cłp"tjtdtrr*^ ty mux%
0	montFcassino"
Delegacja
z Polski
WARSZAWA (PAP)
Wczoraj tj. w sobotę udała się do Włoch na uroczystości związane z 25-leeiem walk o Monte Cassino oficjalna dełe gacja, której przewodniczy szef URM, przewodniczący Ra dy Ochrany Pomników Walki
1	Męczeństwa — minister Janusz Wieczorek. W skład delegacji wchodzą: wiceprezesi ZG ZBoWiD — min, Włodzimierz Lechowicz i Jan Mazur kiewicz, „Radosław", gen. bryg Henryk Rapaeewicz, pos. Mieczysław Róg-Świóstek, sekretarz ZG ZBoWiD — Lucjan Mierzwiński, przewodniczący Prezydium MRN w Zamościu — Eugeniusz Zgnilec, dyrektor Lic. Ogólnokształcącego w Zamościu — Michał Fiojarczuk oraz ppor. Maciej Petrykal — przedstawiciel I Dywizji WP im. T. Kościuszki.
Z delegacją udała się również kilkudziesięcioosobowa grupa kombatantów, b. uczest ników walk o Monte Cassino oraz wdów po poległych tam żołnierzach, jak również poczty sztandarowe: ZG ZBoWiD, Głównej Kwatery ZHP i Rady Naczelnej ZSP.
Wśród kombatantów, którzy wyjechali na uroczystości do Włoch, znajdują się członkowie ZBoWiD z Koszalina, red. Jerzy Lesiuk, kierownik działu rolnego ,Głosu Koszalińskie go*' i Zygmunt Plutecki. Obaj walczyli pod Monte Cassino.
t' tkanie towarzysza Gomułki z wyborcami
Wczoraj tj. w sobotę odbyło się w Warszawie przedwyborcze spotkanie udziałem I sekretarza KC PZPR — tow. Władysława Gomułki. Jak wiadomo — tow. Władysław Gomułka kandyduje na posła w [Okręgu Wyborczym nr 3, obejmującym dzielnice Praga — Południe Praga — Północ.
Przebieg spotkania transmitowany by! przez Polskie Radio i Telewizję* Przemówienie I sekretarza KC PZPR tow. Władysława Gomułki wygłoszone na spotkaniu z wyborcami opublikujemy w następnym wydaniu „Głosu".
ROLETAFIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁACZCIf* Stlt
WTczorajszy dzień spotkań kandydatów na posłów do Sejmu PRL i radnych rad narodowych upłynął pod znakiem spotkań z mieszkańcami wsi. W powiecie szczecineckim rozmawiali z wyborcami Mieczysław Tomkowski i Stefania Brzeczko wska, w powiecie wałeckim — Bronisław Juzków, trzy spotkania w powiecie koszalińskim mial prezes WK ZSL Stanisław Włodarczyk.
DZIS z załogą PGR w Rąbinie w pow. świdwińskim spo tyka się I sekretarz KW PZPR tow. Stanisław Kujda.
Płk Zbigniew Załuski, znany pisarz i publicysta spotka sie z wyborcami w Słupsku i Ustce.
Wacław Nakielski rozmawiać będzie natomiast z mieśz kańcami Popielewa w pow. świdwińskim. (sten)
W piątek rano, na spotkanie z aktywem załogi Hydrobudowy w Żydowie przybyli: kan-
dydat na posła do Sejmu. I se kretarz KW PZPR, tow. Stanisław Kujda, członkowie egzekutywy KW, kandydaci na rad nych do W RN, tow. Henryk Kruszyński i tow. Zdzisław Piś, kandydaci na radnych do Powiatowej Rady Narodowej, a także miejskich rad w Sław nie i Polanowie, I sekretarz KP PZPR, tow. Waldemar Arendt i przewodniczący Prez. PRN, tow. Władysław Pająk.
O sprawach Hydrobudowy mówił dyrektor techniczny, tow. Piątek. Inwestycja ma (Dokończenie na str. 2)
A B
Ceoa 50 ęr
Nakład: 98.434
SŁUPSKI
ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE
ROK XVII Niedziela, 18 maja 1969 r. Nr 121 (5167)
W Moskwie gościła z oficjalną wizytą delegacja rumuńska, aa której ciele stoi I sekretarz KC RPti \Tłcolae Ceausescu. Na iotnis ku Wnukowo delegacje powitali: l sekretarz KC K.PŻR L. Breżniew i premier ZSRR A, Kosygin.
(CAF
Iuterptioto)
DZIEŃ STRAŻAKA
WARSZAWA (PAF\
Dziś tj. w niedzielę 18 bm. w całym kraju obchodzony będzie uroczyście DZ1EN STRAŻAKA. Jednocześnie zainaugurowane zostań a Dni Ochrony Przeciwnożaro wej • Centralne uroczystości Dnia Strażaka odbędą się w Byd goszczy.
Zgodnie z wieloletnią tradycją, w licznych miejscowościach odbywać się będą ćwiczenia, pokazy i zawody drużyn pożarniczych. Wzo rem lat uprzednich, prowadzona będzie akcja „otwartych strażnic" dzięki której społeczeństwo zapozna się z codzienną służbą i pracą strażaków.
SYTUACJA W WIETNAMIE POŁUDNIOWYM
Absurdalne żądania
agresorów amerykańskich
PARYŻ (PAP)
Oficjalni przedstawiciele delegacji na 4-stronne rozmowy Daryskie w sprawie Wietnamu odbyli po zakończeniu 17 plenarnego posiedzenia konferencję prasową.
ł
Zdjęcie tygodnia
Przedstawiciel delegacji Na rodowego Frontu Wyzwolenia Wietnamu Południowego Tran Hoi Nam oświadczył, iż strona amerykańska odmawia po ważnego rozpatrzenia 10-punk towego planu Narodowego Frontu Wyzwóleftia i w dalszym ciągu upiera się przy swoich absurdalnych argumen tach, o „wzajemnym wycofaniu" wojsk z terytorium Wiet namu Południowego. Jeśli USA rzeczywiście pragną rozwiązania probierń u wietnamskiego, to powinny " przyjąć za podstawę dyskusji propozycje NFWWP i nie stawiając żadnych warunków wycofać swo
kroDkci nad #
Samobójcy na drodze
Z bramy ' Zakładów Jaj c żarsko-Drobiarskich w Sławnie wyjeżdża 5-to-ncwa ciężarówka. Kierowca czuje się bezpiecznie jak w czołgu. Zajeżdża bezceremonialnie drogę. Ze ktoś ma pierwszeństwo prze jazda? Proszę, niech spróbu je udowodnić... jeśli życie mu niemile. Mija nas furgonetka pełna ludzi. Wesoło pasażerom, beztrosko czuje się kierowca. Zajeżdża drogę, wymusza pierwszeństwo Potem czytamy w prasie: lekkomyślny kierowca spowodował wypadek... Wcale nie musiał być pijany. Poniosła go fantazja, życie ludzi przesiało się liczyć Przejazd kolejowy na szosie między Słupskiem, a Sławnem. Aż w pięciu miejscach tuidoczne są spa wania na żelaznych barierach Swoiste memento mo ri czyli pamiętaj o śmierci. Czy pomaga? Nigdy nie brakuje śpieszących do gro bu.
Skończył sie Tydzień Kul tury na Jezdni. Odetchnęli z ulgą drogowi piraci i samobójcy. Co pozostało z tych kosztownych nauk? A — no spróbujmy jakoś przeżyć. Byleby do następnego Tygodnia za rok!
zetpM
je wojska i oddziały satelickie z Wietnamu Południowego.
Przedstawiciel delegacji rządowej DRW Ńguyen Thanh wskazał w swoim wystąpieniu na niechęć USA i ich saj-gońskich marionetek do przyznania narodowi wietnamskie mu prawa do samostanowienia. 17 posiedzenie plenarne nie przyniosło żadnego postępu w rozmowach — oznajmił on.
Przedstawiciel delegacji USA i administracji saj goń-skiej usiłov ali .uchylić się od jasnej oceny propozycji NFW, Wysrwając oszczercze wywody o ,'.wyk:etach komunistów" i konieczności „Wzajemnego wycofania" wojsk z Wietnamu.'
*
Międzynarodowe Zrzeszenie Prawników-Demokratów uzna
(Dokończenie na str. 2)
OBLICZE ZAWODNIKA XXII WYŚCIGU POKOJU
Krzysztof Stec, trzeci na V etapie, udziela wywiadu po ukończeniu jazdy.	CAF — Dąbrowiecki
VII etap: Wrocław — Poz-tań, 230 km.
Na mecie 1. I>ucreux (Fran :ja), 2. Ilanusik, 3. Hojlund,
Lotne finisze: l — Hojlund, lii — Gonschorek.
|W KolarskiWjficigTokoju
IVA« S2AWA-am/W
Ducreux jedyną atrakcją „etapu ciszy"
Jeden z najdłuższych eta-jów tegorocznego wyścigu nie tariiósł żadnych zasadniczych [zmian. Zmęczeni poprzednimi trudami kolarze, tym razem zastosowali taryfę ulgową, ja-ląc zgodnie w jednej grupie Iz wyjątkiem maruderów) nie-lal od startu do mety. Z tej ,ciszy" na szczytach skorzy-;tał ulokowany w trzeciej dzie (siatce Francuz Ducreux i na U kilometrze przed metą zainicjował ucieczkę zwyciężając w Poznaniu z przewagą >k. pół minuty nad peletonem.
Na jego zaś czele, już na )ieżni, piękną walkę o drugie
miejsce toczył Szurkowski z reprezentantem Danii. Pojedy nek ten zakończył się upadkiem Szurkowskiego, z czego skorzystał Hanusik i jadący tuż przy nim Hojlund. Kraksa lidera okazała się niezbyt groź na, czasu nie stracił, jego pozycja jest chwilowo niezagrożona.	.
Był to więc etap bez historii, co jest skądinąd zrózumia łe, zważywszy poprzednie ciężkie dni i fakt, że to dopiero półmetek wyścigu. Nadarza się więc sposobność do skomentowania aktualnej sytuacji. Jej cechą charaktery-
Bilans zamieszek w la ajz 1
LONDYN (PAP)
W wyniku trwających od ubiegłej niedzieli zamieszek w Malajzji pomiędzy ludnością chińską i małajską zginęło 100 osób, a 334 zostało rannych. Spalono 39 domów i zniszczono 100 samochodów. Policja zaaresztowała 600 obywateli.
I _...........
styczną jest dwudniowe kolej ne przodownictwo jednego za wodnika i... nie takie nierealne niebezpieczeństwo jego u-traty. Sytuacja wygląda bowiem tak, że jeśliby Szurków skiemu coś się przydarzyło, żaden z Polaków nie jest w stanie go zastąpić. Tylko Szurkowski jest w pierwszej dziesiątce. Ma za plecami Dmi-triewa, wspieranego przez Sokołowa i Nielubina. W razie niedyspozycji Dmitriewa, jeden z tych dwóch może starać się o czołową lokatę. Tak samo jest z zespołem NRD. Gonschorek. Mickein i Ampler | sąsiadują ze sobą w tabeli i | znów w ka?dej chwili można j lepiej dysponowanego' zawodnika wspierać w dążeniu .do pierwszego miejsca. Jest także w czołówce dwóch Francuzów: Danguillaume i Roux^i Jeśli jeden zawiedzie, ćnicJ ma szanse zająć jego miejsc*.
WSPANIAŁY SUKCES NAUKi I TECHNIKI RADZIECKIE!
Wenus 5 i 6
pomyślnie wylądowały na Czerwonej Planecie
MOSKWA (PAP)
Agencja TASS donosi: Radziecka automatyczna stacja międzyplanetarna „WENUS 6" — w sobotę po upływie doby od ukończenia lotu „WENUS 5" zakończyła swój kilkumiesięczny lot na trasie Ziemia — Wenus,
Stacja weszła w atmosferę planety w odległości około 300 km od miejsca, gdzie weszła w tę atmosferę „Wenus 5". Zasobnik-zrzutowy sta cji łagodnie opadał w atmosferze prze? 5,1 min. W tym ęzasie dokonywano pomiarów w atmosferze Wenus, których wyniki były przekazywane do ośrodka dalekosiężnej łącznoś ci kosmicznej.
Stacja „Wenus 6", podobnie jak „Wenus 5", przeniosła na planetę plakietkę z płaskorzeźbą Lenina i godłem ZSRR.
Związek Radziecki konsekwentnie i z powodzeniem wciela w życic program nadania planety Wenus za pomocą automatycznych aparatów kosmicznych.
Stacja „Wenus 5" i „Wenus 6" kontynuują badania planety, wzbogacając naukę ważnymi informacjami i rozszerzając wiedzę o Wenus dzięki czemu wnoszą nowy wielki wkład do nauki o wszechświecie. Podczas lotu, który trwał ponad 4 mieniące „Wenus 5" i „Wenus 6" przeprowadziły doniosłe bada nia procesów fizycznych nachodzących w przestrzeni mię dzyplanetarnej. Udało się to osiągnąć dzięki stałej i nieza-
(Dokończenie na str. 2)

r 6 L. E <s RAF 1CINYM j
śKRcTćre
MOSKWA
Premier ZSRR A. Kosygin, w końcu maja przybędzie z o ficjalną przyjacielską wizytą do Afganistanu. Kosygin został zaproszony przez premiera tego kraju, Ahmada Etemadiego.
BUDAPESZT
Na zaproszenie kc WSPR w dniach 15 i 46 maja przebywał na Węgrzech z wizytą przyjaź ni 1 sekretarz KC KPCz. G. Husak.
BUDAPESZT
Zakończyły się tu rozmowy między przedstawicielami KC Węgierskiej Socjalistycznej Par tii Robotniczej i KC Komuni stycznej Partii Związku Radzieckiego. Rozmowy dotyczyły działalności w dziedzinie ideologii, sztuki, nauki i propagandy.
KAIR
Wicepremier NRD ! min. sprawiedliwości dr K. Wuen-sche przybył do Kairu. Podczas wizyty w ZRA dr Wuen-sche podpisze porozumienie w sprawie pomocy sądowej między obu krajami.
BONN
Kombinowane manewry" sił lądowych, powietrznych i morskich NATO przeprowadza ne zostaną od 27 maja do 16 czerwca w północnej Grecji.
(Dokończenie na str, G) i
Na lotnisku stolicy Hondurasu odbyła się burzliwa demonstracja studentów przeciwko specjalnemu wysłannikowi prezydenta Nixo-na — Nelsonowi Rockefellerowi, który przybył do tego miasta. Sprowadzone oddziały policji me były w stanie utrzymać porządku, pcrlczas starć zginął jeden student
CAF — Photofa*
Sfer. 2
GŁOS Nr 124 (5167)
ram	30		

<V\IiUrr
Neonazistowska partia narodowo-demokratyczna (NPD) która przygotowuje się do „marszu na Bonn" wysunęła już przeszło 200 swych kandydatów na deputowanych de Bundestagu. Zaehodnioniemiecki „Stern" pisze, że „w przytłaczającej większości są oni działaczami NPD, starymi narodowymi socjalistami i byłymi członkami partii zdelegalizowanej".
W 16 okręgach wyborczych skie zmuszone były wydać za-kraju „prawo reprezentowania kaz działalności SRP. interesów NRF" z ramienia 49 kandydatów wyznaczo-NPD zamierzają uzyskać byli nych przez przywódców NPD członkowie partii faszystów- na deputowanych do Bundesta
PRZEDWYBORCZY DIALOG
(Dokończenie na str. 2)
swoją 3-letnią historię. Terminy na budowie są bardzo na piętę. Do końca przyszłego ro
ku ruszy elektrownia. Na bu- tow. H. Kruszyński, budowa no marnować ani sił, ani §rod dowie ciągle brakuje fachów- tego obiektu rozpocznie się je ków, które wypracuje cały na-ców. Najwięcej potrzeba cieśli, szcze w tym roku. W dyskusji ród pod kierownictwem par-Sprowadza się ich tu z połud- mówiono też o sprawach Dar- tiL Podziały na „my i oni", na niowych województw. Opóź- łowa, o gospodarce komunał- rządzących i rządzonych nie są nione są dostawy materiałów, nej i potrzebach koordynacji naszymi podziałami. Troszczyć Budowniczowie liczą na po- środków na działalność kultu- się musimy razem o zwiększę moc władz powiatowych i wo- ralną. Podnoszono też sprawy nie bochenka chleba do po-jewódzkich.	pracy ideowo-wychowawczej działu. Szukać lepszych moż-
Tow. Stanisław Kujda od- wśród młodzieży.
powiadając na pytanie, jak Zabierając głos, tow. Stani-zamierza pracować w Sejmie sław Kujda, przypomniał nie-po wyborze na posła, opowia- łatwą drogę, jaką przeszedł
nasz kraj i wraz z nim region,
w ciągu 25 lat. O socjalizm trzeba było walczyć, teraz też toczy się walka. Tylko poprzez lepszą pracę
dał o swojej długoletniej działalności w partii, o dziewięcio letniej pracy w Koszalińskiem. — Związałem się z Ziemią Koszalińską, z ludźmi, problema
liwości gospodarowania. Dzięki naszej pracy, silniejsza będzie z każdym dniem Polska Ludowa.
Spotkanie zakończono zapew nieniem, że w dniu 1 czerwca wszyscy pójdą do urn wyborczych, aby oddać swoje głosy możemy na kandydatów Frontu Jedności Narodu, (zp)
skiej, którzy należeli do niej jeszcze przed objęciem władzy przez Hitlera. W 9 innych o-kręgach wyborczych na listach wyborczych partii neonazistowskiej znajdą się byli przywódcy takiego skrajnie
gu — to byli członkowie „niemieckiej partii Rzeszy", której twórcą był przywódca neonazistów Adolf von Thadden.
Według danych tygodnika „Stern", już w 48 okręgach wy borczych na listach NPD zna-
prawicowego ugrupowania jak	leźli się przedstawiciele Bun-
„socjalistyczna partia Rzeszy",	deswehry i urzędnicy wśród,
która tak jawnie propagowała	których znalazło się „22 wyż-
idee III Rzeszy, że władze boń	szych oficerów i urzędników".
Radzieckie statki kosmiczne
wylądowały na Czerwoaej Planecie
(Dokończenie na str. 2) godnego opuszczenia się apa-wodnej łączności ze stacjami, ratów w atmosferze planety. Z „Wenus 5" przeprowadzono Zasobniki zrzutowe obu sta 73, a z „Wenus 6" 63 seanse cji opuściły się w atmosferze łączności radiowej.	planety zgodnie z założenia-
Przez cały czas lotu urzą- mi po jej nocnej stronie.
dzenia pokładowe i aparatura Skonstruowanie i lot stacji
„Wenus 5" i „Wenus 6" dobitnie wykazują wysoki poziom radzieckiej nauki i techniki kosmicznej, talent uczonych i konstruktorów, mistrzostwo inżynierów, techników i robot ników.
naukowa stacji pracowały bez błędnie.
Niezawodna praca wszystkich urządzeń pokładowych stacji zapewniła wykonanie przewidzianego programu ich lotu w kierunku Wenus i ła-
Szczegóły o ostatnim etapie lotu
„Wenus 6"
Korespondent agencji TASS, który obecny by! w sali ośrodka koordynacyjno-obitczeniowego, gdy rozpoczął się ostatni etap lotu stacji automatycznej „WENUS 6" podaje szereg informacji związanych z tym momentem, który był ukoronowaniem długotrwałego eksperymentu kosmicznego. Pisze on, że fale radiowe przenoszące sygnał z ośrodka polecający włączyć mózg elektronowy stacji oraz sygnał informujący o włączeniu się tych urządzeń biegły łącznie 8 minut.
Stacja weszła w atmosferę Wenus z ogromną szybkością ponad 11 km na sekundę, zagłębiając się w atmosferę, Dojazd kosmiczny spłonął. Lot kontynuował zasobnik zrzutowy, który spadał lotem swobodnym. Oddziaływały na niego jedynie dwie siły — siła przyciągania Wenus 1 siła o-poru atmosfery.
Tarcie powodowało ogromny wzrost temperatury na powierzchni zasobnika. Sięgała ona wielu ty sięcy stopni. zasobnik pokryty był materiałami żaroodpornymi, które cechuje złe przewodnictwo ciepła. Pokrywa ociironna ocaliła zasobnik przed spaleniem się.
W łączności radiowe] ze stacją po oddzieleniu się zasobnika nastąpiła przerwa. Gdy przeciążenie oddziałujące na aparaturę zasobnika osiągnęło przewidzianą wielkość, włączył się mózg elektronowy zainstalowany na zasobniku. W momencie gdy przeciążenie te» osiągnęło punkt szczytowy, rozwinął się pierwszy spadochron z żaroodpornej tkaniny. Gdy szybkość
Biaiberg znów w szpitala
Do szpitala w Kapsztadzie
przywieziono dr Philipa Blaiberga najdłużej żyjącego pacjenta z przeszczepionym sercem. Biuletyn szpitala Groote Schuur stwierdza, że pacjent poddany zostanie obserwacji, ponieważ czuje się wyczerpany.
opadania spadła do około 23« metrów na sekundę automatycznie uruchomiony został zasadniczy spa dochron, po czym rozwinęły się anteny nadawcza i urządzeń do radiowego pomiaru wysokości. W tym moiseneie w sali ośrodka ko-ordynacyjno-ob liczeniowego znów zabrzmiały sygwały, tym razem nadawane z zasobnika zrzutowego '•
mi. Mamy tu trudniejsze wa- dojść do dobrobytu. Nie wol runki pracy niż w innych regionach. Będę, jak można najlepiej — powiedział tow. Kuj da — pracował dla dobra naszego regionu i kraju.
I sekretarz KP PZPR, tow.
Waldemar Arendt mówił na spotkaniu o kierunkach rozwo ju powiatu sławieńskiego w latach 1970—1975. Wskazał na nabrzmiałe problemy wymaga jące uregulowania w Darłowie i Polanowie.
Po zwiedzeniu Hydrobudowy, tow. Stanisław Kujda i kandydaci na radnych do WRN udali się do Darłowa. Tu w klubie Sławieńskich Zakładów Przemysłu Terenowego oczekiwała ich załoga. W spot kaniu wzięła też udział kan- j Podczas obrad dokonano nionych krajów. Uczestnicy dydatka na radną do Woje- wymiany poglądów i określo- narady byli obecni na ćwicze-wódzkiej Rady Narodowej, j no praktyczne sposoby dalsze niach jednostek Wojska Pol-tow. Marianna Krawczyk i | umacniania gotowości bo- skiego.
kandydaci na radnych do Po- j jowej sił zbrojnych zaprzyjaź-wiatowej i Miejskiej Rady Narodowej. Problemy zakładu przedstawił zastępca dyrek tora, tow. Stanisław Palewicz.
W szerokiej dyskusji załoga przedstawiła kandydatom naj ważniejsze postulaty. Warunkiem rozwoju zakładu jest bu dowa nowej odlewni. Jak zapewnił zebranych zastępca przewodhićżącegb' Prez. WRN,
NARADA SZEFÓW SZTABÓW GENERALNYCH ARMII PAŃSTW — UCZESTNIKÓW UKŁADU WARSZAWSKIEGO
Na straży pokoju
WARSZAWA (PAP)
Zgodnie z planem Zjednoczonego Dowództwa w dniach 13—16 bm. odbyło się w Warszawie posiedzenie szefów sztabów generalnych (głównych) armii państw — uczestników Układu Warszawskiego w sprawach gotowości bojowej Zjednoczonych Sił Zbrojnych.
Naradzie przewodniczył szef Sztabu Zjednoczonych Sil Zbrojnych generał armii S. SZTEMIENKO.
Witamy
pierwszych wczasowiczów
(Inf. wL)	J
Wczoraj rozpoczął się sezon wczasowy w domach wypoczynkowych FWP na wybrzeżu koszalińskim. Pierwsi wczasowicze przyjechali do Ustki, gdzie bardzo serdecznie witano ich w DW „Włókniarz". Co prawda pogoda jest kapryśna, wczorajszy dzień był wyjątkowo zimny i wietrz ny, -le wczasowicze i na takie niespodzianki byli przygotowani.
•	SANTIAGO
Z Santiago donoszą że około
2 tysięcy pracowników narodo wego towarzystwa elektro-ener getycznego Chile przeprowadzi ło strajk żądając podwyższenia płac.
•	LONDYN
30 osób zostaw yanyeft g&y
przepełniony pociąg podmiejski
SYTUACJA NA BLISKIM WSCHODZIE Jf NOWE POKOJOWE PROPOZYCJE ZRA
Wzrósł napięcia
KAIR (PAP)
Na Bliskim Wschodzie nadal utrzymuje się silne napięcie, a linie przerwania ognia są nieustannie naruszane przez agresorów izraelskich. W akcji bierze udział lotnictwo.
W związku z prowadzonym i	Izrael linii przerwania ognia
w Nowym Jorku rozmowami	i jego sprzeciwu wobec wszeJ.
przedstawicieli czterech wiel-	kich prób pokojowego rozwią
kich mocarstw oraz pogarsza-	zania kryzysu bliskowschod-
jącą się sytuacją na Bliskim	niego. Ministerstwo spraw za-
Wschodzie, rząd ZRA zamie-	granicznych ZRA bada skutki
rza wystąpić z oową inicjaty-	zarządzeń podjętych przez wła
wą dyplomatyczną. Jak poda-	dze izraelskie na terenach o-
je dziennik „Al Ahram" rząd	kupacyjnych, deklaracje przy-
ZRA przedstawi w najbliż-	wódców izraelskich oraz incy-
szym czasie Radzie Bezpie-	denty zbrojne prowokowane
zaczęły napływać bogate infor- | czeństwa szczegółowy raport	przez Izrael na linii przerwa-
macje o atmosferze Wenus.	| dotyczący naruszania przez	nia ognia.
Na kosmicznych szlakach
KORESPONDENCJA Z NOWEGO JORKU
W niedzielą IZ maja w podróż dookoła
Księżyca wyruszy trójka amerykańskich astronaut&w — Stanford Ceman i Young — aby wypróbować wszystkie manewry późniejszego htpeowego latu ma Księżyc, z wyjątkiem lądowania.
Lot ^po&n-KT zbiega Się z dotarciem do planety Wenus radzieckich stacji automatycznych rWemw-5" i enus-6" wystrzelanych w stycznia. Obie radzieckie stacje międzyplanetarne powinny ujawnić nowe dane o Czerwonej Planecie. Wiadomość o wylądowaniu na Wenus stacji ra-dzieckidi wywcAała w Stanach Zjednoczonych ogromne wrażenie.
Kierownictwo amerykańskiej Krajowej Administracji Aeronautyki i Kosmosu przypuszcza, że Związek Radziecki będzie miał wkrótce rakietę tak potężną że wystarczy, by wysłać kosmonautów z Ziemi na Księżyc bez przesiadek na księżycowej orbicie.
W czwartek statek kosmiczny ^Apolio-109 wejdzie na orbitę Księżyca, astronauci Stafford i Ceman oddzielą się wówczas od
sta&cu w „taksówce księżycawef i opuszczą się do wysokości 15 km nad powierzch nią Księżyca.
Naukowcy oczekują, że ta wyprawa dos tarczy nowych wiadomości na temat tzw. „maskonów" czyli punktów koncentracji materii księżycowej, które mają wyższą siłę przyciągania i mogłyby w lipcu skierować lądujący wehilcui na ostrą krawędź krateru. „Maskony" (nazwa pochodzi od „Mass Concentration") stały się dla naukowców, Paula Mullera i Williama Sjo-grena punktem wyjścia do teorii, której potwierdzenie mogłoby ztnienić perspektywy podróży kosmicznych. Według Mullera i Sjogrena, do powstania „masko-n&uf* przyczyniły się przed miliardami lat księżycowe rzeki i morza, których pozostałości, w postaci podziemnych lodowców, znajdują się nadal na Księżycu. Obecność wody na Księżycu ułatwiłaby znacznie bu dowę stacji obserwacyjnej i umożliuńłaby tam produkcję paliwa rakietowego do lotów w dalsze rejony Kosmosu.
Bartosz Janiszewski (WiT-AR)
aderzyt się z pociągiem towa
rowym na południowym przed miesciu Londynu Balhara.
• TOKIO
17 górników zginęło w wyniku katastrofy, jaka wydarzyła się w Japońskiej kopalni Utasi nai, będącej własnością jedne go z większych towarzystw wę glowych Sumitomo.
Dzisiaj zapełnią się ne domy wczasowe FWP;
„Przystań" w Ustce, „Bandera" w Mielnie, „Lublimanka" w Ustroniu Morskim, a jtitro „Jantar" w Mielnie, „Czarodziejka" w Ustce i .Bałtyk" w Jarosławcu.
Do końca maja ożywią się
po zimowej przerwie wszystkie domy wypoczynkowe FWP
Przewiduje się, że w maju będą one bardziej wykorzystane niż w tym samym okresie ub. roku. (mr)
Nowe rakiety dla Bundeswehry
BONN (PAP)
Bundeswehra stale modernizuje swój sprzęt wojskowy. Wyposaża się ją w coraz to nbwe rodzaje broni. Według ostatnich informacji, zachod-nioniemieckie siły zbrojne będą dodatkowo wyposażone w wyrzutnie z pociskami rakietowymi typr; „Wegmann", Bundeswebra ma otrzymać przeszło 200 wyrzutni tego typu.
Jak podał bońsłri „Ezclu-siv-Dienst", będą to lekkie wyrzutnie z pociskami rakietowymi o zasięgu 15 km. Z konstrukcji przypominają one słynne radzieckie katiu-sza. Jedna wyrzutnia składa się z 36 sprzężonych ze sobą prowadnic strzelniczych. Ł.ąc~ ny koszt dostaw tej broni n-a ' wynosić przeszło 80 min marek zachodnioniemieckich. Każda wyrzutnia jest umieszczona na ciężarówce o wadze 7 tonu Producentem tej broni jest koncern Kloecknera.
Iłlugir&dlzeni
Nagrody ufundowane przez Oddział Wojewódzki PZU w Kosza iinie, za bezbłędne rozwiązanie krzyżówki nr 438 wylosowali:
1)	AKTOWKK — Irena Jankowska, PGR Sypniewko, poczta Sypniewo, powiat Wałcz.
2)	KOMPLET DO PISANIA — Rozalia Gulczewska, UPT Łupawa, powiat Słupsk.
UPOMINKI REKLAMOWE PZU:
3)	Teresa Bobryk. Szczecinek, ul. Koszalińska 27 m 3. 4) Danuta Hab za, Karżniczka, pocztą Damnica, powiat Słupsk (internat), 5) Giaży na Jurkiewicz, Koszalin, ul. Jana z Kolna 20 m 1. 6) Krystyna Krup ka, Bobolice, uL Pocztowa 11 m 2. powiat Koszalin. 7) Irena Markie wicz, Sępolno Wielkie powiat Miastko. 8) Regina Możejko, ftlupsk, ul. Chrobrego 36 m 1 9) Andrzej Nowicki. Żvdowo, powiat Sławno — „Hydrc i owa 6" 10) Maria Pyszkowska. Koszalin, ul. Szymanowskiego 41 m 2» 11) Michał Rabko, Dy minek, poczta Drtonowo, pewUi Szczecinek.
Odznaczenia
dla kolegów — radiowców
(Inf. włj
Z okazji 25-lecia Polski Ludowej wysokie odznaczenia państwowe otrzymała grupa pracowników Komitetu do Spraw K^dia i Telewizji „Polskie Radio i Telewizja". Wśród odznaczonych znalazło się także dwóch naszych kole-gow dziennikarzy z Rozgłośni Polskiego Radia w Koszalinie. Srebrne Krzyże Zasługi otrzy mali red. red. Jan Żesławski i Janusz SternowskL Obaj — doskonale od lat znani słucha czom z pracy reporterskiej, z audycji informacyjnych oraz audycji dla wsi. Serdecznie gratulujemy! (sten)
Z Wietnamu
(Dokończenie ze str. I)
ło 10-punktowy plan pokojowy Narodowego Frontu Wyzwolenia Wietnamu Południo wego za nadzwyczajnie ważną inicjatywę.
W opublikowanym komunikacie Zrzeszenie podkreśla, iż propozycje te są nowym nieodpartym dowodem dążenia NFWWP do osiągnięcia rozwiązania problemu wietnamskiego na bazie poss^mowania praw narodowych ludności tego kraju — praw do niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej.

W Południowym Wietnamie nadal trwają zażarte walki między oddziałami wyzwoleńczymi, a siłami USA. Jak zakomunikował rzecznik wojskowy USA, podczas starć w prowincji Quang Nam zginęło 11 żołnierzy USA, a 27 odniosło rany. Terenem zażartych bojów jest również dolina Shau w pobliżu granicy z Lao sem.
W dniu 16 maja 1969 roku zmarła nagle
REGiNA ZAWIEROWSKA
przeżywszy lat 67.
Pogrzeb odbędzie się w dniu 20 V 6» r, o godz. 15
o czym zawiadamia pogrążony w smutku
MĄŻ Z RODZINĄ
Z KRAJU I ZE ŚWIATA * Z KRAJU 1 ZE ŚWIATA
Str 3
W 25. rocznicę bitwy pod Monte Cassino
Rzym był przed nami, Warszawa daleko...
I znów zobaczą słoneczną Italię. W składzie ogólnopolskiej delegacji ZBoWiD jadę do Włoch, na uroczystości 25-lecia zdobycia Monte Cassino. W sobotę rano odlot spec jalnym samolotem z Warszawy, przed południem lądujemy w Rzymie i jedziemy autokarem w kierunku Neapolu, do odległego o około 150 km miasteczka — Cassino, leżącego u stóp klasztornej góry.
Dziś w niedzielę, przejdziemy obok odbudowanego klasztoru na stoki wzgórza 593 na żołnierski cmentarz, by oddać hołd poległym towarzyszom broni.
Przedefilujemy przed batalionami marmurowych krzyży, przeczytamy nazwiska, przypomną się zacierane mgłą lat znajome postacie.
Będę szukał grobu podchorążego Arkadiusza Skórzewskie-go. Na kilka lat serdeczną więzią połączyły nas wojenne losy. Wędrowaliśmy razem do polskiego wojska, na dwoje dzieliliśmy skromne kromki chleba, przechorowaliśmy tyfus plamisty i malarię, w szkole podchorążych spaliśmy pod jednym namiotem, w jednej drużynie i w tej samej kompanii, którą dowodził Władysław Broniewski. Razem na pamięć wkuwaliśmy jego wier sze, że „co mi tam troski, byleby w garści karabin, taki co w boju nie chybi" i że „jeśli paść to gdzieś w Kraju, na piachu, na mazowieckim"...
Arkadiusz padł na obcej, skalistej ziemi, pocięty serią szpandała na Widmie. Pochylę głowę nad grobem podchorążego Sylberberga. Marzył, że po wojnie skończy politech nikę, będzie w Polsce budował nowe domy i jeszcze w przededniu natarcia uczył się matematyki. Zginął spalony w czołgu, rozbitym niemieckim pepancem, na podejściach do Piedimonte. Jak żywa stanie w pamięci bohaterska postać kapitana Kuczuk-Pileckiego. Z pogardą śmierci raz po raz podrywał nas do szturmu na skryte w gruzach niemieckie bunkry, bliskie, 4e ręką się-
gniesz, a do których każdy krok musiał być znaczony śmiercią i krwią. Na moich oczach padł Kuczuk-Pilecki, rozszarpany pociskiem z moździerza, gdy biegliśmy ratować ginących kolegów, którzy razem z czołgiem zwalili się w skalistą przepaść.
Wspomnimy i złożymy hołd setkom innych, z którymi razem przewędrowało się tyle krajów, przeszło tyle gór, pustyń i rzek i którym okrutny los nie pozwolił *3ożyć Dnia Zwycięstwa i wolnej Polski.
Gdy już zakończy się uroczystość chciałbym wdrapać się po skalistych ścieżkach na duże i małe San Angelo, jesz cze raz spojrzeć na Widmo, na którym ginęli w szeregach Dywizji Kresowej koledzy z podchorążówki i potem zejść w zieloną dolinę rzeki Liry. Tędy, obok asfaltowej drogi, wiodącej do Rzymu, na ryglową pozycję w ufortyfikowanej linii Hitlera, na najeżone bunkrami i uczepione skał Piedimonte nacierał mój pułk. Może spotkam kogoś ze swojej kompanii, plutonu, a może kogoś z mojej załogi czołgowej? Przejdziemy tą trasą razem i we wspomnieniach jeszcze raz powitamy i pożegnamy naszą młodość.
Wieczorem zaczną zapewne
śoiewać słowiki. Ogromnie ich dużo na montecassińskich wzgó rzach. Wtedy też śpiewały. W :rótkich przerwach między wybuchami artyleryjskich pocisków i jazgotem karabinów maszynowych można było u-słyszeć słowicze trele. W powietrzu latały tysiące świętojańskich ogników. W umęczonej Polsce zakwitały wtedy bzy a my tak daleko byliśmy od Warszawy. Ciężko było żoł nierzom umierać. W powietrzu czuć było ostry swąd spalonego trotylu i mdły odór rozkła dających się ciał. Na wojnie ładnie jest tylko w wierszach poetów. Setkami zabitych u-siane były skaliste zbocza, wąwozy i jary. Przed niemiec kimi bunkrami jak snopy leżały ciała chłopców z Karpackiej i Kresowej. Dopalały się nasze czołgi pod Piedimonte, długimi kolumnami ciągnęły na południe sanitarne wozy. Nieustanny grzmot dział, ściany ognia i dymu i w to piekło jeden za drugim szły nasze oddziały. W niektórych kompaniach zostawało po kilku ludzi, niektóre bataliony potraciły do 70 proc. swych stanów...
Mieliśmy przed sobą, wrytych w skały, przyczajonych w stalowych bunkrach doborowych żołdaków Hitlera — siedem batalionów doświadczo nych w wojennym rzemiośle strzelców dywizji spadochronowej i górskie oddziały piechoty, zaś z lewej strony, gdzie nacierał mój pułk — wkopane w ziemię tygrysy i pantery dywizji pancernych grenadierów. Bili się zaciekle, niełatwo było zrzucić ich z gór. Wybici leżeli w skalnych szczelinach i w rozwalonych bunkrach. Ci doborowi hitlerowcy nie pojawili się już na
żadnych innych frontach i nie mordowali w Warszawie...
W zielonej dolinie Liry, wśród kikutów potrzaskanych drzew oliwnych z wolna przytomnieliśmy po bitwie. Nad ruinami klasztoru powiewała biało-czerwona flaga, drogą numer 6 — w kierunku na Rzym, nie kończącymi się kolumnami, jechały oddziały hinduskiej dywizji.
Rzym był przed nami — Warszawa daleko. A przecież, inna o wiele krótsza mogła być nasza droga do Polski i do Zwycięstwa...
JERZY LESIAK
Moment zatknięcia biało-czerwonej flagi na ruinach klas* toru w Monte Cassino.
Zdjęcia archiwalne z 1944 r. CAF-WAf
Po ten kwiat czerwony.
Polscy grenadierzy w natarcia
Felieton niedzielny
JCWARDZDEL". Wstrętne to słowo, ale przyjęło się w gwarze studencko-sztubackiej. Oznacza ono człowieka nieugiętego, obdarzonego silną wolą i bezwzględnością w dążeniu do celu. Przez wielu wypowiadane jest z akcentem zazdrości i podziwu. „Twardzielem" może być czasem sportowiec, bobater przygodowego filmu. Najczęściej jednak określają tak człowieka, któremu się powiodło, który zgromadził spo-M pieniędzy i dóbr materialnych.
Pieniądze! Na ich określenie znajdziemy w języku literackim i w gwarze mnóstwo o-kreśień. Pieniądze, o nich mówi się w tysiącach przysłów, powieści i filmów.
Nic dziwnego. Pieniądz rządzi światem kapitalistycznym bez reszty. A i w naszym świecie, choć wiele stracił na blasku, nie stracił na znaczę niu. Najistotniejsze jest jednak to, że przestał być u nas alfą i omegą, że nie jest już jedynym kryterium wartości człowieka.
Czyż więc nie ma już o czym mówić? Czy zarabianie pieniędzy stało się sprawą wstydliwą lub marginesową? Wszyscy wiemy doskonale, że nie. 2e o pieniądzu mówi się w naszym dniu powszednim, częściej niż o szkoleniu czy o lotach na Księżyc. Czy nie należy dążyć do posiadania pieniędzy i kupowania za nie nie tylko chleba, ale również ciuchów, motocykli i lodówek? Ależ, należy. Człowiek nie my śimar * jfi&dziwei zapłacie za
swoją pracę, o podnoszeniu stopy życiowej to albo abnegat albo osobnik pozbawiony poczucia odpowiedzialności.
CAF—WAF
cia mogą prowadzić nie tylko podwarszawscy badylarze i fa brykafici - rzemieślnicy, ale również niektórzy świetnie zarabiający przedstawiciele wol nych zawodów, turyści — kom binatorzy, asy sportu czy przed stawiciele „bananowej" młodzieży, której ojcowie niekoniecznie musieli być „prywaciarzami". Pamiętamy wydarzenia marcowe i nazwiska niektórych prowodyrów.
Życie dowodzi, że znaczenie pieniądza dochodzi do głosu w zupełnie innych uwarunko-
„Twardziele" i pieniądze
Publicyści dyskutowali niedawno na temat tzw. inicjatywy prywatnej, upatrując w niektórych jej przedstawicielach groźne niebezpieczeństwo dla moralności społecznej. Cho dziło o to, że ludzie ci dysponując sporymi kwotami, prowadzą styl życia będący ślepym naśladowaniem zachodnich wzorów.
Część prawdy i racji w tych wywodach była oczywista. Zna leźli się jednak i tacy publicyści, którzy wykazywali jak w istocie znikome znaczenie mieć może dla całego społeczeństwa ta warstwa. Zwłaszcza, że bezmyślne hołdowanie Zachodowi i podobny tryb śy
waniach, niż w minionej epo ce. Pozycja społeczna krezu-sów, a przede wszystkim towarzyska, była zawsze bardzo niska. Jakiej ekwilibrystyki dokonali oni, by utrzymać się w pobliżu środowisk artystycz nych lub w kręgu najwartościowszej młodzieży studenckiej czy sportowej! Mimo swo ich ciężkich pieniędzy czuli się gorsi od studentów, poetów, malarzy, piosenkarzy czy asów sportu. Byli gorsi i odczuwali to. Mówiły im to w oczy ich własne dzieci. Ci ludzie byli przeważnie „twardzielami". Byli energiczni, wytrwali, bez względni i odporni. Ale tylk© w „Warszawie" mówiło się •
Ludzie ściągają tu dziś nie tylko dla świątyni Apollina czy ruin starorzymskiego amfiteatru z 525 roku. Turysta nie szuka śladów zbrojnych podbojów Longobardów i Saracenów.
Dziś ludzie wspominają tu przede wszystkim zwycięstwo polskich żołnierzy Karpackiej i Kresowej, którzy tędy. forso wali wrota do Rzymu: masyw górski z klasztornym wzgórzem. A przecież ci żołnierze \ Korpusu Polskiego nie szukali tu sławy, lecz drogi do dalekiej ojczyzny.
Nie lałowano ich krwi na żadnym z frontów tej najwięk szej z wojen. Zanim w końcu marca 1944 roku zajęli obronę nad rzeką Sangro, już trzykrotnie załamywały się alianc kie natarcia na umocnioną twierdzę. Masywu Monte Cassino broniły doborowe oddziały niemieckie: 1« dywizja spadochron iwa gen. Heindri-cha, stanowiąca trzon obrony oraz grenadierzy pancerni 1% dywizji, osłaniającej skrzydła. Tutaj, wśród naturalnych, skal nych bunkrów i na ogniowych gniazdach oporu, w plątaninie zasieków i pól minowych wykrwawiały się od pięciu już miesięcy alianckie oddziały Amerykanów i Nowozelandczyków, Anglików, Francuzów i Hindusów. Ginęły doborowe oddziały Maorysów, bladła sława straszliwych Ghurków, zdziesiątkowa ne zostały pułki strzelców tunezyjskich — nim przyszli Polacy.
Nie szukali sławy, ale nie żałowali krwi.
Dziś politycy i historycy z chłodną rzeczowością rozpatrują, komu to krwawe zwycięstwo miało przynieść więcej korzyści: Polsce — czy generałowi Władysławowi An dersowi, inicjatorowi rzucenia
nich z zazdrością. Tylko w krę gach ich satelitów czy mniej szczęśliwych współzawodników.
Dziś, po 25 latach Polski Lu dowej widzimy dookoła ludzi, którzy swoją energią, nauką, zdobytymi kwalifikacjami o~ siągnęli taki standard życiowy, że nie tylko dobrze żyją i ładnie mieszkają, ale mogą pozwolić sobie na samochód czy na wakacyjną wycieczkę zagraniczną. Opłaciły im się lata trudu, nauki, ambitnych dążeń. Wysoko kwalifikowani specjaliści nie mają powodu zazdrościć komukolwiek. To im jest czego zazdro ścić. Ich praca jest opłacana wysoko. I tak jest dobrze.
Odrzucając wszelkie lewackie teorie o zrównaniu wszys tkich płac w socjalizmie, państwo docenia wagę bodźców materialnych dla postępu gospodarczego.
Istota demokratycznego a-wansu społecznego polega na tym, że każdy ma równe szan se do równego startu. Nie trze ba być „twardzielem", by zdobyć kwalifikacje, zawód i dobre zarobki. Co nie znaczy, że nie trzeba być wytrwałym, energicznym i konsekwentnym w dążeniu do celu.
Polaków do tego szturmu. Emigracyjny historyk Rosen--Zawadzki postawił sprawę otwarcie, pisząc w swej pracy „Z dziejów 2.Korpusu Polskiego — uwagi i polemiki'* jasno i bezwzględnie: "...decyzję uderzenia na Monte Cassino, a w szczególności decyzję szaleńczego szturmu na wzgórze i klasztor podjął gen. Anders sam, z własnej woli, przy tym vbrew przewidywa nemu sprzeciwowi Naczelnego Wodza (Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie — przyp. W. K.). Szło przy tym o decyzję, której znaczenie operacyj ne, c nawet taktyczne było niewielkie (w IV fazie bitwy o Rzym wzgórze Monte Cassino i klasztor Bernardynów nie znajdowały się na głównym kierunku zamierzonego natarcia)".
Nocą, z jedenastego na dwu nasty maja, Polacy ruszyli do pierwszego natarcia na ukrytego wśród skalnej twierdzy wroga.
„Musicie, musicie, za kark wziąć i strącić go z chmur..."
To nie były tylko słowa żoł nierskiej ballady. Tak brzmiał wojskowy rozkaż gen. Alexan dra, dowódcy alianckich sił we Włoszech. Tego samego, który był także autorem i innych zdań:
„Żołnierze ?« Korpusu Polskiego! Jeżeliby dano mi wy-
bierać między żołnierzami, których bym chciał mieć pod moim dowództwem, wybrał-Dym Was, Polaków".
Wyoowiedział je już po 18 maja 1944 roku, gdy nad gruzami twierdzy Monte Cassino powiewała biało-czerwona fla ga. Wypowiedział je po bitwie, gdy ceną tego dalekiego od Polski, a przecież — dla Polski wywalczonego zwycięstwa było te 1700 krzyży cmentarnych i jeden — Virtuti Mili-tari, wykuty z włoskiej skały wśród mogił poległych.
W dwadzieścia pięć lat po szturmie wspomina dowódca 1P, lwowskiego batalionu strzel ców, pułkownik Ludwik Do-moń:
„...skalne wertepy, uskoki i przepaście, ogromne głazy, ka mienie; cały ten teren pokrywała plątanina ciernistych krzewów utrudniając lub wręcz uniemożliwiając przeprowadzenie manewrów operacyjnych. Dzikość, niesamo-witość krajobrazu podkreślały krwawe plamy czerwonych maków. Ich szkarłat widziało się wszędzie; kwiaty czepiały się nawet nagich skał...**
Tamtędy szli — i przeszli. Tamtędy wiodła ich droga do Polski. Po ten— żoł nierskiego bohaterstwa — kwiat czerwony. (AR)
WOJCIECH KOZŁOWICZ
wa
Przypominamy, że co tydzień wśród Czytelników, którzy w terminie nadeślą prawidłowe odpowiedzią na pytanie konkursowe, zamieszczone w każdym niedzielnym wydaniu „Głosu Koszalińskiego" rozlosowana jest nagroda tygodnia, którą każdorazowo stanowi.
ZEGAREK NA RĘKĘ
Jaka io impreza?
Dziś zamieszczamy godło jednej z odbywających się w naszym województwie ogólnokrajowych imprez artystycznych:
TADEUSZ KUBIK
JAKA TO IMPREZA?
g — FESTIWAL PLANISTYKI POLSKIEJ J? — PLENER KOSZALIŃSKI 2; — OGÓLNOPOLSKI FESTIWAL PIOSENKI S ŻOŁNIERSKIEJ
Kupon z odpowiedzią należy nakleić na kartkę pocztową, skreślając błędne odpowiedzi. W losowaniu nagród biorą udział tylko odpowiedzi na kuponach zamieszczonych w gazecie. Wpisać swoje imię i nazwisko oraz adres i przesłać do środy 21 maja 1969 r. (decyduje data stem pla pocztowego), pod adresem: redakcja „Głosu Koszalińskiego", Koszalin, ul. A. Lampego 20, z dopiskiem „Błyskawiczny konkurs tygodnia".
ROZWIĄZANIE KONKURSU Z NIEDZIELI, 11 MAJA br.
Zamieszczona w gazecie dedykacja pochodzi z książki Zbigniewa Załuskiego pt.
„CZTERDZIESTY CZWARTY"
Nagrodę tygodnia — zegarek na rękę — otrzymuje w drodze losowania STANISŁAWA GRUSZKA z Darłowa, al. Tkacka 2.
Str. 4
iGŁOS Nr 124 (5167)
NIEDYSKRECJE
IHąż pięknej Jacqueline
i jego rywal
Panowie Onassis i Niarchos nak na zbyciu aż takich kwot
baj należący do pierwszej dziesiątki światowych dorob-
o których mowr#; że występują raczej jako organizatorzy z ra
uewiczów i znani głównie ja mienia kapitałów międzynaro
ko wielcy armatorzy, są w ojczyźnie Odyseusza i własnej przedmiotem nowego zaintere sowania. Zachęceni „niezmąco nym" porządkiem jaki zapanował w Grecji pod władzą pułkowników, obaj patrioci postanowili przysłużyć się kra jowi i zainwestować w nim trochę grosza z pożytkiem,
oczywiście i dla siebie. Właś ciwie na ten pomysł wpadł najpierw p. Onassis. W Grecji wiadomo jednak, że kiedy je den z tych władców fal ma po mysł, to drugi ma go zaraz potem. Są to niezmordowani chwale. Gdy w grudniu 1946 roku p. Onassis pojął za żonę oannę Tinę Livanos z pięknym posagiem, w grudniu 1947 roku p. Niarchos poślubił pan nę Eugenię Livanos, siostrę.
Stosunków szwagierstwa nie udało się niestety wznowić w roku 1968 gdyż — jak wia domo — p. Jacąueline Kenne dy-Onassis nie ma siostry na wydaniu...
Otóż rzecz właściwą należa łoby rozpocząć stwierdzeniem # gę podstawił, że p. Niarchos od 10 lat ek&
ploatuje rafinerię w Aspro-pjrgos przerabiając w niej ro pę o5d zaprzyjaźnionych spółek amerykańskich. Pan On as sis długo się temu przyglądał bezsilnie ale wreszcie doszedł do wniosku że Grecji przyda się rafineria konkurencyjna,
co zresztą jest bezsporną praw dą. Z właściwym sobie rozmachem Onassis zaproponował pułkownikom#że zainwestuje w Grecji 400 min doi. — w rafinerię, hutę aluminium i parę innych jeszcze projektów
Jeszcze nie wyschła farba brukarska na sensacyjnym ko munikacie, kiedy Niarchos wy strzelił kontrpropozycję: chi zainwestuje 500 min doi., pod warunkiem, że rząd odrzuci orojekty Onassisa.
Obaj panowie rozpoczęli na tychmiast ożywioną polemikę prasow?^ w której zakwestio nowali wzajem i w sposób przekonywający swe patriotyczne uczucia i bezinteresow ność. Pierwszą rundę wygrał Onassis, jego oferta została
stępnie przyjęta, Niarchosa
Wrzucona.
Wiadomo powszechnie,że o-iaj potentaci choć z niezmier lymi kabzami nie mają jed-
dowych. O ile za Niarchosem stoją koncerny naftowe USA, Onassis ma przyjaciół wśród konkurencji brytyjskiej. Właś nie dlatego nie można jeszcze przesądzać jego wygranej, choć kontrakt na rafinerię za 60 min dolarów został podpisa ny.
Onassis — jak zaznaczono — obiecał nadto pułkownikowi aluminium za znacznie wyż szą sumę 250 min doi. i ujawnił że projekt ten będzie współ finansować potężny monopol Reynolds z USA. Tymczasem Reynolds nagle ogłosił, że „nie nalega". Jest tajemnicą poliszynela, że drgnęły tu jakieś dźwignie łączące ten monopol z nafciarzami z obozu Niarchosa. Teraz Onassis poleciał do Paryża konferować z największym koncernem aluminio wym Europy, Pechineyem.
Przedsięwzięcia b. szwagra są nam nieznane, ale zapewne wkrótce coś się o nich u-słyszy. Najpewniej w ten spo sób że znów Onassisowi no-(AR-WEZ) KiWi


Przyjdzie czy nie przyjdzie?
Fot. DDR
Fewelacie dr Jonasza
POD GWIAZDA... PŁODNOŚCI
poczęcia chłopca lub dziewczynki,
3)	określa dni dogodne dla poczęcia dziecka, dla kobiet które dotychczas nie mogły zajść w ciążę,
4)	określa dni dogodne dla poczęcia i donoszenia dziecka dla kobiet, które nie donosiły żywego płodu.
W pierwszej kategorii teoria
(KORESPONDENCJA AGENCJI PRAGOPRESS DLA P.A. INTERPRESS)
Już od kilku lat urząd pocztowy w zachodniosłowackim mieście Nitra otrzymuje każdego dnia dziesiątki listów, adre sowanych na nazwisko dr Eugeniusza Jonasza a od połowy <^ra Jonasza sprawdziła się w ub. roku obok jego nazwiska figuruje także nazwa instutu- 98 pr0c., w drugiej również cji: Astra — Instytut Badawczy Regulacji Urodzeń. Astra w 98 pr'oc., w trzeciej w 70 jest pierwszym instytutem na świecie# w kjjórym ginekolo- pror^ w czwartej ponownie w gią zajmują się w oparciu o przesłanki astrologiczne.	93 p^oc.
Słowacki lekarz dr Euge- studiów matematyki, astro- Obecnie słowacki nauko-
nomii, trygonometrii sferyćz- wiec rozszerza swe badania i nej i naukowej astrologii dr pragnie nimi objąć 100 tys. ko Jonasz stworzył teorię, którą przeniósł następnie na grunt ginekologii. Dr Jonasz twier-
niusz Jonasz naukową astrologią zajął się w 1956 r. szukając odpowiedzi na szereg py tań takich jak np.: Jakie są zależności między fazami Księ
yca a płodnością kobiet? Dla dzi m. in, że fazy Księżyca o-czego niektóre kobiety nie do noszą ciąży? Dlaczego część kobiet może zajść w ciążę nawet podczas menstruacji?
Dlaczego niektórym parom
bie*. Temu celowi służy Insty tut Naukowy w Nitrze — a stra. Dla dokonania odpowied nich wyliczeń potrzebna jest dokładna data urodzenia (godzina, dzień, miesiąc, rok i miejsce) cykl i data menstru-
małżeńskim rodzą się sami chłopcy, natomiast innym same dziewczęta?
•Na podstawie długoletnich
kreślają czas płodności kobie ty, że położenie Księżyca ma wpływ na płeć dziecka itp.
Na podstawie tej teorii, dr	acji oraz adres.
Jonasz dokonuje wyliczeń w	Badaniami dra Jonasza za-
czterech kategoriach:	interesował się w związku z
1)	określa na cały rok dni	encykliką „Humanae vitae" — niepłodna	Watykan, a także Węgry,
2)	określa dni dogodne dla	Związek Radziecki i NRF.
Dr I. Zagięli był przed Stanleyem i " „' w sercu "
Powszechnie znane zasługi znakomitych badaczy wnętrza kontynentu afrykańskiego, Da vida Livingstone'a i Henryka Stanleya przesłoniły zupełnie bezsporny fakt, że u źródeł Nilu, w obszarze wielkich je zior i na terenach między Ni lem i rzeką Kongo wcześniej od nich był Polak Ignacy Ża giell.
Wiemy o tym z jego książek wydanych w Wilnie — dwuto mowej „Historii Egiptu" ogłoszonej w 1879 roku i wydanej w 1884 r. „Podróży historycznej po Abisynii, Adel, Szoa, u źródeł Nilu..." Ignacy Żagiell, urodzony w Wilnie w 1826 r. był lekarzem i zapalonym przy rodnikiem, jako lekarz angiel skich wojsk kolonialnych był przez kilka lat w Indiach, a następnie przeniósł się do Egip
tu, gdzie został lekarzem przy bocznym księcia Halima, syna założyciela dynastii egipskiej, Mehmeta Alego. Książę Ha-lim odbył w latach 1863—64 podróż, w której towarzyszył mu Żagiell. Trasa objęła Abisynię, Nuhię wielkie jeziora i źródła i cały prawie bieg Nilu. Dopiero w dwa lata później badał Afrykę Wschodnią Livingstone, a w 1871 roku Stanley.
Ogłoszone drukiem Telacje Żagiella obejmują wprawdzie spostrzeżenia wynikające z za interesowań przyrodniczych i nie zawierają dokumentacji geograficznej ,stanowią jednak cenny materiał, przynoszący pierwsze bezpośrednie informa cje o nieznanych do tego cza su obszarach kontynentu afry kańskiego.	(Interpress)
REKTORAT WYŻSZEJ SZKOŁY NAUCZYCIELSKIEJ W SŁUPSKU, UL. ARCISZEWSKIEGO 22 ogłasza ZAPISY NA I ROK STUDIÓW DLA ABSOLWENTÓW LICEÓW OGÓLNOKSZTAŁCĄCYCH i ŚREDNICH SZKÓŁ ZAWODOWYCH na następujące kierunki:
HISTORIA Z WYCHOWANIEM OBYWATELSKIM
*	MATEMATYKA Z FIZYKĄ FIZYKA Z CHEMIĄ BIOLOGIA Z GEOGRAFIĄ
*	NAUCZANIE POCZĄTKOWE Z WYCHOWANIEM MUZYCZNYM
DOKUMENTY o przyjęcie należy kierować do Rektoratu uczelni, w terminie DO 15 CZERWCA 1969 R.
K-1629-0
=..........■ ■ ■ ====■ ===== 1==—
NOWO ZORGANIZOWANE PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLOWE „KONSUMY" W KOSZALINIE zatrudni natychmiast: REFERENTA HANDLOWEGO, STARSZĄ KSIĘGOWA, KSIĘGOWĄ, KIEROWNIKA SEKCJI INWENTARYZACJI, REFERENTA D.S. BHP, REFERENTA D.S. ŻYWIĘ NIA ZBIOROWEGO, KIEROWCĘ na wóz marki pick-up. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu w komór ce kadr, przy ul. Zwycięstwa 121, I piętro.	K-1631-0
MIĘDZYPOWIATOWE PRZEDSIĘBIORSTWO USŁUG PRZEMYSŁU TERENOWEGO W SŁUPSKU, ul. Dominikan ska 11 przyjmie do pracy natychmiast na teren Słupska: 3 MURARZY, CIEŚLĘ, 4 ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH; na teren Białogardu: 2 MURARZY, 4 ROBOT NIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w Dyrekcji.	K-1630-0
ZGUBIONO prawo kierowania pa r#wozem trakcji parowej nr 004312. na nazwisko Bronisław Fe dorowicz, wydane przez DOKP Poznań.	G-1713
ZGUBIONO legitymacje służbowa nr 1056 na nazwisko Janina Dubla nica, Miastko, ul. Słupska 15.
G-1716
SPRZEDAM gospodarstwo rolne (woj. warszawskie) korzystnie po łożone w pobliżu drogi międzyna rodowej, pow. 4,5 ha z ładnym murowanym domem mieszkalnym Oferty: „157148" Biuro Ogłoszeń. Poznańska 38, Warszawa.
K-124/B
SPRZEDAM i ta. Szczecinek. Ko-!	m°t®c.ykl jawa 2M'
ssalińska 48.	i Słupsk, ul. Kołłątaja lSa m 1.
G-1715*	G-1714
Prot. dr Andrzej Rzymkowski
Progresja kosztów społecznych Ą Granice akceleracji % Społeczne przychody & Zakończenie
Analiza HościowycH
przemian jakie zachodzą
w wymienionych uprzed nio kosztach społecznych. wy kazuje ich znaczną progresję, mniej więcej równoległą do linii wzrostu liczebnego ludności a więc w przybliżeniu według postępu geometryczne go. By to niekorzystne zjawisko wpływające ujemnie na higienę i zdrowie społeczne, przedstawić w sposób obrazowy posłużono się podriałką logarytmiczną, w której przy równych odstępach dziesiątków lat następuje stałe zagęszczanie się pesymalnych warunków środowiska. W tak pojętym przedziale naszych czasów pojawia się człowiek w różnych okresach zagęszczę nia. Urodzeni w poczatkach przyjętego układu, w stosunko wo dobrych warunkach środowiskowych, wchodzili już jako dorośli w coraz bardziej pogarszające się dla ich zdro wia okoliczności pesymalne ekosystemu. Aczkolwiek bez urątpienia pesyma środowiska
szy niż na ludzi dorosłych. Nam laikom wskazują na to znane ogólnie fakty groźnych dla płodu a w konsekwencji dla urodzonych dzieci następstwa pobierania przez matki różnych trucizn zawartych w lekach i używkach, które do rosłym nie szkodzą, a jeżeli nawet, to w małej mierze.
Z filozoficznego stanowiska rozwój i progresja pesymalnych stosunków w środowisku ludzkim nie nastraja optymis tycznie co do przyszłości na szego gatunku. Zdajemy sobie sprawę że progresja ta musi mieć jakąś granicę którą w tym przypadku jest chyba
Pierwsze, to rozwiązanie ka tastroficzne, tzn. że od jakiegoś miejsca odmiennego w czasie, ludzkość pędzona na oślep biczem postępu, doprowadzi do zupełnego zaniku swej cywilizacji, a po pewnym czasie rozpocznie się historia od nowa.
W drugim wypadku przyjmuje się, że ludzkość przewi dując próg katastrofy swej cywilizacji technicznej, rozpocznie działania hamujące wychodząc przede wszystkim od zagadnień populacyjnych, a wtedy partytura tego proce su ułoży się w łagodne przej
oddziaływują ujemnie na zdro wie ludzi, to możpa przypusz czać, że osoby urodzone w o-kresach cechujących się mniej szym zagęszczaniem szkodliwych objawów i posiadające jak gdyby lepszy start życiowy, ponoszą w przeciągu łat stosunkowo nieznaczne straty. Obserwujemy bowiem w naszych czasach ludzi bardzo sta rych i bardzo zdrowych. Na ich chyba przykładzie statystyka kształtuje swój pogląd, co do naszej współczesnej dłu gowieczności, podczas gdy już ich dzieci ulegają łatwo schorzeniom epoki.
Dotychczas badano działanie szkodliwych objawów kosztów społecznych na ludzi dorosłych nie biorąc pod uwagę oczywiście istniejącego wpływu, ja kie te koszta wywierają na ustrój ludzki w stanie zaród kowym i płodowym. Trudno powiedzieć jak i w jakim stop niu się ten szkodliwy wpływ uzewnętrznia w tym stadium. W każdym razie logika dyk tuje.że jest on na pewno wiek
Progresja kosztów społecznych uprzemysłowienia przedstawiona jako podział-ka logarytmiczna" a — Zagęszczenie szkodliwych ob ja wów w równych odstępach ciasu
—	IB — Gwałtowne rozluźnienie jako wynik
katastrofalnej koncentracji — k C — Planowane świadome rozluź nienie progresji postępu i szkodli wych objawów uprzemysłowienia x — granica wytrzymałości psy-cho-fizycznej y
—	planowana gra nica regresu.
A.
©
C-
-x-
y
maksimum wytrzymałości or ganizmów ludzkich na tego ro dzaju ujemne działania zewnętrzne. Patrząc na załączoną podziałkę (Rys. 1) narzucają się dwa rozwiązania tej kwestii;
ście, dążące ku coraz większe mu rozluźnieniu, które w końcu też musi być ograniczone, by nie zapędzić nas z powro tem na drzewa.
Wydaje si^że ten drugi spo sób jest na oewno dla ludz-
kości korzystniejszy i będzie on udziałem nauk, których za daniem jest opracowanie teoretycznych struktur, dzięki którym jednostki, zespoły i rzędy będą mogły dokonywać racjonalnego wyboru właści wych kierunków gospodarczych i społecznych przy peł nym uświadomieniu następstw ich działalności w biologii śro dowiska krajobrazowego.
Julian Huxley słusznie powiedział ostatnio: „Człowiek staje się zakałą swej planety, dewastując ją i wyniszczając własny gatunek". Słowa te do tyczą stale pogarszających się warunków środowiska antro pogenicznegc • gorszych niż je mieli rodzice, gorszych wielokrotnie niż mieli dziadkowie, pomimo na pozór wzrastające go poziomu komfortu. Nie gro *i nam już przedstawione przez Maltusa widmo głodu, ale pojawia się groźba konsumpcji efektów kosztów spo łecznych, jako wyniku uprze mysłowionej produkcji żywności w zatrutym biologicznie środowisku.
W okresie zawrotnych prze mian i ich akceleracji w czasie, które starano się tu przed stawić komparatywnie w formie podziałki logarytmicznej, istnieje coraz większa ilość dyscyplin wiedzy, które wzras tając liczebnie wzajemnie się ignorują, zalewając świat, któ ry jest przecież światem orga nicznym Nasza progresywna interwencja zaburza coraz bar dziej równowagę ekologiczna i istotę życia. Zatem wydaje się koniecznym byśmy zdołali przy pomocy nauki i studiów retrospektywnych, zamiast o-błędnego postępu, zdobywać
większą wiedzę o odpowiedział ności i ryzyku naszej działał ności, oraz byśmy mogli wy niki przekazać ze skutkiem czynnikom planowania.
Czy jednak ludzkość, rozdał ta głębokimi sprzecznościami potrafi dokonać tego zorgan! zowanego wysiłku, łączącego wspólne prace uczonych, prze mysłowców, planistów i politjr ków?
Co zaś się tyczy wzrastają cych kosztów społecznych postępu technicznego ,to muszą one ulegać eliminacji szczegół nie jeśli wkraczaj a w dziedzi nę biologii środowiska krajobrazowego i zamieniać się na społeczne przychody w tym zakresie.
Każdy oczyszczony ściek, każ de zasadzone drzewo każdy filtr na źródłach zadymiania, planowa działalność biologicz na w krajobrazie za ciszenie, miła i kulturalna atmosfera w środowisku miejskim i wiejskim, dobre wieści z akcji świa towej na rzecz pokoju — to wszystko są objawy społecznych przychodów, które poz wolą w dziedzinie planowania i realizacji na powolne obrócę nie przedstawionej podziałki logarytmicznej obrazującej za gęszczanie się objawów szkód liwych kosztów społecznych,w kierunku poprawy wartości krajobrazu i związanej z nim strefy antropogenicznej[ a tym samym zdrowia i siczęścia jej mieszkańców.
U '
'j KO H I EC rj
7
485
'GŁOS Nr 124 (5167)
Str. 5
Jubileusz Szkoły Muzycznej
Dzisiaj, w sali BTD w Koszalinie o godz. 11 rozpocznie się główna uroczystość związana z obchodami jubileuszu 10-lecia Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Koszalinie. W programie przewiduje się okolicznościowe przemówienia, uroczystość nadania szkole imienia oraz wręczenie sztandaru. W części artystycznej odbędzie się wspólny koncert uczniów i Koszalińskiej Orkiestry Symfonicznej.
O godz. 14 w budynku szkolnym otwarta zostanie wystawa obrazująca 10-letnią historię Państwowej Szkoły Muzycznej w Koszalinie. Dokona się także odsłonięcia tablicy pamiątkowej.
Jubileuszowe obchody odbywają się pod protektoratem przewodniczącego Prezydium MRN, to w. Józefa Bajsaro-wicza. (gl)	________________
Niedzielny kiermasz książek
CO - GDZIE - KIEDY?
18
niedziela
ERYKA
Kalendarz imprez Dni Oś-ia>iaty9 Książki i Prasy w Koszalinie wzbogacił się o jeszcze jedną inicjatywę „Domu
IW^samsisssairM
i M1I0CH
WAŁECKI FESTYN KULTURY
Pod patronatem Zarzącm Oddziału Zw. Zaw. Prac. Rolnych w Wałczu odbędzie się dzisiaj w Rudkach, pow. wałecki, wielki festyn kultury. Impreza ta, organizowana w ramach Dni Oświaty, Książki i Prasy, rozpocznie się o godz. 10. W programie: przeglądy amatorskich zespołów muzycz nych i scenicznych przy państwowych gospodarstwach roi nych, zgaduj—zgadula i wyścig kolarski.
KOSZALIN GOŚCI H. SNOPKIEWICZ
We wtorek, 20 bm. w filii nr 8 Woj. i Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. A. Lampego w Koszalinie odbędzie się spotkanie ze znaną pisarką — Haliną Snopkiewicz. Początęk spotkania o godz. 17. (el)
KsiążkiW niedzielę na pla cu Bojowników PPR od godz. TO—16 zaopatrzyć się będzie można w pełny wybór książek — od beletrystyki do naj nowszych wydawnictw literatury społeczno-politycznej i fachowej.
Księgarze społecznie postanowili zorganizować i prze pro wadzić kiermasz. Mamy nadzieję, że deszcz nie przeszko dzi tej milej imprezie. Mamy również nadzieję, że będzie to kiermasz z prawdziwego zdarzenia a nie loteryjka książkowa, jakie dotychczas organizowano w Koszalinie.
(sten)
{(telefony
97 - MU.
38 — Strai Pożarna.
99 — Pogotowie Ratunkowa.
IbYZURY
Spotkania
z Bogumiłem Wiolą
Gościmy dzisiaj w Koszalinie znakomitego aktora, Bogu miła Kobielę. Popularny odtwórca wielu ról filmowych spotka się najpierw z mieszkańcami Sianowa (w sali Miej skiego Domu Kultury o godz. 14.30) a następnie uczestniczyć będzie w dwóch spotkaniach w Koszalinie: o godz. 17,30 w Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki i o godz. 20 w Klubie MZBM. (j)

——rr-r
Szkoły wojskowe czekają na kandydatów
TRWAJĄ zgłoszenia do wyższych szkół oficerskich, szkół podchorążych i podoficerskich szkół za wodowych.
Termin składania podań o przyjęcie do wyższych szkół oficerskich: Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu, Wojsk Pancernych w Poznaniu, Wojsk Rakietowych i Artyl. w Toruniu, Wojsk O-fcrony Przeciwlotniczej w Koszalinie, Wojsk Inżynieryjnych we Wrocławiu, Wojsk Łączności w Zegrzu, Wojsk Chemicznych w Krakowie i Samochodowej w Pile upływa 31 maja br.
W programie nauczania tych szkół znajdują się przedmioty ogólnowojskowe, społeczno-po lityczne, ogólnokształcące oraz techniczne i specjalistyczne, wynikające z charakteru uczel ni i specyfiki rodzaju wojska. Studia trwają 3 lata i osiem miesięcy.
O przyjęcie mogą ubiegać się kandydaci spośród młodzie ży cywilnej i żołnierze służby zasadniczej, którzy posiadają obywatelstwo polskie, odpowiednie kwalifikacje moralno--polityczne, wiek od 17—23 lat życia, stan wolny, odpowiednią zdolność fizyczną i psychiczną do wojskowej służ by zawodowej (kat. A),
Kandydaci składają na specjalnych formularzach podań
—	ankiet prośby o przyjęcie do służby wojskowej w charakterze ucznia wojskowej szkoły zawodowej oraz o powołanie, po ukończeniu nauki, do wojskowej służby zawodowej. Formularze podań — ankiet można otrzymać w powia towych i miejskich sztabach wojskowych.
O przyjęcie do 16 wojskowych szkół chorążych mogą ubiegać się kandydaci, którzy posiadają wykształcenie z zakresu szkoły średniej ogólnokształcącej, technicznej. Nauka w szkole trwa od 1—2 lat, natomiast dla absolwentów za sadniczych szkół zawodowych
—	3 lata. Termin składania podań upływa 15 czerwca.
Podoficerskie szkoły zawo-
dowe przyjmują do 15 lipca br. podania kandydatów, którzy posiadają ukończoną szkołę zawodową lub preynajmniej dwie klasy szkoły średniej.
Szczegółowych informacji u-dzielają powiatowe sztaby wojskowe, (r)
KOSZALIN
Dyżuruje apteka nr 52, ul. Swter
czewskiego 11/15, teL 69-69.
SŁUPSK
Dyżuruje apteka nr SI przy ul. Wojska Polskiego 9, tel. 28-93.
gafirwsTAi/nr
KOSZALIN
MUZEUM — Stała ekspozycja „Pradzieje Pomorza Środkowego' — czynne codziennie s wyjątkiem poniedziałków.	„
SALON WYSTAWOWY WDK -25 lat PRL w literaturze, czynne od godz. 15—18.
SALA WYSTAW WDK — Prze gląd prac projektowych czynna od godz. 13—18.
KAWIARNIA WDK — Szkice Krzysztofa Pażdzierskiego s Wałcza.
SALON WYSTAWOWY KLUBU MPiK — Prace malarskie art. piast Witolda Lubinieckiego — «e Szczecinka.
KAWIARNIA RATUSZOWA — Retrospektywna wystawa prac za kupionych przez Wydz. Kultury Prez. MRN.
SALON WYSTAWOWY BWA -Malarstwo i rysunki Aleksandra Kotsisa.
KINO MUZA — 25 lat kinema tografii PRL czynna gofii, od 16 do 29.
SŁUPSK
MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16
MŁYN ZAMKOWY — czynny od godz. 10 do 16.
KLUB „EMPIK" orrr ni Zamenhofa — wystawa grafiki artysty plastyka Jana Fabicha.
ZAGRODA SŁOWIŃSKA W KLUKACH: zwiedzanie — po u-przednim zgłoszeniu (4 dni przp.O terminem) w dziale etnograficznym Muzeum w Słupsko.
GARNIZONOWY KLUB OFICER
SKI — „Zabytki architektoniczne województwa koszalińskiego w fotografii" — wystawa czynna w godz. 12—20.
©t eatr
SŁUPSK BTD — Ul. WAŁOWA tel. 52-85 W niedzielę o godz 18 i 20.15 — Krakowiacy i Górale.
Qi i m o
KOŁOBRZEG

MUZEUM, ul K Cffermk 5 —
Grafika marycistyć***.', ze zbiorów Muzeum .Pomorza środkowego. Wystawa czynna codziennie w godz. 9—17, oprócz poniedziałków.
MAŁA GALERIA PDK — wysta wa grupy plastyków szczecińskich czynna w godz. 15—20, w niedzielę w godz. 19—20.
KLUB KURACJUSZA „MorsWe Oko" — „Sylwetki sportowców" — grafika W. Kielczf.wskiego. Czynna codziennie w godz. 9—18, oprócz poniedziałków. „Przeżyjmy to jeszcze raz" — zdjęcia J. Pa-tana z Kołobrzegu.
KAWIARŃ"A ZAKŁADU PRZYRODOLECZNICZEGO — „Ludowe Wojsko Polskie" — zdj. J. Patana, Czynna w godz. 9—13, oprócz niedziel.
KOSZALIN
adria — Ostatnie dni (pol. od
l jui.
Seans o godz. 16.
Skąd przychodzisz — (franc. oo 1 18).
Seanse o godz. 18 i 20.
Poranek — godz. 11 i 13 — Gentleman z Cocody (franc., od L 14) WDK — Dziesięć tysięcy dni (węg., od 1. 16)
Seanse o godz 1S, 18.15 i 20.30. ZACISZE — Człowiek a M-3 (prod. polskiej od 1. 14).
Seanse o godz. 17.30 i 20. Poranek — godz. U i 13 — Je*io ro Flamingów (meksykański, od
L 7>
MUZA — Anna Karenina (rad*, od L 16).
Seanse o godz. 17.30 i 20. Poranek — godz. U i 13 — Giuseppe w Warszawie (polski, od 1. X1>
GRANICA — Sami na wyspie (jug od L 11).
Seanse o godz. 17 i 19.15. Poranek — godz. 11 — Błękitny kaczorek (polski, od 1. 7)
FALA (Mielno) — Ucieczka w milczenie (NRD od L 14).
JUTRZENKA (Bobolice) — Byłam głupią dziewczyną (węg. od 1. 14).
ZORZA (Sianówj — Objazd (bułg. od lat 16*
SŁUPSK
MILENIUM — Krzyżacy (potSM,
od 1. 12)
Seans o godz. 11 Nauczyciel z przedmieścia (ang., od 1. 16)
Seanse o godz. 13.45, 1C, 18.15 i 29.30.
POLONIA — w remoncie. GWARDIA — Wikingowie (USA, od L 14) pan Seanse o godz. 17.30 i 20. Poranek — godz. 12 — Czarny mustang (USA, od L 11)
USTKA
DELFIN — Morderca na ma woła
nie (NRD, od L 16).
Seanse o godz. 1Ś, 18 i 28. Poranek — godz. 11 — OoAdsy nadziei (polski, od L. 14$
TW'	.IM; ?*.
GŁÓWCZYCE
STOLICA — Partyzanckim Wla-kiem (jug. od 1. 16).
Seans o godz. 19.
BIAŁOGARD
BAŁTYK — Angelika I kr*l
(franc., od I. 16)
CAPITOL — Pan Wołodyjowski pol od 1. 14).
GOŚCINO — Lalka (pol. od L 14) KARLINO — Odraza (węg. od lat 18).
KOŁOBRZBG
PIAST — Zaufaj mi Anno (bntg.
od L 16).
WYBRZEZE — Trzy godziny miłości (jug. od lat 16). PDK — Popioły (polski, od L 1*)
POŁCZYN-ZDROJ
GOPLANA — Heroina (NRD od
lat 16).
PODHALE — Panowie z komplek sami (włos. od 1. 16).
ŚWIDWIN
MEWA — Dr Fabrizius działa (NRD od lat 16).
REGA — Panie i panowie (wl., od L 18)
TYCHOWO — Lalka (poL od L 14).
USTRONIE MORSKIE — Dzień za dniem bez nadziei (wł., od L 16)
CZŁOPA — Kierunek Berlin
(pol. od i 11).
JASTROWIE — Westerplatte (polski, od 1. 14)
KRAJENKA — Synowie magnata n seria. (węg. od. L 14).
MIROSŁAWIEC
5.33 Muzyka. 6.10 Kiermasz „Pod Kogutkiem". 7.15 Program dnia. 7.30 Gra Polska Kapela pod dyr. F. Dzierżą no wskiego. 8.20 „Samo życie" — aud. satyryczna. 8.30 Prze krój muzyczny tygodnia. 9.05 *,Fa la 56". 9.15 Radiowy Magazyn Woj skowy. 10.00 Dla dzieci w wieku przedszkolnym. 10.30 Piosenka mie siąca. 11.00 Rozgłośnia Harcerska. 11.40 „Omnibusem po Edisonii". 12.15 Musical morski. 13.15 Nowoś ci programu III. 14.00 Magazyn przebojów. 14.30 „W Jezioranach". 15.00 Wyścig Pokoju — transmisja. 15.05 Koncert życzeń. 16.00 Wyścig Pokoju — transmisja z zakończenia VIH etapu. 16.40 Tygodniowy przegląd wydarzeń międzynarodowych. 16.55 „Koniec świata o ósmej" — słuch. 17.45 Zespół „The Ventures" kontra „Trzy Słońca" 18.05 Wyniki Toto-Lotka i gier licz bowych. 18.10 Piosenki żołnierskie. 18.20 Majowy festyn taneczny. 19.00 Kabarecik reklamowy. 19.15 Przy muzyce o sporcie oraz wyniki VIII etapu Wyścigu Pokoju. 20.10 „O czym mówią w świecie". 20.30 Matysiakowie. 21.00 Muzyka taneczna. 21.30 „Zespół Dziewiątka". 22.00 Przeboje starej Warszawy. 23.10 Relaks muzyczny. 0.05 Kalendarz radiowy 0.10—3.00 Program nocny.
PROGRAM n
iskra — ftama % tramwaju
(CSRS — od 1. 14).	367 m gro*. UKF 69,92 MIlz
grunwald — Bariera (pol. od lat 16).	aa dziffcńS bm (niedziela)
tuczno — Ostatni po bogu.
(pol. od 1. 14).	Wiadt; 5^i 6,30 , 8.30, 12.05, I7.W)
19.00, 2*7.00, 2J0
WAŁCZ
MEDUZA — Kobiety zostają same (iacu. od 1. 16).
PDK — Grek Zorba (USA od L i«).
— Kucnome piaski (p«,
oo 1. A»).
AŁuruw — Tabliczka marzenia (poi. oa j. 14).
BIAŁY BOR — Gra bez reguł
(CSR^ od L 16).
BYTU W
ALBATROS — Szkice węglem (polski, od L 16)
PDK — Romanca na trąbkę (CSRS od 1. 18).
DARŁOWO — Barwy walki (pol ski, od 1. 14)
KĘPICE — Pierwszy dzień wolności (polski, od L 16)
MIASTKO — Pod gwiazdą fry-gijską (polski, od L 14)
POLANOW — Upiór z MorisviUe (CSRS od L 14).
SŁAWNO — Smog (wtea. od L 16).
BARWIC* — San juro -
raj znikąd (jap. od L 16) CZAPLINEK — Wilcze echa
5.35 Mluzyka. Moskwa z melodią 1 fpiosenk; słuchaczom polskim. 8.3? 5 Radioiroblemy» 8 45 Tyl ko tangc|>. 9.00 x>ncert solistów. 9.30 „Dyf Sowizd?ał" _ fragm. pow. 9.4/0 Polskie Pieśni ludowe. 10.00 Rożbrn. muzyc,ne* 10.30 „Zespół Dziewiątka". 11.00 Melodie i piosenki naszego ekranu. 12.30 Po ranek muzyki operowej. 13.30 Z nagrań zespołu „Studn M-2". 13.55 „Program z dywanikiem". 15.00 Ra diowy teatr dla dzieci 1 młodzieży. 15,45 Niedzielne rendez-vous 16.00 O wiośnie w rytmie walca. 16.30 Konc. chopinowski. 17.05 Warszaw ski Tygodnik Dźwiękowy. I8.O0 Te atr Poezji: „O sławnych Cyda wy prawach — ballady starohiszpań-skie. 18.22 Melodie rozr. 18.45 Nie zapomniana E. Piaf. 19.15 Spotkanie ze słynnymi ork. tanecznymi. 20.00 Wieczór literacko-muzyczny. 21.30 Panowie proszą panie., konc. muzyki tanecznej. 22.05 Ogólnopol skie wiad. sportowe — oficjalne wyniki VIH etapu Wyścigu Poko Ju. i wyniki Toto-Lotka. 22.25 Lo kalne wiad. sportowe. 22.35 Niedzielne spotkania z muzyką.
(polski, od 1 14)
CZARNE — świat grozy (pol. PROGRAM ni Od L 16).
CZŁUCHÓW — Pan Wołodyjowski (poi. od 1 14).
DEBRZNO — Partyzant s LeleJ-skiej Córy Jug. od L 16).
ukawsko — Monsieur (franc.
od 1. A4|«
j&alisz pohl — Hasło ,*K.orn"
(poi. od 1 14).
SZCZECINEK
fok — skrytobójcy (nkd, o*
L 16).
PRZYJAZN — Pa* Wołodyjowski. (pol. od 1. 14)
ZŁOCIENIEC — Królewski urlop (bułg. od 1. 14),
ADIO
Niedziela, 18 V
9.10 Program dńis.
9.15 TV Kurs Rolniczy.
9.50 Przypominamy radzimy.
10.00 „Coraz szybciej, coraz bH żej" — film prod. OŃZ.
10.30 Dla młodych widzów — „Rysuj z nami".
11.30 Program filmowy.
11.45 „Spotkania z przyrodą**.
12.10 Dziennik.
12.25 Przemiany.
13.00 PKF.
13.10 „Powitanie wiosny** z cy klu „Sezam muzyczny"
13.45 „Galeria Trietiakowska" — film prod. radzieckiej.
14.20 „My 69" — II ćwierćfinał teleturnieju.
15.30 „Czemu służy literatura". — felieton literacki Janusza Wil-helmiego.
15.55 XXII Wyścig Pokoju — sprawozdanie z zakończenia VIII etapu na trasie Poznań — Zielona Góra.
16.45 „Klub Sześciu Kontynentów".
17 25 Teatr TV „Kochankowie z
Nohant".
18.25 „Mała historia filmu polskiego" — z cyklu: „W starym kinie".
19.20 Dobranoc.
19.30 Dziennik.
20.05 „Letnie wakacje** — film
prod. angielskiej.
21.35 „Pegaz".
22.30 Kronika Wyścigu Pokoju i wiad. sportowe.
23.05 Program na Jutro.
Poniedziałek, 19 V
16.45 — Dla dzieci: „Zwierzyniec" w programie m. in film „Przygody dziwnego psa ' Huckleberry"; 17.30 — „Echo stadionu" — maga ą^rn sportowy; 17.55 „Spojrzenia i poglądy" — program poświęcony aktualnym wydarzeniom; 18.15 Kino Krótkich Filmów; 18.43 „Eureka" — magazyn ' popularnonaukowy; 19.20 Dobranoc dzieciom — „Zaczarowany ołówek" — film, 20.05 — Teatr TV: Antoni Czechow „Trzy opowiadania" 20.55 — *10 mi
nut recenzji"; 21.05 — Z cyklu: „Profile kultury" — reportaż fil mowy pt. „Najlepszy z czterystu"
Wtorek, 20 V
9.35 — „Mały letni blues" — film fab. proc. CSRS; 14.15 Przysposobienie Rolnicze: „Klasa a żyzność gleby"; 16.15 — XXII Wyścig Pokoju Sprawozdanie z zakończenia IX etapu na trasie Zielona Góra
—	Świebodzin (jazda ind. na czas) i zakończenie X etapu na trasie Świebodzin — Eisenhuttenstadt; 17.10 — „Mały letni blues" — film fab. proc. CSRS; 18.20 Trybuna Te lewizyjna — program poświęcony sprawom usług rzemieślniczych; 18.45 — „Fabryka pociągów" — re portaż z Wrocławia; 19.20 Dobranoc dzieciom — „Jacek i Agatka"; 20.05 Telewizyjny Ekran Młodych; 22.00 Magazyn Medyczny; 22.45 Kro nika Wyścigu Pokoju.
Środa, 21 V
8.20 „Galapagos" — film dokumentalny prod. NRF, 15.00 — Ma tematyka w szkole: „Synteza materiału nauczania — grupy przekształceń"; 16.00 — XXII Wyścig Pokoju. Sprawozdanie z zakończę nia XI etapu Gubet — Cottbus (in dyw. na czas); 17.15 — Dla młodych widzów: „Latający Holender w Londynie"; 17.50 — Program z cyklu „Szczecinianie"; 18.10 — „Nowiny" — Magazyn Postępu Rolniczego; 18.40 Giełda Piosenki; 19.20 — Dobranoc dzieciom: „Gucio I Cezar"; 20.00 — „Alarm nad kanałem" — reportaż z Egiptu; 20.30 — Z cyklu: „Słuchamy i patrzymy" — koncert w wykonaniu WOSPR i TV oraz Zespołu Pieśni i Tańca Wojska Polskiego; 21.30
—	„Światowid" — magazyn spraw międzynarodowych; 22.05 — Polska Kronika Filmowa; 22.15 — „Duch Canterville" — polski film TV z cyklu „Opowieści niezwykłe"; 23.05 Kronika Wyścigu Pokoju.
Czwartek, 22 V
16.15 — XXII Wyścig Pokoju. Sprawozdanie z zakończenia XXI
etapu na trasie Cottbus — Drezno; 17.10 — Dla młodych widzów: „E-kran z bratkiem" — w programie m. in. film z serii „Wyspa skarbów"; 18.10 — „Od wsi do wsi" — magazyn Redakcji Wiejskiej; 18.15
—	„Przegląd muzyczny"; 18.45 — „Za kierownicą" — magazyn motoryzacyjny; 19.20 — Dobranoc dzie ciom — „Jacek i Agatka"; 20,05
—	Refleksje" — cykliczny program publicystyczny; 20.40 — Teatr Sen sacji: Fritz Hochwalder: „Zbieg" 21.40 — „Rybak i jego dusza" — film baletowy prod. bułgarskiej; 22.30 — Kronika Wyścigu Pokoju.
Piątek, 23 V
10.90 — „Statek z dynamitem** —
film fab. prod. rumuńskiej; 14.20
—	Przysposobienie obronne (kl. I lic.) „Pierwsza pomoc w nagłych wypadkach"; 16.00 — XXII Wyścig Pokoju. Sprawozdanie z XIII etapu na trasie Drezno — Gera; 17.10
—	Dla dzieci „Miś z okienka"; 17.25 — „Nie tylko dla pań" — magazyn; 17.45 — Kronika Tygodnia (aktualności filmowe, akcja wyborcza); 18.00 — „Don Kichot"
—	film seryjny prod. francuskiej; 18.25 — „Prawo do pracy" — pro gram Wszechnicy TV z cyklu: „Sztuka liczenia"; 18.55 — „Defi-nicie" — teleturniej; walczą drużyny Zofii Nasierowskiej i Eryka Lipińskiego: 19.20 — Dobranoc dzie ciom — „Legendy krakowskie"; 20 00 Wywiad z min. spraw zagr. Finlandii; 20.10 ,,Nad Odrą i Bałtykiem" — cykliczny program pu blicystvczny z Wrocławia; 20.40 — Teatr TV — ..Zygmunt August" — dramat St. Wyspiańskiego; wykonawcy — aktorzy scen krakowskich: 21.50 — „Z piosenką pod rę kę" — film rozrywkowy prod. ka nadyjskiej; 22.30 — Kronika Wyścigu Pokoju.
Sobota, 24 V
8.55 — „Bitwa o Algier" — film włosko-algierski; 14.05 — V Kurs Rolniczy: „Działanie środków chemicznych w ochronie roślio"; 14.44
PROGRAM I
1322 m oras UKF W, 17 MHl
na dzień 18 bm. (niedziela)
Wiad.: 6.00, 7.00, 8.00, 9.00, 12.05 16.35, 20.00, 23.00, 24.00.
„Wychowanie fizyczne naszych dzieci" — lekcja WF w terenie; 14.50 — Przed Świętem Ludowym
—	program z okazji Święta Ludowego; 15.15 — XXII Wyścig Poko ju. Sprawozdanie z XIV etapu — kryterium uliczne w Gera; 16.35
—	Teatr Młodego Widza — Janusz Domagalik „Anka". Re g Ryszarda Hanin, wystąpią: Manan Opania oraz Halina Drohocka, Barbara Sołtysik, Bronisław Dardziński, Kazimierz Dujenowicz i inni; 17.20
—	„W przestworzach czyli ciekawe opowieści lotników"; 17.35 — „Podwodne oko" — film z serii „Encyklopedia morza"; 18.20 — „Bułgaria u źródeł kultury" — program, redakcji popularnonaukowej; 18.35 — „Tele Echo"; 19.20
—	Dobranoc dzieciom — „Jacek i Agatka"; 19.30 Monitor; 20.10 — „Muzyka i moda"; 21.40 — Kino Interesujących Filmów: „Bitwa
0	Algier" — film włosko-algierski; 23.40 — Kronika Wyścigu Pokoju.
Niedziela, 25 V
8.30 — „Mija czas, wspomnienia
pozostają" (historia pamiątek Moł dawii — program z Kiszyniowa; 9.00 — Sprawozdanie filmowe z Mi strzostw Europy w gimnastyce; 10.00 — „Trzy pióra" — film dla dzieci prod polskiej; 10.30 — „Kro nika 50-lecia Kraju Rad — rok 1938"; 11.00 — „Melodie na dzień dobry"; 11.30 — Z cyklu: „W świe cie sztuki" — „Twierdza Bratysławska"; 13.40 — „Przemiany" — niedzielny magazyn dla wsi; 14.10
—	„Architektura obiektów przemysłowych" — program z cyklu „Piórkiem i węglem"; 14.35 — „Po litechnika — Uniwersytet" — tele turniej; 15.35 — Spotkania Klubowe — magazyn młodzieżowy; 16.15
—	XXII Wyścig Pokoju. Sprawozdanie z XV etapu Zeitz — Berlin Zakończenie Wyścigu (transmisja z Berlina); 17.00 — Turniej miast — ,,Zawsze w niedzielę" — Kartuzy — Kościerzyna; 20.05 — „Rok ostatni" — z cyklu „Drogi
1	bezdroża II Rzeczypospolitej"; 20.55 — „Kłopoty z medalionem"
—	filmowa nowela prod. franc.; 21.25 — W kawiarni Tele-Mocca; 22.15 — Sprawoadania filmowe z Mistrzostw Europy w gimnastyce sportowej; z meczu eliminacyjnego Mistrzostw Europy w koszyków ce: Węgry — Polska z Budapesztu; kronika Wyścigu Pokoju; wiadomości sportowe.
Uwaga! Telewizja zastrzega sobie prawe do	w pro-
na UKF oraz 66,17 MHx na dzień 18 bm. (niedziela)
14.00 Program dnia. 14.05 Przebo Je na start. 14.20 Peryskop — prze gląd wydarzeń tygodnia. 14.45 Wczo raj w pełnym blasku. 15.05 „Mias to** — o po w. 15.25 Zwierzenia prezentera — aud. 15.50 piosenki ze słońcem w tytule. 16.10 Początek drogi — aud. 16.35 Muzyka, którą tubię przed mikrofonem. 17.00 Nie dzielne rytmy. 17.30 „Nasz człowiek w Hawanie" — ode. pow. 17.40 Mój magnetofon. 18.00 Ekspresem przez św?at 18.05 Polonia śpiewa. 18.20 Dżentelmeni żyją dłużej — magazyn. 18.35 Sylwetka piosenkarza. 19.00 „Nie trzeba krzykiem zagłuszać ciszy" — słuch. 19.35 Mini-max 20.00 „Zemsta Marii Antoniny von Tanna" — aud. 20.20 Symfonie F. Mendelsohna. 20.55 Bal kapitański." 21.25 Melodie z autografem. 21.50 Opera tygodnia. 22.90 Fakty dnia. 52 08 Gwiazda siedmiu wieczorów. 22 20 O buhaju zawalidrodze. — opowiada B Grycz. 22.35 Piosenkar ska wieża Babel. 23.00 Sielanki Te okryta. 23.05 Muzyka noca. 23.45 Program na poniedziałek. 23.50 Na dobrane śpiewa L. Długosz.
sksealin
na dzień 18 bm. (niedziela)
8.45 Prezentujemy melodie koncertu życzeń na 8 czerwca. 9.00 Pół godziny o morzu — aud. H. Bieńka. 10.30. Koncert życzeń 16.30 Retransmisja VHI etapu Wyś cigu Pokoju. 22.25 Koszalińskie wiad. sportowe i wyniki „Gryfa"
„GŁOS KOSZALlNSKr
—	organ Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Redaguje Kolegium Redakcyjne — Koszalin. uL Alfreda Lampego 20. Telefony! Centrala — 62-61 daczy ze wszystkimi działami). Redaktor Naczelny
—	26-93. Dzia! Partyjno--Ekonomfczny — 43-53. Dział Rolny — 43-53. Dział Mutacyjno-Repor-terski -- 24-95, 46-51, Dział Łączności t Czytelnikami — 32-30. „Głos Słupski** Słupsk, pl. Zwycięstwa 2. I Dietro. Telefon — 51-95. Biuro Ogłoszeń RSW „PRASA** Koszalin ul Al freda Lampeco 20 tel- 22-91 Wołat* na premim**rate (miesięczna — 15 zł, kwar talna — 45 zł, półroczna — 90 zł. roczna — 180 zf) przyjmują urzędy pocztowe. listonosze oraz oddziały delegatury „Rucb". Tłoczono, KZGraf Koszalin ul. Alfreda Lampego 18 Wszelkich informacji o warunkach prenumerat? o-dzielaia wszystkfe olaców-ki „Ruch" I poczty.
KZG ram. B-122 R-37
Sir. 5
GŁOS Nr 124 (5167)
Skład koszykarzy
na eltaiaaeje mistrzostw Europy
Pod wodzą trenera Witolda Zagórskiego i Jana Mikułowskiego reprezentacja Polski w koszykówce mężczyzn odbywa w zakopiańskim OPO ostatnie przygotowania do
Szombierki — Ruch 1:2 (0:2) Pogoń — Zagłębie Wałbrzych 0:0
OKS Katowice — Górnik 2:1 (1:0)
ROW — Polonia 0:2 (0:1>
kowicc
Motor — Arkoni-1:0 ( ŁKS — Górn^ Wo
2IL(1:0)
Cracovia — L^cłi P°: (0:0)
turnieju eliminacyjnego o mistrzostwo Europy, który odbędzie się w dniach 21—26 bm. w Budapeszcie.
Na podstawie aktualnej formy, trenerzy ustalili już skład naszej reprezentacji. Ostatecznie znaleźli się w niej: Cegielski, Dolczewski, Frelkie wicz, Gula, Jurkiewicz, Kwiat kowski, Likszo, Łopatka, Niemiec, Pasiorowski i Trams.
Wyżej wymieniona 11- ka uda się z Zakopanego do Buda pesztu w poniedziałek 19 maja.
W skrócie
z zagranicy
>
Mistrzem Związku Radzieckiego w podnoszeniu ciężarów w wadze średnica został złoty medalista olimpijski 28-łetni

Ł Gapriii 'aszwifi
obroniła tftuf
Nona Gaprindaszwili obroni ła tytuł mistrzyni świata w szachach, wygrywając 8 partię meczu z pretendentką do tytu łu, swą rodaczką Ałłą Kusznir.
Jeszcze raz o zmianach regulaminowych WP
W numerze „Głosu" % dms 15 bm. szczegółowo informowaliśmy Czytelników o zmianach regxilam:nowych wprowadzonych do XXII Wp. Wczoraj otrzymaliśmy kilkadziesiąt telefonów z pytaniami, odnośnie klasyfikacji drużynowej Wyścigu.
Jeszcze raz przypominamy, że w XXII WP łączną klasyfikację zespołową ustala się na podstawie indywidualnych rezultatów czterech najlepszych kolarzy poszczególnych ekip w całym wyścigu, tj.
Wiktor Kureneow. ITzyskał on j miejsc wjmowanych w łącznej w trójboju 472,5 kg (152,5 - ^ąsyf.kacj, indywidualnej po 137,5 - 182,5). W dodatko- doiyciiczasowyca czapach, wych podejściach Kureneow , ipopr^dmcn wyścigach w ustanowił w wyciskaniu re- *=''--y*1kaęji cLurnowej liczy-kord świata rezuHatera 161,5 5? sl« czas>- trzech P'erwszych
Sar.cchotiowy rajd alpejski
W austriackiej miejscowości Semrnering rozpoczął się 40. Międzynarodowy Samocho dowy Rajd Alpejski, w którym uczestniczą również cztery polskie załogi. Hajd jest jedną z eliminacji do mistrzostw Europy.
Po trzech próbach specjalnych i jednej dobie jazdy, prowadzi Fin Hannu Mikkoia
kilograma.
Tytuł drużynowego mistrza Europy w judo zdobyła reprezentacja NRF po zwycięstwie w finale 3:2 nad Holandią. Brązowe medale wywalczyły zespoły Francji i ZSRR. Reprezentacja Polski wałczyła w grupie „A". Polacy wygrali z Austrią 3:2 ale następnie prze grali z Francją 3:3 (8:13).
Reprezentanci 29 krajów wezmą udział w tegorocznych lekkoatletycznych mistrzo-
kolarzy, którzy przyjechali na
na
fordzie escorcie przed stwach Europy, które zostaną
Szwedem Harry Kaellstroe-mem (lancia fulvia) i swym rodakiem Simo Lampjnenem (saab). Na czwartej pozycji znajduje się polska załoga Sobiesław Zasada i Zenon Lesz-
rozegrane w dniach 16—21 września br. na stadionie Ka-raiskakis w Atenach. Dotychczas do mistrzostw nie zgłosili się jodynie reprezentanci Szwecji i Albanii. Termin czuk na samochodzie por- j składania zgłoszeń imiennych sche-911. Jedną z górskich I upływa z dniem 2 września, prób wygrał Zasada.
Kamera filmowa - nagrodą nr 1
Zgodnie z zapowiedzią poda jemy listę wartościowych nagród, które rozlosujemy wśród tych uczestników konkursu, którzy trafnie wytypują zwycięzców XXII Wyścigu Pokoju:
1.	Radziecka kamera filmowa „Aurora",
2.	Mikser,
3.	Elektryczna maszynka do
golenia,
4.	Materac turystyczny
5.	Piłka do siatkówki.
Ponadto 5 wartościowych na gród książkowych. Przypominamy, że odpowiedzi należy przysyłać wyłącznie na kuponach, zamieszczanych codziennie w gazecie.
metę. Obecnie taka Klasyfikacja też jest prowadzona lecz nie wlicza się jej do łącznej klasyfikacji drużynowej impre zy Ma ona jedynie na celu wyło nienie zdobywców nagród dru żynowych na każdym etapie.
Tak np. kolarz może nawet odnieść zwycięstwo etapowe, lecz jego czas nie będzie się li czył w łącznej klasyfikacji drużynowej, jc-śli zajmuje on dopiero 5 — 7 miejsce w drużynie w klasyfikacji indywidualnej po dotychczasowych etapach. Tak więc decydują czasy czterech zawodników zes polu. którzy zajmują nalepsze lokaty w klasyfikacji indywidualnej,	(sf)
WYSTĘPY KOSZYKARZY_
WARSZAWY W TALLINIE
Do kraju powróciła reprezentacja Warszawy w koszykówce mężczyzn która uczest niczyła w międzynarodowym turnieju w Tallinie. Polscy koszykarze mieli silnych prze ciwników i zajęli _ ostatnie miejsce za drużynami Estonii, Finlandii i Łotwy. Najlepszym strzelcem turnieju był A. Nowak (Warszawa) — zdobywca 81 pkt.
A oto wyniki spotkań:
Łotwa — Warszawa 85:79 (39:37), Finlandia — Warszawa 84:79 (32:42). Estonia — Warszawa 73:56 (37:30).
Mąt! się dziś wybierzemy
Jak już podawaliśmy, prawie we wszystkich powiatach rozpoczęły się spartakiady, które są ostatnimi próbami zawodników przed T Wojewódzką Spartakiadą Młodzieży. Na podstawie osiągniętych rezultatów ustalone zostaną reprezentacje powiatów na spartakiadę wo jewódzką.
Dziś kontynuowane będą pojedynki spartakiadowe w Bytowie, Koszalmie, Białogardzie, Miastku, Złotowie, Człuchowie.
A oto pozostałe imprezy, ną któ re warto się wybrać.
MAŁY WYŚCIG POKOJU W KOSZALINIE
W niedzielę rozegrany zostanie II etap Małego Wyścigu Pokoju, którego jednym z współorganizatorów jest redakcja ,,Głosu". Trasa etapu długości 55 km prowadzić będzie z Bobolic do Koszali-
na. Start honorowy na rynku Bobolicach o godz. 10,40.
PIŁKA NOŻNA
III liga. W Słupsku; GR^ — LECfflA Gdańsk (godz. lĘ Stadion 650-lecia).
LEKKOATLETYKA
W WAŁCZU: indywidua1 ne mistrzostwa lekkoatletyczne klubów związkowych. Początek o godzinie 15 (stadion Ona).
ZAPASY
W Słupsku: MLKS PIAST — CZARNI Nakło (godz. 11, sala L.O przy ul. Mickiewicza) — spotkanie o mistrzostwo II ligi terytorialnej
<sf)
Typują zwycięzców
KUPON KONKURSOWY
TYPUJĄ
rwyclęzców XXII WP
A. Zwycięzca indywidualny (po dać tylko nazwisko).
B Najlepszy z kolarzy polskich (pod£ć nazwisko).
C. Trzy pierwsze miejsca w klasyfikacji drużynowej:
•••••••
3. ••••»•>
Imię i nazwisko uczestnika.
Dokładny adres.
Kupon należy wysłać do dna 22 maia włącznie (decycłu je data stempla pocztowego, pod adresera redakcji „Ołosu Koszalińskiego", Koszalin, ul. A. Lampego 20. Na kopeTcie prosimv dopisać: „WYŚCIG POKOJU"
MU KolarskiWyśc/gTokojy
Decreux jednią atrakcją etapu ciszy
BB
BE"
(Dokończenie ze str. lj
Tak więc zespół polski znalazł się w obliczu ciężkiej próby sił j nerwów. Na wczorajszym etapie koledzy niemal otaczali na trasie Szui kowskiego, za niego likwi dowali nieśmiałe zresztą próby a-taków ze strony kolarzy ZSRR i NRD. Ale czy ta pomoc okaże się skuteczna do końca? W tym miej scu nie sposób nie zastanawiać się nad przyczynami tak dalekich lokat reszty polskich kolarzy. Co z tego, że cło Wrocławia Czechow ski jechał jak za najlepszych cza sów, skoro jest bardzo daleko w klasyfikacji indywidualnej. Co z tego. że w maleńkiej grupie pościgowej był Magiera, skoro ani jeden ani drugi nie może w razie czego zmienić Szurkowskiego. Wiel kie szanse mieli Bławdzin, Stec, Hanusik. Można przypuszczać, że przy umiejętniejszym rozłożeniu sił stać ich było na ulokowanie się w pierwszej dziesiątce i wówczas nasz lider nie byłby sam, zdany praktycznie tylko na włas ne, dobre jak dotychczas, samopoczucie.
Wydaje się, że nowy regulamin wprowadził zamieszanie nie tylko wśród obserwatorów i kibiców. Wygląda na to, że zaskoczył on także trenera Lasaka i samych kolarzy (z wyjątkiem Szurkowskiego) bądź wspinających się na podium zwycięzców, bądź tracących na jednym etapie po 20 minut.
Tak więc uzasadniona wyda je sie opinia Dmitriewa, który we Wrocławiu wyraził przekonanie, iż jego drużyna zdobędzie wkrótep wszystkie koszulki liderów — a jej zawód nicy prowadzą przecież w kia syfikacji drużynowej, na najaktywniejszego kolarza, w klasyfikacji górskiej. Zważmy, że za zwycięstwo w aktywności i górskich wspinaczkach odlicza się po minucie bonifikaty.
No, ale jeszcze wszystko być może. Wprawdzie dziś krótki etap, z Poznania do Zielonej Qćrv — 121 kilometrów, potem dzień odpoczynku, ale na terytorium NRD są aż dwa eta py indywidualnej jazdy na czas, góry i ostatni etap, długości 237 km. Bądźmy na razie skromni i życzmy Szurkowskiemu, aby przy pomocy ko lęgów okaznł się najlepszym kolarzem w polskiej części wyścigu.
(fm)
WYNIKI TNPYWIDUALNE VJ* ETAPU
WROCŁAW — POZNAŃ 203 KM
1 Ducreu>c (Francja) — *5:03.22 (1 min. bonifikaty). 2. HANUSK (Polska) — 5:04.77 (30 sek. bonifikaty), 3. Hoilund (Dani5) — 5:04.42 (15 sek bonifikaty). 4. Hansen (Da nia). 5 Nielubin (ZSRR), fi. CZECHOWSKI (Polska). 7. Mickein (NRD), 8. Ziegler (Rumunia), 9.
Knispel (NRD), 10. Bobekow (Buł garia), 13. Magiera (Polska) — wszyscy w czasie 5:04.57.
W tym samym czasie zostali sklasyfikowani pozostali Polacy.
WYNIKI DRUŻYNOWS VII ETAPU
1. Francja — 20:18.13, 2. POLSKA
—	20:19.18, 3. Dania — 20:19.33.
KLASYFIKACJA
NA NAJAKTYWNIEJSZEGO
KOLARZA
1. Dmitriew (ZSRR) — 26 pkt; 2. Mickein (NRD) — 15 pkt; 3. STEC (Polska) — 14 pkt; 4. Gonschorek (NRD) — 13 pkt; 5. Danguillaume (Francja) — 10 pkt, 9. Szurkowski (Polska) — 6 pkt
KLASYFIKACJA INDYWIDUALNA
PO 7 ETAPACH:
♦
1 SZURKOWSKI (Polska) — 23:31.37, 2. Dmitriew (ZSRR) — 28:32.45, 3. Danguillaume (Francja)
—	28:34.26, 4 Gonschorek (NRD)
—	28:36.39. 5. Mickein (NRD) — 28:40.49, 6. Ampler (NRD) — 28:41.17 7 Sokołow (ZSRR) — 28:41.30, 8. Rauxel (Francja) — 28:42.39, 9 Nie łubin (ZSRR) — 28:43.15, 10. Sajd-huzin (ZSRR) — 28:44.32.
Miejsca pozostałych Polaków: 13. Stec — 28:47.18, 14. Bławdzin
—	23.49.39, 17 Hanusik — 28:52.34, 18. Ferma — 28:53.40, 19. Czechowski — 28:53.49, 25. Magiera — 28:57.59.
KLASYFIKACJA DRUŻYNOWA PO 7 ETAPACH:
1. ZSRR — 114:42.22. 2. NRD — 114:45.02, 3. POLSKA — 115:01.08, i Francja — 115:05.42. 5. Dania — 116:29.01, 6. Węgry — 116:36.47, 7. Belgia — 116:39.21, 8. Bułgaria — 116:40.19, 9. Rumunia — 117:34.50, 10. Meksyk — 118:48.50.
Migawki XXII WP
Do VII etapu wystartowało | 75 zawodników, ukończyło go 69. Na starcie we Wrocławiu nie stanęli Duńczyk John Nielsen i Meksykanin Odilon Rojas. Na trasie do Poznania wycofali się: Juhani Helenius (Finlandia), Fertti Karhu (Fin landia), Kaddour Mahieddine (Algieria), Milan Miloseski i Antun Remar — obaj Jugosławia oraz Jozsef Pataki (Węgry). W wyścigu nie uczest niczy już żaden z kolarzy jugosłowiańskich.
Przeciętna szybkość zwycięzcy VII etapu Francuza Ducreuxa — 40,0 km/godz.
Za najlepszego mechanika na VII etapie uznany został mechanik ekipy jugosłowiańskiej.
czterej pancerni i pies
tom n	<83)
—	Teras tylko szóstego znaleźć I cicho siedzieć w tym Sprcngkommando, dopóki nasi nie przyjdą.
—	I trochę zjeść by warto, nie?
Rozdział XVIII ORERGEFREITER KUGEt
Otrzymawszy rozkaz poszukiwania brakującego Niemca ze Sprengkommando, czyli oddziału burzącego, Saakasz-wili krok za krokiem skontrolował cały teren śluzy. Niewiele tego było — wysoki mar ceglany otaczał prostokątne podwórze z okrągłym klombem po środku, na którym kwit-N ły bratki żółte, błękitne i fioletowe. Pod murem biegł nagi jeszcze, przejrzysty żywopłot i kwitło parę młodych topoli.
Ładnie tu mogło być dawniej, lecz teraz tuż za klombem przyparty do kamiennej krawędzi śluzy rozsiadł się betonowy bunkier — plaski jak przydepnięty grzyb, wysmarowany w brudnoziclonc i brązowe łaty maskujące, patrzył spode łba na trzy strony świata ciemnymi szparkami strzelinc. Splątane, przyrdzewiałe spirale drutu kolczastego broniły doń przystępu. Trzeba było obejść od tyłu, żeby po stromych schodkach dostać się do stalowych drzwi, na których ktoś czarną farbą nagryzmolił krzywe litery.
Drzwi były uchylone. Saakaszwili wszedł do środka, odruchowo wymacał kontakt i niespodziewanie dla samego siebie zapalił światło — nagą harówkę w okrytym siatką zagłębieniu pod sufitem. Bunkier miał dwa boczne niewielkie schrony — jakby amunicyjne, lecz puste i parę zamkniętych, metalowymi płytkami skrytek, nie tak dużych
jednak, żeby tam mógł być człowiek. Może akumulatory do tego światła?
Wychodząc przyjrzał się napisowi na drzwiach. Litery były maturalnie nie gruzińskie, nie ruskie, więc odezytaw-wszy z wielkim trudem „KUGEL" i „PUDEL" dał spokój.
Śluza była głęboka. Pociemniałe od wilgoci kamienne płyty schodziły pionowo w dół parę pięter. Na samym dole stała pusta barka. Grigoriwowi wirowało w głowie, kiedy na nią patrzył, musiał cofnąć się i przytrzymać za żeliwny pachołek wypolerowany cumami. Przysiadł na nim żeby odpocząć.
Zamknięte wrota śluzy odgradzały ją od sporego jeziorka. Wąski, lecz opatrzony balustrady pomost drewniany wiódł na drugą stronę, ale tam nie było po co schodzie — plaski ugór rozryty rowami i okopami przechodził dalej w mokradła pożółkłe od kaczeńców, a tabliczka: „Achtung! Mi enen" nie zachęcała do spacerów po nim.
Z tamtej strony nikt nie przyjdzie, meżemy być spokojni — pomyślał Saakaszwili i postanowił zameldować o tym Jankowi. Popatrzył jeszcze na północ, gdzie płaskie, bronione nasypami pola dzieliły kanał i zawrócił w strony domu. Nogi miał miękkie w kolanach, czuł słabość we wszystkich mięśniach i pustkę w głowie. Póki szukał szóstego, póki skoncentrowany był na wykonaniu rozkazu starał się o tym nie myśleć, lecz teraz znowu poczuł ból, jakby mu kto ściskał czaszkę w skroniach — nie ma Rudego. Ranny nad Bałtykiem, został dziś rozbrojony a potem zamordowany, zamordowany, zamordowany...
Mózg zaciął się na tej jednej myśli, jak uszkodzona płyta Grigorij obszedł zasieki koło bunkra, odruchowo ominął klomb i rabatki. Wiedziony automatyzmem żołnierskiego nawyku zamiast wejść od razu do sieni, zajrzał do niej przez małe okienko w murze w którym ktoś dawno temu wytłukł szybę a pająk rozwiesił starą przykurzoną sieć.
Ze zdumieniem zobaczył, że jeńcy zamiast siedzieć pod ścianą, leżą na podłodze jakby rozrzuceni wybuchem. Po sekundzie dostrzegł jednak, że nieruchomy jest tylko o-ficer znokautowany kolbą przez Jelenia. Ten z guzem, skulony na boku, starał się napiąć linę. której koniec był zarzucony na hak. Trzeci, który przedtem siedział z brzegu, WiCiągnąi, się Ba całą długość, wzniósł rece nad głową i
plecami gmerał tuż obok porzuconych na podłodze pistoletów maszynowych.
Mruknął coś do swego kumpla, tamten raz jeszcze odciągnął związane stopy tak daleko, jak tylko mógł.. Sięgający po bron szarpnął się, wyprostował i chwycił za rzemień, podciągnął ku sobie.
Teraz poszło mu szybciej: siadł z powrotem, podciągnął nogi i ulokowawszy między kolanami kolbę, odciągnął zamek — mógł strzelić mimo związanych rąk.
Nim podniósł oczy, nim skierował lufę ku drzwiom. Saaka szwili skoczył, kopnięciem wytrącił mu broń. Stał nad Niemcem dysząc ciężko. Pod czaszką wirowała ta sama uszkodzona płyta powtarzająca jedno słowo. Nie zdawał sobie sprawy, że drga mu górna warga I obnażając zęby, nadaje twarzy dziki wyraz. Siedzący z brzegu jeniec stawał się coraz bardziej podobny do Brigaderfuhrera SS, wystarczyłoby zamienić znaki na kołnierzu...
Wysunąwszy trzecią część szabli z pochwy, Saakaszwili cofnął się o krok, otworzył usta, znowu postąpił pół kroku do przodu, jakby szukał najwłaściwszego dystansu do ciosu,
Niemiec podniósł skrępowane ręce, żeby osłonić głowę. Na widok więzów Grigorij oprzytomniał. Wsparł się o futrynę i przetarł dłonią czoło.
We drzwiach wejściowych stanął Tomasz. Rozejrzał się, potem równo ułożył chleb na parapecie, za kołnierz wciągnął nieprzytomnego wciąż jeszcze Niemca, którego Jeleń ogłuszył przy furtce i nie powiedziawszy ni słowa patrzył to na Gruzina, to na jeńców, czekając co będzie dalej.
Grigorij uniósł głowę i zaczął mówić jak w transie:
—	Oni mogą nas posyłać na śmierć, mordować i ror-strzeliwać bezbronnych, a ich nie wolno. Rozumiesz? Nie wolno. Oni mogą...
—	Rozumiem — kiwnął głową Czereśniak — Plutonowy Jeleń tłumaczył. Ale zamknąć wolno.
—	Racja — oprzytomniał mechanik — Tu są niezłe piwnice.
Zaczął odwiązywać linkę z haka, gdy drgnął dom f nad śluzą przetoczył się grom wielokrotnej eksplozji zatrzaskując gwałtownie drzwi.
—	Już minami siesraia — ucieszył sie SaakaszwiH.
IC.M