„Zaufaliśmy, pomożemy, dziękujemy" GŁOSY ZAŁÓG Jaroszewicza stało się tematem dnia«Uchwa Nieprzerwanym strumieniom płyną dary pienieżne, rzeczowe i zgłaszane są zobowiązania bezinteresownej pracy priy odbudowie Zamku Królewskiego w Warszawie. Wśród tych ostatnich deklaracji nie brak również inicjatyw warszawskich rzemieślników. Witold Szyraoński, Eugeniusz Sokołowski i Tadeusz Łętowski zgłosili gotowość wykonania zegara, któr?' zostanie zmontowany na szczycie Wieży Zegarowej Zamku. Na zdjęciu: widzimy ich w czasie oglądania resztek autentyczne go zegara zamkowego. Części te, wygrzebane po wojnie z zamkowych gruzów posługą do wykona nia niezbędnej dokumentacji. CAF — Szyperko H. Wstar zwiali! Kralów i Oświecili KRAKÓW (PAP) Bawiący w Polsce przewód niczący frakcji parlamentarnej SPD w zachodnioniemiec kim Bundestagu Herbert Weh ner przybył wczoraj do Krakowa. Towarzyszył mu przewodniczący Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych pos. Józef Ozga-Michalski. Herbert Wehner, po zwiedzeniu terenów b. hitlerowskiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu-Brzezince i zabytków Krakowa udał się w podróż powrotną do Warszawy. W godzinach wieczornych Herberta Wehnera przyjął prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz, W rozmowie uczestniczył wicemarszałek Sejmu, zastęp ca przewodniczącego Klubu Poselskiego PZPR — Andrzej Werblan. 15 bm. w Warszawie przewodniczący Rady Państwa Józef Cyrankiewicz przyjął w Belwederze bawiącego w naszym kraju przewodniczącego frakcji parlamentarnej SPD w Bundestagu Herberta Wehnera. Na zdjęciu: J. Cyrankiewicz i H. Wehner w Belwederze. CAF — Matuszewski PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘi Cena 50 Nakład: 121.712 Telewizyjne wystąpienie premiera Piotra ła Biura Politycznego i prezydium rządu, podjęta w porozumieniu z Prezydium CRZZ, anulująca grudniowe podwyżki cen mięsa i innych artykułów żywnościowych spotkała się ze spontaniczną reakcją. Wczorajszy dzień upłynął pod znakiem tej ważkiej decyzji, budzącej powszechne zadowolenie i żywsze tempo pracy. Reporterzy „Głosu" odwiedzili wczoraj koszalińskie i słupskie zakłady pracy, by przedstawić opinie i reakcje ich załóg W Koszalińskiej Wytwórni Bzymek i Stefan Miksa: ogól- pracować przez dwie kolejne -----™----- ---- soboty dodatkowo dwie godziny (jedną już przepracowano). Decyzje partii i rządu odczytano jako jeszcze jeden zasadniczy zwrot. I niektórzy mówią teraz: pracowaliśmy dotychczas „z rozsądku", że tak trzeba, teraz mamy „du- się z zakładowego placu inni robotnicy. Przysłuchują, dopowiadają. Ogólne wrażenie: widomy, jeszcze jeden dowód tego, że partia i rząd liczą się z klasą robotniczą. Wszyscy więc teraz powinniśmy dołożyć starań do lepszej, wydajniejszej pracy. Pro dukcja KWCS nie jest przezna czona na rynek, ale wpływa nań przecież pośrednio. Jest to produkcja dla potrzeb tran sportu. Dlatego i tu cenne są zobowiązania, które podjęto. Na wydziale odlewniczym i produkcji postanowiono prze- Części Samochodowych sekre- ne zadowolenie. „Nasza reak- tarz POP, Eugeniusz Grzesz- cja? Jak rząd dla nas to i my czute relacjonuje pierwsze gło dla rządu". Cenią sobie wypo sy. To temat dnia. Ta poważ- wiedzianą teraz i wcześniej na decyzja przyjęta została na viii Plenum KC prawdę, nie tylko z wielkim zadowo- Powiadają: na prawdzie dale leniem, ale i z wielkim za- ko zajedzie. Temat nie pozo- skoczeniem. Jest to bardzo stawia obojętnych. Schodzą śmiałe pociągnięcie. W Wydziale Odlewni Jan (Dokończenie na str. 2) Narada ministrów spraw zagranicznych państw-członków Układu Warszawskiego WARSZAWA (PAP) W dniach 18—19 lutego br. w Bukareszcie odbędzie się narada ministrów spraw zagranicznych państw-członków Układu Warszawskiego, na której omówione zostaną problemy związane z przygotowaniem europejskiej konferencji bezpieczeństwa 1 współpracy. ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XIX Środa, 17 lutego 1971 r. Nr 48 (5804) Przygotowania do prac wiosennych KŁOPOTY Z CZĘŚCIAMI ZAMIENNYMI DO MASZYN — W STYCZNIU WYREMONTOWANO TYLKO 2.500 MMM. TRAKTORÓW WARSZAWA (PAP) Wyjątkowo łagodna w tym roku zima budzi nadzieje roi ników, że w przeciwieństwie do roku minionego wiosna w tym roku będzie wczesna. Trwają intensywne przygotowania do wiosennych prac polowych, a w wielu województwach obecnie rolnicy wywożą obornik, zaś w nie- których przypadkach na glebach lekkich już wykonują orki pod uprawy zbóż jarych i roślin okopowych. Natomiast w pomach i war sztatach naprawczych mecha nizacji rolnictwa, mimo sprzy jających warunków do napraw, które można wykonywać także na otwartej przestrzeni, remont ciągników i niektórych maszyn rolniczych zamiast sprawniej przebiega znacznie wolniej aniżeli w ub. roku. Z dostarczonych przez użyt kowników ponad 10 tys. ciąg ników, które mają być przygotowane do prac polowych najpóźniej dc końca marca, w styczniu wyremontowano tyl ko 2.504 czyli o 489 szt. mniej aniżeli w analogicznym czasie ub. roku. Poważnie opóźnione są także naprawy silników traktorowych — na przeszło 20.600 szt. zaplanowanych do (wyremontowania w I kwarta le br. w styczniu zakończono remont ok. 6.400 szt. Przyczyną opóźniających się remontów jest brak części za miennych. Nowe prowokacje imperialistyczne na Piw. Indochińskim gotowa do obrony LONDYN, HANOI (PAP) rom loty zwiadowcze. Rzecz- W poniedziałek, już drugi dzień z rzędu, lotnictwo amery- nik wojsk sajgonskieh już kańskie atakowało obiekty na terenie DRW. Myśliwce bom- czwarty dzień z rzędu mfor- bardujące „Thunderschief" — „F-105" ostrzelały w tym dniu muje dziennikarzy, ze wojska rakietami stanowiska radarowe obrony przeciwlotniczej interwentów znajdują się 2o DRW znajdujące się w odległości 33 km na zachód od miej- km od granicy Lapsu i odma- scowości Dong Hoi. Samoloty te należały do ugrupowań wia podania jakichkolwiek współdziałających z bombowcami strategicznymi „B-52", któ strat. Wojska te nie mogą się re przeprowadzają naloty we wschodnich rejonach Laosu. również posuwać szosą nr 9 W miastach i we wsiach Prasa informuje o przebie- DKW podejmuje się obecnie gu ćwiczeń bojowych wojsk energiczne kroki w dziedzinie obrony przeciwlotniczej, lotnie umocnienia zdolności obronnej twa, marynarki, artylerii, od- kraju. Opracowuje się plan działów pancernych oraz od- odparcia nieprzyjacielskiej ag działów samoobrony. resji. Specjalne przygotowania Mgła i ulewne deszcze nie- podjęto w południowych pro- mai utrudniają wojskom saj- (Dokończenie na str. 2) Prognoza pogody Zachmurzenie duże z lokalnymi większymi przejaśnieniami, miejscami opady deszczu ze śniegiem, wincjach DRW. Przez całą do gońskim wszelkie operacje wo j Temperatura maksymalna od 3 st. bę dyżurują również, obrońcy .ienne w Laosie, a amerykań- S£Ja£j stolicy kraju, skun samolotom i hęlikoptg- l kierunków południowych. tel esrap icznym WSKRdCIE ODZNACZENIE W. SIEMIONOWA * MOSKWA Wiceminister spraw zagranicznych ZSRR Władimir Siemionów odznaczony został or-■ derem Rewolucji Pażdzierniko wej. Otrzymał to odznaczenie za zasługi w pracy dyplomatycznej oraz w związku z 60. rocznicą urodzin. SZTUCZNY SATELITA * TOKIO Z japońskiego ośrodka kosmicznego Uszinura wystrzelona została we wtorek 4-stop-niowa rakieta nośna z eksperymentalnym satelitą Ziemi. Satelita waży 62 kg. Sputnik wszedł na orbitę. Pierwszy japoński sztuczny satelita Ziemi został wystrzelony 11 kwietnia 1970 r. MANEWRY NATO * BONN We wtorek rozpoczęty się na Atlantyku manewry NATO pod kryptonimem „Sunny Seas 71" (Słoneczne Morza 71). Biorą w nich udział okręty wojenne Wielkiej Brytanii, USA, Republiki Federalnej, Norwegii, Holandii i Portugalii craz Jedna jednostka francuskiej marynarki wojennej. Z. Kurowski na spotkaniu aktywu ZMW Odpowiedzialne zadania młodzieży wiejskiej (Inf. wł.) Wczoraj, w Koszalinie odbyło się spotkanie wojewódzkiego aktywu Związku Młodzieży Wiejskiej. W spotkaniu ucze stniczyl przewodniczący Zarządu Głównego ZMW — Zdzisław Kurowski, obecny był również kierownik Wydziału Propagandy KW PZPR — Zbigniew Głowacki. Podstawowym tematem spot pomnażania dorobku materiał kania była informacja Z. Ku- nego, kształtować u młodego rowskiego o przebiegu VIII pokolenia wsi postawę zaanga Plenum KC PZPR i zadaniach, żowania i odpowiedzialności jakie w aktualnej sytuacji po za rozwój gospodarczy i spo-» litycznej i gospodarczej kraju łeczny kraju. stoją przed organizacją m.ło- W drugiej części spotkania1 dzieży wiejskiej. Przewodniczą Zdzisław Kurowski i Zbigniew cy ZG podkreślił szczególnie Głowacki odpowiadali na licz znaczenie pracy ideowo-wycho ne pytania, dotyczące proble-wawczej w ZMW, szczerej i mów politycznych i gospodar-bezpośredniej rozmowy na te czych. (ś) mat form pracy organizacji o-raz postawy młodego pokolenia wobec przemian zapoczątkowanych przez VII Plenum KC. Następnie Z. Kurowski szeroko informował o nowych propozycjach kierownictwa ZMW dla organizacji. Chodzi przede wszystkim o powszech ne włączenie młodzieży wiejskiej do pełnego i wydajnego zagospodarowania ziemi, do zwiększania produkcji rolnej na potrzeby rynku. Istotną sprawą jest wszechstronne po maganie młodzieży w zdobywaniu kwalifikacji zawodowych, rozwijanie postępu tech nicznego w rolnictwie, zapewnienie wsi usług. Organizacja ZMW musi z większym rozma chem uczestniczyć w procesie Nawe nominacje NA KSIĘŻYCU , r WARSZAWA (PAP) Prezes Rady Ministrów mianował prof dr. Kazimierza Secom-skiego pierwszym zastępcą przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów. K. Secomski urodził się 26 li* stopada 1910 r. w Kamieńsku powiat Piotrków Trybunalski, w ro dżinie Chłopskiej. Obecnie — zastępca sekretarza naukowego Pol skiej Akademii Nauk i człorfek rzeczywisty PAN. W okresie od 1955 r. do 1968 r. był zastępcą przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów. Jest autorem szeregu prac ekonomicznych i laureatem nagrody I państwowej II stopnia. Bezpartyj ny.. Prezes Rady Ministrów mianował mgr inż. Jerzego Olszewskiego zastępcą przewodniczącego Ko misji Planowania przy Radzie Ministrów. J. Olszewski urodził się 24 marca 1921 r. w Częstochowie w rodzinie inteligencji pracującej. Stu dia wyższe ukończył w Politechnice Śląskiej. Prezes Rady Ministrów mianował mgr inż. Jana Chylińskiego zastępcą przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów. J. Chyliński urodził sie 29 stycz nia 1925 roku w Warszawie w rodzinie inteligencji pracującej. Od roku 1965 do 1970 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Prze mysłu Ciężkiego. Członek PZPR. Równocześnie prezes Rady Ministrów odwołai: Janusza Anu-szewskiego, Jana Kuczmę i Janusza Walewskiego ze stanowisk zastępców przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów. NASA opublikowała 13 bm. zd jęcie z pobytu na Księżj^cu astro-nautów z załogi Apollo-14, wyko nane przez nich na powierzchni Srebrnego Globu. Na zdjęciu: E. Mitchel udaje się na kolejne zadanie z „rikszą" księżycową (górne zdjęcie). U dołu widoczne ślady „rikszy" na powierzchni Księżyca. (CAF — Photofax) PIHPf: W marca nie Miis powadzi WARSZAWA (PAP) W Warszawie odbyło się ple narne posiedzenie Głównego Komitetu Przeciwpowodziowego z udziałem przewodniczących komitetów wojewódzkich i przedstawicieli szeregu zain teresowanych resortów. W o-bradach uczestniczył wicepremier — Zdzisław TomaL Przedstawiciele kilku województw omówili skutki styczniowej powodzi oraz przedstawili program realizacji zabezpieczeń przeciwpowodziowych. Jak wynika z prognoz PIHM — w marcu nie przewiduje się kłopotów ze spływem wio sennych wód. PIERWSZE W BR. WODOWANIE * GDAŃSK W Stoczni Gdańskiej odbyło się 16 bm. pierwsze w br. wodowań, e, Pochylnię opuścił Siódmy z serii chłodnicowców o nośności 4 5 tys. ton —, ms „Jannis Lentsmanis", przezna czony dla armatora radzieckie go* Str. 2 GŁOS nr 48 (5804) W KRAJU..i * KILKA MELDUNKÓW świadczących o ofiarnej pracy załóg robotniczych: w ciągu 14 dni lutego górnicy wydobyli ponad plan 60 tys. ton węgla, zwiększając tym samym ponadplanową pro dukcję od początku br. do ISO tys. ton. Skierowane one zostały w całości na potrzeby krajowe. W tym samym czasie załogi hutnicze dały krajowi dodatkowo 2*5 tys. ton koksu, 20 tys. ton surówki żelaza- 14,6 tys. ton stali. 2.300 ton wyrobów walcowanych. W minioną niedzielę padł rekord katowickich kolejarzy; wyekspediowali oni w tym dniu aż 4S3 pociągi towarowe liczące blisko 23 tys. wagonów. * SPRAWY SOCJALNO-BYTOWE nauczycieli były tematem plenum Związku Nauczycielstwa Polskiego w Warszawie. Podjęta uchwałą zobowiązała ZG ZNP do uzupełnienia przedstawionego tegorocznego programu pracy związku* ¥ W WYWIADZIE udzielonym dziennikowi „Chicago Daily News" znany działacz polityczny USA Averell Harriman powiedział, że USA prowadzą wojnę, której nie można wygrać i że rozszerzenie wojny na Kambodżę i Laos nie prowadzi do jej zakończenia. * RZECZNIK MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH NRD zaprotestował przeciwko obradom zarządu partyjnego SPD w Berlinie Zachodnim, który jak wiadomo, znajd a je się poza granicami NRF. * W W. BRYTANII obowiąxn|e od poniedziałku system dziesiętny. Operacja przejścia na nowy system — jak wynika z pierwszych obserwacji — przebiegała stosunkowo łatwo. DRW gotowa do obrony (Dokończenie ze str. 1) pdeczeństwo zasadzek. Według oficjalnych danych od chwili rozpoczęcia inwazji na Laos straty wojsk sajgońskich wyniosły 300 zabitych i rannych, z walki wyeliminowano również 50 wojskowych USA. We wtorek przybył do Qu-atig Tri dowódca naczelny wojsk USA w Wietnamie Południowym gen. Abraras i odbył półtoragodzinną rozmowę z sajgońskim gen. Hoang Łamem, kierującym inwazją wojsk sajgońskich na Laos. Nie udzielono żadnych informacji na temat tej rozmowy. W Wietnamie Południowym nie ustają walki lądowe. Patrioci zorganizowali w nocy z poniedziałki na wtorek za- W Boliwii er powstanie Front Ludowy MEKSYK (PAP) Rząd Boliwii zakomunikował że przystępuje do tworzenia Ludowego Frontu jako podstawy dla przyśpieszania realizacji założeń rewolucji boliwijskiej. Front Ludowy me bęcŁzie w swym założeniu koa licją istniejących partii politycznych, lecz ma być politycznym stowarzyszeniem robotników, chłopów, studentów i żołnierzy, które to gru py społeczne określane są jako „cztery główne filary" rzą dów generała Juana Jose Tor resa. Generał Torres, który od czterech miesięcy sprawuje j władzę w Boliwii, oznajmił że i utworzenie Frontu Ludowego' jest palącą potrzebą jako instrumentu zmian rewolucyjnych. Front Ludowy powinien być utworzony w połowie bie żącego roku, tj. w tym czasie, gdy zostanie przeprowadzony na Terenie całego krsja plebiscyt w sprawie projektu nowej konstytucji. sadzkę w prowincji Thua Thien. Wpadł w nią amerykań ski konwój. W czasie wymiany ognia wyeliminowano z wal ki 5 żołnierzy USA. Wiele zaniepokojenia budzi w dalszym ciągu przeprowadzana przez dowództwo amerykańskie koncentracja wojsk na terenach graniczących z La osera, Kambodżą i DRW. Smig łowce amerykańskie przerzucają w ten rejon Wietnamu Południowego nowe ugrupowania desantowe wojsk USA i armii reżimu sajgońskiego. Zdaniem obserwatorów, w tej strefie USA planują przeprowadzenie nowej poważnej ope racji militarnej polegającej na wtargnięciu do rejonu płaskowyżu Bolovea w południowym Laosie. Wojska reżimu sajgońskiego kontynuują działania pacyfi-kaeyjne na terenie Kambodży, gdzie współdziałają z ugrupowaniami rządowymi. W Phnom Penh w nocy z po niedziałku na wtorek słychać było huk dział partyzanckich, które ostrzeliwały rejony przy ległe do miasta od wschodniej strony. WYSTAWA ¥ BERLIN W poniedziałek została otwarta w Berlinie Zachodnim wystawa artykułów eksportowych z Polski. W wystawie tej uczestniczy pięć centrali polskiego handlu zagranicznego. Na wystawie zgromadzono artykuły rzemiosła, sprzęt elektrotechniczny, optyczny, medyczny i inne artykuły. WlKRÓCIE 'Jumówi Na 714. grę wpłynęło 102113 zakładów. Ogółem stwierdzono 11432 wygrane, w tym z sześcioma trafieniami — brak, z pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową — 1, w wysokości 15.783 zł, z pięcioma trafieniami — 81 po 4G6 zł, z czterema trafieniami — 1473 po 25 zł, z trzema trafieniami — 9877 po 4 zł. Wygrana z pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową padła w Barlinku w PO 22. Wygrane z pięcioma trafieniami stwierdzono: 48 w woj. szczecińskim i 33 w woj. koszalińskim. Kolejne losowanie odbędzie się w Szczecinie, w «aJi Prez. WRN# t t«dx. 12. 1 MAJA W IRANIE * MOSKWA Jak donosi agencja TASS, w Teheranie opublikowano oficjalny komunikat rządowy zezwalający ludziom pracy w Iranie na obchodzenie święta pracy w dniu 1 maja razem z pracującymi ca/ego świata. ŚNIEŻYCA W KANADZIE * NOWY JORK Gwałtowna burza Śnieżna, któż ej towarzyszył huragan wiejący z prędkością 90 km na godz. szalała w sobotę i niedzielę w kanadyjskiej prowincji Quebec. Spowodowała ona poważne perturbacje w komunikacji. Liczne wioski i osady odcięte są od świata. ZBIERA SIĘ RADA NAUKOWA OBN (Inf. wi.) Dziś, w środę, zbiera się Ra da Naukowa Ośrodka Badań Naukowych Koszalińskiego Towarzystwa Społfeczno-Kultu ralnego. Na porządku dnia znajduje się sprawozdanie z działalności OBN w roku 1970 i zatwierdzenie głównych kierunków badawczych w roku bieżącym Rada Naukowa OBN składa się z 25 osób, wśród nich znaj dują się znani i cenieni naur kowcy. Radzie przewodniczy prof dr Władysław Markiem wicz, jego zastępcami są doc. dr Andrzej C żarnik i doc. dr Jerzy Szukalski z Uniwersytfe tu Gdańskiego. Funkcję sekre tarza sprawuje mgr Zdzisław Zdrojewski, dyrektor OBN. v- W „Zaufaliśmy, pomożemy, dziękujemy" GŁOSY ZAŁÓG (Dokończenie ze str. 1) cha" do pracy. Ktoś jeszcze zapewnia dobitniej. To na pewno odbije się na ogólnej wydajności pracy. Przecież to niemożliwe, żeby człowiek przechodził wobec takich decyzji obojętnie. A poza tym ludzie nauczyli się myśleć ka tegoriami ekonomicznymi. I j eszcze głos Marii Szyraek z wydziału urządzeń: wszyscy to doceniają. Były na ten temat dyskusje rano i w czasie przerwy. Oczywiście, każdy będzie się starał pracować jak najlepiej. W Zakładach Przemyślu Elektronicznego „Kazel" rozmawiamy z dyrektorem Euge niuszem Kiprianem. — Jak pracownicy przyjęli decyzję o cofnięciu grudnio wej podwyżki cen? — Najlepszą odpowiedzią na to pytanie jest pismo, które dzisiaj rano przyniosły mi ko biety jednego z wydziałów na szego zakładu. Oto tekst: „Na ręce dyrektora Zakładu oraz do wiadomości Komitetu Wojewódzkiego partii w Koszalinie. Za serdeczną troskę o lud pracujący Polski przesyłamy Edwardowi Gierkowi oraz Piotrowi Jaroszewiczowi z głębi serca kilka słów'- Zaufaliśmy, pomożemy, dziękujemy. Jednocześnie podejmujemy apel innych zakładów i zobowiązujemy się przepracować społecznie, jednorazowo dniówkę, ażeby dać dowód nie słów, lecz czynów". Zobowiązanie podpisali pra cownicy brygady I, zmiany to karenek zegarmistrzowskich, Wydziału PW-10. Czyn niezwykle cenny dla zakładu. Jak wynika z wypowiedzi dyrektora, potrzebna Włoscy działacze gospodarczy w ZSRK MOSKWA (PAP) Do stolicy ZSRR przybyła delegacja włoskich kół gospodarczych na czele z senatorem E. Catellanim. Na lotnisku Szeremietiewo gości powitał m . in. wiceprzewodniczący Wszechzwiązkowej Izby Handlowej J. Prichodow. jest mobilizacja załogi, aby w lutym wykonać miesięczny plan produkcyjny. Nastąpiły bowiem pewne opóźnienia, ze względu na awarię niektórych urządzeń. Plan ubiegłego miesiąca zrealizowano w ponad stu procentach i należy dołożyć starań, aby ten miesiąc nie był gorszy. W brygadzie tokarenek zegarmistrzowskich rozmawiamy z członkami załogi, którzy podjęli zobowiązanie. Większość z nich to kobiety. Wyko nują izolatory do lodówek sprężarkowych, poszukiwany produkt antyimportowy. Kobiety mówią: — Zarąz jak tylko dowiedziałam się z telewizji, że pod jęto decyzję o cofnięciu podwyżki cen, pobiegłam do sąsia dów, żeby podzielić się tą wia domością. — Dziś rano w szatni o tym rozmawiałyśmy. Doszłyśmy do wniosku, że najlepszym poparciem decyzji partii i rządu będzie nasza wydajna pra ca. Nie wiedziałyśmy, czy nasze zobowiązania poprą mężczyźni. Podpisali wszyscy. Z hali produkcyjnej wychodzimy z kierownikiem "Wydziału PW-10, Mieczysławem Szulskini, który jest także sekretarzem organizacji oddziałowej PZPR. Informuje nas, że brygada tokarenek zegarmistrzowskich jest obecnie „wąskim gardłem" w produkcji wydziału. Zobowiązanie to przyczyni się więc do zmniejszenia kłopotów z wykonaniem planu miesięcznego. — Członkowie tej brygady — dodaje na zakończenie — to w większości bezpartyjni i oni też podjęli inicjatywę dodatko wej £racy. (kan> Znamy Je tylko z numerów, którymi się przedstawiają. Rzadko udaje się poznać po glosie, bo rozmowa jest zwykle krótka: Międzymiastowa 106, proszę...? — Tym razem nie zlecenie — mówię., — Przepraszam za przerwę w pracy, ale krótkie pytanie: Jak Pani przyjęła decyzję rządu o cofnięciu podwyżki cen? — Z zadowoleniem — odpowiada Józefa Sobierajska. — Cieszę się, że rząd szuka możliwości przyjścia ludziom z pomocą. Najpierw podwyżka dla najmniej zarabiających teraz powrót dc starych cen... Nie wszyscy jednak starają się zrozumieć. — Co, Pani zdaniem, trzeba zrobić, by wytłumaczyć ludziom, że nadmierne żądania mogą doprowadzić do inflacji i przekreślenia osiągniętych korzyści? — Długie artykuły w gazecie nie pomogą. Myślę, że potrzebne byłyby częstsze informacje na zebraniach załogi w zakładach pracy. Dobrze byłoby także wybierać do różnych delegacji załogi także tych najmniej zarabiających. Na konferencjach, zjazdach, naradach umieliby przedstawić poglądy tych najniżej uposażonych, a także dowiedzieliby się "jaka test sytuacja Rozmawiamy z robotnikami słupskiej Fabryki Maszyn Roi niczych. — Dziś od rana w zakładzie poruszenie. Ludzie są zadowoleni. Tu i ówdzie słyszy się słowa: Trzeba się brać do roboty. Pogadamy później. Nasi koledzy, partyjni i bezpartyjni zdają sobie sprawę z potrzeb kraju. W niedzielę pracowaliśmy już dodatkowo, aby poprzeć nowe kierownictwo partii i rządu — mówi B. Listopad. Wacław Nelcarz mówi: — Do niedawna trudno było rozmawiać z ludźmi. Dziś rano nie poznawaliśmy się wzajemnie. Moja brygada — po krótkiej naradzie, zdecydowała przesłać podziękowanie. Złożyliśmy je na ręce I sekretarza Komitetu Zakładowego PZPR, tow. Witolda Lewandowskiego. On przekaże dalej, tak jak dotychczas prze kazywał nasze postulaty. Trzeba powiedzieć, że cała załoga przystąpiła do pracy ze zdwojoną energią. Słowa premiera Piotra Jaroszewicza zrobiły na nas duże wrażenie. Wiemy, że w obecnej sytuacji jest to bardzo trudna decyzja. Dołączymy się więc do wszyst kich solidnie pracujących, by w szybkim czasie wyciągnąć kraj z gospodarczych kłopotów. (am) Wywiad prezydenta ZRA dla tygodnika „Newsweek" „Izrael winien chwilowa wycofać się za el-Atisz" KAIR, PARYŻ (PAP) Prezydent ZRA Anwar El--Sadat w wywiadzie dla amerykańskiego tygodnika „Newsweek" oświadczył, że jego pro pozycja częściowego wycofania wojsk izraelskich z Synaju oznacza przesunięcie ich poza el-Arisz. Idea częściowego wycofania wojsk izraelskich z Synaju — dodał Sadat — była wysuwana przy różnych okazjach przez przedstawicieli Francji, Zwiąż ku Radzieckiego, a nawet Sta nów Zjednoczonych. Prezydent stwierdził, że w wypadku wycofania wojsk izra elskich za linię przebiegającą poza el-Arisz, zagwarantuje on ponowne otwarcie Kanału Su-esikiego dla żeglugi w ciągu 6 miesięcy i przedłużenie obecnego porozumienia o przerwaniu ognia do określonego terminu, aby dać przedstawicielo wi ONZ dr Gunnarowi Jarrin-gowi czas dla wypracowania szczegółów. ZRA zagwarantuje także swobodę żeglugi międzynarodo wej w Cieśninie Tiran oraz sta Spetkaala kierewaictwaRCKPCz z aktywem i ludźmi pracy PRAGA (PAP) We wtorek 16 bm. przybyli do województwa wschodnio-czeskiego I sekretarz KC KPCz Gusta v Husak i premier rządu federalnego CSRS Ludomir Sztrougal. W godzinach popołudniowych w Pardubicach zebrał się aktyw par tyjny województwa wschodnio czeskiego. Do zebranych przemówił Gustav Husak. Narada ta odbywa się w ramach przy- Uprowadzony sierżant powrócił do koszar LONDYN (PAP) Jak informują agencje zachodf nie z Ankary, uprowadzony w po niedziałek rano przez trzech osob ników sierżant amerykański Jim-my Finley z amerykańskiej h-Baldat w pobliżu stolicy Turcji, powrócił cały i zdrowy do swej jednostki w poniedziałek późnym Wieczorem. Został on natychs-miast przesłuchany przez ! władze amerykańskie. Nie podano żadnej informacji dotyczącej powodów, z jakich został wprowadzony i wypieczony na wotoość, gotowań do jubileuszu 50-lecia KPCz i XIV Zjazdu. W środę, jak podaje „Rude Pravo", Gustav Husak i Ludomir Sztrougal udadzą się do Hradec Kralove, gdzie spotkają się z załogą zakładu ,.Zwycięski Lud" oraz odwiedzą inne miejscowości województwa wschodnioczeskiego, spotykając się z aktywem par tyjnyra i ludźmi pracy. cjonowanie międzynarodowych sił w Szarm el-Szejk. Prezydent oświadczył, że roz wiązanie kryzysu bliskowschodniego musi polegać na wycofaniu wojsk izraelskich z wszystkich okupowanych terytoriów arabskich, nie tylko z Synaju, oraz przywrócenie praw narodu palestyńskiego. Żądanie Izraela bezpiecznych, łatwych do obrony granic — dodał Sadat — jest jedynie usprawiedliwieniem ekspansji. „Jeśli Izrael nie zwró ci naszych terytoriów — oświadczył prezydent — wyzwoli my nasze ziemie za wszelką ce nę'\ W oświadczeniu złozonym w poniedziałek wieczorem w Jerozolimie minister spraw za granicznyeb Izraela. Eban powtórzył nieprzejednane i nieustępliwe stanowisko swego kraju w sprawie uregulowania konfliktu błiskowschcd niego w świetle ostatniej ini cjatywy Gunnara Jarringa. Eban oświadczył m. Łn., że wojska izraelskie nie zostaną wycofane z okupowanych terytoriów przed zawarciem traktatu pokojowego* Wyrazy współczucia architektowi miejskiemu MGR. INŻ. ARCH. WITOLDOWI SKAWIŃSKIEMU t powodu śmierci MATKI składają PRACOWNICY WYDZIAŁU BUDOWNICTWA URBANISTYKI I ARCHITEKTURY MRN MIEJSKIEJ PRAC OWNI URBANISTYCZNEJ oraz ZESPÓŁ U CSf.UO PROJEKTOWYCH w KOSZALINIE Wyrazy głębokiego współczucia ŻONIE i RODZINIE zmarłego tragicznie STANISŁAWA POIOWNIAKA składają DYREKCJA, RADA PEDAGOGICZNA I MŁODZIEŻ LICEUM MEDYCZNEGO PIELĘGNIARSTWA w KOŁOBRZEGU Sztandar wietnamskich sił wyzwoleńczych dla Wojska Polskiego WARSZAWA (PAP) W Stołecznym Klubie Oficer1 skim odbył się uroczysty wieczór zorganizowany z okazji 10. rocznicy zjednoczenia na^ rodowowyzwoleńczych sił zbrojnych Wietnamu Południo wego. Podczas uroczystości charge d'affaires Republiki Wietnamu Południowego w Warszawie Le Van Nhut wręczył na ręce dowódcy I Warszawskiej Dywizji Zmechanizo wanej im. Tadeusza Kościuszki | gen. bryg. Janusza Sieczkowskiego sztandar bojowy Narodowo-Wyzwoleńczych Sił Zbrojnych Wietnamu Południowego dla Ludowego Wojska Polskiego. Obecny był ambasador Demokratycznej Republiki Wietnamu w Polsce — Le Trang. WSZYSTKIE POCIĄGI ZNÓW KURSUJĄ WARSZAWA (PAP) 7 stycznia br. Ministerstwo Komunikacji zawiesiło kurso warnie ponad 40 pociągów dalekobieżnych. Od 13 bm. Ministerstwo Ko munikacji przywraca 20 par pociągów dalekobieżnych. Szczegółowe informacje o wszystkich przywróconych po ciągach otrzymać można na dworcach kolejowych. Pozostałe nie kursujące jesz cze pociągi, przywrócone będą do ruchu w najbliższym czasie. Isutralnl m zwołaniem europejskiej konferencji bezpfsczsństwn GENEWA (PAP) Rzecznik rządu szwajcarskie go poparł oficjalnie projekt zwołania konferencji w sprawie bezpieczeństwa europejskiego wysunięty przez państwa socjalistyczne. Stanowisko w tej sprawie za jął szwajcarski minister spraw zagranicznych , Pierre Gra-ber. Oświadczył on m. in. dziennikarzom podczas swojego pobytu w Paryżu: Nie po trzebujemy podkreślać, że kon ferencja ta interesuje nas w najwyższym stopniu. Nasze bezpieczeństwo zależy bowiem od bezpieczeństwa całej Europy. Dlatego Szwajcaria weźmie udział w europejskiej kon ferencji poświęconej tej sprawie. W Rejkjaviku opublikowano oświadczenie ministerstwa spraw zagranicznych Islandiij v/ którym Islandia odnosi się przychylnie do idei zorganizowania narady. 6-letniego chłopca uratowali sąsiedzi Przed kilku dniami informowaliśmy w „Głosie" o tragicznym pożarze, jaki wybuchł w ub. czwartek w mieszkaniu przy ul«Po lanowskiej w Sławnie. Do naszej informacji wkradła się nieścisłość, Jak wynika z listu nadesłanego przez Marię Iskrę, mieszkankę Sławna, 6-letniego Cezarego Ch. uratowali nie strażacy, lecz sąsiedzi: Stefan Rylski i nadawczy-ni listu. Włamali się oni — jeszcze przed akcja strażaków — do płonącego mieszkania i wynieśli stamtąd malca. Drugi chłopiec — 8-letni Dariusz Ch. — znalazł się w pokoju odciętym przez pożar, Strażacy przybyli na miejsce pożaru bez masek przeciwgazowych, Gdy je przywieziono, na ratunek było już za późno. (woj) Me tylko kierownicy... Do informacji, zamieszczonej we wczorajszym „Głosie", dotyczącej nowych przepisów w sprawie załatwiania reklamacji, zakradł się drobny błąd zniekształcający sens zdania. Winno ono brzmieć: Reklamacje takie klienci powinni zgłaszać w sklepie, w którym towar kupili, a obowiązek ich przyjmowania i niezwłocz nego załatwiania mają nie tylko kierownicy, ale wszyscy sprzedawcy sklepu lub w większych placówkach — odpowiedniego SŁUPSKI OŚRODEK MEBLARSKI Nikt się nie spieszył, mimo że sobota, że ezas na odpoczynek po tygodniu pracy. Atmosfera spokojnej, rzeczowej, partyjnej rozmowy. Nie lakierowania, ale szczerego wyjaśniania wątpliwości, stawiania pytań — nawet tych najbardziej drażliwych, żeby nie było żadnych niedo- o sobie i kraju podobnie pracowali inni, we nyeh działaczy partyjnych, po wszystkich innych zakładach, trzebna jest szczera rozmowa, także usługowych. Inaczej wskazanie celu, sensu i do-nigdy nam nie będzie dobrze, brej, wydajnej pracy w zakła-nie wyjdziemy z biedy. dzie i pracy społecznej. Bez tego młodzi ludzie mogą zejść Rozmowa trwa. Nikt nie pa na manowce. Trzeba też trzy na zegarki. Wiele jest zmienić stosunek w zakładzie młodzieżowej, nie piąte, koło... cielą Komitetu Wojewódzkie- — My wierzymy zapewnieniom — mówi pierwszy dyskutant. — Wierzymy nowemu kierownictwu partii. Da- Szymań- Wy dział u rozmowie Partia, jej aktyw... Czuło się, mimo calcj goryczy jaka wypełniała większość zabiera- propozy- już po zakończeniu spotkania gł°?L partłtt T- owników, — jeden z pracowników mówi *iie- 4d0... c®łon.k°w i kandydatów partii. Także i w tym, że w ubiegłym miesiącu kilku robotników zwróciło się z prośbą o przyjęcie do partii. Trudne okresy w życiu kraju i narodu są jednocześnie okre sami próby dla członków partii. To, ż« w tym trudnym i skomplikowanym okresie przy chodzą do partii nowi ludzie jest zjawiskiem nad wyraz optymistycznym. — Nie możemy przecież widzieć wszystkiego w ciemnych barwach, powie ktoś. Dorobek jest widoczny na każdym kro ku. A zrównanie urlopów pra cowników umysłowych i fizycznych to co? Podobnie należałoby postąpić z zasiłkami cy i życia, troska o doskonale- go rodzaju „kacu moralnym", chorobowymi. sobie dziedzi- Sam, jak powiada, malował — Dawniej nikt się nie li- Wątpliwości, pytania, wnioski go. tow. Ewarysta teria jak: ofiarność, uczciwy skiego, kierownika stosunek do krytyki, stałe Ekonomicznego. W wsłuchiwanie się w cje i uwagi pracowników jemy temu wyraz nie tylko zmierzające do ulepszania pra o swoich rozterkach, o swoje -na zebraniach. Naszą najlepszą wizytówką jest produkcja... W styczniu wykonali piań produkcji. W lutym mają pewne kłopoty. Lakier, jaki otrzymują z fabryki z Włocławka, jest złej jakości, nie wysycha szybko, elementy mebli się sklejają. W bieżącym roku znacznie zwiększają produkcję mebli na potrzeby rynku krajowego. Przykładowo: jeśli w roku ubiegłym wyprodukowali na rynek meble wartości 70 min złotych. to w roku bieżącym planują — 170 min zł. Będą wśród nich mebłe segmentowe typu „Koszalin". — Ale — ciągnie dalej dy- . ,, 4 . skutant — nie chcemy, aby nł®, P<>«leSłeJ sytuacja jaka się obecnie wy- ny • plansze zachwalające system czył z naszym głosem — tworzyła — powtórzyła się z tymi uwagami ogólnymi bodźców materialnego zaintere stwierdził ktoś inny. — Dzi- kiedykolwiek w przyszłości, korespondowało wystąpienie sowania, wyliczał, kalkulował wiono się, że na zebraniach My, aktywiści partyjni otrzy- kolejnego dyskutanta. Mówił 00 ile * jak- Sam zdejmo- nie było chętnych do zabiera- mujemy przy takich okazjach on o niektórych sprawach, któ wał te plansze przed zebra- nia. głosu. Ileż razy można by solidne „cięgi", wyjaśniamy, re psują ludziom krew._Jak niem i ustawiał w ciemnym ło mówić na ten sam temat, tłumaczymy się za winy przez to się dzieje — pytał — że nie k^cie. np. poprawy warunków pracy nas nie popełnione. Ludzi, któ mogę np. kupić potrzebnej I znowu ważki problem po- i socjalno-bytowych? Nie mó- rzy nie potrafią dobrze pra- lampy do telewizora w skle- lityczny i moralny. Problem wiąc już o innych, dotyczą- cowac, kierować — wszystko pie uspołecznionym, gdy tym- postawy aktywu,, jego wiary cych produkcji, sytuacji w jedno na jakim są stano- czasem są one w sklepach pry i zaangażowania, przekonania rńieście :— w handlu czy usłu- wisku — trzeba zmieniać na watnych, oczywiście po wyż- w słuszność i celowość tego gach. Odnosiło się wrażenie, lepszych, bardziej przyda*- szych cenach. Podobne historie co robi. że to było tak jak z tym gro- nych. Nie czekać aż sprawy dzieją się z innymi artykułami . ... chem rzucanym o ścianę... przyjmują dramatyczny prze- przemysłowymi, głównie zaś .Nie byliśmy , . bieg i wyrzucać dopiero z „hu- z towarami poszukiwanymi Przekonam w tej czy mnej kiem". Czy nie można się roz- przez ludzi pracy sprawie. Robiliśmy jedna* sem. O sprawach wielkich, z stawać w inny, bardziej ludz- * wszystko, czego od nas żądała kręgów władzy centralnej, o ki sposób? — Mieszkam w Słupsku partia z pełnym przekonaniem swoich, zakładowych, a także Wot-w*™ ~ kontynuował wspomniany że to chyba będzie dobrze, że osobistych, jeśli rzeczywiście i-ierwszy dyskutan* »koń- dyskutant) już 25 lat. — Kiedy towarzysze z kierownictwa do doskwierają. Tych ostatnich, Yllt KmrntPtii ^zwróciłem si^ ° wyremontowa brze przemyśleli. Teraz ludzie wbrew temu, co niektórzy są- tow Mar an Gradfk ntT^SS *** mi Pieców kaflowych nam wytykaja, niektórzy na- <*zą, jest stosunkowo mało. rawołvwać Ta^Sk to braa ~~ nie mogłem doczekać się wet szydzą. Ale czy mogliśmy Ic^ wątpliwości, zgłaszane py- ło dawniei' D^fw tei^a odP°wiedzi 00 zainteresowa- postępować inaczej?.. ***** i przedkładane wnioski iain?*iirł«S^i«^,vSLł lim nych instytucji. Powiedzieli, mają jeden podstawowy cel: *tLvw ShShFahr^ Mp że na^ePiej to zrobić prywat- ~ Nie narzekamy na naszą Die dopuścić do tego, aby sy- f^7^. nie, za co trzeba zapłacić 700 młodziez w zakładzie, zacho- tuacja jaka zaistniała w grud blL Są człOTikowie KZ, egze- dętych. Mnie nie stać na to, wała się w ostatnie a tygoa- niu ub roku w naszym krajlł kutyw 9 oddziałowych orga- chodziłem więc od Annasza niach godnie. Ale jak jej to kiedykolwiek się powtórzy- nizacja partyjnych, grupowi do Kajfasza. Po 20 grudnia wszystko wyjaśniać, jak i co ła 0ni tekże widza w wie^ady^Sdowei robotni" zrobm mi natychmiast. Po robić żeby była ofiarna i za- tym swojc miejSce — miejsce Tii meżo^^SSia ^i ktoś ** wystraszył, że angażowana w pracy zawodo. Uctn^ jak na naSTC wanmkl oczvwiście (Jł^ko^ie rartii może mieć nieprzyjemności, weJ i społecznej? Czy sam zakładowei organizacji partyj oczywiście c^on&owie partu. ^ nie zajatwia spraw by to- ZMS jest w stanie to zrobić? j 1?IlJ?PreZCn ą- ^"° ?w.ą wych robotnikom. Ja pracuję Wątpić należy, tutaj jest po-zakładową organizację partyj- uczciwie —■ chcę jednak żeby trzebna pomoc doświadczo- WACŁAW NOWAK ną. — Mamy trudne warunki pracy — mówi drugi dyskutant, stolarz, sekretarz OOP. Jest trochę stremowany, prosi o wyrozumiałość, niedawno został dopiero wybrany sekretarzem, nie nabrał jeszcze „szlifu", nie potrafi — jak sam powiada \ dobrze mówić. — W czynie społecznym pracowaliśmy żeby przygotować pomieszczenia dla zakładowej stołówki... Później, na koniec dyskusji dyrektor, tow. Jerzy Albrecht powie, że oddział nr 1 Słupskich Fabryk Mebli otrzyma już wkrótce stołówkę oraz nową halę produkcyjną. Po prze prowadzeniu kapitalnego remontu (jest już decyzja w tej sprawie) poprawią się warunki pracy załogi na oddziale nr 2. — Chcemy dobrze pracować —- ciągnie sekretarz OOP. Administracja musi troszczyć! się o właściwe zaopatrzenie, 0 tworzenie nam warunków sprzyjających wydajnej pracy. Trzeba korzystać z konsultacji z załogą przed podejmowaniem ważniejszych decyzji. Takie konsultacje powinny odbywać się również z fachowcami, ludźmi kompetentnymi w tych czy innych sprawach. Na wszystkich szczeblach zarządzania. Ważkie to sprawy, wymagają przemyślenia, zmiany stylu 1 metod zarządzania zakładami pracy. Słowo „konsultowanie" przewijało się w wielu wystąpieniach. Sekretarz KZ, tow. Marian Grądek mówiąc 0 tych problemach niemal jakby cytował fragmenty przemówienia tow. Gierka na VIII Plenum KC i na spotkaniu z aktywem partyjnym stolicy. Na tym właśnie spotkaniu 1 sekretarz KC powiedział między innymi: „Sprawdzian kierowniczych uzdolnień stanowią nie tylko konkretne wy niki pracy osiągane na kierowanym odcinku, tj. zwłaszcza wyniki produkcyjne, chociaż jest to kryterium podsta- takic tar- Fabryka Maszyn Pralniczych „ PRAWA" w Tarnowie Jest Jedyną placówką w Polsce produkującą wirówki pralnicze, suszarki do bielizny i kompletne maszyny prasowalnicze. Na zdjęciu: suszarki do bielizny są kupowane m. in. przez Egipt. Węgry i Bułgarię. CAF — Piotrowski W naszych rękach - nasz byt, nasze perspektywy Redaktor gospodarczy PAP pisze: Jeśli mówimy, że nowe kierownictwo partii obrało za podstawowy cel swojego działania poprawę warunków bytu narodu — to twierdzenie to jest poparte niezmiernie istotnymi decyzjami i posunięciami podjętymi w ciągu kilku zaledwie tygodni. Podwyżka najniższych płac, niektórych rent, emerytur i zasiłków; przemieszczenie środków na rzecz przyśpieszenia budowy mieszkań, przeznaczenie dodatkowych sum na program socjalny — oto niektóre z przedsięwzięć, które stały się już faktem. ECYZJA Biura Politycznego KC PZPR i rządu z 15 lutego br. o cofnięciu z dniem 1 marca grudniowej podwyżki cen artykułów żywnościowych z zachowaniem obniżonych cen wyrobów przemysłowych — jest krokiem stanowiącym najdo-bitniejszy najbardziej wymowny wyraz głębokiego zrozu- Kierownictwo partii poszło więc dalej, niż pierwotnie za powiadało: nie tylko powstrzy mało wzrost kosztów utrzyma nia, ale spowodowało ich istotne obniżenie. Oznacza to konieczność zaciągnięcia znacz nych kredytów zagranicznych, powiększenia importu, a więc — wzrost naszego zadłużenia. Ale krok ten określa zupel mienia trudności i potrzeb spo nie jednoznaczne zadania. łeczeóstwa. Biuro Polityczne i rząd już od dłuższego czasu zastanawia ły się nad możliwością podjęcia tej ważkiej decyzji Pierwotnie miała ona zapaść w późniejszym terminie. Jego przyspieszenie umożliwiło wcześniejsze sfingowanie pr2eciw klasie robotniczej, rozmów ze Związkiem Radzi cc ** r* Więcej obniżać cen, więcej podwyższać płac —- już absolutnie nie ma z czego! Każdy następny krok — i to musimy sobie z całą szczerością powiedzieć — byłby już decyzją graniczącą z ekonomiczną nie odpowiedzialnością, która o. bróciłaby się z konieczności kim, który — rozumiejąc trudną sytuację ekonomiczną nasze go kraju — przyszedł z pomocą, udzielając nam długoterminowego kredytu. Tak więc zaistniały warunki, w których można było tę decyzję ogłosić już teraz. ROLNIK nie produkuje tem: ziarno jest nadmiernie Na paśmie pojawiła się no- Władysławowi B. zaadrosz- sam. Pomaga mu wiele zanieczyszczone. Rolnik nie wa adnotacja: zaleca się sprze czooo pięknie rosnącej pszeni j przedsiębiorstw zakla- czasu po raz dragi oso- óanie potrzebnego gospodar- cy. Radość rolnika nie trwała dów przemysłowych/ instytu- biścde udać się do laborato- stwu cementu. Magazynier zbyt długo. Agronom spraw- cji, organizacji spółdzielczych, rkem, znajdującym się na dru przeczytawszy kolejny dopi- czający stan zakontraktowa- pracowników rolnictwa. 11 gim końcu miasta. Złożył re sek zmienił nieco zdanie, nych zbóz zażądał rod owe a u _ słusznie... Chodzi przecież o klasnację z prośbą o zbadanie Sprzeda cement, ale pod wa- pszenicy. Władysław B. zagu-, rjjęC|e cjniś to, aby rolnik mógł swoje u- 1 tego zarzutu. Kiedy po kil runkiem, iż gospodarstwo za- bił metryczkę dołączoną do|frn za?ama............. miejęśności i wysiłek poświę- ku dniach zażądał wyników kupi jednocześnie odpowied- przesyłki ziarna zwłaszcza, ze, pódarczej, inflację, zabrnięcie cić wyłącznie produkcji. O to badamia, okazało się, iż ma- nią ilość bowitanu. Nie porno od terminu dostawy upłynęły zaś by na czas otrzymał po- g>a,zv*nier zamiast pszenicy gły wyjaśnienia, że pegeery prawie dwa lata. W rezul^a- trzebne do produkcji środki, przesłał do laboratorium prób otrzymują każdą ilość bowi- cle, rolnik został ukarany jego kę żyta. Szybko i bez udziału tanu i bez marży obowiązu- grzywną za wprowadzenie do przeciw jej najbardziej juffd-stawowym interesom. Praw ekonomicznych nie można bo wiem naruszać, tak samo jak nie można podjąć z książeczki oszczędnościowej nic — ponad to, co zostało na niej zde ponowane. Tymczasem — a prawda ta winna dotrzeć do każdego z nas — na tej książeczce oszczędnościowej narodu nie ma już żadnych rezerw i żadnych innych sum, które można hy obrócić na spożycie, na kaź dą nową podwyżkę płac. Każ-d*> następne tego typu posu-oznaczałoby jutro załamanie równowagi gos- w ślepy zaułek. Trzebajaby każdy zdawał sobie sprawę, że decyzja ta jest de- muszą troszczyć się inni, jego kę zyta. fctayOko i Dez uaziaiu tanu i uet ^ uu, . h d trudna Krai nie rozliczni pomocnicy. Ci odpo- rolnika naprawiono to niedo- jącej w geesie. Magazynier uprawy pszenicy, która ^gospodarnych - wiedzialni zarówno za zaopa- patrzenie, ale w taki sposób, nie dał się przekonać. Przęko gttrjje w wykaae zboz zrejoj! '* B - trzenie wsi jak i sprawny od że badana pszenica rzeczywiś nał go dopiero kolejny, juz nicowanych na tym biór ziemiopłodów. A także cie by ta nadmiernie z&nieczy- trzeci dopisek na pLsmie zło- Nie pomogły argumenty, ze biór ziemiopłodów. A także ci, których prawnym i społecznym obowiązkiem jest wszechstronnie oddziaływać na rozwój rolnictwa. Jednak te oczywiste prawdy w praktyce ulegają często deformacji. Oto przykłady^. Stefan G. przygotował do sprzedaży ponad 5 ton p«?zeni cy. Wysokość doisrtawy upo- _________________ __ _ _ w , _ Terenie. cie byta -.........." ' " , x szczona. zony przez prezesa geesu. Pre dziatał we własny m i pan- Po miesiącu rolnika rozli- zes użył najskuteczniejszej etwa mteresie, bo dążył do czono z dostawy pszenicy. O- formy stosowanej przy opinio podniesienia wydajności plo- _ nów zbóż. Rolnikowi zagrożo. no wizytą komornika, jeśli w terminie nie zapłaci nałożonej kary. Okazuje się, iż można być ukaranym także za dobrą inicjatywę, jeśli wy kracza ona poza sztywne ramy niektórych przepisów i za rządzeń. POMOCNICY trzymał po 384 zł za 1 q. Stra waniu pism. Nie zezwalał i ważniała go do skorzystania z cił, jak obliczył, na tej dosta nie zalecał, a konkretnie po-warunku zakupu bezpośrednio wie zboża około 800 zł, nie li- lecił sprzedać cement. Dlacze w zagrodzie i transportu spół cząc dni straconych na docho go aż krlka dni trwało za- dzielczego —■ w ramach tzw. dzenie swoich racji. A tyiko trzytonówek. Zamówiony w dlatego, że odmówił 100 zł geesie samochód stawił się o konwojentowi na opłacenie oznaczonym czasie, a wraz „mandatu". Został ukarany z nim konwojent zboża Psze znacznie wyższym mandatem. Przykłady autentyczne. I nie należące do, sporadycz- nicy było więcej niż 3 tony, a więc konwojent po załadunku ziarna zażądał od rolnika 100 zł na opłacenie e-wentualnego mandatu, bo sa Gospodarstwo państwowe zorganizowało własną brygadę remontowo-budowlaną, któ rej z miejsca zlecono wiele łatwianie tej prostej transak- nych cji? Bo dyrektor nie dostrzegł twie. w porę, iż nie ważne jest kto ich podstawie należy potępić nakazuje- tylko jak- nakazu- w czambuł instytucje, przed- je... - siębiorstwa i organizacje * współpracujące z rolnictwem. Rola tych pomocników rol- i nie ma ich nadal. Odjęcie brzemienia podwyższonych cen z ludzi pracy będzie możłl we do zrealizowania tylko w warunkach pracy tak wytężonej — jak nigdy dotychczas. A tyiftczasem nie jest tajem nieą, że wydajność pracy nale ży w Polsce do najniższych wśród europejskich krajów so cjalistycznych. Jest np. o ok. Vi niższa niż w NRD i ZSRR, a o prawie połowę niższa niż w rozwiniętych krajach zachodnich. A przecież właśnie od poziomu wydajności pracy — i wyłącznie od niego — za leży stopa życiowa ludności. A przecież każda godzina prze mochód jest rzekomo przecią pilnych prac. Zafcrakło jednak żony. Rodnik odmówił. cementu. Dyrektor zwrócił się Ta decyzja okazała się brze więc z odpowiednim pismem mienna w skutki. W magazy- do najwyższej w powiecie nie stwierdzano, że pszenica władzy państwowej o um >żli jest wilgotna. Nie pomogły wienie mu nabycia cementu wyjaśnienia, że ziarno jest z w pobliskim geesie. Przewód- Syn Władysława B. zainte- nictwa jest powszechnie zna-resował się ofertą czasopisma na i wysoko oceniana. Nie rolniczego „Plon", które mło- wolno jednak tolerować prze dym rolnikom proponowało jawów sobiepaństwa, przy kła dostawę próbek ziarna siew- dów nieliczenia się z rolni-nego nowych, wydajnych od- kiem jako producentem i oby mian zbóż Po naradzie z oj watelem. W dobie kiedy naj-cema młody B. postanowił za- ważniejszym miernikiem zamówić pszenicę. Ziarno było angażowania jest rzetelna, wy dorodne, a co najważniejsze dajna praca, szczjegóilnie wzra ,w naszym wojewódz-; stojn w fabrycc> każda prier. wa w Pracy powoduje niepo-wetowane straty, ogranicza szansę wzrostu dostaw na rynek i dla potrzeb handlu zagranicznego — wvtrąca z ręki partii możliwość spełnienia tej samej pryzmy, z której niczący rady odniósł się przy — działka obsiana tym ziar- sta ranga licznych pomocni- rolnik dostarczył zboże przed chylnie do prośby pegeeru i tygodniem i które przyjęto zezwolił na zakup cementu, bez uwag. W rezultacie Ste- Magazynier materiałów bu-fan G. zaniósł próbkę pszeni- dowlanych oświadczył, że nie cy do zbadania w laborato- ma cementu i że jego obo-rium. Okazało się, iż pszenica wiązują zarządzenia CHS. a jest sucha. Wówczas magazy- nie władczy terenowej. Dyrek-mer wystąpił z aowymzarzu- tac udał się dą nem wydała rekordowy we ków rolnictwa. Zwłaszcza, że wsi plon, w przeliczeniu po ich praca na rzecz rolnictwa nad 40 q z ha. Cały zbiór n*e jest aktem społecznym, a pszenicy postanowiono prze- Obowiązkiem dobrze opłaca- ; w nym zarowno z kasy państwo znaczyć na acew. Wystarczy- ^ j chłopskiej. ło na owiani* i-hetoarawej jej pregramu. Kierownictwo partii i rządu podejmując taką decyzję działało mając w pamięci hasło, które rzucone na Wybrzeżu o-biegło całą Polskę: „Pomożemy". Tylko bowiem pomoc wszystkich ludzi pracy, żelazna dyscyplina ich działania, wytężenie wszystkich sił może przynieść te efekty, których chciały, o które prosiły załogi zakładów produkcyjnych. Kierownictwo partii zabrało głos. Teraz kolej na ludzi pra cy, nas samych. W naszych więc rękach —. nas* byt, musze perspektywy, J Str. 4 GŁOS ar 48 (5804) Kwalifikuj licealisty Bieżący rok szkolny przyniósł liceom ogólnokształcącym wyjątkowa dużo nowości. Są po raz pierwszy klasy czwarte, obowiązuje nowy regulamin egzaminu dojrzałości. Maturę poprzedza nauka według zreformowanego programu. Znalazły się w nim również po raz pierwszy zajęcia w grupach fakultatywnych (5 do wyboru), zaś dla uczniów, którzy z różnych powodów bezpośrednio po ukończeniu szkoły nie zamierzają podjąć studiów wyższych — przysposobienie zawodowe. Mija dopiero półrocze. Trudno jeszcze o ocenę zajęć. Przyjrzyjmy się jednak jak je zorganizowano, jakie wnioski na przyszłość wynikają z pionierskich doświadczeń. TRZY PIERWSZ1 Mamy w Koszalińskiem 20 liceów ogólnokształcących. W klasach czwartych uczy się 1.297 dziewcząt i chłopców. Przysposobienie zawodowe odbywa się w trzech szkołach dla 48 uczniów. W Czaplinku 14 czwartoklasistów spędza 4 godziny w tygodniu w miejscowym wydziale Zakładów Wytwórczych Sprzętu Teletechnicznego „Telfa" z Bydgoszczy. Uczą się rysunku technicznego, materiałoznawstwa, technologii, Ośrodek FWP w Kołobrzegu Z okien ostatniego piętra vńdać morze. Ta bezpośrednia bliskość plaży, to z pewnością główny walor nowego, a zarazem pierwszego w Kołobrzegu Domu Wczasowego Funduszu Wczasów Pracowni czych pn. ,JPomorze". Estetycznie wyposażone wygodne pokoje 1-i 2-osobowe, na każ dym piętrze sale telewizyjne, klub wypoczynkowy i sala gier towarzyskich. Na parterze gabinety lekarskie i pie lęgniarski gabinet zabiegowy oraz recepcja. Dom ten mógłby pretendować do miana najładniejszego, gdyby nie problemy, które ograniczają jego funkcjonalność. Otóż budowany jako jeden z wielu obiektów całego oirw kompleksu, został oddany do użytku przed obiektami posi-oi dającymi stołówkę i zaplecze gospodarcze. W rezultacie u 40 wczasowiczów przebywających na pierwszych turnusach musi spożywać posiłki w odległej o kilkaset metrów restauracji „Morska". Jest to poważne utrudnienie dla ludzi starszych i często chorych, a turnusy zimow o- wiosenne są właśnie dla takich osób przeznaczone. Wczasowicze na miejscu korzystają z opieki lekarskiej, a dzięki umowie zawartej przez FWP z kołobrzeskim uzdrowiskiem, umożliwiono im leczenie balneologiczne w Zakładzie Przyrodoleczniczym. Nie koniec to kłopotów naj nowszego nabytku. Budowlani pozostawili po sobie sporo usterek. Nagminnie psują się urządzenia elektryczne i wodnokanalizacyjne, a w wielkim pomieszczeniu klubowym jest po prostu zimno. Dyrekcja FWP — nie czekając na zakończenie budowy następnych obiektów — pragnie ratować sytuację. Projektuje się jeszcze w tym roku uruchomienie prowizorycznej stołów w lokalu przeznaczonym na salę gier. W przyszłości, po całkowitym zakończeniu budowy osie dla wczasowego, FWP będzie dysponował w Kołobrzegu 570 miejscami. Wbrew utartym mniemaniom, można nad morzem wypoczywać przez cały rok, pod warunkiem jednakże budowy przystosowanych do tego celu obiektów. (mir) Buraki poly-past Rejestr nowych odmian roślin ■Wzbogacił się o buraki cukrowo -paszowe, *tóre otrzymały nazwą poly-past. Buraki te, podobnie Jak cukrowe, wymagają gleb żyznych, starannej pielęgnacji i wysokiego nawożenia zarówno mineralnego jak i organicznego. Spełnienie tych warunkóv sowicie się opłaca: poly-past daje wysokie plony i jak sama nazwa wska żuje — plony o doskonałych walorach paszowych. Obecnie przystępuje się do propagowania tych buraków cukro-paszowych, zwłaszcza w rejonach hodowlanych i posiadających zwięzłe tyrme gleb* & organizacji przedsiębiorstw. Poza tym pracują przy produk cji wykonując proste i bardziej skomplikowane czynności. Zostali nie tylko życzliwie przyjęci przez załogę, lecz co tydzień wręcz oczekuje się ich przyjścia do fabryki. Ta grupa młodzieży (dziewczęta oraz jeden chłopiec) w większości nie wybiera się na studia. Perspektywa pracy, którą muszą zacząć jako robotnicy jakoś ich nie zniechęca. Wielu będzie na pewno próbowało dalszej nauki w szkołach pomaturalnych, ale w razie niepowodzeń w rodzinnym miasteczku czekają miejsca pracy... 17 uczestnikom przysposobienia zarodowego w LO w Szczecinku wystawiono za I okres same oceny bardzo dobrę. Zajęcia odbywają się w zakładzie opiekuńczym szkoły — A-22. Program opracowano z myślą o przygotowaniu młodzieży na stanowiska rozlicze-niowców, rachmistrzów, pracowników działu ekonomicznego, planowania i zbytu. Przedtem uczniowie poznać muszą jednak produkcję. Zaczęli od pracy na wydziale montażu. Większość czwartoklasistów szczecineckich nie wybrała przysposobienia zawodowego dobrowolnie. Decydowali się na zajęcia fakultatywne myśląc o szkołach pomaturalnych. Ostatecznego podziału dokonano po konsultacjach z wychowawcami, którzy brali pod uwagę zdolności i zamiłowania uczniów. Dyrektor Liceum w Białogardzie wybrał kierunek przysposobienia zawodowego w swojej szkole po dokładnym zbadaniu potrzeb zatrudnienia w powiecie. Po rozmowach w Inspektoracie PGR ji ustaleniu, że wiele maturzystek znajdowało pracę jako księgowe w gospodarstwach rolnych, gdzie wciąż występuje fluktuacja kadr w administracji, zapadło postanowienie: czwar-toklasistki będą się uczyć podstaw księgowości. Uczą się chętnie. Nawet ta, która przyznaje, że praca w biurze jej nie nęci, ale... „wiadomości zawsze mogą się przydać". Inna myśli o pracy w bibliote ce i zaocznym studiowaniu ekonomii. Wykładowca — starszy księgowy Zakładu Energetycznego w Koszalinie jest zadowolony ze swych podopiecznych. Dyrektor planuje jeszcze wzbogacenie pro-I gramu nauki o maszynopisanie. W tej chwili dostrzega już, iż udział w zajęciach wpływa na ogólne postępy dziewcząt w nauce. Perspektywa pracy staje się czynnikiem mobilizującym do zdania matury. BLIŻEJ ŻYCIA Zbliżenie szkoły do życia było jednym z założeń reformy szkolnictwa. Przysposobienie zawodowe dla licealistów jest bardzo wyraźnym spełnianiem iego wymogu. Przygotowanie młodzieży do życia oznacza przede wszystkim przygotowanie jej do pra cy. Liceum ogólnokształcąca przygotowuje do niej pośrednio: daje zasób wiedzy i prawo zdawania na wyższe uczelnie — oczywiście pod warunkiem uzyskania matury. Co roku z grona absolwentów liceów pozostaje grupa młodych ludzi, którzy nie sięgają po indeks studencki lub go nie otrzymują. Są ludźmi bez zawodu. To oni odwiedzają wydziały zatrudnienia i zakłady pracy szukając zajęcia. Jakiego? Odpowiedniego dla ludzi ze średnim wykształceniem i... nie mających żadnych kwa lifikacji. Bardzo trudno o taką pracę. Powiększają się szeregi zniechęconych, rozczarowanych i nieprzydatnych społecznie ludzi. Odczuwamy ten problem w naszym woje- wództwie. Możemy odczuć bar dziej: nowy regulamin egzaminu dojrzałości zakłada z góry, że część młodzieży poprzestanie na uzyskaniu świadectwa ukończenia szkoły średniej. Będzie się mogła wprawdzie kształcić dalej w szkołach dotychczas zwanych pomaturalnymi, jak dotąd jednak możliwości takie są w Koszalińskiem niewielkie. W tej sytuacji szczególnie ważka staje się rola przysposobienia zawodowego. Nie mo ż© ono naturalnie zastąpić nauki zawodu w technikum lub szkole zasadniczej, pozwala jednak na zaznajomienie uczniów klas czwartych z pod stawowymi wiadomościami i wykształcenie prostych umiejętności praktycznych, dotyczących określonego zawodu. Chodzi o to, by „przysposobiony" uczeń łatwiej zdobył kwalifikacje, by krótszy był u niego okres adaptacji w zakładzie pracy. Dlaczego z tej szansy dla przyszłych absolwentów skorzystało w naszym województwie tak mało szkół? 1 KTO, GDZIE I JAK? Zastanowić się trzeba przede wszystkim kto, gdzie i jak szkolić miał młodzież. Zarządzenie ministra oświaty i szkolnictwa wyższego szczegółowo precyzuje odpowiedź tylko na dwa pierwsze pytania. Przy sposobienie zawodowe organizować winna szkoła współdziałając z zakładem doskonalenia zawodowego, z odpowiednim zakładem pracy oraz Z MS i ZMW. Zależnie od możliwości lokalowych zajęcia mogą się odbywać w liceum, zakładzie pracy bądź w warsztatach szkoły zawodowej lub na kursach. Do jakiego zawodu przysposabiać licealistów postanawia dyrekcja szkoły po uzgodnieniu z wydziałem zatrudnienia prezydium odpowiedniej rady narodowej. Opracowanie programu należy do dyrekcji szkoły i współorganizatorów zajęć. Ponadto ustalono dolną granicę liczby uczniów w poszczególnych grupach. O tym, ile grup powstać może w szkole decyduje liczba uczniów w kia sach czwartych. Zarządzenie obowiązuje w całej Polsce, różne są jednak warunki jego realizacji. Na początku roku szkolnego 0 zamiarze prowadzenia przysposobienia zawodowego meldowało w Kuratorium 6 liceów. W Kaliszu, Człuchowie 1 LO im. Dubois w Koszalinie musiano z pierwotnych planów zrezygnować. Albo zgłaszała się zbyt mała liczba kandydatów, albo nie było gdzie szkolić młodzieży. Koncepcja kształcenia w oparciu o warsztaty szkół zawodowych je&t trudna do zrealizowania w ma łych miastach, gdzie do o-kreślonego zawodu przygotowują jut technika bądź szkoły zasadnicze, a perspektywy zatrudnienia są ograniczone. Najkorzystniejsze wydaje się szkolenie w zakładzie pracy, oczywiście takim, który będzie dysponować miejscami pracy lub też — na co zdecydowano się w Białogardzie —kształcenie dla zakładów jednego resor tu. Niestety, wydziały zatrudnię nia i powiatowe komisje planowania gospodarczego nie wiele wiedzą na temat możii wości zatrudnienia. Stwierdzenie: „W pięciolatce potrzeba nam będzie tylu i tylu absolwentów liceum" nie jest wystarczającym punktem wyjścia do planowania zajęć i układania ich programu. NA PRZYSZŁOŚĆ Rozważania te nie mają być agitacją na rzecz organizowania zajęć za wszelką cenę. Zasadnicza rola liceum polegać będzie nadal na przygotowywaniu młodzieży do studiów wyższych. Jednak nie można rezygnować z możliwości u-łatwienia niektórym absolwentom startu zawodowego. Pod koniec roku szkolnego uczniowie klas trzecich będą wybierać rodzaj zajęć na rok przyszły. Wybór kierunków szkolenia winien się już odbyć przy współudziale wydziałów zatrudnienia, z tym, że zająć się one muszą swymi właściwymi obowiązkami, tzn. badaniem potrzeb n4 jgrnku pracy i konkretnym ich określaniem. Szczególnego przemyślenia wymaga sytuacja młodzieży w małych miasteczkach, gdzie brak rozwijającego się przemysłu. Można by pomyśleć o kursach organizowanych przez Zakład Doskonalenia Zawodowego bądź Uniwersytet Robotniczy ZMS, ale kursach kształcących dla określonych zakładów produk cyjnych lub usługowych niekoniecznie w miejscu stałego zamieszkania młodzieży. Pęd młodych ludzi do środowisk rozwijających się gospodarczo jest naturalny i słuszny. Sądzę, że wojewódzkie władze oświatowe mogłyby się upomnieć o to, by w razie potrzeby organizować zajęcia i dla mniej liczebnych grup. Wymagałoby to wprawdzie opłacania większej liczby wykładowców, chodzi jednak 0 dobro ucznia i o interes społeczny. Zaś w Koszalinie 1 Słupsku, gdzie są po dwa licea, można by tworzyć grupy łączone dla uczniów obu szkóL U niektórych dziewcząt i chłopców pokutuje jeszcze fał szywy wstyd, który nie pozwala im przyznać się, że ze względu na mniejsze zdolności czy trudną sytuację rodzinną będą musieli zaraz po ukończeniu liceum podjąć pra cę zarobkową. Czasem trudno także o przełamanie sposobu rozumowania rodziców: „Po li ceum, z maturą, moje dziecko ma pójść do fabryki?" Rozproszenie tych wątpliwości należeć będzie do nauczycieli i wychowawców. Potrzebne są perswazje. W nowoczesnym przemyśle nie są rzadkością robotnicy ze średnim wykształceniem. Przekonać należy także uczniów, iż poznanie zawodu nie zamyka im drogi do studiów wyższych, a nawet na niektórych kierunkach może być pomocne. Jeśli młodzież bez formalnych kwalifikacji, ale przysposobiona do zawodu łatwo znajdzie zatrud nienie, jeśli będzie miała podstawę do ubiegania się o skrócenie stażu pracy, będzie to na pewno przekonującym argumentem dla jej młodszych kolegów. Trzy szkoły, które pierwsze zorganizowały przysposobienie zawodowe dowiodły, że i z trudnościami pionierskiego okresu można się było uporać. BOŻENA SREDZIftSKA WOLNOŚCI się nie otrzy muje — wolność się zdobywa. Tę prawdę od kilkudziesięciu co najmniej lat wpaja po koleniom Polaków pol ski ruch rewolucyjny. Ale dopiero polscy komuniści przeku li ją w czyn, tworząc pierwsze w historii socjalistyczne państwo, godne dumnego narodu, który dowiódł, że lepiej umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach. Umiłowaniu Ojczyzny, ja ko naczelnemu motywowi wie lokrotnego podejmowania wal ki o godne dla Polaków miejsce w Europie, towarzyszyła nieodparcie świadomość, że w świecie wyzysku i niewoli, wol ność — rozumiana jako niepoz bywalne prawo każdego naro-i du do urządzania się wedle ' własnego uznania — nie może być udziałem jednego narodu. Dlatego zawsze byliśmy w pierwszych szeregach bojowników wszystkich wielkich rewo łucji, słusznie upatrując w wol ności innych, wolności własnej. Walka ta zyskała nam ©pinię narodu nieujarzmionego, sympatię przyjaciół i szacunek wro gów. Rewolucyjne przeobrażenia polityczno-społeczne 1944 roku i lat późniejszych, wyniosły nas na czoło rozwiniętych i sil nych krajów współczesnej Europy. Uczyniły krajem, który swą dynamiką gospodarczą, ak tywnym uczestnictwem w wal ce o pokój i bezpieczeństwo, niesieniem pomocy narodom walczącym o wyzwolenie naro dowe i społeczne, postępowymi tradycjami, stał się tak dalece integralnym elementem struktury politycznej współczesnego świata, a zwłaszcza Europy, że niemożliwą jest rze czą uczynić cokolwiek istotne go bez naszego udziału. Dały temu wyraz wizyty wybitnych mężów stanu Republiki Fran- i " fi mmm 5TT3 S+. Jgggjgjjf : ;■ : Wiosną i jesienią morze wyrzuca ,,jantarowe złoto", W tym roku nieco wcześniej niż w latach poprzednich Bałtyk nawiedziły wiosenne sztormy, a po nich na brzegu pojawili się zbieracze bursztynu. (am) Fot. A. Maślankiewicz Reorganizacja nie powinna przeszkadzać! (Inf. wł.) Od nowego roku w koszalińskim budownictwie nastąpiła zmiana dysponenta ciężkiego sprzętu mechanicznego. Przejęło go Koszalińskie Przed siębiorstwo Transportowo--Sprzętowe Budownictwa. Sta ło się tak dlaitego, że będąc w dyspozycji przedsiębiorstw budowlainych sprzęt nie był w pełni wykorzystany. Między innymi z tego powodu Kosza liń skie Przedsi ębi orsitw© R o-bót Inżynieryjnych poniosło w ubiegłych latach duże straty. Poza tym KPTSB otrzymało wreszcie w Koszalinie odpowiednie zaplecze, gdzie może zapewnić właściwą obsługę sprzętu. Pierwsze tygodnie centralnej dyspozycji sprzętem nie przynoszą jednak pozytywnych wyników. Np. w styczniu KPRI nie wykonało planu miesięcznego z braku... sprzętu. Także w lutym niektóre brygady tego przedsiębiorstwa nie mogły pracować na skutek braku koparek. A prze cież pogoda jest wyjątkowo dobra 1 roboty uzbrojeniowe mogłyby się posuwać szybko najprzód. Tymczasem nie ma koparki na nowo zbrojonym terenie osiedla Północ, mimo protestów kierownika budowy zabrano ją z osiedla 4 Marca. Pracownicy KPRI twierdzą że KPTSB w pierwszej kolej ności kieruje ciężki sprzęt do tych robót, gdzie wykorzystu je się równocześnie transport samochodowy. Ta niewątpliwie słuszna troska o pełne wy korzystanie potencjału produkcyjnego przedsiębiorstwa nie może wyrażać sig lekceważeniem potrzeb partnera. KPRI oddając sprzęt stał się klientem. Ale powinien być z uwagi na rangę wykonywa nych robót, obsługiwany w pierwszej kolejności. W każdym razie reorganizacja w budownictwie miała na celu usprawnienie wykorzystania sprzętu, a nie wykorzystanie go z pominięciem interesów przedsiębiorstw. (wł) liki Federalnej. Układ o normalizacji stosunków z NRF podpisany w Warszawie 7 grud nia 1970 roku oraz światowy rezonans tego porozumienia dobitnie potwierdzają doniosłą rolę, jaką zajmuje nasze państwo w stosunkach międzynarodowych. Jeśli dziś wielkie kraje Europy liczą się z nami i, co wię cej, zabiegają o poprawne sto sunki, oparte na zasadzie rów-norzędności partnerów, to już nie tylko z żywionej często ku nam sympatii, ile i przede wszystkim z faktu przekształcania się pełnej pychy, boleści i strukturalnej niemocy II Rze czypospolitej w Rzeczpospoli- zdecydowanie negatywne. I dlatego, ludowa sprawiedliwość zgodna jest z zasadą: dobro ludu zawsze i wszędzie, bez względu na okoliczności o-raz interesy jednostek nawet wybitnych i zasłużonych dla kraju. Ludzie wybitni mają prawo do pomyłek, ale też i niepomiernie wyższą płacą ce nę, aniżeli inni ludzie za swe pomyłki. Inaczej rzecz traktu jąc, sprawiedliwość sprowadza łaby się do karania winnych, ale nie chroniła by przed karą niewinnych, O sile państwa socjalistyczne go poza jego potencjałem ekono micznym, decydują czynniki: jedność moralno-polityczna na HtERAR tą Ludową, z niekwestionowa ną przez nikogo pozycją państwa należącego do europejskiej czołówki. Polska Rzeczypospolita Ludowa przestała być raz wreszcie ubogim „krew nym" w układzie dzisiejszej Europy, tak samo, jak przestała być państwem, o którego losach decydowali niegdyś inni. Głębokie i powszechne jest po czucie odpowiedzialności nas wszystkich. Ale takie poczucie odpowiedzialności, aby nikt nie mógł więcej powiedzieć, że „Polacy umieją bić się o niepodległość, ale później nie wie dzą co robić dalej", że „Dla Polaków można zrobić wiele, ale z Polakami nic". Niepodległa i ludowa Polska jest i być musi dla wszystkich wartością najwyższą. Wszelkie działania, niezależnie od najszlachetniejszych nawet moty wów, podważające obiektywnie prestiż międzynarodowy i wewnętrzny kraju, nie mogą być ocenianą jjaacaej, aniżeli rodu, a zwłaszcza zaufanie na rodu do przywódców i zaufanie przywódców do narodu. Bez tego nie ma jedności społeczeństwa i władzy. Jedność moralno-polityczna jest natomiast niemożliwa bez siły politycznej integrującej naród, zespalającej go w monolit myś li i czynu. Taką siłą jest u nas Polska Zjednoczona Partia Robotnicza i nie ma nic poza par tią, co by mogło taką siłę stanowić. Wszelkie podważanie tej prawdy będzie zawsze uderzeniem w podstawowy filar nie podległego bytu Polski i rewo łucji polskiej. Można dziś — bez obawy o jakąkolwiek prze sadę, rzec: kto uderza w partię, ten godzi w żywotne intere sy kraju. Drugim czynnikiem jest wy bór właściwych sojuszników. Fakt, że u władzy politycznej w kraju znalazła się partia aa rodu walczącego, zadecydował o właściwym wyborze GŁOS ar « (5S04J sa- ★ GUS O GOSPODARCE * GDYBY komuś, kto interesuje się ekonomiką a nie zna naszego kraju przeczytać niektóre liczby cha raiktery żujące gospodarkę w roku 1970, niechybnie stwierdziłby postęp i z uznaniem pokiwał głową nad elektami. No bo tek: dochód narodowy powiększył się o sześć procent Przemysł podniósł produkcję o ponad osiem procent. Nawet ocena wydajności wy padła przyzwoicie. I handel zagraniczny sprzedał co trzeba, uzyskując nadwyżkę eksportu nad importem. Nie było bezrobocia. A więc rozwijała się gospodarka, rosły jej działy i branże, czego świadectwem ruch produkcji, han diki, dochodu. Jednakże jedna pozycja zastanowi każdego, postronnego nawet obserwatora, a wszystkim tu żyjącym daje pat wiar dzenie własnych odczuć, obserwacji, doświadczeń. To ruch płac realnych — niewiele ponad jednoprooentowy, w skali społecznej nieodczuwalny. I sam ten fakt — a prze cięż płace są tylko jedną z pozycji tworzących razem wa ranki życia — każe się zasta nowić nad prawidłowością po przedniej oceny, poszukać wśród liczb objatwów deformacji. Ruch, rozwój, nie jest bowiem celem samodzielnym, lecz nieodzownym środkiem poprawy warunków życia. A skoro postępowi gospodarczemu nie towarzyszy poprawa, zatem należy wykryć przyczyny tego niepokojącego zja wisfca. Komunikat GUS o wykona ttiu zadań gospodarczych za rok ubiegły, zamykający pię ciolecie, wykracza poza sche-malt konwencjonalnych wskaż nikórar i daje nowy zasób wie dzy o przy czynach niepowodzeń, nazwanych już przecież, choć bez dokumentacji liczbowej, na ostatnich posiedzeniach plenarnych KC, w wystąpieniach kierownictwa partyjnego i człoraków rządu. Oto część dochodu narodowe^ go przeznaczona na spożycie powiększona została zaledwie 0 cztery procent, to znaczy w stopniu najniższym w cza sie całego, ubiegłego pięciole cia. Natomiast część akumulo wana, obejmująca inwestycje 1 zapasy zwiększyła się aż o 11 procent. Dla ekonomisty jest to wy starczający symptom, innd znają zjawisko z własnych ob serwacji, z kłopotów na rynku. W tych dwóch wskazaniach zawarte są narastające od lat kłopoty naszej gospodarki, która osiąga coraz wyż szy dochód, ale — wyższym kosztem. I część tego dochodu jest ,niejadalna", gdyż trzeba ją wyłożyć na zgłaszane przez rozkręcone w rozwoju działy, HCi ZMS i autorytet nowe wydatki inwestycyjne, większe od przewidywanych. Część powiększa zapasy — zarówno z produkcji 'rynkowej (towary nieatrakcyjne), jak i inwestycyjne (ciągłe zmiany w planach, kłapoty z eksportem). Na strukturalny charakter kłopotów wskazują pośrednio dsine z innego źródła: jak się dziś ocenia, ostateczny limit nakładów inwestycyjnych za okres zeszłego pięciolecia prze kroczono o 63 miliardy złotych... Wysokie napięcie inwestycyjne, spotęgowane przez niepowodzenia w rolnictwie, przez nieracjonalne zapasy, musiało się odbić, w sposób fatalny, na spożyciu. Przedstawione przez GUS liczby i-lustrują właśnie potrzebę zde cydowanej zmiany założeń w mechasnlzmie, który osiągnął wysokie obroty ale — niską moc użyteczną. Wysokiej, zeszłorocznej dynamiki gospodarczej nie dało się spożytkować dla tej potrzeby, której powinna była służyć: dla konsumpcji. Dobre niektóre wskaźniki wewnątrzgospodarcze — i nikłe efekty konsumpcyjne, powszechne odczucie niewspół mierności wysiłku i wyników, to rezultat zsumowania w ze szłym roku napięć i sprzeczności strukturalnych, organizacyjnych, instytucjonalnych. Liczby komunikatu GUS w pełni potwierdzają racjonalność decyzji rządowych przed łożonych do akceptacji przez Sejm. Aby z tej wielkiej już prze! cież gospodarki osiągnąć możliwie największą cząstkę dla społeczeństwa i to możliwie szybko, trzeba zwiększyć tem po wzrostu dochodu narodowe go. W korekcie Narodowego Plami Gospodarczego proponuje się taki manewr o 0,4 procent, co oznacza przyrost dochodu kilka miliardów złotych. Nie może to być, rzecz jasna, zwiększenie jakiekolwiek, lecz dające efekt dla szeroko pojętego spożycia. A więc ogranicza się, w możliwym stopniu, ruch inwestycyj ny kierując wydatki ze sfery służącej produkcji, do tej związanej z konsumpcją. Hamuje się narastanie zapasów. Nadaje się wysoką rangę tros ce o taki dobór produkcji £y nie szła na skład, lecz do sklepów, do zagranicznych fcup ców. Przeciwko przeciętności Robiłam te notatki na marginesie różnych zebrań, spał dzii, którzy skądinąd są su- fcań, dyskusji, konferencji, rozmów. Czasem dotyczyły głównego tematu, czasem, jako wtrącone zdanie frapowały ładunkiem pasji, żalu, naiwności czy— dyskusyjności. Poszukiwałam odpowiedzi na pytanie: — jak młodzież rozumie sprawę przynależności do organizacji ideowo-politycznej, jak ocenia Związek Młodzieży Socjalistycznej? W efekcie fundusz cia, indywidualnego i zbiorowego, powimien się powiększyć o całe dwa procent ponad to, co założono w pierwszej wersji planu na rok 1971. To dużo, o 1/4 więcej niż miało być. Ale też, jak oświadczył premier Piotr Jaroszewicz, jest to okres możliwości dzisiejszych. Ostrzegali też przedsta wicćele klubów poselskich, by nie wyprzedzać tworzonych przez gospodarkę warunków dla poprawy życia, gdyż przy niesie to skutek wręcz odwrot ny. Ostatnia decyzja Biura Poli tycznego i Rady Ministrów anulująca grudniową pod wyż kę cen, oparta głównie na ra ;eruje się ^ pr2yjęte jest, ie miennymi, odpowiedzialnymi, godnymi zaufania robotnikami! Działania w ZMS nie utożsamiają oni z realizacją swych osobistych aspiracji i celów. NA CO NAS STAĆ? A z drugiej strony autentyczny jest także wśród członków ZMS pęd do robienia czegoś naprawdę pożytecznego i wspaniałego Opiekowanie się zakładową świetlicą i urządzanie wieczor-. , . ków tanecznych chyba nikomu wiem o brygadach pracy socja 't^towaSa^mfód^3 L^k- nie wy3tarczy' a pfZynaimniej nej, o wykonywaniu pla ceważeniem jest, kiedy dyrek N A SPOTKANIU z prze wodnicząc3^m ZG ZMS tow. Andrzejem Żabińskim wstaje młodziutka dziewczyna i poważnym tonem zapytuje, Jak przewodniczący wy danie powierzyć, obraża sobie pracę ZMS w ra Bowiem łstotna dzie narodowej. Mówi się bo- nie — za postęp techniczny produkcji. Okazuje się, że starczyło autorytetu zeteme-sowskiej organizacji i starczy ło... kredytu zaufania do mło dzieży, żeby jej to ważne za- jest także listycznej, A co ma nów produkcyjnych. ~ ^ tor zakładu, mimo wfelokrot- robić członek ZMS w urzę- neg0 zapraszania nie znajduje dme. Nie jest to pytanie, cza..jU by prZyjś£ „a zebranie wbrew pozorom, zasadnicze. ko^ J,MS j z młodymi poroz_ Stawiająca je dziewczyna ocze niawjać. Ale godna nagany nie powinno wystarczać. I chy ba trzeba będzie wreszcie prze łamać błędne koło: kiedy powierza się zetemesowskiej organizacji opiekę nad zakładową świetlicą („oni są chyba kuje natychmiastowej recepty Vest też srtuacia odwrotna na^lepie^ d,° tego P^ysP011^ «« jest tez sytuacja oawrotna, wan^ młodzi — a jednocześnie na działanie. Na plenarnym posiedzeniu Zarządu Wojewódzkiego ZMS na trybunę wchodzi jeden z naszych działaczy młodzieżowych i mówi dosłownie tak: „Po to, by ZMS działał w za- jak coś zawalą straty z tego nie będzie") — i młodzież się z tej opieki nie wywiązuje zadowalająco, to automatycznym odruchem jest eliminowanie ZMS z innych, poważniejszych ników. Nasi sojusznicy, to prze de wszystkim świat socjalistyczny, a zwłaszcza państwa wchodzące do Układu Warszawskiego, gdzie jesteśmy równi wśród równych, bo na takich wyłącznie zasadach oparty jest ten Układ, decydujący dziś o skuteczności przeciwstawiania się imperializmowi. Źaidrne współczesne państwo, nawet najbardziej zasobne w środki obrony i dysponujące najsilniejszym potencjałem e-konomicznym i najnowszą tech nologią, nie jest w stanie o własnych siłach zapewnić sobie bezpieczeństwa. Jest to możliwe jedynie na gruncie powagą wobec władzy i z sza cunkiem dla narodu. Związkowi Radzieckiemu, największemu mocarstwu świata w którym żyjemy, potrzebna jest silna Polska, tak jak Polsce po trzebny jest silny Związek Radziecki. Polska słaba może być — w najlepszym przypadku — tylko obiektem litości. Narody i państwa, które chcą iść przez świat z „wyciągniętą ręką", go tują sobie niechybną i często nieodwracalną zgubę. I, co wię cej, nie zasługują na wsparcie. Naród, który pogodził się z rolą „jałmuznika świata" za sługuje tylko na pogardę, razem ze swymi przywódcami. WARTO wielostronnych sojuszów i bu dzących zaufanie układów mię dzynarodowych o bezpieczeństwie świata lub przynajmniej jego najbardziej newralgicznych regionów. Dla nas alternatywą stal się Układ Warszawski Wynika to ze świado mego i niewymuszonego wyboru, z poczucia odpowiedział ności za przyszłość narodu pol skiego i jego niepodległego państwa. Poza tym Układem możemy być mizerną kreaturą państwowości z równie mizerną niepodległością. Układ Warszawski, podobnie jak wszystkie inne układy woj skowo-polityczne, wymaga o-becności w nim silnych, godnych najwyższego zaufania partnerów, na których zawsze można liczyć. Słabi partnerzy, nie budzący zaufania, państwa o chwiejnej strukturze politycznej — są nikomu niepotrzebni. Tylko do Polski silnej, zarówno jej przyjaciele, jak i prrogowię odnosić się będą z Na pozycję zaś „jałmużnika" schodzi się zwykle wtedy, gdy gubi się perspektywę, gdy interesy doraźne dominują nad interesami przyszłości, kiedy kierownicy nawy państwowej nie umieją podjąć decyzji trudnych, ale koniecznych z punktu widzenia tejże przyszłością gdy społeczeństwo nie jest w stanie zrozumieć — lub co gorsza nie chce! — konieczności przejściowej rezygnacji z zaspokojenia swych po trzeb, gdy w świadomości pew nych grup społecznych stan istniejący jest nie do przyjęcia, a konstruktywnych rozwiązań nie ma; gdy wreszcie górę bie rze demagogia, a zdrowy rozsądek zaczyna być w pogardzie. Od zagubienia perspektywy nikt nie jest zabezpieczony raz na zawsze. Zdarza się to nawet narodom politycznie dojrzałym Nie wychodzą jednak z kryzysu tylko na ogół te, które są wewnętrznie skłócone f dzieckim kredycie, jeszcze bar dziej zwiększa fundusz spoży cia i jeszcze bardziej zaostrza wypowiedziane w Sejmie u-wagi. Uchwały partyjne i decyzje kierownictwa tworzą ramy, które wypełni praca. Na życie bardziej dostatnie trzeba po prostu zarobić. (AR) pozbawione zorganizowanych sił rewolucyjnych, kierowanych przez ludzi widzących da lej i czujących rzeczywistość „koniuszkami palców", odważ nych i rozważnych, wielkodusznych, a co najważniejsze cieszących się zaufaniem naro du i których słowa nie mijają sie z czynami. Polska współczesna ma takich przywódców i mieć ich bę dzie tak długo, jak długo komuniści polscy czuć będą każde drgnienie „duszy" narodu, jak długo stać ich będzie, aby wznieść się ponad własne aro bicje i poczucie wartości osobistej, w imię bezinteresownej służby własnemu narodowi i własnej klasie robotniczej. Następne pokolenia Polaków nie będą nas sądzić za to, co chcieliśmy uczynić, lecz za to czego dokonaliśmy. Poczucie odpowiedzialności musi towarzyszyć wszystkim naszym poczynaniom, aby w obecnej atmosferze ożywionych dyskusji i postulatów do tyczących tego, jak Rzeczpospolitą naprawić, ani na moment nie stracić z pola widzę nia tego, co najcenniejsze i co wymaga naszej najwyższej czujności; co osiągnięto nadludzkim niemal wysiłkiem, po więcej niż ćwierćwieczu — nie podległe państwo ludu polskie go. Stanowi ono bowiem dzisiaj dumę narodu: decydować będzie o jego miejscu wśród innych narodów. Moc i trwałość Rzeczypospolitej nieustannie pomnażać, nie czyniąc nic, co mogłoby ją kiedykolwiek o-słabić. Tego wymaga wyraźnie poczucie odpowiedzialności i to warzysząca mu świadomość, że partykularyzm był zawsze jed nym z potężnych źródeł słaboś ei państwa polskiego. JAN BOHDAN kiedy komitet zakładowy PZPR wielokrotnie próbuje zgalwanizować istniejące lecz nie działające koło ZMS i~. brak rezultatów. Potrzebny jest bezwzględnie faktyczny udział młodzieży w sam orzą- y«*irłaHowvcłi nrzedsiewzieć i kładzie pracy, trzeba mu stwo dach robotniczych, potrzebne rzyć podstawy i autorytet. Jest powierzanie jej konkret- IZie^owŹTńieSą ZMS sarn me będzie tego ro- nych, odpowiedzialnych zadań, wadzić jak treeba") bić, od tego jest organizacja Dość chyba w młodych drze- ^amv Sdn^ Okłady wy partyjna v dyrekcja i inne or- mie ambicji, by wyzwolona ^a7™ania sie przez młodzież gamzacje polityczne i społecz zaczęła przynosić materialny i ^dań ważnych Mamy mło-ne". Na tymże plenum najpo- społeczny pożytek. Nie posu- ^Qa*e"StoS tartroST i mto ważniej w świecae zgłoszono niemy się o krok dalej w sy- dzieźawe brygady budowlane, wniosek, ze ponieważ najsła- tuacji wzajemnego wyczekiwa « , _ star biej pracują zetemesowskie ko niaL Ze strony młodzieży — C7.?sem leDfe1 Umiłowany ła w budownictwie, trzeba w na „stworzenie autorytetu" ^^dzitó Sito*-rea-Koszalińskim Zjednoczeniu Bu jakoś tak z niczego, automa- młodziez rea downictwa stworzyć etat czło- tycznie. Ze strony komórek wieka zajmującego się sprawa kierowniczych w przedsiębior mi młodzieży i pracą ZMS (!) stwach — na inicjatywę mło-Goryczą pobrzmiewają sło- dzieży, o której się mówi przy wa przewodniczącego zarządu każdej nadarzającej się oka-zakładów ego ZMS: „W na- zji, ale której — taka jest o- w«kazać 'nikoST"kt POGOTOWIE telewizyjne Kosza* lin, teL 25-30, Pluta i Ter piło w-sM. Gp-503-3 BYDGOSZCZ, mieszkanie spółdzielcze M-3 zamienię na Słupsk. Oferty: „Głos Słupski" pod nr 650 Gp-650 ZAMIENIĘ mieszkanie trzypokojowe w Lęborku na dwu pokojowe w Słupsku. Listy kierować: Lębork, Polewskiego 18 m 6, Ge- j ▼ ' * Gp-651 | ę nowela Ciołkowska. ZAMIENIĘ mieszkanie M-2 w Słupsku, nowe budownictwo kwaterunkowe, na 2 pokoje w Kosza linie, z wygodami Oferty listowne: Janina Bowżyk, Słupsk, ul. Marchlewskiego 7 m 5 Gp-654 PRZYGOTOWUJĘ z matematyki do matury i egzaminów wstępnych na studia. Oferty: „Głos Słupski" pod nr 652. Gp-652 5 PRZYJMĘ sublokatorów, lin, Łużycka 12 m 3. Kosza- Gp-635 ków za wysługę lat, niektórych dodatków otrzymywanych przez pracowników nauki itp. Wymienione dodatki będą nadal zwolnione od opodatkowania podatkiem od wy podatku wyrównawczego. Zmiany w tym zakresie przedstawia następujące porównanie stawek podatku do tychczasowych i projektowanych: stawka stawka obecna projekt. w proc. w proc. pierwsze 12.000 nadwyżki ponad 98,000 zł 10 15 następne 12.000 nadwyżki ponad 96.G00 zł 20 25 trzecie 12.000 nadwyżki ponad 96.000 zł 40 40 reszta nadwyżki ponad 96.000 zł 40 50 Jak z tego wynika, zmiany czono — zmiany te nie do- w zasadach opodatkowania tyczą podatku od wynagro- pracujących obejmują tylko d-zeń. W opodatkowaniu sze- grupę pracowników o stosun rokich rzesz pracujących tym kowo wysokich zarobkach, podatkiem nie zajdą żadne przy czym — jak już zazna- zmiany. (PAP) PODWYŻKA PŁAC wynagrodzenie to przyslugu- WOŻNYCH I SPRZĄTACZEK je tylko za ustaloną dla pracownika sprzątającego normę ySJjŁ K., pow. Szczecinek: czy też za sprzątanie po- — Jestem woźnym w jed- wierzchni ponadnormatywnej noklasowej szkole wiej- — z wyjątkiem wynagrodze- skicj. Otrzymuję wynagro- nia za sprzątanie powierzchni dzenie miesięczne w wyso- w czasie godzin nadliczbo- kości 380 zl, co stanowi wych. podstawowe źródło mego Np. wynagrodzenie sprzątaczki utrzymania. Czy moje wy- - nagrodzenie ulegme pod- zł miesięcznie, w przypadku zle- wyżce Zgodnie z ostatnimi cenią jej dodatkowego sprzątania postanowieniami rządu? r: ni normatywnej i oonadnor- Zasady wytycznych W spra matywnej — wyniesie 360 plus 120 wie podwyżki najniższych ^"Sornh^w^wna^rw & płac oraz wprowadzenia do- kim przypadku przysługuje w wy datków do płac (par. 18 zał. sokosci 90 zł (do 1.050 zł miesięcz nr 1 do zarz. Przew. Kom. nigiyby jednak po_ Pracy l Płac Z 4 I 1971 r.) Wierzchni dodatkowej 120 m kw. stosuje się odpowiednio do: Odbywało się w godzinach nad- n nraeowniTrńw wvn3?rari7a- liczbowych (tj. w dziewlątel i na i) pracowniKOW wynagradza- stępnych a w sobotę —w siódmej nych według prowizyjnej for i następnych godzinach pracy), my płacy; 2) osób zatrudnio- wyrównanie do minimum przysłu nvch na nodstawip mrmwv- kwoty 720 do ^G00 zl> nycn na poasiawie urnowy tzn w ^50*0^ 230 zł, a ponad- -zlecema przy czynnościach to osobie sprzątającej przysługu- obsługowych W prezydiach je wynagrodzenie za pracę wyko GRN oraz placówkach oświa naną w Suzinach nacUiczbowych^ towo-wychowaweźych, utrzy mywanych z budżetu gro- ROLNIKOWI mad. Jak z tego wynika — PODWTJfcSZONł może Pan żądać podwyżki ZA SITEK wynagrodzenia względnie do- ^IE PRZYSŁUGUJE datku do płacy na zasadach przewidzianych wspomniany mi wytycznymi. Dla pracowników wynagradzanych miesięcznie, a zatrudnionych w niepełnym wymiarze cza su pracy (np. 1/2, 1/3, 1/4 normalnego czasu pracy (etatu) itp. kwo wyrównania powinna być u-stalona w wysokości proporcjonalnej do czasu pracy. Np. jeżeli przy pełnym wymiarze czasu pra cy i wynagrodzeniu 800 zł miesięcznie wyrównanie wynosi 200 złotych, to analogicznie przy połowie etatu wyniesie ono 100 złotych, a przy 1/4 50 złotych. Jeżeli przy pełnym wymiarze czasu pra cy i wynagrodzeniu do 1000 zł wyrównanie nie może być niższe aniżeli 90 zł, to przy zatrudnieniu w połowie wymiaru wyniesie ono odpowiednio 45 zł, przy jednej trzeciej — 30 zł. a or?v nej czwartej — 22,50 zł. Podobne zasady obowiązują odpowiednio przy przyznawaniu dodatków do płac. W myśl wyjaśnienia nr 1 Przew. Kom. Pracy i Płac z na osobę, lecz 14 I br. pracownikom za- nieruchomości trudnionym przy sprzątaniu, wierzchni przekraczającej 0,5 do zarobKu stanowiącego pod ha użytków rolnych od której stawę ustalenia wysokości płaci Pan podatek gruntowy, wyrównania najniższych plac Ta okoliczność powoduje, że oraz do rocznego zarobku zgodnie z § 1 pkt. 3 i 4 wytycz brutto, stanowiącego podsta- nych w sprawie stosowania za wę ustalania średniego zarób- sad podwyżki zasiłków rodzin ku miesięcznego, uprawnia- nych, stanowiących załącznik jącego do otrzymywania do- do zarządzenia Przew. Komite datku do płac, wlicza się tu Pracy i Płacy z 4 I 1971 r. łączne wynagrodzenia, uzyska (M. P. z 12 1 71 r. poe. 9), przy ne za całość powierzchni sługują Panu zasiłki rodzinne sprzątanej iw danym miesią- w dotychczasowej wysokości., cu, bei wzgięd* * """ ArBu.' E. T., pow. Koszalin: ~ Jestem użytkownikiem gospodarstwa o obszarze 6,39 ha, z którego przychodo-wość roczna wynosi ponad 21.0G0 zl. Jako pracownik najemny zarabiam miesięcznie 1.470 zł. Na utrzymania mam liczną rodzinę (9 dzieci). Czy przysługuje mi pod wyższony zasiłek rodzinny, skoro dochód na 1 członka rodziny jest dużo niższy od 1.000 zł? "W Pana przypadku przeszko dą w otrzymaniu podwyższonego zasiłku rodzinnego na dzieci jest nie wynagrodzenie za pracę i dochód z gospodar stwa rolnego, który istotnie kształtuje się poniżej 1.000 zł użytkowanie rolnej o po- PRZYJMĘ natychmiast do pracy dwóch malarzy. Zgłoszenia w godzinach 10 do 12. Koszalin, ul. Bo leslawa Krzywoustego 22, Jerzy Habecki. Gp-€4Ś PASAŻEROWIE jadący z Pieńko- j wa do Staniewic i Sławna dnia | 13 II 1971 r., godz. 18.05 proszeni ! są o skontaktowanie się z kierów j cą PKS Darłowo, Ziemowitem I Kramkiem. Gp-646 WPISY na kursy zaoczne (korespondencyjne) kreśleń budowlanych, konstrukcyjnych, maszynowych, kosztorysowania, przyjmuje, szczegółowych informacji pisemnych udziela „Wiedza", Kra ków, Westerplatte 11. K-41/B-0 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO TEKSTYLNO-ODZIEŻOWE W KOSZALINIE uprzejmie informuje, że otf cBma®s 15 Ififflego g$sr. Sklepy MIEJSKIEGO HANDLU DETALICZNEGO WOJEWÓDZKIEJ SPÓŁDZIELNI SPOŻYWCÓW „SPOŁEM" I WZGS „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" ^ PROWADZĄ POSEZONOWA WYPRZEDAŻ PO CENACH OBNIŻONYCH takich artykułów jak: płaszcze i kurtki ćiamskie, męslrie, chłopięce ^ dziewczęce i dziecięce ubrania i marynarki męskie t— spodnie męskie fr— spódnice damskie i dziewczęce z wełny i elany e— bluzy treningowe damskie i szfcai- ne j ?— trykotaże damskie i młodzieżowe laminowane —• pończochy bawełniane ze szwem ;— tkaniny płaszczowe damskie, sukienkowe i ubraniowe wełniane s— tkaniny koszulowe barwione i drukowane tkaniny sukienkowe kolorowo tka- 2 ▼ i ' ne W Ł/autwega MoinScągl Od dnia 15 lutego br. wprowadzona została sprzedaż nawozów mineralnych z 15-procentową bonifikatą BONIFIKATĄ objęte zostały następujące aa wory: ® saletra amonowa saletra wapniowa ® siarczan amonu ® superfosfat pylisty © superfosfat granulowany 19-proc. -— produkcji krajowej oraz mączki fosforytowe. Korzystajcie z okazji zakupu nawozów po niższych cenach K-489-0 CENTRALA RYBNA w SŁUPSKU poszukuje pilnie GŁÓW NEGO KSIĘGOWEGO. Warunki pracy do omówienia w Za rządzie CR Słupsk, ul. Wojska Polskiego 1. K-481 mniim POZNA#, domek dwurodzinny, wyłączony, warsztat — sprzedam. Rosada, Poznań, Czekalskie 11, tel. 719-49. G-569-4 r—- niektóre artykuły branży galante- ® ryjnej. Z ZAKŁAD NAPRAWCZY MECHANIZACJI ROLNICTWA w SŁUPSKU, pl. Dąbrowskiego 3, zatrudni natychmiast INŻYNIERA MECHANIKA lub TECHNIKA z praktyką w biurze konstrukcyjnym, na stanowisku KONSTRUKTORA oraz SPAWACZA, posiadającego uprawnienia do spawania gazowego i elektrycznego. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. Mieszkania nie zapewniamy. Podania wraz z życiorysem i opinią z ostatniego miejsca pracy kierować pod wyżej podanym adresem. k-461-0 INSPEKTORAT OŚWIATY PREZYDIUM PRN W SŁUPh SKU ogłasza PRZETARG na remont kapitalny niżej podan nych obiektów oświatowych: Miasto: 1) Szkoła Podstawowa nr 6 w Słupsku; 2) Sala gimnastyczna przy LO nr 2 w Słupsku; 3) Internat LO w Słuspsku, uL Sziczecińaka. Powiat: 1) Szkoła P©dstz«7©wa w Zelkowie, pow. Słupskt 2) Szkoła Podstawowa we Włynkówku, pow. Słupsk; 3) Paa stwowy Dom Dziecka w; T/stce, uL Kopernika. W wyżej wymienianych obiektach zakres prac obejmuje roboty: murowe, deka PUDLE miniaturowe z rodowodem — sprzedam. Koszalin, Broniewskiego 4 m 33. Gp-636 DWADZIEŚCIA uli wielkopolskich, nowych — sprzedam. Krzy sztof Ważny, Koczała, pow. Miastko. G-637 z j a Od 15 lutego frwa okazyjna wyprzedaż z BONIFIKATĄ CIĄGNIKI: zetor A 25 i ursus C--451 z wyciągarką — sprzedam. Stanisław Majkowski, zain. Radosław. G-638 SAMOCHÓD mikrus, stan dobry — sprzedam. Szczecinek, uL Koszalińska 73, godz. 16—18. garaże. G-639 BHMOHI ZASADNICZA Szkoła Zawodowa j A w Białogardzie Filia w Karlinie ! T zgłasza zgubienie legitymacji ! $ ucznia Henryka Szumskiego. f j, G-S49 T ----i £ ZASADNICZA Szkoła Rzemiosł j I Budowlanych w Szczecinku zgła- | $ sza zgubienie legitymacji nr 17*, J ^ G-841 ! h — na nazwisko Mieczysław Mykow- * Ski. n~BA% I * SAWILSKA Maria zgubiła prze- 1 pustkę nr 118, wystawioną dnia -8 1 1371 r., przez Kepickie Za- ; kłady Przemysłu Skórzanego w • Kępicach, Fabryka Rękawiczek i Odzieży Skórzanej w Miastku, j G-€42 ! P W I A & kozaczki damskie i dziewczęce ze skaju i skór tłoczonych 35 proc. bonifikaty czółenka damskie i dziewczęce oraz kozaczki i botki dziecięce fleksyble 30 proc. bonifikaty Wszystkie artykuły można nabyć w sklepach WPHOb, WSS, MHD, WZGS na terenie województwa Radzimy korzystać z okazji ZGUBIONO legitymację czeladni czą nr 12G85 i mistrzowską nt 4231 i wydane przez RsemieSinicssaa , w Słupsku, na nazwisko Jóa Zielone sygnały 9.50 Pieśni i tańce rosyjskie 10.10 Skoczne melpdie 10.25 Jarmark cudów 1125 F. Schubert: Cykl pieśni „Piękna młynarka" 12.25 M. Moszkowski: 5 tańców hiszpańskich 12.40 Alfabet operetki 13 ,oa Muz. francuska 13.40 „Gdzie wina jest duzą" - fragm. pow. 14.05 Melodie znad mazurskich je zior 14.25 Akordeon w różnych stylach 14.45 Błękitna sztafeta 15.00 Muz. romantyczna 15.40 Pie śni woroneskie 16.05 Od studia do studia 16.58—18.20 Rozgłośnia Warszawsko-Mazowiecka 18.20 Son da lŁ>.0ii Echa dnia 19.15 J. francuski 18.31 Teatr PR — „Diabeł i karczma" - słuch. 20.34 L. van Beethoyen; Trio B-dur 21.00 Muzyczny karnawał z orkiestrą taneczną 22.27 Wiad. sportowe 22.30 j. B. pommier — pianista francuski 23.15 U RIT 23.25 Na płytach świata — aud. słowno-muz. PROGRAM t<> na UKF 66.17 MHas oraz falach krótkich wiad.: 6.00, 1.36. 12.05, 15.00 5.35 Muzyczna zegarynka (D 6.35 Polityka dla wszystkich 6.50 Muzyczna zegarynka (II) 7.50 Mi krorecital 1. Cembrzyńskiej 8.05 Włoski katalog piosenkarski 8.35 Muzyczna poczta UKF 9.00 „Pożegnanie z bronią" — ode. pow. 9.10 Grają M. Kosz i A. Mako-wicz 9.30 Nasz rok 71 9.45 Duety jednego spotkania 10.15 Szkice Józefa Brandta — aud. 10.35 Wszystko dla pań 12.25 Muzyka uniwersalna 13.00 Na olsztyńskiej antenie 15.00 O modzie 15.10 Spot kanie z C. Francis 15.35 Nowoczesność i techniką 16.15 Mikser — mag. przebojów 16.45 Nasz rok 71 17.05 Co kto lubi 17.30 „Poże gnanie z bronią" — ode. pow. 17.40 Przebój za przebojem 18.10 Herbatka przy samowarze 18.35 Między „Bobino" a „Olimpią" 19.00 „Ocalenie" — ode. pow. 19.30 Miłość w piosenkach P. Per reta 19.45 Polityka dla wszystkich 20.00 Reminiscencje muz. 20.45 Te atr PR — „I co dalej"... — słuchowisko E. Fiszera 21.10 Rytm I piosenka 21.30 Łowy i połowy — mag. 21.50 Opera tygodnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 Trzy kwadranse jazzu 23.05 Muzyka nocą 23.50 Na dobranoc śpiewa S. Yaughan. R A D i KOSZALBIM na falach średnich 188,2 oraz UKF 68,92 MHz 202,2 m na dzień 17 bm (środa) PROGRAM 1 na fali 1322 m na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHa wiad.: 6.00. * 00, 7.00. 3.00 10.00, 12.05 15.00, 16.00 18.00, 20^)0, 23.00, 24.00, i.00, 2.00. 2.5a. 6.10 Pięć min. o gospodarce 6.15 Śląskie ork. dęte 6.30 J. angielski 6.45 Kalendarz radiowy 7.20 0 problemach ZBoWiD 7.35 Soliści w repertuarze rozr. 7.50 Gim nasiyfca 8.05 Red. Społeczna 8.30 Plebiscytowa piosenka miesiąca 8.14 Mostka muz. 8.30 Ork. PR w Łod:d 9.00 Melodie i piosenki naszych przyjaciół 9.30 Koncert 10.05 Szkoła uczuć. „Krzyk pawia" — opow. 10.25 Re por Łaź z piosenką 11.00 Kwintet fortepiano wy 11.25 Dedykujemy drugiej zmianie 11.4$ Fubl. międzynarodo wą 12.25 Więcej, lepiej, taniej 12.45 Rolniczy kwadrans 13.00 Bai lady w różnych wykonaniach 13.20 Swojskie melodie 13.40 Rytmy i melodie 14.00 Reportaż literacki 14.20 Z twórczości L. Różyckiego 15.05 Dla dziew^ąt i chłopców 18.05 Alfa i omega — mag. 18.30—18.50 Popołudnie 2 młodością 18.50 Muzyka i aktual 1 ości 19.20 Qonrv wieczór, zaczynamy 19 30 Konc. chopinowski 20.25 Melodię i rytmy z kvaiu kan kaną 30.47 Kronik p spoirt. ?!.Q0 Ze wpi i o wsi 'n.'20 Rozmowy o wychowaniu 21.30 Kalejdoskop kulturalny 2^,00 Konc. chóru a cap oella PR i TV ?2.?o Odoowiedvi ? różnych szuflad 28.35 Tazz w Warszewskim Towarzystwie 'Muzycznym 23.15 Hiszpański teatr „GŁOS KOSZALIŃSKI" -Redaguje Kolegium Redakcyjne. Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-€i do 63. „Glos Słupski" —• mutacja .Głosu Koszalińskiego" Słupsk pl. Zwycięstwa 2. I piętro Te lefony: sekretariat łączy z kie równikiem — 51-95; dział oglo szeń 51-95 redakcja — 54-W. Wpłaty na prenumerate imie sieczna — 15 zł. kwartalna — 45 zł. półroczna — 90 zł. roczna — 180 zł) przyjmują urz< pocztowe listonosze oraz oddziały „Ruch". Wydawca: Koszalińskie Wv dawnictwo Prasowe RSW „PRASA" — Koszalin ul Paw ła Findera 27/29. centrala tel. ar 40-27 Tłoczono: KZGraf. Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. 5.40 Służba rolna w działaniu — aud. J. Zesławskiego. 7.15 Serwis dla rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 7.25 Głos ma . red. rolna. ie.05 Piosenki — kandydatki Radiowej Listy Przebojów miesiąca lutego. 16.25 „Spowiedź z marzenia" — opowiadanie Cz. Kuria-ry. 16.45 Gra Zespół Rozgłośni Gdańskiej. 16.55 Muzyka i reklama. 17.PO Przegląd Aktualności Wybrzeża. 17.15 „O zdrowe budynki dla zwierząt" — aud. T. Tałandy. [T TELEWIZJA na dzień 17 bm. (środa) „Nie ma odwrotu" — serii: „Saga rodu Forsy- 10.30 film z tow" 16.25 Program dnia lt>.30 Dziennik TV 16.40 Dla młodych widzów: „Trema" — z cyklu: telewizja i ty 17.15 Magazyn ITP 17.30 PKF 17.40 Reportaż z cyklu; perspek tywy techniki 18.10 „Trzy żywioły" — balet. 18.35 „Panorama" (z Gdańska) 18.50 „Zapytujemy budowlanych" — z katowic 19.20 Dobranoc — Reksio wychowawca 19.30 Dziennik TV 20.00 „Nie ma odwrotu" — film z serii: „Saga rodu Forsytów" 20.55 „Światowid" 21.25 Estrada studencka. 22.00 W obronie konsumenta 22.30 Dziennik TV 22.45 Program na jutro PROGRAMY OŚWIATOWE 9.00 Dla szkół: chemia dla kl. VII — o niektórych tlenkach. 9.55 Fizyka dla kl. VIII „Pole magne tyczne". 12.45 Wybieramy zawód. 15.?0 i 22.50 Politechnika TV: matematyka — kurs przygotowawczy — Rodzaje izometrii oraz 15.55 i 23.25 Transplacje i obroty. IWYŁACZ fifZBĘCNE OŚWIETLENIE W GODZINACH WIECZORNYCH FZG Zam. B-48 G-l, Sta. 8 GŁOS nr 48 (5804) CHIN Y: wciskowi w komitetach partyjnych Odbudowa ostatniego ogniwa ogólnokrajowej organizacji "KPCh. ja, gdzie „przekształcenie ideolo- tyjnym. Być może jednak wydJełonyiu i !ącf « fUyesn* Szanghaju istnieją po prostu, częta w połowie grudnia ub. roku, trwa. Do końca stycznia pow- Potem posyłani są do pracy, ale mne warunki i me zaszła tani stały już takie komitety w siedmiu prowincjach i w jednym mie 2 reguły na niższe stanowiska, potrzeba pełnego oparcia wła- w ChiSicA SMad''^^erownicw^ySHkomitl- Wynik, to m. in. z tego, że ich dzy o armię. Można też zało tów pozwala już na wyciągnięcie pewnych wniosków i rzuca dalsze światło na charakter władzy, jaka ukształtowała się w Chinach w wyniku wydarzeń „rewolucji kulturalnej" S miejsca zajęli wojskowi. żyć że Szanghaj — najbardziej Od modelu kierownictwa uprzemysłowione miasto Chin partyjnego we wspomnianych o licznej klasie robotniczej — siedmiu prowincjach odbiega będzie po prostu terenem do-tylko ósmy komitet — szang- świadczeń. ----------- ----------------- hajski. Na siedmiu sekretarzy z bowiem strony sekretarzami i ich zastępcami s*'1 •fr.f.1? fakt włączenia członków Biu ra Politycznego do terenowe AM FAKT odbudowy nie jak to ma miejsce również w instancji prowincjo- niższych ogniwach - przewodni-nalnych jest W tym czący komitetów rewolucyjnych wypadku najmniej istotny gdyż stanowi lo irmi członkowie ścisłych kierów- wojskowy (dowodca garnizonu giczne następstwo IX nictw komitetów rewolucyjnych, szanghajskiego). Pozostali, to g0 ^omjt3tu KPCh — jak to KPCh nrzenrnwadznne Częste są więc wypadki, że w rę- bądź dawni lokalni działacze m;aj0 miejsce V/ Szanghaju Zjazdu KPCh przeprowadzone częste są _ ------- ----- go w kwietniu 1969 r. w mo- kach osoby połączone są partyjni lub kadrowcy nizsze nie jest ociosobniony. mencie, gdy partia faktycznie nie istniała, a następnie w cza sie odbudowy organizacji pod stawowych, powiatowych, , miejskich itp. Zapowiedziano yj zresztą, że organizacyjny pro-ces odbudowy partii powinien KORESPONDENCJA WŁASNA AGENCJI ROBOTNICZEJ Z PEKiNU Dwóch innych członków i jeden zastęp ca członka Biura Politycznego, którzy zajmowali stanowiska przewodniczących komitetów rewolucyjnych prowincji — zresztą wszyscy trzej są czynnymi wojskowymi — również NAJMŁODSZE PIŁKARKI ZE ŚWIDWINA PRZERWAŁY HEGEMONIĘ GDAŃSKA |espół Szkoły Podstawowe] nr 1 - najlepszy w krain W hali sportowej Wyższej Szkoły Wychowania Fizycznego w Oliwie zakończył się ogólnopolski turniej szkól podstawowych w piłce ręcznej dziewcząt i chłopców. Województwo nasze w piłce dziewcząt reprezentował zespół Szkoły Podstawowej nr 1 ze Świdwina. Ogółem o pierwsze miejsce i tytuł najlepszych drużyn w kraju ubiegały się 32 zespoły (16 dziewcząt i 16 chłopców) ze wszystkich województw,. Wielką a zarazem bardzo kową wymowę, zważywszy, że zostać zakończony do* jubileu-' tTzy podstawowe funkcje w tere- go szczebla, a nawet jeden objęło funkcje pierwszych se-szu 50-lecia KPCh, tzn. do 1 lip*nie: 1 sekretarz komitetu KPCh, działacz robotniczy, który wy- kretarzy komitetów partyj-ca 1971 r. Można się wiec spo I przewodniczącego komitetu rewo rósł w trakcie „rewolucji kul- nych w „swoich" prowincjach. się więc spo dziewać, że w najbliższych J lucyjnego oraz dowódcy (lub I miesiącach proces ten będzie i komisarza politycznego) miejsco-zakończony, zresztą niedawno# weS° okręgu wojskowego. Oczy-centralny organ KC KPCh ? wiście, ta ostatnia funkcja jest „Żenminżipao" stwierdził, żejdecydująca i jakby uprawniająca i inne prowincje przygotowu-? do zajęcia pierwszych dwóch stają swoje zjazdy celem wyłonię *nowisk. Obowiązująca dewiza, nia lokalnych komitetów. t powtarzana stale, a ostatnio np. turalnej". W komitecie tym II Jeden z nich — Li Te-szeng — sekretarzem został Jao Wen- zajmuje nawet od 1970 r. do--juan, członek Biura Politycz- datkowe ważne stanowisko nego, przed „rewolucją kul- szefa Głównego Zarządu Poli-turalną" redaktor jednej z tycznego armii chińskiej, szanghajskich gazet. Trudno Świadczyć, to może o dążeniu jeszcze dokładnie ustalić przy do maksymalnego związania czyny odrębnego składu komi- władz centralnych z terenem. Naibardziei chara ktPrv<-tvry S podkreślona na partyjnej konfe- tetu szanghajskiego. Uderza co w tak rozległym kraju, jak nv iest sk>ad nowvch kierów frenc;n okręgu wojskowego pro- jednak, że znaleźli się w nim Chiny, ma szczególną wagę, nictw oartvinveh na szczeblu I wincj i Honan, stwierdza: „Armia tzw. lewicowi działacze „rewo gdyż tendencje separatystycz-orowincii. Ogólnie mówiąc sa%stanowi ^ówny składnik politycz łucji kulturalnej"; skrajni ne, zwane „prowincjonaliz-to kierownictwa woiskowe* w^ne^ władzy państwowej. Jest ona przedstawiciele tego kierunku mem" dawały tu o sobie zaw-s^dmTu ^^mnianych pTowin'^"atury proietariatu" ... cjach na 31 sekretarzy i zastęp Pamiętając ców sekretarzy znajduje się«. rycznie innej uicw iuu aimu ^ dzy różnymi siłami i tendencja zostali wyeliminowani w trak sze znać. Może to mieć zna t h' t cie „rewolucji kulturalnej" czenie praktyczne także w sen _ . , . . ... 1}awet ®. nisw>" właśnie m. in. na skutek sie ułatwienia równowagi mię znajduje się rycznie innej nieco roli armii do zburzenia' aż 23 wyższych funkcjonariu- w Chinach niż w wielu innych aąparatu ^jskowego, mu Obiektywem przez świoł — WĘGRY szy wojskowych (do czasu znie, państwach i o tym, że właści- T9r,™/nnn to ź sienią w armii chińskiej stop^ wie każdy działacz polityczny naństwnwvm i Dar- ni wojskowych w 1965 r. mieli wyższego szczebla był w Chi- aparatem państwowym i par oni rangi generałów lub admhnach kiedyś związany z armią, rałów). Większość z nich zwią-< uderza fakt, że po ponad 20 la zana jest z mundurem wojsko ttach istnienia ChRL aparat wym od lat trzydziestych i wy j władzy i aparat partyjny trze wodzi się z jednostek, którymi?.ba znowu oprzeć o czynnych swego czasu dowodził obecny 'wojskowych/Można z tego wy zastępca i prawdopodobny na) ciągnąć tylko jeden wniosek: stępca Mao Tse-tunga, wice- \wieloletni działacze partyjni i przewodniczący KC KPCh i i państwowi opierają się polity-ninister obrony narodowej —|Ce narzuconej przez „rewoluc-Lin Piao. ję kulturalną" lub przynaj- Tak więc, jak się okazuje, u-1 m.nie^ obecne kierownictwo formowany na IX Zjeździe \ me ma do mch zau^ma; ^w -kład KC, a potem Biura Po-' ^iązku z tym sięgnięto po ka tycznego, charakteryzujący armi1' kadrę, która była e przewagą wojskowych, nie <«? tego celu przygotowywana yrażał chwilowych trudności od P?nąd tz.n- od chwili litycznych, w wynikli któ- P^ejęcia kierownictwa armią ych armia zajęła decydującą przez Lin Piao. Warto P^zy-jozycję w aparacie władzy, pomnieć w związku z tym, ze ale odzwierciedlał długofalo- szereg haseł, które obowjązu-wą koncepcję. Znajduje to po- ^ 5*f!Ś całe społeczeństwo, \ twierdzenie również w niż. wojsku propagowanych . było szych instancjach partyjnych: w pierwszej poiowie lat w znanych przypadkach, więk- sześćdziesiątych, np. pierw, szy szość pierwszych sekretarzy ko cytatow. z Prae /^a® nnitetów powiatowych stano- -se-tunga ' jako podstawa wią wojskowi; wielu v/ojsko- do ^ codziennej pracy politycz-wych zajmuje stanowiska tak- pej zos^ł wydany w armii że w komitetach partyjnych 1 dla armn. części zakładów produkcyj- Wracając zaś do działaczy par-nyeh- tyj nych i państwowych, to prze- Na szczeblu prowincji pierwszy chodzą oni obecnie przeszkolenie •ni sekretarzami zostali — podob- polityczne w tzw. szkołach 7 ma- ZYGMTJNT SŁOMKOWSKI Co roku, gdy zamarzną wody jeziora Velencę i Balatonu prze-prowedza się sprzęt trzciny, w większości przeznaczonej na eksport. Na Velence zastosowano specjalny kombajn ,,Pelikan", na Balatonie jednak żniwa odbywały się metodą tradycyjną... czyli recznie. Na zdjęciu: snopki rodnie zebranej trzciny układa się w długich rzędach, a następnie ładuje na transportery. CAF - MTI przyjemną niespodziankę spra wiły sympatykom sportu w województwie najmłodsze pił karki ze Świdwina, które v -.--asie 3-dniowych bojów były rewelacją turnieju mecz odbywał się przy meoy wałym dopingu dla drużyny gdańskiej. Mimo to zespół ze Świdwina nie załamał się, wykazując dużą odporność nerwową . czego najlepszym w Oliwie. Zespół świdwiński dowodem było wywalczone spisał się doskonale, kwalifi- zwycięstwo nad drużyną go-kując się do rozgrywek fina- spodarzy. łowych. W decydującym poje ćynku o pierwsze miejsce drużyna ze Świdwina zmierzy ła się z zespołem Szkoły Pod stawowej nr 50 z Gdańska. Na marginesie należy nadmie nić, że zespoły dziewcząt i chłopców ze szkół gdańskich od kilku lat były mistrzami Polski w tych rozgrywkach. Hegemonię szkół Gdańska walczyli piłkarze ze przerwały właśnie młode pił Podstawowej nr 16 z karki naszego województwa zwyciężając w finałowym po jedynku po niezwykle zaciętej grze zespół Szkoły Podstawowej nr 50 z Gdańska 6:5 (3:2). Sukces pitkarek świdwiń-skich jest tym cenniejszy, że został osiągnięty na obcym boisku, a ściślej — na boisku gospodarzy, co posiada dodat Młodemu zespołowi piłka-rek ze Świdwina serdecznie gratulujemy sukcesu, życząc równocześnie utrzymania przo downictwa w następnych turniejach. Również w turnieju chłopców nie udało się gdańszczanom obronić tytułu mistrzów skiego. Pierwsze miejsce wy-Szkoły Wrocła wia, którzy w finale pokonali zespół Szkoły Podstawowej nr 50 z Gdańska. Trzecie miejsce zdobyła drużyna Szko ły Podstawowej nr 52 z Gdańska. Należy dodać, że w turnieju dziewcząt brązowy medal wy walczyła drużyna Szkoły Pod stawowej nr 3 z Chrzanowa. (sf) Z sejmiku łuczników Jak już informowaliśmy, w ub. niedzielę odbył się w Człuchowie zjazd sprawozdawczo-wyborczy delegatów koszalińskiego Okręgowego Związku Łuczniczego, który dokonał oceny pracy Zarządu OZłj za ostatnią kadencję o-raz wytyczył kierunki pracy dla nowo wybranych władz związku. W dyskusji główna uwaga delegatów skoncentrowana była na przygotowaniach łuczni ków do II Centralnej Sparta kiady Młodzieży, na sprawach szkoleniowych, budowy nowych torów łuczniczych w Kołobrzegu i Człuchowie o-raz możliwościach zwiększe- nia liczby sekcji łuczniczych" w województwie. Delegaci dokonali wyboru nowego zarządu OZŁ. Preze sem został ponownie wybrany Jan Mazur, a wiceprezesami — Aleksander Knap i Henryk Rogalski, sekretarzem — Wacław Stokowski a skarbni kiem — Zbigniew Majewski. Miłą ceremonią było wręczę nie Januszowi Majewskiemu, mistrzowi Polski juniorów me dalu „Zasłużonego Sportowca Ziemi Koszalińskiej", przyzna nego temu zawodnikowi przez Prezydium WKKFiT w Koszalinie. (sf) Węgierscy bokserzy — drwalami Jak donosi dziennik „Nepsza-badsag" węgierscy bokserzy przy gotowujący się do mistrzostw Europy w Madrycie, muszą trzy razy w tygodniu, a i dc połowy kwietnia pracować w górach przy wyrębie lasu. Ich trener — słynny bokser Laszlo Papp — mówi, że w czasie swej kariery zawodnika także pracował jako drwal. Ten ciężki wysiłek fizyczny ściśle wiąże sie z treningiem bokserskim. Papp przekonał swoich podopiecz nych o wielkiej korzyści z tego rodzaju treningu,. 2TBIGNłEW DOMłNO: (15) ?lątanina dzikiego głogu utrudnia przejście, drapie ręce, twarz. Strzał. Potem zaraz seria, jedna, druga. Z prawego skrzydła gdacze erkaem. W stronę Rudzkiego Lasu ostrzeli-wując się biegnie dwóch ludzi. Nagle jeden * nich podskakuje i zrobiwszy pół obrotu wali się na twarz w stronę nadbiegających żołnierzy, drugi przebiega jeszcze parę kroków, ale także pada skoszony krótką serią z erkaemu. Oszołomiona, składająca się w większości z młodych nie ostrzeganych żołnierzy — drużyna, jak stado przestraszonych o-viec zbiera się wokół kaprala. Ktoś krzyczy: — Obywatelu kapralu, obywatelu kapralu — Jóźwicki za- "tył Dwóch żołnierzy wynosi z haszczy ociekającego krwią azika Jóźwickiego. Kapral i sanitariusz biegną w jego kie- unku. Niestety. Strzaskana twarz wyjaśnia wszystko; dostał niemal z przystawienia. Jeden z żołnierzy wybucha histerycznym szlochem. — Po co ja to wypowiedziałem, po co? Jezusie, ja nie wiem, co ze sobą zrobię. Jezusie, Jezusie. To ten, który żartując przed chwilą nazwał Kazika obywatelem nieboszczykiem. — Wykrakał. Niech go szlag. — Spokój! Dość głupiego gadania! Kapral Krawiec nie zapomina, że jest tu dowódcą. Spod "asu sunie gazik, a na nim podporucznik Borowiec, jeszcze w biegu, zeskakuje z samochodu i plącząc się, potykając w trawie, biegnie w stronę leżącego na pałatce żołnierza. Klęka nad nim, wstaje i zdejmuje furażerkę. Stojący obok zoinierze idą w jego ślady. Eliaszewicz zakrywa zabitego pałatką. Borowiec z trudem opanowuje płacz. Pierwszy jego podwładny, który zginął. Odwraca się gwałtownie, aby żołnierz^ nie dostrzegli jego wzruszenia i chrapliwym, nienaturalnym głosem rzuca komend? Druga drużyna! Dołączyć do grupy pod lasem. Biegiem! Druga drużyna wykonuje rozkaz. Eliaszewicz podchodzi do Borowca i nie odzywając się klepie go uspokajająco po ramieniu. Ten wybucha żalem i złością w stosunku do samego siebie. — Gówniarz ze mnie, a nie dowódca, żeby mi taki chłopak zginął. Eliaszewicz nie usiłuje go nawet przekonywać, że przecież niczym nie zawinił, że to walka, że tamtych dwóch też martwo szczerzy zęby do słońca. Rzuca krótko. — Idziemy, towarzyszu Borowiec. Musimy spróbować zidentyfikować tamtych dwóch i w drogę. Czeka nas jeszcze kupa roboty. ^.Ubezpieczana wysuniętymi do przodu szperaczami, gęsta tyraliera żołnierzy szła przez las, kierując się po bokach leśnego duktu w stronę Czarciego Uroczyska. Żołnierze, pod wrażeniem niedawnego starcia z bandytami i śmierci kolegi, zachowywali zdeterminowaną, pełną gniewu czujność. W ogromnym napięciu woli i chęci zemsty nie czuli potrzeby snu, nie odczuwali zmęczenia. Do bólu ściskali broń i podejrzliwie wpatrywali się w każdy krzak, drzewo czy wykrot. Parę metrów za nimi, zamulonymi koleinami posuwała się bryczka, a za nią Eliaszewicz z Borowcem. Oni także byli nieludzko zmęczeni i jak zbawienia czekali momentu, kiedy nareszcie Lacki doprowadzi ich do Czarciego Uroczyska. Lacki opowiedział, żfe Młot postrzelał się z Dobitkami. Po ucieczce Dobitków, Rajtar zdecydował, że zwłoki Młota, pochowają w Rudzkim Lesie. Rajtar też kazał go wieźć do Czarciego Uroczyska. Kto tam był oprócz Rajtara? Lacki zaklinał się, że nie zna ich pseudonimów, że to nietutejsi. W każdym razie z pięciu, to ludzie Rajtara, a reszta, z dziesięciu chyba, to ludzie Młota. W Czarcim Uroczysku zdjęli z bryczki trupa, a jego odprawili z powrotem, nakazując, żeby zboczył na inną drogę, choć ulewa i tak ślady zatrze i żeby do wsi wcześniej południa się nie pokazywać. Lacki zrobił jak mu kazali. Kluczył w czasie ulewy leśnymi przesiekami, a kiedy słonko wyjrzało, zmogły go wczorajsza wódka i sen. Aha! Była z nimi w Czarcim Uroczyska jeszcze kobieta Młota, ta gruba Pela. Jeśli relacja meliniarza polegała na prawdzie, to należało się spodziewać, że albo w Czarcim Uroczysku Młota pogTze-teoo i banda już dawno zapadła z dala od tamtego miejscy po melinach, tym bardziej, że ulewa dawała jej niepowtarzalną szansę zgubienia swoich tropów, albo też zwłoki zabrano jeszcze dalej i pochowano w nieznanym miejscu. Tak, czy inaczej, choć bandy nie należało się już raczej w Czarcim Uroczysku spodziewać, trzeba było jednak dojść tam i sprawdzić co się da na miejscu. W zabitych niedaleko lasu bandytach, ujęty uprzednio Surówka rozpoznał swoich kamratów z bandy Młota, a mianowicie Stokrotkę i Poleszuka. Ten ostatni zabił ze swojego bergmana szeregowca Jóźwickiego, który nadepnął na bandycką kryjówkę, jak na kłębowisko jadowitych żmij. ...Nazwa odpowiadała krajobrazowi. Czarcie Uroczysko rozciągało się w bagiennej depresji, skąd, spod brązowych, przegniłych wykrotów nikłym strumyczkiem wypływała rzeka Czarna. Otoczona z trzech stron wzgórzami porosłymi gęstą smreczyną, błotnista dolina, pełna była rozmaitych haszczy, krzewów, sitowia i trzęsawisk. Żołnierze Borowca dotarli tam późnym popołudniem. Mimo że słońce stało jeszcze wysoko, tutaj przebijało się z trudnością. Było prawie ciemno, ponuro. W powietrzu wyczuwało się błotnistą, parną wilgoć. Lacki pokazał miejsce do którego dojechał i gdzie z bryczki zdjęto zwłoki Młota,. Tyraliera zaległa. Wokół panowała cisza. Wzmocnione patrole penetrowały okolicę, wystawiono ubezpieczenia. Tak, jak się spodziewano — po bandzie ślad już dawno ostygł. Borowiec wydał jednak rozkaz skrupulatnego przeszukania doliny i przylegających do niej wzgórz. Niewiele czasu upłynęło, jak najpierw na niskim, rozłożystym dębie znaleziono powieszoną na własnych pończochach Felę, a parę metrów od niej, pod drugim starym dębem — znaleziono świeżo przysypaną, rozmytą ulewą mogiłę. Kiedy wydobyto z niej owinięte w pelerynę, świeże zwłoki ubranego w wojskowy mundur mężczyznę, Lacki rozpoznał w nim Młota. Zresztą i Eliaszewicz nie miał co do tego wątpliwości * albowiem znał Młota z fotografii. Słońce szykowało się już do snu, kiedy żołnierze porucznika Borowca wyszli wreszcie z Rudzkiego Lasu na drogę. Pozostał im jednak niedosyt, bo nie udało się dopaść Rajtara, nie wiadomo też było, co z resztkami bandy Młota i co się stało z trzema braćmi Dobitkami. Noc jednak miała swoje prawą i na dzisiaj akcję należało uznać za zakończoną. K4.J42