Sala, w której odbędzie się uroczystość otwarcia radziecko-a-merykańskith rozmów w sprawie ograniczenia broni strategicznvch które rozpoczną się 17 bm. w Hel sinkach. CAF — Photofax Delegasja ZSRR w i USA Helsinkach MOSKWA (PAP) Agencja TASS podaje: Zgodnie z osiągniętym mię dzy rządem ZSRR i rządem USA porozumieniem co do rozpoczęcia rokowań w spra wie zahamowania wyścigu zbrojeń strategicznych — de legacja Związku Radzieckiego przybyła do Helsinek, aby spotkać się z delegacją Stanów Zjednoczonych w celu (Dokończenie na str. 2) IV Plenum KC PZPR zakończyło obrady Dcimala o sprawie cbchaców 100. rudnicy tro&in W. L Lenina WARSZAWA (PAP) WCZORAJ, w godzinach wieczornych zakończyły się dwudniowe obrady IV plenarnego posiedzenia Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W drugim dniu obrad tj. w sobotę, IV Plenum KC PZPR o godzinie 9 wznowiło debatę nad pierwszym punktem porządku dziennego: Zwiększenie efektywności badań naukowych i postępu techniczno-organizacyjnego w gospodarce narodowej W dyskusji głos zabrali: dyrektor „Bipro-hutu" w Gliwicach tow. Zygmunt Ogłaza, I sekretarz KW PZPR we Wro~ cławiu tow. Władysław Piłatowski, dyrektor Instytutu Włókien Sztucznych w Łodzi tow. Włodzimierz Wroński, prezes PAN tow. prof. Janusz Groszkowski, I sekretarz KW PZPR w Krakowie tow. Czesław Domagała, dyrektor Centralnego Laboratorium Obróbki Plastycznej w Poznaniu tow. Zbigniew Łukomski, dyrektor Zjednoczenia Urządzeń Technologicznych tow. Eugeniusz Demski, sekretarz KW PZPR w Zielonej Górze, tow. Tadeusz Gielo. minister przemysłu ciężkiego tow. Franciszek Kaim, dyrektor „Pro-odlewu" tow. Leszek Data, dyrektor Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów tow. mgr inź. Stanisław Dwojak, sekretarz KW (Dokończenie na ?? PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ '' Semsnstracie i wiece w OSA i na całym Swieró Cena 50 Nafa^ad: 101.306 SŁUPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XVIII Niedziela, 16 listopada 1969 r. Nr 306 (5349) „Apollo-12" w drodze na Księivc NOWY JORK (PAP* Jak już wczoraj informowaliśmy w ubiegły piątek 14 bm. o godzinie 11.22 czasu wschodnio-amcrykańskiego czyli 17.22 czasu warszawskiego statek kosmiczny „Apollo-12" wystartował z Przylądka Kennedy'ego do lotu, którego celem jest powierzchnia Księżyca. Załogę stanowią astronauci: dowódca Charles Conrad (lat 39), pilot pojazdu „Apollo' Richard Gordon (lat 40), pilot pojazdu księżycowego Alan Bean (lat 37). Jeżeli lot będzie przebiegał zgodnie z planem, „APOL-LO-12" we wtorek 18 bm. wejdzie na orbitę wokół Księżyca, a w dzień później, w środę 19 bm. pojazd księżycowy dotknie powierzchni Srebrnego Globu. Astronauci Conrad i Bean będą trzecim i czwartym człowiekiem w historii ludzkości, którzy staną na powierzchni naturalnego satelity naszej planety. Uf i. RAFIC2NYM Ostatnie przygotowania do startu i manewr oderwania się od powierzchni naszej planety przebiegły zgodnie z planem. Po pierwszych 150 sekundach lotu statek osiągnął wysokość 61 km i szybkość 9,600 km na godzinę. W tym momencie odjączył się ostatni człon rakiety Saturna i odpalono silniki drugiego członu. Silniki te w ciągu następnych 6 minut nadały, mu szybkość 22 tys. km na godzinę. Po odrzuceniu drugiego stopnia rakiety został odpalony automatycznie silnik ostatniego stopnia. który zwiększył szybkość pojazdu do 28 tvs. km/godz. wprowadzając go na orbitę kołową wo W najbliższych dniach uda kół Ziemi w odległości 184 km się do Jugosławii na zajy o- j.od« powierzchni naszego globu. „Apollo-12" wraz z ostatnim członem rakiety nośnej po 1,5-krotnym okrążeniu Zie mi o godz. 23.10 czasu warszawskiego ponownie odpalił silnik Saturna, wchodząc na trajektorię wiodącą w kierun ku Księżyca. Według najnowszych informacji amerykańskich agencji prasowych, „Apollo-12" kontynuuje pomyślnie lot w kierunku Księżyca. SKRdcnE WARSZAWa szenie przewodn icEtjć kowej Skupszcz^-ny SFRJ delegacja Sejmu PRL* • MOSKWA Prezydium Rady Najwyższej ZSRR postanowiło zwołać VII sesję Rady Najwyższej siódmej kadencji w dniu 16 grudnia br. • MOSKWA Protest przeciwko brudnej wojnie WASZYNGTON, NOWY JORK (PAPj MINIONY piątek był drugim dniem protestu społeczeństwa USA przeciwko agresji amerykańskiej w Wietnamie. Najważniejsza impreza „MARSZ PRZECIWKO ŚMIERCI" odbył się w W7aszyngtonie. W marszu tym wzięło udział przed Białym Domem nazwi-18 tys. osób, które odczytały ,ska 18 tys. żołnierzy amerykańskich, którzy zginęji w Wietnamie. Akcja protestacyjna odbywa się w całkowitym spokoju i zachowaniem porząd ku. Niemhiej jednak władze zaniepokojone jej roztrtiarem obsadziły wojskiem wszystkie (Dokończenie na str. 2) ZDJĘCIE TYGODNIA Podano tu, że premier A. Kosygin przyjął ambasadora W. Brytanii w ZSRR, D. Wilsona i przeprowadził z ni:r. rozmowę. Amb lny program rozwo;u ZMS Ziemi Słupskiej (Inf. wł.) Wczoraj, w Słupsku obradowała VII Konferencja VII Sprawozdawczo-Wyborcza Miasta i Powiatu Związku Młodzieży Socjalistycznej. W obradach uczestniczyli m. in. wiceprzewodniczący Zarządu Głównego ZMS —- A. Majkowski, I sekretarz KMiP partii w Słupsku — J. Stępień, zastępca przewodniczącego Prezydium WRN — H. Kruszyński, kierownik Wydziału Organizacyjnego KW PZPR — J. Urbanowicz, przewodniczący ZW ZMS — J. Miller oraz posłanka — H. Stępniowa. Na konferencji dokonano pod ZMS w środowisku młodzieży sumowania działalności największej powiatowej organizacji w naszym województwie li czącej ponad 7300 członków o-raz wytyczono program rozwoju ZMS na Ziemi Słupskiej na najbliższe dwa lata. W programie wiele uwagi poświęca się sprawom ideowego wychowania młodzieży, jej zaangażo wania w życie polityczne i gospodarcze kraju. Jako główne zadanie postawiono dalszy roz i uaktywnienie' ogolyt. ... pracującej. Konferencyjna "dyskusja miała ożywiony i rzeczowy char&k ter. Młodzież poruszała sprawy awansu społecznego i zawodowego, odpowiedniego przygoto wania do życia, wychowania młodzieży poprzez pracę itp. Nowy zarząd miasta i powiatu składa się z 35 osób a jego przewodniczącym ponownie został — i f • JESZCZE JEDNA PRZESTROGA. Maślanklew«cz Z pobytu połiawskiej delegacji Delegacja działaczy partyjnych z Połtawy, której przewodniczy tow. N. N. Guber-skij przebywała wczoraj w Świdwinie. Goście zwiedzili między innymi Państwowy Ośrodek Maszynowy, zakłady przemysłu terenowego „Rega", Zamek świdwiński, wykazując duże zainteresowanie pracą tego ośrodka kulturalno-oświatowego. Zwiedzili też Powiatowy Ośrodek Sportu Turystyki i Wypoczynku w Bukowcu. Dziś nasi poście przebywają w Kołobrzegu. W programie między innymi zwiedzanie Za kładu Przyrodoleczniczego U-zdrowiska oraz Domu Zbowi dowca we Włościborzu. (sten) U Załoga „Barki wykonała roczny plan połowów r-\ YREKTOR kołobrzeski ego przedsiębiorstwa rybae-j) kiego „Barka", tow. Jan Szymański zameldował wczoraj, w imieniu załogi, o przedterminowym wykonaniu rocznych zadań planowych. Od początku roku do 15 bm. rybacy „Barki" dostarczyli do portu 13.200 ton ryb o ogólnej wartości 81,2 min zł, to znaczy o ponad 4 min zł więcej niż przewidywał plan. Przedterminowe wykonanie planu jest dużym sukcesem ca łej załogi „Barki", która pod jęła ogromny wysiłek dostar czenia ryb do swych odbiorców transportem samochodowym. Spełnienie tego warun ku wymagało zmian organizacyjnych i ścisłego przestrze gania terminów dostaw ryb do portu. Niejednokrotnie ry bacy musieli wracać do portu po jednym dniu połowów Najlepszymi wynikami poło wowymi legitymują sie załogi: wśród kutrów 17 metrowych — „Koł 71" szypra Stefana Nowego — 340 ton, „Koł 80" szypra Władysława Sienkowskiego — 32B.2 tony, „Koł 48" szypra Jana Błasz-czaka — 293 tony. W grupie superkutrów drewnianych za łogi „Koł 159" szypra Eugeniu sza Jurczaka — 397 ton i „Koł 153" szypra Stanisława Marczaka — 376,9 tony, a w grupie superkutrów stalowych załogi „Koł 156" szypra Kazimierza Jankowskiego — 544,6 tony i „Koł 155" szypra Jana Madejskiego — 539,4 tony. . (wł) Wet-kl na terenie całego Wietnamu Poludmowecro Bombardują sami siebie LONDYN, PARYŻ, NOWY JORK (PAP) W Wietnamie Południowym samoloty sił sajgońskich przez pomyłkę zbombardowały kompanię wojsk reżimowych. Jak wynika z informacji kół wojskowych w Sajgo-nie, zginęło 22 żołnierzy połu dniowowietnamskich, a 38 odniosło rany. Myśliwce bombardujące ty pu A-37 zrzuciły bomby na kompanię piechoty, która w bojowym rynsztunku posuwa ła się przez dżunglę w odleg łości dwu kilometrów na południe od Bu Prang na Cen tralnym Płaskowyżu. Znajduje się tam obóz sił specjalnych, który już od dwóch ty godni jest obiektem zmasowa nych ataków sił partyzanckich. Incydent zdarzył się w czasie, gdy ugrupowanie sajgoń skie odpierało kolejny atak bojowników sił wyzwoleń- czych tuż przy granicy kam-bodżańskiej na południowym skraju Płaskowyżu. Odrzutów ce A-37, które przenoszą bom by o wadze do 340 kg zostały skierowane do tego rejonu dla wsparcia piechoty sajgoń sklej. . Wczoraj walki między patriotami a żołnierzami admi nistracji sajgońskiej i wojska mi USA trwały w całym kraju. mi * WARSZAWA (PAP) Jak podaje PIHM - dziś na terenie całej Polski wystąpi zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Miejscami ooady deszczu. Temperatura maksymalna od 9 st. na północnym zacho dzie do 18 st. na południowym wschodnie. słabcu Niecodzienna operacja w słupskim szpitalu * (Inf. wł.) W nocy t. 13 na 14 bm., kilka minut po g«dz. 3 karetka reanimacyjna Pogotowia RaiunKoviv «» w Słupsku przywiozła na• Oddział Chirurgii Ogólnej miejscowego szpitala miejskiego ciężko rannego Mężczyznę, w wynika pchnięcia nożem miał on uszkodzoną tętnicę podobojczykową, płuco, a także całkowicie przerwana żyłę pudooojczy uową. c racja, której dokonał zespół sześciu chirurgów rrzy uf^sie dwóch anestezjologów, polegaja-ca na zeszyciu tętnicy i płuca przy równoczesnym przetoczeniu 6 litrów krwi, gdyż tyle stracił jej ranny wskutek silnego krwotoku — trwała prawie cztery godziny, Oziekj tais błv-ka•• '-7v.'■ r • cy i zabiegowi życiu rannego uio zagraża już niebezpieczeństwo. Dla pełnej informacji podaj, my, że w kilka godzin po wy-,:-adku jego sprawca został ujęty i osadzony w areszcie. (o) i Kwiatek do kożucha Klub lub świetlica, obojętnie. Wstawiono gustowne mebelki, na ścianach zawieszono obrazy, ale zamieść sali już nie ma kto. Zebranie trwało poprzedniego dnia do późnych godzin w nocy, świetlicę zamknięto na klucz. Wieczorem odbywa się impreza kulturalna. Godzinę przed' tym „sprząta się" sa lę. Sprząta, tzn. rzuca się butelki w jeden kąt, odpadki w drugi, inne zbędne rzeczy pakuje na gwałt do schowka, w którym coś tam już leży od ubiegłego tygodnia. Na ledu>o muśniętych ścierką stolikach ustawia się śimeczniki z kolorowymi świecami. Przy słowiowy kwiatek do kożucha! Potem zjawia się pan kierownik. A jakżę, w czarnym garniturze (tego już nauczyliśmy się), w białej koszuli z muszką. Też pasuje, jak przysłowiowy kwiatek... Ej, lepsze były kiedyś obyczaje. To prawda, że i krzesła były niewyszukane i ze ścian przemawiała mniej zawiła w treści i formie sztuka. Za to każdy był ze szczotką czy miotłą za pan brat, a woda. ścierka czy gąbka nie zaliczane były do „reglamentowanych towarów kulturalnego spożycia Kwiatków nie przypinano do kożucha... Str. 2 GŁOS nr 9QQ (TCf8|; iV Plenum KG PZPR zakończyło obrady (Dokończenie ze str. 1) PZPR w Kielcach łow. Władysław Witkowski, zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów tow. prof. Józef Pajestka, dyrektor Instytutu Organizacji Przemysłu Maszynowego tow. dr inż. Władysław Radzikowski, prorektor Politechniki Gdańskiej tow. prof. Tadeusz Umiński, sekretarz KW PZPR w Łodzi tow. Franciszek Podemski, rektor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie tow. prof. Jan Anioła, rektor Politechniki Śląskiej tow. prof, Jerzy Szuka, zastępca dyrektora Przemysłowego Instytutu Elektroniki tow. dr inż. Bolesław Jakowlew, dyrektor Zakładów im. K. Świerczewskiego w Warszawie tow. Eugeniusz Starek, prezes NOT tow. Bolesław Rumiński, dyrektor Fabryki Przyrządów i Uchwytów w Białymstoku tow. Zygmunt Różycki, pierwszy sekretarz Komitetu Zakładowego PZPR Huty im. Lenina tow. Tadeusz Wachowski, członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR tow. Józef Tejchma, członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR, tow. Bolesław Jaszczuk. Jak już informowaliśmy, w pierwszym dniu obrad IV Ple num do przerwy obiadowej głos w dyskusji zabrało 10 mów ców (nazwiska ich opublikowaliśmy we wczorajszym komu nikacie z obrad Plenum). Po przerwie obiadowej przemowie nia wygłosili: sekretarz KW PZPR w Lublinie, tow. Henryk Świderski, rektor Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Ka towicach tow. prof. Alojzy Melich, członek Biura Politycznego KC, pierwszy sekretarz KW PZPR w Gdańsku, tow. Stanisław Kociołek, komendat Wojskowej Akademii Tech- nicznej tow. gen. bryg. prof. Sylwester Kaliski, wiceprezes PAN tow. prof. Włodzimierz Trzebiatowski, członek KC, I sekretarz KW PZPR w Bydgoszczy, low. Józef Majchrzak, z-ca członka KC, minister przemysłu maszynowego tow. Janusz Hrynkiewicz i z-ca członka KC, sekretarz KW PZPR w Rzeszowie, tow. Stanisław Szkrada. Wczoraj, po zakończeniu dyskusji nad pierwszym punktem porządku dziennego IV Plenum KC PZPR., w której u-dział wzięło łącznie 43 uczestników plenarnego posiedzenia, tow. Władysław Gomułka udzielił głosu przewodniczącemu Komitetu Nauki i Techniki, tow. prof. Janowi Kaczmarkowi dla przedstawienia projektu uchwały przygotowanej przez komisję, pracującą pod przewodnictwem członka Biu ra Politycznego KC PZPR, prezesa Rady Ministrów, tow. Józefa Cyrankiewicza. Plenum uchwałę przyjęło. Pierwszy sekretarz KC PZPR, tow. Władysław Gomułka podziękował wszystkim zaproszonym na plenarne posiedzenie, zwłaszcza przedstawicielom świata nauki, za ich aktywny udział w obradach oraz za ich wkład w pracę nad przygotowaniem uchwały. * Z kolei uczestnicy plenarnego posiedzenia przeszli do dru giego punktu porządku dziennego, w sprawie obchodów 100. rocznicy urodzin W. I. Lenina. Gł#s zebrał z-ea człem-ka Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR, tow. Ja* Szydlak. Plenum KC PZPR przyjęło jednomyślnie uchwałę w sprawie obchodów 100. rocznicy urodzin W. I. Lenina. Na zakończenie obrad przemówienie wygłosił I sekretarz KC PZPR, tow. Władysław Gomułka. Kongres FU obraduje w Wenecji WENECJA (PAP) W renesansowej sali Pałacu Justyniańskiego w Wenecji trwają obrady VI Kongresu Międzynarodowej Federacji Ruchu Oporu (FIR). W kongre sie uczestniczą delegaci 55 organizacji jednoczących byłych partyzantów, więźniów hitlerowskich obozów zagłady i wszystkich bojowników antyfaszystowskich z 22 krajów. W obradach — o czym już informowaliśmy — bierze u-dział piętnastoosobowa delegacja Związku Bojowników o Wolność i Demokrację, której przewodniczy wiceprezes Zarządu Głównego ZBoWiD, wl ceprzewodniczący FIR — min. Włodzimierz Lechowicz. W USA i innych krajach świata Protest przeciwko brudnej wojnie Helsinki w przededniu ważnych rozmów (Dokończenie ze str. 1) wstępnego przedyskutowania związanych z tym problemów Delegacji ZSRR przewodni czy zastępca ministra spraw zagranicznych W. Siemio-now; w skład delegacji wcho dzą N. Ogarkow, P. Plesza-kow, A. Szczukin, N. Aleksie jew, G. Komijcnko. Delegacji towarzyszą doradcy i eksperci. HELSINKI (PAP) Wczoraj do Helsinek przybyła również delegacja USA. Na czele delegacji USA stoi dyrektor Agencji Rozbrojenia i Kontroli Zbrojeń Gerhard Smith. Spotkania delegacji ZSRR i USA rozpoczną się 17 listopada. (Dokończenie ze str. 1) gmachy instytucji federalnych w Waszyngtonie. Pod siedzibą Kongresu, Kapitolem rozbiło namioty 200 marines, którzy przybyli do stolicy z bazy Qu-antico w Wirginii. Jak wynika z uzupełniających wiadomości agencyjnych, w nocy z piątku na sobotę na szego czasu doszło po raz pierwszy do poważniejszych incy dentów, gdy kilka tysięcy demonstrantów, przeważnie mło dzieży kierowało się ku wa-j szyngtońskiej ambasadzie reżimu sajgońskiego, aby dać tam wyraz swemu oburzeniu. Komunikaty oficjalne utrzymują, że chodziło w tym wypadku o grupy „skrajnie lewicowe". Przeciwko demonstrantom wystąpiła policja, używając gazów łzawiących. Demonstranci natomiast ciskali w stronę Propozycje razfcro eniowe kra ów NATO ? WASZYNGTON (PAP) W Kołach zbliżonych do amerykańskiego departamen tu stanu mówi się, że kraje należące do NATO mogłyby w najbliższym czasie zapropo nować krajom członkowskim Układu Warszawskiego rozmowy w sprawie wzajemnej redukcji zbrojeń konwencjonalnych. Rozmowy takie mogłyby się toczyć równocześnie z amerykansko-radziecki mi rokowaniami w sprawie o-graniczenia strategicznych broni nuklearnych. Troged a w kopalni • LONDYN 20 górników afrykańskich w kopalni złota w Szak- ■ t -żonej 160 km na zachód od stolicy Rodezji Południowej, Salisbury- runęło do pod ziem nego jeziora na głębokości 1.100 metrów. Przyczyną wypadku było zerwanie sie linv w windzie górniczej. Wszyscy ponieśli śmierć na miejscu, policji kamienie t butelki. Główni organizatorzy kampanii na rzecz pokoju i przeciwko wojnie w Wietnamie odcię li się od sprawców zajść. W chwili, gdy odbywały się starcia, milczący pochód demonstracyjny, którego uczestnicy nieśli płonące świece, defilował nadal w okolicach Białego Domu. Wielu uczestników pochodu nie wiedziało nawet o zajściach, które rozgrywały się w odległości przeszło 3 km. Wczesnym rankiem w sobotę, według naszego czasu, większość uczestników marszu protestancyjnego ku ambasadzie sajgońskiej było już rozproszona. W pogotowiu były dwie kompanie gwardii narodowej, ale nie potrzebowały już interweniować. Policja oświadczyła, że podczas zajść od niosło obrażenia 28 osób, w tym 18 demonstrantów i 10 funkcjonariuszy policyjnych. Obrady oo:ekunów i=renowvch Odznaczenia i nagrody dla najlepszych Wczoraj w Prez. WRN odbyło się spotkanie kilkudziesięciu terenowych opiekunów społecznych z całego województwa. Władze wojewódzkie reprezentowali: zastępca przewodniczącego Prez. WRN — mgr Klemens Cieślak, kierownik Wydz. Zdrowia i Opieki Społecznej — lek. med. Lech Wróblewski. ♦ Spotkanie, organizowane co rocznie, było * szczególnie uro czyste. Mija właśnie 10 lat od powołania instytucji opiekunów społecznych. W' swym ^przemówieniu z-ca kierownika Wydz. Zdrowia i Opieki Społecznej Prez. WRN, Zygmunt Porządny, przypomniał zasłtjgi 1.700 opie kunów społecznych pracujących w naszym województwie, niosących pomoc najbar dziej potrzebującym. Najlepsi otrzymali odznaczę nia, dyplomy i nagrody pieniężne. Odznakę honorową „Za zasługi w ros$voju woj. koszalińskiego" otrzymali: Michalina Więcek ^Władysław Węsierski, Janina ^karol, Bro nisława Gojrzewska i Olga Piwińska. Minister zdrowia i opieki społecznej przyznał odznakę „Zasłużony opiekun społeczny" Kazimierzowi Miiłerowi Teodorze Walas, Franciszkowi Sawickiemu, Szczepanowi Nowakowskiemu, Antoninie Syrotiuk, WTacławowi Burczą kowi, Wacławowi Nurkiewi-ezowi, Stefanowi Szyszce. i r^edstawiciele władz serdecznie dziękowali opiekunom społecznym za ich działalność i życzyli sukcesów w nowym dziesięcioleciu. (mrt) Wykonanie kary śmierci WARSZAWA (PAP) Wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Łodzi z dnia 5. II 1969 r. utrzymanym w mocy przez Sąd Najwyższy w dniu 7. VII br. skazany został łącznie na karę śmierci z utratą praw publicznych na zaw sze, uprzednio karany Stanisław Modzelewski s. Aleksandra za dokonanie w latach 1952—1967 na terenie Łodzi i województwa oraz w Warszawie 17 różnych przestępstw w tym: zabójstwa na tle seksual nym 7 kobiet, usiłowanie zabójstwa 6 kobiet, nielegalne posiadanie broni i kradzieże. Rada Państwa nie skorzy stała z prawa łaski. Wyrok został wykona Mjr. EBZZjs • MOSKWA Prezydium Rady Najwyższej ZSRR odznaczyło A. Do-brynina, ambasadora ZSRR w USA, Orderem Pracy Czerwonego Sztandaru za zasługi w działalności dyplomu- r> Order ten został przyznany z okazji 50. rocznicy urodzin. • NOWY JORK W Komitecie Ekonomicznym ONZ trwa debata nad działał nością organizacji gospodarczej o nazwie Program Rozwoju ONZ. 7nbrał w r: głos m. in. delegat Polski, Z. Dembowski. Podkreślił on, że Polska akceptuje główne kierunki prac tej organizacji. • LONDYN W. Brytania zgodziła się na żądanie Libii w sprawie ewakuacji wojsk brytyjskich z baz na terenie Libii oraz położenia kresu ważności br> >.i sko-libijskiego traktatu o przy jaźni » 1353 roku. 31 osób aresztowano za zakłócenie porządku. Stwierdzono uszkodzenie 50 pojazdów policyjnych oraz spalenie jednego prywatnego samochodu. W nie których domach wybito szyby. Jedną z głównych akcji pro gram u demonstracji antywojennych w Nowym Jorku był wiec w parku centralnym, gdzie zebrało się kilka tysięcy osób, zwłaszcza młodzieży. Mimo deszczu przy dźwiękach werbli wszyscy obecni położyli się na ziemi i zamarli w bezruchu. Akt ten symbolizował los żołnierzy amerykańskich, którzy zginęli w Wietnamie. Następnie wypuszczono w powietrze 10 tysięcy czar nych baloników, tyle bowiem żołnierzy zginęło już W okresie sprawowania Władzy przez administrację Nixona. Uczestnicy demonstracji skandowali następnie hasło „POKÓJ NATYCHMIAST!". Na Placu Union Sąuare studencki komitet mobilizacji na rzecz przerwania wojny w Wietnamie zorganizował wiec z udziałem studentów, uczniów s/kół średnich, młodych robot ników i żołnierzy. Z zaimprowizowanej trybuny wygłoszono wiele przemówień wzywających do zaprzestania agresji w Wietnamie. Organizatorzy wiecu rozdawali zebranym znaczki i ulotki wzywające do nasilenia ogólnonarodowej kampania, na rzecz przerwania wojny. „Wypowiadamy wojnę wojnie", Pokój już!" — oto hasła, jakie skandowano podczas demonstracji. Uczestnicy wiecu wystosowali list do prezydenta Nixona. „Odrzucamy pański plan — głosi list — nastawiony na nieustanne kontynuowa nie wojny w Wietnamie. Zaprzestańcie popierania zgniłego reżimu Thieu-Ky. Zlikwidujcie wszystkie bazy wojskowe w Wietnamie i sprowadźcie do domów wszystkich naszych żołnierzy. Żądamy poko ju natychmiast". W zachodniej części USA główne demonstracje odbyły się w San Francisco. Przybyli tam przeciwnicy wojny wietnamskiej z całego wybrzeża Pacyfiku. Organizatorzy demonstracji przewidują, że w ciągu trzech dni » akcji protestów w San Francisco zgroma dzi się ćwierć miliona przeciw ników wojny wietnamskiej. Do miasta przybywają demonstranci z tak odległych stanów jak Kansas i Nowy Meksyk. NOWY JORK, PARYŻ WIEDEŃ, LONDYN (PAP) Od 2 dni trwa w Kanadzie ogólnokrajowa kampania protestów przeciwko przedłużającej się agresji USA w Wietnamie. Kanadyjscy bojownicy o pokój solidaryzują się z Amerykanami walczącymi o położenie kresu brudnej wojnie. Również w stolicy Austrii odbyła się potężna demonstracja przeciwko agresji amerykańskiej w Wietnamie. Podobne demonstracje odbywają się również na terenie Francji 1 W. Brytanii, Z BLISKIEGO WSCHODU Brawurowa akcja partyzantów arabskich KAIR (PAP) AGENCJA France Pres-se donosi z Ammanu, powołując się na tamtejszy dziennik „Ad-Difaa", że ostatnio trzy jednostki par tyzantów arabskich należące do Ludowych Sił Wyzwolenia przeprowadziły błyskawiczną akcję przeciwko izra elskiemu obozowi wojskowemu „Al-Chatib". Jest to naj większy obóz agresora w pół nocnej części doliny Jordanu. Stąd właśnie płynie zaopatrzenie dla wszystkich wojsk okupacyjnych w tym sektorze, Obóz jest chroniony przez linie zasieków z drutu kolczastego oraz pola minowe Jego załogę stanowi pułk zmo toryzowanej piechoty, bateria dział przeciwlotniczych i jed nostka pancerna wyposażona w czołgi typu „Centurion". Jak wynika z doniesień AFP, atak rozpoczął się o go dżinie 19.10, kiedy to trzy jednostki Ludowych Sił Wyzwolenia wsparte przez od- działy stanowiące osłonę przy1 puściły niespodziewany atak na pierwsze linie izraelskiej obrony. Komandosi wy korzy stali w walce rakiety strzelając z trzech stanowisk bojowych. W tym samym czasie partyzanci z oddziałów osłony podłożyli miny w rejonie walk, by uniemożliwić agresorom sprowadzenie posiłków. Zaskoczeni huraganowym ogniem, który trwał 15 minut, Izraelczycy nie byli w stanie prowadzić skutecznej obrony-27 powstańczych ralriet spadło na pozycje wroga, powodując poważne straty w lo-' dziach i sprzęcie. W pam punktach wybuchły pożary,* Partyzanci zniszczyli ponadto posterunek obserwacyjny*-dwa gniazda karabinów maszynowych i ośrodek wypoczynkowy oddziałów okupacyjnych. Dziennik jordański stwierdza, że wszyscy komandosi biorący udział w operacji, bezpiecznie powrócili do baz. Nacjonalizacja banków libijskich KAIR (PAP) Korespondent bliskowschodniej agencji prasowej MENA donosi z Tripoli, że Libijska Rada Rewolucyjna ogłosiła dekret o nacjonalizacji obcych banków. Na mocy tego dekretu 51 także stanowić większość proc. akcji tych banków ma członków rad administracyj znaleźć się w posiadaniu Li- nych i obejmą wszystkie sta bijczyków. Libijczycy będą nowiska przewodniczących --tych rad Zanim nacjonaliza Gęsta mgła paraliżuje ruch slatkóu w porcie szczecińskim SZCZECIN (PAP) Druęi dżień z kolei gęsta mgła na Zatoce Pomorskiej i Zalewie Szczecińskim uniemożliwia normalny ruch statków wchodzących do portu i wypływających na Bałtyk. W ubiegły piątek przerwa w ruchu statków trwała 3 godzi ny. W sobotę wejścia i wyjścia statków wstrzymano od godzi ny pierwszej w nocy. Na poprawę warunków pogo dy czekało wczoraj przed południem w porcie szczecińskim 10 jednostek, na redzie Świnoujścia — 4 statki. Mgła uniemożliwiła także ruch statków w kanałach portowych Szczecina i Świnoujścia. Sprawa baz USA w Hiszpanii PARYŻ (PAP) Do Hiszpanii przybyła amerykańska delegacja wojskowa na czele z sekretarzem d/s ma rynarki wojennej Chaiee i sze fem sztabu lotnictwa. Paryski dziennik „Combat" informuje, że wznowiono dyskusje o bazach wojskowych USA w Hiszpanii. Porozumienie w sprawie baz wygasa we wrześniu przyszłego roku. cja wejdzie w pełni w życie, będą działały komisje tymczasowe pod kierownictwem obywateli libijskich. Agencja MENA przytacza wypowiedzi kół gospodarczych Libii, które stwierdza ją, że nacjonalizacja banków jest uwarunkowana działalnością, obcych towarzystw na szkodę państwa libijskiego. Obce banki usiłowały zamro zić swe kapitały i doprowadzić do kryzysu gospodarczego w Libii. Przywileje ceins EWG lila ZRA? KAIR (PAP) EWG rozważa możliwość stworzenia specjalnych ulg celnych i taryfowych dla ZRA. Jak oświadczył egipski mi nister gospodarki i handlu za granicznego Zaki w wywia-dzie dla dziennika ^Al-Ah-ram", kilka krajów EWG, przede wszystkim Francja i Włochy, odniosły się pozytywnie do propozycji zagwarantowania ZRA przywilejów taryfowych w eksporcie towarów egipskich do krajów wspólnego rynku. Nie będzie to związane z żadnymi warunkami politycznymi — do-| dał Zaki. ^SZCZECIN (PAP) V/ nocy z piątku na sobotę na stacji Rębusz na odcinku Krzyż — Choszczno doszło do poważnego w skutkach wypadku kolejowego. Jadący z Poznania do Szcze cina pociąg towarowy przejechał ustawiony na „stój" se mafor wjazdowy stacji Rębusz i uderzył w bok drugie go pociągu towarowego, wjeż dżającego w tym momencie na stację z przeciwnego kierunku. W następstwie zderze nia wykoleiło się 12 wagonów towarowych z obu pocią gów. W uszkodzonej lok orno Katastrofa kolejowa na stacji Rębusz tywie pociągu z Poznania po niósł śmierć pomocnik maszy nisty Henryk Kaczmarek, cięż ko ranny został maszynista Józef Linowiecki — obaj za-; trudniend w Parowozowni Szczecin — Wzgórze Hetmań-! skie. Rannego maszynistę prze-; wieziono do szpitala w Kos trzynie. Na miejsce wypadku udała się komisja DOKP Szczecin — w celu przeprowa dzenia dochodzenia. fiUHM II illlll II III Hilllll I III IIMII IIII imillll—IIB 14 listopada br. zmarł nagle w Gdańsku nasz Kolega — dziennikarz, w latach 1955—1960 członek zespołu redakcyjnego „Głosu Koszalińskiego" red. Tadeusz Sokołowski odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasług! i innymi wyróżnieniami Pogrzeb odbędzie się 17 listopada o godz. I3.3t na cmentarzu w Gdańsku-Oliwie Cześć Jego Pamięci! ZARZĄD ODDZIAŁU STOWARZYSZENIA DZIENNIKARZY POLSKICH ZESPÓŁ REDAKCYJNY „GŁOSU KOSZALIŃSKIEGO* CjŁCTS Wr SW (554S) Str. 3i Pierwszy dzień obrad (OMOWIENIEl TADEUSZ PYKA — sekretarz KW PZPR w Katowicach stwierdził, że nowoczesny i szybki rozwój nauki i produkcji zależy w wyjątkowo wielkim stopniu od organizatorskiej działalności partii. Or ganizacja partyjna woj. katowickiego, dążąc do zwiększenia wytwórczości wykazywała równocześnie troskę o stałą modernizację parku maszynowego. Wysiłki te doprowadziły do poważnego zwiększenia produk cji górnictwa, hutnictwa i in-nycn gałęzi przemysłowych Śląska. Górnictwo węgla kamiennego przekracza swe zada nia i osiąga korzy sine wyniki ekonomiczne. Za wolno jednak realizuje się tam zalecenia partii dotyczące niektórych wę złowych proolemów. T. Pyka zwrócił zwłaszcza uwagę na niedostateczną kompleksowość m echa n izacj i prac wy doby w-czych szczególnie zaś prac po-mocniczycn pod ziemią. W woj. katowickim przeprowadzono badania • które wy kazały, że zwiększenie pioduk tywności zaieży n;e tyiko od samego wykorzystania śroa-ków trwałych, lecz cakze od nowoczesności wyposażenia i finalnycn goto-wy cn wyrobów, od przeoiegu cyklu produkcyjnego i współczynnika zmianowosci. T. Pyka zwrócił następnie uwagę na trudności w transporcie. Polskie koleje nie są w stanie nadążyć za ogromnym wysiłkiem górników. Wie le kopalni z konieczności pracuje nierytmicznie — odpowiednio od okresów podstawia nia wagonów. Wpływa to niekorzystnie ną organizację pracy. W związku z tą trudną sytuacją konieczne jest zbadanie możliwości lepszego niż dotąd wykorzystania dróg wodnych transportu węgla. W końcowej części swego przemówienia T. Pyka poparł potrzebę usuwania wszelkich organizacyjnych zakłóceń i biurokratycznych hamulców obniżających efekty postępu techniczno-organizacyjnego ' w przemyśle. EDWARD GRZYWA — dyrektor Instytutu ( iężkiej S> n.t/y Organicznej w Blachowni Śląskiej podkreślił celowość przechodzenia instytutów przemy słowy ch na system rozrachunku gospodar czego. System ten wprowadzony oii dwu lat w Instytucie, przyezy nil się do podniesienia poziomu organizacyjnego tej placówki, do dokonania rzeczywistej koncentracji badaru Koncentracja badań — to według mówcy nie mała liczba tematów w małych jednostkach ba dawczych, lecz ograniczona liczba tematów w jednostkach dużych, dobrze wyposażonych. Tylko w nich można komp.ensnwu n \ zywać poważne problemy przy optymalnym wykorzystaniu za.o».• no kadry specjalistów jak i kosz townej aparatury. Istotnym mankamentem, obniżającym efekty badan, są n.et widłowe stosunki w płaszczyźnie* placówka br.dawcza — przem Celem instytutu jest obecnie oparcie jego stosunków z przemysłem na zasadach p^r^.t ekonomicznego. W związku z t. v proponuje się m. in. udział instytutu w efektach ekonomicznych, osiągniętych w wyniku wdrażania opracowań naukowców. PROF. HENRYK JABŁOŃSKI — minister oświaty ji szkolnictwa wyższego, wysunął kilka postulatów, zmierzających do zwiększenia efekty w ności prac naukowo-badawczych prowadzonych w wyższych uczelniach. Chodzi tu przede wszystkim o takie planowanie badań, którego podsta wą będzie dobre rozeznanie potrzeb gospodarki. W latach 1971—75 wyższe uczelnie mają uczestniczyć w rozwiązywaniu 74 spośród 86 problemów, decydujących o dalszym rozwoju gospodarki. Świadczy to o istnieniu .w uczelniach poważnego poten- cjału kadrowego. Należy się jednak zastano wić, czy zagadnień węzłowych nie jest jeszcze zbyt wiele. Min. Jabłoński zaproponował, aby jeszcze raz, przy pełnej konfrontacji z głównymi ceiami naszej gospodarki przej rzeć wykaz tzw. tematów węgłowych, wybrać z nich te, któ re rzeczywiście są najważniejsze i skoncentrować na nich możliwie największe środki materialne i kadrowe. W dziedzinie badań uznanych za najważniejsze dla po-szczj^gomycn aziaiow gospoaar ki trzeoa zwiększyć roię planującą resor tow gospouar-czycn. Najeży również zapewnie pełny rozwoj uczelnianych gospodarstw pomocniczy cn. Min. Jabłoński wnioskował również przyspieszenie itunpa uru-cnamiania nowycn kierunków studiów w ramach prze-wiazianycn ogólnych limitów rekrutacyjny cn oraz zwrócenie szczegomej uwagi na spra wy tecnnologiu WACŁAW STANISZEWSKI z FsAJ, członek KC P&PK oswiaaczy*, ze wprowaazenue wraz z licencją „uata" nowych technologii wytwarzania w przy mysie maszynowym zwiększyło wymagania odnośnie jakości narzęazi skrawających. i\ owe techno*ogie przewi aują stosowanie nar^ęazj o du zycn szyokosciacn skrawania, ogromnej aokiaanosci, o nowych rozwiązaniach konstrukcyjnych. Krajowa baza narzędziowa nie za^po^a^a tych wszystkich pourzeo, a proaukowane przez nasze nuui.ctwo stale szybko tnące nie spem.ają wymagań. W lę az.ea/.aię w^roczyc musi nauka. Popierając w całej rozciągłości przeuscawioną w rkieracie iezę o konieczności scisłcgo p^wiązama siery banan ze sie rą proaukcji W. ijLaniszewski wsAazat ta^ze na poirzeoę lep szego zaoezp.eczema poirzeo motoryzacji, w aparaturę steru jąc o-kontrolną, która decyduje 0 automatyzacji i mezawoa-nosci pracy. ZBIGNIEW KOZAKIEWICZ ' — 1 sekretarz K.D łłZPK Warszaw a--tfolibórz omówił niektóre próbie my pracy zo.iborskich instytutów chemicznych i doświadczeń pracy partyjnej w srodowisku na ukowym. W ostatnich latach — stwierdził Z. Kozakiewicz — aktyw par lyjny podjął wysiłek konsolidacji załóg instytutów i powiązania ich ściślej z przemysłem. Zro a>.iły się juz na tym Ue powabne sukcesy. Osiągnięcia nie powinny jednak przesłaniać istniejących jesz cze niedomagam Środki, które państwo przeznacza na rozwój za piecza naukowo-badawczego, są w dalszym ciągu rozproszone, l-o ważne zadania stoją przed administracją gospodarczą, zwłaszcza w zakresie rozeznania i docenia nia badań naukowych jako elementów wzrostu produkcji i jej nowoczesności. Mówca podniósł konieczność szej integracji instytutów chemicznych i uporządkowania ich gospodarki inwestycyjnej. PROF. DIONIZY SMOLEŃ * SKI — sekretarz naukowy PAN, zwrócił uwagę, że na potencjał badań naukowych wpływają cztery czynniki — kadra, informacja naukowo--techniczna, aparatura i organizacja wewnętrzna procesu badań. Kwestia organizacji jest rzeczą podstawową , najważniejszą. Problematyka badawcza jest u nas bardzo rozproszona. Stąd właśnie podstawowym zadaniem jest ustalenie kierunków, które można by przyjąć za obo wiązujące w dążeniu do mery torycznej integracji poszczególnych problemów badawczych. Niezbędne jest wprowadzenie pełnej kompleksowości prac w placówrkach naukowo--badawczych. Wśród ■ kilkudziesięciu insty tucji badawczych, działających poza szkolnictwem wyższym, istnieje wiele takich, które można wykorzystać w pełni tylko wtedy, gdy połą- czy się je organizacyjnie w zespół badawczy. Należy więc dążyć do tego, aby integrować wysiłki poszczególnych działów nauki i instytutów7. Ten sy stem powinien dać najlepsze i najszybsze rezultaty. STANISŁAW KOZIARSKT — dyrektor Zakładów Badawczych i Projektowych Miedzi ,/ U;>ruyrrł we Wrocławiu omówił doświadczenia z dotychczasowej działalności tej ■ placówki. iv. • dla zapewnienia właściwego kierunku rozwoju prac naukowo-ba dawczych, projektowych i wdrożę niowych.' Poprzednio prace naukowo-badawcze dla Lęgnicko--Głogowskiego Okręgu Miedziowe go wykonywano kilkanaście wyż szych uczelni, instytutów i innych placówek badawczo-doświad czalnych. Działalność tę charakte ryzowało duże rozprosz.me. Dzię ki stworzeniu „Cuprum" powstały reaine podstawy selektywnego wyboru i koncentracji prac. Według naszych koncepcji — podkreślił mówca — przyszłe kopalnie będą miały wyższą wydaj ność od dotychczasowych, odpowiadającą czołowym obiektom tego typu za granicą. Kolejnym rodzajem działalności ,,Cuprum" jest koordynacja prac naukowo-badawczych, wykonywanych dla kombinatu przez inne i; i uczelnie. Dla dalszego rozwoju procesu integracji konieczne jest jed-nak uregulowanie drogą aktów normatywnych nie rozwiązanych dotąd problemów organizacyjnych i zatrudnieniowo-płacowych. Konieczny jest także szybszy rozwój pionu naukowo-oa-da\vczego oraz poprawa wyposażenia w sprzęt i aparaturę. EDMUND KRAWIEC — spa waez FSC w Starachowicach, członek KC PZPR omówił na tle zadań stojących przed fabryką przedsięwzięcia podejmowane dla unowocześnienia produkcji i wyprodukowania najnowocześniejszej wersji „śtar-200" — samochodu ekono micznego w eksploatacji, jakie go oczekuje gospodarka narodo wa. Mówca podał, że opuaco-w,.ycuiy i pracownicy naukowo-badawczy oceniani są na podstawie liczby opracowanych tematów i zdobytych tytułów naukowych, a nie na podstawie opracowanych i po iay»»i.ie wctrazonyco p, wynalazczych, zwłaszcza zaś obli cz.snych w złotowkach e ektow ich wdrożenia do produkcji, PROF. ALOJZY MELICH — rektor WSE w Katowicach stwierdził, ze w powiązaniach nauki z praktyką podstawową rolę odgrywa rachunek ekono miczny. Wzmocnić należy odpowiedzialność zjednoczeń i re sortów za dobór najbardziej efektywnych tematów badawr-czych, szczególnie tyćh, które mają przesądzać o przyszłym kształcie branży i poziomie jej nowoczesności. < Przechodzimy obecnie na intensywny sposób gospodarowa nia — stwierdził mówca — ale w samej praktyce tego gospodarowania tkwią jesZcze silnie zakorzenione nawyki stosowania mało juz efektywnych metod. Zdaniem mówcy, konieczne jest uruchomienie mechanizmów skłaniających do zmniej szenia zatrudnienia, przy coraz szerszym stosowaniu najnowszych osiągnięć technicznych. PROFESOR Wł,ODZTMIERZ TRZEBIATOWSKI — wiceprezes PAN podkreślił, że naszą mocną stronę stanowią na uk( teoretyczne, zaś słabszą — eksperymentalne. Omówił on dalej zagadnienia związane z procesem współczesnego kształ cenią fachowców z dziedziny nauk ścisłych, zwłaszcza fizyków i chemików. Istnieje pilna potrzeba wyspecjalizowania poszczególnych wyższych uczelni, a nawet środowisk naukowych z myślą o tym, by lepiej służyły one rozwojowi techniki. Zdaniem mówcy, na przyszłości rozwoju postępu technicznego waży również to. że liczba kandydatów zgłaszających się na studia z dziedziny nauk ścisłych, a w szczegół ności matematyki i fizyki, jest nader skr,omna. Trudno jest bowiem później dokonywać od powiedniej selekcji przy wyborze specjalistów. Należałoby również dążyć do tego, by ukończenie studiów nauk ścisłych było dla ab solwentów odpowiednio atrakcyjne i konkurencyjne w stosunku do innych dyscyplin. Gen. lJrysr. prof. STŁWESTETt KALISKI — komę ud ant WAT: Postęp techniczny i badania naukowe wiążą się w sposób niezwykle istotny z obronnością Jera ju. Przed naukowcami stoją za-dania dotrzymania kroku światowemu postępowi w dzieaztme nauki i techniki obronnej. Badania dla potrzeb obronności, prowadzone w naszym kraju, znajdują niejednokrotnie zastosowanie w gospodarce narodowej. Nauka polska działa w trzech zasadniczych pionach organizacyjnych: szkołach wyższych, resortowych instytutach przemysłowych i PAN, posiadających odręoną specyfikę i Wszystkie te piony — powiedział prof. Kaliski — powinna obov -zywać zasada efektywności gospodarczej badań i celowości ich ukształtowania, STANISŁAW KOCIOŁEK członek Biura Politycznego, I sekretarz KW PZPR w Gdań sku oświadczył, że naieży u-czynić wszystko po to, by nauka i technika stały się dynamicznym czynnikiem naszej ekspansji ekonomicznej, cywi lizacyjnej i kulturalnej. Nie wszystkie przesłanki, umożliwiające przyspieszony rozwój, zwłaszcza nauk technicznych i ekonomicznych, są dotychczas należycie wykorzystywane. Wy stępują także niekorzystne zja wLska, które muszą być jak najszybciej zlikwidowane. Mówca wymienia tu na pierwszym miejscu problem nadmiernego wzrostu zatrudnienia, szczególnie w przemyśle oraz zbyt niski poziom wydaj ności pracy przy niejednokrot nie nieprawidłowej gospodarce funduszem płac. Zdaniem St. Kociołka właśnie nauka, postęp techniczny i . organizacyjny powinny stać się skutecznym czynnikiem szybszego rozwoju naszej gospodarki. Mówca poświęcił dużą część swego wrystąpienia zagadnieniom zaplecza naukowo-technicznego w woj. gdańskim, w którym dominują — jak wiadomo — budownictwo okrętowe, gospodarka morska i niektóre branże przemysłu elektro mas z y n owe go. Dotrzymanie kroku, a nawet wyprzedzenie konkurencji — podkreślił mówca — wymaga jednak rozwiązania szeregu problemów naszej ba zy naukowo-technicznej przemysłu okrętowego. Należą do nich: usprawnienie realizacji rozpoczętych już obiektów ba dawczo-latoratoryjnych, rozwój prac konstrukcyjnych i technologicznych dla potrzeb stoczni, m. in. w dziedzinie napędu maszyn, automatyki itp„ skrócenie cyklu projektowania i wreszcie — skoordynowanie badań w zakresie techniki okretowej, prowadzonych w kilku resortach. St. Kociołek podkreślił znaczenie wysuniętej w referacie Biura Politycznego tezy o konieczności oparcia działalności biur projektowych, kon strukcyjnych i technologicznych na kryteriach ekonomicznych i związanej z tym zmiany systemu finansowania tych placówek- Jednocześ nie niezbę-dne jest dokonanie przeglądów dotychczasowych, projektów planu 5-letniego w tych biurach — pod kątem ich zgodności z priorytetowymi problemami przemysłu. W tym też aspekcie mówca uwypuklił takie zagadnienia, jak lepsze wykorzystanie posiadanej aparatury i jej wzbo gacenie oraz przygotowanie odpowiednich kadr dla zaplecza. Niezależnie od tego trre-ba konsekwentnie doskonalić metody oceny efektywności pracy samych przedsiębiorstw produkcyjnych i całych gałęzi p-rzemy słowy ch, zapewnić skoordynowanie planów pod względem koooeracji i zaopatrzenia materiałowego, imoor tu i inwestycji. Jest to obowiązkiem zjednoczeń \ resortów. Stanisław Kociołek poruszył także sprawę rozwoju elektronicznej techniki abliczenio wej. JANUSZ HRYNKIEWICZ — minister Przemyślu Maszynowego— stwierdził, że szczegół na rola przemysłu maszynowego w postępie technolog!cz nym w gospodarce narodowej polega na tym, że jest on dostawcę środków produkcai dla wszystkich gałęzi przemysłu. Dlatego też, dyskutując nad problemami intensywnego go spodarowania, słusznie zwracamy uwagę na zagadnienia nowoczesności wyrobów przemysłu maszynowego. Zwiększenie udziału produt cji wielkoseryjnej w przemyśle maszynowym powoduje wzrost potrzeb na wysoko wydajne, zautomatyzowane maszyny, obrabiarki zespołowe linie produkcyjne i inne urządzenia, których zastosowanie pozwoli na duże zmiany w procesach produkcyjnych. Muszą być także zape^ nione warunki dla stałego podnoszenia wydajności, jakości i ekonomiczności produkcji mało i średnio seryjnej. Same dostawy nowych obra biarek — podkreślił J. Hrynkiewicz — nie mogą w pełni rozwiązać problemu szybkiego unowocześnienia parku maszynowego. Będą one insta lowane przede wszystkim w zakładach rozwojowych, gdzie całkowicie zmienia cię proces-technologiczny. W pozostaw łych przedsiębiorstwach należy dokonać możliwie kompleksowej modernizacji istnie jącego parku maszynowego. J. Hrynkiewicz przedstawił również kierunki zmian w strukturze organizacyjnej zaplecza technicznego przemysłu maszynowego. Dostosowane ono będzie przede wszystkim do unowocześnienia wyrobów objętych selektywnym rozwojem przemysłu. Kompleksowe prace nad unowocześnieniem produkcji będą wykonywane począwszy od założeń konstrukcyjnych aż po onanowanie produkcji seryjnej, * STANTSf AW S7KRARA — Sekretarz KW PZPR w Rzeszowie, ąnalizując pracę przemysłu ma- ys?~r»t*>*ts^O S^O ' V* powiedział, że w takich dziedzinach istotnych dla efektywnej gospodarki, jak technologia Dro-dukcji i organizacja pracy kryją sie największe rezerwy, wymaga-jace szybkiego wyzwolenia. Tech nolodzy w wielu przvpadkach n\r> znają nowvch metod wvtwarzenia i w związku z tym są często bezradni wobec stawianych im wvm*pf"ń pr-»r.»wv na tvm odcinkii nie można oczekiwać tylko nrzez ulepszenie informacji technicznej, lecz należałoby organizować wzorcowe zakłady. wprowadza tace na jnowocześniejsze technologie i organizację pracy. Stanisław Szkraba mówił także o potrzebie jasno sprecyzowanego programu opanowywania nowych wyrobów. Zdaniem mówcy, niezbędne jest również stworzenie specjalistycznych miedz* Qnzo-wych biur konstrukcyjnych. JOZEF MAJCHRZAK — I sekretarz KW PZPR w Bydgo szczy podkreślił, że nauka i technika stały się zespołem czynników oddziaływujących w coraz większym stopniu na tempo rozwoju gospodarczego, W kraju istnieje dysproporcja między liczbą zatrudnionych specjalistow-inżynierów a e-fektami ich pracy. Problem tkwi w niewłaściwym i niepełnym wykorzystaniu czasu, umiejętności i wiedzy niemałej armii polskich inżynierów. Dzięki analizom można stwier dzić, że do 30 proc. wykonywanych przez nich czynności powinno obarczać siły pomocnicze. Głównym zadaniem inżyniera natomiast jest tworze nie nowych wartości. J. Majchrzak zwrócił uwagę na konieczność wyposażenia uczelni wt najnowsze urzą dzenia umożliwiające przyszłemu inżynierowi opanowanie now^oczesnych technologii. Mówca zajął się też sprawami organizacji badań naukowych i finansowania, postulując zwrócenie większej uwagi na niedomogi pracy instytutów branżowych o-ra-z na konieczność rozwiązania problemu współpracy instytutów różnych branż. Warunkiem postępu technicznego jest także doskonalenie metod organizacji zarządzania, w których coraz większą rolę musi odgrywać nowoczesną technika obliczeniowy »Str. 4 CiŁOS JNr 3U6 {Dó.i Sensacyjne porwanie 3-letniej córki milionera Od przeszło dwu tygodni francuska prasa zajmuije się wydarzeniem, które miało miejsce 24 października Ir. Nieznany mężczyzna porwał 3-letnią Sophie Duguet, córkę przyszłego spadkobiercy wielkiej fortuny, należącej do far m er a -mil ionera, Pierre Dugu et Dziewczynka szła ze swym 6-letnim bratem Erykiem, któ rego razem z młodą opiekunką odprowadzała do szkoły. Działo się to niedaleko Paryża, między Compiegne a Sois son, w pobliżu farmy Dugu-etów. Wkrótce przyszła pierwsza listowna wiadomość od porywacza, w której domagał się on milionowego okupu w ban knotach 500-frankowych, które „zwróci w latach następnych, jeśli rodzina nie zawiadomi policji". Zgodnie z życzeniami senior rodu Dugu-etów przygotował plik 500--frankśrwek i czekał na dalsze instrukcje. Policja, w obawie o życie dziecka, nie włączała się do akcji — choć dziś ujawnia się, że widziała ona z daleka postać człowieka który — jeśli nie był sprawcą porwania, to w każdym ra zie pełnił role łącznika. Okup złożono, okup zastał odebrany* Tej samej nocy przed komisa riat policji w Soisson zajechał samochód, którego kierowca natychmiast znikł. W opuszczonym samochodzie znalezio no małą Sophie, zdrową i całą, która opowiedziała, że by ła pod opieką jakiejś kobiety oraz mężczyzny. Do dziś śledztwo w sprawie kidnaperstwa stoi w zasa dzie na martwym punkcie choć doszły nowe elementy. Ustało no m. in. ponad wszelką wąt pliwość, że porwania dokona ła osoba lub osoby znakomicie orientujące się w sytuacji rodzinnej Duguetów: np. dziewczynce nie podawano mleka, ponieważ kidnaperzy wiedzieli, że jest ona uczulona na białko. Którejś nocy, kiedy zrozpaczona matka dziewczynki oczekiwała przy telefo nie na jakiekolwiek wiadomoś ci, nieznany głos męsiki pozdrowił ją jej imieniem i w orozmowie ujawnił ząajomość stiomu Duguetów. On też podał szczegóły, które pozwoliły stwierdzić, że nie podszywa się pod porywacza, lecz nim jest naprawdę: opowiedział, że porwana dziewczynka opisała mu miejsce, gdzie najchętniej bawi sie ze swym bratem z dzikin/ii królikami. Ostatnie dni przyniosły następne sensacje: w Saint Ouen wykryto jeden z banknotów 500-fra«nkowych, pocho dzących z okupu (wszystkie numery banknotów są znane i zostały opublikowane w pra sie) jednak ślad nie zaprowa dził do nikąd. Z Monachium natomiast przyszedł do rodziny Duguetów nowy list anonimowa w którym porywacz jego rodzina nie ma osobistych wrogów i że chodzi tu przypuszczalnie o jednego z osobników, który nienawidzi burżuazji w jego osobie. Niezależnie od tego, czy podejrze nia farmera są słuszne, warto przed stawić jeg0 osobę: jest on inżynie-rem-rolnikiem, pochodzącym z zamożnej rodziny chłopskiej po której odziedziczył kilkaset hektarów uro dzajnei ziemi. Wżenił się w bogatą Sprawcy nadal nie znani (OD STAŁEGO KORESPONDENTA „INTERPRESS" W PARYŻU) grozi dalszymi aktami gwałtu w stosunku do rodziny farmę ra. Zastanawiano się, dlaczego pprywacze zażądali okupu w banknotach 500-frankowych, tak łatwych do wykrycia, tym bardziej, że znane są publicznie ich numery. Czyżby porywacze nie zamierzali skorzystać z tych pieniędzy, a chodziło im tylko o zamani festowanie własnej, niebezpiecznej siły? Senior rodu, Pierre Duguet, który zresztą prowadzi śledztwo na własną rękę, ostatnio oświadczył, ±e rodzinę farmerską ,co przyniosło mu powiększenie obszaru ziemskiego. Jego syn, również inżynier-rol nile ożenił się z bogatą farmerską córką. Obecnie rodzina Duguetów posiada blisko 2 tys. ha ziemi, 200 ha lasu pełnego zwierzyny łownej, duży park maszynowy oraz zatrud nia 25 robotników. 60-letni Pierre Duguet jest ponadto członkiem Zarządu Ziemskiego Posiadsczvf który zarządza 15 tys. ha ziemi, ad ministratorem wielkiej cukrowni itd. Jego wielka aktywność zawo dowa i przedsięwzięcia na wielką skalę, d0 których zaliczyć można np. stworzenie wielkiej zmechanizowanej piekarni, spowodowały nie zadowolenie drobnych piekarzy i wytwórców rolnych, którzy ot/war de występowali przeciwko ekspan sji przemysłowo-rolniczej Duguetów. Nazwanie Pierre Dugueta chłopem czy rolnikiem nie oddało by istoty rzeczy choć właśnie rola jest terenem działalności tego 60-let niego Francuza. Dawno już policja francuska nie znalazła się w takim impasie. Z jednej strony wyka zała potrzebną i delikatną o-strożność, mając na względzie dobro porwanego dziecka. Z drugiej zaś strony jest bezsił na, ponieważ pościg rozpoczął się za późno, co pozwoliło prze stępcom na zatarcie śladów. Warto dodać, że dochodzenie prowadzone jest przez sędzię go śledczego-kobietę, co jest ewenementem we francuskim sądownictwie. Włączył się tak że do niego komisarz policji, który przed laty odniósł sukcesy w tropieniu śladów pory waczy małego Eryka Peugeota syna francuskiego producenta samochodów. Początkowo aresztowani lu dzie, co do których żywiono podejrzenie, zostali zwolnieni Przesłuchano 20 tys. mieszkań ców z okolicy. Niczego nie wykryto. Dzfeci rodziny Dugu etów do dziś nie wychodzą z domu, gdyż — jak się wyda je — vendetta jeszcze się nie skończyła. ALICJA ZGLlNICKA Kołobrzeski port i nabrzeża przystani rybackich są chęt nie odwiedzane przez młodzież szkolną, która zaznajamia się tutaj z pracą ludzi morza. Na zdjęciu: uczniowie koto' brzeskiego „ogólniaka" z zainteresowaniem przyglądają się pracy nurka w basenie portowym. Fot. J. Patan CZĘSTOCHOWSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWLANE PRZEMYSŁU LEKKIEGO W CZĘSTOCHOWIE, ul. Jaskrowska 28/44 tel. 443-01 i 416-97 wydzierżawi na okres 3 lat począwszy od 1970 r. ośrodek kolonijny na 100—120 dzieci Oferty należy kierować do Dyrekcji Przedsiębiorstwa. K-3438-0 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W BYTOWIE, UL. PRZEMYSŁOWA NR 1 ogłasza NABÓR do OCHOTNICZEGO HUFCA PRACY 9-MIESIĘCZNEGO DOCHODZĄCEGO dla młodzieży z terenu BYTOWA i pobliskich okolic z. dogodnym dojazdem do Bytowa, WARUNKI PRZYJĘCIA: — ukończone 17 lat, — ukończone przynajmniej 7 klas szkoły podstawowej — dobry stan zdrowia — pisemna zgoda rodziców. Kandydaci w okresie pobytu w OHP otrzymują wynagrodzenie w wysokości 600 zł, odpłatne umundurowanie, uzupełniają wykształcenie w zakresie szkoły podstawowej i przyuczają się do zawodów; * MURARZ-TYNKARZ * BETONIARZ-ZBROJARZ Po zakończeniu szkolenia w OHP Przedsiębiorstwo gwarantuje stałe zatrudnienie przy pracach akordowych. Warunkiem rozpoczęcia pracy Hufca jest zgłoszenie się co najmniej 30 kandydatów. . Kandydaci winni ZGŁASZAĆ SIĘ w Urzędzie Powiatowym ZMS w Bytowie, przy ul. Anmi Ludowej 3, tel. 345, od godz. 9, do DNIA 30 LIS^^DA 1969 R. K-3436-0 Ogłoszenia drobne WARSZTAT 100 m kw. z siłrt«b«dT nek mieszkalny z wygodami, 1«* --------m kw. placu — sprcedam. Mieczys- KABINĘ samochodu żuk i moto- ław Wenda, Sulejówek kwarsza-cvkl WFM — sprzedam. Białogard wy, uL Piastowska L . Piastów 3. G-42M G"423® KUP MIŁY PREZENT! Sklepy MHD i WSS oferują Klientom - futra damskie ze $kk IcriiiczfcSi - futra młodzieżowa ze slcór fcróliszych za gotówkę i na raty WPHOb. w SŁUPSKU K-3370-0 6 fi Młodzież fi Głuchota fi Przyśpieszenie doirzewanin fi Szacunek dla starości Dzieci w miarę upływu lat, jakie przeżywają na tym najgorszym ze światów, przechodzą do następnej grupy strukturalnej wieku naszego gatunku, określonej ogólnie mianem „młodzieży". Grupa ta cechuje się wprawdzie fizjologicznie już rozwiniętymi cechami płciowymi, żeńskimi i męskimi, lecz psychicznie nie wykazuje jeszcze pełnej dojrzałości. W tej rozbieżności należy doszukiwać się powodów westchnień ludzi dorosłych w rodzaju: „Ach, gdy-byż doświadczenie było przy młodości" itp. Wiele elementów wychowania lub nie wychowania dzieci przechodzi na młodzież w myśl przysłowia, że „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym...". Dla nas, wapniaków*) bezpośredni kontakt z grupami młodzieży łączy się zwykle z wrażeniem nieopanowania, żywiołowej hałaśliwości i zbyt wczesnej dojrzałości. Formułując tę opinię początkowo zdawało mi się, że to moje krytyczne stanowisko wynika z odwiecznego antagonizmu, jaki istnieje pomiędzy młod-jtnym i starszym pokoleniem. Jednak wyniki badań społecznych w tej dziedzinie upewniają obiektywnie, że współczesna nam młodzież jest bardziej hałaśliwa niż za „naszych czasów", chociażby z tego prostego powodu, że jest głucha. Wyniki masowych obserwacji laryngologicznych* dokonywanych w różnych grupach wieku, wykazują średnie pogorszenie się słuchu u młodzieży, odpowiadające przemianom, jakie zachodzą u ludzi powyżej lat 60! Pamiętam, jak przed drugą wojną światową zorganizowano dla harcerzy całego świata zlot — „Jamboree" w Kopenhadze. Każda z biorących u-dział w zlocie narodowości o-trzymała barak, który należało urządzić i ozdobić własnymi siłami. Polacy postanowili w przydzielonym sobie obiekcie wykonać wnętrze chaty łowickiej czy bronowickiej. Po zakończeniu całodziennej pracy, prowadzonej z typowo młodzieńczą werwą i w ogólnej wesołości, dwaj polscy harcerze postanowili odwiedzić sąsiadujący z nami barak zespołu fińskiego. Weszli do sieni i nie słysząc żadnych odgłosów, dochodzących z wnętrza, już mieli się wycofać, słusznie wnioskując, że tam nikogo nie ma. Sądzili, że gospodarze ukończywszy zajęcia poszli gdzieś na spacer. Jeden z harcerzy postanowił pomimo to wejść do środka, by obe;rzeć urządzenia regionalne. Jakież było jego zdziwienie, gdy po otwarciu drzwi ujrzał około 40 młodych Finów, siedzących tam w absolutnej ciszy! Jedni coś pisali, inni zajęci byli czytaniem, inni znów rozmawiali szeptem między sobą. Wrażenie było piorunujące! Panie Dziekanie Wydziału Budownictwa W. S. I.! Czy zdarzy się to nam kiedvś, że podchodząc do drzwi sali wykładowej, nie usłyszawszy żadnych odgłosów z wnętrza, zdecydujemy się sprawdzić, czy nie nastąpiła pomvłka w rozkładzie zajęć? Otwieramy drzwi, a na sali siedzi 50 słuchaczy i w kompletnej ciszy przegląda notatki lub szeptem wymienia uwagi. Zapewniam Pm a, że tak sie już dzisiaj nie stanie. Współcześni młodzi ludzie nie są w stanie zachowywać się cicho, bo by się po prostu nie słyszeli, mając uszkodzony organ słuchu. Jak mówią fizjolodzy, to pokolenie głuchych jest e-fektem kalectwa, spowodowanego nadmiarem elektronicznie wzmacnianych wrażeń słuchowych. Najlepszy dowód, że żaden z nas, starszych panów, nie wytrzymuje obecnie na młodzieżowej zabawie, gdzie gra zelektryfikowana orkiestra, pomimo że za „naszych" czasów tańce były bardziej męczące niż najbardziej o*mM sty „rock and roli", a orkiestra górowała nad przytupami oberka, od których drzazgi leciały z podłogi. Logicznie zatem nasuwa się pytanie: dlaczego ludzie, u-miejący grać na gitarze czy też na fortepianie, przekazują swą twórczość muzyczną za pomocą elektronicznych wzmac niaczy (i to w stosunkowo małych pomieszczeniach) — pozbawiając odbiorców wrażenia bezpośredniej sfery dźwięków? Otóż, zdaniem fizjologów, zarówno odtwórcy, jak i odbiorcy współczesnej muzyki są częściowo głusi i elek- troniczna transformacja dźwię ków jest im tak samo potrzebna, jak elektryczne mi-kronauszniki dla osób o uszko dzonym zmyśle słuchu. Potwierdza to fakt, że zazwyczaj rozmowę dwu młodych ludzi słyszy się z odległości do 30 m. Jeśli zaś idzie o dalsze nasze spostrzeżenia, tj. o dążność za wszelką cenę do uzyskania jak najszybciej pełnej dojrzałości, aż żal, że młodzi ludzie sami starają się pozbyć tego, co najpiękniejsze i najwartościowsze w życiu człowieka, tj. młodości! Substy-tuują przed czasem ten skarb najgorszymi przywarami wieku dojrzałego. Cytowany w mych felietonach prof. M. Cena przedstawił swym młodym słuchaczom eksperyment, wykonany przez znanego w świecie nauki biologa, polegający na tym, że kilkutygodniowym kogutkom zaaplikowano pewne zestawy substancji hormonalnych, które spowodowały, iż w ciągu tygodnia wystąpiły u badanych osobników gwałtowne 3«*nany. Kogutki zaczęły piać, odnosiły się agresywnie do swych starszych sióstr i w o-góle zaczęły zdradzać cechy dorosłych kogutów. Uczony, który dokonał tego eksperymentu, pozbawił kogutki ich okresu młodości, przyspieszając równocześnie proces ich starzenia się. Grubo mylą się ci, którzy przypuszczają, że szybsze wejście w życie dojrzałe przedłuży ten okres. Na^ sędziwy wiek rzutuje długi okres bezgrzesznych lat w pojęciu K. Makuszyńskiego. Wszyscy chcielibyśmy osiągnąć jak najpóźniejszy wiek, zarówno my starzy, jak i ci młodzi, którzy będą kiedyś też starymi. Długowieczność jednak zależy nie tylko od warunków środowiskowych o-sobników, ale i od klimatu psychicznego, jaki ich otacza. Czy mogą osiągać szczęśliwie starość ludzie w takim społeczeństwie, w którym się nie szanuje starości? Wśród górali kaukaskich jest spory procent stulatków; tam, gdzie wchodzi starzec, wszyscy wstają, w jego obecności nikt nie odważa się usiąść. Dlatego patrząc dzisiaj z rozrzewnieniem na młodziutkich har-cerzyków, trzymających warty przy pomnikach, chcielibyśmy, by chociaż część tego szacunku młodzież skierowała i do żywych pomników, to jest do ludzi, którym udało się przeżyć czasy walki do dzisiaj. Tysiące lat doświadczeń minionych pokoleń wytworzyły bowiem geriatryczne zalecenie: „Czcij ojca i matkę swoją, byś długo żył i by ci się dobrze powodziło**. Ten wóz nazywa się „amarant". *) Ostatnio utarło słe lepsze mło Aaifidfcowe określenie; •GŁOS Nr 306 (5340) iStr. 5 Uwaga, szczyi! Możemy pomóc Rozwój techniki# zwłaszcza zaś rozbudowa zakładów przemysłowych i lepsze wyposażenie domów w sprzęt zasilany energią elektryczną, spowodował gwałtowny wzrost zużycia prądu. Zakiacl energetyczny w Koszalinie obsiugujący '/ powiatów naszego wojewodztwa ,zanotował w ciągu 8 iat wzrost poboru mocy energetycznej o te2 proc. Tylko nieznacznie mniejszy jest wskaźnik wzrostu zuzycia prąau w mieszkaniach prywatnych. Mimo oi-brzymicn nakiadów na budowę nowych urządzeń i rozbudowę sieci energetycznej, trudno jest zapewnić dostatecznie au/.e do stawy energii elektrycznej, zwłaszcza w okresie jesienno--zimowego szczytu. W ten trud ny dla energetyków okres wkroczyliśmy oci pierwszego dnia października, dotrwa on do końca marca przyszłego roku. Zwłaszcza w godzinach wieczórnycn (16—21) zużycie prądu jest dwukrotnie większe, niz w tym samym czasie sezonu letniego. W tym szczycie my, mieszkańcy, mamy około t>u-procen-towy udziai. Zakładom pracy, instytucjom czy sklepom wyznaczono niezbędne limity. Po to aby mieszkańcy w swoich a omach nie odczuwali przykrych skutków nadmiernego zuzycia prąau. Ale i od nas samycn wiele w tej aziedzinie zalezy. Kierownictwo Zakładu Energetycznego w Koszalinie zwróciło się do redakcji z propozycją abyśmy zaapelowali do mieszkańcófw województwa o racjonalne gospodarowanie energią elektryczną Czynimy to chętnie. Nie chodzi o wielkie wyrzeczenia, lecz o zapobieganie marnotrawstwu Zwłaszcza w godzinach szczytu energetycznego. Niech więc świecą się w domach żarówki tylko potrzebne i wszyscy,, któ rzy mają ku temu możliwości mogą przecież przeprowadzać generalne sprzątanie odkurzaczem w godzinach przedpołudniowych. Chodzi rówm es o ra cjonalne używanie piecyków, żelazek grzejników itp. urządzeń. Poza szczytem. A wówczas nie będzie on ani zbyt wielki ani uciążliwy. (el) t Na zielonym rynku Komisja Cen przy Prezydium WRN ustaliła nowe ceny detaliczne na warzywa i owoce. ot>o wiązywać one będą od 17 bm. 1 kg buraków ćwikłowych obcinanych I gat. kosztować będzie 2 zł, II gat. 1,50 zł — i dalej — odpowiednio — cebula — 6 i 3,90 zł, kapusta biała — 2,20 i 1,60 zł, kapusta czerwona i włoska — 3,iio i 2,40 zł, marchew obcinana — 2,20 i 1,60 zł, pietruszka obcinana — 7,50 i 6 zł, pory — 8 zł, selery obcinane — 9 zł. 1 kg ziem maków jednolite] odmiany I kia sy — 1,80 zł. Ceny owoców kształtują się na stępująco: jabłka odmian preferowanych — I gat 12 zł, n gat. — 6,60 zł i dalej — odpowiednio — jabłka odmian podstawowych — 6,50 i 4,60 zł, jabłka odmian niżej klasyfikowanych — 6 zł i 3,30 zł. Ceny owoców z importu: winogrona wielkoowocowe — 15 zł* winogrona drobnoowocowe — Jt xł, orzechy laskowe — 50 zł. Na przetwory obowiązują nastę pojące ceny: l kg kapusty kwaszonej kosztuje 6 zł, ogórki kwa- SEMINARIUM W WK ZSŁ W poniedziałek, 17 bm. o godz. 17 w sali konferencyjnej Wk, w Koszalinie odbędzie się seminarium szkoleniowe. Prelekcję na temat: „Wkład ZSL w budowę socjalizmu w Polsce" wygłosi Zenon Mikołajczyk, redaktor naczelny „Wsi współczesnej". Organizatorzy zapraszają na seminarium aktywistów Stronnictwa jak również wszystkich zainteresowanych tym tematem. NARCIARZE SPOTYKAJĄ SIĘ DZIŚ W ROKOSOWIE Przy Oddziale PTTK w Koszalinie powstała ostatnio sekcja nar ciarska. Pierwszym jej przedsięwzięciem będ?ie przygotowanie terenu do jazdy na nartach. Zna ! leziono odpowiednią do tego ce-" lu górkę pod Koszalinem, o czym już informowaliśmy w wydaniu A naszej gazety. Teren ten wymaga jednak uporządkowania, u-sunięcia pni drzew. Pracę tę nar ciarze wykonają społecznie, właś nie dziś przystąpią do niej. ka wszystkich chętnych, którzy chcą pomóc, dziś o godz. 10 na ostatnim przystanku autobusowym w Rok oso wie. WOJEWÓDZKI KONKURS FRYZJERSKI Dziś, w sali kina „Granica" w Koszalinie odbędzi^ sie corł,ki»»E'0,>' f rvnr)f codzienni* w sndzinarh 10—t* t wyjsit* kietn dni ooSwiatecznych. ZŁOTOW MUZEUM — Historia I etnografia Krainv Złotowskimi" Czynnp w eod* lo—if t wylatkiem w ? >)v—ls w piątki — od 11—17. W dni po-świąteczne nieczynne- MROWlBfyl $C§,dOU/Ct OSZUST REMONTOWY Wobec dotkliwego braku wykonawców remontów budynków na wsi rolnicy dają się nieraz skusić obietnicom byle cwaniaka. Tak też stało się w marcu i kwietniu ub.r. w Łozieach i sąsiednich wsiach pow. koszalińskiego, kiedy pojawił się tam 33-letni Stanisław Zakrzewski z Chlebowa. Zapewniał zainteresowanych, że wyremontuje im domy i budynki gospodarcze. Podpisał z rolnikami umowy i od kilku zainkasował zaliczki na łączną sumę 11,2 tys. zł. Zakrzew ski ani myślał jednak zabrać się do remontu. Zniecierpliwieni roi nicy powiadomili o tym prokuratora i w rezultacie S. Zakrzew ski — już pięciokrotnie karany za oszustwa — skazany został przez Sąd Powiatowy w Koszalinie na 2 lata więzienia i 2 tys. zł. grzywny. Wyrok prawomocny. (rom) ©T E T R KOSZALIN BTD — godz. Vt — Gwałtu co się dzieje. SŁUPSK BTD — godz. 15.30 — Przyjaciel wesołego diabła godz. 20 — Apetyt na czereśnie (przedstawienie zamknięte). WAŁCZ BTD — godz. 15 — Całe życie. r~K i fu a KOSZALIN ADRIA — Winnetou i Apanaczi (jug., zach. niem., od 1. 11) — pan. Seanse o godz. 14, 16. 18 i 20. Seans awangardowy — Cztery damy i as — godz. 22 (franc., pa poramiczny) Poranek — godz. 12 — Szkatuła pani Józefy (franc., od 1. 14) — panoramiczny. WDK — Słuchaicie bicia dzwa nów (jug., od lat 14) Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30 Poranki — godz. 11 i 13 — Woł ga, Wołga (radz., od lat 11) T YOZIEli W NIEDZIELA, 16 XI Program dnia •-13 TV kura rolniczy* ziemniaczany w Żywieniu zwierząt 8.58 Przypominamy, radzimy •4» Nad Wołgą — iiiro dokumentalny 8.2« FUm fabuła SL lOjm Kronika S»4eeka Kraju itad lata 1954—56 11.30 Śpiewające drzewo DL00 Dziennik TV HL15 Reklama w piosence BL2S Mecz piłki wodnej POLSKA — SZWECJA (ze Szczecina) 11.30 Przemiany 14.00 Cecylia — lekarka wiej-■tca — film seryjny 14.30 Teatrzyk dla przedszkolaków — Zajęczy strach — bajki 15.15 Brat Jerzy — polski film TV z serii „Przygody pana Michała". 15.45 Klub sześciu kontynentów 16.25 PKF 16.85 Film z serii „Bonanza** 17.30 Sprawozdanie z meczu koszykówki mężczyzn o mistrz. I ligi: LEGIA (Warszawa) — ŚLĄSK (Wrocław) 16.10 Śpiewnik domowy - Stanisława Moniuszki. Udział biorą soliści oraz chór i balet Łódzkie go Domu Kultury 18.50 Felieton literacki — przed kamerą Kazimierz Wyka 19.20 Dobra hoc 19.30 Dziennik TV 20.05 Teatrzyk Ludwika Jerzego Kerna. Scenariusz: SŁ. Grodzieńska. Wykonawcy: A. Dymszówna, B Olkusznik, J. Sobieska, M. Stebnicka, J. Traczykówna, M. Czechowicz, M. Damięcki, A. Nar deUi, SŁ Niwiński, J. Pietraszkie wicz L Smiałowski oraz Ludwik Jerzy Kern. 21.00 JDatdtt k**|" 22.33 Magazyn sportowy 22.55 Program na jutro PONIEDZIAŁEK, 17 XI te. 90 Dla dzieci: „Zwierzyniec", w programie m. in. film z serii „Przygody dziwnego psa Huckleberry", 17.35 „Echo stadio nu" — program sportowy, 17.5o Reportaż z cyklu „Nasza ziemia** pod red. Jacka Macha, 18.40 „Eureka" — program popularnonaukowy. 19.29 Dobranoc — „Miś z okienka" 20.05 Teatr Telewizji: Józef Bliziński „Pan Damazy" Po teatrze ok. 21.35 „Gospodarze w Killa Hammerschmidta" — pro gram dokumentalny, WTOREK, 18 XI •J» „Jak się młody Noszty żenił" — film fab. prod. węgierskiej, 16.50 „Kronika Szczecińska" — program informacyjno-publi-eystyczny, 17.05 „Bryza" — program morski z Gdańska, 17.35 Telewizyjny Ekran Młodych 19.20 Dobranoc — „Jacek i Agatka", 20.00 Sprawozdanie z II połowy meczu piłki nożnej o Puchar Miast Targowych GWARDIA War szawa — DUNFERMLINE (Szkocja), 20.50 „Cyrograf dojrzałości" — film fabularny prod. TVP w reż. J. Łomnickiego (po filmie dyskusja młodzieżowa na temat filmu). ŚRODA, 19 XI I0.W „Dziewczyna kłamie" — film fab. prod. jugosłowiańskiej, 16.30 Program z cyklu „Siadami Lenina", 17.10 Dla młodych widzów: „Dzieci Nubii" — reportaż filmowy, 17.35 „Stadion" — muzyka taneczna — program z Helsinek, 18.20 Magazyn medyczny 18.50 „Trzy pokolenia" — pro gram wojskowy 19.20 Dobranoc — „Kubuś Puchatek" 20.05 Muzy ka baroku — XI program z cyklu „Słuchamy i patrzymy", 21.10 ,.Światowid" 21.40 PKF, 21.50 Studio 63: Zygmunt Krasiński „Szki ce do portretu", CZWARTEK, 20 XI 16.45 Dla młodych widzów: „E-kran z bratkiem", w programie m. in. film z serii „Thierry Śmiałek", 17.45 „Na usługach morza" — program publicystyczny, 18.00 „Myśliwskie _ pozdrowienia" — z cyklu: „Polowanie i ochrona przyrody" 18.30 „Witryna księgarska", 18.40 Przegląd muzyczny — prowadzi Ludwik Erbardt, 19.20 Dobranoc „Jacek i Agatka", 20,05 „Anielska buzia" — film fabularny prod. USA, 21.35 „Ref leksje" — cykliczny program publicystyczny. PIĄTEK, 21 XI 8.2o „Opowieść sentymentalna" — film fab. prod. rumuńskiej, 16.50 Dla młodych widzów: „Szko ła Jungów Latającego Holendra", „Zrób to sam", film seryjny „Duch na wyspie Mnicha", 17.55 Nie tylko dla pań — magazyn, 18.15 Kronika Szczecińska, 18.30 Reportaż z cyklu „Perspektywy techniki", 19.00 „Przepraszamy za usterki" — tygodnik aktualności satyrycznych, 19.20 Dobranoc — „Borek", 20.05 „Hetmański ordy-nans" — film TVP z serii „Przy gody pana Michała" (ode. II), 20.35 „Inżynier czy referent" ■— program publicystyczny, 21.05 Teatr Telewizji: Jan Paweł Gawlik (a Poznaniak* SOBOTA, 22 XI 9.15 „Billy kłamca** — film fabularny prod. angielskiej, 14.50 „Wychowanie fizyczne naszych dzieci", 15.00 Ongówienie programu tygodnia 16.50 Dla dzieci: Jan WilkowSki „Bardzo dziwny żaby tek" 17.45 „Spotkania z przyrodą" 18.10 „Nieproszeni goście" — nowela film. prod. franc., 18.35 „Tele-Echo", 19.20 Dobranoc — „Jacek i Agatka", 20.20 Międzyna rodowy Festiwal Piosenki „Przy jaźń" — z Berlina, 21.30 Kino Interesujących Filmów: ,, Billy kłamca" — film fab. prod. ang. Reżyseria — J.. Schlesinger. W rolach głównych: Tom Co^r+enay Julie Christie, Wilfred Pickles Mońa Washbourne, 23.05 Sprawozdanie filmowe z Pragi — mecz hokejowy CSRS — KANADA. NIEDZIELA, 23 XI 10.30 „Drugie narodziny emalii" program z Moskwy, 10.45 „Grand Prix Festiwalu" — program z cyklu ,,W starym kinie", 12.00 Sprawozdanie z meczu piłki noż nej (I liga) POGOŃ Szczecin — STAL Rzeszów, 12.45 Sprawozdanie z meczu piłki nożnej (I liffa) GWARDIA Warszawa — ZAGŁĘBIE Sosnowiec, 13.45 PROM — poranek svmfonicznv, 14.35 ..Prze miany", 15.05 „Cecylia — lekarka wiejska" — seryjny film prod. francuskiej, 15.30 Z cyklu ..Piprkiem i węglem", 15.55 „Hetmański ordynans" — film TVP z serii „Przygody pana Michał*" 1 Estrada Literacka: Stanisław Wys piański — poeta i malarz, 17.25 PKF, 17.35 .,Ku wolności" — reportaż filmowy, ,18.oo „Podwieczorek przy mikrofonie", 20.05 „Oczy miłości" — film fabularny prod. francuskiej, 21.35 „Muzyka tej ziemi" — film rozr. prodnkęji USA, 22.20 Magazyn sportowy. UWAGA: Telewizja zastrzega »cawo zmian w mo£jr.ai&i&. ZACISZE — W pełnym słońcu (franc., od lat 18) Seanse o godz. 17.30 i 20. Winnetou III s. (jugosł., od lat 11) — panoramiczny Seanse o godz. 11, 13 i 15. MUZA t— Ryszard Lwie Serce i Krzyżowcy (USA, od 1. 11) — panoramiczny Seanse o godz. 17.30 i 26. Poranki — godz. 11 i 13 — Niezłomny Wiking (USA, od lat 11) — panoramiczny AMUR — na frontach wojny domowej (radz. od 1. 14). Seanse o godz. 17.30 i 20. Poranki — godz. 11 i 12.30 — Chłopcy z fantazją (radz., od lat 7) GRANICA — Pan Wołodyjowski (polski, od lat 14) — panoram. Seans o godz. 19.15 FALA (Mielno) — Niefortunny dzień (radz., od «at 16) — pan. JUTRZENKA (Bobolice) — Sie dem nianiek (radz., od lat 14) ZORZA (Sianów) — Skok (polski, od lat 16) panoramiczny. SŁUPSK MILENIUM — Winnetou i A pana czi (jug. zacb. niem. od 1. 11) pan Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.36 Poranek — godz. 11.30 — Miasto nieujarzmione (polski) POLONIA — Zemsta hajduków (rum. od lat 16) pan. Seanse e god7 H.45, ifi l*.15 i Poranek — godz. 11.30 — Wyprawa odważnych (pol., od 1. 7) GWARDIA — Ruchome piaski (pol. od lat 16). Seanse o godz. 17.30 i 28. USTKA DELFIN — Bunt na „Bounty** (USA od lat 14) i*ąn. Seans o godz. 18. Angelika i król (franc. od L 16) panoramiczny. Seans o godz. 16. Poranek — godz. 12 — Godziny nadziei (pol., od lat 14) GŁÓWCZYCE STOLICA — Samotność we dwoje (pol. od lat 17ła! Partrlnn--Fkonomlem* — <3-53 Dzfa! Rolny — Dfclał Mutacy1no-f?eiM»r. terskł — Bzlał Ł*e*noSe! t Czytelnika mf — 32-30. „Głos Ship-«kf" Słupsk, pl Zwycięstwa 2 ? piętro Telefon — 51-95 Rltiro Ogłoszeń RSW PRASA- Koszalin, nl Alfreda f amneffc M tel. 22-91 Wpłaty na orennmeratf ftn?esłeezna — IR *!. kwartalna — 45 gł. półroczna — zł roorn* — 1S0 ził orzylmn.ła urzed? pocztowe Iłstoposre oraz oddzla-tv deWofnrT „Rnofi* Tło-i»zono* rerorpf Roszal'n ol Aifrp^a famncpo 18. W^reflrf^b Informacji o wa-"iirłkwrh nrpnnmpnh o-flzlelala wszrctkle placówki „Ruch* I poczty. KZG zam. B-309 R-39 Str. 8 Dodatkowy mecz Węgry CSRS Federacje piłkarskie CSRS i Węgier ustaliły datę i miejs ce meczu reprezentacji tych krajów, decydującego o awan sie do finałów mistrzostw świata w Meksyku. Ten dodatkowy pojedynek odbędzie się 3 grudnia, br., na neutral nym boisku w Marsylii. Meldunki z województwa KOSZYKÓWKA W meczu o mistrzostwo ligi międzywojewódzkiej koszy-karki szczecineckiego Darzbo-ru przegrały wczoraj na własnym boisku z zespołem gdańskiego AZS. Nasze ko-szykarki spisywały się dość dobrze tylko w I połowie meczu. Potem gdańszczanki zdobyły wvraźną już przewagę. Wygrały też zasłużenie: 73:48 (29:22). Najwięcej punktów dla Darzboru zdobyły: Sielicka — 28 i Turska — 14. TENIS STOŁOWY Nie powiodło się w Szczecinku również pingpongistom LZS Wielim w meczu o mistrzostwo ligi międzywojewódzkiej. Przegrali oni swój wczorajszy mecz z zespołem MZKS. Gdynia aż 1:10. Honorowy punkt dla naszej drużyny wywalczył Wesołowski. Pod koszem Wczoraj w Koszalinie rozegrano dwa spotkania w koszykówce o mistrzostwo ligi międzywojewódzkiej. • DREZNO W międzypaństwowym meczu piłki ręcznej juniorek reprezenta cja NED pokonała Polskę 11:7 (7:10. • MEKSYlt W towarzyskim międzypaństwowym meczu piłkarskim reprezen tacjn Gwatemali przegrała z Ner •wegią 1:3. & LONDYIf Pięściarska reprezentacja Anglii rozgromiła w raerzu międzypaństwowym CSRS 20:<^ • WARSZAWA Awans do I ligi podnoszenia ciężarów wywalczyły zespoły Odry Opole i Startu Łódfc. Porażka warszawskiej GWARDII W spotkaniu piłkarskim 1/16 finału Pucharu Polski Lublinianka po ambitnej grze niespodziewanie wygrała z I-- ligową Gwardią Warszawa 1:0 (0:0). Jedyną bramkę me czu w 82 min. spotkania zdo był Cybulski. Mecz toczył się w trudnych warunkach, na shskiej rozmokłej nawierzch SKUTECZNY FINISZ AZS Zespół koszalińskiego AZS — W.S I. gościł wczoraj Orła z Wałcza. Goście rozpoczęli to spotkanie bardzo dobrze i do przerwy prowadzili 44:32. Po zmianie pól akademicy potrafili jednak skoncentrować się zagrali skuteczniej. Szybko zaczęli też odrabiać straty. Osta tecznie AZS wygrał cały mecz 84:69, a drugą połowę — w im ponuiącym stosunku 62:25. Pukty dla AZS — W.S.I. u-zyskali: Piszczek — 28, Pozer ski — 23, Z. Wołowski — 15, Rudnicki — 8, Pindor — 6 oraz Miiiński i Przybysz po 2. Zdobywcy punktów dla Orła: Basiński — 29, Omelczuk — 21, Życzyński — 12, Różański — 5 i Witkowski — 2. Dziś o godz. 11 akademicy ro zegrają mecz o mistrzostwo ligi z zespołem stargardzkiej Spójni, BAŁTYK TEŻ WYGRAŁ Również koszalińskie koszy-karki, w meczu o mistrzostwo ligi międzywojewódzkiej zdoby ły wczoraj dwa punkty. Zespół Bałtyku pokonał koszykarki Ruchu z Grudziądza 5:754 (35:32). Mecz był zacięty, gra przez cały czas wyrównana. O zwycięstwie koszalinianek zdecydo wała lepsza postawa w ostat nich minutach spotkania. Najwięcej punktów dla Bał tyku zdobyła Serwa — 19, a dla Ruchu — Marks — 18. Puchary Europy KOSZYKÓWKA W Warszawie odbył się rewanżowy mecz 1/16 finału Ki u bowego Pucharu Europy, w którym Legia pokonała mistrza Holandii DSBV. Punch 84:79 (51:40). Pierwszy mecz tych zespołów rozegrany w Delft wygrali również mistrzo wie Polski — 80:74. W Budapeszcie mistrz Węgier — Honved pokonał mistrza NRF, zespół VFL Osna- Real Madryt rozgromił Spor ting Lizbona 12S:56 (63:28). i Dinamo Bukareszt zakwalifi kowało się do drugiej rundy Pucharu Europy, zwyciężając w rewanżowym meczu P&rti-zani Tirana 95:76 (48:37). Mistrz Belgii — Racing Ma-lines wygrał drugi mecz ze szkocką drużyną Boroughmuir Edynburg 144:120 (66:62). Koszykarki. bukareszteńskie go Rapidu wygrały z Hapoe-lem Tel Awiw 83:51 (41:22). Rumunki awansowały do drugiej rundy. Szkocka drużyna Ali Black przegrała z Cretf Madryt 49:72 (22:28). Rewanżowe spotkanie Odbędzie się 16 bm. Jego faworytkami są także Hiszpanki i one będą prawdopodobnie przeciwniczkami krakowskiej Wisły w 1/8 finał*. TENIS STOŁOWY spotkaniu o Puchar Euro py w tenisie stołowym angielski zfespol Middłesbrough zwyciężył Standard Liege 5:2 a reprezentanci mistrzowskiej drużyny Rumunii CSM Cluj zwyciężyli Spartakusa Buda peszt 5:0* IIOKEJ Hokeiści mistrzowskiej drużyny Szwecji Leksand Ii zwyciężyli w meczu o Puchar Europy najlepszą drużynę NRD, Dynamo Weisswasscr 7:3 (2:2,2:1,3:0). I liga koszykówki W meczu o mistrzostwo I ligi koszykówki Legia (Warszawa) pokonała Baildon (Ka towice) 97:84 (48:39), GKS Wybrzeże przegrał po dogryw ce z Lechem Poznań 73:78 (33:32). W normalnym czasie wynik był remisowy 64:61. Trzy rekordy Wczoraj w sali białogardz-kiego PDK odbyło się między narodowe spotkanie w podnoszeniu ciężarów. Miejscowa Iskra gościła szwedzki zespół Hęlsinborg. Walki trwały do późnego wieczoru, toteż możemy podać tylko rezultaty pierwszych występów ciężarowców. Gospodarze, choć osłabieni brakiem dwóch czołowych za wodników, rozpoczęli sobotni pojedynek z dużym powodzeniem i ambicją. W pierwszym boju, wyciskaniu, padły trzy rekordy okręgu a czwarty został wyrównany. Ponadto w wadze muszej w rwaniu SŁOWIŃSKI poprawił rekord uzyskując rezultat 80 kg. A oto nowe rekordy okręgu w wyciskaniu: w. kojspicia— BOCHENEK — 102,5 kg (poprawa o 5 kg), w. lekka — LIGOCKI — 120 kg (poprawa o 2,5 kg) i w wadze suoer ciężkiei — SUWAŁA — 151 kg (1 kg). Rekord okręgu w wyciskaniu w wadze piórkowej — 105 kg — wyrównał Kuczek. Jutro podamy ostateczny wynik tego ciekawego pojedynku. Warto dodać, że występ Szwedów w Białogardzie wywołał duże zainteresowanie. (el) Po pucharowych meczach Szkoci o meczu Górnilc-Rangers W sprawozdaniach dzieńni- ków[ brytyjskich z meczu Górnik Zabrze — Glasgow Rangers podkreślana jest twarda i nieustęplium gra dru żyny polskiej oraz trudności na jakie napotkać może drużyna Rangers w meczu rewanżowymSprawozdawca „Scotsmana" pisze, iż Ranger si znaleźli się w wielkich kłopotach gdyż grozi im poważnie tiry e l im ino uxrnie z Pucharu Zdobywców Pucharów. Po utraceniu dwóch bramek w początkowej fazie gry walczy li oni odważnie i zacięcie, jednakże na przeszkodzie stanął im znakomity polski bramkarz Hubert Kostka. Zdaniem autora relaćji, Szkotów zgubiła ich zbytnia nonszalancja, w wyniku której utracili trzecią bramkę. Róionież komentator „Daily Telegraph" pisze, iż Rangersów, których nie zdołała wystarczająco zmobilizować na- Rangers! wygrywają Przeciwnik Górnica Zabrze w Pucharze Zdobywców Pucharów, drużyna Rangers Glasgow odniosła wczoraj kolejne zwycięstwo w rozgrywkach szkockiej ekstrakla sy. Tym razem Rangers Glasgow wygrali na swoim boisku z zespołem Kilmar-nock 5:3. Dokąd się dziś wybierzemy? PIŁKA NOŻNA III LIGA w Koszalinie: GWARDIA — POGOŃ Barlinek (godz. 12> LIGA JUNIORÓW W Słupsku: GRYF — ORZEŁ Wałcz (godz. 30) W Złocieńcu: OLIMP — KOTWICA Kołobrzeg (godz. 10). KLASA A JUNIORÓW GRUPA I W Owdzie Wielkiej: LKS WIELIM — GLAZ Tychowo (godz. 14). W Miastku: START — POLONIA Jistrowie (godz. 13) W Karlinie: SOKOL — KUTER Darłowo (godz. 12). W Kępicach: GARBARNIA •— LZS WIEKOWO. W Bobolicach: MECHANIK — LZ3 POTĘGOWO, GRUPA II W C/.aplanku: LECH — DRZE-WIARZ S wier czy na (godz. 12). W Świdwinie: SPÓJNIA — JEDNOŚĆ Tuczno (godz. 12). W Kaliszu Pom. ZELGAZBET — TĘCZA Biały Bór (sodz. 13). W Wałczu: MOTOR — POGOŃ Połczyn (godz. 12). W Człuchowie: PIAST — MECHA NIK Złotów (godz. 12). V/ Złotowie: ŚPARTA — TRAMP Wałcz. W Mirosławcu: LZS MIROSŁAWIEC — BŁONIE Barwice. SPOTKANIE KADRY JUNIORÓW Dziś, o godz. 13 na 'stadionie szczecineckiej Lechii odbędzie się i spotkanie kadry juniorów, w któ rej wystąpię zawodnicy Szczecin ka i Koszalina. Zbiórka zawodników koszalińskich o godz. 9, na dworcu PKS. mistrzostwa okręgu w Gimnastyce AKROBATYCZNEJ Dziś w sali Szkoły Podstawowej nr 6 w Szczecinku zakończone zostaną dwudniowe mistrzostwa okręgu w gimnastyce akrobatycz nej. Początek zawodów o god. 10. TENIS STOŁOWY LIGA MIĘDZYWOJEWÓDZKA W Szczecinku: LKS WIELIM Gwda Wielka — KOCIEWIE Starogard Gdański (godz. 10). LIGA WOJEWÓDZKA Dziś rozegrana zostanie piesw-sza runda spotkań o mistrzostwo lśg: wojewódzkiej i klasy A w te-p rusie stołowvm. Oto zest •cienie par: LZS PTRR Biały Bór — LZS Zenit Świdwin, LKS Piast Człuchów — LZS Echo Biesowi-c•?. LZS Mechanik Złotów — Me-blos Słupsk. Natomiast w klasie A 7.m\evrr> się: LZS Pomorzanin Sławoborze — WSN Słupsk, Rzemiosło Białogard — LZS Kluki, LZS t Ostrowiec — LZS Orzeł Stawni-ca, LZS Zieloni Sławno — Baszta Bytów. koszykowka liga międzywojewódzka KOBIETY: w Szczecinku darz BOR — RUCH Grudziądz (godz. 10)i W Koszalinie: BAŁTYK — AZS Gdańsk (godz. 17). KLASA A KOBIETY, w Koszalinie: SKS LICEUM MEDYCZNE — SPARTA Złotów (godz. 18) MĘZĆZYZNI. W Koszalinie: BAŁTYK Ib ■«- SPARTA Złotów (godz. 19), W Słupskii: GRYF — MKS ZNICZ Koszalin (godz. IOW SIATKÓWKA liga międzywojewódzka MĘZCZYZNI W Kołobrzegu: WYBRZEZE — GRYF Słupsk (godz. 10), W Darłowie: KUTER — GRYT To ruń (godz. 10) liga ,okręgowa W Miastku: START — ZIELONI Sławno (godz. 15). W Szczecinku: LECH Czaplinek — AZS W.S.I. KOSZALIN (godz. 14) W Bytowie: BASZTA — KORAB Ustka (godz, 12). W Świdwinie: GRANIT — DARZ BOR Szczecinek (godz. 16*. KLASA A MEZCZYZNT W Słuosku: CZARNI — BAŁTYK Koszalin (godz. 11) W Miastku: START — ZIELONI Sławno (godz. 11) W Kołobrzegu: SN Ib Kołobrzeg AZS-WSN Słupsk (godz. 12) NIEDZIELA PŁYWACKA Ognisko TKKF Delfin wspóJtrae z KOSTiW organizują na krytej pływalni w Koszalinie koleją-; „niedzielę pływacką" dla dzieci w wieku od 12 do 16 lat, oraz młodzieży powyżej 16 lat. Początek zawodów o godz. 12.30. (Sf) wet obecność na meczu erntba sadora W. Brytanii w Polsce, czekać będzie w meczu rewanżowym zacięta walka. Przytacza on równocześnie wypowiedź trenera drużyny szkockiej, który kwestionuje prawidłowość trzeciej bramki, twierdząc, iż padła ona po dośrodkoioaniu zza linii autowej. W innej wypowiedzi na łamach „Daily Sketch", tenże trener, Dave White, wyraził opinie, iż drużyna jego nad-robi straty na własnym boisku. Zaznaczyć należy, że w rozważaniach przedmeczo-wych prasa angielska podkreślała, iż mecz Rangersów będzie niezwykle trudny, przy •pominąjąc o tym, iż Górnik był drużyną, która przed dtooma laty sprawiła drużynie Manchester United najwięcej trudności na drodze do zdobycia Pucharu Europy. Konflikt we Francji Przeprowadzona w środę transmisja telewizyjna z meczu o Klubowy Puchar Europy, Legia — St. Etienne stała się przyczyną ostrego konflik tu między Francuska Federacją Piłkarską a telewizją fran cuską (ORTF). Kibice francuscy mieli okazję oglądać bezpośrednią transmisję z pierwszej połowy spotkania o godz. 19.00, a relację z drugiej części meczu odtioorzono z magnetowidu o godz. 22.55. Bezpośrednią przyczyną konfliktu było nadanie relacji z pierwszej połowy wbrew protestowi: francuskich władz pił karskich. Nie wyraziły one zgody na transmisję o tej godzinie, ponieważ o godz. 20 rozpoczynał się w Marsylii mecz o Puchar Zdobywców Pucharów, Olymvique — Dinamo Zacrrzeb. Niezwirkła po-prdarność Jedenastki St. Etien ne sprarmła, że wielu kibiców pozostało w domu. by oglądać transmisje z Warszawy, co niekorzystnie odbiło się na frekwencji widzów na trybunach w Marsylii. Francuska Federacja Piłkar ska (FFF) oskarżyła telewizję o pogwałcenie przepisów Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) i Europejskiej Unii Radiowej, a także umów, zawartych z władzami piłkar-stwa francuskiego. Działacze francuscy wysłali oficjalne protesty do UEFA, a także do Polskiego Związku Piłki Kośnej, utrzymując, że ten ostatni nie powinien wyrazić zgody na bezpośrednią transmisję bez zasięgnięcia opinii francuskiej federacji. Jednocześnie, FFF zakazała do dnia najbliższego posiedzenia rady federacji, tj. 22 bm., przeprowadzania jakichkolwiek trans misji przez ORTF ze spotkań piłkarskich. Wysłuchano relacji łączników, którzy wyjeżdżali celem rozeznania miejscowych warunków, rytmu życia niemieckiego garnizonu, jego rozkładu dnia ltp. Również ,,Danuta" często teraz przebywała poza kwaterą. Wpro wadziło to pewne odprężenie do stosunków „Jurand — Jawor" Z racji zajmowanych stanowisk w oddziale musieli się często kontaktować, nawet kilkanaście razy dziennie Oficjalnie zwracali się do siebie poprawnie a nawet okazywali pewna serdeczność. „Jawor" wyczuwał jednak, że „Jurand" żywi do niego tajoną urazę. Na trzy dni przćd terminem akcji w sztabie zjawił się partyzant z ubezpieczenia. Meldował, że wojska hitlerowskie, prawdopodobnie Ukraińcy, pojawiły się na wschód od obozu i tyralierą zbliżają się do lasu. Po chwili przybył następny wartownik z ubezpieczenia z relacją o pojawieniu się żandarmerii niemieckiej również z południowej „Żeęota" natychmiast ogłosił alarm bojowy. W ciągu paru minut cały oddział w pełnym uzbrojeniu był na nogach. Dowóca po krótkiej naradzie kazał maszerować na północ. Jednak zaledwie po kwadransie forsownego marszu, przednie straże doniosły o zauważeniu Niemców. Oddział zwrócił się na zachód. I w tym kierunku nie maszerowano długo. Łącznik przyniósł wiadomość, źe duże ilości niemieckiego wojska .również do tej strony wkraczają do lasu. _ Zajmować stanowiska bojowe drużynami —- rzucił rozkaz „Żegota". — Jesteśmy okrążeni. Przygotować się do walki wręcz. Za chwilę rozległy się pierwsze strzały. Rozpoczynała się bezpardonowa walka. 5. W UEŚNICZÓWCB Nad lasem unosił się samolot wywiadowmy typu „Storrh" foąpoiaa^ zanckiego i drogą radiową przekazywać informacje swojemu dowództwu. Wkrótce pojawiły się trzy „Stukasy" i obrzuciły granatami oraz bombami rejon zgrupowania „Zego-ty". Działania lotnicze nie wyrządziły jednak większych szkód. Jedynie kilku partyzantów zostało rannych odłamkami. * Niemcy powoli zacieśniali pierścień okrążający, ale na razie był on na tyle duży, że dawał możliwość manewrowania. Przecinkami lasu posuwały się dwa samochody pancerne. Na szczęście „Zegota" posiadał jedną rusznicę przeciwpancerną typu „Diegtiarów". Jak na razie skutecznie powstrzymywała ona zapędy Niemców Jednak ogólna sytuacja nie była różowa. „Żegota" zdawał sobie sprawę, że jest to tylko uwerturą do zasadniczej walki. A przyjąć jej nie chciał. Dysproporcja sil była zbyt rażąca, aby myśleć o powstrzymaniu i odparciu nieprzyjaciela. Zwołał roboczą naradę sztabu. — Sytuacja jest poważna — zagaił. — Przeciwnik dysfpo-nuje przeważającymi siłami ludzkimi i materiałowymi. Proponuję powstrzymanie go do zmierzchu, a później pod osłoną ciemności będziemy starali wyłamać się z okrążenia. Co panowie na to? — Uważam, że jest to jedyne rozsądne rozwiązanie w naszym położeniu — poparł projekt „Zegoty" — „Jawor". — Wydaje mi się, że jedynie przedzieranie się mniejszymi grupami ma szanse powodzenia. Ja mogę z częścią swojego plutonu przebijać się w kierunku północno-wschodnim. Niech inńi starają się rozerwać pierścień w innych miejscach. Pozostali poparli ton plan. Wysuwając go agent wiedział, że od północnego-wschodu będzie około 200 metrowa luka w pierścieniu niemieckim. Prosił o to w swoim liście i dowództwo hitlerowskie wiedziało, że tą luką ma ujść ich agent. Ci, którzy pozostaną — skazani są na śmierć. — Dobrze. A za tym grupami przebijamy się dzisiejszej nocy. Ustalam jako punkt zborny las na południe od Zbiko-wa. Tam mają się stawić wszyscy, którym uda się szczęśliwie wydostać z okrążenia. Ciebie „Jaworze" proszę, abyś wziął ze sobą „Danutę" i „Juranda". Zależy mi, aby oboje byli razem z tobą. „Jawor" swój pluton podzielił na dwie grupy. Dowództwo nad pierwszą grupą powierzył „Młynarzowi'* — sam wraz z „Jurandem" objął komendę nad dragą częścią plutona. KłrłaAtla ap £11 II ą.l l ■■■«*■ nuty**. Partyzanci, którzy dotychczas stanowili zwartą rodzinę żegnali się ze sobą. Krótko, bez zbędnych słów, po męsku. „Jawor" wydał swoim ludziom polecenie marszu na północny wschód. Odchodzili, by już nigdy nie zobaczyć towarzyszy, którzy zostali w kotle. Szli zachowując środki wszelkiej ostrożności. Prowadził „Jawor". Za nim podążali „Cezar**, „Żbik", „Borsuk", „Mikrus", „Danuta", „Rudy", „Brodacz", „Klemens", „Mustang" „Smętek". Kolumnę zamykał „Jurand". Agent szedł prawie na pewniaka. Lukę w pierścieniu ustalił na prawo od małej polanki na której kiedyś zastał opalającą się „Danutę". Starał się tylko iść cucho i tego samego wymagał od ludzi. Nie chciał, by czyjeś gapiostwo pokrzyżowało mu plany. Zwykli żandarmi i żołnierze Wehrmachtu nie byli przecież wtajemniczeni w szatański plan Sicherheitsdiensfu. Mogli więc przez pomy&ę zastrzelić swojego człowieka. Rudolf VogeI natomiast nie miał ochoty ginąć razem z tymi, których wydał na zagładę. Gdy zbliżyli się do miejsca, gdzie według wszelkiego prawdopodobieństwa było wolne przejście „Jawor" szeptem zwrócił się do „Mikrusa". — Podczołgaj się do tamtych krzaków I ustal esy nie ma gdzieś szkopów. Chłopak wrócił po dwudziestu minutach meldując, ie nigdzie nic podejrzauego nie zauważył. — Dobra. Idziemy. Pamiętajcie. Najmniejszy hałas i Jesteśmy zgubieni. Tego nie trzeba było nikomu przypominać. Gdy gra idzie o życie, człowiek potrafi być kotem. Wszyscy przeszli domniemaną linię okrążenia. Byli Już może ze sto metrów za nią gdy ktoś nastąpił na suchą gałę*, która pękła z hukiem. W chwilę później w niebo wystrzeliła rakieta. Odezwały się strzały z broni maszynowej. Niemcy wprawdzie niczego nie zauważyli, ale strzelali na wszelki wypadek. — Naprzód! Biegiem! „Jurand" i „Jawor" poderwali grupę. Należało jak najszybciej oddalić się z zagrożonego miejsca. Na ile pozwalały ciemności i teren, partyzanci jak tylko mogli najszybciej biegli przed siebie. Nagle „Danuta" zaczęła jakby słabnąć i zostawać w tyho, ^Jawor" znalazł si« V JSa