WOJEWÓDZKA KONFERENCJA PARTYJNA opracowuje program działania partii i społeczeństwa Ziemi Koszalińskiej SŁUPSKI l. i2 ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XIX Niedziela, 14 marca 1971 r. Nr 73 (5829) Na jednym z zebrań par tyjnych dyskutant prosił o wyjaśnienie kierowniczej roli partii. — Na czym to polega? — pytał. Nie jedyny to przykład kiedy niektórzy członkowie partii sprowadzają kierowniczą rolę PZPR tylko i wyłącznie do kierowniczych instancji partyjnych. Nie umniejszając znaczenia w naszym codziennym życiu instancji poi tyjnych — pogląd ten jest powierz chowny i uproszczony. Prze de wszystkim dlatego, że po mija się wszystkich pozosta łych członków i kandydatów partii, ich przodownictwo w p~acy, zaangażowa nie społeczne siooich zakładach, środowiskach, w organizacjach społecznych, w których nierzadko pełnią różne odpowiedzialne funkcje. Kierownicza rola partii nie jest więc sprawą tylko instancji partyjnych. Każdy z nas, członków partii — jeśli postępuje zgodnie z wymogami statutu PZPR — wprowadza ją w życie, u siebie, w zakładzie pracy, w środowisku, w którym przebywa. Tak rozumie kierowniczą rolę partii w naszym życiu większość członków PZPR. Potwierdza to również tocząca się dyskusja na Wojewódzkiej Konferen eji Partyjnej. (wn) WCZORAJ, w Koszalinie, rozpoczęła dwudniowe obrady XII Wojewódzka Konferencja Sprawozdawczo-Wyborcza Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Obrady Konferencji toczą się w nowym klimacie, wytworzonym przez uchwały VII i VIII Plenum KC PZPR, które wyciągając wnioski z grudniowych wydarzeń, dla całej partii i narodu nakreśliły kierunki odnowy naszego życia politycznego, ustaliły ramy programu pełniejszego gospodarczego rozwoju kraju i szybszego zaspokajania potrzeb ludzi pracy. Wojewódzka Konferencja PZPR dokona oceny minionych doświadczeń, wyciągnie z nich wnioski do dalszego doskonalenia stylu partyjnego działania, umocnienia więzi ze społeczeństwem w celu pełniejszego rozwijania jego twórczych inicjatyw nad wszechstronnym i intensywnym rozwojem społeczno-gospodarczym Ziemi Koszalińskiej. Liczącą ponad 64 tysiące zakładów przemysłowych, ro-członków i kandydatów PZPR botnicy państwowych gospo-wojewódzką organizację par- darstw rolnych oraz rolnicy, go tyjną reprezentuje na Konfe- spodarujący indywidualnie, rencji 264 delegatów, spośród Obrady Konferencji rozpoczę których większość — 148 dele- ły się punktualnie o godzinie gatów — stanowią robotnicy 10. w koszalińskiej hali sportowej. Nad stołem prezydialnym, na tle czerwieni i biało-czerwo nych barw narodowych, góruje portret Lenina oraz napis .JPZPR — partia klasy robotni czej, partia wszystkich ludzi pracy", po przeciwnej stronie hali dużymi literami wypisane hasło: „Dyskusja przed podjęciem decyzji — dyscyplina w realizacji ustalonego programu". Otwierając Konferencję I se kretarz KW PZPR w Koszalinie, zastępca członka KC PZPR, tow. STANISŁAW KUJDA ser decznie powitał przybyłych na obrady członka Biura Politycz nego KC PZPR,, ministra soraw zagranicznych PRL, tow. STEFANA JĘDRYCHOWSKIEGO, członków KC PZPR: Francisz- ' ka Blłnowskiego, Stanisława Mojkowskiego — redaktora na czelnego ..Trybuny Ludu", Tadeusza Wieczorka — zastępcę kierownika Wydziału Przemysłu Lekkiego, Budownictwa i Handlu KC PZPR, Mieczysława Tomkowskiego — mechanika z PGR Biesowice w pow. miasteckim oraz Stanisława Mlecz ko — zastępcę kierownika Wy działu Organizacyjnego KC PZPR. I sekretarz KW PZPR, tow. Stanisław Kuj da powitał też za proszonych na Konferencję Sta nisława Włodarczyka — preze- „PZPR — nartią klasy robotniczej, partią wszystkich ludzi pracy"— pod tym hasłem obraduje XII Wojewódzka Konferencja Sprawozdawczo-Wyborcza PZPR. Delegaci i członkowie prezydium Konferencji słuchają przemówienia I sekretarza KW PZPR, tow. Stanisława Kujdy. Zdjęcia: Józef Piątkowski (Dokończenie na str. 2) Sytością ni Półwyspie Modlińskim Agresorzy w odwrocie Na obrady koszalińskiej Konferencji przybył członek Uiu^ ra Politycznego KC. minister spraw zagranicznych PRL tow. Stefan Jędrychowski (piertoszy z prawei). Za chwilę wraz z wieloma delegatami zajmie miejsce za stołem prezydialnym. 19 bm. - posiedzenie Sejmu PRL WARSZAWA (PAP) Prezydium Sejmu postanowiło zwołać 12. posiedzenie Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej na dzień 19 marca 1971 r. Posiedzenie rozpocznie się o godz, 10. Porządek dzienny posiedzenia przewiduje: — rozpatrzenie sprawozdań Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów: a) o projekcie uchwały w sprawie zmiany Narodowego Planu Gospodarczego na 1971 r. oraz projekcie ustawy o zmia nach w budżecie państwa na rok 1971, b) o 3 rządowych projektach ustaw dotyczących podatków — pierwsze czytsnie rządowego projektu ustawy w sprawie zapobiegania i zwalczania pasożytnictwa społecznego, — odpowiedzi na interpelacje. Poznań pod znakiem Merkurego TK „Wiosna otwarte Rosną straty US Army i wojsk sajgońskich LONDYN, HAN Ol, PARYŻ (PAP) stamtąd ewakuowano amery- punkty wojsk amerykańsfeo- ODDZIALY Patet Lao, kańskimi śmigłowcami w kie- -sajgońskich w prowincji mimo zmasowanych na- runku granicy południowo- Quang Tri na północy kraju, lotów sił powietrznych wietnamskiej. Przeciwnik wy- która stanowi zaplecze opera- USA, m. in. bombowców „B-52" kontynuują zdecydowa ne akcje przeciwko południo-wowietnamskim wojskom inwazyjnym w rejonie miasta Sepone i na Płaskowyżu Bo-loven. Korecpor.-dent agencji France Presse informuje o sil nych starciach na południe i wschód od Sepcne. cofując się w pośpiechu pozostawił znaczną liczbę broni i amunicji. Utrzymują się opinie, że ugrupowania inwazyjne będą także zmuszone do o-puszczenia bazy artyleryjskiej „Liz", leżącej na wschód od Sepone. Również w Wietnamie Połu dniowym siły patriotyczne nie Agencja Reutera powołując przerwanie atakują umocnione się na źródła wojskowe poda- | ła wczoraj, że dwa bataliony sajgońskie poprzedniego dnia zostały zmuszone do opuszczę nia ufortyfikowanej bazy arty leryjskiej „Sophia" znajdują cej się o kilka km od Sepone. Po atakach moździerzowych i rakietowych partyzantów, o-koło 1 tys. żołnierzy południo-wowietnamskich pospiesznie cji inwazyjnej na Laos. Agencja południowowietnamska sił wyzwoleńczych donosi, że w ciągu pierwszych ośmiu dni marca straty przeciwnika wyniosły 700 zabitych i rannych, w tym 640 Amerykanów. Ponadto bojownicy połu dniowo wietnamscy zestrzelili (Dokończenie na str. 2) Prognoza pogody WARSZAWA (PAP) Jak podaje PIHM — dziś nadal na obszarze całej Polski utrzymywać się będz;e zachmurzenie duże z lokalnymi większymi przejaśnieniami. Miejscami opady deszczu lub mżawki. Temperatura maksymalna od plus 2 st. na wschodzie do plus 5 st. na zachodzie kraju. Wiatry umiarkowane z kierunków południowo-zachod-nich i zachodnich. iRO § Chile nawiązują stosunki dyplomatyczne BONN (PAP) Komentując wyjazd na Wiosenne Targi Lipskie sekretarza stanu w MSZ Chile, Alcidasa Leala, korespondent agencji DPA w Buenos Aires pisze, iż nawiązanie pełnych stosunków dyplomatycznych między Niemiecką Republiką Demokratyczną a Chile uchodzi za sprawę przesądzoną. Delegacja chilijska z Alei- mienie w sprawie pełnych sto desem Lealem na czele przy- sunków dyplomatycznych. W była na zaproszenie premiera połowie lutego chilijski mini- 1 NRD Willi Stopha do stolicy ster spraw zagranicznych Clo- NPD. domiro Almeyda Medina za- Korespondent agencji DPA powiedział, iż jego kraj w cią wyraża przypuszczenie, iż Al- gu najbliższych tygodni uzna , oides Leal podpisze w czasie ŃRD i nawiąże z nią stosunki ! swego pobytu w NRD porożu- dyplomatyczne. WARSZAWA (PAP) Dziś w Poznaniu rozpoczynają się Wiosenne Targi Krajowe, które są 27. kolejną tego typu imprezą. Szacunkowa wartość oferty zgłoszonej przez wystaweów wynosi ponad 30 mld zł, a najpoważniejszym z nich jest przemysł lekki, który oferuje odzież, artykuły dziewiarskie i pończosznicze oraz obuwie i galanterię za ponad 10 mld zł. Zakłady kluczowego przemysłu spożywczego — mimo przedkampanijnego okresu — przygotowały na obecne Targi towary za 5,9 mld zł, a więc za ok. 1,4 mld z> więcej niż w roku ub. Różne artykuły przemysłowe i spożywcze ogólnej wartości ok. 5 mld zł ma do sprzedania przemysł drobny: terenowy i spółdzielczy. Nie znajdą się na Wiosen 9 BUKARESZT Na zaproszenie rządu rumuńskiego w Bukareszcie gości delegacja Tymczasowego Bządu Rewolucyjnego Republiki Wietnamu Południowego na czele z min. spraw zagranicznych Nguyen Tlii Binh. nych Targach wyroby trwałe go użytku produkowane przez przemysł maszynowy i ciężki oraz meble ponieważ wymie- (Dokończenie na str. 2) Zdjęcie tygodnia TE LSCiRAF ICZNYM WSKR&CIE ® SZTOKHOLM Do stolicy Szwecji przybył z wizytą nieoficjalną prezydent Finlandii Urho Kekko-nen. W toku wizyty prezydent spotka sie z członkami rządu i politykami oraz przed stawicielami kół gospodarczych Szwecji. • GENEWA Komisja Praw Człowieka w ONZ kontynuuje debatę na temat „naruszania przez Izra el praw człowieka na terytoriach okupowanych w wyniku konfliktu na Bliskim Wschodzie". Kontemplacja. FOT CAF — Kraszewski W obradach uczestniczy Iow. Stefan Jęilrychowski, członek Biura Politycznego KC PZPR, minister spraw zagranicznych FIL PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Cena 50 gr Nakład: 113.447 Str. 2 mm GŁOS nr 73 (5829) W KRAJU.. • PRZEBYWAJĄCY W OPOLU w związku z konferencją sprawozdawczo-wyborczą wojewódzkiej organizacji partyjnej członek Biura Politycznego K.C PZPR, przewodniczący Rady Państwa — J. Cyrankiewicz, spotkał się z przedstawicielami opolskich środowisk naukowych i twórczych. • PROBLEMY DOSKONALENIA PRACY ZWIĄZKOWEJ w świetle uchwał VIII Plenum KC PZPR i XXI plenum CRZZ były przedmiotem obrad plenum łódzkiej WKZZ udział w nich wziął członek Biura Politycznego KC PZPK, przewodniczący CRZZ — Władysław Kruczek. • 15 KWIETNIA BR. MIJA OSTATECZNY TERMIN SKŁADANIA PODAŃ KANDYDATÓW UBIEGAJĄCYCH SIĘ O PRZYJĘCIE NA STUDIA DLA PRACUJĄCYCH w uniwersytetach, zawodowych studiach administracyjnych i szkołach technicznych. W tym roku zostanie przyjętych łącznie do wszystkich typów szkół na studia zaoczne, wieczorowe i eksternistyczne 32.670 osób. • Z POCHYLNI ODRA STOCZNI SZCZECIŃSKIEJ IM. A. WARS KIEGO spłynął ósmy z kolei statek naukowo-badawczy m/s „Szkwał". Jednostka, podobnie jak poprzednie, budowana jest na zamówienie armatora radzieckiego. • W WARSZAWIE PRZEBYWA z tygodniową wizytą grupa działaczy gospodarczych NRF z prezesem Izby Przemysłowo--Handlowej w Hannoverze, dr Philipem von Bismarckiem na czele. Przedstawiciele życia gospodarczego NRF odbywają rozmowy z Polską Izbą Handlu Zagranicznego oraz polskimi organizacjami gospodarczymi w sprawie rozwoju kooperacji przemysłowej między obu krajami. I NA ŚWIECIE • WYBORY DO RADY NAJWYŻSZEJ I RAD TERENOWYCH FEDERACJI ROSYJSKIEJ odbędą się 13 czerwca br. Podczas poprzednich wyborów, w 1967 r., do Rady Najwyższej Federacji Rosyjskiej wybrano 884 deputowanych. 13 czerwca odbędą się również podobne wybory na Białorusi, w Uzbekistanie, Mołdawii i Tadżykistanie. • W KAIRZE ROZPOCZĘŁA SIĘ 55. SESJA LIGI ARABSKIEJ Tematem wystąpienia sekretarza generalnego Ligi, A. Hassuny była konieczność zjednoczenia Arabów w obliczu aktualnej sytuacji na Bliskim Wschodzie. • DZIS MIESZKAŃCY BERLINA ZACHODNIEGO WYBIERAĆ BĘDĄ swą reprezentację na okres 4 lat, mianowicie członków izby posłów oraz członków 12 okręgowych zgromadzeń. Liczba uprawnionych do głosowania wynosi 1.668.506 osób. 0 głosy wyborców ubiegają się główne 4 partie SPD, CDU, FDP 1 SEW oraz kilka mniejszych ugrupowań politycznych. • DLA FRANCJI SPRAWA REINTEGRACJI Z NATO NTE WCHODZI W RACHUBĘ. Wymaga tego nie tylko interes narodowy, lecz jest to także kwestia uratowania egzystencji w wypadku konfliktu. Oświadczenie tej treści złożył prezydent Francji G. Pompidou. • W POBLIŻU TREWIRU (NRF) odbył się „przegląd" nowej techniki wojskowej Bundeswehry. Demonstrowano czteroosio-we transportery opancerzone — amfibie, pojazdy transportowe itp. Ten nowy sprzęt wojskowy wyprodukowany przez firmę NRF. W ciągu najbliższych lat wejdzie na stałe w skład wyposażenia Bundeswehry. (Dokończenie ze str. J) sa WK ZSL i Alojzego Czarnec kiego — przewodniczącego WK SD, wszystkich gości i delegatów, którzy reprezentują wieloletnie, bogate doświadczenie w działalności partyjno-społecz nej, opinią środowisk i kolekty wów, w których żyją i pracują. Po odśpiewaniu „Międzynarodówki" i ix)wołaniu prezydium, przewodnictwo obrad Konferencji objął członek KC PZPR, tow. Stanisław Tomkow ski. Z kolei zsbrał głos I sekretarz KW PZPR, tow. Stanisław Kujda, który wygłosił referst o podstawowych kierunkach w pracy partyjnej, nasiennie refe rat o problemach gospodarczych województwa i zadaniach rad narodowych przedstawił Konferencji zastępca przewodniczą cego Prezydium WRN, tow. Henryk Kruszyński (obszerne omówienie obydwu referatów zamieszczamy na str. 3 i 4). Sprawozdanie z działalności Wojewódzkiej Komisji Ręwizyj nej złożył jej przewodniczący, Z XII (Doieutitizkiej Konferencji Sarawizdawczo-Wybsrczej PZPR tow. Saturnin Skrzypczyński. Podkreślił on, że koszalińska organizacja partyjna w minionej kadencji rozwijała wszech stronną działalność polityczno--organizatorską zgodnie z programem, uchwalonym na XI konferencji c-raz zgodnie z u-chwałarni V Zjazdu PZPR. Następnie delegaci dokonali wyboru komisji: mandatowej, wnioskowej i komisji matki. Konferencja przyjęła również uchwałę, by w skład nowego Komitetu Wojewódzkiego PZPR powołać 78 członków i 15 zastępców, zaś w skład nowej Wojewódzkiej Komisji Rewizyjnej 15 członków. W dyskusji, w pierwszym dniu obrad XII Wojewódzkiej Konferencji PZPR zabierali glos kolejno: Franciszek Twerd — maszy nista, sekretarz POP przy parowozowni PKP w Białogardzie, Jerzy Istoczak — trakto rzysta, sekretarz POP w PGR Pustary w pow. kołobrzeskim, Bolesław Neska — indywidualny rolnik ze wsi Strzeczona w pow. człuchowskim, Janina Fuzdrowska — wychowawczy ni Państwowego Domu Dziec ka w Bytowie, Wacław Nel-carz — robotnik Fabryki Maszyn Rolniczych w Słupsku, Stanisław Włodarczyk — prezes WK ZSL w Koszalinie, Tadeusz Kitowicz — sekretarz KZ PZPR w Koszalińskim Przedsiębiorstwie Budowlanym, Henryk Pacjan — indywidualny rolnik z Krajenki w pow. złotowskim. Ryszard Soja — sekretarz KZ PZPR w Zakładach Przemysłu Skórzanego w Kępicach, Ryszard Ku rylczyk — sekretarz POP przy Hydroelektrowni w Żydowie w pow. sławieńskim, Fortunat Nowicki — I sekretarz KP PZPR w Wałczu, Władysław Karczewski — robotnik Zakła du Energetycznego w Świdwi nie, Alojzy Czarnecki — prze wodniczący WK SD w Koszali nie, płk Jan Pieterwas — komendant wojewódzki MO oraz Grzegorz Ławrowski — indywidualny rolnik ze wsi Stępień w pow. szczecineckim. (Omówienie wystąpień w dyskusji zamieścimy w poniedziałkowym numerze gazety). Dziś Konferencja kontynuuje obrady. (j. 1.) Izrael precyzuje swe roszczenia terytorialne WASZYNGTON (PAP) Podczas gdy Zjednoczona Republika Arabska kontynuuje swą ofensywę dyplomatyczną, Izrael czyni wszystko, aby jej przeciwdziałać i uniknąć presji wielkich mocarstw. Ambasador Izraela w Waszyngtonie, gen. Rabin oświad czył, że w chwili obecnej wielkie mocarstwa „wywierają silną presję na Stany Zjednoczone" i że w konsekwencji należy oczekiwać, że również Izrael stanie wkrótce w obliczu coraz większych nacisków. Rabin otrzymał polecenie swe go rządu powtórzenia wcześniejszych awanturniczych deklaracji, że Izrael nie zmieni swego dotychczasowego stanowiska i nie zrezygnuje z roszczeń terytorialnych. W miniony piątek po raz pierwszy Gclda Meir ujawniła, co zdaniem rządu w Teł Awiwie, powinno być przyłączone do Izraela. Według Goldy Meir Izraelczycy powinni zatrzymać Szarm el Szejk i dostęp do Cieśniny Tiran, Półwysep Synajski ma być zdemilitaryzowany a jego neutralizacja zagwarantowana przez siły międzynarodowe Problem naft?/ Ultimatum... i co dalej? ALGIER (PAP) Wczoraj m;nał termin ultimatum, jakie postawiła Libia zachodnim monopolom naftowym, działającym w tym kraju. W ultimatum władze libijskie żądały zwiększenia ich udziału w dochodach uzyskiwanych z eksploatacji libijskiej ropy naftowej. Ultimatum postawione zosta.ło przez rząd libijski w momercie, gdy rozmowy z przedstawicielami zachodnich monopoli, prowadzone pod koniec lutego, zakończyły się niepowodzeniem. W rozmowach tycn Libia reprezentowała interesy trzech innych państw Śródziemnomorskich Algierii, Ira ku i Arabii Saudyjskiej. Dziś ministrowie do spraw ropy naftowej tych czterech państw spotkają się w Tripolisie w celu przeanalizowania powstałej sytuacji. Wcześniej już podjęli de- -zję, iż w wypadku, gdyby zawodnie monopole naftowe nie ustąpiły z zajmowanego stanowiska, podjęte zostaną odpowiednie kroki. Przewiduje się nawet odcięcie dopływu ropy naftowej przeznaczonej dla państw europejskich, do portów Morza Śródziemnego, x udziałem wojsk izraelskich i egipskich. Powinna być prze prowadzona korektura granic wokół portu Ejlat, Gaza nie zostanie zwrócona Egiptowi a wzgórza Golan Syrii. Wreszcie Izrael przeciwny jest u-tworzeniu niezależnego państwa jordańskiego w Cisjor-danii. Kairski dziennik „Al Ahram" pisze, że ciągła odmowa Izraela ewakuowania ziem arabskich może doprowadzić do fiaska pokojowych wysiłków dyplomatycznych. Zdaniem dziennika, spokój, jaki utrzymuje się obecnie nad Kanałem Sueskim, może zniknąć „za 2 lub 3 tygodnie". 1 WARSZAWA (PAP) Wojewódzkie inspektoraty PIH zwracają obecnie szczegół ną uwagę na to, czy jajkość towarów jest zgodna z normami i czy nadchodzące do sklepów wyroby są rzeczywiście w tym gatunku, jaki producenci uwidaczniają na metkach dołączonych do każdego artykułu. O niewłaściwej pracy działów kontroli jakości niektórych ! przedsiębiorstw handlowych i świadczy przykład z Wojewódz kiego Przedsiębiorstwa Tekstyl no-odzieżowego w Poznaniu, które odebrało partię pończoch wartości 10 min zł z zakładów i „Stella" w Żyrardowie i „Feniks" w Łodzi ,tnimo iż jakość tych wyrobów była niższa od zadeklarowanej. Na skutek sy gnałów klientów, PIH przepro wadził kontrolę, która wykaza ła m. in. że w badanej partii 120 par pończoch z „Feniksa" oznaczonych znakiem jakości „1" tylko 22 par było w 1 gatunku, natomiast reszta należała do klas drugiej i trzeciej, Ponieważ kolejne kontrole wy kazały, że zakłady „Feniks" i „Stella" „przeceniają" jakość swych wyrobów, poznański PIH wystąpił o wyciągnięcie kar w stosunku do zakładów. Warszawska konferencja PZPR zakoftczyła obrady WARSZAWA (PAP) Wczoraj zakończyła swoje obrady XIII Warszawska Kon ferencja Sprawozdawczo-Wy-borcza PZPR. W drugim dniu obrad zgodnie z programem, kontynuowa na była dyskusja. Na zakończenie dyskusji głos zabrał uczestniczący w konferencji I sekretarz KC PZPR — Edward Gierek. Konferencja podjęła uchwałę precyzującą główne kierunki działania i dokonała wyboru nowych władz Komitetu Warszawskiego, Na pierw szym plenarnym posiedzeniu wyłoniono egzekutywę i sekretariat Komitetu Warszawskiego. Pierwszym sekretarzem KW PZPR zo&tał ponownie Józef Kępa. Sekretarzami zostali: Władysław Kapa, Jerzy Kuberski i Jerzy Łukaszewicz. Przewód n i czą-•cym Warszawskiej Komisji Kontroli Partyjnej wybrano ponownie — Łucjana Kiewi-cza. Wczoraj w Opolu rozpoczęła dwudniowe obrady Wojewódzka Konferencja Sprawozdawczo-Wyborcza FZPR. W obradach Konferencji u-czestniczy członek Biura Politycznego KC PZPR, przewodniczący Rady Państwa — Józef Cyrankiewicz. TK „Wiosna 71" (Dokończenie ze str. i) nione branże występują w Poznaniu raz do roku — jesienią. Zakupy na Targach Wiosen nych przeznaczone są na zaopatrzenie rynku w tym roku, oferta dotyczy w zasadzie artykułów na II półrocze br., ale przewiduje się również szereg transakcji uzupełniających, na najbliższe miesiące tzn., na II kwartał. Wiadomo, Gasi. Hafez ei-Asad prezydentem Syrii KAIR (PAP) Prezydentem Syrii został generał Hafez el-Asad, który jako jedyny kandydat na to stanowisko uzyskał 1.919.609 głosów czyli 99,2 proc. biorących ndział w ogólnonarodowym referendum, przeprowadzonym 12 bm. że handel zainteresowany jest kupnem większych partii towarów przemysłowych i spożywczych. Skłania go do tego z jednej strony zwiększone zapotrzebowanie rynku, a z drugiej — „swoboda ruchu", jaką uzyskał po przeprowadzonej ostatnio szerokiej wyprzedaży z bonifikatą. Nie ma zatem przeszkód, aby wszystkie proponowane na Targach towary znalazły się w sklepach. Nie oznacza to jednak, że pomyślną koniunkturę sprzedaży zakłady przemysłowe bę dą mogły wykorzystać, aby u-zyskać zamówienia na stare lub nieudane wzory lub na wyroby produkowane niedbale. Należy się bowiem spodzie wać, że doświadczenia uzyska ne w dotychczasowej współpracy z przemysłem pozwolą przedstawicielom handlu na dostosowanie targowych zamówień do potrzeb określonych grup klientów. Z KRONIKI DYPLOMATYCZNEJ • LONDYN Chińska Republika Ludowa i Kuwejt zamierzają nawiązać wkrótce stosunki riyplomatyrz ne. Ambasador ChJtL w Bagdadzie udał się W tym celu do Kuwejtu i odbył rozmowy z min. spraw zagranicznych tego kraju. Z Indochiii' (Dokończenie ze str. j) 14 samolotów i śmigłowców, zniszczyli ok. 100 pojazdów wojskowych, w tym 30 czołgów i transporterów. Agencja kambodżańskich sił wyzwoleńczych informuje, że patrioci khmerscy w rejonie miasta Snoul zestrzelili 5 bm. 7 śmigłowców południowowiet namskich. Z aktualnych donie sień wynika, że w piątek strą ciii oni helikopter amerykański w południowej części kraju. Dwaj członkowie załogi zginęli. Próba sil we Francji PARYŻ (PAP) Dziś odbywa się we Francji pierwsza tura wyborów samorządowych. Uważa się, że wybory te będą sprawdzianem popularności prezydenta Pompidou i jego administracji po 20 miesiącach sprawowania władzy. ★ Z prac Prezydium Rzqdu Narada w URM WARSZAWA (PAP) 12 bm. odbyło się posiedzenie Prezydium Rządu. Rozpatrzono projekt uchwa ły nowelizującej obowiązujące zasady skupu zwierząt rzeźnych i produktów zwie rzęcych. Powzięto decyzje: w sprawie rozszerzenia terenów przeznaczonych pod odkrywkową eksploatację złóż piasku podsadzkowego w latach 1971—1985, w spra wie wyodrębnienia planów poprawy gospodarki paliwo wo-energetycznej w zakładach przemysłowych oraz o wydzielenie środków na zorganizowanie w 1971 r. dodatkowych miejsc pracy, ■Sv szczególności dla kobiet. WARSZAWA (PAP) W siedzibie Rady Ministrów odbyła się wczoraj narada przewodniczących prezydiów rad narodowych z udziałem kierowników i jj resortów gospodarczych. O-bradom przewodniczył premier Piotr Jaroszewicz. Porządek obrad obejmował problemy rozwoju produkcji zwierzęcej, zaopatrzenia rynku, polityki mieszkaniowej oraz inwestycji terenowych. Ogółem wybranych zostanie 453 tys. członków samorządów spośród prawie miliona kandydatów. Wśród kandydatów znajduje się 36 członków rządu. Wybory poprzedziła dość gwałtowna kampania przedwyborcza, w trakcie której doszło do walk ulicznych i ofiar śmiertelnych w rejonie Paryża. Kampania ta zakończyła się oficjalnie w nocy z piątku na sobotę. €1 właściwe ceny i jakość towarów rynkowych Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Kolbuszowej ^ woj. rzeszowskie, dostarczyła w koń cu stycznia br. do handlu w Rybniku ponad 2,7 tys. kg sera tłustego „Salami" kl. I, w cenie 44 zł za kg. Z załączonego przez producenta świadectwa jakości wynikało, że zawartość tłuszczu i wody odpowiada nor mie. Kiedy jednak państwowa Inspekcja Handlowa przeprowadziła badanie próbek kolbu-szowskich serów, okazało się, że zawierały one mniej niż 40 proc. tłuszczu — jak to przewidywała norma. Decyzją PIH sery te, wartości ponad 121 tys. zł zamiast do obrotu skierowa-no na koszt producenta do prze topienia. Należałoby zastanowić się nad zmianą systemu oznakowa nia I i II klasy serów twardych, stosowane bowiem, dotychczas etykietki odklejają się, umożliwiając liczne oszustwa i sprzedaż serów tańszych po wyższych cenach. Może zróż nicowanie koloru parafiny u-trudniioby te „pomyłki"?, BYDGOSZCZ (PAP) W ubiegłym miesiącu w skle pach PSS „Społem" w Inowrocławiu zaczęto sprzedawać różne wyroby ciastkarskie po cenach znacznie wyższych od o-bowiązujących. Np. za kilogram sucharów brano o 12 zł więcej, o 14 zł droższy był kilogram „beżów". Władze miejskie dowiedziały się o tej podwyżce cen dopiero po 2 dniach, od pracownic huty szkła gospodarczego „Irena", które wytknę ły ten fakt podczas spotkania załogi z radnymi MRN. Jak wykazały dochodzenia, takie oto były źródła tego posunięcia. 16 grudnia ub. roku centrala „Społem" poleciła zmianę kalkulacji na niektóre wyroby cukiernicze. Polecenie to — wobec konkretnej i wyraźnej dyrektywy nowego kie rownictwa partii i rządu o zamrożeniu cen artykułów spożywczych, dawno przestało być aktualne, co — niestety — nie dotarło do świadomości Zarżą du Wojewódzkiego PSS w Bydgoszczy. Zarządzeniem z dnia 22 stycznia br. zobowiazał on wszystkie oddziały PSS „Społem" w woj. bydgoskim do wprowadzenia z dniem 1 lutego br. nowej kalkulacji, podwyższającej ceny niektórych wyrobów ciastkarskich. Kalkulację te, z dniem 8 ub. m., jako jedyny w woj. bydgoskim., wprowadził w życie Zarząd Od działu PSS w Inowrocławiu. Wobec winnych nielegalnej podwyżki cen, wyciągnięte zostały konsekwencje służbowe i partyjne. M. in. prezesa Zarządu Oddziału PSS w Inowrocła wiu — Henryka Żbikowskiego postanowieniem Rady Oddziałowej PSS odwołano ze stanowiska. Jednocześnie decyzją miejskiej Komisji Kontroli Par tyjnej w Inowrocławiu wykluczono go z partii. Kierownika produkcji Oddziału PSS „Społem" — Ryszarda Skoczylasa ukarano naganą partyjną; u-dzielono mu też ostrzeżenia na drodze administracyjnej. Wojewódzka Komisja Kontroli Partyjnej rozpatruje spra wę odpowiedzialności partyjnej dwóch innych kierowniczych pracowników ZW PSS. Wolsko na ulicach Ankary ANKARA (PAP) Jak już wczoraj informowaliśmy, rzad turecki premiera Sulej-mana Demirela podał się do dymisji. Decyzja w tej sprawie została powzięta na posiedzeniu rządu, na którym dyskutowano nad proklamacją domagającą się utworzenia „nowego i silnego rządu", a podpisaną przez szefa sztabu generalnego Turcji oraz dowódców trzech rodzajów broni — sił lądowych, lotnictwa 1 marynarki. Proklamacja została przekazana cztery godziny wcześniej prezydentowi Turcji, Cevde-towi Sunayowi i przewodniczącym zgromadzenia narodowego i senatu. Tarc*a bez rządu W proklamacji transmitowanej przez radio ankarskie — wyżsi oficerowie sił zbrojnych Turcji poinformowali o zamiarze przejęcia władzy w kraju, jeśli nie zostanie utworzony bez zwłoki nowy rząd zdolny ,,do położenia kresu anarchii w kraju". Według doniesień zachodnich agencji prasowych na ulicach Ankary pojawiły się ciężarówki z wojskiem. Armia turecka została postawiona w stan gotowości. Rzecznik rządowy w Ankarze zakomunikował, że utworzenie nowego gabinetu nastąpi w normalnie stosowanym trybie. Oznacza to, że prezydent Sunay przeprowadzi konsultacje z przywódcami politycznymi i jednemu z tych przywódców powierzy u-tworzenie rządu. Nominacji nowego premiera oczekuje się we wtorek. GŁOS nr 73 (5329} Str. 3 Pelnn więź ze społeczeństwem - źródłem siły partii Referat wygłoszony przez I sekretarza KW PZPR, towarzysza Stanisława KufcSę na XII Wojewódzkiej Konferencji Sprawozdawczo—Wyborczej PZPR (omówienie) TOWARZYSZE DELEGACI! Przed dzisiejszą Wojewódzką Konferencją Sprawozdaw-czo-Wyborczą stoi zadanie, zgodnie ze statutem partii, podsumowania rezultatów dwuletniej działalności partii w województwie koszalińskim, wytyczenia kierunków działania na następne dwa lata oraz wybór nowego Komitetu Wojewódzkiego i Wojewódzkiej Komisji Rewizyjnej. Słupskich Zakładach Sprzętu Okrętowego była atmosfera dużego podniecenia. Wynikała ona między innymi z trudnych warunków pracy załogi w nowym, niedostatecznie wy posażonym zakładzie, wprowa dzenia nowych norm dla części załogi przy nie uregulowanych sprawach płacowych, przeciągający się remont drogi. To, w połączeniu z pretensjami niektórych członków partii do KMiP PZPR było powodem niepokoju. Z kilkugodzinnego nerwowego wiecowania w fabryce można wy prowadzić wnioski, stanowiące wsparcie dla dobrego aktywu w tym zakładzie. Już dziś można powiedzieć, że sporo w tej mierze zrobiono. Poprawiono normowanie pracy na niektórych stanowiskach, zjed noczenie krytycznie spojrzało na przydzielony zakładowi fundusz płac, uruchomiono bufet i jadalnię, jednocześnie załatwiono też wiele innych, potrzebnych a możliwych do zrealizowania w tak krótkim czasie problemów. Nadal denerwuje załogę ślimacze tempo budowy drogi, ale to obcią ża także władze wojewódzkie. Atmosfera dużego podniecenia w owych burzliwych dniach grudniowych nie ominęła również Słupskich Fabryk Mebli a zwłaszcza oddziału nr 2. Wśród postulatów, podkreślających trudności wynikłe z podwyżki cen artykułów spożywczych, wysuwano także wiele spraw socjalnych. Jak wiadomo, załoga oddziału nr 2 ma szczególnie trudne warunki pracy. Dlatego obietnica zjednoczenia — wprowadzenie modernizacji, a tym samym poprawa tych warunków, nie może nie być wyegzekwowana. 16 i 17 grudnia ub. roku na ulicach Słupska było sporo naruszeń porządku publicznego. Szczęściem nie przybrały one większych rozmiarów. Skończyło się na wybiciu wie lu szyb w sklepach i niektórych instytucjach. Podkreślam przy tym jeszcze raz, że postawa załóg słupskich zakładów pracy spowodowała, iż zajścia uliczne miały niewielki zasięg. Uwypuklając dojrzałość słupskiej klasy robotniczej nie możemy nie widzieć przykładów słabości naszej pracy wy chowawczej wśród młodzieży. Sprawa wcale nie jest prosta. Wielu nauczycieli wystąpiło z pretensjami o pewne sformułowanie w artykule „Głosu Koszalińskiego" — „A jak wyglądała prawda?", chociaż nie zamiar obrażania dobrych wychowawców leżał u podstaw intencji autora tego artykułu. Nie wolno upraszczać oceny tych wydarzeń. Chodzi o to, by wybite szyby nie przesłaniały nam innych problemów. Dotyczy to przede wszystkim przywrócenia zaufania całej młodzieży, uzyskania jej poparcia w pięknych zamierzeniach, jakie nakreśliło VIII Plenum KC partii. Każdy, kto uczciwie, z dobrymi rezultatami wypełnia swe obowiązki, nie musi się rumienić, gdy mowa jest o słabościach i brakach. Negatywne zjawiska w dziedzinie kultury, wpływ książek i filmów nie może usprawiedliwić wszystkiego. Są inne przyczyny słabości, których szybkie usuwanie jest naszym obowiązkiem. Wydarzenia grudniowe, jak to ocenił Komitet Centralny, były konsekwencją narastającego od lat kryzysu zaufania, przede wszystkim zaś niedoce niania ludzi, ich słusznych po trzeb i interesów przez poprzednie kierownictwo partii. OCENĘ naszej partyjnej działalności u-łatwiła w dużym stopniu kampania sprawozdawczo - wyborcza. Szeroka dy-ikusja na zebraniach partyjnych i konferencjach powiatowych, gromadzkich i miejskich, wynikające z niej oceny, wnioski, postulaty oraz uchwały stanowią zasadniczy materiał dla podsumowania za równo dorobku, jak również dla zwrócenia uwagi na niedostatki naszej działalności partyjnej w województwie. Nasza konferencja odbywa się w czasie, kiedy cała partia po głębokim kryzysie politycz nym w grudniu ub. roku, naprawiając wszystko, co było odstępstwem od generalnej linii politycznej ustalanej na zjazdach i od obowiązujących ją leninowskich norm, dokonała głębokiej krytyki i samo krytyki,i przedłożyła całemu narodowi program odnowy, zawarty w materiałach VII i VIII Plenum KC partii. U podłoża kryzysu grudniowego, jak to określono na VIII Plenum KC, leżał konflikt między polityką poprzed niego kierownictwa partii a klasą robotniczą. Dzięki postawie całej partii, nacechowanej zaangażowaniem i odpowiedzialnością, dzięki zdolności aktywu do działania w sytuacji wymagającej decyzji o znaczeniu przełomowym, kryzys ten został przezwyciężony przez naszą partię własnymi siłami, zgodnie z interesami ludzi pracy, z racją stanu naszego socjalistycz nego kraju. ' Ogólne niezadowolenie społeczne, wynikające z trudnych i niepopularnych decyzji, uderzających najmocniej w klasę robotniczą dało się również odczuć w naszym województwie. Wyrażając wielkie uznanie dla pełnej zaangażowania postawy tych załóg, które w dniach wydarzeń grudniowych wykazały ogrorn ną dojrzałość i zdyscyplinowanie, przede wszystkim swym spokojem i wykonywaniem zadań produkcyjnych, rjyłoby jednak dużyrn uproszczeniem, gdyby nie dokonać oceny postawy aktywu, członków partii i załóg tych zakładów pracy, w których wskutek różnych przyczyn, a przede wszystkim istnienia wielu trudnych spraw, tok pracy pozostał w jakimś stopniu naruszony. Najtrudniejsze sytuacje m.;e ''śmy w naszym wojewodzie w dniach grudniowych Słupsku. Dziś, po upływie a wie 3 miesięcy, bogatsi o lepsze, niż w pierwszych dniach wydarzeń, rozeznanie, możemy jeszcze raz podkreślić właściwą postawę członków partii i załóg zakładów pracy w Słupsku. Prawda, że w ADRZĘDNYM celem solił] cjalistycznej ekonomi-ki i podstawowym założeniem polityki partii i ludowego państwa jest dążenie do coraz lepszego zaspokajania po trzeb społeczeństwa. Świadomość tej prawdy nakazuje nam wyciągnąć konkretne wnioski do pracy politycznej. Wiele mamy w tej dziedzinie do odrobienia. Konsekwencją rozumienia po leninowsku stosunku do ludzi pracy jest wpro wadzona przez nowe kierownictwo partii zasada konsultacji ze społeczeństwem ważnych decyzji, zanim zostaną one podjęte. Muszą tę zasadę przyswoić sobie wszyscy, których powołano do podejmowa nia decyzji w naszym województwie. Również w naszej organizacji partyjnej obowiązywać musi zasada wyrażona na VIII Plenum KC: więcej dyskusji przed podjęciem decyzji i więcej dyscypliny w realizacji ustalonych programów. Po VII Plenum KC i przeprowadzonych wówczas zmianach w kierownictwie partii^ społeczeństwo odczuło wielką ulgę. Zarysowały się perspektywy zahamowania niekorzyst nego rozwoju sytuacji. W dyskusjach, toczonych w różnych środowiskach a przede wszystkim w organizacjach partyjnych, zaczęła dominować troska o poprawę gospodarczego położenia naszego kraju, zasta nawiano się nad przyczynami kryzysu politycznego, do jakiego doszło w grudniu. Zdarzały się oczywiście również wypowiedzi demagogiczne, aktyw partyjny podejmował z autorami tych wypowiedzi po lemikę, dając odpór wrogiej propagandzie, sączonej w dużym stopniu przez zagraniczne rozgłośnie. Już pierwsze decyzje Biura Politycznego po VII Plenum KC wykazały, że nastąpiła gruntowna zmiana stylu i metod pracy nowego kierownictwa partii. Prowadzone konsultacje w sprawach ważnych oraz szybka informacja o pracy i zamierzeniach kierownictwa partii i rządu pozwalały na tworzenie klimatu zaufania. Nawet najlepsze zalecenia nie działają samoczynnie. W przededniu wyjazdu na VIII Plenum KC, 4 lutego, uczestniczyłem w wygaszaniu konfliktu strajkowego w Zakładach Przemysłu Wełnianego w Złocieńcu. Uczestnicząc w wiecu załogi miałem możliwość wysłuchania wielu większych i mniejszych pretensji, nie kwe stionowanych przez dyrekcję i aktyw zakładu. Doszedłem do wniosku, nie tylko zresztą ja, iż strajk był wynikiem bezdusz ności i znieczulicy, kompletne go nieliczenia się z człowiekiem pracy. Prawda, wiele spraw przekraczało możliwości dyrektora naczelnego tego zakładu, ale nie szukano w ogóle dróg wyjścia z konfliktowych sytuacji. Sprawy niewąt pliwie są trudne, wiele wniosków już załatwiono, inne są załatwiane. Nauki z takich kon frontacji powinny pomóc nam likwidować wiele słabości w praby partyjnej. Sytuacji w Złocienieckich Zakładach Prze mysłu Wełnianego nie powinniśmy traktować jako odosob nionego przypadku. Podobne sprawy, a szczególnie niewłaściwa atmosfera i pozostające wiele do życzenia stosunki międzyludzkie, zdarzają się w innych przedsiębiorstwach. Po twierdzają to słuszne skargi i zażalenia ludzi oraz informa cje nadsyłane do Komitetu Wo jewódzkiego. Większość zarzutów potwierdza się. Są to, towarzysze, cenne i jednocześnie niepokojące sygnały. Dowodzą one, że obok wszystkiego co dobre, jest jeszcze niemało zła. Nie są to sprawy, o których ogół, a więc i członkowie partii, nic nie wiedzą. Problemy te, obok innych walnych, mu simy jasno i otwarcie przed- stawić na zebraniach partyjnych, na zebraniach związkowych i innych organizacji społecznych. Jest obowiązkiem instancji partyjnych dopilnować, by nikt, kto szczerze takie sprawy podnosi, nie doznał z tego powodu jakiegokolwiek u-szczerbku. Ukrywanie zła lub nie dość jawne regulowanie problemów, czy tego chcemy czy nie. obraca się przeciwko partii. Godzi w jej autorytet podważa zaufanie, a u członków PZPR osłabia to, co najcenniejsze, wyczulenie na zło, postawę zdecydowanej walki ze wszystkim, co szkodzi partii i jej ideologi. Spotkania z aktywem i zebrania partyjne omawiające uchwały VIII Plenum KC by ły ciekawe i żywe. Cechowała je duża szczerość i manifesto wanie poparcia dla nowego kierownictwa partii. Ich rezultatem jest duża liczba wniosków i postulatów. Dotyczą one rozmaitych spraw, chociaż różny jest stopień możliwości ich realizacji. Wnioski te wyrażają w większości dużą troskę społeczeństwa, by było lepiej w naszym życiu gospodar czym i społecznym. Zarejestro waliśmy i uporządkowaliśmy wszystkie te propozycje. Niezwykle ważnym będzie ich wy korzystanie do dalszej naszej pracy partyjnej. Decyzją, która ostatecznie przesądziła o społecznym zaufaniu do konsekwentnego dzia łania partii, było cofnięcie grudniowej podwyżki cen na artykuły spożywcze. Decyzją tą Komitet Centralny dowiódł całemu społeczeństwu, że zapowiedziany na VII i VIII Ple num KC kierunek działania w celu przezwyciężenia grudniowego kryzysu środkami po litycznymi i ekonomicznymi jest konsekwentnie wcielany w życie. Do minimum ograniczono możliwości działania sił wrogich partii. Partia odzyska ła szerokie pole do rozwijania ofensywnej działalności politycznej. Jeśli po VIII Plenum doszło, w przypadku Sianow-skich Zakładów Przemysłu Za pałczanego, w armatorskim o-środku remontowym darłow-skiego „Kutra" czy w Przedsię biorstwie Gospodarki Komunalnej w Czaplinku do przerw w pracy lub różnych konfliktowych sytuacji, to potwierdza się tylko potrzeba zdecydowanego, partyjnego zwrócenia u-wagi na działalność niektórych kierownictw instytucji. * PRZEDŁOŻONE towarzy szom delegatom na dzisiejszej Konferencji Wojewódzkiej sprawozdanie Komitetu Wojewódzkiego oraz projekt działania i inne pomocnicze materiały, stanowią podstawę do wszechstronnej, pryncypialnej dyskusji, oceniającej pracę koszalińskiej organizacji partyjnej i jej instancji. Egzekutywa Komitetu Wojewódzkiego upoważniła mnie do przedstawienia konferencji niektórych spraw politycznych oraz najważniejszych problemów gospodarczych, jakie trzeba będzie w naszym województwie szybko i należycie rozwiązać. Kwestią najważniejszą, warunkującą dalszy rozwój wszystkich dziedzin naszego rolnictwa jest zapewnienie ra cjonalnego zagospodarowania każdego hektara ziemi. Trudnymi do rozwiązania problemami w tej dziedzinie są: wy korzystanie gruntów Państwo wego Funduszu Ziemi, podupa danie gospodarstw indywidualnych ze względu na starzenie się ich właścicieli oraz niektóre słabości państwowych gospodarstw rolnych. Realizowana dotychczas polityka nie ułatwia trwałego zagospodarowywania rezerw u-żytków rolnych. Nie uwzględ nia ona w pełni specyfiki ko- szalińskiego rolnictwa, wynikającej z tego, że odczuwa się tu pozorny nadmiar ziemi, a nie jej brak. Wyjściem z tej sytuacji jest w Koszalińskiem powiększanie gospodarstw rolnych, państwowych i chłopskich, szukanie należytych dróg zainteresowania ziemią. W tych kwestiach przedłożyliśmy Ministerstwu Rolnictwa wiele pro pozycji. Potrzebne jest zróżnicowanie wskaźników produkcyjnych dla pegeerów zagospodarowujących grunty PFZ, oraz zmiana systemu obciążeń rolników, którzy przejmują w trwałe zagospodarowywanie dodatkową ziemię,Nie możemy oczekiwać na odgórne decyzje. Wiele koncepcji musi narodzić się u nas. Mamy w województwie dobrych fachowców, ludzi oddanych naszemu regionowi, serdecznie z nim związanych. Chcemy korzystać z ich rad i mądrych pomysłów. W wielu kwestiach nie rozwiązanych do tej pory brakowało nam uporu i konsekwencji, dawaliśmy się też czasem zbyć spychaniem winy na tzw. trudności obiektywne. Mamy na przykład do czynie nia z dość wyraźnymi dysproporcjami w rolnictwie. Dysponujemy niemałą bazą paszową, a niewspółmierny do niej jest rozwój hodowli bydła, trzody i owiec. W rezultacie niedostatecznej produkcji mle ka moce przerobowe w spółdzielczości mleczarskiej są wy korzystane tylko w 75 procen tach. Problemów takich mamy więcej. Potrzebujemy inicjatywy, ostrego spojrzenia na niedostatki naszego życia i takiej postawy naszego akty wu, która nie pozwala członkowi partii godzić się z tym, co nie rozwiązane, co przynosi szkody nie tylko gospodarcze i społeczne, lecz, o czym przekonaliśmy się nie dawno, również szkody polityczne. Mądre rozwiązywanie problemów związanych z rolnictwem, jako że stanowimy przede wszystkim rolniczy re gion kraju, decydować będzie 0 tym, jaki wkład wniesie na szc województwo koszalińskie do tego, co dla naszego kraju jest w tej chwili najważniejsze. Musimy przyspieszyć tempo rozwoju gospodarczego kraju 1 poziom dobrobytu jego miesz kańców. Możemy już teraz wiele uczynić dla zwiększenia hodowli, zwłaszcza bydła i trzo dy chlewnej. Sprawą do rozwiązania w najbliższych latach jest racjonalne zagospodarowanie wszystkich rezerw ziemi, poprawienie gospodarności oraz wyników ekonomicznych pegeerów i warunków socjalno-bytowych robotników rolnych. Powinno temu towarzyszyć szybsze niż dotąd usprawnianie usług na rzecz rolnictwa. Zadaniem or ganizacji partyjnych na wsi jest rozwijanie i popieranie wszelkich inicjatyw produkcyjnych i społecznych samo-rzadu chłopskiego. W zakładach przemysłowych naszego woiewództwa po VII i VIII Plenum KC — mówił dalej tow. Kujda — mieliśmy do czynienia z ujaw nianiem przez załogi wielu re zerw produkcyjnych i możliwości poprawy warunków socjalnych. Cenić należy to, że załogi same padejmując takie sprawy, jednocześnie wywiera ją nacisk na administrację w dobrze rozumianym swoim i ogólnym interesie, coraz lepiej sprawują nad nią kontro lę. Sytuację polityczną w województwie cechuje z jednej strony narastająca aktywność załóg a z drugiej — nieumiejętność wykorzystania tej aktywności przez niektóre orga na administracji gospodarczej, którym trudno jest się uwolnić od starych, skrytyko wanych na VIII Plenum, biurokratycznych metod kierowa nia. Analiza wszystkich przypadków sytuacji konfliktowych w zakładach pracy naszego województwa wykazała, że u ich podłoża było lekceważenie przez długi czas spraw ludzkich, wymagających załatwienia i dodajmy - możliwych do uregulowania. Każdy odpowiedzialny działacz administracy jno-gospodar czy musi dobrze wywiązywać się ze swych obowiązków, a w szczególności mieć właściwy stosunek do człowieka pra cy. Każdy członek partii powinien widzieć wszystkie braki, znać nastroje mas, powinien sam usuwać wszystko, co złe i słusznie ludzi gniewa, lub zwracać się o pomoc w rozwiązywaniu problemów do organizacji lub instancji partyjnej. Tym sposobem wpływać na rozwiązywanie konfliktów, kształtować nastroje mas w duchu zadań sta wianych przez partię. Stawiać należy sprawę jasno — człon kowie partii nie powinni u-czestniczyć w strajkach. Każda przerwa w produkcji, każde zakłócenie jej rytmu — czy tego kto chce czy nie — jest aktem politycznym, skierowanym przeciwko polityce partii, wyrażonej w uchwałach VIII Plenum KC. A politykę tę wszyscy przecież u-ważają za słuszną i zgodną z interesami klasy robotniczej, wszystkich ludzi pracy. Czy członek partii nie może więc występować w obronie słusznych interesów załogi? Może! Obowiązkiem członka partii, obowiązkiem organizacji partyjnej jest pryncypialne rozwiązywanie nabrzmiałych pro blemów, zanim staną się one źródłem konfliktu w zakładzie czy też przerwy w pracy. TOWARZYSZE DELEGACI! LUDZIE pracy Ziemi Ko Szalińskiej, wszyscy jej mieszkańcy oczekują od nas, od partii, której powierzyli sprawowanie w ich imie niu kierowniczej roli w życiu politycznym województwa — właściwego podejścia do spraw, które wielu serdecznie martwią. Musimy sięgnąć do rezerw i możliwości jakie u nas są lub jakie możemy zdobyć żeby tworzyć warunki właści wego rozwiązywania tych trud nych problemów. Nie możemy na przykład — od razu, dać mieszkań wszystkim potrzeba jącym.. Jednak możemy uczynić wiele , by poprawić jakość i wydajność pracy przedsiębiorstw budowlanych i remon towych. Trzeba także rozwiązać wie le innych ważnych problemów społecznych jak np. zapewnienie młodzieży wchodzą cej w wiek produkcyjny miejsc pracy, stosownie do jej kwalifikacji i ambicji. Te istot ne dla przyszłości województwa problemy są sprecyzowane w przedłożonym towarzyszom delegatom projekcie pro gramu działania. Wykonanie zadań, które sobie na dzisiejszej konferencji postawimy wymagać będzie od nas wszystkich rzetelnego podejścia do naszych obowiąz ków zawodowych i społecznych — powiedział tow. Stanisław Kujda. — Taka postawa wymaga niegodzenia się na jakiekolwiek straty społecz ne czy materialne. Wymaga także zmian w systemie kiero wania i odpowiedzialności. Po wiedzmy sobie szczerze, że i w naszym województwie trafiały się przykłady drobiazgowej ingerencji w sprawy produkcyjne ze strony komitetów partyjnych. Zdarzały się też przypadki, że ludzie kierujący produkcją praktycznie zrzucali z siebie odpowiedzialność za podejmowane decyzje, zasłaniając się tak zwanym „uzgod nieniem" w komitecie partyj- (Dokończenie ha str. 4) Starci- GŁOS nr 73 (5329) Uczenie referatu tow. Sf. Kujdy iłym. Z tą niesłuszną praktyką trzeba stanowczo skończyć. Nie brakuje nam w Koszalińskiem ludzi, którzy mają ta lent i rzetelną wiedzę i nie boją się stawiać czoła trudnoś ciom. Jest w naszym województwie wielu ludza mądrych, Trzeba będzie w trakcie podejmowania decyzji odwoływać się do ich rady. Pozwólmy rozwijać się ludzkiej inicjatywie. Za produkcję w przedsiębior stwie odpowiedzialny jest dyrektor, za sytuację w danej branży — zjednoczenie. Za całokształt i prawidłowe rozwią zywanie problemów wojewódz twa odpowiedzialne jest Prezydium WRN. Mówiliśmy, że rady narodowe są faktycznym gospodarzem terenu. Nie zaw sze — i nie bez naszc-j winy — tak w istocie było. Trzeba u-sunąć wszystko, co hamuje pracę rad jako organów przed stawicielskich ludności. Nie brakuje w naszych urzędach przykładów bezdusznego stosunku do spraw ludzkich. Nasza partyjna działalność musi zmierzać z jednej strony do wzmocnienia autorytetu rad narodowych i dyrekcji przedsiębiorstw, a z drugiej — do partyjnego egzekwowania odpowiedzialności za właściwe kierowanie tymi jednostkami od członków partii, piastujących w tych komórkach kierownicze funkcje. Powinna to być odpowiedzialność przed własną organizacją partyjną, jak również przed komitetem partyjnym. Właściwa polityka kadrowa musa więc być traktowana jako jeden z najważniejszych in strumentów w sprawowaniu politycznej, kierowniczej roli przez partię. Podstawowym kryterium oceny ludzi na kie rowniczych stanowiskach muszą być osiągane wyniki gospodarcze, rzetelna i głęboka wiedza fachowa, umiejętność zjednywania sobie ludzi, poczucie odpowiedzialności za po wierzony sobie odcinek pracy. Wszystko to zaś powinno wynikać z głębokiej ideowości, ze zrozumienia, że wszystko, co w naszym ustroju robimy, służy ludziom pracy i zaspokojeniu ich potrzeb. Wyzwalając inicja tywę społeczną członkowie par tii są szczególnie odpowiedział ni za rozwijanie aktywności organizacji związkowych oraz organów samorządu robotnicze go i chłopskiego. Rozwiązanie wielu zagadnień natury socjalnej wymaga u nas innych form działania związków zawo dowych niż w innych województwach. Należy łączyć posiadane przez kilka przedsiębiorstw fundusze socjalne i przeznaczać je na organizowanie wspólnych międzyzakłado wych placówek. Szczególnej uwagi ze strony związków za wodowych wymaga rozważne regulowanie nieporozumień między administracją i załogą. Nie ma i nie powinno być takich spraw, których nie moź na roizwiązać w drodze bezpo średnich i szczerych rozmów z załogami. Działalność związków zawodowych musi również zmierzać do pogłębiania wśród załóg poczucia dyscypli ny, gospodarności, mobilizować załogi do jsk najlepszego wykonywania zadań produkcyjnych, wciągać załogi do zarządzania przedsiębiorstwami. Właściwe rozumienie u-chwał VIII Plenum wymaga również zmiany podejścia do tych zadań przez podstawowe organizacje partyjne. POP ponosi polityczną odpowiedzialność za wszystko, co się w zakładzie pracy dz;e je. Ale nie można przez to rozumieć, że ma wyręczać kogokolwiek w jego zawodowych czy społecznych obowiązkach. POP musi czuwać by dyrekcja, organy samorządu robotniczego, rady zakładowe i inne organizacje społeczne wypełniały swe statutowe zadania. Wiele deformacji zdarzano się w życiu wewnątrzpartyjnym. Nie jest dla żadnego działacza partyjnego tajemnicą, że na zebraniach partyjnych w POP dominowały sprawy produkcyjno-technicz ne bez dostatecznego uwzględ niania związanych z uimi pro- blemów politycznych i społecznych. Zmiana tego stylu nie oznacza, byśmy w przyszłości nie zajmowali się sprawami .produkcyjnymi. Będziemy je jednak, jak wskazują uchwały VIII Plenum KC, roz patrywać w kategoriach politycznych, oceniać ludzi odpowiedzialnych za realizację za dań produkcyjnych i osobisty wkład członków partii w wyniki osiągane przez ich przedsiębiorstwo. Potrzebne jest więc umiejętne rozpatrywanie tych, często * drażliwych spraw, przez zebrania organizacji partyjnych, dyskutowanie o problemach, które nurtują członków partii. Nie powinno być, tak jak się zdarzało tu i ówdzie dotychczas skreślania członków lub kandydatów partii za tzw. bierność, za niezaangażowanie się w bieżące problemy środowiska, w którym działa POP. Sprawdzianem partyjnej wartości każdego z nas jest solidna praca, dobre wypełnia nie obowiązków, wysoka etyka związana z pełnionym zawodem, wrażliwość na sprawy społeczne, bezinteresowne podejmowanie zadań, które służą ogółowi, idecwość i poli tyczna odwaga zwalczania wszelkiego zła jak też przejawów działalności elementów wrogich. Rozwój nasz odbywa się w walce. Trwa nacisk imperialistycznej, antykomunistycznej dywersji, wojny psychologicznej, prowadzonej przeciw ko socjalizmowi. W tej walce nadal wróg będzie wykorzystywał nasze różne wewnetrz ne problemy i trudności. Powinniśmy się aktywnie przeciwstawiać wszelkim próbom wrogiego oddziaływania. Pogłębiać i rozwijać trzeba to, co dobre i godne kontynua cji, co udało się nam osiągnąć. A jest ten dorobek niemały. Mamy sporo doświadczeń w doskonaleniu stylu pracy partyjnej, wiele sukcesów polityczno-wychowaw-czych mogą też odnotować organizacje młodzieżowe. Zajęły się one ostatnio z powodzeniem tak ważnym problemem jak rozwijanie kwalifikacji zawodowych młodych robotników i rolników. Ta, oraz wiele innych społecznych inicjatyw organizacji młodzie żowych, powinny uzyskać wię cej poparcia ze strony naszych organizacji i instancji partyjnych. Wzbogacać będziemy nadal dobrze układającą się współpracę instancji i organizacji partyjnych z bratnimi stronnictwami politycznymi — Zje dnoczonym Stronnictwem Ludowym oraz Stronnictwem De mokratycznym. Słowem — z dotychczasowe go dorobku nie wolno nam u-ronić nic, co dobre i służące naszej sprawie. Na nas — a mam tu na myśli — wszystkich delegatów na dzisiejszą konferencję oraz członków Komitetu Wojewódzkiego, których wybierzemy na obecnej konferencji, spoczywa obowiązek wypraco wania ogólnych koncepcji i kierunków działania, które bę dą stanowić podstawę programów szczegółowych, realizowanych przez wszystkie ogniwa aparatu państwowego w województwie w następnych dwu latach. W ścisłej współpracy z sojuszniczymi stronnictwami politycznymi, przy udziale organizacji zawodowych i społecznych, przy aktywnym i serdecznym zaangażowaniu się mieszkańców nasizego województwa program uchwalony przez konferencję będzie przekuty w rzeczywistość! Nie stawiamy przed sobą łatwych zadań, lecz tylko droga konsekwentnej realizacji uchwał VIII Plenum KC naszej partii w klimacie szacunku dla ludzi pracy, poczuciu palnej odpowiedzialności za dobre wykonywanie swych obowiązków pezwcli rtam, mo biliz"jąc całą koszalińską organizację partyjną — uzyskać poparcie naszej klasy robot piczej, ludzi pracy w rolnictwie, poparcie wszystkich naszych sojuszników. Węzłowe zadania gospodarcze Koszalińskiego Referat z-n przew. Prez. WRN, tow. Henryka Kruszyńskiego (oiMW^nie) W latach minionej 5-latki, w działalności gospodarczej kie rowaliśmy się zasadą coraz lepszego wykorzystywania posiadanego potencjału produkcyjnego. Wiele uwagi poświęcaliśmy także zwiększeniu tempa inwestowania szczególnie w rolnictwie i przemyśle oraz budownictwie mieszkaniowym. bliższych hodowla bydła pozostanie w województwie głównym kierunkiem rozwoju produkcji zwierzęcej. Niezależnie od rozwijania produkcji zwierzęcej w gospodarstwach państwowych i chłopskich, stwarzane będą także sprzyjające warunki dla hodowli przez robotników, zamieszkałych zarówno na wsi jak i w miastach. W dalszym ciągu swego przemówienia tow. Henryk Kruszyński omówił warunki jakie muszą być spełnione przez służbę rolną, producentów oraz aparat rad narodowych, aby nakrer.one zadania mogły być wykonane. Wymieniając różne środki będące w dyspozycji władz administracyjnych, tow. Henryk Kruszyński stwierdził m. in.: Dążyć będziemy do zwiększania zainteresowania rolników zakupem gruntów PFZ na upełnorolnienie gospodarstw, a nawet do przekraczania dawniej ustalonych norm. Umowy dzierżawne na grunty PFZ będą zawierane na dłużej, niż to czyniono dotychczas, z zapewnieniem ochrony prawnej przed wcześniejszym, często nieuzasadnionym ich wypowiadaniem. Ponadto będziemy dążyli do jawności zawierania umów dzierżawnych na grunta PFZ. W dalszej części swego prze mówienia tow. Henryk Kruszyński omówił rolę gospodarstw państwowych, które dysponują wystarczającą kadrą fachowców, otrzymują także dostatecznie wysokie nakłady na inwestycje, aby stać się przodującymi gospodarstwami. Tymczasem ponad 100 państwowych gospodarstw rolnych przynosi co roku wielomilionowe straty. W PRZEMYŚLE województwa — powiedział tow. Henryk Kruszyński — wbrew utartym opiniom dysponujemy już znacznym potencjałem produkcyjnym. Jest on jednak w znacznym stopniu rozproszony i n'e zawsze w należyty sposób wy korzystywany. W wielu przypadkach osiągnięcie pełnej zdolności produkcyjnej przez nowo wybudowane zakłady przedłuża się w czasie. Nawet w okrzepłych organizacyjnie przedsiębiorstwach stopień wykorzystania zdolności produkcyjnych jest bardzo niski. Przyczyny zaś nie zawsze zależą tylko od załóg. Często wy nikają z braku jednoznacznie określonego profilu produkcji lub ustalenia zbyt skromnych jej rozmiarów wobec istniejących możliwości. W tych przypadkach Prezydium WjRN będzie bardziej zdecydowane w żądaniach wobec jednostek zwierzchnich. Szczególnie duże rozproszenie, a co za tym idzie, duże trudności w należytym zorganizowaniu produkcji, występują w przemyśle terenowym. Upatrując w koncentracji pro dukcji możliwości uzyskania lepszych efektów, widzimy po trzebę łączenia niektórych zakładów i spółdzielni w większe jednostki terenowe. Przedsiębiorstwa przemysło we naszego regionu posiadają spore osiągnięcia w rozwijaniu produkcji rynkowej. Niektóre zakłady, zwłaszcza drzewne i metalowe, systematycznie wycofują produkcję wyrobów przeznaczonych na zaopatrzenie innych zakładów, rozszerzając jednocześnie produkcję na zaopatrzenie rynku. Jednakże w wielu przypadkach rozwijanie produkcji rynkowej ograniczone jest brakiem lub niedostateczną ilością surowców i materiałów. Z tych też względów więcej uwagi należy poświęcić wykorzystaniu materiałów pochodzenia miejscowego. W naszym województwie drobna wytwórczość powinna odegrać istotna rolę w akty- wizacji gospodarczej małych niowe społeczeństwa njogły miast. Poza realizacją in- być zaspokojone. W dalszej westycji, które znajdą się w części swego przemówienia planie gospodarczym, właści- tow. Kruszyński omówił śro&- we wykorzystanie Funduszu ki, jakie zostały podjęte przeż Aktywizacji Małych Miast Prezydium WRN dla przyspie pozwoli na rozwiązanie dwóch szenia i usprawnienia budo- podstawowych problemów w wnictwa mieszkaniowego. — tych ośrodkach: wchłonięcie zdajemy sobie jednak sprawę nadwyżek siły roboczej a _ powiedział mówca — że nie szczególnie młodzieży wcho- zaspokoimy wszystkich po- dzącej w wiek zdolności do trzeb, bo tak znaczne zwięk- pracy i kobiet poszukujących S7 Kruszyński omówił pro-zakładach gdzie współczynnik blemy lecznictwa zamkniętego, zmianowości jest stosunkowo którego rozbudowa wymaga' niski. Zdajemy sobie jednak dużych nakładów finansowych sprawę, że poprzez wy korzy- Wyrazem troski rad narodo-stanie istniejących rezerw, ro wych było przekazywanie zwój usług i zwiększenie za- znacznych sum, z nadwyżek trudnienia w systemie nakład budżetowych, na remonty szpi czym, nie zdołamy wchłonąć talne. Te praktvki będą kon-całego przyrostu siły roboczej tynuowane niezależnie od przy w bieżącym pięcioleciu. Ko- gotowań do rozpoczęcia w nieczna będzie pomoc władz 1974 roku budowy nowego szpi centralnych. Tow. Kruszyński tal a wojewódzkiego omówił także inne sposoby w ostatnim okresie podjęto wykorzystywania lokalnych kilka konkretnych decyzji w nadwyżek siły roboczej. zakresie opieki nad dziećmi. Oceniając sytuację w budo- Np. w niektórych miastach wmctwie mieszkaniowym tow. przedszkola i żłobki rozpoczy-Henryk Kruszyński stwier- nają pracę o godz. 5.30 i koń-dził, że w latach 1966—70 pod Czą ją o 22.30, co jest istotnym jęto wiele czynności zmierza- udogodnieniem dla matek jących do poprawy sytuacji Prez WRN wspólnie ze mieszkaniowej, ale nie zosta- H . . * łv wykorzystane wszystkie z>Y^zikam.1 zawodowymi i ad-y wjKoizystane u szystKie mimstracjami największych za możliwości uzyskania więk- kładów pracy dążyć będzie do szych efektów. Do przyczyn opracoWania konkretnego pla-hamujących rozwoj budowm- nu budo złobk6w i płetwa mieszkaniowego mówca szkol5 w latach l972_T75 w zaliczył często prowizoryczne któr7m UW2gędnione zostkną i stosunkowo drogie rozwiąza ^zelkie możliwości inwesty-nia w budowie obiektów towa cyjne oraz Wykorzystanie re-rzyszących, duze marnotraw- zerw stwo materiałów w wytwór- Końcowy fragment swego mach i na budowach, niepełną przem6wienia tow. Kruszyński realizację p.anów produkcyj- poświęci, om6wieniu rtBli j> za. nych przez niektóre zakłady, dań rad narodowych oraz w szczególności ceramiki bu- ratu wykonawczego. Na czflo dowlanej, niesłuszną politykę których rcalizację jllż rozdziału robót w pierwszej spoczęliśmy i które będzie- połowie minionej 5-latki. In- my konsekwentnie wprowa- westycje o znacznie mniejszej dxać w iycic> wysu^a się randze społecznej dość często współdziałanie rad nar odo- uzyskiwały wówczas większe Wych i ich aparatu wvlw>naw- preferencje, niż budownictwo czego z samorzadcm 'robotni- mieszkaniowe. Przeciwdziała- czym, związkami zawodowymi nie tym projektom przynosi i innymi organizacjami spo- już efekty. W roku bieżącym łccznymi celem zasadniczej p« powiedział tow. Kruszyński prawy warunków socjalno-by- — nie widzimy zasadniczych towych ludzi pracy. Nie cho* przeszkód w wykonaniu wszy- dzi o formalne współdziałanie, stkich zadań w budownictwie Potrzebny jest codzienny kon- mieszkaniowym. Jednakże ko takt, operatywne konsultacje nieczna jest pełna uwaga i i podejmowanie decyzji dla ca! koncentracja wszystkich u- kowitego i jak najlepszego wy czestników procesu inwestycyj korzystania środków i możli- nego na przygotowaniu planu wości będących zarówno w ge roku 1972 i lat następnych, a- stii zakładów pracy, jak i rad by obecne potrzeby mieszka- narodowych. GŁOS nr 73 (5829) Str. 5 Przemówienie łow. Edwarda Gierka na Konferencji Warszawskiej PZPR (skrót) Kojarzenie aktywności politycznej i społecznej Z DYSCYPLINA OBYWATELSKĄ TOWARZYSZE DELEGACI! Krótki okres wyznaczony uchwałami VII I VIII Plennm dowiódł siły naszej partii, jej hartu ideowego i odwagi politycznej, jej zdolności do rozwiązania ostrego konfliktu spo łecznego, do zdecydowanego działania. Rezultaty naszego działania są wymierne i widoczne dla każdego. Miarą ich jest odważne przestawianie gospodarki, polepszanie w,aruu-ków życiowych najniżej uposażonych, umacnianie wciąż jesz ese nadwątlonej więzi z klasą robotniczą i całym społeczeństwem. Miarą skuteczności naszego działania jest także przer wanie zastoju w polityce kadrowej, torowanie drogi dla my ślL i inicjatywy ludzkiej. 0 POWODZENIU naszych zamierzeń rozstrzygać będą w decy dującym stopniu wyni ki gospodarcze. Dlatego też wszystkie siły jakimi dysponujemy trzeba nam koncentrować w każdym zakładzie, przedsiębiorstwie i instytucji na pełnym wykonywaniu — a gdzie są możliwoś ci i jest społeczne zapotrzebowanie na wytwarzany produkt — na przekraczaniu planowych zadań. Dobra, wydajna praca jest potrzebna stale, ale w bieżącym roku wyniki gospodarcze mają wyjątkowe znaczenie. Wyrównują napięty bilans w zaopatrzeniu rynku i tworzą punkt wyjścia do realizacji programu rozwoju kraju na dalsze lata. Chcielibyśmy także uczynić wszystko, aby rok 1971, rok przygotowań do VI Zjazdu na szej partii, był rokiem rzetelnej naprawy tego, co funkcjo nowąło niewłaściwie w naszym życiu politycznym i spo łocznym, rokiem głębokiego namysłu, naukowych dociekań nad prognozą przyszłości i nade wszystko rokiem dobrej, wydajnej, owocnej, wzorowej pracy. To dążenie określa rolę i odpowiedzialność konferen cji wojewódzkich,- rolę i odpo wdedzaalnoźć partii. TOWARZYSZE! Znaczenie waszej ton ferencji partyjnej wynika zarówno z tego, że reprezentujecie jedną z największych i najbardziej doświadczonych organizacji partyjnych w kraju, jak i z tego, że działacie w stołecznym mie ście naszej Ojczyzny. Warszawa to przedmiot dumy całego narodu, symbol jego losu histo rycznego. Chciałbym z upoważnienia Biura Politycznego dać wyraz uznania dla politycznej postawy warszawskiej klasy robotniczej i warszawskiej organizacji partyjnej, która w istot ny sposób przyczyniła się, i przyczynia, do przezwyciężania trudności, Da jakie napotykaliś my w naszym rozwoju. Swoim zdyscyplinowaniem i rozwagą, odpowiedzialnością polityczną i rzetelną pracą okazujecie do brą i cenną pomoc Komitetowi Centralnemu partii. Chciałbym z tegn miejsca jeszcze raz podziękować wszystkim warszawskim ludziom pracy, warszawskiej organizacji partyjnej, instancjom, ofiarnemu sprawdzonemu już wielokrotnie w toku walk politycznych i w toku co dziennej, konstruktywnej pracy aktywowi, za to wszystko, co swoim działaniem i postawą zaangażowaną, wnosicie do naszego wspólnego dzieła. Komitet Centralny partii jest głęboko przekonany o tym, że warszawska organizacja partyjna stanowi wypróbowaną, wielką siłę, m którą może zawsze liczyć i która działaniem swoim stanowi niezwykle ważny, twór czy element naszej rzeczywistości Przekonanie o tym, prag nę Towarzyszom powiedzieć, jest tym, co w poważnym stop niu umacnia Komitet Centralny partii w jego działaniu. TO^W AR3KYSZZ5$ Działacie w efeoftn ®o woczesnego przemysłu maszynowego i elektro -Biernego. Od rozwoju tych dzie Adn zależy w dużym stopniu wzrost całej gospodarki narodo wej. Musicie zatem wiele uwagi poświęcić sprawom produkcji i rozwijać szeroką działalność w szeregach klasy robotniczej. Jest Warszawa najliczniejszym w Polsce skupiskiem inteligencji i kuźnią kwalifikowanych kadr. Dysponujecie wielkim doświadczeniem w two rżeniu i umacnianiu jedności ideowej zespalającej naszą ludową inteligencję z klasą robotniczą. W oparciu o tę jedność skutecznie przeciwdziałaliście próbom wnoszenia zamętu do świadomości społecznej przez tendencje wrogie naszej socjalistycznej Ojczyźnie. Troszczycie się o rozwój Waszego miasta, o racjonalne wy korzystanie i stały rozwój jego potencjału wytwórczego i inte lektualnego, o warunki życia je go mieszkańców. Słusznie poświęcacie tym sprawom tyle wnikliwej uwagi i codziennego wysiłku. Komitet Centralny oraz jego Biuro Polityczne, pragnę stwierdzić ze swej strony, podziela Waszą opinę, iż Warszawa powinna rozwijać się szyb ciej i bardziej harmonijnie niż w ostatnich latach. Istniejące ku temu przeszkody będą w miarę możliwości usuwane. Wiele zależy od Waszej wytężonej pracy, od wysiłku u-mysłów i rąk wszystkich warszawiaków. Przemysł warszawski dyspo nuje wykwalifikowaną kadrą znakomitych specjalistów, posiada nowoczesne maszyny — ma wszelkie możliwości, by pro dukować jeszcze wydajniej i lepiej. Może też zapewnić nowe miejsca pracy bez dodatkowych nakładów inwestycyjnych. Co jest potrzebne, aby te za dania wykonać? Komitet War szawski trafnie zwrócił uwagę na to, że gospodarka Stolicy jest krępowana brakiem rąk do pracy. Bariery ograniczające napływ ludności do Warszawy, mające przyczynić się zgod nie z ówczesnymi intencjami do poprawienia warunków komunalnych miasta, hamują dziś prawidłowy rozwój warszawskiego przemysłu, a tym samym i ujemnie odbijają się na gospodarce całego kraju, nie mówiąc już o czysto ludzkich aspektach tej sprawy. Oczywiście rozwój Stolicy nie może być żywiołowy. Wyznaczać go powinny potrzeby racjonalnego wykorzystania miejsc pracy i możliwości budownictwa mieszkaniowego. Zajmujemy się ostatnio bar dzo intensywnie sprawami tego budownictwa. Jest to problem, który widzimy w dwojakim aspekcie: społecznym, ludzkim i ekonomicznym. O-znacza to więc z jednej strony zaspokojenie naturalnych potrzeb ludzkich, zwłaszcza młodego pokolenia, ażeby mieć dla siebie, dla swojej rodziny, jak najrychlej własne mieszkanie. Równocześnie, przypomnijmy, rozwój budownictwa mieszkaniowego w uprzemysłowionych regionach kraju, jest istotnym elementem świadomego działania go spodarczego, sprzyjającego peł nemu wykorzystaniu istniejącego już potencjału przemysłowego. W ostatnich latach następo wala stagnacja budownictwa mieszkaniowego. Szacuje się, żc brakuje nam w miastach około 600 tys. mieszkań. To dziś. A jutro? Zdaniem Ministerstwa Gospodarki Komunał nej w latach 1971—75 należałoby wybudować około 1,5 min mieszkań. Jeśli chodzi o Warszawę, to słusznie projekt u-chwały konferencji stwierdza, że 90 tysięcy mieszkań zaspokaja tylko minimum potrzeb. Wiele przecież osób, od lat dojeżdżających do pracy ze strefy podmiejskiej, mieszka również w złych warunkach. Trzeba zastanowić się, czy nie należałoby powołać specjalnego zespołu ekspertów dla przygoto wania kompleksowego progra mu poprawy sytuacji mieszka niowej całego warszawskiego i podwarszawskiego zespołu miejskiego. Dotychczasowe tempo rozwo ju budownictwa mieszkaniowego nie pozwoliłoby na realizację zamierzonych celów. Przystąpiliśmy już do rozwiązywania tego nabrzmiałego i niełatwego problemu. Mu simy zdobyć się na ogromny wysiłek i racjonalne działanie; potrzebny jest ku temu czas i oczywiście niezbędne środki. Będziemy głównie rozwijać budownictwo spółdzielcze, zwiększając równocześnie budownictwo rad narodowych, które służyć będzie ludziom najniżej zarabiającym. Będzie my też ułatwiać — zwłaszcza w małych ośrodkach — budowę domów jednorodzinnych. Rzecz jasna, rozwój budownictwa pociąga za sobą zwiększenie zakresu inwestycji komunalnych, które powin ny wyprzedzać wznoszenie do mów. Już w tym roku rząd przeznaczył na ten cel dodatkowo 350 min złotych. Sytuacja jest trudna, zwłaszcza w Warszawie, i wymaga starannie przemyślanego działania. Nastąpił ostatnio wzrost kosztów budownictwa mieszkaniowego, głównie jako kon sekwencja reformy cen zaopatrzeniowych. Gdyby utrzymywać obecne zasady finansowa nia budownictwa spółdzielcze go to musiałoby to prowadzić do podwyższenia wysokości czynszów i wkładów członkowskich. Do tego dopuścić nie chcemy. Byłoby to dodatkowym obciążeniem dla tych, którzy otrzymują mieszkania spółdzielcze. Dlatego też wkrótce zostaną opracowa ne nowe zasady finansowania budownictwa spółdzielczego, których istotą winno być to, że czynsze za mieszkania spółdzielcze nie będą wzrastać — zostaną one niejako zamrożone. Ponieważ równocześnie dą żymy do stopniowego podwyż szenia jakości i powierzchni budowanych mieszkań — zmia ny te będą jeszcze jednym, jakże istotnym elementem, przyczyniającym się do polep szenia bytu ludzi pracy. TOWARZYSZE! Warszawska ©rganiza cja partyjna, słusznie poświęca wiele uwagi problemom nurtującym środo wiska inteligencji. Partia nasza wysoko ceni myśl twórczą. Inteligencja polska jest głęboko zaangażowana w to, co tworzymy w naszym ludowym państwie. Stale pogłębia Ją się jej związki x wolową siłą narodu — klasą robotniczą. Stolica stanowi największy ośrodek naukowy. Troszcząc się o bardziej równomierne rozmieszczenie potencjału nau kowo-badawezego w całym kraju, będziemy równocześnie stwarzać warunki dla dalszego rozwoju nauki w Stolicy, zwłaszcza w tych dziedzinach, w których ukształtowały się twórcze i prężne szkoły naukowe, lub które związane są z perspektywicznym rozwojem przemysłu warszawskiego. Przed nauką i techniką stoją obecnie nowe jakościowo zadania, związane z tworzeniem oryginalnych rozwiązań konstrukcyjnych i technologicznych na poziomie odpowiadającym standardom światowym. Zadania tym ważniejsze, że nauką współczesną rządzi prawo jej przyśpieszonego rozwoju. Zajmowaliśmy się tymi zagadnieniami na IV Ple num KC przyjmując uchwały, których zasadnicze założenia są słuszne, zile powinny być lepiej dopracowane i sprawniej realizowane. Partia popiera twórczą Inicjatywę uczonych we wszystkich dziedzinach nauki. Snrz/ jaliśmy i będziemy sprzyjać, zarówno rozwojowi badań sto sowanych jak i podstawowych. Nie stać nas jednak, jak nie stać na to i innych krajów, na stwarzanie optymalnych warunków rozwoju dla wszystkich jednocześnie kierunków i ośrodków badaw czych. Państwo wydaje obecnie na ten cel 2 proc. dochodu narodowego. Wydatki te w bieżącym 5-Leciu będą podwojone. Zapewniamy swobodę pasera kiwań twórczych w każdej dziedzinie wiedzy. Nie zamierzamy też ingerować w sprawy warsztatu pracy badawczej. Chcemy jednak, by zwię kszane środki przynosiły odczuwalne korzyści społeczeństwu. Polityka naukowa jest wzajemnie sprzężona ze strategią społecznego i gospodarczego racz woj u kraju. Wyboru celów w gospodarce narodowej zamierzamy dokonywać na podstawie dalekosiężnych prognoz, ustalanych z udziałem środowiska naukowego. Jest ono powołane także do występowania z własną inicjatywą w dziedzinie polityki społecznej i gospodarczej. Każda ta ka konstruktywna inicjatywa będzie brana pod uwagę przez kierownictwo partyjne i państwowe. Partia nasza wysoko ceni poziom naukowy i zaangażowanie polityczne pracowników nauk społecznych. Podkreślaliśmy niejednokrotnie i podkreślamy, potrzebę stałego, ofensywnego przeciwdziałania wpływom obcej ideologii, pracy nad ugruntowaniem socjalistycznej świadomości naszego narodu. Będziemy stwarzać dla nauk społecznych lepsze warunki, a w szczególności z większą precyzją będziemy określać społeczne zapotrzebowanie na wyniki prac badawczych. Partia nasza poświęca także wiele uwagi problemom kultu ry, jej roli w procesie wychowania społeczeństwa, w kształ towaniu postaw moralnych. Szanujemy swobodę twórczości artystycznej, a od twórców oczekujemy dzieł służących swą treścią umacnianiu idei socjalistycznych oraz ogólnoludzkich wartości moralnych i estetycznych. Ułatwiać pragniemy twórcom nawiązywanie bezpośrednich więzi z ludźmi pracy, pogłębia nie znajomości procesów społecznych i politycznych, moralnych i obyczajowych, przeobrażających nasz krai. TOWARZYSZE! PODSTAWOWYM *»- atramentem mas pracujących w budownictwie socjalizmu jest nasze ludowe państwo, aparat władzy, administracja. Historia naszego narodu dowodzi, że egzystencja i rozwój Polski ściśle sprzężone były zawsze z siłą państwa. Dziś, gdy posiadamy kierunkowo słuszną koncepcję rozwoju kraju, pomyślna jej realizacja w dużej mierze należy od sprawności działania aparatu władzy i administracji państwowej oraz od wysokiej świadomości społecznej obywateli. Od tych czynników zależy w wielkiej mie- rze sita państwa socjalistycznego. Sprawowanie władzy, to surowy egzamin polityczny i moralny, w toku którego sprawdza się nieustannie kwa lifikacje i ideowość naszej kadry. Jedyną skuteczną drogą podnoszenia poziomu pracy organów władzy państwowej jest staranny dobór kadr i życzliwa oraz pryncypialna kontrola ze strony instancji i organizacji partyjnych. Powinniśmy widzieć w tym ważny nasz obowiązek. Na VIII Plenum zapowiedzieliśmy modernizację metod i form kierowania państwem oraz zarządzania gospodarką narodową. Zapoczątkowaliśmy krytyczno-twórczy proces doskonalenia naszego systemu państwowego. W aparacie władzy mamy w większości dobre kadry, podobnie i w administracji. Ale wymagania stale rosną. Organizacja w na szych czasach przestała już być kwestią jedynie talentu czy też nabytego doświadczenia. Organizacja 1 zarządzanie stają się coraz bardziej nauką, którą kadry aparatu państwowego muszą opanować. Biuro Polityczne powołało komisję dla opracowania propozycji kompleksowej modernizacji systemu zarządzania gospodarką i funkcjonowania państwa. Komisja ta przygotuje oceny i wnioski, które poddane zostaną szerokiej dyskusji. Szczególnie odpowiedzialnym zadaniem tej komisji jest opracowanie zasad i metod działania władz centralnych i administracji centralnej. Rozważać i dyskutować je będziemy nie tylko z udziałem czołowego aktywu, lecz także, a nawet przede wszystkim, będziemy je konsultować z klasą robotniczą. Dwa podstawowe problemy dotyczące funkcjonowania centralnego aparatu państwowego mają szczególne znaczenie. Pierwszy, to problem odpowiedzialności i, co się z tym ściśle wiąże, stosunków między władzami partyjnymi a władzami państwowymi i administracją centralną. Partia sprawuje przywództwo polityczne i wytycza kierunki rozwoju społeczno-ekonomicz nego kraju. Partia podejmuje podstawowe decyzje polityczne dotyczące wszystkich dziedzin życia. Ta rola partii nie może w jakiejkolwiek mierze podważać czy ograniczać odpowiedzialności rządu i wszystkich organów państwowych za samodzielną i aktywna realizację ustalonej polityki partiL Nie jest to sprawa, którą można w pełni uregulować za pomocą przepisów. Tego musimy się uczyć i wypracowywać w życiu, w toku działania partyjnego. Drugi problem to konieczność unowocześniania metod pracy i systemu organizacji a-paratu centralnego. Nie wolno zapominać, że przy podejmowaniu decyzji o znaczeniu politycznym potrzeb ny jest klasowy punkt widzenia. Tam, gdzie w grę wchodzą stosunki między klasami, gdzie mają miejsce rozbieżności interesów społecznych, tam nie wystarczy technokratyczna sprawność. Dlatego nasz aparat rządzenia stale winien pogłębiać więź z klasą robotni-szą, z masami pracującymi i nauką. Zmierzając do umacniania i udoskonalenia instytucji państwa ludowego, trzeba nam za razem wziąć na siebie obowią zek upowszechniania wśród wszystkich obywateli naszego kraju tej prawdy, te demokracja socjalistyczna to jedność praw i obowiązków, to kojarzenie aktywności politycz nej i społecznej z dyscypliną obywatelską. Jest więc miejsce na śmiałą krytykę, ale musi mieć także miejsce na- tychmiastowa reakcja na wszel kie nieodpowiedzialne działania, wichrzycielskie głosy, których autorzy nie zawsze zdają sobie w pełni sprawę z ich społecznej szkodliwości. Wszyscy ludzie pracy, a w pierwszym rzędzie, my komuniści musimy troszczyć się o wysoką dyscyplinę społeczną w realizacji obowiązków zawo cowych, o nieprzerwany rytm pracy w zakładach. W okresie od VII Plenum KC podjęliśmy decyzje o dużej doniosłości społecznej i e-konomicznej. Służą one doraż nej poprawie sytuacji materialnej ludzi pracy i stwarzają realne perspektywy dalszego postępu w tym kierunku. Wyczerpują one jednak nasze aktualne możliwości, a właści wie nawet je przekraczają. W szerokiej dyskusji jaka toczy się w kraju, wysuwanych jest wiele słusznych postulatów, jak chciażby te, których bogaty zestaw przedstawiła towarzyszka Pawlonka, ale pamiętać musimy o tym, że nie wszy stko możemy od razu załatwić( na to trzeba czasu oraz środków, i to niemałych. Szereg spraw podejmujemy i będziemy je rozwiązywać w miarę jak dzięki pracy całego narodu powstaną możliwości. Bądźcie co do tego, Drodzy Towarzysze przekonani. TOWARZYSZE! DECYDUJĄCE znaczenie dla nas obecnie posiada umocnienie kierowniczej roli partii. Od tego w dużej mierze zależy siła naszego pań stwa, jedność narodu, skutecz ność i owocność naszych poczynań we wszystkich dziedzi nach. Na obecnym etapie rozwoju 0 sile partii i jej zdolności do przewodzenia masom i kierowania polityką państwa decyduje przede wszystkim jakość a nie ilość, decyduje postawa ideowa i moralna, świadomość 1 zaangażowanie jej członków, jej aktywu. Okres przed VI Zjazdem mu simy wykorzystać dla skonsolidowania partii i jej jakościo wego umocnienia. Od tego zale ży szacunek społeczeństwa dla partii. Powinniśmy wychowywać nasze szeregi w duchu pryncy pialnej, leninowskiej odwagi. Więź z masami pojmujemy ja ko obowiązek wsłuchiwania się w głos ludzi pracy i nieco-fania się przed krytyką i samo krytyką naszych własnych po czynań, gdy okażą się one niesłuszne. Ale naszą powinnością jest także jasne i stanów cze rozpraszanie nieporozumień i fałszywych wyobrażeń w świadomości społecznej. Dlatego tak dużego znaczenia nabiera dziś praca ideo-wo-wychowawcza partii, jako metoda kształtowania świadomych i zaangażowanych postaw. Punktem wyjścia do tej pracy jest upowszechnianie teorii marksizmu-leninizmu, dostarczanie członkom partii takiego zasobu wiedzy politycznej, który pozwala samodzielnie i prawidłowo oceniać oraz rozumieć współczesne zjawiska społeczne. Przynależność do PZPR mg si być traktowana jako świadomy wybór aktywnej postawy w życiu społecznym. O zna cza to wzięcie na siebie obo^ wiązku przodowania we wszy stkich dziedzinach, oddziaływania na środowisko, w którym się żyje i pracuje. Dziś, i jest to w pełni zrozumiałe, wiele uwagi przywiązujemy da sprawy demokracji wewnątrzpartyjnej. Każdy z nas jednakże musi pamiętać, że leninow skie normy życia wewnątrzpar tyjnego oznaczają nierozdziel-ną jedność demokracji i centralizmu, rozumianego jako jednolite, aktywne działanie w realizacji uchwał partiL W postawie członka partS powinny wyrażać się wszystkie te cechy i wartości, które charakteryzują człowieka socjalizmu. człowieka przyszłości, Przyczyna trzęsień ziemi Ruch kontynentów trwa Ra^ieccy n^reni — prof. Aleksander Wiejn, prof. Lew Łatasz i dr Piotr Anochin — na podstawie długoletnich badań stwierdzili, że sen jest jeszcze jednym rodzajem działalności mózgu, a nie — jak dotąd sądzono — „przerwą wypoczynkową" w jego pracy. Rozszyfrowanie procesów sennyeh pozwoli znaleźć lek na bezsenność, na którą cierpi czwarta część mieszkańców ziemi. EZSENNOSC — to nie jest brak snu, lecz jego zaburzenia. Nie ma bowiem ludzi, któ rzy mogą obejść się bez spania. Liczba godzin przeznaczonych na sen jest bardzo różna dla różnych ludzi i zależy od wielu czynników. Można spać od 4 do 10 godzin na dobę. Np. car Piotr I i Napoleon I spali po 5 godzin na dobę, a Edison — tylko 2 godziny na dobę. I wcale nie czuli się senni, ani też ten krót ki sen nie miał ujemnego wply wu na ich samopoczucie, czy zdolność do pracy. Bezsenność jest przede wszystkim wywoływana chorobami systemu nerwowego. Mniejszy wpływ na powstanie zaburzeń snu mają mechaniczne urazy mózgu, natomiast duży wpływ mają wszelkie neurozy. Neurozy atakują przede wszystkim ludzi zajmujących się pracą umysłową. Praca u-mysłowa zawiera bowiem w so bie jedną z przyczyn rozstroju nerwowego — przeciążenie informacją. Coraz częściej jed nak praca robotnika obsługują cego automaty jest pod tym względem trudniejsza niż praca umysłowa. I dlatego też neurozy zaczynają atakować lu dzi nie należących do tradycyjnie pojmowanej grupy pra cowników umysłowych. Bezsenność najczęściej atakuje ludzi w podeszłym wieku. Trudno jest im zasypiać, często budzą się w nocy i nad sanem. Niemniej jednak star-gj.. ludzie nie męczą się swoją bezsennością. Natomiast młodzi ludzie i w tzw. wieku śred nim bardzo mocno odczuwają skutki bezsenności. Często nawet krótkotrwałe zaburzenia snu wybijają ich z normalnego toku dnia. Profilaktyka i leczenie bezsenności wymaga jednak szcze gółowego poznania procesów sennych. Do tej pory sen, który zabiera człowiekowi 1/3 jego życia nie jest do końca zba dany. Ostatnie 15—20 lat przy niosły wiele informacji o dzia łalności mózgu w czasie snu. Wiele spraw jednak nie jest jeszcze ostatecznie wyjaśnionych. Stwierdzono już, że sen nie jest jednorodny pod względem fizjologicznym. Kryją się za nim dwa różne stany — sen bez marzeń sennych zwany ortodoksalnym i sen z marzeniami sennymi — zwany paradoksalnym. W czasie snu paradoksalnego poruszają się szybko .gałki oczne, zwiększa się napięcie mięśni. Każda wizja senna jest przeżywana przez człowieka tak samo, jakby się to działo na jawie. Sen paradoskalny i ortodok-salny następują po sobie tworząc cykl. W ciągu nocy taki cykl powtarza się 4—5 razy. Każdy cykl zaczyna się od snu bez marzeń sennych, który po woli przechodzi w fazę snu pa radoksalnego. Ustalono, że sen paradoksal ny pojawia się w 60—90 min. po zaśnięciu, a długość jego trwania zwiększa się w miarę upływu godzin. Sen paradoksal ny zabiera ok. 20 proc. czasu całego snu w ciągu nocy. W czasie snu mózg zajmuje się „sortowaniem" przyswojonych w czasie poprzedniego dnia informacji. Jest to na razie tylko hipoteza. Uczeni twierdzą, że podczas snu pew ne informacje przesuwane są do „szufladek" z długą pamięcią, część — do programu dzia łania, a wszystkie niepotrzebne informacje są w czasie snu za pominane, czyli wyrzucane na zewnątrz. Sen więc poniekąd oczyszcza mózg z nadmiaru informacji. Do niedawna sądzono, że sen ma właściwości lecznicze. Badania radzieckich uczonych nie potwierdzają tej tezy. Na pewno jednak sen jest bardzo potrzebny ludziom znajdującym się w różnych trudnych sytuacjach życiowych, bowiem podczas snu następuje rozprężenie stanów emocjonalnych. Czas snu, jak i pora udawania się do łóżka jest zależna od przyzwyczajeń człowieka i jego potrzeb. Wielu ludzi sądzi, że powinno się iść spać przed godziną 12 w nocy, ponieważ sen przed północą jest najzdrowszy. Badania radzieckie nie potwierdzają tej tezy. Są ludzie, którzy z racji swego zawodu chodzą spać wcześ nie, ponieważ muszą wczesnym rankiem wstawać do pra cy. Są jednak i tacy ludzie, którzy dopiero późnym wieczo rem i nocą mają „najświeższy umysł" i najlepiej im się pracuje. Dlatego też nie można poddawać ludzi ściśle określonemu reżimowi snu. Zmiana godzin udawania się na spoczynek może być przez pewien okres przyczyną bezsenności, bowiem organizm tak bardzo przyzwyczaił się do innego rytmu dobowego, że przestawienie tego rytmu nie jest po prostu przez organizm uwzględ niane. Wszyscy ludzie mają marze nia senne. Nie wszyscy je pamiętają. Są tacy ludzie, którzy twierdzą, że im nigdy nic się nie śniło. Jest to niemożliwe, bowiem sen paradoksalny, czyli z marzeniami sennymi, jest integralnym składnikiem snu. Prowadzone doświadczenia, które polegały na przerywaniu snu z chwilą rozpoczęcia się fazy snu paradoksalnego wykazały, że brak tej fa zy powoduje naruszenie całego snu. Wpływa to też na zachwianie równowagi psychicz nej. Na bezsenność nie ma leków, bowiem leczy się nie bez ' senność, a jej przyczyny. Le- j czy się więc neurozy. Ludzie ! boją się bezsenności. Jeżeli niedosypiają, zaczyna ich ogar niać strach przed zmęczeniem, wyczerpaniem itp. Ten właśnie strach jest przyczyną rzeczywistej bezsenności. Dlatego też jeżeli nawet przez kilka dni ktoś budzi się o godzinę lub dwie wcześniej niż normalnie, to jeszcze nie jest bezsenność. Prawdopodobnie dłuższy sen nie był potrzebny. (PAP) Na gdańskim Długim Targu zimą: CAF — Uklejewski CHCESZ MIEĆ ŁADNE ZĘBY? Zamicist bulek — fedz rosowiec Zdrowe, białe zęby dodają urody. Zaniedbane zaś, popsute uzębienie nie tylko szpeci, lecz powoduje często schorzenia gastryczne, reumatyczne i wiele innych nieraz ciężkich dolegliwości. Już dawno stwierdzili stomatolodzy że o stanie uzębienia dorosłego człowieka decyduje nie tylko pielęgnacja zębów w dzieciństwie i wieku młodzień czym, ale także sposób odżywiania się. STOMATOLODZY zwracają uwagę, by koniecz nie podawać dzieciom i młodzieży powszechnie dostęp ny i tani chleb razowy. Zawie ra on bowiem karoten, witami ny Bi; B2, B12, E, C, oraz związki krzemu i fluoru. W pieczy wie białym związki te praktycznie nie występują. Tymcza sem fluor ma korzystny wpływ na szkliwo pokrywają ce zęby, niedostatek witaminy Bi sprzyja próchnicy zębów, a witamina C jest niezbędna dla utrzymywania w zdrowiu śluzówki i dziąseł. W prawidłowym rozwoju u-zębienia ogromną rolę odgrywa funkcja żucia. Powoduje ono właściwe ukształtowanie szczęk oraz samych zębów. Niestety, wiele matek podaje dzieciom potrawy, które zupeł nie eliminują żucie i ruchy szczęk. Rozsądne matki powinny więc swoim dzieciom podawać codziennie na śniadanie kawa łek chleba razowego, którego konsystencja zmusza do wyko nywania wszystkich ruchów szczęką występujących podczas żucia. Intensywne żucie razowca powoduje większe wy dzielanie się śliny, dzięki czemu następuje lepsze oczyszczę nie jamy ustnej. Cząstki chleba razowego nie przylegają do zębów, ogranicza to możliwość fermentacji resztek jedzenia i powstrzymuje proces próchni cy. (WiT-AR) Astronom radziecki, członek-korespondent Akademii Nauk ZSRR N. N. Pawłów z obserwatorium w Pułkowie dokonał obliczeń, z których po raz pierwszy niezbicie wynika potwierdze nie dawnej hipotezy Wege nera o oddalaniu się od sie bie kontynentów. Profesor Pawłów skorzystał z faktu, że tzw. „służby czasu" nieustannie śledzą pozor ny obrót sfery gwiazd wokół Ziemi, w rzeczywistości wywo łanej rzecz jasna obrotem samej Ziemi wokół osi. Dokonywane jest to przez porównanie obserwacji za wskazaniami „zegarów atomowych" w celu ustalania długości „do by gwiazdowej" — zmiennej wobec nieregularności obrotu Ziemi. Uczony przeanalizował poprawki czasu wyliczone przez 18 stacji w ZSRR, 5 — Europy zachodniej. 3 — Ame-ki Północnej i 4 Południowej, 2 — japońskiej, australii ską i afrykańską. I oto okazało się, że np. przykładowo od stycznia do maja 1960 roku wszystkie te stacje przesunęły się na zachód — i to niejednakowo! O ile stacje radzieckie przemieściły się zaledwie o 1,2 m, a zachodnio europejskie o 2,4 m, to przesunięcie w Ameryce Północnej wyniosło 9,5 m, w Japonii — 1® m, w Australii — 8 m i Afryce — 5,6 m. Wschodnia część Ameryki Południowej przemieściła się o 12,3 m, zaś Chile — aż o 16,4 m! A właśnie w maju tego roku Chile nawiedziło pamiętne straszliwe trzęsienie Ziemi... W toku dalszych obliczeń wyszło na jaw, że całe prze sunięcie terytorium chilijskiego nastąpiło w ciągu dwóch miesięcy: lutego i marca. W kwietniu ruch u-stał — ale naprężenia musiały nadal rosnąć, doprowadzając do kataklizmu. Kataklizm, który — dziś to już wiemy — można było przewidzieć... Tak więc ruch kontynen tów trwa. Z wyliczeń Pawłowa wynika wprawdzie, że proces ten przebiega ina czej, niż to sobie wyobrażał Wegener: skokami, cza sem nawet bardzo gwałtów nymi, nie zaś w sposób ciągły . (WiT-AR) Czy boiska będą elektrycznie ogrzewane? Technika, wkraczająca już w niejedną dyscyplinę sportową, moie przyjść także z pomocą piłkarzom, którym tyle kłopotu sprawiają boiska: zarówno ośnieżone i zmarznięte, jak i grząskie w czasie roztopów. Otóż ostatnio ciekawe doświadczenia w tej dziedzinie przeprowadziła znana firma „Bayera" w Leverkusen. Na początku tegorocznej zimy, na jednym z trawników miejskich założono „centralne ogrzewanie" elektryczne za pomocą kabli w izolacji ze specjalnego tworzywa sztucznego (Lewapren 400). Okazało się, że kosztem zużycia 100 watów na metr kwadratowy można było utrzymać trawnik przez dowolny czas w stanie wolnym od śniegu lub w ciągu 48 godzin stopić pokrywę śnieżną na przemarzniętym gruncie i przywrócić mu przepuszczalność i chłonność wody. „Centralne ogrzewanie" zakłada się w rowkach wyoranych pługiem drenarskim w odstępach 20-centymetrowych. Wynalazkiem bardzo zainteresowały się władze sportowe w NBF oraz... producenci kabli. (WiT — AR) & CZY ANGLIA NADAL BĘDZIE WYSPĄ? (I) John Peyton — brytyjski mi nister transportu oświadczył przed kilkoma tygodniami w Izbie Gmin, że rządy — brytyjski i francuski — zleciły roz poczęcie „ostatecznych studiów" dotyczących ewentualnej budowy i finansowania tunelu kolejowego pod kanałem La Manche. Minister Peyton po wiedział, że owe „studia" będą trwały prawie dwa lata, a budowa tunelu około pięciu lat. Tak więc z oświadczenia powyższego wynika, że tunel zostałby oddany do eksploatacji około 1973 roku. Z tak ogólnikowego stwierdzenia icv.dno cośkolwiek więcej wywnioskować. Prawdopodobnie tunel ten połączy okolice miasta Folkestone w Anglii z miejscowością Sangatte (koło Calais) we Francji. Szerokość kanału La Mrnche w tym miejscu, a właściwie Cieśniny Kaletańskiej, która tam się najduje, wynosi około 40 km, ?bokość około 70 metrów. Wy '3je się także słusznym podkreślenie, że żegluga przez kanał La Manche nie należy do łatwych ze względu na częste sztormy i mgły. Projekt przejścia tunelu pod kanałem, który by połączył w najdogodniejszym miejscu Anglię z Francją, jest jak najbardziej uzasadniony. Sama myśl budowy tunelu nie jest nowa, ma bowiem już swoją historię liczącą około 170 lat, sięga jeszcze czasów napo leońskich. Co prawda tamtejszy projekt posiadał pod wzglę dem technicznym jeszcze dość kruche podstawy, ale pomimo to zainteresował się nim pierw szy konsul Republiki — Napoleon Bonaparte. Przedłożony Napoleonowi pro jekt przewidywał zbudowanie sztucznej wyspy na środku Cie śniny Kaletańskiej, gdzie głębokość wynosi kilkanaście metrów, a nawet mniej. Wyspa ta miała stanowić bazę materiałową i wyjściową. Od tej wyspy miały prowadzić w stronę brzegów obu krajów dwa tunele, każdy o dhigości około 20 km. Według tamtego projek tu w tunelu miały poruszać się pojazdy konne na szynach. Cała podróż z Francji do Anglii trwałaby w tym przypadku nie wiele więcej, niż dwie godziny. A więc postęp naprawdę duży, jak na tamte czasy. Jednakże projekt ten był z wielu względów całkowicie przedwczesny i wyprzedzał po prostu swoją epokę. Do jego realizacji nie przystąpiono jednak przede wszystkim ze względów politycznych. Gdyby nawet przystą piono, to musiano by budowę tego tunelu zaniechać. Poziom myśli technicznej pierwszych lat ubiegłego stulecia przerastał możliwości ówczesnych ludzi. Nie mówiąc już o tym, że wentylacja tunelu oświetlanego lampami olejnymi, stwarza ła problem nie do rozwiązania w tamtych czasach. Jednakże myśl budowy tunelu kiełkowała nadal. W ciągu następnych kilkudziesięciu lat proponowano wiele innych roz wiązań technicznych. Między innymi powstał pomysł zatopię nia na dnie kanału stalowego rurociągu o odpowiednio dużej średnicy, wewnątrz ktorego miałaby się odbywać komunikacja. Projekt ten jednak odpadł, ponieważ dno morskie w tym miejscu jest mocno pofał dowane. Zaproponowano więc, aby rurociąg taki usytuować na specjalnych podporach w ten sposób, że znajdowałby się on na stałej głębokości 25 m. I ten projekt nie znalazł aprobaty. W dalszym ciągu szukano różnych możliwości. Nie tylko w budowie tunelu widziano roz wiązanie tego problemu. Pojawił się projekt połączenia obu brzegów za pomocą mostu-giganta. Ze względu jednak na koszty tej inwestycji, która mia ła wynosić około 4 miliardów złotych franków i ten projekt upadł. Jako ulepszoną wersję połączenia Francji i Anglii za proponowano wybudowanie za pory z przepustami, przez które miały przepływać okręty. Ta wersja miała być czterokrot nie tańsza, ale jeden miliard złotych franków również przerastał ówczesne możliwości inwestycyjne. Wydaje się jednak, że gdyby nawet była możliwość zbudowania takiej zapory, to nie byłoby to zbyt szczęśliwe rozwiązanie. W drugiej połowie dziewiętnastego wieku zaczyna działać w sprawie budowy tunelu znakomity francuski inżynier — Tomasz Gamond, który znajduje poparcie Napoleona III. Tym razem atmosfera politycz na panująca między obydwoma zainteresowanymi państwami jest nadzwyczaj korzystna. Jednak pierwszy projekt inżyniera Gamond'a przedłożony Napoleonowi III w roku 1856 jest nie do przyjęcia i -wywołuje burzę protestów i to jak najbardziej uzasadnionych. Pro jekt przewiduje bowiem budowę trzynastu małych wysepek, które miałyby służyć już nie tylko jako bazy materiałowe i wyjściowe, ale również jako wyloty wentylacyjne. Oczywiście najbardziej protestowali lu dzie morza, bowiem żegluga po kanale La Manche i tak jest zaliczana do niezmiernie uciąż liwych, a stwarzanie nowych 13 przeszkód było już nonsensem. W związku z tym Gamond przerabia swój projekt opierając się na doświadczeniach angielskich górników przy drążeniu podziemnych korytarzy. Pozwoliło to na przezwyciężenie poważnych trudności związanych z wentylacją przy założeniu, że tunel będzie drążony z obydwóch stron jednocześ nie. Ponadto prowadzone przez Gamond'a badania geologiczne dna Cieśniny Kaletańskiej dały pozytywne wyniki, co pozwoli ' Unią przerywaną oznaczono na rysunku trasę tunelu projektowanego przez Gamonda. ło mu na opracowanie nowej ulepszonej wersji projektu budowy tunelu. Tym razem wszystko zaczyna układać się pomyślnie i w wyniku tego powołano angiel-sko-francuski komitet budowy. Według projektu inżyniera Gamond'a, tunel miał składać się z dwóch równoległych galerii o przekroju kołowym, które miały być połączone ze sobą co 105 metrów krótkim korytarzem poprzecznym. Średnica każdej galerii miała wynosić 6 metrów. Całkowita długość tu nelu miała wynosić około 45 km, przy czym długość części podwodnej tunelu miała wynosić 32 km, a pozostała część pod ziemna o długości około 13 km znajdowałaby się na obu przyczółkach lądowych. budowę tunelu rozpoczęto w 1880 roku jednocześnie po stronie francuskiej i angielskiej. Przede wszystkim wyko nano po obu stronach kanału pionowe szyby, z których popro wadzono następnie próbne odcinki pod łożysko kanału. Odcinek francuski miał 1460 metrów długości a angielski 1980 metrów. Próbne odcinki oświet lone były elektrycznie. Okres budowy tunelu przewidywano na 6 do 8 lat. I oto w trakcie tych prac kiedy miano przystąpić już do drążenia właściwego tunelu, nastąpił fakt zgoła nie oczekiwany, w wyniku którego roboty przy budowie tunelu zostały wstrzymane a następnie przerwano je całkowicie. inż. KAZIMIERZ SALIK W.S.I. Koszalin GŁOS nr 73 (5829) Str. 7 Przed 26. rocznicą wyzwolenia Kołobrzegu łfradycyjnie przed 18 marca w Kołobrzegu odbywają się imprezy kulturalne, towarzyszące rocznicy wyzwolenia miasta. W sobotę w PDK Amatorski Teatr Młodego Widza „Krzesiwo" wystąpił ze sztuką „Moja żona Penelopa", cały dochód przeznaczając na odbudowę Zamku Królewskiego w Warszawie, Natomiast w Muzeum aktor teatru „Wybrzeże" z Gdańska — Henryk Abbe zaprezentował monodram de Hartoga „Syn bohatera". Z tym samym przedstawieniem H. Abbe wystąpi dzisiaj (o godzinie 17) w kinie w Rymaniu. (Wstęp wolny). Również dzisiaj odbędą się dwie inne interesujące imprezy. O godz. 10.3o w Muzeum przy ul. E. Gierczak zakończy się kon Studenckie elfKsif „Student a organizacja ZSS* w naszym środowisku" — tak brzmiał główny temat plenarnego posiedzenia Rady Uczelnianej ZSP, które odbyło się w ezwartek w Wyższej Szkole Inżynierskiej w Koszalinie. Na studenckie obrady przybyli: J. M. rektor W.S.I. — doc. Jerzy Smoleński, prorektor — doc. dr inż. Leopold Jastrzębski, I sekretarz POP — mgr Zygmunt Cybulski, opiekun u-czelnianej organizacji ZSP — doc. dr inż. Henryk Wierowski i inni wykładowcy. Obecna była też wiceprzewodnicząca ZW ZMW — Kazimiera Wołos. Referat na temat stosunku młodzieży do swojej organizacji studenckiej opracowany zo stał na podstawie ankiety roz pisanej wśród słuchaczy studiów dziennych W.S.I. Liczne głosy w dyskusji zmierzały do uzyskania odpowiedzi na pyta nia, dlaczego młodzież wykazu je nikłe zainteresowanie działalnością organizacji, w jak; sposób zaktywizować środowisko studenckie. Przewodniczący RU ZSP — Marian Oleśkiewicz zapozna! również zebranych z postulatami dotyczącymi poprawy wa runków socjalno-bytowych stu dentów wysuwanymi na ostat nim posiedzeniu Rady Naczelnej ZSP. Studenci koszalińscy zakończyli swe obrady przyjęciem wniosków do dalszej pracy. (bo) • W piątek w Białogardzie zapalił się ciągnik stanowiący własność Spółdz. Transp. Wiejskiego. Przyczyną było zwarcie w instalacji elektrycznej pojazdu. Straty ok. 3 tys. złotych. Wczoraj pięć sekcji strażackich uczestniczyło w gaszeniu pożaru w Parowozowni PKP w Słupsku, gdzie zapalił się dach budynku. Ogień zlikwidowano w zarodku. Powodem pożaru było wadliwe urządzenie ogrzewcze ziinstalowane w hali Parowozowni. (woj) „GLOS KOSZALISSKT- — orgaD Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Z jedno czonej Partii Robotniczej Redaguje Kolegium Redakcyjne — Koszalin ul. Alfreda Lampego 20. Telefony: Centrala — 62-61 (łączy ze wszystkimi działami). Redaktor Naczelny — 26-93 Dział Partyjno- — Ekonomiczny — 43-53 Dział Rolny — 46-51 Dział Mutacyjno-Reporterski — 24-95, Dział Łączności z Czytelnikami (ul. Pawła Findera 27/29) — 32-30. „Głos Słupski" Słupsk pi. Zwycię siwa 2 I piętro. Telefon — 51-95. Biutp Ogłoszeń RSW „PRASA" *K©szalin, ul. Pawła Findera 27/29 tel. 22-91 Wpłaty na prenumeratę (miesięczną — 15 zł, kwartalną — 45 zł, półroczną — 90 zł, roczną — 180 zł) przyjmują urzędy pocztowe. listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch". Wszelkich informacji o warunkach prenumeraty u-dzielaja wszystkie placówki „Ruch" I poczty. Wydaw ca: Koszalińskie Wydawnictwo Prasowe, RSW „PRA SA", Koszalin ul. Pawła Findera 27/29, centrala tel. nr 40-27. Tłoczono KZGraf, Kosza lin, uL Alfreda Lampego 18. KZG zam. B-73 G-2 kurs „Co wiesz o swoim mieście" Organizatorem jest PDK. Wstęp wolny. O godz. 14 w auli Liceum Ogólnokształcącego odbędzie się powiatowy przegląd dorobku amatorskiego ruchu artystycznego. Wystąpi m. in. kilka zespołow dramatycznych, które przedstawią jednoaktowe utwory, w ramach Powiatowej Sceny Amatora (działającej od stycznia br.). W poniedziałek w Garnizonowym Klubie Oficerskim — eliminacje powiatowe i koncert laureatów konkursu na piosenkę żołnierską. Wstęp wolny. O godz. 17 w Muzeum przy ul. E. Gierczak — spotkanie z grupą kombatantów — b. uczestników walk o wyzwolenie Kołobrzegu. (tern) Wysokie kary dia włamywaczy Aż 130 tys. zł wyniosła wartość towarów, które w 1969 i na początku ub.r. zrabowali w sklepach trzej bracia: 22-letni Ryszard, 21--letni Henryk i 19-letni Kazimierz Szczepańscy wspólnie z 22-ietnim Janem Marcinkiewiczem i 17-let-nim Edwardem B. ze Słupska. Szczepańscy i ich wspólnicy pierwszego włamania dokonali w Objeździe. Obrabowali oni tam sklep prowadzony przez GS z Ust ki. Placówkę tę obrabowali oni jeszcze dwa razy, narażając ustec-ką GS na straty w wysokości ponad 86 tys. zł. Ponadto okradli sklep tejże GS w Machowinku, jeden ze sklepów spożywczych w Słupsku, należący do miejscowego oddziału WSS oraz Biuro Gromadź kie w Ryczewie. Kradzione towary dostarczali ro dżinie do sprzedaży. Czego nie mogli zabrać — niszczyli. Milicji udało się odzyskać tylko część zra bowanych towarów, Szczepańskich nie opuszczał tupet nawet podczas r«.»/.prawy, prowadzonej przeciwko nirn przed Sądem Powiatowym w Słupsku. Ry;?aarda Szczepańskiego najaktywniejszego członka szajki, kara nego już za kradzieże, Sąd Powia towy v/ Słupsku skazał łącznie na 7 lat pozbawienia wolności, 4-let-nią utratę praw i ustanowienie nad nim kurateli. Zobowiązał go też do podjęcia stałej pracy po odbyciu kary. Henrykowi wymierzył łącznie 5 lat, a Kazimierzowi — 3,5 roku pozbawienia wolności. Marcinkowskiego skazał łącznie na 4 lata, ustanowił również nad nim 4-letnią kuratelę i zobowiązał do podjęcia stałej pracy, a Edwarda B. na umieszczenie w za kładzie poprawczym. Wszyscy, z wyjątkiem B., muszą ponadto u-iścić grzywny w wysokości od 8 do 15 tys. zł i solidarnie wyrównać szkodę w wysokości ponad 100 tys. zł. Wyrok jest już prawomocny. (rom) niedziela —14 m 7.55 Program dnia. 8.00 Kurs rolniczy — Wiosenne zabiegi agrotechniczne. 8.35 Przypominamy, radzimy. 8.45 PKF. 9.00 Da młodych widzów: Klub "miałych — „Operacja Gęsie Pióro", „Ocean Indyjski" — film z serii: Siedem mórz. 10.20 „Srebrna łyżka" — film z serii: „Saga rodu Forsytów" (powtórzenie). 11.30 Z cyklu: W świecie sztuki — polski plakat. 12.00 Dziennik. 12.15 Przemiany. 12 45 „W obiektywie" — notatnik filmowy z krajów socjali- RADIO 15.20 i 15.55 — Politechnika TV — Fizyka kursu przygotowawczego — Ferromagnetyzm — Zastosowanie zjawisk magnetycznych. 18.40 Dla dzieci: „Zwierzyniec"; w programie m. in filmy o przygodach psa Augie-Doggie i Gorilla Magilia. 17.25 „Echo stadionu". 17.55 „Ludzie z wyspy" — film dok. prod. angielskiej 18.25 „Panorama" (z Gdańska). 18.45 „Eureka". 19.20 Dobranoc — „Miś z okienka". 20.05 Teatr TV: „Oświadczyny" i „Jubileusz" — humoreski A. Czechowa. Wykonawcy: W. Łuczycka, J. Barańska, T. Fijewski, M Pawlikowski, T. Cygler. 21.05 „Raz na jazzowo" — felieton TV T. Kraski. 21.25 Autor i jego piosenki — E. Bryll. Wykonawcy: E. Dmoch, Wł. Ciepliński, J. Kruk, J Rybiński (z Klubu Piosenki ZAKR). 22.25 Politechnika TV (powtórzenie). wtorek — 16 iii 10.00 „Nobile wzywa Krasina" — II cz. filmu fab. prod. i\. e" z sexii: „Siedem tygodni wśród lodów". 12.45 i 13.55 Przysposobienie rolnicze — Przygotowanie gleby do siewu 15.20 i 15.55 — Politechnika TV — Matematyka I roku — „Obliczanie całek" — cz. I i II. 16.40 Telewizyjny Flcran Młodych 18.35 „Wiosna 71" — program z Poznania (Targi Wiosenne). 19.20 Dobranoc — film „Snip i Snap". 20.00 „Nobile wzywa Krasina" (powtórzenie filmu) 21.20 Minstrel show — program rozrywkowy. 22.00 „Polska zza siódmei miedzy" — reportaż z Krakowa. 22.50 Politechnika TV (powtórzenie). Skoda—17 in 10.00 „Tabakierka" — 23 ode. f''mu z serii: „Saga rodu Forsy-tów". 12.45 Z cyklu: „Wybieramy zawód" (z Katowic). 15 20 i 15.55 Politechnika TV — Matematyka kursu przygotowawczego — Pole figury — Długość krzywej. 16.40 Dla młodych widzów: ,-Zorro, Bolek i inni" — z cyklu: „Telewizji i ty" 17.15 Magazyn ITP. 17.30 „Powrót wielkiego trampa" — program publicystyczny. 17.55 „Pierrot" — film baletowy. 18 20 „Panorama" (z Gdańska). 18.35 „Perspektywy techniki". 19.20 Dobranoc — „Zaczarowany ołówek". 20.00 „Tabakierka" (powtórzenie filmu). 20,55 „Światowid". 21 25 Z cyklu: „Portrety muzyczne" — Carlo Zecchi. 21.55 PKF. 22.25 Politechnika TV (powtórzenie). czwartek —18 iii 8.15 Matematyka w szkole — Elementy teorii grup (zajęAa fakultatywne). 12.45 i 13.30 Mechanizacja rolnictwa — Mechanizacja prac przy ob^udze inwentarza — cz. I i ii. 15.20 i 15.55 Politechni- ka TV — Fizyka I roku — Ruch w polu grawitacyjnym — cz. II. Niemercjalne układy odniesienia. 1S.40 Dla młodych widzów — „Ekran z bratkiem"; w programie m. in. film z serii: ..Wakacje z duchami" (ode. I). 17.45 D'.a młodych widzów — „Zrób to sam". 18.00 „Władza a obywatel" — program społeczny. 18.30 „Czapla" — film. 18.45 „Trnp°"i legend ludowych" — widowisko regionalne 19.15 przypominamy, radzimy. 19.20 Dobranoc — „Baśnie i waśnie". 20,05 Marcel Amont w swoim repertuarze. 20.55 Teatr Sensacji — M. Z. Bordowlcz — „Będą was grzebać w zapachu *-Mek", 'Wykonawcy: St. Niwiński, P Pawłowski, E. Karewicz, Z. Listkiewicz, J. Zbrożek, T. Gniewkowska. R. Bacciairelli i inni. 22.10 Rozmowy o książkach. 22.45 Politechnika TV (powtórzenie). tryna księgarska 16.45 Dla dzieci: „Budujemy nowy dom" — program z Katowic. 7.45 Spot'' z przyrodą. 18.10 Kronika szczecińska. 18.35 „Pegaz". 19.20 Dobranoc — Jacek i Agatka li " Monitor. 20.20 „A Paryż śpiewał" — z cyklu: „Raz, dwa. trzy" — program rozrywkowy z udziałem: I. Machowskiego, E. Tchórznic-kłej, J. Dukaja, A Ne^re^c-kiej, J. Jędryki-Chamiec, E. Krakowskiej, T. Plucińskiego, E. Ko-mińskiego i baletu. T.3.35 Kronika z międzynarodowych zawodów narciarskich w Zakopanem. 21.sn „Księżycowy przemytnik" (powtórzenie filmu). 23.10 Piosenka dla ciebie. niedziela — 21 m piątek — 19 m 8.35 Ambitna '•zlewczyna** — film fab prod. NRD. 10.10 „Dwie prawdy" — polski film TV z serii: „Dr Ewa". 14.50 Fizyka dla nauczycie'! — Elementy fizyki ciała stałego - cz. II. 15.20 i 15.55 Politechnika TV — Rysunek techniczny I roku — Znaki typowych postaci konstrukcyjnych. Widoki, przekroje oraz ich rzuty. 16.40 Dla dzieci — „Poira na Telesfora" (Rozmowy ze smokiem. Kopciuszek, Ucieczka misia — film z seria: Przygody Colargola, „Nie wszvstkie niedźwiedzie śpia zimą — flm. Niespodzianka) 17.35 Nie tylko dla pań. 17.55 Magazyn medyczny. 18.25 Wydawnictwa proponują...- 18 40 ..Panorama" (z Gdańska). 18.55 Gramy o telewizor — teleturniej. I9.?fl Dobranoc — Opowieści znad morza. 20. "0 „Dwie prawdy" (powtórzenie filmu). 20.40 Kraj — tygodnik społeczno-polityczny. 21.20 Teatr TV na świecie —. „Król Edyp" So-foklesa Reżyseria — Philippe Snville. 22.55 Dziennik i wiad. sportowe. 23.20 Politechnika TV (powtórzenie). sobota — 20 iii 10.00 „Księżycowy przemytnik" — film fabuł. prod. angielskiej 13.15 Międzynarodowe zawody narciarskie o Memoriał Bronisława Czecha i Heleny Mf-uf-r-r.' ny — otwarty konkurs skoków (z Zakc-nanego*. lR.?o Kur« rolniczy — Informator służby rolnej. 15.55 Film krótkometrażowy. 16.28 Wi- 7.50 Kurs rolniczy — Wiosna 1971. 8.35 Nowoczesność w domu 1 nagrodzie — program wiejski. 9.00 Dla młodych widzów — Kluo Śmiałych — Operacja Geste Pióro. 9.25 Dla dzieci — „Marzanna' — polski film TV 9.55 ..pierwszy oddech przyrody" — film prod. radz. 11.00 Mecz piłki nożnej mistrzostwo I ligi (Zagłębie Sosnowiec — ROW Rybnik). W przerwie — Dziennik. 12.45 Mię dzynarodowe zawody narciarskie o Memoriał Br. Czecha 1 H. Marusarzówny — II konkurs skoków (z Zakopanego) 14.00 „Przemiany" — niedzielny ma",T»" dla wsi. 14.30 Dla dzieci — kabaret „Czarny Piotruś" z Krakowa — „Czy to Już wiosna". 15.00 Z cyklu: „Piórkiem l wedlem". ir< Jan ŁangowsA. — renortaż z cyklu: „Spod znaku Rodła". 15.45 ORBIS contra LOT — program z udziałem grupy wokalno-instrumentalnej. Hanki Bielickiej, H Błażelczyka, si 6<=*r Hamn«], W Polańskiej, E. Radzielowskiel i grupy organowej K. Sadowskiego. 16.45 Mistrzostwa świata w hokeju na lodzie. Mecz: Szwecja — Czecho»-owacia — druga i trzecia tercja (z Berna). W przerwie — Polska Kronika Filmowa. 18.15 Melodie Wielkiego Ekranu — nio-senki z westernów (z Katowie) 19.20 Dobranoc — „Piaskowy dziadek". 20.05 Kino Interesujących Filmów — „Rozwód po włosku" — film fab. prod. włoskiej. W rolach głównych: Marcello Mastroianni, Danlella Rocca, Stefania Randrelli. 51.45 sportowy. 22 15 W. A. Mozart: „Musioa allegra" — program mu. zyczno-baletowy. UWAGA! sobia ortwo Telewizja zastrzega zmian w programie. PROGRAM I na fali 1322 m Wiad.! 6.00, 7.00, P.00 1->.05 16.0#. 20.00, 23.00, 24.00 1.00, 2.00, 2.55 5.33 Mozaika muz. f.Cu> Kiermasz pod Kogut!-"' m. 7.10 Kalendarz radiowy. 7.30 Show w -annycta pantoflach. 9.05 Fala 56. 9.15 Magazyn wojskowy. 10.00 Dla dzieci: „Trzeci brat" — słuch. 10.20 Ra-dioniedz.iela zaprasza, informuje. 10.33 Rad. piosenka mies. 11.00 Rozgłośnia Harcerska. 11.40 Czy znasz mane świata? 12.15 „Jarmark cudów", 13.15 Muzyczne spotkanie z Budapesztem. 13.35 Melodie ludowe. 14.00 Spotkanie z A. German. 14.30 „W Jezioranach". 15.00 Koncert życzeń. 16.08 Tygodn. przegląd wydarzeń międzynarodowych. 18.20 Premiera roku 1970 — „Szabe,-, bimber i miłość" — słuch. 17.30 Transmisja z lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Sofii. 18.10 Wyniki Toto-Lotka oraz gier liczbowych. 18.15 Piosenki z pięterka. 19.00 Kabarecik reklamowy. 19.15 Przy muzyce o sporcie. 19.53 Dobranocka, 20.20 Wiad. sportowe. 20.30 Matysiakowie. 21.00 Gra orkiestra taneczna PR. 21.30 Radiovarićtć. 22.30 J. Pietrzak poleca... 23.10 Taniec, rytm i piosenna. 0.05 Kalendarz rad. 0.10—3.00 Program nocny z Kieic. PROGRAM n na fali 36" m na falach średnich 188,2 i 202,2 Bi oraz UKF 69,92 MIIz Wiad.; 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 12.05, 17.00, 19.00, 22.00, 23.5\ 5.35 Mozaika melodii lud. 7.80 Kapela Dzierżanowskiego. 7.45 Gra zespół „Szczęśliwa Trzynastka". 8.00 Moskwa z meiodią 1 piosenką. 8.35 Radioproblemy. 8.45 Muzyka rozr. 9.00 Koncert solistów. 9.30 Felieton literacki. 9.40 Koncert Chóru i Orkiestry Centralnego Zespołu Arlystycznego WP. 10.00 Rozmaitości muz. 10.30 Rakietą czasu — „Kaczka w śmietanie" — opow. 11.00 Na ekranach świata. 12.30 Poranek symf. muzyki ros. i radz. 13.30 Podwieczorek przy mlkroionie. 15.00 Dla dzieci — „Blaszany kogucik" — słuch. 16.30 Koncert chopinowski. 17.05 Warszawski Tygodnik Dźwiękowy. 17.30 newia piosenek. 18.00 P-emlera — „Wesele u drob-nomieszczan" — słuch. B. Brechta. 19.15 Minikabaret piosenki. 19.45 Polskie skrzydła. 20.00 Wieczór szekspirowski — magazyn literacko-muz. 21.30 Nonstop na parkiecie. 22.05 Ogólnopolskie wiad. sportowe 1 wyniki Toto--Lotka. 22.25 I ' rlne wiadomości sportowe. 22.35 tsiedzielne spotkania z muzyką. . PROGRAM III na UKF 66,17 MBl oraz falach krótkich Wiad.* 6.00. 6.05 Melodie-przebudzanM. T.00 Instrumenty śpiewają. 7.15 Polityka dla wszystkich. 7.30 Ekspresem przez świat. 7.38 Spotkanie z M. Mathieu. 8.15 Słownik wyrazów _ znanych. 8.30 Ekspresem przez świat. 8.35 Niedzielne rytmy, 9.00 „W odruchu litości" — ode. pow. F. Cliffordą, 9.10 H. Aufray i Jego grupa skifflowa. 9.35 Oferty kolekcjonera. 10.00 Ilustrowany Tygodnik Rozrywkowy. 11.25 Mistrzowie batuty — H. von Karaian. 12.05 Parada o-szustów — ,Van Dyck sprowadza lwa" — słuch. 12.30 Eksnresem przez świat. 12.35 Przeboje naszych przyjaciół. 13.00 Rozmówki angielskie. 14.00 Ekspresem przez . świat. 14.05 Przeboje na start! 14.20 Peryskop — t. rzegląd wydarzeń tygodnia. 14.45 Rozmawiamy z M. Grechutą. 15.10 Muzyczne premiery. 15.30 ..Powrót" — reportaż. 15.50 Zwierzenia prezentera. 16.15 Piosenki pięknej Marianny. 17.00 Perpetuum mobile — mag. 17.30 „W odruchu litości" — ode. pow. F. Cliffordą. 17.40 Mój magnetofon. 18.00 Pogwarki u Szymona. 13.15 Polonia śpiewa. 18.30 Ekspresem przez świat. 18.35 Album Cz. Niemena. 19.00 „Pies" — słuchowisko R. Sebesty. 19.33 Mini--max. 20.10 Utwory koncertowe Fr. Liszta. 90,35 Z naszej taśmoteki. 21.10 „Z wielorybem w herbie" — fragm. książki O. Budrewicza. 21.25 Melodie z autografem St. Mikulskiego. il.50 Znaszli ten głos? 22.00 Fakty dnia. 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — W. Nahorny. 22.20 Kielecczyzna sercu bliska. 22.35 Wizyty w kabaretach. 23.05 Muzyka noca. 23.50—24,00 Na dobranoc gra orkiestra P. Mauriata. KOSZALIN na falacb Średnich 188,2 I 202,2 ta •>rai UKF 69,92 MH* 8.45 „Wczoraj, dziś i jutro Ziemi Koszalińskiej" — spraw, dźw 10.30 Koncert życzeń 16.00 Z drugiego dnia obrad Wojewódzkiej Konferencji PZPR 22.25 Koszalińskie wiadomości sportowe l wyniki losowania szczecińskiej gry liczbowej „Gryf" KOSZALIN W PROGRAMIE OGÓLNOPOLSKIM PROGRAM I, godz. 20.00 — Spra wozdanie dźwiękowe z Wojewódz kiej Konferencji Sprawozdawczo -Wyborczej PZPR w Koszalinie. GŁOS nr 73 (5829) NARCIARSTWO THOENIZDOBYŁ PUCHAR ŚWIATA 20-letni narciarz włoski Ga-stavo Thoeni zdobył Puchar Świata na rok 1971. Kolejne punkty wywalczył podczas zawodów w szwedzkiej miejscowości Aare, zajmując w slalo-mie-gigancie 5 miejsce. Sialom--gigant zakończył się sukcesem Austriaka Zwillinga. A. Bachleda jeszcze raz udowodnił, że jest obecnie zawodnikiem klasy światowej. Pierw szy przejazd miał słabszy i był na dalekiej pozycji. W drugim jednak osiągnął czwarty czas dnia i sklasyfikowany został na 9 miejscu. A. DTTKAJ NAJLEPSZĄ BIEGACZKĄ Podczas 48. Narciarskich Mistrzostw Polski rozegrano w Zakopanem kobiet na dystansie 5 km. Na starcie stanęło 43 zawodniczek. O tytuł mistrzyni Polski z równymi szansami walczyły siostry Majerczyk, wielokrotna mistrzyni Weronika Budna i Anna Duraj. Te cztery zawodniczki co chwilę sjnieniały prowadzenie. Na 4. kilometrze prowadziła nieznacvitiie W. Budna i gdy wydawało się, ie właśnie jej przypadnie pierwsze miejsce, do gwałtownego sta-ku przystąpiły jej młodsze koleżanki z kadry narodowej. W imponującym stylu finiszowała 22--letnia A. Duraj, która w sprin-terskim tempie minęła linię mety i zdobyła złoty medal. NIESPODZIANKA NA SKAŁ1TEM W Szczyrku rozpoczęły się drużynowe mistrzostwa Polski seniorów i juniorów w dwuboju klasycznym. Na starcie zabrakło jedynie J. Gąsienicy, Huli i Kawuloka. W pierwszym dniu rozegrano konkurs skoków. Rewelacją konkursu okazał się 18-łetni reprezentant rybnickiego EOW — Jan Kabin, który uzyskał najdłuższe skoki. Natomiast bardzo słabo spisał się eksmistrz Polski Zbigniew Hola, który u-plasował się dopiero na* jedenastym miejscu. Stusfenckle mistrzostwa pingpongowe Wczoraj rozpoczęły się w Słupsku mistrzostwa Polski wyższych szkół pedagogicznych i nauczycielskich w tenisie stołowym, w których uczestniczą m. in. reprezentanci WSN w Słupsku. W pierwszym dniu odbyły się eliminacje drużynowe w dwóch grupach. Słupszczaaie uczestniczyli w gr. I. Pokonali oni Bydgoszcz 4:3, Szczecin 5:2, ale ulegli Białej Podlaskiej 0:7 i Opolowi. Te dwa zespoły mają najwięcej szans j na awans do finału. W grupie II faworytami byli Kraków i Białystok. W chwili zamyka- I nia kolumny sportowej trwa- i ły jeszcze mecze eliminacyj- ' ne. Dziś finał drużynowy. Z halowych lekkoatletycznych mistrzostw Europy Ok. 500 lekkoatletek i lekkoatletów, reprezentujących 23 kraje stanęło na starcie II Halowych Mistrzostw Europy, któ re rozpoczęły się w sobotę w Sofii. Najliczniejsze drużyny wystawiły ZSRR — 59 osób i NRF — 47 osób. Ekipa NRD — jednego z najsilniejszych aktu alnie krajów europejskich w lekkiej atletyce — reprezentowana jest przez 17 osób. Z angielskich boisk piłkarskich W sobotnich spotkaniach o mistrzostwo I ligi angielskiej padły wyniki: Blackpool — Leeds 1:1 Coventry — Liverpool 1:0 Crystal Pałace — Arsenał 0:2 Derby — Manchester City 0:0 Everton — Stoke City 2:0 Huddersfield — Burnley 0:1 Ipswich — Newcastle 1:0 Manchester United — Nottingham Forest 2:0 Sauthampton West Brom wich 1:0 Tottenham — Chelsea 1:1 W ol ver ha mpton — West Ham 2:0 Pływackie mistrzostwa Polski seniorów... 12 bm. na krytej pływalni w Kielcach rozpoczęły się trzydniowe halowe mistrzostwa Polski w pływaniu. Na starcie tej najważniejszej imprezy pływackiej sezonu zimo wego stanęło 140 zawodników, w tym cała czołówka Polski. W pierwszym dniu zawodów rozegrano osiem finałów, podczas których, podobnie zresztą jak i w eliminacjach padło kilka bardzo dobrych wyników. Z najciekawszych warto wymienić rekordy Polski Zbigniewa Pacelta (AZS Warszawa), na 100 m styl. zmiennym — 4:45.5 i Zofii Woynowskiej — podczas eliminacji (AZS Warszawa), na 50 m stylem dowolnym — 0:28,5. ...i juniorów W Gdyni rozpoczęły się w piątek pływackie mistrzostwa Polski juniorów. Na sitarcie stanęło 186 zawodniczek i zawodników z 45 klubów. W pier wszym dniu nie uzyskano wy różniających się wyników. Wczoraj, w pierwszym dniu przeprowadzono biegi eliminacyjne i finały w kilku konkurencjach. Pierwszy medal — srebrny dla naszego zespołu zdobyły I. Szewińska, zajmując w skoku w dal drugie miejsce wynikiem 6,56. Zwyciężyła Niemka Rosendahl — 6,64. Komar w pchnięciu kulą uplasował się na czwartym miejscu. Nie zawiedli nasi 400-metrow-cy. Badeński zwyciężył w I pół finale przed Sawczukiem (ZSRR) a Balachowski w drugim także przed reprezentantem ZSRR — Bratczikowem. Tak więc w finale odbędzie się pojedynek polsko-radziecki. W eliminacyjnym biegu na 1500 m Szordykowski wygrał pewnie przed Rosjaninem Żęło bowskim. Odpadł natomiast w eliminacyjnym biegu na 60 m. Nowosz, co jest niespodzian ką nieprzyjemną. Dobrze spisa ły się nasze plotkarki — Suk-niewicz i Straszyńska, które za kwalifikowały &ię do finału. Denerwujący mecz z Jugosławią • W Pradze rozegrane zostało rewanżowe, finałowe spotkanie o Puchar Europy w tenisie stołowym kobiet, w którym węgierski zespół Statistika Budapeszt pokonała rt Praga 5:2. W pierwszym finałowym meczu, który od był się w Budapeszcie, węgierski zespół odniósł zwycięstwo 6:3. Puchar Europy zdobyły więc te-nisistki stołowe Węgier. % W finale piłkarskiego pucharu Płd. Ameryki zmierzą się bra zylijski zespół Palmeiras i argeń tyńska drużyna Estudisntes. W półfinałowym meczu piłkarze Pal meiras pokonali w Rio de Janeiro zespół Fluminense 3:1. • W pierwszym półfinałowym spotkaniu o Puchar Europy w siatkówce kobiet, drużyna mistrza Bułgarii, Lewski — Spartak Sofia przegraia z Dynamo Moskwa 1:3 (15:10, 15:17, 9:15, 3:15). © W Varese rozegrano pierwszy półfinałowy pojedynek o Puchar Europy w koszykówce mężczyzn, w którym miejscowy zespół Ignis pokonał madrycki Real 82:59 (47:22). Mecz rewanżowy odbędzie się w najbliższy wtorek w Mad tycie. O W Paryżu rozpoczął się turniej o klubowy puchar Europy we florećie mężczyzn. startuje w nim również polaka drużyna — Marymont Warszawa. Niestety, floreciści Marymontu, po zwycięstwie w eliminacjach nad zespołem Ixelloise (Belgia) 10:6, przegrali w ćwierfinale z drużyną Melun (Francja) 7:9 i odpadli z konkurencji. Do finału awansowały Dynamo Moskwa i Melun. Pod koszem W ramach eliminacji do II Wojewódzkiej Spartakiady Mło dzieży młodzi koszykarze Bałtyku Koszalin pokonali wczoraj zespół koszalińskiej ZSB 79:65 (31:32). Dla zwycięzców najwięcej punktów zdobyli: Siciński — 23, Szumski — 13 i Hok —12 a dla pokonanych Ku iński — 22. Pamik® siatkarek Czarnych W pierwszym spotkaniu rozgrywanego w Słupsku turnieju siatkówki kobiet o wejście do II ligi spotkały się zespoły Czar nych Słupsk i Warmii Olsztyn. Spotkanie było bardzo zacięte i trwało pięć setów, a faworytki turnieju — zespół gospodarzy — doznały porażki. Pierwsze dwa sety wygrały olsztynianki, dwa następne Czarni. W piątym secie słupszczanki prowadziły już 7:1, aby kilka minut później przegrywać 7:8. Potem raz jeszcze objęły prowadzenie 14:12 i miały na zagrywce piłkę meczową. Niestety, podobnie jak ostatnio w Olsztynie na mistrzostwach Polski juniorek — i ta szansa nie została wyko rzystana. Warmia wygrała pią tego seta 16:14 i cały ważny mecz 3:2. Wczoraj siatkarki Zawiszy Sulechów pokonały Warmię 3:0 (9, 10, 6). Dziś decydujące spotkanie pomiędzy Czarnymi a Zawiszą. Nadenerwowali się wczoraj kibice obserwując w telewizorach mecz naszych hokeistów z Jugosłowianami na rozgrywanych w Szwajcarii hokejowych mistrzostwach świata grupy B. Przez dwie tercje Polacy nie mogli u-zyskać wyraźnej przewagi. Bramka zdobyta w połowie pierwszej tercji przez ZIĘTARĘ przez długi czas była jedyną. W drugiej tercji gra się zaostrzyła, nasi hokeiści zbyt często wędrowali na ławkę kar. Liczne wypady Jugosłowian groziły nam utratą bramki. Bramkarz biało-czerwonych A. TKACZ miał jednak doskonały dzień, obronił bardzo wiele groźnych strzałów. Dopiero trzecia tercja uwidoczniła wyższość Polaków. Trzy kolejne bramki przy-pięczętowały nasze zwycięstwo. Wygraliśmy 4:0 (1:0, 0:0, Po raz 10. Jak podaje z Nowego Jorku agencja TASS, lekkoatletyczny mecz reprezentacji USA i ZSRR, rozegrany zostanie w dniach 2-3 czerwca br. na stadionie kalifornijskiego uniwer sytetu w Berkeley. Będzie to już 10,spotkanie tych lekkoatletycznych potęg, W dotychczasowych meczach 8 zwycięstw odniosła drużyna Związku Radzieckiego. Sskąd się dziś wybierzemy ? SIATKÓWKA Półfinałowy turniej o wejście do II ligi W Słupsku kontynuowany będzie półfinałowy turniej w siatkówce kobiet o wejście do II ligi. Dziś o godz. 15 spotkają się Zawisza z Czarnymi. Liga okręgowa mężczyzn W Szczecinku: SPÓŁDZIELCA — AZS KOSZALIN (godz. 11). W Darłowie: KUTER — OLIMP Złocieniec (godz. 12). W Kołobrzegu: LZS WYBRZEŻE — GRANIT Świdwin (godzina 16). Klasa A W Połczynie: RELAKS — PTR SOKÓŁ Szczecinek (godz. 11). W Słupsku: AZs> Słupsk — LZS ŻAGIEL Debrzno (godz. 9.30). TENIS STOŁOWY Mistrzostwa Polski WSP i WSN W hali sportowej Wyższej Szkoły Nauczycielskiej w Słupsku odbywają się VI Mistrzostwa Polski Wyższych Szkół Pedagogicznych i Nauczycielskich w tenisie stołowym. Liga międzywojewódzka W Człuchowie: LKS PIAST — SPARTA Gryfice (v/oj. szczecińskie,) godz. 10. Liga okręgowa W trzeciej kolejce spotkań rundy rewanżowej zmierzą się Che- Kluki (wszystkie mecze — o godzinie 11). PIŁKA NOŻNA Klasa A W niedzielę rozegrane zostaną zaległe spotkania z rundy wiosennej o mistrzostwo klasy A seniorów i juniorów. Oto zestawie nie par: Grupa I W Świdwinie: BUDOWLANI — KORAB Ustka (godz. 15) W Krukowie: LZS KLOS — START Miastko (godz. 12). Grupa II W Czarnem: CZARNI — DRZE-WIARZ Świerczyna (godz. 14). W Jastrowiu: POLONIA — DARZEÓR II (godz. 14). V/ Drawsku: DRAWA II — STRAŻAK Nowe Worowo (godzina 12). W Sypniewie: LZS Sypniewo — LZS Mirosławiec (godz. 15). W Złocieńcu: OLIMP II — MOTOR Wałcz (godz. 13). W Sławoborzu: POMORZANIN — 2ELGAZBET Kalisz Pom. (godzina 3 4). W Złotowie: SPARTA -- LKS Wieiim (godz. 14). O „Puchar Miast". W Koszalinie: KOSZALIN — SŁUPSK (godzina 13.30). BOKS W Słupsku: CZARNI — START Włocławek (godz. 10) — spotkanie o wejście do II ligi. KOSZYKÓWKA Liga międzywojewódzka W Wałczu- ORZEŁ — SPÓJ- mik Świdwin — LKS Wielim, Rze NIA Stargard (godz. 13). 3:0). Bramki zdobyli: ZIĘTARA — dwie, TOKARZ i STEFANIAK — po jednej. Ekipa Szwajcarii na XXIV WP Do Komitetu Organizacyjnego XXIV Wyścigu Pokoju wpłynęło pierwsze imienne zgłoszenie na tegoroczną imprezę „Trybuny Ludu", „Neues Deutschland" I „Rudeho Prava". Zgłoszenie nadeszło od federacji Szwajcarii, która zapowiedziała przyjazd na start do Warszawy następujących kolarzy: Huber Othmar, Peter Frei, Ruedi Frank, Alfred Schur-ter, Hansruedi Keller, Kurt Zweiacker, Marę Riegendiger. Naszym zdaniem Ważniejsze zdrowie Dziś mają się odbyć w naszym województwie pierwsze w tym roku spotkania piłkarz skie o mistrzostwo klasy Aj Są to mecze zalegle z poprzed niej rundy. Gdy OZPN wyznaczał ten termin pogoda by la iście wiosenna. Tymczasem aura splatała psikusa. Boiska zamieniły się w błotniste bajora pokryte lodem. W tych warunkach bardzo łatwo o kontuzję, tym bardziej przykrą, że u progu sezonu. Wido wiskowość meczu rozgrywane go na błocie i lodzie jest pro blematyczna. Sądzimy więc, że wyznaczeni arbitrzy, kierując się zdrowym rozsądkiem i troską o zdrowie zawodników, nie będą upierali się, a-by rozgrywać mecze w anormalnych warunkach. Wczoraj odwołano już jedno spotkanie, towarzyskie pomiędzy Gwardią Koszalin a drużyną kopalni Prezydent w Chorzowie. Właśnie ze wzglę du na fatalny stan boiska. (par) Turnie] ciężarowców w Rostowie V/ piątek późnym wieczorem zakończyli start zawodnicy wagi średniej, którzy uczestniczą w międzynarodowym turnieju w podnoszeniu ciężarów w Rostowie n/Donem. W grupie kilkunastu sztangistów było również dwóch młodych reprezentantów Polski, którzy jednak spisali się słabo, zajmując dalsze miejsca. Adam Prokop sklasyfikowany został na 6. miejscu z wynikiem 415 kg. Taki sam rezultat uzyskał startujący poza konkursem Waldemar Drzewucki. W Ulm rozegrany został międzypaństwowy, towarzyski mecz w piłce ręcznej mężczyzn, w któ miosło Białogard — PTRR Biały Klasa A. W Szczecinku: DARZ- rym reprezentacja NRF wygrała Bór, Mechanik Złotów — LZS BÓR — MKS ZNICZ (godz. 18). » z Wągrami 23:19 (12:9). &OM ihio — A stało się coS, może? — Śpij, śpij! Nic się nie stało. Po prostu trzeba pogadać. To mówiąc, Kiewłakis podszedł do drzwi alkowy I przymkną! je na głucho. Rajtar przestał spacerować i również usiadł przy stole. On także nie mógł się powstrzymać, aby od czasu do czasu nie rzucić łakomego spojrzenia na chleb. Nie uszło to uwadze Kiewłakisa. Licząc na to, że nasyceni szybciej opuszczą jego dom, zaproponował. — Może panowie trochę przekąsicie? Mleka możd — Czemu nie. Skoro gospodarz proponuje, wstyd byłoby poczęstunkiem pogardzić. — To, proszę. Kiewłakis zdjął serwetkę z chleba, podsunął masło, położył nóż przed Rajtarem. Że stojącej przy drzwiach szafki przyniósł gliniany garnek mleka, postawił przed każdym biały, emaliowany garnuszek. Rajtar podsunął nóż Zygmuntowi, a sam, tłumiąc głód i nie chcąc go okazać przed ELiewłakisem, sączył powoli chłodne, słodkie mleko. Zygmunt i Marynarz nie krępując się jedli. Kiewłakis przysiadł także do stołu. Rozmowa jednak wyraźnie się nie kleiła. Rajtar co prawda wypytywał gospodarza czy dawno się wprowadził, ile go kosztowało wybudowanie domu, i temu podobne, ale Kiewłakis czuł, że to tylko pretekst dla odwleczenia czasu, dopóki tamci dwaj się najedzą. Kiedy ci wyszli, na ich miejsce przysiedli się do stołu Zdzisiek i Pantera. Dopiero po ich wyjściu, Rajtar, usiadł wygodniej przy stole, ukroił przyzwoitą kromkę chleba, posmarował masłem, dolał do garnuszka mleka i zaczął spokojnie zajadać. Milczał. Milczał też siedzący naprzeciwko Kiewłakis. Od czasu do czasu mierzyli się wzrokiem, nie wytrzymywali go wzajemnie i błądzili nim po ścianach, stole, chlebie, garnuszku, kopcącej lampie. Dopiero, kiedy Rajtar dopił ostatni łyk, odstawi! garnuszek, wytar! usta nie pierwszej czystości ehusteczką — przemówił. — Smaczne było, dziękuję. — Nie ma za co. — A tak, w ogóle, to jak ci się żyje? — Nie narzekam. — Kołchoz już założyłeś? — Mnie się nie spieszy. Dom dopiero postawiłem, chciałbym swoim się nacieszyć. Nie spieszy mi się do koichozu. — Nie martw się. Dobrze im służysz, to cię w nagrodę zrobią przewodniczącym, dadzą bat i każą ludzi poganiać. — Nikomu nie służę, mam swoje sprawy. — I to chyba wiele spraw... Czego chciał od ciebie Eliasze-wicz? — Podejrzewał mnie o współpracę z tobą. —- I co ty mu na to? —- Powiedziałem mu jak było i to wszystko. — I wypuścił cię? — Jak widzisz. — To co, podpisałeś mu zobowiązanie? —- Jakie? — Nie udawaj durnia, ja wszystko wiem... zobowiązanie o współpracy z UB? — Niczego nie podpisywałem. —- Ja ci mam w to uwierzyć? —- Trudno, nic na to nie poradzę. — Konkretnie, co on ci zarzueał? — Chodziło o to, że jako sołtys za późno zgłosiłem o tym, co się stało u Godziałków i o tę kartkę, którą tam znaleziono, a w której podobno mnie ostrzegałeś. A prawdę mówiąc, do dziś nie wiem, co ta twoja kartka miała znaczyć. Rajtar roześmiał się. — Cholera, a to heca! Teraz rozumiem, jakiego ty musisz mieć w tej chwili pietra. Myślisz pewnie, że przyszedłem cię wykończyć? A to ci heca, a to ci heca. Nagle spoważniał. Śmiech znikł. Twarz Rajtara stała się dzika i zła. Powiedział. — A właściwie, to za to twoje wysługiwanie się reżimowi, należałoby ci się umożliwić wyspowiadanie przed świętym Piotrem. Na kartce było ostrzeżenie przed współpracą z komuną, ale widać niewiele ci pomogło. Wiesz za co Godziałko został zasądzony i w imieniu Rzeczypospolitej zlikwidowa- ny? Za wysługiwanie się. A ty też się reżimowi wysługujesz. Jesteś dalej sołtysem? — Już nie. Zrzekłem się. Zona w ostatnich dniach... Słuchaj, Włodek, czy ja naprawdę nie zasłużyłem na trochę spokoju w życiu? Eliaszewicz ma pretensję, że współpracuję z tobą, ty znów, że współpracuję z nim. A ja naprawdę chciałbym żyć sobie tutaj spokojnie. Siedzę na tym odludziu, grzebię w ziemi, ożeniłem się — Kiewłakis ściszył głos patrząc w stronę drzwi do pokoju — czekam na dziecko, wybudowałem się po ciężkich trudach i nic poza tym na świecie mnie nie obchodzi. Przecież ty wiesz najlepiej, że zrezygnowałem z zachodu, zrezygnowałem z szukania roboty w mieście, a wszystko dlatego, że lubię wieś i zdawało mi się, że tutaj wreszcie będzie mi jak u pana Boga za piecem, a tymczasem... — A tymczasem, dałeś się złapać komunie na lep. Ty mnie na sentymenty nie bierz. Więcej was takich, wygodnych. Ty popatrz na mnie, popatrz na tych chłopaków, którzy wpadli tutaj do ciebie głodni jak harty. My. jednak walczymy! Nieraz o głodzie i chłodzie, bo mamy jakąś ideę... Głodni jak harty. A wiesz dlaczego? Bo już drugi dzień kursujemy w terenie, kwitujemy rachunki z komuną. Usłyszysz zresztą o tym. Człowieku, niedługo wojna, zachód lada moment ruszy, a ty się z kim wiążesz? — Mówiłeś mi to już dwa lata temu. — A jednak wbrew temu, co ci się zdaje, do wojny bliżej niż dalej. Zresztą, co ty na tym swoim zadupiu możesz wiedzieć. Mam łączność z zachodem. W pokoju kobieta zawołała. — Kiejstut! Rajtar zamilkł. Kiewłakis podniósł się od stołu 1 uchylił drzwi. — Potrzebujesz czegoś? — Nie, tylko chciałam zapytać ery prędko pójdziesz spać? — Za chwileczkę, kochanie, kończymy właśnie rozma-: wiać. — Ktoś znajomy? — Tak, znajomy, znajomy. Ale ty śpij spokojnie, Spij. Może ci coś podać? — Nie, dziękuję. ar.