Nakład: 127.456 WARSZAWA (PAP) 24 bm. w Belwederze przewodniczący Rady Państwa Marszałek Polski Marian Spychalski Qraż Stefan Jędrychowski, Zenon Kliszko, Ignacy Loga--Sowiński, Ryszard Strzelecki, Piotr Jaroszewicz i Mieczysław Moczar w o-becno-ści ambasadora ZSRR w Polsce — Awierkija A-ristowa orzyjęli przekazane przez gen. płka M. Tankajewa radzieckie medale „Dwudziestopięciole-cia zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Narodowej". SŁUPSKI PROTEKTORAT • WROCŁAW W dniach od 9 do 16 sierpnia br. odbędzie się w Duszni kach-Zdroju jubileuszowy Fes tiwal Chopinowski. Patronat nad tegorocznym festiwalem objął prezes Rady Ministrów — Józef Cyrankiewicz. JUBLM telegraficznym SKRÓCIE WIZYTA Po przeprowadzeniu 2-dnio-wych rozmów polityczno-gospo darczych w Bonn premier Ru munii G. Maurer udaje się w Podróż po NRF. Pierwszym miastem, które odwiedzi premier rumuński będzie Hamburg. W programie podróży znajduje się ponadto Duessel-dorf i Moziachiurru STOSUNKI DYPLOMATYCZNE • BERLIN Premier rządu c?jlońskief>o, Pani S. Bandaranaike. skierowała w dniu 16 czerwca br. list do premiera NRD, wyraża jacy pełne dyplomatyczne uznanie NRD z natychmiastową ważnością. W odpowiedzi premier NRD Willi Stoph żakom u nikował, że rząd NRD również postanowił z dniem 16 czerwca 1970 r. nawiązać z Cejlonem pełne stosunki dyplomatyczne na szczeblu ambasadorów. ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XVIII Czwartek, 25 czerwca 1970 r. Nr 175 (55G8) działaczy CARE • WARSZAWA (PAP) 24 bm. minister zdrowia i ople ki społecznej prof. dr med JAN KOSTRZEWSKI dokonał dekoracji prezesa amerykańskiej organi zacji charytatywnej CARE pana HAROLDA S. MINERA i dyrekto ra wykonawczego tej organteacji pana FRANKA L. GOFFIO Krzy żem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz przedstawiciela CARE w Warszawie pana Roberta F. Lindera Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Organizacja CARE współpracowała od szeregu lat z Ministerstwem Zdrowia i Opieki Społecz nej w wykonaniu zawartej umowy. Współpraca ta kończy sią 30 czerwca br. Komandosi palestyńscy nie rezygnują ze swych £qdań KAIR, PARYŻ (PAP) W stolicy Libii oćbyło się we wtorek spotkanie prezydenta ZRA — Nasera, prezydenta Syrii — Atasiego i przewodniczącego Libijskiej rejonie Libanu, jedna została zabita. Przez cały czas nalotów artyleria partyzancka ostrzeliwała samoloty nieprzyjaciela. We wtorek wieczorem odbyło się dwugodzinne posie- osoba pod przewodnictwem premiera Talhuniego który oświadczył-, że w tym tygodniu przybędzie do Ammanu czteroosobowy komitet, powołany podczas nieoficjalnego szczytu w Stolica Kambodży w oczekiwania otoka Rady Rewolucyjnej płka Ka- dzenie gabinetu joadańskiego dafiego. Przedmiotem spot- - kania były wyniki zakończonego w poniedziałek nieoficjalnego szczytu arabskiego. Prezydenci Naser i Atasi pozostali w Libii po odjeździe szefów innych państw arabskich, którzy brali udział w uroczystościach z okazji o-puszczenia tego kraju przez ostatnie oddziały amerykańskie. Trzej szefowie państw u-daLi się do Benghazi, gdzje w czwartek wezmą udział w wiecu. Lotnictwo izraelskie dokonało we wtorek kilku ataków na wzgórza, otaczające dwie miejscowości w południowym Libanie — Szebaa i Kfarszu-ba. Eył to już drugi kolejny dzień izraelskich ataków lotniczych na ten rejon. Według informacji rzecznika „Al Fatah1', której pozycje- znajdują się w tamtym (Dokończenie na str. 2) Statek ratowniczy R-2 x Kołobrzegu wychodzi w morze na ćwiczenia. Tym razem 6-osobowa załoga będzie „trenowała" ęaszenie ognia na statku, łatanie dziury w kadłubie oraz wypompowywanie wody z „zalanych" pomieszczeń.Dowódcą statku jest kpt. Norbert Grosicki pływający już od 20 lat. CAF — Kraszewski Połczyński fesiitMl po raz czwarty (Inf. lcl.) sant", „Śląska Estrada Wojsko wa" i zespól Wojsk We wnętrz W środę 1 lipca odbędzie się nych. Wszystkie zespoły przy-w Połczynie inauguracja IV gotowały nowe, ambitne pro-Ogólnopolskiego Festiwalu Ze gramy. społów Artystycznych Wojska Jako pierwszy, to środę, o Polskiego. Ideą przewodnią te godz. 19,30 wystąpi Zespól gorocznego festiwalu jest Estrady Warszawskiepo Okrę~ uczczenie 25-lecia zwycięstwa gu Wojskowego „Desant" z nad faszyzmem oraz powrotu Krakowa. Przedstawi on pro-Ziem Zachodnich i Północnych gram pt. siJak to na ćwiczę-do Macierzy. Znajdzie to swo niach". je odbicie to prezentowanych Bardzo atrakcyjnie zapowid programach. Patronat nad fe- da się ostatni dzień festiwalui stiwalem objął dowódca Oprócz galowego koncertu lau 'Wojsk Lotniczych, gen. dyw. reatów przewidziany jest gościnny występ Zespołu Pieśni i Tańca Północnej Grupy Wojsk Radzieckich oraz Mary- pil. Jan Raczkowski. Ogółem w przeglądzie wystąpi 7 najlepszych zespołów artystycznych Wojska Polskie go. Wśród nich ubiegłoroczni laureaci „Czarne berety". Ponadto „Wesoła drużyna", „Eskadra", ,,flotylla", „De- Brązy io wita zwycięzco® Elistaze tłumów MEKSYK (PAP) We wtorek piłkarska d^u-%Ra Brazylii, która zdobyła Mistrzostwo świata, przybyła na pokładzie specjalnego samolotu do Rio de Janeiro, ^limo ulewnego deszczu na lotnisku zgromadziły się tak olbrzymie tłumy, że piłkarzy trzeba było umieścić na szczycie trzech opancerzonych wozów strażackich, by Zapewnić im niezbędną ochronę. Na trasie, prowadzącej miasta, długości 16 km, Zgromadzało się przeszło cztery miliony ludzi. Piłkarze dotarli 7o hotelu dopiero po j^zech godzinach, gdyż wszędzie samochody były zatrzymywane przez rozentuzjazmowanych rodaków. Korespondenci agencji zachodnich donoszą, że wielu Widzów usiłowało całować Piłkarzy w stopy, mdlało z ^mocji, wznosiło publiczne modły dziękczynne i starało się zdobyć choćby kawałek ubrania swych bożyszcz. Piłkarzy witali oficjalnie: gubernator stanu Guanabara, miejscowy kardynał oraz dowódca okręgu wojskowego. We wtorek w południe zwycięska drużyna została przyjęta w Brasilii przez prezydenta. Warto dodać, że do tej po-r - w obchodach dla uczczenia piłkarskiego zwycięstwa Bra-zylijczvków zginęły 24 osoby. Kilka osób zmarło na a-tak serca .obserwując finałowy meC7. z Włochami. Podczas rozlicznych imprez urządzonych w Rio de Janeiro z okazji zdobycia przez Brazylię tytułu mistrza świata w piłce nożnej życie straci ły 94 osoby. Ponad 2 tys. fa naiycznych kibiców — ofiar ataków sercowych, wybuchów petard itp. musiano jj-flpi&ścić w szpitalach* Oba brzegi Mekongu zajęte przez sity patriotyczne IIANOI (PAP) _ stolicą a granicą Laosu/ Lotnictwo amerykańskie kontynuowało bombardowanie sto Kompong Cham i leżące? północno-wschodniej części terytorium Kambodży, daleko naprzeciwko niego Tonie Bet li Rodowicz i jej gitarzystów, „Bizonów" i „Skaldów". Konferansjerami będą: spikerka TV w Warszawie Jadwiga Piątkowska i Stanisław Mi-kvlski. W przededniu festiwalu, 30 czerwca, o godz. 17. odbędzie się w Połczynie uroczystość od słonięcia kamienia pamiątkowego dla uczczenia poległeao tu w 1945 r. dowodcy 1. pułku lotnictwa myśliwskiego „War szawa", ppłk pil. Jana Tał-dykina. (ad) Prognoza pogody poza 30 km strefą ustanowioną przez prezydenta Nixona ja ko teren działania wojsk amerykańskich. W sektorze „Haczyk na ryby" na granicy Wietnamu z Kambodżą oddziały patriotyczne zaatakowały pozycje amerykańskie. Rzecznik wojskowy oświadczył, ii Amerykanie ponieśli „niewielkie ofiary i pewne straty". Siły patriotyczne zajmowa- strzeni około 300 km. Kontro- ły we wtorek oba brzegi Me- lują one strategiczne punkty kongu między stolicą Kam- jak np. miasto Kratie położo- bodży a granicą Laosu na prze ne w połowie drogi między znajdują się obecnie w rękach (Dokończenie na str. 2) Zachmurzenie niewielkie i u-| miarkowane, skłonność do burz, " I głównie w zachodniej połowie kraju. Temperatura od 20 stopni na północnym wschodzie do 25 stopni w centrum i 28 stopni na zachodzie. Wiatry słabe i umiar kowane z kierunków zmiennych. Jedną z tragicznych ofiar amerykańskiej zbrojnej interwencji w Kambodży — matka z dwojgiem dzieci, której aom zniszczony został podczas walk y mieście Tonie Bet. CAF — Photofax Dodatkowe zobowiązania rybaków „Kutra" (Inf, wł.) Rybacy darłowskiego przed siębiorstwa połowowego „Kuter" wykonali już swoje zobowiązania podjęte dla uczczenia 100. rocznicy urodzin Leni Zakończenie konkursu im. Czajkowskiego MOSKWA (PAP) Jury pod kierownictwem Emila Gilelsa przyznało pierwsze miejsce w międzynarodowym konkursie pianistów im. Czajkowskiego 26-letnie-mu Władimirowi Kra.>niewo-wi (ZSRR) i 26-letniemu Johnowi Liliowi (W. Brytania). Wśród laureatów dalszych nagród znalazł się m. in. Brazylii czyk — Artur Moreira--L.ima oraz pianiści USA, ZSRR i Urugwaju. Międzynarodowy konkurs nianistów trwał trzy tygodnie. Wzięło w nim udział 68 muzyków z 22 krajów, _ na i 25 rocznicy wyzwolenia Ziem Zachodnich. Od początku roku złowiono już 10,1 tys ton ryb, a plan roczny przewiduje niewiele ponad 14 tys ton. W czerwcu rybacy „Kutra" także osiągają bardzo dobre wyniki. Do 23 bm złowili już 1500 ton i tym samym wykona li plan miesięczny. Dla uczczenia Dni Rybaka postanowi li więc złowić dodatkowo 150 ton ryb. Załogi dwóch kutrów tego przedsiębiorstwa wywiązały się już ze swych rocznych pla nów. Są to „Dar 72" szypra Henryka Greczuka, która od początku roku złowiła 236 ton i „Dar 105" Bernarda Rzepki — 375 ton. (wł) aa str. 5. Stacje orbitalne to cel najbliższy £r Wywiady z konstruktorom! i kosmonautami radzieckimi MOSKWA (PAP) Stworzenie stałych stacji orbitalnych to główna perspektywa najbliższych lat podboju Kosmosu — oświadczył główny konstruktor radzieckich statków kosmicznych „Sojuz" w wywiadzie dla dziennika „Socjaljsticzeskaja Industria". Dlatego też radziecka nauka i technika kosmiczna poświęca wiele uwagi problemom manewrowania, zbliżenia i łączenia na orbicie statków kosmicznych. Uroczystość w Belwederze (Dokończenie na str. 2) Odznaczenia Ostatnio w Płocku (woj. warszaw skiej odbył się IV Ogólnopolski Festiwal folklorystyczny. Na zdjęciu: tańczy zespół regio nalny „Podgrodzie" z woj. krakowskiego. CAF — CJchymiak nia lotu postawiło przed uczonymi wiele nowych problemów biomedycznych. Człowiek w procesie ewolucji przystosował się do siły ciążenia i przejścia do długotrwałej nieważkości. Wyniki lotu wskazują na to, iż zadania te zostały pomyślnie wykonane i kosmo- Zdaniem konstruktora, prze dłużenie czasu lotu do 18 dni było trudnym zadaniem. Przej ście od dni do tygodni trwa- PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Str. 2 i GŁOS iv 175 (5568) OPOLE-70 Nad Turawą,w amfiteatrze, na wyspie Boiko (Od specjalnego wysłannika) Piszę tę korespondencję w oglądać propozycje mody „Da środowe południe. Dzień bez- ny" i „Omexu". To też jedna wietrzny, żar jak w piecu, z żelaznych pozycji festiwalu. Właśnie wróciłem z amfiteat- Skoro zaś skończy się inau-l ru i z betonowej niecki sztucz guracyjny koncert, publicznego lodowiska. W óbu tych ność amfiteatru i uczestnicy obiektach ćwiczą uczestnicy festiwalu przeniosą się na od-festiwalu. Ci w amfiteatrze rzańską wyspę „Bolko", gdzie mają jeszcze dobrze, dach sce czeka nas nocny festyn ludo-ny osłania ich przed słońcem, wy, zatytułowany ,JZielona fa ći na „Toropolu" odbywają o- la". Rolę wodzirejów powie-statnich sił, niemal słaniają rzono Piotrowi Janćżerskiemu się na nogach, a tu ciągle jesz z „No to co" i red. Januszowi cze trzeba coś poprawić.' Cwi- Budzińskiemu, a występować czą zespoły pieśni i tańca O- będą zespoły i kapele ludowe, polszczyzny, Rzeszowa, War- a także teatr cygański „Roma" mii, Ziemi Lubuskiej. Im wła grupa „Stęposzczak Show", śnie przypada obowiązek za- warszawska orkiestra uliczna inaugurowania Ósmego Opól- z Chmielnej, Maryla Rodo-skiego Festiwalu. Oni obok in wicz ze swoimi gitarzystami, nych, zaprezentują dziś wie- „No to co", i „Niebiesko-czar czorem program zatytułowany ni". Zabawa ma trwać do „Od Opola, wiedzie droga", świtu. Chwała naturze, że barwne, czego czytelnicy nie przychodzi on teraz niezbyt zobaczą i żywe, co będzie moż późno po północy, bo w prze-na sprawdzić, widowisko fol- ciwnym przypadku ten nocny klorystyczne. Zasłużona to na- występ odebrałby nam siły na groda dla wybrańców ludo- dalsze trzy dni festiwalu. A wego ruchu artystycznego, któ tu trzeba wyshichać ponad 100 rego wpływ na polską kultu- piosenek, obejrzeć imprezy to rę, także i piosenkarską. jest Warzyszące.. Z tych ostatnich przecież niezaprzeczalny. bardzo interesująco zapowia-W ogóle dzisiejszy dzień da się recital, jakby mecz, jest na wskroś ludowy. W po „Silnej grupy pod wezwa-łudnie wyjeżdżamy nad Tu- niem" z zespołem „Anawa". rawę — „opolskie morze", aby Interesujący zestaw rywali, li uczestniczyć w „opolskim we- czymy na duże przeżycia, selu", a nadprogramowo po- ZBIGNIEW MICHTA Stacje orbitalne to cel najbliższy (Dokończenie ze str. 1) nauci zostali dobrze przygotowani do tej intensywnej cięż-ikiej pracy, która trwała ifi 'dób. | W „gwiezdnym miasteczku" gdzie odpoczywają po locie na statku „Sojuz-9" kosmonauci Andrian Nikołajew i Witalij Siewastjanow, Odbyło się w śro dę 24 czerwca końcowe posiedzenie komisji państwowej, na którym omówiono wyniki RBBICIC UDAŁ SIE DO MOSKWY • BELGRAD Z wizytą oficjalną tSb zwląz ku Radzieckiego udał się na zaproszenie premiera Kosygina przewodniczący Związkowej Rady Wykonawczej Jugo sławił, M. Ribicic. Wizyta trwać będzie do 30 czerwca. Nagrody dla dzielne} załogi „An-24 • WARSZAWA (PAP) Wiceminister komunikacji — I»o nat Tarantowicz przyjąt w środę załogę samolotu P.L.L „LOT" AN-24, która 9 tom. . udaremniła próbę porwania samolotu lecącego z Katowic do Warszawy. Dowódca tej załogi — kpc Edward Makula przebywa obecnie na szy bowcowych mistrzostwach świata w USA i objął prowadzenie po pierwszej konkurencji w klasie otwartej. Stawili się natomiast w komplecie pozostali członkowie zespołu: kpt Stanisław Ziębice, który pełnił w tym rejsie funkcję 2 pilota, instruktor mechanik pokładowy Włodzimierz Penc, na wigator Tadeusz Dąbrowski i ste wardessa Elżbieta Śzafraniec. Wiceminister D. Tarantowicz przekazał załodze gratulacje i wręczył nagrody ufundowane przez Ministerstwo Komunikacji Wyraził on uznanie dla obywatel skiej postawy zespołu, który w trudnej sytuacji wykazał dużo stanowczości i odwagi. Zatracie lodom! • WARSZAWA (PAP) Wraz z upałami zwiększa się spożvcie lodów i możliwość zatrucia. We wtorek wieczorem po gotowie ratunkowe w Nowym Dworze Mazowieckim w woj. war szawskim przewiozło do miejscowego szpitala 17 osób w typa 9 dzieci z objawami zatrucia. Jak ustalono zatruli Się oni lodami, zakupionymi w ciastkarni GS „Samopomoc Chłopska" W Pomiechówku. Chorym w większości mieszkańcom Nowego Mod lina, nie zagraża już niebezpieczeństwo. Zakwestionowano ok. 10 kg lodów i lokal zamknięto. Wszczęto w tej sprawie doehodaestte. lotu statku kosmicznego. Kosmonauci opowiedzieli na tym posiedzenia o swych wrażeniach oraz o przeprowadzonych doświadczeniach. Omówiono również dalszy tryb opracowywania materiałów naukowych i technicznych, u-zyskanych w czasie 18-dniowe go lotu statku ,.Sojuz-9". Odbyła się także pierwsza po zakończeniu lotu konferencja prasowa A. Nikołajewa i W. Siewastjanowa. Spotkali się oni z przedstawicielami agencji prasowych i dzienników moskiewskich oraz radia i telewizji. BROSIO W NRF • BONN Sekretarz generalny NATO Manlio Brosio przybył w środę do Bonn w celu pogłębienia kontaktów z rządem fede ralnym i omówienia aktualnych problemów w dziedzinie obrony. Brosio przeprowadził rozmowę z bońskim ministrem obrony Helmutem Schmidtem Spotka się on ponadto z kanclerzem Willy Brandtem. STRAJK W FABRYCE „FIATA" • RZYM W największej fabryce samo chodowej „Fiata" na przedmieściu Turynu odbył się we wtorek 3-godzinny strajk robotników domagających się zmiany systemu płac i poprawy warunków pracy. Robotni cy, niosąc czerwone flagi i transparenty, opuścili zakłady i demonstrowali przed gmachami administracji fabryki. EKSPLOZJA • NOWY JORK Jak donoszą z Ottawy, w środę rano gwałtowna eksplóz ja wstrząsnęła budynkiem na leżącym do kompleksu pomieszczeń głównego sztabu sił zbrojnych Kanady. Wybuch spowodowała bomba o dużej mocy podłożona w budynku znajdującym się pod ścisłą kontrolą gdzie wstęp obcym jest wzbroniony. HEINEMANN W SZTOKHOLMIE • SZTOKHOLM Prezydent NRF Gusta* Hei-nemann przybył we wtorek z wizytą oficjalną do Sztokhol-mu. Jest to pierwsza w tym stti-leciu wizyta głowy państwa niemieckiego w Szwecji. Walki w Indochinach (Dokończenie ze str. 1) sił reżimowych, które zajęły je po gwałtownych walkach. Siły reżimowe opuściły miasto Prek Tameak. Bombowce lotnictwa kambodżańskiego bombardowały napalmem pozycje patriotyczne w pobliżu tego miasta. Oddziały rekru- Rzecznik boński o rokowaniach z ZSRR BONN (PAP) Jak oświadczy! rzecznik rzą du federalnego, sekretarz stanu Conrad Ahłers, rząd federalny podejmie „wkrótce" decyzję na temat swego stanowiska w sprawie rokowań w kwestii układu o wyrzeczeniu się stosowania siły między NRF i ZSRR. Dodał, że decyzji tej oczekiwać należy „być może już w przyszłym tygodniu". Pobyt min. Karla Schillera w Polsce WARSZAWA (PAP) Przebywający w Polsce, na zaproszenie ministra handlu zagranicznego, w związku z Międzynarodowymi Targami Poznańskimi, minister gospodarki Niemieckiej Republiki Federalnej Karl Schiller przy był d0 Warszawy. 23 bm. minister Karl Schiller został przyjęty przez wiceprezesa Rady Ministrów, przewodniczącego Komisji Planowania przy Radze Mini strów — Stanisława Majewskiego W rozmowie, która do tyczyła zagadnień wymiany handlowej i współpracy gospodarczej -między Polską Rze cząpospoJifcą Ludową a Niemiecką Republiką Federalną, uczestniczyli pierwszy zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Mi nistrów — Witold Trąmpczyń ski i wiceminister handlu za granicznego — Ryszard Kar ski. Następnie minister Karl Schiller złożył wizytę ministrowi spraw zagranicznych — Stefanowi Jędrychowskiemu. Omawiano problemy stosunków między Polską a NRF, a głównie sprawy związane z rozwojem stosunków gospodarczych. W czasie wizyt i rozmów mi nistrowi Karlowi Schillerowi towarzyszył szef przedstawicielstwa handlowego NRF w Warszawie — Heinrich Boex. Minister Karl Schiller spotkał się również z dziennikarza mi polskimi i zagranicznymi, Naświetlił on ponadto niektó re zagadnienia stosunków gospodarczych między Polską a Niemiecką Republiką Federal ną. W godzinach wieczornych minister gospodarki NRF Karl Schiller opuścił Warszawę, Na lotnisku Okęcie żegnał go wiceminister handlu zagranicz nego Ryszard Karski. Deputowani Bundestagu opuścili Warszawę O WARSZAWA (PAP) Sejmu — Zenonowi Kliszce ora* W dniach od 20 do 24 bm. prze spotkali się z grupą posłów na bywała w Polsce na zaproszenie Sejm. Omówiono aktualne, prob- dyrekcji Międzynarodowych Tar- lemy stosunków między obu kra gów Poznańskich grupa deputowa jami. nych SPD do parlamentu zachód Parlamentarzyści zachodnionie- nioniemieckiego (Bundestag). W mieccy złożyli również wizytę wi jej skład wchodzili: wicfeprzewod ceministrowi spraw zagranicz- niczący frakcji SPD w Bundesta- nych — Zygfrydowi Wolniakowi. gu — Hans Juergen Junghans i Poszczególni deputowani Bun- Friedrich Schaefer, sekretarz ge destagu zwiedzili Kraków oraz neralny SPD — Hans Juergen Wi b. hitlerowski obóz zagłady w schnewski, deputowani do Bun- Oświęcimiu, następnie byli w destagu — Helmut Lenders i Ge Trójmieście oraz w Olsztynie, orj; Scblaga oraz referent zagra- Przed opuszczeniem Polski 14 niezrtej frakcji SPD — Eugen Sel bm. grupę deputowanych SPD bmann. podejmował obiadem przewodni- W czasie swego pobytu w Pol czący polskiej grupy Unii Mię- sce deputowani złożyli w i- dzyparlamentarąej Spotkanie w Moskwie MOSKWA (PAP) W Moskwie zakończyło się w środę spotkanie radziec-k'ch działaczy społecznych i aktywistów zagranicznych Towarzystw Przviaźni ze Związkiem Radzieckim, którzy przybyli z 70 krajów. W obradach uczestniczył sekretarz KC KPZR — B. Ponomariew. Spotkanie było poświęcone 100. rocznicy urodzin Lenina. Jego uczestnicy ogłosili o~ świadczenie, protestujące kategorycznie przeciwko rozszerzeniu agresji USA w Indochinach. Polska wystawa przemysłowa w Mińsku MlftSK (PAP) W stolicy Białorusi —■ Mińsku — otwarto w środę Wystawę Przemysłową PRL, zorganizowana przez Polską Izbę Handlu Zagranicznego. Bierze w niej udział 14 czołowych central handlu zagranicznego, które prezentują ponad 3 tys. wyrobów aktualnie produkowanych przez różne działy polskiego przemysłu i stanowiących zarazem ofertę handlową dla rynku radzieckiego. Na uroczystości otwarcia wrstawv obecny był ambasador PRL w ZSRR — Jan Pta-siński. Przybyli przedstawiciele władz partyjnych i państwowych z sekretarzem KC Komunistycznej Partii Białorusi — Aleksiejem Smirno-wem oraz wiceprzewodniczącymi Rady Ministrów BSRR — Władimirem Łobanowem 1 Aleksiejem Zolowem. Nowy sputnik MOSKWA (PAP) Jak podaje agencja TASS, w dniu 23 c-.erwca wprowadzony został w Związku Radzieckim na orbitę sztuczny satelita Ziemi „Meteor", którego zadaniem jest operatywne przekazywanie odpowiednich informacji służbie meteorologicznej. Parametry orbity sztucznego satelity są następujące: punkt orbity najbardziej oddalony od powierzchni Ziemi — 906 km, a punkt najbardziej zblii/żony do tej powierzchni — 863 km. tów armii reżimowej rozpoczę ły kopanie rowów przeciwczoł gowych w odegłości kilkunastu km od Phnom Penh, któ re mają powstrzymać ewentualną ofensywę sił patriotycz nych na stolicę. W rejonie Phnom Penh, Mekong jest patrolowany przez kanonierki, co ma uniemożliwić sforsowanie w tym miejscu rzeki przaz oddziały patriotyczne, a tym samym zapewnić jakie takie bezpieczeństwo stolicy, a zwłaszcza lotnisku Pochen-tong, gdzie znajduje się obecnie baza lotnicza wojsk saj-gońskich. W Wietnamie Południowym dowództwo amerykańskie doniosło, iż w ciągu nocy z wtor ku na środę partyzanci dokonali 8 bombardowań. W rejonie byłej bazy marines — Khe Sanh w czasie walk z partyzantami zabitych zostało i we wtorek 2 amerykańskich spadochroniarzy, a 5 zostało rannych. Bombowce „B-52" atakowały w ciągu nocy pozycje partyzanckie. Dokonały one 6 raj dów w pobliżu strefy zdemili-taryzowanej. Od poniedziałku wojska USA straciły w Indochinach 4 helikoptery. Dwa z nich zostały strącone przez oddziały wyzwoleńcze w Wietnamie Po łudniowym, a dalsze dwa — w Kambodży. Rzecznik dowództwa USA zakomunikował że od 1961 roku w Wietnamie Południowym zestrzelone zostały 1694 helikoptery amerykańskie. Czechosłowackie odznaczenia dla generałów i oficerów WP WARSZAWA (PAP) W ambasadzie CSRS w Wal szawie odbyła się w środę uro czystość wręczenia generałom i oficerom Wojska Polskiego czechosłowackich odznaczeń „Za umacnianie przyjaźni sił zbrojnych". Rozkazem prezy-denta Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej — Ludvika Svobody przyznane one zostały najbardziej zasług żonym na polu rozwijania 1 umacniania więzów braterstwa pomiędzy Ludowym Woj skiem Polskim a Czechosłowacką Armią Ludową. Odznaki „Za umacnianie przyjaźni sił zbrojnych t stopnia nadane zostały mi" nistrowi obrony narodowej —" gen. broni Wojciechowi Jaruzelskiemu oraz wiceministrorn ON — gen. broni Grzegorzów* Korczyńskiemu, gen. dyw. Józefowi Urbanowiczowi, gen« dyw. Bolesławowi Chocha * gen. dyw. Tadeuszowi Tucz»P skiemu. Odznaki II i III stopnia otrzymała grupa generałów * wyższych oficerów Wojska Polskiego. Odznaczenia wręczył amb8*» sador CSRS w Polsce Antonio Gregor. Spotkanie przywódców arabskich w Trypolisie (Dokończenie ze str. 1) TrypoMsie, dla zbadania sprawy konfliktu między komandosami a armią jordańską. W skład komitetu wchodzą przedstawiciele ZRA, Algierii, Sudanu i Libii. Bezpośrednio po posiedzeniu rządu jordańskiego przedr/cawidiel Organizacji Wyzwolenia Palestyny — Ka-mal Nasser oświadczył, że komandosi wysłuchają wpraw dzie „z wielką uwagą" członków komitetu, ale nie zrezygnują ze swych żądań i będą nadal domagać się rozwiązania pewnych jednostek armii jordańskiej oraz odsunięcia od władzy osób, wrogich \ ruch owi palestyńskiemu. Ko-^mandosi żądają m. in. rozwiązania brygady pancernej „Piorun" oraz tzw. jednostek specjalnych. Jak donoszą z Bejrutu, premier Libanu — Karami, k^ó-ry towarzyszył prezydentowi Helou w czasie jego wizyty w Libii, oświadczył w wywiadzie prasowym, że spotkania między przywódcami arabskimi w Trypoliisir był*' pożyteczne. Przyczyniły się one do lepszej oceny sytuacji i do Wytyczenia*"dalszych posunięć w świetle odpowiedzialności i obowiązków każ- Scheel. wybrany przewodniczącym FDP BONN (PAP) Obradujący w Bonn zjazd FDP wybrał ponownie na dwuletnią kadencję Waltęra Scheela na stanowisko przewodniczącego partii. Scheel był jedynym kandydatem. Na 384 oddane głosy 298 padło na Scheela. Przeciwko Schee-lowi głosowało 64 delegatów, 8 głosów było nieważnych, 14 delegatów wstrzymało się od głosu. Pierwszym zastępcą przewodniczącego FDP Wybrany został zachodnioniemiecki minister spraw wewnętrznych NAPASC • NOWY JORK. Grupa kilku tysięcy członków syjonistycznej organizacji pod nazwą „Liga Obrony Izraela" napadła we wtorek na siedzib^ radzlecko-amery-kańskiego towarzystwa handlo wego t.Amtorg Traiding Corporation". Napastnicy zniszczy u częesaewA urzadseuia biuro- Hans-Dietrich Genscher, a drugim zastępcą — przewodniczący frakcji parlamentarnej FDP w Bundestagu — Wolfgang Mischnick. Zarówno Mischnick, jak i Genscher nie mieli kontrkandydatów. A. Dubczek zwolniony z funkcji ambasadora w Ankarze PRAGA (PAP) Jak podała agencja CTK, prezydent Czechosłowacji — Ludvik Svoboda zwolnił Aleksandra Dubczeka z funkcji ambasadora CSRS w Turcji i skierował go do iijnej pra- dego państwa arabskiego wspólnej walce. Liban — podkreślił Karami — gotów jest wnieść swój wkład do tej walki i, z honorem wykonać swoje zobowiązania w ramach wspólnego planu działania. 36 izraelskich samolotów typu „Phantom" i „Skyhawk" atakowało w środę rano przez 3,5 godziny pozycje egipskie w północnym sektorze Kanału Sueskiego — oświadczył rzecznik wojskowy ZRA. — Egipska artyleria przeciwlotnicza natychmiast przystąpiła do akcji przeciwko pirackim maszynom. * GÓRNIK POKONAŁ ZAGŁĘBIE W półfinałowym meczu o po-char Polski Zagłębie Sosnowiec przegrało na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 0:2 (0:1). O-hie bramki dla górników uzyskał Lubański w 35 minucie i w 61 2 rzutu karnego. GRATULACJE DLA PIŁKARZY LEGII OD MINISTRA OBRONY NARODOWEJ Z okazji zdobycia przez piłkarzy WKS „Legia" tytułu mistrza Polski, minister obrony na rodowej gen. broni Wojciech Ja ruzelski przesłał zawodnikom# trenerom i kierownictwu WK^ „Legia" depeszę z serdecznym* gratulacjami i życzeniami. ZŁOTY MEDAL DLA TERESY SUKNIEWICZ W środę, w sali posiedzeń GKKFiT odbyła się uroczystość wręczenia rekordzistce świata f biegu na 100 m ppł Teresie Suk- niewicz złotego medalu ,,Za wybitne osiągnięcia sportowe". Prze wodniczący GKKFiT dr Włodzimierz Reczek udekorował lekko-atletkę warszawskiej Gwardii cen nym odznaczeniem .podziękował za trud włożony w przygotowania 1 pogratulował postępów. ST. GAZDA TRZECI W WYŚCIGU DOOKOŁA TURCJ1 Pierwszy etap międzynarodowego wyścigu kolarskiego dookoła Turcji długości 90 km aakoóczy* się zwycięstwem argentyńskiego kolarza Mora przed Ciocanem munia) oraz Gazdą i Posackio1 (obaj Start — Polska). Wszyscy ? jednakowym czasie 2 godz. 17 15 sek. JEDENASTU POLSKICH ZAPAŚNIKÓW WALCZY W HfS Na mistrzowstwa świata w pasach w stylu klasycznym i W1 nym, które rozegrane zostaną ^ kanadyjskiej miejscowości E"1" monton wyjedzie z Polski Xl Vwnduik/tui. B25B GŁOS nr 175 (5S68) Po plenum KW PZPR RANGA demokracji robotnicze] Najwyższą formą organizacji samorządu robotniczego w zakładach pracy jest konferencja samorządu robotniczego, jednocząca przedstawicieli organizacji partyjnych, rad robotniczych i zakładowych. W wojewódz twie działa 509 KSll z tego 335 w państwowych gospodarstwach rolnych. Oprócz nich działa także 98 konferencji ekonomicznych. W sumie, w organizacjach samorządu robotniczego, pracuje około 11 tys. osób. Wśród nich jest 7014 robotników, 1841 pracowników inżynieryjno-technicznych, 1541 kobiet i 1690 przedstawicieli organizacji młodzieżowych. W jaki sposób ci reprezentanci załóg spełnia ją funkcję gospodarzy swych zakładów, jak dbają o rozwój produkcji, podnoszenie gospodarności, zwiększanie wydajności, konsolidację załóg, ich przywiązanie się do zakładu itp. Podstawową formą działania KSR są sesje. Oceniając ich działanie z formalnego punktu widzenia można by po służyć się liczbami odbytych sesji. Np. w ubiegłym roku, w koszalińskim przemyśle i budownictwie odbyto ogółem 542 sesje, z tego na ocenę prac analitycznych przygotowanych przez specjalne komi sje i przyjęcie programów do tyczących wykorzystania zdol ności produkcyjnych, poziomu jakości i nowoczesności produkcji, poświęcono 44 sesje, na uchwalenie projektów planu 5-letniego lub projektów pla nu roku 1970 — 140 sesji, oce nę ekonomicznej efektywności pracy przedsiębiorstwa — 65 sesji ocenę wykonania zadań w zakresie wydajności pracy, zatrudnienia i funduszu płac — 39 sesji, analizę organizacji pracy, bhp i dyscypliny pracy — 40 sesji. W obecnej sytuacji przed samorządem robotniczym par tia stawia bardzo trudne za dania. W procesie dokonywania wielkiego manewru ekonomicznego. przechodzenia na intensywne metody gospodaro wania samorząd robotniczy ma do spełnienia szczególną ro lę. Bowiem bez pełnego zaangażowania aktywu zakładowe go i całych załóg, ich wielkiej rzetelności i odpowiedzialności nie może być mowy o pełnym wykorzystaniu rezerw produkcyjnych, wyrażających się w usprawnieniu organizacji, pełnym obciążeniu maszyn i urządzeń, wykorzystaniu każdej godziny pracy dla efek tywnej produkcji Tylko aktyw , wspólnie z oałą załogą, znając doskonale swój zakład może ujawnić te rezerwy i z pożytkiem wykorzystać je dla siebie i całej gospodarki kraju. Czy aktyw samorządu robotniczego w Koszalińskiem jest przygotowany do takiego działania, spełniania funkcji faktycznego i odpowiedzialne go kierownika swego zakładu? W znacznej mierze odpowiedzi na te pytania udzieliło plenum Komitetu Wojewódzkiego, poświęcone działalności samorządu robotniczego w pro cesie intensyfikacji gospodarki województwa koszalińskiego. Przedstawione przez egze kutywę KW materiały oraz działacze partyjni zabierający głos w dyskusji pozytywnie o cenili przeszło 10-letni dorobek społeczno-polityczny i go spodarczy samorządu. Doświadczenie i wiedza oraz wy pracowane formy działania są najlepszym dowodem, iż znaczka część samorządów jest przygotowana do działania w nowych, trudniejszych i bardziej skomplikowanych waruń kach. Ilustracją prawidłowego działania samorządu mogą być doświadczenia KSR Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego. Każda uchwała lub zalecenie KSR znajduje swoje odzwierciedlenie w od powiednim zarządzeniu lub poleceniu dyrekcji, wskazujących imiennie wykonawców. W tym samym przedsiębiorstwie dużą aktywność wykazu ją komisje problemowe Rady Robotniczej. Przeprowadzają one kontrole i przeglądy społeczne stanowisk pracy i pla ców budów. Dorobkiem ich działalności jest uporządkowa nie ruchu racjonalizatorskiego przez właściwe załatwianie zgłaszanych wniosków, o-szczędność materiałów itp. Sa morząd KPB wiele uwagi po święcą funkcji społeczno-wychowawczej. Systematycznie organizuje się współzawodnictwo pracy, brygady ubiegające się o tytuł BPS itp.Ostat nio z inicjatywy samorządu zorganizowano konkurs na najlepszy plac budowy, w któ rym kryteriami oceny jest stan gospodarki, wykorzystanie maszyn itp. Formą udziału cąłej załogi w pracach sa morząd u są w KPB systematy cznie organizowane narady wytwórcze, podczas których załoga informowana jest o spo sobie i terminie wykonania zgłoszonych wniosków i postu latów. Z dyskusji na plenum można wyciągnąć ogólny wniosek: samorząd robotniczy mo że poszczycić się sporymi o-siągnięciami w tych przedsię biorstwach, gdzie do udziału w pracy angażowana jest ca ła załoga, gdzie rzetelnie trak tuje się głosy robotników i rozlicza przed nimi z pracy. Przykładem takiego działania może być również KSR w Przedsiębiorstwie Budownictwa Rolniczego w Szczecinku, Ale w tym przypadku szczególnego blasku nabrała osoba kierownika przedsiębiorstwa. Zresztą nie tylko w jednym przypadku podkreślano ogrom ną odpowiedzialność dyrektora. Od jego umiejętności pra cy z ludźmi zależy w znacznej mierze aktywność samorządu i jego poczucie odpowiedzialności za wyniki pracy przedsiębiorstwa. Dyrektor który nie umie współpracować z samorządem robotniczym cenić opinii robotników i liczyć się ze zdaniem ich przedstawicieli, nie może być dyrektorem socjalistyczne go przedsiębiorstwa. Na plenum podkreślano tak że pozytywne wyniki wpółpra cy z innymi partnerami samo rządu robotniczego zarówno z przedsiębiorstwa jak i z zew nątrz. Wysoką oceną samorzą du zdobyły sobie stowarzyszę nia naukowo-techniczne NOT, których zakładowe koła włączają się np. w Słupsku i Kołobrzegu, do współpracy z sa morządem. Pozytywnie ocenio no także współpracę oddziałów NBP z samorządami. Dzię ki prawidłowej i ścisłej współ pracy z samorządem zrealizowano wiele postulatów banku dotyczących przestrzegania zasad gospodarności i dy scypliny finansowej. j Pozytywne przykłady nie mogą jednak przesłaniać spory cn zanicaoań i ni?domogow w pracy koszalińskiego samorządu. Gdyby bowiem było tak dobrze, to nie mielibyśmy aż tylu przedsiębiorstw pracu jących ze stratami, bądź wykazujących niepokojąco dużo braków, mających trudności z terminową realizacją planów produkcyjnych, inwestycyjnych itp. Nie jest także najlepiej z wykorzystaniem czasu pracy. Mimo podejmowania najróżniejszych wysiłr ków, nie zmieniła się wyraźnie na lepsze sytuacja z wykorzystaniem czasu pracy ma szyn i urządzeń. O tych problemach mówiono także bardzo szeroko na ple num poświęcając im znaczną część dyskusji. Postulaty doty czące zlikwidowania tych nie pokojących i niezwykle nieko rzystnych zjawisk wiązano z usprawnieniem działalności sa morządu robotniczego, podniesieniem jego rangi w przedsię biorstwie. Zadania te wiązano bardzo ściśle z pracą komi sji zakładowych powołanych dla realizacji uchwały V Plenum KC, Wnioski znalazły swoje od bicie w podjętej przez plenum uchwale dotyczącej zwiększenia roli samorządu robotnicze go w procesie intensyfikacji gospodarki województwa. U-chwała precyzuje zadania organizacji i instancji partyjnych oraz rad zakładowych i zarządów okręgowych związków branżowych. Określa tak że terminy dokonania niezbęd nych analiz i podjęcia działań mających przyczynić się do podniesienia roli samorządu robotniczego w usprawnianiu gospodarki województwa. WŁ. ŁUCZAK Od 17 lat Kraśnicka Fabryka Wyrobów Metalowych jest producentem łożysk wielkogabarytowych. Niegdyś zaczynano od doświadczeń i specjalizacji w zakresie 6 typów, dziś wyt-roarza się ponad 100. W związku z tak poważnym wzrostem zadań., fabryka zyskała cały nowy wydział produkcyjny, a łączna wartość łożysk wielkogabarytowych wynosi 76 min złotych rocznie. 30 proc. wyrobów wysyłanych jest na eks port do 53 krajów świata. Na zdjęciu: hartoioanie łożysk wielkogabarytowych. CAF — Trembecki Apel PKPS do mieszkańców wsi I 25 lat na morzu 1000 wodowań Zmar! Stanisław Sołdek. Wiadomość podana przez spikera radiowego wywołała smu tek, skłoniła do refleksji. Odszedł bliski nam człowiek, znany każdemu dziecku uczącemu się historii Polski Ludowej. Jego imię nosi statek pływający po morzach, z nim jak najściślej związana jest historia polskiego przemysłu stoczniowego. Człowiek ambit ny, pracowity, skromny. Tacy jak Stanisław Sołdek stworzyli polski przemysł okrętowy. Od S listopada 1948 r., kiedy na wodę spłynął kadłub pierwszego rudowęglowca, minęły prawic 22 laat.rr>natem — ZSP. Z1" i ZMW. Studenci ci znalda za trudnienie przede wszystkim w rolnictwie leśnictwie i budownictwie. (AR) Współpraca bratn ch towarzystw (Inf. wł.) Od wielu lat Zarząd Wojewódzki Towarzystwa Wiedzy Powszechnej utrzymuje stałą współpracę z Zarządem Okręgu bratniej organizacji „Urania" w Neubrandenburgu. Co roku prelegenci TWP wyjeżdżają do NRD, gdzie prowadzą odczyty o tematyce związanej z naszym krajem. W zamian w naszym województwie goszczą działacze „Uranii", którzy także występują podczas spotkań z prelekcjami dotyczący-im NRD. Również i w tym roku przeprowadzona zostanie taka obustronna wymiana prelegentów obu towarzystw. Ostatnio przebywał w naszym województwie I sekretarz Zarządu Okręgu „Uranii" w Neubrandenburgu, Werner Mahnke. Uczestniczył on m. in. w uroczystościach związanych z jubileuszem 20-lecia istnienia TWP, spotkał się również z aktywem wojewódzkim Towarzystwa, by omówić wspólne doświadczenia i dalsze kontakty między bratnimi organizacjami. Podczas pobytu w Koszalińskiem gość z NRD zwiedził m. in. Muzeum w Darłowie oraz odwiedził Złotów, gdzie spotkał się z działaczami Zarządu Powiatowego TWP. (woj) NOTESU BABCIĘ Karolak znają już prawie we toszyst kich koszalińskich u-rzędaćh zajmująęych się rolnictwem. Już od roku drepce po ko rytarzach utzędów, rozkłada na biurkach sekretarek i referentów, kierowników i dyrektorów swoje; papiery" i wierzy, że trafi w końcu na kogoś, kto ją zrozumie f załatwi sprawę renty. Zofia. Ka rolak nie chce pozostać na łaskawym chlebie u dzieci, tym bardziej, że posiadane go spodarstwo przeszło na skarb państroa. Zabrano je po prostu za długi, bo babcia Karolak nie była już w stanie dłużej gorpodaroiuać, zaś żadne z czworga dzieci nie chciało jej w tym dopomóc. Zofia Ka rolak nie chce przyjąć do wiado mości tego, że renta jej nie przy sługuje. Wierzy, iż znajdzie w końcu kogoś, kto jej tak dobre napisze podanie, że władze po przeczytaniu go podejmą pozytywną decyzją, „użalą się nade mną — jak mówi — i dadzą rentę". A władze renty dać nie mogą, bo gospodarstwo było zadłużone. Dziś nie sposób dociec, jak to się stało i za czyją namową, że wiosną ubiegłego roku Zofia Karolak wyprzedała inwentarz, a następnie przekazała gospodarstwo władzom gromadzkim w Bobolicach w ,,okresowe zabezpieczenie". W sporządzonym protokole napisano, że ziemia (6,36 ha) nie jest obsiana i uprawiona, zaś obora i dom mieszkalny są w stanie średnim, a stodoła w dobrym. W protokole zaznaczono, że w budynku mieszkalnym „okna, drzwi, podłoga i piec znajdują się wszystkie", natomiast „chlewnia znajduje się w połowie bez dachu i nadaje się do kapitał nego remontu". Protokół podpisali przewodniczący GRN w Bobolicach, sołtys wsi Jaty-nie, syn zdającej Stanisław Karolak oraz Zofia Karolak jako zdająca. W sporządzonym protokole nie napisano, niestety, które z dzieci weźmie starą matkę na utrzymanie. Wólnczas bab padkach, choć nie należy to do ich obowiązków, pouńnny zatroszczyć się o los starych ludzi, którym nie starcza już sił na prowadzenie gospodarstw. Chodzi mi o to, by władze przejmując gospodarstwa próbowały zobowiązywać dzieci do zapewnienia środków utrzymania starym rodzicam. Nie chcą oni zazwy czaj sami skarżyć swycK dzie ci o alimenty. Jest to dla nich zbyt bolesne i dlatego dobrze by było, gdyby władze przejmujące gospodarstwa za długi mogły z urzędu kierować do sądów sprawy o zasądzenie alimentów. Zapobiegłoby Z deszczu pod rynnę cia Karolak miała jeszcze pie niądze za sprzedany inwentarz i nie przypuszczała, że niedługo wpadnie z deszczu pod rynnę. Pozbyła się wpraw dzie gospodarstwa, które było dla niej ciężarem już nie do udźwignięcia, ale znalazła się obecnie bez środków do życia. Żadne z dzieci, jak już wspomniałem, nie chciało się zająć jej gospodarstwem, a je den z synów wolał nawet kupić gospodarstwo od państwa w innym powiecie. Obecnie nie pozostaje Zofii Karolak nic innego, jak domagać się od dzieci środków na utrzymanie. Ale babcia Karolak wzdraga się przed wniesieniem sprawy do sądu, nie chciałaby skarżyć własnych dzieci. I dlatego też wy daje mi się, że władze administracyjne, w tego typu przy to wielu dramatom starych, bezradnych często ludzi. Nie wiadomo bowiem jaki los spotka ob. ZOFIĘ SZCZY GIEŁ z. Linowa pow. Drawsko. Od 1964 roku, po śmierci męża prowadziła prawie 13-hek-tarowe gospodarstwo. Do roku 1966 pomagały jej w tym durte córki i gospodarstwo ja ko tako jeszcze prosperowało. Właścicielka spłaciła nawet część pożyczek zaciągniętych na remont budynków. Z chwi lą jednak gdy córki wyszły_ za mąż i opuściły gospodarstwo — suma długów zaczęła szyb ko rosnąć. W tej chwili łączne zadłużenia tego gospodarstwa wynoszą już prawie 87 tysięcy zł i przekraczają jego wartość. Władze będą musiały przejąć gospodarstwo. Wszczęto już nawet ostatnio odpowiednie postępowanie. Po jego zakończeniu — ciężar największy — jakim jest prowadzenie gospodarstwa — zostanie zdjęty z Zofii Szczygieł Chodzi mi jednak o to, by decyzji o przejęciu gospodarstwa na skarb państwa towarzyszyła inna, zobowiązująca córki do zapewnienia matce środków utrzymania. Oczywiście, nie chodzi mi tylko o te dwa przypadki. Problem jest bowiem znacznie 3zerszy. Właściciele gospo darstw, którzy nie są już w stanie ich proioadzić, są zazwyczaj ludźmi bezradnymi. Nie można ich pozostawić na łasce losu. Trzeba im pomóc. Przykładem takiego troskli-wego, ludzkiego podejścia są decyzje Prezydium PRN w Kołobrzegu w sprawie DANU TY STEPCZYŃSKIEJ z Dębo gardu. Po śmierci męża na jej bar kach spoczęło prowadzenie za niedbanego i zadłużonego gospodarstwa. Prawie 162 tys. złotych długów obciążających to gospodarstwo zmusiło ostat nio władze do przejęcia je na skarb państwa. Ale Danuta Stepczyńska mająca na utrzymaniu 6 dzieci w wieku od 8 do 14 lat została bez środków do życia. Podjęto więc decyzją o przydzieleniu jej zastępczego mieszkania we wsi Bar dy (dotychczasowe nie nadawało sią już do użytku) i u-mieszczeniu 5 dzieci w państwowym domu dziecka, zaś jej samej zaoferowano odpowiednią pracę. W ten sppsób — pozbycie się zadłużonego gospodarstwa nie stało się dla Danuty Stepczyńskiej wpadnięciem z deszczu pod rynnę. JÓZEF KIEŁB Str. 4 GŁOS nr 175 (5568) ' O ODCZAS tegorocznych Dni Morza nastąpi przekazanie ® armatorom krajowym i zagranicznym 999t tysięcznego i tysiąc pierwszego statku zbudowanego przez polski przemysł okrętowy. Jednostki jubileuszowe odbierane będą ze stoczni gdańskiej, gdyńskiej i szczecińskiej. Numer 999 nosi imię „Rodhost" i zbudowany jest w stoczni szczecińskiej im. A. Warskiego. „Nowaja Ładoga" — nr 1 000 — jest uprze-m,ysłowioną bazą rybacką przeznaczoną dla armatora radzieckiego, dziełem pracowników Stoczni im. Lenina w Gdańsku. Trzeci statek m/s „Piotr Stuczka" pochodzi z serii zbiornikowców o nośności 20 tys. DWT. Zbudowali go stoczniowcy z Gdyni. Z okazji tego jubileuszu warto przypomnieć, że bilans naszych stoczni na 25-lecie — to 4,5 miliona ton DWT. Na zdjęciu: m/s „Nowaja Ładoga" w Stoczni im. Lenina. CAF — Uklejewski Mechaniczny strażak W Stoczni Gdańskiej pomyślnie przeszło próby uni kalne urządzenie do gaszenia pożaru w pomieszczeniach zamkniętych — tzw. tryskacz obrotowy, który skonstruowany został głów nie z myślą o zastosowaniu w razie potrzeby we wnętrzach, a zwłaszcza ładowniach budowanych statków, ale może służyć i w innych warunkach. Urzą- dzenie składa się z dwóch przeciw bieżnych bębnów ob rotowych o 4 dyszach każdy, z których pod ciśnieniem 6—10 atm. wytryskują strumienie wody. Zasilany przez zwykłą pompę strażacką tryskacz opuszcza się w razie pożaru do ładowni i tam urządzenie skutecznie likwiduje ogień bez naraża nia ludzi na niebezpieczeństwo. (NT PAP). Nowości morskich szlaków Jutro w królestwie Neptuna Przemiany aa morskich szlakach dokonują się w takim tempie, że wielu specjalistów sądzi, iż do końca naszego wieku będziemy świadkami prawdziwej rewolucji w żegludze: mają nią być bezzałogowe statki towarowe o pełnej automatyzacji o-raz handlowa żegluga podwodna. Jak stare wino-, Powiązania między przemysłem okrętowym a winem nie ograniczają się jedynie do butelek szampana, rozbijanych o burty wodowanych statków. Przemysł ów, podobnie jak wino im starszy — tym lepszy. Pol3ki przemysł okrętowy miał już jubileusze kolejnych milionowych ton wodowanych, dwudziestą rocznicę rozpoczęcia eks portu statków... A teraz tysięcz ny statek zbudowany w polskich stoczniach! Jubileusze te świadczą o stopniowym narasta niu tradycji polskiego budownic twa okrętowego, a w tej bran-z.y tradycje się ogromnie liczą i po magają w znalezieniu klientów. Polski przemysł okrętowy legitymuje sie już dużym stopniem stabilizacji (nie mylić, broń Boże. ze stagnacją) organizacyjnej, jak i produkcyjnej. Nie uchodzi więc już nazywać ten przemysł młodym: ani to komplement — ani prawda! PRZYSPIESZENIE I START Im bardziej oddala się wstecz data położenia stępki pod „Sołdka", tym większe refleksje wśród fachowców bu dzą lata startu budownictwa okrętowego w Polsce. Nasuwa się bowiem przypuszczenie, że gdyby wówczas wiedziano, jais szybko potoczą się zmiany w transporcie morskim, w następnych latach, nie starczyło by odwagi przy starcie, Polski transport powstawał przecież bez żadnych tradycji, bez dostatecznych kadr fachowców, bez odpowiedniego zaplecza przemysłowego. A tymczasem odrabianie wojennych strat w światowej flocie handlowej wy znaczyło od razu wysokie tein po rozwoju budownictwa okrę towego w ogóle. Polski przemysł okrętowy wytrzymał to tempo, Udzia| Polski w światowej produkcji okrętowej wynoszący w 1952 roku 0,9 proc. wzrósł w 1968 roku do 2,5 proc. Oznacza to, że nasze przyspieszenie było w tym okresie niemal trzy razy więk sze od światowego. A dziś? Czytelnik codziennej prasy znajdując w gazetach informacje o budowie w zagranicznych stoczniach gigantycznych zbiornikowców, barkowców, członowców i innych supermodnych statków, może zastanowić się, jaka też jest naprawdę pozycja polskie go przemysłu okrętowego w świecie... Cóż, kto nie ubiera RURA POD WODĄ Prognozy te tylko na pozór brzmią fantastycznie. Wielkie statki, zwłaszcza zbiornikowce, głównie w japońskim wydaniu, są jednostkami w coraz większym stopniu zautomatyzowanymi i stan załóg na nich pływających istotnie ulega systematycznemu zmniej szeniu. Również problem żeglugi poawodnej przechodzi już ze siery rozwazań teoretycznych ku konkretnym projeKtom. I tak np. na Konferencji Techniki Podwodnej, która odbyła się niedawno w Colorado (USA), zaprezentowano pod kryptonimem EEL. coś w rodzaju pływającego metra, a raczej jednego segmentu tune lu kolei podziemnej z uwięzio nymi we wnętrzu wagonami. Jak podaje prasa fachowa, EEL. z technicznego punktu widzenia, jest pływającą rurą 0 średnicy blisko 12 metrów 1 długości około 430 metrów, w której na dwóch poziomach zainstalowane są cztery „kana ły", mieszczące łącznie sto jednostek ładunkowych, np. wagonów kolejowych. Rura ma otwierany dziób, przez który odbywa się załadunek i wyładunek. Posiadając siłownię jądrową, EEL jest w za myślę okrętem podwodnym o zupełnie gładkim kadłubie, z którego wystawać będą tylko urządzenia stabilizacyjne, ste rowe i śruba napędowa, pływającym około 60 metrów pod powierzchnią wody z szybkością do 50 węzłów! Załoga statku miałaby się składać tylko z 6—8 osób, a czas jego wyładunku w porcie o-kreśla się na... 30 minut. „ACADIA FOREST" I INNE Jednakże te przemiany na morskich szlakach (łącznie z podwodnymi) są jeszcze przed nami. Natomiast teraźniejszością są już rozliczne statki, tak dziwne, i na tyle zmieniające tek przejścia innych państw na budowę wielkich zbiornikowców i masowców, których polskie stocz nie nie produkują — nasz udział w światowej produkcji okrętowej mierzonej tonażem, nieco się obniżył. Są to jednakże tylko porównania ilościowe bez wnikania w strukturę produkcji, która jest w naszym okrętownictwie specyficzna, nie mająca odpowiednika w innych państwach o rozwiniętym przemyśle okrętowym. Cechą ?ha rakterystyczną polskiego przemy słu okrętowego jest podstawowy udział drobnicowców, trampów uniwersalnych i statków rybackich w ogólnej produkcji: należą one do grupy statków najbardziej pracochłonnych, skomplikowanych i kosztownych. Budowa drobnicowca czy statku rybackie go wymaga kilkakrotnie wyższe- transport morski, że pojemni-kowce, też w końcu stanowiące nowość żegludze, wydają się statkami nieomal konwencjonalnymi. Do tych dziwolągów morskich można zaliczyć np. barkowce. Statki tego typu wprowadzają tak zasadnicze zmiany w transpor cie morskim, a zwłaszcza przeładunku. że na widok pierwszego barkowca świata, „Acadii Forest", zastrajkowali amerykańscy doke-rzy: był to zapewne ostatni pro test przeciw nie dającym się unik nąć przemianom w żegludze. Dziś mówi się już o całej rodzi nie barkowców. A więc „klasycz ny" barkowiec, zabierający z wo dy ok. 70 barek bez napędu, włas nym dźwigiem ukiadający je (po dobnie jak pojemniki) w ładowniach i na pokładzie statku. Po przybyciu do portu przeznaczenia barki są zdejmowane ze statku i mogą być dalej holowane w głąb lądu rzekami i kanałami. Inna wersja barkowca: zabiera mniej, ale większych barek z Własnym napędem. I wreszcie trzecia wersja: sta-tek-katamaran, który przyj m >•-• e będzie ogromne (12 tys. ton nośności.1 barki z własnym napędem. Ta wersja odzmcza się największą śmiałością i oryginalnością. Barki umieszczane są w poprzek kadłuba katamarana l, co jest najciekawsze, stanowią one w po dróźy integralną część kadłuba statku macierzystego, „uczestnicząc" zarówno w wyporze, jak i wytrzymałości konstrukcji. Barki wprowadzane są do wnętrza kata marana poprzez bramę dziobową i ustawiane w stanie półzanurzo nym, a następnie sprzęgane z konstrukcją kadłuba. Wyładunek odbywa się poprzez zwolnienie u-chwytów i wolny ruch statku ma cierzystego do przodu — wówczas barki pozostają za rufą. Innym statkiem — dziwolągiem wchodzącym na morskie szlaki (pierwsze jednostki są już w budowie) jest tzw. członowiec. Autorzy projektu wyszli z założenia, że jeśli przeciętny statek drobnicowy spędza przeszło 50 proc. czasu eksploatacyjnego w por tach, wówczas jego siłownia, stanowiąca 2/3 wartości jednostki, wykorzystywana jest stosunkowo słabo. Pieniądze zainwestowane w napęd statku można wykorzystywać bardziej efektownie, oddzielając siło w nię od reszty kadłuba. X tak powstał projekt statku — czlonkowca, którego część rufowa, mieszcząca siłownię i pomieszczenia załogowe, łączona będzie (sprzężenie ma odbywać się automatycznie i trwać zaledwie kiika minut; z częściami tadunko wyr»i; zwalnianymi w porcie prze znaczenia, by po połączeniu się z segmentami już załadowanymi wyruszyć w drogę powrotną. Obliczono, że koszt budowy zestawu (człon napędowy i 3 człony ładunkowe) nie będzie wiele więk szy od kosztu statku konwencjonalnego, a praca wykonywana przez zestaw będzie trzy razy większa. NA SANIACH PRZEZ MORZE Przemiany dokonujące się na morskich szlakach nie omijają również żeglugi pasażerskiej. Nie będziemy tu wspominać o wodolotach, poduszkowcach, promach na poduszce powietrznej lub promach — wodolotach, bowiem rozwią zania te uchodzą już za... konwencjonalne. Natomiast do roz wiązań przyszłościowych nale ży m. in. projekt „rydwanu morskiego", który osiągając szybkość ok. 33 węzłów ma spełniać rolę szybiego promu towarowo-pasażerskiego w żegludze bliskiego zasięgu. Statek ten ma się poruszać na dwóch zapewniających odpowiednią wyporność obłych płozach, mieszczących napędowe turbiny gazowe. Pięć metrów powyżej znajduje się u-mieszczony na „nogach" kadłub (z pokładami ładunkowymi i pasażerskimi). który dzięki elastycznemu zawieszeniu izoluje się od źródła drgań i hałasu, dość uciążliwych w wymagających dużych mocy wodolotach i poduszkowcach Charakterystyczne jest także, iż podczas jazdy wskutek spec jalnego oprofilowania płóz, zwiększa się ich zanurzenie, przez co maleje opór falowy. ☆ ☆ ☆ Polski przemysł okrętowy pilnie śledzi zmiany zachodzące na mor skich szlakach: nasze budownictwo statków zgodne jest z tenden cjami panującymi w tej dziedzinie na świecie, czego przykładem może być np. przystąpienie do budowy wielkich masowców. Zaplecze naukowo-badawcze naszego przemysłu okrętowego pneprowa dza studia przemian żeglugowych: tak np. Centralne Biuro Konstruk cyjno-Badawcze Przemysłu Okrętowego przeprowadziło m. in. a-nalize teoretyczną zastosowania członowców. Spośród rozlicznych nowych ty pów statków wchodzących do ieg ługi, polski przemysł okrętowy przygotowuje sie do budowy jed nostek o kryptonimie OBO. Otóż w celu ograniczenia, a aa wet eliminacji tzw. przebiegów balastowych, które zmniejszają stopień wykorzystania statku, bu dowane sa jednostki kombinowane, służące do przewozu dwóch rodzajów ładunków: istnieją więc rudozbiornikowce węglozbiorni-kowce, statki zwane OBO (oit--bulk-ore) przystosowane do prze wozu ładunków zarówno masowych (rudy, węgla itp.), Jak też płynnych — głównie ropy. Łatwo się więc domyślić, że statki kombinowane Wykorzystuje się na takich szlakach ,na których po jawiaja się w dwóch kierunkach dwa różne ładunki — np. węgiel i ropa naftowa. Polska Flota Handlowa weszła i będzie wchodziła w przyszłości na takie właśnie szlaki. (WiT-AR) TOMASZ MIECIK produkcja eksportowa, która stanowiła podstawę rozwoju polskiego przemysłu okrętowe go. Dzięki bowiem podjęciu — i to od początku — realizacji dużych zamówień eksportowych, polski przemysł okrętowy mógł w stosunkowo krótkim czasie stać się znanym producentem statków budowa nych metodami wielkoprzemy słowymi (prefabrykacja, budo wa sekcyjna, blokowa, wielko seryjna), a więc najbardziej ekonomicznymi. Poza nielicznymi wyjątkami w niektórych latach, jedynie Japonia, Szwecja, NRF i TYSIĄC IA WODZIE się u Diora, ten wcale nie mu si należeć do ubranych mniej gustownie, mniej praktycznie i elegancko. Realizowana zgod nie z życzeniami klientów i wymaganiami armatorów produkcja naszego przemysłu o-krętowego odpowiada poziomo wi światowemu i dobrze świadczy o umiejętnościach i wysiłku polskich konstruktorów i stoczniowców. Pełna odpowiedź na pytanie o nasze miejsce w świecie nie jest bynajmniej łatwa. To miejsce — wobec braku innych danych — określamy zazwyczaj przy pomocy wskaźników ilościowych. Tak więc w ogólnej produkcji ilościowej polskie budownictwo okrętowe weszło w ciągu niedługiego okresu do pierwszej dziesiątki państw o największej produkcji. Dopiero w ostatnich latach wsku go nakładu pracy (na jednostkę wielkości) niż buaowa zbiorników ca lub masowca. Tak więc bardziej wymowne byłoby określenie naszego miejsca w świecie na podstawie porównania wartościowego: otóż zagraniczne wydawnictwa fachowe wymieniają polskie budownictwo okrętowe na ósmym miejscu w świe cie pod tym względem, a więc o dwa miejsca wyżej, niż to wynika z samych li tylko porównań ilościowych. W ŚWIAT Jest to określenie bliższe, ale jeszcze niepełne. Rangę pol skich stoczni w skali międzynarodowej określa również Wielka Brytania, a więc kraje o kilkakrotnie większej produkcji okrętowej niż Polska, przewyższają nas w produkcji eksportowej. Co więcej, nasz eksport — składający się głównie z pracochłonnych drobnicowców, różnorodnych statków rybackich, a ostatnio i ze statków specjalnych — ma względną wartość wyższą, niż wynika to z mechanicznych porównań ilościowych. AUTOMATYCZNI „RYBACY" I wreszcie ostatni element do wizerunku polskiego przemysłu okrętowego, niezbędny do porównań z poziomem świa towym; budowa statków dla rybołówstwa i jednostek naukowo-badawczych. Dzięki szybkiemu rozwojowi budowy statków rybackich, polskie stocznie, a szczególnie Stocznia Gdańska im. Lenina, stały się szybko potęgami światowy mi w produkcji tonażu rybackiego, ustępując jedynie stocz niom japońskim. Od kilku lat udział Polski w światowej produkcji statków dla rybołówstwa nieustannie się zwiększał — iw 1968 roku wyszliś my w tej dziedzinie na pierwsze miejsce. Ale nie chodzi tu o wska źniki li tylko ilościowe. W świa towej produkcji statków dla rybołówstwa Polska odgrywa rolę pionierską, inicjując budowę nowych rodzajów i typów statków oraz rozwijając ich wielkoseryj-ną produkcje. Swego czasu do •' czyło to trawlerów-przetwómi, trawlerów-zamrażalni i baz-prze-twórni, a nowymi osiągnięciami w tej dziedzinie jest np. budowa pierwszych na świecie trawlerów rybackich z klasą AUT o wysokim stopniu automatyzacji. Od kilku lat wykształca się również nowa specjalność poi skiego przemysłu okrętowego — budowa statków hydrograficznych i oceanograficznych. Jak dotychczas, niewiele jest stoczni na świecie, które by specjalizowały się w produkcji tego rodzaju jednostek. Budowa tysięcznego statku jest n?e tylko świętem stoczniowców: statki buduje cały kraj, dostawy dla przemysłu okrętowego płyną z wszystkich województw — od poznań skiego poczynając (33,39 proc. dostaw), a na olsztyńskim koń cząc (0,01 proc.). Dobrze więc wiedzieć, dla kogo sie pracuje i co okrętowcy zrobili z o-wą cząstką pracy wysłaną im — ku morzu. T. M. (WJT — AR) FAMA Idzi® w świat Praca pilota wspinającego się po chybotliwej drabince * ma łej łodzi — rzucanej nierzadko szturmowymi falami — na wysoką burtę statku, który ma zostać wprowadzony do portu, należy do bardzo niebezpiecznych. Z uwagą więc należy od notować, wyprodukowany o-statnio przez Zakłady Mechanizmów Okrętowych FAMA w Gniewie, wyciąg dla pilotów ^umożliwiający bezpieczne prze siadki). Gniewska FAMA jest w kra ju głównym producentem różnych typów wind i wciągów dla statków budowanych w polskich stoczniach, zarówno frachtowych jak i rybackich. Dla tych ostatnich FAMA wy produkowała ostatnio np. win dę kablową do echosondy sie ciowej, która wraz z całym zespołem urządzeń pomocniczych umożliwia określenie głębokości łowicy w czasie po ' łowów. FAMA posiada wszystkie ko mórki do technicznego przygo toWania produkcji: dział kon strukcyjny, technologiczny, pro totypownię i laboratorium zakładowe. Wszystkie wyroby przechodzą niezwykle ostrą kontrolę techniczną oraz są odbierane przez Polski Rejestr Statków. Czynione są obecnie starania, by w przyszłości kon trolę nad wyrobami miały tak że takie towarzystwa klasyfikacyjne, jak Lloyd Register of Shipping, Bureau Veritas oraz Det Norske Veritas. Sfinalizowanie tych starań jeszćze bardziej unłocni pozycję gniewskiej FAMY za granicą. Bowiem od 7 już lat win dv łodziowe, trapowe, łukowe, wciągi barowe i prowiantowe znajduja odbiorców w takich krajach Jak ZSRR, Finlandia, Dania, Bułgaria, Jugosławia, Rumunia, Czechosłowa cja, Anglia, Pakistan, Hiszpania, Indie i Węgry. Wszystkie te typy wind 1 wciągów zostały zaliczone do najwyższej grupy nowoczesności „A". (WiT-AR) Statek na poduszce Interesujące urządzenie do podnoszenia i przesuwania stat ków na niewielkie odległości z wody na ląd i odwrotnie — opracowali specjaliści z Biura Projektów Budownictwa Morskiego w Gdańsku. Proponują oni do tego celu wykorzystanie specjalnych komór, umożli wiających wytwarzanie podusz ki powietrznej pod dnem stat ku. Wynalazek pozwala na wy eliminowanie całego skomplikowanego zespołu urządzeń, używanych dotychczas do prze mieszczania statków. (NT PAP), Ultrapromieniowanie z kosmosu Japońscy i brazylijscy fizycy, prowadzący badania w Ameryce Południowej na wysokości 5.500 m, sfotografowali ślady cząstek promieniowania kosmicznego nowego typu. Ich energia sięga 10!? elektro-nowoltów, czyli stokrotnie wię cej niż obserwowanych dotychczas. Dr Mitsui Taketana z uniwersytetu Rikkio uważa, że zdjęcia stanowią nowy dowód teorii kwantowej ł hipotezy o istnieniu promieniowania o ogromnych, nie rejestrowanych dotąd energiach. GŁOS nr 175 (5568) Star. 5i IMAtlKi i TECH MIKI Zyto Borkowskie warto podkreślić, a w naj- bliższych, 5 latach Bułgaria po vv Zakładzie Roślin Zboio- większy areał uprawy bawełny IHAR w Krakowie wy- o około 35 proc. Już obecnie hodowano nową odmianę ży- przemysł włókienniczy Bułga-ta tetroploidalnego o nazwie rii w 60 proc. pokrywa swoje „Borkowskie . Spełnia ono wy potrzeby krajową produkcją magania zboża przyszłości: bawełny, a za 5 lat ten wskaż ziarno żyta borkowskiego jest nik wzrośnie do 80 proc. Za-ioiększe od ziarna pszenicy, mierzą się bowiem osiągnąć kłosy są długie, a słoma krót- najmniej 70 tys. ton bawełny ka i gruba. Zyto doskonale rocznie. znosi ulewne deszcze i grady, nie wylęga. W uprawach nie BETONIT NAWOZI PIASKI tylko doświadczalnych np. w ub. roku Zakład IHAR zaopa- Skały ilaste i odpady beto trzył w ziarno tego żyta rolni- nitowe mają właściwości na-ków w gromadzie Wieprz w wozów mineralnych. Stwierdzo powiecie żywieckim, osiągnię- no to używając, z inicjatywy to już plony „borkowskiego" naukowców Akademii Górni-w wysokości do 35 q z ha. czo-Hutniczej w Krakowie, be Naukowcy krakowscy zachęcę tonitów do tzw. rekultywacji ni tymi wynikami również to gleb. Zastosowano je w rejo-tym roku znaczne partie ziar nie Pustyni Błędowskiej i »ko na rozprowadzili wśród rolni*• licach Szczakowej, gdzie pow ków. Przyspieszono także pra stały duże wyrobiska po ek-ce nad dalszym doskonaleniem sploatacji piasku na potrzeby nowej odmiany, bo jak stwier kopalni węgla. Założono tu po dzono, „borkowskie" po u su- nad 30 ha doświadczalnych u-nięciu tzw. szczerbatości kło- praw, zasilając piaski betoni-sj>w może wydać do 40 q ziar tern. Okazało się, iż betonit, wysiany nawet w niewielkiej ilości, zmienia caikotoicie stru kturę piasków i umożliwia we getację roślin. (śp) na z ha. W ZBIORACH BAWEŁNY... •« przoduje na świecie rolnictwo Bułgarii. Ten kraj — jeden z nielicznych w Europie producentów bawełny (na naszym kontynencie uprawia ją ZSRR — na Krymie, Kuba niu i Ukrainie oraz Albania, Grecja i Hiszpania) osiąga średnio do 12 q tego cennego surowca z ha. W bardziej żyz nych okręgach zbiera się do 13 q bawełny z ha. Natomiast w USA plony bawełny wy no szą około 6 q z ha, w ZSRR do 9 q, w Egipcie — około 8 q, a w Grecji tylko 5 q z ha W powiecie śwldwińskim. jako pienwsze rozpoczęło sianokosy Kółko Rolnicze w Pęcerzynie. Skoszono trawy na powierzchni ponad 30 ha. Ocenia się, iż wydaj ność pierwszego porostu wyniesie do 35 q siana z ha. Pierwsze zbiory traw są przeznaczone dla kołkowego ośrodka rolniczo-ho-dowlanego, który rozwija produk- | cję roślinną oraz posiada liczną hodowlę bydła i trzody chlewnej. Kierownictwo ośrodka sprowadziło już nawozy mineralne, które zostaną wysiane na łąkach zaraz po sprzęcie siana. . . • Również kółka rolnicze w powiecie kołobrzeskim przystąpiły do propagowania wśród rolników urządzeń małej mechanizacji, przede wszystkim ładowaczy bornika. Dotychczas zakupiono 7 ładowaczy dla wzorowych rolników: Kutkowskiego i Rozalii Rym szewicz w Zieleniewie, dla Do- Wżycia kófek ROLNICZYCH" brołowiczn, w Bardach, Olszaka w Ząbrowie, Połetka w Gościnie, Kurzownika w Lubkowicach oraz dla ośrodka rolniczo-hodowlane-go w tej miejscowości. PZKR i kółka rolnicze pokryły 5« proc. kosztów zakupu i transportu tych urządzeń. • Zespoły przysposobienia rolniczego zamówiły w tym roku do konkursów hodowlanych ponad 580 cieliczek i około 609 prosiąt, Cieliczki i prosięta zobowiązało się dostarczyć najpóźniej do połowy czerwca koszalińskie Przed siębiorstwo Obrotu Zwierzętami Hodowlanymi. Niestety, zamówię rtia te wykonano częściowo ~ dostarczono młodzieży około 380 cieliczek i zaledwie 200 prosiąt. W niektórych powiatach, jak np. w białogardzkim i drawskim nie dostarczono ani Jednej sztuki zwierząt. Młodzież peerowska, na skutek zaniedbań POZH, musiała organizować zakup zwierząt we własnym zakresie. • Kołobrzeskie kółka rolnicze zamierzają zwiększyć liczbę ośrodków rolnych i hodowlanych. W najbliższych latach przejmą z gruntów PFZ jeszcze około 1,8 tys ha ziemi. Obok znanych ośrodków w Gościnie, Siemyślu i Lub kowicach powstaną duże gospodarstwa rolne kółek w Boguci-nie. Czerninie i Kukini. Każdy z nich posiadać będzie około 100 ha ziemi. Ponadto planuje się utworzyć gospodarstwa zespołowe w Świeciu i Morowie oraz po większyć areał gruntów w Istniejących ośrodkach rolnych. W kołobrzeskim niemal wszystkie ośrodki prowadzić będą hodowlę bydła, trzody chlewnej i drobiu. • Zestawy traktorowe kółek w powiecie kołobrzeskim są stosun kowo najlepiej w województwie wyposażone w maszyny towarzyszące. Na 248 ciągników przy pada tu 165 snopowiązałek, 18 ła dowaczy i 50 roztrząsaczy oborni ka, 48 rozrzutni ków do nawozów 1 wapna, 25 sadzarek do zlemnia ków. Ponadto kółka rolnicze 1 ich embeemy posiadają 18 kombajnów zbożowych z prasami do słomy, 36 czyszczalnl 1 20 zaprawia rek do zbóż ora* < kolumn paridkowych 1 liczny zestaw ms-»yn budowlanych. Jak betonlar ki (20 sztuk), stoły wibracyjne 1 fwrmy do produkcji prefabrykatów budowlanych. m wanie starszego pokolenia- większy kompleks łąk w do- Kółkiem kieruje Czesław An- linie rzeki Dębosznicy ma być dziak, zaś maszynami, które meliorowany dopiero w przy- zostały po przekazaniu ciąg- szłym roku. ników do MBM w Górawinie —- Często stwierdzamy — — Jerzy Sudak były trakto- mówi Cz. Andzia. — że już rzysta. Kółko uruchomiło nie wystarcza wiedza, zdoby- kużnię, posiada siewniki do ta w przysposobieniu rolni - zbóż i nawozów, czyszczalnię czym. Podstawowa uprawa nasion, śrutownik , pompę do roślin — to za mało, obecnie gnojówki a ostatnio zakupiło mówi się coraz częściej o spe- aparat do bielenia pomiesz- cjalizaojj w produkcji, o Młodzi rolnicy — Jerzy Sudak i Czesław Andziak w rozmowie z kierownikiem zespołu rolnego PZKR — Mieczy- sławem Hermanem. ł ez en inwentarskich. Usługi wykonywane sa według kolejności złożonych zamówień i solidnie. Zamierzają jeszcze nabyć młocarnię oraz przystąpić do upowszechniania na wsi urządzeń małej mechanizacji. — Starsi w większości popierają nasze decyzje i projekty — stwierdza Jerzy Sudak — gorzej jest jednak z kierownictwem embeemu. W strukturze zasiewów najbardziej korzystnej dla gospodarstwa. Młodzi w Białokurach pre- u " '■ e wowe czasopisma rolnicze, m. in. „Plon" i „Agrochem". W kwietniu zorganizowali wycieczkę do PGR w Myśli-nie, aby podpatrzeć metody roszczenia sadzeniaków i dowiedzieć się o najnowszych odmianach pszenicy. Zresztą J EDNf twierdzą, że zaczęło się wszystko od walnego zebrania członków Kółka Rolniczego. Młodzi rolnicy ostro skrytykowali zarząd za nieudolność w pracy, za tolerowanie zaniedbań w usługach maszynowych wykonywanych przez MBM w Górawinie. Wtedy to starsi orzekli, że jak tacy mocni w gębie — to niech sami pokierują kółkiem". W rezultacie zmie- zebrania kółka, mają jednak niono zarząd powierzając ROLNICTWO ) WIESf STAtY DODATEK • GŁOSU KOSZALIŃSKIEGO • Etatowi przewoź lezący rad zakładowych ZZPR Fot. J. Piątkowski radzie użytkowników honoru- już złożyli zamówienie na fa- Droga młodość Białokur kierownictwo samorządu mło- (je się nadal byłych członków nall. W jesieni założą poletka dym z prezesem — Czesła- zarządu kółka. A ci odpowie- z uprawą tej pszenicy. Chowem Andziakiem na czele. dnio rewanżują się za pozba- dzi im o wyprodukowanie Wydarzenia w Białokurach, wienie ich funkcji w samo- większej ilości ziarna tej od-których finałem był inny niż rządzie. miany pszenicy. Dotychczas Do dziś nie można z braku uprawia się tu żelazną, która dokumentów uporządkować wprawdzie daje plon wyso- rozliczeń finansowych byłego ki, u Andziaka powyżej 30 q zarządu. A zadłużenia są po- z ha, ale nie może się rów- dobno wysokie. Kiedy młodzi nać z nowymi odmianami. zwykle przebieg dorocznego dłuższą historię i głębszę podłoże. Pierwsze próby ataku młodych na przestarzałe metody gospodarowania zano- sporządzili listę rolników, re- Projekt młodych, zmierzający £ ONCENTRACJA pege- tach, w 5 zakładach doświad- erów i utworzenie no- czalnych rolnictwa, w 3 pe- wych, wielozakłado- zetkaerach oraz w koszaliń- wych często przedsiębiorstw sklej „Agromie", Przedsiębior rolnych skłoniły Zarząd Okrę- stwle Elektryfikacji i Zaopa- gu ZZPR do wprowadzenia trzenia Rolnictwa i Wsi w Wo zmian w strukturze organiza- dę, a także w Przedsiębior- cyjnej Związku. W ponad 100 stwie Remontowo-Montażo- przedsiębiorstwach w woje- wym Przemysłu Rolnego w wództwie postanowiono obo- Komninie. wiązki kierowania radami za- Przewodniczący tych rad za towano w okresie działalności zespołu przysposobienia rolniczego. Jednak byli jeszcze za młodzi i w mniejszości. Kilku absolwentów zabrano do wojska, pozostali zrezygnowali i zaczęli się rozglądać flektujących na bielenie obór — do wsi zjechała nagle z tymi usługami ekipa embeemu. Baza maszynowa nie zapewnia terminowego wykonania usług polowych w ub. roku sprowadzono kombajn aż z za pracą poza wsią. Kółka odległego Rymania. We wsi potrzebowały przecież trak torzystów. Na placu boju, czyli w gospodarstwach rodziców, zostali: Józef Ro-szak, Jerzy Sudak, Józef He-nig oraz dziewczęta — Halina Urbańska i Janina Kulpa. W ub. roku powrócili do wsi Andziak i Kasków. Zre- rozważa się nawet projekt, aby zrezygnować z udziałów, wpłaconych na konto MBM w Górawinie, a przejść pod opiekę technicznej bazy kółka w Siemyślu. Jest tu więcej maszyn cięższych do kompleksowej mechanizacji prac polowych. do upowszechnienia wydajnych pszenic, wywodzi się i stąd, że w Białokurach to zboże zajmuje pierwsze miejsce w strukturze zasiewów. Każde gospodarstwo obsiewa pszenicą średnio 3 ha. Drugą, pod względem znaczenia, rośliną uprawną są ziemniaki, a następnie rzepak. — Program pracy i kółka i zespołu jest obszerny, dalekosiężny — stwierdza Jerzy Sudak — i chyba mamy prawo oczekiwać jakiegoś poparcia i pomocy z zewnątrz. Sudakowi i innym młodym rolnikom nie chodzi już o to, kładowymi powierzyć etato- kładowych ukończyli specjal- wym przewodniczącym, oczy- ny kurs w zskresie organiza_ wiście wybranym na walnym ^ pracy podstawowych ogniw zebraniu członkow ZZPR. Ra- zzpR oraz 2e znajomości ukła dy zakładowe z etatowym du 2biorowego i innych prze_ przewodniczącym powołano isów określających 0b0wiąz-JU^,W> przedsiębiorstwach k{ pracodawcy j pracowników, podległych Zjednoczeniu Bu- d okręgowy ZZPR spo- downlctwa Rolniczego, w 7 d?{e^a g. j. dQŚĆ ^ ]iczna przedsiębiorstwach meliora- kadra etatowych przewodni-cyjnych, w 25 pomach i zakła h znie usprawni dach naprawczych mechamza- t£ załatvviania spraw 1 które cji rolnictwa, 13 ośrodkach no dot chczas pralnicy' przed_ dowli zarodowej, 19 stacjach si biorstw roln h kierowali hodowli roślin, w 7 wieloobiek do wojew6dzkiego kierownic-towych państwowych gospo- t Związku. (ś)5 d-arstwach rolnych i kombina- Sprawy kółka są jednocze- zygnował z pracy w bazie śnie sprawami zespołu mło-maszynowej — Sudak. Odży- dych rolników. Niemal wszy- że administracja rolna z pew-ły sprawy sprzed lat. Posta- stko wykonuje się pod firmą nym niedowierzaniem przy-nowiono zorganizować zespół obu organizacji. W tym roku gl^da się poczynaniom zespo-mlodego rolnika. Okazało się, przy pomocy finansowej ^u- Wieś starannie omija gro-iźrw ponad 20 gospodarstwach PZKR w Kołobrzegu zakupili madzka służba rolna. Nip znana 43 We ws.i pracują samo- 11 cieliczek. Ogłosili konkurs 33 tu jeszcze zootechnika, a wychowu. Czesław Andziak agronom był jedynie priy or- podkreślał w rozmowie, że g^nizacji zespołu młodego rol- ponadto każd^ członek zespo- n ka. A spraw godnych dy- łu przystąpił do odnawiania skusji z udziałem przedsta- swojej hodowli bydła, W per- wicieli ze szczebla jest wiele, i Roszak, założyli rodziny, spektywie chcą zorganizować We wsi są jeszcze rolnicy, któ dzielnie lub z rodzicami młodzi. I to tacy, którzy z pełnym przekonaniem opowiedzieli się za zawodem rolnika. Niektórzy, jak Sudak Ten ostatni, jako że najstarszy wśród młodych pełni o-bcwia?ki sołtysa. — Chcemy zmienić Biało-kury — mówi Czesław Andziak — wysoki szatyn o bujnej. kędzierzawej czuprynie. — Na początek chociaż o 90 stopni ... Do tej skali zmian, stanowiącej wstępnie program mi- we wsi ośrodek hodowli krów yzy nie tylko dewastują swo- objęty kontrolą mleczności. 3e zagrody, ale przeszkadzają Sam Andziak posiada już 11 w pracy innym. Uchodzi im sztuk, w tym 3 krowy, speł- to bezkarnie. Nie wszyscy niające wymogi bydła z księ- Andziak, Roszak, He- gą hodowlaną. Hodowla po- nig czy Urbańska prawidłowo trzebuje paszy. W jesieni, był to jeden z pierwszych pomysłów zespołu, młodzi zasiali poplony ozime na kiszonki. Niektórzy wprowadzili do nimum zespołu młodych, jest struktury zasiewów mieszań-jeszcze daleko. Ale już mogą ki roślin motylkowych. Po- stosują nawozy i to w dawkach, przekraczających 200 kg w czystym składniku na hektar. Młodzi chcą rozbudować swoje zagrody, chcą wprowadzać urządzenia małej mechanizacji, zamierzaja także Sukces Zalesia i Grabi nka zanotować oierwsze sukcesy, nadto we własnym zakresie budować własną świetlicę. I Przejęli rządy w kółku roi- przystąpili do pełnej uprawy nadal chcą sie uczyć. Bo zda-niczym. Rządy, które już za- użytków zielonych. Oczywi- te sobie sprawę, że bez rze-czynają wzbudzać zaintereso- ście na małych "działkScR, bo telnej wiedzy rolniczej trudno będzie osiągnąć nawet te 90 stopni zmian, które postawił sobie jako cel działania zespół młodych rolników w Białokurach K OMISJA współzawodnictwa pracy przy WZ PGR oceniła wreszcie wyniki fin ansowo - gospodarcze pegeerów osiągnięte w roku 1968/69. Przypominamy, iż dokonano podsumowania współzawodnictwa międzyzakładowego w dwóch grupach pegeerów: w pierwszej — gospodarstwa, posiadające dobre warunki ekonomiczne i od lat przwdujące w województwie, w drugiei grupie — gospodarstwa ekonomicznie słabe, przeważnie deficytowe. Pierwszo miejsce zdobyła załoga PGR Zalesie w powiecie złotowskim — Gospodarstwo Pracy Socjalistycznej. Zalesie otrzyma więc proporzec przechodni Prezydium WRN i ZO ZZPR, księgę pamiątkową, dyplom u-znania i wysoką nagrodę pieniężną. Warto podkreślić, iż to gospodarstwo od lat należy do przodujących pegeerów w północnej strefie kraju. W roku gospodarczym, ocenianym przez komisję, Zalesie dostarczyło z każdych 100 ha NAJLEPSI WE WSPÓŁZAWODNICTWIE produkcję wartości 980 tys. zł. teriał hodowlany sprzedano Również te gospodarstwa są Posiada ono liczną hodowlę innym pegeerom i rolnikom, znane nie tylko w wojewódz-bydia 82 sztuki na 100 ha, Zalesie jest milionerem — twie z doskonałych wyników zaś od każdej krowy udojono niemal każdego roku osiąga w produkcji oraz z cennych średmo około 3.400 1 mleka, około 1,5 min zł zysku. inicjatyw w działalności kul- Specjalnościa gospodarstwa Drugie miejsce w tym turalno-oświatowej, w rozbu-jest także hodowla zarodowa współzawodnictwie oracy zdo- dowie urządzeń socjalnych i trzody chlewnej. W ub. roku była załoga PGR Bukowo w komunalnych. Załogom w gospodarczym od 29 macior powiecie człuchowskim, a Bukowie i Jarkowie przyzna-odchowano prawie 700 pro- trzecie miejsce — PGK Jar- no dyplomy uznania i nagro siąt, które jako cenny ma- kowo w pow. kołobrzeskim, dy pieniężne. W grupie gospodarstw ekonomicznie słabych pierwsze miejsce zajęła załoga PGR Grabinek w powiecie draw skim. Gospodarstwo rozwija produkcję tzw. uproszczoną, czyli uprawia niemal wyłącznie zboża i rośliny pastewne dla fermy owiec. Posiada ponad 860 owiec-maciorek, od których w ub. roku gospodarczym odchowano około 540 jagniąt. PGR w Grabinku znacznie zwiększyło dostawę wełny — do około 5 ton oraz poprawiło wniki finansowe. Załodze tego gospodarstwa przyznano dyplom uznania i nagrodę pieniężną. Wysoką nagrodę i dyplom otrzyma również PGR Sypniewo w powiecie wałeckim, które u-plasowało się aa drugim „ . , _ . miejscu w województwie w Bronisław Kubow — wieloletni dyrektor PGR w Zalesiu grupie pegeerów, pracujących w powiecie złotowskimi w trudnych warunkach eko- fot. J. Piątkowski nomicznych. (ś) P. SLEWA A X V'\.A/\/V Samoloty w rolnictwie Według informacji dwutygodnika „Landtecłmik" (NRF), w ub. roku w 53 krajach pracowało na usłu gach rolnictwa ponad 15 tys. samolotów i około 2 tys. śmigłowców. Używano je w ciągu całego roku do opryskiwania roślin środka mi chemicznymi oraz do nawożenie gleb. Samoloty i śmigłowce wykonały zabiegi chemiczne na około 130 min ha. Np. w Anglii opracowano nowy typ opy lacza, który zainstalowany na śmigłowcu nadaje się do rozrzucania granulowanych środków owadobójczych oraz do rozsiewu na wozów. Samoloty wykorzy stule się coraz powszechniej do usług rolniczych także w Polsce. Np. w naszym województwie popularne już gawrony i acny wykonały tej wiosny żabie gi chemiczne w zbożach na powierzchni około 20 tys. ha. fep) Str. 6 •GŁOS nr 175 Koszaliński konkurs Wydział Kultury Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Koszalinie oraz miejscowy oddział Związku Literatów Polskrch ogłosiły konkurs literacki na powieść, zbiór opowiadań, esejów lub wierszy o tematyce współczes, nej, uwzględniającej m. in. treści związane z przeobrażeniami społeczno-kulturalny-mi i wszechstronnym dorobkiem Ziemi Koszalińskiej w minionym 25-leciu Polski Ludowej. W konkursie mogą uczestni czyć mieszkańcy naszego województwa. Prace nadesłane do oceny nie mogą być wcześniej publikowane. Objętość powieści winna być nie mniej sza niż 100 stron maszynopisu, zbiór opowiadań lub esejów — minimum 100 stron, natomiast zestaw wierszy — co najmniej 20 utworów. Prace opatrzone godłem wraz z kopertą zawierającą wewnątrz imię, nazwisko i adres autora, należy przesyłać w czterech egzemplarzach do Wydziału Kultury Prez. WRN w Koszalinie, ul. A. Lampego 34 w terminie do 31 sierpnia 1971 roku. Uroczyste rozdanie nagród nastąpi w październiku przyszłego roku. Dla zwycięzców konkursu przewiduje się następujące na grody pieniężne: — w dziale proary (powieść, opowiadania, eseje): I — 10 tys. rt, II — 8 tys. zł, III — 5 tys. zł oraz trzy wyróżnienia po 2,5 tys. zł. — w dziale poezji: I — 6 tys. zł, II — 4 tys. zł, III — 3 tys. zł oraz trzy wyróżnienia — po 1,5 tys. zł. Zapisy do Studium Oświaty i Kuilury 1 Państwowe Zaoczne Studium Oświaty i Kultury Dorosłych ogłasza zapisy na nowy rok studiów 1970/71. Kandydaci na słuchaczy winni złożyć do 15 września br. w Wojewódzkim Ośrodku Dydaktycznym w Koszalinie (ul. Matejki 3) podania o przyjęcie wraz z życiorysem, uwierzytelnionym odpisem świadectwa dojrzałości, za świadczeniem z miejsca pracy oraz 3 fotografiami. Nauka w Studium trwa dwa i pół roku (pięć semestrów) i prowadzona jest systemem zaocznym uzupełnionym zajęciami stacjonarnymi. Program nauczania obejmuje następujące przedmioty: metodykę i organizację pracy kulturalno-oświatowej, pe dagogikę, oświatę dorosłych, psychologię, socjo logię, wychowanie obywatelskie, literaturę powszech ną i rodzimą, wybrane zagadnienia teatru, filmu, telewizji i sztuk plastycznych, wiedzę o muzyce i podstawy pracy umysłowej, Ukończenie PZSOiKD uprawnia absolwentów do zajmowania stanowisk w pracy kulturalno-oświatowej, na których wymagane jest wykształcenie niepełne wyższe. Natomiast absolwenci wyższych uczel ni po ukończeniu Studium otrzymują uprawnienia do zajmowania stanowisk, na których wymagane jest wykształcenie wyższe zawodowe. (woj) ZASIŁEK CHOROBOWY W LEŚNICTWIE Czytelnik, pow. Człuchów — Pracuję w lesie przy po zyskiwaniu drewna, a moje zarobki zależą od warunków atmosferycznych. Z ja kiego okresu zarobki przyj muje się do podstawy wymiaru zasiłku chorobowego: z 12, czy z 3 miesięcy? Istotnie warunki atmosferyczne mają wpływ na wydajność pracy w leśnictwie. Jednak ujemne skutki zjawisk atmosferycznych nie mają tu tak wielkiego znaczenia, jak np. u rybaków, gdzie w pew nych okresach warunki atmo sferyczne nie pozwalają w ogóle na wykonywanie pracy. W tym czasie zarządza się po stój w pracy względnie przydziela prace zastępcze, za któ re zarobki kształtują się znacznie niżej, aniżeli przy czynnościach związanych z posiadanym przygotowaniem zawo dowym. Tym osobom przy o-blłczaniu świadczeń z ubezpieczenia na wypadek choroby za podstawę wymiaru przyjmuje się zarobki z ostat nich 12 miesięcy przed zacho rowaniem. Z przywileju tego nie korzy stają osoby zatrudnione w la sach państwowych. Dla tej ka tegorii pracowników zasiłki chorobowe obliczane są na za sadach, przyjętych dla ogółu ubezpieczonych, tj. z wynagro dzenia, uzyskanego w ciągu ostatnich trzech miesięcy kalendarzowych przed miesiącem, w którym powstała niezdolność do pracy. (L-bi PRACODAWCA NIE HONOROWAŁ WEZWANIA MNIE PRZEZ WŁADZE A. K. z Tuczna: — Zosta łem wezwany do stawienia się w Prezydium MRN w celach wojskowych. Pracodawca nawet nie spojrzał na dokument i nie chciał udzielić mi zwolnienia, powiedział też, że jeśli pójdę, to za opuszczony czas pracy nie otrzymam wynagrodzenia. Czy słusznie? Absolutnie niesłusznie. Gdy by nie stawił się Pan na wez wanie, zostałby ukarany a-resztem do trzech miesięcy i grzywną do 4.500 zł lub jedną z tych kar; pracodawcy nie wolno było narażać Pana na takie konsekwencje. Nie wiemy, czym się to skończyło. Jeśli stawił się Pan zgodnie z wezwaniem władz, to nieobecność w pracy jest usprawiedliwiona. Art. 42 ust. 2 u-stawy z dnia 21.XI.1967 r o powszechnym obowiązku oforo ny PRL stanowi, że pracownicy wezwani do osobistego ! zgłoszenia się w sprawach do tyczących powszechnego obowiązku obrony zachowują pra wo do wynagrodzenia od zakładu pracy za czas pracy o-puszczony z powodu wezwania. Jeżeli natomiast nie chciał Pan narazić się pracodawcy i zgodnie z jego wolą nie stawił się na wezwanie, może Pan — w razie poniesienia kary za niestawiennictwo — zwrócić się do zakła-i du pracy o odszkodowanie z tego tytułu. (dsz) PODWÓJNA KARA ZA JAZDĘ BEZ BILETU W. S. — pow. Sławno: Mąż mój w roku 1969 został przyłapany przez kontrolę na jeździe pekaesem bez wykupienia biletu. Za to na kazem karnym Sądu Powia towego został skazany na podstawie art. 265 kk na grzywnę w kwocie 200 zł i uiszczenie opłaty sądowej w kwocie 20 zł. Niezależnie od tego Zarząd WP PKS wystąpił z wnioskiem do Skarbowego Urzędu Komor INFORMUJEMY RADZIMY OPPOWIAPAMtY niczego o egzekucyjne ściąg nięcie od męża karnej należności za przejazd w kwo cie 200 zł. Obie te kwoty zostały przez męża zapłaco ne. Czy słusznie za ten sam czyn podwójnie ukarano mę ża? Każdy jadący autobusem PKS lub pociągiem bez ważnego na przejazd biletu — według obowiązującego do dnia 31 XII 1969 r. kodeksu karnego z roku 1932 dopuszczał się występku przewidzia nego w art 205, zagrożonego karą aresztu do 1 roku lub grzywny. Za taki właśnie wy stępek Sąd Powiatowy skazał męża na 200 zł grzywny i zobowiązał go do uiszczenia opłaty sądowej w kwocie 20 zł. Wymierzona przez sąd grzywna jest tylko karą za popełnienie występku i nie stanowi zapłaty za przejazd, w danym przypadku w karnej już wysokości — również w kwocie 2G0 zł. Tymczasem PKS należała się taka opłata, która winna być uiszczona przy wykupie biletu. Ponieważ mąż Pani tej na leżności we właściwym czasie nie uiścił,, musiał więc to zrobić później — już w karnej wysokości. Po zapłaceniu przez męża Pani grzywny z nakazu karnego i karnej na leżności za bilet, nikt nie może mieć już do niego żadnej pretensji z tego tytułu. (Pol-b) Za 3 złote możesz stać s;ę właścicielem samochodu marki i syrena uczestnicząc, w KONKURSIE LETNIM SZCZECIŃSKIEJ GRY LICZBOWEJ , „GRYF" , Przechowuj kupony na które nie padną żadne ' wygrane OD 680 GRY tj* od 14 VI 15)70 r. DO 689 GRY dnia 16 VIII 1970 r. \ K-1929 1 RADZIMY PŁACIĆ..i Jerzy M., pow. Szczecinek: — Jestem żonaty. Mam pozamałżeńskie dziecko, na które płacę alimenty. Czy to prawda, że od tego roku panna, która wiedziała, że ojciec jej dziecka jest żonaty, nie powinna już dostawać alimentów? Dotychczas płaciłem, ponieważ nie chciałem, by matka dziecka ścigała mnie sądownie, ale może płacę niepotrzebnie? Ona dobrze wiedziała, że jestem żonaty, widziała nawet moją żonę... Był podobno artykuł w gazecie, że się w takim przypadku alimenty nie należą. Nie mogło być takiego artykułu ani w naszej, ani w innej gazecie. Każdy ojciec i każda matka mają ustawowy obowiązek dostarczania środków utrzymania swemu dziecku, niezależnie od tego, czy jest to dziecko z małżeństwa czy pozamałżońskie. Dobrze więc Pan zrobił z ostrożności płacąc nadal alimenty. Fakt, że matka Pańskiego dziecka pozamałżeńskiego zde cvdowała się je urodzić wiedząc, że jest Pan mężem innej kobiety i ojcem innej rodziny — świadczy o jej lekkomyślności i mógłby — z punktu widzenia zasad etycz-no-moralnych — być poddawany ocenie tak samo, jak i Pana również lekkomyślne i nieodpowiedzialne postępowanie. Jednak o obowiązku alimentacji decyduje przede wszystkim interes dziecka, który obowiązujące u nas przepisy słusznie traktują jako pierwszoplanowy, (b) ZAMIENIĘ mieszkanie spółdzielcze, pokój z kuchnią w Poznaniu na podobne w Koszalinie. Wiadomość: Koszalin, kwiaciarnia „Sza rotka". Gp-2553 I *Mi GRUMAUA OOÓINOKMJOWA SPÓOaiELM TURYSTYCZNA DZIAŁKĘ budowlaną 0,15 ha (z możliwością zamieszkania) zamienię na mieszkanie w Koszalinie. Patryarcha, Koszalin, Sianowska 11. Gp-25G4 OŚRODEK Szkolenia Zawodowego Kierowców LOK w Koszalinie ul. Racławicka 1, tel. 43-56 przyj muje zapisy na kurs kierowców kat. III oraz kat. III i IV amator skiej. Otwarcie kursu 1 VII 1970 r. o godz. 17. K-1926-0 ZGUBY SZKOŁA Podstawowa nr 3 w Świdwinie zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej nr 184 Grażyny Nowokuńskiej. K-1915 PILNIE sprzedam gospodarstwo rolne 5 ha z zabudowaniem. Staa dobry. Kempińska, Gołębin Nowy, p-ta i stacja kolejowa Czem pin, woj. poznańskie. Gp-?5i>3 SPRZEDAM tanio motocykl jawę 250. Słupsk, Zawadzkiego 3/3, po piętnastej. Gp-25(J5 PREZYDIUM Powiatowej Rady Narodowej Inspektorat Oświaty w Człuchowie zgłasza zgubienie legi tymacji służbowej uprawniającej do zniżki kolejowej Elżbiety Lipiec. K-1916 UNIEWAŻNIA się zgubione zezwolenie nr C-7-24/56 z dnia 13 X 1956 r. na zakup kalki hektografi cznej, wydane dla MPRB w Koszalinie przez Wojewódzki Urząd Kontroli Prasy Publikacji i Wido wisk w Koszalinie. Gp-2552 MATRYMONIALNE SPRZEDAM samochód marki P—70. Wiadomość: Słupsk, Wojska Polskiego 2/3a godz. 19 do 21. Gp-2566 J ----------i PRAGNIESZ szczęśliwego małżei SPRZEDAM samochód warszawę ' stwa? Napisz: „Venus". Koszalin, M-20. Słupsk, Wita Stwosza, 2/5, t Kolejowa 7. Błyskawicznie prze-Piecka, po szesnastej. Gp-2567 | ślemy krajowe adresy. Gp-2097-*i SPRZEDAM komplet stołowy. K»» szalin, Zgoda 7/4. Gp-2568 SAMOCHÓD nysę i przyczepę cią gnikową sprzedam lub zamienię na ursusa 28. Wielewski, Rolbik, p-ta Leśno, pow. Chojnice. G-2556 TANIO sprzedam samochód citro i en BL 11. Dorożyński, Czernino, pow. Kołobrzeg. g-2557 SPRZEDAM gospodarstwo o pow. S ha ziemi z zabudowaniami. A-dres; Jan Mikuta, Rząsa wy, p-ta Rudniki, pow. Częstochowa. G-255S SPRZEDAM przyczepę dłużycową, stan dobry. Bernard Gagajek, Łoś nica, p-ta Bolkowo, pow. Białogard. Gp-2559 SPRZEDAM samochód skodę super. Stan dobry, Rama, Kołobrzeg, Trzebiatowska 49/5. Gp-25*0 SPRZEDAM samochód marki citroen. Koszalin, Reymonta 14/5. gp-2es1 DYREKCJA FABRYKI URZĄDZEŃ BUDOWLANYCH w KOSZALINIE ogłasza zapisy do ZSZ Przyzakładowej na rok szkolny 1970171 w zawodach: TOITAR7 I MECHANIK MASZYN Zgłoszenia przyjmuje sekretariat szkoły, przy ul. Kaszubskiej 1 K-1899-0 KUPfą gafcniki do MZ BK 350. Koszalin, tel. 55-11. Gp-2552 POGOTOWIE telewizyjne* Koszalin, Pluta i Terpiłowski, tel. 25-30. Gp-2225-0 POMOC domową lubiącą dzieci, na warunkach bardzo dobrych przyjmę na stałe z utrzymaniem. Wiadomość: Koszalin, Biuro Oglo •zeń. Gp-2538-0 Obrazek to niewątpliwie malowniczy, ale... spacery po falochronach są niebezpieczne! CAF — Iringh POSZUKUJĘ pokoju z kuchnią W Białogardzie. Helena Geinzicka, Tychowo, Kolejowa 9. Gp-2554 PRZYJMĘ dwóch panów na pokój. Wiadomość: Słupsk, ul. Spa cerowa S, Gp-2555 ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN informuje, że w związku z pracami eksploatacyjnymi są planowane PRZERWY W DOSTAWIK ENERGII ELEKTRYCZNEJ* W dniu 26 VI 1970 r. od godz. 7 do 15 w Koszalinie ul. wl. Marchlewskiego, Leśna' od godz. 8 do 16 w miejscowościach powiatu Drawsko Jadźwirzyn, Uraz; w dniach 26 i 27 VI 1970 r. codziennie od godz. 7 do 17 w Wałczu ul. ul. Chełmońskiego, Żeromskiego, Kwiatowa, Raduń, Morzyce, Chrząstkowo. Zakład przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej. K-1930 EKSPOZYTURA OGÓLNOKRAJOWEJ SPÓŁDZIELNI TURYSTYCZNEJ „GROMADA" W KOŁOBRZEGU, ul. ZWYCIĘZCÓW 18 TEL. 39-55 zawiadamia że prowadzi sprzedaż biletów na Ogólnopolski Festiwal Piosenki Żołnierskiej, na widowisko muzyczne „DZlS DO CIEBIE PRZYJ SC NIE MOGĘ" oraz na występy ZESPOŁÓW „ŚLĄSK i „MAZOWSZE", odbywające się w amfiteatrze w Kołobrzegu, w następujących punktach sprzedaży na terenie miasta: w HOTELU „SKANPOL", przy ul. DWORCOWEJ 10, w PUNKCIE TOTO LOTKA, przy ul. DUBOIS, w ŚWIETLICY NA DWORCU PKP w KOŁOBRZEGU oraz w BIURZE „GROMADY". K-1918-C PRACOWNICY POSZUKIWANI KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO ELEKTRYFIKACJI i ZAOPATRZENIA ROLNICTWA i WSI w WODĘ „ELWOD" w KOSZALINIE, ul. PRZEMYSŁOWA 5 zatrudni: KIEROWNIKA DZIAŁU ZAOPATRZENIA (wynagrodzenie specjalne), ST. INSPEKTORA d/s ORGANIZACJI PRZEDSIĘBIORSTWA, TECHNIKA d/s NORMOWANIA, TECHNIKA BHP, ST. KSIĘGOWEGO oraz do pracy na terenie województwa: MURARZY, MONTERÓW INSTALACJI SANITARNYCH, ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH, MASZYNISTÓW KOPAREK, OPERATORA DŹWIGU, KIEROWCÓW z I i H KAT. PRAWA JAZDY. K-1922-0 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO GOSPODARKI KOMU-NALNEJ w SZCZECINKU, ul. ZAMKOWA 2, zatrudni natychmiast KIEROWCĘ AUTOBUSU KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ z I kat. prawa jazdy oraz KIEROWCĘ SAMOCHODU SPECJALNEGO wod.-kan. z II kategorią. Wynagrodzenie wg UZP pracowników gospodarki komunalnej. Dokładnych informacji udziela Dział Kadr. K-1921-0 DYREKCJA SŁUPSKICH ZAKŁADÓW GASTRONOMICZNYCH przyjmie natychmiast AJENTÓW w charakterze sprzedawców lodów, napojów chłodzących, wyrobów kulinarnych, ryb, drobiu itp. Podania wraz z życiorysami, należy składać w sekretariacie Dyrekcji. Bliższych informacji udziela Dział Handlowy SZG Słupsk, ul. 9 Marca nr 3 (wejście od ul. Bema). K-1919-0 DYREKCJA ODDZIAŁU WOJEWÓDZKIEGO ZURiT w KOSZALINIE zatrudni DEKORATORA (mężczyznę) z wykształceniem średnim zawodowym. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w Sekcji Spraw Osobowych O/ZURiT, Koszalin, ul. Mieszka I nr 21. - K-1917-9 SUSZARNIA WAŁCZ zatrudni natychmiast ELEKTRYKA po szkole zawodowej z uprawnieniami III grupy bhp oraz kilkuletnią praktyką. Warunki płacy do uzgodnienia na miejscu lub telefonicznie nr 576. K-1911-0 SŁUPSKI OŚRODEK PRZEMYSŁU MEBLARSKIEGO w SŁUPSKU, ul. BOLESŁAWA KRZYWOUSTEGO nr 8 zatrudni natychmiast 10 WYKWALIFIKOWANYCH STOLARZY, TECHNIKA i ELEKTRYKA SAMOCHODOWEGO. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu w Dziale Kadr, w godzinach od 7 do 15. K-1901-0 POWIATOWA SPÓŁDZIELNIA PRACY USŁUG WIELOBRANŻOWYCH „PRZYSZŁOŚĆ" w ŚWIDWINIE zatrudni natychmiast TECHNIKÓW-MECHANIKÓW na stanowiska głównego mechanika, TECHNOLOGA i KALKULATORA. Zgłoszenia kierować do kierownika technicznego Spółdzielni. Mieszkań nie zapewniamy. K-1903-0 WIELOBRANŻOWA SPÓŁDZIELNIA INWALIDÓW W SŁUPSKU, UL. JARACZA 28 przyjmie pracownika na stanowisku KIEROWNIKA KONTROLI TECHNICZNEJ, z wykształceniem średnim technicznym oraz praktyką w zawodzie metalowym, oraz NARZĘDZIOWCA do Zakładu Metalowego i DWIE OSOBY posiadające grupę inwalidzką, na chałupnictwo z umiejętnością szydełkowania. K-1869-0 KĘPICKJE ZAKŁADY PRZEMYSŁU SKÓRZANEGO w KĘPICACH ogłaszają PRZETARG na prace remontowe urządzeń dźwignicowych w sierpniu 1970 r.: 1) remont kapitalny 2 dźwigów towarowo-osobowych o udźwigu Q = 3T. 2) remont kapitalny 2 nietypowych suwnic mostowych o udźwigu Q = 3T. W przetargu mogą wziąć udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Szczegółowe informacje oraz ślepe kosztorysy można otrzymać w Dziale Gł. Energetyka KZPS Kępice, codziennie od godz. 7 do 14. Zgłoszenia w zalakowanych kopertach z napisem „przetarg na remont urządzeń dźwignicowych", prosimy składać w sekretariacie Przedsiębiorstwa do 29 VI 1970 r. Otwarcie ofert nastąpi 30 VI 1970 r., o godz. 11. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-1897 ZARZĄD GMINNEJ SPÓŁDZIELNI „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w CZARNEJ DĄBRÓWCE, pow. Bytów ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie prac stolarskich (wystrój wewnętrzny) w gospodzie w Czarnej Dąbrówce. Termin wykonania robót 15 VII 1970 r. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi 6 VII 1970 r., w biurze GS, o godz. 10. Zastrzega się prawo wyboru oferenta bez podania przyczyn. K-1920 POLSKI ZWIĄZEK MOTOROWY W KOSZALINIE OGŁA-SZA PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodów: osobowego marki warszawa, nr silnika 039277, cena wywoławcza 24.000 zł, syrena 104, nr silnika 22237, cena wywoławcza 18.500 zł oraz PRZETARG OGRANICZONY na samochód nysa, nr silnika 099038, cena wywoławcza 32.600 zł i samochodu dostawczego FSO warszawa 201 P, nr podwozia 82409, nr silnika 017032, cena wywoławcza 22.000 zł oraz PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu osobowego marki warszawa, nr silnika 0099313, cena wywoławcza 30.000 zł. Przetarg odbędzie się 30 VI 1970 r. o godz. 9, w Zarządzie Okręgowym PZM w Koszalinie, ul. Kaszubska 21. Wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, należy wpłacić najpóźniej w przeddzień przetargu do kasy Zarządu Okręgowego PZM w Koszalinie. K-1898-fl fŁOS nr 175 (5568) z wiele lat na zapleczu supermarketu przy ul Starzyńskiego swym obskurnym wyglądem straszyła rudera. Ostatnio ten zakątek zmienił się nie do poznania. Po Remoncie obiektu uruchomiono tam sklep konfekcyjny 7SS. Takie wykorzystanie pomieszczeń wypada pochwa lić. Jest to jedno z dwu wyjść do tego sklepu — gigantu. Drugie znacznie bardziej reprezentacyjne, zajduje się od strony ul. Juliana Tuwima. Fot. Andrzej Maślankiewiez Cenna inicjatywa WSS Nowy, piękny sklep Zełemesowskie lało-70 Obozy * Biwaki ★ imprezy ★ Spartakiady Dorocznym zwyczajem Zarząd Miasta i Powiatu ZMS przygotował program letnich imprez sportowych — turystycznych dla młodzieży zetemesowskiej. Koordynatorem poczynali w tym zakresie jest powołany uprzednio 11-osobowy Powiatowy Sztab akcji „Lato — 70". Pracą jego na przemian będą kierować: wiceprzewodniczący ZMiP ZMS Józef Maruszak oraz dyrektor CJniweisytetu Robotniczego ZMS — Jacek Pieczke .W skład sztabu wcho dzą działacze klubów, sportowych nauczyciele, przedsta wiciele zakładów pracy i organizarr . Ubiegłej soboty Słupsk o-trzymał nowy, piękny sklep ■WSS. Dawny sklep „Jaś i Małgosia" przestał istnieć, a jego miejscu i zapleczu Powstał aż sześć razy większy (480 m kw. powierzchni), nowoczesny lokal handlowy. Ściany, wyłożone słomkowego koloru fornirowaną sklejał wraz z gablotami, regałami i ladami, składają się *»a estetyczny wygląd. Od prezesa Oddziału WSS St. Jabłońskiego — dowiedzieliśmy się, że decyzję o zaadaptowaniu sklepu „Jaś i Małgosia" oraz zaplecza podjęto kilka miesięcy temu. Zaplecze, to: magazyny, klub WSS (przeniesiony na ul. Wojska Polskiego (oraz tak, tak — to nie przesada — stajnia. W ciągu 2,5 miesiąca — a fcatem w rekordowo krótkim tempie — Rzemieślnicza Spółdzielnia Remontowo-Budowlana z ul. Grodzkiej wyko- sądowa, ZAMIAST PRACOWAĆ... 2l-ietni Henryk Markiewicz był Ślusarzem, a 19-letni Krzysztof Radzikowski (obaj ze Świdwin.u betoniarzem. Nie uśmiechała ?xę im jednak praca w tych spec Jslnościach, wybrali więc inne "Za jęcie": włamania. Pierwszego dokonali w nocy z ? na 8 Sierpca ub. r. — do klubo — kawiarni sanatorium „Borkowo" w Fołtynie. Skradli tam płyty grarno łonowe, papierosy i inne przedmioty o wartości ok. 0 tys. zi. In sierpniowej nocy solądrowa ** wszystkie poniieśŁf^eńia świd-^lńskiego PDK w zamku. Cgó-dopuścili się 6 włamań. Sąd powiatowy w Świdwinie skazał ^Markiewicza na 4,5 a Radzikowskiego na 4 lata pozbawienia wol n°ści łącznia. Obu wymierzył grzywny i zobowiązał do częścio ^'®go wyrównania szkód. WyroK Prawomocny, (rom) nała adaptację pomieszczeń. Nie jest to jeszcze — jak nam powiedziano — ostatnie słowo Oddziału WSS. Planuje ^ię bowiem w niedalekiej przyszłości postawić przybudówkę i połączyć sklep z supermarketem przy ul. Starzyńskiego. Wróćmy jednak do nowego sklepu. Od jego kierownika — Zb. Hreczko — dowiedzieliśmy s»ię że składa się on z kilku działów: konfekcji i dziewiarstwa dziecięcego galanterii (dział uzupełniający w którym nabyć można: krawaty, chusteczki, apaszki, szaliki itp.); kosrul męskich — duży wybór letnich kretonowych koszul; dziali^ spodni męskich (pierwsze, specjalistyczne stoisko tego typu w Słupsku), połączonego z odzieżą sportową, jak: Wiatrówki, kurtki, wdzianka, skafandry; stoisko dziewiarstwa damskiego i męskiego. W dniu otwarcia widzieliśmy w sklepie dużo atrakcyjnych towarów, m. in. nocne koszule z <$ederonu, suknie z elastoru, elastyczne bluzeezki itp. Kierownictwo placówki zapewniało nas, że dołoży starań, aby zaopatrzenie zawsze było dobre. W tym celu zmagazynowano nawet sporo a-trakeyjnycli towarów. Personel sklepu składa się z 25 osób. O wadze, jaką Oddział WSS przywiązuje do tej placówki, świadczy fakt, że w większości są to najlepsi sprzedawcy tego przedsiębiorstwa. • Inicjatywę WSS należy pochwalić. Mamy tylko jedno zastrzeżenie. Sklep powinien mieć jakaś miłą dla ucha (byle nie pompatyczną) nazwę. Dotychczasowa nomenklatura — sklep nr 103 — brzmi zbyt oficjalnie. (h) Zetemesowcy naszego miasta i powiatu zainaugurowali akcję letnią uczestnictwem w III Centralnym Rajdzie ZMS „Szlakiem zdobywców Wału Pomorskiego". Jak już infor mowaliśmy udział słupszczan w tej imprezie był w pełni u dany , Zetemesowcy zdobyli wiele nagród i wyróżnień. — Ogółem — jak się oblicza — mówi wiceprzewodniczący Józef Maruszak — w tegorocznej akcji letniej będzie u-; czestniczyć ponad 6 tys. młodzieży. w obozach szkoleniowych, które zlokalizowane są w Ustroniu Morskim weźmie udiiiał 161 aktywistów ze ! szkół i zakładów pracy. Prog ram tegorocznych obozów szkoleniowych przewiduje o-mówienie zadań w zakresie ideologicznego wychowania młodzieży, doskonalenia stylu' i metod pracy wszystkich ogniw Związku. Na obozy te ZMiP ZMS kieruje najaktyw niejszych swj-ch członków,, peł niących odpowiedzialne funkcje w kołach i organizacjach zakładowych. W wakacyjnych hufcach pracy weźmie udział ponad 240 zetemesowców. Wzorem lat ubiegłych będą oni praco wać w lasach i państwowych gospodarstwach rolnych. — Jak przedstawia się pro gram imprez sportowo-turysly cznych? — W lipcu, sierpniu i na po czątku września odbywać si-będą zawody sportowe organizowane w ramach spartakiady młodzieży pracującej. O puchar Zarządu Miasta i Po wiatu ZMS zorganizujemy turnieje piłki siatkowej oraz kometki. Ponadto przewidujemy zawody pływackie na Słu pi^ turniej siłaczy, piłki nożnej, biegi przełajowe, zawody sportów obronnych oraz masowe zawody lekkoatletyczne. Wszystkie koła i organizacje zakładowe powinny ooowiąz-kowo wystawić reprezentacje do udziału w tych imprezach. Jeże'5 zaś chodzi o turystykę, zamierzamy bazować na formach i doświadczeniach lat ubiegłych. Młodzież będzie organizować sobotnio-niedzielne biwaki włączając do udzia łu w nich młodych ludzi nie należących do ZMS. Akcja bi wakowa objęta jest centralny mi konkursami, w których pun ktowana jest pomysłowość w W Interesie konsumentów. MONTAŻ O BAŁTYKU — NEPTUN ALI A — GROCHÓWKA Na zakończenie VI Alertu ZHP Harcerze miasta i powiatu słupskiego zebrali się o-^tatnio w Ustce, gdzie nastąpiło zakończenie VI Alertu Naczelnika Związku Harcerstwa Polskiego. Uroczysty apel odbył się na pi. Wolności. Szczepowi i kierownicy rejonów przekazali meldunki komendantce Hufca Słupskiego Irenie Góraiowej. Następnie pod pomnikiem Zwycięstwa harcerze złożyli wiązanki kwiatów. Jak nas poinformowała zastępczyni komendantki Hufca Barbara Gontarska — w Vi Alercie uczestniczyło ponad 8.500 zuchów, harcerzy * instruktorów harcerskich. W sumie zadania Alertu wykonało 250 drużyn. Jak już Podawaliśmy, w czasie trwania Alertu młodzież organizowała izby pamięci narodowej gromadząc pamiątki byłych żołnierzy, walczących " na wszystkich frontach drugiej wojny światowej, zbierała dokumenty, odznaczenia i zdjęcia. Hasłem drugiego zadania były zagadnienia morskie. „Polskie rzeki płyną do Bałtyku" — pod tym kryptonimem harcerze zdobywali sprawności żeglarskie, budowali łodzie i żaglówki oraz nawiązywali kontakty z marynarzami i portowcami. Wszystkie drużyny w pełni wykonały zadania VI Alertu. Na zakończenie podsumowującej uroczystości harcerze przemaszerowali do Uroczysk koło Ustki. Tam obejrzano montaż pt. ,Bałtyk na zawsze polski", przygotowany przez młodzież z II Liceum Ogólnokształcącego w Słrosku. Na zielonej murawie odbyły się także neptunalia, a ounk^em kulminacyjnym programu kulinarnego była harcerska grochówka. (am), Wysiłki stacji sanitarno--epidemiologicznej, zmierzające do poprawy stanu higieny w zak'adach żywienia zbiorowego ciągle nie przynoszą widocznych efektów. Jak wynika ze sprawozdań stacji SANEPID — obiektywną przyczyną tego stanu jest duża i rosnąca liczba zakładów, mieszczących się w budynkach, pozbawionych podstawowych urządzeń sanitarnych. Przyczyną subiektywną jest brak wrażliwości na higienę samych pracowników i ich małe poczucie odpowiedzialności przy wykonywaniu pracy. Szczególnie trudne jest również wykrywanie nie zarejestrowanych placówek „ma łej gastronomu", domowych obiadów, punktów .sprzedaży ulicznej itp. Skoro dotychczasowe sposoby, nie przynoszą zasadniczych zmian, należy zastanowić się nad innymi środkami zaradczymi. Do takich należy wzmożona kontrola społeczna, sprawowana nie tylko przez przedstawicieli instytucji MO, służbę zdrowia. NIK. lecz także przez zwykłych obywateli. Zamiast recenzu „Przygody Tomcia Palucha" Najmłodsi widzowie Słup ska oglądać będą kolejną premierę Teatru Lalki „Tę cza" Jest nią bajka Jerzego Zaborowskiego „Przygo dy Tomcia Palucha". Autor wykorzystał w niej znane z różnych baśni i opowieści postacie i stworzył z nich zręczną sztukę. Jest więc oprócz tytułowej postaci (rodem bodaj z baśni Braci Grimm) Tomcio Paluch, jest Śpiąca Królewna i Zbój Madej. Reżyser ELŻBIETA CZA PLIŃSKA nadała spektaklowi potoczyste tempo. Kukiełki — co jest, jak się zdaje, nie tylko zasługą reżysera, ale również aktorów — nawiązują żywy kontakt z widownią. Królewna (ELŻBIETA CZAPLIŃSKA) ma głos jak przystało na młodą damę "z wysokiego rodu, liryczny i kapryśny, Zbój Madej ALOJZY LŁASZK1E- WICZ) jest jak trzeba groź ny i śmieszny zarazem — [autor ten potrafi operować swymi wspaniałymi warun kami głosowymi, co pamiętamy z „Diabelskich pułapek" i „Klonowych braci"). Dzięki KRY ST NIE LACHOWSKIEJ wierzyło się w spryt, żywotność i dobro duszność Tomcia Palucha. Słowa uznania należą się róiunież scenografowi GI-Z ELI BLACHTIN—KARŁOWSKIEJ za funkcjonalną oprawę plastyczną i piękne lalki. Teatr zaprasza dzieci na to udane przedstawienie w najbliższą niedzielę, 28 czer wca, o godz. 17. (h) zakresie spędzania wolaegj czasu. ^ L^go wzgiędu zarządy Koł i Ox&dmzacji zakiaao-wycn o kazuym organizowanym biwaKU i wycieczce powinny iniormowac sztab aK-cji letniej. — I na zakonozenie kilka słów o imprezach kulturai-nycn... — jSia okres lata — informu je nas JaceK Pieczke — udostępniamy organizacjom zak*a dowym kluo „Piejauy". Piauu jemy organizować tam staie spotkania przy muzyce i tan-cacn. organizatorami imprez będą poszczegoine kola, które przygotują programy artystycz ne według własnego scenariu sza. Ponaato w tycn zakładach, gdzie są kluby iub świetlice, młodziez będzie organizować wieczorki rozrywkowe. Liczymy także iż w sezonie uda nam się zorganizować większą imprezę artystyczną dla młodzieży z udziałem artystów estradowych lub zespołów mu zycznych. (am) RADIO 1322 m oraz UK.K 83,8 i 67,64 Uflj na dzień 25 bm, (czwartek) Wla a- o.tw, 5.00, ł.oo, tt.uo, io.m, 12.ua, 13.00, 16.00, 18,00, 23.00 *4.00. 1.00. 2.00, i£5i, 6.10 Skrzynka PCK. 6.15 Muzyka 6.30 Ję.i. franc. 7.lo Przeboje, a.05 Publicystyka mięazyu«uodÓWa. 8.15 Mozaina muz. 8.54 ludom ra dzi. 9.Oo ivonc, a.30 Felieton muz. J. Waldorlwt-Jfcj.ua „Kuźnia" — opow. 10.2.) j.»*uzy»ia pobita, 10.50 Stera Dysona — aud. dr. A. Marii sa. 11.Ou Muzyka. 11.30 Konc. ork. PR w Łodzi. 12.25 Konc. z pojone zem. 12.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 Z życia Zs>KR. 13.20 Na swojską nutę. 13.4u Więcej, lepiej, taniej. 14.00 Wiersze. 14.10 utwory fortepianowe, li.30 Zagud ki muzyczne. 15.05—is.Oj Kaatoiu-rie. I6.0a Koncert Choru Cnłopię-cego i Męskiego. 16.30—13.;ju Po-poiudnie z miocioscią. 18.ou Muzy ka i aktualności, ltf.lo Z księgarskiej lady. 19.30 Koncert. au.30 Viii Festiwal Piosenki Polskiej. Opole 70. 22,30 Muzyka taneczna. 23.10 Przeglądy i poglądy. 23.20 Do tańca grają orkiestry. 0.05 Kai. rad. 0.10—3.U0 Program nocny. PROGRAM U .163 m ora* UKF 69,92 MHi aa dzień 25 bm. (czwartek) Wtad.: <.30, 5.30, 6.30, ł.30, 8.30, 3.30, 12.05, 14.00, 16.00, 19.00, 22.00. 23.50. 5.40 Muzyka. 6.20 Gimn. 6.40 O- pinie ludzi partii. 6.5o Muzyka i aktualności. 7.50 MozaiKa muzycz na. 8.35 Socjorama. 9.00 Muzyka sceniczna kompozytorów radzieckich. 9.35 Kronika kulturalna. 9.50 Stare melodie — nowe rytmy. 10.25 Przez lądy 1 morza. „Kapitan „Gpty" opowiada" — fragm. prozy L. Teligi. 10.45 Panorama orle. kameralnych. 12.25 Muzyita polska XV w. 12.40 Rdd. lista prze bojów' 13.40 „Na zachód od Zanzi baru" — fragm książki. 14.05 Nad morskie festiwale. 14.45 Meł. hawajskie. 15.00 Konc. muzyki klasy cznej. 16.05 Przeboje zawsze mlo de. 18.20 Widnokrąg. 19.00 Echa dnia. 19.15 Jęz. rosyjski. 19.30— 22.00 Wieczór literacko-muzyczny. 19.31 Poezja znowu śpiewa. 20.01 Gawędy z dziejów muzyki. 20.26 Zwierzenia wieczorne. 20.41 Mel. i rytmy z różnych stron świata. 21.30 IV Międzynarodowy Konkurs muzyczny im. P. Czajkowskiego. 22.27 Wiad, sportowe. 22.30 Melodie do tańca. 22.45 Kroki we mgle. 23.15 Gwiazdy dawnych scen operowych. PROGRAM 111 •. UKF 87.1 1 63,94 UBl na dzień 25 bm. (czwartek) 17.05 Gdzie jest, przebój. 17.30 „Salammbo" — ode. pow. 17.40 Aktualności polskiego big-beatu. 18.00 Ekspresem przez świat. 18.05 Nasza Polska reporterska. 18.35 J. Laufer — pieśniarz niezwykły.. 19.00 Pisarz miesiąca. 19.15 Ork. z Chmielnej. 19.35 Pod szafirową igłą. 20.00 Lektury, lektury.. 20.15 Z prywatnej płytoteki. 20.35 Mała encyklopedia corridy. 20.50 Mu zyczny folder. 21.15 Tylko do hisz pańsku. 21.29 „Hejj Atilla Noi" — reportaż. 21.45 Suita tygodnia 22.00 Fakty dnia. 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów. 22.15 ..Saga rodu Forsyte'ów". — ode. pow. 22.45 Spotkanie przy belgijskich płytach. 23.00 Swoje ulubione wier sze recytuje M. Dmochowski. 23.«8 Muzyka z antypodów. 23.50— 24.00 Na dobrańoc śpiewa E. Mia cias. 25 CZWARTEK Łucji Sekretariat redakcji i Dział O-głoszeń czynne codziennie od godziny 10 do 16. w soboty od godziny 16 do 14. t TELEFONY SJLoiti 97 - MO 98 -- Straż Pożarna 99 — Pogotowie Katunkowe Inf. kolej. 32-5) Taxi; j 39-08 ul. Starzyńskiego I 38-24 pl. Dworcowy. Taxi bagaż- 48-80 M Dyżuruje apteka nr 32 przy al. 22 Lipca 15, tel. 28-44. gnWYSTAWV MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. W Zamku również czynna „XII Ogólnopolska Wystawa Fotografii Prasowej". MŁYN ZAMKOWY — czynny od godz. 10 do 16. KLUB „EMPIK" przy al. Zamenhofa — Wystawa malarstwa — plastyka amatora Aldony 2ak. ZAGRODA SŁOWIŃSKA W KLU KACH czynna od godz. 18 do 1*. g—K. i r*J a MILENIUM — Winneton wśród sępów (jug., od lat 11) pan. Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30. POLONIA — Nie drażnić cioci Leontyny (franc. od lat 16). Seanse o godz. 13.45 16, 18.15 i 20.30. GWARDIA — Rozśpiewane wakacje (NRD, od lat 14) pan. Seanse o godz. 17.30 i 20. USTKA DELFIN — Winnetou wśród sępów w, ziemia drżała z przerażenia, rozdzierane ciosami jego trój zębu góry waliły się z hukiem w otwarte przepaści, lasy padały pod jego tchnieniem, ludne miasta stawały się stosem gruzów płonących, a morze rycząc wdzierało się na pola* POSEJDON I KONIE Gwałtowny był i popędli-~wy, a jego żądza władzy nie miała granic. Zapragnął posiąść gród króla Ke-kropsa i wadził się z Ateną 0 to miasto. A kiedy sąd bogów i ludzi przyznał je Palladzie, z zemsty zesłał olbrzymią powódź na Rów ninę Triazyjską grożąc ■mieszkańcom Attyki zalewem. Dopiero na rozkaz Dzeusa musiał cofnąć wezbrane fale do swych łożysk. Innym znów razem wadził się z Ateną o miasto Trojzen, kiedy zaś Dzeus rozstrzygnął iż będzie należało po połowie do nich obojga, niezadowolony z te go wyroku wielkie czynił swej boskiej bratanicy wstręty. Z Herą natomiast miał zatarg o Apollidę. Gdy powołani przez Dzeusa na sędziów bogowie rzek — Inachos, Kefizós i Asterion — opowiedzieli się za Herą, Posejdon zawrzał gniewem 1 za jego sprawą, od oioego czasu rzeki te latem wysychają. Przechwalał się, że to on uderzeniem trójzębu o skałę stworzył konia, chociaż wiadomo było, że już jego matka Re a dawała Krono-sowi konie na obiad. U trzy mywał też, iż on jako pierwszy zarzucił rumakom cu gle i ujarzmił dzikie ogiery zmuszając je do pracy liżąc kopyta Posejdono-wych koni. Gładka błękit-no-zielona toń rozpościera-się przed orszakiem boga. Wieloryby, foki, wesołe delfiny otaczają rydwan Po sejdona, śliczne panny mor skie Nereidy pluszczą się w przejrzystych falach, Oke-anoidy zielonowłose tańczą wziąwszy się za ręce, wzbi-jajoec na powierzchni wód srebrne piany, i śpiewem umilają przejażdżkę swej królewskiej siostrzenicy Amfitrycie. WŁADCA i dla ludzi, ale wszyscy wiedzieli, że to Ateny zasługa. Co do jednego wszyscy byli zgodni, że w wyścigu na rydwanach nie masz równego mu jeźdźca. Toteż koń stał się zwierzęciem poświęconym Posejdonowi i ludzie odtąd składali mu konie w ofierze. KRÓLESTWO WŁADCY MÓRZ W głębinach morza, nieopodal wyspy Eubei, Posejdon miał najwspanialszy ze swych podwodnych pałaców. Ta świetna jego siedziba zwała się Ajgaj. Cała ze złota i błękitnego kryształu, zdobna w korale, perły i bursztyny, wzno siła się pośród ogrodów kró łewskich, gdzie rosły przedziwne drzewa, krzewy i kwiaty o barwach tęczy i kształtach nie widzianych na ziemi. W stajniach wykutych z koralu rżały ogni ste hipokampy, konie morskie, dzwoniąc kopytami ze spiżu i potrząsając długimi grzywami. Oto na rozkaz pana woźnice zaprzęgają je do złocistego wozu. Władca morza wraz ze swą małżonką Am fitrytą wyrusza na swą co dzienną przejażdżkę po niezmierzonych obszarach swego wodnego królestwa. Lekkim dotknięciem trójzębu ucisza Posejdon wiecz nie niespokojne morze, że tylko łagodnie się kołysze DZIEJE ROMANSU Amfitryta — żona Posejdona — była córką Nereu-sza i Okeanidy Doris. Nie długo cieszyła się niewinnymi rozkoszami panieństwa na dworze swego ojca. Zakochał się w niej Posejdon i prosił, by została jego małżonką. Śliczna Ne-reida początkowo ani słyszeć nie chciała o zamążpój-ściu przerażał ją bowiem ogromny, brobaty wielbiciel 0 twardym spojrzeniu i władczym głosie. Uciekła przed nim daleko na krańce Zachodu aż u Tytana Atlasa szukając opieki. Odnalazł ją tu jednak wierny sługa Po sejdona, delfin i tak zapamiętale jął namawiać ją 1 przekonywać, że Amfitryta wreszcie przemogła swój lęk i zgodziła się poślubić króla morza. Uszczęśliwiony tą pomyśl ną nowiną oblubieniec u-mieścił swego posłańca miłości, delfina, między gwiaz darni obdarzając go nieśmiertelnością. Wkrótce od było się huczne wesele i Ne-reida zasiadła na złotym tronie w cudownym pałacu swego małżonka przemieniając się wkrótce z pło chliwej panny w dumną królową o wyniosłym spojrzeniu rozkazującą niezliczonym tysiącom poddanych. „DNI ALKIONY" Choć władcą był surowym i wymagającym, Posejdon dbał o swych poddanych i otaczał ich swą przemożną opieką. Nie zapominał o najmnieszej ryb ce w głębinach w od, śmigłym mewom wydzielał łowiska, czuwał nad lęgami ptaków morskich i troszczył się o ich małe. Kiedy w chłodny grudniowy cżas samiczka zimorodka składa la jajeczka w swym pływa jącym gniazdku, bóg uśmie rzał jesienne burze i uciszał spienione fale_, by spokojnie mogła ona wysiadywać pisklęta. Wtedy w owe dni nastawał na morzu piękny, pogodny czas, bło gosiawiony przez żeglarzy, zabłąkanych w bezmiarze wód. Wiedzieli oni, że to dla tych maleńkich ptaszków wygładza Posejdon fale, że to Alkione, córka bo ga wiatrów Eola, i jej uko chany Keyks, dawny władca Trachiny, zamienieni w parę zimorodków kołyszą się na gładkiej toni, bezpieczni pod strążą Posejdona. Dlatego Grek nazywał ten grudniowy czas spokoju na morzach — „dniami Alkiony" i jeszcze ufniej oddawał się pod o-piekę tego, który pamiętał o najmniejszym żyjątku w swoim królestwie. BÓSTWO Z TRÓJZĘBEM Morze kryło w sobie wie le niebezpieczeństw. Zamieszkiwały w nim m. in. straszliwe potwory — Scy Ua i Charybda — czyhające na żeglarzy. Dawało ono ludziom niezmierne bogact wa i pozwalało żeglować po swych falach, ale też i nio sło śmierć w swych odmę tach. Toteż ołtarze Posejdona nigdy nie były puste, brał dań potomną od wszy stkich, co opuszczali suchy ląd i powierzali swe życie i mienie morskiemu żywiołowi, którego był panem. (Z „Mitów Greków i Rzymian" pióra Wandy Markowskiej — wybrał rw). Sledasu pływackich rekordów "okręgu Na pływalni KOSTiW w Koszalinie rozgrywane są pływackie mistrzostwa okręgu. Poziom mistrzostw, w których uczestniczy 45 młodych zawodniczek i zawodników z sekcji MKS Znicz Koszalin przeszedł wszelkie oczekiwania. W ciągu dwóch dni zawodów ustanowiono siedem nowych rekordów okręgu. Należy się spodziewać, że również w trzecim i ostatnim dniu mistrzostw padną nowe rekordy. Wyniki uzyskane przez młodych pływaków dobrze świad- czą o pracy szkoleniowej sekcji Znicza w okresie zimowym craz systematycznym wzroście poziomu tej dyscypliny sportu w województwie Szkoda tylko, że w mistrzostwach uczestniczą zawodnicy tylko jednej sekcji. Wiąże się to jednak z tym, że poza Ko- 1.25,5 oraz na 200 m st. zmiennym — 3.02,0 i Więckowska na 100 m st. klas. — 1.29,7. W pozostałych konkurencjach tytuły mistrzowskie wywalczvły 50 m st. dow. — Frąckowiak — 36,6 sek. 200 m dow.: Lewandowska — 2.44,:?. 400 m dow. Lewandowska — 5.46,2. 200 m grzb. Aleksiejew — 3.18.9. 100 m st. motylk. Więckowska — 1.36.0. CHŁOPCY: W wyścigach chłop- szalinem (nie licząc pływalni cow na sześć rozegranych konku ośrodka górniczego w Pod- re5c^*, ustfnowiono Jp.^er.y nowe ii - a rekordy okręau. Pobili je: Gier- czelu) pozostałe miasta W WO- łowski w wyścigu na 200 m st. jewództwie nie posiadają kry- grzb. — 2.47,0 Hok na 100 m st.. tv^h nlvwn1ni mot.: — 1.13,8, Frankiewicz na piywcum. ^ m st_ klas_ _ 2 58 3 Qraz Gęda A oto wyniki z pierwszego ł szewski na 200 m st. zmień. — drugiego dnia mistrzostw: DZIEWCZĘTA. W konkurencjach dziewcząt padły trzy nowe rekordy okręgu. Autorkami tych rekordów są> Borowska w wyś cigu na 100 m st. grzbietowym -- 2.46.8. Tytuły mistrzowskie w pozosta łych konkurencjach zdobyli: Przybylski w wyścigu na 100 m dow. — 1.04,4 i Karpowicz na 400 m st. dow. — 5.25,9. (sf) PIŁKARSKIE EMOCJE OSTATNIEJ RUNDY Zanim zapadnie kurtyna Dobiega końca maraton piłkarski sezonu 1969/70. W niedzielę ko szałińskie zespoły piłkarskie wal czące o mistrzostwo III ligi, ligi okręgowej, klasy A i juniorów ro zegrają ostatnią kolejkę spotkań. W niektórych klasach rozstrzygnięcia nastąpiły wcześniej. Znani są mistrzowie i spadkowicze. Mam tu przede wszystkim na my śli drużyny III ligi międzywojewódzkiej, w której wyjaśniona została już sprawa tytułu mistrzowskiego natomiast nie znani są jeszcze wszyscy spadkowicze. Tytuł mistrzowski w grupie północnej wywalczył — zasłużony dla polskiego piłkarstwa— zespół poznańskiej Warty. Po de- PMflfkd BASZMSfSSUEGI Niespodziewanej porażki doznał nasz czołowy ciężarowiec Wal demar Baszanowski w mistrzostwach Europy rozgrywanych w Szombathely. Polak uzyskał wprawdzie taki sam rezultat w trójboju jak zdobywca pierwszego miejsca Węgier Janosz Bagocz, aie był od Węgra cięższy i zajął drugie miejsce. Brązowy medal zdobył Zbigniew Kaczmarek (Pol ska). Drużynowo prowadzi Polska — 29 pkt. przed Węgrami — 23 pkt. i ZSRR — 14 pkt. A oto medaliści wagi lekkiej: 1. Bagocz (Węgry) — 432,5 kg; 2. Baszanowski (Polska) — 432,5 kg; 3. Kaczmarek (Polska) — 427,5 kg. SZACHY ZOŁ TAK PRZODOWNIKIEM TURNIEJU W MIELNIE W poniedziałek, szachiści uczest niczący w ogólnopolskim turnieju szachowym w Mielnie rozegrali VIII rundę spotkań. Po tych par tiach w klasyfikacji turnieju nie zaszły żadne większe zmiany. Zde cydowanie prowadzi Zoltak (Łórtż) — 7 pkt., wyprzedzając przewagą jednego punktu dwóch reprezentantów Lublina — Wachę i Zakrzewskiego, którzy mają na swym koncie po 6 pkt. (sf) gradacji z ekstraklasy, a następnie z II ligi i kilku latach ubiega nia się o ponowny awans do kia sy wyższej — zespół Warty naresz cie zdobył premiowane miejsca. Ostatni pojedynek Warty w Gdań sku z tamtejszą Lechią (też e&s ligowcem) i nawet ewentualną porażka poznaniaków nie odbierze już Warcie tytułu mistrzowskiego, jak również nie przyniesie zmian w końcowym układzie czołówki tabeli. •Koszalińscy sympatycy sportu, którzy od sierpnia ub. roku z ol brzymim zainteresowaniem śledzili występy piłkarzy Gwardii w III lidze, przeżywając wraz z ni mi radosne i przykre chwile je szcze raz w tym sezonie emocjonować się będą pojedynkiem gwar dzistów, tym razem z piłkarzami Olimpii Elbląg. Co prawda, Gwar dia znajduje się w bezpiecznej strefie, lecz należy pamiętać, że w ostatnich meczach, kiedy ważą się losy drużyn, na boiskach „dzieją się cuda", padają sensacyjne wyniki, faworyci doznają zaskakujących porażek z outsiderami ,,Niedziele cudów" powtarzają się co roku. Dlatego też z dużym zainteresowaniem będziemy oczekiwać na wyniki ostatniej, kolejki meczów. Jeśli chodzi o Gwardię, liczymy że koszalinianie dołożą wszelkich starań, aby ich pożegnalny występ przed udaniem się na zasłużony odpoczynek wakacyjny wypadł okazale dla zespołu i sympatyków futbolu. Oczywiście mam tu na myśli pełny sukces drużyny koszalińskiej nad rywalami % Elbląga, którym Gwardziści potwierdzą że należą ,do czołowych zespołów grupy północnej. Zwycięstwo nad Olimpią przy równoczesnej porażce bydgoskiej Polonii z rezerwami P.°§9 ni w Szczecinie może przynieść Gwardzistom awans o Jedno miej sce w tabeli. A oto „rozkład jazdy" ostatniej rundy III-ligowców (na pierwszym miejscu gospodarze). Gwardia — Olimpia, Lech Poznań — Flota, Kujawiak — Zagłębie, Le-chia Gdańsk — Warta, Unia Tczew — Pogoń Barlinek, Pogoń II Szczecin — Polonia Bydgoszcz, Calłsła — Polonia Gdańsk. Polonia Poznań — Bałtyk Gdynia. (sf) (38) — Pan nosi po sześćdziesiąt tysięcy złotych w kieszeni na drobne wydatki? — Nie... — Wietrzyk znowu się zmieszał. — Miałem pieniądze u siostry. Trochę brakowało, to dołożyła ze swoich. — Dobrze mieć bogatą rodzinę i taką uczynną — zauważył ironicznie oficer milicji. — Kiedy załatwiliśmy transakcję, ten marynarz zaprosił mnie na kolację. Mówił, że trzeba oblać. Pojechaliśmy do knajpy przy Kredytowej. Tam siedzieliśmy do pierwszej w nocy. Pan major może sprawdzić, że nie kłamię. Kelner na pewno mnie zapamiętał. — O której byliście na Kredytowej? — Parę minut po ósmej. — A kto to był ten marynarz? — Nie znam go. Nie przedstawiał idę, a ja nie pytałem o nazwisko. — A jak do pana trafił? — Już mówiłem panu majorowi, że mara kumpla na Wybrzeżu, Marynarz zatelefonował do mnie i powołał się na mojego kolegę. Major zrezygnował s dalszych pytań na ten temat, bo uznał je za bezcelowe. Może zresztą Wietrzyk naprawdę nie znal dostawcy towaru? A i cóż z tego, że oficer milicji dowie się nazwiska uczynnego kolegi z Wybrzeża? Tamten albo wszystkiemu zaprzeczy, albo też powie, że nie zna nazwiska właściciela piaszczy. Niczego karalnego nie można mu będzie udowodnić. Po prostu dał marynarzowi adres warszawskiego komisu. — Po wyjściu z restauracji — spowiadał się dalej kierownik komisu — ten gość pojechał na dworzec, bo za pół godziny miał powrotny pociąg, a ja wziąłem taksówkę i atia-bem sie do Jedwabna. —- Pamięta pąn numer taksówki? — Nie pamiętam, ale chyba milicja potrafi znaleźć kierowcę. Żona poświadczy, że wrófciłem późno i byłem pod muchą. Wietrzyk umilkł wreszcie, zmęczony długimi zeznaniami. Major bębnił palcami po blacie biurka. — Niech mi pan wierzy, majorze, przysięgam na życie moich dzieci, nie zabiłem. Ta przysięga nie zrobiła żadnego wrażenia na oficerze milicji. Słyszał nieraz jeszcze żarliwsze zapewnienia z ust notorycznych przestępców. Pomimo to postanowił: — Podpisze pan teraz protokół i jest pan wolny. Uprzedzam jednak, że odpis protokółu przesłany zostanie do prokuratury. Tam postanowią co z panem zrobić. Nie radzę ukrywać się ani próbować ucieczki, bo to pogorszyłoby pańską sytuację — major wyłączył magnetofon. Podporucznik Józef Tomaszewski, obecny przy przesłuchaniu i prowadzący protokół, podsunął Bogdanowi Wietrzykowi papiery do podpisu. Kierownikowi komisu tak się śpieszyło do wyjścia, że podpisywał poszczególne arkusze prawie ich nie czytając. Prawie wybiegł z pokoju. Miody oficer nie krył swojego zdziwienia. — Pan major go nie zamknął. A przecież to morderca? — Zwykły mały kombinator. Na razie nie zajmujemy się takimi. Niech prokurator, IKR względnie PIH wysnują z tego protokółu odpowiednie dla siebie wnioski. Ja szukam zabójcy Cieślikowskiej. — Kiedy on na pewno zabił! Miał i motywy i okazję. Czego jeszcze więcej potrzeba? — Odwagi kolego. Cholernie dużo odwagi, żeby zabić człowieka. — Ale on nie ma alibi. Ja bym go nie wypuścił z tego gmachu. Kaczanowski roześmiał się. — Gdybym szedł za cennymi radami porucznika, mielibyśmy w naszym areszcie już trzech zabójców pięknej Krystyny: Alojzego Cieślikowskiego, Roberta Malinowskiego i Bogdana Wietrzyka. A do końca dochodzenia jeszcze daleko. Tean poczet morderców, waszym zdaniem, zwiększa się w takim tempie, że będziemy musieli - dobudować nową łkrzydio do naszego, areszta, / — Pan major żartuje sobie! — Rzeczywiście żartuję, ale nie zaprzeczycie, poruczniku, że po przesłuchaniach Cieślikowskiego i Malinowskiego był pan również przekonany o ich winie. — Tu jednak poszlaki są znacznie wyraźniejsze. — Tamta dwójka także nie miała alibi. Ale za to wiele powodów do nienawiści. Szczerze przyznam, że najwięcej powodów do zabójstwa widzę u jej byłego męża. — Dlaczego? — Dlatego, że z tej trójki wydaje mi się najporządniej-szym, najuczciwszym i najwięcej przecierpiał. Taki mężczyzna mógłby się zdobyć na jakiś desperacki odruch. A ponieważ morderstwo zostało uplanowane, śmiertelny cios nie zadany w sprzeczce, lecz na zimno, dlatego wykluczam Cieślikowskiego. Natomiast Wietrzyk nie jest typem zdolnym do takiego czynu. On by raczej wynajął płatnych morderców, gdyby tacy u nas istnieli i gdyby nie żal mu było wydać na to pieniędzy. Co innego biegać z donosami i gdzie można podstawiać świnię. Jestem przekonany, że Wietrzyk ma zdolności przede wszystkim w tym kierunku. — Nie ma alibi — upierał się podporucznik. — Niech pan nie przywiązuje do tego faktu zbyt wielkiego znaczenia. Gdybyśmy ustalili pełną listę znajomych Krystyny Cieślikowskiej i zaczęli sprawdzać co robili po południu 12 stycznia, to okazałoby się, że większość nie ma takiego alibi, którego nie można podważyć. Przecież nikt nie prowadzi diariusza, zapisując dzień po dniu, godzina po godzinie swoje spotkania i czynności. Proszę, niech pan mi powie, co pan robił owego dnia? Józef Tomaszewski długo się namyślał. — Chyba byłem w kinie z Halinką. — W jakim? — Jeżeli dobrze pamiętam, to w „Skarpie" — Na jakim filmie? — Na „Panu Wołodyjowskim". — Nieprawda — roześmiał się major. — W pierwszej połowie stycznia ten film jeszcze nie wszedł na ekrany. Już pana złapałem. A poza tym co to za alibi? Świadectwo narzeczonej, a więc osoby najbliższej? Możecie być w zmowie* Kto was wi4sM.w aSkarpic'X IMB*?