Żniwa na f 8 Stania pa kombajnami zedrana w połowie * Brakuje lemieszy * 130 tjs. tan zboża w mapzytiicEt rolnictwie spiętrzenie roief (Inf. wł.) neckim trzeba jeszcze zebrać kilkanaście tys. ha żyta. owsa Koszalińscy rolnicy wciąż pszenicy ozimej, a przede przeżuwają gorące dni. Spię- wszystkim pszenicy jarej, któ trzenie robót w polu jest ra dopiero zaczęła dojrzewać, ogromne. Co prawda w więk- Stosunkowo najwięcej zboża, szóści wsi i pegeerów żniwa prawie 2 tys. ha. czeka na zostały zakończone, niemniej sprzęt w pegeerach w powie- głćwnie w powiatach świd- cie świdwińskim. Słomę do wińskirn, kołobrzeskim, sła- kombajnach pegeery zebrały 23 bm w Wielkich Karłowicach Da Morawach odbył się wiełkj wiec z okazji 35. rocznicy Slowac kiego Powstania Narodowego Na zdjęciu: przewodniczący rzą du federalnego CSKS Oldrzich Czern;k dekoruje Orderem Czerwo nego Sztandaru byłego dowódcę grupy partyzantów pika D. Mu-rzina. (gaj) CAF — Interphoto M rsz. Twstenks przybył do Pragi PRAGA (PAP) Na zaproszenie Federalnego Komitetu Związku Bojowników Antyfaszystowskich we wtorek przybyi do Pragi prze wodpiczący Radzieckiego Komitetu Weteranów Wojennych marszałek Związku Radzieckie go S. K. Timoszenko. Gość ra dzieoki przybył do CSRS na uroczystości 25. rocznicy Słowackiego- Powstania Narodowego. We,wtorek minister obrony narodowej CSRS gen. pułków nik M. Dżur przyjął w Pradze marszałka Związku Radzieckiego S. K. Tim&szenkę, a na stępnie wydał na jego cześć o-biaa. W ponad 50 miejscowościach wczasowych i uzdrowiskowych wy pnezywaja obecnie wraz i rodzinami górnicy uratowani z katastrofy w kopalni „Gen. Zawadzki"; Na zdjęciu: w p^rku zdrojowym w Dusznikach Zdroju Od lew ?j siedzą górnicy Caorwonka, Cbaj, Rynca, DzierżoH i Ciszek CAF — Wołoszczuk wieńskim, słupskim, szczeci- WOLE7 ARl<;SZt>. WSZYSTKICH KRAJÓW LACZCiE SIE \ B Cena 50 gi Nakład: *20.551 ORGAN KW PZPE W KOSZALINIE KOK XVII Środa, 27 sierpnia 1B89 roku Nr 223 (526S) opaliła Ben. „Zawadzki" uruchomiona! KATOWICE (PAP) Kopalnia ,,Guneral Zawadzki" — ruszyła! Rozpoczęto pro dukcję węgla z uruchomionych na nowo przodków węglowych. Jest t* rezultat niezwykle ofiarnej pracy załogi, dozoru, kierownictwa kopalni „Gen. Zawadzki" oraz bi ygad przedsiębiorstw specjał etycz- nych przemysłu węglowego. Bardzo napięte harmonogra my uruchomienia kopalni (zalanej — jak wiadomo — w ubiegłym miesiącu) opracowa ne bezpośrednio po akcji ratowniczej przewidywały uruchomienie produkcji 1 września br. Olbrzymie prace renowacyj ne obejmujące odlepienie i ©czyszczenie głównych wyrobisk, arterii przewozowych, i wodnych, urządzeń szybowych, głównej rozdzielni elek trycznej, pomp głównego odwadniania, przywrócenia łącz nośei telefonicznej i sygnalizacji awaryjno-alarmowej — zostały wykonane w rekordowym tempie. Pozwoli to kopalni na wykonanie w najbliższym czasie zadań produkcyjnych w pełnym zakresie. w około 60 proc. Nie ulega więc wątpliwości, że o pełnym zakończeniu robót żniwnych będzie można mówić dopiero Ruszyła U erwsza taśma w kołobrzeskie! „Elwie' *f (Inf. wU Oficjalna nazwa zakładu brzmi: Fabryka Podzespołów Radiowych w Warszawie, Oddział Zamiejscowy w Kołobrze gu. Na miejscu nazywa się go po prostu „nasza Ełwa". Od kil ku tygodni trwały w zakładzie przygotowania do urueho mienia produkcji. Właśnie w tych dniach nastąpił długo o-czekiwany moment. 20 sierpnia br. ruszyła pierwsza taś ma produkcyjna, jedna z trzech, które będą czynne po całkowitym zakończeniu budo wy zakładu. Jak nas poinformował dyrektor zakładu tow. Sergiusz Dcnesiuk, w piątym dniu pra cy wyprodukowano już 2,5 ty siąca kondensatorów. Spodzie wa się, że do końca miesiąca Wydajność zwiększy się do 5 tys. szt. dziennie. 25 sierpnia br. pracowało w kołobrzeskiej „Elwie" 75 o-sób. Z każdym dniem zwiększa się liczba pracowników. Według pierwotnego projektu zakład ma zatrudniać 491 osób. i produkować 9,4 min szt. kondensatorów. Ale już są nowe propozycje. Zamierza się uruchomić dodatkowy, czwartą taśmę i zwiększyć produkcję do 12,5—13 min szt. Tym samym liczba zatruonio nych zwiększy się do 600 o-sób. Po długich oczekiwaniach ruszyła wreszcie produkcja. Należy mieć nadzieję, że budowlani dołożą starań, aby w jak najkrótszym czasie zakon czyć roboty budowlane w po zostałych obiektach, (wł) Hf FESnWAL PfANISTYKI POLSKIE3 SŁUPSK* 12-19 WRZEŚNIA 1969 Inauguracyjny koncert-12 września Przygotowania do otwarcia w Słupsku III Festiwalu Pia-nistyki Polskiej, który odbywa się pod protektorem ministra kultury i sztuki, Lucjana Motyki — wkroczyły już w ostatnią fazę. Zbiega się on w roku bieżącym ścisłe z obchodami Dni Słupska. Inauguracyjny koncert symfoniczny i recital fortepianowy, których wykonawcami będą: Koszalińska Orkiestra Symfoniczna pod batutą Andrzeja Cwojdzińskiego oraz Jerzy Maksymiuk i Jerzy Witkowski — fortepian — odbędzie się 12 września, to jest w dnia otwarcia. Bilety oraz program i znaczek festiwalowy są już w sprzedaży w kasie słupskiej sceny Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Jak stw.er dzono na przedwczorajszym pasie dzeniu zarządu Słupskiego Towarzystwa Społeczno-KuHuralnego i komitetu organizacyjnego festiwalu, które prowadził l sekretarz KMiP PZPR. dr Jan Stępień -zainteresowanie festiwalem jest bardzo duże. Zgłoszenia na bilety napływajji nie tylko z wielu miast naszego województwa, n!e również z różnych krańców Polski. Goście festiwalu beda mogli w dniach jego trwania tj do 19 września wziąć udział w klku cie kawych imprezach organizowanych z ok?zj5 Dni Słuoskn Ta": na przykład 13 września otwarta zostanie wytawa 25-1 et niego dorobku słupskiego przemysłu. Wy- roby 36 zakładów produkcyjnyci ek-ponOwane będą na placu Z wy cięstwa i w sali Sceny Amatora W Muzeum Pomorza Środkowego prezentowane bedą dzieła malarskie WITKACEGO, a w holu BTD Polskie Wydawnictwo Muzyczne w Krakowie zorganizuje stoisko z nutami, książkami, starodrukami, znaczkami itp. pa. „Wszystko o fortepianie". Końcowym akcentem zamykającym IM Fes wal oraz obchody Dni Słupska będzie w dniu 1S> września koncert symfoniczny, w którym wystąpi Światowej sławy pianistka HALINA C ŻE ?l N Y-3TEF AN . SKA orr.z jej córka, klawesynistka ELŻB ET A STLF-MS.K A-ŁUKO-W.CZ Orkiestrą symfoniczną dy-rvrwać będzie ZDZISŁAW BYTNAR. to) Obrady w Kairze Kanonada ni liniach przerwań a oqnia KAIR, NOWY JORK (PAP) dawna zabiega Jordania. Pro . pozycję zwołania szczytu KONFERENCJA ARAB państw muzułmańskich wvsu-SKICH MINISTRÓW nął król Arabii Saudyjskiej spraw zagranicznych Fajsał. Frezydent Nascr apro-wznowiła we wtorek o goćz. bując projekt Fajsala jedno-10 30 czasu miejscowego obra- cześnie proponuje, by ujął on dy pod przewodnictwem al- inicjatywę w swoje ręce i zor gtersklego ministra oświaty ganizował laka konferencję w Ahmeda Taleba. Arabii Saudyjskiej. Ministrowie kontynuują dys We wtorek w kilku punk-kusję nad sytuacją wynikłą po tach wad Już Kanału Sueskie-pożarze meczetu al-Ak-sa, w go doszło do wymiany ognia z świetle wniosku postawionego ciężkich dział artyleryjskich przez jordańskiego wicepre- między izraelskimi i egipski-miera i ministra spraw zagra mi siłsmi zbrojnymi. Artyleria egipska zmusiła do milczenia baterie nieprzyjacielskie. Trwający 5 godzin pojedynek artyleryjski poprzedziła całodzienna sporadyczna wy- w końcu przyszłego tygodnia i to pod warunkiem, że dopisze organizacja pracy. Ostatnie deszcze pozwoPly wreszcie rolnihom na masowe rozpoczęcie robót siewnych. Jak oceniono na wczorajszym posiedzeniu wojewódzkiego ze społu żniwnego, podorywki wykonane zostały w 42 proc., siewy poplonów w 24 proc, zaś na planowany obszar uprą wy 16 tys. ha rzepaku, zasiano 6 tys. ha. Postęp w ostatnim tygodniu jest więc wyraź ny, ale jeszcze niewystarczają cy Nie należy się łudzić, że ostatnie opady wyrównały bilans wody w glebie. V/ wielu rejonach województwa ziemia przemokła na głębokość zaledwie kilku cm i za orzącymi pola traktorami wciąż unoszą się tumany kurzu. Orka jest. trudna, tym bardziej, że w ca łym województwie zabrakło... (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) W 25. ROCZNICĘ ŚMIERCI WARSZAWSKIEGO SZTABU AL Padli na posterunku WARSZAWA (PAP) W 26 dniu Powstania Warszawskiego zginęli przysypani gruzami staromiejskiej kamie niey przy ul Freta członkowie Warszawskiego Sztabu AL. Był wśród nich dowódca okrę gu AL, wybitny działacz KZMP — mjr Bolesław Kowal ski — ..Ryszard" oraz członkowie jego sztabu i Sztabu Głównego AL. Padli na posterunku żołnier ską śmiercią u progu wolności. W 25. rocznicę śmierci dowództwa Warszawskiego Okrę gu AL społeczeństwo stolicy złożyło hołd wszystkim AL--owcom, żołnierzom powstania. Przed tablica wmurowaną w ścianę domu przy ul. Freta 16 na warcie honorowej stanęli żołnierze WrP harcerze, to warzysze broni poległych. Pochyliły się sztandary, zapłonęły znicze, chodnik przed tablicą pokryły wieńce i kwiaty. Jak juł podawaliśmy do Polski powrOf-Słu 5-osooow.ł grupa z Pol-sk ego Klubu Górskiego, która brata udział w międzynarodowe.! alpinadzic na Pamirze. Olem al-punady, w kióref brało udrai 14 państw było uczczenie lOO-leci* u. rodzin w I. Lenina przez, wej- ście na jeden z najwyższych szczy tów ZSRR -— szczyt Lcnjua (wys. 7.134 in npra.) Na zdjęć.u: alpiniści likwidują swój obóz •— bazc główną położoną na Polanie Szarotek (wysokość 3.600 m npm.) CAF — Staszyszyn Operacie bojowe lartyzanti* w Wietnamie Pd. LONDYN, PARYŻ (PAP) Jak donosi agencja Reutera, siły wyzwoleńcze Wietnamu Południowego ostrzelały ubiegłej nocy 14 obiektów wojskowych nieprzyjaciela. Ciężkie walki koncentrują się w prowincjach centralnych, a głównie w pobliżu największej w Wietnamie Południowym bazy powietrzno-morskiej USA — Da Nang. nicznych, Rifai. Wniosek ten podkreśla konieczność zwołania dwóch arabokich konferen cji na najwyższym szczeblu, muzułmańskiej i arabskiej. Jak wiadomo, o arabska konferencję na szczycie od (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) W rejonie tym zanotowano we wtorek dwa poważne star cia między oddziałami party zanckimi a ugrupowaniami a-merykańskiej piechoty morskiej. wspartej lotnictwem i artylerią. Jedna z bitew roze grała się w odległości 48 km na południowy wschód, od Da Nang. 11 żołnierzy USA zostało zabitych. Straty ponieśli również partyzanci. W odległości 6 km na zachód od My Tho partyzanci ostrzelali konwój amerykański. 4 ciężarówki naładowane amunicją zostały zniszczone przez potężną eksplozję. + Jak donoszą z Sajgonu, am baśador USA w Wietnamie Południowym Bunker udać się ma w przyszłym tygodniu do Waszyngtonu na konsulta eje z rządem amerykańskim. Według informacji uzyskanych przez korespondenta A-gencji Franca Presse w kwate rze generalnej amerykańskich sił zbrojnych w Sajgonie, kom pania amerykańskiej piechoty (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) W kraju neofaszystów Tak rozprawia się ze swymi politycznymi przeciwnikami ..służba porządkowa" neonazstowskiej NPP, Zdjęcie wy konano podczas przedwyborczego wiecu w Vest land-Halłe w RocMinghausen 23 bm. Było to ostatnie zd.iocie wykona ie przez fot r!*ra, w chwi" nóżnie1 ~ ,,ncr.. 'A::wj.'» ■niszczył, jego kamerę CAF — Unifax IA1. r BE u • WARSZAWA We wtorek otwarta została w Muzeum Wojtka Polskiego nowa ekspozycja pt „W 30 rocznicę agresji hitlerowskiej na Polskę". Ekspozycja obejmuje historię Polski w Latach 1921—1939, ze szczególnym uwzględnieniem kampanii wrześniowej w 1939 r. • MOSKWA Jak donosi prasa litewska, w dolinie mickiewiczowskiej w Kownie stanie wkrótce pomnik poety. Posąg Adamą Mickiewicza zostanie odlany w brązie, Dwu metrowej wysokości postać wieszcza będzie ustawiona na naturalnym pagórku, na niewysokim postumencie Zachmurzenie duże z większymi nr zejaśnier.iami, miejscami opady deszczu Temperatur- maksymalna od i« cio nr karty 8714 * „ 6151 „ * 5347 „ ,, 2152 „ „ 7816 „ „ 4176 „ „ 4544 „ „ 3163 „ 8658 „ „ 7401 * „ 564 * „ 3192 „ „ 5145 „ „ 1883 „ 2021 g ZASADNICZA SZKOŁA ZAWODOWA j W CZAPLINKU, tel. 165 i ogłasza, że są feszcze wolne miejsca dla chłopców i dziewcząt w Klas e I siciars«ief. Egzamin wstępny NIE OBOWIĄZUJE. Dla zamiejscowych internat zapewniony. ZGŁOSZENIA DO 1 IX 1969 r. K-^2652 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA PRZEMYSŁOWEGO W KOSZALINIE, UL. ZWYCIĘSTWA 115 ogłasza NABÓR MŁODZIEŻY do 9-miesięcznego dochodzącego OCHOTNICZEGO HUFCA PRACY z terenu Koszalina i pobliskich miejscowości W czasie działania Hufca junacy: — przyuczają się do zawodu w specjalnościach: • betoniarz-zbrojarz • murarz-tynkarz ^ cieśla budowlany • lastrykarz — uzupełniają wykształcenie podstawowe — zdobywają odznaki MOSO. Junacy otrzymują wynagrodzenie w wysokości 600 zŁ miesięcznie, umundurowanie organizacyjne wartości 600 zł, na warunkach ratalnych — 100 zł miesięcznie. Warunki przyjęcia: — ukończone 16 lat — ukończone 6 klas szkoły podstawowej — dobry stan zdrowia. Przy zgłaszaniu należy posiadać: — metrykę urodzenia — świadectwo szkolne, — zaświadczenie lekarskie o przydatności do pracy w budownictwie. Zgłoszenia przyjmuje Komenda przedsiębiorstwa, pokój nr 5. OHP w siedzibie K-2596-0 Uwaga plantatorzy Inn! W celu zapewnienia sprawnego przebiegu akcji odbioru plonu od plantatorów w poszczególnych punktach skupu, a tym samym wyeliminowania do minimum kolejek i czasu wyczekiwania na rozładunek słomy lnianej z wozów do stogu — podjęto następujące ustalenia: * każdy plantator posiadający gotowy do odstawy plon. winien się zgłosić do Wiejskiego Przodownika d/s Kontraktacji, tj. do tej osoby, która zawierała z Wami umowę. Tam otrzymacie indywidualne zlecenie na odstawę z wskazaniem punktu i terminu dostawy. * Zlecenie ważne jest tylko w określonym dniu i na określoną ilość. * Posiadając zlecenie, będziesz załatwiony szybko i sprawnie. * Bez zlecenia plon również będzie przyjęty, jednak dopiero po odebraniu plonu od tych plantatorów, którzy posiadają ważne zlecenie. Jadąc więc na punkt skupu bez zlecenia, jedziesz na własną odpowiedzialność i ryzykujesz większą stratę czasu. * W miejscach publicznie dostępnych we wsiach i gromadach, zostały wywieszone ogłoszenia o odbiorze zakontraktowanych plonów. Ogłoszenia te informują gdzie i w jakim okresie czynne będą punkty skupu słomy lnianej, z wyszczególnieniem przynależnych doń miejscowości oraz wyznaczonych terminów dostawy. Przypominamy o konieczności właściwego przygotowania surowca do odstawy — zgodnie z warunkami limo wy. PLANTATORZY! PRZESTRZEGAJCIE TERMINÓW DOSTAW PLONU I ZLECEŃ. W TEN SPOSÓB UNIKNIESZ ZBĘDNEGO WYCZEKIWANIA NA PUNKTACH SKUPU. Stosując się do tych wskazówek, zaoszczędzicie dużo, drogiego w tym okresie, czasu. LĘBORSKIE ZAKŁADY ROSZARNICZE „WŁÓKNOLEN" W LĘBORKU K-2628-# ^ Studenckie dyskusje w łowach W okresie wakacji zjeżdżają się do Rowów z całej Polski, z wielu wyższych uczelni. Tak już od dziewięciu lat. Zawsze jest minimum sto studentek i studentów. Na dwutygodniowych turnusach, żyjąc nieco w spartańskich warunkach, gdyż mają do dyspozycji tylko wieloosobowe namioty — studenci spędzają czas na rozrywce i dyskusjach. Zresztą sama oficjalna nazwa obozu mówi za siebie: Obóz dysku-syjno-polityczny ZSP". Każdy turnus ma swego patrona, którąś z redakcji w Polsce. Turnusowi, który kilka dni temu zakończył swój pobyt w Rowach, patronowała redakcja pisma społeczno-kulturalne go „Student", wychodzącego w Krakowie, a gospodarzem była Rada Okręgowa ZSP w Poznaniu. Dziennikarze „Studenta" sami inicjowali wiele ciekawych dyskusji. Redaktor naczelny Stefan Maciejewski oraz członkowie kolegium — red. red. Edward Chudziński i Hubert Kozłowski omówili m .in. problem niemiecki i kultury studenckiej. Zapraszano także ludzi dobrze zorientowanych w różnych problemach gospodarczych i politycznych kraju i polityki zagranicznej. I tak studenci gościli u siebie zastępcę kierownika Wydziału Kultury Komitetu Centralnego PZPR — Jerzego Kwiatka, członka e-gzekutywy KW, redaktora naczelnego „Głosu Koszalińskiego", Zdzisława Pisia, przewodniczącego Rady Okręgowej ZSP w Poznaniu — Tadeusza Kiełczewskiego, kierownika Ośrodka Propagandy Partyjnej KMiP PZPR — Mariana Szkudlarka oraz naczelnego redaktora miesięcznika „Pobrzeże" — Józefa Nar-kowicza i sekretarza redakcji tego pisma — red. Jana Poprą wskiego. Na tych spotkaniach dyskutowano o różnych problemach: polityki kultural nej partii, problemach gospodarczych i społecznych województwa koszalińskiego, zrzeszenia studentów i inne. Obecnemu turnusowi patro mije „Gazeta Poznańska", (o) 551-95 —• "Dzwonią w imienin mieszkańców budynku nr 36 przy ul. Wojska Polskiego — pouńedział p. Kajetan Filinz-kowski. Chodzi nam o nasze podwórko. ADM nr 1 żarnie rza chyba coś na nim budować, gdyż jej ekipa wykonalii duży wykop. Wiążą się z tym dwie siprawy. Po pierwsze: dzieci nasze przyzwyczo jone do zabawy na podwórku wchodzą do wykopu ,a tymczasem jest w nim wiele odłamków różnej wielkości szkła, którymi się kaleczą. Mo ja córka tak silnie rozcięła so bie takim odłamkiem nogę, że w Pogotowiu Ratunkowym trzeba było szyć ranę. Po dr u gie: przystępując do wyko-pów — ekipa AI$M niszczyła nam trzepak, który postawiliśmy społecznym czyrnem. Teraz nie ma gdzie trzepać dytoanów i chodników. Byłem już dwa razy w ade°m.ie, pro siłem o przyspieszenie prac, a także o nowe słupki, abyśmy mogli wykonać Tiowy trzepak ~.Nic z tego. .w.-.-. m 1i t mmm Monfują maszyny i urządzenia Budowa nowego oddziału Słupskich Zakładów Sprzętu Okrętowego weszła w ostatnią fazę. W tej części obiektu, gdzie będą produkowane łańcuchy kotwiczne, rozpoczęto montowanie maszyn i urządzeń. Fot. A. Maślankiewicz 15 lat działalności oświatowej Domu Kolejarza W ubiegłym tygodniu w Domu Kolejarza odbyło się wyjazdowe posiedzenie Komisji Kulturalno-Oświatowej działającej przy Zarządzie Okręgowym Związku Zawodowego Kolejarzy w Szczecinie. Dokonano na nim oceny działalności oświatowej tej placówki w zakresie podnoszenia kwalifikacji pracowników kolejowych za okres ostatnich 15 lat. Stwierdzono, że ma ona w rejonie DOKP Szczecin największe osiągnięcia w zakresie kształcenia pracowników. Równocześnie według opinii przedstawicieli Inspektoratu Oświaty i Zakładu Doskonalenia Zawodowego jest to dorobek na skalę województwa. N A 84 KURSACH, organizowanych przez Dom Kolejarza, szkołę podstawową w okresie ostatnich 15 lat ukończyły 1862 osoby, z tego Ł'38 było pracownikami PKP. Od 19G0 roku ukończyło kursy zawodowe 1016 osób, w tym 439 kolejarzy. Organizowane kursy dawały uprawnienia w wielu zawodach: ślusarza, mechanika samochodowego, hydraulika, murarza, tynkarza, cieśli i innych. Warto nadmienić, że na kursy organizowane przez Dom Kolejarza przyjmowani są nie tylko kolejarze, ale i ich rodziny. Za ten ogromny wysiłek, za serce włożone w tę pracę działaczom oświatowym Domu oraz współpracującej szkole nr 4 należą się wyrazy wielkiego uznania. Miejmy nadzieję, że przykład Domu Kolejarza zachęci inne słupskie zakłady pracy do energiczniejszego doszkalania swoich pracowników, (wom) t uatoaB WRACA OBOZ Z SUCHEJ Komenda Hufca ZHP informuje że powrót uczestników trzeciego turnusu obozu w Suchej Beskidzkiej nastąpi dziś, tj. w środę o godz. 10.17 WEŹCIE WRESZCIE TE PUSTAKI SWego czasu opublikowaliśmy list mieszkańców bloku nr 3 przy ul. Marchlewskiego, w którym do magali się wstrzymania budowy pod ich oknami garaży, władze miasta natychmiast zareagowały i cofnięto zezwolenie na budowę Cóż z tego,, kiedy do tej chwili leży pod oknami tego bloku sterta pustaków Wchodzą na n'e dz:e ci i zaglądała n-zez okna do parterowych mieszkań, Weżci* wreszcie te pustaki! WIĘCEJ ŻYCZLIWOŚCI Jak to dobrze, że kanikuła już nareszcie minęła i niektórzy ludzie będą może grzeczniejsi i życz liwsi. Bo dotychczas...: chciałem pojechać z wnuczką do Ustki i w kasie na stacji PKP poprosiłem o bilet wycieczkowy. Kasjerka rzekła: coś pan, nieprzy tomny?, Następny proszę; żona zatelefonowała do apteki i zapytała o pewne lekarstwo Odpowiedź brzmiała: nie ma Na py tanie, kiedy będzie — po przeciwnej stronie odłożono słuchawkę; pytam w księgarni o jeden z podręczników. Po udzieleniu odoo wiedzi, że nie ma — ekspedientka zwróciła sie natychmiast do następnej, obok stojącej osoby; czy jest mleko? Odoowiedż: już nia ma i... jak wyżej; czy jest kreda do bielenia? Odpowiedź: nie ma i... jak wyżej; We wszystkich sklepach, o których mowa. kolejek prawie nie było, ot zwyczajnie, stało po k;l ka osób. Dlaczego więc ten pośpiech? St. Repelowski NIE JESTEM USATYSFAKCJONOWANA Wyjaśnienie Obwodowego Urzę-I du Poczt°wo-Telekomun'kocvjne-go w sorawie zaginięcia awizowanego do mnie poleconego IMu, i które opublikowane było w ..Glosie" — niestety, nić usatysfakcjo- nowało mnie. Cóż z tego, że listonoszka została pouczona, cóż z te go. że dyrektor OUPT mnie prze- I prasza. Przeproś'riy jeszcze bardziej mnie rozżaliły, bo listu jak nie było tak nie ma Przecież list jest własnością adresata i powinien mu być doręczony. Jeśli giną listy polecone, to cóż mówić o zwykłych, na które nie ma żadnego dowodu nadania. Załączam pozdrowienia dla Redakcji zn. Konarski „ACH, TE URLOPY'* Udzielając odpowiedzi na list Czytelnika pod tym tytułem zamieszczony 15 bm. — dyrektor Rejonowego Urzędu Telekomunikacyjnego, wł Bućko stwierdza m in.: „Półgodzinne czekanie abonenta na zgłoszenie się telefonistki centrali międzymiastowej jest technicznie niemożliwe. Może natomiast to się zdarzyć, aby abonent dzwoni ż przerwami, nie czekając za każdym razem na zgłoszenie się telefonistki. Niezgłosze-nie się nie ma nic wspólnego z okresem urlopowym. Urlopy planujemy tak, aby nie odbiło się lo ujemnie na pracy centrali t Dłuższe oczekiwanie na zgłoszenie telefonistki w sezonie letnim spowodowane jest dużym nasileniem ruchu telefonicznego" Wieczór w „Metro" W porze obiadowej restauracja jest zupełnie przyzwoitym lokalem. Ale wieczorem około godziny 21... Na sali (dolnej) wszystkie stoliki zajęte. Prży każdym mocno podchmielone towarzystwo. Gwar, opary alkoholu, wulgarne słowa. Przy szatni grupa pijanych osobników. Trudno przejść. Któregoś wieczoru zauważyliśmy nawet, że i na pre^u lokalu porvja.no wódkę. Spożycie kolacji, na która wstępują tuta i turyści, jest wprost niemożliwe Lokal no prostu 'jest zajętv nrzez pijaków z całego miasta. Rozmawialiśmy na ten temat z kierownikiem lokalu — Kazimierzem T ipko. Nie jest zdziwiony takim stanem. Jest tak od czasu, kiedy podi^fo decyzję o zamyknn^i o uru przv drzwiach restauracji. Wielu turystów pr^e-Mża przez nasze miasto. Niektórzy właśnie wieczorem. Zatrzvmu-ią s!<*. zagłada i? do ,.Metra"' i... odchod'7?*. Innego lokalu, adzie mn.cl'hv pn godziwe 22 .crjo^YĆ nosił0!', nip mp. 7Wv',r> Fr^tiw^T PTs»m*c!łvki Polskimi. SVnsk odwiedzać bed° znakomici muzvov„ krvtycy m.UZVOZ"i Or^Z lU. Cdzie no nó'^o kończących się kov>- Naszym zdaniem, władze handlowe muszą jakoś temu zaradzić. W każdym mieście jest grupa ludzi, racząca się nadmiernie alkoholem, ale też są lokale, edzie tylko tacy .,u-rzędują". W Słupsku obecnie ,.Metro" stało się przystanią nijaków. (am> RAOI program i 1322 m oraz na UKF 66,17 MHz na dzień 27 bm. (środa) wiad. 5.00, 6.00 , 7.00 , 8.00, 10.00, 12.05, 15.00 16.00, 18.00, 20.00 . 23.00, 24.00, 1.00 . 2.00 , 2.55 5.05 Rozm Rolnicze 5.25 Muzyka 5.50 Gimnastyka 6.15 Muzyka 6.45 Kalendarz Radiowy 7.20 O próbie mach ZBoWiD 7.35 Muzyka 8.15 Piosenka dnia 8.20 Melodie na dzień dobry 9.00 Melodie i piosen k: w czterech rytmach 9.30 Tance symfoniczne 10.05 „Spotkania z pi sarzam' 10.25 Echa Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu 11.00 Duety operowe 11.25 Piosenki Beatlesów w wersji instrumentalnej 11.45 Pu bKcystyka międzynarodowa 12.25 Koncert z polonezem 12.45 Roln kwadrans 13.00 Utwory skrzypcowe 13.25 Swojskie melodie 13.40 ,,Więcej, lepiej, taniej" 14.00 „Pół wysep historią owiany" — reportaż literacki 14 20 Muz francuska 15.05 „Lato i ty" — magazyn 16.15 — 17.55 Popołudnie z młodością 17.55 Transmisja z Łodzi międzypaństwowego meczu piłkarskiego Polska — Norwegia 18.50 Muzyka i Aktualn. 19.15 Konc reklamowy 19.30 Konc chopinowski 20.25 Beat trzech kontynentów 20.47 Kronika sportowa 2100 ,.Ze wsi i o wsi" 21.30 Zespół ..Dziewiątka" 22.00 Utwory chóralne R. Twardowskie go 22.30 .,Śpiew mrącego ostu" — poemat 22.45 Gra Kwintet W Na-hornego 23 10 Tańczymy do półno cy 0.10—SiOo Program nocny z Łodzi PROGRAM II 363 m oraz na UKF 69,92 MHz na dzień 27 bm. (środa) Wiad: 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 9 30, 12.05, 14.00, 16.00, 22.00 , 23.50 5.00 Muzyka 6.00 Proponujemy, informujemy, przypominamy 6.20 Gimnastyka 6.5o Muzyka i Aktual noścł 7.15 Muzyka 7.50 Ptos. dnia 7.55 Muzyka 8.35 „Skumbria w to-macie" 9.00 Mu?.vka symf 9.35 „Zielone sygnały" 9 50 J^ieśni znsd Wołgi 10.10 Zespół klarnecistów S. Maciejewskiego 10.25 Rozmaitoś ci literacko-muzyczne 11.25 Z muzyki synów J S Bacha 12.2> litwory skrzypcowe 12.4o Polskie t?ńce ludowe 13 0p Konc. rozryw-kowy dla wczasowiczów 13.4c „Dzienniki" — fragm. prozv Z. Nałkowskiej 14.05 Sootkanie 7 Din c:eoka radziecka 14.?= Od solisty do ork"'estry 15.00 Kiermasz muz. '3 ?0 z cyk'u „Pieśni i tańce świata 16.*0 Laureaci z Sopotu 1* 43-18 2n W Warszawie i na Ma zowszu 18.20 ..Sonda" — wydanie soecjalnp 19.00 ,.Echa dn'a" lS.l'7 Muzvka ludowa Słowacji 19.30 Te atr PR — ..M^rion, którr Jest twoja ewiazda" 20.10 Z muzvki rosvjskiej 21.00 Now? płytv w PR 21.30 Radiowe Stud!o Pio?enki 22.27 wiadomości sportowe 22.30 Ję zyki obce na antenie PR — aud. informacyjna o kursach 22.45 F Schubert: Kwintet. smyezkowv C-dur op. 163 23.36 Melodie do tańca. program m n.t UKF 66.17 MHt na dzień 27 bm. (środa) 17.05 Co kto lub' 17.30 .KlatfTrn^, 1 Meskalina" — odcinak pow'eść'. 17 4o Miedzv ..Bobino" a ..01vm-o;ą 18 0?; Herbatka przy *amowa-rze 18.25 Przeból za przebolem no „Ankiety dwór" — ode pow 1931 Muzvczne oo1edvnki 19.50 -.Moj;, naiciekawsza sprawa" — ooow 20 oo Reminiscencjo muzvez ne 20.4=! Teatr PR — ..Zwvkła e?e-kawość" — shjch. 51 i' Mó1 magnetofon z mvczka 2130 ..UśmlTh ni 1 0* Owin*d|i słedm'" wieczorów 22.15 Strzałv w bitsru — OOOW 22 25 Z na^M t^^m^t^ki *>3,0^ i*Tuzvka nocą 23.50 Piosenka ^a dobranoc. lf%J »ł«ł 18S.Z 1 Z0?»2 W oraz UKF B9.9? MHz na dzień 27 bm. fśrodal - 4o 1 wn'oękl" — ""d J Z^pław^^ie^o 7 15 Serw!« ;"formacv1nv dla rvbaków 7.17 Ekspres Poranny 16.10 Piosenka (X)GDZJEK?EDY 27 ŚRODA Armanda 3ł*Kreunai redakcji - Uziaf <>• jjłoszeo czynne codziennie w ęodz. od 10 do l6s w soboty w godz 10—14 ^TELEFONY ^Sfc„00ffJL - MO — Siraz Poźaro* -- Pogotowia Ratunkowe inf. kolej — 32-51 Taxi: 51-37 — <1L urodzka 39-OS — ul Starzyńskiego 38-24 — pl. Dworcowy Taxi baga*: 49-80 Dyżuruje apteka nr 31 przy uL Wojtka Polskiego 9, tel. 28-S5 g»wsiTAwr MUZEUM POMORZA SRODKO-WEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16 MŁYN ZAMKOWY — czynny od gGtiZ. 1(| do 16 KLUB EMPIK przy ul Zamenhofa — wystawa barwnych reprodukcji z albumu „Unesco" pt. Iran — miniatura perska ZAGRODA SŁOWI.nóKA w KLIKACH: zwiedzanie codziennie od godz 8 do 15 B IV! O MILENIUM — Ostatni watażka (bułg.. od 1, 14) — panoramiczny Seanse o godz 11 i 13.45 Kowboju do dzieła (ang., od 1. 16) Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30 POLONIA - W remoncie GWARDIA — Oskar (franc.. Od 1. 16) — panoramiczny Seanse o godz. 17.30 i 26 USTKA DELFIN — Święty zastawia Pułapkę (franc., od l. 14) Seanse o godz. 16. 18 i 20 GŁÓWCZYCE STOLICA — Siedmiu w blasku złota (wł., od 1. 16) Seans o godz 119 dnia i reklama 16.20 z problemów muzykoterapii — aud. B. Gołem-biewskiej 16.45 Chwila muzyki 17 po Przegląd Aktualności Wybrze ża 17 15 „Odpoczynek w messie" — rep. J Narkowicza r TELEWIZJA na dzień 27 bm. (środa) 10.00 ,.Wiano" — film fab. prod polskiej 11.30 Przerwą 16.25 Program dnia 16.30 Sprawozdanie z międzypaństwowego meczu piłki nożnej Pol ska — Norwegia W przrrwie meczu o godz. 17.15 Dziennik TV 18.ló TV Kurier Warszawski 18.30 „Historia z nagim chłopcem" — film prod CSRS 19.Od Rozmowy o książkach 19.20 Dobranoc — „Gueio l Cezar" 19.3* Dziennik TV 20.05 ..Poligon maszyn** 20.45 „Zamek na Czorsztynie" — inscenizacja TV opery Karola Kur pińskiego. Wykonawcy: W Sądecki, J, Romańska, K Mvrlak, H. Zychal-Szamańska. St Lachowicz 21.35 „Światowid" — magazyn wydarzeń międzynarodowych 22.05 PKF 22.15 ,.Sprytna dziewczyna** —' nowela filmowa prod. franc 22.40 Dziennik TV 22 55 Program na Jutro KZG zam. B-223 R-37 Wydawnictwo Praiowe ..Głos RnMaHńłkl* RSW „Prasa". Redagule Kolegiom Hedak-eyjn«, Koszalin, aL Alfreda Lampego ta Telefon RedaKejł w Koszalinie* eentrala O-fi do « «Glo« Slupskt91 — osataefa .Głosu Koszalińskiego** w Koszalinie - organa KW PZPR ..Głos Stupski** Stupsk. pL Zwycięstwa t. I piętro. Telefony? sekretariat łąccy • kierownikiem) - 51-W: dział ogło-•ren 51 >95: redakcja — S4-6IU Wpłaty na prenumeratę fmle-sieczna — 15 «ł. kwartalna — »5 cł półroczna — W *ł. poc*-na ISO «n przytmnja nrredy pocztowe M«* - - os ze oras Oddziały .Roeb* Wszelkich informacji e warunkach prenumeraty udzielała wszv«tkie placówki ..Kucki' poczty. Tłoczonoi KZGrat.. Koszalin, ul Alfreda Lampego U. Sfcr. 6 GŁOS ar 225 (5268) W 25. rocznicą 30 sierpnia 1&44 roku, nazajutrz po wybuchu Słowackiego Powstania Narodowego, radiostacja w Bańskiej Bystrzycy oddzieliła się od rozgłośni bratysławskiej: „Mówi wolne radio słowackie...". Powstańczy apel wojenny głosił m. in.: „Zdradziecki rząd bratysławski wezwał wojsko niemieckie, aby ukarało naród słowacki za to, iż żołnierce słowaccy nie chcą walczyć przeciwko bratniemu narodowi rosyjskiemu i innym narodom sojuszniczym.— Chcieliby zmusić żołnierza słowackiego do walki przeciwko naszym i rosyjskim spadochroniarzom i partyzantom, którzy przybyli do Słowacji, by pomóc nam bronić naszej Ojczyzny przed niemieckimi najeźdźcami, mordercami i bandytami. My tego nie uczynimy. Wprost przeciwnie, przeciwstawimy im naszą broń. Wzywamy cały naród do tej walki". POWSTANIE rozpoczęło się 2S sierpnia, w dniu, w którym kolaboracyjny klero-faszy stowski rząd tzw. „sa modzielnego" państwa słowackiego, nie mogąc dać sobie rady z ruchem oporu mas — wezwał do Słowacji wojska hitlerowskie. W owym okresie partyzant ka w Słowacji narastała jak lawina. Kraj pokrywa się sie cią podziemnych grup ruchu oporu, w którego skład wcho dzą organizowane przez komu nistów słowackich rewolucyjne komitety narodowe, oddzia ły partyzanckie, działające w porozumieniu z Armią Radziec ką oraz grupy oporu związane z londyńskim rządem emigracyjnym. W pierwszych dniach sierp nia siły powstańcze wzmocnio ne zostały lądowaniem wyszko lonych grup partyzanckich i organizatorskich z ZSRR — radzieckich i słowackich. Ros nący w siłę ruch oporu zaatakował garnizony niemieckie, partyzanci obsadzili kilka miast — Sw. Martin, Rużom-berok, Dolny Kubin... Powstanie stało się więc masowym ogólnonarodowym ukoronowaniem walki, która toczyła się od dłuższego czasu. Wraz z wybuchem powsta nia do walki przystępują wszystkie siły ruchu oporu. W czasie gdy oddziały partyzapc kie toczą pierwsze boje — wła dzę polityczną na terenach ob jętych powstaniem przejmują w trybie rewolucyjnym lokalne komitety narodowe. W nocy z 29 na 30 sierpnia oddzia ły partyzanckie wkraczają do Bańskiej Bystrzycy, Brezna i Popradu. Już w pierwszych dniach walki powstaje w Sło wacji środkowej zwarty obszar powstańczy. 1 września utworzona jeszcze w 1943 z inicjatywy Komu nistycznej Partii Słowacji Sło wacka Rada Narodowa ogłasza przez radiostację w Bańskiej Bystrzycy deklarację, która jest aktem konstytucyj nym powstania. Deklaracja stwierdza, że SRN przejmuje w swe ręce władzę ustawodawczą, wykonawczą i admi nistracyjną — za pośrednictwem komitetów narodowych — na całym wyzwolonym terytorium. Deklaracja podkreś la organiczny związek powsta nia z walką narodowowyzwo- leńczą, wysuwa postulat przemian ludowo-demokratycz-nych i akcentuje konieczność równoprawności obu samodzielnych narodów, tj. Czechów i Słowaków. Bohaterski zryw ludu sło- towało ono życie WW powstańców, 30 tysięcy patriotów zesłali hitlerowcy do obo zów koncentracyjnych, a 5500 osób zamordowali w odwet za powstanie już po jego stłumieniu. Jednakże porażka powstania nie wygasiła walki. Słowacki ruch narodowowyzwoleńczy przekształcił się ponownie w aktywną wojnę partyzancką, by na wiosnę 1945 r. uwieńczyć swą walkę zwycięstwem u boku nacierającej Armii Ra dzieckiej. To internacjonalistyczne współdziałanie z Armią Radziecką— przed i po oraz w czasie samego powstania było jedną z najbardziej cha rakterystycznych cech zrywu zbrojnego Słowaków. Związek Radziecki pomagał powstańcom operacyjnie, czego dowodem wspomniana już operacja dukielska i pomagał bezpo- SŁOWACKIE Powstanie Narodowe wackiego trwał do listopada 1944 roku. Nie zakończył się on powodzeniem. Jego wojsko we kierownictwo przyjęło tak tykę wojny pozycyjnej, licząc na rychłe, załamanie się połud niowego skrzydła niemieckiego frontu i szybkie posuwa nie się wojsk radzieckich. Tymczasem dwie dywizje wschodniosłowackie, którym przypadła rola pomostu między powstaniem a znajdującą się po północnej stronie Karpat Armią Radziecką, znalaz ły się w okrążeniu oddziałów hitlerowskich i w rezultacie zostały rozbrojone. Podjęta z kolei akcja pomocy powstaniu przez Armię Radziecką i Czechosłowacki Korpus Armij ny, utworzony w ZSRR pod dowództwem gen* L. S.vobody, nosząca nazwę operacji karpacko-dukielskiej. natrafiła na silny opór wroga i przekształciła się w trudne, powoi ne, okupione 84 tysiącami poległych, rannych i zaginionych, przełamywanie poszczę gólnych umocnień wojsk hitle rowskich. W tej sytuacji powstańcy znaleźli się wobec ko nieczności prowadzenia długotrwałych walk obronnych, by wygrać na czasie i utrzymać się do przybycia wojsk radziec kich. Bańska Bystrzyca staje się „wyspą wolności" walczą cą w okrążeniu. Pod naporem dywizji pancernej SS „Horst Wessel" powstańcom pozostaje w końcu tylko jedno wyjście — wycofać się w góry. 8 listopada naczelne do wódz two wojsk niemieckich, które rzuciło do walki z powstańca mi obók regularnych jednostek Wehrmachtu cztery dywi zje SS — ogłosiło wiadomość o zlikwidowaniu Słowackiego Powstania Narodowego. Kosz- średnio, przerzucając na teren Słowacji Czechosłowacką Bry gadę Powietrzno-Desantową oraz duże ilości amunicji i uzbrojenia. W powstaniu uczestniczyli także Polacy, Jugosłowianie, Włosi, Francuzi i duża liczba Czechów. Ten ostatni moment zasługuje na specjalne podkreślenie, gdyż walczący ramię w ramię Słowacy i Czesi zadawali kłam propagandzie szerzonej przez burżuazję obu narodów o wzajemnym antagonizmie. Słowacka Rada Na rodowa — naczelny organ sło wacki dla kierowania powstaniem — w swym formalnym oświadczeniu o przyłączeniu się Słowacji do narodów sojuszniczych stwierdzała z całą mocą: „Wypowiadamy się za braterskim współżyciem z narodem czeskim w nowej CSR". I choć powstańcza, demokratyczna koncepcja czechosłowackiej jedności państwowej została później, w latach pięćdziesiątych, wypaczona, to przecież w końcu słuszny ten postulat doczekał się urzeczywistnienia: obecna, federacyjna struktura CSRS służy w pe! ni zaspokojeniu aspiracji naro dowych Słowaków. Zdrowy patriotyzm powstania, patriotyzm związany z internacjonalizmem, mógł się stać jedną z głównych sił napędowych wałki społeczeństwa słowackiego przede wszystkim dlatego, że na jej czele stała Komunistyczna Partia Słowacji. To wokół KPS doszło do zjednoczenia wszystkich sił de mokratycznych narodu. To jej sieć organizacyjna ogarniała cały kraj. To ona była nie tyl ko czołową — lecz jedyną ogól n okraj owa siłą polityczną. To ona miała koncepcję rewolucyjnej przebudowy kraju, kon cepcję zbudowania socjalizmu. Nie bez głębokiej racji więc z okazji obecnych obchodów 25-lecia powstania akcentuje się szczególnie te dwa aspekty walki narodu słowackiego — internacjonalizm i rolę par tii. W sytuacji istniejącej dziś w CSRS chodzi bowiem — jak stwierdzają tezy KC KPS na 25-lecie — o „zamanifesto wanie poparcia dla KC KPCz i KC KPS, zmierzających do pokrzyżowania planu awantur ników, którzy chcą naruszyć nasze sojusznicze i przyjacielskie stosunki ze Związkiem Radzieckim i krajami socjalistycznymi". Knowania sil antysocjalistycznych w Czechosłowacji są bowiem zaprzeczeniem tego wszystkiego, o co wałczyli po wstańcy, sa zaprzeczeniem in ternacjonalizmu, są próbą zni weczenia dorobku socjałistycz nego, prowadzą do rozbicia jed ności narodu, podrywają zaufanie do czołowej siły soolecz nej w CSRS — d,o partii komunistycznej. Rocznica Powstania Słowac kiego przypomina dziś społe czeństwu Czechosłowacji, kto i o co walczył 25 lat temu o-raz co od tego czasu osiągnięto. „W ciągu 25 lat, które u-płynęły od Słowackiego Powstania Narodowego —' czyta my w Tezach KC KPS — zbu dowaliśmy ustrój socjalistyczny, staliśmy się ogniwem so c.ialistycznej wspólnoty państ^ Chcemy w dalszym ciągu kro czyć ta droją. W przyszłości także chcemy być trwałym e-lementem składowym socjalistycznej wspólnoty państw, oparciem dla ogólnoświatowej walki rewolucyjnej". HENRYK ZDANOWSKI (AR) SPORT* SPORT* SPORT* SPORT* Juniorzy rozpoczynają sezon W najbliższą sobotę i niedzielę rozpoczynają rozgrywki mistrzowskie drużyny juniorów. Startować one będą w lidze okręgowej (12 zespołów) i w dwóch grupach klasy a (14 i 11 drużyn). W lidze okręgowej uderza brak Cieślików ze Słupska. Odkąd jednak Szkolny Związek Sportowy przekazał tę zasłużoną szkółkę pił karską Gryfowi, mającemu własny zespół juniorów, start Cieślików w mistrzostwach stał pod zna kiem zapytania. W tym roku nie potrafiono „wygospodarować" miejsca dla Cieślików w lidze. Gryf ma wprawdzie miejsce dla swoich drużyn i w lidze i w klasie (A, a więc.; możliwości występów tstnieją. Stanowi to jednak połowiczne załatwienie sprawy. Gryf ma dosyć własnych juniorów# Cieśliki — chyba wyższe aspiracje, zresztą uzasadnione. Dodajmy też. że mało jest w województwie 2 KRMUjiksl.Zf ŚWIATA KATOWICE: Tytuły mistrzów Polski w tenisie zdobyli: w grze podwójnej mężczyzn: T. Nowicki i Lewandowski, a w grze mieszanej: Kiwi i Lejus (ZSRR). WARSZAWA: Do Warszawy przybyła ekipa filmówo-te lewizyjna z USA. Nakręci ona kolorowy film z piątkowego mityngu lekkoatletycznego na stadionie Skry. MOSKWA: W pierwszym swym meczu w Moskwie polscy siatkarze przegrali z Bułgarią 0:3 (8:15, 7:15, 14:16). MOSKWA: Hokeiści polscy przegrali z Torpedo (Mińsk) 1:4 (0:0, 1:2, 0:2). Europejski finał na żużlu klubów mających dostatecznie roi winiętą pracę z piłkarzami młodego pokolenia Decyzje zapadły, rozgrywki zaczynają się za kilka dni Kierownictwo sekcji Gryfa będzie mia ło do zgryzienia trudny orzech: który zespół wystąpi w lidze: Cieśliki czy reprezentanci klubowi. Obie drużyny na to zasługują. Tak czy inaczej mistrzostwa ligi stracą chyba ?ia atrakcyjności, młodzi słupszczanie w obu zespołach ligowych radzili sobie dobrze, zajmując czołowe lokaty. • W lidze okręgowej seniorów jest do rozegrania jedno spotkanie zaległe. Tramp musi się spotkać z Victorią, z którą zaraz na początku rozgrywek by ło trochę kłopotów organizacyjnych. Zaległy mecz odbędzie się w czwartek, 28 bm. na boisku wałeckiego Orła, o godz. 16.30. • W ub. niedzielę w klasie A piłkarze LZS Wielim pokonali na swoim boisku I-ZS Potęgowo 3:1 (2:0) Warto dodać, że w dwóch poprzednich meczach zespół z Wie limia odnióeł zdecydowane zwycięstwa — oba w stosunku 3:0 • Przełożony mecz piłkarski o mistrzostwo klasy A pomiędzy Gryfem II Śłunsk a Głazem Tychowo odbędzie się dzisiaj, 27 bm. o godz. 16.30 na boisku w Słupsku (przy ul. Zielonej), (el) Na zdjęciu: jeden z biegów prowadzi Polak Jancarz, który zajął 2. miejsce w ostatecznej klasyfikacji finałumZa nim doskonały zawodnik szwedzki — Fundin. (CAF — Unifax) Norwegowie w Łodzi W poniedziałek 25 bm. w go dżinach popołudniowych do Łodzi przybyli autokarami ze stolicy piłkarze reprezentacji Norwegii, którzy dziś rozegra ją na stadionie ŁKS spotkanie z Polską. Po przyjeździe do Łodzi goście udali się na stadion ŁKS, gdzie odbyli trening, który trwał około półtorej godziny. Trener norweski ma pewne kłopoty, bowiem kontuzjowany jest bardzo dobry napastnik Iversen i dopiero dziś lekarz zdecyduje, czy będzie on mógł zagrać w tym meczu. Do Łodzi przyjechało 16 piłkarzy, kierownictwo drużyny i 9 dziennikarzy. Gościnnie, ale irochę z pecoem ••• ...startowali wędkarze, reprezentujący okręg Polsk ego Związku Wędkarskiego w Koszalinie na zawodach województw północnych. Zawody rozegrane w Rosnowie przyniosły Koszalinianom dwa razy 4., a więc ostatnie miejsca. W zawodach gruntowych wygrał Gdańsk przed Olsztynem i Szczecinem, a w rzutowych — Szczecin przed Gdańskiem i Olsztynem. Koszalinianie mieli pecha, a wia domo, że w wędkarstwie łut szczęścia jest niezbędny- (el) OBB DANUSZ PRZYMANOWSKI czterej pancerni i pies TOM III f7S) Pełznąc, minął niebezpieczną wyrwę, podreptał dalej, ate w pewnej chwili ślepia mu zmętniały, zatoczył się, oparł o kable i zaczepił obrożą o hak. Wybierana linka naprężyła się, ale zaraz potem poluzowała. Ten kto trzymał jej koniec zrozumiał, że coś się stało. Wilczur chwilę jeszcze dyszał ze zwieszoną głową, ciało jego zwisało w obroży nadzianej na hak. Polem zebrał siły i zaczął podskakiwać, drapiąc przednimi łapami o beton. Nic udało się za pierwszym razem, ani za dziesiątym, lecz wreszcie obroża spełzła z haka. Kiedy jednak dotarł na start i wyskoczył r wyrwy, zawiodły go siły, podgięły się przednie łapy. Upadł, nie miał siły wstać, leżał ciężko dysząc. — Koniec. Ile mógł, tyle zrobił — stwierdził Kos. — Jeszcze raz — odrzekł saper. — Mnsi przecież zanieść zapalnik. — Niech odpocznie — poprosił Janek, patrząc na psa. — Ryzyko. Chodzi coraz wolniej, ostatnie dwa razy przystawał — kapitan zerknął na zegarek. — Zgodnie z umową jeśli nas nie usłyszą do północy, to i tak ruszą do ataku. Wielu dobrych żołnierzy o parę godzin nie dożyje zwycięstwa. — Na człowieka sposobów wiele — filozoficznie zauważył Saakaszwili. — Można groźbą, można prośbą. Można po konnsomolskiej, po partyjnej linii, można naukowo i uczuciowo, ale jak sobace przetłumaczyć? Kapitan cały czas patrzył na zegarek, a Kos na przemian na cyferblat i na twarz Pawłowa. — Wolałbym na własnych plecach-. Już teraz musi? Saper kiwnął głową i zważywaay w rękach niewielki, po-. dłuiny przedjajurt, wyjaspifi, ~ _ — Chemiczny. Obrotem śruby nakłuwam zbiornik, kwas zaczyna wyciskać kropelkami, stopniowo przeżera metalową płytkę dzielącą dwa detonujące płyny. Dla pewności wsunąłem obok dwie łaski trotylu. — Cholera niech to weźmie — zaklął Janek i rozgniewany. że jeszcze musi wysłać śmiertelnie zmęczonego psa, wymówi! ostro jego imię. — Szarik! Wrilczur leżał nieruchomo. — Szarik! Uchylił oko, poruszył łapą i usprawiedłiwiająco zaskow-lał. — Pierona, jo na to nie chcę patrzeć — mruknął Gust-llk. Odszedł w stronę czołgu, a za nim ze spuszczoną głową Saakaszwili. Kos siadł i ukrył twarz w dłoniach. Chwilę trwała cisza, lecz pies otworzył oko i dostrzegł zmartwienie swego pana. Zebrał wszystkie siły, dźwignął się, podpełznął. Głucho jęknąwszy stanął na chwiejnych nogach, i polizał go po ręku, cicho powarkując. — Martwię się, piesku — wyjaśnił Janek ~ bo wiem, jak ci trudno, a iść musisz. Musisz. Zrób to dla mnie. Pokazał gestem, pomógł wilczurowi wleźć do kanału. Pawłów przekręcił śrubę, wsunął zapalnik w brezentowy woreczek i powiedział: — Śmierć już kapie. Kos ostrożnie wziął pakunek w dłoń, zważył go w palcach, trzymał chwilę, wygładzając dłońmi brezent, a potem podał psu, który powąchał, poznał zapach swego pana i delikatnie wziął w zęby brezentowe paski. — Naprzód, stary — poprosił Kos. Wilczur lekko zakołysał ogonem i raz jeszcze ruszył w drogę. Czuł ból w mięśniach i kłucie w piersi. Ciemniej teraz było w kanale niż poprzednio, mgła zasnuwała czarne węże kabli. Co pewien czas mrok gęsty spadał mu na oczy i kilka czy kilkanaście kroków szedł jak ślepiec wymaeu-jąc łapami dno. Łeb niósł nisko, bojąc się zaczepić po raz wtóry o hak. Pamiętał głos Janka, wiedział, że dojść musi i doszedł. Doszedł, gdzie w ciemnym kanale obok przewodów elektrycznych piętrzyły się brezentowe, podłużne worki, przywarte ciasno jeden do drugiego. Na środku składu tych pie- kielnych kiełbas legł i ledwie dyszał. Tracił i odzyskiwał przytomność. Starczyło mu sił, by dopełznąć i położyć woreczek z zapalnikiem, ale brakło na powrót. Trzykrotnie drgnął sznur. Potem linka leżała nieruchomo, napierała się i trafiwszy na opór znowu osłabła. Trzy następne mocne szarpnięcia zbudziły Szarik a z omdlenia. Podniósł powieki, dźwignął łeb. usiłował stanąć na nogi, ale trotylowe worki i kable kołysały mu się w ślepiach na lewo i prawo, a wreszcie zaczęły wirować młyńcem. Upadł znowu. Tuż przed nosem leżał zapalnik w torbie, która przeszła zapachem rąk jego pana. W uszach wilczura brzmiał jeszcze jego głos proszący i nakazujący: „Zrób to dla mnie. Naprzód, stary". Słowa w psiej pamięci były niewyraźne, prawie nie do rozróżnienia, ale zachowały barwę ęłosu, intonację i rytm. Jeszcze raz wilczur sprężył mięśnie i wstał Machinalnie wziął w Zęby leżący przed nosem zapalnik i zawróciwszy, pobiegł z powrotem. Rozdział XVui SZTURM Nie należy pić herbaty chochlą, ani tei dzielić zupy i kotła łyżeczką od herbaty — każda z nich ma odrębne zadanie. Podobnie na wojnie: broń winna być stosowana zgodnie z jej przeznaczeniem. Karabiny maszynowe mogą prowadzić skuteczny ogień na tysiąc metrów, lecz lepiej jak spotkają wroga niespodzianymi seriami z odległości 600 metrów. Z tego samego dystansu zaczynają strzelać snajperzy, z 400 metrów karabiny a z 200 metrów — pistolety maszynowe. Czy jest w takim razie rzeczą rozsądną strzelać z armaty na odległość 100 metrów? Wszystko zależy od okoliczności. Zycie jest bogatsze niż nasza wyobraźnia i nie sposób w regulaminach, w instrukcjach strzelania przewidzieć wszystkich sytuacji. Nigdzie nie napisano jak ma działać czołg w zatopionych tunelach metra. Nikt również nie ustalił wytycznych prowadzenia ognia artyleryjskiego z wysokich pięter. — Razem... chyć — komenderował ściszonym głosem młody porucznik. — Uwaga, tera* w górę, hej... raz! IC. d. k# ,