Posiedzenie Prezydium OKP POKOJ siedzenia Prezydium SRP, które odbyło się w dniach 16—18 października w New Delhi. W wyniku obrad, dotyczących podstawowych problemów pokoju i bezpieczeństwa w świecie, Prezydium ŚRP podjęło uchwały WARSZAWA (PAP) WCZORAJ odbyło się w Warszawie posiedzenie Prezydium Ogólnopolskiego Komitetu Pokoju. Obrady prowadził wiceprzewodniczący OKP — Wincenty Krasko. W pierwszym punkcie porządku obrad członek Prezydium OKP, członek Prezydium Światowej Rady Pokoju — prof. Bolesław Iwaszkiewicz przedstawił sprawozdanie z po- i zalecenia związane z dalszą działalnością światowego ruchu pokoju przeciwko agresii amerykańskiej na Półwyspie Indochińskim, agresywnej polityce Izraela, a także z działalnością na rzecz rozbrojenia, zwołania konferencji bezpieczeństwa europejskiego oraz poparcia dla walki wyzwoleńczej narodów Afryki, Ameryki Południowej i Azji. Stwier- (Dokończenie na str. 2) A B Cena 50 gr Nakbu&: 123.082 W Pradze Czeskie! podolsany zo i PROLETARIUSZU WSZYSTKICH KRAJÓW ŁACZCtS SIĘ! CSRS na lata 1371—"5. Ze strony Polskiej protokół podpisał wiceprezes Rady Ministrów, przewodniczący Komisji Planowania przy Radzie Ministrów St. Majewski (z lewej), ze strony czechosłowac kiej — zastępca przewodniczącego rządu, minister planowania V. Hula (z prawej). CAF — Interfoto WYRÓŻNIENIE ZESPOŁU „i" 2 Człuchowc • ' "" ~ CAĘ — Unżfax V ZJAZD Ligi Kobiet, który rozpoczyna dziś swoje obrady podsumuje w życiu tej organizacji okres, który minął od chwili przyjęcia nowej koncepcji działania. Liga Kobiet koncentrując pracę w miejscu zamieszkania swych członkiń, zbliżyła się bardziej do spraw rodziny i domu. Musiała też wypracować nowy profil i metody pracy. Przed czterema laty, gdy powstawała nowa koncepcja organizacji, budziła ona wiele dyskusji i kontrowersji. Praktyka pokazała, że obawy nie były uzasadnione. Zapewne trzeba było na nowo ustalić zamierzenia, hierarchię problemów. Okazało się, że istnieje kolosalne zapotrzebowanie na pomoc w dziedzinie niedocenianych przedtem dostatecznie spraw domu i rodziny, że Liga Kobiet może liczyć zarówno na wdzięczność jak i aktywność kobiet przy podejmowaniu spraw z tego zakresu. Obserwuje się stały wzrost organizacji. Przed 4 laty liczyła ona 100 tys. członkiń zgrupowanych w 2 tys. kół. Obecnie szeregi Ligi Kobiet wzrosły czterokrotnie, a liczba kół zwiększyła się do 9 tys. ale przecież nie dane statystyczne świadczą przede wszystkim o dorobku organizacji. Ze szczególnym uznaniem spotyka się powszechnie działalność o charakterze społet^Łno--pedagogicznym, mająca na celu konkretną pomoc rodzinie w wychowaniu dzieci. Zdarza (Dokończenie na str. 2) tygodnia przez armię czołowych syryjskich polityków cy wilnych. Doniesienia nadchodzące do Bejrutu stwierdzają, że min. obrony narodowej i naczelny dowódca wojsk lotniczych, generał El-Asad sprawuje całko witą kontrolę nad krajem. W Damaszku doszło do demonstracji zorganizowanych przez niewielkie grupy ludzi na rzecz poparcia bądź wojskowego, bądź cywilnego skrzydła syryjskiej partii BAAS. Nie zanotowano żadnych incydentów. IX WIEKÓW * KIELCE W br. rozpoczęły się obcho dy 9 wieków istnienia Kielc. Patronat nad jubileuszowymi obchodami stolicy Ziemi Kieleckiej objął prezes Rady Mi nistrów — J. Cyrankiewicz. a a SS XE LEGRAF ICZNYM i WYMOWNA WIZYTA NOWY JORK (PAP) Z Paryża do Nowego Jorku przybył wiceprezydent reżimu sajgońskiego — Nguyen Cao Ky. Jego wizyta potrwa w Stanach Zjednoczonych 17 dni. Spotka Się on m. in. z prezydentem USA — Nixo-nem. Z PÓŁWYSPU INDOCHIŃSKIEGO Firnom Penh w zasięgu działań partyzantów LONDYN (PAP) Ze stolicy Kambodży .Phnom Penh nadeszła wiadomość o zaciekłych walkach, do jakich doszło ostatnio wokół tego miasta. Po raz pierwszy od dłuższego czasu słychać było w stolicy Kambodży donośne odgłosy toczącej się bitwy. Patrioci kamodżańscy zaatakowa południowowietnamscy konty- li pozycje wojsk rządowych, znaj nmiia działania wnkknwo n dujące się na wschodnim brzegu oziaiania wojsiuwe o * WARSZAWA (PAP) Jak przewiduje PIHM dzisiaj na terenie całego kraju wystąpi j Mekongu. walki nastąpiły w od- charakterze zaczepnym prze- ! ległości 30 km od stolicy, w ak- ciwko wojskom interwentów nictwo wolSk^rząlowych!113 * l0t amerykańskich i żołnierzom re Jak wynika z komunikatu do- Zirnu sajgońskiego. wództwa naczelnego wojsk rządo Działania te trwają z róż- wyoh, zaciekłe walki toczyły się natereniem mvprip wwv- rowmez nad jeziorem Ton Le Sap nym natężeniem, pizeae wszy w odległości 120 km na północny stkim w 2 prowincjach połud zachód od Phnom Penh. Bitwa niowietnamskich Quang w WIEC SKR0ĆIE * PHENIAN Odbył się tu wiec i manifes tacja ludzi pracy stolicy KRLD z okazji zakończenia ob rad V Zjazdu Partii Pracy Korei. POWROT * RZYM Min. spraw zagranicznych ZSRR A. Gromyko po wizycie w Rzymie powrócił do Moskwy. Gromyko przebvwał we Włoszech z wizytą o^cjalną od 10 listopcaa "br. W STANIE MINNESSOTA BESTIALSKA ZBRODNIA Tin (na północy kraju) i Binh większymi przejaśnieniami, miejscami drobne opady deszczu. Tern peratura maksymalna od 5 st. na północy do ok. 8 st. na południu. strony poniosły straty w ludziach, ' Long w odległości 16^ km od Jak wynika z doniesień Sajgonu." agencji prasowych, partyzanci * NOWY JORK (PAP) W pobliżu miejscowości Sun-burg, w sta#ie Minnessota, nieznani sprawcy bestialsko zamordowali całą rodzinę farmera. Strzałem w głowę zostali zabici: 40-lstni właściciel farmv James Fremberg, jego żona Gloria (lat 29). syn David (lat 7), drugi syn Douglos (lat 4) oraz córka Pa-tricia (8 lat). Zwłoki pomordowa nych odkrył sąsiad, który przybył do farmy po mleko. Sceneria dramatu nie wskazuje na żadne ślady walki. Szeryf Sunburgu o-świadczył, że policja nie dysponu je w chwili obecnej żadnymi dal r , nymi, które pozwoliłytojf* na -wy-f sprawcp.w. ..y>- ^ Str. 2 GŁOS mr 329 (5713T * W KATOWICACH ZAKOŃCZYŁ OBRADY ZJAZD POLSKIEGO TOWARZYSTWA NAUK POLITYCZNYCH, który poświęcony był aktualnym problemom społeczno-politycznym Pol ski. Obrady wykazali że istnieje potrzeba pogłębienia badań nad problematyką współczesności szczególnie w zakresie zagadnień intensywnego budownictwa socjalizmu i rewolucji naukowo-technicznej w Polsce Ludowej. * Z OKAZJI 20-LECIA DZIAŁALNOŚCI ZJEDNOCZENIA U-POWSZECHNIANIA PRASY I KSIĄŻKI „RUCH" odbyło się spot kanie dyrekcji zjednoczenia „Ruch" z kierownictwem ZG Zwiąż ku Młodzieży Wiejskiej. Obecni byli przewodniczący ZG ZMW — Zdzisław Kurowski i dyrektor naczelny „Ruchu" — Emil Herbst. Na spotkaniu omówiono zagadnienia związane ze współ pracą obu organizacji w rozwijaniu działalności kulturalno-oświatowej w środowisku wiejskim. * W GDAŃSKU TRWA III OGÓLNOPOLSKI FESTIWAL MŁO DYCH MUZYKÓW. Pierwsza tego typu impreza odbyła się w 1964 r. Tym razem bierze w niej udział 80 osób — absolwentów szkół muzycznych z lat 1968—70 oraz studentów obecneeo roku dyplomowego. * W RZYMIE ZAKOŃCZYŁY SIĘ OBRADY PLENUM KC WŁOSKIEJ PARTII KOMUNISTYCZNEJ I CENTRALNEJ KOMISJI REWIZYJNEJ. Uczestnicy plenum omówili referat zastępcy sekretarza generalnego WłPK E. Berlinguera pt. „Walka komunistów o nowy kierunek rozwoju gospodarki i nową polity kę Włoch. Sekretarz generalny WłPK L. Longo wygłosił przemówienie na plenum. * W WIELU CHILIJSKICH MIASTACH POWSTAŁY ostatnio komitety solidarności z więźciami politycznymi Paragwaju. Przy wódcy komitetów wystosowali list do prezydenta Paragwaju gen. Stroessnera, w którym domagają się uwolnienia znajdujących się w więzieniach paragwajskich patriotów tego kraju. * PO RAZ PIERWSZY OD 28 LAT MIESZKAŃCY OKINAWY I WYSP RIUKIU wybierali deputowanych do parlamentu japońskiego. Jak wiadomo, Okinawa znajduje się od drugiej wojny światowej pod okupacją USA. Wybory są pierwszym krokiem w kierunku zwrócenia Okinawy Japonii, przewidzianego na rok 1972. * USA I W. BRYTANIA PRZYSTĄPIĄ WKRÓTCE DO BUDO WY OGROMNEJ BAZY MORSKIEJ na wyspie Diego Garcia na Oceanie Indyjskim. W bazie tej będą stacjonować okręty podwodne o napędzie atomowym, wyposażone w rakiety typu „PO-LARIS". * PRZED SĄDEM W BUENOS AIRES trwa proces 5 osób o-skarżonych o udział w uprowadzeniu byłego prezydenta Argenty ny Pedro Aramburu. Jak wiadomo porwano go 29 maja w Buenos Aires, a po pewnym czasie znaleziono jego zwłoki. Posiedzenie Prezydium OKP Chile za uznaniem Kuby MEKSYK (PAP) Wznowienie stosunków ay-* piomatycznych z Kubą jest ważnym momentem w polity-zagranicznej Chile prowadzonej przez nowy rząd prezydenta Allende — pisze były minister spraw zagranicznych tego kraju Gabriel Valdes w artykule opublikowanym w dzienniku „Prensa". Krok ten -— podkreśla Valdes — oznacza, że po okresie gospodarczej i politycznej izolacji Kuby przychodzi okres jej uznawania. Świadczy to, że obec- RUROCIĄG NAFTOWY SUEZ - ALEKSANDRIA * KAIR (PAP) Budowa rurociągu naftowego łą czącego Suez nad Morzem Czerwonym z Aleksandrią nad Morzem Śródziemnym ma się rozpo cząć na początku przyszłego roku. Rurociąg ten będzie miał 331 km długości. Koszt budowy oblicza się na 225 min dolarów. Budowy pod jęło się konsorcjum zachodnioeuropejskie. , Z. Kapcińska i I. Czyżyk — najlepsi W konkursie fryzjerskim (Inf. wł.) W niedzielnym wojewódzkim konkursie fryzjerskim, zorganizowanym przez Wojewódzką Spółdzielnię Pracy Fryzjersko-Kosmetyczną wyło niono najlepszych wśród fryzjerów — spółdzielców. Pierwsze miejsca w grupie fryzur damskich zdobyła Zofia Kapcińska (Koszalin, zakład nr 7, — 260 pkt, przed Haliną Urbanowską (Koszalin, zakład nr 43) — 258 pkt i Krystyną Mróz (Słupsk — zakład nr 23) — 254 pkt. Za najlepszą fi^zurę męską jury przyznało I miejsce Ireneuszowi Czyżykowi (Koszalin, zakład w hotelu „Jałta") — 353 pkt., przed Henrykiem Grzybowskim (Świdwin) — 340 pkt i Leonem Tańskim (Koszalin, zakład nr 1) — 327 punktów. Zdobywcy dwu pierwszych miejsc będą reprezentować na sze województwo na centralnych zawodach spółdzielczych które odbędą się wiosną przy-tfsbeso roku. / ' ~ ~......v fieaaii nie kraje Ameryki Łacińskiej nie mogą żyć według zasad sprzecznych z ich interesami. Minister Valdes wezwał inne państwa kontynentu południowoamerykańskiego, aby za przykładem Chile nawiązały stosunki dyplomatyczne z Ku- bą-__ Oświadczenie N. Chruszczowa MOSKWA (PAP) Nikita Chruszczow złoży! o-świadczenie, które podał za po średnictwem TASS do wiadomości publicznej: „Prasa USA i niektórych in nych państw kapitalistycznych donosi, że w ostatnim czasie przygotowuje się publikacja tak zwanych pamiętników lub wspomnień N. S: Chruszczowa. Jest to materiał sfabrykowany. Budzi to moje oburzenie. Żadnych pamiętników lub materiałów o charakterze pamiętnikarskim nigdy nikomu nie przekazywałem ani dla „Time" ani dla innych zagranicznych wydawnictw. Nie przekazywałem takich materia łów również wydawnictwom radzieckim. Dlatego oświadczam, że wszystko to jest falsyfikatem. Sprzedajna prasa burżuazyjna niejednokrotnie już była przyłapywana na takim fałszerstwie". (Dokończenie ze str. 1) dzono, że zwiększyła się liczba krajów objętych działaniem ruchu pokoju. Sekretarz OKP — G. Sokołowski złożył informację o działalności sekretariatu OKP, a także o udziale delegacji OKP w międzynarodowych imprezach światowego ruchu pokoju w ostatnim okresie. Przedstawiciele OKP uczestniczyli m. in. w międzynarodowym kolokwium z okazji 25-lecia Układu Poczdamskiego, które odbyło się w dniach 1—2 września w NRD i w Komisji Badań Zbrodni Amerykańskich w Wietnamie, która obradowała w październiku w Sztokholmie. OKP gościł we wrześniu delegację młodych działaczy gaullistowskich. W dyskusji zabierali głos: Wincenty Kraśko, Karol Małcużyński, Czesław Pili-chowski, Grzegorz Sokołowski, Stanisław Trepczyński i Ryszard Wojna. W ilwiiiizisstAcie II ŚwMowego tagresii Obrońców Peksia WARSZAWA (PAP) D OKŁADNIE przed 20 laty odbył się II Światowy Kongres Obrońców Pokoju — największego i najszlachet niejszego ruchu współczesności. Obradował on w Warszawie, pokrytej świeżymi jeszcze wówczas śladami hitlerowskiego barbarzyństwa, pod dachem niedokończonego budynku Domu Słowa Polskiego. Delegaci 71 krajów świata mogli na własne oczy zobaczyć ogrom zniszczeń i jednocześnie przekonać się o wielkim entuzjazmie narodu, który dźwiga z ruin swoją stolice i swój kraj. Z takiej oto Warszawy rozległ się wtedy zdecydowany głos: „Pokój zwycięży wojnę". Dziś — po 20 latach — w tętniącej życiem Warszawie odbyło się wczoraj w Domu Słowa Polskiego uroczyste posiedzenie, poświęcone owemu wydarzeniu w 1950 r. Na uroczystość przybył członek Biura Politycznego KC PZPR, przewodniczący CRZZ, delegat Polski na pamiętny II Światowy Kongres — I. TjOga-Sowiński. Przybyli członkowie Prezydium O-gólnopolskiego Komitetu O-brońców Pokoju, przedstawiciele Komitetu Warszawskiego PZPR, Prezydium St. Rady Narodowej, Stołecznego Komitetu FJN oraz Domu Słowa Polskiego. Okolicznościowe przemówień-'e wygłosił wiceprzewodniczący OKP, członek Rady Państwa — Józef Ozga-Michalski. Wsqx>minając pierwsze lata światowego ruchu pokoju, do którego Polska wniosła szczególnie wielki wkład, stwierdził, że od tego czasu dokonał się postęp w walce o nowa oblicze świata, chociaż nie wszystkie żądania wielusetmilionowego ruchu pokoju zostały już zrealizowane. Przypomniał, że na Warszawskim Kongresie żądano m. in. respektowania prawa ludów zależnych do wolności i niepodległości; potępiono kolonializm i dyskryminację rasową. Kongres przedłożył ONZ postulat zakazu broni atomowej, bakteriologicznych i chemicznych; zapronował zniesienie zimno-wojennych ograniczeń handlowych; wokazał na konieczność rozwoju wymiany dorobku naukowego i kulturalnego. Po raz pierwszy wysunięty został wówczas postulat przyznania Chinom Ludowym miejsca w ONZ. Widzimy dziś — powiedział J. Ozga-Michalski — jak daleko ręgało spojrzenie Warszawskiego Kongresu w przyszłość świata, który mimo swoich rozległych obszarów i wielkości problemów został wtedy po raz pierwszy objęty solidarnością ludzką i próbą 'rozwiazania tego, co najbardziej boli. Dzisiaj, po 20 latach aktywnej walki o pokój — kontynuował mówca — powstaje obraz nowych rozwiązań. Wychodzimy 7, polityki rozdroża w stosunkach międzynarodowych na drogę współ-nracy i pokojowego współzawodnictwa, na drogę upowszechnienia postępu, na dro-"e walki z nędzą i głodem. Ludzie chcą wierzyć ludziom. Następnie głos zabrał przewodniczący Prezydium _ St. Rady Narodowej — Jerzy Majewski. . Przypomniał on, że wyrazem hołdu dla umęczonej wojną Warszawy, czci, oddanej jej bohaterom oraz uznania za lei odbudowe, było przyznanie naszej stolicy na II Światowym Kongresie „Honorowej, międzynarodowej nagrody pokoju? — Tak jak zniszczona Warszawa by- ła świadectwem okrucieństwa wojny — powiedział J. Majewski — tak jest obecnie symbolem twórczej pokojowej pracy. Członek Prezydium światowej Rady Pokoju prof. Bolesław Iwaszkiewicz wręczył pamiątkowe medale 20-lecia Światowej Rady Pokoju 12 pracownikom Domu Słowa Polskiego, którzy brali udział w pracach organizacyjnych, związanych z II Światowym Kongresem Obrońców Pokoju. W imieniu odznaczonych podziękował dyrektor Domu Słowa Polskiego — Feliks Sikora. Przed uroczystym posiedzeniem na gmachu Domu Słowa Polskiego odsłonięta została tablica T>amiiatkowa, która głosi: „W tym gmachu w dniach od 16 do 22 listopada 1950 roku odbył się IT światowy Kongres Obrońców Pokoju. Na kongresie bohaterskie miasto Warszawa otrzymało honorowa międzynarodowy nafirrorle pokoju. Z okazji 20-lecia Osrólnonol-ski Komitet Pokoju". Odsłonięcia tablicy dokonał wiceprzewodniczący OKP — Jarosław Iwaszkiewicz. REWIZJONISTYCZNY PIENIACZ KRYTYKUJE POLITYKĘ WSCHODNIĄ RZĄDU NRF Manewry Straussa BONN (PAP) Przewodniczący bawarskiego skrzydła chadecji — CSU Franz Jozef Strauss zaprzeczył wczoraj wobec przedstawicieli prasy w Bonn, jakoby ktokolwiek z CSU pertraktował z deputowanym z ramienia FDP Karlem Geldnerem, oferując mu korzyści materialne w zamian za wystąpienie z partii wolnych demokratów i przyłączenie się do chadecji. Na pytanie, czy CSU podejmie postępowanie sądowe przeciwko Geldnerowi, Strauss powiedział, że sprawa ta jest obecnie badana, dodał jednak, że „istnieją nieprawości niemożliwe do ujęcia przy pomocy kodeksu karnego*'. Tymczasem Karl Geldner przesłał do prezydium Bundę stagu dwa listy, w których do kładnie relacjonuje przebieg swych pozorowanych rokowań z CSU oraz oferty, jakie otrzy mał od tej partii w zamian za wystąpienie z frakcji parlamentarnej FDP w Bundestagu. BONN (PAP) Przewodniczący organizacji przesiedleńczej w Niemczech zachodnich, Herbert Czaja, na lężący do CDU, wystąpił na dorocznej konferencji tej organizacji w Olenburgu z krytyką polityki wschodniej rzą- V Zjazd LK {Dokończenie ze str. 1) się przecież, że nawet najtroskliwsi rodzice mają kłopoty wychowawcze, wynikające zarówno z niewiedzy jak i z mniejszej ilości czasu, który mogą poświęcić dzieciom w sytuacji, gdy oboje pracują. Staraniern Ligi Kobiet odbywają się odczyty, pogadanki, prelekcje, których celem jest przekazanie rodzicom pewnej podstawowej wiedzy pedagogicznej. Słuchaczami są setki tysięcy osób. Warto odnotować wiele cennych inicjatyw, dotyczących opieki nad dziećmi na osiedlach, w blokach czy w całych dzielnicach, co stanowiłoby wielką pomoc dla pracujących matek. Druga ważna forma działania to poradnictwo społeczno-prawne. Poradnie tego typu istnieją przy instancjach LK i przy poszczególnych kołach. Korzystało z nich w ubiegłych latach blisko 300 tys. kobiet. Przychodziły ze swymi trudnymi często sprawami, szukały pomocy zarówno w sytuacjach, gdy trzeba było zmusić nieodpowiedzialnego męża do łożenia na dzieci, jak i wówczas gdy potrzebna była porada w sytuacjach konflik-towyjph. fiW&esmś* jteaaeŁ nia to pomoc w zdobywaniu lub podwyższaniu kwalifikacji zawodowych. Nie jest to bynajmniej sprawa łatwa, zwłaszcza że często chodzi o kobiety, na które nagle spada prawie cały ciężar utrzymania rodziny, a które nie są do tego przygotowane. Zdarza się, że aktyw musi przejąć inicjatywę w znalezieniu pracy takiej kobiecie, pomagać w zorganizowaniu jej domu i jednocześnie zadbać o podnoszenie jej kwalifikacji zawodowych. Są to oczywiście przypadki wyjątkowe. Natomiast stałą i codzienną formą przychodzenia z pomocą kobietom jest podnoszenie ich umiejętności prowadzenia domu, wychowania niemowląt, gotowania, szycia itd. Nie będzie przesady w stwierdzeniu, że w czasie minionych lat Liga Kobiet wystąpiła z wieloma inicjatywami, które zmierzały nie tylko do pomocy kobietom, ale także do tworzenia społeczności w pełni odpowiedzialnej za własne środowisko, blok, osiedle, dzielnicę. Wytworzył się nowy typ gospodarności, inicjowanej przez członkinie Ligi Kobiet. Ale nie mniej ważne jest to, że powstały ramy dla działalności wszystkich kobiet, które nie będąc nawet w organizacji wykazują aktywny stosunek do spraw swego otoczenia. Jest to wyraz patriotyzmu na co dzień, który wyraża się w społecznej odpowiedzialności za właeae foodowisko. Br** du, wysuwając pod jego adresem zarzut, że utrwala podział Niemiec. W ostrych słowach wypowiedział się on zarówno przeciwko podpisaniu układowi ZSRR — NRF jak i porozumieniu między PRL i NRF Przeciwko wywodom Czaji wystąpił deputowany z ramienia SPD — Peter Wuertz, który oświadczył, że Czaja wypowiada się za polityką z pozycji siły. Polityka ta — powiedział Wuertz — zbankrutowała. „Porozumienie z Polską — mówił dalej Peter Wuertz — stwarza szansę poprawy stosunków między NRF a Polską oraz szansę zapewnienia pokoju w Europie". PODZIĘKOWANIE Wszystkim, którzy okazali nam współczucie i pomoc oraz wzięli udział w pogrzebie nieodżałowanego i nigdy niezapomnianego inż. Henryka Kurpisza serdeczne podziękowanie składa Sona z synem Witamy w Polsce (Dokończenie ze str. 1) wał obiadem swego jugosłowiańskiego gościa. 48-letni Mirko Tepavac szof resortu spraw zagranicznych swego kraju i członek Prezydium Związku Komunistów Jugosławii pełnił prze2 wiele lat szereg odpowiedzialnych funkcji partyjnych I państwowych. W czasie najazdu i okupacji hitlerowskiej w Jugosławii był aktywnym uczestnikiem antyfaszystowskich walk wyzwoleńczych. W trakcie wizyty w Polsce przewidziane są spotkania jugosłowiańskiego gościa z czołowymi przedstawicielami życia państwowego naszego kraju. W czasie rozmów, które prowadzić będą szefowie resortów spraw zagranicz-nvch obu krajów, omówione zostana aktualne problemy międzynarodowe, interesujące oba kraje, a szczególnie sprawy bezpieczeństwa na naszym kontynencie. Przedmiotem rozmów bedą także stosunki dwustronne. Spodziewane jest, że M. Tepavac wraz z towarzyszącymi mu osobami zwiedzi Warszawę i Kraków, uda się również na teren b. hitlerowskiego obozu śmierci w O-święcimiu. Przed świętem nauczycieli (Dokończenie ze str. 1) terenowych, połączone z wręczeniem nauczycielom odznaczeń państwowych i związkowych. Większość uroczystości przewidziano na dzień 21 bm., w Sławnie — 20 bm., w Miastku — 22 bm., zaś wieczornicę w Koszalinie — na dzień 28 Ii stopada. W godzinach rannych uczniowie zaproszą swych nau czycieli i wychowawców na spotkania w szkołach. Obecni będą również przedstawiciele komitetów rodzicielskich i o-piekuńczych. Spotkania środowiskowe odbędą się także w miasteczkach i gromadach. So botni wieczór nauczyciele wraz z rodzinami spędzą na balach i zabawach tanecznych. Nie zapomniano również o nauczycielach emerytach, dla których uroczystości urządzają zarządy oddziałów. Nauczycieli przebywających w szpita lach odwiedzi z kwiatami mło dzież szkolna. (beś) SPORT * SPORT * W DRUGIM dniu międzynarodowych zawodów w łyżwiarstwie szybkim w Berlinie z u-działem reprezentantów CSRS. Holandii, Rumunii, Polski i NBU najlepiej z polskiej ekipy spisana się Romana Troicka, która Z cza sem 1.39,1 zajęła 3 miejsce w wy śoigu na 1300 m za reprezentantka mi NRD Schleiermacher — 1.35,9 i Taupadel — 1.37,5. * W ELIMINACYJNYM meczu piłkarskich mistrzostw Europy (grupa IV) odmłodzona reprezentacja ZSRR wygrała w niedzielę w Nikozji z zespołem Cypru 3;1 (2-1). * REPREZENTACJA Belgi' przegrała w towarzyskim meczu piłkarskim z Francją 1:2 (0:0). * PIŁKARZE Węgier pokonalj w towarzyskim meczu w Bazylei zespół Szwajcarii 1:0 (0:0). Janinie i Konstantemu Dmochowskim wyrazy głębokiego współczucia z powodu tragicznej śmierci SYNA LESZKA składa dyrekcja, komitet ZAKŁADOWY I RADA ZAKŁADOWA STACJI HODOWLI ROŚLIN G6RZYNO i W dnia 16 listopada 1970 roku zmarł w wieku lat tt Edward Hryniewicz Pogrzeb odbędzie się 18 XI br. o godz. 10, na Cmentarzu w Koszalinie, o czym zawiadamiają. ŻONA, BRAT I CÓRKI Z RODZINAMI GŁOS bx 320 (5713) Str. 3 NaU i IŁŁ zmianie Otrzymaliśmy kolejną odpowiedź na nasze publikacje w wyniku wspólnego rajdu dziennikarzy i inspektorów pracy. Odpowiada dyrekcja Koszalińskiej Wytwórni Części Samochodowych. Oto najistotniejsze fragmenty tej odpowiedzi. Dyrekcja e tracimy 5: 24 godziny Nawiązując do artykułu zamieszczonego w „Głosie Koszalińskim" z dnia 4 listopada br., z cyklu „Na II i III zmianie" dyrekcja Wytwórni wyra ża uznanie Redakcji oraz WKZZ za podjęcie w prasie tak ważnej problematyki, jaką jest bezpieczeństwo i higiena pracy. Jesteśmy przekonani, że publikacje przyczynią się do poprawy stanu bezpieczeństwa. Zapewniamy, że przedstawione w publikacji niedociągnięcia w zakresie bhp zostaną w najbliższym czasie usunięte. Protokół inspektorów pracy Mariana Zurańskiego i Ryszar da Kijewskiego został szczegółowo omówiony na specjalnej naradzie kierownictwa za kładu z udziałem średniego dozoru technicznego. Wyznaczono także odpowiedzialnych za usunięcie niedociągnięć o-raz ustalono terminy. Niedociągnięcia nie wymagające dodatkowych środków finansowych oraz większego nakładu robocizny zostały już usunięte. Uzupełniono brakujące instrukcje na stanowiskach pracy, uporządkowano zaniedbane pomieszczenia, poprawiono Dobre obyczaje w Złocieńcu Ponad 1100-osobowa załoga Zakładów Przemysłu Wełnianego w Złocieńcu ma za sobą wieloletni staż pracy na trzech zmianach. Dlatego też inspektor Michał Frankowski w swoim protokole wymienił niewiele uchybień. Nie występuje tu brak napojów dla pracowników, zatrudnionych na drugiej i trzeciej zmianie. Są one od czasu uruchomienia tych zmian. Wszędzie są też apteczki, a dostęp do nich mają wszyscy pracownicy. Dobrze jest zorganizowany nadzór. Pełnią go mistrzowie salowi i brygadziś ci. Mistrz salowy posiada bowiem uprawnienia zastępcy dyrektora na drugiej i trzeciej zmianie. Wykaz tych osób jak też dyżurujących na tych zmianach pracowników służby bhp, znajduje się na portierni, Mimo takiego systemu organizacji nadzoru, inspektor od notował kilka niedociągnięć. I tak np. w farbiarni, na II zmia nie, kanał przy wirówkach nie był przykryty, co stwarzało niebezpieczeństwo wypadku. W cerowalni zaś nie były o-świetlone korytarze i pomieszczenia sanitarne. Na wydziale tkalni panował nieład na stanowiskach roboczych i w pomieszczeniach sanitarnych. Odpowiedzialność za to ponosi mistrz, pełniący obowiązki zastępcy dyrektora na drugiej zmianie. Po objęciu swych funkcji nie zaznajomił się ze stanem bhp w zakładzie i nie wydał odpowiednich zaleceń. (Amper) Gaszenie deszczem Ciekawy eksperyment przeprowadzili ostatnio radzieccy inżynierowie z Instytutu Badania Lasów w Leningradzie. Otóż nad pło nącym rejonem syberyjskich lasów dokładnie obliczono odległość i szybkość przeciągających chmur i wy strzelono w ich kierunku rakietę wyposażoną w środ ki inicjujące skraplanie. Po 10 minutach na główne ognisko pożaru spadł obfity deszcz. (WiT-AR) oświetlenie, zainstalowano brakujące osłony przy maszynach. Natomiast zalecenia dotyczące założenia awaryjnej instalacji elektrycznej zasilanej z baterii akumulatorów oraz rozbudowy zaplecza socjalnego zostaną zrealizowane w latach przyszłych, po otrzymaniu dodatkowych środków na te cele. W pierwszym półroczu 1971 roku zamierzamy przebudować urządzenia sanitarne, omawiane w artykule i protokole. Za bardzo istotne uważamy podjęcie jednego z najważniej szych problemów w naszym zakładzie, a mianowicie skracania czasu pracy z uwagi na niedogodne dojazdy z miejsca zamieszkania do pracy i odwrotnie. Obecnie w KWCS aż 25 pracowników korzysta ze skróconego dnia pracy na skutek niedogodnych dojazdów, a łącznie tracony czas wynosi dziennie 24 godziny. Oznacza, to wyeliminowanie z pracy 3 pracowników. Przypuszczamy, że podobne zjawiska występu ją także w innych zakładach Koszalina. Obecnie, w trakcie przygotowywania się zakładu do przejścia na nowy system bodźców materialnego zainteresowania, na te sprawy zwracamy szczególną uwagę. Uwa żamy, że problem ten winno rozwiązać przedsiębiorstwo ko munikacyjne. mgr inż. PA WE?, FLENS zastępca dyrektora do spraw technicznych OD REDAKCJI: W relacji z wizyty na II zmianie w KWCS zwróciliśmy szczególną uwagę na wcześniej sze kończenie pracy przez nie których pracowników. Dyrek cja zakładu w swej odpowiedzi przedstawia skutki, ale jednostronnie, Przypomnijmy więc jeszcze raz: traci nie tyl ko zakład, tracą także zainteresowani pracownicy. Wniosek dyrekcji KWCS kierujemy do Wydziału Zatrudnienia Prez. MRN, by wspólnie z zainteresowanymi zakłada mi opracował program uspraw niema komunikacji i dowozu pracowników do pracy, (wł) Przed 500. rocznicą urodzin Mikołaja Kopernika U toruńskich astronomów TOP.Ufł — rodzinne miasto łjądzie interferometr złożony z ze Mikołaja Kopernika — jest społu radioteleskopów o średnicy dziś jednym ze znanych w 25 metrów. Dokumentacja opraco świecie ośrodków badania wywana jest wspólnie przez kra- W społeczno-prawnych poradniach Ligi Kobiet że ustawy o urlopach pracowniczych i usprawnieniach emerytalnych. Szczególne miejsce w problematyce poradni Ligi Kobiet zajmują sprawy wychowawcze, dotyczące dzieci i młodzieży. (AR) :,s> przestrzeni kosmicznej. Powstanie tego ośrodka poprzedzone by ło powołaniem do życia w roku 1945 uniwersytetu, nazwanego imieniem wielkiego astronoma. Już w cztery lata po wyzwoleniu — w Obserwatorium Astronomicz nym UMK w Piwnicach astrono mowie toruńscy dokonali pierwszego zdjęcia nieba. W roku 1957 zapoczątkowany tu został ważny kierunek współczesnych badań a-stronomicznych — radioastronomia, W obu tych specjalnościach toruńscy naukowcy notują cenne osiągnięcia. W dziedzinie astronomii optycz nej zajmowali się oni m. in. badaniem różnic składu chemiczne go gwiazd. Poważnym osiągnięciem w dziedzinie badań nad stanem ruchu materii w atmosfe rze gwiazd jest uzyskanie przez dwóch członków toruńskiego o-środka: dra Antoniego Stawikow skiego i dra Roberta Głębockiego własnej metody badania tego ru chu, stosowanej obecnie do gwiazd różnych typów. Radioastronomami toruńskimi kieruje doc. dr. Stanisław Gorgo-lewski. Interesuje ich specjalnie struktura korony słonecznej. Od 10 lat przekazują wyniki swych obserwacji do międzynarodowych ośrodków badania aktywności słonecznej — w ramach tzw. „służby Słońca" Pozwalają one jednocześnie toruńskiemu ośrodkowi aa prowadzenie czegoś w ro dzaju „meteorologii przestrzeni okołosłonecznej" i prognoz stanu tej przestrzeni — ważnych m. in. dla kosmonautów, którzy przecież muszą być uprzedzeni o tym, czy i Jakie nasilenie strumieni szybkich cząsteczek zagraża im w locie. Ostatnio toruńscy radioastrono-mowie włączyli sie do realizowa nego prze*/ uczonych państw soc jalistycznych programu badania przestrzeni kosmicznej — „Inter-kosmos". Grupa toruńskich astro nomów ma za zadanie skonstruo wać i umieścić na jednym ze sztucznych satelitów radzieckich radiospektrograf do obserwacji promieniowania radiowego Słońca — w zakresie fal dłuższych niż te, które odbierane są na ziemi. W związku ze zbliżającym sie 500-leciem urodzin Mikołaja Kopernika w Obserwatorium tTMK zostanie rozbudowany ośrodek ra dioastronomii. Zainstalowany tam jowycu specjalistów i toruńskich radioastronoraów w oparciu o najnowsze osiągnięcia światowe w tej dziedzinie. Na zdjęciu: przy teleskopie optycznym w Obserwatorium Astro nomicznym Uniwersytetu im. Mi koła ja Kopernika w Toruniu. CAF — Gin Na terenie kraju działa obecnie prawie 359 poradni społeczno-prawnych Ligi Kobiet. Pracują w nich społecznie prawnicy, pedagodzy, lekarze, psychologowie i inni specjaliści. O tym, jak bardzo ta działalność jest potrzebna, świadczyć może liczba udzielonych porad. Było ich w la-taeh 196G—G9 ponad 270 tysięcy. W roku ubiegłym poradnie Ligi Kobiet rozpatrzyły ogółem blisko 70 tys. spraw, w tym najwięcej, ponad 14 tys. dotyczyło alimentów i dochodzenia ojcostwa. Często udzielane są porady w sprawach rozwodowych o-raz w przypadkach różnych konfliktów rodzinnych. Poradnie społeczno-prawne Ligi Kobiet współpracują z organami prokuratury, MO, ze związkami zawodowymi. Prowadzą także akcję przygotowującą osoby stojące u progu małżeństwa do przyszłego życia. Organizuje się spotkania przyszłych nowożeńców z prawnikami, lekarzami-seksu-ologami, psychologami, ekonomistami, a nawet architektami wnętrz mieszkalnych. Ważną formą pracy poradni są pogadanki i prelekcje — często wzbogacane filmami j ność klubu świadczy o wzro-i popularyzujące przepisy i £C}e zainteresowań masowego o ochronie prawnej kobiety i czytelnika problematyką sporo ci z i n y. postanowienia usta- Jeczno-polityczną oraz pozwą* 66 tysięcy członków Klubu KsiążkSubskrypcja, poradnictwo, premie Do najcenniejszych inicjał tyw dekady książki społecznO-- politycznej należy powołanie Klubu Książki „Człowiek —3SS» GŁOS nr 320 (5713) Str. 5 Walentyna Sobe-kierown ozka „dziesiątki" Uczy od roku 1949. Zaczęła u?e Wrocławiu, tam bowiem u-kończyła Liceum Pedagogiczne W 1951 r. przyjechała wraz z mężem do Szczecinka. Od 17 lat mieszka w Słupsku. ■— Widzę już rezultaty pracy, którą tu włożyłam. Spotykam swoich byłych uczniów, cieszę się ich sukcesami. Wielu jest dzisiaj moimi kolegami — również nauczycielami. A dzieci, z którymi kiedyś miałam duże kłopoty wychowawcze, którym trzeba było nieraz — fak to się mówi — „nakłaść "w uszy" teraz mnie odwiedzają często. To najpiękniejsza zapła ta za trud nauczycielski. Milsza niż kioiaty na Dzień Nauczyciela. Walentyna Sobe jest obecnie kierowniczką Szkoły Podstawowej nr 10. Uczy języka polskiego w klasach starszych. Uczniowie szkoły w większości pochodzą ze środowisk trudnych. Wiele więc czasu zabiera też praca z rodzicami, kontakty z TPD i innymi organizacjami społecznymi. Tekst i zdjęcie Andrzej Radzik A może ink coś z garmażerii? Według Malej Encyklopedii Powszechnej, garmażeria lub garmażernia to zakład produkujący półfabrykaty spożywcze, surowe lub gotowe zimne potrawy, przystawki mięsne, rybne itp. Ten rodzaj wyrobów zdobył sobie znaczną popularność wśród kobiet pracujących. Po powrocie z pracy łatwiej podgrzać czerwony barszcz, rzucić na patelnię mielone kotlety czy naleśniki z serem, niż zaczynać wszystko od podstaw. Wiele osób chętniej również kupuje sałatki jarzynowe, pasztety, galaretki z drobiu niż wędliny. I.TU# CO-GDZIE-KIEDY : W każde! wsi lustracja 2o bm. odbędzie się narada powiatowej służby rolnej z udziałem przedstawicieli instytucji związanych z rolnic- POSŁANKA WŚRÓD UCZNIÓW Niedawno w nowo wybUauwa- nej siedzibie Zasadniczej Szkoły Zawodowej SPB przy ul. Sobies kiego odbyło się spotkanie uczniów z posłanką na Sejm PRL, — Heleną Stępniową. Mówiła ona o pracy Sejmu oraz roli posła w środowisku. Spotkanie wzbudziło żywe zainteresowanie uczniów. Zadawali swemu gościowi wiele Pytań dotyczących pracy komisji, klubów poselskich i na inne tematy. SPOTKANIA Z PISARZEM W ramach dekady książki spole cznej i politycznej Biblioteka Miejska zaprosiła znanego pisarza Stanisława Strumph-Wojtkiewicza Autor powieści „Patrol na Biska Su", „Tiergarden", oraz książek biograficznych o Sierakowskim, Traugucie i innych, spotka się dzisiaj tj. we wtorek z czytelnika nii filii BM nr 2 przy ul. Wolnoś ci. Również dziś jak już informo Waliśmy, o godz. 19 pisarz przybę dzie na wieczór autorski do klu bu_ „Empik". W środę o godz. 19 gościć go będzie klub „Gryf", w czwartek natomiast o godz. 17 — klub w Rędzikowie, zaś o godz. 19 — klub „Kaszubka" przy ul. 22 Lipca. W piątek o godz. 17 autor „Gwiazdy Wł. Sikorskiego" sPotka się o godz .17 z czytelnika mi Biblioteki Miejskiej w Ustce, natomiast o godz. 19 z czytelnika mi Biblioteki Gromadzkiej w Ob jeździe, (ex) twem. Narada ta poprzedzi kolejną, już czwartą lustrację gospodarstw indywidualnych rolników. Celem jej jest rozliczenie każdej wsi i każdego I rolnika z wykonania zadań ' nakreślonych w poprzednich 1 przeglądach. Głównym zadaniem będzie zbadanie możliwości podniesienia stanu pogłowia zwierząt hodowlanych, zwłaszcza bydła, ujawnienie rezerw paszowych i niewykorzystanych stanowisk hodowla nych. Przeglądy obejmą także gospodarstwa wyłączone z pro dukcji i przekazane na skarb państwa. Przejmą je kółka rolnicze. Przygotowania do lustracji są w pełnym toku. Obecnie kompletuje się zespoły. Opracowuje się szczegółowy program i założenia przeglądów. Ponadto powstanie zespół do koordynacji prac trójek kontrolnych. (arad) Podsumowanie konkursu Konkurs drogowy organizowa- i ny pod hasłem „Kulturalny kie-| rowca" — dobiegł już końca. W ! powiecie słupskim do konkursu | zgłosiło się 1043 kierowców, ode-! słało natomiast kupony tylko 195. Wszystkie zgłoszenia' zakwalifikowano do losowania nagród. W najbliższych dniach odbędzie sie powiatowa impreza podsumowująca wyniki konkursu. Jej termin podamy oddzielnie. Zając we wnyku, uduszona sarna — to obrazki spotykane w naszych lasach. Zwierzyna przecież niczyja — mówią kłusownicy. Jeden dzik wiecej czy mnif.i — kto policzy? A tymczasem liczy się i to pobiegawczej kłusownicy nie skrupulatnie — wyjaśnia łow zaprzestają działać. Co pewien czy Koła Łowieckiego „Darz- czas trafiają oni do Sądu Po- IDĄ LASEM bór" — Bogusław Drałus. Myśliwi zrzeszeni w związku nie tylko polują dla przyjemności, Do ich obowiązków należy Ponadto dokarmianie zwierzy ny, ochrona jej przed kłusownikami. Przypadki kłusowania zdarzają się w rejonach Głów czyc, Wielkiej Wsi i Górzna, Nawet dwaj strażnicy leśni zatrudnieni przez Koło Łowiec kie „Darzbór" nie są w stanie upilnować kłusowników. W tym rejonie, jak można Przypuszczać, pracownicy nad leśnictwa zbyt mało uwagi po święcają ochronie zwierzyny. Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja w okolicach Dam nicy, gdzie nadleśniczy Jan Jaroszewicz całą służbę wyczulił na sprawy kłusownictwa. Mimo ostrzeżeń i akcji za- wiatowego. Wśród nich zdarza się czasem członek koła łowieckiego, który wbrew obo wiązującym przepisom, poluje w terminach niedozwolonych. Tak właśnie było z Mar ,kiem K. z Kobylnicy, który w lipcu br. na polu PGR Kczewo ustrzelił jelenia. Przy patroszeniu zwierzyny pomagał mu drugi członek ko*a Czesław. K. a rolnik ze Sło-nowie, Tadeusz J. przewiózł mięso i ukrył. Cała trójka odnowie przed sądem. Czesław M. z Wargowa nie był członkiem Związku Łowieckiego, posiadał bez zezwolenia broń myśliwska. W sierpniu br. ustrzelił jelenia. W oporządzeniu pomagali mu rolnicy: Bogdan i Eugeniusz M. oraz Zdzisław P. Wszyscy oprócz Bogdana M. znaleźli SZKOPUŁ w tym, że czę sto wybór w działach garmażeryjnych słupskich sklepów jest zbyt ubogi. Nie doszła, niestety do skutku budowa zakładu garmażeryjne go z prawdziwego zdarzenia. Stary, wysłużony nie odpowia dający wymogom sanitarnym zakład MHD Art. Spożywczymi przy ul. 22 Lipca został wyremontowany. Ponadto dla celów produkcji garmażeryjnej przyznano przedsiębiorstwu były bar „Jacuś" na zapleczu dworca PKS. Od tej pory asortyment wyrobów zwiększył się znacznie. Konsumenci chwalą np. wspomniany już barszcz czerwony, flaki (szkoda, że znajdują się w sprzedaż}7- tak rzadko), paszteciki i inne. Już jednak ser zapiekany jest za suchy, a sos majonezowy sprzedawany jako majonez jest delikatnie mówiąc wyrobem mało udanym. Tym bardziej, że opakowania z folii nie zabezpieczają go przed działaniem temperatury i już na cfrugi, trzeci dzień po wyprodukowa niu — traci niemal zupełnie swe wartości smakowe. Jak nas poinformowano w dyrekcji MHD Art. Spożywczymi — przedsiębiorstwo zdaje sobie z tego sprawę i już wkrótce wprowadzi do sprzedaży majonez (nie sos!) w słoikach, wytwarzany według wypróbo wanej receptury. Wspomniana dyrekcja intere sując się tym, co konsument myśli o wyrobach garmażeryj nych — zorganizowała nie dawno degustację w sklepie „Pod kolumnami". Przejrzeliśmy około 100 kart degusta-cyjnych. Były zaledwie trzy krytyczne uwagi. Tymczasem bardzo często Czytelnicy skarżą się nam na nie zawsze zadowalającą jakość wyrobów garmażeryjnych. Niedawno jedna z Czytelniczek przyniosła nam pokazać tzw. jarzynową sałatkę wiosenną, w której oprócz ziemniaków i cebuli nie można się było doszukać innych składników. Podobno w tym przypadku zawiniła maszyna do mieszania sałatek Przy o-kazji warto wyjaśnić, że z tego rodzaju nieudanymi produktami klienci powinni zwra cać się nie do nas lecz do punktu sprzedaży. Sprzedawcy pouczeni sa, że winni zwró cić osobie reklamującei pieniądze lub wydać wyrób pełnowartościowy. Dyrekcja MHD przywiązuje do produkcji garmażeryjnej coraz większą wagę. Postara- się w areszcie tymczasowym, oczekując na rozprawę sądową. Również do aresztu trafił Stanisław J. z Wykosowa, kto ry w październiku br. zapędził dzika do zagrody rolnika Antoniego W. i tam 'wspólnie z nim zadźgał zwierzę widłami. Jak więc widać z przytoczo nych przykładów, kłusownicy nie przebierają w środkach. Łowczy powiatowy mjr MO no się o zatrudnienie w zakładzie fachowców nawiązano współpracę z Zasadniczą Szko łą Gastronomiczną. Mimo trudności lokalowych zamierza się rozszerzyć asortyment wyrobów. Zwiększy się również liczba punktów sprzedaży gar roażerki zimnej i gorącej (ta ostatnia — w przyzakładowych bufetach). Obecnie bufety prowadzone są w „Fama-rolu", SZSO, fabryce obuwia, w Urządzie Pocztowym i ustec kiej Stoczni. Na zakończenie mamy jeszcze jedną uwagę. Dobrze, że zwięk sza się liczbę wyrobgw. Oby tylko nie nastąpiło to kosztem jakości. (h) W kołach ZBoWiD W kołach Związku Bojowników o Wolność i Demokrację w Słupsku i powiecie zakończyła się akcja przygotowawcza do zebrań spra-wozdawczo-wyborczych. Na specjalnych zebraniach omawiano problemy, które wypłyną przy podsumowywaniu dotychczasowej działalności, dyskutowano nad kandydatami do nowych władz oraz delegatami na powiatową konferencję związku, a także nad wnioskami do dalszej pracy, które ujmowane będą w uchwałach. W zebraniach uczestniczyli opiekunowie kół oraz członkowie Prezydium Zarządu Oddziału Powiatowego ZBoWiD. (o) Hswnssm WYPADKI WE WSI P.zechcino zmarł 7-letni Leszek Dmochowski. Począt kowo podano jako przycznę zgonu uderzenie przez rówieśnika ka mieniem w głowę. Lekarz, który przeprowadził sekcję zwłok wykluczył uraz mechaniczny jako przyczynę zgonu. Podczas oględzin stwierdzono natomiast wieloro-dzajowe zmiany chorobowe narzą dów wewnętrznych. Ostateczna jednak przyczyna zgonu nie została jeszcze ustalona, a wykażą ją dopiero specjalne badania. * MIESZKANKA ul. Kołłątaja w Słupsku, 32-letnia Eugenia R. doznała oparzeń drugiego stopnia nogi. W ambulatorium założono jej opatrunek. * DO SZPITALA natomiast nrzywieziono 60-letni?go Bazylego K. ze wsi Łosino, któremu piła ra niła dotkliwie rękę. * PRZEBYWA tam również m. in. Wiktoria W. z Potęgowa. U-padła ona tak nieszczęśliwie, że doznała złamania kości lewego przedramienia. pa dek taki zanotowano w o-kolicy Słupska. Tym razem sprawca trafił w ręce milicji. Ale wielu uchodzi bezkarnie. Gdyby ludność meldowała o podobnych przypadkach kłusowania, wówczas spustoszenie w zwierzostanie byłoby mniejsze. Nierzadko też wielkie szko dy wśród zwierzyny powodują wiejskie psy. Gospodarze świadomie spuszczają psy z uwięzi, a te uganiając po po- 17 WTOREK Salomei KŁUSOWNICY Jan Dudek dodaje, że kłusownictwem zajmują się także pracownicy melioracji oraz kierowcy. Ostatnio na przykład zanotowano kilka przypadków zabijania dzików przez kierowców autobusów PKS. Koło Poganie i Niem-ezewa kierowcy zabili cztery dziki. W każdym z przypadków zwierzęta wypatroszono i zabrano, a to jest jednoznacz ne z kradzieżą mienia. Ponad to niektórzy kłusownicy posługując się reflektorami samochodów oślepiają zwierzynę. Kilka tygodni temu przy-.. lach duszą zające, a czasem również większe sztuki, jak sarny lub dziki. Nasilenie kłusownictwa występuje w okresie tak zwanej białej stopy, czyli przed świętami, kiedy spadnie śnieg, Ponieważ okres ten się zbliża, wobec tego warto przypom nieć „amatorom" kłusowania, że kary są srogie. Niemal każ dy kłusownik trafia do więzienia, a ponadto za jelenia płaci się 5 tys. zł, za dzika 2 tys., a za sarnę 1 tys. zł. Skórka nie warta jest więc wyprawki,. (am) Sekretariat redakcji i dział ogłoszeń czynne codziennie od godz. 10 do IG, .«r soboty od godziny 10 do 14, (telefony \Z2Li2AU, 97 — MO. 98 — Straż Pożarna. 99 — Pogotowi- Ratunkowe. Inf. kolejowa — 32-51 do 54. TAXt 39-09 — ul. Starzyńskiego 38-24 — pl. Dworcowy- Taxi bagaż. 49-80- Ubyziiry Dyżuruje apteka nr 51 przy ul. Zawadzkiego 3, tel. 41-80. jggWWSTAWY MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 12 do 18. W Zamku czynna również wysta wa pt. „Wojna i pokój w twórczości plastycznej". MŁYN ZAMKOWY — czynny od godz. 12 do 18. KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — Wystawa Małgorzaty K.arolko pt. „Warmia i Mazury w drzeworycie". ZAGPO \ SŁOWIŃSKA W KLUKACH: otwarta na prośbę zwiedzających. i ru o MILENIUM — Zawodowe (USA od lat 14) — cinerama. Seanse o godz. 16. 18.15 i 20.30. POLONIA — Dziewczyna z pistoletem (włoski, od 1. 16). Seanse o godz. 13.45, 16, 18.15 i 20.30. USTKA DELFIN — Mózg (francuski, od lat 14) — pan. Seanse o godz. 16, 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Kochać (szwedzki, od lat 1R1. Seans o godz. 19. UWAGA. Pewertuar kin podajemy na pod^^Tyic komunikatu Ekspozytury CWF w Koszalinie. na dzień 17 bm. (wtorek) PROGRAM I na fali 1322 m na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69.92 MHz Wiad.: 5.00. 6.00, 7.00, 8.00. 10.00, 15.00, 16.00, 18.00. 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55. 5.05 Rozmaitości roli. 5.25 Muzyka. 5.50 Gimn, 6.10 Skrzynka PCK. 6.15 Mozaika muz. 6.30 Język ros. 6.45 "alendarz rad. 7.20 Dla nauczycieli. 7.50 Gimn. 8.05 Publicystyka mi°dzvnar. 8.15 Kapela Dzierżanow^kiego. 9.00 Dla każdego coś miłego. 9.40 Dla przedszkoli — ,.Irvsk& szuka mamy" — słuch. 10.05 „Dziadek" — ode. opow. 10.25 Muzyka polska. 11.00 Dla kl. III liceum i technikum — Jp7-V polski. 11.30 Melodie dla pań, 11.49 Rodzice a dziecko. 12.25 Wiecej, lepiej, taniej. 12.45 rolniczv kwadrans. 13.00 Koncert knoel lud. 13.20 Orkiestra man.iOlinistów. 13.40 Mu- „GŁOS KOSZALIŃSKI" - Redaguje Kolegium Redakcyjne. Koszalin, ul. Alfreda I amnego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-61 DO 03. , .Glos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego1' Słunsk pł Zwycięstwa 2 I Dietro. Telefony: sekretariat łączy z kie równikiem — 51-95; dział osło szeń 51-95. redakcja — 54-66. Wpłaty na prenumeratę tmie sieczna — 15 zł. kwartalna — 45 zł. półroczna — 9C zł. roczna — 180 zł) przyjmują tirzęrtv pocztowe listonosze oraz oddziały „Rucb". Wydawca: Koszalińskie Wv fiswnictwo Prasowe RSW „PRASA" — Koszalin al. Paw ła Findera 27/29. centrala tel. nr 40-27. Tłoczono: KZGraf. Koszalin. oL Alfreda Lampego 18. zyka. 14.00 O twórczości M. Kli-mas-Błahutowej. 14.30 Koncert solistów. 15.05—.'.00 Dla dziewcząt i chłopców, lfi.05 Ze świata ooerv. 16.30—18.50 Popołudnie z młodością. 1R.S0 Muzyka i akt- '-nośei. 13.15 Ola do-m i dla ciebie. 19.30 Koncert życzeń. 25 Śpiewa "hór studencki. "0.47 Kronika -"><->rto-"a. 5.1.00 Snotkanie z Temida. 21.20 .,Złotv róg" — słuch. 2?. 20 Konrft. 23.10 Przesady i oo Ekspresem przez świat. 1 o.3 =5 W zyetko dla pań 11.45 „Anna Karenina" — ode. pow. 12.25 Koncert. 13.,? Na olsztyńskiej an-trr>!c. 15.10 Z prywatriel r>>vtotekń is.r?n Ekspresem przez świat. 15.35 Amator v kierownicy. 15.50 'e rnono^r^fie muzyczne — K. r-.er*nę-. is.15 Nn«— rok 70. '0 Utwór D. s-^-Hie^o. 17.00 Ekspresem p^tez świat. 17 os Co kto lnbi. 17.ao ..Worek Judaszów" — ode. pow. 17.40 Pr?iedvnek kom-p.-7vt.orów. 18.10 Toastv — %n-'.veda z piosnkami. 18.30 Ekspresem przez świat. 18.35 Piosenki z telekina. 19.00 Wiek jazzu. 19.45 Po!itvka dis wszystkich. 20.00 Nowe. nowsze i najnowsze. 20.50 Piosenki-wspomnier.ia. 21.20 Piosenki dla studentów. 21.40 Na poboczu wielkiej polityki — fel. 21.59 Opera tyeodnia — K. M. Weber: „Wolny strzelec". 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — M. Koterbska. 22.15 „Wiejski Sherlock Holmes" — ode. 9. 22.45 Pio^-nki. 23. V5 Muzyka nocą. 23.F.0 Na dobranoc śpiewa A. Spi-naccL icsmALiry na dzień 17 bm. (wtorek) 7.15 Serwis dla rybaków. 7.17 Ek spres poranny. 7.25 Mówili i pisa li o nas. 16.05 Powracająca melodyjka — konc. rozrywk. 16.25 Z cyklu: „Technika na plan" — rozmowa z rektorem W.S.I. doc. inż. J Smoleńskim. 16.40 Na cygańska nutę. 16.55 Muzyka i rekla ma. 17.00 Przegląd aktualności wy brzeża. 17.15 Koszalińskie spotkania muzyczne w opr. B. Gołem-biewskiej i M. Słowik-Tworke. [CfELEWIZJA na dzień 17 bm. (wtorek) 9.35 „Rzeka posępna" — radziec ki film fabuł. ode. II pt. „Amfi- sa". 16.25 Program dnia. 16.30 Dziennik. 16.40 TV Ekran Młodych. 18.25 „W sojuszu z nauką", 19.00 „Dobrudża" — film rumuński. 19.20 Dobranoc: „Przygody Pe-ti". 19.30 Dziennik. 20.05 „Rzeka posępna" — powtórzenie. 21.25 „Polska zza siódmej miedzy". 21.55 „Chociaż mnie już nie ko chasz — ja cie kocham" — francuska nowela filmowa. 22.20 Dziennik. 22.35 Program na jutro, PROGRAMY OŚWIATOWE 10.55 Jęz. polski dla kl. III liceal nych. 12.45 i 13.55 Przysposobienie roi nicze. 15.20. 15.55, 22.40 i 23.15 Politech nika TV: matematyka I roku. KZG zam. B-320 S-7 Str. 6 W i Z J A amerykańskie] II W ostatniej dekadzie października pięć prowincji Połud we wrześniu br., że Ameryka- niowego Wietnamu ciężko ucierpiało w wyniku klęski po nie zniszczyli defoliantami wodzi. Położone w północno-wschodniej części kraju, pro- 4 min na ogółem 14 min ak- wincje te należą do najgęściej zaludnionych rejonów i sta rów lasów Południowego W'et- nowią jedną piątą Wietnamu Południowego. Klęska oka- nam u i pół miliona na łącznie zała tlę tym bardziej dotkliwa w skutkach, że rejon ten 7,5 min akrów ziemi uprawnej jest równocześnie obszarem szczególnie intensywnych opryskując herbicydami „nie- jest działań „pacyflkacyjnych" wojsk interwencyjnych USA i armii sajgońskiej. ZAMKNIĘTA w obozach my następującego porównania: V koncentracyjnych lud- w rejonie Hue podczas przy-~ność „spacyfikowanych" padającej na czwarty kiedy również ludzi". Francuski naukowiec, prof. dr Min kowski, oznajmił w paździer- niku br. skiej ses; podczas Sztokholm- Potrzebna interwencja zarządu 6IP1 Od lat największą naszą troską jest pomyślny rozwój piłkarska młodzieżowego, stanowiący podstawę wyczynowej piłki nożnej. Aby wszystko układało się pomyślnie, bardzo ważna jest obok pracy szkoleniowej dobra organizacja pracy, aktywność działaczy klubowych, wreszcie umiejętne, zgodne z przepisami kierowanie przez OZPN zwłaszcza Wydziałem Gier i Dyscypliny tego związku. Wiadomo, że o" kilku lat przed spotkaniami ligi junio- kwar- Komisji do badania ameryk.... (czytaj — zrównanych z zi6- tctł roku pory dsszczowoj spa- skicli zorcdni wojennych w mią) wiosek nie była w stanie średnio ok. 6/5 mm dcszczu. Indocninach, źe defolianiy uciec przed nadciągającą z pa podczas gdy w Polsce w naj- „2,^ 4-D^ i „2, 4, 5 wywołują sma gór Giai Truong Son falą powodziową. Niepełne dans Międzynarodowej i rów obowiązkowo muszą grać KOMENTARZE I OPINIE mówią o tragicznej śmierci co najmniej 6000 osób w obozach Thuong Due Kiem i Hoi An — w większości kobiet, starców i dzieci. Jest to liczba 1 ' " kilkanaście razy większa od bardziej obfitującym w opady sumy ofiar pamiętnej powodzi, okresie wczesnego lata ilość jaka nawiedziła w br. Rumu- ta wynosi średnio 80 mm. Je- nię. Dramat tych ludzi obcią- śli więc w naszym kraju na ża w całości amerykańskich skutek zniszczeń w środowi- agresorów i ich sajgońskich sku przyrodniczym obserwuje- pomocników. Ulewne deszcze my gwałtowne wezbrania wód i powodzie nie są dla miesz- lokalne powodzie i przyśpie- kańców Wietnamu czymś nie- szoną erozję gruntów, łatwo znanym, zatem jeśli aż tak sobie wyobrazić, co dzieje się wielu ludzi utonęło, to dlatego, podczas przeszło ośmiokrotnie że nie pozwolono im się rato- silniejszych opadów w ogoło- deformacje płodowe u ciężarnych matek, rodzących następ nie noworodki o trzech nogach ze zniekształconym podniebieniem i z uszkodzeniami wątroby. Pod wpływem protestów na ukowców, Pentagon poczuł się zmuszony w połowie kwietnia br. zakazać stosowania wspom nianych defoliantów. Okazało się wszelako — przyznał to ten sam Pentagon — że dywizja „Americal", ta sama, która dokonała zbrodni w My Lai, stosowała nadal wspomniane de-folianty również w maju, lipcu i sierpniu br. Zbrodnie amerykańskie na żywym ciele narodu wietnam wae! conych z pokrywy roślinnej n"a^płodzie, "nalro- regonach \vietnamu Południo- łowisku życia jego przyszłych Jest jeszcze i druga przy- rejonach czyna. Informacje na ten temat otrzymali dziennikarze polscy w czwartek na konfe- wego. Amerykanie przedstawiali dotąd posługiwanie się sub- rencji prasowej pełniącego stancjami defoliacyjnymi (są funkcję charge d'affaires a. i. to „2, 4-D" — estry butylowe I sekretarza ambasady Repub- kwasu ,,2, 4" — dwuchloro-liki Wietnamu Południowego fenoksyoctowego i „2, 4, 5" — w Warszawie, Le Van Nhut. trójchlorofenoksyoctowego) ja-Zwróclł on uwagę, że pięć do- ko „najbardziej humanitarną tkniętjrch powodzią prowincji formę walki". „Zastosowanie (Quang Tri, Thua Thien, defoliacyjnych herbicydów — Quang Da, Quang Nam i czytamy w raporcie sekretarza Quang Ngai) jest rejonem generalnego ONZ o skutkach szczególnie zniszczonym stoso- użycia broni chemicznej i ba-wanyrni przez Amerykanów kteriologicznej — w ilości ok. chemicznymi środkami walki, 3 galonów na akr. (ok. 38 kg w tym tzw. substancji defolia na hektar) może spowodować cyjnych. Są to skutki nieo^L- 65 proc. defoliacji na okres łącznie towarzyszące realizacji 6—9 miesiecy na bardzo gęsto olanów „pacyfikacji wsi" i zalesionych obszarach, lecz .wietnamizacji" wojny. „Znisz w pewnych okolicznościach "zenie drzew i wszelkiej roś- niektóre gatunki drzew zr.iną" :inności przez siły amerykan- (pkt. 162)... „Brak dotąd oceny •-kie i sajerońskie — Dowiedział naukowej rozmiaru długotrwale Van Nhut — było przyczy- łych zmian ekologicznych wywołanych tymi (amerykańskimi — red.) atakami. Wyrażono opinię, że niektóre lasy mangrowe beda wyraap^' ->.ą wielkiej powodzi, która /-/stąpiła po ulewnych deszczach". Dodał on, że od roku 062 Amerykanie rozpylili w Wietnamie Południowym 45 dwudziestu lat dla regeneracji ysięcy ton substancji niszczących roślinność na obszarze 1 200 000 hektarów. Dzieje się to w tym samym czasie, gdy prezydent Nixon rozprawia z trybuny ONZ na temat niezbędności rozpoczęcia krucia- i wyraża się obawy co do przv szłej populacji zwierzęcej na tym obszarze. Wiadomo, że niektóre gatunki ptaków wyemigrowały z atakowanych obszarów" (pkt. 311). Raport nie przytacza skut- ty w obronie środowiska ludz ków zastosowania defoliantów kiego życia! dla zdrowia ludzkiego, ponie- Jak wiadomo, Wietnam Płd. waż w chwili jego sporządza- leży w strefie tropikalnych nia nie były one znane. Dr Mat deszczy monsunowych. Aby thew S. Meselson z uniwersy- pojąć, co to znaczy, dokonaj- tetu Harvard (USA) ujawnił pokoleń są niezmierzone. Dzień nik „Le Monde" obliczył, że przeciętnie w ciągu 30 dni na Wietnam Południowy, Kambodżę i Laos Amerykanie zrzu cają bomby i ystrzeliwują amunicję o sile niszczącej równoważnej 11 bombom atomowym typu hiroszimskiego. Straszliwa to wizja „zwycięstwa", które chciałby osiągnąć Nixon. (AR) trampkarze. Tak przynajmniej było. Od nowego sezonu kilka klubów wyraźnie zlekceważyło to zarządzenie i nie wysta- Mieliśmy w tej sprawie telefon z Wałcza. Przedstawiciel Trampa słusznie pytał, kogo obowiązują przepisy OZPN? Wszystkich, czy też wybrane kluby? Jak nas poinformowano, Wydział Szkolenia wnios- wiło drużyn trampkarzy. WGiD kov/ał o wycofanie z ligi ju-wydał wtedy bardzo słuszne o- niorów zespołów Sparty 1 strzeżenie, że klub, który odda Trampa. Oba kluby nie przy- cztery walkowery w rozgryw- ' stąpiły w ogóle do rozgrywek trampkarzy! Tymczasem WGiD zdegradował tylko Trampa, za pominając o Sparcie. Nie ulega wątpliwości, że działacze z Wałcza mają rację. Jeżeli usu nięto ich zespół juniorów, te przepisy muszą w jednakowym stopniu obowiązywać również i pozostałe kluby. Nie można być „dobrym wujaszkiem" dla jednych, a surowym sędzią dla drugich. Wydaje nam się, że podobnie jak w przypadku Mazura Karczew, kiedy to interwenio wało Prezydium PZPN — w omawianej przez nas sprawie potrzebna jest również interwencja zarządu koszalińskiego OZPN. Przepisy są przecież jednoznaczne dla wszystkich! (sf) kach trampkarzy — zostanie zdegradowany z ligi juniorów. Zarządzenie poskutkowało. Kluby rozsądne jak: Iskra czy Włókniarz przystąpiły do gry w lidze trampkarzy. Niestety — Sparta Złotów i Tramp Wałcz całkowicie zignorowały ostrzeżenie, w ogóle nie przystępując do rozgrywek. M. in. kilkakrotnie doszło do takiego paradoksu, że np. trampkarze Czarnych Słupsk odbyli daleką i męczącą podróż do Złotowa, aby wygrać... walkowerem! Oczywiście w tej sytu acji kara mogła być tylko ied na. Szkoda, że WGiD z podjęciem decyzji czekał, aż wpłynie wniosek z Wydziału Szkolenia. W komunikacie OZPN (nr 31 z dnia 30 X) czytamy: „Na wniosek Wydziału Szkolenia wycofuję z dalszych rozgrywek ligi juniorów Tramp Wałcz, za systematyczne nie-wystawianie do rozgrywek ligi trampkarzy". Tyle komunikat... NOWOŚCI TECHNIKI IClasa k m finiszu Zespołom piłkarskiej klasy A Mechanik pozostały jeszcze tylko dwie ko LZS Kobylnica lejki spotkań do zakończenia je L.ZS Sokół siennej rundy rozgrywek. Na fi Granit niszu I rundy zaciętą walkę o przodownictwo w tabeli prowa- GRUPA II dzą zespoły Gwardii II z Bytovią (w grupie I) i Darzboru II z LKS Darzbór IT Wielim (w grupie II). Po niedzielnej kolejce meczów nastąpiła zmiana na pozycji przo downika grupy I. Prowadząca do tej pory rezerwy III-Hgowej Gwardii Koszalin, (po porażce z Korabiem Ustka mecz rozegrano w Słupsku a przy równoczesnym zwycięstwie Bytovii nad Garbar nią w Kępicach) zostały zdystan sowane przez zespół bytowski. Drużyna Bytovii wyprzedza na finiszu rozgrywek gwardzistów przewagą 1 pkt. T ^ _ W grupie II po sukcesach Darz LZS Sypniewo 9:13 25—22 8:14 21—31 18—32 15—27 6:18 5:17 LKS Wielim Sparta Jedność Olimp II Motor Polonia LZS Mirosławiec Czarni Czarne Czarni Lipka Drzewiarz Drawa II Zelgazbet LZS Nowe Worowo Pomorzanin 24:2 24:2 16:10 15:9 15:11 14:12 14:12 12:12 12:12 11:13 57—11 40—8 28—25 42—22 40—26 37—27 26—18 20—19 25—37 23—33 10:16 27—24 9:16 20—38 8:18 8:16 7:19 5:17 27—44 21—40 21—47 17—30 boru II w meczu ze Spartą 1 LKS Wielim z Czarnymi Lipka utrzymany został status quo. Pro wadzi nadal Darzbór II przed Wielirniem. Dzięki jednak przyz naniu przez WGiD walkoweru drużynie LKS Wielim za mecz z Zelgazbetem (rozegrany 11 X br. w Kaliszu Pomorskim zakończony zwycięstwem gospodarzy 2:1) — zespół Wielimia zrównał sie z dorobkiem punktowym z rezerwa mi Darzboru. Piłkarze szczecinec cy wyprzedzają w tabeli LKS Wielim korzystniejszym bilansem bramkowym. Nadal notuje s;ę brak zdyscypli nowania wśród zespołów klasy A. Dotyczy to drużyn obu grup. Sy pią się kary na niezdyscyolmowa ne kluby, które nie stawiają się na wyznaczone zawody, żecz sank cje stosowane przez WGiD są nie wystarczające. Przykładem tego jest niedzielna kolejka spotkań w grupie I. w której do skutku nie doszły dwa mecze z powodu nieprzybycia do Miastka drużyny Budowlanych Świdwin, a do Połczyna — zespołu LZS Kobylni ca. Sprawy te już kilkakrotnie poruszaliśmy na łamach gazety. Czas już skończyć z pobłażliwością wobec drużyn naruszających regulamin. W stosunku do niezdyscyplinowanych należy stosować jak najsurowsze sankcje z wykluczeniem drużyny z rozgrywek włącznie. Cto tabele: GRUPA I Bytovia Gwardia II Pogoń ! LZS Kłos Małe samochodziki z napędem elektrycznym eliminującym wy Korab dzielenie spalin od dłuższego czasu uważane są za „samochody j Kuter przyszłości" w komunikacji miejskiej. W różnych krajach prze , Garbarnia prowadza sie pró'<«y nratctvpów takich pojazdów. j Budowlani Na zdjęciu: model japoński samochodu z silnikiem elektrycz- j start nym na wystawie w Tokio. CAF — PANA 1 Gryf II 17:5 16:6 15:9 14:8 13:9 13:11 12:12 32—16 34—15 26—19 24—28 21—13 21—21 24—18 11:13 22—22 10:12 18—20 10:12 19—23 W tabeli grupy II uwzględniony został walkower przyznany t>rzez WGiD zespołowi LKS Wie lim. (sf) Derbowe pojedynki w II lidze koszykówki Niedzielna kolejka spotkań o mistrzostwo II ligi w koszykówce mężczyzn stała pod znakiem meczów lokalnych bądź miedzyokręgowych, jak w przypadku pojedynku AZS Koszalin ze Spójnią Gdańsk. W grupie „B". w której wal czy zespół koszalińskich akademików nadal bez straty pun ktu pozostaje jedynie warszaw ska Skra, która w niedzielę po konała Piotrcovię 84:59. Oto komplet wyników: Spójnia — AZS Koszalin 79:68 Skra W-wa — Piotrcovia 84:59 AZS Poznań — Olimpia 96:63 ŁKS — Widzew Łódź 90:89 (po dogrywce) 80:80. 42:30 AZS Toruń — Warta 80:52 Pogoń — Zastał 68:63 W tabeli rozgrywek prowadzi Skra przed Spójnią i ŁKS. (sf) PIEHRE LATOUR Z Y-STRZAŁY (3) Drogi wuju, dużo mówi się o sprawie Louvois. — Rzeczywiście dużo się mówi. Gdyby się o niej tyle nie mówiło, nie zaprosiłbym cię na kolację. Zdziwiłem się, że nie zastałem cię na miejseu, zwykle jesteś pierwszy... — Byłem w lasku Rambeuiliet. — W taką pogodę? Też masz pomysły! Ale to twoja sprawa... — Wracając jednak do sprawy Louvois — muszę ci się przyznać, że właściwie depczę w miejscu. Jeszcze błądzę. Nie traciłem jednak czasu i wydaje mi się, że mam kilka pomysłów, które mogę przekazać twojej wygimnastykowanej mózgownicy. — Dziękuję, wuju! — Nie ma za co, chłopcze. Wydaje mi się, że zgodzisz się ze mną, iż absolutnie wykluczam morderstwo w celu rabunkowym? — Zgadzam się. — A więc istnieją dwie możliwości: zabójstwo w afekcie, albo też zabójstwo na tle porachunków osobistych. — Czy masz na myśli wuju tych przestępców, których Louvois skrócił o głowę posyłając ich pod gilotynę? — Tak. Miał na swoim koncie kilkunastu. Przypomnij sole, że w niedalekiej przeszłości wyekspediował na gilotynę zeeh oskarżonych. Muszę ci się przyznać, że ta myśl wlaś- e nie daje mi spokoju. I dlatego skieruję moich najzdolniejszych wywiadowców po tym śladzie, mając nadzieję, że da to jakieś wyniki. — A zabójstwo w afekcie? — Nie można wykluczyć zabójstwa w afekcie, ale do tej sprawy muszę podejść z całą ostrożnością! Zbyt mało wtem jeszcze • Loavois, aby się na ten temat wypowiedzieć. Wszystko co wiem, wiedzą wszyscy. Wiem na przykład, że wdowa Louvois z domu Chambignac, jest uosobieniem brzydoty, sprawiającym wrażenie posągu ucieleśniającego cnotę. Louvois był bardzo przystojnym mężczyzną i być może szukał gdzie indziej tego czego nie mógł znaleźć we własnym domu. Nic więcej nie mogę powiedzieć prócz tego, że wszystko co dotyczy osobistego życia rodziny Louvois jest bardzo delikatne. Rodzina Louvois zajmuje wysoką pozycję w paryskiej hierarchii społecznej i jeśli naprawdę chcę spokojnie jeść mój codzienny befsztyk będę się starał ruszyć sprawę od tej strony dopiero w ostateczności, i to naprawdę w białych rękawiczkach... — Daję ci słowo wuju, że wolę już być na moim miejscu niż na twoim — odezwał się Fred. — Nie będę niedyskretny, jeśli spytam, czy udało ci się wyciągnąć cokolwiek od barmana baru „Słońce"? — To niedyskretne pytanie, ale wobec tego, że nic z niego nie wyciągnąłem umówmy się, że to niewielka niedyskrecja. — Czy on zobaczył LouvoIs po raz pierwszy w barze „Słońce"? — Tak twierdzi. — A ty wierzysz, że mówi prawdę? — Nie wiem... przynajmniej w tej chwili. Ale będę wiedział. — Więc nie znasz motywów, które pchnęły człowieka tej miary co Louvois, aby wstąpić na kieliszek do takiej meliny jak bar „Słońce"? — Naprawdę nie wiem. Ale wydaje roi się z tego o czym się dowiedziałem, że Louvois utrzymywał kontakt ze środowiskiem przestępczym. Zwłaszcza z recydywistami, których kiedyś skazał. Śledził ich od chwili, kiedy wychodzili z więzienia, jak chirurg, który śledzi tych, których operował. Wydaje ml się, że miał spotkanie z jedną ze swoich „ofiar:J, Może chciał z nią rozmawiać, dowiedzieć, co robi, może chciał jej nawet pomóc? Wydaje mi się również że Louvois przeliczył się i, że spotkał człowieka ziejącego nienawiścią, a nie człowieka, z którym można by było porozmawiać spokojnie. — To zupełnie możliwe. A czy barman zna mordercę? — Twierdzi, że nie. Jestem pewien, że mówi prawdę. Gdyby znał mordercę, nie ulega wątpliwości, że ten zamordowałby go, aby nie pozostawiać ważnego świadka przy ży- — Wydaje się, że to jest logiczne — odezwał się wysoki rudzielec. — Zdaje mi się, że trzymasz kij za dobry koniec! Naturalnie, nie należy zapomnieć jeszcze o innej możliwości, powiedzmy o sprawie wielkich pieniędzy. — Louvois zamordowany dla jakiegoś spadku, albo też wysokiej polisy ubezpieczeniowej? — Tak. — Myślałem o tym, chłopcze. Nawet zasięgałem informacji. Ale w taką sprawę mógłby być wmieszany tylko ktoś z rodziny Louvois. Okazuje się, że Louvois nie posiadał niczego. Wszystkie pieniądze należą do pani Louvois, która odziedziczyła tak wielki spadek, że pomyśleć sobie o niej mógłby przeciętny człowiek tylko w najbardziej fantastycznych snach. Muszę stwierdzić, że gdyby w danym wypadku chodziło o morderstwo w celu zagarnięcia majątku, wina pani Louvois byłaby z góry wykluczona. — Masz rację! — wtrącił Fred Carlon. — Państwo Louvois mieli córkę, która zmarła miesiąc temu. Wobec tego i ją należy wyeliminować. Pozostaje syn. Gdyż jak wiem państwo Louvois mają syna. — Tak, mają 25-letniego syna, który z tych samych powodów nie byłby zainteresowany w śmierci swego ojca. Zapomniałem ci jeszcze powiedzieć, że państwo Louvois zawarli kontrakt małżeński, który przewiduje odrębność majątkową. — No, w tym wypadku naturalnie sprawa pieniędzy odpada... W każdym razie wydaje mi się, że pozostaje tylko hipoteza zemsty środowiska przestępczego. Przynajmniej na pierwszy rzut oka... W jaki sposób zamordowano go? — Pierwsza kula ugodziła go kiedy siedział jeszcze na taborecie. Trafiła go w plecy i przebiła płuco. Prawdopo dobnie miał jeszcze tyle siły, że odwrócił się w stronę zabójcy, który natychmiast obdarzył go dwiema pigułkami, z których jedna trafiła prosto w serce. Broń, z której strzelano — stary colt o kalibrze 11,45; znaleźliśmy wszystkie trzy łuski. Barman twierdzi, że widział twarz mordercy w ciągu ułamka sekundy. W każdym razie zbyt krótko, aby określić czy był tęgi, czy chudy, młody czy stary. Wszystko co narn mógł powiedzieć to, że morderca był średniego wzrostu, ż® nosił wojskowy amerykański płaszcz deszezowy i kapelusz nasunięty głęboko na czoło. Rysopis, który można było pnyi kleić do miliomów łudzat . ij Il