Sesja Rady Kaiwpszal liii kontynuuje oiirasSy MOSKWA (PAPJ Wczoraj na Kremlu kon-tynuoivala obrady sesja Ra dy Najwyższej ZSRR. Na posiedzeniu Rad? Związku — jednej z dwóch równoprawnych tzb parlamentu radzieckiego deputowani omawiali projekty planu narodowego i budże tu na rok 1971 przedłożone przez rząd. W obradach uczestniczyli deputowani do Rady Związku, LEONID BREŻNIEW i NIKOŁAJ PODGORNY. Wizyta delegacji Wydziału Agitacji i Propagandy KG KPZR WARSZAWA (PAP) 8 bm. przybyła do naszego kraju delegacja Wydziału A-gitacji i Propagandy KC KPZR, na której czele stoi Antonas Barkauskas — sekre terz KC Komunistycznej Partii Litwy. W dniu przyjazdu z delega cJą spotkał się zastępca człon ka Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR Jan Szydlak. 5 i 9 bm, radzieccy goście od byli spotkania w wydziałach ^C: Propagandy i Agitacji, &iura Prasy oraz Nauki i O-^"iaty. W czasie tygodniowego pobytu w naszym kraju delega c3a Wydziału Agitacji i Propagandy KC KPZR zapozna się także z działalnością propagandową terenowych instan partyjnych DEPESZA -* WARSZAWA Z okazji 75. rocznicy urodzin przewodniczącej Komunistycznej Partii Hiszpanii Dolores Ibarruri Komitet Centralny PZPR przesłał na jej ręce depesze z serdecznymi pozdrowię niami i życzeniami. Po DDdpisaniu ukfadu Polska-NRF Szerokie echo mm m a &■< !W PC5" %0 W' *<'■& ii {p PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Cen3 50 ar Nakład: 120.320 1 SŁUPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok sers Czwartek, 10 grudnia 1970 r. Nr 343 (5T36) Sesja naukowa w 150. rocznicą urodzin Fryderyka Engelsa WARSZAWA (PAP| W 150. rocznicę urodzin FRY DERYKA ENGELSA, Central na Szkoła Partyjna przy KC PZPR zorganizowała 9 bm, sesję naukową, poświęconą Lokomotywa przyszłości laboratorium zakładów kolejowych w Kaliningradzie (ZSRR) o-jr^Cowany został nowy model lokomotywy o napędzie odrzutowym, jJr*omotywa o długości 28 metrów wysokości 4.26 m. osiąga szybkość C? km na godzinę. CAF — Interphoto twórczości naukowej i działalności tego wielkiego myśliciela. Przybyli na nią zastępca członka Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR — Jan SZYDLAK oraz kierownik Wydziału Propagandy i Agitacji KC PZPR — Tadeusz Wrębiak. Obok pracowników naukowych i słuchaczy CSP sesja zgromadziła pracowników frontu ideologicznego i przed stawicieli ośrodków naukowych z nestorem nauki polskiej prof. Tadeuszem Kotarbińskim Obecny był ambasador NRD w Polsce Rudolf Rossmeisl. Otwarcia sesji dokonał dyrektor CSP — prof. dr Władysław Zastawny. Pierwszy referat pt. „Współ czesne spory interpretacyjne wokół twórczości filozoficznej Fryderyka Engelsa" wygłosił doc. dr Tadeusz M. Jaroszewski. Pocztówki „Ruchu" WARSZAWA (PAPJ Na zbliżające się święta i Nowy Rok wydawnictwo „Ruch" przygo towało pocztówki i karnety. Jest ich w tym roku ok. 24,5 min egzem plarzy opracowanych według 532 wzorów. Większość bo — 325 projektów — zrealizowano w br. po raz pierwszy. Ich autorami są zna ni artyści plastycy. Zgodnie z ży czeniami odbiorców, wydawnictwo „Ruch" wznowiło także niektóre, najbardziej poszukiwane pozycje, z lat ubiegłych. ^rjjbiemy Bliskiego Wschodu Da an s?uln w USA poparcia i uzbrojenia ^ONDYN. KAIR (PAP) ^ Minister obrony Izraela, ge. ^ał M. Dajan, odleciał w śro ^ do Stanów Zjednoczonych k jak donosi z Tel-Awiwu Respondent agencji Reutera. o W Tel-Awiwie podano też ^ wiadomości, że kolejna wi generała Dajana w Wa-j^gtonie będzie miała „charter prywatny" i że prze- ^°Wadzi on w Stanach Źjed-J^zonych kampanię, by ze-odpowiednie fundusze hśród organizacji syjónistycz XT Me Nikt jednak w Tel-Awi wle nie ukrywa prawdziwych j^ywów, które skłoniły rząd helski do wydelegowania ocean przywódcy ekstre- mistów izraelskich. Dzienniki piszą, że generał Dajan zamie rza odbyć rozmowy z prezydentem Stanów Zjednoczonych R. Nixonem, z sekretarzem stanu Rogersem i sekretarzem obrony Lairdem. Głów nym celem tych rozmów ma być uzyskanie poparcia Białego Domu dla awanturniczej polityki izraelskiej, zmierzającej do storpedowania politycznego uregulowania kryzysu bliskowschodniego oraz uzy skanie długoterminowej pomocy militarnej, finansowej i gospodarczej. We wtorek prezydent USA Nixon spotkał się w Białym Domu z królem Jordanii Hu- sajnem. Jak podaje agencja Reutera, przypuszcza się, że omawiali oni głównie sprawę wznowienia arabsko-izrael-skich rozmów pokojowych pod auspicjami specjalnego wysłań nika sekretarza generalnego ONZ na Bliski Wschód, ambasadora Jarringa. (Dokończenie na str. 2) Prognoza pogody Zachmurzenie duże z lokalnymi . większymi przejaśnieniami. Miejscami lokalne niewielkie opady de ! szczu i śniegu. Temperatura mak symalna od 2 st. na wschodzie do 7 st. na wybrzeżu. Wiatry umiar kowane, północno-zachodnie i za c bodnie. 8 bm, w gmachu Urzędu Ra dy Ministrów w al. Ujazdowskich toczyły się robocze rozmowy premiera Józefa Cyran kiewicza i kanclerza Willy Brandta. Na zdjęciu: podczas rozmów (z lewej) delegacja polska z J. Cyrankiewiczem (drugi od lewej), (z prawej) NRF z W. Brandtem (drugi od prawej). CAU1 — Szyperko JLBLM__ , 1TELS SRAF IC2NYM SKRdCIE NOWY PREZYDENT * BERNO Prezydentem Konfederacji Szwajcarskiej na rok 1971 wy brany został przez Zgromadzenie Związkowe 180 glosami ną 201 Fuidoif Gnaegi, dotychczas© wy minister obrony. Nowy pre zydent ma 53 lata. Należy do stronnictwa r ep r e ze n t u j ą cego chłopów, rzemieślników i nra-wioę fcurżuazyjną. POTĘPIENIE RPA * NOWY JORK Zgromadzenie OgOtte* NZ uchwaliło 91-glosami przeciwko 6 przy 16 wstrzymujących się rezolucję stwierdzającą, że pro wadzona przez Republikę Południowej Afryki polityka a-partheidu jest zbrodnią przeciwko ludzkości. Zgromadzenie wezwało do dyplomatycznej, wojskowej i ekonomicznej izo lacji RPA. RZĄD W BAWARII * BONN W 16 dni po wyborach do parlamentu krajowego Bawarii, Landtag wybrał na stanowisko premiera jednopartyjnego rządu chadeckiego Alfonsa Gop-pela (CSV). Jest to już trzecia kadencja Goppela na tym sta nowisku. CHOLERA W GHANIE * PARYŻ W położonej 60 km od Akry miejscowości Winneba zmarło na cholerę 20 osób. Ogółem w Ghanie na tę chorobę zmarło 36 ludzi. Podpisanie w Warszawie Układu o Podstawach Normalizacji Stosunków między Polską i NRF wywołało szerokie echo na całym świecie. Prasa i inne środki masowego przekazu wskazują na znaczenie układu dla umocnienia pokoju w Europie i odprężenia na tym kontynencie. Na temat układu PRL — NRF wypowiadają się liczni mężowie stanu. Sekretarz generalny ONZ, U Thant stwierdził, że układ jest kolejnym milowym krokiem w dziedzinie polepszenia stosunków między Wschodem i Zachodem. Jedną z najbardziej istotnych cech tego układu — jest zdaniem U Thanfca — rozwiązanie przez NRF i Polskę złożonej i zadawnionej kwestii granic. Prezydent Jugosławii Tifco podkreślił, że narody i rząd Jugosławii z zadowoleniem przyjęły podpisanie układu, który eliminuje jedną z pozostałości drugiej wojny światowej, jaka obciążała nie tylko stosunki między Polską i NRF, lecz także uniemożliwiała unormowanie sytuacji w Europie. W kolach /bliżonych do włoskiego MSZ podkreśla się, że układ oznacza dokonanie nowego, znacznego kroku na drodze c!o politycznego odprężenia w Europie. Premier Indii, Irulira Gandhi wyraziła nadzieję, że podpisanie układu przyczyni się do dalszego unormowania sytuacji na kontynencie europejskim. Oświadczenie Światowej Rady Pokoju podkreśla, że układ stwarza korzystne przesłanki do rozwiązania innych problemów, stojących przed krajami europejskimi. życzliwie witają rachmistrzów mieszkańcy naszego województwa Trwa narodowy remanent WARSZAWA (PAP; W całym kraju trwa V Narodowy Spis Powszechny. Prace we wtorek przebiegały sprawnie. W kilkuset małych obwodach Krakowa oraz województw krakowskiego, białostockiego i olsztyńskiego zdołano je całkowicie zakończyć. Jak informuje Biuro Spisów GUS, na 176 tys. obwodów nie rozpoczęto czynności spisowych tylko w 250. Rachmistrze przystąpili w środę do pracy we wczesnych godzinach rannych. Na wsi prace spisowe zaczynają się już o godzinie 6, a i w miastach niektóre osoby umawiają się z rachmistrzami na wczesne godziny ranne. Rachmistrze są serdecznie i życzliwie przyj mowani. Jak informuje GUS, taki stosunek do pracy rachmistrzów obserwuje się zwłaszcza w województwach KOSZALIŃSKIM, lubelskim, Walki na Półwyspie Indochirtskim Partyzanckie ataki artyleryjskie łódzkim, olsztyńskim, poznańskim, wrocławskim i zielonogórskim. 10 tys. żołnierzy I policjantów szuka I. lucfiera MEKSYK (PAP) Mija już 3.doba od chwili uprowadzenia ambasadora Szwajcarii w Brazylii Giovan ni Buchera, lecz mimo zakrojonej na szeroką skalę akcji poszukiwań policja nie wpadła na żaden ślad kidnaperów. List od porywaczy, o którym donosiła telewizja, znale ziony w jednym z kościołów wysuwał żądanie uwolnienia w zamian za Buchera 70 więź niów politycznych. Jednak w wywiadzie udzielonym we wto rek wieczorem minister sprawiedliwości Brazylii Alfredo Buzaid stwierdził, że list ten nie jest autentyczny. Podobna jest opinia radcy ambasady szwajcarskiej w Brazylii Wil liama Rocha. Obecnie 10 tys. żołnierzy i policjantów poszukuje Giovan ni Buchera. WASZYNGTON (PAP) Amerykański rzecznik w Saj gonie podał, że obrona przeciwlotnicza NFWWP zestrzeliła helikopter obserwacyjny OH-6. Jeden członek załogi poniósł śmierć, a drugi został ranny. Helikopter został zestrzelony w prowincji Binh Thuan około 150 km na północ od Sajgonu. W nocy z wtorku na środę artyleria partyzancka ostrzelała przy użyciu rakiet lub ogniem moździerzowym 6 stanowisk amerykańskich i reżimowych na terenie całego kraju. Z Kambodży podają, że pod czas walk w prowincji Svay-rieng zginęło 14 żołnierzy armii Lon Nola, a 25 zostało poważnie rannych. Walki w tym rejonie trwały 5 godzin. Oddziały rządowe walczyły też na północny wschód i południowy zachód od Phnom Penh i utraciły kontrolę nad fabryką amunicji. 7 bm. w Rzymie odbyła się burzliwa demonstracja przeciwko toczącemu si«? obecnie w Burgos procesowi patriotów baskijskich. In terweniowala policja. Na zdjęciu: demonstranci niosą transparent z napisem: „Franco i Niaum t« i»oxdercy'*e CAF ~ Photofa* Wypadek kolefowy pod Krakowem * WARSZAWA P) Jak informuje Ministerstwo Komunikacji, w katastrofie kolejowej która wydarzyła się 1 bm. na sta cji Kraków — Swoszowice (pociąg osobowy jadący z Suchej do Kra kowa — Płaszowa przejechał, w warunkach gęstej mgły, semafor ustawiony na „Stój" i uderzył w tył stojącego pociągu towarowego). 7 osób odniosło poważne obrażenia. Rannych przewieziono do kra kowskich szpitali. 16 pasażerów po otrzymaniu pierwszej pomocy, udało się do do mów. DELEGACJA FPK W KAIRZE * KAIR Do Kairu przybyła na zapro szenie Arabskiego Związku Socjalistycznego delegacja Frań cuskiej Partii Komunistyczne na czele z zastępcą sekretarz) generalnego FPK Georgesen Maichais. ROLNICTWO I Wilg- STA+-.Y PODATEK • GWSU KQ6ZAU>a8K.ltao • nd str. 5. Str. 2 GŁOS nr 343 (5736^ * PROBLEMOM DZIAŁALNOŚCI Towarzystwa Przyjaźni Pol-sko-Radzieckioj w środowisku młodzieży akademickiej poświęco ne było plenarne posiedzenie Zarządu Głównego TPPR, pod prze wodnictwem Cz. Wycecha. -¥• ROZPOCZĘŁY się posiedzenia komisji sejmowych, poświęco ne rozpatrywaniu poszczególnych części projektu Narodowego Planu Gospodarczego i Budżetu Państwa na rok 1971. Obradowa ły i komisje: Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, Obrony Narodowej, Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego oraz Handlu Zagranicznego. w WARSZAWIE kontynuowało obrady międzynarodowe seminarium poświęcone długofalowym przewidywaniom rozwoju technicznego. Spotkanie, zorganizowane z inicjatywy polskiej przez Europejską Komisję Gospodarczą ONZ, stało się szeroką płaszczyzną interesującej wymiany poglądów przedstawicieli 17 krajów. ^ W KRAKOWIE rozpoczęło sij0' rozpoczęła sie rebelia antyr2# wa popierana przez W. Bryta^j Rebelianci rekrutujący się ' ' !»« bardziej zacofanych plemion R było się w Ammanie posiedzenie Komitetu Centralnego Organizacji Wyzwolenia Palestyny. Podjęto szereg decyzji, m. in. postanowiono utworzyć cen tralne dowództwo wojskowe, w celu zjednoczenia wszystkich regularnych sił rewolucji - . . . .„ v palestyńskiej KC zaleciło rńw j £»£ niez wszystkim fedamom ; terytorialne wobec Południc^ 0, współpracę z armią jordańską. Jemenu. Rząd adeński ujawnjijęje Utworzono także Sekretariat j b™°w Omanie KC OWP OO spraw kierowa- jbardowały i ostrzeliwały pow^e nia rewolucją palestyńską na i wo^sk rządowych. w-alki sj3 rr. wschodniej części kraju tr* co azien. | do chwili obecnej. stynnych działają pod nazwą <\y rodowej Armii Zbawienia" i Kc wiają sobie za cel obalenie nego rządu w Adenie. Agencja ocenia ich siły na około 4.000 dzi. przy czym oddziały te są opatrzone w broń i sprzęt bry ski. ą{ 0 Rebelianci otrzymują pon® q* Napad w Gdyni GDAŃSK (PAP) 8 bm. w godzinach wieczornych nieznany osobnik, który zamówił kurs z Gdyni — Chylonii do Sopotu, dokonał napadu na taksówkarza — Marka Małolepuzego z Gdyni. W trakcie jazdy pasażer zażądał zmiany kursu, tłumacząc się bra kiem pieniędzy, które zapomniał W domu. Taksówkarz zgodził się i w momencie manewrowania kierownicą otrzymał z tyłu cios młot kiem w głowę. Nie stracił wpraw dzie przytomności, lecz nie był w stanie obezwładnić napastnika, który zbiegł. MO wszczęła ener gtacpe poszukiwania przestępcy, Proces w Burgos Oskarżeni Baskowie wznoszą basla wolnościowy LONDYN (PAP) wykorzystywać ją dla rep^Jj Jak podaje agencja Reute- przeciwko klasie robotni0^, ra, proces 16 patriotów bas- i wszystkim ruchom kijskich, jaki się toczy od po kratycznym w Hiszpanii, niedziałku w Burgos, został test przeciwko proces0] a zakłócony z powodu demon- zjednoczył szerokie ^$1 stracji oskarżonych, którzy ludności Hiszpanii — K** wznosząc hasła wolnościowe 1 śpiewając pieśni wojskowe z okresu wojny domowej w latach 1936—39, usiłowali zaatakować sędziów. Wywiązała się walka między policjantami i oskarżonymi. Proces Po chwilowej przerwie i wyproszeniu publiczności z sali kontynuowany jest przy drzwiach zamkniętych. W środę po południu był kontynuowany proces 16 patriotów baskijskich. Prokurator zażądał kary śmierci dla 6 oskarżonych, dla pozostałych natomiast — wysokich kar więzienia. Sekretarz Światowej Federacji Związków Zawodowych złożył protest przeciwko pro- ' cesowi patriotów baskijskich toczącemu się w Burgos. Reżim frankistowski — pod kreślą się w oświadczeniu — dąży do przywrócenia atmo- kich międzynarodowych nizacji związkowych, działały na rzecz ocalenia ™ riotów baskijskich. Ciężarówka przejechała rowerzystą * (inf. wł.) We wtorek po południu n*. sie pomiędzy miejscowością#11^*' browice i Ryszczewo (pow. . wieński) wydarzył się trag1.^ wypadek drogowy. Jadący stroną jezdni rowerzysta 43'A P* Zenon K. z Ryszczewa, skrę^j*#' awo — tuż przed na^ gle w prawo — ^------ dżającą ciężarówką marki P pJ* ze słupskiego OTL, samochoa wadzony przez Eugeniusza trącił rowerzystę, który w uderzenia poniósł GŁOS nr 343 (5736) Str. 3 wystąpienia towarzysza nasza dzia c zaangażowana w biura gromadzkie. Nie wystarczy pojechać, skon Jakby się zmówili, nic tylko autorytet. Mówią — biura gromadzkie. Tam o nim jak głodny o chlebie, którego bochen już tkwi^ przyczyny podstawo-zjadł, albo dopiero szuka. ffieTz suSSSSj T^TITA-D^or^ -r, , ., , . , . , , Okonka stały się nawet wzor- OWARZYSZ Poplaw- rzysz Krupiński podziękował, Cowymi, ale równocześnie ob-ski- właściwe oznaczę- jak dobry zwyczaj nakazuje, niżył się poziom pracy wielu me działalności naszej i już bez wzruszenia rąbnął innych. Nie mamy długofalo-organiZttCji partyjnej apel o dyscyplinę, odpowie- wego planu przygotowania jest szczegoinie trud- dzialnosc, współpracę wszyst- pracowników biur gromadz-ne. W sferze naszego kich. A potem, kiedy dopija- kich. Słabość gromadzkich rad rSf i następuje styk mte- lismy herbatę spóźnionej ko- narodowych wynika ze słabo-^su społecznego, obywatela, lacji powiedział, że jeszcze ści ich POp. Dlatego potrzeb-IlaH111113 państwowej, trzy _ cztery lata temu nie na jest tam nasza partyjna «adny, ze swym programem wiedział ani on, ani jego naj- pomoc i opieka wyborczym, jako mandata- bliżsi z pracy, jak ma funkcjo z wystapWia riusz swoich wyborców, po- nować partia w takiej insty^ Popławskiegorcała iaaa ich kredyt zauiania, a tucji jak rada narodowa. łalność winna być wywiązanie się - niego zależy jęL Przecież od administracji. Po- Suche fakty. stawa reprezentanta trzech in W kadencji 68-70 odbyły trolować, wydać zalecenia po--'eresow jest postawą czynną, się 32 zebrania, w ich liczbie kontrolne. Powinniśmy w trak me zawsze, wygodną. Le- K -----. . . •> nam na sercu podniesienie Autorytetu radnego. I dalej: że ten autorytet, często prostego robotnika, roi. ^ika buduje się poprzez wnikli J^e szybkie i rzetelne załatwianie interpelacji, postulatów. Poprzez podejmowanie ^cyzji skonsultowanych z Właściwą komisją, a na tym też zasadza się demokracja. Towarzysz Korneluk: my, ja ........ ko Prezydium, spotkaliśmy w rozliczano pracę wydziałów ze maksimum tego co sie załat »rgamzacji partyjnej godnego szczególnym uwzględnieniem wić da »artnera, który nam pomógł postaw członków partii. A to z wystąpienia towarzysza Wyrobie właściwy autorytet. Z już nie iest fakt snrhv * *ysi3?iema towarzysza ^lei my, podnosząc autorytet Z wystąpienia towarzysza Rakowskiego: mamy 17 ty- ^gani7arif nartvinpi w na rr^ wystąpienia towarzysza sięcy hektarów gruntów PFZ. ^ lakladfie Słtowalil Porządkujemy umowy, będzie Jtoy autorytet władzy *ej. 5 otwartych. Siedmiokrotnie cie pobytu w terenie załatwić ...z tego co ich boli 1]lH. działów rozliczali się ze swojej my likwidowali nieprawidło-pracy przed organizacją par- wości w ich użytkowaniu. Ale w,«»gssr ;S wS?w° ZJESZ JE SStftŁftWŁZ T3 W1 m° "'h'S& w£? Nie ma nntnrvłr.tM w ncfAi^ aLdI14<-- pr^ca .rrezyaium mz podczas wizyt w geerenach. je«f autorytetu w o^ole, raz pod pręgierzem partyjnej Sprawę j j^st prestiż ludzi, utorzy go opinii. j jWorzą, niosą, bądź tracą. Nie z wystąpienia towarzysza wpływu nieokreślonych lu Popławskiego: my, POP, sta- jest mir Zofii Szemiel, nowimy 30 procent załogi. T^gmunta Krupińskiego, Mie- Dużo to czy mało? Może za ^ysława Jakubowicza, Maria mało, zważywszy, że pracow. i* walczyka et caetera et cae. nik Rady to działacz spo>ecz- jego właściwego zago spodarowania omówić na specjalnym zebraniu POP. Z wj^stąpienia towarzysza Krefta: stawiam problem szefa. Prezydium poradzi sobie ter w" v.«v._ IllłE naay 10 aziaiacz spoiecz- 2 stanowisk w radach «la. Ludzi z podstawowej or- no-polityczny, a nie tylko urzę narodowych, ale w niektórych ^nizacji partyjnej, a zarazem dnik. zakładach pracy pozost&ją v£ezydiurn szczecineckiej wystąpienia towarzysza P"y ^ł2dzy .1"dzłie. ni?k°™Pe" ^ * tentm. Za nich tez jestesmy odpowiedzialni. Takie są tendencje, tak się rozszerza poczucie odpowiedzialności. Urzędniczej? Z pew nością. Partyjnej? Bardziej Judzkich acz przykrych; złama wygłoszonej przez towarzysza niź kiedykolwiek wcześniej, ^a dyscypliny finansowej, nad Czyżewskiego: POP okrzepła Z programu działania w no-v5yć dokonanych przez dwoje organizacyjnie i ideowro, stała we^ kadencji: Pracowników Prez. GRN w się faktycznym kierownikiem „Utworzyć grupy partyjne z Walczyka, przewodniczącego ^ X* _ Rady Zakładowej: jesteśmy ao już ostatni etap mojej powołani do obrony intere-Wróży wokół tego Prezy- sów iudzi pracy. Ale nierobów gum. Podroży rozpoczętej w bronić nie będziemy, ^aiinie, nad teczką spraw z oceny egzekutywy KP, ponowię. Podróży kontynuo politycznym. Tkanej przez Wierzchowską gro v J^adę, której przez osiem mie. !l^cy przewodził człowiek, ma- Suchych faktów ciąg dal j^cy wraz z żoną prawie 30 szy- zorganizować w mi tysięcy złotych manka, gdy członkow i kandydatów. wo§ci analogicznie członków pracujących w wydziałach i innych jednostkach zbliżonych problematyką pracy. Grupy partyjne należy miarę możli-do liczby frzestawał być sprzedawcą a w kaaencji przyjęto 16, więk komisji PRN, z którymi trze ^jmował odpowiedzialny sto- szosc rekomendowanych przez nawiązać ściślejszą współ -łek. Podróży przerwanej w koło ZMS- Odeszło do innej ^czecineckim KP, gdzie do Praęy 17, prz>b>ło z innych f&raw już znanych — jak ta mi^3sc 2 7. ^ Drzonowa — dochodzą po- z referatu sprawozdawcze- ^>bne: Lotynia, Parsęcka. go: ^reszcie podróży do Czaplin- wyniku przeprowadzo-przez który kilka miesię- nyc^ rozmów, zapewnienia ** temu przetoczyła się bu- awansów, pomocy materialnej 5* kontroli i partyjno-admi- w fo™|e nagród, zakupu pod lustracyjnych sankcji za nad- roczników, odciążenia od niemycia w MPGK i Zarządzie których prac zawodowych i Spodarki Mieszkaniowej, społecznych osób uczących się, ^dzie nowy przewodniczący osiągnęliśmy taki stan, że ma Miejskiej rady znajduje mie. m7 tylko kilku pracowników %mia ludziom wtłoczonym me, posiadających średniego 5°tąd w sutereny, a mimo to wykształcenia'. Noszącym na niego do sa- Konkretnie: 19 ukończyło ttięgo KC wyzsze studia, w tym 7 za- Szukałem dobra — znajdy- ocznie, 6 podjęło je i konty- ^łem zło. Szukałem więc dal nuoje. ^g0 zła — a znalazłem... , z programu na nową ka- w dencję: „ Gdy towarzysz Grabka, przy .Egzekutywa POP wspólnie Zawadzając egzekutywę POP.' z Radą Zakładową do kwiet-Pierwszym postaniu w szat nl? t1971 roku Przeprowadzi świetlicy powiedział, iż fun ostateczne rozmowy z pracow; Nę I sekretarza jednomyślnie nikami, którzy me mają ukon raz wtóry, powierzono Zyg czoneJ szi?oIy średniej, w celu >ntowi Krupińskiemu, prze. rozpoczęcia nauki w przysłona sala świetlicy zadrża- sz5>'m roku szkolnym." pracę.' Można się cieszyć z solidnego przygotowania posiedzień komisji, z udziału w ich wzmo żonych pracach kierowników wydziałów, zastępców bądź kompetentnych pracowników Z przygotowania materiałów stanowiących tworzywo komisyjnych zaleceń.Można zaliczać na coraz bogatsze konto zysków liczne i pożyteczne wyjazdy do biur gromadzkich i miejskich, załatwianie spraw (egzekwowanie obowiązków, ściganie naruszeń) niewygodnych dla terenowych pracowników. Z opinii Anny Wiater, kierowniczki Biura Gromadzkiego w Wierzchowie: bardzo nam Prezydium pomaga, szcze golnie towarzyszka Szemiel, Wydział Rolnictwa i Leśnictwa. Pomierzyli grunty, pomogli umieścić niedawno samotną kobietę w zakładzie opiekuńczym. Nie trzeba prosić, sami pytają: macie coś, po możemy. Z opinii przewodniczącego Prezydium MRN w Czaplinku, Góralczyka: jestem od nie. dawna, przy wprowadzaniu na to stanowisko zostałem zapoznany z planem pomocy Prezydium PRN. Przed każdym posiedzeniem Prezydium przyjeżdża ktoś z Wydziału Organizacyjnego, sam raz w tygodniu jeżdżę do Szczecinka. Więc zgoda, za biurkiem nie siedzą, pomagają. I można też szukać i łatwo znajdywać partyjne drogi, któ rymi urzędnicy, dopóki byli tylko urzędnikami, nie za czę sto chadzali. Jeśli egzekutywa POP przy gotowuje program współpracy z zespołem partyjnym radnych; jeśli członkowie POP inspirują styl i treść pracy komisji, a przynajmniej wiedzą, że stać ich na to; jeśli i wyróżnienia, i przygany nie decydują się bez udziału egzekutywy; jeśli' na skutek interwencji organizacji partyjnej zmienia się język dialogu urzędnika z obywatelem; jeśli poprawę pracy biur gro madzkich warunkuje się oddziaływaniem partyjnych ze Szczecinka na partyjnych w te renie; jeśli w ciągu niecałych czterech lat liczba skarg obywateli maleje z 275 do 90 rocznie — — jeśli tak jest — a może być jeszcze lepiej, bo raz poruszony kamień partyjnej odpowiedzialności odsłania obszary spra / po ludzku realnych, to kompleme?rty, których sporo na tym zebraniu należą się za „już" i za „jeszcze". * Nikt nie narzekał, nie wzywał na pomoc Ideałów. Dudzie przyrzekają sobie poprawę, doświadczywszy tego, co boli. ZBIGNIEW MICHTA 25 LAT w służbie narodu (ROZMOWA Z KOMENDANTEM SZKOŁY PODOFICERSKIEJ MO W SŁUPSKU, PIKIEM MG REM KAROLEM KUBALICĄ Rozmowa z pikiem mgrem Karolem Kubalicą — komendantem Szkoły Podoficerskiej Milicji Obywatelskiej w Słupsku, będzie próbą krótkiego podsumowania dwudziestopięcioletniego dorobku tej zasłużonej placówki. Publikowaliśmy bowiem ostatnio kilka materiałów informujących o rozwoju i działalności szkoły. Na wstępie cofnęliśmy się pamięcią do grudnia 1945 roku, kiedy to... — Dokładnie mówiąc, szkoła nasza powstała 15 grudnia w ramach Centrum Wyszkolenia Milicji Obywatelskiej. W pierwszych dwóch latach po wyzwoleniu, w okresie for mowania się władzy ludowej, zapotrzebowanie na kadrę mi licyjną było ze zrozumiałych względów duże. Z satysfakcją trzeba dziś stwierdzić, że mi mo krótkiego okresu trwania kreślić troskę kadry o wszczepianie przyszłym fun kcjonariuszom przekonania iż każdy z nich winien być również działaczem społecz nym w środowisku, w którym będzie pracował. Są tego trwałe dowody zarówno w Słupsku jak i w powiecie... — Niewątpliwie, zasadniczą zaś rolę w tym przypadku od kursów — przygotowanie za- grywają organizacje partyjna wodowe absolwentów było sto sunkowo wszechstronne. Obok szkolenia zawodowego, zasad niczy akcent kładliśmy na wy szkolenie bojowe funkcjonariuszy. Takich bowiem milicjantów potrzebowały jednostki terenowe. i zetemesowska. Dzięki nim szkoła podtrzymuje chlubne dwudziestopięcioletnie tradycje pracy społecznej w regionie słupskim. Pracę społeczną traktujemy bowiem jako jeden z najważniejszych elemen tów w wychowaniu słucha- Oceniając ówczesny system cza. Pragniemy przekonać go, szkolenia, mierząc go miarą czasu i warunków w jakich się kształtował, należy stwier dzić, że był on prawidłowy, a pokonywane trudności wzboga cały doświadczenie pedagogicz ne kadry naszej szkoły. — Szkoła Podoficerska kontynuuje więc dorobek Centrum Wyszkolenia, ale zgodnie z wymogami postępu nauki i życia, zadania muszą być stale ambitniejsze i poszerzane... — Obecny proces nauczania maksymalnie dostosowujemy do zdobywania przez słuchaczy takich kwalifikacji i kształcenia takich cech osobi stych, które odpowiadają zakresowi pracy współczesnego funkcjonariusza milicji. Wychowujemy słuchaczy na aktywnych członków naszego społeczeństwa, rozumiejących istotę współczesnych procesów społeczno-politycznych i ekonomicznych zachodzących w kraju i na świecie. Wpajamy im przekonanie, że tylko ofiarna praca i nauka decydują o społecznej pozycji jed nostki, aby zdobytą u nas wie dzą umieli się posługiwać w pracy w organach MO zgodnie z interesami państwa ludowego i obywateli. — Myślę, że należy pod- ze źródłem wszelkiej wartości jest praca i szacunek do tych, którzy ją wykonują. Chciałbym podkreślić, że sukcesy w szkoleniu i wychowaniu słuchaczy są przede wszy stkim zasługą naszej kadry nauczającej i całego personelu szkoły. — Wspomniał Towarzysz Komendant o udziale kadry i słuchaczy w różnych pracach społecznych, które podejmowane są w Słupsku i powiecie. Proszę choć o kil ka przykładów. — Rokrocznie bierzemy u-dział w kampaniach żniwnych i wykopkowych w okolicznych pegeerach, sadzimy lasy, braliśmy udział przy budowie parku kultury i wypoczynku nad Słupią oraz zbudowaliśmy czynem społecznym także strzelnicę i stadion. Ponadto systematycznie uczestniczymy w honorowym daw stwie krwi. Ta nasza społeczna działał ność upoważnia do stwierdzenia, że Szkoła Podoficerska MO w Słupsku jest trwale i ściśle zwiazana z ziemią słup ską, jej odbudową i rozwojem, z jej mieszkańcami. Rozmawiał: JERZY KISS-ORSKI nięmal od barw. A towa- ©k> i i | ^Sliwi całego świata Międzynarodowa Eada Myśli-ję^ch postanowiła w lecie 1971 ro zorganizować w Budapeszcie trLat°wą wystawą myśliwską. W j^kcie wystawy odbędzie sie cj^kurs psów myśliwskich, mię-tVKnarodowe zawody w łowieniu i polowaniu z sokołami oraz bjtiwal filmowy. Nietrudno so-też wyobrazić, ile powstanie h^ych, „najprawdziwszych" o-^ieści myśliwskich... ^SERY tanieją pierwszy w historii laser był ^tastycznie drogim aparatem. ł> ^ego wykonania niezbędne by w niezwykłe materiały, przede ^ystkim zaś — rubiny. Z bie-czasu jednakże konstrukcja była coraz bardziej uprasz W ostatnich latach za-Kast rubinów używa się np. ty^Psułki ze zwykłym tlenkiem k^Sla. Niedawno zaś zbudowano w którym najdroższym O^entem jest elektroda... z mie I tak oto klatka za klatką: poprzez personalne ukazanie zdyscyplinowanych i równie konkretne wyliczenie nazwisk naruszających partyjną dyscy plinę uczestnictwa w zebraniach i opłacania składek; po przez ogłoszenie nazwisk pracowitych, żeby nie powiedzieć pracą społeczną przeciążonych i stwierdzenia nieobecności tu wielu innych; poprzez szczegó łowe rozliczenie z zadań we wnętrznych, wykonanych, prawie > wykonanych, zaniechanych — tak, klatka po klat ce trwa projekcja postaw na ekran rozległego, trudnego po wiatu. Nikt nie wspomina spraw przykrych, wszyscy o nich wiedzą. Niejednemu zabrały dni, noce, tygodnie. Nikt nie unosi się żalem lub wstydem, każdy — tak myślę — szuka sposobu na odpowiedzialność i mądrość ludowej władzy. Z wystąpienia towarzysza Otulaka; mamy słabe ogniwa -yu&loriego-NOTESU y\ OPIERO po sporządzeniu ^rocznego bilansu i zweryfikowaniu go przez jednostkę nadrzędną, dyrektor pegeeru dowiaduje się, jak gospodarował w zakończonym już roku. Dopiero wówczas przekonuje się, czy jego decyzje dotyczące kierunków produkcji, sposobów żywienia bydła, wysokości nawożenia czy też sposobu przeprowadzenia np. wykopków — byty trafne czy też błędne, czy gospodarstwo w ich rezultacie zarobiło, czy też poniosło straty. W trakcie roku gospodarczego dyrektor nie jest w stanie udzielić odpowiedzi na pytania w rodzaju: ile kosztuje wyprodukowanie w jego gospodarstwie kilograma zboża, mięsa, czy też litra mleka, o ile złotych wzrósł ich koszt na skutek niezapeł-nienia 25 stanowisk w oborze, czy też miesięcznej awarii elektrycznych dojarek. Oczywiście, dzieje się tak nie we wszystkich gospodar-stv>ach. Są bowiem dyrekto-rzy, którzy każdą swą decyzję uzasadnić mogą rachunkiem ekonomicznym, dokładnym wyliczeniem, że najbar dziej opłacalnym będzie takie a nie inne wykorzystanie posiadanych budynków, sprzętu i innych środków produkcji, a. także ludzi. Rzecz jasna, że w tych gospodarstwach głowy służą księgowym nie tylko do noszenia kapeluszy. Bądźmy jednak szczerzy. W bardzo wielu gospodarstwach główni księgowi uumżają, że księgowość ma służyć jedno- stkom nadrzędnym, a nie gospodarstwu i jego dyrektorowi. W rezultacie — dyrektorzy podejmują decyzje na wyczucie, na tzw. nosa, nie korzystając z wyliczeń i wskaźników opracowanych przez księgowość. Taka właśnie sytuacja istnie je w większości słupskich pe geerów. Na ostatniej naradzie dyrektorów i sekretarzy POP zwołanej przez KMiP PZPR w Słupsku domagano się, by zobowiązać księgowych do bieżącego i prawidłowego informowania dyrektorów o sy tuacji ekonomiczno-finansowej gospodarstw i sygnalizowa nia im yjszelkich nieprawidło wości. Czas najwyższy — do dziedzinie niezbyt dobrze. Sądzę, że gdyby wykazano podobne starania o dobór księgowych, to sytuacja byłaby inna. A jest przecież fatalna. Otóż 34 proc. księgowych legitymuje się tylko świadectwem szkoły podstawowej, 10,2 proc. ma niepełne średnie wykształcenie, 52,6 proc. średnie ogólnokształcące i zaledwie 3,2 proc. — średnie i zasadnicze przygotowania zawodowe. Wydaje mi się, że ta sytuacja jest konsekwencją pewnej polityki wobec pegeerów. Ich dyrektorom stawiano tylko jedno pytanie: „ILE". Ile zbierze z hektara kwintali, ile ton sprzeda państwu, ile Decyzje na wyczucie do lamusa! wodzono — zastąpić wyczucie i nos dyrektora opinią księ-gowego-ekonomisty, Wniosek to nad wyraz potrzebny, nie tylko w słupskich, ale we wszystkich, koszalińskich pegeerach. Mam jednak wątpliwości, czy real ny, bo kadra księgowych jest bardzo słaba. To przeciez niz ekonomiści, tylko rachmistrze. Na dokształcanie i dobór księ gowych z odpowiednimi kwalifikacjami nie zwracano w W Z PGR większej uwagi. Bardzo troskliwie zabiegano np. o dobór dyrektorów i ich zastępców. Obecnie wyższe wykształcenie ma 34,6 proc. dyrektorów i 53,4 proc. ich zastępców, zaś śrećinie 53,3 proc. dyrektorów i 34,9 proc. zastępców. A przecież jeszcze kilka lat temu oylo w tej sztuk będzie miał w oborze, czy chlewni, ile kilogramów NPK wysieje na hektar, itd, itp. Więc zaczął się wyścig. Brakowało siana, to kupowano pasze treściwe, były kłopo ty z naprawą jakiejś maszyny — kupowano nową. Ci, którzy wyprodukowali więcej — zbierali pochwały. Zaś o kosz ty tej produkcji pytano bardzo cicho i nieśmiało. Dopiero w tym roku na listopadowym plenum KW PZPR padły rów nież słowa „za ile". Właśnie w ten nowy sposób popatrzono, na gospodarkę słupskich pegeerów na wspomnianej naradzie. Dano dyrektorom i sekretarzom POP do ręki dokładne informacje, mówiące nie tylko ile produkuje każde gospodarstwo, ale również jaki jes$ koszt tej produkcji, jakie jest wykorzystanie środków produkcji i ludzi. Mądre i oszczędne, czy też efekciarskie i rozrzutne. Wykazano, że trud nymi warunkami klimatycznymi nie da się wytłumaczyć w powiecie 60 min zł strat, gdy w 1968/69 r. było 17 min zł dochodu, (we wszystkich gos podarstwach państwowych). Na przykładach i wyliczeniach udowodniono, że w wie lu gospodarstwach źle gospodarowano nakładami, nie zwracano uwagi na ich efektywność, nie liczono się z kosztami produkcji i wydatkami. Sądzono w tych gospodarstwach, Ż2 potężny deficyt złożyć będzie można na karb pogody. Łyso było —- mówiąc młodzieżowym żargonem — wielu dyrektorom, gdy usłyszeli, że rentownym jest PGR Kwa kowo, zaliczane do niedawna do grupy ekonomicznie słabych. W 1967/68 roku deficyt jego wynosił jeszcze 610 tys. zł, a w 1969/70 r. zamknęło bilans 23 tys. zysku. Mimo nie sprzyjających warunków klimatycznych. A tajemnica tego tkwi nie w rewelacyjnych wynikach produkcyjnych (18,7 q zbóż, 147 q ziem niaków, 41 q siana z hektara, 2 488 l mleka od krowy)x ale w racjonalnej i oszczędnej gospodarce. Wydaje mi się, że uwagi te odnieść można do większości pegeerów w województwie. Rzecz w tym, by każdego z dyrektorów pytać nie tylko „ile", ale również „za ile'* produkuje, czy w podejmowa niu decyzji kieruje się tylko własnym nosem, czy również opinią księgowe go-ekonomisty? JOZEF KTEŁB 3tr. 4 GŁOS ar 343 (5736) Król koowsz LEKARZE CZĘŚCIEJ CHORUJĄ PSYCHICZNIE W Wielkiej Brytanii samobójstwa na tle schorzeń psychicznych zdarzają się dwukrotne częściej wśród lekarzy, niż w ród przedstawicieli innych zawodów. Dotyczy to zwłaszcza młodych lekarzy. Najczęściej samobójstwa popełniają psychiatrzy. APARAT ELEKTRONICZNY ODPOWIADA NA TELEFONY Aparat elektroniczny zdolny do formowania „mówionych" odpowiedzi na pytania nadawane przez telefon skonstruwany został w Mount Sisco (stan Nowy IBM 1130. Jork). Jedną z największych zalet tzw. „speechmakera" jest możliwość zastosowania go do czasochłonnej czynności kontrolowania kont bankowych i czeków kredytlowych. Aparat poinformowany o numerze serii konta odpowiada zdaniami i wskazówkami zarejestrowanymi uprzednio przez urzędników i włączonymi do „pamięci" maszyny, ELEKTRONICZNY „PACJENT" Studenci medycyny na Uniwer sytecie w Illinois praktykuja bez najmniejszego ryzyka na „pacjen cie", który istnieje jedynie w programie maszyny elektronicznej. Rozmowa studentów z elektronicznym pacjentem odbywa się normalnie, dzięki specjalnym u-rządzeniom video sprzężonym w Nowy silnik okrętowy Nasza największa „Kuźnia Neptuna" — Gdańska Stocznia im. Lenina z każdym rokiem powiększa nie tylko zakres ty pów produkowanych statków, ale też „serc okrętowych" — silników w różnych wersjach. Obecnie zespół inżynierów i techników biura konstrukcyjnego przygotowuje dokumenta cję silnika napędu głównego nowego typu, opartego o licen cję duńskiej firmy „Burmei-eter i Watn". Nowy 8-cylindrowy silnik bę dzie posiadał moc maksymalną 10.700 koni mechanicznych, a specjalne smarowanie umożliwiać będzie podwyższenie mo ".y. W przeciwieństwie do poprzednich silników produkowanych w Stoczni Gdańskiej, które posiadały sterowanie me chaniczno-pneumatyczne, nowy silnik ma mieć sterowanie wyłącznie pneumatyczne. Innowacje zastosowane w no wyra typie silnika znacznie u-proszczą system jego sterowania. Będzie s":ę ono odbywano z mostku kapitańskiego, a silnik zostanie przystosowany do kompletnej automatyki. Dokumentacja nowego silnika będzie gotowa w przyszłym roku, zaś prototyn zostanie wy konany w roku 1S72. W silniki nowego typu będą wyposażane statki budowane w Stoczni Gdańskiej dla arma torów krajowych i zagranica nych. (WiT-AR) Zaleta tej praktyki z „Łazarzem" (tak nazwano aparaturę) polega na możliwości natychmiastowego przywrócenia życia elektronicznemu pacjentowi w przy padku gdy przyszły lekarz źle rozpozna chorobę. Wystarczy nacisnąć guziki telewizor na rękę W Japonii w najbliższym czasie ukaże się w sprzedaży telewizor o wymiarach 3X4 cm, który — jak zegarek — można będzie no sić na pasku na przegubie ręki minigęs Tak zwana minigeś „Cairina 2000" jest nowością, wyhodowaną w spółdzielczym kombinacie hodowli drobiu we Frankfurcie nad Odrą. Jakkolwiek nowa odmiana jest pochodzenia kaczego, posiada jed nak gęsie nawyki życiowe i mięso o gęsim smaku. Wyróżnia się ona nieprzeciętnym potomstwem o-raz zdumiewającą wydajnością mięsa, przede wszystkim mięsa na piersiach i udkach. domowa telewizja Japończycy nie ustają w wysiłkach dla „stelewizowania" życia codziennego. Po kasetach telewizyj nych, firma Tokyo Shibaura Elec tric wprowadziła w listopadzie na rynek urządzenia domowej telewi zji umożliwiające .gospodyni ob serwację czterech różnych punktów domu rjp. sypialni dzieci, ku chni, tylnych i frontowych drzwi. Widok każdego pomieszczenia zaj muje 1/4 ekranu telewizora. Gos podyni może także oglądać normal ny program telewizyjny, poświęcając ćwierć ekranu na obserwa cję zachowania się dzieci w sąsiednim pomieszczeniu. Układ zawiera także magnetowid do nagry wania i odtwarzania programów telewizyjnych. (PAP) Wyprawa w świat epoki kamienne] Radziecki automatyczny kosmiczny Łunochod-1 podczas prób wadzanych na Ziemi, technicznych przepro-CAF—Interphoto 6* wydarzenie sensacyjne, ais nie tylko w kategoriach sensacji trzeba było mierzyć je go znaczenie. Po raz pierwszy udowodniona została bowiem możliwość skutecznej konkurencji automatów z ludźmi w eksploracji Srebrne go Globu. Niewielu ekspertów oczekiwało, że w niecałe 2 miesiące później świat obiegnie wiadomość jeszcze bardziej fascynująca. Pozostawiając na ubocza wyczyn konstruktorski, jakim niewątpliwie jest zbudowanie samobieżnego pojazdu księżycowego, zatrzymajmy się nad niektórymi aspektami naukowymi badań prowadzonych przy użyciu takiego wehikułu. Możliwości dokonywania rozlicznych eksperymentów są nieporównanie większe, a ich zasięg i skuteczność — zwielokrotnione. Komentatorzy radzieccy zwracają uwagę, że na pojazdach typu ,,Łunochod" można zainstalować instrumenty do badania fizykomechanicz-nych właściwości powierzchni oraz głębszych warstw gruntu. Można też pobierać próbki gruntu księżycowego w różnych najbardziej interesujących miejscach. Wszystkie operacje i procesy są kierowane z Ziemi z wykorzystaniem kamer telewizyjnych i Ostatnie 2 miesiące nie skąpią nam kosmicznych sen- „Łuna-9" była nie tylko pier zdalnie sterowanych manipu-sacji. Nie umilkły jeszcze echa zdumiewającego wyczy- wszą w historii świata stacją latorów. nu „Łuny-16", która pobrała na Księżycu próbki gruntu automatyczną, która łagodnie Drugą dziedziną badawcza i dostarczyła je na Ziemię, kiedy depesze agencyjne osiadła na powierzchni Księ- ^^5ra skorzysta z „Łunocho-przyniosły wiadomość o następnej rewelacji: wylądowa- życa, ale również po raz pierw jest g^ogia księżycowa, niu na powierzchni Srebrnrgo Globu samobieżnego wehi- szy przekazała na Ziemię zdję ge0i0gów jest rzeczą waż kułu, realizującego tam złożony program badawczy. W cia tej powierzchni, zarówno ną zbadanie na przykładzie ten sposób ostatecznie udowodniona została możliwość panoramę krajobrazu, jak i Księżyca mechanizmu powsta prowadzenia złożonych eksperymentów naukowych na szczegóły tej powierzchni o wania gór przy wyeliminowa Księżycu przez urządzenia automatyczne, bez obecności milimetrowych rozmiarach, nju okoliczności komplikują-człowieka. raz pierwszy można było cych wysiłek związany z na- dość dokładnie ustalić twar- gromadzeniem się na Ziemi ISTORIA badań Księ- na-3" po raz pierwszy doko- dość gruntu księżycowego, co ogromnej warstwy skał osa-życa za pomocą apara- nała zdjęć niewidocznej z miało ogromne znaczenie dla dowych. Do dalszych ekspe-tów z serii „Łuna" Ziemi strony Księżyca. dalszych^ badań połączonych z rymentów, które można bę- trwa już ponad 11,5 roku. Niecałe 5 lat temu rozpoczę lądowaniem na powierzchni dzie wykonywać przy użyciu Pierwsza stacja tego typu wy ły się eksperymenty związane Srebrnego Globu zarówno sta- „Łunochodów" zaliczyć moż-strzelona była 2 stycznia 1959 z łagodnym lądowaniem po- cji automatycznych, jak i po- na niektóre badania grawi-roku. Stacja przeleciała w po jazdów typu „Łuna". Dnia jazdów załogowych. Pomiary metryczne, poszukiwania wo-bliżu powierzchni naturalne- 3 lutego 1966 r. po łagodnym przekazane przez aparaturę dy, pomiary sejsmiczne prze ja go satelity Ziemi i stała się wylądowaniu na powierzchni „Łuny-9" porównane z dalszy wów wulkanicznej działalno-wiecznym sputnikiem Słońca. Księżyca radzieckiej stacji au danymi ^dostarczonymi ści Księżyca, We wrześniu tego samego ro- tomatycznej „Łuna-9" rozpo- Prz^z „Łunę-13" pozwoliły u- Radziecki SEiSACYJHY EKSPERYMENT „Ł0IY-17 SAMOCHODEM PO KSIEŻMCU H program badań wyróżnia się pla nową, systematyczną realizacją zadań naukowych i technicznych z wyraźnie zazna- ku „Łuna-2" jako pierwszy czął się kolejny nowy etap stalić, że powierzchnia gruntu kosmicznvch pojazd zbudowany przez ęzło- badań. Wówczas to po raz księżycowego w rejonie Jąao- wieka dotarł na powierzchnię pierwszy w historii udało się wania tej drugiej stacji jest Srebrnego Globu dostarczając osadzić na powierzchni innego znacznie twardsza, niz^ta, na tam godło Związku Radziec- ciała niebieskiego aparaturę której osiadła „Łuna-9". czoną hierarchia priorytetów kiego. Miesiąc później „Łu- „wyekspediowaną" z Ziemi, 3 Jelitami Jedn?m z najważniejszych | Księżyca. Kamery telewizyjne dza prof. Klaus — z punktu ' Antropolog, profesor uniwersytetu w Harvard, dr K. F. Klaus, wróci! niedawno z dwuletniej samotnej wyprawy naukowej. By! w Nowej Gwinei, gdzie na zachodnim płaskowyżu żyje, dotychczas prawie zupełnie nieznany, kilkutysięczny papu aski lud Jale. Jest to lud pier wotny, bytujący w warunkach epoki kamiennej, nie znający metalowych narzędzi. Dr Klaus by! pierwszym białym człowiekiem wśród ludzi, któ rzy nigdy nie widzieli— żelaz nego noża. Jalowie zamieszkują trudno dostępną część Zachodniego Iranu (dawna holenderska No wa Gwinea), wchodzącą dziś w skład republiki Indonezji. O świecie zewnętrznym, odgra niczonym od ich siedlisk wysokimi górami, nie wiedzą nic. A żyją tak jak żyli ich przód kowie sprzed setek tysięcy, a może i miliona lat. Dr Klaus umiał sobie ich zaufanie, nauczył się ich języka, poznał ich zwyczaje, tryb życia i mentalność Są brązowoskórzy, niewysocy (wzrost dorosłego mężczyzny niewiele przekracza 150 cm), ale mocno zbudowani. Mężczyźni ubierają się w „ro-tang" rodzaj spódnicy z łodyg lian, kunsztownie zawijanych wzdłuż ciała, którą zmienia się rzadko — zwykle co 4—5 udaje się im przy pomocy pry mitywnych łuków upolować jakąś zwierzynę. Łowią także żaby i jaszczurki, ale jedzą je tylko kobiety i dzieci, ponieważ spożywanie gadów jest dla mężczyzn religijnym tabu. Pożywienie przygotowują, pra żąę je w popiele, w swoich okrągłych, zbudowanych z lian i gliny, chatach. Jedynym zwierzęciem hodo wlanym jest świnia, odgrywa jąca tu zresztą specjalną rolę. Jest miarą zamożności i najcenniejszym dobrem wymiennym. Każdemu ważniej- nie społeczna i chyba niezmienna od wielu tysiącleci strona bytowania tego ludu, żyjącego w całkowitej izolacji od wpływów zewnętrznych Największą „jednostką polityczną" jest tu kilkudziesfę-ciorodzinna wieś. Jalowie nie znają żadnej władzy wyższego szczebla czy ogólnoplemiennej a wsią rządzi nieformalnie u-konstytuowana rada starszych składająca się z cieszących się zaufaniem mieszkańców wsi (wyłącznie mężczyzn). Ciekawy jest podział miesz kańców wsi na dwie „grupy małżeńskie" między którymi zabronione są małżeństwa i Dwa lała wśród ludożerców szemu wydarzeniu w życiu o- pozyskać sobistym czy społecznym towa rzyszyć musi zabicie przynajmniej jednej świni — „Swi-niobiciem" czci się narodziny małżeństwo i śmierć (ten sam rytuał i związana z nim uczta towarzyszy zakończeniu międzywioskowego sporu i za warciu „pokoju", jak i rytualnym prośbom o odwrócenie nieszczęścia, choroby czy nie urodzaju. Tu dodać trzeba, że stosunki płciowe. Tabu to jest najściślej przestrzegane, ponie waż złamanie go grozić ma wszystkim Jalu najtragiczniej szymi dla nich konsekwencja mi — posuchą i pomorem. Mai żeństwo osiedla się zawsze we wsi mężczyzny, a dzieci należą do jego „grupy małżeńskiej". Jalowie żyją w zasadzie w monogamii, choć zdarzają się rzadkie wypadki poligamii, obojętnie traktowane Jalowie nie wykształcili sobie przez społeczność. Ale dwie lat. Strój kobiet jest o wiele żadnego, nawet prymitywnego żony nie mieszkają nigdy w prostszy i składa się z podwój nego, plecionego z trawy far tuszka. Jalowie są rolnikami, ziemię uprawiają rodzajem drew nianego rydla i kamiennymi widzenia eugeniki. Mimo łagodnego usposobienia, między wsiami Jalów roz grywają się częste i długotrwałe „wojny". Wynikają o-ne ze sporów poszczególnych mieszkańców dwu wsi, którzy uzyskują poparcie swoich wiej skich społeczności. Zatargi te nie są jednak nieprzerwane i dzielą je wielokrotnie okresy „zawieszenia broni", zawierane najczęściej na czas prac rolnych. Te zbrojne zatargi są przy tym jedyną „okazją" do ...ludożerstwa, które — jak to z dużym naciskiem podkreśla prof. Klaus w swoim wstępnym sprawozdaniu z wyprawy — nie może być oceniane z punktu widzenia jakichkolwiek zasad moralnych. Ciało zabitego wroga może być po prostu zjedzone, za zgodą rady starszych, przez rodzinę, łctórej członek został zabity w czasie „wojny". W każdej innej sytuacji, nawet w stosun ku do osobistego wroga czy po prostu obcego, kanibalizm jest dla Jale po prostu nie do pomyślenia. Może być tylko za akceptowanym przez społeczność aktem zemsty za poległego w zatargu zbrojnym. Na tym tle zaskakuje zapowiedź prof. Klausa, który w swoim sumującym wyprawę „w §wiat epoki kamiennej" opracowaniu, zamierza wszech stronnie uzasadnić wniosek, by najpierwotniejszy z żyjących dziś ludów, plemię Jale, utrzymywać nadal w izolacji od świata i nie czynić zacinych systemu religijnego, obejmują chacie „wspólnego" męża. Mał kroków dla ucywilizowania cego całość wierzeń w „działalność" sił nadprzyrodzonych i nie znają pojęcia bóstwa, dzieci), na co niemały wpływ Kierują się oni tylko ułamka mi tradycyjnych zasad postę- żeństwa są stosunkowo trwa- go. Czy izolacja taka jest w łe, a rodziny nieliczne (3—5 ogóle możliwa? I czy będziemy mieli odwagę jawnie przy znać, że „szczęście", jakie przy toporkami, a sadzą mięsiste powania w różnych sytuacjach bulwy taro i rozmaitego rodzą życiowych. ju warzywa, stanowiące ich Profesora Klausa intereso-główae pożywienie. Rzadko wała przede wszystkim właś- ma zakaz utrzymywania stosunków płciowych przez mał nosi wsoółczesna cywilizacja i żonków w czasie gdy kobieta karmi niemowlę. Całość tego wątpliwe? „systemu" ma niewątpliwi* dodatnie znaczenie = stwief* droga do niej są tak bardzo (WIT—AR) &. KONARSKI kierunków programu kosmicz zainstalowane na pokładach "®gn°Jes'^"ie tii" tnr,« planet systemu, słonecznego po.iazdów. „Łuna-11 , „Łuna- nnmn(no nntAmałnw -12" i „Łuna-13" przekazywały na Ziemię interesujące obrazy powierzchni Srebrnego dziej ekonomiczne od stat-Globu, wykonywane z różnej ków załogowych. Są one nie-wysokości, przy czym minimal zawodne w działaniu i umo za pomocą automatów. Automaty są znacznie bar- na wynosiła 10 km. „Łuna-13 łagodnie wylądowała na po- żliwiają przekazanie lub dostarczenie na Ziemię cennej wierzchni Księżyca dokonując informacji naukowej zwłasz-transmisji telewizyjnej. Dwie cza z tych rejonów, gdzie następne stacje stały się sput przebywanie ludzi jest jesz-nikami Księżyca. cze. na razie niemożliwe lub Nieograniczone możliwości związane z wielkim ryzy-urządzeń automatycznych zo- ^ie wJklucza to °czy-stały potwierdzone 20 wrze- . Cl® bezpośredniego udziału śnia br., kiedy to stacja „Łu człowieka w naukowych ba-na-16" wylądowała łagodnie da?iach przestrzeni kosmiczna powierzchni Księżyca w nej\alf ^ty załogowe powin-strefie Morza Obfitości i zebra być podejmowane tylko ła próbki gruntu księżycowe ytedy, kiedy potrzeba taka go i pomyślnie dotarła na- w Pe*111 uzasadniona i ko stępnie na Ziemię. Było to niecCTŁa. (PAP) ELEKTROWNIA I UZDROWISKO Budówu elektrowni w Kaprun (okręg Salzburg) udostępniła piękne uzdrowisko w Alpach Austriackich — Kttzstein-horn. Zbudowano tu drogi, zairtstalowano wyciągi i imte •-] rządzenia udogaduiające korzystanie z uzdrowiska. CAF^Yotmaą GŁOS nr 343 (5736) Str. 5 ■ireTwmra=MgijiiMnn PROMIENIE TUCZĄ Promienie nadfioletowe znaj dują coraz szersze zastosowanie w rolnictwie. Np. obecnie prowadzone są badania proce sów naświetlania tymi promie niani i zwierząt. Stwierdzono już, że promienie nadfioletowe wszechstronnie oddziały-wują na organizm zwierząt gospodarskich: przyspieszają przemianę materii wpływają na wzrost i rozwój a także do usuwania obornika lub inne urządzenia jak np. wentylatory. Po zaprogramowaniu na bębnie aparatu czyn ności przewidzianych w najbliższych 24 godzinach oraz zapewniwszy właściwą kolejność i pory ich wykonywania, można budynek inwentarski zamknąć na całą dobę i dopiero po upływie tego czasu od-zwiększają odporność zwierząt wiedzić go dla skontrolowania na szkodliwe czynniki zew- jak polecenia zostały wykona-nętrzne. Skutecznośc iiaśwlet- ng oraz w celu ułożenia nalania zwierząt jest widoczna steDnee0 nmeramu zwłaszcza w zwiększeniu cfck tywności zużytej paszy do 15 proc. Mleczność krów naświet lanych wzrasta do 10 proc., przyrosty wa«ri żywej trzody chlewnej do 20 proc., a nleś-ność kur do 5 proe. powszechne naświetlanie zwierząt promieniami nadfioletowymi będzie w przyszłości jednym z środków intensyfikacji produkcji zwierzęcej (SP) Listy ze wsi Gminna Spółdzielnia w Mirosławcu i koła gospodyń wiejskich rozprowadzi ły wiosną tego roku dużo kurcząt. Kupowano je chętnie, bowiem można było otrzymać paszę dla drobiu również za dostarczone do geesu zboże kontraktowane. Tak było cło 1 października. Obecnie przydziela się paszę przemysłową dla drobiu wyłącznie na podstawie umowy kontraktacyjnej na dostawę jaj. W rezultacie około 17 ton paszy dla drobiu leży w magazynie geesu od dwóch miesięcy i psuje się, Alfons Karczewski Mirosławiec Jubileuszowa X Wojewódzka Olimpiada Wiedzy Rolniczej cza w dziedzinach dotyczących wywołała duże i w pełni uzasadnione zainteresowanie nie wybranego przez nią zawodu. tylko młodzieży wiejskiej. Po raz dziesiąty przecież miano Mały, w porównaniu z po- wyłonić najlepszych znawców zagadnień społecznych i facho przednimi olimpiadami, udział wych rolnictwa spośród młodzieży uczącej się w peerach przedstawicieli zespołów przy i espeerach. Mistrzowską trójkę, która będzie godnie repre- sposobienia rolniczego dowodzi zentować województwo na Centralnej Olimpiadzie. Na ju- że i w tej formie upowszech- bileuszowym spotkaniu miano jednocześnie po raz pierwszy niania wiedzy rolniczej nie wyłonić mistrzowską reprezentację młodzieży pracującej w ma postępów. Odwrotnie, na- państwowych przedsiębiorstwach rolnych. stąpiło obniżenie poziomu szko lenia, m. in. na skutek wyeli ORGANIZATORZY, a nalistów zdobyło zaledwie po minowania z kadry wykładów przede wszystkim ZW 14—16 punktów. Poziom jesz- ców — agronomów i wielu ZMW i WZKRj zadbali cze niższy zaprezentowali fi- nauczycieli szkół wiejskich, j więc o ptogram i oprawę ar- naliści z młodzieży pegeerów Brak jest stałych opiekunów j tystyczną Olimpiady. Przygo- skiej. Zwycięzca konkursu zespołów, są trudności w przy j towanc liczne i efektownie u- zdobył tylko 19 punktów, a gotowaniu przodowników sa- I rządzone stoiska wystawowe, pozostali od 11 do 16 pun- mokształcenia, punkty konsul- I prezentujące m. in. dorobek któw. Najtrudniejszą przeszko tacyjne istnieją na papierze, spółdzielczości wiejskiej i ze- dą okazały się pytania doty- Przedstawiciele władz oświa społów przysposobienia rolni- czące roli i uprawnień rady towych zgłosili uwagę, że pyta czego. Zapewniono program ZAPOBIEGAJĄ ZBRYLENIU Obserwuje się na świecie duże zainteresowanie produkcją nawozów, które nie zbrylają się, posiadają mniejszą higroskopijność i dłuższy okres działania. Takie walory u-zyskują nawozy poprzez powlekanie ich różnymi substan cjami chemicznymi. Np. w fir mie Mandataria AG granulowane nawozy powleka się warstwą innego nawozu lub pestycydu. W pierwszym etapie produkcji granuluje się sproszkowany fosforyt lub jego mieszaninę z innymi nawozami dodając różne kwasy. W tych warunkach powstają granulki, które następnie ob-tacza się mączką tomasyny, azotniakiem albo sproszkoioa-nym pestycydem. Przy obta-czaniu granulek dodaje się substancji klejącej, tzw. spoiwa. Otrzymany w ten sposób nawóz poza zwolnionym dz;a-łaniem w glebie posiada również właściwości środka ochro ny roślin. Ponadto nawóz ten nie zbryla się. AUTOMATY W OBORACH W ZSRR skonstruowano a-parat kierujący automatycznie wielu czynnościami spełnianymi przez urządzenia zain stalowane w budynku inwentarskim. Aparat składa się z silnika o napędzie elektrycznym i bębna, na którym zaprogramować można aż 8 czyn ności dla poszczególnych urzą dzeń oraz zegara. Zaprogramowane czynności wykonują urządzenia w przewidzianym czasie. Czuwa nad tym zegar. Na jego sygnał od bębna płynie rozkaz uruchamiający u-rządzenie do zadawania paszy, ROLNICTWO ! W muzyczny w wykonaniu zespołu PDK w Słupsku, zgromadzono także wiele cennych nagród jak dojarki elektryczne, motorowery, rowery, radioodbiorniki. Oczywiście, przy wydatnej pomocy finansowej przedsiębiorstw, instytu cji i organizacji spółdzielczych pracujących na rzecz rolnictwa. STAtY DODATEK-GŁOSU KOSZALIŃSKIEGO* Telewizja - rolnikom EDAKCJA Oświaty Po- dzono eksperymentalnie 5 przeznaczonych rolnej. Ponadto w ciągu całego cyklu progra-czych. Np. w ramach progra- mowego emitowany będzie w mu Telewizyjnego Przysposo- każdą sobotę miesiąca po pro-fcienia Rolniczego emitowane gramie TKR 10-minutowy od- Stf zaszkolnej TV rozsze- programów ■ " rzyła znacznie zakres dla służby tematyki programów rolni są dwa cykle wykładów* o tematyce ogólnorolniczej cinek również przeznaczony dla służby rolnej. W tym od- w każdy wtorek o godzinie cinku omawiać się będzie ak-12.45 i powtórzenie o godzi- tualne zadania stawiane terenie 13.55 oraz z zakresu me- nowej służbie rolnej przez chanizacji — cykl 20 progra- resort rolnictwa, (śi mów nadawanych w każdy czwartek od listopada do koń- . ca marca 1971 r. o godzince 12.45 i druga część o godzinie 13.30. Te dwa cykle programów przeznaczone są dla uczniów szkół przysposobienia rolniczego i członków zespołów przysposobienia rolniczego. Redakcja przygotowuje również programy Telewizyjnego Kursu Rolniczego dla rolników — praktyków. W tych programach informuje 3ię o najnowszych osiągnięciach nauki rolniczej, godnych zastosowania w praktyce w gospodarstwach chłopskich i jednocześnie zwraca uwagę na prawidłową uprawę i nawożenie gleb pod poszczegól e rośliny. Programy TKR emitowane są w każdą sobotę do południu i powtarzane w niedzielę rano. W bieżącym roku szkoleń* ^ wym do cyklu TKR wpro^-- OLIMPIADA bez " " ' wpków zakładowej oraz organów sa- nia wykraczały poza program morządu robotniczego. Nie przerabiany w szkołach rolni- Nie zawiedli również zago- wszyscy, niestety, mogli roz- czych. Dlaczego uznano je za rzali kibice tego rodzaju im- poznać rodzaje nawozów mi- zbyt trudne — wyjaśniliśmy prez — młodzież wiejska i z neralnych i gatunki nasion. poprzednio. Nie wolno jednak pegeerów, głównie uczący się Przeb;eg rozgrywek finało- zapominać, że to jest Olimpia- w zespołach przysposobienia . . *h zmuszają da Wiedzy Rolniczej, egzamin rolniczego, zasadniczych szko- Y/reflJsIi TJKr orzySto- dla najlepszych i obejmujący łach rolniczych i espeerach. Ogólnym ^ MwtSio- wszystkie dziedziny rolnictwa. W sali Bałtyckiego Teatru ^e?e*ftVmul5T Jie Un£lłci Warto przypomnieć, iż w elimi Dramatycznego w Słupsku za / Okazuie sie iż nacjach centralnych zadania z brakło miejsc siedzących. KU- „"r uczeszcza wiedzy praktycznej traktuje Po™j lub ukończyła zasadnicze szko ły rolnicze. Pozostali są absol ściach i w holu Teatru. Stąd nawet obserwowano przebieg - 0 _ert rozgrywek finałowych i prace b_ _ Społów przysposobie- 5-osobowego jury. Niestety, by zespołów przysposoD.e by — zespołów przysposobi nia rolniczego. Reprezentacja dobrana prawidłowo. Jeśli tak na widownia rzadko nagradza ła odpowiedzi oklaskami, natomiast częściej kwitowano je to jaki poziom wiedzy rolniczej prezentują uczniowie tych szkół rolniczych i uczestnicy teoretycznymi rolnictwa. Nie można także pominąć tego, że zwycięzcom finałów Olimpiady przyznaje się tytuły mistrzów województwa, wręcza pamiątkowe proporce, dyplomy uznania i nagrody rzeczowe, na które np. w tym roku społecznych i praktycznych rolnictwa. Zdobywca I miejsca i tytułu mistrza Olimpia- młodzieży. Z tej liczby około 1600 osób uczestniczyło w eliminacjach gromadzkich i po- gromkim wybuchem śmiechu. peer6w spo4r6d kt6rych wyh> wydano prawie 50 tys. zł! Tyle Finaliści prezentowali mierny niono grupę finałową? W tych Pieniędzy społecznych przezna poznom wiedzy rolniczej, brak ośrodtoch nauczania zdobywa «on°>. nagrodzić wysiłek orientacji w zagadmemacn wied rolniczą okolo 7 tys. młodziezy w zdobywaniu wie-—*-----dzy rolniczej, podkreślić znaczenie i rangę zawodu rolnika. Niestety, tegoroczni finaliści nie zasłużyli na tak wysoką ocenę. Wyniki finałów skłaniają również do przyjrzenia się me todom organizacji olimpiad w gromadach i powiatach. Nie wszędzie te imprezy traktuje się jako konkurs najlepszych. Nie zawsze o awansie do na-Wyniki Olimpiady wskazują, stępnego etapu decyduje po- dy uzyskał 22 punkty na 30 wiat h_ poprzedzających możliwych. To był rekordowy wojew^zką olimpiadę. Prze-wyn&. Pozostałych p.ęciu fi- proJwadzono więc kilkustopnio wą selekcję wybierając najlepszych. A najlepsi wypadli w finale znacznie gorzej niż ich poprzednicy startujący w ub. latach. iż formy i metody szkolenia rolniczego młodzieży pozostawiają wiele do życzenia. Prze kazuje się młodzieży to, co za wierają podręczniki, mniej na tomiast informuje się o zagad nieniach praktycznych, wizualnie, na podstawie pomocy naukowych, lub poprzez praktyczny staż pracy. Twierdzenie, iż słuchacze szkół uczą się wiedzy praktycznej w gospodarstwach rodziców mija się z prawdą, bp w tych szko łach zdobywa wiedzę w więk szóści młodzież spoza rolni- ziom wiedzy startującego. Np. wielu finalistów z grupy mło dzieży pegeerowskiej typowano, a nie wybierano. Wszystkie zaniedbania popełnione niżej, w gromadzie i powiecie, zostają ujawnione, lecz zbyt późno, bo w rozgrywkach wo jewódzkich. Wobec licznego au dytorium młodzieży, która ma prawo wierzyć, że startują naj lepsi. Dlatego też jubileuszowa Olimpiada w Słupsku przy niosła jedynie szkodę, obniżat jąc w oczach młodzieży rangę zawodu rolnika i znaczenie Przygotov>ano liczne i efektownie urządzone stoisTca wy- ctwa. Młodzież wykazuje brak placówek kształcących podsta stawowe... Fot. A. Radzik wiadomości z zakresu wychowania obywatelskiego, zwłasz- stołówkę i na, które się saacuje na oko- Nowe ksiqżki , rolnicze Nakładem PWRiL ukazały się ostatnio w księgarniach! „NAWOZY ZIELONE" — au tor doc. dr Michał Batalin (107 str. cena 10 zł). Kolejna pozycja z wydawanej przez PWRiL. serii biblioteki rolnika — praktyka. Autor w popu lai-ny sposób omawia znaczenie organicznego nawożenia gleb oraz sposoby i opłacalność u-prawy poszczególnych rodzajów roślin na nawozy zielone. „HERBICYDY W SĄDOWNI CTWIE" (84 str. cena 7 zł). Autorzy: Irena Łaźniewska i Te rcsa Cianciara. Niewielka ksią żeczka, wyjaśniająca metody chemicznej walki z chwastami zarówno w sadach jak i w plantacjach trusl-cawek oraz plantacjach krzewów owocowych. „POMIDORY W GRUNCIE" (200 str. cena 12 zł). Autor — dr Bronisława Cholewińska. Książka zawiera podstawowe wiadomości o odmianach, wy maganiach klimatycznych i glebowych pomidorów, sposobach uprawy, zwalczania cho rób i szkodników, zasadach o-brotu towarowego itd. Broszu ra przeznaczona jest przede wszystkim dla plantatorów, kontraktujących uprawę po^ mldorów; sta-owić mote jednak także cenne źródło wska zówek dla wszystkich, którzy uprawiają pomidory na włas ne potrzeby w przydomowych ogrodach, na działkach pracow niczych itd. (1.) NALEŻĄ ^ do czołówki czepy asenizacyjne, zbiorniki czenia socjalne przedsiębiorstw mechaoi- do rozpuszczania środków łaźnię zakładową. W POM ło 400 tys. ton. POM wprowa zac-ji rolnictwa w kraju, chemicznych, aparaty do bie- Wałcz sprawy socjalne załogi W zakładowej^ świetlicy ho- lenia pomieszczeń inwentar- są traktowane na równi z za- norowe miejsce zajmuje skich. Dział chemizacji w daniami produkcyjnymi. sztandar, zdobyty na wła- ścisłym współdziałaniu z bry- Te inwestycje, realizowane sność, obok niego kilkanaście gadami embeemów dostarczył w większości czynem społecz- d za jąc nowe kierunki dzia łalności produkcyjnej i usługowe; nie zaniecha prac, które też się liczą w procesie intensyfikacji produkcji roi proporców brygady pracy so- rolnikom i państwowym go- nym, zapewnią warunki do nej. Chodzi tu zwłaszcza o cjalistycznej, na ścianach wie- spodarstwom około 15 tys. ton rozszerzenia usług na rzecz le dyplomów uznania, nomi- wapna z własnej kopalni od- rolnictwa. Zamierza się na nacja o przyznaniu tytułu Za- krywkowej w Załomie, z któ- szerszą skalę wprowadzić pokładu Pracy Socjalistycznej. Ten wysoki awans zawdzięcza Państwowy Ośrodek Maszynowy w Wałczu załodze, której większość pracuje w zakładzie ponad 10 lat. Niektórzy, jak np. Stefan Odważny, Mieczysław Załucki, Jan Szak czy dyrektor — ..... Zdzisław Głogowski, byli organizatorami przedsiębior- rej wydobyto już ponad stwa, twórcami jego sukce- tysięcy ton. sów. Jedni z pierwszych zdo- Na zebraniu sprawo zda w- bylli tytuły zasłużonych ra- czo-wyborczym POP mówio- cjonalizatorów produkcji. no o przyszłej pięciolatce i no- W mat fałach, przedłożo- wych zadaniach przedsiiębior- nych do oceny organizacji stwa. POM już rozpoczął partyjnej, mndej uwagi po- przygotowania. Pod facho- święea snę historię przedsię- wym nadzorem Mieczysława biorstwa i jego dorobkowi. Załucki ego, Czesława Nagłe- To należy nrzecież do prze- go i Stefana Odważnego po- szłości. Egzekutywa przewo- większa się sposobem gospo- dząca 39-; tsobowej POP w darczym pomieszczenia war- sprawozdaniu i programie sztatów i hal produkcyjnych, pracy podikreśliła znaczenie Stare szopy, a nawet stodo- niowego etapu, w jaki wkra- łę, zamienia się na warszta- cm zakład i jego załoga. Wa- ty. W dobudowanej nad ga- łecki POM zamknie bieżący nażarm: kondygnacji zostanie rok bilansem usług wartości otwarty ośrodeik szkolenia, około 70 młn zJ. Wykonały Hale produkcyjne planuje się je przede wszystkim warszta- powiększyć o ponad 600 m ty, które wyremontowały po- kw. Postanowiono również nad 200 ciągników. Jedno- całkowicie przebudować i no- pomoc techniczną i fachowy nadzór nad sprzętem, znajdującym się w embeemach, wykonywanie usług gwarancyjnych, pomoc ekip technicznych w cza-sie nasilonych prac polowych. Wysoko sie ocenia również pracę brygad instalacyjno - montażowych, produkcję przyczep, mieszalników itp. urządzeń. .......................................W planie zakładu podlkre- 60 stęp techniczny. W końcu ^la ,iź rozbudowa i mo- W SŁUŻBIE R©LWIICrT10lf A następnej pięciolatki wałecki POM remontować będzie oko ło 600 traktorów rocznie i wykona ponad 3.200 bieżących napraw ciągników i ma, dernizacja pomieszczeń wyzwolą rezerwy, które oznaczają zwiększenie usług i produkcji wartościowo do ponad 100 min zł rocznie. W pro- szyn. Jako nową specjalność ^raimie_ działania Podstawo-zakładu — wprowadzi się-pro- we3 Organizacji Party]nej dukcję układu kierowniczego zwraca się uwagę na znacze- do wszystkich typów traktorów. a także regenerację osi nie inicjatywy i zaangażowania załogi, na odpowiedział- przedniej ciąsmików. Zakła- T,?ść k.ad.ry ł*4yn!«ry'w>-teęli- dowi racjonalizatorzy opra- nicznej i mistrzów. Organiza cowaM prototyp aparatu do Partvjna skupia prawie bielenia i dezynfekcji budyń 20 i>roc. załogi i czuje się od- ków inwentarskich. W tym PV., właścicielka pra cowni modniarskiej ustala ceny na swoje wyroby według własnej kal kulacji. W cenniku opłat za usłu gi dla ludności naszego Cechu za twierdzonym przez Prezydium WRN nie figuruje rzemiosło „mod niarstwo", więc w takich przypad kach obowiązuje zasada umowne go ustalenia ceny pomiędzy klien tem i wykonawcą. Wykonawcę o-bowiązuje jednak przedstawienie na żądanie klienta kalkulacji kosztów usługi. Na żądanie Cechu ob Maria W. przedstawiła taką kalku lację, zgodną z ustalonymi cenami. W związku z tym, że nie mamy fachowca, który mógłby śtwier* dzić czy ustalone ceny są wy gór o wahe — zwróciliśmy się do Zwiąż ku Izb Rzemieślniczych w Warsza wie o przysłanie wytycznych w tej sprawie", DENERWUJĄCE SPRAWY Narśszcie my, mieszkańcy ul. Kossaka doczekaliśmy się nowej nawierzchni na naszej ulicy. Układa się również chód niki. Ponieważ deszcze w ubie głym tygodniu na parę dni wstrzymały pracę brukarzy — przy ulicy pozostała większa ilość płytek chodnikowych. Za obserwowałem, iż z dnia na dzień płytek jest coraz mniej i, że pod osłoną nocy kradną je właściciele prywatnych dom ków. Jak się można domyśleć, posłużą im do wykładania swych podwórek. Może moje spostrzeżenia zainteresują właściciela płytek — Miejski Zarząd Dróg i Mostów lub dzielnicowego MO? Druga sprawa, to zamieszka ły swego czasu przez chłopców z OHP, a od paru miesięcy opu stoszały barak przy ul. Kossaka 17. Obiekt ten jest systematycznie dewastowany. Rozebrano już okna i wyposażenie sanitarne oraz instalację elektryczną. Wieczorami chuli gani zrobili tu sobie coś w ro. dzaju meliny. Doszło do tego, że wieczorami bywalcy baraku rozniecają w nim ogniska, co grozi pożarem. (Nazwisko znane redakcji) MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. MŁYN ZAMKOWY — czynny od godz. 10 do 16. KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — Wystawa fotograficzna Słupskiego Towarzystwa Fotograficznego. ZA GRO r* \ SŁOWIŃSKA w KLUKACH — otwarta na prośbę zwiedzających. I PU O MILENIUM — Daleko na Zachodzie (radz., od 1. 14) — cine-rama. Seanse o godz. 16. li.15 i 20-30. POLONIA — Wkrótce będzie ko niec świata (iug., od lat 18). Seanse o godz. 13.45, 16, 18.15 i 20.30. USTKA DELFIN — Tnwazia potworów "ocP isr ^?) — Tran. Seanse o godz. 16, 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Beniamin czyli pamiętnik cnotliwego młodzieńca (francuski, o* Jpt 18). Seans o godz. 17.3& na dzień 10 bm. (czwartek) PROGRAM 1 na fali 1322 m oraz UKF 69,92 MUZ wiad.: 5.00, 6.00, 7.00, 8.00, 10.00 12.05, 15.00, 16.00, 18.00, 20.00, 23.00, 24.00. 1.00, 2.00. 2.55. 5.25 Melodie i piosenki. 5.50 Gimnastyka. 6.10 Skrzynka PCK. 6.15 Muzyka. 6.30 Język franc. 6.45 Kalendarz rad. 7.20 Melodie poranne. 7.0 Gimn. 8.05 Publicyst. międzynar. 8.10 Mozaika muz. 8.45 Bezpieczeństwo na jezdni zależy od nas samych. 9.00 Dla kl. III—IV: „Jak Dobrek i Stańko królowi Jagielle pomogli", słuch. 9.30 Felieton muz. J. Waldorffa. 10.05 „Noc w Lizbonie" — ode. pow. 10.25 Melodie Paryża. 10.50 Technika na co dzień. 11.00 Dla kl. VI — „Król kazał dzwon u-lać" — słuch. 11.30 Orkiestra Rozgłośni Łódzkiej. 11.50 Poradnia rodzinna. 12.25 Więcej, lepiej, taniej. 12.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 z życia ZSRR. 13.50 Dla was gramy i śpiewamy. 14.10 Utwory J. S. Bacha i W. A. Mozarta. 14.^0 Zawadki muz. 15.05—'r:-i dziewcząt i chłoocó"'. 16.P5 Utwory Szostakowicza i Prokofiewa. 16.30—18.50 Popołudnie z młodością. 18.50 Muzyka l aktualności. 19.15 Z księgarskiej lady. 19.30 Przeboje młodzieżowe dawne i nowe. 20.25 Piosenki. 20.47 Kronika sportowa. "1.00 And. dokumentalna. 21.30 Poetycki koncert życzeń. 22.00 Opowieść o Beetho-venie. 22.40 Wszystkie pary tań- ci*. 23.10 Przeglądy i poglądy. 23.30 Rewia piosenek. 0.05 Kalendarz radiowv. o.lu Koncert zycz od słuchaczy polonijnych dla rodzin w n-r m n> 1—3.00 Program nocny z Bydgoszczy. PROGRAM II na fali 367 m oa falach średnich 188.2 i 202,2 na oraz UKF (od godz. 5.27—15.00 i od ąodz. 16.00—24.00). Wiad.: 4.30. a.30. 6.30, 7.30. 8.30. 9.30 12.05. 14.00. 16.00 19.00. 22.00 23.50 4.35 Dzień dobry, pierwsza zmiano. 6.00 Proponuiemy, informujemy. przypominamy. 6.20 Gimnastyka. 6.40 Opinie ludzi oartii. 6.50 Muzyka i aktualności. 7.15 Rytmy na dziś. 7.50 Mozaika •- 8.35 T ■ ie. wśród którvb żyjemy — aud. 9.00 Tańce i marsze kompoz. oolskich. 9.35 Prze-e!ad czasopism regionalnych a Na przekór zimie. 10.25 ..Brygida" — frasm. pow, 10.45 Muzvka baletowa. 12.?5 Muzvka. 12.4n Tylko po włosku. 13.10 Audycja Studia Rytm. 13.40 .Tajer v-3 Norsk Hvdro" — fragm. opow. 14.05 Na estradach naszych przy-iaciół 14.45 Błękitna sztafeta. 15.00 Z muzyki romantycznej. 16.05—18.20 Program Rozgłośni Warszawsko-Mazowieckiej. 18.20 Widnokrąg. 19.00 Echa dnia. 19.15 Jezvk ros. 19.30—22.00 Wieczór li-teracko-muzycr*ny: 19.31 Książki, które na was czekaja. 20.01 Gawędy z dzieió v muzyki. ?0.3fi Kabaret Doetycki, 21 ** Orkiestry rozr. 21.15 Opery w przekroju. 22.27 Wiad. sportowe. 22.30 Tańczymy wśród gwiazd. 23.15 Horyzonty muzyk* PROGRAM III na UKF oraz falach krótkich Wiad "5.00 7.30 12.05. 5.05 Hej,dzień sie budzi. 5.S5 Muzyczna zegarynka. 6.30 Ekspresem przez świat. 6.35 Polityka dla wczv?:tkieh 6-cA Muzvczna zegarynka. 8.05 Muzyka. 8.30 Ekspre sem przez świat. 8.35 Muzyczna noczta UKF. 9.00 ..Przeciw sobie samym" — ode. pow. 9.10 Muzyka. 9.30 Nasz rok 70. 9.45 Na Całym świecie ..folk". 10.30 Ekspresem przez świat. 10.35 Wszystko dla nań. 11.45 „Anna Karenina" — ode. pow. 12.25 Koncert. 13.00 Na łódzkiej antenie. 15.00 Zwierzęta i ludr?e — gawęda. 15.10 Z nieznanych nagrań ery swingu. 1 ".30 Ekspresem przez świat. 15.35 Szlachetne zdrowie — aud. 15.50 L. Ferrć w pi denkach własnych. 16.15 Nasz rok 70. 16.30 Muzyczny kalendarz. 17.00 Ekspresem przez świat. 17.05 Co '-to lubi. 17.30 „Przeciw sobie samym" — ode. pow. 17.40 Aktualności polskiej piosenki. 18.00 „9 dni przed godziną 12.00" — faktomontaż. 18.30 Ekspresem przez świat. 18.35 Blues wczoraj i dziś. 19.w Naokoło świata. 19.15 Karnawał w Rio. 19.30 Bach po amerykańsku. 19.45 Polityka dla wszystkich. 20.00 Pod szafirową igłą. 20.25 Lektury, lektury... 20.40 Gdzie jest przebój? 21.05 Tylko po hisznańsku. 21 40 Beatlesi w lat trzydziestych. 21.50 Oopra tvgodni*. ^ frŻ 7 a dnia, *2.Qa Qwiazd_g siedmio wieczorów — J. Felician^ 22.15 „Sceny z życia cyganerii" — ode. 8. 22.45 ..Podkasane" piosenki. 23.05 Muzyka z antypodów. 23.50 Na dohranoc śpiewa E. Piecha. ncmcMUN na falach średnich 188,2 i 202,2 m oras UKF 69,92 MHz 7.15 Serwis dla rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 7.25 Głos ma red artystyczna. 16.05 Melodie lu dowe śpiewa „Śląsk" i „Mazowsze". 16.25 Radiowa skrzynka tech nicza w opr. inż. J. Leitgebera. 16.30 „Przy konferencyjnym stole" — Spostrzeżenia i refleksje z obrad powiatowych konferencji PZPR w Człuchowie, Bytowie i Złotowie. 16.45 Muzyka polska. 16.55 Radioreklama. 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża. 17.15 Cotygodniowy program młodzieżowy „My o sobie — inni o nas" w opr. I. Kwaśniewskiej. „GŁOS KOSZALIŃSKI- - Redaguje Kolegium Redakcyjne, Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-61 do 65. „Głos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego" Słupsk pl. Zwycięstwa Z i piętro. Te-lefonyi sekretariat łączy t kie równikiem — 51-95; dział oąło szeń 51-95. redakcja — 54-66. Wpłaty aa prenumeratę imie sieczna - 15 zł, kwartalna -45 zł. półroczna — 90 zł, roczna — 180 zł) przyjmują urzędy pocztowe listonosze oraz od-uzi&fy „KUCU**. Wydawca: Koszalińskie Wy d2W«ictW0 Prasowe RSW „PRASA" — Koszalin Ol. Paw ta Findera 27/29, centrala tel. ar 40 tł. Tłoczono: KZGraf. Koszalin, OL Alfreda Lampego 18. pTELEWIZJA na dzień io bm. (czwartek) 16.25 Program dnia. 16.30 Dziennik. 16.40 Dla młodych widzów — Ekran z bratkiem — w programie m. in. fiLn z serii „Przygody sir Lancelota". 17.40 Poligon. 18.10 „Chopin i Moniuszko" — Itl program z cyklu: „Polska pieśń artystyczna" (z Łodzi). 18.45 Przypominamy, radzimy. 18.50 Rozmowy o ksiażkach. 19.00 Peryskop (z Gdańska). 19.20 Dobranoc. 19.55 Teatr Kobra — Fr. Dur-bridee „Melissa" (ode. II). 19.30 Dziennik. Po teatrze ok. 21.05 Alfabet rozrywki — III program pt. . C do C". Wykonawcy ABC A Nebeskiego. M. Czechowicz, T Chyła, J. Pietrzak, zesoół bitowy, aktorzy scen pornańrkt"^ zesnół cygański „Roma" i infti (z Poznania). 21.50 Dziennik. 22.05 Sprawozdanie z międzynarodowego turnieju w hokeiu na lodzie o nagrodę „IzwiestM" mecz Polska — Związek Radziecki — trzecia tercja. 22.40 Program na jutrd. PROGRAMY OŚWIATOWE 8.15 Matematyka w szkóle -Metodyczne ujęcie nauki o izo-metriach w przestrzeni — wa riant I. 9.00 Dla szkół: Histór dla klas V ~ „Rzym republik.-• ski". 10.55 Jęz. polski dla kl. I—■ licealnych. 12.45 Mechanizacja ro' hic twa — cz. I. 13.30 C?-^* t 15.50 i 2145 Politechnika TV -Geometria wykreślna. 15.55 i 2?.20 tiWi^loćriany" — <^7.. I. KZG zam. B-343 S«£ I u 1 Str. 8 i RUDNO dokładnie ustalić, kiedy cygańskie tabory do jawiły się na polskich szlakach. Pierwszym zachowanym siadem napływu Cyganów do naszego kraju jest wiadomość z roku 1428. W aktach sądowych sanockich widnieje pod tą datą nazwisko chłopa pochodzącego z X^ó likowej — brznu ono: Cygan: w roku 1433 znajdujemy tam szlachcica Mi GŁOS nr 343 {T5730} że Jana i Jakuba Cyganów, a w roku 1434 kołaja Czygana ze Swierczowa.... CYGAŃSCY NIEDŹWIEDNICY Książę Karol Radziwiłł „Panie Kochanku" zaopiekował się grupami Cyganów przebywających w jego dobrach na Litwie. Wie lii z nich osiedliło się w XVIII wieku i wcześniej w stałych osadach w okoli cach miasteczka Smorgonie które zasłynęło swą akademią niedźwiedzią. Pod panowaniem zatwierdzanych przez Radziwiłła „kr6 lów' "cygańskich Smorgonie, rozimnęły się znacznie i roz budowały. Do obowiązków jednego z tych (cygańskich zwierzchników należało założenie akademii dla niedźwiedzi, dobranie zdolnych Cyganów, którzy by uczyli te zwierzęta tańców i innych sztuczek oraz u-rządzenie odpowiednich po mieszczeń , dla niedźwiedzich pensjonariuszy zakładu. Z lasów książęcych sprowadzono do akademii smorgońskiej wyłapane w tym celu młode niedźwiedzie — bywało ich w zakła dzie kilkadziesiąt sztuk. Ra dziwiłł przysyłał tu także młode małpy na edukację. Maneż był czynny codziennie, a kilkunastu Cyganów, stale tu zatrudnionych, zaj mowało się hodowlą i tresurą. „Studia na tej uczelni trwały około sześciu lat. Cygańscy niedźwiednicy, po uzyskaniu królewskiego ze zioolenia, wraz z absolwentami akademii rozchodzili się w świat, „iżby zabawiać ludzi swoimi sztuczkami, a zbierać grosiwo od spektatorów, tak na utrzymanie siebie i tych zwierząt, jako też na opłatę do kasy smorgońskiej." Po letniej włóczędze z niedźwiedziami Cyganie mieli obo-wiązek powracać do Smor-goni i tu przezimować. W dbałości o stworzenie niedź wiedziom warunków sprzy jającyęh snowi zimoi akademia wyznaczyła dla swych wychowanków wakacje od 1 listopada do 15 lutego. W tym czasie sypano niedźwiedziom liście i znoszono gałęzie świerl£owe< w których urządzały sobie wygodne legowiska. KRÓL CYGANÓW U RADZIWIŁŁA W latach osiemdziesiątych XVIII stulecia godność króla cygańskiego w dobrach Radziwiłłów piastował Jan Marcinkiewicz• „Był wysokiego wzrostu, bar czysty, nieczysty i kościsty, a mimo to chuderlawy; twarz miał ściągłą, pomarszczoną, oczy żywe, nawet, jak to mówią, ogniste, przenikliwe, nos duży ściągły, cerę śniadą, rękę miał potężną, i wielką; jego rę kawica mogłaby jakiemu chłop cu służyć za czapkę; choć był stary, włosy miał czarne, prawie krucze, kędzierzawe, mało co widać było siwizny, i brodę miał czarną, ogromną, jak snop, i na głowie miał cza pkę w kształcie jakby korony, tylko bez krzyżyka, ale w niej było utkwione krótkie pawie pióro; suknię miał długą, czar ną, obwisłą aż do kostek, prze pasaną czarnym pasem, i czer wone buty; na szyi, po wierz chu sukni, miał łańcuch z gru bych białych paciorek, zwie- OD WIECZNA PROFESJA Muzykanctwo to odwiecz na profesja cygańska. Najbardziej rozpowszechnione na Węgrzech, znane było i w Polsce od dawna, a cygańscy grajkowie muzykowali nie tylko po weselach i karczmach, ale także na dworach królów polskich. Przyszły Zygmunt I Stary, jeszcze jako królewicz, rozmiło wan był w muzyce i od mło dych lat, na przełomie XV i XVI. wieku, utrzymywał na dworze niejednego pieśniarza i grajka. Nie zabrakło też i u-lubionycń przezeń cygańskich muzykantów ,.Gdy wędrowny harfiarz z krainy minnesaen-gerów pieśń o miłości zanuci, albo nadworny lutnista Czury-ło, stary pieśniarz po rusku o Litwie zaśpiewa, gdy Cyganie na cytatrach uderzą w smętną 1^1 WOZY SUROWI szający się aż do piersi; na którym wisiało wyobrażenie niedźwiedzia, a na nim siedząca małpa w czerwonej kaftan-ce. Aplikując się Księciu Je go Mości jak przychylny wasal, król cygański wyuczył kilka niedźutiedzi cho dzić w zaprzęgu i ciągnąć za sobą powóz; co się też księ ciu niezmiernie spodobało. Laufrem naprzód takiej nie dźwiedziej szóstki był Cygan, forysiami małpy. Gdy tak raz niespodziewanie król cygański zajechał na dziedziniec zamku nieświes kiego, tak dalece był książę i zadziwiony, i uradowa ny, że go po królewsku truciu(xsUt " " plasował się Berbeka w wa^fl towała w II i III rundzie oddając i do 75 kg a na piątym — Kozaki punkty walkowerem, (sf) »wicz w wadze do 65 kg. (sf) Fred zrozumiał, że wydarzyło się coś nowego. Wszyscy by^ podnieceni. Folain przyjął go z wylewną serdecznością LorŁal wyciągnął do niego obie ręce, witając się jak z caj* lepszym przyjacielem. — Widzę, że wszystko gra — odezwał się Carlon, witają się ze starym komisarzem. — Znakomicie, chłopcze — odpowiedział wuj Hipolit z^' cierając dłonie. — Barman ze „Słońca" złożył dodatko^e zeznania. Wiesz co powiedział? — panie komisarzu, ki^^ mi pan pokazał Toniego Frazerio, gdym go widział po ci, zupełnie straciłem głowę i wszystko mi się pomiesza*0' dopiero później przeczytałem w gazecie, że Frazerio szramę nad lewym okiem. Wówczas dopiero przypomniał^ sobie, ie morderca sędziego przez chwilę pozostawał w ś^lC tle kinkietu i wówczas zauważyłem jego szramę. Dziś m0' gę potwierdzić, że facet miał szramę nad lewym okiem. Teraz rozumiesz mój chłopcze, jak wiele powiedział mi telJ zacny człowiek. Zresztą stwierdził to na piśmie pod sięgą. Frazerio jest tym, którego szukamy, a ja pragnę s1.^ teraz zająć królikiem ze śliwkami,gdyż wszystkie te emocja sprawiły, że głodny jestem jak wilk. Mam nadzieję, że jedziesz ze mną. — Zgoda, wuju. Muszę ci pogratulować. Dzięki temu b** manowi, który zjawił się jak opatrzność, nareszcie mógł spokojnie spać tej nocy. — A co dopiero ja, chłopcze! Ciotka Matylda przygotowała prawdziwe delicje. Króluj ze śliwkami był jej specjalnością. Wuj Hipolit i Fred w & . czeniu delektowali się kolacją. Po kolacji obaj mężczyź^ przeszli do saloniku na lampkę koniaku. Carlon powiedz-o swojej wizycie u pani Louvois. Wuj Hipolit przysłuchi^a się, kiwając z zadowoleniem głową. Wszystko zgadzało a fakt, że Toni zastrzelił sędziego, aby pomścić śmierć Mai"1 Laurence, a nie Schneidera, niczego nie zmienia. Dla Pra » przyczyną pozostanie Schneider. Reszta była sprawą v&c%R* nieprzyjemną, której nie należało rzucać na żer milionó^ czytelników emocjonujących się skandalami. — Przekazałem sprawę Frazerio sędziemu śledczemu powiedział wuj Hipolit. — Sprawa zostanie oficjalnie *** łatwiona. Według mnie i dla mnie jest już załatwiona. nadzieję, że jesteś również tego zdania, Cd*1'