III Plenum KC PZPR zakończyło obrady Otwiera się ważny okres w życiu partii, w rozwoju kraju Zmiany w składzie Biorą Politycznego i KC Przemówienie 1 sekretarza KC PZPR towarzysza Edwarda Gierka puli! i kujemy na str. 8-7 WARSZAWA (PAP) — Ryszard Motyka, premier Wczoraj w godzinach rannych, wznowione zostały obrady Piotr Jaroszewicz, spawacz VIII plenarnego posiedzenia Komitetu Centralnego Poiskiej WSK Mielec — Marian Bed-Zjednoczonej Partii Robotniczej, które rozpoczęte zostały w narczyk, brygadzista FSC Sta-dniu poprzednim. W toku obrad wczorajszych, tworzyło wystąpienie członka którym przewodniczył I seKre tarz KC PZPR EDWARD GIEREK, kontynuowana była w dalszym ciągu dyskusja nad pierwszym punktem porządku dziennego, obejmującego ocenę wydarzeń grudniowych i aktualne zadania partii. Jak już informowaliśmy, w pierwszym dniu obrad VIII Plenum, w dyskusji, którą o- Biura Politycznego, sekretarza KC PZPR Jana Szydlaka, zabrało ogółem głos 26 uczestni ków posiedzenia. Ostatnimi mówcami w pierw szym dniu dyskusji byli: wice minister obrony narodowej, szef GZP WP — Józef Urbano wicz, I sekretarz KW PZPR w Bydgoszczy — Józef Majchrzak, robotnik z „Ursusa" 12 statków Stoczni im* A. Warskiego SZCZECIN (PAP) W Stoczni Szczecińskiej im. A. Warskiego, znajduje się w budowie 12 jednostek. Szczególna koncentracja robót widoczna jest na pochylniach, na których montuje się kadłuby 6 statków jednocześnie. Powstaje tu m. in. kadłub kolejnego 32-tysięcznika typu m/s „Powstaniec Śląski", przeznaczonego dla armatora angielskiego. JUBILEUSZ * SZCZECIN Jubileusz 25-lecia obchodzi Państwowa Szkoła Muzyczna w Szczecinie, która powstała w pierwszych dniach lutego 1946 roku jako pierwsza na, Pomorzu Zachodnim placówka kształcąca młode kadry muzyków. Jej mury opuściło prawie 500 absolwentów. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘt Cena 50 Nakład 130.592 SŁUPSK ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ~*- Rok XIX Poniedziałek, 8 lutego 1971 r. Nr 39 (5793) rachowice — Edmund Krawiec, ślusarz zakładów „Cegieł ski'! w Poznaniu — Henryk Łukaszewski, oraz Antoni Skwarek — frezer Fabryki Lo komotyw w Chrzanowie. Dyskusja w pierwszym dniu plenarnego posiedzenia- Komitetu Centralnego zakończyła się przed północą. W drugim dniu w toku dyskusji zabrali głos: Członek KC, I sekretarz KW PZPR w Białymstoku — Arkadiusz Laszewicz, zastępca członka KC. robotnik Fabryki Sprzętu Rolniczego „Pionier" w Strzelcach Opolskich — Ryszard Jendrzej, członek KC, I sekretarz KW PZPR w Lublinie — Władysław Kozdra członek KC, prezes Spółdzielni Wydawniczej „Książka" i Wiedza" — Stanisław Wroński, zastępca członka KC, prze wodniczący ZG ZMS — Andrzej Żabiński, zastępca czlon-ka KC, I sekretarz KW PZPR w Kielcach — Tadeusz Rudolf, członek KC, wicemarszałek Sejmu — Zenon Kliszko, czionek KC, I sekretarz Warszawskiego Komitetu Wojewódzkiego PZPR — Henryk Szafrański, zastępca członka KC, wiceminister spraw wewnętrznych — gen. bryg. Tadeusz Pietrzak, zastępca członka KC, b. 1 sekretarz Komitetu Zakładowego PZPR Stoczni im. Lenina w Gdańsku — Jerzy Pie&kowski, członek Biu>:a Politycznego KC, przewodniczący Rady Państwa — Józef Cyrankiewicz, czło- nek KC, wiceprezes Związku Literatów Polskich — Jerzy Putrament, członek Biura Politycznego, sekretarz KC — Mieczysław Moczar i zastępca członka Biura Politycznego KC, minister obrony narodowej — gen. broni Wojciech Jaruzelski. Łącznie w ciągu 2-dniowej dyskusji zabrało głos czter- dziestu mówców. Inni uczest nicy plenum zgłosili swe prze mówienia do protokołu. Po zamknięciu dyskusji przemówienie wygłosił I sekretarz KC PZPR EDWARD GIEREK (tekst przemówienia podajemy oddzielnie). VIII Plenum podjęło następującą uchwałę: Uchwała KC PZPR „KOMITET CENTRALNY: — aprobuje w całej rozciągłości ocenę wydarzeń grudniowych oraz zadania partii nakreślone w dekla-racji Biura Politycznego oraz przemówieniu I sekretarza KC towarzysza Edwarda Gierka; — zaleca rządowi energiczniejsze kontynuowania; przy współudziale działaczy gospodarczych i ekspertów oraz w konsultacji z szerokim aktywem społecznym we wszystkich gałęziach gospodarki narodowej, pracę nad dalszą konkretyzacją zadań bieżącego roku oraz ca^ łości planu 5-letniego; — uznaje za celowe przyspieszenie zwołania VI Zjazdu Partii, który wytyczyłby perspektywy rozwojowe kraju i wypracował programowe kierunki dalszej budo-* wy socjalizmu w warunkach demokracji socjalistycznej; zgodnie z interesami i dążeniami klasy robotniczej i narodu". Następnie przystąpiono do Plenum wybrało spośród za-drugiego punktu porządku stępców członków KC PZPR dziennego obejmującego spra w skład Komitetu Centralne-wy organizacyjne. g0 następujących towarzyszy: Plenum przyjęło ce uchwały: następują mm Puński prom ,,Prlnsesse Maręa rethe" z 450 pnsaśeraml na pokładzie wszedł na mieliznę na w ybrzeżu szwedzkim, tuż koło latarni morskiej. Pasażerów praej* ł prom szwedzki. Na zdjęciu: prom ,,Prinsesse M argarethe" na mieliźnie i obok niego szwedzki prom „Kaernan". CAF — Scaudia Trzęsienie ziemi we Włoszech # 19 ZABITYCH, PONAD 100 RANNYCH RZYM (PAP) W rejonie Viterbo, odległym o 100 km na północ od Rzymu, w nocy z soboty na niedzielę nastąpiło trzęsienie ziemi. W jego epicentrum zna- Zwycięzcy Olimpiady Wiedzy ..oin;czej WARSZAWA (PAP) 7 tom. przed kamerami warszawskiej TV rozegrany został fi nał IX Olimpiady Wiedzy Rolniczej, organizowanej przez Związek Młodzieży Wiejskiej i kółka rolnicze. Zwycięzcą IX Olimpiady została 18-letnia Barbara Malicka z miejscowości Dłużyn Górny pow. Zgorzelec, woj. wrocławskie. Jest ona uczennicą zasadniczej szkoły rolniczej i pracuje w gospodarstwie rodziców. Tytuły wicemistrzów zdobyli: 18-letni uczeń korespondencyjnego technikum rolniczego Ryszard Lewandowski, reprezentant woje wództwa warszawskiego i 18-letni absolwent SPR Marian Giżew-ski 2 woj. poznańskiego, lazło się niewielkie miasto Tuscania, gdzie zanotowano wiele strat wśród mieszkańców. W wyniku serii podziemnych wstrząsów, które dały się odczuć na znacznym obszarze, a nawet w pobliżu Rzymu, zginęło 19 osób, a ponad 100 ludzi zostało rannych. Napływają wiadomości o zniszczeniach i ofiarach w ludziach w mieście Arlena di Castro, leżącym o kilka kilometrów na północny-zachód od Tuscanii. Zniszczenia notowano również w kilku wioskach tego rejonu. W dalszym ciągu trwa akcja poszuki-wawczo-ratunkowa, a policja wyraża obawy, że liczba śmiertelnych ofiar może przekroczyć 30 osób. Tuscania, uważana za jedno z najpiękniejszych włoskich miast z okresu średniowiecza, znalazła się w gruzach. Ponieważ nie starcza miejsca w szpitalach, przekształjgfcno miejscowe hotele w stacje pierwszej pomocy, Z OKAZJI DNIA PRACOWNIKA HANDLU Odznaczenia dla napepszych (Inf. wł.) Z okazji Dnia Pracownika Handlu, który w tym roku po raz pierwszy — na mocy uchwały Rady Ministrów i CRZZ — obchodzony był jako oficjalne święto pracowników handlu (podobnie jak dni innych grup zawodowych), odbyło się wczoraj, w sali Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Koszalinie, uroczyste plenarne posiedzenie Zarządu Okręgu Związku Zawodowego Pracowników Handlu i Spółdzielczości. Wzięli w nim udział związkowcy, przedstawiciele poszczególnych placówek handlowych w województwie. Przybyli: sekretarz KW PZPR Michał Piechocki, posłowie: Stanisław Włodarczyk — prezes WK ZSL i Alojzy Czarnecki — przewodniczący WK SD, przewodniczący Prez, WRN. Wacław Geiger, przedstawicielka Zarządu Głównego związku, Zofia Engel. Referat omawiający osiągnię cia i zadania związku wygłosił przewodniczący Zarządu Okręgu ZZPHiS, Stefan Piechota a w imieniu władz wojewódzkich, życzenia handlów com złożył sekretarz KW, Michał Piechocki. Zasłużeni pracownicy handlu otrzymali odznaczenia ko zakwitną jabłonie", (kk) państwowe i związkowe. Srebrnym Krzyżem Zasługi udekorowany został Lucjan Minkiewicz (WSS, Koszalin) a Brązowym — Czesław Sał-gut (PTHW, Słupsk). Dziewiętnaście osób otrzymało honorowe odznaki „Za zasługi w rozwoju województwa koszalińskiego", pięć udekorowano złotą odznaką związkową a dwanaście — srebrną. Odznaczenia wręczali przewód nieząey Prez. WRN, Wacław Geiger, przewodniczący Prez. MRN w Koszalinie, Józef Baj-sarowicz oraz przewodniczący Zarządu Okręgu ZZPIIiS Stefan Piechota. Po części oficjalnej, zebrani obejrzeli najnowsze przedstawienie BTD — „Niech no tył- — Ryszarda Jendrzeja — operatora dźwigu Fabryki „Komitet Centralny PZPR Sprzętu Rolniczego „Pionier" ocenił. przyczyny i przebieg w Strzelcach Opolskich; wydarzeń grudniowych oraz rolę byłego pierwszego sekre Stanisława Kuzińskiego tarza KC PZPR tow. Włady- ~~ kierownika Wydziału Prze-sława Gomułki w narastaniu mys*^ Lekkiego, Handlu i Bu» przyczyn tych. wydarzeń i w d°wnictwa KC; ich przebiegu. Uznając dawne zasługi tow. — Józefa Urbanowicza —- Władysława Gomułki dla dywizji, szefa Głównego partii i kraju. Komitet Cen- Zarz3du Politycznego Wojska tralny uważa zarazem, iż po- Piskiego wiceministra obro-waźne błędy w kierowaniu ny narodowej; partią w ostatnich latach, któ 5 _ re doprowadziły do osłabienia — Franciszka Wisniewskie-jej więzi ze społeczeństwem, ^°. elektromontera-bryga-do narastania nieprawłdło- dzistę ze Stoczni Północnej w wości w rozwoju ekonomiki, Gdańsku. wreszcie do otwartego kryzy su politycznego i niewłaściwych metod zastosowanych w toku tego kryzysu — czynią niemożliwy dalszy udział tow. Władysława Gomułki w pracach Komitetu Centralnego. Uwzględniając jednakże nie obecność tow. Władysława Gomułki z powodu stanu zdro wia na VII Plenum KC, jak i na obecnym plenum, Komitet Centralny postanawia I sekretarz KC — EDWARD GIEREK odczytał list Stanisława Kociołka następującej treści: Do Komitetu Ce-jfe-alnego „Jako jeden i członków Biu ra Politycznego obecnych w czasie grudniowych wydarzeń na wybrzeżu gdańskim, nie zawiesić tow. Władysława *d?łałe™ — w zakresie tej czę Agresja amerykańsko-sajgońsk a na Laos przybiera na sile. Amerykańskie bombowce dokonu ją nalotów na terytorium tego kraju. Na zdjęciu: Transport żolniersy sajgońskich opuszcza pokład amerykańskiego samolotu C-130 w pobliżu granicy z Laosem. £AF — Unita*, Gomułkę w prawach członka KC". 1. Komitet Centralny stwier dzając, że tow. Zenon Kliszko — w ciągu swej działalności na stanowisku członka Biura Politycznego i sekretarza KC wyrządził partii poważne szko dy wskutek błędów, jakie popełnił w polityce kadrowej, na froncie ideologicznym, a także w innych dziedzinach działalności; — w czasie wydarzeń grudniowych na Wybrzeżu wykazał brak poczucia rzeczywistoś ci, a działając w sposób nieodpowiedzialny przyczynił się do zaostrzenia konfliktu z kia są robotniczą Trójmiasta; postanawia usunąć tow. Zenona Kliszke ze składu Komitetu Centralnego. 2. Komitet Centralny stwier dzając, że tow. Bolesław Jasz-czuk w ciągu swej działalności na stanowisku członka Biura Politycznego i sekretarza KC odpowiedzialnego za politykę ekonomiczną; — w sposób niedopuszczalny i apodyktyczny ingerował bez pośrednio w działalność rządu i administracji gospodarczej; -— przyczynił się do przefor sowania szeregu błędnych decyzji gospodarczych, które legły u podłoża wydarzeń w grudniu 1970 r.; postanawia usunąć tow. Bo lesława Jaszczuka ze składu Komitetu Centralnego. Komitet Centralny przyjął rezygnację Antoniego Walaszka z funkcji członka Komitetu Centralnego PZPR, sci politycznej odpowiedzialności, która na mnie spoczywa ła — zapobiec ich niezmiernie skomplikowanemu i ciężkiemu przebiegowi. W związku z tym, w poczu ciu tej odpowiedzialności, cze mu dawałem wyraz bezpośred nio po tych wydarzeniach, o-becnie proszę Komitet Central ny o przyjęcie mojej rezygnacji z obowiązków członka Biura Politycznego i sekretarza KC". Komitet Centralny przyjął rezygnację Stanisława Kocioł ka. Ponadto Komitet Centralny przyjął rezygnację Ignacego Logi-Sowińskiego z funkcji członka Biura Politycznego KC PZPR. Materiały VIII Plenum Komitetu Centralnego PZPR będą opublikowane w organie teoretycznym KC „Nowe Dro-gi • 3-8-13 21 - 22 - 24 Dodatkowa 16 Str. 2 GŁOS nr 39 (5795) Z PRAC KOMISJI SEJMOWYCH Za dużo festiwali i chałtury Ocenie festiwali teatralnych kultury i rozbudzeniu zainte i muzycznych poświęcone było resowań artystycznych, posiedzenie Sejmowej Komisji Mimo ogólnej pozytywnej o- Kultury i Sztuki. Jak stwier- ceny ruchu festiwalowego, za- dzono w toku obrad, liczba tych bierający głos w czasie posie- imprez poważnie wzrasta. Sred dzenia posłowie wskazywali nio rocznie odbywa się w ca- również na występujące w nim łym kraju ok. 45 różnego typu także różnego rodzaju zjawi- festiwali zawodowych oraz ok. ska negatywne, polegające 75 festiwali amatorskich. Im- m. in. na tworzeniu coraz to prezy te w poważnym stopniu nowych festiwali bez ogląda Astronauci amerykańscy w drodze powrotne! na Ziemię wzbogaciły życie kulturalne, spełniając ważną rolę w propagowaniu osiągnięć naszej FINAŁ FESTIWALU POEZJI W PŁOCKU PŁOCK (PAP) 7 bm. uroczystym koncertem laureatów zakończył się w Płocku dziewiąty Festiwal Polskiej Po ezji im. Władysława Broniewskie go. Festiwal, na którym obecna by ła wdowa po wielkim poecie — Wanda Broniewska zgromadził ponad 40 recytatorów z całej Pol ski oraz teatry poezji z Gdańska, Szczecina, Inowrocławia i Piastowa. W konkursie recytatorów pierw sze miejsce zajęła Danuta Śliwa z Radzymina woj. warszawskie. Drugie miejsce przyznano Marii Kwos z Poznania. Trzecie — Marii Skowrońskiej również z Poznania. Z Belfastu LONDYN (PAP) W Belfaście, stolicy Irlandii Północnej, w nocy z soboty na niedziele doszło do ponownych starć między miejscowa ludnością a oddziałami brytyjskimi. Z aktualnych doniesień wynika, że zginał w tym czasie jeden z demonstrantów, a dwóch innych Irlandczyków zostało rannych. W sobotę wieczorem przerzucono samolotami do Irlandii Północnej 600 żołnierzy brytyjskich. W sumie liczba wojsk brytviski-h stacjonujących w tej części wyspy wynosi 7.400 żołnierzy. nia się na konkretne potrzeby i koszty, nie zawsze najwyższy poziom festiwali amatorskich oraz brak ściśle sprecyzowanych kryteriów i założeń dla wielu imprez. Fakt, iż np. ponad 60 proc. festiwali amatorskich, które odbyły się w 1969 roku, nastawionych było jedynie i wyłącznie na muzykę rozrywkową, musiał rozbudzić — zwłaszcza wśród młodzieży — niezdrowe ambicje „gwiazdorstwa" i wypaczone pojęcie o łatwej rzekomo — drodze do „sławy" (i zarobków). Z krytyką posłów spotkały się również tzw. chałtury, czę sto renomowanych zespołów, które traktują swoje występy w terenie, jako źródło dodatkowych zarobków, nie zwraca jąc najmniejszej uwagi na poziom artystyczny programu. Jaskrawym tego przykładem może być kompromitujące zachowanie się „Silnej Grupy pod Wezwaniem" na występach w Radomsku, na co zwró ciła uwagę pos. Eugenia Rłaj-szczak (bezp.). Posłowie Marian Kubicki (ZSL.), Jan Ga-czyński (PZPR) i Roman Kaczmarek (SD) m. in. krytykowali również nieuzasadnione zbyt wysokie zarobki niektórych piosenkarzy. Na pytania posłów wyjaśnień udzielał minister kultury i sztuki — Lucjan Motyka, NOWY JORK (PAP) W ośrodku kierowania lotami kosmicznymi w Houston podano do wiadomości, że o godzinie 21.35 (czasu warszawskiego) w sobotę pojazd księżycowy „ANTARES" połączył się na orbicie księżycowej z kabiną dowodzenia „KITTY HAWK". W sobotę o godz. 19.48 „Antares" z lunonautami ALANEM SHEPARDEM i EDGAREM MITCHELLEM opuścił ,,Kitty Hawk" z trzema astro- ło wstrząsy skorupy księżycowej. Zanotowały to oba sejsmografy pozostawione w cza sie pobytu kosmonautów z „Apollo-14" i „Apollo-12". W niedzielę o godz. 1.37 Księżyc i w 7 minut później wszedł na orbitę księżycową, na której nastąpiło spotkanie z kabiną dowodzenia „Kitty Hawk", sterowaną przez trzeciego astronautę — ROOSA. O godz. 21.35 oba pojazdy połączyły się. Asitrotnauci Shepard i Mitchell przebywali na powierzchni Księżyca 33 i pół godzi ny. Odbyli oni w piątek i so botę dwie wyprawy w teren z których każda trwała przeszło 4 godziny. Zebrali przy tym przeszło 50 kg odłamków skał i próbek gruntu księżycowego. Sobotnia wyprawa na krawędź krateru odległego ok. lotami kosmicznymi w Houston wrócili — wyraźnie wyczerpani — do kabiny „A.nta-resa". W sobotę o godz. 23.48 czasu warszawskiego nastąpiło odłączenie się „Antaresa" od kabiny dowodzenia „Kitty Hawk". Lunonauci po przejściu do kabiny „Kitty Hawk", w któ rej krążył cały czas Stuart Odrzucenie propozycji NRO przez Senat Berlina Zach. BONN — BERLIN (PAP) Jak donosi agencja ADN, sekretarz generalny zachodnio (według czasu środkowoeuro- j niemieckiej CDU, Bruno Heck pej skiego) kabina dowodzenia j podobnie jak zachodnioberliń- ski rządzący burmistrz, Klaus Schuefcz odrzucili propozycje premiera NRD, Willi Stopha, zmierzające do poprawy stosunków między NRD i Berlinem Zachodnim. Heck określił propozycje NRD jako „niemożliwe do zaakceptowania". Stwierdził on, że Bonn nie może rezygnować ze swego stariowiska, że Berlin Zachodni należy do NRF i wezwał rząd federalny do zdecydowanego odrzucenia propozycji premiera Stopha, podobnie jak uczyniła to CDU. ORZECZENIE SĄDU NAJWYŻSZEGO Mieszkanie służbowe WARSZAWA (PAP) Niedawno fabryka zgodziła Jedna z fabryk w woj. zie- się na „przekazanie" wspomnia lonogórskim przydzieliła 10 lat nego pracownika do innego temu jednemu ze swych pra- przedsiębiorstwa, które o nie-cowników mieszkanie służbo- go zabiegało. Jednocześnie fa-we w domu zakładowym. Pra- bryka wystąpiła — i to na dro cownik ten, ze względu na cha dze sądowej — z żądaniem za-rakter swej pracy zwolniony płacenia przez niego (po 10 pra >ył od obowiązku wpłacenia wie latach!) wkładu mieszkaniowego. Dodajmy tu, że ów pracownik, w zamian za miesz kanie służbowe, oddał fabryce do dyspozycji swe własne, przy czym wcale nie był zobowiązany do takiej zamiany. Sprawa sądowa dotarła do in stancji rewizyjnej, która zwróciła się do Sądu Najwyższego z pytaniem prawnym dotyczącym tej kwestii. SN podjął uchwałę, w której stwierdza: — osoba, która na podstawie obowiązujących przepisów zwol niona była od obowiązku uiszczenia wkładu mieszkaniowego przy przydzielaniu jej lokalu w zakładowym domu mieszkał nym — nie ma obowiązku zapłaty tego wkładu z tego tylko powodu, że zajmuje nadal to mieszkanie, po ustaniu warun- *£>ył ■^kładu n^eszkaniowego. It Izrael udaremnia wysiłki pakojowe KAIR (PAP) Komentując odrzucenie przez Goldę Meir, premiera Izraela, niedawnej inicjatywy ZRA, oficjalny przedstawiciel Kairu — według informacji agencji MENA — oświadczył, że „Jeżeli Golda Meir odrzuca ostatnią szansę uregulowania kryzysu, to tym samym dla ca łego świata jest oczywiste, źc Izrael udaremnia wszelkie wy siłki podejmowane w celu przy wrócenia pokoju" na Bliskim Wschodzie. Jak podawaliśmy, premier Izraela udzieliła wywiadu a-merykańskiemu towarzystwu telewizyjnemu NBC, w którym powiedziała, że jej rząd odrzuca propozycje prezydenta ZRA Anwara el-Sadata w sprawie wycofania części wojsk izraelskich ze strefy Ka nału Sueskiego. Marynarze polscy uratowali rybaków wietnamskich GDYNIA (PAP) Załoga motorowca Polskich Linii Oceanicznych „Lelewel" odbywająca rejs z Bangkoku do Hongkongu wyratowała z ęroźnej opresji na morzu 6 rybaków po-łudniowowietnamskich. Informa cję o tym wydarzeniu przesłał listownie lekarz statku „Lelewel". Po silnym tajfunie, załoga pol skiego statku znalazła na morzu kuter rybacki z unieruchomionym silnikiem. Potajfunowa fala groziła zupełnym zniszczeniem dryfującego kutra. Po wyratowa niu wyczerpanych rybaków, zostali oni w pobliżu wybrzeży Wietnamu Południowego przyjęci na oXx_ęt ___ySĄ półtora kilometra okazała się Roosa, skierowali „Antares" jednak zbyt męcząca. Po prze- w kierunku Księżyca. Rozbił byciu części drogi na wzniesie się on o jego powierzchnię o nie Shepard i Mitchell na po godz. 0.45 w punkcie odie-lecenie ośrodka kierowania głym o 52 km od miejsca lądowania „Apollo-14" i 125 km od terenu, gdzie w 1969 r. znajdował się „Apollo-12", Zgodnie z założeniami programu uderzenie „Antaresa". który ważył 4 464 kg, wywoła WARSZAWA 7 bm. na zaproszenie przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów — Stanisława Majewskiego — przybył do Warszawy minister przemysłu Królestwa Szwecji — Krister Wickman. Przeprowadzi on rozmowy na temat rozwoju poisko-szwedz-kiej współpracy gospodarczej, a zwłaszcza rozwoju kooperacji przemysłowej między obu krajami. * BERLIN Jak donosi agencja ADN, w sobotę zebrali się bezprawnie w Berlinie Zachodnim szefowie organizacji krajowych i frakcji parlamentarnych CDU z czterech krajów północnvch rejonów NRF. Politycy CDU manifestowali w czasie tego posiedzenia swe „prawo" do odbywania prowokacyjnych posiedzeń w Berlim* Zachodnim. * DELHI Po pięciodniowej zwłoce Indie zażądały w piątek od Pakistanu ekstradycji dwóch Kaszmirczyków, którzy uprowadzili do Lahore samolot indyjski. Pakistan udzielił obu Kaszmirczykom azylu politycz nego i jest nieprawdopodobne aby władze w Islamabadzie cofnęły tę decyzję* * TOKIO W przyszłym tygodniu uda się do Moskwy delegacja japońskich handlowców w celu omówienia planu współpracy handlowej między Związkiem Radzieckim i Japonią na dalsze 5 lat. nautami na pokładzie opuściła orbitę okołoksiężycową i weszła na trajektorię ziemską. Program przewiduje, że we wtorek nastąpi wodowanie „APOLLO-14" w południ o wo-zachodnim rejonie Pacyfiku. Po przejściu na trajekto rię ziemską astronauci fotografowali oddalający się Księ życ. Jak poinformowano z ośrod ka w Houston statek kosmiczny „APOLLO-14" o godz. 14.23 czasu warszawskiego znajdował się w odległości 61.200 km od Księżyca, a 343 tys. km od Ziemi, do której zbliża się z szybkością 3.790 km na gódzinę. O godz. 16.45 naszego czasu, w 20 minut później, niż przewidywał program, po przebudzeniu się astronautów ośrodek kosmiczny w Houston nawiązał łączność radiową z załogą „Apolla'". Sytuacja militarna w indschinadi f Rzecznik Wojskowy USA w Sajgonie podał, że amerykań- Rozgłośnia radiowa sił wy- ski samolot przypadkowo zwoleńczych Laosu podała, że zbombardował w sobotę ugru obrona przeciwlotnicza zestrze powanie żołnierzy południo- liła w piątek 4 samoloty ame- wowietnamskich w północno- rykańskie w rejonie Savan- -zachodniej prowincji Quang nakhet w południowej części Tri. Zginęło 6 żołnierzy sajgoń kraju. Piloci tych maszyn zo- skich a 51 odniosło rany. Incy- stali ujęci przez partyzantów dent ten nastąpił w pobliżu laotańskich. Radio Patet Lao Khe Sanh, głównej bazy ope- podało, że w sumie 1.534 ma- racyjnej sił amerykańsko-po- szyny USA zostały strącone łudniowo wietnamskich w stre- nad Laosem. fie granicy laotańskiej. Obserwatorzy z dużym zanie Rejon Khe Sanh był w sobo pokojenrem zwracają uwagę tę terenem ostrzału artylerii na sytuację w rejonie połud- partyzanckiej. W rezultacie niowej granicy Laosu. Jak wy dwukrotnego ataku artyleryj- nika z aktualnych doniesień, skiego zginęło 4 Amerykanów, w północnej części Wietna- Natomiast w prowincji Quang mu Południowego znajduje się Tin roztrzaskał się śmigłowiec zgrupowanie 30 tysięcy żołnie USA. Ośmiu żołnierzy amery- rzy sajgońskich. kańskich poniosło śmierć. W pobliże granicy laotań- Walki trwały również na te skiej przerzucono południowo- renie Kambodży. Rzecznik do- wietnamskie jednostki inżynie wództwa wojskowego w ryjne wraz z buldożerami i wy Phnom Penh podał, że w nocy posażeniem drogowym. Przy- z soboty na niedzielę doszło do puszcza się, że ich zadaniem trzech starć oddziałów rządo- będzie naprawa drogi nr 9 wio wych z siłami partyzanckimi, dącej z Khe Sanh w kierunku Rzecznik nie wyjawił jednak Laosu. szczegółów tych starć. PROWOKACJE WOBEC ARTYSTÓW RADZIECKICH WYSTĘPUJĄCYCH W USA Odwsłame koncertów Opery i Baletu Teatru Wielkiego MOSKWA (PAP) Jak pisze dziennik „Sowiet- onida Kogana i Omski Rosyj- Społeczeństwo radzieckie i skaja Kultura" zdziwienie wy ski Chór Ludowy. Jednakże i radziecka inteligencja twór- wołuje fakt, iż władze ame- tym razem nie obeszło się bez cza jest oburzona coraz częst rykańskie nie podejmują e- incydentów. szymi prowokacyjnymi wystą- nergicznych kroków dla za- obecnie nrzed każdym wy- pjeniami wobec bawiących w pewnienia bezpieczeństwa ar- jazdem artystów radzieckich na występy gościnne do USA USA na występach gościnnych tystom radzieckim. Dziennik ków uprawniających do takie- artystów radzieckich. Palma przypomina, że w ostatnich la „aleZJnai go zwolnienia, w szczególności l pierwszeństwa w tej kampanii tach wymiana między ZSRR tam atmncfi" -po rozwiązaniu stosunku należy „do tzw. „Ligi Obrony i USA w dziedzinie sztuki i ^w)afn?eX1egobio^epod pracy. I Żydów . kultury była dość intensywna uwag sytuację> jaka si« £y_ ! uważano ją za ważny czyn- tworzyła i wyczyny syjonis-mk w pogłębieniu wzajemne- tycznych chuliganów w czasie go zrozumienia. występów radzieckich w USA, Jednakże w ub. roku wystę postanowiono odwołać występy wielu radzieckich ?espo- py gościnne w USA wiolon-łów i artystów w USA spoty- czelistki Natalii Gutman i pia kały się z prowokacjami, które nisty J. Liubimowa, które mia często groziły zerwaniem kon ły odbyć się w lutym i marcu certów. Tymczasem władze br. amerykańskie, nie podejmując Kolorowe tkaniny pościelowe WROCŁAW (PAPJ Trucizna w pobliżu zbiorników wody do picia oryginalne wzory, bogate kolorystycznie będą się z pew- Koniec z bielą w tkaninach nością podobać. pościelowych, wkroczenie do naszych sypialń pastelowych kolorów zapowiada jeden z największych producentów tych tkanin — ZPB „Bieltex" z Bielawy. Załoga zakładów w bieżącym roku połowę swej produkcji tkanin pościelowych wykona w rozmaitych wzorach i kolorach. Tkaniny adamaszkowe i płótna pokrywane będą kolorowymi tzw. filmdru-kami (w tonacjach modnych: błękitnej, różowej, zielonej, czerwonej), których wzory o-pracowała pracownia projekto wa zakładów. Nadal w tradycyjnym białym kolorze produkowane będą tkanir*y przeście-radłowe. Zakłady rozpoczęły w lutym produkcję specjalnych tkanin tzw. cienkoflanelowych na Drugi milion m Konto stMewy Zamku WARSZAWA (PAP) Każdego dnia dalsze setki i tysiące Polaków w kraju i za granicą odpowiadają na apel o odbudowie Zamku Królewskiego w Warszawie. Znajduje to konkretny wyraz m. in. we wpłatach na zamkowe konto w PKO. W godzinach popołudniowych 6 bm. stan konta przekroczył 2 min zł. — dokładnie 2.286.285 zł. Tylko w sobotę wpłaty wyniosły blisko 430 tys. zł. Napłynęły one od ponad 600 nadawców z całego kraju. Obecnie, obok indywidualnych osób, coraz więcej pieniędzy przekazują rady zakładowe, instytucje i przedsiębiorstwa, koła Z MS i ZMW, drużyny harcerskie, jednostki wojskowe i MO, spółdzielnie, kolejarze, pocztowcy. „Akcja Opór" zakłóciła życie polityczne w NRF BONN (PAP) Zastępca przewodniczącego SPD, Herbert Wehner, przemawiając w sobotę w Bochum, wypowiedział się za zakazem neonazistowskiej „Akcji Opór"; Na konferencji okręgowej SPD Wehner oświadczył, że nie można do tego dopuścić, by zmotoryzowane bandy ekstremistycznych ugrupowań zrzeszonych w „Akcji Opór" zakłó cały normalne życie polityczne. Wehner zapowiedział, że zwróci się do ministra spraw wewnętrznych w celu zbadania, jak dalece metody stosowane przez „Akcję Opór" zgod ne są z ustawami o swobodzie zrzeszania się i czy zakaz tej organizacji byłby uzasadniony. Śmiertelny deszcz z roztopionego metalu * PARYŻ (PAP) W hiszpańskim mieście Aviles, położonym w kraju Basków w po bliżu Zatoki Biskajskiej nastąpiła w sobotę gwałtowna eksplozja ko tła w odlewni, rozpryskując stru mienie roztopionego metalu na po bliskie sklepy i powodując śmierć 5 osób. Ponad 20 osób zostało ciężko rannych. Na przestrzeni wielu kilometrów od miejsca wybuchu wybite zostały szyby w oknach. żadnych widocznych kroków przeciwko tym chuligańskim wyczynom, utrudniają tym sa mym wymianę artystyczną między obu krajami. Sytuacja ta doprowadziła do tego, iż strona radziecka zmu śzona była odwołać zaplanowa ne w USA występy Opery i Baletu Teatru Wielkiego. Jednakże w nadziei, że strona a- * BONN (PAP) Policja zachodnioniemiecka została zaalarmowana w piątek ano nimowym telefonem, że w pobliżu Lueneburga, w miejscu gdzie znaj dują się zbiorniki wody pitnej, porzucono w niedalekiej odległoś ci od tych zbiorników 75 pojemni ków z silną substancją trującą. Woda ze zbiorników dostarczana jest do 70 pobliskich osiedli. Po ! merykańska, zgodnie ze swy-otrzymamu telefonu odcięto do- I , pływ wody ze względów bezpie- iwielokrotnymi zapewnie czeństwa. j niami, podejmie jednak prak- Na miejsce wysłano specjalną tyczne kroki dla zapewnienia ekipę wyposażoną w maski gazo- nnrmoir,Vph we. Stwierdzono, że 25 litrów tru- normainycn waiun^ow Clia jącej substancji wyciekło z pojem , wTystępow V/ UfeA artystów ra ników. Policja nie podała infor- . dzieckich, Związek Radziecki macji, kto pozostawił pojemniki wv«,łaj wv<,fpnv z trującą substancją i jaka firma ™ysia£ na występy gos- wrarotiu&owała tą substaaęj* wybitnego sitoypka nieludzki terror w RPA & OŚWIADCZENIE 52 KONGRESMANÓW WASZYNGTON (PAP% skiego kościoła w Johannes- burgu pod zarzutem udzielania Grupa 52 amerykańskich se- przezeń pomocy nielegalnym natorów i członków Izby Re- organizacjom i rozpowszechnia prezentantów opublikowała w nia niedozwolonej literatury sobotę oświadczenie stwierdza jące, że niektóre osoby aresztowane w RPA na mocy osławionej ustawy o walce z terrorem, po prostu znikają bez śladu a rodziny nie mogą dowiedzieć się o ich dalszych politycznej. W istocie rzeczy był on zdecydowanym przeciw; nikiem polityki apartheidu. Pod oświadczeniem figuruje m. in. podpis senatora Edmunda Muskie, którego nazwi sko wymienia się stale jako lflach. Oświadczenie potępia ewentualnego kandydata partii również fakt aresztowania w demokratycznej w wyborachi stycaaiu br. dzaekana ąnglikań prezydenckich w 1972 u GŁOS nr 39 (5795 £tr. Z Obiektywna ocena i ustalenie przyczyn kryzysu grudniowego DROGI DALSZEGO R0ZW0I0 NASZEJ OJCZYZNY Przemówienie Iow. Edwarda Gierka na VIII Plenum KC PZPR TOWARZYSZE? GŁÓWNYM celem obecnegro plenarnego posiedzenia Komitetu Centralnego było dokonanie obiektywnej oceny sytuacji w okresie kryzysu grudniowego, ustalenie jego przyczyn, wyciągnięcie koniecznych wniosków oraz wytyczenie drogi dalszego rozwoju naszej Ojczyzny. Taki właśnie charakter miaia na-n& dyskusja. Przygotowania do plenum i jego przebieg potwierdzają, ii Komitet Centralny rozumie swoją odpowiedzialność i swoją rolę. Jest to oznaka dobrego początku. Powracając do zasad centralizmu demokratycznego, do leninowskich norm demokracji wewnątrzpartyjnej, winniśmy przecież podnosić znaczenie i odpowiedzialność instancji partyjnych, a przede wszystkim tej — najwyższej. VIII Plenum Komitetu Centralnego otwiera ważny okres w iyciu naszej partii, w rozwoju kraju. Przed nami — wiele problemów ogromnej wagi. Wymagają one rozwiązania, a okoliczności, w jakich je podejmujemy są trudne. Główną rezerwę, którą Partia i Ojczyzna dysponują stanowią ludzie — ich patriotyzm, ofiarność i talenty. W narodzie naszym są potężne siły konstruktywne, niezmierzone siły twórcze. Do tych właśnie sił — do klasy robotniczej, do chłopów i do inteligencji dziś się odwołujemy. Z tej trybuny pragnę w imieniu Komitetu Centralnego podziękować załogom zakładów pracy. Członkom i aktywistom partii za poparcie czynem produkcyjnym decyzji VII Plenum. Dziękujemy za pracę, cierpliwość i zaufanie. Zwracamy się do wszystkich o dalszą pomoc, o dalszy patriotyczny wysiłek. 25 grudnia 1970 roku, na VII Plenum KC dokonaliśmy ważnych zmian politycznych. Dokonaliśmy ich wtedy w trud nej sytuacji, w poczuciu najwyższej odpowiedzialności za losy kraju i sprawy socjalizmu. Położyliśmy w ten sposób kres tragicznym wydarzeniom na Wybrzeżu, które były głębokim wstrząsem dla partii, dla całego społeczeństwa. Od- wróciliśmy niebezpieczny bieg wypadków. Rozładowaliśmy napięcie społeczne, które istniało wówczas i narastało gwałtownie nie tylko na Wybrzeżu, lecz również w innych ośrodkach kraju ocraz groziło nieobliczalnymi skutkami. Dzisiaj możemy więc stwier dzić, że wtedy, w grudniu VII Plenum sprostało wymogom chwili. Być może późno, lecz przecież jeszcze nie za późno partia nasza znalazła w sobie dość męstwa, by spojrzeć rzeczywistości w oczy i dość siły, by skierować kraj na drogę wyjścia z kryzysu. Olbrzymia większość klasy robotniczej, ludzi pracy wykazała dość poczucia obywatelskiej odpowiedzialności, politycznego rozsądku i dyscypliny społecznej, by wyjście takie stało się możliwe. Rozładowując napięcie, ograniczyliśmy szybko pole działania ośrodków wrogich socjalizmowi i naszej Oj czy tnie, Decyzje VII Plenum przyjęte zostały powszechnie z ulgą i poparciem. To poparcie — przede wszystkim ze strony klasy robotniczej — miało wówczas i ma dla nas nadal znaczenie decydujące. Obecnie, siedem tygodni po wydarzeniach grudniowych, winni jesteśmy klasie robotniczej, całemu narodowi, a także własnej partii odpowiedź na pytania: jakie były przyczyny tego kryzysu i jaki miał on charakter? Chcemy także odpowiedzieć partii i całemu społeczeństwu na drugie, jeszcze ważniejsze pytanie: co należy zrobić i co jest możliwe do zrobienia w najbliższym czasie? Takie oto zadania stanęły przed obecnym plenarnym posiedzeniem Komitetu Centralnego. Wobec tych węzłowych obecnie spraw zajęliśmy stanowisko. I Kryzys grudniowy i jego główne przyczyny Bezpośrednią przyczyną grudniowych wydarzeń była dokonana 12 grudnia podwyżka cen podstawowych artykułów spożywczych, Zastała ona bowiem przeprowadzona bez niezbędnego wyrównania dla rodzin 0 najniższych dochodach, które podwyżkę cen najboleśniej odczuły. Do wybuctra "doszło w miastach Wybrzeża. Robotniczy protest, który w dalszej fazie przekształcił się w tragiczne wydarzenia, zapoczątkowany został w Stoczni Gdańskiej — największym zakładzie nasze" go przemysłu okrętowego — 1 ogarnął przede wszystkim stocznie. Wystąpienia gdańskich stocz niowców, podobnie jak w innych miastach Wybrzeża, mia ły początkowo spokojny charakter. Nie podjęto jednak szczerej rozmowy z robotnikami, nie zrobiono dostatecz-nego wysiłku, by napięcie rozładować. W rezultacie wydarzenia przeniosły się na ulice. Na ulicach zaś przekształciły się szybko w żywioł, którego uczestnicy robotniczej demonstracji nie chcieli, lecz oipańować nie byli w stanie. Taka jest bowiem natura żywiołowych demonstracji, że najczęściej przekształcają się one w groźne iiMczne zajścia. Tak było przede wszystkim w Gdańsku i w Szczecinie, gdzie na fali demonstracji wypłynęły na ulice także elementy aspołeczne, które niosły zniszczenie i dokonywały pospolitego rabunku. Podpalono i zdewastowano 19 o-bŁektów użyteczności publicznej, rozbito, obrabowano i podpalono 220 sklepów, zniszczono wiele sprzętu komunalnego i komunikacyjnego, spowodowano wiele innych szkód. Później sami robotnicy podjęli środki, by zapobiec dalszym zaburzeniom, a zwłaszcza niszczeniu mienia społecznego. Nie na tym jednak — nie na zniszczeniach, dokonanych nr zez elementy a-społeczne. polegała rzeczywista tragedia. Tragedia wydarzeń na Wybrzeżu polegała praede wszystkim na tym, że nie podjęto skutecznych środków poetycznych dla zlikwidowania napięcia. W ocenach sytuacji i praktycznych posunięciach ograniczono się tylko i wyłącznie cło zastosowania siły. Siłą można zagrodzić drogę aktom gwałtu i anarchii, rabunkom i grabieżom. W takim przekonaniu siły Milicji Obywatelskiej i wyznaczone jednostki Wojska Polskiego wykonały postawione im zadania z należytym poczuciem #£owiązku. Lecz destrukcyjne zjawiska były tylko ubocznym skutkiem rozwoju wydarzeń, u którego podstaw leżał konflikt o charakterze społecznym. Stosowanie siły i tylko siły stało się w praktyce jodyną odpowiedzią na robotnicze wystąpienia. To zaś nie tylko nie przynosiło żadnego rozwiązania kryzysu, lecz przeciwnie — prowadziło do jego zaostrzenia, pogłębieni©, i rozszerzenia, groziło wręcz katastrofą. Trzeba tu z całą powagą i odpowiedzialnością stwierdzić, że władza ludowa nie może wyrzec się stosowania wszelkich niezbędnych środków w obronie ład>u i porządku społecznego, w obrocie życia obywateli i mienia społecznego, w walce z elementami aspołecznymi i anarchistyczny mi, z elementami wrogimi. Jed nakże w grudniowym kryzysie nie te czynniki stanowiły główny nurt. Próby rozwiąza nia konfliktu z klasą robotniczą za pomocą siły — głębo ko sprzeczne z zasadami socjalizmu — mogły doprowadzić jedynie do przelew* krwi, wykopać przepaść między władzą ludową i narodem oraz otworzyć pole dla działania sił rzeczywiście reakcyjnych i antysocjalistycznych. Niestety, takie właśnie były decyzje kierownictwa, podjęte wbrew odczuciom olbrzymiej większości aktywu partyjnego, bez konsultacji z całym Biurem Politycznym, a nawet bez poinformowania Komitetu Centralnego, który obradował w diniu 14 grudnia, o sytuacji na Wybrzeżu. Dramat sytuacji polegał na tym, że nie rozumiano charakteru wydarzeń, a zwłaszcza ich przyczyn. Źródeł tego, co się działo na Wybrzeżu, w ogóle źródeł istniejące go napięcia szukano tylko i wyłącznie w działaniu elemen tów aspołecznych, a nawet w zaistniałej wówczas sytuacji forsowano ocenę, iż wy- darzenia te mają cechy kontr rewolucyjne. Przyjęcie takiego stanowiska byłoby nie tyl ko błędne, ale także katastrofalne w swoich skutkach. Wystąpienia robotnicze na Wybrzeżu — a od nich się przecież zaczęło — podobnie jak przejawy niezadowolenia w innych ośrodkach kraju, nie były wymierzone przeciwko socjalistycznemu ustro jowi i jego podstawowym założeniom. Klasa robotnicza, ludzie pracy odrzucali zdecydowanie próby podsuwania im przez wrogie siły antysocjalistycznych haseł. Takie było społeczne i polityczne tło, taki był charakter grudniowych wydarzeń. Na Wybrzeżu przybrały one tragiczny charakter. Zginęło w toku zajść oraz zmarło wskutek ran w szpitalach łącznie 45 osób. Rannych zostało łącznie 1.185 osób, w tym 564 osoby cywilne, 531 funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i or-mowców, 70 żołnierzy i oficerów Wojska Polskiego. Spośród tej ogólnej liczby rannych 153 osoby odniosły rany wskutek postrzałów. Dane, które przedstawiłem były wielokrotnie sprawdzane. Sprawy te są zbyt bolesne, by czynić z nich przedmiot sensacji Zbadaliśmy je i omówiliśmy na plenum, wszystko zaś, co powinno być jeszcze wyjaśnione, będzie wyjaśnione. Zgodnie z decyzją plenum Biuro Polityczne powoła w tym celu odpowiednią komisję. Rozumiemy społeczne odczucie tych wydarzeń, ból i troskę jaką wywołały, zwłaszcza wśród ludności Wybrzeża. O tym m. in. szczerze, otwarcie i z powagą — mówiliśmy na wielogodzinnych spotkaniach ze stoczniowcami Szczecina i robotnikami z zakładów Trójmiasta. Jest rzeczą oczywistą, że źródeł kryzysu grudniowego nie można upatrywać jedynie w rozgoryczeniu spowodowanym podwyżką cen i sposobem jej przeprowadzenia. KRYZYS narastał od wie lu lat i miał głębsze przyczyny. Jak już stwierdziliśmy po VII Plenum Komitetu Centralnego, głównym jego źródłem było osłabienie i wreszcie głębokie naruszenie koniecznej w naszym ustroju więzi między kierownictwem partii a klasą robotniczą i innymi warstwami ludzi pracy. Od dłuższego czasu narastało i rozszerzało się niezadowolenie z polityki gospodarczej i socjalnej, ze sposobu kierowania sprawami partii i państwa. Niezadowolę nie to przekształciło się w kryzys zaufania do kierownictwa partii i rządu. Dlatego kryzys grudniowy nazwać można przede wszystkim kryzysem zaufania. W takiej postaci narastał on również — co należy podkreślić — wśród członków partii, wśród jej aktywu, który coraz bardziej krytycznie odnosił się do polityki kierownictwa. Głosy krytyki były jednak traktowane jako malkontenctwo i odrzucane. Informacje ulegały w tej sytuacji zniekształceniu. Coraz bardziej nie rozumiano rzeczywistości społecznej i go spodarczej. O różnych przyczynach tej sytuacji mówiliśmy wczoraj i dzisiaj na tym posiedzeniu. Niektóre wymagać będą dalszej analizy. Chcę tutaj wskazać tylko na kilka — moim zdaniem — najważniejszych spraw. Nadrzędnym celem socjalistycznej ekonomiki i podstawowym założeniem polityki partii i Ludowego Państwa powinno być dążenie do coraz lepszego zaspokajania potrzeb społeczeństwa. Zasadniczym błędem w polityce kierownictwa partii i rządu w ostatnich latach było nieprzestrzeganie tej zasady w praktyce. Stąd brało się postępujące z każdym rokiem coraz głębsze naruszanie społecznie niezbędnych proporcji między wzrostem produkcji środków produkcji, a wzrostem produkcji środków konsumpcji, czyli artykułów spożywczych i prze mysłowych powszechnego użytku. Zaniedbanie rozwoju produkcji artykułów konsumpcyjnych uniemożliwiało, bardziej aniżeli inne czynniki, rzeczywisty wzrost realnych zarobków. Co prawda, globalny fundusz płac i świadczeń zwiększał się z roku na rok, lecz przede wszystkim wskutek wzrostu liczby zatrudnionych. Natomiast przeciętne realne zarobki rosły minimalnie i bardzo powoli. Założenia minionej pięciolat ki, chociaż były skromne — nie zostały wykonane. Przeciętny roczny wzrost płacy re alnej — według ocen GUS — wynosił zaledwie niecałe 2 pro cent, tj. w rzeczywistości był dla ludzi nieodczuwalny. W powszechnym odczuciu istnia ła stagnacja płac realnych, a w niektórych grupach pracow niczych doszło nawet do pewnego spadku realnych dochodów. Chcę tu zwrócić uwagę na ścisły związek, jaki istnieje między produkcją artykułów konsumpcyjnych a realnymi płacami. Stagnacja w jednej dziedzinie powodowała stagna cję w drugiej. Dołączyły się do tego w ostatnim okresie skutki gorszych w 1969 i w 1970 r. urodzajów w rolnictwie. Spowodowało to poważne braki na rynku wewnętrznym. Niedobór artykułów spożywczych z produkcji krajowej był i jest jednak skutkiem nie tylko gorszych urodzajów, ale również błędnych decyzji ekonomicznych. W os tatnich bowiem latach faktycz nie hamowano wzrost, pogłowia trzody chlewnej w imię schematycznie pojmowanej za sady samowystarczalności w bilansie zbożowo-paszowym. Stagnacji płac realnych i rosnącemu napięciu na rynku artykułów konsumpcyjnych to warzyszyło zaostrzenie się nie których innych problemów społecznych. Dotyczy to zwłasz cza problemu mieszkaniowego. Szczycimy się słusznie wspaniałą odbudową Warszawy i innych miast, rozwojem budownictwa mieszkaniowego w różnych rejonach kraju. Ale prawdą jest również, że budownictwo mieszkaniowe nie nadążało za rosnącymi potrze banu. Problem mieszkaniowy zaostrzył się zwłaszcza w os_ tatnich latach w rezultacie wchodzenia w życie młodego pokolenia. Ono też szczególnie silnie odczuwa dziś brak miesz kań, co jest równoznaczne z trudnościami w założeniu rodziny. Ten niewłaściwy stosunek do spraw bytowych ludzi pra cy rzutował także na politykę w innych kwestiach socjalnych. W ciągu wielu lat np. ograniczano drastycznie inwes tycje w służbie zdrowia. Nie byłoby słuszne, a wręcz przeciwnie — szkodliwe, pomniejszanie dorobku pracy na szego narodu —klasy robotniczej; chłopów i inteligencji, dorobku polityki partii, uzyskanego w ciągu ostatnich lat Jest on pokaźny, wysiłki nasze nie szły na marne. Tak np. w ostatnim pięcioleciu stworzyliśmy nowe miejsca pracy dla około półtora milio na ludzi. Zbudowaliśmy i od daliśncy do eksploatacji wiele nowych zakładów przemysłowych. Rozbudowaliśmy znacz, nie bazę paliw, energii i surowców. Uruchomiliśmy produkcję licznych nowych wyro bów. Poważnie polepszył się stan technicznego wyposażenia rolnictwa. Zwiększyliśmy o połowę obroty naszego han dlu zagranicznego. Dochód na rodowy wzrósł w minionym pięcioleciu o 34 procent. Otwo rzyliśmy nowe uniwersytety, rozszerzyliśmy poważnie szkol nictwo wyższe i średnie. Niewątpliwym i wielkim o-siągnięciem całego poprzedniego dziesięciolecia jest zbu dowanie, z funduszów społecz nych, przeszło 1300 nowych szkół — pomników 1000-lecia Państwa Polskiego. Świadczyło to niezwykle wymownie o ofiarności naszego społeczeństwa, o rozumieniu przez nie ważnych spraw narodu, o ser decznym odzewie, gdy kierów nictwo doń się odwoływało. Możemy się także poszczycić rozwojem nauki i wzbogacę? niem kultury. Jest to w sumie dorobek du ży i nie pozwolimy go kwestio nować, gdyż oznaczałoby to po dważanie rezultatów trudu i ofiarności narodu, rezultatów wysiłku partii w dziele rozwo ju socjalistycznej Polski. Naród nasz stworzył w tym okresie nowe wartości materialne i duchowe. Jest to praw da oczjrwista i niezaprzeczalna. Jednakże prawdą jest również, że społeczne koszty rozwoju były w ostatnich latach za du że, zaś tempo wzrostu w wielu dziedzinach niedostateczne. W ostatniej pięciolatce nakłady inwestycyjne wzrosły o ok. 50 procent, podczas gdy przyrost dochodu narodowego wyniósł tylko 34 procent. Oznacza to, że każda złotówka wzrostu do chodu narodowego kosztowała prawie półtora złotego w inwestycjach, podczas gdy w po przedniej pięciolatce kosztowa ła złoty i 15 groszy. Na to zwiększenie się społecznych kosztów rozwoju wpłynęła nie tylko, krytykowana wielokrot nie lecz na ogół bezskutecznie, powolna realizacja inwestycji. Równie ważną, jeśli nie ważniejszą przyczyną było naruszenie proporcji między inwestycjami wymagającymi wyso kich nakładów i powolnie ren tującymd, a inwestycjami tań szymi i szybciej rentującymi. W nakreślaniu strategii dalsze go rozwoju musimy na tę spra wę zwrócić wielką uwagą. Osobnej analizy wymaga z pewnością ważny problem metod kierowania i zarządzania gospodarką. W ostatnich latach wysuwano w tym wzglę dzie niemało koncepcji, które zmierzały do lepszego oparcia funkcjonowania gospodarki na rachunku ekonomicznym, do usprawnienia zarządzania. Rzecz jednak w tym, że problemy te rozpatrywane były wycinkowo, że poszczególne koncepcje i zmiany nie składa ły się na całościowy i wewnętrznie harmonijny system. W rezultfccia zmiany wprowa dzane w metodach gospodarowania były nieskuteczne, a nie które z nich wywoływały wręcz zamieszanie. Dlatego też mimo podejmowanych uchwał nie przezwyciężono wielu u-jemnych, szkodliwych zjawisk istniejących w naszej gospodarce. W ostatnich latach nastąpiło faktycznie osłabienie roli centralnego planowego kierów nictwa gospodarką. W pracy Komisji Planowania — która powinna stanowić sztab gospo darczy rządu, funkcjonujący w oparciu o głębokie rozpoznanie prawidłowości rozwojowych, rachunek ekonomiczny i naukowe prognozowanie — wystąpiły poważne deformacje. Wiązały się one z metodami kierowania i nadzorowa nia działalności tej szczególni# ważnej instytucji.' W praktyce Komisja Planowania wcho dziła głęboko w sprawy opera tywne, zajmowała się szczegó łami, często zastępowała rząd i resorty. Traciła natomiast z pola widzenia długofalową strategię rozwoju. Ta praktyka musiała się odbijać ujemnie na poziomie planowania i na całości pracy aparatu gospodarczego. Wadliwemu stylowi i niewłaściwym metodom kierowa nia sprzyjała także pasywna postawa rządu. Z tego trzeba również wyciągnąć wnioski dla dalszej naszej pracy. Na całość gospodarczej i spo łecznej polityki w ostatnich latach szczególnie negatywny wpływ wywierał brak długofa lowej koncepcji społeczno-eko nomicznego rozwoju kraju. Polityka ekonomiczna była więc ustalona doraźnie, a w ostatnim okresie często w spo sób nieprzemyślany. Wysuwano nagle coraz to nowe projek ty zmian i posunięć, niedoprą cowanych, jednostronnych lub wręcz błędnych, nie wytrzymti jących konfrontacji z rzeczy-? wistością. Brak długofalowego prograt mu powodował też społeczne odczucie braku perspektywy. Dołączało się do tego, nie zaw sze uzasadnione, lecz tym nie mniej silne poczucie, że pozo stajemy w tyle, że kraj nasz jest wyprzedzany w tempie rozwoju przez inne kraje. Mu siało to, z natury rzeczy rzutować na nastroje społeczeństwa. Zwłaszcza wśród młodego pokolenia, które pragnie wiedzieć jaką Polskę ma dalej budować i jakie jemu to otwiera horyzonty. Opracowaniu długofalowego programu rozwoju kraju, a także sprawie podniesienia roli Narodowego Planu Gospodarczego jako głównego narzędzia sterowania socjalistyczną gospodarką musimy poświęcić szczególną uwagę. W WARUNKACH narastającego niezadowolenia społecznego szczególnie trudną stawała się sytuacja partii. Pogarszające się nastro je w różnych środowiskach bu dziły jej niepokój, zwłaszcza wśród aktywu. Kierownictwo tracąc więź z partią, nie sięga jąc do olbrzymich zasobów jej sił politycznych, narzucało par tii administracyjne metody działania. Tym założeniom coraz bardziej podporządkowana była także polityka kadrowa* która przynosiła w skutkach ograniczanie samodzielności i inicjatywy. Wszystko to musiało prowadzić również do złych skutków w życiu ideologicznym. To właśnie na tle zaniedbań na niekfórych odcinkach frontu ideologiczne go rodziły się rewizjonistyczne pojęcia i poglądy na temat budownictwa socjalistycznego, roli partii i szereg innych. Należy pamiętać zawsze, że rewizjonizm wyrastać i krzewić się może głównie w warun kach pustki w życiu ideologicz nym. Uzyskuje on wpływ poli tyczny tylko wtedy, gdy my go tracimy. Dlatego równie ważr ną sprawą jak walka z rewi-zjonizmem — faktycznie spra wą nierozłączną — jest walka' ze skostnieniem w życiu ideo-i (Cląt dalszy na sfE., S J Str. 4 GŁOS nr 39 (5795)< Przemówienie I sekretarza KC PZPR tow. Edwarda Gierka (CSąc dalszy se str. 3) logicznym. Metodą walki z re wizjonizmem nie może być pry mitywizm, w którym myśl zastępują formułki — co prawda inne, ale także szkodliwe. Polityka partii powinna stwarzać warunki dla twórczego rozwoju myśli socjalistycznej, opartej na marksizmie-lenini-zmie i podejmującej ważne problemy współczesnego rozwoju społecznego. Na V Zjeździe przyjęte zosta ły słuszne uchwały. Głosiły o-ne konieczność przyjęcia kierunku na unowocześnienie gospodarki kraju, konieczność rozwoju życia ideologicznego, oparcie polityki kadrowej na właściwych kryteriach i inne słuszne cele. Uchwały Zjazdu nie były jednak realizowane. Faktyczne przejęcie przez kierownictwo partii wielu funkcji, które powinny należeć do rządu osłabiło i zniekształciło rolę kierownictwa politycz nego. Zatarte zostały granice odpowiedzialności instytucji i osób. Zredukowano rolą Biura Politycznego, Sekretariatu i samego Komitetu Centralnego. W ich miejsce ukształtowało się tzw. ścisłe kierownictwo złożone w praktyce z kilku towarzyszy. Podczas grudniowych wydarzeń Biuro Polityczne zostało zwołane, pod naciskiem jego ezłonków, dopiero w szóstym dniu tj. 19 grudnia. To właśnie na tym posiedzeniu wysunięte zostały wnioski o konieczności zmiany kierownictwa, czego dokonaliśmy następnego dnia na VII Plenum. Nie chodzi o to, by odpowie drialnością za błędy obciążać działaczy, którzy odeszli, a zdejmować ją całkowicie z nas wszystkich. Byłoby to może łatwe, ale tak nam postąpić nie wolno. Każdy z nas ponosi część odpowiedzialności za to, co było, chociaż z pewnością nie rozkłada się ona jednakowo. Nie jest jeszcze możliwe danie pełnej, wszechstronnej o-ceny sytuacji w minionych latach, oceny polityki poprzed niego kierownictwa. Wymaga to większego dystansu czasu. Dotyczy to zwłaszcza oceny roli towarzysza Władysława Gomułki. Powinna to być ocena sprawiedliwa, a o taką pod naciskiem niedawnych wydarzeń, goryczy i bieżących kłopotów jest bardzo trudno. Nie umniejszając w niczym jego o-sobistych zasług oddanych partii i państwu stwierdzić musimy, że niestety gdzieś w połowie lat sześćdziesiątych, po iv Zjeździe, coraz bardziej zaczął dawać znać o sobie kryzys w kierowaniu partią i państwem. Historia, towarzysze, nie szczędziła naszej partii tragedii i kry zysów. I znowu dzisiaj krytykujemy złe metody kierowania i ich nosicieli. Robimy to nie dla obrachunku, a przede wszystkim z myślą o przyszłości. Lenin wielokrotnie zwracał uwagę na niebezpieczeństwa grożące partii sprawującej władzę. w słynnym liście do xiii Zjazdu, szczególne wymagania stawiał przywódcom i kierownikom. Nasza partia musi znaleźć sposoby i gwarancje zabezpieczające przed deformacją metod kierowania, przed tendencjami autokratycznymi. Takimi, sprawdzonymi w ruchu komunistycznym gwarancjami są przede wszystkim: przestrzega nie zasad i norm statutowych, klimat moralno-polityczny, swoboda zasadniczych dyskusji i odwaga krytyki, właściwy dobór kadr, ich walory ideo-wo-polityczne, fachowe, moralne i psychiczne. Wszystkie przyczyny i źródła niedawnych wydarzeń, bez względu na ostrość ich oceny, sprowadzają się tylko i wyłącznie do odstępstw od pra- widłowej politycznej linii partii, od leninowskich norm jej funkcjonowania. Oceniana z historycznej perspektywy losów naszego narodu — generalna linia budowy socjalizmu w Polsce pod kierownictwem partii pozostaje bowiem linią słuszną i nienaruszalną. To właśnie nasza partia, wskazując jedynie słuszną drogę walki o wyzwolenie narodowe i społeczne, wskazując drogą sojuszu z Krajem Rad, wyprowadziła naród polski z otchłani ii wojny światowej, z najcięższego okresu w jego tysiącletnich dziejach. Myśl polityczna naszej partii zap^w niła odbudowę niepodległego Państwa Polskiego w nowych, sprawiedliwych i korzystnych granicach. Dzięki socjalizmowi, dzięki rewolucyjnym przemianom społecznym i wysokiemu tempu rozwoju — podnieśliśmy Polskę z ruin i zacofania, przebudowaliśmy ją, zapewniliśmy jej lepszą, godną pozycję wśród innych krajów. Słuszna, zgodna z najbardziej żywotnymi interesami narodu polskiego polityka par tii, a przede wszystkim nasze uczestnictwo we wspólnocie socjalistycznej — zapewniła pokój, bezpieczeństwo i rozwój Ojczyzny. Mamy wszelkie, wewnętrzne i zewnętrzne, warunki dla pomyślnego budownictwa socjalistycznego, dla wysuwania śmiałego programu na przyszłość, dla umocnienia więzi i pogłębienia zaufania mię dzy partią i całym społeczeń stwem. Tę więź i to zaufanie będziemy umacniać. Nie słowami, lecz czynami. Będziemy Komitet Centralny i cała partia — w tym kierunku jak najrzetelniej pracować. Udowodnimy w działaniu, że potrafimy rozwiązać stojące przed krajem problemy w spo sób zgodny z interesami ludzi pracy, z interesami dalszego szybkiego rozwoju naszej Socjalistycznej Ojczyzny. był niedostateczny i sytuacja musi ulec zmianie,Dlatego też odrzuciliśmy przygotowane u- wet złotych. Niezależnie od tego są Polski słonecznych domów! Po dzimy, iż jest wskazane, a na- móżcie Państwu i sobie. Weź przednio założenia nowego ze Społecznego Funduszu Bu planu 5-letniego, przewidują- dowy Szkół i Internatów środ ce wzrost realnych płac za ledwie o 10 proc. Chcemy, aby wzrost realnych zarobków w tym okresie był konieczne przeznaczenie cie tę wielką sprawę w swoje ręce. Jako jedną z najważniej-ków na budowę około 3 tys. szych spraw widzimy koniecz izb mieszkalnych dla nauczycie ność poprawy sytuacji kobiet li we wsiach i małych miasteczkach. Postanowiliśmy pracujących. Wiadomo powszechnie, że jest ona szczegól- znacznie wyższy. Dziś nie je- również zwiększyć o 120 min nie trudna. Olbrzymia liczba złotych kredyty dla ludności indywidua! steśmy jeszcze w stanie po wiedzieć, o ile będą one mo- na budownictwo gły wzrosnąć, gdyż wymaga ne. fco gruntownego rozpatrzenia i zmian w polityce gospodar- ków, w najbliższym 5-leciu kobiet w istocie rzeczy pracu je w dwóch miejscach — w swoim zakładzie i w domu. Według pierwszych szacun- Kobietom tym, zwłaszcza posiadającym kilkoro dzieci jest czej na lata 1972—1975. Jest powinniśmy zbudować i oddać bardzo ciężko. Powinniśmy - że realne do użytku co najmniej o 25 wi5c uczynić wszystko by im wzrosnąć proc. więcej mieszkań, niż to ulżyć. Pewną, wiemy, że jesz poważniej i że należy zabez- było uprzednio planowane. to jednak pewne zarobki powinny pieczyć^aby wszystko, co za planujemy w tym zakresie, zostało zrealizowane. Program budownictwa mieszkaniowego powinien w szczególności wziąć pod uwagę ten Jeśli chodzi o cały system ^ielki fakt społeczny, jakim cze niewielką — ulga jest do konana już podwyżka dodatków rodzinnych. Rozważamy i będziemy badać różne możliwości. Jedną płac, opierać się on musi na zasadzie: każdemu według pra cy. Inaczej być nie może, Pła jest wchodzenie obecnie w ży- ? nich* bardzo ważną jest mo żliwość przejścia kobiet, zwłaszcza w mniejszych zakła cie licznej rzeszy młodych lu-w. dzi. Wielu z nich będzie za- „ ce wysokość zarobków musza ktadae rodziny. Nie może więc dach. na Pracę 4-goozinną, Po być uzależnione od kwalifikt być tak, żeby perspektywa zdo zwoliloby to z jedne, strony cii od wkładu nrarv bycia mieszkania była nie- na zwiększenie swobodnego obywatelaTod s^ecznef war- zmiernie odleg!a- Le* Szasu dla f*da s* dziećm! tości jego Drący Musi to bvć wie*n w interesie naszego na- domem, z drugiej zaś zapewm dobrze rozumiane przez społe- ">du, by młodzi ludzie zakła- 1°, Przy. pracy akordowej, od łeczeństwo. Bez prawidłowe- dali rodziny. Rodzina, jej u- powiednie__ zarobki.^J>ropono-go funkcjonowania tej zasady macnianie i rozwój — to spra wansm nie może być mowy o rzeczy- wa. ważna nie tylko ,w W?™ Sramie wiście intensywnym rozwoju, każdego z nas, ale także w ży-o którym decyduje wzrost wy fiu narodu, dla jego przyszło-dajności i wyższa jakość pra- cy. Problem mieszkaniowy wy- waliśmy rządowi, by w pro-rozbudowy przemysłu spożywczego i lekkiego uwzględnił szerzej budowę takich zakładów w których system 4-godzinnych zmian będzie w pełni mo- nie właściwe proporcje mię- wo^wymfi "zeTpIcSStemi" prze£?z^!L,.^i?f^? Mówilibyśmy nieprawdę, gdybyśmy lekko stwierdzali, że rozwiązanie tego problemu jest łatwe. Zasoby mieszkanio we naszego kraju są dotyefi-no, .a„- . , czas skromne, a nacisk społecz ciami w celu poprawy sytuacji ?vrh n 1 ,f- V-! nych potrzeb olbrzymi. Produk kobiet. j" dotychczas — na skomnliko °^a materia!ów budowlanych Poważne zadania w tym za wanym systemie premU ktńry jest niedostateczna, a jej zwięk kresie stoją również przed C7f» idee tym, jak najlepiej problemy słuszne, ale w konkretnej swej te rozwiązać. Liczymy na ich postaci przewidywał on fak- pomoc, w tym także na inicja- tycznie ograniczenie wzrostu tywę załóg budowlanych i płac oraz redukcję zatrudnię- przemysłu materiałów budo- nia. Był on przy tym uciążli- wlanych oraz innych przemy- ^ u, w wy i niejasny. ^°fJ^nowiliś- sjów pracujących dla potrzeb Wskazałem jedynie na niektó re, wymagające szczególnej razem z przemysłem wezmą się za tę sprawę i przypilnują jej rozwiązania. Powyższe sprawy nie wyczerpują pilnych i ważnych problemów polityki socjalnej. my więc utrzymać obowiązują budownictwa. Wiemy, że nasi cy do 1970 r. system płac wraz architekci i urbaniści należą z funduszem zakładowym. d0 światowej czołówki. Wie-Równocześnie zapewniamy w rnył £e posiadamy w budowni jego ramach właściwe wyna- ctwie doświadczoną kadrę. Z gradzanie wyższej wydajności pewnością można zrobić o wie pracy. Już w tym roku przeznaczy naszej troski. W pracy dla człowieka, dla zaspokojenia jego potrzeb ma terialnych leży podstawowy sens socjalistycznej ekonomiki. Według tego założenia będziemy prowadzić naszą politykę gospodarczą. Byłoby jed- le więcej, by poważnie zwiększyć ilość budowanych miesz-liśmy sumę około 2,5 miliarda kań> podnieść jakość budowni złotych na wzrost zarobków z ct^a> remontów, konserwacji. nak* błędne"sprowadzacie ^ży tytułu przyrostu wydajności pracy. Skorzystają z niej ci, którzy dawać będą większą Budownictwo mieszkaniowe cia indywidualnego i społecz-— to wielki I ważny problem nego — jak to ma miejsce w społeczny. Był kiedyś dobry krajach kapitalistycznych — produkcję w systemie pracy zwyczaj brania przez młodzież wyłącznie do konsumpcji dóbr akordowej i pracy dniówko- patronatu nad czołowymi bu-wej z premią. Suma ta w przy dowami socjalizmu. Tak bu-gotowanym uprzednio planie dowana była Nowa Huta i wie na rok bieżący przewidziana le innych obiektów. Wzięło je nie była, postanowiliśmy jed- w ręce pokolenie ZMP, tak jak nak wygospodarować ją i za- wcześniej młodzież ze Zwiąż bezpieczyć. aby zarobki odpo- ku Walki Młodych, z „Wici" z wiadały wkładowi pracy i by organizacji socjalistycznej i de istniała większa zachęta do mokratycznej brała czynny u-podnoszenia produkcji. Obo- dział w odbudowie zniszczonych miast, w zagospodarowa niu Ziem Zachodnich i Północ nych. Niechaj obecne pokolenie wiązkiem zjednoczeń i dyrekcji zakładów jest stworzenie warunków organizacyjnych i technicznych dla wzrostu wydajności pracy. Musimy wypracować taki sy całe młode pokolenie — wez-stem płac, który będzie bar- mie w swoje ręce budowni-dziej prosty i jasny. Wymaga ctwo mieszkaniowe. Zwracam to jednak pewnego czasu, się z tego miejsca do Was, materialnych. Równie ważne w życiu każdego człowieka jest poczucie bezpieczeństwa socjalnego, to, w jakich społecznych warunkach on pracuje, dla jakich celów poświę ca swoją wiedzę i energię, jakie perspektywy widzi przed sobą, swoimi dziećmi i swoim krajem. Podkreślam to również dlatego, by zwrócić uwagę na bardzo ważne znaczenie dobrych, socjalistycznych, opar-młodzieży — z ZMS,ZMW.ZSP tych na wzajemnym zaufaniu, szacunku i pomocy wzajemnej, stosunków międz3rlud?-kich w zakładach pracy, w osiedlach, organizacjach spo- Rzecz jasna, będziemy go opra do młodych przyjaciół i towa łecznych. Wśród innych spraw cowywać w konsultacji z za- rzyszy. To przede wszystkim łogami i specjalistami, wyko- dla Was chcemy budować wię rzystując doświadczenia i cej domów! To z myślą o Was wnioski z dotychczasowych dy chcemy kreślić śmiałe plany skusji. rozwoju polskich miast, osie- Drugi wielki problem socjal dli i wsi, by były zasobne w ny, który musimy rozwiązy- dobre mieszkania, by były pię wać szybciej i skuteczniej, to kne, czyste i zadbane, byśmy problem mieszkaniowy. Do mogli być z nich dumni. Czyż pierwszych naszych decyzji na nie jest to piękny cel? O Pol leżało bezzwłoczne rozszerzenie sce szklanych domów marzy! zadań budownictwa mieszka- Żeromski. O takiej Polsce my, _ ______________ niowego. Zgodnie z tym, już w starsi, nie przestawaliśmy ma- zjawisk, jak pogorszenie się p?zyszi'ym roku nowe mieszka rzyć w czasach, gdy nasze mia — co niewątpliwie miało miej nia powinno otrzymać o 15 tys. sta zamieniano w gruzy, a po sce w ostatnich latach — dy- rodzin więcej niż w roku bie tem gdy z bólem w sercu, ale scypl/my społecznej, obniżenie żącym. Musimy Wygospodaro- i z zaciętością podnosiliśmy je wać na ten cel około 800 min z gruzów^ Stańcie do budowy chodzi także o stosunek do starszych robotników, którzy jakże wielu z nich — podnosili swoje zakłady z ruin lub budowali w znoju od podstaw. Należy się im szacunek ze strony dyrekcji, organizacji społecznych, a także ze strony młodych. To bardzo ważne. Trzeba także wziąć się energiczniej za likwidację takich fCiąg dalszy na str, 5$ GŁOS nr 3fl (S7S5) 'str. a Przemówienie I sekretarza KG PZPR tow. Edwarda Gierka (Ciąg dalszy ze str. 4) autorytetu aparatu i ogniw władzy ludowej. Opinia społeczna jest zaniepokojona zjawiskami chuligaństwa, paso-żytnictwa, łapownictwa, nieuczciwego bogacenia się, bratku poszanowania dla mienia społecznego itd. Wystąpiły one ostrzej mimo wysiłku milicji, aparatu bezpieczeństwa, władz prokuratorskich i sądowych. Potrzebny jest kompleksowy program walki o porządek, łaxi społeczny i dyscyplinę. Władze porządkowe winny działać sprawnie i sprawiedli wie< żaden uczciwy obywatel nie powinien być poszkodowany. Prawa i obowiązki winny być przestrzegane dwustronnie. Jak już stwierdziłem, podjęliśmy szereg decyzji w sprawach bytowych i innych, dokonaliśmy pierwszych przesunięć w wykorzystaniu istnie jących środków. Obecnie potrzebujemy era sn na zgromadzenie dalszych środków, na uporządkowanie najpilniejszych spraw socjalnych, na dokonanie głębszych posunięć i wypracowanie programu dalszego ich regulowania. Mówimy otwarcie: nie można się spodziewać już w najbliższym czasie zbyt dużo, a tym bardziej nie można wysuwać żądań i postulatów nierealnych, które niczego nie mogą przynieść prócz napięcia i zakłóceń w naszym życiu. Rozważajmy wszystkie sprawy spokojnie i rzeczowo, a jednocześnie z największą troską o właściwe ich rozwiązanie. Oto zadania na najbliższy okres. III Musimy wypracować strategię dalszego rozwoju SPRAWĄ niezwykle ważną jest opracowanie strategii dalszego rozwoju społeczno-gospodarczego. Strategię taką musimy nakreślić, by wyznaczyć zasadnicze cele społeczne i gospodarcze nie tylko na okres obecnych pdęciu lat, ale na całe dziesięciolecie. Zaproponujemy Komitetowi Centralnemu, by na jednym z plenarnych posiedzeń omówić za dania do roku 1975. Będziemy jednocześnie pracować nad programem rozwoju gospod ar ki do roku 1980. Pod wieloma względami jest to w naszym rozwoju dziesięciolecie decydujące. Po pierwsze dlatego, że w tym czasie powinniśmy przejść w naszej gospodarce od rewolucji przemysłowej, której już dokonaliśmy, do rewolucji naukowo-technicznej, która jest równie głęboka i dynamizuje od dłuższego czasu rozwój wysoko przemysłowio-nych krajów. Po drugie dlatego, że w naszym kraju właśnie w tym dziesięcioleciu wchodzi w dojrzałe życie najwyższa fala młodego, urodzonego po wojnie pokolenia. Mu simy mu dać w ręce narzędzia do pracy nad dalszym rozwojem Ojczyzny. Po trzecie wreszcie dlatego, że musimy stawić czoło ekonomicznemu wyzwaniu, jakie stwarza szybki rozwój innych krajów, zapewnić Polsce należną jej i godną pozycję w międzynarodowym podziale pracy, a więc w międzynarodowej społeczności. zmiany struktury naszego eksportu. Ta specjalizacja dotyczy zresztą nie tylko maszyn i urządzeń, ale także szeregu gotowych artykułów przemysłowych. Musimy dokonać technicznej rekonstrukcji szeregu gałęzi przemysłu. Przewidujemy zwłaszcza podjęcie szeregu poważnych kompleksowych przed sięwzięć inwestycyjnych w przemyśle maszynowym, elektronicznym i elektrotechnicznym, hutniczym, chemicznym i lekkim. Powinny one zapewnić kompleksowe rozwiązanie problemów produkcji najważniejszych maszyn, urządzeń i artykułów, w których chcemy osiągnąć wysoki stopień specjalizacji. w, DŁUGOFALOWYM roz woju społeczno-ekono-micznym ważne miejsce zajmują sprawy wsi. Musimy w szczególności zawsze pamiętać, iż wydatny rozwój produkcji rolnej jest niezbędnym warunkiem polepszania warun ków bytu ludności w miastach i na wsi. Polityka partii przyniosła poważny rozwój tej pro dukcji. Podstawowe założenia tej polityki pozostają w mocy. Partia nasza wespół ze Zjednoczonym Stronnictwem Ludo wyra będzie twórczo kontynuo waó dotychczasową linię w dziedzinie rolnictwa. Będziemy podejmować nowe przedsięwzięcia, zapewniające ^ dalszv rozwój produkcji rolnej w gospodarstwach chłopskich, łącząc realizację tego zadania z rozwijaniem socjalistycznych Te długofalowe zadania, przeobrażeń na wsi. rzecz jasna, będziemy podejmować i realizować w ścisłej współpracy ze Związkiem Radzieckim i innymi bratnimi krajami socjalistycznymi, zacieśniając i rozbudowując wszelkiego typu więzi gospodarcze, korzystne dla każdego z naszych krajów i dla socjalistycznej wspólnoty jako całości. Na czoło wysuwa się tutaj sprawa międzynarodowego podziału pracy w ramach RWPG, dążenie do większej specjalizacji produkcji. Powin niśmy także podejmować wspólne przedsięwzięcia, zarówno w zakresie wydobycia i eksploatacji surowców, jak też w produkcji przemysłowej. Podpisane niedawno umowy i protokoły w sprawie wymiany towarowej, współpracy gospodarczej i naukowo-technicz nej stanowią dobrą podstawę dla rozwoju naszej ekonomiki. Oczywiście, nie jest jeszcze możliwe szersze przedstawienie zarysu długofalowej strategii rozwoju. Musimy ją dopiero, wraz ze specjalistami, przemyśleć i z partią, z całym społeczeństwem przedyskutować. Możemy natomiast powiedzieć, jakie kierunki w tej strategii uważamy za węzłowe. Generalnym kierunkiem dłu gofalowej strategii musi być modernizacja naszej gospodarki narodowej, wejście na drogę rewolucji naukowo-technicz nej. Nie chodzi tu o hasło dla hasła, ale o rzeczywistą treść. W przemyśle, w istocie rzeczy, jest to przede wszystkim _ problem wyboru, w jakich dziedzinach możemy i powinniśmy się specjalizować, w których możemy nastawić się na wielkie serie, na poważne nakłady naukowo- Zwrócimy kim uwagę przede wszyst-na polepszenie wych gospodarstw rolnych, na coraz lepsze wyposażenie ich w nowoczesny sprzęt i dobrze wykwalifikowaną kadrę. Chodzi o to, by socjalistyczne przedsiębiorstwa rolne dawały coraz wyższą produkcję. doskonaliły swa organizację, by polepszały się socjalne i kulturalne warunki dla ich załóg . Należy zbadać możliwość stopniowego wprowadzenia powszechnego systemu ubezpieczeń społecznych na wsi. Wymaga to opracowania zasad takiego systemu i rozplanowania terminów jego zastosowania Mieć to będzie duże znaczenie społeczne i gospodarcze, m. in. ułatwi zatrzymanie na wsi młodych, wykształconych rolników, którzy kontynuować będą rozwój i przeobrażenia społeczno-gospodarcze rolnictwa. Jestem przekonany, że młodzież wiejska podejmować będzie pracę w zawodzie rolniczym, który jest równie pożyteczny i ambitny, choć zarazem trudny jak inne nowoczesne zawody. CHCEMY przyspieszyć rozwój szeroko rozumianej motoryzacji w Polsce. Jest to pilne i konieczne w celu zdecydowanej poprawy transportu towarów i poprawy komunikacji osobowej. Potrzebujemy ciężkich samochodów towarowych, by unowocześnić i usprawnić zaopatrzenie zakładów pracy i rynku. Potrzebujemy nowych, obliczonych na większą liczbę miejsc autobusów, by rozbudować i polepszyć komunikację pasażerską w miastach. w całym kraju. 7 obsługi rolników, by nie byli Przemysły motoryzacyjny musi narażeni na biurokratyczne kłopoty w załatwianiu wszelkich spraw, związanych z produkcie, sprzedażą i zakupami Kontynuować będziemy wysiłki nad dalszą poprawą jakości środków produkcji i narzędzi pracy, dostarczanych wsi. poparcia kółkom i spółdzielczości w szerzeniu kultury rolnej i upowszechnianiu usług produkcyjnych, szczególnie w zakresie mechanizacji prac. W związku z istniejącymi na wsi zasobami siły roboczej nastawić należy określone rejony na rozwijanie pracochłonnych i dochodowych upraw przemy w najbliższym czasie podiąć rozwiązywanie tych problemów. Przywiązujemy również wiel ką wagę do przyspieszenia powszechnej motoryzacji. W tym zakresie sprawą kluczową jest uruchomienie masowej Udzielimy -Produkcjai nowego małolitrażo rolniczvm wego samochodu osobowego, którego koszt produkcji byłby stosunkowo niski i który w związku z tym mógłby być do stępny dla możliwie szerokich grup ludzi pracy. Do uruchomienia takiej produkcji prze mysł nasz powinien się przygotować już w najbliższych la tach. Podjęliśmy ostatnio w tej kwestii rozmowy z innymi słowych, wareyw 1 owoców krajami socjalistycznymi, naj- oraz na szybszy rozwój po- Inszym bowiem rozwiąza- głowte Urzody. Taki proces niem byłoby wspólne wielkie nastenuje dotychczas tylko w Przedsięwzięcie, obliczone na niektórych rejonach kraju. wlJ)lks< ™sową produkcję. J Rozwoj motoryzacji to oczy Udzielając dalej pełnego wiście, także dalsza rozbudo- popajreda w rozwoju zdro- wa systemu dróg i zaplecza wych, dających produkcję towarową gospodarstw chłopskich, musimy jednak zastanowić się, co zrobić w przyszłości z gospodarstwami słabymi, podupadłymi. Już o-becnie stod przed nami pro- usługowego. Polskie drogi należą dziś do jednych z lepszych w Europie. Jednakże w naszych warunkach, uwzględniając rosnące potrzeby tran sportowe oraz geograficzne po łożenie Polski, które daje moż blem przejęcia i właściwego liwości rozwoju tranzytu — na zagospodarowania ok. miliona hektarów ziemi Państwowego Funduszu i ziemi, przekazywanej państwu przez ludzi starych, którzy nie mają siił prowadzić gosoodarki. Zastosowane być powinny wszystkie niezbędne środki, by ziemia gospodarstw zaniedbanych i bez następców była zagospodarowana przez PGR, spółdzielnie produk--badawcze. Jest to główna dro cyjne, kółka rolnicze oraz in-ga do zajęcia dobrego miejsca dywidualnyeh rolników, w międzynarodowym podziale Zwrócimy należną uwagę pracy, do rozwoju i dalszej na dalszy rozwój państwo- leży pójść dalej. W najbliższych latach powinniśmy pod- jąć budowę autostrad, które związałyby główne ośrodki przemysłowe kraju. Doświadczenie ze Śląska i Warszawy wskazuje, iż nowoczesne trasy mają olbrzymie znaczenie dla szybszego rozwiązania narasta jących od lat problemów tran sportowych. Powinno to przy tym prowadzić do szybszego rozwoju turystyki, a także do rozwoju usług. Widzimy również celowość i pilność bardziej dynamiczngo rozwoju sy stemu telekomunikacji, żarów no dla potrzeb gospodarki i administracji, jak też dla potrzeb ludności. Wielkim problemem jest przestrzenne zagospodarowanie kraju. Chodzi o opracowa nie planów rozwoju ciągów przemysłowo - komunikacyjnych, takich jak linia Wisły, linia Nysy, Odry i innych. Cho dzi o zaplanowanie rozwoju kompleksów urbanistycznych miast satelitarnych, rejonów rekreacyjno-turystycznych itp. Oczekujemy intensyfikacji pra cy nad tymi problemami przez naukowców ze wszystkich zainteresowanych dziedzin. Prób lem dotyczy także ochrony przyrody i planowanego kształ towania naturalnego środowis ka człowieka. Oczekujemy odpowiednich inicjatyw m. in-od komitetów Polskiej Akade mii Nauk: „Polska 2000 roku" i „Człowiek i środowisko". Dla modernizacji sytemu kie rowania i zarządzania, który musi być ściśle związany z za łożeniami strategii rozwojowej, Biuro Polityczne i rząd powołają zespół wybitnych specjalistów — teoretyków I praktyków z różnych dziedzin, przede wszystkim z zakresu zarządzania, ekonomii, finansów, socjologii, informatyki, prakseologii itd. Zespół ten po winien opracować całościową koncepcję systemu funkcjono wania gospodarki i etapów jej realizacji, koncepcję dostosowaną do założeń strategii spo łeczno-ekonomicznego rozwoju kraju w horyzoncie 10—15 lat Opracowanie i realizacja dojrzałych reform iw funkcjonowaniu gospodarki i całego państwa jest podstaw owy ra warunkiem naszego szybszego marszu naprzód. Musimy wykształcać taki system, któ ry maksymalnie sprzyja postępowi technicznemu, odpowiada socjalistycznym stosunkom międzyludzkim, stwarza ludziom waruinki twórczej ak tywnoścl, zwiększa rolę i odpowiedzialność przedsiębiorstw i innych organizacji gospodarczych. Potrzebne jest nam w tym systemotwe podejście i pełne docenianie faktu, ż© sprawne zarządzanie jest wielką siłą postępu. Inne kraje socjalistyczne mają spore osiągnięcia na tym polu. Winniśmy czerpać z doświadczeń przyjaciół, poznawać doświadczenia różnych krajów. Ale swój system musimy stworzyć sami, musi on bowiem być dostosowany do naszych warunków. We współczesnych warunkach rozwoju nauka stała się bezpośrednią siłą produkcyjną, w rewolucji naukowo-technicznej dokonuje się niej a ko naturalny sojusz dwóch sił postępu społecznego — kia sy robotniczej oraz ludzi nauki i techniki. Nasza partia będzie sprzyjać pogłębianiu tego patriotycznego, służącego rozwojowi kraju sojuszu. Wśród wielu innych ważnych spraw, które powinny hyc zawarte w długofalowym programie y widzimy również problem czasu pracy. W najbliższych latach będziemy tworzyć warunki materialne, techniczne i organizacyjne, które umożliwią stopniowe je go skracanie. Chcemy otworzyć perspektywę przejścia na pięciodniowy tydzień pracy. ków urodzone wychowane i wykształcone w Polsce Ludowej. Stoi przed nami zadanie pełnego wykorzystania tego olbrzymiego zasobu młodzieńczej energii, kwalifikacji, zdol ności i ofiarności tego pokole nia dla dalszego socjalistyczne go rozwoju ojczyzny. Jest to nie tylko kwestia tworzenia nowych miejsc pracy, których w minionej 5-łatce powstało około 1.500 tysM a których w obecnym 5-leciu musimy zapewnić 1.900 tys. Jest to przede wszystkim problem nakreślenia perspektywy dalszego socjalistycznego budownictwa i jego własnego w tym budownictwie udzdału i perspektyw. Musimy nakreślić taki program rozwoju socjalistycznej Połski, któiy wskaże młodemu pokoleniu nowe horyzonty i zaspokoi jego wszech stronne aspiracje — materiał ne, kulturalne i ideowo-intelektualne. Musimy również podjąć problem warunków ma terialnych oraz inne sprawy związane z rozpoczynaniem pracy przez młodych w różnych dziedzinach życia. Konieczne jest np. zrewidowanie systemu stażów, który w obec nej swej postaci utrudnia pełne wykorzystanie kwalifikacji młodych kadr. Rewizji wymaga też system praktyk. Musimy rozpatrzyć problem wzbogacenia drogi rozwojowej młodych kadr, przygotowywać je lepiej — zgodnie z uzdolnieniami, pracowitością i postawą społeczną — do co raz lepszego wypełniania swo ich obowiązków, do podejmowania odpowiedzialnych funkcji we wszystkich dziedzinach życia. Możemy z pewnością liczyć na patriotyzm i ofiarność mło dego pokolenia, na Jego żarli wy związek z ideałami socjalizmu, wśród których wyrosło, w duchu których się wychowy wało i wchodzi w życie. Jedno cześnie jednak musimy widzieć, iż to młode pokolenie poszukuje swojej perspektywy życiowej, chce wiedzieć, jak ona wygląda. Łączy się to z wieloma zagadnieniami. Trze ba jednak przede wszystkim widzieć wyraźnie to podstawowe zadanie, które polega na włączeniu młodzieży do pełniejszego współuczestnictwa w pracy dla dalszego rozwoju socjalistycznej Ojczyzny i w określeniu współodpowiedzial ności za ten rozwój. Nasza gospodarka, wszystkie dziedziny życia potrzebują mło dych, ideowych i energicznych, wykwalifikowanych i su miennych kadr. Niech młodzi wiedzą, że współkształtując przyszłość kraju, tworzą włas ną perspektywę. Wrócimy dc tych spraw na specjalnym posiedzeniu Komitetu Centralne go m. in. w oparciu o sprawc zdanie o sytuacji i problemach młodego pokolenia, o zmianach w modelu oświaty. O o-pracowanie takiego rapprti: zwróciliśmy się do specjalistów z różnych dziedzin życia. Powinien on być przygotowany przy aktywnym współudziale i przy zasięgnięciu o-pinii wychowawców oraz różnych środowisk młodzieży. W rezultacie tych bada* przystąpimy do opracowania zmian w systemie oświaty m Polsce. Jego podstawowym założeniem powinno być dojśck jeszcze w tym dziesięcioleci!: do powszechności średniegc wykształcenia. Należy równiej uwzględnić konieczność dalszej rozbudowy szkolnie tws wyższego. Wykształcenie i wychowanie młodych pokoleń w duchu socjalizmu, na patriotów Polski Ludowej — to wid kie zadanie społeczne, narodowe. Poważną rolę mają tu do spełnienia wszystkie organa zacje młodzieżowe — Związek Harcerstwa Polskiego, Związek Młodzieży Socjalistycznej, Związek Młodzieży Wiejskiej, Zrzeszenie Studentów Polskich, Koła Młodzieży Wojsko wej, Powinny one włączać młodzież do głównego nurtu spraw, którymi żyje kraj. Musimy równocześnie pamiętać, że głównym ośrodkiem wiedzy, kształtowania charakterów i postaw jest szkoła, cały system oświaty i szkolnictwa wyższego. Stąd wielka społeczna ranga nauczycieli — tej olbrzymiej rzeszy wychowawców, którzy w kraju naszym zawsze byli i są obecnie^ również żarliwymi społecznikami. W całości działalności wycho wawczej, jak też w ogóle w stosunkach społecznych powin niśmy zwracać szczególną uwa gę na znaczenie i godność pra cy. Praca , a nie słowa, choćby najpiękniejsze, jest central nym kryterium wartości każdego człowieka, jego patriotyzmu, jego zaangażowania w socjalistyczne budownictwo. Twórzmy klimat najwyższego szacunku dla rzetelnej pracy, dla dobrej roboty! V Rozwój demokracji socjalistycznej - warunek szybszego postępu ALSZY rozwój budowni spojrzenia na zadania i rolę ctwa socjalistycznego w naszych organizacji i insty-Polsce jest nierozłączny tucji. Z pewnością wielką wagą funkcjonowaniu naszego od rozwoju demokracji socjalistycznej. Nasza demokracja nie ma i systemu społecznego mają nie może mieć nic wspólnego związki zawodowe. Podstawo z burżuazyjno-liberalnym sy- wym ich zadaniem powinna stemem wolnej gry sił poli- być troska o warunki pracy, tycznych. Nawiązując do naj- o sprawy socjalne, o właściwe lepszych postępowych i demo stosunki międzyludzkie w za kratycznych tradycji narodu kładach. Równolegle z tym polskiego, nasz ustrój rozwija związki zawodowe winny two właściwe sobie formy życia rzyć atmosferę sprzyjającą demokratycznego, których naj wzrostowi wydajności pracy, głębsza treść wyraża się w wykonywaniu zadań produk-leninowskiej idei współuczest cyjnych, co — jak wiadomo nictwa mas w rządzeniu kra- — ma decydujące znaczenie jem. Idzie przede wszystkim dla tworzenia materialnych o to, aby formy te w prakty wartości koniecznych dla pocę rozwijać i wzbogacać. Par prawy stopy życiowej ludzi tia nasza jest zdecydowana pracy. Reprezentowanie sze-iść tą drogą — zapewnić wa- roko pojętych interesów kla-runki dla funkcjonowania za- sy robotniczej oraz potrzeb sad demokracji socjalistycz- rozwojowych gospodarki naro nej we wszysitkićh ćLziedzi- dowej — to nier^zizielna jed nach życia. nóść. Związki zawodowe po- IV Sprawa kluczowa - sprawa młodego pokolenia SPRAWĄ" wainą, o wiel ju kraju jest właściwe rozwią kim znaczeniu dla dal- zywanie problemów młodego szego społeczno-ekono- pokolenia. Od 5. lat wchodzi miczuego i politycznego rozwo w życie młode pokolenie Pola Trzeba stworzyć niezbędne winny więc akt/wme współ- gwarancje, by we wszystkich uczestniczyć w realizacji spo- organizacjach i instytucjach łeczno-ekonomicznej polityki życia społecznego rozszerzało partii- Same związki zawodo i pogłębiało się aktywne u- we, fch Centralna Rada po- czestnictwo klasy robotniczej, winny przedyskutować spra- chłopów, inteligencji, mło- wę udoskonalenia form i me dzieży, wszystkich ludzi do- tod swego działania, oy lepie i brej woli. Jesteśmy przęko- odpowiadały współczesnym po nani, że rozwój socjadistycz- trzebom. Partia nasza będzie nej demokracji wyzwoli ak- sprzyjać rozwojowi demo- tywność społeczną i umacniać Gracji wewnątrzzwiązkawej. będzie jedność narodu. Widzi .więc jx>trzebę nowego (Ciąg dalszy na str. SU Str. 8 GŁOS nr 39 (5795) Przemówienie I sekretarza KG PZPR tow. Edwarda Gierka (Ciąg dalszy ze str. 5) Sprzyjać będziemy również podnoszeniu roli samorządu robotniczego w zakładach pra cy. wateli. Ważnym zadaniem prasy jest krzewienie kultury politycznej, uczenie realizmu i myślenia kategoriami państwa. Język naszej informacji i publicystyki powinien być Specjalnej rozwagi I poczu- "W* trafiać bezpośrednio łu środowisk naukowych w politykę zagraniczną. We pracy nad unowocześnianiem wszystkich zasadniczych prob-polskiej gospodarki. Zadaniem leniach walki o umocnienie po a mhwza"'be7 "nrzerś* rz£*du jest zapewnić niezbędne zycji i jedności państw socja-środki i inne warunki dla listycznych oraz całego między aktywizacji nauki polskiej, narodowego ruchu komunis-zwłaszcza w kluczowych dzie- tycznego i robotniczego, walki dżinach. o bezpieczeństwo i pokój na Jesteśmy również zaintere- świecie, partia nasza współ-sowani w rozwoju nauk spo- działa z KPZR i innymi brat łecznych, humanistycznych, njmi partiami. odgrywających wielką rolę w procesach społeczno-ekono- cia odpowiedzialności wymaga problem regulowania nieporozumień, różnic zdań I konfliktowych sytuacji, jakie wyłaniają się niekiedy między załogami a administracją. w tym problem samego sposobu stawiania tego rodzą ju spraw. Powinno się to odbywać w ramach gólnych organizacji wych. Nie ma takich spraw, nawet najtrudniejszych, którym nie moioa byłoby rozwiązać, uregulować w drodze' bezpośrednich szczerych rozmów z załogami. Przy pra widłowym funkcjonowaniu me chanizmów demokracji socjali stycznej, przy dobrej pracy organizacji partyjnej i organizacji związkowej i poczuciu odpowiedzialności kierownictw zakładów za panującą w nich atmosferę — można je regulować bez podejmowania skrajnych kroków, i zakłóceń w pracy. Bezpośrednio po VII Plenum zapoczątkowaliśmy praktykę konsultacji z klasą robotniczą i innymi środowiskami ludzi pracy. Będziemy tę praktykę kontynuować i doskonalić, będziemy również stosować inne metody badania opinii publicznej w różnych kwestiach. Ważne problemy społeczne będziemy rozstrzygać po zasięgnięciu opinii środowiska, którego dotyczą. Podejmujemy — powinniśmy zawsze podejmować takie rozmowy, zwłaszcza wtedy, gdy sprawy są trudne. Taki charakter miały nasze spotkania ze stoczniowcami Szczecina, ze stoczniowcami i innymi robotnikami Trójmiasta. Konsultacje z załogami fabryk, z różnymi środowiskami powinny stanowić trwałą praktykę naszego życia społecznego. Wśród licznych głosów dyskusyjnych po VII Plenum KC znajdują się słuszne postulaty wzmacniania roli organów przedstawicielskich na wszystkich szczeblach, w tym zwłaszcza Sejmu. Sejm stanowi prawa, które wyznaczają rarny praworządnej działał ności zarówno dla władz państwowych, instytucji życia społecznego, jak i poszczególnych obywateli. Ustawy powinny coraz lepiej odpowiadać potrzebom życia. Konieczne jest również dyskutowanie na forum Sejmu informacji i sprawozdań rządowych dotyczących ważnych problemów, takich np., jak budownictwo mieszkaniowe, efektywność programów inwestycyjnych, polityka zagraniczna państwa itp. Częściej powinno się także kcczystać z instytucji inter pelacji poselskich. Na tej drodze nastąpi podniesienie roli Sejmu, zarówno w dziedzinie stanowienia praw, jak też w zakresie kontroli nad pracą rządu. Jesteśmy również zdecydowani rozszerzyć uprawnienia rad narodowych w rozwiązywaniu problemów gospodarczych i społecznych. Sprawa ta wymaga osobnego rozpatrzę nia. Wielką rolę do spełnienia w naszym życiu społecznym, w rozwoju demokracji socjalistycznej ma prasa, radio i telewizja. Postawa polityczna olbrzymiej większości środowisk dziennikarskich, ich u-dział w realizacji polityki par tii stanowi ważną pomoc dla partii, dla władzy ludowej. Powinniśmy dbać o szeroki zakres informacji prasowej. Łamy prasy, radio i telewizję należy uczynić miejscem dla konfrontacji opinii i stanowisk w różnych kwestiach, służących naszemu rozwojowi społecznemu i gospodarczemu. Powinny one także — adresując konkretnie — wskazywać i piętnować negatywne zjawiska w naszym życiu, takie np. jak marnotrawstwo, nieróbstwo, brak dyscypliny społecznej, wpływając w ten sposób na lepszą działalność in- do ludzi, powinien być pozbawiony pustego wielosłowia i urzędowego protokolaryzmu. Wraz z rozwojem gospodarki narodowej i całego życia społecznego wzrasta rola nauki. Od nauki polskiej, która szczyci się wielkim dorobkiem oczekujemy coraz więk-poszcze- szego wkładu do rozwiązywa-związko- nia stojących przed nami problemów we wszystkich dziedzinach życia. W szczególności rozwój nauki, badań naukowych związanych z aktualnymi i perspektywicznymi potrzebami, decydować będzie o postępie w technologii, w technice i organizacji produkcji, o tempie i zakresie w jakim Polska będzie uczestniczyć w rewolucji naukowo--technicznej. Społeczeństwo nasze oczekuje pełnego udzia- dla sprawy rozwoju naszego kraju, poprawy warunków życia ludzi miast i wsi. Sojusz robotniczo-chłopski był jest i pozostanie klasowym fundamentem naszego państwa, podstawą politycznej i moralnej jedności narodu polskiego. W całej swej polityce partia nasza kierować się będzie zasadą bliskiej współpracy ze wszystkimi organizacjami i zespołami, złączonymi we Froncie Jedności Narodu. Tak więc jesteśmy zdecydowani pójść drogą rozwija- nia socjalistycznej demokracji. Trzeba jednak pamiętać, że demokracja, jej funkcjonowanie wymaga nie tylko właściwego stosunku władzy, państwa do obywateli^ ale także obywateli do państwa. Państwo ludowe, socjalistyczne jest najwyższą organizacją ludzi pracy, całego narodu. Jest naszym wspólnym, wielkim dobrem. Obywatelska postawa — to stała troska o żywotne interesy państwa i kraju, aktywny, patriotyczny stosunek do wszystkich jego spraw. VI Jesteśmy częścią socjalistycznej wspólnoty ,ARTIA nasza kontynuuje słuszną we wszystkich podstawowych kwestiach micznych, w socjalistycznym wychowaniu, w duchowym wzbogacaniu społeczeństwa. Generalnym założeniem polityki partii w sprawach kultury *est — zapewniając warunki dla szerokiego rozwoju twórczości kulturalnej — popieranie patriotycznego zaangażowania tej twórczości w życie narodu, w pogłębianie socjalistycznej świadomości W ostatnich latach odnowio ny został Układ o Przyjaźni, Sojuszu i Współpracy ze Związkiem Radzieckim. Ma on znaczenie fundamentalne dla niepodległości, bezpieczeń stwa i rozwoju Polski. Odnowione zostały także układy z innymi bratnimi krajami socjalistycznymi. Zawarliśmy przełomowy w tysiącletniej historii stosunków polsko-nie mieckich dwustronny sojuszniczy Układ o Przyjaźni, społeczeństwa. Jest to zgod- Współpracy i Pomocy Wzajem ne z najlepszymi tradycjami kultury polskiej — literatury, teatru, filmu, muzyki, plastyki i innych dziedzin twórczości — w których główny nurt wiązał się zawsze w sposób najgłębszy z żywotnymi sprawami narodu i postępu. Poprzez ten związek najwybitniejsze dzieła polskiej kultury trafiały i trafiają nadal do ogólnoludzkiego dorobku. Mimo wszystkich problemów, z jakimi borykaliśmy się w polityce kulturalnej w ostatnich latach, ten właśnie nurt jest w naszej twórczości kulturalnej dominuiac^m. Jesteśmy przekonani, że ludzie kultury i sztuki swoją twórczością będą pomagać w krzewieniu i kształtowaniu prawości charakterów, męstwa i innych cnót obywatelskich, idei służby Ojczyźnie, wiary w pomyślna przyszłość socjalistycznej Polski. Jednocześnie widzimy konieczność tworzenia klimatu zaufania, sprzyjającego twórczości i jej upowszechnianiu, a także zapewniania w miarę ekonomicznego wzrostu kraju odpowiednich środków na rozwój bazy materialnej, służącej potrzebom kulturalnego wzbogacania społeczeństwa. nej z Niemiecką Republiką De mokratyczną, PZPR uczestniczyła w przygotowaniu i prze prowadzeniu Międzynarodowej Narady Partii Komunistycznych i Robotniczych w Moskwie w 1969 r. Wespół z innymi krajami Układu Warszawskiego Polska działa na rzecz odprężenia w Europie, w tym poprzez inicjatywę zwo łania konferencji w sprawie bezpieczeństwa i współpracy na naszym kontynencie. Dzięki Układowi Moskiewskiemu z 12 sierpnia 1970 r. który zapoczątkował proces normalizacji stosunków między krajami socjalistycznymi a Niemiecką Republiką Federalną oraz dzięki zdecydowanemu stanowisku naszego pań stwa doszło do zawarcia w dniu 7 grudnia 1970 roku układu o podstawach normalizacji stosunków między Pol tia, nasz kraj współuczestniczą w osiągnięciach pokojowej polityki państw socjalistycznych. Bierzemy aktywny udział w antyimperialistycz-nym froncie sił socjalizmu, demokracji i pokoju. W czasie, który nas dzieli od VII Plenum złożyliśmy krótkie przyjacielskie wizyty u naszych sąsiadów — w Związku Radzieckim, NRD, Czechosłowacji. Członkowie Biura Politycznego i Sekretariatu KC odwiedzili także in ne bratnie partie. W przepro wad zony c-h rozmowach uzyska liśmy pełne zrozumienie naszej sytuacji i naszego obecnego działania. Wielką i cenną pomoc o-trzymujemy zwłaszcza od naszych wypróbowanych radzieckich przyjaciół. Nasze ro zmowy z przywódcami radziec kimi wykazały jedność stanowisk we wszystkich kluczor wych problemach. Polska Rzeczpospolita Ludowa czynić będzie nadal wszyst ko, by nieustannie zacieśniać więzi ideologiczne, polityczne, gospodarcze i kulturalne z bratnimi krajami socjalistycznymi. Będziemy wspólnie roz wijać wszechstronną współpra cę w ramach RWPG, nadając jej coraz bardziej charakter trwałych powiązań integracyj nych. Polska Ludowa wnosi istotny wkład do obronnego sojuszu państw socjalistycznych — dc Układu Warszawskiego. Wojsko Polskie dysponuje sil nym potencjałem, świetną kadrą, żołnierzami o głębokim patriotyzmie. Świadomi wciąż żywotnych potrzeb obronnych będziemy nadal przywiązywać wielką wagę do umocnienia na szych Ludowych Sił Zbrojnych — ideowych, nowoczesnych i między Polską i Francją. Zna lazł on mocne potwierdzenie w podpisanej w listopadzie , . ,,, , . ub. roku polsko-francuskiej Wielkie zadania, które rbojąu Deklaracji o Przyjaźni 1 przed nami, są zadaniami o- !^sp6jpraCjr. Pomyślnie kształ goinonarodowymi i mogą by6. tują się nasze stosunki rów-pomyślme rozwiązane z po- nież z innymi fcrafjamL żytkiem da ludzi pracy miast We wszystkich więc najwaj ską a NRF. Układ ten ma do zdyscyplinowanych związa-niosłe znaczenie dla utrwalę- nych braterstwem brom z Ar-nia bezpieczeństwa w Europie. ml\ Radziecką i armiami m-Poważną rolę w pogłębia- n^h Panstw Układu Warszaw niu procesu odprężenia na na skie2°* szym kontynencie odgrywa Partia nasza jest częścią mię pomyślny i wszechstronny roz dzynarodowego ruchu komuni wój przyjaznych stosunków stycznego, który stanowi awan i wsi, dla kraju \ jedynie w warunkach moralno-polityca-, nej jedności naszego narodu. Pracy i zasług dla Ojczyzny nie dzielimy i dzielić nie będziemy według przynależności partyjnej czy organizacyjnej, według tego, czy ktoś jest wierzący czy niewierzący. Wszystkie środowiska i wszyscy obywatele powinni mieć pełnię poczucia współodpowiedzialności za losy kraju, za jego rozwój. Konieczny jest oowszechny u-dział obywateli, całego społeczeństwa w życiu kraju, w rozwiązywaniu stojących przed nim problemów. Na ten udział liczymy, tego udziału oczekujemy. Wspólne działanie Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego na polu rozwoju rolnictwa < usług I rze- gardę ludzkości w walce o postęp, sprawiedliwość społeczną, wolność narodów i pokój. Będziemy rozwijać internacjo-nalistyczne stosunki z innymi marksistowsko - leninowskimi partiami, działać na rzecz u-mocnienia jedności naszego ru chm niejszych sprawach nasza par VII Sytuacja w partii i rozwój demokracji wewnątrzpartyjnej W ZWIĄZKU z wydarzeniami grudniowymi wyłoniły się pytania o gwa rancje na przyszłość, a więc o stworzenie takich warunków, w których działać będą właści we metody rozwiązywania pro blemów społecznych. Na partii spoczywa główna odpowiedzialność za sprawy kraju i na rodu. Wszystkie więc gwarancje na przyszłość sprowadzają się do tego, aby partia wypełniała swe funkcje kierowni- Partia, jej ośrodki kierowni cze w oparciu o doświadczenia i opinie klasy robotniczej, chło pów i inteligencji — kształtu je myśl polityczną i nakreśla kierunki jej urzeczywistnienia. Partia stanowi także główny ośrodek jednoczący, mobilizują cy i aktywizujący wszystkie si ły narodu dla osiągania nakre śionych celów. To właśnie partia, kierująca się ideologią marksizrou-leninizmu, jest w stytw^-praz na post§wg-Oby,T_intjłła-.-nją> Wtartogifc, stanie podejmować decyzje o czej sity zgodnie z marksistów „ kluczowym znaczeniu. t decyzje miały rzeczywiście cha rakter kluczowy. Dlatego, bio rąc pod uwagę i złe i dobre doświadczenia, musimy dokonać istotnych zmian w tei dzie dżinie. Musimy znacznie rozszerzyć pole dla inicjatywy i samodzielnych decyzji kadr fa chowych w różnych ogniwach naszego życia. W samej partii, w jej naczelnych władzach — powinniśmy koncentrować się na decyzjach o charakterze ge neralnym, uwzględniających możliwie szeroko analizy i o-pinie fachowców. W ten sposób każdą decyzję poprzedzimy rozważeniem różnych możliwych wariantów i zapewnimy wybór rozwiązania najlep szego. Komitet Centralny partii w oparciu o program uchwalony przez Zjazd będzie wskazywać cele społeczno-ekonomiczne o-raz określać środki i sposoby ich realizacji. Partia jako kierownicza siła polityczna powin na więc: — wyznaczać cele społeczno-gospodarcze i polityczne; — prowadzić nieustanną głę boką pracę ideologiczną, opartą na marksistowsko-leninowskiej ideologii, pracę polityczną wśród mas; — kierować szeroko pojętą polityką kadrową; — sprawować polityczną kontrolę nad realizacją wyzna czonych celów, dokonywać ich weryfikacji w praktyce, prowa dzić analizę problemów społecznych. W naszej codziennej działał ności musimy opierać się na marksistowskiej analizie i oce nie układu sił społecznych, zmieniającego się wraz z postę pami w socjalistycznym budownictwie. Nasza partia jest przede wszystkim partią klasy robotniczej, jesteśmy jednak również partią wszystkich ludzi pracy, całego budującego socjalizm narodu. Mamy o-bowiązek umacniania sprawy socjalizmu, pogłębiania więzi naszego narodu z narodami bratnich krajów socjalistycznych, z siłami postępu, demokracji i pokoju, z siłami anty-imperialistycznymi na całym świecie, obowiązek walki ideo logicznej z wszystkimi wrogimi siłami socjalistycznej Polski. Kierownicza rola partii może być wypełniana tylko wówczas, gdy sama partia funkcjo nuje w oparciu o leninowską zasadę centralizmu demokratycznego, Podkreślając fundamentalne znaczenie kierowniczej roli partii dla pomyślnej budowy socjalizmu, Lenin jed nocześnie zawsze wskazywał na konieczność utrzymywania przez partię ścisłej więzi z ma sami. Po to, by prawidłowo przewodzić ludziom pracy — mówił Lenin — partia musi „umieć bezbłędnie określić jakie są w odniesieniu do danej kwestii w danej chwili nastro je mas, jakie są ich rzeczywiste dążenia, potrzeby i myśli, umieć określić bez krzty fałszy wej idealizacji stopień ich u-świadomienia oraz siłę wpływów tych czy innych przesądów i przeżytków przeszłości, umieć zdobyć sobie bezgranicz ne zaufanie mas koleżeńskim do nich stosunkiem, troską o zaspokojenie ich potrzeb". Wychodząc z tych1 zasad, chcemy m. in. przyjąć zasadę okresowego przeprowadzania na posiedzeniu Komitetu Centralnego partii generalnej dyskusji nad stanem partii, państwa, gospodarki i życia społecznego. Umożliwi to członkom Komitetu Centralnego przedstawienie opinii, poglądów i ocen, które powinny być uwzględnione w działalności partii. Pozwoli to w porę sygnalizować nowe problemy, które życie wysuwa, ujawniać zaniedbania wcześnie, zanim przerodzą się w poważne trud ności. W działalności naszej partii obowiązywać powinna prosta zasada: więcej dyskusji przed podjęciem decyzji i więcej dyscypliny w realizacji ustalonych programów. Rzeczywisty rozwój demokracji wewnątrzpartyjnej pole ga nie tyle na gwarancjach natury formalnej, co na gwarancjach natury politycznej, a ■więc rzeczywistym funkcjono- partyjnej. W tycłi warunkach, w działaniu sprawdzana będzie wartość działaczy partyjnych, kontrolowana ich postawa, ujawniane ich zdolności i możliwości spełniania odpowiedzialnych obowiązków. Pow stanie w ten sposób stale działający mechanizm doboru kadr który najbardziej wartościowym otwierać będzie drogę do trudniejszych obowiązków, któ ry zapewni partii wychowywanie i wyłanianie energicznych działaczy, potrafiących sprostać potrzebom rozwojowym partii i państwa. Szczególnie ważną sprawąj jest zapewnienie szerokiego udziału robotników, jak również udziału chłopów we wła-J dzach partyjnych. W naszej po lityce kadrowej, w aparacie partyjnym powinniśmy stawiać na rzeczywistych działaczy społecznych. Wynika to z potrzeby korygowania samej funkcji partii i funkcji jej instancji, które nie mogą i nie powinny zajmować się tym, czym zajmują się wyspecjalizowane służby w gospodarce i administracji. Instancje partyjne mają przede wszystkim obowiązek kontrolować stale realizację polityki partii, analizować ogólną efektywność programów, które są wcielane w życie, utrzymywać więź z o-pinią społeczną, ujawniać i zwalczać w zarodku wszelkie zło, oceniać pracę kadr kierów niczych, torować drogę ich i-nicjatywie. Wszystko to wymaga nowego spojrzenia na codzienne funkcjonowanie komitetów, władz i aparatu partii we wszystkich ogniwach. Wzmocnimy także troskę ó zdrowy rozwój szeregów par tyjnych. Przyjęcie legitymacji partyjnej może oznaczać tyl-< ko podjęcie większych oł*H wiązków, poważniejszej odpowiedzialności wobec swego śro dowiska, wobec całej partii 1 wobec narodu. Istnieją wyJ mierne i sprawdzalne kryte-J ria, które otwierać powinny drogę do partii ludziom ideowym i wartościowym, a zamy kać drogę elementom kariero wiczowskim. Tym kryterium naczelnym jest solidna praca na swoim odcinku, dobre wypełnianie obowiązków, stabilf zacja i wysoka etyka związana z pełnionym zawodem* wrażliwość na sprawy społecz ne, bezinteresowne podejmowanie zadań, które służą spra wie ogólnej, ideowa i politycz na odwaga zwalczania wszelkiego zła, jak też przejawów działalności elementów wrogich. MASZ ROZWÓJ, podobnie s* jak rozwój innych socjalistycznych krajów, odbywa się w walce, w pokonywaniu trudności i przezwyciężaniu sprzeczności. Mieliśmy w dzie jach Polski wiele historycznych zakrętów, trwa nacisk imperialistycznej, antykomuni stycznej dywersji, wojny psychologicznej, prowadzonej prze ciwko socjalizmowi. Nie żyjemy i nie działamy w próżni. Budujemy w Polsce socjalizm w warunkach ostrej międzynarodowej walki klasowej z siłami imperializmu. Rzutuje to także na różne problemy wewnętrzne. Powinniśmy ak„ tywnie^ przeciwstawiać się wszelkim próbom wrogiego oddziaływania. Trzeba przy tym pamiętać, że przeciwnik' wykorzystuje nasze błędy i braki, że wchodzi tam, gdzie my ustępujemy. Dlatego twar de uparte dążenie do wyższej sprawności i skuteczności na szej własnej pracy ma zasadnicze znaczenie również w wal ce politycznej. Tak więc przede wszystkim lepsza i głębsza działalność naszej partii jest podstawowym warunkiem pomyślnego rozwoju budownictwa socjalistycznego. Gwarancji, że w przyszłości nie powtórzą się błędy i w ogóle gwarancji naszej przyszłości — szukać musimy nie w cu-, downych formułach a w głebo kiej naprawie, w doskonaleniu, korygowaniu i ustalaniu dobrego programu we wszyst kich dziedzinach życia; w gospodarce i życiu społecznym w nauce i kulturze, w budowaniu jedności narodu ną ? (Pokończenie ną str. if jgg| GŁOS nr 39 (5795) Str. 7 Dokończenie przemówienia tow. Edwarda Gierka na Viii Plenno KC PZPR gruncie jego wspólnych inte- ku poprawie warunków bytu resów i zwalczaniu sił wro- ludzi pracy, ku szybszemu gich tym interesom, w utrwa wzrostowi gospodarki, ku u- laniu kierowniczej roli par- mocnieniu naszego socjalis- tii i poprawie metod jąj dzia- tycznego państwa, jego siły lania, w umacnianiu autoryte wewnętrznej i jego pozycji tu państwa i jego władz. międzynarodowej. Wokół tych _T . . . . , . zadań skupiamy całą partię, Należy zwiększyć odpowie- jej myśli 4 czyny> Urzeczywi_ dualność rządu za prawidło- stniając to, co postanowiliśmy, wą realizację praktyczną po- umacniać będziemy naszą par lityki gospocarczej i za roz- tyjną więź z klasą robotniczą, iwiązywame problemów spo- ze wszystkimi ludźmi pracy, łecznych. Koszty działania a- paratu państwa należy w mia rę możliwości obniżać. Równo cześnie trzeba podmieść sprawność działania wszystkich służb administracyjno--biurowych zarówno w dziedzinie gospodarki, jak i taedyn,e jako P.aó „i, no jt. ii/To stwo socjalistyczne, sprzymie- ™ l rzonc nierozdziclnie ze Zwfąz nffarnv akt™ hin^ii , kiem Radzieckim, z naszymi Ul ' f- WT' sąsiadami i sojusznikami. To i zbędne warunki, aby praW(ja pierwsza. Historycznie sprostać stojącym przed par- wypróbowaną kierowniczą silą tią i krajem problemom. Wez narodu ls£, si, £tóra my się, Towarzysze do tej pra wyprowadziIa g0 z n£Cuższe-cy, usuwając wszystko, co w ok naszych dzieJÓW, od dotychczasowej naszej działał ' ności było złe, a w jąc — na trwałe — taki styl takie formy, które zapewnią partii ścisłą więź z klasą robotniczą, ze wszystkimi środowiskami ludzi pracy. W tej więzi tkwi główne źródło naszej siły. Doniosłe znaczenie zadań, które stoją przed nami, dla dalszego rozwoju socjalistycznego budownictwa w Polsce nakazuje zastanowić się nad sprawą wcześniejszego zwołania VI Zjazdu partii. Postawi my ją na następnym plenarnym posiedzeniu Komitetu Centralnego. N BE OGRZANA świetlica „Kazelu" którą wypożyczył dzi. Obrona przed zarzutami, Zarząd Okręgu Związku Zawodowego Metalowców, których nikt przecież nie wy- nie wróżyła gorącej dyskusji. Gdy przewodniczący obrad przedstawiwszy porządek dzienny wygłasza proceduralną formułkę: — kto za, kto przeciw, kto się wstrzymał, powoli podnoszą się przytakujące ręce członków Zarządu. Inni rozgrzewają się po podróży gorącą herbatą. Stemplują i wypełniają delegacje, szukają list obecności. Sekretarz Zarządu Okręgu Związku Zawodowego Metalowców, E. Banaszek odczytuje obszerne wprowadzenie do dyskusji. Zasady współpracy i działalności administracji z organami samorządu robotniczego i organizacją związkową Na sali: przewodniczący i nagrody za postęp techniczny rad robotniczych i zakłado- nie były podawane do ogóI>2j wych, dyrektorzy 16 zakładów wiadomości załogi. pracy województwa koszaliń- „Zgodnie z ustawą o samo-skiego. Wyciągają zeszyty, no- rządzie robotniczym człon-tesy, kartki — notują. Punktu kowie KSR powinni o-ją głosy dyskusji. Wielu chy- trzymywać materiały, któ-ba prowokuje referat. Z konkretnymi ocenami i przykłada mi. Żywotne sprawy 7,8 tys. członków związku metalowców woj. koszalińskiego. Temat referatu nie sugerował niczego nowego. Zasady współ pracy są ustalone od dawna. Czy zawsze są respektowane i urzeczywistniane, czy też są fikcją? rażał. Mówią: — Przecież nie jesteśmy gnebicielami ludu... przecież my też należymy do związku... nie od administracji zależy, ile pracownik zarobi, są określone przepisy... Te słowa były na pewno nieporozumieniem, wątpię, czy tak sformułowane zarzuty kiedykolwiek padły. Ale praktyka wykazała, że można mieć pretensje do oodziału nremii. Dwa, niejedyne przykłady z dyskusji. Grupa pracowników białogardzkiego *,Rawaru" skarży dyrekcję o niesłuszne, jei zdaniem, potracenie premii. Sprawę skierowała do W zakładowym trójkącie re mają być przedmiotem obrad co najmniej na 7 dni przed konferencją/' Ustawa sobie, życie sobie. W Zakładach Sprzę tu Okrętowego na ostatniej KSR dyrekcja przedstawiła materiały dopiero na konferen cji i to tylko przewodniczącemu. Podobnie było w Zakładach Maszyn Lamoowych nie tylko tam. przepisy mówiące, że Zarząd Okręgu udziela (w przypadkach i w granicach określonych przepisami o czasie pracy) zezwoleń na przedłużenie czasu pracy. Jaśniej-: zakład Nie owijano faktów w bawełnę. W referacie padły konkretne adresowane zarzuty. Myliłby się jednak ten, kto by sądził, że w ciągu sześciogodzinnej narady usłyszy ze strony o-becnych tu dyrektorów jakieś wytłumaczenie, że otrzyma próbę wyjaśnienia, choćby subiektywnych przyczyn nieprze strzegąnia tych zasad. A p^e-cież adresaci tych słów znajdowali się na sali. Jak przykry dLa ucha dysonans, zabrzmiał w tym kontekście głos pierwszego dyskutanta, dyrektora jed nego z większych zakładów sądu. Dyrekcja zbyt późno poinformowała nas, motywują robotnicy, o zadaniach premiowych i dlatego niższe premie są krzywdzące. A metalowcy z Jezierzyc z Fabryki Urządzeń Transportowych, których pretensje co do podziału premii poparł i Zarząd Okręgu Związku. Nie było tam regulaminu premiowego. bez Dodania do wiado- mości załodze dopisano do li- swe materiały, "przerywają "od sty premii parę osób. Zarząd czy związkowych na posiedzenia i mają rację". Popiera go w tym innymi argumentami Edward Drutel, przewodniczą cy Rady Zakładowej „Unima-szu", stwierdzając samokry-tycznie, że związki nie dopilnowały tego co trzeba, siedzia ły „w papierkach", a nie wśród ludzi. Kończy apostro fą do Zarządu Głównego i O-kręgu — nie wysyłajcie tyle pism! A piastujący tę samą funkcję w Słupskiej Fabryce Urządzeń Transportowych Bro nisław Kasprów dopowiada: w sprawach czysto produkcyj nych niech Zarząd kontaktuje się z administracją. Do nich od razu wysyła papierki. Administracja w pewnym momencie dyskusji przechodzi z ataku do defensywy. Zgadza się, że trzeba kwartalne plany pracy przedkładać załodze wcześniej. Ale dyrektor FUB, Andrzej Bogdan tłumaczy: To jest nierealne. Dyrektywy ze zjednoczenia przycho dizą późno. W podobnej materii popiera go przedstawiciel „Rawaru", Mirosław Olszewski (jedyny głos ustosunkowujący się do przytoczonych na (wstępie zarzutów). Nie złożyliśmy dotychczas wniosków w sprawie godzin nadliczbowych. Ale proszę nas zrozumieć. Nie otrzymaliśmy odpd wiednich danych ze zjednocze nia. Do rytmicznej produkcji brakuje nam materiałów, pod zespołów. W zjednoczeniu mó wią nam: nie wykazujcie przestojów, „dogadajcie się* jakoś z załogą... Gniewa obecnych fikcjaL Gdy na zakończenie obrad ko misja wnioskowa przedstawia ^ BrreW* mia, wątpił wosci. Czy rzeczywiście naczel godzinach nadliczbowych, pod warunkiem uzyskania zezwolenia Zarządu Okręgu. I tu praktyka przeczy niekiedy Spójrzmy na drogę, którą już przeszliśmy. Ćwierć wieku temu naród nasz odzyskał wolność, powstała Polska Ludowa. Szliśmy do niej przez , „7Tr , bezmiar cierpień, przez krew RZEBSTAWIŁEM obec- przeianą w Walce wyzwoleń - TOWARZYSZE! W* ną sytuację w kraju i na ■ sze w obliczu tej sytuacji zamierzenia. Raz jeszcze chcę podkreślić, że to co dotychczas zrobiliśmy — wszyscy razem — jest jedynie początkiem. Ju tro i pojutrze pójdziemy dalej. Możemy i powinniśmy zrobić wszystko, ażeby rozwinąć ducha naprawy, który zaczyna się rodzić w naszym społeczeń stwie. Ludzie chcą pracować po nowemu — bardziej spraw nie, bardziej racjonalnie, z lep czej bojowników ruchu oporu i frontowych żołnierzy, szliśmy w internacjonalistycznej więzi ze zwycięskim radzieckim sojusznikiem. Po wojnie przystąpiliśmy wszyscy — star si i młodsi, wszystkie pokolenia — do dźwigania z gruzów ojczystego domu. Dom ten nie tylko odbudowaliśmy, ale i przebudowaliśmy na miarę współczesnych potrzeb i możli wości narodu. W przyszłości potrafimy dokonać więcej, o- szymi rezultatami Mamy obec tworzymy nowe pCrspektywy, nie warunki aby osiągnąć zakreśIimy nowe horyzonty, większe zespolenie społeczne Jesteśmy głęboko przekonani, wokoł rozwiązywania podsta- że nar6d ,skj któ zawsze wowych problemow narodu. dawa, najszczytniejsze dowody Jeżeli to osiągniemy, wyzwoli my wielką siłę dynamizującą postęp społeczno-ekonomiczny. Jest to wielkie zadanie, które stoi przed partią. patriotyzmu, będzie szedł dalej, pod kierownictwem naszej partii, szeroką drogą socjalistycznego budownictwa. W socjalizmie bowiem jest źródło Jesteśmy pewni słuszności naszego dotychczasowego do-obranej drogi. Nasza droga nie robku, w nim też jest przyprowadzi ani w prawo ani w szłość Polski. lewo od socjalizmu. Zmierza_1_ nym zadaniem związków zawodowych jest obrona intere-+TTW „ , , ■ _ . . . , . sów ludzi pracy? Przed kirn? STorSątSzStće zasady Przed c?ym? Pytania byly wy" r? i \ J oDowiązujące zasad} . soce naiwne. Gdyby dyrektor Zakłady Maszyn Lampowyen chda} m6g!by znyafeżćyna rlie wniosek taki, dotyczący IV kwartału 1970 r. złożyły dopiero w połowie grudnia, a FUB w połowie listopada. Czy lepiej jest w tym kwartale? Odpowiednie wnioski dotyczące pracy w godzinach nadliczbowych złożyły do tej , , . , , , , pory tylko cztery zakłady, odwoływania dyrektorów odpowiedź w referacie, w którym i administrację jego zakładu przytaczano jako przykład tej, która m. in. nie przestrzega zasady opiniowania przez prezydium RR propozycji w sprawie powoływania i Okręgu przeprowadził kontrolę. Wnioski wysłał do zjednoczenia. Do tej pory, mimo upływu kilku miesięcy, wysłania monitu, nie otrzymał odpowiedzi. Związkowcy próbują spojrzeć na problemy obecnego tutaj zakładowego trójkąta: administracja, rada robotnicza i organizacja związkowa, po nowemu. Mają w pamięci ocenę dotychczasowej działalności ruchu zawodowego wyrażoną ną ostatnim plenarnym posiedzeniu ĆRZZ. Nadal generalną zasadą ruchu zawo dowego jest ,jedność spraw produkcji, bytu i wychowania". Jest to obrachunek rzetelny. Julian Ciebiera, przewodniczący Rady Zakładowej Stoczni w Ustce: „Jesteśmy obarczeni biurokracją. Naliczy łem 18 komisji, w których pra cuję: złomowania, protokoły konieczności, jakościowa, kulturalno-oświatowa... Kierownicy wydziałów niechętnie zwalniają niektórych działa- czytującemu. Już nie jak przed tem kolejno, lecz kilku naraz domaga się: musi być umieszczony ten punkt o kaeserach... żeby się zjednoczenie z nami liczyło... jeśli to ma być dalej formalność i sformalizowana fikcja, to niech nas nawet nie wzywają... Szkoda czasu i pie niędzy na delegacje. Wskaźniki mogą przysłać pocztą." Uchwała jest dość długa. Nie wszystko z niej będzie łat we do urzeczywistnienia, ale nie są to cele nie do osiągnię cia. W dyskusji o tym nie mó wiono, ale były przecież w praktyce związkowej i mocne punkty. Teraz zaś w rzetelnym obrachunku ukazano i to, że konkretne fakty z życia zakła dów kłócą się też z powszech nym wyobrażeniem i zasadami działania związków i samo rządów. Kwestionowano je. Chce się je zmienić. A usunąć przyczyny niektórych musi już — jak to postulowano w uchwale — Zarz^ Główny. EWA ŚWIETLIK przedsiębiorstw. List Sekretariatu KC PZPR Przepis mówi: „Problemy mające wpływ na działalność za- , . . kładów pracy powinny być wystosowany do przewodni- przed podjęciem decyzji roz- czących konferencji samorzą-patrywane na kolegiach zjed- robotniczego i dyrektorow noczeń z udziałem rad robot- naczelnych przedsiębiorstw niczych zainteresowanych mówi o zadaniach, którym przedsiębiorstw". Oto jeden z należy i trzeba sprostać w ostatnich przykładów nieprze- każdym zakładzie. W liście strzegania tej zasady: decyzję zwraca się uwagę, że wiele w sprawie przyłączenia Po- spraw może być rozwiązanych wiatowych Zakładów Prze- bez wielkich nakładów przy mysłu Terenowego do Zakła- inicjatywie i gospodarskim dów Sprzętu Instalacyjnego w podejściu kierownictw zakła- Szczecinku podjęto bez udzia- dów, samorządów robotni- łu przedstawicieli rady robot- czych, rad zakładowych. Dy- niczej. „Istnieje obowiązek — przypomina referent — uzgodnienia z prezydium rady robotniczej podziału nagród i premii skusja aktywu metalowców wykazała, że narastały rozbieżności między ustalonymi zasadami a codzienną praktyką, Zastanawiają się więc wypłacanych z funduszu przed 3ak wyeliminować, siębiorstwa oraz podawania Pierwsi dyskutanci — sami ich wysokości do wiadomości dyrektorzy. Odnosiło sie wra-załogi". W Fabryce Urządzeń żenie, że to narada kierowni-Budowlanych nie stosowano ków przedsiębiorstw, gdyby tej zasady. Wypłacane premie nie przyjęta zasada wypowie- . W budapeszteńskiej stoczni wodowano pierwszy w tym ro ku statek, 1920-tonowy yiDio-rit" dla armatora zachodnio-niemieckiego, przeznaczony do transportu tłucznia kamiennego. CAF — MTI Wspólnym wysiłkiem odbudujemy Zamek Królewski - symbol państwowości polskiej WARSZAWA (PAP) „Zamek Królewski, symbol państwowości polskiej powstanie z gruzów dzięki wspólnemu wysiłkowi całego narodu" — takie zdanie powtarza się w wielu listach napływających do Komitetu Odbudowy, w których ludzie z różnych środowisk i kręgów społecznych wyrażają chęć współdziałania w tym dziele. Różne są formy tego akcesu go Teatru im. Siemaszkowej, i poparcia. Jedni stawiają do Filharmonii i tamtejszej „Estra dyspozycji swe umiejętności, dy". Należą do nich robotnicy huty szkła „Szczytna" (pow. Kłodzko), którzy podejmują się zrekonstruować część dawnej zastawy stołowej. Inni — a wielu jest takich — chcą, gdy na- Przystępują do współdziałania całe organizacje. CRS „Sa mopomoc Chłopska" postanowiła przeznaczyć na odbudowę Zamku pół min zł ze swej czys tej nadwyżki finansowej za ub. pra" rok. Polski Związek Esperanl cować przy odbudowie. Jednocześnie z całego kraju płyną zobowiązania i pieniądze na fundusz odbudowy. Lista o fiarodawców jest bardzo długa. Wpisali się już na nią ro- tystów — oprócz dobrowolnych wpłat swych członków — zwró ci się na łamach prasy esperan ckiej, czytanej w wielu krajach, o gromadzenie środków na odbudowę Zamku przez es- botnicy ZNTK w Bydgoszczy i Toruńskich Zakładów Włókien Pe»ntjst6w całego świata. Sztucznych, kolejarze DOKP — Idea odbudowy Zamku znaj-Warszawa, członkowie spół- duje głęboki oddźwięk wśród dzielni inwalidów „Zgoda" w młodzieży. Powstają harcerskie Rybniku i wielu, wielu innych, komitety odbudowy; na Pomo-Płyną kwoty drobne i duże — rzu pierwszy taki komitet u-na miarę możliwości. Np. To- tworzony został przy Szkole warzystwo Miłośników Ziemi Podstawowej nr 8 w Grudzią-Gliwickiej przekazało 10 tys. zł. dzu. Młodzi przekazują pienią-Wielu żołnierzy WP wyraziło dze z własnych oszczędności. Ju chęć bezpośredniej pracy przy nacy Warszawskiego Zgrupo-cdbudowie. Żołnierze e.Pomor wania OHP chcą nie tylko pra skiej Dywizji Powietrzno-De- cować przy odbudowie, ale i santowej zadeklarowali rów- sfinansować jeden z elemen-nież wpłaty pieniężne na fun- tów wyposażenia Zamku (np. dusz odbudowy. Na ten cel kominek). W ich intencji — był chcą przeznaczyć dochody z kil by to trwały ślad pracy juna-j0ł imprez artyści rzeszowskie- ków OHP w służbie Ojczyźnie, QQQ0QQQ99Q000Q0QQQQ90QQQQQ9Q09QQQQQQQQQQ § MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO $ 5 GOSPODARKI KOMUNALNEJ W KOSZALINIE $ w oparciu o uchwałę Prez. MRN nr 2/12/69 z dinia 8 lipca 1969 r. powiadamia, że wysypisko ziemi pochodzącej z wykopów zorganizowane jest w Kretominie Ostrzega się, że SKŁADOWANIE ZIEMI NA INNYCH TERENACH W MIEŚCIE JEST NIEDOZWOLONE. Osoby, lub przedsiębiorstwa, które nie zastosują się €> do wywozu ziemi na wyznaczony teren, mogą być pociągnięte do odpowiedzialności karno-administracyjnej, na zasadzie art. 14 i 15 ustawy, z dnia 22 kwietnia 1959 r. K-389 WOJEWÓDZKI ZARZĄD KIN W KOSZALINIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie zmśany aranżacji wnętrza widowni kina „Adria" w Koszalinie w zakresie robót stolarskich. W przetargu mogą brać u-dział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Dokumentacja do wglądu w Dziale Inwestycyjno-Budowlanym WZ Kin Koszalin. Oferty w zalakowanych kopertach należy składać w Dziale Inw.-Bud. WZ Kin, do 18 II 1971 r. Otwarcie ofert nastąpi 19 II 1971 r.t o godz. 10, w biurze tut. przedsiębiorstwa. Zastrzega się prawo wyboru oferenta bez podania przyczyn. K-376 PRZEDSIĘBIORSTWO DOŚWIADCZALNE PRZEMYSŁU KABLOWEGO i SPRZĘTU ELEKTROTECHNICZNEGO „KABLOSPRZĘT", ODDZIAŁ w CZŁUCHOWIE, ul. Sienkiewicza 21, tel. 566, zatrudni INŻYNIERA MECHANIKA z praktyką produkcyjną na stanowisku KIEROWNIKA PRODUKCJI; inżyniera technologa branży metalowej z praktyką w dziale przygotowania produkcji na KIEROWNIKA tego DZIAŁU; inżyniera mechanika z praktyką na KIEROWNIKA KONTROLI TECHNICZNEJ. Zgłoszenia osobiste lub listowne należy kierować pod wyżej podanym adresem. K-320-0 STACJA HODOWLI ROŚLIN NACŁAW, p-ta Nacław, pow. Koszalin, przyjmie do pracy w podległych gospodarstwach KIEROWNIKA GOSPODARSTWA i BRYGADZISTĘ POLOWEGO z odpowiednim przygotowaniem, INSEMINATORA i ELEKTRYKA z uprawnieniami, DWIE RODZINY DO PRACY W OBORZE WYDOJOWEJ, dwóch TRAKTORZYSTÓW. Wynagrodzenie w/g UZP plus 10 proc. dodatku trudnościowego. Szkoła, przedszkole, sklep, przystanek PKS oraz punkt dentystyczno-lekarski na miejscu. Pożądani dwaj pracownicy z jednej rodziny. K-379-0 SPÓŁDZIELNIA USŁUGOWO-WYTWÓRCZA KÓŁEK ROL NICZYCH W KOBYLNICY, pow. Słupsk zatrudni natychmiast INŻYNIERÓW lub TECHNIKÓW o specjalności: ARCHITEKT, KONSTRUKTOR SANITARNY, BUDOWNICTWO LĄDOWE z uprawnieniami do projektowania, na pełny etat. Praca w Pracowni Projektowej na stanowisku projektanta lub starszego projektanta w zakresie budownictwa rolniczego. Wynagrodzenie jak w państwowych biurach projektowych. K-380-0 BANK ROLNY, ODDZIAŁ WOJEWÓDZKI W KOSZALINIE zatrudni PRACOWNIKÓW Z WYŻSZYM WYKSZTAŁ CENIEM EKONOMICZNYM, INŻYNIERA BUDOWNICTWA, INŻYNIERA MECHANIZACJI. Warunki do omówienia w biurze Oddziału, pl. Bojowników PPR nr 21. K-378 SŁUPSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO INSTALACJI BUDOWNICTWA W SŁUPSKU zatrudni natychmiast TECHNIKÓW o specjalności INSTALACJE i URZĄDZENI A SANITARNE oraz ELEKTRYCZNE na stanowiska STARSZYCH INSPEKTORÓW, w dziale przygotowania produkcji oraz na stanowiska KIEROWNIKÓW ROBÓT, na terenie Słupska, Sławna, Darłowa i Szczecinka, a także 5 BLACHARZY w podległym zakładzie produkcji pomocniczej. Warunki płacy w/g Układu zbiorowego pracy w budownictwie. Informacji udziela Sekcja Kadr, przy ul. Pawła Findera 1, tel. 20-47. K-381-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO TPANSPORTO-WO-SPRZETOWE BUDOWNICTWA W KOSZALINIE, BAZA NR 4 W SŁUPSKU, ul. Wrocławska 35 zatrudni TECHNIKÓW SAMOCHODOWYCH do pracy w dziale technicznym. Wynagrodzenie w/g Układu zbiorowego pracy w budownictwie. K-382 SPÓŁDZIELNIA PRACY PRZETWÓRSTWA I RYBOŁÓWSTWA MORSKIEGO „RYBMOR" W ŁEBIE zatrudni natych miast w dziale połowowym INŻYNIERA RYBACTWA (mężczyznę) o specjalności rybołówstwo morskie — absolwenta WSR Olsztyn. Warunki pracy i płacy do omówienia w siedzibie Spółdzielni w Łebie, przy ul. Powstańców Warszawy nr 2, w godz. od 9 do 15. K-377 ZAMIENIE mieszkanie kwaterun- kowe, 2 pokoje z kuchnią, łazien Tran ką, telefonem w Lesznie Wiko., w na mieszkanie w Kołobrzegu lub nnfewn»nl* « (re«- Koszalinie. Oferty: Koszalin, Biu r'" Konwojent WSTW Oddział w ro Ogłoszeń pod nr 491. Gp-491-0 Sławnie nr 1. K-388 SUBLOKATORÓW na pokój oraz dzieci pod oir>:okę przyjmę. Koszalin, tel. 32-55. Gp-490 PRZYJMĘ dwie panienki na pokój. Koszalin, Legnicka 24/3. Gp-476 SRUTOWNTKOWE kamienie, sze$ cioletnia gwarancja produkuje Ratajczyk — Skarżysko, ul. 1 Ma la 1S. K-35/B WYTNIJ — zachowaj — Biuro Matrymonialne ,,Neptun" koiarzy małżeństwa od 1920 roku. Gdańsk Śniadeckich. G-141-0 P"tko* a Podstawowa nr T w 7t:nT'nle 7frłasra z«rnbi^nie legitymacji ucznia Jacka Kądziołki. Gp-482 TJCFT7M EtconornlcTne Kon^raltn 7firłasrn zgubienie T*ritymacjl s^kolnrl 1 d« *'ietTi PKS, nnren-nicy Anny Sokół. Cp-4S3 KURS SDawania elektrycznego wyuczający zawodu prowadzi w Słupsku Wojewódzki Zakład Doskonalenia Zawodowego. Dodatko we zaphy rrzv.imJłje r Słupsk, ul. Grodzka 9, tel. 20-03. K-381-0 KURSY kierowców kat. I, II i III ^rowadzi PZM w Słnus^u Dodatkowe zapisy przyjmuje sekretariat OSM, ulica Starzyńskiego 16, tel. 28-11* K-370-1 KTmT^KT .Tan tabace ref, pr prj twrtmfli "1*707 Wy- dział Komunikacji Białogard. Gp-46# ZAS ADNTC/A Szkoła Bn^owla-na Koszalin z^T^sza z^^ienie !e-gitvimnr.ii szkolnej Elżbiet^' F?*»-naszkiewicz. Gn-459 wjm dyrekcja wp |fH ##ABG§D" LULI w Koszalinie przypomina, że dla wszystkich odbiorców pozarynkowych (zakładów produkcyjnych, instytucji itp.) z&siaSąg umtsaSrty zdobyli: Płaczek — 36, Pieńkowski — 20 i Kaczmarek — 18. . .. SPARTY ZŁOTÓW W KOŁOBRZEGU tamtejsza Kotwica snotk^ła sie z rezerwami Bałtyku. Mecz zakończył się po ciekawej i wyrównanej grze zwycięstwem pospodnrzy, dl*» k tór najwięcej cu^któw uzvsVa1l: Ka-niecki — 2»?. Wysocki i Złotek — po 16. Najcelniej w zespole Bałtyku strzelali: Doroszewski^--29 pkt, Siciński — 18 ... I DARZBORU W Szorecinku koszykarze Darz-boru Dokonali re^rw1' II-ligowe-£To AZS Koszalin 58:36 (31:15). Dla Darzboru najwięcej punktów zdobyli: Linnik — Grygorcewicz — 18. DLa akademików na^w^ro: ounktów uzyskał: Rymarkiewicz — 16. * BAŁTYK IB — DARZBÓR 38:58 W Koszalinie w meczu o mistrzostwo klasy A kobiet rezerwy Bałtyku doznały porażki z Darzborem 39:38 (77-t<0. Najwięcej nunktów dla Bałtyku uzyska *2 Wyspiańska — !8," a w zesnole Szczecinka nr 1 cel niej strzelała Dziedziejko, która zdobyła 20 punktów. Spójnia Gdańsk 54:61 i 63:65 Wisła Kraków — Olimpia Poznań 52:31 i 69:51 Lech Poznań — AZS W-wa 74:53 i 76:55 AZS Poznań — Polonia Warszawa 73:62 i 75:66 Mężczyźni Legia Warszawa — Wybrze że Gdańsk 78:93 i 91:84 Górnik Wałbrzych — Lech Poznań 90:110 i 66:60 Śląsk Wrocław — Lublinian ka 69:76 i 87:65 Wisła Kraków — Polonia Warszawa 107:74 AZS Warszawa — Społem Łódź 95:84 i 102:6? NA BOISKACH EKSTRAKLASY W kolejnych meczach o mistrzostwo I ligi w siatkówce kobiet i mężczyzn uzyskano wyniki: KOBIETY 3:1 LEKKOATLETYKA: SKOK W DAŁ Rekord okręgu — Szumowski (Iskra) — 738 Sierant (AZS W.S.I.) — 699 Blok (WTS Orzeł) — 69« Jacewicz (Bałtyk) — 678 Polański (Bałtyk) — 673 Sierzputowski (MKL) — 673 Suski (Bałtyk) — 666 Borlik (Bałtyk) — 656 Sawicki (Iskra) — 655 Damski (Piast Sł.) — 651 Jankowski (Iskra) — 650 SKOK WZWYŻ Rekord okręgu — Sawick! (Iskra) — 190 Sawicki (Iskra) — 190 Giętka (Iskra) — 187 Kowalski (Piast) —- 180 Domachowski (WTS Orzeł) — 180 Budniak (Iskrs^* — 180 Riwek Oskrafc «s 177 Najlepsi w konkurencjach technicznych Balcerzak (Iskra) — 175 Wiśniewski (MKL) — 175 Byś (Iskra) — 175 Michalski (Piast) — 171 TRÓJSKOK Rekord okręgn — TL Zalej*© (Żagiel) — 15,23 Sierant (AZS W.S.I.) — 14,39 Balcerzak (Iskra) — 14,23 Jacewicz (Bałtyk) — 14,20 Blok (WTS) ✓ — 14,16 Żalejko (Piast Si.) — 13,97 Wiśniewski (MKL) — 13,78 Polański (Bałtyk) — 13,70 Płaczek (Piast Złotów) — 13,69 Byś (Iskra) — 13,58 Kowalski (Piast Zł.) — 13,56 TYCZKA Rekord okręgu — Ksieniewicz (Iskra) — 385 BłażyńsJd (Piast Sł.) — 350 *C*ZtóStt CPU* SU r-.JM Lipski (WTS) — 325 Olszewski (WTS) — 315 Wysocki (MKL) — 308 PCHNIĘCIE KULĄ Rekord okręgu — J. Ryś (Iskra) — 14,49 Ryś (Tskra) — 14,49 Kulczyński (Iskra) — 14,40 Dzierkowski (Iskra) — 14,10 Ksieniewicz (Piast Sł.) — 13,6S Laska (Piast Szcz.) — 13,52 Barta (Piast Koł.) — 13,42 A RZUT DYSKIEM Rekord okręgu — T. Laska (Piast Szcz.) — 48,02 Laska (Piast Szcz.) — 48,02 Kulczyński (Iskra) — 44,32 Wielgus (Piast Sł.) — 43,4S Ksieniewicz (Piast Sł.) — 43,36 Cieszkowski (WTS) 43,04 Miall (Piast Byttm — i*A2 RZUT MŁOTEM Rekord okręgu — Janusz Ryl (Iskra) — 61,90 Byś (Iskra) — 61,96 Kulczyński (Iskra) — 61,22 J. Dzierkowski (Iskra) — 54,96 Janiszewski (Iskra) — 48,32 Mrall (Piast Bytów) — 42,84 T. Dzierkowski (MKL) — 42,78 Połowniak (MKL) —- 40,84 RZUT OSZCZEPEM Rekord okręgu — Micha! Barta (ZaeUsl) — 73,46 Margol (Piast Szcz.1 — 71,04 Sienkiewicz (WTS) — 70,50 Barta (Piast Koł.) — 69,26 Góra (WTS) — 59,10 Kłosowski (Piast) — 57,50 Golec (MKL) — 57,16 Maliszewski (Piast) — 57,04 Kowalewicz (Piast) — 55,24 Kosiowicz (Iskra) — 54,72 Koniederąk (Piast SŁ) -= 53,96 Wisła — AZS W-wa Spójnia W-wa — Start Łódź 1:3 Kolejarz — AZS Gdańsk 3:0 Legia — Polonia Świdnica 3:0 MĘŻCZYŹNI AZS W-wa — Płomień Milowice 3:1 Resovia — Beskid 3:0 Stal Mielec —AZS Olsztyn 3:1 Hutnik — Legia W-wa 2:3 SIATKARKI SPARTY ZAPRZEPAŚCIŁY OSTATNIĄ SZANSĘ W Warszawie złotowska Sparta rozegrała kolejne mecze o mistrzostwo II ligi. Przeciwniczkami jej były młode siatkarki MKS Praga. Oba pojedynki zakończyły się zdecydowanymi zwycięstwami warszawianek nad Spartą 3:0. Tym samym zespół Sparty Zło tów będzie musiał opuścić sze regi II ligi. Trudno uwierzyć, aby złoto wianki mogły pokonać w Łodzi ŁKS, który już awansował do I ligi. Tak więc po dwuletnim pobycie siat*kar ki Sparty Złotów znów straciły kontakt z n ligą. Jak już podawaliśmy, w klu bie redakcji „Głosu Koszaliń skiego' odbyło się w ub. sobo tę spotkanie zwycięzców Kon-kursu-Plebiscytu na 10 naj-lepszych sportowców woje-wództwa w 1970 roku z władzami sportowymi toojewódz-twa• trenerami zawodników, działaczami sportowymi i kie rownictwem redakcji. Spotkania z laureatami naszej imprezy należą już do tra dycji organizatorów. Są one równocześnie podsumowaniem konkursu oraz dyskusji na ak tualne zagadnienia nurtujące władze sportowe województwa, działaczy związkowych i klubowych sportowców i sympatyków sportu w województwie. Tak było i w czasie tegorocz nego spotkania. Po części ofic jalnej, połączonej z wręczeniem nagród i dyplomów zwy cięzcom plebiscytu oraz losowaniu nagród dla Czytelników nastąpiła wymiana poglądów na tematy, będące w centrum uwagi władz sportowych, rm in. spraw związanych z przygo towaniami do igrzysk olimpij skich, nielicznej grupki kosza lińskich zawodników. Na zdjęciu u góry: naczelny redaktor „Giosu" — Z. łty§ i przewodniczący WKKFiT M: Ciesielski wręczają puchar u-fundowany przez redakcję sportsmence nr 1 woje-wództwa — Ewie Dulce, —■ Na zdjęciu obok — trener, Marian Matłoka ze swymi wy chowankami: Jadwigą Koltan i Krzysztofem Procyszynem. Fot. A. Maślankiewicz TOWARZYSKIE MFC ZE NASZYCH PIŁKARZY W niedzielę odbyły się w Słupsku trzy spotkania piłkar skie z których całkowity dochód przeznaczony został na odbudowę Zamku Królewskie go w Warszawie. Drużyna miejscowego Gryfa gościła II--ligowy zespół MZKS Gdynia i rezerwy tej drużyny, które walczą w gdańskiej lidze o-kregowej. Spotkania Gryfa z MZKS zakończyły się zwycięstwami gości. W pierwszym meczu II--ligowcy z Gdyni pokonali seniorów Gryfa 5:2 (2:0), a MZKS II rozgromił juniorów Gryfa 8:1 (2:1). W trzecim meczu Gryf II przegrał z Czarnymi 0:2. W SŁAWNIE zmierzyły się zespoły seniorów i juniorów miejscowej Sławy i Korabia Ustka. Pojedynek seniorów za kończył się zwycięstwem piłka rzy Sławy 4.:1, a mecz juniorów przyniósł wynik remisowy 2:2. LEC HI A W PÓLFINALE PUCHARU ZPItP Przez trzy dni toczyli w Koszalinie pojedynki o Puchar Związku Piłki Ręcznej w Polsce piłkarze Lechii Gdańsk, Wiarusa Szczecin i Gwardii Koszalin. Zgodnie z przewidywaniami, turniej zakończył sie zdecydowanym zwycięstwem piłkarzy ręcznych Lechii, którzy pokonali Wiarusa Szczecin (27:91 (12:5) i Gwnrdie Koszalin 27:17 (18:6). Spotkanie gospodarzy turnieju — Gwardii z Wiarusem zakończyło si° po wyrównanej grze zwycięstwem drużyny szczecińskiej 20:16 (13:9). W zespole koszalińskim (w obu spotkaniach) najlepszym zawodnikiem był bramkarz Henryk Witos. Tydzień w klubach $ Kłuto Międzynarodowej Prasy i Książki. Poniedziałek, godzina 19 — Koło Miłóśników Teatru STSK zaprasza na spotkanie z dy rektorem BTD, Jerzym Wróblew skini, który wygłosi prelekcję na temat ,,Co nowego w teatrach Paryża"? Po spotkaniu odbędzie się zebranie organizacyjne członków Koła Miłośników Teatru. Piątek, godz. 19 — program słowno-muzyczny przygotowany przez Adama Golińskiego zatytułowany „Ile szczęścia..." W programie wiersze S. Jesienina i ludowe ballady rosyjskie. .Wykonawcy: Bożena Gajda, laureaika Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie — śpiew. Stanisław Ćwik: laureat Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego — recytacje, Jadwiga Pega — fortepian; Zenon Zaremba — skrzypce. W części wernisażowej — wystawa fotograficzna STF —- 70 ez. II. * Zakładowy Dom Kultury „Gryf". Czwartek — wspólne roz wiązywanie krzyżówek. Sobota — wieczorek taneczny dla pracowników SFM Wszystkich oddziałów — bilety do nabycia w kasie fabryki Oddziału nr 3. * Wiejski Dom Kultury w Za-laskach. Wtorek, godz. 18 — prelekcja mgra E. Derkacza zatytu łowana ..Dzieje Pomorza" cz. I" Piątek, godz. 13 — pogadanka lekarza dla młodzieży na temat okresu dojrzewania. Niedziela, godz. 17 — zgaduj-zgadula pt. „Co wiesz o teatrzef' w ramach konkursu „Bliżej teatru". * Międzyzakładowy Kłuto „Słownika". Wtorek, godz. 18 — wykład mgra T. Kwaśniewskiego pt. „Oblicze współczesnej młodzieży" Sobota, godz. 20 — zabawa karnawałowa załogi Zakładów Zbo-żowo-Młynarskich. Niedziela godzina 19 — wykład pt. „Czas wolny w życiu młodzieży". * Świetlica „Nastolatka". Wtorek — dalszy ciąg turnieju sza- 1 fiat, 3 skody, 11 syren W ciągu ostatnich siedmiu lat mieszkańcy powiatu słupskiego wygrali na książeczki Powszechnej Kasy Oszczędnoś ci 186 samochodów. W ostatnim styczniowym ciągnieniu znów szczęście dopisało. Kolej nych 15 posiadaczy książeczek PKO stało się właścicielami sa mochodów. Wśród tej liczby znalazł się jeden fiat, trzy sko dy oraz jedenaście syren, (an) chowego. Sobota — wieczorek dla młodzieży połączony z występem zespołu muzycznego. * Kłuto „Nadrzecze". Poniedzia łek, godz. 17 — próba zespołu kukiełkowego. Sobota, gctdz. 19 — wieczorek taneczny zorganizowany przez Koło LK. Pożyteczny kurs Swego czasu w informacji na-'temat działalności Kola Go irfiodyń Wiejskich w Główczy caeb podawaliśmy, że zamierza ono zorganizować, przy współpracy z Gminną Spółdzielnią oraz SOP, kurs gotowania i pieczenia dla kobiet wiejskich. Właśnie kurs taki trwa i cieszy się dużym powodzeniem. Uczęszcza nań ponad 30 kobiet. Kursem zainteresowali się nawet przedstawicie le płci męskiej. Na zajęciach kulinarnych panie pod kierunkiem instruktorki Lucyny Kundy już teraz przyrządzają smakowite delicje. Ponieważ na kurs chciało »ię zapisać jeszcze raz tyle o-tób warto zorganizować kolejny. Obecny zakończy się dzis pokazem kulinarnym wraz z degustacją w Gromadzkim O-Srodku Kultury, (rnicz) t IHMI NARADA DYREKTORÓW Komitet Miasta i Powiatu PZPR oraz Prezydium MRN organizują dziś o godz. 17 w ■sali konferencyjnej ratusza o-kresową naradę dyrektorów i kierowników przedsiębiorstw i instytucji oraz sekretarzy ko mitetów zakładowych PZPR i POP. Narada poświęcona będzie ocenie wykonania zadań 1970 roku i omówieniu węzłowych problemów planu gospodarcze go na rok bieżący. Przewidzia na jest też informacja o aktu alnej pracy partyjnej i rad na rodowych. Dzwoni te!. 54-SS STARE MASŁO — W końcu stycznia — sygnalizują nam czytelnicy — w sprze dąży znajdowało się zjełczałe ma sło. Ekspedientki na zwracane uwagi odpowiadały, że takie dostarcza im Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska. Co robiła więc komórka kontroli technicznej w tym zakładzie? — Moim zdaniem — powiedziała nam Gabriela Główczewska — takie masło należałoby przed skierowaniem do sprzedaży przecenić, bądź przekazać je na cele przemysłowe. * Na trasie Słupsk — Lębork słupska bagażówka nr 12 wpadła w poślizg i wjechała do rowu. Znajdujący się w samochodzie Stanisław K. doznał urazu głowy i przewieziono go na obserwację do szpitala. Samochód wyszedł z wypadku bez szwanku. * We wsi Pęplino, podczas roz foiórki domu, 20-letniemu Władysławowi L. kłoda drzewna przygniotła nogę. Lekarz Pogotowia Ratunkowego po stwierdzeniu zła mania kości uda umieścił ofiarę wypadku w szpitalu. V 22-letni Zbigniew K. zamiesz kały w Słupsku przy ul. Wiejskiej podciął sobie żyły na lewym przedramieniu. Był on w stanie nietrzeźwym. * Jednoroczny Zbigniew K. ze wsi Skarszew Dolny uległ poparzeniu drugiego stopnia lewej ręki. Dziecko przewieziono do szpitala. MARYNARKA DO ODEBRANIA W sekretariacie naszej r«rVnjae. MŁYN ZAMKOWY — nieczynny KIUR „EMPIK" pr7v ul. Zamenhofa — Wystawa fotograficzna pt.,(STF-70 — część II" ZAGROTłA SŁOWT&-KA W KLUKACH — otwarta na prośbę zwiedzających. k. i m o MILENIUM — Złoto Mackenny (USA, od lat 16) 70 mm Seanse o godz. 15, 17.30 i 20 POLONIA — Jesteś już mężczyz ną (USA, od lat 18) Seanse o godz. 13.45, 16 i 18.15 — Sklep przy głównej ulicy (czeski, od lat IG) Seans o godz. 20.30 (film studyjny) USTKA DELFIN — Zbieg z Alcatraz (USA, od lat 18) pan. Seanse o godz. 18 i 2® GŁÓWCZYCE STOLICA — Planeta małp (USA, od lat 14) pan. Seans o godz. 17.30 Aim na dzień 8 bm. (poniedziałek) PROGRAM 1 oa fali 1322 m Wiad.: 5.00, 6.00, 7.90. 8.00. 10.00, 12.05 15.00. 16.00. 18.00. 50.00. 23.00. 24 00 1.00 2.DO. 2.55. 5.05 Poranne Rozmaitości Rolnicze. 5.25 Melodie i piosenki. 6.13 Muzyczny nonstop. 6.30 Jez. francuski. 6.45 Kalendarz Radiowy. 7.20 Przeboje. 7.40 Radioproblemiy 8.05 Pieć minut o gosnodarce. 8.10 Mozaika muz. 8.39 Gra Orkiestra Dęta Pomorskiego OW. 9.00- Dla kl. I—II (iez. polski).9.20 Od studia do studia. 10.05 Proszę mówić, słuchamy. 10.25 Muzvka operowa. 11.00 Dla kl. VII (jez. polski). 11.30 Dedykujemy drugiej zmianie. 11.45 Porady praktyczne dla kobiet. . 12.?5 Więcej, lepiej, taniej. 12.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 Z życia ZSRR. 13.20 Wieś tańczy i śpiewa. 13.40 Rytmy i melodie 14.P0 Opowieści wędrownie ze 15.05 —16.00 Dla dziewcząt i chłopców. 16.05 Alfa i Omega. 16.30—18.50 PoDołudnie z młodością. 18.50 Mu zyka i Aktualności. 19.15 Dobry wieczór, zaczynamy. 19.30 Kompo zytor i jego piosenki — A. Orłów 20.25 Muzyczne pocztówki. 20.47 Kronika sport. 21.00 Naukowcy •— rolnikom. 21.25 Pieć minut o wy chowaniu. 22.00 Wieczorny koncert życzeń miłośników muzyki poważnej. 22.40 Piosenki bez słów. 23.10 Korespondencja z zagranicy. 23.15 Rytm i piosenka. 23.40 Międzynarodowa Trybuna Kompozytorów: Concerto breve na fortep. i ork (Brazylia). 0.10 Koncert życzeń od słuchaczy polonijnych. 0.30—3.00 Program z Lublina. PROGRAM n na fali 3G7 m na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz Wiad.: 4.30. 5.30. 6.30. 3.30. 9.30. 14.00, 16.00. 17.00, 22.00, 23.50 5.00 Muzyczny nonstop z Koszalina. 6.40 .Publicystyka międzyna „GŁOS KOSZALIŃSKI" - Redaguje Kolegium Redakcyjne. Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-61 do 65. ..Głos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego" Słupsk pl. Zwycięstwa Z. I pietre. Te lefony: sekretariat łączy z kle równikiem — 51-95: dział ogło szeń 51-95 redakcja — 54-66. Wpłaty na prenumeratę (mie sięczna — 15 zł. kwartalna — 45 zł. półroczna — 90 zł. roczna — 180 zł) przyjmują urzc pocztowe listonosze oraz oddziały ..Ruch". Wydawca: Koszalińskie W> dawnictwo Prasowe RSW „PRASA" — Koszalin ul. Paw ła Findera 27/29, centrala tel. ar 40-27 Tłoczono: KZGraf. Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. rodowa. 6.50 Mapa bohaterstwa. 7.10 Muzyczny nonstop z Katowic. 7.50 Wiad. sport. 7.35 Mozaika muzyczna. 8.35 Radiowe inter pelacje. od godz. 8.45 do 15.00 — przerwa konserwacyjna Warszawy na falach średnich 367 m 8.45 Z melodią po Warszawie. 9.00 Polska muzyka baletowa. 9.35 Uni wersytet Radiowy 9.55 Muzyka lu dowa różnych narodów. 10.55 Z muzyki bułgarskiej. 12.25 Miniatury fortepianowe. 12.40 Koncert Chóru i Ork. Zespołu Pieśni i Tańca KRL. 13.00 Baśnie i czary w muzyce. 14.05 Nowe piosenki „Synkopy". 14.30 Na history«*z nych organach. 14.45 „Miłe złego początki" — humoreska. 15.00 Pie śni góralskie. 15.30 Z estrady War szawskiej PWSM. 18.20 Sonda — dźw. przegląd społecz.-ekonomicz. 19.00 Echa dnia. 19.15 Jęz. rosyjski. 19.30—22.00 Wieczór literacko--muzyczny. 19.31 „Zwycięstwo" — słuch. 20.02 Koncert symfoniczny z nagrań Wielkiej Orkiestry Sym fonicznej PR i TV. 20.46 Notatnik kulturalny (w przerwie koncertu). 21.34 Karnawałowa lekcja tańca. 22.27 Wiad. sport. 22.40 Nowiny i nowinki muzyczne 22.55 Tańczymy w zmiennym rytmie. 23.30 Gra katowicki zespół tanecz ny „Metrum". 23.50—24.00 Ostatnie wiadomości. PROGRAM III na UKF 66.11 MHz , oraz falacb krótkich Wiad.' 5.00. 7.30. 12.09 4.57 Początek programu 5.05 Hej dzień sie budzi! 5.35 Muzyczna zegarynka 6.30 Ekspresem przez świat. 6.50 Muzyczna zegarynka. 7.53 Mikrorecital I. Cembrzyń-skiej. 8.30 Ekspresem przez świat 8.35 Muzyczna poczta UKF. 9.00 „Pożegnsnie z bronią" — ode. pow. 9.10 Koncert chopinowski. 9.30 Nasz rok 71. 9.45 Buscaglione po polsku. 10.00 Scherza, czyli żarty muzyczne. 10.15 „Rechtor z Wejsun" — repor. 10.30 Ekspresem przez świat. 10.35 Wszystko dla pań. 11.40 „Rodzina Whiteoa-ków" — ode. pow. 12.25 Koncert. 15.00 Kulisy ONZ — gaw. 15.10 Dusty i Tom Springfield. 15.30 Ekspresem przez świat. 15.35 „Spo wiedź górala" — rep. 15.50 Grają B. Webster i J. Coltraine. 16.15 Negro spirituals. 16.30 Suita tańców nowoczesnych. 16.45 Nasz rok 71. 17.00 Ekspresem przez świat. 17.05 Co kto lubi. 17.30 „Po żegnanie z bronią" — ode. pow. 17.40 Nie tylko melodia. 18.00 War szawskie echa. 13.30 Ekspresem , przez świat 18.35 Roman Waschko i jego. płyty. 19.00 „Baron von Gol dring" — ode. pow. 19.30 Nagraj i zaśpiewaj. 19.45 Polityka dla wszystkich. 20.00 Pojedynek zespołów „George and Eeathovens" kontra „Metro". 20.20 Tydzień na UKJT. 20.35 Płyty nasze i naszych przyjaciół. 21.00 Nie czytaliście —• to posłuchajcie. 21.20 Opera tygodnia. 22.00 Fakty dnia, 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów. 22.15 Trzy kwadranse jazzu. 23.10 Muzyka nocą. nSZALIN na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69.92 MHz 5.40 Zielone rezerwy — aud. J. Żesławskiego. 7.15 Serwis rybacki. 7.17 Ekspres poranny. 12.25 Z cyklu „Radiowa Wszechnica Rolnicza* — wykład mgr J. Budnika „Zabiegi agrotechniczne na plantacjach ziemniaków". 16.05 W szybkich rytmach. 16.25 Tu mówi ,.Głos Koszaliński". 16.30 Z wizytą w sklepie muzycznym ^-> aud. B. Gołembiewskiej. 17.00 Przegląd Aktualności Wybrzeża. 17.15 Zobowiązania — rozmowa z w-ce przewodniczącym WKZZ St. Machem. KOSZALIN W PROGRAMIE OGÓLNOPOLSKIM Pr. II godz. 5.00 — Muzyczny nonstop z Koszalina ^TELEWIZJA na dzień 8 bm. (poniedziałek) 16.25 Program dnia 16.30 Dziennik TV 16.40 Dia dzieci: Zwierzyniec, M. in. filmy o przygodach psa Augie-Doggie i Wally Gatora. 17.25 Echo stadionu 17.55 Z cyklu: Sylwetki X Muzy — Pirotechnicy na planie. 18.25 „Panorama" (Gdańsk) 18.45 „Eureka" 19.20 Dobranoc: Miś z okienka 19.30 Dziennik TV 20.00 Teatr TV: Molier — „Świętoszek". Wyk.: T. Łomnicki, W. Łuczycka, M. Dubrawska, A. Seniuk, E. Szykulska, G. Lutkiewicz, J. Kamas, A. Seweryn, O. Łukaszewicz, S. Lindne, H. Ro żeń. 21.25 „Teatr, reżyser, aktor" — felieton literacki W. Filiera. 21.35 Telewizyjne varietee — program z Pragi 22.30 Dziennik TV 22.45 Program na jutre* PROGRAMY OŚWIATOWE 15.20 i 22.50 Politechnika TV: Fizyka — kurs przygotowawczy „Siła elektromotoryczna. Prawo Kirchoffa" oraz 15.55 i 23.25 „Praca i moc prądu". KZG Zam. B-39 G-2 Awwz zbędne OŚWIETLENIE W GODZINACH WIECZORNYCH