W prezydium Xl Wojewódzkiej Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej PZPR. która w piątek zaczęła obrady w koszalińskiej hali sportowej zasiedli przedstawiciele centralnych i wojewódzkich władz partyjnych, działacze partyjni z-c wszystkich powiatów województwa. Dobrze służyć sprawie socjalizmu SKRÓT REFERATU WYGŁOSZONEGO NA XI KONFERENCJI WOJEWÓDZKIEJ PRZEZ I SEKRETARZA KW PZPR Iow. Stanisława Kujdę zamieszczamy na 3. i 4. slroni« XVII Zjazd ZLP Miejsce, rola i zadania pisarza BYDGOSZCZ (PAP) Od piątku w Bydgoszczy trwa XVII Zjazd Związku Literatów Polskich. Uczestniczy w nim ok. 100 delegatów ze wszystkich środowisk literackich kraju i ponad 140 gości w tym delegacje pisarzy Związku Radzieckiego, Bułgarii, NRD, Rumunii i Węgier. Na zjazd przybyli: sekretarz KC PZPR Stefan Olszowski, kierownik Wydziału Kultury KC PZPR Wincenty Krasko, minister kultury i sztuki Lucjan Motyką, sekretarz CRZZ Wiesław Adamski oraz gospodarze ziemi pomor skicj z sekretarzem KW PZPR Wiktorem Soporowskim i przewodniczącym Prezydium WRN, Aleksandrem Szmidtem. W imieniu nieobecnego z powodu choroby prezesa ZLP Jarosława Iwaszkiewicza — obrady otworzył wiceprzewodniczący Związku, Jerzy Putrament. ZWIĄZEK Z SOCJALISTYCZNYMI PRZEMIANAMI I ASPIRACJAMI NARODU OKREŚLA SPOŁECZNĄ RANGĘ LITERATURY — *krót wystąpienia sekretarza KC PZPR TO W. STEFANA OLSZOWSKIEGO na XVII Zjeździe ZLP druknjemy na 4. stronie Obradom zjazdu przysluchu ją si£ przedstawiciele związków zawodowych, organizacji , młodzieżowych oraz delegacje załóg robotniczych Warszawy. Wrocławia. Śląska. Krakowa i Bydgoszczy. Licznie reprezen towana jest nr^sa. W toku 3-daiowych obrad Zjazd dokona orzegladu dorobku pisarstwa polskiego w okresie 25-lecia Polski Ludowej. omówi miejsce, role i za- dania pisarza w społeczeństwie socjalistycznym, podejmie wiele spraw organizacyjnych. W pierwszym dniu zjazdu w godzinach wieczornych 150 pisarzy, w tym również goście zagraniczni wzięli udział w wieczorach autorskich zorgani zowanych w 56 zakładach pracy na terenie województwa, 3 bm. uczestnicy zjazdu obecni heda w Filharmonii Pomorskiej im, Ignacego Paderewskiego na galowym koncercie muzyki polskiej. De legac-je oisarzy złoża kwiaty w miejscach uświęconych krwią bojowników o wolność tej ziemi — na grobie Niezna nego Powstańca Wielkopolskie go w Bydgoszczy, na Płycie Pomordowanych na bydgoskim Starym Rynku we wrześniu 1939 r. oraz w miejscu każni drukarzy bydgoskich. Kwiatv złożone zostaną rów nież pod oomnikiem Henryka Sienkiewicza w Bydgoszczy oraz Jana Kasprowicza w Ino Wrocławiu. Coraz bliżej Wenus • MOSKWA (PAP) Radzieckie stacje kosmiczne „WENUS 5" i ,,WENUS 6", które wystartowały w dniach 5 i w stycznia be., kowtyn-uują swój lot w kierunku Wer.us agod-nie z ustalonym programem. Obie stacje lecą w przybliżeniu po te] samej trasie. Między obu stacjami a systemem stacji naziemnych utrzymywana jest łąoaność, przy pomocy której przekazywane są różne informacje naukowe oraz «iaemi Koszaliński^ Skojarzenie: dla tej pie1 neĄ Ziemi warto nięsz*"?' dzić sił,.- A ponad s*1/? - ruj.e hasło: .W czyn- wrze-kuiąamy- uchwały V Zjazdu'.'. Ono przyświecać. ber d-zie ivsz^f-kim naszym po ■*zynianiam. 'Str. 2 GŁOS Nr 34 (5077) Warszawa & Kielce & Lublin Konferencje sprawozdawcza-wyborcze PZPR WARSZAWA (PAP) W piątek rozpoczęła 2-dniowe obrady konferencja sprawoz dawczo-wyborcza organizacji partyjnej Warszawy, w tym samym dniu rozpoczęły się również konferencje wojewódzkie PZPR w Kielcach i Lublinie. Delegaci dokonają oceny działalności organizacji partyjnych w okresie ostatnich dwu lat, uchwalą programy dzia łania na najbliższy okres i wybiorą nowe władze partyjne. Dotychczas sprawozdawczo-wyborcze konferencje PZPR odbyły się w lfl województwach. Obecnie w województwach tych do uchwalania programów działania i wyboru władz przystąpiły organizacje partyjne powiatowe, dzielnicowe i miejskie. Zjazd włoskich komunistów WARSZAWA (PAP) Włoch udała się delegacja KC PZPR, która na zaproszenie KC Włoskiej Partii Komunistycznej weźmie w Xn Zjeździe WłPK. Delegacji przewodniczy czło nych, którym z tytułu pełnio- nek Biura Politycznego, sekre nych funkcji przysługuje pra- tarz KC PZPR, tow. Zenon wo uczestniczenia w zjeździe. Kliszko, a w jej skład wcho- Kierownictwo WłPK zaprosiło dzą członek KC PZPR, kiero- przedstawicieli wszystkich wnik Wydziału Nauki i Oświa włoskich partii politycznych, ty tow. Andrzej Werblan i z wyjątkiem faszystów i mo- Twórcza debata nad kierunkami partyjnego działania (Dokończenie ze str. 1) czarski — z Fabryki Tektury w Krajence w powiecie zło- członek KC PZPR, I sekretarz KW w Bydgoszczy, tow. Józef Majchrzak. RZYM (PAP) 8 bm. o godzinie 10 rano w Pałacu Sportu w Bolonii nastąpi otwarcie zjazdu komu narchistów. Do Bołouii przybyło wielu obserwatorów politycznych oraz osobistości życia gospodarczego i kulturalnego Włoch. Ponad 300 dzień nikarzy włoskich i zagranicznych zostało akredytowanych mstów włoskich. Pierwszy przy zjeździe, 10 kompanii te- punkt porządku obrad przewi duje referat Luigi Longo pt. „Włoska Partia Komunistyczna wobec nowych problemów demokratycznej i socjalistycznej walki we Włoszech oraz internacjonalizmu proietariac kiego". W obradach zjazdu uczestni czy 815 delegatów wybranych przez 109 federacji partyjnych, 131 delegatów Federacji Młodzieży Komunistycznej oraz członkowie instancji pasrtyj- lewizyjnych przysłało własne ekipy. W sumie obrady 1000 delegatów w bolońskim Pałacu Sportu śledzone będą przez blisko 4000 obserwatorów. Związku Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych tow. towsk;na, Alojzy Malicki I STEFAN JĘDRYSZCZAK zastępca cjlonka KC PZPR, zsst(jpc3 kierownika Wydzinlu Admiiiistrs* Rudek w powiccic wslcckiin, cyjnego KC tow. WIESŁAW OCIEPKA, zastępca Czesław Zakrzewski — z kierownika Wydziału Rolnego KC tow. ROMAN PPiUR „Korab" w Ustce, Mie STACHURKA. Wśród gości zaproszonych na Kon- ^Jz KP Pzra^Miastl^^oj ferencję jest minister żeglugi tow. JANUSZ BURA- zy Czarnecki — przewodniczą KIEWICZ wiceminister leśnictwa i przemysłu cy WK SD w Koszalinie, Sta drzewnego tow. WALENTY BARTOSZEWICZ prze- nisław Golański z Nadleśnict-wodniczący Zarządu Głównego ZZPRol. tow. TADE- USZ RYBICKI i wielu innych towarzyszy. SHR Niedalino w powiecie ko- szalińskim. Bratnie wojewódzkie organi daniu prawidłową gospodarkę Ze sprawozdania komisji zacje stronnictw politycznych wewnętrzną w wojewódzkiej mandatowej przedstawionego reprezentują: prezes WK ZSL organizacji partyjnej. W parze przez tow. Hieronima Sta«zew Stanisław Włodarczyk i prze- z rozwojem działalności poli- skiego wynikało, iż na konfe wodniczący WK SD — Alojzy tycznej umacniała się organiza rencji obecnych jest 253 dele-Czarnecki. W obradach uczest cyjna działalność partii — zna gatów, niczy również przewodniczący komita większość organizacji Około godziny 18. obrady Prezydium WRN — Wacław partyjnych systematycznie i Konferencji, którym przewód Geiger. zgodnie ze statutowymi wymo niczył członek KC PZPR, po- Po wyborze prezydium Kon gami odbywa zebrania partyj seł tow. Mieczysław Tomków ferencji, w skład którego o- ne, regularnie opłacane są ski, zostały przerwane. Wzno bok przedstawicieli władz cen składki partyjne. wionę zostaną dzisiaj o godzi trałnych weszli również znani Po krótkiej przerwie rozpo nie 9. W drugim dmu obrad na naszym terenie działacze częła saę dyskusja. Jako pierw kontynuowana będzie dyskus partyjni ze wszystkich powia- si w dniu wczorajszym zabrali ja. Konferencja uchwali pro-t6w, delegaci załatwili szereg w niej głos towarzysze: gram działania wojewódzkiej i&raw proceduralnych. Wacław Obuchowic* — z organizacji partyjnej na lata Ucirw&lan© porządek i regu- gromady Łubowo w powiecie 1909—1970 i wybierze Komi-WnAn obrad, wybrano komisje*. szczecineckim, Walenty Jan- tet Wojewódzki. (TK) mandatową, wnioskową i komisje matkę. Referat wprowadzający do dyskusji i uzupełniający materiały (sprawozdawcze dostar czooe delegatom, wygłosił w imieniu Komitetu Wojewódzkiego I sekretarz KW PZPR tow. Stanisław Kujda (treść tego referatu znajdą Czytelni cy na stronie 3 i 4). Z kolei sprawozdanie Woje wódzkaej Komisji Rewizyjnej złożył przewodniczący WKR tow. Saturmn Skrzypczyński. Podkreślono w tym sprawoz- MIMO lEPIKSlI REŻIMU FRANKISTOWSKHSGO Strajk robotników Bilbao PARY2 (PAP) Pomimo represji władz robotnicy przemysłowego een-tratt Hiszpanii Bilbao kontynuują strajk rozpoczęty w nb. piątek. Jak donosi agencja Ren teń« w mieście otrzymuje się napięta sytuacja. Po ulicach krąią patrole policyjne. Władze lokalne zareagowały na strajk zamknięciem zakładów hutniczych poz bawiając tym samym 16 tys. robotników pracy. Wśród zamkniętych fabryk znajduje się jedna z największych w Hiszpana! stalownia „Altas Hor nos" fabryka lokomotyw oraz stocz nia. Jak wiadomo strajk w Bilbao rozpoczął się w obiegły piątek, kiedy to na wezwanie nielegalnej Socjalistycznej Unii Pracy robotnicy przerwa-S pracę na znak protestu prze eiwko wprowadzenia przez re żim Franco staną wyjątkowego oraz represjom stosowanym wobec działaczy rucha robotniczego i komunistycznego. Tragiczna katastrofa kolejowa w Australii LONDYN (PAP) Na linii kolejowej w odległo ści 168 km na północny wschód od Melbourne wydarzyła się wielka katastrofa kolejowa. Dalekobieżny pociąg ekspreso wy, zderzył się z pociągiem to iwarowym w wyniku czego 20 osób poniosło śmierć, a 100 zo stało rannych. Na skutek zde rżenia większość wagonów została całkowicie zniszczona Na miejsce wypadku przybyła straż pożarna, karetki pogotowia, poiicia oraz ekioj ratun ko-wa, Bliski Wschód w centrum uwagi Listy Breżniewa i liina do prezydenta Nasera KAIR (PAP) Dobne poinformowany dziennik kairski „Al A bram* doniósł w numerze piątkowym, że prezydent Naser otrzymał listy od sekretarza generalnego KC PZPR, Leonida Breżnie wa oraz od prezydenta USA, Richarda Nixojna, Jak podaje dotyczą sytuacji Bety na Bliskim dyplomatyczne między ZRA a Stanami Zjednoczonymi są Wschodzie i stanowią odpo- zerwane, a we wszelkich spra-wiedź na Bsty o podobnej wach dotyczących stosunków treści wysłane ?wego czasu między obu krajami pośredni- do Breżniewa 1 Nizona. List przywódcy KPZR jest jednym z serii listów wymienianych ostatnio między pre- czy Hiszpania. Komentatorzy polityczni zwracają uwagę, że listy obu mężów stanu są związane z zydentem Naserem a Breżnie wysiłkami wielkich mocarstw wam. Ostatnie z tych pism zmierzającjrmi do wyjścia z zostało wręczone w ubiegły impasu w konsultacjach na czwartek prezydentów*- Nase- temat rozwiązania kryzysu rowi przez radzieckiego aro- bliskowschodniego, jakie pro- basadora w Kairze, Winogpa- wadzone są od dłuższego cza dowa. Inny list wręczył Nase-rowi członek Biura Polityczne go KC KPZR Szełepin, goszczący w ZRA. su w stolicach różnych krajów oraz w Siedzibie ONZ. Jak wiadomo w Nowym Jorku w najbliższym czasie ma się Odpowiedź prezydenta Nlxo odbyć spotkanie przedstawi-na została przekazana Mini- cieli czterech mocarstw na Zagrań icz- sterstwu Spraw nych ZRA Donalda d'affaires działu skiego w ambasadzie hiszpańskiej. Jak wiadomo, stosunki szczeblu ambasadorów w celu za pośrednictwem omówienia propozycji Związ-Burgesa, charge ku Radzieckiego i Francji, do amerykan- tyczących rozwiązania problemu bliskowschodniego. Czy zapowiedź dialogu USA-ZSRR? WASZYNGTON (PAP) Wlela amerykańskich komentatorów odnosiło się ostatnio dość krytycznie do tezy prezydenta Nixona, że w rozmowach ze Związkiem Radzieckim nie należy się koncentrować wyłącznie na kwestii ograniczania zbrojeń i że należy jednoeześ nie dążyć do uregulowania innych spornych kwestii. Komentatorzy ci wsfeazywa- wskakujących, li przywiązuje li, że odwlekanie rozmów do- do tych rozmów i do eałości tyczących zahamowania wyś- stosunków s ZSRR najwyższą cigu zbrojeń może w prakty- wagę. ce doprowadzić do jego wzmo żenią. Wydaje się, że Nixon wziął w pewnym stopniu pod uwagę te ostrzeżenia, bowiem na o-statniej konferencji potwierdzał informację, że budowa systemu antyrakietowego „S-entśnel" nastała wstrzymana. Trudno oprzeć się wrażeniu iż decyzja ta ma charakter o-kreślonego gestu wobec ZSRR Podobnie wygląda zgoda na aktywizację czterech mocarstw w zakresie rozładowania sytuacji na Bliskim Wscho dzie, jak również apel Nixona do Senatu USA o szybkie ra tyfiikowarnie układu o nieroz-spowszechniamu brand nuklear nej. Tak więc, chociaż Nixon nie przewiduje w najbliższej przy szłości rozmów z ZSRR, doko naje jednocześnie posunięć Kola radziecka do rzndu NRF BONN (PAP) Rzecznik rządu zachodniouie mieckiego, sekretarz stanu Guenter Diehl zakomunikował w piątek w Bonn, że ambasa dor radziecki w NRF Siemion Carapkin przekazał w czwar tek ministrowi spraw zagranicznych Willy Brandtowi no tę, która będzie uważnie przestudiowana przez rząd federal ny. Diehl dał do zrozumienia, aczkolwiek odmawiał preeyzyj nych odpowiedzi na pytania dziennikarzy, że neta radziecka dotyczy układa o nleroz-powszechnianiu broni nttklear nej. Z Wietnamu Południowego Walki trwajai PARYŻ — LONDYN (PAP) żołnierze Narodowego Frontu W Wietnamie Południowym Wyzwolenia ostrzelali z moź- trwają walki między siłami dzierzy miasto My Tho. Wi- wyzwoleńezymi a oddziałami downią krótkich starć były USA i reżimu sajgońskiego. również tereny położone w Patrioci nadal wywierają pre pobliżu amerykańskiej bazy sje wojskową na Sajgon i in Tan An 35 km na południowy ne miasta. W delcie Mekongu zachód od Sajgonu. Plonom CK SDi WARSZAWA (PAP* W piątek w Warszatwfc ńm poczęło sie X plenom CK SD poświęcone omówienia I zatwierdzeniu dokumentów na IX Kongres Stronnictwa. Otwarcia obrad dokonała wice przewodnicząca CK SD Eugenia Krassowska. NRD domaga się anulowania wyborów prezydenta NRF w Berlinie zad. BERLIN (PAPj Rząd NRD domaga aft) H nocie skierowanej do sacb>(ł 1 nloniemieekiego MSZ itibIi i wania decyzji przeprowribe i nia 5 marca br. wyborów ■*« wego prezydenta NRF w BerB nie zachodnim. W nocie podkreśla «rząd NRD z całą powagą zwraca uwagę, iż w wypadku odmowy rząd NRF poniesie pełną odpowiedzialność za skutki, które mogłyby wyniknąć z posunięć, jakie będzie zmuszona poczynić NRD* Równocześnie żąda się, by Bonn zaprzestał swej aneksy jnej polityki wobec Berlina zachodniego „bezzwłocznie i pod każdym względem" ponieważ miasto to nie należy do Niemiec zachodnich. Z BONN Nowy boss przesiedleńców BONN (PAP) W obecności kanclerza ca-" chodnioniemieekiego Kiesinge ra, przewodniczący Bundesratu dr Weichmann wręezył w piątek akt nominacji nowemu ministrowi d/s przesiedleńców deputowanemu do Bundestagu z ramienia CDU, Heinrich* wi Windelenowi. Nowy minister d/s przesied leńeów jest wiceprzewodniczącym tzw. „fundacji, dla spraw europejskiego pokoju" — jednej z finansowanych przez rząd boński organizacji rewizjonistycznego związku przesiedleńców (BDV) oraz przewodniczącym rady parlamentarnej BDV. Windelen obejmuje stanowisk© po von: Hasselu, którego przed kilkoma dniami wybrano przewód niczącym Bundestagu. Prowokacji izraelskich ciąg dalszy W "' ' - zakaz wychodzenia na ulicę Sukcesy komandosów arabskich KAIR (PAP) Z Ammanu donoszą, że wojska Izraelskie przeprowadziły kolejną prowokację zbrojną na linii przerwania ognia w północnej części doliny jordańskiej. Jak stwierdził rzecznik wojskowy, żołnierze jordańscy uniemożliwili patrolowi iz- Ogłoszony przez Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny komunikat głosi ±e podczas 26 operacji przeprowadzonych przez partyzantów arabskich na okupowanych terytoriach arabskich w styczniu br. zosta raelskiemu przedarcie się przez rzekę Jordan. Wywiązała się ło zabitych lub ranionych 188 strzelanina. żołnierzy izraelskich. Straty izraelskie w sprzęcie wojskowym przedstawiają się nas tę-Od kilku dni ludność arab- pująeo: 13 pojazdów pólgąsie- nicowych, 13 samochodów cię renowych, 13 samochodów cię żarowych \ 38 karabinów ma •wsynowyeb. Podczas tych akcji — stwier LONDYN (PAP) W jordańskim mieście Nabu h«s okupowanym przez Izra- ska Nabulus demonstrowała el wciąż się utrzymuje napię- przeciwko okupacji izraelskiej ta sytuacja. Soldateska izrael i prześladowaniom ludności. ska wprowadziła tutaj zakaz Na znak protestu uczniowie w wychodzenia ludności arab- miastach Nabulus, Kalkilia i skiej na ulice. Po ulicach mia Ulakrem na terenach ok u po dza oświadczenie — 4 tooman Sta krążą patrole policji i woj wanych przez Izrael t^tosiLi dosów arabskich aoetała ran- #kas strajk szkolny. nych. Amerykańskie lotnictwo strategiczne kontymiu je naloty na ptrzypuszczałne zgrupowania wojsk wyzwoleńczych. Do wództwo woj.sk amerykańskich oraz reżim sajgoński uz godnili w zasadzie ogłoszenie krótkiego rozejmu z okazji święta Tet. czyli Nowego Ro ku Księżycowego. Nie podano jednak do wiadomości jak długo przerwa ognia będzie trwała i od kiedy będzie obo wiązywać. jak wiadomo, Narodowy Front Wyzwolenia Wietnamu Południowego ogłosił 7-dniową przerwę w działaniach wo jennych * okazji święta Tet w dniach od 15 do 22 lutego. Waszyngtońskie 9 WASZYNGTON SKRÓCIE • WARSCSAWA Ma apnetraanie KC SBD da Berlina preyfeyła delegacja KC KPCz pod leterioiswipłctyww cztonika presydłom 1 sekretarza KC KPCz — Tastiła Bl-a. • aosum Do Berlina zackoflrrtegdi HU raipowiedziaine tam wytoory prezydenta NBF ma pa-zyt>y< 22-osotoowa delegacja neohtOe-rowsJciej partii NT»D z pew wodBłcrąiCTm tej parta. AkM-feim von Tha^łdenem. Wyrazy głębokiego współczucia z powodu tragicznej śmierci w dmu 3 lutego 1969 r. Mfkołaia Buczkowskiego składa fłyJeriom i Rodzinie KIEROWNICTWO NADLEŚNICTWA wraz z CAŁĄ ZAŁOGĄ 41 GŁOS Nr 34 (5077) Str. Dobrze służyć sprawie socjalizmu Skrót przemówienia I sekretarza KW PZPR towarzysza Stanisława " ostępie referatu to w. Stanisław Kujda stwierdził, iż zadaniem m-m lepszyc Na wstępie referatu tow. Stanisław Kujda stwierdził, iż zadaniem Konferencji jest ocenienie działalności wojewódzkiej organizacji partyjnej i jej władz w ciągu dwu lat, jakie minęły od X Wojewódzkiej Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej PZPR. Szczegółowe sprawozdanie z działalności zawierają materiały dostarczone delegatom na Konferencję. Dołączono do nich także ocenę sposobu załatwiania 4,7 tys. wniosków zgłoszonych przez społeczeństwo koszalińskie w czasie powszechnej dyskusji poprzedzającej V Zjazd partii. Materiał ten jest również pomocny w ocenie działalności partyjnej. CEUEM KONFERENCJI jest również ©pracowa nie w oparciu o Uchwały V Zjazdu jak najlepszych, w wa runkach naszego regi© i*u, kierunków dalszego społeczno-gospodarczego rozwoju województwa i na tym tle określenie zadań politycznych wychowawczych, organizator-. skich dla wojewódzkiej orga * nizacji partyjnej. Pomocne są w tym przede wszystkim Uchwały V Zjazdu oraz nasze dyskusje toczone przed Zjazdem i podczas Wojewódzkiej Konferencji Przedzjazdowej, która odbyła się w październi ku ubiegłego roku. Z kolei mówca przedstawił w imieniu Komitetu Wojewódzkiego niektóre z tych naj ważniejszych problemów, które rozwiązać winna w najbliż szych latach wojewódzka orga nizacja partyjna. „Nie umniejszając wcale ważności innych działów gospodarki, najważniejszym w strukturze ekonomicznej województwa pozostaje nadal rolnictwo. V Zjazd naszej partii w peł ni potwierdził słuszność i aktualność polityki rolnej wyty czonej przez IV Zjazd i IX Plenum KC. O słuszności tej polityki, korzyściach jakie jej realizacja przynosi zarówno państwu, jak i rolnikom świadczą wyniki osiągane w „„O&tatnich latach przez koszalińskie rolnictwo* Ugruntowany został niezły stosunkowo poziom plonów podstawowycn ziemiopłodów. Ale na tym nie możemy poprzestać. Dokonaliś f ttiy już wiele, ale inne województwa zrobiły nieraz wię-wyprzedzają nas. Mamy dobry, wzbogacony W czasie dyskusji przedzjazdo "wnej, program rozwoju rolnictwa na najbliższe dwa lata, mamy także wytyczone ogól ne kierunki jego rozwoju do roku 1975. Jednym z naezeł nyeh zadań tego programu opracowanego na podstawie aktualnej sytuacji i potrzeb rolnictwa koszalińskiego jest dążenie do pełnego i racjonal nege wykorzystania ziemi. Chodzi o wykorzystanie dla rozwoju produkcji rolnej całe go obszaru znajdującego się w dyspozycji rolnictwa, o bar dziej intensywne niż dotychczas wykorzystanie każdego hektara gruntów, o oszczędne gospodarowanie ziemią". Rozwijając ten problem tow* Stanisław Kujda stwierdził, iż zarówno rolnicy gospodarujący indywidualnie jak i pegeery mają już znaczne osiągnię ci a w zagospodarowaniu ziemi nienależycie dotąd wykorzystywanej. Po IX Plenum KC w wyniku stosowania bodż ców ekonomicznych, pomocy służby agrotechnicznej, na sku f-^ek zwiększonego oddziaływania, opinii publicznej na rolni ków zaniedbujących dotych czas swoją ziemię, poprawiliś my poziom wykorzystania użytków rolnych. Mamy w wo jewództwie około 50 gospodarstw' państwowych, które o-siągają więcej niż 30 q czterech podstawowych zbóż z hek tara, mamy tysiące rolników, bardzo dobrych gospodarzy, można powiedzieć mistrzów urodzaju. Uważamy jednak, że w dalszym ciągu należy rozszerzać oddziaływanie służ by agrotechnicznej i dobrych rolników na tych,którzy z upo rem trzymają się nie zdających już egzaminu metod gos podarowania. „Dalsze podnoszenie plonów zbóż powinno wiec być w cen trum uwagi podstawowych or ganizacji partyjnych na wsi i w państwowych gospodarstwach rolnych, a także instan cjach partyjnych. Są przecież jeszcze duże mo żliwości zwiększania plonów. Powiększają je wzrastające do stawy środków produkcji, głównie nawozów mineralnych, dobre warunki kontrak tacji, korzystna polityka cen. Równie pilnym i ważnym zadaniem koszalińskiego rolni ctwa jest rozwój produkcji zwierzęcej. Chciałbym, pedkre ślić wagę tej sprawy dla na szego województwa. Obecnie mamy niższą od średniej kra jowej obsadę bydła na 100 ha użytków rolnych. W kraju wy nosi ona ponad 55 sztuk, u nas tylko 49. Niepokoić musi spadek pogłowia trzody chlew nej w państwowych gospodar stwach rolnych. Dlatego też zawarte w projekcie programu naszego działania na najbliższe lata radania w dziedzi nie hodowli bydła i trzody po winny zmobilizować do dzia łania wszystkich odpowiedział nych za ten odcinek gospodar ki województwa. Sprawą o dużym znaczenia dla naszej intensyfikacji produkcji rolnej i wzrostu wydaj ności pracy w rolnictwie jest rozbudowa zaplecza technicznego i polepszenie poziomu ob sługi rolnictwa. Obecny stan nie może nas zadowalać. Zada nie na najbliższe dwa lata polega więc na tym, aby w maksymalnym stopniu wykonać plany rozbudowy zaple cza rolnictwa, systematycznie usprawniać jego funkcjonowa nie. Jednocześnie należy dosko nalić pracę placówek obsługi rolnictwa. W przedłożonym delegatom projekcie programu działania przedstawiane są zadania dla rolnictwa do końca bieżącego planu pięcioletniego. Wiemy więc co robić. Wykonanie tych zadań zależy w dużym stopniu od służby rolnej, spółdzielczości wiejskiej, kółek: rolniczych, kierownictwa i za łóg gospodarstw rolnych. Zależy ono zwłaszcza od dobrej działalności rad narodowych. Rady — gospodarze terenu, powinny skoordynować działalność wszystkich kt stytucji i przedsiębiorstw mających wpływ na rozwój produkcji rolnej. Powinny sapew nić wykorzystanie wszystkich sił i środków, które wskazało IX rlenum KC, rezerw które wykryty powołane po plenum zespoły specjalistów. Aby tego dokonać rady i ich komisje powinny wykorzystywać wszystkie uprawnienia jakie mają w dziedzinie nadzoru i kontroli nad placówkami obsługi rolnictwa. Poważne obowiązki spoczywają również na organizacjach partyjnych i organach samorządu. robotniczego i chłopskiego. Od ich pracy, po stawy i zaangażowania zależeć będzie w jakim stopniu słuszne uchwały zostaną zrealizowane. Oddziałując na rozwój rolnictwa powinniśmy jednocześnie umacniać współdziałanie z członkami, kołami i komitetami ZSL. Sytuacja gospodarcza województwa w coraz większym stopniu kształtuje się pod wpływem rozwijającego się przemysłu. Zbudowaliśmy ośrodki przemysłu skórzano--obuwniczego, mehlarsko-drzewnego, elektrotechnicznego. Posiadamy zakłady kooperujące z przemysłem stocznio wyra. Opracowaliśmy program rozbudowy przemysłu spożyw czego, który ze względu na zaplecze surowcowe powinien stać się w przyszłości jedną z najważniejszych gałęzi przemysłu województwa. W roku ubiegłym wartość produkcji globalnej przemysłu wyniosła 10 mld zł, przy końcu obecnej pięciolatki powinna wynieść ok. 12 mld zł. Mamy wiele dowodów na to — wykazał to okres przed-zjazdowy, żet dzięki ofiarnej pracy ludzi można wydatnie zwiększyć wydajność pracy, oraz skracać cykle uruchomię nia zakładów produkcyjnych. „Opierając się na najlepszych doświadczeniach POP, powinniśmy teraz coraz bardziej doskonalić oddziaływanie organizacji partyjnych oraz samorządu robotniczego na'załogi i tym samym stwarzać coraz lepsze warunki dla pełnego wykonania zadań dwóch ostatnich lat planu 5-letniego. Mamy, szczególnie w przemyśle terenowym, możliwość zwiększenia produkcji rynko wej i dostaw kooperacyjnych. r Możliwości takie może dać lepsze wykorzystanie powierzchni produkcyjnej i zwiększenie wskaźnika zrnia-nowości. Przeprowadzona ana liza wykazała np. możliwość podwojenia produkcji mebli. Dalszy wzrost wydajności pracy możemy także uzyskać poprzez lepsze powiązania kooperacyjne i specjalizację produkcji. W przemyśle kluczowym polegać to powinno na zmniejszeniu asortymentu wyrobów na korzyść wydłużę nia seryinoief produkcji w przemyśle terenowym na two rżeniu wieloobiektowych przedsiębiorstw o zbliżonej technologii wyrobów, przy właściwie opracowanym podziale pracy. Uzyskanie jak największej ilości wyro bów ze znakami jakości, zwiększenie liczby wy robów w grupie „A" tj. towa rów i urządzeń o najwyższym standardzie nowoczesności, wy cofanie w ogóle wyrobów gru py ,,C", zmniejszenie reklamacji, wprowadzenie nowoczesnych metod produkcji bez brakowej — oto inne, główne nasze zadania w dziedzinie produkcji przemysłowej. Zwracać też musimy tfwa-gę by nasze wyroby były nie tylko nowoczesne jakościowo Dynamiczny wzrost produkcji rolniczej ló ■naszym województwie stwarza pilną konieczność rozbudowy przemysłu rolno-spoiywczego. Obecnie realizujemy trzy większe in westycje w tej dziedzinie, budujemy elewator zbożowy w Wałczu, nowoczesne zakla dy przemysłu mleczarskiego w Szczecinku oraz chłodnie składową w Koszalinie. Na zdjęciu budowa zakładów w Szczecinku. Koszt tej inwest ycji przekroczy 70 min zł. Za kłady będą moęły przetwarzać dziennie 200 tys. I mleka. Fot. J. Lesiak Fot. J. Piątkowski dobre, ale również by były wytwarzane najtańszym kosz tem. Realizować to powinniśmy nie tylko poprzez dalszą modernizację zakładów, wpro wadzanie nowoczesnej techni ki i technologii, ale również drogą usprawniania organizacji pracy, oddziaływania wychowawczego na załogę. W realizowaniu tych celów przejawiać się winna ambicja naszych załóg, kadry inżynieryjno-technicznej, ekonomicznej. Zwiększać trzeba w tym względzie wymagania od towarzyszy kierujących produk cją. Omawiając z kolei znaczenie eksportu tow. Stanisław Kujda stwierdził, iż w ubiegłym roku plan produkcji eksportowej wykonaliśmy z około 10-procentową nadwyżką. Zadania jednak wzrastają, powinniśmy dążyć do tego, aby niektóre przedsiębiorstwa specjalizowały się w produkcji eksportowej, szerzej też trzeba wykorzystać możliwości eksportu runa leśnego. Wysoko oce ziem, obalając tezę o niemożliwości rozkwitu gospo dar czego i kulturalnego w wa runkach socjalistycznych. (INTERPRESS) to IESŁAWNIE zakończona zatrzymaniem na wodach terytorialnych Koreańskiej Re publiki Ludowo-Demokratycznej kariera amerykańskiego okrętu szpiegowskiego „Pueblo" do dziś jeszcze odbija się nieprzyjemną czkawką ge-neralicji US Army. W Amery ce trwają zacięte dyskusje na temat tej kompromitacji, ale po morzach świata nadal krą żą szpiegowskie okręty US Na vy, wykonujące swą brudną robotę. Dzielnie stara się sekundować swoim sojusznikom zza oceanu zachodnioniemiec-ka marynarka wojenna. Po roodach Bałtyku pływają jednostki Bundesmarine, którym powierzono rozległe zada nia szpiegowskie w pobliżu ob szarów NRD, Polski i ZSRR. Mówił o tym niedawno na wojewódzkiej konferencji par tyjnej w Szczecinie minister obrony narodowej gen. Jaruzelski. Stwierdził on: „Niepo kojącym zjaimskiem jest roz-budoroa potencjału morskiego NRF, systematyczne i konsekwentne przesuwanie bazowania Bundesmarine na Bałtyk oraz natrętna penetracja w po bliżu naszych wód terytorialnych przez okręty ,,Trave" i „Oste" — szpiegowskich kole góro niesławnej pamięci „Pueblo". Od strony morza usiłują też przedostać się co pewien czas w nasz obszar powietrzny samoloty pilotowane przez najprzeróżniejszych asów zachód nioniemieckiej Luftnmffe. Na si lotnicy z pomorskich baz — jak to opowiadali niedawno reporterom „Trybuny Ludu" — niejednokrotnie już udarem nili szpiegowskie zamiary tych „gołąbków pokoju", To natrętne zainteresowanie naszym wybrzeżem wynika o-cz'i/wiście z agresywnych planów NRF i ze związanych z nimi strategicznych i taktycz nych założeń zachodn>onie-mieckich sił morskich. Od pew nego czasu przesuwanie ich na Bałtyk przybiera na sile. Marynarka wojenna NRF sta je się przede wszystkim flotą Morza Bałtyckiego, zgodnie z za.powiedzi.ami bońskiego ministra obrony Schroedera, który od dłuższego czasu forsuje „silniejsza koncentrację zadań marynarki na obstzarze Bałtyku". W ślad za tym), koncepcjami idzie intensywna rozbudowa floty wojennej. W najbliższych latach planuje, się znacz WCZORAJ dziś] „Trave" i „Oste" - kompani „Pueblo" ne zwiększenie liczby okrętów wojennych. Eskadry bałtyckie powiększą się przede wszystkim o nowy rodzaj niszczycie li klasy „Lutjens" ,o których fachowcy zach odnioniemieccy twierdzą, że są lepiej dostoso wane do płytkich wód Bałtyku i mają większą zdolność manewrową od dotąd używanych, a także o fregaty klasy „70". Na fregatach tych są za instalowane wyrzutnie rakietowe typu „standart-missile" oraz działa i wyrzutnie torpedowe. Duży nacisk kładą też bańscy admirałowie na rozbudowę floty podwodnej. W najbliższych latach ma ona porvięk-szyć się o 12 okrętów. Marynarce przybędzi.e także szybkich ścigaczy z wyrzutniami rakietowymi, Te kierunki rozbudowy floty uwyraźnię świadczą o agresywnych ,a nie obronnych celach Bundesmarine na Bałty-. ku. W świetle tych poczynań, dla nas wszystkich zamieszka jących wybrzeże, ważką i niezwykle istotną wymowę mają słowa gen. Jaruzelskiego, który stwierdził w cytowanym na początku swym szczecińskim, wystąpieniu: „Musim.y stale pamiętać, że chociaż 500-kilometrowe wybrzeże jest waż-nym czynnikiem siły Polski Ludowej, to jednocześnie jest ono rubieżą o szczególnej wra żliwości. Wymaga to — obok. szczególnego zabezpieczenia wojskowego — również nieustającej czujności ludzi polskiego m.orza i wybrzeża... roz wój gospodarki morskiej powi nien być ściśle zuńązany z za daniami naszej obronności." A. POLAN Przed 15 lały * lutego 1954 r. donosił... W Koszalinie bawił zespól Teatru Lalek Domu Wojska. Polskiego ,J$atyra", wystawiając widowisko satyryczne „Coca-cola". * W tegorocznych rozgrywkach piłkarskich o mistrzostwo koszalińskiej klasy A weźmie udział 14 zespołów, o dwa więcej niż w ubiegłym roku. * W kolejnym meczu o mistrzostioo klasy A województwa bydgoskiego Spójnia Złotów pokonała Kolejarza Byd goszcz 11:3, zdobywając mistrzostwo województwa. Spójnia weźmie udział w rozgrywkach o wejście do I ligi. * W tych dniach chłopi grom,ady Radusz w pow. szczecineckim i Kolno Wałeckie zorganizowali spółdzielnie pro dukcyjne trzeciego typu. * We współzawodnictwie między przedsiębiorstwami rybackimi na wybrzeżu w IV kwartale 1953 r. ustecki Korab zajął II miejsce za Dalmorem. We v:spółzawodnictwie o tytuł najlepszego zespołu jednostek kutrowych za najlepszy uznano zespół nr 23, z Korabia, którego kierownikiem jest Kazimierz J erm,akowicz. We współzawodnictwie o tytuł najlepszej jednostki kutrowej I miejsce przyzna- no załodze kutra Ust-8 z s zyprem Kazimierzem Jermako wiczem. * Na apel załogi warsztatu zespołowego PGR w Stoierzen ku, wzywającej do ujaumienia i ogłaszanm w „Głosie Ko szalińskim" a następnie wymiany niepotrzebnych w danym warsztacie, a nadających się jeszcze do użytku tó innych warsztatach części zamiennych, jako pierwsze odpowiedziały umrsztaty POM w Szczecinku. * Kino „Nowa Huta" w Koszalinie już od kilku dni jest nieczynne. Remont ma trwać trzy miesiące, a dotychczas nie wystarano się o zastępczą salę, w której można by wyświetlać filmy. * Przewodniczący Prezydium W RN. tow. Józef Szczęśniak udekorował odznakami „Wzorowego Hodowcy" chłop ki, które uzyskały najlepsze wyniki w zeszłorocznym kon kursie hodowlanym. Odznaki otrzymały: M. Felska z Gło dcwa, 7. Pataras z Wierzchowa, Z. Przybyłowska z Koł-tek .7. Kuran z Radlina, J. Nowicka z Trzesieki, T. Zugaj z Rokosowa. * W spotkaniu pięściarskim o wejście do II ligi Spójnia Koszalin pokonała Spójnię Stargard 12:8. Oprać. MAR Str. 6 iGŁOS Nr 34 (5077) Kowy ftóŁsitfBra „Wsi&atisa aa •parawSaźf* reżyserii Andrzeja Wajdy Jest nie tylko szczytowym osiągnięciem w bogatym przecież i cennym dorobku tego twórcy, lecz również prawdziwą rewelacją artystyczną we współczesnym kime europejskim. Kilka zaledwie dzieł, zrealizowanych ostatnio przez światowej sławy mistrzów, dorównuje temu filmowi, Me nie przewyższa go chyba żadne. „Wszystko na sprzedaż" jest f2mem najwyższej klasy — oryginalnym w swym wyrazie dramaturgiczniym, urzekającym plastyczną urodą, bardzo nowoczesnym i niezwykle przy tym komunikatywnym. Ponieważ centralną postacią jest tu reżyser, pracujący nad filmem i ponieważ tematem są jego męki twórcze — porównania z głośnym filmem Felliniego „Osiem i pół" nasuwają się d-ość często. Ale film Wajdy wychodzi z tych porównań zwycięsko, podobnie jak z porównań z najlepszymi dziełami Bergmana, Leloucha i Antonioniego. Nie gorzej niż oni, a często ciekawiej, pełniej niejako, potrafi Wajda przyswajać sobie artystyczne i techniczne zdobycze współczesne go kina, podporządkowując je własnemu stylowi i tworząc w ten sposób nowe, niepowtarzalne wartości sztuki filmowej. W przeciwieństwie do Felliniego, który w „Ośmiu i pół" błąka się wraz ze swym bohaterem po bezdrożach wyobraźni, podświadomości i snu — Wajdę interesuje tylko rzeczywistość. Am na chwilę nie wchodzi w rejony marzeń sennych, jest rzeczowy, dokładny i niezwykle wprost szczery. Swych bohaterów przedstawia w dwóch płaszczyznach: jako aktorów w fikcji realizowanego filmu, odtwarzających pewne rołef lako łudzi prywatnych, należących do określonego środowiska i obracających się w jego codziennej i zarazem dość osobliwej realności Tylko jeden z bohaterów pozostaje całkowicie w świecie fikcji. Nie występuje już jako osoba prywatna, nie ma go wśród żywych. Możemy tylko iść jego tropem, ocierać się o anegdoty krążące o nim, by w ten sposób ustalić, kim był naprawdę, oo jednak w praktyce okaże się niemożliwością. Nie uda się nawet odtworzyć opowiadanych przez niego pomysłów. Albowiem człowiek, kiedy odchodzi, zabiera ze sobą cały sekret swojej osobowości Wiele mówiło się w czasie realizacji „Wszystkiego na sprzedaż", że będzie to film o Zbigniewie Cybulskim, że choć on sam nie zjawi się na ekranie, dublowany przez innego aktora, to jednakże będzie główną postacią filmu. Pierwsze sceny pozwalają tak rzeczywiście sądzić. Słuchając tych ciągłych rozmów o Cybulskim można istotnie spodziewać się jakiegoś epitafium, ody na cześć tragicznie zmarłego aktora — wszystkiego, ty lico nie pełnokrwistego filmu o żywych ludziach. Ale bardzo szybko ujawnia się właściwa istota tego dzieła i okazuje się, że Wajda zrobił po prostu film o sobie samym i o ludziach, którzy go otaczają Cybulski był jednym z nich, był jego ulubionym aktorem. Jego śmierć wstrząsnęła tym małym światkiem, w którym wszystko jest na sprzedaż, wszystko może służyć jako materiał na widowisko — od własnych ambicji artystycznych i najskrytszych pragnień poczynając, poprzez mitologię, patos i podniosłe wzruszenia, na szarży zaś husarii w filmowym „Panu Woiodyjowskim" i na różowej bieliżnie Czyżewskiej kończąc. Śmierć przyjaciela może być również na; sprzedaż, czemu nie. Jest ona najatrakcyjniejszym towarem na tym krajniku, za którym stoi Andrzej Wajda, odtwarzany w filmie przez Andrzeja Łapickiego. Poza tym każdy gęa tu siebie. Tyszkiewiiczówna jest Tyszkiewiczówną, Czyżewska jest Czy żewską, Kępińska — Kępińską, Olbrychski — Olbrychskim. O nich wszystkich znacznie więcej się dowiadujemy w trak cie filmu, niż o Cybulskim, o którym wprawdzie wiele słyszymy w dialogach, lecz tylko rzeczy powszechnie znane i raczej banalne. Wajda nie próbuje bowiem dochodzić, skąd się wzięła magia tego aktora, dlaczego był on tak powszech nie uważany za typowego reprezentanta swego pokolenia i czym fascynował zagraniczną nawet widownię* Z filmu wynika, że nie można naszkicować jednoznacznej sylwetki człowieka, który odszedł na zawsze, ale można mu za to przypisać dowolne cechy — można 00 uznać za świetnego kompana, za najlepszego przyjaciela, najnamiętniejszego kochanka i najdoskonalszego artystę. I tak oto wokół postaci tragicznie zmarłego aktora efci-cuje Wajda swój pasjonujący autoportret i obraz całego poł skiego środowiska filmowego. Jest to obraz wnikliwy i ehwi lami demaskatorski — gruntowna i bardzo przy tym ironicz na analiza konfliktów moralnych i ambicjonalnych, nurtujących to środowisko. I pewnych problemów, które automatycznie niejako narzuca sama specyfika pracy w filmie. Absolutna szczerość, brak jakichkolwiek względów zarówno dla siebie, jak i dla innych i wreszcie autentyczne ludzkie konflikty, które ukazuje Wajda — wszystko to składa się na tak silną dawkę wzruszeń artystycznych, i to w najlepszym gatunku, jakiej nie przyniósł nam jeszcze żaden polski film. CZESŁAW MICHALSKI „WSZYSTKO NA SPRZEDAŻ" — film produkcji polskiej, zrealizowany w roku 1968 przez Andrzeja Wajdę według własnego scenariusza. Zdjęcia — Witold Sobociński. Muzyka — Andrzej Korczyński. W rolach głównych: Beata Tyszkiewicz, Elżbieta Czyżewska, Elżbieta Kępińska, Andrzej Łapicki, Bogumił Kobiela, Daniel Olbrychski i Witold Hołtz. Prapremiera — 28 stycznia 1968 r. 2 i ✓ -.. J r ^ o (4 135 przedstawień □ t3 razi „Czterej pancerni 1 pies" 4.SI# godzin programu nada polska TV w 1969 roku. Nie przewiduje się poważniejszych | zmian w układzie ramowym | programu ogólnopolskiego; wzrośaie w nim natomiast u dział ośrodków terenowych, zwłaszcza Krakowa i Katowic. Miłośników filmu ucieszy i pewnością zwiększenie w porównania * rokiem ubiegłym, liczby premier filmów fabular nych. Więcej będzie też repor taty, rozszerzy się współpracę s zagranicą w ramach Inter wizji, Szerokie odbicie zarówno w programach informacyjno-pa blicystycznych, jak też artystycznych znajdzie w br. te matyka związana z 23-leciem PRL. Np. veatr TY przewiduje premiery wybitnych dzieł lite ratury dramatycznej ostatnie go ćwierćwiecza („Niemcy", „Dwa teatry", „Dom pod O-święeimiem"), adaptacja prozy z tego okresu oraz wznowienia najciekawszych oryginalnych wM«wlsck telewizyjnych („Ta wieś ,.•Mistrz", „De- kret"). Kilka przedstawień o-partych będzie na scenariuszach nagrodzonych na konkursie związanym tematycznie z minionym 25-leciem. Teatr poniedziałkowy przy goiowuje 37 premier oraz na da 15 powtórzeń s taśmy tele recordingu wybitniejszych pozycji; Studio Współczesne zapowiada 4 premiery, Studio 63 — 10, Estrada Literacka — 6, Teatr Komedii Współczesnej — 4, a Teatr Sensacji „Ko bra** — 20. 29 premier przygo tuje teatr piątkowy, a 10 spe ktakH nadanych zostanie pod czas letniego Festiwalu Teatrów Dramatycznych, Teatr telewizyjny prezento wać będzie najwybitniejsze dzieła literatury klasycznej polskiej i obcej („Mazepa" Słowackiego, kilka utworów Wyspiańskiego w związku z obchodami 10$. rocznicy jego urodzin, „Makbet" Szekspira w reżyserii Wajdy, „Mieszczanie" Gorkiego i in.). W adap tacjach prozy polskiej uwzglę dniona zostanie w znacznym stopniu — w związku z 50-Ic ciem niepodległości Polski — twórczość autorów okresu międzywojennego, (Żeromski, Reymont, Dąbrowska, Nałkow sfca, Gojawiczyńska). W doborze pozycji z literatur obcych szczególną uwagę zwróci się na literaturę krajów socja listycznych. Przewidziane są premiery sztuk Brechta, dramaturgów niemieckich, adaptacja jednego z opowiadań czeskiego prozaika Hraba la, komedie węgierskie. W związku ze zbliżającą się 100. rocznicą urodzin Lenina teatr TV wznowi przedstawienie Szatrowa „Szósty Lipca** z oka zji rocznicy Rewolucji Październikowej nadana zostanie inscenizacja „Tragedii optymistycznej" Wiszniewskiego. Estrada literacka kontynuo wać będzie rozpoczęty ostatnio cykl pn. „Nowa poezja polska" (uwzględni się w nim m.in. twórczość Harasymowicza, Białoszewskiego, Nowaka, Poświatowskiej, Rymkiewicza), Przewiduje się wprowadzenie nowego cyklu w „Stu dlo 63", obejmującego insceni zacje publicystyki okresu mię dzywojennego i powojennego. Ośrodek krakowski zapowiada cykl poetycki, który prezentować będzie twórczość au torów tzw. trzeciego świata. Ośrodek łódzki sygnalizuje w teatrze niedzielnym widowi - — Spotykamy się co roku z okazji eliminacji recytator-skich i rozmaitych przeglądów zespołów artystycznych, a nie wiem nawet ile lat pro cuje Pani w Koszalinie? — Muszę policzyć, chwilecz kę. okazuje się, że to tak daw no: dwa, trzy, siedem, tak sie dem lat. Jak ten czas szybko leci. — To znaczy, że ma go Pani bardzo mało... •— Bardzo mało, proszę mi wierzyć. Lekeje, do których trzeba się przygotować, zwłasz cza teraz, kiedy prowadzę zajęcia fakultatywne, stosy ucz niowskich zeszytów, nad którymi ślęczę każdego wieczoru. Na domiar chcę jeszcze coś zbrobić z moją młodzieżą w zespole. — Chciałabym, aS Panią pomówić chwilą wiośnie o procy z zespołem. Od kilku lat grupa recytatorów, którą Pani prowadzi w koszalińskim Liceum im. Dubois, zwraca u-wagę podczas eliminacji. Widniałam także dwa interesujące przedstawienia Waszego teatru poezji. To była także Pani praca. Skąd u Pani te za interesowania i umiejętności?, — Umiejętności— nie wiem., bardzo mi to pochlebia, a zainteresowania łatwo wytłuma czyć. Od dzieciństwa zawsze byłam w jakimś zespole artystycznym, recytowałam, śpiewałam w chórze. Te przyzwy czajenia, nawyki, jak widać przeradzają się w istotną potrzebę, bo dzisiaj mobilizuję swoich uczniów... — Przepraszam, przerwę Pu ni, ale chciałabym zapytać, czy Pani zdaniem zainteresowania młodzieży należy rozwi jać wcześniej, w szkole podsta wcfloej? — Oczywiście fele. Służę zresztą przykładem. W zespole, który prowadzę, od kilku lat mam przede wszystkim uczniów, którzy już w szkole podstawowej brali czynny u-dsiał w kółkach artystycznych, Z taką młodzieżą przygotowałam pierwszy program kabaretu „KTO JEST CACY". Pracowaliśmy z dużym zapałem i kiedy się powiodło i wy stąpiliśmy kilkakrotnie poza szkolą nawet z powodzeniem, można było myśleć o następnych programach. — Ile takich programów przygotowujecie w ciągu roku szkolnego? — Można byłoby obliczyć, biorąc pod uwagę, źe nasz ze spół występuje w szkole z no wym programem na każdej „Koszalińska ziemia nasza" ale przyznam się, że mnie o-sobiście mniej interesują mon taże, wolę poematy. Ciekawsza jest wówczas praca reżysera. — Ale i czasochłonna zapewne. Tle czasu poświ.ęca Pa ni na pracę z młodzieżą poza lekcjami? — Urzędowo trzy godziny tygodniowo. Tyle mi przyzna co z Kuratorium. Faktycznie akademii i dorocznej stud-dniówce. Co uajmniej sześć programów w roku, a występów oczywiście więcej, bo trzeba czasem także wystąpić poza szkołą. Kłopotu z tym sporo, stale odczuwamy brak właściwego repertuaru. Biblioteka szkolna nie może nam zakupić wszystkich pozy cji, jakie byłyby potrzebne, chociaż robi wiele, aby nam pomóc. Trochę książek kupu ję sama i na książki wydajemy pieniądze otrzymane jako nagrody. — Właśnie, otrzymaliście nagrodę na wojewódzkich eli minacjach teatrów poezji za „KSIĘŻNĘ TRUBECKĄ" Nie krasowa i w ubiegłym roku za „POWRÓT KSIĘCIA ERY KA" Kuriaty. ^ — Wcześniej przygotowaliśmy montaż zatytułowany niejednokrotnie niemal codziennie po lekcjach, bo z poszczególnymi wykonawcami trzeba pracować indywidualnie, nad dykcją, barwą głosu, interpretacją. Zajmuje mi to dziewięć, dziesięć godzin tygodniowo... — „.za które przecież nikt Pani nie płaci? — Nie, ale nie robie tego przecież dla pieniędzy. Lubię pracę z młodzieżą, interesuje mnie teatr i nawet żałuję, że nie mam czasu, aby zapisać się na Studium Teatralne, na które namawiają mnie od kil ku lat. Ale tn wymaga wyjaz dów, prac seminaryjnych, a kosztem szkoły nie mogę tego robić. — Dla szkoły robi Pani i tak wiele, rozwijając artystyczne zamiłowania młodzieży. — Jest to zadanie każdego nauczyciela, nie tylko polonisty. Młodzież ma w programie szkolnym zajęcia z plastyki i muzyki. Ale czy nie wpływa na to także estetyka wnętrz i ubioru, umiejętność doboru właściwej lektury? Na wyro bienie smaku artystycznego wpływa i biolog na swoich lekcjach, i fizyk także. Sądzę, że czynimy to wszyscy na każ dej lekcji. Dodatkowo staram się owe zamiłowania rozwijać w czasie zajęć z zespołem, bo temu też służy program prac pozaszkolnych. — Temu też służą przedstawienia teatralne, koncerty symfoniczne... — Jak, dlatego wspólnie chodzimy do teatru, na filmy,[ koncerty. Dlatego też bierze- i my udział w konkursach recy tatorsklch, które nie tylko u-czą młodzież poprawnej poisz czyzny, ale i poszerzają jej lekturę. — Z tą poprawną polszczyzną, z kulturą słowa na co dzień są jednak kłopoty. Zapewne zaobserwowała Pani, ska oparte na listach i dokumentach wybitnych ludzi pió ra i innych gałęzi sztuki. W dziedzinie publicystyki kulturalnej kontynuować się będzie w zasadzie wszystkie programy nadawane w 1968 r. a mianowicie; „Pegaz", „Panorama literacka", „Pejzaże", „Almanach", „Profile kultury1? „10 minut recenzji", „Felieton literacki", „Klaps", Przewiduje się też wprowadzenie nowego programu pt. „Klub czterech", w którym ma być omawiany najnowszy dorobek wydawniczy, zarówno w dziedzinie beletrystyki, jak i lite ratury faktu. W związku z 25-leciem PRL opracowany zo stanie cykl programów poświęconych osiągnięciom polskiej kultury. Wzrasta w br. poważnie pro dukcja filmów telewizyjnych, zwłaszcza cieszących się wiel kim powodzeniem serii. Dobie ga końca realizacja 13 (godzinnych) odcinków dalszego ciągu cyklu „Czterej pancerni i pies" według scenariusza Przymanowskiego i Wohla w reżyserii Konrada Nałęckiego. Dla młodzieży przeznaczone są znajdujące się również w stadium zdjęć dwie serie „0:1 do przerwy", wg scenariusza A. Bahdaja, w reżyserii Stanisła że młodzież nie ma wykształconego zbyt pięknego języka. — Niestety, zwracam na to nieustannie uwagę. Posługują się żargonem, połykają końcówki wyrazów. Na domiar pozostają niejednokrotnie wady wymowy, bowiem rodzice w dzieciństwie nie zwracali dostatecznej uwagi na poprawność wypowiadania się. Znam to wszystko ze swoięj codziennej pracy pedagogicznej i pracy w zespole. — A czy może mi Pani po-wiedzieć, co w tym roku przy gotowujecie nowego? — Jest taki poemat Krzysztofa Kamila Baczyńskiego napisany w trzech wersjach. Przyznaję, że odnosząc się z całym pietyzmem do autora, 7. tych trzech zrobiłam jedną. Poemat ma dwa tytuły: „Powrót" i „Decyzja". Pozostanie my przy tym drugim, odpowiada on bardziej myśli prze wodniej utworu, poświęconej problemowi wyboru między szczęściem, a obowiązkiem. Mieliśmy trochę kłopotu z wy borem muzyki, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na „Pieśni odwieczne" Karłowicza. — To bardzo piękna muzy ka i sądzę, że program będzie interesujący. Czekam zatem na premierę. — Do niej jeszcze daleko, zwłaszcza, że młodzież jest tro chę zniechęcona. Na niejed-nych eliminacjach doświadczy li, że traktuje się uczniów nie zbyt poważnie. — Mam jednak nadzieję, że Pani uczniowie i w tym reku wystąpią na eliminacjach recytatorskich. — Tak już się przygotowu ją do konkursu. — Życzę zatem, i Pani i Jej wychoioankom pomyślności... Z MARIĄ PONIATOWSKĄ polonistka Lic. im. Dubois w Koszalinie rozmawiała J. SLIPI&SKA Premie w San Remo Jury Festiwalu Piosenki w San Remo dokonało rozdziału nagród w finale konkursu. Pierwsze miejsce zajęła senty mentalna piosenka pt: „Cygan ka", którą wykonali w San Re mo Bobby Solo i Xva Zanicchi. Na drugim miejscu uplasowa ła się „Daleko od nas śpiewa na przez brytyjską pieśniarkę wylansowaną przez zespół Be atlesów, Mary Hopkin oraz Włocha, Sergio Todrigo. Trze cie wreszcie miejsce przyznano piosence „Uśmiech w wyko n?niu Do na Backy i Milvy. Wszystkim pozostałym 11 pio senkorn finałowym przeznano jednakowe — 4 miejsce. Informując o wynikach konkursu, agencja Reutera przypomi na, że sukces w San Remo po ciąga za sobą ogromne korzyś ci finansowe, zarówno dla au torów nagrodzonych utworów jak i dla wykonawców. Ocenia się, że płyty z piosenkami fes tiwalowymi osiągają światowy nakład w wysokości ok, 2$ min sztuk. GŁOS Nr 34 (5077) 13 „Przygód pana Michała' Jędryki — o podwórkowej drużynie pfiki nożnej oraz mBef wg. scenariusza i w reżyserii Krzysztofa Szmagiera — •przygodach psa milicyjne r«- Na ukończenia jest seria 13 półgodzinnych odcinków JPrzygody pana Michała" (wg. „Pana Wołodyjowskiego" Sien kiewicza) w reżyserii Pawła Komorowskiego. Z filmów „pojedynczych" należy zasygnalizować BU-rząd" wg. Brezy w reż. J. Ma jewskiego, „Księżyc" wg Gro ehewiaka w reż. S. Brejdygan ta, „Magiczny sklep" wg Wel teta w reż. Waśkowskiego. Pod koniec roku podjęte zostaną prace nad serią sześciu godzin nycfa filmów pt, Kolumbowie", opartą na scenariuszu 1L Bratnego w Reżyserii J. Mor gens terna. Część wymienionych pozycji oglądać będziemy na małym ekranie jeszcze w tym roku. Z dalszych zamierzeń w dziale produkcji flłmo wej warto zasygnalizować «e się „Balzak i pani Hańska" według scenariusza J. S. Stawińskiego. W dziale filmów mnzyecno-rowywkowyeh wymienimy przykładowo kilka pozycji: „Dziś do deble przyjść nie me gę" w reż. L Kanickiego, JUa zowwe" — pieśiii i tańce daw nej Polski", Zestaw ten nsapeł ni szereg filmów rewiowych oraz niniejsze pozycje baletowe i muzyczne typu filmowych recitali wybitnych solistów. Reż. Ludwik Perski nakręci film o Witoldzie Małcużyń-skim. i Twórezość dokumentalna: w przygotowaniu znajdują się od cinki serii Jpołska walcząca", reż. K. Karabasz nakręci film pt. „Sobota", poświęcony mło dzieży robotniczej, a reż. Jan Łomnicki plakat filmowy zatytułowany „Polska ma 25 łat". W planach znajduje się film pt. „Cząstka mego serca" oparty na pamiętniku 14-łet-niej dziewczynki, która zginęła w powstaniu warszawskim, w realizacji A. Czałbowskiego I W. Kaźmierczaka. Ciekawym namierzeniem jest cykl 8 mon fazowych filmów „W starym kinie", pomyślany jako ilustracja dziejów polskiej kinematografii. Podstawą programu rozrywkowego będą dwa cykle: „Mał żeństwo doskonałe" Gruzy i Fedorowicza oraz nowy — „Głupia sprawa" O. Lipińskiej i ŁT. ToepHtza. Szereg premier zapowiada także teatr rozrywki, m. la. „Księżniczkę Czardasza" Kałmana. Gdy Amur stanie, pod lodem. pojawiają się na: nim liczni amatorzy łowienia: ryb CAF — JASS Kartki z przeszłości Na dłungo przed premierą pojawiły się na mieście a-fisze. Bity one w oczy ze słupów ogłoszeniowych. ścian domów i witryn sklepowych. O zbliżającym się wielkim wydarzeniu pisała też sporo lokalna prasa. Atmosferę niecierplitoego oczekiwania potęgowały wieści z Berlina, gdzie wystawiona po raz pierwszy w National-Theat er sztuka cieszyła się dużym -powodzeniem w pewnych kręgach i zyskała pochlebne opinie niektórych recenzentów. 13 stycznia 1932 roku wieczorem ,w sali teatru w Pile, na którego siedzibę przeznaczono miejscowy „Reićhsdank haus", zebrała się śmietanka towarzyska stolicy prowincji. Sztukę przyjęto entuzjastycznie, aplauzowi i brawom nie było końca. Autor, reżyser i aktorzy targnęli potężnie patriotycznymi strunami wschód wkmiemieckich uczuć dobrane po grona zebranych. Następnego dnia pisma. „Der Gesalłi ge" i „Die Grenzwacht" rozpływały się w pochwałach dla spektaklu. Wpływowe czynniki nie ukrywały zadowolenia z faktu, że teatr tak chlubnie wypełnia zadanie, ja kie postawili mu jego twórcy: pielęgnowania niemieckie go ducha i szerzenia niemieckiej kultury wśród ludności protoincji — tu na zagrożonej granicy wschodniej. Sielanki nikomu jakoś nie zmącił fakt, że sztuczydło było okropne, prymitywne i nachalnie tendencyjne, zaś po- ziom spektakluNo cóż, teatr %o Pile, według określenia współczesnych, znających się na rzeczy, „nie wybiegał poza ramy czwartorzędnych scenek prowincjonalnych". Dopiero w kilka dni później do zgodnego chóru entuzjazmu zakradł się dysonans t Gaz* ta socjaldemokratów JHeu-markisches Volk$bla£f yj o-strych słowach zaatakowała wystawienie sztuki Kysera „Es brermt an der Grenze" właśnie w Pile, stolicy nadgranicznej prowincji, gdzie mieszka sporo Polaków, wazy wając to wręcz — nikomu nie potrzebną prowokacją. Cóż więc tak bardzo spodobało się eleganckiej premiero wej publiczności na sali ^łeichsdankhausu"? Treść sztuki oparta byta na wydarzeniu, jakiemu szeroki rozgłos nadała rok wcześniej szowinistyczna prasa niemiecka. Według niej, te powiecie międzyrzeckim zdarzył się następują cy wypadek: po polskiej stro nie granicy zapaliła się zagro da jednego z tamtejszych chłopów — Niemca, Na ratunek podążyła niemiecka straż pożarna, która zauważyła pożar z miejscowości położonej po stonie niemieckiej. Niestety polska straż graniczna nie puściła „dzielnych strażaków" do gaszenia pożaru, broniąc im przejścia przez granicę. Za eimgu godziny sptostę ty doszczętnie. Zaalarmowane straże okoliczne nie zdołały nawet dojechać na miejsce wy padku. Zaalarmowano też straż niemiecką po drugiej stronie granicy, ale zanim tam się pozbierano — było już po wszystkim. Alarm więc odwołano i straż nawet nie wy ruszyła do pożaru. Tyle fakty. Oczywiście cra- JLieje z niej nienawiść do Polsku Każdy Potok jest w niej łajdakiem i ciemną porta cią, natomiast każdy Niemiec bohaterem i człowiekiem god nym podziwu i szacunku. My znamy dobrze stosunki graniczne i wiemy co o tym my śleć." Dalej gazeta sttoierdza-ła, że wystawienie takiej sztu ki właśnie w Pile może tylko zaostrzyć stosunki polsko-nie-mieckie i potępiała miejscowe władze, którym podlega teatr za to, że mimo iż zdawały so bie dobrze z tego sprawę, do puściły do premiery. Jeszcze raz „Głos Pogranicza" wrócił do sprawy w kolejnym numerze z dnia 5 lu tego. W artykule wstępnym zajął się szerzej antypolską działalnością pilskiego teatru. Autor artykułu pisał, że „zagroda spłonęła j a winę za tra tor może je zmieniać, fantazjo ma myśl założenia i istnienia gedię ponoszą oczywiście nie wać i zmyślać. Rzecz w czym teatru w Pile była zwrócona innym — w wymowie i ten- przeciwko polskości" i że dencji sztuki \ w jej oddziały zwłaszcza ostatnio „przerzu-waniu w zapalnych i napię- cii się on na teren aktywnej, tych warunkach, wywołanych na b. Pograniczu polityką nie miećkich szowinistów. W tej sprawie zabrała odważnie głos polska gazeta. Był nią wspomniany już „Głos Pogranicza", redagowany w Złotowie tygodniowy do datek do „Gazety Olsztyńskiej**. W numerze z dnia 22 styest nia 1932 r., charakteryzując sztukę Kysera pisano tam.* Laureat wojewódzkie] ludzcy Polacy. Faktycznie przebieg wypad ków przedstawiła jednak w odmiennej wersji petska gaze ta „Głos Pogranicza", wydawana dla ludności z Krajny i Kaszub. Redakcja zbadała rzecz dokładnie na miejscu. Okazało się, że 30 maja 1931 roku piorun uderzył w stodołę niejakiego Panskego w Prą-dówce, wsi odległej o kilka ki lometrów od granicy polsko--niemieckiej. Pokryte słomą zabudowania zagrody zajęły się błyskawicznie i w prze- hakatystycznej polityki antypolskiej." Charakteryzując jeszcze raz sztukę „Es brennt an der Grenze" gazeta z naciskiem podkreślała: „Każdy bezstron ny przyznać musi, że jest to antypolski paszkwil, przybrany tylko w zewnętrzną formę sztuki scenicznej, pod której (Dokończenie na str. 8) * SP i „Bardzo lubię oglądać obrazy i nie uważam tego za obowiązek zawodowy. Jest to jed Ba z największych znanych mi rozkoszy" — wyznaje Igna cy WITZ, autor interesującej książki, jaka ukazała się nakładem Wydawnictwa Związkowego CRZZ, zatytułowanej „O MALARSTWIE NAJZWY CZAJ NIEJ". Biorąc ją w rękę byłam przekonana, że jest to nareszcie książka typu popularnego, która tysiącom ludzi pozwoli z niejakim zrozumieniem popatrzeć na sztukę pia styczną. Byłam pewna, że jej adresatem będą ci wszyscy, którzy ściany wymalowane bez sensu i smaku nazywają „stylem Picassa", którzy z falą nowoczesności przyjmują bezkrytycznie brzydotę. Wyobrażałam sobie, że będzie to również książka dla tych, którzy na widok współczesne go malarstwa tylko wzruszają ramionami, albo patrzą bezradni, brak im bowiem przygotowania do odbioru sztuki. Potrzeba popularnego omawiania malarstwa, jego historii, tradycji i współczesności jest większa, aniżeli nam się wydaje. W naszym kraju, gdzie dzieła sztuki od lat dwu dziestu pięciu stały się własnością narodu, w znikomym stopniu jest on przygotowany do ich odbioru. Nie znaczy to, że Polakom brak wrażliwości, ale często brak nawyku korzystania z muzeów i galerii; wystawy ekoBcmoScIoweśwłe cą pustkami, a objazdowych wystaw plastycznych, zaopatrzonych w jakiś sensowny komentarz, jest stanowczo mało. W naszym województwie za interesowanie dziedziną sztuk plastycznych wzrosło dzięki organizowanym plenerom w Gsiekach. Ale czy wzrosła wio dza o malarstwie? Czy rozwinęła się wrażliwość na sztukę nawet wśród tych, którym było dane obejrzeć jedzią czy ostatnio. Nie wszystkich zado w tej książce indeksu nazwisk woli album Jacka Antoniego Zielińskiego „O widzeniu artystycznym", album bogato ilustrowany, który także uczy poznawania i rozumienia dzieł sztuki. A czy z takim założeniem nie pasał swojej książki Ignacy Witz? 7apewne tak. Pozwo lę sobie wymienić chociażby tytuły kilku rozdziałów: „Sztu ka i dzień dzisiejszy", „Spotka nie z obrazami", „Czytam — patrzę — widzę", „Rysunek", artystów, których autor wymienia, na których powołuje się, bądź też których prace są omawiane. Zajęłyby one sporo miejsca. Aby móc się wśród nich swobodnie poruszać, kojarzyć je z epoką i kie runkiem w sztuce, trzeba być nieco w niej obeznanym. Autor rzeczywiście pisze naj zwyczajniej o malarstwie, ale nie na tyle, aby wprowadzać ntna, fragment „Sądu Ostatecznego" Boscha, „Improwizacja" Józefa Gielniaka wresz de rysunki Delacroix i Leonarda da Vinci 40 i 41 pozycję zajmują rysunki Paula Klee i Henryka Wicińskiego, a 42 „Madonna Sykstyńska" Rafaela Santi. Gdyby te reprodukcje ilustrowały w tekście rozważania autora, byłoby to zrozumiałe. Ale wydzie lone w drugiej części albumu nagrody To, co najważniejsze w jego tajniki ludzi nie przy- proszą się o jakąś chronologię, gotowanych. Nawet ilustracje, Najzwyczajniej o malarstwie? Niemniej te rozważania o sztuce mają swoje zalety. Napisane są interesująco, lekko, ładnym językiem i mogą stanowić interesującą lekturę dla tych, których sztuka autentycznie interesuje. JOT drugą wystawę prac powstałych na plenerze? Jest to praca na całe lata, ale praca, której winny towarzyszyć odczyty i popularne wydawnictwa. O odczyty łatwiej, chociaż nie każdy ma dar Janusza Boguckiego mówienia w sposób ciekawy i zrozumiały o zjawiskach w sztuce. Nie1 zawsze też można liczyć na to że tam, gdzie tego typu zainteresowania zaczynają ludzie przejawiać, istotnie uda się zorganizować takie spotkanie. Nic więc dziwnego, że czeka się na wydawnictwa. Nie wszystkim można polecić książkę Białostockiego „Sztuka cenniejsza niż złoto", której nowe wydanie ukazało się „Portret w walce z czasem", „Wartość dzieła szutki", „Sztu ka i rewolucja", ,J?ablo Picasso". Witz nawiązuje do historu malarstwa t podkreśla związek sztuki współczesnej z tradycją, ukazuje rozwój sztu ki od Mezopotamii i starego Egiptu, pisze o rzeźbach greckich po to, by ukazać drogę jaka prowadzi do współczesno ści. Są to rozważania osobiste, tym większa ich wartość, ale też nie ze wszystkimi myślami autora można się zgodzić. Jedno jest pewne, że adresowana jest ona do ludzi, którzy z malarstwem i sztukami plastycznymi stykali się częściej niż odświętnie. Nie ma chociaż jest ich aż 99, nie speł nily swego zadania. Są to reprodukcje czarno-białe. Ich układ jest dla mnie niezbyt zrozumiały. Autor, w poszczególnych rozdziałach, swobodnie porusza się w poszczególnych epokach, powołuje się to na El Greca, to na malarstwo holenderskie czy impresjonistów, ale ta swoboda w kolejności zamieszczonych reprodukcji nieco mnie dziwi. Dla przykładu: 31 pozycję zajmuje reprodukcja „Czytającej list" Vermeer van Dełfta, następną „Szewc" Tadeusza Makowskiego, dwie kolejne — to reprodukcje obrazów Wojtkiewicza, później „Autoportret" Parme&ia- HOMAJN ROŁLiAJNtD — „CoJas Breugnon", przekład Franciszka MirarwłoJl. Państwowy Instytut Wydaiwniczy. Seria Książek Kieszonkowych. STEFAN OTWINOWSKI: „CXkA<2IK- SPOTKANIA FILATELISTÓW Ze względu na przebudowę klubu TPPR w Koszalinie przy ul4 Zwycięstwa, cotygodniowe spotkania członków Ko la Miejskiego PZF odbywają się obecnie w każdy poniedzia łek w lokalu przy ul. Armii Czerwonej 6. NOWOŚCI ZAGRANICZNE W Burundi wydano 10 znaczków z okazji XIX Igrzysk Olimpijskich w Meksyku. Na znaczkach przedstawiono: pił kę nożną, piłkę ręczną, skok wzwyż, sztafetę, rzut oszcze- pem, pchnięcie kulą, bieg, raut młotem, bieg przez płot fei i skok dal. Wydano tak że blok znaczkowy. W Bułgarii ukazał się zna-crok upamiętniający Narodową Wystawę Znaczków w So fil Ukazało stię też 6 maczków z reprodukcjami ptaków chro nionych. W Gabonie wszedł do obie gu znaczek w związku z Dniem Znaczka, z reprodukcją statku pocztowego z XIX wie ku. Dahomej wydał 4 znaczki lotnicze przedstawiające różne ambulanse pocztowe. W Czadzie ukazały się 4 znaczki z reprodukcjami ma larstwa jaskiniowego. W Iranie wszedł do obiegu znaczek propagujący dzień policji. Irlandia wydala pierwszą część serii stałej. Na 4 znaczkach przedstawiono stylizowa nego psa. jelenia, woła i orła. W Jordanii ukazało ś!ę 9 znaczków serii „ochrona zwie rzyny łownej". Na znaczkach przedstawiono szczygła, kuro patwę pustynną, strusia, ku- BRZOZĘ tńałą więkozą ilość sprra-<ła*n. Hieronim Łapka, Bławaty, poczta StTMteo, pow. Mogilno, bydgoskie. SPRZEDAM zastawę, stan idealny. Koszalin, teŁ 56-3*, po piętnastej. KTJPIĘ żyrandol tpoiecłan — brąsB) i sefcretarzyfc. te- lefon <68-14. Ojp-375 PGR w Kfkwwie, pww. ICMoftrd, zgłasza zgubienie w dniu 27 stycznia J9S9 r. tablicy rejestracyjnej ciągnika nr E 9ę dzie pięć zespołów; LKS Pur' Słupsk, PDK Szcze cinek, Bud' w lani Koszalin, Iskra Białogard i PDK Kołobrzeg, a w klasie A: Victoria Sianów, KWCS Koszalin, MDK Połczyn, Brda Przechlewo PDK Sławno. MMMMM Sobota, niedziela 8-9 lutego 1969 r. i ^TELEFONY niedzielę 97 — MO. 98 — Straż Pożarna. 99 — Pogotowie Ratunkowe. <®1YZURY KOSZALIN Dyżuruje apteka nr 21. plac Bojowników PPR S, tel. 50-78. SŁUPSK Dyżuruje apteka nr 31 przy al. Wojska Polskiego 9, tel. 28-93. gWY STAWY KOSZALIN MUZEUM — Stała ekspozycja „Pradzieje Pomorza Środkowego" — czynne codziennie z wyjątkiem poniedziałków. KAWIARNIA WDK — Wystawa plakatu BTD. SALON WYSTAWOWY WDK — Wystawa kostiumów teatralnych. SALON WYSTAWOWY BWA — Ekspozycja art. plastyka Zygmunta Wujka — „Szkice leningrad»-kie". SALON WYSTAWOWY BWA, ul. Piastowska — „Salon jesienny" okręgu ZPAP Poznań — malarstwo, grafika — godz. 12—18 (z wyjątkiem poniedziałków). KAWIARNIA „RATUSZOWA" — Wystawa monotypii art. piast. Bożeny Bratkowskiej * Warszawy. SŁUPSK MUZEUM POMORZA SRODKO-WEOO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do l6. MŁYN ZAMKOWY — czynny od godz. 10 do 16. KLUB „EMPIK" przy al. Zamenhofa — Wystawa prac plastycznych uczniów LO im. Bolesława Krzywoustego. ZAGRODA SŁOWIŃSKA W KLUKACH: zwiedzanie — po b-przerinim zgłoszeniu (4 dni przed terminem) w dziale etnograficznym Muzeum w Słupsku. Seanse w sobotę i o godz. 14, 17 i 2S. W sobotę o godz. 22.30 — seans awacg, — Jak ukraść milion &<*-larów (USA, od lat 18) — panor. POLONIA — w remoncie. GWARDIA — On nie chciał zabijać (radz., od lat 14) — panor. Seanse w sobotę i w niedzielę o godz. 17.30 i 20. Poranek: niedziela — god*. 12 — Wyspa tajemnicza (ang., od 1, 1<). USTKA DELFIN — Mały zbieg (radz., od lat 11) — panoramiczny. Seanse w sobotę i w niedzielę o godz. 16. Testament agi (węgierski, od lat 14). Seanse w sobotę i w niedzielę o godz. 18 i 20. Poranek: niedziela — godz. 12 — Wilcze echa (polski, od L 14), pan. GŁÓWCZYCE STOLICA — Nikt się Śmiać nie będzie (CSRS, od lat 16). Seanse w sobotę i w niedzielę o godz. 19. BIAŁOGARD BAŁTYK — Znak panny (ram., od lat 16) — panoramiczny. CAPITOL — Dziewczyna (węgierski, od lat IG). GOŚCINO — Giuseppe w Warszawie (polski, od lat 11). K-\RLINO — Panie i panowie (włoski, od lat 18). KOŁOBRZEG PDK — Cała naprzód (polski, od lat 16). USTRONIE MORSKIE — Wiosna nad Odrą (rad&» od lat 14) — pan. BIAŁY BOR — Czerwone berety (polski, od lat 16). BYTÓW ALBATROS — Anna Karenina '.radz., od lat 16) — panoram. PDK — Gra bez reguł (CSRS, od lat 16). DARŁOWO — Lalka (polski, Od Lit 14) — panoramiczny. KĘPICE — Czarna pantera (NRD od lat 11) — panoramiczny. MIASTKO — Smierc w ampułce (NRD, od lat 14) — panoram. POLANÓW — Życie zamku (francuski, od lat 14). SŁAWNO — Zycie złodzieja (francuski, od lat 16). BARWICE — Jego dziewczyna (włoski, od lat 16). CZAPLINEK — Hrabina Cosel (polski, od lat 14). CZARNE — Spotkali się latem (NRF, od łat 16). CZŁUCHÓW — Waleczni przeciw rzymskim legionom (rumuński, od lat 14) — panoramiczny. DEBRZNO I — Kobieta jest kobietą (franc., od lat 18) — panor. DEBRZNO II — Hrabina Cosel (polski, od łat 14) — panoram. DRAWSKO — Car i generał (bułg., od lat H) — panoram. KALISZ POM. — Świat grozy (polski, od lat 16). SZCZECINEK PDK — Dziesięcin małych Indian (angielski, od lat 16). PRZYJAŹŃ — Kierunek Berlin (polski, od lat 14) — panoram. ZŁOCIENIEC — Kierunek Berlin (polski, od lat 14) — panoram. CZŁOPA — BS 38-15 (NRD, od lat 14). JASTROWIE — Biała pani (CSRS, od lat 14). KRAJENKA — Tytoń (bułgarski, od lat 16). MIROSŁAWIEC GRUNWALD — Miłość wrowo wzbroniona (węg., od lat 16). ISKRA — Winnetou — HI seria (jugosł., od lat 11) — panoram. TUCZNO — Skrytobójcy (NRD, OSZALIIM od lat 16) — panoramiczny. PIAST — Nóż w wodzie (potaki, od lat 16). WYBRZEŻE — Kochany łobuz (franc., od lat 16) — panoram. POŁCZYN-ZDROJ — Kierunek Berlin (polski, od 1. 14) — panor. ŚWIDWIN MEWA — Zamrożone błyskawice lat 14) — panoramiczny. (NRD, od lat 16) — panoram. REGA — Żenią, Zenieczka i Ka- UWAGA. Repertuar kin poda-tiusza (radz., od lat 14). jemy na podstawie komunikatu TYCHOWO — Wojna i pokój — Ekspozytury Centrali Wynajmu III s. (radz., od lat 14) — panor. Filmów w Koszalinie. WAŁCZ MEDUZA — Protegowany (jugosłowiański, od łat 15). PDK — Dzwonnik z Notre Damę (franc., od lat 16) — panor. TĘCZA — Kierunek Berlin (polski, od lat II) — panoramiczny. ZŁOTÓW — Janosik (CSRS, od oa talach średnich ltt|! » oraz UKF 69.92 MHa na dzień 8 bm. (sobota) 7.15 Serwis ir.f. dla rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 7.25 Z obrad Wojewódzkiej Konferencji Sprawozda wczc-Wyborczej PZPR. 16.05 Piosenka dnia. 16.08 Koszalińskie rozmaitości literacko-mu^yczne — audycja B. Hcrowskiego. 16.55 Nasz program tygodnia. 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża. 17.40 Sprawozdanie z obrad Wojewódzkiej Konferencji Sprawozdawczo-^Wyborczej PZPR. 18.0© Koncert muzyki polskiej. 13.25 Serwis inf. dla rybaków. SOBOTA KOSZALIN — Całe życie — godz. 18. SŁUPSK — Trismus — godz. 19 (premiera). — Całe życie — NIEDZIELA KOSZALIN godz. 19.30. SŁUPSK — Trismus — godz. 19. RZECZENICA — Szczęście Frania — godz. 19. r~*L i ry KOSZALIN ADRIA — sobota i niedziela — godz. 14.30 — Ostatnie polowanie (USA, od lat 14) — panoram. Samotność we dwoje (polski, od lat 16) — panoramiczny. Seanse o godz. 16.15, 18 i 20. Sobota — godz. 22 — film awangardowy — Gringo (włoski, pan.). Niedziela — poranki — godz. 10 i 12 — Włóczęgi Północy (USA, od lat 7). WDK — godz. 16 — Na Rusi (radz., od lat 14) — panoram. Godz. 18.15 i 20.30 — imiona miłości (franc., od L 18) — panoram. Niedziela — poranki — godz. 11 i 13 — Operacja Y (radziecki, od lat 11). ZACIŚZ.E — W cieniu dobrego drzewa (USA, od lat 14) — panor. Seanse o godz. 17,30 i 20. Niedziela — poranki — godz. 11 i 13 — Przygoda na wagarach (NRD, od lat 7). MUZA — Bohater naszych czasów (radz., od lat 14) — panoram, Seaitłe: w sobotę o godz. 17.30 i 20; w niedzielę o 15, 17.30 i 20. Niedziela — poranki — godz. ll i 13 — Dzieci kapitana Granta (angta i kassa-cje. 10.20 Koncert rozr. 11.00 Dia kl. VII—VIII — Wychowanie obywatelskie. 11.20 Spotkanie z piosenką radz. 11.40 Gra zespół klarnecistów. 11.49 Poznaj swoje dziecko. 12.25 Konoert z polonezem. 12.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 Dla kl. III—IV — „Pszczoła królowej Bony" — słuch. 13.20 Na d obranoc. PROGRAM I 1322 m oraz UKF 66,17 MHa na dzień 8 bm, (niedziela) Wiad.: 6.00, 7.00 , 8.00, 9.00, 12.05, 16.00, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55. 5.33 Muzyka. 6.05 Kiermasz „Pod kogutkiem". 7.30 Kapela Dzierza- Turn e wiedzy n teatrze W r.iedzio godz. 16 w kaw ni Wojewódzkiego Domu Kul w Koszalinie odbędzie się M dzys-zkoiny Turniej Wiedzy Teatrze. Imprezę zorganizowana z okazji 15-lecia Bałtyckiego Tea-tai Dramatycznej o. Koncert orkiestry ma nd cli r. rat ów. r.owskiego. 8.15 Muzyka. 8.30 Prze-13.40 Więcej, lepiej, taniej. 14.00 krój muzyczny tygodnia. 9.05 Fa-Zagadka literacka. 14.30 Muzyka ki 56. 9.15 Magazyn wojskowy, polska. 15.05—16.CO Godzina dla 10.00 Dla dzieci — „Karnawałowa dziewcząt i chłopców. 16.00—13.40 przygoda" — słuch. 10.2» Polskie Popołudnie z młodością. 13.40 Mu- melodie lud. 10.35 Kor.cert rozr. zyka i aktualności. 19.05 Wiadomo- 11.00 Rozgłośnia Harcerska. 11.40 ści pół żartem, pół serio. 19.20 Czy znasz mapę śwUsta. 12.10 Jar-O polityce zagr. 19.30 Wędrówki marli cudów. 13.10 Nowości pro-miE. po kraju. 20.26 Kronika grarau III. 14.00 Magazyn przebo-sportowa. 20.40 Program z dywa- jów. 15.00 Koncert życzeń. 16.00 r.ikiem. 21.45 Rewia orkiestr tan. Międzynar. koncert przebojów 23.io Wiad. sportowe. 23.15 Rewia 17.20 Tygodniowy przegląd wyda-orkiestr tan. 0.10 Koncert życzeń, rzeń międzynarodowych. 17 35 0.30 Program nocny z Warszawy. „Prynuka" — słuch. 18.20* Wyniki Toto-Lot.ka oraz regionalnych gier liczbowych. 18.25 Muzyka taneczna. 19.00 Kabarecik rekla-mo-wy. 19.15 Przy muzyce o sporcie. 20.26 Wiad. sportowe. 20.31 Matysiakowie. 21.01 Radio-kabaret. 22.01 Rewia orkiestr tan. 23.10 Wiad. sporto-we. 23.15 Jazz. 23.30 Z ros. liryki wokalnej iinstrum. 0.10 Program nocny z Lublina. na dzień 9 bm. (niedziela) 8.45 Prezentujemy melodie do koncertu życzeń na dzień 2 marca 1969 r. 9.00 Sprawozdanie dźwię kowe z obrad Wojewódzkiej Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej PZPR. 1100 Koncert życzeń. 11.30 „Tryiinka" — opowiadanie H. L. Piotrowskiego. 22.30 Lokalne wiad. sportowe i wyniki „Gryfa". jjr TELEWIZJA na dzień 8 bon. (sobota) 11.25 „Teresa" — nowela fifcn. prod. francuskiej. 16.00 Wychowanie fizyczne naszych diieci. 16.1A Program tygodnia. 16.30 Dziennik. 16.40 Gawędy wilków morskich. 17.00 „Fruwające gwiazdy" — program rozrywkowy z Moskwy. 17.50 Teatr Młodego Widza — Jack London: „Meksykanin". 18.45 „Szkice ukraińskie" — reportaż filmowy. 19.20 Dobranoc. 19.30 Monitor. 20.05 Felieton' ze eja-adu pisarzy w Bydgoszczy. 20.15 „Pewnego razu" — rozrywkowy program węgierski 20.55 Tele-Bcho. 21.25 Dziennik. 22.00 Mistrzostwa EWropy w Jeździe figurowej na lodzie CJaoda dowoflna kobiet). 23.00 „Teresa" — nowela fiłra. 23.25 Śpiewa Tom Jones — film. program rozrywkowy. 23.50 Program na jutro. na dzień 9 bm. (niedziela) 9.00 Frogram dnia. 9.05 Tefcwizyjny kurs rofetkrzy ~ „Potraeby nawożenia mikro-_ elementami'". j 9.40 Przypominamy, radfizŁnoy. | 9.50 PKF. 10.»0 „Melodie na dzień dobry" — gra orkiestra TV Katowice. 10.25 „Poszukiwany Grusppen-fuehrer Wolf" — polski film telewizyjny z cyklu: ,,Stawka większa niż życie". 11.20 „Bal w operze" — z cykiu: ,,Seza