Podcsas woje łódzkiej akade Kłij z okazji .Dni Morza w Kołobrzegu, wi ceirjinister *e?iu Ki Romuald Pietraszek wręczy! delegacji ustec ^'e^o ..Kora^H1'. sztandar przechodni ministra żeglugi i Zarządu Głównego Związku Z.iwo-do we™o Maryna rzy i Porto w f ów. Przedsiębiorstwo to uzyskało w roku ubiegłym najlepsze Wyniki we współ ■ zawodnictwie przedsiębiorstw rybackich, Na zdjęciu: mo taent przekazania sztandaru. Obok wicemlnł stra żeglugi R. Pietraszka stoi przewodniczący Zarządu Głównego Zw. Za w. Marynaty i Portowców Mateusz Be rezecki (z lewej) Fot. Józef Piątkowski Przydrożne trawy czelni# nu Kosiarzy ii Zielone ioiwo a przekrocz półmetek (Inf. wł.) Meldunki nadchodzące z gromad zawierają dość pozytywną ocenę przebiegu prac Przy sprzęcie pierwszego porostu traw. Służba rolna pod kreślą, iż w końcu ub. tygod-nia tempo prac przy sianokosach wyraźnie wzrosło, że już Wszystkie gospodarstwa państwowe i chłopskie, zachęco-ne piękną, słoneczną pogodą, Wyruszyły do „zielonych zn ivv". Np. w powiecie koszalińskim do niedzieli skoszono tra J*y z około 5,5 tys. ha łąk, w tym ponad 2,5 tys. ha przypa na stacje hodowli roślin i |r>ne gospodarstwa państwowe. Dotychczas zwieziono siano z °koło 3 tys. ha. Jest lepiej niż w połowie ub. tygodnia, pomimo to na sprzęt czeka jeszcze ponad 2 tys. ha łąk. Czeka przede wszystkim ^ gospodarstwach chłopskich. °uży postęp w sianokosach gotuje się jedynie w gromadach: Świeszyna, Sianów, Bie siekierz i Będzino. W tych gromadach są szanse zakończenia sprzętu traw w najbliższych dniach. A kiedy finiszować będą pozostałe gromady? Na kosiarzy czekają rów-nJeż trawy porastające pobo- Zakończenie narady w Budapeszcie Budapeszt (pap) W dniu 22 czerwca br. w Budapeszcie zakończyła swą Pracę narada ministrów spraw ^granicznych państw — stron Układu Warszawskiego. Odpowiednie dokumenty napady będą opublikowane. cza dróg:. Okazuje się, iż apel Wojewódzkiego Zarządu Dróg Publicznych wzywający służbę drogową i zainteresowanych mieszkańców wsi do wy kaszania traw na pasach przy drożnych spotkał się z nikłym oddźwiękiem. Te trawy zbiera nieliczna grupa stałych nabywców przydrożnego siana. Wiele pasów zamierza się wykosić przy użyciu ciąg ników, czyli małą część traw rosnących na poboczach. Możliwościami powiększenia zapasów paszy, przez wykoszenie przydrożnych traw warto zainteresować tych, którzy po siadają na wsi tylko działki ziemi. Duża szansa uzyskania dobrego siana bezpłatnie. (ś) fUGLJSL TELEGRAFICZ MY M SKRÓCIE t. gużenko na wybrzeżu • GDAŃSK 22 bm. na wybrzeżu gdańskim bawił minister fio Ły morskiej ZSRK — Timofiej Gu żenko. Przebywa on w Polsce na zaproszenie ministra żeglu gi — Jerzego Szopy. W godzinach południowych gość radziecki udał się do YVar sza wy. u thant powrócił • NOWY JORK W niedzielę wieczorem powrócił z Moskwy do Nowego Jorku sekretarz generalny ONZ U Thant. Wizytę w Związku Radzieckim, w czasie której omawiano sytuację na Bliskim Wschrj dzie. ocenił U Thant jako pożyteczną. W drodze z Moskwy do No wego Jorku U Thant zatrzymał się na lotnisku Okęcie w Warszawie. Hi znakiem „loterkosisaosu 99 • WROCŁAW (PAP) W dniach od 15 do 20 VI br. od *?y*° się we Wrocławiu czwarte doroczne posiedzenie uczonych i specjalistów z krajów soc •^mistycznych uczestniczących we ^spółpracy w zakresie badań i p-> Rojowego wykorzystania przestrzeni kosmicznej według prog-amu Interkosmos (Grupa Robo-czs Fizyki Kosmicznej). minionym roku zostały wystrzelone pierwsze dwa miedzyna godowe satelity z aparaturą opra yowaną i wykonaną w kilku kra socjalistycznych. Były to ^interkosmos I i II". W ten sposób zaczęto wprowadzać w życie uzgodniony kilka lat temu prog-sram wspólnego wysyłania w kosmos satelitów i rakiet. Dane Naukowe otrzymane xv wyniku Jych eksperymentów sa opracowy wane i częściowo były już przed jawione na kongresie komitetu badania przestrzeni kosmicz-, ..COSPAR'' (Leningrad maj ■1370 r.). Grupa robocza wysłuchała także sprawozdań o wynikach innych kompleksowych badań prze prowadzonych w ciągu minionego roku D/zez uczonych z krajów socjalistycznych. Przyjęto plan prac na najbliższe 5 iat, który zawiera bezpośred nie eksperymenty wykonywane za pomocą sztucznych satelitów i rakiet, jak również wspólnie u-Kgodnione obserwacje naziemne i prace teoretyczne. Posiedzenie przebiegało w atmo sferze szczerej przyjaźni i zrozu mienia. Diii plenum II PZPR Dzisiaj obraduje Komitet Wojewódzki PZPR. Plenarne posiedzenie poświęcone jest ocenie działalności samorządu robotniczego w procesie intensyfikacji gospodarki województwa koszalińskiego. Początek obrad o godzinie 10. Iow. Stanisław Kujda przyjął działaczki Ligi Kobiet (Inf. wł.) Wczoraj I sekretarz KW PZPR, tow. STANISŁAW KUJ DA spotkał się z działaczkami Zarządu Wojewódzkiego Ligi Kobiet. Przewodnicząca ZW LK, posłanka HELENA STĘP NIOWA poinformowała tow. St. Kujdę o aktualnych próbie mach jakimi zajmuje się Liga Kobiet oraz o przygotowaniach do zjazdu wojewódzkie go LK. Jak wiadomo, zjazd wojewódzkiej organizacji Ligi Kobiet obradować będzie w najbliższy czwartek — 25 bm. I sekretarz KW podziękował dziaiaczkom LK za wkład pracy koszalińskich ko biet w rozwój gospodarczy i społeczno-gospodarczy regionu. Szczególne wyrazy uznania przekazał tow. St. Kujda za społeczną akcję „Dar serca", w której kobiety koszalińskie zbierały środki pienięż ne przeznaczone na kupno materiałów, z których własno ręcznie szyły odzież dla dzieci wietnamskich. (n) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! A B Nakład: m.49# Cena 50 rt m 20 bm. radzieccy kosmonauci z załogi SOJliZA-8 A. Nikołajew i W. Siewastjanow przybyli z rejo nu lądowania pojazdu do Moskwy. W drodze do stolicy ZSRR towarzyszyli im kosmouacci: W. Szatałow i A. Jelisjejew. Na zdjęciu: A. Nikałajew (z le weji W. Siewastjanow (za Nikoł« jewem), W Szatałow 'z prawej) i A. Jelisjejew (za Szatałowem) o-puszcza.ia samolot na lotnisku moskiewskim. (CAP — Interphoto) Andrzej Żabiński spotkał się z aktywem IMS UPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rob XVIII Wtorek, 23 czerwca 19T0 r. Nr 173 (5586) Nagrody dla pracujących i studiujących czelnej Zrzeszenia Studentów Polskich, które skupia około 30 proc. studentów pracujących, złożył kierownictwu CRZZ podziękowanie za niesioną w ciągu całego roku a-kademickiego pomoc i opiekę nad tą grupą studentów. Najlepszych 18 studentów, reprezentujących 116-tysięcz-na rzeszę słuchaczy wszelkich typów studiów dla pracujących otrzymało nagrody za wybitne osiągnięcia w nauce i doDrą pracę zawodową. WARSZAWA (PAP) W poniedziałek odbyło się w Warszawie spotkanie kierownictwa CRZZ i Rady Naczelnej ZSP z najlepszymi studentami pracującymi ze wszystkich uczelni w kraju. Podczas uroczystości sekretarz CRZZ — Wiesław A-damski przekazał studentom najlepsze pozdrowienie i wyrazy uznania za trud, włożony w nauk^ i pracę zawodową. Przedstawiciel Rady Na- *Inf. wł.) Wczoraj w sali konferencyjnej słupskiego ratusza odbyło się spotkanie aktywu zetemesowskiego z przewodniczącym Zarządu Głównego ZMS posłem na Sejm PRL — tow. Andrzejem Żabińskim. Przebywającemu w naszym województwie od kilku dni tow. A. Żabińskiemu towarzyszyli: członek egzekutywy KW PZPR I sekretarz KMiP partii w Słupsku tow. Jan Stępień, przewodniczący ZW ZMS — tow. Jerzy Miller o-raz przedstawiciele słupskich władz administracyjnych. Młodzież owacyjnie powitała tow. Andrzeja Żabińskiego, a następnie przewodniczący ZMiP ZMS w Słupsku — tow. Wacław Janoszek poinformował gościa o działalności najliczniejszej w naszym województwie organizacji mło dzieżowej. Tow. Andrzej Żabiński w swym interesującym wystąpieniu poruszył najważniejsze zagadnienia pracy ZMS w środowiskach młodzieży pracującej i szkolnej. Naj(więcej, uwagi poświęcił sprawom wychowania ideologicznego oraz zagadnieniom postaw patriotycznych młodego; pokolenia. Organizacja żetem-esowska powinna zdecydowa- nie walczyć z konsumpcyjnymi postawami młodego pokolenia — oo wiedział tow. Żabiński. -— Nie można jednocześnie zapominać o zawodowym przygotowaniu młodzieży. Wiedza i rzetelna praca powinny stać się dewizą młodego pokolenia. W następnej części spotkania młodzież zadała wiele pytań. dotvczącvch polityki międzynarodowej, gospodarczej oraz pracy organizacji. Na zakończenie spotkania wręczono nagrody i dyplomy przodującym zesnołom. uczestniczącym w III Centralnym Rajdzie ZMS „Szlakiem walk o Wał Pomorski", (am) Sytuacja w Kambodży i Wietnamie Pd Kurczą się obszary opanowane przez wejska Lon Hola PARYŻ, HANOI (PAP) 10 dni przed wyznaczonym przez prezydenta Nixona terminem wycofania amerykańskich wojsk z Kambodży 3 największe miasta tego kraju — stolica, Phnom Penh, położenie na północnym zachodzie kraju miasto Battambang i leżące w centrum kraju miasto Kompong Cham są izolowane — komunikacja możliwa jest między nimi wyłącznie drogą powietrzną. Ostatnim posunięciem sił patriotycznych, które doprowadziło do izolacji stolicy było wysadzenie w powietrze mostu na drodze Kompong Cham — Phnom Penh. Jedynie droga nr 1 wiodąca z Phnom Penh pozostaje jeszcze pod kontrolą sił Lon Nola i sajgońskich. W niedzielę oddziały te próbowały ponownie, bez rezultatu jednak opanować drogę nr 4 prowadzącą do portu Sihanoukville, który stanowi jedyne źródło zaopatrzenia kraju w paliwo. Szosa między Phnom Penh licą rejonu rwanego „ryio-a Battambang, drugim co do wym spichrzem kraju" jest wielkości miastem kraju, sto- także zamknięta, chociaż od- -3 będzie bezchmurnie lub zachmurzenie niewielkie. Temperatura maksymalna od 27 st. do 31 st., tylko nad morzem ok. 22 st. Wiatry słabe, chwilami umiar kowane, przeważnie północno-za-c«©dnie. Jak już informowaliśmy, w niedziele zakoń czył sie VI Bałtycki Wyścig Przyjaźni, które go trasa wiodła w tym roku z Falangi do Słup ska i liczyła 1.322 km. Na zdjęciu: o-statiii akord tej pasjonującej im prezy sportowej. Runda honorowa triumfatorów VI BWP na Stadionie PSO-lecia w Słupsku. Fot. a. Maśian-kiewicz. (Na str. z — ,.Ostatni akord BWP" — korespondencja włas nak działy kambodżańskie kontrolują znaczną jej część. Zerwane jest także połączenie kolejowe między obu tymi miasta mi. Obserwatorzy polityczni w stolicy Kambodży uważają, iż po zniszczeniu mostu na drodze Kompong Cham nastąpi generalny atak na to miasto. Kompong Cham było już raz atakowane przez oddziały patriotyczne i oddziałom reżim o wym udało się odeprzeć ich (Dokończenie na str. 2) Porywanie samolotów łrwa PARYŻ (PAP) W poniedziałek w godzinach rannych nieznany osobnik — Albańczyk z pochodzenia — uprowadził samolot linii „Panam" z 134 ludimi na pokładzie. Sterroryzował on pilota przy pomocy pistoletu — zabawki, zmuszając go do zboczenia z kursu na trasie Bejrut—Rzym i udania się do Ka iru. Samoiot. bezpiecznie wylą dowal w Kairze w godzinach południowych. Iracka agencja informacyjna INA doniosła 21 bm.,iż samolot irańskich linii lotniczych został uprowadzony i zmuszony do lądowania na lotnisku w stolicy Iraku, Bagdadzie. Nie ujawniono żadnych szczegółów dotyczących przebiegu tego uprowadzenia, ani jego sprawców. >Spo!kan'e nicrminislrów spraw zagranicznych Polski i 1V'HD BERLIN (PAP) Wiceminister spraw zagranicznych PRL — Józef Winie-wicz podczas pobytu w Niemieckiej Republice Demokratycznej spotkał się z zastępcą ministra spraw zagranicznych NRD — Wolfgangiem Kiese-wetterem. Podczas rozmowy, która przebiegała w przyjaznej i ser decznej atmosferze, omówiono sprawy interesujące obie strony. Min. K. Schiller na MTP POZNAŃ (PAP) Wczoraj przybył do Poznania minister gospodarki NRP Karl Schiller. Na lotnisku powitał gościa wiceminister handlu zagranicznego Ryszard Karski. Min, Schiller przeprowadzi rozmowy z ministrem handlu zagranicznego Januszem Bura kiewiczem, a następnie zwiedzi ekspozycję targową. Zachęcamy do przeczytania na STRONACH 4 i 5 pierwszego w tym roku cotygodniowego dodatku. Znajdziecie w nim także „Krzyżówkę z herbem". Za prawidłowe rozwiązanie — zegarek na ręka. 'Str. 3 GŁOS nr 173 (5566) Sytuacja w Kambodży i Wietnamie Pd (Dokończenie ze str. 1) atak tylko dzięki zmasowanym nalotom lotnictwa sajgoń skiego. Piąty dzień toczą się walki wą część miasta; jest on w mieście Kompong Thoin, nie ostrzeliwany przez patriotyczne utrzymały północną część miasta. Garnizon rządowy, który zresztą zaopatrywany jest wyłącznie z powietrza, kontroluje południo- sil-siły (124 km na północ od Phnom patriotyczne rakietami Penh). Mimo ataków lotnie- Ciskami z moździerzy twa sajgońskiego oddziały Reakcyjny zamach stanu w Ekwadorze 1 po- Gwałtowne incydenty w murzyńskiej dzielnicy Pittsburgha NOWY JORK (PAP) W niedzielę po południu do szło do gwałtownych incyden tów, w murzyńskiej dzielnicy Pittsburgha (USA). Jak poda je AFP, przyczyną zajść była śmierć 12-ietniego chłopca mu rzyńskiego. Nieznany osobnik zabił go z broni palnej w cza sie, kiedy bawił się na ulicy. Wywołało to wzburzenie wśród ludności murzyńskiej. Na ulicy pojawiły się grupy młodzieży murzyńskiej, która rozbijała kamieniami szyby w sklepach i podpalała zapar kowane samochody. Podpalono jeden z wielkich sklepów. Wezwano policję i straż ognio wą. Mieszkańcy dzielnicy murzyńskiej obrzucili policjantów kamieniami i innymi przedmiotami. W. prowincji An Xuyen, w najbardziej na południe wysuniętym rejonie delty Me-kongu doszło w niedzielę do zażartych walk między partyzantami a oddziałami agresora. W innej prowincji delty Mekongu, Chuong Thien. 170 km na południowy zachód od Sajgonu piechota sajgoń-ska stoczyła w niedzielę wieczorem potyczkę z oddziałem partyzanckim. W ciągu nocy z niedzieli na poniedziałek partyzanci ostrze lali 6 pozycji amerykańskich i sajgońskich. AKADEMIA W MINISTERSTWIE ŻEGLUGI • WARSZAWA W Ministerstwie fcegług! od była się w poniedziałek akade mia zorganizowan.a przez Wojewódzki Komitet Obchodów Dni Morza w Warszawie dla pracowników tego resortu. O miejscu Polski wśród państw morskich, o historii i dorobku gospodarki morskiej mówił minister żeglugi — Jerzy Szopa. DZIŚ W TV Program TEM z Kołobrzegu Audycje Telewizyjnego E-kranu Młodych cieszą się dużą popularnością. Spodziewamy się więc, że i zapowiedzia ny na dzisiaj program TEM dostarczy — zarówno młodym jak i dorosłym telewidzom — wiele wrażeń. Tym bardziej, że zostanie on nadany z Koło brzegu. Zapraszamy więc przed „szklane ekrany" o godz. 16.50 i 20.05. (woj) EKSPLOZJA Pogwałcenie obszaru powietrznego NRD BERLIN (PAP) Jak donosi agencja ADN, sa molot zachodnioniemiecki z dwiema osobami na pokładzie naruszył w niedzielę o godzinie 13.07 obszar powietrzny NRD w rejonie Eisenach. Ma szyna została zmuszona do lą dowania i właściwe organa wojskowe badają kwestie związane z naruszeniem obsza ru powietrznego NRD. NA TARGACH POZNAŃSKICH • POZNAŃ Wczoraj do Poznania przybył ł rozpoczął zwiedzanie ekspozy cji targowej członek Biura Po j litycznego KC I sekretarz KW j PZPR w Rzeszowie Władysław Kruczek. YAHYA KHAN W MOSKWIE • MOSKWA W poniedziałek przybył do Moskwy na zaproszenie P e-zydium Rady Najwyższej zsrr i rządu radzieckiego prezydent Pakistanu generał Yahya Khan. Wizyta prezydenta Pakistanu ma potrwać do 28 czerwca. OBŁAWA • WASZYNGTON Policja federalna aresztowała 123 osoby i skonfiskowała ponad 45 kg kokainy i heroiny w czasie największej w hi storii Ameryki obławy na han dlarzy narkotyków. 350 policjantów dokonało jednocześnie akcji w 10 miastach Stanów Zjednoczonych. NA KONSULTACJE DO WASZYNGTONU • WIEDEŃ Szef delegacji USA na ame-rykańsko-radzieckie rokowania w sprawie ograniczenia zbrojeń strategicznych (RAT ambasador Gerard C. Smith, udał się niespodziewanie w nocy z niedzieli na poniedziałek na konsultacje do Waszyngtonu. MEKSYK (PAP) Agencja AP donosi, że w niedzielę późnym wieczorem prezydent Ekwadoru Jose Ve-lasco ibarra dokonał zamachu stanu i przejął pełnię władzy wykonawczej w tym kraju. Zamach został dokonany za zgodą i przy pomocy dowództwa armii ekwadorskiej. Wojsko rozpoczęło natychmiast aresztowania wśród działaczy lewicowych, a zwłaszcza ko- Premier Rumunii przybył do Bonn BONN (PAP) Z oficjalną wizytą przybył w poniedziałek przed południem do NRF premier rządu rumuńskiego łon Gheorghe Maurer. Na lotnisku bońskim premiera powitał kanclerz Willy Brandt i inne osobistoś ci zachodnioniemieckie. Przez dwa dni premier Mau rer prowadzić będzie z kancie rzem Brandtem w Bonn rozmo wy polityczne, a następnie odwiedzi Hamburg, Duessel-dorf i Monachium. Głównym tematem rozmów, w których uczestniczyć będzie również minister spraw zagranicznych Walter Scheel, będą aktualne posunięcia bońskiej „polityki wschodniej", problematyka eu ropejskiej konferencji bezpieczeństwa oraz kwestie współ pracy gospodarczej między NRF i Rumunią. munistów. Oddziały spadochronowe opanowały miastecz ka uniwersyteckie w całym kraju. Na uniwersytecie w Quito doszło do strzelaniny, ale nie wiadomo jeszcze, czy są zabioi i ranni. Rektor uniwersytetu oraz wielu studentów znalazło się w więzieniu. Velasco Ibarra ma 77 lat i zdaniem obserwatorów rzeczywistym sprawcą zamachu stanu jest jego siostrzeniec, minister obrony Jorge Acosta Yclasco. Jednym z pierwszych posunięć dyktatora było zdelegalizowanie Partii Komunistycznej, rozwiązanie Kongresu, za Ostatni akord VI BWP Wczoraj, w sali Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Słup sku nastapił ostatni akord wieszenie konstytucji i wpro- jj ^ Wvścieu Przyja* wadzenie kontroli rządowej TasiP p%n7a " nad działalnością banków. Ar- iria ekwadorska ogłosiła, iż „zdusi w zarodku" wszelkie i próby występowania przeciw- ko dyktatorowi. wodnikom i zespołom. Na uroczystość podsumowa" nia wyników tej drugiej, nąJ większej po Wyścigu Pokoju międzynarodowej imprezy iarskiej w Polsce, przybył1, przewodniczący Zarządu Glo* nego ZMS, tow. Andrzej Żabiński, przedstawiciele Komso mołu Litewskiej SRR, Komitetu organizacyjnego BWP, prezes Polskiego Zwiąż ku Kolarskiego, red. Wlodzi" mierz Gołębiewski, dziennikarze z Wilna oraz gospodarze miasta z zastępcą przewodniczącego Prezydium PRN, tow. Stanisławem Wysockim. Podczas uroczystej akademii przewodniczący ZG ZMS tow. A. Żabiński wręczył od' Wysiłki w kierunku pełnej mobilizacji sił arabskich Całonocne obrady w Trypoiisie KAIR (PAP) Jak wiadomo, w związku z uroczystościami z okazji likwidacji obcych baz na terytorium Libii, do Trypolisu przybyły delegacje wszystkich krajów arabskich z wyjątkiem Arabii Saudyjskiej. Zebrani w stolicy Libii szefowie państw i rządów krajów arabskich odbyli rozmowy, z których ostatnia rozpoczęła się w niedzielę wieczorem i trwała 10 godzin do wczesnych godzin rannych w poniedziałek. Omawiane były problemy kryzysu bliskowschodniego oraz postawa, jaką kraje te zajmą wobec USA, jeśli Stany Zjednoczone postanowią dostarczyć dalsze transporty broni Izraelowi. • NOWY JORK (PAP) W wyniku eksplozji 7 cystern z benzyną w miejscowości Crescent City, 200 km na południe od Chi cago (stan Illinois) całkowicie zni szczone zostało osiedle zamieszkiwane przez 800 osób. Na szczęście, nie było ofiar śmiertelnych. 35 osób, którym nie udało się opuścić w porę osiedla, doznało ciężkich poparzeń. Równocześnie z rozmowami szefów państw i rządów egipski minister wojny gen. Mo-hammed Fauzi spotkał się z szefami sił zbrojnych poszczególnych krajów, w tym również z gen. Gelilem — dowódcą irackich sił zbrojnych w Jordanii. Dowódcy wojskowi wzięli następnie udział w rozmowach szefów państw i rządów. Doniesienia z Trypolisu nie podają przebiegu i szczegółów rozmów. Autorytatywny dziennik kairski „Al Ahram" pisze, że delegacja iracka przedstawiła 10-punktowy plan działania, lecz nie był on omawiany. Według tego same Lj go źródła, przewodniczący Libijskiej Rady Rewolucyjnej pułkownik Kadafi omówił wy niki swoich spotkań z przedstawicielami krajów arabskich w sprawie planu mobilizacji wszystkich sił arabskich przeciwko Izraelowi, głównie zaś wzmocnienia wschodniego frontu walk. Kadafi stwierdził, że potencjał i zasoby arabskie są wystarczające do „zlikwidowania agresji izraelskiej, mimo pomocy udzielanej Izraelowi przez USA". Rzecznik Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny poinformował w Ammanie, że członkowie tej organizacji pod łożyli ładunek wybuchowy pod budynek w jednym z ki-buców w odległości 16 km od Tel Awiwu W budynku znajdowało się 12 oficerów izraelskich. Wszyscy oni ponieśli śmierć, zaś sam budynek został zniszczony. Rzecznik dowództwa Palestyńskiej Walki Zbrojnej po dał, że oddziały Al-Assifa dokonały w niedzielę trzech ope racji zbrojnych. Partyzanci o-strzelali przy użyciu rakiet 3 kibuce, powodując straty w ludziach i sprzęcie. 28 samolotów izraelskich typu „Phantom" i „Skyhawk" dokonało trwającego 4 godziny nalotu na pozycje egipskie w północnej części Kanału Sueskiego. Atak rozpoczął się o godz. 9 rano czasu lokalnego. Złodzieje przykładnie pasi ukarani (Inf. wł.) Przed Sądem Wojewódzkim w Koszalinie zakończył się, trwający kilka tygodni, proces przeciw ko 10-osobowej szajce złodziei mienia społecznego. Byli to da w ni magazynierzy mieszalni pasz , , , w Wiekowie w pow. sławieńskim, przypadku) dyrekcji kombinatu należącej do miejscowej GS i b. rolnego w Pienkowie. O własci-pracownicy PZZ w Darłowie o- wych rozmiarach kradziezy, orga raz kombinatu rolnego Pieńkowo. J1? ścigania dowiedziały się dzię-Prokurator obwinił ich o to, że .' dobrowolnym zeznaniom, zło-w okresie od około połowy 19i>5 żonym w oparciu o ustawę o am-dc czerwca ub. r. pojedyńczo lub nestn przez Franciszka Szyman wspólnie zagarnęli pewną ilość czaka, b. magazyniera ziarna oraz 133 t mieszanek pa- 1 ^sz w Wiekowie. szowych o wartości około 380 tys. Oskarżony ten zapewnił złotych. Kradzieży dopuszczali się w ten sposób że tworzyli fikcyjne i nie ewidencjonowane nadwyżki zboza i pasz. Sprzedawali je potem odbiorcom indywidualnym, a uzy skaną gotówkę przywłaszczali sobie na szkodę GS w Wiekowie, PZZ w Darłowie i (w jednym Mieszalni Zginął pod kołami furmanki (Inf. wł.) W pobliżu Tychowa (pow. błalo ardzki) znaleziono w sobotę '.włoki miejscowego rolnika Zyg niunta Sz. W dniu tym wyruszył on zaprzęgiem konnym do poblis kiego lasu. W drodze powrotnej — w nie wyjaśnionych bliżej o-kolicznościach — spadł z kozła na drogę i poniósł śmierć pod kolami furmanki, (woj) ten zapewnił sobie ten sposób złagodzenie kary Sąd Wojewódzki skazał go bowiem na 10 lat pozbawienia wolności i 30 tys. zł grzywny, ale dzięki amnestii kary te zmniejszył mu o połowę. Szymańczak skazany został równocześnie na 3-letnią utratę praw publicznych. Sąd skonfiskował mu ponadto S tys. zł gotówką i telewizor. Całkowicie sąd darował karę innemu ex-magazynierowi. 2 dalszym zawiesił warunkowo ka ry Dozhawienia wolności. Pozostali oskarżeni skazani zostali na kary od 5 do 1,5 roku pozbawię nia wolności, erzywny, a wobec niektórych zasądzono konfiskaty lub przepadek majatku. Oskarżeni musza solidarnie wyrównać szkodę. Wyrok prawomocny. (rom) Poszukiwani przez HO Komenda Stołeczna Milicji Oby wateiskiej w Warszawie poszukuje na podstawie listów gończych wydanych przez Prokuraturę Wo jewódzką dla m. st. Warszawy. 1) BOGUSŁAWA PODSTAWKĘ s. Leopolda i Haliny z domu Bon ur. 28. 06. 1942 r. w Warszawie zam. Warszawa — Międzylesie ul. Kożuchowska 6a (zdjęcie gór ne). RYSOPIS: wzrost około 168 cm, szczupłej budowy ciała, twarz po ciągła blada, włosy blond czesane do góry. lekko falujące. 2) ANDRZEJA OLSZEWSKIEGO s. Leopolda i Krystyny z domu Poszczyk ur 21 01 1942 r w Warsza wie, zam. Warszawa, ul. Peszteń ska 3 m 3b. (zdjęcie dolne). RYSOPIS: wzrost około 165 cm krępej budowy ciała, nogi pałąko wate, twarz okrągła — pełna .wło sy ciemnoblond — krótko strzyżone, lekko falujące, czesane do góry. Wymienieni podejrzani są o do konanie poważnych przestępstw gospodarczych. Osoby znajace miejsce pobytu poszukiwanych, proszone są o skontaktowanie się osobiste lub telefoniczne z Komendą Stołeczną Milicji Obywatelskiej ul. Nowolipie 2, telefon 45-64-59 lub 45-63-69, bądź z najbliższą jednost ka Milicji Obywatelskiej. Jednocześnie ostrzega się wszyst kie osoby, że za ukrywanie lub udzielanie pomocy w ukrywaniu grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Wypadek w lesie (Inf. wł.) W lesie ood Kars-z ny wypadek Podczas prac związa nych ze zwózką drewna przewró cił się ciągnik przygniatając trak torzystę z miejscowego KÓłKa roi niczego, 25-letniego Ryszardą O. Męzczyzna poniósł śmierć na miejscu, (woj) Wywiad Brandta dla BBC LONDYN (PAP) Kanclerz zachodnioniemiecki Willy Brandt udzielił w niedzielę wywiadu radiostacji brytyjskiej BBC, w którym podkreślił, że Republika Fede ralna nie może poprawić sto sunków ze Związkiem Radzieckim i z innymi krajami Europy wschodniej, jeżeli rów nocześnie prowadzi wrogą po litykę wobec NRD. Nie można oczekiwać odprężenia w Euro ! znaczenia im. Janka Krasie- pie — powiedział Brandt — jeśli z polityki odprężenia wy łącza się NRD. Brandt oświadczył, że do- kiego zasłużonym działaczom koszalińskiego Okręgowego Związku Kolarskiego oraz tre nerom i zawodnikom. Z tychczasowe spotkania w Er- ' iaczy koszalińskich odznacze- furcie i w Kassel nie przynio sły istotniejszych rezultatów, jednakże nie oczekuje on w tej mierze szybkich postępów. OTWARCIE ZJAZDU FDP • BONN W poniedziałek w Bonn prze wodniczący partii wolnych de mokratów i federalny minister spraw zagranicznych Walter Scheel dokonał otwarcia 21 Zjazdu FDP. Wypadki śmierci w pow. słupsnim (Inf. wł.) W ubiegłą niedzielę kroniki Pogotowia Ratunkowego zanotowały dwa wypadki nagłej śmierci. "We wsi Choćmierów-ko odebrał sobie życie przez powieszenie miejscowy rolnik, 55-letni Jan W. Powiesił się on na konnych lejcach na stry chu obory. Natomiast w Gard nie Wielkiej utopił się podczas kąpieli w stawie, 20-let-ni Kazimierz Z. Kąpał się on w miejscu niedozwolonym. Po mimo szybkiego wydobycia go z wody nie można już było przywrócić życia. (o) nia otrzymali: T. Kurcek, -J' Stopyra, A. Grzechowski, Paluch, M. Cabaj, H. ZyskoW ski; z trenerów odznaczenia o-trzymali: Andrzej TrochanoW ski -i Andrzej Kuciński (trene rzy FZKol.), zaś z zawodników — Leszek Kluj. Prezes PZkoI., red. Włodzimierz Gołębiewski w swoim przemówieniu podkreślił rolę. jaką odgrywa ZMS w organizacji i popularyzacji Bałtyckiego Wyścigu Przyjaźni. Stwierdził on m. in. że ZMS jest świetnym partnerem orga nizatorów tej cennej imprezy, stanowiącej kolarski uniwersy let talentów. Wielu uczestników BWP zdobywa na tej im prezie reprezentacyjne szlify, broni później barw Polski W Wyścigu Pokoju. Wyścig Przy jaźni spełnia także wielką ro lę propagandową w nopulary zacji kolarstwa na Ziemiach Północnych i Zachodnich i przyczynia się do zacieśnienia przyjaźni kolarzy. Na zakończenie części oficjalnej odbyło się uroczyste wręczenie nagród zawodnikom i drużynom. Zwycięzca VI BWP — Zdzisław Cytry-niak otrzymał z rąk A. Żabińskiego główną nagrodę u-fundowaną przez prezesa Rady Ministrów, premiera Józefa Cyrankiewicza. STANISŁAW FIGIEL Masowe protesty w Japonia przeciw dalszej współpracy z USA TOKIO (PAP) W poniedziiłek w Tokio 20 tysięcy policjantów postawionych zostało w stan pogotowia w związku z przewidywanymi demonstracjami przeciwko przedłużeniu japońsko- Sukces Szymona Kobylińskiego • BELGRAD (PAP) W niedzielę w Novim Sadzie zamknięte zostały międzynarodowe targi sprzętu myśliwskiego, wędkarskiego i sportowego z u-działem 130 firm z 22 krajów. Podczas targów zorganizowano międzynarodowe Biennale karykatury „Myślistwo i wędkarstwo" na którym 130 autorów z 10 krajów przedstawiło ponad 500 prac. Jury Biennale pierwszą nagrodę przyznało znanemu karykaturzyś cie polskiemu SZYMONOWI KO-BYLINSKIBMU. -amerykańskiego układu o wzajemnym bezpieczeństwie. Układ ten zawarto w 1952 roku i przedłużono w 1960 roku na dalszych 10 lat. Ważność jego wygasa i przewiduje się, że 23 czerwca rząd japoński Wyda decyzję o dalszym przedłużeniu układu. Szukając pretekstu do prolongaty układu rząd japoński ogłosił w poniedziałek oświadczenie stwierdzające, że w o-becnej sytuacji międzynarodowej żadne społeczeństwo nie jest w stanie samo zapewnić sobie bezpieczeństwa. W niedzielę demonstracje przeciwko przedłużeniu układu odbyły się już w 150 miastach japońskich. Na poniedziałek przewidywano dalsze ich nasilenie. Demonstracje te organizowane są przez partie lewicowe oraz związki zawodowe. GŁOS nr 173 (5566) Str. 3 Nagrody i wyróżnienia (Inf. wł.) styczny w tegoroczny Festiwal przyznano Teatrowi im. Wila- W niedzielę, przedstawie- ma Horzycy w Toruniu. niem „Wesela" Wyspiańskie- Nagrody w dziedzinie reży- go zrealizowanym przez zespół serii otrzymali: Józet Gruda teatru szczecińskiego, w reży- za „Wesele" Wyspiańskiego w serii Józefa Grudy, zakończył Teatrze Polskim w Szczecinie; się XII Festiwal Teatrów Pol Jan Maciejowski za „Hamie- ski Północnej. Dziewięć tea- ta" Szekspira w teatrze toruń trów, działających na tych te skim; Jan Błeszyński za u- r-enach, zaprezentowało w To kład tekstu i inscenizację „Ed runiu 14 przedstawień. Jury, warda II", Marlowe a w Teat któremu przewodniczył znany rze irn. Jaracza w Olsztynie reżyser, Zygmunt Hubner, o- oraz Zbigniew Bogdański za głosiło w godzinach wieczornych swój werdykt. Puchar „Panoramy Północy", za poważny wkład arty- Od 21 bm. — letni rozkład jazdy Wszystkie drogi prowadzą nad morze (Inf. wł.) 21 bm. wszedł w życie letni rozkład jazdy PKS. Będzie on obowiązywał do końca sezonu wakacyjnego. W tym czasie stolica naszego województwa uzyska dodatkowe połączenia dalekobieżne: z Gdańskiem (przez Lębork), Łodzią (przez Toruń) i świnoujściem (przez Kamień). No*we kursy autobusowe usprawnią również komunikację z niektórymi ośrodkami województwa — m. in. Szczecinkiem i Sławnem. Letni rozkład jazdy PKS opracowano jednak przede wszystkim z myślą o obsłużeniu tras wiodących do popularnych miejscowości nadmorskich. Autobusy relacji Koszalin — Mielno kursują obecnie ze znacznie zwiększoną częstotliwością. Codziennie odbywają one 37 par kursów — z Koszalina od godz. 5.20 do 22.30. Rozbudowujący się z każdym rokiem ośrodek wypoczynkowy w Łazach otrzymał w tym sezonie 9 obustronnych połączeń z Koszalinem. Podobnie jak w latach ubiegłych, dodatkowe kursy wprowadzono także na liniach łączących siedzibę województwa z innymi miejscowościami wczasowymi — Unieściem, Sarbinowem, Ustroniem Morskim, Kołobrzegiem. Na najbardziej „zatłoczo nej" linii Koszalin — Miel-j no w sukurs pekaesowi po-jj śpieszyła w tym roku ko-j lej. Od 21 bm. do 31 sier-pnia PKP zwiększą liczbę i! pociągów łączących obie miejscowości. W ciągu lata jj będą one kursowały w obie strony po 7 razy w dni powszednie, a w niedzielę — 8. Z pewnością rozwiąże to w znacznym stopniu dotych czasowe kłopoty związane z komunikacją na tej nie-F; zwykle popularnej trasie. ' (woj) Wolne miejsca w Docfosnci! kolonijnych Jak nas informuje szczecińska DOKP, z myślą o wykorzystaniu wolnych miejsc w pociągach kolo nijnych, udostępnia się dla pod-i ^nych składy wagonów (wyłącznie klasy 2) na następującycn liniach: wtorek, 23 bm. — Słupsk — Łódź Kaliska (odjazd godz. 13.ai), przyjazd o godz. 9.32); czwar tek, 25 bm. — Kołobrzeg — Foz-aań (odjazd godz. 21.17, przyjazd godz. 4.12) i Białogard — Katowice (odjazd godz. 19.53. przyjazd godz. 9.05), sobota, 27 bm. — Bia łogard — Lublin (odjazd o godz. 13.53), przyjazd o godz. 12.30), środa, 1 lipca — Białogard — My słowice (odjazd godz. 19.53, przyjazd o godz. 10.54). (woj). przedstawienie „Przedwiośnia" Żeromskiego w Teatrze „Wybrzeże" w Gdańsku. W dziedzinie scenografii nagrodzono: Zofię Wiercho-wicz („Sen srebrny Salomei" w teatrze koszalińskim i „Hamlet" w teatrze toruńskim); Jana Banuchę („Wesele" w teatrze szczecińskim) o raz Władysława Wigurę („Edward II" w Olsztynie). Indywidualne nagrody aktorskie otrzymali: Wiesław U lewicz (Dziennikarz w „Weselu"), Marek Bargiełowski za rolę Hamleta w Toruniu, Andrzej Piszczatowski za rolę Cezarego Baryki w „Przedwiośniu" oraz Czesław Stopka (Laruś w „Dniach Turbinów") Nagrodę zespołową otrzyma li aktorzy teatru szczecińskiego, występujący w „Weselu" jako Osoby dramatu. Wyróżnienia aktorskie o-trzymali: Henryk Dłużyński z Białegostoku, Grażyna Kor-sakow i Tatiana Pawłowska z Torunia. Nagrodę SPATiF dla młodego aktora przyznano Teresie Marczewskiej z To runią za rolę Ofelii . Ponadto nagrodę zespołową jury przyznało Teatrowi Pol skiemu w Bydgoszczy. (jot) SPROSTOWANIE Złośliwy „chochlik drukarski" spowodował zniekształcenie nazwisk w informacji z plenum Za rządu pkręgu Związku Nauczycielstwa Polskiego zamieszczonej w niedzielnym wydaniu naszej gazety. Prostujemy: nazwisko kie równika Wydziału Zdrowia i Opie ki Społecznej Prez. WRN w Koszalinie brzmi Semler, zaś nazwi sko sekretarza ZO ZNP — Wojda. Przepraszamy. Zielona Góra otrzymała ostatnio nowy dworzec PKP. Obiekt zlokalizowany na micjscu starego, obliczony jest na obsługę około 4 min. pasażerów rocznie rmnnłkiewicz Na zdjęciu: nowy dworzec w Zielonej Górze. __CAF — Gaualkieuic- KONKURS DLA DORĘCZYCIELI * Antoni Rydz z Parsęcka * HPT w Borkowicach ★ OUPT w Wałczu - lauieatami I etapu Komisja konkursowa z udziałem radcy DOPiT w Szczecinie Sylwestra Marcinkowskiego oceniia i podsumowała wyniki I etapu tegorocznego jubileuszowego kon kursu dla doręczycieli pn. „Głos Koszaliński" w każdej rodzinie wiejskiej", zorganizowanego po raz dziesiąty przez redakcję „Głosu Koszalińskiego" i Dyrekcję Gkrę gu Poczty i Telekomunikacji w Szczecinie. TYM roku prenumerata zyskiwanie nowych prenumeratorów. Laureatem I etapu naszego konkursu został doręczyciel Antoni JHydz z Parsęcka pow. SzczecineK. W I półroczu br Bh pocztowa „Głosu Kosza- lińskiego" na wsi wzrosła już o 710 egz. Obecnie do ręczyciele dostarczają codzien nie w swoich rejonach 45.720 egz. „Głosu". Biorąc pod uwa gę wyjątkowo długą i dokucz liwą zimę, duże opady, utrud niające doręczanie przesyłek i kontaktowanie się z odbiorcami, a z drugiej strony bardzo wysoki stan prenumeraty mei ato<.G\v. Za wysoki wskaż nik nasycenia wyróżniono iaii że Francis^a fi^uzyiisKieso z Niezauyszewa, Tadeusza Vve soiowsKiego z Wyszewa, Bro-nisiawa Wanata z Donrzycy, Franciszka Kamińskiego z Bia lego Boru, Mariana Budkiewicza z Przytocka, Stanisława Wikariusza z Trzcoieiina i Ed munda Krygiera z Biesowic. Spośród urzędów pocziowo-- telekomunikacyjnych najlepszy wynik uzyskał U PT w 25 LAT NA MORZU pozyskał on 26 nowych prenu Borkowicach kierowany przez meratorów, a co piąty staty- Władysława Olesia. stycznie mieszkaniec jego rejonu prenumeruje już „Głos Koszaliński". Drugie miejsce komisja przyznała Ryszardowi Oleszkiewiczowi z Rymania. w większości rejonów, komi- Pozyskał on 20 nowych prenu sja uznała ten wynik za bar dzo dobry. Dziękując doręczy cielom, naczelnikom urzędów pocztowo-telekomunika-cyjnych, dyrektorom rentom obwodowych dów pocztowo-telekomunika-cyjnych za duży wkład pracy, zwróciła się jednocześnie z apelem do wszystkich pracowników łączności w województwie o dalsze propagowa nie czytelnictwa „Głosu" i po refe- przez komisję urzę- Roman Regent Wycieczka, spotkania i dyskusje młodych twórców Na zorganizowanej przez poetów, gorące przejęcie spra-Komisję Młodzieżową przy Za wami poezji i nie tylko poezji, rządzie Głównym ZLP wy- Z wieczoru wychodzimy pod-cieczce po Ziemi Koszaliń- ekscytowani dyskusją i prze-skiej przebywa obecnie w na- konani, iż takie konfrontacje szym województwie 26-osobo- przyczynią się do tego, że nie wa grupa młodych twórców z jeden z grupy niedługo bę-8 województw. Są więc po- dzie miał może wiele do początkujący prozaicy i poeci z wiedzenia we współczesnej Katowic, Warszawy, Zielonej poezji, (wmt) Góry, Gdańska i Szczecina, meratorów i doręcza codziennie 150 egz. „Głosu". A oto nazwiska pozostałych doręczycieli wyróżnionych konkursową: z Dobieszewa, Aleksanucr Chybowski z Wrzą cej, Bronisław Olejnik z Brzeź na, Stanisław., Karczyński z Niemicy, Ludwik Lemek ze Stawięcina, Jan Michałowski z Karlina, Paweł Adamczyk z Damnicy i Zygmunt Weinstok z Zakrzewa. Jak zwykle, przy ocenie brano również pod uwagę tych doręczycieli, którzy chlu Wyróżniono tez urzędy: w Brzeźnie, Dobieszewie i Wrzą cej. kierowane przez: Steiana Niedoałę, Leonarda Kumięgę i Henryka Głowackiego. Za najlepsze placówki, mające już wysoki wskaźnik nasycenia na 100 mieszkańców wsi uznano LPT w Tychowie Zieli nie i Główczycach. Naczelnikami tych urzędów są: Jan Wojdanowski, Józef Trzebiatowski i Michał Terefenko. W grupie obwodowych urzę dów pocztowo-telekomunika-cyjnych laureatem został OL PT w Wałczu, którego dy rektorem jest Stanisław Lui. W placówkach pocztowych tego obwodu prenumerata pocz iowa w I połroczu br. wzrosła o 138 egz. i wynosi obecnie 5.733 egz. Na drugim micjscu bią się od dawna bardzo wy- . S1^ OUPT w Białogar sokim stanem prenumeraty w "Kle» kierowany przez Alojze- swoich rejonach. Należą do Więckowskiego. nich: Henryk Pawski % Głów Zgodnie z sugestiami wysu czyc, Aleksander Gieracz z O- niętymi na grudniowym spot- konka i Tadeusz Jedliński z kaniu kierownictwa redakcji Tychowa, którzy codziennie z wyróżnionymi w naszym kon dostarczają po przeszło 200 egz, oraz Szczepan Burdelak z Sypniewa, Aleksander Lesz- kursie pracownikami łączności, komisja konkursowa nie rozdzieliła nagród za I półro- kiewicz z Łupawy, Stefania cze, niemniej wyróżnieni będą Biekiewicz z Tychowa, Ry- wzięci- pod uwagę przy rocz- szard Juśkiewicz z Pobłocia, nym podsumowaniu konkursu Maria Ćwik z Niedalina, któ- Nie odbędzie się także w czerw rzy mają przeszło 150 prenu- cu tradycyjne spotkanie, (rar) są grupy poetyckie z Krakowa i Wrocławia. Trasa prowa dzi przez Kołobrzeg, Koszalin, j Słupsk, Ustkę, Świdwin i Wałcz do Jastrowia. Odwiedza ją zakłady pracy i muzea, poznają nie tylko uroki Ziemi Koszalińskiej, ale także codzienne sprawy mieszkających tu ludzi. A wieczorami — spotkania z koszalińskimi literatami, dyskusje z poetami z Kołobrzegu, ze świdwińską grupą „Baszta". Obok tego wieczory spędzane na czytaniu własnej poezji, na dzieleniu się z kolegami swymi doświadczeniami. Jak można było się zorientować na spotkaniu, które odbyło się w Koszalinie, inicjatorem najzagorzalszych dysku sji jest krakowska grupa „848". Starcia bywają bardzo ostre. Krakowianie zarzucają współczesnej poezji m. in. trwanie w defensywie, zbyt często ograniczenie do formalnych tylko poszukiwań. Mocno ścierają się z grupą „66". Ciekawy jest sam ferment, wśród najmłodszego pokolenia Komunikat 17 czerwca 1970 r. około gro 12 na drodze ze Swidwi a do Brzeźna motocyklista owodował najechanie nielet-3go chłopca. Świadkiem po yższego wypadku był kierów a samochodu ciężarowego, którego nazwiska nie udało się ustalić. W związku z powyższym Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Pozna- niu wzywa wyżej opisanego świadka lub innych ewentualnych świadków tego zdarzenia do zgłoszenia się osobiście lub pisemnie do Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Poznaniu, ul. Kościuszki 42 telefon 542-19 lub najbliższej placówki MO lub Wojskowej Służby Wewnętrznej. kanałów. Dochodziło przy tej okazji do rodzinnych konfliktów, jako że kogoś bardziej pasjonował „Wrak Mary De- W PRZYMORSKICH rejonach województwa panowało w tych dniach niebywałe oży wienie. Kto mógł i u-miał wspinał się na dach, przekręcał swoją antenę, aby raz, dwa, trzy razy zerknąć na meksykańskie mistrzostwa śiciata. Podobną sy tuację notowano zresztą wzdłuż wszystkich granic, jako że nasi sąsiedzi mający lepszych piłkarzy bądź dewizy nie żałowali sobie transsa-telitarnych transmisji. W więk szóści przypadków był to zre sztą także przyspieszony kurs obcych języków, dla nas oczy wiście. Chociaż dobremu kibicowi wystarczy znajomość przepisów gry, nazwisk aktorów sportowego widowiska i może uczestniczyć w meczu transmitowanym nauiet w narzeczu suahilli, byleby był obraz. Piłkarskie mistrzostwa świa ta stanotoiły dla wielu posiadaczy telewizorów w naszym województwie, i nie tylko naszym, próbę funkcjonowania drugiego programu, próbę sto NRF — Urugwaj. Z reguły wy grywali kibice, a to głównie dlatego, ze oponenci dochodzili do przekonania, iż jest to jedyny zrozumiały dla kibica program innych „importowa nych" i tak nie będą oglądać. Tak więc, mając z głowy wielkie piłkarskie widowisko możemy spokojnie oddać się kontemplowaniu naszego jedy nego programu. W nim zaś po szedł w ubiegłym tygodniu ko lejny reportaż Macieja Szumowskiego z cyklu ,JPolska zza siódmej miedzy" i znowu jest o czym mówić. To chyba pierwsza i najważniejsza zaleta tych reportaży: nie pozostaje się wobec nich obojętnym. Chcąc nie chcąc widz angażuje się w każdy lokalny, podhalański konflikt, momentami doznaje nawet wstrząsu. Jest bowiem przekonany, że za chwilę dojdzie do rękoczynu, a jeśli nie do rękoczynu już teraz, to do rozprawy sądowej o pomówienie tego czy inne- Ryby na polskim stole Czego dokonaliśmy w minio nym 25-leciu w rybołówstwie morskim? Odpowiadając na to pytanie można by cytować liczby obra żujące wielkość połowów w okresie międzywojennym, w pierwszych latach po wojnie i obecnie. Ale są to ledwie przyczynki do podstawowych zmian jakościowych, jakie^na stąpiły w tym okresie. Dawniej ryby morskie, a wśród mch przede wszystkim importowane śledzie, obciążające bilans płatniczy państwa, były przysłowiową zakąską bądź rzadkim przysmakiem ludzi biednych. Dzisiaj ryby morskie, w całości poławiane przez polską flotę, są powszechnie cenionym artykułem żywnościowym. Potrawy z r>b są częścią jadłospisów restauracji i stołówek oraz gospodarstw domowych. Jemy ich średnio ponad 5 kg rocznie i na ogół chwalimy sobie. Śledziom został należny zakąskowy margines. Powszechne uznanie zdobyły sobie dorsze, karmazyny, halibuty i inne, do niedawna jeszcze egzotyczne gatunki ryb atlantyckich. Filety z dorszy stały się towarem poszukiwanym! Przemiany te wymagały ogromnych wysiłków i nakładów finansowych. Trzeba bowiem pamiętać, że zaczynaliśmy od zera. W okresie międzywojennym, w jednym z najlepszych lat dla rybołówstwa, złowiono tyle, ile dzisiaj łowi jedno przedsiębiorstwo rybackie koszalińskiego wybrzeża! W 1.945 r. w okresie od czerwca do grudnia wy ładowano 2.600 ton ryb. Dopie ro w 1S43 r. zapoczątkowaliśmy połowy dalekomorskie, ale na 290 osób zatrudnionych we flocie dalekomorskiej było 111 Holendrów, głównie oczywiście na stanowiskach oficer skich. W ciągu minionych 25 lał wykształciliśmy wielotysięczną kadrę fachowców, zbudowaliśmy nowoczesną flotę rybacką, porty, nabrzeża, chłodnie, transport i wiele innych elementów tego, co zwykliśmy nazywać gospodarką rybną. W ubiegłym roku polscy ryba cy złowili prawie 400 tys. ton ryb z tego około 280 tys. ton na dalekich wodach Atlantyku. W bieżącym roku zamierzają złowić 430 tys. ton. Polskie rybołówstwo morskie sta ło się w pełni tego słowa zua czeniu przemysłem. I to jest jeszcze jeden element dokona nych przemian, (wł) dając ostatni program parokrotnie odniosłem wrażenie, że jego rezonans nie będzie nijaki. Ludzie u Szumotuskie- are, kogoś zaś właśnie mecz go nie mówią z kartki, nie mó wią tylko z głowy, także i z duszy, a ta, rogata, dyktuje im często sformułowania dalekie od dyplomatycznych konwenansów. Tak było i w przypadku obrony upartego człowieka nc zwiskiem Zaliński, kaleki, któ ry poprzez wyrzeczenia zmontował swojej wsi i okolicy tar SzumoM/óki contra $air tak, władze powiatowe zaplom bowały go jednak, bowiem konkurent Zalińskiego, niejaki Szlaga, zdążył zebrać dwie i pół setki podpisów popierających jego tartak. Zaliński zaś papierka nie przygotował. No i sprawiedliwości stała się krzywda. Szumowski wtrącił się w to zamieszanie z determinacją bo ksera i dociekliwością oficera śledczego. Od początku co było dość ryzykowne, opouńe-dział się po stronie Zalińskiego i zbierał argumenty za nim przemawiające. Opinie części wiejskiej społeczności skonfrontował ze stanouńskiem sowania wyboru już z dwu go bohatera reportażu. Oglą- władz, wreszcie kazał karne-2 i rzyście sfilmować wcale nie uroczyste przecięcie plomby na tartaku Zalińskiego. Happy end? Nie przesadzajmy, Zalińskiego czekają jeszcze niemałe kłopoty, ale były w tym reportażu fakty budujące opty mistyczne. To przede wszystkim zbiorowa mądrość, rozsądek ludzi z podhalańskiej wsi, którzy opo wiadając się za Zalińskim bra li pod uwagę i jego sytuację materialną i jego upór, i wreszcie rentowność (w szerokim znaczeniu tego słowa) tartaku zbudowanego przez Zalińskiego. Piękni byioają bohaterowie reportaży Szumoiąskiego. Autentyczni w tym co robią i mówią, bez względu na to, czy ich racje znajdują uzasadnienie w tzw. szerokim społecznym aspekcie czy też pozostają wartością indywidualną. To ludzie jakich naprawdę mamy, nieprzefiltrowani przez lokalne racje stanu, często zaściankowe, nigdy nie zrezygnowani w dążeniu do tradycyjnie bądź już i noioocześnie pojętej sprawiedliwości, prawdy. I im bardziej Szumowski wierzy im niż sobie im mnie. ozdabia swoje reportaże meta forami, przenośniami tym więcej zyskuje w oczach bohaterów i odbiorców swoich reportaży jpetem) »Str. 4 • GŁOS nr 173 (£566) turystyka Podobnie jak w latach poprzednich, w sezonie letnim będziemy wydawali cotygodniowy dodatek „Wczasy i Turystyka". Będzie się on ukazywał w każdy wtorek, w objętości 2 stron. Ogółem wydamy 12 dodatków. Dotychczasowe doświadczeniu wskazują, że istnieje potrzeba »-pewnienia naszym letnim gościom specjalnego serwisu informacyjnego, zapoznawającego ich z różnorodną problematyką przescłośot 1 teraźniejszości Ziemi Koszalińskiej. Na nadmorskich plażach, nad jeziorami i w wielu innych uroczych zakątkach naszego województwa wypoczywa każdego roku coraz więcej ludzi. Dorosłych, młodzieży 1 dzieci. Przyjeżdżają tu z bardzo odległych nieraz rejonów kraju, aby nabrać sił do wypełniania swoich codziennych obowiązków. Wiele osób będziemy gościć po raz pierwszy. Pragniemy zapewnić w tym dodatku informacje, które umożliwią poznanie najbliższego regionu, ułatwią wędrówkę na szlakach turystycznych. Będziemy ukazywali piękno Ziemi Koszalińskiej, jej walory turystyczne, licznie znajdujące się tu zabytki, osobliwości świata roślinnego i zwierzęcego, rejony i obiekty godne zwiedzenia. Dużą uwagę zwrócimy na zapoznanie z ciekawymi faktami z przeszłości województwa i Pomorza. Obchodzimy bowiem w tym roku srebrny jubileusz powrotu tych ziem do Macierzy. Oczywiście, jako dobrzy gospodarze będziemy interesowali się wypoczynkiem naszych gości, ich kłopotami i trudnościami, które mogą tu i ówdzie wystąpić, szczególnie w zagęszczonym co niemiara pasie nadmorskim. Opisując te kłopoty, będziemy dążyli do ich usunięcia, do usunięcia wszystkiego, co utrudnia pobyt i wypoczynek. Dlatego zwracamy się do naszych Czytelników: piszcie do nas o swoich sprawach, o swoich wrażeniach z pobytu na Ziemi Koszalińskiej. Tegoroczny dodatek będzie nieco różnił się od dotychczasowych. Postaramy się zamieszczać w nim więcej ciekawostek, przedstawiać interesujących ludzi, ciekawe inicjatywy. Jednym słowem materiały, które można przeczytać nawet w okresie urlopowym. W każdym dodatku znajdzie się krzyżówka z herbem jednego z miast powiatowych naszego województwa. Do rozlosowania przeznaczamy każdorazowo zegarek na rękę. Spodziewamy się, że inicjatywa ta przyjęta zostanie z zadowoleniem. A więc począwszy od dzisiaj, w każdy wtorek, zapraszamy do lektury dwustronicowego dodatku „Wczasy i Turystyka". ŻYCZYMY PRZYJEMNEGO WYPOCZYNKU! powiedzieli nam: ADAM BENDER z Katowic: Właściwie to teraz, w końcu czerwca, wstyd o tym mówić — chodzi mi bowiem o ogrzewanie pomieszczeń. Przed wyjazdem nad morze ostrzegano mnie jednak, że w ma ju było tu okropnie zimno. Zresztą i teraz, przed kil koma dniami, chętnie dogrzewałbym sobie pokój. Narzekania pierwszycn w sezonie wczasowiczów na chłód powtarzają si-? co roku. Wiele mówi się o możliwościach i potrzebie przedłużenia sezonu nad morzem. Potrzeba jest o-czywista, możliwości wielkich nie ma. W Darłówlui bodajże tylko Ośrodek Wczasów Rodzinnych wrocławskiego WZSP ma centralne ogrzewanie. W innych ośrodkach, w tym w domach wczasowych T,"l~ również, nie ma nawe* ele ktrycznych ..słońc". Wyda je mi sif>, że warto by postarać się o zainstalowani® elektrycznych piecyków szamotowych. Odpowiednio załączone, czerpią e-nergię elektryczną w godzinach najmniejszego jej zużycia, poza szczytem. Są ekonomiczne, znacznie podnoszą temperaturę w pomieszczeniach. I — o-czywiście — tańsze niż cen tralne ogrzewanie. Wydaj? mi się, że takie piecyki, al bo jakieś inne rozwiązania są niezbędne, jeśli istotnie chce się przedłużyć se zon nad morzem albo choć by uchronić przed chłodem wczasowiczów przy jeżdżających tu np. w ma ju- ELŻBIETA GOP.MICKA z Łodzi. Po parudniowym pobycie w pow, slawień-skim mam większą ochotę do udzielania wywiadów. Bo wystarczy! jeden dzień w Kwatinte. ahy r?;n zwa rzyć humory. Jesteśmy tu całą ,.paczką", w Koszalinie mieliśmy pecha trafić do „Neptuna". Zachęciła nas nazwa — „bar", obiecu Jąca szybka obsługę ł stosunkowo niskie ceny dań. Ani jedno, ani drugie, a poza tym — ten okropny zaduch. Na szczęście, jak mówiłam, przebywamy w pow. sławieńskim. Sezon dopiero się rozkręca, więc zrozumiałe że w restauracjach tłoku nie ma. Nie wiem jak będzie latem, bo tu przyjeżdża wielu ludzi. Ale i restauracji jest sporo. Karmią dobrze, lokale czyste, zachęcają do wejścia. Powędrujemy Jeszcze po województwie, będzie okazja do dalszych porównań. Tymczasem mogę powiedzieć, że w naszej opinii Sławno ma leps?ą pairtrono-mię od koszalińskiej. Możliwe, że Koszalin ma lepsze lokale (oczywiście — dop.) Wystarczy jeden ta-M „Neptun" i już człowiek wyrabia sobie Jakieś wyobrażenie o innych lokalach. Powiedziano nam przecież, że dyrekcja w Koszalinie jest Jedna, (el) Rozpoczyna słę pełnia se zonu turystycznego. Zaludniają się ośrodki Funduszu Wczasów Pracowniczych, OST „Gromada", SBT „Turysta", PTTK, zakładowe ośrodki wypoczynkowo-wczasowe, rozbrzmię wa gwarem młodzież i dzieci na o-bozach i koloniach, spotyka się coraz więcej turystów indywidualnych. Na temat przygotowania województwa do tegorocznego sezonu oraz prognozy ruchu turystycznego rozmawiamy z wiceprzewodniczącym WKKFiT, tadeuszem OW-czarczykiem. — W ostatnich kilku latach obserwu jemy zwiększający się znacznie napływ turystów i wczasowiczów do naszego województwa. Wzrost ten wyraża się rocznie liczbą 350—500 tys. osób. Wynika z tego. że Ziemia Koszalińska staje się coraz bardziej popularna i atrakcyjaa, szczególnie pas nadmorski. Jakie są przyczyny ruchu turystycznego w tegorocznym sezonie? — Właśnie stała tendencja wzrostu tego ruchu pozwala nam przypuszczać, że w tym roku obejmie on 2,5 min osób, czyli 226 tys. więcej, aniżeli w poprzednim sezonie. Oznacza to waroot » 1,1 proc. Największy warost naatąpi w ramach wypooeynkw świąte«wiego i w Fachu krajoznawczym. Oczywiście, za kładane wielkości mają charakter orientacyjny i mogą ulec pewnym zmianom. W dużej mierze zadecydu je o tym pogoda. Jeśli chodzi o turystykę zagraniczną, to nie przewidujemy dużego wzrostu. Spodziewa my się przyjazdu około 60 tys. tury stów zagranicznych, z których wielu, przejeżdżając przez nasze woje wództwo, zatrzyma się tu jedynie na krótkotrwały pobyt. Wypoczynek pobytowy dla tych gości zlokalizowany będzie w domach FWP, sanatoriach, na wczasach „Gromady", „Turysty". — Dotychczas 79 proc. turystów i wczasowiczów wypoczywało w pasie nadmorskim, co powodowało w niektórych rejonach nadmierne zagęszczę nie i utrudniało właściwą obsługę. Czy w tym roku należy spodziewać się zmian? — Niestety, sytuacja nie ulegnie zmianie. O wielkości ruchu turysty cznego na wybrzeżu decyduje przede wszystkim atrakcyjność morza i możliwość korzystania z kąpieli mor skich, piaszczyste plaże oraz warunki klimatyczno-lecznicze. Z dru giej strony są tu znacznie lepsze wa runki do przyjęcia i obsługi turystów, niż na pozostałym obszarze województwa. Należy przypuszczać, że ta koncentracja na wybrzeżu będzie się jeszcze zwiększać ze wzglę du na budowę nowych ośrodków wczasowo-wypoczynkowych i zwięk szający się ruch wycieczkowy i tu rystyki indywidualnej, Największe zagęszczenie panuje w powiatach kołobrzeskim i koszalińskim. Oczywiście, będziemy dążyli do stopnio wego przesuwania ruchu turystycznego na południe województwa. Wią że się to z przygotowaniem odpo- wiedniej bazy pobytowej, bo przecież na ruch krajoznawczy i indywł dualny nie mamy większego wpły wu. Zakładamy, że do 1975 r. koncentracja na wybrzeżu zmniejszy się do 60 proc., a jednocześnie wskaż nik ruchu turystycznego na pojezie rzu szczecinecko-drawskim zwiększy się do 30 proc. — A jak województwo przygotowane jest do przyjęcia tak wielkiej liczby przyjezdnych? — Może zacznę od bazy noclegowej. Liczba miejsc noclegowych zwiększy się tylko do 127.416, tzn. wzrośnie o 2 359. Przewiduje się, że baza ogólnodostępna nie pokryje naszych potrzeb w lipcu i sierpniu. Dla złagodzenia niedoboru miejsc noclegowych, przy ośrodkach POSTiW przygotowano teren do u-stawiania namiotów, zapewniając jednocześnie możliwość korzystania za odpłatnością ze sprzętu turystycznego (namioty, materace dmuchane, śpiwory itp.). Pragniemy także rozszerzyć możliwość korzystania z kwater prywatnych przez organiza cję wsi letniskowych i wykorzystanie w tym celu leśniczówek. Zbiera my na ten temat informacje, a następnie przeprowadzimy weryfikację. Są odgłosy, że problemem tym zainteresowały się koła gospodyń wiejskich. W tym roku „Gromada" zorganizowała już wczasy we wsiach Sianożęty w pow. kołobrzeskimJDębi nie, Wodnicy i Orzechowie w pow. słupskim (łącznie 432 miejsca nocie gowe) a FWP w Łubowie i Koczale. Ponadto „Gromada" zweryfikowała 10 leśniczówek o 40 miejscach noclegowych w powiatach wałeckim i drawskim, w których organizowa ne będą wczasy. Ośrodki turystyczno-wypoczynkowe na ogół dobrze przygotowały się do działalności w sezonie letnim. Chodzi tu zarówno o FWP „Gromadę", PTTK, ośrodki przywodne, jak i ośrodki POSTiW. Te ostatnie są lepiej przygotowane niż dotychczas — np. Bukowiec koło Świdwina, By szyno w pow. białogardzkim i inne. Są też lepiej zaopatrzone w sprzęt turystyczny. W tym roSn dla nich sprzęt wartości 2,3 min zł, — ważna teł jest troska o tołąfti naszych gości.. — Wydział Handlu Prez. WRN za pewnia, że w tym roku nie powinno być kłopotów z zaopatrzeniem. Sieć detaliczna powiększyła się o 30 skle pów, w tym 20 spożywczych. Będzie ona uzupełniona 958 punktami sprze dąży drobnodetalicznej. Lepiej zostanie zorganizowana sprzedaż ob-nośna, obwoźna i sezonowa. Do jej obsługi handel włączył w szerszym zakresie niż w latach poprzednich studentów, uczniów szkół gastronomicznych i absolwentów zasadniczych szkół gastronomicznych, handlowych i gospodarczych. Nadal wy stępuje niedobór zdolności produkcyjnej piekarń. Dotyczy to szczegół nie miasta i powiatu Kołobrzeg o-raz powiatów sławieńskiego i kosja lińskiego. Dlatego też zawarto urno wy na przerzuty pieczywa z innych terenów. Nie powinno zabraknąć na pojów chłodzących. Zaopatrzenie w warzywa wzrośnie o 15,5 proc., a o woców o 25 proc. Oczywiście, wiele zależeć będzie od właściwego nadzoru i rytmiczności dostaw. — A usługi gastronomtesne? — W sezonie letnim czynnych będzie 265 stałych i 64 sezonowe zakłady gastronomiczne, tzn., o 14 więcej, a niżeli w poprzednim roku. Liczba miejsc konsumpcyjnych wzrośnie o 653 (ogółem 25 912). Pomimo wzrostu, nie uda się jeszcze w pełni po kryć zapotrzebowania. Dlatego też szczególny nacisk położono na rozwój sieci uzupełniającej, tzw. małej gastronomii. Wzrośnie zwłaszcza li czb-a smażalni ryb — z 11 do 24 oraz rożnów — z 34 do 49. — Dziękuję za rozmowę. Oby wszel kie prognozy spełniły się a skarg i utyskiwań naszych gości było jak naj mniej. Rozmawiał: MARIAN REBELKA do, gdzie KOSZALIN Dzisiaj, 23 bm., w parku im. H. Sawie kiej (nad Dzierżęcinką) — w godz. 1®—29 — imprezy z okazji powitania lata i Dni Morza (dla dzieci, dorosłych, w tym m. in. koncert Koszalińskiej Orkiestry Symfonicznej). 24—28, godz. 18 — kawiarnia Wojewód* kiego Domu Kultury — co dzień spotka nia z ludźmi morza, literatami, dziennikarzami i inne imprezy z okazji Dni Morza. 26 bm. piątek Wieczór klubowy » „Dialogiem" w Domku Kata — godz. 19. 28 bm. (niedziela) — godz. 18 — Kościół NMP — Koszalińskie Koncerty Of ganowe: Tadeusz Jarzęcki — organy, Bo żena Betley — śpiew. SŁUPSK 23 bm. (wtorek) godz. 19.30 — słupska scena BTD — komedia Ksawerego Go» debskiego „Miłość i próżność". Z podróżną torbą, prosto z po-1 ciągu na... ławkę To „patelnia" ni« gorsza od plaży! Fot J. Piątkowski O tej, wręcz sensacyjnej historii, dotyczącej jednego z pomników w Szczecinku, dowiedziałem się przypadkowo. Kilkadziesiąt razy przejeżdżałem przez to miasto, ale dopiero ostatnio znalazłem chwilę czasu, aby obejrzeć z bliska wielki głaz — pomnik przy aiicy Mariana Buczka. Kamienny obelisk otoczony jest grubym stalowym łańcuchem. Waży łem w ręku ciężkie ogniwo. Łańcuch kotwiczny, ten głaz — czy to przypadkowe zestawienie? Nie spostrzegłem jak pod szedł do mnie starszy mężczyzna. — Z tym pomnikiem wiąże się ciekawa historia. Dotyczy nie tylko Szczecinka, ale całego Zachodniego Pomorza. — Widząc, że słucham z uwagą opowiadał dalej — To było sto pięćdziesiąt lat temu... Zwycięskie orły napoleońskie zdobywały Europę. — Dobrze, ale gdzie Rzym, Paryż i Księstwo Warszawskie, a gdzie Pomorze? — Jesienią 1806 roku Prusa cy ponieśli druzgocącą klęskę pod Jeną i Auerstadt. Królew ska para pruska opuściła w popłochu stołeczny Berlin. Mo narcha wraz z małżonką u-ciekał przez Mirosławiec i Wałcz. 28 października nocowali jeszcze w gimnazjum wa łeckim, a dwa tygodnie później zajęli miasto Francuzi. dzie tak i pod Kołobrzegiem swoje męstwo wspólnie woju jącym narodem ukazać umiał" Kołobrzeskiej twierdzy nie udało się zdobyć. Sławą o-krył się w oczach Prusaków dowódca kołobrzeskiej twierdzy — Gneisenau — a ona łobrzegu umocniła Prusaków w przekonaniu, że zwyciężyli nad „Wschodem". Po wygranej przez hitlerowców kampanii wrześniowej w 1939 roku i pierwszych sukcesach w wojnie ze Związkiem Radzieckim zapragnęli uświet- — A polskie legiony? — Generał Dąbrowski ogło sił w Poznaniu proklamację ó powstaniu i tworzeniu wojska narodowego. Polskie oddziały wyzwoliły Chojnice, Bytów, Szczecinek, Czarne— Generalna ofensywa wojsk Iran cuskich i polskich na Pomorze rozpoczęła się w marcu 1807 roku. Dostęp do morza zamykała kołobrzeska twierdza. Przez trzy miesiące obie gali ją Francuzi i Polacy. Książę ordynat Antoni Sułków ski, pułkownik regimentu pierwszego piechoty legionu trzeciego pisał do generała Dą browskiego: „Z wielkim ukon tentowaniem przyłączam panu generałowi moje doniesienie, pewnie jemu równie jak i mnie miłe, iż Polak wszę- IMMMZ1NRKM GNEISENAU W sama otrzymała miano niezdobytej. Ten jeden przypadek nie przerwał pasma napoleońskich zwycięstw, które nie przyczyniły się jednak do przyłączenia Pomorza do Polski. Traktat pokojowy w Tylży pozostawiał Prasom prawie całe terytorium pierwszego rozbioru. _— Czy tak powstał mit o niepokonanej twierdzy kołobrzeskiej i ostatecznym zwycięstwie nad Słowianami? Zwycięska obrona Ko- nić swe zwycięstwo. Wiemy z dokumentów, że właśnie w Moskwie, a raczej na miejscu po tym mieście, m:>l oo-wstać gigantyczny pomnik zwycięstwa nad Wschodem. Drugi, podobny, koło Szczecinka miał symbolizować panowanie Prusaków nad Polakami. £ przynależną Niemcom skrupulatnością już w pierwszych latach wojny gromadzono materiały na pomniki. Każda gromada (np. w obec- nym powiecie szczecineckim) miała wyszukać największy kamień i dostarczyć go w o-kreślone miejsce. Pomnik zwycięstwa nad Polakami miał stanąć za Szczecinkiem w kierunku na Trzesiekę. Tam zwożono głazy ze wszystkich okol:cznych miejscowości. Leżą do dziś. Chociaż nie wszyscy zdążyii wykonać ten osobliwy szarwark. W przydrożnym rowie można odczytać na omszałych głazach wykute napisy: Hutten, Mossin... Ale nieubłagany czas historii działał na niekorzyść zaborców. Nie zdążyli wznieść Domnika, ale w dniach klęski znów wrócili do legendy Gneisenau i mitu o niezdobytej twierdzy kołobrzeskiej. TYLE historii i legendy. Każdy, kto dziś zwiedza Szczecinek, powinien o-bejrzeć mały. niepozorny pomnik przy ul. M. Buczka. Łańcuch u podstawy .pomnika zamyka swymi ogniwami najnowszą historię Pomorza. Symbolizuje klęskę pruskich mitów i legend. Bo to jest właśnie łańcuch kotwiczny pancernika „Gneisenau". Wiele mógłby powiedzieć o tym jak go zdobył, aby ozdobić pomnik, jeden ze szczecineckich leśników — Tadeusz Otto. Ja wiem tylko to, że teń pancernik o legendarnej nazwie został pokrojony na złom w jednej z naszych stoczni. A kamień, który jeist pomnikiem? Wydobyto go z jeziora, tego koło Szczecinka. Ale czy miał być przetransportowany do Moskwy i użyty do budowy monumentu zwycięstwa, czy też tego drugiego pomnika koło Szczecinka, nie zdążyłem już sprawdzić. Wiem tylko tyle. że było wiele kłopotów, aby u-stawić go .jako obelisk na jednym ze skwerów Szczecinka. A na pomniku skromna tablica z napisem: „W hołdzie bohaterom Wojska Polskiego, zdobywcom Wału Pomorskiego — społeczeństwo Ziemi Szczecineckiej". A. KIEŁCZEWSKJ ■ GŁOS ąr 173 (5568) STt. w Po długim marszu daleko jeziora. świetnie się odpoczywa na biwaku w lesia, nie- Fot. Jan Mazie juk Ratunek był na... cmentarzu DARŁOWO kilkakrotnie przeżywało groźne powodzie. Największa, opisana przez kronikarza, wydarzyła się 15 września 1497 r. Znamy dokładny opis, bo wćwczas na darłowskim zamku prze bywała Anna, żona Bogusława X a córka Kazimierza Jagiellończyka — opowiada kustosz muzeum w Darłowie, Hieronim Fiodorow. — Księż na była w odmiennym stanie, znajdowała się pod troskliwą opieką. Wszystko co wydarzyło się wówczas na zamku i w najbliższej okolicy notował — wierszem — jej kapelan i sekretarz. W samo południe gwałtowny wiatr z „nord-westu" napędził ogromne fale. W ciągu dwóch godzin spiętrzy ły się one tak bardzo, że woda zalała Darłówek. Gwałtowna i szyb-pa powódź zaskoczyła mieszkańców. Wielu ludzi straciło życie i całe mie nie. Uniesione falą budynki dopłynęły aż do Darłowa. Dwa statki wo da wyrzuciła na obszar obecnego cmentarza. Na cmentarzu zresztą szukało ratunku wielu mieszkańców Darłowa. Tam woda nie dotarła, bo teren jest położony wysoko. Łatwo się o tym przekonać, choćby w czasie spaceru za miasto, ulicą wiodącą przez zabytkową bramę obronną. Wielu ludzi schroniło się także na zamku i w kościele. Pod zamkiem utonęła kobieta zakuta w dyby. Jeśli wierzyć opisowi kapelana i sekretarza książnej Anny, to przez okna kościoła, zgodnie szukając ratunku przed powodzią, wskakiwały wilki ł zające. Spiętrzenie wód Bałtyku nie trwa ło długo, zaledwie 4 godziny. Wystarczyło to jednak, aby miasto po- n>osło dotkliwe straty. Księżna Anna łodzi-j odwiedzała powodzian i niosła pomoc. Darłowską pogódź odnotowano także, chociaż tylko wzmianką, w zapiskach kołobrzeskich. W 1913 r. nastąpiła ponownie duża powódź, a noc sylwestrowa z 1922 na 1923 r. otrzymała miano „straszli wego Sylwestra". Tym razem główne uderzenie fali powodziowej było skierowane na Bukowo. Woda przer wała wały ochronne na przestrzeni około 800 m, mieszkańcy Dąbkowic ratowali się ucieczką ni łodziach. W opisach znajdujemy -wzmianki, że wysokość fali sięgała 20 m. Rybacy uratowali się. Ludzie morza szybko zorientowali się w ogromie niebezpieczeństwa. Warto też wspomnieć o wielkim sztormie sprzed kilku lat. W 1962 r. wody Bałtyku zalały rozległy obszar. Nieco wcześniej wzburzone fale się gały po szczyt latarni morskiej w Darłówku. Straszne były darłowskie powodzie, ale nie wyczerpały widać granic ludzkiej wyobraźni. W Darłowie wielu ludzi opowiadało o tym, że tablica umieszczona wysoko na murze jednego domu przy ul. Rynkowej oznacza, dokąd sięgały fale. Tymczasem okazuje się, że tablica z datą oznacza początek istnienia pewnej firmy armatorskiej. Podobnie — ludziom morza poświęcony jest pomnik rybaka na darłowskim rynku. Nie ma on nic wspólnego z darłowskimi powodziami. Może dlatego tak często w brodziku wokół statuy rybaka brakuje wody...? l. fig as Nazywają je Belbuk Był na dnie jeziora przez setki lat. Teraz jest ozdobą wystawy archeolo gicznej koszalińskiego Muzeum. U-stawiono go z pietyzmem należnym bóstwu pośrodku jednej ze sal — na postumencie sporządzonym z drobnych kamieni polnych. Belbuk — bożek Słowian pomorskich może mieć 2 tysiące lat albo i więcej. Jest sędziwy, ale nikt dokładnie nie potrafi określić jego wieku. W archeologii to rzecz zwyczajna, że mówiąc na przykład o okresie kultury Słowian wczesnośredniowiecznych ma się na myśli czas od VI—XII wieku naszej ery. Nie ujawnia swych tajemnic Belbuk, chociaż oblicze jego jest pełne wyrazu. Cóż to za dziwna figura? Za rys korpusu, a właściwie wydłużonej szyi z nieproporcjonalnie dużą głową. Właśnie ta głowa jest najważ niejsza. Nieforemna, z ledwie naszkicowanym obliczem. Wgłębienia oczu zrobione jak w miękkiej glinie, zarys rozciągniętych w uśmiechu ust. Bóstwo sprawia wrażenie życzliwego „idola" — i takie pewno miało być dla ludzi sprzed wieków. Belbuka znaleziono przypadkowo w czasie połowów na jeziorze Lubić ko w pobliżu Czaplinka. Cenna to rzeźba, bo podobnych znalezisk — świadczących o kulturze duchowej Słowian pomorskicn, o ich wierzeniach — jest bardzo mało. Obok Belbuka, jest jeszcze — zarysowana na płycie — postać tzw. „baby", któ rej rodowód wiąże się ze Słupskiem. To równie cenny zabytek wierzeń prastarych Słowian — ale na wystawie znajduje się nie oryginał, ale kopia. Kogo interesują najdawniejsze dzieje, o których ni słowa w kronikach historycznych — przynajmniej da pkresu wczesnośredniowiecznego — ten chętnie odwiedzi Muzeum Pomorza Środkowego w Kor-zalinie. Są tu zabytki z epoki kamienia, brązu, żelaza, a zwłaszcza zaś z najmłodsze go — w ocenie archeologów — okre su wczesnego średniowiecza „Pradzieje Pomorza Środkowego" — taką nazwę ma muzealna ekspozycja. Pre zentowane znaleziska są daregi Ziemi Koszalińskiej. Adres Muzeum — Koszalin, ul. Armii Czerwonej 53. Telefony: 39-30, albo 35-28. O zamiarze zwiedzania zbiorowego war to uprzedzić, bo wówczas zapewnia się oglądanie wystawy wraz z przewodnikiem. W piątki Muzeum zaprasza bez uiszczania opłat, w godz. 11—17. W pozostałe dni — z wyjątkiem poniedziałku — Muzeum czynne w godz. 10—16. (mg) Na turystycznych szlakach Rowerem do Darłowa Geograficznie jest to Pobrze że Słowińskie. Obszar nizinny, położony na wysokości od 0 do kilkudziesięciu metrów npm. Przeważnie równina mo reny dennej, urozmaicona pojedynczymi wałami moren cło łowych, dochodzących nieraz do znacznych wysokości (np. Chełmska Góra 137 m npm.). Samo wybrzeże jiest na ocrół wyrównane, bez większych za tok morskich; które w czasie transgresji liiorynowe* zostały zamknięte przez mierzeje. Mierzeje te odcięły od morza dawne zalewy, wytwarzając wiele płytkich jezior przybrzeżnych. I tak powstały jeziora; Łebsko, Gardna, Wicko, Kor>an, Bukowo, Jamno i Resko. T YLKO najbliższe okolice Koszalina charakteryzują się dość urozmaiconą konfiguracją terenu, więc proponuję wycieczkę rowerową do Darłowa. Trasa 34 km. Wyjeżdżamy przyszłą nową arterią przelotową na Gdańsk przez CHEŁMSKĄ GÓRĘ — była ona dawnym miejscem kultu Słowian i kryjówką rozbójników, po których zostały same legendy. Dzisiaj ośrodek wypoczynkowy KOSTiW, restau racja, wieża telewizyjna i cel niedzielnych -spacerów koszalinian oraz KRZY-Z0WKA Czerwory gryf trzymający w szponach błękitną rybę, na białym polu — to hero azczeciiiKa, trzeciego co ao witl kości — po Siupsku i Koszalinie — ośrod ka miejskiego Ziemi Koszalińskiej. Ro-dowod tycn motywów beraiayczpv->i sięga samycia początków miasta. Wczesnośredniowieczne osada rybacKa otrzymała około roku 13lo prawa miejskie ~d księcia pomorskiego Warcisława IV. Założyciel miasta, żonaty z Piastowną Si? ską, Elżbietą załozyi miasto — jak twierdzą kronikarze — na wzór Szczeci na i stąd jego pierwotna nazwa: Nowy Szczecin. Cirod otrzymał równocześnie godło książąt woiógośKich przedstawiaj ce czarnego gryfa z rybą w szponach, na ziotym poiu. O głęookicii związkach ziemi szczecineckiej z Polską świadczy m. in. mariaż zawarty między coiKą Kaiimieria Wie. kiego Elżbietą i synem zaiozycieia Szcze cinisa, księciem woiogoskim Bogusławem V. Niemal do połowy XVII wieku władali miastem książęta pomorscy. Goy po śmierci Bogusiawa XiV, ostatniego słowiańskiego księcia ziem pomor skich, Szczecinek został włączony do Brandenburgii, kontakty z Poisitą utrz> mywały się nadal. Podczas wojen na-poieonskich cnłop z Parsęcka Marcin Krzywy utworzył polski oddział powstańczy i zajął Szczecinek. W roku 19tó miasto zostało poważnie zniszczone w czasie zaciętych walk od-działow radzieckich 2 f rontu Białoruskiego z wojskami hitlerowskimi. Szyo-ko jednak dźwignęło się z ruin. Powstały tu nowe zaKłady przemysłowe — m. in. ZaKiady Sprzętu Instaiiioyj n«r A-22 i Zakłady Płyt Wiórowych oraz no woczesne osiedla mieszkaniowe. • Z podanych wyrazów należy samodziel nie ułożyć prawidłową krzyżówkę. Wówczas — posługując się szyfrem Ucz bowym od 1 do 47 - odczytać hasło na czasie. Wyrazy S-literowe: CZU, OKO, ZEZ. 4-literowe: S1EN, WINO. 5-literowe: ANONS, AlYiEK. ELTON JAMNO, KAJAK, KIRYS, LIMBA. NIA SA, NIEBO, NOSAL., NOSZ3, NUMF.fi. OWIES, SÓWKA. TUBKA, TUWIM, USTKA, USZAK, Z^BOR, ZWOHA. 6-literowe: BATUMI, DZWINA, EWIN GI, KANKAN, KRYCIE, OKLASK, SZA BER, WERSAL. 7-literowe: BOCZNIK, LITAWOR, SZMINKA, ZERÓWKA. 9-literowe: ROZBUDOWA, WRZECIONO. Rozwiązania — koniecznie z dopiskiem „KRZYŻÓWKA NR 1 Z IIERBb.M" — prosimy nadsyłać w terminie 7-dnio-wym pod adresem naszej redakcji. Do rozlosowania: ZEGAREK NA RĘKĘ. Pro simy o podawanie adresu swego stałego miejsca zamieszkania. niezwykle rzadkie stanowisko chronionego storczyka, podkolanu białego i wiciokrzewu pomorskiego. GORZEBĄDŻ — w pobliżu którego można oglądać prehistoryczne grodzisko. Po przekroczeniu rzeczki U-nieść, dawnej granicy pomiędzy zie mią słupską a księstwem biskupim przez SUCHĄ KOSZALIŃSKĄ — wieś ze średniowiecznym kościołem gotyckim. Przy kościele stare dęby i jesiony — pomniki przyrody. IWIĘCINO — znowu wieś z charakterystycznymi zabudowaniami, krytymi strzechą, i gotyckim kościołem. Szczególnie interesujące są trzy zabytkowe drewniane bramy wejściowe na dziedziniec kościelny. Zaraz za wsią Stroma Góra — dobry punkt widokowy na jeziora Jamno, Bukowo i odległą Chełmską Górę. BUKOWO MORSKIE — dawna sie dziba Cystersów, po których pozostał kościół ufundowany w 1250 roku przez księcia gdańskiego Święto pełka II z póżnogotyckim ołtarzem i tryptykiem. Zachował się bardzo ciekawy dokument z 1304 roku — akt nadania przez rycerza Więcka t Sulechowa na rzecz owych Cystersów z Bukowa. W dokumencie tym zapisano jedno z najstarszych zdań w języku polskim „Więcek prawy krwi syn" — czyli prawej krwi... tym wszystkim, do których niniejsze pismo dotrze,... zapisał... w tesfca mencie panu Wikardowi opato'wi i całemu konwentowi wspomnianego kościoła całą wieś Borkowo". DĄBKI — Wioska rybacka ze starymi chatami krytymi trzciną, a jed ną nawet z XVIII w. Położona na wschodnim krańcu mierzei jez. Bukowo. Obecnie rozwijające się niewielkie wczasowisko nadmorskie. Na morskiej plaży przystań rybacka, na tomiast nad jeziorem Bukowo przystanie kajakowe i żeglarska. I podobno zawsze ciepły lipiec i zawsze słoneczny wrzesień. Stąd po około 10 km jazdy jesteśmy w DARŁOWIE — prawdopodobnie jednym z najstarszych ośrodków osadniczych w dolinie rzeki Wieprzy i Grabowej, który jako gród handlowy istniał już w VIII wieku. Przyłączony do Polski przez Przemysława II, po zdradzie rodu Swięców należy do Brandenburgii, potem do Pomorza Szczecińskiego, znów do Brandenburgii aż w 1945 roku wraca do Pol ski. OBECNIE rozbudowany ładny port rybacki i kąpielisko nadmorskie z dobrze zachowanym średniowiecznym układem urba nistycznym miasta i licznymi zabytkami. Do ważniejszych należą: — zamek książęcy z XIV w i muzeum. W kaplicy zamkowej był ów słynny srebrny ołtarz. Płyty z tego ołtarza znajdują się obecnie w Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku. — kościół Mariacki również z XIV w z gwiaździstym sklepieniem gotyckim. W kościele barokowa kazalnica, dwa obrazy szkoły holenderskiej. W zakrystii sklepienie palmo we wsparte na jednym filarze, a za głównym ołtarzem sarkofagi książęce. Pod piaskowcowym sarkofagiem spoczywają śmiertelne szczątki Ery ka I, księcia pomorsko-słupskiego, który jednocześnie jako Eryk VH był królem Danii i Norwegii, a jako Eryk XII królem Szwecji. Z Polską łączy go nić bardzo mocna, bowiem był rodzonym prawnukiem Kazimie rza Wielkiego. — Brama Miejska — stare kamie niczki mieszczańskie w rynku — nowszy ratusz z herbem miasta, pom nik rybaka i resztki starych murów obronnych, wałów i fos. Z DARŁOWSKIM zamkiem moc io związane są nie tylko postacie historyczne, lecz również osoba nieżyjącego dziś organizatora i dyrektora muzeum w okresie powojennym, p. Tarnowskiego. W któryś poniedziałek, kiedy to muzea są nieczynne, p. Tarnowski zamiatał dziedziniec zamkowy. Przed zamek zajeżdża piękny samochód i wysiada z niego elegancko ubrana kobieta. — Proszę zaprowadzić mnie do dyrektora — mówi . — Słucham panią, jestem dyrekto rem. Zdziwiona kobieta zwraca się do swojego towarzysza w języku francuskim — Nie zwracaj uwagi na tego dziada, podaje się za dyrektora, a zapewne nim nie jest. Na to Tarnowski odpowiada najczystszą francuszczyzną: — Madame — ubrana jest pani jak dama, a zachowuje się jak pokojówka. MARIA SZOl Sędziwe cisy Jednym z najciekawszych rezerwatów przyrody województwa koszalińskiego jest drugi co do wielkości w naszym kraju rezerwat cłsów w okolicach £zar nego (pcw. człuchowski). Rośnie tam w sposób naturalny około 500 okazów tego gatunku znajdującego się pod ochroną. Wiek ich sięga kilkuset lat — niektóre drzewa liczą sobie po 800—700 „wiosen". Prastare koszalińskie cisy posiadają po tężne pnie dochodzące niekiedy do 45 cm średnicy. Rezerwat leSny znany pod nazwą „Cisy" uchodzi za jeden z najpiękniejszyc zakątków województwa. Oprócz cisów — sporo w nim starych buków i dębów oraz innych gatunków drzew I krzewów, Bogato urozmaicone jest poszycie leśne — m. in. spotyka się tutaj ponad 20 odmian mchów, a wśród nich wid?" ?ąb leśny, rokiet pospolity, blelist&ę nie bieskawą i inne. (woj; KŁOPOTY Z PSAMI Praioie miesiąc przebywałem w Sicnożętach koło Ustronia Morskiego, gdzie zakład mój posiada ośrodek wypoczynkowy. W tym czasit Statkiem w morze W sezonie letnim Żegluga SzezeciA ska uruchamia w Kołobrzegu linię spacerową. Obecnie z Portu Morskiego na spacery jedno i dwugortzin ne wypływa „Balladyna". Codziennie U wyjątkiem dni sztormowych) statek zabiera na swym pokładzie jednorazowo 2Z0 pasażerów. „Balladyna" kursuje od godz. t.30 do 20. Cena biletu za 1 godzinna przejażdż kę wynosi 12 cl. Prócz „Balladyny", od 1 lipca kursować będzie drugi sta tek „Dorota", który pozostanie do końca sierpnia. Chętnych na przejaidfki po morza jest wielu. Dlatego też konieczne jest wcześniejsze zgłaszanie na piśmie wycieczek zbiorowych. Jak nas poinformowano — w godzinach wieczornych organizatorzy wczasów lab wycieczek mogą wynajmować statek dla odbycia na nim wieczorka tanecz nego. Pożądane są grupy większe, w liczbie 150 osób. Taki wieczorek na redzie porta będzie z pewnością mi łą atrakcją pobytu w Kołobrzegu. (mir) listy ! z wczasów •'dążyłem zaobserwować niepokojąr sprawę, która niejednemu wczaso wieżowi spędza sen z powiek. Cho~ dzi mianowicie o psy będące w posiadaniu gospodarzy jak i bezpańskie. W małych osadach wypoczywają przeważnie pracownicy zakładów z rodzinami. Oczywiście z dzieć mi. Są one niejednokrotnie narażone na pogryzienie Trudno wtedy dziec ku ustalić, który pies był sprawcą pogryzienia. A, niestety, czworonogi nie mają na ogół znaczków szczepienia przeciwko wściekliźnie. W konsekwencji dziecko czeka dotkliwie bolesna seria zastrzyków. Zjawisko to występuje w całym kraju, ale sygnalizuje je, ponieważ dostrzegłem u> waszym toojewództwie. - Alojzy Kudłaciak pielsko-Biali INFORMUJEMY PODATEK OD DWÓCH PRACODAWCÓW P. J. Barwice —r Pracujemy jako referenci kontraktacji produkcji roślinnej. Jednocześnie mamy zawarte umowy z drugim #racodawca na kontraktację zbóż. Dla celów obliczania podatku od wynagrodzeń pobory są kumulowane i podatek obliczany jest od łącznych wynagrodzeń. Czy tak powinno być? Podatek jest obliczany niewłaściwie gdyż w konkretnym przypadku jest dwóch pracodawców i wobec tego pierwszy pracodawca oblicza podatek według skali określonej w paragrafie 2 rozp. Min. Finansów z 20 lutego 1968 r. (Dz. U. nr 5, poz. 30), która ma zastosowanie do wynagrodzeń, otrzymywanych od pierwszego płatnika ftabela OSI). Drugi pracodawca oblicza podatek według skali, określonej w paragrafie 3 wyżej wym. rozporządzenia, która ma zastosowanie do wynagrodzeń od drugiego płatnika (tabela OS II). Wobec tego, że kumulacja poborów spowodowała ^ progresję skali podatkowej, a poza tym i wyższy podatek, należy sie zwrócić do pracodawcy o zwrot nadpłaconej kwoty za rok wstecz od daty wniesienia podania. (TS/b) PRZEKAZ PIENIĘŻNY Z ZSRR J. M., woj. koszalińskie: — Ojciec nasz, który jest obywatelem ZSRR i który w wychowaniu nas nie pomagał zupełnie naszej matce .ponieważ wyjechał z Pol ski i nie interesował się dotąd naszym losem, obecnie chciałby naprawić swój błąd 1 przekazać nam część swych oszczędności. Czy można przeprowadzić taką ope rację i jak to załatwić? Pie niądze bardzo się nam przydadzą — jesteśmy w ciężkich warunkach materialnych. Jak nas informuje Oddział Wojewódzki PKO — załatwienie sprawy przekazania oszczędności obywatela radzieckiego na rzecz jego miesz kających w Poisce dzieci należy do kompetencji radzieckich władz dewizowych. Polskie przepisy dewizowe nie ograniczają możliwości dokonywania przekazów pieniężnych z zagranicy. Ponadto między kra jami RWPG obowiązują zawarte między bankami tych krajów porozumienia, które przewidują możliwość przekazywania środków pieniężnych na rzecz obywateli tych państw w określonych przypadkach — np. tytułem po- mocy dla krewnych, alimentów, czy spadku. Oczywiście, przekazywanie pieniędzy krew nym, czy też k*>vot uzyskiwanych np. w drodze sprzedaży ruchomego i nieruchomego ma jątku spadkowego — odbywa się w granicach norm prawa, obowiązującego w kraju, w którym powstał spadek, czy z terenu którego dokonywany jest przekaz pieniężny. (b) W TROSCE O ZDROWIE I BEZPIECZEŃSTWO KOBIETY T. S. Szydłowo: — Czy w przypadku niewykorzystania obowiązkowych dwóch tygodni zwolnienia przed po rodem pracownica traci tę cześć urlopu macierzyńskiego? To zależy. W zasadzie bowiem pracownica, która nie skorzystała z prawa przerwy w pracy, przysługującej jej w okresie co najmniej dwóch ty godni przed porodem, traci prawo do tej przerwy i nie może z tego powodu żądać przedłużenia ponad 10 tygodni przerwy, przysługującej jej po porodzie (Orz. S. N. z dnia 30 kwietnia 1953 nr II c 38/53). Konieczność wykorzystania dwóch tygodni przed porodem motywowana jest względami na ochronę zdrowia pracownicy, które wymagają, by w ostatnim czasie przed porodem kobieta korzystała z odpoczynku. Jedynie nie uzasadniona od mowa udzielenia pracownicy przerwy przedpołogowej przez zakład pracy uprawnia ją do korzystania z 12-tygodniowej przerwy po porodzie (pismo MPiOS z dnia 11 listopada 1953 nr Po-17-c-79/53. (dsz) URLOP MOŻNA DZIELIĆ... G. K., Kołobrzeg: — Czy pracownik może wykorzystać np. jedną trzecią urlopu jednorazowo, a pozostałe dni „rozmienić na drobne" — po 2, 3 dni? Moim zdaniem dezorganizuje to prace — po co plan urlopów w takiej sytuacji? TJstawa o urlopach w art. 14 mówi, że ,,na wniosek pracownika urlop może być podzielony na części", ale że „przynajmniej jedna część urlopu powinna obejmować nie mniej niż 10 kolejnych dni kalendarzowych". Jak z tego wynika, ustawodawca nie uważał, że taki podział urlopu dezorganizuje pracę, bo przecież i to — przynajmniej odnośnie owego dłuższego, co najmniej dziesięciodniowego (licząc w dniach kalendarzowych) okresu urlopu pracownika można zaplanować ... (b) Płoiy z worków Wieś otrzymuje coraz więcej nawozóio w workach polietylenowych, z którymi nie wiadomo potem co robić. Wyrzucić szkoda, bo nie są tanie. W niektórych wsiach, jak np. to Giezkowie w pow. koszalińskim, z worków tych robi się ploty. Jeśli są całe, chronią przed wejściem drobniejszego inwentarza w szkodę, w lecie — przed kurzem z dróg, a w zimie - przed śniegiem. W orki można wykorzystywać także do wyrobu dużych „płacht", które zastępowałyby plandeki. Bardzo są potrzebne do przykrywania — podczas deszczu —• wozów, stert ze zbożem przeznaczonym do szybkiego omło-tu itp. Warto, by wyrobem takich płacht zainteresowały się placówki CRS« CĄFS ~ KressewM DYREKCJA TECHNIKUM BUDOWLANEGO DLA PRACUJĄCYCH KOSZALIŃSKIEGO ZJEDNOCZENIA BUDOWNICTWA W KOSZALINIE, ul. JANKA KRASICKIEGO 14 OGŁASZA ZAPISY DO 3-LETNIEGO TECHNIKUM BUDOWLANEGO DLA PRACUJĄCYCH o specjalnościach: — BUDOWNICTWO OGÓLNE — INSTALACJE SANITARNE, C. O. i GAZOWB — ELEKTRYK PRZEMYSŁOWY Warunkiem przyjęcia do szkoły jest, 1. Ukończenie: -— 3-letniej zasadniczej szkoły budowlanej dla pracujących lub — 2-letniej zasadniczej szkoły budowlanej dla pracujących i kursu przygotowawczego do technikum budowlanego lub innej — zasadniczej szkoły zawodowej i dwa lata pracy w budownictwie — lub szkoły mistrzów budowlanych i kursu przygotowawczego do technikum bu&- 2. Wiek kandydata: minimum 18 lat. 3. Uregulowany stosunek do zasadniczej służby wojskowej. 4. Wymagane dokumenty: — podanie, — życiorys, — świadectwo ukończenia jednej z wymienionych szkół, — skierowanie z zakładu pracy, — zaświadczenie z zakładu pracy o czasie i rodzaju wykonywanej pracy, — 2 fotografie. TERMIN SKŁADANIA PODAŃ — 10 Vni 1970 r. Egzamin wstępny z j. polskiego, matematyki i przygotowania zawodowego odbędzie się w dniu 28 VIH 1970 r., o godz. 15 w bud. szkoły. Szczegółowych informacji udziela sekretariat szkoły, §nl. JANKA KRASICKIEGO 14, TELEFON 64-08 LUB 32-72. K-1881-0 u| SREBRO-ZŁOM oraz SREBRO PRZEMYSŁOWE kupują sklepy „ARS CHRISTIANA- KOSZALIN, Walki Mlodfch 14 KOŁOBRZEG, Katedralna 32 SŁUPSK, Zawadzkiego 2 SZCZECINEK, Żukowa 13 K-167/B.0 liłlllł' SPRZEDAM maszynkę do wyrobu waty z cukru. Koszalin, ul. Ra-dogoszczańska 4 m 7 — Maria Pakulska. Gp-£531 DYREKCJA FABRYKI URZĄDZEŃ BUDOWLANYCH w KOSZALINIE ogłasza zapisy do ZSZ Przyzakładowej na rok szkolny 1970171 w zawodach: TOKARZ i MECHANIK MASZYN Zgłoszenia przyjmuje sekretariat szkoły, przy ul. E^aszubskiej 1 K-1899-0 PILNIE sprzedam samochód war-»rawę M-20. Koszalin, Bałtycka 34/6. Gp-2532 SPRZEDAM pszczoły z ulami (wielkopolskie). Słupsk, Dzierżyńskiego 19/2 — Kaczmarek. Gp-2533 TOTT POGOTOWIE telewizyjne dla mia sta Słupska, Anatol Małogrosz. tel. 21-59. Gp-2483-9 POGOTOWIE telewizyjne. Koszalin, Pluta i Terpiłowski, tel. 25-30. Gp-2225-0 POGOTOWIE telewizyjne WSS Ko szalin, tel. 49-47. Gp-2333-6 ZAKŁAD ENERGETYCZNY KOSZALIN informuje, że w związku z pracami eksploatacyjnymi są planowane PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ W dniu 24 V>I 1970 r. od godz. 7 do 15 w Koszalinie, ul ul. Jedności, Zwycięstwa, (od ul. Asnyka do ul. Grottgera) Bartosza Głowackiego od godz. 9 do 15 pow. Kołobrzeg Górawino kolonia, Starnin wieś i kolonia Brzozówek, Małobór Rzesznikowo kolonia. Zakład przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej. K-1908 POMOC domową lubiącą dzieci, na warunkach bardzo dobrych przyjmę na stale z utrzymaniem. Wiadomość: Koszalin, Biuro Ogło szeń. Gp-2538-0 SZKOŁA Podstawowa nr 2 w Zło towie zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej ucznia Andrzeja Cisowskiego. K-1906 ■ DYREKCJA Zasadniczej Szkoły ; Zawodowej im. A. Zawadzkiego i w Złotowie zgłasza zgubienie legi ! tymacji szkolnej nr 197 Stanisła-! wa Szwarca. K-1905 PRZYJMĘ panów na pokój. Słupsk, Wielicka 2/1. Gp-2535 DWIE panienki poszukują pokoju w Słupsku. Oferty „Glos Słupski" pod numer 253S. Gp-2536 PANIENKA pracująca poszukuje pokoju w Słupsku: Zgłoszenia, Słupsk, ul. Przemysłowa 8/7. Gp-2537 j WYDZIAŁ Organizacyjno Praw-j ny Prezydium PRN w Drawsku Pomorskim zgłasza zgubienie le-i gitymacji nr 1091, wydanej- 5 I ! 1970 r. na nazwisko Stanisława Ku , backa. K-1307 PRAGNIESZ szczęśliwego małżeti stwa? Napisz: „Venus", Koszalin Kolejowa 7. Błyskawicznie prześlemy krajowe adresy. Gp-2097-«. PRACOWNICY POSZUKIWANI SŁUPSKI OŚRODEK PRZEMYSŁU MEBLARSKIEGO w SŁUPSKU, ul. BOLESŁAWA KRZYWOUSTEGO nr 8 zatrudni natychmiast 10 WYKWALIFIKOWANYCH STOLARZY, TECHNIKA i ELEKTRYKA SAMOCHODOWEGO. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu w Dziale Kadr, w godzinach od 7 do 15. K-1901-0 POWIATOWA SPÓŁDZIELNIA PRACY USŁUG WIELOBRANŻOWYCH „PRZYSZŁOŚĆ" w ŚWIDWINIE zatrudni natychmiast TECHNIKÓW-MECHANIKÓW na stanowiska głównego mechanika, TECHNOLOGA i KALKULATORA. Zgłoszenia kierować do kierownika technicznego Spółdzielni. Mieszkań nie zapewniamy. K.-1903-0 CZSMLECZ OKRĘGOWA SKŁADNICA MLECZARSKA W KOSZALINIE, ul. Mieszka I nr 9, tel. 78-21 wewn. 51 zatrudni natychmiast ZASTĘPCĘ KIEROWNIKA DZIAŁU HANDLOWEGO. War uniki pracy i płacy do uzgodnienia na miejsaą, K-1873-0 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w MIASTKU do kiesy I Zasadniczej Szkoły Zawodowej o specjalności mumrz-iynkarz Kandydaci powinni posiadać ukończone 15 hit i 8 klas szkoły podstawowej. W czasie trwania nauki uczniowie otrzymują wynagrodzenie w wysokości: w klasie I od 260 do 420 zł miesięcznie, w klasie II 500 zł miesięcznie. Podania przyjmuje i szczegółowych informacji udziela DZIAŁ ZATRUDNIENIA I PŁAC PRZEDSIĘBIORSTWA BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w MIASTKU, ul. MICKIEWICZA 2a, TEL. 328. K-1896-0 WOJEWÓDZKA HURTOWNIA WYROBÓW PRZEMYSŁU CHEMICZNEGO w SZCZECINKU podaje do wiadomości PT Odbiorcom, że w dnach od 1 do 8 lipca 1970 r. MAGAZYN NR IV HURTOWNI, rozprowadzający wyroby gumowe, kleje i barwniki spożywcze będzie nieczynny z powodu inwenfury. Zlecenia magazynowe na nie odebrane towary będą anulowane. K-1894 DYREKCJA TECHNIKUM I ZASADNICZEJ SZKOŁY BUDOWLANEJ DLA PRACUJĄCYCH KOSZALIŃSKIEGO ZJEDNOCZENIA BUDOWNICTWA w Koszalinie, ul. Janka Krasickiego 14 OGŁASZA ZAPISY do Zasadniczej Szkoły Budowlanej dla Pracujących w specjalnościach: —- elektromonter budowlany — mechanik maszyn budowlanycl — murarz — betoniarz-zbrojarz — malarz budowlany — cieśla — monter instalacji wentylacyjno-kimatyzacyjnych Dziewczęta przyjmowane są do nauki w zawodzie MALARZ BUDOWLANY. Warunkiem przyjęcia do szkoły jest: — ukończenie 8 klas szkoły podstawowej. W zawodach: elektromonter budowlany, mechanik maszyn budowlanych — rocznik 1955, murarz, betoniarz-zbrojarz, malarz budowlany, cieśla, monter instalacji wentylacyjno-klimatyzacyjnych — 15 i 16 lat I Do podania należy dołączyć: 1) oryginał świadectwa ukończenia szkoły podstawowej, 2) metrykę urodzenia, 3) świadectwo lekarskie — stwierdzające przydatność do obranego zawodu, 4) zaświadczenie o stanie majątkowym rodziców, 5) 2 fotografie. W czasie trwania nauki uczniowie otrzymują wynagrodzenie w wysokości przewidzianej przepisami dla pracowników młodocianych. Uczniowie zamiejscowi mogą uzyskać zakwaterowanie w internacie szkolnym. INTERNATU DLA DZIEWCZĄT NIE ZAPEWNIA SIĘ ZAPISY PRZYJMUJE DYREKCJA SZKOŁY DO DNIA 31 SIERPNIA 1970 r. K-1880-0 WIELOBRANŻOWA SPÓŁDZIELNIA INWALIDÓW W SŁUPSKU, UL. JARACZA 28 przyjmie pracownika na stanowisku KIEROWNIKA KONTROLI TECHNICZNEJ, z wykształceniem średnim technicznym oraz praktyką w zawodzie metalowym, oraz NARZĘDZIOWCA do Zakładu Metalowego i DWIE OSOBY posiadające grupę inwalidzką, na chałupnictwo z umiejętnością szydełkowania. K-1869-0 PRZETARGI POLSKI ZWIĄZEK MOTOROWY W KOSZALINIE OGŁASZA PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodów: osobowego marki warszawa, nr silnika 039277, cena wywoławcza 24.000 zł, syrena 104, nr silnika 22237, cena wywoławcza 18.500 zł oraz PRZETARG OGRANICZONY na samochód nysa, nr silnika 099038, cena wywoławcza 32.600 zł i samochodu dostawczego FSO warszawa 201 P, nr podwozia 82409, nr silnika 017032, cena wywoławcza 22.000 zł oraz PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu osobowego marki warszawa, nr silnika 0099313, cena wywoławcza 30.000 zł. Przetarg odbędzie się 30 VI 1970 r. o godz. 9, w Zarządzie Okręgowym PZM w Koszalinie, ul. Kaszubska 21. Wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, należy wpłacić najpóźniej w przeddzień przetargu do kasy Zarządu Okręgowego PZM w Koszalinie. K-1898-0 TECHNICZNA OBSŁUGA SAMOCHODÓW OKRĘGU KOSZALIŃSKIEGO W KOSZALINIE ul. PAWŁA FINDERA 108 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu marki żuk A03, nr silnika 2902, nr podwozia 26056. nr rej. ET-1039. Samochód po wypadku. Cena wywoławcza 10000 zł. Przetarg odbędzie się w Stacji Obsługi TOS w Czaplin ku ul. A. Czerwonej, w dniu 30 VI 1970 r„ o godzinie 10. Pojazd można oglądać codziennie w godz. 10—13 na miejscu prze* targu. Przystępujący do przetargu obowiązani są wpłacić wadium w wysokości 10°/o ceny wywoławczej, najpóźniej w przeddzień przetargu do kasy Stacji Obsługi TOS w Czaplinku, K-I882-0 Str. T GŁOS nr 173 (5566) Prawnicy w środowisku Spośród słupskich stowarzyszeń jednym z najaktyw- Zawodowych. W wymienio- niej działającym społecznie jest niewątpliwie Koło nych i innych jeszcze crga- Zrzeszenia Prawników Polskich. Do takiego wniosku nizacjach działają aktywnie doszliśmy przysłuchując się niedawnym obradom ze- sędziowie, prokuratorzy, ad- brania sprawozdawczo-wyborczego Koła ZPP. O dzia- wbkaci, radcowie prawni czy łalności w środowisku polegającej na popularyzowaniu funkcjonariusze MO i wykła- prawa oraz pomocy prawnej, udzielanej licznym orga- dowcy Szkoły Podoficerskiej nizacjom społecznym i instytucjom, a także sądownie- MO. Liczni członkowie słup- twu społecznemu — mówiono i w referacie sprawozdaw- skiego koła ZPP są znanymi czym i w dyskusji. Referat wygłoszony przez Prezesa kcła, prezesa Sądu Powiatowego — Edwarda Wielgomasa — podsumowywał ostatni dwuletni dorobek. Jest on naprawdę imponujący. W tym okresie na przykład słupscy prawnicy odbyli Ponad 120 spotkań w różnych środowiskach miasta i po-Matu. na których wygłaszali Pogadanki na tematy prawnicze. ^notykali się więc między innymi z załogami zakładów pracy i instytucji, uczniami szkół średnich, akty- NIC ex? NI El JEST MMM OBCE W „Żołnierzu Polski Ludowej" z 13—15 bm. ukazał się obszerny artykuł z cyklu: >,Przedstawiamy uczestników IV Festiwalu Piosenki Żołnier skiej — Kołobrzeg 70", pt. „W czynnej służbie... żołnierskiej piosenki o zespole wokalnym Wiarusy". „...cały czas myślę o rewelacyjnej grupie nWiarusy członków Koła Oficerów Rezerwy w Słupsku. Nie mieli łatwej drogi do zespołu, ale Uporem i wysokim kunsztem muzycznym udowodnili, co mo że zdziałać eneręia i pracowitość bez efekciarskich reklamowych chwytóio i bez programów przygotowywanych pod tzw. „publiczkę". Następnie autor opisuje historię zespołu, podkreślając jego sukcesy w województwie koszalińskim i w kraju oraz stwierdza dalej: ,Jiie lubię szermować wielkimi słowami, ale o „Wiarusach" można pisać wyłącznie to superlatywach. Takie utwory, jak „Bukiet na ramię", „Leśna piosenka" czy „Marsz rezerwistów" (kompozycje dra St. Szarmacha) — to nie tylko toizytóioki zespołu, to również ciekawe pod względem muzycznym kompozycje i aran żacje Nie dziwię się wcale częstym wyrazom wzruszenia odbiorców..." wem partyjnym i gospodarczym we wszystkich komitetach gromadzkich PZPR. lekarzami, pracownikami ban- i cenionymi aktywistami Komitetu - Miasta i Powiatu PZPR oraz Miejskiej i Powiatowej Rady Narodowej. Tę wyjątkowo aktywną działalność społeczną w śro- dlu. W komitetach gromadź- dowisku podkreślił w swym kich partii omawiali trzy u- wystąpieniu uczestniczący w stawy rolne, uchwalone przez obradach zebrania koła wice- Do zobaczenia we wrześniu Sobota. Ostatni dzień w szkole. Uroczyste wręczenie świadectw. Kwiaty dla wychowawców i nauczycieli. Łzy wzruszenia. Nagrody za dobrą naukę i pracę społeczną. Potem część artystyczna. Piosenki, recytacje, tańce. Sejm PRL w styczniu ubiegłego roku, a w szkołach średnich prelekcje dotyczyły zagadnień wychowania obywatelskiego młodzieży. W ubiegłym roku dyskusje na spotkaniach dotyczyły prezes Zarządu ZPP —• Jan PohorŁki. Równocześnie wskazał najpilniejsze zadania, które stoją obecnie przed prawnikami. Prezesem Koła ZPP wybrano Edwarda Wielgomasa, wi- W Słupsku i powiecie po- wychowawczynią jest Irena żegnało szkoły podstawowe Karpuszko. W imieniu samo- (bez klas ósmych) i średnie rządu szkolnego serdeczne ponad 30 tysięcy dzieci i mło- słowa podzięki gronu nauczy- dzieży. W każdej z placówek cielskiemu złożyła Danusia w Słupsku w uroczystości za- Góral. kończenia roku szkolnego u- Bardzo uroczyście także że- i' czestniczyli przedstawiciele gnała na dwa miesiące swych | Komitetu Miasta i Powiatu pedagogów młodzież szkół Głównego PZPR, orezydlów MRN i PRN, średnich. W zakończeniu ro- Inspektoratu Oświaty, komi- ku szkolnego w Liceum Ogól- tetów rodzicielskich i opie- nokształcącym im. Bolesława kuńczych, działacze ZBoWiD. Krzywoustego uczestniczył inspektor szkolny — Fr. Bura- i CO-^iYn^KiFW 23 WTOREK Wand* głównie proiektów Kodeksu ceprezesem — prokuratora Karnego, Kodeksu Postępo- powiatowego — Janusza Wol- wania Karnefo i Kodeksu skiego, sekretarzem — Jacka Karnego Wykonawczego. Cho- Janowskiego, • skarbnikiem dziło przede wszystkim — Leona Kasperskiego. Prze- o przyswojenie przepisów wodniczącym Komisii ^ Rewi- tych aktów prawnych. Szcze- zyjnej został Ivo Wilkoński. golnie dużo miejsca poświęcali prawnicy omówieniu założeń nowego Kodeksu Karnego. Ponadto poruszano takie zagadnienia prawa, jak warunkowe umorzenie postępowania, kary ograniczenia wolności, a także przepisy, dotyczące recydywy, chuligaństwa, warunkowego zawieszenia kary itp. Po u-chwaleniu przez Sejm PRL w lipcu ubiegłego roku u-stawy o amnestii wiele miejsca na spotkaniach ze społeczeństwem poświęcano właśnie tej ustawie, a zwłaszcza artykułowi ~. Osobny rozdział działalności prawników stanowi pomoc wszechstronna sądownictwu społecznemu. Od początku powstania społecznych komisji pojednawczych, których jest obecnie w Słupsku i powiecie łącznie 54 — stały kontakt z nimi utrzymuje wi-cepreząs Sądu Powiatowego — B. Drałus. Ponadto sędziowie słupscy uczestniczyli w 14 zebraniach sprawozdawczo- - wyborczych komisji pojednawczych. ' Przedstawiliśmy dorobek słupskich prawników z braku miejsca w ogromnym skrócie. Bo wypadałoby o-mówić jeszcze sprawę współpracy koła ZPF z wieloma organizacjami społecznymi, jak na przykład ze Związkiem Bojowników o Wolność i Demokrację, Miejskim Komitetem Frontu Jedności Narodu, Polskim Komitetem Pomocy Społecznej czy Powiatową Komisją Związków Śladem naszej krytyki Roboty ziemne przy ul. Pankowa W odpowiedzi na list Czy- dowlane kanału w rejonie ul. telników pt. „Przy ul. Pan- Pankowa były wykonywane kowa stracili cierpliwość", w czwartym kwartale 1989 r. który zamieściliśmy 19 maja Ze względu na okres zimowy br., Słupskie Przedsiębior- „Instai" nie wykonał monta-stwo Budowlane powŁado- żu rur, co uniemożliwiło zawiło nas, że w zupełności zga- krycie kanału i zakończenie dza się z uwagami mieszkań- robót budowlanych. Wiosną ców domu nr 4 przy ulicy „Instai" przystąpił do swoich Pankowa. Nieporządki notuje robót. Zgodnie z ostatnią nasię nie tylko w obrębie radą koordynacyjna w „Po-wspomnianej posesji. Sytua- morzance'' ustalono, że SPB cja taka istnieje na całej tra- będzie mogło przystąpić do sie kanału ciepłowniczego, zakrywania kanału od pierw-Oo jest konsekwencją prze- szych dni bieżącego miesiąca, prowadzanych tu prac ziem- Reasumując powyższe Słup-nych. Budowę kanałów cie- przedsiębiorstwo Budow- płowniczych z kotłowni fa- jane informuje, że nie ponosi bryki „^omorzanka" do po- winy za stan przy budynku szczególnych odbiorcow ener- przy ulicy pankowa. Inter-gii cieplnej prowadzi się w wencje na ten temat prosimy bardzo trudnych warunkach, kierować pod adres koordy-Jest to bowiem teren zabu- natora inwestycji, to jest do dowany, uzbrojony, istnieją dyrekcji „Pomorzanki". na nim przejścia przez ulicę. Brak jest możliwości zorganizowania właściwego zaplecza budowy: składowiska materiałowego, punktów betoniar-skich, ogrodzenia itp. Ponadto występuje tu wysoki poziom wody gruntowej. W dalfezej części pisma czytamy: „spb wykonuje wyłącznie roboty budowlane. Roboty instalacyjne prowadzi przedsiębiorstwo „Instai" na odrębne zlecenie inwestora fabryki ..Pomorzanka". Zgodnie z przepisami koordynatorem robót jest inwestor. Zakończenie robót budowlanych może nastąpić po janontowaniu i zaizolowaniu nr w kanale. Roboty bu- (o) 2 E3S35!! S3 M B (o) • SŁONECZNA pogoda w ubie głą niedzielę ściągnęła nad Słupię tysiące mieszkańców miasta. Wie lu z nich, szczególnie dzieci i młodzież zażywało kąpieli. Niesie ty. nie wszyscy zachowań konieczną w takich przypadkach ostroż neść i rozwagę. Na przykład 10--letni Henryk S., podczas kąpieli wpadł w głębię i zaczął tonąć Ra tanek przyszedł w porę. Lekarze wzięli jednak chłopca na obserwację do szpitairi. tg) 15-LETNI Wiesław T. jadąc na rowerze ul. Madalińskiego w Słupsku uderzył w betonowy słup Lekarz Pogotowia po stwierdzeniu ran głowy i wstrząśnienia mózgu skierował chłopca do szpi tcllcl '©'l9-L,ETNI R. R. ze Słupska u-silował odebrać sobie życie przez podcięcie żył u rąk. Znaleziono go nieprzytomnego w lasku przy ul. Rybackiej. Przebywa on w •szpitaiu. Sekretariat redakcji i Dział O-[ głoszeń czynne codziennie od godziny 10 do 16, w soboty od godziny 10 do li. TELEFONY W niektórych szkołach zakończenie roku zbiegło się z pięknymi jubileuszami pedagogów. Tak na przykład w szkole nr 5 odbyło się uroczyste posiedzenie Rady Pedagogicznej z okazji 30-lecia pracy w zawodzie nauczycielskim kierownika tej szkoły — Jana Czywiela i nauczycielki Anny Ignatowiez. W imieniu władz oświatowych gratulacje oraz nagrody wręczył zastępca inspektora szkolnego — Jerzy Kalinowski. Również żona kierownika „piątki" — Jadwiga Czy-wiel obchodziła tego dnia w szkole nr 11 jubileusz 30-lecia pracy w zawodzie. W słupskiej tysiąclatce ze szczególną dumą mówił kierownik szkoły — Józef Biliński o osiągnięciach uczniów nie tylko w nauce, ale również w różnych międzyszkolnych konkursach. Tak np. zespół taneczny zdobył w eliminacjach międzyszkolnych pierwsze miejsce. Dziękowano w związku z tym Oddziałowi WSS za konkretna pcmoc w utrzymaniu tego zespołu. Najlepsze w szkole wyniki w nauczaniu uzyskała w ub. roku klasa Vc, której czewski. (o) Nad Słupią .. Aura płata nam figle. Jeszcze nie tak dawno odczuioa- Niektórzy młodzi ludzie zapominają jednak o niebezpie- liśmy dotkliwe zimno, a tu już czeństwie i zabawiają się w mamy pełnię lata i upały. Jak sposób niedozwolony. Ci na przyzwyczaić tych zmian organizm do klimatycznych. zdjęciu, z mostu skaczą do wo dy. W tym mAejscu dno rzeki Najłatwiej podobno na plaży, kryje niespodzianki. Któryś z Zaroiły się więc w ciągu ostat- kolei skok może się zakończyć nich dni brzegi Słupi. Uregu- rozbiciem głowy. Lepiej więc lowane koryto rzeki, posiana uważać, a ze skokami pocze- trawa na brzegach, wygodne kać do zakończenia budowy zejścia do wody, czuwający basenu, który powstaje tuż a a b ratownik — w sumie zupełnie dobre miejsce do odpoczynku i rekreacji. obok kąpieliska rzecznego. Zdjęcia i tekst: Andrzej Maślankiewicz PROGRAM 1 1322 m oraz UKF #7,8 I 61,64 MUa na dzień 23 bm. (wtorek) W lad;, d.oo, a.00, I.OO, tt.00, 10.00. 12.ua, 15.00, 16.00, 18.00, 20.UU, i3.0u 24.00, 1.00. 2.00, 2.55. 6.10 Skrzynka PCK. 6.15 Mozaika muz. 6.30 Jęz. rosyjski. 7.20 Magazyn dla nauczyciea. T.35 Kon ceru <.o0 Gimn. 8.05 Public, mię dzynarodowa. 8.15 MozaiKa muz. 8.44 Konc. reklamowy. 9.uo Z muz klasycznej. 9.40 Dla przedszkoli. 10.05 „Donna dzwonów" — fragm. pow. 10.25 Grają i śpiewają zespo ły ludowe PR. 10.50 Technika na co dzień. 11.00 Z melodią i piosan ką przez świat. 11.49 Rodzice a dziecko. 12.25 Konc. z polonezem. 12.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 Syi wetka kompozytora. 13.40 Więcej, lepiej, taniej. 14.00 Portrety literackie. 15.Oo—16.uo Radioferie. Z piosenką i plecakiem. 16.05 Amba sador muzyki Szczecina. 16.30 — 18.50 Popołudnie z młodością. 18.50 Muzyka i aktualności. 19.30 Konc. życzeń. 20.25 Rytmy o zachodzie słońca. 20.47 Kronika sportowa. 21.00 Przegląd wyaarzeń ekonomi cznych. 2i.20 Studio klasyczne ..Wspaniały bękart" — słuch. 22.4o Utwory polskie i na tematy polskie gra I. Iwanow — skrzypce przy fortepianie T. Woytaszew ska. 23.10 Przeglądy i poglądy. 23.20 Gra zespół rozrywk. 23.40 Tańczymy do północy. 0.05 Kai. rad. 0.10—3.00 Program nocny z Zielonej Góry. PROGRAM (1 363 m oraz UKF 69,92 MHj na dzień 23 bm. (wtorek) Wiad.: 4.30, 5.30, 8.30, 7.30, 8.30. 9.30, 12.05, 14.00. 16.00, 19.00. 22.00 23.50. 5.40 Mozaika muz. 6.20 Gimn. 6.4a Opinie ludzi partii. 6.50 Muz. i aktualności. 7.15 Rytmy na dziś. 7.50 Mozaika muz. 8.2u Program dnia. S.3o Magazyn aktualności go spodarczych. 9.00 Gra Polska Kapela. 9.35 Z życia ZSRR. 9.55 Koncert estradowy. 10.25 „Parna sik" 10.55 Z cyklu: Historyczne re citale wielkich artystów. 12.25 Po puiarne przeboje. 12.40 W kręgu muzyki romantycznej. 13.20 Wśród ludowych artystów. 13.40 „Na morskiej granicy" — fragm. 14.05 Nowe nagrania Ork. PR. 14.4d Kwadrans z „Bryce Rohde Quar-tet". 15.00 Konc. muzyki operowej. 15.35 Stołeczne aktualności muz. 18.05 Konc. 18.20 Widnokrąg. 19.00 Echa dnia. 19.30—22.00 Wieczór literacko-muzyczny. 19.30 O Stefanie Żeromskim — magaz. li teracko-muz. 21.16 Z nagrań solistów zaproszonych do studia PR. 21.30 „Dom wśród drzew" — rep. literacki. 22.27 Wiad. sportowe. 22.30 Z wokandy — aud. 22.45 Zatańcz ze mną. 23.10 Rep. z koncertu Warszawskiego Koła Z NP. PROGRAM III UKF 97.6 I 67,94 MHJ na dzień 23 bmi. (wtorek) 17.05 Co kto lubi. 17.30 „Porwanie z lotniska" — ode. pcw. 17.4,1 Klasycy jazzowego fortepianu. 18.00 Ekspresem przez świat. 18.05' „Chytry oberżysta" — humoreski 18.25 Blues wczoraj i dziś. 18.45 Folklor. 19.00 Pisarz miesiąca 19.15 Barok w muzyce. 19.35 Kieleckie trzy kwadranse. 20.20 Nowe, now sze i najnowsze. 21.00 Wszytko o morzu — magazyn. 21.20 Rozszyfrowujemy piosenkę. 21.40 Na po-boeżu wielkiej polityki. 21.50 Suita tygodnia. 22.00 Fakty dnia. 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów. 22.15 „Saga rodu Forsyte'ów", — ode. pow. 22.45 Przeboje zza Atirn tyku. 23.00 Wiersze recytuje M. Dmochowski. 23.05 Barok w muzyce. 23.45 Program na środę 23."i0 —24.00 Na dobranoc śpiewa W. Wolańska. KOSZALIN na falach średnich 188,2 i eoz.2 i» OTA7 UKF 69.92 MHr na dzień 23 bm. (wtorek) 7.15 Serwis inf. dla rybaków, 7.17 Ekspres poranny. 7.25 „Mówi li i pisali o nas". 16.05 Program dnia. 16.07 Rytm, melodia, piosenka. 16.25 Sprawozdanie z Ple num KW PZPR. 16.40 Recital pio senkarski Haliny Kunickiej. 16 55 Muzyka i reklama. 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża. 16.75 Kosza lińskie spotkanie muzyczne w o-pracowaniu B. Gołembiewskiej i M. Słowik-Tworke. 18.15l Serwis inf. dla rybaków. k tr 97 — MO 98 — Straż Pożarna 99 — Pogotowie Ratunkowe Inf. kolej. 32-51 Taxi: 39-09 ul. Starzyńskiego 38-24 pl. Dworcowy. Taxi bagaż. 49-8e tlYZURY Dyżuruje apteka nr 32 przy ul. 22 Lipca 15, tel. 28-44. MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od grodź. 12 do 18. W Zamku również ,.XII Og61no-polska Wystawa Fotografii Praso wet". MŁYN ZAMKOWY — czynny ort godz. 12 do 18. KI.UB „EMPIK" orzv ul Zamenhofa — wystawa pt. „My i nasze miasto". ZAfRODł SŁOWIŃSKA w KtO KACH — czynna od godz. 12 do 18 I bc iivia MILENIUM — Winnetou wśród sepów (jug., od lat 11) pan. Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30. Manewry miłosne (pol. archiwalny). Seanse o godz. 22.30. i POLONIA — Nie drażnić cioci Leontj^ny (franc. od lat 16). « Seanse o godz. 13.45 16, 18.15 i 20.30. GWARDIA — Druga prawda (franc., od lat 16) pan. Seanse o godz. 17.30 i 20- USTKA DELFIN — Winnetou wśród sępów (jug., od lat 11) pan. Seanse o godz. 16, 18 i 20.- C» OWĆZYCE STOLICA — Start (belgijski (od lat 16). Seans o godz. 19. a TELEWIZJA na dzień 23 bm. (wtorek) 10.00 „Śmierć opłacona" — film fat. prod. NRD. 15.35 Program dnia. 16.40 Dziennik. 16.50 Telewizyjny Ekran Młodych. ig.?5 Krasi.cludek i elektrony — reportaż film. o malarstwie Te ofila Ociepki. 1S.45 „Sztanga i ludzie" — rep. 19.00 „Historyk a społeczeństwo" — przed kamerami prof. dr. M, Zychowski. 19.20 Dobranoc Jacek i Agatka 19.30 Dziennik. 20.05 Telewizyjny Ekran Młodych (z Kołobrzegu). 20.50 „Śmierć opłacona" — powtórzenie filmu. 21.50 Dziennik i Kronika Mistrzostw Eurppy w podnoszeniu ciężarów. 22.15 Finałowe spotkanie z mistrzostw świata w piłce nożnej w Meksyku — program publicystycz ny- 22.45 Program na jutro. KZG Zam. B-172 S-5 „GŁOS KOSZALIŃSKI" -organ KW PZPR. Redaguje Kolegium Redak cyjne Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20. Telefon Redakcji w Koszalinie! centrala 62-61 do 65. „*f?os Stupski" — mutacja „Głosu Koszalińskiego" Słupsk pl Zwycięstwa 2, I piętro Telefony; sekretariat łączy z kie równikiem - 51-95; diiał ogło szeó 51-95 redakcja — 54-66. Wpłaty na preuumerate (mie sięczna - 15 zł, kwartalna — 45 zł półroczna — 90 zł. rocz-ua - 180 zł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz oddziały „Rucb" Wydawca: Koszalińskie Wy dawnictwo Prasowe, RSW „PRASA" — Koszalin, ul. A. Lampego 20. Tłoczono: KZGraf. Koszalin, ul. Alfreda Lampego 18. Str, 8 GŁOS nr 173 (5586) EDWARD HEATH •SPORT • SPORT • SPORT • SPORT • PO WIELKIM FINALE -wlelktt niewiadomo (Brazylijska „samba" podbiła widzów Nieoczekiwane przejście Edwarda Heatha ze stanowiska szefa opozycyjnego „gabinetu cieni" na stanowisko premiera rządu Jej Królewskiej Mości Elżbiety II jest ogromnym zaskoczeniem nie tylko dla brytyjskiej opinii, ale i dla samego bohatera dramatu. Należy mówić o brytyjskich wyborach jako o dramacie, ponieważ pokrzyżowały one wszelkie zamysły zarówno rządu, jak i opozycji. Rząd pewien był następnej kadencji, natomiast opozycja — kilku lat życia z dala od dźwigni władzy, który to czas wytchnienia pozwoliłby jej zjednoczyć się zreorganizować, wypolerować zblakłe hasła. NA 24 GODZINY przed otwarciem urn wyborczych i rozpoczęciem liczenia głosów Harold Wilson snuł plany podróży do najważniejszych stolic świata. W tym samym czasie Edward Heath zastanawiał się nad urządzeniem reszty życia ponieważ przegrana, której był tak pewien jak Wilson wygranej, oznaczały koniec jego kariery politycznej. Taki właśnie los spotkał trzy lata temu jego poprzednika, sir Alec Douglas Home'a. Zakończone tak nieoczekiwaną .bombą" brytyjskie wybory obserwowane były za granicą bez większego zainteresowania. Poprzedziła je jedna z najbardziej bezzębnych kampanii wyborczych w powojennej historii Brytanii, w której labourzyśri i konserwatyści, jakby mocą me pisanej, cichej umowy unikali poruszania najbardziej palących problemów polityki państwa. Tylko ultrakonser-watywny rasista Enoch Powell brutalnym krzykiem naruszył błogi nastrój beztroski. Powell domagał się wprowadzenia zakazu osiedlania się na Wyspach kolorowych imigrantów z krajów Brytyjskiej Wspólnoty Narodów (ponieważ „zanieczyszczają nasze miasta" i obniżają stawki płac") i atakował rządowe zamiary przyłączenia się do Wspólnego Rynku, (ponieważ Brytania „utraci swą mocarstwowość", a „koszty utrzymania niepomiernie wzrosną"). Heath ani się nie odcinał od rozniecającej płomień rasizmu demagogii Powella, ani też nie szedł w jego ślady. Powell zwyciężył w swym o-kręgu miażdżącą przewagą głosów, podczas gdy najbardziej wygadany polityk labou-rzystowski, „Źorżyk" Brown przegrał z kretesem. Razem z Powellem wygrał Heath. — Brytania przesuwa się na prawo — twierdzą teraz ci sami spece od badania opinii publicznej, którzy sześć tygodni temu przewidywali zwycięstwo Wilsona w stosunku od 20 do 7 proc. głosów. Największym bodaj paradoksem czwartkowych wyborów w Wielkiej Brytanii jest to, że połowa tych, którzy w ankietach badania opinii publicznej opowiadali się za to-rysami, uważała, iż Edward Heath nie jest właściwym kandydatem na gospodarza domu przy Downing Street w Londynie. Tak więc zwycię-- stwo konserwatystów jest sukcesem tej partii wbrew Heathowi, a nie dzięki niemu. „Nie może to wystarczyć na coś więcej niż na brytyjskiego Nixona" — napisał jeden z wybitnych brytyjskich komentatorów. Heath nie ma o-pinii mocnego człowieka «wej partii, czy też pioniera nowych rubieży politycznych. Mało kto przypuszcza, aby jego rząd był w stanie wypracować oolitykę wewnętrzną i zagraniczną, różniącą się od Wilsonowskiej czymś więcej niż niuansami. Najwięcej zmian będzie zapewne w polityce gospodarczej i społecznej, na której odcisną się zamiary konserwatystów osłabienia wpływu związków zawodowych na życie publiczne, przede wszystkim zaś ograniczenia prawa do strajku. Opinie te snute są na tle mało błyskotliwej kariery politycznej Heatha, który przez dłuższy czas nie mógł podjąć decyzji, kim właściwie chce zostać. Jako student Ox-fordu wahał się pomiędzy karierą dyrygenta i adwokata. Gdy był dowódcą pułku armii obrony terytorialnej, jak gdyby pragnął poświęcić się karierze wojskowej. Próbował sił jako dziennikarz i bankowiec. W roku 1950 w wieku 34 lat kandydował z ramienia torysów w okręgu Beksley i wygrał przeciwko labourzy-ście przewagą 133 głosów. Wtedy to zdecydował się na karierę polityczną. Podczas studiów uniwersyteckich zwrócił na siebie u-wagę dość rzadką wtedy wśród konserwatystów trzeźwością spojrzenia na politykę Hitlera: wraz z grupą przyjaciół przeciwstawiał się u-godowej polityce Chamberlaina. Pobyt we frankistow-skiej Hiszpanii i w Niemczech w r. 1939 uczynił go antyfaszystą. Zawiodło go to przejściowo do socjalistycznego klubu studenckiego (w tym samym czasie Harold Wilson studiujący te same przedmioty: filozofię politykę i ekonomię, należał do klubu liberałów...). Heath jest synem cieśli z Broadstairs w hrabstwie Kent; u ojca, z braku własnej rodziny, spędza często swe wakacje. Przyszły szef rządu brytyjskiego ma na swym koncie współpracę z premierem Edenem, który powierzył mu na krótko Ministerstwo Pracy, a potem urząd specjalnego pełnomocnika do spraw europejskich. To właśnie Heath zabiegał w imieniu Edena w Brukseli o przyjęcie W. Brytanii do EWG. Jak wiemy, czynił to równie bez powodzenia, jak później Wilson, lecz mimo to uchodzi nadal za przekonanego „Europejczyka". Trudno ocenić, czy i w jakim stopniu wyniki wyborów, które wyniosły go do władzy, wpłyną na ostudzenie jego entuzjazmu. Można mniemać, że Brytyjczycy rozstają się z Haroldem Wilsonem ze zdziwieniem, ale bez żalu. Chyba nikt na Wyspach nie przewiduje radykalnych zmian w swym życiu z powodu nieoczekiwanej zmiany warty na Downing Street. Wszak poprzednik Heatha uchodził za „najlepszego torysowskiego premiera, na .jakiego stać było la-bourzystów". Nowemu premierowi pozostaje zatem kontynuować dzieło, rozpoczęte przez szefa Partii Pracy, który ani przez moment swych dwóch kadencji nie prowadził polityki ludzi pracy. (AR) ANDRZEJ RAYZACHER Jak już informowaliśmy, piłkarze Brazylii zdobyli tytuł mistrzów świata. Znakomita drużyna Pelego, która w całym turnieju nie straciła ani jednego punktu, pokonała w finałowym meczu (w obecności 112 tys. widzów) na stadionie Azteków w Meksyku reprezentację Włoch 4:1 (1:1). Bramld dla zwycięzców zdobyli: Pele (18 min), Gerson (65 min.), Jair (71 min.), Carlos Alberto (87 min.). Dla Włoch: Boninsegna (37 min.). Tak więc Brazylijczycy o-trzymali na własność Puchar Rimeta. W mistrzostwach świata triumfowali bowiem po raz trzeci. Reprezentacja Brazylii wywalczyła tytuły mi strzowskie w 1958.. 1962 i 1970 roku. „Złotą Nikę" wręczył drużynie prezydent Meksyku Gustavo Diaz Ordaz. Oto skład mistrzowskiej dru żyny 1970 r.: Felix, Carlos Al berto, Brito, Piazza, EveraIdo, Clodoałdo, Gerson, Rivelino. Jairzinho, Pele, Tostao. Sędziował RudJ Gloeckner (NRD). Sympatia meksykańskiej wi downi była po stronie Brazy-lijczyków, którzy na mi- Niepowodzenie kolarzy Reprezentacja Polski w kolarstwie torowym nie odniosła .ulice su w Mediolanie, zajmując w mię dzynarodowym sześcio meczu o-statnie 6 miejsce. Zwyciężyli kolarze NRD przed Wiochami. strzostwach świata bronili przecież honoru Ameryki Południowej. Spotkanie rozpoczęło się przy olbrzymim dopingu ponad 100-ty sięcznej publiczności. W 2. minucie padł pierwszy groźny strzał. Z odległości 25 m Riva strzelił na bramkę brazylijską, ale Felix wy bił piłkę na korner. Obrońcy włoscy pilnowali pieczołowicie najlepszego napastnika brazylijskiego Pelego. Sędzia musiał często interweniować. Obrońcy włos cy grali bezpardonowo. W pierwszym Kwadransie prze wagę miała drużyna Brazylii i bramka zdobyta w 18 minucie przez Pelego była całkowicie za służona. Rivelino przeszedł na prawe skrzydło i celnie zacentro wał do nadbiegającego Pelego. Ten głową umieścił piłkę w siat co. Na trybunach prawdziwy szał radości. W 37. minucie Włosi niespodziewanie wyrównali na 1:1. Nie bez winy był tu obrońca Piazza. Tuż przed przerwą Brazylijczy *y mie li rzut wolny. Piłk^ otrzymał Ja ir i umieścił ją w siatce. Jednak, dosłownie sekundę przedtem rozległ się gwizdek sędziego, ogłasza jący koniec pierwszej połowy. W 50. min. za faul na Pelem sę dzia zarządził rzut wolny z odległości 30 m. Bramkarz włoski z Startuje; łucznicy Tegoroczne mistrzostwa o-kręgu koszalińskiego w łucz-nictwie zostaną rozegrane w dniach 4—5 lipca na stadionie POSTiW w Człuchowie. Okręgowy Związek Łuczniczy w Człuchowie przyjmuje już zgłoszenia (do końca czerwca). Warto przypomnieć, że do tej pory mistrzami naszego województwa najczęściej zo- SZACHY JUTRO ZAKOŃCZENIE TURNIEJU W MIELNIK Dobiega końca ogólnopolski tur niej szachowy rozgrywany w Miel nie. W niedzielę szachiści rozegra li siódmą rundę spotkań. Prowadzi reprezentant Łodzi — Żółtek, który mając jedną partię odłożoną zgromadził ?,5 pkt. Dalsze miejsca zajmują: Wach (Lublin) — 5,5 pkt., Zakrzewski — 5 pkt (jedna partia odłożona). Szymczak (Lublin), Stańczyk (Koszalin) Gąsiorowski (Nowa Huta), Radecki (Jelenia Góra) — po 5 pkt. Z pozostałych reprezentantów Koszalina najlepiej spisuje się Kowalczyk, mając na swym koncie 4 pkt. MISTRZOSTWA JUNIORÓW Jak już podawaliśmy, rozpoczęły się mistrzostwa województwa juniorów w szachach. Rozegrano drugą partię pojedynków, po któ rej prowadzenie objął Olechnowicz ze Szczecinka — 2 pkt. (sf) stawali reprezentanci człu-chowskiego Piasta. Tylko w konkurencji kobiet w ub. roku triumfowała kołobrzeżan-ka, Danuta Olszewska z Kotwicy. W konkurencji mężczyzn w ostatnich pięciu latach tylko raz na najwyższym podium stanął zawodnik spoza Człuchowa. Był nim (w 1968 r.) Z. Zmuda z kołobrzeskiego Orła. W 1965 r. wygrał J. Mazur, w 1966 r. — K. Rybarczyk w latach 1967 i 1969 — H. K dzierski (wszyscy z Piasta). (el) GWARDIA WYGRAŁA 2:1 1 Potwierdzamy prawdziwość podanej wczoraj informacji o meczu koszalińskiej Gwardii z Pogonią Barlinek. Koszalinianie wy grali w Myśliborzu 2:1 (0:0). Bramki zdobyli: Jakubowicz v Michalak. Po niedzielnym zwycięstwie gwardzistów koszalińscy kibice mogą już ze spokojem oczekiwać, na pojedynek swej drużyny z Olimpią Elbląg. Ewentualne wld-i mo spadku z XII ligi przestało za grażać. Zwycięstwo jest jednak potrzebne. Oczekujemy dobrej gry, aby zakończenie tegorocznych rozgrywek można nazwać pomyślnym, podobnie jak ocenić trzeba całoroczną walkę Gwardii w III lidze, (el) najwyższym trudem wybił piłkę strzeloną przez Rivelino. Dwa na stępne rzuty wolne Brazylijczy-ków też nie dały rezultatów. Wre szcie w 65 min. znakomicie grają cy tego dnia Gerson zmusił bram karza włoskiego do kapitulacji. Brazylijczycy ponownie objęli prowadzenie. Ich przewaga zaczę ła wzrastać. W 71 min. Jair, któ ry we wszystkich dotychczasowych meczach na mistrzostwach świata strzelał bramki, i tym razem nie sprawił zawodu swym ki bicom. Od tego momentu rozpoczęła się wspaniała brazylijska „samba". Brazylijczycy grali fantastycznie-Ich akcje publiczność nieustannie nagradzała oklaskami. Trener włoski wprowadził do gry nowych zawodników. Na 3 min. przed końcem obrońca Carlos Al berto ustalił wynik meczu na 4:1. Był to w pełni zasłużony sukces znakomitej jedenastki brazylijskiej. Mistrzostwa WKZZ w la W ub. niedzielę na stadionie I-skry w Białogardzie odbyły się indywidualne mistrzostwa WKZZ w lekkiej atletyce. Na starcie — obok zawodników Iskry i WTS Orzeł Wałcz — stanęli zawodnicy Piasta Słupsk i AZS. Najlepsze wyniki osiągnęli: K. Rolska w biegu na 100 m — 12,5; I. Mróz — na 400 m — 60,5; R. Wasilewska — w dysku — 37,51 oraz-St. Sawicki w skoku wzwyż — 185 cm (wszyscy Iskra) i Delecki (WTS) na 1000 m — 2:32,0. Warto zaznaczyć, że 10 zawodni ków z klubów związkowych W tym czasie startowało na Memoriale J. Kusocińskiego w Warsza wie. (jot-es) Dwa medcsle polskich ciężarowców Niedziela była dla polskich ciężarowców o wiele przyjemniejsza niż pierwszy dzień rozgrywanych w Szombatheły mistrzostw Europy. Nasi reprezentanci w wadze koguciej Mieczysław Nowak — 362,5 kg i Walter Szołtysek — 352,5 kg wywalczyli — srebrny i brą rowy medal. Zloty zdobył doskonale przygotowany do mistrzostw Węgier Imre Foeldi, który wynikiem 372,5 kg poprawił własny rekord świata. Nowak, nie tylko wywalczył srebrny medal, ale u-stanowił 3 rekordy Polski, z których jeden — w rwaniu jest równocześnie rekordem Europy. Oto nowe rekordy Polski: tróbój —■ 362,5, rwanie — 110 kg oraz podrzut — 142,5 kg. (28) — Powiedziałem coś takiego w złości. Ale przecież nigdy nie myślałem o zabójstwie. To się rozumiało, ze wykończę ja w pracy, jako kierownika komisu. — A zamknięcie sklepu wczesnym popołudniem? Wietrzyk milczał. . — Może pan zaprzeczy także, ze po wyjściu % k n szedł pan w stronę Kruczej? - tego wprawdzie oficer milicji nie był pewien, ale postanowił grac va banque. — sn a rozprawie każde moje słowo będzie udokumentowane zeznaniami świadków. . Kierownik komisu wierzchem dłoni otari pot z czota* — To ja już się przyznam. ....... — Do zabójstwa Krystyny Cieslikowskiej? — Ależ nie! — Słucham? — Nie wiem skąd pan major to wszystko zdobył, ale rzeczywiście nasza współpraca z panią Cieślikowską niezbyt się układała. Ona lubiła zarobić, miała swoje sposoby, ale innym nie dawała. Przyznaję, chciałem wtedy zrobić ten interes * Austriakiem. Nikt by nie stracił, ja bym zarobił nasz sklep swoją prowizję w wysokości 15 procent tei by lostał. Nie wyszło. A przecież ten towar i tak został w Pol-s ;e sprzedany. Poszedł prywatną drogą. Państwo nie dostało t tego ani grosza. Major nie wiedział czy podziwiać tego przedziwnie rozumującego handlowca, czy dziwić jego głupocie. Rozumowanie było wręcz zaskakujące. Bezczelnie szermował interesem państwa, myśląc o napełnienia własnej kieszeni. — Cieślikowską tylko prze* zasdrość utrąciła tę transakcją, Wściekła była, że to ia złapałem dabreg* kfieota m to* warami, i że to ja zarobię, a nie ona. Swoją dolę by dostała, jak i reszta personelu. Ale jej chodziło o to, że ja mógłbym mieć coś więcej od niej. Zresztą zawsze mi szkodziła. Na tym komis był stratny, bo zarabiali nielegalni spekulanci. Przyznaję, robiłem co mogłem, żeby ją z tego sklepu zabrano. Ona nie znała się zupełnie na pracy w komisie. Bo i skąd? Pchali ją w górę różni możni protektorzy. Wiadomo dlaczego. Z ekspedientki w małym sklepiku spożywczym do kierowniczki komisu. Napoleon handlu w spódnicy! Bogdan Wietrzyk umilkł, wyczerpany tym wybuchem. Łakomym wzrokiem popatrzył na leżące na stole „grunwaldy" oficera milicji — Pan major pozwoli zapalić? Kaczanowski podsunął przesłuchiwanemu papierosy i zapałki, — Bardzo dziękuję. Tak mnie nagle wzięli ze sklepu —-usprawiedliwiał się kierownik —■ że nawet papierosów nie zdążyłem schować do kieszeni. — Sądzę, że Cieslikowskiej chodziło przede wszystkim o to, aby nie naruszyć kasy komisu dla zrobienia lewego interesu. — Interes nie byłby lewy, panie majorze, bo towar sprzedawałoby się za pośrednictwem naszego sklepu, pieniądze powróciłyby z zyskiem — Wietrzyk nadal uważał, że handel z przemytnikiem jest zjawiskiem normalnym i dopuszczalnym. — Tyle ją przepisy obchodziły, co zeszłoroczny śnieg. Gdyby chciała uczestniczyć, mogłaby sama wyłożyć gotówkę. Ja jej nie miałem, ale ona dysponowała taką sumą. Po prostu utrąciła interes, bo był mój, a nie jej. — Czyżby Cieślikowską mogła położyć na stół pół miliona złotych? — Przecież miała tego Lanotę. — Badylarza? — Właśnie jego. Mało to razy, kiedy potrzebowała pieniędzy, telefonowała do ogrodnika, a za kilka godzin albo on sam przyjeżdżał, albo przez kogoś przysyłał tyle forsy, ile zażądała. Jak się ma takiego kasjera, to nic dziwnego, że można przestrzegać przepisów. — Czy ten Lanota finansował transakcje? — Pewnie. Zawsze wtedy, kiedy trzeba było wyłożyć większą mm$. Nawet taką* jaką kierowniczka sama mogła- by zorganizować. Ale łatwiej i wygodniej pracować cudzymi pieniędzmi — Czy Lanota zarabiał na tych transakcjach? — Przy mnie się nie rozliczali. Ale mogę przysięgać w sądzie, jeżeli będzie potrzeba, że widziałem jak badylarz przywoził pieniądze albo wpadał do sklepu, do pani Krystyny, aby odebrać tę pożyczkę. Czy brał tylko tyle ile dał, czy razem ze swoją dolą, tego nie wiem. Ale nie wygląda na takiego głupiego, aby dawać na piękne oczy. — Jednakże na tych oczach mu zależało — zauważył major. — Ostatnio nie bardzo. — Ostatnio też robili interesy? — Po tej naszej kłótni Cieślikowską była bardziej ostrożna. Ale zdaje się, że robili. Miłość miłością, a interes interesem. Tym bardziej badylarz chciał się odkuć. Ta kobieta niemało go kosztowała. —- Tak pan sądzi — Umiała z niego eiągnąć. To przecież on kupił jej tę kawalerkę. Specjalnie nawet z tym się nie kryła. Nazy.wało się, że pan Lanota po przyjacielsku pożyczył jej około dwustu tysięcy złotych. Później, kiedy między nimi się popsuło, badylarz zażądał tej forsy. Niekiedy, w naszej obecności, wymieniali przykre słowa. —• Cieślikowską nie chciała zwrócić mu pieniędzy? —- Nie mówiła „nie", lecz wykręcała się. — Formalnie kawalerka była na jej nazwisko? — Nie wiem dokładnie, ale przypuszczam, że figurowała jako właścicielka. Niemniej Lanota groził kierowniczce, domagają? się zwrotu długu. — Groził? Czym? —- No.„ Mówił, że musi mieć te pieniądze i żeby je odzyskać, nie cofnie się przed niczym. Coś w tym sensie. Żeby później tego nie żałowała. — A ona? — Grała na zwłokę. Tłumaczyła mu, że takiej dużej sumy nie może od razu zorganizować. Że się stara. Że przygotuje mu zaliczkę. — A mimo to robili nadal Interesy? ĘDCHJ