Z POBYTU TOW. ZENONA KLISZKI WE FRANCJI Rozmowy przyjaciół PARYŻ (PAP) * Przebywający we Francji członek Biura Politycznego i ickretarz KC PZPR, Zenon Kliszko spotkał się 11 października w siedzibie KC FPK z członkami Biura Politycznego Francuskiej Partii Komunistycznej: E. Fajon, R. Guyot, R. {Leroy, G. Mar-chais, G. Plissonnier, R. Piąuet, A. Vieuguet. W bardzo serdecznej i partyjnej . atmosferze c mówiono ^-.ereg problemów interesujących obie partie. W dniu 12 bm. Zenon Kliszko odbył dłuższą rozmowę z sekretarzem generalnym KC FPK, Waldeck Rochetem. Z PRAC RWPG Wicepremier Piotr. Jaroszewicz udał się do ioskwy WARSZAWA (PAP) Wczoraj — na obrady 43 Komitetu Wykonawczego i WPG udał się do Moskwy, wraz z grupa ministrów, doradców i ekspertów, stały przedstawiciel rządu PRL w RWPG wicepremier Piotr Jaroszewicz, pełniący aktualnie obowiązki przewodniczącego Komitetu Wykonawczego Rady. Przedmiotem obrad Komitetu Wykonawczego będą sprawy związane z realizacją uchwał XXIII specjalnej sesji RWPG. Spotkanie z gowóitztweffl POW CInf. wł.) 2 okazji święta Ludowego Wojska Polskiego odbędzie się dziś w Bydgoszczy spotka nie dowództwa Pomorskiego Okręgu Wojskowego z przodującymi dowódcami pododdziałów — kierownikami grup szkolenia politycznego. Nagrody i dyplomy uznania za pracę wychowawczą i polityczną wręczy oficerom dowódca Pomorskiego Okręgu Wojskowego, gen. dyw. Józef Kamiński oraz zastępca dowódcy POW dc spraw politycznych, płk, dr Józef Baryła.- Wśród zaproszonych oficerów z n a s zeg o woj ewó dzt wa znajdują się między innymi: por. Jan M^tejuk, por. Bogdan Pankowski, por. Henryk Studański. (kań) 10 pegeerów zakończyło wykopki ziemniaków (Inf. wł.) Wykopki ziemniaków w państwowych gospodarstwach rolnych powiatu słupskiego przebiegają sprawaie. Aura — jak wiadomo — jest wyjątKowo korzystna. W Inspektoracie PGR Południe najszybciej zebrano ziemniaki w gospodarstwie Kozy. Uzyskano tam stosunkowo wysoKą przeciętną wydajność z jednego hektara, a mianowicie 200 kwintali. Zakończyły również wykopki gospodar stwa Krzywań, Maleniec, Miko-rowo i Kwakowo. W żadnym z nich nie korzystano z pomocy z zewnątrz. Słabo natomiast przebiega akcja wykopkowa w gospodarstwach Grąbkowo, Łupawa i Ścięgnica. Także pięć gospodarstw w rejonie działania Inspektoratu Północ zakończyło "wykopki ziemniaków. Oto one: Sycewice, Wykosowo, Siodłanie, Zimowiska i Duninowo. Pierwsze trzy korzystały z porno cy młodzieży szkolnej. Jak dotychczas, najwyższe zbiory są w Wykosowie, gdzie osiągnięto przeciętnie 180 q z hektara. Maruderem jest go-podarstwo Szczyp kowice, gdzie wykopano ziemnia ki dopiero z połowv areału. (o) W. Szataiow i A. Jelisiejew dj raz drugi w Kosmisis na pokładzie „Sojuza" „TROJKA" W KOSMOSIE Świat z uwagą śletfzi grupowy lot radzieckich kosmonautów MOSKWA (PAP) Agencja TASS podaje, że 13 października o godzinie 13.29 czasu moskiewskiego — zgodnie z ogólnym programem pilotowanych lotów kosmicznych — na orbitę wokółziemską wprowadzony został trzeci radziecki statek kosmiczny „SGJUZ 8M. Statek jest pilotowany przez załogę w składzie: dowódca statku — Bohater Związku Radzieckiego lotnik — kosmonauta ZSRR Władimir Szatałow oraz inżynier pokładowy — Bohater Związku Radzieckiego lotnik — kosmonauta ZSRR, kandydat nauk technicznych Aleksiej Jelisiejew. Ziemia pozdrawia kosmonautów MOSKWA (PAP) trów ZSRR A. Kosygin wyslo Jak podaje agencja, TASS suwali depeszę gratulacyjną sekretarz generalny KC do kosmonautów radzieckich KPZR L. Breżniew, przewód- dokonujących lotu grupowe- niczący Prezydium Rady Naj go na statkach kosmicznych wyższej ZSRR N. Podgorny i „Sojuz 6*', „Sojuz 7" i „So- przewodnicząey Rady Minis- juz 8'% ...i odpowiedź z orbity Agencja TASS donosi, że 7 nych „Sojuz" ślemy serdeczne kosmonautów radzieckich wy pozdrowienia dla klasy pracu-stosowało do Komitetu Cen- jącej państw socjalistycznych; tralnego KPZR, do Prezy- niech rozwija się i krzepnie diurn Rady Najwyższej i do przyjaźń i współpraca między rządu ZSRR depeszę, meldu- naszymi narodami — czytamy jącą o przystąpieniu do wyko w telegramie. nani» szerokiego programu 2ycMnla kosmonauci prześlą naukowo-technicznych ba- H r6wnież narodom Afryki ; dan, obserwacji i doświad- Amerykł ^acińskiej. Nasz zespół kosmiczny jest przekonany — oświadczają kosmonauci — że zaplanowany program badania Kosmosu będzie w pełni wykonany. Depesza przesłana na Kreml została podpisana przez kosmonautów: G. Szonina, W. Kubasowa, A. Filipczcnkę W. Wołkowa, W. Gorbatkę, W. Szatałowa i A. Jelisieje-wa. Jesteśmy w doskonałym nastroju i czujemy się dobrze — piszą kosmonauci statków „Sojuz 6", „Sojuz 7" i „Sojuz ^ Brali oni już udział w styczniu bieżącego roku w lotach statków „SOJUZ 4" i „SOJUZ 5*. W czasie grupowego lotu przewidziane jest wykonanie szeregu ważnych zadań naukowo-technicznych — w tym: przeprowadzenie kompleksowych, jednoczesnych badań naukowych w przestrzeni wokółziemskiej, według szerokiego programu: opracowanie skomplikowanego systemu sterowania grupowym lotem trzech statków kosmicznych: dokonanie wzajemnego manewrowania statków na orbitach w celu rozstrzygnięcia szeregu problemów związanych z opracowaniem pilotowanego systemu kosmicznego. (Dokończenie na sfr. 2) PROJ *ET AR1USZE WSZYSTKICH KR A JO W LAC7C1W, SIEI A B Cena 50 gr Nakład: 118.350 SŁUPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XVIII Wtorek, 14 października 1969 r. nr 273 (5316) Wystrzelenie rakiety, która wyniosła „Sojuz-ti"' na orbitę. CAF — mterfoto Delegacia DRW w Moskwie Wczoraj do stolicy ZSRR przybyła z wizytą prryjazal delegacja partyjno-rządów* Demokratycznej Republiki Wietnamu. Na jej czele stoi członek Biura Politycznego KC Partii Pracujących Wietnamu, premier rządu DRW Pharn Van Dong. Delegacja DRW została zaproszona przez KC KPZR i Radę Ministrów ZSRR. Radzieccy kosmonauci wysłali telegramy z pozdrowieniami do narodów państw socjalistycznych. Z pokładu statków kosmicz Rysunek opublikowany w radzieckim piśmie „Tydzień*' przedsta-w a przyszłą stację kosmiczną, służącą do wykonywania operacji połączenia statków międzyplanetarnych na orbicie i wprowadzania ich na odpowiednie tory Jotu. A fednak w NRF produkuje się broń B i C BOiSTN (PAP) Zachodnioniemieccy naukowcy potwierdzili miesięcznikowi NRF „Konkret", że prowadzą badania nad bakteriologiem* nymi i chemicznymi środkami masowej zagłady na zlecenie bońskiego ministerstwa obrony W dwóch artykułach pt. zyskano pełne potwierdzenie, „Gazy trujące dla Bundes- iż badania w zakresie broni wehry" i „Ankieta u trucicie- masowej zagłady prowadzo-li" pismo tidowadnia, że pla- ne są w NRF na szeroką ska-ny ministerstwa obrony w lę. Bonn przewidują zastosowa- Każdy ziemniak na wagę złota 1 niedzielą czynów Zif C. Lodge ma dosyć... NOWY JORK (PAP) Według informacji tygodnika amerykańskiego „Time" Henry Cabot Lodge za zamiar wycofać się z życia politycznego i zrezygnować ze stanowiska szefa delegacji USA na konferencji paryskiej w sprawie Wietnamu. Lodge, który był do niedawna stałym delegatem USA w ONZ, ma obec-I nie S7 lai* przeznaczone na zaopatrzenie kraju. Wysłano już ponad 80 ton sadzeniaków. PGR Starni-ce uprawiło w tym roku około 50 ha ziemniaków, które dzięki m.in. pomocy Koła ZMW zosta ną zebrane w najbliższych dniach. Stacja Hodowli Roślin w Kukowie korzysta z pomocy słupskich szkół: techników roi niczego i ekonomicznego oraz dziliśmy niektóre pegeery i Barbary Rurarz i Leokadii Wy Liceum Medycznego. W niedzie (Inf. wł.) Ub. niedziela była w naszym województwie dniem czynów ZMW. Na apel ZW ZMW, wzywający koszalińską młodzież wiejską do licznego udziału w kampanii prowadzonej pod hasłem: „Każdy ziemniak na wagę złota", odpowiedziało ponad 320 kół zrzeszających około 5.250 dziewcząt i chłopców. Tyle młodzieży pracowało w niedzielę w gospodarstwach państwowych i chłopskich oraz na plantacjach kółek rolniczych, zaś efektem tej pracy było zebranie kombajnami i za kopaczkami około 3,5 tys. ton ziemniaków. W dniu czynów ZMW odwie dzież pod przewodnictwem tacje hodowli roślin w powie- sota już niejednokrotnie udzie cle słupskim. W Starnicach liła pomocy gospodarstwu. W Koło ZMW zorganizowało 3 niedzielę zebrano ziemniaki z brygady wykopkowe — 2 do ponad 4 ha. ziemniaki dające obsługi kombajnów i 1 do wy- rekordowy plon, bo około 300 ładunku przyczep z ziemniaka q z ha! Młodzież zastąpiła przy mi. Dyrektor PGR, tow. Ka- wykopkach stałych pracowni- zimierz Karpiński podkreślał ków pegeerów, którzy w tym w rozmowie, iż miejscowa mło czasie sortowali sadzeniaki Z WIETNAMU POŁUDNIOWEGO Bombardowania i walki LONDYN (PAP) Rzecznik wojskowy USA w Sajgonie podał wczoraj rano, iż ostatniej nocy amerykańskie bombowce „B-52" dokonały 5 nalotów dywanowych na tereny położone w pobliżu granicy z Kambodżą. W ciągu ostatnich 9 dni powietrzne su-perfortece USA przeprowadziły w sumie 54 naloty bombowe. Rzecznik odmówił jednak udzielenia informacji, ile ton bomb one zrzuciły. W nocy z niedzieli na ponie rodowego Frontu Wyzwolenia działek doszło do 4 potyczek Wietnamu Południowego prze w dżunglach prowincji Tay prowadzili również ataki ar- Ninh na terenach położonych tyleryjskie na 11 stanowisk około 90 km na północny za- i instalacji wojsk amerykań- chód od Sajgonu. Agencja skich i sajgońskich. AFP podaje, ii bojownicy N& lę przybyło z pomocą Koło ZMW przy Technikum Rolniczym. Ponad 60 osób wraz z opiekunem koła — mgrem Ta deuszem Pokrzywnickim. Kierownik SHR inż. Jan Nowak informuje, iż młodzież ze szko ły rolniczej pomagała także w ub. niedzielę. Młodzież dowożą do Kukowa autobusy komunikacji miejskiej, na pole dostar cza się raz dziennie gorący posiłek i zapewnia dość wysokie wynagrodzenie — średnio powyżej 80 zł na osobę. Dwie ko paczki elewatorowe przygotowują front pracy. SHR zebrała ziemniaki z około 40 ha, a więc (Dokończenie na str. 2) Żołnierze izraelscy strzelają do bezbronnej ludności jordariskiej KAIR (PAP) Żołnierze izraelscy ostrzeiiwują bezbronna ludność jordańską. Ostatnie otworzyli oni ogień z broni maszynowej do chłopów jor-dańskich orzących ziemię w północnej części doliny Jordanu. Je den i nich został zabity. nie broni bakteriologicznej i chemicznej. Współpracownicy redakcji ucickli się do podstępu, mianowicie: w obecności świadków i adwokata zatelefonowa li do kilku czołowych naukow ców, prowadzących badania nad bronią B i C, podając się za zleceniodawców bońskiego ministerstwa obrony. W prze prowadzonych rozmowach u- Dezerterzy z US Army w Danii * SZTOKHOLM (PAP) Dwaj żołnierze amerykańscy: Ted Fr.ide oraz Reginald Alderton, którzy zdezerterowa li z armii amerykańskiej, w NRF zwrócili się do władz duńskich o przyznanie im a-zylu politycznego. Bi Ml. 9k TgLBgRAPICZNYMi • BERLIN Podpisano tu porozumienie gospodarcze i porozumienie . w sprawie utworzenia wspólnej komisji gospodarczej między NRI} i DRW. • BUDAPESZT Przybyła tu z oficjalną tą przyjaźni delegacja Tymczasowego Rządu Rewolucyjnego Republiki Wietnamu Południowego i Narodowego Frontu Wyzwolenia Wietnamu Pd. • BELGRAD Na granicy austriacko-węgier skiei nastąpiło spotkanie prezydenta Jugosławii Tito z prezydentem Austrii — Fr. lott asem. Tak na wulkanie Jak już informowal śmy w nocy z U na 12 bm. w stolicy Irlanur Północnej Relfaśc e doszła do tragicznych starć między policją a Liczna grupa protestantów. Według wstępnych obliczeń 3 osobv zostały zabite, a 43 odniosły rany postrzałowe. Aresztowano ponad 100 osób. Na zdjęciu: oddział wojsk brytyjskich na straży barykady warnie-*e zniszczonych podczas zajić samochodów. (CAF-U»if»x| GLOS nr 273 (5316) Jedna z największych demonstracji w historii Stanów Zfednoczonych Protest przeciwko brudnej wojnie WASZYNGTON (PAP) Jak wynika z informacji nadchodzących ze Stanów Zjednoczonych, zapowiedziana na jutro ogólnonarodowa demonstracja przeciwko wojnie w Wietnamie będzie jedną z największych w historii USA. Jeden z przywódców komitetu organizującego zapowiedziany „DZIEŃ PROTESTU", Sam Brown, oświadczył w cza sie wystąpienia telewizyjnego: „Nasz kraj znajduje się na granicy ogromnego kryzysu wywołanego wojną wietnamską i dlatego „wietnamskie moratorium" ma szczególne znaczenie. Będzie ono wyrazem stanowiska amerykańskie go narodu stwierdzającego — dość tego, połóżmy kres wojnie!". Sam Brown podkreślił m. in., iż jak wynika z opubliko wanych danych Instytutu Ba dania Opinii Publicznej, więk szość obywateli amerykańskich uważa, iż w ciągu roku powinni być wycofani z Wiet namu Południowego wszyscy żołnierze USA. Celem organizatorów „DNIA PROTESTU", zapowiedzianego na 15 października — oświadczył mówca — jest doprowadzenie do niezwłocznego zakończenia wojny, wycofania wszystkich wojsk USA z Wietnamu Południowego i położenia kresu Każdy ziemniak na wagę złota (Dokończenie ze str. 1) ponad 80 proc. areału. Ucznio wie technikum zbierali ziemniaki odmiany wulkan, które w tym roku wydają prawie 200 q z ha i przeważnie sadzeniaków. Niemal we wszystkich gospo •Carstwach państwowych w po viecie słupskim niedziela była iniem wytężonej pracy przy przęcie ziemniaków. Do tej kampanii włączyły się licznie oła ZMW m.in. w Objeździe, ^ohroczynie, Grąbkowie. W owiecie bytowskirn młodzież 'iejska pomagała w wykopach starszym wiekiem rolni-^m. Np. w Krosnowie utwo-:no 2 brygady, które zbiera-■ ziemniaki na plantacjach członków ZBoWiD Konstantę ~o Grossa i Leona Wojeski. W iedarzynie pracowano u Ba-lego Bobeca. W powiecie miasteckim kołj ZMW udzieli-y pomocy kó&om rolniczym — w Koczale i Mzcterwie zebra no ziemniaki z około 4 ha. W tym powiecie młodzież zajęła się również organizacją opieki nad dziećmi rolników i pracow ników pegeerów. W 28 miejsco wościa.ch utworzono kluby dzie cięce, w których dyżury pełnią dziewczęta z ZMW. (ś) poparciu udzielanemu „przegniłemu, dyktatorskiemu i an tyludowemu reżimowi w Saj-gonie". Jak wynika z doniesień a-gencyjnych, przygotowania do „DNIA PROTESTU" objęły cały kraj. Demonstracja, która we wstępnej fazie była po myślana jako wystąpienie stu dentów ogarnia szerokie rze* sze społeczeństwa, w tym senatorów, przedstawicieli władz stanowych, byznesme-nów i ludzi pracy. Punktem kulminacyjnym „DNIA PROTESTU" ma być wieczorny marsz z pochodniami dookoła Białego Domu w Waszyngtonie. Na jego czele iść będzie Coretta King, wdo wa po przywódcy ruchu na rzecz obrony praw obywatelskich ludności murzyńskiej — Martina Luthera Kinga. Na cmentarzu Arlington zostanie zorganizowana demon stracja pod hasłem „Marsz przeciwko śmierci". Na cmentarzu tym znajdują się prochy wielu żołnierzy amerykań skich, którzy zginęli w Wietnamie Południowym. Zapowiedziany „DZIEŃ PRO TESTU" budzi poważne zanie pokojenie administracji Nixo-na. Trwa Dodniebny lot trzech radzieckich pojazdów KOSMICZNE LABORATORIA (Dokończenie z& str. 1) Jak zameldował W. Szatałow, — samopoczucie kosmonautów jest doskonałe. Nawiązana została łączność radiowa między załogami trzech statków. Agencja TASS podkreśla, że po raz pierwszy na orbitach wokółziemskich odbywa się grupowy lot trzech pilotowa-i nych statków kosmicznych, na których pokładach znajduje się siedmiu kosmonautów. Wykonanie zaplanowanego programu doświadczeń i badań naukowo-technicznych dostarczy nowych wiadomości o wo-kółziemskiej przestrzeni kosmicznej oraz przyczyni się do udoskonalenia techniki kosmicznej i do jej wykorzystania w celach naukowych, jak również gospodarczych. Najbliższe ziemskim sprawom NOWY eksperyment kosmiczny: grupowy lot statków typu „Sojuz" — jest rozwinięciem i kontynuacją tendencji badawczej konsekwentnie realizowanej już od wielu lat przez naukę i technikę radziecką w przestrzeni wokółziemskiej. Celem tego programu jest zbudowanie na orbicie laboratorium przestrzennego, w którym załoga miałaby warunki do długotrwałego prze bywania oraz prowadzenia obserwacji naukowych, doświadczeń i prac technicznych. Trzeba podkreślić, że ze wszystkich kierunków o-becnego rozwoju kosmonauty ki ten właśnie jest najmocniej związany z ziemskimi sprawami, najszybciej może mieć wpływ nawet na życie codzienne. Po dwunastu latach ery kosmicznej wiele już dziś można wymienić bezpośrednich korzyści uzyskanych przez ludzkość na tej drodze. Łączność satelitarna zbliżająca kontynenty, systemy nawigacyjne ułatwiające żeglugę, obserwacje meteorologicz ne, geologiczne, geograficzne, rolnicze i leśne — już w swych zaczątkach przynoszą rezultaty liczone w milionach Ale wszystkie te przedsięwzięcia, realizowane dotychczas tylko w układach automatycznych lub w czasie krótkich jednorazowych wypraw nałogowych osiągną, zu pełnie nową skalę techniczno-organizacyjną, gdy będzie je można uzupełnić ciągłą pra cą badawczą w laboratorium przestrzennym. * Na laboratorium takie cze- ka przede wszystkim nauka. Astronomowie — rzecz to paradoksalna — byli dotychczas wśród uczonych najbardziej powściągliwi przy wyrażaniu swego entuzjazmu dla kosmo nautvki. Nie ze względu na zawodową konkurencję w od krywaniu tajemnic Kosmosu, ale z uwagi na małą przydatność dotychczasowych o-siągnięć techniki kosmicznej dla ich celów. Dopiero stacja orbitalna, wyposażona w odpowiedni sprzęt i przystosowana do długotrwałego prowadzenia systematycznych obserwacji może stworzyć tej nauce, jak zresztą i wielu innym, jakościowo nowe warunki badawcze. Wśród wyposażenia zabranego na pokładzie statku „Sojuz-6" znalazły się, po raz pierwszy w Kosmosie, urządzenia do spawania metali. Warto zwrócić na nie uwagę, aby nie przeoczyć faktu, że ten właśnie aspekt obecnego radzieckiego eksperymentu zapoczątkowuje kosmiczną technologię. Człowiek z narzędziami jest zupełnie innym człowiekiem, analogie można znaleźć już u samych początków historii rodzaju ludzkiego na Ziemi. Technologia ta ma służyć przede wszystkim realizacji podstrwowego £elu: łączeniu elementów dostarczonych na orbitę przy budowie stacji przestrzennej. Ale nie jest wcale niemożliwe, że w niedalekiej już nrzyszłości tech- nologia kosmiczna znajdzie zastosowanie dla ziemskich celów produkcyjnych. Można tu wymienić przykład mikro elektroniki, która operuje mi nimalnymi ilościami materiałów, lecz podstawowym warunkiem jej sukcesów jest uzyskiwanie tych materiałów w stanie maksymalnej czystości. Warunki takie z największym trudem udaje się tworzyć na Ziemi, przy częstych w tym względzie niepo wodzeniach. Idealna próżnia kosmiczna może okazać się niezastąpiona technicznie i nawet e&onomicznde uzasadniona. Nauka i technika Związktl Radzieckiego konsekwentnie realizuje poszczególne etapy programu kosmicznego, którego celem jest budowa laboratorium przestrzennego. Temu celów5 służyły już pierwsze zesnołowe loty statków typu „Wostok" z próbami ma newrów zbliżeniowych. Również w bezzałogowej serii „Kosmos" odbyły się pionierskie próby łączenia sztucznych satelitów. Wreszcie styczniowy lot statków „So-juz-4" i „Sojuz-5" był pierwszą próbą stworzenia naj więk szej dotychczas, 4-pokojowej bazy satelitarnej. Obecny eksperyment jest dalszym ko lejnym krokiem w realizacji programu, który badania kosmiczne najbardziej zbliża do spraw ziemskich. J. Bień (WiT — AR) iuimmy Koalicyjne w Bonn BONN (PAP) Wczoraj rozpoczęły się w bońskim MSZ, siedzibie urzędowej przewodniczącego SPD Willy Brandta, końcowe rokowania koalicyjne między SPD i FDP. W czasie rozipów mają zastać omówione ostatnie szczegóły wspólnego utworzenia rządu federalnego. Dotyczyć one będą przede wszystkim kompetencji resortów oraz nie wyjaśnionych dotąd problemów personalnych. Brak oświetlenia przyczyną śmierci (Inf. wł.) W ub. sobotę i niedzielę w wo jewództwie wydarzyło się 7 wypadków drogowych, w których zginęła 1 osoba, a 10 odniosło ra nv. Straty materialne szacuje się ogółem na 80 tys. zł. Przyczyną czterech wypadków była nadmier na szybkość jazdy, dwóch — brak oświetlenia pojazdów i jednego — nietrzeźwość kierowcy. Wypadek śmiertelny wydarzył się 12 bm. w późnych godzinach wieczornych w Sławnie. Na nie oświetlonej ulicy, motocyklista — Zygmunt Staszkiewicz wpadł na również nie oświetlony samochód ciężarowy lublin, należący do Przedsiębiorstwa Obrotu Zwierzętami Hodowlanymi ze Słupska, zaparkowany na ulicy. Motocykli sta doznał ciężkich obnażeń ciała i wkrótce zmarł, k4 0 grupowym locie „Sojuzów" mówi prezes PIA pref. Z. Paszkowski WARSZAWA (PAP) Wystrzelenie trzeciego statku typu „SOJTTZ**, który dołączył się do przebywających już na orbitach okołoziemskich pojazdów „SOJUZ 6 " i „SOJUZ 7" pogłębiło wielkie zainteresowanie towarzyszące radzieckiemu eksperymentowi kosmicznemu. W kręgach polskich naukowców komentuje się zwłaszcza możliwości naukowe takiego eksperymentu, otwierającego n«wą erę w badaniach Kosmosu. Oto co na ten temat powiedział sprawozdawcy naukowemu PAP prezes Polskiego Towarzystwa Astronautycznego, pref. Politechniki Warszawskiej —- ZBIGNIEW PĄCZKOWSKI — Eksperyment grupowego lotu trzech radzieckich statków typu „Sojuz" jest ważnym krokiem *do zrealizowania zamierzeń zbudowania okołoziemskich stacji kosmicznych. Stacje takie będą krążyć wokół Ziemi, badacze na ich pokładach wykonywać będą różnego rodzaju zadania nauko we i usługowe. Takie orbitalne laboratoria otworzą ogromne perspektywy przede wszyst kim w astronomii i badaniu promieniowania słonecznego, a także w dziedzinie geografii, geologii, geodezji i meteorologii. Niezmiernie interesującym elementem obecnego lotu jest zapowiedziana próba przeprowadzenia niektórych procesów technologicznych — spawania — w warunkach pobytu w Kosmosie. Można też oczekiwać. że w dalszej kolejności podjęte zostaną eksperymenty z dziedziny elektroniki. Budowa stacji orbitalnych jest bodajże najważniejszym zagadnieniem z dziedziny prak tycznych efektów kosmonauty Zajścia przed Bazyliką św. Piotra w Rzymie ki. Obok funkcji czysto naukowych — stacje takie mogą stać się etapem pośrednim w wyprawach z Ziemi na długotrwałe misje kosmiczni. Obecny eksperyment potwierdza istniejące w świecie uczonych przekonanie, że naukowcy radzieccy skupili się na zagadnieniach budowy stacji orbitalnej i odnoszą na tym polu znaczne sukcesy. Statek typu „SOJUZ" jest przystosowany do prowadzenia rozległych badań naukowych. Ma on pojemność około 18 m szcśc., co umożliwia załodze komfortowe warunki pracy i wypoczynku. Dla porównania — amerykański pojazd „APOLLO" ma pojemność trzykrotnie mniejszą — ok. 6 m sześć. Istnieje możliwość łączenia statków typu „SOJUZ", co pozwala budować jeszcze większe pomieszczenia, w których kosmonauci mogliby przebywać bez uzupełniania zapasów z Ziemi przez około 30 dni. Takię próby łączenia zostały już doświadczalnie sprawdzone — podczas łączenia automatycznego sputników typu „KOSMOS", a później przy połączeniu statków „SOJUZ-4" i „SOJUZ-5". Uczonych frapuje pytanie, czy próba taka zostanie podjęta obecnie. Statki typu „SOJUZ" mają duże możliwości manewrowania. Konstruktorzy wyposażyli je w u-rządzenia do recznego manewrowania przez załogę. Dzięki temu statki tego typu stały się bardziej operatywne, można bowiem zmieniać ich pozycje dla przeprowadzenia poszczególnych badań. Oczekujemy z najwyższym zainteresowaniem dalszego przebiegu grupowego, lotu statków „SOJUZ". Jest on dużym krokiem naprzód w poznawaniu przez człowieka przestrzeni otaczające* naszą planetę. Życzymy radzieckim uczonym i kosmonautom sukcesów i powodzenia w tym eksperymencie. ^Fod^oknar^Papartamentów papieża Pawła VI w Watykanie do- Jow minioną niedzielę do zajść między grupą konserwatywnych katotików a uczestnikami zebrania poświęconego modlitwie, _________________ „rofnTini«t;vp7nvch ksidzyplanetarnej, która może informacje oraz zdjęcia zwią- być utworzona w Kosmosie, zane z lotem „Sojuzów". Infor Podały one na czołówkąch in-macje dotyczą wielu szczegó- formacje o wystrzeleniu „So-łów zamierzonego eksperymen juza 8". „Journal de Diman-tu radzieckiego oraz podkreśla che", który rysunek platformy ją doniosłość najnowszej pró- kosmicznej zamieścił na pierw by. szei stronie tuż obok winiety, Komentatorzy brytyjscy pod- w r>lbrzvm:m tytule na 7 szpalt dzfecki^' świadczy ekoPeIpTzewadze głosi: "„Rosjanie wystrzelili ZSRR w tej istotnej dziedzinie pierwszy pociąg kesmiczny'. podboju Kosmosu. „Sunday Teie- Dziennik podkreśla, że jeszcze graph" napisał: „Rosjanie od daw- _;ffdv nie wystrzelono W nrze-na nie ukrywali, że zamierzają mgay me. wystrzelono w pr« skonstruować stałą orbitalną sta- strzen kosmiczną tylu kosmo- cję kosmiczna jako laboratorium nautów i tylu materiałów, eksperymentalne i ostatecznie ja- „Monde" pisze. Że jak wyni- ko punkt startu dla lotów w dal- ___ szą przestrzeń kosmiczna". „Sun- ka z nakreślonych programów day Express"' stwierdził: „Ame- uczeni radzieccy chcą prze- rykanie maja rów.nież plan zało- kształcić swoje statki kosmicz- żenia stacji kosmicznej na orbicie j • c-f-aHp nrarv dokołaziemskiej, ale nie oczekuje Pe w prawdziwe Stacje pracy sie aby bvl» do tego zdolni przed 1 warsztaty orbitalne. rokiem 1972". „Sunday Times": Komentatorzy francuscy podkre- „Wszystko wskazuje na to, że pod- ślają. że: czas gdy celem amerykańskim jest — Związek Radziecki o dwa lata Księżyc, główny cel Rosjan jest wyprzedził Stany Zjednoczone, mniej widowiskowy, ale być może gdyż amerykański plan podboju bardziej praktycznie pożyteczny". Kosmosu przew duje podobne do- JPAT»\ świadczenia dopiero w 1972 roku; ; . .,. TT . - po raz pierwszy w historii Dzienniki francuskie „Huma podboju przestrzeni międzynlane- nite Dimanche'* i „Journal de tarnei znalazło się w niej jednocześnie aż 7 kosmonautów. Pierwszy > niepam cza,6w ekstremistyczne grupy katolików starły się u progu Watykanu. Demonstranci - kilkudziesięciu Hiszpanów kióra zaczęła wznosM młodych włoskich katolików — za- okrzyki: „Precz z Rzymu , „Nie siedli na Dlacu t>c«d Bazyliką sw. Jestescie katolikami , „Ni.ech żyje pfotra w RPzymL w gruP ey uklztał- papież-'. Odpowiedziały 3eJ okrzy- rrncwilitw3p ol włoska^k tó DemoSScja zorganizowana zo-o3demonstrac;f. stała dla poparcia obradującego $ s,zS jąca się z P^^wiciol^cfeiiu ęgh ^fSTw' krajów europejskich, zwłaszcza Zmarł genu K. Sosnkowski LONDYN (PAP) W ubiegłą niedzielę w Arundel w pobliżu Montrealu (Kanada) zmarł w wieku 84 łat gen. Kazimierz Sosnkowski. Gen. Sosnkowski przebywał w Kanadzie z rodziną od końca 1944 roku. watvkańskie określają to zgromadzenie Jako heretyckie. Paweł VI odmówił przyjęcia przedstawicieli tei grupv wzywając ich do rozwagi. Zebranie „rebelianckich ks ęży" zbiegło się z otwarciem w Watykanie synodu biskupów. Koledze inżynierowi Marianowi Sinirsimu z powodu śmierci OJCA wyrazy głębokiego współczucia składa RADA ZAKŁADOWA I KIEROWNICTWO WYDZ.r. ROLNICTWA I LEŚNICTWA PREZ. WRN W KOSZALINIE Wyrazy szczerego współczucia MĘŻOWI i RODZINIE zmarłej lekarz-dent. Zofii Magnowskiej składa GRONO STOMATOLOGÓW Z BIAŁOGARDU Magistrowi Antoniemu Ma§nowskiemu wyrazy głębokiego współczucia % powodu zgonu ŻONY składają PRACOWNICY PRZYCHODNI I APTEKI PKP W BIAŁOGARDZIE O ossar • LONDYN 10 osób zginęło w płomieniach podczas pożaru bloku mieszkalnego w mieście Cabu na Filipinach. Koleżance Wład|Shmie Komar wyrazy serdecznego współczucia « powodu śmierci SIOSTRY składają RADA ZAKŁADOWA ORAZ WSPÓŁPRACOWNICY NADLEŚNICTWA BIAŁY ZDRÓJ Koleżance farti Sin arskie wyrazy najserdeczniejszego współczucia z powodu śmierci MĘŻA składaią DYREKCJA, POP, ZAKŁADOWA ORA, WSPÓŁPRACOWNIC* Z KPPL „LAS" W KOSZALINIE Wyrazy głębokiego współczucia Walentynie Jakubowskiej z powodu zgonu MĘŻA składają DYREKCJA, POP, RAD* ZAKŁADOWA ORAZ WSPÓŁPRACOWNICY WZGS ZOAR SŁUPSK Walentynie Jakubowskie] w związku ze śmiercią MĘŻA wyrazy głębokiego współczucia składa PREZYDIUM MRN W SŁUPSKU , POP, RADA ZAKŁADOWA ORAZ PRACOWNICY PRZED SETNĄ ROCZNICĄ URODZIN W. LENINA Zało w ftbryK IPP.1 Wiedza o Związku Radzieckim, o tradycjach przyjaźni polsko-radzieckiej jest w naszym kraju przedmiotem szczególnego zainteresowania. Świadczy o tym m. in. poważny wzrost liczby zakładów pracy, których cale załogi wstępują do TPPR. Szczególnie w ostatnim okresie, przed setną rocznicą urodzin Lenina, rośnie liczba tego rodzaju zgłoszeń. Spośród 32 tysięcy ogniw Towarzystwa ponad połowę stanowią tzw. członkowie zbiorowi. Z inicjatywy i pod patronatem Towarzystwa odbywają się w zakładach liczne imprezy popularyzujące wiedzę o ZSRR — konkursy, wieczory pytań i odpowiedzi, spotkania z uczestnikami wycieczek do ZSRR i specjalistami radzieckimi przyjeżdżającymi do Polski. Do tradycji należą turnieje czytelnicze, których uczestnicy wykazują, głęboką znajomość literatury radzieckiej ą wieczory muzyki poezji i pieśni. Wieie hut, ko palni, stoczni i fabryk, których załogi należą do TPPR, utrzymują więzy współpracy z pokrewnymi zakładami w Związku Radzieckim. Nadchodząca setna rocznica urodzin W. Lenina jest okazją do kolejnego ożywienia pracy zakładowych kól TPPR. Rozpoczęto już realizację programu poświęconego upamiętnieniu tej rocznicy — w programie obchodów Roku Leninowskiego znajdują się spotkania z weteranami ruchu rewolucyjnego, radziecki mi działaczami nauki i kultury, wystawy i pokazy filmów poświęconych Leninow', Przed kolejnym, VIII Zjazdem Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej aktyw TPPR wysuwa na zjazdach regionalnych propozycje udoskonalenia działalność' w róż nych środowiskach, a przede wszystkim — w robotniczym. (AR) JEST coś niecodziennego w tak szerokim zasięga szkolenia partyjnego. Nad zjawiskiem tym przechodzimy jednak do porządku, tak jakby to nie miało większego znaczenia w naszym życiu. Przyzwyczailiśmy się bowiem do masowej i ciągle rosnącej organizacji partyjnej. I to też wydaje się zupełnie naturalne. Od czasu do czasu chwalimy się tymi osiągnięciami, wymieniamy imponujące liczby. Mamy do lego słuszne prawo. Czyż nie należy cieszyć się z tego, że jesteśmy coraz lepiej zorganizowani, że jest nas tak wielu, że posiadamy wspólne cele oraz pragnienia? w Odra" Kiedy mówimy o pracy ideo wo-politycznej, mamy na my śli szkolenie partyjne przeszło 55 tysięcy członków i kandydatów PZPR. Kiedy myślę o przeszło trzytysięcznej kadrze, wykładowców, seminarzystów i lektorów partyjnych, od razu staję przed najrozmaitszymi problemami. Pojawiają się pytania: jacy oni są, czy rzeczywiście sumiennie wykonują po wierzone im obowiązki? Czy> angażują się dobrowolnie? W większości posiadają specjalistyczne wyższe i średnie wykształcenie. Mają doświadczenie w pracy partyjnej i nie źle orientują się w potrzebach swego środowiska. Od postawy i zaangażowania tych trzech tysięcy zależy praca 63 tysięcy uczestników, to, czy szkoląc się, będą przekonani, że nie trwonią osobistego cza su. Jest to bardzo istotne w pracy ideowo-wychowawczej. Szczególna odpowiedzialność za właściwie prowadzone szko lenie spada na tych działaczy, którzy kształtują postawy uczestników szkolenia. Ale czy tylko oni odpowiadają za wyniki pracy ideowo -wychowawczej? Nie tylko. Od powiadają za nią kierownicy i organizatorzy zespołów, a także sekretarze podstawowych organizacji. Szkolenie zależy także od przestrzegania dyscypliny partyjnej, sumien- ności uczestników, organizatorów oraz wykładowców. Goethe kiedyś powiedział: 'nie ma bardziej rozpaczliwego i odpychającego widoku jak człowiek, który robi coś bez przekonania,. !®wy rok szkolenia Jakże wymowne jest to dziś, i to nie tylko w odniesieniu do szkolenia ideologicznego. Głównym zadaniem w pracy ideowo-wychowawczej jest zrozumienie celu uświadomienia sobie sensu partyjnej działalności oraz wyrobienie emocjonalnego stosunku do te go, co się robi, przekonanie, że wysiłek ten jest potrzebny. Nietrudno zdać sobie sprawę z ogromnej roli ideologii w życiu społeczeństwa i każdego z nas. Czy można żyć, dzia- prezentuje dorobek kul urainy HR8 Październikowy numer „Odry" jest niemal całkowicie poświęcony przypadającej w tym miesiącu XX rocznicy powstania NRD. Znajdujemy w nim m. in. sensacyjne wspomnienie wyUit nego adwokata berlińskiego, prof. Friedricha Kaula z procesów zbrodniarzy wojennych — pt. \ „Być może rozpoznacie kogoś?^', wspomnienie Erwina Strittmattera — „Terminowanie u Brechta", rozważania o współczesnym języku niemiec kim oraz o współczesnej literaturze niemieckojęzycznej, | wywiady Norberta Honszy ?,e współczesnymi pisarzami NRD oraz obszerny, liczący 30 pozycji, wybór poezji i prozy. „Odra" znajduje się w sprze dąży we wszystkich klubach międzynarodowej książki I prasy. Czasopismo to można także zaprenumerować na terenie całego kraju. Przedpłaty na prenumeratę przyjmują wszystkie urzędy pocztowe, listonosze i placówki „Ruch" do dnia 10 każdego miesiąca poprzedzającego okres prenumeraty. Koszt prenumeraty miesięcznej „Odry" wynosi 6 zł, rocznej — 66 zł. „Polska" cukrownia w Czechosłowacji środkowej Europie. Jej moc przerobowa przekroczy 4 0')0 ton bura ków na dobę. Będzie tu pracowało tylko eoo osób, czyli dwa razy mniej niż w innych tego rodzaju wytwórniach starszego ty^p. Cały proces przetwórczy został tu w wysokim stopniu zautomatyzowany. Zmniejszenie do minimum liczby pracowników ma kapitalne znaczenie dla gospedar ki czechosłowackiej, gdzie wystę puje ostry niedobór siły roboczej. Polska buduje w Czechosłowacji drugą cukrownię w Hruszó-vanach nad Jedliszką, trzecią ma wznieść w okręgu Ołomouclsim. Nasz południowy sąsiad jest jednym z większych wytwórców cukru na świecie. Roczna produk cja przekracza 1 min ton. Wiele cukrowni jest jednak przestarzałych, na przykład w okolicach Hrochov Tyńca znajduje się pięć cukrowni, które w bieżącej kam panii nie będą już pracowały. Zastąpi je jedna, zbudowana przez Polaków. CAF — fot. Tymiński Polska wyeksportowała Już 38 cukrowni. W większości transakcji dostarczamy wyposażenia, a odbiorca buduje sam. Często jed nak nasi fachowcy kierują budo wą i wykonują najbardziej skom plikowane prace. Kilka cukrowni zbudowaliśmy wyłącznie własnymi siłami. Są to tak zwane budo wy „pod klucz". Zagraniczny kontrahent otrzymuje wówczas o-biekt całkowicie gotowy do eksploatacji. „Naszą" najnowszą cukrownią jest fabryka w HRO-CI10V TYŃCU, w Czechosłowacji. Budowa w Hrochov Tyńcu jest wielkim osiągnięciem naszych inżynierów i robotników oraz prze mysłu produkującego urządzenia dla cukrowni. Jest to największa „słodka fabryka" nie tylko w Czechosłowacji, ale i w całej lak będziemy mieszkać? W osiedlach, których budowę rozpoczęto w tym roku, na hektar terenu będzie przypadało około 640 mieszkańców; w porównaniu z osiedlami rozpoczynanymi w roku 1967 oznacza to — średnia wysokość budynku (6,6 m) jest niezmienna — zmniejszenie gęstości zaludnienia o 12 proc. Rozluźnienie zabudowy umożliwiło lepsze zaprojektowanie osiedli i wyposażenie ich w większą liczbę miejsc postojowych dla pojazdów. W miastach dużych, a także w niektórych średnich przewidziano 70—100 miejsc postojowych na 1000 mieszkańców, przekraczając tym samym ustalone normy. Lepiej również rozwiązano osiedlowe układy komunikacyjne i staranniej oddzielono ruch kołowy od pieszego. Jak wiadomo, bolączką oddawanych w ostatnich latach osiedli była znikoma powierzchnia terenów rekreacyjnych, a zwłaszcza placów zabaw dla dzieci i młodzieży. W budowanych obecnie osiedlach wydzielono już sporo miejsca — na każdego mieszkańca przypadać będzie 10—12 m kw. wolnego terenu. Do korzystnych zmian w projektach osiedli należy także zwiększenie liczby miejsc w przedszkolach, które będą mogły przyjąć 40—70 proc. dzieci miesz kanców. Natomiast wadą budowanych osiedli będzie nadal brak rezerwy terenu pod przyszłą rozbudowę obiektów usługowych czy urządzeń rekreacyjnych. W nowych osiedlach będą dominowały domy 4-piętrowe, stanowiące 61 proc. budynków. Według Instytutu Gospodarki Mieszkaniowej, który dokonał analizy wchodzących do realizacji projektów osiedli, nie przewiduje się zupełnie budynków wyższych od ll-kondygnącyjnych — „wieżowce", okazały się rozwiązaniem zbyt kosztownym. (AR) . OBIEGŁA końca projek-cja powieści telewizyjnej Helmutha Sakowskiego „Klęsi ki i nadziejektórej tytuł zo stał w polskiej wersji zniekształcony. Brzmiał on bowiem, jak wszyscy zauważyli „Drogi przez kraj". 1 był dokładniejszy, o wiele dokładniejszy niż propozycja naszego tłumacza. To po pierwsze. Po drugie, warto wiedziećęiż Helmuth Sakowski urodził się w okolicach Białogardu, a o-becnie pracuje w okręgu Neu brandenburg. Te ditxz sprosto wania wydają mi się konieczne, celem uściślenia rozważań nad niemieckim filmem, który różnie przyjmowany, z całą pewnością nie przeszedł bez echa. W ciągu przeszło 6 godzin, autor i realizatorzy chcieli za wrzeć piętnastoletni okres dziejów nie tyle niemieckiego państwa, ile niemieckiego na rodu, dokładnie jednej rodziny, jeszcze dokładniej — jednej kobiety. Sądzę, iż ten per sonalny wybór w żadnym przypadku nie jest „taki sobie". Przypomnijmy sobie cechy charakteru bohatęrki, skonkretyzowane choćby w tym wyznaniu, w którym stwierdza, że nie umie porzucać pracy i obowiązku w połowie realizacji. Źe każda rzecz jakiej się podjęła musi być konsekwentnie doprowadzana dę końcu, Upór0 determi łać i osiągać zamierzone cele bez ideologii? To tak jakby Człowiek chciał się zupełnie wyrzec myślenia i zdać się na warunkowe odruchy. Może i są amatorzy takiej koncepcji życiowej? Należy im tylko współczuć. Posiadanie ideologii nie jest czymś nadzwyczajnym. Ideolo gia jest wyrazem najwyższej wartości, jaką człowiek wraz z postępem czasu stworzył i ujął w system. Systemy ideolo giczne 'są różne, to prawda, ale życie bez nich byłoby cnao sem. Ideologia określa sens pracy i życia. W działalności partii robotniczej ideologia jest sprawą zasadniczą. Siła organizacji partyjnej wynika z jc dnoznacznego wypowiadania się jej członków, w duchu marksiżmu-leninizmu. Ideologia daje wszystkim swoim zwolennikom poczucie współ noty celów. Zapewnia trwałość więzów, jakie łączą jednego człowieka z innymi ludźmi — zwolennikami. Gdyby zabrakło systemu ideologiczne go w życiu społeczeństwa, nie można byłoby mówić o żadnym programie działania. Czyż można więc nie doceniać pracy szkoleniowej, której zadaniem jest właśnie kształtowanie i upowszechnianie postaw ideowych ludzi? Czyż można wskazać bardziej odpowiedzialną i potrzebną z punktu widzenia harmonii jed ności i zwartości pracę, dzięki której jednostki pomnażają swo je zdolności, wykonując równo cześnie zadania gospodarcze, cywilizacyjne i oświatowo-kuł turalne? Każda jednostka ludz ka staje się dzięki ideologii pełna inicjatywy. Człowieka świadomego obchodzą nie tylko małe codzienne sprawy, ale i problemy wielkiej polityki. Zadaniem szkolenia partyjnego jest doprowadzanie do jednomyślności. Zbliżanie poglądów członków partii jest zadaniem każdej organizacji partyjnej. A chodzi przecież o wychowawczy wpływ na całe środowisko. Pewien publicy sta zachodni obserwując przemiany w naszym kraju trafnie zauważył, że nic tak nie było potrzebne naszemu społeczeństwu, jak posiadanie par tii, która stała się rzeczywiście kierowniczą siłą procesów prze biegających w naszym kraju. Praca ideowo-polityczna z członkami partii polega przede wszystkim na wyzwalaniu wszechstronnych możliwości działania. Polega na tym, aby w chwili kiedy potrzebuje tego partia i kraj, jednomyślność uwidoczniła się w działalności gospodarczej, politycznej i ideo logicznej. , TADEUSZ GAWROŃSKI nacja — a uogólniając domowa opoka, dzięki której można było przedsiębrać inne kro ki. Jakie, w którym kierunku, to s>tanowi właśnie podsta wowy temat filmu, jego polityczny kontrapunkt. Przypomnijmy: w ciągu piętnastu lat ta sama kobieta i ludzie z jej entourage'u powodowali i przyjmowali krań cowo odmienne koleje losu. W lapidarnym skrócie: od faszyzmu do socjalizmu. Od euforii pangermanizmu do kompletnej jego klęski i konieczności dokonania przezoartościo wań tego, co narastało przez wieki, stanowiło nie tylko polityczny dogmat państwa, ale W tych dniach w Stoczni Gdańsky»j im. Lenina podniesione banderę na turecUim drobnicowcu m's ,.Generał R. Gumuspala". Jest to już druga jednostka morska przekazana przez gdańskich stoczniowców tureckiemu armatorowi. Na zdjęciu: nowy drobnicowiec m.'s „Generał R. Gumuspala" w porcie gdańskim. CAF - R»-7.r.rcz Hm szczęście nic się nie stolo „Wybuch nastąpił wieczorem. Nad miastem lezącym w ruinach unosiły się czarne dymy. Języki, ognia widoczne były z. daleka. Ludzie mieszkaj cv ćatei od śródmieścia zdołali uciec, zostawiając cały dobytek. Ze wszystkich stron nad jeżdżały z rykiem syren straże pożarne i karetki pogotowia. Początkowo sądzono, że tragiczną eksplozję, która pochłonęła kilkanaście tysięcy ofiar, spowodował wybuch zmagazynowanej w czasie ostatniej wojny amunicji. Dopiero potem okazało s>ię"..t TAK mógł się rozpoczynać wstrząsa i ący reportaż z Włocławka, gdyby eksplodował uprowadzony -samochód z ładunkiem 2.300 kg dynamitu. Odechnę-liśmy z ulgą po przeczytaniu komunikatu o odnalezieniu śmiercionośnego samochodu z feralnym numerem 113--WPR. Dowiedzieliśmy się też, że zbadaniem sprawy zaj muje się specjalna grupa ekspertów, że „w związku ze skandalicznym zaniedbaniem dozoru nad samochodem z tak niebezpiecznym ładunkiem zatrzymany został konwojent*'. Na szczęście, podobne przy padki zdarzają się rzadko. Raz kradną z samochodu bombę kobaltową, innym razem dynamit. O wiele częściej ginie spirytus metylowy. Problem jednak jest nad zwyczai ważki. Komunikat o uprowadzeniu samochodu z dynamitem jest bardzo lakoniczny. Należy przypuszczać, że opinia publiczna będzie poinformowana o 'okolicznościach tego nie codziennego wydarzenia, jak również zostanie podane do wiadomości nazwisko osoby winnej karygodnego zaniedbania. A może, kiedy już sprawa przebrzmi (na szczęście Włocławek nie wyleciał w powietrze), ogarnie nas litość nad winowajca i potraktujemy go pobłażliwie? Bo taki jest nawet, bardzo humanitarny w swojej wymowie, sens orawa. Gdyby schwytano winowajcę po eksDlozji, wołalibyśmy wszyscy: jedna kara śmierci to za mało! I słusznie. Ale skoro skończy ło się już szczęśliwie, możemy być wsoaniałomyślni. Winny tak karygodnego zaniedbania dostanie coś tam w zawieszeniu, a na uspokojenie własnego sumienia powiemy: ,.Na szczęście nic się nie stało"... DT.ATEGO też proponu-aby zanim Sad uda się na naradę, odczytać ra sali rozrraw Tv>cząteir nie d oskiego reno-tażu. Niech wstrząśnie sumieniami tych, którzy wysvłaja oodobne samochody bez należytego zabezpieczenia obstawy kierowców i konwojentów, niech poruszy także złodz?ei (podobno w drar a^cznych momentach odzywa sie i u nich sumienie). Wyroki Sad natomiast mech sie nie sugeruje tym, że „na szczęście nic sie nip stało* i niech wymierzy winnemu mpaba^stwa najsurowszą kare. Bez cienia litości i wsnółczucia. „Nic się nie stało"... Przepraszam, a ^dvby sie stało, czy Kodeks Karnv przewiduje właściwy wymiar kary za taką zbrodnie? (zetpe) jego powodzeniami wiązali rządzie je na poprawę warunków życiowych (ziemia!), na dorównanie bogaczom, jun-krom, bez przerwy okazującym swą wyższość nad tzw. przeciętnym człowiekiem. A-wans klasowy miał się ewentualnie odbyć kosztem innych narodów. T" ILM jest zamierzeniem ' reedukacyjnym, jednym z wielu konsekwentnie podejmowanych w NRD, bez wzglę du na to czy rozliczenie jest bolesne czy nie. Bolesne musi być. Nawyki myślenia, przy zwyczajenia, ges>ty trzeba wręcz wydrapywać. Film nie stroni od prawdy, ' kapitalna Prostowanie dróg i konkretyzację życia przeważającej liczby niemieckich ro dzin, jednostek. Taki zamysł, taka rozrachunkowa epika, nosiła w zarodku ryzyko powierzchowne go potraktowania wielu zagadnień, sygnalizowania ich. Są więc w filmie jako całości, partie artystycznie nieudolne, deklaratywne, dla „przetłuma czenia" których zabrakło bądź pomysh , bądź artystycznej możliwości. Są dłużyzny, kwestie z naszego punktu wi dzenia doprowadzone do łopa tologicznej niejnal konkluzji, ale przypominam; trzeba mieć na uwadze '-io, dla ko go i po co ten film zrealizował. Zrealizowali go ci sami ludzie, którzy byli poddani, z mniejszym czy vnęks\zym oso bistym zaangażowaniem, czadowi nacjonalizmu, którzy z jest np. scena powitania Polki — matki z synem, który jej nie pamięta, czy też pełna grozy eksmisja polskiego rolnika z gospodarstwa. I takimi właśnie scenami, takimi ilustracjami film mówi o winie Niemców wobec innych narodów — konkretnie polskiego. I choć wydaje nam się, że wy baczenie i rozgrzeszenie postępuje zbyt łatwo i gładko, to nie zmienia to istoty rzeczy, kierunku cierpliwej, powolnej reedukacji, która tym bardziej jest radykalna i wer halnie nieskomplikowana zarazem, im głębiej przeciwstawne jej wychowanie było kanonem nie tylko dziesięcio-— ale i stuleci. Stąd określe nia „tego wymaga sytuacja", nam niczego nie tłumaczące, są jednak bardzo treściwe w procesie wychowania Niem-cóto. My, Polacy, możemy z sza cunkiem odnieść się do tego filmu, on bowiem daje gwarancje reorientacji Niemców w kierunku przez nas pożąda nym. Film jest również interesujący ze względu na wartości poznawcze. Tak się bowiem składa, że historię NRD, jako państwa, znamy nie nwgorzej Natomiast niewiele, albo pra wie nic, nie wiemy o tym, co poprzedzało proklamowanie tej Republiki. Jak przebiegała walka klasoioa., walka polityczna, jaki udział mieli w niej sami pokonani i dążący do uczciwej samorehabilita-cji, mieszkańcy tej części Nie miec, jeszcze nie rozdzielonych państwowo? Wiedza ta jest nam potrzebna, bo jeżeli słusznie oczekujemy zrozumie nia przez Niemców oczywistych prawd, to również i nas obowiązuje znajomość tegot co złożyło się na takie, a nie inne stanowisko NRD. na takie a nie inne jej miejsce w rodzinie państw socjalistycznych, zaprzyjaźnionych. CHCIAŁBYM na zakończenie 7wrócić uwagę na kort sekwencji towarzyszy NRD. Ich twórczość filmowa jest w tym samym stopniu antyfaszystowska w odniesieniu do r ze czy im st ości NRF. co i w odniesieniu do całych Niemiec svrzed dioudziestu pięciu lat. Bez względu na konwencję artystyczną i jej. reali zacię będziemy przyjmowali te dzieła jako expose nowych przekształcanych Niemców, w sprawach dla nas i dla nich najważniejszych. {zetem} Str. 4 GŁOS nr 273 (5316) mmmm '■•:% 'i?wSw[ W promieniach jesiennego słońca. Fot. J. Piątkowski INFORMUJEMY Srebro—złom oraz srebro przemysłowe kupirą sklepy „Ars Christiana" KOSZALIN, Walki Młodych nr 14 KOŁOBRZEG, Katedralna nr 32 SŁUPSK, Zawadzkiego nr 2 SZCZECINEK, Żukowa nr 13. K-270/B-0 SPRZEDAM samochód marki zastawa 750, Koszalin. Zwycięstwa 157/2. Gp-3878 POTRZEBNA na stałe pomoc do dziecka. Koszalin, Broniewskiego 17/7. Gp-3579 PRACOWNIKA poszukuje — Wytwórnia Siatek. A. Finster, Kępi ce, Świerczewskiego 11, tel. 57. Gn-38 MAŁŻEŃSTWO z dzieck em 5-let nim poszukuje natychm;ast poko ju w Koszalinie. Ofertj* Koszalin Biuro Ogłoszeń. G-38S ZAOCZNE TECHNIKA EKONOMICZNE Czytelniczka z Jastrowia: — Proszę o podanie, gdzie na terenie Koszalińskiego znajdują się zaoczne technika ekonomiczne? Technika zaoczne dla pracujących (wydziały zaoczne) mie szczą się: w Koszalinie przy ul. A. Lampego 30: 5-letnie — (po szkole podstawowej) o specjalności ekonomia i organi zacja przedsiębiorstw oraz świetnie — po ZSZ, specjalność: żywienie zbiorowe. A oto technika dla pracujących po ZSZ, SPR i szkole pod stawowej: Technikum Ekonomiczne w Koszalinie, ul. A. Lampego 30, specjalność: eko nomika i organizacja przedsiębiorstw (5-letnie, po szkole podstawowej) z filią w Miastku, specjalność: ekonomika i organizacja przedsiębiorstw (5-letnie p0 szkole podst.), filia w Bytowie, specjalność: ekonomika i organizacja przedsiębiorstw, (5-letnie, po szkole podst.), dla maszynistek biurowych (3-letnie, pQ ZSZ) ekonomika i organizacja przedsiębiorstw (3-letnie, po ZSZ). Technikum Ekonomiczne w Słupsku, ul. Łukasiewicza 1, specjalność: ekonomika i orga nizacja przedsiębiorstw (3-letnie, po ZSZ), tr. 6 iCrŁOS nr 273 (5316) NRF - kraje socjalistyczne Handel, który ma szanse rozwoiu Wymiana handlowa Niemieckiej Republiki Federalnej z europejskimi państwami socjalistycznymi od wielu lat rośnie. Eksport NRF do tych państw w roku 1968 wyniósł około $00 milionów dolarów, a import z nich — niespełna 700 milionów dolarów. handlu NRF — NRD. Obroty towarowe między obu państwami niemieckimi są znacznie większe niż handel ZSRR — NRF. A zatem NRD jest dla NRF największym socja- POLSKI eksport do strefy również Rumunia, która o- listycznym partnerem handło-marki zachodnioniemiec- gromnic zwiększyła import z wyra i na odwrót — NRF ma kiej, a więc łącznie do tego kraju, przede wszystkim zdecydowane pierwszeństwo NRF i Berlina zachodniego, dóbr inwestycyjnych. W ub. w handlu NRD z krajami kawy nos ił w ub. roku 128,1 min roku Rumunia importowała z pitalistycznymi. W 1968 roku dolarów, import zaś — 121.7 NRF towary za 185 min dola- wymiana towarowa między o-mln dolarów. Nasze obroty rów, wyeksportowała zaś za bu państwami niemieckimi handlowe z tym obszarem 104 m.5n, czyli o 19 proc. wię- przedstawiała wartość 725 wzrosły w porównaniu z 1967 cej niż w 1967 r. Deficyt wy- rrsin dolarów, a w roku bieża-rokiem o około 15 proc. Od niósł 81 min dolarów wobec c-^in spodziewane jest osiągnię 152 min przed rokiem. poziomu 8<5 min dolarów. Czechosłowacja, która w ub. T" AK. WIĘC można reku zwiększyła eksport do i stwierdzić, że naturalne NRF w stosunku do 1967 roku o 28 proc., a import z tego kraju o 36 proc., osiągnęła •SPORT • SPORT • SPORT• SPORT• SPORT • SPORT*SPORT • roku 1950 obroty zwiększyły się z 32,4 do 249?8 min dolarów w 1968 roku, czyli, ponad 7,5-krotnie. W tym samym czasie udział NRF i Berlina zachodniego w naszym imporcie wzrósł z 2,6 do 4 2 proc., w eksporcie zaś — 2,4 do 4.5 proc. Od 1958 roku w handlu ze strefą marki zachodnionie-mieckiej Polska uzyskuje saldo dodatnie. i tradycyjne więzy han dlowe i gospodarcze między Niemcami zachodnimi i Euro-poziom wymiany z NRF pra- Pochodnią znajdowały dowie taki sam jak Polska. Jed- °SUnk°T nakże godi,e jest podkreślenia, °bnr.°tac* toTa.ro?ych> . , . , , . . mimo ze me sprzyjała temu ze struktura czechosłowackie- nacjonalistyczna i rewizjo-go eksportu do N.em.ec za- nistyczna polityka będącej od lat u władzy w NRF cjhodnich różni się w sposób 20 Wymiana towarowa między zasadniczy od .struktury wy- chrześcijańskiej demokracji, obu krajami niewątpliwie mo- wozu innych. Jsrajow socjąu- istnieją duże możliwości dal-głaby się rozwijać znacznie stycznych^ do NRF, a miano- szego rozwoiu kontaktów gos szybciej, jednakże stoją temu "*rjcie "dział towarow przemy- podarczych między krajami na przeszkodzie bardzo istot- płowych wynosi 60 proc. (w socjalistycznymi a NRF. Pełne czynniki. Po pierwsze — tym 39 Proc- gotowe wyroby ne wykorzystanie tych możli-nasz eksport rolno-spożywczy a 21 ?roc- ~ półfabrykaty), wości — to chyba wdzięczne do NRF podlega bardzo do- surowcow 21 proc., a artyku- pole działania dla nowego, tkliwym ograniczeniom i re- rolnych 17 proc. powstającego właśnie w Bonn strykcjom, po drugie — sy- Węgry importowały w rządu socjaldemokratyczno-li-stem kontyngentów i niedo- 1968 r. z NRF towary war- beralnego. O ile rząd ten po-stateczne zainteresowanie stro tości 84,5 min dolarów, a wy prowadzi politykę wschodnią, ny niemieckiej zmianą struk- eksportowały za 77,7 min która rzeczywiście zasłuży na tury swojego importu z Pol- dolarów, głównie produkty ski bardzo utrudnia rozwój rolne. W porównaniu z 1967 r. wywozu naszych gotowych Węgry zmniejszyły swój de-wyrobów przemysłowych na ficy* w handlu z NRF niemal rynek zachodnioniemiecki, po określenie „nowa' (AR J. WFZ) F. Ch. Udany turnie! Na kortach tenisowych w Słupsku zakończył się wojewódzki turniej klasyfikacyjny w tenisie zorganizowany przez Budowlanych (Słupsk) i Okręgowy Związek Tenisowy w Koszalinie. Turniej przeprowadzono w grach pojedynczych chłopców i dziewcząt juniorek i juniorów oraz seniorek i seniorów. W finale gry pojedynczej juniorów zwyciężył 13-letni Wiesław Pokorzyński z Kołobrzegu, który pokonał w trzech setach 4:6, 6:5, 6:2 M. lewińskiego ze Słupska. W konkurencji juniorek zycięży-ła Krystyna Olszewska (I_«chia Szczecinek) wygrywając z J. Lewińską (Słupsk) — 6:3, 6:0. Turniej młodzików wygrał również W. Pokorzyński po zaciętym pojedynku z J. Kudelskim — 6:4, 6:4, a wśród dziewcząt triumfowała M. Kosicka przed L. Łękowską (obie Kołobrzeg). W turnieju seniorów zwyciężył Stępień (Budowlani Słupsk) przed swoim kolegą klubowym Majewskim i Czechowiczem (Bałtyk). W turnieju kobiet, który rozgrywany był o puchar prezesa OZT, rwy ciężyła E. Chomentowska (Budowlani) pr^ed Z. Kudelską (Meblos Słupsk), (sf) Lekkoatleci Słupska zdobywcami pucharu powiatów W niedzielę na stadionie szczecineckiej Lechii odbyły się drużynowe zawody lekkoatletyczne o puchar powiatów, w których u« czestniczyły reprezentacje lekkoatletyczne ośmiu powiatów. Pierwsze miejsce i puchar zdobyli reprezentanci Słupska, uzyskując łącznie w konkurencjach kobiet i mężczyzn 199 pkt. Drugie miejsce zajął Kołobrzeg — 194 pkt. a trzecie— Białogard — 181 pkt przed Wal cssem — 170 pkt, Koszalinem —1€3 pkt, Szczecinkiem — 161 pkt, Złotowem — 64 pkt i Miastkiem —39 punktów. A oto wyniki poszczególnych Gadomski (Kołobrzeg) — 8.45,0, Po-konkurencji: lak (Koszalin) — 9.00,0. 110 m ppł.: KOBIETY: J00 m: Rolska (Biało- Brdawski (Wałcz) — 16,3, ZakrzeW-gard) — 13,3, Mirosz (Koszalin) — ski (Słupsk) — 17,8. 4 razy 100 m: lii,4. 200 m: Smyczyńska (Koszalin) Szczecinek — 45,9, Słupsk — 46,0. — 25,7, Bukis (Wałcz) — 26,2, Nale- 4 razy 400 m: Białogard — 3.29,2, wajek (Słupsk) — 27,4. 400 m: Thie- Słupsk — 3.29,6. Oszczep: Barta le (Koszalin) — 60,2, Pietrzak (Kołobrzeg) — 65,54, Osuch (Biało-(Słupsk) — 62.8. 800 m: Mróz (Biało, gard) — 56,94. Skok w dal: Jan-gard — 2.36,2, Czaja (Słupsk) — kowski (Kołobrzeg) — 6,26, Polań-2.38,0. 100 m ppł.: Winter (Biało- ski (Koszalin) — 6,11. Wzwyż: Gięt-gard) — 17,2, Dulka (Koszalin) — ka (Białogard) — 175 cm, Kuchar. 17,6. Skok w dal: Krupiczojć (Bia- ski (Wałcz) — 170 cm. Trójskok: łogard) — 5,15, Weronikow (Słupsk) Jacewicz (Koszalin) — 14,25, Fitryk — 5,02; wzwyż: Chęcińska (Koło- (Wałcz) — 13,38. Dysk: Wielgus brzeg) — 140 cm, Pronowicz (Zło. (Słupsk) — 40,55. Kulczyński (Koło-tów), Bepirsz (Wałcz) po 135 cm. brzeg) — 39,77. Młot: Dziarkowski Kula: Zięba (Wałcz) — 10,76, Het- (Kołobrzeg) — 46,32. Kula: Ryś man (Słupsk) — 10,25. Oszczep: Or- (Kołobrzeg) — 13,66, Sieniewicz d. ponownie liszU Pom., przyniósł zwycięstwo oWyS7 Plłkarze drużynie gospodarzy 1:0. Ponieważ ^ ^ s : Tmf, znowu naruszony został regulamin iWU "aQ M:" rozgrywek, WGiD zgodnie z przepi 1 pr^znanęmu sami przyznał walkower drużynie przez "WGiD walkowerowi 3:0 w człuchowskiej. JeśLi chodzi o grupę I, nadal prowadzi Kotwica przed Garbarnią i Granitem. W tabeli tej grupy u-względniliśmy zweryfikowany wy nik spotkania Granit — Darzbór II — 10:1. A oto tabele po dziesiątej kolejce spotk-aó • Grupa I: Kotwica Garbarnia Granit Gryf LKS Wielin> Darzbór II Mechanik Bobol. Iskra LKS Sokół Polonia LZS Wiekowo LZS Potęgowo LKS Głaz Zaprezentowany na Targach w Płowdiw noiwj samochód Bulparalpine 70", zmontowany w fabryce BULGARREN-ATJLT, wzbudzał duże zainteresowanie zwiedzających. CAF — BTA 16:4 15:5 13:5 13:7 12:8 12:8 11:9 9:9 8:12 7:11 7:13 3:15 2:18 37—18 20— 5 41—17 36—11 28—15 20—25 31-—27 17—14 21—26 22—25 ID——30 13—37 9—34 Grupa W Piast 17:3 36—12 Lech 16:4 40— 8 Pogoń 16:4 30- - 9 Sparta 12:8 28- -14 Drawa 11 12:8 20—26 Motor 11:9 27- -22 Olimp II 10:10 24—24 Jedność 10:10 23- -25 Błonie 8:12 12- -21 Żei«azbet 7:13 16—22 LZS Mirosławiec 6:14 20—29 Tęcza 6:14 10—24 Drzewiarz 5:15 17- -30 Mechanik Złotów 4:16 7- -28 Grupa W MISTRZOSTWA KOSZALINA Driś o godz. 17.30 w sali WDK w Koszalinie rozpoczynają się indywidualne mistrzostwa szachowe Koszalina. Do rozgrywek zgłosiło się 20 szachistów z miasta. Organizatorzy przyjmować będą jeszcze zgłoszenia przed rozpoczęciem turnie ja. (sf) SZERMIERCZE MISTRZOSTWA ŚWIATA Czwane m ejsce polskich florecistek • 3VIEPOWODZENIE SZPADZISTÓW W nocy z niedzieli na poniedziałek czasu warszawskie go o brązowy medal walczyły polskie florecistki w turnieju drużynowym. Niestety Polki przegrały po zaciętym pojedynku z Węgierkami 8:8 różnicą zaledwie dwóch trafień. Nie powiodło się również na szym szpadzistom w turnieju drużynowym. Po zwycięstwach w eliminacjach nad W. Brytanią oraz Włochami 9:2, w spotkaniu o półfinał Polacy po nownie spotkali się z drużyną Włoch. Tym razem minimalnie lepsi okazali się Włosi, wygrywając z Polską 8:8 różnicą zaledwie dwóch trafień. W ostatnim dniu mistrzostw świata, Polacy walczyć będą o 5 miejsce w turnieju drużynowym szpady. Złoty medal w turnieju drużynowym floretu kobiet zdobyła Rumunia, która po niezwykle zaciętym pojedynku zwyciężyła zespół Związku Radzieckiego 8:8 różnicą jednego trafienia. MISTRZOSTWA KOSZALINA Driś o godz. 17.30 w sali WDK w Koszalinie rozpoczynają się indywidualne mistrzostwa szachowe Koszalina. Do rozgrywek zgłosiło się 20 szachistów z miasta. Organizatorzy przyjmować będą jeszcze zgłoszenia przed rozpoczęciem turnie ja. (sf) Tłum. Roman Chrząstowskl <1S» — Że prowadził na swój sposób interes i był bardzo solidny. . r —- Przypomina pan sobie wieczór w dniu jego śmierci? — Mam niezłą pamięć. Cały czas uśmiechał się r miną, jak ffdyby chciał podkreślić, że każde jego słowo jest warte zanotowania. — Czy wtedy nie zdarzyło się nic szczególnego? — Zależy, co pan nazywa szczególnym wydarzeniem.., Pan Emil zjawił się w towarzystwie panny Ady około dziewiątej godziny, tak jab zresztą miało to miejsce każdego wieczoru... Wie pan jak to wygląda... Potem poszedł rzucić o-kiem do „Train-Bleu" i udał się na ulicę Notre-Dame-de--Lorette.... — O której godzinie zobaczył go pan ponownie? — Chwileczkę... Orkiestra zaczęła grać... Musiało być już po dziesiątej... Sala była prawie pusta... Teraz trzeba się porządnie napracować, by zdobyć klientów.... Przeważnie zaczynają przypływać po skończonych spektaklach w kinach i w teatrach... — Czy jego sekretarka została z nim razem? — Nie... Wróciła do domu. — Czy widział ją pan jak weszła do siebie? — Chyba patrzyłem za nią, to ładna dziewczyna i chętnie bym się kolo niej pokręcił, no ale cóż... — A Boulay? — Wszedł do „Lotosu", by zatelefonować. —; Skąd pan wie, ie telefonowali? ^ ^ — Powiedziała mi o tym Germaidtte. oócfca Ye-iest. twź Jtfcofc Pan Boulay nakręcił numer, który nie odpowiadał i wychiH dząc, miał zatroskaną minę... — Dlaczego ten drobny fakt zwrócił na siebie uwagę Ger-maine? — Gdy pan Boulay telefonował wieczorem, telefon zawsze odpowiadał, gdyż dzwonił do swojego lokalu... Po kwadransie znowu podszedł do kabiny i nakręcił numer. — Ciągle bez skutku? — Tak... Telefonował widocznie do kogoś, kogo nie zastał w domu i to go widocznie denerwowało... Pomiędzy jednym i drugim telefonem przeszedł się po sali i zwrócił uwagę tancerce, że jej sukienka jest pomięta, potem zrugał barmana... Po kilku jeszcze nieudanych telefonach wyszedł na chodnik, by zaczerpnąć powietrza.*, — Zagadnął oana? — Jak pan wie, nie był zbyt rozmowny... Stanął po prostu przed wejściem... Patrzył w niebo, obserwował samochody ! na tej podstawie orientował się, czy tego wieczoru będzie komplet, czy nie... — Czy wreszcie uzyskał połączenie? — Tak, około jedenastej godziny. — Wyszedł? — Nie od razu... Znowu stanął na chodniku, był zamyślony... Kilka razy wyciągnął zegarek z kieszeni... Wreszcie, po jakichś dwudziestu minutach ruszył w dół ulicy Pigalle... — Można by z tego wnioskować, że miał jakieś spotkanie? — Widzę, że pan jest tego samego zdania... — Słyszałem, że nigdy nie korzystał z taksówek. — To prawda... Po wypadku nie znosił samochodów... Wolał korzystać z metra. — Czy jest pan pewien, że udał się w dół ulicy Pigalle nie w przeciwnym kierunku? — Co do tego jestem pewien! — Gdyby chciał wsiąść do metra musiałby pójść w górę ulicy... — Postępował tak, gdy udawał się na ulicę Berri.... — Wynikałoby więc z tego, że to spotkanie miało miejsce w tej samej dzielnicy... — Myślałem najpierw, ie pan Boulay udał się do „Saint--Trop", na ulicę Notre-Dame-de-Lorette, ale tam 4to widziano... .lik® — O, co to, to nie! Z ponownym przymrużeniem oka dodał: — Jak pan wie, mam niezłe doświadczenie w tych rzeczach... W moim zawodzie wie się wiele na ten temat... — Gdzie mieszka wasz księgowy? Pytanie zaskoczyło Mickeya. — Pan Raison? Mieszka chyba od trzydziestu lat w tej samej kamienicy na bulwarze Rochechouart... — Sam? — Oczywiście!... On również, co do tego może pan być spokojny, nie ma kochanki^. Nic znaczy to, by był wrogiem kobiet, ale jego środki finansowe nie bardzo pozwalają mu na takie zachcianki, więc zadowala się podszczypywaniem dziewcząt, które przychodzą do niego po zaliczki... — A co on robi wieczorami? Wie pan coś na ten temat? — Gra w bilard, zawsze w tej samej kawiarni, na rogu skweru d'Angers... W tej dzielnicy nie ma znów tak dużo sal bilardowych... On sam jest mistrzem w tej grze. Jeszcze jeden wątek, który do niczego nie doprowadził. Maigret pytał jednak dalej, nic chcąc niczego zaniechać. — Skąd pochodzi ten pan Raison? — Pracował w banku... Był przez dłuższy czas kasjerem w banku na ulicy Blanche, gdzie szef miał swoje konto... Myślę, że parę razy pomógł szefowi... Pan Boulay potrzebował kogoś pewnego, który by mu prowadził księgowość, pan wie, że w tej branży jest bardzo łatwo potknąć się... Nie wiem, ile mu płacił, ale chyba nieźle, skoro pan Raison zdecydował się opuścić bank... Maigret powrócił znowu myślami do owego wtorku. Ten wieczór nie dawał mu spokoju. Miał przed oczami drobną sylwetkę Boulaya, jak stał przed świetlną reklamą „Lotosu", od czasu do erasu patrzył na zegarek, by wreszcie zdecydowanym krokiem udać się w dół ulicy Pigalle. Nie poszedł gdzieś daleko, gdyż inaczej skorzystałby z metra, oddalonego o sto kroków. Gdyby potrzebował taksówki, nie miałby żadnej trudności ze znalezieniem jej, gdvż co chwilę zatrzymywały się przed lokalem. W głowie uformował się mu plan dzielnicy, w której rozegrały się wypadki. Trzy lokale Boulaya*^łeżały obok siebie, jedynie „Paris-Strip", pmwadaot*.* i*raea Antonia, był