Spotkania towarzyszy E. Gierka i P. Jaroszewicza ze stoczniowcami Szczecina i Trójmiasta ppp% Statek PRO (.Koral" przeholował przez Bałtyk — z portu skan dynawskiego Kalmar — dźwig kontenerowy dla portu Gdynia. Odcinek 160 mil morskich nasz holownik ratowniczy przepłynął w 30 godzin z szybkością od 2 do 6 węzłów. Ogromny dźwig, którego wysokość wynosi 54 m. waga całej konstrukcji 377 ton, a kra townica dźwigowa wysięgu — 120 ton, został przetransportowany na wielkim pontonie dorównującym nośnością średniej\ wielkości statkowi oceanicznemu. CAF — Uklejewski „APOLLO-14" PRZED STARTEM NOWY JORK (PAP) Wczoraj o godz. 15 czasu war szawskiego rozpoczęły się na Przy lądku Kennedy'ego ostatnie przy gotowania do startu „Apollo-14". Przez 102 godziny technicy i obsługa kosmodromu sprawdzać bę dą wszystkie przyrządy i systemy statku kosmicznego, rakiety i po jazdu księżycowego. Start wyzna czono na godzinę 21.23 czasu war szawskiego w niedzielę 31 stycz. nia. Załoga ,Apollo-14" — Alan She pard, Edgar Mitchell i Stuart Ro osa zostaną poddani w ciągu naj bliższych dni szczegółowej kontroli medycznej. SZCZECIN (PAP) W STOCZNI Szczecińskiej im. A. Warskiego — największym na Pomorzu Szczecińskim zakładzie produkcyjnym, w którym ostatnio ponownie przerwano pracę — odbyło się w niedzielę (24 bm.) spotkanie I sekretarza KC PZPR — Edwarda Gierka i prezesa Rady Ministrów — Piotra Jaroszewicza z załogą. Obecni byli także: zastępca członka Biura Politycznego, minister obrony narodowej poseł Ziemi Szczecińskiej — gen. broni — Wojciech Jaruzelski, sekretarz KC PZPR — Kazimierz Barcikowski, wicepremier — Franciszek Kaim, kierownik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych — Franciszek Szlachcic oraz I sekretarz KW PZPR w Szczecinie Eugeniusz Ołubek. Obu przywódców — E. Gierka I P. Jaroszewicza, którzy przybyli do stoczni na osobiste zaproszenie załogi przyjęto bardzo serdecznie. Do świetlicy głównej w której odbywało się to długo tutaj oczekiwane spotkanie przybyli przedstawiciele poszczególnych wydziałów i służb tego wielkiego zakładu. Przed jego oficjalnym rozpoczęciem do E. Gierka i P. Jaroszewicza podchodzą pracownicy, wśród nich tacy, którzy znają go osobiście z pracy na Śląsku, „stare pierony" — jak się wyraża E. Gierek. Następnie po powitaniu gości przez naczelnego dyrektora stoczni Tadeusza Cenkiera głos zabiera E. Gierek. Jego przemówienie, do którego następnie nawiązują wszyscy zabierający głos w dyskusji, przyjmowane jest ze zrozumieniem i poparciem. Rozpoczyna się wielogodzinna rozmowa, w której zabierają głos przedstawiciele wszystkich wydziałów stoczni. Jej głównym tematem są aktualne problemy polityczne i gospodarcze kraju. Przyszli tutaj, aby I sekretarzowi EC przedstawić swój punkt widzenia w sprawach mających dla (Dokończenie na str. 2) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! A B Cena 50 gr Nakład: 123.419 SŁUPS ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XIX Wtorek, 26 stycznia 1971 r. Nr 26 (5782) Pierwsze wypłaty podwyższonych emerytur i rent WARSZAWA (PAP) WCZORAJ w całym kraju nastąpiły pierwsze wypłaty emerytur i rent podwyższonych uchwałą Rady Ministrów i CRZZ z 30 grudnia ub. r. Tego dnia emerytury i renty w nowej wysokości wraz z wyrówaniem podwyżki od 1 grudnia otrzymało ponad 180 tys. osób. Do większości z nich wraz z pieniędzmi nadeszły pocztą nowe decyzje rentowe, w których określono wysokość podwyżki. W niektórych jednak przypadkach decyzje przyjdą z opóźnieniem, bowiem przy szybkim tempie prac nad wprowadzaniem podwyżki w życie chodziło przede wszystkim o terminowe doręczenie ubezpieczonym należnych im świadczeń. Emeryci i renciści, korzy- PGR. ze w koszalińskich pe- W KOSZALIŃSKICH PEGEERACH Pomyślne prognozy w produkcji (Inf. wł.) KOLEGIUM Wojewoazkiego Zjednoczenia PGR oceniło bilans za pierwsze półrocze bieżącego roku gospodarczego i wysunęło wnioski zmierzające do przyspieszenia w naszych pegeerach wzrdstu pogłowia zwierząt. Połroczny bilans potwier- geerach zaznacza się poprą-dza grudniową ocenę WZ wa w produkcji zwierzęcej. W porównaniu z analogicznym okresem ub. roku gospo aarczego osiągnięto wzrost: bydła o 16 tys. sztuk (13 proc.), w tym pogłowia krów 0 2 tys., trzody chlewnej o 7 tys. szt. (10 proc.). Dostawy żywca wieprzowego wzrosły w tym okresie o około 350 ton. a dostawy mleka o prawie 5 min litrów. Nie wykonano jedynie planu sprzedaży bydła rzeźnego, przede wszystkim na skutek trudności w odbiorze zwierząt. To opóźnienie dostaw wpłynęło na poprawę wagi bydła rzeźnego — dostarczone bukaty ważyły średnio po 374 kg, o 51 kg więcej na każdej sztuce niż w pierwszym., planowym terminie sprzedaży. Wyniki uzyskane w hodowli 1 sprzedaży żywca są w dużej mierze efektem wzmożonego wysiłku załóg i administracji gospodarstw. Nawet w tak trudnym dla rolnictwa roku. jak 1969. nasze pegeery nie zmniejszyły pogłowia zwierząt. Odwrotnie, nastąpił wzrost bydła o 5,5 proc., a trzody chlewnej o ponad 4 proc. Już w tym czasie zostały stworzone warunki sprzyjające intensyfikacji hodowli w bieżącym roku gospo M E » Uroczyste wiece ! zebrania RZYM (PAP) Z udziałem 20 tys. osób odbyła się w Pałacu Sportowym w Rzymie centralna manifestacja z okazji 50. rocznicy powstania Wło skiej Partii Komunistycznej, liczącej półtora miliona członków. Krótkie prze mówienie wygłosił sekretarz generalny WłPK Lui-gi Longo. Przemawiali rów nież przedstawiciele delegacji zagranicznych, m. in. KPZR. E). Kunajew, po czym okolicznościowy refe rat wygłosił członek Biura Politycznego partii i jeden z najstarszych jej dzia łączy Gianearlo Pajetta. W związku z tą rocznicą odbywają się w całych Włoszech liczne wiece i zebrania. (Dokończenie na str. 2) Księżycowa panorama Kamery radzieckiego pojazdu księżycowego ŁUMOCHOD-l wy konały z odległości 4 m zdjrcie stacji automatycznej ŁUNA-17 (w środku). Z lewej — widoczna cześć jednej z anten ŁUNO CHODA-11 z prawej inna jego część oraz pierwsze ślady po jazdu na powierzchni Księżyca. U dołu zdjęcia widoczny cień ŁUNOCHODA-1. tCAF — Interphoto) stający z dodatków rodzinnych, które także uległy podwyżce (przy dochodach na członka rodziny nie przekraczających 1000 zł), otrzymali także i te świadczenia w nowej wysokości. Dokonano tego na razie na podstawie dokumentacji | którą dysponuje ZUS. Zakład zwraca się równocześnie do wszystkich zainteresowanych z apelem o niezwłoczne wypełnienie wysłanych do nich oświadczeń o wy sokości dochodów rodziny. Następna grupa emerytów i rencistów otrzyma podwyższone świadczenia wraz z wyrównaniem 30 bm. pozostali — łącznie ponad milion osób — w kolejnych terminach płatności do 20 lutego. Narasta sekretarzy ekonomicznych komitetów wojewódzkich P1PB WARSZAWA (PAP) Pod przewodnictwem członka Biura Politycznego sekretarza KC PZPR Stanisława Kociołka odbyła się wczoraj w Warszawie narada sekretarzy ekonomicznych komitetów wojewódzkich partii. Tematem narady były informacje rządowe o obowiązujących w 1971 r. zasadach wynagradzania robotników i pracowników: umysłowych zatrudnionych w przemyśle oraz o przebiegu prac nad planem 1971 r., w tym o podejmowaniu dodatkowej pracy na rzecz zwiększania produkcji rynkowej i na eksport. 'ii W 5 yf' "V V""' 6 Przywódcy GSRS w Moskwie MOSKWA (PAP) Na zaproszenie KC KPZR i rządu radzieckiego wczoraj przybyli do Moskwy z wizytą przyjaźni I sekretarz KC KPCz Gustav Husak, członek Prezydium KC KPCz, przewodniczący rządu CSRS Lubomir Sztrougal oraz członek Prezydium i sekretarz KC Vasil Bilak. Przywódców czechosłowackich witali na lotnisku Leonid Breżniew, Aleksiej Kosygin, Konstantin Katuszew i inne osobistości oficjalne. Ostatnio przebywał w naszym województwie prezes NK ZSL, marszałek Sejmu Czesław Wycech. Jak już informowaliśmy ubiegłej niedzieli Czesław Wycech uczestniczył w zjeździe gromadzkim ZSL w Objeździe pow. słupski. Przeprowadził tam wiele rozmów z rolnikami. Na zdjęciu: w towarzystwie pre zesa WK ZSL St. Włodarczyka o-raz prezesa PK ZSL w Słupsku A. Ciepłucha w czasie rozmowy. Pot. Andrzej Maślankiewicz JSUUH. Z FRONTU INDOCHIŃSKIEGO dzoną w pobliżu miejscowości Thanal Totung. Agencja Wyzwolenia dono- Sukcesy sil wyzwoleńczych PARYŻ, LONDYN, HANOI (PAP) Patrioci khmerscy przeprowadzili w nocy z niedzieli na poniedziałek ponowny atak na lotnisko w pobliżu Phnom Penh. Por' lotniczy Pochen-tong, znajdujący się o 8 km od centrum miasta, ostrzela-n: został z moździerzy i ra- broTii. Równocześnie party- si z Wietnamu Poludniowc- zanei przeprowadzili ataki na go, że dowództwo narodowo- posterunki wojskowe wokół wyzwoleńczvch sil zbrojnych Phnom Penh. wydało rozkaz swym oddzia- Nie wyklucza się w najbliź- łom wstrzymania na cztery szych dniach możliwości ata- dni działań bojowych z oka- ku partyzanckiego na Phnom zji obchodów święta Tet — Penh. Większość obserwato- nowego roku według kalen rów jest jednak zdania, że bojownicy khmerscy nie zamierzaj a zająć stolicy, a je-kiet. Do chwili obecnej brak dynie stosować taktykę nęka jest dalszych szczegółów tego nia sił rządowych. kolejnego ataku patriotów Źródła wojskowe podały, że kambodżańskich. Rzecznik woj w prowincji Takeo. 55 km na skowy w Phnom Penh podał południe od Phnom Penh, do-jedynie, że wczoraj partyzan- szło do walk między khmer-ci nadal znajdowali się w re- skimi partyzantami a oddzia-jonie Pochentong. łami wojsk gen. Ł/on Nola. Jak wiadomo, w miniony Podczas walk ciężko ranni lucy.ineirn Republiki Wietna-piątek bojownicy przepro- zostali: generał wojsk rządo- mi Południowego o czasowym wadzili pierwszy zaskakujący wych, trzech oficerów i dzie- zaprzestaniu działań bojowych atak na ten obiekt, niszcząc wieciu żołnierzy. Generał do- i spotkają się z należną od-większość samolotów i składy wodził operacją, przeprowa- prawą. darzą księżycowego. Rozkaz dowodztwa podkreśla, że wszelkie działania wojskowe nieprzyjaciela takie jak lotv zwiadowcze, bombardowania, ostrzeliwanie, rozpylanie chemicznych substancji trujących itp., przeprowadzane w tym okresie, uważane będą za naruszenie decyzji Tymczasowego Rządu Rewo- % DELEGACJA * WARSZAWA Przybyła tu delegacja Państwowego Komitetu Planowania Rady Ministrów ZSRR. Delegacja przeprowadzi rozmowy na temat dalszego rozszerzenia polsko-radzieckiej współpracy gospodarczej. DEPESZA * WARSZAWA Z okazji IV Zjazdu Komuni stycznej Partii Wenezueli Ko mitet Centralny PZPR przesłał do KC KP Wenezueli depeszą z serdecznymi życzeniami ł pozdrowieniami. OPUŚCIŁ WARSZAWĘ * WARSZAWA Warszawę opuścił dotychcza sowy ambasador nadzwyczajny i pełnomocny Stanów Zjed noczonych Meksyku w Polsce dr Mauro Gomezperalta. Zgon Hermanna Materna BERLIN (PAP) Komitet Centralny Niemie ckiej Socjalistycznej Partii Jedności (SED), Izba Ludowa, Rada Państwa i Rada Ministrów Niemieckiej Republiki Demokratycznej komunikują z głębokim żalem, że w dniu 24 stycznia, w wieku 77 lat, po ciężkiej chorobie zmarł członek Biura Politycznego KC SED, przewodniczący Centralnej Komisji Kontroli Partyjnej SED, zastępca przewodniczącego prezydium Izby Ludowej NRD — Hermami Matem. • Str. 2 GŁOS W 38 (5782) Ul * RADA PAŃSTWA RATYFIKOWAŁA układ między Polską a Rumunią o przyjaźni i współpracy i wzajemnej pomocy, podpisany w Bukareszcie dnia 12 listopada 1S70 r. Zastąpił on poprzedni układ o przyjaźni z dnia 26 stycznia 1949 roku. * W ROLNICZYCH SPÓŁDZIELNIACH PRODUKCYJNYCH od bywają się Gbecnie zebrania, na których spółdzielcy dokonują oceny wyników ekonomicznych swych gospodarstw, dzielą wy gospodarowany w ub. roku dochód i omawiają plany produkcyjne na bieżący rok. * PO AUTOMATYCZNEJ CENTRALI TELEFONICZNEJ — ZIELONA GÓRA otrzymała z kolei automatyczną centralę telegraficzną. Natomiast we Wrocławiu oddano do użyktu nową cen tralę na 4 tys. numerów. * W TOMASZOWSKICH ZAKŁADACH WŁÓKIEN SZTUCZNYCH rozpoczęto montaż urządzeń do produkcji włókna baweł nopodobnego nazwanego wiskona. Jest to unowocześniona wis koza, która w procesie technologicznym uzyskuje wszystkie cechy bawełnianego włókna naturalnego. * WYSTĘPUJĄC PRZED KAMERAMI TELEWIZJI AMERYKAS SKIEJ przywódca większości demokratycznej w Senacie USA M. Mansfield stwierdził, że nadal podtrzymuje swe stanowisko w sprawie zmniejszenia liczby wojsk amerykańskich w NATO. Wysunął on propozycję zredukowania liczby tych wojsk o 50 procent. * OBRADUJĄCY W KAIRZE IV Kongres Ogólnoafrykańskiej Federacji Związków Zawodowych uchwalił rezolucję, w której w imieniu milionów ludzi pracy Afryki wyraził zdecydowane po parcie dla sprawiedliwej walki narodów arabskch przeciwko agresji izraelskiej. * W DUESSELDORFIE NASTĄPIŁO OTWARCIE XVIII ZJAZ DU OPOZYCYJNEJ PARTII CHRZEŚCIJAŃSKICH DEMOKRATÓW (CDU). W trzydniowych obradach bierze udział 657 delega tów. Jednym z pierwszych mówców był przewodniczący CSU (bawarskiego odłamu chrześcijańskiej demokracji), Franz Josef Strauss. Zjazd wybierze nowe władze. * 50 PROCENT UCZESTNIKÓW ANKIETY zorganizowanej przez Sunday Telegraph" wypowiedziało się przeciwko wznowieniu dostaw broni przez rząd brytyjski dla rasistowskego re żimu w Republice Południowej Afryki. * NASA ZAKOMUNIKOWAŁA O PONOWNYM ODROCZENIU wystrzelenia sztucznego amerykańskiego satelity telekomunikacyjnego „Intesat-4" z obawy, że nie sprzyjające warunki atmosferyczne na dużych wysokościach mogą spowodować zboczenie z kursu rakiety nośnej. Po raz pierwszy „Intelsat-4" miał być wy strzelony 13 stycznia. ¥ PODCZAS POŻARU w fabryce produkującej lodówki w Kostheim w pobliżu Wiesbaden (NRF) runęła jedna ze ścian bu dynku grzebiąc 3 strażaków. Los 4 innych jest nieznany. Straty spowodowane przez pożar szacuje się na 30 do 50 min marek. W koszalińskich pegeerach V' (Dokończenie ze str. 1) •MC- . / - . i, : dar czym. Zwłaszcza że w tym roku jest więcej niż w latach poprzednich paszy własnej produkcji (dobry urodzaj ziemniaków). WZ PGR we wnioskach na drugie półrocze podkreśla, iż zostaną podjęte starania zmie rzające do uruchomienia dalszych rezerw wzrostu hodowli i przyspieszenia dostaw Młodzież a kultura (Inf. wł.) W Koszalinie odbyło się posiedzenie Wojewódzkiej Ko misji Współpracy Organizacji Młodzieżowych. Tematem obrad była rola związków młodzieżowych w upowszechnianiu kultury. W naradzie u-czestniczył zastępca kierownika Wydziału Propagandy KW PZPR, tow. Zefiryn Szymczak. Dyskutowano nad dezydera tami organizacji młodzieżowych w sprawach kultury, podkreślano duży udział młodzieży w realizacji zadań pro gramu upowszechniania kultury i oświaty. Komisja powo łała zespół roboczy do spraw programu współdziałania organizacji młodzieżowych z instytucjami i organizacjami kulturalnymi. Do WKWOM włączyli się także przedstawiciele kół młodzieży wojskowej oraz ZSP. Po zatwierdzeniu planu pra cy WKWOM na I półrocze, uczestnicy posiedzenia omówili aktualną sytuację poli-tyczno-gospodarczą kraju. (war) Cała rodzina zginęła w płomieniach NOWY JORK (PAP) Cała rodzina złożona z trojga dzieci, ich rodziców i dziadka, zginęła .w płomieniach pożaru kto ry wybuchł w jednej z dzielnic Nowego Jorku. Pastwą płomieni padł trzypiętrowy budynek. Zwęg lone zwłoki sześciu osób znalezio no w ich sypialniach. Policja pro wadzi dochodzenie jn^ &ęrawie przyczyn pożaru. "-n*.. mięsa i mleka na potrzeby rynku. Stwierdzą się, iż są szanse zwiększyć w tym półroczu pogłowie trzody co najmniej o 3 tys. sztuk. W tym celu przeprowadza się weryfi kację budynków gospodarczych, czyli typowanie obiek tów na tuczarnie trzody chlewnej. W porozumieniu ze Zjednoczeniem Budownictwa Rolniczego przyspiesza się bu dowę chlewni i tuczami w takim stopniu, aby 80 proc. za dań w tej hodowli, przewidzi a nych na obecną pięciolatkę, wykonać w połowie 1973 roku. Warto przypomnieć, że już w bieżącym roku gospodarczym koszalińskie pegeery planują zwiększyć pogłowie bydła i trzody średnio o S proc., zaś dostawy żywca o 12 proc. Wszystkie zamierzenia w produkcji są obecnie tematem narad gospodarczych w pegeerach. Na podstawie wyników za I półrocze załogi określają dalsze możliwości intensyfikacji hodowli. W tej rozmowie chodzi o stanowisko załóg wobec nowych wyż szych zadań, o wnioski i opinie ludzi najlepiej znających możliwości produkcyjne swoich gospodarstw. Narady gospodarcze są poświęcone także sprawom bytowym załóg, ich warunków socjalnych i miesz kaniowych. Prawidłowe rozwiązywanie tych problemów ma istotny wpływ na wyniki produkcyjne pegeerów. (ś) Spotkania towarzyszy E. Gierka i P. Jaroszewicza ze stoczniowcami Szczecina i Trójmiasta (Dokończenie ze str. 1) nich, dla ich zakładu i całego kraju istotne znaczenie. Mówią dużo o sprawach przykrych i bolesnych, o tych, które doprowadziły nasz kraj do poważnego kryzysu politycznego, którego tragicznym finałem były wydarzenia grudniowe. Wszystkie te głosy cechowała głęboka odpowiedzialność za losy swego zakładu pracy i kraju. Nie ukrywając wzruszenia wywołanego bezpośrednią i naprawd*^ serdeczną atmosferą spotkania, w czasie którego zasiadają przy jednym stole, występując w imieniu całych wydziałów i poszczególnych grup pracowniczych — zapewniali E. Gierka i P. Jaroszewicza o swoim pełnym poparciu dla zaprezentowanego przez nich programu odnowy. — Nie pora teraz (spotkanie przeciągnęło się do późnych godzin nocnych) na deklaracje i zobowiązania; na to trzeba trochę czasu, ale zapewniamy Was — zwracali się do E. Gierka — że załoga stoczniowa, znana dotąd z patriotycznej postawy, zrobi wszystko, aby nie tylko odrobić powstałe ostatnio zaległości ale planowane zadania produkcyjne poważnie przekroczyć. E. Gierek kilkakrotnie dziękując stoczniowcom za tę właśnie formę poparcia stwierdził, iż jest ona w tej chwili najbardziej cenna. W trakcie spotkania zabierali też głos — gen. Wojciech Jaruzelski i nowo mianowany kierownik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Franciszek Szlachcic. GDAŃSK (PAP) WCZORAJ tj. w poniedziałek w Gdańsku odbyło się spotkanie I sekretarza KC PZPR — Edwarda Gierka i prezesa Rady Ministrów — Piotra Jaroszewicza z przedstawicielami załóg stoczni i zakładów kooperujących z przemysłem okrętowym Trójmiasta. W spotkaniu uczestniczyli również: członek Biura Politycznego, sekretarz KC — Edward Babiuch, kierownik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych — Franciszek Szlachcic, I sekretarz KW PZPR w Gdańsku — Alojzy Karkoszka i przewodniczący PWRN — Tadeusz Bejm. W toku wielogodzinnej, bezpośredniej rozmowy z reprezentantami najwyższych władz — delegaci wybrani na to spotkanie przez załogi robotnicze poszczególnych zakładów pracy i wydziałów, przedstawili polityczne, ekonomiczne i socjalne problemy nurtujące ludzi pracy, a omówione ostatnio na licznych zebraniach, w czasie których wjTażano również pragnienie spotkania stoczniowców z najwyższymi przedstawicielami partii i rządu i szczerej z nimi rozmowy. Dyskusja dotyczyła m. in. tła i przebiegu grudniowych wydarzeń na Wybrzeżu, sytuacji ekonomicznej kraju, zagadnienia więzi partii i jej kierownictwa ze społeczeństwem oraz problemów produkcyjnych i socjalno-bytowych poszczególnych zakładów pracy. Głos zabierało 23 mówców przedstawicieli poszczególnych zespołów stoczni i kooperujących przedsiębiorstw. Przedstawiali oni opinię i poglądy załóg na temat spraw o kluczowym dla kraju znaczeniu oraz na temat zagadnień o znaczeniu lokalnym, a także specyficznych, istotnych dla poszczególnych grup i zawodów. Delegaci nie ukrywali rozgoryczenia i głębokiej dezaprobaty w stosunku do sytuacji, która doprowadziła do tak poważnych następstw, do kryzysu zaufania pomiędzy kierownictwem a społeczeństwem, do tragicznych wydarzeń grudniowych. Zgłosili szereg postulatów, zmierzających do możliwie szybkiego rozwiązania problemów najbardziej nabo-lałych, do stworzenia takiego układu stosunków, które by zabezpieczały interesy ludzi pracy i uniemożliwiły powtórzenie się zaistniałego kryzysu. Wypowiedzi cechowało poczucie odpowiedzialności i gospodarskiej troski o losy swego zakładu pracy, regionu, kraju. Mówcy stwierdzali, że załogi zdają sobie sprawę z tego, iż kardynalnym warunkiem uzyskania efektów gospodarczych i podniesienia stopy życiowej jest wytężona praca na każdym stanowisku. Na dowód, iż czynem pragną poprzeć toczący się proces odnowy i program nowego kierownictwa — przedstawili zobowiązania produkcyjne załóg niektórych wydziałów stoczni. E. Gierek i P. Jaroszewicz w wystąpieniach swoich omówili sytuację gospodarczą i polityczną kraju, przedstawili kroki obecnie podejmowane w celu poprawy warunków życia społeczeństwa oraz dalsze zamierzenia kierownictwa partii i rządu. Wskazywali na znaczenie czynnego poparcia programu władz zarówno wysiłkiem produkcyjnym, jak i twórczą aktywnością wszystkich rozumnych i prawdziwie zaangażowanych ludzi pracy. Te zwłaszcza słowa, podobnie jak stwierdzenia o wadze wzajemnego zaufania zebrani powitali owacją. W czasie spotkania głos zabrał również kierownik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych — Franciszek Szlachcic. Mimo późnej pory E. Gierek i P. Jaroszewicz przyjęli zaproszenie załogi Stoczni Gdańskiej im. Lenina do odwiedzenia jej zakładu. W godzinach wieczornych goście udali się do stoczni. Edward Gierek i Piotr Jaroszewicz zostali serdecznie powitani przez robotników drugiej zmiany blachowni, wydziału obróbki kadłubów K-3. Przeprowadzili oni rozmowy ze stoczniowcami interesując się warunkami pracy, zabezpieczeniem frontu robót, nowoczesnością procesów technologicznych. Następnie, oprowadzani przez dyrektora naczelnego stoczni — mgra inż. Stanisława Żaczka, goście zwiedzili nabrzeża baseny wyposażeniowe, w których znajduje się aktualnie 12 statków oraz pochylnie wydziału kadłubowego K-2. Swój pobyt w Gdańsku Edward Gierek i Piotr Jaroszewicz zakończyli zwiedzeniem Stoczni Północnej. Armia przejęła władzę w Ugandzie PARYŻ (PAP) Agencja France Presse donosi, że wczoraj w godzinach południowych armia przejęła władzę w Ugandzie. Wprowadzono godzinę policyjną, która obowiązywać będzie od godz. 19 wieczorem do 6.30 rano. W stolicy Ugandy Kampali oddziały wojska stacjonują w wielu instytucjach i budynkach o znaczeniu strategicznym oraz patrolują ulice i ważniejsze połączenia komunikacyjne. Jak wynika z relacji naocznych świadków, ulice Kampali są opustoszałe. Wczoraj w oołu-dnie nadal słychać było w mieście strzały i eksplozje. Radio zakomunikowało, że w wyniku strzelaniny zginęło 70 osób. Nieczynne jest między narodowe lotnisko Entebbe, położone w odległości 30 km od Kampali. W dalszym ciągu sytuacja w Ugandzie nie jest jeszcze jasna. Wiadomo jedynie, że utworzono rząd wojskowy, w skład którego wejdą członkowie policji i wojska p-od przewodnictwem gen. Amina, głów nodowodzącego armid Ugandy. Wydano polecenie wszystkim pracownikom służb publicznych, aby powrócili do swych zajęć. Przedstawiciel nowych władz oznajmił, że w kraju zorganizowane zostaną wolne Z BLISKIEGO WSCHODU Husajn zreorganizuje armię na wzór US Army NOWY JORK (PAP) Amerykański tygodnik „Newsweek" poinformował, łe król Husajn reorganizuje liczącą 55 tys. osób armię jor-dańską na sposób amerykański. Pismo stwierdza, że Stany Zjednoczone zas^aniły W. Brytanię w roli dostawcy broni i sprzętu dla Jordanii. W związku z tym armia haszemic-ka zostanie zreorganizowana. Zostanie ona podzielona na 4 dywizje, te zaś — zgodnie z systemem amerykańskim — będą się dzieliły na 3 brygady każda. „Newsweek" pisze też, że Husajn przeprowadza w chwili obecnej czystkę w armii, aby wyeliminować z niej elementy palestyńskie. SPORT• SPORT • SPORT • SPORT • SPARTAKIADA ARMII ZAPRZYJAŹNIONYCH Pod znakiem zaciętej rywalizacji reprezentantów Armii Radzieckiej i Wo^ka rclskiego stała pierwsza konkurencja III ZSAZ w Zakopanem — b' " biathlono-wy na dystansie 20 km. Zwyciężył mistrz świata juniorów z 1959 roku Aleksander Uszakow (Armia Radziecka) przed sw^m rodakiem Jurijem Krakosewiczem i Andrzejem Rspaczem (Wojsko Polskie). t*Tvniki biesu w biathlonie: Uszakow (ZSRR) — 1:19.59 2: Krakosiewicz (ZSRR) — 1:25.15.2: Rapacz (Polska) — 1:26.35.0: Fiedor (Polska) — 1:27.09,1: Kołma-kow (ZSRR) — 1:27.17.3: Kowalow (ZSRR) — 1-.27.*0 8: Wigant (NRD) — 1:28.04,5: Fontana (Rirriutnj?) — 1-28.52,9: Ko-h (NRD) — 1:29.18.0; StoDka (Polska) — 1:30.01,6. ZNOWU ODWOŁANY KONKURS SKOKÓW Organizatorzy Spartakiady nie mają szczęścia do pogody. W pot niedziałek o godz. 13 na Du*:ej Krokwi rozpoczęła się druga konkurencja — konkurs skoków. W połowie pierwsz^' « rii skokó-'. punktowanych musiano jednr.k przerwać .konkurencję, ponieważ prędkość wiatru osi^«~ła szybkość 16 metrów na sekundę W rozpoczętej serii punktowanej o mało nie doszło do poważnej kontuzji reorezentanta Polski — Józefa Przybyły. Bardzo silnie wybił się on z progu, ale na 70. metrze otrzymał z boku silny podmuch wiatru, który zaczął go znosić w kierunku trybun. Tylko wielkiemu doświadczeniu i przvtomności umyshi Przybyła zawdzięcza obalenie od poważnego wvpadku. Polak w o-statniej chwili zmienił kierunek lotu i przewrócił sie na 95.5 m. Złamał nartę, ale na szCz~śc:e nic mu się nie stało. Później skakało jeszcze dwóch zawodników, ale wiatr stale się wzmagał. Jury postanowiło wiąc przerwać to win dowisko o wątpliwej wartości sportowej. Uchwała jury była jednomyślna. Konkurs przełożono na wtorek — godz. 12. RAJD MONTE CARLO Pierwszym zawodnikiem, który w poniedziałek rano przybył na metę pierwszego etapu w Monte Carlo, był Francuz Jean Pierre Nicolas, jadacy na alpine renault. Następne wozy rajdowe przyjeżdżały za Francuzem w niewielkich odstepacn czasu. Spośród kilkunastu pierwszvch na mecie wozów najlepsze czasy na 37-kilom,etrowym odcinku specjalnym międzv Rouaine i Pont des Miolairis uzyskali: Szwed — Ove Andersen również na alpine, Francuz — Jean Luc Herier oraz Włoch — Sandro Munari na lancii. Pokonali oni trasę odcinka specjalnego w czasie ok; 37 min. W chwili oddawania numeru do druku nie mieliśmy jeszcze oficjalnego komunikatu o przybyciu załóg polskich do Monte Carlo. wybory, a po pewnym czasie nastąpi powrót do rządów cywilnych. Agencja Reutera donosi powołując się na rozgłośnię radiową w Kampali, że w U-gahdzie mają być uwolnieni wszyscy więźniowie polityczni, aresztowani przez rząd prezydenta Obote. Agencja przypomina, że oficjalnie podano przed pięcioma tygodniami iż w Ugandzie jest 92 więźniów politycznych, w tym 5 ministrów. Aktualne zadania prasy polskiej WARSZAWA (PAP) Wczoraj odbyło się spotkanie członka Biura Politycznego, sekretarza KC PZPR Stefana Olszowskiego oraz kierownika Biura Prasy KC Wie sława Beka z członkami Prezydium Stowarzyszenia Dzień nikarzy Polskich. W toku spotkania omówiono, na tle sytuacji politycznej i gospodarczej w kraju, aktualne za dania stojące przed prasą pol ską i Stowarzyszeniem Dziennikarzy Polskich. POSIEDZENIE RZĄDU IZRAELSKIEGO LONDYN (PAP) Agencja Reutera donosi o odbyciu specjalnego dwu i pól godzinnego posiedzenia rządu izraelskiego poświęconego rozmowom prowadzonym pod auspicjami mediatora z ramie nia ONZ, ambasadora Jarrin-ga. Komunikat ogłoszony po posiedzeniu zapowiada, iż Izrael będzie uczestniczył w rozmowach, mimo iż nie zadowalają go ostatnie propozycje wysunięte przez ZRA. Dewaluacja jugosłowiańskiego dinara BELGRAD (PAP) Związkowa Rada Wykonaw cza powzięła decyzję w sprawie dewaluacji dinara i usta lila jego nowy parytet: 15 dinarów ma obecnie wartość jednego dolara (poprzednio 12,5 dinara miało wartość jed nego dolara). Występując przed kamerami telewizji, przewodniczący Związkowej Rady Wykonawczej M. Ribtezicz oświadczył, że dewaluację waluty jugosło wiańskiej spowodowała infla cja, której przejawy odczuwało się w kraju już od dłuższego czasu. Stwierdził również, że w różnych krajach na świecie nastąpiła dewaluacja, która z kolei wpły nęła także na sytuację gospodarczą w Jugosławii. Decyzję w sprawie dewaluacji dinara — zaznaczył Ribiczicz — powzięto w ramach programu stabilizacji gospodarczej w Jugosławii. BUDOWNICTWO * poznań Jak zwiększyć budownictwo jednorodzinne w miastach — to temat 2-dniowej konferencji rozpoczętej w Poznaniu. Wyrazy współczucia z powodu zgonu OJCA Halinie Kubiak składają DYREKCJA I GRONO PEDAGOGICZNE LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO I ZASADNICZEJ SZKOŁY ZAWODOWEJ W POŁCZYNIE ZDROJU Z głębokim żalem donosimy o śmierci naszej Kochanej Matki, Teściowej i Bab/d Heleny Habeckiej Pogrzeb odbędzie się 26 I 1971 r„ o godzinie 14, z Domu Przedpogrzebowego, o czym zawiadamiają pogrążeni w głębokim żalu i smutku DZIECI Z RODZINĄ 1 iGŁOS nr 26 (5782) itr. * ZE SŁUPSKIEJ KONFERENCJI PARTYJNEJ Zeby każdy z nas WACŁAWA NELCARZA, robotnika, z Fabryki Maszyn mułował tow. Nelcarz, ile by- Rolniczych znają towarzysze nie tylko w jego zakładzie. Działacz partyjny, zaangażowany w sprawy swojego zakładu i miasta, potrafi bez ogródek powiedzieć to, co myśli. Szczerze, otwarcie, tak — jak mówił na konferencji — po robociarsku. Nie narzekał, zakład wykonał planowe zadania w roku ubiegłym, załoga posiada doskonałe warunki socjalno-bytowe (stołówka, bufet, łaźnie, własny ośrodek wczasowy w Rowach, autobus). Jest więc powód słuszności polityki do dumy, ale z drugiej strony załogę trapią sprawy, pro- Wtedy i tylko wtedy łoby mniej kłopotów i zmartwień. Wychowywać, uczyć, pełniej angażować w dziiałalność polityczną i społeczną. Członek partii, jak mówił tow. Kujda, winien być przekonany o partii, można blemy, na które aktyw zakładowy nie potrafi znaleźć będzie mówić o emocjonalnym odpowiedzi. Trzeba było dopiero VII Plenum KC partii — twierdził — aby przyszli do nas przedstawiciele władz miejskich, Komitetu, by z nami szczerze porozmawiać 0 nurtujących problemach. A przecież my chcemy wiedzieć o sprawach nie tylko miasta, województwa, ale 1 kraju, chcemy dobrej, nie od wielkiego dzwonu, szczerej partyjnej informacji. zaangażowaniu każdego z nas w realizację polityki partii, przeciwstawianiu się tym, któ rzy próbują deprecjonować jej rolę, oczerniają jej członków i aktywistów. O roli wychowania politycz- sktt pracują największe w naszym województwie zakłady produkcyjne, które mają wiele osiągnięć ekonomicznych i socjalno-bytowych. Wiele tam może się nauczyć młodzież szkolna i studencka. O pracy niektórych takich zakładów mówili delegaci na konferencji. Ot, chociażby Słupski Ośrodek Meblarski, o którego problemach informował tow. JERZY ALBRECHT. 2,5-tysięczna załoga wykonała ubiegłoroczny plan produkcji, w roku bieżącym planuje jej dalszy wzrost, również i na eksport. Wprowadzi się wiele usprawnień technicznych, niektóre procesy produkcyjne zostaną w peł ni zmechanizowane. Nie brak oczywiście w tej pracy kłopotów i trosk. Trudne warunki w niektórych oddziałach, brak w Słupsku bazy gazów technicznych, co znacznie utrud- z MIANA stylu pracy go w rozwiązywaniu spraw organizacji i instancji leżących w zasięgu jego ręki, partyjnych, odrzucę- będących w jego zawodowej nie tego, co przeszka- kompetencji, ofensywność wśród lućLŹi młodych, pod dza, utrudnia naszą ideowa i polityczna — oto co kreślił towT BERNARD CZER- codzienną działalność powinno cechować każdego wiftSKI, I sekretarz Komite- nego, obywatelskiego mówiło, nią podraża koszty produk w różnych odniesieniach, wie- - - - lu dyskutantów. Problemy wy chowawcze, szczególnie zaś cji. To tylko jeden kładów. z przy- — rozwijanie tego, co zdało z nas, szczególnie dzisiaj — w praktyczny egzamin, oto czego trudnym i skomplikowanym oczekujemy, mówili delegaci. Zmienić się musi też praca Komitetu Miasta i Fowiatu. Tow. Nelcarz sformułował to mniej więcej tak: Musimy wy tworzyć taką atmosferę w naszej miejskiej i powiatowej organizacji partyjnej, aby każ dy z nas mógł śmiało przychodzić do swojego Komitetu nych, gospodarczych, publicz ze wszystkimi nurtującymi go nych. sprawami, aby spotykał się tutaj z serdecznością, życzli okresie. Klimat polityczny wy tworzony w naszej partii po VII Plenum KC — przestrzeganie leninowskich norm w życiu i działaniu partii — sprzyja lepszej pracy, pełniej szemu angażowaniu się każdego z nas w prawidłowe rozwiązywanie spraw społecz- dagogom. Trudno sobie wy- społecznego"* i Delegaci z zakładów produk cyjnych, również z pegeerów, podobnie jak to formułowali towarzysze Nelcarz i Mielni-..... czak — postulowali częstsze Nauczycielskiej spotkania i dyskusje z przedstawicielami KMiP, żywe kon takty z przedstawicielami władz, szybkie reagowanie na informacji, występujące niedomagania, na i otwarcie krytyczne głosy załóg robot- tu Uczelnianego PZPR w Wyż szej Szkole są niezwykle skompliko wane, trudne. Nie można mówić młodzieży półprawd, chce ona szerokiej pragnie szczerze dyskutować o ważkich dla kra uiczych. Krytyka wypływają-ju i partii sprawach. Ważna ca % troski o eliminację ujem- rola przypada w tej pracy pe- nych zjawisk naszego życia gospodarczego —- mówił w swoim zagajeniu wością, a jego sprawy — jeśli są słuszne — zostały rozpatrzone. To jest, stwierdził tow. Nelcarz, moja partia, mój komitet, tutaj powinienem mówić szczerze i otwarcie, także o tym, co sądzi o tych czy innych sprawach załoga, moi współtowarzysze pracy. Myśli te szeroko rozwinął w swoim wystąpieniu I sekretarz KW PZPR, tow. STANISŁAW KUJDA, kiedy mówił o odpowiedzialności każde go członka partii za swój odcinek pracy, w tym także pra cowników aparatu partyjnego. Należy dokonać krytycznej oceny form i metod pracy Ko nie własnych dzieci? Sporo mitetu Miasta i Powiatu, jest w naszym mieście mło- wszystkich organizacji partyj- dzieży, która nie uczy się i nie nych, komitetów gromadzkich pracuje, młodzieży, o któ- i zakładowych. Należy odpo- rej mówi się, że „szli- obrazić, mówił tow. Czerwin ski, aby nauczać młodzież nie dyskusji I sekretarz KMiP, O tych też sprawach, oczy- wychowując jej jednocześnie ^0Wł jan Stępień —- jest bar-wiście w mikrowymiarze swo- zgodnie z naszymi ideałami jjzo potrzebna, wręcz nie-jego zakładu pracy — Słup- socjalistycznymi. Słupscy stu- odzowna. Kryiyka chroni na- skiej Fabryki Urządzeń Trans denci zajęli dobrą postawę w g2ą partię przed skostnieniem portowych w Jezierzycach, grudniu ubiegłego roku, nie j rutyną, umożliwia samo-mówił tow. JAN MIELNI- dali się unieść emocjom. Zda- kontrolę i weryfikację pro-CZAK. Spotykamy się dość niem tow. Czerwińskiego, na- wadzonej polityki z rzeczy-często z przejawami marno- leżałoby dążyć do pełniejszej trawstwa i niedbalstwa, ktoś integracji młodzieży stu-przecież za to odpowiada, ktoś denckiej, szkolnej i robotniczej, wszak wspólne są zadania i cele wychowawcze. Wyjdzie to przede wszystkim na korzyść młodzieży studenckiej i szkolnej, która lepiej pozna konferencji partyjnej. Wnio-trud robotnika, jego problemy ski z niej wyciągnąć musi _____ _______________ _ świat jego zainteresowań. Że nie tylko instancja, ale także własnego postępowania. A pro taka forma pracy posiada waż każda organizacja partyjna blem nie sprowadza się, mó- kie aspekty wychowawcze, nie i każdy z jej członków i akty-wił tow. Mielniczak, tylko.do ma potrzeby chyba nikogo wistów-spraw produkcji. A wychowa- przekonywać. Jest to sprawa tym bardziej istotna, ponieważ w Słup- WACŁAW NOWAK się dopuścił tego. Jakże niejednokrotnie trudno przychodzi narn powiedzieć szczerze, kto. A jeszcze trudniej spojrzeć na siebie, na swoją postawę, swoje wady i błędy. Jakże trudno o samokrytykę wistymi warunkami i możliwościami. Tak właśnie zostały odczytane krytyczne wystąpienia na ostatnich zebraniach partyjnych oraz na słupskiej NA WĘGRZECH Statki i łodzie żeglugi rzecznej w zimowej w Ujpest, północnej dzielnicy Budapesztu. przystani CAF-MTl W przedsiębiorstwach mechanizacji rolnictwa Rok doskonalenia usług i produkcji (Inf. wł.) Załogi pomów ! zakładów naprawczych w naszym województwie ubiegłoroczne zadania wykonały z nadwyżką: zrealizowano usługi i produkcję wartości około 1.265 min z! (o 76 min zł ponad plan). W tym roku załogi tych przedsiębiorstw zamierzają wypracować 1.374 min zł! DO SC WYSOKI wzrost zadań w bieżącym roku wynika z aktualnych potrzeb koszalińskiego rolnictwa. Park maszynowy gospo darstw państwowych, kółek rolniczych i rolników indywidualnych systematycznie zwiększa się, co nakłada dodatkowe obowiązki na zaplecze techniczne rolnictwa. Bry gady warsztatowe pomów i zakładów naprawczych planują więc wykonać usługi za 808 min zł. Największą pozycję śtainowią kapitalne i bieżące remonty ciągników i ma szyn oraz przeglądy technicz- wiedzieć sobie na pytanie: czy dostatecznie, a jeśli nie, to dlaczego pomagamy w pracy aktywowi w zakładach pro dukcyjnyćh, czy widzimy spra wy najważniejsze, a wśród fu ja bruki". Gdzie są rodzice, ich odpowiedzialność za wychowanie własnych dzie ci? Gdzie organizacje młodzieżowe, ZMS? To głęboka refleksja, wy- nich czy należycie również dająca ze smutnych grud- i te, które związane są z po prawą warunków pracy i so niowych doświadczeń. Oczywiście, mówił przedstawiciel cjalno-bytowych załóg robot- załogi SFUT, łatwo krytyko- niczych. wa£ ^e zachowanie się mło- — Zmieniać trzeba —mówił dzieży na ulicy, niewłaściwe tow. St. Kujda — styl i meto- postawy ich rodziców. Sprawą dy naszego partyjnego dzia- najważniejszą jest odpowie- łania. Powinny one być ukie- dzieć na pytanie: co robić i runkowane na dostrzeganie i jak robie, aby w przyszłości prawidłowe rozwiązywanie uniknąć błędów, które nas problemów najważniejszych, tyle kosztują. Szczególna rola najistotniejszych dla danego w tej pracy przypada człon- środowiska czy zakładu pracy, kom partii, całej prawie 12-ty- Rozmowy i konsultowanie sięcznej słupskiej organizacji ważniejszych spraw z ludźmi partyjnej. Gdyby każdy z nich pracy, pełne zaangażowanie był przykładem i wzorem w członka i aktywisty partyjne- pracy, w życiu, jak to sfor- Z powody teściowej Pierwsza dostrzegła dym Ryszarda S. Miała tego dnia otwarte okno. Choć było późno, nie spała jeszcze. Pobiegła do sąsiada, powiedziała, że pali się dom przy pl. Wol ności oznaczony numerem 20. Chwycili pospiesznie naczynia z wodą i pobiegli na strych, skąd wydobywał się dym. Był najwyższy czas: tlące się stare szmaty i słoma mogły w każdej chwili buchnąć płomieniem. Obok stała szafa, a drewniana podłoga była już bardzo rozgrzana. Drewniane przepierzenia i dach kryty papą szybko zamieniłyby się w kupę zgliszcz. Gdyby ogień palił się jesz cze 20 minut — stwierdził później biegły sądowy, major pożarnictwa Antoni Usewicz *— cały dwupiętrowy dom w centrum Białogardu stanąłby w płomieniach. Byłyby może i ofiary w ludziach, zważywszy, iż ogień wybuchł w nocy. — Kto spowodował pożar? To było pierwsze pytanie, któ re zadali sobie strażacy i Milicja Obywatelska. Na odpowiedź nie czekali długo. Krytycznego dnia, Ryszarda S. I jej sąsiad, widzieli mieszkań- żony. ca tego domu, 29-Ietniego Bo lesława M., jak schodził ze strychu, a później kręcił się wokół budynku. Podczas pierwszego przęsłu chania Bolesław M. przyznał się do wszystkiego. Oświadczył jednak, że to z powodu... teściowej. Od 2—3 lat nigdzie nie pracował, a miał słabość do kieliszka. Jak nie miał co pić, wynosił z domu odzież. Na tydzień przed wy buchem pożaru pokłócił się z teściową i małżonką. Wypędziły go z mieszkania i powiedziały, że może spać nawet pod płotem. Więc zrobił legowisko na strychu. Krytycznego dnia popił sobie, pa lił papierosy. Potem zasnął. Ocknął się, kiedy poczuł dym... Przed kilkoma dniami Sąd WTojewódzki w Koszalinie u-znał B. M. winnym... rozpalę nia ogniska na strychu i ze względu na to, że w rażący sposób naruszył on przepisy o bezpieczeństwie przeciwpożarowym, skazał go na 3 lata pozbawienia wolności. Wyrok może być jeszcze zaskar- (rom} Ugryźć się w język (Ii NIEDZIELNYM progra-w mie sportowym popełniono zapewne niedyskrecję. W trakcie relacjonowania przez red. Zemantowskiego przygotowań do Spartakiady Armii Zaprzyjaźnionych kamera pokazała jego kolegą w warszawskim studio bezradnie rozkładającego ręce. Gest ten zdawał się mówić: nie ma siły na człowieka. Króciutka ta dyskredytacja była jednak chyba zamierzona. Nie tylko teleioidzowie, ale i współpracownicy redakcji sportowej doszli do przekonania, że wysokość zawodnika, jego stan rodzinny itp. nie mają bezpośredniego wpływu na program Spartakiady i jej przebieg. Można było darować sobie te enuncjacje, sprawozdanie zyskałoby na zawartości i zwartości. Tej samej niedzieli, w trakcie programu ,-Zapraszamy na pół czarnej", red. Rokita przysiadłszy się do prezesa Towarzystwa Przyjaciół Opola, p. Musioła, powiedział filuternie (cytuję z pamięci): Jest pan podobno inicjatorem Festiwali Polskiej Piosenki... itd. W tym momencie red. Rokita wystawił sobie niechlubne świadectwo. Albo nie wiedział tego, o czym wiedzą wszyscy interesujący się opolskim festiwalem, to znaczy że rola p. Musiola jest od lat aż nazbyt oczywista, albo też usiłował wytworzyć tym słówkiem „podobno" nastrój oczekiwania na ważne oświadczenie. Było trzecie wyjście: zwy czajnie zapytać prezesa o to, czego spodziewali się inicjując festiwale i jak się to w konfrontacji z rzeczywistością udaje. Przytaczam te dwa przykła dy, a można posłużyć się ich potężnie zwielokrotnioną liczbą nie tylko po to, aby bić telewizję, ale także własne piersi. Zmorą słownictwa wielu pozycji w prasie, radio, telewizji jest jego sztuczna kwie cistęię, rozwlekłość* monumen talność. A także parę innych grzechów, które można sprowadzić do jednego: nieprecyzyjności. Temat ten wdarł się ostatnio, nie bez przyczyny, na łamy prasy literackiej, zazwy czaj bardzo uczulonej na tego rodzaju wypaczenia. Ze złego przyzwyczajenia usadowiły się mocno różne sformułowania tak nudne, że nud- niejszych już używać nie można. Nie ma np. pogody, jest aura, nikt z nikim normalnie nie rozmawia a prowadzi rozmowy, zdecydowana większość konferencji czy narad zajmuje się „oceną dorobku i wytyczeniem zadań na najbliższą przyszłość". Symptomatyczne, że właśnie na najbliższą. Jest źle, kiedy takie słowa i sformułowania zaśmie cają sążniste publikacje, jest jeszcze gorzej, kiedy takim samym językiem posługuje się dwoje ludzi rozmawiających niby „n-a żywo" a właściwie drętwo. Ogarnęło mnie przerażenie, kiedy np. w telewizji (lojalnie powtarzam — nie chodzi tylko o nią) Włodzimierz Lubański współpre-zentując z p. Sukniewicz spor towe wydarzenia ubiegłego roku mówił taić jakby czytał kiepską relację z piłkarskiego meczu. Sam się tego nauczył? Ale skąd! Czytywał i czytuje sprawozdania z piłkarskich spotkań w których zmieniają się tylko niektóre dane dotyczące liczby bramek, publiczności, minuty strzelenia goli natomiast całe zdania i akapity brzmią jednakowo sucho. Albo odwrotnie: tak „barwnie" że tylko boki zrywać. Tę same złe przyzwyęzafc- nia uwidaczniają się i przy innych okazjach. Np. w podpi sach pod zdjęcia, w komentarzach do wstawek filmowych. Stoi sobie np. dwóch czy trzech uczestnUców rajdu do Monte Carlo, coś tam do siebie mówi, a komentator od razu zapewnia, żewymieniają doświadczenia". Jeszcze zabawniej jest kiedy podpisy-wacz próbuje odgadywać myśli fotografowanego człowieka, który nigdy nie może myśleć o np. odcisku czy apetycie na befsztyk, a tylko o niezwykle ważnym czekającym go zadaniu. Sieją zgrozę autorzy „dowcipnych" komentarzy, tekstów zwłaszcza np. w telewizyjnej rubryce „Wzdłuż i wszerz kraju", w lokalnych „kurierach" odbieranych często, nie wiadomo za jakie grzechy, w połowie Polski. Te wszystkie scenki obyczajowe, przyrodnicze, krajobrazowe, które znajdują b. przyjemnych i rze czowych komentatorów w spe cjalnych programach, tu stają się domeną autorów jeszcze nie wyrosłych z dzieciństwa bądź już powtórnie w nie wchodzących. Straszliwe stere otypy. I w ten sposób słowa, które niegdyś coś znaczyły, z czasem przestały cokolwiek ozna czać. Przede wszystkim te których emocjonalne zabarwię nię miało służyć wykształceniu u czytającego czy słuchającego wyraźnej jednoznacznej opinii o wydarzeniu czy zjawisku. Kompromitują się też stwardniałe schematy dialogów, rozmów, w których zbyt często chodzi o to, żeby było „ciekawie" a nie najzwy czajniej prawdziwie. Że odwołam się do rozmowy red. Rokity z opolskim kolejarzem. Czytelnicy i słuchacze są znacznie ostrzejsi w osądach. Niech pomagają. Zawsze można ugryźć się we własny język, zanim się nim publicznie posłuży fretemj ne sprzętu. Nadal rozwijać się będzie specjalizację w tych remontach i doskonalić metody regeneracji części żarn lennych. Warsztatowcy dostarczą odnowionych części za około 90 min zł, co w znacznym stopniu rozwiąże deficyt części do maszyn. Na drugim miejscu w planie działania przedsiębiorstw znajduje się produkcja maszyn i urządzeń do mechanizacji prac w hodowli, budynkach gospodarczych, magazyr nach, zakładach przemysłu rolnego. Asortyment tej produkcji jest już dość szeroki, wynosi około 60 pozycji, zaś wartość dostarczonych w tym roku maszyn i urządzeń osiągnie 214 min zł . Instalacją tych urządzeń oraz ich konserwacją zajmą się specjalne brygady pomowskie, które wykonają w tym roku usługi wartości ponad 170 min zł. Warto przypomnieć, iż wyposażyły one w małą mechanizację 10 gospodarstw chłopskich, a w tym roku zainstalują te urządzenia w około 50 zagrodach. Natomiast w gospodarstwach państwowych' założą 150 tzw. linii technologicznych i taśmociągów w tuczamlach i chlewniach. Ponad 80 min zł wypracuje dział chemizacji rolnictwa. Przede wszystkim zajmie się on dostawą i rozsiewem wapna nawozowego — w tym ro ku około 130 tys. ton wapna pochodzącego głównie z miejscowych kopalni odkrywkowych. Brygady chemizacji rozszerzą usługi w zakresie ochrony roślin, przystąpią do propagowania rozsiewu nawo zów sprzętem mechanicznym. Możliwości zwiększenia u-sług i produkcji zapewniono sobie przez wprowadzenie, przede wszystkim w war&zta tach, specjalizacji. Jednocześnie rozbudowano i zmodernizowano wiele hal warsztatowych. Np. w tym roku zosta nie oddany do użytku zespół obiektów w POM w Złocień-cu, wybudowanych kosztem około 13 min zł. Prawie 10 min zł kosztować będą znajdujące się w budowie obiekty ZNMR w Okonku. Te inwestycje pozwolą w następnych latach znacznie rozszerzyć działalność usługową i produkcyjną koszalińskich przedsiębiorstw mechanizacji rolnictwa, (ś) Kieszonkowy kalkulator Japońskie urządzenie „Pocketroi nic Printing Calculator" jest chy ba najmniejszą na świecie maszy ną do liczenia. Ma ona 10 cm sze rokości, 21 cm długości i 5 cm wysokości, waży zas zaledwie 740 g. Zasilana jest bateryjnie, wyko nano zaś ją w technice układów scalonych. Maszyna wykonuje wszystkie działania arytmetyczne na 10-cyfrowych liczbach — mb* ko | bezszelestnie. INFORMUJEMY II RADZI^"1 iDPOMIAMMY DOMY MIESZKALNE ZA DEWIZY K. B., pow. Bytów: — Mam rodzinę za granicą, która chce dia mnie nabyć WLANE W SŁUPSKU, ul. Tuwima 23, teL 40-81 zatrudni czterech STOLARZY BUDOWLANYCH, sześciu DEKARZY, sześciu MURARZ Y-TYNK AR Z Y, dwóch ZDUNÓW, trzech CIEŚLI BUDOWLANYCH. Wynagrodzenie wg Układu zbiorowego pracy w budownictwie. K-222-0 MIĘDZYKÓŁKOWA BAZA MASZYNOWA WŁYNKOWKO pow. Słupsk, zatrudni natychmiast TRAKTORZYSTÓW na ciągniki ursus C-40-11. Po okresie próbnym zapewniamy mieszkanie. K-219-0 ZJEDNOCZENIE BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w KOSZALINIE, uL Legnicka 6—10, zatrudni STARSZEGO REWIDENTA z wykształceniem wyższym lub średnim i praktyką finansowo-księgową w przedsiębiorstwach budowlanych. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu. K-208-0 WOJEWÓDZKI ZAKŁAD DOSKONALENIA ZAWODOWEGO w SŁUPSKU OGŁASZA ZAPISY NA KURSY kwalifikacyjne w zawodach BUDOWLANYCH i METALOWYCH wyuczające zawodu: spawacza gazowego i elektrycznego, palaczy centralnego ogrzewania oraz przyjmuje ZLECENIA zakładów pracy na KURSY BHP i INNE. Zapisy przyjmują: Ośrodek Szkolenia Zawodowego POŁCZYN-ZDRÓJ, ul. Marksa 1 PP Uzdrowisko, Gł. Mech. Ośrodek Szkolenia Zawodowego ŚWIDWIN, Prez. PRN Wydz. Przemysłu i Handlu. K-206-0 ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN informuje, że w związku z pracami eksploatacyjnymi są planowane PRZERWY W DOSTAWIE ENF^GII ELEKTRYCZNEJ W dniu 27 I 1971 r. od godz. 8 do 1S w DRAWSKU: ul. Bohaterów Stalingradu od nr 9 do końca. Chrobrego, Staszica od godz. 8 do 11 W KOSZ Al.IN IB ul. Armii Czerwonej nr T§ 1 #1 Zakład przeprasza za przer wy w dostawie energii el^' czriej. K-249 „MOTOZBYT" PP w Koszalinie unieważnia zgubioną pieczątkę firmową o treści: „Motozbyt" Przedsiębiorstwo Państwowe w Koszalinie, uL Piastowska 1 — GL K-239 DYREKCJA Państwowego Techni kum Rolniczego w Słupsku zgła sza zgubienie legitymacji szkolnej nr 161/70, na nazwisko Piotr Wierzchowski. Gp-265 ZGINĘŁA suczka bokser (rudo-czarne pasy). Proszę odprowadzić psa: Słupsk, Żółkiewskiego 61. Gp-273 WÓZEK dziecięcy, kolor bordo — — sprzedam. Słupsk, Kopernika 34 Gjf-m SAMOCHÓD syrenę 103, stan bar dzo dobry — sprzedam. Stanisław Kolęda, Słupsk, Zygmunta Augusta 6/49. Gp-267 GOSPODARSTWO z zabudowaniami w Bierkowie — sprzedam. Jó zef Rahoze, Bierkowo, pow. Słupsk. Gp-268 MOTOCYKL SHL 175 — sprzedam Sianów, Łużycka 35, po godz. 16. Gp-269 POLSKI Związek Motorowy, Ośr© dek Szkolenia Motorowego w Koszalinie, zawiadamia, że przyjmuje zapisy na kursy kierowców kat. A+B, B „U", C. Otwarcie kursów w dniu 29 stycznia br., o godz. VI w Ośrodku Szkolenia Motorowego, Koszalin, ul. Kaszubska 21, telefon 59-61. K-250-0 POTRZEBNA pomoc do trzyletnie go dziecka. Krupa, Dworek, pow. Koszalin. Gp-270 PRZYJMR dwoje dzieci pod ople kę. Koszalin, Laskonogiego 3/9. _______Gp-271 DOCHODZĄCĄ kobietę do dziecka przyjmę. Słunsk, ul. Bolesława Bieruta 5 m 10. Gp-277 SAMODZIELNY nokój do wynajęcia. Słupsk, Reja 42a m 2. Gp-278 KOBIETA magister poszukuje pokoju w Słupsku. Zgłoszenia (do piętnastej) tel. 18-91. Gp-2?f MATU!MfT?TKA pilnie posrukit-je pokoju w Słupsku. Ofertyt „Głos 8Suj?5ki" pod nr 28t. Qp-2M GLOS nr 26 (5782) Str. 5 WYBRANI NA VI KONFERENCJI Członkowie Komitetu Miasta i Powiatu PZPB Delegaci na VI Konferencję Sprawozdawczo-Wyborca^ Miasta i Powiatu wybrali w ubiegłą sobotę nowy, 55-os# bowy skład Komitetu Miasta i Powiatu PZPR. Oto jego członkowie: Jan Stępień — I sekretarz, Stefan Bartoszak, Oskar Brudys, Izabela Daszcryńska i Zygmunt Kołodziej — sekretarze; Wacław Janoszek, Czesław Kaźmierczak, Kazimierz Łukasik, Józef Matusik, Zygmunt Romanowski, Włodzimierz Tyras, Czesław Wdowiak i Czesław Zakrzewski — czScnkowie egzekutywy. Stefan BJotnicki, Maria Borawska, Tadeusz Chumek, Bernard Czerwiński, Bolesław Dobrzyński, Jarosław Duchnowiez, Czesław Feder, Wiktor Gajewski, Mieczysław Gó-ka. Karol Hornefer, Nikodem Jabłoński, Tadeusz Kasprzycki, I ianciszek Kawiecki, Eugenia Kiriko-wicz, Barbara Konon, Józef Konieczny, Julian Kozłowski, Karo! Ku bali ca, Gabriel Lewandowski, Witold Lewandowski, Józef Mackiewicz, Eugeniusz Malinowski, Stanisław Malinowski, Stanisław Mierzejewski, Roman Moroniak, Zbigniew Ńerga, Maria Piasecka, Bronisław Plizga, Zenon Rup, Stanisław Rzeczkowski, Władysław Samul, Brygida Skrycka, Lech Sokolnicki, Teresa Stasiak, Florian Stokłosa, Mieczysław Szysiak, Edward Wielgomas, Mieczysław Włodarczyk, Adam Włosek, Maria Wolska, Maria Zwolińska i Jan Żebrowski. ZASTĘPCY CZŁONKÓW KMiP PZPR Bolesław Bonat, Szczepan Czaja, Janusz Dolatowski, Tadeusz Fryza, Kazimierz Garbala, Tadeusz Giejbo, Stanisław Grabka, Rozalia Irzyk, Rita Kotłowska, Stanisław Kwarciak, Władysław Lindstedt, Czesław Nawrocki, Andrzej Osiewicz, Barbara Wosińska i Jan Wróbel. CZŁONKOWIE KOMISJI REWIZYJNEJ Joanna Banaehowska, Magdalena Brzozowska — sekretarz, Julian Ciebiera, Czesław Górecki, Józef Grzelak, Ryszard Klonowski, Maria Krajewska, Anna Kra-szek, Stanisław Krypel, Zofia Leszczyńska, Antoni Lewandowski, Jerzy Przybyła — przewodniczący, Jan Rutkowski, Stanisław Spławski i Stanisław Szkop — zastępca przewodniczącego. Przewodniczącym KOMISJI KONTROLI PARTYJNEJ został Roman Moroniak. Na sali i w kuluarach Pieczywo w „Delikatesach" Nawiązując do informacji „Nowe sklepy'* z 4 stycznia br., w której między innymi poruszono kwestię likwidacji w „Delikatesach" działu z pieczywem podstawowym z jednoczesnym uruchomieniem w pobliżu sklepu piekarniczego —- Wydział Handlu, Przemysłu I Usług Prezydium MRN informuje, że koncepcji tej nie można przyjąć. Propono- PrzeJ wyborem zaworsu Pracownicy Poradni Wy-chowawczo-Zawodowej uczestniczą w licznych spotkaniach z uczniami klas ósmych szkół podstawowych, podczas których omawiana jest preorientacja zawodowa. Odbywają się też spotkania z rodzicami tych uczniów. Celem tej działalności jest rzetelna informacja zawodowa, którą szkoły prowadzą od piątej klasy. Podczas spotkań niektórzy rodzice oświadczają, iż nie mogą korzystać z usług poradni, gdyż czynna jest w godzinach ich pracy. W związku z tym od 1 lutego w każdy czwartek poradnia będzie czynna od godz. 12 do 20. Porady związane z wyborem zawodu. udzielane bedą w godzinach od 12 do 17. Od godziny 18 do 20 przyjmowane będą dzieci z wadami wymowy. Dzięki bowiem staraniom Inspektoratu Oświaty w poradni zostaje zatrudniony logopeda. i" wyp/łd k v * WE WSI BIERKOWO wybuchł w nocv z soboty na niedziele pożar w zabudowaniach Józefa D. Część.~wo spalił się dach oborv i nieduży odcinek szczytu budynku mieszkalnego. Straty sst niewielkie. •" W t^ABIS ZEWIE wywrócił się na jezdni jadać motocyklem 34-letni Edward N. Przybyły lekarz Pogotowia po stwierdzeniu złamania szyiki ^dowel rr^ewiózł ofiarę wypadku do szpitala. ■0 43-I-ETNIA Marianna S. ze wsi Dargoleza spadła z drabiny z wysokości dwóch metrów i doznała otwartego złamania kości podudzia. ęt NIESZCZĘŚLIWY wypadek wydarzył się także wj w-i Dar-żyno Stare, ^dzie z rusztowania spadł 47-letni Aleksander W. Leczy on w szpitalu uraz klatk piersiowej. wiana swego czasu zamiana lokalu usługowego na sklep piekarniczy pozbawiłaby ludność możliwości korzystania z usług jedynej placówki tego rodzaju. O potrzebie istnienia punktu świadczą obroty, które w ubiegłym roku wyniosły ponad 800 tys. zł. Mając jednak na uwadze ograniczenie kolejek w „Delikatesach" do działu piekarniczego — wydział zobowiązał dyrekcje MITD i WSS do całodziennego sprzedawania pieczywa w sklepach spożywczych, położonych w tym rejonie. Jednocześnie polecono dyrekcji MHD Art. Spożywczymi uruchomienie stoiska piekarniczego w pawilonie nabiałowym przy ulicy Wojska Polskiego. Ubiegłej soboty obradowała VI Konferencja Sprawo-zdawczo- W y borcza PZPR. Konferencja była bardzo dobrze przygotowana. Jest to zasługą wielu działaczy, a przede wszystkim instruktorów i pracowników KMiP. Wiele wysiłku dołożyli także gospodarze obiektu: Zespołu Średnich Szkół Medycznych. Nauczyciele i uczennice pełnili dyżury niemal bez przer- wy. Informowali, pomagali de legatom i zaproszonym gościom. Na sali toczyły się obrady. Delegaci wysłuchiwali wystąpień. Natomiast w kuluarach konferencji, w salach na róż nych kondygnacjach, pracowały zespoły ofiarnych towarzyszy. Przez 12 godzin w ogromnym tempie, podobnie jak w czasie poprzednich kon ferencji, notowały, a nastąp- 1 Finn! turnieju wiedzy ekonomiczne! Jak już informowaliśmy, Rada Zakładowa Bytowskieh Zakładów Ceramiki Budowlanej w atrakcyj ny sposób postanowiła zaznajomić załogę z problemami ekonomicznymi. W tym celu zorganizo wano szkolenie połączone z turniejem wiedzy ekonomicznej. W ogólnozakładowym szkoleniu eko-nomiczno-produkcyjnym wzięło udział ponad 400 pracowników fi zycznych przedsiębiorstwa. W kar-dym zakładzie wchodzącym w skład BZCB na zakończenie zajęć przeprowadzono eliminacje turnie ju. Najlepsi zakwalifikowali się do rozgrywki finałowej, którą przeprowadzono niedawno w Zakładach Wapienno-Piaskowych w Słupsku. Mistrzem turnieju wiedzy ekonomicznej została reprezentantka gospodarzy imprezy Wanda Bandera. Oprócz dyplomu otrzymała ona nagrody rzeczowe ufundbwa ne przez radę zakładową i dyrek cję. Drugie miejsce i tytuł wicemistrza zdobył Stanisław Witoś z ZPW w Wałczu a trzecie miejsce przypadło Janowi Martynie z ZPW w Słupsku. Wszyscy uczest nicy turnieju wykazali się dobrą znajomością problematyki Zdoby ta wiedza teoretyczna na pewno przyda się załodze BZCB w codziennej pracy zawodowej. Imprezę (zorganizowano ją tak że w ramach Festiwalu Kulturalnego Związków Zawodowych) u- nle przepisywały materiały spraioozdayjcze wysokokwalifikowane maszynistki, iPrasę partyjną, periodyki, wydawnictwa oraz książki iv stoisku „Ruch" oferowała od lat ta sama pracoioniczka przedsiębiorstwa. Trzeba także po-rozmaiciły występy zespołu mu- chwalić kierownictwo Oddzia zycznego złożonego z dzieci pr'n ; lu WSS za zorganizowanie bu cowników zpw w słupsku. Pyza fetu. Można w nim. bijło kupić tym zakładowy Amatorski Kiub -nhn <;lcirh ~ctk7nrtSnn Filmowy ,ABC" zaprezentował : wyTOJy SiupsKiCu «.aKi(iaO{& swój pierwszy godzinny progr^i/u przemysłu spozywczego. filmowy. Była to bardzo udana impreza, (j) REDAKCJ J. F. i Wiatrowa. Odpowiedzi listownej udzieli nasz redakcyjny prawnik? i Zdjęcia i tekst: Andrzej Maślankiewicz <••"irriirVnfiii.nl ** ✓ *„ j ■.c.. i-rrcrnrT COGDŻIE KIEDY ! 26 WTOREF Pauli Sekretariat redakeji i Dział O-głoszeń czynne codziennie od godz. 10 do 16, w soboty od godz. 10 do 14. TELEFONY 97 — MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe Inf. kolej. 32-51 do 54 Taxi: 39-09 ul. Starzyńskiego 38-24 — pl. Dworcowy Taxi bagaż. 49-80. (tOYI ŁB B8Y Dyżuruje apteka nr 81 przy ul. Zawadzkiego ł, tel. 41-80. h. wystawy MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — nieczynne. MŁYN ZAMKOWY — czynny od ąodz. 10 do IG. KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — wystawa malarstwa art. plastyka Łucji Końko. ZAGRODA SŁOWIŃSKA W KLUKACH — otwarta na prośbę zwiedzających. QK I IV £1 MILENIUM — Wyzwoleni® (ra dziecki, od lat 14) 70 mm. Seanse o godz. 13.30, 17 i 20.30. POLONIA — Miłość, miłość, miłość (włoski, od lat 15) — pan. Seanse o godz. 13.45, 16, 18.15 i 20.30. USTKA DELFIN — Pamiętał o rocznicv ślubu (ang., od lat 16). Seanse o godz. 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Poradnik żonatego mężczyzny (USA, od lat 16) pan. Seans o godz. 19. UWAGA. Repertuar kin podajemy na podstawie komunikatu Ekspozytury CWF w Koszalinie. Sr adio na dzień 28 bm. (wtorek) PROGRAM I aa fali 1322 m 12.25 Więcej, lepiej, taniej. 12.41 Rolniczy kwadrans. 13.00 Z nagra?: duetu fortep. 13.20 Orkiestra ttianckJimsićw. 14.00 Tropami iu-dz i pieśni 15.05—16.00 Dla dziew cząt i chłopców. 16.05 Dźwiękowe pocztówki. 16.30—18.50 Popołudnie z młodością. 13.50 Muzyka i aktualności. 18.15 Dla domu i dla ciebie 19.30 Koncert ty weń. 20.25 Drobiazgi taneczne. 21.00 Przegląd wydarzeń enonom. 21.20 „Mam pickną kolekcję noży czyli Pogrzeb przyjaciela" — słuchów. 23.10 Przegi dy i poglądy. 23.20 Zespół J. Miliana. 23Ao Muzyka taneczna. 0.05 Kalendarz rad. 0.10 Koncert życzeń od sruchaczy polonijnych dla rodzin w kraju. 0.30—3.00 Program z Z. Góry. PROGRAM 11 na fali 361 «B na (alach średnich 188,2 i 202.2 09 ora* UKF 69,92 MH» Wiad.: 4.30. 5.30. 6.30 7.STO. B.»0. #.30. 12.05, 14.00. 16.00 22.00 1 23.50. 5.00 Muzyka. 6.20 Gimn. 6.40 Opinie ludzi partii. 6.50 Muzyka i aktualności. 7.15 Rytmy na dziś. 7.50 Mozaika muz. 8.35 Świat i my 9.03 Konc. estradowy. 9.35 Z życia ZSRR. 10.25 „Szkic do portretu Wilka" — reportaż. 10.55 Kantata i oratorium na przestrzeni dziejów. 12.25 Fr. Liszt: „Hamlet". 12.40 Alfabet operetki. 13.00 Muzyka lud. Indii. 13.20 Pieśni J. Galla. 13.40 „Sprzedawca słody-czy" — fregm. pow. 14.05 Koncert rozr. 14.45 Błękitna sztafeta. 15.00 Z muzyki klasycznej. 15.30 Chóry chłopięce. 15.05—18.20 Program Rozgłośni Warszawsko-Ma-zowieckiej. 18.20 Widnokrąg. 19.00 Echa dnia. 19.15 Język ang. 19.30 „Ogary poszły w las* — magazyn literacko-muz. 21.16 Z nagrań solistów, 21.30 Reportaż literacki. 22.27 Wiad. soortowe. 22.30 Z wokandy — aud. 22.45 Sylwetka kompozytora — W. żeleński. 23.25 Muzyka taneczna. PROGRAM 111 na UKF 86.11 MHl oraz falacb krótkich Wiad.: 8.80, T.30. 12.03. 5.05 Hej dzień się budzi. 5.S5 Muzyczna zegarynka. 6.30 Ekspresem przez świat. 6.35 Polityka dia wszystkich. 6.50 Muzyczna zegarynka. 7.50 Mikrorecital zespołu E. Spyrki. 8.05 Pojedynek na klawiaturach. 8.30 Ekspresem przez świat. 8.35 Muzyczna poczta UKF. 9.00 „Żmije złote i inne" — ode. pow. 9.10 Zespół „Con moto ma cantabile". 9.30 Nasz rok 71. 9.45 Jednoosobowe... duety ł tercety. 10.05 Nie dla nich filharmonia. 10.30 Ekspresem prze* świat. 10.35 Wszystko dla pań. 11.40 „Rodzina Whiteoaków" —• ode. pow. 12.25 Koncert. 13.00 Na opolskiej antenie. 15.10 W cieniu przeboju. 15.30 Ekspresem przez świat. 15.35 Amator przy kierowni cy. 15.50 Pocztówki dźwiękowe. 16.15 Utwór Schuberta. 16.35 Pieskie życie czyli wykonawcy, jakich nie było. 16.45 Nasz rok 71. 17.00 Ekspresem przez świat. 17.05 Co kto lubi. 17.30 „Żmiie złote i inne" — ode. pow. 17.40 Tymczasowy klub jazzowy. 18.10 Świat dźwięków. 18.30 Ekspresem przez świat. 18.35 Przeboje rodem z Paryża. 19.15 Powracająca melodyjka. 19.45 Polityka dla wszystkich. 20.00 Nowe, nowsze i naf* nowsze. 20.50 Muzyka z antypo*» dów. 21.30 Śpiewa J. Kobuszew-ski. 21.40 Na poboczu wielkiej polityki. 21.50 Opera tygodnia — P. Czajkowski* „Dama pikowa". 22.00 Fakty dnia. 22 08 Gwiazda siedmiu wieczorów. 22.15 „Baron von Goldring" — ode. 6. 2?.45 Mistrzowie spirituals. 23.05 Muzyka noca. 23.50—24.00 Na dobranoc śpiewa M. Laforet. 24.00—3.00 Retransmisja programu nocnego PR. m KOSZALIN Wlad.t 5.00. 6.00, 7.00. 8.30. lO.nfl. Ba falach Średnich 188.2 I 202,2 12.05, 15.90. 16.00, 18.00, 20.00. ..KV M|. Mn_ 7.3.00. 24.00. LC0, 2.00. 2.55. ora* UK:F 89,92 W 5.05 Rozmaitości rolnicze. 5.25 Muzyka. 5.50 Gimn. 6.10 Skrzynka PCK. 6.15 Muzyka. 6.30 Język ros. 6.45 Kalendarz rad. 7.20 Dla nauczycieli. 7.50 Gimn. 8.05 Public, międzynar. 8.15 Kapela Dzierża-nowskiego. 8.45 Z tej 1 tamtej strony lady. 9.00 Muzyka lud. Australii. 9.15 Ze świata opery. 9.40 Dla przedszkoli: „Pan Słoń" — słuch. 10.05 .Rodzinka" — ode. pow. 10.25 Tańce Schuberta i Brahmsa. 10.50 Nerwice — aud. 11.00 Dla H. III liceum i technikum — „Ntj£.«mił i Barbara" — słuch. 11.30 '^e^tykujemy drugiej zmianie. 11.49 Iwdzłee a dziecko. 7.15 Serwis dla rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 7.25 Głos ma red. społeczna. 16.05 Śpiewa Marek Grechuta. 16.25 Przeglądamy nowe książki. 16.30 Na dobry po czątek — rozm. przed mikrofonem. 16.45 Aktorzy śpiewają piosenki. 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża. 17.15 Koszalińskie spot kania muzyczne w opr. B. Gołcm biewskiej i M. Słowik-Tworke. [CJELEWIZJA poza gr miastem f ch0d?. © lewa stroma „GŁOS KOSZALIŃSKI" — Redaguje Kolegium Redakcyjne, Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 82-61 do 85. „Głos Słupski" -r mutacja „Głosu Koszalińskiego" Słupsk pl. Zwycięstwa 2. I piętro. Te łefony: sekretariat łączy z kie równikiem — 51-95; dział ogło szeń 51-95 redakcja — 54-66. Wpłaty na prenumerate (mie sieczna — 15 zł, kwartalna — 45 zł, półroczna — 90 zł, rocz-oa — 180 zł) przyjmują urz« pocztowe listonosze oraz oddziały „Ruch". Wydawca: Koszalińskie W dawnictwo Prasowe RSW „PRASA" — Koszalin ul. Paw ła Findera 27/29, centrala tel. ar 40-27 Tłoczono: KZGraf. Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. na dzień 26 bm. (wtorek) 10.00 „Intymne oświetlenie" — CSRS film fabularny. 16.25 Program dnia. 16.30 Dziennik. 16.40 Telewizyjny Ekran Młodych. 18.30 Panorama" (z Gdańska). 18.45 „Ambicje po polsku". 19.20 Dobranoc — Snip i Snap. 19.30 Dziennik. 20.10 Kronika III Zimowej Spar takiady Armii Zaprzyjaźnionych. 20.25 Kino Interesujących Fli mów — Intymne oświetlenie" film fabuł. prod. CSRS. 21.45 „Do wynajęcia" — film z serii „Saga rodu Forsytów" (powtórzenie). 22.35 Dziennik. 22.50 Program na jutro. PROGRAMY OŚWIATOWE 11.55 Język polski dla kl. IV licealnych — Eugene Janesco: „Nosorożec". 12.45 i 13.55 Przysposobienie rolnicze — Potrzeby pokarmowe roślin. 15.20 i 22.55 Po li+eehnika TV: Matematyka I roku — A^mototy ukośne oraz 15.55 i 23.25 Badania funkcji. KZG zam. B-26 G-l Str. 6 GŁOS nr 26 (5782) W WIETNAMIE POŁUDNIOWYM hp ' ii -$*• 1 14p§ i i JSL JW. 4jP rv o w di f| fili Rok 1970 spotęgował jeszcze olbrzymie szkody, wyrządzone w Wietnamie Południowym wskutek stosowania przez Amerykanów środków toksycznych, które — dla uspokojenia światowej opinii publicznej — Pentagon określa jako „nieszkodliwe preparaty, służące odsłanianiu terenów, gęsto pokrytych zielenią". Od 1961 do końca III kwartału 1970 roku wojna chemiczna spowodowała wyniszczenie około 14 tysięcy km kw. ziem uprawnych i 25 tysięcy km kw. lasów. Czasopismo „Time* z 2 listopada 1970 r. przyniosło informację szczegółową: „Sekretne badania, prowadzone przez Naukowy Instytut do Walki z Rakiem, dowiodły, jak fatalne konsekwencje pociąga za sobą oddziaływanie preparatu 2.4.5-T (masowo rozsyłanego w Wietnamie Po- ILOSC rozpylonych sub- ZAGROŻENIE GENETYCZNE łudniowym). Otóż przy sta-stancji można określić tyl łym dodawaniu do pożywie- k0 w przybliżenu na pod- Jednakże najbardziej alar- nia szczurów i myszy stosun-stawie wypowiedzi uczonych mujące są już wykrywane, kowo niewielkich dawek tego amerykańskich i nieoficjal- patologiczne zmiany w orga- preparatu wydawały one po-nych informacji, które prze- nizmach ludzkich, spowodo- tomstwo w 80 proc. martwe, niknęły z Białego Domu. I wane wojną chemiczną. Do- a w 20 proc. monstrualnie tak np. amerykańscy biologo- tyczy to zwłaszcza mechaniz- zdeformowane". wie, prof. Neiłands i prof. mów genetycznych. W 1969 r. . . Meselson, szacują, że w cią- sajgoński dziennik „Le Tin -Przerażające ^ są obecne i gu ostatnich 10 lat użyto w Sang" doniósł o coraz częst- Pr.zy9z^f wojny che- Wietnamie Południowym co szych przypadkach przywożę- "11pzneJ w Wietnamie ,Połu-najmniej 50 tysięcy ton nia do szpitali noworodków ?™wyI?' .kto^ do końca związków trujących. straszliwie zdeformowanych. 1 . roku, k?nJynuowała ar- Numer dziennika został skon- amerykańska, mimo pro-fiskowany, a administracja testow °Pmu światowej, mi-sajgońska pod naciskiem A- "}° r°snącego oporu także ze merykanów nie dopuszcza do strony wielu uczonych ame-Bezpośrednie konsekwencje ukazania się nawet wzmianek rykanskich. Zastosowano środ wojny chemicznej ponosi głów na ten temat. k* ^Htarne, potępione przez nie ludność cywilna. Jak się , „ prawo międzynarodowe, gwał- ocenia, około 1,5 miliona mie- Ale Prawdy nie sposob u- cące wszelkie zasady huma-szkańców wsi uległo zatru- kryć. I tak w USA ukazała nitaryzmu. s!ę PubUkacŚa amerykańskie- ostatnio prezydent Nixon rfałn go bk,1°Sa prof' Arthura zapowiedział stopniowe wstrzy 130 tys. osób, zarelestrowa- Ralstona- w które5 można ^ch^woSZch3 no 286 przypadków śmiertel- znaleźć takie stwierdzenie: 15^ ^ J^Wnnych nych. Chemiczne wynte^ze- „Używanie przez TOetnamki jednak użycie pojęcia ,>stop. ' bydła 1 drob_lu wody z rzek i stawów, do niowe" nie zapowiada — ink SPORT• SPORT• SPORT• SPORT* SPORT • SPORT*SPORT* SMIERC ludzi I PRZYRODY nie upraw, s^uac^^^owizac^ną1^^ których Przeniknęły duże ilo- dowozi ^ dotychczasowe ^ do- rzyńskim metodom walki. (WiT-AR) Oprać. m. j. Obiektywem przez świat — ZSRR wielu gęsto zaludnionych re- śd substancji toksycznych, ~ b7 łonach (300—500 mieszkańców musi mieć destrukcyjny „„,vs na km kw.). wpływ na proces kształtowa- Już dziś można przeran- nia się embrionów u kobiet, dzieć niezwykle groźne, dłu- które zaszły w ciążę". gofalowe konsekwencje naruszania środowiska biologicznego. Południowy Wietnam ooddany jest cyklicznym rpływom monsunów, kształtujących klimat. Lasy, pokrywające 30 proc. całego obsza-'i, snełniają rolę regulatora :utków monsunów. Toteż ^jna chemiczna, gwałtownie -yniszczajaca lasy, burzy na-^ralny układ przyrody. I tak o. wywołana cyklonem w październiku 1970 r. powódź -zybrała dlatego katastrofal-■e rozmiary, że osłabiona zo-tała zapora lasów. W rezultacie likwidowania ;iry występuje stały wzrost ?nicy temperatur dnia i nona nizinach i Wysokim "askowyżu. Stoki górskie, o-ołocone z poszycia, ulegają ;zybko posteruj a cej erozji. Bez szaty roślinnej gleba jałowieje, traci zasoby wodne. A gdy dodamy do tego przesycanie gruntów związkami trującymi — powstanie obraz trwałych, niezwykle trudnych do odwrócenia zmian. Sejmik OZPN Przedstawiciele klubów spor towych dokonali wczoraj na walnym zebraniu sprawozdawczo-wybór czym Okręgowego Związku Piłki Nożnej I oceny działalności Związku w minionej kadencji i omówili ' kierunki pracy na najbliższy okres. Walne zebranie zobowiązało zarząd do rozpatrzenia wniosków w sprawach reorganizacji rozgrywek, systemu opłacalności składek człon kowskieh i uporządkowania pracy delegatur OZPN. Delegaci wybrali nowy 17--osobowy zarząd, którego prezesem został ponownie R. Markiewicz. Wiceprezesami zostali: J. Krzysztofowicz, J. Wnuk, Z. Horynica i Z. Wci-słowski. Na walny zjazd PZPN wybrano 5 delegatów. W obradach piłkarzy uczestniczyli m. in. wiceprzewodniczący WKKFiT — M. Kwiecień i przedstawiciel PZPN z Warszawy — St. Krawczyk. Dziękujemy ... za życzenia nadesłane nam przez koszykarzy II-ligowego AZS Koszalin z Karpacza oraz kadr;? instruktorską SN Kołobrzeg, która przebywała również w Karpa czu. WYBIERAMY 10 NAJLEPSZYCH SPORTOWCOW ★ futro ostatni dzień plebiscytu & Głosują działacze Tradycyjna impreza naszej gazety — „Konkurs—Plebiscyt na 10 najlepszych sportowców województwa 1970 roku" dobie gra końca. Jeszcze tylko dziś i jutro Czytelnicy „Głosu" mogą glosować na dziesiątkę „asów", wysyłr, jąc kupony pod adresem redakcji „Głosu Koszalińskiego". Termin nadsyłania kuponów upływa 27 bm., tj. jutro. O ważności kuponów decydować będzie data stempla pocztowego. Przypominamy bowiem, że wśród uczestników konkursu, którzy bezbłędnie wytypują dziesiątkę sportowców (zgodną z końcowymi wynikami plebiscytu) rozlosowane zostaną cenne i atrakcyjne nagrody. Podobnie jak w latach ubiegłych w Konkursie — Plebiscycie uczestniczy również redakcja sportowa Polskiego Radia w Koszalinie, typując dziesiątką lepszych sportowców województwa. —- Wytypowanie pierwszej dzie siątki w tegorocznym plebiscycie — powiedział nam redaktor Ja nusz STERNOWSKI — jest niezwykle trudne. Mówiłem już o tym w jednej z audycji, poświę; conej imprezie „Głosu" Trudność polega na tym że wielu młodych sportowców naszego województwa sięgało w ub. roku po najwyższe laury w kraju. Z tego licznego grona trzeba jednak wybrać i u-stalić kolejność pierwszej dziesiąt ki. Każdy z uczestników plebiscytu ma zapewne własne zdanie na ten temat. Najlepiej zresztą świadczy o tym dyskusja plebiscy towa, w której na łamach,,Głosu" wypowiadali się działacze sportowi, Czytelnicy i sympatycy sp«*w tu. Po długiej i wnikliwej analizie — powiedział J. Sternowski wyda je mi sią, że pierwsza dziesiątka naszych sportowców powinna wy glądać następująco: Ewa DULKA, Marian TAŁAJ, Florian KULCZYŃSKI, Marek KWASNICKI, Józef POŻOGA, Krzysztof PROCYSZYN, Jadwiga KOLTAN, Janusz GRAJEWSKI, Tadeusz MAŁECKI, Andrzej HO-ŁOWIEJ. Niemniejsze trudności w ustalę niu dziesiątki najlepszych miał koszykarz, znany działacz AZS Koszalin — mgr Ryszard FIUTEK. Oto dziesiątka asów wytypowana przez sekretarza AZS: E. DULKA, M. TAŁAJ, J. KOŁ TAN. F. KULCZYŃSKI, A. HOŁO WIEJ, A. PAWLAK, T. MAŁECKI, H. MILINSKI, J. GRAJEWSKI L. KARCZEWSKI, (sfj Drugie miejsce Gwardii w Olsztynie Piłkarze ręczni koszalińskiej Gwardii po raz pierwszy w tym roku zdawali egzamin ze swych umiejętności, uczestnicząc w tra dycyjnym turnieju o puchar prze wodniczącego MKKFiT w Olsztynie. O cenne trofeum ubiegało sią sześć zespołów. Start koszalinian w Olsztynie należy uznać za udany. Co praw da, gwardzistom nie udało sią przywieźć do Koszalina pucharu PIŁKĄ RĘCZNA MKKFiT, lecz wywalczone drugie miejsce jest dobrym prognostykiem przed zbliżającym sią nowym sezonem. Piłkarze Gwardii w finałowym pojedynku o pierw sze miejsce ulegli po zaciętej i wyrównanej grze drużynie miejscowej Warmii 22:25. W spotkaniach eliminacyjnych Gwardia pokonała zespół Bartoszyc 12:10 i młodzieżową reprezen tacją Olsztyna 11:9. (sf) TENIS StdtOWY. -Z:,::'-::-. ; I: i-jwW-i'-: ::W: * «<: Do dalekich regionów Syberii pokrytych stale grubą warstwą śniegu, pocztę dostarczają specjalne sanie napędzane Śmiglem. Dalej poczta przewieziona będzie zaprzęgiem renu jerów.. CAF — Interphoto AZS SŁUPSK RZEMIOSŁO 4:7 Nie powiodło się pingpongistom AZS Słupsk w meczu o mistrzostwo ligi okręgowej tenisa stołowego. Na własnym terenie musie li oni uznać wyższość zespołu Rzemiosła Białogard, ulegając mu 4:7. Punkty dla zwycięzców zdo^ byli: K. Marciniak — 3, Reich — 2, Teresa Różyk oraz para T. Ró żyk — K. Marciniak po 1, a dla pokonanych: Leszczyński — 2, Biel i Kulasek po l. CHEMIK — LZS KLUKI 8:3 W Świdwinie w meczu o mistrzostwo ligi okręgowej spotkały się zespoły miejscowego Chemika W lidze okręgowej i LZS Kluki. Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem pingpongi stów Chemika 8:3, dla którego punkty wywalczyli: Halama — 3, Nowicki i Muszyński po 2 oraz para Stępień — Nowicki — 1. Punkty dla LZS Kluki zdobyli: Kaus — 2 i Jan czysz — 1. PRZEWIDZIANE terminarzem rozgrywek spotkanie w Szczecin ku między LKS Wielim a PTRR Biały Bór nie doszło do skutku z powodu nieprzybycia drużyny PTRR. Gospodarze — zgodnie z regulaminem rozgrywek — zdobyli punkty walkowerem, (sf) POKR0TCE Z WOJEWÓDZTWA * W DEBRZNIE odbyło sią spotkanie o mistrzostwo klasy A w siatkówce mężczyzn między miejscowym LZS żagiel a Głazem POm Tychowo. Pojedynek zakończył się porażką gospodarzy 1:3 (2:15, 15:13, 3:15, 10:15). * W POŁCZYNIE w meczu mi strzowskim siatkarzy klasy A zmierzyły się zespoły Relaksu Połczyn i LZS Czarni Lipka. "Mecz przyniósł zwycięstwo siatkarzom połczyńskim 3:0 (15:13, 15:4, 15:10). * MŁODZI siatkarze Ollmpa Złocieniec spotkali sią w kolejnym meczu o mistrzostwo ligi juniorów z drużyną Baszty Bytów. Pojedynek wygrali juniorzy złocienieccy 3:0 (15:12, 15:10, 15:5). KUPON PLEBISCYTOWY N AC? LE PSZYCH SPORTOWCÓW W03EWÓDZTWA W 1970 ROKU Ł : c i i s t i i e i k 2* illtISIIIItk 3« I i S I ( t ( I ( I I i *« 8S6VSBB8CtCt S'tSgS3 6 łCS( >3ltt «*3l«S» > > t I i I I t I I i i > i I t i | g | > i I i 398I8SBS««» > 10. S S • S 8 S S S i 3 t ' Imię 1 nazwisko głosującego • •88»S8iiSS»»- • S5333BSI|S3i iiftsitllłeii Adres i t i i « t t i i . t • • » i i i i t i i i i t > i t > » s i i i i i i i i i I I I 8 t g t I | i i i > ( I I g g I I t g g g i g g g > 3 ł g g g g t I i Kupon konkursowy prosimy wypełnić czytelnie i przesłać do dnia 27 stycznia 1971 r. do redakcji ,,Głosu Koszalińskiego" — Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20, z dopiskiem na kopercie — „Konkurs — Plebi scyt". LAURENCe ORIOL if n m r—- c*w v Xe cas de Renaud Bali — Henstin" — „Copyright by Editions DenceJ 1070* Tłumaczyła: J. J. (35) Dlaczego nie pomyślałam o wezwania policji w momencie znalezienia trupa? Ani Paula, ani Maksim, ani Filip nie przeszkodziliby mi w tym, gdyż byli w Paryżu. Oczywiście zapytano by mnie, kto to mógł zrobić. Co powiedziałabym wówczas? Niezależnie od tego, jakich argumentów bym użyta, nic nie byłoby w stanie zaprzeczyć oczywistej prawdzie: to ja weszłam sama do tego domu, gdzie miała mnie oczekiwać Catherine Rochard, która żyła jeszcze jakiś czas wcześniej. Niemożliwością byłoby udowodnić, że nie zamordowałam jsj sama. Dłuższą chwilę pozostawałam nieruchoma, zdruzgotana tym odkryciem. Nie płakałam, nie rozmyślałam i nie rozczulałam się już więcej. Spróbowałam zapalić papierosa, ale miał cierpki smak i wzbudzał we mnie wstręt. Skurczyłam się na krześle z zimna, gdyż w pokoju spadła nagle temperatura od chwili kiedy Fil?p zgasił w piecu. Wlepiwszy wzrok w papierowy obrus i dwa nakrycia, próbowałam myśleć o młodej kobie-e. Catherine Itochard, do której mogłabym być podobna. vż pod względem fizycznym nie była tak banalna jak ja? Catherine, którą odkryłam kilka dni temu, była inna niż jaką znałam od początku. Obecnie widziałam ją jako do-rą, niezaradną kobietę, dziewczynę godną politowania, która nie miała szczęścia w życiu; która utraciła dziecko, tracąc przy tym swoją równowagę duchową; która marzyła o świecie nieosiągalnym; która bała się! która próbowała walczyć ze strachem i niebezpieczeństwem jakie pociągało za sobą kidnaperstwo; której przyszło zapłacić życiem za transakcję, toczącą się wokół syna miliarder*, Poczułam nagle, że Catherine jest mi bliska i te moje rozmyślania, były pewnego rodzaju mową pogrzebową nad jej grobem, wypowiadaną przed samą sobą, podczas gdy troje innych grzebało jej ciało. roaczas arogi powrotnej w M. G. milczeliśmy wszyscy. Paula prowadziła, Maksim siedział przy niej, a ja i Filip z tyłu. Przy wejścia na autostradę znajdowała się rogatka policyjna. — Zaczyna się, — powiedział na pozór spokojnie Maksim. Policjant w uniformie zażądał od Pauli dokumentów 1 przejrzał je dokładnie. — Skąd państwo jadą? — Z Rouen. Spędziliśmy dzień w Rouen. Dlaczego pan pyta? Mówiła spokojnie, akcentując dobitnie, jak czynią to pewni siebie turyści amerykańscy. Policjant skierował światło swojej latarki elektrycznej na twarz Maksima. Wstrzymałam oddech, a równocześnie odniosłam wrażenie, że serce mi także przestało bić. Potem smuga światła przesunęła się na tylne siedzenie. Filip wziął moją rękę w swoją olbrzymią dłoń i zaczął ją gładzić pieszczotliwie. Niemniej jednak, gdyby zapytano mnie o cokolwiek, nie byłabym w stanie wypowiedzieć słowa: paraliżował mnie strach. Za naszą M. G. uformował się długi szereg samochodów. Policjant dał znak, że możemy odjechać. Paula powiedziała jeszcze kilka słów, których nie zrozumiałam. Z nadzwyczajną lekkością przemknęliśmy się przez most Saint Cloud. Byliśmy wolni. Nadzwyczajne wydarzenie: byliśmy wolni! Za chwilę jednak to uczucie wolności pierzchło. Znaleźliśmy się u Pauli. Próbując stłumić niepokój, wypiłam kieliszek whisky. Piliśmy oczywiście wszyscy, lecz pozostała trójka robiła to z przyzwyczajenia. Filip włączył radio i przez cały czas słuchaliśmy w milczeniu biuletynu informacyjnego. Interesowały nas oczywiście wiadomości z kraju. Żle się czułam w tym milczeniu. Słyszałam bicie własnego serca. A może lepsza śmierć? Jedyne dwie minuty —- nie musiałabym umierać długo* Śmierć byłaby mniej okrutna niż to nieludzkie oczekiwanie. Na szczęście z radia popłynęła muzyka, więc odetchnęłam, kontynuując popijanie. Do wczesnych godzin rannych nie nadano żadnego komunikatu dotyczącego porwania Renaud Ball-Henstina. Renaud nie istniał — to my go wymyśliliśmy, tak jak wymyśliliśmy całą tę sprawę. J Catherine żyje, przyjdzie do nas za chwilę. Byłam pijana i nie czułam się zdolna brać udział w dyskusji, jaką prowadzili Paula i Filip, którzy pomimo wielu kieliszków pozostali trzeźwi. Obserwowałam jak rozmawiają zciszonynii głosami, zaledwie poruszając wargami, jak za dawnych, dobrych czasów, gdy zbierali się tutaj, w tym pokoju do gry w dijnn-rummy. Teraz szukali rozwiązania tego absurdalnego problemu: komu Catherine otworzyła drzwi domu w Saint-Nom i dlaczego? Ciekawe, że Maksim zdawał się nie być zainteresowany tą zagadką. Rozciągnięty na kanapie, z półprzymkniętymi oczami, pozostał uparcie milczący. Zadawalam sobie pytanie, czy kochał on Catherine. Paula twierdziła, że nie. Jednak aby ją poślubić, zerwał z ojcem i rzucił studia medyczne. Robił plany, aby pojechać z nią do Meksyku. Włączył ją całkowicie w swoje życie, a w tym i w zabawy, jakie odbywały się w łóżku Pauli. Nie byłam w stanie zorientować się, czy było to w dwie, czy trzy godziny później, kiedy wybuchła wiadomość. Pamiętam tylko, jak głos spikera poważny, tragiczny, rzucił wezwanie: ,»Apel do porywaczy Renauda Ball-Henstinw „Młody człowiek, porwany przedwczoraj wieczorem, który powinien być odesłany rodzinie wczoraj przed północą, nie został dotychczas uwolniony. Państwo Henstin błagają porywaczy, aby przesłali im wiadomość... Nie słyszałam dalszych słów. Czując się niedobrze pośpieszyłam do łazienki. Tam też Paula i Filip odnaleźli mnie w dwadzieścia minut później, rozciągniętą na posadzce, niezdolną poruszyć się, «i