isfdowiiictwo rolnicze wyprzedza haraiiiigraiiF (INF. WŁ.) / Dobrze realizują swe tegoroczne zadania załogi przedsiębiorstw koszalińskiego Zjednoczenia Budownictwa Rolniczego. Do końca września br. załogi tych przedsiębiorstw wyko nały roboty budoi.viano-mofitażowe łącznej wartości 557 min zł, realizując plan trzech kwartałów w 101,2 proc., zaś plan całoroczny już w prawie 75 proc. Większość nowych inwestycji wykonywana jest przed terminem. Od początku roku budowlani przekazali załogom państwo wych gospodarstw rolnych i Przedsięwzięci? antyimportowe Koło Krosna przechodzi próby eksploatacyjne wiertnica prototypowa N-30. Jest to dzieło zespołu pracowników Fabryki Maszyn i Sprzętu Wiertniczego „Glinik" w Gorlicach. Rozpoczęcie seryjnej produkcji tego typu wiertnic prze widziane jest na rok 1972. Nowy sprzęt przeznaczony jest do wier ceń eksploatacyjnych na głębokoś ci 4 tys. m i geologiczno-poszuki-wawczych nawet do 5 tys. m. Ma on zastąpić drogie wiertnice z im portu, przy pomocy których pro wadziliśmy dotychczas poszukiwa nia naftowe. Na zdjęciu: fragment wieży wiertniczej N-30. CAF — Lokaj innych rolnych zakładów w województwie 290 budynków mieszkalnych o łącznej liczbie 2480 izb (o prawie 300 izb wię cej niż planowano); zbudowano ponadto i oddano do eksplo atacji 57 dużych obór, wycho walni młodego bydła i cielęt-ników dla łącznej liczby 12.220 sztuk bydła, kilka nowych ferm chowu trzody chlewnej, 2 większe magazyny zbożowe, suszarnię zielonek i ziemniaków, 4 nowe lecznice weterynaryjne itd. Ogółem przekaza no do użytku w tym roku już 289 większych obiektów tzw. grupy „A" oraz 465 obiektów o mniejszym znaczeniu gospodarczym. Bardzo istotne, że przekraczając swe piany przedsiębiorstwa budownictwa rolni- (Dokończenie na str. 2) Sytuacja w Jordanii wraca powoli do normy, W Ammanle przywrócono dostawy wody i elektryczności dla szpitali i lecz nic. Z ulic uprzątane są gruzy. Na zdieciu: unrzatanie śladów zniszczeń z ulic Ammanu. CAF — Unifax TVWCB dialog radziecko - francuski MOSKWA (PAP) Wczoraj przed południem kontynuowano rozmowy między przywódcami Związku Radzieckiego i prezydentem Francji. W czasie rozmów, które przebiegały w duchu szczerości, wzajemnego zrozumienia i współpracy, rozpatrzono niektóre doniosłe problemy obecnej sytuacji międzynarodowej. dotyczące przede wszystkim Europy. Ze strony radzieckiej w rozmowach brali udział: Leonid Breżniew, Nikołaj Podgórny, ^lekslej Kosygin, zastępca przewodniczącego Rady Ministrów, przewodniczący Państwowego Komitetu do Spraw Nauki i Techniki Władimir Kirillin i minister (Dokończenie na str. 2) ZRA zgadza się na przedłużenie porozumienia o przerwaniu ognia •¥• USA wycofują się częściowo z rozmów czteromocarstwowych Problsm bliskowschodni KAIR (PAP) ZRA zgadza się na przedłużenie trzymiesięcznego porozumienia o przerwaniu ognia na dalsze trzy miesiące pod warunkiem, że w tym czasie zostaną podjęte skuteczne posunięcia w celu wprowadzenia w życie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ z 22 listopada 1967 roku — oświadczył w telewizji kairskiej minister spraw zagranicznych ZRA, Mah-mud Riad. Min. odrzucił jako nieuzasadnione twierdzenia Izraela i USA o tym, że ZRA rzekomo naruszyła obowiązujące od 7 sierpnia br. porozumienia o przerwaniu ognia w strefie Kanału Sueskiego. To właśnie USA — podkreślił minister Riad — pogwałciły porozumie nie, podejmując decyzję o dostawie do Izraela nowej partii sprzętu wojskowego. WASZYNGTON (PAP) Rząd USA podjął nieoczekiwaną decyzję w sprawie wy- cofania się z rozmów zastępców ambasadorów czterech wielkich mocarstw w sprawie Bliskiego Wschodu, którzy mieli opracować nowe wytycz ne dla mediatora ONZ na Bliskim Wschodzie Gunnara Jarringa. Rzad USA umotywował tę decyzję rzekomymi aktami po gwałcenia przez Zjednoczoną Republiką Arabską porozumienia o zawieszeniu ognia na zachodnim brzegu Kanału Sueskiego. Prognoza pogody WARSZAWA (PAP) Jak podaje PIHM dzisiaj na te renie całego kraju wystąpią rano lokalne mgły, w ciągu dnia zachmurzenie niewielkie i umiarko wane. Możliwość opadów. Tempe raf;ura maksymalna od 9 st. na wschodzie do 19 st. na północnym zachodzie. Wiatry słabe i umiar kowane, południowe i południowo-wschodnie. ROLNICTWO l WIB9T strona 4. i 5, Rzecznik departamentu stanu John King oznajmił jednak, że USA nie chcą zawieszać swego udziału w rozmowach czterech ambasadorów. Stany Zjednoczone wezmą u-dział w kolejnych rozmowach, które zostały zaplanowane na dzień 12 października. KAIR (PAP) Przedstawiciel komisji mię-dzyarabskiej do spraw wcielenia w życie porozumienia o przerwaniu ognia w Jordanii brygadier Hilmi oświadczył po powrocie z północnej Jordanii, że panuje tam całkowity spokój. Dodał on również, że do południa w środę przewi dziane było wycofanie wojsk jordańskich i partyzantów palestyńskich z miast w północnej Jordanii. JLMLBL 1 TELEGRAFICZNYM I fi SKRÓCIE DO UŁAN BATOR * WARSZAWA Do Ułan Bator udała się na posiedzenie Biura ŚFZZ dele gacja CRZZ, z przewodniczącym I. Logą-Sowińskim na czele. KRAJOWA NARADA * KATOWICB Trwa tu trzydniowa krajowa narada aktywu kulturalno -oświatowego przedsiębiorstw „Ruchu" i klubów międzynarodowej książki i prasy. TITO W BELGII * BELGRAD Na zaproszenie króla Belgii, Baudouina, z trzydniową wizytą do Belgii udał się prezy dent Jugosławii, J. Broz Titó. Walki w Indochinach LONDYN, HANOI (PAP) Partyzanci pcłudniowowietnamsey ostrzelali w ciągu ostatniej doby 24 pozycje wojsk amerykańskich i sajgoń-skich w różnych częściach Wietnamu Południowego. Sześć z tych ataków przeprowadzono na amerykańskie bazy. W Phnom Penh zakomunikowano, że 9 batalionów wojsk sajgońskich przeprowadziło trzymiesięczną operację w południowe] Kambodży. Operację, wsoieraną przez artylerię i jednostki pancerne, o r z epr ow a d z ono w okolicach Takeo i Neak Leung oraj na południe od Phnom Penh w połowie drogi między stolicą Kambodży i granicą z Wietnamem Południowym. Według oficjalnych danych wojska sajgońskie straciły w tej operacji 93 zabitych, a 642 zostało rannych* PO LOCIE „ŁUNY-16" Żądanie rewizji amerykańskiego programu kosmicznego WASZYNGTON (PAP) W czasie specjalnej konferencji prasowej senatorzy W. Mondaie, W. Proxmire i C. Case oraz dwaj znani uczeni, specjaliści od badań kosmicznych — J. Allen i T. Gold — zażądali anulowania programu załogowych lotów kosmicznych. Niedawny sukces radzieckiej automatycznej stacji „Łuna-16" — oświadczyli senatorzy — przemawia za skróceniem programu kosmicznego. Loty ludzi w kosmos — powiedział J. Allen — są „niezbyt pewna podstawą d<> kontynuowania długofalowych badań kosmicznych". Jeszcze dobitniej wyraził to T. Gold: „Wyższość automatów jest chyba dla_^ wszystkich .oczy wista'Y^r W 26. ROCZNICĘ UTWORZENIA MOiSB ie narodu WARSZAWA (PAP) Wczoraj 7 bm. obchodziła swą 26. rocznicę istnienia Milicja Obywatelska i Służba Bezpieczeństwa. Święto to obchodzone jest w jednostkach i szkołach milicyjnych na terenie całego kraju. W komendach wojewódzkich i powiatowych organizowane są okolicznościowe wieczory, akademie i pogadanki. Powołana do życia dekretem PKWN w 1944 r. Milicja Obywatelska odegrała w pierwszych łatach powojennych poważną rolę w walce o utrwalenie władzy ludowej, w walce ż bandami zbrojnymi j próbami dywersji. Z rąk wroga zginęło wówczas kilkanaście tysięcy funkcjonariuszy Milicji i ORMO. W Warszawie odbyły się rozmo Wy między delegacjami komitetów planowania Polski i Węgier. Delegacji polskiej przewodniczy wicepremier Stanisław Majewski, a węgierskiej przewodniczący Krajowego Urzędu Planowania WRL — Imre Pardi. Na zdjęciu: podczas obrad CAF — Matuszewski J. Cyrankiewicz gościł delegację węgiersku Prezes Rady Ministrów Józef Cyrankiewicz przyjął wczoraj przewodniczącego Krajowego Urzędu Planowania Węgierskiej Republiki Ludowej Imre Pardiego, który na czele delegacji węgierskiej przebywa w Warszawie w związku z zakończeniem konsultacji między centralnymi organami planowania PRL i WRL na temat koordynacji planów rozwoju gospodarki narodowej. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Cena 50 srr Nakład: I2n. W Londynie opracowuje się plany zmontowania nowego bloku wojskowego w Azji po-łudniowowschodniej pod egidą W. Brytanii. W jego skład we szłyby, oprócz W. Brytanii, Au stralia, Nowa Zelandia, Malaj z ja i Singapur. Rząd brytyjski po ogłoszeniu zamiaru rezygnacji z planu wycofania swoich wojsk z Singapuru i Malajzji nalega na utworzenie tego bloku pod pretekstem ko nieczności „umocnienia obrony Oceanu Indyjskiego". W istocie W. Brytania uważa taki blok za narzędzie umocnienia swoich pozycji strategicznych i gospodarczych w krajach Azji południowowschodniej. AZS WSN — GWARDIA 25:19 Wczoraj, w Słupsku odbył się kolejny mecz piłki ręcznej o wej ście do II Ligi pomiędzy zespoła mi AZS WSN Słupsk — Gwardia Koszalin. Po emocjonującej walce spotkanie zakończyło się zwycięstwem akademików 25:19. Do przerwy 15:7. Dla zwycięskiej dru żyny bramki zdobyli: Rodziewicz, Trykowski i Pałusiński, po 6, a dla Gwardii Dąbrowica 6 i Kramarz. V tan tów do Spraw Kredytów, występująca w obronie interesów fabrykantów broni, już obecnie stara się usprawiedliwić zwiększenie wydatków wojskowych na rok przyszły. I tak sprawozdanie, opublikowane przez, komisję, zawiera m. in. takie sformułowanie: „Być może konieczne będzie dokonanie nowego znacznego kroku naprzód w celu umocnienia naszych strategicznych sił wojskowych. Może być potrzeba więcej okrętów podwodnych, wyposażonych w rakiety polaris i więcej rakiet typu minute-man. Wyrazy głębokiego współczucia t powodu zgonu MATKI inź. Eugeniuszowi Hawrylince dyrektorowi Zjednoczenia Budownictwa Rolniczego w Koszalinie składa DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA, RADA ROBOTNICZA, POP i PRACOWNICY PBR W SŁAWNIE Wyrazy współczucia z powodu zgonu OJCA Koleżance Elżbiecie Koniecznej składa dyrekcja, RADA ZAKŁADOWA POP I WSPÓŁPRACOWNICY KPHRiN ODDZIAŁU KOŁOBRZEG INWESTYCJE ZA 557 MLN ZŁ (Dokończenie ze str. 1) czego w naszym województwie zatrudniają mniej pracowników niż planowano i mniej niż w zeszłym roku. Pomyślna realizacja zadań jest przede wszystkim rezultatem zwiększenia wydajności pracy, lepszej organizacji robót oraz sto sowania w coraz szerszym zakresie bardziej nowoczesnych, uprzemysłowionych metod bu downictwa. (1.) W SKRÓCIE * WARSZAWA W Jabłonnie k/Warszawy trwa ją obrady międzynarodowej konferencji związków zawu-dowych pracowników służby zdrowia. Jf LONDYN Sekretarz obrony USA, M. Laird przybył z wizytą na Mai tę. Spotka się on prawdopodob nie z gen. A. Goodpasterem, naczelnym dowódcą wojsk NATO w Europie. * NOWY JORK Nad środkową częścią stanu Oklahoma szalało silne torna do z szybkością dochodzącą do 130 km na godz. 9 osób zgi nęło, 35 odniosło rany. 12 osób zaginęło. Gen. Torrez puzefąl władzę w Boliwii MEKSYK (PAP) Oddziały generała Jose Tor reza, reprezentującego siły lewicowe w armii, zajęły wczo raj Pałac Prezydencki w La Paz, po ustąpieniu trzyosobowej prawicowej junty wojskowej. Oddziały wojskowe, które popierały dotąd prawicowy triumwirat, wycofały się ze swoich pozycji w stolicy. Siły popierające generała Torreza, który ogłosił się tymczasowym prezydentem kraju, zajęły pa łac, nie napotykając na żaden opór ze strony wojsk pozostają cych dotychczas pod rozkazami junty. Korespondent agencji France Presse przekazał z La Paz wiadomość, że w następstwie wczorajszej dymisji wojskowe go triumwiratu ukonstytuowanego dzień wcześniej, generał Juan Jose Torrez przejął całkowitą władzę w Boliwii. Swoje poparcie dla rządu ge nerała Torreza potwierdziły studenckie organizacje stolicy, konfederacja chłopska, bo liwijskie centrum robcfnicze, górnicy i robotnicy. Wszystkim znajomym i delegacjom zakładów pracy za okazane współczucie i udział w pogrzebie naszego ukochanego MĘŻA i OJCA Władysława Śliwy serdeczne podziękowanie składa ZONA I DZIECI DYREKTOROWI Zjednoczenia Budownictwa Rolniczego w Koszalinie inż. Eugeniuszowi Hawrylince szczere wyrazy współczucia z powodu zgonu MATKI składa RADA ROBOTNICZA, RADA ZAKŁADOWA POP I DYREKCJA PBRol. SZCZECINEK Zastępcy dyrektora tow. Władysławowi Pyszno szczere wyrazy współczucia z powodu zgonu MATKI składa^ DYREKCJA I PRACOWNICY WOJEWÓDZKIEGO ZJEDNOCZENIA PRZEDSIĘBIORSTW PAŃSTWOWEGO PRZEMYSŁU TERENOWEGO W KOSZALINIE GŁOS nr 280 (5673) Str. S J Żołnierzom Pomorza (Dokończenie ze str. 1) Są z nami codziennie. W dobrych i złych chwilach. Najczęściej mówimy o nich gdy niosą pomoc — ludzką i mechaniczną — w momentach zagrożenia przez żywioł. Piszemy o nich, gdy honorowo oddają tysią ce litrów krwi. Gdy pomagają cywilom w spełnianiu społecznych obowiązków. Zasięg ich działalności i jej intensywność wzrastają co rok. Żołnierzom jednostek inżynieryjnych zawdzięcza my przyspieszenie budowy wielu obiektów i tras komu nikacyjnych na Pomorzu, pomnażają nasz majątek narodowy żołnierze Obrony Terytorialnej POW. Wie lu mieszkańców Pomorza korzysta z pomocy wojskowej służby zdrowia, z woj skowych obiektów i klubów sportowych, uczestniczy w imprezach kulturalnych zorganizowanych przez wojskowe zespoły. Swój ścisły związek z regionem żołnierze i ich rodziny manifestują licznymi świadczeniami. Dzięki ich składkom i pomocy doczekał się Kołobrzeg swojej szkoły — pomnika Tysiącle cia, wiele innych uzupełni ło sprzęt, wyposażenie. Ochraniają naszą morską granicę, stale podnosząc swoją zdolność bojową, ideowe morale, stanowią rękojmię bezpieczeństwa dla kraju, który tak bardzo potrzebuje spokoju. Jest wreszcie nasze wojsko szkołą już nie tylko charak teru ,ale i zawodu dla tysięcy młodych ludzi, Ittórzy służbę wojskową łączą z so lidnym przygotowaniem do cywilnej pracy. Znamy i ce nimy udział kadry zawodo wej w naszym życiu politycznym, społecznym, kulturalnym. W 25-lecie Pomorskiego Okręgu Wojskowego władze partyjne i państwowe, mieszkańcy Ziemi Koszaliń skiej ślą jego dowództwu, kadrze i żołnierzom z serca płynące podziękowania za 25-ietni trud walki i pracy. Życzą szczerego zadowolenia w spełnianiu dalszej służby, która choć czasami żmudna i sza ra, jest przecież jednym z warunków naszej tu egzystencji. PRZED KRAJOWYM remanentem (WYWIAD Z WOJEWÓDZKIM KOMISARZEM SPISOWYM PIWOWARCZYKIEM) MGREM STANISŁAWEM Za niespełna dwa miesiące rozpocznie się w całym kraju Narodowy Spis Powszechny, który można przyrównać do gigantycznego remanentu państwa. Życia kraju nie da się jednak zamknąć na klucz, tak jak to robią handlowcy ze sklepami. Dziesiątki tysięcy rachmistrzów będzie mu siało dokładnie, z dużą skrupulatnością i odpowiedzialnością uzyskać odpowiedzi na pytania zawarte w arkuszach spisowych. Przygotowania do spisu powszechnego trwają już od kilku lat. Z pytaniami dotyczącymi tego, co już wykonano i co aktualnie się wykonuje w ramach przygotowań do spisu, zwróciliśmy się do Wojewódzkiego Komisarza Spisowego mgra STANISŁAWA PIWOWARCZYKA. — W grudniu br. spisywać będziemy informacje o ludnoś ci, mieszkaniach i zamieszkanych budynkach oraz o gospodarstwach rolnych. Są to ogól ne hasła. Pytania będą bardzo szczegółowe. Ogółem każda o-soba udzielająca informacji bę dzie musiała odpowiedzieć na około 150 pytań, z których 70 proc. dotyczyć będzie ludności a reszta mieszkań, budynków lub gospodarstw rolnych. — Co zrobiono dotychczas w ramach przygotowań do spisu? — Może to wydać się trochę zaskakujące, ale w trakcie przygotowań do spisu trzeba było wykonać wiele różnych prac typu porządkowego. Zaczę to od sporządzenia wykazu miej scowości zamieszkałych... Dotyczyło to oczywiście terenów wiejskich. Zdarzały się bowiem przypadki, że pewien obszar miał swoją odrębną nazwę, ale nie ma na nim żadnego budyń ku, bądź jest jakaś ruina nie zamieszkana. Wiele żmudnego wysiłku wymagał podział województwa na stałe rejony statystycz ne i obwody spisowe. Ostatecznie, po licznych poprawkach, uzupełnieniach, korektach u-stalono 1258 stałych rejonów statystycznych, zamieszkałych średnio przez 628 osób oraz 4440 obwodów spisowych ze śre dnią liczbą ludności przypada jącą na jeden obwód — 170 o-sób. Przy podziale na rejony i obwody kierowano się dwoma podstawowymi kryteriami tów na wykładowców. Potrzeba będzie jednak więcej osób do tej pracy. Wykładowcy zostaną przesizk ołeni na centralnych kursach w Mielnie.. Najtrudniejsze zadanie czeka nas przy werbowaniu kandydatów na rachmistrzów. W całym województwie potrzebnych bedzie 4.440 rachmistrzów. Z uwagi na różne nieprzewidziane okoliczności (choroba, na^ły wyjazd itp.) musimy mdeć około 25 nroc. rezerwę rachmistrzów, czyli należy przeszkolić około 5.500 osób. — Kto może być rachmistrzem? . — Spróbuje odpowiedzieć o-krężnie. Każdy obywatel zobo losowano miasto BI AŁOGA T* D i wieś SŁAWOBORZE, Świdwin. Wyniki tego próbnego . . . spisu w pełni potwierdziły ce- wiązany jest w czasie spisu u lowość przeprowadzenia tego ro- dzielić: ścisłych, zgodnych Z dzaju sprawdzianu. Popełniono prawdą i pełnych odpowiedzi, sporo błędów, wynikających z ^ ^ £ . ja rzv niezrozumienia mstruO&cjii bądiź acnmisi.. z musi ocenic, czy też dość swobodnego traktowa- uzyskane odpowiedzi spełniają nia zajęć szkoleniowych. niewła- te warunki. A więc, musi być ściwego doboru rachmistrzów, człowiekiem inteligentnym, sta niezrozumienia celu spisu przez ° J osoby, udzielające informacji itp. To była dość przykra nauka, z której wyciągnięto wnioski. Niezależnie od decyzji, podjętych przez władze centralne, dotyczących zmiany redakcji niektórych fragmentów instrukcji, przedłużenia okresu szkolenia rachmistrzów itp., także na miejscu po-"-'-liśmy różne kroki, zmierzające do wyeliminowania niespodtdanek, które mogłyby się zdarzyć już w czasie spisu powszechnego i w znaczn ie większym zakresie. W Białogardzie w jednym z mieszkań nie spisano jednego pokoju i przedpokoju z winy rachmistrza. który nie dość dokładnie pytał miesizkańców. W trzech mieszkaniach stwierdzono niedokładność w powierzchni. W innym spisano o jedną osobę za mało i o jedną za dgrad'Zkim udało się więc znaleźć naukowe wyjaśnienie przyczyn spłaszczenia Słońca oraz wyiaś^ić zagadnienia budowy jego ją-dtra. (PAP) todą losowania. W 19SB roku wy- * „PŁYTOLEN" W CZOŁÓWCE * WIĘCEJ POMOCY NAUKOWYCH * NADWYŻKI W SIANOWIE przed Przemysł finiszem (Inf. wł.) Załogi koszalińskich przedsiębiorstw pomyślnie zowały pianowe zadania za trzy kwartały br. zreall- PRACOWNICY Koszalińskich Zakładów Przemysłu Lniarskiego „Płyto-len", mimo ciężkich warunków pracy (modernizacja ro-szami) i niepełnego zatrudnienia, zadania pianowe w III kwartale br. wykonali w 102 proc. (według cen zbytu). Na uwagę zasługuja także wyniki, jakie uzyskała Wytwórnia Płyt Paździerzo-wych w tych zakładach. O-siągnęła ona najniższe w swej historii koszty na jednostkę produkcji i wysoką jakość szlifowania plvt. Zapewniło jej to przodownictwo wśród 5 podobnych wytwórni w kraju. Osiągnięcia te sa wynikiem poiprawy technologii, zmniejszenia braków. oszczednej gospodarki materiałowej, naprawy dyscypliny i wydajności pra-ey. W sumie zaś na pozytywne rezultaty, jakie uzyskały zakłady w ciąsru 9 miesięcy br., wpłynęły liczne zmiany organizacyjno-techniczne, w kitórych ogromną rolę odegrała organizacją partyjna. Również dobre rezultaty o-siągnęła 328-osobowa załoga Fabryki Pomocy Naukowych w Koszalinie. Plan III kwartału br. wykonała ona w 101,2 proc., a zadania za trzy kwartały br. — w 100,1 proc. Natomiast w Sianowskiej Fabryce Zapałek w III kwartale br. przv niepełnym zatrudnieniu (S9.3 proc.) zrea, lizowano plan produkcji (w cenach zbytu) w 100,5 proc., a łącznie za trzy kwartały br. — w 100,4 proc. (Amper) a szczególnie mentorzy je] członkowie np. tow. Kazimierz Bieńkiewicz bardzo czynnie włączyli się do prac instrukta żowych i kontrolnych, co oka zało się bardzo potrzebne, gdyż w niektórych powiatach zaniedbano prace przygotowawcze. Nie wszędzie z należytą troską i odpowiedzialnością potraktowano sprawy nazewni ctwa ulic i placów, oznakowania budynków numerami porządkowymi. Np. w jednym z drawskich pegeerów ujawniłem, że numery, które miały być wywieszone na budynkach leżały w szafie księgowego. Wiele czasu wymagało odszukanie dokumentacji, według której winny być rozwieszone numery na budynkach. W tych sprawach wydano bardzo surowe polecenia. Wobec osób zaniedbujących lub lekceważących swoje obowiązki wyciągnięto służbowe lub finansowe konsekwencje. W kontroli wykonania wszystkich zarządzeń bardzo pomagali nam członkowie ochotniczych straży pożarnych. — .Takie są najważniejsze zadania w najbliższym okre sie poprzedzającym spis? — Czynimy starania, mające na celu skompletowanie kandyda- SPEKULACJE Temafem politycznym nu- go z „Trybuny Ludu", ograni- stem „łączenia się rodzin" mer 1 są tu nada] rozmowy czając się na rszie tylko do in choć i w niektórych przypad- między delegacjami rządowy- formacji. Przy tej okazji pod- kach przyczyna ta może odgry mi PRL i NRF. Większość kreślą się wczorajszą wypo- wać decydującą rolę — wszyst dzienników publikuje speku- wiedź rzecznika rządu Ahlersa, ko to razem jest niezwykle lacje na ten temat jako naj- iż sprawa określana tu mia- upraszczane przez ogromną ważniejszą wiadomość dnia. nem „łączenia rodzin" nie bę-Różnią się one jednak ze sobą dzie figurować w układzie, a dość poważnie w szczegółach zatem — jak stwierdza „Stutt- jako że przebieg rozmów ota- garter Zeitung" — „nie należy do oficjalnych rokowań". Kosmiczne seminarium W starym rosyjskim mieście, Kałudze — gdzie mieszkał i praco wał twórca-teoretyk kosmonautyki, K. Ciołkowski (1857—1935) — za kończyło się seminarium naukowe poświęcone kosmonautyce. Wzię li w nim udział kosmonauci radzieccy, uczeni, inżynierowie i leka rze pracujący nad badaniem przestrzeni kosmicznej. Wygłoszono ponad 60 referatów i odczytów poświęconych technice rakietowej i kosmicznej, mechanice lotów kosmicznych, jak również kosmicznej biologii i medycynie. Przed uczestnikami „Seminarium Ciołkowskiego" wystąpił kosmo nauta W. Sewiastjanow, który wraz z A. Nikołajewem odbył trwa jacy 18 dni lot w czerwcu br. na pokładzi? statku „Sojuz-9"'. Duże zainteresowanie wywołał referat członka-korespondenta Mię dzynarodowej Unii Astronautycznej, prof. M. Tichonrawowa. Opierając się na naukowych pracach teoretycznych Ciołkowskiego, u-czony naświetlił techniczne i socjologiczne aspekty opanowania Kosmosu przez człowieka. Jego zdaniem, pierwszym krokiem na tej drodze będzie utworzenie orbitalnych stacji kosmicznych, w których będą mogli żyć i pracować w zespołach ludzie. (PAP) cza ciągłe pełna dyskrecja. Elementem zgodnym, powtarzającym się we wszystkich domysłach — również w tych, którym nadaje się charakter informacji — jest stwierdzenie że obie delegacje pracują nad sformułowaniami tekstu układu. Wedle „Frankfurter Alge- OD SPECJALNEGO WYSŁANNIKA P. A. INTERPRESS Z BONN większość publicystów zachod-nioniemieckich i wrzucane do jednego kosza. Ułatwia im to znakomicie uprawianie taniej demagogii, która jest pożywką dla kontynuowania wrogich Polsce nacjonalistycznych nastrojów. Tym większą wagę ma podkreślenie przez niektóre dzienniki stwierdzeń „Trybuny Ludu" jak na przykład w korespon-Nadmieńmy, że w zależności dencji „Frankfurter Algemeine meine Zeitung", ciągle otwar- od odcieni politycznych, repre Zeitung" z Warszawy — że tym pozostaje ostateczne zentowanych przez poszczegól- sprawy polskich obywateli le-brzmienie „formuły granicz- ne pisma, używa się różnej żą wyłącznie w gestii państwa nej" oraz preambuły. „Stuttgarter Zeitung" natomiast jest zdania, że w toku obecnej rundy „należy wpraw dzie liczyć się z postępami, ale nie z ostatecznym zakończeniem, gdyż zamykające rokowania winny być pozostawio- terminologii, od wspomniane- polskiego i nie mogą być przed go „łączenia rodzin" poprzez „kwestie humanitarne" aż po sugerowanie czytelnikom, iż wyrażona dobra wola (polskiej miotem rozmów z innym rządem. „Za tym stoi jednak już strony — R. W.), by humanitarne problemy rozwiazać w sposób zadowalający, gdy tylko przez zawarcie w Bonn u- chodzi o rzekomą „niemiecką mniejszość narodową w Polsce". Cała ta niezwykle złożona ne ministrowi spraw zagranicz problematyka, która nakazuje kładu (o podstawach normali- nych Scheeiowi w początkach branie pod uwagę różnych e- zacji — R. W.) skończy się z listopada w Warszawie. lementów, jak m. in. skutki przeszłością". „Sueddeutsche Zeitung" a- Drańg nach Osten, kolejne fa- Przeszłości z pamięci naszej mieszczą dziś w tytule czołów le germanizacyjne na ostatniej wyrwać się nie da, tym samym ki na pierwszej stronie zapo- faszystowskiej kończąc, zag- nie można z nią skończyć. Tym wiedź możliwości podróży kan matwamie losów poszczegól- niemniej jest zrozumiałe, że clerza Brandta do Warszawy, nych rodzin w wyniku różnych w ramach procesów normali- Rzecznik rządu interpelowa- czynników, łudzenie się niektó zacji niektóre kwestie będzie ny w tej sprawie odrzekł, że rych osób w 1945 r., że granica można łatwiej uregulować, branie pod uwagę podobnej na Odrze i Nysie nie jest osta- Podstawą normalizacji — pow możliwości jest „przedwczes- teczna, i następnie rozwianie tarzamy to niezmiennie — jest ne". Na razie, rzekł on, wiado- się ostatnich nawet.cieni tych jednak najpierw traktatowe mo, że do Warszawy udaje złudzeń, a wreszcie najczęstsze uznanie przez NRF ostateczne- się minister Scheel. względy, nie mające nic współ go charakteru zachodniej gra- Wszystkie dzienniki odnoto- nego z opcją narodową, lecz nicy Polski na Odrze i Nysie, wują z uwagą poniedziałkowy będące po prostu wyrazem ar t/kuł Karola Małcużyńskie- chęci emigracji pod preteku RYSZARD WOJNA rtorwództioa, głównie pegeerów, stacji hodowli roślin i państwowych ośrodków hodowli zwierząt zarodowych w czasie pobytu w Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej zapoznali się z osiągnięciami wielu kołchozów, sowchozów, instytutów i szkół rolniczych. Jedna z grup przebywała m. in. w kołchozie „Ukraina" w obwodzie połtawskim. Zamieszczamy poniżej garść informacji i wrażeń z wizyty w tym kołchozie. Kołchoz „Ukraina'', położo- je się im, że buraki są zbyt ny 12 km od Mirgorodu, obej wysoko obcinane, troęhę pozo-muje obszar 4776 ha. Na grun staje na polu. Pełni uznania ty orne przypada 3327 ha, na są jednak dla mechanizacji, łąki 387 ha, pastwiska —288 Buraki ładuje się nie jak u ha, ^ sady — 75 ha. Posiada nas, w małe pojemniki, ale w także 7 ha stawów rybnych, specjalną przyczepę-wywrot-Większość gruntów ornych kę. Następnie są one zsypywa-stanowią czarnoziemy. Współ- ne na pryzmę, tam doczyszcza ne gospodarstwo zrzesza 649 ne, a później mechanicznie, za rodzin, liczących 1495 osób. pomocą czołowego ładowacza Zdolnych do pracy jest 867 połączonego z ciągnikiem, ła-ludzi, w tym 391 mężczyzn. Na dowane na samochód i niejednego pracującego przypada zwłocznie odwożone do cukrowni w Mirgorodzie. Koszalińscy goście zapytują 3,84 ha ziemi ornej. Przewodniczący kołchozu, P. S. Iwanienko proponuje zwiedzenie gospodarstwa. Jedziemy autokarem. Odległości są dość duże. Wzniecamy tu- o uprawę i pielęgnację buraków cukrowych. Gospodarze chętnie informują. Na buraki przeznacza się pola po pszeni-many kurzu. Opadów jest tu ozimej. Po sprzęcie pszeni-stosunkowo mało- Średnia c? Przeprowadza się podoryw-rocznych opadów w ostatnim lub kultywatorowanie, któ 50-leciu wyniosła tylko 480 mm. Już z daleka widać pracujące w polu kombajny. Po ubitej, szerokiej drodze dojeżdżamy aż do maszyn. Pracownicy koszalińskiego rolnictwa z zainteresowaniem przyglądają się pracy 2 kombajnów do zbioru kukurydzy-Odcinają one kolby, które wę drują transportem oddzielnie, oddzielnie ładowana jest na przyczepę pocięta słoma, przez naczona na kiszonkę. Słoma kukurydzy jest za sucha, a więc dodaje się do niej liście i wysłodki buraczane. Ogółem kołchoz uprawia 300 ha kukurydzy na s*nrno i 370 ha kukurydzy na karmę. W ub. roku z 1 ha kukurydzy uzyskano tu 50,2 q ziarna, prawie 10 q więcej, aniże •H planowano. Gości interesuje także zbiór buraków cukrowych. Uprawia się ich tu stosunkowo dużo, bo aż 372 ha. Średnia wydajność — 294 q z ha. Uprawa i sprzęt są w maksymalnym stopniu zmechanizowane. Ogółem kołchoz posiada 9 kombajnów zbo żowych, 4 kombajny do kukurydzy, 6 kombajnów do buraków, 2 silosokombajny i 17 samochodów ciężarowych. Traktorów nie za wiele: 68 maszyn w przeliczeniu na 15 KM. Na jeden ciągnik przypada rocznie 540 ha orki średniej. Jesteśmy już na rozległym polu buraczanym. Pracuiące tu dwa 3-rzędowe kombajny są bardzo wydajne. Nasi fachowcy kręcą jednak głową. Wyda- Komptalsr - gleboznawca Uczeni holenderscy twierdzą że utrzymanie wysokiej żyzności gleby, przy intensywnym nawożeniu mineralnym wymaga systematycznej kontroli zachodzących w jej skła dzie zmian. W ośrodku badań gleboznawczych w Grośnin-gen w Holandii. ustalaniem optymalnych dawek nawozów sztucznych, w oparciu o dane szczegółowych analiz próbek ?lebv nadsyłanych przez rolników, zajmuje się maszyna matematyczna. W jej pamięci zapisań-* sa wzorcowe zestawy składników nokarmo-wych w glebie i wvniki szeregu kolejnych analiz prńbek z danego gospodarstwa, co pozwala na obserwację dynamiki przemian. Wydawanie w oparciu o te t dane recepty na nawożeni", pozwalają, iak wykazała już praktyka ki!k\i lat. na o zczę dna gospodarkę nawozową przv maksymalnej efektywności. Warto przypomnieć, że poziom nawożenia mineralnego w Holandii nalepy do najwyższych, v* świecie, przekracza bowiem 400 kg czystych skłfr' ników na hektar. Przy tak In tertsywnym nawożeniu, stwier dzili naukowcy holenderscy, łatwo o naruszenie równowagi między tradycyjnie stosowanymi składnikami, a tzw. mikroelementami, do których zalicza sie magnez, bor, kobalt. molibden, mi^dź, cynk, żelazo, siarka i wiele innych. Pobierane przez rośliny w mi obrywa Ją Jednak tak ważną rolę. że ich brak prowadzi do schorzeń roślin i spadku plonów. (WiT-Ai re powtarza się po 15 dniach. Na początku września rozrzucany jest obornik i wysiewane samolotem nawozy fosforo- nicznic m<:a budynek, następ nie spychaczem na pryzimę. Oczywiście, są samoczynna poidła. Jałówki sprzedaje się do innych kołchozów. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że są dobrze karmione. Jałówka o trzymuje 300—350 L pełnego mleka, byczek — 250 1, a by czek hodowlany do 600 1. U nas „porcie" mleka są znacz nie niższe. Obok silos przejazdowy z ?0.000 •" kiszonki kukurydzy. Nie przykryty ziemia, obsia ny jedynie żytem. Korzenie st.anowią dostateczna izolacje. Br^gadzistka fermy Informuje także naszych hodowców z pegeerów o produkcyi ności krów. Od każdej z 700 krów uzyskano w ub. roku 2 938 1 mleka .Od 100 krów odchowuje się 85—90 cieląt. Latem bydło wygarniane jest na pastwisko, udój odbywa się w oborze 3 razy dziennie. Jec'na kobieta obsługuje 15—16 krów. Dotychczas nie <-tać było kołchoz vna zakup doiarek. Sa w błamie. Kierownik PGR w Przytoc ku, Edmund Babula wykazuje szczególne zainteresowa- wo-potasowe. Później następu n*e karmieniem bydła w ok- je orka zimowa. Na pługach resie zimowym. Wyraźnie za zamontowane są rozlewacze skoczony jest dużymi dawka wody amoniakalnej (200 1 na m>i- Otóż na 1 krowę przezna 1 ha). cza się 100 q kiszonki z kuku ,T , . rydzy, 20 q buraków cukro Na wiosnę bronują pole na wych . s,to,sunk(>wo TOało _ rzyz, a potem włókują (u j tome siama, oprócz oczywi- Nowe odmiany-więcej ziarna W wyniku pomyślnie zda- zużyciem na potrzeby hodowli, opóźnienie siewu z warunkach nego egzaminu przed Pań- Możliwości upowszechnienia polskich — jak pisze prof, A. stwową Komisją Oceny Od- uprawy jęczmienia w naszych Słaboński — jęczmień daje mian weszły niedawno do ma warunkach są szczególnie ko- już zbiory o 1—1,5 q/ha wyz- sowej produkcji 2 nowe odmia rzystne. W Polsce jęczmień zaj sze od uprawianej na najlep- ny jęczmienia — „Damazy" i muje bowiem zaledwie 4 szych stanowiskach pszenicy. „Lubuski". W roku bieżącym proc. powierzchni zasiewów, Prace nad nowymi odmiana- prawo do upowszechnienia zdo podczas gdy w takich krajach mi, łatwiejszymi do uzyskania była sobie jeszcze jedna wyho jak Dania, Holandia, Francja, niż w innych zbożach, pozwo- dowana ostatnio w kraju od- Anglia, Norwegia zdecydowa- lą na podniesienie w najbliż- miana jęczmienia „Gorzow- nie wypiera on żyto i owies, szych latach przeciętnych zbio ski 362". Wszystkie 3 nowe zajmując 35—40 proc. po- rów jęczmienia do 35—40 q z odmiany odznaczają się wy- wierzchni. Odporny na suszę, hektara. (WiT—AR) soką plennością, odpornością i - nas odwrotnie). Po wysiewie nawozów azotowych przeprowadzają kultywatorowanie (na kultywatorze zamontowa ny opryskiwacz) i wałowanie. Nasio-na jednokiełkowe zmie szane są do siewu z odchoda mi krowimi i granulowanym superfosfatem. Po wschodach nie stosuje się bronowania, tylko zaraz po ukształtowaniu się rzędów na pole wyjeżdża mechaniczny opiełacz. ście paszy treściwej. — U nas — mówi — jest już dobrze jak krowa otrzyma 60 q. Pozostaje jeszcze do zwiedzenia kurza ferma. Oglądamy 2 kurniki, każdy dla 6 tys. niosek. Budowa trzeciego jest na ukończeniu. W każdym budynku, dzięki mechanizacji, wystarczą do obsługi tylko 2 osoby. Są transoorte ry do 'jajek, p?szy i odcho- Pi^erywka wykonywana jest dów wentylacja. Ogromna •ęcznie. Zaskakuje duża wydajność. No. Wojewódzkie Zjednoczenie Przed siebioirstw Melioracyjnych i inna. Na wyróżnienie zasługuje także Koszaliński Ośrodek Badawczo Instruktażowy Instytutu Techniki Budowlanej, który z okazji podsumowania tegorocznego konkursu zorganizował bogatą wystawę, obrazu ODŻYWKA SOJOWO — PSZENNA Stowarzyszenie amerykańskich młynarzy opracowało re cepturę oraz technologię produkcji nowej odżywki sojowo--pszennej, która zawiera wszy stkie składniki niezbędne w pożywieniu. Składa się ona z rozdrobnionego ziarna pszenicy, odtłuszczonej mączki sojo wej, rafinowanego oleju sojowego oraz preparatu witami-nowego j soli mineralnych. W pśl roku -duża tnczarnia PGR PIENIĘ2NICA stanowi obecnie jeden z większych roi niczych placów budowlanych w powiecie człuchowskim. W gospodarstwie tym powstaje ferma trzody chlewnej — chle wnia macior na 160 sztuk, war chlakarnia oraz tuczarnia, w której pomieści się 1000 tucz g ników. Buduje się także nowe osiedle, złożone z 8 czteroro-dzinnych domów mieszkalnych Łączna wartość tych inwestycji wyniesie około 8 min zł. Budowę zaczęto w czerwcu br. i już za kilka tygodni bę dzie oddana do użytku tuczar nia. Jeszcze w tym roku zosta ną przekazane 3 domy mieszkalne, chlewnia macior i war chlakarnia. Dobre tempo! Przedsiębiorstwo Budownictwa Rolniczego w Człuchowie za główne zadanie stawia sobie skrócenie normatywnych cyklów budowy nowych obiek tów. Dodajmy, że roboty w Pieniężnicy powierzono 'brygadzie ALFONSA KITO WS KIEGO — najlepszej w przedsiębiorstwie. W ubiegłym roku brygada ta swe roczne zadania wykonała w ponad 300 proc. Budową fermy i osiedla miesz kaniowego kieruje doświadczony organizator, kierownik robót JAN GALIKOWSKI, po maga mu stażysta — mgr inż i w-iOUSZ KORDYKT&WICZ, absolwent Politechniki Szcze cińskiej. PGR Pieniężnica gospodaruje na kilkuset hektarach słabych piaszczystych gleb V i VI klasy i jako główny kieru nej obrało chów trzody chlew nej. Powstająca obecnie w Pie niężnicy ferma trzody chlewnej będzie w przyszłych latach rozbudowana. jącą nowoczesne metody budownictwa wiejskiego. Łączna wartość nagród, które otrzymali w tym roku rolnicy, wyróżnieni w wojewódzkim konkursie „Złotej Wiechy" sięga 100 tys. zł. Są to różnego rodzaju maszyny i urządzenia, ułatwiające pracę w hodowli — mechaniczne ładowacze o-bornika, maszyny do przygotowywania pasz, dojarki elektryczne, urządzenia hydroforowe itd. Kilku rolników otrzymało w nagrodę hodowlane cieliczki. Warto również dodać że dla rolników w pow. złotow skim, którzy jak dotąd zdobywają w konkursie najwięcej nagród, Koszalińskie Zjednoczenie ufundowało betoniarkę w celu wyposażenia wypożyczalni sprzętu budowlanego. Najlepsze brygady Spośród brygad oborowych w koszalińskich pegeerach, które uczestniczyły we współzawodnictwie pracy w ubiegłym roku gospodarczym, pierwsze miejsce zajęła brygada z PGR SKtC w pow. złotowskim, drugie — z gospodarstwa ŁAPiENI-CA (Kombinat PGR Tvmier^. trzecie — z PGR ZALESIE w pow. złotowskim i czwarte—z PGR SYCEWICE w paw. słupskim. W chlewniach macior najlepsze wyniki osiągnęły brygady z pegeerów LINOWO w pow. drawskim, ZALESIE w pow. złotowskim. WARTKOWO w pow. kołobrzeskim i OLEŚNICA w pow. bytowskim. W chowie owiec trzy pierwsze miejsca zdobyły brygady z pegeerów KRZYWA?} w powiecie słupskim oraz ŁF" ' i DĄBROWA w pow. świd-wińskim. Wojewódzka komisja współzawodnictwa wyróżniła ponadto brygadę ch'ewmistrzów z tuczairni w PGR SŁOWIEŃSKO w pow. Świdwin skim oraz 11 brygad z innwh pe^erów, które o-osiągnęły najlepsze rezultaty W chowie młodego bydła. Przodującym brygadom, które zwycieżyłv we •współzawodnictwie wojewódzkim o-raz w poszczególnych powiatach, przyznano na gród v w łacrnej sumie pół miliona złotych. (1) r Na zdjęciu: Władysław Bobik ze wsi Niezabyszewo to powiecie złotowskim — ogląda wraz z sąsiadami otrzymaną w konkursie „Złotej Wiechy" do jarkę elektryczną, ujundowaną przez Zjednoczenie Przedsiębiorstw Melioracyjnych w Koszalinie. Prócz dojarki Władysław Bobik otrzymał w nagrodę także parnik elektryczny, ufundowany przez Wojewódzkie Zjednoczenie Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego. Jak już informowaliśmy wręczenie nagród wyróżnionym rolnikom odbyło się z okazji wojewódzkich uroczystości dożynkowych, które we wrześniu br. odbywały się w Tychowie. Fot. J. Łesiak ZLE JEST W NASZYM województwie te sprzedażą nawozów sztucznych dla gospodarstw chłopskich. Przemysł produkuje coraz więcej, dostawy rosną z każdym rokiem. Pod zbiory przyszłoroczne koszalińscy rolnicy indywidualni otrzymali przydział 206 tys. ton nawozów azotowych, fosforowych i potasowych w ogólnej masie (zapewnia to średnie zużycie w ilości 137 kg NPK w czystym składniku na ha użytków rolnych), gdy tymczasem do końca września sprzedano zaledwie 56 tys. ton, o około 8 tys. ton mniej niż w analogicznym okresie w roku ubiegłym. Zapasy w geesach wynoszą aktualnie ponad 45 tys. ton i nadchodzą nowe dostawy. Sprzedaż nawozów na poziomie ubiegłorocznym utrzymuje się zaledwie w kilku powiatach, w wielu zaś, głównie w miasteckim, sławieńskim. szczecineckim, białogardzkim, wałeckim w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym znacznie zmalała... Niepokojąca to sytuacja. Jest rzeczą oczywistą przecież że wzrost zużycia nawozów sztucznych stanowi jeden z podstawowych warunków intensyfikacji rolnictwa, zwiększenia produkcji zbóż, ziemniaków, pasz, a pośrednio i -rozwoju hodowli. Normalnie każde gospodarstwo powinno zużywać w jesieni pod zboże ozime i w celu nawożenia łąk 45—50 proc. ilości nawozów zaplanowanych na cały rok. Koszalińscy rolni cy tymczasem, chociaż siewy jesienne już na ukończeniu, wykupili dotąd zaledwie 25 proc. całorocznych przydziałów. Istnieją więc poważne o-bawy, że będziemy mieli nawozy w magazynach, ale za wiele nie będzie ich w glebie, że plony zbóż i innych roślin w roku przyszłym nie ukształ tują się na oczekiwanym pozio mie. Niektórzy przedstawiciele służby rolnej reprezentują po gląd, że główną przyczyną zmniejszenia się sprzedaży na wozów były niepomyślne warunki klimatyczne w ubiegłym i w tym roku, które spo wodowały, że znaczna liczba rolników zebrała stosunkowo niższe plony i na zakup nawo zów po prostu ma mniej pieniędzy. Wydaje się jednak, że nie jest to przyczyna zasadnicza. Koniec końców ogromna większość rolników na zakup nawozów otrzymać może kredyty w żądanej wysokości. Przyczyny są zgoła inne. W ubiegłych latach ze sprzedażą nawozowej „puli" dla gospo darstw chłopskich w naszym województwie na ogół nie było kłopotów. Ze skuteczną po mocą przychodziły geesom pań stwowe gospodarstwa rolne. W wielu gromadach właśnie one wykupywały nierzadko nawet połowę przydziałów dla chłopów. I dla geesów i dla służby rolnej była to prak tyka nader wygodna. Pegeery Dlaczeso nie kupują MOZO®... zabierały nawozy bezpośrednio z wagonów kolejowych, zadowoleni byli pracownicy geesów, którzy łatwo uzyskiwali premie i zadowoleni byli agronomowie, którzy również mieli kłopot z głowy. Praktyka ta jednak odbiła się rykoszetem. W tym roku bowiem koszalińskie państwowe gospo darstwa rolne otrzymują aż nadto nawozów sztucznych bezpośrednio z przemyską zaś w geesach, by nie płacić dodatkowej marży, kupować nie chcą. Gromadzka służba rolna zaś, która w latach ubiegłych praktycznie czyniła bardzo nie wiele, by upowszechnić stosowanie nawozów w gospodarstwach chłopskich, w większoś ci gromad w obecnej sytuacji stanęła bezradna. Odwiedziliśmy ostatnio kilka gromad. Jedynie w groma dzie Będzino w pow. kosr:aliń skim agronom Bronisław Oda-kowski i referent rolny Stani sław Sobisz mogli nam powie dzieć, ile nawozów sztucznych pod przyszłoroczne zbiory kupili dotąd poszczególni rolnicy. Zaprowadzono dokładną ewidencję dla każdego gospodarstwa chłopskiego. Do każde go rolnika posłano zawiadomienie ile nawozów powinien ktmić i w jakim terminie. Jeżeli któryś z rolników nie wy PRAWEM MM/M T> OM YŁKI każdemu mogą ' się przydarzyć. Także u-rzędnikom. I nie mieliby ludzie pretensji, gdyby władze chciały po pierwszym sygnale, po pierwszej interioencji — po myłkę sprostować, a zaniedbanie usunąć. Niestety nie zawsze zdarza się to w stosunkach urzędów z rolnikami, bo ci o-statni są często zwyczajnie lek ceważeni. I to do tego stopnia, że kosztami pomyłek próbuje się zazwyczaj obciążać rolników. Obciążać — li tylko prawem kaduka. Ob. MARIAN KOZŁOWSKI z Krępska pow. Wałcz nie miałby pretensji do urzędników, gdyby Prez. GRN w Starej Łubiance zechciało już po pierwszym jego sygnale sprostować pomyłkę będącą skutkiem lenistwa pracowników Prez. GRN. Niestety, stało się inaczej. Ob. Kozłowski po o- 11 Na zdjęciu — brygada Alfonsa Kitowskiego przy budowie k nowej tuczami w Pieniężnicy Fot. J. I^esiak trzymaniu nakazu zapłacenia 1000-złotowej grzywny poinformował Prez. GRN, podając numer kwitu, że z obowiązkowych dostaw żywca wywiązał się w terminie. Sądził, że to wystarczy do sprostowania pomyłki i był bardzo zdziwiony, gdy po kilku dniach złożył mu wizytę komornik. Pojechał więc z kwitami do Prez. GRN, gdzie po sprostowaniu pomyłki oświadczono mu, że licytacji zajętego mienia nie będzie, ale koszty przyjazdu komornika musi zapłacić. „Pytałem z jakiej to niby racji ja mam pła cić, skoro zawiniła GRN — ale pani sekretarz nie chciała już na-ten temat ze mną rozmawiać". Trzeba było dopiero interwencji naszej redakcji, by koszty egzekucyjne, których zapłacenia żądano od rolnika prawem kaduka, zostały umorzone. W podobny sposób, próbowano „załatwić" ob. HENRYKĘ SADOWSKĄ z Róży Wielkiej pow. Wałcz. Gminna Spół dzielnia w Szydłowie samoiool nie, bez zgody ob. Sadowskiej, przesunęła termin realizacji umowy kontraktacyjnej 3 sztuk trzody chlewnej z czerwca na lipiec. Decyzja ta naraziła ob. Sadowską na poioażne straty, gdyż za odstawione w końcu maja. 3 świnie zapłacono jej nie według cen kontraktacyjnych lecz wolnorynkowych. Próba sprostowania pomyłki, pomimo okazywania przez ob. Sadowską oczywistych dowo-dów, w postaci umowy, nie da la żadnych rezultatów. Dopiero interwencja redakcji spowo dowala, że koszty podjętej pra wem kaduka decyzji o zmianie terminu umowy nie będą obciążały ob. Sadowskiej, której dopłacono 1200 złotych. Z uporem, godnym lepszej sprawy, służba weterynaryjna w naszym województwie nie chciała przyjąć do wiadomości zarządzeń odpowiednich ministerstw w sprawie kosztów trzebienia kontraktowanych buhajków. Prawem kaduka ściągano opłaty od rolników, mimo iż zarządzenia mówią loyraźnie, że koszty te pokrywają przedsiębiorstwa przemy słu mięsnego. Po prostu, wygodniej było inkasować pieniądze od rolników, niż żądać od pezetgeesów dostarczenia list z nazuńskami rolników, którzy podpisali umowy kontraktacyj ne na dostawę bydła rzeźnego, oraz obciążać rachunkami wła ściwe przedsiębiorstwa przemy słu mięsnego. O stosowaniu takich praktyk w powiecie białogardzkim pisałem w „Zielonym notesie" 18 czerwca br. Wówczas polecono Powiatowemu Zakładowi Weterynarii w Białogardzie zwrócenie rolnikonn niesłusznie pobranych opłat. Rzecz jasna, iż informacja o tym spowodowała wystąpienie z identycznymi żądaniami rolników z innych powiatów. Z prośbą o interwencję zwrócili się ostatnio do naszej redakcji mieszkańcy Zielnicy pow. Słaumo. W rezultacie Wojewódzki Zakład Weterynarii polecił 1 wrześnie br. podległej pla-cówce w Słaicmie zwrócenie rolnikom niesłusznie pobra nych należności. Skierował też do wszystkich powiatowych zakładów weterynarii specjalne zarządzenie, w którym przypomina on o obowiązujących to tej mierze przepisach i infor-. muje w jaki sposób winna być organizowana akcja trzebienia zakontraktowanych buhajków. Odnotowując z satysfakcją inicjatywę Wojewódzkiego Za kładu Weterynarii — ubolewać trzeba nad tym, że w zarządzę niu tym nie zobowiązano powiatowych zakładów weterynarii do zwrócenia rolnikom we wszystkich powiatach pobranych prawem kaduka opłat Zaoszczędziłoby to pracy również naszej redakcji, do której zwracać się będą rolnicy z pozostałych powiatów, a ponadto zmusiłoby winowajców do naprawienia skutków nieprzestrzegania przepisów. Bo tak się jakoś składa, że wobec winowajców pomyłek, wobec zaniedbujących swe o-bowiązki urzędnikóio nie wyciąga się zazwyczaj żadnych konsekwencji. Odosobnionym przykładem jest tu stanowisko Oddziału Wojewódzkiego PZU w Koszalinie. Po .stwierdzeniu, w wyniku interwencji redakcji, zaniedbań Inspektoratu Powiatowego PZU w Drawsku w terminowym wypłaceniu odszkodowania ob. STEFANOWI BARTOSIKOWI z Ceminka — rolnika przeproszono. Równocześnie po informowano go, że „Oddział Wojewódzki PZTJ wytknął zaniedbania w wykonywaniu o-bowiązków służbowych pracow niJcom Inspektoratu oraz przestrzegł, że w przypadku powtórzenia zaniedbań zostaną zastosowane w stosunku do nich rurowe sankcje służbowe". Przyznacie, że taki s-posób reagowania na skargi rolników jest bardzo wychowawczy i godny upowszechnienia. v JOZEF K1EŁB kupuje przydziałów, agronom odwiedza go osobiście, bada przyczyny, udziela fachowych rad, a jeżeli trzeba, pomaga w uzyskaniu kredytu w sopie. Dobra to widać metoda, skoro rolnicy w gromadzie Będzino wykupili dotąd prawie 60 proc. całorocznych przydziałów, przy czym w bieżącym roku gospodarczym przeciętnie w każdym gospodarstwie zużyje się ponad 200 kg NPK w czystym składniku na ha. Zgoła inna sytuacja istnieje jednak w gromadzie Ustronie Morskie w pow. kołobrzeskim W zeszłym roku zużyto tu zaledwie około 70 kg NPK na każdy ha, w tym roku zaś sprzedaż nawozów się zmniejszyła. W Prez. GRN w Ustro niu Morskim nikt nie potrafił wytłumaczyć przyczyn tej sy tuacji, nie prowadzi się żadnej ewidencji zużycia nawozów przez poszczególne gospodarstwa. Imienne kwity zakupu nawozów, które dostarcza gees. wrzucane są do kosza. U-stronie Morskie bynajmniej nie stanowi odosobnionego przykładu— Niestety, nasze województwo jest jednym z nielicznych w kraju, w którym nie podję to w gromadach praktycznie żadnych kroków, by stopniowo zacząć wcielać w życie wydaną jeszcze w 1967 roku ustawę o obowiązku stosowa nia określonych, minimalnych dowek nawozów sztucznych w każdym gospodarstwie chłopskim. A wprowadzenie w ży cie tej ustawy staje się konieczne. Bardzo ostrożne wyli czenia wskazują, że w ogóle jeszcze nie stosuje nawożenia mineralnego ponad 5 proc. o-gółu indywidualnych rolników w województwie, zaś około 20 proc. stosuje bardzo niewielkie ilości. Nie przestrzega się też odpowiednich zarządzeń dotyczących obowiązkowego, intensywnego nawożenia mine ralnego zagospodarowywanych kosztem państwa łąk i pastwisk. Nieliczne spółki wodne organizują zespołowe nawożenie nowo zagospodarowanych użytków zielonych, przy czym na ogół nie przejawia zainteresowania tym zagadnieniem służba agromelioracyjnp rad narodowych. Nie ulega wątpliwości,'że iń tensywna produkcja rolna wy moga bardziej racjonalnego dawkowania nawozów mineralnych, które m. in. powinno opierać się na ocenie zasobności gleb. Badaniem zasobności gleb od dawna zajmuje się Wojewódzka Stacja Chemiczno-Rolnicza, która dla większości gromad sporządziła odpowiednie mapy. Mapy je jednak z reguły walają się po kątach w biurach geerenów gdy tymczasem ogromna więk szość rolników stosuje nawozy, kierując się własnym wyczuciem i nie zawsze z dobry mi rezultatami. Dodajmy, że nieliczni jeszcze rolnicy w na szym województwie zaopatrzę ni zostali w odmiany zbóż, wymagające intensywnego na wożenia. Oczywiście, istniejącej sytu acji nie wolno dłużej tolerować. Nie po to przecież wydat kowaliśmy w kraju na rozbudowę przemysłu nawozowego miliardy zł, by magazynować nawozy w geesach. Jest konieczne, by zagadnieniem u-powszechnienia zużycia nawo zów mineralnych zajęły się ze społy specjalistów, które już za kilka tygodni będą odwiedzać wszystkich rolników w województwie. Chodzi o to, by w okresie tej ważnej zimowej kampanii sprawy nawożenia zostały potraktowane z największą uwagą J. LESIAK Ryby przechowywane w krochmalu Naukowcy w Szwecji opracowali tanią metodę przechowywania ryb, przydatną zwła szcza dla krajów rozwijających się. Do zmielonej masy świeżych ryb dodaje się 20 proc#krochmalu, po czym całość magazynuje w silosach. Bakterie znajdujące się w krochmalu wywołują fer men tac ję mlekową, w wyniku której masa rybna może być przechowywana w ciągu trzech miesięcy. Str. 8 GŁOS nr 280 (5673) gfeZ przyrodą na Ty Wielki Konkurs Tygodnia Ochrony Przyrody Tydzień Ochrony Przyrody, obchodzony corocznie w dniach 8—15 października, jest okazją do zwrócenia uwagi całego społeczeństwa na znaczenie ochrony zasobów przyrody. Zagadnienie to staje się obecnie na całym świecie problemem o zasadniczej wadze. Wystarczy, że przypomnimy ubiegłoroczny raport sekretarza generalnego ONZ U Thanta, poświęcony zagrożeniu naturalnego środowiska człowieka. Województwo koszalińskie ma wciąż jeszcze duże możliwości organizacji turystyki i wypoczynku. Potencjał ten jednak może zostać poważnie zachwia ny przez czynniki, godzące w naturalne zasoby przyrody. U podłoża zaś ich tkwi z reguły niewiedza. Dążąc do zmniejszenia rozmiarów tej niewiedzy, Redakcja „Głosu Koszalińskiego" wraz z Wojewódzkim Konserwatorem Przyrody i Zarządem Okręgu Ligi Ochrony Przyrody w Koszalinie ogłaszają WIELKI KONKURS TYGODNIA O-CHRONY PRZYRODY pod hasłem „Z przyrodą na Ty". Udział w konkursie może wziąć każdy czytelnik „Głosu Koszalińskiego". W siedmiu kolejnych numerach naszego dziennika zamieścimy 7 za-dań-pytań konkursowych. Odpowiedzi na nie należy podać na kuponach konkursowych. Komplet (siedem) wypełnionych czytelnie kuponów konkursowych prosimy przesłać pod adresem Ligi Ochrony Przyrody w Koszalinie, ul. Dzierżyńskiego 2, z dopiskiem na kopercie „Konkurs", w terminie do dnia 31 października br. Wśród autorów trafnych odpowiedzi zostanie rozlosowanych dziesięć głównych na- ZADANIE X Rzadką, wspaniałą osobliwością naszego wybrzeża, chro-nioną ustawowo, jest jedna z wymienionych roślin: 1. Szachownica kostko wat* 2. Mikołajek nadmorski 3. Jałowiec Która? KUPON KONKURSOWY nr 1 „Z przyrodą na Ty Odpowiedź -Nazwisko i imię Adres Zawód Czy jesteś członkiem LOP? Po wypełnieniu wszystkich siedmiu kuponów konkursowych należy przesłać je w terminie do 31 października br. pod adresem: Liga Ochrony Przyrody, Koszalin, ul. Dierżyń-skiego 2, z dopiskiem na kopercie „Konkurs". O problemach pracy Gro madzkiej Rady Narodowej w Łubowie (pow. szczecinecki), a m. in. nieco krytycznie o dzia łalności komisji GRN pisze na łamach tygodnika „Rada Naro dowa" Stanisław Kluczek („Miesiąc w gromadzie"). „Rozśpiewane autobusy. Wielkie dni Chóru Górników Polskich z Douai!" — takimi tytułami paryski „Tygodnik Polski" („La Semaine Polona-ise") opatruje obszerną relację z niedawnego Festiwalu Chórów Polonijnych w Koszalinie i pobytu chórzystów z Douai w rodzinnym kraju. Publikację uzupełnia bogaty fotorepor taż Kazimierza Bartosiewicza. z okazji 25-lecia Pomorskiego Okręgu Wojskowego „Ilustrowany Kurier Polski" przeprowadził wywiad z dowódca POW, gen dyw. Józefem Kamińskim. Rozmowa no si tytuł „Niezawodni w każdej potrzebie", a jej autorem jest Zbigniew Pilecki (nr z 4/5 bm). „Praoowity sezon koszaliń skiej „Gromady" ocenia z uznaniem Józef Kiełb („Chłopska Droga" — 4 bm). Autor zwraca uwagę na nowe formy dzia łalności koszalińskiego od dzia łu OST „Gromada", m. in. or ganizację wczasów we wsiach letniskowych i leśniczówkach. „Wiadomości Zachodnie" zamieszczają relację z kilkudniowego spotkania przewodni czących rad zakładowych z koszalińskich przedsiębiorstw rolnych w Gudowie pod Draw skiem. Tytuł artykułu: „Spo lecznicy". W stałej rubryce „Ludzie których spotykamy" „Głos Pracy" (nr z 2 bm) prezentuje Czesława Zielińskiego, kierów nika działu szybkiej obsługi i kapitalnych remontów w sła-wieńskim POM. Wrześniowe wydanie poz nańskiego miesięcznika „Nurt" serwuje czytelnikom rozmowę Ewy Piotrowskiej z nowym dy rektorem teatrów dramatycznych w Poznaniu, Andrzejem Ziębińskim. Autorka wywiadu przypomina m. in. koszalińskie sukcesy swego rozmówcy. „Słupskie festiwale piani styki polskiej przeradzają się w imprezę młodych artystów i młodych melomanów" — stwierdza Donata Otto w recenzji z ostatniego FPP („Siód my Głos Tygodnia"), wypomi nająć przy okazji brak zainteresowania imprezą ze strony „Pngartu" i „Polskich Nagrań" „Problemy koszalińskiej drobnej wytwórczości!' omawia na marginesie ostatniej se sji WRN J. Naćzyńska („Słowo Powszechne" — 6 bm). Bałtyk staje się powoli „pustynią wodną" — powoli o bumiera w nim flora i fauna. Takiego zdania jest profesor oceanografii Uniwersytetu w Goeteborgu, dr Stig H, Fonse-lius. Fragmenty jego publikacji na ten temat przedrukowu je z miesięcznika..Fnvironment'1 tygodnik „Kultura" („Umiera jąoe morze".) O słupskich butach i mło dej załodze Północnych Zakła dów Obuwia pisze w piątkowej edvcji „Sztandaru Młodych" M. B. ZolUk. („Koniec rozruchu"). gród rzeczowych, w tym jako nagroda pierwsza, ufundowana przez redakcję „Głosu Koszalińskiego" — zegarek na rękę. Na dalsze nagrody złożą się: teczka-aktówka, neseser, wyroby ludowe Cepelii i inne, trzy wyróżnienia w postaci barwnych albumów o tematyce przyrodniczej z dedykacjami autora oraz dziesięć nagród pocieszenia — interesujące zestawy materiałów dydaktycznych i propagandowych o tematyce ochrony przyrody. Organizatorzy konkursu prze widują możliwość przyznania dalszych nagród specjalnych dla szkolnych kół Ligi Ochrony Przyrody, które nadeślą największą liczbę odpowiedzi proporcjonalnie do liczby uczniów w szkole oraz dla tych uczestników konkursu, którzy niezależnie od prawidłowych odpowiedzi na pytania konkursowe: — nadeślą dodatkowe, obszerniejsze wypowiedzi na tematy objęte konkursem, — nadeślą rysunki, zdjęcia itp., związane z pytaniami konkursowymi, — zgłoszą interesujące uwagi na temat konkursu lub pro pozycje odnośnie organizowania podobnych konkursów w przyszłości, — zgłoszą swój udział w akcji tworzenia nowych kół LOP i zwiększenia liczby członków LOP w naszym województwie. Ponieważ niektóre pytania mogą stwarzać uczestnikom konkursu trudności, Zarząd Okręgu Ligi Ochrony Przyrody W Koszalinie, ul. Dzierżyńskiego 2, tel. 45-19 proponuje swą pomoc w postaci udzielania zainteresowanym — na telefoniczne, osobiste lub listowne zapytania — szczegółowych informacji na temat źródeł, w oparciu o które opracowano poszczególne pytania. Organizatorzy konkursu wyrażają przekonanie, że spełni on swe zadanie w zakresie spopularyzowania w społeczeństwie naszego województwa idei ochrony przyrody oraz przyczyni się do wzrostu liczby członków LOP na Ziemi Koszalińskiej. INFORMUJEMY RADZIMY ODPOWIADAMY ZASIŁEK DLA RODZINY ZMARŁEGO SOŁTYSA T. J., pow. Miastko: — Mąż mój przez dwie ostatnie kadencje był sołtysem. W tym roku zmarł. Czy przysługuje mi jakaś zapomoga na koszty pogrzebu? Jeśli zgon następuje w wyniku wypadku i w związku z wykonywaniem przez sołtysa czynności związanych z jego stanowiskiem, to osobie, która pokryła koszty pogrzebu, należy wypłacić zasiłek pogrzebowy (§ 7 ust. 2 rozp. Przew. Kom. Pracy i Płacy z 25 VII 1969 r. — Dz. U. nr 23 poz. 170). Jak nas informuje PPRN w Miastku, w tym konkretnym przypadku brak podstaw do wypłaty takiego zasiłku, ponieważ mąż Pani nie uległ wypadkowi w trakcie pełnienia swych obowiązków. Ma Pani jednak szansę uzyskania na pokrycie poniesionych kosztów jednorazowej zapomogi pieniężnej z funduszy opieki społecznej. (b) NIE MA ZAKAZU... S. K., Kołobrzeg: Proszę o wyjaśnienie, czy przepisy zawierają zakaz udzielania urlopu wypoczynkowego w listopadzie? Obecnie obowiązująca usta wa urlopowa z 29 IV 1969 r. zakazu takiego nie zawiera. Jedynie w poprzednio obowią żujących przepisach była mo wa na ten temat, przy czym zakaz udzielania urlopu wypo czynkowego dotyczył listopada i marca. W myśl aktualnie obowiązujących zasad można udzielać pracownikowi urlopu również w tych miesiącach, — jednak plan urlopów „usta la kierownik zakładu pracy w porozumieniu z radą zakła dową, biorąc pod uwagę wnio ski pracowników i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy" (art. 11 ustawy urlopowej). (b) WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLU ARTYKUŁAMI PAPIERNICZYMI I SPORTOWYMI w SŁUPSKU ogłasza PRZETARG na sprzedaż samochodu marki ZUK, typ A-03, nr rej. EO-06-64, nr podwozia 36102, nr silnika 187476, rok produkcji 1965, cena wywoławcza 26.000 zŁ iWadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej należy wpłacić do kasy WPHAPiS, al. Sienkiewicza nr 18, przed rozpoczęciem przetargu. Przetarg odbędzie się 27 października 1970 r„ o godz. 10. Samochód można oglądać codziennie od godz. 8 do 15, w Hurtowni Papierniczo-Sportowej w Słupsku, przy ul. Małachowskiego 17/18. Zastrzegamy sobie prawo odwołania i unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-3101 POLSKI ZWIĄZEK MOTOROWY w KOSZALINIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu marki NYSA N-59, nr podwozia 3276, nr silnika 9760. Cena wywoławcza 42.770 zł. Przetarg odbędzie się w PZMot. Stacja Obsługi Technicznej w Drawsku, ul. Pocztowa 3, w dniu 16 X 1970 r. Wadium 10 proc. ceny wywoławczej należy wpłacić do kasy Zarządu Okręgowego PZMot. w Koszalinie, ul. Kaszubska 21, najpóźniej w przeddzień przetargu. Przetarg odbędzie się o godz. 10. K-3100-0 PRZEDSIĘBIORSTWO ROBÓT INSTALACYJNO-MONTA-ŻOWYCH BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w KOSZALINIE, ul. POLSKIEGO PAŹDZIERNIKA 38 zatrudni natychmiast: STARSZEGO TECHNIKA d/s weryfikacji dokumentacji, z wykształceniem wyższym lub średnim technicznym elektrycznym; STARSZEGO TECHNIKA d/s KOSZTORYSOWANIA, z wykształceniem wyższym lub średnim technicznym sanitarnym; STARSZEGO TECHNIKA d/s KOSZTORYSOWANIA z wykształceniem wyższym lub średnim technicznym elektrycznym; STARSZEGO ASYSTENTA w pracowni projektowo-kosztorysowej z umiejętnością biegłego pisania na maszynie, z wykształceniem średnim ekonomicznym lub ogólnym; PRACOWNIKÓW FIZYCZNYCH, MONTERÓW INSTALACJI SANITARNYCH, IZO-LARZY. Wynagrodzenie w/g Układu zbiorowego pracy w budownictwie. K-3081-0 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w SŁUPSKU ul. Leszczyńskiego zatrudni natychmiast: ELE KTR YKA - KONS ER W ATO R A SPRZĘTU BUDOWLANEGO z posiadaną II grupą bhp; 3 OPERATORÓW SPRZĘTU BUDOWLANEGO, typu lekkiego do obsługi agregatów tynkarskich i betoniarskich; 10 MURARZY, 2 ŚLUSARZY z uprawnieniami na spawanie elektryczne i gazowe, 10 ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH. Wynagrodzenie zgodnie z Układem zbiorowym pracy w budownictwie. K-2930-0 PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO ROLNE w NOŻYNIE, pow. BYTÓW, p-ta NOŻYNO, tel. 78 przyjmie natychmiast 3 RODZINY do pracy na stanowiska: STRÓŻA NOCNEGO, PRACOWNIKA DO PRACY W CHLEWNI MACIERZYSTEJ (mistrza) oraz PRACOWNIKA do pracy w produkcji roślin-! nej. Reflektujemy na rodziny z minimum po 2 osoby do pra-j cy. Szkoła 8-klasowa, 2 sklepy, Ośrodek Zdrowia, przystanek PKS na miejscu. K-3095-0 ZAKŁADY MIĘSNE w SŁUPSKU, BAZA OPASOWA' w WIELENIU, p-ta Polanów, pow. Sławno zatrudni natychmiast TRAKTORZYSTĘ na ciągnik super zetor. Zgłoszenia należy kierować pod adresem jak wyżej. K-3102 SAMOCHÓD warszawę M-20 gór-nozaworową — 42.000 zł — sprzedam. Słupsk, Mickiewicza 35/7. Gp-4385 NUTRIE hodowlane standard — sprzedam. Białogard, KisisUee Duże 5/2, Kalska. Gp-4376 MOTOCYKL WSK — sprzedam. Koszalin, Barlickiego 17/4. Gp-4382 MOTOCYKL junak trójkołowiec — sprzedani. Koszalin, Kosynierów 16. Gp-1383 FOLIĘ ogrodniczą 2 m szerokości 300 kg i ciągnik jednoosiowy ursus 308 z różnymi narzędziami — sprzedam. Oferty kierować: „Głos Słupski" ^«d nr 4384. Gp-! DZIEWIARSKIE maszyny przemysłowe, nowe oraz remonty wykonuję. Gdańsk-Wrzeszcz, uJ. Tuwima 1, telefon 31-83-34 lub 31-H-28. K-294/B Nie wysTARCzy MkKlfC -. TRZm GRAC! ZAMIENIĘ spółdzielcze komfortowe mieszkanie M-2 w Poznaniu na obojętnie jakie na terenie powiatów Stłupsk, Sławno. O-ferty z krótkim opisem mieszkanie kierować: „Głos Słupski" dla nT 4380. Gór 4380 2 POKOJE, duże, słoneczne z kuchnią zamienię na dwie kawalerki w Słupsku, al. Żeromskiego 4/5. Gp-4381 PRZYJMĘ dwóch uczniów na pokój w Koszalinie oraz pracę biurową w godzinach popołudniowych. Wiadomość: Biuro O-głoszeó. Gp-4391 j GtóUNA WYGRANA MA CAty LOS KRAJOWEJ LOT£Rlf POMOC do dziecka, dochodząc-', od godz. 9—16 — przyjmę. Ko-szaflin. Hołdu Pruskiego I2b,*4 (parter). Gp-4393 K-29 l/B g PRZYJMĘ na pokój dwóch panów lub uczniów. Koszalin, Zwycięstwa 301/2 (Rok&sowo). Gp-4389 POMOC do dziecka dwuletniego potrzebna lub oddam pod opiekę. Koszalin, Jasna 10, dom PKP. Gp-1377 TELEWIZYJNE usługi ekspresowe poleca pogotowie TV, telefon 21-59 Słupsk, Małogrosz. Gp-4387 PRZYJMĘ panienkę na pokój. — Słupsk, te9. 21-20 (prosić księgowość). Gp-4388 DO WYNAJĘCIA w Koszalinie pomieszczenie 30 m kw. na biuro ewentualnie magazyn, warsztat lub mieszkanie (wyposażone w światło, sile, wodociągi i zlew, kuchenka^. Weiście samodzielne. Tel. 34-33, godcz. 15—17. Gp-43?2 SZCZĘŚLIWIE, dyskretnie kojarzy małżeństwa Koncesjonowane Binro „Jutrx«»lca"- Radom, Moniuszki IŁ, K-275/1. WOJEWÓDZKI Zaraad Widnych Melioracji w Koszalinie zgłasza zgubienie pieczątki o następującej treści: Sta^wzy Inspektor Techniczny W. Z. W. M. w Koszalinie (—) Jerzy Borowski. Gp-4378 TECHNIKUM Telekomunikacyjne Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji uczennicy Ireny Kłód-kowskiey. Gp-4375 SZKOŁA Podstawowa w Ustce zgłasza zgubienie pieczątki okrągłej o treści: Biblioteka Szkpły Podstawowej nr 2 w Ustce. Gp-4379 DYREKCJA O/R „Rnch" w Koszalinie unieważnia zgubioną pieczątkę o treści: Rnch Koszalin Punkt sprzedaży nr 18, Koszalin, uL Młyńska. K-3195 Jeszcze nie za późno aby wziąć udział w konkursie 7-setnej gry „Gryfa" Czeka na Ciebie GŁÓWNA NAGRODA samochód WARTBURG lub inne CENNE NAGRODY. K-3098 ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN informuje, że w związku Z pracami eksploatacyjnymi są planowane PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ W dniu 9 X 1970 r. od godz. 7 do 15 w miejscowościach: powiatu WAŁCZ: Budy, Brzeźnica kolonie, Ciosaniec, Sypniewo, Sypniewko, Nadorzyce W dniu 9 X 1970 r. od godz. 7 do 15 W KOSZALINIE, ul. Kaszubska, Drzymały, Wróblewskiego, Barlickiego, Mariańska, Harcerska, Zwycięstwa od hotelu Jałta do pl. Bojowników PPR Zakład przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej. K-3103 •GŁOS nr 280 (5673) Str. 7 Balkonowy konkurs - zakończony Do konkursu ogłoszonego jprzez Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Ogrodnictwa oraz Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych zgłosiło się 340 posiadaczy balkonów. cjan Juśkiewicz. Trzecia nagroda przypadła Antoninie Szwarc również z ul. Mostnika 7 m 17. Komisja ponadto przy znała trzy wyróżnienia w postaci dyplomów, które przypa Po wstępnej weryfikacji przez dły Stefanowi Bruskiemu ul. rejonowe komisje działające Przy adeemach, do ostatecznej oceny zakwalifikowano 74 balkony. Ostatnio miejska komisja konki rsowa pod przewodnictwem inż. Jana Micyka dokonała ostatniego przeglądu, Przyznając nagrody i wyróżnię nia. G.Morcinka 1 m 12, Aleksandro wi Polińskiemu ul. Jagiełły 1 m 1 oraz Konstantemu Hadynie ul. Mostnika 11 m 4. Sądzić należy, że w przysz łym roku do konkursu, który ogłoszony zostanie w maju, zgłosi się jeszcze więcej miło śników kwiatów i zieleni. W Pierwszą nagrodę w postaci tym roku większość nagród konserwacji, naprawy skrzy- zdobyli mieszkańcy ul. Mostni nek balkonowych łącznie z ma ka. Nie znaczy to jednak, że lowaniem oraz 400 zł otrzyma przy tej ulicy jest najwięcej ła Urszula Szymańska za wzo- kwiatów na balkonach. Oto na rowo utrzymany i ukwiecony zdjęciu jeden z domów przy balkon przy ul. Mostnika 3 m 22. Drugą nagrodę — kwiaty balkonowe na przyszły rok o-*az 200 zł otrzymał mieszkaniec ul. Mostnika 13 m 46 Lu Tu turniej „dzikich" Błękitni mistrzem! Jak przystało na dzień spotkania finałowego pogoda dopisała nam znakomicie. Licznie stawiła się publiczność. W meczu o brązowy medal AJAX stoczył z BIZONAMI wyrównany i zacięty pojedynek, w normalnym czasie zakończony wynikiem remisowym 2:2 (0:1). O zwycięstwie Ajaxu zadecydawa-ł" rzuty karne: 4:3. W sootkaniu, które decydowało o tytule mistrzowskim TEMPO spotkało się z BŁEKttj Mecz ten dostarczył wiele emocji i bynajmniej nie był jednostronnym widowiskiem. jak to może sugerować końcowy wynik. Znajdującv się w doskonałej formie piłkarze Błękitnych byli w tym meczu stroną atakującą. Prowadzenie zdobyli oni przez Woźnice, a wynik na 2:0 do przerwy ładnym strzałem z 20 metrów ustalił kapitan drużyny Leleniewski. Po przerwie Tempo orzystąpiło do ataku. Samotne rajdy najleoszego strzelca turnieju Ryśka Wieruszewskiego ■— nie przyniosły jednak efektów bramkowych. Dwukrotnie jędrnie słuoek uratował Błękitnych nrzed utrata bramki. Zespołowe ataki Błękitnych głównie skrzydłami bvłv bardzo groźne. Dwukrotnie Bartos oraz Wi-dejko i Sżereszewski wnisali się Jeszcze na listę strzelców. Końcowy wynik meczu finałowego 6:0 dla Błekitnvcih. Oni też zasłużenie zdobyli tytuł mistrzowski. Gratulujemy zarówno zwycięzcom jak i -ńłkarzom T^moa, którzy w drodze do finału wyeliminowali kilka zesrjoł^w z kandydatem ra mistrza Benia-minkiem, włącznie. . Po meczu zwycięzcy byli bardzo zmęczeni, ale szcześMwi. W imieniu ko-mitetu organizacyjnego puchar pr^^odni kapitanowi drużyny Błękitnych — Sławkowi T^eniewskiemu — wręczył połk MO — Paweł Liberek. W przyszłym tygodniu, przypuszczalnie w piątek, odbędzie się uroczyste zakończenie turnieju, połączone z rozdaniem nagród. Zgłoszenia do ligi miejskiej Miejski Komitet Kultury Fizycz nej i Turystyki wspólnie z Klu bem Uczelnianym AZS — WSN or ganizują rozgrywki ligi miejskiej w piłce koszykowej kobiet. Celem utworzenia ligi jest głównie popularyzacja tej dyscypliny w Słup sku. Rozgrywki prowadzone będą W okresie jesienno-zimowym, a uczestniczyć w nich mogą druży ny szkolne lub zakładowe. Reguła min rozgrywek zostanie przesłany do drużyn po wcześniejszym ich zgłoszeniu. Zgłoszenia zaś przyjmowane są w terminie do 10 bm. Jedno zgłoszenie należy wysłać na adres Miejskiego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki drugie na AZS — Wyższa Szkoła Nauczycielska, sekcja piłki koszykowej, ul. Arciszewskiego 22. zgłoszenia powinno być dołączone oświadczenie dyrektora szkoły lub zakładu zapewniajace, że drużyna nie wycofa się z rozgrywek. Ponadto trzeba podać a-dr?s sali. w której drużyna będzie rozgrywać mecze. Główną nagroda w rozgrywkach będzie puchar. Ponadto zdobywcy trzech pierwszych miejsc oraz wszystkie zawodniczki 7, tych dru żyn otrzymają dyplomy, (a) tej ulicy. Na dwanaście sfoto grafowanych balkonów tylko jeden jest pięknie ukwiecony. (am) Fot. Andrzej Maślankiewicz Jedyny gcsblrtef w Zakładach Sprzętu Okrętowego Słupskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne i Oddział Rejonowy NOT ogłosiły z okazji zeszłorocznych Dni Słupska konkurs na najlepiej przygotowany gabinet historii zakładu pracy. Minął rok i gdy doszło do podsumowania w yników okazało się, że gabinet taki przygotowały tyl ko Słupskie Zakłady Sprzętu Okrętowego. Zakład został więc zdobywcą ■ pierwszego miejsca. Niedawno w obecności przedstawicieli dyrekcji większych zakładów przemysłowych — I sekretarz KMiP PZPR, honorowy prezes STSK — Jan Stępień wręczył nagrodę zespołowi pracowników SZSO, którzy p r zy g o to w a I i ekspo zy c j ę. Mimo że tytuł ten SZSO zdobyły bez jakiejkolwiek konkurencji — organizatorzy nie zastosowali taryfy ulgowej. Nie było nawet takiej potrzeby, bowiem gabinet M Gotowi do pracy i obrony Z inicjalywy Zarządu Powiatowego PCK, przy współudziale Powiatowego Sztabu Wojskowego odbyły się niedawno w Północny ch Zakładach Obuwia zajęcia teoretyczno-praktyczne służb medyczno-sanitarnych oddziałów samoobrony. W ćwiczeniach praktycznych wzięły udział zakładowe i terenowe oddziały samoobrony oraz szkolna drużyna PCK z Liceum Ogólnokształcącego im. A. Mickiewicza. Ponadto w zajęciach uczestniczyli szefowie służb medyczno-sanitarnych i aktyw kierowniczv oddziałów samoobrony ze Słupska i powiatu. W oierwszej części zajęć prezes Zarządu Powiatowego PCK — Henryk Uptass omówił zadania służb medyczno-sanitarnych, przygotowywanych przez PCK, w ogólnym systemie samoobrony. W drugiej części zajęć zademonstrowano wzorowy pokaz działania drużyny sanitarnej PCK przy Liceum O- 51-95 DLACZEGO NA SYRENIE? — Będę bardzo wdzięczna redakcji — powiedziała nam jedna z czytelnicz?k — jeśli zwróci uviagę kierownictwu Stacji Pogotowia Rat.unkoive-go oraz Straży Pożarnej, aby nocą kierowcy ich samochodów podążających do chorych, wypadku czy pożaru nie włączali syren. Przecież w nocy ulice są zupełnie puste, wystarczy więc tylko znak świetlny, na który i kierowcy i przechodnie wiedzą jak reagować. O PUCHAR DYREKTORA „KAPENY" Kolejną udaną imprezą zorgani zowaną przez ognisko TKKF „I-skra" był zakładowy turniej piłkarski o puchar dyrektora Komu nalnego Przedsiębiorstwa Napraw Autobusów. Startowało szeM dru żyn składających się z pracowników poszczególnych działów. Zwyciężyła drużyna działu rege neracji. Drugie miejsce wywalczy li uczniowie przyzakładowej szko ły zawodowej. Na zakończenie im prezy dyrektor „Kapeny" — Stefan Struzik wręczył zwycięzcom puchar i dyplom, (a) x gćlnokształcącym im. A. Mickiewicza. Na zakończenie podsumowano przebieg ćwiczeń, a najlepszym zespołom sanitarno - m e d yczn ym wr ę c zo n o dyplomy. Otrzymały ,^e zespoły z Północnych Zakładów Obuwia, gromadzkie z Kobylnicy. Słupska, Fotęgowa, Smołdzina i Duninowa. Specjalne wyróżnienie otrzymała drużyna PCK przy LO im. A. Mickiewicza, kierowana przez Jana Pejasa. impreza haiftileicśw W tych dniach, w klubie Za kładu Naprawczego Mechaniza cji Rolnictwa zebrała się więk szość załogi MIID Artykułami Spożywczymi. Tu właśnie odbyły się rozgrywki Konkursu Wiedzy Politycznej, który zor ganizowała dla załogi dyrekcja i Rada Zakładowa przedsiębiorstwa. I miejsce zajęła Krystyna Szcmbork ze sklepu nr 6 a dru gie Daniela Cieślak — pracow nica administracyjna. Ponadto podsumowano wyniki współzawodnictwa zakładowego za I półrocze. Dwa pierwsze miejsca przyznano za logom sklepu nr 14 u zbiegu ulic Buczka i Szymanowskiego oraz sklepu drobiarskiego przy ul. Wojska Polskiego. Dwa drugie miejsca zajęły załogi sklepów nr 30 przy ul. Arciszewskiego (dział spożywczy) i nr 33 przy ul. Obrońców Wybrzeża (dział warzywniczy) Dwa trzecie miejsca przyznano sklepowi nr 1 piC? ul. Poniatowskiego oraz pawilonowi przy ul. Darłowskiej w Ustce. Wszystkie wyróżnione załogi otrzymały nagrody i upominki. W części artystycznej imprezy wystąpił zakładowy zespół beatowy, Ch) słupskich okrętowców przygotowany jest wzorowo. W przeznaczonym na ten cel pomieszczeniu nie tylko zgromadzono odpowiednią liczbę umiejętnie dobranych eksponatów. ale potrafiono je bardzo gustownie rozmieścić. Warto dodać, że autorem 0-prawy plastycznej je?t arty-sta-plastyk Zdzisław Kadzie-wicz. Tak więs zwiedzający o-glądać mogą zdjęcia, pokazujące stary zakład, budowę nowego obiektu, niektóre wyroby, produkowane przez fabrykę, zdjęcia pracowników zasłużonych, a także pomy-rłowo wykonaną księgę pamiątkową. Wydaje sie, że te zakłady pracy, które mają zamiar przystąpić do konkursu. winny zobaczyć to zakładowe mini-muzeum. Jest ono przvkiaaem nowoczesnego wystawiennictwa, które nolega na tym, żeby przy stosunkowo! niedużej ilości eksponatów przekazać jak najwiecej wiadomości zwiedzającym. (h) „POLSKA W EUROPIE" Prelekcję pod takim tytułem wygłosi w najbliższy piątek, 9 bm., w klubie Domu Społecznika. ul. Długa 2, członek Zarządu Głównego Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego red. Zdlzisław Pilecki. Referat poruszy problemy roli i znaczenia sojuszu poiiskiorrądzieckiego dla zabezpieczenia naśkych granic zachodnich oraz pokoju i bezpieczeństwa w Europie i na świecie. Qrgani~atc -mi imprezy są: Oddział Wojewódzki ChSS i Tygodnik Ilustrowany „Za i Przeciw". Początek — gódz. 18.30. ZABRAKŁO W SKÓD ODZNACZONYCH Ostatnio podaliśmy wykaz rolników, którzy otrzymali odznaczenia państwowe. Wśród odznaczonych Złotymi Krzyżami Zasługi zabrakło nazwiska Antoniego Nowelskiego z Górzyna. Uzupełniamy wiec listę i prze-pra szamy zainteresowanego. CÓ GDZIE KIEDY : 8 CZWARTEK Brygidy Sekretariat redakcji i Dział Ogłoszeń czynne codziennie od godz. 10 do 16, w soboty od godz. 10 do 14. Su TELEFONY 97 — MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe Inf. kolej. 32-51 Taxi: 39-09 ul. Starzyńskie© 38-21 pl. Dworcowy Taxi bagaż. 49-8C fflbYZURY Dyżuruje apteka nr 31 przy ul. Wojska Polskiego 9, tel. 28-93. MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zaniek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do IG. MŁYN ZAMKOWY — czynny od godz. 10 do 16. KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — Wystawa fotograficzna. ZAGRODA SLOWI&SKA W KLUKACH — czynna od godz. 10 do IG. S7TEAT BTD — godz. 12 i 14.30 — Słoneczny kraj — widowisko dla uzieci i młodzieży. I l\l O W PROGRAMIE WSPÓŁCZESNA MUZYKA W Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki oibvwać się będą w bieżącym se.ronie koncerty kameralne. P:&nvszy z nich przewidziany jest jut dziś o godzinie 19. W programie utwory członków gdańskio Koła Kompozytorów Polskich. W wieczorze wystąpią: Stefania Toczyska — sopran, Krystyna Suchecka — fo-rteoian, Roman Suchecki — wiolonczela. Janusz Jurkowski — skrzypce, Konrad Pałubicki — słowo o muzyce. Zaproszenia o-trzymać można w czytelni Klubu. MILENIUM — w remoncie. POLONIA — Czerwony płaszcz (duński, od lat 16) — panoram. Seanse o godz. 13,45, 16, 18.15 i 20.30. USTKA DELFIN — Gang Olsena (duński, od lat 16). Seanse o godz. IG, 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Kobieta wąż (angielski, od lat 16). Seans o godz. 17.30. UWAGA. Repertuar kin podajemy na podstawie komunikatu Ekspozytury CWF w Koszalinie. W tych dniach, we wsi Czer wieniec w za oudo waniach Eliasza G. wybuchł groźny pożar. O-gień strawił stodołę z nie młóconym zbożem, sieczkarnię, śrutów nik i spichrz pod jednym dachem Dzięki sprawnej akcji strażaków uratowano stajnię oddaloną od stodoły zaledwie trzy metry. Stra ty oblicza się na około 40 tys. zł. Istnieje podejrzenie, że zabudowania zostały podpalone. * W słupskim browarze spadł z dachu Eugeniusz B. Wezwany lekarz pogotowia po stwierdzeniu m. in. urazu czaszkowo-mózgowe go umieścił ofiarę wypadku w szpitalu. * W Wielkiej Wsi uległ popa rżeniu wrzątkiem czteroletni Krzy sztof M. Chłopiec doznał oparzeń drugiego stopnia krocza, pośladków i ud. Chłopiec leczy się na oddziale chirurgii dziecięcej Szpi tala Miejskiego. * Nieszczęśliwy wypadek wyda rzył sie w szkole we wsi Gałęzi-nowo. 15-letni Mirosław Sz. upada jąc złamał sobie obie kości przed ramienia prawego. Po udzieleniu przez lekarza pogotowia pierws^ei pomocy i unieruchomieniu reki — chłopca odwieziono do szpitala. PROGRAM I na fali 1322 m na dzień 8 bm. (czwartek) Wiad.: 5.00, 6.00, 7.00. 8.00. 10.00. 12.05. 15 00. 16.00, 18.00, 20.00. 23.00. 24.00. 1.00. 2.00. 2.55. 6.10 Skrzynka PCK. 6.15 Muzyka. 6.30 Jęz. franc.. 6.45 Kai. rad. 7.20 Migawki muz. 7.50 Gimn. 8.IG Mozaika muz. 8.55 Eldom radzi. 9.00 Dia ki. III—IV fjęz. pol,). 9.20 Z. Noskowski: III symfonia E-«ur. 10.05 „Trzech w linii pros tej" — fragm. po w. 10.25 Pol. mu zyka ludowa, lu.50 Muzeum ryb — aud. 11.00 Konc. melodii i piosenek. 11.25 Międzynarodowe laureatki — Sopot 70. 11.50 Rad. Poradnia Rodzinna. 12.25 Więcej, le piej. taniej. 12.45 Rolniczy, kwadrans. 13,00 Z życia ZSRR. 13.20 Na swojską nutę. 13.40 Rytmy i melodie. 14.00 Zaodrzańskie spotkania poetyckie. 14.10 Utwory wio loncselowe. 14.30 Z estrad i scen operowych naszych sąsiadów. 15.05—16.00 Godzina dla dziewcząt i chłopców. 16.05 Z nagrań wybitnych artystów angielskich. 16.30— 18.50 Popołudnie z młodością. 18.50 Muzyka i aktualności. 19.15 Z księgarskiej lady. 19.30 Przebo je 20.25 Melodie. 20.47 Kronika sport. 21.00 Przez Mierzeję do Pol ski — aud. dokumentalna. 21.30 Poetycki konc. życzeń. 22.00 VIII Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. F. Chopina — reportaż 22.30 G. Natschinski i jego przeboje. 23.10 Przeglądy i poglądy. 23.20 W sentymentalnym nastroju. 23.30 Rewia piosenek. 0.05 Kai. rad. 0.10—3.ou Program nocny z Poznania. fKOGRAM 11 oa fau 367 m oraz UKfr tod godz. W3—1S I oo gouz. lo.Ult—£4.UUi. na dzień 8 bm. (czwartek) Wiad.. 4.30, s.30, 6.30, 2.30, 8.30. 9.3U, 12.05. H.ou. 16.UU. 19.00. 22.00. i3.oO. o.oj Proponujemy inf. przypominamy. o.2u uimn. 6.40 Opinie lu uzi parui. o.oo iv±ućy ka i aaiuainos ci. <'.o0 Mozaika muzyczna, a.35 Z cykiu: Ludzie wsioa kiorych zy jemy. 9.0u j. Ph. Karneau oprać. K. i_,epparaa: 1 Suita z oaietu. S> ió iviei. iuuowe i\KP 9.35 Prz-— g.'>4d czasopism regionalnych. 9.45 Konc. rozrywK. lo."' „Krzyk" — tragm. opow. 10.45 Koncert. 12.25 Z uawnej muz. polskiej. 12.40 Cze go cnętnie siuchamy. 13.40 „Madonna ze złota" — tragm. pow. 14.Oj Mei. 1 piosenki. l-i.4o Biękit na sztafeta. 15.00 Z muzyki słowiańskiej. 16.05 Przeboje zawsze młode. 16.43—18.20 Program rozgłośni warszawsko-mazowieckiej. Id.20 Widnokrąg. 19.00 Echa dmą. 19.15 Jęz. rosyjsKi. 19.30—22.00 Wie czór iiteracko-muzyczny. 19.31 Książki, które na was czekają. 20.01 Gawędy z dziejów muzyki. 20.26 Zwierzenia wieczorne. 20.46 Reportaż z IV Międzynarodowego Festiwalu Zespołu Pieśni i Tańca w Zielonej Górze. 21.15 Z cyklu: Opery w przekroju. 22.27 Wiad. sportowe. 22.30 VIII Między narodowy Konkurs Pianistyczny im. F. Chopina. 23.20 Horyzonty muzyki. PROGRAM III na UKF oras falach krótkich na dzień 8 bm. (czwartek) Wiad.: 5.00. 6.30. 1.30. 8.30, 9.30, 12.05. 16.00. ri.oo. 6.30 Ekspresem przez świat. 6.50 Muzyczna zegarynka. 7.50 Mikro recital A. Boguckiego. 8.05 Na róż nych klawiaturach. 8.30 Ekspresem przez świat. 9.00 „Maigret w pensjonacie" — ode. pow. 9.10 Wa nacje na tematy cygańskie. 9.30 Nasz rok 70. 9.45 Swawolny jazz. 10.00 Polskie szlagiery. 10.15 Noc leg w przyczepie — opow. 10.30 Ekspresem przez świat. 10.35 Wszy stko dla pan. 11.45 „Anna Kareni na" — oac. pow. 12.25 Konc. muz. uniwersalnej. 13.00 Na wrocławskiej antenie. 15.00 Zwierzęta i lu dzie. 15,10 Z nieznanych nagrań ery swingu. 15.30 Ekspresem przez śvżiat. Kil35 Pocztówka z miastecz ka — reportaż. 15.50 Melodie. 16.15 Nasz rok 70. 16.30 Z piosenka przez prerie. 17.00 Ekspresem przez świat. 17.05 Co kto lubi. 17.30 „Maigret w pensjonacie" — ode. pow. 17.40 Aktualności polskiej pio enki. 18.00 Słowo i dźwięk. 18.30 Ekspresem przez świat. 13.00 Naokoło świata> 19.15 Przeboje ze złotych płyt. 19.35 Zmierzch w piosence. 19.45 Polityka dla wszystkich. 20.00 Pod sza firową igłą. 20.25 Rozmowa o fil mach. 20.40 Gdzie jest przebój? 21.05 Tylko po hiszpańsku. 21r20' „Sanatorium na szczycie góry" — reportaż. 21.4o Jazz na klawesy-5' nie. 21.50 Opera tygodnia. 22.00 Fakty dnia. 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 „Piękny pan" — ode. pow. 22.45 Wło-kie imDres Je muzyczne. 23.00 „Po przejściu moim" — wiersze. 23.05 Muzyka z antypodów. 23.50 Na dobranoc gra i śpiewa zespół „Omega". KOSZALIN na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz na dzień 8 bm. (czwartek) 7.15 Serwis dla rybaków. 7.1? Ekspres poranny. 16.05 Kalejdoskop muzyczny. 16.25 Radiowa skrzynka techniczna w opr. int. J. Leitgebera. 16.30 Z cyklu: „Ho dowlane problemy — Dlaczego ty le mówimy o hodowli" kom. inż. Wł. Króla. 16.40 Na różnych instrumentach. 16.55 Muzyka i re klarna. 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża. 17.15 Cotygodniowy pro gram młodzieżowy: „My o sobie -- inni o nas" w opr. I. Kwaśnie wskiej i N. Arcimowicz. KOSZALIN W PROGRAMIE OGÓLNOPOLSKIM Godz. 5.00 Pr. II — Mozaika mu zyczna. LTELEWIZJA „GŁOS KOSZALIŃSKI" — Redaguje Kolegium Redakcyjne, Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-61 do 65. „Głos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego" Słupsk pl. Zwycięstwa 2. I piętro. Telefony: sekretariat łączy z Kie równikiem — 51-95; dział oąło szert 51-95 redakcja — 54-66. Wpłaty na prenumeratę (mie sieczua — 15 zł, kwartalna — 45 zł. półroczna — 90 zł, roczna — 180 zł) przyjmują urzędy pocztowe listonosze oraz oddziały „Ruch'*', Wydawca: Koszalińskie Wv dswnictwo Prasowe RSW „PRASA" — Koszalin al. Paw ła Findera 27/29. centrala tel. nr 40-27. Tłoczono: KZGraf. Koszalin. uL Alfreda Lampego 18. na dzień 8 bm. (czwartek) 15.25 Program dnia. 16.30 Dziennik. 16.40 Dla młodych widzów: E-Łran z bratkiem. M. in. film z se rii: „Przygody sir Lancelota". 17.40 Reklama. 17.50 „Jak zostać kapitanem Ba torego". 13.20 Widowisko regionalne: „Bal żywiecki" w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca CPLiA „Pils ko" z Żywca. 19.00 „Panorama" (z Gdańska) 19.20 Dobranoc. 19.30 Dziennik. 20.00 Przypominamy, radzimy. 20.05 Teatr Kobra: Robert Thomas — „Osiem kobiet". 21.05 „Jeden dzień w Bucha-rze" reportaż filmowy Tele-Aru 21.20 Beethoven w krakowskich pamiątkach. 21.50 Panorama literacka — „Ambasadorowie polskiej literatury". . 22.20 Dziennik. 22.35 Program na Jutro. PROGRAMY OŚWIATOWE C.15 Matematyka w rzkole: „7-a słodowanie elementów analizy". 9.00 Jęz. polski d:a klas II licealnych. 11.55 Jr>zyk polski dla klas III licealnych. 15.20 15.55. 22.40 i 23.15 Polltech nika TV: Chemia I roku. KZG zam. B-280 S-5 «SŁOS nr 2W <5673) Str. 8 wmsbehw Któraż to kobieta nie chciałaby paradować w futrze. Jeśli kieszeni nie stać na sobole, nurki, kara kuły, zadowoli się mniej kosztownym. Jakie by ono zresztą nie było, zawsze stawało się kobiecym marze niem. Bo co tu mówić, każde futro zapewnia elegancję, a -przede wszystkim ciepło. i Ale bywało, ż. a mie szanej: Rogowska — Kuzański (Nurt). * W ŚWIDWINIE rozegrany zo stał turniej piłki ręcznej dziewcząt o puchar Inspektoratu Oświa ty. W imprezie uczestniczyło sześć zespołów szkolnych z powiatu. Pierwsze miejsce wywalczyła Szkoła Podstawowa nr 1 w Świdwinie, wyprzedzając zespół SP nr 2 w Świdwinie i SP nr 2 w Połczynie. Najwięcej bramek w turnieju zdobyły: A. Solińska — 15, T. Rusek i Rytkiewi.cz po 14, Meineman — 11. y. WYDZIAŁ Sędziowski Kosza lińskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Koszalinie, podob nie jak w latach uóiegłych prze prowadza weryfikację kandydatów na sędziów piłkarskich. Wszy scy chętni, którzy pragną zostać arbitrami piłkarskimi mogą się zgłaszać do OZPN w każdą środę (w godz. 13—17.30), gdzie Komisja Szkoieniowa Wydziału Sędziowskiego przeprowadza egzaminy kandydatów na sędziów. * RADA POWIATOWA LZS W Koszaiinie przy współudziale Wydziału Sędziowskiego OZPN zorga nizowała ostatnio kurs dla sędziów piłkarskich. Ogółem kurs ukończyło 50 osób, które po zdaniu egzaminów otrzymały uprawnienia sędziowskie, (sf) Przełożone mecze Przewidziane terminarzem rozgrywek spotkania piłkarskie o mistrzostwo ligi okręgowej w diii u 1 listopada br. zostały prze łożone na inny termin. Jak nas poinformował WGiD koszalińskie go OZPN, wszystkie mecze tej randy spotkań rozebrane zostaną w sobotę 31 bm. (sf) Wg Tłumaczył: A. Matuszyn (55) Teraz już nie żałował, że wplątał się w tę walkę, nie wyrzucał sobie, że pojechał i nie doszukiwał się niczyich pomyłek. I nie troszczył sie już o jutrzejszy dzień, i nie myślał o przeszłości, i w ogóle nie istniało dla niego nic, poza tym strasznym czarnym lasem, poza tą nieprzeniknioną ścianą iglastych drzew, poza tymi białymi jak kreda kolumnami brzóz, poza ciemnym prześwitem między nimi, poza tymi wystraszonymi ptasimi głosami. Orłów walczył — tu toczyła się walka o życie i dlatego opuścił go strach przed śmiercią — był w akcji, robił wyłącznie to, co należało w tej chwili robić. Skoncentrowany upór — z odcieniem obrzydzenia i wstrętu — zdumiewające, wszystko pochłaniające uczucie, nawiedzające w najbardziej beznadziejnych sytuacjach, owładnęło nim, zagłuszając w tej chwili wszystko inne. Zmartwychwstało w nim to zacięte, twarde jak kamień poczucie obowiązku żołnierskiego, które sprawiło, że stał się silniejszy i bardziej groźny, ponieważ nie pozostawiało miejsca na użalanie się nad sobą. Z wyciągniętym przed sobą pistoletem, Fiodor Grigoriewicz wsłuchiwał się i wpatrywał czujnie, nie pozwalając sobie nawet odwrócić się do spokojnie leżącego o dwa, trzy kroki dalej Biełozierowa. Nie wiedział z jakiego miejsca może nastąpić nowy atak, spodziewał się go więc ze wszystkich stron... Plusnęła woda w kałuży na skraju lasu: może żaba skoczyła, a może ktoś nieostrożnie stąpnął w wodę. Teraz przewaga liczebna znowu była po stro-przeciwnika: dwóch przeciwko jednemu, a więc można >y!o oczekiwać napaści z obu stron... Po twarzy Fiodora Griporiewicza spływał pot, językiem zlizywał z warg ła-skotliwą, słoną wilgoć. Zabolała w barku prawa ręka a wyciągniętym pistoletem, rozluźniał więc nieco mięśnie, ale pozyejl nie zmnienił, I w końca Orłów doczekał sŁqs qwa o jakieś dwadzieścia pięć kroków od niego, wyrosła wielka szarobiała postać z podniesioną jak do rzutu granatem, ręką, Ale rzut nie nastąpił... Pierwsza kula Orłowa trafiła Bojarowa, kiery tamten odchylił się do tyłu, żeby rozmach był większy; druga trafiła w przechylone, padające ciało. Po kilku sekundach w miejscu, gdzie gniotąc pod sobą gałęzie, Bojarow runął na krzaki, rozbłysła oślepiająca błyskawica i zagrzmiał wybuch. Wzbił się słup dymu, a w nim krążyły i opadały liście, ułamane gałązki, jakieś białe poszarpane strzępki. Orłów odczekał chwilę: dym rozpraszając się spłynął w bok, obnażając resztki złamanego krzaka. Z Bojarowem, jak widać, był koniec... Fiodor Grigoriewicz dyszał ciężko jak po długim biegu. Wśród męczącej ciszy, jaka nagle zapadła, usłyszał cichy, zacinający się głos Biełozierowa: — Wań..! Wania...! „Major żyje! — ucieszył się Fiodor Grigoriewicz. — Woła kogoś". Przyczołgał się tyłem do Biełozierowa, pochylił nad nim; owionął go wilgotny, słodkawy, ciepły zapach krwi. Czoło Biełozierowa było po brwi zalane jakby czarnym atramentem, włosy zlepiły się, ale oczy były otwarte i błyszczały w cieniu oczodołów. ■— Przypiekło, Wań? — z trudem zrozumiał Orłów. — To nie takie jeszcze gorące... Będzie jeszcze goręcej... — Chwilkę... Jeszcze trochę cierpliwości... — szepnął Orłów. „Trzeba majora przenieść do batalionu sanitarnego, może jeszcze zdążę..." Tak właśnie pomyślał: „Do batalionu sanitarnego". — Odpocznę sobie... Cała nadzieja w tobie... Nie zawiedź, Wania! I ani kroku, ani kroku w tył... — cicho, z pauzami, mówił Biełozierow. — A ja odpocznę— Fiodor Grigoriewicz zastanawiał się, co robić. Biełozierowa trzeba było przenieść do kosza motocykla i natychmiast zawieźć — był coraz słabszy, broczył krwią. Ale gdzieś tu jeszcze ukrywał się trzeci pasażer wołgi... Stojąc za jakimś pniem pewnie wyczekiwał dogodnej chwili, by móc strzelić na pewniaka. A więc za nie na świecie nie należało ujawniać swego miejsca. — Cierpliwości, kochany^ ja zaraz... jeszcze chwilę... — powtarzał Orłów, nie zdając sobie z tego sprawy, słowa, które sami kiedyś słyszał od sanitariuszki pocieszającej go podczas bStay, w której awtał tama55, — Idź, Wania — z wysiłkiem wyszeptał Biełozierow. — Ja sam... przyjdą po mnie... Ruczaj, Bowa Korolewicz...! Ani źdźbło... „Boże! — zdumiał się Orłów. — On przecież mówi o Wani Klejwaczuku... To Wanię nazywano Bową. Ale Wanię pogrzebane przy Warszawskiej szosie. A on go..." — No, idźże... — ledwo dosłyszalnie, lecz zrozumiale powiedział Biełozierow. — Złego diabli nie biorą... i żeby ani jeden Niemiec... A moździerze ja ci podrzuciłem... Ruszaj, Bowa...! Zdawało mu się, że znów dowodzi na Warszawskiej szosie swoim pułkiem, odpierając natarcie nieprzyjaciela... Współczucie, boleść i dziwne przerażenie, jak przed czymś, co przekracza granice rozumu, wstrząsnęły Orłowem — żeby nie krzyknąć, zacisnął zęby tak, że aż zgrzytnęły. Biełozierow zamilkł, oczy miał na wpół przymknięte — wydanie ostatniego rozkazu wyczerpało wszystkie jego siły— Orłów usiadł za krzakiem, energicznie, aż zatrzeszczało w szwach, ściągnął ze siebie marynarkę, wilgotną koszulę i zaczął ją drzeć na pasy. Uniósł nieco głowę dowódcy, złożył ją sobie na kolanach i próbował mocniej zabandażować, jak mógł najmocniej. Biełozierow krzyknął — słabiutko, ale z taką przejmującą skargą, że Orłowowi opadły ręce. Ale mimo wszystko jakoś okręcił kawałkami swojej przepcconej koszuli tę nieprzytomną, ociężałą głowę. Znów zaświergoliła gdzieś w pobliżu fujarka — nieznany ptak, jak gdyby raz jeszcze ostrzegał Orłowa przed niebezpieczeństwem. Podłożywszy pod głowę dowódcy zawiniętą marynarkę, Fiodor Grigoriewicz sięgnął po pistolet i stanął w cieniu drzewa. Las wydawał się teraz inny, zmieniony— Jakby poblask od ogniska płonącego gdzieś w gęstwinie przedarł się do wąwozu przesieki i noc rozjaśniła się i rozczerwieniła; zabarwiły się na różowo brzozy, a na drodze zamajaczył długi czarno--czerwony cień porzuconego samochodu. Księżyc wzeszedł, ale wciąż jeszcze nie było go widać... Fiodor Grigoriewicz znów zamienił się w słuch, czekał — walka nie była jeszcze skończona: trzeci bandyta prawdopodobnie jak on czatował i wypatrywał spoza jakiegoś drzewa... Minęło jeszcze dziesięć minut, a może i pół godziny, coś pluskało w mroku, sze» leściło, cicho, ciężko dyszał i pojękiwał Biełozierow... Należało go stąd zabrać. Ale jak to zrobić pod ogniem...? Deso. J