tUPSKI Organ KW PZPR ^ Wydanie sobotnie ROK XVIII Sobota, 4 października 1969 r. nr 263 (5306) 10 stro Na zaproszenie Komitetu Centralnego SED, Rady Państwa i rządu Niemieckiej Republiki Demokratycznej, w najbliższych dniach uda się do Berlina na uroczystości 20-lecia NRD delegacja partyjno-rządowa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej pod przewodnictwem I sekretarza Komitetu Centralnego PZPR Władysława Gomułki J prezesa Rady Ministrów PRL Józefa ^Cyrankiewicza, Cena 50 gi Nakład: 129.651 PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘt Polska deleaacia pnrłyino-rzadowa wróciła z Mo^kwv MOSKWA (PAP), . _ Wczoraj 3 października opuściła Moskwę, udając się w aro gę powrotna do kraju polska delegacja partyjno-rządowa z I sekretarzem KC PZPR Władysławem Gomułką \ członkiem Biura Politycznego KC PZPR, prezesem Rady Ministrów PRL Józefem Cyrankiewiczem na czele, która_ od 1 bm. przebywała w Moskwie na zaproszenie KC KPZR i Rady Ministrów ZSRR. Na reprezentacyjnym lotn's przy Radzie Ministrów ZSRR ku moskiewskim „Wnuko- do Spraw Stosunków Gospodar wo-2". udekorowanym flaga- czych z Zagranica S-^Skaca-mi państwowymi Polski i kow. kierownik Wydziału KC Związku Radzieckiego, człon- KPZR K. Rusaków, pierwszy ków naszej delegacji serdecz- zastępca ministra spraw zagra nie żegnali: L. Breżniew, A. nicznych W. Kuzniecow. pier-Kirilenko, A. Kosygin. K. Ma- wszy zastępca ministra han-zurow, zastępcy przewodniczą dlu zagranicznego I Siemiczast cego Rady Ministrów N. Baj- now, zastępca ministra spraw baków i M. Lesieczko, mini- zagranicznych ZSRR J. Ilji-strowie ZSRR, przewodniczą- czew, ambasador ZSRR w cy Państwowego Komitetu (Dokończenie iw str. 2) d sputnika do Księżyca Jutro w kfoskgch „RUCH" październikowe wydanie miesięcznika POMHE W nowym numerze: -¥■ krytyczna relacja o pierwszych dniach młodzieży w fabrykach -¥• reportaż o niebieskich ptakach wielkiego sezonu wczasowego ¥ „zamknąć Bałtyk?", czy li pomysły uczonych radzieckich i francuskich fotoreportaż z ćwiczeń Marynarki Wojennej korespondencje z NRD, Estonii i Węgier, MOSKWA (PAP> Naukowy komentator agenci TASS, A. Karycki pisze: Jednym z najważniejszych isiągnięć współczesnej nauki techniki było wystrzelenie ńerwszego radzieckiego Sztucznego statelity Ziemi (4 >aździernika 1957 roku). Radziecki program kosmicz ny organicznie łączy w sobie różne kierunki badań. Tak więc sputniki z serii „Kosmos" już od 8 lat są cenną pomocą dla uczonych i inżynierów. Olbrzymim osiągnięciem światowej kosmonautyki był lot automatycznych stacji (Dokończenie na str. 2) Gdyby to zależało ode mnie... Życzyłbym milicjantom aby nie musieli zbierać pijanych po skwerach i ulicach, aby nie miisieli wyciągać ich z mieszkań, w których demolują meble, maltretują rodziny... ...aby nie musieli zbierać dzieci, dla których zabrakło miejsca i ciepła w rodzinnym domu, którym stało sie tam ciasno, a świat taki ciekawy, którzy włóczęgą i przedwczesną samodzielność wykorzystu ją na „przedszkole" kolizji z prawem; ...aby nie musieli w pogodę i niepogodę tkwić na drogach i skrzyżowaniach, przywracając rozsądek tym wszystkim, którym odebrała go pasja szybkoś ci jazdy; ...aby nie musieli dniami i nocami śledzić tych, którzy dramatyzm „skoku" iluzoryczną przecież łatwość wzbogacenia się przedkładają nad ustabilizowane, pożyteczne życie; ...aby nie musieli być zawsze tam, gdzie życiu człowieka i jego własności ustanowionym przez niego normom publicznego zachowania — zagraża niebezpieczeństwo. ZyczyłbiJm pracownikom służby bezpieczeństwa. żołnierzom ciągle ok tuwnego „cichego frontu", aby nie musieli napinać swych nerwów do granic wytrzymałości, aby nie ży li ryzykiem, nie tracili cza m •• su na żmudne, mozolne wę drówki ścieżkami wrogów Ojczyzny. Życzyłbym ich rodzinom, aby zawsze miały siooich synów, mężów, ojców koło siebie, gdy są niezbędni, potrzebni, zamiast żyć niepewnością czy ładnie zapo wiadającego się rodzinnego wieczoru nie rozerwie nagły alarm. Im wszystkim życzyłbym tego, co stało się przy wilejem. oficjalnie zawaro waną własnością rmększoś ci polskich rodzin — unormowanego dnia pracy, z góry wiadomych i zorganizowanych chwil wypoczyn ku, dającego się łatwo prze widzieć jutra i dni następnych. Ale to ode mnie nie zależy. Dopóki chamstwo, bandytyzm, nieszczęście w każdej postaci są atrybutem w pewnych kręgach, niekoniecznie ich marginesów, dopóki mit siły i bezprawia odurza ludzi nie poddających się społecznej dyscyplinie, dopóki chęć złamania prawa i przepisu stanowi zupełnie swoiście pojętą „próbę cha rakteru" — dopóty będziemy potrzebowali funkcjonariuszy milicji i służby bezpieczeństwa w każdej chwili. w każdym miejscu, w którym nie czujemy się peroni. Raz w roku maia święto 365 razy ciekną. ^^owię- -dzialną służbę. D^ękUje my. Czy to wystarczy? (zetem) NA OBCHODY 20-LE WARSZAWA (PAP). _ _________ Rzesza przetrwała kilkanaście lat. O wie le krócej niz powstałe na częś ci jej rumowiska demokratyczne niemieckie państwo, jakiego nie znała historia tego obszaru Europy. Zżyliśmy się z tym skrótem.: NRD, dla polskiego pokolenia urodzonego po wojnie oznacza on coś zupełnie naturalnego, o-czy wist ego. Kraj młodych, energicznych ludzi, budujących jego karierę na warunkach nierozerwal netj łączności z obozem socjalizmu, antyfaszyzmu. Ludzi, którzy wzięli z przeszłości racjonalny, gospodarczy upór, zaprzęgając go w służbę poko ju, przyjaźni, konstruowanej na fundamencie surowego roz liczenia z polityczną i społecz ną przeszłością, rozliczenia, które nieraz bolało, „ale tak musiało być". Patrzy z plakatu rówieśnicz ka NRD, ta sama, która tworzy maszyny matematyczne, ta s>ama która spaceruje ulicami Berlina, Drezna, Neu-brandenburga. Ta sama, dla której mur przed Bramą Bran denburską jest granicą byłych i nowych czasów. .*2 Od sputnika do Księżyca (Dokończenie ze str. 1) „Wenus 5" i „Wenus 6". Pokonawszy około 350 milionów km stacje te w styczniu br. weszły w atmosferę Wenus z drugą szybkością kosmiczną i po miękkim lądowaniu przeprowadziły liczne eksperymen ty. Badania Księżyca przepro wadzone przez automatyczne stacje „Łuna" i „Sonda" wnio sły olbrzymi wkład w poznanie naszego naturalnego satelity, wkład do dalszego rozwoju kosmonautyki. Zdaniem uczonych, rozwój kosmonautyki w wielu wypad kach związany jest z budową stacji na orbitach okołoziem-skich. Takie laboratoria, w których skład załóg wchodziliby uczeni różnych specjalności oraz inżynierowie otwie rają nieograniczone możliwoś ci nauce i technice. Pierwsza na świecie stacja orbitalna zo stała stworzona w styczniu 1969 roku, gdy połączyły się pilotowane przez załogę ludzką statki „Sojuz 4" i „So-juz 5". Polska delegacia pariyino-rzqdowa oowrócriła z Moskwy Owocna wizflai (Dokończenie ze str. 1) PRL A. Aristow, dzialni pracownicy KC KPZR, Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i inne osobistości. Obecny był także ambasador PRL w ZSRR Jan Ptasiń-ski wraz z pracownikami dyplomatycznymi ambasady oraz korespondenci prasy polskiej w ZSRR. Zgromadzeni na lotnisku przedstawiciele społeczeństwa odpowie- Moskwy również serdecznie aparatu żegnali członków naszej delegacji. Punktualnie o godz. 10.00 czasu moskiewskiego rządowy samolot „Ił-18" wzbił się w po wietrze, odlatując w kierunku Warszawy. WARSZAWA (PAP). Wczoraj w godzinach popołudniowych samolot wiozący naszą delegację wylądował na lotnisku warszawskim. Na lotnisku delegację par-tyjno-rządową PRL pod przewodnictwem I sekretarza KC PZPR — Władysława Gomułki i członka Biura Politycznego KC PZPR, prezesa Rady Ministrów — Józefa Cyrankie wicza, która przebywała w Moskwie z wizytą przyjaźni, witali członkowie najwyższych władz partyjnych i pań stwowych. Obecni byli członkowie ambasady ZSRR w Warszawie z radcą — ministrem ambasa dy — Borysem Wereszczagi-nem. Po roz pif>rwszv od 20 lat sociaiiiemokmi obejma r?adv w NRF Spotkanie w Radzie Państwa * WARSZAWA Przewodniczący Rady Państwa Marszałek Polski M. Spy chalski przyjął przebywającą w Polsce, na zaproszenie min. obrony narodowej, gen. broni W. Jaruzelskiego, delegację Koreańskiej Armii Ludowej z członkiem BP Koreańskiej Partii Pracy, ministrem obro ny KRLD, gen. armii Czoj--Hionem na czele. Z pobytu min. A. Gromyki w Kanadzie NOWY JORK (PAP) Przebywający z oficjalną wizytą w Kanadzie radziecki minister spraw zagranicznych, Gromyko, odbył rozmowę z ministrem spraw zagranicznych tego kraju, Sbarpem. Rozmowa dotyczyła sto sunków między obu krajami, wymiany handlowej, technicznej i kulturalnej. Z WIETNAMU PD. 18 ataków sił wyzwoleńczych LONDYN, PARYŻ NOWY JORK (PAP) Jak wynika z ostatnich doniesień z Wietnamu Południo wego w nocy z czwartku na piątek partyzanci poważnie wzmogli ataki rakietowe i moździerzowe na pozycje wojsk amerykańskich i reżimu sajgońskiego. Rzecznik wojsko wy USA podał, iż w sumie par tyzanci przeprowadzili w tym czasie 18 ataków. Od minionego czwartku toczą się walki między pierwszą dywizją piechoty USA a patriotami na terenach położonych około 60 km na północny zachód od Sajigonu. Starcia mają niezwykle zacięty charakter gdyż toczą się na terenach porośniętych gęstą dżunglą w prowincji Binh Duong. fala strajków «e Włoszech RZYM (PAP) Fala strajków, proklamowa nych przez związki zawodowe różnych kategorii pracowników w następstwie zerwania negocjacji w sprawie odnowie nia zbiorowych umów o pracę, nie ustaje. Ostatnio pracownicy przemysłu metalurgicznego w Tu rynie i jiego okolicach przystą pili do 48-godzinnego strajku. Oblicza się, że od pracy powstrzymało się około 400 tys. pracowmków. BONN (PAP) W NOCY, z czwartku na piątek zakończona zosta ła ostatnia runda rokowań między przywódcami SPD i FDP. Obie strony powzięły decyzję w sprawie utworzenia koalicji i powołania rządu, na którego czele stać będzie prze wodniczący SPD Brandt. Ostateczny werdykt kierów nictwa FDP zapaść ma lada moment. Przywódca tej partii Scheel zapewnił dziennikarzy, że nowa frakcja FDP w Bundestagu będzie głosowała za inwestyturą dla Brandta. Oznacza to, że po raz pierw szy od 20 lat w Niemczech za chód nich powstanie rząd kierowany przez socjaldemokratów a rządząca w okresie powojennym chrześcijańska demokracja przejdzie do opozycji. Jak wiadomo SPD w wyniku ostatnich wyborów uzyskała 224 mandaty a jej part^ ner* wolni demokraci 30 mandatów. Łącznie więc obie partie dysponują 254 głosami. Chrześcijańscy demokraci mają w nowym Bundestagu 242 miejsca. Przewodniczący SPD Willy Brandt oświadczył dziennikarzom bezpośrednio po zakończeniu rozmów, że w rokowa- SPD i FDP łworzq koalicją niach osiągnięto (jednomyślność co do podstawowych elementów wspólnej polityki rządowej oraz struktury przyszłego rządu federalnego. W trzeciej rundzie rozmów, która trwała 8 godzin dyskutowano m. in. nad kwestią ob sady stanowisk w przyszłym rządzie. Powołując się na źród ła poinformowane boński korespondent Reutera pisze, że skład gabinetu będzie zmniej szony z 19 do 15 członków. FDP otrzyma w tym gabinecie 3 lub 4 teki w tym stanowisko wicekanclerza i ministra spraw zagranicznych dla przywódcy FDP, Scheela. Przywódca SPD zamierza zło żyć wizytę prezydentowi NRF Heinemannowi, aby przedstawić mu rezultaty osiągniętego porozumienia obu partii i o-fertę utworzenia rządu koalicyjnego SPD — FDP. Obie partie SPD i FDP nie spodziewają się żadnych trud ności formalnych ze strony pre zydenta NRF, chociażby ze względu na to, że Gustaw Hei-nemann przed objęciem stano wiska prezydenta był członkiem SPD i na okres pełnienia funkcji szefa państwa zawiesił jedynie swą działalność partyjną. Z okazu 25. rocznicy powstania MO Uroczysty apel i defilada w Słupsku Wczoraj w Słupsku z okazji 25-lecia powołania Milicji O-bywateiskiej i Służby Bezpieczeństwa odbył się uroczysty apel. Na placu Zwycięstwa zgromadzili się tłumnie mieszkańcy, delegacje zakładów produkcyjnych, młodzież szkolna. Uroczystość zaszczycili swą obecnością: I sekretarz KW PZPR, poseł na Sejm, tow. Stanisław Kujda, przewodniczący prezydiów WRN w Koszali nie i Gdańsku- Wacław Geiger i Tadeusz Bejm, wiceminister spraw wewnętrznych, komendant główny MO, gen brygady dr Tadeusz Pietrzak, ko mendant wojewódzki MO w Koszalinie, płk Jan Pieterwas i posłanka na Sejm, Helena S tępniowa. Ferment i niepokój w szeregach C0U|CSU Zarzuty przeciwko Kiesingerowi * BONN (PAP) Dzienniki zachodnioniemieckie zbliżone do kół socjaldemokratycznych, a także liberalne przynoszą informacje świadczące o tym, że w szeregach chadecji, przed którą coraz wyraźniej rysuje się perspektywa przejścia do roli opozycji, daje się zaobserwować rosnący ferment i niepokoj. Dziennik „Frankfurter Rund schau" donosi, że „w obliczu postępów w rozmowach koali cyjnych między SPD i FDP w partiach CDU/CSU podnoszą się coraz* silniejsze głosy krytyki pod adresem przewód niczącego CDU — Kiesingera" Kiesingera obciąża się m. in. zarzutem, że zwlekając zbyt długo z podjęciem akcji wobec wolnych demokratów i nie umiejąc zdyskontować od samego początku wyników gło sowania na rzecz partit- chrześ cijańsko-demokratycznej — zaprzepaścił możliwość utworzenia koalicji CDU/CSU z FDP. Ten sam dziennik wymienia kilka zarzutów ze strony sze regowych członków partii wo bec kiesingera i podkreśla wątpliwość, czy zostanie on na zjeździe partyjnym, w dniach od 16 do 18 listopada br. w Moguncji, wybrany ponownie na przewodniczącego CDU. * WARSZAWA W Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej odbyła się uroczystość dekoracji Orderem Sztandaru Pracy I klasy dr I. Domańskiej, prezesa ZG PCK. * WARSZAWA Podsumowanie 10-letniej dzia łalności organizacji rodzin wojskowych było tematem uroczystego posiedzenia prezydium ZG Ligi Kobiet, które odbyło się w Warszawie. * PRAGA Prezydent CSRS L. Svoboda wyznaczył Dragomlra Koldera przewodniczącym Centralnej Komisji Kontroli Ludowej. * PRAGA Przebywający z oficjalną wi zytą w CSRS prezydent Finlandii Kekkonen gościł wczoraj w Bratysławie. * PARYŻ Trwa tu zwyczajna sesja parlamentu francuskiego, któ rej obrady mają potrwać do 21 grudnia br. ¥■ LONDYN Premier W. Brytarrfd Wilson zapowiedział, iż „w najbliż szych dniach" zostaną dokonane zmiany w ekipie rządowej. * BRUKSELA Komisja Wspólnego Rynku w opracowanym dokumencie wypowiedziała się za podjęciem rokowań z W. Brytanią w sprawie jej członkostwa w EWG. Podniosłym momentem uroczystości była dekoracja sztan daru Szkoły Podoficerskiej MO odznaką honorową „Zasłużonym Ziemi Gdańskiej nadaną szkole przez Prezydium WRN w Gdańsku oraz odznaką „Za Zasługi dla Związku Bojowników o Wolność i Demokracją" nadaną na wniosek Słupskiego Oddziału ZBoWiD przez Zarząd Główny Związku. Sztandar szkoły udekorowali tow. tow. T. Bejm, St. Kuj da i T. Pietrzak. Po złożeniu pod pomnikiem Zwycięstwa wieńców przez delegacje SP MO i KMiP MO odbyła się defilada pododdziałów SP MO. (o) (Obszerniejsze sprawozdanie z uroczystości w Słupsku za- mieścimy w niedzielnym daniu gazety). Krajowa Narada Aktywu FIN WROCŁAW (PAP) We Wrocławiu rozpoczęła się wczoraj dwudniowa Krajowa Narada Aktywu Frontu Jedności Narodu, zorganizować na przez Ogólnopolski Komitet FJN dla omówienia doświadczeń w organizowaniu i realizacji czynów społecznych ludności. W naradzie biorą udział prze wodniczący WK FJN i rad na rodowych z całej Polski. Skuo zbóż przebiega nomvślnie 220 tys. ton już w elewatorach Pomimo wielu trudności, spowodowanych suszą i spiętrzeniem prac w koszalińskim rolnictwie, dostawy zbóż z tegorocznych zbiorów przebiegają pomyślnie. Polskie Zakłady Zbożowe w naszym województwie skupiły już ponad 220 tys. ton zboża, prawie tyle samo, co w analogicznym okresie w roku ubiegłym. WBREW PROTESTOM Amerykańska próba jądrowa NOWY JORK (PAP) W ubiegły czwartek Stany Zjednoczone przeprowadziły podziemną próbę jądrową na wyspie Amchitka (Aleuty). Do konano eksplozji bomby wodo rowej o sile około 1,2 megato-ny (1.200 tys. ton TNT). Jak piszą agencje amerykańskie doświadczenie to związane jest z opracowywaniem systemu o-brony antyrakietowej. Wybuch jądrowy na wyspie Amchitka wywołał liczne protesty zarówno w samych Stanach Zjednoczonych jak rów nież innych krajach m. in w Z BLISKIEGO WSCHODU Klęski izraelskich okupantów BRAWUROWE AKCJE PARTYZANTÓW I EGIPSKICH KOMANDOSÓW * LONDYN (PAP) Zachodnie agencje prasowe donoszą, że partyzanci arabscy dokonali wielu kolejnych brawurowych akcji przeciwko o-kupantowi izraelskiemu. Na szczególną uwagę zasługuje wy sadzenie w powietrze ważnego rurociągu naftowego w pobliżu miasta fladera. Inna grupa bojowników palestyńskich wysadziła w powietrze linię kolejową łączącą Tel-Awiw z głównym portem izraelskim, Hajfą. Korespondent amerykańskiej agencji AP, relacjonując te akcje, zwraca uwagę, że zostały one przeprowadzone w rejonie Hajiy, a więc na terenach, które Iznael zajmuje od roku 1948 i które dotychczas uważane były przez agre ^sora za stosunkowo „spokojne". Egipski rzecznik wojskowy oświadczył w Kairze, że siły izraelskie doznały poważnych strat w ludziach i Sprzęcie w wyniku ostatniej akcji prze- prowadzonej przez egipskich komandosów. Jak już wczoraj informowaliśmy, akcji do konano na wschodnim brzegu Zatoki Sueskiej; była ona kompletnym zaskoczeniem dla jednostek okupacyjnych. Rzecznik ujawnił, że koman dosi ZRA zaatakowali równo cześnie przy pomocy rakiet i materiałów wybuchowych dwie pozycje agresora w Ras Matarma i Ras Malaab. Wszystkie pojazdy i czołgi wroga w obu obozach zostały zniszczone. Przecięto także linie telefoniczne w pasie, długości 37 km. Koszalińskie państwowe gos podarstwa rolne (zarówno pe geery podległe WZ PGR jak i stacje hodowli roślin, gospo darstwa hodowli zarodowej i inne państwowe placówki roi nicze) dostarczyły łącznie po nad 130 tys. ton zbóż konsumpcyjnych, zaś indywidualni rolnicy około 90 tys. ton. W ostatnim okresie, na skutek rozpoczęcia wykopków, dostawy nieco się zmniejszyły i wynoszą dziennie 2—2,5 tys. ton. Trzeba podkreślić, że w tym roku skup zbóż przebiega sprawniej niż w latach poprzednich. Dostarczane ziarno jest bardziej suche i lepszej jakości, co znacznie ułatwia magazynowanie. Rozbudowana została sieć magazynów, rządzenia mechaniczne, ułatwiające przyjmowanie ziarna, cu Zagraniczne kontakty koszalińskich techników Od kilku dni przebywa w naszym województwie delegacja zarządu „METESZ" z okrę gu Hajdu-Kihar — Węgierskiej Republiki Ludowej. Organizacja ta jest odpowiednikiem naszej NOT. Na czele delegacji stoi prof. dr Szarvas Pal, przewodniczący zarządu „Metesz" w Debrecen ł , , . . - profesor tamtejszego uniwersyte- zwłaszcza należących do Gmin I tu. Towarzyszą mu mgr inż. Toth nych Spółdzielni „Samopomoc I i mgr inż. Gyure Laszlo. Chłopska". Koszalińskie ge- ~ 1 esy sprawnie i na szeroką już skalę zorganizowały skup zbóż kontraktowanych bezpośrednio w zagrodach chłopskich. Dotychczas w formie tzw. „trzytonówek" geesy sku piły ponad 24 tys. ton zboża. W wielu geesowskich magazy nach zainstalowano także u- Zapowiedź rewaluacji marki zachodnioniemieckie] WASZYNGTON (PAP) Dyrektor Banku Centralnego NRF Blessing, który obecnie przebywa w Waszyngtonie, o-świadczył* że jego zdaniem marka zachodnioniemiecka po winna zostać zrewaluowana w przybliżeniu o 6,5 proc. Blessing dodał, że ostateczny kurs marki zachodnioniemiec-kiej będzie ustalony po utworzeniu nowego rządu zachod-nioniemieckiego, co nastąpi nie wcześniej niż 21 października. W tym dniu upływa kadencja obecnego kanclerza NRF Kiesingera, Delegacja węgierska przyjechała na zaproszenie Zarządu Oddziału NOT w Koszalinie. Nasi goście zapoznali się z niektórymi działami gospodarki województwa koszalińskiego, zwiedzili zakłady pracy przemysły metalowego, elektronicznego, spożywcze go oraz nową fabrykę obuwia w Słupsku. Spotkali się także z przedstawicielami władz wojewódzkich i profesorami Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Koszalinie. Zasadniczym celem pobytu dele gacji węgierskiej było ustalenie kierunków współpracy naukowo--technicznej między bratnimi sto warzyszeniami „Metesz" i NOT Debrecenu i Koszalina. Wczoraj podpisano tekst porozumienia, pre cyzujący wzajemne kontakty na ukowo-techniczne w 1970 r. Dziś goście węgierscy zakończyli swoją wizytę w naszym wo jewództwie. (kan) Lek. med. Jerzemu Matylakowi wyrazy serdecznego współczucia z powodu śmierci OJCA składają KOLEDZY Z ODDZ. NEUROLOGICZNEGO SZPITALA WOJEWODZKIEGO W KOSZALINIE W dniu 30 września 1969 roku w drodze do pracy zginął tragicznie elektryk Zakładów Zbożowych „PZZ" w Darłowie Edward Fiączak lat 31 Wyrazy współczucia Rodzinie składa DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA i WSPÓŁPRACOWNICY W dniu 2 października 1969 r. zmarł w wieku lat 73 ttfattysław Mrówczyński emeryt, b. pracownik WPHO w Słupsku o czym zawiadamiają: ŻONA, SYNOWIE, SYNOWE i WNUKI Dom żałoby Słupsk, ?iL 22 Lipca 4 iGŁOS nr 263 (5306) ® MARKSIZM-LENINIZM KLUCZEM DO ZROZUMIENIA WSPÓŁCZESNYCH zjawisk • LENIN: WZOR NOWATORSTWA I WIERNOŚCI ZASADOM niem staje się obecnie polityczno-społeczne przygotowanie partyjnych organizacji i załóg do zrozumienia istoty przemian zachodzących w naszej gospodarce. W tej pracy poważną rolę odegrać powinno szkolenie, podnoszenie wie dzy ekonomicznej. Wiedza ta Na wstępie Jan Szydlak cia wstecznych poglądów i czesnej walki o socjalizm. Do przekazał z okazji rozpoczęcia sposobów myślenia. wiodła ona, że odstępstwa od nowego roku szkolenia partyj Wiemy na przykład, jak zasad leninowskich są z regu- nego serdeczne pozdrowienia i wielkie szkody z punktu wi- ły równoznaczne z utratą re- najlepsze życzenia przeszło 70 dzenia zasadniczych interesów wolucyjnej perspektywy, z tys. wykładowców oraz z górą naszej niepodległości i bezpie- zerwaniem więzi łączącej par półtoramilionowej rzeszy u- czeństwa wywołała antyra- tię z masami i osłabieniem czestników zespołów i studiów dziecka polityka klas rządzą- międzynarodowej solidarności 3est niezbędna nie tylko kic- szkolenia partyjnego w całym cych Polską w okresie mię- proletariackiej, co pociąga za rownikom i pracownikom ad- kraju. dzywojennym. Ten błędny, sobą nieuchronne porażki i bo raimstracji gospodarczej, lecz anachroniczny i sprzeczny z leśne straty. Toteż podnosząc 1 każdemu aktywiście partyj- TWIERDZAJĄC, że zna rzeczywistymi interesami Pol na wyższy poziom popularyza nemu, ^ członkowi^ samorządu ^ jemość marksizmu-leni- ski system poglądów znajdo- cję leninizmu, uzbrajamy sze robotniczego, każdemu robot- nizmu jest kluczem do wał jednak akceptację nie tyl regi partyjne w wiedzę nieo- nikowi, który pragnie wyko- zrozumienia współczesnych ko klas posiadających, lecz tak dzowną w praktycznym dzia- rzystać prawo wspólgospoda- zjawisk, mówca przypomniał, że znacznej części warstw śred łaniu komunisty. rKa socjalistycznego zakładu że przeciwnicy marksizmu-le- nich i inteligencji, nie pozosta Stwierdzając, że mamy w pracy. ninizmu wielokrotnie zapowia jąc bez wpływu również na Polsce szczególne powody, j# Szydlak zaznaczył dalej, „Zadzwońcie p© milicję U — W sprawach kryminalnych to zwykle bywa tak: albo wykryje się przestępcę, albo daremnie go szukać przez długie lata... — mówi jeden z pracowników MO. — Nie chcemy się chwalić, ale przeważnie udaje nam się szybko ustal ić sprawciw. Ot, tak jak stało się to z głośnym prze stępstwem w lesie kwisneń-skim w powiecie miasteckim. dali jego zmierzch twierdzili, masy ludowe. Lansowana aby nawiązywać do dzieła Le ze kształcenie ...Tego lipcowego dnia rodzi na S. nie mogła się do- nina, którego stanowisko na- staje się nieodzownym czynni cechowane było głębokim zro- kiem rozwoju demokracji soc zumieniem i sympatią wobec jalistycznej w zakładzie pra wfV7wo]pńf>7Vf>h nęnimfMi Pn- że rzekomo przeżyły się jego przez wszystkie reakcyjne tu- podstawowe prawdy, że prze- by propagandowe, głoszona z stało zwłaszcza być aktualne katedr i ambon, usilnie wpa- marksistowskie ujęcie zagad- jana w szkole i w wojsku anty nień walki klasowej. Tym wy radzieckość stała się oparciem, laków — J. Szydlak podkreś mowniejsze jest — oświadczył z którego korzystały reakcyj- lił ogromną *T. Szydlak — że przeciwko tej, ne koła emigracji londyńskiej odchodzącej rzekomo w prze- w okresie okupacji i po wyz- szłość teorii, imperializm kie- woleniu. Jest wielką zasługą, ruje i nasila ataki rozbudowa a zarazem stale aktualnym za cie pokoleń, wiedzy o wkła- nego aparatu propagandowe- daniem naszej partii, całego dzie Lenina i wpływie jego iaczy gospodarczych, "których eona i uduszona ściółką leśną. Nie ma czasu na kontemplowanie potworności zbrodni — ekonomiczne | czekać powrotu córki Stani- trzeba jeszcze więcej uwagi która pozostała dłużej poświęcić podejrzanemu mężna jagodach. Dziewczę czyźnie. Czyżby raz jeszcze po , , , . .. „ - ■ ------- - ------------- —- . i zastała wszystkich świad- rozbudowy naszego potencjału Przeszłość. Praktykom tego ro , ków porannego ponurego od- gospodarczego, a wraz z tym dzaju należy przeciwstawiać j krycia. Rozpoczęto zwykłe w — szybszego 'podnoszenia po- konsekwentne działanie par- ] takich przypadkach działania: ziomu życia ludzi pracy w tyjnych kolektywów. A to wy; oględziny zwłok, „rozpytywa- mieście i na wsi. maga wiedzy ekonomicznej. Odrzucając rewizjonistycz- ne koncepcje zastąpienia cen- Społeczeństwo nasze jest do nie f r onta ln e eo" at ak iT na "obóz ideologicznego partii. Powin- tralnego planowania żywioło- ciekliwe, żądne wiedzy nie za sociali«:tvpynv TntS no ono pobudzać do twór- wym działaniem mechani- dowala się frazesem, ogólni- swej szansy w montowaniu c2?ch. Poszukiwań, bronić zmów rynkowych_^zmierzamy kową deklaracją ani też po- ofensywv na płaszczvźnie ide*- P1"2^ schematyzmem i jało- do umocnienia funkcji central ologicznei wielkim "nakładem wym szkolarstwem w studio- nego planowania poprzez zoe- wanlu teorii, a jednocześnie cydowane .oparcie go o pod- ciw krajom socjalistycznym umożliwić dostrzeganie i de- szeroką dywersyjną akcję pro maskowanie wszelkich prób, pagandową. Tym większego które pod pozorem 1 1 iir> -t fi. i *■» 7» rv\ o -r» \r r i rr WSPÓŁCZESNY mark-sizm-leninizm to suma znaczenia nabiera umiejętność "eśniania" marksizmu lansu- demaskowania skrzętnie ukry « obc7 nam Punkt widzenia, wanych celów wrogiej dywer sji, przeciwstawiania pseudo- argumentom przeciwnika na- * - , . , , . , szych socjalistycznych, patrio- , . zasadniczych, po stokroć tycznych racji, naszego nieod- potwierdzonych w życiu zało- partego argumentu, którym zen naszeJ teorn: stale wzbo- jest prawda o kraju, obozie Pac?na 0 n?we doświadczenie socjalistycznym i caloksztal- rVcshu rewolucyjnego. Najp.ęk cie współczesnego świata. niejszym, mobilizującym przy stawy naukowe, wzbogacenie go oddolną inicjatywą planistyczną przedsiębiorstw, zjednoczeń i rad narodowych oraz rozbudowę dźwigni i bodźców, wierzch o wną argumentacją — oświadczył na zakończenie J. Szydlak — domaga się faktów i ich pełnej oceny, pragnie nie tylko uwierzyć, lecz i pr de wszystkim zrozumieć. Okre nia ' obecnych. Wiedziałem, że ostateczne rezultaty śledztwa zależą często od pierwszych spostrzeżeń, pierwszych roz_ znał się do niczego więcej poza bytnością w lesie... * Rozpoczęło się żmudne kompletowanie dowodów. Zarządzono przede wszystkim poszu kiwania płaszcza. Znaleziono go w jeziorze, był zwinięty i ukryty w przybrzeżnych szuwarach. Buchcik nie wiedział mów. Ponieważ kob:etv były 0 tym odkryciu, gdy opisywał rozhisteryzowane, zacząłem szczegółowo wygląd swojego najpierw rozmawiać z jedv- Paszcza, rzekomo zgubionego nym w tej grupie mężczyzną na trasie mi^dzy punktem sku Ot, zwykłe pytania o zawód a domem. Nie wiedział też o kobiety, które towarzyszyły jeszcze. o ty#i, że stwierdzono niezbicie, iż kawałek materia-zwłokach mu w poranne] wędrówce po 1.uezDlCie. 12 kawałek ,ie { lesie, a jednocześnie bystra fu znaleziony przy ; ; obserwacja rysów twarzy ees 1 P'aszcz> wyciągnięty ekonomicznego działania — śla to skalę zadań członka par przy równoczesnym umacnia- rysów twarzy, ges 1 Pias*L'Ł> wyciągnięty z jezio- ; tów. Na twarzy mężczyzny wi ^ wyrwaną częścią tkaniny | dać zadrapania; czy prawdą stanowiły przed rozdarciem ... , . . , . . c i jest, że soowodowałv ie iak j^uą całość. Nie mógł zaprze tu w codziennym oddziaływa- : twierdzi — uderzenia gałęzi czyć> to był -ieS° Płaszcz. Dowo i J ten nóż w . k0- dy zaczęły się piętrzyć. Eksper ty za plam krwi stwierdzonych niu na środowisko. Aby ten ' drzew? niu bodźców ideowych i rozszerzaniu socjalistycznego de- mokratyzmu w sferze stosun- cel osiągnąć, trzeba nieustan- j szyku... Na dłoniach zamordo- . ....... - ków międzyludzkich w zakła- nie pomnażać kapitał zaanga wa"ej ^iewczyny widać wy- na Plaszczu 1 Mieliźnie wyka- dach pracy. Mówca przypomniał, że na żowania ideowego i wiedzy po Doniosłość ofensyw- . . , . , nej i rzetelnej - wol- n«. wierności -sadom pozo- nej od powierzchowno- staJe, działalność Wlodzimie- ści, sztampy, pustej frazeolo- rza !nma największego gii, dostosowanej do potrzeb i marksisty współczesnej epoki, zainteresowań mas - działał- którego setną rocznicę urodzin II Plenum KC W. Gomułka litycznej naszej kładem prawdziwego "nowator podkreślił, że głównym zada- wej partii, stwa, a zarazem niezactiwia- dwumiliono- ności icTeowo-politycznej wy- uroczyście obchodzić będzie- nika zarazem ze złożoności pro my wraz z innymi partiami cesu kształtowania się socjali międzynarodowego ruchu kostycznej świadomości społe- mun.styczncgo i robotniczego, rrpńawa 2 calj* Postępową ludzkością. Sukcesy, jakie polski ruch re- W ciągu 25 lat Polski Ludo- wolucyjny odniósł w walce z wej — kontynuował J. Szy- hitlerowskim okupantem i ro diak dokonały się w postawie dzimą reakcją, o wyzwolenie narodu olbrzymie i nieodwra- narodowe i społeczne, o prze- calne przemiany. Przeobraże- prowadzenie rewolucji socjali nia socjalistyczne zmiotły z stycznej i przebudowę społecz powierzchni życia publicznego ną w Polsce — wiążą się nie- partie reakcyjne, usunęły z ży rozerwalnie z polityką naszej cia społecznego szczególnie za partii, opartą na dorobku my- interesowane w utrwaleniu śli leninowskiej, twórczo zasto wstecznych poglądów klasy sowanej w warunkach nasze- obszarników i kapitalistów, o- go kraju — oświadczył dalej graniczyły wpływy tak liczne- mówca. go ongiś drobnomieszczaństwa. Uniwersalną wartość dorob- Przeobrażenie struktury klaso ku Lenina potwierdza cała wej narodu nie prowadzi jed praktyka międzynarodowego nak automatycznie do zniknię ruchu robotniczego i współ- raźne ślady okaleczeń-.. Pod- 2ała' że m0?e to być krew za pułkownik prowadzący śledź- mordowanej, ale nigdy podejt two, wie -już także o przypusz rz?I?f^0, czalnej przyczynie »gonu wówczas Buchcik zaczął po-^ziewczyny — wszystko wska ^awa(r ^nne wyjaśnienia. Przy żuje na to, że została zgwał- P^^niał sobie, że tego dnia wi dział w lesie dwóch innych mężczyzn, a jeden z nich miał łopatę. Niestety zeznania świadków obaliły te twierdzenia- Widzia no tylko Buchcika. Widział go leśniczy, widziała również mło dzież, która przez jakiś czas wspólnie ze Stanisławą S. zbierała jagody. Co ważne, lu dzie z punktu skupu przypominają sobie Buchcika. który gdy przyjechał z jagodami, był już bez płaszcza. Nie mógł go więc zgubić w powrotnej drodze do domu... Józef Buchcik zasiadł na ła wie oskarżonych. Zresztą nie po raz pierwszy. Był już poprzednio pięciokrotnie karany za różne przestępstwa. Za ten ostatni ohydny czyn skazano go na karę dożywotniego wię A , . zienia oraz utratę praw publici . . ... , , n. - , w 25 rocznicę powstania mo, delegacja nauczycieli nych i obywatelskich praw ho i młodziezy ze szkoły Tysiąclecia im. a Bzierzyńskiega w Darłowie złożyła życzenia norowych na zawsze na ręce komendanta woiewódz kieso milicji iow. mara Jana Pieierwasa. Fot. J. Piątkowski KRYSTYNA FILCEK Podczas koszalińskiej akademii, Str. 4 GŁOS nr 263 (5306) Kraj Porannej Świeżości (2) Spotkania w Wonsanie (KORESPONDENCJA WŁASNA „GŁOSU") ZATOKA MORZA WSCHODNIEGO, zamknięta łańcuchem skalistych wysepek, wąski pas przybrzeżny, a nad nim wzgórza porosłe drzewami, głównie sosnami. Wzdłuż brzegów, półkolem rozłożone miasto Wonsan. Na jednym skrzydle zakłady metalurgiczne, na drugim wiele małych fabryczek, magazyny, zaplecze niewielkiego portu. W centrum przy samej plaży — hotel, domy wczasowe, piękny park. Miasto zniszczone przez wojnę. Obecnie odbudowane. Podobnie jak nasze osiedla mieszkaniowe, szerokie ulice. Na stokach otaczających wzgórza wspinają się jednorodzinne domki parterowe. WONSAN nie posiada dziś jeszcze wielu domów wczasowych i miejsc hotelowych. Zgodnie z planem ma tu być centrum wczasowo-turystyczne. Główne walory miasta: ciepły klimat, krystalicznie czysta woda plaża chroniona przed sztormami i wysoką falą pierścieniem wysp. Nie opodal naszego hotelu ośrodek treningowy wioślarzy, nieco dalej obóz pionierski. Obóz. Nie, to nie miasteczko namiotów, do jakich przywykliśmy w kraju. Obóz pionierski w Wonsanie to piękny gmach z salami sypialnymi, obiektami do pracy kulturalnej i wychowawczej. Dom o-toczony sadem brzoskwiniowym. Obóz "jest czynny od 15 kwietnia do 31 października. Na trzytygodniowe turnusy przyjeżdżają pionierzy z całego kraju. Na pobyt w tym o-bozie trzeba sobie zasłużyć. Podstawowym warunkiem u-zyskania skierowania drużyny pionierskiej do Wotisanu jest zdobycie przez klasę mia na Czollima, czyli klasy wzo-. rowej nauki. Odwiedziliśmy obozowiczów na drugi dzień po zmianie turnusu. Jeszcze czuli się obco, trzymali się swych drużyn. Nie mieli przeżyć obozowych, ale już mieli plany wykorzystania swego pobytu. Mówili —fiam: „Chcemy nauczyć się pływać" — „My mamy za- miar zbierać muszle", „A my postanowiliśmy wzbogacić naszą pracownię biologiczną w zbiór motyli żyjących w otaczających Wonsan górach". W cieniu, pod rozłożystymi sosnami odbył się koncert na naszą cześć. Popisywały się poszczególne drużyny. Każda przyjechała z pieśnią. Nad nami palące słońce, w cieniu drzew z przyjemnością słuchamy ludowych koreańskich melodii. Rozbrzmiewają dziecięce głosy, akompaniują im akordeony, gitary, mandoliny oraz inne nieznane nam instrumenty ludowe. A potem wspólna fotografia, pozdrowienia i uściski dla polskiei młodzieży. Żegna nas serdeczne ..Chang san Dzunbicbaża". Odpowiadamy: „Czuwaj!". Wonsan. iTu była wojna. Oto szkoła z internatem dla sierot wojennych i dla dzieci, których rodzice zginęli lub zmarli w nastepstwie wojny. To symbol walki i pokoju. Serdecznie nas witają. Wiedzą, że Polska poniosła w wyniku wojny wiele ofiar, że także w naszym kraju woina pozostawiła tysiące sierot. Partia stworzyła tym dzieciom warunki, aby czuły się tu jak w rodzinnym domu. Z dumą oprowadzają nas. Widne, duże sale lekcyjne, świetnie wyposażone pracownie. Informacji udzielają członkowie kółek zainteresowań, pokazują szczególnie te pomoce naukowe, które zrobili sami. Zmęczeni upałem, siadamy w wygodnych krzesłach i oglądamy koncert w wykonaniu zespołu szkolnego. Zespół baletowy, chór oraz 40--osobowa orkiestra, grająca głównie na ludowych instrumentach muzycznych. Oczaro^ wały nas piękne melodie, tańce ludowe, zaimponował nam 11-letni dyrygent, który nie tylko prowadził chór i orkiestrę, lecz sam grał na trzech różnych instrumentach. Dzieci-sieroty prosiły, aby zaśpiewać im polskie pieśni. Mieliśmy płyty, nagrania pieśni ludowych naszego Zespołu Pieśni i Tańca „Mazowsze". Dzieci z dużą uwagą wsłuchiwały się w melodie znad "Wisły. Może kiedyś przypomną sobie nas? Tych, którzy zostawili u nich kawałek swego serca. Rokrocznie 15 kwietnia (dzień urodzin Kim Ir Sena) zjeżdżają się tutaj wychowań-j kowie szkoły (opuściło ją 1.700 dzieci). Przyjeżdżają jak do swojego domu. do swej szkolnej rodziny. Wspominają swój pobyt, mówią o sukcesach i zmartwieniach, służą sobie wzajemną radą. Wojna odebrała im rodzinny dom, ale ustrój socjalistyczny, ich ludowa ojczyzna otworzyła im drogę do szczęśliwego życia. Wonsan i dziś przypomina o niebezpieczeństwie grożącym Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej ze strony amerykańskiego imperializmu. To tu wtargnął na wody terytorialne szpiegowski statek „Pueblo" i tutaj został zmuszony do przerwania swej zdradzieckiej działalności. Wonsan — miasto przemysłu, ośrodek wczasowo-turystyczny — jest jedną ze strażnic, chroniących granice Ludowej Korei STANISŁAWA DUBYK JMJ] PO PERU—BOLI WIA £ PRAWY AMERYKI ŁACIŃSKIEJ coraz częściej oma-wiane są na szpaltach gazet i czasopism. Rok 1969 sta je się rokiem tego kontynentu. Narody Ameryki Łacińskiej wałczą o pełne wyzwolenie i uniezależnienie się od przemożnych do niedawna protektorów z północy — Stanów Zjednoczonych. Na tej drodze tylko mogą osiągnąć postęp ekonomiczny i zwalczyć wielowiekowe zacofanie i zapewnić chłeb i pracę dla szybko rosnącej liczby mieszkańców. Po Wenezueli i Peru przyszła kolej na BOLIWIĘ. Zaledwie tydzień temu dokonano tam przewrotu państwowe go, władzę przejął rząd woj-skowo-cywilny z generałem Ovando Candia na czele. Boliwia była dotychczas jednym z najbardziej zacofanych krajów kontynentu, mimo że jej ziemia kryje ogrom ne bogactwa naturalne, a w produkcji cyny kraj ten zajmuje pierwsze miejsce na świecie. Boliwia obejmująca obszar prawie 1,1 min kilometrów kw. i licząca ok. 4 mi lionów mieszkańców przeważnie Indian i Metysów była do roku 1966 prywatnym folwarkiem dyktatora Bar-rientosa, którv trzymał w Przywódca el Fclah Obóz pionierski w Wansanie Fot. St. Dubyk Tak wygląda przywódca fe-dainów, czyli bojowników palestyńskiej armii podziemnej cl Fatah — Arafat. To on potrafił ująć w karby organizacyjne niepodległościowe akcje różnych grup ruchu oporu, stworzyć bitne dobrze wyszkolone szeregi, które z powodzeniem walczą z izraelskimi o-kupantami. Akcje fedainów sprawiły, że okupanci nie są pewni dnia i godziny na okupowanych terytoriach i w samym Izraelu, że ich straty w ludziach, odniesione na skutek akcji partyzanckich, przekroczyły straty, poniesione w wojnie 1967 roku. Dzięki Arafatowi i el Fatah 2 miMony Palestyńczyków czują się narodem. karbach żelazną ręką naród górników, rolników i pasterzy. Po jego jmiercT rząd nowego prezydenta, Adolfo Sa-linasa, z mnóstwem generałów i pułkowników tradycyjnego typu, był rządem nieudolnym i skorumpowanym przez zagraniczne koncerny, które eksploatowały — mimo upaństwowienia kopalni cyny — ogromne bogactwa mineralne Wyżyny Boliwijskiej. Jedną z pierwszych czynności rządu Salinasa było zde legalizowanie Boliwijskiej Partii Komunistycznej i ostra walka ze związkami zawodowymi. Nędza robotników i górników pogłębiała się, a reforma rolna nadal pozostawa ła na papierze. Bogacił} się koncerny zagraniczne, a zwłaszcza amerykański Gulf Oil Co, eksploatujący bogate źródła odkrytej niedawno ropy naftowej. Dokonany przed tygodniem prz'2Vrót państwowy zapowia da daleko idące zmiany polityczne i społeczne. Jego motorem była znowu grupa nacjonalistycznie nastawionych oficerów, którzy wypisali na swoim sztandarze hasło: „Ojczyzna nade wszystko". Nie ukrywają oni zresztą, że wzo rem dla nich była rewolucja w Peru, na której pomoc liczą. Boliwia jest bowiem kra jem bez fachowców i bez dostępu do morza. Utraciła go w wojnie z Chile. Rząd generała Candii anulował przede wszystkim wszelkie umowy z Bolivian Gulf Co, zapowiadając nacjonalizację wszelkich bogactw naturalnych. Zniesiono, dekret ograniczający działalność związków zawodowych, zobowiązano się do „gruntownego" przeprowadzenia reformy rolnej. Podkreślając wyraźnie sympatie dla rewolucji peruwiańskiej i postępowego rządu generała Alvarado, zapowiedziano w La Paz nawiązanie stosunków dyplomatycz nych z krajami socjalistycznymi. V: kraju panuje spokój a gen. Candia zwolnił nawet z aresztu 47 przedstawicieli dawnego reżimu zatrzymanych w czasie przewrotu, ^balony prezydent Saiinas znajduje się w Chile i niema zamiaru wracać do La Paz. Ludność Boliwii w pełni zaakceptowała nową władzę i oczekiwać będzie realizacji zapowiedzianych reform. A imperializm północnoamerykański, a zwłaszcza koncerny z USA, mogą z pew nością odpisać tę pozycję na straty. MAGAZY PRAW ii ______Ssą; MI £DZYN/^$^ODOVWCH PO WYBORACH W NRF W zw erctfdie prasy „Zachodnioniemieckie wybo ry nie przyniosły żadnej wiel kiej reweiacji, a w jednej sprawie dały nastrój ulgi: no nazistowska NPD nie będzie reprezentowana w nowym Bundestagu". „DAILY TELEGRAPH" • „Stabilność chrześcijańskiej demokracji, lekki postęp soc jaldemokracji, cofnięcie się li berałów i połowiczny sukces neonazistów — elementy te ka żą przypuszczać, że wszelkie hipotezy odnośnie rządu są możliwe". „LES ECHOS" • „Główna masa niezdecydowa nych wyborców wolała nie ry zykować i głosowała na chrześ cijańskich demokratów". „FINANCIAL TIMES" „Niepowodzenia NPD nie na leży przeceniać. Jeśli Kiesin-ger i Strauss pozostaną u władzy, będą kontynuowali nacjo nalistyczną politykę odwetową z której wywodzi się neona- zim". „L'HUM ANITĘ" • „Wolni demokraci prowadzili politykę huśtawki, najpierw na lewo, co hie przyniosło im sukcesów — na krótko przed wyborami znów na prawo. To było przyczyną ich porażki i dużego spadku głosów". „BERLINER ZE1TUNG** — zach. Berlin ...von Thaddenowie zostali Co prawda, neohitlerowcy z NPD nie przekroczyli w o-statnich wyborach do Bundes tagu bariery 5 procent głosów, niezbędnych do uzyskania re prezentacji w parlamencie, ale nie wolno zapominać, że jednak uzyskali dwa razy więcej głosóio, niż w poprzednich wyborach. Ponad półtora miliona, dorosłych Niemców w NRF głosowało, bądź co bądź, na neonazistóio. WCZORAG DZIŚ DIJTRO Widzieliśmy ich na defiladzie wojskowej we Wrocła-wiu, spotykali się z nimi mieszkańcy wielu polskich miejscowości na obszarze o-statnich cwiczeń czterech armii sojuszniczychw niejednym oddziale i pododdziale naszego ludowego wojska na wiązano, zarówno w toku wy konywania ćwiczebnych zadań bojowych jak i w czasie wypoczynku po służbie, przyjacielskie kontakty z żołnierzami Narodowej Armii Ludo wej NRD. Armia ta powstała w 1956 roku. Zbrojenia i forsowna mi litaryzacja dokonywana w Niemczech zachodnich nie mo gły pozostać bez odpowiedzi w NRD ,trzeba było podjąć kroki dla zapewnienia obrony pierwszego państwa niemiec- W mundurach armii NRD kich robotników i chłopów. Zadanie to wykonuje Narodowa Armia Lud,owa NRD w ścisłym sojuszu i współdziałaniu z Armią Radziecką i z wojskami innych krajów soc jalistycznych. Ostatnie wspólne manewry wykazały raz jeszcze, że jest *ona silnym, sprawnym i świetnie wyszkolonym oraz dobrze wyposażonym w najnowocześniejsze zdobycze techniki wojskowej oddziałem wspólnego frontu armii krajów socjalistycznych Niemiec w mundurze, skoja rżenie to ma w naszym kraju wymowę dość jednoznacznie określoną wydarzeniami najnowszej historii. Aktualność takich skojarzeń uzasadnia to, co się dzieje między Łabą a Renem, gdzie ubranym w mundury młodym Niemcom wpaja się tradycje militarne imperializmu niemieckiego, przygotowując ich duchowo do nowego Drangu nach O- sten. Współczesne armie różnych krajów są dziś zewnętrznie dosyć do siebie podobne. Posługują się podobnym uzbroję niem i techniką. Ale pod tą powłoką kryją się odmienne treści. Tak się mają rzeczy również z armiami obu państw niemieckich. Żołnierze Narodowej Armii Ludowej NRD wychowani są na świadomych swoich celów i zadań obrońców socjalistycz nego państwa, w duchu ideałów internacjonalizmu v przy jaźni z krajami socjalistyczny mi. Takie kształtowanie młodych umysłów i charakterów jest zresztą tylko dalszym cią giem wychowania zapoczątko wanego i rozwijanego przez szkołę i organizację młodzieżową w latach wc ze śmielszych ich życia. Kadra wychowawców — o-ficerowie i dowódcy — w spo rej części rekrutuje się z sze regów bojowników antyfaszystowskich i komunistów z międzywojennych Niemiec, z pośród tych, którzy przelewali krew w brygadach międzynarodowych w Hiszpanii (walczył tam róumież minister obrony NRD gen. armii H. Hoffman), czy też działali w ZSRR. Duża część tej kadry to ludzie młodzi, wychowani i ukształtowani już w NRD, wywodzący się w przeważającej mierze ze środowisk robotniczych i chłopskich. W armii NRD odwołają się do postępowych tradycji wojskowych przeszłości, m. in. z okresu toalk o wyzwolenie Niemiec przeciw armiom napoleońskim oraz rewolucyj- nych zrywów czerwonych ma rynarzy niemieckiej floty i czerwonych oddziałów z Zagłębia Ruhry z lat 1918—19. Tak np. kolor munduru, wojskowy ceremoniał i krok defi lądowy nawiązują właśnie do tradycji walk z 1812—13 r. przeciw wojskom napoleońskim, koszary, jednostki, sale historyczne w garnizonach noszą nazwy bojow ników antyfaszystowskich i przywódców ruchu robotnicze go — a m. in. gen. Karola Świerczewskiego, Juliusza Fu czika, Zoi Kosmodemiańskiej i in. Młodzi Niemcy w mundurach armii NRD żyją dziś w innym świecie, myślą i czują inaczej niż poprzednie pokole nia ubierane w „feldgrau" czy też ich rówieśnicy w Niemczech zachodnich, którym narzuca się kontynuowanie niechlubnych tradycji Wehrmachtu, i A. POLAN NPD pełnego sukcesu nie uzyskała, ale von Thaddenowie zostali, o czym my w Pol sce pamiętać musimy. Nie od rzeczy będzie przypomnieć ciekawostkę historyczną, dotyczącą przodków von Thaddena, tego zubożałe go barona spod Słupska. Rewelację tę ujawnili historycy i na niedawnej sesji popularnonaukowej Stowarzyszenia Marynistów Polskich. Było to w roku 1769, a więc dokładnie 200 lat temu, przed pierwszym rozbiorem Polski. Polska „nierządem stała", a na jej terytoriach buszowały bezkarnie wojska pruskie i ro syjskie. Siepacze króla pruskiego Fryderyka II porywali do jego gwardii 2-metrowych młodych chłopców z Pomorza i Wielkopolski i ludzi do przy musowej pracy w majątkach junkrów pruskich. Fryderyk 11 przygotowujący rozbiór Polski, wprowadził swoje wojska na Pomorze Gdańskie. Przeciw tej jawnej anek. sji zawiązała się w Starogardzie tzw. Konfederacja Pomor ska. Patrioci pomorscy postanowili zbrojnie przeciwstawić się agresji germańskiej, Stawiali opór przez trzy lata. Król pruski rzucił do stłumię nia konfederacji nowe wojska pod wodzą gemerałów von Bellinga i... VON THADDENA. Ów von Thadden sprzed 200 laty był w prostej linii przodkiem Adolfa von Thaddena, dzisiejszego toodza NPD. Konfederacja została rozbita, a bezpośrednio po tym nadszedł I rozbiór naszego kraju. Wymowne? Wymowna 1 pouczające. IGŁOS nr 263 (5306) Sti ffilk m • jn i r • v mm ^ ' •" ' V " :w % 9 CftU JK^ W&&F& ■ li I|ś li !»®S §PISI La m mm ci#| mb mm i Salszywej koegzystencji Od wielu lat kapitalizm, chcąc zmienić istniejący uMad sil na świecie, stosuje wobec krajów socjalistycznych nieraz bardzo zamaskowane i ukryte formy walki. Przykładem tego mogą być próby przekształcenia hasła pokojowego współistnienia w narzędzie działań służących wręcz odwrotnemu celowi. Przeinaczając to hasło, określone grupy nacisku na Zachodzie, najbardziej agresywne odłamy atlantyckie, pragną wykorzystać je jako odskocznię w dla nowej ofensywy antykomunistycznej. W tej nowej strategii, nazywanej niekiedy „wojną psychologiczną" przeciwko światowemu socjalizmowi, główne uderzenie kierowało się i kieruje nadal przeciwko jedności i zwar tości wspólnoty socjalistycznej. Taktyka służąca tej strategii maskuje swoje cele różnymi frazesamL Występuje raz z pozycji rewizjonizmu ideologicznego, in nym razem drapuje się we frazeologię ultrarewolu-cyjną i dogmatyczną Zawsze zaś skierowana jest swym ostrzem przeciwko Związkowi Radzieckiemu i zawsze rozwija sztandary nacjonalizmu, który ma oddziaływać dezintegrująco na system socjalistyczny. Jakie były przesłanki, które zrodziły i rozwinęły tę strategię antykomunistycznej dywersji oraz fałszywej koegzystencji? 16 lat temu ukazała się na ność przewartościowania przez Zachodzie głośna wówczas kręgi rządowe USA założeń książka Jamesa Burnhama globalnej strategii antykomu-pt. „Containment or Libera- nistycznej, bowiem potęga o-tion?" („Powstrzymanie czy bozu socjalistycznego przekreś wyzwalanie?"). Zrodziły ją liła wszelkie nadzieje na moż-wtedy określone warunki his liwość „wyzwalania", toryczno-rpolityczne. koniecz- Ale Burnharn kwestionując ggs^aBsgggagaBBsaiaEg^^ mm mmmme Kierunek: olimpiada Niepowodzenia naszych sportowców na arenie między narodowej wzbudziły ostatnio poważne zaniepokojenie opinii publicznej, czego dowodem są ożywione komentarze i dyskusje na łamach prasy, w radio i telewizji. Przedmiotem szczególnej uwagi są przy gotowania do igrzysk olimpijskich, które odbędą się w 1972 r. w Monachium. Do po mocy sportowcom, trenerom i działaczom przystępują i nau kowcy z Instytutu Naukowego Kultury Fizycznej. NABÓR I PROGNOZY Prace koncentruje się na tych gałęziach sportu, które reprezentują co najmniej średni poziom śuńatowy i ma ją szanse' odegrania jakiejś ro li na najbliższych igrzyskach olimpijskich. Dla poszczególnych dyscyplin powołano gru py badawcze, w których skład lochoazą obok pracowni ków naukowych trenerzy olim pijscy. Zaczyna się od naboru i pro gnoz opartych na badaniach naukowych. Chodzi mianowicie o wytypowanie — we współpracy z trenerami — za wodników, którzy rokują nadzieje olimpijskie. Wbrew bo wiem temu co może się wyda wać laikom, sprawa nie jest prosta. Są np. zawodnicy, którzy osiągają obecnie stosunkowo niezłe rezultaty, ale osiągnęli już szczyt swych mo zliwości i, według wszelkich przewidywań w 1972 r. nie będą mogli odegrać poważniej szej roli w MonachiumSa też, na odwrót, tacy, którzy wielkich rezultatów jeszcze nie uzyskali, ale mają wszel kie dane, oby je w tym właś nie terminie osiągnąć. Jest więc rzeczą niezmiernie ważną, aby przy pom.ocy naukowych badań i wynikających z nich prognoz umieć zawczasu, już teraz, takich zawodników wyłowić wśród tłumu innych* i wskazać jako potencjalnych olimpijczyków. UMIEĆ PROWADZIĆ... Drugie z podstaioowych zadań, jakie staje przed naukow cami w tej dziedzinie, to również, oczywiście wspólnie z trenerami odpowiednie proum dzenie zawodników. Takie prowadzenie to wielka sztuka. Braki w tej sztuce powo dowały już nieraz, że wielce utalentowani zawodnicypredestynowani teoretycznie do osiągania światowych rezulta tów, nigdy ich nie osiągnęli. Badania zuńązane z selekcją i prowadzeniem zawodni- ków obejmują najprzeróżniej sze dziedziny. Są to więc np. badania szczegółowe lekarskie — ogólnej sprawności fizycznej,, próby fizjologiczne (czynnościowe), jak i zaintere sowań. aspiracji (badania ty pu pedagogiczno - socjólogicz' nego), osobowości (cechy cha rakterOlogiczne). Te badania, systematycznie prowadzone i bardzo drobiazgowe, są niezbędne, gdyż zator otny rozwój wyczynu sportowego doprowadził do konieczności pełnej indyioiduali zacji treningów i startów. Przy obecnym stanie konkurencji światowej opieranie się o badania przekrojowe nic nie daje. Zawodnicy mogą przebywać wspólnie np. na o -bozie ale program ich trenin gu musi być całkowicie zindy widualizowany« JAK WYPOCZYWAĆ... Dotyczy to zresztą nie tylko dozowania. uyysiłkurale rów nież tzw. odnowy organizmu — potrzeby wypoczynku i spo sobu wypełniania czasu wolnego. Jest to sprawa niezmier nie uxiżna dla wyników i trudna. Wystarczy powiedzieć. że zdaniem specjalistów przysparza ona obecnie nie mniej trudności, aniżeli problem prawidłowego treningu i poli tyki startów. Np. na zgrupowaniu niektórzy zawodnicy pragną w wolnym czasie prze bywać w zupełnej izolacji i ciszy, inni chętnie grają v> brydża, jeszcze inni wolą oglą dać telewizję, chodzić do kina itp. Po prostu każdemu trzeba czegoś innego dla dobrej pewne historyczne dziś już kierunki uderzenia dyplomacji Stanów Zjednoczonych mó wił nie tylko o alternatywie sformułowanej w tytule swej pracy. Chodziło mu przecież — jak pisał — „o strategię po lityczną, nie tylko zaś wojskową". W tej dziedzinie następujące uwagi Burnhama są pouczające, bo wskazują na pobudki, jakimi kieruje się inicjowana przez niego stratę gia „nowego typu antykomu-ńizmu", strategia posługująca się przede wszystkim naciskiem zewnętrznym na świat socjalistyczny, by integrujące go czynniki osłabić i sobie przeciwstawić: „Można uważać za bezsporne, że strategia, która miałaby swe ognisko geopolityczne w Europie wschodniej, byłaby dla celów USA najkorzystniej sza... Zastosowanie strategii wschodnioeuropejskiej oznaczałoby użycie sił antyradziec kich wewnątrz bazy przeciwni ka, poza jego liniami, poza jego frontem... Nacisk zastoso wany wewnątrz głównej bazy komunistycznej nawet na jej zewnętrznych odcinkach, wywołuje z konieczności największy efekt. Im bliżej mózgu, tym większy skutek ener gii o danym nasileniu. Nawet, niewielkie wydarzenie wewnątrz bazy może zmusić prze ciwnika do wycofania sił z większej kampanii zewnętrznej... Akcja wewnętrzna na wielką skalę może przeciwnika obalić, to znaczy zlikwidować ustrój radziecki w sposób najbardziej skuteczny, a przy tym najbardziej oszczędny". ...... I dalej w formie wniosków końcowych: „Kluczem do sy-ttiąćji będą wydarzenia w Europie wschodniej. Trzeba rozwijać i umacniać siły antyradzieckie w Europie wscho dniej". Te słowa skreślone (warto to przypomnieć!), jeszcze w roku 1953, stanowią w istocie cały program. Następne lata wyjaśniły przekonywająco, co oznaczają burnhamowskie wskazówki o „akcji wewnątrz" obozu socjalistycznego. Ostatni okres, a zwłaszcza ostatni rok, obfitowały w wy darzenia ilustrujące sposób działania tej taktyki. Nie cho dzi o to, by w tej chwili wra cać do nich znowu. Warto jed nak przypomnieć, że właśnie te wydarzenia pokazały dobitnie podwójną tendencję w wysiłkach aktywizujących na cisk USA na Europę. Z jednej więc strony uwydatniła się chęć Waszyngtonu, zwłaszcza obecnej republi kańskiej administracji, umocnienia wpływów USA w Euro pie zachodniej przez penetrację ekonomiczną, polityczną oraz wojskową. Z drugiej strony zaznaczyły się wyraźnie intencje podsycania wszel kich nastrojów nacjonalistycz nych w krajach socjalistycznych celem sztucznego wyolbrzymiania cech specyficznych każdego z nich oraz przeciwstawienia jednego brat niego kraju drugiemu. Nie bez przyczyny cytowała nasza prasa właśnie w ostatnim .roku wielokrotnie jednego z głównych teoretyków tego ro dzaju koncepcji amerykańskich, prof. Z. Brzezińskiego. Ostatnio posiłkowo niejako stała się modna w pewnych politycznych ^kołach USA teoria tzw. „szarych stref". Według niej, całkowicie w zgodzie z założeniami strategii burnhamowskiej sprzed 16 lat, nacisk amerykański na Europę wschodnią powinien brać pod uwagę wszystkie wy stepujące tam odcienie, narzu cając ewolucji wewnętrznej wspólnoty poprzez politykę tzw. „przerzucania mostów" maksymalnie odśrodkowy kie runek. W tym celu należy w szczególności — według strategów USA — pobudzać tworzenie się w łonie wspólnoty socjalistycznej tzw. „szarych stref", a więc dziedzin, w któ rych mógłby się przejawić jakiś neutralizm w stosunku do świata kapitalistycznego, jego paktów wojskowo-poli-tycznych, jego nacisków ekonomicznych. . Nie przypadkiem liczni zachodni komentatorzy wiązali ten kierunek taktyczny z intencjami ostatniej podróży zagranicznej szefa admi nistracji amerykańskiej. Na tle tej panoramy istotnych sprężyn nakręcających mechanizmy dywersji psychologicznej w stosunku do krajów socjalistycznych, dywersji wykorzystującej wyraźnie wszelkiego odcienia postawy nacjonalistyczne i antyradziec kie szczególnej wymowy i zna czenia nabiera zadanie wszech stronnej konsolidacji wspólno ty socjalistycznej i jej obron- nego przymierza •— Układu Warszawskiego. Generalne u-kierunkowanie strategii impe rialistycznej w końcowym re zultacie zmierza bowiem do podważenia jedności, krajów socjalistycznych celem rozprawienia się z każdym z nich, a więc z jego niepodległością i suwerennością, z o-sobna. Dlatego też suwerenności każdego z naszych państw, o którą ostatnio tak „troszczą się" na Zachodzie, nie można rozpatrywać w abstrakcji i izolacji od realiów Europy 1969, lecz na odwrót — należy kojarzyć z ogólną sytuacją polityczną, a przede wszystkim z obecnymi koncep cjami strategicznymi imperializmu. Jeżeli właśnie teraz z takim naciskiem państwa człon kowskie Układu Warszawskie go podkreślają konieczność obrony suwerenności systemu socjalistycznego, jeżeli zapew niają o niezłomnej gotowości udzielenia każdemu bratniemu krajowi pomocy w razie potrzeby, jeżeli wreszcie pod nosimy postulat integracji eko (CAF — Photofax) nomicznej wspólnoty, to dlatego, że działamy nie w warunkach księżycowych, lecz tych, które narzuca nam imperialistyczna strategia dywer, sji i fałszywej koegzystencji, Strategia stawiająca przede wszystkim i ponad wszyst ko na dezintegrację wspólnoty socjalistycznej poprzez po budzanie nacjonalizmu, poprzez dyferencjowanie krajów socjalistycznych, celem stopniowego wyłuskiwania ich ze zwartego systemu obronnego, którym jest Układ Warszawski. Trzeba tę tendencję widzieć w całej jej ostrości, żeby w rzeczywisty, a nie demagogiczny sposób, wspólnie bronić socjalistycznej i narodowej suwerenności. Jest to, w chwili obecnej, nakaz najwyż szy. Chodzi bowiem o nadrzędne dobro pokojowego i socjalistycznego rozwoju Ojczyzny. Chodzi też o najlepiej pojętą obronę zasad rzeczywiście prawdziwego współ-, istnienia. (AR) IGNACY KRASICKI formy psychicznej, która ma znów decydujące , znaczenie dla formy fizycznej, a co za tym idzie i "wyniku. „1 TRENOWAĆ Stale rośnie obciążenie treningowe. Jak więc odnowić organizm? Jak zachować świe żość zawodnika, przyspieszyć proces wypoczynku, zintensy fikować nie tylko trening, ale i wypoczynek, przystosować go do specyficznych właściwości każdego wysoko wytre nowanego organizmu? Nie znaleziono jeszcze w pełni zadowalających rozwiązań, stód częste wypadki przetrenowania, kontuzje i inne konsekwencje przeciążenia organizmu, a co za tym idzie -— zmierzch kariery zawodniczej. Albo odprężenie nerwowe. Naukowcy rożrózniają ponad 40 stanów emocjonalnych, nie zależnych od stopnia pr zygoto wania fiiycznego! Marzeniem wszystkich — zawodników, trenerów, działaczy — jest u- zyskanie na konkretny moment idealnej dyspozycji psy chicznej, ale na to — jak dotąd — niema recepty.- Naukowa analiza walki sportowej i treningu przyniosła ciekawe rezultaty. Okazało stię, że w różnych dyscyplinach stosowano takie elemen ty treningów, które nie przydawały się podczas zawodów. Padania w tym zakresie słu żyły i służą więc do maksymalnej skuteczności, optymali zacji treningów. Już teraz poszczególne pio ny naszego sportu planują swą pracę w zakresie Sportu wyczynowego w taki. sposób, by służyła należytemu przy go towaniu polskiej reprezentacji olimpijskiej do Monachium. Poważne zadania przypadają tu naukowcom.. Rozwój sportu doprowadził do tego, że są oni również i w tej dziedzinie wprost niezbędni, że ich rola bezustannie rośnie. P. Z. •V' Koleje jednoszynorwe iud poruszające się na poduszce powietrznej, a biegnące z Warszawy na Zalew Zegrzyński, z Warszawy w kierunku Łodzi, z Katowic do Krakowa, i dalej w kierunku Zakopanego, można zobaczyć w Katedrze Komunikacji Miejskich Politechniki Warszawskiej. Zobaczyć — na razie jeszcze na papierze. Są one w fazie projektów lub prac studialnych. Możn£ tu także obejrzeć ruchome chodniki, które przewozić będą mieszkańców stolicy z ronda u zbiegu Nowego Światu i Alei Jerozolimskich pod „Ce-det" — gdzie znajdować się będzie zejście do podziemnej szybkiej kolei. Ruchomy chodnik jest bardzo efektywnym urządzeniem transportowym. Podwójny ruchomy chodnik (dwukierunkowy) o prędkości ruchu ok. 16 km/godz., zaopatrzony w wej ścia co 400 metrów, może przewieźć w ciągu godziny 30 tys. pasażerów. Jest to również środek lokomocji stosunkowo tani Budowa bowiem 1 kilometra ruchomego chodnika pochłania ok. 1/3 nakładów niezbędnych do wybudowania odcinka metra o tej samej długości i identycznej wydajności. Mimo że pod względem konstrukcyjnym ruchomy chodnik — to nic innego, jak nieco szerszy, dłuższy i mocniejszy przenośnik taśmowy, znany i eksploatowany w różnych gałęziach przemysłu od dawna, jednakże budowa ruchomych chodników nie jest wcale prosta. Przysłowiowa pięta achillesowa tkwi nie w samych chodnikach, lecz w odpowiedniej konstrukcji bezpiecznych wejść i zejść. Są ogromne kłopoty z zapewnieniem płynnego i łagodnego przejścia od prędkości poruszania się przechodnia do prędkości ruchu chodnika. Jednakże ostatnio i to zagadnienie znalazło, jak się wyda je. należyte rozwiązanie. W jednym ze szwajcarskich instytutów naukowo-technicz nych opracowano nową taśmę, wprowadzająca i sorowadza jącą pasażerów na ruchomy chodnik. Taśma ta składa się z szeregu oddzielnych segmentów, a każdy z nich, niezależnie od swego poprzednika i następnego segmentu, może poruszać się nie tylko równolegle — ale i prostopadle do kierunku ruchu całej taśmy. A więc wygląda to tak: pasażer wchodzi na taśmę wiodą-# cą do ruchomego chodnika, która porusza się z szybkością ok. 1,5 km/godz.. Z kolei segmentowa taśma nabiera przyspieszenia i zaczyna zbliżać się do taśmy głównego chodnika. Następuje zrównanie szybkości ruchu obu taśm i przejście z jednej na drugą nie nastręcza już żadnych kłopotów. Schodzenie odbywa się naturalnie w odwrotnej kolejności. Szwajcarzy zapowiadają, że prototyp nowego urządzenia będzie gotowy w 1971 roku. Fachowcy od komunikacji miej skiej są zdania, że pomyślne rozwiązanie bezpiecznych wejść i zejść na ruchome chodniki spowoduje, iż opanują one w szybkim tempie centralne dzielnice wielkich miast. T. MIECIK Str. 6 rGŁOS nr 266 (5306) fWnrrrnAAc^L Otylii Itiiralna ŚWIAT • „Moskwiczanie nie chcą puścić aktorów. Bis. „Po dołinam i po wzgó-riam" — rozlega się ze sceny. Bis. „Marsz Mokotowa". Bis „Czerwone maki na Monte Cassino". Bis. „Dziś do cie bie przyjść nie mogę"... Bis... Nie zapomnimy tego przedstawienia. Nigdy nie zapomnimy". Tak entuzjastycznie pisze o występie Teatru Klasycznego w Mos kwie Z. Flerowskaja z „Moskiewskiego Komsomol ca". Ten sam spektakl pre zentowany jest obecnie w NRD, a w listopadzie i grudniu na 30 przedstawie niach w Kanadzie i USA. •Krytycy teatralni Fran cji przyznali nagrodj za re alizacje sezonu 1968/69. Za najlepsze przedstawienie uznano „Rabelais" w insce nizacji Jean Louis Barraui ta. Nagrody aktorskie: M. M. Marechal i J. P. Mariel-le — wśród mężczyzn i M. Marquais oraz D. Seyrig — wśród kobiet. • Po występach w NRD, zakończonych pełnym powodzeniem, Irena Santor wyjeżdża do Szwajcarii na Festiwal Piosenki Tanecznej. Długie tourne^ czeka zespół „NO TO CO": Skan dynawia, Kanada, USA, Australia. KRAJ /O 1918. W zapadłej wiosce rodzi się nieślubne dziecko. Ale wcześniej, nim na ekranie oglądać będziemy życiorys tej Japonki — film otwiera symboliczny obraz peł znącego owada: mozolnie, grudka po grudce wspina się wzwyż, spada, znów się podnosi... Japoński film „KOBIETA — OWAD", reżyserii Shohei Imamura, jednego z najgłośniejszych — choć u nas nieznanych — filmowców japoiiskich reklamowana jest przy pomnocy kilku płytkich i nie wyczerpujących srprawy określeń typu: „Wiele miejsca zajmu je tu fascynujący reżysera erotyzm, chwilami niemal perwersyjny, któremu nadany został sens filozoficzny". Nie ten „erotyzm", nie odbiegający od tego co oglądamy w filmach japońskich i nie tylko zresztą japońskich frapuje w „Kobiecie-owadzie". Dla mnie osobiście najciekawszą była panorama społeczna, ukazana w filmie dziejącym się na przestrzeni półwiecza, informacja o obyczajach. i filozofii życia w tym odległym, tak innym od naszego kraju. Mała Tome idzie na służbę do bogacza — by stać się jego metresą. Potem — urodziwszy nieślubną córkę — w latach wojny zmobilizowana do pracy w przemyśle włókienniczym zacznie swą miejską karierę; jako dzia łaczka związkowa w fabryce, jako służąca w domu amerykańskiego oficera, jako sprzątaczka w hotelu, który okaże się zamaskowa nym domem, schadzek i w którym Tome będzie także jedną z „pensjoruiriuszek". U trzy-manka bogatego kupca a wreszcie właścicielka przedsiębiorstwa „call-girls" trafi do więzienia za stręczycielstwo... Łagodna i nieśmiała dziewczyna w trakcie filmu przeobraża się w odrażającą wy-zyskiwaczkę młodych dziewcząt a srppniewie rana, ugodzona osobiście uzna, że taki sam los zgotować musi swej córce. Zegnamy starą Tome, gdy wspinając się mozolnie, jak owad z ekspozycji filmu pnie się w górę, by namó wić .córkę do powrotu do miasta. A jej córka, zdobywa pieniądze na prowadzenie nx>wo czesnego gospodarstwa odbijając matce sdnię". Reżyseruje Janusz Majewski, który wraz z Krzysztofem Kąkolewskim; autorem powieści pod tym samym tytułem, opracował scenariusz filmu. • Interesujący teatr angielski „Royal Court" występuje w Polsce (Lublin— —Warszawa). Prezentuje on głównie dzieła współczesnych, wybitnych dramaturgów angielskich. Pol kim widzom przedstawia iwie sztuki Edwarda Bon-la (nadzieja brytyjskiej Iramaturgii) — „Uratowani" i „Wąska droga na daleką Północ". WOJEWÓDZTWO • W Związku Radzieckim odbywają się obchody ku czci Juliusza Słowackie £0. Wyjechała na nie delegacja Związku Literatów Polskich, w skład której wszedł także prezes koszalińskiego oddziału ZLP — Czesław Kuriata. Polscy pi sarzc przebywać bedą w Moskwie i Krzemieńcu. ® Odbywają się kolejne inauguracje roku kulturalno-oświatowego. Działacze kulturalni z powiatu sła-wieńskiego wybrali na miej ice inauguracji — Żydowo. W jutrzejszą niedzielę odbędzie się tu m. in. spotka nie działaczy z dyrekcją „Hydrobudowy" wystąpią też artyści scen warszawskich. ® Dziś natomiast w Kołobrzegu odbywa się sympozjum poświęcone 20-le-*ciu działalności bibliotek wiejskich. Podstawowe referaty traktują o bibliotekarstwie wiejskim w Polce i w naszym wojewódz-. wie. • Komisja Kultury ZW •MW oceniła dotychczasową działalność kulturalną Związku, w okresie między VI a VII Zjazdem, wytyczyła też nowe kierunki działania. (m) Rozmawiamy z dyrektorem i kierownikiem artystycznym Bałtyckiego Teatru Dramatycznego — ANDRZEJEM ZIĘ BlftSKIM. — Przypomnijmy repertuar nowego sezonu... — Zaczął się on właściwie we wtorek, przedstawieniem ,,Gwałtu, co się dzieje", w Sławnie. Wystawiony w Kosza linie , Mój biedny Marat" trze ba jeszcze zaliczyć do realizacji ubiegłego sezonu. Jesteśmy też po premierze sztuki „Oj, te baby" („Ten wstrętny sołtys"), a dalsze zamierzenia są następujące: „Sen srebrny Salomei" — patrona naszego teatru, Juliusza Słowackiego, , .Apetyt na czereśnie" — Agnieszki Osieckiej, z kolei „Pan Puntilla i jego sługa Matti" — Brechta, „Burza" — Szekspira, „Człowiek z La Manchy" — musical amerykańskiej spółki na podstawie „Don Kichota", „Ostatnie pię tro" J. Przeździeckiego (współ czesna polska sztuka), „Bajka o kołpakach" P. Panczowa (bułgarska), „Kartka z pamięt nika" — A. Korniejczuka lub „Mandat" — G. Errtmana (radzieckie), ewentualnie „Wszyscy moi synowie" — A. Millera, „Myszy i ludzie" . — J. Steinbecka, zastanawiamy się też nad realizacją „Świętoszka" — Moliera i „Heleny" — Eurypidesa, w nowym przekła dzie. Nie wszystkie wymienio ne tytuły mogą być zrealizowane. Wzorowy mąż, idealny ojciec — oto co można powiedzieć o Conradzie, autorze „Lorda Jima", po przeczytaniu „KRONIKI RODZINNEJ", która wyszła spod pióra jego syna, Borysa. PAŃSTWOWY INSTYTUT WYDAWNICZY pośpieszył się z wydaniem tej niewielkiej książeczki, tłumaczonej na język polski przez Irenę Tarłowską. by dotarła ona do czytelników w okresie zapowiedzianego pooytu w Polsce jej autora. Wydawnictwo było uprzejme poinformo wać redakcje, że Borys Conrad, z zawodu inżynier, napisał tę książkę zachęcony właś nie przez PIW, który od Ist publikuje dzieła jego ojca, jak również opracowania dotyczące twórczości tego wielkiego pisarza. Z ostatnio wyda -nych pozycji przez PIW dziś jeszcze są do nabycia w księgarniach „Szkice o Conradzie" Marii Dąbrowskiej, „Ze wspomnień" Jo- — Są nowi reżyserzy związani z BTD? — Z tych, którzy już się dali poznać to Rmnan Kordziń-ski i Maciej Prus, z nowych to Krzysztof Rościszewski i Wojciech Boratyński. — Zaszły też zmiany w zespołach aktorskich... — Tak, kilka koleżanek i ko lęgów odeszło. Zaangażowaliś my natomiast: do Koszalina — Teofilę Zagłobiankę, Irenę Hajdel, Grzegorza Galińskiego, Stanisława Frąckowiaka, Jacka Polaczka, do Słupska — Ewę Marię IIes.se, Stanisła wa Masłowskiego, Krzysztofa Kursę i Tadeusza Mroczka, który równocześnie objął kierownictwo słupskiej sceny. Są to aktorzy już o pewnym doświadczeniu, po kilku lub kilkunastu latach pracy artystycznej. — Toruńskie nagrody bardzo Was zobowiązały... — Istotnie, chcemy aby obecny sezon nie był gorszy od poprzedniego. Zważywszy w dodatku, że jest to trzeci rok pracy obecnego kierownic twa i podstawowego trzonu zespołu aktorskiego, będziemy dążyli do kumulowania doświadczeń, wyraźnego krystali zowania ogólnego linii artystycznej. — Na razie dziękujemy, ży czymy i spodziewamy się po-wodzenia, będąc przekonanymi, że przyjaciele teatru pomogą mu jeszcze bardziej niż dotych czas. Rozmawiał: Z. MICHTA sepha Conrada i tom jego listów, lektura szczególnie pasjonująca dla tych, których interesowałoby dziesiątki szczegółów ż życia wielkiego pisarza. A co wnosi do portretu wielkie go pisarza książka jego syna? Nie jest to portret piserza, ale jak już wspomniałam, portret ojca i męża. Wspomnienia pisane bezpretensjonalnie. sięgają czasów wczesnego dzieciństwa, zapamięta nej pierwszej podróży do Krak o wa. wrażeń z pobytu w Zakopanem, okresu I wojny światowej, aż po śm.erć Conrada i powtórny pobyt Borysa w Polsce, kiedy to przyjechał na zaproszenie Związku Literatów Polskich. O Ojcn ni sze z miłością i o jego przyjaźniach. gościnności, ale i o braku cierpliwości dla ludz!. którzy go nie interesowali, których w jakiejś mierze me szanował. Ciekawe, że Conrad. Polak, który z krajem i rodziną całe lata utrzymywał kontakty, ale z wyboru był pisarzem- angiel skim. miał trudności z wymawianiem niektórych angielskich słów. chociaż językom tym władał po mistrzowsku. Borys Conrad pisze w „Kronice rodzinnej": „...niektórzy o nim pisali, że miał bardzo złą wymowę. U-ważam to za przesadę. Prawdą natomiast jest, że gdy czuł się źle albo był zdenerwowa- Zcmcwiedzi ezonu cim ą. x v cui ci w ę wyrastający z pasji i potrzeb sro praktyki naszych kół koszalinia.n. ow.isk większą ma rangę społecz We włoszczoWej w woj. kieleckim ną 1 kulturotwórczą mz wybija- wci£łga ^ do działania młodą in rue hołubcow. Ale zdumiewające teligencję drogą interesowania jej jak mało progra-my działania gospodarczą i sDołeczną aktywiza tych towarzystw różnią się mię- cj~ powiatu Sa Wiec droei sa dzy sobą! W wielkopolską Sro }Jb Te mJ JS źnac^eyeh dz;e popularyzują region i w lu efektów . bełskim Hrubieszovyie popuiaryzu „stowarzyszenia regionalne -ją. To piękne bez zartow, to god jak mówił na spotkaniu w Słup-ne najwyzszej pochwały i uzna- s,ku wiceminister kultury i sztuki n.a. Ale czemu dzieje snę w for Zygmunt Garstecki — są wyrazi-mach identycznych. Moda ^ jest c;,eiem opiinii społecznej wobec na obchodzenie ,»Dni Środy na problemów kultury i sztuki, ich sesje naukowe (okazja - loO-lecie inicjatywy i aspiracje wpływają Towarzystwa Rolniczego w Hru- na Jideowy kształt naszego życ;a bieszowie, załozonego w czasach społeCzno-kulturalnego ich spo-ks.ęcia Lubeckiego). na., plenery, j£C23na żywotność ^ uzależniona wydawnictwa. na natomiast od nowych form i Do takich refleksji skłoniło treści wynikających z przeobra-mnie zorganizowane przez Słup- żeń społecznych i gospodarczych skie Towarzystwo Społeezno-Kul regionu". Tych poważnych zadań turalne spotkanie działaczy stówa nie da się spełnić bez pozyskiwa rzyszeń regionalnych i lokalnych nia inteligencji a głównie młodzie * sit rTittn-Awcirti2 całej Polski. Zorganizowane z ży, bez stałego kontaktu ze śro GRACJAN flJALKOWSRI I szykiem: z wzorową recepcją, z dowiskami. (sten) Nie przyszliśmy więc na Zjazd z pustymi rękami. Wnie śliśmy wkład, na jaki było stać nasze młode środowisko. Czy stać nas na więcej? Na pewno. Jimi Hendrix swe przerażające oblicze. Masakra ludności cywilnej podczas działań frontowych, egzekucje, eksterminacja milionów ludzi w komorach gazowych o- stwo narodu w słusznej walce bozów koncentracyjnych, nie- — równie jednak wielką rze-wolnicza praca aż do całkowi- czą jest zachowanie godności tego wyniszczenia — oto jego i woli wytrwania w chwilach milowe kamienie. klęski. Naród, któremu tej Mówi się dziś w niektórych woli zabraknie, musi zginąć, zachodnich krajach, że ów Naród polski zachował swą dantejski czas pogardy i de- wielkość i dlatego żyje. Do-gradacji człowieka był wyni- brzę się stało, że takie właś-kiem obłędu jednego człowie- nie tendencje w ocenie polka i jego oddanych wspólni- skiego Września dominowały ków, którzy w Procesie No- w dyskusji zjazdowej. Naprawdę nazywa się James Maurice Hendrix. Jest Murzynem pochodzenia a-merykańskiego, urodził się w Seatle 27 XI 1945 r. Zadebiutował w rodzinnym mieście, grając następnie w podrzędnych zespołach i lokalach. Po zarzuceniu gry na perkusji i gitarze basowej przeniósł się do Nowego Jorku, gdzie jako gitarzysta solowy i wokalista wystąpił w klubie nocnym na Greenwich Village w dzielnicy Broadway. Były to początki kariery, którą wróżyła w tym czasie jedynie duża kontrowersyjność Hendrixa. Występy w nocnych klubach wraz z Curtisem Kinghtem pozwoliły poznać Jimiemu gusta młodzieży obecnej na koncertach. Na jeden z nich przyszedł przypadkowo Chas Chandler — były gitarzysta basowy zespołu „The Animals", który obecnie jest managerem Hendrixa. On właśnie go odkrył i pomógł mu w przyjeździe do Euro py, otwierając tym samym nowy rozdział w karierze Hendrixa. Jego europejski debiut to udział w programie telewizyjnej „Ready Stedy Go Lovę", Odtąd możemy mówić o wielkiej sławie tego artysty, której odzwierciedleniem są liczne występy w radio i TV oraz wywiady dla najpoważniejszych pism mu zycznych. Występując z gitarzystą basowym Noel Reddingem i perkusistą Mitch Mitchellem w zespole pod nazwą Jimi Hendrix Ex-perience nagrał dwa single dla wytwórni „Track" — „Hej Joe" i „Stones free", któ re przyniosły mu duży rozgłos. Jedną z jego następnych płyt był album „Electric ladyland", a ostatnio na listy przebojów powrócił, po prawie rocznej przerwie, u-tworem „Ali along the Watchtower". Jimi to świetny wokalista o bardzo ciekawym głosie i jeszcze lepszy gitarzysta. Zdaniem redakcji „Billboard" zasługuje on na umieszczenie go w supergrupie. Jest on także świetnym kompozytorem, a jego największe sukcesy to: „Stone free", „Wild thing" i inne. Jego wkład w rozwój muzyki młodzieżowej jest bardzo duży. Stworzył swoisty styl gry na gitarze, ciekawą aranżację, co nadaje utworom niesłychaną siłę ekspresji. Historia, style, kierunki Muzycznym czynnikiem który zapoczątkował styl klasyczny bluesa było potraktowanie w sposób rów norzędny elementów instru mentalnych i głosu ludzkie go w kompozycjach tego okresu. Rozwój stylu klasycznego nie powstrzymał ekspansji archaicznego blu esa i obserwujemy interferencję tych kierunków. Charakterystyczną natomiast cechą tej epoki jest przenoszenie się bluesa do miasta z czego wzięła początek jego nazwa. Kształt miejskiej klasyki bluesowej uwidacznia się w tematyce i poetyce, a co za tym idźie charakterystycznych tytułach z tego okresu odnoszących się chociażby do nazw miast szlaku rzeki Missisipi, czy też ich dzielnic? Poetyka bluesowa nasyca się miejskością i niezrównanym bogactwem od cieni od świetnego humoru do najgłębszej melancholii. W sensie interpretatorskim klasykę stworzyły dwie ko biety~ Gertruda „Ma" Rai-ney i Bessie Smith, ^ lecz nie należy umniejszać zasług takich piosenkarzy jak Jelley Roli Morton czy Louis Armstrong. W połowie lat dwudziestych „Ma" dokonała szere gu nagrań dla murzyńskie go słuchacza, a ich doniosłości artystycznej nie pomniejsza fakt, że były ten dencyjnie źle pod względem technicznym wykonane. Odkryciem „Ma" była Bessie, której muzykalność i talent przyczyniły się do tego, iż jej nagrania dla wytwórni Columbia, a szczególnie „Careless love" z udziałem Armstronga,Ch Greena (puzon) Fletchera Hendersona (fortepian) u-umżane jest za arcydzieło w historii zarejestrowanego na płytach bluesa. Bessie podobnie jak wielu innych piosenkarzy z tego okresu zaczęła śpiewać dla elitarnej białej publiczności, ko mercjalizując swój fpiew i zatracając postawę artystyczną. Przedsiębiorstwa płytowe i rozrywkowe wy chwyciły z klasyki bluesa najłatwiej sprzedażne elementy; naturalizm i bez-kompromisowość. Powsta ją masy naśladowców, z których łona wyłania się jednak garstka kontynuują ca dobre tradycje. DZIEtt ZNACZKA 9 października przypada i*ocznica podpisania w 1874 r. pierwszej aa świecie międzynarodowej konwencji pocztowej. Dzień ten obchodzony jest jako Dzień Znaczka — święto filatelistów całego kraju. W okresie obchodów wygłaszane będą w szkołach okolicznościowe pogadanki, w wielu miejscowościach pracownicy łączności spotykać się będą z miejscową ludnością. Z okazji Dnia Znaczka filateliści przewidują także organizowanie lokalnych pokazów znaczków. 12 paździer- nika odbędzie się w Koszalinie uroczyste spotkanie filatelistów całego województwa, połączone z wręczeniem- dyplomów i nagród. 9 października UPT Koszalin 1 stosować będzie okolicznościowy kasownik. ZAPROSZENIE DLA MŁODZIEŻY Przy Wojewódzkim Domu Kultury w Koszalinie organizuje się młodzieżowe koła filatelistów. Zebranie organizacyjne odbędzie się w sobotę 4 października o godz. 16. Cotygodniowe spotkania przewidziane są w każdą sobotę od godz. 16—18. Organizatorzy zapraszają ną zebranie wszystkich chętnych. CZY WIESZ, ŻE... ... wkrótce ukaże s!-ę we Włoszech specjalistyczny katalog znaczków pocztowych, związanych tematycznie z koszykówką? Będzie on stanowił duża . pomoc dla filatelistów, opracowujących zbiory „koszykówka". .. . coraz większym zaintere- sowaniem filatelistów cieszą się ostatnio znaczki wydawane przez Irlandię i Islandię? Właściwa polityka emisyjna tych państw wpływa nie tylko na wzrost zainteresowania, ale również na wzrost cen tych znaczków na rynku filatelistycznym. NOWOŚCI ZAGRANICZNE Mali wydało 5 znaczków lotniczych serii „sportowe rekordy świata". Przedstawiono na nich bieg na 10 tys. metrów — Ciarkę, oszczep — I/iisis, podnoszenie ciężarów — Miyake, kula — Matson i bieg na 3 tys. metrów — Keyino. We Włoszech ukazał się znaczek z okazji 50-lecia Włoskiego Związku Filatelistów. W Algierii weszły do obiegu 3 znaczki z serii „artystyczne rzemiosło z rysunkami półki na książki, talerza z miedzi i siodła. Czad wydał 7 znaczków z reprodukcjami dzieł znanych malarzy: Rubensa, Murilla, Bezombesa, Veneta i Gaugui-na. W Brazylii wszedł do ob/e-gu znaczek z podobizną Darcy Vergas z serii „sławna kobiety". We iTrancji ukasał tW a-czek z dopłatą z okazji zo-le-cia wyzwolenia Paryża, Liberia wydała 8 znaczków z reprodukcjami dzieł znanych malarzy. W Irlandii weszły do obiegu 2 znaczki z okazji 50-lecia Międzynarodowej Organizacji Pracy. Japonia upamiętniła wodowanie okrętu „Mutsu" o napędzie atomowym wydaniem okolicznościowego znaczka. W Hiszpanii ukazał się znaczek w związku z 59-leciem Ligi CzerwonegoNKrzyża. W Grecji weszło do obiegu 5 znaczków z reprodukcjami obrazów o tematyce Grecji i morza. NED wydała 6 znaczków z okazji „spotkania gimnastyków i sportowców w Lipsku". Na znaczkach przedstawiono gimnastykę, defiladę sportowców, wystawę dzieł sztuki, lekkoatletykę i przekazanie sztandaru. W USA ukazały się 4 znaczki z okazii XI Międzynarodowego Kongresu Botanicznego z reprodukcją kwiatów. ☆ Bez olbrzymów i karłów ■fe Obawy antropologów "fa Dziwny irend ROZWÓJ CYWILIZACJI ma swoje dobre i złe strony, zwłaszcza jeśli idzie o jej wpływ na dalsze losy człowieka. Zacznijmy od tej gorszej strony. Otóż pesymistycznie nastawieni antropolodzy twierdzą, że dalszy rozwój cywilizacji doprowadzi do fizycznego skarłowacenia człowieka. Ich zdaniem rozwój biologiczny rodzaju ludzkiego osiągnął swój pułap — i w dalszym ciągu mogą rozwijać się jedynie własności duchowe i intelektualne człowieka, jego walory psychiczne. Czym to tłumaczą? Przede w rozwoju fizycznym czło-wszystkim stałym zwężaniem wieka. Wręcz przeciwnie się sfer zastosowania pracy fizycznej. Poza tym — zmianami w systemie odżywiania. Zamiast z naturalnych świeżych produktów, człowiek ko rzysta z odpowiednio spreparowanych artykułów spożywczych, łatwo przyswajalnych przez organizm. Człowiek odizolował się od natury, nosząc ciepłe ubrania, jeżdżąc wygodnym samochodem, iy-;jąc w pomieszczeniach utrzymujących stały mikroklimat niezależnie od zmian atmosfe rycznych i klimatycznych. I rozwój nauki, kultury, higie- rozwiał wszelkie obawy: W Paryżu, kiedy przed, dwo- zjawiska polega na tym że ma laty postanowili zapreżen szczególnie szybko rośnie mło tować oryginalne stroje z dzież. Innymi słowy, dziew-okresu Renesansu na współ- częta i chłopcy osiągają „doczesnych modelach i model- rosłe wymiary" znacznie kach. Okazało się, że dzisiej- wcześniej niż ich ojcowie i si młodzi ludzie nie mieszczą matki, dziadkowie i babcie, się po prostu w strojach Konstrukcja ciała ludzkie-swych odległych przodków. g0 __ podkreśla profesor — obliczona iest na opór wobec PRAWO HARMONII siły przyciągania Ziemi. Zapas trwałości tej konstrukcji Komentując ów trend, ma- raczej nie dopuści do prze- jący w przeszłości przerodzić kroczenia w większym stop- ludzi w olbrzymów, radziecki niu obecnej przeciętnej, antropolog prof. M. Niestruch Wszystkie żywe konstrukcje im dnia iutrz ny doprowadził na przestrze- — Redaktorzy owego pisma ni kilku stuleci do podwoje- — stwierdził uczony — mają nia przeciętnej długości ży- rację, twierdząc, iż w. ostat- wreszcie ludzie, grupując się cja człowieka. Również pod nich latach wystąpiła' tzw. w miastach, oddychają za- względem innych cech fizycz akceleracja rozwoju fizyczne Wszak wzrost Neandertalczyka określa się na 165 centymetrów . — i taki sam przeciętny. wzrost mieli żołnierze go .stulecia wprost przecle.tnv człowieka istotnie uległ samobójczo alkoholem, niko- Niedawno jedno z pism za-tyna, kofeiną... chodnich zaalarmowało swych Siła fizyczna była niegdyś czytelników, wskazując na decydującym czynnikiem w dfiwną tendencję występują-walce człowieka o byt, o za- cą we wzroście ludzi. Stwier-chowanie jego istnienia. Dziś dzono mianowicie, że prze-i w tej dziedzinie większą ciętny wzrost. człowieka w wagę ma intelekt. Nawet w ciągu ostatnich stu lat znacz- zwiększeniu, jednakże istota w doborze nar do populacji nie się zwiększył, przy czym •— wołają pesymiści — coraz ten przyrost jest większy u rzadziej decydują walory fi- mężczyzn niż u kobiet. Od ro zyczne ludzi, ustępując miej- ku 1863 do dziś mężczyźni sca takim czynnikom społecz podrośli przeciętnie o 9 cennym, jak bogactwo, władza, tymetrów, zaś kobiety — tyl-prestiż. Czyż zatem nie wy- ko o 6,5 centymetra. starczy tych argumentów, by Uczeni poszli dalej: obliczy dojść do wniosku, że dalszy li, że jeśli ta dysproporcja żó- rozwój cywilizacji uczyni z stanie utrzymana, to pod ko- człowieka cherlaka o wie!- nieć najbliższego tysiąclecia kiej, łysej czaszce, ^wypełnia- wysokość kobiety stanowiła- nej skompleksowanym móz- by zaledwie 40 procent wgros giem? tu mężczyzny! Bowiem wraz ze wzrostem rosłaby skala są bowiem zaprojektowane przez przyrodę z określonymi ograniczeniami i odstępstwa od normy zdarzają się rzadko. Nie należy zapominać, że harmonia — to jedna z głównych konstruktorskich zasad natury. Nie będzie więc olbrzymów Ale nie będzie też i karłów. Co prawda dalszy rozwój cywilizacji na pewno zmusi ludzi do coraz większych wysiłków umysłowych i doprowadzi do dalszego zwężenia sfery zastosowania pracy fizycznej. Ale równocześnie przy racjonalnej organizacji społeczeństwa człowiek zdobę czasu atrakcyjnych sportów. Przy huma nitarnym ustroju społeczeństwa dalszy rozwój cywilizacji zapewni harmonijny roz- Napoleona. W ciągu ostatnie- w°j zarówno umysłu, jak i an 06011 ftóyCinyCh CzłOWM&a. W. KULICKI WYMOWA FAKTÓW przyrostu. I gdzieś w roku 3000 kobieta miałaby wyso-Liczne fakty zaprzeczają kość 2 metry 38 centymetrów t3"rn pesymistycznym wnios- mężczyzna zaś osiągnąłby gikom. Przecież rozwój cywili- gantyczne wymiary — 5 me-zaejf współczesnej datuje się trów i 77 centymetrów wyso-już co najmniej od kilku po- kości. koleń, tymczasem zaś bada- O zmianach we wzroście' nia antropologiczne nie wy* ludzi przekonali się również kazują bynajmniej regresu organizatorzy pokazów mody „Dotacje' Wydawać by się mogło, że celem zaćhodnioniemieckiega stowarzyszenia „Toioarzystwa Odnowy Niemieckich Uniwer sytetów" będzie północ w odbudowie i unowocześnieniu wyższych uczelni w NRF, które —- zdaniem naukowców — pozostają daleko w tyle w stosunku, na przykład, do uniwersytetów amerykańskich. . , Jakie są prawdziwe cele tego towarzystwa, niech świadczy pouf ny okólnik do wszystkich człónków, którymi często sa bogaci przedsiębiorcy. Zapowiada on „rozbicie sił bojowych" zachodnioniemieckiego Stowarzyszenia Studentów Demokratycznych i opozycji pozaparlamentarnej „w dobrze przemyślanej i skoordynowanej akcji przeprowadzone na W9ór kampanii sztabu generalnego''. Oh, lubują się w tej demokratycznej Republice Federalnej u> tym języku Wehrmachtu", lub'ują! Mile brzmi dla ucha i nasuwa mile skojarzenia. Okólnik poskutkował: 33 wielkie przedsiębiorstwa ruszyły natychmiast trzosem, przeznaczając na „rozbicie SDS" często sumy ponad 10 tyś. marek. Dotacje przemysłowców niemieckich też mają swoje tradycje. Przed 40 laty przeznaczano je na cele M&DAP, W9ZYSTKtCH KHAJÓW ŁĄCZCIg Sg! Głos Koszalińsko mmaiiniMMininiii—■■ ihuk _OWAAW KW POtSKtEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII BCflCTHiCZM przed 15 laiy donosił: 4 października 1954 r. jeszcze planu zasiewów. Do województwa przyj echa ło 230 chłopców i dziewcząt z Dalsze dwa powiaty, słupski zaciągu pionierskiego do pra- i bytowski, przekroczyły 90 cy w pegeerach. proc. rocznego planu dostaw zboża i tym samym zwolnio- W Świdwinie odbyła się ne zostały od miarek i odsy- pierwsza w dziejach miasta pów. inauguracyjna sesja Pow. Ra- ^ dy Narodowej. Jak wiadomo, W przeglądzie zespołów arna podstawie uchwały Prezy- tystycznych przy nadmorskich dium Rządu z 11 sierpnia u- ośrodkach FWP pierwsze tworzony został w woje wódz- miejsce zajął zespół z ośrodfea twie nowy powiat — Świdwin FWP w Mielnie, który w ra-Na sesję przybyli: I sekretarz mach przeglądu wystawił wi-KW PZPR, tow. Józef Rygli dowisko świetlicowe „Pieśń o szyn i przewodniczący Prezy- Ziemi Koszalińskiej" Włady-dium W RN, tow. Józef Szczę- sława Turowskiego. śńiak. J)f. We współzawodnictwie o ty Kina wyświetlają: „Nowa tuł przodującego traktorzysty Huta" w Koszalinie — „W Ziemi Koszalińskiej pierwsze pewnej rodzinie", „Polonia" w miejs\ca zajmują traktorzyści Słupsku — „Płomienne serca" z zespołu PGR Rychnowy: Jó „Wybrzeże" w Kołobrzegu — zef Januszewski, Jan Fedoro- „Dygnitarz na tratwie". wicz i Jan Borowiak. * ^ Państwowe Teatry Drama- W finałowym meczu koszy- tyczne ze Szczecina wystawiły kówki o mistrzostwo woje- w Koszalinie komedię A. Fre wództwa juniorów Zryw Bia- dry „Wielki człowiek do ma- ło gard zwyciężył wysoko ze- łych interesów", spół Kolejarza. * * Województwo pozostaje na Zespół dramatyczny przy jednym z ostatnich rhiejsc w WDK w Koszalinie wystawił kraju w tegorocznej jesiennej ostatnio sztukę Ireny Krzy- akcji siewnej. Do 5. październi wickiej „Dr Anna Leśno", ka żaden i>pwiat nic wykonał Oprać.: MAR Dni powszednich, dni codziennej pracy i obowiązków \ mamy id naszym życiu znacz-! nie więcej niż towarzyskich spotkań, tanecznych i teatral nych wieczorów, reprezentacyjnych koktaili. Tymczasem rozglądając się po naszych sklepach z konfekcją dochodzi my do wniosku, że znacznie łatwiej nabyć ładną odzież od świętną, wyjściową, niż naprawdę estetyczny i funkcjonalny ubiór codzienny. Ubiorom dnia powszedniego pośuńęca wciąż jeszcze nasz przemysł i handel zbyt mało uwagi. To co nam w tej dziedzinie proponują, nie budzi żadnych pokus. A przecież właśnie strój codzienny stano wi o prawdziwej kulturze u-bioru. Nietrudno na przykład nabyć wizytowy garnitur z cie-kayjej w kolorze i wzorze tka niny ,ale brak praktycznych i ładnych marynarek i WDZ1ANEK, w które większość mężczyzn chce ubierać się do pracy. Suknie popołud niowe i koktailowe zajmują całe rzędy wieszaków, ale spró bujmy kupić zwykłą gładką beżową, brązową czy popielata, spódnicę, potrzebną w każ dej codziennej kobiecej gardę robie. Spódnice są, owszem, w barwne kraty i o super-mini długości. Dorosła kobieta żad ne'j gotowej spódnicy dla siebie nie dostanie, chcć mamy zgrzebne wełny i trwałe elany, doskonale nadające się na ten cel. Nasz przemysł odzieżowy do konał olbrzymich postępów szczególnie w dziedzinie o-kryć męskich i damskich, a także męskich garniturów, ale w całym szeregu asortymentów wciąż nie możemy dorobić się przyzwoitego, klasycznego standardu, przeznaczonego dla najszerszych kręgów społeczeństwa. Młodzi mężczyźni najbardziej poszukują dobrze skrojo nych i trwałych dżinsów. Star sze kobiety i kobiety wiejskie zmuszone są kupować męskie flanelowe lub kretenowe koszule i przerabiać je na bluzki bo bluzek dla nich nie ma. Potrzeby i wymogi konsu-mentów są zagadnieniem o du żyrri znaczeniu, decydują już dziś bouńem w znacznym stop niu o perspektywach dalszego rozwoju przemysłu odzieżowe go w Polsce. Z konfekcji korzysta u nas zaledwie 50—55 proc. ludności, podczas gdy w NRD 70 proc., a w ŃHF i w Stanach Zjednoczonych 99 proc. Chodzi o pozyskanie no wych kręgów klientów, przy czym nie można zapominać, że wiek ludzki się wydłuża, w chwili zaś obecnej starsze pokolenie— jeśli chodzi o konfekcję — nie bardzo ma się w co ubrać. Mężczyźni są w nie co lepszej sytuacji, ale o star s przyjmują urzędy pocztowe listonosze oraz oddziały delegatury „Ruch". Tłoczono: KZGraf, Koszalin ul. Alfreda Lampego 18. Wszelkich informacji o warunkach prenumeraty u-dziefaja wszystkie placówki „Ruch" I poe*ty. KZG zam. B-261 R-38 Wędkarskie mistrzostwa rzutowe Dziś, w sobotę na boiska przy KOSTiW w Koszalinie odbędą się okręgowe zawody rzutowe w trójboju spinningowym o puchar przechodni Zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego. W zawodach udział wezmą najlepsi zawodnicy tej dyscypliny z całego województwa. Ponadto pokazo wo rozegrany zostanie trójbój muchowy. Początek zawodów o godz. 10. Koncert w słupskim „empiku" Dziś o godz. 19 w Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki w Słupsku odbędzie się koncert kameralny w wy konaniu artystów szczecińskich: Barbary Podczaskiej, Antoniego Przestrzelskiego, Je rzego Stemalskiego i Włodzimierza Grabowskiego. Zapowiada Zbigniew Pawlicki. Na program złożą się fragmenty poematu Puszkina „Eugeniusz Oniegin" i opery Czaj kowskiego pod tym samym ty tułem. (ex) ZAKŁAD ENERGETYCZNY Koszalin REJON WAŁCZ informuje, że w związku z pracami eksploatacyjnymi NASTĄPIĄ PRZERWY W DOSTAWIE ENERGII ELEKTRYCZNEJ W WAŁCZU W DNIU 5.x. 1969 r. w godz. od 7 do 15 Zakład przeprasza za przerwy w dostawie energii elektrycznej. K-3026 POŁCZYN-ZDROJ watażka PMBP* - Drula wo?oa .wta- - Krtlewrfd W,d (CSRS OKO- „ff®' ~ ^ erTeSo Sciesińskie- wybrzeże — Czerwone i sto go z Kołobrzegu, fotogramy An- *e /DOi lat 14i drzeja Majchrzaka ■ Koszalina. ,P Polacy na frontach II wojny świa towej (fotogramy CAF). biblioteka centralna — UZDROWISKA — malarstwo Hen ri Rousseau. ZAKŁAD PRZYRODOLECZNICZY — „Wrocław — polskie miasto nad Odra" (fotogramy). Osiągnięcia w kosmonautyce (fotogramy). KAWIARNIA „DANUSIA" — malarstwo francuski *r»ziej połowy XIX w. reprodukcje. ŚWIDWIN PDK (ZAMEK) — Wystawa ma- »alb°otóweMiHa. oć fatll? Wy!"5",'ła ryba «"<=• na Sikory. 1 '* chTdnfi?«k! pisarzy BIAŁY BOR — Utracona córka cnoaniego. (CSRS od lat 16). goplana — Ostatni (tiułg. od lat 14). podhale — Czekając na tycie (ang. od lat 16). świdwin mewa — Brzoza r i Konc. chopinowski. 17.05 Warszaw ii &rżs> Konc Ork PR i tv w f^i chow"Isk „Polacy na frontach II sKsSr & mg k°aWC7y50W^Ł5tay^arV l^Ldaf 7'™^ ^n^nych"'wiec.S ct SnołfSS, Re5ak- literacko muzyczny: „Trafił sw.lj 819 s as łffS' * na swe£o'1. 21-30 Przeboje tane c lerem. 21.25 Melodie z autografem. inf*. przyponfinamy. .TS ^artw SSSTS M^XUbWt-wm1d2^ar,0<10r- \50 1* brawo... JaSm^nom! 23^ 7^0^ rfSSf01* 3;15x> y niatury poetyckie. 23.05 Konc. roz , i? = ił, r g,ral? rywkowy. 23.45 Program na po- */r P Gruszką . niedziałek. 23.51—24.0flt Na dobra- 9.0o Muzyka dawna w nowej sza- n0c era a Bilk cde. 9.35 Turniej pianistów i trę & A' BU*' baczy. 10.05 Chóralne pieśni lud. 10.25 „Nieduże kłopoty" — aud. satyryczna. 11.25 Konc. chopinow-siki. 12.25 Poemat symf. „Tintan-ged'. 12.40 Poznajmy nasze pieśni i tańce lud. 13.05 Konc. 13.40 „O-statnia bitwa" — relacja M. Sa~ dzewicza. 14.05 „Amatorskie zespo na dzień 4 bm. (sobota) ły przed mikrofonem". 14.30 „Ma jów - wrzesiień 1969. 16.50 O czym 11 pisze prasa literacka. l«.l« Muzy Sa Sx7." -^ lra a->_19 nr ur.,. rlla- „SZlUKa W. — a ud. OSZALIN ka na parkiecie. 16.43—18.20 W War szawie i na Mazowszu. 18.20 Widno DARŁOWO MUZEUM BYTÓW eksp<* pDK _ zwalf go Al ala „Historia 1 przyroda /«ue ^ iat 16ł regionu". Czynne w godŁ Capone ALBATROS — Nauczyciel z przedmieścia (ang. od lat 14). DARŁOWO — Spadek (arg. od lat 16). KĘPICE — Spotkałem nawet MiT7t,TrM «- . szczęśliwych Cyganów (jug. od MUZEUM — „Dzieje reglono iat 16) w piątki od li—19. w dni poiwia teczne nieczynna. SZCZECINEK szczecinłTkiego" Czynne eoizien' nie w godzioacb t0—l« * wyjątkiem dni poświątecznyeh. ZŁOTÓW MUZSUM — Historia t etnografia Krajom Złotowskiej** Ccyone MIASTKO — Pamiętnik pani doktor (franc. od 1. 16). POLANOW — Marianna 0555 (radz. od lat 14). SŁAWNO — Wielki wąi Ching;; chgook (NRD od lat 11). • BARWICE — Rzeczpospolita w godz. 10—16 « wyjątkiem dni babska (pol. od L 14). poświatecznycb piątki — 11—17, niedziele 10—15. godz. TEATR KOSZALIN CZAPLINEK — Waleczni przeciw rzymskim legionom (rum. od lat 14). CZARNE — Skarb bizantyjskiego kupca (CSRS od lat 14) pan. CZŁUCHÓW — Porwany sta młodu (NRD od 1. 14). DEBRZNO — Wszystko na aprze daż (pol. od lat 16). DRAWSKO — Start (belg. od lat 16). Sobota — BTD — Gwałtu eo KALISZ POM. — Mr Hobbes się dzieje, godz. 17.15 (bilety wy na urlopie (USA od lat 14). przedane). Niedziela — BTD — Mój biedny SZCZECINEK Marat 19« . t PDK — Sprawa honorowa (włos. C* nncir Od lat 16). Wrz * U..Z. . _ . PRZYJAZN — Na tropie Sokola BTD — Oj, te baby! — sobota — (nrd od lat 14). gotiz. 19. ZŁOCIENIEC — Sąsiedzi (pol. DRAWSKO — Sobota — BTD — °d lat 16)" # ~ godz: l9'. CZŁOPA — Ostatnie dni (pol. GRZMIĄCA niedziela BTD pan. « *" " JASTROWIE — Porwanie dzie- wic (rum. od lat 16) pan. KRAJENKA — Pięciu meiów pa ni Lizy (USA od lat 14) pan B. Horowskiego. 16.46 Nowości mu „Matysiakowie". 20.00 Recital ty Xy jjUSrOSłowiański, od lat 11). pan. TUCZNO Gra bez reguł (NRD od lat li). Bu*nt na BoHnw" - (USA od 'CSRS °« lat »>• lat 14). Seanse o godz. 16.30 i 20. WAŁCZ W niedzielę — poranki o godz. MEDUZA — Zamieńmy się mę 10 i 12 — Domek z kart (pol. od żami (USA od lat 16). lat 12). PDK — Mężczyźni w delegacji WDK — 63 dni — (pol. film do (bułę;, od lat 14) pan, kumentalny). TĘCZA — Słońce obcego nieba Seans o godz. 16. (jug. od lat 16). Nie wspominać o przyczynie ZŁOTOw — Heroina (NRD od fam er ci (jug. od lat lat 16) dla 8.35 Program dnia. 9.00 Kurs rolniczy. 9.35 Przypominamy radzimy. 9.45 ,,Na rzecze Moskwie". 10.00 „Oblężenie" z serii „Staw 6.05 „Kiermasz pod Kogutkiem" 9-55 Dla szkół 7.10 Kai. rad. 7.15 Program dinia. VU. 7.30 Kapela F. Dzierżanowskiego. 10-55 Dla szkół: geografia 8.20 „Samo życie" — aud. satyrycz klasy V. na. 8.30 Przekrój muzyczny ty- 14*35 TV Kurs rolniczy. godnia. 9.05 „Fala 56". 9.15 Rad. Magazyn Wojskowy. 10.00 Dla dzie na dzień 5 bm. (niedziela) ci w wieku przedszkolnym. 10.30 Rad. piosenka miesiąca. 11.00 Roz głośnia harcerska. 11.40 „Zgadnij sprawdź, odpowiedź". 12 15 „Kul tura pilnie poszukiwana". 12.45 Śpiewają polskie zespoły pleśni i tańca. 13.15 Nowości programu Tli 14.00 Rad. magazyn przebojów. 14.30 „W Jezioranach". 15.00 Konc. życzeń. 16.05 Tygodniowy przeg Hf. Ez^™k* » ląd wydarzeń międzynarodowych. SSLJL^S » ' 16.20 „Król i pies". 17.40 Melodie -J?*?5 . się z nami rozrywkowe. 18.00 Wyniki Toto- ®r,T"1- . . , . Lotka. 18.05 Zaproszenie do tańca. _13TT w JI 19.00 Kabarecik reklamowy. 19.15 :. A ^a^ym kattó« Przy muzyce o sporcie. 20.20 Wiad. przemiany. sport. 20.30 „Matys-iakowie". 21.00 ir,iv Muzyka taneczna. 21.30 „Zespół e?..e ,5®r,t9mi Dziewiątka". 22.00 Wieezór z Le. Jf-]? Szlakami zabytków. harem. 23.10 W romantycznym nastroju. 0.0^ Kai rad. 0.10—3.00 l1?™ Z _^k. ^ 15.15 Dla dzieci: telewizyjny Program nocny z Krakowa. progra ii 367 m oraz UKF 69,92 MHi na dzień 5 bm. (niedziela) Wiad.: 5 30 , 6.30 7.30, 8.30, 12.05, 17.00, 19.00, 22.00, 23.50. 5.35 Muzyka. 6.4o Program dnia. 6.56 Muzyka, 8.00 Moskwa z naelo- doba — w wykonaniu Zespołu Kró Łewsskiego Teatru Szekspirowskiego, ze Staffordu. 19.00 „Dolina śmierci" — program z cyklu: „Ludzie 1 zdarzenia". 19.20 Dobranoc. 19.30 Dziennik. 20.05 „Jeden przeciw wszystkim" — film. fabuł. prod. USA. 21.35 PKF. 21.45 Songi i ballady Bertolta Brechta w wykonaniu Giselli May 22.30 Magazyn sportowy. 23.10 Program «w Jutro. W|Tf|T| Tłum. Roman Chrząstowskl O) Nie ulegało wątpliwości, że Antonio zosta! szefem rodziny. Czy nie był nim również w pewnym sensie jeszcze za życia Emila Boulaya? Czy nie jemu właśnie oświadczył się o rękę Mariny były kelner? Trzymając nadal kanapkę w ręku, Antonio zwrócił się do komisarza: — Czy odkrył pan eoś nowego? — Chciałbym wiedzieć, czy pan Boulay, wychodząc we wtorek wieczorem zabrał ze sobą broń? Antonio spojrzał na siostrę, która zawahała się przez chwilę, wreszcie pośpieszyła do sąsiedniego pokoju. Przez otwarte drzwi widać było jadalnię. Marina przeszła przez nią i udała się do następnego pokoju. Otworzyła szufladę komody, wyjęła z niej jakiś ciemny przedmiot i przyniosła go ze sobą. Był to pistolet. — Leżał na swoim miejscu,- — dodała. — Czy pani mąż nie nosił go stale przy sobie? — Stale, to nie... Przynajmniej w ostatnich czasach... Antonio odezwał się: — Po śmierci Mazottiego i rozpierzchnięciu się jego bandy na południe kraju, Emil nie odczuwał potrzeby chodzenia z bronią w kieszeni... To było zastanawiające. Wychodząc we wtorek wieczorem Emil Boulay nie spodziewał się jakiegoś niebezpiecznego spotkania. — O której godzinie pani mąż opuścił mieszkanie? — Parę minut po dziewiątej tak jak zwykle. Zasiedliśmy do kolacji © ósmej. Potem mąż udał się do dzieci, by je ucałować na dobranoc. Zawsze tak robił przed wyjściem... — Czy nie odniosła pani wrażenia, że coś go gnębi? Zastanowiła się. Miała bardzo ładne oczy, na pewno w normalnych warunkach robiły wrażenie wesołych i czułych. — Nie... Nie sądzę... Wie pan, Emil nie był wylewny i nte zwykł okazywać swoich uczuć. Ludzie, którzy go mało znali, mogli dojść do wniosku, że był zamknięty w sobie... Łzy ukazały się na jej rzęsach. — W istocie był bardzo dobry, bardzo uważający... Zwróciła się do matki i powiedziała do niej parę słów po włesku. Starsza pani, trzymając ręce na brzuchu, skinęła kilkakrotnie głową na potwierdzenie tych słów. — Wiem, co ludzie mówią o właścicielach lokali nocnych... Wszyscy wyobrażają sobie, że to banda gangsterów... Oczywiście, są i tacy—.. Wytarła sobie oczy i spojrzała na brata, jak gdyby pytała go o pozwolenie, czy może nadal mówić. • — Emil był raczej nieśmiały... W sprawach interesu może mniej... '%ył wśród wielu kobiet, mógł z sami robić co chciał, ale zamiast postępować z nimi tak, jak to czynili jego koledzy po fachu, traktował je wyłącznie jako pracownice i będąc czasami stanowczy, okazywał im zawsze szacunek... Wiem o tym najlepiej, przecież pracowałam u niego, nim zostałam jego żoną... Może mi pan wierzyć, łub me, ale on całymi tygodniami kręcił się koło mnie jak młody chłopak... Podczas występów podchodził do mnie i zadawał różne pytania: gdzie się urodziłam, skąd pochodzę, czy moja matka jest w Paryżu, czy mam braci i siostry... Przez cały ten czas nie dotknął mnie ani razu, nigdy nie proponował1 mi, że mnie odprowadzi... Antonio potwierdził głową z miną jak gdyby chciał podkreślić, że nie zgodziłby się na inne traktowanie swojej siostry. — Oczywiście, Emil znał Włoszki... — ciągnęła dalej — Pracuje ich zawsze parę w „Lotosie"... Pewnego wieczoru zapytał mnie, czy nie mógłby zobaczyć się z moim bratem... — Był zupełnie w porządku — dodał Antonio. Wydawało się, że matka rozumie trochę po francusku, gdyż od czasu do czasu otwierała usta, by coś powiedzieć, ale nie znalazłszy właściwych słów, nie wtrącała się do rozmowy. Do pokoju weszła młoda dziewczyna, ubrana na czarno, starannie uczesana. Była to Ada, ledwo ukończyła dwadzieścia dwa lata. Jej siostra musiała podobnie wyglądać w jej wieku. Spojrzała na gości z ciekawością i odezwała się do Mariny: — Mała wreszcie zasnęła... Potem zwróciła się do Maigreta: — Dlaczego panowie nie usiądą? — O iłe zrozumiałem była pani sekretarką swojego szwagra? — To jest może zbyt duże słowo... — Ada miała również lekki akcent włoski, który dodawał jej wdzięku. — Emil zajmował się sam swymi interesami... Tego rodzaju przedsiębiorstwa nie wymagają wielkiej roboty papierkowej.^ — Czy jest tu jakieś bimW — Można to i tak nazwać... Dwa małe pokoiki w antresoli, ponad salą dansingową. — Kiedy pan Boulay udawał się tam? — Zwykle spał do południa i jadał z nami obiady... Około trzeciej wyruszaliśmy oboje w kierunku placu Pigalle... Maigret obserwował obydwie siostry i zastanawiał się czy Marina nie odczuwała pewnej zazdrości w stosunku do swojej młodszej siostry. Jej spojrzenie nie potwierdzało jednak tego podejrzenia. Można Jbyio odnieść wrażenie, że Marina była przed trzema dniami całkowicie zadowolona ze swego losu, zadowolona, że prowadzi spokojne życie u boku matki, wśród dzieci, w dużym mieszkaniu, i nie ulegało wątpliwości, że gdyby jej mąż żył, miałaby coraz więcej dzieci. Ada była zupełnie inna, bardziej energiczna i zadbana o* siebie. — Zawsze ktoś na niego czeka! — ciągnęła dalej Ada — artyści,muzycy kelnerzy, czy też barmani z tego czy innego lokalu nie mówiąc już o dostawcach wina i szampana... — Czym zajmował się pan Boulay w dniu swojego zniknięcia? 0. c. n.) Gdyhy.~ Wyjątek z listu czytelnika do redakcji pewnego angielskiego dziennika: „Zycie byłoby o wiele piękniejsze, gdyby na świe cie nie było zadań domowych, świadectw szkolnych, szczoteczek do zębów, ttanu i dziewcząt". Nadawcą listu jest Thomas HiU, lat 9. Wszystko w porządku Wykładowca zwraca się do przyszłych spadochroniarzy: — Czy wszystko jest zro zumiałe? Nie macie żadnych wątpliwości? Nikt się nie odzywa. — Wobec tego zaraz odbędziecie próbne skoki z wysokości 500 m! Na to je den z żołnierzy: — Czy nie można by na początek skakać z wysokoś ci 10 m? — To niemożliwe, na tej wysokości spadochron nie zdąży się otworzyć. — Ach, jeśli mamy skakać ze spadochronami- to wszystko w porządku! AFORYZMY Nie gryź ręki, która cię karmi bo będziesz ją nosił na temblaku. Rok: 365 rozczarowań... (Ambrose Bierce) Popełniając świństwa nie tłumacz się, że jesteś tylko człowiekiem... Odkąd na świecie istnieje wąż — rację ma żona, a rozum ma mąż... (K. Ożga) Samochód wyrugoioał już kemie, a obecnie zabrał się do ludzi... Mężczyzna nigdy nie pragnie wojny z kobietą. Chce ją tylko wygrać, gdyby wybuchła... (Sacha Guitry) Kobiety mądre są tylko troszeczkę mniej niemądre od pozostałych, (maksyma wschodnia) Najpiękniejszy jest obiektywizm prawa — zabrania ono tak sam.o bogatym, jak i biednym sypiać pod mostem, żebrać na ulicach i kraść chleb... A Bociani maraton Niedawno pewien mieszkaniec Unii Płd.-Afrykańskiej z Bloemfontain znalazł na podmiejskiej łące bociana, zaobrączkowanego na wyspie Helgoland na Morzu Północnym. Bocian*maratończyk prze był trasę liczącą w linii powietrznej 9 tysięcy kilo metrów. — Ten wóz sprzedajemy z 6-letnią gwarancją. Przez ten czas nie musi pan robić niczego prócz wymieniania części i napraw. Rys. „Porgeś" KRZYŻÓWKA NR 4«0 POZIOMO: — i) ozdobne pu delko na słodycze; 7) przeważ nie -- czarna: 8) tytuł filmu polskiego; 9) narty — przestarzałe; li») zwolennik, wyznawca pewnej doktryny; 12) oddział żołnierzy ubezpieczający wojsko na postoju: 14) skłonność organ izmu do reakcji chorobowych; 16) ziemia u-prawna zasłana zbożem; 1.9) np trzonowy; 21) akustyczny e-fekt zmagań wiatru z flagą; 25) imię żeńskie; 26) rzeka wpadająca do Morza Białego; 27) koniec partii szachowej; 28) miasto na Pojezierzu Mazurskim; 29) ukochany Julii; 30) miejsce grząskie, mokradło. PIONOWO: — 1) główny port Łudii; 2) przyciąga; 3) okrasa, tłuszcz dodawany do potraw; 4) część składowa broni palnej w kształcie ostrego szpikul ca; 5) zespół czynności stanowiących formę zewnętrzna jakiejś ceremonii; 6) dowódca kozacki; 11) zaprasza do oszczędzania, szczególnie w paż-dz erniku; 13) przy muzyce; 15) należy je zwalczać; 17) stos drewna objętości około 3 m sześć. 18) atom o ładunku elektrycznym dodatnim lub ujemnym; 19) granica rozprzestrzeniania się Czego; 20) lubi opo- Z/e towarzystwo „Spowodowałem wypadek, bo dostałem się w nie odpowiednie towarzystwo" — zeznał przed sądem 39--letni mieszkaniec Rotterdamu, Tok VX*rscburen, o-skarżony o spowodowanie po pijanemu poważnej kra ksy samochodowej. Okazało sie. że tego wieczoru Verschuren jadł kolację obficie zakrapianą alkoholem w towarzystwie dwóch przypadkowo poznanych mężczyzn. Dochodzenie wykazało, że towarzysze pana Ver-schuren byli... abstynentami, na skutek czego musiał om sam wypić sporą ilość alkoholu. Polacy nie gęsi... „Zarząd Gminnej Spółdzielni zwraca, się z uprzej mą prośbą o nienakładanie grzywny za nie wykonanie punktu 5 zalecenia, a mianowicie wywiezienie śmietnika i ubikacji. Zalecenia te nie zostały wykonane w terminie z poux>-du wykonawcy zamówione go do wykonania śmietników i ubikacji. W związku z tym prosimy o przedłuże nie terminu do dnia 31 VII 69 r. Jednocześnie informu jemy, że podobne zalecenia zostały całkowicie wy-kówmeSs Wyżej wymieniona instytucja skrzywdziła moją sytuację * „Przewodniczący pozwą la sobie deptać prawa i szczerbić socjalizm* * „Sprawa wylokatorowa-nia ob. Z. przeciąga się, bo tkwią tym jakieś znajomości." * „Wszyscy pracownicy wy rażają się o nim z szacunkiem i bezgranicznym zaufaniem." (Z listów i pism instytucji wybrał J. KJ !J/ J z i ~1* ' p " 6 j I r ió 9 "J // ŹZ 1 pfe /9 /? Sr" | Si i? ii " m 1| /9 20 1! 21 22 p m 2* 29 26 A Ik 2? 25 yB|5r 29 f iii W * Z listu do redakcji amerykańskiego magazynu „Reader*s Digest": „Grałem raz w golfa ze znajomym, równym chłopcem. Gdy potem przebiera liśm,y się zdumiony zauwa żyłem, że z męczeńskim wyrazem twarzy wciska się on w... damski pas ela styczny. — Zwariowałeś?! — zawołałem. — Od kiedy to nosisz? — Odkąd żona znalazła to świństwo w naszym samochodzie... — odparł". Podstęp Urzędniczka do szefa: — Gdy zaczynałam tu pracować, wspomniał pan o możliwości podwyżki. — Tak, gdy będzie pani dobrze pracowała. — Od razu wiedziałam, że to jakiś podstęp! ^©ZRYWKj REDAGUJE SŁUPSKI KLUB SZARADZISTÓW PRZY PDK wiadać niestworzone rzeczy; 21) maszyna przystosowana do kruszenia; 22) drugi pokos tra wy; 23) nosisz w nim herbatę do pracy; 24) głęboka, błotnista kałuża. Ułożył „LEX»» Rozwiązania prosimy nadsyłać pod adresem redakcji z do piskiem „KRZYŻÓWKA NR 460w w terminie 7-dniowym. Do rozlosowania —- 5 nagrócł książkowych. ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI NR 458 Poziomo: — szczepionka, kwiatostan, Aisne, etanol, Rej, Ares, otaria, znicz, akant, kiwi, Wicko, szczapa, bas, za-zula, mróz, Aden, PLO, Iran. Pionowo: — skarabeusz, zwierz, Zan, Poe, istota, Nana aula, Tegucigalpa, tasak, nowinka, sjenit, łoza, siwy, Ra cibórz, toksyna, Wda, Inari, opal, zad, czek, Aza, mol, as. DodatkowTe rozwiazanie: „GŁOS TYGODNIA". Duplikat Pewien automobilista z Monachium skorzystał, z okazji, przejeżdżając koło komisariatu, by wskoczyć na chwilę i zapłacić mandat w wysokości 10 marek za parkowanie samochodu w niedozwolonym miejscu. Po powrocie zastał wetknięty za wycieraczkę man dat policyjny w wysokości 20 marek za „parkowanie samochodu w niedozwolonym miejscu i zakłócenie ruchu ulicznego". Przed rokiem mieszkaniec Glasgow filateli sta William Silver kupił w okienku pocztowym dziewięć iopensowych znaczków poczto wych za około 30 dolarów. Oglądając je stwierdził, że na wszystkich znaczkach arkusza brakuje oznakowania wartości znaczka. Rzeczoznawcy ze znanego filatelistycznego domu aukcyjnego Christie stwierdzili, że war tość tego arkusza dzięki tej usterce wynosi obecnie około 60 tysięcy dolarów. & Me wierzył Podczas uroczystości zara kniecia salonu automobilowego w Paryżu (1896 r.) znakomity fizyk francuski, Marcel Deprez wzniósł toast za szybkość 50—60 km/ /godz., jaką „kiedyś zapew ne osiągną automobile". Wtedy słynny ówczesny konstruktor samochodowy, Levassar mruknął do sąsia da: — Dlaczego zawsze musi się znaleźć facet, który psu je dobry obiad GŁUPIMI przepowiedniami?! „Logic ns" W sklepach z zabawkami w NRF pojawiły Sie, urządzenia elektroniczne o nazwie „Logi cus". Jest to zabawka polecana dla dzieci w wieku powyżej 12 lat zapoznająca z techni ką pracy elektronicznych ma szyn matematycznych. 50 ukła dów elektronicznych 1 io prze łączników pozwala na prowadzenia obliczeń według znacz nej liczby programów. r — Może mi pan powie, u diabła, jaki to środek do niszczenia planktonu zastosowaliście w tym basenie? Rys. „Drapeau Rouge"