-y- Polska delegacja party jno-rzgdowa z tow tow. Władvs awem GomułK^ i Józefem Cyrank ew czem gości w JjtsjŁf ROZMOWY PRZYIACaOŁ Prezydent CSRS Ludvik Svoboda rządu Czechosłowackiej Republiki przvjał członków nowego rządu Socjalistycznej. W środku prezy republ ki. dent CSRS L. Svoboda. Na zdjęciu: członkowie nowego CAF — Interphoto WARSZAWA (PAP) NA ZAPROSZENIE Komitetu Centralnego KPZR i Rady Ministrów ZSRR wczoraj rano udała się z wizytą przyjaźni do Moskwy polska delegacja partyjno-rzą-dowa, której przewodniczą I sekretarz KC PZPR — Władysław Gomułka i członek Biura Politycznego KC PZPR — prezes Rady Ministrów — Józef Cyrankiewicz. W skład delegacji wchodzą: członkowie Biura Politycznego KC PZPR — sekretarz KC PZPR — Bolesław Jaszczuk i minister spraw zagranicznych — Stefan Jędrycbowski, przewodniczący Komisji Planowania przy Radzie Ministrom —- Józef Kulesza i ambasador PRL w ZSRR — Jan Ptasiń- S&l Delegacji towarzyszą: I zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów Witold Trąmpezyn ski, zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów — Jan Kuczma, minister przemysłu maszynowego — Janusz Hrynkiewicz, kierownik Biura Sekre-(Dokończenie na str. 2) P. Heroda kandydatem na prezydenta Chile • MEKSYK (PAP) , Chilijska Partia Komunistyczna •wysunęła laureata Nagrody Nob la ,poetę Pablo Neruda jako swego kandydata na stanowisko pre zydenta w wyborach, które mają się odbyć w przyszłym roku. 65-letni Fablo Neruda jest pierw szym kandydatem na prezydenta wysuwanym przez Partię Komunistyczną od 1931 roku. Prezydent Maser powraca do zdrowia • KAIR (PAP) Prezydent Nascr powraca do zdrowia. Jak wiadomo, szef państwa egipskiego chorował na grypę. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! A B Cena 50 gr Nakład: 119.892 Studenci rozpoczęli ncsukę Wczoraj na Politechnice Warszawskiej odbyła się centralna inauguracja 26. w Polsce Ludowej roku akademickiego. Na uroczystość inauguracji przybyli: członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR — Józef Tejchma, kierownik Wydziału Nauki i Oświaty KC PZPR — Andrzej Wer blan, minister oświaty i szkolnictwa wyższego — Henryk Ja błoński oraz prezes PAN, Janusz Groszkowski. S&UPSKI ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XVIII Czwartek, 2 października 1969 r. nr 261 (5304) (Inf. wł.) WCZORAJ odbyła się uro czysta inauguracja roku akademickiego 1969/1970 w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Obrony Przeciwlotniczej im. Por. M. Kalinowskie go w Koszalinie. Uroczystości poprzedziła defilada podchorążych, słuchaczy koszalińskiej uczelni. Na trybunie honorowej zajęli miejsca przedstawiciele władz partyjnych i administracyjnych województwa z sekretarzem KW PZPR tow. Zdzisła wem Kanarkiem i sekretarzem Prezydium WRN tow. Stanisławem Piwowarczykiem. Był także delegat szefostwa Wojsk Obrony Przeciwlotniczej oraz rektor WSI, doc. Jerzy Smoleński. (Dokończenie na str. 2) Dziś obchody święta milicji Dziś pracownicy milicji I służby bezpieczeństwa w naszym województwie obchodzą swoje święto. Do wojewódzkich uroczystości włącza się społeczeństwo Koszalina. O godzinie 11 przed halą sportową zbierają się sportowcy i młodzież szkolna. Prze maszerują oni na nowo bur dowany stadion Gwardi przy ul. Fałata, gdzie o godzinie 12 nastąpi uroczystość wmuro-, wania aktu erekcyjnego. Po południu natomiast o go-i dżinie 16 w sali BTD odbędzie się okolicznościowa aka-r ćemia. (Fil) Spotkanie dwóch pokoleń Prochy cen F. Kleene ga owrosiły di Krajj W hołdzie bohaterskiemu dowódcy • WARSZAWA (PAP) Przedwczoraj zostały sprow adzone do kraju prochy bohaterskiego żołnierza kampanii 1939 roku — gen. bryg. Franciszka Kleeberga. Gen. Kleeberg, syn powstańca z 1883 r., był dowódcą ostatniego zgrupowani.-) regularnych wojsk polskich walczącego w 1939 r. — samodzielnej grupy operacyjnej ,.Polesie", która stoczyła w dniach 2—5 października pod Koc kiem b.twę z dwiema dywizjami zmotoryzowanjrmi Wehrmachtu, zakończoną pełnym sukcesem tak tycznym. Mimo wygranej bitwy gen. Kleeberg z braku amunicji i perspektyw dalszej walki musiał podjąć decyzję kapitulacji Zmarł 5 kwietnia 1941 r. w Oflagu w Dreźnie i tam został pochowany. Z inicjatywą sprowadzenia zwłok bohaterskiego dowódcy do kraju w 30-iecie walk z hitlerowskim na jeźdźcą wystąpił Zarząd Główny ZBoWiD. Godzina 18.45. Na lotnisku ląduje specjalny samolot wojsk lotniczych, wiozący urnę z prochami gen. Kleeberga. Na pokładzie samolotu znajduje się delegacja polska, która udała się do NRD, by wziąć udział w uroczystości sprowadzenia prochów bohaterskiego dowódcy do kraju. Delegacji polskiej towarzyszy delegacja Armii Ludowej NRD. Padają słowa komendy wojskowej. Kompania honorowa prezentuje broń. W drzwiach samolotu uka- zuje się przewodniczący delegacji polskiej R. Mistewiez. W dłoniach trzyma urnę, spowitą biało-czerwoną szarfą. Przekazuje urnę w ręce oficerów WP. Fanfarzysta gra sygnał Wojska Polskiego. Prochy gen. Kleeberga wróciły na ojczystą ziemię. Przy głuchym łoskocie werbli oficerowie niosą urnę do samochodu. Pośmiertny hołd gen. Kleebergowi oddają jego towarzysze broni — koledzy i podkomendni. Przy dźwiękach marsza żałobnego Chopina samochód z urną wyrusza z lotniska na Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Urna z prochami gen. Kleeberga złożona zostaje w domu przedpogrzebowym. 5 październiak — w 30 rocznicę ostatniego dnia bitwy pod Kockiem urna z prochami gen. Kleeberga przewieziona zostanie do tego miasta i wystawiona na wi dok publiczny. W Kocku odbędzie się manifestacja antywojenna, a następnie urna wyruszy na la we cie armatniej na cmentarz w Wo li Gutowskiej. Tam, razem z żołnierzami poległymi w 1933 r. spocz ną prochy ich bohaterskiego do wódcy. Jak już wczoraj informowaliśmy 1 sekretarz KC PZPR WI. Gomułka przyjął z okazji rozpoczynającego się roku akademickiego,przedstawicieli organizacji studenckich i młodzieżowych. Obecny był członek Biura Pol tycznego, sekretarz KC PZPR J. Tejchma oraz min. oświaty i szkolnictwa wyższego prof. H. Jabłoński. (Va zdjęcu:od lewej — wiceprzewodniczący Rady Naczelnej ZSP M. Gorywoda przew. RN ZSP St. Ciosek 1 sekretarz KC PZPR Wł. Gomułka, członek Biura Politycznego sekretarz KC PZPR J. Tejchma min. oświaty i szkolnictwa wyższego prof. H. Jabłoński oraz kierownik Wydziału Nauki i Oświaty KC PZPR A. Werbkm. CAF — Czarnogórski 'jr Korespondencja AB * Po wyborach w NRF Gdy w Bonn idzie na noże... LUDOBOJCY W Monach;um trwa proces byłych esesmanów oprawców z obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen. Są oni odpowiedział ni za maso w 3 morderstwa dokonywane na jeńcach Armii Czer wonej w czasie II Wojny Światowej. Na zdjęciu: od lewej Kurt Eccarius Franz Ettlingej- i Kas par Drexl. CAF - Umfax 1 TEGO nie przeżywało jeszcze nadreńskie stołeczne miasteczko. Bywały tu już kryzysy gabinetowe i koalicyjne, obalano i kreowano kanclerzy. Zawsze chodziło jednak o to, z kim CDU/CSU m? utworzyć kolejną koalicję lub jak się ma nazywać kolejny chadecki kanclerz. Po raz pierwszy chodzi o to, czy kanclerz bę-1 dzie w ogóle chadecki. Po raz pierwszy przywódca SPD, zapytany w przelocie przez angielskiego dziennikarza, czy naprawdę spodziewa się zostać szefem następnego rządu, nie ucieka w zawiłe formuły i odpowiada krótko i stanowczo: „yes". Kilkadziesiąt godzin trwa już w bońskich kulisach walka o władzę, jak nigdy zażarta. — „Siedzę tu już 14 lat — mówi mi znajomy francuski dziennikarz — ale po raz pierwszy widzę, że idzie naprawdę na noże". „Pan Strauss z liawarii" nie po ja- ROLNICTWO ■ l WIES 'x ■v 20-f^vf6K • s>;°su na str. 4-5 wił się jeszcze co prawda nad Renem ale z Monachium zaawizował, że „zrobi wszyst ko aby zagrodzić Brandtowi drogę do kanclerstwa". W SPD groźby te nie zdają się budzić wrażenia. Duch bo jowy, zapał nawet duma. „Nareszcie SPD wybrała dro gę ryzyka i ataku../' Organa kierownicze uchwalają: rokować z FDP, tworzyć rząd Brandta, zepchnąć chadecję do opozycji. Młodzi zwolennicy SPD skandują głupawy slogcn, zapożyczony z ostatniej kampanii Nixona: „Ha- -no-hey, Willy ist o'kay". Ale ten sam Willy, który podczas dramatycznej niedzielnej nocy porwał swą przybita partię do brawurowego szturmu, natychmiast IX) uzyskaniu pełnomocnictw do rokowań i FDP, udaje się na spotkanie z... Kiesinge-rem. Obydwie partie starają się nawzajem wyrzucić z rzą du, ale „noże" nie służą jednak jak widać ostatecznemu niszczeniu mostów do wielkiej koalicji. (Dokończenie na str. 2) Brytyjski patrolowiec strzela tio francuskiego trawlera LONDYN (PAP) Brytyjski statek patrolowy ostrzelał wczoraj w nocy francuską łódź rybacką, która, jak podał rzecznik ministerstwa obrony W. Brytanii, znajdowała się na wodach przybrzeżnych kanału La Manche, prowadząc tam prawdopodobnie połowy. Strzały zostały oddane z pokładu jednostki „Belton" do' trawlera „Virgo Maria", który zignorował sygnał „stop", wywieszony na maszcie brytyjskiej jednostki. Łódź rybacka uciekła na wody międzynarodowe. Rzecznik ministerstwa obrony W. Brytanii zapowiedział, i7 w związku z tym incydentem zostanie wystosowany dyplomatyczny protest do władz francuskich. (Inf. wł.) DLA uczczenia 25-lecia PRL oraz w związku z 30. rocznicą najazdu hitlerowskiego na Polskę, Zarząd Okręgu Związku Bojow ników o Wolność i Demokrację, Zarząd Wojewódzki Lig! Kobiet w Koszalinie oraz Rada Organizacji Rodzin Wojskowych Wojsk Obrony Powietrznej Kraju w Warszawie organizują w sobotę 4 października spotkanie ko-biet-kombatantck II wojny światowej z młodzieżą harcerską i zetemesowską. W (Dokończenie na str. 2) Odznaczenia rolników (Inf. wł.) W Prezydium PRN odbyła się uroczystość dekoracji odznaczeniami państwowymi za służonych rolników powiatu. Wśród 74 odznaczonych znaleźli się pracownicy pegeerów rolnicy indywidualni oraz pracownicy wielu instytucji rolniczych. Na uroczystość przybyli przedstawiciele władz ziemi słupskiej m. in. sekretarze KMiP partii tow. tow. St. Bar toszak i Z. Kołodziej, prezes PK ZSL — A. Ciepłuch oraz urzędujący członkowie Prezy diurn PRN. Zebranych przywitał przewodniczący PK FJN — H. Pleskot. Natomiast dekoracji dokonali: przewodniczący Prez. PRN — A. Łukasik oraz jego zastępcy — A. Czerwiakowski i M. Sroczyński. 10 przodujących rolników powiatu słupskiego otrzymało Złote Krzyże Zasługi, 35—7 Srebrne oraz 29 — Brązowe. W imieniu odznaczonych za wyróżnienie podziękował Fr. Moczulski, (am) Dostawy gazu ziemnego z ZSRR do Francji • PARYŻ (PAP) Gaz ziemny z ZSRR do Francji będzie dostarczanv rurociągiem przebiegającym przez terytorium kilku krajów europejskich. Porozumienie w tej sprawie zosta ło osągnięte w toku rozmów, ja kie odbyły sic w ostatnich, dniach w Paryżu. mlędzv delegacja radziecka na czele z zastępcą minis tra handlu zagranicznego ZSRR. N. Osipowem, a przedstawiciela mi francuskiego ministra gospodarki i finansów. Strona francus ka ma wkrótce rozpocząć dostawy do ZSRR rur i urządzeń do przemysłu gazowego ora? udzielić ZSRR kredytów, które będą spta cane przez dostawy gazu ziemne go z ZSRR. ło około 5 tysięcy gości chiń- Ghana-powrót do rządów cywilnych LONDYN (PAP) Jak donoszą z Akry, Ghana oficjalnie powróciła do rządów cywilnych po 3 i pół letnim okresie sprawowania wła dzy przez wojsko. W przemówieniu radiowym przewodniczący 6-oso* bowej Rady Wyz-wolenia Narodowego gen. Afrif ogłosił rozwiązanie proklamowanej w dwa dni }_o zamachu stanu w lutym 1966 roku Eady Wyzwolenia Narodowego i przekazał jej funkcję nowej administracji premiera dra Kofi Busia. Obchody 20 rocznicy ChRL Depesza i, ZSRR • PEKIN (PAP) skich i członków delegacji za- granicznych. Przybyli szefo-Wczoraj Chińska Republika wie i przedstawiciele misji Ludowa obchodziła swoje 20- dyplomatycznych oraz przed-lecie. W związku z tym na stawiciele organizacji miesz-placu Tieri An Men w Pęki- kańców stolicy i innych pro-nie odbyła się manifestacja wincji. ludności. Na trybunie hono- Ambasadę PRL reprezento-rowej w otoczeniu przedsta- wał charge d'affaires radca wicieli najwyższych władz Eugeniusz Wiśniewski. ChRL znajdowali się Mao Tse Podczas uroczystego ban-tung i Lin Piao. kietu przemówienie wygłosił W przeddzień 20. rocznicy premer Czou En-laj. powstania Chińskiej Republiki Ludowej premier Rady * MOSKWA (PAP) Państwowej ChRL — Czou En-laj wydał wielki bankiet Z okazji 20. rocznicy po-w reprezentacyjnych salonach wstania Chińskiej Republiki Ogólnochińskiego Zgromadzę- Ludowej Prezydium Rady Naj nia Przedstawicieli Ludowych, wyższej ZSRR i Rada Mini-Na przyjęciu obecnych by- strów ZSRR wystosowały depeszę do przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej, Stałego Komitetu Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych, Rady Państwowej ChRL. Depesza głosi: „W imieniu narodu radzieckiego przesyłamy narodowi chińskiemu szczere pozdrowienia i najlepsze życzenia z okazji 20. rocznicy powstania Chińskiej Republiki Ludowej. Utworzenie ChRL było historyczną zdobyczą mas pracujących. Chin w rewolucyjnej walce o wyzwolenie spod imperialistycznego ucisku i eksploatacji. Walka ta rozwijała się pod bezpośrednim wpływem Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej w Rosji i stale spotykała się z gorącą sympatią, poparciem i pomocą ze strony narodu i państwa radzieckiego. Żywotne interesy narodów radzieckiego i chińskiego są zbieżne. Jest to gwarancja zbudowania trwałej podstawy dla zachowania i rozwoju przyjaźni między naszymi narodami i państwami. / ZSRR kierując się zasadami internacjonalizmu proletariackiego, niezmiennie opowiada się za rozwojem wszechstronnej współpracy między narodami radzieckim i chiń-skim, między ZSRR i ChRL, za normalizacją stosunków między naszymi krajami, za rozwiązaniem spornych pro biemów drogą pokojową — w drodze rokowań, i konsultacji. Jesteśmy głęboko przekonani, że realizacja przez obie strony takiej polityki odpowiada pragnieniom narodów radzieckiego i . chińskiego, przyczyni się do wzrostu skuteczności walki z imperializmem, umocnienia pozycji socjalizmu, utrwalenia pokoju i bezpieczeństwa na Dalekim Wschodzie i na całym świecie. • BRIGHTON W Brighton trwają obrady 68 dorocznej konferencji L&-m9boujr Party. • PARYŻ Prezydent Tunezji H. Burgi ba, wystawił swą kandydaturę w wyborach prezydenckich, ja kie odbędą się 2 listopada br. SPORT SPOR" POGROM MISTRZA RUMUNII W WARSZAWIE Wczoraj w Warszawie odbyło się rewanżowe spotkanie piłkarskie z cyklu rozgrywek o Klubo wy Puchar Europy pomiędzy sto łeczną Legią a zespołem rumuńskim UTa Arad. Pojedynek zakończył się pogromem mistrza Ru munii w rzadko notowanym w kronikach KPe wynikiem 8:0 (0:0). dla drużyny polskiej. Bogatym łu pem bramkowym podzielili się Gad och a — 2 (w 7o i 76 min.) Blaut w 4-8 min, Brycbczy w 75, Stachurski w 79, Deińa w 82, Żmijewski w 83 i Pleszko z rzutu karriego w 8fi min. Zawody prowg dz:ł sędzia Kośtinen z Finlandii. Nawet najwięksi optymiści, po wygranym pierwszym ihecżu przez Legię w Arad 2:1 nie przy puszczali, że mistrz Polski odpra wi piłkarzy rumuńskich z Warsza wy z bagażem aż ośmiu bramek. Na dobrą sprawę' spotkanie mogło zakończyć się nawet dwucyfrowym wnikiem, lecz dwukrotnie poprzeczka i słupek uchroniły bramkarza rumuńskiego od wyjmowania piłki z siatki, nie mówiąc już o kilku zmarnowanych okazjach zdobycia bramek przez napastników Legii, zwłaszcza w pierwszej części meczu. Pierwsza połowa meczu nie przyniosła spodziewanych emocji !.. bramek Legioniści sprawili za wód ponad 25-tysięcznej widowni. Zawiedli przede wszystkim ulubieńcy warszawskiej publiczności Dejna, Sta-churski, Żmijewski. Również Rumuni niczym się nie. popisali. Co prawda, więcej ata kowali i strzelali, lecz nie potra fili zmusić Grotyńskiego do kapi tulacji. Po przerwie obraz gry się zupełnie zmienił. W mistrza Polski jakby wstąpił nowv duch. Była to nie ta sama drużyna. Legioniści przystąpili do koncentrycznych a-taków na bramkę Rumunów. Piękna serię bra/mek zainaugurował Blaut w 48 min. strzelając po rżuciń wolnym egzekwowanym przez Gadochę piękną bramkę główką. Na drugą trzeba było cze kać leszcze 22 min. Po tej bram ce, strzelonej przez Gadochę, dal śze oosynałv się jak z rogu obfi tośici w krótkich odstępach czasu GÓRNIK — OLIMPIAKOS — 5:0 (1:0) Przy świetle, elektrycznym roze grane zostało na Stadionie Śląskim w Chorzowie rewanżowe spot kanie o Puchar Zdobywców Pucharów pomiedżv Górnikom 7/ rze a zdobywcą pucharu Grecji — Olimpiakosem (Ateny). Pojedynek zakończył sdę wynikiem 5:0. Do następnej rundy rozgrywek awansowali piłkarze Górnika. 1_ rzy w pierwszym meczu zremisowała z drużyną grecką 2:2, Ogólnopolska inauguracja Roku Kulturalno Ośwsatowego w Lubin.e • WROCŁAW (PAP) Stolica polskiego zagłębia miedzi — Lubin gościła 1 bm. reprezentantów ponad milionowej armii działaczy kultury z całego kraju, którzy przybyli tu na uroczystość ogólnopolskiej inauguracji nowego etapu swej pracy — Roku Kulturalno-Oświatowego 1969/1970. Centralnym punktem inauguracji stała się uroczystość przekazania mieszkańcom tego 16-tysięczriegó miasta nowoczesnego domu kultury — wspólnej inwestycji rad narodowych i miejscowych zakładów przemysłowych, Na uroczystość która odbyła się w wypełnionej do ostatniego miejsca wielkiej sali widowiskowej zakładowego domu kultury, przybyli: kierownik Wydziału Kultury KC PZPR — Wincenty Krasko,, kierownictwo re- sortu kultury i sztuki z min. Lucjanem Motyką, sekretarz CK SD — Leonard Hohensee, kierownik Wydziału Oświaty i Kultury NK ZSL — Ludwik Maceczek, sekretarz CRZZ — Wiesław Adamski oraz gospodarze Dolnego Śląska z I sekretarzem KW PZPR we Wrocławiu Władysławem Piłatowskim. Na sali obecni byli przedstawiciele organizacji społecznych i młodzieżowych, wojska oraz mieszkańcy zagłębia miedziowego — ci, których wysiłek procentuje tu nowymi szybami kopalń, potężnymi zakładami przemysłowymi, nowymi osiedlami mieszkalnymi, salami kinowymi i teatralnymi. Podczas uroczystej inauguracji Roku Kulturalno-Oświatowego w Lubinie przemówienie m. in. wygłosił minister Lucjan Motyka. Kozrnowy przybicia (Dokończenie ze str. 1) tariatu KC PZPR — Stanisław Trepcsyński, dyrektor Departamentu w MSZ — Władysław Napieraj. Na lotnisku Okęcie w Warszawie delegację żegnali członkowie najwyższych władz partyjnych i państwowych. Obecni byli członkowie ambasady ZSRR w Warszawie. bie Nieznanego Żołnierza pod murem kremlowskim. W ceremonii składania wieńców i oddania hołdu W. I. Leninowi, którego ciało spo czywa w mauzoleum, delegacji polskiej towarzyszyli zastępcy przewodniczącego Rady Ministrów ZSRR N. Bajba-kow i M. Lesieczko, kierownik Wydziału KC KPZR K. Na reprezentacyjnym Iotnis Prezydium Rady Najwyższej Rusaków, zastępca ministra ku moskiewskim „Wnukowo- ZSRR, Ministerstwa Spraw Za spraw zagranicznych ZSRR 2" udekorowanym flagami granicznych i inne osobisto- L. Iljiczew, ambasador ZSRR państwowymi Polski i Zwiąż ści. w PRL A. Aristow i inne o- ku Radzieckiego delegację Po przywitaniu się z wyso- sobistości. polską serdecznie witali: L. kimi dostojnikami radziecki- Następnie na Kremlu rozpo Breżniew, A. Kirilenko, A. mi Wł. Gomułka i J. Cyran- częły się rozmowy polsko-ra Kosygin, K. Mazurów, zastęp kiewicz w towarzystwie L». dzieckie. cy przewodniczącego Rady Breżniewa i A. Kosygina po- Punktualnie o godz. 15.30 Ministrów N. Bajbakow i M. deszli do przybyłych na lotnis czasu moskiewskiego do sali Lisieczko, ministrowie ZSRR, ku przedstawicieli społeczeń- konferencyjnej weszli członko przewodniczący Państwowej stwa Moskwy, którzy zgotowa wie polskiej delegacji partyj-Komisji przy Radzie Mini- li im serdeczną owację, wzno- no-rządowej z Władysławem strów ZSRR do Spraw Stosun sząc okrzyki na cześć przy- Gomułką i Józefem Cyrankie ków Gospodarczych S. Skacz- jaźni między dwoma bratni- wiczem na czele. Wymienili mi narodami. oni serdeczne uściski dłoni Następnie delegacja udała Leonidem Breżniewem, Alek-się samochodami do swej rezy siejem Kosyginem i innymi dencji, przejeżdżając ulicami członkami partyjno-rządowej Moskwy bogato udekorowany delegacji radzieckiej, mi flagami Polski i Związku Po opuszczeniu sali przez Radzieckiego oraz licznymi dziennikarzy radzieckich i ko transparentami na cześć przy respondentów prasy polskiej jaźni polsko-radzieckiej. rozpoczęły się rozmowy pol- W godzinach poSudnio- sko-radzieckie, które mają wych nasza delegacja partyj- być kontynuowane również no-rządowa złożyła wieńce dziś, tj. w drugim dniu wizy-przed Mauzoleum Lenina na ty naszej delegacji w Związ-Placu Czerwonym i na Gro- ku Radzieckim. dwóch pokoleń (Dokończenie ze str. 1) „Spotkaniu dwóch pokoleń" wezmą udział aktywistki Ligi Kobiet z naszego województwa oraz przedstawicielki ORW z Koszalina i kraju. W programie przewidziano m. in. ognisko, przy którym kombat antki podzielą się wspomnieniami z lat walki, pokazy sprawności drużyn samoobrony, eliminacje konkursu czytelniczego pn. „Poznajemy Ziemię Koszalińską" W niedzielę uczestnicy imprezy wy i adą do Kołobrzegu, gdzie złożą wiązanki kwiatów na grobie ppor. Emilii Giesrczak, zwiedzą miejscowe muzeum oraz Dom Zbowiidow ca we Włościborzu. Z W Ligi Kobiet uprzejmie prosi wszystkie zaproszone osoby o przybycie w sobotę o godz;.' 8.30 do Klubu ZM Ligi Kobiet w Koszalinie przy uL Armia Czerwonej 3. (fcaś) kow, kierownik Wydziału KC KPZR K. Rusaków, pierwszy zastępca ministra spraw zagranicznych W. Kuzniecow, ambasador ZSRR w PRL A. Aristow, odpowiedzialni pracownicy aparatu KC KPZR, Sfrajki we fłoszeci* nie słabnie RZYM (PAP) We Włoszech fala strajków. Do tysięcy robotników, któ rzy porzucili prace postanowili przyłączyć się pracownicy resortu oświaty. Zapowiedzieli oni, że rozpoczynają dwudniowy strajk na znak protestu przeciwko niereallzo waniu przez rząd zapowiedzianych reform. Wszystko Wskazuje na to, że sesja jesienna na Uniwersytecie Rzymskim nie rozpocznie się w oznaczonym ter minie. Rektor tej uczelni zapowiedział odroczenie sesji aż do chwili podjęcia przez rząd decyzji w sprawie poprawy warunków na uniwersytecie. Po wyborach w HUF (Dokończenie ze str. 1) FDP ma już za sobą pierw szy szok klęski. Wielkie partie stają na głowie by zyskać jej względy. Socjaldemokraci proponują 6 tek ministerialnych, w tym sprawy zagraniczne dla Scheela. Komu FDP odda swoje 30 głosów, łają rezolucje organizacji terenowych, napływające do centrali wolnych demokratów. Czy ten głos spęta ręce tym deputowanym FDP, któ rzy by chcieli jeżeli nie całą partię, to przynajmniej swe własne głosy sprzedać chadecji? W wielokącie ośrodków ten zostanie kanclerzem. Przy władzy rozwijają się ma-wódcy FDP obradują perma- newry, krzyżują propozycje i nentnie. Głos tej partii jest kontrpropozycje. Ulicami pę- jedno znaczny. Nie straćcie nerwów, idźcie z SPD — wo- SuDert-ine o!anv silników „Mira W w oosiadaaiu wywiadu iztcei?kieao Wielka afera szpiegowska Prokurator generalny Szwajcarii Hans Walder, określił najnowszą aferę szpiegowską na rzecz Izraela jako najwięk szą od 1945 r. w Szwajcarii. Wykryta ona została w jednym z największych szwajcarskich koncernów maszynowych Sulzer AG w Winterthur. Kierownik jednego z oddziałów fabryki, Alfred Frauenknecht, przekazał wywiadowi izraelskiemu kazaniem m. in. supertajne plany konstrukcyjne specjalnych obrabia- skim, rek, służących do wyrobu różnych części składowych francuskiego odrzutowca „Mirage — III S". Sulzer produkuje je na zasadzie licencji francuskiejt firmy Dassauit. Szwajcarskie zakłady wyrabiają również silniki odrzutowe tego samolotu. Za dostarczenie planów wywiad izraelski zapłacił 860 tys. franków szwajcarskich (ponad 200 tys. dolarów). ponowane u niego przez Frau eniknechta. Po zapoznaniu się z zawartością powiadomił policję. Kilka skrzyń skonfiskowano tuż przed ich prze agentom izrael- Winterthur, prawie stutysięczne miasto niedaleko Zu-richu, to wielki ośrodek prze mysłowy Szwajcarii. Tutaj znajduje się siedziba założonych w 1824 r. znanych zakła dów braci Sulzer. Koncern Sulzera zatrudnia ponad 22 tys. ludzi. Jego specjalność stanowią silniki Diesla, turbi i parowe, turbo-kompresory, pompy turbinowe, maszyny chłodnicze. Żą- dzą rzpdowe limuzyny wożące zaaferowanych dygnitarzy. Czasem przemknie między nimi super pojazd niezna nej w Bonn rejestracji, lecz samą karoserią świadczący o potędze właściciela. To ci, którzy rządzą naprawdę, w sobie tylko wiadomy sposób mieszają się do wydarzeń. SPD dawno przestała być dla wielkiego kapitału partią nie do przyjęcia, lecz CDU jest wciąż jeszcze narzędziem wy modniejszym. Czy ten moment zmieni bieg wydarzeń? Zobaczymy... RYSZARD DRECKI (AR) Studenci rozpoczęli nauko (Dokończenie ze str. 1) Zebrani podchorążowie wysłuchali rozkazu specjalnego komendanta WSOWOP1., płka Stanisława Rozwadowskiego. Uroczysta immatrykulacja odbyła się w sali widowiskowej, Słuchacze pierwszego ro ku otrzymali indeksy wyższej uczelni. Rozlega się głośne „Gaudeamus igitur" oraz słowa starej pieśni rycerskiej „Święta miłości kochanej ojr czyzny". Orkiestra gra hejnał Wojska Polskiego. Podchorążowie powtarzają rotę ślubowania: „Ślubuję uroczyście studiować system. atvcznie i oilnie, wykonywać ściśle rozkazy i polecenia przełożonych"... — Po raz trzeci od czasu, gdy nasza, szkoła ^otrzymała status wyższej uczelni i po raz 22. od założenia * szkoły składają jej słuchacze uroczys te ślubowanie — stwierdza w swvm wvstaDioniu komendant WSOWOP"!. Zabrał także ffłos sekre* irz KW PZPR to W Zdzisław Kanarek. W imieniu egzekutywy K omifettl Wo jewódzkiego partii życzył naj młodszym słuchaczom szkoły sukcesów w zdobywaniu wiedzy wojskowej. (kan) Według informacji policji Jak wiadomo, Francja utrzy- szwajcarskiej Frauenknecht muje embargo na broń do pozostawał w kontakcie z a- Izraela, które obejmuje rów- gentami Izraela od przeszło nież części zapasowe do samo roku. Przekazał im oryginały lotów „Mirage". Plany wykra planów, które na polecenie dzione szwajcarskiej fabryce sWójej" firmy miał niszczyć po mają więc dla Izraela szcze- .. _ , , . . . . . , zmikrofilmowańiu. Przesyłki gólnie Wielkie znaczenie. Do d buduje obecnie najwięk- wędrowały do Izraela przez badania całej afery włączony sze na swle<;ie Slln*ki okręto- Niemiecką Republikę Fedefal został również kontrwywiad ^Ye ° 1Tl.0<^y na *'e~ ną. W całą aferę zamieszani francuski. Istnieje podejrze- cylinder. są różni krewni izraelskiego nie, iż pierwsze kontakty z Wielka afera szpiegowska u szpiega. W śledztwie jako mo wywiadem izraelskim Frauen Sulzera wzbudziła uzasadnio- tyw swojego przestępstwa knecht nawiązał na terenie ne zaniepokojenie w szerokich Frauenknecht podaje „sym- francuskich firm produkują- kręgach społeczeństwa szwaj- patię dla państwa Izrael". cych „Mirage". tj. SNECNA carskiego. Wskazuje ona bo- 'Wykryta obecnie afera sta- i Dassauit w toku prowadzo- wiem, jakie możliwości infil- wia władze szwajcarskie w nych tam rozmów handlo- tracji obcej istnieją w niektó- rych ważnych gałęziach gos- ńieprzyjemnej sytuacji wobec wych. Francuzów. W sprawie tej o- Cała afera wykryta została podarki alpejskiej federacji bowiązyWała ścisła tajemnica dzięki dyrektorowi jednej z wojskowa i zastosowane były fabryk szwajcarskich. Zwró-szczególnę środki ostrożności, eił on uwagę na skrzynie de- Siato od... gradn (Inf. wł.) Wczoraj około godz. 19 nad Ko szalinem i okolicami przeszła sil na ulewa z gradem. Część ulic pokryła się grubą warstwą wody, rwącą jak strumienie. Jedrbocześ nie Koszalin przybrał zimowy wy gląd: grupa warstwa gradowych kul z powodzeniem udawała śnieg. Temperatura spadła do 6,2 st. C. Czyżby zapowiedź wczesnej zimy? (;mrt) Braworow? atak 0fl!'Z *fów arabskiego ruchu oporu KAIR (PAP) Rzecznik dowództwa Palestyńskiej Walki Zbrojnej poinformował, że w ciągu u-biegłej doby komandosi z El-Fatah przeprowadzili zakrojoną na szeroką skalę akcję przeciwko siłom okupanta, . wzdłuż całej linii przerwania ognia między Jor danią a Izraelem. Na przeszło 100 km odcinku w dolinie rzeki Jordan trwały przez całą noc zacięte walki. Komandosi arabscy przekroczyli rzekę Jordan i zaatakowali pozycje izraelskie w północnym i połud niowym sektorze doiioy Jordan. Zdobyli oni między tanvmi obóz wojsk izraelskich w pobliżu Tel Salam na południe od okupowanych syryjskich wzgórz Golan. W zdobytym obozie zatknięto flagę palestyńską. Po wykonaniu zada nia bojowego partyzanci wycofali się na swoje pozycje wyjściowe. Nieprzyjaciel doznał dotkliwych strat w ludziach i sprzęcie. Dnia 29 września 1969 roku zmarł po długiej chorobie, w wieku 63 lat t ALFONS WARS2YNSKI długoletni pracownik Okręgowego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego w Słupsku i Szczecinku, odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi, Medalem X-Ie-cia Polski Ludowej. W Zmarłym tracimy ofiarnego, oddanego pracownika i dobrego kolegę. Wyrazy współczucia Zonie i Rodzinie składa DYREKCJA, RADA ZAKŁADOWA, POP i WSPÓŁPRACOWNICY Interpress) | jj Trudne początki MILICJA Obywatelska powstawała w okresie wyzwalania polskich ziem w 1944 i 1945 r. Tuż za frontem tworzono oddziały milicji, które rozpoczynały pracę, niejednokrotnie w warun kach działań wojennych. Ekipy operacyjne IT^P z kpt. J. Kilianowiczem i MO z kpt. A. Suchankiem na czele przybyły do Piły w dniu 4 kwietnia 1945 roku. Zadaniem ich było zorganizowanie Komendy Okresowej MO i sieci jednostek na rozległym obszarze Pomorza Zachodniego. „...W końcu marca 1945 roku — pisze Aleksander Suchanek — zostałem niespodziewanie wezwany do komendanta głównego MO, gen. Witolda (F. Jóźwiaka) i otrzymałem polecenie przygo towania i objęcia dowództwa grupy MO, skierowanej na Pomorze Zachodnie. W skład grupy wchodziło 218 osób, milicjantów sformowanych z Batalionu Zapasowego MO w Ostrowcu Świętokrzyskim. W tym zaledwie dwóch ofice rów: por. Marian Wróbel, by ły partyzant Armii Ludowej z Lubelskiego i ppor. Stanisław Fortuński (późniejszy dyrektor Fabryki Motocykli w Szczecinie). Poza tą grupą z Ostrowca przydzieleni zostali por. Andrzej Gontarski por. Kazimierz Zybura i ppor Eugeniusz Przytacznik, który Po pewnym czasie został sekretarzem wojewódzkim PPS w Koszalinie, a potem w Szczecinie. Ponieważ w Szczecinie trwa ły jeszcze działania wojenne — początkowo siedzibą milicji organizującego się woje-wództwr. zachodniopomorskiego była Piła, później Koszalin, a następnie dopiero Szczecin. Organizowane „grupy operacyjne" obejmowały władzę w wyzwalanych miastach. Prof. Piotr Zaremba pisze: (...) „Każdego fanka, około 8 zaczynali schodzić się u-czestnicy „grupy" danego obwodu czyli powiatu z pełnomocnikiem obwodowym na czele. (...) Z humorem i wrzaskiem ładowali się pionierzy na dychawiczne ciężarówki wraz z milicjantami wyznaczonymi na dany powiat. Przy kierowcy na honorowym miejscu usadawiał się obwodowy pełnomocnik i ruszała w świat ekipa, przezna czona do objęcia powiatu w posiadanie Rzeczypospolitej.. Z rozwiniętym biało-czerwonym sztandarem wjeżdżało 20 do 25 osób jako pierwsza kadra polskiej administracji do najbardziej oddalonych zakątków Zachodniego Porno rza. W dniu 18 kwietnia by- łem świadkiem wyjazdu pierwszych ekip powiatowych do Wałcza, Szczecinka i Złotowa. Następnego dnia wyjechała ekipa do Koszalina. W ten sposób bez formali styki i urzędowego balastu, ale istotnie w pionierski spo sób obejmowaliśmy Pomorze Zachodnie we władanie polskiej administracji. Grupy Milicji Obywatelskiej wyjeżdżały razem z eki pami operacyjnymi PPR i z grupami administracyjnymi, uzbrojenie i „umundurowanie" podległych milicjantów. Wiele kłopotów przy organizowaniu władz terenowych sprawiał brak amunicji i łącz ności. Na przykład w 1945 r. komendanci milicji wysyłani z Piły na obwody jechali do swych miejsc przeznaczenia przez Wałcz lub Szczecinek cztery i sześć dni. Mimo tych trudności wyjeżdżały dalsze grupy operacyjne Milicji Obywatelskiej do Choszczna, Drawska, Szczecinka, Słupska i Koszalina. Ze względu na dalszy rozwój wypadków w strefach przyfrontowych, Komenda Wojewódzka MO przeniosła swą siedzibę do Koszalina. Natomiast do poszczególnych powiatów delegowano kilkuosobowe grupy funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej. Ich zadaniem było organizo- miem i bandytyzmem, mimo słabego wyszkolenia i wyposażenia milicji, liczba wykry tych przestępstw wahała się w granicach 35 proc. w stosunku do zanotowanych i u-jawnionych wykroczeń przeciwko prawu. Nie ta cyfra jednak była wykładnikiem pracy milicji w latach 1945— 1946 na Pomorzu Zachodnim. O ocenie jej pracy decydowa ła skuteczna walka o repolo-nizację tej ziemi, o utrwalenie na niej władzy, ludowej. „Rzeczpospolita" z 7 października 1945 roku w następujący sposób pisała o Milicji Obywatelskiej: „... milicjant polski brał na siebie zadania często przerastające jego siły. On sam, on pierwszy reprezentował nieraz naszą administrację, pod jego ochronę, pod autorytet biało-czerwonej opaski udawał się obywatel.." A później... właściwie trudno powiedzieć później, bo współdziałając w tworzeniu nowej władzy. Obszar działania Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej pokrywał się z zas:ęgiem Komitetu Okręgowego PPR i z terytorium administracyjnym. Okręgu Pomorza Zachodniego. Organizacja Milicji Obywa telskiej w obwodach nie była łatwa. Ludzie jechali wów czas bez podstawowych instrukcji i aktów prawnych, otrzymywali jedynie ogólne wskazówki!, dotyczące zorganizowania urzędu. Wiele więc zależało od osobistego taktu i umiejętności komendantów powiatowych MO, aby wykonać zadania- organizaeyjno--porządkowe, a przedtem jesz cze zaopatrzyć w żywność, W robotniczych klubach Inauguracja nowego roku kulturalnego (Inf. wł.) W nowym roku kulturalno--oświatowym stają przed pra cownikami i działaczami kul tury w naszym województwie różnorakie, ważne zadania. Wypływają one z kierunków polityki kulturalnej, określonej w Uchwałach V Zjazdu partii, z postulatów zgłoszonych w kampanii wyborczej do Sejmu i rad narodowych, wreszcie z Uchwały sesji Wo jewódzkiej Rady Narodowej, poświęconej sprawom kultury, która odbyła się w marcu br. W bieżącym rokv. szczególna uwaga będzie zwrócona na popularyzację kultury i oświaty w środowiskach robotniczych. Uwzględniono tę problematykę w planach pra cy poszczególnych powiatowych wydziałów i domów kultury. Zewnętrznym podkreśleniem ważności tych spraw będzie zlokalizowanie powiatowych i wojewódzkiej inauguracji roku kulturalno--oświatowego w robotniczych klubach i świetlicach. Kilka takich imprez w powiatach już się odbyło. W po wiecie koszalińskim inauguro wano rok kulturalny w Jamnie, była to uroczystość połą czona z powiatowymi dożynkami i otwarciem nowej świet licy. W Koszalinie natomiast w dniu 4 października inaugu racja odbędzie się w klubie Kosz. Wytwórni Części Samochodowych. Tego samego dnia uroczystości będą w powiecie kołobrzeskim- Odbędzie się tam sympozjum poświęcone 20-leciu bibliotek wiejskich w województwie a biblioteka gromadzka w Gościnie otrzyma imię Tomasza Nocznickiego, wybitnego dzia łacza ruchu ludowego. Z innych ciekawszych inicjatyw wymieńmy przykładowo inau gurację roku kulturalnego w powiecie sławieńskim na hydrobudowie w Żydowie, w pow. drawskim — w PGR Li nowo, gdzie oddano do użytku nowy klub,, w pow. bytów skim — w Jasieniu. W Białogardzie i Szczecinku powiato we inauguracje roku kultur al nego zlokalizowano w Domach Kolejarza. W Białogardzie wystąpi Teatr Propozycji „Dialog" a w Szczecinku bogaty program uroczystości, która odbędzie się 10 października przewiduje wernisaż wystawy plastycznej, wy stępy zespołów artystycznych oraz nadanie bibliotece dziecięcej w Szczecinku imienia Kornela Makuszyńskiego. Wojewódzka inauguracja roku kulturalnego odbędzie się, jak już informowaliśmy, w PGR BIESOWICE, pow. Miastko, w dniu 12 października. (sten) wanie komend powiatowych i posterunków MO na całym obszarze Pomorza Zachodnie go: od Wałcza po Koszalin i od Lęborka po Szczecin. Organizacje Polskiej Partii Robotniczej i Polskiej Partii Socjalistycznej w jednostkach Milicji Obywatelskiej wniosły duży wkład w kształ towanie poziomu, świadomości i postawy moralno-poli-tycznej młodej kadry, milicjantów. W drugiej połowie 1945 roku zorganizowano — obok już istniej ącyćh kursów podoficerskich przy KWMO — Centrum Wyszkolenia Milicji Obywatelskiej w Słupsku. W ramach Centrum utworzono szkołę oficerską i podoficerską MO oraz kurs przeszkolenia przewodników. #U twórz ono także w Komendzie Wojewódzkiej MO sekcję nau kowo-techniczną przy Wydziale Służby Śledczej, stanowiącą zalążek naukowych metod pracy MO (Wojewódzkie Laboratorium Kryminalistyczne). Sekcja nie spełniła jednak pokładanych w niej nadziei ze względu na brak ekspertów oraz odpowiedniego wyposażenia. Statystyki milicyjne tego okresu wykazują, że mimo trwających walk z podzie- gdy milicjanci Koszalina porządkowali swoje miasto, mi licja lubelska już pomagała w przeprowadzeniu reformy rolnej. Padły pierwsze skrytobójcze strzały. Wrogowie strzelali do tych, którzy dzielili obszarniczą ziemię i dźwigali z ruin zniszczone fabryki. Wiele trzeba było samozaparcia i ofiarności, aby zlikwidować grasujące bandy oraz zapewnić porządek i bez pieczeństwo mieszkańcom Po morza Zachodniego. Wzrastały kadry milicji, a jej pracow nicy nabierali doświadczenia w tych trudnych latach. Wzra stała też fachowa wiedza milicjanta, rosła sprawność działania organów Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa, osiągano coraz lepsze wyniki pracy. Wysoki poziom pracy milicji zyskuje uznanie społeczeństwa. Obecnie około 30 proc. przestępstw wykrvwa-my dzięki aktywnej pomocy obywateli. Ale konieczny jest jeszcze duży wysiłek w celu poprawy stylu pracy i skuteczniejszego działania, aby jeszcze sprawniej niż w minionym 25-leciu czuwać nad porządkiem i bezpieczeństwem publicznym. JÓZEF KAŁOWSKI Na lematy dnia Otwarcie Szkoły 1000-le-cia w Darłów-ku, ufundowa nej przez funkcjonariuszy MO i SB. Fot. Józef Piątkowski Zima czekać nie będzie! T ROZPOCZĘCIEM wykopków już nie wolno zwlekać! To prawda, że ziemniaki jeszcze rosną, że intensywnie zielenią się łęciny, ale pamiętajmy — zima czekać nie będzie! W ubiegłym roku przy stosunkowo sprzyjających warunkach atmosferycznych kampania wykopkowa w na szym województwie trwała ponad 50 dni i zakończyła się w początkach listopada. W tym roku zaczynamy kopać ziemniaki dwa tygodnie później i przy ubiegłorocznym tempie prac zakończenia zbiorów należałoby oczekiwać w połowie listopada. I to pod warunkiem dobrej pogody. A kto wie czy zima nie nadejdzie wcześniej, czy już w połowie października nie zaczną chwytać silniejsze przy mrozki? Dalsze czekanie, aż ziemniaki podrosną może doprowadzić do straty całych plonów z tysięcy hektarów! Zbiór ziemniaków w tym roku jest trudniejszy, kłęby mniejsze, wiele silnie przyrośniętych do krzaków. Po wy kopaniu kopaczkami trzeba je obrywać, a to znacznie zmniejsza wydajność pracy. Mniej wydajnie pracują kom bajny. W wielu gospodarstwach plony są niższe, toteż trzeba szczególnie zadbać o wyzbieranie najmniejszych nawet ziemniaków po uprzednim kilkakrotnym kultywa torowaniu i bronowaniu pól. O wiele staranniej i szybciej należy także sortować sadzeniaki i przygotowywać jesienne dostawy dla odbiorców w innych rejonach kraju, a przy tym ze szczególną uwagą kopcować ziemniaki ' na zimę. Słowem pracy jest o wiele więcej i trzeba ją wykonać w jak najkrótszym czasie. Niestety, daje się jeszcze odczuwać samouspokojenie, liczenie na „jakoś to będzie Zbiór ziemniaków całą mocą dostępnych sił i środków rozpoczęły już wszystkie stacje hodowli roślin, ale nieliczne jeszcze pegeery. Nie wszystkie gospodarstwa zwró ciły się o pomoc do młodzieży szkolnej, żadne jeszcze nie zażądało pomocy załóg urzędów i zakładów pracy. Na pola ruszyła dopiero część kombajnów. Powtarzamy — zwlekać już nie wolno! Zima czekać nie będzie. W każdym powiecie trzeba dopilnować, by możliwie już jutro kopano ziemniaki we wszystkich gospodarstwach. W listopadzie na alarmy będzie za późno! (jel.) Projekty zmian w strukturze szkolenia zawodowego System kształcenia zawodowego młodzieży w zbliżającej się pięciolatce znajduje się obecnie w stadium opracowań Wyłaniają się z nich projekty zmierzające do lepszego, niż dotąd przystosowania tej gałęzi szkolnictwa do potrzeb gospodarki. Szacuje się, że zapotrzebowanie wsi na fachowców z za sadniczym wykształceniem rolniczym zaspokojone jest o-becnie zaledwie w 30—35 pro centach. Przewiduje się więc rozwój zasadniczych szkół roi niczych z internatami, a równocześnie — obowiązek kształ cenią rolniczego młodzieży, która pozostaje na wsi. Proponuje się pewne przywileje dla absolwentów tych szkół, którzy obejmą gospodarkę. M. in. chodzi o ułatwienia w korzystaniu ze świadczeń państwa, czy też o specjalne ulgi w świadczeniach — przynaj mniej przez pewien czas od i chwili ukończenia szkoły. Rozważane są również możliwości dwustopniowego kształcenia zawodowego absol wentów szkoły podstawowej w dwu- lub trzyletnich ZSZ, a następnie w trzyletnich tech nikach. Po zdobyciu świadec- j twa robotnika wykwalifikowa nego młody człowiek mógłby kontynuować naukę w średniej szkole zawodowej o tym samym kierunku. Przewiduje Oszczędzajmy PAŹDZIERNIK jest miesiącem, w którym szeroko propaguje się ideę oszczędzania złotówek na książecz kach PKO i SOP. W tej akcji ważną rolę spełniają instytucje powołane do gromadzenia wkładów oszczędnościowych ludności, a więc PKO i SOP. Wirto odnotować, że już w drugiej połowie września roz poczęto przygotowania do im prez organizowanych w miesiącu oszczędzania. Wojewódzki Oddział SOP, przy współudziale Wojewódzkiej Rady KGW, zorganizował narady rejonowe kobiet wiejskich, działaczek spółdzielni oszczędnościowo - pożyczkowych. W naradzie w Zakrzewie wzięły udział aktywistki samorzadu spółdzielczego z powiatów: złotowskiego, szczecineckiego i wałeckiego, zaś w naradzie w Sławnie — kobiety z powiatów sławień-skiego i słupskiego. Głównym tematem narad były formy działania banków spółdzielczych, wyniki osiąga ne w kredytowaniu rolników oraz zadania w zakresie gromadzenia oszczędności. Kierownictwo WO SOP poinformowało przedstawicielki kół gospodyń o usprawnieniu obsługi kredytowej wsi m. in. przez wprowadzenie jednego na okres całego roku zgłoszę nia o kredyt oraz o przydzie laniu kredytów na zakup nawozów za pośrednictwem a-gentów kontraktacji z geesów. Warto dodać, iż banki spółdzielcze zdobyły uprawnienie do wydawania książeczek oszczędnościowych, z których można pobierać wypłaty w całym kraju, że usłu gi w zakresie wpłat i wypłat na książeczki sopowskie wykonują także wszystkie urzędy pocztowe. W trakcie spotkania omówiono także formy finansowania przez sopy kon kursów produkcyjnych prowadzonych przez koła gospodyń i koła ZMW oraz zadania banków spółdzielczych w organizowaniu kursów zawodowych dla kobiet wiejskich. Narady były okazją do zaprezentowania wyników społeczno-gospodarczej działalności kół gospodyń wiejskich. Np. w Zakrzewie otwar to wystawę strojów regionalnych i haftów wykonanych przez kobiety na kursach szkoleniowych. Ponadto wystawę gazetek ściennych i ry sunków propagujących formy pracy sopów i ideę osz-. czędzania na „zielonych" książeczkach. Uczestniczki spotkania wzięły udział w okolicznościowej zgaduj-zga-duli na temat oszczędzania w bankach spółdzielczych i obej rżały występy zespołów artystycznych młodzieży zrzeszonej w szkolnych kasach oszczędności, (ś) się dalszy rozwój tej formy szkolnictwa, jednakże wyłącznie w branżach, w których po trzebne są tego rodzaju kwalifikacje. W związku z tym powstaje konieczność zwięk szenia liczby miejsc w niektó rych ZSZ. I wreszcie — problem kształcenia robotników wykwa lifikowanych z maturą. Obecnie niektórzy absolwenci tech ników zawodowych pracują na stanowiskach robotniczych wymagających wykształcenia średniego, gdyż brak jest spec jalnych szkół przygotowu;ą-cych do pełnienia tych właśnie funkcji. Wobec tego planuje się zorganizowanie szkół, które wyposażą swych absolwentów w umiejętności zawo dowe na poziomie zasadniczym, a równocześnie — w wykształcenie ogólne na pozio mie szkoły średniej. (AR) Czym tu świec ć? Już jesień coraz wcześniej samochody używać będą świateł. Ja kość żarówek staje się elementem ważnym dla bezpieczeństwa ruchu żarówki samochodowe wytwarzane przez „Połam", „Lumen", „Me wę", „Różę Luksemburg" (patron branży) oraz kilkanaście zakładów spółdzielczych i prywatnych są przestarzałe i wykonywane w spo sób kiepski. Pod względem konstrukcyjnym krajowe żarówki samochodowe u-stępują zagranicznym o dobrych kilkanaście lat, nie orodukuje się nawet zwykłych żarówek do reflektorów o asymetrycznym świet le mijania, nie mówiąc o żarów kach Jodowych czy halogenowych które przv tym samym napięciu i poborze prądu dają znacznie lep sze oświetlenie jezdni. Wskutek użycia złych materiałów, nieprzes trzegania dyscypliny technologicznej, zaniedbań w wyposażeniu fa bryk, w niektórych partiach więcej niż połowa żarówek nie odpo wiada wymaganiom stawianym przez Polskie Normv jest to pro dukt złej jakości. Niektóre wytwórnie rzemieślnicze i prywatne posuwają się do tego, że używają do montażu ża-rnlki. elektrody i trzonki zdyskwalifikowane u „Ró ży Luksemburg" lub w innych za kładach i tak spreparowany „towar" przekazują do sprzedaży. Za dziwią jące , jest, że wybrakowane zespoły wychodzą z fabryk ofic jalnym kanałem, za pośrednictwem Domu Techniczno-Handlowe go. Po ostatnim przeglądzie sytua eji w grupie fabryk wytwarzających żarówki samochodowe Cen tralny Urząd Jakości i M:ar sporządził wniosek o natychmiasto we wstrzymanie produkcli w za kładach rzemieślniczych spółdzielczych i terenowych. Zobowiązano też Zjednoczenie Przemysłu Elektronicznego do opracowania planu rozwoju i modernizacji gru py fabryk wytwarzających żarówki samochodowe, Jest to pos tulat zasługujący na poparcie: we dług obecnych planów, żarówki Jodowe — a więc już wcale nie najnowocześniejsze — zamierza produkować nasz nrremysj dopie ro za pięć lat... (AR). l^RięTwo Otl ziarna it chleba %!vjwtecte -jeden bampltós wytwórczy W ROKU bieżącym nastąpiła w NRD dalsza szyb ka intensyfikacja upra-toy zbóż, mechanizacja robót polowych, usprawnienie transportu i przetwarzania ziarna. Do spraw tych przy wiązu je się w tym kraju szczególną wagę, gdyż produkty zbożowe i pochodzące z hodowli, opierającej się na dostawach zbożowych pasz treściwych, stanowią ponad połowę zaopatrzenia rynku w artykuły spożywcze. Co drugi hektar ziemi uprawnej znajduje się io NRD pod zasiewami zboża. Pod względem wysokości osią ganych plonów, kraj ten loku je się na jednym z pierwszych miejsc w Europie. 1 tak np. w roku 1967, który był szczególnie pomyślny dla upraw zbożowych uzyskano z hektara 37,8 q pszenicy, 26,6 q żyta, niemal 35 q jęczmienia, ponad 31 q owsa. Obecnie wprowadza się dal sze zmiany zmierzające doin tensyfikacji upraw zbozo- wych i usprawnienia gospodarki ziarnem. W tym celu w niektórych rejonach NRD poiostają organizacje koordynujące działalność producentów zboża i przedsiębiorstw zajmujących się ich przetwarzaniem. Należą do tych orga nizacji gospodarstwa państwo we specjalizujące się w upra wie zbóż, miejscowe placówki naukowe zajmujące się wprowadzaniem najbardziej plennych odmian, jak również młyny i piekarnie. Zrzeszone w tych organizacjach przedsiębiorstica łączą swe wysiłki i tak koordynują działalność, by osiągnąć szybki wzrost zbiorów, usprawnić i zmechanizować wszystkie prace począwszy od siewu, a skończywszy na dostawie go-tov:ego pieczywa do sklepów. Taką właśnie nowoczesną produkcję organizuje się w rejonie Querfurtu w pobliżu Halle, Tutejsze zrzeszenie, któ rego członkami są miejscowe gospodarstwa państwowe, pla cówka instytutu hodowli roślin, młyn w Bernbvrgu i piekarnia w Hettstedt, zmierza do tego, by do roku 1975 podnieść przeciętne plony z hektara do 60 q z 44,2 q w roku ubiegłym. Równocześnie planuje się zwiększenie powierzchni zbóż o 15 proc., jak rów nież wprowadzenie uprawy tylko odmian najbardziej wy dajnych. Wprowadza się również najbardziej nov:oczesną mechanizację wszystkich prac — od polowych do transporto wych i przetwórczych. (AR- WEZ) ROLNICTWO S "T~ /\ -fc_ "V D O D K • C5-iz.4*~s S U-ł W PGR Sycewice-rekordowa obora Drobiazgi PONAD 260 MILIARDÓW W ostatnich kilkunastu latach nie skąpi się w Polsce pie niędzy na rolnictwo. Ba, słyszy się tu i ówdzie głosy ludzi niezbyt zorientowanych, że w rolnictwo to się inwestuje i inwestuje. Warto więc powiedzieć ile pieniędzy w minionym 25-leciu zainwestowano w rolnictwo. Sumę nie małą, bo ponad 260 miliardów zło tych. Ale trzeba tu dodać, że 65 proc. tej sumy stanowiły środki państwowe, a 35 proc. wkłady chłopów. Pieniądze tych ostatnich wykorzystywano głównie na budownictwo i zakup maszyn oraz sprzętu. Tylko od 1950 d0 1968 roku chłopi wybudowali 720 tys. bu dynków gospodarczych. Nato-nłiast ze środków państwa najwięcej pieniędzy poszło na inwestycje w dziedzinie mecha nizacji, melioracji i elektryfikacji wsi. W całym okresie powojennym na wszelkiego ro dzaju inwestycje wydano w Polsce prawie dwa bilion v zio tych. SKUP SIANA I SŁOMY W tych wszystkich rejonach kraju, które susza dotknęła w mniejszym stopniu — gmin ne spółdzielnie aktywizują skup siana. Już w lipcu br. zakupiły one od chłopów 29,5 tysięcy ton siana (o 1 tys. wię cej niż w lipcu ub roku). Spól dzielczość geesowska chce bowiem w maksymalnym stopniu pomóc w złagodzeniu kłopotów z paszami objętościowy mi. Planuje ona przerzucenie w bieżącym roku conajmniej 15 tys. ton siana do rejonów, w których będą największe braki. Nasze województwo ma otrzymać np. ponad 5G0 ton siana. Gminne spółdzielnie roz poczęły również skup od rolników słomy zbóż jarych. NAJWYŻSZE W GDAŃSKIEM Z zamkniętego już bilanst-pegeerów w roku gospodarczym 1968/69 wynika, że gos^z podarstwa te os^.gnęły ze zbiorów 1968 roku najwyższe w swej historii piony zbóz. Średnio z 1 hektara pegeery zebrały v) kraju 22,6 q. Są one zatem o pół kwintala wyż sze niż w gospodarstwach indywidualnych. Najwyższe plo ny czterecn zbóż osiągnęły pegeery zjednoczenia gdańskiego — prayjie 30 q z 'na oraz łódzkiego — ok. 26 q. 31 PROC, W KÓŁKACH POZNAŃSKICH Do niedawna kółka rolnicze w całym kraju posiadały 873 kolum ny parnikowe. Charakterystyczne i bardzo wymowne, że aż 273 kolumny, a więc 31 proc. znajdowało się w kółkach woj. poznańskiego. 239 kolumn przypadało na woj. bydgoskie, warszawskie i opolskie, zaś pozostałe 360 kolumn na resztę 13 województw. Na szarym końcu znajdowały się województwa: koszalińskie, szczecińskie i wrocławskie. A przecie te trzy województwa tak pod wzgledem wielkości gospodarstw i urzestrzeni obok* zabudowań nie różnią się wiele od poznańskiego. Natomiast ziemniaków upra-wiaja sporo, a rak do pracy jest w nich jeszcze mniej niż w poznańskim. Warto dodać, że w o-statnich tvgodniach w całym kra ju wzrosła gwałtownie sprzedaż kolumn. Koszalińskie kółka no. zaburiły ich ponad 59, tak, że łącznie posiadają ich ok. 65. WE WŁOSZECH — O POŁOWĘ We wszystkich uprzemysławiają cych się krajach świata występu je proces zmniejszania się liczby ludności utrzymującej się z rolnictwa. We Włoszech np. w ro ku 1936 z pracy w rolnictwie u-trzymywało się aż 48 proc. W 1&66 roku już tylko 24 proc. — czyli w 30 latach ludność utrzymująca się z rolnictwa zmniejszyła się o połowę. Proces ten nasilił się szczególnie w latach o-statnich. Przewiduje się, że w 1970 roku w rolnictwie włoskim pracować będzie już tylko ok.. 4.350 tys. osób, podczas gdy w 1951 roku zatrudniało ono jeszcze 8.250 tys. osób. (J. K.) PSICZlIf Sil wfiaaięcia Do 1921 r. na kontynencie amerykańskim nie było pszczół; dopiero później przy wieziono do USA pierwsze roje ciemno zabarwionych pnzezół europejskich. W drugiej polowie naszego stulecia zaczęto do Ameryki sprowadzać pszczoły włoskie. Z kolei importowano rasy: kaukaską, ukraińską i cypryjską. W chwili obecnej pszczoła a mery kańska jest stale doskotirlo-nym produktem krzyżówki wie lu ras. Dynamiczny rozwój pszczelsr stwa datuje się w USA od czc.su olbrzymiego wzrostu u-prawy lucerny. Producenci na 5ion tej rośliny, napotykają na duże trudności, których przyczyną był niski procent zapylonych kwiatów, zaczęli poszukiwać chętnych do wywożenia swoich pasiek na po la lucerniane. Dzięki bowiem pracy pszczół pełniących rolę zapylaczy — osiągano w niektórych przypadkach aż 20--krotny wzrost plonu nasion. Sytuacja odwróciła się: o ile przedtem właściciele pasiek płacili za pozwolenie stawiania swoich uli wzdłuż pól lu cernianych, to z kolei farmerzy zaczęli poszukiwać chętnych do przywożenia na ich pola swoich rojów na okres kwitnienia lucerny — płacąc im za to. Powstała korzystna dla obydwóch stron wymiana usług między pszczelarzami i produ centami nasion lucerny. Obec nie na terenie USA farmerzy wydzierżawiają rocznie około miliona uli. (NT-PAP) W ubiegłym 1968/69 roku gospodarczym przeciętnie od każdej krowy w pegeerowskieh j oborach w naszym wojewódz } twie udojono 2570 1 mleka. W | PGR, Sycewice w powiecie słupskim przeciętna roczna mleczusść każdej ze 100 krów wyniosła 4460 1. Wydajność re kordowa! W czerwcu lipcu i sierpniu słońce przypaliło pas twiska, w wielu gospodarstwach zaczęło brakować pasz i z każdym dniem malały udo je. A jak w Sycewicach? — Nam susza także dała się we znaki — mówi dyrektor gospodarstwa, absolwent WSR w Szczecinie mgr inż. Andrzej Werner — O pasze dla bydła dbaliśmy jednak szczególnie, toteż łączniev w lipcu i sierpniu, w porównaniu z analogicznym okresem w roku u-biegłym średnio od każdej kro wy uzyskaliśmy tylko 2 1 mle ka mniej... 2 litry w porównaniu z rocz ną mlecznością wynoszącą 4460 1 stanowi drobny ułamek procentu. Widać więc że w Sy cewicach dobrze radzono sobie z ujemnymi skutkami te gorocznej suszy. Obora jest młoda, krowy da ły po 4460 1 mleka w swej pierwszej laktacji! Są to sztu ki o wysokich wartościach ge netycznych, zakupione (jako cielne jałówki) w POHZ w Bobrownikach i w PGR Gra-pice w powiecie słupskim. Wia domo jednak że nawet najbar dziej rasowa sztuka nie da du żo mleka, jeżeli nie będzie od powiednio żywiona i pielęgno wana. A właśnie żywienie i pielęgnację bydła postawiono w Sycewicach na bardzo wysokim poziomie. W sycewickiej oborze pracuje brygada, licząca 6 osób. Brygadzistą jest Adam Kalinowski, dojarzami Stanisław Szlufik i jego żona Maria, E- wa Majchrzak, Zuzanna Żurek i Józef Stempnakowski Ho dowlą w gospodarstwie opiekuje się zootechnik, absolwent ka WSH w Szczecinie mgr inż Wanda Wardyń. Ci ludzie sta nowią rzeczywiście zespół dob rej roboty. Adam Kalinowski ma prawie 25-letnią praktykę w zawodzie stawia przed swą brygadą wysokie wymagania. Dojarzy podczas pracy bezwzględnie obowiązuje biały fartuch i biały czepek. Każda krowa musi być raz dziennie myta ciepłą wodą i dwa razy dziennie czyszczona szczotką. Przed udojem krów przepro wadza się mycie i masaż wymion. Ściśle przestrzega sie norm żywieniowych. Znamien ne przy tym, że w oborze w Sycewicach udój krów odby wa się tylko dwa razy dziennie, o 4 rano i 16 po południu. Zdaniem zootechnika mgr inż. Wandy Wardyń dwukrotny u-dój w praktyce nie ma wpływu na zmniejszenie mleczności krów, na takiej organizacji zys kują jednakże dojarze, bowiem ich praca w oborze nawet w zimie mieści się w 8 godzinach dziennie. Najważniejsza jednak karma. W PGR Sycewice niewiele jest pastwisk naturalnych dy rektor zaś uważa, że wypas na pastwiskach polowych jest marnotrawstwem paszy. W gospodarstwie sieje się więc w zielonej taśmie rośliny paszowe, przy czym zielonki dowozi się z pola krowom do ko ryta. Jak z paszą na nadchodzący okres zimy? Mgr inż. Andrzej Werner nie przewiduje trudności. Pogłowie bydła w Sycewicach liczy obecnie około 600 sztuk. Karmę dla krów mlecznych zabezpieczono w całości, dla pozostałej ilości w ponad 80 proc. W dalszym cią gu uzupełnia się jednak zapa- Przodująca brygada oborowa z PGR Sycewice w pow. Wanda Wardyń, dojarki Ewa Majchrzak, Zuzanna Żurek, dojarz Stanisław Szlufik. słupskim. Od prawej zootechnik gospodarstwa mgr inż. Maria Szlufik, brygadzistachorowy Adam Kalinowski i Fot. J. Lesiak wŚSz, W NASZYM województwie nu paszę tylko dla trzu dy chlewnej przeznacza się rocznie około 580 tys. ton ziemniaków przy czym 75 proc tej ilości skarmia się w okresie zimy wiosny i lata. Trądy cyjna i prymitywna metoda przechowywania ziemniaków w kopcach powoduje straty, które w skutek gnicia, kiełko wania, oddychania i marznięcia kłębów wynoszą najmniej 15 proc. przechowywanej masy. Przyjmując, że na paszę dla trzody chlewnej przechowujemy w kopcach około 435 tys. ziemniaków i zakładając, że ubytki wynoszą tylko 15 proc. — tracimy rocznie prawie 64 tys. ton. Tą ilością ziemniaków można by w jednym toku wy żywić dodatkowo 60 tys. ton tuczników w wadze około 120 kg każdy i dodaktowo dostar czyć na zaopatrzenie rynku po nad 7 milionów kilogramów wieprzowego mięsa. Te liczby chyba wystarczająco podkreś łają wagę problemu. Należy się spodziewać, że wskutek wtórnej i opóźnionej wegetacji ziemniaki z te gorocznych zbiorów będą się przechowywać trudniej i stra Jak zakśsić parowane ziemniaki ty w kopcach znacznie przewyższą 15 proc. Z tej przyczy ny parowanie i kiszenie ziem niaków paszowych nabiera w tym roku dużego znaczenia. Kiszone ziemniaki zachowują pełną wartość pokarmową zaś straty przy prawidłowym prze chowywaniu kiszonki w silosach betonowych względnie odpowiednio urządzonych dołach ziemnych są minimalne, Nie bez znaczenia są znaczne oszczędności opału i robocizny, niezbędne przy codziennym parowaniu ziemniaków w psrnikach węglowych. W naszym województwie u-rządzeń do parowania ziemniaków nie brakuje. Kółka roi nicze, międzykółkowe bazy ma szynowe i państwowe gospodarstwa rolne dysponują prawie 300 kolumnami parniko-wymi, ponadto do parowania ziemniaków użyć można tanieli źródeł pary z kotłowni, gorzelni mleczarni i innych za kładów. O pe!ne wykorzystanie tych możliwości szczególnie zadbać musi służba zootechniczna rad narodowych. Przeznaczone do parowan:n i kiszenia ziemniaki należy starannie przepłukać woda. Usunięcie piasku i brudu jest bardzo ważne, gdyż ułatwia prawidłowy przebieg fermentacji kiszonki i polepsza jej strawność. Uparowane ziemniaki najlepiej kisić w silosie betonowym, a jeżeli silosu nie ma w gospodarstwie — w dole ziemnym o głębokości 1— —1,5 ,m i szerokości 1—2 m. Długość dołu nie powinna przekraczać 8 m. Na dnie zbiór nika łub dclii ziemnego umiesz czarny rynnę, umożliwiającą odpływ wody. Przeznaczony do kiszenia parowanych ziemniaków dół ziemny starannie i szczelnie wykładamy papierem silosowym lub folią z worków po nawozach mineralnych. Oczywiście, rozcięte worki należy przedtem starannie oczyścić z pozostałości nawozów i przepłukać w wodzie. Na dnie do łu lub silosu układamy również 30 cm warstwę sieczki ze słomy lub plew zbożowych. Wrzucane do silosu lub dołu parowane ziemniaki równo i dokładnie ugniatamy. Cd wy konania tego zabregu w dużym stopniu zależy jakość kiszonki. ITp -rowane zien:n'aki naj 'opiel udeptywa* z pom^a przyr orovv?nych do butów de seczek o grubości 2,5 cm sze- rokości 20 cm i długości 40 cm. Napełnianie silosu lub do łu nie powinno trwać dłużej niż dwa dni. Po ułożeniu i udeptaniu ostatniej warstwy parowanych ziemniaków czekamy 10 godzin aż wyparuje nadmiar wody, następnie na pełniony zbiornik przysypuje my 25—30 cm warstwą sieczki lub plew, okrywamy szczelnie papierem silosowym lub folią z rozciętych worków po nawozach wreszcie przykrywa my 30—40 cm warstwą ziemi. Fermentacja parowanych ziemniaków następuje szybko. 7, kiszonki można korzystać już po 3 tygodniach. Dobra ki szonka powinna mieć kolor jasnośliwkowy lub brązowo-ziełony, smak kwaśny lub słodko kwaśny, zapach aroma tyczny orzeźwiający. Zła kiszonka jest ciemna lub jasna (zbyt kwaśna), o octowym, mdłym lub gnilnym smaku i mrsłowym zapachu. Dobra kiszonka jest chętnie zjadana przez zw erzęta. Podajemy ją w takich samych ilościach i z takimi samymi dedatkarai jrk świeżo parowa ne ziemniaki. (St. G.) sy. Ostatnio np. sporządzono dodatkową ilość kiszonek z łęcin ziemniaczanych, zebranych z obszaru 15 ha. By moż liwie najpóźniej naruszyć zapasy zimowe zasiano 10 ha rze paku na późne pastwiska, zaś by mieć dostatek paszy wczes ną wiosną obszar uprawy żyta w poplonic ozimych powięk szono do 80 ha. (o 15 ha więcej niż w roku ubiegłym). — W rezultacie z paszą nie będzie gorzej niż w roku u-biegłym — mówi dyrektor. Warto dodać, że pomimo su szy wartość produkcji rolniczej w PGR Sycewice w bieżącym roku gospodarczym nie ulegnie obniżeniu. Gospodarstwo od czterech lat jest rentowne, dochód w ostatnim roku wyniósł 1,2 min zł i również w bieżącym roku gospodarczym przekroczy 1 min zł. (j.l.) i Bii zrywać owjss? Prowadzone w jednym z radzieckich instytutów sadowniczych badania wskazują na duże znaczenie terminu zbioru owoców dla ich wartości odżywczej, szczególnie zaś za wartości witamin. Przepro wadzane przez wiele lat szczegółowe analizy chemiczne różnych gatunków owoców, pochodzących nie tylko z tego samego sadu, ale i z jednego drzewa, rzu cają ciekawe światło na dynamikę zachodzących w owocach procesów biochemicznych. Okazuje się np., że zawartość witaminy C w jab>kach zmienia się dość znacznie nawet w zależności od pory dnia. Naj mniej witamin jest w jabł kach grywanych rano i wie czorem, najwięcej wczesnym popołudniem. Podobne zmiany obserwowano w gruszkach. Jabłka z górnej części korony, dobrze naświetlonej, mają z zasady więcej witamin, a także cennych dietetycznie substancji pek tynowych, niż pochodzące z dolnych partii drzewa. Podobna zmienność zawar tości cennych składników pokarmowych obserwowano u malin, czarnych porzeczek i agrestu. Stwierdzono, że w latach suszy zawartość witaminy C w czarnych porzeczkach i malinach spada niekiedy o 50 proc. Uzyskanie wysokiej jakości bogatych w witaminy owoców i ich przetworów wymaga więc speęjal nej troski ze strony sadowników. Poza właściwym nawożeniem, nawadnianiem, ważne jest odpowiednie kształtowanie korony drzew i właściwy ter min zbioru. Metodami tymi można znacznie podnieść zawartość witamin, tak łatwo ulegających roz kładowi w przechowywaniu i przetwórstwie owoców. WIT-AR) Nowy rok szkohy.M ...rozpoczęło w naszym województwie 19 szkół przysposobienia rolniczego i 15 zasad niczych szkół rolniczych. Do klas pierwszych tych szkół przyjęto ponad 1000 dziewcząt i chłopców. Plan rekrutacji, zwłaszcza do espeerów został | wykonany zaledwie w 40 proc • Z naborem młodzieży nie mia ły większych trudności jedy-j nie szkoły posiadająca internat, własne sale wykładowe oraz mieszczące się w miastach powiatowych i rńiastecz kach. Z braku kandydatów ze wsi przyjmowano do nauki zawodu rolnika młodzież miejską. f|) I W!ES KOSZALIŃSKI EGO • Rzepak-zakontraktować! Z GS „Samopomoc Chłopska" w Kołobrzegu otrzymaliśmy list następującej treści: — W „Głosie Koszalińskim" z 19 sierpnia br. ukazał się artykuł mgra inż. Stanisława Grabowskiego — „Nadal sucho — co robić", który spowodował pewnego rodzaju zamieszanie w pracy naszej spółdzielni w dziedzinie kontraktacji rzepaku. W artykule tym pisano m. in. że „kto zasieje więcej rzepaku, co jest jak najbardziej wskazane, umoioa kontraktacyjna zostanie skorygowana" Opierając się na tym wskazaniu wiciu rolników zasiało więcej rzepaku, niż opiewają ich umowy kontraktacyjne. Rzepak zasiała także pewna liczba rolników, którzy u-mów nie zawarli. Obecnie zgłaszają się oni do naszej spółdzielni i żądają bądź skorygowania bądź zawarcia umowy, mając na uwadze, że począwszy cd zbiorów w roku 1970 cena za rzepak kontraktowany wynosić będzie 800 zł za q, zaś za niekontraktowany — 600 zł za q. Tym czasem nasza sj)ółdzielnia nie ma dotąd w tej sprawie żadnej instrukcji wykonawczej. Co robić?" Zwróciliśmy się w poruszonej sprawie do mgra inż. Stanisława Grubowskiego — kierownika Wydziału Rolnictwa i Leśnictwa Prezydium WRN. Stwierdził on, że nieskorygowanie dotychczas umów kontraktacyjnych sta nowi zaniedbanie WZGS w Koszalinie. Tegoroczny plan kontraktacji i zasiewów rzepaku w gospodarstwach chłop skich w naszym województwie, na skutek trudności spowodowanych suszą, nie został wykonany. Ci rolnicy, któ rzy mimo trudności zasiali więcej rzepaku nie mogą w przyszłym roku otrzymać niższej ceny. WZGS jak najszybciej powinien wydać odpowiednie zalecenia podległym placówkom. Gdyby rolnicy natrafiali na trudności ze skorygowaniem umów kontraktacyjnych względnie zawarciem nowych — powinni powiadomić o tym agronomów gromadzkich lub wydziały rolnictwa i leśnictwa prezydiów PRN. Podjęte zostaną interwencje." (1.) o dalej z trzodą chlewną w pegeerach ? wie... 20 proc. białka! Oznacza ściami sezonowego tuczu trzo- to, że zwierzęta po prostu nie dy w bukaciarniach i jałowni- . trawią całości pobieranych kach w okresie od maja do pasz, do których w każdej października, kiedy bydło prze chwili mają dostęp. bywa na pastwiskach. Sposób Jeżeli chodzi o perspektywy ten z powodzeniem stosuje np. sprawa jest jasna. W krajach PGR Złotów. Poruszyliśmy, rzecz jasna, W ostatnich pięciu latach koszalińskie pegeery ponad dwukrotnie zwiększyły dostawy zbóż i żywca wołowego oraz o prawie 40 proc. dostawy mleka, lecz produkcję żywca wieprzowego utrzymują na niezmienionym i stosunkowo niskim poziomie około 8 tys. ton rocznie. Należy oczekiwać, że w tym roku ilość ta będzie mniejsza. WZ PGR przekazało kilkadziesiąt gospodarstw zjednoczeniom specjalistycznym, które część tuczarni już zlikwi- o wysokim poziomie rolnictwa dowały, uważając je za przeszkodę w realizacji swych buduje się wielkie, zmechani-podstawowych zadań w hodowli zarodowej, względnie w zowane tuczarnie przemysło-produkcji nasiennej. we i taki kierunek ma być roz wijany również i u nas. Pow- W latach ubiegłych w pe- szalińskie pegeery nie ^ mają staje jednak pytanie — kiedy? geerach rozwijano przede najlepszych doświadczeń. Daw Decyzja o budowie wielkiej tu wszystkim chów bydła rzeźne- niej niewielkimi chlewniami, czarni na 35 tys. tuczników w go, uważając, że w tej dziedzi- prowadzonymi w cyklu zamk- PGR Karsibór w pow. wałec- PGR, ale w każdym inspekto nie istnieją w gospodarstwach niętym, dysponowały niemal kim zapadła już ponad dwa la racie i gospodarstwie .W kształ tylko niektóre zagadnienia, związane z chowem trzody chlewnej w pegeerach. Problem wymaga dokładnego rozpatrzenia, podjęcia dyskusji, ustalenia zadań i sposobów ich realizacji nie tylko w WZ największe rezerwy, te produk wszystkie gospodarstwa. Obec- ta temu, ale dopiero za... 3 la cja żywca wolowego jest nie chów prosiąt skoncentro- ta ma być gotowa dokumenta- mniej pracochłonna i wymaga wano w kilkudziesięciu więk- cja techniczna. Podobnie do- zużycia mniejszych ilości pasz szych chlewniach macierzy- piero się myśli nad rozwiąza treściwych niż produkcja wie- s*tych, zaś tucz w kilkudziesię- niami technicznymi mniej- przowiny. Założenia te są nie- ciu tuczarniach (na 400—1000 szych tuczarni (na 12,5 tys. tuczników każda). W porówna- tuczników każda) w pegeerach niu ze stanem poprzednim sta Borkowo, Czarnowęsy i Pie- nowi to znaczny postęp, ale niężnica. Słowem wielkie prze uzyskiwane wyniki nie są je- myślowe tuczarnie to sprawa szcze zadowalające-Przyjmuje dalekiej jeszcze przyszłości, się, że w warunkach prawidło zaś coraz więcej mięsa wie- wo zorganizowanego tuczu w przowego potrzeba już dziś. przeliczeniu na 1 kg przyrostu Je3t r2eczą jasną> że wyjś- żywej wagi tucznika nie po- c=a 2 sytuacji powinni szukać wątpliwie słuszne, dziś jednak trzeba na sprawę spojrzeć i z innego punktu widzę nia. Zapotrzebowanie na mięso w naszym kraju szybko rośnie. Dostarczając rocznie zaledwie ok. 8 tys. ton wieprzo winy koszalińskie pegeery tującej się aktualnie sytuacji w hodowli w naszym rolnictwie zadania koszalińskich pegeerów w produkcji żywca wieprzowego z każdym rokiem będą większe i trudniejsze. J. LESIAK 99 w istocie nie odgrywają więk- winno się zużywać w paszach fachowcy, do nich też należy więcej jak 500 gramów białka opracowanie konkretnych pla- Usługowe suszenie ziemniaków Już w najbliższych dniach bociznę I słomę, która w tym pegeerowskie suszarnie ziem- roku szczególnie przyda się niaków w naszym wojewódz- na paszę dla bydła. Jest też twie powinny rozpocząć usłu oczywiste, że w przypadku ży gową produkcję suszu ziem- wienia trzody chlewnej su-niaczanego zarówno dla po- szem każda gospodyni wiej-trzeb państwowych gospo- ska uwalnia się od uciążliwe-darstw rolnych jak i indywi- go wybierania ziemniaków z dualnych gospodarstw chłop- kopca lub piwnic, ich codzien skich. Ogółem mamy 14 su- nego płukania, parowania, szarni, mianowicie w pege- zgniatania itd. Tylko osz-erach Nasutowo i Dobrowo czędności na opale w znacz-w powiecie białogardzkim, w nej części rekompensują opla Rozdołach w pow. człuchow- tę za usługowe suszenie ziemskim, w Suliszewie w pow. niaków. (1.) szej roli w interwencyjnym zaopatrywaniu rynku (co jest £ czególnie ważne w przypadku wahań w dostawach z gospodarstw chłopskich). Trzeba tak że br^ć pod uwagę, że chów bydła rzeźnego w pegeerach w znacznej części zależy od dostaw cieląt z gospodarstw chłopskich. Tymczasem pogłowie krów mlecznych w gospodarstwach indywidualnych w naszym województwie nie powiększa się (w niektórych powiatach nawet maleje), stąd nów działania. Niemniej na kilka spraw warto zwrócić u-wagę. W koszalińskich pegeerach stosunkowo szybko wzra stają plony ziemniaków, przy czym coraz większe ich ilości (uwzględniając wzrost dostaw sadzeniaków dla innych rejonów kraju) będzie można prze i 5 jednostek karmowych. Tymczasem spośród prawie 60 pcgeerowskich tuczarni nie przekracza tych norm zaledwie kilka. Są ogromne różnice v/ kosztach produkcji. Np. w PGR Słowieńsko w pow. świd-wińskim żywi się trzodę odpa aami rybnymi i pulpą ziemnia czaną, toteż koszt pasz w prze znaczać na paszę. Również policzeniu na kg przyrostu wy- ziom naszego przemysłu pa-nosi zaledwie 9 zł. ale jest w:e szowego wskazuje, że przez le tuczarni, gdzie koszt ten wiele jeszcze lat podstawową ________ _________ _______, _ przekracza 18 zł! W tych wa- karmę w tuczu świń stanowić też i na stały wzrost dostaw runkach wrudno mówić o opła- będą nie mieszanki pasz prze cieląt nie należy liczyć. Nie calnosci. mysłowych. ale właśnie ziem bez znaczenia jest również i to, Niewątpliwie w wielu przy- niaki z dodatkiem tych pasz. że wskutek zbyt powolnego padkach wchodzi w grę nie- A to narzuca określone roz- tempa inwestycji melioracyj- umiejętność, niedbalstwo, mar wiązania technologiczne — ko- nych na użytkach zielonych re notrawstwo, ale nie są to zja nieczność budowy tuczarni, o- zerwy paszowe, niezbędne dla wiska ogólne. Większość tueza bliczonych na 1000—20C0 tucz rozwijania chowu bydła rzeź- rni to w istocie stare, ciasne ników z zastosowaniem metod nego, są w wie!u gospodar- i ciemne rudery o z gruntu karmienia, gwarantujących stwach na wyczerpaniu. Sło- złych warunkach zoohigieny. najbardziej racjonalne zużycie wem wiele zjawisk zdaje się By w niewielkich budynkach pasz. Stare tuczarn'e kończą świadczyć,, że chów bydła rzeź pomieścić możliwie najwięcej swój żywot, ich przebudowa i nego w naszych pegeerach bę- trzody stosuje się automaty do modernizacja z reguły nie opła dzie się rozwijał w tempie co- tżw. suchego względnie mokre ca się. Tymczasem nu bjdowe Zielona mąka z 4Qcin ? cc W suszarni zielonek w gospodarstwie Podole Wielkie w Kombinacie PGR Główczyce (powiat słupski) dokonano ostatnio udanej próby produkcji suszu z zielonych łęt ziemniaka. Analiza wykazała. ze uzyskana w ten sposob zielo na mączka zawiera 22,5 proc. białka oraz 17,1 proc. włokni ka, a więc pod wzgledem war tości pastewnej odpowiada su szowi z młodych traw łąkowych lub nawet koniczyny. Ujemną cechą była stosunkowo duża zawartość krzemionki (8,5 proc.) spowodowana jednak zbiorem łęcin za pomocą silosokombajnu typu or kan. Zdaniem fachowców susz z zielonych łęcin może stanowić 10 proc. dodatek do innych pasz dla bydła. U) Przed kilku tygodniami, , . . , . _ . . ■ POM w SZCZECINKU uru£; raz powolniejszym i aby spro go żywienia. Nie są to urządzę nowych, mniejszych tuczarni, | chomił nową dziedzinę usług ntsA rAcnsowm wt-mncrnninm nia rin.cknnflłf W n?f»kt.Ó_ nrłnOTuriarłainrMroh Ttnrmnrr/Mn t-> ^ fOM w Szczecinku regeneruje iemesze drawskim, w Kędrzynie w pow. kołobrzeskim, Tymieniu w pow. koszalińskim (co do tej suszarni nie ma jednak pewności, czy na skutek trudności technicznych zostanie uruchomiona), w Suchorzu w pow. miasteckim, Brzeźnie, Rzęcinie i Klemccwie w pow. świdwińskim, w Barwicach w pow. szczecineckim oraz w Różewie, Marcinkowicach stać rosnącym wymaganiom nia doskonałe, toteż w niek-tó. odpowiadających wymogom na rynku będą one musiały szyb rych tuczarniach marnotraw-ciej zwiększać produkcję żyw- stwo pasz jest ogromne. Pocą wieprzowego . twierdzaią to zresztą badania Nie jest to zadanie łatwe, kału zwierząt, w którym ana-W chowie trzody chlewnej ko- lizy stwierdzają zawartość pra szych pegeerów, również jak dotąd brak dokumentacji tech nicznej. Niewątpliwie należy także zastanowić się nad możliwo- -yjgstcnie ęa v^"NOTEŚU byle spławi ZĘSTO zastanawiam się nad przyczynami, które powodują, że niejednokrotnie na załatwienie prostej, nic-11 skomplikowanej sprawy rolni Karsiborze w pow. wałeckim, cy tracić muszą bardzo wiele Rolników, którzv zamiesz- j czasu, nie móic^c już o zdro-kują we wsiach " w pobliżu Iwi^- Dlaczego tak beztrosko, tych zakładów i zamierzają'^ nieodpowiedzialnie traktu skorzystać z ich usług infor- j ie *ię ich prośby i skargi czy mujemy, że zarządzeniem mi- i próby wyjaśnienia czegokol-nistra rolnictwa ustalono staw > wiek? Daleki jestem od uogól ki opłat za usługowe susze- ■ nień, ale przypadków niewlaś nie ziemniaków w następują, j ciwego traktowania chłopcej wysokości: ;skich spraw jest. tak wiele, — od 100 kg dostarczonych że wydaje mc się słusznym ziemniaków — opłata gotów- I wracanie do tego tematu, pięt ką wynosi 18 zł, Inowanie tych wszystkich, któ — od 100 kg dostarczonych ! rzy wyzna ją zasadę byle zbyć ziemniaków — przy regulowa , byle spławić uciążliwych, niu należności suszem — 4,8 j chłopskich natrętów. kg suszu ziemniaczanego. j STANISŁAW STRZEL-Suszarnie przyjmują ziem- j CZYK z Siemyśla pow. kolo-niaki do suszenia usługowego j brzeski wiosną tego roku za-w wadze netto, bez zanie- j kontraktował wolca na eks-czyszczeń. Rolnik, dostarcza- j port. Ponieważ zagraniczni od jący ziemniaki do usługowe- biorcy wymagają by każde go suszenia, w zależności od zwierzy było badane, rolnik ich skrobiowości i wilgotności, zwrócu się do lekarza wetery otrzymuje ilość suszu podaną narii w Rymaniu o wydanie puszczać płazem żadnego przy padku zbywania rolników. Wszyscy musimy się zdecydowanie przeciwstawiać takim w tabelach, które są do wglą du w każdej suszarni. Tak np. gdy rolnik dostarczy 100 kg ziemniaków, zawierających np. 16 proc. skrobi otrzymuje w zamian 22,7 kg suszu o wilgotności 7 proc., lub 24 kg suszu o wilgotności 12 proc. JeżeU dostarczone ziem niaki zawierają 20 proc. skro bi za 100 kg surowych suszarnia wydaje prawie 30 kg suszu ziemniaczanego. Nie ulega wątpliwości, że w tym roku, z uwagi na prze widywane wysokie ubytki w kopcach, suszenie ziemniaków sowicie się opłaci. Susz ziemniaczany zajmuje niewiele miejsca, można go przechowy wać w workach na spichrzu rok I dłużej. Nie trzeba więc kopcować ziemniaków dla trzody, rolnik oszczędza i ro potrzebnego świadectuza. Tym czasem lekarz zażądał opłaty i nie pomogło tłumaczenie, pokazywanie umowy, w której napisane było, że koszty badania i wydania świadectwa pokryje Przedsiębiorstwo GbroJu Zwierzętami Rzeźnymi. Zwracał się rolnik do GS w Siemyślu, do powiatowego lekarza weterynarii w Kołobrzegu, pisał do dyrekcji tegoż przedsiębiorstwa w Kołobrzegu i Koszalinie, ale poza uzyskaniem potwierdzenia swej racji, niczego nie załatwił. Nie sprzedał wolca w czerwcu i musiał go nadal kar mię. Dopiero interwencją redakcji „Głosu Koszalińskiego" w Wojewódzkim Zakładzie Weterynarii spowodowała, że przestano rolnika zbywać. O-kazało się. żę. przedsiębior- swo nie umieściło nazwiska ierwencji redakcji „Głosu" w przeprowadzili konserwację rolnika na wykaż e skierowa- lipcu br. otrzymaliśmy wyjaś- urządzeń melioracyjnych tak nym do Powiatowego Zakla- nlenie Inspektoratu, że napra na terenie wsi Komory, jak du Wei.eryniru w Kołobrze- vję mostu zlecono w kwietniu też sąsiednich wsi Wierzcho-gu. Wojewódzki Zakład Weie br. Przedsiębiorstwu Konser- mino i Słowienkowo. Zobowią rynarii polecił przeprowadzę- wacji i Eksploatacji Urządzeń zano Powiatowy Inspektorat nie badań i wydanie świadec Wodno-Melioracyjnych w Ko Wodnych Melioracji do obję-twa, ale czy wszyscy do któ- szalinie, które j?dnak z uwagi cia fachowego nadzoru nad rych rolnik się zwracał nie va brak materiału, pracy nie. zleconymi pracami, jak rów-mej wartości około 20 tys. dobre warunki do nauki. Fos- ZB0W1D i LOK przystąpił do w okresip nrzpd IV K^fS! żutych. tulowano, aby władze oświa- podsumowania wyników kon- _ . , w towe bardziej rygorystycznie kursu pod hasłem „Działamy ^o?FW?jn7KA rafia K°MISJA MŁODZIEŻY egzekwowały obowiązek^ koń- na rzecz ludowej obronności *^7vipn?nRrirvTA Pracującej w gospodarstwach Czenia szkoły podstawowej kraju". Konkurs zainicjowa- ^ państwowych omówiła prze- przez m}0dzież wiejską, by ny w ub. roku przez koszaliń GO przedstawiła program bieg przygotowań do nowego podstawową kadrę pracowni- ską organizację ZMW cieszy pracy w okresie trwania eli- roku szkolenia ogólnego i za- ków dla gospodarstw państwo się dużą popularnością wśród minacji do Wojewódzkiej O- wodowego załóg pegeerów. Wych przygotowywać w szko- młodzieży. Przed rokiem u- umpiady Wiedzy Ro.mczej. W Stwierdzono, iż w ostatnich łach przyzakładowych. Zwró- czestniczyło w nim około 130 niektórych powiatach, m. m. dwóch latach nastąpiła duża cono także uwagę, iż w nie- ł<ół ZMW, zaś w bieżącym w człuchowskim, szczecinec- poprawa w dokształcaniu pra których powiatach nie ma do- ponad 450 kół zrzeszających kim t swidwinskim, rozpoczę cowmków gospodarstw pań- tychczas programu szkolenia około 15 tys. dziewcząt i chłop w;atowe. Zwycięzcy elimina wyższych szkół odbywający dzielczymi nie jest w naszym ny. Cennym dorobkiem tego cji powiatowych spotkają się staż pracy w pegeer ach . Człon województwie respektowane, konkursu jest album zawiera- Liczba zespołów zmniejsza jący 30 życiorysów kombatan- się z roku na rok i obecnie tek. mieszkających w naszym pracuje około 90, w tym 47 województwie. zespołów pod patronatem W drugiej połowie paździer WZGS. Przedstawiciele spół- nika odbędzie się spotkanie dzielczości wiejskiej uzasad- organizatorów konkursu z niali to małym zainteresowa- przodującymi w tej akcji koniem młodzieży, brakiem ka- łami. Warto podkreślić, iż dry fachowej craz niedosta- najwyższe wyniki osiągnęły teczną pomocą ze strony za- w konkursie koła ZMW w po rządów powiatowych ZMW. wiatach: złotowskim, szczeci-Kontrole przeprowadzone w neckim i świdwińskim. terenie stwierdziły, iż wiele (ś) IRT też fest potrzebny Mamy w naszym wojewódz wień eksportowych wynika, twie 110 drobnych zakładów że zbyt długa jest droga wio- prywatnego przemysłu. War- dąca od warsztatu do centra- tość produkowanych z nich li eksportującej. Załatwienie wyrobów wynosiła w roku spraw organizacyjno-formal- 1968 — 38,3 min zł. Z tego nych, takich nawet jak usta- tylko niewielka część, bo sta- lenie Wielkości partii ekspor- nowiąca 4.9 proc. wysłana zos towych czy terminu wysyłki t&ła na eksport. Dlaczego udział w eksporcie prywatnych wytwórców z napotyka na ogromne trudnoś ci. Ale szczególne kłopoty spra województwa koszalińskiego wia drobnemu przemysłowi jest tak skromny? Mimo, że prywatnemu zaopatrzenie w województwo nasze surowce naturalne, posiada surowce i maszyny do pro-mogące dukcji oraz brak pomocy stanowić bazę do rozwinięcia opracowywaniu form lub ma- produkcji eksportowej? tryc proponowanych wzorów. Co dotąd prywatni wytwór Przy Ogólnopolskim Zrzesze-ey eksportowali? Wśród wy- niu Prywatnych Wytwórców syłanych za granicę wyborów w Warszawie istnieje wzorco-dominowały: ogrodniczy pro- wnia, ale nie ma żadnego za-szek torfowy i bindrą ręcznie piecza technolog) czno-kon-łupana. a ostatnio także długo strukcyjnego! I dopóki go nie pisy. Niewielki to zaiste asor- stworzy, nie ma co liczyć na tyment... A przecież można by szeroki rozwój asortymentowy produkcyjne odpady drewna produkcji eksportowej prywat i trocin z tartaków wykorzys nego rzemiosła. Bo z zaopa-tać w znacznie większym stop trzeniem będzie chyba leniu. Podobnie mogłoby być z piej. W IV kwartale 1969 ro-odpadami skór po garbowaniu ku w Koszalinie ma powstać a także runem leśnym. Po- oddział Biura Obrotu Maszy-zostaje jeszcze szeroka gama nami i Surowcami, w którym drobnych wyrobów chemicz- zaopatrywać się będzie mogła nych i gospodarstwa domowe- drobna wytwórczość naszego go... województwa, a więc i rze- Czy nasi prywatni wytwór- miosło. cy mogliby sie zająć-produk- Ale niezależnie od powsta- cją tych wyrobów, mających nia tej placówki, większą opie szansę eksportu? Mogliby, a- ką powinna otoczyć prywat- le... Tych .ale" jest sporo. A nych wytwórców — eksporte rów ich Centrala Zaopatrze- więc z doświadczeń kilku p^*o- nia i Zbytu. Bo ten eksport ducentów mieszkających w też jest potrzebny krajowi... naszym województwie i zajmujących się realizacją zamó (Fil.) !NFGZ?fc1U3£84Y radzić ZASIŁEK sadniać przyznanie Panu za- NA DZIECKO OBCE siłku na dziecko. Oddział ZUS w Słupsku, gdzie powinien J. M. pow. Miastko — się Pan zwrócić, wyda przy- Na utrzymaniu posiadam chylną dla Pana decyzję. Aby tzw. żonę nieślubną wraz załatwić sprawę musi Pan po z jej dzieckiem. Czy z ty tu wiadomić ZUS: — czy i gdzie łu mego zatrudnienia nale mieszka i pracuje ojciec dziec iy mi się zasiłek rodzinny ka (jeżeli jego adres zamiesz na dziecko? kania i pracy jest nieznany, matka dziecka winna na tę o-Zasiłek rodzinny na dziecko koliczność złożyć oświadeje-obce może być przyznane, je nie na piśmie). Ponadto trzęśli zostaną spełnione ogólnie ba przesłać do Oddziału ZUS: obowiązujące warunki, a po- — wypełnione i poświadczone nadto dziecko: 1) zostało przy przez zakład pracy oświadczę jęte przez pracownika na wy nie na formularzu ZUS Z-13, chowanie i utrzymanie przed — zaświadczenie pracy stwier osiągnięciem przez nie pełno dzające charakter Pana za-letności, 2) oboje rodzice dziec trudnienia (praca stała, sezo-ka nie żyją albo 3) żadne z ro nowa) oraz — zaświadczenie dziców nie może zapewnić gromadzkiej rady narodowej, dziecku utrzymania, albo 4) z którego winno wynikać, od pracownik jest ustanowiony kiedy matka i jej dziecko za-przez sąd opiekunem, albo 5) mieszkują wspólnie z Panem dziecko jest pasierbem pra- oraz jaki jest stan cywilny cownika. Skoro sytuacja dziec Was obojga. ka nieślubnej żony będzie uza (LB.) —^Moeoooe^ UWAGA ROLNICY! KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO HODOWLI ROŚLIN I NASIENNICTWA, ODDZIAŁY „CENTRALI NASIENNEJ" we wszystkich powiatach PROWADZĄ SKUP NASION SPOZA KONTRAKTACJI , Z PRODUKCJI 1969 r. następujących gatunków: gryki peluszk! wyki ozimej i jarej łubinu gorzkiego i pastewnego bobiku koniczyny czerwonej i białej seradeli oraz ziemniaków sadzeniaków — wszystkich odmian ; i grup wczesności. Na wszystkie nasiona ww gatunków od miesiąca września 1969 r. obowiązują podwyższone ceny skupu. ROLNIKU! Zgłoś natychmiast do sprzedaży swoje nadwyżki nasion do Oddziału „CENTRALI NASIENNEJ". | K-2959-0 ' Wyrazy głębokiego współczucia dyrektorowi Władysławowi Robakicwiczowf z powodu zgonu OJCA składają PRACOWNICY KOSZALIŃSKICH ZAKŁADÓW KRUSZYW MINERALNYCH GOSPODARSTWO rolne 11 ha — sprzedam. Feliks Łoziński, Wierci szewo, pow. Koszalin. Gp-3735 8 HA ZIEMi lub sam dom z placem — sprzedam. Paulina Gołębiowska, Karlino, ul. Koszalińska 88. Gp-3734 POSZUKUJĘ w okolicach Koszalina dzierżawy l lub z hektarów ziemi w starej kulturze pod uprawę ogrodową. Oferty. Koszalin, Biuro Ogłoszeń. Gp-3733 PRZYJMĘ dochodzącą pomoc do dziecka 2-letniego. Koszalin Kniew skiego 42/6. Gp-3736 POTRZEBNA pomoc do dwojga, dzieci. Koszalin, Spółdzielcza 12/2. Gp-3737 WARSZTAT samochodowy przy trasie Koszalin — Stare Bielice wykonuje naprawy wszelkiego rodzaju, Marian Chwirat. Gp-372fi-0 PRAGNIESZ szczęśliwego małżeństwa? Napisz: „Venus" Koszalin Kolejowa 7. Błyskawicznie prześle my krajowe adresy. Gp-3641-0 OŚRODEK SZKOLENIA KURSOWEGO ZDZ W KOŁOBRZEGU organizuje KURSY KWALIFIKACYJNE w zawodach: kucharz-kelner, garmażer, bufetowy oraz przyuczające do pracy w zawodach* kucharz i kelner. Początek zajęć 15 PAŹDZIERNIKA 1969 r. Zgłoszenia przyjmuje ob. Bronisław Hromiak WSS „Społem" w Kołobrzegu, ul. Dworcowa. Zgłoszenia listowne kierować: skrytka pocztowa Ośrodka nr 104. K-2985-0 POMOC domową lubiącą dzieci przyjmę natychmiast, z utrzymaniem na stałe. Warunki bardzo dobre. Koszalin, Kolejowa 7/1, Swidroń. Gp-3716-0 W SŁUPSKU zgubiono książeczkę maszynistów sprzętu ciężkiego nr 053739 na nazwisko Jan Krawczyk, wydaną przez Centralny Rejestr Maszynistów we Wrocławiu. Gp-3732 OŚRODKI SZKOLENIA KURSOWEGO ZAKŁADU DOSKONALENIA ZAWODOWEGO W MIASTKU i SŁAWNIE ogłaszają ZAPISY na kursy: — przygotowujące do egzaminów kwalifikacyjnych w zawodach BUDOWLANYCH i METALOWYCH — wyuczające spawania gazowego i elektrycznego — palaczy centralnego ogrzewania — bhp I i II stopnia i inne zlecone przez zakłady pracy. ZGŁOSZENIA i ZAPISY do 18 października 1969 r. przyjmują: — MIASTKO, ob. Jerzy Mróz ul. B. Chrobrego nr 6 Szkoła Pods Lawowa nr 1 — SŁAWNO, ob. Alfons Skok ul. Grottgera 8 Cech Rzemiosł Różnych. K-3006-0 Szukasz szczęścia? Wstąp do kolektury po los K«AJ(M! LOTERII flEHlEZE w październiku do wygrani"- 9.400.000 zł :-?58/s | PRZEDSIĘBIORSTWO >?OKCVr INSTALACYJNO MONTAZOWY<"B BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W SŁUPSK V til (Łybacka 4a ogła&^a ZAPISY NA POL-ROCZNY KURS t*RZYSPOSOCIENL^ ZA WOLOWEGO w ?awodzie: !iisfa!a?er sanitarny Kurs trwać będzie pół roku i prowadzony będzie na ; terenie Szczecinka i Słupska w Zakładzie Doskonale-nia Zawodowego OD 15 X 1969 R. W okresie nauki uczeń otrzyma wynagrodzenie, : w wysokości około 850 zł miesięcznie. Kandydaci obowiązani są przedłożyć w terminie do 14 X 1969 r. w Sekcji Kadr Przedsiębiorstwa Robót Instalacyjno-Montażowych Budownictwa Rolniczego w Słupsku, ul Rybacka 4a, następujące dokumenty: — podanie i życiorys. — świadectwo ukończenia szkoły podstawowej. $ Warunkiem przyjęcia na kurs jest ukończenie 18 lat jl życia. & Po ukończeniu kursu kandydaci będą zatrudnieni w KGR Słupsk i KGR Szczecinek. ^ Internatu nie zapewniamy. £-2993-0 II Uwagz: hodowcy trzody chlewnej powiatu Kos z as n POWIATOWY LEKARZ WETERYNARII W KOSZALINIE podaje do publicznej wiadomości, że zarządzeniem nr 1/69 Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Koszalinie, z dnia 22 IX 1969 r. i zarządzeniem nr 3/69 Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Koszalinie z dnia 23 IX 1969 r. zostały WPROWADZONE odnośnie uboju i obrotu trzodą chlewną następujące OGRANICZENIA: 1) świnie przeznaczone na ubój gospodarczy należy poddawać ubojowi wyłącznie w rzeźni w Koszalinie lub punktach uboju GS Bobolice i Sianów. Obowiązuje badanie świń przed i po uboju. 2) świnie przeznaczone na ubój domowy (użytek własny) obowiązuje badanie przed i po uboju. 3) świnie — prosięta przeznaczone na sprzedaż sąsiedzką lub targową winny być zaopatrzone w świadectwa miejsca pochodzenia w ilości jedno świadectwo na 2 sztuki. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia i obowiązuje wszystkich posiadaczy świń, na terenie miasta Koszalina i powiatu koszalińskiego. K-2992-0 ZAKŁADY ZBOŻOWO-MŁYNARSKIE W KOSZALINIE, ul. Młyńska 37 ogłaszają PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie: 1) remontu urządzeń widnych w spichrzu 14/1 w Koszalinie, przy ul. Morskiej 17, 2) wykonanie instalacji wodnej w magazynie oraz w pomieszczeniach biurowych w Kołobrzegu, 3) dorobienie, wstawienie, malowanie oraz szklenie okien w młynie w Kołobrzegu, 4) remont instalacji wodnych w Borkowicach przy suszarni stałej oraz W budynkach gospodarczych i administracyjnych, 5) wykonanie napędów przy maszynach w Miłogoszczy. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Informacji udziela Dział Techniczny ww. zakładów codziennie w godz. od 8 do 13. Oferty w zalakowanych kopertach z napisem „przetarg" należy składać w Dziale Technicznym zakładów, do dnia 14 X 1969 r. Otwarcie ofert nastąpi 15 X 1969 r., o godz. 10, w biurze tut. zakładów. Zastrzega się prawo wyboru oferenta i unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-3008 MIEJSKI ZARZĄD BUDYNKÓW MIESZKALNYCH W DARŁOWIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie w 1970 r. robót elewacyjnych 11 budynków. Kosztorysy na powyższe roboty są do wglądu w biurze MZBM, pokój nr 5. W przetargu mogą brać udział przedsię biorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty w zala kowanych kopertach należy składać pod adresem MZBM Darłowo, ul. Żeromskiego 49, w terminie do 20 października 1969 r. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi 30 października 1969 r., o godz. 10. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-3003 DYREKCJA KOSZALIŃSKIEJ WYTWORNI CZĘŚCI SAMOCHODOWYCH W KOSZALINIE, ul. Polskiego Października 3, tel. 54-04 zatrudni natychmiast INŻYNIERÓW i TECHNIKÓW do Działu Gł. Konstruktora i INSTRUKTORÓW ZAWODU. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w siedzibie dyrekcji. K-3000-0 DYREKCJA KOSZALIŃSKIEJ WYTWÓRNI CZĘŚCI SAMOCHODOWYCH W KOSZALINIE, ul. Polskiego Października 3, tel. 54-04 zatrudni natychmiast inżyniera mechanika na stanowisko zastępcy GŁÓWNEGO TECHNOLOGA. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w siedzibie dyrekcji. K-3001-0 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO w SŁUPSKU, ul. Leszczyńskiego zatrudni natychmiast następujących pracowników: CZELADNIKA w zawodzie ŚLUSARSTWA OGÓLNEGO lub MASZYNOWEGO, posiadającego uprawnienia spawacza; 2 CZELADNIKÓW W ZAWODZIE ŚLUSARSTWA OGÓLNEGO lub MASZYNOWEGO; ELEKTRYKA-KONSERWATORA, posiadającego III grupę bhp; MONTERA — KONSERWATORA INSTALACJI SANITARNYCH i WODNOKANALIZACYJNYCH; 3 OPERATORÓW SPRZĘTU LEKKIEGO; 2 KIEROWCÓW z kategorią II — miejscowych. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. K-2981-0 GŁOS nr 261 (5304) Str. 1 Pod hasłami oszc? — Ile samochodów wygrali słup szczanie? — Jakie książeczki mogą uczest ijiczyć w konkursie 300? Na takie i podobne pytania od powiadał- uczestnicy zgaduj-zgaduli o tematyce oszczędzan a Li.cz nie zebrani widzowie słuchali od powiedzi. Taki był finał imprezy, która w tym roku zainaugurowano miesiąc oszczędności. Ale wcześniej, około połudn.a z płacu Zwycięstwa na trasę rajdu wyruszyło 41 samochodów. (Hekord startujących!) wśród nich różne marki: syreny warszawy, trabanty, zastawy. ooie. fiaty a nawet mercedes którv zapewne pamięta lata wojny. Na karoseriach nume ry startowe i propagandowe has Ła PKO Długi sznur pojazdów przejechał ulicami Słupska budząc zrozumia łe zainteresowanie. Na szosie ko ło Siem.anic próba szybkości. Z piskiem opon wyskakują kolejno., samochody na 500-metrową trasę próby. Potem jazda okrężna przez Objazdę i Ustkę z zachowaniem wszelkich przepisów ruchu. Meta w Słupsku. Nie był to koniec zmagań kierowców. Na placu Zwycięstwa próby zry wu i hamowania oraz jazda spraw nościowa. Doświadczeni rajdowcy pokonują przeszkody z łatwość ą. Nowicjusze gubią się w labiryncie wiraży. Wszyscy jednak zadowolę ni kończą rajd- Zaliczyli udaną imprezę która, była propagandą sportu automobilowego oraz haseł powszechnego oszczędzania. Tekst i zdjęcia Z okazji 25-lecia powołania MO * UROCZYSTY APEL I DEFII ADA NA PLACU ZWYCIĘSTWA Tegoroczne obchody roczni cy powołania Milicji Obywatelskiej mają szczególnie uro czysty charakter. Aiążą się bowiem z jubileuszem 25-le-cia istnienia MO i Służby Bezpieczeństwa. Z tej okazji powołany został w Słupsku komitet obchodu, na czele którego stoi I sekretarz Komitetu Miasta i Powiatu PZPR, dr Jan Stępień. Dwie jego komisje: organizacyjna i propagandowa opracowały program obehodów. Główne uroczystości odbędą się jutro, tj. 3 października. Udział w nich zapowiedzieli przedstawiciele jMK-iims Komitetu Wojewódzkiego PZPR oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Rozpoczną się one o godz. 15.30 w ratuszu dekoracją od znaczeniami państwowymi i honorowymi najbardziej zasłużonych funkcjonariuszy Szkoły Podoficerskiej MO i Komendy Miasta i Powiatu MO. Komitet obchodu serdecznie zaprasza m* szkańców Słupska na ~odz. 16, n? plac Zwycięstwa, gdzie odbędzie się uroczysty apel. Po złożeniu przedstawicielowi MSW raportu przez dowódcę parady, podpułkownika Józefa Gudana i przywitaniu pod oddziałów SP MO — przemówienia wygioszą zaproszę ni goście. Następnie odbędzie się dekoracja sztandaru SP MÓ honorowymi odznaczenia mi, a po niej defilada. Zapraszamy więc jutro na plac Zwycięstwa, (o) Słupskie przedsiębiorstwo melioracyjne najlepsze w województwie Słupskie Rejonowe Przedsiębiorstwo Melioracyjne uzyskało w ub. roku najlepsze wyniki we współzawodnictwie w województwie koszalińskim. Z tej okazji odbyło się w tym przedsiębiorstwie uroczyste posiedzenie Konferencji Samorządu Robotniczego. Przybyli na nie goście: zastępca przewodniczącego Prezydium WRN — Damazy Szkopiak, sekretarz KMiP PZPR — Zygmunt Kołodziej, zastępca przewodniczącego Prezydium PRN — Anatol Czerwiakowski, przewodniczący Zarządu Okręgu ZZPR — Leon Wasilewicz oraz dyrektor Wojewódzkiego Zjednoczenia Przedsiębiorstw Melioracyjnych — Józef Gomółka. DYREKTOR RPM, inż. zowe Krzyże Zasługi: Bole-Dionisy Strzelecki wy- sław Kryszak I Tadeusz głosił okolicznościowy re- Szwedkowski — kierownicy ferat, w którym przedstawił grr.py robót, Stanisław Miro- cha — kierownik działu, Józef Stolarski — mechanik i Krystyn Włodek. Ponadto odznakę przodownika pracy socjalistycznej otrzymał Tadeusz Feliński, a honorowe odznaki „Za zasługi w rozwoju województwa koszalińskiego" — Franciszek Dymi-truk, Stefan Kopczyński, Jan Olejnik i Leonard Wróblewski. (o) Andrzej Maślankiewicz laśin eca ą miasta Co pewien czas spotykamy na jezdniach rozrzucony węg.ei, koks materiały budowlane, skrzynki, worki itp. Gubią je kierowcy £a-* mochodów ciężarowych, którzy przeładowują swoje pojazdy. O-statnio kierownictwo ZOM poin formowało nas, że na ulicy Garn carskiej kierowca samochodu — wjvwtki (nr rej. EO 29-82) zgubił kilka worków wapna. Cała ulica, okoliczne skwery zostały zasypa ne białym pyłem. Oburzeni byli przechodnie i mieszkańcy tej ułi cy, tylko kierowca beztrosko po jechał dalej. Wydaje nam się, że czas najwyższy zająć się podobnymi kierowcami i przykładnie icn karać za zanieczyszczanie ulic w mieś cie. (am) dorobek przedsiębiorstwa. U-biegłoroezny plan produkcji podstawowej załoga słupskiego przedsiębiorstwa wykonała z dużą nadwyżką, czyli zamiast 1751 hektarów melioracji szczegółowych — 2046 ha. Ponadto tzw. zagospodarowanie pomelioracyjne łąk i pastwisk wykonano na 1731 ha. Dyrektor podkreślił dobre wykorzystanie podstawowego sprzętu mechanicznego. Wysoka wydajność tego sprzętu miała decydujący wpływ na wypracowanie w ubiegłym roku bardzo korzystnych wskaźników ekonomicznych, a także w znacznej mierze przyczyniła się do wzrostu wydajności pracy w przeliczeniu na jednego pracownika. W zakończeniu .wego wystąpienia dyrektor RPM podziękował całej załodze za dobrą pracę i zapowiedział dołożenie starań, aby słupskie przedsiębiorstwo zajęło we współzawodnictwie w roku bieżącym czołową lokatę nic tylko w województwie, ale również w kraju. Kilku najbardziej zasłużonych pracowników przedsiębiorstwa udekorowanych zostało odznaczeniami państwowymi. - • ■•••«>. Srebrne Krzyże Zasługi o-trzymali: Janusz Rogussczak — zastępca dyrektora i Jerzy Puziarski — operator, a Brą- Radni MRN czekają. Dziś radni MRN przyjmować bę dą skargi i zażalenia mieszkańców Słupska, Zainteresowani win ni się zgłaszać w godz. 17—19 w ratuszu, pokój nr 48, i piętro. Dzielnicowy Dzielnica MO nr 15. Właś- wodnik. „kieszonkówka" ma ciwie śródmieście. Ulice: Woj znowu gości. Nigdy by pani ska Polskiego, Sienkiewicza nie powiedziała, dodaje, że to Niedziałkowskiego, Mickiewi złodziejka. Czysta, schludna. cza, Staszica. Dzielnicowy MO Staranny ubiór — to zresztą zna tu każdy dom. I ludzie reguła w tej branży. Żeby w znają go również. Mimo zmro otoczeniu nie wzbudzać podej ku i cywilnego ubrania, co pa rżeń. Proceder swój uprawia rę kroków ktoś go pozdrawia, w autobusach na targu w tkle w większą awanturę? W Wejdźmy do tej bramy. pach. Kiedyś „pod piątką" do Ciemne, brukowane kocimi stała, z przeproszeniem, po łbami podwórze. Kręte schody buzi od kobiety, która schwy nów. Uparła sąę, że znajdzie wo trochę odżyły w domach im drugiego ojca. dziecka, matka podstępem ich Na skąpo oświetlonej klatce na łono rodziny „sprowadzi'a" jakiś chwiejący się osobnik próbuje otworzyć drzwi. — To nowy przyjaciel Ga-ryckiej. Jeszcze go nie znam. Zobaczymy, czy w podwórzu nie ma chłopców. — Jasiek, choć no tu. Podob no stale chodzisz z Zenkiem. Nie wiesz, to włamywacz i Dzieciaki były jej potrzebne. Zajęła z Podolakiem dwu pokojowe mieszkanie i bała się, że jej „nadmetraż" odbiorą. U Podolaków jak dobrze nie krzyknę, palką nie pogrożę to i nic nie wskóram. Niedawno ź duzą awanturą Na piętrze pokój. Za nim jakieś pomieszczenie. Zza za- złodziej? Chcesz się wmieszać w asyście pań kuratorek przy po- szedłem żeby najmłodszego prawczaku" wylądować? W malucha do domu dziecka za- szkole trzy dni nie byłeś. brać. Kubiaczka ma się rozu- Panie dzielnicowy, z tym mieć, jak zwykle na gazie, ciła jej rękę w swojej torbie. Zenkiem już się pokłóciłem, wrzasku narobiła, że to prze ,Ty złodziejko. krzyczała Niech pan poczeka na matkę, moc, że niesprawiedliwość. wieszonego kocem otworu roz niedoszła poszkodowana. Mo- lega się głośne chrapanie. — Pani Chałupcowa — cicho woła dzielnicowy. Wycho dzi niemłoda, o nerwowej twa rzy kobieta. — Stary śpi — mówi. Mia- głabym zawołać milicję, ale oni dość mają inn.ej roboty". Mało jednak mam takich po mocników. Kiedyś zaglądam „pod piątkę". Tłok, po pierwszym to było. Od razu zauwa- żam dzii do pana dzielnicowe żyłem Belczyka. Blondynek, go iść, żeby się dowiedzieć, jak z tą sprawą. Ale bo to człowiek ma czas. 1 dom, i ta krowina. Mówię do Józi... — Załatidiłem w poradni jak trzeba — przerywa ten potok wymoioy, dzielnicowy. Wezwą go na przymusowe leczenie na trzy miesiące. — Oby tylko za dłujo nie trzeba było czekać na miejsce Znowu mnie drań kropnął. Dziewczyniny tez oberwały; Józia taka nerwowa. A jak to biedactwo dobrze się uczy. Jest już w czwartej klasie. Nauczycielką to słów nie ma... oczka niebieskie. Mina aniołka. Ale mnie tym nie zwiedzie. Tym bardziej, że widzę jak stojącej przed nim tęgiej kobiecie z siatką wyciąga por tjel. — Ludzie, wołam uważajcie na kieszonkowca. Belczyk cofa rękę. Bezczelnie patrzy teraz jak ekspedientka serdelową kroi.. A ludzie jak nie hukną na frinie. „Milicja zawsze dziury w całym szuka. ,r z „piętnastki" Wróci niedługo. Pracuje na Mówię więc do niej niby do drugiej zmianie. brotliwie Czy Jasiek mówi prawdę? — Uspokój się mamusiu, bo ^ sięgnę po mocniejs>ze argumen — Nie wszyscy przyjmują ty. No i dodałem coś w for- mnie tak, jak Chałupcowa. Mi mie groźby. Ale wreszcie dzie mo, że swych podopiecznych nie traktuję z dystansem. Staram się nie zwracać do nich „mówcie, siadajcie". Forma „proszę powiedzieć, co pan (i) ciaka udało nam się z tej spelunki wyrwać. * — Dzielnica jak dzielnica. Ani dobra ,ani zła. Ośmiogo- wie o tej sprawie" — dużo mi dzinny dzień pracy — to poję ułatwia. Koledzy żartują ze cie w milicji nieznane. Na mnie, że mam tzw. zawodowy tak zwdne życie prywatne nie uśmiech. Nie do wszystkich mai nie śtarcza czasu. Bywa, jednak można trafić dobrym że rodzone dziecko własnego * — Typowej recydywy w słowem. Taki Podolak na przykład » jego nieślubna żona Kubiacz- Józia, ęzwarta i najmłodsza swojej dzielnicy nie mam. Cho ka. Głową rodziny jest kobie- córka małżonków Chałupiec, dzi mi o przestępców ze sta-skończyła niedawno... czterna żem. Ale znowu problem z nie ście lat. * Mijamy wąską, szarą kamie nicę. Z pierwszego piętra *z jasno oświetlonych okien, roz legają się głośne dźwięki. — No tak — mówi mój prze letnimi. Większość z nich we szła już w konflikt z prawem. Wielu ociera się o środowiska przestępcze. Staram się mieć ich na oku. Wejdźmy do Gary ckiej. Rozwódki, dobrze, po czterdziestce. Ma trzech sy- ta. Utrzymuje rodzinę z okradania mężczyzn, zapraszanych do domu na pijaństwo. Czwo-ro dzieci głodem przymiera. Najmłodsze, co jeszcze chodzić dobrze nie umie. ludzie z ulicy na komendę przyprowadzają. Sąd pozbawił tych ludzi praw. rodzicielskich. Led ojca zapomina. Pyta pani o nazwisko? Czy to potrzebne? Nie lepiej anonimowo, o dziel nicowym w ogóle. Jeśli już to niezbędne, proszę zapisać: Norbert Madeja — plutonowy MO. H A NNA M ASLANK1EWICZ P. S. Wszystkie nazwiska >za nazwiskiem dzielnicowego, są ze zrozumiał-:ch względów fikcyjne. Prawdziwe są natomiost fakty. (H. M.) RADI program 1 1322 m oraz UKF 66,17 MRa na dzień 2 bm. (czwartek) Wiad.: 5.00, 6.00, ?.00, 8.00, 10.00, 12.U5, lc,.00. 16.GO, 18.00. 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55. 5.05 Kozm. rolnicze. 5.25 Muzyka 5.40 Program dnia. 5.5y Gimn. 6.10 Skrzynka PCK. a.30 Muzyka. 6.3i) JęzyK franc. 6.45 Kai. rad. J.20 Mu zyka. 7.50 Gimn. 8.10 PuOiiC. mię azynarodowa. 8.15 Piosenka dnia. 8.19 Melod.e. 8.54 Hasełko na dzis. 9.00 Ula kl. III—IV (jęz. polski). 9.20 Pol. muzyka klasyczna. 10.05 „Przebieg" — fragm. opow. 10.25 Dla każdego cos miłego. 10.50 Z cyklu „Laooratonum przyzakłado we!'. 11.00 Dla kl. VII (geografia; 11.30 Konc. Ork. Rozgłośni Łódź. kiej. 11.50 Rad. Poradnia Rodzinna. 12.25 Konc. z polonezem. 12.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 Z życia ZSRR. 13.20 Na swojską nutę. 13.40 „Więcej, lepiej, taniej". 14.00 Wier sze. 14.10 J. S. Bach: Toccata Ada gio i Fuga C-dur. 14.30 Z estrad i scen operowych naszych sąs:adów 15.05—16.00 Dla dziewcząt i chłopców. 16.10—18.00 Popołudnie z mło dością. 18.05 Przegląd wydarzeń ekonomicznych. 18.25 Nuty, nutki. 18.50 Muzyka i aktualności. 19.15 Z księgarskiej lady. 19.30 Kwadrans muzyczny. 19.45 Piosenki starowar szawskie 20.25 Zespół z N. Zelandii w rep. tanecznym. 20.47 Kronika sportowa. 21.00 ,,Imiona Polski" — aud. dokumentalna. 21.30 „Parna-sik". 22.00 „Spotkania z operą". 23.10 „Przeglądy i poglądy", 23.20 Tańczymy do północy. 0.05 Kai. rad. O.io—3.00 Program nocnv z Bydgoszczy. program n 367 m oraz. UKF 89,9? MHi na dzień 2 bm. (czwartek) wiad.: 4.30, 5.30, 6.30, 7.30 , 8.30, 9.30, 12.05, 14.00, 16.00. 22.00, 23.50. 5.00 Muzyka. 6.00 Proponujemy, inf. przypominamy. 6.2C Gimn. 6.40 Opinie ludzi partii. 6.50 Muzy ka i aktualności. 7.15 Muzyka. 7.50 Piosenka dnia. 8.20 Program dnia. 8.35 „Ni? ma marginesu". 9.00 Pol. muzyka lud. 9.35 Kronika kulturalna z O^ztyna. 9.50 Konc. rozryw. 10.25 „Gdyby ni® ten zając" — humoreska. 10.45 Fanorama słynnych ork. 12.25 Fec tal M. Dob rowolskiej-Gruszczyńskicj — sopran. 12.43 Rad. Lista Przebojów. 13.40 „Miałem wtedy 14 lat" — fragm. książki. 14.05 Muzyka dla wszystkich. 14.45 Błękitna sztafeta 15.00 Koncert. 16.10 Znajomi z anteny. 16.43—18.20 W Warszawie i na Mazowszu. 18.20 Widnokrąg. 19.00 Echa dnia. 19.15—22.CO Wieczór literacko-muzyęzny. 19.17 Gra Ork. M. Goulda. 19.30 Magazyn literacki. 20.20 Z cyk!u ..Podróże muzyczne". 20 50 ..Spotkania przy półce". 21.05 Utwory dawnych mi strzów. 21.30 Parada przebojów. 22.27 Wiad. sportowe. 22.30 Jęz. ro syjski dla zaawansowanych. 22.45 Studio współczesne „Sanatorium". 23.35 Grq Zespół Organowy Rozgłośni Krakowskiej. —. COGD7IE-KIEDY : 2 CZWARTEK Teofila aetsreiariji, reU-iłtcjt Ona> ~zvnn»> . Seanse o godz. 11 i 13.45. Człowiek z Hongkongu (frane. od lat 14). Seanse o ąodz 16 18.15 i 20.50 polonia — w remoncie. gwardia — Pustelnia Parmeń ska (franc. od 1. 14). Seanse o godz. 17 i 20. DELFIN — Weekend z dziew, czyna (pol. od lat 14). Seanse o godz. 16. 18 I 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Do widzenia Cliar lie (USA od lat 14) pan. Seans o godz. 19. ^TELEWIZJA na dzień 2 bm. (czwartek) 16.35 Program dnia. 16.40 Dziennik. 16.50 Dla młodych widzów: E-kran z bratkiem w programie m. in. III ode. filmu telewizji pol. z serii: Do przerwy 0:1. 17.55 „Warszawski dom" rep. 18.10 Kiedy trzeba podjąć decyz je 18.40 Z cyklu: Z Kolbergiem po kraju — program pt. „Szumi dąb szumi klon...." 19.20 Dobranoc 19.30 Dziennik. 20.05 Żołnierskie lato. 20.35 Teatr Sensacji — Marian Reniak — „Niebezpieczne ścieżki" część II. 21.45 Magazyn Medyczny 22.15 Dziennik. 22.30 Program na Jutro. PROGRAMY OŚWIATOWE 8.15 Matematyka w szkole. 9.55 Dla szkół: język polski dla kl. V—VI. 11.55 Dla szkól: jeżyk polśki dla kl. in i XI licealriyćH. 14.2.5 i 22.35 Politechnika TV: ge ometria wykreślna 15.00 i 2ll0 Politechnika TV: ge ometria Wykreślna I roku. KZG zam. B-259 R-37 OSZALIIM na dzień 2 bm. (ćzwartek) 7.15 Serwis inf. dla rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 16.10 Piosen ka dnia 16.15 Rad. skrzynka teCh niczna. 16.20 Rad. lista przebojów m-ca września. 17.00'. Przegląd aktualności wybrzeża. 17.15 Kijów skie spotkania — aud. J. Zesław sikiego. KOSZALTN W PROGRAMIE ÓGOLNÓPOLSKIM Godz. 6 40 — Pr. II - „Opinie lu dzi partii — rep. z F-ki Maszyn Rolniczych" w opr. J. Zesławskie go. Wydawnictwo Prasowe „Ulos Koszaliński" RSw „Frase", Redaguje Kolegium Kedak-cyine Koszalin, ut Alfreda Lampego fe)efon Hedakc) w Koszalinie: centrala 62-01 do 65 „Glos Słupski" — mutarja „Głosu Koszalińskiego" m Ho. (zalinie — organ Kw PZPR. „UlOS SłnpSKJ". CHupsk, Pi Zwycięstwa t. i piętro. Tele^ fony: sekretariat łączy s «D« równikiem — 51-95: dtiił ogłoszeń 51-05 redakcja — W-#*. Wpłat* na prenumeratę im»«-sięczna — 15 eł. kwartalna — 45. «J półroczna — 9o sł, rooz na 180 eł) przyjmują urzędy pocztowe, listonosze oraz Oddziały ,,RncbM Wszelkich informacji e warunkach prenumeraty udziela, la wszystkie placówki „Rucb" i poczty Tłoczono: KZOraf, Koszalin, ul. Alfreda Lampego 10. Str. 8 GŁOS nr 261 (5304) 4 „Przeto my. Kazimierz, z laski Bożej król Polski, ziemi krakowskiej, sandomierskiej (...) pa.n i dziedzic pragnąc gorąco —jako że jest to naszym obowiązkiem — aby się rzecz pożyteczna i wszelka pomyślność rodzaju ludzkiego rozszerzała — baczą? na to, co lepsze, i nie wątpiąc, że to duchowieństwu i poddanym królestwa naszego pożytek przyniesie, postanowiliśmy w mieście naszym Krakowie wyznaczyć... i urządzić miej sce, na którym by szkoła powszechna w każdym dozwolonym wydziale kwitnęia, a dia przyszłości na wieczne czasy tym pismem jej istnienie zapewnić chcemy. Do tego to miasta Krakowa niechaj zjeżdżają się swobodnie i bezpiecznie wszyscy mieszkańcy nie. tylko królestwa naszego i krajów przyległych ale i inni z różnych części świata, którzy pragną r.abyć tę przesławną perłę wiedzy... JL DZIAŁO się to w Kra ** kowi,e 12 maja 1364 ro ku. Tego dnia Kazimierz Wielki wydal przywilej o utworzeniu Akademii Krakowskiej, dokładnie określający prawa i obowiązki tej pierwszej id Polsce wyższej uczelni. Król, gospodarny, zapobiegliwy, zadbał od początku o stwo rżenie jak najlepszych warunków rozwoju Akademii: ,, A nassnaprzód wszyscy prze jeżdżający do uniwersytetu lub z niego wracający na wszystkich i na każdym z osób na przechodach, mostach, ogro dach i strażach, w całym kro lestwie naszym ustanowionych, żadnego nie mają płacić prze-chodnego cła, myta, i opłaty, ale, przez nie wszystkie' z rzeczami swoimi: końmi, książka mi, sukniami, pościelą, pieniędzmi i sprzętami domowymi Egzamin z anatomii zwje rząt. Profesor, w dząc pew ną minę wchodzącego do gabinetu studenta, z uśmie chem zadaje mu pytanie — Co by pan zrobił, gdyby wezwano pana do konia z powikłanym złamaniem obojczyka? Pewność studenta pryska w jednej chwili. Widząc jego zdenerwowanie profesor dobrotliwie podpowiada: — Na pana miejscu ka załbym konia zakonserwować i oddać do muzeum, ponieważ byłby to pierwsi- koń posiadający obojczyk... spokojnie i bezpiecznie przechodzić mogą... Urządziliśmy odtąd szkoły po trzebne dla czytania prawa ka nonicznego, cywilnego, nauk lekarskich i umiejętności wyz wolonych | wyznaczamy«tniesz kania przyzwoite dla doktorów mistrzów," scholarów, pisarzy , księgarzy i bedlów... Nadto, na utrzymanie uniwersytetu, król przezna czai rocznie 340 grzywien, wypłacanych z dochodów z konalń wielickich. Teraz już wiadomo, skąd się wzięły ulgi i zniżki dla studentów, jak również szczególna pozycja Krakowskiej Akademii w królestwie. Po śmierci Kazimierza Wielkiego (w 1370 r.), przy niechętnym stanowisku pa piestwa i paru głów panujących w kilku sąsiednich państwach (nie móuńąc już o obojętności Ludwika Węgierskiego, który objął rządy po Kazimierzu) o u-niwersytecie nie było słychać. Jednakże królowa Jadwiga i Jagiełło wystąpi li w 1397 r. do papieża o zatwierdzenie fundacji Ka zimierza. Przy okazji uzupełniono akademię o bar-dzo ważny w ówczesnych czasach wydział teologiczny. I tak oto, po 36 latach przerwy, od 22 do 26 lipca 1400 r. uroczyście zakładano uniwersytet, później naz wany Jagiellońskim. Po wpisach — pierwszy wy- wy, że go wreszcie w roku 1511 z miasta usunięto. Szkoła była wyłącznie , męska. Ale podobno w ro ku 1415 jakaś dziewczyna w przebraniu — chyba wiośnie legendarna Nawój ka — chodziła na wykłady w krakowskiej akademii, aż wreszcie przez przypadek została' zdemaskowana, Groziła nie byle jaka kara: spalenie na stosie, ale wzię to pod uwagę skromne ży cis i w końcu dziewczyna dostała się do klasztoru, gdzie podobno nawet później ksienią została. Na pa rniątkę — jeden z kobie- Od królewskiego przywileju do 103 lseze kład inauguracyjny wygłosił biskup krakowski Piotr W ysz. Nauka na uniwersytecie trwała praktycznie cały rok z wyłączeniem niedziel i wcale licznych świąt (razem dawało to ponad 120 dni wolnych). Uczniowie akademii żyli w bursach, na modłę fclasz torną. Nic dziumego, że gdy nadeszła okazja — a do takich należało m. in. przyjmowanie nowicjuszów — używali sobie za wszystkie czasy. Nazywało się to „otrzęsinami" (depo-sitio beani), i.— poza ceremonialnymi „tc/rturami" stosowanymi wobec nowo przyjmowanych, składało się również z bicia oraz su tego oblewania w karczmie. „Mrówki"chodzą po skórze gdy się czyta o zabiegach, jakim kandydat na studenta był poddawany. A więc ociosywano go, he- Rzecz dzieje się w pracowni chemii nieorganicznej Uniwersytetu Warszaw skiego. Jeden ze studentów wykonujący bardzo trudną analizę uzyskuje zu pełnie „przedziwne" rezultaty; nie widząc stojącej za jego plecami 23-letniej asystentki zwraca się zdenerwowany do pracującego obok kolegi: — Ale mi robótkę dała ta stara cholera! — O, proszę pana — odezwała się pani maęr?ster — jeśli mogę się zgodzić na tę „cholerę", to muszę jednak zaprotestować stanowczo przeciwko „starej^* blowywano, wygładzano, obmywano i czesano. żeby „wygładzić prostactwo". Brrr... Był to zwyczaj prze jęty zresztą z innych, star szych uniwersytetów, ale na tyle dla miasta uciążli- cych domów studenckich w Krakowie zwie się „Nawojką". Uniwersytet w Krakowie zyskał sobie międzynarodo wą sławę, która szczyty o-siągnęła tm początku XVI wieku. Doszło do tego, że znaczną większość wśród studiującycłi stanowili cudzoziemcy, zwabieni sławą Krakowa z Węg-ier, Niemiec, Czech (chociaż w Pra dze działał starszy uniwersytet). A oto nazwiska nie których spośród uczonych krakowskich z początków Uniwersytetu: Mateusz z KrakGioa., Stanisław ze Skarbimierza (pierwszy re ktor), Paweł Włodkowic, Marcin Bylica, Kallimach, Jan Długosz. Wśród wycho wanków — spotyka się naz wiska Grzegorza z Sanoka Mikołaja Kopernika, Andrzeja Frycza Modrzewskiego, Jana Kochanowskiego. Po pierwszym „złotym" wieku rozwoju — przyszły lata zastoju i upadku. Do piero w czasach Oświecenia Kołłątaj zreformował Uniwersytet. Ale wówczas nie był on już jedyną szko łą wyższą w Pols>ce. Nie na długo działała zreformo wana akademia: oto zabór cy położyli znów tamę rozwojowi polskiej szkoły wyż szej. A jednak nawet w szkołach, gdzie tłumiono język narodowy, gnębiono polskość — kształcili się ludzie, którzy stali $ię dumą i chlubą naszej kultury Mniej zamożni — cierpieli przysłowiową studencką biedę. „Wystaw sobie, czytelniku, mnie, owiniętego w palto, czy tającego (aie niby — czytające .go), w gruncie rzeczy zas drze miącęgo na stojącej w rogu mojego pokoju kanapce, wpat rującego s.ę w igły tui, stoją cej w oknie... To trwało trzy tygodnie. W ciągu czwartego trawiła mię febra i piekielny ból głowy. Zgniewało mię to w rezultacie do tego stopnia, że zjadłem dwa pudełka kapsułek z „Oleum ricini". Czytelniku, rozważ w umyśle twym tę sprawę: drug.e piętro... Brrr! Noc! Budzę się! I... tru-tu-tu! po schodach, przez dwa podwórza aż tam, „gdzie żaden duch ni mara nie bronią wstę pu". Tak pisał student Stefan Żeromski,.. Trudny to przeskok, ale potrzebny, • gdyż miejsca brak na szczegółowe opisy. A więc — rok akademicki 1969/70 — licząc od początku Krakowskiej Aka demii już chyba 606. — rozpoczęło wczoraj 320 tysięcy studentów na. 103 u-czelniach i ich kilkunastu Docent W. rozpoczął swOj inauguracyjny wykiad ula studentów I roku studiów następującym zdaniem: — Niektórzy, proszę państwa, nazywają mnie „wściekłym psem" inni „draniem"; są tacy, Którzy mówią o mnie „ta cholerna piła", z | ja jestem po prostu doceń 1 tem, nazywam się W. i bę-1 dę miał u państwa przez | dwa semestry wykłady z | matematyki. filiach. W tym gromie mieszczą się i 3 koszalińskie wyższe uczelnie: W.S.I. id Koszalinie, WSN w Słupsku, WOSWOPlot. w Koszalinie. Rozpoczynają pracę — ku powszechne mu pożytkowi, tak jak tego życzył sobie w przywileju wielki król. (oprać, tm) (na podstawie „Dziejów kul tury polsk;ejN Al. Brucknera; anegdoty. — z tvgodHka . ivd") SPORT* SPORT • Druga kolejka Pucharu dra MichalDWlcza w Siczecinku W ub. tygodniu zainaugurowane zostały rozgrywki piłkarskie juniorów o Puchar dra Michałowicza, w których uczestniczy również reprezentacja okręgu koszalińskiego. Przeciwnikami koszalinian są zespoły: Poznania, Szczecina, Gdańska i Bydgoszczy. Jak już informowaliśmy, w pierwszej kolejce spotkań reprezentacja Koszalina pokonała zespół Bydgoszczy, ulegając natomiast reprezentacji Szczecina. W najbliższą sobotę juniorzy naszego okręgu będą mieli okazję zrewanżować się Szczecinowi za porażkę, poniesioną w Gdańsku. W dniu tym roz- poczyna się bowiem w Szczecinku druga kolejka spotkań pucharowych, w której uczestniczyć będą zespoły Poznania. Szczecina. Gdańska i Koszalina. Turniej w Szczecinku zainauguruje (w sobotę o godzinie 13) spotkanie pomiędzy reprezentacjami Poznania i Gdańska. Po tym meczu zmierzą się reprezentacje Koszalina i Szczecina. Będzie to więc już pojedynek rewanżowy w tegorocznych rozgrywkach. Na tomiast w niedzielę Koszalin zmierzy się o godz. 10 z Poznaniem, a o godz. 12 Gdańsk walczyć będzie ze Szczecinem. (sf) Kisitoria nie lubi się powtarzać Stwierdzenie to zostało ponoć po twierdz one życiową praktyką. Mam jednak do tej maksymy zas trzeżenie, gdy wezmę pod uwagę historię rozgrywek' piłkarskich o mistrzostwo klasy A. Nie zagłębia jąc się w odległe lata rozgrywek tej klasy wystarczy sięgnąć tylko do ubiegroezonych kom unikatów Wydziału Gier i Dyscypliny kosza lińskiego OZPN, aby się przekonać, że historia jednak powtarza się i to permanentnie. ' Chodzi mi o wyniki uzyskiwane przez drużyny tej klasv w bezpo średniej walce z przeciwnikiem, na boisku, a później weryfikowa ne przez WGiD. Mądrość ludową zawarta w znanej bajeczce o czerwonym (czytaj zielonym) sto liczku znajduje tutaj pełne potwierdzenie. Przy nim bowiem przyznawane są walkowery druży nom, które doznając goryczy porażki z przeciwnikiem, za kilka dni dowiadują się z komunikatu WGiD, że oni wcale meczu nie przegrali np- 0:5, a wręcz przeciw nie zdobyli dwa cenne punktv dzięki trzem celnym strzałom ich napastników. Siła rzeczy konto punktowe i bilans bramkowy drużyny zwyż kują a wraz z nimi — pozycja zes połu w tabeli rozgrywek. A więc nie jest tak źle z zespołem, js.< by to wyglądało po przegranym niedzielnym meczu — uspakajają kibiców działacze. Wówczas kierownictwo klubu uruchamia szyb' ko telefony. Pierwszv do redakcji żeby' przypomnieć, iż ich drużyna zdobyła punkt,v walkowerem, a co najważniejsze — wnieść poprawkę do zamieszczonej tabeli, niech się o ich „sukcesie" przy zie lanym stoliku dowiedzą wierni kibicie, którzy przec;eż nie czyta ją komunikatów WGiD, a o wyni ku pojedynku dowiadują się tylko z orasy. Karuzela walkower owa w klasie A trwa na przestrzeni kilku Walkowerowa karuzela lat. Ubiegły sezon był pod tym względem rekordowy. Sprawie tej poświęciliśmy sporo miejsca na łamach gazety. Apelowaliśmy do klubów i działaczy o przestrzeganie przepisów rozgrywek. Nieste ty, pozostały one bez echa. Okazu je się, że im niższa klasa, tym większy w niej bałagan, wyrażają cy się przede wszystkim nagminnym nieprzestrzeganiem regułami nu rozgrywek i obowiązujących przepisów. Jednym z takich wciąż powtarzających się przekroczeń jest wstawianie do gry nieupraw nionego zawodnika, Aż dziw bie rze, że kierownictwa klubów do puszczają do tego rodzaju łamania przepisów. Działacze, a raczej pseudodziałacze godząc się z tym stanem rzeczy wypaczają nie tyl ko sens sportowej walki, lecz co najgorsze. wyrządzają krzywdę swoim zawodnikom, którzy dają z siebie wszystko, abv zdobyć punk ty. Radość ze zwycięstwa jest krótkotrwała, bowiem później do wiadują się z komunikatu, że ich wysiłek został zniweczony przez nieprzemyślaną decyzję. WGiD surowo karze klub za nieprzestrzeganie przepisów, przyz naiac drużynom ich przeciwników walkowery 3:0. Władze piłkarskie tviko w ten sposób mosra eezekwo wać przekroczenie regulaminu. I słusznie. Lecz czv jest to wycho wawcze dla drużyny? Na pewno nie.Ale WGiD nie ma innego spo sobu na niezdyscyplinowane klu by. Dlatego też wvdaje się, że wie le tu do powiedzenia powinni m!eć sami zawodnicy. Oni też nie powinni dopuścić do tego aby przez pochopne decyzje działaczy zaprzepaszczane były ich sportowe sukcesy, (sf) W pięknej barokowej Auli Leopodina skiego im. B. Bieruta. Uniwersytetu Wrocław-(CAF) W ubiegłą* niedzielę odbył się w Mastku mityng lekkoatletyczny z udziałem zawodniczek i zawód ników koszalińskiego Bałtyku Piasta Słupsk. LZS Żagiel, Orła Wałcz oraz MKL Szczecinek. Koszalin, Kołobrzeg. Podczas zawodów uzyskano kil ka niezłych rezultatów. A oto ctie kawsz e wynik i: KOBIETY: ioo m: Smyczyńska (Bałtyk) —■ 12,5. Ta sama zawodniczka wygrała bieg na 200 m w czasie 25,3. 400 m: Pietrzak (Piast) — 64,G: 800 rń: Czaja Piast — 2.32,7; 4X100 Orzeł Wałcz — 52,6; wzwyż: Dulka (Bałtyk) — 155 cm; dysk: Zięba (Orzeł) — 33,6. Ityng w Wałczu MĘZCZYZNI: ioo m: Pikta (MKL Koszalin) — 11,2; 200 m: Rumińska (MKL Szczecinek) — 22,3; 400 m: Trojanowski (Bałtyk) — 51,8; 800 m; Gostomczyk (Żagiel Świdwin) — 2.03,3; 1500 m: Gorzewicz (Piast) — 4.03,8; 3000 m: Kokowski (Orzeł) — 8.50,6; 110 m ppł: Czajkowski (Żagiel) — 16,3; 400 m ppł: Czajkowski — 58,0; 4X100: Piast Słupsk — 44,3; skok w dal: Jawor ski (LK Kołobrzeg) — 6.16 ten sam zawodnik zwyciężył w trójskoku wynikiem — *13.69: oszczep: Sienkiewicz (Orzeł) —65,76; dysk: Ciesz kowsiki (Orzeł) — 43,83. Wynik Cie szkowskiego jest nowym rekordem okręgu juniorów. tm&usiss&ł Tłum. Roman Chrząstowskl (7) Wprowadził ich do sali, gdzie światło wpadało przez matowe szybki, a mury były pokryte metalowymi półkami. Na wózku szpitalnym spoczywało jakieś ciało, przykryte prześcieradłem. — Może zaczniemy od tego — odezwał się Maigret — że jego szwagier rozpozna go. Lekarz odsłonił tradycyjnym ruchem twarz zmarłego. Była zarośnięta prawie centymetrowym zarostem, o tym samym rudym odcieniu jak włosy. Na skórze widać było niebieskie plamy, a na lewym policŁku widniała blizna, o której wspomniał Antonio w Brasserie Dauphine. — Poznaje go pan? — Tak, to niewątpliwie on... Maigret, widząc że Włoch trzyma się ledwo na nogach, wysłał go z Lucasem do biura, by dopełnił formalności. — Można go już sprzątnąć, co? — zapytał lekarz i skinął głową na pracownika w szarym Kombinezonie. — Pójdzie pan ze mną, panie komisarzu? Zaprowadził go do swojego pokoju i nie przestając mówić, mył przed umywalką ręce i twarz, następnie -zdjął kitel, upodabniając się do normalnego człowieka. — Myślę, że chciałby pan dowiedzieć się paru szczegółów, nim sporządzę urzędowy raport... Trzeba będzie do konać jeszcze kilku analiz a to potrwa parę dni... To, co mogę panu powiedzieć od ręki... Na ciele nie ma żadnych śladów rany. .. Ten człowiek został uduszony, a raczej... Morel szukał odpowiednich słów, jak gdyby nie był zupełnie przekonany. — To nie jest oczywiście oficjalna opinia... Również w moim raporcie nie będę tego kategorycznie twierdził... Jeśli miałbym zrekonstruować to morderstwo na podstawie sekcji, stwierdziłbym, że ofiara została zaatakowana od tyłu. Ktoś założywszy ramię wokół szyi, pociągnął tak gwałtownie do góry, że krąg karkowy został złamany. Ten chwyt nazywa się „ciosem królika"... — Czy Boulay stał podczas ataku? — Stał... Chociaż mógł też i siedzieć... Myślę raczej, że stał i że nie spodziewał się ataku... Nie było żadnej walki... Ofiara nie broniła się... Starannie zbadałem jego paznokcie i nie znalazłem śladu materiału, który musiałby się tam znajdować, gdyby wczepił się w ubranie napastnika. Nie było też krwi, ani włosów. W ogóle żadnych zadrapań na rękach, Kto 10 właściwie jest? — Właściciel nocnych lokali. Czy może pan określić datę jego śmierci? — No; na pewno minęły dwa dni, najwyżej trzy od jego śmierci. Na razie mogę jeszcze dodać, oczywiście bez gwarancji, że ciało nie leżało na dworze... Pierwszy raport otrzy ma pan dziś wieczorem. Zjawił się Lucas. — Antonio podpisał już raport... Co mam z nim zrobić? Odesłać go na ulicę Victor-Masse? Maigret skinął głową chciał jeszcze przeglądnąć ubranie Emila i zbadać zawartość kieszeni. Później specjaliści z laboratorium zajmą się tym dokładniej. Ubranie znajdowało się w drugim pokoju, leżało złożone na stole. Nie widać było na nim jakiegokolwiek rozdarcia, czy też zabrudzenia. Ani śladu krwi. Nie było nawet pomięte. Czarne buciki były tak czyste, jak gdyby ich właściciel wyszedł przed chwilą z domu. Maigret doszedł do przekonania, że morderstwa nie popełniono na uiicy, ale w mieszkaniu. Ciało ułożono na chodniku zapewne tuż nad ranem. Skąd je przetransportowano? Na pewno posłużono się samochodem? Zawartość kieszeni nie była rewelacyjna. Czy Emil Boulay palił papierosy? Nic na to nie wskazywało. Nie było ani fajki, ani papierosów nie mówiąc o zapalniczce, czy zapałkach. Nie było też śladu tytoniu, Jaki znajduje si§ z wy kle w kieszeniach palaczy. Złoty zegarek. W portfelu znajdowało się pięć banknotów stufrankowych i trzy pięćdziesięciof ranko we. W jednej z kieszeni plik dziesięciofrankówek i bilon. Oprócz tego pęk kluczy, zmięta chustka do nosa i druga, pięknie włożona do górnej kieszonki, pudełeczko z pastylkami aspiryny i cukierki miętowe. Lucas, który opróżnił portfel, wykrzyknął nagle: — No proszę! Moje wezwanie... Było to wezwanie stawienia się w komendzie policji. — Myślałem, że on miał zwyczaj noszenia broni przy sobie. — mruknął Maigret. Wśród wyłożonych na stole rzeczy nie było broni. Maigret wziął do ręki książeczkę czekową i zaczął ją przeglądać. Była nowa i zaledwie trzy czeki wypisano z niej. Naj większa suma opiewała na ostatnim czeku. Boulay podjął osobiście pięć tysięcy nowych franków. Czek nosił datę 22 maja i Lucas zauważył: — Widzi pan? W tym dniu wezwałem go po raz drugi na Quai des Orfevres. Po raz pierwszy przesłuchiwałem go 19 maja, następnego dnia po zabiciu Mazottiego... — Zatelefonuj do laboratorium niech wezmą rzeczy i zajmą się nimi dokładnie. W parę minut później obydwaj wsiedli do czarnego samochodu, Lucas prowadził z przesadną ostrożnością. — Dokąd jedziemy szefie? — Chciałbym zobaczyć tę ulicę, na której znaleziono zwłoki... Pomimo sąsiedztwa cmentarza, ulica nie robiła w promieniach słońca ponurego wrażenia. Z dała zobaczyli grup kę osób i dwóch policjantów, kilkoro dzieci bawiło się na chodniku. Gdy samochód zatrzymał się. podszedł da nich inspektor Borniąue i odezwał się ze sztuczną skromnością: —- Oczekiwałem pana, panie komisarzu... Byłem pewny, że pan tu przyjedzie i zadałem sobie trud... Policjanci rozstąpili się i na chodniku ukazały się narysowane kredą kontury leżącego ciała. — Kto go odkrył? At. u.