Rozmowy w Moskwi© WARSZAWA (PAP) W środę w godzinach porań nych udał się z oficjalną wizytą do ZSRR, na zaproszenie rządu radzieckiego, minister spray/ zagranicznych PRL. — Stefan Jędryehowski. Przybył on do Moskwy w środę w godzinach przedpolu ę! niowych. Na letnisku wnukowskim ministra Jędrychowskiego i to warzyszące mu osoby witali zastępcy ministra spraw zagranicznych ZSRR W. Kuźnic co w, N. Fir łubin i inne oficjalne osobistości. Obecny był ambasador PRL. Jan Ptasiński. Po południu min. Jędrychow ski złożył wizytę ministrowi spraw zagranicznych ZSRR — Andriejowi Gromyce i prze- Tow. J. Cyrankiewicz we Wrocławiu WROCŁAW (PAP) W pięknej, nowo wybudowa nej sali Filharmonii Wrocław skiej odbyła się wspólna sesja Wojewódzkiej i Wrocławskiej Rady Narodowej poświę eona zatwierdzeniu głównych kierunków rozwoju regionu dolnośląskiego do roku 1985, Na obrady przybył członek Biura Politycznego IvC PZPR, prezes Rady Ministrów. Józef Cyrankiewicz. Sesję otworzył przewodniczą cy Rady Narodowej m. Wrocła v,ia — prof. Bolesław Iwasz kiewicz. prowadził z nim rozmowę. Wie czorem zaś obecny był na przedstawieniu galowym bale tu „Giselle" w Teatrze Wielkim. Wizyta min. Jędrychowskie go. pierwsza vktórą składa w Związku Radzieckim jako mi ńister spraw zagranicznych, potrwa trzy dni — do piątku 28 bm. ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK xvn Czwartek, 27 la tego 1369 r. Nr 50 (5093) JEDEN ROK — 100 MLN ZŁ la opóźnienia nie wolno pozwolić TEŚLE -5RAP ICZNYMj ŚKRdCIE • MOSKWA Agencja TASS informuje, że kolejne nagrody leninowskie zostaną przyznane n;e w 1969-rokui, lecz w kwietniu 1970 r. — w setną rocznicę urocizir. Lenina O MOSKWA W związku Radzieckim wystrzelano we wtorek sztucznego satelitę Ziemi — „Ko-SMOS-288". Aparatura naukowa przeznaczona jest do dalszych badań przestrzeni kosmicznej zgodrie z ogłoszonym poprzednio programem. W środę wystrzelony zosta! „KOSMOS-267". «• RZYM Wioski minister spraw zagranicznych Piętro Ne n.r: i o-świadezył, iż rząd wioski poczynił już pewne kroki w kierunku uznania Chińskiej Republiki Ludowej. Ostre mrozy i epidemia grypy zahamowały tempo robót przy: budowie chłodni składowej w Koszalinie. A trzeba stwierdzić, że od początku roku było ono dość żwawe. W styczniu pracowało na budowie 80 ludzi a w lutym liczba ta została zwiększona. Bryga- Brygady KPBP kończą mon taż płyt dachowych i murują, ściany głównego budynku chłodni. Fot. J. Lesiak dy Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego kończą montaż płyt dachowych i murują ściany w głównym budynku skła dowym. Grypa powoli ustępuje, r,em po robót znów się wzmaga, ale czy uda się budowlanym nad robić ubiegłoroczne zaległości? Są one znaczne, wartość robót nie wykonanych w roku ubieg łym sięga 10 min zł! Kierownik budowy inż. Jan Kluba jest jednak dobrej myśli. Uwą ża, że jeżeli wszyscy zaintere sowańi serdecznie zajmą się ta inwestycją, pomogą i przypilnują, chłodnia będzie gotowa w terminie — 1 października przyszłego roku. Chodzi o to. by pozyskać do pracy większą liczbę wykwalifikowanych rze mieśiników, zapewniać nieprzerwaną dostawę materiałów, jak najszybciej dokończyć przebudowę ulicy Mieszka I, bo wertepy ogromnie utrudniają transport. W marcu przy budowie chłodni powinno pra cowae co najmniej 120 ludzi, w następnych miesiącach jeszcze więcej i beda się musieli uwi jać, aby w lipcu wrocławski „Mostostal" mógł zacząć montaż urządzeń. ^Dokończenie na str. 3) LONDYN (PAP) W środę rano prezydent Ni-xon zakończył 40-godzinną wizytę w Wielkiej Brytanii. W przemówieniu pożegnalnym prt-mier Wilson podkreślił, że w wyniku wizyty, podczas któ rej omawiano problemy sojuszu. jedności europejskiej I „szerszego świata", ustanowio ne zostały zasady konsultacji między obu krajami w sprawach międzynarodowych. Natomiast prezydent USA wezwał w swym przemówieniu po żegnalnym do jedności Amery ki z Europą, która to jedność liMowe władze ma być kamieniem węgielnym j naczelne SD W środę prezydent USA Ni xon przybył do Bonn, Samolot, nister spraw zagranicznych Wiiły Brandt i inni członkowie rządu oraz korpus dyplomatyczny. Kanclerz NRF Kiesingcr po witał prezydenta wyrażając przekonanie, że „pełna zaufania współpraca" między USA a Europą jest ważną przesłań ką dla umocnienia pokoju na świecie. W odpowiedzi Nixon mówił z uznaniem o powojennej od (Dokończenie na str. 2) prezydenta lądował na letnis ku Wahn między Kolonią a Bonn, gdzie prezydenta i towa rzyszące mu osoby witali kan clerz federalny Knrt Georg Kiesinger, wicekanclerz i mi Dla najciężej pracujących ¥ WARSZAWA (PAP) Wczoraj odbyło sie posiedzę nie Prezydium Komitetu Pracy i Plac. Prezydium omówiło projekt zarządzenia prezesa Bady Ministrów w sprawie trybu i zasad opracowania programu skracania czasu pracy w latach 1969—70 przy pracach wykonywanych w warunkach szczególnie u-ciażliwych i szkodliwych dla zdrowia. WARSZAWA (PAP) We wtorek w godzinach wie czornych po zakończeniu IX Kongresu SD odbyło się pierw sze plenarne posiedzenie no"\ go Centralnego Komitetu S. na którym dokonano wybór... prezydium. Przewodniczący t CK SD został Zygmunt Moskwa, w i c ep r z e w o a n i c z ą c y'm Jan Karol Wende ; Jozef P»s korski, członkami prezydium Andrzej Benesz, Michał Gren-dys, Wacław Kozubski. Eugenia Krassowski Włodz * mierz Leehowicz. Stanisław*. Lenczewski, Stanisław Oeha łranciszek Szmidt. Na sekretarzy CK wybrano: Leonarda Hohensee i Piotra Stefańskie go. Odbyło się także posiedzenie noivo wybranej Centralnej Komisji Rewizyjnej SD. Przewodniczącym CKR został B( lesław Witold Goetzen. Śladami pracowniczych STA tr DO na str. 5. Wystarczy spojrzeć w plan... Bytowskie Zakłady Ceramiki Budowlanej. Kilkanaście przedsiębiorstw porozrzucanych po całym województwie. W większości takich, jak cegielnia „Srebrzenica", albo „Leśna Polana" w Polanowie, czy cegielnia w Pieńkowie. Wystarczy wspomnieć tylko o tzw. kopciałkach. Są to pro wizoryczne piece, ogrzewające komory suszarnicze przy pomocy spalin. Komory suszarnicze niskie, ciasne pomieszczenia. ledwo można się przecisnąć między półkami, na których leży cegła. W powietrzu unoszą się kłęby sadzy. Tak jest w Niezabyszewie, tak jest w Polanowie, tak jest również w Pień kowie. Wprawdzie niedawno zamieniono węgiel (którego spa lanie wyzwala najwięcej sadzy i czadu) na koks, niemniej poprawa jest niewielka W takich warunkach przez osiem godzin dziennie pracują ludzie — najwięcej kobiet. W oparach czadu pracują również robotnicy, zatrudnieni w kuźni, ślusarni i tzw. wyrobowni w niezabyszewskim Zakładzie I. (Dokończenie m sir. S) Zgon premiera Izraela Incydenty na linii przerwania ognia LONDYN. KAIR (PAP) Korespondent Reutera donosi z Jerozolimy, że w środę ra no zmarł na atak serca premier Izraela, Lewi Eszkol. Na nadzwyczajnym posiedzę niu rada ministrów Izraela po stanowiła, że I. Allon bodzie czasowo pełnił obowiązki pre miera. Allon zajmował w rządzie Eszkoia stanowisko wicepremiera. Pozycje jordańskie są nieustannie atakowane przez agre sora. Soldateska izraelska spro wokowała dwa poważne incy denty w strefie linii przerwa Konferencja partyjna MON WARSZAWA (PAP) Wczoraj rano rozpoczęła obrady S p r a w o z d a w c z o - W y - borcza Konferencja Partyjna instytucji centralnych MÓN. W Konferencji udział wzięli: sekretarz KC PZPR — Stefan Olszowski, minister obrony na rodowej — gen. broni Wojciech Jaruzelski, wiceministro wie obrony narodowej — gen. broili Grzegorz Korczyński i gen. dyw. Józef Urbanowicz, szef Sztabu Generalnego WP gen. cyw. Bolesław Chocha, ■ Referat wprowadzający wy głosił seicrotarz Komitetu Par tyjnego MON — płk. Jerzy ' Serkuezewski. nia ognia. Izraelskie siły zbroi ne wspierane przez lotnictwo zaatakowały dwie wioski jordańskie — Safi i Fajsa. W akcji tej nieprzyjaciel użył ar tylerii. dział czołgowych i lotnictwa. 4 myśliwce izraelskie ostrzelały wsie z broni rakietowej i maszynowej. ..Ponieważ Izraelowi nic udało sie od wojny 6-dniowej do chwili obecnej osiągnąć swych celów politycznych, kra je arabskie powinny sie spodziewać nowej agresji izraelskiej przeciwko ZRA, Jordanii lub Syrii" — oświadczył redaktor naczelny dziennika „Al Ahram"' Mohamnred Ffejkal w wywiadzie dla telewizji kair-skiej. Po raz drugi Pomyślna próba palenia łodzi Prognoza pogody Jak przewiduje PIHM, 27 bm. będzie zachmurzenie na ogół duże. miejsca aj drobne opady, śniegu; na południu śnieg z deszczem i: m ż a w iia, p o w odująca g o i o ie d ż. Terr,peratura ma ksyma In a od minus 2 st. na północnym wschodzie do ■zera w centrum i plus 3 st. ra półudniu. Wiatry słabe lub umiarkov. ane, na poir.ocy i wschodzie miejscami dość siine x kierunków wsch-zjawił się zespół projektantów łodzi z Pol.techniki Gdańskie z prof dr inż Jerzym Doerf' rem na czele. Drugi sprawdzian pałer. łodzi według wstępnych wyr sów wypadł bardzo" dobrze Zewnętrzne części łodzi jak również umieszczone w nie' białe myszki oraz artykuh spożywcze zniosły próbę "ogni-doskonale Przypuszczać nalr ży że lód? która już otrz> mała w roku ubiegłym ate Polskiego Rejestru Statków c trzyma obecnie atest morski* go rejestru statków. (am) gdy mxo\ PRZEBYWA W europie... Zamitszk; ii a uniwersytecie kalifornijskim w Berkeley były — według agcicji zachodnich — najpoważniejsi- od czasu rozpoczęcia się studenckich niepokojow na tym uniwersytecie. Specjalne oddziały policji użyły pałek i gazów łzawiący cli, zamykając ulice wiodące do miasta. Wielu studentów zostało rannych. Na zdjęciu: demonstrująca studentka atakuje przy pomocy parasola uzbrojonego po zęby policjanta. (CaF — Unifax) Gtł/n. 25-6eeUz. POLSKI LUDOWEJ (Inf. wf.ł Z KAŻDYM DNIEM napływają nowe meldunki o zobowiązaniach, podejmowanych przez ludzi pracy Ziemi Koszalińskiej dła uczczenia ćwierćwiecza Polski Lud;* wej. Ciyny produkcyjne w szerokim zakresie podejmują za logi przedsiębiorstw budownictwa rolniczego, pegeerów, prze myślowych zakładów pracy manifestując w ten sposób swą wole rozwijania socjalistycznej gospodarki ojczystego kraju. A Oto treść kolejnych zobowiązań: SPRAWNY TR ANSPORT MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH Wykonanie napiętych w tym roku zadań w budownictwie rolniczym w dużej mierze zależeć będzie od spraw- nej pracy Przedsiębiorstwa Transportowo-Sprzętowego Bu dowuiciwa Rolniczego w Koszalinie., które na rozproszone piace budów w całym w o jewóćztwie na czas przywieźć (Dokończenie na str. 2) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIE! NOWOCZESNE KUCHENKI 7. WROCŁAWIA Wrocławskie Zakłady Motąlur giczne są członkiem Klubu Eksporterów. Z przeszło 1®» tysięcy produkowanych tu kuchenek gazowych większość znajduje nabywców zagranicznych, przede wszystkim z ZSRJt. Na zdjęciu: kuchenki na taśmie montażowej. (CAF — Wołosacswk) Trzeci etap: Bonn Dziś Nixon przybędzie do Berlina zach. Cena 50 rr Nakład: 121.773 Str. 2 GŁOS Nr 50 (5093) NRD ponawia ofertę: Przepustki za rezygnację z prowokacji zaciiodit oberhńskiej BERLIN (PAP) Zakładając, że posiedzenie zachodnioniemieckiego Zgromadzenia Federalnego i 'wybór zachodnioniemieckiego prezydenta nie odbędzie się w Berlinie zachodnim, rzad Niemieckiej Republiki Demokratycznej zakomunikował już Senatowi • (samodzielnej jednostce politycznej — Ber lin zachodni^, że obywatelom zachodnioberlińskim umożi'-wi się odwiedzenie krewnych w stolicy NRD w okresie świąt Wielkiejnocy w roku 1969. strów NRD, Willi Stoph na list urzędującego burmistrza Berlina zachodniego, Klausa Schuetza. * Burmistrz — premier zachodniego Berlina Klaus Schuetz oświadczył w środę na konferencji prasowej, że pełnomocnik Senatu Horst Gra bert spotka się w środę po południu z sekretarzem stanu NRD, Michaelem Kohlem. Spotkanie odbyć się ma w Berlinie demokratycznym. Przewodniczący SPD Wiliy Brandt przekazał 25 lutego 9 LONDYN W Nigerii doszło do zaciętych walie między siłami federalnymi a wojskami secesyjnej Biafry. Koncentrowały się one w sektorze Okigwe oKoło 60 km na połnoc od Umuahii. Jak donoszą z Lagos, istnieje możliwość krót- i kiego przerwania ognia strony wojsk federalnych związku ze świętem muzułmańskim. Śladami pracowniczych W tym duchu odpowiedział odpowiedź na list Biura Poli przewodniczący Rady Mini- tocznego KC SED. W odpowiedzi swej Wiłly ______Brandt stwierdza, że między SPD a SED nie może być rozmów na temat ,, Zgromadzenia Federalnego i jego miejsca posiedzenia''. Brandt komunikuje, że meritum listu zostało włączone do rozważań i rozmów, jakie prowadzi rząa zachodnionie-miecki, wspomina o liście bur mistrza — premiera zachodniego Berlina Schuetza do premiera NRD Willi Stopha i oświadcza, że wysiłki te znaj dują „pełne poparcie" SPD. Samobó s wd w Pradze PRAGA (PAP) Zgodnie z opublikowanym oficjalnym komunikatem, w dniu 25 bm. we wczesnych go dżinach popołudniowych w Pradze na Vaclavskim Name sti popełnił samobójstwo praez podpalenie, 17-letni chłopiec. Tego samego dnia po południu władze bezpieczeństwa pu blicznego zwołały konferencję prasową w tej sprawie. Na konferencję dopuszczono jedynie dziennikarzy prasy czechosłowackiej. Rosa Bailly laureatką poiskego Penclubu * WARSZAWA (PAP) Rosa Bailly, wybitna poetka francuska, otrzymała doroczną nagrodę polskiego Penclubu przeznaczoną dla pisarzy zagranicznych propagujących polską kulturę i literaturę. & NOWY JORK 28 lutego wystrzelony zostanie z Przylądka Kennedyego statek kosmiczny „A-połlo 9". Amerykańska agencja astronautyczna (NASA) zaprosiła na poligon przedstawicieli 90 krajów, którzy obserwować będą wystrzelenie pojazdu. «r OSLO W Oslo zakomunikowano o-ficjalnie, że w okresie od 14 do 18 marca odbędą się w południowej Norwegii manewry. W manewrach będ-ą brały ud-ział tylko wojska norweskie. m LONDYK Na skutek trzęsienia ziemni, jakie zanotowano na wyspie Celebes, aę osób poniosło śmierć. Trzeci etap: Bonn (Dokończenie ze str. 1) Do najważniejszych tema- , . . XT. . , . . . . *ów należą: przyszłość NATO, budowie Niemiec zachodnich i stosunek USA — Europa rozwoju gospodarczym tego stosunki ze Związkiem Ra-w„ r°™"łe!:I _dzieckim, ostatnie wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Berlinie zachod- oba kraje łączą te same zasady polityczne. W federalnym urzędzie kan ni układ nierozprzestrze clerskim prezydent Nixon roz Kwvrv, ntllr,M2Lv począł rozmowy polityczne z kanclerzem NRF Kiesingerem. nianiu broni nuklearnej oraz problem wyrównania dewizo- Rozmowy toczyiy się naj- wego między Bonn a Waszyr.g „ tonem z tytułu kosztow pono szonych przez USA na utrzymanie swych wojsk w NRF. (Dokończenie ze str. 1) Drawsku, która w krajowym współzawodnictwie pracy po- musi setki tysiące ton materia dobnych przedsiębiorstw zaj- łów budowlanych, prefabryka muje jedno z czołowych tów itd. Chociaż przedsiębior- miejsc. Budowlani z Drawska stwo nie otrzyma całej po- postanowili najpóźniej do 30 trzebnej liczby dodatkowych listopada br. przekazać do ek- samochodów i ciągników jego sploatacji wszystkie nowe fa- załoga zobowiązała się prze- westycje budowlane planowa- wieźć dodatkowo 138 tys. ton ne w roku bieżącym oraz ogól ładunków. W tym celu trans- ny plan tzw. przerobu wyko- portowcy pełniej wykorzysta- nać do 20 grudnia br. Najcen- ją 100 przyczep samochodo- niejsze, że załoga PBR w wych i ciągnikowych, bardziej Drawsku zamiast w przysz- zadbają o remonty i konserwa łym roku już w bieżącym zbu cje, aby z każdych stu posia duje w PGR Ogrodzieniec danych samochodów i ciągni- dwa czterogodzinne domy m:e ków zawsze co najmniej 73 by szkalne wraz z budynkami gos ły gotowe do eksploatacji. Po podarczymi. (1) nadto w przeliczeniu na każdą n«7FWTAR7F tzw. inwentarzową tonę ładów SŁUPSCY DRZŁWIAKak ności środków transportu prze OSZCZĘDZAJĄ SUROWIEC wiozą oni w tym roku 1.350 ton ładunków, o 100 ton wię cej niż planowano. PRZED TERMINEM NOWE MIESZKANIA Cenne zobowiązania podjęła Załoga Zakładów Drzewnych w Słupsku dO.a uczczenia 25--lecia PRL zobowiązała się: • z odpadów uzyskać dodatkowo 50 m sześć, podkładki typu gerlach; • zwiększyć wydajność z także załoga Przedsiębiorstwa 1 m sześć, surowca o 1 proc. Budownictwa Rolniczego w Z Pakistanu 9 NOWY JORK (PAP} Agencje prasowe informują, że w Rawalpindi rozpoczęła się w środę konferencja okrągłego stołu z udziałem prezydenta Ayub Khana i przywódców opozycji o-raz że po krótkim posiedzeniu postanowiono odroczyć obrady do 10 marca. Żadne bliższe szczegóły nie są znane. pierw w cztery oczy, z udzia lem tylko tłumacza. Równolegle konferowali amerykański sekretarz stanu Rogers z federalnym ministrem spraw zagranicznych Willy Brandtem, po czym konferowano w szerszym gronie. Za 8 dni we wszystkich kioskach • REPORTAŻE Z LĄDU I MORZA • artykuły i felietony • PROZA, POEZJA i RECENZJE • kroniki i ciekawostki W PIERWSZYM NUMERZE MIESIĘCZNIKA POBffiZE już tylko za 6 dni we wszystkich kioskach „Ruchu" » Przyjazdu prezydenta N5-Tt-ona do Berlina zachodniego w czwartek oczekuje się w tym mieście w nastroju niemal histerycznego uniesienia, do czego przyczyniają się niecodzienne środki ostrożności podejmowane przez Senat. Tak np. na całej 30-kilome-trowej trasie przejazdu wydano zakaz parkowania i zatrzymywania samochodów, u-stawiając 1300 znaków zaka zu. Nad bezpieczeństwem pre zydenta ma czuwać 8 tysięcy policjantów, którzy blokować będą całą trasę przejazdu o-raz rozprawiać się z uczestnikami demonstracji antyame rykańskich. Władze miejskie czynią wszystko aby nie dopuścić do demonstracji zarówno ulicznych jak i uczelnianych. Grypa u sąsiadów WARSZAWA (PAP) W całym kraju obserwuje się coraz wyraźniejszy spadek liczby chorych na grypę. Jedynie na Pomorzu Zachód nim w dalszym ciągu obserwu je się wzrost zachorowań. W SZCZECINIE zarejestrowano już ponad 50.400 przypadków grypy. Dużą liczbę chorych rejestruje się także codziennie w woj. gdańskim, edzie 24 bm. przybyło ponad 10.800 chorych. i uzyskać dzięki temu ponad planowo 216 m sześć płytek; • wyprodukować dodatkowo 2 tys. m kw, poszukiwanych na rynku deszczułek dę bowych; • zwiększyć produkcję pro wadników (do wind kopalnianych) o 105 m sześć. Wartość zobowiązania, które będzie wykonane przede wszy stkim dzięki lepszemu, oszczęd niejszemu wykorzystaniu surowca, oblicza się łącznie na ponad 2,2 min zł, Przygotowania do V Kongresu ZSL W środę, na konferencji pra sowej w Naczelnym Komite-; cle ZSL poinformowano o przygotowaniach do zbliżającego się V Kongre&u ZSL, który obradować będzie w dniach 29 — 31 marca br. w Warszawie. Zakończona została trwająca od początku stycznia br. kampania zjazdów powiatowych instancji stronnictwa (z wyjątkiem m. st. Warszawy, gdzie zjazd obradować będzie 1 marca br.) Na zjazdach tych wybrano 750 delegatów na kongres, reprezentujących ponad 380 tysięczną rzeszę członków ZSL, skupionych w 27 tys. kół i grujp na terenie ca łego kraju. Narada naukowo-techniczna RWPG MOSKWA (PAP) W środę rozpoczęła się tu druga narada krajów członkowskich RWPG poświęcona zagadnieniom współpracy naukowo-technicznej oraz omówieniu m. in. sprawy utworze nia międzynarodowego systemu informacji naukowo-technicznej. W naradzie uczestniczą dele gacie Bułgarii, Czechosłowacji, NRD, Mongolii, Polski Rumu xiii, Węgier i Związku Radziec kiego. W skład delegacji polskiej wchodzą wicepremier EUGENIUSZ SZYR i przewód niczący Komitetu Nauki i Tech (mrt) | niki prof. JAN KACZMAREK. (Inf. wł.) wództwie komisji poborowej, mym jest czas, by dokładniej wraz z proporcem został wrę- niż w latach ubiegłych przyj - NA WIOSNĘ tysiące mło czony powiatowej komisji w rzeć się kandydatom. Chodzi dych ludzi w naszym Złotowie. przede wszystkim o to, żeby kraju zamienią swoje cy Poruszono wiele spraw, wią nie popełnić omyłki w ocenie wilne ubrania na zielone mun żących się z tym przełomo- zdrowia poborowych. W więk dury obrońców ojczyzny. Tej wym momentem w życiu mło szym stopniu poborowi będą sprawie była poświęcona przed dych mieszkańców naszego wo poddawani specjalistycznym wczorajsza konferencja, która je wód z. twa. Szczególną uwagę badaniom lekarskim. W czasie konferencji obecni przedstawiciele służby zdrowia zwrócili się do członków komi sji poborowych z gorącym po- dziękowaniem za skuteczną działalność uświadamiającą i «a»S B propagandową honorowego odbyła się w Prezydium WRN, zwrócono na konieczność jesz krwiodawstwa. W ubiegłym ro Wzięli w niej udział przedsta cze efektywniejszej pracy ku poborowi na przykład od wiciele powiatowych i miej- uświadamiającej. Od niej za- dali 1029 960 1 krwi Wielu z .kich komisji poborowych z leży w dużym stopniu, czy , w kc, całego wojewodztwa — leka- młody człowiek zostanie skie- rze, oficerowie WP, pracowni rowany do właściwej, odpo- wojskowej honorowymi dawcy prezydiów rad narodowych, wiadającej jego psychicznym cami krwi. Jest to chyba naj Władze wojewódzkie reprezen predyspozycjom — formacji lepszy początek w służbie oj-tował tow. Stanisław Piwowar wojsk. Od niej też zależy, czy c v rT"vlr colrrr>tar7 PrA7vHinm na«7a armio wrWncrn r»i n •/ Uprowadzenie samolotu na Kubę 0 NOWY JORK (PAP) Na Kubę uprowadzony został jeszcze jeden samolot. Jest to maszyna ,,DC-8", należąca do towarzystwa „Eastern A-i-r-Lines", na której p-okładzie znajdowało się 67 osób, w tym 7 członków załogi. Samolot ten jest szóstą maszyną tego towarzystwa, uprow~tlv~— r.ą w tym roku. Ogółem od początku br. zmuszono do lądowania na Kubie 15 samolotów różnych towarzystw. Trzęsienie ziemi w... ERF * BONN (PAPł W nocy z wtorku na środę w całych południowych Niemczech około godziny 2.3o zarejestrowano wstrząsy tektoniczne na obszarze między Renem, Menem a Lasem Bawarskim oraz wschodnią Srzwajcarią. Wstrząsy te były wyczuwalne bez aparatury pomiarowej. Straty nie są znaczne, jednakże tu i ówdzie zarysowały się ściany. Trwa partpandca ofensywa PARYŻ — LONDYN (PAP) Partyzanci południowowietnamscy nadal atakują pozycje wroga. W środę — w czwartym dniu ofensywy pociski znów posypały się naokoło 50 miast i baz wojskowych, w Wietna mie Południowym. Widownią partyzanckich ataków są tere ny rozciągające się od delty Mekongu do strefy zdemilitar^-zowanej. „ Zbombardowano m. in. 5 lotnisk na Centralnym Płasko wyżu. w rejonie sajgońskim i w delcie Mekongu. W obliczu partyzanckiego natarcia Amerykanie wzmagają swe terrorystyczne rajdy powietrzne w Wietnamie Południowym. We wtorek wieczorem oraz w środę rano su perfortece „B-52" dokonały 8 nalotów w różnych częściach kraju. We wtorek zrzucono bomby w odległości zaledwie 30 km od SAJGONU. Jak pod kreślają agencje zachodnie, po raz pierwszy od 6 miesięcy amerykańskie bomby spadły tak blisko Sajgonu. Widocznie w okolicach stolicy Wietnamu Południowego operują znaczne siły powstańcze. Zginął w windzie • (Inf. wł4 Tragiczny wypadek zdarzył się w Szczecinku. W ub. wtorek nad ranem znaleziono w windzie magazynów zbożowych zwłoki robotnika Henryka Makosza. Według dotychczasowych ustaleń, robotnik schodząc z nocnej zmiany, skorzystał z remontowanej w tym czasie windy. Ponieważ winda nie była zabezpieczona drzwiami, podczas zjazdxi uderzył 0 ścianę głową, co spowodowało jej zmiażdżenie. Henryk Makosz, mieszkaniec Szczecinka, pozostawił żonę i pięcioro cteieei. ęnich latach. Tym &a laminie " " ' wyrazy głębokiego współczucia z powodu zgonu OJCA składają PRACOWNICY TECHNIKUM . MECHANICZNEGO i ZASADNICZEJ SZKOŁY ZAWODOWEJ W KOSZALINIE Feliks Edel pracownik Technikum Mechanicznego i Zasadniczej Szkoły Zawodowej w Koszalinie. W Zmarłym tracimy nieodżałowanego współpracownika. Cześć Jego Pamięci! DYREKCJA, RADA PEDAGOGICZNA i WSPÓŁPRACOWNICY Pogrereb odbędzie się dnia 27 II 1969 r., o godzi 14. W dniu 24 lutego 1969 roku zmarł Sp ryd on Iwaneczko długoletni pracownik PUPiK „Ruch" w Koszalinie. W Zmarłym straciliśmy nieodżałowanego współpracownika i kolegę. Cześć Jego Pamięci! DYREKCJA, POP, RADA ZAKŁADOWA oraz WSPÓŁPRACOWNICY PRZEDSIĘBIORSTWA UPOWSZŁCHNiTiNIA PRASY i KSIĄŻKI „RUCH" W KOSZALINIE Zaprzepaszczona szansa Legii UJPEST — LEGIA 2:2 (0:2) Niepotrzebny faul na napastniku Ujpestu w 75. min. gry zaprzepaścił wielką szansę piłkarzy Legii na zakwalifikowanie się do ćwierćfinału Pucharu Miast Targowych. Do tego momentu Legia prowadziła z drużyną węgierską 2:1. Co prawda jedenastkę, egzekwowaną przez Solymosiego, Gro-tyński wypiąstkował, lecz już nie był w stanie obronić dobitki. W ten sposób Węgnzy wyrównali wynik na 2;2 i zakwalifikowali się do dalszych rozgrywek, ponieważ w niedzielę wygrali z Legią w Warszawie 1:0. Wczoraj na stadionie Ujpestu o mało co nie doszło do sensacji. Od siedmiu lat nie pokonana na swoim boisiku drużyna węgierska musiałaby uznać wyższość piłkarzy Legii, gdyby nie ten niepotrzebny faul na polu karnym, który przesądził wynik rewanżowego spotkania na 2:2. Pierwsza połowa meczu zakończyła się sensacyjnie. Legioniści prowadzili bowiem 2:0 i mieli w tej części gry wjraźną przewagę, zdobywając bramki ze strzałów Stachurskiego w 40 min. i Żmijewskiego w 41 min. Po zmianie stron otyrar. gry się zmienił. Węgrzy z miejsca przystąpili do huraganowych araków, spychając Legię do defensywy. Przez 35 minut trwało oblężenie bramki Głroty rtskieigo. Pierwszą bramkę dla Ujpestu adotoył w 6f min. Dimai II, a w 10 nrintrt później po rzucie karnym wyrównującą bramkę strzelił Solymosi. Jeszcze w ostatniej minucie gry P-ies-zko miał okazję u •zyskać prowadzenie, jednak doskonały bram kara Ujpestu nie dał się uprzedzić legioniście, (sf) MŚ w dwuboiu -otwarte Na pięknie iluminowanym zakopiańskim stadionie pod Krokwią odbyła się wczoraj uroczystość otwarcia IX Mistrzostw Świata w Dwuboju Zimowym. Oficjalnego otwarcia dokonał przewodniczący komitetu organizacyjnego mistrzostw płk KAZIMIERZ MALCZEWSKI. Przewodniczący Międzynarodowej Federacji Pięcioboju Nowoczesnego i Dwuboju Zimowego, szwedzki generał SVEN THOFELT życzył zawodnikom jak najlepszych wy-nikówj 66 Dalszy postęp w pegeerach (Z OBRAD EGZEKUTYWY KYV PZPR) AJ$STWOWE gospodar rują drogę postępowi w roi- szczególności poprawa obsługi P stwa rolne osiągnęły w pierwszej połowie bieżącego roku gospodarczego dal szy postęp w realizacji zadań planowych i poprawie wyników finansowych. Produkcja roślinna rozwijała się jednak w gorszych warunkach, a niże li przed rokiem. W szczegól- ności nastąpił spadek pionów wałeckim. niciwie. Ala to ogromne zna- urządzeń technicznych, zapo-czenie dla "całej gospodarki. bieganie awariom .i wyelimino Poprawiła się też sytuacja w wanie przestojów w produk-hodowli bydła. Największe po cji. stępy w tej dziedzinie uzyska Dochody w państwowych ły państwowe gospodarstwa gospodarstwach rolnych wzros rolne inspektoratu Człuchów, ły w I półroczu o 193,2 min zł. Niedostateczny przyrost jest Chociaż nie ulega już wątpli-w powiatach: kołobrzeskim i wośei, że wynik finansowy w żyta o 1,9 q z hektara. Plony pszenicy i rzepaków nie wyka żują spadku. Nie bez znaczę -nŁa na zmniejszenie się plonów zbóż ma również fakt przejęcia przez pegeery znacz bieżącym roku gospodarczym Udój mleka od krowy zwiek będzie dodatni, to jednak w szył się o &8 litrów (średnio drugim półroczu przewiduje we wszystkich pegeerach w się spory wzrost wydatków kraju o 41 litrów). Najlepsze m. in. w związku z sytuacją w wyniki osiągnęły pegeery w hodowli bydła i trzody chlew inspektoratach: Słupsk — Pół nej, a także w związku z nych ilości gruntów Państwo n<>c i Białogard. Kombinat dalszym rozwojem produkcji. PGR Tymień znalazł się na W dyskusji zwrócono również 13,miejscu w kraju, pod wzglę uwagę na konieczność śledze- dem wzrostu udoju mleka. n*a sytuacji w 82 słabych eko O wiele większe trudności komicznie gospodarstwach roi wynikły z odstawami bydła n^ch- Ograniczanie _ srodkow i trzody chlewnej na rzeź. Nie na P0<^nl6Sienie po z; om u gos wego Funduszu Ziemi. Gleby są tam przeważnie mocno wy eksploatowane przez poprzed nich użytkowników v zaś użyźnienie wymaga dużych nakładów. Znacznie zmniejszyły się plony zbóż w gospodarstwach powiatów: drawskiego miasteckiego i szczecineckiego. Klęski gradobicia na niektórych obszarach też wpłynęły na zmniejszenie plonów. W rezultacie tych wszystkich czynników piony czterech zbóż w państwowych gospodarstw acn rolnych są o 0,5 q niższe, aniżeli w roku 19S7. Plony zi em nisk ów utrzymują się na nie zmienionym poziomie. terminowy odbiór żywca przez przemysł mięsny znacznie u-trudnił pegeerom sytuację w rozwijaniu hodowli. Aczkolwiek dostawy żywca są wyższe o 5,4 proc. aniżeli w ubie głym połroczu, to jednak plan został wykonany w 48,3 proc., czyli nie w pełni. Trzody chlewnej pegeery odstawiły znacznie mniej, bo tylko 43,8 proc. przewidzianego planu. Rozwój hodowli bydła i trzody chlewnej jest utrudniony z podarowania w tych pegeerach byłoby wysoce niesłuszne* Z PIS Śladami pracowniczych U L A T; Dzięki przestrzegani u wymo powodu niedoboru stanowisk sów agrotechnicznych, wysiewania więcej nawozów mineralnych i wprowadzeniu wysokopiennych odmian, 12 gos podarstw uzyskało plony właść-i-^^ pszenicy ozimej przewyższają Ce 40 q z hektara. Np. pegeery, w Karwie ach, inspekt o w pegeerowskich oborach i chlewniach, jak również za mało jest nadal pasz. które są na domiar wszystkiego nie-e skarmiane. Mimo znacznego wzrostu produkcji suszu zielonek i rait Sławno i w Łapiennicy ziemniaków plany produkcyj- (kombinat Tymień) uzyskały 54 i 51 kwintali. Państwowe gospodarstwa rolne osiąeają- ne przemysłu rolnego nie zos tały wykonane. Pilnym zadaniem jest usprawnianie pro- ce tak wysokie plony zbóż to Cesów technologicznych, w JEDEN ROK — 100 MLN ZŁ la opóźnień e nie wolno pozwolić! (Dokończenie ze str. 1) garmażeryjne) wyniesie 7© min zł. w tym wartość produk Na opóźnienia w przekaza- cji na eksport około 1,6 min niu inwestycji do eksploatacji *ł dewizowych, Chłodnia za-nie możemy sobie pozwolić, trudni w sezonie ponad 800 Tylko rok opóźnienia oznaczał osób głównie kobiety a więc i by ogromną stratę. W pierw- dla poszukujących pracy była J*zym roku pracy, uwzględnia by to niepowetowana strata, jąc trudności związane ż roz- Szybkim zakończeniem inwe-ruchem urządzeń i przyuczę- stycji jak najbardziej zainte-niem załogi, wartość produk- resowane jest Wojewódzkie cji chłodni- (mrożonki, wyroby Przedsiębiorstwo Przemysłu Mięsnego, które z braku chłód ni w naszym województwie znaczne ilości mięsa wolowego i żywych sztuk przewozi do rzeźni i chłodni na innych terenach, potem za.ś, gdy dosta wy spadają, mięso znów przy wozi, ponosząc z tego tytułu straty wynoszące rocznie ponad 30 min zi. Wreszcie trud ności ze składowaniem mięsa w szczytowych okresach poda ży żywca, powodują częściowe wstrzymywanie skupu z pegeerów i z gospodarstw chłop skieh. Spasione bydło rzeźne miesiącami zajmuje miejsce w oborach i zjada pasze, już nie przybierając na wadze! Słowem, jest to budowa, której powinniśmy poświęcić jak najwiecej uwagi. Trzeba także, by dyrekcja chłodni co rychlej zajęła się organizowaniem w bliskim za pleczu Koszalina bazy produk cji owoców i warzyw. Zima jest najlepszym okresem, by przedstawiciele chłodni poro- ULEPSZONE SZMINKI Nasae panie przestaną się wkrótce skarżyć na kiepską jakość krajowych szminek do u.?t. Przyczyną tego był jeden składników kredek — tzw. wosk Carnauba, który — dostarczany 7- wielu źródeł — miał różne właściwości, co nie sprzyjało wytwarzaniu szminek o jednorodnej strukturze. Na szczęście zaradzili teswu wynalazcy z Fabryki Mydlą i Kosmetyków „Lechia" w Poznaniu, którzy zastosowali do produkcji sam inek wosk sztuczny, cteięfci czemu uzyskali kredki do warg o poszukiwanych przez panie właściwościach. (NT-PAP) 300 TYS. KM W „ŚCIANIE ŚMIERCI"' Były motocyklista-sportowiec A-leksa-n-der C zerka sow, występujący od 20 lat w cyrku, ustanowił swoisty rekord — krążąc na m0~ ; zumieli sie z rolnikami i za tocyklu po pionowej ścianie, u- stawior.ej na arenie, przejechał w tym okresie 300 tys. km! Obecnie przygotowuje on nowy numer ..Ku gwiazdom": wewnątrz olbrzymiej splecionej z prętów stalowych kuli po przecinających sie trasach jeździć będą trzej motocykliści — Czerkasr.w i jego dwaj uczniowie, wykonując przy tym loopirgi i rozmaite figury cyrkowe. (AP Nowosti) POŻYWIENIE Z ZIEMI Słonki i bekasy, ptaki popularne i w Po-isce. wydobywają pożywienie z głębi ziemi w postaci dżdżownic i larw owadzich. Zatapiają długi dziób w miękką ziemię i za pomocą bardzo subtelnego dotyku odróżniają jadal-r.e kęsy. Ten sposób pobierania pokarmu wywarł wpływ ra położenie oczu u ptaków. Są ore u słonek i bekasów osadzone bardzo wysoko, na czaszce tak, że ptak nie brudzi ich ziemią i podczas jej sondowania widzi, co się wokół dzieje. (ARJ warłi umowy kontraktacyjne. Plantacje truskawek i TX>rze-czak trzeba zakładać już w tym roku. Już wiosna zainteresowani rolnicy powinni pod jąć próbną uprawę określonych gatunków warzyw, by zdobyć w tej dziedzinie potrzebne doświadczenia. Załóż o ne w tym roku plantacje tru skawek zaczną owocować dopiero w roku przyszłym, plan tację czarnych porzeczek za dwa lata. Chłodnia już teraz powinna wiec powołać służbę kontraktacyjną. Bo może dojść do tego, że chłodnia będzie gotowa, lecz owoce i warzywa zacznie sprowadzać z odległych rejonów co siła rzeczv utrudni wykorzystanie pełnych zdolności produkcyjnych, podroży koszty produkcji. (jeł) (Dokończenie ze str. I) Pomieszczenia te ogrzewane są przy pomocy koksowni ków» (z koksowników nie wol no korzystać —- istnieją w tym względzie odpowiednie przepisy). Jakimi to grozi konsekwencjami — nie trzeba chy ba długo wywodzić. Wystarczy powołać się na wyniki ba dań lekarskich, przeprowadzo nych w „Srebrzenicy" i cegieł ni Pieńkowo w październiku ubiegłego roku, przez ekipę ruchomego ambulansu lekarskiego Wojewódzkiej Przychód ni Przemysłowej. Sześć osób, podejrzanych o pylicę płuc i dwadzieścia cztery, cierpiące ra schorzenia górnych dróg oddechowych, co jak stwierdzają lekarze ,,ma ścisły zwią zek z warunkami pracy w zakładach". Powodów takiego stanu zdaniem lekarzy należy szukać w fakcie, że „stanowiska pracy w tychże zakładach, wszystkich wniosków, skierowanych do dyrekcji Bytow-skich Zakładów, przez tegoż inspektora. Dyrekcja okazała się nieczuła nawet na tak o-czywiste propozycje, jak postulat wymiany zniszczonych i grożących zawaleniem się półek w suszarni ciegielni „Sreb nie spełniają najprostszych za rzenica", czy zalecenie usunię sad higieny, a dyrekcja zakła c:f" stert gruzu, tarasujących dów jest mało zainteresowana oa r°k'J przejście do suszarni w poprawie warunków pracy". v>". Zakładzie 1 w Niezabysze-Ten ostatni pogląd nie jest une 1 &ruzu zawalajacego wen wcale odosobniony. Tego same ty-^tor. A to są przecież drogo zdania są np. inspektorzy biazgi. Nie kiwnięto również pracy, odwiedzający zakłady z palcem, aby rozwiązać sprawy ramienia związków zawodowych, poglądom tym wielokrotnie dawano wyraz na zebraniach załóg, zebraniach par tyjnyćh i związkowych w przedsiębiorstwie. poważniejsze. Takie, jak np. w cegielni „Pieńkowo". Zakład ten produkuje cegły, odznaczające się wysoką jakością, ludzie natomiast pracują w trudnych do wyobrażenia wa- Potwierdzeniem tego jest runkach. Stopień zapylenia^ po nie tylko stan zdrowotny za- mieszczen suszarmczych _ jest łóg ale również rezultaty prze pajwiększy w porównaniu z prowadzonej kilkanaście dni ^R~~rm za Kładami Pomieszcze temu wizytacji zakładów, ma- w których odbywa się przez inspektora pracy Zarżą produkcja — ciasne i zniszczo du Okręgu Związku Zawodo- Pe ogrzewanie nie wystarcza- wego Pracowników Budownic ^ace, konstrukcja dachu prze- twa. Okazało się, że z naka *n,ła tahlir-a zow wydanych po wizyta-jach inspektora, przeprowadza nych od 1967 roku nie zrealizo wano do dzisiaj aż 30 pozycji. Jest to więcej, niż połowa Wystarczy trochę pomysłowości i dobrych chęci a można przygotować lodowisko z praw dsiwego zdarzenia. Zaczyna się naturalnie od dobrze wykonanej tafli lodu, A kiedy lód jest jak szklanka wówczas można pomyśleć o lampach, głośnikach i bufecie. Zwykle przy lodowisku przydaje się szatnia. Jak ją zrobić? W słupskim Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym wykorzystano do tego celu stary autobus (ani) Fot. Andrzej Maślankiewicz gniła. Zniszczona tablica rozdzielcza, przewody uszkodzone, a szyny, prowadzące z tzw. wy robo w ni, wymagają generalnego remontu. Listę te go rodzaju można by ciągnąć prawie w nieskończoność. Ale nikt się nie pokusił, żeby usta lić przynajmniej kolejność, w | jakiej wymienione problemy powinny być rozwiązane. Nie utwardzono nawet terenu, po którym, przewozi się cegły z pieca na plac składowy. Grzę znące w błocie wózkt (o wadze prawie pół tony) w każdej chwili mogą komuś zmiażdżyć nogę. Nic się nie robi również w sprawach podnoszenia kwalifi kacji pracowników. A do zro hienia jest bardzo dużo. Wystarczy wspomnieć, że na 44 pracowników cegielni „Sreb-rzenica" —• 37 nie. ma ukończonej szkoły podstawowej. Mimo zaleceń inspektora pracy nie wysłano na kurs kwali fikacyjny elektryka ze „Sreb rzenicy". spawacza z Pieńko-wa, mimo że obaj na takie kursy chcieli wyjechać. Takich nie załatwionych spraw jest bardzo dużo. Wystarczy porównać liczbę zrealizowanych i nie zrealizowanych pozycji w podpisanym kil ka lat temu przez dyrekcję i uchwalonym przez KSR By-towskich Zakładów Ceramiki Budowlanej planie poprawy warunków pracj*. l j. cieślak Z DZIWIŁBY się prezes PZGS w Kołobrzegu, zdziwiłby się kaz dy prezes geesu, jak też bardzo uńelu innych mieszkańców koszalińskich miast, gdyby które goś dnia w nabiałowym sklepie czy barze mlecznym .— wręczono im zamiast butelki lub kubka mleka karteczkę z poradą tej treści: „Jeśli chcesz wypić szklankę mleka kup sobie krowę". Zdziwił by się i oburzył, bo gdzież logika i społeczny podział pracy. Natomiast, nie dziwi specjalnie zajmowanie takiego samego stanowiska toobec mieszkańców wsi. Zdarza się, że rozliczne instytucje odpowiedzialne za to i owo uważają, że mieszkańcy wsi mogą sobie radzić sami. Pól biedy jeśli w danym przypadku rzeczywiście mogą własnymi siłami coś zmienić, przyśpieszyć. Gorzej gdy w danej dziedzinie wieś nie ma żadnych, lub prawie żad nych możliwości. Ot, choćby dla przykładu budowa drogi Rolnicy najlepiej wiedzą, „że bez dobrych dróg — jak pisał ostatnio w Życiu Warszawy prof. dr Ryszard Man teuffel — nie ma kulturalnego rolnictwa". I dlatego też tow. WACŁAW O-BUCIIOW1CZ z Łubowa po w. Szczecinek tak gorąco apelował z trybuny Wo jewódzkiej Konferencji Sprawozdało-czo-Wyborczej PZPR. o większe zadba nie o remonty wiejskich dróg i budowę nowych. Każdy kto jeździ wiejskimi dro nami zgodzi się ze mną, że stan tych dróg jest najlepszym potwierdzeniem, iż widocznie nie bardzo w naszym województwie wiadomo, kto mą się o te wiejskie drogi troszczyć. Jeden z rniesz kańców wsd Żelimucha pow. Białogard ■ opisując w liście do Redakcji długotrwałe starania mieszkańców o napra-we drogi, dodał, że w takiej wsi. jak Żelimucha. dobre urodzaje są klęską. Jak bowiem, wnnoieźć tony zboża czy żywca, gdy na drodze pełnej dziur i wądołów m.ożna koła pogubić i pozryv>ać konie. Obiecywano rolnikom Zelimu-chy pomoc, ale jak dotąd nic z niej nie wyszło. Nie pozostaje toięc nic innego jak poradzić im, by machnęli ręką. na obiecanki i spróbowali sami uporać się z dziurami. Można tak radzić gdyż ini cjatywa i społeczne czyny mieszkańców wsi pozwalają zrobię więcej i szybciej. Natomiast, już niczego w tym sensie nie mogę napisać w odpowiedzi kołobrzeskim, hodowcom owiec i trzody chlewnej, od których otrzymałem ostat nio alarmujące listy. Trudno przecież hodowcom i właścicielom gniazd repro dukcyjnych trzody chlewnej radzić, by zajęli się produkcją niezbędnego im tra nu, zaś posiadającym stada ouńec przy pomnieć, że w dawnych, bardzo dawnych czasach warzono sól w Kołobrzegu, toięc może by i. oni spróbowali. Trudno — bo przecież „chcąc wypić szklankę mleka nic trzeba kupować krowy". Właśnie m. in. w powiecie kołobrzeskim prowadzi srię prace hodowlane na szeroką skalę. a wielu tamtejszych roi ników może się poszczycić dobrymi rezultatami tak w hodowli, jak i w chowie otoi.ee. Ci hodowcy żądają by geesy przestały ich traktotoać, jak uciążliwych natrętów, którym zachciewa się „bóg wie czego". Oni wiedzą, że bez soli mineralnych, bez lizawek nie sposób osiągać dobre rezultaty w zarodowej hodowli owiec. I dlatego chcą te artykuły kupoioać w geesowskich sklepach. Jeden z uczestników Wojewódzkiego Zjazdu Zuńazku Hodowców Owiec pisząc jak to przedstawiciel WZGS zasta nawiał sie nad. sposobami opłacenia pracownika, który by sprzedawał Uzaw ki (po niezbyt wysokiej cenie) dodał złośliwie: „Widocznie przedstawiciel 99 ...nie trzeba kupować krowy" Od. jesieni hodowcy trzody nie mogą się doczekać tranu, który jest niezbędny zimą ala świń. Duxi: lata temu Wo-jeioćdiki Związek Hodowców Trzody Chlewnej kupował to hurtoumiarh tran i rozwoził hodowcom. Ale zabroniono Związkowi kontynuowanie tych prak-iyk, wychodząc z założenia, że nie do niego należy handlowanie. Słusznie, bo przecież ..chcąc wypić szklankę mleka i. tak dalej jak w tytule. Jeden z ho-dotoców (nazwisko znane autorowi) pisał vi. in.: „Ja mogę kupić, mimo różnicy w cenie Iran to aptece, ale przecież ten tran jest przeznaczony dla ludzi. Mogą dostać, nielegalnie, tran prze myślowy ,ale ja nie lubię machlojek i złodziei. Chcę kupić tran tam, gdzie on się powinien znajdować, to znaczy w najbliższej gminnej spółdzielni". Identyczne kłopoty mają hodowcy o-wiec z nabyciem lizawek. Zależy nam, i to bardzo, na rozwijaniu pogłowia o-wiec. Po latach kryzysu pogłowie to, aczkoltoiek powoli, stale się zwiększa. W czerwcu 1965 mieliśmy w wojewódz ■ wie 150,7 tys. zaś w 1967 r. — już 160,5 tys. owiec. Koszaliński Wojewódzki Związek Hodozoców Owiec nie szczędzi wysiłków by podnieść wartość hodowla ną zrejonizowanych u nas ras owiec. ten do dziś się nad tyvi zastanawia, bo lizawek jak nie było tak nic ma. My zaś zastanawiamy się jakich sposobóio użyć na tych, którzy zapominają o swych obowiązkach". Rzeczywiście problem to nie lada. Może by tak organiz&toać specjalne koncerty życzeń? Jestem pewny stikcc-sti. Jak nie żałują ludzie grosiwa na ży czenia szczęścia i stu lat dla cioci Kun-dzi, tak też będą chętnie przesyłać wią zatiki życzeń, pod. adresem niesłoionyc.h drogowców, bądź też dedykować piosen ki handlowcom, którzy nie chcą pamię tac o tranie, lizawkach i czymś tam jeszcze. Wydaje się, że i z doborem piosenek nie miałoby Polskie Radio specjalnych kłopotów. Wystarczy sięg-7iąć do ludowych przyśpiewek, oczy-toiście opracotoanych tia melodię big-beatu (big-beat — mocne uderzenie). Na początek proponuję coś z repertuaru zespołu „Śląsk". Na przykład poniż sza zwrotkę z piosenki „Furman": „Koń nie prosi i nie pyta ale twarde ma kopyta. I jak wierzgnie to się zdarza, że dosięgnie gospodarza". JÓZEF. KIEŁB Jutro polskiego rybołówstwa W Stoczni Gdyńskiej im. Komuny Paryskiej stosoioana jest tzw. blokowa budowa statków. Polega ona na tym, że na lądzie montuje się poszczególne bloki statku, o wadze nie przekraczającej 500 ton. W doku łączy się gotowe części. Metoda ta pozwala także na częściowe wyposażenie statku jeszcze przed wodowaniem. Na zdjęciu: na placu montażowym powstają poszczególne bloki statku. CAF — ZJklejewski Przygotowania do wystrzelenia stacji trititaloej Amerykańska Agencja Aeronau-tyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) przewiduje że na początku lat 1970-tych na orbitę okołoziem ską wprowadzona zostanie pierwsza amerykańska stacja kosmiczna. Składać się ona będzie z pomieszczeń dla kilku astronautó w. warsztatów i obserwatorium słonecznego. Załoga stacji otrzyma też do dyspozycji mały statek, który będzie odbywał loty wokół swej bazy krążącej na orbicie. Montowanie stacji odbędzie się za pomocą dwóch rakiet typu Sa turn IB. Z ich połączonych członów utworzy się orbitalne laboratorium. Astronauci przewiezieni zostaną do stacji drugą rakietą Saturn IB. Prowadzi się już eksperymenty których celem jest zbadanie Dro-blemu, jak organizm ludzki zniesie długotrwały pobyt w Kosmosie oraz jak funkcjonować będą w takich warunkach różne urządze- nia. Doświadczenia prowadzone są pod wodą, ze względu na trudnoś ci w pozorowaniu próżni na powierzchni Ziemi. W tym ceiu zbu dowano olbrzymi zbiornik o śred nicy 22 m i głębokości 12 m. Mie ści się w nim 6 360 tys. litrów słodkiej wody. Do zbiornika wchodzą nurkowie w kosmicznych kombinezonach.. Zanurzono w nim też makiety czę ści składowych stacji oraz niektó re urządzenia. Nurkowie mają przyczepione do skafandrów ciężarki, które sprawiają, że nie to ną ani nie wy-pływają oni na po^ ■wierzchnię. Są jak gdyby zawiesze ni w próżni. Kombinezony nurków połączone są przewodami z powierzchnią. Dzięki temu lekarze przez cały czas badają pracę ser ca> oddychanie, temperaturę ciała itp. Ponadto cały przebieg ekpe rymentu śledzą kamery telewizyjne. W MIARĘ jak przybywa na naszym globie ludzi, specjaliś-ści od spraw wyżywienia wysuwają co raz to nowe projekty wykorzystania zasobów o-ceanów. Rośnie wiec ranga ry bołówstwa. Penetruje się coraz to dalsze i nieznane dotych czas łowiska, prowadzi kompleksowe badania wód od Bie guna Północnego — po Południowy, na wodach Atlantyku i Pacyfiku, na szelfach oraz na wodach subarktycznych. Prognozy dotyczące rybołów stwa oceanicznego przewidują, że w roku 1980 światowe połowy ryb morskich wyniosą ponad 100 min ton. Dotychczasowe połowy sięgają do 50 min ton ryb i innych zwierząt morskich. Czołowe pozycje w rybołówstwie światowym zajmują dotychczas: Peru z rucz nymi połowami w granicach 9 min ton, Japonia — ok. 7 min ton, ZSRR — ponad 5,3 min ton, Norwegia — ok. 2,8 min ton, Polska z ilością odłowionych w ub. roku ponad 380 tys. ton ryby zajmuje także jedną z czołowych lokat. Rozbudowa floty łowczej i kierunki rozwoju. Szybki i wzrost morskich połowów nie byłby możliwy bez rnocerniza cji floty i metod łowczych, które w dużej mierze przeszły ostatnio rewolucję tecłiniczną. Tradycyjne niejako „rzemieślnicze" metody zastąpiono prze myślowymi, zaś małe łodzie i kutry — prawdziwymi pływa jącymi kombinatami połowo-wo- przetwórczymi, z którymi Kajetarsze pismo? Bułgarska Akademia Nauk podała do wiadomości, że znalezio na na byłym wzgórzu osiedleńczym w sąsiedztwie wioski Dara-nowo gliniana tabliczka jest praw dopodobnie najstarszym dotychczas znalezionym pisanym dokumentem europejskim. Mała gliniana tabliczka z uformowanym specjalnym uchwytem pochodzi prawdopodobnie sprzed 5 tys. lat. Różni się ona jednak od dotychczasow:/ch znalezisk po chodzących z tego samego okre su brakiem geometrycznych figur zamiast których wypisane są sym bole literowe. współpracuje flota nowoczesnych, sprawnych i wydajnych jednostek. światowa flota łowcza wzro sła w ostatnich latach 2,5--krotnie, jej łączna pojemność wynosi dziś ponad 4 min BRT, z czego 25 proc. stanowią statki-bazy i statki-przet wórnie. Wiele z nich natychmiast na miejscu zamienia zło wioną rybę w konserwy, wykorzystując wszystko, co się da przetworzyć, a więc wyrabia się m. in. oleje, mączkę rybną, pozyskuje również i in ne cenne substancje i półpro dukty. Współczesny statek rybacki jest właściwie połączeniem tradycyjnej jednostki łowczej z fabryką konserw lub produktów rybnych, ma fabrykę mączki, chłodnie, magazyny, fabrykę lodu, wody słodkiej itp. Nasz przemysł okrętowy zajął pierwsze miejsce w świa towej produkcji statków i baz rybackich, wysoko ocenianych na rynkach zagranicznych. Pływająca wyspa czy statek--snatka. Z doniesień zagranicz nych stoczni wynika, że na o-ceany niedługo wyruszą wielkie pływające kombinaty po-łowowo-przetwórcze w postaci statków-matek, bądź nawet pływających wysp. Rozwiązanie połowów przez statki-mat ki polegać będzie na budowie wielkiej jednostki chłodniowo -przetwórczej, która zabierać będzie na pokład całą flotyllę niewielkich ale maksymalnie sprawnych jednostek łowczych, przekazujących wszyst kie złowione ryby do bazy, gdzie będą przerabiane na kon serwy. Innym rozwiązaniem byłaby budowa pływającej wyspy posiadającej własny port, cały kompleks fabryk przetwórczych łącznie z przetwórniami lodu, wody słodkiej, konserw i własnym źródłem napędu w postaci reaktora ato mowego. Byłby to więc rybacki obiekt morski godny ery sput ników i wieku atomowego. Koncepcja tego rodzaju wyspy — co warto podkreślić — zrodziła się wśród polskich specjalistów (patent PRL). Sieci do lamusa. Najprawdo podobniej niedługo również i sieci powędrują do lamusa, jako niezbyt sprawne narzędzia połowów. Wśród niektórych nowych metod połowów dobre wyniki uzyskano na ska lę doświadczalną w ZSRR z połowami za pomocą pola e-lekfcromagnetycznego. Ryby można również wabić światłem lub dźwiękiem w pułapki i wydobywać specjalnymi pompami ssącymi. Równolegle z nowymi eksperymentalnymi metodami — rozwija się i ulepsza obecne sposoby poło wów: buduje coraz to większe i bardziej skomplikowane zestawy sieciowe, wyposażone w elektronowe urządzenia. Rozwinięto również asortyment wytwarzanej aparatury poszu kiwawczej jak m. in. echoson dy, które są w stanie wykrywać na odległość ryby i oce niać z dużą dokładnością wiel kość ławicy. Perspektywy polskiego rybołówstwa. Ile złowimy ryb w najbliższym 10-leciu? Jest to jeszcze sprawa dyskutowana przez planistów. Być może, że ok. roku 1985 polskie rybołów stwo uzyska roczną zdolność produkcyjną w wysokości ok. 1 min ton. Ale nie sama ilość jest tu ważna. W końcowym efekcie połowów decyduje bo wiem możliwość przetwarzania złowionej ryby, jej przerób dla celów konsumpcji czy hodowli. W tym zaś zakresie robi się bardzo dużo, ale w dalszym ciągu nie mamy wy-starczającej bazy przemysłowej, chłodni itp. (NT-PAP) Sztuczne wyspy na Atlantyku Kilka brytyjskich towarzystw lotniczych zamierza roz począć realizację opracowane go w Anglii projektu zwiększę nia bezpieczeństwa komunikacji powietrznej między Europą i Ameryką. W tym celu przewiduje się zmontowanie na północnym Atlantyku czterech sztucznych wysp na linii Nowa Funlandia — Szkocja. Będzie z nich prowadzona cało dobowa kontrola korytarza po wietrznego nad oceanem, któ ry jest wykorzystywany przez lotnictwo pasażerskie. W zestaw wyposażenia sztucznych wysp wejdą stacje radarowe i radiowe oraz przy rządy do prowadzenia obserwa cji meteorologicznych. Prócz tego podwodny kabel telefoniczny połączy wszystkie czte ry wyspy ze sobą i z końcami trasy. Sztuczna wyspa jest konstruk cją metalową o kształcie wal cowym. Jej całkowita wysokość wynosi 90 m (z tego nad poziom oceanu wystaje 27 m). Obliczenia wykazały, że nawet w najcięższych warunkach hy drometeorologicznych fale nie sięgną wierzchołka wyspy, a oś jej nie przesunie się więcej, niż o 1,4 m. Na walcowej „podstawie" wyspy umieszczono nadbudów kę, mieszczącą aparaturę i po mieszczenia dla personelu obsługi. Dach nadbudówki jest jednocześnie lądowiskiem heli kopterów. Przewidywana jest również współpraca sztucznych wysp z systemem sateli tów komunikacyjnych. (WiT-AR) Tunel pod La Manche Projekt tur.e.hi pod La Manche ma zdecydowanie pecha; rządy Anglii i Francji postanowiły ze wzglądu na znane kłopoty finar>-s owe znów odroczyć decyzje o-stateczne. Do przetargu, rozpisanego w 1966 roku, po podpisaniu ramowej umowy międzypaństwowej, stanęły trzy potężne ko«-sorcje międzynarodowe z udziałem kapitałów angielskich, francuskich i amerykańskich, a także włoskich. Tymczasem jednak rządowe biura studiów zażądały zmian w projekcie wstępnym, dotyczących harmonogramu prąc (tunel ma mieć trzy nitki: dwie właściwe o średnicy 6,6 m każda, odległe o 30 m od siebie, a pomiędzy nimi trzecią, wentylacyjną, o średnicy 3,84 m). Budowa powinna zacząć się w pół roku po ostatecznym wyborze oferenta. Przebijanie tunelu pod dnem morskim ma trwać ponad 3 lata. Obecnie zażądano od oferentów, aby się... połączyli i zapewwili z góry odpowiednie kapitały — rządy obu krajów mają pokryć 80 proc. kosztów, resztę zaś prywatny rynek finansowy. Co ze .szczepionką przeciwgrypową? |H ® IEDAWNO Światowa lliyp Służba Zdrowia ogło-1§1^ siła, że hongkong zo-||i||| stał zaatakowany H Hi przez nie znany dotąd wirus grypy tzw. As — hongkong. W kilku tygodniach wirus ten wywołał epidemie grypy w Singapurze, a stamtąd bardzo szybko prze niósł się do innych krapów, wywołując epidemie. Stacje epidemiologiczne Światowej Służby Zdrowia zarejestrowały, że wirus hongkong był przyczyną epidemii w Malaj-zji, na Tajwanie, w Wietnamie Południowym, na Filipinach, w Indii, Iranie, Syjamie Australii, Japonii i Stanach Zjednoczonych. Obecnie ataku je kraje Europy. My mieszkań cy Koszalińskiego też odczuliśmy to dotkliwie. Nasuwa się pytanie: dlacze go nie ma skuteczniejszych me tod zapobiegawczych, poza klasycznymi sposobami walki? KIEDY POWSTAJĄ EPIDEMIE? Szerzeniu się chorób zakaźnych sprzyjają trzy elementy: źródło zakażenia, drogi szerze nia się zarazków oraz ludzie wrażliwi na zakażenie. Epide mia wybucha w zbiorowisku ludzkim, gdzie jest stosunkowo duży odsetek osób wrażliwych na infekcje. Jeżeli odse tek ten jest mniejszy niż 20 proc. możliwość szerzenia cho roby jest ograniczona, nawet jjeśli stopień zaraźliwości da- nej choroby dla osób wrażliwych jest bardzo wysoki. PRZECIWDZIAŁANIE CHOROBOM ZAKAŹNYM » Do najbardziej skutecznych metod walki należy uodpornię nie wrażliwej na zakażenie części ludności. Daje ono naj lepsze rezultaty, gdy jest zastosowane przed pojawieniem się czynnika chorobotwórczego. Akcja zapobiegawcza poprzez szczepienia ochronne pro wadzona jest w naszym kraju na szeroką skalę. Państwo przeznacza olbrzymie sumy na szczepionki, a obowiązek szczepień ochronnych uregulo wany został odpowiednimi przepisami. Dzięki szczepieniom ochronnym opanowano m.in. ospę, błonicę, dury oraz różne porażenie dziecięce. A jak przedstawiają się per spektywy uodpornienia naszego społeczeństwa przeciwko grypie, na którą podatni są wszyscy? Z pytaniem tym zwrócili się ostatnio czytelnicy „Głosu Koszalińskiego", zwłaszcza po obejrzeniu telewizyjnego magazynu „Eureka" Wiemy już, że chorobę wywołują wirusy grypy występu jące w licznych odmianach oraz w wielkiej liczbie podod mian. Ponadto wirusy posiadają zdolność do zmian owej struktury, czyli mutacji, co jest przyczyną utrzymywania sie ich w środowisku ludzkim. Pod wpływem zakażeń różnymi odmianami wirusa, w organiźmie ludzkim wytwarza ją się odpowiednio różne odmiany przeciwciał (niweczni-ków), unieczynniających te wi rusy. Określa się to jako tzw. „odporność wybiorczą", to jest skierowaną przeciw pewnym antygenom zarazka, ale nie przeciw wszystkim. Wirusy o zmiennej „odchylonej" strukturze, zaopatrzone w odmienny zespół antygenów, po wnik nięciu do organizmu, unikają tego unieczynnienia, rozmnażają się, powodując wytworze nie się objawów chorobowych. Kolejne i częste zakażenia wytwarzają u ludzi coraz bogatszą z wiekiem „mozaikę" przeciwciał, a niweczniki nabyte podczas pierwszego w ży ciu zakażenia wykazują szczególną trwałość. Mimo to prawie wszyscy podczas następnej epidemii, ulegamy objawowemu lub bezobjawowe-mu zakażeniu „nowym" szczepem, zawierającym nowe i decydujące o chorobie skład niki antygenowe. Obserwacje epidemiologiczne poparte rozległymi badania mi laboratoryjnymi wskazują, że intensywne epidemie wywo ływane są przez szczepy obce lub inaczej „importowane" tj. przenoszone z kraju do kraju. Wszystkie obserwowane od XIX wieku pandemie grypy oprócz pandemii z roku 1918. wyszły z głębi kontynentu a-zjatyck''eco. PERSPEKTYWY WAŁKI Z WIRUSAMI GRYPY Z powyższych rozważań wy nika, że pełne zabezpieczenie społeczeństwa przed zachoro- waniami na grypę można by osiągnąć drogą uodpornienia przy pomocy szczepień ochron nych. Ideałem byłoby zaszczepienie ponad 80 proc. ludności taką szczepionką, która wywo łałaby wytworzenie się długo trwałej odporności przeciwko wszystkim odmianom i podod mianom wirusów grypy, czyli tzw. szczepionką poliwalentną Wysiłki wirusologów całego świata zmierzają do wyprodu kowania takiej właśnie szczepionki. W wielu krajach stosuje sią różne preparaty szczepionkowe przeciwko grypie. I tak np. w Związku Radzieckim szczepionkę żywą podawaną miejscowo (donosowo), w Sta nach Zjednoczonych, Anglii o-raz niektórych innych państwach szczepionkę z wirusów zabitych poliwalentną, adsor-bowaną na wodorotlenku glinu, podawaną podskórnie. Nie kiedy stosuje się szczepionkę zawierającą wirusy żywe oraz zabite. Rokrocznie skład poli walentnej szczepionki przeciwko grypie zmienia się poprzez włączanie do niej coraz to nowszych szczepów ant.yge nowych. W Polsce były próby stosowania szczepionki z wiru sów żywych donosowo, szczepiono wybiórczo pewne £rof3o wiska wyjątkowo poda' 7-każenie Ohecme w kraju rrodukuje '•> szc7cr•'o"1* - r ~ grypie ooliwalentn? achorb- aną na wodorotlenku glinu (sprzyja wchłanianiu i wzmaga wytwo rżenie się odporności). Poszczę gólne preparaty szczepionkowe (żywe, zabite wprowadzane podskórnie czy donosowo) od- Mgr Krystyna Zgorzelska z Państwowego Zakładu Higieny dokonuje szczepienia zarodków kurzych materiałem pobranym od chorych na grypę. C^F _ Rosiak znaczają sie różną siłą antygenową, jednak skuteczność epidemiologiczną jest prawie taka sama — wszystkie ponad dwukrotnie redukują zapadalność na grypę. Szczepionki przeciwgrypowe dają bardzo dobre rezultaty gdy są zastosowane przed pow staniem czynnika chorobotwór czego. Stosowanie ich w trak-epidemii mija się z celem. Zabezpieczenie naszego społeczeństwa przed grypą drogą szczepień ochronnych wymaga wyprodukowania olbrzymich ilości szczepionki (należałoby zaszczepić ponad 26 milionów osób d1^ uzyskania 80 proc. uodpornionych). Jest to jednak sprawa realna i bliska dzięki wprowadzonej metodzie ho- dowli wirusów grypy na zarodkach kurzych. Metoda ta pozwala na uzyskanie znacznych ilości oszyszczonego materiału wirusowego, a co za tym idzie zastosowanie szczepionek na szeroką skalę. Obecnie nie ma takiego kra ju, w którym można by zaszczepić całą ludność. Stąd ko nieczność stosowania klasycznych metod walki. Na świecie prowadzone są badania nad znalezieniem bardziej skutecz nych leków przeciwgrypowjrch oraz nad metodami blokowania dróg, przez które wirusy grypy przedostają się do orga nizmu. Lek. med. Z. WIĘCŁAWSKA-RAMS GŁOS Nr 313 (5043) Str 5 Kończący się rok nie szczędził nam, mieszkańcom województwa, ważnych wydarzeń. W koszalińskim kalendarzu 1968 zapisały się one czerwonymi literami. Spośród wielu wybraliśmy cztery z zamiarem poinformowania o tym co w tej chwili, w grudniu, dzieje się na pierwszej wyższej uczelni, w największym zakładzie pracy województwa, w pegeerze, który bogaci się, co słychać z imprezą lata — Festiwalem Piosenki Żołnierskiej. A oto nasze meldunki. PARSĘTA W TEJ okolicy płynie głęboką doliną, którą od płaskiego terenu pól odcina dość stromy brzeg. Ziemia dobra, pszenna. Do Pustar należy ponad 1000 ha. Dawniej był to kiepski pegeer. Rok w rok około miliona deficytu dopiero w ostatnim, po raz pierwszy w historii gos podarstwa, 60 tys. zł dochodu. — Rok mieliśmy taki sobie — powiada główny księgowy Aleksander Tomczak. Tylko „taki sobie"? Pustawo było dawniej w Pustarach. Szmat ziemi i trochę budynków z pruskiego muru. W 1968 roku gospodarstwo zmieniło się do niepoznania, Wyrosło całe osiedle ezterorodzin-nych domków. Nowe mieszkania niemal dla całej załogi! Masowa przeprowadzka z wro śniętych w ziemię, zagrzybionych czworaków o glinianych podłogach do widnych jasnych mieszkań. Dwa lub trzy poko je z kuchnią, i na razie, miej scem na łazienkę. W siedmiu nowych domach już mieszkają ludzie, pozostałe trzy będą go towe za kilka miesięcy. Odda no do użytku gruntownie wyremontowany dom socjalny, buduje się wielki cielętnik na 380 sztuki. ry sprzedawały rocznie produk tów rolniczych za 1,5—2 min zł dziś roczna wartość produkcji sięga 8 min zł. Przed świętami między Kołobrzegiem i Pustarami pracowicie krążył pegeerowski żuk. Załoga otrzymała kilkaset tys. zł z tytułu funduszu premiowego. Kierowca Edward Siu-ciak kupił „Toscę-Lux", zaś kowal Bolesław Krzysztoń, pa stuch Józef Szatanek, dojarze Piotr Pacerniak, Eugeniusz Ko łodziejczyk, brygadzista polowy Kazimier* Nowak, innej marki telewizory. Wożono no W Pnstaracb kroi się Taka naprawdę będzie dopiero 1969 rok tylko 5 dzieci, liczba najmniej sza od wielu lat. I nie zanosi się na to, by któreś z młodszych małżeństw zamierzało do robić się dziesięciorga drobiazgu, co udało się w Pusta rach niejednemu ze starszych pracowników. Księgowa pege eru Kazimiera Knop wyjaśnia to zjawisko wzrostem ogólnego poziomu kultury. Przyjeżdżali też do Pustar lekarze na wykłady. Co prawda na kurs świadomego macierzyństwa wstydziły się chodzić młode mężatki, za to z ich polecenia ani jednego wykładu nie opuś ciły ich... babki. Kultura wzrasta. Ludzie po pracy przebierają się w garni tury, przychodzą do nowej świetlicy, nowego klubu-kawia rni, jeżdżą do kina, do Koło brzegu. W pegeerowskiej świe tlicy często śpiewają ,,Kropecz ki" — zespół 8—12-latek. Nasze „Kropeczki" — powiadają w Pustarach — wchodzą „na szerszy ekran". Przed samym •ministrem Motyką, śpiewały, który bawił w powiecie z oka zji otwarcia roku kulturalnego w Świdwinie. Bardzo mu się występ podobał, bo Wydział Kultury Prezydium PRN w Ko łobrzegu zaraz przysłał naszym „Kropeczkom" piękny list pochwalny... we meble, pralki, motocykle. Przywieziono też kilka skrzynek gatunkowej, bo szykowały dobry się cztery chrzciny i jedno we — do- sele. Z tej okazji poszło pod ________t_______o_______________ nam nóż kilka tęgich tuczników, wy waczy. Dwukrotnie w miesiącu grzmią po nocach w Pustarach pieśni „Szła dzieweczka do la daje księgowy. — Kroi się milion zł dochodu. hodowanych na przydomowych Dyrektor pegeeru inż. Ta- działkach, spora liczba gęsi, in deusz Wysocki ma wiele pcwo dyków, kaczek i kur. W Pusta dów do zadowolenia. Skończy rach mieszka czterdzieści kil ły się dla Pustar chude lata. ka rodzin. Nie były tam świę-Przybyło w Pustarach maszyn, ta chude„. budynków, wzrosły dostawy Pokpiwają w gospodarstwie, że mają też i drugi zespół śpie nawozów sztucznych. W ostat nim roku zebrano po 33 q rze paku, ponad 26 q zbóż z ha, rozwinęła się hodowla, wzrosła mleczność krów. W bieżącym roku gospodarczym w przeliczeniu od każdej krowy bryga da oborowa zobowiązała się uzyskać p© 4 tys. ł mięska i to w klasie »A", Dawniej Pusta W i 968 roku przyszło na świat Ubolewają jednak starsi pra cownicy, że to już nie to. Daw niej rok w rok odbywało się w Pustarach w święta kilkanaście chrzcin. Faktycznie, przyrost natural ny maleje, chociaż większość rodzin w gopodarstwie stanowią ludzie stosunkowo młodzi N| A KOŃCU tej drogi będzie dyplom in-| żyniera. Na razie są wykłady i ćwiczenia pierwszego roku studiów. Szkol ne czasy, choć tak niedawne, wydają się bar dzo odległe. W Wyższej Szkole Inżynierskiej w Koszalinie trwa zwykły, pracowity studencki dzień... Stoją niewielką grupą pochyleni nad deską kreślarską kolegi. Ten szczęśliwiec już pra wie skończył ostatnie ćwiczenie z rysunku technicznego. Jeszcze tylko wieczorem w a-kademiku pracę zrobioną ołówkiem wykona tuszem. Ala i Basia są koszaliniankami. Gdy pracują w domu, mieszkania też zamieniają się w pracownie kreślarskie.— Jesteśmy po liceum ogólnokształcącym — mówią dziewczęta. — Absolwenci techników łatwiej radzą sobie z tym przedmiotem. Nasze ostatnie wspomnienia z rysunku skończyły się na ósmej klasie. — Tak, po technikum — wzdy cha Mietek, a ja zapomnę niedługo jak wygląda kino. Dziś znowu nici z filmu. Geometria wykreślna czeka... Z sali wykładowej wysypuje się I grupa wydziału budownictwa lądowego. Dwie oso by otwierają zeszyty zapisane wzorami. — Wiesz, dziś przy tablicy zrozumiałem zapis tej reakcji z aldehydem, wytłumaczę ci po kolacji. Przechodzący obok wykładowca, mgr Henryk Cybulski uśmiecha się wyrozumiale. Kilkanaście minut przerwy i początek następnych zajęć. Charakterystyczna woń znamionuje sąsiedztwo pracowni chemicznej. Już zapełniają ją białe fartuchy studentów II grupy wydziału mechanicznego. — Poproszę kolbę miarową na 200 ml — zwraca się ktoś do lnborantki, p. Haliny Pawlak. A mnie zabrakło probówek... W kącie sali trójka studentów napełnia butle wodą destylowaną. Rozpoczynają się ćwiczenia. Po kilka osób zajętych różnymi tematami. Syczą palniki gazowe, barwią się w probówkach różnokolorowe osady. Bolek i Heniek zajęci łączeniem obwodu elektrycznego. W przyległym pokoju Kazik w skupieniu umieszcza odważniki szalce wagi analitycznej. I ty zostaniesz inżynierem... — Jak będziemy się tak grzebać, panowie, nie skończymy ćwiczenia — mobilizuje kol® gów Tadeusz. — Ja zabieram te probówki pod dygestorium, żeby sprawdzić reakcję ® amoniakiem. Po pracowni poruszają się już dobrze zadomowieni, oswojeni ze sprzętem i aparaturą. To w październiku uczyli się, jak trzy mać probówkę i regulować palnik. Większość studentów uczy się chemii po kilkuletniej przerwie. A materiał nauczania ogrom ny, całość do przerobienia w jednym semestrze. Bez teorii jednak ani rusz. Mgr Cybulski staje przed tablicą. — Kto dziś odpowiada? Dysocjacja, hydroliza, zmiękczanie wody. Padają definicje, zaczyna się mozolne zapisywanie reakcji. Raz lepiej, raz gorzej. Komu się nie powiodło, odpowie jeszcze raz. — Ale pracownia jest fajna — konkluduje ktoś, zapisawszy ostatni wynik w zeszycie. — Można, zważyć, zmierzyć, zobaczyć... Hanka i Małgorzata właśnie nie mogą zoba czyć. Gdzie powinna przebiegać ta linia na rysunku? Geometria wykreślna jest dla nich, absolwentek liceum pedagogicznego, szczegół nie trudna. Na szczęście, choć to już wyższa uczelnia, można poradzić się wykładowcy. Dr inż. Franciszek Grabarski jest zawsze sko ry do pomocy studentom. Więc i teraz zatrzy muje się na korytarzu i cierpliwie wyjaśnia — Już panie wiedzą, jak zakończyć rysunek? Ogromna ulga na twarzach dziewc/ąt. Znowu maleńki krok dalej. Dla 120 studentów W. S. L będzie tych kroków jeszcze bardzo wiele. Meta — Inżynierski dyplom. B. SlLEDZIttSKA Słupskie boty DENERWUJĄCE były te trzy dnf przestoju. Nawet naczelnego dyrektora, inż. Andrzeja Gajosa, kierującego jeszcze niedawno produkcją nowotarskiego kombinatu zatrudniającego ponad dziesięć tysięcy ludzi, wyprowadziło to z rowuowagL Bo rzeczywiście. Pierwsze słupskie buty, o zupełnie ładnej, jak na początek, sylwetce i dobrej jakości, zapełniły już zakładowe magazyny* jest ich kilkanaście tysięcy par i masz— Chwycił wcale jeszcze nie pilny mróz, a wentylatory nawiewne, pozwalająca asa utrzymanie w hali fabrycznej temperat ury, której wymaga technologia produkcji obuwia klejonege — nadejdą z Chełma Śląskiego dopiero w pierwszym kwartale. Tak, gdyby inwestor był bardziej przewidujący i zamówił je odpowiednio wcześniej-. W maleńkim gabinecie dyrektora Gajosa tłoczno. Dwie noce wzięły w łeb. Wspólne narady z zastępcami Hieronimem Wilkiem i Stanisławem Zbijowskim. Kierowca warszawy Tadeusz Łągwa nie schodzi również z posterunku. Poszły w ruch telefony. Do grupy debatujących dołączają się gospodarz miasta, Jan Stępień i sekretarz KM5P PZPR, Oskar Brudys. Jest wyjście. Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej „Czyn" wypożycza wentylator. Temperatura w haffl fabrycznej wzrosła do 19 stopni, nowotarska taśma ruszyła na nowo. Na normalny jednak odpoczynek trzeba jeszcze będrife poczekać. Sekretarka, pani Danusia parzy którąś już tani z kolei kawę. W gabinecie dyskusja toczy się dalej. Już trio na temat wentylatora. W pierwszym kwartale ruszą dalsze trzy taśmy instalowane przez fachowców z Czechosłowacji. Będą jeszcze ła<|-niejsze fasony męskich półbutów i dziecięcych trzewików. Palącym problemem jest zaplecze. Potrzebne są magazyny głównego mechanika#głównego energetyka. Osobny rozdział stanowi kotłownia. W połowie roku gotowy będzie biurowiec. W ogóle czy wystarczy tych 365 dni? W pierwszym kwartale z taśm zejdzie około 130 tysięcy par. Załoga wzrośnie do końca 1969 roku do 2 tysięcy osób, nie licząc 400 uczniów. Większość kobiet, a więc dyskusja na temat budowy zakładowego żłobka i przedszkola. W jednym z dwóch bloków mieszkalnych już gwarno. Drugi po części zamieszkały. Łącznie 70 rodzin. Pani Danusia prosi do dyrektora kierownika działu zatrudnienia mgra Edwarda Minickiego. Przeciętny miesięczny zarobek niewykwalifikowanego pracownika wyniesie od 1800 do 2 tys. zł. Przy bardziej skomplikowanych czynnościach, przy obsłudze nowoczesnych maszyn, przy akordzie — do 3 tys. zł. W tych dniach nawiązany zostanie kontakt z wojewódzkimi przedsiębiorstwami handlu obuwiem. Słupskie bufy znajdą się w sklepach całego kraju. Nie martwcie się słupszczanie. będziecie uprzywilejowani w dostawach. No, bo jakże inaczej. J. KISS ORSKI ł\tAM, spratoozdatoetrm trochę żal, że hańczy się już ta piękna impreza" — pisa lem w pełni śtciadam tego, że cmi — organizatorzy — padają z nóg, gdyż wzięli na siebie ciężar nie raz przekracza jący ich siły. I pisałem prawdę. Było nam żal, że Festiwal Piosenki Zoł nierskiej, czterodniowa, „dwu frcmtouKi" parada tak dobrze znanych i chętnie nuconych melodii, już za kilkanaście go dzin przejdzie do historii. Zegnaliśmy się optymistycznym „do widz&nia". Dlaczego optymistycznym? Nq bo przecież organizacja i koszty Festi voalu wzbudziły w niejednych odruch samoobrony: nigdy % więcej. Propozycje spotkania za rok mieszały się z cichymi przebąkiwaniami: w najlep- seczka" i „Góralu czy ci nie żal". To budowlani z kołobrze skiego pebeeru, z okazji wypłat mają swoje „trzydniówki" Po sprawiedliwości trzeba jednak dodać, że potem nadrabia ją stracony czas. Nocami świe cą się lampy na budowach i warczą betoniarki. A budują na ogół nieźle... — Nasi nie odbywają „trzy dniówek" — powiada Kazimiera Knop.— Oszczędzają. Teraz nastaje u nas moda na samochody ... Ma już trabanta brygadzista polowy, przechodzone warszawy kupili traktorzysta Michał Swnagara i pracownik brygady oborowej Jan Stępniak, któ ry opiekuje się bukatami. Jaki wók kupi dyrektor? Wszyscy uważają, że powinien mieć fia ta. Ma już fiata dyrektor z Budzistowa, księgowy z Myśli na... Inż. Tadeusz Wysocki de mesiftoje jednak te spekulacje: — Nie Trat mi teraz w głowie, a magisterka — powiada. — Całe noce siedzę nad pisaniem. Mam najpóźniej w lutym złożyć pracę w Wyższej Szkole Rolniczej w Szczecinie. Tytko w zimie jet trochę czasu. Przyjdzie wiosna i zacznie się kołowrotek Najcięższe bę- źaglowego miszCzonego nieco da nm Siejemy prawie plótna z pótokrąglej pół tysiąca ha zbóż, zapowiadają się nam plony na poziomie 30 q z IwL. Będą jeszcze! dłuższe kolejki przed kołobrze skim elewaWetn-.. J. ŁBSIAK dla tych to amfiteatrze i tych na uiicy — zakład gastronomiczny, którego brakowało %o długie godziny nocnych koncertów. Bogatsi e ubiegłorocz ne doświadczenia przystąpili kołobrzescy gospodarze do Spotkamy się znów w lipcu stv&arzania warunków, 9od- szym przypadku za dwa lata Komitet organizacyjny doka nVch tej pięknej imprezy itai rachunku sumienia. Zebrał pochwały i narzekania... Odżywały kołobrzeskie i połczyńskie piosenki na antenie koszalińskiej rozgłośni. Nadeszła jesień, zimtuA me ma na drzewach liści w leśnym amfiteatrze. Tak. przy tulnym latem w owe dni jak nie jest ani w Opolu, ani Sopocie. Wyciągają się nad ławami potężne ramiona konstrukcji dachowej — już bez sceny znikły deski. Szaro, pusto. Me nie zamarł oałkouńcie kołobrzeski amfiteatr. Zgodnie Z obietnicą przystąpiono do rozbudowy zaplecza dobudo-ttmjąc skrzydła szatni. P cno sta s*e czynny na dwie strony — Zmienił ńę skład Komitetu Organizacyjnego. Właściwie to formalnie nie istnieje. Ale tru?a ruch na linii Koszalin -— WarsizauM. W Minister-*tvńe Obrony Narodowej, w Ministerstwie Kultury i Sztu ki pojawiają się koszalińscy emisariusze, wspólnie z mini sterstwami układając program III Festiwalu Piosenki Żołnierskiej. Jeździ i wiceprze-wcxiniczący Prezydium W RN — Klemens Cieślak, i kierów nik Wydziału Kultury tegoż Prezydium — Henryk Jaro-s&yk. I dyrekbyr teatru — An drzej Ziębiński i dyrektor CWF — Alfons Nowak. Gości ich generał Zbigniew Szydłów ski, pułkownik Kazimierz Kar dynal. A także Andrzej Ja-nuszko — kierownik muzycz ny drugiego i chyba także trzeciego Festiwalu. Propozycje i kxmtrpropozy -cje. Może będzie tek, może inaczej. Więc; nowy termin — od 10 do 33 lipca. inny irrograin — inauguracyjny koncert w wykona niu Centralnego Zespołu Arty stycznego WP, potem dwa popołudnia elimirmeji amator-rów na najlepsze wykonanie i dwa wieczory konkursu za-wodowyck piosenkarzy o najlepszą piosenkę, wreszcie — koncert galówy laureatów. Już rozpisano konkurs zam knięty na uoojskową lub zaangażowaną piosenkę, z zastrzeżeniem: prawykonanie na Festiwalu. Nie w Opolu, właśnie u nas. Już podpisuje się umo wy z profesjonalistami, aby później uniknąć niemiłych nie spodzżamek. Już ruszyła, już kręci się festiwalowa machina. Wydawało się, że przed festi UHLlowy szturm toyczerpie siły gospodarzy imprezy. Ale jej poioodzenie, jej choćby nieba gatelny udział w nagrodzie GKKFiT dla Kołobrzegu, raz jaszcze podnieciły ambicje. Już nic chodzi o nagrodę. O Tradycję raczej. Aby to, co ka zało codziennie 5 tysiącom ludzi urypełniać amfiteatr bez względu na pogodę, bić bra-uxi, żądać bisów, śpiewać razem z tymi ze sceny — aby to stało się faktem niezmiennym. Do zobaczenia, d& usłyszenia już w lipcu! ZBIGNIEW MICTTTA Związały się krótką, ale szczerą przyjaźnią. Genia nie zapamiętała nazwiska dziewczyny — wie tylko, żc miała na imię Zosia. Spotkały się w warszawskich ruinach, kiedy Genia wraz z batalionem „platerówek" wkroczyła do stolicy. (Zdjęcie z rodzinnego archiwum... pożółkłe, pomarszczone—) DOM BUDOWAŁ jeszcze ojciec. Budynek stał z dala od wsi, na polach pod lasem. Z czasem drewniana sza lówka pociemniała na brąz, w dwóch obszernych izbach aż nadto było miejsca dla trójki rodzeństwa. Bo kiedy przyszli hitlerowcy, byli już sami. A-dam dla młodszych sióstr był jak ojcjec i matka. Wspólnie gospodarowali na ojcowiźnie, wyglądając z nadzieją odmiany losu. Ale czas płynął, a wraz z nim wszystko w koło stawało się coraz gorsze. Terror okupanta wzrastał. Żołdacy w mundurach Wehr machtu zabierali wszystko: ja ja, zboże, krowę. Chcieli wziąć także jego. Adam wezwania na roboty do Rzeszy nie posłu chał, ale do domu zaczął przy chodzić już tylko na noc, cza sem znikał na dłużej. Cała trójka musiała jeść, więc z czasem zaniechał ostrożności, brał się za najpilniejsze prace w polu i wkoło obejścia. Stał się jednak milczący, nawet o żartobliwym zwoływaniu wilków przeciągłym zawo dzeniem, zapominając. Genia czuwała nad bezpieczeństwem Adama i tak jak on kiedyś dla zabawy, naśladowała głosy leśnych stworzeń, dając tym sygnał powrotu do domu. Brata zabito. Osierocone dziewczęta spotkał los tropionych zwierząt. Teraz dom pod lasem okazał się jeszcze bardziej przestronny, ale straszno w nim było za dnia i nocą. Dniem drżały przed hitlerowcami, no cą grozą przejmowała myśl o grasujących wkoło „banderow cach". A tymczasem nastała wiosna, można było ukryć gło wę w jej zielonych ramionach i czuć się bezpiecznie. Porośnięte chaszczami bagienne łą ki wołyńskie, ratowały ludziom życie. Genia nie lękała się nocy spędzanyeh na bagnach. Tej jak poprzednich, ułożyła się do snu pod osłoną skleconą z gałęzi. Przed zaśnięciem myślała o siostrze, wspominała Adama. Gdy zginął miał 17 lat, ale dla niej nie był młodzi kiem. Ufała mu bardzo i dlatego pewnego razu zapytała o partyzantów. On, jak nigdy, powiedział tylko — za mała jesteś, to i opowiadać nie ma co. Jak mógł przewidzieć, że nie tak wiele czasu upłynie, a siostra pozna prawdę o ludziach z lasu. Ocknęła się nagle. Od stro-= ny wioski niosło głosy rozpacz liwego lamentu, w którym krzyki ludzi mieszały się z ry kiem zwierząt. Genia nie mu siała widzieć, aby wiedzieć o nieszczęściu. Na oślep skoczyła w bagna. Pod wieczór wyg^amo liła się z lepkiej kryjówki u-tytłana błotem po szyję. Taka odnalazła ludzi ze wsi, którzy zdołali ujść śmierci, a teraz obozowali na skraju lasu, nie wiedząc jeszcze co ze sobą po cząć. Po napadzie „banderowców" nie było już do czego wracać. Szli do partyzantki. To nie był marsz przyszłych żołnierzy, a raczej pochód upiornych cieni sunących bezgłośnie leśnymi ścieżkami. Szli bo so, bez należytego przy o dziew Dziewczyna ku, z bolesnymi myślami o tych, co zostali bez życia przy wypalonych domostwach, o tych — co nie mogli pójść. Dla Geni los okazał się łas kawy. Obok, była siostra Sta sia. Starsza i bardziej odporna, pocieszała zmęczoną. Genia nie znajdowała w tym ulgi. Koszula nie mogła osłonić dziewczyny przed chłodem, głód odbierał resztki sił. Dzień zdawało się nie osiągnie kresu. A jednak słońce nie zdołało jeszcze zajść, gdy partyzancki komendant oznajmił ludziom, że wraz ze zmrokiem dojdą do oddziału. Była wątła, bardziej dziecko niż dziewczyna. Do oddzia łu jednak przyjęli, dali zadanie. Wpierw ubrali. Czerwona spódnica, biała koszula i wyszywany serdak, były jak szyte dla niej. Wreszcie miała także i buty. Czarne, z cholewką, na obcasie, eleganckie „rumunki". Najważniejsze wszakże było to, że dopiero tutaj, sercu wracał spokój u-tracony wraz ze śmiercią bra ta. Raz tylko to serce drgnęło strwożone, kiedy komendant przy spisie nowych ludzi, zapytał Genię o wiek. Jeszcze piętnastu nie skończy ła, mogli odesłać do domu. Za trzymali, zajęła się gotowaniem. Od zimnej wody i wia tru zgrubiał i popękał na dło niach naskórek, ale czym to było wobec wszystkiego, co przeszła. Chciała pełnić wyzna czone jej powinności najlepiej jak tylko można. Budziła się wcześniej od innych, zbierała chrust na opał, rozniecała og nisko, a gdy woda we wiadrze co służyło za kocioł — zabulgotała, ostrożnie sypała ka szę lub nakładała ziemniaków Potem wiadro — zamieniła na torbę sanitariuszki. Genia nie miała o tym pojęcia, ale właśnie w tym cza sie w Związku Radzieckim powstał Zwi§zek Patriotów Polskich. Usłyszała często po wtarzane przez partyzantów nazwisko Wandy Wasilewskiej. Było to także wówczas, kiedy w partyzantce operującej na terenach Wołynia i Po lesia następowały przegrupowania i tworzyły się odrębne oddziały polskie i radzieckie. W grupie dowodzonej przez „Traugutta" przyszło Geni żeg nać radzieckich współtowarzy szy broni i leśnej tułaczki. Stale zmieniali miejsce postoju. Szło się dzień za dniem przez tydzień. Czasem dobę, lub dwie spędzali w napotkanych wsiach, dłużej obozowali w lesie. Wkoło bez ustanku czaiło się niebezpieczeństwo, warkotem samolotów dawało znać nawet wtedy, gdy kryła ich leśna gęstwina. Lgdzie naj dotkliwiej odczuwali — obok głodu i zimna — zmęczenie. Sanitariuszki opiekowały się nie tyle rannymi, co chorymi. W partyzanckich oddziałach szerzyła się epidemia tyfusu. JEDNYCH wyprowadziła ze sta rych siedzisk przedwojenna, kilkumorgowa, chłopska bieda, pogłębiona jeszcze przez głodne lata okupacji. Inni nie mieli do kogo wracać, często nie wiedzieli, gdzie są groby ich bliskich. Jeszcze inna. byłą młodzi, przed siębiorczy, przyjechali szukać sziczęś cia tam gdzie wszystko trzeba było zaczynać od nowa. Tu osiedli, tu urodziło się im pierwsze dziecko. I jak w życiu. Minęły lata,dzieci po-wyrastały, pożeniły się, mają swoje dzieci. Ot, cała historia, młoda, nieo pierzona jeszcze, nie pokryta czcigodnym kurzem książkowym. OJCOWIE Od wioski Czamanin na Kujawach do Koszalina jest gdzieś około trzys tu kilometrów. Szczepanowi Kuczyńskiemu na przebycie tej odległości, trzeba było ośmiu lat. Poplątały mu życie dwie wojny. W czasie pierwszej światowej spłonęły akta gminy, a z nimi i metryka Kuczyńskiego. Władze polskie miały potem kłopoty z jej odtworzeniem. W nowym dokumencie pomylona została data urodzenia. Zamiast 1918 wstawiono 1915. I na skutek tej pomyłki Kuczyński został żołnierzem o trzy lata wcześniej, niż należało. 78. pułk stacjonował w Baranowiczach, Nie minęło dwanaście miesięcy i niedawny rekrut zrozumiał dlaczego buty piechura są podkute, niczym kopyta końskie. Koncentracja wojsk na północnej granicy. Okolice Mławy. Pluton Kuczyńskiego w wiosce Szymaki. Zamiast baranowickich koszar, wystawione tuż przy granicy podsłuchy. Zaczęło się razem z pobudką. Zma sowany ogień artylerii na okopy i bunkry, z zapałem wznoszone niedawno rękami żołnierzy i mieszkańców całej okolicy. Kuczyński i trójka kolegów wzmacniali obronę plutonu ogniem erkaemu, wysunięci przed pierwszą linią. Nie można było ich wykurzyć z ziemi, zaczęto atakować z nieba. W kurzu, jaki się unosił nad ziemią, pokrytą lejami po bombach, przyszło im wycofać się do okopów. Był to początek długiego odwrotu. Minął rok. Po raz drugi Kuczyński był w szeregu, naprzeciw którego stali Niemcy, taksujący ich spojrzeniami, wyniośli i pewni siebie. Pierwszy raz było t0 w Warszawie na Brudnie. Kazano im rządkiem ułożyć wyczyszczoną broń, którą jak snopy z pola zbierali hitlerow cy. Broń była wyczyszczona, rzadko która nadawała się jednak do użytku — Kuczyński już wcześniej wyrwał iglicę z zamka. Drugi raz było to na placu dworcowym w Hamburgu. Stali rządkiem w charakterze żywego towaru. Żandarm wyczytywał nazwiska bauerów, którzy kolejno podchodzili 1 zabierali z sobą tylu Polaków, ilu chcieli mieć robotników w gospodarstwie. Dachau było blisko i niewiele bra- kowało, a Edek Zabicfhi powędrowałby za druty. Stary bamber, dła którego polski niewolnik był czymś w rodzaju obdarzonego mową dodatku do inwentarza, potraktował przewinienie, jak powinien je traktować narodowy socjalista. Szło o to, że Żabicki postawił taczki w stajni tak nieszczęśliwie,że Niemiec ich nie zauważył, potknął się o nie i upadł. Stary to jedno umiiał po polsku powiedzieć: polska świnia, brudny Polak. Posypały się na głowę Zabickie-go „epitety", dła których inspiracją była teoria o niższości słowiańskiej rasy. Już bamber wkładał płaszcz i kapelusz, żeby nie zmarznąć w dro dze na policję. Na szczęście znalazł się sprzymierzeniec, córka gospodarza, której nie odpowiadały hi- wy jeździe z Hamburga był Szczecin. Nikt by wtedy nie przypuścił, że zamieszkają na dwu krańcach tej samej ulicy, w mieście o którym wtedy zapewne nie słyszeli. Obaj jednak, po niedługim czasie jadąc do Koszalina wiedzieM, że wkrótce będą szczęśliwymi ojcami. DZIECI Sylwester I Danuta znali się od dziecka. Zaczęło sdę to jeszcze wtedy, gdy Sylwester z zapałem śmigał z koleżkami po parku za piłką, potrącając przy okazji spacerujących. Do parku miał bowiem blisko. Fakt ten miał miejsce w tym domu przy ulicy Zwycięstwa, gdzie obecnie mieszczą sdę biura KPBP. Wychował się jednak w drugim skim, ona na krawieckim. Metamorfozy te były dla nich czymś tak naturalnym, jak dla ślimaka rzeczą normalną jest, że skorupa mu z biegiem czasu twardnieje i nabiera bardziej stężonych barw. • Danuta jest teraz w domu, ma urlop macierzyński i pilnuje małej. Jeśli chce wyjść z mężem wieczorem, dziadkowie Żabiccy ją zastąpią. Zabawnie potem posłuchać, jak dziadkowie spierali się o powód, dla którego sześciotygodnio-wa Joanna Danuta nie przestaje popłakiwać. Ale mała jest nadzwyczaj tolerancyjna dla rodziców, rzec by można idealne dziecko. Gdyby nim nie była Sylwester chodziłby do pra cy stale a podkrążonymi oczami. tlerowskie maniery teścia. Poza tym komunikaty radiowe przestały mówić o dokonanych zwycięstwach, częściej chodziło o zwycięstwa zamierzone. Thauhausen, wioskę położoną opodal granicy b awarsko- fr ar>cu skd ej „zamieniono" mu na przejściowy o-bóz dla przymusowych robotników w Braintentall. 13 miesięcy pracy w lesie. Przez 6 dmi w tygodniu czarny chleb i zupa z tartych kartofli. W niedzielę tak zwany rosół i pół kostki margaryny do chleba. Kiedy przyszło wyzwolenie Żabicki miał niewiele ponad dwadzieścia lat i skończony uniwersytet życia. • Pozamykane okiennice, białe flagi, gdzie wisiały zawsze z czarną swastyką. Niemcy witały koniec wiel kiej wojny. Na drogach pełno drżących z przejęci, wychudzonych ludzi. Pierwszy czołg, który wjechał do udekorowanej na biało, bawarskiej wioski, miał z boku wieży wymalowaną białą, pięcioramienną gwiazdę i załogę złożoną z samych Polaków. Tak było na bawarskim południu, tak było na północy, pod Hamburgiem. Dla Kuczyńskiego był to rok podwójnie szczęśliwy. Trzydzieści kilometrów na zachód była już wolność. Grubawy knecht machnął z rezygnacją ręką i usatysfakcjonowany paczką papierosów wypuścił ich za rogatki. Obok Kuczyńskiego szła Joanna. Ślub wzięli w sobotę, 25 października, przed polskim kapelanem wojskowym. Na stół weselny wyłożono skarby z paczek unrow-skich. Wracali do kraju różnymi drogami. Żabicki szlakiem południowym przez Czechosłowację, graniczną stac ję Dziedzice do rodzinnego Solca nad Wisłą. Pierwszym polskim mias tem, którą zobaczył Kuczyński po mieszkaniu Kuczyńskich w kamienicy przy placu Gwiaździstym, Danuta Żabicka mieszkała niedaleko — na Krakusa i Wandy. Pierwsza znajomość zawarta została jednak w specjalnych okolicznościach. Sylwester Kuczyński przechowuje to zdjęcie z tym samym pietyzmem, co i swój dyplom mistrzowski. Na drugim planie choinka, na pierwszym kilku mikrusów. Wydają się niewiele więksi od instrumentów, które dzierżą. Zdjęcie zespołu muzycznego z Domu Kultu-ry Dzieci i Młodzieży w Koszalinie, a na nim mały Sylwek z wielkim akordeonem. Na tej "gwiazdkowej ząbawie, poznał swoją przyszłą żonę. Gra i dziś — z tym, że na perkusji w zespole big-beatowym KWCS, tym samym, który niedawno dochód z jednego wieczorku przeznaczył na budowę pomnika w Czarnem. Sylwester i Danuta rośli razem z Koszalinem, który z każdym dniem zmieniał się tak. jak i oni. Nie potrafią sobie przypomnieć, który sklep wcześniej powstał, na której ulicy położono najpierw asfalt. Urodzili się i wrośli w miasto, jak ślimak wrasta w swo-' ją skorupę. Urodzili się w czasach, kiedy do Sianowa trzeba było chodzić piechotą, albo najmować wóz konny. Zaczynali chodzić, kiedy rodzice w wolne niedziele i popołudnia od gruzowywali koszalińskie ulice. Chodzili do szkoły, kiedy widok rynku zasłaniały płoty z desek i powsta wała koszalińska „starówka". A kiedy spotkali się — Sylwester w zielonym mundurze i niebieskim berecie, z Danutą, niepodobną już do dziewczynki z gwiazdkowej zabawy — w parku stały już rzeźby, wśród nich zakochana para z kamienia. Razem zdobywali zawód w Zasadniczej Szkole Zawodowej na Las konogiego, tyle że na innych oddziałach ~ aa aa tokarsko-ślusar- Jest tokarzem w narzędzi owni KWCS (odbywał staż w FUB, a przed wojskiem krótko pracował w „Ka-zelu") KWCS mu odpowiada, szczególni e narzędziownia, która jak wszędzie i tutaj jest sercem fabryki. Ma więc pracę w tym zawodzie najciekawszą, nigdy długo nie robi tego samego, może opanować fach wszechstronnie. Sylwester i Danuta Kuczyńscy są małżeństwem od roku i jak to zwyk le u nas bywa, zanim trafili do spół dzieln-i mieszkaniowej, odwiedzili Urząd Stanu Cywilnego. Zresztą rodzice nie mieli im tego za złe. Szcze pan Kuczyński nae zapomniał przecież, że pierwszą inwestycję rodzinną poczynił kupując w zimie 1946 roku bilet dla żony do Koszalina, Pieniędzy wystarczyło na jeden bilet, żeby kupić drugi sprzedał żółte unrowskie półbuty, przywiezione z Niemiec. Dziadkowie Żabiccy odstąpili młodym pokój w mieszkaniu na Krakusa i Wandy i ciężko im pomyśleć, że kiedyś mała Joasia będzie zameldowana gdzieś indziej. O spółdzielni można serio myśleć za rok, kiedy Sylwester bęchda miał dwa lata stażu w KWCS i zacznie mu przysługiwać parwo do pożyczki mieszkaniowej z funduszu zakładowego. MINĘŁY LATA„. Narodziło sdę trzecie pokolenie. Od czasu do czasu tolerancyjna Joanna Danuta zapiszczy, akcentując tym samym, że ma prawo włączyć się do dyskusji rodzinnej. Rzadko jest czas na wspominki. Szczepan Kuczyńska jest palaczem w Liceum im. Dubois. I od dwudziestu lat ciąg le brakuje mu czasu. W kotłowni trzeba być już o czwartej rano, a że nauka odbywa się i po pokidciiuf więc wieczorem musi być tfeż ciepło. Edward Żabicki, ojciec Danuty pracuje w hurtowni odzieżowo-teks tylnej. Dni upływają w rytmie — praca, potem z żoną na obiad do miasta, a potem wnuczka. Czasem jednak, kiedy nudą zieje z ekranu telewizora — zaczynają opowiadać. Są to dzieje i sprawy zwyczajne w historii narodu, powielane w milio nsach życiorysów. Przedwojenna bieda na wsi kieleckiej, gdzie urodziła się i wychowała aż do wyjazdu na roboty, matka Sylwestra. Dzieciństwo, które do południa upływało na gotowaniu obiadów przypadków) jest to ruch wewnątrz województwa. I tutaj obserwuje się pewne typowe zjawisko. Otóż bardziej ruchliwa od miejskiej jest ludność wiejska. Jeśli chodzi o zmiany miejsca zamieszkania to wyjażdżając ludzie wybierają najczęściej województwa: szczecińskie, bydgoskie, gdańskie, poznański*, T. KWAŚNIEWSKI Str. 3 •GŁOS Nr 313/1 (5043/4) ( GCORGES SA IRENOM POWIEŚĆ , Tłumaczyła Wanda Wąsowski m) — Czy pani jest katoliczką? — Tak. Moja synowa byia ewangeliczką. To zresztą nie ma znaczenia. Wie pan, ona była w krytyeznym dla kobiety wieku. My wszystkie w mniejszym lnb większym stopniu przeżywamy okres kilku łat, kiedy przestajemy być sobą. Byle drobiazg wprawia nas wtedy w stan podenerwowania. Skfoooe jesteśmy wówczas do wyciągania ze wszystkie go fałszywych wniosków. — Rorumiem. Uważa pani, fce to było przyczyną roadźwię ku między małżonkami? — Nie tylko to, oczywiście. W rezultacie rozmyślała bez przerwy o swojej rodzimej Holandii, spędzając eałe dnie na pisania listów do przyjaciółek, które tam zostawiła. — Czy pani s.yn jeździł z nią kiedy do Holandii? — Nigdy. — A więc ona wyjechała we wtorek? — Tale, pociągiem odchodzącym z Dworca Północnego o godz. 9.40. — Wieczorem.? — Tak. Cały dsńeń spędzBa na pakowaniu swoich rzeczy. — Czy pa«ii syn odprowadzał ją ara dworzec? — Nie. — A czy sprowadził jej taksówkę? — Nie. Ona sama poszła po nią aa róg bulwaru Ricłiard-Wallace. — Czy po wyjeździe odezwała się do państwa? — Nie. Nie sądzę, aby odczuwała potrzebę pisania do nas. — Czy była mowa o rozwodzie? — Jak już panu powiedziałam, jesteśmy katolikami. Poza tym mój syn nie ma najmniejszej ochoty jeszcze raz się żenić. Ja jednak w dalszym ciągu nie rozumiem, panie komisarzu, co to takiego mogło zajść, co spowodowało wizytę policji w naszym domu. — Prosiłbym, aby mi pani zechciała opowiedzieć dokładnie, co się działo w domu państwa we wtorek wieczór? Chwileczkę... Państwo nie mają służącej? — Nie, proszę pana. Eugenia, to jest kobieta, która pomaga mi w gospodarstwie, przychodzi codziennie o dziewiątej rano, a wychodzi o piątej po południu. — Czy jest tutaj i dziś? — Dziś ma wychodne. Będzie dopiero jutro. — Czy mieszka w tej samej dzielnicy? — Mieszka w Puteaux, po drugiej stronie Sekwany, nad sklepem z wyrobami żelaznymi, który się mieści naprzeciwko mostu. — Przypuszczam, że ta kobieta pomogła pani synowej w pakowaniu waliz? — Zniosła je tylko na dóŁ — Ile było tych walizek? — Dwie skórzane walizki i jeden kufer. Poza tym pudełko z biżuterią i neseser. — Cz.y Eugenia wyszła wówczas jak zwykle o piątej? — Tak jest. Proszę mi wybaczyć, że jestem trochę podenerwowana, aie po raz pierwszy zdarza mi się być indagowaną przez pelieję i przyznam się... — Czy pani syn wychodził tego wieczoru z domu? — Co pan rozumie przez słowo wieczór? — Ne, powiedzmy, trochę przed obiadem, — Wychodził jak zwykle na krótką przecft&dzkę. — Może wstępował gdzieś na aperitif? — Syn nie używa alkoholu. — Nigdy? — Wypija jedynie kieliszek wina pół na pół z wodą przy każdym posiłku. A już nigdy tych okropności, które nazywają aperitifem. Boissier, który siedział grzecznie w fotelu, leciutko wciągnął powietrze nosem, jakby czuł jeszcze na swoich wąsach zapach wypitego niedawno alkoholu. — Siedliśmy do stołu zaraz po jego powrocie. Odbywa zawsze taki sam spacer. To przyzwyczajenie zostało mu jeszcze z ezasów, gdy mieliśmy psa, którego trzeba było wyprowadzać o określonych porach na przechadzkę. — A teraz już państwo nie mają psa? — Od czt irech lat, to znaczy odkąd nasz Bibi zdechł. — A kota? — Moja synowa nie cierpiała kotów. Widzi pan! Znowu używam czasu przeszłego, a to dlatego, że zaliczamy do przeszłości ten okres naszego życia. — Więe państwo zasiedli do obiadu wszyscy troje? — Maria zjawiła się przy stole, kiedy podawałam zupę. — Czy w czasie jedzenia prowadzili państwo jakąś dyskusję? — Żadnej. Obiad upłynął w milczeniu. Wiedziałam, że mimo wszystko Wilhelm jest wzruszony. Na pierwszy rzut oka robi on wrażenie człowieka o usposobieniu chłodnym, ale w rzeczywistości jest wprost przewrażliwiony. A ostatecznie gdy się z kimś żyło ponad dwa lata... Ani Maigret, ani Boissier nie usłyszeli żadnego szmeru, ałe stara dama musiała mieć bardzo czułe ucho. Wyciągnąw szy szyję, zdawała się czegoś nasłuchiwać. Popełniła nieostrożność, gdyż Maigret zrozumiał, o co chodzi, i szybko zbliżywszy się do drzwi, otworzył je. Znalazł się przy tym oko w ok© mężczyzną faktycznie wyższym i tęższym od niego, który najwidoczniej musiał już jakiś czas przysłuchiwać się ich rozmowie. Matka jego nie skłamała mówiąc, że syn śpi. Świadczył o tym jego wygląd. Rzadkie siwawe włosy spadały mu w nieładzie na czoło i nietrudno było odgadnąć, że ubrał się naprędce, wkładając ubranie na wygniecioną nieco koszulę z rozpiętym kołnierzykiem. Na nogach miał miękkie domowe pantofle. — Niechże pan wejdzie, panie Serre — rzekł Maigret. — Zechcą mi panowie wybaczyć. Posłyszałem, że w domu ktoś jest, więc chciałem... Mówił to wolno, spoglądając ponurym wzrokiem to na jednego, to na drugiego. —- Ci panowie są z policji — wyjaśniła mu matka, podnosząc się z kanapy. Serre, nie stawiając żadnyeh pytań, przyjrzał się Im znowu potem podniósł rękę, aby zapiąć konierzyk od koszuli. (C.d.n.) ROK W TECHNIGE-TECIIIIKA W ROKU COZ T U DUZO GADAĆ, TECHNIKA JEST PO TROSZE SENSATKĄ. LUBI MASZYNY MATEMATYCZNE O NAJSZYBSZYM DZIAŁANIU LUB O NAJBARDZIEJ POJEMNEJ PAMIĘCI. ROZMIŁOWANA JEST W RAKIETACH KOSMICZNYCH O NAJWIĘKSZYM CIĄGU, A NAWET NAJWIĘKSZE, WIELKIE PIECE^ UCZYŃMY WIĘC ZADOSC JEJ GUSTOM i POWSPOMINAJMY SOBIE O TECHNICE 1968 POD KĄTEM NAJ, NAJ, NAJ_ A więc największe widowisko techniczne roku. Niewątpliwie próba żaroodpornej łodzi ratunkowej dla zbiornikowców, wyprodukowanej w Stoczni Ustka. Wielki basen otoczony pcerś cieniem unoszących się na wo dzie pływaków. Wewnątrz po łyskuje 30 ton ropy, a pośrod ku tego tłustego ieziora łódź, przypominająca opasłego żucz ka. Pracownicy stoczni pokazują, niczym iluzjoniści, zebra nym dziennikarzom klatkę z białymi myszkami. Potem lo kują ją we wnętrzu łodzi. Nie ma na niej Ładna. Trzeba więc silnik tak ustawić, by obywał się bez obsługi. Wszystko goto we, łódź zatacza koła jak sta teczek — zabawka zdaimie ste rowana. Do rapy zostaje dolanych jeszcae kijka beczek benzyny. Wreszcie bucha e-gień. Łótfż gime w jęizykach ognia i kłębach dymu. Jeszcze do r^iedawroa pożar na zb ioernifcowcu, pirzewtóącrjłm pad pokładem d-zjesjątki tysięcy too ropy, był jednoznaczny z zagłada załogi. Ci, którzy nie zgiiHjłi w czasie wybi*ctou na statku, znajdywali śmierć -w tnorau ognia reszcze lep szym humorze, a termometry wykasują, że temperatura w łodzi miała 45 stopni Całsjnssa. A więc nasza łódź zdała egza mm. Mimo, że na zewnątrz, w ogniu, tempeŁ-at«ra dochodziła do 1300 stopni Celsjusza, w sa mej łodzi ntie przekroczyła do pusaczałnych 60 stopni C. ★ A teraz wydarzenie najbardziej ecoekrwase: samochód licencyjny Polski Fiat 125 p akjtmiJ się na nasryeh drogadi. Fakt ten najtrafniej chyba skwikwai jeden z ko«ae»taią rów tymi simy: „Chyba nie będzie przesadą, jeśli powiemy, że Polski Fiat otwiera bo wą erę rodzimego przemysłu motoryzacyjnego". Nie jest to wprawdzie, jak upierają się niektórzy entuzjaści, uruchomienie produkcji samochodów w Polsce. Samo chody robiliśmy bowiem, choć •knoamaiutko, wawt przed woj Etą, a powoj'6frmy start był już ofensywą całym frontem. Jeś H zatem określamy obecny e-tap jako nową erę, to mamy „SPOŁEM" WOJEWÓDZKA SPOłOTrETJtflA SPOŻYWCÓW W KOSZALINCE zawiadamia, że Z DNIEM 1 STYCZNIA 1869 R następuje integracja Oddziału WSS w Szczecinku, W związku z tym wszelkie rozliczenia z tytułu dostaw towarów handlowych, surowców i wyrobów dot. „Społem" WSS Oddział w Szczecinku dokonywane będą za pomocą konta nr 65©-6-47 w NBP II O. M. Koszalin o bronieniu: „SPOŁEM" WOJEWÓDZKA SPÓŁDZIELNIA SPOŻYWCÓW W KOSZALINIE. K-3927-0 WOJEWÓDZKIE ZRZESZENIE GOSPODARKI KOMUNAŁ NEJ I MIESZKANIOWEJ W KOSZALINIE, ul. Pawła Findera (baraki), tel. 20-44, zatrudni pracowników na stanowiskach: NACZELNIKA WYDZIAŁU BUDOWNICTWA KO MUNALNEGO, STARSZEGO EKONOMISTĘ, ST. INSPEKTORA D.S. BUD. KOMUNALNEGO, ST. INSPEKTORA D.S. WOD.-KAN. oraz DWÓCH PRACOWNIKÓW ADMINISTRACYJNYCH do pracy w Ośrodku Koordynacji Szkolenia Wymagane wykształcenie wyższe lub średnie, staż_ pracy 4—^-7 lat. Warunki pracy i płacy do omówienia w siedzibie Zrzeszania.. K " 3881 Po temu szereg przyczyn. Naj ważniejszą z nich jest gwałtowny rozrost przemysłu moto ryzacyjnego, który z fazy wstępnych prób wkracza w sta diium dojrzałości. Dotyczy to wszystkich fabryk podległych Zjednoczeniu Przemysłu Motoryzacyjnego. Każda z nich ma obecnie nowoczesny, dopra cowaaiy model samochodu. Niedługo więc powinniśmy się znaleźć na rynkach światowych ze względu na istotną konkurencyjność zalet naszych samochodów, ★ Największym rozczarowniem była klapa generalna polskich pilotów na XI Szybowcowych Mistrzostwach Świata w Lesz nie, którą zgodnie określono jako porażkę... konstruktorów naszych szybowców. Porażka ta była tym bardziej zaskakująca, że przywykliśmy do samych superlatywów na temat naszych szybowców. A tymczasem okazało ssę, że pol skie szybowce odibiegają para metrami od najwybitniejszych zagranicznych konstrukcji. Mis trzostwa w Lesznie uwidoczni ły, że rozwój konstrukcji szybowców na świecie poszedł d»ro gą zastosowania w nich tworzyw sztucznych. Cóż one dają? "Wiele. A więc najwyższe walory techniczne, doskonałe właściwości lotne, odporność na wpływy atmosferyczne, gład kie powierzchnie, liczące się niezmiernie przy przelotach szybkościowych. Są wreszcie tanie w produkcji. ★ Rozcasa rowar.ie owo nie istoto jednak bez ecitia. PodJ-ęto Jut decyzje o efearakterae iawesfcjncyj-nym, maj-ącym aa eełw szy*Xk?e psrzywóceiiŁe światowego bł-asJeu pciskina białjwa skrzydłom- Butóu-j* się nowe b>a8e proułtricciyjrie, aonre twsy etaę>erymeŁ!tau»e, uxu-pełaria się i rtvonlcs-ntzuę)e pr«to~ typonjramie. Wprowaidzojio też w produkcji szybowców znn-iany ty-pa oirg»m?5acyjTiecjatlMr.aioję i ka;ioenfcrac}e pp-oc^Tik-cji. Ufamy, że szybowce, z laminatów etoksydowo-szkla-nyoh, znajtfująrfJe się na deskach kreślarskich kw>stiruktorów, będą aa medaJ i ,rdiam«inty". I może coś niebywale roman tycznego, jakby z legendy o si le i umyśle ludzkim. Dnia 13 października o godz. 22.05 Wis ła pod Włocławkiem została przes:rodz:ona. Mimo że wszy.vt ko odbywało się w nocy, tam nai«i tym 19g7 roku bydło w pegeerze bych i zaniedbanych Dyręk- sianiało się z głodu, nie by io pa- tor mgr inż. Alfons Melka wy- szv, nawet słomy. Na ściółkę w - • ™ oborach musiano stosować troci- czyk — stanowią grupę CZOłO- licza, ze tegoroczny dochod ny_ Młodszernu koiedze pomógł ~ * aktvwn eosnodarstwa przekroczy 100 tys. zł. Pierw- wtedy tow. Kazimierz Krajewski WegO aktywu gpsP - > szy dochód w historii tego pe- - dyrektor fgr Ostrowiec przy ktorego rozwoj lezy im na ser r-> j i. i ł j t- syłając dla głodującego bydła w cu geeru. Przed trzema laty defi- swierezynie wiele traktorowych cu- cyt w Swierezynie wyniósł pra przyczep buraków i brukwi. Dla Obszar użytków rolnych w wie 3 min zł, a plony zbóż 11 g£ Swierezynie wynosi 1088 ha w q, ziemniaków 80 q z ha... wa zachęty. Nowy dyrektor mu tym ziemi ornej 967 ha. Młoazi Dyrektor ma dwadzieścia kil siał na wiosnę kupować ziarno inżynierowie wprowadzili nie-ka lat Wychował się w rodzi- ®hwaszczSoneTnprzestarzały ^Oparli zbędne uproszczenia w płodo-nie rolnika we wsi Pieszcz w maszynowy wymagał remontu, kil zmianie, skupili swą uwagę na powiecie sławieńskim. Orał w mieszkań groziło zawaleniem, produkcji pasz, na termino-polu, doił krowy, pomagał ro- pGR°czy0młody, Niedoświadczony wym i dokładnym wykonaniu dzicom w gospodarce. Ukoń- jeszcze inżynier' upora się z trud zabiegów agrotechnicznych. Re czył Technikum Rolnicze w rymi problemami zaniedbanego zu}taty? W ubiegłym roku plo , pegeeru, w którym nie mogli so . •,. . , OA ^ Sławnie i zanim zdecydował poradzić starsi wiekiem prak ny zboz wyniosły 20 q, ziem-się na wyższe studia pracował tycy. _ _ niaków 220 q z ha. W trzech rok jako agronom. Dyplom w Mgr inż,Melka nawiązał sze latach pogłowie bydła zwięk-WSR w Szczecinie zdobył w roką współpracę z podstawo- szono z 380 do 600 sztuk (w 1966 roku, obowiązkowy staż wą organizacją partyjną, radą ty-m ponad 120 krów dojnych), pracy odbył w PGR Ostrowiec zakładową i robotniczą. Krok w 1966/67 roku w przeliczeniu i w lutym 1967 roku powierzo P° kroku zachęcał ludzi do - .-i krowy uzyskano 1800 1 no mu stanowisko dyrektora współdecydowania o sprawach rnleka, w bieżącym roku licz w PGR Świerczyna. gospodarstwa. Już w żniwa ba ta wzrośnie do 3 500 litrów; W lipcu 1967 roku przybył 1^67 roku stosunkowo nieli.cz- Uodajmy, że nie kupowano mu do pomocy zastępca — na załoga zdobyła się na wiel- młodych, rasowych krów, ale młodszy kolega ze studiów ki zryw. Ludzie nocami zwozi stado powiększono z własnego mgr inż. Paweł Rystwej, a póź li zboże z pól, chętnie poma- przychówka. Po prostu zaczę-niej zootechnik, również absol gały kobiety i dzieci. Dziś ra- +0 krowy dobrze karmić, lepiej went WSR w Szczecinie — da robotnicza i zakładowa je pielęgnować. Dyrektor szcze mgr inż. Sta,nisław Pyra. Oni współuczestniczą w kierowa- golnie podkreśla zasługi nowe-również pochodzą z rodzin n*u pegeerem. One decydują g0 brygadzisty oborowego Lu-chłopskich — Paweł Rystwej z komu przydzielić nowe miesz- cjana Osipiuka i jego brygady, województwa zielonogórskie- kanie i w jakiej kolejności re- wśród której szczególnie wygo, a Stanisław Pyra z rzeszów montować ^ stare, organizują różniają się w pracy dojarki skiego. Młodzi, energiczni, do- uroczystości z okazji Święta Janina Baniak, Irena Pooch, brze znają wieś, stanowią we Kobiet, Dnia Dziecka itd. Z ich Stanisława Jurak i Weronika inicjatywy urządzono świetli- Ostapowicz. cę, organizuje się przedszkole, ' . ... młodzieżowy klub. Członkowie Dzięki dobrej _ organizacji rady robotniczej i zakładowej: Prący załoga więcej zarabia. Za traktorzysta: Jan Niezgoda, osiągnięcia w ubiegłym roku brygadzista oborowy Lucjan gospodarczym każdy z prawie Osipiuk, rzemieślnik Jan Mo- ~0 osób liczącej załogi otrzy-roz, brygadzista polowy Bro- mał tytułem funduszu premio nisław Skibiński, kierowca Mi wego ponad 10 tys. zł. To sta-chał Wislocki, traktorzysta Ro- nowi dużą zachętę. Wybudowa man Tkacz, pracownik bryga- n° "0 na 850 ha uzyskują już śred większości członków kółka na nio 27 q podstawowych zbóż z ieżą się przede wszystkim ha i ponad 210 q ziemniaków cmłotowym, dyspozytorowi ma z ha. Znacznie wzrósł areał szyn i traktorzystom. Nie ozna uprawy pszenicy i poplonów cza to, iż nie zasługują nawy ozimych, zaś pogłowie bydła różnienie niektórzy członko-podniosło się do 64 sztuk na wie zarządu: Antoni Jas, Jan 100 ha użytków rolnych. Jest Sitek, Jan Rependa. w tym duży udział kółka roi Najważniejszym dorobkiem niczegoj jego pomocy technicz zebrania był jednak program nej, materialnej i organizacyj- pracy kółka rolniczego na 1969 nej. rok",. Zawarto w nim wnioski TI, . ... .z dyskusji a także uwagi spe m?° nal6Zy do ^S1 cjalistów rolnych po drugiej ^ powiecie ko- lustracji zagród. Warmino ma warunki do rozszerzenia upra szalińskim — stwierdził w swo im wystąpieniu prezes Antoni Jas — ale nie wolno nam nie dostrzegać, że najlepsi rolnicy pracują na konto gospodarstw zaniedbanych. Jedni osiągają ponad 30 q zbóż z ha, a drudzy zaledwie połowę tego. Za równo kółko jak i służba roi na powinni bliżej zająć się chociażby gospodarstwami Władysława Kuźnica, Bolesła wy pszenicy wydajnych odmian. W programie podkreślono, iż pod uprawę pszenicy odmiany starkę i eros należy przeznaczyć ponad 60 ha. Są szanse zwięk szenia kontraktacji do 26 proc. areału zbóż. Rozwój hodowl; wymaga dalszego rozszerzenia uprawy wsiewek i poplonów t- , i , • , z przeznaczeniem na kiszonki wa Kobyłeckiego, Stanisława K6łko zobowiązało się wybudo Nowaka i kilku innych. Problem gospodarstw pod- wać z własnych środków 5 si losów, zakupić 20 skrzyń ins- dy polowej i zarazem sekretarz podstawowej organizacji partyjnej Tadeusz Niezgoda o-raz kierownik brygady remontowo-budowlanej Jan Kowal- Od lewej: sekretarz podstawowej organizacji partyjnej w Swierezynie zgoda* brygadzistą oborowy Lucjan Osipiuk, traktorzysta Roman TkączM Tadeusz Nie- wych mieszkań, wyre montowano większość starych. PGR Świerczyna będzie się iż szybko rozwijać. Młodsi in żynierowie zdobyli tu w bardzo trudnych warunkach wiele doświadczenia, na bardzo do brze zdali swój pierwszy zawodowy egzamin. ,Q-U upadłych pominięto jednak w pektowych dla członkiń koła dyskusji Siedzący obok mnie gospodyń oraz założyć 5 pole-sc-kretarz Komitetu Gromadź- tek doświadczalnych z upra-kiego PZPR w Biesiekierzu wą nowych odmian zbóż. Po-tow. Antoni Adamkiewicz wy- stanowiono również urucho-jaśnił, iż wymienionych rolni- mić punkt czyszczenia i zapra ków nie ma na zebraniu. Wie wiania zbóż oraz zakupić je-le natomiast mówiono o tym szcze 1 zestaw traktorowy ła co umknęło uwadze zarządu dowacz mechaniczny, kombajn kółka i co naieży zrobić,, aby i komplet maszyn do produk-jeszcze bardziej podnieść ran- cji prefabrykatów, gę samorządu chłopskiego w Zebranie w Warminie moż-Warminie. Antoni Jarząbek na zaliczyć do zebrań typo-przypomniał o wniosku zgło- wych w koszalińskich kółkach szonym przed 3 laty. Już wów rolniczych. Przede wszystkim czas rolnicy domagali się spro dlatego,iż coraz częściej na d<~ wadzenia kombajnu zbożowe- rocznych obradach samorzą-go. Wniosek nie został zrealizo dów chłopskich mówi się o roz wany i w rezultacie rolnicy szerzeniu specjalizacji w usłu korzystają dorywczo z pomocy gach maszynowych, a także o pegeerowskich kombajnów, roli kółek już w praktycznym Marian Jankiewicz i Kazi- wdrażaniu postępu rolniczego mierz Rogula zwrócili uwagę, Te nowe akcenty najlenie5 iż ogólne zebrania członków świadczą, iż zebranie kółka kółka odbywają się zbyt rzad jest spotkaniem gospodarzy ko, a wyłania się wiele spraw, Tych rolników, którzy maje z którymi nie można czekać wiele do powiedzenia w spra do walnego zebrania. Np. spra wach rozwoju społecznego wa produkcji materiałów bu- gospodarczego wsi. dowlanj^ch. Zakupiono betoniarkę i na tym poprzestano, P. SLEWA [życia kdftek ROLNICZYCH WBcrótce zostaną prace przy podsumowaniu wyników konkursiu ,,Pracuję bezawaryjnie", rozpisanego po raz drugi w ubiegłym roku dla traktorzystów kółek rolniczych. Warto przypomnieć, iż w tym konkursie wzięło udział 928 traktorzystów z kosealińskich kółek, a ponad 200 więcej niż w 1967 roku. Większość traikstorzystów znacznie przekroczyła normy eksploatacji ciągników i dbała o stan techniczny powierzonych sobie maszyn. Np. zdobywca pierwszego miejsca koło gospodyń. Tajnifki wiedzy kulinarnej poznawało tu 27 kobiet. Absolwentki kursu przygotowały na zakończenie nauki wy stawną degustację potraw i wyrobów garmażeryjnych, których jakość oceniały m. in. przewod-•zaikończone nicz%ce kół gospodyń z sąsiednich wsi. Podobne kursy zawodowe dla kobiet wiejskich prowadzone są również w kilku innych wsiach, m. in. w Biesiekierzu, Cewelinie, Będzinku i Gniazdowie. Wyrasta liczba pomocniczych punki ów sprzedaży nawozów organizowanych wspólnie przez kółka rolnicze i geesy Np. w powiecie człuchowskim zamierza się powiecie szczecineckim — Mieczy- w tym roku otworzyć dodatkowe sław Budziszewski z MBM w O-konku przepracował w ub. roku ursusem 40-11 — 2.300 godzin. „sklepy" z nawozami w Bukowie, Domisławiu, Międ-zyborzu, Myśłigoszczu i Stołcznie. Miejscowe kółka oferują geesom odpo-v Wiednie pomieszczenia, które po adaptacji ł uporządkowaniu nadawać się będą na przechowywa-Ostatnio we wsi _ Wysiew o nie nawozów. Chodzi jednak o to, w powiecie koszalińsikim odbyło aby geesy należycie potrafctowały się uroczyste zakończenie kursu ofertę kółek i wnioski rolników, racjonalnego żywienia rodziny, domagających się usprawnienia aorganizowaneg0 przez miejscowe sprzedaży nawozów, (ś) GŁOS .Nr 50 (5093) Zainteresowani mają głos (4) zanej z ogrzewaniem osiedla, Przyszły użytkownik kotłow będzie musiała prawdopodob- ni, ZGC postawił niebagatelne nie zadecydować Komisja Arbi warunki przejęcia przez siebie trażowa. kotłowni, żądając wykonania Kolejne wyjaśnienie w sprawie ogrzewania budynków Na osiedlu Tysiąclecia Blok III w Koszalinie otrzymaliśmy z Koszalińskiego Zjednoczenia Budownictwa. Poniżej przedrukowujemy\obszerne fragmenty nadesłanej odpowiedzi. KZB podkreśla szczególną|Niewielkie nawet różnice otwo zależność organizacji procesu ^rów w kryzach znacznie zmie budowlanego od należytego 5 nja ją wydajność grzejników, przygotowania inwestycji do | toteż* zmian tychże otworów realizacji. Przypomina zaiem,J winno się dokonywać jedynie że „odnośne przepisy regu ują- •. na polecenie projektanta, któ-ce sprawę zależności stron, na < ry jest odpowiedzialny za pra-kiadają na współuczestników -widłowe zaprojektowanie procesu inwestycyjnego obo- < ogrzewania. Słusznie więc po-wiązki, z - których wykonawcęM stąpił wykonawca nie podej-obciąża należyte i zgodne z o-|mując się zmian kryz bez trzymaną dokumentacją — wy f wskazówćk Biura Projektowe-konanie robót, w ustalonych u-raowami terminach. Inwestora natomiast obowiązuje przygotowanie i przekazanie wykonawcy dokumentacji i terenu pod inwestycje, zlecenie robót oraz dostarczenie w terminach ustalonych w umowie tzw. u-rządzeń inwestorskich, do których należą m. in.: pompy, zbiorniki ciśnieniowe, urządzenia do uzdatniania wody, do nawęglania itp. Przygotowana i dostarczona wykonawcy dokumentacja Blo ku III przewidywała wykonanie w budynkach mieszkalnych centralnego ogrzewania przy użyciu konwektorów. Wykonawca instalacji c.o„ KPiB, wykonywało zlecone mu zadania zgodnie z dokumentacją techniczną, lecz mimo to nie można było uzyskać projektowanych efektów. Przyczynę tego podał dcc. Ulż. W. Wasilewski w swojej ekspertyzie, stwierdzając, że zaniżona jest w stosunku do projektowanej i żądanej wydaj ność grzejników. Wytwórnia Urządzeń Grzewczych „Konwektor" 1 Lipna stwierdziła zaś w piśmie z dnia 7 stycznia br. że „projektant instalacji nie dokonał doboru w łaś ciwej wielkości grzejników pT7.cz pominięcie współczynnika przeliczeniowego". Ponadto stwierdzono również inny błąd w dostarczonej wykonawcy dokumentacji. Zapro jektowane na poszczególne kondygnacje kryzy dławiące po siadają nieodpowiednie otwory, stąd też grzejniki na parterze nie grzały w ogóle, na I i II piętrze nie dogrzewały, a na wyższych kondygnacjach mieszkania były przegrzane. Następną przyczyną zakłó- innego komina, przeniesienie ń w ogrzewaniu osiedla jest * powiększenie placu składo- ___osiedla jest nadmierne zanieczyszczanie we8° opału, zmiany urządzeń wody, wynikłe stąd, że do gru nawęglających itp. Przecież dnia ub. roku nie były zamontowane w kotłowni urządzenia uzdatniające wodę, gdyż inwes tor nie dostarczył ich wykonawcy. Co miał zatem zrobić generalny wykonawca, któremu podwykonawca — „Instal" z Gdańska przekazał kotłownię bez tych urządzeń? Ponieważ nikt nie chciał odebrać kotłowni bez kompletnych urządzeń i bez spełnienia dodatkowych żądań Zakładu Gospodar go,gdyż wyykonawca odpownada ki Cieplnej, zmuszony był sam Dużo zależy od przygotowania Inwestycji za jakość robót i zgodność ich eksploatować kotłownię. mianie Nad wykonania z posiadaną doku- mienić jednak należy że aby 3 * uchronię się od zarzutów me fachowej eksploatacji kotłowni, KPB przyjęło z ZGC na swój etat 3 pracowników teeh nicznych do nadzorowania pra cy kotłowni a także pa-Wy stępujące okre-awarie powstają z powodu zainstalowania niewłaściwych urządzeń nawęglających nie dostosowanych mentacją techniczną, za efekt zaś projektowanych urządzeń odpowiada projektant oraz inwestor, który takie urządzenia zlecił do wykonania. Na osie dlu natomiast miał miejsce fakt znacznego powiększenia laezy» otworów kryz. Przeprowadzo- sowe na z polecenia KSM owa „re gulacja" doprowadziła do natychmiastowej poprawy sytua cji w regulowanych budynkach, natomiast w pozostałych nastąpiły poważne zakłó cenią. Podkreślić należy, że taka działalność zwolniła Biuro Projektowe od wszelkiej od powiedzialności za niesprawność ogrzewania na osiedlu, stwarzając jeszcze większy cha os pod względem prawnym. W chwili obecnej istnieje taka sytuacja, że wykonana sieć zewnętrzna c.o. jest użytkowa na, chociaż nie została przyję ta przez inwestora ani też użytkownika. Użytkownik dokonuje w niej jednak zmian według własnego ,,widzimisię" bez uzgodnienia z wykonawcą projektantem a nawet inwesto rem. O tym kto wobec tego ma doprowadzić w końcu do uporządkowania sprawy zwią- żądania takie winny być wnoszone w fazie opracowywania dokumentacji technicznej, a nie po zakończeniu budowy ca łości obiektów. Jak widać z powyższego wy jaśnienia przykład budowy osiedla świadczy o tym, że nieodpowiednie przygotowanie inwestycji do realizacji stwarza mimo pełnego zaangażowania wykonawcy, sytuację, której cały efekt końcowy ob ciąża wykonawców. Reasumując powyższe, KZB uważa, że: — winą za zakłócenia w działalności c.o. na osiedlu Tysiąclecia Blok III nie można w żadnym przypadku obciążyć wykonawcy tj. ani KPIB, a tym bardziej KPB. — niewłaściwe przygotowanie inwestycji do realizacji, na leży przypisać inwestorowi^któ ry niemałą część winy za niedociągnięcia może scedować na projektanta. Jednocześnie Zjednoczenie zapewnia, że zarówno KZB jak i wykonawcy robót dołożą wszelkich starań, aby możliwie całkowicie wyeliminować niedomogi ogrzewania c.o. na osiedlu i doprowadzić do prze kazania kotłowni i sieci w jak najszybszym czasie temu, kto będzie je w przyszłości eksplo atował. * Trudno zaiste uwierzyć te- do podawania mokrego wilgot 171,1 zapewnieniu, po przeczyta nego czy też zmarzniętego mia przedstawionych przez łu węglowego. Są to bowiem K/_,B na kilku kartkach trud urządzenia do materiałów syp ności, które podobno mogą kich i suchych np. zboża(!) być usunięte dopiero po wyda Takie jednak urządzenia zosta niu werdyktu przez Komisję ły zaprojektowane i dostarczo- Arbitrażową. ne. Obecnie inwestor chciałby ^ pisma KZB wynika bo-powrócić do orowizorycznego - wiem, że tam ostatecznie spot rozwiązania jakie stosowano kają się przedstawiciele zainte dotychczas,' tj. podawania resowanych stron, od dłuższe- go czasu przerzucający między sobą pałeczkę winy, lub raczej odpowiedzialności za skan daliczne niedociągnięcia. I tak jakoś może zleci czas Zdaniem KZB jest to wyjątko do wiosny... we nieporozumienie. opału żurawiem wieżowym, lecz nie dostarczył zlecenia na zamontowanie tego urządzenia twierdząc, że leży to w intere sie eksploatującego kotłownię. REDAKCJA INFORMUJMY iirowiAMMY WYNAGRODZENIE MASZYNISTEK Maszynistka ze Słupska: Jakie jest wynagrodzenie maszynistek (najniższe i naj wyższe) — bowiem w różnych przedsiębiorstwach wy nagrodzenie to kształtuje się w sposób niejednolity? Różnice w wysokości wynagrodzenia maszynistek (jak i innych pracowników) w poszczególnych przedsiębiorstwach są zrozumiale, ponieważ sącze gółowe przepisy placowe nie są wydawane dla ogółu przed siębiorstw. Przepisy te w posz caególnych resortach czy dzia łacn gospodarki regulowane są w siposób indywidualny. Informacji w tym zakresie winna udzielić Pani komórka prowadząca sprawy płac w przedsiębiorstwie (zobowiązana do tego zgodnie z postano wiśniami regułarn-*n«u pracy), bądź rada zakładowa (ewentualnie zarząd okręgu związku zawodowego) jako organ powołany do ochrony interesów pracowniczych, (kam) UKF W KOŁOBRZEGU Czyt. Cz. S. — Kołobrzeg: Czy w Kołobrzegu można od bierać program radiowy na dawany na falach ultrakrót kich. Jeśli tak\ to jaka musi być antena? Jak nas poinformowano w Inspekcji Radiowo -Telewizyjnej w Koszalinie, mieszkańcy Kołobrzegu mogą z powodzeniem odbierać program radiowy nadawany na falach ultra krótkich. Konieczna jest jed nak antena zewnętrzna (może być tylko dipol) o polaryzacji pionowej. W przypadku występowania zakłóceń (jeśli anten* bodzie wizyjną, która ma swą siedzibę w Koszalinie, przy ulicy Armii Czerwonej 34. mł. ODSETKI ZWŁOKI W SPÓŁDZIELNI B. W. — Koszalin; Jestem członkiem spółdzielni mieszkaniowej. Spółdzielnia ta doliczyła mi 5 proc. odsetek w stosunku miesięcznym z powodu uiszczenia czynszu 20. dnia danego miesiąca. Czy słusznie? Z decyzją spóidziekii miesz kantowej o przydziale lokalu mieszkalnego połączone jest zo bowiązanie, podpisane przez członka spółdzielni, w którym ten zobowiązuje się między ic nymi: do płacenia ustalonego czynszu w terminie do dnia 15 każdego miesiąca kalendarzowego. a w przypadku zwłoki w zapłacie — do uiszczenia od setek zwłoki w wysokości pełnych 5 proc. miesięcznie. Skoro wiec zapłaciła Pani czynsz dopiero 20. dnia danego mie siąca, a więc w 5 dni po wyznaczonym terminie, spółdzlel nia słusznie# zażądała odsetek. Dodatkowo wyjaśniamy, że pretensje spółdzielni w tym względzie opierają się jedynie na podpisanym przez Panią zobowiązaniu. Inaczej wyglądałaby sprawa, gdyby zamieszkiwała Pani lokal pozostający do dyspozycji Prez. MRN. Wówczas o obliczeniu odsetek zwłoki decydo wałyby przepisy Rozp. Rady Min. z 6. 9. 58 r. (Dz. U. Nr 37 po z. 285) ustalające wysokość odsetek za opóźnienie w uiszczeniu czynszu na 5 proc. i zobowiązujące do naliczenia tych odsetek- dopiero, gdy zwłoka w zanłacie (licząc od 10. każdego miesiąca, kiedy czynsz winien być zapłacony) zainstalowana przez fachowca i prawidłowo) należy zawiado nie wynosi 15 dni, mić Inspekcję Radiowo-Tele- tR>l-b* WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRZEMYSŁU ZBOŻOWO-MŁYNARSKIEGO ,.PZZ" w Koszalinie ZAKŁADY ZBOŻOWO-MŁYNARSKIE W BIAŁOGARDZIE przy ul. Gen. Świerczewskiego nr 1, ogłaszają PRZETARG na wykonanie kapitalnego remontu budynku administracyjno mieszkalnego w Białogardzie, ul. Gen. Świerczewskiego 1 według posiadanej dokumentacji. Przedmiotowe roboty nale ży wykonać w terminie do dnia 31 marca 1969 r. z materiałów własnych wykonawcy. Do przetargu mogą przystąpić przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty należy złożyć w zalakowanych kopertach w siedzibie zamawiającego, w terminie do dnia 5 marca 1969 r. godz. 15. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 7 marca 19S9 r. w biurze zamawiającego. Rozpoczęcie postępowania przetargowego o godz. 11. Zastrzega się prawo wyboru oferenta. K-S73-0 BANK SPÓŁDZIELCZY W SIANOWIE, pow Koszalin ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż motocykla marki junak m-10 wra® z wózkiem nr silnika 045864, nr podwozia 45.966, cena wywoławcza 7.000 zł. Pr»etarg odbę dzie się w dniu 15 marca. 1969 r. o godz. 10, w Banku Spółdzielczym w Sianowie. W/w motocykl można oglądać codziennie, od godz. 8 do 12, pod wyżej podanym adresem. Wa diura w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej należy wpłacić do kasy Banku Spółdiziel-czego w Sianowie, najpóźniej w przeddzień przetargu. K-672 ZAKŁAD REMONTOWO-MONTAŻOWY W ~ KOSZALINIE^ ul. Zwycięstwa 278, ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na mklowanie farbą emulsyjną pomieszczeń halowych na terenie zakładu. Szczegółowych informacji udzieli Dział Gł. Mechanika. Termin składania ofert w Dziale GŁ Mechanika upływa z dniem 6 III 1969 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 7 IH 1969 r. o godez. 10. Zastrzega się prawo wyboru oferenta bez podania przyczyn. K-657-0 PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO ROLNE BOBĘCINO, p-ta Kawcze, pow. Miastko, zatrudni 1 dniem 1 marca 1969 roku TRZY RODZINY DO PRACY W BRYGADZIE POLO WEJ, z rodziny co najmniej po 2 osoby do prascy. Mieszkania zapewnione, mleko, deputat bezpłatnie. Szkoła podstawowa oraz sklep i przystanek PKS na miejscu. K-679-0 PREZYDIUM POWIATOWE,! RADY NARODOWEJ WYDZIAŁ BUDOWNICTWA URBANISTYKI I ARCHITEKTIJ RY W KOSZALINIE I TERENOWY ZESPÓŁ USŁUG PROJEKTOWYCH zatrudni natychmiast INŻYNIERÓW, ARCHI TEKTOW, KON STR U KTÓRO W I TECHNIKÓW BUDOWLA NYCH z uprawnieniami oraz TECHNIKA EKONOMISTĘ. Warunki płacy i pracy do uzgodnienia na miejscu w Prez. PRN pokój nr 56, w godz. 8 — 13. K-667-0 RZEMIEŚLNICZA Spółdzielnia Zaopatrzenia i Zbytu ^Wielobranżowa" w Słupsku, ul. Niedziałkowskiego nr 1, wydzierżawi natychmiast lokal na magazyn spółdzielni. Warunki do omówienia na miejscu. Adres jak wyżej. K-625-0 SPRZEDAM skodę IWłO MB. Marian Toasty, Sławn-o, Jedności Narodowej 2«/8l, tel. 34-28 od szesna, stej. GP-598 SPRZEDAM octavi«?-super. Słupsk — tel. 38-12, po godz. 14.30. Gp-593 ZAMIENIĘ dwa pokoje, łazienkę, nowe budownictwo, ogrzewanie piecowe, w Słupsku na trzy lub dwa pokoje z c. o. Tel. 41-32. Gp-597 POCiOTOWlE telewizyjne — Oia.i-lewicz, Białogard, Grottgera 8 (pod Bramą), czynne od 8 do 2b, tel. ?32 oraz 29-62. Usługi dla miasta i aowiatu. MŁODE bezdztetiM; małżeństwo poszukuje pokoju sublokatorskiego w Koszalinie. Oferty: Biuro Ogłoszeń. Cp-602 NAUCZYCIELKA poSKllkuje pokoju sublokatorskiego w Koszalinie. Oferty: Binro Ogłoszeń. Gp-603 PRZYJMĘ na pokój samotnych panów. Sfupsk, Kościuszki 12-2. Gp-t>01 NAUCZĘ chemii, rosyjskiego. — Słuask. ui, PKatwmysłowa 15 3. Gp-6®5 PP TOTALIZATOR SPORTOWY komunikuje J że na skutek złych warunków atmosferycznych w dniu 21 II 1969 r. odwołano w Wielkiej Brytanii 9 MECZÓW objętych zakładami piłkarskimi na dzień 22 II 1969 r. Wobec tego, że wiadomość o przełożeniu 9 meczów została podana do wiadomości przed zabezpieczeniem odcinków „B" kuponów piłkarskich, zgodnie z § 7, pkt. 2 Instrukcji Totalizatora Piłkarskiego. — kolektury TOTALIZATORA SPORTOWEGO jswra-eać bętSą wniesione opłaty za zakłady w terminach przewidzianych do wypłaty wygranych, CENTRALA PP TOTALIZATOR SPORTOWI K-670 MIEJSKI HANDEL DETALICZNY ARTYKUŁAMI PRZEMYSŁOWYMI W SŁUPSKU rozpoczął Już sprzedaż talonów upominkowych z akazfi Onśa Kobiet-8 marca ZAMÓWIENIA można składać na talony 20, 30. 50 i 100 zł w DOMU TOWAROWYM Słupsk plac Zwycięstwa 11 III piętro pokój nr 2, tel. 45-81. K-671 SZCZECINECKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWLANE „POJEZIERZE" W SZCZECINKU zatrudni natychmiast KIEROWNIKA BAZY PRODUKCJI POMOCNICZEJ z wykształceniem wyższym lub średnim technicznym oraz co najmniej 5-letnim okresem pracy w budownictwie, EKONOMISTĘ do działu ekonomicznego z wykształceniem wyższym lub średnim ekonomicznym oraz co najmniej 3-letnim okresem pracy w dziale ekonomicznym, MAGAZYNIERA z wykształceniem średnim lub podstawowym, 40 MURARZY, 5 STOLARZY, 10 CIEŚLI, 5 SLUSARZY--SPAWACZY, 20 ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH do Betoniarni. Dla zamiejscowych zapewniamy zakwaterowanie w hotelu robotniczym. Stołówka na miejscu. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. Zgło-szenia przyjmuje Sekcja Personalna. K-624-0 Zatrudnimy natychmiast KIEROWNIKA i SPRZEDAWCĘ DO SKLEPU RYBNEGO w Kołobrzegu (na wspólną odpowie dzialność) oraz MAGAZYNIERA KWALIFIKOWANEGO w branży rybnej w Kołobrzegu. Przyjmujemy zgłoszenia do pracy sezonowej w kioskach i smażalniach ryb. CENTRALA RYBNA SŁUPSK. K-665-0 NADLEŚNICTWO GŁÓWCZYCE pow. Słupsk zatrudni natychmiast ŻYWICZAKZA oraz wykwalifikowanego ROBOTNIKA LEŚNEGO. Wynagrodzenie wg obowiązującego w leś nictwie Układu zbiorowego pracy. Mieszkanie zaoewnione. K-681-0 PRZEDSIĘBIORSTWO UPOWSZECHNIENIA PRASY I KSIĄŻKI „RUCH" W KOSZALINIE zatrudni natychmiast kierownika sekcji organizacji obrotu towarowego i instruktażu, z wykształceniem średnim i praktyką w handlu. Warunki pracy i*płacy do omówienia w Dziale Kadr Przedsiębiorstwa, w godzinach 7.30 do 15.30. K-676 PKP ODDZIAŁ RUCHOWO-HANDLOWY W SŁUPSKU przyjmie natychmiast MĘZCZYZN do pracy na stanowiska: MANEWROWEGO, ZWROTNICZEGO, MAGAZYNOWEGO I KONDUKTORA POCIĄGÓW TOWAROWYCH na stacji Słupsk, Szczecinek i Białogard oraz pozostałych stacjach. Dla chętnych i wyróżniających się istnieje możliwość podniesienia kwalifikacji służbowych i zatrudnienie na stanowisku dyżurnego ruchu. Szczegółowych informacji, dotyczących warunków pracy i płacy udzieli referat ogólny Oddziału Ru chowo-Handlowego w Słupsku, ul. Wojska Polskiego 28 oraz zawiadowca każdej stacji. K-635-0 MIĘDZ YPO WIATOWE PRZEDSIĘBIORSTWO USŁUG PRZEMYSŁU TERENOWEGO W SŁUPSKU zatrudni w podległym DOMU MODY W KOSZALINIE 4 KRAWCÓW oraz KROJCZEGO-KRAWCA. Warunki pracy i płacy do u-zejodnienia w Domu Mody w Koszalinie, przy ul. Zwycięstwa 66.__' K-682-0 CHEMICZNA SPÓŁDZIELNIA PRACY IM. „1000-LECIA PAŃSTWA POLSKIEGO" W ŚWIDWINIE, ul. Szczecińska 129 zatrudni natychmiast RADCĘ PRAWNEGO na 1/2 etą^u. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia. K-674-0 SŁUPSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO INSTALACJI BUDOWNICTWA W SŁUPSKU, przy ul. Zielonej nr 5. zatrudni natychmiast 2 KIEROWNIKÓW ROBÓT SANITARNYCH. KIEROWNIKA ROBOT ELEKTRYCZNYCH, każda liczbę MONTEROW URZĄDZEŃ SANITARNYCH I CENTRALNEGO OGRZEWANIA oraz ŚLUSARZY i SPAWACZY. Warun ki pracy i płacy zgodnie z Układem zbiorowym pracy obowiązującym w budownictwie. Pracownikom zamiejscowym gwarantuje się kwatery. K-666-0 SŁUPSKA FABRYKA URZĄDZEŃ TRANSPORTOWYCH JEZIERZYCE zatrudni natychmiast pracownika na stanowis ko ZASTĘPCY KIEROWNIKA DZIAŁU EKONOMICZNEGO z wykształceniem wyższym ekonomicznym i 3-letnią prakty ką w zawodszie lub średnim ekonomicznym i 5-letnią prakty ką. Wynagrodzenie do uzgodnienia. Zgłoszenia przyjmuje Dział Spraw* Osobowych i Szkolenia Zawodowego. ____________K-64S-0 WOJEWÓDZKA PRACOWNIA URBANISTYCZNA przy PREZYDIUM WOJEWÓDZKIEJ RADY NARODOWEJ W KOSZALINIE przyjmie do pracy na całv lub część etatu INŻYNIERÓW ARCHITEKTÓW SANITARNYCH oraz ENERGETYKA. Zgłoszenia: Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej — Wojewódzka Pracownia Urbanistyczna w Koszalinie, ul. Alfreda Lampego 34 (nowe skrzydło). ________________________K-67 5-0 ZAKŁAD GAZOWNICZY W KOSZALINIE zatrudni natych miast 2 ŚLUSARZY REMONTOWYCH, 2 MONTERÓW SIECI i SPAWACZA ELEKTRYCZNEGO z UDrawnieniami, ST. MISTRZA lub TECHNIKA INSTALACJI SANITARNEJ oraz MURARZA, MALARZA i 8 PRACOWNIKÓW NIE WY KWALIFIKOWANYCH. Pracownicy zakładu korzystają z deputatu gazowego i węglowego. Warunki płacy i pracy do omówienia na miejsca, * K-6T7 GŁOS Nr 50 (5093) Str ' W Łupawie buduje się obiekt ośrodka zdrowia. Nowa pla cówka — jak obiecują budowlani — ma być gotowa w stanie surowym w czerwcu br. Na zdjęciu aktualny stan budowy. (am) Fot. Andrzej Maślankiewicz Z życia partii SZKOŁA AKTYWU W DUNINOWIE Mieszkańcy wsi przejawiają coraz wszechslronniejsze za interesowanie różnymi dziedzi nami życia i wiedzy. Na zebra niach organizacji partyjnych i społecznych oraz na różnych spotkaniach pada wiele pytań i problemów, na które musi odpowiedzieć miejscowy aktywista. Jest on pierwszym informatorem i dyskutantem wyjaśniającym politykę partii, odpierającym niesłuszne argumenty i obce poglądy. Dla tego też komitet Gromadzki PZPR w Duninowie po dokonaniu ostatnio oceny dotychczasowej realizacji zadań w zakresie pracy ideowo-poli-tycznej uznał miedzy innymi pilną potrzebe dalszego dosko nalenia metod i form pracy z aktywem gromadzkim. Przy KG powołano Gromadź ką Szkołą Aktywu. Jej uczestnikami są członkowie Komi tetu Gromadzkiego, sekretarze POP, członkowie partii, którym organizacje partyjne powierzyły prowadzenie zajęć szkoleniowych a także nauczy NA WYZWOLENIE SŁUPSKA Wielki turniej piłkarski Słupsiki KKFiT wyszedł z cenną inicjatywą •zo-rgar izowania nowej imprezy sportowej. Będzie to turniej piłkarski dlia uczczenia rocznicy wyzwolenia ziemi słupskiej. Równocześnie impreza pozwali trenerom i kibicom zorientować się w formie naszych zespołów tuż przed rozgrywkami. W turnieju weźmie udział o-siem zespołów: po dwie drużyny Gryfa i Korabia oraz po jednej Czarnych, Piasta, Cieślików i kadry juniorów okręgu. Zespoły te, podzielone na dwie grupy, będą grały w dniach 7 i 8 bm. ze sobą systemem każdy z każdym, natomiast w niedzielę 9 marca, w dniu wyzwolenia Słupska, odbędą się spotkania finałowe. Jest to pierwsza tak duża impreza piłkarska w naszym okręgu. Kierownictwu KKFiT — inicjatorowi turnieju — należą się słowa uznania. Już teraz można powiedzieć, że turniejowe spotkania będą cieszyły się dużym zainteresowaniem kibiców. Warto dodać, że fundatorem głównej nagrody — kryształowego pucharu — jest przewodniczący Prez. MRN — mgr Włodzimierz Tyras. ciele, działacze kółek rolniczych oraz aktyw ZSL i ZMW. Udział szczególnie aktywu ZSL w zajęciach stwarza dobry klimat wspólnego szukania rozwiązań wielu problemów gromadzkich. Gromadzką Szkołą Aktywu kieruje sekretarz KG do spraw propagandy, tow. Jani na Kraska — kierownik Szkoły Podstawowej w Modle. PIOTR ŁAWRYNOWICZ instruktor KMiP PZPR W „KAPENIE" — KOMITET ZAKŁADOWY W Komunalnym Przedsiębiorstwie Napraw Autobusów istniała dotychczas jedna Podstawowa Organizacja Partyjna, licząca iuż ponad 100 człon ków i kandydatów. W tej sytuacji, dla lepszego kierowania polityczną pracą w „Ka-penie" — zaszła potrzeba powołania Komitetu Zakładowego partii. Właśnie temu tema towi poświęcone było niedaw ne zebranie POP, Wybrano Komitet Zakładowy. Funkcję I sekretarza KZ nowierzono tow. Antoniemu Dolnemu a se kretarzy tow. tow. Henrykowi Szezypiorowi i Romualdowi Ja sińskiemu. Ponadto powołano trzy oddziałowe organizacje partyjne. (o) Rejonowe ol moiady mecha izatorow W dalszym ciągu odbywają się rejonowe olimpiady mschanizatorów rolnictwa, organizowane przez Zarząd Powiatowy ZMW. Ostatnio takie imprezy odbyły się w Główczycach, Dębnicy Kaszubskiej oraz Zaleskiem. Bardzo dobrze przygotowano eliminacje rejonowe młodych mechanizatorów w Dębnicy Kaszubskiej. Na imprezę, która odbywała się w Domu Kultury, przybyło z okolicznych pegeerów ponad 5o traktorzystów. Do konkursu zgłosiło się natomiast 31. Zwyciężył Ginter Eder z Kulisze-wa. W części artystycznej wystąpiły „Zięby" z Młodzieżowego Domu Kultury w Słupsku. Również starannie przygotowano eliminacje w Główczycach. Tam z kolei zwyciężył młody pracownik Między kółkowej Bazy Maszynowej — Marian Majkrzyk. D0 rejonowych eliminacji, które się odbyły w Zaleskiem, najlepiej przygotował się Stanisław Piołurt-kowski. W tej miejscowości imprezę urozmaiciły występy miejscowych zespołów z WDK. (an) sąclou/a SZESC LAT DLA CHULIGANA-RECYDYWISTY 20-Ietni Ryszard Krajewski z Warszawy zjawił się w Słupsku w marcu ub. roku bezpośrednio Po odbyciu kary 5 lat więzienia, którą otrzymał za chuligański wybryk i rabunek. Późnym wieczorem 22 marca ub. roku siedział w restauracji ,,Zacisze', gdzie wraz z kolegami pozjutf Aleksandra J. Wypił z nim wspólnie trochę wódki, a następnie zaproponował dalszą libację u swe-gó znajomego. Nie przeczuwający nic złego Aleksander J. przystał na taką propozycję i udał się z nim w kierunku ul. Niemcewicza. Właśnie przy tej ulicy Krajewski zaciągnął nowo pognanego do jednej z bram, pobił go do utraty przytomności i zrabował fiOO zł, zegarek na rękę, kurtkę skórzaną i zapalniczkę. Aleksander J. po odzyskaniu przytomności zgłosił się w Komendzie Milicji, która w krótkim czasie schwytała sprawce. Ryszard Krajewski odpowiadał za swój czyn niedawno przed Sądem Powiatowym. Sąd skazał recydywistę na 6 lat więzienia i wymierzył mu 1.500 zł grzywny. Ponadto sąd orzekł w stosunku do oskarżonego utratę nraw publicznych i obywatelskich praw honorowych na okres lat 3. (o) Laureaci pleseitki elienissasfi radzieckiej Piosenka radziecka zdobywa sobie coraz większą popularność. Z roku na rok podczas eliminacji Ogólnopolskie go Konkursu Piosenki Radzieckiej obserwujemy wzrastający poziom wykonawców. Zarówno soliści jak i zespoły szukają nowych form wyrazu artystycznego. Często występują z własnym akompaniamentem muzycznym lub z towarzyszeniem zespołu instrumentalnego lub jednego instrumentu. Dużo satysfakcji dostarczył publiczności niedawny koncert laureatów eliminacji miejskich i powiatowych tej ogólnopolskiej imprezy. D O eliminacji zgłosiło się 12 zespołów wokalnych (w tym 4 z powiatu) o-raz 21 solistów (10 z powiatu). Komisja konkursowa pod prze wodnictwem Michała Kozyry przyznała następujące miejsca. W kategorii solistów z powiatu: dwa I miejsca ex aeąuo: Witoldowi Mączyńskie ezycielstwa Polskiego i mu i Barbarze Rosiak, II miej tet „Dąb-Tony" z przypadły w udziale Maciejo wi Dzierżawskiemu, Bogusławowi Rago, Danucie Marczjk i Jolancie Szarafin. W kategorii małych zespo łów wokalnych I miejsce zajął kwartet męski „Wiarusy". Dwa równorzędne II miejsca — Tercet Żeński Związku Nau kw»f MDK sce Romanowi Liedke, III — „Gryf". Dwa III miejsca — Grażynie Paściak. Wyróżnia- zespół żeński „Sezamki" ze nie przyznano Ewie Trzeciak. ..Słowinki" i kwartet żeński W kategorii małych zespołów Liceum Ogólnokształcącego wokalnych I miejsce zajęły im. B. Krzywoustego. Wyróż- 27 CZWARTEK Gabriela ^TELEFONY 97 — MO. 98 — Straż Pożarna. 99 — Pogotowie Ratunkowe. Inf. kolej. 32-51. X AX1> 51-37 39-09 38-24 Taxi - ul. - ul. - pl bagaż Grodzka. Starzyńskiego Dworcowy. 49-80. Wiesława i Urszula Krasnow «kie, II — kwartet męski „Wa ter-Wangi". — Wszystkie wy mienione osoby i zespoły są mieszkańcami Ustki. Na III miejscu uplasował się zespół żeński Międzyzakładowego Do mu Kultury z Dębnicy Kaszub skiej. W kategorii solistów z mi a sta I miejsce zajął Stanisław Kędziora. Dwa równoległe II miejsca przyznano Ludwikowi Ostrowskiemu i Hannie Łopac kiej; III — Zdzisławowi Iwii< skiemu. Cztery wyróżnienia rienia przyznano duetowi ..Wiarusy" w składzie — Zdzi sławi Iwiński i Stanisław Kę dziora oraz duetowi: Dariusz Gryfa i Włodzimierz Jarocki z ŁO im. A. Mickiewicza. Do eliminacji wojewódzkich, które odbędą się w końcu marca w Koszalinie zakwalif^ kowano 7 solistów i 4 ze- NA CZESC V ZJAZDU ifkonali zobowiązanie Kilka dni temu nadeszło do naszej redakcji pismo ze Spół dzielni Pracy Przemysłu Skó rżanego i Sprzętu Morskiego. Prezes, Zdzisław Szczepański poinformował o całkowitym wykonaniu przez załogę spółdzielni zobowiązań produkcyj nych i czynów społecznych podjętych w ubiegłym roku na cześć V Zjazdu PZPR. Ich wartość wynosi prawie 80 tys. złotych. PROGRAM I 1322 m oiaz UKF 66,17 MHz KSIĄŻKI W SZPITALU Z wypowiedzi organizatora oświaty zdrowotnej w Szpitalu Miejskim, R. Borawskiego zartdeszczonej niedawno w ,,Głosie" dowiedziałam się m. in., że... „dużą pomocą w szerzeniu oświaty i kultury są biblioteki oddziałów, które or ganizowaliśmy parę łat temu..." W pierwszych dniach stycznia instruktorzy Biblioteki Miejskiej i Powiatowej prze prowadzili lustrację bibliotek w słupskim szpitalu. Okazało się, że panują w nich ogromne zaniedbania. Książki przećho wuje się głównie w szafach lub kominkach przeznaczonych przede wszystkim do sprzętu gospodarczego. Powoduje to niszczenie księgozbioru. Wypożyczaniem. zajmują się pielęgniarki nie mające przygotowania do prowadzenia biblioteczek. W rezultacie brak -ksiąg inioentarzowych, 7 ksiąg ubytków, kartotek. L? RfEDAKCYZNED NA OBOZIE W JELENIEJ GÓRZE... Piłkarze Gryfa zdobywają kondycję Jeszcze śnieg i mróz, a od dwóch miesięcy w p oc-i-e czoła piłkarze przygotowują się do nowego sezonu. W Jeleniej Górze r.a trzytygodniowym zgrupowaniu przebywa drużyna słupskiego Gryfa. Połączyliśmy się telefonicznie z tamtejszym ośrodkiem sportowym Gwardia. A oto, co powiedział nam trener naszych piłkarzy mgr Jerzy Krzysztofowi c/z. & Na zgrupowaniu przebywa szesnastu zawodników. Mamy tutaj dobre warunki do pracy. Zakwaterowanie i wyżywienie również doskonałe. Zajęcia odbywają się dwa razy d.ziennie na (zmianę w sali, na boisku i w terenie. 9? Głównym celem zgrupowania jest uzyskanie kondycji, wytrzymałości i szybkości. Końcowy szlif formy nastąpi po powrocie do Słupska. 9 Rozegraliśmy już trzy spotkania: z Gwardią Olsztyn 2:2 (bramki zdobył Respondek). ^ Molo Jelcz 1:1 (bramkę zdobył Zbigniew Szpakowski) i z Błękitnymi Kielce przegraliśmy wczoraj 2;4 (bramki zdobyli: Ryszard Szpakowski i Gilewski). ©' Rozegramy jeszcze cztery spotkania: ze Stalą Kowary, Piastem Gliwice, P.akowem Częstochowa i rezerwami warszawskiej Gwardii. & Zajęcia mamy bardzo urozmaicone, oprócz normalnych treningów odbywamy liczne wycieczki. Dziś np. zdobywaliśmy Śnieżkę. ®' W pracy treningowej szczególnie wyróżniają się: T. Szylań-ski, Lucewicz, Czekała i Stani-sławczyk. Natomiast na boisku najlepszą formę prezentują: R. Szpakowski, Respondek i Gilewski. Reprezentant Polski Ryszard Szpakowski przyjechał do r.as z opóźnieniem (grypa), ale jest już w dobrej fermie. Samopoczucie zawodników jest dobre. Chłopcy preszą o przekazanie serderzych pozdrowień ich rodzicom i wszystkim sympatykom. Se Do Słupska wracamy autokarem w środę 5 marca wieczorem. W związku z tym Biblioteka Miejska zaproponowała szpita loioi pomoc w uporządkowaniu zbiorów oraz udzielaniu poradnictwa fachowego. I jeszcze jedna sprawa. Nale żałoby równ,ież wzbogacić biblioteczki o dodatkowe pozycje książkowe. I tu prośba do mieszkańców Słupska, a także instytucji o przekazywa nie książek Bibliotece Miejskiej (pl. Zwycięstwa 3, teł. 28—83), która dokładnie opracowany księgozbiór przekaże poszczególnym oddziałom szpitala. MIROSŁAWA MIRECKA kierowniczka Biblioteki Miejskiej PROŚBA ZE SMOŁDZINSKIEGO LASU W Szkole Podstawowej w Smołdzińskim Lesie od dłuższego czasu dzieci marzną, po nieważ futryny okienne są spróchniałe i nieszczelne. Kie rownictwo szkoły bezskutecznie interwenmje w tej sprawie w Prez. GRN Smołdzino. Gromadzka władza nie mart-roi się również i tym, że na dziedzińcu szkolnym znajduje się zdewastowany budynek go spodarczy, każdej chwili grożący zawaleniem. Takich budynków, które we właściwym czasie można było wyremonto wać i przeznaczyć np. na śicie tlicę — jest w Smołdzińskim Lesie — wiecej. Jak nam wiadomo, ze składek rolników i komitetu rodzicielskiego żaku piono telewizor. Koło ZMW otrzymało radio i adapter. Nie stety, my mieszkańcy v)si nie wiem** rtdzi-e sie to wstzystko ■podziało. I jeszcze jedna sprauia. WI1 dza gromadzka urządza v: szkole zebrania wiejskie i szko lenie rolników. Na drugi dzień po tych zgromadzeniach dzieci dostają mdłości od zapachu ni kotyny, jakimi przesiąknięte są klasy. Warto zobowiązać u-czestników, by wstrzymali się od palenia tytoniu. (Nazwisko znane redakcji) ŚLADEM NASZYCH INTERWENCJI W odpowiedzi na krytyczną notatkę w „Szmerach Słup skich" dyrektor Oddziału Rejonowego „Ruch" wyjaśnił, że śmieci w sąsiedztwie kiosków przy ul. Arciszewskiego pocho dziły nie tylko z placówki pod ległej „Ruchowi" lecz także z kiosku RSO oraz pawilonu WSS. Sprzedawcom, kiosków „Ruch" zwrócono uioagę na na leżyte utrzymywanie czystości wokół miejsc pracy. Życzylibyśmy aby w podobny sposób zareagowały kierów nictwa pozostałych „zaintereso ■wanych" śmieciami instytucji. TG. — Ustka. Czynsz wi nien być zapłacony do dnia 10 każdego następnego miesiąca. Skoro otrzymał Pan przydział i klucze 15 stycznia — spółdzielnia niesłusznie pobrała opłatę za cały miesiąc styczeń Ponadto istnieje przepis, który mówi iż lokatorowi po o-trzymaniu przydziału przysłu guje termin 30 dni na tzw. pr zepro wa d zkc. Odnośnie drugiego pytania wyjaśniamy, że na podstawie komisyjnego stwierdzenia tem peratury w mieszkaniu w gra nicach 14—17 stopni, spoldziel nia je?t zobowiązana w myśl prawa lokalowego adz^elić bo nifikaiy w opłacie za centralne ogrzewanie w wysokości 0 02 z1 rr1 1 r^-r' "> '*v:°drain weg- powierzchni użytkowej lokalu, za każdy dzień w któ rym występowało niedogrzanie. ' na dzień 27 bm. (czwartek) Wiad.: 5.00, 6.00, 7.00, 8.00, 12.05, 15.00, 17.55, 20.00, 23.00, 24.00. I.00, 2.00, 2.55. 5.05 Rc. MŁYN ZAMKOWY - czynny od godz. 10 do IG- _ KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — Wystawa pt. „Polskie wycinanki ludowe". ZAGRODA SŁOWIŃSKA W KLUKACH; zwiedzanie — po u-przednim zgłoszeniu (4 dni przed terminem) w dziale etnograficznym Muzeum w Słupsku. 8 -"ic i rti MILENIUM — Skąpani w ogniu (polski, od lat 14) — panoram. Seanse o godz. 11 i 13-45. Beczka prochu (japoński, od lat 16) — panoramiczny. Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30. POLONIA — w remoncie. GWARDIA — Znak panny (rumuński, od lat 16) — panoram. Seanse o godz. 17.30 i 20. USTKA DELFIN — Angelika wśród pi-tatów (fr., od lat 16) panoram. Seanse o godz. 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Angelika i kroi (fr., od lat 16) panoram. Seans o godz. 17.30. UWAGA. Repertuar kin podajemy na podstawie komunikatu Ekspozytury Centrali Wynajmu Filmów w Koszalinie. J. Szweja. 17.50 Kalejdoskop rytmów. 18.05 Z cyklu: „Kartki z podróży do przyjaciół" (111) — „Osobliwości połtawy" - audycja J. Urbanowicza. 18.15 Melodie u-kraińskie. 18.25 Serwis inf. dla rybaków. KOSZALIN W PROGRAMIE Or.OT.NOPOT SKTM 16.20 — program I — Koszaliński radiostop. □TELEWIZJA na dzień 27 bm. (czwartek) film prod. węg. na dzień 27 bm. (czwartek) 8.30, Wiad.: 4.30, 5.30, 6.30. 7.30, 9.30, 12.05. 16.00, 19,00. 23.50, 5.00 Muzyka. 6.Go Proponujemy, informujemy, przypominamy. 6.20 Gimnastyka. 6.40 Opinie ludzi partii. 6.50 Muzyka i aktualności. 8.15 Pioser.ka dnia. 8.35 Magazyn aktualności gosp. 8.55 Koncert fozr. 9.35 Przegląd czasopism regionalnych. 1C.Ó0 Utwór Mozarta. 10.25 ..Fala mo