ZANIEPOKOJENIE W ONZ na wyspie Szaduan Eskalac a izraelskiej aqresji • KAIR, PARYŻ (PAP) Z doniesień agencyjnych wynika, źe na wyspie Szaduan u wejścia do Zatoki Śueskfej gdzie w miniony czwartek rano wylądował desant izraelski, trwają zacięte walki. Wojska egipskie parokrotnie przechodziły do kontrataku. Dochodzi także do starć powietrznych. Wojsks izraelskie rozpoczęły desant w czwartek o godz. 8 czasu warszawskiego. Po 6 godzinach wyjątkowo krwawych walk — jak podaje agencja MENA — udało się opanować część wyspy Sza duan. Reszta wyspy pozostaje nadal w rękach jednostek egipskich. Jak ujawniły źródła izraelskie, celem operacjii desantowej było opanowanie całej wyspy oraz wzięcie do niewoli jak największej liczby egipskich żołnierzy. Oba te zadania nie zostały wykonane, bowiem z 62 żołnierzy egipskich stanowiących garnizon Sza- duan, poległo według rzecznika egipskiego 50. Reszta wraz z jednostkami. które przybyły na pomoc, zajmuje pozycje w północnej części wyspy. Izraelski szef sztabu generalnego, gen. Bar Lev, oświadczył według agencjii Reutera, że opór jednostek ZRA jest wyjątkowo silny. Wielu Izraelczyków zginęło od kul egipskich strzelców wyborowych. Ich straty sięga>ją blisko 60 zabitych. Bar Lev dodał, że Egipcjanie odpowiadali ogniem na wezwania do złożenia broni. (Dokończenie na str. 2) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW tACZCIE SIE' StUPSKI KOK XVIII Powstała Rada Społeczna W.S.L (Inf. wł.) Zgodnie z ustawą z 5 listo pada 1958 roku, przy sokołach wyższych powstawać mogą rady spoieczne, skupiające działaczy politycznych, społecznych, gospodarczych i kulturalnych. Zadaniem rad jest pogłębianie więzi między wyższą uczelnią a środo wiskiem. Mają one pomagać szkołom wyższym przede Wszystkim w realizacji zadań dydaktyczno-wychowawczych (współpraca przy organizacji praktyk studenckich, udział Praktyków — fachowców w pracach szkoły, współudział w planowaniu badań nauko (Dokończenie na str. 2) juua__ TB LEGRAGICZNYM Lx®1-1 w współpraca • WARSZAWA W siedzibie ZG SDP w Warszawie podpisano protokóły o współpracy na rok L97o między organizacjami dziennikarskimi Polski oraz CSRS, NRD, i SR Rumunii. protest nrd • BERLIN MSZ NRD zaprotestowało w nocie skierowanej do rządu Nrf przeciwko wysunięciu przez ten kraj na XVI sesji Swia towego Związku Pocztowego roszczenia do wyłączności reprezentowania całych Niemiec budżet nrf • BONN Pod przewodnictwem "kanclerza w. Brandta obradował rząd boński. Tematem posiedzenia był budżet federainy na rok 1970 oraz sprawa tzw. Srednioterminowego planowa nia finansowego na iata 1370 —1973. Fo^ocfo • WARSZAWA (PAP) Jak przewiduje PIHM dziś wy st3pi zacnmurzenie duże miejsca większe przejaśnienia; na południu kraju gdzieniegdzie drob-£e opady śniegu. Lokalne mgły. Temperatura maksymalna od mi °us 12 st. na północnym wscho-Qząe, do minus 7 st. w centrum; *nuius 5 st. na zachodzie, wiatry i umiarkowane, zmienne. Nakłąd: 136.563 i Nr 24 (5417) UMMM Organ KW PZPR Wydanie sobotnie Sobota, 24 stycznia 1970 r. .ROBLEMY • WARSZAWA (PAP) Wczoraj obradujący w Warszawie V Krajowy Zjazd Związku Zawodowego Pracowników Książki, Prasy i Ra i dia kontynuował obrady. Toczyła się dyskusja plenarna oraz obrady delegatów w grupach środowiskowych: pra eowników prasy, radia i telewizji, wydawnictw i księgarzy. Zjazd podejmie uchwałę wytyczającą kierunki działania Związku w najbliższych 3 latach i wybierze władze związkowe na nową kadencię. CZYN NA 25-LECIE Dom Rzemiosła w Słupsku • Cisni. wł.) Czynem społecznym ©ra/z ze składek słupskich rzemieślników został wybudowany w Slnpskn kosztem około 3 min zł okazały Dom Rzemiosła. W trzykondygnacyjnym budynku, usytuowanym w centrum miasta, mieszczą się biura Koszalińskiej Izby Rzemieślniczej , Delegatury Centralnego Związku Spółdzielni Zaopatrzenia oraz Cechu Rizemiosł Różnych. Parter przeznaczono na część handlową. Mieści się tam Dom Handlowy, w którym sprzedawane są wyroby rzemieślników z naszego województwa i całego kraju. Wczoraj! odbyło się otwarcie tej placówki, pięknego czynu słupskich rzemieślników na 25-lecie powrotu Ziem Zachód nich do Macierzy. Uczestniczy li w nim m. im. I seikretarz KMŁP PZPR w Słuptsku, Jan Stępień, sekretarz WK SD — Adam Matwijows'ki oraz przedstawiciele licznej rzeszy rzemieślników. W przyszłości, w Domu Rze miosła, będzie się koncentrować życie słupskich rzemieślników, a Dom Handlowy stanie się nie^ tylko placówką handlową, iecz przede wszystkim stałą giełdą rzemieślniczych towarów. (a-m) ZDJĘCIA: CAF OLSKA — od morza do gór, leninow skie ślady. Dcm w Poroninie, w którym mieszkał, teraz zamieniony na licznie odwiedzane muzeum, i cela nowotarskiego więzienia, gdzie przyszło „niebezpiecznemu" Lenkio-wi spędzić pewien czas. I inne ślady — urzeczywist nienie jego zwycięskich idei. Huta jego imienia, sta nowiąeą i symbol, i rzeczywistość przemysłowych przemian w PoJśce, będąca wzorem gospodarczej współpracy między naszym i radzieckim krajem. Stocz nia im. Lenina, ta dzięki której dołączyliśmy do światowej czołówki budowniczych statków. Pamiątki przeszłości, pomniki dzisiejszej pracy. Z imieniem Lenina, jego myślą i dziełem jak najściślej związane. Czekanie na pretekst, czy też wykorzystywanie pretekstu, stało się w niektórych przypadkach metodą. Jest np. w zakładzie pracownik, który me wykonu je swoich zadań, stale upi ja sry- \ tyjskiej Kolumbii w jednym z domów wybuchł pożar. W płomieniach zginęła matka wraz z sześciorgiem dzieci. W związkn ze śmiercią Kolegi mgr. Wiktora Kuczyńskiego b. sędziego Sądn Powiatowego b. kierownika Państwowego Biura Notarialnego i radcy prawnego wyrazy współczucia RODZINIE składają PRAWNICY — CZŁONKOWIE KOŁA ZRZESZENIA PRAWNIKÓW POLSKICH W SZCZECINKU Koledze Eugeniuszowi Sztobnikowi wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci ŻONY składają CZŁONKOWIE OGNISKA ZNP NR 15 GłJOS Str. 3 W rybołówstwie pierwsi przodownicy (Inf. wł) Współzawodnictwo o tytuł najlepszej załogi w rybołówstwie morskim trwa od pierwszych dni roku. Już na początku stycznia zaczyna się zacięta rywalizacja o przodownictwo w przedsiębiorstwie i całym rybołówstwie, a jej rezultatem jest zwykle przedterminowe wykonanie zadań. Tak też jest w bieżącym ~ .,K»ł Eugeniusza miesiącu. Wczoraj dwa przed '^",^"'1'^ , . , , , . , Marczaka obie po 3t» ton, wsrod siębiorstwa rybackie srodko- kutrów 17-metrowych — załogi wego wybrzeża: „Barka" i „Koł-n" Stefana Nowego i „Koł „Korab" zameldowały O przed 76" Wacława Jaśkiewicza po 32 terminowym wykonaniu swo- to^y' „Korabiu" jednakowv wy- ich miesięcznych zadań. Ryba nik po 69 ton osiągnęły aż trzy cy „Barki" złowili do wczo- »«*<»«> superkutrów stalowych; rai in^n ton rvh a Knrahia" »Ust 105'' Zygmunta Kustusza, raj 1050 ton ryb, a .Korabia >Ust im» Wacława Dzietczvka 1 1462 tony. „Ust 109" Mariana Bsdry. Wśród W „Barce** przodują załogi; w załóg „siedemnastek" po 35 ton a Krupie superkutrów stalowych — więc najwięcej złowiły załogi »»Koł 155" szypra Jana Madej- „Ust 53" Czesława Bryńczaka i skiego wynikiem 43 ton, wśród „Ust 61" Stanisława Rdesta. ■alóg superkutrów drewnianych (wł) W PRZEMYŚLE WŁÓKIENNICZYM Nowe tkaniny ze Złoeieńea i Okonka (Inf. wł) Konferencje samorządów robotniczych w zakładach przemysłu wełnianego w Złocieńcu i Okonku zatwierdziły już Plany produkcyjne bieżącego roku. W porównaniu z ubiegłym rokiem przewidują one dość znaczne zmiany w wartości produkcji oraz jakości wytwarzanych tkanin. Wartość produkcji towaro- n* Zbytu jest niższa. Nie zmie- Wei Zakładńw Pr7pmv«?hi W<=>ł nia si? natomiast ilość produkowa Z J /j3Klaa°W ±^-zemySiU Węi nych tkanin Wydział tkalni ma lanego W Złocieńcu będzie nawet plan wyższy o 2 proc. o 12,7 proc. wyższa od ubie- „ . t , . . , głornorn^i Oprócz koców fabryka w Okon siurocznej. ku będzie produkowała, podobnie jak w roku ubiegłym tkaninę na ZADECYDUJE O TYM przede spodnie młodzieżowe — arizonę Wszystkim bardziej szlachetny a- oraz tkaniny ocieplające do obu sortyment tkanin. Załoga złocie- wia. uieckiej „Weiny" podejmuje w bieżącym roku produkcję tkanin Pr^i^te nryer wmor?arfv sukienkowych i kostiumowych. trzy jęte przez samorząay Sędą to tkaniny czesankowo- przemysłu włókienniczego pla Zgrzebne i zgrzebne, wykonane z ny produkcyjne przewidują Przędzy anilanowo-wełnianej i dalszy W2r0st wydajności pra ^iiłlanowo-argonowej. W tej gru ,/ , _ , Pie wyrobów zupełnie nową tka cy. Np. załoga tkalni W Okon Oiną, dotychczas nie wytwarzaną ku zwiększy wydajność pracy * Złocieńcu, będzie tkanina su 0 q 7 pr0c., a Ogólny stan za-kienkowa kolorowo tkana. W o- ~ ic „„au Sóle — jak zapewnia dyrekcja zlo trudnienia będzie O 16 OSOb cienieckej „Wełny" — tegorocz- mniejszy aniżeli W roku U- »a produkcja fabryki charaktery biegłym. *ować się będzie ładnymi kolora »hi. Dość znaczne zmiany nastą Piły również w planie Pomcrs kich Zakładów Przemysłu Wełnianego w Okonku. Planowana wartość produkcji Jest niższa o 12 proc. Zdecydowa o tym zmiana asortymentu pro Aukcji. Zamiast koców anilano-J^ych, fabryka będzie produkowa koce półwełniane, których c« Pożar w Hanowerze • BONN Na terenach targowych w Hanowerze wybuchł z nie znanych powodów wielki pożar. Płomienie strawiły wielką haię targową. Szkody oce niane są na 2,5 min marek. (Wł) • warszawa (pap) Narada sekretarzy organizacyjnych KW PZPR od r^k^°DRi»ra — P0(* przewodnictwem towarzysza Ryszarda Strzeleckiej P TWEM członka Biura _ Politycznego, sekretarza ' KC Ryszarda Strzeleckiego sprawujące kierownictwo po- ny inspirować i kontrolować nictwa politycznego na swo odbyła się narada sekretarzy lityczne nad pracą organizacji działalność komórek admini im terenie działania, organizacyjnych KW PZPR. partyjnych na swoim terenie, stracji państwowej i gospo- Tematy pracy wewnątrz- Na naradzie dyskutowano problemy dalszego doskonale- Głównym ogniwem realdzacji polityki partii są podstawo- darczej, by rzetelnie wyko partyjnej będą w pierwszym nywały one swoje obowiązki, półroczu br. przedmiotem ob- nia stylu pracy instancji i or- we organizacje partyjne. U- przejawiały troskę o warunki rad dziesięciu komitetów ganizacji partyjnych. Podsta wę dyskusji stanowiły wyniki badań dotyczące organizacji działania służyć powinny i metod pracy w instancjach wszystkie poczynania instan-powiatowych, miejskich i dzielnicowych — przeprowa- i apaoratu partyjnego. dzone przez Wydział Organizacyjny KC oraz niektóre komitety wojewódzkie PZPR. macnianiu tego ogniwa, zwięk pracy załóg i właściwe sto- wojewódzkich PZPR. Zwró-szaniu jego samodzielności sunki międzyludzkie. Kadry cono przy tej o- zajmujące stanowiska w ad- kazji uwagę na konieczność ministracji. w instytucjach, w lepszego organizacyjnego przy cjd powiatowych, ich aktywu gospodarce narodowej, wysu gotowywania posiedzeń ple- wane przez partię, odpowiada narnych instancji partyjnych, Za pod/stawę oceny pracy in ją przed partią za realizację tak by miały one roboczy powiatowych trzeba jej uchwał. W tym zakresie charakter, a dyskusja sprzy przyjmować to, na ile i w ja- organizacje zakładowe muszą jała przyjęciu prawidłowych Przemawiając na naradzie kim zakresie następuje proces śmielej korzystać z prawa po ocen i wniosków oraz właści ~ ' ..... zwiększania się roli i aktyw- litycznej kontroli administra wemu programowaniu pracy cji, zwiększać odpowiedział- partyjnej. stancji tow. R. Strzelecki stwierdził, że nowe, coraz wyższe wymogi, jakie stawia przed partią Uchwała Zjazdu i zadania skonkretyzowane przez II i IV Plenum KC stwarzają o-biektywną potrzebę — odczuwaną również przez ogół aktywu i członków partii — dalszego ulepszania stylu pracy instancji i organizacji partyjnych celem umacniania kierowniczej roli part iii we wszystkich dziedzinach jej działania. Chodzi o to, aby maksymalnie i w pełni, rozumnie i planowo uruchomić wszystkie siły naszej partii do realizacji jej uchwał, by podobnie jak i uchwał partii. ności POP w zakładach pracy, na wsi, w instancjach i u- ność członków partii na każ Wskazywano na potrzebę Doskonalenie stylu pracy partyjnej rzędach, czy POP stanowią dyra stanowisku zawodowym prowadzenia stałej analizy siłę polityczną i kierowniczą za wyniki pracy, pokonywać jak POP w danym powiecie w swoim środowisku, w ja- opory i przeszkody, pomagać czy mieście realizuje swoje kim stopniu wykonują swoje w usuwaniu trudności. statutowe obowiązki w dzie obowiązki, wynikające ze Sta- Styl pracy komitetów zak dżinie gospodarczej, politycz ładowych w praedsiębior- nej oraz ideowo-wychowaw w dziedzinie gospodarczej dokonywać jakościowych zmian w programowaniu pracy partyjnej i organizowaniu kontroli wykonania, by intensyfi-kować i stale polepszać pracę stancji i organizacji partyjnych, zwiększać udział, zaangażowanie i współodpowiedzialność za realizację polityki partii przez każdego jej członka. Trzeba więc — z jednej stro ny — upowszechniać wszyst- . , , . . kie dobre, efektywne doświad w P^emyśle i budownictwie 7 . ... rVr^odzą- jest niebezpieczeństwo: - U- cymi z jednego zrodła są nim dostawy amerykańskie: waga, policja! Białe mundury napędzają strumienie piastrów do kieszeni żołnierzy stróżów Drawa i d-orzadku do USA, przyjeżdżających do Sajgonu służbowo i prywat- siena ch^kach nie, na weekend czy urlop, dają zarobek mnóstwu han- Ale syltem ostrzegawczy^ dzte dlarzom, kramikarzom, pośrednikom, spekulantom mniej- }a sprawnie Błyskawicznie «ego , większego kalibru. /pakowan" płachtf 1 ŁAJ SPEKULANTÓW r6w telefonów Władanych była* ^ •prjr r?v1J *°zek z plastyku, małych prze nić się w sąsiednim zaułku, za jl.Si ■ZW,aT)e n^nych lodówek — to znaczy rogiem najbliższej ulicy, w r?T° Pozyala« ze do sajgonsklego portu przy zakamarkach niedalekiej bra- amerykańskim GI-s nabywać szedł kolejny transport tych my w specjalnie dla nich przezna właśnie towarów, w mig prze • OPINIE • ne tylko kontygenty US Ar my, a już potężny aparat kompleksu wojskowo-prze-mysłowego zaczyna szerzyć legendę o „ciosie w plecy", zadawanym „niezwyciężonej" na polu bitwy armii interwencyjnej przez przeciwników wojny, pacyfistów, li-TYM, ŻE BYŁY wice- w plecy". Warto przypomnieć berałów i kryptokomunistów. prezydent USA demo- że jej europejskie wydanie Twórcy tej lansowanej o-krata H. Humphrey kry zrodziło się po klęsce Niemiec becnie teorii dobrze wiedzą, Wygodna teoria SAJ60N: Wszystko na sprzedaż {KORESPONDENCJA WŁASNA AGENCJI ROBOTNICZEJ Z SAJGONU) ezonych Sklepach przedmioty chwyconych przez handlarzy i triumfem donosiłai o przebie- i towary, natychmiast przez wprowadzonych na rynek. £u 1 zwycięskim (?) zakończę Takiej operacji dokonano na przykład w początkach grudnia 1969 roku — nie po raz pierwszy, i na pewno nie po raz ostatni. Kilkuset agentów policyjnych w mundurach i po cywilnemu ruszyło na mia sto. Energicznie przeprowadza no obławę i pościg za uliczny mi handlarzami. Na dwa, lub najwyżej trzy dni opustoszały tak ruchliwe zazwyczaj naroż niki ulic. Prasa sajgońska z nich odprzedawane z zyskiem. Pozwalają one również na ma nipulacje pieniężne, przysparzające krociowych sum spekulantom, operującym na prze mian dolarami, PX-ami oraz piastrami, które z tygodnia na tydzień coraz bardziej tracą na wartości. Stały wzrost cen jest jednym ze zjawisk, które rzucają się w oczy każdemu przybyszowi, odwiedzającemu Saj gon, nawet podczas krótkiego pobytu. Mimo wszelkich sank cji, obostrzeń, restrykcji, na ulicach sajgońskich wciąż znacznie taniej niż w firmowych sklepach można nabyć różnego rodzaju wyroby prze niu „operacji czarny rynek". Istotnie operacja taka się skoń czyła. Potem zaś wszystko roz poczęło się na nowo... Czarny rynek w Sajgonie kwitnie i prosperuje nadal. Tylko ceny idą wzwyż z ty- W KOLORZE SZAROZIELONYM Jeszcze jedna ulica dalej. Tu sklepy są skromniejsze, domy mniej pokaźne, ludzie biedniej ubrani, jezdnia bar- soćnia na tydzień, z miesiąca dziej hałaśliwa. Na chodni- n* miesiąc. Tylko wbrew kach pełno tańszych towarów: wszelkim zabiegom rządu i to cieszące się dużym powo- wbrew szumnym za po wiedzeniem artykuły codziennego dziom prasowym drożeją ceny użytku, również pochodzące Produktów spożywczych i ar-z dostaw amerykańskich, tykułów pierwszej potrzeby. Wszystkie sprzedawane tutaj Restrykcje oszczędnościowe, z przedmioty mają charaktery- odpowiednim hałasem propa-styczny, szarozielony wojsko- gandowym zainicjowane jesie wy kolor lub takież opak owa- ni3 1969 roku» uderzyły prze nie. de wszystkim w ludzi prac-£ Jedna srprzedawt^yni zach- — w najuboższych i najmniej mysłowe, a także wszystko to, wala różnego rodzaju konser- zarabiających. co przywożą w ramach dostaw Wojskowych statki, zakotwiczo ne w porcie u brzegu rzeki Sajgon; wszystko, co składa się na ekwipunek, sprzęt wyposażenie amerykańskiego żoł nierza. Na najbliższym rogu sprzedawane są kolorowe, lekkie koce i walizki lotnicze. Na sąsiedniej ulicy kwitnie handel artykułami technicznymi. Cze góż tu nie ma! Japońskie apa raty fotograficzne „Canon" i wy, pochodzące z wojskowych W Sajgonie nadal kwitnie racji żywnościowych. Inna o- czarny rynek — i wszystko w feruje pulowery, trampki, ręcz tym mieście jest na sprzedaż, niki. Jeszcze inna — płachty Nie tylko towary amerykań-maskujące i zielonkawe haraa skiego pochodzenia i nie tyłki oraz bluzy i wiatrówki o ko rodzima tandeta prodi^o-plamistym „tygrysim" kolorze, wana pod gust Amerykanów. Dokuczają ci owady lub tropi Dość spojrzeć wieczorem na kalne karaluchy? Możesz je ulice miasta, pełne prostytu-wytępić „bombą owadobój- tek i pijanych amerykańskich czą", czyli płynem zawartym żołnierzy, którzy włóczą się w w zielonym flakonie, również poszukiwaniu płatnej miłości, pochodzącym z dostaw wojsko Dość spojrzeć na ulicznych wych. — Zielona latarka dzia- stręczycieli i naganiaczy, któ- tykuje politykę republikani na Richarda Nixona, nie ma nic dziwnego. Ostatecznie liczy on na powtórną szansę w wyborach prezydenckich roku 1972. Ten sam człowiek, który z całych sił popierał politykę eskalacji wojny wietnamskiej, prowadzoną przez swojego szefa, b. prezydenta L. B. Johnsona stroi się obecnie w piórka gołębia. JElząd Nixaraa wie, jak przeprowadzać różne manipulacje polityczne, ale nie wie, jak rządzić: nie ma jas no sprecyzowanych celów i priorytetów politycznych" — stwierdza H. Humiphrey i dodaje: „Jeżeli Nixon nie zdecydu je się na pełne wycofanie z Wietnamu, nie utrzyma się na stanowisku prezydenta i nie będzie mógł rządzić narodem amerykańskim". Humphrey jako żywo przy pominą tu amerykańskich kaz nodziejów, co nie zmienia przecież faktu, że sam należał do twórców agresywnej polityki USA na Półwyspie Indochińskim. Można by jego wynurzenia traktować jaiko kliniczny przykład zakłamania i jego wiary w niedosko nałą ludzką pamięć. W swoim wywiadzie dla hamburskiego tygodnika „Der Spiegel" H. Humphrey zwrócił jednak uwagę na ro dzącą się już w Stanach Zjed noczonych legendę o amery kańskim wydaniu tzw. „noża w 1918 r. Jej twórcy — niemieccy militaryści i od wetów cy twierdzili, że armia niemiecka nie została w I woj nie światowej pokonana na polu bitwy lecz, że otrzyma ła „cios nożem w plecy", za dany przez siły lewicowe, re wolucyjne i że to dopiero zadecydowało o klęsce. Ta wy powiedź Humphreya zasługuje na uwagę. W Wietnamie Pd. znajduje się półmilionowa armia interwentów amerykańskich, jeszcze bombowce B-52 bom bardu ją miasta i wsie wiet namskie; wycofano nielicz- że Nixon realizując politykę tzw. „wietnamizacji" woj ny bynajmniej nie stoi na płaszczyźnie sprzeczności z Pentagonem i rekinami przemysłu zbrojeniowego. Wiedzą, że chodzi tylko o zmianę tak tyki. Trwając przy szerzeniu le gendy o „ciosie w plecy" wy biegają myślą w przyszłość. Dla generałów legenda taka jest niezmiernie pożyteczna w każdym przypadku może usprawiedliwić wszelkie poczynania Białego Pomu i Pen tagontu Z aalkosa Azyl dla Ojukwu PORTUGALIA, ostatni kraj w Europie, który do dziś zachował swoje posiadłości kolo nialne w Afryce, usiłuje je utrzymać, przeznaczając na wydatki zbrojeniowe olbrzymią część skromnego zresztą dochodu narodowego. Najbarw niejsze nawet prospekty rekla mowe nie mogą jednocześnie przesłonić faktu, że Portugalia posiada wśród krajów europejskich^, „.najniższą wydajność z hek tara, ...najliczniejszą tajną policję>m Nie pozbawiony pikanterii jest fakt, że kraj ten, jak do niosły agencje zachodnie, stał się miejscem azylu dla byłego przywódcy b. secesjonistów biafrańskich, gen. Ojukwu, który opuścił svx>ich nieszczęsnych rodaków w tragicznej dla nich chwili, nie omieszkaw szy zabrać ze sobą osobistego „najniższy dochód na gło- białego mercedesa^ wę ludności, Portugalia prowadzi krwa- ...najniższy stosunkowo bud wą walkę z murzyńskimi bo- żet na oświatę, jownikami ruchu wyzwoleń- ;największy procent analfa czego w Angoli i Mozambiku, betów, ...najdłuższy wojskowej, Strauss nie rezygnuje „Minotte", prosto z bazy USA ła precyzyjnie, może kupisz rzy poszukują nabywców łat- na Okinawie. Teleobiektywy i kamery filmowe. Magnetofony i radia kasetowe — ostatni krzyk mody technicznej. To wszystko można znaleźć, kupić, wytargować u niepozornych, często zaniedbanych i rozczochranych kobiet--handlarek, których ręce nad podziw sprawnie potrafią obchodzić się z nowoczesnym sprzętem technicznym. Bywają dni, w których pew nych poszukiwanych na rynku przedmiotów jest mniej. Bywa ją dni, kiedy podaż przewyższa popyt. Jeśli na przykład dziś wzrosła ilość sprzedawanych na bazarze wentylato- Ochrona powietrza, spadochron? Niejeden cudzo- wo osiągalnego „towaru'*, ja-ziemiec odwiedzający Sajgon kim są młode dziewczęta ocze taką właśnie chce stąd wy- kujące klientów za progami niezliczonych nocnych lokali. Casy będzie w tym mieście kiedyś inaczej? Czy może być w nim inaczej, jeśli w Sajgonie, tak jak wszędzie w miastach Południowego Wietnamu, panoszy się przekupstwo, łapówkarstwo, korupcja? Musiałyby nastąpić wielkie, daleko idące zmiany w tym kraju i w tym mieście, aby czarny rynek przestał być zjawiskiem wywierającym wielki, S decydujący wpływ na jego życie. Musiałaby się znaleźć praca — i dostateczna ilość ryżu codziennego dla mieszkańców Płd. Wietnamu, którzy w poszukiwaniu źródeł zarobku chwytają się domokrążnego handlu, pośrednictwa, ulicznej sprzedaży. Musieliby odejść z tego kraju raz na zawsze ci, którzy narzucili mu neok^onialny system wyzysku — najeźdźcy amerykańscy. MAURICE DUVrVDER Przywódca sklej stacji telewizyjnej NBC bawarskiej Strauss zapytany o szanse po- CSU i dziedzic rozumienia Boran z NRD, po- ideowego spad wiedział: ku po Ade- „Odnoszę się do tego nad naoierze, Franz wyraz sceptycznie i nieufnie. Joseph Strauss Możemy wprawdzie porozu- nie ma zamia- mieć się w sprawie koegzy- ru rezygnować stenicji, dopomóc we wzajem z kariery pali- nych odwiedzinach rodzin... tycznej. Ale wymaga się od nas speł- Uporawszy się z trapiącymi mienia warunku, jaJkim jest go w ub. roku chorobami i po uznanie taik zwanej Ndemiec- godziwszy z utratą stanowiska kiej Republiki Damokratycz- ministra w rządzie NRF, roz- nej za państwo suwerenne... winął niezmiernie ożywioną Dopóki to będzie warunkiem dizilałaliność. Przede wszystkim numer jeden, od którego uza postanowił przekształcić CSU leżnia się wszelkie porozumie- w partię kadrową opoizyoji ze nie, nie może, moim Tidainńptm, skrajnie konserwatywnym, być o nim mowy", nacjonalistycznym pro-gramem. Ponieważ Strauss wie, że Zarzuca on nawet przywódcy NRD nie zrezygnuje z tego bratniej CDU, Kiesingesrowi, warunku, taik ijak Polska nie zbytnią miękkość i brak woli może zrezygnować z uznania jednocześnie służy gościną taczas służby kiemu graczowi politycznemu jak przywódca murzyńskiego plemienia Ibo z innej części Afryki, We wszystkich tych faktach nie tylko nie ma sprzeczności, ale wręcz przeciwnie, łączą się one z sobą jak najbardziej konsek wentnie. walki z rządem Brandta. Odegrał on też czołową rolę w debacie parlamentarnej w Bundestagu na temat expos& Brana ta „o sta nie narodu" i perspektywach rokowań ze Wschodem. W wywiadzie dla amery bań granicy na Odrze i Nysie przesz NRF, nietrudno zrozumieć, że jedynym jego celem ijest kontynuowanie polityki zrimnej wojny i wrogości wobec państw socjalistycznych. W okresie kiedy śniegi i mro zy paraliżują komunikację, a zima przysparza ponadtq dzie- wody • •• człowieka tyczna. Według informacji pra przyrody, troski o właściwe we, wyposażając je w odpo-sowych, w NRD — w związ- gospodarowanie glebą, utrzy- Wiednie uprawnienia — jak ku z rozwojem urbanizacji, manie czystości wód i powie- też producentów maszyn i siątki innych trudności, kiedy komunikacji i przemysłu — trza. Proponuje on konkretne sprzętu technicznego. Ci ostat do weekendów i urlopów na ubywa corocznie około 10 tys. poczynania w tym zakresie i ni będą musieli dostosować zielonej trawce daleko, spra- hektarów użytków rolnych, precyzuje obowiązki óbywate- su?oją produkcję do nowych wy ochrony przyrody nie na- które stanowią tam 58,8 proc. li i państwa. wymogów. leżą może do najbardziej pa- powierzchni kraju (czyli o pra M. in. projekt ustawy prze Na przemysł .i zakłady pra-sjonujących. Jednakże współ- wie 5 proc. mniej niż u nas), widuje zdecydowane położę- cy projekt ustawy Rady Pań czesna cywilizacja techniczna a na sto ha powierzchni u- nie kresu radosnej twórczości stwa nakłada też określone o-osiąga takie stadium, że o o- prawnej przypada 286 miesz- i improwizacji (znanej niedaw bowiązki w zakresie organiza chronię przyrody przed jej kańców (w Polsce 150). Za O- no jakże dobrze i u nas w Ko cji rekreacji i wypoczynku lu przemożną ekspansją, a tym drą, a zwłaszcza yy niektó- szalińskiem) w dziedzinie za- dzi pracy, co jest szczegól-samym i człowieka również rych najbardziej uprzemysło- budowywania ośrodków wy- ńie ważne w związku z wpro — mówi się i pisze coraz czę- wionych i zurbanizowanych poczynkowych nad brzegami wadzeniem w NRD pięciodnio ściej i więcej, bez względu na okręgach, sytuacja w zakresie morza, jezior i w najpiękniej wego tygodnia roboczego. porę roku i okoliczności. Po- czystości wód i powietrza mo szych krajobrazowo okolicach. By zaś ustawa po wejściu w dobnie zaczyna być i u nas — że się stać niedługo bardzo Mają one być rozwijane w ra życie nie pozostała tylko spi-dowodem rozwinięta niedaio- trudna, wywołując określone mach jednolitego planu i udo sem dobrych życzeń i intencji no na szeroką skalę akcja pra negatywne skutki społeczne i stępniane w odpowiednich for — jej wykonanie projekt za-sowego klubu krajobrazy", gospodarcze. mach ogółowi, a nie tylko pra bezpiecza zarówno od strony do którego przystąpiło wiele Toteż Niemcy z NRD stara cownikom pojedynczych za- prawnej, jak też funduszy i gazet i czasopism, rozgłośnie ją się (w przeciwieństwie do kładów czy zjednoczeń. środków na te cele. Cały kom radiowe i stacje TV w całym innych wysoko uprzemysłowio Ta sama ustawa proponuje pleks tych spraw uznany zo-kraju. nych krajów, gdzie sporo się konkretne przedsięwzięcia w stał bouńem za jeden z wa- Im kraj bardziej rozwinięty na ten temat mówi ale niewie zakresie ochrony wód i powie ranków efektyumego wykony przemysłowo tym większe ma le robi) uprzedzić niebezpie- trza, przeciwdziałania hjałaso- wania zadań gospodarczego i obecnie problemy na styku cy czeństwo i już obecnie podjąć wi i zatruwaniu osiedli miesz- społecznego roztooju kraju, a wilizacji i naturalnego środo- środki zaradcze. Ostatnio ogło kaniowych spalinami z po jaz- realizacja ustawy — zdaniem wiska przyrodniczego. Przy- szono tam projekt ustawy Ra dów mechanicznych. Do pod- jej inicjatorów — przyniesie kładem — choćby nasz naj- dy Państwa o tzw. kulturze jęcia konkretnych kroków zo wielkie i konkretne korzyści bliższy sąsiad zachodni, Nie* wiejskiej, który kompleksowo bowiązuje ona zaróumo gospo w tych dziedzinach. snieefca Republika Demokra- ujmują problemy ochrony darzy teremt rady narodo- - A. POLAN Z MAPKĄ W RĘKU Nowy partner To* j, Aeopoiawrie/ JaŁ już informowaliśmy, lUto* darwtno kraj nasz nawiązał śtosux\_ Jci djyptlomatyozne na sszczelbhi ambasadorów z Jeszcze j-edrcym państwem afryflcańslkim. Oto garść imiformatcji o tym kraju: REPUBLIKA ŚRODKOWOAFRYKAŃSKA powstała na terytorium, które d.o 1360 roku stamowiło Jedną z kolonii framcustkich. Kraj ten uzysikał pełną nieipodieglośl w sierpniu 1960 roCfcu i stał sfa członikiem ONZ. Republika Środkowoafrykańska 1est krajem niezaangażowamym, prowadzącym politykę przyjadtod i współpracy ae w»zysrtJk4mi na-i'odalrrui świata, zafbiegaijącym o u~ mocnienie Jedności krajów kontynentu afrykańskiego. RepuMilka zajmuje ofastear MT tys. km kwadratowych. zamjesK- vi}'.*-Mi 1 d<\n wn r)t'Avv 40 proc. powierzchni krają, t» poru.s ii<4te dziewiczym lasem tropikalnym ofaszary. W pozostałerj części kraju znajełują się rejony wprawne i sawanna.. Podstawą gospodarki repnbHki jest rolnictwo i hodowla bydła. Uprawia się głównie bawełnę, rośliny ołe&srbe, zboża. Reaflizuje się prograim modierndzacji rolnictwa i wprcwadzainia uprawy roślin przemysłowych Jak: kauczuku kokosów i roślim leczniczych, pogłowie bydła wynos:! około 400 tysięcy sztuk. Roizwijana Jest p»la_ nowa eksploatacja lasów. Odbywa się m. in. eksport mahoniu ! Innych gatunków szlachetnego drewna. Rozwija się przemysł tekstylny spożywczy, drzewny i papierniczy. Badamia geolo-giczsie ustaliły, że kraij dysponuje bogatymi złożami uranu, miiedzi, cynku I wysokoprocentowych rud żelaza. MAGAZY PRAW wm. MłESDZYNA^sS^TtODOWYCH HraBun GŁOS nr 24 (5417) W n Na parkanach i murach miast,a Lenin rękę wyciąga w zapale Jakby sprawdzał czy komunizm już nastał Jakby mówił ja was ganię i chwalę Lenin w książce Lenin w sztandarze Wskazuje odtąd jedyne wszystkim cele Przechodzącym patrzy wprost w twarze Jak w lustrze przegląda się w swym dziele Lenin najpiękniejsze skupia symbole Były lata ile słuszności tyle Lenina Więc dzisiaj patrzy na kilka pokoleń I jakby wciąż karcił i wypominał 11 O O' o Str. 5 PAMIĘCI MAJAKOWSKIEGO Ja wyspa co nagle odpłynęła z morza tiumu Ja iskra która w tłumie świeci i którą tłum gasi Stoję pijany tłumem na umór I własne ja do mnie się łasi W poezji jam tłumem w tłumie być tłumem nie umiem I jeszcze fala za falą jeszcze ostatni tłumu krąg • Zamknięty w sobie czekam na gong 1 nagle wytchnienie ocalenie uświadomienie Oto ja w sobie i ja z otoczenia Ja do przebaczania i ja do przebaczenia III I znowu płynie moskiewska ulica Z tłumem kolorowym od czerwieni 1 ja samotny siebie tędy przemycam Wśród umarłych za ideę ceni Idzie obok mnie John Reed z czupryną Rozwianą jak szturmówka na wietrze Idą inni wciąż padają i giną-- I ja ze strachem że wiatr mnie zetrze I mówię do John Reeda w malignie Gorączce wielkich idei — John Reedzie Czemu do wszystkich twój zapał nie przylgnie I do wszystkich twoja prawda nie przyjdzie Obok mnie Francuz i Włoch ze ściany Kremla Idą inni bezimienni w wielkim tłumie A pod nami krwią przesiąknięta ziemia — Powiedz John Reedzie — Czemu nikt nie rozumie Gdy stojąc z dumą na Placu Czerwonym Jestem oszalały radością strachem szalony — IV PAMIĘCI BRONIEWSKIEGO Mogę zacząć tak Jest nas czterech jak cztery strony świata Georgi z Kaukazu z Kijowa Walery Asłan z Azerbajdżanu i ja I mogę jak opowieść Peumeg czyjeś imię i jak dziecku objawiła mi się największa prawda że echo twego jęku odbiło się o góry Uralu i w aule rozległ się płacz przy studni Szukałem cię długo żołnierzu Bezimienny w rubaszce i z gwiazdą na czapce ze Złotym, Listem Sybilli czy innej 1wymawiającym imię Lenina jak modlitwę Szukałem cię długo Szukałem cię mocno VII Siedzę to teatrze na Tagance słucham i patrzę Tu poeta składa hołd nieszczęśliwej kochance Tu poeta w imieniu Lenina spekulantów jego idei przeklina Tu poeta w Leninie zakochany smutny i nierozumiany układa długą litanię i mówi „Ja ganię wprost z rosyjska męty i szumowiska" I krzyczy poeta szalony zapłakaną poeta ma twarz „Ludzie zniszczcie w sobie kameleony zrzućcie obłudę i fałsz" Jak cichutko, cichutko poeta umiera... Słuchałem jak słyszę teraz gdy poeta pełen czułości otwiera ludziom serca na oścież i mówi „To piękna era więc niech idiota jej z ideałów nie odziera" Oj, jak cicho, cichutko poeta umiera... A ja wciąż siedzę w teatrze na Tagance słucham i patrzę... Tu poeta v> imieniu Iljicza coś ysażnepo wylicza i mówi „To piękna era"... O, jakże cicho, cichutko poeta umiera... VIII Piersi dziewcząt falują powietrze Pul.sv.je słońce odbite od rzeki Kolorowa cerkiew Wasyla zakwita Kwiatem Rusi wyrosłej * krwi Suojrzenia pomieszane z uśmiechem Słowem rozśpiewanym rozdzwonionym ranna Trolejbus zaprzężony w niewidzialną trojkę Powiózł murzynka zapomnianego mojej córce Stąd Napoleon w osiemset dumnastym wyjeżdżał Tu Lenin, przemawiał w gorączce marzenia Zmieniając utopie w codzienna rzeczywistość Oto twarz Lenina wiatr na ikonę już nakłada MOSKWA — LENINGRAD — KOSZALIN WRZESIEŃ — PAŹDZIERNIK 1967 »Str. 6 GŁOS nr 24 (5417) rnrov\aAcc\, kulturalna ŚWIAT • W myśl umowy zawartej przez Agencję Autorską z zagranicznymi kontrahentami, w najbliższym czasie zostanie wystawionych za granicą 6 polskich sztulk teatralnych, radiowych adaptacji literackich i telewizyjnych.. M. in sztukę J. Wasylkowskiego ,,U-palny dzień" wystawią telewiz (je Belgii, Holandii, Szwecji i Finlandii, „Ład serca" J. Andrzejewskiego — telewizja CSRS „Historyę o chwalebnym amartw y c h wstań i u pańskim" i „Żywot Józefa" — telewizja, radio i teatr NRF. Zakupiliśmy natomiast sztukę Duerren matta — „Król Jan", „Advo-catus diaboli" G. Thurzo'ego (Węgry) i „Zdradę" M. Frattie go (USA). • Nasza znakomita pianistka — Regina Smendzianka — podróżuje po krajach Ameryki Łacińskiej. Wystąpiła oma kilkakrotnie w Meksyku, m. iin. w audytorium minister stwa spraw zagranicznych, a następnie w San Jose — stolicy Kostaryki. Od dwóch mie sięcy R. Smendzianka prowadzi wykłady w konserwatorium Meksyku. • Wielką popularność w la tach trzydziestych zdobył Curtis Jones — wykonawca bluesa, pianista i wokalista amerykański. Następnie wy co fał się na kilka lat z życia artystycznego, do którego jed na/k powrócił w roku 1958. Liczący obecnie 67 lat artysta, znów odnosi sukcesy. Jego przyjazd zapowiedziano do Poliski. Wystąpi on w Katowicach i Warszawie. KRAJ • Muzeum im. Lenina w Krakowie zorganizowało w ub. roku kilka wystaw objaz<-dowych. Zwiedzali je m. in. mieszkańcy województwa kra kowsikiego i rzeszowskiego Łącznie liczbę zwiedzających szacuje się na 100 tysięcy osób. • Kilka interesujących danych o roli Polski, jako miejscu międzynarodowych imprez i spotkań kulturalnych. W 1968 roku zorganizowano w naszym kraju 15 międzynarodowych wystaw, 159 wystaw sztuki obcej z 29 krajów, 62 wystawy fotograficzne, oprócz nich 5 wystaw międzynarodowych (to znaczy nie pochodzących wyłącznie z jednego kraju). Natomiast w 47 krajach odbyło się 210 wystaw sztuki polskiej. Polscy artyści zdobyli w 1966 roku — 13 międzynarodowych nagród i wyróżnień w 1967 roku — 28, a 1968 — 13 nagród. • 2 5-lecie działalności obchodzi krakowski Teatr Lalki „Groteska". Z tej okazji przy gotowano widowisko „Janko Muzykant" według Henryka Sienkiewicza. WOJEWÓDZTWO • Wałeckie Towarzystwo Kulturalno-Oświatowe „Na przełaj" prowadzi po reorganizacji ożywioną działalność. W ostatnich dniach, na bardzo udanym spotkaniu, gościli tu znani z telewizji Jan Kobus zewski i Ja-n Kociniak. Na; ważniejszą jednak imprezą, do której przygotowuje się „Na przełaj", będzie lutowe ogólnopolskie sympozjum na temat Wału Pomorskiego. Bę dzie na nim mowa o aspektach militarnych tej fortyfikacji i jej zdobycia, odbiciu walk w twórczości polskiej, a także o pokojowym, turystycznym zagospodarowaniu te renów Wału Pomorskiego. • Do uświetnienia uroczystych obchodów wyzwolenia Ziemi Koszalińskiej przygotowują się zespoły artystyczne Wojewódzkiego Domu Kultury. Z programem zatytułowanym „Już lat 25" wystąpią one w Wałczu (11 lutego) i Kołobrzegu (17 marca). Program przygotowali A. Janusz kiewicz i J. Sobieraj. ./■ (po) PRZEZ pierwsze dni bałem się wejść na dach, choć miałem przecież zostać dekarzem. Moi przełożeni niewiele przejmowali się, czy w praktyce potrafię zachować przepisy ostrożności i bezpieczeństwa... .~Z rana brygadzista rozdał nam pracę, a sam poszedł pokrzepić się czymś mocniejszym. Wrócił, gdy kończył się dzień. Przez cały czas nikt nie interesował się moją robotą... Powtarzało się to przez kilka następnych dni. ...Praca na budowie jest ciężka, ale nie to zraża nas do niej. Okropnie denerwuje nas wszystkich, że ocena i wyniki pracy uzależnione są od tego, czy żyjemy z majstrem w zgodzie czy też nie. Od stopnia bowiem zażyłości zależy, czy dostaniemy lepiej lub gorzej płatną robotę... Młodzi, z którymi rozmawiałam na jednym z placów budowy Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego i których najbardziej charakterystyczne uwagi cytuję, poczuli już gorzki smak samodzielności. Doświadczenia w pierwszej pracy, podobnie jak wspomnienia o pierwszej miłości, stanowić będą niewątpliwie klucz do ich aktualnych i późniejszych decyzji życiowych. Jaka droga wiodła ich na budowę? Przypadek, czy przemyślana decyzja? CIERPKI SMAK TYPOWE LOSY Tolek, 22-letni dekarz-bla-charz przyjechał budować domy w Koszalinie aż z województwa lubelskiego. Na swojej rodzinnej ziemi nie mógł znaleźć dla siebie odpowiedniego zajęcia, choć ukończył zasadniczą szkołę radiowo-telewizyjną. — Zwijaj manatki i jedź do naszego miasta — poradził mu energicznie krewniak podczas jednego z rodzinnych spotkań. Tak też zrobił. Postanowił w Koszalinie wyuczyć się takiego zawodu, aby już nigdy więcej nie powtórzyła się podobnie krytyczna sytuacja. — Potrzeba było wtedy dużo dekarzy w przedsiębiorstwie — opowiada Tolek — no i zdecydowałem się. Na wyborze pracy zaważyła także perspektywa otrzymania miejsca w hotelu. Jego młodszy towarzysz pracy i kolega z hotelu — Staszek — rozstał się z domem rodzinnym w 1968 roku. — Nie widziałem przed sp-bą perspektywy — zwierza się — dalszego pozostawania w gospodarstwie przy rodzicach. Są zresztą młodzi, bez kłopotów, radzą sobie z robotą na roli. Pomaga im młod sze rodzeństwo. O budownictwie miał jakie takie pojęcie, chodził niecały rok do zasadniczej szkoły budowlanej w Szczecinku. Ale po otrzymaniu angażu okazało się, że jego wiedza o de-karstwie równa się prawie zeru. Wszystkiego musiał się uczyć od początku. Inaczej zgoła przedstawiają się motywy wyboru zawodu u dziewcząt, które spotkałam w czasie wędrówek po placach budowy. Krysia, Teresa i Jadzia mają za sobą ukończoną zasadniczą szkołę budowlaną w Koszalinie. Jesienią ubiegłego roku powiększyły grono malarzy koszalińskiego przedsiębiorstwa. Praca na budowie nie była im obca, gdyż w trakcie nauki odbywały tutaj zajęcia praktyczne. _____ — Ale nauka i praca — mówią — to nie to samo. Teraz muszą wykonać normę, zarobić na własne utrzymanie. A każda złotówka nie przychodzi im wcale łatwo. O właściwe ustalenie normy, odpowiednią ocenę ich pracy, o należyte traktowanie, o to wszystko musiały mocno zabiegać i walczyć. Pierwsze trudności zniechęciły je do pracy na budowie. Myślą, aby szybko skończyć technikum (też budowlane) i znaleźć sobie w tym samym przedsiębiorstwie inne zajęcie. Zresztą, jak same opowiadają, każda z nich trafiła do szkoły budowlanej z konieczności, po nieudanych próbach dostania sie do innych szkół. Droga na budowę i obranie przez nich wszystkich zawodu jest typowe dla młodzieży, zatrudnionej w przedsiębiorstwie. Spośród załogi KPB, liczącej od stycznia br. 1.220 osób, około 50 proc. stanowią młodzi. Młodzi, którzy zdobywali swoje kwalifikacje w szkole na kilkumiesięcznych kursach, na budowie lub też w ochotniczych hufcach pracy. Nieomal wszyscy, z którymi rozmawiałam, mówili krytycznie o sposobie traktowania ich na początku pracy. Najwięcej zaś pretensji mają młodzi do brygadzistów i majstrów. — My, młodzi — zwierzali się w czasie dyskusji — wbrew panującym opiniom wcale nie chcemy, aby ktoś za nas wykonywał robotę. Nie chcemy jednak niczego robić na konto innych... — Uważamy, że kierownictwo przedsiębiorstwa — coraz odważniej formułowali swoje wnioski — więcej powinno dbać, abyśmy uzupełniali nasze braki w zakresie wiedzy teoretycznej. Przydałoby się więcej kursów dokształcających, gdyż dysproporcje między umiejętnościami praktycz nymi a znajomością teorii stale się pogłębiają... PRACA, A GDZIE WYCHOWANIE? Czy ten krytycyzm młodzieży, jej wyczulenie na przejawy zła znalazło ujście w kształtowaniu lepszej i życzliwszej atmosfery, która przecież ma decydujące znaczenie dla prawidłowego i szybkiego zaadoptowania się młodych w zespołach roboczych. Nie trzeba chyba być wcale teoretykiem, aby w o-parciu o wywiady i dyskusje stwierdzić iż rolę młodych pracowników w przedsiębiorstwie zawężono w codziennej praktyce do obowiązków wykonania przez nich roboty. — A hotel, a stołówki, które zapewniamy przeważnie pracownikom młodym — opG-nuje na tD przewodniczący rady zakładowej — Stanisław Moczała. — Wreszcie klub, wycieczki, przecież to wszystko robimy z myślą o młodzieży — kontynuuje dalej, nie dając za wygraną. Tak, to prawda. 123 pracow ników ma zapewnione miesz-kanie w hotelu KZB, a 45 o-sób — na kwaterach prywatnych. Dla wielu ten dach nad głową jest istotnym czynni* kiem stabilizacji zawodowej i życiowej. Ale o tym za chwilę. Młodzi, jak to wynika z sondażu, mają wiele do powiedzenia, ale nie mają odpowiedniego forum do swobodnych dyskusji. Na żadnej budowie KPB nie spotkałam się z oznakami działalności ZMS, organizacji, która w (Dokończenie z 5. strony) sporadycznie. Najczęściej w miczną, ale też utracili półwieku XIX wydzielano dwie skość. odrębne kuchnie „białą" i czarną" oraz dwie, a nawet trzy izby. Jedną z nich znacz nie większych rozmiarów, nazywano „niebo", a z pozostałych dwóch jedna była „białą" tzw. ślachetną. Izba „paradna" wyposażona była najczęściej w bardziej okazały Obok budynków mieszkalnych, do bardziej okazałych należały też dawniej owczarnie, będące wyrazem określo nego rozwoju hodowli owiec. Budowane najczęściej w zrąb, na mocnej podwalinie (dla względów bezpieczeństwa), sta nowią jeszcze obecnie dawne FILM Jeden z wielu dni Gdy pominiemy udział Jugosławii w produkcji najdłuższego i najpopularniejszego u nas serialu filmowego a mianowicie kolejnych partii przygód czerwonoskórego dżentel mena Winnetou, wszystkie filmy jugosłowiań skie, trafiające nam nasze ekrany dają się u-jąć w dwie kategorie: coś wojennego, partyzanckiego — albo analiza współczesnego ży- sprzęt i jej umeblowanie od- tradycyjne przykłady budow-^ | cia młodych inteligentów. Od tej reguły są n.H innvrh "W Irnł nirtu/p m in txr rpnrllsit* irtirintlr* Nit* rtnlprn r1r% ninh -film biegało od innych izb. W każ nictwa gospodarczego m. in. w dym budynku starano się o Kłącznie, Sominach. Wyjątko wygodny alkierz tzw. „wól- wo trafiają się i stare chlewy cirz", w którym zamieszkiwa- zrębowe, jak np chlew z 1826 li „starkowie" na deputacie roku w Sominach i zrębowe (łaskawym chlebie); komorę stodoły jak np. w Krosnowie Tradycyjne budownictwo ludowe aszub Bytowskich rzadkie wyjątki. Nie należy do nich film „PONIEDZIAŁEK ALBO WTOREK", o skom plikowanej narracji i niewątpliwych dłu&yz-nach a przynoszący nam relacją jednego dnia z życia młodego belgradzkiego dziennikarza. Mieliśmy już kilka takich filmów. Charakterystyczne. że analizują one położenie w spo-łeczeństwie tzw młodej inteligencji. Myślę, że wartościowym społecznie i artystycznie a zarazem mogącym służyć jako wizytówka ty pu był ,,Protego\mny" (o młodym poecie, robią cym w wielkim mieście karierę)tTam protego wany" s>potykał się z ludźmi.którzy zdobywali wolność i mają za sobą chlubny udział w two rżeniu historii, ale których obezwładnia codzienne bytowanie. W filmie „Poniedziałek albo wtorek" głóumy — a właściwie jedyny — bohater sam porażony jest Wojennymi tospom nieniami: o ojcu, którego skatowali ustasze, o zapamiętanych z dzieciństwa strzałach, gru zach, tragediachm Skomplikowana i używająca wszystkich recept „cinema-verite" narracja często nam przynosi surrealistyczne obrazy snów i marzeń młodego człoioieka, który oprócz tego ma pasjonujący go zawód, osobiste kłopoty z rozwiedzioną żoną i synem, którego kocha i z dziewczyną, która ma dla niego mało czasu. W obserwotpany przez nas na ekrąnie poniedziałek — albo tęforek — to warzyszymy w porannym przebudzeniu, godzinach pracy, bezcelowej wędrówce po mieś cie, spacerze z synem i innych skrupulatnie odnotowanych czynnościach młodego człowie ka, któremu tak wydawałoby się wbrew jego woli, nie układa się życie. Jego codziennym zajęciom towarzyszy stale psrychoza wywoła na przez wspomnienia i światową rzeczy wir stość okrutnej, niespraioiedliwej wojny w Wietnamie. Ale z tego cocktailu snu i rzeczywistości, obficie szpikowanego archiwalnymi zdjęciami i filmowymi relacjami, niewiele wynika. Że nie minął, niestety, na świecie niepokój? O-sobis>te niepokoje pana nie mogącego spotkać się z ukochaną oraz jego wrażliwość na czasy pogardy są elementami nie przystającymi do siebie. Może dlatego tak mało nas wzrusza ten film, który powinien dać chociażby porcję do zadumy i przemyśleń. Bo katastro ficzna interpretacja — cóż z tego, że żyjesz, pracujesz o czymś marzysz, człowiecze, skoro i tak... — także specjalnie nie przemówiła do m,nie z ekranu. Potrzebne nam są filmy, które poszerzają nasze codzienne odczuwanie i rejestrowanie świata. Potrzebne są filmy i książki, wprowadzające nas w domenę zależności naszego losu od toszystkiego, co się wokół nas — bliżej i dalej — dzieje. Żałuję, że „Poniedziałek albo wtorek" jeszcze nie daje się zaliczyć do tej kategorii. choć szlachetny wysiłek twórców filmu i ich niepokój udziela się widzom. Nie udziela się jednak jasny sąd o vrzedstawio nej na ekranie historii i o wnioskach z niej wynikających. Film polityczny, zaangażowany tej jasności nie może być pozbawiony MARTA na produkty żywnościowe i lub w Czarnej Dąbrowie w za wędzarnię, urządzaną najeżę- grodzie Żmudy - Trzebiatow- ściej u podstawy szerokiego skiego. komina typu wnękowego. Charakterystycznym elemen Również na Ziemi Bytów- tem zagrody na Kaszubach skiej, aż do połowy XIX Bytowskich są oddzielnie sto- wieku, większość budynków jące piece chlebowe, w otoczę mieszkalnych miała otwarte niu drzew, lepione z cegły i paleniska, nad którymi w cza najczęściej z daszkiem dwu- sach późniejszych urządzano spadowym, który kryje nie wania desek wietrznikowych i charakterystyczny „kaptur" tylko samo urządzenie ognio- luk pieca, ale także prze ozdób nadszczytowych w po stąci tzw. pazdrów, (czyli ozdobne tradycyjne zydle z ozdobnie wyciętych sterczyn) profilowanymi oparciami, na-na skrzyżowaniu desek wietrz de wszystko zaś porzucone i nikowych konstrukcji dachu, nie używane już obecnie kuf-Charakterystyczne są też śpa ry okowane i skrzynie wianne rogi, będące efektem skrzyżo o ładnych rozwiązaniach pla- (kapę), dzięki któremu odpro wadzany do pomieszczeń stry chowych dym nie był szkodli wy dla mieszkańców. Ze stry chu — charakterystycznymi „wyziorami" w szczytach budynków (dachów) — dym wy dobywał się na zewnątrz. Na przełomie XIX i XX wieku również dworki szlacheckie zatraciły swój pierwotny charakter, bowiem na we i strzeń przeznaczoną dla sprzę tu związanego z wypiekiem chleba oraz zapasy drewna opałowego. Są one bardzo waż nym elementem kulturowym, zaś w swej genezie odnoszą się do dawnej rodziny wielopokoleniowej, gdy inne były zasady żywienia i spędzania wolnego czasu. Analogicznie też piwnice ziemne, określa-tu nazwami: zaciosane ozdobnie w postaci łbów końskich, bądź figur ge ometrycznych. Samo zaszalo-wywanie szczytu dachów bywa często bardzo ozdobne, bo wiem układ desek naśladuje romby, figury i układy geome tryczne. Szczyty dachów, przy pokry ciach słomą i trzciną, posiada ły charakterystyczne umocnię nie w postaci kalenicy, c^yli kula", małych snopków splecionych ściej^ można napotkać jeszcze inne bardzo interesujące obiek np w Tuchomiu w jggg j- i w Dąbrówce Bytowskiej — filialny kościółek pod wezwą niem św. Wojciecha. Z dawnych form należy wymienić zabytkowe kościołki o konstrukcji szkieletowej w Ugosz czy, Jasieniu i Sominach. stycznych. W kilku wsiach znajdowały się do niedawna zrębowe kościółki drewniane, jak np. obiekt w Studzienicach, po- W dawniejszych czasach by ły charakterystyczne serniki wyplatane z chrustu, jak też chodzący z połowy XVII wie specjalne komory mleczne w ku, który spłonął w zagadko- gospodarstwach gburskich, foi wych okolicznościach w 1936 warcznych i drobnoszlachec-roku. Ten sam los spotkał dwa kich. RYSZARD KUKlfiR _ , , , . ne tu nazwami: „Kuia , dhupruw skutek postępujących działów ^ rfo howy wąrj50czem słomianym i „ka rodzinnych i ogolme postępu- ^anja rf6mi?iak6Wj podstawo lanych" czyli maczanych w wego surowca żywieniowego, glinie. Odrzwia i obramienia Są one najczęściej przekroju okien dawniej były kołkowa- owalnesro, ale i czworoboczne, ne, obecnie już tylko ozdobio najczęściej ocembrowane ka- ne nakładane, zaś okiennice mieniem polnym, także z cha posiadają charakterystyczne rakterystycznym, kryjącym je wycięcia w kształcie serc. daszkiem dwuspadowym bądź wnętrzach zacho- tylko nakryciem z podglebia i wajy sję d0 niedawna tradycyj igliwia na przemian. ne 3-prZęty, w tym przede Z elementów zdobniczych, wszystkim odkryte szafki na właściwych Kaszubom Bytów naczynia tzw. , szelbiągi". bądź . . . . „tobryty o ozdobnie profilo- skim jako regionowi o ce- wanychJ deskach i ładnym or chach specyficznych, należy namencie malarskim o moty- jącej pauperyzacji, upodobnia ły się coraz bardziej do budyń ków mieszkalnych zamożnych gburów. Proces ten był nieodwracalną konsekwencją de gradacji ekonomicznej warstwy drobnoszlacheckiei także na ziemiach Podlasia i Mazow sza. Niektóre tylko możniejsze rodziny drobnoszlacheckie, któ re przyjęły orientację niemiec ką i uległy germanizacji (np. Jarkowie — Gostkowscy, Ju-trzenkowie, Modrzejewscy) za chowali czas jakiś jeszcze dhw Ozdoba nad-szczytowa tzw. śparógr Studzienice. Rys, R. Kukier. ną pozycję społeczną i ekono wymienić prastarą tradycję wach tradycyjnych. Najeżę- GŁOS nr 24 (5417) JStr. 7 SAMODZIELNOŚCI Portret organizacji procesie społeczno-zawodowej adaptacji młodzieży odgrywa niepoślednią rolę w wielu za-kładach pracy. Wszyscy, z którymi rozmawiałam, mówili szczerze, że do ZMS nie należą, bo nawet nie wiedzą, czy taka organizacja ist^eje w przedsiębiorstwie. Wprawdzie przy klubie robotniczym zarejestrowane jest 28-osobo-we koło ZMS. ale jego działalność jest chyba bardziej niż skromna, A przecież Krysia, Jadzia, Teresa i wielu innych należało w szkole do organizacji i właśnie oni mogliby kontynuować działalność społeczną, gdyby w o-góle ZMS istniał faktycznie, a nie tylko na papierze. Czy wobec tego rada zakładowa jako reprezentant całej załogi ma jakąś koncepcję wychowania młodych i wiązania ich losów z istnieniem przedsiębiorstwa? r Nie będzie przesadą stwierdzenie, ^ że takiej koncepcji nie posiada, a jej działacze również widzą ogromną lukę jaką w życiu społeczno-zawo-dowym stwarza brak ZMS. Instancja miejska ZMS przyrzekła ponoć podjęcie energicznych kroków o reaktywowanie działalności związku. Skończyło się jednak, na razie, tylko na obietnicach. W tej próżni nic dziwnego, ie nie ma kto w sposób systematyczny zabiegać o uroz- maicenie wolnego czasu mieszkańcom hotelu, nie ma też kto sprawować kontroli nad właściwie pojętą dyscypliną w tym środowisku, egzekwowaniem od właściciela hotelu (KZB) wywiązywania się z o-bowiązków wobec jego mieszkańców. Krótko mówiąc, w nowym hotelu KZB od kilku miesięcy ludzie pozbawieni są możliwo-ści zagotowania sobie wody na herbatę, nie mówiąc już o ciepłej wodzie do mycia. Toteż trudno dziwić się, że mieszkańcy hotelu traktują swoje lokum tak jak wskazuje na to nazwa, a nie jak własny dom. Niewiele zrobiono też, aby młodzi jego lokatorzy pomyśleli o założeniu książeczek mieszkaniowych PKO. KLUB NIE ZASTĄPI ORGANIZACJI MŁODZIEŻOWEJ Kto więc spełnia rolę wychowawczą wobec młodych pracowników w Koszalińskim Przedsiębiorstwie Budowlanym? Wszyscy mówią, że klub przyzakładowy, który rzeczywiście eksploatuje w większości młodzież. Jednakże jego kierowniczka, sympatyczna i niezwykle oddana młodzieży Helena Bernat nie ukrywa, że młodzi bywalcy klubu są apatyczni^ nie rozpycha ich żadna energia działania, przyj mują wszystkie jej propozycje biernie. W członkach rady klubu też nie ma ona odpowiednich sojuszników, poza nielicznymi wyjątkami. Dlatego też od pewnego czasu działalność klubu jest stereotypowa, nie ma w niej miejsca na nowe inicjatywy, dynamizujące życie młodzieży. Zwiedziłam klub i sądzę, że na pewno niejeden zakład w województwie koszalińskim mógłby pozazdrościć takiej liczby pokoi, ładnie urządzonej kawiarenki, gier sportowych, no i biblioteki, posiadającej trzy tysiące tomów. Helena Bernat mówi: — Najwięcej przychodzi tutaj młodzieży wówczas, gdy jest zabawa (widzieliśmy to!), ale w zwyczajne dni nie ma specjalnego tłoku. A już na palcach można byłoby policzyć starszych pracowników... Czy można wobec tego powiedzieć, że klub jest niepotrzebny? Ależ nic podobnego! Tylko potrzeba, jak już powiedziałam, aby młodzież z podmiotu jego działania przekształciła się w czynnik, o-kreślający tempo życia całego środowiska. Jego kierowniczka ma doświadczenie i tradycje obcowania z młodymi, którzy zaczynali nie tylko swoją pierwszą pracę, ale jednocześnie uczyli się trudnej sztuki życia w miejskiej społeczności Koszalina. Pięknym dowodem może być choćby podarunek noworoczny w postaci książki pn. „Hellada królów", którą tak zadedykował pani Helenie jeden z bywał- J Trucjn0 byłoby sobie wyob- jeszcze trzeba, że do ZMW ców klubu, odbywający ak- j razić krajobraz społeczno-po należy ponad 60 tys, młodej tualnie służbą wojskową: j myCZny wsi i kraju bez Zwią inteligencji pracującej w „...W podzięce za trud włozo- g zku Młodzieży Wiejskiej, or- różnorodnych placówkach na ny w wychowanie stu takich, jj ganizacji) która ma ambicję wsi, prawie połowa wszyst- jakim kiedyś byłem ja... Ju-1 przyśpieszania przeobrażeń kich agronomów i innych spe re^/r^' i_ ? społeczno-gospodarczych i cjalistów rolnych. Przytaczam Można chyba zamknąć to ^ kulturalnych współczesnej te liczby, by uzmysłowić jak rozważanie wniosKiem. szybki | w . konsekwentnego jej wy- duże ZMW skupia sijy wywie proces społeczno-zawodowej j ad7^nia z opłotków. rające bezpośredni wpływ adaptacji nuodziezy w przed- * na wszystko co we wsi się Aż 43 proc. ogółu członków legitymuje się wykształceniem udziału. W innym przypadku ( sloganowe powiedzenie. I ^łonków^organizacii młodzież staje się elementem f właśnie tym wszystkim, kto- członkow orgamzacj pasywnym społeczności zakła- \ rzy tak sobie pomyślą, chciał dowej, a pierwsze przemil-1 bym polecić lekturę bardzo - . - ^ podstawowe. czane niepowodzenia w pracy l ciekawej i oryginalnej ksiąz- <■ wzeledzie przybierają postać gorzkiego ki Jej, autorzy; Janusz Sowa w ■ ■ ■ • * i Stanisław Wiechno nie mog ^oj. opoisKie i wrutuw^ic, dobrać lepszego tytułu do w których odsetek ten prze- rozczarowania i są często bez pośrednią przyczyną ucieczki z zakładu. Wyrazem tego bardzo skomplikowanego procesu jest chociażby ogromna fluktuacja załogi KPB. Np. w 1967 roku — jak informuje kierownik działu zatrudnienia i płac — Bolesław Klamczyński — odę- li swej książki, którą zatytułowali ZMW — fakty, inicja tywy, zamierzenia". Starali się nakreślić portret organizacji, która za kilka tygod- kracza 50 proc. To prawda, że jeszcze 16 tys członków ZMW nie ma świadectwa 7 klasy, ale połowa z nich nadrabia zaleg-ni oceniać będzie swą pracę ł°ści w nau.ce. Najgorzej^ w i dyskutować nad programem szło z KPB aż 425 pracowni- dzie. na swym kolejnym IV Zjeź- ków, a na ich miejsce przyjęto 445 nowych. W 1968 roku zwolniło się 589 osób, a przyjęto 551 pracowników. Większość z nich odeszła na własną prośbę i nie za vsze byli to ludzie, o których się mówi „niebieskie ptaki", nie zawsze to byli ludzie, których odei-śc!e z nrzedsiebiorstwa równało się rozstaniu z zawodem. AMELIA PERAJ Moskiewska restauracja „Słowiański Bazar", stanowi miejsce szczególnie zasłużone dla historii teatru. Tu taj bowiem, podczas legendarnego już obiadu trwa jącego kilkanaście godzin. Sta nisławski i Niemirowicz-Dan-czenko postanowili założyć Te atr Artystyczny, czyli dzisiejszy MChAT. Było to, siedem jdziesiąt z górą lat temu. I ćhoć dzisiaj jak dawniej do restauracji zachodzą smakosze, aby popróbować specjalności rosyjskiej kuchni, to jed liak w drzwiach hotelu widzi się przeważnie... dzieci. w przebudowanych bowiem pomieszczeniach hotelowych mie ści się obecnie Dziecięcy Teatr Muzyczny. Jest to placówka jedyna w fewoim rodzaju na świecie. Nie ma bowiem na kuli ziemskiej idrugiego teatru, w którym wy Stawiałoby się specjalny repertuar operowy dla najmłod jako prowizorka. Sala nie mie ści bowiem wielu widzów. A chętnych jest sporo. Niekiedy więc spektakle dawane są w innych salach teatralnych. Mo skwy. Premierę „Miasta mistrzów" obejrzałam, na przykład, w teatrze imienia Gogola. Niebawem jednak skończą się kłopoty Najistotniejszą cechą tej organizacji młodego pokolenia polskiej wsi, organizacji, która powstała w 1958 roku, było i jest „stałe poszukiwanie nowego, twórczy niepokój o to, aby głoszone idee i działanie tysięcznych rzesz tym względzie jest jednak woj. kos:?« lińskim, gdzie s 1 140 osób dokształca się za ledwie 386 i zielonogórskim mającym odpowiednio 401 l 106 osób. Wielkie znaczenie, i to nie tylko dla organizacji, ale również dlla wychowania przyszłych pokoleń, kształ towania nowej atmosfery przyszłych rodzin ma fakt, że aktywu w jak największym ^80 .*ys • c.zł°nków ZMW stft-stopniu odpowiadały rzeczy- nowi3 dziewczęta. Sprawiedliwie starają się autorzy powiedzieć o wszystkich inicjatywach organi- wistym dążeniom i potrzebom młodzieży, aby organizacja nie pozostawała w tyle za jej zainteresowaniami i marzeniami, lecz je wyprzedzała i w sposób zgodny z o gólnospołecznym interesem ukierunkowywała i kształtowała". Nie bez przyczyny ZMW zacji. A szczególnie dużo po DBB 'Natalia Satz w bibliotece teatralnej. nazywany jest organizacją kon święcili oni miejsca przed-kretnej pracy, bo naczelną jej stawieniu rozlicznych poczy-zasądą było i jest uczestmc- na^ mających na celu zawo two w rozwiązywaniu kłopo dowe przygotowanie młodzie tów ł codziennego życia mło- źy. Trzynastoletnie doświad-pomieszczeniowe f , .torowanie czenie utwierdza działaczy teatru. Na Leninowskich Wzgó j aowoc-esności w mys- organizacji w przekonaniu, że rzach w Parku im. 40-lecia fi ®"1U j działaniu. Syntezą konsekwentne podnoszenie Komsomołu rozpoczęto już f Pr°P°zyc3i kie- kwalifikacji zawodowych prace budowlane. Za cztery i w1 n}ł°dziezy ,m^e młodzieży, zwłaszcza mło-lata będzie gotowy nowoczes f ? stwierdzenie: pracuj dla dych rolników już samodzielny budyriek teatralny. I fil • ' ' • .. M*. nie gospodarujących, jest naj i fcraju, ponieważ taki będzie Ipiosza c^wsraTipia Plany repertuarowe teatru? I twój los, jaki będzie los kra- nia ^ głównym nurcie nrze- Mówi o nich kierownik lite- j ju. „u £ P i racki placówki, Aleksandra I ' Autorzy książki opracowa «,kiej .lV3-' ŻMW codziennie Satz, córka Natalii.-Pragnie nej w formie swoistej en- Sa e ś^rtadectwo my stopniowo przejść od re- j cyklopedii chcieli dostarczyć podstawowego orawa wsd«- pertuaru bajkowo-klasyczne- j czyteinikowi informacji o ?zesnych przem?an Drawa go do problematyki wspóczes, aktualnym stanie Związku, o mówiącego że nowe możH- nej. I tak z okazji 100-lecls i nowych poczynaniach i inicja wości postępu wsi i rolnic- urodzin Lenina wystawimy o-jjtywach kół i instancji ZMW, twa stworzone w naszym perę Dymitra Wja.ewskiogo . a także o tych pracach, któ- kraju wykorzystać mogą jedy OPERA dla dzieci (KORESPONDENCJA WŁASNA Z MOSKWY) szych. Specjalny, to znaczy pi sany i komponowany z myślą o tej właśnie grupie odbiorców. Oczywiście, również dla w Dziecięcym Teatrze Muzycz atr dla dzieci należy dla ścisłości. z okazji nowej dodać przygotował Dziecięcy Teatr Muzyczny dziewięć premier. Największym powodzeniem — jak dotąd — cieszyła się ope ra, wykorzystująca motywy bajki Jurija Olęszy — „Trzy grubasy". Muzykę do niej skomponował Władimir Rubin. Choć sama fabuła jest baśniowa, starano się o to, aby zawierała współczesne aluzje, posiadała odniesienie do naszych spraw. Nie tyle naszych — piszący te słowa jest przecież dorosłym — co dziecięcych. A już niezwykle nowoczesna jest strona formalna inscenizacji. To typowy teatr totalny, zawierający zarówno elementy cyrku (żon gierka, ekwilibrystyka) sportu „Siostry" o dziewczynach prag nących poświęcić się pracy na morzu. Łotewski kompozytor Zarin Marger pisze muzykę do opery o zwierzętach opartej na motywach kiplingow-skiej „Księgi dżungli". W przy | r0^-S^. kontynuac^ inicjatyw nie ludzie światli i dobrze podjętych przed laty, inicja- przygotowani zawodowo. I tyw z uporem realizowanych dlatego też zasada wychowy- w trzynastoletniej historii wania młodzieży Związku. — (walka szermiercza) jak nor- oznacza w ZMW takie jej przygotowy-ZMW jest najliczniejszą wanie do życia, do dobrej pra szłym sezonie zobaczą też dzie ?rganiz^c^ młodzieżową, ja- cy, aby już dzisiaj była ona ci moskiewskie pierwszy radziecki balet dla dzieci oparty na sztuce Natalii Satz sprzed wojny zatytułowanej „Murzynek i małpka". Muzykę skom ponował Połowkin. Teatr Muzyczny dla Dzieci nie wyjeżdżał jeszcze za gra nicę. A może sprowadzić go do Polski7 Wvdaie sie mi że I w a warto. Warto ^obaczyć wzory, | około^fiłO^ tys^srtanOTfl^mkT wieczorek: które należałoby naśladować.! ,.. r1" stanowi mło- „Nierozpowszechnianie broni ią- j uziez Dezposreanio zatrud- drowej (Wiedza Powszechna, se-ZBIGNIEW PODGORZECniona ^rolnictwie, a 37 tys ńaOmega). f prowadzi już samodzielnie bS : L ka kiedykolwiek istniała na pożyteczna dla społeczeństwa, polskiej wsi. w historii ru- józef KIEŁB chów społecznych na wsi nie • było w naszym kraju tak ma w. i. lenin: „o Komunie pasowej organizacji istniejącei o nyskiej" o liczy 1 milion 50 tys. członków K.s^w Tftach r zorganizowanych w 33 tys. roczniki dziejów ruchu nich inscenizowany. Moskiewski Dziecięcy nym złożyłem za kulisami wi Teatr zytę Natalii Satz. Podarowa malnego teatru. Scena z opery „Czerwony kapturek" w reżyserii N. Satz. gospodiarstwą. a dodać :y" (PIW, seria z Kolibrem) tu — Wyd. III. J. K. Muzyczny powstał niespełna łem jej przy tym wycinek cztery lata temu. Inaugurują ca jego działalność premiera z „Głosu poświęcony Koszalińskiego" odbyła się 21 listopada 1965 przez nią scenom. Ucieszyła roku. Inicjatywa założenia ta kiego teatru wyszła od Nata się bardzo, gdy zobaczyła, że nie pominąłem jej najmłodsze lii Satz. Nazwisko to jest Czy go pupilka — Dziecięcego Te telnikom „Głosu" znane, gdyż pisałem już kiedyś (z okazji tegorocznego Dnia Teatru) o tej niestrudzonej entuzjastce działa. — A może tylko pier teatru dla najmłodszych. Ona też została dyrektorem nowo wsza, jaką wklei Pani do albu bu pamiątkowego teatru założonego teatru. Kieruje nim zaznaczyłem, nie bardzo bo zresztą do dziś, pełniąc rów- wiem chciało mi się wierzyć nocześnie funkcję naczelnego reżysera. Nie chciałbym powta padku rzać szczegółów zawartych w mojej marcowej korespondencji przypomnę jednak, że Natalia to spełnienie moich najskryt Satz już jako czternastoletnia dzieci w ówczesnej moskiewskiej radzie miejskiej. Dwa la ta później założyła — istniejący zresztą do dziś — Teatr dla Dzieci w Moskwie. To jej niestrudzonej wprost energii zawdzięczamy wyłącznie w hi Storii dramatu i sceny radziec To główny cel naszego, młode kiej rozdział zatytułowany „te go zespołu. r dla dzieci". Aktorski te- Pod kierownictwem Aktorzy swą sprawnością wprawili mnie w prawdziwy organizowanym uchwyt. To nie jest teatr, w -.nm TTp?PQ7vłn którym można udawać. Młodo ciany widz jest nieufny i podejrzliwy. Wszystko musi więc być prawdziwe. I głos aktora-śpiewaka, i chodzenie po linie czy inne figury* akro batyczne. Prawdziwe, a więc autentyczne. Niczego nie moż na udawać, „markować". Jeśli się to zacznie czynić, dziecko może stracić zaufanie do teatru jako sztuki w ogóle. Oprócz oper — przedstawień, w repertuarze teatru atru Muzycznego. — To pierw sza wzmianka o tym teatrze w polskiej prasie — powie- aby „Głos" był w tym przy-prekursorski. Dziecięcy Teatr Muzycz znajdują się jeszcze koncety ny — powiedziała reżyser — popularyzujące muzykę wśród dzieci. Pod tytułem — „Oper szych marzeń. Marzyłam o ta ra> poznajcie się z nią" pre-dziewczynka w 1918 roku kie kim teatrze przez całe życie, zentowane są osiągnięcia ro-rowała wydziałem teatrów dla Teatr nasz powstał przede syjskie w tej dziedzinie. Do- wszystkim po to, aby z dzie- tychczas przedstawiono młodo ciństwa uczyć ludzi miłości i cianej publiczności za pomo-zrozumienia muzyki. Pragnie cą takich koncertów twórczość my walczyć w nim ze sceny Czajkowskiego. Satz^ opraco-z wszelką sztampą, zrywając wała już też scenariusze na-ze złymi, dziewiętnastowiecz- stępnych koncertów poświę-nymi tradycjami operowymi. cone twęrczości Rimskiego- Korsakowa. Pomieszczenie w „Słowiań-Satz skim Bazarze" traktowane jest 100-LECIE ZZPP 20 stycznia Poczta Polska wprowadziła do obiegu znaczek o wartości 60 gr, przed stawiający pracą w dawnej drukarni według starych drzeworytów oraz trzy koła w podstawowych kolorach, stosowanych w nowoczesnym druku wielobarwnym. Znaczek został wydany dla u-pamiętnienia pierwszego strajku drukarzy, który odbył się w 1870 r. we Lwowie i zapoczątkował organizacyjną działalność Związku Zawo dowego Pracowników Poligrafii. Znaczek projektował artysta grafik Andrzej Hei-drich. Nakład — 6 min sztuk. Koperty pierwszego dnia o-biegu stemplowane były oko licznościowym kasownikiem. POLSKIE ZBIORY W BONN Ministerstwo poczt i telegrafów NRF zorganizowało w salach ministerstwa interesującą wystawę znaczków polskich. Pokazano zbiory znaczków polskich, wydanych jeszcze pod zaborem rosyjskim w 1860 r. oraz wszystkie oryginalne serie polskie wydane. do chwili obecnej. Wystawa, która czynna będzie do kwietnia br., cieszy się dużym zainteresowaniem publiczności. NOWOŚCI ZAGRANICZNE ZSRR wydał znaczek u-pamiętniający 120-lecie u-rodzin Iwana P. Pawłowa, z podobizną Pawłowa. W Ghanie i Monaku uka- zały się znaczki z okazji 50-lecia Międzynarodowej Orga nizacji Pracy. Na Węgrzech wszedł do o-biegu znaczek w związku ze 100-leciem urodzin Mahatmy Gandhiego. Urugwaj wydał dwa znacz ki poświęcone 100-leciu kolei żelaznej. W Rumunii ukazało się sześć znaczków z reprodukcjami obrazów znanych mistrzów. W NRF wszedł do obiegu znaczek upamiętniający 200-lecie urodzin historyka, filozofa i poety, E. M. Arndta. NRD wydała dwa znaczki propagujące krajową wystawę w Magdeburgu. Malta upamiętniła 5. rocznicę niepodległości wydaniem pięciu znaczków. W Mali uLazało się pięć znaczków, na których przed stawiono zwierzęta: barana, kozła, osła, konia i wielbłąda. W Liechtensteinie wszedł do obiegu znaczek z okazji łOO-lecia telegrafu. Kuba wyćfeła okolicznościowy znaczek z okazji mistrzostw świata w basetballu. W Kolumbii Ukazał się zna czek lotniczy w związku z 200-leciem urodzin A. Hum boldta. W Japonii wszedł do obiegu znaczek z okazji Między narodowego Tygodnia Pisania Listów. Iran wydał znaczek propagujący walkę z analfabetyzmem. W Grecji ukazały się trzy znaczki upamiętniające 25-iecie wyzwolenia kraju. OKOLICZNOŚCIOWY KASOWNIK Z okazji XII Ogólnopolskie go Konkursu Maszynopisania który przeprowadzony został 18 stycznia w Koszalinie U-r zą d P o c ztowo - T eiek omu n i -kacyjny Koszalin 1, stosował okolicznościowy kasownik. Na rysunku kasownika przed stawiono maszynę do pisania z odpowiednim napisem na klawiaturze. fftttfwonpfłt wsgyifKigw nmjgweĄgrctg swn Głos Koszaliński Ol^wT>rt^:»OŁ9KltjirŁiePWOCZON6J PARTII'WOBOTWICZRfl przed 15 lały donosił: 24 stycznia 1955 roku Bałtycki Teatr Dramatyczny przygotował kolejną premierę: „Żołnierza i bohatera" Bernar da Shawa. Reżyserował Przemysław Zieliński. Państwowa Filharmonia w Szczecinie wystąpiła w Kosza linie*z inauguracyjnym koncer tem II Festiwalu Muzyki Polskiej. Filharmonia w Szczeci- nie wystąpiła w Koszalinie z inauguracyjnym koncertem II Festiwalu Muzyki Polskiej. Filharmonia dawać będzie od tąd każdego miesiąca koncerty w Koszalinie i w Słupsku. W Koszalinie odbyła się u-roczysta akademia z okazji 50, rocznicy rewolucji 1905 roku. W czasie akademii Antoni Szy mański ze Sławna, uczestnik rewolucji 1905 roku, w Warszawie, udekorowany został or derem Sztandaru Pracy I sy. Dla uczczenia II Zjazdu ZMP koszalińska młodzież zaciąga liczne warty prod-ukcuj ne. Do III ligi piłkarskiej dokooptowany został ostatecznie LZS z Karlina. Sekcja boksu WKKF opraco wala listę trzech najlepszych bokserów w każdej wadze. O-to najlepsi w poszczególnych wagach: Zaroadzki, Brodowiak Marku szewski, Pińczyń&ki, Sa dowski, Piotrowski, K. Goto-wiecki, Nieroba, J. Gotowiec-ki, W ern er. Kina wyświetlają: „Nowa Huta" w Koszalinie — „Kalinowy gaj", ,,Polonia" w Stupsku — „Autobus odjeżdża o 6.20", „Wybrzeże" w Kołobrzegu — „W stepach Ukrainy". W celu polepszenia jakości zapałek Zakłady Przemysłu Zapałczanego w Sianowie roz poczęły produkcję zapałek w pudełkach dioustronnie fosfo rowanych. Pierwszy mecz hokejowy o mistrzostwo koszalińskiej klasy A przyniósł rekordowy wynik. Szczecinecka Sparta rozgromiła Budowlanych 28:1. LEPIEJ SŁUCHAĆ NIŻ MÓWIĆ Z badań przeprowadzonych wania urządzenia, które zwięk- przez znaną firmę Bell Talephone sza dwukrotnie częstotiiwosc mo wynika, że człowiek może wwiwić wy i tak je zapisuje na taśmie, z szybkością 160 słów na minutę, Odtworzenie trwa przy tym dwa a słuchać lub czytać 2—3 razy razy krócej i jest w pełni zrozu- szybciej. Ta obserwacja stała się miale. punktem wyjścia do skonstruo- - ____________ „MÓWIĄCA FAJKA" Elektronika nie tylko słabo jej cybuchu mieści się miniaturo słyszącym umożliwiła kontakt ze wy generator akustyczny. światem dźwięków, ale też lu- Nagryzanie ustnika fajki powodziom pozbawionym głosu pozwą- duje zmiany wysyłanego w prze-la porozumiewać się przy pomo- strzeń tonu, który otoczenie od-cy tonów prostych. Służy' do tego biera jako różnej wysokości pisk. celu ,, elektroniczna fajka". W Opracował: MAR • W wielu krajach zmotoryzowanych pasy bezpieczeństwa są obowiązkowym wyposażeniem nowych samochodów. Konstruktorzy nie u stają w wysiłkach nad opracowaniem nowych typów urządzeń zabezpieczających. W zakładach Forda zaprojek t owa no pomysłowe pasy słu żące do zabezpieczenia małych dzieci od urazów, które mogą powstać w wyniku gwałtownego hamowania sa mo chodu. Konstrukcja skła aa się z małego krzesełka po siadającego własne mini pa sy bezpieczeństwa, którymi zabezpiecza się dziecko. Krze sełko przypięte jest z kolei normalnymi pasami bezpieczeństwa do siedzenia sarr^o chód o. • Dwie nowości technicz ne są szeroko propagowane za granicą. Dla kierowców, którzy parkują w miejscach, gdzie istnieje limit czasu pos itoju, przygotowano specjalny zegar; zakłada się go na ptrzednią szybę samochodu. Dla pieszych natomiast przy gotowano migającą lampę z fotokomórką, tótóra włącza się automatycznie, gdy padnie na nią promień światła z reflektora przejeżdżające go samochodu. • We wrześniu 1899 r. po raz pierwszy zginął pod kołami samochodu obywatel USA nowojorski kupiec H. Bliss, który wysiadając z trojlebu su wpadł pod przejeżdżające auto. Od tego czasu na drogach amerykańskich zgi nęło 1.710 tysięcy osób, ran nych zaś zostało około 50 min Amerykanów. • Na autostradach jeździ się bezpieczniej, jak wynika ze statystyk publikowanych w Niemieckiej Republice Fe deralnej. Oblicza się. że na 100 min przejechanych poau tostradach kilometrów zginęło 4 ludzi. Na drogach zaś I klasy ginie przecietnie 9 osób, na innych zaś drogach — 10. • Szybkie owdowienie gro zi kobietom, które codziennie wożą swych mężów do pracy. Brytyjskie Stowarzyszenie Medyczne postuluje, aby żony w-trosce o zdrowie swych mężów zabroniły im jazdy samochodem do pracy, zmuszając ich tym samym do ruchliwego życia. Jest to bowiem najlepsza ochrona przed zawałami i chorobami wieńcowymi. • Donald Healey. konstruk tor sport o wy ch s a m o ch od ów firmy Austin oznajmił, że w przyszłym roku przedstawi prototyp samochodu z silnikiem parowym, • Pinin Farina zaprojekto wał samochód teenager, o-pierając się na konstrukcji fiata 128. Jego modelem jest również ferrari 512/S z niezwy kłą karoserią —mariaż linii sportowej i limuzyny. Samochód ten ma 4,4 litrowy silnik gwarantujący maksymalną szybkość do 280 km na godz. • Samochód urbanina o na pędzie elektrycznym okazał się rewelacją ostatniego salonu samochodowego w Turynie. Pojazd ten ma 1800 mm długości, 1320 mm szerokości, waży... 300 kg. Samochód ten może osiągnąć maksymalną szybkość... 48 km na godz. Wszystkie matki wiedzą, że Wiek od lat 7 do 11 jest bardzo trudny, by racjonalnie, a jednocześnie estetycznie i nie drogo ubrać owe jeszcze nie „nastolatki", wykazujące jed nak często już zupełnie zdecydowane zainteresowanie strojami. Zainteresowanie to jednak nie idzie jeszcze w pa rze z należytą dbałością o u-biór, wprost przeciwnie: do stylu bycia dzieci w tym wieku należy brodzenie po kałużach, okładaniz się teczkami i workami od pantofli, a także koleżeńskie zapasy kończące się z reguły na ziemi. Podstawowe znaczenie odgrywa surowiec, z którego po yjstiaje odzież dla dzieci 7—11-letnich. Muszą to być tkaniny niemnące, łatwe do prania, najlepiej nie tcrymagające żelazka* a jeśli już —.io bardzo. łatwe do prasowania. Według informacji M iędzy narodowego Biura Mody, mającego swą siedzibę w Paryżu, na rok bie żący producenci ubiorów dzie cięcych oparli swe kolekcje głównie na dzianinie, przy czym wyraźnie dominuje styl sportowy. Rzeczywiście dzianina nie krępująca ruchów, elastyczna, łatwa do prania, gdyż wykonana najczęściej z włókien chemicznych, najlepiej odpowiada temu swobodnemu spor towemu rodzajowi ubioru, ja ki charakteryzuje całą współ-czesną modę. A obok niej wel wety, harcerskie i żaglowe płótna, tkanina „teksas". Co zatem nowego niesie mo da dziecięca na 1970 rok? Tak zwane ubiory klasyczne, a tak że odświętne ustejmją miejsca kompletom, które można do-wolnie zestawiać: spokojnie, niemal tradycyjnie, dla. potrzeb szkolnych lub śmiało, fantazyjnie na inne okazje. Większość dzieci chce bowiem nosić takie stroje, jakie widuje w teleuńzji i na starszych kolegach. Do krótkich spodenek i spód nic układanych w fałdy projektanci dziecięcej mody proponują bluzy tzw. saharyjskie z licznymi kieszeniami i patkami często z kontrafałdą na plecach. Dzianinowe bluzyt czy tuniki z trykotu (zawsze bardzo długie) noszone są przez chłopców do spodni, a przez dziewczynki jako „mi-krosuknie" z kolorowymi raj stopami. Dla dziewczynek lan sotoany jest też styl „gypsy", a więc sukienki marszczone lub drobniutko plisowane o su tych rękawach w kształcie ba lonóio i o wyraźnie zaznaczonej talii. Święcić będą triumfy różnego rodzaju kombinezony z rękawami i bez rękawów. Jako uńosenne wierzchnie okrycia — prócz kurtek i płaszczy przeciwdeszczowych — modne są też płaszczyki o wycięciu blezerowym oraz długie swetry (kardigany) roz pinane do dołu, bez kołnierzar które nosi się do spódnic lub spodni w charakterze swetrów, a na sukienki jako płaszczyki. Odświeżające detale tegorocznej mody dziecięcej, to stosowanie sznur owań zamiast zapięć (u dołu rękawów, na bokach), marynarskie kołnierze, portfelowe spódniczki o-zdobione wzdłuż dołu i wierzchniego boku falbanką. Dominują w tym roku tkaniny jednobarwne. Modne są też kraty ale proste, tzw. o-kienkowe, o wyraźnym rysun ku. Obserwujemy natomiast wyraźne odejście we wzornictwie' dla dzieci od tkanin o motywach typowo dziecięcych. K. BOERGEROWA ra POWIATOWA STACJA POGOTOWIA RATUNKOWEGO w SŁAWNIE ogłasza, że od 1 lutego 1970 r. wszystkie wezwania do POGOTOWIA RATUNKOWEGO z całego powiaiii Sławna łącznie z mieszkańcami Darłowa i okolic NALEŻY ZGŁASZAĆ o do POWIATOWEJ STACJI w POGOTOWIA RATUNKOWEGO ^ w SŁAWNIE, nr tel. SŁAWNO 99. g POWIATOWY ZAKŁAD WETERYNARII w KOSZALINIE podaje do wiadomości, że MASOWE OCHRONNE I OBOWIĄZKOWE SZCZEPIENIE PSÓW P/WSCIEKLIŹNIE odbędzie się ( i 1 w następujących miejscowościach i terrariach: V 1 m. KOSZALIN 3—6 II 70 r. godz. 8— -17 2 KOSZALIN-ROKOSOWO 7 II 70 r. godz. 14— -15 3 m. BOBOLICE 2 11 70 r. godz. 8— -17 4 m. SIANÓW 26 I 70 r. goclz. 8— -17 5 SARBINOWO 7 II 70 r. godz. 8— -10 6 CHŁOPY 7 II 70 r. godz. 10— -12 7 MIELENKO 7 II 70 r. godz. 12— -14 (► 8 MIELNO 12 II 70 r. godz. 14— -15 Modne dodatki uńosenne dla chłopców 7 —11 -letnich. (FOTO-AR) W miastach szczepienia zostaną przeprowadzone w lecznicach dla zwierząt, w dzielnicy ROKOSOWO w posesji, przy ul. ŁĄKOWEJ nr 7, we wsiach zas w miejscach wyznaczonych przez sołtysów. OPŁATA wynosi 25,— zł od sztuki. K-175-0 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO KOMUNIKACYJNE W KOSZALINIE, ui. Pawła Findera 109, ogłasza PRZETARG na wykonanie remontu kapitalnego budynku warsztatowego na terenie zajezdni, przy ul. Pawła Findera 79. Dokumentacja do wglądu znajduje się w Dziale Technicznym na terenie zajezdni, W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty w kopertach zalakowanych należy składać w Dziale Technicznym tut. przedsiębiorstwa, do 5 lutego 1970 r. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi 6 lutego 1970 r. Zastrzega się prawo wyboru oferenta bez podania przyczyn. K-165-0 MIĘDZYKÓŁKOWA BAZA MASZYNOWA W DUNINOWIE, pow. Słupsk nadzorowana przez ZAKŁAD NAPRAWCZY MECHANIZACJI ROLNICTWA W SŁUPSKU zatrudni natychmiast MONTERA z długoletnią praktyką i znajomością napraw ciągników i maszyn rolniczych. Warunki płacy do uzgodnienia na miejscu. Mieszkanie na wsi zapewniamy. Podanie wraz z życiorysem i opinią z ostatniego miejsca pracy kierować pod adresem Międzykółkowa Baza Maszvnowa w Duninowie, p-ta Ustka, pow. Słupsk. K-114-0 ZAKŁAD NAPRAWCZY MECHANIZACJI ROLNICTWA W SŁUPSKU pl. Dąbrowskiego 3, zatrudni natychmiast KIEROWNIKA WYDZIAŁU ZAOPATRZENIA. Wymagane kwalifikacje: wykształcenie wyższe ekonomiczne lub techniczne i co najmniej 5 lat praktyki w dziale zaopatrzenia branży metalowej lub wykształcenie średnie ekonomiczne lub techniczne i 7 lat praktyki w dziale zaopatrzenia branży metalowej na kierowniczym stanowisku. Podanie wraz z życiorysem należy przesłać pod wyżej podanym adresem. Warunki płacy do uzgodnienia na miejscu. Mieszkania nie zapewniamy. K-159-0 SŁUPSKIE ZAKŁADY SPRZĘTU OKRĘTOWEGO W SŁUPSKU, ul. Mickiewicza 42/44 zatrudnią natychmiast DWÓCH WYKWALIFIKOWANYCH HYDRAULIKÓW, dwóch ELEKTRYKÓW, KIEROWCĘ z uprawnieniami kat. ciągnikowej. Praca dniówkowa, wynagrodzenie wg kat. oso bistego zaszeregowania. K-120-0 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W SŁUPSKU, ul. Leszczyńskiego, tel. 20-24, 20-25 przyjmie do pracy: TECHNIKA NORMOWANIA ze stażem w określonym zawodzie oraz ze znajomością budownictwa rolniczego lub ogólnego; STARSZEGO PROJEKTANTA do działu przy gotowania produkcji, z wykształceniem średnim technicznym i praktyką w wykonawstwie lub projektowaniu. Warunki pracy i płacy zgodnie z Układem zbiorowym pracy w budownictwie. K-122-0 BRYGADA REMONTOWO-BUDOWLANA FUNDUSZU WCZASÓW PRACOWNICZYCH W MIELNIE, pow. Koszalin, ul. 1 Maja 6 zatrudni TECHNIKA BUDOWLANEGO z uprawnieniami na stanowisko KIEROWNIKA BUDOWY o-raz MECHANIKA na stanowisko MAJSTRA W WARSZTATACH. Warunki płacy do uzgodnienia na miejscu K-118-0 SPRZEDAM motocykl WSK, ma łv przebieg. Miastko, Małopolska 34, tel. 90. Gp-218-0 MERCEDES — 180 Diesel, rok 1960, stan dobry — sprzedam, lub zamie nię na tańszy. Słupsk, tel. 49-56, po szesnastej. Gp-239 SPRZEDAM owczarki niemieck-e, 5-miesięczne, rodowodowe oraz suki hodowlane. Józef Michalski Nakło, ul. Podgórna 5. G-240 PRAGNIESZ szczęśliwego małżeń stwa? Napisz; „Venus" Koszalin. Kolejowa 7. Błyskawicznie prześ lenay krajowe adresy. Gp-99-0 UNIEWAŻNIAM zgubioną piecząt kę o treści: Józef Sobolewski, tech. bud. Miastko, ul. Małopolska 9/4, upr. z § 11, ust. 1, pkt 1, o spec. archit, i konstr. — inżynier. G-241 13 STYCZNIA zgubiono pieczątkę o treści: Usługowy Zakład Ślusarski Władysław Puzon, Słupsk, ul. Gdyńska 42. Gp-245 DYREKCJA Zasadniczej Szkoły Gastronomicznej w Słupsku zgłasza zgubienie legitymacji szkolnej na nazwisko Roman Podbrze-Ski Gp-244 Uwaga! Kłusownicy! Tegoroczna zima jest wyjątkowo trudna dla dz;kiej zwierzyny. Niełatwo o pożywienie, przy często zamarzniętej śnieżnej pokrywie. Jednocześnie groz; oprócz gło du, drugie wielkie niebezpieczeń- t W^zssszmsiiagiaimm tKROCIB DO DZIS ZAPISY NA KULIG Zarząd oddziału ZNP w Słupsku przypomina, że dziś upływa termin zgłoszeń na kulig, który zamierza się zorganizować dla dzieci człon ków związku w wieku 7-11 lat (obowiązkowo z rodzicami) i w wieku 12-15 lat (mo gĄ bez rodziców). „ISLAM A ŚWIAT ARABSKI" Prelekcję pod tym tytułem wygłosi dziś o godz. 18 doc. dr Anna Mrozek w Klu bie MPiK w Koszalinie. Klub zaprasza na odczyt — współ nie z drugim organizatorem "— Towarzystwem Krzewienia Kultury Świeckiej. (tem) WYCIECZKA NARCIARZY O godz. 10 sprzed gmachu KW PZPR w Koszalinie wy ruszają w niedzielę na kolej ną wycieczkę niedzielną nar ciarze z PTTK. Komisja Tu rystyki Narciarskiej seroecz nie zaprasza do udziału. stwo: przy śniegu, dużej łatwoś ci oiropienia na leśnycli duktach „działają" kłusownicy. Myśliwi z kół łowieckich często spotykają nie tylko wnyki, ale również zwie rzęta, przeważnie martwe, najczęściej uduszone. M. Ln. myśliw; z koła łowieckiego ,,Słonka" w Koszalinie dzia łający w rejonie Sieciemina, Le, kowa, Nacławia, Sierakowa, Sule chowa, Pękanina i Niemicy wykryli sporo wnyków, w rejonie Lejkowa zdjęto z wnyków 2 uduszone sarny i dzika. Ofiarą kłusowników pada spora liczba zajęcy. ile zwierząt męczy się we wnykach, o których często zapo mina sam kłusownik — tego chy ba nikt nie wie. Zamiast dokarmiania — koła ło wieckie muszą zwracać więc spo ro uwagi również na walkę'z kłu sownictwem. Myśliwi zwracają się o pomoc do dzieci, mogą one pomóc w ujawnieniu wypadków kłusownictwa, w odkrywaniu wnyków Spo tyka się przecież osoby, które nie pracują w lesie. nie polują, a jednał:«» często można je zna leźć na leśnych ścieżkach. Chociaż w zimie przecież nie ma tam ani jagód, ani grzybów... Myśliwi ze ,,Słonki" zatrzymali j 2 kłusowników. Jednakże z kłu- ] sownictwem muszą walczyć wszyscy, którzy nie są obojętni na cierpienie, na śmierć zwierzyny. Dlatego myśliwi proszą o po moc całą ludność, o powiadomienie sołtysa, posterunku MO. (tem) CO - G&Z.BE - MMES3W? 24 SOBOTA FELICJI ^TELEFONY n — mo 98 — Stra« Pożarna M — Pogotowie Ra tu chow# Sdyzury KOSZALIN Dyżuruje apteka nr 11 przy ut Armii Czerwonej i tei. 44-15- SŁUPSK Dyżuruje apteka nr 19 przy ul P. Findera 38. tel 47-16 T E FiYM LIPKA Krakowiacy i Górale — godz. 17 i 20. (sobota) Krakowiacy i Górale — godz. 15 i 18.30 (niedziela) SŁUPSK BTD — godz. 19 — sobota 1 niedziel — Pan Puutila i jego sługa Matti. lAwr KOSZALIN WUML W Wałczu o godzinie 10.09 odbędzie się egzamin z eko nomii politycznej kapitalizmu i kolokwium z ekonomiki przemysłu. koszykówka liga międzywojewódzka męzczyzn W Wałczu: orzeł — gryf Wejherowo (sobota, godz. 16.30), W Wałczu. orzeł — azs ko szalijn (niedziela, godz. 14.30). klasa a męzczyzn W Człuchowie: L.KS PIAST — SPARTA Złotów (sc bota, godz. 17) W Słupsku: AZS SŁUPSK — DARZBOR Szczecinek (niedziela, godz. 17). W Koszalinie: BAŁTYK Ib — ^MKS ZNICZ Koszalin (niedziela, godz. 17). klasa b W Drawsku: ŁĄCZNOŚCIOWIEC — AZS Ib KOSZALIN (niedziela, godz. ló). w Darłowie: LZS ZIELONI Siawno — OLIMP Złocieniec (niedziela, godz. 11.30). Rewanżowe spotkanie między tymi zespołami odbędzie się w tym samym dniu o godz. 1.6. siatkówka liga okręgowa męzczyzn W Ustce: KORAB — LZS ZTE LOni Sławno (sobota godz. 18>. W Szczecinku: LKS LECH Czap linek — BASZTA Bytów (niedzie ja, godz. 17.30). W Szczecinku: DARZBOr — GRANIT Świdwin (niedziela, godz. 10). klasa a męzczyzni: w Słupsku: azs słupsk — pom tychowo (so bota, godz. 17). w Połczynie: re laks - victorta Sianów (sobota, godz. 17). w Koszalinie; Bałtyk — spółdzielca Szcze cinek (sobota, godz 18). w Słup Sku: azs słupsk — pom tychowo (niedziela, erodz. 10). w Koszalinie: victorta Sianów — spółdzielca Szczecinek (niedziela, godz. io). W Koszalinie: „GŁOS KOSZALIŃSKI" — organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej-Redaguje Kolegium Redakcyjne — Koszalin, ni. Alfreda Lampearo 20 Telefony: Centrala — 62-61 (łączy ze wszystkimi działami). Redaktor Naczelny — 26-93. Dział Partvjno--Ekonomiczny — 43-53. Dział Rolny — 43-53 Dział Mut"#»v ?r»o-Reoor-forskl — 24-95. 46-51 Dział Łączności r Czytelnikami — 32-30. „Głos Słupski*', pl 7wvciC" słwa 2. I piętro. Telefon — 51 05 P'"nr^> Osrłos7eń RSW .,PPA«A" KosruMn. ni. Alfreda Lampego 20 tel. 22-91 na p^enmrłerajp (miesiec7r»a — 15 zł. ?-war-talna — 45 zł. półrec^na — 90 zł. roczna — 180 et) przyłmii.ia urzędy pocztowe, listonosze ora? oddziały dolep"3tnrv „Ru^b" Tłoczono* F7Grqf.. Koszalin, ul. Alfreda T.amnpjro 1& informacii o wa-mnkneb prcnitmerafy n-dzłela^a węzv«tWp nlacftw-ki ..Ptich** ' noerfy. KZG zam B-24 S-7 się wiibieriemg 3* BAŁTYK — OLIMP Złocieniec (niedziela, godz.. LI). KOBIETY: W Koszalinie: BAŁTYK — LZS ZIELONI Sławno (niedziela, godz. 10>. LIGA JUNIORÓW W Słupsku: METALOWIEC — LZS ZIELONI Sławno (niedziela, godz. 10). LIGA JUNIOREK W Słupsku: PIAST — BASZTA Bytów (sobota, godz. 17). W Koszalin.e: MKS ZNICZ — BAŁTYK Koszalin (sobota, godz. 17). W KosrSFlinier BAŁTYK — PIAS i Słupsk (niedziela, godz, 12^ KLASA A JUNIORÓW W Szczecinku: DARZBOr — TECHNIK Świdwin (niedziela, go dżina 16). BOKS W Słupsku: CZARNT — BAŁTYK Koszalin (niedziela, godz 11) — spotkanie o mistrzostwo klasy A seniorów, SZACHY Wszystkie spotkania o mistrzos two ligi okręgowej i klasy A odbędą się w niedzielę o godz. li). Oto zestawienie par; LIGA OKRĘGOWA ISKRA Białogard — MDK, Poł czyn, Pi AST Słupsk — PDK Ko łobrz-g, BUDOWLANI Koszalin — PDK Szczecinek, KLASA A PDK i Świdwin — PDK Sławno, PDK II Świdwin — Victoria Sianów PDK Człuchów — WDK Koszalin. ZAPASY W sobotę i w niedzielę, w hali sportowej ZSZ nr 1 w Koszalinie odbędą się mistrzostwa okręgowe w zapasach w stylu wolnym w kategorii juniorów i seniorów. Początek zawodów w sobotę, o godz. 16, a w niedzielę o godz. 10. Mistrzostwa kibiców sportowych Redakcja „Sztandaru Mło dych" wspólnie z Telewizją i Zarządem Głównym TKKF organizują tradycyjne XII Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych. We wszystkich województwach przeprowadzane są eliminacje, na pod stawie których wyłoniony zo staje mistrz województwa. W tym roku na konkurs wojewódzki pn. „Czy znasz wydarzenia roku" nadesłano 93 rozwiązania, w tym 44 bezbłędne. Do finału wojewódzkiego, który przeprowa dzony zostanie w niedzielę, 25 hm, o godz. 11 w Klubie KOSTiW w Koszalinie — zgłosiło się 34 uczestników. W finale startować będzie również były mistrz Polski kibiców — Edward Kaczma rzyk z Ustki oraz ubiegłorocz ny półfinalista mistrzostw Polski i mistrz województwa — Roman Strzałkowski z Do biesławia* j MUZEUM POMORZA SRODRo i WEGO — Pradzieje Pomorza Srod | kowego — czynne codziennie » j wyjątkiem ponjeriziałltow w godz j !0—lfi » piątki od U*—!" a » nie j d/jeJe od )0—15. I KAWIARNIA RATUSZOWA -Wystawa monotypu artysty pla styka Afeksandrv Bieńkowskiej i Koszalina. WDK - KAWIARNIA - wysta mafarstw-a Aldony Zafc t Ust ki. SALA WYSTAW (parter) Wystawa prac Regionalneeo To-war-vstw3 Fotoęrał'iczne*?n Kos/a lińskiego; (piętro) — Stefan Morawski ze Słunska: „Wietnam walczy" — grafika — sala nr 20, Ekspozycja czynna w godz. od 15 do 20. KLUB KWCS - wystawa re produkcji dzieł Henn Matisse'*. SALON WVSlA\VOWV K L L 8 (> MPiK — „25 lat PRL*'. SALON WYSTAWOWY BWA. nl Piastowska. Wystawa gobelinów Jolanty Owidzkiej / Warszawy Wystawa czynna codziennie / wy laikiem poniedziałków, od godz 1? do 18 SŁUPSK multum pomorza Środkowego — Z>mek Ksipżat Pomorsk ch — czynne od godz. 10 do l€ Mł.YN tAMhOW \ .j'* -/■ KI UB „EMPIK'' przy ut La męnhofa — wystawa reprodukcji malarstwa mistrzów sieneńskich pt. „Siena średniowieczna". łAUKODł SŁOW . N*14 \ W KLIKACH — nieczynna KOŁOBRZEG AlCiź.Kc vi * Kolegiacie* . Trądy cje oręża polskiego n» Pomorzu' K4WIARNMA VI()KSK»h OKO — Reprodukcje malarstwa Paula Klee ' oraz fotogramy J Patana — „Festiwal Piosenki Żołnierskie* 1963' VIAŁA GALERIA PDK - Wystawca plakatów polskich filmów baralistvcznvch KM'f; K — Wystawa współczesnej grafiki polskiej. DARŁOWO MUtbUM w Darłowie — ekspo lycja stała «,Historia « pnyroos regionu'" t*zvnne w ®orti 1— łr w piątki od 11 — 17. W dni po-świąteczne nieczynne, SZCZECINEK MUZEUM — „Dziele regionu szczecineckiego*'. Czynne codziennie w godzinach 10—16 z wyjątkiem dni poświątecznyctau ZŁOTOW „MUZEUM — „Historia \ etnografia Krajny Złotowskiej". Czyn ne w godz. 10—16 z wyjątkiem dni poświątecznjrch w piątki — godz. 11—17, w uiedziele 10—15, □c i f y a KOSZALIN ADRIA — Kleopatra fUSA od lat 14) pan. Seanse o godz. 16 ! t9.38. WDK — Dźingis Chan (ang. od lat 16). Seanse o godz. 1S i 19. Poranek (niedziela) — Zwariowana noc (pol. od 1. 7). Seanse o godz. 11 i 13. ZACISZE — Człowiek z Hongkongu (franc. od 1. 14). SP3PS° O ęort7 i", "ło 'o Poranki (niedziela) — Syn kapitana Blooda (włoski od 1. 11), Seanse o godz. 11 i 13. GRANICA — Ostatnie dni (pol od lat 11) pan. Seanse o eori? i*? i 19 Poranek (niedziela) — Mali mu szkieterowio fradz. od 1. 9). Se-ms o godz. 11. MUZA - Heroina fNTRD od 1 lft) pan. fł^ans p o ®nrl7 ?7.3nlitq babska (pol od 1. 14). ZORZA (Sianów) — Gra (pol. od lat 18). SŁUPSK MILENIUM — Jarzębina czerwc na {nol . od 1. 14) — nanoram. Seanse o eodz 15 30 IX.IR i ?l Poranek (niedziela) godz. ll.se — Dwaj * Teksasu (USA od 1. 11) paaoramicznyi. POLONIA — Zoltan Karpathy — II s. (węg., od lat 14) — pan. Seanse o godz. 13.45, lo, 18.Ib 20.30. Poranek (niedziela) — godz. 11.38 — Miecz dla króla (USA od 1. 7). U — OiU da.. Glł&u U (jt>S-, od lat li) — pan. Seanse o «odz n.JO • 20 Poranek (niedziela) — godz. 12 — Przygoda na wagarach (NRD od lat 7). USTKA DELFIN — Władca much (ang. od lat 16). Seanse o godz. ig, 18 i 20. Poranek (niedziela) — godz. 12 — Dzwon admirała (ang. od L 11). GŁÓWCZYCE STOLICA — Hasło „Kom" (polski, od lat 14). Se aj as o. godz. x3u • BIAŁOGARD BAŁTiK — Czworokąt śmierci (C3A.J, od lat 16). » CAPITOL — Czekam w Monte Cario (polski, od lat 11). GOŚCINO — Heroina (NRD, od lat 16) — pan. KARLINO — Jak sie pozbyć Helenki (CSRS. od lat 16^ KOŁOBRZEG PDK — Jarzębina czerwona (pol od lat 14). PIAST — Rzeczpospolita babaka (polski, od lat 14). WYBRZEŻE — Nowy (polski, od lat 14). POŁCZYN-ZDROJ — Rozśpiewane wakacje (NRD, od lat 14) — pan. ŚWIDWIN MEWA — Zrnak panny (rum., od lat IG) — pan. REGA — Morderca na zawołanie (NRD, od lat 16). TYCHOWO — Przygoda % piosenką (polski, od 1. 14) — pan. USTRONIE MORSKIE — Czerwone i z!ote (po'ski. od lat 14). O BIAŁY BOR — Molo (pol. od lat 16). BYTÓW ALBATROS — Tylko umarły od powie (pcL od 1. 16). PDK — Orzeł (pol. od L 14). DARŁOWO — Bracia Kararaa-row (radz. od l. 16) pan. KĘPICE — Testament agi (węg. od lat 14). MIASTKO — Struktura kryształu (pol. od L 14). POLANOw — Bohater naszych czasów (radz. od 1. 14) pan. SŁAWNO — Zbrodniarz, który okradł zbrodnię (pol. od 1. 16). e BARWICE — Polowanie na muchy (pol. od L 18). CZAPLINEK — Martwy sezon (radz. od l. 16) pan. CZARNE — Byłam głupią dziewczyną (węg. od L 16). CZŁUCHÓW — Na tropie soko ła (NRD od 1. 14) pan. DEBRZNO — Gejsza (USA od lat 16) pan. DRAWSKO — Na miłość nigdy nie jest za późno (węg. od 1. 14). KALISZ POM. — Wielki wąż Chingagchook (NRD od 1. 14) pan. SZCZECINEK PDK — Samotność we dwoje (pol. od 1. IG) pan. PRZYJAŹŃ — Ogień na oeea-nie (radz. od I. 14) pan. ZŁOCIENIEC — Wniebowstąpić nie (pol. od 1> 16). 9 CZŁOPA — Anel odważnych (franc. od 1. 16) pan. JASTROWIE — Porwany z* młodu (NRD od 1. 14) pan. KRAJENKA — Wielki wał Chi~ gagehook (NRD od l. 11) pan. MIROSŁAWIEC ISKRA — Ruchome piaski (pol. od lat 16) GRUNWALD — Koniec agenta WIC (CSRS od 1. 14) pan. TUCZNO — Sąsiedzi (poL od lat 16) pan. Zgaduj-zgadula. 22.30 Rewia melodii i rytmów tan. 23.10 C d. re wii mel. i rytmów, tan. 0.10 Konc. życzeń. 0.30—3.00 Program nocny z Koszalina. PROGRAM Et 363 m oraz UKF 69,92 MHl na dzień 24 bm. (sobota) Wiad., 4.30, 5-30, 6.30, 7.30, 8,30 S.0<) 12 05 14.00 16.00. 22.00 23.SO 5.00 Melodie ludowe. 5.40 W rodzinie wiejskiej — rep. 6.4j Public. międzynarodowa. 8.50 Muzyka i aktualności. 7.15 Przeboje jutra. 7.50 Mozaika muzyczna. 8.35 Aud. dokumentalna o wyzwo leniu Opola. 9.00 Ork. bel-canto. 9.3ó Księstwo biskupie — rep. 9.55 Nowe nagrania zespołu roz-rywk. 10.25 Studio współczesne. „Jaki strach, kiedy się myśli roz puści sfoich 11.00 Wiersze J.Goczoła 11.10 Pieśni solowe E. Kani. 11.25 Konc. chopinowski. 12.25 Z archi wow Festiwalu Piosenk; Polskiej w Opolu. 12.40 Gra Kapela Ludo wa Rozgłośni w Opolu. 13.00 Sp e wające drzewo — rep. 13.20 U-twory fortepianowe. 13.40 „Progi" — fragm. pow. 14.05 Kalejdoskop opolskich zespoiów beatowyc':; 14.30 Opowieści myśliwskie. 14.45 Błękitna sztafeta. 15.00 Czytamy ,,Ruch Muzyczny". 15.25 Zespół rozrywkowy rozgłośni PR w O-polu. 15 35 Liga Kobiet — radzi, inf. 16.05 Muzyka na parkiecie. 1C.43—18.20 W Warszawie i na Mazowszu. 18.20 Widnokrąg. 19.00 Echa dnia. 19.15 Jęz. franc. 19.30— 22.00 Wieczór literacko-muzyczn^. 19.31 „Matysiakowie". 28.01 Recital tygodnia. 20.34 Samo życie — aud. 20.44 Karnawałowa ankieta. 21.14 „Pod skórą" — opow. 21.29 Gruba tuba. 22.27 Wiad. sport. 22.30 Śpiewa Opolski Chór Mie szany. 22.45 Zespół „Dziewiątka". 22.15 Poważna plus rytm — tran skrypcje rozrywkowe* PROGRAM iii 1322 m oraz UKF »7,6 i 67,94 MHz na dzień 24 bm. (sobota) 17.05 Mistrzowie piosenki klasy cznej. 17.30 „Rycerz Nieistniejący" — ode. pow. 17.40 Piosenki z „włoskiego buta". 18.00 Ekstpre-sem przez świat. 18.05 Okno w przeszłość — rep. 18.20 Rad. Studio Piosenki. 18.50 Muzyczna wizy tówka z Madrytu. 19.00 Naokoło świata. 19.15 Klub Grającego Krą żka. 19.55 Kabaret „Pod Egidą". 20.25 M. Dietrich w „Błękitnym Aniele". 20.45 Pechowy kot — ga węda. 20.55 Klub Grającego Krąż ka. 21.10 Krasnoludki są na iwie cie — mag. 21.50 Opera tygodmia. 22.00 Fakty dnia. 22.08 Gwiazda siedmiu wieczorów. 22.15 ,,Ogniem i mieczem". 22.45 Jazz i beat z Budapesztu. 23.00 Liryk: A. Błoka 23.05 Wieczorne spotkanie z zespo łem „The Four Tops". W.20 Na co dzień 1 od łwłęta. 18.35 Sylwetka wokalisty. 19.00 Pa rada oszustów „Pojutrze napad na bank". 19.25 Mini-max. 20.00 Krzyzowka rad. 20.20 Słynne kortć S aud. 21.15 Porcja chleba — gawę 6- r. \: ? 21.48 Opera tygodnia. 22.00 Fakty dnia. 2?.08 Gwiazda siedmiu cr.orow, 22.20 Atrakcje Hawajów. 22.35 Piosenki kabaretowe. 23.00 Swoje ulubione wiersze recytuje A, Śląska. 23.05 Muzyka aa falach Średnich 188.2 1 202,2 m ora? UKF 89,92 \ih» na dz eó 24 bm. (sobota) 7.15 Serwis inf. dla rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 7.25 Głoa ma gospodarz powiatu Koszalin. 16.05 Skoczne melodie. 16.25 Zapraszamy na pieczarki — rep. dźwiękowy J Sternowskiego L6.40 Koinc. z uśmiechem. 16.55 Muzyka i reklama. 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża. 17.15 „Specjał ność zakładu: ciastko z musztardą" — wieczór humoresek radzieckich w tłumaczeniu Rozalii Lasoto we j. Aud. w opr. H. L. Pio trowskiego. 18.15 Serwis inf. dla rybaków. KOSZALIN W PROGRAMIK OGOLNOPOLSKIM Pr. i godz. 0.30 — Program noc ny z Koszalina pt. „Jubileuszowy koncert". Hołd bohaterom. Marszo wym krokiem. Karnawał, karnawał... Złotów — semper fidelis. Festiwalowy podarunek. Czy dob rze znasz tatę? Starsi wolą Łangor Szli na Zachód osadnicy. Strasz ne głosy. Zycie lubi radość. na dzień 25 bm. (niedziela) 8.45 W niedzielny poranek — muzyka. 9.00 „Zdobywanie rzeki'* fragment powieści Zb. Krempfa. 9.15 „10 gwoździ" rozmowa z art. piast. ^ A. Sieńkowską. 1.1.00 Konc. życzeń. 11.30 Prezentujemy mel. Koncertu Życzeń na 15 II 70 r. 22.25 Koszalińskie wiadomości sportowe i wyniki „Gryfa". lęjm&wimm aa dzień H bm. (sobota) 9.15 15.10 16.25 16.30 16.40 16.50 WAŁCZ MEDUZA — Svpowie Wielkie* Ni~dźv/iedzicv (NRD od 1. 14) pan PDK — Siódmy rok miłości (NRD od l. 14). TFCZA — Brylantowa ręka (r-"dz. oń 1. 14) pan. ZŁOTÓW — Skok (poL od L 16) panoramiczny. UWAGA. Pepertiiar Mn poda-jemv na podstawie komunikatu CWF w Koszalinie. A o a O PROGRAM I 1322 on ora? UKF 97,« i 67,94 MHz na dzień 24 bm. (sobota) W:ad. 5.00. 6.00. LO0, 8.00, 10.00. 12.05 15-00 16.00, 18.00. 20.00 23.00 24 on 10)1 % 00 1 55 5.05 Rozm. rolnicze. 5.25 Mel. i piosenki. G.io Pięć. min. o gospodarce 6.15 Konc. ork. PR i TV. 6.30 Jęz. angielski. 7.20 Sportowcy wiejscy na start. 7.35 Miniatu ry instrumentalne. 8.10 Tu Redakcja Społeczna. 8.15 Mozaika muzyczna. 8.44 Konc. życzeń. 9.00 Dla kl. III—IV (wychowanie mu zyczne). 9.20 Muzyka operetkowa. 10.05 „Pierwcze spotkanie" — fragm. cpow. 10.25 J. Ph. Rame-au fragm. opery. 10.50 Z cyklu Petrochemia. 11.00 Dla szkół śred nich (wychowanie obywatelskie). 11.20 Konc. Ork. Mandolinistów. 11.4o Rodzice a dziecko. 12.25 Konc. z polonezem. 12.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 Dla kl. III— IV (jęz. polski). 13.20 Rosyjskie pieśni i tańce ludowe. 13.40 Więcej. leniej, taniej. 14.00 Zagadka literacka. 14.30 Muzyka polska. 15.05—16.0 Dla dziewcząt i chłop ców. lfi-^0—■ 3.50 Popołudnie ?. młodością. 18.50 Muzyka j aktualności. 19 15 „Społem" dla wspólnego dobra. 10.30 Wędrówki muz. po kraju. 20.25 Piosenki żołnier 0 ] r>n f nr t ss 5.33 Moza:ka muz. 6.05 Kiermasz pod Kogutkiem. 7.15 Program dnia. 7.30 Gra Polska Kapela pod dyr. F. Dzierżanowskiego. 8.20 Sa , y ■ ria. 9.05 Fala 56 9.15 Rad. maga zyn wojskowy. 10-00 Dla dzieci w wieku przedszkolnym. 10.20 Rad. piosenka roku. 11.00 Rozgłośnia harcerska. 11.40 Anegdoty i fakty. 12.15 Wesoły autobus. 13.15 Nowości programu III. 14.00 Rad magazyn przebojów. 14.30 „W Je i 16.05 Tygodniowy przegląd wvda rzeń międzynarodowych. 16-20 Wybieramv premierę roku 1969. 17.20 wyniki rad. konkursu muz. ..Czy znasz Moniuszkę". 18 00 Wy niki Toto-Lotka oraz gier liczbowych. 18.05 Rad. lista przebo jów. 19.00 Kabarecik reklamnwv. 19.15 Przy muzyce o sporcie. 20.20' W • 0° O **-•••»-•->• ' •> Rad1ovariete. 23 lo Do tańca grają ork. 0.10—3.00 Program nocny % Rzeszowa. program o S7* rn ora* UKF «9.§? MHt »a dzień 25 bm. (niedziela^ Wiad.: 5.30 , 6.30 , 8.30, 12.05, 17.00, IS.00, 22.00, 23.50. 5.35 Mel. i piosenki. 6.50 Lud. mozaika muzyczna. 7.15 Konc. no wości rozrywk. 7.45 Znaoie i nie-- - ' 8 " skwa z mel. i piosenką — słuch, polskim. 8.35 Radioproblemy. 8.45 Turniej pianistów. 9.^0 Z nagrań solistów polskich. 9.30 Humoreska 9.40 Grają i śpiewają zespoły pieśni i tańc*. 10.00 Rozm. muz. 10.S0 Poetycki konc. ż**czeń. 11-00 P?id Hrc°nk"> i1 3^ 7 renertuaru ork. 12.30 Poranek symf. 13.30 Podwieczorek przy mi krofonie. 15.00 Rad. teatr dla dzie ci „Rodzice wyjechali" — słuch 15.30 Z nagrań zespołu „Studio M-2" 16.00 Konc. rozrvwk. 1«.30 Konc. chooi^ow^ki. 17.30 Rewia piosenek. 18.00 „Pochwała Erosa". taneczne. 19.45 Aud. wojskowa. wi Kraków". 21.30 30 min. rytmu dla miłośników tańca. 22.fM> Ot ói non ols kie wiad. sport, t wy niki Toto-Lotka. 22.25 Lokalne wiad. sportowe. 32.35 Sootkania * muzyką. 23.38 Jazz ną dobranoc. program ul 1322 m oraz UKF 97,6 i 67.94 MHf na dzień 25 bm. (niedziela) 14.05 Przeboje na start. 14.20 Pe ryskop. 15.30 Opera za pięć groszy. 15.50 Zwierzenia prezentera. 16.15 Przeboje ze „Złotych Płyt". 16.40 ,.Zatrzvmane w tańcu'' — aud. 17.00 N'^iz:elne rytmy. 17.20 „Rycerz Nieistniejący". 17.40 Mój magnetofon. 18.00 Ekspresem przez świat. MjQ6 Polonia śpiewa. 17.S0 18.15 18.35 19.20 )9 30 2-0.20 21.. 50 22.10 2310 23.35 „Jeszcze raz o miłości** — film fa-bul. prod. radz. Program tygodnia. Program dnia. Reklama. Dziennik. Teatr Młodego Widza — Alina Korta i Tadeusz Nowak: „Gniewko, syn rybaka" — cz. III pt. „Spiseik". "Wystapiią m. uv-: Jolanta Rofruial, Jerzy Duszy ńslki. Józef Łotysjz, Miohał Parw-łteki. Macek Perepeczką. Ryszard Pietruski, Czesław Woł!ejkof Ewa Żukowska. Suotkania z orzyrodą. Gra orkiestra TV Katowice. Sniewa zespół ..Novi" oraz Włodzimierz Nahorny — sa ksofon. Tele-Echo. Dobra.noe — JaoeOc i Agatka. Monitor ..Jeszcze raz o miłości" --film fabuł, prod radz. Dziennik. Piosenki z Bratysławy — proeram rozrywkowy „Beatrice" — nowela filmowa prod. francuskiej. Progratm na jutro. PROGRAMY OSWIATOWB 10.55 DŁa szkół: Geografia d!a kl. v — w tundrze i tajdsze syberyjskiej. 1*2.45 Dla Id. vm — Nauka O człowieku — UkJad krwionośny. 14.25 Kurs rolniczy — Racjonalna produkcla mleka. 15.00 Wychowanie fizyczne naszych dzieci, na dzień 25 bm. (niedziela) 8.10 Program dnia. 8.16 Kurs rolniczy: Racjonalna pr odiiikcja mleka. 8.50 Przypominamy, ra-dedrny. 8.00 Dla młodych widzów: fiku z serii — ,,Cztere1 pancerni i pies" — ode. VII — Klub pancernych. 10.ro ..Zacznijmy od garnków** — film prod. radzieckiej. 10.30 Piosenka dla ciebie. 11.30 Z cyklu: W świecie sztoUd Xawery Dunikowski — rep. 12.00 Dziennik. 12.15 PKF. 12.30 Tran5imisja z meczu w akr** ba>tyoe sportowej: Polska — Związek Radziecki (z Warszawy i Moskwy). 13.30 Przemiany. 14.00 „Cecylia" — lekarfca wiej-, ska" — fiiljm seryjny (odo. ostatni). 14.30 ,,Bawcie sie z nami". 15.00 Teatrzyk dla Przedszkoda, ków — „Stary żółw" — bajki afrykańskie w opracowaniu Anny Chodorowskiej. 15.40 „Bułat i szabla" — oolsJd film TV z serii: „Przygody pana Michała". 16.10 Wielka gra — teleturniej. W programie wystąpią: Barbara Nieman oraz Jan Kobuszewski i Jan Koci-nlak. 17.00 Estrada Litera-cika — „Samotne drzewo ole" (poczia gruzińsika) z cyklu: Strofy poezjj świata. 17.45 Z cyklu: ,,Piórkiem i węglem" (z Krakowa). 1&.06 „Muzyka i rocznice**. Scen. i reż.: Włodzimierz Bielicki. W yko nawe y; aktorzy teatrów wvbrpeża, śpiewacy Opery i Filharmonii Bałtyckiej (z Gdańska). 19.20 Dobranoc — „Przygody Ga pisz ona". '9 30 Dziennik. "0-05 „Garsoniera** — fMm fabuł, prod. USA. Reż.: BilJy V7il-der. W rolach głównych: Jack Lemmon, Shirley Mao-ledne, Fred Macrminray. 22.05 Magazyn aportowy. 23.06 Program na 3g§ S£MfM0 mim PMS$FmBBM! (48) W sieleckim obozie pozostała niemała żołnierska grupa. Wszystko to, co oprócz 1. dywizji tworzyło 1. korpus. Szkolił się jeszcze 1. pułk czołgów, który wszedł w skład formowanej brygady pancernej. Pozostał zalążek 1. brygady artylerii ciężkiej, której dowództwo objął płk. Leon Buko-jemski. Pozostały: batalion kobiecy, który na front oddał tylko jedną kompanię fizyłierek, pułk zapasowy, no i zalążek 2. dywizji piechoty imienia Henryka Dąbrowskiego. Wraz z nimi — dwa dywizjony artyleryjskie — jeden moździerzy 120 mm, drugi — artylerii przeciwpancernej. Patrzyło zazdrośnie tych kilka tysięcy pozostających w Sieleach żołnierzy — na odjeżdżających już na front.Ledwie trzy miesiące temu rozpoczęło się szkolenie kościuszkowców. Nie upłynęły nawet cztery miesiące od komunikatu władz radzieckich o zgodzie na tworzenie pierwszej polskiej dywizji. Dzisiaj, pierwszego września, już jadą na front. Monotonnie stukają kota wagonów. Buchnie tu i ówdzie śpiew, rozlegnie się głośna salwa śmiechu. Pojawiają się — przy szybkim przelocie przez stację — żołnierskie dłonie, machające dziewczętom, ślącym im płatoniczne, nie spełnione całusy. Jadą na zachód. Na front. Na Niemca. Bliżej domu. Jaki on jest? Zburzony, starty z powierzchni ziemi, czy może zamieszkały przez wroga? Żyją rodzice, siostry, i bliskie sercu dziewczyny? A może pognano je we współczesną niewolę, na roboty rolne do Niemiec? — Jakie jest to moje, nieznane, najmłodsze dziecko? — myśli o tym kapral z 1929 roku, cekaemista z 68. pułku piechoty we Wrześni, a obecnie z 2. kompanii strzeleckiej 1. pp, 38-Ietni poznański chłop, Ludwik Ratajczak, który pamiętał, że odchodząc na wojnę żonę zostawił ciężarną. Podobnie myśli saper Leon Drajling, który przemógł zastrzeżenia w sprawie oka i jedzie na zachód. Jego kobieta też była brzemienna, gdy we wrześniu trzydzieści dziewięć zaczynał już nie ćwiczebnie swą żołnierską powinność. — Przeżyję to, zobaczę zaś swoje najmłodsze dziecko? — kołacze się myśl Ratajczaka. „.Staszek Burzak, lubelski ślusarz, kojarzy sobie pierw-szowrześniowy dzień nie tylko z dawnym miejscem zamiesz kania przy cichej ulicy Nowy Świat, lecz z pierwszym nalotem. Pracował w Lubelskiej Wytwórni Samolotów. I już pierwszego dnia wojny, hitlerowskie bombowce w głębokim rajdzie na Polskę zrzuciły pierwsze bomby, na ich w końcu nie największą i nie najnowocześniejszą fabrykę. W pamięci tkwi odłupany kawał hangaru. Ścięte śmiercią twarze kolegów. Szczątki poniewierających się po lotnisku zmacerowanych obrabiarek. Stasiek wytrzymał pod Niemcem ledwie kilka miesięcy. Nie miał ochoty trwać pod niewolą. Nocami przekradł się do Związku Radzieckiego. Tu go straż pograniczna i NKWD poddały szczegółowym badaniom czy nie jest „szpionern giermanskim". Trafił do autonomicznej republiki Komi. Teraz jechał — na zachód, ku Lublinowi, ku matce tam przebywającej — jako celowniczy działka 45 mm w baterii 1. pp. Takoż w czterdziestkach piątkach, tyle że batalionowych w 3. pp służy Wincenty Dowlasz, we wrześniu artylerzysta z 3. pułku artylerii ciężkiej. Pod Wyszkowem dostał się do hitlerowskiej niewoli. Uciekł z kolegami, po tygodniu. Jak wielu ich jadących dziś w transportach. Jak Aleksander Karaś, dziś żołnierz 1. palu, przedwojenny artylerzysta, który zbiegł z niewoli w Prusach Wschodnich, jak służący obecnie w dywizyjnej kompanii zwiadowczej sprytny Czesław Zajączkowski. Słusznie go wybrał do zwiadu Minu-czyc. Potrafił Zajączkowski w trzydziestym dziewiątym, gdy już po bitwie nad Bzurą i po lekkim ranieniu dostał się do niewoli — zbiec z transportu, by potem przez wiele tygodni wędrować przez Łódź i Lublin, w kierunku swojej Janówki pod Włodzimierzem Wołyńskim. Zajączkowski nigdy jednak nie tracił głowy, nawet leżąc już pod przysłowiowym wozem. P^d Swierdłowskiem, w głodowych miesiącach stawiał wnyk! na zające. Inna rzecz, że go przy okazji omal wilki nie zjadły. — Tobie dobrze — dworowali koledzy. — Zające wiedzą, żeś ich krewniak po nazwisku, to i chętnie do ciebie idą. Zajączkowski miał łut szczęścia w każdej sytuacji. W transporcie do 1. dywizji — potrafił ograć w karty wszystkich po kolei w wagonie. — On nawet do spowiedzi nie stoi w kolejce, zawsze się wkręci — powiadali o nim, jakby z nutką skargi koledzy. — I dobrze — kwitował Minuczyc. — Taki musi być zwiadowca. Ale teraz na Zajączkowskiego też cisną wspomnienia tamte, wrześniowe, ciągle bliskie, dramatyczne i ostre jakby wczorajsze. ...Z ulgą skwitował wiadomość o wyjeździe na front porucznik Jan Karaśkiewicz, który w ostatnich dniach sierpnia stwierdził z rozpaczą, że nie potrafi się wyliczyć z pięciu ton słoniny. Nie rozdziobały jej wróbelki, ni sikorki. Żołnierze zjedli. Wygłodzeni, nad którymi Karaśkiewicz miał niekwatermistrzowską litość, bo jeszcze nie weszły mu w krew żywieniowe normy. Głodni, niech więc jedzą. W rezultacie zabrakło w rozliczeniach nie tylko słoniny, ale i kasz, ziemniaków. Teraz jadą na front. Będzie wyższa norma. A „wysokie naczalstwo" rozgrzeszy zapewne sło-ninowo-kaszową hojność. Nie wie wszakże Karaśkiewicz, że w tym momencie jest przedmiotem opowieści w oficerskim wagonie. — A znasz to, jak Berlinga głowa rozbolała na widok Karaśkiewicza? — Nie. Mów! — Przyszedł Karaśkiewicz do generała z papierosem w ręku. Wiesz jaki generał jest czuły na dyscyplinę. — Mnie powiesz... — burknął oficer, który zarobił kilka dni domowego aresztu za niestaranny wygląd. — I rozumiesz, złapał się generał za głowę. Już nie wiedział co robić. „Boże, Boże" zaczął jęczeć. A Karaśkiewicz natychmiast podbiegł do niego. — Co głowa generała boli? Proszka z kogutkiem nie mam ale może o kawę się postarać? — Papieros^ Cdn Spełnienie marzeń 24Tletni mieszkaniec Unii Południowoafrykańskiej, Jack Seale, kierownik prywatnej menażerii jednego z diamentowych nababów z Johannesburga mógł wreszcie o sobie powiedzieć, że spełniło się marzenie jego życia. „Zawsze chciałem dokonać czegoś, co nie udało się dotychczas nikomu na świecie, no i udało mi się — powiedział Seale, wycho dząc z klatki, w której znajdowała się gromada wielkich krokodyli. Odważ ny młodzian przesiedział wraz z ałmi szesnaście godzin. 0 Rys. „Aftonbladet" Polacy nie gęsi... „Istnieje większe zaanga żowanie Komitetów Opiekuńczych od strony gospodarczej niż w sprawy wychowawczej działalności szkoły"^ .W okresie tym dopracowaliśmy się niewątpliwie pewnych osiągnięć'*. „Na podstawie kolejnych wcieleń poborowych można stwierdzić, że mamy coraz lepszą młodzież". „Nasz postulat idzie w tym kierunku, aby akcja wykopkowa została u-wzgledniona w programach ^auki I okresu". „Dotychczasowe doświad czenia ucznia nie przestrze gają przepisów bhp i zawierają elementy brawury". Z listów i pism instytucji wybrał J. K. ]ą#zRYwx| FRASZKI NA POLOWANIE Nie wpadnij do potrzasku własnego wynalazku. WEZWANIE Nie róbmy dzieciom prezentów z należnych im alimentów. FAŁSZYWY WSTYD Nie bądźże hipokrytą% jeśli cię juz odkryto. TEORIA KULTURY Trzeba, jeśli już pijecie, znać się choć na etykiecie. DROGOWSKAZ Nie szukaj dwóch dróg dla swoich dwóch nóg. JERZY LESZCZYŃSKI REDAGUJE SŁUPSKI KLUB SZARADZISTÓW PRZY PDK KRZYZOWKA NR 478 POZIOMO: — 1) gwizdek fa bryczny, syrena; 4) stopniowy rozwój; 9) skrzyżowanie nóg w powietrzu podczas skoku wzwyż; 10) n;>. „Carmen" Bizeta; 12) statek żaglowy o dwóch masztach; 14) kamień szlachetny; 15) nieodstępny towarzysz — w przenośni; 17) szara co rządzi się; 18) dynastia; 19) wąska dolina wyżłobiona przez wodę; 21) jezioro w północnej Finlandii; 24) na rzędzie do rozpruwania kas pancernych; 26) pojazd na płozach; 27) dużo ludzi, tłnm; 28) taniec kabaretowy; 29) bur Ktyn, PIONOWO: — 1} ulubieniec, pieszczoszek: 2) małe cęgi, szczypce; 3) łączy; 5) roślin* zielna; K) schodki na statku; 7) człowiek niestały, wiatrem podszyty; 8) kantyczka, pasto rałka: 11) pot na trawie; 13) zielony do pieczeni; 1S) lewy dopływ Warty; 20) na nim żar; 22) tytuł staropolski; 23) czło nek dawnego plemienia Indian zamieszkującego środkowe An dy; 25) kształt czcionek danego pisma. Ułożył „LEX" Rozwiązania — wyłącznie z dopiskiem „KRZYZOWKA NR 478" — nadsyłać prosimy pod adresem redakeji w terminie 7-dniowym. Do rozlosowania: 5 nagTód książkowycjtu ROZWIĄZANIE KRZYZOWKl NR 478; Poziomo: koliber, poręka, łojotok, sago, szaber, bekas, kretyn, Wolin, kadra, wygoda niedobór, maszyna. Pionowo: kolasa, berło, potok, kaliber, jogurt, gobelin, łuatynka, wołanie, dingo, dra teina, wybór, dama. Jak robić reklamę Pewien mały chłopiec z Amsterdamu skorzystał z nieobecności rodziców i wyciągnąwszy ojcowską elektryczną maszynkę do golenia „ogolił" do ostatniego kolca cenną kolekcję kaktusów — chlubę swojego tatusia. Burzę, jaka wybuchła w domu, zażegnała interwencja firmy produkującej wspomniane maszynki do golenia. Malec otrzymał honorarium, ojcu odkupiono cenne roślinki, a firma zyskała doskonały slogan reklamowy: „Aparaty wypróbowane i skuteczne nawet do golenia kaktusów". Bariera zapachu Rzadki powód do rozwodu podał w swojej skar dze mistrz szklarski Le-cour z Leodium (Belgia), mianowicie — ustawiczne przyprawianie przez żsnę wszystkich zup... czosnkiem. Żona pana Lecour Ignorowała protesty męża, ponieważ karmiąc go czosn kriem, chciała uniemożli- wić mu jakiekolwiek kontakty z innymi kobietami. Sędzia na sprawie rozwodowej kazał powodowi odsunąć się od stołu sędziowskiego na odległość trzech metrów, po czym pośpiesznie orzekł rozwód w sprawie małżeństwa Lecour, Co stało na przeszkodzie W urzędzie stanu cywilnego w szkockim miasteczku Iverness nie doszło Autokontrola Policja z miasta Gary w stanie Indiana (USA) musiała niedawno pośpiesznie 0'dwcłać zaplanowany w szczegółach „tydzień bezpieczeństwa w ruchu ulicznym". W programie przewidywano m. in. wyrywkową kontrolę stanu technicznego samochodów. Z polecenia władz stanowych kontrolę taką przeprowadzono najpierw w garażach policyjnych. Okazało się, że 31 samochodów miało takie braki technicz ne, że musiały zostać wycofane z eksploatacji. Hie ma tecjo złego... Organizatorzy pewnej im prszy filantropijnej w miasteczku Gunnislake zwrócili się do królowej Elżbiety II z prośbą o jakiś dar na loterię fantową. Z pałacu Buckingham przyszła odpowiedź odmow na. Również premier Harold Wilson odpowiedział: „Nie". Mimo to organizatorzy nie bylfi rozczarowani: zaliczyli oni oba listy do 10 pierwszych nagród w loterii fantowej. do zawarcia małżeństwa między pewną 80-letnią kobietą a 57-letnim God-frydem Mc Kay. „Pan mło dy" był kompletnie pijany i a pytania odpowiadał tylko... czkawką. Ciekawe jest, że niedosz li małżonkowie poznali się na zebraniu pewnej sekty religijnej, przestrzegającej surowo absolutnej abstynencji. „Skrytka" Kupcy z angielskiego miasta Grimsby, odprowadzający swoje utargi dzień ne do nocnej skrytki tre-sorowej, miejscowego banku dostrzegli pewnego razu, że nad skrytką wisi masywna drewniana skrzynka, a na niej napis: „Tre-sor chwilowo nieczynny. Prosimy wyjątkowo wkładać utarg dzienny do skryt ki zastępczej. Dyrekcja ban ku". Według ©bliczeó policji, ze „skrytki zastępczej" sko rzystało kilkunastu kupców, wkładając do niej kilkaset funtów. Zniknęła ona z budynku bankowego przed świtaniem, zabrana z łupem przez pomysłowych oszustów. Ciężki sprawdzian W bogatej tradycją Wielkiej Brytanii, w miasteczku Spalding utrzymał się dotychczas zwyczaj, że co roku, gdy miejscowe jezioro pokryje tafla lodu, najcięższy i najtęższy mieszkaniec miasteczka wykonuje niebezpieczne zlecenie rady miejskiej. Musi on wejść na środek jeziora, podskoczyć trzykrotnie na lodowej pokrywie i o-rzec, że jeziorko nadaje się do uprawiania jazdy na łyżwach przez miejscową dzieciarnię. W tym roku rolę tę powierzono Bertowi Slaterowi, ważącemu... 200 kilogramów. Lód śię nie załamał. * Rys. „Aftonbladet" nWKmrnmtmmmm \