Spotkanie towarzyszy E. Gierka i P. Jaroszewicza z reprezentantami nauczycieli WARSZAWA (PAP) CZORAJ I sekretarz KC PZPR Edward Gierek Z długiego rejsu na Daleki Wschód — do Japonii i Auśtraiii — powrócił nasz 55-tysięcznik m/s „Manifest Lipcowy". W czasie swej podróży statek opłynął Przylądek Hora. Obecnie przebywa w Stoczni. Gdyńskiej na przeglądzie gwarancyjnym. Na zdjęciu: m/s „Manifest Lipcowy" na redzie portu gdyńskiego. (CAF — Uklejewski) Aktualne zadania F|9 WARSZAWA (PAP) Aktualne zadania komitetów FJn — to temat narady przewodniczących i sekretarzy wojewódzkich komitetów FJN z u-.działem członka Biura Politycznego, sekretarza KC PZPR — Jana Szydlaka, jaka rozpoczęła się wczoraj w Warszawie. Obrady koncentrują sie wokół konkretnych zagadnień politycznych, społecznych i gospodarczych, leżących w sferze działania FJN. Nawiązując do węzłowych zadań FJN, jej uczestnicy podejmują zasadniczy problem — jak je najpełniej i najskuteczniej realizować. W 5 prezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewicz przyjęli 19-osobową grupę nauczycieli ze wszystkich typów szkół z całego kraju. W spotkaniu, które odbyło zastępca członka Biura PoIi~ się w gmachu KC PZPR, u- tycznego KC FZPR, minister ezestniczyli: członek Biura oświaty i szkolnictwa wyższe-Politycznego KC PZPR. se- go — prof. II. Jabłoński oraz kretarz KC — St. Olszowski, wicepremier W. Krasko, wi- cemarszałek Sejmu — A. Werblan i kierownik Wydaia-łu Nauki i Oświaty KC PZPR — R. Jezierski. Obecny był prezes ZG Związku Nauczycielstwa Polskiego — M. Walczak. W spotkaniu udział wzięli: Regina Kośnik — nauczyciel- (Dokończenie na str. 2) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! A B Cena 50 gr Nakład: 122.041 SŁUPSK ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XIX Czwartek, 11 marca 1971 r. Nr 70 (5826) Przed wojewódzką konferencją partyjną (Inf. wł.) Pojutrze rozpocznie obrady w Koszalinie Wojewódzka Konferencja Sprawozdawczo-Wyborcza PZPR. Kończą się prace przygotowawcze, wśród nich spotkania delegatów, wybranych w poszczególnych powiatach. We wczorajszych spotkaniach z delegatami i członkami egzekutyw komitetów powiatowych uczestniczyli: w Koszalinie — I sekretarz KW, tow. St. Kujda, w Złotowie i Człuchowie — sekretarz KW, tow. Wł. Przygodzki i członek egzekutywy KW, przewodniczący Woj. Komisji Kontroli Partyjnej tow. P. Błażejewski, w Sławnie — sekretarz KW, tow. C. Sobczak i członek egzekutywy KW, komendant wo jewódzki MO, tow. J. Pieter- was, w Bytowie i Miastku — sekretarz KW, tow. Z. Kanarek. Omawiano sprawozdanie KW z mijającej kadencji, pro jekt programu działania, sprawy polityczne, gospodarcze, społeczne poszczególnych powiatów. Dzisiaj w Słupsku odbędzie się w KMiP (o godz. 10) ostatnie spotkanie delegatów na konferencję wojewódzką (tem) Włodzimierz laniurek rzecznikiem prasowym rzącfu PRL WARSZAWA (PAP) Prezes Rady Ministrów powołał Włodzimierza Ja-niurka na stanowisko podsekretarza stanu przy Radzie Ministrów dla Spraw Informacji. Włodzimierz Ja niurek będzie jednocześnie rzecznikiem prasowym rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. W. Jani trek urodził się 21 trześnia 1924 r. w Chorzowie w rodzinie inteligencji pracującej. W roku 1339 był uczniem gimnazjalnyn- W czasie okupacji hitlerowskiej pracował jako robotnik. Wyższe studia humanistyczne ukończył po wojnie, W 1946 roku rozpoczął pracę dziennikarską w katowickiej „Trybunie Robotniczej", a następnie był pracownikiem Wydziału Prasy fCC PZPR. W okresie lat 1954—1956 był redaktorem naczel nym „Trybuny Robotniczej" w Katowicach. W okresie lat 1957—1965 był posłem na Sejm PRL z okręgu Gliwice-Zabrze. Fełniąc funkcję posła był członkiem Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, przewodniczącym Podkomisji do Spraw Polonii agranicznej oraz sekretarzem polsko-bry-tyjskiej grupy Unii Międzyparlamentarnej. Od roku 1953 do roku bieżącego był ambasadorem nadzwyczajnym i pełnomocnym PRL w Czechosłowackiej Republice Socjalistycznej. Członek PZPR. lak gospodarzyliśmy w styczniu i lutym WARSZAWA (PAP) Według ostatnich danych GUS, tempo wzrostu produkcji globalnej w styczniu i lutym było w przemyśle uspołecznionym niższe niż w analogicznym okresie ub. r. W porównaniu % lutym ub. r. przeciętne zatrudnienie w przemyśle wzrosło o 1,9 proc., natomiast przeciętne place podniosły się w tym czasie o 4,8 proc., tj. nieco więcej niż wyniósł wzrost wydajności pracy. Wzrost osobowego funduszu płac był wyższy od wzrostu produkcji globalnej. Wprawdzie zadania tzw. o-peratywnego planu sprzedaży produkcji własnej w okresie ostatnich dwóch miesięcy prze kroczono z niewielką tylko Projekt ustawy o zwalczaniu pasożytnictwa wpłynął do laski marszałkowskiej WARSZAWA (PAP) Do laski marszałkowskiej wpły nął rządowy projekt ustawy w sprawie zapobiegania i zwalczania pasożytnictwa społecznego. Od dłuższego już czasu opinia publiczna domagała się podjęcia skuteczniejszej walki z przejawa mi pasożytnictwa społecznego. Z przeprowadzonych badań wynika że na terenie kraju jest przeszło 50 tys. osób prowadzących od lat pasożytniczy tryb życia. Środki przeciwdziałania paso-żytnictwu społecznemu powinny być podporządkowane głównemu celowi, jakim jest wdrożenie do pracy lub nauki zawodu. Dlatego też środki te nie mogą mieć charakteru karnorepresyjnego, lecz wyłącznie wychowawczy. Projekt ustawy przewiduje następujące środki oddziaływania społecznego: przeprowadzenie roz mowy ostrzegawczej, oddanie pod nadzór wychowawczy oraz umieszczenie w ośrodku pracy wycho wawczej. nadwyżką, to jednak nie wykonano planu produkcji wielu wyrobów przeznaczonych ra. in. na zaopatrzenie rynku. Do tyczy to np. poszukiwanych wyrobów dziewiarskich, pończoszniczych, wędlin, mleka, masła. Procent wykonania planu w tych grupach produktów waha się w granicach od 90,5 do 99,5 proc. (ta ostatnia liczba dotyczy wędlin). Dzięki wyjątkowo korzystnym warunkom atmosferycznym, uspołecznione przedsiębiorstwa budowlano-montażowe wykonały swe zadania planowe w ub. miesiącu w 101,7 proc. przy czym ich produkcja podstawowa wzrosła o 12,1 proc. w porównaniu z | lutym ub. roku. Towarzyszył temu jednak wyższy o 4,6 proc wzrost zatrudnienia, a równocześnie wzrost osobowego fun duszu płac aż o 12,9 proc., tj. więcej niż wzrosła produkcja podstawowa. PKP zanotowały niezłe wyniki, przekraczając swe lutowe zadania, a równocześnie przewożąc o ponad 17 proc. ładunków więcej niż w tym samym czasie ub. r. Szcze- (Dokończenie na str. 2) W całych Indochinach toczą się zacięte walki sił wyzwoleńczych z oddziałami amerykańskimi i sajgońskimi. W pobliżu Xuan Loo, w Wietnamie Pld. amerykańskie helikoptery dostarczyły posiłki oddziałowi amerykańskiemu, który w potyczce % siłami wyzwolenia poniósł poważne straty. (O sytuacji aa Półwyspie Indochińskim piszemy na str. 2) (CAF — Photofax> PARTYJNA DEBATA Program działania POZNAŃ (PAP) Uchwaleniem programu działania na najbliższe 2 lata zakończyły się wczoraj obrady woj. konferencji partyjnej w Poznaniu nowo wybrany Komitet Wojewódzki na swym pierwszym posiedzeniu plenarnym wybrał egzekutywę KW. Pierwszym sekretarzem KW wybrany został ponownie tow. Jerzy Zasada. W skład sekretariatu weszli ponadto: tow. tow. Władysław Sleboda, Tadeusz Grabski, Jan Ławniczak, Czesław Kończai i Jan Pawlak. Przed 10 laty rządy Polski i CSRS podjęły decysję wspólnej produkcji wojskowych t.*i?ussportf>rów opaBC«rra;iych SXOT. Są one dziełem czechosłowackich konstruktoróiy, aie proiJjskowane w ciągu tego czasu przea nasz przemysł zbrojeniowy zostały znacznie udoskonalone. W rezultacie zaliczano je do najlepszych kołowych transporterów na świecie. Na zdjęciu: wypróbowanie szczelności nadwozia transportera w basenie. CAP - WAP — Chmurzyóski OLSZTYN (PAP) Wczoraj rozpoczęła się w Olsztynie dwudniowa wojewódzka konferencja sprawozdawczo-wyborcza PZPR. Blis ko (56-tys. wojewódzką organizację partyjną reprezentuje 320 delegatów. Omówią oni wę złowe problemy pracy wojewódzkiej instancji partyjnej i jej ogniw terenowych po VIII Plenum KC w zakresie umacniania kierowniczej roli partii Najgorzej w powiecie słupskim i szczecineckim WIOSNA l stematycznie kierowane są nowe dostawy nawozów, co przy ograniczonym popycie powodu je duże trudności ze składowaniem w geesach. Magazyny od - nawozy jeszcze w magazynach Kalendarzowa wiosna już za kilka dni, a tymczasem zapasy nawozów sztucznych w koszalińskich geesach nadal utrzymują się w rekordowej ilości ponad CO tys. ton. Wprowadzona ostatnio okresowa bonifikata cen (obowiązująca od 15 lutego do 12 marca) spowodowała wzrost sprzedaży, niemniej jednak jej poziom ciągle jest niższy niż w roku ubiegłym oraz niższy niż średnio w kraju. Jeżeli bowiem do końca lutego w bieżącym roku gospodarczym ogółem w Polsce sprzedano 106 proc. tej ilości Niewątpliwie niepokojąca sytuacja wytworzyła się w powiatach słupskim i szczecineckim, w których do końca lute- nawozów mineralnych, co w go br. geesy sprzedały zaledwie analogicznym okresie w roku ubiegłym, to w naszym województwie — przy wzroście dostaw o ponad 20 proc. — sprze daż zmalała o 8 proc. Więcej nawozów niż w zeszłym roku zakupili dotychczas rolnicy w powiatach: drawskim (111 proc.), bytowskim (105 proc.), człuchowskim, kołobrzeskim, koszalińskim i złotowskim, natomiast zmniejszyli zakupy rolnicy w powiatach: słupskim, szczecineckim, miasteckim, sławieńskim, świdwiń skim, wałeckim i białogardzkim. ROLNICTWO l WIEtf «5TA'aV DODATEK. - GŁOSU K08ZAUK)»?CEQO - około 70 proc. tej ilości nawozów co w analogicznym okresie w roku ubiegłym. Do naszego województwa sy- dawna są zapełnione, toteż nawozy w workach z polietylenu układa się w pryzmy pód gołym niebem, zas nawozy sypkie — sól potasową, nawozy fosforowe oraz siarczan amonu — zsypuje się w kopce i okrywa papą. Nie jest to, rzecz jasna, zabezpieczenie idealne, w wielu przypadkach do kopców dostaje się woda, powstają straty, rolnicy narzekają, że sprzedaje się im nawozy zamo kłe. Obecna sytuacja dowodzi, że sprzedaż nawozów w naszym (Dokończenie na str. 2) sir. 4. i 5* Sztuczny spokój nad Kanałem Sueskim KAIR, PARYŻ, LONDYN, NOWY JORK (PAP) Mimo poważnego napięcia wzdłuż całej linii przerwania ognia nad Kanałem Sueskim panuje spokój. Zarówno we wtorek, jak i w środę w rejonie tym nie zanotowano żadnego incydentu zbrojnego. Rząd ZRA wydał wiele zarządzeń ochronnych, mających na celu przygotowanie kraju do niespodziewanego ataku agresora. Obowiązują zarządzenia o zaciemnianiu, odbywają się ćwiczenia obrony cywilnej, straży ogniowej, służby medycznej itp. W ramach środków bezpieczeństwa ewakuowano ponownie ludność miast strefy Kanału Sues-kiego. i jej więzi z klasą robotniczą oraz program rozwoju gospodarczego województwa w 1971 r. i zadania rad narodowych. W obradach uczestniczą: sekretarz KC PZPR tow. Artur Starewicz oraz kierownik Wydziału Zagranicznego KC tow. Józef Czesak. Nowy ambasador ZSRR w Polsce MOSKWA (PAP) 49-letni Stanisław Piłotowicz, mianowany został ambasadorem Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. _ TB LE6RAP IC2NYM SKRÓCIE * WARSZAWA Wczoraj I sekretarz KC PZPR tow. E. Gierek przyjął ambasadora PRL w ZSRR, J. Ptasińskiego. * WARSZAWA Stan konta Obywatelskiego Komitetu Odbudowy Zamku Królewskiego przekroczył 9 bm. 15 min zł. * MOSKWA Min. spraw zagranicznych ZSRR, A. Gromyko przyjął ambasadora Francji w Moskwie i przeprowadził z nim przyjacielską rozmową * DELHI Wczoraj zakończyły się trwające od 10 dni wybory w Indiach. W ostatnim dniu gloso wali mieszkańcy zachodniego Bengalu stanu ( w którym od długiego czasu utrzymuje się napięcie i dochodzi do starć pomiędzy ludnością a siłami bezpieczeństwa. WARSZAWA (PAP) Jak podaje PIHM — dziś na terenie całej Polski wystąpi zachmurzenie zmienne, okresami duże, miejscami przelotne opady śniegu. Temperatura maksymalna od minus 5 st. na północv do rera na południowym wschodzie kraju, Wiatry umiarkowane i dość GŁOS nr 7G (5G26) * PIERWSZE MIEJSCE WE WSPÓŁZAWODNICTWIE PRACY ZA UB. ROK GOSPODARCZY WŚRÓD MGEERÓW Kilku województw w kraju, zaliczanych do tzw. strefy III zdobyła załoga gospodarstwa Hersztop w powiecie Międzyrzecz na Ziemi Lubuskiej. Bardzo trudny ze względu na kolejne dwa lata dotkliwej posuchy — rok gospodarczy 1369/70 zamknięto w tyra gospodarstwie zyskiem ponad 2 min £00 tys. zł. * NA ZAPROSZENIE OGÓLNOPOLSKIEGO KOMITETU WSPÓŁPRACY ORGANIZACJI MŁODZIEŻOWYCH, przybyła do Warszawy delegacja Komitetu Centralnego Komsomołu, na czele z sekretarzem KC — Borysem Pugo. Delegacja spotkała się z przedstawicielami kierownic!wrt OKWOM. Po pobycie w Warszawie, radziecka delegacja odwiedzi woj. bydgoskie i gdauskie. GDYNI OBRADOWAŁO PLENUM ZG ZW. ZAW. MARYNARZY I PORTOWCÓW. Obrady — poświęcone ocenie działalności Związku oraz sprawom demokracji wewnątrzzwiązkowej — przebiegały w atmosferze zrozumienia istoty odnowy i przeobrażeń dokonywanych po VII i VIII Plenum KC PZPR oraz XXI Plenum CRZZ. .INA ŚWIECIE NA ZAPROSZENIE RZĄDU RUMUŃSKIEGO delegacja Tymczasowego Rządu Rewolucyjnego Republiki Wietnamu Południowego złoży wizytę w Rumunii w dniach od 11 do 16 bm. Delegacji przewodniczyć będzie pani Nguyen Thi Binh, min. spraw zagranicznych TRRWP. * W BRUKSELI ZAKOŃCZYŁA SIĘ SESJA RADY MINISTRÓW EWG na szczeblu ministrów rolnictwa. Trwające 2 dni burzliwe dyskusje nie przyniosły rezultatów. Nie osiągnięto porozumienia co do ustalenia nowych cen na produkty rolne na najbliższy okres i reformy struktury rolnictwa „szóstki". * W BONN ROZPOCZĘŁY SIĘ DWUDNIOWE ROZMOWY w sprawie wyrównania dewizowego z tytułu kosztów ponoszonych przez rząd USA na utrzymanie oddziałów amerykańskich stacjonujących w NRF. Amerykanie oczekują obecnie uznania ich kosztów dewizowych fila oddziałów stacjonujących w NRF w wysokości 1,1 miliarda dolarów i wyrównania przez NRF 86 procent tej sumy. * PRZYWÓDCA KOŚCIOŁA CHRZEŚCIJAŃSKIEGO W JORDANII zaapelował do papieża Pawła VI prosząc go o interwencję przeciwko izraelskim planom judaizacji Jerozolimy i Ejlatu, świętych miejsc chrześcijaństwa. RZĄD FRANCUSKI OGŁOSIŁ SWOJE STANOWISKO WOBEC DECYZJI ALGIERU o nacjonalizacji 51 proc. udziałów francuskich towarzystw naftowych w Algierze. Nie kwestionując samej zasady prawa Algierii do nacjonalizacji zasobów znajdujących się na jej tetytorium, memorandum rządu francuskiego zastrzega sobie prawo obrony interesów swoich towarzystw. PREMIER AUSTRALII, JOHN GORTON w związku z utratą zaufania swej partii — liberalnej ustąpił ze stanowiska szefa partii, a tym samym ze stanowiska szefa rządu. Zastąpił go jego dotychczasowy zastępca partyjny William McMahon. * TOCZĄCE SIĘ W OSLO ROZMOWY w sprawie utworzenia nowego rządu z przedstawicielami czterech partii S>urżu»s!vjnvc5i poniosły fiasko. Król Norwegii, Olaf i zamierza polecić utworzenie rządu przedstawicielowi opozycyjnej partii socjaldemokratycznej. Spotkanie E. Gierka i P. Jaroszewicza z reprezentantami nauczycieli (Dokończenie ze str. 1) życzenia wszystkim polskim skutowano nad możliwościami nauczycielom, którzy w codzien dalszego polepszenia i unowp- ka Szkoły Podstawowej nr 9 Rym trudzie oddają swoją wie cześnienia pracy szkól — za- w Białymstoku; Włodzimierz <łZę { zapał powszechnej edu- równo w aspekcie dydaktyez- Mikulski — dyrektor Liceum fc&cji młodego pokolenia. Dzię- nym jak i wychowawczym. Ogólnokształcącego w Byd- kuję Wam — powiedział I se- Zwracano uwagę, że do szkól gosscay; Kazimierz Piłat — kretarz KC — za patriotyczną w coraz większym stopniu to- prezes ZO ZN.P w Gdańsku; postawę, jaką wszyscy nauczy- rować sobie musi drogę posią- Włodziraicn T.ętek — prezes pjpJe w całym kraju zajęli w powa, nowatorska mysi peua- dniach wydarzeń grudniowych gogiczno-wychowawesa. Zasyg i jaką zajmują obecnie. Wyso- nalizowano konieczność dalsze ko cenimy pracę polskiego na- go rozwoju funkcji opiekuń- Hczycielstwa. Trudno sobie dalś czych szkoły, wciągnięcia w wyobrazić, aby we wsfjótezes- orbitę oddziaływania wycho- wychowawezyni w Domu Dzlec nym państwie można było co- wawczego rodziców, zakła-ka w Bytowie; Michał Osiecki kolwiek zrealizować bez Was, dów pracy, organizacji mło- — dyrektor Technikum i Za- bez Waszego aktywnego udzia- dzieżowych. Wiele uwagi poświęcono Kierownictwo partii i rząd szkolnictwu zawodowemu, zdają sobie doskonale sprawę zwłaszcza zaś przygotowaniu z trudnych warunków bytu kadr dla rolnictwa. i pracy nauczycieli. Rozumiemy Wasze troski i podzielamy je. Bfi ZO ZNP w Katowicach; Janina Ciechanowicz — dyrektor Technikum i Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Radomiu; Janina Puzdrowska — sadniczej Szkoły Zawodowej Mechanicznej w Nowej Hucie; Maria Berzyńska — kierowniczka Szkoły Podstawowej nr 6 w Lublinie; Klemens Kwiatkowski — prezes ZO ZNP w Łodzi; Jadwiga Wprawdzie na przestrzeni ostat Czerwińska —- nauczycielka w njcjj ja$; /robiono wiele dla roz- woju polskiego g?ko*nictwa, ale pozostało jeszcze sporo spraw nabrzmiałych, które będziemy starali się rozwiązać w miarę jak zaistnieją realne ku temu warunki. Drugi nurt spraw, które poruszano w toku spotkania — to zagadnienia socjalno-bytowe zawodu nauczycielskiego, W czasie spotkania zabrał głos premier Piotr Jaroszewicz, Przedstawił on aktualną sytuację gospodarczą kraju, a tak że decyzje kierownictwa partii i rządu podjęte w ciągu Powinniście — powiedział Ed trzech miesięcy dla poprawie-ward Gierek — pomóc nam nia sytuacji materialnej pra-obecnie tworzyć atmosferę rze- cowników niżej uposażonych. Wodno- telnej, zdyscyplinowanej pracy, Decyzje te wyczerpały nasze klimatu „dobrej roboty". I se- obecne możliwości. Chcemy KC partii wyraził prze jednak tak podarować, ab, konanie, ze nauczyciele nadal w miarę dalszych efektów e-będą poświęcać wszystkie siły konomicznych polepszać wa-socjaiistycznemu wychowaniu runki bytu naszego społeczeń-naszej młodzieży i kształceniu stwa. jej na miarę wciąż wzrastają- Uczestnicy spotkania zapew cych potrzeb. £e nailczycicle polscy, tak W przyjacielskiej rozmowie jak dotychczas, swą zaangażo-wej „PetTobudowa" w Płocku; wiele uwagi poświęcono aktu waną postawą popierać będą Maria Litarowicz — kierów- ałnym problemom naszego sy wszelkie poczynania zmierza-niczka Szkoły Podstawowej w stemu oświatowego. Sytuację jące do rozwoju gospodarki Paszowicach, pow. Jawor, oświaty przedstawiono w spo- kraju i do odnowy życia spo-woj. Wrocław; Henryk Baturo sób wnikliwy i konkretny. Dy łeczno-politycznego. — dyrektor Liceom Ogólnokształcącego nr XXI w Zielonej Górze. Witając serdecznie uczestników spotkania Edward Gierek przekazał na ich ręce najlepsze Szkole Specjalnej w Kutnie; Antonina Amankowicz — nauczycielka Szkoły Podstawowej nr 17 w Olsztynie; Hil-degarda Rybczyk — kierowniczka przedszkola w Opolu; Edmund Majchrzak — kierownik Szkoły Podstawowej w Parzęczewie, pow. Kościan; Henryk-' Kutowska — dyrektor Technikum -Melioracyjnego w Tr^cianie, woj. Rzeszów; J; — kierowniczka Szkoły Pod stawowej nr 64 w Szczecinie; Irena Krawczyka — dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Gottwalda w Warszawie; Piotr Nowysz — nauczyciel Zasadniczej Szkoły Za wodo- AK już waliśmy wczoraj informo-— realizując u- Usprawnienie informacji — jak wynika z komunikatu z gatywy, gwarantujące skuteczność działania. Należy przewidywać, iż zgodnie z przyjętymi w takich przypadkach zwyczajami, rzecznik pra- chwały VIII Plenum KC, posiedzenia Biura Polityczne- sowy PRL będzie regularnie Biuro Polityczne KC PZPR go KC PZPR — ma iść w pa- podjęło decyzję w sprawie u- rze głównie z jej pogłębie- sprawnienia systemu informo- niem. W dobie nowoczesnych wania opinii publicznej przez środków masowej informacji organa rządowe. Na marginesie tego doniosłego faktu redaktor PAP pisze: Jest rzeczą wysoce znamienną, iż sprawa ta była rozpatrywana na tak wysokim szczeblu. W świetle ważkich ustaleń VIII Plenum KC PZPR kwestia pogłębienia roli informacji i krytyki prasowej, a więc roli prasy, radia i TV w rozwoju demokracji socjalistycznej — urosła do rangi problemu pierwszorzędnego. Znaczne ożywienie aktywności społecznej, której jesteśmy uczestnikami i świad- należy dodać jeszcze jeden czynnik: tempo. Tylko bowiem celna informacja, a jednocześnie szybka — może spełniać swą właściwą rolę: za- informować opinie publiczną (np. na konferencjach prasowych) o aktualnych pracach i zamierzeniach rządu i podległych mu instytucji, ułatwiać rozszerzanie informacji, a także reagować na te publikacje, które zawierają pod adresem różnych Ogniw wła- spokajać w tej mierze potrze- dzv państwowej uwagi i wnio-by społeczeństwa; pomagać u- ski usprawnień różnych dzie- lak gespodarzylitoy kupiono dodatkowe ilości mię sa i tłuszczów zwierzęcych za granicą, z terminem dostawy w I kwartale br. oraz przy- (Dokończenie ze sir. I) gólnie duży wzrost przewozów nastąpił w transporcie samochodowym, jednakże niezado- spieszono dostawy z importu walający jest stan techniczny planowanego na II kwartał br. i organizacja tego transportu. Pomyślnie przebiegają do-Detaliczna sprzedaż towa- stawy zboża z ZSRR, gdyż na rów (w. cenach bieżących) by- zakontraktowane 2 min ton ła w lutym wyższa o 11.4 proc. dostarczono do końca lutego przy czym w przeciwieństwie już 806 tys. ton. do ub. r. nastąpił znacznie---—— szybszy wzrost sprzedaży ar-' tykułów nie żywnościowych Konferencja prasowa oficera wywiadu polskiego Kulisy mm w rsiglefni JM§lm lumpa WARSZAWA (PAP) | Jak już informowaliśmy, i w dniu 8 bm. powrócił do I kraju, pa spełnieniu swo- !jej misji specjalnej w Mo nachlum, oficer polskiego wywiadu MSW, który | przez szereg lat, do momen | tu powrotu do Polski, był | pracownikiem rozgłośni | „Wolna Europa". Wczoraj I oficer ten spotkał si; z | dziennikarzami, ażeby w I toku konferencji prasowej | z udziałem przedstawicieli I prasy polskiej i zagranicznej, akredytowanych w Warszawie, ujawnić szczegóły swojej trudnej, niebez piecznej misji. Na wstępie konferencji oficer naszego wywiadu przedstawił się: jest nim | 31-Ietni kapitan Andrzej j Czechowicz, absolwent Uni | wersytetu Warszawskiego. | Osiem lat przebywał on I poza krajem, większość te I go czasu spędzając w sa-| mym centrum monachij-I skiego ośrodka dywersyjne | go, w jego tzw. sekcji poł-| sklej wymierzonej przeciw | ko naszemu krajowi. I Relację z przebiegu tej S konferencji prasowej za- 1 mieścimy y wydaniu w jutrzejszym Głosu". Wiosna za pasem (Dokończenie ze str. J.) województwie natrafiła na licz ne bariery, których dokładnym zbadaniem i stopniowym przełamywaniem w sposób kompleksowy i zorganizowany zająć się muszą geesy, a przede wszystkim służba rolna rad na rodowych .Jest przecież oczywiste, że przy ograniczonym zażyciu nawozów niemożliwe będzie stałe zwiększanie produkcji rolniczej i ściśle z nią związanej produkcji zwierzęcej. (1.) WOKÓŁ PROBLEMU IND0CHIŃSKIEG0 sprawniać te liczne dziedziny życia, dla których konstruktywna krytyka prasowa może wypełniać funkcje kontroli społecznej; ułatwiać rozwój inicjatyw pracowniczych; o-rientować ludzi o obchodzących ich decyzjach rządu i resortów. Tak pojęte usprawnienie systemu informowania opinii publicznej wymaga okreśło- kami, nakreślenie perspek- nych zabezpieczeń instytucjo-tyw rozwoju wielu dziedzin nalnych. Zawarte są one mię- życia kraju, a więc i perspektyw osobistych nas samych — zdynamizowało życie polityczne, społeczne i u-mysłowe, ale jednocześnie pogłębiło istniejący „głód informacji". Na „głód" ten w minionym okresie złożyło się wiele obiektywnych i subiektywnych barier, utrudniających informacji, w tym informacji krytycznej — spełnienie jej soołeczncj roli wspierania partii j władz państwowych w ich inspiracyjnych i kontrolnych zadaniach w różnych dziedzinach naszego życia. Decyzją o usprawnieniu systemu informowania opinii publicznej przez organa rządowe z zakresu polityki ero-soodarczej. snołecznej. kulturalnej, zagranicznej — partia wychodzi naprzeciw dostrzeżonym potrzebom społeczeństwa; zresztą potrzebom, wskazań vm i uchwalonym przez VIII Plenum KC I dlatego to\ umieszczenie tej sprawy na „liście spraw pierwszej potrzeby" oraz spraw najżywotniejszych — a tylko takimi sprawami zajmuje się dziesiąty tydzień Biuro Polityczne KC PZPR — ma tak snamieinną wymowc. , .-f dzy innymi W decyzji utworzenia stanowiska rzecznika prasowego rządu w randze podsekretarza stanu. Fakt ten wskakuje, iż stanowisko to posiada odpowiednie prero- dzin naszego życia, sygnalizując zjawiska negatywne itp. Z rozszerzeniem i usprawnieniem systemu przekazywania informacji prasowej wiąże się m. in. sprawa możliwości szybkiego druku na szych czasopism. Jak mo, krajowa baza poligraficzna nie nadąża za zadaniami i potrzebmi prasy. Istotnym więc jest i to, że na tym samym posiedzeniu Biuro Polityczne KC PZPR roznatrywa-ło i te sprawę, omawiając aktualna sytuację i program rozwoju naszego przemysłu poligraficznego. niż żywnościowych. Dużym za interesowaniem ludności cieszyły się szczególnie artykuły trwałego użytku, objęte obniż ką cen z grudnia ub. r. Znacznie poprawiło się zaonatrzenie ludności w węgiel. Nie pokry to natomiast potrzeb rynku w dziedzinie niektórych wyrobów przemysłu lc-kkiego, takich jak trykotaże, odzież robo cza, tkaniny bawełniane itp. Wyższe niż w ub. r. były do stawy tłuszczów roślinnych, mleka spożywczego, serów i wia'do- I -?aj- Natomiast niższe — mięsa kańskiej i przetworow mięsnych, dro- ; nach. biu i jego przetworów, tłuszczów zwierzęcych, masła oraz ryb i przetworów rybnych. Dla uzupełnienia braków za- Kieski Bgresoróu HELSINKI (PAP) W oświadczeniu, opublikowanym w Helsinkach, Światowa Rada Pokoju wyraża poważne zaniepokojenie z powodu przedłużającej się agresji USA w Indochinach. Światowa Rada Pokoju wzy wa miłujące pokój siły na całym świecie do wyrażania poparcia narodom Indochin do wzmożenia akcji mającej na celu położenie kresu arnery-agresji w Indochi- DO BELGII * PARY2 Prezydent Francji G. Pom-pidou w dniach 24—27 maja złoży oficjalną wizytę w Belgii. Udany rewanż Górnika za Wiedeń 16 najlepszych klubowych zespołów piłkarskich Europy stanęło wczoraj do walki o miejsce w półfinałach Klubówego Pucharu Europy i Pucharu Zdobywców Pucharu. Wśród tej doborowej szesnastki znalazły się dwie drużyny polskie: Legia w KPE i Górnik w PZP. Jak wypadną w tej doborowej stawce Polacy — zadawali sobie pytanie wszyscy miłośnicy sportu w kraju? Pierwszą odpowiedź na to pytanie dali p':łkarze Górnika, których przeciwnikiem był obroń ca PZP, ich ubiegłoroczny przeciwnik w finałowym meczu w Wiedniu — zespół Manchester Ci ty. Górnicy zrewanżowali się Anglikom za wiedeńską porażkę, zwyciężając w pierwszym meczu w Chorzowie z Manchesterem Ci ty 2:0. Wynik meczu ustalono do przerwy. Zwycięskie bramki dla Górnika zdobyli: Łubański w 34 min. i Wilczek w 40 min. Pierwsze 30 min gry nie zapowiadało sukcesu Polaków. W tym czasie Anglicy stwarzali więcej niebezpiecznych akcji, celniej po dawali, dobrze kryli naszych na- pastników, nie pozwalając im na oddawanie skutecznych strzałów. Po tej okresowej przewadze górnicy zmienili taktykę, przyspieszyli tempo gry co w rezultacie przyniosło upragniony efekt. W 34 min. Latocha błyskawicznie przerzucił dalekim podaniem piłkę do Lubańskiego, który wyma newrował obrońców angielskich i strzałem nie do obrony nie dał żadnych szans bramkarzowi Man chesteru. W sześć minut później nastąpiło zamieszanie pod bramką gości. Strzał Wilima wypuścił z rąk bramkarz. Znajdujacv się tuż obok niego Wilczek zdobył drugą bramkę dla Górnika i jak się później okazało ostatnią w tym meczu. Po przerwie znowu przez 30 mi nut wyraźną przewagę posiadali Anglicy. Polacy atakowali wypadami, lecz bezskutecznie. 100-pro centową okazję zaprzepaścił Sza-ryński, który po przerwie (w 60 min.) zastąpił Lubawskiego (na skutek odnowienia się kontuzji). Zawodnik ten będąc sam na sam z bramkarzem nie trafił do pustej bramki, W końcówce meczu PEKIN (PAP) Agencja Sinhua podaje, że podczas wizyty w Demokratycznej Republice Wietnamu chińska delegacja partyjno-rz^dowa przeprowadziła rozmowy z delegacją Partii Pracujących Wietnam-i i rządu DRW na temat obecnej sytuacji w Indochinach i zagadnień stanowiących przedmiot wspólnego zainteresowania. Roz mowy przebiegały w serdecznej i przyjacielskiej atmosferze i wy kazały braterską przyjaźń i bojo wą solidarność między narodami obu krajów. „Inwazja w Laosie, zmasowany atak wzdłuż drogi nr 9 w Wietnamie Południowym i oświadczę nie prezydenta Nixona o udziale amerjkańskich sił powietrznych w Indochinach stanowią wyjątko wo poważną eskalację wojny, któ ra wymierzona jest bezpośrednio w bezpieczeństwo Demokratycznej Republiki Wietnamu jak rów nież Chińskiej Republiki Ludowej" — głosi m. in. wspólny ITo-munikat (DRW — ChRL) opubli-W chwili oddawania numeru *?™any wc?oraj Pagencję do druku mecz Atletico - Legia ®£h"**iB2™ąi£ilTZ ?™yt%w, jeszcze trwał. A oto wvniki po- j premiera ChRL Czou En-laja zostałych spotkań pucharowych, które do tej pory podały nam agencie; KLUBOWY PUCHAR EUROPY; Everton — Panathinakois 1:1 (0:0 Carl Zeiss Jena — Crvena Zvez-da 3:2 (2:1) goście przypuścili generalny szturm na bramkę Kostki, lecz nie udało im się już zmienić wy niku meczu. Czy uda się Anglikom—poniesio ne straty w Chorzowie-odrobić na własnym boisku w rewanżowym meczu, który odbędzie się za dwa tygodnie, 24 bm. w Manchesterze — oto pytanie, które znowu sobie zadają wszyscy sym patycy sportu w Polsce. (sf) WYNIKI PUCHAROWYCH SPOTKAŃ LONDYN, NOWY JORK (PAP) i Sajgoński rzecznik wojskowy zakomunikował wczoraj oficjalnie, iż w toku obecnej inwazji na Laos przeszło jedna szósta spośród 20 tysięcy żołnierzy sajgońskich poniosła śmierć lub została ranna. Powiedział on, iż w toku trwają cej już 30 dni operacji, straty wojsk sajgońskich wynosiły 705 zabitych, 164 zaginionych i 2590 rannych. Korespondent Reutera podając te liczby zwraca uwagę, że w środowym komunikacie nastąpił gwałtowny wzrost liczby podanych strat m. in. o 250 zabitych i przeszło tysiąc rannych. Część tych liczb dotyczy strat z okręgu walk o wzgórze 31, które toczyły się w lutym i zostały obecnie po dane z opóźnieniem. W tym samym czasie we wschodniej Kambodży poniosło śmierć 360 wojskowych sajgońskich. 1S99 zostało rannych, a na zwiska ponad stu znajdują się na liście zaginionych. Sajgońskie koła wojskowe ujaw niły w ubiegłym tygodniu, że na jednej z szos w Kambodży dostało się w zasadzkę 3000 żołnierzy sajgońskich i przez dwa dni toczyli zacięte boje, by z zasadzki tej sie wydostać. * PRZYGOTOWUJĄCA Si» do mistrzostw świata grupy „A" hokejowa reprezentacja ŃRF rozegrała sparringewe spotkanie z czechosłowacką drużyną HZ Li-tvinov, wygrywając 6:3 (2:0). * PRZED wyjazdem na halowe mistrzostwa Europy rlo Sofii lekkoatleci szwedzcy mieli kontrolny start w Malraoe. Bardzo dobrą serię w pchnięciu kulą u-zyskał R. Bruch — 19*&0 na. 19.00 i 19,41 m, / I W dniu 9 marca 1971 roku zmar! Eugeniusz Piwowski członek Rzemieślniczej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu Usług Budowlanych w Słupsku. Wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie składają RADA, ZARZĄD I PRACOWNICY RZEMIEŚLNICZEJ SPÓŁDZIELNI ZAOPATRZENIA I ZBYTU W SŁUPSKU I GŁOS nr 70 (5826) 5U JEDENAŚCIE TYSIĘCY członków spółdzielni miesz- stronnie oświetlone, o pro- cinku i Kołobrzegu. Mamy na kaniowych w naszym województwie czeka na miesz stym, funkcjonalnym ukła- dzieję, że otrzymają te miesz kania. Równie duża grupa szczęśliwców już je otrzy- dzie. Poprawi się także ich ja- kania w bieżącej pięciolatce, mała. Czy ci, którzy mieszkają w nowych lokalach, są kość, bo wyeliminowaliśmy Zrobiliśmy pierwszą przymiar w lepszej sytuacji od oczekujących? Zajmijmy się pro- błędy technologiczne. Najważ kę planu, na lata 1971—1975, blemami jednych i drugich. niejsze jednak, że skróci się W bieżącym roku oddamy do okres wyczekiwania na te no- użytku 2135 mieszkań. Po- — Wzięłabym każde miesz- we mieszkania. Zrobiliśmy równując statystycznie, to kanie i to z pleśnią i ubikacją już pierwszą przymiarkę do jest 65 mieszkań mniej niż w w pokoju. Byle cztery ściany obecnej pięciolatki. Aktualnie ubiegłym roku. Ale powierz- i dach nad głową. — Jola P. na mieszkania czeka około chnia tych mieszkań będzie o jest pielęgniarką, młodą mę- trzech tysięcy członków na- dziesięć tysięcy metrów kwa- żatką. Mąż prar-uje w jed- szej spółdzielni, nie licząc o- dra to wy ch większa. Czyli, mó zakład pracy mu pomógł. Jak nym z koszalińskich przedsię- czywiście. kandydatów. Zapew wiąc po prostu, pokoje będą nam w spółdzielni powiedzie- biorstw * budowlanych. — nimy im mieszkania nie za obszerniejsze. Największe e- li, który blok i mieszkanie, to Mieszkamy na sublokatorce. dziesięć lat, jak to jeszcze nie fekty uzyskamy w 1972 roku. co niedzielę na budowę cho- Już kilkanaście razy się prze dawno ostrożnie obiecywali- Członkowie spółdzielni otrzy- dziliśmy doglądać. Cieszyli- nosiliśmy. Rozpacz mnie ogarnia śmy, ale do 1075 roku. mają 2.676 mieszkań. Wystar- śmy się każdym nowym pię- Tyle czasu na sublokatorkach! Oczywiście, zainteresowały czy utrzymać ten poziom, aSy trem. Radość się skończyła, Interweniowaliśmy gdzie tyl- mnie realne podstawy tej opty zaspokoić potrzeby wszyst kiedy otrzymaliśmy klucze. O ko można. Mówią nam: mło- mistycznej prognozy. Jak wy kich oczekujących w CZĘSC PIERWSZA — ŻAŁOSNA — Nawet długo nie czekaliśmy. Chyba dwa lata. Mąż jest potrzebnym fachowcem i PRZED WOJEWÓDZKĄ KONFERENCJĄ SPRAWOZDAWCZO-WYBORCZĄ PZPR KAZIMIERZ NIEDŻWIEDZKI elektryk sekretarz POP w PGR Karścino Ć EST elektrykiem, ostatnio (Trównież magazynierem w czasie I PGR Karścino w pow. biało- kazało się, że pod oknem w pokoju jest ogromna szpara. Co prawda tylko w ten sposób dociera świeże powietrze, bo okien nie można otworzyć, ale temperatura w pokoju wa ha się w granicach ośmiu stop ni. Pod drzwiami na balkon wlewa się woda na podłogę... Maria P. przerywa w pół zdania — Po co o tym mówić, co to pomoże. Przychodzą, napra wiają, a my znajdujemy coraz więcej usterek. Blok przebudować, czy jak? — Cała ściana pod oknem pokryła się czarną pleśnią. Czego ja nie robiłem, żeby to paskudztwo usunąć — zwierza się Jan K. — drapałem, malowałem, nic nie pomaga. W mieszkaniu pleśń, wilgoć, stęchłe powietrze. A w dodatku te gipsowe ściany działowe. Gwóźdź chciałem kiedyś wbić na półeczkę. Myślałem, że są one betonowe jak ze wnętrzne. Cały dzi jesteście, dacie sobie ra- nika z wypowiedzi prezesa Ry najbliższych pięciu lat. I co ) gardzkim niezmiernie ważne — mamy kowany" ruchem przewozowym. Przeciążone są rampy przeładunkowe, parowozy i wagony są przestarzałe. Od kilku lat bez skutku walczymy o rozbudoicę stacji i jej zaplecza. A problemy socjalne koleją rzy? Pracujemy w prymitywnych warunkach. W lokomo- koleice MIESZKAŃ — Ja ze spółdzielczością nie chcę mieć nic wspólnego. Dom kawał ściany co prawda jest nadwątlony, wyleciał. Jestem ciekawy, czy bo z pruskiego muru, ale jak projektant oglądał ten blok po się połata, to jeszcze kilka lat W Korścinie pracu . od roku 1956, od 1950 r. tywowni, w której pracuję ja- jest sekretarzem PGP 10 tym fc0 brygadzista — wszystko gospodarstwie. zrobiliśmy sami, by nasze wa — Za mało remontujemy w runki pracy uczynić znośny- pegeerach budynków miesz- mi. Mamy dobrą, aktywną za kalnych. Prowadzi to do po- logę, dla 'której nie jest pro- ważnego uszczuplenia sub- blemem ani położenie trylinki stancji mieszkaniowej w na- na wewnątrzzakładowych dro szych gospodarstwach. Stare gąch, ani doprowadzenie gorą budynki, w których od lat cej wody, potrzebnej zarów- nie przeprowadzało się żad- no dQ mycia remontowanych nych remontów, dziś niemal pTzez nas lokomotyw, jak też zupełnie nie nadają się do za $0 łaźni, gdzie musimy ńę wy mieszkania. Dlaczego tak się kąpać po pracy. Ale zadań dzieje? Co roku brakuje nam przybywa, więc — jeśli chce- na remonty i konserwację pie my lTn sprostać — nasze ręce niędzy i materiałów, a na re- n{e wystarczą. Dyrekcja montach oszczędzać nie wolno, DOKP w Szczecinie przyzwy Każdy pegeer ma możliwość czaiła się uważać, że w paro zatrudnienia konserwatora wozowni Szczecinek zawsze lub nawet dwóch, są i inni sobie poradzą — więc nie po- rzemieślnicy. Gdyby tym lu- magają nam prawie nic. dziom zapewnić odpowiednie Mamy znaczne kłopoty mie wzrastała z każdym rokiem, wykonawców. j materiały i ustalić plan na- szkaniowe. Przydałby się je- Zamiast, jak planowano, pię- Problem jakości oddawa- r praw, mogliby oni w porę za lni Mie«t7kaniowei Rv Ponad jedenaście tysięcy także powołanie spółdzielni SSŁSi członków spółdzielni mieszka- mieszkaniowych typu własno-niowych i zrzeszeń budowy ściowego. W wielu miastach domków jednorodzinnych cze- naszego województwa są chęt ka na mieszkania. — Bole- ni, a z konieczności należą do sław Garczyński, dyrektor dc spółdzielni lokatorskich, dardzie Wadliwa instalacia Spraw inwestycyjnych kosza- Takich problemów jest wię-oerzewćza D^emarza^ace ścia lińskie*° oddziału <*j. Ale ich rozwiązanie jest nv osłonowe zła stolarka Kto ku sPółdzielni Budownictwa niezbędnym warunkiem dal-z?winił — Droiektant czy' wv- MieszkanioweSo. uzupełnia tę szego, prawidłowego rozwoju konawca? Pewnie,^ pftrSe ~ ^Idzielcości mieszkaniowej. szaraem Burakiem. Przyznał rację: — To prawda, że niektóre bloki spółdzielcze były wykonane w nie najlepszym stan- Oszronione drzewa koło przekaźnikowej stacji telewizyjnej na Sw. Krzyżu w Górach Świętokrzyskich. CAF — Iringh jedna i druga strona. Na jednej z narad miałem możliwość rozmawiać z projektantem tych bloków Najpierw wy raził zdumienie, że ściany w mieszkaniach zalewa woda w czasie deszczu, a potem z naiwną szczerością wyznał: skąd mogłem wiedzieć, że w Koszalinie padają skośne deszcze? Nie wdając się jednak w szczegóły technologiczne budownictwa metodą uprzemysłowioną, zapytałem prezesa, czy istnieje możliwość naprawienia tych błędów. — Z zarządzenia resortu bu downictwa wynika, że wykonawcy na własny koszt usuną usterki. W tym przypadku trze ba będzie ocieplić ściany, a być może tynkować. Koszt tych robót oblicza się na około 20 milionów złotych. Prace rozpoczną się prawdopodobnie w bieżącym lub przyszłym roku. — A inne mieszkania, te z ciemnymi kuchniami, z przedziwnym układem wnętrz o mikroskopijnych rozmiarach? — Zrozumiałe, że nie może być mowy o przebudowie. Nie które z nich będziemy musieli przekwalifikować na przykład z M-4 na M-3 i tak dalej. Ale budowa takich małych i niefunkcjonalnych mieszkań należy już do przeszłości. W nowych osiedlach będą mieszkania o największej powierzchni, jaką tylko przewidują normatywy. Dwu- kuiących na spółdzielcze lokale jest w Słupsku, Szcze- ANTONI KIEŁCZEWSKI inwentarskich pracowników; Wa, łączności, służba ruchu i wiele z nich jest już poważ- handlu, no i my — ma właśnie zniszczonych. ne pokoje noclegowe, prymi-Inny problem; umożliwię- tywne i małe. Gdyby skoma nie pegeerom dokonywania sować środki — korzyści by-zakupu niezbędnych materia- lyby duże a przybywające do łów do napraw i działalności Szczecinka drużyny konduk-gospodarczej. Rolników indy- torskie, przewozowe, maszy-widualnych obsługuje sieć niści nocowaliby wygodniej, sklepów i składnic geesów. Pe rryówiąc już o oszczędnoś geery natomiast napotykają d etatów. (arad) przy zakupach drobnego sprzę BOLESŁAW KOZŁOWSKI rolnik z Pęplina tU) narzędzi, urządzeń elektrycznych i materiałów konserwatorskich na ogromne trudności. Problem ten rozwią M wńele okazji do żałoby uruchomienie przynaj- rozmów z rolnikamL Nie tyU mniej jcanej w powiecie skład ko dlat że w mojej wń nici) zaopatrującej wyłącznie gospodaruj}? na 13 hektaruch, nc>riPc>rM tno in&xiłst1?.i.6 tf> ma- , . , ~ pegeery we wszystkie te ma teriały, Wznosimy w pegeerach coraz więcej nowych i nowoczes nych obiektów gospodarczych. Właśnie, czy nowoczesnych? Budowana u nas kosztem kil ale również jako prezes Powiatowego Związku Kółek Roi niczych. Najczęściej w tych rozmowach powtarza się spra wa hodowli. Mówią, że nie jest ona opłacalna, bo za dro , 6*a i mało uiartościowa jest pa ku milionów złotych obora ma sza treścilva, Jećli ureguiowa centralne ogrzewanie, ale nie ma nawet małego pomieszcze nia higienicznego z ciepłą wo dą i prysznicem, gdzie pracow nik po całym dniu pracy w trudnych warunkach mógłby się umyć. (toiew) HENRYK DONEJKO brygadzista lokomotywowni PKP w Szczecinku J/ OLEJNICTWO rozwija się wyjątkowo wolno. Szczecinek, ważny węzeł kolejowy w naszym wojev)ódz-twie, jest od kilku lat ,£akor- „Famaroi" chce produkować bez braków W styczniu br. dyrekcja słupskiej Fabryki Maszyn Roi- uzyska się zamierzonych efek-niczych podjęła decyzję w sprawie przygotowania zakładu tów. do wprowadzenia metody pracy bezusterkowej. Jeszcze w bieżącym kwartale wypowie się na ten temat KSR, a do końca bieżącego roku metoda ma być wprowadzona w całym zakładzie. Założenia jej są podobne do radieckiej metody saratow- na zostanie ta sprawa po myś li rolników, mniej więcej od sierpnia można się spodziewać większej sprzedaży bydła na rzeź, a późną jesienią trzody. W naszym nadmorskim, pod m.okłym rejonie nie opłaca się produkcja ziemniaków, natomiast rzepaku i pszenicy. Nasz gees zakupuje np. rocznie nasion rzepaku tyle, ile pozostałe geesy w powiecie słupskim. Tylko toe wsi Pę-plino rzepak uprawiamy na 52 hektarach. Bardzo jestem zadowolony, że kierownictwo Komietu Mia sta i Powiatu PZPR postanowiło dokonać oceny działalności słupskich kółek rolniczych. Potrzebna ona jest, gdyż coraz więcej krytycznych uwag pada pod ich adresem: Przy okazji chciałbym poruszyć wiążący się z tym problem, mianowicie niedostateczną liczbę maszyn w między-bazach maszyno- A zakład spodziewa się m , in., że wprowadzenie metody l kolkowych samokontroli pomoże w uzys- j wyeh. Niektóre z nich nie są kaniu i utrzymaniu kolejnych i wykonywać icszyst- znaków jakości. „Famaroi" za- jkich zamówień rolników w skiej, enerdowskiej — roboty wolnej od błędów czy ame- mierzą ubiegać się o znaki ja- j okresach nasilonych prac po-rykańskiej metody „Doro". 1—^ t>Tv_7 lowvch. SYSTEM w „Famarolu" wany w zgłaszaniu nieprawi- ma polegać na tym, że dłowości w procesie produk- robotnik sam, po skoń- cyjnym, niewłaściwego oprzy- czonej pracy, dokona kontroli rządowania itp., wpływających wyprodukowanych przez sie- na jakość jego wyrobów. Metoda ta bazować więc będzie z jednej strony na sumień ności, solidarności pracowników, ich ambicji zawodowej, kości dla zgrabiarki PZK-7, i łowych. zgrabiarki ROT-1. brony ciągnikowej P-25. Obecnie metodą pracy bezusterkowej objętych jest już w zakładzie około 100 stanowisk. Wprowadzenie metody pracy bie detali, selekcjonując je na dobre i złe i przykładając na właściwie wykonanych własny stempelek kontroli technicznej. Zgłoszenie własnych braków ŚŚŚ finansowych" ^"1^° S**? Przeciwnie, ła sumienną ,.6d , Wy'różnieMeń niematerill l»*Xci wytoMw.Br« nych — dyplomów, odznak wzorowego pracownika itp. Foruszę jeszcze istotny problem, dotyczący odbioru przez Centralę Nasienną kontraktowanego ziarna, jako zamiennika za zboże odstawiane w ramach obowiązkowych dostaw. Bywają jeszcze w tej bezusterkowej zbiega się ze i dziedzinie niedociągnięcia. Roi zmianami w systemie kontroli ! nik z naszej wsi, Tadeusz Stań technicznej, która przemiano- j czyk odstawił w ubiegłym ro z drueiei — wvkor7vstvwar-' wana na kontrolę jakości duży j ku, jako zamiennik za obo y y nacisk kładzie na wstępną kon , wiązkowe dostawy, trawę na- trolę materiałową, końcową mokontrole pracownik może współpracę z użytkownikami, otrzymać premię w wysokości 'wzcroweso o^cownika itD Kontrola międzyoperacyjna 10 proc. uposażenia. ^ P' - P- podlegać będzie kierownikom Nie oznacza to oczywiście, Kierownik komórki kontroli wydziałów. Powstanie grupa że robotnicy będą mogli pro- technicznej w zakładzie zwra- kontroli inspekcyjnej, która dukować dowolna liczbę bra- ca uwagę, że wprowadzenie tylko losowo sprawdzać będzie ków i otrzymać jeszcze za to nowej metody wymaga gene- elementy wchodzące w skład nagrodę. Dokonywać się bę- ralnego uporządkowania tech- dp^aego zespołu. Tak więc me- dzie stałej analizy przyczyn nologii, transportu, organizacji toda samokontroli pracowni- powstawania braków i dążyć pracy w zakładzie, także prze- czej i zmiany w systemie kon- do ich usuwania. Sam pracow konania do niej szerokiego ogó troli w ogóle, wzajema» się nik będzie również zaintereso- łu pracowników. Bez tego nie uzupełniają. (k. kj sienną. Mimo że odstawił, po pół roku został ukarany za... niewywiązywanie się z obowiązkowych dostaw. Wiele jeszcze można mieć pretensji do niektórych urzędów za biu rokratyeżne załatwianie spraw rolników. Zdarzają się, a nie powinny, przypadki zby wania rolników w gromadzkich radach, a także w pouńa towej. Tymczasem większość spraw można załatwić dosłow nie od ręki. (m) Str. 4 GŁOS nr 70 Przemiany i obyczaje Kobiety na gospodarstwie! ROLNICTWO Sześćset ofert matrymonialnych otrzymała M&rysia G. z woj. bydgoskiego. Nie dlatego że jest „dziewczyną z okładki" kolorowego magazynu ilustrowanego, a z /tej całkiem proza icznej przyczyny, że zdobyła tytuł „Mistrzyni Plonów". Spo pularyzowana przez młodzieżo we pismo rolnicze, symbolizuje te cechy, które stają się wzorcowe dla współczesnej młodzieży wiejskiej: nowoezes ność, gospodarność, umiejętność dokonywania wyboru. A że uosabia to wszystko dziewczyna — to też nie przy padek, bowiem do najbardziej charakterystycznych przemian dokonanych w ostatnich latach na polskiej wsi, zaliczyć na Jeży olbrzymi wzrost znaczenia kobiet. Mówią o tym suche lic? by z Rocznika Statystycznego: milion gospodarstw znajduje się w rękach kobiet, milion członkiń skupiają kółka rolnicze. Jak do tego doszło, skoro właśnie na wsi najdłużej przetrwał model rodziny patriar-chalnej, w której każda decyz ja, każde słowo należało do gło wy rodziny, czyli męża, ojca? PROROK WE WŁASNYM DOMU? „Rodzina i gospodarstwo — to jedno". Tak w lapidarnym skrócie można by scharakteryzować specyfikę dominującej do niedawna rodziny wiejskiej, Jest to jedyne w swoim rodzą ju połączenie gospodarstwa do mowego i przedsiębiorstwa. Li czyły się przede wszystkim interesy gospodarstwa i z nimi związany był nierozerwalnie los każdego z członków rodziny. Tu — każdy znajdował nie tylko ciepło rodzinne i dach nad głową, ale i pracę, która mu dawała chleb. Najważniejsza — była praca mężczyzn, kobietom zostawiano „gorsze roboty" i dom. Co nie znaczyło bynajmniej, że miały one lżejsze życie. Życie wdów, na które spadał cały ciężar prowadzę nia gospodarki, było godne pożałowania, los ich gospodarki przesądzony. Jak to jest, że aktualnie milion gospodarstw zależnych od kobiecych, rzekomo mniej tęgich głów i słabszych rąk daje sobie wcale nieźle radę? Milion kobiet — to przecież nie owe samotne i osierocone, ale przede wszystkim kobiety, któ-r\th mężowie ruszyli za pracą dc rozbudowującego się przemysłu. Industrializacja — oto pierw szy decydujący o przemianach w strukturze rod;rinv w> czynnik przeobrażeń. Powoli, ale systematycznie kobieta przejmuje kierowanie gospodarstwem. Wzrasta autorytet kobiety-głowy rodziny, ale też wzrasta zakres jej obowiązków — od decyzji, co do garnka włożyć, po zaciąganie pożyczek na inwestycje gospodar e/l Helikopterem na pastwisko W Szwajcarii stosuje się «*«n-koptery do transportu krów na wyżej położone pastwiska. Okazało się to opłacalne, gdyż rozległe górskie pastwiska w tym kraju zapewniają obfitość pasz, lecz dro ga do pastwisk jest dla bydła wy czerpująca lub wręcz niebezpieczna. W pomyfclowy sposób rozwiązuje się także transport mleka do zakładów mleczarskich, położonych w dolinach. Instaluje się mianowicie rurociągi mleczne z elastycznych rur z tworzyw sztucz nych. Z górskich hal w doliny mleko spływa samoczynnie. W jednym tylko kantonie Grison czynnych jest ponad 20 rurociągów mlecznych o łącznej długości około 70 km- Pasza z gazu ziemnego? Na świecie czynnych jest jut kilka fabryk, wytwarzających białko paszowe z parafiny, zawar tej w ropie naftowej. Ostatnio w Kanadzie i w Wielkiej Brytanii prowadzi sie badania nad uzyskiwaniem tego rodzaju białka także z gazu ziemnego. Wykorzystywane są bakterie zwane pseudomo-nas, które szybko rozmnażają się w atmosferze z mieszaniny powietrza i węglowodanów, tworząc biały proszek o zawartości 60—70 proc. białka. Jak podaje Ministerstwa Rolnictwa, południowo--kanadyjskiej prowincji Manitoba, produkcja syntetycznego białka z gazu ziemnego będzie pocijęta w skali przemysłowej około 1975 roku, p/zy czym przewiduje się, że produkt ten, z uwagi na niskie koszty wytwarzania, będzie konku rował z soją i mącfeką rybną. Nowa rasa bydła Na ubiegłorocznej krajowej wystawie hodowlanej w Wielkiej Bry tanii po raz pierwszy zademonstrowano nową rasę bydła — luing nazwaną tak od małej szkockiej wyspy, na której zostało wyhodowane. Bydło tej rasy ma wyjątkowo małe wymagania żywieniowe i pielęgnacyjne, odznacza się dobrym zdrowiem, dobrze znosi trudne warunki klimatyczne i zadowala się niskowydajnymi pastwiskami. Krowy mają łatwe po rody, rodząc w okresie użytkowania 9—10 cieląt. Obecnie istnieje w Wielkiej Brytanii już około 70 stad bydła rasy luing, które utrzymywane są głównie na wyspach Orknejskich, Nizinie Szkockiej i wrzosowiskach D«vonu. Kariera „Perko PVH" Wyhodowana w NRF roślina „Perko PVH", powstała ze skrzyżowania kapusty chińskiej i rzepa ku ozimego, zajmuje w krajach zachodnioeuropejskich. coraz więk szy obszar uprawy, „Perko PVH" odznacza się przede wszystkim lMrdzo szybkim i bujnym wzro-_**m oraz jest chętnie zjadana przez bydło. Pierwszy pokos uzys kyje się już - w 6—7 tygodni po siewie, drugi, po następnych kilku tygodniach, w plonie głównym i przy wysokim nawożeniu azotowym zbiera się cztery pokosy rocznie, osiągając powyżej 1030 a zielonej masy z ha. „Perko PVH" jest szczególnie cenną rośliną w uprawie poplonowej na lielony nawóz, można ją bowiem siać we wraeśniu i przyorywać juś po • tygodniach Pułapka na owady Jedna z firm australijskich zbudowała bardzo oryginalne urządzę nie do niszczenia owadów. Jest to lampa, wysyłająca promienie nad- fiołkowe, otoczona naelektryzowa ną siatką. Dążące do lampy owady giną przy dotknięciu siatki. U-rządzenie znajduje zastosowanie w pomieszczeniach inwentarskich, a także w sadach, gdzie spełnia swą rolę nawet w dzień, zwabiając owady z odległości około 20 metrów. Lampę stosuje się żarów no do bezpośredniej ochrony przed szkodnikami, jak i w badaniach etymologicznych. (1.) Materia! wybuchowy do... rozrzucania obornika W echosłowacji przeprowadzono próby z zastosowaniem materiału wybuchowego do roztrząsania obornika. Stos obornika układa się wokół wbitego w ziemię palika, nastennie palik wyciąga się i w pozostały otwór wkłada materiał wybuchowy. Siłą eksplozji obornik rozrzucany jest równomiernie w promieniu kilkudziesięciu metrów. W celu rozrzucenia jednel teny obornika zużywa się około 700 gramów trotylu. Zdaniem czeskich sDecjali-stów sposób t-n jest tańszy niż rozrzucanie obornika za pomocą mechanicznych roztrzasaczy. Warto dodać, że podobne próby — użycia środków wybuchowych do rozsiewania wapna naw?o — przeprowadzano także iv Polsce, w pegeerach w woj. zielonogórskim. skie. Czy w tej sytuacji mąż w chałupie może być ważniejszy? Żona decyduje o przeobrażeniach strukturalnych w gospodarce, żona trzyma kasę, utrzymuje kontakty handlowe i urzędowe. A jednak... Przy okazji przeprowadzania badań we wsiach z rejonów szybkiego uprzemysławiania, socjologowie, zauważyli ciekawe zjawisko: nawet tam, gdzie kobieta faktycznie przejęła rolę kierownika gospodarstwa, gdzie mąż dojeżdża do pracy w przemyśle i jego rola polega głównie na dostarczaniu gotowego grosza do domu — nie brak przypadków złego trak to wania, a nawet bicia żon, wy dzielania pieniędzy na sprzęt domowy czy ubranie. Tradycyj ne poglądy na pozycję kobiety utrudniają postęp w eman cypacji i choć kobiety faktycz nie kierują gospodarstwem, re prezentują je wobec władz wiejskitfh i w organizacjach społecznych, najtrudniej jest znaleźć im uznanie w oczach... własnego męża. UKRYTE TALENTY Poważnym sojusznikiem kobiety wiejskiej w budowaniu jej autorytetu na łonie własnej rodziny stają się organizacje polityczne i społeczne, w których kobieta coraz śmielej zaj muje pozycję równoprawną z I mężczyzną. Właśnie owych milion kobiet w kółkach rolniczych, gdzie należą do gorliw-szych propagatorek wszelkich nowości w gospodarstwie, dzia la na rzecz przeobrażeń w tra dycyjnym modelu rodziny wiej skiej. Mimo wzrostu wszelkich zajęć gospodarskich, to właśnie kobieta czuje się bardziej odpowiedzialna za rodzinę i dom i trzeba stwierdzić, że trosce tej towarzyszy coraz powsźech niejsze zjawisko dążenia do podniesienia poziomu życia ro dżiny, do zagospodarowania domu na sposób domów miejskich. Nic dzjwnego, że w wystąpieniach publicznych Wiejskich działaczek powtarza- Się stwierdzenie, że „zła organizacja domu wiejskiego może być barierą w rozwoju gospodarstwa". Kobieta wiejska wie, jak wiele zależy od dobrej organizacji pracy, aby zdążyć ze wszystkim na czas i jak ważne jest odpowiednie wyposażenie warsztatu domowego w nowoczesne narzędzia i urządzenia. Jak bardzo są jej potrzebne rozwój usług na wsi i pomoc ze strony instytucji pracujących dla rolnictwa. Dom i produkcja rolna, poziom życia rodziny i problem wychowania dzieci, a także wy bór zawodu, zapewniającego im przyszłość, zdobywanie wie dzy i udzielanie się na forum wiejskim — oto problemy, któ re w coraz większym stopniu absorbować zaczynają kobiety wiejskie. (AR) K. SIEMIATYCKA STAŁY D O O ~T~ EEE K • G-hOSU Najlepsi w osptiłzaootlnictole W ubiegłorocznym, międzyzakładowym współzawodnictwie pracy koszalińskich pegeerów wyróżniono załogi pięciu gospodarstw: Pobłocia Wielkiego w pow. bialogardzkim, Jaro-czewa w pow. wałeckim, Myślina w pow. kołobrzeskim, Gra-binka w pow. drawskim oraz Smęcina w pow. białogardzkim. Najwięcej punktów we współzawodnictwie oraz tytuł najlepszego pegeeru Ziemi Koszalińskiej w 1969/1970 roku gospodarczym zdobyło PGR Pobłocie Wielkie. Sukces jak najbardziej zasłużony, na który złożył się wieloletni wysiłek załogi. Gospodarstwo to jest bowiem rentowne od 11 1 "• t, osiąga stosunkowo wysokie, ustabilizowane plony, szybko rozwija hodowlę, dyrektor i samorząd robotniczy dokładają starań, aby w miarę możliwości polepszyć warunki socjalno--bytowe pracowników. Przytoczmy kilka liczb o_ rientacyjnych. Otóż obszar użytków rolnych w Pobłociu Wielkim wynosi 885 ha, w tym 700 ha ziemi ornej przeważnie IV klasy. W ostatnich dwóch latach, które, jak wiado mo pod względem warunków klimatycznych nie były sprzyjające dla rolnictwa, średnie plony zbóż w tym pegeerze wyniosły 24—26 q, zaś ziemniaków 220 q z ha. Pogłowie buraków cukrowych i pastew_ nych. Dyrektor, tow. Stanisław Żbikowski stwierdza, że gospodarstwo może zapewnić pasze dla większej liczby bydła Tow. Stanisław Żbikowski pracuje w Pobłociu Wielkim ponad 10 lat. Rolnik to zawołany, o bogatym doświadczeniu, a przy tym dobry organizator. Podkreśla, że osiągnięcia pegeeru są przede wszystkim wynikiem ofiarnej pracy m bydła liczy obecnie prawie 900 sztuk, w tym 220 krów dojnych, 100 jałówek oraz oko ło 500 cieląt. W 1969/70 roku gospodarczym PGR Pobłocie Wielkie sprzedało państwu 750 ton zboża (dla inwentarza za-kup&ho jednocześnie około 250 ton pasz przemysłowych), 550 ton sadzeniaków ziemniaka, około 70 ton rzepaku oraz dostarczono do innych gospodarstw w ramach kooperacji ponad 600 odchowanych cieląt i jałówek łącznej wartości 2,6 min zł. W ostatnim czterole-ćiu wartość produkcji towarowej netto w przeliczeniu z 1 ha wzrosła o połowę. W roku 1969/70 dochód według bilansu wyniósł 1,3 min zł, w następnym roku — 1,6 min zł. Warto podkreślić, że przy stosunkowo licznym pogłowiu bydła (ponad 100 sztuk na 100 ha) wysoki jest w Pobłociu Wielkim udział zbóż w strukturze zasiewów, wynoszący 50 proc. Jest to rzecz jasna, rezultatem intensywnej produkcji pasz. Wysokie plony dają intensywnie nawożone i starannie pielcgnowane łaki i pastwiska, zaś dostatek kiszonek i okopowych zapewnia uprawa poplonów ozimych, kukurydzy, niesienie kwalifikacji zawodowych. Zorganizowano uniwersytet powszechny, w okresie zimy chętni pracownicy wysyłani są na kursy zawodowe, dzięki czemu 6 osób zdobyło już dyplomy mistrzowskie, a kilkanaście — tytuły robotników wykwalifikowanych. Wiele zrobiono, by polepszyć warunki socjalne. Zorganizowano świetlicę, klub „Ruchu", gabinety lekarski i lekarsko--dentystyczny, otoczono opieką dzieci, które już od lat otrzymują tradycyjną szkLankę gorącego mleka oraz bez względu na porę roku są dowożone do szkoły w Karlinie. Ponadto 70 proc. mieszkań wyposażono w kuchenki gazowe, zaś w tym roku w większości budynków mieszkalnych zainstalowane zostaną urządzenia wodociągowe i kanalizacyjne. Ma jednak załoga PGR Pobłocie Wielkie również nierozwiązane problemy. Istnieje pilna potrzeba budowy ^ kilku nowych mieszkań, gdyż część starych nadaje się już tylko do wyburzenia. Wiele goryczy wśród pracowników brygady oborowej wzbudził podział firn Na zdjęciu górnym od lewej: dyrektor PGR Pobłocie Wielkie Stanisław Zbikowski, brygadzista polowy Albin Kry" giel oraz dojarz Walter Seesty-głowski. Na zdjęciu dolnym: mistrz — mechanik Kazimier* Dzida, pracownica brygady polowej Bronisława Makowska ł Zachariasz Łoziński — traktorzysta. załogi, wśród której szczególnie wzorowym wykonywaniem swych obowiązków wyróżniają się: traktorzysta-kombajner, Zachariusz Łoziński, mistrz--mechanik i zarazem sekretarz podstawowej organizacji partyjnej, Kazimierz Dzida, traktorzysta, Władysław Kra3ecki, pracownica brygady polowej, Bronisława Makowska, dojarz, Walter Szczygłowski, brygadzista polowy, Albin Ktygiel. dojarka, Genowefa Róiańska i inni. Podstawowa organizacja partyjna i rada zakładowa zadbały o to, by wszystkim pracownikom umożliwić uzupełnienie wykształcenia z zakresu szkoły podstawowej oraz pod- Więcej wapna z własnych kopalni! Państwowe ośrodki maszyno we w naszym województwie na coraz szerszą skalę organizują eksploatację terenowych zasobów wapna łąkowego dla potrzeb 'rolnictwa. Jeszcze trzy lata temu eksploatował te zasoby jedynie POM w Wałczu, zaś w ubiegłym roku czynnych było już 7 kopalni, które wydobyły 122 tys. ton. W tym roku pomy zamierzają uruchomić dwie do dodatkowe kopalnie (w powia tach białogardzkim i człuchow skim), planując wzrost wydobycia wapna do co najmniej 150 tys. ton. Ze sprzedażą nie ma kłopotów. Kreda łąkowa szczególnie nadaje się do nawożenia gleb lekkich, a takie przeważają w naszym województwie. Dzięki dotacjom pań stwowym cena za jedną tonę wraz z transportem na pole wy nosi zaledwie 10 zł. Chętnych do kupna jest bardzo wielu. Korzystają także kółka rolnicze i międzykółkowe bazy maszynowe, którym pomy zlecają w okresie zimy intratny tran sport wapna z kopalni na pola rolników. , Oczywiście, planowane. w tym roku wydobycie 150 tys. ton kredy łąkowej tylko w czę ści zaspokoi potrzeby naszego rolnictwa. Pod względem nadmiernego zakwaszenia gleb wo jewództwo koszalińskie zajmuje niechlubne, pierwsze miejsce w kraju. Jeżeli średnio w Polsce udział gleb bardzo kwaśnych i kwaśnych wynosi 58 proc., to u nas aż 82 proc., przy czym w powiatach miasteckim i bytowskim 90 proc. Powoduje to duże straty gospodarcze. Na glebach bardzo kwaśnych nie udają się zwłasz cza pszenica, jęczmień, rzepak, buraki, nie ma w ogóle mowy o uprawie lucerny czy koniczy ny, niższe są plony innych roś lin. Zakwaszenie gleb znacznie zmniejsza korzyści z z&stosowa nia nawozów mineralnych i jest jedną z ważnych przyczyn stagnacji popytu na te nawozy ze strony rolników Indywidualnych. Fachowcy wyliczają, że w celu zlikwidowania nadmiernej kwasowości gleb i polepsze nia ich struktury należałoby wysiewać na koszalińskie pola corocznie około 400 tys. ton na wozów: wapniowych, gdy tym- czasem wysiewa się około 200—250 tys. ton. Nie należy liczyć na znacznie zwiększone dostawy z zakładów wapiennych, które znajdują się głów nie na południu kraju. Transport z tamtych rejonów jest bardzo kosztowny, wymaga du żej liczby wagonów kolejowych. Jeżeli więc chcemy mieć pod dostatkiem wapna do nawożenia gieb, to przede wszyst kim trzeba zwiększyć wydoby cie ze złóż terenowych. Złoża mamy bogate. Np. odkryte ostatnio w okolicy wsi Niepoględzie w pow. bytowskim ocenia się na około 2 min ton. Takich złóż jest niewątpli wie więcej. Kreda łąkowa w naszym województwie zalega płytko pod powierzchnią łąk na znacznych obszarach. Uruchomienie kopalni nie nastręcza większych trudności i nie wymaga dużych nakładów finansowych. Zwykle wystarczy zbudować odcinek drogi, prze kopać rowy odwadniające i sprowadzić koparkę. Problemem są badania geologiczne, opracowanie dokumentacji technicznej, dopełnienie formalności, obwarowanych całą masą zarządzeń i przepisów. Monopol na poszukiwanie złóż kredy łąkowej oraz opracowa nie dokumentacji eksoloatacy.; j nej zastrzeżono dla Przedsię- j biorstwa Geologicznego w Kra ; kowie, które obsługuje cały kraj i nie może podołać termi j nowemu wykonaniu wszystkich zleceń. A przecież gdvby Ministerstwo Rolnictwa podjęło tylko odpowiednią decyzję, zarówno poszukiwania złóż iak i opracowania dokumentacji z powodzeniem mogłoby się pod jąć np. Biuro Projektów Wód no-Melioracyjnych w Koszalinie, którego działalność bardzo ściśle zwiazana jest z gospodar ką łąkarską. Postulat w tej sprawie wysuwany jest od daw na i powinien doczekać się wreszcie realizacji Sprawa jest dużej wagi. Uruchomienie więk szej liczby kopalń kredy łąkowej, zwiększenie jej wydobycia przynajmniej do 330 tys. ton rocznie, jest jednym z waż * nych warunków intensyfikacji produkcji koszalińskiego roi- j nictwa, (j. L) i duszu premiowego, który za osiągnięcia w ostatnim roku załoga otrzymała w wysokości ponad 750 tys. zł. Jeżeli me-chanizatorzy, pracownicy bry* gady polowej otrzymali tytułem funduszu premiowego po kilkanaście tysięcy zł. to pracownicy brygady oborowej tylko po 1,5—3 tys. zł. Nie ponosi w tym przypadku żadnej winy ani dyrektor, ani samorząd robotniczy. Zawiniły nieżyciowe przepisy. W myśl tych przepisów pracownicy brygad oborowych otrzymują fundusz premiowy w zależności od ilości mleka, dostarczonego przez pegeer do mleczarni. Tymczasem w Pobłociu zbudowano duży cielętnik i w ramach u-stalonego planu kooperacji to właśnie gospodarstwo odchowuje cielęta, dostarczane z innych pegeerów. W rezultacie niemal cała ilość mleka przeznaczona jest do pojenia cieląt. — Należy zmienić przepisy — mówią dojarze w Pobłociu Wielkim. — Przecież nie powinniśmy tracić na tym, że odchowujemy cielęta dla całego rejonu kooperacyjnego. (1.) Komost z odpatfów drewna Jeden z austriackich uczonych wyodrębnił 'i rwmno-?ył s/ozepy bakte~ii, które powodują stosunkowo bardzo szybki rozoad Monrika. dzięki rżeniu z odopdów drewna, np. trocin, można otrzymywać wartościowy kompost. Podczas gdy naturalna fermentacja błonnika zawartego w drewnie trwa latami, pod wpływem te?o rod^aiu f>akr»r!l można ia przyspi szyć do około 8 tygodni. Rozcieńczoną oożywka, do którel wprowadza si** sz"?en bakterii. onrv-c>-njp zwilżone unrz°dnio drewna, przeznaczone do kompostowania, f)!* wzbogacenia kompostu dodaje sle nawozy szokowe (postaci mocznika) oraz Inne nawozy mineralne. GŁOS nr 70 (5826) Str. 5 LWIM KOSZALIŃSKIEGO • 1,3 mSn brojlerów ze Sławna W bieżącym roku możemy liczyć na dalsze, wydatne nawet polepszenie zaopatrzenia rynku w tuczone kurczęta rzeźne — brojlery. Zakłady Jajczar-sko-Drobiarskie w Sławnie, któ re zaopatrują w drób bity nasze województwo, zakon traki o wały 1,3 min sztuk brojlerów, o 3Ó0 tys. sztuk więcej niż w zeszłym roku. W historii zakła dów jest to rekordowa liczba. Z wykonaniem planu nie będzie kłopotu. Chętnych do hodowli brojlerów jest bardzo wielu. Najbardziej rozwinęły tę intratną dziedzinę produkcji Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna w Siemczynie w pow. szczecineckim (ponad 100 tys. sztuk rocznie), państwowe gos podarstwo rolne w Biesowi-cach w pow. miasteckim, Poł-czynku w pow. ś wid wińsk im, Stacja Hodowli Roślin w Par sowie w pow. koszalińskim o-raz Kółko Rolnicze w Nowym Worowie w pow. drawskim. Chowem brojlerów zajmuje się także spora liczba rolników indywidualnych, głównie we wsiach Marszewo oraz Bobro-wiczki w pow. sławieńskim. Jeżeli jeszcze trzy lata temu zakłady w Sławnie zaopatrywały się w brojlery u hodowców głównie w województwach gdańskim i bydgoskim, to obec nie niemal całe swe roczne zapotrzebowanie pokrywają z ho dowli rozwijanej w naszym województwie. Jak informują przedstawicie le dyrekcji Zakładów Jajczar-sko-Drobiarskich w Sławnie, tegoroczny plan kontraktacji, brojlerów dostosowany został do możliwości zaopatrzenia kontrahentów w mieszanki pasz przemysłowych oraz kurze pisklęta tzw. jednodniówki. Plan ten realnie uwzględnia również zapotrzebowanie rynku. A zapotrzebowanie to, jak wiemy, nie jest jeszcze wysokie. W odróżnieniu od wielu innych krajów, w których mię so brojlerów jest stosunkowo najtańsze, u nas pod względem ceny nie może jeszcze konkurować z wieprzowiną i wołowi ną. Przyczyną są wyższe kosz ty produkcji. Na kilogram przy rostu kurcząt zużywamy 0,5—1 kg paszy więcej niż np. w krajach Europy zachodniej, ponadto chów brojlerów prowadzony jest u nas przeważnie w niewielkiej skali, w drobnych fermach, z których większość roczne dostawy kurcząt ogra- PRAWO NA WSI Dostosować do życia „Przepisy są po to... aby je omijać". Powiedzonko to bardzo się u nas ostatnimi łaty rozpowszechniło. Służy ono za osłonę nie tylko wszelkiego rodzaju cwaniakom i kombinatorom. Najsmutniejsze, że i uczciwi obywatele muszą nierzadko w myśl tego stwierdzeni? postępować. Ścisłe stosowanie się bowiem do wielkiej ilości ustaw, dekretów, uchwał i zarządzeń często praktycznie uniemożliwia wszelką sensowną działalność. Szczególnie, że niektóre % nich wbrew intencjom ustawodawcy stają w poprzek praktycznych wymagań życia. nicza do liczby 20 tys. sztuk, ponieważ powyżej 20 tys. sztuk obowiązuje podatek. W drob-| nych fermach koszty produkcji kształtują się wysoko, istnie ją małe możliwości mechanizacji i zwiększenia wydajności pracy. Słowem, tańsze brojlery produkować mogą tylko odpowiednio duże, zmechanizowane i wyspecjalizowane ■ fermy. (1) i Najczęściej bodaj prawo u-kazuje swoje nieprzyjazne, czasem wręcz absurdalne obli eze wobec mieszkańców wsi. Weźmy dla przykładu ustawę o ograniczeniu podziału gospodarstw. Sama idea przeciwdziałania rozdrobnieniu gospodarstw jest jak najbardziej słuszna. W praktyce jed nakże ustawa nie zawsze działa w tym właśnie kierunku. Kalendarzowa wiosna Już za kilkanaście dni, warto więc przypomnieć rolnikom o potrzebie podkiełkowania sadzeniaków ziemniaka. Ten prosty zabieg przyspiesza rozwój roślin o 2—3 tygodnie i w przypadku uprawy wczesnych ziemniaków jadalnych umożliwia uzyskanie zbiorów już w końcu czerwca, kiedy cena młodych ziemniaków jest stosunkowo wysoka. Doświadczenia wskazują także, że pod-kiełkowane ziemniaki są mniej wrażliwe na zarazę ziemniaczaną oraz choroby wirusowe, dzięki czemu plony zwiększają się nawet do 30 proc. Podkiełkowywanie nie nastręcza Większych trudności. Drewniane skf-zynki z sadzeniakami (na zdjęciu) umieszcza się w ciepłych, widnych pomieszczeniach. Kiełki ukazują się już po 2 tygodniach. Fot. J. Łcsiak Zawiera m. in. przepis, który nie zezwala rolnikowi sprzedać ziemi w ilościach mniejszych niż przewiduje tzw. minimum — »,5 lub 5 hektarów w zależności od województwa. Jeśli zaś gospodarstwo jest mniejsze nabywca musi posiadać określone minimum własnej ziemi. Jeśli więc rolnik, który nie ma następcy chce sprzedać np. l?.-hektarowe gos podarstwo, musi (w wojewódz twach gdzie obowiązuje 8-hek tarowe minimum) znaleźć nabywcę na całość, albowiem dwóch ośmiohektarowych części wykroić się z tego nie da. Jeśli zaś do sprzedania jest gospodarstwo w województwie gdzie obowiązujące minimum wynosi 6 ha, rolnik musi szukać sąsiada, który ma własne 2 hektary, tak aby w sumie utworzyła się powierzchnia od powiadająca normie. Oczywiście spełnienie tych wszystkich warunków rzadko bywa możli we. Jakiż więc jest praktyczny skutek ustawy? Jak wykazują wszelkie dostępne szacunki, obrót ziemią bynajmniej nie ustał, zmniejszyła się tylko ilość formalnie zawieranych transakcji, zwiększył się natomiast tzw. obrót nieformalny. Wzrosła więc jeszcze bardziej i tak już duża rzesza rolników, których sto sunki własnościowe są prawnie nie uregulowane. Nie uregulowane sprawy własnościowe nie są bynajmniej mało ważnym zagadnie niem natury porządkowej, mo gącym mieć znaczenie tylko dla wyjątkowych „legalistów", którzy chcą mieć zawsze „hipotekę w porządku". Obowiązujące przepisy stają często w poprzek drogi tym, których własność nie jest formalnie u-dokurnentowana. Nie będąc prawnym właścicielem gruntów, rolnik nie może otrzymać żadnego kredytu inwestycyjne go z Banku Rolnego. Co więcej jeśli np. przedsiębiorstwo pań stwowe zabierze część lub całość jego gruntów pod budowę drogi, linii kolejowej, czy zakładu przemysłowego, nie może on otrzymać z tego tylu''! o d s?. kod owa n i a. Setki tysięcy złotych niewypłaconych odszkodowań leżą zamrożone w różnych przedsię bicrstwach a niejedna rodzina chłopska, która straciła źródło utrzymanie, przeżywa prawdzi wą tragedię. Gdzież tu jest konsekwencja prawa? Rolnik musi zapłacić należne podatki, wykonać dostawy obowiązkowe itp. I słusznie. Użytkijje bowiem ziemię, ciągnie z niej dochody. Jest faktycznym wła ścicielem. Jednakże ten sam rolnik nie może uzyskać od państwa większej pomocy ma terialnej, która pozwoliłaby na szersze rozwinięcie produkcji. Nie jest bowiem właścicielem formalnym. Nietrudno sobie wyobrazić, jakie skutki ekonomiczne i społeczne pociąga to za sobą. Inny przykład — prawo budowlane. Jest to materia nad wszelki wyraz zagmatwana. Ar chitekt powiatowy przy odrobinie dobrej, a właściwie złej woli zawsze może odmówić roi nikowi wydania zezwolenia na budowę. Raz budynek będzie zbyt blisko posesji sąsiada, kie dy indziej zbyt blisko drogi, albo znowu zabudowania gospodarcze okażą się zbyt blisko domu mieszkalnego i tak można ad infinitum. Albo ustawa o obowiązku stosowania nawozów mineralnych. Oczywiście, że słuszna w założeniu. Ale znowu sztywna w swoich przepisach. Niedawno zdarzyło mi się czytać list rolnika, który musiał zapłacić karę za to, że zakupił mniej na wozów sztucznych niż przewidywało minimum. Rolnik ten hoduje znacznie więcej inweri tarza żywego niż jego sąsiedzi i uzyskuje w związku z tym spore ilości obornika w zupełności wystarczające do wyna-wożenia gruntów. Nabywanie większej ilości nawozów byłoby więc w jego przypadku po prostu marnotrawstwem. Tylko agronom mógłby tu wydać kompetentną opinię, ale ani u-stawa, ani zarządzenia wyko-' nawcze takich pełnomocnictw mu nie dają. Z przytoczonych przykładów, których listę można by jeszcze znacznie powiększyć, niedwuznaczni wynika, że istnieje pilna potrzeba przejrzenia obo wiązujących przepisów zmniejszenia ich ilości, uproszczenia, przede wszystkim zaś.usunięci a lub zmisny tych, które ha mują rozwój życia gospodarcze go na wsi. Ustawodawca pow i nien chyba pozostawić większą swobodę działania tym, którzy przepis stosują w praktyce. Albowiem najlepiej nawet opracowana ustawa nie jest w stanie przewidzieć wszystkich wariantów, jakie zdarzyć się mogą w codziennej praktyce. Istnieje wprawdzie obawa, że swobody takiej moż na nadużyć na niekorzyść oby wateli. Obawa ta jednak nie wydaje się słuszna. Przy obec-. nym stanie rzeczy z mnogości obowiązujących przepisów też można zawsze wybrać taki, któ ry pozwoli załatwić sprawę w sposób dla obywatela niekorzystny. (AR) „ M. L. Choć nie od macochy... oUelcrmgo-NOTESU lak rozwijamy uprawę pieczarek Z dużą uwagą przy czy ta łem artykuł „Rozwijamy u-prawę pieczarek". Również dlatego, że na własnej dział ce wybudowałem (za własne środki) budynek z przeznaczeniem na pieczarkarnię. W listopadzie zawarłem umowę kontraktacyjną z RSOP w Koszalinie. W umowie zaznaczono, iż przy sługuje mi pożyczka w wy sokości 30 tys. zł na urządzenie pieczarkarni. Złożyłem odpowiedni wniosek do SOP w Kołobrzegu, ale załatwiono go odmownie bez podania przyczyn. Zwróciłem się więc do Banku Roi nego, ale tam oświadczono mi, że działka o powierzchni 0,52 ha jest za mała, bowiem Bank może finanso wać tylko rolników posiadających ponad 1 ha. W styczniu wystosowałem pis mo interwencyjne do Woje wód^kiego Oddziału SOP w Koszalinie. Na razie nie ma odpowiedzi, a lutym chciałem rozpocząć, zgodnie z umową kontraktacyjną, hodowlę pieczarek. WŁADYSŁAW MOŚCICKI KOŁOBRZEG < /OÓWNORZĘDNE traktowa nie gospodarki państwowej, spółdzielczej i chłopskiej stanowiło najistotniejszą i fun damentalną zasadę nowej poli tyki rolnej przyjętej w 1957 roku. Ta właśnie zasada spo-wodowała zdynamizowanie roz woju całego naszego rolnictwa, Choć jej słuszność potwierdza' ło życie, była ona w ostatnich latach coraz częściej lekceważona. Nikt wprawdzie nie pod ważał oficjalnie jej słuszności, ale w praktyce nie rozszerzano, a czasami nawet ogranicza no w gospodarstwach chłopskich rozwój bardziej opłacał nych i dochodowych dziedzin produkcji. Te właśnie poglądy były przyczyna drastycznego nieraz ograniczania kontraktacji rzepaku w gospodarstwach chłopskich, prowadzącego do owych słynnych „rze pakowych huśtav-ek", powodo wały ograniczanie w gospodar stwach chłopskich hodowli zwierząt zarodouyych oraz pro dukcji ziemniaków sadzeniaków. A przecież i hodowlą ztoierząt zarodowych i produk cją sadzeniaków powinny raj mować się również gospodarstwa chłopskie. Wiadomo, że koszalińskie rolnictwo upraiciając ziemnia ki otrzymuje specjalną dywidendę od klimatu, który wybit nie sprzyja uprawie sadzeniaków. Ale podstawowym warun kiem otrzymywania w pełni zdrowych sadzeniaków jest u-prawianie ich w rejonach u-znanych ze względów glebowo -klimatycznych i fitosanitarnych za najzdrowsze. W opar ciu o mapy zdrowotności opra ccwarte przez naukowców. władze administracyjne wyznaczyły i zorganizowały w woj. koszalińskim 74 rejony zamknięte, na terenie których gospodarują zarówno gospodarstwa państwowe jak i chłopskie. W rejonach tych uprawia się w sumie 34.301 ha ziemniaków, ale pod uprawę sadzeniakć,w wykorzystuje się jedynie J8.919 ha. Dlaczego tak sie dzieje? Dlaczego umo- wami kontraktacyjnymi nie obejmuje się co najmniej 90 proc. ziemniaczanych plantacji w rejonach zamkniętych? Zwłaszcza, że wszyscy uprawiający tu ziemniaki muszą, pod groźbą administracyjnych sankcji, przestrzegać odpowied nich rygorów p*zy sadzeniu o-raz przeprowadzać określone zabiegi ochronne i plantacyjne, Dzieje się tak dlatego, że sadzeniaków nie kontraktuje się u bardzo wi.elu chłopów, których gospodarstwa znajdu ją się w rejonach zamkniętych ,ale rozrzucono ich uprą wę po całym województwie. W rezultacie — Koszalińskie Przedsiębiorstwo Hodowli Roślin i Nasiennictwa (dawna Centrala Nasienna) kontraktu je w sumie w naszym województwie (łącznie ze sutymi gospodarstwami) 19—20 tys. ha sadzeniaków, z tego w gospodarstwach chłopskich tylko 3.849 ha. Z bardziej dochodowej uprawy sadzeniaków korzystało w 1970 roku tylko 4.105 gospodarstw chłopskich. Dlaczego tak mało, skoro wia domo, że gospodarstwa państwowe znajdujące się w rejonach zamkniętych nie są w stanie o tyle zwiększyć ich uprawę, by zaspokoić rosnący popyt na koszalińskie sadzenia ki? W odpowiedzi — jedni twier dzą, że chłopi ponoć nie potra fią uprawiać sadzeniaków, choć przeczy temu osiąganie przez nich nie niższych, a często wyższych, niż w innych go spodarstwach pegeerowskich plonów. Inni — że chłopi nie chcą się zajmować uprawą sa dzeniaków, gdyż nie mogą po radzić sobie z przeprowadzeniem wszystkich, niezbędnych zabiegów ochronnych (w terminie i fachowo), selekcji ne gatywnej, z sortowaniem i załadunkiem wagonów. Niewątpliwie, wszystkie te względy mają peiuien wpływ na to, że rolnicy nie zabiegają usilnie o podpisywanie u-mów, tym bardziej, że służba kontraktacyjna, plantatorska i handlowa KPHRiN stara się omijać chłopskie podwórka. Po prostu — wygodniej jej u-lokować większość zamówień w pegeerach, gdyż nie musi wówczas pomagać w organizowaniu i przeprowadzaniu za biegów ochronnych, załadowy waniu wagonów, prowadzeniu specjalistycznego szkolenia itp., itd. Łatwiej również prze prowadzać jej klasyfikację po Iową, ale przecież nie wzgląd na wygodę pracowników KPHRiN oraz służby rolnej winien być w tych przypadkach decydujący. Zainteresowanie chłopów u-prawą sadzeniaków wzrosłoby gdyby nie zniechęcanie ich do kontraktowania tychże. Bardzo skutecznym na przykład jest nieodbieranie sadzeniaków w jesieni. Z reguły rolnikom poleca się przetrzymywa nie wszystkich sadzeniaków do wiosny, zwiększając tym samym ryzyko strat. Co prawda bywa, że również od chłopów odbiera się sadzeniaki je sienią, ale dopiero wtedy, gdy nie można zrealizować wszystkich zamówień. Wówczas żą da się dostaw od chłopów, wy znaczając przy tym na ich przygotowanie bardzo krótkie terminy jako że pierwsze przymrozki są już na karku. Rzecz zrozumiała, że nie wszy scy rolnicy wytrzymują takie „na olaboga" Przygotowywanie sadzeniaków do yjysyłki znacz nie więcej kosztuje. Rolnik musi nie tylko najmować dodatkowych ludzi, ale i zabiegać o względy tych wszystkich od których zależy by jego ziem niaki zostały w terminie i tuż przed mrozami dowiezione, zważone, załadowane do wagonów i wysłane. Po prostu — indywidualnych plantatoróro traktuje się jedynie jako jesienną klapę bezpieczeństwa. Ubiegłej jesieni np. wysiano z województwa tylko 34 tys. ton sadzeniaków, zamiast 42 tys. pkinoiuanych, gdyż zbyt późno zwrócono się po chłopskie sadzeniaki. Winy za te wszystkie trud- ności, przeszkody i ograniczenia — jakie napotykali rolnicy indywidualni usiłujący u-prawiać sadzeniaki — nie moż na składać tylko na barki służ by KPHRiN. Powstawały one w klimacie dopasowywania rzeczywistości do doktrynerskich poglądów na rolę i miejsce gospodarstw chłopskich. Przywracając totęc respektowanie zasad ustalonej przed laty polityki rolnej, trzeba co rychlej skończyć z traktowaniem indywidualnych rolników po macoszemu. Zwłaszcza że sadzeniaków nie można u-prawiać byle gdzie, że uprawianie ich poza rejonami zam knięiymi grozi obniżeniem ich zdrowotności. Warto pamię tać również i o tym, że same gospodarstwa państwowe nie są w stanie, z uwagi na pracochłonność, zaspokoić w peł ni zapotrzebowania na sadzeniaki, JOZEF KIEŁ3 w esdz mm, W bieżącym roku gospodarczym koszalińskie pegeery zapla nowały dostarczyć do zakładów mleczarskich S0 ' min litrów mleka, o 13 min litrów więcej niż w roki. ubiegłym. W ciągu 7 mie sięcy (cło końca stycznia) sprzedano już 47,7 m!n litrów, a więc zadania całoroczne wykonano, w f>3 proc. Pomyślnie kształtowany sie dostawy równ!eż w lutym, W porównaniu z analogicznym miesiącem w zeszłym reku były one wyższe prawie o 15 proc. Jak do-t^d najlepiej wyw;azują się z pla nów pegeery w powiecie człu-chcwskim, które w ciągu 7 miesięcy zwiększyły dostawy mleka o ponad milion litrów, zaś zaled wie na poziomie ubiegłorocznym kształtuje sie sprzedaż mleka w pegeerach w powiecie białogar-dzkim. Jak wiadomo, układ zbiorowy pracy zapewnia wszystkim robot nikom rolnym prawo chowania określonej ilości trzody chlewnej i drobiu. Nie mają, niestety, dotychczas tej możliwości ci pra cownicy Kombinatu PGR w Ty-nrreniu, którzy już od 2 lat zamieszkują w 18-rodzlnnych blokach mieszkalnych w nowym o-siedlu. Kloki zbudowano, pomieszczeń dla inwentarza jeszcze, nie, gdyż jak wyliczono, zajęłyby one obszar kilkunastu hektarów. W tym roku jednak problem ten ma być rozwiązany. Zdecydowano sie mianowicie zbudować jed ną dużą chlewnię, w której dla inwentarza krżdej rodzinie wy-dz;cli sie miejsce, oraz utworzyć rodzaj ogrodu działkowego, bu-dujne na każdej działce pomieszczenie dla drobiu. Czy to rozwiązanie zda egzamin? Życie pokaże. Trzeba podkreślić- że właśnie z uwagi na trudności z utrzymywaniem inwentarza, budowa 18-rodzinnych domów nie wzbudza entuzjazmu wśród robotników w naszych pegeerach. Robotnicy podkreślaja, że dochody z chowu inwentarza stanowią bardzo wsżną pozycję w ich domo'.vych budżetach. (j. 1.) Jedną z nowoid, produkowanych w •Z«?kladz*e Naprawczym Mechanizacji Rolnictwa w Okonku w pow. szczecineckim jest mechaniczny, wysokowydajny mieszalnik pasz sypkich i ciastowatych (na zdjęciu). Urządzenie znajduje zastosowanie w dużych tuczarniach trzody chlewnej. Fot. J. Lesiak Str. 6 aasa GŁOS nr 70 (5826) INFORMUJEMY RENTA WYPADKOWA RZEMIEŚLNIKA J. K. Jestem rzemieślnikiem, prowadzę własny zakład. W znaniarni świadków, gdy nie ma wątpliwości, że uzyskanie dowodów pisemnych jest nie-Połczyn- Zdrój: — możliwe. Zeznania świadków powinny być dołączone do wniosku o rentę, emeryturę z dniu 26 Y*** r (a podpisami poświadczonymi więc po wejściu w życie przez biuro notarialne, zakład reformy rentowej) wykonu- pracy, prezydium rady naro-jąc pracę na rzecz jedno- dowej itp. ski uspołecznionej uległem (kam) wypadkowi. ZUS odmawia mi wypłacenia powypadko- ZASIŁEK RODZINNY wej renty inwalidzkiej (na 99 91 23 I Małgorzata, Słupsk: — Czy w czasie bezpłatnego urlopu dla matek pracujących, opiekujących się małymi dziećmi, przysługuje dodatek rodzinny na dzieci? Tak. Dodatek: ten przyslu- podstawie ustawy z 1968 r.) Czy słusznie? Słusznie, reforma rentowa nie objęła bowiem ubezpieczenia społecznego rzemieślni ków, wprowadzonego ustawą z 29 III 1965 r. (Dz. U. nr 13, poz. 90). Wspomniane prze pisy przewidują, że wysokość guje. Stanowi o tym para-renty inwalidzkiej, przyzna- graf 3 uchwały nr 158 Rady nej w związku z wypadkiem Ministrów z 24 maja 1968 r. przy wykonywaniu pracy w (MP nr 24, poz. 154). rzemiośle przez rzemieślnika Zgodnie z treścią tego prze-lub osobę z nim współpracu- pisu „w czasie urlopu bez-jącą ^ jest taka sama, jak ren płatnego pracownica zacho-ty inwalidzkiej, przyznanej wuje dla siebie i członków w związku z innymi przyczy- rodzinj' prawo do świadczeń nami. Jedynym przywilejem, społecznej służby zdrowia o-jaki posiadają osoby podlega raz prawo do zasiłków dzinnych na warunkach ogólnie obowiązujących", (kam) WYMELDOWANIE jące obowiązkowi ubezpieczenia społecznego rzemieślników jest to, że rzemieślnikowi (lub osobie z nim współpracującej) w razie wypadku Z MIESZKANIA przy wykonywaniu pracy do uzyskania renty inwalidzkiej wystarczy każdy okres ubezpieczenia, jeżeli inwalidztwo powstało w czasie trwania u-bezpieczenia lub w ciągu 2 lat po jego ustaniu — i po wejściu w życie ustawy. (L-B) B. J., Ustka: — Po rozwodzie były małżo,nek wyjechał, jednakże odmówił wymeldowania się. Równocześnie opłacał czynsz przez okres dwóch lat. O-bcenie domaga się zwrotu czynszu. Skłonna jestem zapłacić połowę. W jaki sposób spowodować wymeldowanie byłego męża. Nadzór nad prawidłowym EMERYTURA J. P., Słupsk: — Pracowałem w majątku. Czy lata te będą wliczone do okresu za wykonywaniem obowiązków trudnienia wymaganego dla meldunkowych należy między uzyskania emerytury i czym innymi do organów Milicji należy je udokumentować? Obywatelskiej (zarzadz. mini- XT., stra spraw wewnętrznych z 13 Nie wozimy przeszkód do lipca 1962 r_ Mp nr' 58 zaliczenia pracy ,o której Pa- 274) ' ni wspomina. Zadecyduje wszakże o tym Zakład Ubezpieczeń Społecznych (Oddział w Słupsku), gdzie winna Pani zgłosić się celem podjęcia starań o przyznanie emery tury (staranie te winien ewen Może Pani zatem wystąpić do miejscowej jednostki MO o przeprowadzenie właściwego sprawdzenia, czy nie zachodzą podstawy do wymeldowania byłego małżonka, tualnie przeprowadzić zakład SKaro f-ak długi okres przeby- pracy zatrudniający obecnie wa za stałym miejscem za- Panią). mieszkania. Dla udokumentowania tego P fakcie tym może Pani okresu zatrudnienia winna Pa zawiadomić bezpośrednio ni złożyć zaświadczenie wysta organ ewidencji i kontroli wionę przez pracodawcę lub ruchu ludności (Wydział przedłożyć właściwy wpis w Spraw Wewnętrznych Prezy- legitymacji ubezpieczeniowej, dium PRF w Słupsku). W przypadku, gdy okres ten Co do czynszu — to wobec nie może być poparty tymi do tego ,że były mąż cały czas kumentami, za dowód służyć pozostawał na stałe zameldo- mogą także legitymacje służ- wany we wspólnym mieszka- bowe, legitymacje związków niu, nie widzimy podstaw** zawodowych, umowy o pracę, do uchylania się od płacenia pisma kierowane przez zakład połowy czynszu zgodnie z Pa- pracy do pracownika (np. w ni propozycją. Propozycję po- sprawie urlopu, zwolnienia, niesienia po połowie kosztów wyróżnienia etc.) czynszu uznać należy w tej Okres ten w ostateczności sytuacji za całkowicie uza- może też być udowodniony ze sadnioną. (kam) DZIESIĄTY, JUBILEUSZOWY Młodzieżowy Konkurs Przeciwpożarowy - 71 (Inf. wł.) Już po raz dziesiąty Zarząd Okręgu Związku Ochotniczych Straży Pożarnych, dyrekcja OZLP, Komenda Chorągwi ZHP, Wojewódzka Komenda Straży oraz Wojewódzka Spółdzielnia Pracy Usług Kominiarskich w Szczecinku przy współudziale O W PZU, KW MO, Kuratorium OS, zarządów wojewódzkich PCK i LOP ogłosiły „Młodzieżowy Konkurs Przeciwpożarowy — 71". Celem konkursu jest po- Oceny prac konkursowych lepszenie stanu bezpieczeń- dokonają powiatowe komisje stwa w lasach i budynkach w konkursowe. Najlepsze prace miastach i wsiach. Organiza- (po jednej zespołowej i indy-torzy zapraszają do udziału widualnej z każdego powiatu) w nim młodzież szkolną, a tak oceni z kolei wojewódzka ko-że koła organizacji młodzie- misja konkursowa. Podsumo-żowych i społecznych oraz wanie wyników konkursu na-członków młodzieżowych dru- stąpi przy końcu września br. żyn pożarniczych. Najlepszym organizatorzy Warunkiem udziału w kon- konkursu przyznają nagrody kursie jest wykonanie dowol- i wyróżnienia. Przewiduje się nie wybranych zadań czy także nagrody dla najlep-prac, ustalonych w regularni- szych szkół i nauczycieli-opie-nie i złożenie kuponu konkur- kunów uczestników konkursu, sowego. W konkursie mogą Dla indywidualnych uczestni-brać udział zarówno pojedyn- ków Komenda Chorągwi ZHP cze osoby jak i zespoły liczą- przygotowała nagrodę w pocę co najmniej 10 osób, a więc staci wycieczki za granicę, klasy, drużyny czy koła i in- Tegoroczny, jubileuszowy ne grupy organizacyjne. Każ- „Młodzieżowy Konkurs Przede wykonane zadanie konkur- ciwpożarowy — 71" trwa od sowe będzie odpowiednio 1 bm. do końca maja br. punktowane. (rom) Kopernik w dziecięcej wyobraźni W ubiegłym roku Komenda Chorągwi im. M. Kopernika w Bydgoszczy, wspólnie z Galerią i Ośrodkiem Plastycznej Twórczości Dziecka w Toruniu, ogłosiły w związku ze zbliżającą się 500, rocznicą urodzin Mikołaja Kopernika, ogólnopolski konkurs plastyczny pt. „Kopernik naszej wyobraźni". Na konkurs nadesłało swo- A oto ich nazwiska: Dariusz je prace ponad 1000 dzieci Sieńko lat 8, Iwona Kozłow- z całego kraju. Spośród ty- ska lat 9, Małgorzata Popek siąca, 200 zakwalifikowano na lat 7, Beata Orlikowska lat 6, ogólnopolską wystawę prac Grzegorz Bryzek lat 5. najmłodszych, z czego 160 na- Aktualnie w Galerii i Ośrod grodzono lub wyróżniono, ku Plastycznej Twórczości Wśrpd grupy nagrodzonych Dziecka w Toruniu otwarta i wyróżnionych jest pięcioro jest ogólnopolska wystawa z Państwowego Ogniska Kul- prac najmłodszych plastyków, tury Plastycznej w Koszalinie wśród których są i prace ko- z grupy pedagoga i wycho- szalinian. wawcy, mgra Adama Siwuli. MWIIHMBE CŁUPSKIE Muzeum Pomorza Środkowego jest często od wiedzane przez młodzież szkolną. Uczniowie oprowadza ni przez pracciunihów Muzeum uzupełniają wiadomości z historii. Na zdjęciu: te uczennice drugiej klasy są w Muzeum po raz pierwszy. Z wielkim zaintereso\oaniem oglądają wyroby cynowe. (am) Fot. A. Maślankiewicz. Srebro — Złom kupujq sklepy „ARS CHRBSTiANA' KOSZALIN UL Walki Mloaych 14 KOŁOBRZEG uL Katedralna 33 MUPSK nL Zawadzkiego I SZCZECINEK UL 2uko wa 13 K-73/B-0 W niedzielę 14 III 1971 r. okaże się, kto wygra W KONKURSIE ZIMOWYM Szczecińskiej Gry Liczbowej „GRYF" SAMOCHÓD SKODĘ 1000 MB i wiele cennych nagród. K—727 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO GOSPODARKI KOMUNALNEJ w USTCE, ul. Bohaterów Stalingradu 3, zatrudni PRACOWNIKA z wyższym wykształceniem technicznym na stanowisku NACZELNEGO INŻYNIERA, ZASTĘPCĘ DYREKTORA d/s TECHNICZNYCH. Warunki pracy i płacy do omówienia w biurze przedsiębiorstwa. K-717 POWIATOWY ZWIĄZEK GMINNYCH SPÓŁDZIELNI „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w SŁUPSKU zatrudni do GMINNEJ SPÓŁDZIELNI w Ustce GŁÓWNEGO KSIĘGOWEGO, z wykształceniem średnim i stażem pracy na tym stanowisku. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w biurze PZGS, przy ul. Poznańskiej 99. K-716-0 „KONSUMY" PPH KOSZALIN, ul. Zwycięstwa 121, zatrudni natychmiast KIEROWNIKA SEKCJI EKONOMICZNO--FINANSOWEJ z wykształceniem średnim ekonomicznym i 8-letnią praktyką w działach ekonomiczno-finansowych. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. Reflektujemy na kandydatów z terenu Koszalina. K-715 OKRĘGOWY ZARZĄD LASÓW PAŃSTWOWYCH w SZCZECINKU zawiadamia, że wszystkie nadleśnictwa dokonują sprzedaży DREWNA OPAŁOWEGO, TAK ZWANEJ DROBNICY I TRZEBIONKI PRZYGOTOWANYCH PRZEZ NABYWCĘ Daje to możliwość ludności wiejskiej zaopatrzenia się w tańszy opał, pochodzący z posuszu i śniegołomów w młtid-i-ycii drzewostanach. SZCZEGÓŁOWYCH INFORMACJI c możliwościach nabycia opału, UDZIELAJĄ NADLEŚNICTWA I LEŚNICTWA. K-662-0 ZAKŁAD NAPRAWCZY MECHANIZACJI ROLNICTWA w DRAWSKU POMORSKIM PRZYJMUJE DO REALIZACJI w roku 1971 z terenu województw koszalińskiego i szczecińskiego zamówienia na REMONTY KAPITALNE i przeglądy wytwornic acetylenowych wszystkich typów z odbiorem przez dozór techniczny na miejscu. SKUPUJEMY również wytwornice jako złom z przeznaczeniem do kasacji. Zamówienia należy kierować pod adresem: ZAKŁAD NAPRAWCZY MECHANIZACJI ROLNICTWA w DRAWSKU POMORSKIM, ul. SEMINARYJNA nr 1, TEL. 265, 266, woj. koszalińskie. *0 K-671-0 POWIATOWY ZAKŁAD WETERYNARII w SZCZECINKU ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie ka-pHaktego remontu budynku mieszkalnego Punktu Weterynaryjnego w Drzonowie. W zakres prac wchodzą roboty: budowlane, murarskie, ciesielskie, dekarskie, instalacja elektryczna, instalacja c. o i wod.-kan., tynkarskie, stolarskie : malarskie. Dokumentacja techniczna do wglądu w biurze PZWet., w Szczecinku, przy ul. Mariana Buczka 69, w godz. od 9 do 15. Termin wykonania robót 30 VIII 1971 r. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spół-ozielcze i prywatne. Oferty można składać bezpośrednio w biurze PZWet. lub wysyłać pocztą. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi 21 III br„ o godz. 11. PZWet. zastrzega sobie prawo wyboru oferenta oraz uznanie przetargu za nieważny bez podania przyczyn. K-708-0 OKRĘGOWY URZĄD TELEKOMUNIKACJI MIĘDZYMIASTOWEJ w SZCZECINIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie robót ogólnobudowlanych, elektrycznych i filtrowentylacyjnych w budynku położonym w Połczynie-Zdroju, przy ul. Mieszka I 16. Do przetargu zapraszamy przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielnie pracy i przedsiębiorstwa nieuspołecznione. Oferty pisemne z podaniem cen jednostkowych należy przesłać w zamkniętych kopertach, pod adresem Okręgowego Urzędu Telekomunikacji Międzymiastowej w Szczecinie, al. Wyzwolenia 70, w terminie 14 dni od daty ukazania się przetargu w prasie. W biurze tym oraz w Połczynie-Zdroju przy ulicy Mieszka I 16 można zapoznać się z dokumentacją projektowo--kosztorysową oraz uzyskać wszelkie informacie. Przetarg odbędzie się w OUTM, Szczecin, al. Wyzwolenia 70, pokój 331, w 14 dniu od daty ukazania się przetargu w prasie o godz. 9. Zastrzega się prawo dowolnego wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyny. ________K-700 T?,GST.°^E„tele,,:jzyjne. P!uta > ZGUBIONO tablicę rejestracyjną Terpi.owski. Koszalin, teł. 23-30. na motorower komar nr 311 na _____Gp-950-0 nazwisko Henryk Romanowski. G-986 WPISY na kursy zaoczne (korespondencyjne) kreśleń budowlanych, konstrukcyjnych, maszynowych, kosztorysowania, przyjmuje, szczegółowych informacji pisemnych udziela „Wiedza", Kra ków, Westerplatte 11. K-41/B-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO / PRZEMYSŁU ZIEMNIACZANEGO „SŁUPSK" w Słupsku, ul. Poniatowskiego 27, zatrudni natychmiast PRACOWNIKÓW ze znajomością zagadnień transportowych oraz zaopatrzenia materiałowego, z wykształceniem średnim i trzyletnim stażem pracy na zajmowanych stanowiskach. K-713-0 DYREKCJA KOSZALIŃSKIEJ WYTWÓRNI CZĘŚCI SAMOCHODOWYCH w KOSZALINIE, ul. Polskiego Października 3, tel. 54-04, zatrudni natychmiast TECHNOLOGÓW i KONSTRUKTORÓW do DZIAŁU GŁÓWNEGO TECHNOLOGA i GŁÓWNEGO KONSTRUKTORA. Warunki płacy i pracy do uzgodnienia w siedzibie Dyrekcji. K-712-0 OŚRODEK Szkolenia Zawodowego Kierowców I.OK w Koszalinie, ul. Racławicka l, tel. 43-56, przvj muje zapisy na kurs kierowców na wszystkie kategorie prawa jazdy. Rozpoczęcie kursu 13 marca br., o godz. 17. K-690-0 ZAMIENIĘ mieszkanie w Szczecinku, 2 pokoje z kuchnia i komfortowe, na podobne w Koszalinie. Tel. Szczecinek 881. Gp-1000 GOSPODARSTWO 15 ha — sprzedam. Józef Bieć. Nowe Worowo, pow. Drawsko Pomorskie. __Gp-997 SAMOCHOD skodę 1000 MB — sprzedam. Wiadomość: Pniewo, Ośrodek Zdrowia, pow. Szczecinek, tel. Pniewo 27. G-989 SPÓŁDZIELNIA PRACY „AUTOMAT" w SŁUPSKU, ul. Słowackiego 46, zatrudni natychmiast pracownika na stanowisku GŁÓWNEGO ENERGETYKA z wykształceniem wyższym technicznym, 5-letnią praktyką lub średnim technicznym i 8-letniią praktyką oraz TECHNIKA NORMOWANIA z wykształceniem średnim technicznym i 8-letnią praktyką. Warunki pracy i płacy do omówienia w Dziale Kadr, tel. 48-81. K-710 KOSZALIŃSKIE ZJEDNOCZENIE BUDOWNICTWA w KOSZALINIE, pl. Bojowników PPR 6/7, zatrudni OFICERA POŻARNICTWA na stanowisku INSPEKTORA DO SPRAW POŻAROWYCH. Warunki pracy i piacy dc uzgodnienia w KZB, K-637-C POTRZEBNA pomoc na cztery godziny dziennie. Koszalin, Zawi s/y Czarnego 8/5. Gp-999 POMOC dochodzącą do dziecka 3-letniego potrzebna. Koszalin, IŁniewskiego 8/7, po godz. IG. Gp-1001 KIEROWNICTWO Szkoły Podstawowej nr 10 w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej nr 213 Mariana Bukowskiego. Gp-99l DYREKCJA Technikum Gastrono micznego w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej nr 169, na nazwisko Kazimiera Gondek. Gp-992 DYREKCJA Zasadniczej Szkoły Skórzanej PZO w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej, na nazwisko Elżbieta Siwińska. Gp-993 ZASADNICZA Szkoła Zawodowa w Wafczu zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej ucznia Jana Kę-<3-985 MASZYNĘ dziewiarską, nową, dwupłytową sprzedam lub zamie nię na jednopłytowa. Buczkowski Resko, Dąbrowszczaków 14, pow. Łobez. G-996 GOSPODARSTWO rolne 7,5 ha wraz z zabudowaniami, 3 km od Słupska sprzedam lub zamienię mieszkanie. Ofertv pisemne: „Głos Słupski" pod nr 994, __Gp-994 WYNAJMĘ pokój kawalerom. Słupsk, Zygmunta Augusta 45. ____Gp-995 KULE inwalidzkie kupię. Koszalin, Grottgera 8/5, po szesnastej. ^__Gp-996 POSZUKUJĘ lub kupię garaż w okolicy osiedla Północ, ul. Młyńska, Fałata. Koszalin, teł. 48-02, godz. 10—18. Gp-998 ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN Informuje, że w związku z pracami eksploatacyjnymi są planowane PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ W dniu 12 III 1971 r. od godz. 8 do 14 w KOŁOBRZEGU: ul. ul. Małgorzaty Fornalskiej, Rynek Miejski i Bieruta Zakład przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej GŁOS nr 70 (5826) Str. 7 i Kwiaty • Słodycze • Artystyczne występy Echa obchodów Dnia Kobiet Zima, która tak nieoczekiwanie powróciła w końcu lutego, już się kończy. Po dwóch tygodniach mrozu i śniegu znów nastrajamy się wiosennie. Tymczasem zas najmłodsi wykorzystują ostatnie chwile zimy. Tutaj, na peryferiach miasta, na Zatorzu, śnieg utrzymuje się nieco dłużej niż w centrum. Kto wie może jutro już nie będzie możliwa jazda na sankach. (m) Fot. Andrzej Maślankiewicz Z ŻYCIA PARTII nie może leżeć odłogiem Na zebraniach partyjnych w rejonie działania Komitetu Gromadzkiego PZPR w Bru-skowie Wielkim — poświęconych omówieniu VIII Plenum KC — rolnicy domagali się uregulowania problemu zagospodarowania gruntów Państwowego Funduszu Ziemi. Temat ten był też przedmiotem obrad wspólnego posiedzenia komitetów gromadzkich PZPR i ZSL. Uczestniczyli w nim przedstawiciele władz z sekretarzem KMiP partii tow. Z, Kołodziejem i zastępcą przewodniczącego Prez. PRN tow. A. Czerwia-kowskim oraz członkowie Prezydium GRN i sekretarze organizacji partyjnych. Z informacji, przedłożonej r>r?ez agronoma gromadzkiego tow. H. Kononowicza, wynika, w gromadzie są obecnie 603 hektary PFZ, co stanowi 23 proc. ogólnego areału gruntów. 203 ha — jako nieużytki nie nadaja się do zagospodarowania. Pozostałe grunta są w posiadaniu rolników i Kółka Kolniczego w Swołowie. Dotychczasowe metody go-snodarowania na gruntach PFZ jak również same formy Przcdsezonowe rozmowy W naszym cyklu rozmów z działaczami słup skich klubów o planach i przygotowaniach do nowego sezonu — zamieszczamy dz:ś wypowiedź prezesa klubu AZS przy Wyższej Szkole Nau czvci€lskiej, JANA SZUMSKIEGO. Jesteśmy klubem młodym przygotowującym się w zasadzce dopiero do przvszłych osiągnięć i snkce sów. Naszą sekcją numer jeden jest bez wątpienia piłka ręczna mężczyzn, chociażby z racji gry w iii je-5+e^'r" w s pie dwunastu zespołów z pięciu województw. Uważam za sukces zajęcie w tym gronie po pierwszej rundzie szóstego miejsca. Nasze beninminek w kilku spotka niach dostarczył kibicom wiele emocji i przeżyć. W rundzie re-ważnowej przyjmujemy u siebie zespoły, z którymi przegraliśmy. Świetna to oV-p7-t do -n-;snzu, jestem więc dobrej myśli... Mamv też koszykarzy i siatkarzy. Nie są to jeszcze zespoły skonsolidowane, stąd ostatnie porażki. Nastawiamy się tutaj na pracę z młodzieżą od podstaw. W pozostałych sekcjach nie spodziewamy się wielkich wyników. Przyświeca nam cel: zachęcenie do uprawiania sportu młodzieży studenckimi. O ^'■"nikach pomyślimy w przyszłości. W roku bieżącym oczekuje nas wielka impreza: VI Akademickie Mistrzostwa Polski typu uczelnia nego w wielu dyscyplinach. Jesteśmy organizatorami zawodów w tenisie stołowym i strzelectwie. Jako pierwsi, w połowie marca, zawitają do nas zawodnicy i dzia łącze tenisa stołowego dwunastu wyższych szkół nauczycielskich i pedagogicznych. Aby nasze plany i zamierzenia mogły zostać zrealizowane — nie odzownie potrzebna będzie stała P' moc i zainteresowanie klubem ze stiony gospodarzy miasta i za kładów pracy oraz stile wzrastająca liczba sympatyków. Bardzo na nich liczymy. Notował: (wal) przydziału tej ziemi, budziły wiele zastrzeżeń i krytycznych uwag wielu rolników. W gromadzie jest 35 gospodarstw podupadłych, które zajmują około 10 proc. ogólnego areału. Problem ten wymaga jak najszybszego rozwiązania, ponieważ z każdym rokiem zwiększają się zadłużenia w obowiązkowych dostawach i. świadczeniach finansowych, jak również na-stęouje dewastacja tych gospodarstw. Z wyjątkiem 8 gospodarstw pozostałe mogą wyjść z impasu. Zależy to jednak wyłącznie od ich właścicieli. W takich przypadkach pomocy powinny u-dzielić władze powiatowe. W dyskusji, w której zabierali głos m. in. przedstawiciele władz powiatowych, podkreślono potrzebę podniesienia wydajności z ziemi fun-duszowskiej. stosowania pełnych zabiegów agrotechnicznych, zwiększania okresu dzierżawy do ponad 10 lat oraz domagano się zabrania ziemi tym rolnikom, którzy źle gospodarują. Jeśli chodzi o kółka rolnicze, to wskazywano. aby zajmowały się one świadczeniem usług dla rolników, a dzierżawiona ziemię powinny przekazać dobrze gospodarującym ehłonom. Odnośnie gospodarstw ood-ur>adłvoh postulowano przeprowadzenie dokładnej analizy przyczyn takiego stanu rzeczy i w przypadkach jaskrawych występowanie do władz nowiatowych o orzy-jęcie ich na skarb państwa. W podjętej uchwale aktyw nrlit^rzny gromady zobowiążą! GRN do powołania komisji. która zajmie sie pełnvm wykonaniem wszystkich zaleceń, nodjetych na posiedzeniu. W ten sposób praktycznie wcielona zostanie w życie Ur mutacja •Głosu Koszalińskiego" Słupsk ni. Zwycięstwa 2. I niętro Te lefonv: sekretariat łaczv t kle równikiem — 5J-!»5: dział ngło szeń 51-95 redakcja — 54-66. Wpłaty na prenumerate (młe sieczna — 15 zł. kwartalna — 45 zł. półroczna — 90 zł. roczna — 180 zł) przyjmują uw pocztowe listonosze oraz oddziały ..Ruch". Wydawca: Koszalińskie ff' dawnietwo Prasowe RSW „PRASA" — Koszalin ul. Paw ła Findera 27'29. centrala tel. ir 40-27 Tłoczono: KZGraf. Koszalin ul. Alfreda Lampego 18. 9.30 Powtórzenie transmisji ćwierćfinałowego meczu piłki nożnej o puchar Zdobywców Pucharów Górnik (Zabrze) — Manchester City 16.25 Program dnia. 16.30 Dziennik. 16.40 Dla młodych widzów — Ekran z bratkiem — m. in. film z serii: ,.Przygódv s;r 1 ,ota". 17.45 Lektury współczesne 18.00 Poligon. 18.45 Koncert f-moll Frydervka Chopina — grają laureaci VIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego w Warszawie: Natalia Gawriłowa, Janusz Olejniczak, Emanuel Ax. 19.15 Przypominamy, radzimy. lfl.20 Dobranoc — „Baśnie i waśnie". 19.30 Dziennik. 20.00 Mistrzostwa świata w hokeju na lodzie. Mecz: Polska — Norwegia. Transmisja z Berna. Po meczu ok. 22.15 „Spotkanie z Polska" — reportaż. 22,30 Dziennik. 22.45 Program na jutro. PROGRAMY OŚWIATOWE 8.15 Matematyka w szkole: Elementy teorii grup — zajęcia fakultatywne — cz. I. 9.00 Historia dla kl. v — Zani-n powstsln ppń. stwo polskie 11.05 Historia cjla kl. VI — Zwycięzca spod Chocimia i Wiednia. 11.55 Jeżyk polski dla kl. VII — Eliza Orzeszkowa — "A B C". 12.45 i 13.30 Mechanizacja rolnictwa — „Mecha-nizacia prac przy obsłudze inwentarza" — cz. I i II. 15.20 i 22.50 Politechnika TV — Fizyka I roku — Potencjalne pola sił oraz 15.55 i 23.25 Ruch w polu grawitacyjnym. KZG zam. B-70 G-l Str. 8 gatga s^s^smms^ssasmem^mmmBssa GŁOS nr W (5826) BFITY i urozmaicony jest drzewostan naszego globu. Wśród okazów naszej flory są drzewa urzekające pięk nem i zdumiewaja.ce swoją osobliwością. Wprawdzie nie o przysłowiowe gruszki na wierzbie nam chodzi, ale... CHLEB NA DRZEWIE Gdy pierwsi żaglarze angiel scy zawędrowali na wyspy Polinezji, nic im tak nie zaimponowało, jak owoce drzewa chlebowego. Po powrocie do kraju opowiadali o nich długo i szeroko, przesadzając, oczywiście, i dokładając wiele szczegółów niezupełnie odpo władających prawdzie. Pod wpływem tych opowiadań słynny poeta angielski Byron napisał poemat, w którym opiewa raj na ziemi, jaki na wyspach Pacyfiku panuje. Człowiek żyje tam bez pracy, w wiecznej szczęśliwości, bo bochenki chleba, gotowe i wy pieczone, rosną na drzewach. Na Tahiti największe owoce drzewa chlebowego osiągają ciężar 3 kg. To nieprawda, że na tych drzewach wiszą już gotowe i wypieczone bochenki chleba. Trzeba je piec, bo surowe są niesmaczne. Nawet i przed wielu setkami lat mieszkańcy wysp polinezyjskich jedli owoce drzewa chle bowego najczęściej po ich u-pieczeniu. Ale i upieczone bo chenki nie przypominają chle ba, lecz raczej gotowane czy PIECZONE ZIEMNIAKI LITCHI SINENSIS Litchi (Litchi sinensis) u-chodzi za najsmaczniejszy owoc pohidniowych Chin. Drzewo to uprawia się na szeroką skalę także w in- Łasek palmowy na Kubie. nych krajach — m. in; w Indiach — nie tylko zresz tą na rodzimym kontynencie azjatyckim. W Sian, dawnej stolicy Chin, opowiadają, że prawie tysiąc lat temu żyła ce sarzowa, która przepadała za owocami litchi. Ale cóż, kiedy uprawiano je daleko gód. Zrywa się je wtedy i suszy. Owoce te, zmielone w ca łości, dają czarny pieprz. Jeśli zdejmie się z nich zewnętrzną ciemną skórkę i zmie le bez niej, otrzymuje się tak zwany biały pieprz, droższy i bardziej wartościowy. Indonezja miała kiedyś mo nopol na produkcję goździków, ale obecnie większość światowej produkcji pochodzi z Zanzibaru w Afryce. Mi- Eukaliptus australijski Fot. S. A. pieniążek na południu, to okolicach Kantonu. Przewóz był trud ny, bo litchi jest owocem bardzo nietrwałym i bardzo szybko psuje się podczas transportu. Specjalni konni posłańcy przewozili litchi dla cesarzowej, każdy na swoim etapie drogi. Jeśli który kol wiek z nich spóźnił się o minutę, ucinano mu głowę. Z czaszek tych nieszczęśni ków układano wysokie piramidy na poszczególnych etapach jako przestrogę dla następnych gońców. Litchi jest rośliną, której nie można rozmnażać ani przez szczepienie, ani przez sadzonkowanie. Jedynym sposobem, dającym dobre wyniki, jest rozmnażanie litchi z odkładów powietrznych. W dawnych czasach w Chinach i w Indiach odkłady powietrz ne robiono w następujący spo sób. Nadcinano gałązkę, a nad cięte miejsce oblepiano gliną zmieszaną z włosem ?wierzę-cym lub włóknami palmowymi. Taką glinianą kulę trzeba było stale zwilżać, aby ani na chwilę nie wyschła przez co najmniej sześć miesięcy, dopóki z nadciętej gałęzki nie wyrosły korzenie. Wtedy odcinano odkład powietrzny i sadzono na miejscu stałym. TAM, GDZIE PIEPRZ ROŚNIE...- Jawa to kraj, gdzie pieprz rośnie. Jedną z najważniejszych przypraw kulinarnych jest suszony owoc pnącza — Piper nigrum, gatunku pochodzącego z Indonezji. Na handlowej plantacji stawia się drewniane słupki po których wije się pieprz jak dzikie wino oplatające nasze we randy. Po przekwitnięciu zawiązują się owoce osiągające wielkość naszych czarnych ja mo to drzewa goździkowe u-prawia się w Indonezji na dużą skale. Indonezja eksportuje tylko część produkcji, większość zużywana jest przez wytwórnie papierosów. Mielone goździki miesza się z tytoniem i produkuje papiero sy zwane „Kretek". Indonezyj czycy połą prawie wyłącznie takie właśnie, goździkowe papieros*. Drzewo goździkowe (Eugenia aromatica, czyli Euge nia caryophyllata) osiąga do 20 m wysokości. Mniej więcej w szóstym roku życia zaczyna kwitnąć, ale nigdy nie dopuszcza się do kwitnienia. Zanim pączki się rozwiną, zrywa się je i suszy — to sa właśnie goź dziki, które sprowadzamy. W KRAJU KWITNĄCEJ WIŚNI Japonia jest ojczyzną kia sycznych formowanych o-grodów. Podstawowym ich elementem jest słynna wiś nia japońska i sosna. Zwykła sosna Pirtus thunbergii. Żadna z nich nie rośnie w parku w sposób naturalny, każdej nadaje się kształty sztuczne; niekiedy naśladu ją one wygięcie powstałe pod wpływem nadmorskich wichrów, nieraz skupienie licznych gałęzi tworzy kształt kuli, czasami dolne konary jakby pełzają po powierzchni skalistego terenu. Osobliwością Japonii są słyn ne drzewa karłowe, uprawiane przez dziesiątki i setki lat w doniczkach. Uprawia się w ten sposób zwyczajne drzewa leśne — sosny, klony i dęby. W ogrodach cesarskiego pała- Gzy Czarni zastąpią Spartę? © Duża szansa siatkarek słupskich W ubiegłym miesiącu pożeg naliśmy zespół siatkarek złotowskiej Sparty, które po dwóch latach pobytu w II lidze musiały opuścić jej szeregi. W nowym sezonie złotowianki występować bęrłą już w lidze okręgowej, wal cząc o tytuł mistrzyń województwa i prawo ubiegania się o po-nowny awans do n ligi. Fot. CAF — TASS cu w Tokio znajdu'? się prs?-iZiO pięcsetl^tnie drzewa u-pr ivifme w dcni' .•(■-sen, a wy sokość takiej starej sosny czy kLotiL> nie p< /.ekrr.cza 70 centymetrów. Trudna iest sztuka uprawia ria drzew karłowych w doniczkach. Specjaliści, którzy się tym zajmują, mają swoje sekrety i nigdy ich nie zdradzą. Najważniejszy z nich po lega na tym, że poczynając od jednorocznej siewki trzeba co roku drzewko przesadzać i za każdym razem na każdym korzonku zawiązywać su pełek. Podobno robi się to tylko przez pierwsze 150 lat, potem drzewko tak przywy-ka do swej karłowatej postaci, że nie próbuje już wyrastać na duże drzewo. AUSTRALIA: EUKALIPTUSY Eukaliptus australijski Jest największym drzewem >v świecie po kalifornijskiej sekwoi. Największa sekwoja przewyższa go znacznie średnicą pnia, ale eukaliptus bije rekord wysokości. W 1870 r. ścięto w Australii Zachodniej drzewo mające 150 m wysokości. Eukaliptus nie zrzuca liści na zimę, ale zrzuca jesienią swą starą korę, a spod niej ukazuje sie kora młoda, gła-dziutka jak papier, biała i ni gdzie nie popękana. Nazwa Eucalyptus zna czy „dobrze zakryty" i pochodzi stąd, że zielone płatki kwiatowe zrośnięte są w posta ci czapeczki, która opada, gdy kwiat się rozwija. Rozkwitły kwiat nie ma zatem wcale płatków korony, s mi mo to kwiaty eukaliptusów są bardzo piękne dzięki bardzo licznym długim, barwnym pręcikom. Najpiękniejszym gatunkiem eukaliptusa jest Eucalyptus ficifo 1 i a, kwitnący przeważnie czerwono. Mnóstwo jego drzew rośnie w Hob«rt. Całe drzewo z daleka wygląda jak płonąca pochodnia, zza kwiatów, prawię nie widać liści, wierzyć sie nie Chce, że kw'a ty nie mają nłatków, że cc'a czerwień — to barwa pręcików. Kwitną wszystkie gatunki e,.ik~liptusów, chociaż nie tak okazale, ale pięknie — biało, żółto czerwono, zielonkawo, a kwitną cały rok, jak nie jeden to drugi gatunek, to trzeci Eukaliptus to główna australijska roślina miododaj na. Miód z ich kwiatów ma piękny aromat, doskonały smak i n'gdy nie krystalizuje, Pszczoły w Australii nie za pa da ja w zimowy odpoczynek. Przez cały rok mają z czsgo nektar zbierać. Nic dziwnego, że 200 kg m4odu z ula to tu taj rzecz nierzadka. Wcześniej, bo już jutro, rozpoczynają boje o wejście do II ligi tegoroczne mistrzynie województwa — zespół Czarnych Słupk. Ambicją słupszczanek i ich trenera jest likwidacja luki, która powstała na skutek de gradacji Sparty — zastąpienie złotowianek w II lidze i dalsze reprezentowanie naszego województwa w rozgrywkach mistrzo wskich tej klasy. Trzeba przyznać, że drużyna Czarnych ma duże szanse na zakwalifikowanie się do rozgrywek finałowych i... awans do II ligi. Sprzymierzeńcem słupszczanek jest własne podwórko, na którym siatkarki Czarnych walczyć będą o prawo startu w rozgrywkach finałowych (już na neutralnym boisku) z udziałem sześciu zespołów, spośród których cztery awan sują do II ligi. Zespół słupski chcąc jednak zakwalifikować się do finału musi zwyciężyć w tur niej u półfinałowym, który rozpoczyna się jutro w Słupsku, a któ rego organizatorem i gospodarzem są Czarni. Przeciwniczkami słunszczanek będą zespoły mistrzyń okręgu zielonogórskiego — Zawiszy Sulechów oraz olsztyńskiego — Warmii Olsztyn. Obsada turnieju jest bardzo skromna. Szanse naszych siatkarek są wiec bardzo duże. Która z drużyn będzie groźniejsza dla Czarnych trudno powiedzieć. Słupszczanki czeka trudny egzamin. Aby zasłużyć na „piątkę" Czarni muszą wygrać z Warmią i Zawiszą. Turniej zainauguruje spotkanie Czarnych z Warmią (piątek, godzina 18). W sobotę (godz. 18) zmierzą się Warmia — Zawisza, a w niedzielę odbędzie się decydujące spotkanie między Czarnymi i Zawiszą. Początek tego pojedynku o gódz. 15. Na marginesie warto dodać, że turniej finałowy z udziałem zwy ciężczyń sześciu turniejów półfinałowych rozegrany zostanie jeszcze w tym miesiącu w dniach 24—28 bm. W piątek rozpoczną się również półfinałowe turnieje o wejście do II ligi w siatkówce mężczyzn. Koszalińskie reprezentować będą siatkarze słupskiego Gryfa. W przeciwieństwie do siatkarek Czarnych — gryfioi mają znikome szanse na zakwalifikowanie się do rozgrywek finałowych. Turniej rozgrywany będzie bowiem nie w Słnpsku, lecz w Gdy ni, a przeciwnikami słupszczan będą: miejscowy Start (były II-ligowiec) oraz mistrz województwa olsztyńskiego. Faworytem tur nieju są gospodarze — siatkarze Startu. (sf) POKR0ICE Z WOJEWÓDZTWA Jf W SŁAWNIE rozegrano awansem — ze względu na udział siatkarzy słupskich w turnieju półfinałowym o wejście do II ligi, ostatnie spotkanie o mistrzostwo ligi okręgowej w siatkówce mężczyzn między LZS Zieloni a Gryfem Słupsk. Pojedynek zakończył się po zaciętej 5-seto-wej walce zwycięstwem mistrzów województwa, siatkarzy Gryfa 3:2 (33:15, 15:6, 9:15, 15:10, 15:13). * W NIEDZIELĘ, 14 bm do TOZ grywek mistrzowskich wystarują piłkarze klasy A (seniorzy i juniorzy), którzy rozegrają zaległe mecze z rundy jesiennej. W grupie pierwszej zmierza się: Budowlani Świdwin — Korab Ustka, LZS Kłos Krukowo — Star Miastku, Rytovia — Gryf II Słupsk, Gwardia II Koszalin — Mechanik Bobolice. Granit Świdwin — Gar harnia Kępice, a w grupie drugiej: Czarni Czarne — Drzewiarz, Polonie Jastrowie — Dar zbór II, Drawa II — Nowe Worowo, LZS Sypniewo — LZS Mirosławiec, Ciimp II Złocieniec — Motor, Pomorzanin Sławoborze — Żelga-zbet, Sparta Złotów — LKS Wie-lim. Czarni Lipka — Jedność Tuczno. * WYDZIAŁ Gier i Dyscyplin Koszalińskiego OZPN ustalił już terminarz spotkań rundy wiosen nej piłkarzy ligi okregowej (seniorów i juniorów) oraz klasy A. Drużyny ligi okręgowej oraz kia sy A (juniorzy i seniorzy) wystartują do mistrzowskiej batalii 23 bm., natomiast juniorzy ligi okręgowej tydzień później — 4 kwietnia. (sf) iszalinie a w Szczecinie (Z książki S. A. Pieniążka pt. „Dookoła sadowniczego świata" — wybrał rw) Jak już informowaliśmy, drugim przeciwnikiem reprezentacji bokserskiej juniorów Koszalina, która uczestniczy w rozgrywkach o Puchar GKKFiT będzie zespół okręgu szczecińskiego. Spotkanie obu reprezentacji — zgodnie z ter minarzem rozgrywek — miało być rozegrane 14 bm. w Koszalinie. Ze względów niezależnych od organizatorów mecz nie odbędzie się w Koszalinie, ani też w innej miejscowości naszego województwa. We wtorek odbyło się posiedzenie Zarządu OZU na którym przyjęto propozycję Polskie go Zw"i3zku Bokserskiego, aby meczu Koszalin — Szczecin nie odkładać na inny termin, lecz rozegrać go 14 bm., z tą różnicą, że nie w Koszalinie, a w Szczecinie. Na zebraniu OZB ustalono także skład reprezentacji na mecz ze Szczecinem. Barw naszego Okręgu bronić będą (od wagi pa pierowej do ciężkiej): Bączkowski (Bałtyk), Filipek (Kuter), Zu-bowcz, Skórowski, Cymbałka (Czarni), Marcinowicz (Bałtyk), Lewicki (Czarni), Selka (Sława), Rokita (Czarni), Pasek (Sparta) i Filipek II (Kuter) (sf) Hokejowe MS 9 bm. na odbywających się w Szwajcarii hokejowych mistrzostwach świata grupy „B" rozegrano późnym wieczorem dwa mecze. Zespół Polski w tym dniu pauzował. W Bernie Norwegia wygrała wysoko z Austrią 7:2, w drugim spotkaniu, które odbyło się w Chsux de Fonds o mało nie doszło do sensacji. Szwajcaria po dramatycznym pojedynku z trudem wygrała z Jugosławią 8:5. Prawie przez cały czas trwania meczu prowadzenie mieli Jugosło wianie. O zwycięstwie gospodarzy zadecydowały dopiero ostatnie dwie minuty spotkania, w których zdobyli oni aż trzy gole. Dzięki temu zwycięstwu drużyna Szwajcarii objęła prowadzenie w tabeli. (37) Szurnęła zasuwa, uchyliły się drzwi i stanęła w nieb kobieta z latarką w ręku. Ujrzawszy wycelowane automaty skamieniała w przestrachu. Kiedy bandyci wtargnęli do kuchni wpychając przed sobą gospodynię, Lederowicz unosił się zza stołu, trzymając jeszcze łyżkę w ręku, bo właśnie jedli kolację, a na pukanie żona poszła otworzyć. — Ręce do góry! Z łyżki, której Lederowicz nie odłożył i trzymał w górze, ściekały resztki kaszy z mlekiem i sącząc się po nadgarstku spływały mu wolno za koszulę. — Gdzie masz broń? Lederowicz pokazał ruchem głowy na szafę. Pantera szarpnął drzwi i wydobył stamtąd karabin. —- A ty, skurwysynu, na kogo to trzymasz? Co? Lederowicz milczał. Pantera, trzymając karabin za lufę z rozmachem uderzył nim Lederowicza. Podniesione do góry ręce osłabiły nieco mordercze uderzenie, ale i tak Lederowicz buchnął krwią i runął na ziemię. Gospodyni z jękiem rzuciła się w stronę męża, ale odskoczyła i zwinęła się z bólu, brutalnie kopnięta przez Litwina. — Won, suko! Trzeba go było przedtem pilnować, żeby się z UB nie kumał. Rozjuszony Pantera skierował do leżącego lufę automatu. —- Poczekaj, jeszcze zdążysz. Powstrzymał Panterę Zygmunt. —- Co, zapomniałeś, że trzeba mu wyrok odczytać? Poczekajcie a ja sprowadzę świadków. Pantera ponownie kopnął Lederowiczową, wlokącą się w stronę męża. l — Dokąd, suko?, Głowa kobiety odskoczyła jak sprężyna i nieruchomo przylgnęła do podłogi. — Panowie, tylko bez kawałów. Komendant życzy sobie, żeby był odczytany wyrok, a nie inaczej. Pa?atera uspokój się, Litwin, pilnuj tu porządku, bo inaczej oberwiemy od Rajtara po czepie. Zygmunt wyszedł. Lederowiczową była nieprzytomna. Pod ścianą cicho pojękiwał, opływający krwią jej mąż. Z sąsiedniej izby dochodził tłumiony strachem, cichy dziecięcy szloch. Tymczasem Litwin i Pantera buszowali po szafie: szukali kosztowności, pieniędzy. Niewiele się obłowili. Znaleźli tylko dwie ślubne obrączki i parę tysięcy złotych. Po chwili wrócił Zygmunt wiodąc ze sobą dwóch wystraszonych sąsiadów Lederowicza. Chłopi stanęli w progu i na widok tego, co zastali w izbie, nie porozumiewając się zdjęli z głów kaszkiety. Pantera kopnął Lederowicza. — Wstawaj, kapusiu! Wyrok ci przeczytamy. No, co? Mam ci może pomóc? Ogromnym wysiłkiem woli, opierając się jedną ręką o ścianę i znacząc na jej bieli krwawe plamy, Lederowicz podniósł się. Część twarzy miał zmiażdżoną uderzeniem kolby, z oczodołu płynęła czarna krew. — Łapy, łapy do góry! Krzyknął Pantera. Ranny uniósł lewą rękę do góry, a prawa pozostała w martwym zwisie; była złamana, przez rozdartą koszulę wyglądała zmiażdżona kość. Zygmunt wydobył z kieszeni skrawek papieru i zacinając się zaczął go odczytywać na głos. Świadkowie zrozumieli tylko tyle, że ktoś skazuje ich sąsiada na śmierć. Sparaliżowani strachem, stanęli niby słupy soli. Lederowicz nie mógł o własnych siłach utrzymać się na nogach, stał więc oparty o ścianę z lewą zdrową ręką, wciąż uniesioną do góry, brocząc krwią z rozbitej twarzy. Stał nieporuszony, bez jęku, patrząc bez przerwy w stronę zamkniętych drzwi do izdebki, skąd dolatywał niby żałosne szczenięce skomlenie dziecięcy płacz. Pantera i Litwin, niemal jednocześnie, nacisnęli spusty. W gdakaninie wystrzałów, w swędzie prochowego dymu Lederowicz przywarł najpierw do ściany, a potem obsunął się po niej na podłogę. Zygmunt wyciągnął zza pasa parabellum i dla pewności strzelił leżącemu w skroń. Potem położył na stole wy-jrok, a żeby się nie zawięriłsgyŁ. przycisnął go miską wysty-. głej, niedojedzonej kaszy. Świadkom pod karą śmierci nakazał pozostanie w izbie do rana, a wtedy dopiero wolno im pójść do Drohiczyna i zameldować na milicji. — I ludziom, ludziom w całej okolicy też powiedzcie, że tak prawdziwe wojsko polskie kwituje rachunki z komunistami i ormowcamL Wcześniej czy później każdego takiego dopadniemy. Przerażeni chłopi, pokornie zginając się w pas, kiwali głowami. Zygmunt ruszał w stronę drzwi, a za nim Litwin. Pantera zatrzymał się jeszcze chwilkę, zaczerpnął z wiadra stojącego niedaleko drzwi wody, wypił ją łapczywie, rzucił chochlę na podłogę, kopnął ze złością zawadzającego mu w przejściu trupa Lederowicza i przygroziwszy chłopom automatem trzasnął drzwiami. ...Rajtar pozostawił dwóch ludzi, aby z ukrycia obserwowali obejście Lederowicza, gdyby pozostawieni tam chłopi chcieli natychmiast zawiadomić milicję, a z resztą udał się pod dom Boryńskiego. Posuwali się opłotkami, przez pastwiska, kartofliska i sady. Niczego nie przeczuwając wieś nadal pozostawała spokojna. Obserwujący dom Boryńskiego od momentu wejścia bandy do wsi — Marynarz i Tygrys zameldowali, że niczego specjalnego w obejściu ani w jego pobliżu nie spostrzegli. Rajtar spojrzał na zegarek. Od momentu ich podejścia do wsi upłynęło niewiele ponad pól godziny. Boryńskiego prawdopodobnie nadal w domu nie ma, a więc ryzykować czy nie? Zaryzykować. Przygrozić domownikom, zostawić wyrok i zapowiedzieć, że jeśli Boryń-ski natychmiast nie zaprzestanie aktywnej działalności — zostanie zlikwidowany. Gdyby natomiast informacja tego z sieci okazała się mylna i Boryńskiego zastano w domu — odczytać mu wyrok i zlikwidować. Wyznaczył tę samą trójk? a więc Zygmunta, Litwina i Panterę. Pies nie szczekał. W domu się świeciło. Drzwi wejściowe na ganek nie były zamknięte i trójka bandytów bez przeszkód wdarła się do izby. Gospodarza jednak nie zastali. Rodzina potwierdziła informację, że Boryński w południe wyszedł do Drohiczyna. Czy wróci i kiedy, nie wiadomo; nieraz nawet mu się zdarza tam zanocować. Zażądali broni. Żona w płacz; tłumaczy, że nigdy jej u męża nie widziała. Oberwała więc parę szturchańców kolbą i kopniaków. Pozorując poszukiwanie) broni przewrócili w szafie, pogrzebali w szufladach komody. i &Dx.n.)