Wykopki w SHR Niedalino. Pot. Józef Piątkowski Plenarne posiedzenia KP PZPR w Drawsku i Wałczu rego obradach uczestniczył zastępca kierownika Wydziału Organizacyjnego KW, toW. Władysław Stachurski, omawiało pracę organizacji i instancji partyjnych w radach narodowych. Członkowie instancji partyjnej poinformowani zostali również przez egzekutywę KP o realizacji uchwały Komitetu Powiatowego z ubiegłego roku w sprawie działalności kulturalno-oświatowej w powiecie wałeckim. (Inf. wŁ) Wczoraj obradowały komite ty powiatowe PZPR w Drawsku i Wałczu. Tematem plenarnego posiedzenia KP w Drawsku była działalność samorządu robotniczego w zakła dach produkcyjnych, ze szczególnym uwzględnieniem roli organizacji partyjnych. W o-bradach plenum uczestniczył sekretarz KW PZPR, tow. Michał Piechocki oraz przewodni ezący WKZZ, tow. Władysław Nowicki. Plenum Komitetu Powiatowego partii w Wałczu, w któ- W. Tołstikow ambasadorem ZSRR w Pekinie ; MOSKWA (PAP* ' £ _ Prezydium Kady Najwyższej ZSRR mianowało Wasilja Tołstikowa ambasadorem Związku Radzieckiego w Chińskiej Republice Ludowej. Wasilij Tołstikow. urodzony w 1917 roku, posiada wyższe wykształcenie. Ukończył oai Instytut Inżynierów Transportu Kolejowego w Leningradzie. W latach 1946—1962 pełnił odpowiedzialne funkcje partyjne i państwowe w Leningradzie. Od 1962 roku był I sekretarzem Leningradzkie-go Komitetu Obwodowego KPZR. Wasilij Tołstikow .iest członkiem Komitetu Centralnego KPZR i członkiem Prezydium Rady Najwyższej ZSRR. Prawnicy przyjęci przez premiera J. Cyrankiewicza WARSZAWA (PAP) Prezes Rady Ministrów — Józef Cyrankiewicz, który objął protektorat nad obradującym w Warszawie Międzynarodowym Kongresem Prawa Pracy i Zabezpieczenia Społecznego, przyjął 16 b'm. przedstawicieli uczestników kongresu. (wn) W niedzielę wojewódzkie dożynki (Inf. wł.) Gospodarzem tegorocznych wojewódzkich dożynek będzie Tychowo — przodująca gromada w pow„ białogard/-kim. W niedzielę, 20 września przyjadą tu delegacje robotników rolnych, rolników, członków kółek rolniczych i kół gospodyń młodzieży wiejskiej, służby rolnej, przedstawiciele instytucji i organizacji działających na rzecz wsi. W Tychowie oczekuje się około 20 tys. gości z całego województwa. W części artystycznej wystąpią liczne zespoły artystyczne, w tym także zespół kaszubski z pow. bytow-skiego oraz chór WZGS „Złote Kłosy". Święto Plonów będzie okazją do wyróżnienia zasłużonych rolników. Przodujący rolnicy i robotnicy rolni zostaną udekorowani odznaczeniami państwowymi. Ogłosi się także nazwiska zwycięzców w konkursie „Złota Wiecha" oraz w wojewódzkim konkursie orek. Dożynki będą także przeglądem dorobku koszalińskiego rolnictwa. Specjalna ekspozycja przedstawi budownictwo wiejskie w województwie. Wystawy płodów rolnych oraz plansze obrazujące dorobek gospodarczy przygotowuje wiele instytucji i organizacji, (aka) HttOLE'1 AHIUSZ& WSZYS1 KICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ) A B Cena 50 ei Nakład: 121.326 SŁUPSK ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XIX Czwartek, XT września 1970 r. Nr 259 (5652) NOWY RZĄD GENERAŁÓW I PUŁKOWNIKÓW W AMMANIE Monarchia drży«posaM .............................................i".............. & Fedaini jednoczq się pod wodzą Arafata W środę rano król Husajn powołał do życia nowy rząd jordański, którego wszyscy członkowie są wojskowymi. Zdaniem obserwatorów usunięto wszystkich ministrów przychylnych komandosom I w chwili obecnej decydujące starcie między armią a Palestyńczykami wydaje się nieuchronne. Komitet Centralny Palestyńskiego Ruchu Oporu zebrał się w środę rano na posiedzeniu nadzwyczajnym i postanowił zjednoczyć wszystkie oddziały fe-dainów pod dowództwem Jassera Arafata. PARYŻ, KAIR (PAP) dę o godzinie 5.15 czasu war- . szawskiego radio ammańskie wszystkie zachodnie agen- przerwało swój program, by cje prasowe podały, że w śro- zapowiedzieć powołanie gabi- netu wojskowego, który za • stąpił w nocy z wtorku na śro dę cywilny rząd premiera Ri-fai. Nowym szefem rządu został płk. Mohamed Daud, który pełni równocześnie funkcję ministra spraw zagranicznych. Wszyscy członkowie rządu są wojskowymi w stopniu pułkowników lub generałów. Pierwszą decyzją nowego gabinetu było usunięcie ze (Dokończenie na str. i) 15 bm wicepremier Zdzisław Tomal przyjął przedstawicieli od bywajacej sie w Warszawie konferencji planu Miedzynaroriowej Unii Telekomunikacyjnej z sekretarzem Unii Mohamedem Mili aa czele. Na zdjęciu: od prawej: E. Kowalczyk, Z. Tomal, M. Mili. CAF — Dabrowiecki Hołd bohaterom walk 9 warszawskie przyczółki WARSZAWA (PAP) W 26. rocznicę zdobycia przez oddziały 1. Armii WP przyczółków na lewym brze- ~rm LiffiRAPICZNYMl SKRÓCIE BRANDT ZŁOŻY OŚWIADCZENIE # BONN Kanclerz Willy Brandt srro-ży w piątek na plenarnym po siedzeniu Bundestagu oświadczenie na temat układu zawar tego w Moskwie między NRF i ZSRR. Zdaniem Brandta — nie powinno ono jednakże wy wołać wielkiej debaty, gdyz taka jest przewidziana dopie ro przy okazji ratyfikowania układu przez Bundestag. COUVE DE MURVILLE UDA SIĘ DO ChKL • PARYŻ Dobrze poinformowane zród ła doniosły, że były premier Francji Maurice Ćouve de Murville uda się z 3-tygodnio wa prywatna Wj.,syia do CnRL. Terminu rozpoczęcia wizyty ani żadnych bliższych szczegółów na jej temat nie poda no. ORĘDZIE NIXONA » WASZYNGTON Prezydent Stanów Zjednoczonych Richard Ni\'on wystą pił wobec Kongresu z orędziem w sprawie udzielania przez USA, „pomocy zagrani oy w latach 70-tych". Orędzie zawiera szereg wniosków, kt-rych celem jest dalsze zwięk szenie wojskowej i gospodarczej „pomocy" wykorzystywa nej przez USA jako jeden z instrumentów imperialistycznej polityki zagranicznej. gu Warszawy społeczeństwo stolicy oddało hołd bohaterskim żołnierzom, którzy krwią swoją okupili zdobycie pierwszych nadwiślańskich skrawków Powiśla i Żoliborza. Przy płycie czerniakowskiej — miejscu, w którym we wrześniu 1944 roku żołnierze polscy oraz powstańcy z batalionu „Zośka" walczyli z przeważającymi siłami hitlerowców, zgromadzili się o godzinie 12 przedstawiciele władz śródmieścia, organizacji społecznych i po-lityćznych oraz liczni mieszkańcy Czerniak owa. Delegacje Dzielnicowego Komitetu FJN, WP, ZBoWiD, Zw. Inwalidów Wojennych, organizacji młodzieżowych i zakładów oracy — złożyły na płycie wieńce i kwiaty. Podobna uroczystość odbyła sie u stóp cytadeli warszawskiej przy płycie żolibor-skiej. FESTIWAL P1ANISMI POLSKIEJ 5tUPSK-70 Jutro zakończenie festiwalu tz TADEUSZ ŻMUDZIŃSKI WIERNY BRAHMSOWI iz PRZY KLAWESYNIE — D. CHMIELECKA-ALOYISI f-moll, trzy intermezza oraz wariacje i fuga na temat Ha-endla. DANUTA CHMIELECKA-AŁOVISI, która przybyła na festiwal z Rzymu, gdzie na stałe mieszka, wystąpi z recita lem klawesynowym na Zamku-W programie utwory G, Fres-cobaldiego, J. S. Bacha, F. Cou perina i D. Scarlattiego. Zachmurzenie umiarkowane o-kresami duże. Miejscami wystąpią opady oraz skłonność do burz. Nieco chłodniej. Tęmperatu ra maksymalna od 18 st. na za-cnodzie do 23 na wschodzie. Wia try słabe i umiarkowane z kie-r unitów południowo-wschodnich. (INF. WŁ.) IV FPP dobiega końca. Jesz cze tylko jutrzejszy koncert symfoniczny i kameralny z u-działem „Trio Krakowskiego" i wykonawcy, krytycy muzycz ZAWALIŁ SIĘ WIEŻOWIEC W HISZPANII LONDYN (PAP) W hiszpańskim mieście Almeria ekipy robotników prowadza gorąezKowe poszukiwania, w gru zacb 9-piętrowego wieżowca, któ ry zawalił się we wtorek. Jak wynika ? ostatnich doniesień, zgi nęło 4 robotników, a 7 innych od niosło rany. Istnieje obawa, że liczba ofiar może być wyższa. W gruzach w dalszym ciągu jrst uwięzionych około 20 osób. Zespół lićzgey ponad 100 robotni ków, policjantów i strażaków rozkopuje zwały, usiłując dotrzeć do zasypanych ludzi. Do chwili obecnej nieznane są przyczyny zawaleni? się wieżow ca, który wkrótce miał być oddany już ao użytku. ni, goście rozjadą się do domów. Wczorajszy dzień (środa) wypełniły występy najmłodszych uczestników IV FPP. W teatrze gorąco oklaski wany przez publiczność wystą pił z programem chopinowskim — Piotr Paleczny — absolwent warszawskiej PWSM członek polskiej ekipy na VIII Międzynarodowy Konkurs Cho pinowski. Bardzo życzliwie przyjęła festiwalowa publiczność recital klawesynowy Mar ty Czarny. Dzisiaj w BTD recital fortepianowy wybitnego pianisty TADEUSZA ŻMUDZIŃSKIEGO. Jego występ na II FPP w 1968 r był wysoko oceniony przez krytykę i entuzjastycznie przyjęty przez publiczność. T. Żmudziński wykonał wówczas dwa koncerty fortepianowe J. Brahmsa. Utwory tego kompozytora pianista zapreZeń tuje również na dzisiejszym re citalu. Na program złożą się i Rapsodia g-moll, Sonata Zapowiedź wspólnych ćwiczeń zjednoczonych sit zbrojnych BERLIN (PAP) Zgodnie z planem dowództwa Zjednoczonych Sił Zbrojnych Państw — Stron Układu Warszawskiego, jesienią br. na obszarze NRD odbędą się wspólne ćwiczenia armii sojuszniczych. „Kosmos - 362" MOSKWA W środę w Związku Radzieckim wypuszczony został sztuczny satelita Ziemi — „KOSMOS-362". Aparatura sputnika pracuje normalnie. DANUTA CHMIELECKA- ALO-VISI urodziła s'ę we Lwowie. Studia muzyczne ukończyła w 1961 r. w krakowskiej PWSM. Następnie kontynuowała naukę w Rzymie w Academia Santa Ce cilia pod kierunkiem prof. Ferru cio Vignanelli. tam też otrzymała dyplom kursów mistrzowskich. Występowała jako solistka na festiwalu ..Warszawska Jesień" oraz na festiwalu Muzyki Współ czesnej w Wenecji. Koncertowała w wielu krajach Europy we Wio szech. Niemieckiej Republice Fe deralne.l, Anglii, Jugosławii, a także w wielu miastach Polski* . TADEUSZ ZMUDZlftSK! należy do czołówki najwybitniejszych pianistów polskich. Studia muzy czne ukończył z najwyższym odznaczeniem w Państwowe! Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach w roku 1947, w klasie prof Władysławy Markiewicz. Kontynuował je następnie u światowej sławy pianisty Waltera Giesekin ga oraz u Zbigniewa Drzewieckiego i Jana Ekiera. Koncertował prawie we wszyst kich krajach europejskich oraz w Azji > Ameryce Północnej. Ma na swym koncie wiele nagrań archiwalnych dla europejskich rozgłośni radiowych. Brał udział w międzynarodowych festiwalach muzycznych Maggio Fiorontino (Florencja). w ,, Warszawskiej Jesieni" itp. W 1904 roku wystąpił na galowym kcncercie w Wielkiej Sali Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjed noczonych w Nowym Jorku. Jest laureatem Międzynarodowego Kon kursu im. Fryderyka Chopina w Warszawie w 1949 r. oraz laureatem Nagrody Artystycznej. Posiada wysokie odznaczenia państwowe. Chemicy z 32 krajów zakończyli obrady KRAKÓW (PAP) 16 bm. zakończyły się w Krakowie trzydniowe obrady plenarne Międzynarodowej Konferencji Chemii Koordynacyjnej. Około 800 uczestników z 32 krajów wysłuchało 12 wykładów wiodących, które dyskutowane będą w dziewięciu sekc;'ach specjalistycznych. Obrady w sekcjach odbywać się będą w Zakopanem i trwać do 21 bm. Z okazji zakończenia obrad Plenarnych odbyło się 'spotkanie uczestników konferencji z dziennikarzami. BOLNICTWO na str. 5 >tr. 2 GŁOS nr 259.(5652)1 w kraju... AKTUALNYM PROBLEMEM! działalności socjalnej związków zawodowych poświęcone było posiedzenie Prezydium i Ko mitetu Wykonawczego CRZZ. Giownym kierunkiem polityki socjalnej w najbliższej 5-latce powinno być lepsze wykorzystanie istniejącej bazy, można bowiem tą drogą uzyskać często wię cej niż w drodze inwestycyjnej. Niezbędna jest też większa ko ordynacja poczynań w każdej dziedzinie działalności socjalnej. * W SIEDZIBIE NR ZSL W WARSZAWIE odbyła się narada poświęcona problemom aktualnej sytuacji w rolnictwie oraz za daniom ogniw i instancji ZSL w okresie jesienno-zimowym i w 1971 r. lf- PRZEBYWAJĄCA W POLSCE delegację Socjalistycznej Partii Odrodzenia Arabskiego (BAAS) z jej przewodniczącym Mohamedem Fouzem przyjął J. Szydlak. W czasie spotkania, które upłyrięło w serdecznej i szczerej atmosferze, wymieniono poglądy na temat problemów działalności obu partii, budownictwa socjalistycznego w Polsce i Syrii oraz wspólnej walki z imperializmem. * W WARSZAWIE podpisano protokół regulujący wymianę towarową między Polską a Austrią na 1S71 r. Protokół przewiduje rozszerzenie zakresu liberalizacji obrotów oraz podwyższę nie szeregu kontyngentów na towary objęte umową. ...i na świecie W WASZYNGTONIE podano oficjalnie, że w dniach 27 września — 5 października prezydent Nixon odbędzie podróż do Europy. Odwiedzi on kolejno Włochy, Hiszpanię i W. Brytanię, a także dokona przeglądu jednostek VI floty USA na Morzu Śródziemnym. Nixon odwiedzi także inne stolice. Najczęściej wymieniane są Paryż i Belgrad. * PRZEBYWAJĄCY W ZSRR na wypoczynku minister obro ny narodowej Iraku, gen. A- Szihab, złożył w środę wizytę radzieckiemu ministrowi obrony, marszałkowi A. Greczce. * PREMIER SINGAPURU LEE KUAN YEW złożył w środę na Kremlu wizytę Nikołajowi Podgornemu, przewodniczącemu Pre zydium Rady Najwyższej ZSRR. Rozruch nowych obiektów w Płockie! Petrochemii WARSZAWA (PAP) W Płockim Kombinacie Petrochemicznym trwają prace przy ostatniej fazie rozruchu dwóch wielkich obiektów — bloku etylenowego i wytwórni butadienu. Blok etylenowy, składający się z obiektów: pirolizy benzyn, rozdzielania gazów oraz instalacji glikolu etylenowego, jest już w trakcie rozruchu technologicznego. Po zakończeniu prac przy instalacjach -rozkładu benzyn i roz-4sielni gazów trwają prace przy instalacji do produkcji etylenu. Trwa rozruch mechaniczny wielkiej wytwórni butadienu. Występują tu kłopoty, spowodowane nieterminowymi dostawami niektórych urządzeń i drobnych elementów z W. Brytanii. Od terminu tych dostaw zależy rozpoczęcie rozruchu technologicznego wytwórni. Wytwórnia polskiego butadienu, która produkować będzie cenny surowiec do wyrobu kauczuku syntetycznego, powinna ruszyć w końcu bm. Przewiduje się, że jeszcze w tym roku Płocka Petrochemia dostarczy 1000 ton butadienu, który dotychczas musieliśmy importować . Krytyczne (włożenie wojsk Lon Ma PARYŻ, LONDYN (PAP) Jak wynika z doniesień z Phnom Penh, krytyczna jest sytuacja 4 tys. żołnierzy i ofi cerów wojsk Lon Nola od chwili załamania się ich ofensywy przeciwko siłom wyzwf) leńczym wiernym księciu Si-hanoukowi. Wojska rządowe znajdują się pod presją sił pa triotycznych w rejonie drogi nr 6. Partyzanci utrzymują pozycje wzdłuż tej drogi i organizują ataki ną odizolowane gru py rządowe . W Phnom Penh KonsulStiei@ mlęsk? FISI Polski i Węgier BUDAPESZT (PAP) W dniach od 14 do 16 bm. odbyły się w Budapeszcie konsultacje między ministerstwami spraw zagranicznych PRL i WRL. Konsultacje dotyczyły aktualnych spraw polityki europejskiej. 14 bm. delegację polskiego MSZ przyjął wiceminister snraw zagranicznych WRL — Jozsef Marjai. Rozmowy na temat zachodniego Berlina BERLIN (PAP) Jak zakomunikowano oficjalnie w Berlinie zachodnim, w dniu 30 września br. odbędzie się tu kolejne spotkanie mbasadorów czterech wiel-ich mocarstw — Związfku Ra zieckiego, Stanów Zjednoczo ych. W. Brytanii i Francji— na temat problemu Berlina za chodniego. Obrady toczyć się będą w gmachu byłej SQjussni czej Rady,. Kontrolą przypuszcza się, że lotnictwo przeprowadzi wkrótce ataki na pozycje partyzanckie wzdłuż drogi nr 6, aby odciążyć siły generała Lon Nola. Rzecznik wojskowy USA w Sajgonie podał, że w poniedziałek partyzanci zestrzelili 2 śmigłowce amerykańskie w pobliżu strefy zdemilitaryzowa nej. Rzecznik poinformował także o stracie dwu śmigłowców USA na terenie południo wego Laosu- w miniony piątek i niedzielę. Na terenie Wietnamu Połud niowego w dalszym ciągu trwały we wtorek walki lądowe między siłami wyzwoleńczymi a oddziałami USA. Jed nocześnie superfortece „B-52" przeprowadziły bombardowa nia domniemanych pozycji par tyzanckich w pobliżu opuszczo nej przez USA bazy artyleryjskiej na tzw. północnym froncie. Monwchio * Mann dr2y u posaH (Dokończenie ze str. 1) stanowiska s^.efa sztabu armii jordańskiej generała Hadisy uważanego za zwolennika Palestyńczyków. Na jego miejsc2 powołano generała Habesa. Maladżi, który został także gu bernatorem generalnym. Mianował on z kolei gubernatorów wojskowych pięciu okręgów administracyjnych Jordanii. Wszystkie decyzje zosta ły zaaprobowane przez Husajna. Radio ammańskie opublikowało krótką deklarację rządu Dauda, który stwierdził, że jego gabinet stawia sobie za cel położenie kresu bratobójczej walce w Jordanii oraz re alizację postanowień kilku układów zawartych między rządem jordańskim a Komitetem Centralnym Organizacji Wyzwolenia Palestyny. Równocześnie jednak premier Daud ogłosił w całym kraju stan wyjątkowy. Korespondent agencji France Presse wyraża przekonanie, że zerwanie króla z palestyńskim ruchem oporu jest obecnie nieuchronne. Monarcha jordański przekazując władzę w ręce wojskowych i wprowa dzając stan wyjątkowy w kra ju, działał pod presją skrajnej prawicy w armii jordańskiej, która, podobnie jak plemiona beduińskie, od dawna dążyła do „załatwienia porachunków" z palestyńskim ruchem Wiceminister R. Zubeiewicz na dożynkach w powiecie człuchowskim W ubiegłą niedzielę w PGR Dąbrowa, pow. Człuchów odby ły się powiatowe uroczystości dożynkowe. Obok przedstawicieli władz powiatowych wziął w nich również udział wicemi nister gospodarki komunalnej, inż. Roman Zubeiewicz. Po referacie okolicznościowym wygłoszonym przez I sekretarza KP PZPR, tow. Antoniego Nowaka., wręczono ponad 30 odznaczeń przyznanych przez Radę Państwa PRL najbardziej zasłużonym rolnikom i pracownikom państwowych go spodarstw rolnych oraz kilka dyplomów honorowych „Zasłu żonemu dla Ziemi Człuchow-skiej". Barwny korowód wieńcowy, występy młodzieży z okolicznych szkół oraz zabawa ludowa wypełniły program powiatowych uroczystości dożynkowych. Wystawy sprzętu rolniczego, płodów rolnych oraz artykułów produkowanych przez jed nostki współpracujące z rolni ctwem spotkały się z dużym zainteresowaniem zwiedzających. (J, D.) SBI.------ Ir® LISWAF IC7.NYM ¥§ SKRÓCIE STAN WYJĄTKÓW* W SIERRA LEONE LONDYN Z Freetown donoszą, że rząd Sierra Leone ogłosił stan wy jątkowy na terenie całego kra ju. W oświadczeniu radiowym premier Stevens wyjaśnił, że stan wyjątkowy ma na celu ochroną wszystkich obywateli. Napięcie w Sierra Leone panu je od ubiegłego tygodnia, kie dy dwaj ministrowie podali sie do dymisji. POMOC DLA WENECJI 9 RZYM Włoskie ministerstwo finansów podało do wiadomości, że na pomoc dla nawiedzonej w ub. tygodniu przez straszliwe tornado Wenecji wyasygnowano fundusze w wysokości 1.500 min lirów. Tornado spowodowało szkody szacowane na 3.197 min li rów. i śmierć 37 osób. 200 mie ęzkańców zostało rannych. STARCIA W REGGIO CALABRIA * RZYMi W nocy z wtorku na środę we włoskim mieście Reggio Ca labria doszło do demonstracji i starć między ludnością i policją. W wielu punktach miasta wybuchły pożary. Dla rozpro szenia demonstrujących tłumów, policja użyła gazów łza wiących. AKCJE TUPAMAROS # MEKSYK W nocy w Montevideo obrzucono bombami przekaźniko wą stację radiową i podłożono ogień pod należący do Amery kanów sklep z materiałami włókienniczymi. Uważa się, że akcje te prze prowadzili partyzanci z orga nizacji Tupamaros. ZATONĄŁ TANKOWIEC OT LONDYN W pobliżu wybrzeży Omanu na Morzu Arabskim zatonął płynący pod flagą liberyjską gigantyczny tankowiec ,,Aqua rius" o nośności prawie 1f,o t i ton. Rozbitków uratował radziecki statek „Swietiogorsk". oporu. Obecny kryzys został przyspieszony opanowaniem północnej Jordanii przez Palestyńczyków. Ai^P pisze dalej, że w ostat nich dniach Husajn utraci! praktycznie władzę w dużej części kraju, a nawet w samym Ammanie. Miasta Irbid i Karak zostaiy opanowane przez Palestyńczyków. Ostatnie doniesienia agencyjne świadczą, że Palestyńczycy zamierzają zorganizować strajk generalny w Ammanie i jego okolicach. Radio ammańskie zaapelowało w środę rano do komandosów palestyńskich, by zaczę li oni zdawać broń kierownictwu organizacji, do których należą. Już w kilka godzin po apelu okazało się, że Palestyńczycy nie zamierzają zastosować się do tego zalecenia. Rozgłośnia partyzancka „Głos Assifa" wyraźnie wezwała Palestyńczyków, by nie spełniali poleceń radia ammańskiego. W godzinach południowych Arafat wezwał ambasadorów krajów arabskich w Ammanie, by oświadczyć im, że palestyński ruch oporu będzie bronił się przeciwko nowemu wojskowemu rządowi jordań-skiemu. Palestyński ruch oporu będzie dążył do obalenia gabinetu Dauda. Korespondent agencji Reutera donosi, że Palestyńczycy znów zajęli stanowiska w str a tegicznych punktach Amma-nu. Olbrzymia większość komandosów jest uzbrojona w granaty i broń maszynową. Napięcie w Ammanie gwałtownie wzrosło; sklepy i urzędy zostały zamknięte, a ludność pospiesznie wraca do domów. SPRAWA ZAKŁADNIKÓW We wtorek po południu odbyła się w Ammanie konferen cja prasowa rzecznika Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny. Ostrzegł on rządy NRF, USA, W. Brytanii, Izraela i Szwajcarii, że z 54 zakładnikami „może stać się coś złego", jeśli rządy tych krajów nie spełnią w krótkim czasie warunków postawionych im przez komandosów. Ludowy Front gotów jest oro-wadzić negocjacje z każdym rządem osobno. Rzecznik o-świadczył, że ponieważ Stany Zjednoczone pomagają Izraelo wi, są tym samym wrogiem Palestyńczyków. Dlatego też zakładnicy amerykańscy uzna ni zostali za obywateli izraelskich. GOLDA MEIR UDAŁA SIĘ DO USA Premier Izraela, Golda Meir opuściła w środę rano Tel Awiw, udając się z krótką wizytą do Stanów Zjednoczonych. Jej samolot był eskortowany przez myśliwce izraelskie, Wszyscy pasażerowie tego samolotu zostali poddani aosobistej rewizji, a wnętrze maszyny dokładnie przeszuka no, obawiając się, iż może znajdować się tam materiał wybuchowy. Z OSTATNIEJ CHWILI Z Ammanu donoszą, że komandosi palestyńscy wezwali ludność całej Jordanii do strajku powszechnego na znak protestu przeciwko powołaniu przez króla Husajna gabinetu wojskowego. Strajk ma odbyć się w czwartek. Posiedzenie Bundestagu rozpoczęto się od „godzin? pytań" BONN (PAP) W środę przed południem zebrał się zachodnioniemieckl Bundestag na swe pierwsze posiedzenie po feriach letnich. Zostało ono zapoczątkowane „godziną pytań". Tego dnia odbyły się posiedzenia frakcji parlamentarnych SPD oraz FDP i CDU/CSU. Na posiedzeniu frakcji socjaldemokratycznej przemawiał przewodniczący SPD, kanclerz Brandt, który przedstawił sytuację w polityce zagranicznej NRF po podpisaniu układu moskiewskiego. Sprawozdania o sytuacji gospodarczej i finansowej złoży id również ministro- Wymiana korespondentów między agencjami TASS i EFE MOSKWA (PAP) Jak podaje agencja TASS, wkrótce otwarta będzie w Ma drycie placówka prasowa tej agencji. Również w Moskwie utworzona zostanie placówka hiszpańskiej agencji prasowej EFE. Sprawa została uzgodniona drogą wymiany listów między dyrektorami generalnymi o-bu agencji. UCZENI Z NRF ! POJADĄ DO ZSRR BONN (PAP) W stolicy NRF podano do wiadomości, że dziś uda się do Związku Radzieckiego delegacja uczonych zachodnio-niemieckich, której przewodniczy boński minister oświaty i nauki Hans Leussink. U-czeni NRF przebywać będą w Zwiazsku Radzieckim 12 dni i zwieć^ą m. in. Nowosybirsk i ośrodki naukowe ZSRR pod Moskwą (w tym największy na świecie akcelerator w Sierpuchowie), wie Karl Schiller i AIex Mceller. Również frakcja chadecka po wysłuchaniu sprawozdania swego przewodniczącego Rainera Bartla z jego podróży do Paryża, Londynu i Waszyngtonu oraz z rozmowy, która przeprowadził z kanclerzem Brandtem, wiele uwagi poświęciła problemom polityki gospodarczej, szczególnie uchwaleniu wielkiej interpelacji na temat środków przeciwdziałania tendencjom inflacyjnym, od wniesienia której chadecja ma zamiar rozpocząć swój nowy, polemiczny w stosunku do rządu sezon polityczny. Rząd federalny przedłożył parlamentowi projekt nowego budżetu na rok 1971, zamykający się kw^oitą 100,14 miliarda marek i wykazujący w porównaniu do roku poprzedniego wzrost o ponad 12 procent. Długoterminowe porozumienie handlowe BONN (PAP) W bońskim MSZ zostało w środę parafowane pierwsze długoterminowe porozumienie handlowe między NRF a Węgrami. Porozumienie to, które ma przyczynić się do znacznego rozwoju stosunków gospodarczych między obydwo ma krajami, rozciąga się na okres 5-letni, z ważnością wstecz począwszy od 1 stycznia 1970 r. W Bonn oczekuje się — pisze agencja DPA — że minister gospodarki, Karl Schiller, podpisze ten układ z okazji wi zyty w Budapeszcie, zapowiedzianej aa 25 i 26 październi-ka bę,. ~ ...... x CBffeDT MS W COLUMBUS — ZAGROŻONE Mistrzostwa świata w podnoszę niu ciężarów, które rozpoczęiy się serią sukcesów reprezentantów krajów socjalistycznych, stoją o-becnie pod znakiem zapytania. Na znak protestu przeciwko pro wokaeyjnej dysKwaiifikacji pięciu zawodnikow: Holzreitera i Foeldiego (Węgry), Szołiysika i Trębickiego (Polska) oraz Smieta nina (ZSRR), którzy zostali oskar żeni o stosowanie środkow dopin gujących — ekipy Węgiec. Polski i Związku Radzieckiego zagro ziiy wycofaniem się z zawodów. Jak stwierdza francuska agencja prasowa AFP, bez udziału trzech wymienionych krajów impreza & Columbus stałaby się zwykła far są. Badania antydopingowe, które stały się podstawą dyskwalifikacji pięciu medalistów, przeprowa dzone były w sposób sprzeczny z podstawowymi zasadami i przepi sami lekarskimi. Próbki do ana ! lizy przewożone były w naczy-} niach nie plombowanych, bez od >..owi«dniec-'» zaneznioczenia .Człon kom komisji lekarskiej FHI unie możliwiono zapoznanie się z wy nikami badań, przekazując je ręce sekretarza Międzynarodowej Federacji Podnoszenia Ciężarów Oscara State'a nie mającego żad nego pojęcia o medycynie. Prowokacyjna dyskwalifikacja zawodników Węgier, Polski i Związku Radzieckiego wywołała oburzenie wśród większości ekip startujących w tegorocznych mi strzostwach świata. W Columbus odbyła się konferencja prasowa, podczas której j kierownicy ekipy Związku Ra-I dzieckiego, Polski i Węgier zako | Tiurikowali, że jeśli zdvskwalifi kowanym zawodnikom nie zostaną przywrócone medale — trzy wymienione kraje wycofają sie z mistrzostw, Wystąpiono o zwołanie nadzwyczajego posiedzenia biura FHI. — Od wielu lat nasi zawodnicy są mistrzami świata i nie potrze buią środków dopingujących by zdobywać medale — stwierdził prezes węgierskiego związku pod noszenia ciężarów Deszo Toth. ooza tym jeden test nie może być uznany za wystarczającą pod stawę do dyskwalifikacji. — Jest to zwykła prowokacja, która upoważnia do wycofania l naszvch zawodników z mistrzostw | świata — oświadczył kierownik ekipy ZSRR Arkady Lenz. PIŁKARSKIE PUCHARY Wczoraj rozegrano spotkania eliminacyjne o piłkarskie puchary Europy, w których uczestniczyły również zespoły rylskie. Najwieksze zainteresowanie wywołały spotkania na Stadionie Śląskim w Chorzowie, gdzie w tx)?edvnkach o Puchar Miast Tał* prezie, oprócz zawodów l sprawnościowych i występów artystycznych wręczo ^ ne zostaną nagrody dla or r ganizatorów i zespołów, któ f re wyróżniły się podczas zetemesowskiej akcji letniej W programie akcji letniej, organizowanej w tym roku przez Związek Młodzieży Socjalistycznej dla uczniów i pracowników za kładów produkcyjnych zna lazły się różne formy aktywnego wypoczynku, jak turnieje sportowe, biwaki, rajdy turystyczne itp. Zorganizowano też ochotnicze hufce pracy oraz obozy szkoleniowo - wypoczynkowe. Na tych obozach przeszkolono kadrę aktywistów którzy prowadzić będą pra cę w kołach ZMS. Młodzi organizatorzy sportu i tury styki, działalności kultural no-oświatowej, uczestnicy różnych form szkolenia w ZMS przekazywać będą w ciągu roku zdobytą wiedzę i doświadczenie swym kolegom. (sten) Siadem akcji I nasz kłos Zarząd Główny Związku Młodzieży Wiejskiej wystosował do naszej redakcji pismo z podziękowaniem za popularyzowanie przez „Głos Koszaliński" ważnej akcji gospodarczej „Każdy kłos na wagę złota". W piśmie tym czytamy m. in.: „Materiały zamieszczone w „Głosie Koszalińskim" i bieżące informacje niewątpliwie przyczyniły się do spopularyzowania tej tradycyjnej akcji młodzieży wiej skiej. Były one jednocześnie zachętą do podejmowania przez nią i realizacji coraz to nowych zobowiązań. Wasz udział w tej szlachetnej akcji był dla nas także ogromną pomocą w walce o tegoroczne zbiory, a poza tym był elementem naszej wspólnej pracy nad wychowaniem młodego pokolenia wsi". nik Wydziału Kultury z Neu brandenburga — Horst Lu-bos oraz zastępca przewodniczącego Prezydium WRN w Koszalinie — Jan Urbanowicz Umowa zawiera dwa zasad nicze punkty współpracy. Pierwszy z nich mówi o orga nizowaniu tygodni kultury — polskiej w Neubrandenburgu i enerdowskiej w Koszalinie. Pierwszy z tych tygodni zostanie zrealizowany we wrześniu 1971 roku w NRD, zaś drugi w rok później w Kosza linie. Mieszane komitety organizacyjne opracują szczegółowe programy. Punkt drugi traktuje o wy mianie roboczych ekip i delegacji. Wstępnie ustalono iż goście z NRD zapoznają się z organizacją życia kulturalnego na koszalińskiej wsi, do Neu-brandenburga wyjadą natomiast delegacje naszych przed siębiorstw artystycznych. • Umowa o współpracy kultu ralnej jest dalszym konkretnym krokiem na drodze do wzajemnego poznania dwóch zaprzyjaźnionych województw. (m) Wojewódzka Biblioteka --w połowie 1971 roku? (INF. WŁ.) Do przebiegu budowy Wo jewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Koszalinie powracamy dość często, jako do tematu bolącego. Jednak po ostatniej naradzie inwestorów, wykonawców i członków Prezydium WRN można żywić coś w rodzaju ostrożnego optymizmu, co do dalszych losów7 tej inwestycji. — do końca października główny wykonawca — KPB — opracuje szczegóło wy harmonogram dalszych prac, — do końca listopada bę dzie można zakończyć budo wę w tzw. stanie surowym i następnie oszklić ją, uruchomić kotłownię, co z ko lei umożliwi w czasie zimy wykonywanie robót wewnętrznych, — aranżacji wnętrz i pro dukcji mebli podjęły się zakłady podległe Wojewódz kiemu Zjednoczeniu Państwowych Przedsiębiorstw Terenowych, — najbliższe otoczenie gmachu zagospodarują wspólnie KPRI i MPZ. W wyniku tych i innych poczynań zaistnieje szansa oddania biblioteki do użytku w połowie 1971 roku. Oby! (m) Spust karbidu w Zakładach Azotowych im. w Chorzowie. CAF — P. Findera Jakubowski Niewypały nadal groźne 64 wypadki spowodowane bitych i 63 na 83 rannych. W eksplozją niewypałów, 111 o- porównaniu do ubiegłego ro-fiar — oto smutny bilans oś- ku nastąpił wzrost liczby tego miu miesięcy bieżącego roku. rodzaju wypadków, spowodo-Najwięcej poszkodowanych wanych głównie przez ludzką jest wśród dzieci: 24 na 28 za- W przerwach koncertów lub recitali IV Festiwalu Pianistyki Polskiej w Słupsku trwają kuluarowe rozmowy. Wykonawcy i krytycy wymieniają swe poglądy, dzielą się wrażeniami. Na zdjęciu od lewej klawesynistka Danuta Chmielecka - Alovisi w roz mowie z dyrektorem Andrzejem Cwojdzińskim oraz Jerzym. Waldorffem, (am) Fot. Andrzej Maślańkiewicz lekkomyślność. Jesień jest drugim po wiośnie okresem, gdy „zardzewiała śmierć" zbiera największe żniwo. Na opustoszałych po sprzęcie zbóż polach dzieci roz pałają ogniska. Znalezione nie wypały często wrzucają do ognia. Nieraz lekkomyślnie rozbijają kamieniami lub młot kiem. Zresztą nie tylko dzieci grzeszą bezmyślnością: oto w ostatnich dniach wykryto... dom na minach. „Oszczędny gospodarz ze wsi Boby w woj warszawskim zamiast cegieł i kamieni użył do budowy fun damentów granatów moździerzowych, pocisków artyleryjskich i bomb. Inny rolnik „wy brukował drogę do gospodar stwa minami przeciwczołgowy mi. Przypominamy: niebezpieczeństwo wybuchu niewypałów grozi osobom, które nie zachowują należytej ostrożnoś ci nawet w przypadku znalezienia przedmiotów, przypominających swym wyglądem miny, granaty czy bomby. W razie wykrycia niewypału, na leży meldować o tym bez-włocznie Milicji Obywatelskiej, (AR) Siarka w płucach i w glebie Tapety oczyszcza a powietrze Nie, to nie jest paradoks: siedząc w zamkniętym i nie wietrzonym pokoju człowies może oddychać zdrowszym powietrzem aniżeli wyszedłszy na przyległe ulice miasta. W dusznym pokoju powietrze zawierać będzie bowiem o cztery piąte mniej trującego dwutlenku siarki, jeżeli jego ściany wykleimy zwykłymi papierowymi tapetami. Udowodnili to doświadczalnie angielscy badacze — dr Spedding i dr Rowlands z instytutu naukowego w Har-well, wypełniając specjalnie zbudowane próbne pomieszczenia o różnych rodzajach wykładzin ściennych, powietrzem wielkomiejskiego city, skażonym dwutlenkiem siarki, zawierającym m. in. radioaktywną siarkę. Badania polegały na mierzeniu stężenia gazu i ilości jego trują-cvch składników, absorbowanych przez wykładziny ścian. Okazało się, że jeśli w pokoju, wyłożonym tapetami, powietrze zawierało początkowo 125 mikrogramów dwutlenku siarki, na metr sześć., to po dwu godzinach zanieczyszczenie spadło do 20 mikrogramów, a po 30 godzinach metr sześć, powietrza zawierał już tylko 0,6 mikrograma. Badania wykazały przy tym, że najzdrowsze są tapety wzorzyste, ponieważ płaszczyzny zadrukowane lub wytłaczane najszybciej absorbują dwutle-rek siarki. Ale ten sam trujący gaz, wydzielający w większych stężeniach obrzydliwą woń i wywołujący gwałtowny kaszel i niszczący całą florę o-parami prażonej siarki, ijjjjfit jednak — oczywiście w wielokrotnie słabszej koncentracji — składnikiem nieodzownym dla wegetacji roślin. Angielscy badacze są nawet zdania, że gdyby przemysł całkowicie wyeliminował siarkę z wypuszczanych w powietrze gazów to należałoby dwutlenek siarki sztucznie rozsiewać. Roślinna synteza białka wymaga bowiem obecności 1 części siarki na 15 części azotu. Tymczasem nawozy sztuczne zawierają przede wszystkim azot, fosfor i wapno, w rezultacie czego przy intensywnej uprawie zawartość siarki staje się często czynnikiem, ograniczającym plony. M. B. T ZARAZ po inauguracji niemiła — szczególnie dla organizatorów — niespodzianka: nie przyjedzie zapowiedziana pianistka, Danuta Dworakowska. W ostatniej chwili zaproszono dwóch warszawskich pianistów, CEZAREGO OWERKOWICZA i WITALISA RACZKIEWICZA, którzy przedstawili zestaw chopinowski. Wydaje mi się, że obaj reprezentowali pewne skrajności sztuki pianistycznej; pierwszy z nich dużą (czasami aż nazbyt) swobodę, drugi — wielkie skrępowanie. Doświadczenie estradowe Cezarego Owerkowicza można było dostrzec w wirtuozowskim Polonezie op. 22, tym samym, który na inauguracyjnym koncercie grała B. Hesse-Bukowska, w Walcu Es-dur. W niektórych momentach jednak, jak np. w Preludium d-moll, swoboda ta szła zbyt daleko, bo gubiła sens tekstu (stały ostinatowy ruch lewej ręki). Natomiast Witalis Raczkiewicz nie ma chyba doświadczenia. Jego poprawna gra nie wykraczała poza ramy akademickie. Pozbawiona żywego tętna, eksponująca wypracowane szczegóły interpretacyjne była zarazem martwa. Niekiedy przebijało przez ten ogólny nastrój ładne brzmienie jak w Walcu a-moll, czy udana fraza, jak w zagranym na bis Nokturnie cis-moll. Wieczorny, a pierwszy w tym Festiwalu, recital klawesynowy odbył się z udziałem BARBARY CZAJECKIEJ-MAR-KOWSKIEJ. Można by dodać, że także i... stroiciela, który dość długo bawił przy instrumencie. Program rozpoczął się bardzo interesująco, bo Toccatę d-moll J. Frobergera zagrała klawesynistka z dużym zacięciem. Swoboda i biegłość techniczna Barbary Czajeckiej-Markowskiej w tym utworze stworzyły dobry początek programu. Już w Suicie Louis Couperina dały się zauważyć pewme dość istotne — szczególnie chyba dla francuskiej muzyki — niedostatki. Poszczególne fragmenty Suity brzmiały bardzo ciężko i chropawo. Więcej zróżnicowania znaleźliśmy w Chaconnie, gdzie już sama wariacyjna forma do tego zmuszała. W pozostałych utworach wyróżniłbym Fugę z Capriccio J. S. Bacha, oraz Presto z, wykonanej po V Sonacie F. E. Bacha, III Suity d-moll J. Fr. Haendla. Pamiętając Barbarę Czajecką-Mar-kowską z koncertu Festiwalu w 1968 roku, wyraźnie dostrzec można rozwój klawesynistki i wyniki wiedeńskiej studiów. Ale w wykonanych utworach momenty interesujące jednak często bywały przerywane usterkami. Ich częstotliwość wyznaczała nastrój tego zamkowego wieczoru, i wskazywała na możliwości i dyspozycje klawesynistki. , PO DNIU drugim — chudym we wrażenia i satysfakcje — festiwalowy poniedziałek zapowiadał się niezwykle interesująco. Już popołudniowy koncert budził szczególne zainteresowanie publiczności. Grał duet fortepianowy — JERZY DERFEL — MACIEJ MAŁECKI. Pamiętamy tę sympatyczną parę młodych warszawskich pianistów z ubiegłorocznego Festiwalu, gdy ich pojawienie się nie tylko na estradzie, ale i z programem interesujących utworów było swego rodzaju sensacją. Tegoroczny program miał być konfrontacją obietnic i nadziei, z rzeczywistością estradową. Przyznam się, że niewiele znalazłem w grze pianistów momentów, które potwierdzały ówczesne opinie. Derfel-Małecki po Sonacie na 4 ręce op. 6 Beethovena i Sonacie D-dur na 2 for F esliwalu tepiany Mozarta, wyKonail trzy pozycje romantyczne: Chopin, Mendelssohn i Saint-Saens. Wykonanie tych utworów budziło najwięcej uwag i wątpliwości. Po prostu odnosiłem wrażenie iż w romantycznym stroju wykonawcy nie czują się najlepiej. Wydaje mi się sam gatunek dźwięku jakim pianiści ci dysponują (i jaki rozwijają) nie mieści się w ramach estetyki związanej z utworami tych kompozytorów. Te fragmenty, które eksportowały pewien motoryczny element, jak np. niektóre wariacje czy fuga z kompozycji Ca-rnila Saint-Saensa, należały do bardzo udanych, ale już sam temat wzięty z menueta beethovenowskiej sonaty zagrany został z niezrozumiałymi dla mnie wahaniami nie tylko dynamiki, ale i tempa. Natomiast charakter dźwięku, dyspozycje rytmiczne obu pianistów, sprawdzają się znakomicie w muzyce nowszej. Dlatego też z satysfakcją możemy pogratulować wykonania Sonaty na 2 fortepiany Igora Stra-wińskiego zagranych na bis Wa,iiacli na .temat Pagani- niego — W. Lutosławskiego i dowcipnych Wariacji na temat ludowy Macieja Małeckiego. Puls współczesnej muzyki (czy raczej muzyki neoklasycznej), ostre atakowanie instrumentu, agresywny ton fortepianu tutaj się w pełni sprawdziły. Czy to znaczy, że Duet nie powinien grać muzyki romantycznej? Przeciwnie! Przecież właśnie literatura romantyczna posiada najwięcej pozycji pisanych dla dwóch pianistów — na 4 ręce lub 2 fortepiany. A zresztą taka romantyczna „kuracja" na pewno tej parze muzyków jest niezwykle potrzebna. Może ona tylko ułatwić znalezienie szerszych możliwości wykonawczych. Bo na pewno obaj pianiści posiadaj; odpowiednie dyspozycje do kameralnego muzykowania. Dowiedziałem się, że Duet od ostatniego swego koncertu w Słupsku w 1969 nie występował na estradzie. To dziwne, że zespołem tym nie zainteresowały się polskie instytucje muzyczne i po ubiegłorocznym niewątpliwym sukcesie na Festiwalu w Słupsku nie dały mu możności prezentacji. A może organizatorzy FPP zechcą bliżej zająć się tym Duetem i swą opieką otoczyć go także poza Festiwalami? Wieczorem obszerny program przedstawiła polska klawesynistka, działająca we Francji, ELŻBIETA CIIOJNACKA--LESEVRE. Ograniczał się do dwóch nazwisk: J. S. Bacha oraz Padre Antonio Solera, hiszpańskiego ucznia Domenico Scarlattiego. Niektóre z nich, jak choćby na zakończenie wykonana Sonata Fis-dur, była wielkiej piękności! Z utworów Jana Sebastiana Bacha trzy Fugi oraz Partita B-dur wypełniły pierwszą część. Elżbieta Chojnacka-Lesevre nie obawiała się zaprezentować niezwykle szerokich możliwości brzmieniowych klawesynu. W ten sposób utwory te prezentowały się niezwykle barwnie. Nabrały, być może, innych cech. Pozbyły się nawet swej dostojności. Jednak nie uważałbym tego za grzech śmiertelny przeciw muzyce Bacha. Z szeregu jego dzieł wyróżniłbym wykonanie fugi a-moll z II tomu Das Wohltemperierte Klavier, gdzie w sposób plastyczny przedstawiła klawesynistka wszystkie zawiłości tej rozbudowanej w utworze formy. Natomiast samo Preludium budziło me pewne zastrzeżenia. W sumie był to bardzo udany wieczór (kilka drobnych niedograń, nie niweczących ogólnego wrażenia, gotowi byliśmy złożyć na karb niedoskonałości samego instrumentu). Żałować tylko należy, że i ogrom obu w tym dniu programów i późna pora klawesynowego recitalu, nie pozwoliły na bardziej świeżą i świadomą percepcję. ZBIGNIEW PAWLICKI Str. 4 GŁOS nr 259 (5652) Telewizor jutra ★ „Koral" i... go dalej? * Kolorowa i satelitarna Jak ktoś dowcipnie zau>ya poważnego konkurenta... wód gramami nie upaja. Niedawn naszym kraju 4-milionowy downia szklanego ekranu lic lionów osób. Ogromną wiek leodbiorców stanowi sprzęt cyjnej „Wiśle" i pierwszym dukcja telewizorów „made in dwoma laty poziom pół milio ko to skłania Więc do zastano spektywami tego przemysłu. żył, telewizja wyrasta nam na ki, pomimo że nikt się jej pro o właśnie zarejestrowano w telewizor, co oznacza, że wizy u nas już kilkanaście mi-szość z owych 4 milionów te-rodzimej produkcji. Po licen-własnym „Belwederze", pro-Poland" przekroczyła przed na aparatów rocznie. Wszyst-wienia się nad dalszymi per- GZWÓJ ilościowy i jakościowy produkcji te-ieodbiorników często traktuje się na świecie jako miernik poziomu przemysłu elektronicznego danego kraju i stopy życiowej jego oby wateli. Nie wnikając w to, na ile podejście takie jest słusz ne, trzeba stwierdzić, iż pro dukcja telewizorów zajmuje dziś czołowe miejsce w bran żach elektrjniki nieprofesjonalnej jest czołową gałęzią przemysłu sprzętu elektronicznego powszechnego użyt ku. Pod względem wielkości produkcji teleodbiorników zajmujemy obecnie wśród krajów obozu socjalistycznego—z wyłączeniem ZSRR — pozycje przodującą. Pierwszym oryginalnym polskim te Ozy wiecie, że... ...jedna z firm angielskich produkcje nową tkaninę na odzież elektrycznie ogrzewalną. Tkaninę tworzy podłoże z włókna szklanego lub teryienu, powleczo ne polimerem przewodzącym prąd elektryczny. Zaletą tkaniny jest to, że można ją kroić i zginać, a nawet moczyć w wodzie, przy czym nie ulega ona uszkodzeniu. Po zakończeniu prób policja angielska zamierza zastosować tę tkaninę na odziez dla cziankow patroli na motocyklach. ...w leningradzkim Instytucie Gospodarki Wodnej zbudowano i dla celów naukowo-badawczych model delfina. Został on wyko- i nany ze stali, tworzyw sztucznych i półprzewodników. Sztuczny delfin jest zdalnie sterowany przez radio: może rozwijać w wodzie prędkość jak delfiny żywe, skakać i nurkować. ...do badań dna Atlantyku skierowany został nowy francuski batyskaf o kryptonimie ,,SP 300". Ma on k.cztałt owalny, posiada elektryczny napęd śrubowy, dzię ki któremu może osiągnąć ood wodą prędkość 4 węzłów. Wraz z czteroosobową załogą nowy batyskaf penetrować ma głębokość do 3 000 metrów. leodbiornikiem o parametrach porównywalnych z apa ratami za c hodn jye uropejs ki -mi był opracowany w 1961 ro ku „Koral". Stał się on niejako protoplastą całej rodziny zunifikowanych aparatów, które — stale modernizowane — produkowane są po dziś dzień. Aktualnie na taśmy produkcyjne naszych fabryk telewizorów wchodzą jednak również aparaty o zupełnie nowych rozwiązaniach. Z konfrontacji fachowych ocen, dokonanej przez *ngr inż. Jana Mierzejewskiego, wynika wszakże, iż polskie telewizory svciąż jeszcze w znacznym stopniu ustępują te leodbiornikom czołowych firm zagranicznych. Dotyczy to szczególnie technicznego poziomi* wyposażenia naszych aparatów w zespoły i podzespoły. Natomiast pod względem poziomu technicznego rozwiązań układowych dystans dzielący je od czołów ki jesf mniejszy. Telewizory zagraniczne górują tu nad naszymi przede wszystkim pełniejszą tranzystoryzacją bardziej rozbudowanymi ukła dami automatycznej regulacji o dużej skuteczności, daleko zaawansowaną miniaturyzacją podzespołów. Dodatkowym mankamentem krajo wej produkcji teleodbiorników jest jej niedorozwój technologiczny wyrażający się np. gorszym wyposażeniem w a-para+urę kontrolno-pomiaro-wą co odbija się niekorzystnie na jakości wytwarzanego sprzętu. WSKAŹNIK konfrontujący liczbę zainstalowanych telewizorów z ludnością kraju je«t w Pol sce 2—2,5 raza mniejszy niż w większości rozwiniętych krajów eurooejsikich. Wydaje się więc, że krajowy przemysł teleodbiorników winien mieć ogromne możliwości zbytu swej produkcji na ryn ku wewnętrznym. Oczywiście będzie to uzależnione od sto-sowanei w,tym zakresie polityki cen. Natomiast ewentualne sukcesy eksportowe na szego przemysłu teleodbiorników są możliwe na dłuższa metę jedynie poa warunkiem istotnego wzrostu standardu produkcji. Główne światowe trendy rozwojowe w tej dziedzinie produkcji — to pełna tranzy-storyzacja w oparciu o technologię krzemu, wdrażanie mikroelektronicznych układów scalanych, szeroki rozwój wyposażenia dodatkowe go w rodzaju domowych mag netowidów, podręcznych kamer TV itp. Coraz większym wzięciem cieszą się również teleodbiorniki turystyczne. Jednak, jak się wydaje, największe realne szanse dla światowego przemysłu teleodbiorników stwarza obecnie rozwój telewizji kolorowej, a w niedalekiej przyszłości — telewizji satelitarnej. W 1968 roku w USA, a w ubiegłym roku w Japonii pro dukcja odbiorników telewizji kolorowej przekroczyła już produkcję odbiorników telewizji czarno-białej. Fodstawę do tworzenia się chłonnego rynku na odbiorniki telewizji kolorowej stanowi wzrost stopy życiowej, przy jednoczesnej stałej obniżce kosztów ich produkcji, co prowadzi do ukształtowania się cen owych aparatów na poziomie średnie go 2-miesięcznego zarobku. Ocenia się, że wyraźna i JM •v.V X Pracownicy obserwatorium astrofizycznego w Azerbej-dżańskiej SRR poświęcają znaczną część czasu na badanie słońca i gwiazd. Obserwatorium wyposażone jest w teleskopy, których średnica wynosi 2 m. Radzieccy naukowcy współpracują z Instytutem Akademii Nauk NRD wymię niając doświadczenia badaivcze, które są bardzo istotne dla rozwiązania problemów reakcji termo-jądrowej. Na zdjęciu: kopuła, w której mieszczą się olbrzymie teleskopy, CAF — TASS KOMBINAT OCHRONY PRZYRODY Miasto Zaporoże — wa£ny o-środek przemysłowy ZSRR —■ zużywa w ciągu doby 1.850.000 ton najróżniejszych substancji. Pozostałą przy tym odpadki, nie tylko nieużyteczne, ale wręcz szkodliwe. Radzieccy specjaliści opracowa li dla Zaporoża rewelacyjny pro jekt unieszkodliwiania odpadków i odzyskiwania z nich wielu cennych substancji. Opracowania przewidują budowę podziemnego tunelu (na głębokości 100 m) o długości 1 km i średnicy 12 m. Tunel, zabetonowany i wyłożony szkłem, ma być połączony z 28 punktami przyjmowania odpadków. Do nie go również bezpośrednio skieruje się dymy i gazy z kominów fabrycznych. Z kolei gazy, powstające w wyniku procesów neu-tralizacyjnych, zostaną wyrzucone specjalnymi wyciągami o dłu gości 7,5 km poza miasto. Ponieważ będą one miały — jak wynika z obliczeń — temperaturą około 40 stopni C, więc ich ciepło zostanie wykorzystane, przynosząc rocznie oszczędność 74 tys ton węgla. (WiT-AR) Czy Mi ttfzle unikatem? Morza i oceany traktuje się jako wielką spiżarnię przyszło- cy łowią plankton dla wzboga ści, z której — dzięki nowoczesnym metodom przetwórstwa cenią nim mniej wydajnych — będzie można czerpać olbrzymie, nieeksploatowane jeszcze wód, w różnych miejscach zasoby pożywienia dla miliardów przyszłych mieszkańców naszego, coraz mniej rolniczego globu. Na razie eksploatacja glonów — to tylko projekty; niemal jedynym jadalnym produktem, jaki nam morza dają, są nadal ryby. W ciągu ostatnich stu lat po Wyżywienia i Rolnictwa łowy ryb morskich wzrastały (FAO) przy ONZ, opracowując średnio o 25 proc. w każdym tzw. Wskaźnikowy Plan Swia dziesięcioleciu — i jak dotych ta, pokusiła się jednak o przy czas, wzrost ich jest coraz wyż bliżone prognozy, z których szy, co jest m. in. wynikiem wynika, że — przy odpowied- stałego doskonalenia floty ry nim rozwoju techniki rybac- nadeW^efewtzta^ ^c■*arno-biata ' backie^ Nowoczesne statki mo kiej — pod koniec bieżącego telewi ją c^ rno białą odbywać coraz dalsze i dłuż stulecia połowy morskie mo- zarysuje się na świecie w la tach 1975—80. Natomiast wprowadzenie programów te lewizyjnych nadawanych ze stacji satelitarnych, a odbie- sze rejsy, pływające wielkie gą wzrosnąć jeszcze dwukrot- przetwćrnie umożliwiają kon- nie. serwację połowów bez zawija- Oczywiście, nie wszystkie te nia do portów. ryby zużywa się do bezpośred , . Czy jednak gospodarka taka niej konsumpcji: obecnie już ranych bezpośrednio przez za j Rje Jest zbyt rabunkowa, czy ok. 50 proc. złowionych ryb instalowane w^ domu odbiorni I ryby rde zaczną znikać z ocea przerabia się na mączkę rybki ma nastąpić — według o- J nów — tak, jak np. morsy, tę ną, przeznaczaną na pokarm cen specjalistów — w 1980 ; pione niegdyś ponad miarę dla dla hodowli, nawozy pod upra roku. Czy rodzimy przemysł zapewni nam uczestnictwo w tym postępie? PORTRET PSYCHICZNY Nie ma praktycznie tygodnia, w którym prasa nie donosiłaby o kolejnych aktach porywania samolotów. Ludzie, którzy dokonują tych zagadkowych i terrorystycznych aktów powołują się najczęściej na motywy polityczne; jakoby zmuszały ich do tego prześladowania w kraju, z którego uciekają. Tymczasem, jak wynika ze studiów i analiz psychologicznych przeprowadzonych przez amerykańskiego psychiatrę dr. Dawida Hobbarda z Dallas, który pełni funkcje konsultanta d/s medycznych w kilku federalnych szpitalach więziennych, porywacze samolotów, przynajmniej tych 20, których badał Hobbard, są zwykłymi psychopatami, którzy usiłują w ten sposób realizować swoje maniakalne fantazje. Jedynie 5 z 20, których badał Hobbard w więziennych szpitalach, udało się porwać samolot. Wszyscy jednak próbowali tego dokonać. We wszystkich przypadkach motywacja była podobna — twierdzi amerykański psychiatra. Każdy z nich miał tzw. ciężkie dzieciństwo a wielu pochodzi z rodzin, w których ojciec z reguły był agresywnym alkoholikiem a matka fanatycznie religijną niewiastą. Na podstawie tych ustaleń dr Hobbard ukuł teorię „granicy wrogości". Wyznaczają ją stosunki panujące w rodzinie porywacza. Uzewnętrznia się również w samym akcie porwania samolotu. „Między ojcem alkoholikiem a matką tana-tyczką religijną istnieje przepaść na milę głęboka — twierdzi Hobbard. Każde z rodziców walczyło o względy dziecka a ono sawe nauczyło się zdradzać raz ojca, raz matkę. Każde z rodziców natomiast w momencie przejścia dziecka na jego stronę zapominało natychmiast o tym, że wcześniej znajdowało się ono z wyboru po „przeciwnej' stronie barykady". Zdaniem Hobbarda porywanie samolotów symbolizuje przekraczanie tej „granicy wrogości" przez porywaczy, którzy szukają przyjaznego przyjęcia w kraju, który ma napięte stosunki z ojczyzną porywacza. Prawidłowość ta jest uderzająca — twierdzi dr Hobbard. Porywacze, których badał Hobbard, są w większości asek-sualni. a w przypadku żonatych stwierdził on zdecydowanie złe pożycie małżeńskie, sprawiające, iż czuli się oni w stadle małżeńskim nieszczęśliwi. Każdy z nich w momencie „wymierzania rewolweru w brzuch stewardessy" wyobrażał sobie morderstwa i gwałty. Amerykańska psychiatra stwierdził, że trzech spośród badanych, kobiety napełniały przestrachem da tego kiedy, stewardessą rozkazała ich cennych kłów? Zbadanie zasobów wód mor skich i oceanicznych oraz o-pracowanie prognoz jest zada i niem co najmniej bardzo trud K. ANDRZEJEWSKI ' nym. Organizacja do Spraw jednemu z nich schować broń uczynił to bez próby oporu. Dla większości jednali najgroźniejszy w samolocie był pilot. „W pewnym sensie — twierdzi dr Hobbard — jest to zrozumiale. Wieiu z nich zamierzano zostać pilotami cywilnymi a połowa uczestniczyła nawet w kursach pilotażu, jednakże bez widocznego powodzenia. Jeszcze inni wyobrażali się w rolach kosmonautów. Dr Hooburd zauważa korelacje między „napięciem emocjonalnym społeczeństwa USA w czasie lotów kosmicznych a częstotliwością porywania samolotów". Na tej podstawie stwierdza on, ze jedynym środkiem zaradczym przeciwko porywaniu samolotów i porywaczom jest „przekonanie ich, ze me mogą przekroczyć granicy wrogości, bowiem będą natychmiast ouesiani z powrotem". Proponuje on innymi siowy wprowadzenie zasady ekstradycji, jako jedynej metody postępowania z porywaczami samolotów. Prawdopodobnie żaden z uwięzionych porywaczy, których badał dr Hobbard nie uczyniłby tego, gdyby wiedział, że będzie odesłany z powrotem do kraju, z Którego "uciekł. Zdaniem amerykańskiego psychiatry problem porywania samolotów należy przenieść z płaszczyzny dyplomatycznej na płaszczyznę medyczną. Tylko medycyna jest w stanie zlikwidować ten problem, twierdzi, ale w tym celu trzeba, aby w Waszyngtonie przemyślano całą rzecz od nowa. Trzeba po pierwsze zrewidować amerykańskie ustawodawstwo karne za tego rodzaju przekroczenia (minimum 20 lat więzienia, maksimum kara śmierci). , Nie widzi on również sensu w instalowaniu na lotniskach urządzeń elektronicznych do wykrywania broni. Dr Hobbard twierdzi że to jedynie „pobudza tych ludzi do działania, bowiem czują się nieprzystosowani, niedoceniani i za wszelką cenę chcą okazać, iż są niezwykle groźni. Czterech z nich w czasie wywiadów, jakie z nimi przeprowadziłem wyjaśniło mi dokładnie, jak wprowadzić w błąd obecnie stosowany na amerykańskich lotniskach system elektronicznego wykrywania broni. Muszę powiedzieć, że mieli rację" — powiedział dziennikarzom, indagowany w tej kwestii dr Hobbard. Wyniki badań dr. Hobbarda opublikowane zostaną w styczniu nadchodzącego roku. Jego pracę pt. „Skyjacker: His Flights of Fantasy" wydaje amerykańskie wydawnictwo Maęmillan. Sam autor zamierza kontynuować badania nad strukturą osobowości porywaczy samolotów. (NT PAP) PORYWACZY SAMOLOTÓW wy itp. Zastosowanie mączki rybnej staje się coraz powszechniejsze, zapotrzebowanie na nią wzrasta z każdym rokiem, co dopinguje do zwięk szania połowów. Stają się więc one coraz obfitsze — ale bynajmniej nie selektywne. Łowi się wszystko, co jest jadalne i nadaje się do przerobu, przeważnie nie myśląc o jutrze, a gdy w nadmiernie wyeksploatowanych akwenach połowy przestają być' opłacalne ,flotyl le wyruszają na dalsze wTody. W ten sposób w-ytępiono już niemal całkowicie niektóre ga tunki waleni i zubożono ogrom nie faunę Morza Północnego, czy wybrzeży Kalifornii. Oddzielnym, ale także groźnym niebezpieczeństwem, są tak do brze znane naszym nadwiślań skim, czy nadbużańskim rybakom... ścieki przemysłowe. Tak, tak — nawet dla niezmie rzonych przestrzeni wodnych trucizna ta jest bardzo niebez pieczna, czego dowodem wzra stająca gwałtownie martwota biologiczna Morza Śródziemne go, które do niedawna było naj wydajniejszym dla połowów akwenem... Od dwudziestu lat czyni się próby utworzenia „międzynaro dowego statusu" połowów mor skich, tak, aby nie zachwie-wały one równowagi biologicz nej mórz. W 1958 r. utworzono Genewską Konwencję Rybołówstwa i Zachowania Biologicznych Zasobów Oceanów, do której przystąpiły różne or ganizacje o podobnym charak terze, opracowanie jednak wła ściwych przepisów dla rybołówstwa na całym świecie i zawarcie wszechstronnych porozumień międzynarodowych w tej sprawie, jest sprawą przyszłości, jeżeli w ogóle jest możliwe... Na razie prowadzi się lokal ne próby uzdrowienia gospodarki rybnej. Badacze radziec sprawdza się możliwości przy brzeżnej hodowli ryb, ostryg i innych małży itd. I nadai pro wadzi się tradycyjną „politykę" połowów — i coraz intensywniej nasyca , przybrzeżne wody trującymi ściekami... (kos) Nieuka § technika Kralu Rad TAMA Z... WODY Czy woda może być wykorzy stana do zbudowania tamy? Radzieccy hydrotechnicy odpowiedzieli na to pytanie pozytywnie. Zbudowali oni na niewielkiej rzeczce przegrodę z wypełnionych wodą balonów z twrorzywa sztucznego. Obecnie specjaliści z instytutu „Giprctrecztrans" konstruują większą tamę tego rodzaju, która zostanie ustawiona w węźle wodnym Andrejewka na rzece Moskwie. BEZDYMNY WĘGIEL Corocznie wr ZSRR wydobywa się 600 min ton węgla. Jego efektywmemu wykorzystaniu służyć będzie przerób miałkich, niskogatunkowych rodzajów na nowy rodzaj paliwa — formowany węgiel bez dymny. Technologia produkcji tego paliwa została opracowana w Instytucie Paliw Kopalnych. Wykorzystanie bezdymnego węgla da nie tylko wiele tysięcy rubli rocznych oszczędności; ważne jest również i to, że przy jego spalaniu nie będzie zanieczyszczana atmosfera. RADIOLOKACJA CHMUR Eksperymentalne Centrum Radiolokacji Chmur Deszczowych nad górami Tiań-Szań powstało w pobliżu Ałma-Aty, Radiolokacja obłoków pomoże w przewidywaniu bilansu wodnego górskich rzek zraszających oazy i obracających turbiny hydroelektrowni, SUPERZEGAREK Nowy typ zegarka naręczne go „Amfibia" przeznaczony jest specjalnie dla lotników, płetwonurków i górników. „Amfibia" jest całkowicie wodoszczelna i wstrząsoodporna, posiada automatyczny naciąg i wytrzymuje ciśnienie do 20 atmosfer. Wkrótce rozpoczęta zostanie produkcja seryjna w jednej z wielkich wytwórni zegarków radzieckich. / ' " iWiT-AR) GOŁS nr 259 <5652) ROLNICTWO i W1 ?TAiV DODATEK WŁrtWlłłimillllllMillM ■Will III IM GŁOSU KOSZALIŃSKIEGO Kontraktacja zbóż bardziej korzystna Jeszcze nie wszyscy rolnicy w naszym województwie wiedzą, że od 1 lipca br. poprawione zostały na ich korzyść dotychczasowe warunki kontraktacji zbóż. Mianowicie uciiWałą Rady Ministrów wprowadzono zasadę, ze tym indywidualnym gospodarstwom rolnym, rolniczym spółdzielniom produkcyjnym, kółkom rolniczym oraz zespołom uprawowym, które zakontraktowały pod uprawę zbóż konsumpcyjnych co najmniej 29 proc. obszaru gruntów ornych i wykonają ustalone w umowie minimum dostawy — przysługuje premia w wysokości 50 zł za każ- J de 100 kg zboża sprzedanego ponad ilości wynikające z minimum dostawy przypadającej dla 20 proc. gruntów ornych gospodarstwa. Jakie to rolnikom daje korzyści? Wyjaśnijmy na konkretnym przykładzie. Załóżmy, że rolnik posiada 10 ha ziemi ornej i zakontraktował 3 ha zbóż, to znaczy 30 proc. obszaru, przy czym ustalono dla niego minimum dostawy w wysokości 10 q zboża z każdego zakontraktowanego ha. Załóżmy również, że z tych 3 ha rolnik dostarcza 45 q ziarna. Otóż według zasad obowiązujących dotychczas otrzymywał on premię dopiero za każdy kwintal zboża dostarczony ponad ustaloną normę dla całych 3 ha. Nie otrzymał więc premii za 30 q, a tylko za 15 q w łącznej sumie 750 zł. Obecnie, według nowych warunków premia przysługuje już za każdy kwintal zboża, dostarczony ponad normę z 20 proc. gruntów ornych, w konkretnym przypadku z 2 ha. Rolnik otrzyma więc premie już nie za 15 q, lecz za 25 q zboża w łącznej sumie 1250 zł. Uchwała Rady Ministrów stwierdza również, że premie zalicza się na poczet podatku gruntowego, a jeśli producent nie jest podatnikiem lub jest zwolniony w danym roku od tego podatku — na poczet innych należności objętych łącznym zobowiązaniem pieniężnym. Oczywiście, kontraktującym zboża rolnikom nadal przysługuje prawo nabywania nawozów sztucznych po zniżonych cenach oraz prawo zakupu odpowiedniej ilości pasz treściwych. Dodatkowe premie wj^płacane będą już za zboża ze zbiorów tegorocznych. (1.) PROBLEMY I DYSKUSJE Rolnictwa przymiarka do przyszłości Dziś jeszcze co trzeci Polak utrzymuje się z pracy w rolnictwie, choć w krajach wysoko rozwiniętych w tym dziale gospodarki zatrudniony jest co 10, a niekiedy nawet co 15 o-bywatel. Znajdujemy się więc gdzieś pośrodku między krajami, w których praca na roli dodajmy tu . mało wydajna, jest podstawą utrzymania większości obyioateli, a krajami o wysokim stopniu uprzemysłowienia, gdzie doskonale wyposażone i zainwestowane rolnictwo odznacza się wysoką wydajnością i niskim zatrudnieniem. Taka jest nasza średnia kra jowa, ale w poszczególnych re gionach, np. w wysoko uprzemysłowionym Katowickiem, z rolnictwa utrzymuje się już mniej niż 9 proc. ludności tego województwa, w woj. gdań skim 19 proc. zaś we wroeław skim i szczecińskim tylko po ok. 26 proc. ludności żyje z pracy na roli. Na drugim biegunie, w woj. lubelskim czy białostockim, 55—58 proc. lud ności związane jest z rolnictwem. Migracja młodzieży ze wsi do miast, wyraźny wzrost przeciętnego wieku zatrudnio nych na roli i w związku z tym szybszy niż w innych dzia łach gospodarki narodowej spadek liczby Of:ób zawodowo czynnych, już dziś zmienia o-braz naszej wsi, a wT najbliższych latach czynić to będzie jeszcze wyraźniej. Model woj. katowickiego i kilku innych bardziej uprzemysłowionych regionów kraju można przecież potraktować jako przyszły wzorzec dla większości po zostałych województw. Bezpośrednim wynikiem tych zmian w strukturze zatrudnienia musi być, jeśli nie chcemy dopuścić do spadku produkcji rolnej, ogromny wzrost wydajności pracy. Mó wiąc inaczej jeden zatrudniony w rolnictwie będzie musiał .ZŁOTA WIECHA" — 1970 Laureat z i:ezabyszewa W powiecie bytowskim naj- lerowi z Niezabyszewa, który lepszy budynek inwentarski, uporał się z zadaniem w cią- nagrodzony w wojewódzkim konkursie „Złotej Wiechy", zbudował w zeszłym roku Wła dysław Bobik ze wsi Niezaby-szewo. Od 15 lat pracuje on w melioracji, zaś 6-hektarowe gospodarstwo, które objął po ^aj"od"fu ojcu, stanowi dla jego rodziny dodatkowe źródło dochodu. Gospodarstwo, chociaż niewiel kie należy do bardziej towarowych, prowadzone jest bowiem na stosunkowo wysokim poziomie. Władysław Bobik hoduje obecnie 6 sztuk bydła, w tym 2 krowy mleczne, kilka naście sztuk trzody chlewnej i konia. W zeszłym roku sprze dał państwu 12 tuczników oraz prawie 4 tony kontraktowanego zbeża. Plony zbóż, mimo słabych gleb wynoszą ponad 20 q z ha, plony ziemniaków 250—300 q z ha. Paszy dla bydła dostarcza intensywnie u-prawiana łąka. Nowy budynek, który Władysław Bobik postawił w zeszłym roku, składa się z dwóch części — stodoły i pomieszczeń dla inwentarza. Pod stodołą urządzono dużą piwnicę, w której można zmagazynować na zimę ponad 25 ton ziemniaków, buraków. pastewnych lub brukwi. W części inwentarskiej budynku jest dość miejsca dla 6 krów z przychówkiem. konia oraz 20—30 sztuk trzody chlewnej. Urządzono wentylacje nawiewną i wywiewną, podłogę ocieploną warstwą żwiru i żużla. Przy części szczytowej bydynku Władysław Bobik zbudował u-bikacje, zbiornik na gnojówkę płytę betonową do składania obornika, buduje również silos Wartość nowej inwestycji wy nosi, jak wycenili fachowcy z PZU — 112 tys. zł. 50 tys. zł długoterminowego kredytu na budowę Władysław Bobik o-trzymał w Banku Rolnym. Do dajmy, że inwestycja zrealizowana została w bardzo szybkim tempie. Władysław Bobik zawczasu zwiózł potrzebne ma teriały i powierzył budowę rze mieślnikowi Kazimierzowi Cei gu zaledwie 6 tygodni. Dziś zagroda Władysława Bobika należy do nalepiej, u-rządzonych w Niezabyszewie. Trzeba bowiem dodać, że 5 lat temu Władysław Bobik zbudo ndamentów również nowy dom mieszkalny. (1.) . ! ... laureat Czynnikiem decydującym dla przemian musi więc być wyposażenie rolnictwa w niezbędny sprzęt, którego ilość i wydajność (uwzględniając współczynnik niezawodności działania), ściśle związane z do statkiem i kwalifikacjami per sonelu obsługi i warsztatów naprawczych, powinny wynikać z łatwo wyliczalnych potrzeb rolnictwa. Tymczasem w dziedzinie podstawowej — w źródłach energii (traktory i sil nifci elektryczne) — już dziś zarys owy wu je się luka, którą nadal zapełnia nie zastąpiony jeszcze koń. Z przymiarki do przyszłości wynika, że nie tylko postęp w mechanizacji siły pociągowej w rolnictwie jest niedostateczny (dostawy obecnej 5-latki są mniejsze o 20 proc. od! założeń), ale i perspektywy niezbędnej na przyszłość kompleksowej mechanizacji, która jest jedynym sposobem na u-wydajności rysują się dość mgliście. Niech dobre rezultaty nasze go rolnictwa, które przez sw'ą rozdrobnioną strukturę do cza su jest bardziej elastyczne w przezwyciężeniu trudności, nie skłaniają do nadmiernego optymizmu. Przewidywany znacz ny wzrost plonów i produkcji jaki w najbliższych latach za pewne nastąpi, wymaga proporcjonalnego, a niekiedy nawet większego wzrostu nakładów pracy. Wieś się starzeje, ludzi ubywa, potrzeba dużo wysoko wydajnego sprzętu, by ci co zostali podołać mogli o-bowiązkom. Miejmy nadzieję, że przemysłowi uda się nadążyć za tymi potrzebami wsi. (AR) ANDRZEJ JARUZELSKI Władysław Bobik, ,Złotej Wiechy". Nowy budynek gospodarczy w zagrodzie Władysława Bobika. Fot. J. Lesiak sprostać zadaniom, jakie obec nie spoczywają na barkach kil ku osób. Rosnące potrzeby, wy nikające z dalszego wzrostu poziomu spożycia i spodziewanego w związku z tym wzrostu plonów i produkcji hodowlanej, oznaczają więc, że malejąca liczba zatrudnionych będzie musiała wytworzyć więcej płodów rolnych, n"ż dostarcza rolnictwo obecnie. Przyszłościowa struktura naszego rolnictwa, biorąc pod uwagę gęstość zaludnienia, na celowana musi być też na wysoko intensywne wykorzysta- t wielokrotnienie nie każdego skrawka ziemi. Na pracy człowieka, system wielkcfermowy, maksymalnego uproszczenia produkcji, dający dobre efekty e-konomiczne przy niezbyt wysokich nakładach i zbiorach, nie możemy sobie pozwolić. Rosnąca wciąż rola sektora socjalistycznego (PGR), a tak że stale zwiększająca się licz ba gospodarstw bez następców i tendencje migracyjne ze wsi do miast sprawiają, że w rozwoju naszej gospodarki roi nej proces koncentracji ziemi będzie się nasilał. Oznacza to z jednej strony wzrost areału pegeerowskiego, a z drugiej potrzebę stworzenia w ciągu najbliższych 10—15 lat poza rolnictwem miejsc pracy i bu dowę mieszkań dla kilku milionów młodych ludzi ze wsi. Oczywiście przemiany struk tury agrarnej spowodować musza dość istotne zmiany w sposobie produkcji. Postęp w wydajności t>racy na wsi mu si się wiazać ze wzrostem do chodów. Może się to dokonać jedynie pod warunkiem zaawansowania postępu technicz nego w pracach polowych i go spod^rczvch. Z kolei to uprze-mvsłowienie metod produkcji rolnej stymulować bodzie pro cesv tvr>u urbantzacvine£o w żvciu wsi. A więc odejście z rolnictwa, konkretnie z pracy na roli, nie oznacza i nie powinno oznaczać odejścia ze wsi. Plany persnektvwiczne no-wei sieci osadniczej na wsi to właśnie przewidują. Taka nowoczesna gospodarska rolna bez porównania w szerszym stopniu zależna bedzie bowiem rd sprawnie działajace&p zaplecza technicznego. Z rolnictwa odeMa i będą musiały odejść setki, tysięcy, a w d°l-szvch latach miliony o"ób. ied nak nie do miast, a ie^yme do zawodó"r rO1 n * oz vch. do nairóżnieiszvch warsztatów baz maszynowych, or^ni zowam-ch pr^ez kółka rol^i-oze usług. których na wsi już dziś odczuwa sie coraz ostrzei szv brak. Bez ng, tvch utrzv- wpó t^r^po roz woni produkcji rolnej. !i'eśd W gospodarstwie Żelazo, na leżącym do Kombinatu Łąkar skiego PGR w Główczycach w pow. słupskim bedzie zbudowana w przyszłym roku nowo czesna bukaciarnia rusztowa. W budynkach inwentarskich tego typu w ogóle nie stosu je się ściółki, zaś odchody zwierzęce spłukiwane są poprzez podłogi rusztowe do ka nauw i stąd do zbiorniKÓw. Bukaciarnia w Żelazie pomte ści 500 sztuk bydła rzeznego. Koszt budowy wyniesie kilka ■ <-» • . U-d i ła o podłogach rusztowych bu duje się głównie w tych gos podarstwach, które nie dyspo nują dostatecznymi ilościami słomy na ściółkę. Gospodarstwo w Żelazie spełnia ten warunek, użytkuje bowiem o-koło 3000 ha łak i zaledwie ®-kolo 300 ha gruntów ornych. W Kombinacie PGR Malcz-kowo w pow. słupskim zorga nizowano jedyną w naszym województwie pegeerowską pralnię usługową. Mieści się ona w piwnicach pałacu w Małczkowie, zaś na wyposażę nie składają się dwie pralki bębnowe o dużej wydajności) suszarka i elektryczny aparat do prasowania. Sprzęt ten zakupiono stosunkowo tanio za pośrednictwem Biura Obrotu Maszynami Zbędnymi w Warszawie. Pralnia w Malczko wie zatrudnia trzy osoby i wy konuje usługi wartości około 26 tys. zł miesięcznie. Z usług pralni korzystają pracownicy kombinatu i okolicznych pegeerów a częściowo również roi nicy indywidualni i mieszkań cy Słupska. Co piąty hektar żyra w ko •załińskich pegeerach zasiany Dędzie bieżącej jesieni nowymi odmianami tego zboża o nazwach chrobre i daókow-skie złote. Są to odmiany o stosunkowo krótkiej słomie, przystosowane do wysokiego nawożenia mineralnego i dające plony nawet o 5—6 q z ha wyższe niż odmiany upra wiane dotychczas. W przysz łym roku dankowskim złotym i chrobrym zasiany bedzie w naszych pegeerach cały areał przeznaczony pod żyto. Do dajmy, że już w tym roku kil kaset ton nasion żyta chrobre otrzyma i a z pegeerów rolnicy Indywidualni. (1) Ś-ł051 BIORĄC UDZIAŁ W KONKURSIE JUBILEUSZOWYM 7-setnej gry .,GRYFA" możesz wygrać samochód marki uartbury iub inną cenną nagrodę Przechowuj kupony na któ re nie padną żadne wygra ne od 692. gry (tj. od 6 IX) d0 700. gry do 1 XI 1970 r. K-2760 SPRZEDAM samochód wartburg 1000, dobrze utrzymany. Wiadomość: Wałcz, tel. 329, t>o szesnastej. Gp-4046 SPRZEDAM szynszyle. Koszalin, tel. 63-55. Gp-4053 ULE z pszczołami zakarmione na zimę — sprzedany, Mścice. tele-X,dzikich" będzie coroczną tradycyjną imprezą dla młodzieży Słupska. Organizatorami turnieju będą zawsze: Koirii-tet Kultury Fizycznej i Turystyki, Klub Sportowy „Gryf" i nasza redakcja. Wczoraj rozegrano cztery Pierwsze spotkania. Trzeba Przyznaó, że młodzi piłkarze fcie sprawili nam zawodu. Wszystkie spotkani? były bar dzo emocjonujące i stały na dobrym poziomie, A oto wyni ki: Estudiantes „13" — Huragan 3:2, Pogoń — Zryw 0:3, Gwardia — Wicher 1:2, Spar-tak — Lech 1:3, Dziś rozegrane zostaną cztery następne mecze: godz. 14.30 Syrenka „7" — Zagłębie „10"; godz. 15.15 Pomorze — Błękit ni „1"; godz. 16 Santos „8" — Albatros i o godz. 16.45 Za-torzanie — Syrenka „8". Jutro odpowiednio w tych samych godzinach kolejno grać będą Słupia — Zatorze „4", Orły — Clivia; Orlęta „3" — Ajax „4" i Zagłębie „12" — Sława. Sobota będzie dniem przerwy w rozgrywkach. W dniu tym nastąpi bowiem uroczyste otwarcie turnieju połączone z defiladą wszystkich zespołów (również tych, które przegrały już swoje spotkania). Organizatorzy zachęcają młodzież, by każdy zespół podczas defilady maszerował w jednolitych strojach i miał tabliczkę lub transparent z nazwą drużyny. Najciekawsze dekoracje defilujących zespołów nagrodzone zostaną atrakcyjnymi nagroda- -mi. Laureaci dorocznej nagrody miasta Słupska — od lewej: Kazimierz Cichocki, Stanisław Szarmach, Mar ta Aluchna-E-melianow, Andrzej Maślan-kiewicz oraz Antoni Aleksandrowicz. j Festiwalowe migawki Festiwalowa publiczność z uznaniem wypowiada się o wy stawie znaczków pocztowych ze zbiorów slupszczanina Tadeusza Ziętary. Ekspozycja mieści się na II piętrze Zamku, obok Sali Rycerskiej i nosi tytuł: „Historia muzyki na znaczku pocztowymZbiór obejmuje nie tylko znaczki, ale także arkusze papieru listowego, koperty, karty pocztowe z sylwetkami, konterfek tami, nazwiskami muzyków lub bohaterami ich utworóu* muzycznych. Zestaw prezentowany jest w kolejności chronologicznej i usystematyzowany według epok. Poczynając od baroku (znaczki nawiązujące do życia i twórczości Bacha, Couperina, Haendla), przez klasycyzm, ro mantyzm do czasów współczesnych. Centralna spartakiada kolejarzy Bez przesady można stwierdzić, żę Słupsk przeżywa ostat nio inwazję ciekawych imprez sportowych. Kolejną jest IX Centralna Spartakiada Koleją rzy, która odbędzie się w dniach 21—22 bm. Organizatorami tej imprezy są m. in. działacze Klubu Sportowego Czarni, który w tym roku obchodzi 25-lecie swego istnienia. Pretektoratem spartakiady jest minister komunikacji, Mieczysław Zajfert. W spartakiadzie uczestniczyć będą liczne ekipy zawodników ze wszystkich kolejarskich klubów w kraju. Obok lekkoatletów zobaczymy piłka rzy ręcznych i nożnych, strzel ców oraz kolarzy i kajakarzy. Zawody w poszczególnych konkurencjach rozgrywane bę dą na dwóch słupskich stadionach: 650-lecia oraz Czarnych. Piłkarze ręczni będą walczyć na boisku przy ul. Ogrodowej a kajakarze na jeziorze Gardno. i Uroczyste otwarcie zawodów i odbędzie się 21 bm. o godz. 15 J na stadionie 650-lecia. Wcześ- j niej ekipy zawodników przema ! i szerują ulicami miasta, (a) ' Lepszą pogodę we wtorek uczestnicy i goście IV FPP wy korzystali na wyjazd do Ustki. Natomiast zapalony turysta red. Józef Kański z „Trybuny Ludu" wybrał się na zwiedza nie ruchomych wydm na Mie rzei Łebskiej. Tylko Marta Czarny w zasłoniętej na jej życzenie kotarami Sali Rycerskiej wytrwale ćwiczyła prog ram swego recitalu*. Okazuje się, że w trakcie koncertu można realizować film nie przeszkadzając ani wykonawcom, ani publiczności. Wszystko zależy od tego, czy ekipa filmowa posiada „cichobieżne" kamery. Dzięki posiadaniu takowych działalność ekipy gdańskiej Ty na koncercie duetu Derfel—Małecki przeszła „bezboleśnie". COGDZIE-KIEDY . L*'TTT •' WE WSI ŁOSINO uległ wypadkowi Tadeusz J. z Kuliszewa który przejezdżał tamtędy meto cyklem. Uderzył on w barierę zabezpieczającąc wykopy drogowe i w rezultacie upadł na jezd nię doznając urazu czaszkowo-mózgowegjś. Karetką pogotowia przewieziono ofiarę wypadku do szpitala. Jak wykazało wstępne dochodzenie winę za spowodowanie wypadku ponosi motocyklista który nie zachował należytej o-strożności. Wykopy były prawid łowo oznakowane i oświetlone, a znak drogowy zezwalał na tym odcinku drogi na jazdę z szybkoś cią do 30 km na godz. & JANA T. z Dąbrówna znale ziono kontuzjowanego,' leżącego na polnej drodze. Lekarz pogoto wia stwierdził złamanie żeber, o-raz uraz czaszki. WCZORAJ w południe wyda rzył się u zbiegu ulic Arciszewskiego i Racławickiej tragiczny wypadek. Jadący motocyklem 23-letni Jerzy B. ze wsi Krępa wpadł pod przyczepę traktorową. W wyniku zderzenia przyczepa wywróciła się na motocyklistę, po wodując u niego bardzo groźne obrażenia głowy. Jerzego 13. prze wieziono natychmiast karetka io gotowia na oddział ehirurgii ogól nej Szpitala Miejskiego. Muno jednak wysiłków lekarzy nie u-dało się go utrzymać przy życiu. Przyczyny wypadku ustali prowa dzone "w tej sprawie śledztwo. SŁUPSK liczy obecnie ponad 70 tys. mieszkańców. Za pięć lat będzie 85 tys. słupszczan. Czynnikiem mającym decydujący typływ na rozwój miasta jest Przemysł. Uruchomienie w ostatnich latach Komunalnego Przedsiębiorstwa Napraw Autobusów, Północnych Zakła dów Obuwia oraz oddanie do Użytku nowego obiektu Słupskiego Zakładu Sprzętu Okrętowego — zwiększają liczbę Miejsc pracy. Rozbudowano istniejące zakłady produkcyjne jak: Słupskie Fabryki Mebli, Fabryka Narzędzi Rolniczych, czy Fabryka Cukrów »Pomorzanka". Wzrastającej Jiczbie stanowisk roboczych Świnna odpowiadać zwięk-S2ąjąca się kubatura domów Mieszkalnych. W ostatnich 10 latach nasiliło **3 w Słupsku budownictwo mie fzkaniowe. Po odbudowaniu śród P^eścia (dawnej starówki) trzeba szukać nowych terenów. Od P*ęciu lat utrzymuje się wytyczo tjy w Planie Ogólnym Rozwoju Jiiasta kierunek południowo-za-^hodni — za torami kolejowymi, 2yli na Zatorzu. Najszybciej, bo Wa lata temu, oddano do użytku llpząće około 3 tysięcy mieszkańców osi^oie Marchlewskiego. O-"ecnie dobiega końca budowa o-Sobieskiego I. Bardziej od powiednirn określeniem jest słowo: montaż. Osiedle wznoszone jest bowiem metodami uprzemy słowionymi. Na placu budowy wytwarza się elementy wielkopły towe: ściany nośne, konstrukcyjne i działowe. Służy temu celowi ustawiona na wolnym powietrzu tzw. forma bateryjna. Co 24 godziny otrzymuje się przy jej pomocy dwie trzecie prefabryka tów potrzebnych na skonstruówa nie klatki schodowej jednej kon dygnacji. obszar 15 hektarów. Przewiduje się tutaj budowę bloków dla 7.700 mieszkańców. Projektanci zapewniają, że o-siedle to pod względem architek tonicznym będzie bardziej intere żujące niż osiedle Sobieskiego I, które nuży oko monotonią dłu-kich pięciokondygnacyjnych bloków. W koszalińskim „Miastopro jekcie" powstał pomysł nowego rozwiązania budownictwa średnio WYsokipew W 1975r.-85 tys. mieszkańców Jeszcze tylko parę miesięcy formą bateryjna stać będzie na osiedlu Sobieskiego I. Na 11 zaprojektowanych tu budynków — w sześciu mieszkają lokatorzy. Do końca roku budowlani przekażą do użytku dwa bloki. Pozostałe — w roku następnym. Forma bateryjna w przyszłym rpku wmontowana będzie przy osiedlu Sobieskiego II. Będzie ono usytuowane między ulicami: Sobieskiego, Nadmorską i Nowoprojektowaną. Ogółem powierzchnią osiedla zajmie 11-kondygnafcyjny blok, o ośmiu klatkach schodowych będzie obsługiwany przez dwie windy. Zatrzymywać się one będą na niątej, ósmei i je denastej kondygnacji. Z przystanków wind zaprojektowano poziome przejścia łączące wszystkie klatki. Nie kryjemy, że projekt ten — o czym swego czasu pisaliśmy — ma wielu fjrzeciwników. Do stron dodatnicn zaliczyć trzeba to, że będzie dużo miejsca na klatkach schodowych, które moż na wykorzystać do ceiow rekres ćyjnych. niższy koszt inw*-ny i eksploatacyjny oraz fakt, ż«t nad lepszym (niż przy tradycyjnym rozwiązaniu) wykorzystaniem wind, pieczę sprawować bę dą portierzy. Między Sobieskiego I i Sobieskiego II w latach 1971—75 powstanie dzielnicowy ośro- -I dek usługowy. Poza sklepami, zakładami usługowymi, apteką — znajdą się tutaj, szkoła, przedszkole dla 180 dzieci, dwa żłobki, ogródek jordanow ski. Obecnie potrzeby mieszkańców Sobieskiego I zaspokajają placówki handlowe przy ul. Marchlewskiego oraz prowizoryczne kioski spożywcze i warzvwno~owocowe. Już w najbliższych tygodniach SPB rozpocznie budowę dwu pawilonów z prawdziwego zda rżenia. Bolączką mieszkańców jest brak dróg. Ulica Zygmunta Augusta powinna mieć gotową nawierzchnię do końca września. Natomiast na ul. So bieskiego, która w przyszłości będzie główną arterią komunikacyjną tej dzielnicy, nie można budować nawierzchni dopóki nie zakończone zosta-na instalicie zewnętrzne podziemnych sieci komunalnych. (h) 17 CZWARTEK 4 Justyny URY Dyżuruje apteka nr 32 dtzv —■*. 22 Lipca 15, tel. 28-44. ■^ICOHJGEIlTV SALA BTD — Recital fortepia nowy, godz. 18. SALA ZAMKU - Recital klawe synowy, — godz. 20.30: m a MILENIUM — w remoncie. POLONIA — Krajobraz po bitwie (pol., od lat IG). Seanse o godz. U.45, 16, 18.15 1 20.30. USTKA DELFIN — Pojedynek w słoń cu (USA, od lat 16). Seaase o godz. 16, 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Jak rozpetałem 11 wojnę światowa i cz. (do1„ od lat 14) pan. Seans o godz. 17.30. 3^ il A GD B O PROGRAM I 1322 m ora? UKF 97.8 i 57 64 MHz na dzień 17 bm. (czwartek) Wiad.: 5.00, 6.00. 7.00. 8.00. 10.00, 12.05, 15.00, 16.00, 13.00, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00. 2.00. 2.55. 6.10 Skrzynka PCK. 6.15 Muzyka. 6.45 Kai. rad. 7.20 Muzyka. 7.50 Gimn. 8.05 Public, międzyr.a rodowa 8.14 Mozaika muz. 8.54 PKO informuje. 9.00 Dla Klas JI1—IV. (jęz. polski). 9.20 Muzyka pol. 10.05 Przez lądy i morza. 10.25 Mel. i piosenki. 10.50 -Z. cyk iu. Człowiek 1 architektura. 11.00 Dla klasy VI (historia). 11.30 Spie wają laureaci Sopotu 70. 11.50 Ra diowa Poradnia Rodzinna. 12.25 Więcej, lepiej, taniej. 12.45 Roini czy kwadrans. 1.3.00 Z życia ZSRR. 13.20 Na swojska nutę. 13.40 Rytmy i mel. dla wszystkich. 14.00 Nie p zamilczeć nie za pomnieć. 14. JO K. Ja na cek: Suita z opery. 14.30 Zagadki muzyczne. 15.05—16.00 Godzina dla dziewcząt i chłopców. 16 05 Śpiewa Poznan-ski Chór Chłepięcy> 1G.30—18.53 Popołudnie z młodością. 18.50 Mu zyka i aktualności. 19.15 Z księgarskiej lady. 19.30 Kwadrans mu zyczny. 19.45 Gitara w różnych rytmach. 20.25 Gra Orkiestra K. Vlacha. 20.47 Kronika sportowa, 21.00 ■ W imieniu prawa. 21.30 Listy z teatrów. 22.00 Wszystkie sonaty fortepianowe. 22.37 Przeboje „GŁOS KOSZALIŃSKI" — Redaguje Kolegium Hedak-cyjne, Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-61 do 65. ,,Głos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego" Słupsk pl. Zwycięstwa 2. I piętro. Telefony: sekretariat łączy z kie równikiem — 51 -95; dział ogło szeń 51-95. redakcja — 54-C6. Wpłaty na prenumeratę (mie sieczna — 15 zł, kwartalna — 45 zł. półroczna — 90 zł. roczno — 180 z)) przyjmują utzedv pocztowe listonosze oraz oddziały „Ruch". Wydawca: Koszalińskie Wv dawnictwo Prasowe RSW I ,,PRASA" — Koszalin ul. Paw ła Findera 27/29. centrala tel. nr 40-27. Tłoczono: KZGraf. Koszalin. uL Alfreda Lampego 13. w rytmie tanecznym. 23.10 Prze giądy poglądy Kewia pio senek 0.05 Kai. rad. ó.łó—3.U0 Pro ttram nocny 1 Bydgoszczy- PROGRAM Cl 163 m oraz UKF 5992 WHl aa dzień 17 om. iczwariels; Wiad.. 4. JO, 5.30. 5.30. L30. 3.30. 12.05. 14.00. 16.00. 13.0O. 22.00. l'i .au. o.uO Proponujemy, inf. przypominamy. ó.m uiiun. 6.40 Opinie iuuzi partu. o.ao kuzyna i aKtual nusci. ł.00 Pieuiscy tu w a piosenka t/jiesią^a. i.a4 toLozdi&ći muz. Ó.35 arat" — reportaż, a.ou Kon cei 1 auii.ai.ow. cvieiec.-Ka uro- turia tiaiiuraina. a.au twne. me.o uu. „ruaiut z miouym K.sxę ^.yceru — ira&ui.. lepoi lazu. iu.10 wtwoiy Masseneta crOiUiiiar&a. utwory łtyiupozyiorow tran custiicn. i z. ^ 0 L oieu 1 piObeniŁą awiat. u.4u O trasie ia.ua Koncert spou wieży fclittia. i-i.*0 bięiuUia sztaieta. lo.uu tvonc« uiuzyKi romantycznej, lo.oo zina-joim z anteny. lb.^o Prog- ram rozfeiuaiii war sza w s ii o-mazowieckiej. le.iW Vvidno*.rąg. ls.00 hena unia. la.15 Uoc tvans J je-ęo ze&poi. la.Jo—Zó.la Wieczór U-teracKO-uiuzyczny. ia.3i orkiestra rozrywk. la.*3 „wszystKo ja* gdy Dy nic" — opow. la.ód Piotr Czaj uowstu „Dama Pikowa" — opera li.2< Wiaa. sportowe. 22.30 D. c, opery. 23.15 Aiuzy&a taneczna. PROGRAM III UKF oraz na falach średnich W pasmaco 20, 31, 41 i 43 m* na dzień 17 bm. (czwartek) Wiad.: 5.00, 6.30. 7.30, 8.30, 9.30, I2.ua, 16.00, 22.00. 6.40 Studio Rytm. 7.20 Mikrore-cital M. Rodowicz. 7.50 Wolne zar ty... muzyczne. ti.OO Trzy barwy aaksolonu. d.la Grunt to rodzinka... muzykalna. 9.00 „Burzliwa dzieje iviorza Karaioskiego" — cdc. książki. 9.10 Wytwórnia „Qu aliton" poleca. 9.35 Mowi oficer siedczy. y.óo Melodie. 10.05 W krę gu H. Aiperta i jego uczniów. 10.20 „Dwaj mali rycerze czyli ci wspaniali n>ęzczyźni z białą bro nią ' — reportaż. 10.40 Konc. mu-zyKi uniwersalnej. 11.20 „Okno w przeszłosc" — opow. 11.40 ..Je bień idzie przez park". 12.25 Z nieznanych nagran ery swinga. 12.45 Piosenki — medalistki. 13.00 Na wrocławskiej antenie. 15.00 Mity greckie. 15.10 Rymy i rytmy. 15.30 Pojedynek kontynentów 16.05 Od zachodu do wschodu słońca. 16.25 Od pierwszego nagrania. 16.45 Na Haiti — gawęda. 17.05 Co kto lubi. 17.00 „Wichrowe wzgórza" — ode. pow. 17.40 Aktualności polskiej piosenki. 18.00 Ekspresem przez świat. 18.05 Nasza Polska reporterska. 18.35 Sałatka po włosku, 19.00 Naokoło świata. 19.15 Słowniczek awangardy beatowej. 19.35 Pod szafiro wą igla. 20.00 Lektury... lektury.. 20.15 Z prywatnej płytoteki. 20.25 Kurpiowski skansen — aud 20.50 Gdzie lest przebój? 21.15 Tylko po hiszpańsku. 21.30 ..Portret w złotych ramach" — reportaż. 21.50 Opera tygodnia. 22.00 Fakty dnia 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów. 22.15 ..Wyspa skarbów" ode. pow. 22 45 ,,Ballada o Godfrvdzie i Blance" — 1 inne piosenki dla dorosłych. 23.00 Wiersze. 23.10 Mu zyka z antypodow 23.50 Na dob ranoc śpiewa J. Kukin. KOSZALIN na falach średnich 188,2 \ 202,2 m oraz UKF 69,92 M Hz '» na dzień 17 bm. (czwartek) 7.15 Prognoza pogody dla rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 16.05 Grają ork. rozrywk. 16.25 Rad. skrzynka techniczna — pogadan ka inż. J. L.eitgebera. 16.30 Repor taż z IV Festiwalu Pianistvki Polskiej — aud. B. Gołębiewskiej 17.00 Przegląd aktualności \vvbrze ża. 17.15 Cotygodniowy program młodzieżowy „My o sobie inni o nas" - w oprać. I. Kwaśniewskiej i N. Arcimowicju yE!.EWiZiA na dzień 17 bm. (czwartek) 16.35 Program dnia. 16.40 Dziennik. 16.50 Dla młodych widzów: E-kran z bratkiem — w programie między innymi film z serii; „Przygody sir Lancelota". 17.55 TV Kurier Białostocki. 18.10 Giełda piosenki. 18.40 Jesień-7o — program z Tar gów Je-iennych w Poznaniu. 19.15 Przypominamy, radlimy. 19.20 Dobranoc. ..Bolek i Loiek wyruszają w świat". 19.30 Dziennik. 20.05 Kino Interesujących Filmów - ..Kto zabił" - film fabu larny prod. franc. (dozwolony od lat 16). 21.50 ..Polska zza siódmej miedzy" — reportaż (z Krakowa). 22.20 Dziennik. 22.35 Program na jutro. PROGRAMY OŚWIATOWE 8.15 Matematyka w szkole: — Zastosowanie elementów analizy 9.55 Dla szkół Jeżyk pol^Ki dla klas IV licealnych -- Bertold Brecht 12 Wrocławia). 10.55 Dla szkół- Jeżyk oolskl dla klas I licealnych — Poezja średniowiecza. KZG zam. B-259 S-i Str 8 . wmwwf.mr. GŁOS nr 259 (5652) mmmm Konia z rządem temu kto odpoioie i udowodni, co wpierw powstało — jajo z kury, czy kura z jaja? Ha! Ale nie martwmy się, gdyż od dawien dawna ludzie się nad tym głowili. Również o to zapytywał w XVU wieku historyk i poetas Wespazjan Kochowski: „Kto świat ten bez początku i końca uznaje, niech powie, ęo pierwszego, czy kokosz, czy jaje?". JDO DZISIAJ nie ma my pewności w tej sprawie, zostawmy więc ją do rozstrzy-gnięcia innym. Jednakże faktem jest, że na długo przed naszą erą w jaju dopatrywano się symbolu życia, jako — i słusznie — od niego zależy rozwój przyszłego organizmu. Wiosną, kiedy przyro da budzi się do życia, starożytni Persowie, później Grecy i Rzymianie obdaro wywali się właśnie jajem. U starożytnych Rzymian powstała nawet tradycja rozpoczynania każdej ucz- ty od zjedzenia jaja. Stąd pochodzi łacińskie powiedzenie „ab ovo", co dosłow nie oznacza „od jaja". Obec nie używając tego powiedzenia mamy na myśli „od samego początku". Właściwie niewiele zmieniło się znaczenie powiedzenia, albowiem w rzeczywistości wszystko zaczyna się od jaj ka, w jajku jest początek życia. Mj RÓCMY jednak do kurzego jaja. Stało się ono częścią naszego po żywienia, a u wielu przysmakiem. Zjadamy jaja pod wszelkimi postaciami —na miękko, na twardo, sadzone, faszerowane, bite z cukrem. Bez jaja nie o-będzie się żadne wyborowe ciasto. Ulubioną staropolską potrawą jest jajecznica z jaj smażonych na maśle lub słoninie, do tego przyprawiona szczypiorem i kiełbasą. W Polsce jajo do rangi dania obiadowego a-wansowało — zdaniem Zyg munta Glogera — od czasu „kiedy Kazimierzowi Pu łaskiemu w XVIII w. jako dar osobliwy, przysłano wo rek kartofli, kucharz jego, nie wiedząc, co z nimi zro bić, ugotowawszy, podał ra zem z jajecznicą, a wszyscy obecni nie mogli się dość nachwalić tej nowej potrawy". n, ASZE JAJECZNE ME- ' NU jest mimo to nader skromne, bo sposobów przy rządzania jaj jest niemiara. Udowodnił to francuski gastronom, Grimod de la Reyniere, który wymyślił aż 685 przepisów, a każdy to oryginalniejszy. Zresztą każdy naród jaja przyrządza na swój sposób. Na przykład Filipińczycy ja.jko ogrzewają dwa razy dziennie przez osiemnaście dni. Gdy rozwinięte w nim pisklę jest już bliskie wylęgu, wtedy gotują je na twardo. Rarytas ten, nazywany „balut", Filipińczycy podają na najwykwintniej-szych przyjęciach. Gdyby nasza gastronomia przyrzą dzała w ten sposób jaja, to zapewne kazałaby sobie jeszcze płacić za owe pisklę. 1/ TO I GDZIE zjadł pierwsze kurze jajo kroniki milczą. Wiadomo tylko, że ok. 2500 lat p.n.e. dziką kurę oswoili Chińczy cy W starożytnym Egipcie kurę trzymano już jako ptaka domowego i znano także sztuczny wylęg piskląt. Natomiast w Europie kurę domową znano w V w. p.n.e. A w czasach jesz cze dawniejszych, prehistorycznych? Może mała kura nie odgrywała takiej roli, bo biegały wtedy po ziemi olbrzymie ptaszyska, które składały potężne jaja. Wytępiony przez człowieka ma dagaskarski struś znosił 15 do 20 jaj w jednym lęgu. Każde jajo miało pojemność 8 litrów i ważyło 12 kg tj. tyle co obecnie 185 jaj kurzych. Jedno takie strusie jajo mogło służyć za po siłek dla całej gromady pre historycznych ludzi. Dwu- nastoma natomiast jajami strusimi można było obdzie lić 2220 osób, biorąc po ku rzym jaju na każdego. Do dzisiaj zresztą strusie jaja są dużym przysmakiem nie których ludów afroazjatyc kich; choć ten z żyjq,cych obecnie największych ptaków składa jajo znacznie juz mniejsze, bo o wadze 1,4 kg. URA jednakże bardziej musiała przypaść człowiekowi do gustu. Być mo- nają bezustannie znosić jaja aż do ponad 300 rocznie. Tak zapracowane, nie mają nawet czasu na ich wy siadywanie. W pracowitości tej dorównują im niemalże włoskie kuropatwia ki ,a także minorki. Aby kury nie traciły czasu na yiysiadywanie jaj człowiek wymyślił sztuczną kwokę. Na pomysł wynalezienia ta kiego aparatu do sztucznego wylęgu wpadł Francuz Rene Reaumur w 1750 r., dając tym samym początek \l V/S< 22? że łatwiej dała się oswoić — udomowić. Dawała ponadto podwójną korzyść — jako producentka smacznych jaj i sama nadawała się do jedzenia. Zaczęto więc rozwijać kurze hodo wie na coraz większą skalę. I dzika kura, ani spostrze gła, jak stała się zwyczajnym ptakiem domowym, choć w rodowodzie ma ary stokratyczne pochodzenie. Prapraprzodkiem obecnej kury jest właśnie dziki kur — bankiwa z arystokratycz nej rodziny bażantów, zamieszkujących Indie i Archipelag Malajski. Bankiwa znosiła jednakże zaled wie 8—12 małych jajek i do tego tylko na wiosnę. Człowieka to nie zadowala ło i zaczął kurę zmuszać do większej produkcji przez tworzenie nowych ras i gatunków. Najwspanialszymi nioskami świata okazały się kury, rodzone pod włoskim niebem. Tam, vj okolicach Morza Sród,ziemnego powstały słynne dzisiaj leghorny. Ale sławę swą uzyskały dopiero w 1852 r. po przewiezieniu ich z włos kiego Livorno do Ameryki, gdzie je uszlachetniono i nazumno leghornami, jako że Livorno po angielsku znaczy Leghorn. Od tego czasu, w kurzym świecie stały się one prawdziwymi tytanami pracy. Już od szó stego miesiąca życia zaczy f rozwoju współczesnego 3ro biarstwa. O AJ A nam smakują. Mo O żemy jeść, jeść i nigdy się ?iam nie sprzykrzą. Są nie tylko wspaniałym przysmakiem • posiadają rów nież ogromną wartość odżywczą. To chyba najważniejsze. Już same w sobie .zawierają składniki potrzeb ne do rozwoju nowego organizmu. W tym białym woreczku z płynnym złotem — jak określa jajo turecka zagadka — białko wykazuje pełną wartość biologiczną i jest całkowicie przyswa jalne przez organizmów żół tku występują znaczne ilości tłuszczu zawierającego nienasycone kwasy tłuszczowe (linolowy i lenoleno-wy). Poza tym w jajku mieści się bogaty arsenał składników mineralnych, jak: żelazo, siarka, fosfor, chlor, potas, cynk, miedź, mangan, brom i jod. Są też niemal wszystkie witaminy. Zjedzenie dwóch jajek, to prawie to samo pod względem kalorycznym co spoży cie wieprzoicego schaboszczaka. W XVIII wieku używano żółtka przy leczeniu krzywicy i chorób gałki ocznej. Niegdyś z ku rzych jaj wyrabiano olej jajeczny do sporządzania , wykwintnych mydeł. Oleju tego używano także do u-trwalania barwników na materiałach, białka natomiast do zaprawy murarskiej. Wiele wieków przetrwały do dzisiaj budowle wzniesione na takiej zapra wie. Oprać: HZ SPORT * SPORT • SPORT • SPORT • 2flov,'U polski dzień w Columbus Kaczmarek i Baszanowski na najwyższym podium Drugi wspaniały sukces odnieśli polscy ciężarowcy 113 mistrzostwach świata w podnoszeniu ciężarów w Columbus. W wadze lekkiej tytuł mistrza świata i złoty medal zdobył ZBIGNIEW KACZMAREK (Polska), ustanawiając swój rekord życiowy wynikiem 440 kg, a cemistrzostwo i srebrny medal wywalczył wielokrotny mistrz i rekordzista świata, drugi Polak, WALDEMA& BASZANOWSKI — 437,5 kg. Brązowym medalistą został Janos Bagocs (Węgry) — 432,5 kg. Podobnie jak i w wadze piórkowej, w nocy z wtorku na środę Polacy znów odnieśli piękny, podwójny sukces. Jeszcze nie było wypadku, by podczas jednych mistrzostw świa-ta czy Igrzysk Olimpijskich, podwójne zwycięstwo w dwóch kategoriach wagowych odnieśli reprezentanci jednego państwa. Warto również przypomnieć, że jedynie w 1983 r-polska para wagi lekkiej, Marian Zieliński — Waldemar Baszanowski, w tej kolejności stanęła na najwyższym podium- Spkwaliilkacjii m@da!isiśw ków farmakologicznych. Zdysk^* lifikowani zostali: medaliści wag muszej — złoty — Holzreiter (*** gry), srebrny — Szołtysek ska) i brązowy — Smietani® (ZSRR) oraz medaliści wagi kogj ciej, srebrny — Foeldi (Węgry) brązowy Trębicki (Polska). Jak podaje agencja AFP komi sja sędziowska mistrzostw świata zdyskwalifikowała pięciu medalistów dwóch pierwszy kategorii wagowych. Jako powód poda no, że kontrola antydopingowa ujawniła stosowanie przez tych zawodników niedozwolonych środ Kolejna próba naszych lekkoatletów CZWORMECZ: SZCZECIN —ŁÓDŹ — KOSZALIN — ZIELONA GÓRA Po lekkoatletycznych mi- szyc, Bukis, Kujawa, Wilnio- strzostwach okręgu juniorów, wiec, Kasperkiewicz, LebiecK które odbyły się w ub. niedzie Nalewajek, Weronikow, Miros lę w Słupsku — młodych lek- Klimek, 800 m — Krzemiński koatletów koszalińskich czeka Bielawska; 100 m ppł, — kolejny egzamin i próba sił. ter, Dulka; 200 m ppł — "W1&* Tym razem kadra okręgu wal- ter, Nalewajek; skok w dal czyć będzie w Zielonej Górze Mirosz, Dulka; skok wzwyż z reprezentacjami okręgu Bepirszcz, Dulka, Chęcińska, szczecińskiego, łódzkiego i zie kula — _ Zięba, Konieczn » lonogórskiego. Zawody rozegra dysk — Zięba, Łatko; oszczeP ne zostaną w najbliższą nie- Zięba, Łatko, Grecka. 4 dzielę (20 bm). Barw juniorów bronić będa- Na podstawie wyników uzy- 100, 200, 4X100, ^ 4X400 ^ skanych w czasie mistrzostw — Kawałko, Pikta, BU* w Słupsku, ustalony został miński, Trojanowski, sikład reprezentacji Koszalina, tek. Działkiewicz, I która bronić będzie naszych m>erJ. 8®0 m,^ Gostomczy barw w Zielonej Górze w Litwinko, Goliński; 1500 ^ czwórmeczu Szczecin—Łódź— Gadomski, Bachanowicz; 50^, Koszalin—Z. Góra. m — Alberski, Kołodziejczyk'1 Do reprezentacji juniorek po HO m ppł — Wysocką Grycaj wołano zawodniczki: 100, 200, 400 m ppł — Bedka, Swiątk wicz; 2000 m z przeszkodami ►Jarosławski, Nowak; skok * 400, 4X400 m: Kolska, Kiełdu- Spotkanie działaczy Dziś, o godz. io w sali recepcyj nej Koszalińskiego Ośrodka Spor tu, Turystyki i Wypoczynku w Koszalinie odbędzie się spotkanie działaczy sportowych z Prezydium WKKFiT. W czasie spotka nia zasłużonym działaczom wręczone zostaną honorowe odznaki „.Za zasługi w rozwoju woiewódz twa koszalińskiego" przyznane uchwałą Prezydium WRN. (sf) dal: - Sierzputowski. Suski' skok wzwyż - Bedka, D°" machowski; trój skok — Balce-rzak, Wysocki;, tyczka — Ol" szewski, Wysocki, Lipski; kula — Dzierkowski, Cieszkowski! dysk — Cieszkowski, Kulczyk' ski; oszczep*-Golec, Konfede-rak; młot — Dzierkowski, czyński. (sf) Motor Straisund - Białogard 2:5 trowski, Cieżkowskl, Czubaj, Ą* damo wicz. Zwycięstwa dla rów niemieckich odnieśli: prisn®* i Losh. W drużynie blałogardzkiej wyróżnienie zasługuje* rezultaj Adamowicza, który w trójboju ^ zyskał 380 kg. (sf) W Byszynie odbyło się między narodowe spotkanie juniorów w podnoszeniu ciężarów między zes połami Motoru Stralsund (NRiJ) i reprezentacją Białogardu. Spot kanie zakończyło się zwycięstwem młodych sztangistów Białogardu. Punkty dla zespołu białogardzkie go wywalczyli: Kępkiewicz, Pio- T Tłumaczył: A. Matuszyn (34) — Zanocuję u ciebie — powiedział Biełozierow... Następnego dnia Walentyna Iwanowna nie poszła do pracy, zadzwoniła do kierowniczki biura maszynistek, w którym pracowała, i poprosiła o zwolnienie na jeden dzień. Nikołaj Nikołajewicz zosta! u niej na śniadaniu i w ogóle nigdzie się nie spieszył — powiedział, że obiad zje tutaj, dał jej pieniądze na zakupy (wystarczy na cały miesiąc, jeżeli będzie wydawać oszczędnie), jak normalnie daje pieniądze mąż żonie. Walentyna aż się bała domyślać, co to wszystko mogło znaczyć — odpowiedź, która się sama nasuwała, była zbyt piękna, aby w nia można było uwierzyć. To nieoczekiwane rodzinne śniadanie wypadło bardzo elegancko i odświętnie. Kolka, który przed kilkoma dniami wrócił z obozu, opowiadał Nikołajowi Nikołajewiczowi jak spędzał tam czas i czym się wyróżnił. Dziesięcioletni chłopak bardzo potrzebował męskiego towarzystwa i dlatego każde odwiedziny wujka Koli sprawiały mu nieopisaną radość. Kolka by! dumny, że znajomy jego mamy był taki ważny, taki hojny i taki stawny, nosił gwiazdę Bohatera na piersi i brał udział w prawdziwej wojnie. — Cośmy jeszcze robili? Graliśmy w piłkę nożną — odpowiadał na pytanie wujka Kola i śmiał się zadowolony. — Ganiałem na lewym skrzydle. No, i jeszcze brałem udział w zapasach, w wadze ciężkiej. — No wiesz, ciężka waga to wcale nieźle — z uznaniem powiedział Biełozierow. — Mieliśmy jeszcze jednego, też waga ciężka. Ale miał już jedenaście lat. Myśmy z nim i tak i owak, i ani on mnie, ani ja jego. On, oc-. wiście, używał nieprzepisowych chwytów. Kolka uśmiechał się spode łba, filuternie, jakby chciał olśnić wujka Kolę; kokietował go na swój sposób, > Biełozierow roześmiał się; malec podobał mu się — krzepki, krępy, z ciemnym rumieńcem na delikatnej skórze, z dużymi zaróżowionymi uszami i chropawymi rękami, podrapanymi jak to zwykle u chłopców. Kolka nie wyróżniał się wybitnymi zdolnościami, w szkole jechał na samych trójkach. Był najzwyklejszym chłopcem i to właśnie budziło dla niego sympatię. Walentyna Iwanowna nalewała herbatę, wychodziła do kuchni, żeby zagrzać czajnik, smarowała Kolce kanapki, słuchała, przyglądała się, i wydawało się jej, że przy stole rozmawia ojciec z synem. — Nikołaju Nikołajewiczu, proszę cię, wpłyń na Kolkę — zwróciła się do Biełozierowa — wstyd mi za niego. Mówią, że dokuczał dziewczynkom na obozie, przedrzeźniał je, potrącał. — Też miałbym kogo potrącać! — Kolka wciągnął okrągłą głowę w ramiona, jego twarz wyrażała zdumienie. — W ogóle nie miałem z nimi nic wspólnego... One tylko potrafią bawić się w mamy i córki — od rana do wieczora. Po śniadaniu obaj Nikołaje wyruszyli do miasta... Kolka nie bez ukrytej myśli opowiadał przy stole o jakimś chłopcu z sąsiedniego podwórza, który dwa razy oglądał już panoramę bitwy pod Borodino i zapewniał, że panorama jest lepsza niż kino. Ku wielkiemu zdumieniu Walentyny Iwanow-ny, Nikołaj Nikołajewicz od razu zaproponował Kolce, żeby przekonał się osobiście, czy tak jest naprawdę, jakby Nikołaj Nikołajewicz nie miał nic lepszego do robotyt cuda działy się nadal. Ubrała więc syna w świeżą koszulę, zawiązała mu na szyi pionierski krawat, do kieszonki włożyła czystą chusteczkę. W międzyczasie Nikołaj Nikołajewicz ogolił się i wychodząc przyrzekł, że nie spóźnią się na obiad. Kiedy Walentyna Iwanowna odprowadziła ich na schody i patrzyła, jak schodzą po stopniach obok siebie, duży i mały, zajęci swoją rozmową, % trudem powstrzymała łzy. Największa i najbardziej tajona nadzieja, z której już prawie zrezygnowała, znów się w niej obudziła. Kolka w drodze do panoramy, siedząc w taksówce, zrobił się jeszcze bardziej grzeczny i posłuszny, nawet jego głos dźwięczał bardziej przymilnie. Przed wejściem do rotundy tłoczyło się mnóstwo ludzi — wszystkie bilety na dzisiaj były już wyprzedane, lecz wujka Kolę z jego gwiazdą i Kolkę milicjant przepuścił bez gadania, a nawet na oczach wszystkich zasalutował im. W pierwszej chwili panorama rozczarowała Kolkę. Sp°* dziewał się czego innego, tymczasem okazało się, że panora-mą nazywano po prostu bardzo duży obraz rozwieszony d°". koła na ścianach. Stał przed nim z wujkiem Kolą i z inny*111 zwiedzającymi. Kino robiło na Kolce o wiele większe wrażenie — tam na ekranie wszystko się ruszało, szumiało, W taj natomiast bitwa trwała w milczeniu, nieruchoma. potem Kolka dopatrzył się jednak w tym znieruchomieo*11 pewnych zalet: mógł dowoli, bez pośpiechu, dokładni wszystko obejrzeć. I wysokie ze sterczącymi w górę kitatfl1 czapki żołnierzy, i ich piękne, jak na zabawkach, mundury* i złote nowiuteńkie hełmy kawalerzystów, i każdego kot*& znieruchomiałego w biegu, i każde działo wytoczone przodu, i ustawione w oddali w szyku bojowym oddział wojska. Poza tym spodobał się Kolce i bardzo go zainteresowa* zupełnie siwy brodaty dziadek, który objaśniał zwiedzają' cym, co przedstawiała panorama. Zamiast pałeczki do pok*" zywania trzymał w ręku bajeczną elektryczną latarki dwukrotnie większą od zwykłej, i wodząc jej promienielrt po obrazie, pokazywał to jedno, to drugie. , — Od świtu do nocy walczyli — mówił dziadek — nasi z nieprzyjacielem. I dopiero, kiedy się ściemniło, Napoie013 zrozumiał bezowocność dalszej walki... Odsapną! i jakby zachęcony dodał głośniej: . — Po raz pierwszy wódz Napoleon Bonaparte przegraf rozstrzygającą generalną bitwę i sam się do tego przyzna'-Napoleon powiedział: „Rosjanie zyskali pod Borodino mia*3** niezwyciężonych". Stwierdzenie autorytatywne... Dziadek uśmiechnął się do Kolki i skończywszy objaśnia®* pożegnał wszystkich i podreptał ku schodom, wyjmują® * kieszeni marynarki papierosy... Wszyscy, którzy go słuchał** również ruszyli ku wyjściu. Przez plac przed budynkiem panoramy ciągnął huczą^,' ruchliwy, zwarty sobotni tłum. Zdawało się, w przeddz^*1 święta liczba mieszkańców Moskwy się podwaja: więcej bJ^0 ludzi i samochodów na ulicach, więcej kupujących w przePe*' nionyeh sklepach, a na postojach taksówek tworzyły się lejki. i