Urządzenia stacji międzyplanetarnej działają zgadnie z planem KSiSTekTw E N U S MOSKWA (PAP) H® W YSTRZELONA 17 bm. radziecka 1J||y automatyczna stacja międzyplanetarna „WFNUS-7" kontynuuje wielomiesięczną podróż w Kosmosie ku planecie Wenus. Urządzenia, zainstalowane na stacji, działają normalnie. Projektowanie i budowa udoskonalonej stacji oraz opracowanie programu naukowego zostały tak zaplanowane, aby wystrzelenie tej stacji kosmicznej nastąpiło właśnie 17 sierpnia. A to dlatego, że „okna" umożliwiające wystrzelenie stacji w kierunku Wenus, pojawiają się mniej więcej co 19,5 miesiąca — odległość między Ziemią i Wenus jest wówczas najmniejsza, i wynosi 42 milio ny kilometrów. Poprzednie takie „okno'5 stanowił styczeń 1969 roku, kiedy to wystrzelono dwie radzieckie stacje: »,Wenus-5" i „Wenus-6". Jednakże stacje wystrzelone w tym okresie przebywają znacznie dłuższą drogę, niż 42 miliony kilometrów. A to dlatego, że aby lot odbywał się po linii prostej, trzeba by nadać stacji szybkość około 32 kilometrów na sekundę, co dotychczas jest niemożliwe. Stacja „Wenus-7", wraz z ostatnim stopniem rakiety nośnej, służącej do nadania jej szybkości, została wprowadzona na orbitę parkingową, a następnie wystartowała z tej orbity w kierunku Wenus. Oprócz wprowadzenia stacji na międzyplanetarny tor lotu, silnik nadał jej niezbędne przyspieszenie (około 5 kilometrów na sekundę). (Dokończenie na str. 2) Przed świętem polskich skrzydeł SZCZECIN (PAP) Na lotnisku Aeroklubu Szczecińskiego w Szczecinie — Dąbiu rozpoczęło się zgrupowanie pilotów spor~ towych, skoczków spadochronowych i modelarzy z całej Polski. Podczas zgrupowania przeprowadzone zostaną przygotowania do pokazu akrobacji lotniczej i skoków spadochronowych które odbędą się w Szczeci nie 23 bm. z okazji Święta Lotnictwa. „Kraj musiał sie otfnowić po to, aby mógł odnowić się jego szacunek dla tradycji. Nasz szacunek dla tradycji narodowych jest pięknym i szlachetnym objawem nie nacjonalizmu, lecz patriotyzmu i internacjonalizmu" — ten cytat z artykułu jaki ukazał sie w Organie KC WSPR „Nepszabadsag" jak -najlepej oddaje charak ter tegorocznych obchodów 1000-lecia urodzin założyciela państwa węgierskiego króla Stefana I, które to uroczystości obchodzone bę da w br. wspólnie z 21 rocznicą uchwalenia Konstytucji WRL — w dniu 20 sierpnia. Program uroczystości jest bardzo bogaty i wszechstronny, zakro jonv na bardzo szeroką skalę. Na zdjęciu: fragment gmachu parlamentu w Budapeszcie. (CAF) FESTIWAL CHÓRÓW POLONIJNYCH Spotkania z historią i dniem dzisiejszym ta: Włościbórz, Mielno, Koło brzeg. A oto krótkie meldunki z wczorajszych wydarzeń. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! A B Ceoa 50 n Nakład: 124.918 «ii. 1QZO (Inf. wl.) KAŻDY kolejny dzień pobytu w naszym woje wództwie dostarcza Polakom zza granicy nowych wrażeń. Wtorek był dniem zawierania znajomości z Ziemią Koszalińską • Polonijni chórzyści rozjechali się do Słupska („Hutnik") Świdwina („Hasło" oraz „Polonia" i ,-Dzwon-Gwiazda") i Wałcza (chór górników polskich z Douai oraz „Słowik" i „Polo nia"). Dzisiaj nowa marszru- Depesza W. Brandta do A. Kosygina m MOSKWA (PAP) Kanclerz federalny NRF WilJy Brandt przekazał za pośrednictwem ambasady zaclioanioniemiec kiej w Moskwie depeszę do premiera Aleksieja Kosygina. Depesza stwierdza m. in. „rozmowy, które odbyły się w związku z Podpisaniem układu w dniu 12 sr~rpnia 1970 roku oceniono jako bardzo pożyteczne. Układ jest ważnym wkładem w dzieło rozwo ju stosunków między naszymi krajami i dalszego zabezpieczenia pokoju w Europie". SŁUPSK Wczorajsze popołudnie pra-Wie 90 osób — członków polonijnego chóru „Hutnik" z Trzyńca w Czechosłowacji — spędziło w Słupsku. Na ratuszu miłych gości witali: sekretarz KMiP partii Izabela Daszczyńska, zastępca przewodniczącego Prezydium MRN Eugeniusz Szymańczak o^raz przedstawiciele władz kulturalnych miasta i powia tu. Po zapoznaniu się z histo rią i rozwojem Słupska roda cy z Czechosłowacji obejrzeli zbiory Muzeum Pomorza Środkowego, a następnie zwiedzili miasto. Wraz z członkami chóru przybyli do Słupska m. in. wiceprezes Zarządu Głównego Polskich Zespołów Śpiewaczych i In. strumentalnych, rektor Wyższej Szkoły Muzycznej w Poz naniu prof. Edmund Maćkowiak oraz członek Rady Głó wnej Towarzystwa Łączności z Polonią Zagraniczną red. Mirosław Radłowski. Wieczorem w sali Bałtyckiego Teatru Dramatycznego odbył się uroczysty koncert, w którym obok chóru „Hutnik" wystąpił miejscowy chór Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz zespół wokalny o ficerów rezerwy „Wiarusy". Podczas wspólnej kolacji goście serdecznie dziękowali za miłe przyjęcie w grodzie nad Słupią. (am) WAŁCZ Przed Powiatowym Domem Kultury szpaler harcerek i (Dokończenie na str. 2) Stu RSJCI ORGAN ICW PZPR W KOSZALINIE Rok XVIII Środa, 19 sierpnia 1970 r. Nr 230 (5623) W- HANDEL ZAPOMINA O WSI JŁ ZATORY PRZED MAGAZYNAMI OPÓŹNIENIA W SIEWACH RZEPAKU ŻNIWA w szczytowej fuzle (Inf. wł.) PZI§ lub jutro żniwa na koszalińskiej wsi mina półmetek. Z meldunków powiatowych wynika, że rzepaki w województwie zebrano w całości, zboża zaś skoszono ogółem w ponad 40 proc. Zakończyła koszenie żyta o-gromna większość rolników in *Jywidualnych, którzy pełną pa rą dokonują zwózki. W pegeerach zaś zboże to zebrano w o-koło 40 proc, głównie przy pomocy kcynbajnów. We wszystkich rejonach kosi się już pszenicę, jęczmień i o-wies. Stosunkowo mało zbóż ze- koszalińskim, sławieńskim i brały dotychczas państwowe słupskim. Bardzo pilnym za-gospodarstwa rolne w powia- daniem jest przyspieszenie tach: bytowskim, miasteckim, (Dokończenie na str. 2) Niepokoi słabe tempo siewów rzepaku. Termin agrotechniczny mija 20 sierpnia, gdy tymczasem roślinę te zasiano w województwie dopiero na 30 proc. planowa nej powierzchni Zakończyła już siewy rzepaku załoga Stacji Ho dowli Rośiin w fewieminie w oov« koszalińskim. Siano tu rzepak (na zdjęciu) całą ubie?ł3 sobotę i niedzielę. Fot. J. Lesiak PRZED 2 5, SESJĄ ZGROMADZENIA OGÓLNEGO NZ ONZ i problem NOWY JORK (PAP) NA POLECENIE swoich rządów przedstawiciele Algierii, Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, Bułgarii, Czechosłowacji, Południowego Jemenu. Ludowej Republiki Kongo, Kuby, Mauretanii, Mongolii, Polski, Rumunii, Syrii, Sudanu, Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki, Radzieckiej, Węgier. ZSRR, przesłali na ręce sekretarza generalnego ONZ pismo z prośbą o włączenie do wstępnego porządku obrad 25 sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ, jako oddzielnego punktu, kwestii „rozwiązania oenzetowskiej komisji do spraw zjednoczenia i odbudowy Korei". Dołączona do pisma nota wyjaśniająca, podkreśla że tzw. komisja do spraw zjednoczenia i odbudowy Korei, była utworzona bezprawnie i przy jawnym naruszeniu zasad i celów Karty NZ. Stała się ona jedną z głównych prze szkód blokujących rozwiązanie żywotnie ważnego problemu — zjednoczenia Korei na poko jowych i demokratycznych za sadach. Aprobując istnienie tego bezprawnego organu, stwierdza nota i systematycznie roz patrując pod naciskiem USA przedstawiane przezeń tzw. „raporty" ONZ faktycznie mie sza się do wewnętrznych spraw Korei już ponad 20 lat i pozwala USA wykorzystywać flagę ONZ dla zamaskowania agresji w Korei. Jeżeli ONZ rzeczywiście pragnie położyć kres niesprawiedliwemu podziałowi Korei to powinna przestrzegać głównych zasad przedstawionych w karcie NZ, a szczególnie za sady równouprawnienia narodów i nieinterwencji w wewnętrzne sprawy każdego państwa oraz położyć kres prakty ce, która narusza te zasady stwierdza nota. Należy pono w nie podkreślić, że sprawa przy wrócenia jedności Korei jest czysto wewnętrznym problemem koieańskiego narodu i powinna zostać rozwiązana w drodze bezpośrednich rozmów między przedstawicielami przejściowo podzielonego kraju. Rządy państw, które wystosowały pismo, podkreśla dokument, są głęboko przekonane, że rozwiązanie komisji do spraw zjednoczenia i odbudowy Korei, już dawno stało się sprawą najpilniejszą i niecier piącą zwłoki. Przystąpiono już do odbudowy zniszczonej drogi I usunięcia J^uych szkód, które wyrząrir ła maleńka normalnie rzeczka — »Kawinka w miejscowości Budzów k. Suchej Beskidzkiej (woj Krakowskie). Podczas ostatniej powodzi nabrzmiała ulewnymi ueszczami rzeczka zniosła m. in. kilka mostów (w tym jeden be tonowy!) i podmyła asfaltowa szosę na 150 metrowym odcinku). L wljęciu: prace przy. odbudowie zniszczonej drogi. CAF = Piotrowski • WARSZAWA (PAP) Jak przewiduje PIHM dziś będzie zachmurzenie umiarkowane miejscami przejściowo duże z przelotnymi opadami deszczu, na wschodzie kraju miejscami opady ciągłe. Temperatura maksymalna od 18 st. na północnym zachodzie Polski do 22 st. na połud niowym zachodzie, w centrum — ok. 20 st. Wiatry słabe i umiarko ;waae» przeważnie zachodnie. . Senatorowie amerykańscy potępiają wolną w Wietnamie Ęf WASZYNGTON (PAP) Senator McGovern potępił amerykańską politykę w Azji połud niowo-wschodniej. Stwierdził on, że polityka rządu, prowadzi „do zabijania ludzi w Azji południowo-wschodniej bezcelowej śmier ci Amerykanów i podważania zarówno amerykańskiej gospodarki, jak i interesów całego społeczeństwa". To oświadczenie McGoverna by ło odpowiedzią na wystąpienie w Miami, wiceprezydenta Spiro Ag newa, który w istocie rzeczy wy powiedział się za kontynuowaniem wojny w Wietnamie. Agnew zaatakował szczególnie rezolucję McGoverna — Hatfielda, domaga jącą się wycofania wszystkich a-merykariskich wojsk z Południowego Wietnamu. Wniesiona przez McG«verna i Hatfielda poprawka do omawianego obecnie przez se nat projektu ustawy o wydatkach na cele wojskowe Pentagonu, przewiduje wycofanie wszystkich amerykańskich wojsk z Południo wego Wietnamu do 30 lipca 1971 roku. Wojnę wietnamską potępił także senator Edward Kennedy, prze mawiając w Sharon, podkreślił on, że udział w niej Stanów Ziei noczonych nie odpowiada interesom kraju. 1 TE La g RAP łGZNYM \ IfSkT DELEGACJA • KAIP Do Kairu przybyła delegacja palestyńskiej organizacji El-Fatah. Przeprowadzi ona rozmowy z przedstawicielami rządu Zjednoczonej Republiki Arabskiej. ROZMOWY • WASZYNGTON W stolicy USA przeoywa se kretarz stanu urzędu kanclerza NRF Bahr, Przeprowadzi on tu rozmowy z członkami rządu USA na temat podpisanego niedawno układu ZSi-ui — NRF. DRUGA KADENCJA • LONDYN Joaquin Balaguer rozpoczął oficjalnie swą drugą kadencję prezydencką, która trwać bę dzie 4 lata. Został on wybrany szefem Renubliki Dominikańskiej 16 maja br. UWOLNIENIE • PARY2 Izrael postanowił uwolnić dwu algierskich pasażerów, którzy przed kilkoma dniami zostali bezprawnie aresztowani na pokładzie brytyjskiego samolotu L@galkac|a KP Libanu KAIR (PAP) Minister spraw wewnętrznych Libanu Kamal Dżum-blatt oznajmił, iż wydano zez wolenie na podjęcie działalnoś ci trzech partii, które dotychczas działały nielegalnie: Ko munistycznej Partii Libanu, Partii BASSj, oraz Syryjskiej Partii Nacjonalistycznej. Wczasowiczów, którzy w tych dniach rozpoczęli wypoczynek na Ziemi Koszalińskiej pragniemy poinformować. że w niektórych kioskach „Ruch* znajduje się jeszcze sierpniowe wydanie miesięcznika regionalnego. POBRIBE W numerze m. in.: mapka turystyczna polskiego wybrzeża, makieta przyszłego centrum Kołobrzegu, niszczycielska działalność żywiołu morskiego, historia kręcenia hitle rowskiego filmu „Kolberg". -Sir. 2 GŁO5 nr zau ęsrozarj w kraju... ^ JAK WYNIKA z meldunków, które napłynęły od korespondentów PAP z całego kraju, w większości województw, w szcze gólności południowo-rwschodnich, południowych i centralnych sprzęt zbóż zakończony zostanie do końca tego tygodnia. Prace żniwne i pożniwne najbardziej zaawansowane są na terenach województw rzeszowskiego, kieleckiego i krakowskiego. Podora no tu większość ściernisk, kończy się siew poplonów, a spore obszary obsiano już rzepakiem ozimym. MIMO, IŻ DO KOŃCA LATA kalendarzowego pozostało Je szcze kilka dobrych tygodni problemami szczytu jesienno-zimo-wego w energetyce zajęło się Prezydium Rządu. W bieżącym roku łączna moc energetyki zawodowej winna zwiększyć się o 930 nowych megawatów, nie licząc 125 MW z zeszłorocznego „p< ślizgu" budowlanych. Zapewnienie pełnej realizacji tego programu wymaga jednak szybkiego zakończenia prac inwestycyjnych w elektrowniach „Łagisza", „Łaziska" „Turów" i „Ży-dowo". Za priorytetowe uznano też inwestycje ciepłownicze de cydujące o poprawie zaopatrzenia w energię cieplną mieszkańców Warszawy Bydgoszczy. Gdańska Łodzi i innych miast.Dzię ki odpowiednim posunięciom organizacyjno-technicznym nie przewiduje sie ograniczeń w poborze prądu przez ludność. ...i na świecie * W CARACAS, stolicy Wenezueli trwa konferencja związków zawodowych państw Ameryki Łacińskiej. Przybyło na nią ok. 200 delegatów. Konferencja obraduje pod hasłem „ruch robotniczy — decydującym czynnikiem w dziele wyzwolenia narodów Ameryki Ła cihskiej spod jarzma imperializmu USA". ĄL BURMISTRZ BERLINA ZACHODNIEGO, Klaus Schuetz za powiedział, iż senat tego miasta nie udzieli w roku bieżącym subwencji związkowi przesiedleńców na zorganizowanie demonstracji z okazji tzw. „dnia ojczyzny". Uzasadniając to stanowis ko Schuetz stwierdził, że przesiedleńcy zamierzają nadać obchodom charakter demonstracji wzywającej do zwalczania poli tyki rządu Brandta i że demonstracja taka nikomu nie przyniesie korzyści. * ŚWIATOWA ORGANIZACJA ZDROWIA jest przekonana, że Europie i Stanom Zjednoczonym nie zagraza epidemia chole ry. Mimo to organizacja ta powołała do życia specjalny ośrodek który będzie śledził rozwój epidemii w krajach azjatyckich o-raz będzie nadzorował realizację akcji ochronnej na lotniskach w portach i na przejściach granicznych. * WEDŁUG OSTATNICH DONIESIEŃ jakie napłynęły ze wschodniego Pakistanu zmarło tam na cholerę już J13 osob. Do wybuchu epidemii przyczyniła się także powódź, która ogarnęła znaczne połacie kraju. Miejscowe władze obawiają się, że epidemia może rozszerzyć się i dlatego też skierowały nawet ekipy wojska dla przeprowadzenia masowych szczepień. Kierunek i WENUS (Dokończenie ze str. 1) Obecny lot w znacznym stopniu odbywa się w taki sam sposób, jak loty „Wenus-4" w roku 1967 oraz „Wenus-5" i „Wenus-6" w roku 1969. Nowa stacja ma kontynuować badanie planety i jej atmosfery oraz przestrzeni mię dzyplanetarnej. W miarę rozwoju badań, krąg zadań naukowych, jakie mają do wykonania stacje serii „WENUS", stale się rozszerza. Początkowo wypróbowywano technikę dalekich lotów kosmicznych. Ostatnie etapy programu charakteryzowało zaś dotarcie do atmosfery Wenus i wejście w tę atmosferę w wytyczonym rejonie. Ustalenie składu chemicznego atmosfery oraz zmierzenie jej temperatury, gęstości i ciśnienia na różnych wysokościach stanowiło już bezpośrednie uchylenie przez radzieckie stacje rąbka tajemnicy, otaczającej Wenus. Rozwój statków kosmicznych, doskonalenie rakiet nośnych, opracowanie precyzyjnych metod sterowania lotem oraz otrzymania nowych materiałów umożliwiło zrobienie znacznego kroku naprzód w projektowali i konstruowaniu stacji kosmicznych. Dla porównania: podczas gdy ciężar „Wenus-1"„ wynosił 643,5 kg, „Wenus-7" waży niemal dwukrotnie więcej — 1.180 kg. (Dokończenie ze str. 1) siewów rzepaku, zwłaszcza w gospodarstwach chłopskich. Doświadczenia wskazują, że nawet kilkudniowe opóźnienia w siewie tej rośliny (a-grotechniczny termin mija 20 sierpnia) z reguły powodują znaczną zniżkę plonów. Nadal słabe jest tempo wykonywa- Żniwa w szczytowej fazie które kończą zbiór zbóż, do tych, gdzie or óźnienia są największe. Jak stwierdzano na wczorajszym posiedzeniu — sprawnie pracują w tym roku kółka rolnicze i embeemy, które już wykonały ogromną większość prac zleconych im nia podorywek, natomiast, jak przez rolników i mogą po- oceniano na wczorajszym posiedzeniu wojewódzkiego zespołu żniwnego, w porównaniu z latami ubiegłymi lepiej organizowany jest zbiór słomy po kombajnach. Nie ulega wątpliwości, że bieżący tydzień będzie miał decydujące znaczenie dla dalszego przebiegu żniw w województwie. Spiętrzenie robót -jest ogTomne w porównaniu z latami ubiegłymi agrotechniczne opóźnienia przekraczają dwa tygodnie. Potrzebna jest pełna mobilizacja, soraw-na organizacja robót. W najbliższych dniach zaistnieje konieczność przerzucenia części kombajnów z gospodarstw, (Dokończenie ze str. 1) harcerzy. Rodaków z Francji i NRF powitali m. in.: se kretarz KP PZPR Edmund Paluch, przewodniczący PK SD Andrzej Duda, zastępca przewodniczącego Prez. PRN Bernard Kokowski. Po zwiedzenia PDK nasi goście udali się na pozostało ści umocnień Wału Pomorskiego. Wysłuchali tu krótkich opowieści o historii zie mi wałeckiej fmówił Andrzej Duda) oraz przełamaniu Wału Pomorskiego (opowiadali Spotkanie z historią niu prosił rozgościć się na zam ku jak u siebie w domu, a pra cownicy PDK oraz Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Pu blicznej oprowadzali i informo wali o działalności kulturalno--oświatówej w zamku i powiecie. Po zwiedzeniu zamku goście zapoznawali się z wystawą było poniedziałkowe spotkanie Rodaków z Waldemarem Koto wiczem, literatem, współtwór cą scenariusza filmu „Jarzębina czerwona". Odbyło się ono w kinie „Zacisze", wypełnionym do ostatniego miejsca. Waldemar Kotowicz, uczestnik II wojny bardzo ciekawie i plastycznie opowiadał o poplenerową, która wzbudziła zmaganiach polskiego żołnie- żywą dyskusję. Przy kawie byli żołnierze — Edward herbacie w kawiarni PDK dy Szach i Franciszek Szpecht). Stąd chórzyści udali się na cmentarz wojenny, w Bukowi nie, gdzie złożyli kwiaty na mogile 6 tys. żołnierzy polskich i radzieckich. Ich pamięć uczcił chór górników z Douai wykonaniem żałobnej". skutowano o sztuce, wzbogacano wiadomości gości o życiu kulturalnym naszego regionu. O godz. 18 rozpoczęły się występy obu chórów, zaś po zakończeniu występów gospodarze zaprosili gości na spot ,Pieśni kanie przy świecach do Sali Rycerskiej. Występował tam Kolejny etap wizyty w Wał zespół „Kontrasty". czu — to Ośrodek Przygoto- W upominku od gospodarzy wań Olimpijskich w Bukowi goście otrzymali pocztówki ze nie, gdzie sportowcy nasi Świdwina oraz serwetki, wyko przygotowują się do Olimpia nane przez Spółdzielnię Che-dy w Monachium. miczną. Wieczorem w sali widowi- łrn„r/ _ _ TXT skowej PDK odbył się kon- KOSZALIN cert. Na jego program złoży Udanym wprowadzeniem w ły się występy obu chórów historię Ziemi Koszalińskiej polonijnych oraz chóru „Cecylia" ze Zlotowa i wałeckie go PDK. Zasób wiedzy naszych rodaków o Ziemi Koszalińskiej wzbogacił się o nowe fakty z dni wczorajszych i dzisiejszych. Świdwin rza z hitlerowcami, słuchano go z najwyższym zainteresowa niem, nie szczędząc potem braw. Głębokie wrażenie wywarł na Rodakach sam film. Przeżywali go jeszcze długo po seansie, z góry ciesząc się na okazję zobaczenia jakim miastem jest dziś Kołobrzeg. Chórzystom pokazano także „Świadectwo urodzenia" — film dokumentalny zrealizowa ny podczas ubiegłorocznego Fe stiwalu Zespołów Polonijnych w Rzeszowie. Wśród naszych obecnych gości są również je go uczestnicy, reagowali więc żywo na widok tak bliskich wspomnień. (zetem) moc swym sprzętem w żniwach załogom pegeerów. Między innymi kółka i embeemy stawiają do dyspozycji gospodarstw państwowych około 100 kombajnów, dla których na wsi chłopskiej nie starcza już frontu robót. Tam, gdzie to niezbędne, z pomocy tej nieczne zastawy. Niestety, nie wszędzie sprawnie pracują załogi elewatorów PZZ. W Białogardzie z niedzieli na poniedziałek traktorzyści z pegeerów czekali na rozładunek ziarna do 20 godzin. Długie kolejki traktorów z przyczepami stały przed elewatorami w Szczecinku. Kierownictwa elewatorów nie zabezpieczyły odpowiedniej liczby robotników do rozładunku. Zatory przed magazynami PZZ muszą być zlikwidowane. Nie można żądać, aby pegeery orzysyłały swoich robotników do rozładowywania zboża. Ludzie śą potrzebni przede wszystkim na polach, przy żniwach. Kierownictwo PZZ musi znaleźć rozr-wiązanie, nie można iść na łatwiznę, która utrudni sprzęt zbóż! Spiętrzenie dostaw rzepaku nastąpiło w powiecie kołobrzeskim. Niektóre z magazynów geesów są tu niemal całkowicie zapełnione, zaś odładunek rzepaku przebiega ślamazarnie. Brak jest dyspozycji wysyłkowych, zaś PKP nie zawsze w terminie podstawia wagony. Podstawiane wagony są często brudne, zanieczyszczone cementem, wapnem łub smołą; nie są wyposażone w konieczne zastawy. Nadal źle jest z zaopatrzeniem wsi w towary pierwszej potrzeby. Nie wykazują tą sprawą dostatecznego zainteresowania Wydział Handlu Prezydium WRN i wydziały handlu prezydiów PRN. Wiejskie sklepy otrzymały na żniwa zaledwie piątą część tej ilości konserw, co w roku u-biegłym, nie są realizowane dostawy zamawianych ilości ryb. Wiele okręgowych spółdzielni mleczarskich niesystematycznie dostarcza do wiejskich sklepów nabiał. Brak jest należytej koordynacji w dziedzinie zaopatrzenia wsi. Zwłaszcza załogi pegeerów zaopatrują się głównie w miastach, tracąc cenny czas na dojazdy. Nikomu nie wpadło do głowy, żeby przed elewatorami w Białogardzie, Szczecinku, Słupsku, Darłowie itd. ustawić kioski z gorącymi posiłkami i napojami. A ludzie oczekują tu niekiedy po kilkanaście lub więcej godzin. Jedynym wyjątkiem jest magazyn zbożowy Powiatowej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska-' w Karlinie w pow. białogardzkim. Ustawiono tu kiosk, w którym każdy rolnik, nie tracąc z oka swego konia i wozu, może bez kolejki nabyć gorący posiłek. Czy trudno zrobić to samo przy innych ^eesowskich magazynach? (j. 1.) Na dziedzińcu zamkowym za stępca przewodniczącego I!rez. PRN Franciszek Demczuk powitał miłych rodaków z zagra nicy. Po serdecznym powita- r\Junióim Na 689. grę wpłynęło 73151 zakładów. Ogółem stwierdzono 6434 wygrane. Z sześcioma trafie niami z liczbą dodatkową — 3 w wysokości 4.963 zł z pięcioma tra fieniami — 18 po 1.306 zł z czterema trafieniami — 673 po 4o zł, z trzema trafieniami — 5740 po 5 złotych. Wygrane z pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową padły w PO 23 i 49 w Szczecinie i w PO 119 w Białogardzie. Wygrane z pięcioma trafieniami stwierdzono: 9 w woj. koszalińskim i 9 w woj. szczecińskim. Specjalny fundusz premiowy na główna wygraną wzrósł o kwotę 22 tys. zł i na £90, grę osiągnął kwotę 300 tys. zł. Kolejne losowanie normalne i rozlosowanie nagród rzeczowych ji premii pieniężnych, odbędzie się i w Szczecinie, w sali Prez. w 1 o 12. K-2481 Krajowy Zjazd Kongresu Polonii Amerykańskiej obradował w Chicago Z PÓŁWYSPU INDOCH1ŃSKIEGO Ponowna aktywizacja sił wyzwoleńczych Kambodży LONDYN, PARYŻ (PAP) Siły wyzwoleńcze podejmą ją ataki w różnych rejonach Wietnamu Południowego, a koła wojskowe USA w Saj-gonie przypuszczają, że w najbliższych dniach może nastąpić poważny wzrost aktywności partyzantów. chwilowego zacji sił patriotycznych. O- statnio partyzanci kambo-dżańscy ostrzelali ogniem z moździerzy rejon miasta Kompong Thom, leżący około 140 fcm na północ od Phnorn Penh. Natstąpiło to w czasie wizyty tam generała Lon No-la, Po okresie spokoju w Kambodży ponownie notuje się wzrost aktywi- SPORT * SPORT ZWYCIĘSTWO PIŁKARZY WARSZAWSKIEJ LEGII Piłkarze warszawskiej Legii po konali w Paryżu pierwszoligowy zespół francuski Red Star 4:0 (2:0) TRENER K. GÓRSKI STAWIA NA KADRĘ Spotkania piłkarzy kadry naro dowej z drużyną wybrany przez czyiemiKów „£rane zostanie koiejue spotkanie między ivadrą i drużyną „Expressu Zespołem Kadry kierować będzie ireuer «vazimierz Górski. A oto jego wypowieoz nt. tego interesującego meczu: —„Wierzę, ze mecz wygra Kadra. Ze»poi Kadry składa się z miodycb aie znanych juz zawod-niKów jak: Wyrobek, Gorgon,, Musiał, oeyna, Cmmiewicz, Lu-bansKi czy Szarynski. W drużynie „Expressu" natomiast grać będzie wielu miodycb może mniej znanycu ale na pewno uta lentowauycn piłkarzy. Bardzo stem cienawy występu Kurowskie go z Ruchu w bramce. To utalen towany i obdarzony refleksem za wodnik. W. MAJCHRZYCKI T HE J\ EKEM PIĘŚCIARZY TURCJI Polski Związek Bokserski otrzy mat pismo lureckiej Federacji Boksu Amatorskiego zawiadamiające, że załatwione zostały wszystkie sprawy związane z zaangażowaniem polskiego trenera Witolda Majclirzyckiego na stanowi* ko trenera kadry pięściarzy tureckich. Turcy oczekują trenera Majcnrzyckiego 31 bm. STRZELECKIE MISTRZOSTWA EUROPY JUNIORÓW W dalszym ciągu rozgrywanych w Wiesbaden (NRF) strzeleckich mistrzostw Europy jurnorów, odbyły się dwie kolejne konkurencje, w których zarówno w klasy libacji inuywiduainej, jak i ze_4 łowej triumfowali reprezentanci ZSRR. W strzelaniu z kbks-6 standard (3 postawy na odległość 50 m) za wodniczka radziecka Baiba Zarin ustanowiła rekord świata kot), c wynikiem 575 pkt. na 600 możliwych i zajęła zdecydowanie pierwsze miejsce. Reprezent;; i Polski zajęli w klasyfikacji indywidualnej dalsze miejsca, ale wy soko uplasowali się w klasyfikacji zespołowej, zdobywając brązo wy medal. Zwyciężyła drużyna ZSRR — 1705 pkt. (na 1800 możli wych) przed Jugosławią — 1684 oraz Polską — 1677 pkt. łeczeństwie; walka o dobre imię Polaka i Polski w USA; problem stosunków z krajem CHICAGO (PAP) i obrona niektórych żywot- W dniach od 14 do 16 bm. obradował w Chicago Krajowy nych interesów politycznych Zjazd Kongresu Polonii Amerykańskiej. Zjazdy tego rodzą- narocju polskiego, a zwłaszcza ju odbywają się raz na dwa lata. Dokonują one przeglądu trwałości granic zachodnich pracy i dorobku wszystkich ważniejszych organizacji polo- naszego państwa. nijnych w USA, wytyczają program działania Polonii na h okres następnych dwu lat i dokonują wyboru nowych władi nicWpsP™ a; bezpiecZeństia Kongresu- naszego kraju, zjazd zajął Należy przypomnieć, że średnim wykształceniem ogól tradycyjne stanowisko °kro-Kongres Polonii Amerykan- nym lub zawodowym. Szcze- Wpolskiego Naj-skiej został utworzony w gólnie liczna była grupa praw sow ^ tP i,,, /•» ,'ncłTrłn/.^ ^lcUicrfA nr,/.vi^7onia wymowniejszym dowodem te jaki 1944 roku jako instytucja jed ników polskiego pochodzenia, nocząca wszystkie ważniejsze z których wielu bierze czyn- &° jest si te eg . V organizacje polonijne. Kon- ny udział w życiu politycz- gres jest w^ największą, nym TtTnów Zjednoczonych, najważniejszą i najbardziej zajmuje poważne stanowiska na nHr7« wpływową instytucją polonij w swoich okręgach, cieszy się ? i(? f |t Zjedno- ną w Stanach Zjednoczonych, wpływami i uznaniem. Liczna Nysie przez & y 3 Centrala organizacji i siedzi- była grupa księży. czone. ba jej władz znajduje się w Po raz pierwszy w historii Wiele uwagi zjazd poświę- Chicago. Kongres posiada swo Kongresu na zjazd dopuszczo ęił sprawie stosunków Polonii je biura w 33 stanach. Spe- no i oficjalnie akredytowano i jej organizacji z Polską, cjalne biuro znajduje się w korespondenta PAP z War- Mówiono o potrzebie s^ero- Waszyngtonie, a jego zada- szawy, co jest świadectwem kontaktów kulturalnych niem jest utrzymywanie łącz- pewnych przemian zachodzą- z krajem. ności pomiędzy Kongresem cych wewnątrz organizacji Zjazd wybrał nowe władze a władzami i instytucjami polonijnych w USA. Kongresu Polonii Amerykań- państwowymi Stanów Zjedno Debata koncentrowała się skiej. I prezesem wybrany czonych. wokół najważniejszych^próbie został na drugą kolejną ka- Zjazd Kongresu Polonii mów nurtujących Polonię dencję Alojzy Mażewski, zna Amerykańskiej zgromadził Amerykańską. Problemy te ny prawnik i polityk chica- 600 delegatów z całych Sta- wymienić można w następują gowski, prezes największej nów. Większość z nich stano- cej kolejności: miejsce i rola organizacji polonijnej, Zwiąż wili ludzie, z wyższy^ łub Polonii w amerykańskim spo ku Narodowego Polskiego, który wyruszył na swą pierwszą inspekcję rejonów frontowych. Do starcia doszło także w odległość1 zaledwie 15 km na północny wschód od Phnom Penh. ROLNICY! Ku przestrodze rodziców Uwaga, dziecko na iezdni! (inf. wł.) Jak już informowaliśmy, w dniu 6 bm. w miejscowości Golce w pow. wałeckim wydarzył się tragiczny wypadek samochodowy, w wyniku którego śmierć poniosł kierowca mercedesa z Warszawy. Ostatnio prowadzono dochodzenie w sprawie przyczyn tego v> f padku. Jak wynika z zeznań świadków, w czasie, gdy samochód jadący z Czaplinka do Wal cza przeje/dżał przez miejscowość Golce, na jezdnię wybiegła niespodziewanie 7-letnia Izabela K. Kierowca mercedesa — pragnąc uniknąć najechania dziewczynki — gwałtownie skręcił na pobocze drogi, ale nie zdołał już opanować pojazdu. Mercedes u-derzył w przydrożne drzewo, a kierowca zginął. Niejednokrotnie informowaliśmy na łamach naszej gazety o tragicznych następstwach wypadków spowodowanych nieostrożnością nieletnich użytkowników dróg publicznych, pozostawianych jakże często bez opieki dorosłych. W dniu 1 lipca br. w Rze czenicy (pow. człuchowski) pod nadjeżdżającąc syrenkę wpadła 3-letnia Grażyna W. doznając cię żkich obrażeń ciała. 6 sierpnia podobny wypadek zdarzył się W Boninie (pow. koszaliński), gdzie 8-letnia Danuta W. wtargnęła na jezdnię — wprost pod koła ciężarówki. I tym razem dziecko do znało ciężkich obrażeń. W dniu 31 lipca na ulicy Młyńskiej ^ Koszalinie pod przejeżdżający mochód marki wołga wpadła IO7 letnia Danuta Sz., która w wyni ku ciężkich obrażeń zmarła W szpitalu. Nazajutrz — 1 sierpnia w Mianowicach (pow. słupski) pod kołami samochodu zginęła 5-letnia Bożena P. Tragiczne wypadki na naszych drogach winny być ostrzeżeniem j dla rodziców i opiekunów dzieci 1 (woj) Tylko do końca sierpnia br. obowiązuje sezonowa obniżka cen na nawozy ' ' Nie zwlekajcie więc z zakupem nanozów po obniżonych cenach Przypominamy, ia ufa u/rzainiu ' i październiku (jonifolkal nia Oądzie. K-2480-0 65 mm GŁOS nr 230 (5623) mmmmmmmmmmmmmm „MMOWSZE" w Kołobrzegu Str. I ruchu, w działaniu — nie w martwocie muzeamej gauloty. Zarazem z ukiaau całego programu, z konstrukcji poszczególny cn jego elementów wy ni /ca jasno, ze ten zachwycający widzów na obu pótkulacn p rzepy ca kostiumow oraz u-miejęmości taneczne i wokalne me sq oj uczone na epatowanie puoUczności, na połcaz i „wystawęTo aurna z bogactwa naszej kultury luao-wej, z talentów i umiejętności narodu, który przez wieki sktadat przyśpiewki i tańce wyrażające naroaowy charak ter, raz liryczne i pełne zadumy, raz zadzierżyste i swawolne — dyktuje twórcom programu i całemu zespołowi ten rozmach, swobodę a jednocześnie perfekcję wykonania. Lata solidnej pracy i żelazna dyscyplina ztożyiy się na to, iz caiy zespół działa jak jeden cztowiek, że nieomylni4 jedne ewolucje następują po arugich a zawartość 1 tern po programu uzyskują rytm kalejdoskopowych migawek. ,^Mazowsze" — aż uwierzyć trudno, gdy patrzy się na świeżość i wdzięk — koncertuje już lat dwadzieścia. W jego nowym programie są niezmienne elementy, które oglądamy i słuchamy za każdym razem ze wzruszeniem — jak „Nocka szumiała" czy furman" lub żywiołowy kra kowiak, oberek opoczyński, wspaniała suita łowicka zamykająca program lub kujawiak, który dla mnie osobiście jest najcudowniejszym polskim tańcem. Obok nich — duża grupa numerów taneczno-wokalnych, łączących taniec z przyśpiewkami, często z towarzyszeniem kapeli. Tańce i śpiewki góralskie, żywieckie, rzeszowskie... Zaznacza się w tych częściach programu ewolucja w kierun ku rodzajowości, nadawania im określonej akcji, swego ro dzaju „libretta" — jak w tań cach pasterskich z Jurgowa, w „figlach i tańcach z Podegrodzia", w wilamowickim karnaioale. Widać w czerpaniu obrzędów wsi pragnienie przybliżenia się jak najbardziej do źródeł ludowego autentyku, z których przecież powstało całe „Mazowsze". Nie brałam i nie biorę u-działu w popularnych od Tatr po Bałtyk dyskusjach „co lep sze — „Mazowsze" czy „Śląsk". Szczęśliwie się złożyło, za co należą się brawa organizatorom — OST „Gromada" w Koszalinie iż oba Hoietne zespoły mogliśmy tego lata w Kołobrzegu oklaski wać. S. ZAJKOWSKA -liii! 3sn W półwiecze drugiego powstania śląskiego „My słowa tkfffiYiiiiimY4' Artyleria powstańcza na froncie Fot. — Archiwum CAF W nocy z 19 na 20 sierpnia 1920 roku, niemal w rocznicę pierwszego, wybuchło drugie powstanie śląskie. Czynowi zbrojnemu towarzyszył proklamowany strajk generalny. Zgodnie z rozkazami, powstanie objęło powiaty: bytomski, gliwicki, katowicki, lubłiniecki, pszczyń ski, raciborski, rybnicki, tarnogórski, toszecki i zabrzański. Tym razem uderzenie było silniejsze niż przed rokiem, zasięg terytorialny rozleglejszy. Policja i władze niemieckie opuszczały w panice Górny Śląsk. Powiaty katowicki i bytomski oraz w znacznej mierze rybnicki, zabrzański, tarnogórski i lubłiniecki zostały opanowane przez siły powstańcze. O BYŁ terytorialny Tplon pięciu dni drugiego powstania, podjętego w dwojakim celu: likwidacji niemieckiej policji i innych organizacji zbrój nych oraz utworzenia na opanowanym terenie polskich „Straży Obywatelskich". Oba zamiary zostały zrealizowane, bezpośrednim rezultatem wal ki stała sfię decyzja Między-sojuszniczej Komisji Plebiscy towej powołania nowej policji plebiscytowej, składającej się w połowie z policjantów polskich, w polowie z niemieckich, podległych na równi władzom alianckim. Miało to swoje znaczenie w okresie po przędzającym plebiscyt, daleko jednak odbiegało od szczytów polskich marzeń. Śląsk rwał się do niedawno zmartwychwstałej Ojczyzny całą siłą niewygasłych przez wieki uczuć patriotycznych. Przypominał o sobie w momencie niezwykle trudnym, kiedy młode państwo w jego ówczesnym kształcie bliskie było upadku, gdy odwrót armii polskich uwikłanych w wojnę antyradziecką sięgał Wisły. A przecież nie na wschodzie, lecz właśnie tutaj leżała przyszłość Polski, jej siła gospodarcza i perspektywa historyczna. Zbyt ciasne były horyzonty ówczesnych rządów polskich, aby -w pełni zrozumiały sens śląskich wydarzeń. Powstania cieszyły się co prawda pewnym poparciem, stawiano im jednak wąskie, praktyczne zadania, wygaszano przedwcześnie, nie wygrywano zdo byczy. Uwaga skoncentrowana była, niestety, gdzie indziej. r JEDNO Z TRZECH Nawet konkretna rocznica związana aktualnie z drugim zrywem śląskim nie może o-graniczyć wspomnień ao tych kilku dni sierpniowych 1920 r Wyrwane z kontekstu trzech ogniw dają obraz fragmentaryczny, uproszczony, nawet bałamutny. Nie da się mówić o cząstce środkowej bez zestawień i uogólnień — są fcie-rozłączne. Fenomen upartych, cyklicznych powstań, rok po roku, był wyrazem tych samych uczuć, prowadził do jed nego celu. Tylko siła powraca jącej fali była potężniejsza za każdym razem, poprzednie do świadczenia dostarczały nauki na przyszłość. Wszystkie trzy składały się na jedną bitwę o wolność, realizowaną etapami. w miarę sil i możliwoś ci. Dzięki nim pierwszy jej próg został zdobyty. Rzut OKa na mapę potwierdza to ogólne stwierdzenie. Pierwsze powstanie śląskie zamyka się w wąskim pasie przygranicznym, o miedzę od Polski. Jest próbą dość nieśmiałą, słabo przygotowaną 1 krwawo stłumioną przez przeważające, doskonale u-zbrojone siły niemieckie. Roz poczęte pod naporem z dołu, w wyniku żywiołowego odruchu obronnego wobec polako-żerczego nacjonalizmu i społecznego ucisku, skończyło się porażką bitewną i niewymier nym sukcesem zarazem: udowodniło światu prawdziwą wolę Ślązaków. II powstanie ma znaczenie szersze i głębsze zarazem. Linia zasięgu obejmuje dalsze obszary, wygina się łukiem ku północnemu zachodowi. Rezultaty walki nie przegranej a wyciszonej są nieporów nanie poważniejsze. Przekreślone zostały germańskie plany zagarnięcia siłą Górnego Śląska i wykorzystania trudnej sytuacji Polski w obliczu zbliżającego się plebiscy tu. I tym razem odpływ nie nastąpił, region trwał w atmosferze narastającego wrzenia przez kilka miesięcy, aby rzucić się do walki poraź trzeci, z najpotężniejszą siłą. III powstanie śląskie z ma-ja-lipca 1921 to już była prawdziwa wojna w całym jej strategicznym obrazie. Linia walk oparła się aż o Odrę ilość uczestników sięgnęła 60 tysięcy. Plonem tej kulminacji był niewątpliwy wpływ i na decyzje Ententy o losach 'Górnego Śląska, przyznające Polsce 29 proc. obszaru plebiscytowego, zamieszkałe przez 46 proc. ludności. Scenerię finału tych walk jeszcze niektórzy pamiętają. Na Brynicy, rzeczce przez wieki dzielącej Górny Śląsk od Polski, na drewnianym moście po stronie polskiej sta ła brama powitalna. Do jej słupów przymocowano łańcuch żelazny pomalowany w barwy pruskie. Przed koniem gen. Szeptyckiego prowadzącego wkraczające oddziały stanął powstaniec-inwalida, młotem uderzył w łańcuch, który pękł na dwoje. Rozległ się mocny głos powstańca: „Pękajcie okowy niewoli! Gór ny Śląsk jest wolny!" po obu brzegach tysięczny tłum zapłakał... Tak kończył się pierwszy etap powrotu do macierzy po, siedmiu wiekach separacji. Nie przez przypadek centralną postacią symbolicznego po łączenia stał się właśni® śląski powstaniec. To byto ich dzieło. POWSTAŃCY Otaczamy ich dzisiaj czcią i szacunkiem, zasłużyli na pomniki. Po 50 latach nie ma fth już tak wielu, rzadko widzimy ich w zwartej grupie. Dla ogółu społeczeństwa pozostali bezimienni. Skromni, zwykli ludzie, jakich miliony w naszym kraju. Jest to jedna z cech charak terystycznych dla powstań śląskich. Nie wprowadziły one do historii wielkich, błyskotliwych nazwisk pojedynczych bohaterów, operowały raczej zespołami niż jednostkami. Męstwo, patriotyzm rtwc kładały się tutaj równomiernie, krwi nie szczędził nikt. W odezwach do braci Górnoślązaków zamieszczanych w ulotnych powstańczych gazetkach odnaleźć możemy ton szczególny ton, prosty i nie-zamierzenie patetyczny, bardzo swoisty i przylegający do sylwetek proletariuszy ślą* skich, twórców i uczestników powstań. „Nie do siebie Jut należymy, jeno do całej Ojczyzny... okażmy całemu świa tu, iż ta świętość gore jasnym płomieniem, iż tę polskość Górnego Śląska piastujemy między nami. Okażmy, iż Orła Białego, którego przypięliśmy onej pamiętnej nocy powstań czej, nie tylko na zewnątrz, ale i w sercach nosimy. Ślubujemy sil wszystkich dołożyć... ...My słowa dotrzymamy". W tym ostatnim lapidarnym sformułowaniu zamyka się właściwie całość specyfiki i natury synów ziemi śląskiej: wielki patriotyzm, dzielność, odwaga, zdolność do długotrwałych wysiłków, duma i skromność, twarda konsekwtti cja. Do walki, żołnierki ! nieustannego czuwania nawykli przez pokolenia. Nie szukali sławy. Szukali Polski (AR) Z. L. Kaczka dziennikarska czy rzeczywistość? n»IE ZMIEŚCIŁY się na — bardzo obszernym przecież — parkingu pod kołobrzeskim amfiteatrem wszystkie autokary i samochody, które przywiozły chętnycn z różnych zakątków województwa 1 spoza jego granic na pierwszy koncert „Mazowsza". Nasz słynny i zasłużony zespół pieśni i tańca od kliku tysięcznej widowni zebrał bra wa, przekraczające sv:ym natężeniem chyba wszystko, co siyszai dotąd kołobrzeski amfiteatr. Spotkanie z „Mazowszem" jest dta każdego wielkim świętem. Podziw 1 wzruszenie jakce wywołuje kunszt chóru — równie pięknie tańczącego i choreograficzne umiejętności na pograniczu akroba tyki całego baletu — równie znakomicie śpiewającego o-pierają się na świadomości, ze oto oglądamy w doskonałym kształcie polski folklor, najwspanialsze klejnoty, wybrane ze skarbca polskiej kul tury. Oszałamia też bogactwo ludowych strojów, które na estradzie widzimy żywe, w Słupscy studenci na praktykach * (INF. WL) Kilka dni temu, prawie 50 przyszłych studentów Wyższej Szkoły Nauczyciel skiej w Słupsku, tworzących drugi podczas tegorocznych wakacji turnus, rozpoczęło praktyki robotni cze. Męski hufiec pracuje głównie przy budowie budynku dydaktycznego uczel ni#a dwa żeńskie w nadleś nictwach Łupawa i Domi-sław przy pielęgnacji i u-prawach leśnych. Pełnomoc nik rektora WSN do spraw studenckich praktyk robot niczych, dr Stanisław Nowak przypuszcza, że obecny turnus będzie tak samo dobrze pracował jak pierw szy. Pierwszy bowiem, szczególnie hufce żeńskie, bardzo chwalono w nadleśnictwach. W Domisławiu przebywa ło 17 przyszłych studentek. Pod kierownictwem i z ini cjatywy zastępcy komendanta hufca, studentki pierwszego roku Elżbiety Kamińskiej, przyszłe nauczycielki organizowały w Domisławiu różne imprezy Na przykład — wieczór po ezji miłosnej. Przygotowały także akademię z okazji Święta Lipcowego oraz wydawały gazetkę, która cieszyła się dużym zaintereso wanicm wśród robotników leśnictwa. Podobnie aktyw ne były uczestniczki hufca w Łupa wie. Robotnicy na budowie wyrażali się dobrze o pra cy przyszłych studentów. NOWOCZESNA PALAHNIA KAWY Uruchomiona w Poznaniu nowo czesna palarnia kawy wyposażona w importowe urządzenia do •ortowania, palenia i paczkowania kawy pozwoli na wyeliminowanie zużytych już agregatów. Obecnie pracochłonność produkcji kawy palonej zostanie znacznie obniżona. SREBRNY MEDAL ZA PIWO Na giełdzie piwa w Kolonii arebrny medal zdobył browar w Żywcu. Jest to już czwarty medal zdobyty za granicą przez tywiecki browar. Poprzednio Żywiec otrzymał dwa złote i jeden •rebrny medal na innych miedzy ■©rodowych targach 1 giełdach. SPECJALIZUJĄCA się w sensacjach londyńska ga zeta niedzielna o 7-milionowym nakładzie, „News cif the World" opublikowała w jednym z ostatnich nume rów obszerny artykuł opisują cy, jak RONALD GRAY, były żołnierz 23. brygady pancernej, stacjonującej w Niemczech w roku 1946 — zabił zbrodniarza hitlerowskiego Martina Bormanna. Gray, o-becny konsultant przemysłowy mieszkający w hrabstwie Kent legitymuje się wybitną służbą w wojsku — twierdzi, iż zabił Bormanna 21 marca 1946 roku w nocy, w czasie przemycania go z miejscowo! ci Flensburg do Danii. Ciało Bormanna leży — jak twierdzi Gray — tuż za niemiecko-duń ską granicą. W pierwszym artykule, opo wiadającym o „zabiciu Bormanna"— Gray szkicuje miejsce wydarzeń. Są to Niemcy roku 1946, z tysiącami niemiec kich eks żołnierzy próbujących powrócić do domów, tysiącami głodujących cudzoziem skich robotników szukających pomocy, setkami grasujących po lasach zbrodniarzy hitlerowskich, próbujących ujść sprawiedliwości i uciec za gra nicę. Zbrodniarzom udzielała pomocy założona przez Otto Skorzeny'ego organizacja „Pa jąk". Flensburg, gdzie stacjonował Gray (przewodząc, z ra cji swych powiązań z w/wia dem oraz płynnej niemczyzny małym oddziałem, utrzymującym porządek w miastaczku i wyszukującym w okolicach nazistów) był jednym z cen- posiada „krewnego", który ,pr:odziank-> P,Ttf> złożył nam Gerard Cieślik, ^ry jest patronem mojej druzy • Podczas spotkania opowia-ł chłopcom o swojej karierze sportowej, o strzelonych bramkach Ja.szynowi, o tym, co sport daje młodemu ''złowiekowi. Na koniec ?.apowiedział wizytę w Słupsku. Horoskopy na nowy sezon? Trudno przewidywać.. Jesteśmy dobrze przygotowani, ale rywale nie śpią. Najgroźniejsi przeciw nicy to Darzbór Szczecinek i Gwardia Koszalin, tym bardziej, że w pierwszej rundzie gramy z nimi na wyjazdach. Chłopcy zrobią jednak wszystko, aby ,,abonament" mistrza pozostał w na szym klubie. Skład kadry? W bramce: Łaź-dzin i Bućko oraz Zaręba i Sus-łow II, obrońcy: Wójcik, Pawlak, Zawadzki, Daniszewski I, Abram ski i Słaby, rozgrywający i napastnicy: Niekrasz, Eis, Duszkie-wicz, Jaskuła, Król, Krzyżanowski i Gołaszewski. Do tego dojdzie jeszcze kilku utalentowanych trampkarzy. 12 WRZEŚNIA Pełne uruchomienie produkcji w nowym obiekcie SZSO 12 września, w pierwszym dniu obchodów Dni Słupska, przewidywane jest peine uruchomienie produkcji w nowym obiekcie Słupskich Zakładów Sprzę tu Okrętowego przy ul. Szczecińskiej. Jak dalece zaawansowane są prace? Takie pytanie zadaliśmy zastępcy dyrektora SZSO — inż. ARNOLDOWI GODLEWSKIEMU. W ubiegły poniedziałek specjalna komisja, w skład kśór ej wchodzili przedstawiciele generalnego wykonawcy, podwykonawców i inwestora zapoznała się sz czegółowo z postępem prac wykończeniowych w głównej hali produkcyjnej. skiej powinien nastąpić do końca bieżącego roku. Zaawansowane są prace w budynku administracyjnym o-raz magazynie gazów technicznych i paliw. Najwięcej natomiast do zrobienia jest jeszcze przy budynku warsztatów szkolnych oraz na placach i drogach, (o) O WIEDZIELIŚMY się, że H j| komisja sprawdzała prze-de wszystkim postęp prac przy usuwaniu usterek, które inwestor wskazał generalnemu wykonawcy, czyli Koszalińskiemu Przedsiębiorstwu Budownictwa Przemysłowego w końcu lipca br. przy przekazywaniu głównej hali produkcyjnej. Ustalono wówczas, że lerminem usunięcia usterek, który warunkować miał ostateczny odbiór obiektu — będzie dzień 15 sierpnia. Niestety, w poniedziałek stwierdzono, że nie wszystkie usterki zostały u-sunięte. Wyznaczono więc dodatkowy termin — 30 sierpnia . Najlepiej spisuje się na budowie podwykonawca, Słupskie Przedsiębiorstwo Instalacji Budownictwa, który u-sunął już ponad 90 procent usterek. Mimo t-o jednak w dalszym ciągu brak jest ciepłej wody do mycia. Trzeba bowiem dodać, że w nowej hali produkcyjnej przy ulicy Szczecińskiej pracują już wydziały — mechaniczny i łańcuchów kotwicznych — prawie cała ślusarnia oraz część spawa In i. Następny podwykonawca gdański „Elektroinontaż" — usunął ponad 50 proc. usterek, ale z jego winy nie można jeszcze uruchomię tak bardzo niezbędnych suwnic. Najmniejszy postęp robót wykazuje generalny wykonawca. Inwestor zaś oraz władze miasta pomagają jak tylko mogą generalnemu wykonawcy w przygotowaniu obiektu do ostatecznego odbioru. I tak na or^ykład do końca sierpnia Miejski Zarząd Dróg i Mostów, zapewnia wykonanie dojścia do zakładu, a MPK — uruchomienie linii autobusowej " do Technikum Rolniczego. Równocześnie porządkuje się teren w czynie społecznym. Jako pierwsi (poza pracownikami zakładu) do czynu przystąpili słuchacze Szkoły Podoficerskiej Milicji Obywatelskiej, którzy w u-biegłą sobotę i niedzielę wyrównywali teren pod przyszłe zieleńce i skarpy. Dodajmy, że milicjanci zapowiedzieli dalszą pomoc i będą jeszcze pracowali w soboty i niedziele. Na zakończenie rozmowy dowiedzieliśmy się ponadto, że kompleksowy odbiór całego obiektu przy ul. Szczeciń- & W MIEJSCOWOŚCI Gogole-wo wydarzył się w poniedziałek wypadek drogowy, spowodowany nadmierną szybkością jazdy. Cię żarowy ził z oddziału PKS w By towie w czasie mijania się na za kręcie drogi ze starem 25 należącym do Przeds. Transp. Sprzęt. Budown. Roln. w Koszalinie zjechał na pobocze i uderzył w przy drożne drzewo. Pojazd został u-szkodzony — straty wynoszą 10 tys. zł. (woj) -::v PRACOWNIK I PRAWO Praca w niedzielę Praca w niedzielę czy święto do przyjemności nie należy Przepisy ustalają zresztą jako zasadę zakaz pracy w dni ustawowo wolne od pracy. nia za pracę w niedzielę. Usta wa o czasie pracy w przemyśle i handlu ustala, że w zamian za pracę w niedzielę na leży się pracownikowi wolny Ale w ruchu ciągłym i wszę- dzień w tygodniu. Innej redzie tam, gdzie to konieczne kompensaty ustawa w ogóle ze względu na użyteczność spo nie przewiduje. Gdyby jednak łeczną i codzienne potrzeby ludności, praca w tych dniach jest niezbędna i przepisami dozwolona. Oczywiście są harmonogramy, rozkładające ten obowiązek równomiernie na pracowników, ale bywają też sytuacje nieprzewidziane kiedy to z takich czy innych przyczyn ściągać trzeba zakład pracy w zamian za przepracowaną niedzielę nie przyznał pracownikowi dnia wolnego od pracy w tygodniu (co byłoby naruszeniem ustawy), praca niedzielna spowodowałaby przekroczenie tygod niowej normy czasu pracy, by laby więc innymi słowy pracą nadliczbową, a za każdą godzi nę pracy nadliczbowej w nie- m wi wynagrodzenie z dodatkiem 100 proc. Doradca ZLOT ZASTĘPOWYCH ZHP do pracy w niedzielę pracowni dzielę należy się pracowniko_ ka, który miał mieć w tym dniu wolne. I — trzeba to pod kreślić — zakład pracy , ma prawo decyzję taką podjąć, pracownik zaś ma obowiązek polecenie wykonać. Wynika to z samej istoty stosunku pracy. jest jedną z podstawowych jego cech. W przeciwnym wypadku po ciąga to za sobą uznanie nieobecności w pracy za nieuspra wiedliwioną, a konsekwencją z kolei nieusprawiedliwionej nieobecności jest utrata prawa do zasiłku rodzinnego za dany miesiąc (bo tak regulują to przepisy zasiłkowe) oraz nie-przyznanie nagrody. A teraz sprawa wynagrodzę Dziś CEWÓlboJ W Łodzi doszło do spotka nia kapitanów dwóch pokoleń. Oto były kapitan reprezentacji Polski, zasłużony mistrz sportu, Gerard Cieślik w rozmowie z kapitanem juniorów Gryfa _ Waldemarem . Puzonem* y Jak już informowaliśmy, w poniedziałek rozpoczął się w naszym mieście zlot najlepszych zastępowych — zastępów tegorocznego Nie-obozowego Lata. Zaproszono do udziału około 200 zastępowych, którzy realizują zadania akcji Nieobozowc-gD Lata w 100 rejonach wo jewództwa koszalińskiego. Wczoraj uczestnicy zlotu byli w Ustce. Zwiedzili tam m. in. Stocznię oraz odbyli spotkanie z harcerzami o-bozu słupskiej Komendy Hufca ZHP. Dziś natomiast, na Stadio nie 650-lecia odbędzie się wielka impreza sportowa. Zastępowi rozegrają między sobą czwórbój lekkoatletyczny. Impreza na stadio nie rozpocznie się o godz. 9 Potem odbędzie się spotkanie z władzami województwa i miasta. Przebywając w Słupsku, zastępowi zwiedzą m. in. Muzeum Pomorza Środkowego, niektóre zakłady pro dukcyjne oraz miasto. COGDZIE KiEDY . 19 środa Juliana Sekretariat redakcji i Dział O-głoszeń czynne codziennie od godziny io do 16, w. soboty — od godz.10 do 14. TELEFUfcSY RADI O PROGRAM I 1322 m oraz UKF 97.8 I 67,54 MflJ na dzień 19 bm. (środa) wiad.: 5.00, 6.00, 7.00, 8.00, 10.00. 12.05, 15.00, 16.00. 18.00. 20.00. 23.00. 24.00. 1.00. 2.00. 2.55. 6.10 Pięć min. o gospodarce. 6.15 Śląskie ork. dęte. 6.30 Literac ki kurs jęz. rosyjskiego. 6.45 Kai. rad. 7.20 O problemach ZBoWiD. 7.35 Konc. solistów. 7.50 Gimn, 8.10 Mozaika muz. 8.29 Ork PR i TV w Łodzi. 9.00 Koncert. 9.38 Ork. smyczkowe. 10.05 Koncert. 11.45 Public. międzynarodowa. 12.25 Więcej, lepiej, taniej. 12.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 Mel. znad morza. 13.20 Swojskie melodie. 13.40 Melodie. 14.00 ,.W mun durze SA" — reportaż literacki. 14.20 Z operą przez cztery stulecia. 15.05—16.00 Radioferie. 1S.05 Alfa i omega. 16.30—18.50 Popołud nie z młodością. 18.05 Rytmy mło dych. 18.50 Muz. i aktualności. I.9.30 Konc. chopinowski. 20.25 Ryt my taneczne o zmierzchu. 20.47 Kronika sportowa. 21.00 Ze wsi i o wsi. 21.15 Dzieciństwo we wspom nieniach znakomitych pisarzy. 21.30 Kalejdoskop kulturalny. 22.00 Koncert. 22.20 Odpowiedzi z różnych szuflad. 22.35 Mozaika ryt mów tanecznych. 23.10 Korespondencja z zagranicy. 23.15 Utwory G. Enescu. 0.05 Kai. rad. 0.10—3.00 Program z Wrocławia. PROGRAM II 363 nu oraz UKF 69.92 WHl na dzień 19 bm. (środa) Wlad.: 4.30. 9,30, 6.30, 7.30, 8.30. 9.30, 12.05, 14.00. 16.00. 19.00, 22.00. 23.50. 6.00 Proponujemy, inf. przypominamy. 6.20 Gimn. 6.4o Red. Spo łeczna. 6,5;i Muz. i aktualności. 7.50 Mozaika muz, 8.35 Z cyklu: Pod fabrycznym dachem. 9.00 Transkrypcje orkiestrowe. 9.35 Zielone sygnały. 9.50 Rosyjska muzvka. 10.10 Mel. w ludowych rytmach. 10.25 „Jarmark cudów'*. II.25 W. A. Mozart: Kwintet smy czkowy D-dur. 12.25 Pieśni wielkich mistrzów. 12.40 Konc. rozryw kowy. 13 00 Koncert. 13.40 Fragm. nowej prozy. 14.05 Melodie. 14.2r> Z repertuaru orkiestr. 14.45 Spot kanie z węgierskim zespołem wo kalnym „Harmonia". 15.00 Muz. i polska. 15.40 Pieśni i tańce świa i ta. 16.05 Salon piosenki delikate-isowej. 16.43—18.20 Rozgłośnia war i szawsko-mazowiecka. 18.20 Sonda, f 19.0o Echa dnia. 19.15 Uniwersytet radiowy. 19.SI „Niesamowity dwói". 20.44 Mel. rozrywk. 21.00 Słvnne organy europejskie. 21.18 Śląski Feniks" — a«d. 21.28 Pieśni powstańców śląskich. 21.43 Pol. melodie rozrywk. 22.27 Wiad. sport. 22.30 Międzynarodowa Try buna Kompozytorów. 5*2.50 Zaproszenie dla tanecznych par. f PROGRAM III (JKP 97.6 t 67.94 MH» na dzień 19 bm. (środa) 17.05 Co kto lubi. 17.30 „Dzura Navarr»nv" — ode. pow. 17.40 Mię dzy ..Bobino" a „OWmpia". is.oo Ekspresem przez świat. 18.05 Her ba tka przy samowarze. 18.25 Prze bój za przebojem. 19.00 „Łub TrJ umfalny" - ode. pow. 19.30 Muzyczny folder — Mazury. 19.50 Ol cowie z Daragrafu — gawęda. 20.00 Reminiscencje muzyczne. 20 50 „Samotny" — słuch. 21.10 Mój magnetofon „z myszka" 21.30 Parana - znaczy krewny morza. 21.50 Opera tygodnia. 22.00 Fakty dnia. 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 Trzv kwadranse 1az zu. 23.00 Poezia prożą. 23.05 Muzy ka noca 2*.45 Program na czwar tek. 23.50 Śpiewa J, Kukin. KBBSZALIIU aa raiaen średnich 188,2 I 202,2 m oraz IJKF 69,92 MHj na dzień 19 bm. (środa) / 5.40 Gospodarstwo z trzema gwiazdkami — aud. J. Zesławskie go. 7.15 Serwis dla rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 7.2ó Gio§ ma 97 -- MO. SS — Straż Pożarna. 99 — Pogotowie Ratunkowe. Inf. kolej. 32-51. TAXI 39-09 — ul. Starzyńskiego. 38-24 — pl. Dworcowy* Taxi bagaż. 49*80. SPYJEŁII3Y' Dyżuruje anfeka nr 32 przy ni. 22 Lipca 15, teł. 28-44. MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. MŁYN ZAMKOWY — czynny od godz. 10 do 16. KLUB „EMPIK" przy ul. ~a-ment~ofa — Wystawa reprodukcji pt. „Malarstwo 1900—1925". ZAGRÓD,. SŁOWIŃSKA W KLUKACH — czynna od godziny 10 do 16. i ry o MILENIUM — w remoncie. POLONIA — Jesień Cheyennów (USA, od lat 14) — panoram. Seanse o godz. 13.45, 17 i 20. USTKA DELFIN — Bandyci w Mediola nie (włoski, od lat 18) pan. seanse o godz. ib, 18 i 26. GŁÓWCZYCE STOLICA — imiona miłości (franc., od lat 18) — panoram. Seans o godz. 19. UWAGA. Repertuar kin podajemy na podstawie komunikatu Ekspozytury "WF w Koszalinie. red. rolna. 16.05 Prezentujemy piosenki kandydatki Radiowej Li sty Przebojów m-ca sierpnia. 16.25 Monolog sentymentalny — opow. Zb. Kiwki. 13.45 Śpiewa Mazowsze. 16.55 Reklama. 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża. 17.15 „Czas żniw" — aud. J. 2e-sławskiego. fCTOLEWIZJA 'g T1 na dzień 19 bm. (środa) 10.00 „Małżeństwa z rozsądku" czechosłowacki film fabuł. cz. 4. 11.30 Przerwa. 15.55 Program dnia 16.00 Dziennik. 16.10 Tełeferie: „Pożegnanie z wakacjami" — film z serii „Do przerwy 0:1", „Nasza środa punk tów doda" — Baza w Lisim Jarze „Baza w Słonecznej Kotlinie". 17.30 Transmisja meczu piłkarskiego Kadra — Express. W przerwie ok.: 18.15 TV Kurier Warszawski. 19.20 Dobranoc — „Bajki owczej babci". 19.30 Dziennik. 20.05 „Małżeństwa z rozsądku" — powtórzenie filmu. 21.35 Światowid. 22.05 PKF. 22.15 Skandal z Watusł — film rozrywk. NRF. 22.40 Dziennik. 22.55 Program na Jutro. KZG zam. B-230 S-5 „GŁOS KOSZALIŃSKI* - Keaagujt Koiegium Kedak-eyjne Koszalin ul. Alfreda Lampego Telefon Kednkcji w Koszalinie centrala fc2-6l do SŁ „Głos Słupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego'' Słupsk pi. Zwycięstwa i. i piętro. Te łefocy: sekretariat łączy t kie równikiem - 51-95 dział ©gło^ szeń 51-95, redakcja — S4-66. Wpłaty aa prenumeratę (tnie nieczna — 19 zł. Kwartalna — 45 zł półroczna — 90 cł roC2-aa- 180 «ł; przyjmują urzędy pocztowe listonosze oraz oddziały „Ruch'* Wydawcai Koszalińskie Wy lawniętwti Prasowe „PR AŚ A" — Koszalin al. A Lampego 20. Tłoczono? KZOrar. Koszalin uL Alfreda Lampego łt. St 61 GŁOS nr 230 (5623 A „Dokąd płynie dinar, zapytuje autor komentarza w tygodniku nin i odpowiada: „Dinarem zawładnęła burza, znajduje się on między wiatrami inflacji i deflacji". Oto przyczynek, do jakże tu dziś głośnej dyskusji na temat: Czy dinar będzie zdewałuowany, a jeśli tak, to kiedy i o ile zmniejszy się jego wartość?". Trudno dziwić się po lemice, przeplatanej wypowiedziami polityków i działaczy, oraz dysertacjom pro fesorów i teoretyków, ekonomistów i statystyków. Los dinara, i wszystkie związane z tym pochodne — są tematem dnia, głównym, pierwszoplanowym zagadnieniem nurtującym prasę, władzę i oczywiście kręgi spoiecz ne. Jeśli wierzyć zapewnieniom płynącym ze źródeł oficjalnych — dewaluacji nie bę cizie. Tak oświadczył, między innymi, premier Ribicic, zapowiadając podjęcie wszelkich możliwych wysiłków do obrony waluty, do stworzenia — jak pisze BORBA „złotej podłogi dinara". Przyjrzyjmy się źródłom zaistniałej sytuacji i za pomocą oficjalnych danych zrekonstruujmy ten zawiły proces zmierzający do niestabilności cen i rynku, do perturbacji przekraczających ramy ekonomiki i handlu. Początek kłopotów kojarzy się ze wzrostem cen na wiele artykułów, w tym często pierwszej potrzeby. Niektóre podwyżki były — jak się mó wi — sterowane. Była więc zgoda na zmianę cen na mięso, tytoń, na naftę, były też i są, częste praktyki podwyższania cen w dość dowolny sposób, bez żadnej motywacji bez uzasadnienia. Globalnie w tym roku ceny wzrosną o 15 procent. Te zmiany będą dość znaczne i odczuwalne w społeczeństwie, gdyż, jak mó*-wiłem drożyzna objęła przede wszystkim artykuły spożywcze, usługi, tekstylia. No, dobrze, ale skąd się wziął ten ruch cen, jak ktoś tu powiedział — „szalony taniec cen?" Gazie szukać przyczyn? I tym razem oprzemy się na informacjach oficjalnych, płynących z miarodajnych urzędów. Szef rządu RiDicic, stwierdził w Nowym Sadzie, że jego zdaniem najwięcej kłopotów sprawiają „niepokryte inwestycje", a znany komentator Milan Bajec dodaje: „słabości polityki kredytowej, która tolerowała nierealnie wysoki poziom produkcji i spożycia, niekonsekwencje w systemie dewizowym i obrotach towarowych za granicą". Te konstatacje, nie są żadnym rewelacyjnym odkryciem tego „sezonu" budżetowego. Przeciwnie: już znacznie wcześniej ekonomiści ' i bankowcy zwracali uwagę na sztuczne podsycanie produkcji, na brak proporcji pomię- rzędnym znaczeniu w porównaniu z dużą dynamiką wzrostu produkcji (11 proc.) i intensyfikacją eksportu. Rzeczy wiście, pierwsze 3 miesiące roku bieżącego zadowolić mo gły nie tylko optymistów. Skok w eksporcie, ograniczenie importu obwieszczały po- wych. Drożyzna zaniepokoiła wszystkich. Od dyskusji parlamentarnych i rządowych, rozpoczął się proces zmierzający do ha mowania wzrostu cen. Zgłoszono wieie apeli i postulatów — bez większego skutku. Na ten temat wypowiedziały się stanowczo Związki Zawodowe zwracając u-wagę że znaczne zwyżki cen mię sa, chleba, nafty pogarszają sytu ację finansową najniżej zarabiaja cych. Ale kresu zwyżek cen nie widać: Zwyżek — jak się mówi — w pewnej mierze usprawiedliwionych, lecz co gorsza, również tych, bezpodstawnych, wyni kających z aaarchoiiberalnych tendencji. Kulminacyjnym punktem była wizyta Mitti Ribicica w czątek procesu stabilizacji. Federalnym Urzędzie Cen. Ale ten trend był krótkotrwa Premier w rozmowie z dyrek ły i nie spełnił nadziei tych, torem Filipovicem wyłuszczył Dokqd pSynfe d i n a r? (KORESPONDENCJA P. A. INTERPRESS Z BELGRADU) nie rzecz biorąc, istnieje moż liwość dowolnej zmiany cen, bez żadnych ograniczen. Być może wiaśnie dlatego, premier przeprowadził dialog z szefem wspomnianego urzędu, by nowe króla przyniosły upragnione rezultaty. Dla ścisłości tej relacji, jak wspomniałem opartej na zródłacn o-goinie dostępnycn — warto aodać i to, ze zapowiedziano już podjęcie zbiorowej akcji Rady Ministrów, Związków Zawodowych i innych instytu cji, obliczonej na uregulowanie sytuacji na rynku. Ribicic przypomniał słowa prezydenta Tito który powiedział: „przejdźmy od słów do czynów, a wtedy prędzej osiągniemy rezultaty". Najbliższa przyszłość przyniesie więc próby zmierzające do stabilizacji wielu gałęzi gospodarki. Jakie są aktywa a jakie pasywa? Tych ostatnich wyliczyliśmy kilka, najbardziej typowych a aktualnie odczuwalnych. Jeśli zaś chodzi o źródła finansowania potrzeb kraju, upatruje się ich we wzmożonym tegorocznym ruchu turystycznym i zwiększeniu eksportu, w tym także do którzy wiązali z nim Swoje ra swe sugestie pod adresem u- krajów EWG. Jak wiadomo, phnhv r»K1 i n"7r\r\a r\*s lrAntwmio ryorfii cncfMtio TirMrwral a i a r»e» ^ , • ______-t_ ___ chuby obliczone na kontynua cję kursu. Od szefa rządu wia domo, że ostatnie rezultaty były mniej pomyślne niż ocze kiwano. Złożył się na to przede wszystkim ponowny wzrost importu i spożycia. Spożycie rośnie szybciej od produkcji. Wydatki zwiększyły się aż o 17 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Wszystko to razem wziąwszy nie mogło nie wywrzeć ujemnych skutków na sytuację rynkową. Wszystko to obciążyło pozycję dinara, ponad wszelką miarę. Wpraw rozwiązaniem" Stwierdzono rzędu, sugestie pozwalające na skuteczniejszą walkę z drożyzną. Dyr. f'ilipovic oświad czył, że postęp można osiągnąć tylko wówczas jeśli zastosuje się środki administracyjne. Jest to dość istotne novum w tutejszej praktyce. Ale, co godzi się przypomnieć, wiele czynników wypowiedziało się już za taką potrzebą. POLITY KA pisała na przykład tak: „...w nadzwyczajnych sytuacjach nadzwyczajne środki mogą być jedynym, żeby nie powiedzieć sprawiedliwym dzie i inne waluty — mówią w Belgradzie „chwieją się, jak na przykład lir, ale fakt faktem, że nasz pieniądz jest najbardziej podatny na waha nia i fluktuacje". Wspomniany powyżej Milan Bajec u-waża, że przyczyny aktualnych niedomagań należy szukać we wcześniejszych decyzjach i niekonsekwencjach. Jego zdaniem negatywne skutki wywarły takie zjawiska jak niekontrolowany żadnymi wskaźnikami wzrost produkcji a także nadmierne rozszerzenie „emisji kredyto-wo-pieniężnej, z pominięciem podstawowego problemu reformy — wymienialności dinara". Bajec przypomina też, że nie spełniły swoich zadań banki, które jak pisze „wypro dukowały więcej pieniędzy niż powinny, i udzieliły więcej kredytów niż mogły". W tym miejscu nasuwa się stare pytanie, na które łatwo każde mu odpowiedzieć: dlaczego, emi tuje się więcej banknotów? Dia tego, że ceny rosną. Tak więc pytanie to wcale nie należy do dzy środkami inwestycyjnymi naiwnych, lecz znajduje oparcie a rozmachem budowv na w rzeczywistości, a jeśli jest wię a rozmacnem Duaowy, na cej pieniędzy> jeśli ceny rosną, to dinar się chwieje, to nawet o-szczędności deponowane w bankach tracą swój sens. Rachunek jest bowiem prosty. Zwyżki cen są większe niż dywidendy od o-szczędnoścl na kontach banko- więc, ponad wszelką wątpliwość, potrzebę użycia środków administracyjnych zwalczających nieuzasadniony wzrost cen. Tu warto przypomnieć, że ceny na 30 proc. różnych artykułów ustala się poza wspomnia nym Instytutem, że praktycz- Jugosławia poczyniła w tej sprawie konkretne kroki organizacyjne i spodziewa się wzrostu eksportu do krajów Wspólnego Rynku. Niemałym zastrzykiem będą też przekazy pieniężne od robotników zatrudnionych za granicą. W sumie, jak policzyli już bankowcy — tegoroczny wpływ dochodów z turystyki i od czasowej emigracji zarobkowej — przyniesie około 600 milionów dolarów. Spełnienie tych oczekiwań — tak się gło si — złagodzić może bilans płatniczy, zmniejszyć długi i przyczynić się do dalszej intensyfikacji eksportu. Wszyst ko to razem ma stanowić waż ny etap na drodze do stabilizacji dinara, który jak pisał NIN płynie nie wiadomo dokąd. ZBIGNIEW TARGOSZ stały, chroniczny proces zadłu żania się za granicą. Tak jak dawniej, tak i dziś, wyjaśnia się, komu trzeba, że są to z ja wiska przejściowe, o drugo- Obiektywem przez świat — SUDAN Jedna z uliczek handlowego centrum stolicy Sudanu — Chartumu, tzw. Złotego Targu. CAF — BTA • SPORT • SPORT > SPORT • SPORT • Dobra postawa ; ' ' na mistrzostwach SZS Do bardzo udanych zaliczyć trzeba start lekkoatletek i lekkoatletów koszalińskich na mistrzostwach Polski Szkolne go Związku Sportowego w Rzeszowie. MKL Koszalin — co podawaliśmy już — zajął w punktacji klubowej trzecie miejsce w Polsce. Jest to sukces bez precedensu. W kia syfikacji okręgów zajęliśmy siódme miejsce, wyprzedzając m. in. woj. krakowskie i Pucharowa środa Już tylko osiem zespołów piłkarskich naszego województwa pozostało na placu boju w walce o Puchar Polski. Dziś z ósemki tej wyłoniona zostanie czwórka półfinalistów. A oto zestawienie par w dzisiejszych spotkaniach (na pierwszym miejscu gospodarze): Sparta Złotów — Gryf Okonek (sędziuje ob. Kowalicki), Drawa Drawsko — Gwardia Koszalin (s. ob. Piotrowski), Pogoń Połczyn — Darzbór II Szczecinek (s. ob. Biega), Garbarnia Kępice — Sława Sławno (s. ob. Woron-kowicz). OZPN ustalił komunikując nam o tym wczoraj, że wszystkie spotkania rozpoczną się o godz. 17. Dziś także odbędzie się jeden mecz o puchar juniorów pomiędzy Bobolicami a Startem Miastko (godz. 17). KOSZALIŃSKI CADET — ÓSMY Żeglarskie mistrzostwa Pol ski juniorów przyniosły duży sukces żeglarzowi Gwardii Koszalin — L. Karczewskiemu. Jak już informowaliśmy, zajął on drugie miejsce w klasie finn. Z innych załóg ko szalińskich startujących w tych mistrzostwach najlepiej wypadli młodzi żeglarze z Klubu Tramp Koszalin — W. Machnowski (sternik) i M. Si wek. Na łodzi cadet zajęli oni 8. miejsce wśród 112 załóg uczestniczących w tej klasie. 0) Pokrótce ZAPAŚNICY STARTUJĄ W WOJ. OPOLSKIM... Na ogólnopolski turniej zapaśni czy wyjadą 20 bm. do Namysłowa (woj. Opole) zawodnicy z sek cji LZS. W skład reprezentacji wojewódzkiej powołani zostali: W. Barszczewski, A. Szwenk, A. Głaz, T. Samsonowicz i S. Rynce wicz (wszyscy Białogard), K. Li gęza i S. Turlej (Drawsko) oraz R. Zawadzki i J. Nowik (Koszalin). warszawskie. W porównaniu z poprzednimi mistrzostwami postęp jest olbrzymi. Indywidualnie największy sukces odniósł M. Rumiński zajmując pierwsze miejsce r.v biegu na 400 m. W tej samej konkurencji dziewcząt Teresa Kujawa była druga z wynikiem 58.7, co jest nowym rekordem życiowym tej zawodniczki. A oto inne lepsze rezultaty koszalinian: J. Suski w skoku w dal IV miejsce ~* 6,66 m (rekord okręgu młodzi ków), B. Kościółek V miejsce w skoku w dal dziewcząt —-5,25 m, sztafety dziewcząt i chłopców w biegu na 4X100 m zajęły VI m. * Podczas zawodów kontrolnych w Białogardzie Waldemar Gadomski z Iskry przebiegł 1000 m w 2.27,7 min. Jest to drugi wynik na tym dystansie w okręgu, (p) •> W GDYNI zakończyły ste pływackie mistrzostwa Polski Ich plonem były dwa rekordy Polski seniorek, jeden rekord seniorek wyrównany oraz 9 rekordów Polski juniorów. Zawody w Gdyni były ostatnim egzaminem naszej czołówki przed mistrzostwami Europy w Barcelo nie. Sprawdzian ten wypadł niestety niezadowalająco. Większość reprezentantów uzyskała wyniki znacznie odbiegające od ich naj lepszych osiągnięć. Do Barcelony wyjedzie więc szczupła 7-osobowa ekipa pływacka. Finałom ostatniego dnia mistrzostw towarzyszył nieustannie padający deszcz. Mimo to Elżbie ta Pilawska (Start Gdańsk) rozprawiła się o 7,9 sek. z rekordem Polski na 800 m st. dow., uzysku jąc wynik 10.23,9, Stoczyła ona pasjonujący pojedynek z inną 15-latką Mudziejewską (Astoria Bydgoszcz), która była gorsza za ledwie o 0,1 sek. W przedpołudniowych eliminacjach padły dwa rekordy Poiski juniorów. Ustanowili je Piotr Chmielewski (Wisła) na 50 m st. dow. — 25,6 i Piotr Dłucik (Naprzód Janów) na 100 m st. grzb. — 1.04,3. Obydwa te rezultaty tyl ko o 0,1 sek. ustępują rekordom kraju seniorów. 0? W SOFII zakończył się międzynarodowy turniej koszykówki kobiet. Reprezentantki Polski wy padły słabo, zajmując dziewiąte, przedostatnie miejsce. W meczu finałowym, który decydował o zwycięstwie w turnieju, drużyna Litwy pokonała CSRS 65:59 (30:29). ® W ZWIĄZKU z niewłaściwym zachowaniem się przy wyjeździe za granice komisja dyscyplinarna PZLA wszczęła postępowanie wy jaśniające przeciwko zawodnikom*. Zenonowi Begierowi, Piotro wi Gażdzikowi i Władysławowi Komarowi, postanawiając równo cześnie zawiesić wyżej wymienio nych w prawach zawodników z dniem 10 sierpnia br. aż do zakoń czenia postępowania wyjaśniające go. •> W DUESSELDORFIE zakończono 17 bm. międzystrefowy finał Pucharu Davisa NRF — Hisz pania. Zwyciężyli tenisiści NRF 4:1 fHaaffl- Tłumaczył: A. Matuszyn Mężczyzna-inwalida w słomianym kapeluszu, z pustym lewym rękawem szeroko wymachiwał s\Voją jedyną ręką, usiłując zwrócić na siebie uwagę taksówkarzy; był pijany i przy każdym machnięciu potykał się i leciał do przodu. Obok niego zgodnie chwiała się, trzymając się pustego rękawa, jakaś staruszka w czarnej chusteczce i w czarnym płaszczu; przy niej stała opalona dziewczynka-nastolatek ze skręconymi w obwarzanek warkoczykami w gimnastycznych pantoflach na gołych nogach; trzymała brezentową walizkę, na wszelki wypadek przewiązaną sznurkiem. W wyglądzie tej trójki wszystko przemawiało za jej prowincjonalnym pochodzeniem, toteż szofer-cwaniak w pomarańczowej koszuli krzyknął, starając się, by go dosłyszano poprzez hałas pracujących silników; — Ojciec, weź no ich! Toć tc marzenie taksówkarza... Od, daję ich tobie. A kiedy samochody już ruszyły, do Orłowa doleciało: — Przewieź ich, ojciec! Pokaż Moskwę^. Wspaniałomyślność cwaniaka można było tłumaczyć tym, że Orłów jechał w skrajnym rzędzie, najbliżej chodnika. Toteż nie namyślając się długo, Fiodor Grigoriewicz od razu podrolował wóz jak najbliżej chodnika. Inwalida nie siadł, lecz zwalił się na przednie siedzenie: westchnąwszy z ulgą, przemówił błagalnie: — Przyjacielu, podrzuć na Białoruski, śpieszymy się na pociąg. O takim szczęśliwym zbiegu okoliczności Fiodor Grigoriewicz nawet nie marzył. Skinąwszy głową, wyskoczył na chodnik, porwał z rąk dziewczyny walizkę^wstąięiL łttgażoika J — O tak... będzie wygodniej — powiedział jak móg! najuprzejmiej. Potem otworzył drzwi przed staruszką i ująwszy ją grzecznie pod ramię pomógł wsiąść do wozu— był szczerze wdzięczny swoim pasażerom za to, że trafili się właśnie jemu, a nie komu innemu. — Proszę, usiądźcie jak najwygodniej — zapraszał. — Przeciąg nie będzie przeszkadzał? Czy może podnieść szybę? Nawet posterunkowy, który przyglądał się temu z daleka, nie interweniował, chociaż wsiadanie na przelotowym odcinku było zabronione. Jednym słowem, łańcuch niepowodzeń, dający się dziś we znaki Fiodorowi Grigoriewiczowi, zamienił się, jak w grze w karty, w równie tajemniczy łańcuch powodzeń. Samochód ruszył i Orłów zapytał pasażerów, jaką trasą chcieliby dojechać do dworca. — To już pan lepiej wie, jako fachowiec — odpowiedział inwalida pełen bezgranicznego, pijackiego zaufania; dopraw dy jakiś szczodrobliwy czarodziej zesłał go dziś Orłowowi. — Abyśmy się tylko nie spóźnili... Jak się jednak potem wyjaśniło, ci poczciwi ludzie mieli jeszcze półtorej godziny do odejścia pociągu. Wobec tego Orłów mógł śmiało zadysponować ich czasem: w głowie od razu zarysowała mu się doskonała, wiele obiecująca trasa, którą z powodzeniem można by nazwać turystyczną. — Nie spóźnimy się, zdążymy na pewno... I naszą Moskwę obejrzymy, jeżeli macie życzenie — dodał dla spokoju sumienia. — Pogoda — ładniejszej nie wymarzyć, wiosna. —Dzięki, przyjacielu •— inwalida podziękował nawet Orłowowi. — Dzięki... Ech, wiosna piękna, ale w duszy żałośnie! Pochylając się na ramię Fiodora Grigoriewicza I owiewając go parującym ciepłem rozgrzanego ciała, oznajmił: — Rodzicielkę oto odprowadzam. Gościła u mnie staruszka, teraz wraca do domu... Nie ma życzenia, widzi pan, oglądać mnie, samotnika... smutnie, widzi pan, żyję — to znaczy ja, smutnie. Niedobra ona dla mnie — rodzicielka! — Grubianin, Piętka! — powiedziała staruszka silnym, jeszcze nie starczym głosem. — I nie wstyd ci, w, taki spo^ ^bosyyojei mąmie ^ doprawdjr wst^d*^ Staruszka też chyba była pod gazem; łzy, jak połyskliwe paciorki, toczyły się po jej zapadłych policzkach. — Ty znowu swoje! No i po co znowu, po co? — krzyknął syn rozgoryczony. — Wszystko w porządku... jedziemy, proszę, w taksówce, honorowo. A ty wciąż swoje, wciąż swoje jak ten wrzód. Krótki, po łokieć kikut poruszył się w rękawie i wyprostował na poręczy siedzenia, jak gdyby inwalida usiłował wyciągnąć do matki nie istniejącą rękę. Staruszka przylgnęła swoją kanciastą twarzą do jego żywego kikuta. — Grubianin ordynarny... bez wstydu, bez sumienia! Tak 0 mnie — wrzód? Jak śmiesz? Grzech, tak o mnie... — Doprawdy, babciu, skąd się bierze u ciebie tyle łez? — dźwięcznie, niby młoteczkiem, odbębniła dziewczynka z warkoczykami. — Siebie roztrajasz, wujka Pietię denerwujesz i w ogóle wszystkich. Staruszka ogarnęła ją wilgotnym, zamglonym spojrzeniem. — Bałwanie kamienny! — gorzko, z wyrzutem zwróciła się do wnuczki. — Wszyscy wy, młodzi, jak z kamienia. A ja, ja się już zmordowałam. Nic chcę, a płaczę... Wnuczka wzruszyła ramionami, wyrażając dezaprobatę 1 odwróciła się do okna. Przez chwilę panowało milczenie — słychać było jedynie# jak staruszka pociągała nosem. Inwalida wyciągnął z kieszeni marynarki papierosa, wsadził go między wargi i gwałtownie zaczął klepać się po kieszeniach szukając zapałek. Fiodor Grigoriewicz podał mu zapalniczkę, inwalida przypalił, po czym sapiąc i krztusząc się, znowu odwrócił się do matki. — Jak tylko wrócisz do domu, natychmiast wyślij depeszę: jak przyjechałyście i w ogóle co i jak? — uspokajając się powoli, przemówił do staruszki. — Świetlana ci napisze, ty jej tylko podyktuj. A sadzonki wam przyślę na pewno —■ zrozumiałaś? — Synku mój, kaleko... — wymamrotała staruszka. Znowu płakała, wpatrzona w syna na wpół oślepłymi od łez oczami. ii 9543