Małżonka prezydenta CSRS w Po sce Spotkania z kandydatami na posłów i radnych WROCŁAW (PAP) KRAKÓW W Polsce przebywa z wizytą małżonka prezydenta Czechosłowackiej Republiki Socjah stycznej Irena Svobodovs Towarzyszy jej córka państw;-Svobodów, małżonka wiceministra spraw zagranicznych CSRS — Zoja Klusakoya. W7 pierwszym dniu wizyty yv Polsce pani Irena Svobodo\a odwiedziła mieszkającego vv Szklarskiej Porębie znanego malarza polskiego starszego po kolenia — Ylastimiia Hofmana Część ogólnonarodowej dyskusji (InL wł.) Spotkania z kandydatami do Sejmu PRL i do rai narodowych w na- j szyrri województwie sa fragmentem toczonej wt wszystkich środowiskach całego kraju ogólnonarodowej dyskusji. Ocennn.6 r. Powiatowe Przedsiębiorstwo Remontowo-Budowlane w Człuchowie borv kało się w początkowym okre sie z niemałymi trudnościami. Po początkowych'niepowodzeniach następuje jednak stopniowy, systematyczny rozwój PPRB, popularnie zwanego ..fabryką komików''. Powoli, z roku na rok, zwiększa się wartość produkcji, a w br. sięgnie 14.5 min zł. Ukoronowaniem dotychczasowych osiągnięć PPRB jkst druga nagroda przyznana w międzyzakładowym woje wódz kim konkursie przedsiębiorstw budownictwa komunalnego, w 1968 r. Nie sposób wymienić wszystkich ofiarnych, dobrych pracowników, którym człu-chowskie przedsiębiorstwo zawdzięcza swoje sukcesy. Na pewno zalicza się do nich murarz Jan Lewiński, zdyscyplinowany. cenicny fachowiec Przodownik Pracy Socjalistycznej. cieśla, Edmund Meller, świetny fachowiec, członek Rady Zakładowej i Społeczny Inspektor Pracy. Marian Tyborski jest poniekąd pracownikiem uniwersał-nvm, posiada kilka specjalności zawodowych; hydraulik, spawacz, instalator c. o. wszyst tko potrafi. Wymienionym nie ustępują dwaj przodujący mu rarze Jerzy Sawicki i Zygmuni Myzyk, członek Rady Robotniczej. Na zdjęciu: (od lewej) Jan Lewiński. Marian Tyborski, Edmund Meller. Jerzy Sawicki, Zygmunt Myzyk. Fol. .1. Piątkowski Oddźwięk sia przemówienie tow. Ił. Gorn^ki MOSKWA (PAP) Poniedziałkowa „Prawda" zamieściła pt. „Niezachwiana bratnia współpraca" obszerne streszczenie przemówienia pierwszego sekretarza Komite tu Centralnego PZPR, WŁADYSŁAWA GOMUŁKI, wygło sznnego na spotkaniu z wybór cami. Artykuły ze streszczeniem przemówienia tow Władysława Gomułki ukazały się rów nież w czołowych dziennikach krajów socjalistycznych. Również oddźwięk przemówienia I sekretarza KC PZPR na Za chodzie jest duży. W nocy z ub. niedzieli na po niedziałek niezwykle trudny przypadek mieli koszalińscy chirurdzy. Na oddział Szpitala j Wojewódzkiego przywieziono w stanie bardzo ciężkim Euge niusza T., który wpadł pod po I <-iąg. Ranny miał otwartą klatkę piersiową, uszkodzony talerz biodrowy, wiele innych obrażeń. Aż 5 godzin trwała operacja, przy czym trzeba było przetoczyć choremu 3 litry krwi. Operację prowadził Waldemar Każmierczuk w asyście chirurgów T. Marszałka i J. Zaborowskiego oraz anestezjologa Z. Wiśniewskiej. t Stan rannego jest nadal cięż ki, ale lekarze zapewniają, że ieśli nie nastąpią jakieś powikłania, powinien on wrócić do zdrowia. (el-ef) Uwaga Czytelnicy! JUTRO OSTATNI KUPON KONKURSOWY „TYPUJĘ ZWYCIĘZCÓW XXII WP" Tradycyjny konkurs redak- roku wywołał duże zaintereso f*ji „Głosu Koszalińskiego" na wanie Czytelników naszej ga-wytypowanie zwycięzców Wyś zety. Do redakcji napłynęły cigu Pokoju róumcż w tym już setki odpowiedzi, mimo. że ostateczny termin wysyłania kuponów upływa 22 bm. Dziś i jutro zamieszczamy ostatnie kupony konkursowe. O ich ważności decydować będzie data stempla pocztowego. P~zvpominamy, że na uczestników naszego konkursu ..Typuję zwycięzców XXII WP" czekają cenne nagrody: • 1. Kamera filmowa „Au- rora" (produkcji ZSRR) • 2. Mikser ® 3. Elektryczna maszynKa do golenia, ® 4. Materac turystyczny • 5. Piłka do siatkówki, • oraz pięć wartościowych wafiród książkowych* 9 Str. 2 GŁOS Nr 126 (5169) Przedwyborczy apel dla członków ZBoWiD WARSZAWA (PAP) Na posiedzeniu władz naczelnych i centralnego aktywu ZBoWiD, które odbyło się w związku z 24. rocznicą zwycięstwa nad faszyzmem i zakończenia II wojny światowej, uchwalono tekst apelu do członków związku w sprawie zbliżających się wyborów do Sejmu i rad narodowych PRL. W apelu tym czytamy m. in.: KOLEDZY I TOWARZYSZE ZBOWIDOWCY l Tegoroczny maj jest miesiącem szczególnym. Trwa kampania wyborcza do Sejmu i rad narodowych. Cały kraj przygotowuje się do wielkich uroczystości, związanych z 25-leciem naszej Ludowej Ojczyzny. W takich dniach towarzyszą nam, zbowidowcom, bojownikom o wolność i demokrację, szczególnie podniosłe uczucia. U-czucie dumy z dobrze spełnionych żołnierskich obowiązków w walce z hitleryzmem, a potem w pracy dla kraju. Jesteśmy dumni, że ani nasza walka, ani nasza praca nie poszły na marne, lecz wydały plon piękny w postać# powstania i rozwoju ludowej Ojczyzny. Obowiązkiem każdego zbowidowca jest aktywny misia! w kampanii wyborczej, a następnie rzetelna realizacja programu wyborczego Frontu Jedności Narodu na każdym odcinku pracy zawodowej i społecznej. Wśród kandydatów do Sejmu i rad narodowych znajdują się członkowie naszej organizacji Udzielając im tego zaszczytnego mandatu — jesteśmy pewni, że godnie reprezentować będą w organach przedstawicielskich naszą zbowidowską rodzinę, że pracować będą rzetelnie dla dobra całego społeczeństwa, dla dalszego rozkwitu Polski Ludowej. KOLEDZY I TOWARZYSZE! 1 czerwca pójdziemy wszyscy do ura wyborczych. Oddamy nasze głosy na kandydatów FJN. Będą to głosy za Polską niepodległą i socjalistyczną, za władzą ludową, za naszą Ojezyzną nierozerwalnie związaną przyjaźnią z ZSRR i innymi krajami socjalistycznymi; za tą Polską, która wierna tradycjom patriotycznym i internacjonali-stycznym realizuje wizję najlepszych umysłów polskich, wciela w życir* ideały braterstwa, sprawiedliwości społecznej, wolności i równości, tworzy lepsze jutro dla wszystkich bez wyjątku obywateli, stanowi czynnik stabilizacji, pokoju i postępu w całym świecie! O taką Polskę walczyliśmy, taką Polskę budujemy, takiej Polsce oddajemy wszystkie nasze siły, myśli, uczucia i nadzieje. Spotkania z kandydatami na posłów (Dokończenie r. 1) nikami PGR i POM w Tycho wie w pow. białogardzkim. Na trzech spotkaniach w Białogardzie i powiecie białogardzkim przebywał także płk Zbigniew Załuski. Spotkał się on z nauczycielami i z koleją rzami w Białogardzie oraz z mieszkańcami Sadkowa. Helena Stępień dyskutowała natomiast z pracownikami Kuratorium i Ośrodka Metodycznego ZNP w Koszalinie, a także ze słuchaczami koszalińskiej W.S.I. oraz aktywistka-mi Ligi Kobiet. Dziś na spotkaniach w Kołobrzegu przebywa płk Zbigniew Załuski. Spotka się on m. in. z działaczami ZBoWiD i słuchaczami SN w sali koło brzeskiego Studium Nauczycielskiego, a także z załogą PGR Jarkowo. Franciszek Ginter spotykać Przyjacielska wizyta (Dokończenie ze str. I) dą w czasie pobytu w Warszawie. O godzinie 10.30 delegacja partyjno-rządowa Rumunii przybyła w pełnym składzie do gmachu Komitetu Central nego partii. W chwilę później rozpoczęły się polsko-rumuóskie rozmowy. Początek rozmów obserwo wany był przez dziennikarzy polskich i rumuńskich. Około godziny 13 nastąpiła przerwa w połsko-rumuńsfclch rozmowach. Bezpośrednio z gmachu Komitetu Centralnego PZPR — o godz. 13 członkowie udali się na plac Zwycięstwa i złożyli wieniec na Gro bie Nieznanego Żołnierza. Przywódcy Rumuńscy przyjmują następnie zaproszenie przewodniczącego 9L RN — Jerzego Majewskiego i naczeł nego m — Czesław* Kotelł i udają się sa mochodamd na zwiedzenie sto licy. O godz. 16; 30 rozmowy pol- sko-rumuńskie zostały wzno Nieustanny stan napięcia na Bliskim Wschodzie KAIR (PAP) Powołując się na dzieomk Soldateska izraelslea ttferzy- „Al Anwar" bejrucki fcores-muje ciągłe napięcia na pondent MENA podaje żfc Stó* przerwania ognia z Jordanią, rykańskie ambasady w kra-Naczełne dowództwo armii Jach arabskich graniczących z jordańskiej kilka razy dzień- Izraelem poinstruowały obywa nie ogłasza komunikaty o izra teli USA przebywających w elskich prowokacjach. W nie tych krajach by byli gotowi _ ______ dzielę wieczorem doszło do ost do puszczenia tych krajów w wioine.Będą one kontynuowa-xej wymiany ognia między si każdej chwili. I ne także dzisiaj łami jordańskimi a iraelsłómi w pobliżu mostu Emira Abdu laha, w dolinie Jordanu. Rzecznik sił zbrojnych ZRA oświadczył w Kairze, że w me dzielę wymiana ognia między artylerią ZRA i izraelską trwa ła przez 6 godzin z przerwami. OgLeń egipski zmusił nieprzy jaciela do milczenia. Bliskowschodnia agencja pra sowa MENA donosi o udanych akcjach arabskich bojow ników ruchu oporu należących do Ludowego Frontu Wyzwolę nia Palestyny. W czasie od 10 do 12 maja w rejonach el Mouga i Jerycho przeprowadzono trzy uda ne operacje, w wyniku których siedemnastu żołnierzy izraelskich zostało zabitych i rannych oraz zniszczone zosta ły 2 nieprzyjacielskie pojazdy wojskowe. i radnych się będzie z pracownikami służ by rolnej w Szczecinku i miesz kańcami Starego Chwalimia, s Józef Macicbowski z pracow nikami PZGS w Wałczu i mieszkańcami Człopy. Na trzech spotkaniach w Drawsku i powiecie drawskim goś cić będzie Bronisław Juzków, a Stefania Brzeczkowska spot ka się z pracownikami Spółdzielni Wielobranżowej w Człu chowie i mieszkańcami Borkowa. (sten) ROZMOWA GOSPODARZY Gospodarską, rzeczową dyskusją o sprawach wsi i pegeerów było spotkanie kandyda ta na posła, rolnika Franciszka Gintera oraz kandydujących do WRN ob. ob. W. Geigera, J. Oleszko i M. Gombela z pracownikami bytowskiej służby rolnej — dyrektorami pegeerów, agronomami, zootechnikami i innymi specjalistami rolnictwa. Bytowskie roi nictwo w ostatnich latach ma do odnotowania wiele sukcesów, wzrosły znacznie plony roślin uprawnych. Nie o nich jednak głównie mówiono w o-żywionej dyskusji, a o tym co hamuje szybszy postęp w pod stawowym dziale gospodarki powiatu. Często słyszy się w bytow-skim narzekania na melioran-tów, na złą jakość wykonywa nych prac melioracyjnych. Re jonowe Przedsiębiorstwo Melioracyjne w Słupsku ma tu nie najlepszą opinię. Problem melioracji wypłynął i na tym spotkaniu, poprzednio zaś na spotkaniach w Borzytuchomiu i w Sominach. Krytykowano meliorantów za opieszałe i nie dbałe wykonywanie prac, podając jako przykład PGR Gliś-nica. Drugim problemem wymagającym uregulowania są szko dy wyrządzane przez zwierzy nę leśną. Odszkodowania nie rekompensują strat, przepisy regulujące te sprawy są już przestarzałe. O nieżyciowym paradoksie mówił agronom z Niezabysze-wa. Otóż za nadwyżki zakontraktowanych płodów rolnych, z wyjątkiem zbóż, rolnik otrzy muje niższą cenę. Hamuje to wzrost produkcji. Paweł Ginter i kandydujący do WRN skrzętnie odnotowywa li te cenne głosy w dyskusji. Do niektórych spraw ustosunkował się przewodniczący Prez. WRN, Wacław Geiger. Zabrał także głos Franciszek Ginter, dobrze wszystkim zna ny z dotychczasowej działalności poselskiej i wzorowego prowadzenia własnej gospodar ki. Uroczystym akcentem spotkania był akt dekoracji Kazi mierzą Lisa, dyrektora miejsco wego oddziału Centrali Nasiennej, Złotym Krzyżem Za sługi, (j) U. Kekkonefr w Leningradzie _ MOSKWA (PAP)' W poniedziałek odbyta słę rozmowa między przewodniczącym Rady Ministrów ZSRR, A. Kosyginem i prezydentem Finlandii, U. Kek-konenem. Podczas rozmowy, która upłynęła w serdecz nej atmosferze, dokonano wymiany poglądów na sprawy interesujące oba kraje. Prezydent Finlandii przybył do Leningradu w poniedziałek Lot „Apollo-10" ku Księżycowi (Dokończenie *e str. 1) czyste i ostre obrazy przedsta- ' wiające sam pojazd książyco- pory znajdował się „z tyłu** ka wy i jego fragmenty w zbliże- biny „Apollo", został przesunię niach. ty i umocowany „z przodu" tej W czasie drugiej, nieprzewi kabiny w pozycji, która umoż dzianej w planie transmisji, a-liwi pojazdowi „LEM" odłączę stronauci przekazali widoki Zie nie się na orbicie książycowej mi, która z odległości ponad 30 od kabiny macierzystej i zej- tys. km wygląda jak kolorowa ście na niższą orbitę. Na ekra- kula z błękitnymi oceanami, nach telewizorów amerykan- brązowymi lądami pokrytymi skich ukazały się wyjątkowo zielonkawymi obszarami z bia __lymi plamami powłoki chmur. Przeciw siłon wolny i odwetu PEAGA (PAP) 3 W niedzielę 18 to na cme® tarzu 40 tys. ofiar barbarzyństwa hitlerowskiego z 17 krajów Eur<*py — Tereaibie w Czechosłowacji odbyła się wid ka manifestacja na rzecz poko ju i przeciwko odradzającym się w NRF siłom odwetu. Na manifestacji z udziałem ponad 50 tys. osób obecni byli prezydent CSRS, Ludvik Svo-boda oraz inni członkowie kie rownictwa partii i rządu Czechosłowacji. Przemówienie wy głosił przewodniczący Zgroma dzenia Federalnego Aleksander Dtsbczek. Nawet na przyzwyczajonych do tego kosmonautach widok ten wywarł niebywałe wrażenie. Jeden z nich — Eugene Cernan, najmłodszy z trójki, powiedział (mając na myśli Ziemię widzianą z pokładu ^ApoDo") „Wisi wśród nicości, to niewiarygodne-.". Ok. godz. 1.30 czasu warszaw skiego załoga „Apollo-10" prze kazała trzecią transmisję telewizji kolorowej, która trwała rekordowok) długo — 24 minu ty. Jak wynika z doniesień agen cji zachodnich, kosmonauci w czasie obecnego lotu spożywa ją posiłki „normalnie" — przy pomocy łyżeczek. Pożywienie bowiem ma postać gęstej papki, tak lepkiej, że przylepia się ona do łyżeczki, co nie pozwą la na rozpraszanie się jej — w warunkach nieważkości — po całej kabinie. Poniedziałek był dla kosmonautów dniem spokojnym — przewidziany był tylko ewentualny manewr korekcyjny, który może zostać odwołany, jeśli trajektoria pojazdu nie wykaże większych odchyleń. Thomas Stafford, John Yo-ung i Eugene Cernan przebu-budzili się o godz. 15.30 czasu warszawskiego. W tym momen cie statek „A polio-10" znajdo wał się w odległości 171.932 km od Ziemi i pędził z szybkością 22.841 km/godz. Kosmonauci kontynuują obserwacje oraz wykonują różne zadania techniczne. Na godz. 21.30 przewidziano kolejną transmisję telewizyjną z pokładu „Apollo-10". Strauss w Londynie • LOKDYN Do Londynu przybył z J-dnio wą wizytą minister finansów NRF, Franz Josef Strauss. Walki w Wietnamie Pd. (Dokończenie ze str. I) kowicie zniszczony, a sześciu wojskowych znajdujących się na jego pokładzie poniosło śmierć. Tego samego dnia doszło do wieŁkiej katastrofy trzech sa molotów amerykańskich nad Morzem Południowo-Chiń-skim. Myśliwiec — bombardu jący typu „Phantom" zderzył się w powietrzu z ogromnym samolotem-tankowcem. Tego samego dnia USA stra ciły również samolot zwiadów czy bez pilota, który wtargnął w przestrzeń powietrzną Haj-fongu. Agencja VNA podaje, że jest to 3289 samolot amery kański zestrzelony nad DRW. Ochwaty Mmii Sztokholmskiej SZTOKHOLM (PAP) Konferencja w sprawie Wlet narau uchwaliła apel do wszystkich narodów i rządów świa ta o poparcie globalnego rozwiązania kryzysu wietnamskie go na podstawie 10 punktów zaproponowanych przez Narodowy Front Wyzwolenia Wiet namu Południowego i o doma ganię się całkowitej, bezwarun kowej ewakuacji z Wietnamu Południowego wszystkich wojsk amerykańskich i sprzy mierzonych z Amerykanami. W innej uchwale Konferen cja Sztokholmska proponuje zorganizowanie nowej szerokiej kampanii solidarności i po mocy na rzecz narodu wietnamskiego. Na konferencji omówiono również możliwości podjęcia przygotowań do odbudowy Wietnamu po zniszczeniach wo jennych. NRF zapowiada zajęcie stanowiska wobec polskich propozycji BONN (PAP) Oficjalne koła Bonn czekają ns pełny tekst przemówienia Władysława Gomułki, zanim zajmą stanowisko w tej sprawie — doniosła agencja DPA. Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych NRF wskazał w niedzielę na możliwość, iż federalny minister spraw wewnętrznych Willi Brandt na kon ferencji prasowej w poniedzia łek, poświęconej polityce kulturalnej NRF za granicą ustosunkuje się w odpowiedzi na pytania, do propozycji Władysława Gomułki w sprawie zawarcia między Polską i NRF układu na temat ostatecznego charakteru granicy na Odrze — Nysie. Wywiad Hilsena KOPENHAGA (PAP) Przewodniczący Duńskiego Związku Młodzieży Socjalistycznej G. K. Nilsen wypowie dział się za uznaniem Niemieckiej Republiki Demokratycznej i granicy na Odrze — Nysie. W wywiadzie dla duńskiego dziennika „Land og Folk" o-świadczył on, że rozładowanie napięcia w Europie jest nie do pomyślenia bez uznania o-becnych granic i Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Harcerska „niedziela czyn" Ubiegła niedziela była kolejnym dniem harcerskiego czynu wyborczego. Drużyny i szczepy wykona ły wiele prac społeczno-użytecz-nych. dla środowiska. M. in. mło dzież harcerska z Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Bytowie po rządkowała plac nad Jeziorem- Je leń, drużyny ze szczepu „Polanie" przy bytowskim Liceum Pedagogicznym porządkowały po remon cie ośrodek POSTiW, a drużyną im. M. Klinga wykonała prace po rządkowe w trzech lokalach wyborczych. Ogółem w hufcu bytów skim pracowało w niedzielę osób. Harcerze z Technikum Mechanicznego i ZSZ w Koszalinie budo } wali boisko do siatkówki, zaś | dziewczęta ze szczepu ZHP przy I Liceum Medycznym pracowały na ' rzecz przedszkola nr 7. W hufcu słupskim do czynu nie dzielnego stanęło 876 harcerzy. Zajmowali się m. in. sadzeniem lasu, umacnianiem plaży w Orze chowie, odnawianiem zabawek dla słupskiego Domu Dziecka oraz ma lowaniem łodzi w Ustce. Przyszła niedziela — Dzień Mło dego Wyborcy będzie kolejną okazją do uczczenia wyborów harcerskim czynem, (beś) Wojewódzki Zjazd PZŁ (Inf. wł.) W niedzielę odbyt się w KoszaII nie Wojewódzki Zjazd Delegatów Polskiego Związku Łowieckiego. Uczestniczyli w nim m. in. przed stawiciele Zarządu Głównego PZŁ — płk Ignacy Stachowiak, za stępca kierownika Wydz. Rolnego KW PZPR, tow. Jerzy Groblewski, dyrektor OZLP tow. Zygmunt Kaczmarek. Sprawozdanie z działalność* PZŁ w ubiegłych 3 latach złożył prezes Wojewódzkiej Rady Łowiec kiej, zastępca przewodniczącego Prez. WRN mgr Klemens Cieślak. Sprawozdanie składał również Wo Jewódzki Sąd Łowiecki. W dyskusji poruszano najistotniejsze sprawy 2 tysięcy koszaliń skich myśliwych. Mówiono o eko nomicznych i wychowawczych as pektach myślistwa. Najważniejsze zagadnienia znalazły odbicie w uchwale zjazdu. Na zakonczenie obrad zjazd wy brał: Wojewódzką Radę Łowiecką i Wojewódzki Sąd PZŁ. Prezesem Woj. Rady Łowieckiej został ponownie mgr KLEMENS CIEŚLAK, wiceprezesem, tow. JE RZY GROBLEWSKI, sekretarzem mgr inż. KAZIMIERZ DEPCZYK. Na członka Naczelnej Rady Łowiec kiej wybrano JULIUSZA JAROSZA — zasłużonego dla myślistwa wieloletniego łowczego woje wódzkiego. Wybrano ponadto 7 delegatów na krajowy zjazd PZŁ. (mrt) H. Poigorny f% I f * flftł I I • PHENIAN (PAP) Wczoraj odleciał z Phenianu przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, Nikołaj Podgomy. Jak wiadomo, przebywał on od 14^ maja z oficjalną wizytą przyjaźni w Koreańskiej Republice Ludo-wo-Demokratycznej na zaproszenie przewodniczącego Prezydium Najwyższego Zgromadzenia Ludowego KRL-D, Coj Jen Gena. Nikołaj Podgroray w drodze powrotnej z KRL-D zatrzymał się we Władywostoku, po czym odleć*" ał do Irkucka. Przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR po zakończeniu wizyty w KRL-D udaje się do Mongolskiej Re- • MOSKWA * % Ambasador PHI* w Związku Radzieckim Jan Ptasiński zło żył w poniedziałek 19 bm wi zytę wicepremierowi ZSRR Mi chaiłowi Lesieczce. Ambasador J, Ptasiński i wi eepremier M. Lesieczko przeprowadzili rozmowę, która prze biegała w serdecznej, przyjacielskiej atmosferze. • SZCZECIN Wczoraj przybył do Szczecina sekretarz KC PZPR Stefan Olszowski* Uczestniczył on w obradach plenum KW PZPH, wódzkiej OBgamfetacJl partyjnej W rozwoju i upowszechnianiu prasy ,radia i telewizji. • LONDYN Jak donoszą z Bangkoku dziś w stolicy Syjamu rozpocznie się dwudniowa konferencja mi nistrów spraw zagranicznych organizacji paktu (SEATO). na którą przybędzie m .in. amery kaóstó • TOKIO Od tygodnia w MalajzJ! trwa Ją starcia pomiędzy ludnością chińską i malajską. Zginęło Jut 147 osób, a 1.912 zostało aresztowanych. Konferencja federalna orga nizacji socjalistycznej młodzieży zachód nioniemieckiej ,,D;e Falken" (Sokoły) uchwaliła vCr Dortmundzie wniosek, żądający uznania Niemieckiej Kepub liki Demokratycznej i jEr*tti£* Krystynie i Stanisławowi HRAHKOWSKM wyrazy głębokiego współczucia z powodu zgonu Ojca składają WSPÓŁPRACOWNICY SPÓŁDZIELNI INWALIDÓW W SŁAWNIE Wyrazy głębokiego współczucia Koledze Janowi Szulcowi przewodniczącemu Rady Spółdzielni „Drzewiarz" w Złotowie z powodu zgonu Matki składają ZARZĄD, RADA I PRACOWNICY SP „DRZKWIARZ" ZŁOTÓW. XXII WP. . pum WTOREK, 20 BM. RADIO (progran. Godz. 11.20 — transmisja z z*koń czenia IX etapu Zielona Góra — Świebodzin' (jazda indywidualna na czas, dł. 38 km). Godz. 15.00 — pierwsza transmis Ja z trasy X etapu Świebodzin — Eisenhuettenstadt (dł. 100 km). Godz. 16.00 — transmisja non-stop z ostatnich kilometrów na trasie i z zakończenia etapu. TELEWIZJA Godz. 16.15 — sprawozdanie z zakończenia IX etapu na trasie Z Góra — Świebodzin oraz z kończenia X etapu "* jS ^ iGŁOS Nr 126 (5169) Str. 8 Ze spotkania I sekretarza KC PZPR tow. Władysława Gomułki z wyborcami Warszawy O przemówieniu na spotkaniu z wyborcami Warszawy w dniu 17 bieżącego miesiąca — I sekretarz KC PZPR tow. Władysław Gomułka odpowiadał na pytania zc- żeniach. Mimo to, jak wynika z ostatnich materiałów, średni koszt w skali krajowej 1 m kwadratowego powierzchni użytkowej mieszkań jest o ponad 200 zł wyższy, niż to zostało założone. Niezależnie od tego przedsię biorstwa budownictwa mieszkaniowego mają dużą, bo wynoszącą 6—7 proc. dotację z budżetu państwa, co oznacza, że w bieżącej 5-latce dó założonych kosztów tych przedsiębiorstw dopłacimy sumę 7—8 mld zł. To będzie miało bezpośredni wpływ na standard mieszkań. Problem ciemnych kuchni powstał w naszym budownictwie dlatego, że środki, którymi dysponowaliśmy były za małe. Jasne jest przecież, że jeśli chcemy budować bardziej komfortowo, to kosztuje nas drożej. Na przyszłą 5-latkę za kładamy pewien postęp w wy posażeniu mieszkań. Dlaczego nasz zakład pracy nie otrzymał dodatkowych funduszów w związku z wpro Tow. Władysław Gomułka nim rozpoczął udzielanie odpo wiedzi, poinformował, że nieza leżnie od tych pytań, które zo stały zgłoszone z trybuny w trakcie obecnego spotkania o-trzymał także szereg pytań na kartkach, część z nich została zgłoszona wcześniej. Pierwsze z nich brzmiało: Czym tłumaczy się taka wy soka akumulacja na niektórych wyrobach przemysłowych jak telewizory, magnetofony, samochody osobowe? Kwestia ta wypływa nie po raz pierwszy — stwierdził tow. Wł. Gomułka — często otrzymywałem podobne pytania w czasie zebrań organizacji partyjnej Fabryki Samochodów Osobowych na Żeraniu. Jeśli chodzi 0 magnetofony to — akumulacja na nich jest niewielka i nie przynosi poważnych dochodów. Inaczej przedstawia się to w przypadku telewizorów 1 samochodów osobowych. Jeśli chodzi o samochody, to w obecnym roku akumulacja wy nosi średnio ponad 40 tys# zł na jednym samochodzie. Łączna akumulacja na samochodach osobowych planowana na rok bieżący wynosi 2.200 min zł. Natomiast łączna akumulacja na telewizorach — ponad 1.500 min zł. Dlaczego niezbędne jest usta lenie takich cen i tak wysokiej akumulacji dla niektórych grup towarów? Dzieje się tak dlatego, że inne grupy towarów np. wiele artykułów spożywczych sprzedawanych jest po cenach detalicznych niższych od kosztu zakupu ich przez państwo u bezpośredniego producenta, czy też od kosz tów wytwarzania. Dopłata ze skarbu państwa do różnych to warów rynkowych sprzedawanych w tym roku ludności wy nosić będzie blisko 9 mld zł#w tym mieszczą się także dopia-ty na niektóre artykuły żyw-ffcściowe; np. do niektórych przetworów zbożowych łącznie dopłacimy per saldo 3.700 min złotych. Dopłacamy także do odzieży przede wszystkim dzie cięeej, obuwia, niektórych wyrobów bawełnianych, przetwo rów owocowych, ryb i przetwo rów rybnych. Znaczne sumy dopłacamy m. in. do mleka. Stosując taki system dopłat w polityce cen państwo ma na uwadze potrzeby i możliwości niżej zarabiających grup ludności. Samochód nie jest u nas jesz cze artykułem powszechnego użytku i chyba nie ma potrzeby, aby sprzedawać go obecnie z niewielkim, 5- czy 10-procen towym zyskiem. Nabywcami jest stosunkowo niezbyt liczna ccrupa ludzi o wysokich zarób kach. Gdyby państwo obecnie obniżyło cenę samochodu to — trzeba to również brać pod uwagę — spotkalibyśmy się niewątpliwie ze zjawiskiem, niejednokrotnie już w takich przypadkach obserwowanym, •^ekulacyjnego handlu i rozmaitych kombinacji. Druga przyczyna zróżnicowa ua wielkości akumulacji tkwi w tym, że nie wszystkie jeszcze sprawy w gospodarce są uporządkowane. W miarę postępu w tym, zakresie będzie się podejmować starania w kierunku obniżania cen na wy roby, wobec których stosowana jest wysoka akumulacja. Jeżeli chodzi o podwyższanie cen, to nie będzie to dotyczyć artykułów^ wobec których sto sowane są dopłaty ze skarbu ństwa, a więc przede wszyst :im artykułów spożywczych. Jak długo będą jeszcze budo wane u nas mieszkania zc śle pylili kuchniami? MIESZKAŃ takich obecnie się już nie projektuje. Rzecz sprowadza się do kosztów budownictwa mieszkaniowego. W obecnej 5-lat-e średni koszt 1 m kwadrato-*ego powierzchni użytkowej skali krajowej określony zo ł dla przedsiębiorstw budo-lanych na około 1.800 zło-/ch. Rzecz jasna, że w ostatecznym rachunku o kosztach 'ecyduje wyposażenie mieszkań. W związku z tym projektanci odpowiednio uwzględniała to w swoich zało- nigdzie na świecie. Cóż bowiem się składa na pojęcie stopy życiowej? Warunki bytowe, mieszkanie, odżywianie, możliwość korzystania z dóbr kulturalnych i opieki zdrowotnej itp., itd. Na przykład na jedną izbę w miastach przypada 1.4 mieszkańca, na wsi zagęszczenie mieszkań jest większe. Nie mówiąc już o tym, że wieś w wielu przypadkach nie posiada gazu, różnych komfortowych urządzeń itp. Mówiąc o dochodach ludności utrzymującej się z rolnictwa trzeba również pamiętać, że z dochodów gospodarstw indywidualnych rolnik szybciej wyeliminować z eksportu. Najwięcej towarów nie opłacalnych znajduje się w grupie artykułów rolno-spożywczych, a także częściowo wśród wyrobów przemysłowych powszechnego użytku. Całą tą kwestią powinny się mocniej zajmować załogi w fabrykach, bo nie wszędzie jest pełna znajomość istniejącego stanu rzeczy. Rozwijając dalej ten temat tow. Wł. Gomułka podkreślił że istniejący obecnie system obliczania opłacalności ekspor tu nie jest doskonały, ustalony prowizorycznie. W przyszłym planie 5-letnim nastąpi w tym względzie zmiana: na celu uzależnienie, jedną ręką się d je, a drugą — wyciąga dwa razy więcej niż to co się dało. Kolejne pytanie, zgłoszone na piśmie dotyczyło rozwiązania problemu ludzi, którzy przez wiele lat nie pracują, nie chcą podjąć uczciwej pracy. Czy tej kwestii nie należą łoby rozwiązać w jakiś zorga nizowany sposób? SPRAWA ta stwierdził tow. Wł. Gomułka — wy wołu je wiele słusznego niezadowolenia w społeczeństwie. Problem był rozpatrywa my m. in. przez sejmową komisję z okazji dyskusji nad TANIA OWIEDZI Przemawia I sekretarz KC PZPR tow. Władysław Gomułka Foto:CAF wadzeniem nowych uprawnień urlopowych? Musimy to pokrywać z funduszu płac za twierdzonego przed wprowadzeniem nowych norm urlopo wych. I RUDNO mi odpowiedzieć, czy i dlaczego sytuacja przedstawia się tak w konkretnej fabryce. Mogę natomiast powiedzieć, jak przedstawia się wzrost globalnego funduszu płac w całej gospodarce narodowej. W bieżącym roku planowany wzrost globalnego funduszu płac wyniesie prawie 20 mld zł. Mimo to już w I kwartale br. wykonanie funduszu płac w stosunku do założeń było wyższe o ponad 600 min zł, a więc mniej więcej o tyle, ile powinna wynosić dodatkowa wypłata z tytułu zasłużonych przez robotników, a przewidzianych ustawą wydłużonych urlopów w ciągu całego roku. Problem nie polega wobec tego na tym, że w furrduszu płac nie zostało uwzględnione zwiększenie wydatków w związku z dłuższymi urlopami dla robotników. Polega na rozdziale tych funduszów. Nie jest do pomyślenia, abyśmy godzili się z rozluźnianiem dy scypliny finansowej. Stworzy łoby to krytyczną sytuację na rynku. Gdyby siła nabywcza ludności była większa niż podaż towarowa — to w konsek wencji zrodziłaby się spekulacja i chaos na rynku ODPOWIADAJĄC na pytanie dotyczące dochodów ludności, zajmującej się rolnictwem tow. Wł. Go mułka wyjaśnił, że dochody tej grupy ludności nie rosną szybciej niż tych, którzy utrzy mują się z gospodarki uspołecznionej. Mylne jest mniemanie, że po pierwsze — stopa życiowa na wsi jest wyższa niż w mieście, a po drugie — dochody na wsi rosną szybciej niż w mieście. Takie go zjawiska nie ma u nas, ani pokrywa wszystkie swoje inwestycje. Ok. 1/3 posiadanych środków chłopi przeznaczają na zakup środków do produk cji budownictwo, inwestycyjne, na spłatę podatków itp. Dokładne informacje na temat tego problemu zamieszczane są systematycznie w wy jątkowo szczegółowych w Pol sce rocznikach statystycznych. Odrębna oczywiście kwestia — to zarobki tych, których na żywa się potocznie „badylarzami". Mają oni nieraz naprawdę wysokie dochody. Trzeba o-czywiście bacznie się temu przyglądać, wydziały finansowe rad narodowych powinny kontrolować ich docho dy ale nie można stwarzać sytuacji, w konsekwencji któ rej nie byłoby na rynku warzyw i owoców.' w zakładach czyni się wiele, chociaż nie zawsze to się w pełni udaje, dla zwiększenia opłacalnego eksportu. Jaka jest opłacalność naszego handlu zagranicznego i jaki jest dochód narodowy z tego tytułu? DZIAŁ eksportu w dochodzie narodowym w 1967 r. wyniósł 21,2 proc. (analogicznych danych za rok bieżący jeszcze nie ma). Szacunkowo biorąc w 1967 r, aby zarobić 1 zł dew. w eksporcie musieliśmy wydać przeciętnie 12,6 zł, w przeliczeniu na dolary oznacza to 50,4 zł za 1 do lara. Dokładne wyjaśnienie całego tego mechanizmu .wymaga łoby odrębnego referatu. Inaczej przecież kształtuje się opłacalność naszego eksportu na rynkach krajów socjalistycznych, a jeszcze inaczej w dostawach do krajów trzeciego świata. Przy tym są różne grupy towarów: opłacalne, na granicy opłacalności i nieopła calne. Cały nasz wysiłek skon centrowany jest na to, żeby tę ostatnią grupę towarów ograniczyć, a następnie jak naj- u łączyć się będzie w całość sprawę opłacalności eksportu i importu. Każda fabryka uczestnicząca w eksporcie bę dzie wykazywała swój dochód lub stratę z tego tytułu. I SEKRETARZ KC przeszedł do następnego pytania, które dotyczyło zakresu naszej pomocy dla innych krajów. Należy przede wszystkim wyjaśnić, co sfę rozumie w przypadku tego py tania pod określeniem pomoc? Jeśli bezpłatną — to mogą ją dawać ci, którzy dużo mają. Polska jest krajem niebogatym i takiej pomocy udzielać nie może. Udzielamy pomocy Demokratycznej Republice Wietnamu. Sprzedajemy na kredyt i to jest odpowiednio za pisy wa ne na rachunkach. Oczywiście teraz nie mogą oni płacić. Są to zresztą sumy nieduże, rzędu kilkudziesiątek milionów rubli rocznie. Nie można uważać tei za specjalną pomoc naszego wsparcia materialnego w takich przypadkach, kiedy nastąpiło trzęsienie ziemi, czy katastrofa. Ale pod pojęciem pomocy należy również rozumieć dogodne stosunki handlowe. Jeśli musielibyśmy importować jakiś artykuł z krajów kapitalistycznych, a zaoferuje go nam kraj socjalistyczny, to jest to duża i rzeczywista dla nas pomoc. Inny przykład po mocy — to zakupy przez kraje socjalistyczne tych artykułów w krajach trzeciego świata z ulokowaniem których na rynku kraje te miałyby trudności. Dokonujemy takich zakupów i to również sie mieści w ogólnym pojęciu pomocy. Jeśli zaś chodzi o pomoc, jakiej udzielają kraje kapitalistyczne państwom słabo roz winiętym to jest ona związana z określonym wyrachowaniem, interesem. Ta pomoc ma projektem kodeksu karnego. Projekt ten zawierał propozycje, aby wprowadzić określony przepis przewidujący sankcje wobec ludzi złośliwie uchylających się od pracy i prowadzą cych pasożytniczy tryb życia. Wniosek nie został uwzględni© ny w nowym kodeksie, bowiem komisja sejmowa stanę ła na stanowisku iż w sprawie tej potrzebne jest wydanie specjalnej ustawy, regulującej problem całościowo. Projekt takiej ustawy jest opracowywany w Ministerstwie Sprawiedliwości i wejdzie pod ob rady nowo wybranego Sejmu. Przedstawiciele wszystkich u-grupowań społeczeństwa będą więc mogli ustosunkować się cło tego problemu. Gdy chodzi o stanowisko partii — to opo wiada się ona za stosowaniem skutecznych środków w tej dziedzinie. Należałoby tei przypomnieć, ie rząd wydał już przepisy, w oparciu o które rady narodowe mają prawo wprowadzania przymusu nauki zawodu w sto suniku do młodzieży, która nie pracuje i nie uczy się. W War sza wie zarządzenie takie zosta ło \nż wydane przed 2 laty i objęło kilka tysięcy młodzieży. Skierowana została ona do szkół specjalnie w tym celu u-tworzonych. Na szczęście jest coraz mniej takiej młodzieży, która nie uczęszcza dobrowolnie do szkół zawodowych bądź nigdzie nie pracuje, Chodzi o to ażeby młodzież liczyła tyl ko na włai&ną uczciwą pracę. Następne pytanie: czy w przyszłej 5-latce przewiduje się obvi£cme wieku emerytalnego? S PRAWY tej uchwała V Zjazdu nie przesądza. Nie wykluczone, że będziemy nad wią dyskutować w przyszłym 5-leciu. Nie przesą cfczająic, jak oma będzie rozstrzy gmęta — warto dzisiaj przyj-Tzeć się rzeczywistemu stanowi rzeczy w tym zakresie. Po pierwsze — brakuje nam siły roboczej. Po drugie — ze sta tystjrtc wynika, iż z roku na rok rośnie liczba rencistów. Jeszcze szybciej rosną wypła ty emerytalne — bowiem jak wiadomo — przyjęliśmy 3-let ni program podwyżek rent. Pok bieżąćy jest drugim rokiem realizacji tego programu; mamy przed sobą jeszcze rok 1870, a dalej jeszcze dopłaty z tytułu stażu w Polsce Ludo-v*ej. Z prognoz demograficznych można dowiedzieć się iż w 1985 r. liczba rencistów stanowić będzie juz bardzo poważ ny odsetek ludności kraju. Trudno więc dzisiaj byłoby przesądzać, jak problem ten zostanie rozwiązany. Warto na tomiast uzmysłowić sobie, jakie kwestie wyłania ofi do roz strzygnięcia. Czy mamy zamiar wprowadzić 5-dniowy tydzień pracy I jakie są w tej mierze doświad czenia innych krajów? W UCHWALE V Zjazdu nie wysuwaliśmy tej sprawy i nie przesądzali! my jej rorróiązania. Problem tern zaczynamy realizować inną metodą — wyprowadzając w zakładach pracy o ruchu ciąg łym, w warunkach szkodli- wych dla zdrowia, 4-brygadowy system pracy. Daje on dob re wyniki i chcemy go rozsze rzać. Sprawa skrócenia czasu pracy w przyszłej 5-latce jest jeszcze otwarta • wymaga głębszych analiz. Oczywista chyba będą i takie działy, gałęzi przemysłu czy innych dziedzin gospd darki, gdzie można zakładać 5-dnkxwy tydzień pracy przy 42—44 godzinach. Istota rozwiązania tej sprawy polega na tym. iż nie może następować skracanie czasu pracy bez wzrostu produkcji, a więc wzrostu wydajności pra cy: Im wyższy będzie wzrost tej, wydajności — tym większe możliwości skrócenia czasu pra cy. Jeśli chodzi o doświadczenia innyęh krajów, to szczególnie szeroko się tym zagadnieniem nie zajmowaliśmy, O ile się z tym zetknąłem to są to różne doświadczenia. Kolejne pytanie: czy nie nale żałoby upoważnić samorządu mieszkańców do udziału w od biorze technicznym remontowanych mieszkań, aby przez społeczną kontrolę nadzorować jakość remontów? NIE wiem — odpowiada tow. Gomułka — kto ma dać upoważnienie samorządowi mieszkańców. Moim zdaniem, jest rzeczą jak najbardziej słuszną, by samorząd mieszkańców brał udział w odbiorze, w kolaudacji mieszkań i kontroli jakości remontów. Są takie przedsiębiorstwa budowlane, np. we Wrocławiu, które same zapraszają przyszłych użytków rików mieszkań, by wraz z komisją, dokonywali odbioru mieszkań. Jest to słuszna inicjatywa i należałoby zachęcić wszystkie warszawskie przedsiębiorstwa budowlane, by ją podjęły. Z KOLEI I sekretarz KC przeczytał trzy pytania przekazane mu anonimo wo i stwierdził, że nie uchyla się od odpowiedzi na żadne py tanie, każdy oczywiście może zadać takie pytania, jakie go nurtują. Mogą się zdarzać rów nłeż pytania zawierające niesłuszne stwierdzenia ale zadane w dobrej intencji. Te pytania są jednak tendencyjne. Pierwsze z nich sugerowało, że w Polsce system gospodarczy sprzyja rozwojowi sektora prywatnego i że zatrudnieni w nim obywatele zarabiają ^ieęej niż w gospodarce uspo łecznionej. To jest nieprawda — odpowiada tow. Gomułka — że w Polsce rozszerza się sektor prywatny. W rzeczywis tości on się nie tylko nie rozszerza lecz zawęża. Udział sektora prywatnego np. w globalnej produkcji przemysłowej jest minimalny i wynosi zaledwie ułamek procentu. Jeś li chodzi o rzemiosło, to ułatwiamy jego rozwój gdyż odczu wamy niedostatek usług rzemieślniczych. Toteż sprzyjamy rozwojowi rzemiosła, przed-wszj'stkim świadczącego usługi dla ludności. Pytanie sugeruje, że oznacza to rozwój sek tora prywatnego. Tak niemoż na i nie należy rozumieć polityki naszej partii. Nie jest również prawdą, że pracownicy sektora prywatnego generalnie rzecz biorąc zarabiają więcej, niż w sektorze uspołecznionym. Być może, że niektórzy zarabiają więcej, ale czy można to uznać za zjawisko powszechne? Jeśli, tu i ówdzie są nadmierne zarobki, te powinny tę sprawę zbadać terenowe rady narodowe i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Drugie z pytań sugerou że nasz system gospodarczy woduje stały wzrost administracji. Jest faktem, że w naszym kraju są przerosty admi nistracyjne, ale są one znacznie mniejsze niż w wielu krajach kapitalistycznych, np. w Stanach Zjednoczonych. Nasza partia prowadzi walkę z biuro kratyzmem i przerostami administracyjnymi. Polityka par tii w tej sprawie została jasno sformułowana w uchwale VII Plenum KC. Taka jest w rzeczywistości polityka naszej nartii i rządu. A kto realizuje tę politykę? Realizują ją ogniwa władzy państwowej — centralne i terenowe, realizują ją ogniwa administracji gospo (DOKOŃCZENIE NA STR. 0 Str. i IGŁOS Nr 126 (5169' Przemówienie premiera J. Cyrankiewicza na uroczystym ślubowaniu w Krakowie NA WSTĘPIE swego wystą pienia prezes Rady Mini ną nieczułą dla robotniczych, w krajach bogactwa, kapitaliz mu i w krajach nędzy półko lonialnej i pokolonialnej. Więź nas z nimi łącząca, to poczucie wspólnej sprawy, to internacjonalizm. Prawem młodości jest wraź liwość i niecierpliwość. Wasi Przestała być Polska ojczyz by Polska szła naprzód, jutro szybciej niż wczoraj a poju- strów wyraził zadowolę- chłopskich i inteligenckich trze szybciej niż dziś. I to jest nie, iż może wziąć udział w dzieci. Stała się Polska Ludo- to, czego ojczyzna od Was żą- rówieśnicy w tamtych krajach odbywającej się już od paru wa, Polską robotnika, chłopa da. bogatych, krajach zachodnich lat w Krakowie — mieście i pracującego inteligenta — Stworzyliśmy w naszym nie — na pewno o tym słyszycie i jego młodości pięknej uroczys ojczyzną czułą i serdeczną dla gdyś biednym i zacofanym kra czytacie — dociekliwie i nie tości pasowania 18-latków na wszystkich — bez różnicy uro- ju fundamenty uprzemysłowię cierpliwie szukają dróg wyj- dojrzałych obywaieli. Uroczys dzenia — którzy swoim wysił nia i nowoczesności. Wy na ścia. Za fasadą dobrobytu tość Wasza — powiedział Józef kiem budują jej przyszłość, tych fundamentach będziecie najbogatszych i najbardziej Cyrankiewicz — polega na Każdy z Was znalazł miejsce kontynuować budowę. Macie na pozór ustabilizowanych kra tym że coś, co jest — z jed w publicznej i powszechnej lepszy start, ale macie trud- jów kapitalizmu dostrzegli nej strony indywidualnym szkole, o której wtedy marzył niejsze zadanie. kłamstwo i nicość, wyczul:", że przeżyciem każdej młodej daremnie poeta. Była może ta Niełatwo dziś dotrzymać drogi kapitalizmu wiodą do N Taka będzie jaką Wy zbudujecie dziewczyny i chłopca przekra szkoła teraz trochę zatłoczona, tempa w wielkim wyścigu po nikąd jak chodzi o filozoficz- j czającego próg dojrzałości —- jesteście bowiem częścią tego, stępu. Bardziej niż kiedykol- ną koncepcję życia, sens ży- tutaj, z drugiej strony, mani co tak naukowo nazywamy de wiek prawdą jest, że kto nie cia. Ich bunt, bunt młodych festuje się jako zbiorowe prze życie całego rocznika i zbiór® wa patriotyczna deklaracja. Zebraliście się bowiem, by złożyć ślubowanie Polsce Ludowej. Wkraczacie w wiek doj rżały. Stajecie się pełnoletni mi i pełnoprawnymi obywate lami ludowej, socjalistycznej Ojczyzny. Będziecie jutro jej współgospodarzami. Będziecie współtworzyć jej przyszłość. Będzie ta Polska za 25 lat ta ka, jak wy ją już ukształtu . . ., . , , . , . . _ , . . n , jecie mograficznym wyżem. Ale by- idzie naprzód — i to bardzo Rzymu, Londynu, dziesiątków Młoda jest Polska Ludowa. *y drzwi do szkół polskich szybko — ten się cofa. miast amerykańskich i innych liczy wszystkiego 25 lat. To zawsze szeroko otwarte dla Trzeba dziś nie tylko umieć jest wielką negacją tamtejszej niewielki wycinek naszej ty- wszystkich. myśleć naprzód, wyprzedzać rzeczywistości. siącletniej historii, ale jakże Pomnożyła się w Polsce licz teraźniejszość by nie wypaść Są w tym buncie pierwiastki doniosły. Zastaliśmy Polskę ^ wyższych uczelni uniwersy z tempa, lecz baczyć zarazem rewolucyjne i są pierwiastki zrujnowaną i zdewastowaną rę tetów, politechnik, akademii, P*lnie by nie roztrwonić nic ze anarchistyczne i nihilistyczne. ką okrutnego wroga, dźwignę- zwielokrotniła liczba miejsc w wspaniałego dorobku naszej Nie wykrystalizował on — i liśmy ją z gruzów i nadaliśmy wyższych uczelniach. Powstał 1000-.Letniej historii i najlep- nie mógł tego jeszcze zrobić — jej nieznany dotąd rozmach szeroko rozgałęziony system S2,yc^ tradycji. swego ostatecznego oblicza, ale rozwojowy. szkolnictwa zawodowego i sy- Rutyna jest hamulcem postę obnażył głęboki kryzys tam- Młoda jest Polska Ludowa stem wyiSZego szkolnictwa dla pu, ale doświadczenie jest bez tejszego świata. Chyba, gdy i młoda jest ludność naszego pracujących. Zwiększyły się cennym nabytkiem. Młodości zrozumie istotę tego kryzysu kraju. Młodzi stanowią jej do potęgi szanse młodego poko obca jest rutyna, ale nie wol stoPi si-ę z rewolucyjnym ru- większośc. To sprzyja naszemu ienja. Reszta należy do Was. no Wam zmarnować nagroma chem robotniczym i spotęguje marszowi naprzód, jest rękoj dzonych doświadczeń 3eSo energię dla pokojowego mią dalszego, jeszcze większe- Nie przytaczam tu liczb, któ • przetwarzania świata, go rozkwitu nasiej ojczyzny, re imponują każdemu. Zresztą Żyjemy w epoce walki i ost tym bardziej, że roczniki mło znacie je jeśli nie z roczników rych przeciwieństw. Świat stoi dych Polek i Polaków wcho- statystycznych — a przecież i w obliczu nieograniczonych dzą w życie zbrojne w wiedzę z tymi dokumentami się styka możliwości postępu i rozwoju i naukę, jak nigdy żadne po cie — to z faktów życiowych^ na wszystkich polach a jedno kolenia młodzieży w przeszłoś z którymi się na co dzień spo cześnie żyje w cieniu groźby . ci. tykacie i z konfrontacji włas zagłady. Człowiek może jutro zaczynacie świadomą służbę W dziejach młodzieży pol- nych doświadczeń z przeżycia wylądować na Księżycu i ru- °jczyźnie i socjalizmowi, za - skiej, pokoleniom Polski Ludo mi Waszych rodziców. szyć na podbój Kosmosu albo czypaęle s*u^kę przyszłości na wej, Wam przypadł w udziale wkraczacie więc w Sycie może ktoś jutro nacisnąć cyn ^SS^fztałtowMte0 wZ los szczęśliwszy. Wyrosło juz nr7(?7 c7jrr>łv i ur7f»lni^ Tak- £iel atomowy, wyładować me noczesme Kształtowanie wa lub bądź dorasia w naszym być Dowinno a nie tak iak Satony pocisków nuklearnych szyc^ osobistych losów. Prze kraju 25 roczników, które nie bvłG kiedyś Z tym zasobem 1 spopielić glob ziemski. Wszys k?zu^ ^am serdeczne zycze- zaznały nigdy wojny, ni mewo wied które wvnosicie z lat tko zależy od tego jakie siły a czek^P^TLudowa li, głodu ni nędzy, beznadziej nauki i studiów możecie śmia- sPołeczne i jakie idee wezmą na którą czeka Po^ka Ludowa CC7"ozpicztWybeSff 10 P°^mować pracę. Macie na świecie górę. Nikt z Was nigdy nie stanał Y pewność, której Sccjalizm jest tą ideą i tą wartości, które dają sens łudź wobec zamkniętych drzwi szko dawniej nie było, ze ją podej siłą, która stanowi nadzieje kiemu życiu i równocześnie a- wobec z^knię^ycn drz^ szKO miecie> bo dla nikogo, me brak ludzkości na pokój, na pokojo byście mieli z tego jak naj- denz ^lu^nych ^Setów pracy W nasZym kraJU- wy rozkwit. To my, z krajów więcej satysfakcji, żebyście bę lat międzywo j en o y ch i wojen Przeciwnie — trzeba coraz ^flizmu, stajemy na por dąc wymagający wobec siebie, nych, który poległ u progu nie więcej wykwalifikowanych siłom zniszczenia i woj- by Li równocześnie szczęśliwi, podległości — Lucjan Szen- rąk i wykształconych umysłów Jesteśmy juz. razem z wiel po ludzku szczęśliwi, tak, jak w^ih- ka potęgą nuklearną Związku człowiek może być szczęśli- 11 Radzieckiego, dość silni , by wym ..W fcrciu milion dzieci bez tzka Pozdrawiam Was jako naj- próbują one^zepchną? świat na -9^ gardle Polski Ludo mówienia tow. M. Moczar podziękował w i-mieniu żyjących uczestników bitwy pod Rąblowem oraz wszystkich partyzantów Lu-I belszczyzny — za pamięć oka Wznosimy jasny gmach ludowej Ojczyzny PRZEMÓWIENIE ZASTĘPCY CZŁONKA BIURA POLITYCZNEGO, SEKRETARZA KC PZPR, TOW. MIECZYSŁAWA MOC Z A RA A WSTĘPIE swego prze cieszyć z tego co osiąga, jak również i tym — co osiągnąć pragnęło. Wreszcie trzecie pokolenie, choć najmłodsze ale z racji tego, iż urodziło się i wycho-„ , . . ., wywało w okresie powojen- zaną dla tych którzy w noc _ pocenie jubilatów hitlerowskiej okupacji płacili Polski Ludowej. w pełni ono najwyzszą cenę w obronie 3korzystało z warvmków wy- swojego narodu. wałczonych i wypracowanych Mówca zwrócił następnie u- z ich ojc6w j braci> j dziś wagę, ze w burzliwym życiu ho ,e w zdobytą w szkołach społecznym i politycznym na- wiedzą coraz aktvwniei włą szego kraju, aktywnie ucze- cza si w wartlci" nurt tycia stmczą tre^ generacje, trzy p« B8S2e(?0 społeczeństwa. koleaia, ktfcycfc praca składa Te trzy generacje Polaków, się na współczesny kształt i si przewodem partii wznio- łę napędową naszego narodu. _ sjy potężny, jasnv i jak nig- Najstarsza z tych generacji walczyła w ukresie międzywojennym z polską burluazją Przywódcami w tej walce by Radzieckim'"— li zawsze komuniści, których p0|sfc; Ludowej ścigano i osadzano w więzie- Za dwa miesiące — powie- niach. Kiedy hitlerowcy napa- dział mówca — wszyscy uro- dli na ziemię polską, oni właś świętować będą jubi- nle T. komuniści, pierwsi wy- jeusz 25-lecia Polski Ludowej, ruszyli do walKi z okupantem. Wolnej! pięknej! W przed- Wielu z nich przybyło do kra d?ień teg0 jubileuszu pójdzie- ju z różnych stron Europy, by „ dQ urn wyborczych, by od organizować tę walkę Wśród dać ^ łosy na wvsuniętych nich był ger. Korczyński poseł zez FJN kandvdatów do Sej dy w naszej 1000-letniej historii zabezpieczony sojuszami, w szczególności ze Zwiąż gmach MŁODZI TOWARZYSZE I PRZYJACIELE! Wkraczacie w życie dorosłe, pięć milionów młodzieży marnieje na podwórkach pracy pragną barki, ramiona w żyłach burzy się krew szalona głowy tęsknią do wielkich wynalazków a płuca do górskiego wiatrujf krawędź katastrofy. Lecz mu wej, jako przyszłych budowni simy być jeszcze silniejsi by c^yc^ socjalizmu # strażników spełnić swą dziejową misję. niepodległości, jako przyszłych współtwórców dalszego rozwo-Mamy sojuszników w milio ju, rozkwitu i siły naszej socja nach ludzi na całym świecie, listycznej Ojczyzny. ziemi lubelskiej, znany na Lu mu i rad narodowych. Pamię- belszczyznie dowodca oddzia- f . ze każdy oddany na li ,P?5tyzanCkl,Ch ?nZ U ' stę FJN głos świadczyć bę- AL który w roku 1942 przy- riz- zwartości naszego naro był do kraju z Francji, jako d jeg0 ^sokiei dojrzałoś były żołnierz wojny domowej w Hiszpanii. W walce, jaka toczyła się z okupantem na ziemi lubel- ci i wyrobieniu politycznym. Nawiązując do przemówienia tow. Gomułki, wygłoszone go w sobotę w Warszawie na skrej, wyrosło wielu orgamza- otkaniu przedwyborczym torów i dowodców oddziałów ^ńwca przytoczył obszeme partyzanckich. W tym czasie fragmenty tego wystąpienia PPR zwróciła się do ujarzmio m6wi e m. in. 0 tym iz w nego narodu, by zwarł swoje Programie Wyborczym Frontu szeregi do walki, która stano Jednoścl Narodu wytyczone ^ ,euy,dr°,gę ?yC1 •• n zostały generalne kierunki Od chwili kiedy Armia Ra- d7ia,ania także i w tak nie- dziecka a przy jej boku Woj 7miernie waznpi dziedzinie, ja sko Polskie wkroczyły na zie , t lityka zagraniczna mię lubelską _ zbliża się juz p lski Łud0wei. Dotychczaso- 25 rocznica. W ciągu tych lat k , , ^,itvki zdal eeza cały naród nasz me szczędził . historyczny, będzie zatem sił w odbudowie swego kraju. Gałczyński w tym czasie pisał słowa, do których Sygie-tyński następnie pieśń skomponował: ,.Wszystko Tobie, dalej kontynuowany. Jest to kurs na zagwarantowanie bez pieczeństwa Polski i nienaru szalności jei granic, na utrwa lanie i umocnienie braterskiej prrzyiaźni, wsoół-oracy i soju-^ • szu miedzy Polską a Związ- ukochaim ziemio, kięm Radzieckim i wszystki- nasze myśli wciąż przy Tobie są. Tobie lotnik triumf nad przestrzenią, a robotnik daje dwoje rąk". W okresie odbudowy kraju wychowywało się w szeregach ZMP na poezji Broniewskiego i Gałczyńskiego — następne pokolenie, które umiało się (Dokończenie ze str. 3) darczej. Jeśli w jednostce gospodarczej, w której pracuje autor tego pytania, są przeroś y administracyjne, to chciał- TOW. Wł. Gomułka przy- go Frontu Wyzwolenia Wietna wybory zostały przeprowadzo- naruszona. Chcą nawet wzmóc pominą,^ że mimo iż w mu Południowego — doprowa ne nie przez rząd tymczaso- nić reżimowe wojska sajgoń USA mówi się że pro- dzić do zawieszenia broni za wy, ale przez obecny rząd saj skie, które mimo że liczą ok. gram Nixona nie stanowi bez przestania działań wojennych, goński. Jest to nie do przyję- miliona ludzi, nie są w stanie _____ pośredniej odpowiedzi na pro a następnie wprowadzić w cia, bowiem wybory mogą od pokonać ruchu narodowo-wyz- byrn~Mpytać^co"on Tam robi P°zycie Narodowego Frontu kraju stosunki demokratyczne, być się tylko w sposób demo woleńczego. by je usunąć Wyzwolenia Wietnamu Połud- Rząd ten powinien przede kratyczny, zgodnie z propozy Tow. Władysław Gomułka ^Następne anonimowo njowego, i że stanowisko pre wszystkim spowodować wyco ojami Narodowego Frontu Wy stwierdza w zakończeniu, że ne pytanie zawierał* stwier- z-yden*a Nixona było już daw fanie wszelkich woisk obcych zwolenia Wietnamu Południo- propozycje Narodowego Fron-dzenie, że w PeŁsce „wszystkie no przygotowywane, to jed- z terytorium Wietnamu Połud wego. I sekretarz KC PZPR tu Wyzwolenia Wietnamu Po-zamierzenia prowadzone są ak na^ z pewnością zgłoszenie niowego — wszystkich biorą- przypomina, że — w myśl u- łudniowegc otwierają nowe cyjnie" i z tego powodu me propozycji wietnamskich przy cych obecnie udział w agresji kładów genewskich — demo- możliwości porozumienia, są dają zamierzonych efektów, spieszyło fakt opublikowania przeciwko narodowi wietnam- kratyczne wybory miały być propozycjami kompleksowymi; I sekretarz KC z naciskiem programu w Waszyngtonie, skiemu. Rząd wyłoniony nas- przeprowadzone jeszcze w stwarzającymi Amerykanom podkreśla, że nie można tak Zgodnie z propozycjami przed tępnie ^ wyniku demokratycz 1956 r., wówczas Stany Zjed- szanse wyjścia z istniejącego oceniać dorobku ćwierćwiecza stawicieli Narodowego Frontu nych wyborów, prowadziłby po noczone odrzuciły tę propozy- stanu rzeczy. Wytworzyła się Polski Ludowej. Przecież te Wyzwolenia Wietnamu Połud litykę neutralności i rozstrzy c etapu na trasie Zielona Góra Świebodzin (jazda indywiduMns na czas) i zakończenie X etapv na trasie Świebodzin — Eisenhuetten-stadt. 17.00 Dziennik. 17.10 „Mały letni blues" — filir fab. prod. CSRS. 18.20 z cyklu: „Sylwetka komp' zytora". 18.45 „Fabryka pociągów" — re^ ]S 20 Dobranoc. 19.30 Dziennik. 20.05 Telewizyjny Ekran Mło dych. 22.00 Magazyn medyczny. 22.30 Dziennik. 22.45 Kronika Wyścigu Pokoju. 23.05 Program na jutro. PROGRAMY OŚWIATOWE 9.00 Dla szkół (kl II lic.) — jęz polski. 10.55 Dla szkół (kl. V — VI) ję zyk polski. 12.45 i 14.15 Przysposobienie ro nicze. 14.55 i 23.10 Politechnika TV ms tematyka (I rok). 15.30 i 23.45 Politechnika TV -matematyka (I rok) KZG zam. B-123 R-33 NAJBEZPIECZNIEJSZA KĄPIEL W MIEJSCACH STRZEŻONYCH Wydawnictwo Praiowe „GKj Koszaliński" RSW „Prasa" Redaguje Kolegium RedaU cyjne, Koszalin, oL Alfred;-Lampego 26. Telefon RedaKcj w Koszalinie* centrala 63-do 85. „Gło« Sfuptkl* — mntacj' „Głosu Koszalińskiego" w Koszalinie - organu K MV PZP" „Głos Słupski" Słupsk, pt Zwycięstwa a, < piętro. Tele-tooy: sekretariat łączy * »si» równikiem) — 51-95; dział ogHv szeń 51-95; redakcja — 54-6fc Wpłaty na prenumeratę (miesięczna — 15 zł, kwartalna — 45 zł. półroczna — 90 zł, roczna 180 zł) przyjmują orzędN pocztowe, lijs' ^ -\ osze oraz O" działy „Rucb**. Wszelkich (nformacj) o wa runkach prenumeraty adziela ja wszystkie placówki „Kucu i poczty. Tłoczono* KZGral., Koszalin, OL Alfreda Lampego lt. 411 JD STAŁEGO KORESPONDENTA P. A, INTERPRESS W MOSKWIE Czołgista Tuszewski poszukuje chrześniaka AJ BARDZIEJ ZNANYM CZOŁGIEM z okresu II woj-|\jny światowej .jest dla młodego pokolenia Polaków ten i kiążki (i telewizyjnej serii filmowej) „Czterej pancerni i pies'\ Dzisiaj chcę mówić o innym czołgu — jednym spośród wielu tysięcy, które szły prze? Polskę na zachód, i jego dowódcy, Władimirze Tusze'wskim. Jego czołg o dziwnej nazwie „Roddom", wchodził w skład Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte f Armii Wojska Polskiego i brał udział w bitwie wojsk pancernych pod Studziankami. Przy zbiorowej, żołnierskiej nOgile na cmentarzu w Studziankach stoi do dziś czołg •'-34 oznaczony numerem 217. 3ył to czołg Tuszewskiego, .tórego nazwisko widnieje na iście poległych tam żołnierzy. Wbrew temu, co stwierdza ista poległych, nie pochowano jednak w tej mogile Władimira Tuszewskie^o. Jak podaje radio moskiewskie, cieszy się on do dziś doskonałym zdrowiem i jako taksówkarz jeździ po ulicach Moskwy. Zwróciłem się więć do Władimira Tusfecwskie^o, by opór siedział swoją żołnierską opo wieść z dni spędzonych na terenie Polski w końcowym c-rresie II wojny światowej, a konkretnie zapytałem go o wy darzenia pod Studziankami i o pochodzenie dziwnej nazwy jego czołgu. — Nasza brygada pancerna podeszła do niewielkiego poi-kiego miasta. W samym mi.es cie hitlerowców podobno nie było, ale na przedmieściu wzdłuż szosy piechota zajęła inię obrony. Dowództwo wysłało na zwiad trzy czołgi. W ej liczbie i mój. Nocą okrążyliśmy szosę i niezauważeni do "staliśmy się do (mia'sta. Niem-jów w mieście rzeczywiście nie było. Mieszkańcy pochow? i się po domacji. Zapukaliśmy io pierwszego 7. brzegu domu. Otworzyła nam przestraszona :obieta i gdy dowiedziała się, że jesteśmy z Wojska Polskiego, cieszyła się i nawet rozpłakała się z radości. Zaparkowaliśmy czołgi wT podwórzu i zaczęliśmy prowadzić obserwację przeciwnika. W końcu hitlerowcy wypatrzy li nas. Podeszli i podpalili dom w naszym sąsiedztwie. Postanowiliśmy wtedy wycofać się w drugą stronę. Wówczas podbiegła gospodyni i ostrzegła nas, że wokoło hitlerowcy roz stawili działa. Nie-ma ich tyl ko v. miejscu pożąru. Podziękowałem kobiecie a ona w płacz.: „Przyjdą Niemcy 1 rozstrzelą mnie". Postanowiliśmy zabrać kobietę ze sobą. Wr tym napięciu jakie nam towarzyszyło gdy znaleźliśmy się na tyłach wroga nie zauważyłem, że jest ona w poważnym stanie. Na pełnym biegu ruszyliś my w kierunku płonących domów. Nieprzyjaciel nie miał tu rzeczywiście dział przeciwpancernych i udało nam się wyrwać z miasta. Kiedy do naszej linii zostało jeszcze tylko parę kilometrów, Stiepa? F.ubanow krzyknął z wieży czołgu: „Zatrzymaj się, pasażerka rodzi" Tak urodził się w naszym czołgu chłopiec, jeden z tych, którzy w metry ce urodzenia mają rocznik 1944. Dziś, jeśli żyje. jest rówieśnikiem swej ludowej ojczyzny. Władimir Tuszewski słusznie uważa się za coś w rodza- ju ojca chrzestnego. Wtedy, w warunkach wojny, nie było czasu, żeby interesować się dal szymi losami nowo narodzone go. Po przekazaniu w najbliższej miejscowości matki i dziec ka pod opiekę ludzi, czołg ruszył dalej do boju. A o samym wydarzeniu pomału zapomniano. — Aż — wspomina Tuszewski — przyszedł rozkaz, aby zamienić numery na naszych czołgach na nazwy. Ustawiono nas w szyku. Dowódca idzie wzdłuż frontu i każdemu czołgowi daje imię „Orzeł", „Sokół', „Krzeezót"... Doszedł do nas/ego 1 zobaczywszy ' mnie, mówi: To u ciebie w czołgu ko bieta urodziła dziecko? A potem zwracając się do pisarza: .Pisz nazwę — Roddom", co po polsku znaczy: klinika położnicza. W drodze do Gdyni, gdzie zakończył swój szlak bojowy Tuszewski trzy razy zmieniał czołg, ale zawsze dawał kolejnym starą nazwą „Roddom". Moskiewskie radio nadając o-powieść o czołgu o tej nazwie, apelowało, aby „chrześniak" Tuszewskiego odezwał się. Jeśli mężczyzna urodzony w czołgu Tuszewskiego by się odnalazł, wówczas mały, a jak że wzruszający epizod z ostatniej wojny światowej ua polskiej ziemi znalazłby ciekawe zakończenie w postaci spotkania czołgisty radzieckiego z młodym bohaterem wydarzenia. Chciałbym więc powtórzyć ten apeł czołgisty Tusze w skiego. ZDZISŁAW ROMANOWSKI INTERPRESS MISTRZOSTWA LA KLUBÓW ZWIĄZKOWYCH DOBRE WYNIKI tf WAŁCZU Na stadionie wałeckiego Orla od były się w niedzielę lekłcoatletycz ne mistrzostwa klubów związkowych. Na starcie stanęło ponad 1(M> zawodniczek 1 zawodników. Pionem mistrzostw było ustanowienie nowego rekordu okręgu w rzucie młotem Jego autorem jest nasz najlepszy miotacz Janusz Kyś z białogarclzk;ej iskry, który uzys ! kał rezultat 59.58 m. Oprócz J. Ry j sia na podkreślenie zasługują wy niki A. Bukis w biegu na m ko j biet — 25,« sek» Wasilewskiej w ' rzucie dyskiem — m. Winter I w biegu na 80 m ppł — 12,4 sek, ' a w konkurencjach mężczyzn — 1 Sienkiewicza w rzucie oszczepem i1-— f»3,32 m i Waldemara Marczyka w biegu na 8W m — 1.55,5. A Oto wyniki: KOBIETY: KM) m: Rolska (Iskra) !1— 12.8; 400 m: Bukowska (Iskra) — 4x.nw m: iskra — 50,9; skok i w dal: Kiełduszyc (WTŁ Orzeł) — 4.82; wzwyż: Bepirszcz (WTS; — 143 cm; oszczep: Kspepko (WTS) — 35.79. ! MĘZCZY2NJ: 100 m: Chmara (I) j ■— .1-1,1; Ten sam zawodnik wygrał i bieg na • 200 m — 23,1; m: — .Wojtaszek (I) — 53,2; 800 m:' Mar ' czyk (I) — 1.55,5; Bonik (I) — 1.58,3; Gadomski (I) — 1*58,8; 1500 m: Czar ; niak (I) — 4.17,3; 400 m ppł: Grzegorzewski (I) — 59,1; 4X100 m: I Iskra — 45^; WTS Orzeł — 48,4, ! skok w dal: Szumowski (I) — 6,56. Zawodnik iskry zwyciężył również w tr<>jskoku — 14,08; wzwyż: Bud niak (I) — 175 cm; kula: Kulczyń ski (I) — 12,38; dysk: Cieszkowski (WTS) — 41.77. (sf) Polskie czołgi ruszają do ataku. Zdjęcie archiwalne CAF Koszykarze Finlandii w Koszalinie W czwartek, 22 hm. w hali sportowej KOSTiW w Koszalinie odbędzie się międzynarodowe spotkanie w koszykówce mężczyzn pomiędzy I--ligowym zespołem fińskim Kataia (Joensuu) a AZS — W.S.I. Warto dodać, że w drużynie gości wystąpi dwóch re prezentantów Finlandii. Początek meczu o godzinie 18. (sf) Przed V Bałtyck m Wyś; g;em P/zytó- dwa pierwsze rozegrane zo- rym omówiono wszystkie staną na szosach naszego wo- szczegóły techniczne związane jewództwa. Wyznaczone już ze sprawnym przeprowadze- zos-tały trasy etapów w woje- niem imprezy na terenie na- wód/.twie oraz powołane ko- Szego województwa. mi-lelv;. organizacyjne w Ko- Na marginesie warto dodać, szalinie i Szczecinku. Pierw- że jubileuszowy V Bałtycki szy etap prowadzić będzie z Wyścig Przyjaźni będzie trans Koszalina przez Kołobrzeg, przez telewizję. Białogard do Koszalina. Nato miast drugi etap rozegrany zo Wi Kolmki Wyścig%kqjt4 WAPSZAWA-BfW/N DECYDUJĄCE DNI Kolarze odpoczywali, wszyscy zainteresowani dalszymi losami Wyścigu snuli ieoretyczn praktyczue rozwazan«a 0 szansach poszczególnych zawodników i ekip. Ponieważ jest to zajęcie raczej ryzykowne, poprzestańmy na dotychczasowym stanie wyścigu, naukach jakie wynikają z przebiegu 1 rezultatów ośmiu polskich etapów. W klasyfikacji indywidualnej rzeczywistość jest następu jąca: lider Szurkowski wyprze dza Dmitriewa o 1.56 min., Danguillaume — o 3,37 min., Gonschorka — o 4.32 min. 1 to jest chyba ta czwórka, która na każdym prawie etapie rze teinie pracowała na swoje lo kały .stanowiące realną szansę odniesienia końcowego zwycię stwa. Z jednym wyjątkiem: wiceiider Dmitriew nienajlepiej jeździ na czas, jak tego do wiódł etap z Łodzi do Piotrka w a. Etapy te są natomiast moc ną bronią kolarzy NRD, o wie le mocniejszą niż spodziewali się tego nasi kolarze. Tymi, którzy liczą się w walce z ni mi są z naszej strony: Magiera Bławdzin i Szurkowski. Z wy jątkiem Szurkowskiego pozostali stracili jednak na następ nych etapach z nawiązką to, co wywalczyli w jeździe na czas. Czy dziś i na następnym „etapie prawdy" uda im się odrobić strat#? Magierę dzieli od Szurkowskiego 26 minut i 52 sekundy, Bławdzina — 18 minut 32 sekundy. Trzeba jed nak pamiętać* ie triumfatorzy z Piotrkowa: Peschel i Daeh-ne mają obecnie równie wiel kie straty do lidera, ulokowany na 5. miejscu Mickein ma do lidera 10 minut, zaś szósty — Ampler — 10 min. 28 sek. Natomiast dwukrotny etapowy zwycięzca Gonschorek, dobrze jeździ na czas. On też stanowi chyba największe niebezpieczeństwo dla pozycji Szurków skiego. Tak więc w klasyfikacji indywi dualnej najdogodniejsze pozycje do ataku na czołowe lokaty zajmu ją kolarze NRD. I nie tylko w kia syfikacji indywidualnej. W druży nowej ekipę t£ dzieli od zespołu ZSRR tylko 1 minuta i 42 sekundy Nieraz mogliśmy się przekonać w tym wyścigu, jaka to minimalna różnica. Kolarze ZSRR stoją więc przed trudnym zadaniem. Jada wprawdzie równo, dość szerokim frontem, ale własny teren będzie sprzymierzeńcem reprezentacji NRD. Nas Polaków, dzieli do ZSRR 18 minut i 48 sekund. Róż Turn 8j UEFA porażka polskich juniorow ze szkocją W czterech grupach rozpoczęły się w NRD rozgrywki piłkarskie juniorów turnieju UEFA. Niestety drużyna poLs^.j przegrała swój pierwszy mecz ze Szkocją 0:1. A oto wyniki. GRUPA „A" — Turcja — Rumu nia 1:2; ZSRR — Portugalia 2:1. Grupa „B" Anglia — Malta — 6:0. NRI) — CSRS — 1:0. Grupa „C" — NRF — Bułgaria — 0:1. Francja — Hiszpania — 0:1. Grupa ,,D" — Austria — Jugosławia — 0:2. Szkoc ja — Polska — 1:0. raca ta może maleć, ale czy wystarczy czasu do zrównania się z ekipą NRD? Polskie etapy dowiodły, że nasz zespół nie posiadł umiejętności walczenia na kilka frontów, tak jak demonstrują to reprezentacje ZSRR i NRD. Nieumiejętna taktyka, chwile dezorientacji na etapach do Wałbrzycha i Wrocławia wyru gowały dwóch Polaków z pierwszej dziesiątki, pozostawiając na szczycie jedną tylko kandydaturę — Szurkowskie go, spychając nas na trzecie miejsce w punktacji zespołowej. Drugi najlepszy Polak — Stec — stracił przeszło 16' minut do lidera, ale jednocześnie zaledwie ponad 6 mi nut do Mickeina. Chodzi więc 0 to aby i Stec i Bławdzin (8 min 32 sek) i Hanusik (11 mkiut 45 sek. likwidowali dys tans dzielący ich od Mickeina 1 Amplera. Jest to może jedy na szansa starania się o koszulki liderów. Zobaczymy. Nastały decydujące dni. (fm) KUPON KONKURSOWI Typuję zwycięzców XXII Wyścigu Pokoju A. Zwycięzca indywidualny (po dać tylko nazwisko). B Najlepszy z kolarzy polskich (podać nazwisko). C. Trzy pierwsze miejsca 1 klasyfikacji drużynowej: 1< 1 • • 4 « • • ••***•• 3. łmłę ! nazwisko uczestnika: Dokładny adres. Kupon należy wysiać do dnia 22 maja włącznie (decydu je data stempla pocztowego pod adresem redakcji „Głosu Koszalińskiego", Koszalin, ul. A. Lampego 30. Na kopercie prosimv dopisać: „WYs»CIG fOKOJU** 3ANUSZ PRZYMANOWSKI czterej pancerni i pies :<>i* Ti — Nie. — Co widzisz? — Nic. Jeleń wrócił do stołu, przysiadł i z zad