo bracia na wolności pokazywać się nie mogli. Wtedy to przygarnął ich Młot i to z dwóch powodów: po ostatnim starciu z wojskiem z jego bandy o przywłaszczonej nazwie VI Wileńska Brygada AK, pozostały tylko smutne resztki, a po drugie, chciał utrzeć nosa temu zarozumiałemu Rajtarowi i pokazać mu, że on tu dowódcą i może o ludziach decydować tak, jak jemu, Młotowi, się spodoba. ..Ź Tlewa, która nagle przesłoniła niebo i szarymi zwałami wod utrudniała widoczność nawet na parę kroków, była Markosowi jak najbardziej na rękę; nie wypuszczała ludzi z domów, zacierała ślady, ułatwiała mu skryte przedzieranie się do bunkra. Przez chwilę żałował nawet, że puścił Kare-go, bo jadąc konno byłby szybciej na miejscu. Ale zaciskał zęby i goniony coraz większym niepokojem o los rannego brata przedzierał się polami w stronę Korycin. Był już na wysokości Pobikier, kiedy ulewa zelżała. W pewnym momencie musiał na chwilę przycupnąć wśród żyta, bo polną drogą w stronę Radziszowa sunęły wolno trzy wojskowe ciężarówki. Kiedy przejechały, ruszył dalej i mniej więcej po godzinie dotarł do zagajnika gdzie ulokowany był ich bunkier. Trzeba przyznać, że kryjówka urządzona była zmyślnie, a zamaskowana — znakomicie. Wejście do bunkra znajdowało się pod rozłożystym krzewem tarki rosnącej na zboczach głębokiego parowu, dołem którego sączy! się wątły strumyczek. Bracia przez miesiąc prawie dłubali bankier w ścianie wąwozu, wynosząc glinę we workach jak najdalej. Ściany, sufit i podłogę obudowali okrąglakami, otwór wentylacyjny, a zarazem i zapasowe wyjście, wyprowadzili na górze, w gęstej paprociowej porośli. Spali na słomie, a dla rozjaśnienia podziemnych mroków posługiwali się świeczkami, albo kieszonkową latarką. Zagajnik był lichy; trochę olszyny, trochę brzózek, parę starych, pokracznych sosen, bez grzybów, jagód, toteż prawie nikt do niego nie zaglądał. Wojsku natomiast przez myśl nie przeszło, żeby w takim niepokaźnym zagajniku mógł się ktoś na stałe ukrywać. Markos zbliżył się do bunkra. Tak jak przewidywał, bracia byli już na miejscu. Zorientował się o tym ujrzawszy w zagajniku przywiązane wśród brzózek konie. Bracia mieli umówiony sygnał zbliżania się do bunkra. Stukało się parę razy w pień wysokiej sosny, która rosła nad bunkrem, a głuchy odgłos drżeniem korzeni dostatecznie sygnalizował nawykłym do ciągłej czujności mieszkańcom bunkra, że zbliża się swój. Markos i tym razem nie ominął umówionego sygnału. Na jego spotkanie wyszedł Rejtan. — Co z Rymszą? Nawyki konspiracyjne tak weszły braciom w krew, że nawet w prywatnych rozmowach zamiast imion własnych używali pseudonimów. Rejtan machnął tylko ręką. Zszedł do strumyczka, aby obmyć ręce powalane zakrzepłą krwią. — Gdzie dostał? — W brzuch. Chyba już nic z niego nie będzie. Rzuca się cały czas, jęczy. — A tera-?? Jakby usnął. Dałem mu trochę spirytusu, owinąłem czym mogłem. —■ Co robimy? — Rejtan wzruszył ramionami. — Masz zapalić? — Markos poszperał po kieszeniach, — Wszystko zmokło, rozwaliło sie. — A zapałki? — Tak samo. —Niech to szlag! ...No, to co robimy? — Tym razem be*-radny Kejtan pytał Mark osa. — Z nim? — Z nim, z nami.... trzeba coś robie, do cholery. . śCf-Amt 1