Krmiika ZWYCIĘSTWA 1945 Był to dzifeń niezwykle dramatyczny, ale w efekcie pomyślnych i zwycięskich wydarzeń, zakończonych zdobyciem Mirosławca, ważnego jłMnktu komunikacyjnego i strategicznego. O świrw rejonie Rudek rgrupowaio się 40 czołgów 1. Brygady Pancernej, które sta nowiły „pięść pancerną" mi-rosławieckiego uderzenia. W godzinach przedpołudniowych oddziały I-i 2.DP toczyły zacięte walki o miejscowości po łożone na wschód od Mirosławca. O godz. 15 wojska pol skie przystąpiły do generalne go szturmu na miasto. Zadanie to wykonywały czołgi i umieszczona na nich piechota 5. i 6,pp, jako desant czołgowy. Rozpoczął się dramatyczny bój nie tylko z silnym wrogiem, ale i ze sprzyjającym mu pagórkowatym, torfias-tym w niektórych miejscach terenem. W tych warunkach czołgi nie były w stanie sprawnie rozwinąć się, Ich liderze nie był^ „skanalizowane" Bo obrony Mirosławca Niemcy rzucili także 25 samolotów, któ re dokonały nalotu na czołowe polskie oddziały. Przeszło trzy godziny ważyły się losy bitwy, mimo iż kilku polskim czołgom udało się wedrzeć w ulice miasta. Dopiero pomoc — desant piechoty na pozosta łych czołgach — mimo ponow nego użycia przez Niemców lotnictwa, a także pociągu pancernego, który nadjechał od Wierzchowa i stoczył 20--minutowy pojedynek z polską artylerią— zapewniły powodzenie. (Dokończenie na str. 3) Koszalińskie Przedsiębiorstwo Hodowli Roślin i Nasiennictwa oraz SHR w Niedalinie - najlepsze w kraju Sztandary dla przodowników współzawodnictwa Min. obrony ZSRR marszałek A. Greczko przybywa dziś do Polski Marszałsk A. Greczko minister obrony ZSRR CAF — Interphoto WARSZAWA (PAP) Na zaproszenie ministra ob-r°ny narodowej PRL gen. bro W. JARUZELSKIEGO, we Wtorek 10 bm. przybywa cło ^olskj z oficjalną rewizytą Drzyja źni delegacja wojskowa ^SRR pod przewodnictwem Ministra obrony ZSRR marszałka, Związku Radzieckiego Ą*DREJA GRECZKO. Wizyta ma na celu dalsze, ^mocnienie współpracy i braterstwa broni miedzy obu zaprzyjaźnionymi armiami. , Minister obrony ZSRR marsza Związku Radzieckiego AN-ANTONOWICZ GRECZKO r°<2z:ł się 17 października ID03 r. u. r°dzinie chłooskiej. Mając 16' j?" wstąpił do Pierwszej Armii .."■nnej dowodzonej przez S. Bu-l®n«ego i brał udział w wojnie ^mowej. w okresie międzywojen ph był dowódcą pułku a nastęo szefem sztabu dywizji. W r. ukończył Akademię im. M r^^n-zego. e w i94i r. — Akade-Sztabu Generalnego. (Dokończenie na str. 2) (Inf. wł.) Informowaliśmy już o dużym sukcesie, odniesionym w krajowym współzawodnictwie pracy w roku gospodarczym 1968/69 przez załogę Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Hodowli Roślin i Nasiennictwa oraz załogę S«acji Hodowli Roślin w Niedalinie w powiecie koszalińskim. Przedsiębiorstwa te zdobyły w swojej branży pierwsze miejsca w kraju, otrzymując sztandary przechodnie (KPHRiN po raz pierwszy, zaś SHR w Niedalinie po raz trzeci), ufundowane przez ministra rolnictwa i Zarząd Główny ZZPR. Wczoraj w sali KW PZPR odbyło sie uroczyste spotkanie kierownictwa i załogi KPHRiN z przedstawicielami władz centralnych i wojewódzkich: wiceministrem rol- nictwa prof. drem Józefem Dok. Okuniewskim, sekretarzem KW PZPR tow. Władysławem 2 Prrygodzkim, dyrektorem Zjednoczenia Hodowli Roślin i PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! A B * Nakład: 117.562 Cena 50 gr TEL6GRAPICZNVM SKRdCII WICEPREMIER JAROSZEWICZ W MOSKWIE # MOSKWA W poniedziałek przybył do Moskwy wicepremier PIC JAROSZEWICZ, który jest ak tualnym przewodniczącym Komitetu wykonawczego RWPG. SESJA NAUKOWA # MOSKWA Na moskiewskim Uniwersytecie Przyjaźni Narodów rozpoczęła się 9 bm: sesja nauko wa poświęcona ruchowi narodowowyzwoleńczemu w krajach rozwijających się. Sesja zbiega się z 10-letnią rocznicą tego uniwersytetu, na którym studiuje młodziez z 85 TITO UDAŁ SIĘ DO ETIOPII # BELGRAD Jak donoszą ze stolicy Z-am ba Lusaki, prezydent Jugusła \vii Tito z małżonką po zakończeniu ośmiodniowej wizyty w Zambia udał się do Addis Abeby. Pobyt prezydenta Jugosławii w Etiopia będzie trwał 3 dni, ROGERS PRZYBYŁ DO MAROKA «r KAIR Sekretarz stanu USA William Rogers przybył do Maroka, inaugurując w ten sposób 16-dtiiową podróż do 70 krajach północnej Afryki. Maroko i Tunezja będą jedynymi kra jarni arabskimi, które odwiedzi Rogers podczas swej podróży. SŁUPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE Rok XVIII Wtorek, 10 lutego 1970 r. Nr 41 (5434) „Rybackie żniwa" wśród lodów koło Labradora GDYNIA (PAP) Do gdyńskiej bazy „Dalmo-ru" pomyślne wieści zaczynają napływać z łowisk labra-"fctofskietrr upawane'^ tam-trawlery-przetwórnie uzyskują dobre rezultaty, odławiając w ciągu doby po 30—40 ton ryb. Tak więc rozpoczyna się tradycyjny sezon wzmożonej pracy na wodach północno-zachodniego Atlantyku. Na Labradorze znajduje się obecnie 21 statków „Dalmoru", a dwa dalsze trawlery: „Aries" i „A-pusz" sa w drodze na łowiska. Na miejscu znajduje sie już statek-baza „Gryf Pomorski" ze Szczecina, który odbierze z „pływających fabryk" ponad 4,5 tys. ton ryb, odciążając tym samym ładownie statków łowczych i przedłużając ich pobyt, na łowiskach. Baza z pełnymi ładowniami ma przypłynąć do portu gdyńskiego w pierwszej dekadzie marca. Tegoroczny sezon, jak się przewiduje, trwać będzie do kwietnia. Jak na razie pogoda na Atlantyku dopisuje. Pogrzeb J. Warneckiego WARSZAW7A (PAP) Na cmentarzu Powązkowskim odbył się w poniedziałek pogrzeb wybitnego aktora, reżysera i pedagoga Janusza Warneckiego. Mogiłę pokryły liczne wiązanki kwiatów i wieńce, wśród nich od ministra kultury i sztuki, SPATIF, PWST, Teatru Polskiego. .Mały szczyt* arabski zakończył się w Kairze USA na lawie oskarżonych ^ Wola walki oz do zwycięstwa PARYŻ, KAIR (PAP) W poniedziałek przed południem delegacje i szefowie państw arabskich ZRA, Jordanii, Syrii, Sudanu oraz wicepremier Iraku zebrali się, aby kontynuować obrady. Przed posiedzeniem plenarnym prezydent Naser, król Husajn, prezydent Atasi, generał Numeiri oraz wicepremier Ammasz przeprowadzili 45-minutową rozmowę. Jak podaje agencja AFP, komunikat ogłoszony po zakończeniu obrad „małego szczytu" arabskiego, potwierdza wolę krajów uczestniczą- Ferie wiosenne od 26 marca do 1 kwietnia WARSZAWA (PAP) Jak podaje Ministerstwo O-światy i Szkolnictwa Wyższego, tegoroczne ferie wiosenne dła dzieci i młodzieży szkolnej przypadać będą w dniach od 26 marca do 1 kwietnia włącznie. Ferie te, jak zwykle, obejmują uczniów szkół podstawowych, zawodowych, liceów o-gólnokształcacych. cych w tej konferencji wyzwolenia okupowanych terytoriów arabskich. Kraje te zdecydowane są kontynuować walkę przeciwko wrogowi i odmawiają podporządkowania się woli Izraela. Stanowisko to — podkreśla się w komunikacie — jest solidną podstawą wspólnej działalności aż do zwycięstwa. Nasza konferencja — głosi komunikat — zebrała się w chwili, kiedy Stany Zjednoczo ne zajęły nowe, agresywne ZRA liczy 33 min mieszkańców er KAIR (PAP) Dziennik ,,A1 Ahram donosi w numerze poniedziałkowym, że ludność ZRA liczy obecnie 33 min Kair bez przedmieść zamieszka je 4.885 tys. osób. stanowisko wobec narodu a-rabskiego. Zajmując takie sta nowisko, Stany Zjednoczone ujawniły swe prawdziwe stosunki z syjonizmem i poparcie, jakiego udzielają ekspan-sjonistycznym planom Izraela. Izrael nie mógłby kontynuować swych agresywnych poczynań, lekceważyć światową opinię publiczną,. sabotować Kartę NZ i rezolucje Organizacji Narodów Zjednoczonych, gdyby nie mógł liczyć na stałe poparcie ze strony USA, na dostawy amerykańskiej broni i samolotów, na politj7czne po parcie ze strony Stanów Zjednoczonych i na zgodę administracji USA, aby obywatele amerykańscy służyli w szeregach armii izraelskiej. Naród arabski — głosi dalej komunikat — nie zgadza się, aby jego bogactwa naturalne były eksploatowane w celu wykorzystania ich jako pomoc dla Izraela. Eksploatacja tych zasobów stanowi akt imperialistyczny i naród arabski musi ją zlikwidować. Stany Zjednoczone, swym stanowiskiem i poparciem u-dzielanyna Izraelowi, zagrażają pokojowi na całym świecie, (Dokończenie na str. 2J Spotkanie przedstawicieli kierownictwa resortu rolnictwa j władz wojew. z załogą Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Hodowli Roślin i Nasiennictwa. Przemawia wiceminister rolnictwa prof. dr Józef Okuniewski, w głębi z prawej strony poczet sztandarowy KPHRiN ze zdobytym we współzawodnictwie pracy sztandarem, (ś) Fot. J. Piątkowski Na budowach w styczniu i Tylko 6,4 proc. piana rocznego (Inf. wł.) Wczoraj, w Koszalinie obradowało kolegium Koszalińskie- , go Zjednoczenia Budownictwa. Głównym punktem obrad ko | legium, w którym uczestniczyli dyrektorzy wszystkich przedsiębiorstw oraz przedstawiciele NBP. oddziału CZSBM i instytucji współpracujących, było omówienie wyników osiągniętych w realizacji planu stycznia i stopnia zaawansowania planu kwartalnego. Zadania planowe stycznia, poza Słupskim Przedsiębiorstwem Instalacyjnym Budownictwa i Koszalińskim Przedsiębiorstwem Robót Inżynieryjnych, wykonały wszystkie pozostałe przedsiębiorstwa skupione w KZB. Ogółem plan został wykonany w 100,5 proc., co wobec trudnych warunków atmosferycznych uznać można jako objaw pozytywnych zmian w przedsiębiorstwach budowlanych i instalacyjnych i wzrostu dyscypliny. Pocieszającym objawem jest także wzrost wydajności pracy. Plan wykonań.", został w 101,4 proc., a w porównaniu ze styczniem ub. roku wydajność praęy. jediieg^ robotnika zatrudnionego ' ' w 'produkcji podstawowej była wyższa o 17.2 proc. Ale wszystkie te fakty nie stwarzają jeszcze powodów do zadowolenia. Plan stycznia przewidywał przerób w wysokości 52,5 min zł i był znacz nie niższy od aktualnej mocy; (Dokończenie na str. 2) Zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Miejscami przelotne opady deszczu ze śniegiem. Temperatura maksymalna od plus 3 st. na wschodzie do plus fi st. na zachodzie. Wiatry umiarkowane i dość silne połud nio w o-za chód nie j zachodnie. Nowe o&r$ty Marynarki Wojennej GDAŃSK (PAP) W jednym z portów odbyło się w niedzielę podniesienie bandery n a. okrętach Marynarki Wojennej. W uroczystości wziął udział członek Biura Politycznego KC, I sekretarz KW PZPR w: Gdańsku Stanisław Kociołek. Po uroczystym podniesieniu bandery goście zwiedzili no-: wo wcielone w skład Marynarki Wojennej okręty, a następnie odbyła się defiladą wojskowa. Obydwie iednostki zostały zaprojektowane przez polskich specjalistów i zbudowane w; naszych stoczniach. Jak już informowaliśmy T bm. w Zielonej Górz* odbyło się uroczyste zakończenie V Konkursu „Złota Wiecha". Na zdjęciu: wiceminister Rolni ctwa Władysław Kopeć wręcza na grody za modernizację budynków rolnikom. Od lewej stoją — Karol Wieczorek (woj. katowickie) Eugeniusz Borowski {woj. koszalińskie), Stefan Jabłoński (woj. bydl goskie) oraz Michał Zdręka (woj*, koszalińskie). CAF — Gawałkiewicz Odwilż w całym kraju, 9 WARSZAWA (PAP) Panująca w niedzielę i w poniedziałek odwilż przyczyniła się do poprawy warunków na drogach i trasach kolejowych w większości województw. W niektó rych jednak rejonach kraju goło ledź a na północy opady śniegu utrudniały komunikację. Mimo to drogi były na ogół przejezdne, ruch pociągów przebiegał w zasa dzie bez zakłóceń; nie notowano większych opóźnień. Niewiel ka tylko liczba linii autobusowych była jeszcze zawieszona. W niektórych jednak rejonach kraju na szosach wystąpiła goło ledź. W woj. łódzkim spowodowa ła ona znaczne opóźnienia autobu sów PKS. Kierowcy autobusów przyjeżdżających do Bydgoszczy meldowali, że mimo śliskiej nawierzchni na wielu ważnych tra sach nic zauważyli piaskarek. Opady śniegu, które wystąpiły m. in. w województwach białostockim, olsztyńskim i lubelskim utrudniły znacznie warunki komu nikacyjńe na drogach i liniach ko lejowych. W sobotę i niedzielę wydarzyła się kolejna seria wypadk ' w drogo wych. Jak informuje Komenda Główna MO. w całym kraju zano towano 24 poważniejsze wypadki, w których 7 osób zginęło a 16 o>Stawki". Zapowiedziano też 'Przygody pana Andrzeja", które nie mogą się obejść i bez P^na Michała, i bez pana O-^f/ego. Spokojni więc o naj tiższą i nieco odleglejszą ^rzyszłość, zarówno twórcy i widzowie, przeżyją tym c^o,sem nowe przygody pan-Qernych i Szarika, dzięki cze rriu temat icojenno-pancerny P°zostanie podstawową linią T°zwojową naszej odcinkowej Produkcji. Nie zamierzam określać ''Przygód pana Michała" ja-Kimkolimek mianem, ani też yłącznie na ich temat snuć ,efleksji, nie mam bowiem ®kich, kompetencji, aby wypowiadać się w imieniu tysię ^ Głosujących „za" lub iluś 771 głosujących „przeciw". In ter staw kt esuje mnie natomiast ze- propozycji te1 ewizyjnych, orych wcale nie ukrytym za Y^erzeniem było zaprezentowanie pozytywnego bohatera, wzorca osobowego, jeśli nie do adowania to prziptajmniej Przemyślenia. Może wy-nudny, ale powtórzę aPitan Kloss, załoga czołgu, Pułkownik Wołodyjowski no a ■Perspektywie Kmicic — po-°c 2 okresu szwedzkiego po- to UHe Pu i okupacji. Jak łatwo zau zVć, wszyscy ci bohatero- . są produktami sytuacji plennych, sytuacji zagrożę-la narodowego, a zatem tak-5 indywidualnego bytu. Każ z tych postaci, zanim zosta aterską, miała do wy bo *a boh ru Przynajmniej trzy rodzaje dnStaxo: walczyć za Ojczyznę kropli krwi, pozo w rezerwie, czekając aż ktoś inny ten problem załatwi. przejść do obozu wroga, wierząc w jego potęgę i własną narodową niemożność. Wybór padł na walkę, stąd bohater-stwo. Wzór. W „Pożegnaniu z panem Mi chałern" prowadząca^ ten program Elżbieta Dryll jak naj-słuszniej powiedziała, że dzię ki temu filmowi takie pojęcia jak honor, patriotyzm, bo haterstwo nie są i nie będą pustym dźwiękiem. To znaczy, że tak było naprawdę w XVII wieku, a także w XX, co z kolei ucieleśniają i kapitan Kloss, i czterej pancerni. Za trzysta lot? A teraz coś z życia. Nie trzeba być specjalnie uważnym słuchaczem tego, co mówi pokolenie nastolatków, a także i tych, którzy jesszcze nie osiągnęli trzydziestki, aby dowiedzieć się, że w ich potocznym pojęciu honor, patrio tyzm, bohaterstwo łączą się niemal wyłącznie z owymi o-kresami zagrożenia narodowego i indywidualnego bytu Polaka. Nie ze sfery fikcji i aneg doty pochodzą tęsknoty „wj mieliście prawdziwą wojnę, mogliście się wykazać*' lub „jakby trzeba było, to pojadę do Wietnamu i wam udowodnię". Nawet jeśli są to preten sje zgłaszane w stanie chwilo wego podekscytowania, to nie można ich lekceważyć. Starśi, słysząc je, usiłują słowo honor, patriotyzm, bohaterstwo umiejscawiać w aktualnej pokojowej rzeczywistości kraju i zaszczepiać je na gruncie dy scypliny pracy, odpowiedzialności, a także przywoływać na pomoc icielkisch uczonych, sportowców, aktorów. 7.e to inny rodzaj, ale tego samego poczucia honoru. bohaterstwa moralne postępowanie, pijaństwo 53 osoby, 5 członków partii za dwulicowość i jedne go za łamanie dyscypliny partyjnej. Wykluczenia z szeregów partyjnych czy skreślenia są koniecznością. Chodzi jednak o to, aby przyjmować do partii ludzi o wysokim mo rale i poziomie świadomości politycznej. Pochopne przyjmowanie i skreślanie wystawia rekomendującym i organizacjom partyjnym nie najlepszą opinię. TYLKO 22 kandydatów, na 6.670, ma staż dłuższy, aniżeli dwa lata. Nie jest to powód do chwały, ale i nie do rozpaczy. Ponad jedna trzecia przyjętych w roku ubiegłym kandydatów stanowiły kobiety, a jedną czwartą młodzież. Wiele nasuwa do myślenia fakt, że wśród 1.166 młodych ludzi przyjętych na kandydatów PZPR, tylko 835 należało do ZMS i ZMW. A przecież zmieniony na V Zjeździe partii 4 punkt (a) Statutu wyraźnie podkreśla, że „Młodzież w wieku do patriotyzmu. Po .czym obydwie strony rozchodzą się w przeświadczeniu, że dyskurs był wprawdzie pożyteczny, ale chyba bezpłodny, no bo gdzie tam na przykład sławie Jerze go Pawłowskiego do sławy Je rzego Michała Wołodyjowskie go. — No i co z tego, szanowny aiitorze — powiedzą czytający, żądasz zaniechania produk cji „Przygód pana Andrzeja" i zastąpienia ich „Przygodami inżyniera... skiego"? Kto na to pójdzie? Nie> odpowiadam spokojnie, będę z utęsknieniem czekał na „Przygody pana Andrzeja", a uzasadniać tego chyba nie muszę, natomiast trudno mi będzie, wobec potęgi oddziaływania kina i filmu telewizyjnego zwłaszcza, przekonać kogoś więcej oprócz samego siebie, że inży nier... ski budujący np. fragment Nowej Huty winien być nie uczniem a partnerem, mo ralnym partnerem, panów Mi chała i Andrzeja. W najlepszym przypadłeu czeka go bowiem słai&a filmowego bohate ra za lat dwadzieścia pięć lub zgoła trzysta, kiedy spodziewany luksus życia i pracy, dzięki zastosouxiniu ..robotów" i elektronowych mózgów oraz idące za tym zliberalizowanie czy skomplikowanie postaw, będzie wymagało odwołania się do bohaterskiej przeszłości, objawiającej s*ię brodzeniem po błocie, użeraniem, z nad. — i podwykonayjcami, za niedbywanicm rodziny itp. zjawiskami. Trzema seriami nasi telewizyjni twórcy (scenarzyści, re żyserzy, aktorzy) udoio-odnili, że stać ich na dzieła i zręczne i nawet fascynujące. Rzemiosło, warsztat zostały więc chy ba opanowane w stopniu roku jacym nadzieje na owocre za jęcie się bohaterem pokojowych czasów. I naivet jeśli byłby on tu i óv:dz'e wypaczo ny, w sensie charakfrolonicz nym, czy socjologicznym, to przvnaimviei wywoła społecz ną rcakcie, ku^ry^iracą sie w tej chwili na jak najbardziej I patriotycznych, ale już histo- ! rnczn^ch i nie w pełni adaptu 1 jących się wzorach. Wstępowanie do partii jest. wyrazem dojrzałości politycznej ludzi, ich ideowości, świadectwem rozumienia celu i programu partii oraz woli walki o jego urzeczywistnienie. W toku dyskusji nad ankietą zwrócono również uwagę na sprawę wykształcenia członków i kandydatów partii Wzrasta stale liczba pezetperowców ze średnim i wyższym wykształceniem. Stanowią oni jedną trzecią składu organizacji partyjnej. Liczba osób z nieukończoną podstawową szkołą z roku na rok się zmniejsza, ale stanowi jeszcze prawie 14 procent. Egzekuti^wa KW zwraca uwagę na niewłaściwość przyjmowania młodych ludzi, którzy nie ukończyli szkoły podstawo wej. 55 procent członków i kandydatów partii ma podstawowe, zawodowe i niepełne średnie wykształcenie. Wśród robotników przyjmowanych do partii (a stanowią oni 44,4 proc. przyjmowanych) ogromna większość legitymuje się dobrym przygotowaniem zawodowym. Egzekutywa Komitetu Wojewódzkiego PZPR oceniła, że rozwój wojewódzkiej organizacji partyjnej jest właściwy. Zwró cić należy uwagę na pracę organizacji partyjnych w tych środowiskach i dziedzinach go spodarki narodowej, które będą odgrywały szczególną rolę w ostatnim roku planu pięcio letniego. Niezadowalająca sytuacja jest nadal w budownictwie. Szerszą działalność winny prowadzić organizacje partyjne na wsi, szczególnie wśród członków kółek rolniczych, w kołach gospodyń wiejskich oraz z młodzieżą. Niezbędne jest pogłębianie pracy ideowo-wychowawczej w partii. Sprzyja temu Rok Leninowski i związane z jego obchodami kampanie. Kształtowanie postaw ideowych członków i kandydatów partii, rozszerzanie ich horyzontów politycznych, troska o właściwy rozwój szeregów partyjnych są niezbędne dla dalszego umacniania partii. ZDZISŁAW FIS KrmUatmatSmU (Dokończenie ze str. 1) Walki uliczne trwały jednała cały wieczór i krótko przed północą Mirosławiec zo stał całkowicie opanowany przez Polaków. W walkach ulicznych brały udział główne siły 2. DP i 1. pp 1. DP, nie licząc oczywiście czołgów 1. Brygady Pancernej, 4. Pułku Czołgów Ciężkich oraz dział pancernych 13. Pułku Artylerii Pancernej. W walkach przed Mirosław cem i o samo miasto polskie wojska straciły 150 zabitych i 350 rannych. Straty Niemców wyniosły 2 tysiące zabitych i rannych, 130 wziętych do niewoli. Tego samego dnia, późnym wieczorem, oddziały 4. DP, u-bezpieczające mirosławieckie uderzenie od południa przecię ły drogę Walcz—Mirosławiec, co uniemożliwiło broniącym się w Wałczu Niemcom wycofanie się z tego miasta i przyj ście z pomocą załodze Mirosławca. , Na północnym skrzydle polskiego pasa działania trwały lokalne walki. 10 lutego, oprócz Mirosławca Polacy zdobyli m. in. Toporzysk, Strączno, Piławę, Kłę bówiec, Laski, Górnicę, Piec-nik. W ten sposób 1. Armia WP przełamała główną pozycję Wału Pomorskiego na całej wyznaczonej sobie szerokości i głębokości (30 km). W następnych dniach rozpoczęły się fcitwy o pozycję rygłową. szu rad narodowych powstał no woczesny blok mieszkalny, wiele budynków wyremontowano a w najbliższym czasie planuje się zor ganizowanie w mieście filii Walec kiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Przestarzała sieć urządzeń kana li/acyjnych nie może sprostać potrzebom rozwijającego się miasta, toteż w tym roku rozpoczną się na dużą skalę prace ziemne. Większość mieszkańców Mirosław ca znajduje zatrudnienie w leśni ctwie handlu i Państwowym Ośrod ku Maszynowym Miejscowy potentat handlowy. Gminna Spółdzielnia — z roku na rok rozbu dowuje sieć placówek handlowych. Buduje nowe pawilony (w ub. r. oddano do użytku sklep rolniczy)- magazyn i patronuje klubom „Rolnika". W tym roku rozpocznie się budowa dużego za kładu przetwórstwa owoców i warzyw. Miejski Dom Kultury nad którym objął patronat ZMS, i kino dostarczają mieszkańcom Mirosławca rozrywki. Ze względu swe położenie miasto posiada duże walory tury styczne, (ter) ☆ ☆ ☆ „Były to celowo i sprawnie przeprowadzone działania, charakteryzujące się dobrym współdziałaniem jednostek pancernych i piechoty. Niewie le podobnych działań można zaobserwować na szlaku bojo wym l Armii WP. Dzięki słusznemu wysunięciu czołgów i dział pancernych przed ugrupowania piechoty (mimo że mogło nastąpić jeszcze nieco wcześniej) uzyskano znaczny sukces. Szczupłość sił piechoty (jedynie desant) niedostateczne wsparcie artylerii o-raz duże nasycenie obrony nie mieckiej środkami przeciwpan cernymi uniemożliwiło czołgom samodzielne zdobycie j miasta. Niemniej jednak szyb kie podejście, manewr i o-gień oddziałów pancernych nadwerężyły system obrony nieprzyjaciela i ułatwiły opanowanie miasta po nadejściu piechoty. Stosunkowo wysokie tempo działań oraz śmiałe sto sowanie manewru, a zatem e-lementy typowe dla współczes nej walki, zwłaszcza prowadzo nej w głębi obrony nieprzyjaciela, zakończyły się pełnym sukcesem". (CZESŁAW LIPKA) 1970 g»^ IROSŁAWIEC — trzecie pod |&||j względem wielkości miasto lwi w P°wiecie. wałeckim. W cza sie działań wojennych w 20 proc. uległo zniszczeniu Pozosta łe budynki w większości zbudowa ne z pruskiego muru ulegały stop l mowo dewastacji. Najważniejszym problemem stało się budownictwo mieszkaniowe. Dzięki sitara niom władz miejskich z fund u- Alert na rzekach (Inf. wł.) Przed kilku dniami obrado wał w Koszalinie Wojewódzki Komitet Przeciwpowodziowy. W toku posiedzenia, któremu przewódniczył zastępca przewodniczącego Prezydium WRN, a zarazem przewodniczący Komitetu, Damazy Szko piak — omówiono aktualną sytuację na rzekach naszego województwa oraz podjęto nie zbędne wnioski, zmierzające do zapobieżenia ewentualnym skutkom wzmożonego spływu wód i kry lodowej. Jak wynika z danych uzyskanych od hydrologów, na wie lu odcinkach rzecznych sku-t}'ch lodem, grubość pokrywy lodowej dochodzi do kilkudziesięciu centymetrów. Np. na Parsęcie wynosiła ona — przed ostatnimi roztopami — 20—30 cm, a w Kołobrzegu po niżej jazu — nawet 60 cm. Na niektórych odcinkach Łupawy i Gwdy grubość powłoki sięga ła 35 cm. Podobnie przedstawia się sytuacja na innych rzekach. Przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych istnieje możliwość powierzchniowego spływu wezbranych wód i lodów, co win no stać się sygnałem ostrzegawczym dla terenowych komitetów przeciwpowodziowych, jednostek służby liniowej i drogowców. Wnioski podjęte na szczeblu wojewódzkim zobowiązują za interesowane jednostki do nie zwłocznego podjęcia kroków zapobiegawczych. Przede wszy stkim — do oczyszczania z lo du ujściowych odcinków Parsęty i Wieprzy oraz uwolnienia z powłoki lodowej wszyst kich budowli piętrzących, mo stów i przepustów. Z chwilą wystąpienia roztopów służba drogowa winna niezwłocznie rozpocząć oczyszczanie oblodzonych przyczółków mostowych w celu uniknięcia niebez piecznych zatorów na wezbra nych rzekach. Zbliżająca się wiosna skłania do wzmożenia obserwacji stanu naszych rzek oraz wprowadzenia w całym województwie pogotowia prze ciwpowodziowego. (woj) (ZETEM) m Walki o przełamanie Wału Pomorskiego (zdjęcie archtimOnei ser. 4 GŁOS nr 41 (5434) Z przemówień Władysława Gomułki |______________......... _ ............. ....... Na półkach księgarskich ukazał się ostatnio nowy, kolejny tora przemówień Władysława Gomułki, obejmujący wystąpienia I sekretarza Komi etu Centralnego PZPR w roku 1968*). mówień, wygłoszonych przez dyskusjach i decyzjach party] towarzysza Władysława Go- nych. mułkę w 1968 roku. Warto jednak zwrócić uwa- „...Nasza praca ideologiczna « na ten fragment przemó- — czytamy w przemówieniu wienia zjazdowego, który jest towarzysza Gomułki na przed- szczególnie obowiązujący dla AMIERZENIEM tego „zeuropeizowanej" a więc wy cyklu wydawniczego rzekającej się socjalistycznego r& m jest przede wszyst-S j kim utrwalenie i u-*—** jęcie w chronologicznym zbiorze przemówień i wystąpień, które, jako wystąpienia przywódcy naszej partii, maja dla historjrcznej oceny dorobku partii, dla a-nalizy jej rozwoju, rangę podstawową. Osobowość I sekretarza KC PZPR, jego umiejętność koncentrowania się na sprawach w konkretnym okresie najbardziej węzłowych, a jednocześnie omawiania ich w świetle teorii marksizmu-leniniz-mu, z myślą o wyciąganiu m'e tylko praktycznych, ale także szerszych, teoretycznych wnio&ków — wszystko to spra wia, że lektura kolejnych tomów przemówień, choć nawet nie dotyczą one aktualnych za gadnień jest dla działaczy par tylnych, dla aktywnych, świadomych członków partii, dla wszystkich obywateli zaangażowanych w sprawę budownictwa socjalistycznego nieocenioną pomocą także w rozstrzyganiu trudnych, złożonych spraw dnia dzisiejszego. Tom, który wyszedł ostatnio, posiada zresztą szczególną — jeśli chodzi o poszukiwanie odpowiedzi na pytania: co robić? jak działać? — wartość. budownictwa. Wydarzenia marcowe, niezłomna postawa klasy robotniczej — przodującej siły narodu — udowodni ły, że lansowana przez ośrodki emigracyjne reakcyjna koncepcja przemian nie może liczyć na szerszą popularność, nie ma siły oddziaływania na masy. A jednak nie wolno jej lekceważyć. W y darzenia marcowe bowiem, podobnie jak wiosenne i letnie miesiące 1968 ro- zjazdowej konferencji w Katowicach — musi być ciągłą, stała i ofensywna. Ideologia, świadomość celu, wiara, przekonanie o słuszności socjalizmu stanowią źródło siły klasy robotniczej i wszystkich ludzi, budujących nowe społeczeństwo, stanowią element, przyspieszający rozwój społeczny, ułatwiający realizację naszych zadań". Wzmocnienie pracy ideologicznej — to przede wszystkim zagadnienie aktywnej postawy i właściwej działalności inteligencji, która odgrywa główną rolę na froncie ideologicznym. „W marksistowsko- Pożyteczne sondaże caz P ku u naszych najbliższych sąsóadów w Czechosłowacji, ukazały w ostrym świetle niebezpieczeństwo re-wizjondzmu. „Rewizjonizm — czytamy w końcowym przemówieniu towarzysza Gomułki na V Zjeździe PZFR — powstaje w szeregach ruchu robotniczego nie tylko dlatego, że poszczególni działacze popełniają omyłki, błądzą lub załamują się i nawet przechodzą na stronę wroga. Rodzi Przede wszystkim dlatego, się on na podłożu określonych że zawiera referat sprawoz- społecznie przesłanek, pod o-dawczy, wygłoszony przez to- gromną presją ze strony bur-warzysza Władysława Gomułkę na V Zjeździe Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Zjeździe, którego obrady i uchwały stanowią mar- żuazji na myśl pola tyczną proletariatu, pod naciskiem walki dwóch systemów i rywalizacji kapitalizmu i socjalizmu. Rewzfjoriiizm żeruje na pokła-ksiistowsko-leninowską anali- dach starej świadomości, na zę zadań partii. Także jednak starych nawykach myślowych, -leninowskiej partii klasy robotniczej — czytamy w tym samym przemówieniu — inteligencja wyrasta na krzewiciela idei socjalizmu tylko wówczas, gdy zmienia swoje stare drobnomieszczańskie nawyki i poglądy i przyjmuje ideologię socjalizmu. To jest najważniejsze. O wiele łatwiej jednak jest przyjąć zasady marksizmu-leninizmu niż je praktycznie realizować". Zasadniczą treścią zebranych w tomie przemówień Władysława Gomułki jest właśnie pomoc, udzielana nie tylko inteligencji — całej partii — w poszukiwaniu metod praktycznej realizacji zasad marksizmu-leninizmu w codziennej pracy partyjnej, ideologicznej i praktycznej, w wytyczaniu zadań najbliższych i codziennej pracy partii, dla po stawy i działalności członków partii: „Kierowniczej roli par tii nie można sprowadzać do kierowania życiem kraju przez Komitet Centralny czy inne instancje partyjne. Kierowniczą rolę partii realizować ma CAŁA PARTIA. | wszystkie jej organizacje i wszyscy jej członkowie poprzez wprowadzenie w życie — każdy ną swoim posterun ku — uchwał partii, krzewienie w swoim otoczeniu zaufa nia do jej polityki i przewodzenia w realizacji zadań budownictwa socjalistycznego. Im lepiej każdy członek partii i każda organizacja partyj na wykonywać będą swoje funkcje polityczne, zapewnią realizację uchwał partii, okażą należyty odpór wszelkim antysocjalistycznym tendencjom, tym skuteczniej partia spełniać będzie swą kierowniczą rolę". Od świadomości, od odpowie dzialności wszystkich członków partii zależy skuteczność jej działania, zależą osiągnięcia socjalistycznego budownictwa w naszym kraju. Lektura przemówień towarzysza Władysława Gomułki, przemó wień oświetlających marksistowsko-leninowską teorią wę złowe problemy życia narodu i pracy partyjnej, dopomoże członkom partii pełniej rozumieć ich własną odpowiedział nopć za rozwój i umacnianie socjalizmu, lepiej i skuteczniej realizować zadania, jakie stawia przed sobą partia. (AR) MTROSŁAWA GRABOWSKA •) Władysław Gomułka: Przemówienia 1968 r. — Książka i Wiedza 1969. i Milion pyton milion odpowiedzi Milion odpowiedzi na pytania z zakresu różnych dziedzin życia uzyskał w ciągu minionego roku Ośrodek Badania Opinii Publicznej i Studiów Programowych działający przy Komitecie do Spraw Radia i Telewizji. Dzia łalność Ośrodka opiera się na sieci ankieterów społecznych, dzięki czemu istnieje możliwość prowadzenia szeroką skalę stałych badań reprezentacyjnych. Inicjatywa, podjęta przed 12 laty. rozwija się pomyślnie. Aktualnie w pracach Ośrodka uczestniczy 4 tys. ankieterów społecznych. Ogłoszony w styczniu br. werbunek spowodował napływ dalszych 600 zgłoszeń, mimo że działalność ankieterów jest całkowicie honorowa. Kim sa Ludzie którzy tak chętnie zgłaszają swój akces do tej pracy? Ponad 50 proc. stanowią o>sóby z wykształceniem średnim, około 25 proc. — z wyższvrn. . Sporg grupę stancwig nauczycie- 1 le, studenci, inżynierowie i technicy. Chęć współuczestnictwa z£ła szają robotnicy i rolnicy. Przeważają mężczyźni. Blisko 700 osób działa społecznie jxiż od 10 lat. Ośrodek prowadzi trzy rodzaje badań: w sieci telewizyjnej wśród słuchaczy Polskiego Radia oraz najszerzej pojete badania o problematyce społecznej. W ciągu tylko ubiegłego roku ankieterzy brali udział w 15 sondażach i orze-prowadzili ogółem 3o tysięcy wywiadów, Co dało właśnie milion odpowiedizi na postawione pytania. Oprócz badań, mających na celu sondowanie opinii telewidzów i radiosłuchaczy o programach radia i TV a mających cel wybitnie utylitarny, ankieterzy uzyskują odpowiedni na takie Dyta-nia natury ogólnej, jak: ..Co sądzą Polacy o sobie i innych narodach?", „Miasto w oczach mieszkańców wsi?". ..Wizyta de Gaul-le'a". ,.50 lat Rewolucfi Październikowej", ,.Polacy a druga wojna światowa". Na rok 1970 OBOP twzewidział m. in. takie tematy, jak: „Wzory osobowe bohatera telewizji", ,,Lenin w świadomości potocz-ej Polaków", „Wizja Polski w roku 1985", „Bezpieczeństwo na drogach publicznych a funtowe wychowawcze radia i TV". ..Młodzież w opinii własnej i osób dorosłych". Każde z badań prowadzone ..®^ na próbie reprezentacyjnej, cej od 1.300 do 3.500 osób, chociaż prowadzono też baaania w grupie 6.500 osób. Plon badań warsztat naukowców. Ośrode*1 wydaje też sipeejaine biuletyn>j służące radiu, TV i innym zainteresowanym instytucjom do zaczerpnięcia opinii publicznej temat ich działalności i skorzy' s-tar ia z wielu postulatów i uwa* krytycznych. ze względu na faiłct, że cały na głęboko utrwalonych przez perspektywicznych. roik 1968 był dla partia, dla na przeszłość poglądach. Odwo-szego narodu, a także dla łuje się on do tych nawarst-międzynar od owego ruchu ro- wień w świadomości społecz- botniczego okresem trudnych doświadczeń, ważkich decyziji, rokiem zwycięskiej* dla klasy robotniczej próby w konfrontacji sdł leninowskich z elementami rewizjonistycznymi. W przemówieniach towarzy sza Władysława Gomułki z tamtego okresu znajdziemy nej i czerpie z nich swą żywot ność polityczną. Dlatego, towarzysze, zagadnienie walki z rewizjom zmern niie da się sprowadzić do kampanijnej krytyki tego zjawiska. Nie da się też sprowadzić do walki personalnej z nosi- Więc szeroką, wnikliwą anali- zę przemian społecznych i ide- J '■ ■ ":>n'le P-djęsa wal _________j.. _ ka z rewazjomizmem, to prowa owych naszego narodu w o-kresie powojennym i omówienie na tym tle dwóch zasadniczych sprzecznych koncepcji rozwoju Polski: opartej na historycznej racji koncepcj i dzona na szerokim froncie wal ka ideologiczna Nie miejsce tu na omówienie podstawowego i w książce i w bieżącej pracy partyjnej dokumentu noszącego ty tut: „Sprawozdanie Komitetu Centra^ego oraz zadania par tii w dziedzinie umacniania so cjalizmu i dalszego rozwoju Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej'*. Choć właśnie w tym — jednym z podstawowych dokumentów V Zjazdu PZPR — omówione zostały wszechstronnie i w sposób oełny pro bierny, Przed którymi stoi par gicznej wewnątrz partii i w promienia szerszym — socja- sojuszai ze Zwuązkiem Radziec listycznych przemian w świa- kim, koncepcji budowy Pol- domości narodu, a w związku ski socjalistycznej i — resk- z tym zagadnienia słabości i cyjnej, w gruncie rzeczy anty kierunków wzmocnienia fron- radzieckiej i antypolskiej, kon tu ideologicznego — stanowią cepcji Polski rewizjonistyczno ważny wątek większości prze- tia. Problemy gospodarcze, po i ., , lityczne, społeczne, kulturalne Zagadn.en.a pracy ideolo- WskaMni,^ ^>stu,atT Mwar. te w sprawozdaniu rozwiiane były i realizowane w ciągu tych miesięcy jakie upłynęły od czasu obrad Zjazdu, w decyzjach plenarnych posiedzeń Komitetu Centralnego, w pracach podeimowanych nrzez oc niwa władzy państwowej, w W zakładach im. Kasprzaka Wynalazek na miarę światową — oscyloskop s>e * eb*^ konstrukcji *agranic«nych. jo podnosi koszt sprzętu, n* "e"' tychczas zdaje egzamin na KS róstych glebach. (WiT-A*> .GŁOS ar 41 (5434) ■ Str. 5 Gruba frra lodowa zagroziła zablokowaniem. wejścia do portu Warnemuende koło Róstocku. Mimo trudnych warunków — spowodowanych ostrą zimą, żegluga jest utrzymywana. Na zdjęciu: mała łódź pilota z łatwością porusza się u wybrzeży W arnemuende. CAF — ADN Mój Icomiht gromadzki W związku z toczącą się dyskusją na łamach „Głosu" o pracy komitetów gromadzkich, chciałbym także podzielić się niektórymi uwagami i postulatami. Uwagi te nie będą miały jednak charakteru — „Mój komitet gromadzki", lecz dotyczyć będą treści pracy, przede wszystkim politycznej i ideowo-wychowawczej . W WOJEWÓDZTWIE ko szaiińskim jes; 160 ko mitetów gromadzkich, które skupiają ponad 1 500 organizacji partyjnych z 27 tysiącami członków i kandydatów PZPR. Na komitety gromadzkie spada szczególna odpowiedzialność za rozwijanie działalności polipy czno-wychowawczej i ekonomiczno-społecznej. O wynikach pracy komitetów gromadzkich decyduje działalność wszystkich organizacji partyjnych w jego zasięgu. W każdej gromadzie naszego * województwa istniej e od .9 do 10 podstawowych organizacji partyjnych. Analizu jąc pracę komitetów gromadź kich, można z łatwością zauważyć pewną cechę charakterystyczną. Polega ona na tym, że tradycyjnie już wielu działaczy partyjnych patrzy na komitet gromadzki jedynie jak na specjalne ogniwo, łączące instancję powiatową z wiejską bądź pegeerowską organizacją partyjną. Często uważa się, ze najważniejszym zadaniem tego ogniwa jest przyjmowanie, a w dalszej ko lejnoścl realizowanie wielu odgórnych dyrektyw. Według tego kryterium ocenia się zresztą pracę komitetów gromadzkich. Utarło się nawet po wiedzenie: demokratycz- członków i kandydatów (gromadzkie szkoły aktywu), aby poszczególnym członkom partii przydzielić zadania Formalnie zrealizowano więc zadania postawione przez instan cję i nawet poinformowano ją o tym. Ale cóż z tego, kiedy na zebraniach nie zapewniono należytej frekwencji, nie były one także dobrze przygotowane pod względem merytorycznym, a nawet prowadzący zebranie raczej improwizował zamiast przedstawić rzetelny materiał. Uczestnicy zaś szkolenia urzychodzą na zajęcia nieregularnie, nie przygotowują się do nich, widać słabą znajomość czytelnictwa prasy i wydawnictw społeczno-politycznych, w o- Kryteria oceny Inwestycje na kredyt Od pewnego czasu system finansowania inwestycji co raz wyraźniej ewaluuje w kierunku zasad kredytowych. Nie chodzi tu wszakże wyłącznie o zastąpienie dotychczasowej, w praktyce darmowej, dotacji przydzielanej in westorom — oprocentowanym kredytem. Zmiany mają znacznie głębszy sens, zmierzają mianowicie do pełnej integracji dwu, dotychczas niemal odrębnych, rachunków; inwestycyjnego i eksploatacyjnego. Zewnętrznym wyrazem tej tendencji jest fuzja instytucji bankowych. TO WIEMY, rzecz by» ła już awizowana. Mniej znane choć przecież istotniejsze, są natomiast motywy i nadzieje związane z nowym systemem. Mają one stanowić skuteczną tamę dla wielu nieprawidłowości nasze go inwestycyjnego frontu i zmierzać do pohamowania nadmiernych apetytów inwestycyjnych trapiących gospodarkę. Bowiem część z nich brała się z braku oceny skutków każdej decyzji inwestycyjnej z punktu widzenia kosztów eksploatacji. W tym miejscu trzeba się zająć nieco szerszymi problemami. Jak wiadomo, przedsiębiorstwa nasze obarcza się często grzechem nadmiernych skłonnności do inwestowania. Jest to grzech niezależny od faktu, czy generalnie rzecz biorąc, powinniśmy mniej lub więcej inwestować. Po prostu w naszych warunkach decyzja inwestycyjna stanowiła dotąd pierwszy odzew na hasło: zwiększmy, unowocześnijmy, poprawmy produkcję'. Droga ta wydawała się najłatwiejsza, choć przecież nie jest odkryciem Ameryki, że jest to jednocześnie wybór najkosztowniejszy, po który sięgać należy tylko wówczas, kiedy wykorzystano wszystkie inne źródła. Atrakcyjność inwestycyjnej szansy wzrostu czy poprawy produkcji wynikała nie tylko z faktu, iż oznaczała ona swoisty pc-Oarunek: plan Rrzy dzielał środki, więc rzecz nie wymagała większych wysiłków ze strony fabryki. Inwestycje oznaczały także przesunięcie całej odpowiedzialności za wykonanie zadania na inną płaszczyznę. Zjawiali się wówczas „ONI" — projektanci, wykonawcy, dostawcy maszyn, od których zależało wszystko, zarówno czas jak efekt oraz koszt. Perypetie inwestycjrjne zwalniały niejako z odpowiedzialności, obarczały nią innych. W gruncie rzeczy działalność inwestycyjna odbywała się jakby poza murami fabry ki, choć fizycznie niekiedy toczyła się w ich obrębie. Nawet koszty produkcji w nowych obiektach „wypadały" z pola widzenia, one też były dane z zewnątrz, jako konsekwencja określonych roz-JPiązań projektowych, rodzaju zainstalowanych maszyn itp. Wielokrotnie także okazywało się, że w rezultacie znacznych wysiłków finansowych budowano nowe obiekty, uznawane za nowoczesne, w których koszt wytwarzania był wyższy niż w starych. Na inwestycje, ich koszty, patrzono głównie przez pryzmat placu budowy. Taniej zbudować — taki był cel. Tymczasem taniej zbudować może przecież (choć oczywiś- Budujemy i eksploatujemy cie nie zawsze) oznaczać drożej produkować. Jednakże wszystkie bodźce nastawione były właśnie na budowę. Nie tylko bodźce materialne, także psychologiczne, nawet system organizacji i finansowania procesu inwestycyjnego miał taki właśnie charakter. A więc odrębne służby inwestycyjne i odrębny bank finansujący. Inwestora uosabia ła bowiem dyrekcja budowy; jej zadaniem było doprowadzenie sprawy jak najtańszym kosztem do momentu oddania kluczy, często nawet jeszcze przed rozruchem zakładu. Najprościej przedstawić kon sekwencje tego stanu na przy kładzie budownictwa mieszkaniowego, nie dlatego, że jest ono typowe, ale że wszys cy bardziej się w tej materii orientujemy. Oddzielenie procesu inwestycyjnego od eksploatacji poszło tu tak daleko, że mieliśmy zupełnie odrębne dyrekcje inwestycyjne i całkowicie od nich niezależne za rządy budynków parające się późniejszą eksploatacją. Linię podziału stanowiły klucze do nowych mieszkań. Otóż nieza leżnej organizacji inwestycyjne! zależało, by owe klucze dotarły do eksploatatorów jak najszybciej i by kosztowały jak najmniej. Często kosztem przyszłych wartości użytkowych. Wystarczy np. zrezygno wać z malowania olejnego klatek schodowych, by było taniej, choć oczywiście szybciej trzeba taki dom remontować.^ W budownictwie przemysło wym podobna praktyka, tyle że znacznie bardziej skomplikowana, jest, oczywiście, jesz cze kosztowniejsza w skutkach. Mówiło się wprawdzie od dawna o ekonomice inwestycyjnej, ale przecież w grun cie rzeczy stale była to ekonomika budowy. Nawet katedry wyższych uczelni, insty tuty naukowe, zajmowały się niemal wyłącznie placem budowya nie zintegrowanym procesem inwestycyjnym. Obecna reforma systemu in westycyjnego prowadzi do przełamania tej sytuacji. Jakby pierwszym etapem tych działań jest wprowadzony od kilku lat system kredytowania w miejsce dotacji. Kredyt oprocentowany trzeba spłacać właśnie z przyszłych efektów inwestycyjnych, już więc to powinno skłaniać kre dytobiorców do rozważania dalekosiężnych skutków podejmowanych decyzji. Drugim etapem tej samej sprawy jest komasacja banków i skupienie w jednym ręku finansowania obu członów działalności każdego przedsiębiorstwa. Pozwoli to na analizę łącznego rachunku efektywności, a nie tylko jego inwestycyjnego bądź eksploatacyjnego odcinka. Wreszcie następnym członem jest takie ustalenie zasad finasowania przedsiębiorstw i całego układu bodźców, by i one sprzyjały integracyjnemu myśleniu. Chodzi mianowicie o jednoznaczne określenie, co każdemu przed siębiorsrtwu bardziej się opla ca: zaciągać kredyt dla uzupełnienia własnych środków przeznaczonych choćby na szybszą wymianę parku maszynowego, czy też starania o ich intensywniejszą eksploatację, lepsze remonty itp? 'Jednym słowem, chodzi o to, by! nowe inwestycje stawały się wymiennym elementem strategii działań każdego producenta. (AR) , A. P. n a realizacja centralnych dyrektyw. Ten styl organizowania pra cy (prawo „poślizgu") wpływa na stosunki i więzi komitetów gromadzkich i organizacji partyjnych. Praktyki „jednokierunkowego funkcjonaliz-mu" nie należy jednak oceniać jednostronnie. Nie można jej także nie doceniać. Z drugiej strony jest także prawdą, że płynące nawet nieprzerwanym strumieniem — w odwrotnym kierunku (od POP przez KG do KP) — informacje o realizacji otrzymanych dyrektyw, w małym i raczej niezadowalającym stopniu wzbogacają całokształt wysiłków podejmowanych przez ko mitety gromadzkie. Za każdym razem, kiedy oceniamy pracę komitetu gromadzkiego, bierzemy pod uwa gę nie tylko sprawne realizowanie uchwał i zaleceń instan cji partyjnych, lecz szukamy i wysoko cenimy wszelkie inicjatywy własne komitetów gromadzkich. Patrząc tak na działalność komitetów gromadzkich widzimy często obraz mało zadowalający. Oczywiście daleki jestem od uogól niania tej uwagi. W myśl zalecenia KP PZPR komitet gromadzki w określonej ' przykładowo gromadzie postarał się, aby regularnie we wszystkich POP odbywały się zebrania partyjne, pracowały zespoły szkoleniowe dla parciu o które pracuje zespół. Opiekujący się zaś organizacją ZMW towarzysz z ramienia organizacji partyjnej (przydział zadania) nie zadał sobie nawet trudu, by skontaktować się z przewodniczącym koła. Mamy więc obraz pracy organizacji partyjnej z którego trudno być zadowolonym. Nie możemy jednocześnie zapominać, że praca komitetów gromadzkich opiera się niemal całkowi ecie na kilkuosobowym aktywie społecznym. W większości jest to ofiarny i dobrze przygotowany zespół ludzi. Potwierdzają to dane o sekretarzach komitetów gro madzkich do spraw propagandy. Wśród 160 sekretarzy KG ponad 130 posiada wykształcenie średnie, a około 70 ukoń czyło studium nauczycielskie. Niemal wszyscy posiadają w domu telewizory, radioodbiorniki i'prenumerują prasę partyjną „Głos Koszaliński", „Trybunę Ludu", „Zagadnienia i Materiały", a często tygodniki „Politykę", „Forum", a także „Ideologię i Politykę" oraz inne czasopisma. Można więc sądzić że ta grupa aktywu dysponuje odpowiednimi środkami i możliwościami — nie tylko wykonywania zadań instancji lecz także podejmowania własnych inicjatyw. Czy tak jest w rzyczywistoś ci? Rażącym często niedomaganiem w pracy wielu komitetów gromadzkich jest słaba Dlaczego najmłodsi uczniowie powtarzają klasę? W ubiegłym roku szkolnym 8 proc. ogółu uczniów klas I — IV szkół podstawowych w naszym województwie nie uzyskało promocji. Jest to wskaźnik dość wysoki. Przyczyny drugoroczności bywają różne. Nie zawsze o złych postępach w nauce decyduje lenistwo dziecka. Konieczne jest poznanie innych - powodów trudności w nauce i sku teczne zapobieganie im. Właśnie w klasach najmłodszych, zanim u ucznia zrodzi się już poczucie nieprzydatności, niewiara we własne siły; zanim zacznie się przed nim stawiać coraz trudniejsze zadania. Szczegółowego zbadania przyczyn drugoroczności w klasach od I — IV podjęła się Okręgowa Poradnia Wy-chowawczo-Zawodowa w Koszalinie, Do końca kwietnia w poradni okręgowej i porad niach powiatowych przebadani zostaną wszyscy repetenci z wymienionych klas. Badania będą kilkutorowe. Psycho lodzy przeprowadzą w porad-nich rozmowy z dziećmi, sprawdziany testowe. Ponadto wszyscy wychowawcy na- Juź po raz siódny „Młodzieżowy Konkurs Przeciwpożarowy" (Inf. wt.) Niezwykłą popularnością cieszy się w naszym województwie ogłaszany cd lat „Młodzieżowy Konkurs Przeciwpożarowy". Uczestniczą w nim setki szkół, dziesiątki tysięcy dzie ci i młodzieży. Podejmowane prace mają nie tylko charakter wychowawczy, ale i użyteczny. W każdej miejscowości naszego województwa jest bowiem jeszcze wiele do zrobienia w dziedzinie zabezpieczenia mienia przed ogniem. Temu właśnie celowi służy konkurs. Organizatorzy liczą, że i w tym roku młodzież przystąpi masowo do wypełnienia zadań konkursowych. Przypominamy, że konkurs niież i sekretarz Km PZPR, ^enon Rup oraz dyrektor Stoczni ^szek Dulski. Pod:zas uroczystości, na którą "^odzież przybyła w strojach or- ^arnizacyjnych, okolicznościowy re j mamv łącznie około 1,5 wLP? temat ziś o godz. 19 w klubie ,,Sło .J*inka" rozpoczyna się wieczorek *®rieczny z atrakcjami. *11 bm. o god'z. 19 prokurator mgr j^deusz Kwaśniewski wygłosi pre ^Kcję na temat nowego kodeksu Ornego. ^12 bm. o gbdz. 18 rozpocznie się ®**kaiz kulinarny pt. „Przekąski ^ zimno". I wreszcie w niedzielę kierów ■£*ctwo zaprasza na prelekcję ^gra K. Swiderskiego pt. „Kultu życia codziennego". $*AŁ ASUJĄCE TACZKI .Jeden z lokatorów bloku nr 4 ul. So-lskiego w Słupsku, po ^dający mieszkanie nad kot!-'3 c. o. prosi już od początku zwierzchników tamtejszych ich w kali -aczy, aby zaopatrzyli J*czk;i z gumowymi koiami. Bez l^h bowiem taczki bardzo haia-Jeszcze w dzień można to tako znieść, ale w nocy ab- SSLutnie. Wyp/łDKI jJ* MiesrskanieS: Ustki 21-letni A--*?ksander W. rrnarł podczas ką-^i w wannie. m - 51-95; d/iał oąło-saten S\ -li redakcja — 54-6fr Wpfaty na prenumeratę (miesięczna — 15 ul. kwartalna ~ 45 et. pOłroc*na — to al, roc*-na 180 zł) przyjmnła orrętly pocztowe listonosze ora? oddziały „Rucb" Wszelkich informacji «v runkach ort-nameratv udzielała wszystkie placówki .,Rncb" t poczty. TłucTSono! KZGrat Kowałin Alfreda Lampego A D i o PROGRAM 1 132* m oraz UKF 97,6 i 67,94 MHz na dzień 10 bm. (wtorek) Wiad.: 5.00, 6.00 , 7.00, 8.00, 10.00, 12.05, 15.00 16.00, 18.00, 20.00, 23.00, 24.00. JUO, 2.00, 2.55* 6.10 Skrzynka PCK. 6.15 Moza, kt muz. b.^o jęz. rosyjsiii. 6.0O Z. rv>ziiycn btion svViaKi. i.ijj L».a uczycieu. <.0o Konc. nowości coz-rywii, 7.o0 Cr^mn. tf.io mię uz.ynaroaowa. ».lo Pieo^scytowa piuseiiKa m.esaąca. a.ia iVioz,«uii.a muzyczną. oaz^ce a tmecko. ivon cert z polonezem. 12.45 xiolniczy kwadrans. 13.00 oia ki. lii—iv (wyciiowamt muzyczne;. iz.M) Oi Kiestra Mandou-niatow. 1-3.4j Więcej, lepiej, taniej, l-i.w Siadami KoiDerga. 14.2U 'aint-»aens; Karnaiwat zwierząt. 16.iu—la.óu fo połudme z młodością. i8.5o Muzy ka 1 aktualności. 19.ió uiai domu 1 dla cieoie. 1».30 Konc. zyczen. 20.25 Wiad. sportowe. 20.30 Karna wałowe OsiatKi. 23.lo Przegiąuy 1 poglądy. 2i:.20 Tańczymy uo północy. u.^5 Kai. rad. u.lo* Konc. zy czen. 0.30—3.00 Program nocny 2 Katowic. PROGRAM II 376 m oraz UKF 69,97 MIIz na dzień 10 bm. (wtorek) Wiad.: 4.30 , 5.30, 6.30 , 7.30 , 8.30, 9.00, 12.05, 14.00, 16.00, 22.00, 23.50. 6.20 Gimn. 6.50 Muzyka i aktuai nosci. 7.15 Rytmy na dziś. 7.60 Pie biscytowa piosenka miesiąca. 7.54 Mozaika muzyczna. 8.36 Świat 1 my. 9.00 Gra Polska Kapela. 9.35 Z życia ZSRR. 9.55 Kompozytorzy dyrygentami. 10.25 Pisarz 1 ksiąz ka. 10.55 z tworczosci mistrzów baroku. 12.25 K. Szymanowski: „Słopicwnde1'. 12.40 Raci. estrada piosenkarzy — P. Szczepanik. 11.55 Z muzyki klasycznej. 13.40 „Powrót Lenina" — ode. pow. 14.05 Z nagrań Ork. PR. 14.45 Błękitna sztafeta. 1500 Muzyka operowa e-poki romantycznej. 15.35 Stołeczne aktualności muzyczne. 16.05 Gorące rytmy. 16.43—18.20 W War sza wie i na Mazowszu. 1-8.20 Widnokrąg. 19.00 Echa dnia. 19.15 Jęz. angielski. 19.30 Karnet balowy — magazyn literacko-muzycz-ny. 21.16 Z nagra/i solistów. 21.30 Wesele 69 — rep. 22.27 Wiad. spor towe. 22.30 Z wokandy — aud. 22.45 Nowości literatury światowej 23.05 Rep. z koncerxu Warszawskiego Koła ZKP. PROGRAM III na UKF 97,6 I 67,94 MHz na dzień 10 bm. (wtorek) 17.00 Program wieczoru. 17.05 Co kto lubi. 17.30 „Zielonooki potwór" — ode. pow. 17.40 ,,Od pier wszego nagrania — „Czerwone Gi tory". 18.00 Ekspresem przez świat 13.06 ,,Nagle wstał" — wodewil. 18.25 Jazz do zabawy. 18.45 Zapra szarny do tańca. 19.00 Naokoło świata. 1.9.15 Barok w muzyce. 19.35 Olsztyński Merkurvusz. 20.2o Nowe, nowsze i n&jnowsze. 21.00 Ostatki, ostatki.. 21.20 Przeboje na start. 21.49 Na poboczu wielkiej polityki. 21.5o Opera tygodnia. 22.00 Fakty dnia 22.03 Gwiazda siedmiu wieczorów. 22.15 „Ogniem i miechem". 22.45 Przeboje zza A-tlantyku. 23.00 Wiersze A. Rymkiewicza, 23.03 Barok w muzvce. (II) — konc. 23.50—24.00 Na dobra noc śpiewa M. Mikołowa Sekretariat redakcji 1 Dseiai Ogłoszeń czynne codziennie od godziny 10 do 16. w soboty od *©• tl2iay 10 do 14. tTELEFOlMY 97 - MO. 98 — Strai Pożarna. 99 — Pogotowie Ratunkowe. Inf. kolej. 32-51. TAXI k 39-09 — nl. Starzyńskiego. 38-24 — pl. Dworcowy. Tax} bagaż 49-80. ilYZURY Dyżuruje apteka nr 19 prxy *1. P. Findera 38, teł. 47-16. gJflWSTAWY MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — nieczynne. MŁYN ZAMKÓW V — nieczynny KLUB „EMPIK" przy 11I. Zamenhofa — wystawa prac art pla styka — Andrzeja Słowika. ZAGRODA SŁOWIŃSKA W KLUKACH — nieczynna. I~K I IM O MILENIUM — Kleopatra (USA od lat 14) pan. Seanse o godz. 13.30, 17 i 20.30. POLONIA — Adolf (franc. od lat 16). Seanse o godz. 13.45 16, 18.15 1 20.30. GWARDIA — Zdobycz (frano* od lat 18) pan. Seanse o godz. 17.30 i 20. USTKA DELFIN — Gwiazdy Egeru I i *ł s. (węg. od lat 14) pan. Seanse o godz. 16, 18 i 20. •' • • . 'v i GŁÓWCZYCE STOLICA — Gringo (wl. Od l*t" 16) pan. Seans o godz. 19. USIALI N Kraksa na drodze 9 W niedzielę w miejscowości Kołdo\yo na trasie Człuchów — Rzeczenica w r.iebezoicc?ny poślizg wpadł f:at-125 P kierowany przez mieszkankę Koszalina, Lud miłę D. Samochód wjechał na przydrożne drzewo i uległ poważ nym uszkodzeniom (straty około 50 tys. zł). W wypadku ogólnych obrażeń ciała oraz złamania obu nóg doznała Ludmiła D., a jadący wraz z nią Marian D. — o-prócz zewnętrznych obrażeń — u-Iegł przypuszczalni* wsirząśnie-niu mózgu. Obojp zofrtali przewie zieni do szpitala w Człuchowie. na falach Średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 63,92 Mili na dzień 10 bm. (wtorek) 7,15 Serwis inf. dla rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 7.25 Mówili i pisali o nas. 145.05 Kolorowe melo die. 16.25 Przeglądamy nowę KSiąz ki. 16.30 „Rozmyślania za murem odosobnienia" — rep. T. chowiaka. 16.45 Muzyka popularna 16.55 Reklama. 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża. 17.15 „Wałec kie drogi zwycięstwa" — aud. słowno-muz. H. Livor Piotrowskiego i J. Zesławskiego. 18.15 Ser wis inf. dla rybaków. pTSŁEWlJ/1 na dzień 10 bm. (wtorek) 10.20 ..Kwadrans po nieparzystejł pol. film TV z serii ,,Czterej pan certa i pies". 16.35 Program dnia. 16.40 Dziennik. 16.50 Telewizyjny Ekran Młodych. 18.35 „Komunikacyjne perspektywy" — rep. 19.20 Dobranoc. 19,30 Dziennik 20.00 Omówienie programu. 20.1.0 ,,Kwadrans po nieparzystej" pol. film TV z serii „Czterej pancerni i pies" —ode. 10. 21.25 Muzyka lekka, łatwa s przyjemna Scenariusz Lucjan Ky dryński i Janusz Rzeszswskj Wy konawcy: Anna German, Halina Kunicka, Rena Rolska, Irena Santor, Ewa Wisniewska, Zespół „Par tita" M:eczysław Czechowicz* Jan Kociniak Jerzy Połomski. Tadeusz Ross oraz zespół baletowy z solistą Gerardem Wilkiem. Prog ram prowadzi Lucjan Kydryński. 22.00 Dziennik. 22.15 Program na Jutro. PROGRAMY OŚWIATOWE 9.0o Dl3 szkół: język polski (ki. II lic.) Aleksander Fredro „Zemsta". 10.00 Dla szkół: fcl. IV „Kurpiowskie wycinki". 12.00 Z cyklu: „Wybieramy zawód": „Praca w zawodach hutni czych". 12.45 i 13.55 Przysposobienie rolni cze ,,Pomoc przy porodzie i pielę gnacja noworodka". 14.25 ł 22.20 Politechnika TV: ma tematyka — rok I. .15.00 i 22.55 Politechnika TV: matematyka rok I. (woj) KZG zam. B-41 S-S Str. 8 GŁOS nr 41 (5434) a z Arafatem m T AfflOT rozbity był Im I Prz^ bitych ska- I m ^ach zwisa^cych P°" L w nac^ głowami żołnie-rzy spowitych w chusty I umundurowanych w kiepskie drelichy. Pogotowie było pełne tego dnia, samoloty izraelskie parokrotnie atakowały rejon Ai Sałat i obawiano się, że desant może zniszczyć obozowiska feda-inów. Po skrupulatnej kontroli wprowadzono nas do wnętrza namiotu. Na podpórkach spoczywały karabiny, a jedynym umeblowaniem były pełne skrzynki amunicji. Usadowiono nas w kącie namiotu i jeden z żołnierzy kręcić zaczął korbką telefonu polowego. Po chwili zaroiło się przy wejściu. Wbiegło kilku żołnierzy z brania gotową do strzału, wśród nich średniego wzrostu ubrany w wiatrówkę mężczyzna w chuście spowijającej głowę i okularach szczelnie przysłaniających oczy. — A bu Mohammed — przed stawił go przewodnik. Czułem że rozmowa toczy się z kimś bardzo znacznym. Wśród żołnierzy widać było, z jakim szacunkiem odnoszą się do A-bu. Rozmowa dotyczyła podstawowych zadań El Fajah, zarówno w zakresie walki zbrojnej jak i w kategoriach politycznych. Wszystko, co mó wił Abu Mohammed, było ści śle wyważone, logiczne i zwarte. Szczególnie utkwiło w pamięci zdanie: — „Nie wiążemy się w tej chwili z żadnym arabskim ruchem politycznym, naszym zadaniem jest walka ze syjonistycznym charakterem Izraela, a nie z ludnością żydowską. Naturalnie oparte to być musi na rewolucyjnym ruchu palestyńskim. Po latach prawo do zie mi i pracy w Palestynie będą mieli, jeśli chodzi o Arabów przede wszystkim ci, którzy o nią walczyli". Wskazując na grupę wychudzonych i nie najlepiej umun durowanych żołnierzy, dodał z uśmiechem: „Jak pan widzi, burżujów i landlordów nie ma wśród nas". Wreszcie Abu Mohammed, zmieniając temat, wypytywać począł o Warszawę. — „Pamię tam ją dobrze — mówił — by łem tam w czasie Festiwalu Młodzieży jako przywódca gru py Palestyńczyków". Dopiero wiele dni po powro cie z obozów partyzanckich w Jordanii wyjaśniło sie, kto był moim rozmówcą. Na pierwszej stronie jednego z wielkich magazynów ujrzałem twarz Abu Mohammeda, czyli Jasira Arafata. Dziś większość dotyczących p.o szczegółów biograficznych jest znana. Jasir Arafa-t urodził sie w Jerozolimie w 1929 roku. Nazwisko Arafata wypłynęło w latach 1917—48 f "kiedy cała rodzina, a więc ojciec i brat wstąpili do organizacji. której nazwa oznacza w wolnym tłumaczeniu ,,wojnę u-święcona". Były to oddziały milicji Arabów palestyńskich, powstających dla przeciwstawienia się energicznej i wszech stronnej działalności nacjonalistycznych organizacji sy j on i st y czn y eh. wal-czących przeciwko mandatowi brytyjskiemu, ale otwierających także drugi front przeciwko rdzennej ludności arabskiej. W chwili, kiedy wojna wewnętrzna przerodziła się w konflikt Izraela z sąsiednimi państwami arabskimi, Arafat przeżył pierwszy dramat. Zgi nął jego brat. Po przegranej Arabów i ustańowienju państwa Izrael Arafat jeszcze na OD STAŁEGO KORESPONDENTA AGENCJI ROBOTNICZEJ W ALGIERZE jakiś czas zanurzył się w kon spirację, prowadząc walkę na Półwyspie Synaj. Wreszcie, jak wielu Palestyńczyków, znalazł się w Egipcie, gdzie podjął studia inżynieryjne. W 1952 roku został przewodniczą cym Federacji Studentów Palestyńskich i wziął udział w tzw. małej wojnie w strefie Kanału Sueskiego przeciwko znajdującym się tam wówczas kontyngentom armii brytyjskiej. W znacznie szerszych rozmiarach zdolności dowódcze Arafata ujawniły się w czasie agresji izraelsko-brytyj sko-francuskiej na Egipt w ro ku 1956. Armie napastnicze o-kupowały Port Said i wyrósł tam natychmiast podziemny ruch oporu, opierający się przede wszystkim o studentów z Aleksandrii. Inżynier staje się głównym ekspertem tego ruchu w zakresie organizacji sabotażu i dywersji. Po wycofaniu sie armii obcych Arafat przeszedł do wojska egipskiego. D0 roku 1957 przebywał w Kairze, potem wyjechał do Kuwejtu. Znajdowała sie tara zresztą wówczas sipora grupa inteligencji palestyńskiej, stanowiąca cześć kadiry administracji tego kraju. Eksplozja naftowa nad Zatoka Perska ściąga tysiące Łudzi poszukujących pracy i chleba. Palestyńczycy stanowią wśród nich zdecydowaną większość. Wydaje się., że w tym czasie skrystalizowała się wyraźniej koncepcja organizacji El Fatah. Dziaiaia ona już wówczas zarówno w Izraelu, jak i w obozach wychodźczych, ale było to wciąż mało znane u-grupowanie. W szerszym zaikresie rozwinęło się ono dopiero w roku 1965. a więc na dwa lata przed agresją izraelską. Powstały pierwsze zalążki oddziałów zbrojnych. W tym też roku Arafat znikł z Kuwejtu. W istocie autentyczny rozgłos i zasięg organizacja zdobywać zaczęła po wojnie pię ciu dni. Świat arabski poniósł porażkę militarną, ale wkrótce akcje zbrojne zaczęły się nasilać, w obozach szkolą się tysiące partyzantów i mówi się już o 20 tysiącach ludzi przygotowanych do walki. Z dnia na dzień staje się oczywi ste, że rodzi się nowa siła po lityczna i militarna. W związku z robiciem ruchu palestyńskiego, Arafat był w trudnej sytuacji. W namio cie pod skałą w Jordanii, Ara fat mówił nam, że nie łączy się z żadnym znanym kierun kiem politycznym w świecie arabskim. Pragnie mieć swobodę manewru. Okazuje się, że słusznie. Po raz pierwszy w historii Arabów palestyńskich zaczęli oni skupiać się wokół jednej organizacji — El Fatah i Jasira Arafata. W Kairze doszło w roku 1968 do konferencji, w wyniku której zdecydowana większość organi zacji palestyńskich połączyła się w dzisiejszą Organizację Wyzwolenia Palestyny z przewodniczącym Arafatem. Bazę zjednoczenia stanowiła myśl wojskowa i polityczna, wyra żana od lat przez Arafata, że tylko walka zbrojna może przynieść realizację aspiracji narodowych Palestyńczyków. Kiedyś w innym już miejscu i w innym czasie Arafat powiedział mi: „Uważano nas za uchodźców i obiekt filantropii międzynarodowej, podczas gdy jesteśmy takim samym narodem jak inne, tyle że może bardziej nieszczęśliwym". W ostatnich latach OWP i jej przywódca osiągnę li poważne wpływy. Arafat, który niegdyś walczyć musiał o każdy karabin, każdy grosz, dziś otrzymuje wielomilionową pomoc ze wszystkich źródeł arabskich. Patrzyliśmy jak w Kabacie zasiadł przy ogrom nym stole w czasie konferencji na szczycie w sąsiedztwie monarchów i prezydentów, jak równy z równymi. Potem mówił na konferencji prasowej: „Nie dziękujemy za pomoc, jaką nam okazano. Pomoc ta jest rewolucyjnym obo wiązkiem każdego, kto zrozumiał nasze cele narodowe". Człowiek, który pod przybranymi nazwiskami przedzierał się przez granicę, człowiek za którego wywiad izraelski o-fiarowuje w tej chwili milion dolarów, otoczony jest szacun kiem bliskich i respektem wrogów. Nie ma dziś nikogo, kto negowałby, że na Bliskim Wschodzie powstała nowa siła polityczna i wojskowa. TADEUSZ JACKOWSKI •SPORT • SPORT • SPORT • SPORT• SPORT • SPORT*SPORT MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW E. Kaczmarzyk w finale W Puławach odbyły się półfina ły . Xli Mistrzostw Polski kibiców organizowanych przez TKKF i redakcję „Sztandaru Młodych". Uczestniczyło 1,9 kibiców, zwycięz ców eliminacji wojewódzkich. Do finału, który odbędzie się 22 bm. przed kamerami TV zakwali fikowali się: Edward Kaczmarzyk (Koszalin), Marian Wierszyc ki (Poznań) i Waldemar Mazur (Olsztyn). W lidze Iiofcefowej Największa niespodzianką niedzielnej serii spotkań I ligi hoke ja na lodzie była przegrana przo downika tabeli GKS na własnym lodowisku z Pomorzaninem. Wice lider tabel; — Baildon po dwóch porażkach spadł na 3 miejsce w tabeli ustępując miejsca nowatorskiemu Podhalu. A oto wyniki spotkań rozegranych w niedzielę: GKS — Pomorzanin Toruń 2:4 (0:0, 1:0, 1:4). Podhale — Baildon 4:3 (1:2, 2:0, 1:1). Górnik Murcki — Polonia Bydgoszcz .4:2 (1:0, 0:0, 3:2). Cracovia — Naprzód Janów 3:2 (2:0, 0:2, 1:0). Pierwsze nagrody dla najlepszych sportowców Dorocznym zwyczajem zwró ciliśmy się do niektórych koszalińskich organizacji i instytucji z prośbą o ufundowanie nagród dla 10 najlepszych sportowców woj. koszalińskiego w 1969 roku, wybranych przez Czytelników naszej gazety w wielkim Konkursie--Plebiseycie. Miło nam odnotować już pierwszych ofiarodaw ców. WKKFiT w Koszalinie poinformował nas, że zakupuje cenną nagrodę dla Mariana Talaja, który uznany został najlepszym sportowcem ubiegłego roku. M. Tałaj otrzyma również puchar — nagrodę „G?o«u". WZGS w Koszalinie przeka- zał dwa budziki a PKKFiT w Sławnie — kawiarkę domową. Serdecznie dziękujemy ofiarodawcom i jednocześnie prosimy inne instytucje i organizacje o przekazywania redakcji nagród dla sportowców. Zorganizowanie imprezy podsumowującej Plebiscyt, »a której wręczone zostaną nagro dy, przewidujemy pod koniec bieżącego miesiąca. W czasie tej imprezy najlepszy sportowiec województwa wylosuje również nagrody dla Czytelni ków, którzy trafnie wytyP0-wali dziesięciu najlepszych (Jar* Sukces zapaśników słupskich Do udanych zaliczyć roależy występ młodych zapaśnik6w Piasta Słupsk w mistrzostwach Polski juniorów w za pasach w stylu klasycznym, które odbyły się w ub. sobotę i niedzielę w Bydgoszczy. W mistrzostwach uczestniczyły reprezentacje 16 okręgów. Tylu też zawodników wystąpiło w każdej kategorii wagowej. W tak licznym gronae słirpszczan.ie zajęli kilka punk towanych miejsc. I tak w kategorii wagowej do 70 kg W. Zawadzki był trzeci. Trzecie miejsce wywalczył również Z. Mosiewicz w kategorii do 75 kg. Zb. Szukało zajął piąte miejsce (w w. do 48 kg), a K. Zawadzki — szóste (w w. do 52 kg). (jar) Narciarskie mistrzostwa świata w konkurencjach alpW* skich w Val Gardena (Wiochy). Na zdjęciu: Andrzej Bachleda na trasie slalomu specjał" nego, w którym zajął dziesiąte miejsce. CAF — Unifa* ^ Zwycięstwo A. Kupczyka w Seattle Bardzo dobrze spisali się na si Lekkoatleci startujący w między narodowym mityngu halowym w Seattle (stain Waszyngton). Andrzej Kupczyk zajął i miejsce a Werner i Nowakówa wywalczyli 2 pozycje. W biegu na 1000 y zacięty pojedynek stoczyli Polak Kupczyk i Amerykanin Sandison. Wygrał Kupczyk w czasie 2.12,0, wyprze W 1 iidzo koszykówki W przeciwieństwie do so- nej formy. Uzupełniając wczio-bóty, w niedzielę mecze n,ie rajszą informację podajemy, dostarczyły większych emocji. Koszykarze, po przerwie w mistrzowskich rozgryw- że L>ech Poznań pokonał wysoko Baildon 99:63 (49:25) a AZS Toruń przegrał u siebie kach, nie osiągnęli jeszcze peł ze Śląskiem 65:73 (26:34). Oto tabela po 13 kolejkach. 1) Śląsk Wrocław 11 2 24 1946—857 2) Wybrzeże Gdańsk 10 3 23 1016—949 3) Wisła Kraków 9 4 22 1015—882 4) Lecb Poznań 9 4 22 1003—910 5) Polonia W-wa 8 5 21 10-17—977 6) Legia W-wa 7 fi 20 1062—1012 7) AZS W-wa 7 6 20 1054—1069 8) Korona Kraków 5 8 18 905—972 ») Lubiinianka 5 8 18 902—956 10) AZS Toruń 5 8 18 910—97S 11) Baildon Kat. 2 11 15 886—1012 12) Spójnia Gdańsk « 13 13 832—1166 dostarczyły większych emocji. Koszykarze, po przerwie w mistrzowskich rozgryw- dzając na mecie o 2 metry rywala W biegu na 60 y ppł. Nowakowa i Amerykanka K *. van Wolveiaere uzyskały , sam czas 8,2. Sędziowie przyzna-" j jednak zwycięstwo AmeryJsanc®v Amerykanin Len van Hofwege wygrał bieg na 400 y w 49,5 Drugie miejsce zajął miso Europy Jan Werner — 50,2. . Nie powiodło stię natomia®* Henrykowi Szordykowskiemu, ry startował w biegu na 1 Do ostatniej prostej PoLak był czele. Kiedy biegacze rozpoczś finisz nastąpiło zderzenie i kowski oraz jeden z zawodniko amerykańskich przewrócili Nasz zawodnik nie odniósł J** szczęście żadnej kontuzji. Podczas halowego mityngu te* koatletycznego w Seattle A ni ery kanka Doris Brown przebiegi 1500 m w 4.21,1. Jest to nieoficjaj ny halowy rekord świata. V Z chczasowy najlepszy wynik aar1^ żący do Kolesnikowej (ZSRR) nosił 4.29,4. Podczas zawodów lekkoatlety^ nych w Berlinie Hartmut nick (NRD) poprawił swój hal j* rekord Europy w pchnięciu kU* riie tylko pozwala z siebie dworować, ale jeszcze podsuw im argumenty. Natomiast w czwartej kompanii strzeleckiej 3. pp, w rej dowódcą 2. plutonu jest eks-kadet, chorąży Karol Konopka — rozmowa tyczyła bardziej szlachetnego metal » mianowicie — platyny. Powodem, jak zwykle stał się Leon Kora, 32-letni z Krakowa, człowiek, który do wojny nie splamił się biście pracą. Ojciec miał skład futer, stać go więc był° ® to, by syn ukończył wyższą szkołę handlową w Mediolan*/* by zjeździł niemal wszystkie europejskie stolice. Po vvyJ?^a ku samochodowym, któremu uległ Leon, wstawiono niu dw sztuczne żebra... z platyny. — Widzisz, jaki ty jesteś drogi człowiek — pokpiwają ledzy. Kora zaś, zniechęcony, kiwa głową. — Co z tego, że mam platynę, kiedy jestem głodny f* pies. Jak trzy, jak cztery psy! Żeby to jeszcze kiedyś w ^y ciu człowiek mógł się najeść nie tylko do syta, ale i si»aC nych potraw. — Najesz się, najesz. W razie czego sprzedasz jedno — Koniec przerwy! Maszerować! Po sąsiedzku huczy potężnym głosem nowy zastępu wódcy 1. kompanii rusznic ppanc do spraw liniowych, Pry mus podchorążówki, podporucznik Zygmunt Huszcza. — Szybciej! Szybciej! Idą w mozole, znów mieszają błoto, tym gorsze, mające twardego podkładu bitej drogi. I