MJUL TE LESRAFICZNYM 11 SKRÓCIE PLENUM CRZ2 * warszawa Odbyło sie XIX Plenum Crzz poświęcone zadaniom związków zawodowych w dzie dżinie sportu i wypoczynku po pracy. Na obrady, które prowadził przewodniczący CRZZ — Ignacy Loga-Sowiński. przy I byli zastępca czionka Biura Politycznego. sekretarz KC pzpr — Jan Szydlak i przewodniczący GKKFiT — Włodzi mierz Reczek. SPIS LUDNOŚCI W CSRS * PRAGA W całej Czechosłowackiej Re Publice Socjalistycznej rozpoczął się powszechny spis ludności. budynków i mieszkań. Jeszcze w tym tygodniu rachmistrze spisowi powtórnie odwiedzą jDoszczególne gospodarstwa cfomowe. by skontrolować dane i całość informacji oraz odebrać wypełniono druki. ARESZTOWANIA W GRECJI BLONDYN Według doniesień z Aten, w środę rano podano, iż w ciągu ostatnich 5 dni od czasu zamachu bombowego na pomnik byłego prezydenta USA Tru-mana, w Atenach i w innych rejonach Grecji aresztowano łącznie 48 osób. Wśród aresztowanych znajduje się wielu by łych polityków, deputowanych do parlamentu i oficerów armii w stanie spoczynku. Bctrliiirkowe uroczfstoścl WARSZAWA (PAP) 2 bra. w ośrodkach górniczych całego kraju odbywały się liczne uroczystości, akademie i imprezy z okazji zbliżającego się górniczego święta. Przekazuje się także do użytku nowe obiekty produkcyjne j socjalno-bytowe, organizowane są narady, konferencje i sympozja naukowo-techniczne, poświęcone rozwojowi polskiego górnictwa. 2 bm., w przeddzień górniczego święta — tradycyjnej „BARBURKI" delegacja górników z Lubińsko-Głogow-skiego Zagłębia Miedziowego przyjęta została przez członka Biura Politycznego, sekretarza KC PZPR — Bolesława Jaszczuka. Górnicy złożyli meldunek 0 realizacji zobowiązań podjętych dla uczczenia 25. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem powrotu Ziem Zachodnich 1 Północnych do Macierzy oraz 100. rocznicy urodzin W. Lenina. Górnicy nowego zagłębia miedziowego, którzy byli inicjatorami tego czynu, zrealizowali swe postanowienia z nadwyżką. Wydobyli oni w tym roku ponad plan blisko 110 tys. ton rudy miedzi oraz dostarczyli dodatkowo prawie 1,2 min ton miedzi w koncentracie. O 2 miesiące skrócono cykl budowy węzłowych obiektów górniczych, w tym szybów skipowych w kopalniach „Lubin" i „Polkowice" (Dokończenie na str. 2) *5|^ PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ* Nakład: 124.186 SŁUPSKI OKGAN KW PZPR W KOSZALINIE ftofc VIX Czwartek, 3 grudnia 1970 r. Nr 336 (5729) Wizyta lektorów z Neubrandenburqa W Tadżykistanie (ZSRR) trwa obecnie budowa nowej hydroetek *rowni o mocy 2 milionów 700 tysięcy kilowatów CAF — Interphoto ROZMOWY egipsko - fordońskie ★ Izraelska prowokacja Kair (pap) Agencje prasowe informują 2 Kairu, że w środę po południu prezydent ZRA, Anwar el-Sadat i król Jordanii, Husajn rozpoczęli dwudniowe rozmowy. Obserwatorzy Roli-yyczni przypuszczają, że król "usajn może wysunąć propo-zycję^ zwołania nowej konfe-re-ncji arabskiej na szczycie na temat kryzysu bliskowscho aniego. Król Husajn przybył z Kairu do Arabii Saudyjskiej, gdzie^ przeprowadził rozmowy 2_ królem Fajsalem. Dalszymi Wielki pożar ^ Zagrzebiu Belgrad (pap> wlm,-4 S°dzinach dramatycznej H i 1 strażEcv z Zagrzebia zdoła rv oka^2°wać wielki pożar, któ-wybuchł w nocy z wtorku na środę w dużym domu towarowym >j_ tt°wym osiedlu „Zaprudze" na -,r2eSu Sawy. Ogień wy-sirar?- na ied"ym z pięter i bły-burtT1C2nie Przeniósł się na cały 12rn nek ° Powierzchni ponad ittlał metrów kw. Słup ognia i . Donad 2o metrów wysokości ła^ln?° gęstej mgły oświetlał ca-Poiudniowa część Zagrzebia, ośw-adczył dyrektor domu r-traty wyrządzone obifwpoŻ3^ sa bardzo duże. Cały setki ^1 został zniszczony. Sołohęły diow-. ^p^wizorów, aparatów ra-WanvV lodówek, tekstylia , dyktę » ,przybvy szkolne, wszyst-4Mr"« i oro-żywnościowi w Zatoce Sueskiej etapami podróży monarchy jordańskiego będą: Londyn, Paryż i Waszyngton. Przed rozpoczęciem oficjalnych rozmów król Husajn i prezydent Sadat złożyli wieniec na grobie prezydenta Na sera. Spotkanie obu przywódców jest oznaką poprawy w stosunkach pomiędzy obydwo ma państwami od czasu wrze śniowych walk pomiędzy armią królewską i komandosami palestyńskimi* * ZRA oskarżyła we wtorek wieczorem Izrael o pogwałcenie przerwania ognia w strefie Kanału Sueskiego. Oficjał ny rzecznik ZRA oświadczył, że Izrael zatopił w Zatoce Sueskiej egipską łódź rybacką. Rzecznik dodał, że ZRA po dejmie odpowiednie kroki o-raz złoży skargę w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Rzecznik kategorycznie odrzucił twierdzenia izraelskie, jakoby łódź należała do egipskiej służby zwiadowczej. Telewizor jak zegarek TOKIO (PAP) W Japonii w najbliższym czasię ukaże się w sprzedaży telewizor o wymiarach 3x4 cm który — jak zegarek —• można będzie nosić na pasku na przegubie ręki. (m£ Od poniedziałku przebywa z wizytą w naszym województwie grupa lektorów z Komi- Zadania prasy w upowszechiiaBiu tematyki IV P emira WARSZAWA (PAP) Zadaniom w dziedzinie dal szego upowszechniania próbie matyki IV Plenum KC PZPR poświęcona była narada, która odbyła się 2 bm. w Biurze Prasy KC PZPR pod przewodnictwem Wiesława Beka. W naradzie uczestniczyli «na czelni redaktorzy i publicyści dzienników centralnych, agencji. radia i TV oraz prasy tech nicznej. Informację o przebiegu realizacji uchwały IV Plenum KC PZPR — w okresie roku, który minął od jej podjęcia — złożył przewodniczący Komitetu Nauki i Techniki prof. Jan Kaczmarek. tetu Okręgowego SED z zaprzyjaźnionego z nami Neu-brandenburga. W ramach tych stałych kontaktów przybyli tym razem: Gunter Schulze, pracownik tamtejszego wojewódzkiego sektora propagandy SED, Albinus Bigalke, sekretarz do spraw propagandy z powiatu Prenzlau i Ulrich Schelble — ekonomista, dyrektor jednego z przedsiębiorstw przemysłowych. W pierwszym dniu wizyty delegacja spotkała się z kierownictwem KW PZPR. Tegoż dnia gościli ją studenci W. S. I. w Koszalinie. Refefat i dyskusja obracały się wokół spraw ideologiczno-poli tycznych. We wtorek lektorzy z NRD przebywali w Szczecinku Spotkali się tam z egzekutywą KP PZPR, a następnie z młodzieżą Technikum Mechanicznego. Wprowadzeniem do dyskusji był referat o ogólnej sytuacji gospodarczo-politycz-nej NRD. Młodzież interesowała się szczególnie porów- (Dokończenie na str. 2) TELEGRAM PP TOTALIZATOR SPORTOWY ODDZIAŁ WOJEWÓDZKI w KOSZALINIE informuje swoich SYMPATYKÓW, że w zakładach na dzień 29 listopada 1970 roku w naszej kolekturze 17110 w Koszalinie uadła wygrana „5+" w systemie na kwofę 547.874 zł Życzymy szczęścia wszystkim grającym w TOTO LOTKA PP TOTALIZATOR SPORTOWY ODDZIAŁ WOJEWÓDZKI W KOSZALINIE K-3688-0 == ą = a^=r=B--■ 1 Jak już informowaliśmy, 1 bm. udała się do Berlina na spotkanie kierownictw partii i rządów państw Układu Warszawskiego polska delegacja partyjno-rządowa. Na zdjęciu: przy pożegnaniu na lotnisku Okęcie. Od lewej: I, Loga Sowiński, R. Strzelecki, M. Spy chalski. Z prawej Wł. Gomułka. CAF — Matuszewski i stolicy NRD-Berlinie odbyło się spotkanie przywódców państw socjalistycznych BERLIN (PAP) Zgodnie z osiągniętym porozumieniem, do stolicy NRD Berlina przybyły we wtorek na spotkanie kierowniczych o-sobistości bratnich partii i rządów państw Układu Warszaw skiego, delegacje z Polski, Związku Radzieckiego, Rumunii, Bułgarii, Węgier i Czechosłowacji. W skład polskiej delegacji partyjno-rządowej wchodzą jak wiadomo: I sekretarz KC PZPR Wł. Gomułka, członkowie Biura PolitycznegG KC PZPR — prezes Rady Ministrów PRT. Józef Cyrankiewicz, sekretarz KC PZPR Zenon Kliszko, minister spraw zagranicznych Stefan Jędry-chowski. W skład delegacji radzieckiej wchodzą m. in. sekretarz generalny KC KPZR Leonid Breżniew i członek Biura Politycznego KC KPZR, premier ZSRR — Ąleksiej Kosygin, ru muńskiej — sekretarz generał ny KC RPK i przewodniczący Rady Państwa SRR Nfcolae Ceausescu, Bułgarii — pierwszy sekretarz KC BPK. przewodniczący Rady Ministrów LRB Tcdor Żiwkow. Węjrer — pierwszy sekretarz KC WSPR Janos Kadar, Czechosłowacji — pierwszy sekretarz KC KPCz, Gustav Husak. W środę o godz. 10 rozpoczę ło się w stolicy NRD Berlinie spotkanie kierowniczych osobistości bratnich partii i rządów państw Układu Warszawskiego. W godzinach wieczornych spotkanie w Berlinie zakończyło się. Zapowiedziano opublikowanie komunikatu o spotkaniu. Zginęli, n!osqc pwnoc PARYŻ (PAP) Agencja France Presse pisze z Karaczi, powołując śię na źródła oficjalne, że w śro dę po południu rozbił się samolot typu „C-144" w miejsco wości Savar, w odległości 20 km od Dakki. Samolot brał udział w akcji pomocy dla ofiar kataklizmu we Wschód nim Pakistanie. Radio Pakistan zakomunikowało, że trzech członków załogi tego samolotu poniosło śmierć w wyniku katastrofy. porwanie dfpiomnly MRF w Europie PARYŻ (PAP) W nocy z wtorku na środę nieznani sprawcy napadli na konsula zachodnioniemieckiego w San Sebastian (Hiszpania) Eugcna Beihla i go uprowadzili. Jak podaje mad rycki korespondent DPA. organizatorami napadu była grupa młodych ludzi. We wtorek o godzinie 23. w momencie, kiedy konsul zamierzał wjechać do garażu, został zaatakowany przez młodych ludzi i porwany Agencja Reutera pisze Madrytu powołując się na źródła dobrze po informowane, że w środę zebrał się gabinet hiszpański pod przewodnictwem gen. „Franco, aby przedyskutować sprawę uprowadzenia ubiegłej nocy zachodnionie mieckiego konsula Eugena Beihla. Rzecznik ambasady NRF oświad czył reporterom, że do godziny 10 rano sprawcy, uprowadzenia nie nawiązali żadnego kontaktu z władzami hiszpańskimi lub z ambasadą. Minister spraw zagranicznych NRF, Walter Seheel, spotkał się w środę rano z przebywającym z wi zytą oficjalna w Bonn ministrem spraw zagranicznych Hiszpanii Ciregorio lopez Bravo, aby przedyskutować z nim sprawę uprowadzenia konsula NRF w San Sebastian. Rzecznik zachodnionie- Dotkliwe straty ponoszą reżimowe oddziały Lon Nola w walkach z patriotami wier nymi księciu Si-hanoukowi. 30 listopada konwój wojsk reżimowych wpadł w zasadzkę na drodze ze Skoun do Kampong Cham tracąc wielu zabitych i rannych Partyzanci zniszczyli też duże ile ści sprzętu. Na zdjęciu: żoł nierze oddziałów reżimowych kry ja sie przed ogniem partyzantów. CAF ~ Phoiofa* mieckiego MSZ oświadczył, iż rząd uczyni wszystko, aby uzyskać zwolnienie konsula Beihla. Nacjonalistyczna organizacja baskijska ETA w komunikacie przekazanym w środę przed południem oznajmiła, że konsul Eugen Beihl uprowadzony ubiegłej nocy znajduje się w jej rękach. Głosi ona , że dalszy los konsula zależeć będzie od tego, co stanie się z grupą 16 Basków, którzy mają wkrótce stanąć przed sądem wojskowym w Burgos. Redakcja miesięcznika regionalnego mam w grudniowym numerze poleca: * po raz pierwszy publikowane fakty w źródłowym materiale Z. Głowackiego o sy tuacji PPR i PPS na Pomorzu Zachodnim w przededniu Kongresu Zjednoczeniowego; >f. niebanalny reportaż J. Poprą wskiego o ludziach z robotniczym honorem, a także rozważania Cz. Kuriaty na zbliżony temat; * szkic St. Górnego o niełatwych sprawach szesnastolat ków; * dyskusyjne spojrzenie J. Narkowicza na kluby i oddziały KTSK; * jeden przeciw wszystkim, czyli temat refleksji Moralisty. Ponadto w numerze: felietony, komentarze, recenzje, reportaże z Norwegii i Estonii, opowiadanie, poezja, relacja o wypadku na morzu, wywiady, krzyżówka, filatelistyka, fotoreportaż. ROLNICTWO i WM. STAtY PODATEK -StOSU KOSZALINa na str. 415. Str. 2 W KRAJU.,. * RADA MINISTRÓW rozpatrzyła projekt uchwały Sejmu o NPG na 1971 r. i projekt ustawy budżetowej na 1971 r., które W najbliższym czasie będą przedmiotem prac Sejmu. * M. SPYCHALSKI OTRZYMAŁ OD PREZYDENTA GWINEI depeszę z podziękowaniem za przesłane wyrazy solidarności z walka narodu gwinejskiego przeciwko imperialistycznej agresji, * MINISTERSTWO KOMUNIKACJI ogłosiło apel do kierowców i użytkowników dróg o zachowanie wzmożonej ostrożności w związku ze wzrastającą liczba wypadków drogowych. I NA ŚWIECIE *. RADIO KONAKR1 POINFORMOWAŁO o zlikwidowaniu w stolicy Gwinei dwóch grup najemników, którzy po rozbiciu ich głównych sił ukrywali się w rejonie Konakri. W związku z tym wezwano ludność stolicy i pobliskich rejonów do czujności oraz zalecono doprowadzić na posterunki policji wszystkie podejrzane osoby. * SEKRETARZ GENERALNY CDU BRUNO HECK przedstawił na konferencji prasowej w Bonn, projekt programu CDU, który zostanie poddany pod dyskusję na zjeździe tej partii, przewi dzianym na koniec stycznia 1S71 r. Kierownictwo chrzecijańskich demokratów nadal występuje przeciwko status quo i normalizacji sytuacji w Europie, twierdząc, że Berlin zachodni jest częścią NRF i wypowiadając się przeciwko uznaniu NRD. * WOJSKA IZRAELSKIE przeprowadziły na Półwyspie Sy-najskim, a więc na okupowanych ziemiach arabskich manewry wojskowe. * W HADZE ROZPOCZĘŁA się konferencja na temat walki z porywaniem samolotów. Już w pierwszym dniu obrad wysunięto wnioski zmierzające do opracowania konwencji, która nakazywałaby stosowanie surowych kar wobec sprawców porwania samolotów. Wizyta lektorów z Neubrandenbiittja (Dokończenie ze str. 1) u nas obecnie systemem bodźców materialnego zaintereso-naniem szkolnictwa, zestawie- wania. niami z dziedziny uczniów- Wczoraj delegację lektorów skich czynów i prac społecz- gościł Słupsk, przed południem nych. Po południu odbyło się przyjęła ich egzekutywa KMiP spotkanie ze słuchaczami partii, później zwiedzili Mu-dwóch wydziałów WUML, dy- zeum Pomorza Środkowego. Po rektorami zakładów pracy, aktywem gospodarczym. Lektorzy przedstawili referat „Nowe metody zarządzania prze- południu spotkali się z aktywem partyjno-gospodarczym miasta. Dziś — przedostatni dzień wi- mysłem w NRD". Temat ten zyty. W jak co dzień bogatym spotkał się z nader żywym za- programie — spotkanie w KP jnteresowaniem zebranych tu partii w Sławnie, zwiedzanie gP słuchaczy. Stał się okazją darłowskiego muzeum, a na do wnikliwej i rzeczowej kon- zakończenie wizyta u załogi frontacji oraz porównań. Ze- kombinatu PGR w Pieńkowie. stawiono go z wprowadzonym Wygłoszony tam będzie odczyt na temat ogólnej sytuacji gospodarczej NRD, ze szczególnym uwzględnieniem matyki rolnictwa. Jutro kończy się pobyt delegacji z Neubrandenburga. Przed wyjazdem spotka się jeszcze z pracownikami Wydziału Propagandy KW, by wymienić uwagi i doświadczenia, by nadal owocnie prowadzona była wymiana w tej dziedzinie na linii Neubrandenburg — Koszalin, (ew) Prace komisji śledczej w Pakistanie KARACZI (PAP) Powołana przez prezydenta Pakistanu specjalna komisja śledcza prowadzi dochodzenie w sprawie wydarzeń na lotnisku w Karaczi w dniu 1. XI. 1970 r., w czasie których poniósł śmierć wiceminister Z. Wolniak. Komisji przewodniczy sędzia pakistańskiego Sądu Najwyższego Yagub Ali. Kierowca ciężarówki, która uderzyła w szpaler witających Osób — Feroz Abdullah znajduje się w areszcie śledczym I nadal jest przesłuchiwany. Komisja bada szczegółowo wszystkie okoliczności sprawy Z wynikami pracy komisji za poznaje się na bieżąco przeby wający w Pakistanie zastępca prokuratora generalnego PRL Henryk Cieśluk. KTO ZAMORDOWAŁ B. DYPLOMATĘ DUŃSKIEGO? KOPENHAGA (PAP) Policja duńska stanęła wobec zagadki: kto i z jakich powodów zamordował 80-let-niego P. O. Treschowa, byłego ambasadora Danii w Czechosłowacji. Pewnego wieczoru do mieszkania emerytowanego ambasadora przy ul. Stock-holmsgade w Kopenhadze przybył nikomu nie znany 25--letni człowiek, który po krót kiej rozmowie z gospodarzem zadał mu kilka ciosów nożem pozbawiając go życia. Morder ca zbiegł, nie pozostawiając żadnych śladów. Zamachu dokonał morderca w obecności gospodyni ambasadora Elli Stangerup. Policja poszukuje mordercy na podstawie opisu gospodyni. Motywy_ morderstwa są zupęł pde nie znane* Kampania przedzjazdowa w KPZR MOSKWA (PAP) Redaktor P. Ziarnik pisze: Kampania przedzjazdowa w KPZR weszła w nową, ważną fazę konferencji rejonowych i miejskich. Odbywają się one po zakończeniu zebrań spra-wozdawczo-wyborczych w pod stawowych organizacjach par_ tyjnych, które poprzedzone by ły zebraniami w organizacjach oddziałowych i grupach partyj nych. Jak się przewiduje, konferencje rejonowe i miejskie za kończą się w początkach stycz nia, po czym odbędą się konferencje obwodowe i krajowe. Na odbytych w ostatnich tygodniach plenarnych posiedze niach komitetów centralnych partii poszczególnych republik ustalono terminy zjazdów republikańskich. Pierwsze zjazdy odbędą się w końcu stycznia, a pozostałe — w lutym. Zjazdy republikańskie bezpośrednio poprzedzą XXIV Zjazd KPZR, który — jak wia domo — zwołany zostaj na ma rzec 1971 r. Jak wynika z materiałów publikowanych w radzieckiej prasie zebrania sprawozdawczo wyborcze w podstawowych orga nizacjach partyjnych i odbywa jące si^ obecnie konferencje rejonowe dokonują bilansu i analizy osiągnięć i doświadczeń organizacji partyjnych, w okresie od poprzedniego zjazdu KPZR, w dziedzinie kierowania gospodarką i kulturą, życiem i rozwojąm przedsię_ biorstw, instytucji i organizacji, kołchozów i sowchozów, miast i rejonów kraju w działalności organizatorskiej i ideo wo-wychowawczej, w rozwoju życia wewnątrzpartyjnego. Polonia na Centrum Zdrowia Dziecka WARSZAWA (PAP) Przewodniczący Rady Ochro ny Pomników "Walki i Męczeń Stwa min. Janusz Wieczorek przyjął 2 bm. wicedyrektora departamentu konsularnego MSZ — Stanisława Pichlę, któ ry przekazał dar Polonii ame-ry kańskiej z okręgu Waszyng-proble- ton i Chicago na budowę Centrum Zdrowia Dziecka w wysokości 3.910 dolarów. TAJEMNICZA PODROŻ STRAUSSA * BONN Przewodniczący bawarskiej CSU, Franz Josef Strauss odleciał w środę do Waszyngtonu. Cel podroży Straussa USA nie został ujawniony. Barburkowe uroczystości (Dokończenie ze str. 1) Skrócony został też drugi etap budowy zakładu przeróbki mechanicznej kopalni „Lubin". Tego samego dnia delegację górników miedzi przyjął przewodniczący CRZZ Ignacy Lo-ga-Sowiński. Ponad 200 młodych górników, przodowników Czynu Zwycięstwa, aktywistów brygad pracy socjalistycznej mistrzów techniki górniczej spotkało się z okazji ,,Barbur-ki" z egzekutywą KW PZPR w Katowicach oraz Kolegium Ministerstwa Górnictwa i Energetyki. Na spotkanie przy byli: człońek Biura Politycznego KC, I sekretarz KW PZPR — Edward Gierek, członek Rady Państwa, przewodniczący Prezydium WRN — Jerzy Ziętek, przewodniczący ZG Zw. Zaw. Górników —' Michał Specjał, przedstawiciele organizacji młodzieżowych z sekretarzem ZG ZMS — Janem Majem. Z prac komisji ONZ nych, Humanitarnych i Kulturalnych Zgromadzenia Ogólnego NZ przyjęła wiele rezolucji, dotyczących praw czło-j wieka w warunkach konfliktów zbrojnych. Do rezolucji szczególnie ważnych z punktu widzenia dalszego rozwoju norm prawnych, 0 realizację których zawsze walczyły państwa socjalistyczne, należy projekt, przedłożony przez ZSRR, Indie, Cejlon 1 Sudan. Projekt tej rezolucji potępia kraje, które prowadzą agresywne działania wojenne i odrzucają zasady Protokołu Genewskiego z 1925 roku oraz Konwencji Genewskiej z 1949 roku. Projekt rezolucji domaga się również, aby bojownicy o wolność, walczący w koloniach oraz na terenach, okupowanych przez wroga, byli traktowani jak jeńcy wojenni zgodnie z Konwencją Genewską. Rezolucja ta również potępia bombardowanie ludności cywilnej oraz stosowanie środków trujących, jak również broni biologicznej. Używanie tych rodzajów broni uważa się za wyraźne pogwałcenie Konwencji Haskiej z 1907 roku, Protokołu Genewskiego z 1925 r oraz Konwencji Genewskie) z 1949 roku. Rezolucja została przyjęta 68 głosami przeciwko jednemu przy 42 wstrzymujących się. Przeciwko głosowała JPortugalia, wstrzymały się InSIacyfny ', alert Mixona WASZYNGTON (PAP) Biały Dom ogłosił we wfco rek tzw. „inflacyjny alert", w którym apeluje do przemysłu 0 zmniejszenie tempa podwyżek cen, a do związków zawo dowych o umiarkowanie w żą daniach dotyczących podwyżek płac. Doradcy ekonomiczni prezy denta, autorzy wtorkowego drugiego z kolei alertu (pierw szy ogłoszono w sierpniu) wskazują na inflacyjne konsekwencje podwyżek cen i płac w przemyśle budowlanym, sa mochodowym 1 energetycznym 1 óstr z ega ją przed ro zszerze-niem tych tendencji na inne gałęzie gospodarki. * Przewiduje się, że w końcu bieżącego tygodnia prezydent Nixon wygłosi przemówienie na tematy gospodarcze. Posiedzenie francuskiej Rady Ministrów PARYŻ (PAP) W środę w Pałacu Elizejskim pod przewodnictwem prezydenta Pompidou odbyło się posiedzenie rządu francuskiego. Jak oświadczył dziennikarzom sekretarz stanu przy u-rzędzie premiera L. Hamon. premier J. Chaban-Deimas i minister spraw zagranicznych M. Schumann omówili swą ka agresji, bombardowania te- { niedawną wizytę w Polsce, renów, zamieszkanych przez Wizyta ta — pokreślił Hamon do Człowiek w warunkach konfliktów zbrojnych NOWY JORK (PAP) m. in. Stany Zjednoczone, Iz- Komisja do Spraw Społecz- rael, państwa, których polity- ludność cywilną oraz okupacji i — była niewątpliwym sukce-obcych ziem była w toku sa- I sem. Na posiedzeniu rządu o-mej debaty przedmiotem o- mówiono perspektywy współ-strej krytyki ze strony więk- \ pracy między obu krajami, szóści państw — członków j opartej na zawartych już po-ONZ. i rozumieniach w dziedzinie gos ' podarczej 1 kulturalnej. Surowy osąd premiera Szwecji: Bezmyślność działań USU w Wietnamie SZTOKHOLM WASZYNGTON (PAP) Przemawiając na zebraniu komuny robotniczej w Halm-stad, premier Szwecji O. Palmę poddał ostrej krytyce wznowienie przez lotnictwo USA pirackich ataków na Demokratyczną Wietnamu. Palmę oświadczył, iż nie sądzi, aby wtargnięcie na terytorium innego kraju po to, aby — jak to się określa — próbować uwolnić jeńców wo- w tym świetle ostatnie bombardowania DRW — powiedział Palmę. Stoją one w bezpośredniej sprzeczności z dążeniami całego świata do osiągnięcia rychłego pokoju w Wietnamie". Rzecznik amerykański po-Republikę dał w środę rano w Sajgonie, że poprzedniego dnia 5 żołnierzy USA zostało zabitych, a 4 odniosło rany podczas walk, jakie toczyły się na terenie całego kraju. Artyleria partyzancka zestrzeliła nad W czasie spotkania zabrał głos E. Gierek. Stwierdził on., że ludzie pracy woj. katowickiego dobrze wykonali zada- j nia obecnej 5-latki. W realizacji wszystkich zadań — pro dukcyjnych, ekonomicznych i j inwestycyjnych —- szczególnie dobrze zapisali się górnicy. Należą się im za to serdeczne podziękowania. W SKRÓCIE m WIZYTA A. GRECZKI W SZWECJI * SZTOKHOLM W środę przybył do Szwecji z pięciodniową wizytą oficjał ną minister obrony Związku Radzieckiego marszałek A. Greczko. Towarzyszy mu czte rech wyższych dowódców radzieckich. W pierwszym dniu pobytu A. Greczko spotkał się z premierem O. Palmę, ministrem spraw zagranicznych, T. Nilsso nem oraz złożył wizytę w szwe dzkim ministerstw'" obrony. „KOSMOS-381" * MOSKWA W dniu 2 grudnia 1970 r. wystrzelono w ZSRR sztucznego satelitę z serii „Kosmos" o ko lejnym numerze 381. PODRÓŻ TITG * BELGRAD W Belgradzie poinformowano że 12 grudnia br. papież Pa weł VI przyjmie na oficjalnej audiencji prezydenta Jugosławii Tito. 10 grudnia prezydent udaje się z oficjalną wizytą do Włoch. OFIARY POWODZI W BRAZYLII * MEKSYK Ulewne deszcze padające o-statnio w stanie Minas Gerais w Brazylii spowodowały groźną powódź. Zginęło 50 osób, a setki zostały bez dachu nad głową. GŁOS nr 336 (5729) A. Mikojan otrzyma! Order Rewolucji Październikowej MOSKWA (PAP) Członek Prezydium Rady Najwyższej ZSRR ANASTAS MIKOJAN nagrodzony został Orderem Rewolucji Październikowej za zasługi, położone dla Partii Komunistycznej i państwa r* dzieckiego z okazji jego 75--letniej rocznicy urodzin. Ta wysoka nagroda ustanowioną została w 1967 roku z okazji 50-lecia władzy radzieckiej. Anastas Mikojan był akty^ nym uczestnikiem Rewolucji Październikowej i wojny d0" mowej. W szeregi Partii Komunistycznej wstąpił w 19l» roku. W ciągu wielu lat Mikojafl kierował praca przemysłu ryk nego oraz handlu i zrobił wi® le dla rozwoju tych dziedzin gospodarki. Podczas drugiej wojny świa towej Mikojan był członkiem Państwowego Komitetu Obrony. W latach powojennych Pe* nil funkcje pierwszego zastęp cy przewodniczącego Rady W nistrów, a następnie przewód niczącego Prezydium Rady Najwyższej. Był także członkiem Biura Politycznego KPZR i deputowanym do P&' lamentu. 104 miliony Japończyków! TOKIO (PAP) Urząd premiera zakomurf' kował w środę, że na dzie# 1 października br. Japonia li" ^żyła 103.703.552 mieszkańcó^ Oznacza to zwiększenie się 1U" ności kraju o 5.430.000 osób ^ ciągu ostatnich pięciu lat. Ludność Japonii liczy aktualnie 50.915.658 mężczyzn 1 52.787.894 kobiet. Mimo tendencji odprężeniowych Państwa NATO uchwaliły program „umocnienia obrony" BRUKSELA, WASZYNGTON (PAP) Kraje europejskie w Pakcie Atlantyckim zwiększą swój udział w kosztach utrzymywania wojsk amerykańskich w Europie. Ministrowie obro- Bieszczady „wynajęte" na święta RZESZÓW (PAP) Z turystycznych hoteli i schronisk bieszczadzkich nadeszły meldunki o zarezerwowaniu przez turystów niemal wszystkich miejsc noclegowych na okres tegorocznych świąt. Pierwszy o komplecie gości na czas od 20 grudnia do 6 stycznia zgłosił jeden z największych hoteli turystycz nych „Laworta" w Ustrzykach Dolnych. Ta otwarta w br, placówka była zresztą zawsze pełna i udzielała średnio po 5 tys. noclegów miesięcznie. Liczne rezerwacje na świąteczny pobyt wpłynęły także do ośrodka turystycznego w Solinie, domów wczasowych w Iwoniczu-Zdroju, Wysowej i innych miejscowościach woj. rzeszowskiego. jennych, przyniosło korzyść Płaskowyżem Centralnym, tym jeńcom. Ponieważ po 47 km na północ od Pleiku wszczęciu rozmów w Paryżu śmigłowiec sił zbrojnych USA. można było zaobserwować Dwóch członków załogi oraz pewne nieznaczne osłabienie 2 pasażerów poniosło śmierć, aktywności działań wojennych Amerykańska baza lotnicza w Wietnamie, „tym bardziej w Cam Kanh została ostrzela- bezmy&ruę przedstawiają sią na przy użyciu rakiet, ^ Ogrzewana szosa PARYŻ (PAP) Po raz pierwszy został zastosowany we Francji system podgrzewania szosy, która w zimie jest zawsze oblodzona. Chodzi o odcinek drogi w La Plagne (Sabaudia), znajdujący się na wysokości 1.970 metrów nad poziomem morza. System ogrzewania znajduje się pod powierzchnią szosy i włącza się automatycznie dzięki zastosowaniu termostatu. v ny 10 europejskich państw Paktu Atlantyckiego uchwalą li we wtorek na konferencj1 specjalnej w Brukseli dodatk" wy program „umocnieni* obrony" NATO w wysokość1 około 3,4 do 3,7 miliarda marek. Republika Federalna sama wnieść do tej sumy miliarda marek. Europejskie kraje NAT° uchwaliły ten program, z3' strzegąjąc się, że będzie oj realizowany, jeśli liczebno»c wojsk USA w Europie zosta' nie utrzymana „w zasadzie n* obecnym poziomie". Brytyjski wkład do specjał nego programu krajów euro" pejskich nie został ostatecZ' nie ustalony podczas wtorko' wych obrad ministrów obr^ ny. W tej sprawie toczyć sfó mają dalsze rozmowy dwU' stronne i wielostronne. , Sekretarz stanu Laird prz^ odlotem do Brukseli na mini' sterialną sesję NATO r oV mawiał we wtorek z dzienni' karzami w bazie lotnicz^ Andrews. Dał on do zrozum^' nia, że mimo zapowiedzi, ** Stany Zjednoczone utrzymaj obecną „siłę bojową" swyć ► wojsk w Europie co najmni^ do lata 1972 roku, możli^ jest wycofanie tymczase^ z kontynentu europejskiej pewnych jednostek pomocni' czych w liczbie kilku tysięc£ ludzii Zależy to zresztą 9 postępów logistyki w Europy Laird zapewniał jednak, ^ z uwagi na cele NATO Stan? Zjednoczone pragną nadaj utrzymywać swój potencji „konwencjonalny i nuklea*" ny" również na tym kontynefl* cie. TRZĘSIENIA ZIEMI * PARYŻ . Północna częSć wschodn^I Anatolii nawiedzona zosta* przez trzęsienie ziemi. ObJ^L ono 5 prowincji. Trzęsienie P'. pociągnęło ofiar w ludziacfr powodując jedynie straty terialne w kilku miejscowi ciacii. ar 336 (&?m Str. 3 MIEJSCE i ROLA organizacji partyjnych W (W ŚWIETLE OCENY EGZEKUTYWY KW PZPR) Jeszcze tylko w trzech organizacjach partyjnych, na 2.998, nie odbyły się zebrania sprawozdawczo-wyborcze. Zakończyły się też ogólnogromadzkie zebrania i konferencje członków partii oraz konferencje miejskie. Do soboty odbędą się cztery ostatnie już konferencje zakładowe PZPR (w pow. słupskim). W sobotę, pierwsze konferencje powiatowe, w Bytowie, Człuchowie i Złotowie. WE WTOREK, egzekutywa Komitetu Wojewódzkiego PZPR zapoznała się z przebiegiem kampanii sprawozdawczo-wyborczej oraz z jej wynikami w organizacjach partyjnych, działających w państwowych gospodarstwach rolnych. Głównym tematem na zebraniach POP w pegeerach były sprawy związane z realizacją planów gospodarczych. Oceniano je przez pryzmat uchwał IX Plenum KC PZPR oraz V Zjazdu partii. Motywem, który przewijał się powszechnie w sprawozdaniach i dyskusji, w wystąpieniach sekretarzy komitetów powiatowych partii, działaczy KW, była sprawa rentownej gospodarki i obniżenia kosztów produkcji. Krytycznie ustosunkowano się do przejawów nieracjonalnej organizacji pracy, marnotrawstwa i zaniedbań. Przede wszystkim oceniano działalność organizacji partyjnych, członków PZPR, pracę samorządu robotniczego, stosunki międzyludzkie. Od działalności głównego ogniwa partii, jakim jest podstawowa czy oddziałowa organizacja łalności partyjnej można było się spotkać tam, gdzie mówiąc o słabej pracy nie próbowano wskazywać na przyczyny tych słabości. Nie tylko krytyka w partii jest potrzebna, ale i rzeczowa samokrytyka. Inaczej trudno, mówić o pracy ideowo-wychowaw-czej. Na słabości zwracali uwagę w czasie zebrań spra-wozdawczo-wyborczych przed micznych, stawiciele wydziałów KW nych. PZPR oraz komitetów powiatowych. Oblicza się, że w dyskusji na zebraniach zabierała głos ponad jedna trzecia obecnych, a w mniejszych POP nawet polowa uczestników. Członkowie partii mówili o tym, co zrobić, żeby zwiększyć hodowlę bydła i trzody chlewnej, jak wzbogacić zasoby paszowe w gospodarstwach. Szeroko omawiany był problem właściwego wyzyskania maszyn i urządzeń rolniczych. W pow. kołobrzeskim krytykowano tendencję do dalszego zakupu lekkiego sprzętu, skoro ten, który mają pegeery, stoi nieraz bezużytecznie. W ogóle, nieprzymyślane wydatki wpływają na ograniczanie zysków, a w słabych eko- gospodarowamiia. Zwracano uwagę na sprawę remontów i i wyposażenia mieszkań, opiekę nad dziećmi w okresach nasilonych prac polowych, opiekę zdrowotną. Od właściwej pracy organizacji partyjnej, treści zebrania i szkolenia ideologicznego, od dyscypliny i obowiązkowości, zależy autorytet POP w środowisku i- wzrost jej szeregów. Na wielu zebraniach poddano surowej krytyce tych, którzy nie wywiązują się ze swoich obowiązków. Były jednak i taksie POP, gdzie dyskusja nie wychodziła poza sferę spraw ekono-wąsko pojmowa- partyjna, zależy przeciez nomicznie gospodarstwach po-Właściwa atmosfera pegeerów wodują dalsze straty. skiej społeczności. Dlatego miejsce i rola POP w pegeerze są tak bardzo ważne. Na zebraniu sprawozdawczo-- wyborczym POP w Pustowie, pow. Miastko, doszukiwano się przyczyn dużego spadku plonów zbóż, 7 kwintali w ciągu ostatnich dwóch lat. Jest to tym bardziej niepokojące, że zużycie nawozów sztucznych w pegeerze wzrosło w tym samym czasie ze 110 kg NPK na hektar, do 129 kg. Czy mogło być inaczej, skoro w gospodarstwie panował nieporządek, a z pracy odeszło kilku dobrych robotników! Podstawowa organizacja partyjna wyciągnęła surowe wnioski w stosunku do dyrektora. Gospodarstwo przyłączono do PWGR Bieso-wice. Dyrektor został odwołany. Sądzać należy, że członkowie partii i cała organizacja nie będą w przyszłości czekać ze swymi krytycznymi Uwagami tak długo. POP oraz samorząd robotniczy będą stale kontrolować pracę administracja gospodarstwa. A jednak, jak wykazała ocena, wiele jeszcze sekretarzy^ i egzekutyw POP nie umie, niestety, wiązać działalności partyjnej z ekonomiką w pegeerach. W sprawozdaniach poświęcono wiele miejsca pracy wewnątrzpartyjnej. Oceniano rozwój szeregów PZPR, rozmieszczenie członków partii w różnych działach gospodarki, częstotliwość zebrań i przebieg szkolenia ideologicznego. Ilekroć' jednak mówi się o wywiązywaniu się członka czy kandydata partii z przydzielonych zadań, nie można nie oceniać przede wszystkim jego stosunku do pracy. Wykonywanie codziennych obowiązków, postawa moralna, zaangażowanie społeczne — oto główne mierniki "tej oceny. Nie wszędzie zwracano na to uwagę. A już z zupełnym niezrozumieniem dzia W g!qb Ziemi Najgłębszy otwór, jaki człowiek dotychczas wywiercił w skorupie Ziemi, sięga zaledwie 7724 metrów co jest głębokością wręcz śmieszną przy wymiarach promienia naszej planety (6*97 km). Niedługo jednak sięgniemy znacznie głębiej: w ZSRR buduje się eksperymentalne urządzenie do wiercenia na głębokość 15 km. Uczeni Planują przewiercenie na wylot pierwszej warstwy pokrywającej planetę. Wiercenie wykona spe-calnie skonstruowany turboświ-der automat, zaopatrzony w stabilizatory zapewniające stały kierunek działania. Prace te prowadzone sa w ramach Międzynarodowego Dziesięciolecia Geofizycz-a«0Dk, (W1T-AB) Chociaż maszyny i sprzęt są bardzo ważne, to przecież człowiek jest najważniejszy. W dyskusji na zebraniach par tyjnych wiele uwagi poświęcono sprawom socjalno-bytowym pracowników. iWl tych pegeerach, gdzie jest właściwe współdziałanie między dyrekcjami i radami zakładowymi, więcej jest troski o człowieka, lepiej układają się stosunki międzyludzkie. A przecież od tego zależą też wyniki W dyskusji zgłoszono 595 wniosków. Większość z nich dotyczy spraw wewnątrzpartyjnych (programowanie pracy, tematyka zebrań, przydział zadań partyjnych). Najwięcej postulatów zgłoszono w powiatach: drawskim i świdwińskim. We wszystkich organizacjach przyjęto programy działania na nową kadencję. Do nowo wybranych egzekutyw POP wybrani zostali sumienni i odpowiedzialni członkowie partii, cieszący się autorytetem w swoim środowisku. Większość z nich została wybrana jednogłośnie. Wśród pierwszych sekretarzy POP, 55 procent stanowią robotnicy (o 6 proc. więcej, aniżeli przed dwoma laty), 6,8 proc. jest technikami, prawdę 2 proc. inżynierami, 26 proc. pracuje w administracji gospodarstw. Oceniając wyniki zebrań sprawozdawczo - wyborczych w państwowych gospodarstwach rolnych, stacjach hodowli roślin i ośrodkach hodowli zarodowej, egzekutywa KW PZPR uznała, że w organizacjach tych istnieją wszelkie warunki do podniesienia pracy partyjnej na wyższy poziom. Z. PIS JUŻ DZIS — NA KONTO Dwa piece obrotowe cementowni w Beremend (południowe Węgry) produkować będą rocznie milion ton cementu. Do końca bieżącego roku ukończony zostanie montaż pierwszego z nich. Piec waży 1000 ton, ma 65 metrów długości i 4.5 metra średnicy. Na zdjęciu: na terenie budowy cementowni w Beremend. CAF—MTI Oogkdiis pj/hórnh^ŚH §pjsmij= ? Jak mieszkamy W podstawowym formularzu spisowym „A" dużo jest pytań dotyczących naszych mieszkań. Na wstępie należy poinformować, iż kilka dni przed spisem (przed 8 grudnia br.) do każdego mieszkania rachmistrz spisowy dostarczy KARTĘ POMIARU MIESZKANIA i pomoże wypełnić ją lokatorowi lub ten wypełni ją sam i odda rachmistrzowi, DO GŁÓWNYCH pytań, dotyczących spisu miesz kań zaliczyć można: wielkość mieszkania. Jest to pytanie proste i nie powinno budzić zastrzeżeń. Przez wielkość mieszkania należy rozumieć ogólną powierzchnię u- kania nie jest już jednoznacz ne. Należy je więc szerzej o-mówić. Informacja o położeniu mieszkania (na parterze, na piętrze, w suterenie, na poddaszu) przeznaczona jest dla ustalenia liczby i lokalizacji występujących jeszcze żylkową mieszkania, łącznie z mieszkań substandardowych, łazienką, przedpokojem itp. położonych w suterenach oraz Dane te posłużą do badań na poddaszach. W przeprowa- struktury mieszkań według dzanym spisie rozróżnia się wielkości oraz warumków także pojęcie zai&ieszkanego mieszkaniowych ludności. strychu, który jest pomieszcze- Pytanie o położenie miesz- niem prowizorycznym, od mieszkania na poddaszu, fctó- Nie tylko o dziurach w dachu O dziury w dachu chodzi tu w znaczeniu dosłownym. Powodują zalewanie deszczem strychów i pomieszczeń na niższych kondygnacjach. Rezultat — wilgotne, pokryte pleśnią ściany, odpadający tynk, a przy silnej ulewie kałuże wody na podłodze. Obrazki takie oglądał reporter, który udał się śladami listów Czytelników — w mieszkaniach nauczycielskich w SŁOWINIE w gromadzie Malechowo (pow. Sławno) i w PARNO WIE w gromadzie Biesiekierz (powiat koszaliński). w SŁOWINIE są dwa budynki szkolne. Ten, w którym wraz z rodzinami (jedna z małym dzieckiem) mieszkają nauczycielki, autorki listu — znajduje się w opłakanym stanie. W podwórzu straszy rozpadający się śrpietnik i drewniana budka na ubikacje, w wejściowych drzwiach do 5Mkoły brak niektórych szyb. Wnętrze — mimo odmalowanych klas — wywiera także ogólne wrażenie zaniedbania: nie odnowione korytarze, nieczynna łazienka i umywalnie bez kranów. Kanalizacja — owszem jest Tyle, że hydrofor ciągle się psuje. Nauczycielki i dzieci czerpią więc wodę ze Remont bieżący? „Zrobiliśmy w tym roku co się dało" — odpowiada, przewodniczący | GRN w Malechowie. Teraz wstawi się brakujące szyby. Są już umowy na budowę śmietnika i ubikacji. Ale na przełożenie dachu brak funduszy. To zresztą nie jedyna szkoła w gromadzie, która wymaga tego typu napraw"... To prawda, że nie jedna szkoła. Reporter też oglądał niejedną. I w zestawiensu ze starannie utrzymanymi budyń kami, w których znać było oko troskliwego gospodarza, zaniedbania typu Słowino rażą szczególnie. Bo jak napisałam w tytule, chodzi nie studni od sąsiadów. Na piętrze tylko o dziury w dachu, które wszak nie powstały z dnia na dzień, a o systematyczne marnowanie społecznego mienia. Za wygląd i stan budynków szkolnych odpowiadają władze gromadzkie bądź powiatowe, kierownictwo i użytkownicy szkół, tzn. nauczyciele. Przy wspólnej trosce nie byłoby chyba w Słowinie kłopotów ± wodą, nie brakowałoby sprzętu przeciwpożarowego, nie byłby problemem brak dostatecznej liczby wieszaków dla uczniów czy... ręcznika w klasie. W Parnowie z nieukończo-nym jeszcze nowym pawilonem szkolnym sąsiadują dwa domki zamieszkałe przez 4 rodziny nauczycielskie. Przeciekające dachy, zepsute piece w kuchniach i brak w studniach wody zdatnej d* picia, to główne bolączki pod prześwitującym dachem — trzy puste pokoje i kuchnia. Kiedyś mieszkali tu nauczyciele. Dziś jedna z uczących dojeżdżać musi autobusem z Darłowa. Niedaleko, ale rano kursuje tylko jeden autobus o godz. 6.12. Lekcje zaczynają się o ósmej... Szkoła pilnie wymaga remontu kapitalnego, adaptacji pomieszczeń na piętrze. Wiadomo, że inspektorat oświaty nie jest w stanie w ciągu jednego roku zlecić wszystkich niezbędnych prac remontowych w powiecie. W przyszłorocznym planie koniecznie trzeba jednak uwzględnić generalne odnowienie budynku szkolnego w Słowinie. Tymczasem nadchodzi zima, coraz częściej leją deszcze. Z naprawą dachu nie mom& zwlekać do wiosny ' mieszkańców. I znowu — jakiż kontrast z tymi wypielęgnowanymi wnętrzami zajmowanymi przez nauczycieli w licznych innych wsiach. Przecież to nauczyciel ma być dla społeczności wiejskiej wzorem w wielu dziedzinach, uczyć także troski o estetykę miejsca zamieszkania. Zepsute dachy zniechęcają do malowania wnętrz, a potem łatwo usprawiedliwić zaniedbanie mieszkania czekaniem na remont, na doprowadzenie wody. Co na to GRN w Biesiekierzu? „Kapitalny remont budynków nauczycielskich przeprowadzi się chyba po zakończeniu budowy pawilonu szkol nego, tzn. w przyszłym roku. Na naprawę dachu są pieniądze, ale bardzo trudno o dekarzy". Co zaś do wody, przewodniczącemu wiadomo, że ta w studniach jest zdatna do picia... W sumie — płyną smutne wnioski. Ileż pieniędzy pochło nęła budowa nowych szkół, nowych mieszkań nauczycielskich. Dlaczego tak beztrosko pozwala się niszczeć starym? Zbyt łatwe byłoby tłumaczenie wszelkich niepowodzeń tzw. trudnościami obiektywnymi. Owszem to prawda, że nie zawsze są fundusze na remonty, że trudno o wykonawców. Ale lekceważenie spraw szkoły i nauczycieli, hołdowanie dewizie „jakoś to będzie dopóki się nie zawali", to już zjawisko inne i bardzo niepokojące. Doświadczenia reporterskie uczą, że z tymi samymi kłopotami różnie radzą sobie różne inspektoraty, gromady i szkoły. Przecież dla nikogo nie jest miła perspektywa spędzenia zimy pod prze ciekającym dachem, co odpowiedzialnym za naprawę tych dachów poddaję pod rozwagę. b. Sfumm re wybudowano z przeznaczeniem na cele mieszkalne. Uzys kane informacje wskażą władzom skalę ujemnego zjawiska, jakim są jeszcze mieszkania na ' strychach i poddaszach, by móc temu odpowiednio zaradzić. Pod pojęciem „instalacje w mieszkaniu" należy rozumieć stałe urządzenia kąpielowe (ba dane po raz pierwszy) oraz łazienkę, wodociąg, ustęp, zlew lub umywalkę, gaz, cen tralne ogrzewanie, ciepłą wodę bieżącą. Po raz pierwszy przewidzia no jednocześnie pytanie o łazienkę w mieszkaniu (jako od rębnego pomieszczenia) oraz sitałe urządzenie kąpielowe. Zdawać by się mogło, że każ da łazienka jest wyposażona w takie urządzenie. Okazuje się, iż zdarzają się pomieszczenia łazienkowe bez urządzeń kąpielowych, bądź takie urządzenia zainstalowane są np. w kuchniach. Pytanie dotyczące formy własności budynku, w którym znajduje się mieszkanie, ma na celu uzyskanie nie tylko informacji, kto jest właścicielem (państwo, spółdzielnia czy osoba prywitna), ale także zbadanie struktury mieszkań pod względem wielkości i stan dardu wyposażenia w powiązaniu z formą własności. PRZYSZŁEJ PIĘCIOLATKI Rozbudowa żelaznych szlagów Kończący się rok jest dla PKP okresem wzmożo nych robót inwestycyjnych dość przypomnieć, że aż 4 pilne zadania przewidziane w programie rozwoju kolei w latach 1971—75 rozpoczę te zostały już w tym roku. Jak nas poinformowano w Ministerstwie Komunikacji, dodatkowe inwestycje wykonywane są bez opóźnień. Jako pierwsza jeszcze w tym miesiącu oddana zostanie do użytku linia kolejowa Pilawa — Mińsk Mazowiecki. Na odcinku tym odbudowano tory, postawiono duży wiadukt z prefabrykatów, linia zosta la zelektryfikowana; wszystkie roboty trwały przy tym zaledwie 7 miesięcy. Tegoroczne dodatkowe in westycje stanowią na ogół fragmenty większych zadań; np. odcinek Pilawa — Mińsk Mazowiecki jest pierwszym etapem linii, która usprawni ruch pocią gów towarowych. Budowana obecnie linia Kozłów — Koniecpol i dodatkowe tory na odcinku Kraków — Tunel mają natomiast stwo rzyć nowe połączenie Kraków — Częstochowa. Linia ma być przekazana do wstępnej eksploatacji przy końcu przyszłego roku. Dla usprawnienia pracy PKP, a zwłaszcza zwiększenia tzw. zdolności przepustowej tras, buduje się także dodatkowe tory na odcinkach Rybnik — Żory oraz Czachówek — Warka. Ze względu na trudną sy tuację przewozową PKP no we inwestycje wykonywane są w rekordowo krótkim terminie. Ponieważ własne wykonawstwo jest najbardziej niezawodne, re sort komunikacji rozwija swoje przedsiębiorstwa i wyposaża je w nowoczesny sprzęt. W rezultacie ^tegorocznemu wzrostowi ^za-fl dań — o ok. 15 proc. — przedsiębiorstwa robót kolejowych sprostały z powo dzeniem. (AR) ©k>bUl*8 ZEGARKI Z TWORZYW Znana szwajcarska firma „Tissot" rozpoczęła produkcję zegarków, których absolutnie wszystkie części wykonane są z tworzyw sztucznych. Zegarki te okazały się daleko bardziej niezawodne od zwykłych a ponadto nie wymagają one żłdnego smarowania. NAJMNIEJ SZ Y ŚMIGŁOWIEC ŚWIATA r v Były pilot angielskiego lotnictwa wojskowego C. Wallis skonstruował najmnieszy na świecie jednoosobowy śmigłowiec, nie przekraczający rozmiarami motocykla. Wyposażony w silnik o pojemności 1600 cm aparat rozwija prędkość do 160 km na godz. przy j maksymalnym zasięgu przekracza j jącym 250 km. KOMUNIKAT MO W Komendzie Powiatowej MO w Białogardzie znajduje się (do odebrania) karton z 10 parami butów dziecięcych zna leziony w dniu 15 września 1970 roku na trasie Lulewice — Białogard. Osoby i instytucje zainteresowane tymi przedmiotami pro szonc sa o skontaktowanie się z KP MO Białogard. Na co w grudniu? (Inf. wł.) W bieżącym miesiącu Bałtycki Teatr Dramatyczny daje w różnych miejscowościach 23 przedstawienia. W repertuarze znajdują się: „Obrona genów", „Słoneczny kraj", ,fan Jowialski" i „Pułapka na samotnego mężczyznę". 6 spektakli zaprezentuje Państwowy Teatr Lalki „Tęcza", 4-krotnie wystąpi KOS z koncertami symfonicznymi. Koszalińskie Towarzystwo Muzyczne organizuje w Szczecinku przedstawienie operetki „Cnotliwa Zuzanna". Na kilkanaście koncertów przyjeżdża znany zespół „Wiatraki". Zaprezentuje się on w Bytowie, Człuchowie, Złocieńcu, Kołobrzegu, Koszalinie, Miastku, Sławnie, Darłowie, Słupsku, Świdwinie, Połczynie i Złotowie. Mieszkańcy małych miast będą mieli natomiast okazję posłuchać Jaremy Stępowskiego, którego występy zapowiedziano w Karlinie, Kalż*aui Pomorskim, Sianowie, Polanowie i OkonkuL (m} Str. 4 GŁOS nr 336 (5729)" WĘGRZY SŁYNĄ nie tylko papryki OLNICTWO węgierskie należy do przodujących w /tf krajach obozu socjalistycznego. W ostatnich latach # var globalna nrodukcja rolna wzrosła o 17 proc.: wydajność pouslawowych zbóż wynosi około 27 q z ha, znacznie zwiększono stan pogłowia zwierząt, a zwłaszcza trzody chlewnej, podwojono produkcję mleka średnio od krowy, rozszerzono specjalizację — szczególnie sadownictwo i warzywnictwo. Tak duży postęp osiągnięto w latach trudnych dla rolnictwa. W Polsce dała się we znaki susza, natomiast na Węgrzech — nadmierne opady, powodzie i chłody. Np. jedną z dotkliwych klęsk popowodzio wych była plaga chorób wirusowych i grzybkowych, które nawiedziły zwłaszcza plantacje winogron i sady. Rolnictwo wy szło jednak z tych opresji obronną ręką, a to dzięki wydatnej pomocy finansowej i technicznej państwa, bardzo nowoczesnej organizacji produkcji oraz dzięki zmianom w strukturze rolnej. Ponad 70 procent areału użytków rolnych znajduje się we władaniu spółdzielni produkcyjnych a około 20 proc. ziemi posiadają państwowe gospodarstwa rolne. Należałem do uczestników wycieczki (młodzi rolnicy i działacze ZMW), która m. in. zwiedziła Rolniczą Spółdzielnię Produkcyjną „Galgamenti" w Turze (około 50 km na wschód od Budapesztu). Spół-dzielnię-kombina t, DOśiad a-jącą ponad 3 tys. ha gruntów ornych przeważnie IV klasy. Najlepsze ziemie około 4r-0 ha, przeznaczono na plantacje papryki, pomidorów, cebuli i in nych warzyw oraz pod winogrona. Winnice w trzech kom pleksach o różnym stadium rozwoju krzewów winnych zaj mują ponad 70 ha. Kiedy byliśmy w „Goleamenti". kończono sprzęt ostatnich plonów papryki (pierwsze plony tej rośliny pochodzą z inspektów) i przygotowywano się do wino brfenia. Spółdzielnia cały zbiór wfnogron przeznacza do przerobu we własnej wytwórni win. Połowę produkcji zakupuje państwo, a drugą połowę może spółdzielnia sprzedać we własnych sklepach i zakładach zbiorowego żywienia. Do wytwórni win przeznacza się również gorsze gatunki owoców z sadu o powierzchni 65 ha. W młodym, założonym przed 7 laty sadzie przeważają jabłonie (odmiana — jonatan )i śliwy. Naszym przewodnikiem przy zwiedzaniu winnic, sadów i plantacji warzyw był główny sadownik — Laszło Szungyi — specjalista z wyższym wykształceniem i wielo, letnią praktyką. Towarzyszyli nam młodzi stażyści, odbywający po studiach praktykę w spółdzielczym ogrodnictwie. Okazuje się, iż w tej specjalistycznej produkcji zatrudnia się najwięcej fachowców z wyższym i średnim wykształceniem. Stażyści w okresie praktyki są wynagradzani przez państwo, otrzymują oko ło 2 tysiące forintów miesięcz nie. Po odbyciu stażu, już jako etatowi pracownicy spółdzielni, są wynagradzani przez spółdzielnię, a wysokość zarobków jest w dużym stopniu uzależniona od wyników w pro dukcji. 1 Produkcja warzywniczo-sa-downicza nie jest najważniejszym działem w gospodarce spółdzielczej. W „Galgamenti" ponad 900 ha ziemi przeznacza się pod uprawę pszenicy. W tym reku plony z uwagi na opady i chłody były znacznie niższe niż przed rokiem, kiedy osiągnięto średnio po 40 q pszenicy z ha. Główny agronom — Cfrózef Ember podkreślał w rozmowie że inne rośliny uprawne mniej odczuły skutki nie sprzyja}ących warunków atmosferycznych. Np. kukurydza uprawiana na 350 ha wydała do 50 q ziarna z ha Dość dobrze obrodziła lucerna t inne rośliny pastewne przeznaczone na kiszonki. Paszy dla zwierząt jest pod dostatkiem, zwłaszcza że spółdzielnia posiada około 600 ha starannie pielęgnowanych użytków zielonych. Przed trzema laty zastosowano zaledwie 90 kg nawozów w czystym skład niku na hektar, zaś w tym ro ka .wysiano, prawie .200 hektar. Grunty orne są zasilane obornikiem — spółdzielnia posiada bowiem 1200 sztuk bydła, w tym ponad 450 krów o wydajności średnio po około 2,8 tys. litrów mleka rocznie. W chlewniach znajduje się prawie 3 tys. sztuk trzody. (f ROLNICTWO -wywiecie Kilkaset sztuk bydła i tuczników hodują spółdzielcy na działkach przyzagrodowych. Hodowli przyzagrodowej poświęca sie szczególnie w ostat nich latach dużo uwagi. Dostawy żywca wyhodowanego przez spółdzielców na działkach przyzagrodowych wynoszą ponad 30 proc. całego planu dostaw. W ten sposób zwiększa się dochody rodzin spółdzielczych i zachęca do wydajniejszej pracy w spółdzielni. Po prostu dlatego, że spółdzielnia premiuje paszami dla bydła tych, którzy częściej wychodzą do pracy i osiągają wysokie zarobki. Od wkładu pracy zależy również wielkość działki przyzagrodowej. _ Np. w Turze powierzchnia działek wynosi od 25 arów do pół hektara. Największe działki otrzy mują rodziny przodujące w pracy, czyli systematycznie przekraczające minimum dniówek obrachunkowych. Główny agronom — , Józef Ember stwierdził, iż ustanowienie norm pracy i zróżnicowanie wielkości działek przyzagrodowych zmierza do ściślejszego związania spółdzielców z gospodarstwem zespołowym. „Galgamenti" zrzesza 600 rodzin, jednak około 400 osób z tych rodzin jest w wie ku emerytalnym i otrzymuje rentę. Na rodzinę spółdzielczą przypada ponad 50 ha ziemi Produkcja pasz -najważniejsza! WŚRÓD stacji hodowli roślin w naszym województwie obok takich renomowanych gospodarstw, jak Niedalirao, Strze-kęcin, Scholastykowo, wyróżnia się SKR w Giezkowie w powiecie koszalińskim. Najbardziej chyba prawidłowym miernikiem poziomu gospodarowania jest wysokość dostaw produktów rolniczych z jednego hektara użytków rolnych. W Giezkowie ten właśnie wsłka2niik kształtuje się stosunkowo wysoko. W minionym roku gospodarczym, który pod względem warunków klimatycznych nie sprzy-iał rolnictwu, stacja sprzedała państwu w przeliczeniu z każdego z 573 hektarów użytków rolnych (421 hektarów ziemi ornej oraz 152 ha łąk i pastwisk): 179 kg żywca wołowego i wieprzowego, 700 litrów mleka, 11 q ziemniaków oraz netto — 6 q zbóż (po odliczeniu kupionych mieszanek paisz nrzemysło-wych). Podaijmy dla porównania, że w koszalińsłkich pegeerach sDr.-.edanio z ha nrze-cietnie: 79 kg żywca, 2ff0 litrów mleva, 4.5 q ziemniaków oraz ^etto około 2.1 q zbóż. W Gienkowie wiec produkcja towarowa z jednostki po-wieTołmi bvła prawie trzykrotnie wyż^a! Dyrektorem stacji jest tow. Aleksy Łach. W rolnictwie pracuje już -KTnad 20 lat. Dyrektor wyznaje zasadę, że nie może być wysokich plonów bez rozwiniętei hodowli i nie może być rozwiniętej hodowli bez wysokiei produfkcji ta- zespołowej. Wysoko więc ceni się każdą parę rąk, zwłaszcza że spółdzielnia rozwija produkcję warzywniczą. Nie ozna cza to, że kierownictwo spółdzielni stroni od mechanizacji. Własny duży ośrodek maszynowy z warsztatami produkującymi dodatkowo urządzenia do budynków inwentarskich i dla ogrodnictwa wykonuje sprawnie zlecone usługi maszynowe. W pełni zmechanizowano prace w polu, w sadach i w 70 proc. prace w winnicach. Urządzenia mechaniczne posiadają również budynki inwentarskie i gospodar cze, a ustawiony w centrum obejść spółdzielczych wysoki hydroglobus dostarcza wodę nawet do pobliskich plantacji warzyw. Spółdzielnia w Turze należy do lepiej gospodarujących w tym rejonie Węgier. W ub. roku osiągnięto średnio £0 tys. ft. zysku brutto z każdego hektara. Na każdą dniówkę obrachunkową wypłacono po 105 forintów. Niektóre rodziny spółdzielców zarobiły od 150 tys. do 200 tys. ft., nie licząc dochodów z działek przyzagrodowych i przydomowej hodowli. Spółdzielcy żyją dostatnio; ponad 50 proc. budynków mieszkalnych jest nowych 1 wieś Tura nadal się rozbudowuje, zwłaszcza na peryferiach gdzie wydzielono place pod nowe osiedla mieszkaniowe. Indywidualne budownictwo jest popierane przez spółdzielnię, np. w przy szłym roku rozpocznie się budowę urządzeń wodociągowych dla całej wsi, a ta inwestycja finansowana z kasy spółdzielczej będzie kosztować około 5 min forintów. Znaczną część zysków przeznacza się także na rozbudowę i utrzymanie obiektów socjalnych, na szkolenie zawodowe i dokształcanie kadry specjalistów. Obecnie Tura jest już dużą osadą z 9 tysiącami mieszkańców. Ten awans jest przede wszystkim zasługą spółdzielni produkcyjnej „Gal gamenti", która gospodaruje nowocześnie i rentownie. PIOTR ŚLEWA PS. — 1 forint według oficjalnych przeliczań równa się 1,17 zł. ROLNICTWO S T A -fc. V DOD^-r K • CS ~t- O S Kiszenie ziemniaków Na pasze przeznaczamy w Polsce ponad 40 min ton ziem-niaków rocznie. Przy dotychczasowym" sposobie przechowywania w kopcach, znaczna część ulega zniszczeniu. Jak się szacuje, wynosi to kilka milionów ton. Niestety, jak dotychczas kiszenie parowanych ziemniaków upowszechnia się z dużymi trudnościami. Stosunkowo niewielu jeszcze rolników zdołano przekonać do tej metody, która jest znana i wypróbowana od dawna. Wciąż jeszcze służba rolna nie potrafi zorganizować takiej kampanii. Nie wszędzie przygotowano na czas kolumny parnikowe. nie wszędzie handel zapewnił dostateczną ilość opału. A przecież kiszenie ziemniaków to także oszczędność węgla w zimie, nie mówiąc już o robociźnie niezbędnej do przygotowywania pasz. W sumie problem jest niesłychanie ważny, a nie potrafimy przystąpić do jego systematycznego rozwiązywania. Na zdjęciu — parowanie ziemniaków w jednej ze spółdzielni produkcyjnych w woj. opolskim. Fot. CAF — Okoński — Przekonałem się w praktyce — mówi dyrektor — że 0 urodzajności naszych gleb przede wszystkim decyduje nawożenie obornikiem oraz dokładna, terminowa uprawa. Trzeba zawsże zaczynać od produkcji paisiz. Jeżeli są pasze, można chować coraz więcej bydła, zwiększać nawożenie organiczne gleb, co przy dodatkowym użyciu nawozów sztucznych zapewnia wyższe plony, wyższa produkcie zwierzęca i wyższe dochody. W Gniewkowie pasz j est pod dostatkiem. Stacja gromadzi rezerwy i np. w zeszłym roku ratowała w potrzebie inne gospodarstwa, sorzedaiąc im ponad 100 ton siana. Pogłowie bydła liczy dziś 450 sztuk, w tym 150 krów doi-nych. W roku nb. wydajność od sztoki wyrno^ła średnio 3.825 litrów mleka, zaś w tym roku przekroczy 4 tys. litrów. GciFin^darstwo rozwija chów bydła rzeźnego, skupując w tym celn kilkudniowe ci Meta, oon^dto orowadń niewielka tuczami? trzody chlewnej. Przy ptosun^owo wysoki ei mleczności krów s wysokiej produkcji żywca wołowego zużycie pasz zbożowych jest bardzo oszczędne, wynosi rocznie około 5 q na tzw. duża sztukę inwentarza. W leci^ bydło nasię się na intensywnie nawożonvm 1 pielęgnowanym pastwisku, w zimie ma pod dostatkiem pasz gospodarskich: darta z kopowych, a także bogatej w białko kapusty pastewnej, u-pr a wlanej na obszarze 15 ha. Kapusta pastewna wytrzymu-. je kilkunastostopniowe mrozy i skarmia się .ją do połowy grudnia. — W naszym gospodarstwie — mówi dyrektor — problemem jest brak pomieszczeń dla bydła. Ostatnio zbudowano nową oborę na 180 krów, ale to za mało. Potrzebna jest jeszcze jedna obora. Chcieliiibyśmy zwiększyć stado krów do 450—500 sztuk. Paszy starczy, gdyż przyjęliśmy ostatnio do zagospodarowania 135 ha gruntów PFZ. Obliczyliśmy, że przy wydajności 4 tys. 1 mleka każda kro wa powinna przynieść rocznie 2 tys. zł czystego dochodu. Oczywiście najważniejszym zadaniem sf.acji jest produkcja kwalifikowanych ziemniaków, które w Giezkowie uprawia się na ponad 12 proc. gruntów ornych. Plony ziemniaków w okresie ostatnich 6 lat k«zta!tuja sie na poziomie 279 q z ha. Plonv zbóż w ostatnich trzech latach wynosiły 28—29 q z ha. Rzecz jasna, stacja jest rentowna, dochód w ostatnim roku gospodarczym wyniósł ponad 800 tysięcy złotych. O poziomie produkcji decyduje załoga Giezkowa, wśród której wysokim zdyscyplinowaniem, zawodowym przy gotowa nilem wyróżniają się najbardziej: stelmach — Bo- Gospodarstwa wdrożeniowe - przykładem Ważną rolę na koszalińskiej wsi spełniają tzw. wdrożeniowe gospodarstwa chłopskie, nad którymi stalą opiekę sprawuje Rolniczy Rejonowy Zakład Doświadczalny w Grzmiącej w powiecie szczecineckim. Gospodarstwa wdrożeniowe, a w naszym województwie jest ich już ponad 400, po 30—50 w każdym powiecie, przy inspiracji i pomocy inspektorów terenowych zakładu, wprowadzają do praktyki rolniczej nowe metody w dziedzinie agrotechniki i zootechniki. W tym roku, przeprowadzane w tych gospodarstwach doświadczenia obejmowały łącznie 35 tematów jak np. uprawa nowych odmian zbóż, stosowanie wysokich dawek nawozów sztucznych, kwaterowy wypas pastwisk, uprawa poplonów ozimych i kapusty pastewnej, żywienie trzody chlewnej suszem ziemniaczanym itd. W gospodarstwach wdrożeniowych z reguły przeprowadzane są różne pokazy i demonstracje, na które zapraszani są okoliczni rolnicy. Właścicielami gospodarstw wdrożeniowych są rolnicy, którzy cieszą się autorytetem w środowisku wiejskim, chętnie służą pomocą i radą swoim sąsiadom i chętnie stosują postępowe metody w produkcji. Znaczna liczba tych gospodarstw reprezentuje już wysoki poziom, osiąga po 40 q zbóż i po 300 q ziemniaków z ha, oraz intensywnie rozwinęła hodowlę. ___(1.) Komputer — gleboznawca W miejscowości ♦ Groeningen w Holandii istnieje od kilku lat rolniczy ośrodek usługowy, .wyposażony w maszynę matematyczną z zarejestrowanymi około 40 tys. wzorców glebowych. W wyniku porównań przedstawionej próbki gleby z odpowiednim wzorcem komputer informuje o potrzebach nawozowych tej gleby przy określonej uprawie i w określonych warunkach klimatycznych, co zapewnia maksymalną efektywność nawożenia. Karp roślinożerny Żywą, podwodną kosiarką nazywa dr O. Blank, ichtiolog bawarski, roślinożernego karpia, wyhodowanego w Chinach i akli-matyzowanego obecnie w Europie. Odmiana tego karpia wyżera moczarkę kanadyjską rdest ziemnowodny i inne rośliny, które szybko zarastają zbiorniki wodne, stanowiąc prawdziwą plagę rvbackich gospodarstw stawowych. Stawy, do których wpuszcza sie karpie roślinożerne. nie zarastaja prawie wcale, dzięki czemu uzyskuje sie znacznie lepsze rezultaty w hodowli karpi zwykłych. Chroni przed przymrozkami W jednej z naukowych placówek dośv'~ "czalnych w stanie Idaho w USA stosuje się nieskomplikowaną metodę ochrony roślin przed przymrozkami przy-gruntowymi, wystenuj»evmi na wiosnę. Metoda polega na u-mieszczaniu miedzy zagonami roślin dłusich zbiorników z tworzywa sztucznego, napełnianych wodą. Wodą, wchłaniając ciepło Od lewej — dyrektor SHR Giezkowo Aleksy Łach i przodujący pracownicy stacji: dojarki — Leonora Prokopowicz i Helena Gazów, dojarz Stanisław Wasiak i stelmach Bolesław Krupitowicz. ty mechanik — odznaczony za długoletnią i ofiarną pracę Brązowym Krzyżem Zasługi — Tadeusz Skrzypczyk, dojarka Leonora Prokopowicz, brygadzista polowy Adam Konefał, brygadzista oborowy Helena Skrzypczak, doiarka Helena Gazów, dojarz Stanisław Wasiak i inni. Przy wysokiej wydajności pracy stosunkowo wysoko kształtują się zarobki i fundusz r>rem i owy. Za osiiagnięcia w ostatnimi 1969/70 roku gospodarczym z tytułu funduszu premiowego każdy pracownik SHR w Giezkowie o-trzyma przecietnie po około 11 tys. zł. Oczywiście najlepsi otrzymają po 20 tys. zł i wiecei. Możliwość* zwsęk«;7en*,a nro-dukeii w G?e-»kowie są jeszcze bardzo du*e. Stacja użytkuje dobre pfeby (wskaźnik bonit°'CTl gleb wynosi 1.8). Jak dotąd prawidłowo eksploatowana jest ty*ko c^eść łąk, sfąd jeszcze zbyt dużą powierzchnie gruntów ornych C34 proc.) nrzeznacza się pod un^we roślin pastewnych. W Giezkowie moż^a ł~two zwiększyć d<> 40 r* i zlenrmf^ków <*9 r'f>-nad 300 o z ha i t^ki właś nie cel załosra stacji stawia ba najbliższe lata. (L) «A/en&&ścŁ iSSElZul ESZ^raEH słoneczne w ciągu dTiia, zmniejsza w nocy wahania temperatury w glebie i w przygruntowej warstwie powietrza, chroniąc w ten sposób rośliny przed zmarznięciem. Zielonka w workach z polietylenu Ostatnio w Anglii opatentowano nową metodę konserwowania roślin pastewnych. Świeżo skoszoną trawę, koniczynę, lucernę lub inną roślinę prasuje się w baloty i szczelnie zamyka w workach z polietylenu. W wyniku trzyletnich doświadczeń stwierdzono, że tak konserwowana pasza nie podlega fermentacji, nie traci soków roślinnych, ponadto w porównaniu z innvmi metodami konserwacji (kiszeniem l suszeniem) traci minimalne ilości białka i innych składników pokarmowych. Traktory zdalnie sterowane Jak podaje dwutygodnik „Traktor", w NRD przeprowadzono doświadczenia ze sterowaniem grupą ciągników przez jednego traktorzystę. Traktorzysta obsługuje osobiście tylko pierwszy ciągnik, z którym przewodem elektrycznym połączone są następne. Traktorzysta za pośrednictwem specjalnego urządzenia nrzekazuje sygnały. które powodują, że praci,''*,',e bez obsługi ciągniki wykonulą żadan-e manewry, zachowują miedzy sobą wymagane odstępy. zatrzvmują się lub ruszaja. właezają lub wyłączają narzędzia, (i^ GŁOS nr 336 (5729) Str. 5 I WIES KOSZ>\ LIŃSKIEGO • Mistrzowie olimpiady W tegorocznej Olimpiadzie Y'iedzy Rolniczej po raz pierwszy skartowała w oddzielnych Tunach młodzież ze wsi i młodzież pracująca w państwowych przedsiębiorstwach rolnych. W pierwszej grupde, reprezentującej ze- wajacej praktykę stażową po espeerze w Stacji Hodowli Roślii w Strzekęcinie w pojecie ko-s za lińskim. Mistrz — E. Dawidowski — pracuje w brygadzie polowej w PGR Motarz.yno w Dowiecie bytow-skim. Posiada tytuł robotnika społy i szkoły orzysposobienia kwalifikowanej*o; uzyskał go rolniczego oraz zespoły młodych rolników^ tytuł wojewódzkiego mistrza olimpiady zdobył Wacław Rajniak, a. tytuły wicemistrzów: Anna Szroeder i Piotr Sza.igin. Wacław Rainiak (na zdjęciu — pierwszy z lewej strony) jest młodvm samodzielnie gospo^aruiącym rolnikiem w St arkowie w powiecie słupskim. Należy do organizatorów zespołu młodvch rolników, specjalizuje się w u-prawie pszenicy nowych.-wydajnych odmian, rozwija hodowlę bydła mlecznego. W szkoleniu prowadzonym prze? sDÓłdzielęzość mleczarska zdo był tytuł kwalifikowanego hodowcy. W drugiej grupie finalistów olimpiady tytuł mistrza wojewódzkiego Drzroadł w u-ćziale 20-letniemu Eugeniuszowi Dawidowskiemu (na zdijęciu — z Dra we j strony), a tytuły wicemistrzowskie: Zofii Wąwoźnej z Kiełpina w powiecie szczecineckim i Leokadii Podbielskiej, odby- po u>o£ czemfu szkoły rolniczej w Karżniczce w powiecie Tomskim. (ś> Fot. A. Radzik W naszym województwie jest jui 8 pegeerowskich kombinatów. 6 powstało w tym roku, dwa w Tymieniu i w Główczycach istnieją od dawna. W najbliższych latach kombinaty będą uprzywilejowane w przydziale środków inwestycyjnych. A trudno przecież inwestować bez wyraźnego określenia czym, w warunkach naszego województwa, tego typu pegeerowskie jednostki produkcyjne mają być w przyszłości. Ścierają się w tej sprawie poglądy. Kombinaty mają wielu zwolenników i v/ielu przeciwników. Rolnictwo, tak jak przemysł niemal na całym świecie, cechuje tendencja do tworzenia większych przedsiębiorstw. W ZSRR przeciętny obszar sow-chozów wynosi 27 tys. ha, a są także giganty o obszarze 200 tys. ha i większym. W USA i w innych krajach tworzy się wielkie fermy, które sposobem produkcji bardziej przypominają przemysł niż tra dycyjne rolnictwo. Trwa proces łączenia się w większe przedsiębiorstwa gospodarstw państwowych i spółdzielczych w NRD, na Węgrzech, w Bułgarii. Do koncentracji ziemi skłaniają względy techniczne i ekonomiczne. Im większe gos podarstwo, tym opłacalniejsze, Przec:ętny obszar koszalińskiego pegeeru wynosi 820 ha, kombi naty użytkują po 3—6 tys. ha. Jak wykorzystują one tę obszarową przewagę? Trudno już dziś mówić o doświadczeniach kombinatów nowych, powołanych przed zaledwie kilku miesi acami. Kombinat w GŁÓWCZYCACH w pow. słupskim specjalizuje się w gospodarce łakarskiej i jest nietypowy w naszych warunkach: sięgnijmy więc do przykładu TYMIENIA w pow. koszalińskim. Kombinat PGR w Tymieniu powstał przęd 5 laty. W jego skład wchodzi 7 położonych w sąsiedztwie gospodarstw, zwanych obecnie zakładami, o łącznym obszarze 4,2 tys. ha. Nie ulega wątpliwości, że w ciągu tych 5 lat załoga kom binatu osiągnęła wiele sukcesów. Plony zbóż zwiększono z 20 do 30 q z ha, wartość produkcji towarowej netto z 1 ha użytków rolnych wzrosła z 4 tys. zł do ponad 6 tys. zł. Zorganizowano brygadę remontowo-budowlaną, grupę do konserwacji urządzeń melioracyjnych, warsztat naprawczy, zbu dowano suszarnie zielonek i pas-s itd. obsługują kilka gos podarstw. W swej dzisiejszej postaci kombinat ma jednak i wiele słabych stron. Pomiędzy zakładami nie znikły miedze. Każdy z nich na własną rękę organizuje produkcję, roboty w polu, na własną rękę układa płodozmian. Istnieją duże różnice w poziomie plonów. Aż w kilkunastu oborach rozproszone jest stado krów, liczące około 900 sztuk. Kombinat jako całość jest ren towny, jednakże kilka zakładów, chociaż użytkują one stosunkowo dobre gleby, jest deficytowych. Kombinat posiada osobowość prawną, lecz podstawowymi Kombinatu - znaki zapytania ziemniaków z mieszalnią pasz, w rękach jednej brygady skupiono samochodowe środki transportu, ciągniki gąsienicowe i niektóre inne ciężkie ma szyny. Z części kombajnów or ganizuje się brygadę interwen cyjną, która pomaga dom w sprzęcie zbóż. ogniwami produkcyjnymi, decydującymi o wysokości produkcji i jej kosztach są zakłady. Pozostają one jednak na ograniczonym rozrachunku gospodarczym, co w pewnej mierze krępuje inicjatywę i zakła_ swobodę dzia* ,nia ich kierow-Wpro- ników oraz załóg. Istnieją wadzono częściową specjaliza sprzeczności między zakłada-cję i kooperację w produkcji mi, a kombinatem jako cało_ zwierzęcej. Istotne również, że ścią. Zagłady tworzą własny w zasadzie nie wzrosła fundusz premiowy, stąd nie są liczba pracowników admini- w pełni zainteresowane stracyjnych, natomiast w ogól przekazywaniu części pasz. nej ich liczbie zwiększył się u-dział kadry inżynieryjno-technicznej. Słowem, korzyści wynikających z nowej organizacji jest wiele. Lepiej wykorzystywane są środki transportu i cięż kie maszyny, jeden warsztat, jedna suszarnia, mieszalnia Fundusz premiowy Załogi koszalińskich pegeerów przystąpiły już do podziału funduszu premiowego, wypracowanego w ostatnim, 1969/70 roku gospodarczym. Po nieważ na skutek suszy zebra no niższe plony ziemniaków, rzepaku, roślin pastewnych, ponadto zużyto większe ilości pasz przemysłowych, podrażając w ten sposób koszty produkcji mie^a i mleka, globalna suma do podziału' w/nosi tylko 132 min zł, o 67 min zł mniej niż przed rokiem. Najwięcej, bo aż o 40 min zł zma lała suma funduszu wypracowana przez brygady polowe. Prawie 20 min zł potrącono na pogorszenie wyników finansowych. Trzeba jednak dodać, że w pewnej liczbie gospodarstw zwłaszcza tych, które dyspono wały rezerwami tanich pasz własnych, fundusz premiowy nie uległ zmniejszeniu a w wielu przypadkach jest wyższy niż w roku 1968/69. W odłogowym wianku 7 A JEDEN z plusów życia w niedużym mieście, jak Koszalin, uważałem dotąd mo żliwość szybkiego wydostania się na pola i łąki. Obojętnie lat, place. A dodać tu należy, że ziemie otaczające Koszalin należą do dobrych, urodzajnych (IV i III, a nawet II klasa). Wiem dobrze, że są plany wy, wizje itp., itd. Nie negują potrzeby rozbudowy wojewódzkiego, czy jakiegokolwiek innego miasta. Ale wiem również, że w warunkach gospodarki planowej, a taką przecież w naszym kraju prowadzimy, Koszalin nie musiałby *>uj&larvego-NOTESU być otaczany odłogowym wian kiem. Bo jeśli wiadomym było np., że tereny między osiedlami Północ i Karola Marksa zabudowywane będą dopi2ro Nowe fticiarufe W PGR Wrzeście w pow. słupskim rozpoczęto ostatnio budowę nowego typu tuczami, według pro jektu, zalecanego przez Ministerstwo Rolnictwa. Tuczarnia pomieści 1200 tuczników, które żywione będą parowanymi ziemniakami z dodatkiem mieszanek pasz treściwych. Koszt budowy obiektu, wraz z paszarnią, zbiornikiem na odchody zwierzęce oraz silosem na kiszonkę z parowanych ziemniaków wyniesie około 7 min złotych. Tuczarnię obsługiwać będzie 2 ludzi, a roczna produkcja przekroczy 250 ton wieprzowego żywca. Takich tuczami jak we Wrześciu zbuduje się w latach 1971—1975 w koszalińskich pegeerach kilkanaście* (l.) w którym kierunku by się nie rozbudowy miasta, perspekty-wybrać, po kilkunastu minutach spaceru trafiał człowiek na pola, które żywią. Rosną na nich lub rosnąć powinny bo mogą, pszenica i ziemniaki, czyli mówiąc językiem bardziej zrozumiałym: chleb i kieł basa. Trafiał człowiek na pola, których przed 20 laty przypa-dało na każdego z mieszkańców kraju jeszcze 0,8 ha, a niedługo przypadać będzie już tylko 0,5 ha. Urządzałem sobie od czasii do czasu takie wyprawy za miejskie rogatki. Ale z każdym rokiem były one coraz bardziej denerwujące i przygnębiające. I dlatego też nie radzę nauczycielom wychowania obywatelskiego « organizować ivycieczek na podmiejskie pola, by pokazać dzieciom gdzie ów symboliczni/ „chleb i kiełbasa" rośnie. Byłoby to wysoce niepedagogiczne. No bo jak wytłumaczyć dzie ciom to, że wokół Koszalina marnuje się tyle ziemi, że te podmiejskie „nieużytki" nie są dowodem nieudolności i niegospodarności nas wszystkich — dorosłych. Zapraszam na spacer ulicami wychodzącymi z Koszalina. Ulica Fałata. Wzdłuż ogródków działkowych ciągnie się kilkunastometrowej szerokości pas ziemi, na której rosną jedynie chwasty. A mogłaby rosnąć pszenica. ziemniaki, marchew) bądź kapusta. Ulica Władysława TV. Do płachty nieużytków leżących od kilku lat między osiedlami: Północ i Karola Marksa dochodzą obecnie nowe za torami kolejowumi. Wzdłuż drogi do Jamna ciągną się po lewej stronie nolacie ni?tkniętej ziemi, na której dopiero za wie-I le lat zamierza się budować. Ulica Boruta. Tuż za gazów nią, na rozległym, zachwaszczonym polu wybudowano barakowe magazyny i oarodzono płotem tyle ziemi, jakby ktoś fabrykę miał zamiar w tym miejscu budować. Ulica Polskiego Października. To już apogeum marno-trawstwa urodzajnej ziemi. Rozległe terenu, hektarouie place, na których buduie się z reguła barterowe ma^azn^y. To tylko kilka przykładów. W samym mieście znajdziecie nie bacząc, że miasta będą się rozrastać. Takim wieńcem sadów otoczony jest Riazań w Związku Radzieckim, winnice w Rumunii podchodzą pod rogatki wielu miast. Natomiast to odłogowym wianku chce pa radować coraz mniej miast na świecie. Wolą sady i ogrody. A propos ogródków. Na o-siedlu Północ leżą odłogiem hektary zieleńców. Trawa na nich marna, bo miasto nie ma pieniędzy na zagospodarowanie i pielęgnację tych cherlfl-wych trawników. A gdyby tak ich część podzielić na paromet rowe działki i przydzielić, bezpłatnie, poszczególnym lokatorom na ogródki kwiatowe? Chętnych byłoby bardzo wielu. Niech miasto dostarczy im po ulgowych cenach sadzonek i nasion, a będziemy mieć piękne kwieciste kobierce. Róże i tulipany, bratki i słoneczniki będą zdobić miasto i mieszka- cież nie musiały leżeć nieuży tecznie bodaj od 1965 roku. Fakt, że w ostatnich dwóch latach mieszkańcy osiedla zaczęli zakładać sobie na tych terenach prowizoryczne ogródki, utwierdza mnie w przekonaniu, że każdy kawałek ziemi, który kiedyś tam będzie zabudowany, mógłby do tego czasu rodzić i powiększać zasoby żywności. Trzeba go tylko oddać komuś w czasowe i bezpłatne użytkowanie. Gdyby naprawdę troszczono się o ziemię, o to by rodziła, gdyby gospodarze miasta i rad ni częściej wybierali się na takouie spacery, pytali o każdą działkę, nie stałby Koszalin w odłogowym wianku. Podejmouoałem już raz ten temat. W notesie zatytułowanym „Na księżycu pszenicy nie posiejemy" pisałem przed 3 laty o przestrzennych pla-nach, przy+aczałem liczby i wy liczenia. Wynikało z' nich, że jesteśmy niegospodarni, że marnujemy tereny i nie chro- j nimy ziemi. | Niestety, nikt z odpowiedział j nych za ten \stan nie zabrnł ] głosu. Od tego czasu zmieniło j sie tnlko tvle, że odłogów iro-kół Koszalina i w samym Koszalinie jeszcze przybyło. Przy puszczam, że i ten felieton skwitowany zostanie milczeniem, bo mamy przecież coraz bardziej prasoodpornych u-rzędnikóio. Po co wiec wracam do tego tematu? Dlatego, że ' trzeba o^ini* publiczna stale niepokoić. Trzeba móvĄć, że bardzo wiele miast w świecie I również puste, i to już od paru otacza się sadami i ogrodami,! od jesieni 1970 roku — to prze nia (kwiatów ciętych nigdy nie ma za dużo w Koszalinie). Oczywiście, ten pomysł zrea lizować można w każdym mieście, a wszystkie uwagi zawar te w tym felietonie dotyczą nie tylko Koszalina. Wszystkich innych miast w województwie w takim samym stopniu* JOZEF KIEŁB dostawach zielonek do suszar ni, w kooperacji w produkcji zwierzęcej. Wzrosły koszty transportu w związku z dużymi przerzutami środków produkcji i masy towarowej między zakładami. TV obecnej formie organizacyjnej kombinat przypomina dawny pegeerowski zespół, nie stanowi zintegrowanego organizmu produkcyjnego, jest zlepkiem gospodarstw, zarzą_ dzanych i nadzorowanych pjzez nadrzędną dyrekcję, któ ra, dodajmy ,w przypadku Tymienia działa sprawnie i e-nergicznie. Oczywiście, tej formy nie traktuje się jako docelowej. W Tymieniu już _ zbudowano kilka osiemnastorodzinnych bloków mieszkalnych (z kanalizacją, łazienkami, centralnym ogrzewaniem), zaś w przyszłości ma tu powstać duże osiedle zamieszkałe przez 500 rodzin. Przy osiedlu zamie rza się zbudować szkołę, odpowiednie placówki kulturalne, socjalne, usługowe i handlowe, co powinno przyczynić się do radykalnej poprawy warunków bytowych pracowników rolnych. Planuje się, że cały sprzęt mechaniczny i transportowy zostanie skupiony w bazie w Tymieniu, zaś produkcją roślinną na całym obszarze 4,2 tys. ha zajmuje się wyspecja-lizownane brygady, kierowane przez fachowców. Większość pracowników, obecnie zamiesz kałych w zakładach, ma być przeniesiona do centralnego osiedla w Tymieniu, zakłady zaś mają być przekształcone w fermy hodowlane, obsługiwane przez niewielkie grupy ludzi. A więc już nie zlepek gospodarstw, lecz jedno wielkie gospodarstwo o odpowiednio dużych polach w płodo-zmianie. Plany niewątpliwie śmiałe, wybiegające naprzód, ale ich realizacja nie będzie łatwa. wymaga spełnienia wielu warunków. Wydaje się, że gdyby zamierzoną reorganizację produkcji wprowadzić w Tymieniu już dziś, skutki nie byłyby najlepsze. Kombinat specjalizuje się w produkcji zbożowo-hodowla nej. Pogłowie bydła w najbliż szych latach planuje się zwięk szyć z 2 tys. do ponad 4 tys. sztuk. Tymczasem dziś, z uwagi na trudne warunki pracy w oborach, dotkliwie brakuje lu dzi do obsługi krów. W produkcji zwierzęcej zatrudnione są przeważnie żony i córki pracowników, które ze swoich domów mają po 200—300 m do miejsc pracy. Jak ukształtuje się sytuacja, gdy prawie 90 proc. załogi kombinatu zamieszka w centralnym osiedlu? Dowożenie pracowników (kilka razy dziennie) do rozrzu conych w terenie ferm hodowlanych, odległych od Tymienia o kilka, a nawet kilkanaś cie km wydaje się nierealne. Problem rozwiązać może tylko budowa dużych ferm przemy, slowych, w których dzięki odpowiednim urzędzemom dużą ilość inwentarza obsługiwać będzie niewielka liczba wysoko kwalifikownych i wysoko wynagradzanych pracowników. Jak dotąd, nie dysponujemy projektami takich dużych ferm. W kombinacie z koniecz ności buduje się obory starego typu, toteż zwiększoną ilość in wentarza obsługiwać musi pro w porcjonalnie zwiększana liczba w ludzi. Powstaje też pytanie, czy skupienie całego sprzętu mechanicznego i powierzenie pro dukcji roślinnej na całym obsza rze jednej dużej brygadzie nie wpłynie ujemnie na tak konieczną w warunkach ^ klimatycznych naszego województwa operatywność robót w polu? Przy obecnie stosowanych typach maszyn przewagę pod tym względem ma gospodarstwo kiikusethektarowe, w któ rym kierownik ma całą załogę pod ręką i zależnie od tego, czy świeci słofice czy pada deszcz może szybko zmieniać front pracy. Co innego gdyby wyposażyć kombinat w maszy ny o większej szerokości i szybkości rcboczek. Np. dziś w celu . terminowego zebrania zbóż trzeba użyć w kombinacie nie 20 kombajnów typu vistu-la, a gdy plony wzrosną do 40 q z ha (poziom ten planuje się osiągnąć do 1975 roku) — już 35—40 vis tul. Tymczasem starczyłoby 7—9 kombajnów o odpowiednio większej wydajności. Rzecz jasna, łatwiej ł operatywniej można kierować pracą 9 maszyn, niż 40. Podobnych przykładów można przytoczyć więcej. Kilkanaście vistul na jednym polu to niewątpliwie obrazek malowniczy, ale i nie mający nic wspólnego z zasadami dobrej roboty. Z tej prostej przyczyny, że jeżeli jeden kombajn staje, musi za nim stanąć i niepotrzebnie tracić czas kilkanaście pozostałych... Oczywiście, problemów jest wię cej. Nie zamierzamy, rzecz jasna, podważać celowości organizowania pegeerowskich kombinatów w województwie. Chcemy podkreślić że tworzeniu dużych jednostek produkcyjnych towarzyszyć musi także odpowiedni wysiłek przemy słu maszyn rolniczych, długofalowa, przemyślana polityka w dziedzinie inwestowania. Ze nowe for my organizacji produkcji powinny iść w parze z nową techniką. JERZY LESIAK -c; co QJ CD Silił lilii Organizowany z inicjatywy „Chłopskiej Drogi" ogólnopolski konkurs „Złotej Wiechy" na najlepszy budynek inwentarski na wsi odbywał się w tym roku w bardzo silnej konkurencji. Krajowe nagrody otrzymali rolnicy (uroczyste zakończenie konkursu odbyło się ostatnio w Rzeszowie), którzy zbudowali budynki o rzeczywiście nowoczesnych rozwią zaniach konstrukcyjnych i funkcjonalnych oraz zastosowali urządzenia małej mechanizacji. Nasze województwo, niestety, nie zdobyło w tym roku żadnej z nagród regulaminowych, a tylko jedno wyróżnienie, które przypadło w udziale Alojzemu Barabaszowi ze wsi Wersk w powiecie złotowskim. Rolnik ten zbudował chlewnię typu duńskiego, (na zdjęciu) przystosowaną do chowu bekonów,, Fot. J. Lesiak "3tr. 6 GŁOS nr 336 (5729) Dni Przeciwgruźlicze 1970 Tradycyjnie w pierwszej dekadzie grudnia organizuje się w Polsce Dni Przeciwgruźlicze. Tegoroczne Dni obchodzone są pod ha słem „Szerzymy wiedzę o sposobach zwalczania gruźlicy". Hasło jak najbardziej aktualnie, gdyż gruźlilca nadal jest u nas problemem społecznym, a nawyki sanitarne w społeczeństwie nie są zbyt szeroko pojmowane, spotykamy się ze zjawiskiem zupełnej nie wiedzy o gruźlicy, nieumiejętności zabezpieczenia się przed zacho-rowanieh oraz lekceważącego stosunku do poleceń i zaleceń służ by zdrowia. JESZCZE przez wiele lat musimy działać równocześnie w trzech kierunkach, a mianowicie: zapobiegania, wczesnego wykrywania i równoczesnego leczenia wszy stkich przj^padków gruźlicy, które wymagają leczenia. W akcji zwalczania gruźlicy spo łeczeństwo powinno brać jak najszerszy udział i dlatego wszyscy powinni wiedzieć co to jest gruźlica, jak jej można się ustrzec i co robić, jeżeli się na gruźlicę zachorowało. Gruźlica jest chorobą zakaź ną. Zakaża się od chorego czło wieka lub zwierzęcia chorego na gruźlicę. Zachorować może każdy człowiek w ciągu całego swojego życia, bez względu na wiek. Na gruźlicę chorują tak że zwierzęta, a szczególnie bydło. Przez spożywanie zakażonych artykułów spożywczych choroba przenosi się na człowieka. Jedyną skuteczną drogą zabezpieczenia się przed zachorowaniem są szczepionki o-chronne BCG. Wszystkie noworodki do 10. dnia życia win ny być skutecznie, tzn. prawidłowo szczepione. Szczepionka BCG jednorazowo zaszczepiona nie wystarcza na całe życie i dlatego trzeba po. nownie, po zrobieniu próby tuberkulinowej, doszczepiać dzieci i młodzież z ujemnymi odczynami tuberkulinowymi w drugim, czwartym siódmym czternastym, osiemnastym roku życia, celem zabezpieczenia ich przed zachorowaniem. Szczepienia te są skuteczne i zupełnie bezpieczne, zmniejsza ją kilkunastokrotnie liczbę zachorowań wśród dzieci i mło dzieży. Najskuteczniejszą i powszechną formą wykrywania gruźlicy są badania małoobraz kowe. Wszyscy od 15. roku życia do lat najstarszych powinni być tą metodą przebadani co najmniej co drugi rok, a pe wne grupy społeczne, szczegół nie narażone na zachorowanie co rok. Obok tych dwóch akcji profilaktycznych, wszyscy chorzy na gruźlicę płuc muszą być leczeni i to jedynie przez lekarzy specjalistów, ftyzjatrów, bezwzględnie przestrzegać wszystkich wskazań lekarza, gdyż tylko wtedy można im zagwarantować wyleczenie. Świeżo wykryta i dobrze leczona gruźlica jest wyleczalna w 100 procentach. Niestosowanie się do wskazań lekarzy specjalistów, niesystematycz- IN FORMUJEMY RADZIMY ODPOWIADAMY KTO PŁACI KAUCJĘ? M. T., Koszalin: Od roku 1952 mieszkałam w domu, który następnie przez Prez. MRN został sprzedany prywatnemu nabywcy jako domek jednorodzinny. W wyniku sporu z nabywcą i MRN o opróżnienie zajmo-wanego mieszkania otrzyma łam mieszkanie z puli MRN, lecz musiałam zapłacić kaucję mieszkaniową, mimo, że zdaniem moim winien to u-czynić właściciel, na żądanie którego nastąpiło przekwaterowanie do przydzielonego mieszkania. Czy mam rację? Prawdopodobnie tak. Od wpłacenia kaucji — stosownie do przepisu § 5 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia RM z 4 XI 1960 r., w sprawie wysokości kaucji oraz warunków wynajmowania lokali mieszkalnych w domach jednorodzinnych i odbudowanych (Dz. U. nr 53, poz. 305) zwolnieni są m. in. najemcy, którzy zostają przekwaterowani z lokalu mieszkalnego na podstawie art, 9 ustawy z 28 V 1957 r. o wyłączeniu spod publicznej gospodarki lokali domów jednorodzinnych oraz lokali w domach spółdzielni mieszkaniowych (Dz. U. nr 47, poz. 228 z roku 1962). O ile więc przekwaterowanie Pani z poprzednio zajmowanego mieszkania w sprzedanym przez Prez. MRN domku jednorodzinnym prywatnemu nabywcy nastąpi ło na wniosek tego nabywcy, to ten — zgodnie z § 5 ust. 2 wspomnianego rozp. RM — winien był wpłacić za Panią odpowiednią kaucję. Pobranie w takich warunkach od Pani kaucji jest niesłuszne. Jeśli zmiana mieszkania nastąpiła jednak na Pani wniosek i Pani uiściła kaucję przy najmie zamienionego mieszkania, to — według § 4 ust. 2 tegoż rozporządzenia — nie korzysta już Fani ze zwolnienia i wpła eona kaucja nie podlega zwrotowi. (Pol-b) frrtśob /y1 SfDC -fp CV*7 $ W poniedziałkowym wydaniu „Trybuny Ludu" Jerzy Kraśniewski wskazuje — posługując się przykładem Słup ska — na istotny problem kon taktów młodzieży akademickiej z władzami terenowymi. W artykule pt. „Student z na szego miasta" autor przedstawia inicjatywy i zamierzenia działającej w mieście nad Słupią Komisji do Spraw Młodzie ży Studiującej. £ W tym samym dzienniku (nr z 26 ubm.) Andrzej Czecho wicz pisze o stosunku zakładów pracy naszego wojewódz twa wobec zatrudnionej w niej uczącej się młodzieży („Jak przygotować do zawodu?"). £> Z okazji 15-lecia Związku Polskich Artystów Plastyków w Koszalińskiem, ,.Ilusiro wa.ny Kurier Polski" zamieścił wypowiedzi przedstawicieli naszego środowiska plastyczne go: Ryszarda Siennickiego i Huberta Marchlewicza. Obie rozmowy przeprowadził Adolf Domin. Q „Wędrujące piaski" — to tytuł reportażu Albina Bobru-ka ze Słowińskiego Parku Na rodowego. Pozycję tę opubliko wał „Dziennik Ludowy" (nr z 28/29 ubm.). # W stałej rubryce „Szlaka mi Polski Ludowej" magazyn turystyczny „Światowid" prezentuje tym razem Złocieniec („Nad Drawą kwitnie Złocieniec"). O Kilka artykułów związą-nycn tematycznie z Ziemia Koszalińską serwują w swej ostatniej edycji ..Wiadomości Zachodnie". Znajdujemy w nich m. in. publikację „Gospodarce gromady" pióra Janiny Kruk — o zadaniach stojących przed gromadzką organizacją partyjną w Chełmoniewie (pow. koszaliński), a także wypowiedź inż. Andrzeja Kczłow skiego ze Szczecinka pt. „Samorząd a kierownictwo" w ra mach cyklu „Miejsce współgospodarza", poświęconego roli somorządów robotniczych w pegeerach. # W ciągu I półrocza br. przeniosło się d0 naszego województwa 17,6 tys. osób, opuściło je natomiast 17,7 tys osób W miastach osiedliło się 7,2 tys. nowych mieszkańców, a na wsi 10,4 tys. Jednocześnie ośrodki miejskie Ziemi Koszalińkiej o-puściło 4,9 tys. osób, a środowiska wiejskie 12,8 tys. osób. („Biuletyn Statystyczny"). (woj) DOZ ■RT6.-PŁU ne leczenie powoduje przewlek łą formę gruźlicy, a leczenie gruźlicy przewlekłej, zaniedbanej nie zawsze daje rękojmię powodzenia. W naszym województwie ma my dostateczną liczbę placówek przeciwgruźliczych i dobrze wyszkolony personel fachowy, gwarantujący należytą opiekę nad chorym i jego śro dowiskiem. Niestety, liczba za chorowań na gruźlicę w województwie jest jeszcze bardzo wysoka i wynosi 140 zachorowań na 100 tysięcy ludnością w ciągu roku jest ona wyższa od przeciętnej krajowej. Dlatego musimy z całą świadomością gruźlicę zwalczać, ażeby doprowadzić do jej całkowitego opanowania. Gruźlica jako choroba społeczna jest spowodowana wie lorakimi czynnikami, ale prze strzeganie wskazań higienicznych, racjonalny tryb życia i stosowanie się do zaleceń lekarskich w tym względzie o-raz aktywna postawa i pomoc całego społeczeństwa pomoże służbie zdrowia w szybszym opanowaniu gruźlicy. Czynnikami szczególnie szko dliwymi, osłabiającymi odpor ność ogólną człowieka to niehigieniczny tryb życia, alkoho lizm, nieregularne odżywianie, niekorzystne warunki pracy. Dljatego też równocześnie z akcją uświadamiającą na temat zapobiegania gruźlicy, powinniśmy zwalczać jak najbardziej energicznie alkoholizm. Istnieją masowe organizacje społeczne, które ściśle współpracują ze służbą zdrowia, dążą do jak najszybszego opanowania gruźlicy. Organizacjami tymi są przede wszy stkim PCK i Koszalińskie Towarzystwo do Walki z Gruźlicą. Apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli, aby włączy li się w szeregi tych organizacji. Równocześnie serdecznie i gorąco dziękujemy wszystkim aktywistom współpracującym z nami za ich społeczną postawę i udzielanie nam pomocy. dr JAN KRYSKA dyrektor Wojewódzkiej Przychodni Przeciwgruźliczej w Koszalinie ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN informuje, że w związku z pracami eksploatacyjnymi są planowane PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ w dniu 4 XII 1970 r. od godz. 8 do 13 w Lotyniu i Babim Dworze, pow. SZCZECINEK; w dniach 4 i 5 XII 1970 r. codziennie w godz. od 9 do 15 w miejscowościach pow. KOSZALIN: Nadbór, Nacław, Rekowo, Garbno, Karsino, Karsinka, Cetuń: W dniu 4 XII 1970 r. w godz. od 8 do 1S w miejscowościach pow. KOŁOBRZEG: Gościno kolonia, Ołużna, Cha-rzyno, Niemierze, Błotnica, Przećmino, Nierzyn, Byszewo, Kędrzyno, Zieleniewo kolonia, Korzystno, Stary Borek. Zakład przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej. K-3675 Kwartalnik poświęcony propagandzie wizualnej Mom czasopismo „SUGESTIE" Z inicjatywy Wydziału Propagandy i Agitacji KC PZPR powstało nowe czasopismo po-. święcone propagandzie wizual-| nej pt „SUGESTIE" Będzie ono \ ukazywać się od stycznia 1971 | roku jako kwartalnik i przez-! naczone jest dla instytucji, zakładów pracy i organizacji społecznych. Zadaniem „Sugestii" jest po i polaryzacja wiedzy o skutecz-! nym posługiwaniu się środka-j ml propagandy poglądowej w a kła dach pracy 3 instytucjachj klubach, świetlicach, n3 ulicach miast, osiedli i wsi. Czasopismo adresowane jest do | wszystkich, którzy w pracy za wodowej lub działalności społecznej zajmują się w różnych środowiskach organizowaniem propagandy wizualnej. Znajdą w nim potrzebne materiały i wskazówki działacze kultural-no-oświatowi, fotograficy, architekci wnętrz. „Sugestie" prezentować będą na swych łamach i upowszechniać nowoczesne zasady propagandy wizualnej, wskazywać na najważniejsze tematy wynikające z głównych zadań polityczno--gospodarczych, wyjaśniać pod stawowe wiadomości teoretycz ne, zapewniające propagandzie poglądowej skuteczność oraz informować o doświadczeniach | i osiągnięciach w organizowa-j niu i stosowaniu najnowszych form tej propagandy w całym kraju. Cena pojedynczego, bogato ilustrowanego egzemplarza wy nosi 30 zł, natomiast roczna prenumerata (4 numery) — 120 zł. Instytucje, zakłady pracy, świetlice i kluby winny zamawiać prenumeratę w oddziałach i delegaturach „Ruchu". a czytelnicy indywidualni — u listonoszy, w urzędach pocztowych bądź w Centrali Kolportażu „Ruch" w Warszawie, ul. Towarowa 28 (konto PKO nr 1-6-100020). Adres redakcji: Wydawnictwo Artystyczno-Graficzne RSW „Prasa", Warszawa, ul. Górnośląska 18 a, tel. 29-26-33. (woj) ; BAŁTYCKI Teatr Dramatyczny : zamieni dwa mieszkania trzypo-' kojowe i jednopokojowe w nowym budownictwie w Słupsku na równorzędne w Koszalinie. Wiadomość: Koszalin, tel. 20-58. 22-67. Gp-5166 BYDGOSZCZ — 2 pokoje, kuchnia kwaterunkowe, stare budownictwo, zamienię na mieszkanie w Koszalinie Koszalin telefon 41-76 po południu. Gp-5160 4 — 13 grudnia 1970 roku PZ GS w KOSZALINIE organizuje na bazie składowo-magazynowej PZGS przy ul. Polskiego Października 55/57 SAMOCHÓD simca aronde — sprzedam. Koszalin, Wojska Polskiego 5a m 5. Gp-5172 RYBKI z ąkwarium lub bez, meble (sypialne, kuchenne) — sprzedam. Koszalin, Niepodległości 50/5. Gp-5196 DWA ŁÓŻECZKA dziecięce z materacami — sprzedam. Wiadomość: Słupsk, tel. 27-52. Gp-5178 WÓZEK dziecięcy — sprzedam. Słupsk, Marchlewskiego 1A/21. Gp-5177 PILNIE sprzedam samochód syrenę 104, na gwarancji. Koszalin, tel. 77-41, wew. 310, do godz. 15. Gp-5162 PRZYJMĘ sprzątanie mieszkali w okresie przedświątecznym w śródmieściu Słupska. Wiadomość: „Głos Słupski". Gp-5184 ZAMIENTE dwa pokoje, kuchnia w Słunsku, stare budownictwo, na podobne w nowym. Mariana Buczka 4/9. Gp-5180 ZAMIENTE mieszkanie kwaterunkowe, pokój z kuchnia, stare budownictwo w Zielonej Górze na podobne lub większe w Koszalinie. Wiadomość: Koszalin, ul. Piotra Skargi 11. Gp-5183 U l ♦ ♦ ♦ i t 1 KOSZALIŃSKI JARMARK - JESIEŃ 1970 r. W programie: sprzedaż atrakcyjnych towarów przemysłowych i do produkcji rolnej ZA GOTÓWKĘ I NA RATY w 22 stoiskach — które czynne będ^ w godzinach od 9 do 1S. ™ Na miejscu czynna będzie m ludowa ąotyioda. Uprzejmie zapraszamy wszystkich Mieszkańców powiatu i miasta KOSZALINA! K-3679-0 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO TEKSTYLNO--ODZIEŻOWE w KOSZALINIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu marki FSO, typ P-201, nr podwozia 64799, nr silnika 246665, nr rejestracyjny EO-12-93. Cena wywoławcza 12.300 zł oraz PRZETARG OGRANICZONY na sprzedaż samochodu marki FSO, typ P-201, nr podwozia 66550, nr silnika 73892, nr rej. EO-15-12. Cena wywoławcza 12.300 zł. Przetarg odbędzie się 21 XII 1970 r., o godzinie 10, w biurze Hurtowni Tekstylnej w Słupsku, ul. Zwycięstwa 1. Pojazdy można oglądać w dniach od 7 do 12 XII br., w godzinach od 8—10, po uprzednim zgłoszeniu się u kierownika Hurtowni Tekstylnej w Słupsku, ul. Zwycięstwa 1. Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wpłacenie wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej pojazdu, najpóźniej w przeddzień przetargu, do godziny 12, w kasie Hurtowni Tekstylnej w Słupsku. Zastrzegamy sobie unieważnienie przetargu bez podania przyczyn. K-3680 ZAKŁADY PRZEMYSŁU ELEKTRONICZNEGO „KAZEL" w KOSZALINIE zatrudnią PRACOWNIKA z wykształceniem wyższym i znajomością jednego z języków zachodnich tj. angielskiego, francuskiego lub niemieckiego na stanowisku KIEROWNIKA OŚRODKA INFORMACJI TECHNICZNEJ oraz pracownika z wyższym lub średnim wykształceniem ekonomicznym i praktyką zawodową w DZIALE PLANOWANIA. Bliższych informacji w zakresie warunków pracy i płacy udziela Dział Kadr i Szkolenia ZPE „Każe!" w Koszalinie, ul. Morska 33/35, tel. 54-41. K-3643-0 DOCHODZĄCĄ pomoc do 10-mie- sięcznego dziecka — przyjmę. Koszalin, Partyzantów 16. Gp-5170 INŻYNIER poszukuje pokoju sublokatorskiego w Koszalinie. Oferty: Biuro Ogłoszeń. Gp-5182 WYNAJMĘ pokói. Słupsk, Róży Luksemburg 8, Ryczewo. Gp-5179 DZIEKANAT Wydziału Humanistycznego Wyższej Szkoły Nauczycielskiej w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji studenckiej nr 160/H/69, na nazwisko Irma Wołoszyn. Gp-5156 DYREKCJA Technikum Rolniczego im. Stanisława Staszica w Szczecinku zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej nr 119/69*70 na nazwisko Krystyna Lewandowska. F-3673 MŁODE małżeństwo poszukuje pokoju w Słupsku. Oferty: „Głos Słupski" pod nr 5181. Gp-5181 j 27 LISTOPADA zgubiono zegarek PRZYJMĘ panów ńa Słupsk, Wielicka 2 m 1. męski pamiątkowy atlantyk pokój, t bransoletką. Serdecznie proszę o Gp-5171 zwrot zguby za nagrodą. Słupsk, —-------- ----- -------- Teatralna 3/8, Gruchała. DWUOSOBOWY pokój do wynsP lAria WinHnmnć^* KTnc7*jlin Rinrn *_______ Gp-5178 jęcia. Wiadomość: Koszalin, Biuro | Ogłoszeń. Gp-5164 | PÓŁNOCNE Zakłady Obuwia w w Słupsku zgł szają zgubienie przepustki stałej nr 2082 na nazwisko Grażyna Kudryk. Gp-5174 MAGISTER matematyki udzieli korepetycji. Koszalin, Młyńska 56 m 3. Gp-5165 PRZYBŁAKAŁ się pies wilczur (szary), bdebrać: Siemianice 27 koło Słupska. Gp-5175 PRZYJMĘ uczennice na pokój. Koszalin, Zwycięstwa 173/6. Gp-5201 I —= 6 q r u cl n 8 a PIANINO z płytą metalową — sprzedam. Koszalin, Rybacka 19 m 1, Kromer (po godz. 15). Gp-5163 SAMOCHÓD syrenę 102, w dobrym stanie — sprzedam. Koszalin, Bałtycka 47 m 10, od godz. 15. Gp-5168 TANIO sprzedam motocykl osa 175. Stan dobry. Koszalin, telefon 47-82. Gp-5169 INSPEKTORAT Oświaty Prezydium PRN w Świdwinie zgłasza zgubienie legitymacji służbowej nr 88, na nazwisko Jarosław Być. K-3659 ZARZĄD Oddziału Powiatowego ZBoWiD w Sławnie zgłasza zgubie nie legitymacji świadczeń leczniczych Leona Kozery. K-3650 ZAMIENIĘ trzy pokoje w nowym budownictwie Koszalin, Armii Czerwonej 81/11 m l na 3 lub 4-pokojowe w starym budownictwie. (I lub H piętro). Gp-5167 TftADYCTIIIY MmoSlAJ IŁ PAMIĘTAJ! Nawet drobny upominek poprawi samopoczucie bliskiej osoby ARGED" POLECA artykuły z grupy „1001" drobiazgów — kolorowe naczynia z plastyku w cenie od 10 do 200 zł — wody kwiatowe z importu » »> 20 99 60 99 — mydła toaletowe z importu ** 3 99 6 99 — kremy i zestawy kosmetyków m w 15 99 80 99 — kosmetyczki » 35 99 80 99 — kasety kosmetyczne dla pafi w 85 — pomadki perłowe n 9* 25 99 40 9f — emalie do paznokci » W ' 4 99 30 ff oraz wiele innych artykułów dobrej jakości do nabycia w sklepach Z ARTYKUŁAMI GOSPODARSTWA DOMOWEGO I DROGERIACH MHD I WSS „SPOŁEM" * K-3678-0 g I ^*■■1 GŁOS nr 336 (5729) ^ 25-lecie SPMO •__________ Oficerowie działacze tych dniach Szkoła Pod-5.c®rska Milicji Obywatel-j/lej obchodzi piękny jubi-i^sz: 25-lecie pracy. Wśród jdry oficerskiej jest wielu j^uiżonych działaczy partyi-Jph i społecznych. Oto nie-q°rzy z nich. Str. 7 Ob podpułkownik Zygmunt . należy do najstarszych pracowników SP MO. Podczas okupacji przeżył ^hennę Stutthofu. Do milicji v?tąpił w swym rodzinnym J1 l^ście Bydgoszczy w lipcu roku. Po trzech latach p^żby skierowano go do J^trum Wyszkolenia MO w *topsku. Po uzyskaniu stop-J* oficerskiego pozostał w WMO jako wykładowca, becnie pełni funkcję wice-^ezesa GKS „Gryf". Dokłada jfle*e starań, aby drużyna pilarska tego klubu awansowano III ligi. t Okupacyjne przeżycia wiążą Obałka ze ZBoWiD. Pełni funkcję rzecznika dyscy-^narnego Zarządu Oddziału °wiatowego. j £a ofiarną pracę zawodową ^ społeczną otrzymał Krzyż kawalerski Orderu Odrodze-£la Polski, Srebrny Krzyż j-asługi, ^ Medal Zwycięstwa , Wolności", honorową odzna-S „Za zasługi w rozwoju wo-Jewództwa koszalińskiego". Major Stanisław Laskus Przyjechał z matką i rodzeń-Io^em do Słupska w czerwcu »45 roku. Po ukończeniu szkoły średniej w 1951 roku Podjął pracę w Centrum Wy-5?0^nia Milicji Obywatel-!Clej- Poszedł za przykładem iQ^szego brata> który już w ^45 roku wstąpił do MO. Pra-,uJąc w szkole milicyjnej ^ontynuoWał naukę aż do ^zyskania na studiach zaocznych w roku 1963 tytułu mantra w Wyższej Szkole Nauk J^^ołecznych w Warszawie. , Systematyczność w dążeniu celu, umiejętność przeko-i ^w.ania i zjednywania sobie uazi składają się na jego S^°?sy w pracy zawodowej. 1 0ecnie nie mogą utrzymać się z renty. Mimo iż dzieci mają wobec nich nie tylko moralny, ale i prawny obowiązek alimentacji — nie korzystają z tego rodzaju pomocy. Wolą u-biegać sie o zapomogi z państwowej kasy. Wreszcie trzecią grupę stanowią zwolnieni z pracy z różnych przyczyn. Posłowie oraz towarzyszący im przedstawiciele władz miej skich i Dowiatowych cierpliwie wysłuchiwali zażaleń. W przypadku. gdy skarżący sie nie miał racji starali się wytłumaczyć mu, iż trudno pomóc, skoro przyczyną trudnej sytuacji, w jakiej się znalazł, jest jego lekkomyślność. W większości przypadków u-dzielono porad. Cechą charakterystyczną tych dwóch spotkań była atmosfera zaufania i serdeczności. Szczególnie wzruszone rozmową z posłanką Stępniową były pensjona-riuszki Domu Rencistów przy ul. Leśnej, którym obiecała szybką interwencję w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji w sprawie kursowania „jedynki", (h) Fot. Józef Piątkowski COGDZIE KIEDY 3 CZWARTEK Franciszka Sekretariat redakcji i Dział Ogło szeń czynne codziennie od godz. 10 do 16, w soboty od godz. 10 do 14. <$TELEFOI%IY N» Jl f' , S7 — MO i 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe Taxi: 39-09 ul. Starzyńskiego 38-24 pl. Dworcowy Inf. kolej. 32-51 do 54 Taxi bagaż. 49-80 -Przed rokiem w zakładach stniało jedno koło ZMS liczą Z® zaledwie 25 członków. Obec W lidze okręgowej siatkówki sian^,*1* zwycięstwa odniosły to*?* Czarnych w lidze okrę-1 Juniorek. Bez większego ciwn? , pokonały one swoje prze dZ* ^zkl ~ Basztę Bytów. W li-rek ?.„rę^owej 3:1, w lidze junio CZas V 15:G, 15:3). Dotych- iuja ™zegrane spotkania wyka-sPołńJl cy,dowan3 supremację ze słupskich tak w lidze su jak 1 juniorek. Wydaje niczko£ie^ne' umożliwić zawod-W tyioi Czarnych uczestnictwo turniejach z zespołami lutującymi wyższą klasę. nie działa 13 kół, skupiających 206 członków. W bieżącym roku zakładowa organiza cja rekomendowała do partii 8 swych członków. Stwierdzono na posiedzeniu, że aktywo wi organizacji brak jeszcze do świadczenia w pracy i dlatego musi on intensywnie szko lić się. Młodzi bardzo liczą na pomoc w tym aktywu par tyjnego. Pozytywnie oceniono przeprowadzony w zakładzie plebiscyt na najlepszego mi-strza-nauczyciela i wychowaw cę młodzieży. Do pozytywów zaliczono także udział młodych we współzawodnictwie międzybrygadowym. Ta forma aktywizacji produkcyjnej j wymaga jednak jeszcze dalszego doskonalenia, (o) T Na przykład w Dębnicy Kaszubskiej 0© kwartał kiermasz Gminne spółdzielnie w powiecie słupskim dążą do pozyskania wiejskiego klienta urządzając co kwartał kiermasze. Szczególną popularnością cieszą się kiermasze organizowane w okresie jesienno-zimowym. Mieszkańcy wsi mają w tym okresie więcej czasu. Kiedy odwiedziliśmy v/ tych aniach taki kiermasz w Dębni cy Kaszubskiej, zastaliśmy w dużym magazynie (wystawiono tu różtne artykuły gospodarstwa domowego, meble, sprzęt zmechanizowany, artykuły elektrotechniczne, radioaparaty, telewizory) cale rodziny , które przybyły nie tylko oglądnąć wystąwione towary. Dokonywano licznych zakupów. Nad przebiegiem kiermaszu czuwał wiceprezes GS w Dęb nicy Kaszubskiej, Antoni Jackiewicz i przewodniczący Komisji Rewizyjnej, Ludwik Pod lubny. Z okazji kiermaszu w Dębnicy Kaszubskiej przybył tam wiceprezes PZGS, Zdzisław Kubacki, od którego dowiedzieliśmy się, że podobne imprezy handlowe odbyły się niedawno w Pobłociu, Damnicy oraz Sycewicach. Organizatorzy wysyłają zawiadomię nia o kiermaszach do dyrekcji państwowych gospodarstw rolnych i szkół. Rolnicy chet-nie korzystają z tych możliwości zakupu. Na kiermaszach sprzedawane są przede wszyst kim lodówki, pralki elektrycz ne, odkurzacze, telewizory, ra dia, motocykle itp. (o) L NA TEMAT PRZYRODY j Oddział Ligi Ochrony Przyrody I w Słupsku ma bogaty dorobek, i zwłaszcza w działalności wśród młodzieży szkolnej. Podsumowa-niem dotychczasowej pracy oraz i wytyczeniem olanów na przy-! f;?.łość zajmie się IV Walny Zjazd Delegatów Ligi Ochrony Przyrowy. Odbędzie się on dzisiaj, tj. w j czwartek w sali konferencyjnej • Prezydium PRN. Początek — godzina 11. I j KONKURS KANARKOWY j Tak już informowaliśmy w Mło-, dzieżowym Domu Kultury odbył I się konkurs kanarków śpiewają-j cycb i czerwonych. W kor.kuren-' cji śpiewu w klasie A' pierwsze mielce zdobyły ptaki Stanisława Siełki, drugie miejsce — Henryka Leonka, trzecie — Ge-now°fv Lesiak. W klasie koloru pierwsze miejsce przyoadło w udziale kanarkom M. Orłowskiego, drugie — Ka zimierz^ Iwańskiego, trzecie — Leona Iwańskiego. Organizatorem konkursu był Rejonowy Oddział Polskiego Związku Hodowców Ka narków. Dyżuruje apteka nr 31 przy ul. Wojska Polskiego 9, tel. 28-93. ||SW¥ST/*WVY MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. W Zamku czynna również wystawa pt.: „Wojna i pokój w twórczości plastycznej" MŁYN ZAMKOWY — czynny od godz. 10 do 16. KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — Wystawa malarstwa . Stefana Morawskiego. ZAGRODA SŁOWIŃSKA W KLUKACH — otwarta na prośbę zwiedzających. r~K. i ry o MILENIUM — Spartakus (USA, od lat 14) cinerama Seanse o godz. 12.30, 16 i 19.30 POLONIA — Kraina wiecznej młodości (rum., od lat 7). Seans o godz. 13.45. Życie, miłość, śmierć (francuski, od lat 18). Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30. ustka DELFIN — Człowiek, który wymyślił życie (duński, od lat 14) — pan. Seanse o godz. 16, 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Topkapi (USA, od lat 1C) Seans o godz. 17.30. UWAGA. Repertuar kin podajemy na podstawie komunikatu Ekspozytury CWF w Koszalinie. na dzień 3 bm. (czwartek! PROGRAM I nr fali 1322 m oraz UKF 69,32 MIlz Wiad.: 5.00, 6.OA 7.00, 8.00, 10.00. 12.05, 15.00, 16.00. 18.00, 20.00. 23.00. 24.000. 1.00. 2.00, 2.55. 6.10 Skrzy .k-* PCK. 6.15 Mozaika melodii rozr. 6.30 Jęz. franc. 6.45 Kalendarz rad. 7.^0 Mijają lata, pozostają przeboje. 7.50 Gimn. 8.05 -iblicystyka międzynarodowa S.l^ Mr»73iVq muzyczna. 9.00 Dla kl. III—IV — język polski. 9.30 Suity ork. 10.05 „Żuraw" — od' . opow. 10.25 Polska muzyka ludowa. 10.50 Lekarz przypomina — aud. 11.00 J. S. Bach: V Koncert D-dur. 11. ?5 Dedyk'Hp"-,v diugiej zmianie. 11.50 Radiowa Poradnia Rodzinna. ir?r, wiecei. leniej, taniej. 12.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 Z życia ZSRR. 13.20 Graja i śpiewa i a zesooH* ind^"re Pt?, it^o Rytmy i melodie dla wszystkich. 14.00 W">rs7^. *^.io p:~&nf kompozytorów polskich. 14.30 Z estrad i sr-en or>oi»ov/vch nasw^b sąsiadów. 15.05—16.00 Dla dziewcząt i eb>opców. i{?.o Kwadrans muzyczny. 19.45 W dawnym stylu. 20.25 Światowe przeboje Italii, 20.47 Kronika sport. 21.00 Tmiona Polski. — Górnicy skalni w 25-!eciu PRL. 21.30 Par- * Na ulicy Kujańskiej w Złotowie prowadzony przez Edmunda H. samochód marki moskwicz liderzy! — podczas wyprzedzania ciągnika rolniczogo — w przydroż ne drzewo. Przyczyną wypadku było zbyt późne wskazanie zmiany kierunku jazdy przez kierowcę ciągnika. Ofiar w ludziach nie było. Straty materialne sięgają 10 tys. zł. * We wtorek wybuchł pożar w zabudowaniach gospodarczych Michaliny K. w Bytowie. Pożar pochłonął drewnianą stodołę krytą papą wraz ze znaidujacą sie w niei słoma i około 60 m sześć, trzciny. Szkody oblicza się na 25 tysięcy złotych. Przyczyny pożaru nie zostały jeszcze wyjaśnione. if- W tym samym dniu w miejscowości Obłęże (pow. miastecki), groźny pożar strawił stodołę, w której znajdowało się 10 ton nie wymłóconego żyta. Straty sa znaczne — około 350 tys. zł. Obiekt -nanowił własność miejscowego pe geeru. I tym razem nie ustalono, co było przyczyną pożaru. Może ogień zaprószyli nieletni amatorzy niebezpiecznych zabaw? (woj) „GŁOS KOSZALIŃSKI" — Redaguje Kolegium Redakcyjne. Koszalin, ul. Alfreda I amoeeo 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-61 oo «>a. „Głos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego" Słupsk pl Zwycięstwa 2 l oietro. Telefony: sekretariat łac7V t kie równikiem - 51-95: dział ogło szeń 51-95 redakcja -- 54-66. Wpłaty aa orenumerste fmie sieczna — 15 *1. kwartalna — 15 zł. półroczna — 90 zł. roczna - 180 zl) przyjmują tirze^ pocztowe listonosze oraz od-.KUCH". Wydawca; Koszalińskie Wv dawnirtwo Prasowe RSW ..PRASA" — Koszalin al. Paw ta Findera 27/29 centrala tel. nr 40-87. Tłoczono: KZGraf. Koszalin. aL Alfreda Lampego 18., nasik. 22.00 Z cyklu: Y.^zystkie sonaty skrzypcowe L. van Beet-hovena. 22.38 Piosenki i melodie. 23.lu Przeglądy i poglądy. 23.30 Rewia piosanek. 0.05 Kalendarz rad. 0.10—3.00 program nocny z Poznania. PROGRAM II na fali 367 m oraz UKF tod godz. 5.27—15.00 i od godz. 16.00—24.00) Wiad.: 4.30, a.30, 8.30. 7.30, 8.30, 9.30, 12.05, 14.00, 16.00, 19.00, 22.00, 23.50. 5.00 Aluzyka. 6.o0 Proponujemy, informujemy, przypominamy. 6.20 Girnn. 6.40 Opinie ludzi partii. 6.50 Muzyna . aktualności. /.15 Rytmy na dziś. 7.50 Mozaika muz. 8.35 Nie ma marginesu — aud. 9.00 Fragmenty oaletowe z oper. 9.35 Olsztyńska kronika kulturalna. 9.50 Koncert rozr. 10.25 Pro szę mówić, łuchamy. 10.45 G. Mahler: 1 Symfonia D-dur. 12.25 Arie operowe śpiewa J. Piso. 12.40 Lista przebojów. 13.40 „Spowiednik" — fragm. prozy. 14.05 Muzyczny atlas świata. 14.45 Błękitna sztafeta. 15.00 Koncert chóru. 15.20 Z twórczości kompozyt, franc. 13.05—18.20 Program Rozgłośni Warszawsko-? "azowieckiej. 18.20 Widnokrąg. 19.00 Echa dnia. 19.15 Język ros. 19.30—22.00 Wieczór literacko-muzyczny; 19.31 Magazyn literacki ,,To i owo". 20.21 Podróże muzyczne. 20.51 Współczesna poezja śląska. 21.11 Wszystkc o jednej piosence. 21.30 Po III Ogólno- oi - Festiwalu Młodych Mv.-yków w Gdańsku. 22.27 Wiad. spo" jwe. 22.30 Tańczymy w rytm dixielandu. 22.45 „Kwartet C-dur Józefa Haydna" — słuch. 23.16 Melodie rozrywkowe. 23.35 S. Prokoaew: I Symfonia D-ću- op 25. PROGRAM III na UKB oraz falach krótkich 5.00 Wiad. 6.30 Ekspresem przez świat. 6.35 Polityka dia wszystkich. 6.50 Muzyczna zegarynka. 7.30 Wiad. 7.50 Mikrorecital M. Fogga. 8.05 Suita tańców nowoczesnych. 8.30 Ekspresem przez świat. 9.00 ..Jaszczur" — ode. pow. 9.10 W. A. Mozart: Symfonia D-dur nr 31. 9.30 Nasz rok 70. 9.45 Leksykon piosenek zimowych. 10.15 „Pół etnografa, pół trampa" — reportaż. 10.30 Ekspresem przez świat. 10.35 Wszystko dla pań. 11.45 ..Anna Karenina" — ode. pow. 12.00 Z kraju i ze świata. 12."5 Ko ^ ?rt. 13.00 Na wrocławskiej antenie. 15.00 Zwierzęta I ludzie — gawęda. 15.10 Z nieznanych nagrań er? swingu. 15.30 Ekspresem przez świat. 15.35 Pocztówka z miasteczka. 15.50 Tu Studio Gdańsk. 16 15 Nasz rok 70. 18.30 Giełda zespołów rozr. 17.00 Ekspresem r-zez świrt. 17.05 Co kto lubi. 17.30 „Jaszczur" — ode; pow. 17.40 Aktualności polskiej piosenki. 1R.00 Słowo i dźwięk — słuchamy razem - S. Zielińskim. IB.30 Ekspresem przez świat.. 18.35 Blues wczoraj i dziś. i9.00 Naokoło świata. 19.15 Piosenki z małego ekran" l'1.35 Impresje jazzowe na temat ' Bacha. 19.45 Polityka cii wszvstkich. ?o.oo Pod szafirowa i*?ła. 20.55 Rozmowy o filmach. ?0.40 Gdzie jest przebój. S',05 Tylko po hiszoańsku. 21.20 Parteit^* w Lorymberdze. 21.40 Imnresje rozr. na temat Bacha. 21."0 Onera tv^odnia. 22.00 Fakty d->ia. 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów — „Skaldowie". 22.15 „Sceny z życia cyganerii" — odei pow. 22.45 Jak to w kabaretach bywało. 23.0' Dzieła i twórcy, i <.50 Na dobranoc śpiewa EL Humperdinck. na falach irednlch 188.2 I 202.2 m ora? I1 KF 69.92 MH? 7.15 Serwis dla rybaków. 7.17 Ekspres Poranny. 7.25 Głos ma redakcja artystyczna. 18.00 Przegląd Aktualności Wybrzeża. 18.15 Serwis dla rybaków. tEŁEWUJA na dzień 3 grudnia (czwartek) 15.55 Transmisja centralnej aka demii z okazji Dnia Górnika (2 Zabrza) 18.10 Dla młodych widzówt „Zrób to sam" 18.25 Giełda piosenki. Udział biorą: Irena Santor, zespół „Trzy Korony". Krzysztof Klenczon, Jan Wermiński i inni 18.55 Przypominamy, radzimy 19.20 Dobranoc — Bolek i Lolefe 19.30 Dziennik TV 20.05 Teatr Kobra — Francis Durbridge „Melissa" odcinek T. Wyk.: K. Maciejewska. E. Fetting A. Szczepkowski, T. Pluciński, E. Krasnodębska, Zb. Zapasiewicz St. Jasiukiewicz. E. Wiśniewska. H. Czyż. M. Damięcki, Zb. Koczano-wicz K. Kumor, R. Ostałowski, J. Paluszkiewicz. Po teatrze ok.: 21.15 Jan Sebastian Bach — Fuga. Inscenizowany program muzyczny. Wyk.: Orkiestra Kameral na i poznański chór chłopięcy, pod dyr. J. Kurczewskiego, zespół baletowy i soliści 21.45 Refleksje 22.15 Lektury współczesne — Teatr Wyobraźni 22.25 Dziennik TV 22.40 Program na jutro. PROGRAMY OŚWIATOWE 8.15 — Matematyka w szkole: „Równoległość w przestrzeni trój wymiarowej" — wariant II, 9.00 Jęz. polski dla klas II licealnych — Mickiewicz — Krasiński — Sło wacki, 9.55 — Jęz. polski dla klas VI „Nasz dzień powszedni", 10.55 Jęz. polski dla klas 1 licealnych — Jan Kochanowski, 12.45 — Mechanizacja raolnictwa — przygoto wanie ciagnika do pracy, 14.50 ł 22.45 — Politechnika TV: chemia 1 roku — Statyka i kinetyka reak cji oraz 15.25 i 23.20 — Podstawy termodynamiki. KZG zam, B-336 S-5 Str. 8 GŁOS nr 336 (5729) y 3 i rFTpynt POMIARY ziemi datują się od epoki, kiedy to człowiek po wyjściu z jaskini i przejściu przez o-kres koczowniczy — osiadł,zaczął budować stałe sie dliska i uprawiać rolę. Na pierwsze ślady miernictwa trafiamy u ludów o najstarszej cywilizacji: Ba bilończyków, Chińczyków i Egipcjan. Od Egipcjan sztukę mierniczą przejęli Grecy jako GEOMETRIĘ — „ziemiomiernictwo".* NACZELNY WŁADCA WODY Najprymitywniejszą metodą niwelacyjną sięgającą z pewnością bardzo dawnych czasów, jest wyznaczanie pożąda nego spadku terenu w taki sposób, że instrumentem jest sam wykonawca: jego oczy i całe ciało. O takim właśnie ży wym niwelatorze opowiada sławny podróżnik po Kaszga-rii (zachodnia część Chin) Bro nisław GrąbczeWski, z końca XIX wieku. Oto jak odbywało się tam trasowanie kanałów nawadniających odwieczną, tradycyj ną metodą stosowaną przez miejscowego fachowca w tej dziedzinie, noszącego pompaty czny nieco tytuł — Mirob-Ba-sza, co dałoby się przetłumaczyć jako Naczelny Władca Wo dy. „Trasując pewien teren, przez który miał przejść nowy kanał, i wytyczając jego kierunek, Mirob-Ba-sza zdejmował turban i kładł się na wznak głową w stronę, dokąd miała płynąć woda{ a nogami — w tę, skąd woda płynęła i ułożywszy głowę we właściwy sobie sposób, patrzał za siebie w kierunku spadu projektowanego kanału. Jeżeli widział za sobą ziemię, znaczyło to, że teren się wznosi i woda tam nie popłynie; jeżeli terenu zupełnie nie widział znaczyło to, że ziemia ma tam, zbyt wielki spadek i nie nadaje się do przepro wadzenia kanału. Ziemię Mirob-Basza powinien był zobaczyć na długości tylu a tylu kroków i wtedy koł kami oznaczał kierunek no wego kanału, kładł się zno wu, kręcił, zmieniał pozycję i znalazłszy stosowny kierunek — trasował drogę kanału kołkami, przesuwa jąc się tylko o kilka lub kilkanaście kroków. I zno wu się kładł bez końca, ciągnąc linię kanału na dziesiątki kilometrów..." WITRUWIUSZ I FERNEL, Znakomity inżynier i architekt z czasów Juliusza Cezara i Augusta, Marek Witruwiusz Pollion zamieś cił w swym pomnikowym traktacie o architekturze klasycznej opis... licznika drogowego. W postaci skrzynki, wewnątrz której znajdowała się czasza z brą zu, był on wmontowany w tylną część wozu i sprzę żony z kołem, którego obwód był znany. Mechanizm składający się z kół zębatych, wprowadzał w ruch obrotowy znajdującą się w skrzynce tarczę z otwora- 0P mi, z których każdy zawie rał po jednym kamyczku. Wieko skrzynki posiadało otwór z rurką umieszczony tak, że kiedy otwór tarczy pokrył się z otworem wieka skrzynki, wówczas kamyczek wpadał do czaszy. Ruch kół zębatych był tak obliczony, aby Kamyczek spadał do czaszy po przebyciu wozem pewnej odleg łości, np. mili rzymskiej. Dźwięk czaszy, po wpadnięciu do niej kamyczka, sygnalizował przy tym prze by tą jednostkę odległości. Wiadomości starożytnych o kształcie i wymiarach Ziemi, zapomniane w okresie średnio wiecza, podjął na nowo w Eu ropie francuski uczony Jean Fernel dokonując pomiaru jed nego stopnia południka pomię dzy Paryżem i Amiens w r. 1528, a więc przeszło 1700 lat po Grekii Eratostenesie i 700 po Arabach. Za przykładem Witruwiusza, uczynił on to rachując liczbę obrotów koła swego pojazdu. W ten sposób posuwał się on z Paryża na północ do Amiens dopóty, do póki wysokość Słońca nad ho ryzontem w dniu przesilenia letniego w południe nie była o jeden stopień mniejsza niż w Paryżu. O dziwo, przy tak prymitywnej technice pomiarów uzyskał on zdumiewająco dokładny wynik — długość stopnia wypadła mu bowiem zaledwie około 8 metrów mniejsza od uzyskanej na tej samej trasie przeszło 200 lat po nim. „PIEKIELNY" INSTRUMENT Wybitnym osiągnięciem średniowiecza było zastoso wanie w żeglarstwie busoli, której przeznaczenie tak scharakteryzował poeta Antoni Słonimski: Żeby nie cofać się wstecz I nocą nie błądzić polem, Przyniósł nam ktoś piękną rzecz: Busolę... Za protoplastę busoli u-chodzi chiński przyrząd zwany Fse-nam (w skazy-wacz południa). Jest to o-bracająca się na pionowej osi figurka, wskazująca pal cem kierunek południowy. Tajemnica obracającej się w stronę południa figurki była prosta, gdyż wzdłuż ręki miała ona umieszczony magnes. Była to busola lądowa, przytwierdzana za zwyczaj do pojazdu. Zegla rze chińscy używali busoli wodnej w postaci nama gnesowanego pręta żelaznego, umocowanego na lek kim drewienku, pływającym w miseczce z wodą. Od chińskich żeglarzy przyjęli busolę wodną Hindusi i Persowie, od nich w połowie IX wieku — Arabowie, a od Arabów — narody europejskie. Opis takiej busoli, już nieco udoskonalonej, podaje jeden z uczonych arabskich z połowy XIII wieku: „Kiedy w czasie niepogody nie można było u-stalić kierunku nawigacyjnego z obserwacji Słońca lub Gwiaz dy Polarnej, wtedy stawiano na środku okrętu naczynie z wodą i puszczano na nie dwa na krzyż zbite drewienka. Na jednym z nich umocowany był magnes. Następnie zataczano nad tym przyrządem kilka kół kawałkiem magnetytu, po czym rękę szybko odsuwano. Krzyżyk z magnesem po kilku obrotach uspokajał się i usta wiał swymi ramionami w kierunku czterech stron świata". A że wyglądało to wszystko na istne czary, więc nie dziw, że jeszcze w XIII wieku niejeaen z marynarzy europejskich oba wiał się wypływać na morze, gdy na statku znajdował się taki „piekielny" instrument. „SAMA SIĘ WYNALAZŁA*' Bujny rozwój mechaniki pre cyzyjnej i optyki w XVII stu leciu okazał się niezmiernie ważny dla postępu geodezji. Pierwszym w tej dziedzinie niezmiernie doniosłym wydarzeniem był wynalazek lunety. Za jęj wynalazcę uchodzi pow szechnie Kolender Hans Lip-pershey (1560—1619) z Middel-burga, „optyk" czyli mistrz od fabrykacji okularów. Nie jest jednak zupełnie ścisłe, gdyż luneta po prostu „sama się wynalazła". ( Historia jak z bajki. Oto pewnego razu któreś z dzie ci mistrza Lippershey'a, ba wiąc się szkłami od oku larów ,ułożyło dwie soczew ki — wklęsłą i wypukłą tak, że pierwsza z nich by ła bliżej, a druga dalej od oka. Jakież było zdumienie dziecka, kiedy spojrzawszy przez te szkła na oUległą dzwonnicę kościelną zobaczyło, że osadzony tam na drążku tradycyjny „kurek na kościele" jest tuż, tuż przed oczyma. Było to w roku 1606. Na podstawie te go dziecięcego odkrycia mistrz Lippershey skonstru ował wtedy pierwszą lunę tę. ŻERDNIK Z PERTYKĄ Od jak dawna znane było w Polsce miernictwo, trudno do kładnie ustalić. Niewątpliwie rozwój tej umiejętności technicznej wiąże się u nas z historią rozwoju osadnictwa. W pierwszej połowie XIII stu lecia mieliśmy już na dworze Henryka Brodatego „komorni ków", którzy na rozkaz książę cy rozgraniczali wiele dziedzin. W źródłach historycznych z tego okresu spotykamy się ponadto z żerdni kami albo żyrdnikami ksią żęcymi, zwanymi perticarii (stąd staropolski wyraz „pertyka", oznaczający pręt mierniczy lub żerdź). Byli to prawdopodobnie miernicy, którzy wymierza li place pod obozy wojsko we podczas wyprawy. Wykonywano to przy pomocy sznura mierniczego i wę-gielnicy krzyżowej typu gromy, przeznaczonej do wyznaczania kierunków d,o siebie prostopadłych. Kierunek prostej wytyczano żerdziami ,a poza tym do sprawdzania długości sznu ra musiano mieć jeszcze przymiar w pęstaci kilku-łokciowego pręta miernicze go, który też przypominał żerdź. Stąd więc — zdaniem wielu naszych historyków — wywodzi się nazwa „żerdnicy (Z książki Kazimierza Sawickiego: „Pięć wieków geodezji polskiej — wybrał (rw) PIERRE LATOUR Tłum. Mieczysław Derbieó (19) — Toni mówił mi o nim pewnego wieczoru, w jakiś miesiąc po tym, jak starego przekręcono przez maszynkę do mielenia mięsa. Toni był na gazie i mówił więcej niż miał w zwyczaju. Mogę ci tylko powiedzieć, że nie bardzo kochał sędziego Louvois. — Czy groził mu śmiercią? — Nie wiem, nie pamiętam — odpowiedziała Wielka Lulu — Mogę jednak stwierdzić, źe był bardzo odważny, ale przecież od tamtego czasu upłynęło cztery czy sześć miesięcy i chyba policja znów się pomyliła. Gdyby Toni chciał zastrzelić sędziego Louvois, zrobiłby to w chwili wściekłości natychmiast po egzekucji Schneidera. — I ja tak myślę — zauważył Carlon. — Powiedz mi Lulu, skąd pochodził Toni? — Nie wiem. — Czy mieszkał w tej dzielnicy w chwili stracenia Schneidera? —- Możliwe. — Co się z tobą dzieje? Czy cię żenuje ta rozmowa o To-nim? Mgiełka smutku zasnuła oczy Wielkiej Lulu. — Umówmy się, że nie sprawia m| to żadnej przyjemności — odpowiedziała. Tak czy inaczej Toni nie żyje, a nieboszczykom dajmy spokój. — Ale zrozum, że ja właśnie chcę dobra tego nieboszczyka. — Czy nie myślisz, że to troszkę za późno? Carlon nic nie odpowiedział, ale wiedział co odpowiedzieć. Od początku rozmowy Lulu była smutna, ten smutek musiał coś kryć. Ale co? Carlon zrozumiał, że nie dowie się niczego. Zamówił jeszcze dwa koniaki. Wypili. Lulu odstawiła kieliszek i utkwiła wzrok w kącie sali. Carlon nie mógł powstrzymać się od grymasu. Dziewczyna stała się melancholijna, że przestała mówić. Bynajmniej go to nie urządzało* — Lulu! Odwrócona do niego twarz nabrała wrogiego wyrazu* — Czego jeszcze chcesz? — Ostatnie pytanie i to będzie wszystko, daję słowo.-Czy znałaś sędziego Louvois? — Nie! — Słyszałaś, że bywał tu w okolicy? — Nie! — Spotykałaś go w barze „Słońce"? — Nie! — W porządku, Lulu zrozumiałem. Nie chcesz mi więcej nic powiedzieć i to jest twoje prawo. Pomówmy o czym innym. — Na przykład o naszej miłej przeszłości.- Lulu uśmiechnęła się. Byli ze sobą kiedyś przed laty szczęśliwi i czasami o tym myśleli. Były to jakby leciutkie podmuchy wspomnień, mających zapach dni, które już nigdy nie powrócą. O czym chciał mówić? Nie wiedział sam. O ich młodości, która przeszła O życiu które prowadzili dziś każ de z osobna? O szczęściu, które być może mieli pod ręką, a którego nie potrafili uchwycie? — Jak ci się powodzi? — zapytał nagle Fred. Lulu wzruszyła ramionami. Miało to oznaczać, ani dobrze, ani źle, że teraz nie ma żadnego znaczenia. Przyglądała się uważnie Carlonowi. Miała wielkie, ciepłe, zielone oczy, w spojrzeniu których Carlon wyczytał niepokój. — Uważaj, Fred! — szepnęła. — Dlaczego mi o tym mówisz? — Dlatego, że w tej dżungli najlepiej zajmować się tylko własnymi sprawami. Carlon skinął głową. Był uparty i kiedy dążył do czegoś, nie zważał na konsekwencje. — Muszę dotrzeć do sedna tej sprawy. Zrozum, to jest mój zawód. Wielka Lulu wzruszyła ciężko ramionami. — Oby ci się udało. — Czy naprawdę mi tego życzysz? Pochylił się nad dziew czyną i pocałował ją w policzek. Uśmiechnęła się do niego. — Szkoda, że jesteś po drugiej strome barykady, — powiedziała. Carlon podniósł się. KOSZYKARZE PRZED II OGÓLNOPOLSKĄ SPARTAKIADĄ MŁODZIEŻY Turnie] o Puchar ZNiN pierwszym sprawdzianem kadry Do II Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży pozostało ^eSZC^eŁo-ka miesięcy. Mimo to przygotowania do tej największej młodzie wej imprezy sportowej trwają już od dłuższego czasu. sPar ;vCu« da znajduje się w centrum uwagi koszalińskich władz sportowy Nic też dziwnego, że po wyciągnięciu wniosków z występów prezentacji Koszalina na_ I Ogólnopolskiej Spartakiadzie^ Mł°af„„ ży we Wrocławiu i w Poznaniu zdwojono wysiłki w kierunku jaK. najlepszego przygotowania koszalińskich sportowców do II takiady. Przygotowaniami objęci są reprezentanci dyscyplin i» *że widualnych oraz zespołowych. Na marginesie warto przypomnij. ^ gry zespołowe były bardziej wysoko punktowane w regulaminie v przedniej imprezy. ^ Niestety w ostatniej sparta szym sprawdzianem umiejĘtnoS® Wadzie, koszalinianie nie ode- ^har3 z7embę&aio?rzanS 1 grali żadnej roli w grach zespołowych. Dlatego też w o-becnych przygotowaniach zwraca się znacznie więcej u-wagi oraz przeznacza więcej środków na gry zespołowe. Bardzo starannie przygotowują się do spartakiady koszykarze. O najbliższych planach koszykarzy rozmawiamy ai Nadbałtyckich, który ro zostanie w Koszalinie, w 7—10 stycznia 1971 r. W nieniu od poprzednich turniej o Puchar ZNiN, w których ły udział reprezentacje senl0*ni-— w obecnym turnieju uczesi czyć będą tylko reprezenta młodzieżowe. Jak wypadnie reprezentajŁ Koszalina w pucharzfe ^ 1971 r., trudno przewidzi ' z sekretarzem OZKosz. Ada- Jedno jest tylko "pewne, mem Krzemińskim. szanse poszczególnych — Już w pierwszych dniach g£W bardziej się wyrównały* października Zarządu Okręgu ^ie będzie, jak w poprzed' OZKosz. przeprowadził kon- nich turniejach, zdecydo^a* sultacje wśród zawodników nych faworytów, jakimi celem wyłonienia kadry okrę- reprezentacje okręgów opafte gu juniorów, która objęta zo- na i-lig0wvch zespołach m. stanie przygotowaniem do II Wybrzeża Gdańsk, AZS ^ Ogólnopolskiej Spartakiady ruń Czy Śląska Wrocław. W* Młodzieży oraz tradycyjnego, niej koszaliński będzie rów?0t XII Turnieju o Puchar Ziem cześnie sprawdzianem umie^ ności młodych koszykarzy 8 kręgów Ziem Zachodnich i ^ nocnych. (s£^ Kazimierz Górski nowym trenerem PZPN Prezydium Zarządu uchwałą z dnia 30 listopada ® ' postanowiło podziękować trefle* wi kadry narodowej i Jk:ierown^ 0 wi Wydziału Szkolenia PolsKie& Związku Piłki Nożnej, ob. Bys^dfl dowi Koncewiczowi — za 3e^° % tychczasową pracę i zwolnić S° dniem 1 grudnia br. z peł»ieP tych funkcji. Równocześnie Prezydium 2T" 1tj du PZPN, uchwałą z dnia 30. 1 br. postanowiło powierzyć nie obowiązków trenera repre^e tacji narodowej i selekcjonera £ nerowi PZPN Kazimierzowi G° Nadodrzańskich i Nadbałtyckich w Koszalinie. Na wniosek Wydziału Szkolenia, zarząd OZKosz. zatwierdził 20--osobowy skład kadry oraz za akceptował plan przygotowań koszykarzy w trzech ośrodkach, gdzie trenować będą ka drowicze. Wybrano też odpowiedzialnych trenerów, którzy kierować będą zajęciami w poszczególnych ośrodkach oraz będą odpowiadać za stan przy gotowań kadrowiczów. W Ko szalinie zajęcia prowadzić będzie trener, mgr Jan Subot-kiewicz, w Kołobrzegu — mgr Janusz Bernat, a w Wałczu — mgr Tadeusz Basiński. Oczywiście ustalenie odpowiedział nych trenerów w trzech wymienionych ośrodkach — powiedział nasz rozmówca — wcale nie zwalnia trenerów i instruktorów klubowych w tych miastach od pracy nad właściwym przygotowaniem zawodników powołanych do kadry okręgu. — Jeśli chodzi o wiek zawodników, są to chłoncy urodzeni w latach 1953—1954. Naj więcej, bo dziewieciu koszyka rzy powołano z klubów kosza lińskich: MKS Znicz, AZS Ko szalin i Bałtyku, sześciu — z wałeckiego Orła i pięciu — z kołobrzeskiej Kotwicy. — Pierwsze zgrupowanie kadry przewidziane jest w okresie ferii zimowych w dniach od 20—30 bm. w Koszalinie. Natomiast pierw- TENIS STOŁOWY MEBLOS trzeci w Gdański Okręgowy Związek nisa Stołowego dokonał ostat^L werylikacji spotkań rozgrywek , ramach ligi międzywojewódzki®^ Po szóstej kolejce spotkań taf la przedstawia się następująco; ,« Mlexer Elbląg 4:1 3^:'s Gdynia 3:2 30$ Meblos SłupsK Sparta Gryfice Stal Szczecin Błękitni Stargard Konradia Gdańsk Piast Człuchów 3:3 2:1 V >i 9 2:3 24$ 0:4 U-3' 2:1 18 2:3 27 — Każdy podąża swoją drogą, moja ślicznotko. Pożeg^ ją skinieniem ręki i ruszył w kierunku wyjścia. Wypity Koniak rozgrzał go. Czuł się dobrze. Na ulicy było cicho. Pu^f jezdnia błyszczała od deszczu, który znów zaczął pad^' Dziennikarz zapalił papierosa, podniósł kołnierz płasz^ i ruszył w kierunku „Alfa Romeo". Kiedy przechodził oł>^ jakiejś ciemnej bramy usłyszał ciche wołanie; — Panie Carlom ROZDZIAŁ IX Zatrzymał się i starając się przebić wzrokiem ciemno-słuchał. Czekało na niego trzech, przynajmniej tak mu sM wydawało. Niewiele mógł zrobić. Pierwszy z trójki przyci^' nął go gwałtownie do siebie, a drugi uderzył kastetem * głowę. — Ta mała lekcja, aby trzymać się z dala od nie swoi^ spraw! To usłyszał, a przynajmniej tak mu się wydawać że słyszał. Upadł na lepkie od błota kamienie bramy starego dofl^ i wydawało mu się, że leci w przepaść. Nie poczuł naWe' trzeciego ciosu zadanego mu i tym razem kastetem w żebr*' Trzej gangsterzy przez chwilę popatrzyli na swoje dzic^ i zadowoleni z wykonanej pracy oddalili się wolnym, ko#' szącym się krokiem, tak typowym dla ludzi, dla któryś Pigalle nie ma tajemnic. Carlon leżał bez ruchu. Otrzymał solidną porcję ciosó^' Kiedy po pół godzinie ocknął się, leżał na knapce, w „P*' nier Fleuri". Pochylała się nad nim Wielka Lulu i barma^ Na stoliku stała szklanka do połowy napełniona koniakie#1' Ją pierwszą zauważył. Wyciągnął rękę, uchwycił szklani przytknął do usi i wychylił jednym duszkiem złocisty pły1*' Podniósł oczy na barmana, a później przeniósł wzrok Lulu. Wstydził się. Zdawało mu się, że wbito mu rozpal0' ny do białości hak w głowę. — Co ci się stało? — spytała Lulu. — Nie wiem. Wydaje mi się, że ktoś miał kastet i że J* musiałem mu się nadstawić. Zresztą zawsze tak robię~* — Biedny chłopiec — westchnęła Lulu.. (Cdafe