Nakład: 117.616 ŚLADAMI pracowniczych postulatów TO KRYPTONIM nowej akcji, któ rą rozpoczyna nasza gazeta współ nic z Wojewódzką Komisją Zwią zków Zawodowych. Celem jej jest prze śledzenie na przykładach poszczególnych zakładów pracy jak są realizowane wnioski i postulaty pracowników w sprawach poprawy warunków socjalno--bytowych oraz bezpieczeństwa 5 higieny pracy, zgłoszone w dyskusji przed-zjazdowej. W okresie przedzjazdowym pisaliśmy w „Głosie" o tych wnioskach i postulatach, niektóre z nich zgłosili Czytelnicy w „Naszej trybunie przedzjazdowej". Wiele innych zgłoszonych zostało na zebraniach partyjnych rad zakładowych itp. Jaki jest los tych propozycji? Które z wniosków pracowniczych zostały już zrealizowane, względnie nie i dlaczego? Na te i inne pytania winna dać odpowiedź nasza akcja: „ŚLADAMI PRACOWNICZYCH POSTULATÓW" W związku z tym, począwszy od dnia dzisiejszego, reporterzy „Głosu" wspólnie z technicznymi inspektorami pracy zarządów okręgowych branżowych związków zawodowych, odwiedzać będą w naszym województwie przedsiębiorstwa budowlane, gospodarki komunalnej, przemysłu terenowego, spółdzielczo ści pracy oraz państwowych gospodarstw rolnych. Zapoznają się oni z ak tualnym stanem realizacji wniosków i postulatów. W stałej rubryce pt, (Dokończenie na sir. 'i Pod- atfreseti mocarstw zachodnich Nowe pokojowe propozycje ZSRR JAK PODAJE agencja TASS, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych £SRR odbyła się w wczoraj konferencja prasowa. Kierownik Wydziału Prasy MSZ ZSRR L. Zamiatin złożył oświadczenie, w którym stwierdził, że Zwiąiek Radziecki wraz z innymi miłującymi pokój państwami, działa konsekwentnie w kierunku realizacji szerokiego programu rozbrojenia i walczy o usunięcie niebezpieczeństwa wojny nuklearnej oraz o okiełznanie sił agresji. (Dokończenie na str. 2) Ludzie dobrej roboty Doświadczony kolektyw Warsztaty Remonto we Okręgowego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego w Szczecinku należą do najstarszych zakładów w tym mie śeie. Powstały w 1945 r. i od tego też czasu związana jest z nimi większość zało gi. Wzorowi, wypróbowani i doświadczeni pracownicy — takich tu nie braknie w OPPD, które jest obecnie drugkn co do wielkości przedsię- biorstwem w kraju. Nic dziwnego, że prze kroczono tu prawie o milion złotych ubiegłoroczne zadania produkcyjne. W war sztatach przeprowadza się remonty urzą dzen tartacznych z ca łego województwa. A niemal „przy o-kazji" wprowadza się wiele usprawnień, ot chociażby ostatnie — przystosowanie ciągników „dzik" do tran sportu kłód i tarcicy. 20 lat RWPG WARSZAWA (PAP) Wczoraj tj. w poniedziałek udał się do Berlina stały przed stawicicl rządu PRL w RWPG wicepremier Piotr Jaroszewicz Weźmie on udział w rozpoczynających się dziś obradach XXII sesji plenarnej RWPG oraz XXXVIII posiedzeniu Ko mitetu Wykonawczego Rady. W trakcie obecnej sesji ple narnej RWPG minie dokładnie 20 lat od czasu powstania tej organizacji. OBRADOWAŁ KONWENT SENIORÓW (Dokończenie PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ' ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XVII Wtorek, 21 stycznia 1969 r. Nr 18 (5061) ARMIA WALCZĄCA O WOLNOŚĆ aWfeUU KKAJ U 30 bm. armia narodowowyawo- encza Laosu Patet-Lao obchodzi-ia dwuuzaesu} rocznicę swego istnienia. Powstała erns z chęci walki o wolność i su^arwnnosć swego kraju i walczyc musi do dziś, choć Laos jest formalnie niepodległy. Amerykanie wespół z siłami laotańskiej prawicy cynicznie łamią postanowienia Konferencji Genewskiej, zaczęli bowiem dążyć do całkowitego podporeąd-kowania sobie kraju i stworzenia w nim jeszcze jednej bazy militarnej w Azjj południowo-wschodniej. Gdy partia frontu narodowego Neo La o Haksat i jej siły zbrojne Patet-Lao zmuszone były zbrojnie wystąpić przeciw takiej polityce i siłom wojskowym prawicy, Amerykanie zaczęli r.esilać nie wypowiedzianą, lecz krwawą wojnę. Naród laotański walczy o niepodległość swego kraju już 14 lat, a rezultatem tej walki jest o-swobodzenie dwóch trzecich terytorium Laosu. (Oprać. CAF) Drukarnia Neo Lao Haksat w grocie w górach. (CAF — 2?B) Nieprzemijająca wielkość Lenina • sil w.. Genialny Myśliciel, Teoretyk — Wielki Wódz, Nieprześcig-niony Strateg Rewolucji Proletariackiej — twórca państwa radzieckiego, pierwszego w historii państwa robotników i chłopów — Człowiek Wielkiego Serca i Wielkiej Kultury. Tak myślą i mówią o Leninie robotnicy całego świata, wszys cy rewolucjoniści. Nawet najbardziej zagorzali wrogowie soc jalizmu nie mogq już otwarcie kwestionować jego wielkości. Jak długo zresztą można gasić Słońce? Mija 45 rocznica śmierci Włodzimierza Lenina, wkrótce zaś 22 kwietnia 1970 r. obchodzić będziemy stulecie jego urodzin Cała postępowa ludzkość inauguruje Rok Lenina i otwiera newą, wielką kartę dziejów. (Dokończenie na str. 3) 31 stycznia br. sesja WRN (Inf. wł.) W ub. tygodniu obradował Konwent Seniorów Wojewćdz kiej Rady Narodowej. Radni postanowili zwołać na drzleń 31 stycznia br. sesję Wojewódzkiej Rady Narodowej. U-chwałi ona plan gospodarczy i budżet województwa na rok bieżący. WRN wpsóhiie z Wojewódzką Komisją Związków Zawodowych rozpatrzy również program poprawy warunków soc jalno-bytowych wynikający z wniosków zgłaszanych w dyskusji przed V Zjazdem PZPR. Komisja Oświaty i Kultury WRN złoży na sesji sprawozda nie ze swojej działalności. W planie pracy Wojewódzkiej Ra dy Narodowej przewiduje się w lutym odbycie sesji poświę conej omówieniu zadań kulta ry, jak również sprawozdanie WRN z pracy w dobiegającej końca kadencji. Na posiedzeniu Konwentu Seniorów, przewodniczący Pre zydium WRN, mgr Wacław Geiger poinformował radnych o wizycie naszych działaczy u przewodniczącego Rady Państwa. Konwent Seniorów zatwierdził materiały na najbliższą sesję WRN. Z. P. Strajk w W. Brytan i • LONDYN Trwa strajk brytyjskie!) pracowników telekomunikacji. Może on spowodować całkowite zerwanie łączności telegraficznej W. Brytanii z zagranicą. Od lewej: F. Dudarewicz, Z. Żebrowski i T. Jędraszek Fot. J. Piątkowski Optymizm wokdł pokofowego uregulowana problemu fwietnamsKiego ceduralne z nim związane u-zgodniono w ubiegłą sobotę, a od poniedziałku wieczór o-becni zą w Paryżu także prze Dziś lub futro rozpoczęcie merytorycznych rozmów FARYŻ (PAP) Po pierwszym posiedzeniu paryskiej konferencji w sprawie Wietnamu, poświęconym omówieniu spraw proceduralnych, oczekuje się, że w najbliższych dniach rozpoczną się obrady merytoryczne. Według me potwierdzonych oficjalnie informacji, pierwsze plenarne posiedzenie paryskiej konferencji w sprawie Wietnamu, w którym weźmie udział po 15 osób z każdej z czterech delegacji, może się odbyć bądź dziś, tj. we wtorek — tak jak to za- proponowała wiceprzewodnicząca delegacji Narodowego Frontu Wyzwolenia Wietnamu Południowego, pani Thi Binh, bądź w środę. W każdym razie nie będzie żadnych formalnych przeszkód do od bycia takiego posiedzenia, gdyż wszystkie sprawy pro- Niewybredne polityków izraelskich na Francją PARYŻ (PAP) Postępująca izolacja Izraela na arenie międzynarodowej za czyna wyprowadzać z równowagi niektórych polityków Teł Awiwu. Stały przedstawiciel Izraela w ONZ, Tekoah, który przybył na konsultację do stolicy izraelskiej w rozmowie z dziennikarzami wyładował całą swoją wściekłość na Francji. W niewybredny sposób zaatakował on politykę prezydenta de Gaulle'a wobec Bliskiego Wschodu, obrzucając Paryż różnego rodzaju inwektywami. Utrzymywał on, że Francja „Wprowadzając embargo (na zajmuje w Radzie Bezpieczeń dostawę broni dla Izraela — stwa pozycję drugorzędną" przyp. PAP) kontynuował Te opowiadając się. po stronie koah — Francja zajęła stano-państw arabskich, że stała się wisko po stronie agresji"... itd. „satelita delegacji algierskiej". wodniczący wszystkich czterech delegacji, uczestniczących w konferencji. Sprawa osiągnięcia między przedstawicielami DRW, NFW Wietnamu Południowego, USA i administracji sajgońsltiej porozumienia w kwestiach proceduralnych jest nadal przedmiotem <*-żywionych komentarzy paryskich kół politycznych. Zwraca się przy tym uwagę na oświadczenie zastępcy delegacji NFW — Tran Hoi Nama, który na konferencji prasowej stwierdzał, że nic byi« zasadniczych rozbieżności w propozycjach, zgłoszonych przez poszczególne delegacje w sprawach proceduralnych. Owszem, w dyskusji nad niektórymi kwestiami dochodziło do żywej wymiany zdań, ale atmosfera posiedzenia — jak to sformułował Tran Hoi Nam — była normalna. Jednocześnie jednak podkreśla się, że Stany Zjednoczone nadal '-ontynuują agre (Dokończenie na str. 2) PrzecS ! zjazdem NPK • BONN (PAP) Nowo utworzona w NRF Niemiecka Partia Komunistyczna postanowiła zwołać swój pierws-zy zjazd we Frankfurcie nad Me-r.enn w dniach 12 i 13 kwietnia. W czasie zjazdu ma być uchwalony statut i program partii oraz będzie wybrane kierownictwo partii. Nowa partia komunistów powstała we wrześniu ub. roku i posiada komitety we wszystkich krajach i większych miastach NRF. • WARSZAWA W PKiN w Warszawie zainaugurowano Tydzień Techniki Włoskiej, zorganizowany z inicjatywy Min. Handlu Zagranicznego Włoch, przez polskie i włoskie stowarzyszenia naukowo-techniozne o-raz włoski Instytut Handlu Zagranicznego. • KAIR W Ammanie z krótką wizytą przebywa wicepremier i minister obrony Iraku — Takn-ti. Ostatnio konferował on z premierem Jordanii — Tal-huni. • BONN W przeddzień objęcia prrzez Nixona steru rządów przed gmachem konsulatu USA we Frankfurcie nad Menem zorganizowano demonstrację an-tyamerykańską. Demonstranci wznosili okrzyki: „Jankesi precz z Wietnamu". W SKRÓCIE Tow. Wł. Kruczek gości w Szczecinie SZCZECIN (PAP; Wczoraj przybył do Szczecina członek Biura Politycznego KC PZPR I sekretarz KW PZPR w Rzeszowie tow. Władysław Kruczek. Weźmie on udział w podniesieniu bandery na m/s „Bieszczady". M/s „Bieszczady" wyprodukowany przez stocznię szczecińska im. A. Warskiego _ w Szczecinie, przeznaczony jest dla Polskiej Żeglusi Morskiej. Trzęsienie ziemi • WASZYNGTON Archipelag Nowych Hebryd nawiedzony został przez trzęsienie ziemi o sile 6,9 stopnia w skali Richtera. Dn Spangdahlem w NRF przybyły pierwsze amerykańskie phamomy, które wtznią udział w prowokacyjnych manewrach wojsk amerykaskich REFOKGBlR-i. Manewry te odbędą się na poligonie NATO w Grafenwoehr w pobliżu granicy czechosłowackiej. —» (CAF — Unifax) 'GŁOS Nr 18 (5061) 37. prezydent Stanów Zjednoczonych R. Nsxon objął władzę Nie się bez ' : ; i protestów WASZYNGTON (PAP) Richard Nixon jako 37 prezydent USA objął wczoraj oficjalnie władzę w Stanach Zjednoczonych. Waszyngton, a w szczególności miejscowe „środki masowego przekazu" przeżywają skomplikowany okres pożegnań i powitań. Kolorowe transparenty eksponujące slogan „narodowej jedności", tasiemcowe artykuły prasowe na temat „co będzie gdy...", oraz kompletna dezorganizacja ruchu ulicznego sparaliżowanego przez dziesiątki tysięcy przybyszów^ żądnych zobaczenia na własne oczy inauguracyjnych uroczystości powitań nowego prezydenta Nixona. Nie obyło się również bez de monstracji i protestów. Przeciwnicy wojny w Wietnamie zorganizowali imponują cą demonstrację. Uczestnicy demonstracji przemaszerowali od jednego z parków w pobli żu Białego Domu przez Pensylwania Avenue do Kapitolu. Jest to ta sama droga, którą przebył wczoraj Nixon podczas uroczystości inauguracyjnych. Według nieoficjalnych łnfor macji agencyjnych, w demonstracji wzięło udział około 7 tysięcy uczestników. Władze miejskie postawiły w stan pogotowia dodatkowe oddziały policji. Agencja Reutera zwra ca uwagę, że demonstracja by ła pierwszą zorganizowaną na taką skale w związku z objęciem urzędu przez nowego pre zydenta. Zbrojny napad na skład amunicji Bundeswehry BONN (PAP) W nocy i niedziel! na poniedziałek nieznani sprawcy dokonali zbrojnego napadu na skład amunicji Bundeswehry w Łebach (Zagłębie Saary) i zastrzelili przy tym szefa stra ży i dwóch żołnierzy. Dwaj in ni żołnierze straży zostali cięż ko ranni. Straż składu amunicji należała do batalionu skocz ków spadochronowych w Łebach, wchodzącego w skład pierwszej dywizji spadochrono wej Bundeswehry. Skład amu niej i położony jest o 10 minut drogi od koszar w Łebach. Sprawcy napadu, którzy wtargnęli do wartowni, gdzie unieszkodliwili trzymających wartę żołnierzy, otworzyli na stępnie znalezionymi kluczami cztery bunkry z amunicją i bronią. Pewna bliżej nie sprecyzowana, ilość broni została skradziona. Bońskie ministerstwo obrony zarządziło przeprowadzenie śledztwa. Sukcesy arabskiego ruchu oporu • MOSKWA AFP ASP) Podczas TASS donosi z Bejru- zfarojmych operacji, przeprowadzonych przez komandosów Organizacji Wyzwolenia Palestyny w okupowanej strefie Gaizy od 1 do 13 stycznia br. zo-staJo zafoitych lub rar.iomyoh około 100 izraelskich żołnierzy i oficerów. W komom i kacie, oęyutoli-kowar.ym przez dowództwo tej organizacji, mówi się również o zniszczeniu 8 opaticereoa^yeh transporterów izraelskich i wielkiej liczby inr.ego sprzętu wojskowego. Tylko w ostatnich trzech dniach — głosi komunikat — na okupowanych wzgórzach Golan i w dolinie Jordar.u partyzanci zabili lub ranili ponad 20 żołnierzy izraelskich i zniszczyli 3 opancerzone transportery wroga. BERLIN uczc ł pamięć K. Liebknechta i R. Luksemburg BERLIN (PAP) Setki tysięcy mieszkańców Berlina Demokratycznego przez wiele godzin manifesto wały ku czci zamordowanych przed 50 laty przywódców niemieckiego ruchu robotnicze go Karola Liebknechta i Rozy Luksemburg. Na czele pochodu, który 19 bm, udał się na Cmentarz — Mauzoleum Zasłużonych Bojowników Ruchu Robotniczego, maszerowali przywódcy NRD. Członek Biura Politycznego SED Erich Honecker w przemówieniu przed rozpoczęciem pochodu oświadczył, iż NRD caci wszystkich tych, któ rzy poświęcili życie w walce o cele socjalizmu, pokoju i de materac ji. W pochodzie ku czci Karola Liebknechta i Róży Luksemburg udział wzięło ponad 180 tys. berlińczyków. Wśród honorowych gości obecny był syn Karola Liebknechta, Wilhelm. Nowe pokojowe propozycje ZSRR (Dokończenie ze str. 1) Rząd ZSRR stwierdza ponownie, że gotów jest przystąpić do poważnej wymiany poglądów z rządem Stanów Zjednoczonych w sprawie wza jemnego ograniczenia i dalsze go zmniejszania ilości strategicznych środików do broni nuklearnej łącznie z ograniczę niem systemów obronnych. L. Zamiatin przypomniał, że rząd ZSRR przedstawił na XXIII sesji Zgromadzenia O-gólnego NZ memorandum, w którym wysuwa na pierwszy plan sprawę zakazu stosowania broni nuklearnej. Memorandum to zostało pozytywnie ocenione i poparte przez wiele delegacji. Rząd ZSRR zwraca uwagę na podejmowane przede wszystkim przez USA, Anglię i NRF wysiłki zmierzające do zaktywizowania działalności wojskowego bloku NATO. Wzmożenie przygotowań wo-i jennych, działalność dywersyj ną skierowaną przeciwko krajem socjalistycznym, rozszerzenie istniejących już ognisk napięcia na świecie. Wszystko to jest sprzeczne z interesami pokoju. Rząd ZSRR podkreśla, że Zw. Radziecki i inne kraje socjalistyczne, biorąc pod uwagę agresywną politykę bloku NATO, muszą się troszczyć o dalsze wzmocnienie bezpieczeń stwa krajów wspólnoty socjalistycznej oraz udzielać pomocy i poparcia państwom walczącym o swą niezależność. Jak wiadomo, członkowie Komitetu Rozbrojeniowego 18 Państw uzgodnili, że prace Ko mitetu będą wznowione w marcu 1969 roku. Rząd ZSRR ma nadzieję, że na sesji tego Komitetu osiągnięte będzie po rozumienie w sprawie nowych kroków wiodących do ograni czenia wyścigu zbrojeń i do rozbrojenia. * Następnie L. Zamiatin i kie równik Wydziału Organizacji Międzynarodowych MSZ ZSRR K. Nowikow odpowiada li na pytania dziennikarzy. Ludzie dobrej roboty (Dokończenie ze str. 1) Wśród długoletnich pracowników, cieszących się powszech nym szacunkiem wyróżnić trze ba Franciszka Dudarewicza. Przepracował w zakładzie ponad 20 lat. Tu .w Szczecinku za stał go koniec wojny (służył w armii radzieckiej) i tu już pozostał. Jego domeną są pre cyzyjne automaty do ostrzenia pił tartacznych, remontował je w ubiegłym roku dla tartaków w całej Polsce. Tow. Zygmunt Żebrowski pracuje w warsztatach OPPD już 15 lat. Jest członkiem e-gzekutywy POP. Zanim przybył do Szczecinka walczył w Powstaniu Warszawskim, raniony trafia do niewoli. Potem stalag XI w Alteń grabów, ucieczka i droga niemal przez pół Europy prosto do Szczecin ka. — Zżyliśmy się wszyscy ze sobą — mówi tow. Żebrów ski. Dobrze układają się stosunki międzyludzkie. W tym m. in. można upartywać sukce sów naszej pracy. W ostatnich pięciu latach wartość naszej produkcji co rok zwiększała się o milion zł. Zarobki są dob re. „trzynastka" leci już czwar ty rok. Tadeusz Jędraszek — ślusarz, należy do grona najmłodi szego pokolenia pracowników zaikładu. Pracuje tu od 1956 r. Wtedy zaczął się uczyć zawodu, a teraz ma już dyplom mi strzowski ślusarza maszynowe go. Ambitny i koleżeński pracownik, jak i większość tego doświadczonego kolektywu. (ew) Stwierdzili oni m. in., że rząd ZSRR gotów jest rozpocząć z przedstawicielami USA rozmowy na temat wzajemnego zmniejszenia ilości ofensyw nej i defensywnej broni nuklearnej — gdy tylko rząd pre zydenta Nixona oznajmi , że jest do tego gotów. Mowy etap rozwogu osi Bonn - Te! Awiw Atomowy sojusz BONN (PAP) Oś Bonn — Tel Awiwu nieustannie się umacnia. Mnożą się wizyty przedstawicieli rządu NRF w Izraelu i odwrotnie przedstawicieli kół rządzących Izraela w NRF, Benda, Leber lieinemann nazwiska ministrów NRF, którzy przebywali w Tel Awiwie tylko w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Obecnie bawi tam znany finansista zachodnioniemiecki, Abs powiązany z rządem Bonn. Odegrał on już haniebną rolę w okresie władzy Hitlera, finansując jego ludobójcze zamierzenia, a po wojnie wsławił się m.m. tym, że doprowadził do zacieśnienia współpracy eknomiczno-wojskowej Bonn z reżimem Pretorii. Nie był dziełem przypadku, fakt, że wkrótce po wizycie Absa w Republice Południowej Afryki państwo to wystąpiło z programem budowy własnej nuklearnej siły uderzeniowej i środków jej przenoszenia. Wiadomość o przybyciu Absa do Tel Awiwu zbiegła się z pogłoską o posiadaniu przez Izrael broni atomowej lub przynajmniej o poważnie zaawansowanych pracach w tej dziedzinie. Nic dziwnego, że wiadomość o tej wizycie brzmi złowieszczo. Komentatorzy agencji prasowych śledzący „atomową emancypację" Izrae la dopatrują się w tej wizycie nowych etapów rozwoju osi polityczno-wojskowej Tel Awiw — Bonn. Powszechnie wiadomo, że po moc ekonomiczna udzielana Izraelowi przez Bonn w znacz nej części jest przeznaczona na rozbudowę potencjału wojsko wego tego państwa. W roku 1968 pomoc ta przekroczyła 3,5 mld dm. Z kredytów udzie lanych m.in. przez monopole i państwo NRF (mówi się o 250 min dm) wybudowano izraelski ośrodek atomowy Dimona na Pustyni Negew. Fundusze te umożliwiają kształcenie izraelskich specjalistów nukle arnych w ośrodku atomowym NRF w Karlsruhe i Geest-hacht koło Hamburga. „Staż" odbywa tam obecnie trzech atomowych specjalistów izrael skich. „Atomowa" współpraca Bonn — Tel Awiw datuje się właściwie już od roku 1960. Tego rodzaju pogłoski krążyły wówczas po spotkaniu Ade-nauera z Ben Gurionem. Według oceny niektórych eksper tów uruchomiony w roku 1963 ośrodek atomowy w Dimona może rocznie wyprodukować około 8 kilogramów materiału nuklearnego, tj. równoważnemu dwu bombom atomowym, (każda o sile eksplozji bomby zrzuconej na japońskie miasto Nagasaki.) Badania o podsta- wowym znaczeniu prowadzi In stytut Weizmanna w Rehovat. 200 naukowców i techników zajmuje się tam opracowywa niem ważnych pod względem wojskowym projektów wykorzystania energii „A". Zarówno w Dimona jak iw Rehovat badania są ściśle tajne. Izrael nie przeprowadzał żadnych próbnych eksplozji atomowych, ale z drugiej strony wiadomo, że przy obecnym rozwoju techniki nuklearnej tego rodzaju próby mają być pominięte. Praca partii w PMW GDYNIA (PAP) W Gdyni rozpoczęła wczoraj obrady konferencja spra-wozdawczo-wyborcza organizacji partyjnej Polskiej Mary narki Wojennej. Konferencja ustali program działania oraz wybierze nowe władze partyj ne Marynarki Wojennej. W obradach uczestniczy członek Biura Politycznego KC, I sekretarz KW PZPR w Gdańsku — tow. Stanisław Kociołek oraz członek Central nej Komisji Kontrola Partyjnej, z-ca szefa Głównego Zarządu Politycznego Wojska Polskiego — kontradmirał Mieczysław Grudzień, Wizyta francuskiej delegacji wojskowej w Bejrucie LONDYN (PAP) Agencja Reutera donosi z Bejrutu: Trzech wyższych oficerów francuskich rozpoczęło wczoraj rozmowy z libańskimi oso bistościami oficjalnymi na te mat konsekwencji izraelskiego rajdu na międzynarodowe lot nisko w Bejrucie w ubiegłym miesiącu. Wizyta delegacji, która przybyła do Bejrutu, wiąże się z oświadczeniem francuskiego ministra spraw zagranicznych, że Francja nie pozostanie obojętna w przypadku zagrożenia Libanu. Śladami pracowniczych postulatów (Dokończenie ze str. I) „Śladami PRACOWNICZYCH WNIOSKÓW" „Głos" będzie relacjonował przebieg naszej akcji. Będziemy pisać o przykładach dobrej działalności, nacechowa nej troską o ludzi pracy, o poprawę ich warunków pracy i bhp. Gazeta nie będzie szczędziła także słów krytyki pod adresem tych zakładów pracy i ich kie rownictw, które lekceważą sobie i baga telizują słuszne postulaty swoich pracowników, zgłoszone w dyskusji przed V Zjazdem partii. Liczymy na pełne zrozumienie i poparcie naszej akcji zarówno przez pracowników jak i kierownictwa zakładów. Jej celem — powtórzmy to raz je^ szcze — jest przecież dobro człowieka, troska o poprawę warunków w jakich on pracuje! Piszcie więc do nas (szczególnie z tych zakładów j do których nie dotrą dziennikarze i inspektorzy pracy związków zawodowych) jak są realizowane względnie nie i dlaczego, zgłoszo ne przez Was wnioski i postulaty dotyczące poprawy warunków pracy i bhp. Wasze wypowiedzi wzbogaca nasza akcję — „ŚLADAMI PRACOWNICZYCH WNIOSKÓW'* którą traktujemy jako sprawę żywo in- ♦ teresującą wszystkich ludzi pracy w ' Koszalińskiem. REDAKCJA „GŁOSU KOSZALIŃSKIEGO" WOJEWÓDZKA KOMISJA ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH Strajk robotników rolnych we Włoszech RZYM (PAP) Jak donosi korespondent PAP, red. Z. Morawski, wczoraj w całych Włoszech rozpoczął się 24-godzinny strajk robotników rolnych wszystkich kategorii, w tym również pracowników przemysłu rolnego oraz demonstracje dzierżawców i właścicieli małych i średnich gospodarstw rolnych. Łącznie w strajku i demonstracjach uczestniczy ponad 1,5 miliona ludzi pracy. Protestują oni przeciw aktualnej polityce rządu, która po zniesieniu barier celnych na produkty rolne w ramach współ nego rynku, naraża włoskich producentów na nieograniczoną konkurencję produkujących taniej krajów takich jak Dania, Holandia czy Francja, nie zapewniając równocześnie rolnictwu żadnych możliwości unowocześnienia metod produk cji i przeprowadzenia niezbędnych inwestycji. Na Sycylii w Toskanii, w Piemoncie i w innych rolniczych regionach kraju odbyły się w poniedziałek niezliczone pochody i demonstracje straj kujących. Z Czechosłowacji PRAGA (PAP) Jak podaje agencja CTK, powołując się na komunikat ministerstwa zdrowia, w ubie głą niedzielę o godzinie 15.30 zmarł student Uniwersytetu imienia Karola w Pradze, Jan Palach. Jak wiadomo, Jan Palach w dniu 16 bm. targnął się na swoje życie, oblewając się płynem łatwopalnym i podpa łając swe ubranie w centrum Pragi, na Vaclavske Namesti. Mimo wysiłków lekarzy nie udało się utrzymać go przy życiu. W późnych godzinach popołudniowych, po opublikowa-waniu informacji o śmierci J. Palacha została podjęta pró ba demonstracji politycznej. •SPORT® SPORT* tzjt&ki 9 , RAJD MONTE CARLO Według doniesień agencyjnych w poniedziałek nad ranem, na kilkaset kilometrów przed metą pierwszego etapu w Mouaco wszystkie załogi tegorocznego RMC, które wyjechały z Warszawy, znajdowały się w komplecie ma trasie. O godz. 7.10 miejs-cowego czasu na metę pierwszego etapu Rajdu przybył pierwszy saimochód, prowadzony przez znanego rajdow- ca Aaltonewa i jego pilota Lid-dona; minutę później do Monaco przybyła druga załoga, która wystartowała w Atenach — Daven-port i Fali. Kierowcy, którzy pierwsi przybyli na metę. zgodnie oświadczyli, że nie napotykali na całej trasie poważniejszych trudności. Tak więc przejechanie ,,norj stop" 3.200 kilometrów w czasie ok. 60 godzin rajdowcy uważają za ,,spacerek". Właściwy rajd zacznie się więc dopiero po starcie do drugiego etapu, tj. dziś. Tragiczna śmierć w Szczecinku • (Inl. wł.) Jak nas poinformowała Komenda Wojewódzka MO w Koszalinie, w ubiegły poniedziałek o gadzinie 19.30 znaleziono w Szczecinku na ul. Słowiańskiej nieżywego mężczyznę w wieku około 50—60 lat, którego prawdopodobnie przejechał samochód. Ponieważ przy zwłokach nie znaleziono żadnego dokumentu, nie można ustalić tożsamości tragicznie zmarłego. Rozpoznanie m-eże natomiast ułatwić jego ubiór, na który składa się: czapka uszanka, kolejowy płaszcz i spodnie, czarne półbuty i pod płaszczem kurtka watowana. Ktokolwiek znał tragicznie zmarłego lub wiedział o okolics-nościach, w jakich on zginął — proszony jest o zawiadomienie o tym najbliższego posterunku MO. (hz) Wi@tss.ffm w cenłrum uwagi (Dokończenie ze str. 1) sywną i barbarzyńską wojnę w Wietnamie Południowym, loty szpiegowskie nad terytorium DRW, klika Thieu — Ky jest niczym innym, jak narzędziem w ich ręku. Tak więc pierwszymi problemarrf , które staną na porządku dzień nym konferencji paryskiej będzie sprawa osiągnięcia możliwie w jak najszybszym czasie porozumienia w sprawie zawieszenia działań wojennych w Wietnamie Południowym, wycofania z Wietnamu Południowego sił amerykańskich i ich sojuszników. Powstaje również problem v5 stąpienia obecnego marion^' kowego gabinetu, tymczasowym rządem pokoju, który sprawowałby władzę do momentu utworzenia w Wietnamie Południowym rządu koalicyjnego. Wyrazy głębokiego współczucia z powodu nagłej śmierci Żony Piotrowi Gałeckiemu składają WSPÓŁPRACOWNICY WOJEWÓDZKIEGO ZARZĄDU INWESTYCJI MIEJSKICH W KOSZALINIE i W dniu 18 stycznia 1969 roku zmarł, przeżywszy lat 53 Jan Piechowski długoletni, sumienny i oddany bez reszty Służbie Zdrowia wzorowy współpracownik i kolega. Wyrazy współczucia Żonie i Rodzinie składa KIEROWNICTWO, RADA ZAKŁADOWA, POP i WSPOŁPKA COWNICY PRZYCHODNI OBWODOWEJ W BYTOWIE 85 13111636 GŁOS Nr 18 (5061) (Dokończenie ze str. 1) Kiedy w końcu xix stulecia Lenin zjawia się na arenie dziejów, tak ruch robotniczy, jak i teoria marksistowska znajdują się w sytuacji w najwyższym sto pniu krytycznym. Oto stało się już wówczas jasne, że angielski ruch robotniczy stracił swą rewolucyjną dynamikę, zatrzy mał się na poziomie walki ty pu trade-unionistycznego, zaczął wzrastać w system kapi talistyczny. Również niemiecka socjaldemokracja poczęła coraz wyraźniej ulegać wpływom reformistycznym, oportu nistycznym. W ślepym też zauł ku znalazł się rozwijający się przez cały wiek XIX żywiołowy ruch rewolucyjny w Rosji, opa nowany przez narodników i ich koncepcje indywidualnego terroru. Na niemniej niebezpiecznym zakręcie znalazła się w owych czasach teoria naukowego socjalizmu. Po śmierci Marksa i Engelsa czołowymi, niemal oficjalnymi interpretatorami marksizmu, stali się m. in_ Karol Kautsky, Jerzy Ple-chanow. Róża Luksemburg czy w skali już tylko polskiej, Ludwik Krzywicki. Łączyła ich wszystkich w mniejszym czy w większym stopniu jedna wspólna cecha: jednostronne, uproszczone i zarazem ortodok syjne rozumienie marksizmu. W marksfizmie dostrzegali tyl ko wyłącznie lub głównie tę je go stronę,która mówi.że w hi storii decydują ekonomiczne konieczności, czynniki obiektywne . Pomijali zaś jego dru gą stronę, drugą wielką praw dę, że konieczności ekonomicz ne nie realizują się same przez się, automatycznie, lecz w pro ©SobLirf- ILE STALI? Światowe za.potr zebowanie na stal wynosi obecnie około 530 milier.ów ton, a w roku 1S75 dojdzie przypuszczalnie do 2 miliardów ton — jak szacunkowo obliczył to zsespói specjalistów we W*4fcz8 roku rekordowy poziom 5 milionów hektolitrów — o 300 tys. hektolitrów więcej niż w sezonie poprzednim. Powierzchnia gruntów, zajęta pod winnice, wynrel prawie 200 tys. hektarów. JAPOŃSKIE BANKI Japonia wyszła na drugie miejsce w świecie kapitalistycznym również pod względem stopnia kon-centracii kapitału bajkowego. Na 100 wielkich banków, należących w krajach kapitalistycznych do ścisłej czołówki, 20 dziada w Japonii. Dysponują or.e łączny sumą depozytów o równowartości ponad 66 miliardów dolarów. WSKRZESZONE WINOROŚLĄ Uczony Szałwa Cikwadze w ciągu dziesięciu lat, spędzonych na poszukiwaniach starych ga-trjnków winogronu, hodowanych 5 tys. lat temiu, •zebrał około 30 tysięcy korzeni tych roślin. Winogrona dają już płody. Wino z nieb przygotowane nie jest podobne dn żadnego innego. Gruziński liczony Sz. Cikwadze ma nadzieję, że mało znane wina takie jak- ..Rokutieła", ,.Sa-paryła". „Tamoris-wazi" stana się niedługo ulubionymi winami amatorów południowego napitku. NOWOSC — ZAMEK SYGNALIZUJĄCY Rzemieślnicza Spółdzielnia Zaopatrzenia i Zbytu Mechaników w Poznaniu wyprodukowała nowy artykuł z serii ,.1001 drobiazgów". Jest to zamek sygnalizujący. Gdy nieproszony gość próbuje otworzyć nieswoje mieszkanie — natrafia na urządzenie a-larmujące. które zmusza go do zaniechania dalszych manipulacji zamkiem. OGORKI Z KORZENIAMI DYNI W mołdawskim kołchozie im. Lenina przeprowadzono próbę przeszczepienia ogórkom cieplarnianym korzen-i z dyni. Eksperyment się udał. Ogórki z przeszcze pLonymi korzeniami wysadzono na grządki, a obok dla porów-nia pomieszczono zwykłą rozsadę. Przy jednakowej pielęgnacji o-górki z przeszczepionymi korzeniami dyni wcześniej zaczęły kwitnąć i dały lepszy urodzaj. Z każdej przeszczepionej rośliny o-trzymano prawie po 4 kg, podczas gdy ae zwykłej — po 1,64 kg. cesie aktywnej działalności lu dzi. Stali więc w gruncie rze czy na stanowisku determini zmu ekonomicznego. Zgodnie z ich koncepcjami socjalizm miał się ziścić niejako automatycznie, bo w wyniku krachu gospodarki kapitalistycznej — or ganizowanie więc walki o wła dzę i przygotowanie mas do re wolucji było w takim ujęciu zbędne. I oto w tak trudnym, krytycznym momencie rozwoju ruchu robotniczego i myśli marksistowskiej • teza, że socjalizm może zwyciężyć tylko w jednym tak zapamiętale przez „ortodok- kraju — zwalczana sów"; ® koncepcja sojuszu robot niczo-chłopskiego, jako niezbędnego warunku zwycięstwa rewolucji; • program kształtowania prawdziwie rewolucyjnej świadomości mas ludowych, tj. ogarniającej nie tylko do raźne, lecz i perspektywicz ne klasowe interesy robotni ków i chłopów, nie wlokącej się w ogonie rzeczywistości ekonomicznej, lecz wyprzedzającej ją; * ffi ieprzemijajp wielkość LENINA zjawia się na arenie historycz nej Włodzimierz Lenin. Jego rozumienie marksizmu — wyłożone już w 1901 r. w pracy „Co robić?" — jest logiczne i konsekwentnie rewolucyjne. Lenin występuje z całą stanowczością przeciwko pseudo lewicowcom, pseudorewolucjo-nistom, ignorującym obiektyw ne przesłanki społeczno-ekono miczne ruchu rewolucyjnego, kierującym się tylko własnymi chęciami, subiektywnymi pro gramami. Ale Lenin podejmuje też wielką batalię przeciw ko „ortodoksom", przeciwko mechanistycznemu rozumieniu rewolucji, przeciwko, okrojonej pasywnej wersji marksizmu. Zgodnie z generalnymi idea mi Marksa, Lenin rozwija kon cepcję, że sytuację rewolucyjną określa nie tyle sam poziom sił wytwórczych, ile ra czej występujące w określonych warunkach ekonomiczno--spolecznych napięcie sprzeczności, walk klasowych, a tak że stopień świadomości klasowej mas ludowych, siła ich politycznego zorganizowania, tj. przede wszystkim partii kia sy robotniczej. Lenin sformuławał zatem koncepcję marksizmu aktywnego, walczącego, rewolucyjne go — nieprzejednanego żarów no wobec różnych lewackich, pseudorewolucyjnych tendencji jak i wobec prawicowo--oportunistycznych, rewizjonistycznych wypaczeń. I z tego właśnie aktywnego konsekwen tnie rewolucyjnego rozumienia marksizmu, wywodzą się bezpośrednio generalne założenia leninizmu: • teza, że socjalizm zwycięży nie w najsilniejszym, lecz w najsłabszym ogniwie światowego systemu kapitali stycznego, tj. w Rosji; • program zbudowania partii, która zdolna byłaby kształtować świadomość mas, organizować je, prowa dzić do klasowych bojów partii, jako głównej siły sprawczej całego procesu re wolucyjnego zdobywania wła dzy przez proletariat. Tak zatem można najogólniej powiedzieć, że leninizm to w pełni dojrzała i całkowi cie sprawdzona przez historię wersja naukowego socjalizmu. W JAKIM STOPNIU nauka leninizmu jest aktual na współcześnie? Jest tak samo aktualna jak np. przed 60 laty — decydująco, uniwersalnie. Wierność^ twórcze rtosowanie autentycznych idei marksistowsko-leninowskich zapewnia partiom robotniczym i komunistycznym suk cesy, zwycięstwa; jakiekolwiek odstępstwo od nich przy nosi szkody, niekiedy niepowe towane szkody. Ostatnie półwiecze historii dokumentuje to stwierdzenie w sposób klarownie jasny. Jeśli chodzi o polski ruch robotniczy, komunistyczny, to wypada z najwyższym zadowo lenienim stwierdzić, że był on zawsze w zasadzie i jest nadal niewzruszenie oparty na zasadach leninizmu. Włodzimierz Lenin niejednokrotnie podkre ślał, że SDKPiL była jedną z partii najbardziej zbliżonych do bolszewików. W całym okre sie międzywojennym w nowych złożonych warunkach, KPP konsekwentnie poszukiwała leninowskiej drogi. Siłą która twórczo wcieliła w życie nauki leninizmu, która odnalazła właściwe kierunki na wielkich, leninowskich szlakach, była Polska Partia Robotnicza, tworząc program konsekwentnie klasowy, rewo lucyjny i zarazem ogólnonaro dowy. Obecnie zaś, kierując proce sem budownictwa socjalistycz nego partia nasza jest szczególnie uczulona na realizację leninowskich nauk. To zgodnie z założeniami leninizmu uznaliśmy, że działalność w sferze życia gospodarczego roz strzyga o losach socjalizmu w naszym kraju. Kierując się za sadami leninizmu, dbaliśmy też. aby rozwój gospodarczy był zgodny z kierunkami socjalistycznych przeobrażeń społeczeństwa, by w maksymalnym stopziiu kształtował je go socjalistyczną strukturę. Jedna z naczelnych tez leninizmu głosi, że socjalizm nie powstaje automatycznie w pro cesaeh wzrostu gospodarczego, że nie można zbudować socja lizmu bez kształtowania socja listycznej świadomości socjali stycznych sił społecznych, a więc przede wszystkim klasy robotniczej i jej partii, kierowniczej siły całego społeczeństwa. Dlatego partia nasza tak wiele uwagi i wysiłków po święcą tyrn wszystkim strategicznym decydującym problemom. W ciągu ostatnich kilku lat niezmiennie rozwijamy i umacniamy system ludo-władztwa. Jednym z istotnych osiągnięć naszej partii jest opracowanie modelu ludowego patrioty zmu, trafne skojarzenie treści patriotycznych i intcrnacjona-listj7cznych i w rezultacie ciąg łe umacnianie solidarności naszego społeczeństwa z krajami wspólnoty socjalistycznej. I to osiągnięcie korzeniami swymi tkwi w wielkich, otwartych i ścisłych myślach, ideach leni nowskich. Lenin jest ciągle żywy. Żyje w swych myślach, dokonaniach. I żyje w naszych myślach i działaniach, w naszej pracy o lepszy sprawiedliwszy porządek obecnego i nadchodzą cego świata. (AR) PIOTR GARECKI Spotkanie koleżeńskie k członków BOH (In. wł.) Byli członkowie Batalionów Chłopskich oraz innych formacji ruchu oporu — uczestni cv walk w obronie ludności Zamojszczyzny, zamieszkali obecnie w woj. koszalińskim spotkają sie w dniu 23 bm. na spotkaniu koleżeńskim w Koszalinie, zorganizowanym przez Wojewódzki Komitet ZSL w porozumieniu z Zarządem o-kręgu ZBoWiD. Przewidziane jest wręczenie odznaczeń partyzanckich i odznak wojewódz kich. W spotkaniu zapowiedział swój udział były szef sztabu Komendy Głównej BCh, obecnie członek Rady Państwa, sekretarz NK ZSL — Kazimier z Banach. Spotkanie rozpocznie się o godz. 11 w sali konferencyjnej Prezydium WRN. (j) Lugrotrawleiy sprzedane Ghanie (In. wł.) W końcu ubiegłego roku Centrala Handlu Zagranicznego „Centromor" sprzedała ghanskiemu przedsiębiorstwu „Interprisses Ltd" 8 lugrotrawlerów, dotychczas eksploatowanych przez Przedsiębiorstwo Połowów i Usług Rybackich „Gryf" w Szczecinie. Jednostki te były wykorzystywane głównie do połowów śledzi na Morzu Północnym. Cztery z wytypowanych jednostek, przygotowane przez „Gryf" do dalekiej podróży opuściły już kraj i w pierwszych dniach lutego spodziewane sa w Akrze. Sa to lu-grotrawlery typu B-ll „Kaczor ' i „Kwiczoł" oraz B-17 „Zięba" i „Zimorodek". Następne cztery typu B-ll „Derkacz" i „Kania" oraz typu B-17 „Żołna" i „Żuraw" wypłyną w najbliższych dniach. W naszym kraju flota popularnych „ptaszków", zastąpiona zostanie przez nowoczesne statki przemysłowe przystosowane do eksploatacji dalekich łowisk. Ghana jest tym samym 11 odbiorcą polskich statków rybackich po Związku Radzieckim, Francji, W. Brytanii, Rumunii, Libii, Kuwejcie, Kubie, Irlandii, Indii i Norwegii. (wł.) Biżuteria rodem ze Słupska Naszyjniki, pierścionki, klip sy, broszki, popielniczki oraz wyroby z bursztynu — oto czym zajmuje się jeden ze słupskich jubilerów — Henryk Kalski. W swych wyrobach z metalu nawiązuje do motywów regionalnych, czerpie wzory z kaszubskiej sztuki ludowej. Dzięki temu naszyjnik lub bransoleta jest nie tyl ko ładną ozdobą, lecz także pamiątką regionalną. Metalowa biżuteria p. Henryka Kalskiego zdobyła uznanie fachowców. Na wojewódzkim konkursie pamiątkarskim jego wyroby otrzymały dwie u i * drugie nagrody. Ponadto wyrobami zainteresowali się przedstawiciele „Cepelii" oraz centrali eksportowej „Coope-xim". Warto jeszcze dodać, że Henryk Kalski był wykonawcą okolicznościowego znaczka na okazję inauguracji roku kulturalnego, jaka odbyła się jesienią ub. roku w Świdwinie. K laty nie dysponował jego o cztery czy pięć lat starszy koleąa. Tyle trudów, tyle zabiegów i nagle... ...i nagle telewizja organizuje teleturniej o puchar Politicusa, a do finało wej rozgrywki toczącej się na oczach całej Polski zaprasza reprezentacje dwu wyższych uczelni Gdańska: Politechniki i Wyższej Szkoły Ekonomicznej. Impreza ta przeszłaby może bez echa, gdyby uczestnicy odpowiadali jak trzeba, zgromadzili ileś tam punktów, IEDYS, kiedy nie było telewizji rolą bieżącego uniwersytetu powszechnego spełniały radio i prasa. Nawetąnie trzeba było się specjalnie przykładać. Wystarczyło nastawić odbiornik, lołożyć nogi w bambosze, rozłożyć na stole lub nocnym stoliku jakieś słodycze i słuchać, słuchać, a w konsekwen cji wiedzieć co w polityce i poza nią. Telewizja — to jest truizm — nadała tej nauce inny wymiar, pokazała twarze, gesty polityków, ludzi znanych, przedstawiła wydarzenia lub tylko ich fragmenty. I znów wystarczyło włożyć bambosze, wygodnie ulokować się w fotelu, patrzeć, słuchać i wiedzieć. Bo czego jak czego ale informacji i nauki telewizja nam nie żałuje. Na dziesiątki można chyba liczyć historyczne cykle, wykłady Wszechnicy Telewizyjnej, Swiatowidy, Monitory. Jest to potężna porcja wiadomości, przekazywanych raz lepiej raz gorzej, ale prawie zawsze przystępnie. Już dziecko w wieku przedszkolnym wykajzuje się — po kilkunastu seansach —- wiedzą jaką przed Tyle I starali nie sana przyjęli zasłużone nagrody i rozeszli się do donióio, udostępniając ekran kolejnej pozycji programowej. Ale bez e-cha obejść się nie może. Każdy kto oglądał ten teleturniej mu siał przeżyć coś w rodzaju wstrząsu. Niewiedza odpowiadających sięgnęła bo wiem, dna. Nieznajomość faktów, nieumiejętność ich kojarzenia, komentowania postawiły chyba na nogi (lub raczej zwaliły z nóg) szeregi działaczy o-światowych, propagandy stów. Pamiętaj my: był to finał teleturnieju o puchar „Politicusa", a zatem ciktórzy do tego szczebla dotarli musieli się uprzednio wykazać zasobem wiedzy upoważniają cym do startu w najwęższej stawce. Bu li to studenci, czyli ludzie po maturze i egzaminach wstępnych, umiejący czy tać i myśleć, zobowiązani do śledzenia krajowych i zagranicznych wydarzeń. Działo się to w okresie szczególnego o-żywienia politycznego, w którym tylko najbardziej obojętni mogli pozostać na uboczu, najbardziej beztroscy mogli nie zwracać nań uwagi. Odpowiadali jak mogli, a mogli niewiele, nagrody dostali, rozeszli się do domów. Koniec? Nie. Początek. Bo tak dalej być nie może. Nie po to organizu je się teleturnieje, aby kompromitowały bądź organizatorów \ bądź uczestników, choć kompromitacja nie była zamierzona, m.oże nawet okazała się potrzebna. Nie po to wydaje się pieniądze, aby płacić za ignorancję, najlepszym z najgorszych. Teleturnieje są łatwe, poziom. niezwykle przeciętny. Tracą na a-trakcyjności j przestają bawić i uczyć. Obniżenie poprzeczki to po prostu grób dla imprezy, w ktćrrej dobrzy winni walczyć z lepszymi, a nie źli z gorszymi. Za dużo lipy, za mało wymagań. Lepiej odwołać teleturniej, jeśli eliminacje nie upoważniają do rozegrania porządnego finału, niż dennym spektaklem raczyć parę milionów ludzi. Poza. „Wielką grą" w kilku innych teleturniejach prawie nikt nie przegrywa, wygrywa natomiast prawie każdy, na-nrody przewyższające nieraz przeciętny nolski zarobek. To jest więc \v dodatku niemoralne. Poniosło mnie. Nie przepraszam, nie mogą. (ZETEM) Dotychczas słupski jubiler wykonuje swą biżuterię w ciasnych pomieszczeniach domowych. Jednakże władze han dlowe obiecały przydzielić mu lokal na pracownię. Z wykonaniem tej decyzji warto się pospieszyć, bowiem wiadomo, że w czasie sezonu letniego turyści mają sporo kłopotu z wyborem ładnej pamiątki. Na i zdjęciach kilka wzorów, które ! niewątpliwie będą się cieszyć popytem, (am) Fot. Andrzej Maślankiewicz Podróż na Księżyc Linia „Panameriean" przyjęła już 200 zgłoszeń na pierwszy pasażerski Lot na Księżyc. Towarzystwo lotnicze nie podaje daty lotu ani ceny biletu i nie pobiera zadatków . . . W Ośrodku Kosmicznych Lotów Pilotowanych w Ho'uston w Teksasie naukowcy oceniają, że bilet w obie strony — jeżeli dojdzie d0 Lotów pasażerskich — będzie kosztować co najmniej 20 tysięcy dolarów. Objuczenie to bierze za punkt wyjścia dzisiejsze ceny, jednakże na pierwszy lot pasażerski trzeba będzie trochę poczekać i do tego czasu ceny pójdą w górę, a wartość dolara — w dół. Fiai 125 P - dla maluchów Częstochowskie ' Zakłady Za-bawkarskie Przemysłu Terenowego mają bogatą tradycję w produkcji zabawek mechanicznych. Specjalizują się one w produkcji samochodzików typu TUR w różnych wersjach: ciężarowy, wywrotka, cysterna, koparka. Zakłady produkują również satmo-chody osobowe. W tym roku u-każą się na rynku FIATY 125 P. Zamarznięty brzeg morski, zastygłe w bezruchu „lodowe" fale wyglądają bardzo uroczo. Chodzenie po tym lodzie to duża frajda dla dzieciarni. Dobrze jednak będzie jeżeli zwró cą one także uwagę na to, iż ten rodzaj zabawy jest niebezpieczny. (am) Fot. Andrzej Ma§lankiewicz Konkurs „Zarzewia" na 25-Iecie PRL „Dwa sto Hf14 - rolników przed 25 laty i dziś Na 25-lecie PRL, tygodnik Związku Młodzieży Wiejskiej „Zarzewie" wspólnie z Zarządem Głównym ZMW ogłosił ciekawy konkurs dla rolników pt. „DWA STARTY". Przeznaczony jest on zarówno dla młodych rolników rozpoczynających samodzielne gospodaro warnie na roli w latach 1967-69 jak i starszych, którzy starto wali do samodzielnej pracy w rolnictwie przed 25 laty. Wypowiedź konkursowa zawierać ma o pis warunków w jakich te dwa pokolenia rozpoczynały swą pracę w gospodarstwie rolnym. Jest to więc konkurs dla rodziców i ich dzieci. Organizatorzy przewidują nawet możliwość nadsyłania wspólnych wypowiedzi np. przez ojca i syna. Choć oczywiście pożądane są także samod:ziel ne wypowiedzi przedstawi cieli obu pokoleń. Ta konfrontacja warunków sprzed ćwierćwiecza i obecnie może dostarczyć wiele cie kawego materiału porównawczego na temat zmian, jakie zaszły na naszej wsi po wojnie. Zainteresowanych konkur- sem. odsyłamy do tygodnika „Zarzewie" (nr 52(615) z 29. 12. 1968 r.), w którym opublikowano szczegóły konkursu, a nawet pytania pomocnicze u-łatwiające napisanie wypowiedzi. Termin nadsyłania prac na konkurs do redakcji „Zarzewia" Warszawa, ul.. Smolna 40, z dopiskiem na kopercie „Dwa starty", upływa z dniem 15t 04,1969 r. Ufundowano następujące na grody dla uczestników konkur su: 1 w wysokości 8 tys. zł, II w wysokości 5 tys. zł, III w wysokości 3,5 tys. zł. oraz 5 wyróżnień po 2 tys. zł. Poza tym wśród autorów naj lepszych wypowiedzi rozlosowane zostaną -cenne nagrody rzeczowe. Nagrodzone i wyróżnione prace drukowane będą w „Za rzewiu" i innych pismach wiejskich, ewentualnie opubli kowane zostaną w formie ksią kowej, a ich autorzy otrzymają honoraria. Zachęcamy koszalińskich roi ników do udziału w tym cieką wym konkursie, (kk) ZASIŁEK RODZINNY NA DZIECI PRZEDMAŁŻEŃSKIE J. W. pow. Człuchów: W roku 1967 zawarłam związek małżeński^ z którego posiadam jedno dziecko. Z trojga dzieci urodzonych wcześniej a noszących moje nazwisko, znam adres zamieszkania i miejsce pracy ojca jednego dziecka, natomiast nie znam adresów pobytu ojców dwojga dzieci. Zakład pracy wstrzymał mi wypłatę zasiłku rodzinnego na dzieci przedmałżeńskie twierdząc, że ich ojcowie mogą również pobierać na nie powyższe świadczenie. C0 powinnam zrobić, aby odzyskać dotych czas wypłacany zasiłek? Z treści listu wynika, że troje dzieci nosi Pani panieńskie nazwisko, zatem wstrzymanie wypłaty zasiłku rodzinnego było niesłuszne. Obowiązujące przepisy postanawiają, że w razie zbiegu uprawnień do zasiłku rodzinnego na dzieci z tytułu zatrudnienia obojga rodziców, gdy dziecko nie pozostaje we wspólności domowej i rodzinnej z obojgiem ro dziców, wypłaca się zasiłek ro dzinny z tytułu zatrudnienia tej osobie, przy której ono przebywa. Ponieważ trójka po zamałżeńskich dzieci pozostaje na Pani utrzymaniu i wychowaniu, posiada Pani pełne prawo do otrzymania na nie zasiłku rodzinnego. Jeżeli ojciec dziecka, którego miejsce zakładu pracy jest Pani znane, płaci alimenty na podstawie wyroku sądowego i pobiera zasiłek rodzinny, ZUS na Pani żądanie wstrzy ma dalszą wypłatę tego świad czenia ojcu i zleci jego wypła tę Pani. W poruszonej sprawie zwróciliśmy się do Oddziału ZUS w Słupsku, który przeprowadzi postępowanie wyjaśniające i wyda stosowne iDoileeezuA. (L-B) JAK MOWIC? Z. J. — Koszalin. Doszło do wartościowego zakładu w sprawie poprawności języka: koledzy twierdzili, że „posz łem" jest niewłaściwą formą — ja natomiast, że jest tak samo poprawnie jak „poszedłem". z \ilic Fankowa i Szymanowskiego. Pawilon otworzył swe podwoje 10 stycznia br. Czego tam nie było! Oprócz warzyw oraz guzików i tasiemek było wszystko, co powinno być w sklepie: nawet chuda szynka, biała kiełbasa, fasolka w pomidorach itp. itd. Sklep w tym dniu był świetnie zaopatrzony. Nic dziwnego, że zapełnił się po brzegi kupującymi. Życzę pracownikom sklepu-pawi łonu, by zawsze mieli tylu kupujących i nigdy braków w towarze, jatk to się zcrarza jesecze w wielu sklepach. „Dobre zaopatrzenie sklepu w towar — dźwignią handlu". To zmodernizowane przeze mnie hasło wix.no stać się dewizą handlowców. Szkoda tylko, że nie ma kasy. Te same rączki podają chleb i pobieragą nie zawsze nowe i czyste pieniążki. Może przedsiębiorstwo weźmie i to pod uwagę. Teraz czekamy na bar. St. Repełowski PAMIĘTAJMY O PTAKACH I ZWIERZYNIE W odpowiedzi na apel młodrzie-ży z MDK informujemy, że Koło Ligi Ochrony Przyrody przy - Szkodę Podstawowej w Ndeoko-wie w czasie mrozów dofkairmia leśną zwierzynę i ptaki. Co pewien czas dzieci wychodzą r»a poiła, zabierając ze sobą buratei, brukiew oraz wiązki siana i "U-stawiają już gotowe paśniki z p.'-i-szą dla zgłodniałej zwierzyny. Na drzewach wokół szkoły dzieci porozwieszały kawaiki słoniny dla sikorek. Są także karmniki, które od poozątku zimy zapełniamy karmą. Warto też może dodać, że -ubiegłego roku w pobliskim lesie o-grodziliśmy 9 mrowisik, chroniąc tym sposobem tego wielkiego sprzymierzeńca naszych lasów. Stanisław Powołka opiekun1 Koła LOP Koło " Regiony - zaprasza Ziemia słupska jest bardijo wdzięcznym polem dia społecznej działalności, popularyzującej jej wiatary krajoJłraaawe. w jej bogato ukształtowanym pejzażu znajdujemy na niej morze, plaże, wydmy, torfowiska, bory nadmorskie. Do tych naturalnych wajomków dodajmy jeszcze p>-nad. 100 parków podworskich, w których nie brak cennych pomników przyrody. Popularyzacją bądź ochroną warunków naturalnych naszego regionu zajmują się różne instytucje i organizacje j społeczne, jak: Liga Ochrony J Przyrody, PTTK, ZHP, Wojewódz ' ki Konserwator Przyrody, Koszaliński Urząd Morski. Do tej pory nie było koordynatora poczyna." tych jednostek. Zadania tego podjęło się Koło Miłośników Regionu STSK. Jego członkowie podjęli trud popularyzowania ziemi słupskiej przez propagowanie jej walorów krajobrazowych, przyrodniczych, turystycznych i gospodarczych Qraz wartości historycznych. Cele te koło zamierza realizować poprzez dyskusje, prelekcje, działalność edytorską, projekcję filmów o tematyce przyrodniczej. W skład koła wchodzą przedstawiciele różnych środowisk: nauczyciele, przyrodnicy, leśnicy-ekonomiści itp. Dziś o godzinie 19 w W Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki „Ruch" odbędzie się zebranie członków koła. Zapraszamy na nie również wszystkich, którym bliskie są sprawy popularyzacji naszego regionu. JOZEF CIEPLIK przewodniczący Koła Miłośników Regionu STSK Dziękujemy BI!M odpowiedzialna za sprawne onowanie instalacji c.o. samorządom mieszkańców Tradycyjnym zwyczajem w sali konferencyjnej Prezydium Miejskiej Rady Narodowej odbyło się noworoczne spotkanie władz z aktywem blokowym i samorządem mieszkańców. W spotkaniu tym uczestniczyli m.in. I sekretarz KMiP partii w Słupsku, Karol Szuflita. przewodniczący Prezydium MRN, Jan Stępień, kierownicy wydziałów Frez. MRN oraz kierownicy administracji domów mieszkalnych. Tow. Jan Stępień dziękując społecznikom za ich pracę, przedstawił dorobek komitetów blokowych w minionym roku. W tym czasie, jak wiadomo, powstały nowe place zabaw, świetlice, jako pierwsze w województwie powołane zostały komisje rozjemcze. Niemały także wkład mają działacze komitetów blokowych w uporządkowaniu miasta, w jego rozwoju gospodarczym. Wiele czynów społecznych w swych dziel nicach wykonali ludzie, którym jest bliska sprawa upiększania miasta. Dzięki postulatom społecznym działaczy blokowych na niejednej ulicy założono oświetlenie, poprawiono nawierzchnię jezdni i chodników. Działaczom komitetów blokowych i samorządu mieszkańców podziękowano za obywatelską postawę i duże społeczne zaangażowanie oraz życzono, aby w ich trudnej pracy pokonywania kłopotów spotykali się ze zrozumieniem współlo-katorów oraz władz administracyjnych. Przedstawiciele poszczególnych komitetów blokowych, dzię kowali przede wszystkim pracownikom Wydziału Organizacyjnego Prezydium MRN, za pomoc w ich społecznej pracy. Mówili ponadto o sprawach, jak na przykład o walce z wandalizmem i chuligaństwem, określali zarazem swe stanowisko w tego typu akcji. Zapewniali jednocześnie, że w dalszym ciągu będą działać ofiarnie dla dobra miasta i jego mieszkańców. (am) Raz na sportowo. O żeglarskim wychowaniu młodzieży ŚLADEM NASZYCH NOTATEK OTWARCIE SKLEPU Dyrektor Oddziału ZURiT w Koszalinie — Bronisław A-skaldowiez wyjaśnia, że godziny otwarcia sklepów radio--telewizyjnych w Słupsku u-zgodniono z kierownictwem Wydziału Przemysłu i Handlu Prezydium MRN i dostosowano je do potrzeb miejscowej ludności. Przy ustalaniu godzin kierowano się tym, że go dżina 10 jest najbardziej odpowiednia, ponieważ zwykle o tej porze rozpoczyna się emi towanie programu telewizyjnego. Natomiast największy ruch w sklepach obserwuje się w godzinach od 15 do 18. W związku z tym dyrekcja przed siębiorstwa nie widzi potrzeby zmieniania godzin otwarcia swych placówek, (a) Do naszej redakcji napływa już coraz więcej listów, w któ rych Czytelnicy, działacze spor towi, kibice i zawodnicy wypowiadają się na temat sportu ii turystyki. W większości uwa gi zawarte w listach są rzeczowe i konkretne, a wnioski wskazują drogi rozwoju sportu w mieście i powiecie. Oto p. Krzysztof Sosnowski wypo wiada się na temat żeglarstwa. „Jesteśmy -powiatem morskim. Mówi się to młodzieży, zachęca się ją do uprawiania żeglarstwa. Ale jednocześnie nie ułatwia się jej dostępu do sprzętu żeglarskiego. Takie stwierdzenie niejednego może zdziuńć. Wiadomo przecież, że w ostatnich latach sytuacja znacznie się poprawiła jeżeli chodzi o bazę sprzętu żeglarskiego. W oparciu o Jacht--Klub „Orion", utworzono w Gardnie Wielkiej ośrodek spor tów wodnych. Zakupiono sporo sprzętu, udało się także zgromadzić na to fundusze. W opo.rciu o przystań w Gardnie można z powodzeniem prowadzić szkolenie żeglarskie wśród młodych ludzi, którzy chętnie uprawialiby żeglar-sttco bądź wypoczywaliby nad jeziorem lub na jego wodach. W rzeczywistości jednak o-kazuje się, że vj sezonie letnim ze sprzętu korzysta jedynie garstka członków klubu, którzy również mają czasem kłopoty z zakimteroumniem. Kierownictwo ośrodka bowiem nastawiło się na docho- dowość. Ze sprzętu i urządzeń, które powstały ze słupskich kredytów korzystają... mieszkańcy Poznania, Gdańska lub Katowic. Tam bowiem posyła się oferty i propozycje. Z tam tych województw przyjeżdża młodzież na, żeglarskie kursy. Zastanawiam się czy w Słup sku brakuje instytucji, które mogłyby opłacić kurs żeglarski np. dla dzieci swych pracowników. Wydaje mi się, że zadaniem działaczy klubu żeglarskiego oraz kieroionictwa powinno być propagowanie że glarstwa na naszym terenie. Młodzież s>ama do klubu nie przyjdzie, trzeba jci zachęcić, zarazić bakcylem tego pięknego sportu. Ponadto uioażam, że szkolenie żeglarskiej młodzieży powinno przybrać atrakcyj niejsze formy..." Tyle dziś na temat żeglarstwa. Prosimy o nadsyłanie li stów. zwłaszcza na temat tury styki. Listy prosimy adresować: „Glos Słupski" pl. Zwycięstwa 2, a na kopercie zaznaczyć: „Raz na sportowo. 9 a następnie 13 stycznia pisaliśmy w „Głosie" o źle funkcjonującym ogrzewaniu w mieszkaniach podłącuo-nych do tzw. kotłowni zdalaczynnych. W odpowiedzi na nasz apel o zajęcie się tym problemem — pod przewód-' niciwem zastępcy przewodniczącego Prez. MRN — Włodzi mierzą Tyrasa odbyła się narada z udziałem przedstawicie li MZBM. Rejonowej Dyrekcji Inwestycji Miejskich, Słup skiego Przedsiębiorstwa Instalacji Budownictwa oraz mieszkańców osiedla Marchlewskiego,- Podstawowe zarzuty lokatorów to: nierytmiczna praca kotłowni (często w nocy kaloryfery są zupełnie zimne); nie dostateczna liczba żeberek w wielu mieszkaniach (np. 13 ze berek w mieszkaniu o powierz chni 50 m kw.), nie ma ich w kuchniach oraz tzw. mieszkaniach szczytowychj usterki w niektórych lokalach. Wielokrotne interwencje u odpowie dzialnego pracownika SPIB, T. Jaskoty — nie dają rezultatu. Dyrektor MZBM — A. Alek sandrowicz: W budynku przy ul. Zygmunta Augusta 76 — skąd wpływa najwięcej skarg — w drzwiach wejściowych są wybite szyby i uszkodzone automaty. Administracja z ul. Bohaterów Westerplatte — mi mo ponagleń — nie dba o te sprawy. Na niedogrzanie miesz kań wpływa też i to, że SPB nie zabezpieczyło zdała ciągu c. o. — kręgami betonowymi. Zasypano go jedynie ziemią nie biorąc pod uwagę tego, że powoduje to duża utratę ciepła Przepały w kotłowni wynoszą już 200 ton węgla. Kto pokry je dodatkowe koszty? SPB jak i S'PiB budynki wykonują nied bale. Dużo do życzenia pozostawia stolarka drzwiowa i o-kienna. Bywa, że kaloryfery są gorące a w mieszkaniu wie je dosłownie zimny wiatr. MZBM jest odpowiedzialny tyl ko za temperaturę w kotłowni a tymczasem wszystkie pre teras je kierowane są pod jego adresem. Zastępca dyrektora RDIM, S. Jędrzejczak: Straty ciepła może powodować brak elewacji. Chodzą słuchy, że niektórzy lokatorzy wymontowali z kaloryferów tzw. kryzy. Jeśli pokrywa się to z prawdą — mogło to spowodować rozregu Iowa nie całego systemu o-grzewczego w bloku. Zastępca przewodniczącego Prezydium MEN — Wł. Ty ras: Komisja Odbioru Budynków RDIM wykazuje zbyt dużą to lerancyjność przy odbiorze bu dynków. Przyjmuje się bloki z usterkami — bo wszyscy ma ją na uwadze nie troskę o jakość — a premię pieniężną. W Wc/arzenia / [^YMdki • NIESZCZĘŚLIWEMU wypadkowi uległa jedenastoimiesię-czna Katarzyna K., zamieszkała przy ul. Mikołajskiej w Słupsku. Dziewczynka upadla z tapczanu. Lekarz po stwierdzeniu stłuczenia głowy oraz podejrzewając wstrząśnienie mózgu umieścił dziecko na Oddziale Chirurgii Dziecięcej Szpitala Miejskiego. 0 DO SZPITALA na Oddział Chirurgii Ogólnej przywieziono 46-letmego Mariana C. ze Słupska, który pracując przy ul. Bałtyckiej poraził się prądem. © ROMAN S., zamieszkały przy ul. Batorego w Słupsku, będąc w stanie nietrzeźwym, podciął sobie żyły lewej ręki. W ambulatorium Pogotowia Ratunkowego o-patrzono mu ranę i skierowano do domu. # RÓWNIEŻ w ambulatorium pogotowia założono opatrunek półtorarocznemu chłopcu, zamieszkałemu przy ul. Poniatowskiego w Słusku. Oparzył on sobie wrzątkiem twarz. RŁDAKCJU M. T. ZE SŁUPSKA. Słowo deratyzacja jest powszechnie już u-żywane i nie widzimy w tym nic dziwnego, że w lokalu — o którym Pan wspomina — tak właś-jttie napisano. Po pięśtlziesląeit! iatasb rezultacie w wiele miesięcy po odbiorze budynku — m. in. zdalaciąg c. o. jest przysypany ziemią. Zeby poprawić złą gospodar kę cieplną na osiedlu należy pod nadzorem RDIM powołać komisję, która do 24 stycznia br. zbada stan instalacji c. o. w budynkach i kotłowni, skon frontu je istniejący stan z dokumentacją techniczną. Jeśli okaże się, że instalacja jest zgodna z dokumentacją — trze ba zlecić wykonanie ekspertyz przekroju rur c. .o. Nie wyklu cza się, że tr/eba będzie w nie których mieszkaniach w:nor.to wać dodatkowe żeberka. Dodajmy jeszcze, że spośród mieszkańców osiedla powołana zostanie społeczna komisja czuwająca nad właściwą pracą palaczy. O problemach pozostałych kotłowni zdalaczynnych — na piszemy jutro, (h) PROGRAM f 1322 m oraz UKF na dzień 21 bm, 66,17 MHi ( (wtorek) Z OKAZJI 50. rocznicy wy buchu Powstania Wielko polskiego odbyło się ostatnio w Słupsku spotkanie władz z jego uczestnikami mieszkającymi obecnie w Słup sku. Na zdjęciach migawki z tej uroczystości. Na zdjęciu po prawej — prze wodniczący. Prezydium MRN, dr. Jan Stępień wręcza honorową odznakę „Za zasługi w rozwoju województwa koszalińskiego" Michałowi Młyńcza kowi. Na drugim natomiast uczestnicy Powstania: Tadeusz Wolski, Józef Cc-bulak oraz Franciszek Gabrysiak w rozmo wie z prezesem Zarządu Oddziału Powiatowego ZBoWiD, Tadeuszem Chumkiem (drugi od lewej). (am) Fot. Andrzej Maślankiewicz Wiad.: 5.00. 6.oo, T.oo. e.oo, 12.05 15.00, 17.55, 20.00, 23.00, 24.00 I.00. 2.00, 2.55. 5.05 Rozm. rolnicze. 5.30 Muzyka. 5.50 Gimn. 6.05 Skrzynka PCK. 6.20 Muzyka. 6.45 Język ros. 7.1C Public, międzynarod. 7.20 Piosenka dnia 7.23 Melodie na dzień dobry. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.20 Melodie rozr. 8.44 Koncert życzeń. 9.00 Dla kl. II liceum i technikum — „Hadżi Murat" — słuch. 9.40 Dla przedszkoli: „Babcia wszystko potrafi" — słuch. 10.00 „Moby Dick". 10.20 Koncert rozr. 11.00 Stare przeboje. 11.20 Koncert orkiestry mar.dolinistów. II.49 Rodzice 3 dziecko. 12.10 Koncert z polonezem. 13.00 Dla kl. VII—VIII — Wychowanie muzyczne. 13.25 Zespoły regionalne. 14.00 Audycja, pośw. twórczości J, Meissnera. 14.30 Muzyka włoska. 15.30 Dla dzieci: „Podróż beż biletu". 16.00—18.40 Popołudnie z młodością. 18.40 Muzyka i aktualności. 19.05 Praktyczna Pani. 19.35 Utwór Beethovena. 20.26 Kronika sportowa*, 20.40 „Panna Julik" — słuch. 22.00 Felieton. 22.10 Odpo« wiedzi z różnych szuflad. 22.25 Kompozytor i jego piosenki. 22.45 Węg. muzyka taneczna. 23.10 Wiadomości sportowe. 23.15 Syiwetka kompczytora — A. Dargomyżski. 0.10 Koncert życzeń. 0.30—3.00 Program nocny z Katowic. PHOGRAM D 367 jk oraz UKF G9,S2 MHj na dzień 21 bm. (wtorek) Wiad.: 4.30, 5.30, 6.30 , 7.30, 8.30, 9.30, 12.05, 16.00, 19.00, 23.50. 5.00 Muzyka. 6.U0 Proponujemy, informujemy, przypominamy. S.20 Gimn. 6.40 Opinie ludzi partii. 6.50 Muzyka i aktualności. 8.15 Piosenka dma. 8.35 Reportaż dźw. 8.55 Z badań Ośrodka Opinii Publ. 9.05 Gra mała orkiestra dęta. 9.35 Z życia ZSRR. 9.55 Soliści muzyki rozr. 10.25 Kto się z czego śmieje? 10.55 Muzyka z różnych epok. 12.3o Pieśni St. Moniuszki. 12.50 Muzyka filmowa. 13.45 Z muzyki klas. 14.20 Koncert estradowy. 14.45 Błękitna sztafeta. 15.00 „Ruch Muzyczny". 15.30 Pieśni o Leninie. 16.05 Muzyka polska. 16.43—18.30 W Warszawie i na Mazowszu. 18.30 Monitor Nauki Polskiej. 18.45 Język ang. 19.05—23.15 Wieczór literacko-muzyczny: 19.07 Alfabet orkiestr rozr. 13.30 Reportaż literacki. 19.50 Koncert. 20.33 Rapsodie węgierskie Fr. Liszta. 21.00 Z kraju i ze świata. 21.27 Wiad. sportowe. 21.31 Gawędy z dziejów muzyki. 22.00 Pieśni chóralne. 22.20 Poetycka opowieść o Leninie. 22.50 Nowości PWM. 23.20 Przeglądy i poglądy. 23,30 Jazz. UfOSZALiN na falach średnic!) MS.2 \ 202 ic oraz UKF 89,92 MHi aa dzień 21 bm. (wtorek) 7.15 Serwis inf. dla rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 7.25 Przed Wojewódzką Konferencją Partyjną. 16.43 Piosenka dnia. 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża. 17.40 „Materialna treść społecznego dialogu" — komentarz J. Zesławskiego. 17.55 Montaż opery „Straszny Dwór" St. Moniuszki. 18.25 Serwis inf. dla rybaków. itiu? ii:'i iS"' 21 WTOREK Agnieszki (telefony 97 — MO. 98 — Straż Pożarna. 39 — Pogotowie Ratunkowe, inf. kolej. 32-51. TAXI 51-37 — ul. Grodzka. 39-09 — ul. Starzyńskiego. 38-24 — plac Dworcowy. Taxi bagaż. 49-80. ilYZURY Dyżuruje apteka nr 51 przy ul» Zawadzkiego 3, tel. 41-80. ^WYSTAW" MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. MŁYN ZAMKOWY — czynny od godz. 10 do 16. KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — Wystawa grafiki plastyka,-amatora Stefana Morawskiego. _ ZAGRODA SŁOWIŃSKA W KLUKACH: zwiedzanie — po u-przednim zgłoszeniu (4 dni przed terminem) w dziale etnograficznym Muzeum w Słupsku. f-~l<Ł 8 W P MILENIUM — Kierunek Berlin (polski, od lat 11) - panoram. Seanse o godz. 11, 13.45, 16, I8.1i> i 20.30. POLONIA — w remoncie. GWARDIA — Miasto nieujarz-mione (polski, od lat 14). Seanse o godz. 17.30 i 20, USTKA DELFIN — Jak się pozbyć Helenki (CSRS, od lat 16). Seanśe o gedz. 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Rodan, ptak śmierci (japoński, od lat 16). Seans o godz. 39. UWAGA. Repertuar kin podajemy na nodstawie komunikatu Ekspozytury Centrali Wynajmu Filmów w Koszalinie. irTELEWIZJA S=ći na dzień 21 bm. (wtorek\ 8.45 „W przededniu Rewolucji" — Ostatnie lata errr.gracjt Lenina (1914—1917) — film dokumentalny produkcji radzieckiej, 16.35 Dzier.nik. 16.45 „Romuald Traugutt" — film dokument, prod. polskiej. 17.00 Telewizyjny ekran młodych. 19.20 Dobranoc. 19.30 Dziennik. 20.05 Giełda piosenki 20.40 „W przededniu Rewolucji". 21.45 „Próby". 22.10 Dziei.nik. 22.25 Pro-gram r.a jutro. PROGRAMY OŚWIATOWE 10.00 Dla szkól: dla kl. IV — ,,U górników". 10.55 Dla szkół: Język polski dla kl. XI — Bertold Brecht: „Matka Courage 1 jej dzieci". 12.45 i 14.55 Przysposobienie rolnicze — „Rejonizacja upraw, a kontraktacja". 15.30, 16.05, 22.30 i 23.05 Politechnika TV: Matematyka (rok I). Wydawnictwo Prasowe .Głos Koszaliński" RSW „Prasa'5 Redaguje Kolegium Reda* cyjne, Koszalin, aJL Allreo Lampego »J). Telefon RedaKc w Koszalinie! centrala d0 65. „Głos Stupski" — mutacja £ „Głosu Koszalińskiego" w Ko-1 szalinie — organu KW PZPK „Glos Słupski**, Słupsk, pi ^ Zwycięstwa E, I piętra Tele- v fooyi sekretariat (łączy t kie- ( równikiem) — 51-95; dział o«t° $ s zeń 51-95; redakcja — Wpłaty os preoumeratę (mt«» *ięczn» -» 13 «ł, kwartalna -39 ti półroczna — 78 «ł, roc» aa 15fi al) przyjmują arrerr pocztowe, listonosze ora* Oti dział „Rucb" Wszelkich Informacji o w» runkacb prenumeraty odzieu Ją wszystkie placówki „Rucn* > poczty. Tłoczonoł KZGrat.. Koszaim nL Alfreda Lampego t&. . R-37 ' 353556 ► Str. § »GŁOS Nr 18 (5061) REZYDENT NIXON obejmujący władzę, stanął nie tylko na specjalnej trybunie przed Kapitolem waszyngtońskim, by złożyć przysięgę na wierność konstytucji USA, ale staje również przed wieloma skomplikowanymi problemami wewnętrznymi i międzynarodowymi i choć opinia polska zdaje sobie dobrze sprawę, że umysł i energię prezydenta Nixona zajmować będą w pierwszym rzędzie takie problemy jak Wietnam, czy Bliski Wschód — to jednak jest chyba dobrą okazją — właśnie w związku z inauguracją — wyrazić pogląd na to, czego opinia polska oczekuje od nowej administracji. Wydaje się że nadszedł już czas, by Stany Zjednoczone uznały definitywnie i ostatecz nie granice Polski — konkret nie: granice na Odrze i Nysie, bowiem granice wschodnie Pol ski zostały przez USA uznane już dawno. Postulat ten formu łuje się w umysłach Polaków — i w kraju i za granicą — głównie dlatego, że uznanie takie byłoby poważnym wkła dem w utrwalenie sprawy pokoju w Europie — w czym Stany Zjednoczone powinny być zainteresowane. Uznanie takie podważyłoby wszelkie aspiracje rewizjonistyczne, wy chodzące z nacjonalistycznych — i często, dodajemy — anty amerykańskich kół w Niemieckiej Republice Federalnej. Krok w tym kierunku ze strony nowej administracji był by tym bardziej na czasie, że nie ma w USA poważniejszych kół politycznych, które liczyłyby się z możliwością zmiany granic Polski. Prywatnie — o konieczności uznania granicy na Odrze i Nysie — mówi się w Stanach Zjednoczonych od dawna. Nie ule ga wątpliwości, że gdyby administracja prezydenta Nixona zdecydowała się na takie posunięcie, zyskałaby sobie sym patię i poparcie milionowych rzesz Amerykanów polskiego pochodzenia. Warto przy tym powołać się na pewne precendensy, wiążą ce się właśnie z praktyczną działalnością Partii Republikańskiej. To przecież właśnie za czasów republikańskiej administracji prezydenta Eisenhowera, rządy Stanów Zjednoczonych i Polski — po okresie zimnej wojny — znormalizowa ły swe stosunki w wielu dzie dżinach, czego przykładem by ły kredytowe dostawy zbożowe USA dla naszego kraju. W kołach nie sprzyjających Polsce w Stanach Zjednoczonych wysuwa się jako główny argument przeciwko uznaniu granicy na Odrze i Nysie to, że na USA „obraziłaby się" Niemiecka Republika Federal na. A przecież, w niedalekiej przeszłości, nastąpiło wydarzę nie polityczne podobnego rzędu, które wcale skutków, jakich oczekiwano, nie przyniosło. Mamy na myśli uznanie granic Polski przez prezydenta de Gaulle'a. Po początkowym szumie wywołanym zresztą głównie przez siły nacjonalistyczne, żeby nie powiedzieć neonazistowskie w NRF, na- stąpiło pogodzenie się z tym faktem. Od teg0 w każdym razie stosunki Francja-NRF nie ucierpiały Można logicznie sądzić, że w wypadku podobne go posunięcia ze strony Stanów Zjednoczonych sytuacja ukształtowałaby sią analogicznie. Pomimo poważnych różnic politycznych między Polską a Stanami Zjednoczonymi, których tak tragicznym wyrazem jest Wietnam ,stosunki handlo we między obu krajami rozwi jają się pomyślnie. Stany Zjed noczone w tej chwili są trzecim — po Wielkiej Brytanii i NRF — partnerem handlowym Polski wśród krajów kapitali stycznych. Eksport towarów polskich do USA sięga 91—93 milionów dolarów. Stosunki te mogłyby się jednak rozwijać szybciej i lepiej, gdyby nie przeszkody natury pozagospo-darczej stawiane przez niektó re koła w USA. W r. 1965 ode brano Polsce możliwość zakupów zboża na warunkach kredytowych najpierw na podsta wie IV a później i I rozdziału Ustawy (Public Law) 480. W wyniku tego posunięcia zakupy zboża w USA, które wynosiły w Jatach 1960—1964 po 600.000 ton rocznie, spadły do 136.000 ton w r. 1966 i do zera w r. 1967. choć w roku tym Polska zakupiła za granicą 1.350.000 ton samej tylko psze nicy. Rzecz w tym, że inne kra je kapitalistyczne udzielają Polsce znacznie poważniejszych ułatwień kredytowych, niż USA, w których p0 wspom nianych cofnięciach — możemy kupować zboże tylko albo na jednoroczny kredyt, albo za gotówkę. Poważnym bodźcem rozwoju stosunków handlowych USA-Polska był0 przyznanie Polsce klauzuli najwyższego uprzywilejowania. W wyniku tego kroku, obroty polsko-ame rykańskie wzrosły w latach 1961—1984 o 40 .proc. Dzięki klauzuli Polska mogła wprowadzić na rynek amerykański nie tylko tak tradycyjne towa ry jak szynkę czy puch, ale również pewne artykuły prze mysłowe, jak szkło gospodarcze, rowery, pręty stalowe itd. Przyznanie Polsce klauzuli naj wyższego uprzywilejowania poprzedziła umowa polsko-amerykańska w sprawie zapła ty przez Polskę odszkodowań za znacjonaliżcwane mienie amerykańskie. Polska zobowią zała się płacić USA po 2 miłio ny dolarów rocznie przez 20 lat. Jasne jsst, że nasz kraj nie mógłby tych sum spłacać gdybyśmy ich nie mogli na' rynku amerykańskim zarobić. A sytuacja taka powstałaby na pewno, gdyby rząd amerykański klauzulę cofnął. Nie nastąpiło to wprawdzie dotychczas, ale próby były podejmowane i to nie tylko przez kongresmanów demokra tycznych. Wreszcie — może w warun kach amerykańskich sprawa drobna, ale dla osób zaintere sowanych więcej niż istotna. Z dniem 1 lipca ub. roku we szła poprawka, która faktycz RT • SPORT* SPORT • SPORT • SPORT • SPORT* SPORT* Głosy w dyskusji plebiscytowej Konkurs „Głosu,, na finiszu Uczestnikom tegorocznego Konkursu-Plebiscytu naszej ga- prezentacji Polski juniora słup zety na 10 najlepszych sportowców województwa 1968 roku pozostał jeszcze tylko tydzień do głosowania. Im bliżej końcowego terminu nadsyłania kuponów, tym z każdym dniem zwiększa się liczba nadsyłanych do redakcji listów z wypowiedziami i oczywiście rozwiązaniami. Nie należy się temu dziwić. Uczestnicy konkursu, śledząc wypowiedzi w dyskusji plebis cytowej mają okazję do refleksji, porównań zanim zdecy . _ _ dują się na ustalenie swojej nie pozbawia emerytury 10.000 ! dziesiątki najlepszych spor- osób, które wiele lat zamieszkiwały w Stanach Zjednoczonych, ale nie posiadają obywa telstwa amerykańskiego, a obecnie mieszkają stale za granicą. Między innymi chodzi tu o 1300 osób tej kategorii, mieszkających w Polsce. Poprawka stawia tak drastyczne warunki dalszego otrzymywania emerytury — m.in. konieczność przyjeżdżania do USA na 30 dni w każdym pół roczu — że praktycznie osoby te od emerytur odcina. Co to dla nich znaczy — nie trzeba wyjaśniać. Adminstracja Nixona —* mimo niesłychanie skomplikowa nej sytuacji międzynarodowej — Obejmuje władzę w okresie nie pozbawionym nadziei. Jak powiedział sam prezydent Ni-xon, może ona mieć świeży starty nie będąc obciążona błę dami administracji poprzedniej. Wydaje się, że odnosi się to również do dziedziny stosunków polsko-amerykańskich, ZYGMUNT BRONIAREK towców. Dlatego też, podobnie jak w ubiegłych latach, większość Czytelników dopiero w ostatnim tygodniu przystępuje do masowego głosowania. Potwierdzeniem tego jest wczorajsza rekordowa porcja kupo nów i wypowiedzi nadesłanych do redakcji. Ogółem w tym dniu otrzymaliśmy ponad 500 rozwiązań oraz 10 wypowiedzi dyskusyjnych. — Włączając się do dyskusji — pisze Mieczysław Kozłowski z Koszalina — solida ryzuję się z wypowiedzią p. Z. Mariańskiego, zamieszczoną w ub. tygodniu w „Głosie" którego zdaniem najlepszym sportowcem 1968 roku jest Andrzej Pawlak. Zawodnik ten w ciągu całego roku odniósł wiele wartościowych suk cesów w kraju i za granicą, a największym z nich było zdobycie brązowego medalu na Akademickich Mistrzostwach Swi&ta w Lizbonie. Poza tym triumfował on na międzynaro dowych turniejach w Szwecji, Obfitość korespondencji nie po- Austrii, NRD. Jest także mi' zwala nam na zamieszczenia strzem Federacji „Gwardia", wszystkich wyipowwtei. ze wzgię- Na drugie miejsce proponu- dow technicznych rwusielismy • i ~ A _ j przeprowadzić selekcję, zamiesz- ^ iłod-zego kolebę Andrzeja czając tylko dwa głwsy, aa co Pawlaka, mistrza Europy ju- przepraszarny naszych Czytelni- niorów w judo — Mariana Ta ków- łaja. Na marginesie dodam, że Najbardziej dyskusyjnym pro- M. Tałaj za zdobycie złotego blemem wśród uczestników kon- m€dalu na mistrzostwach W kursu jest ustalenie najlepszego T , . . z najlepszych. Zacięta ry waliza- Londynie, mimo młodego Wie cja o palmę pierwszeństwa trwa. ku, otrzymał wysokie wyróż- Kto zwycięży — o tym ro-zstrzy- nienie sportowe jaką jest od- gną sami Czytelnicy. Zadecyduje --w MistrM snortn" liczba punktów, uzyskanych ^ Jiu • *. przez poszczególnych karadyde- "a dalszych miejscach W tów. dziesiątce M. Kozłowskiego Uchylając rąfoka tajemnicy znaleźli się: B. Smyczyńska, żemy zdradzić, iż do tej pory J. Grajewski, M. Kobus, J. (Po przeliczeniu kuponów) u- Kołtan, .T. Ryś, K. Proczyszyn. kształtowała się już ścisła eao- A Wojciechowski j R, Szpa- ;kich Cieślików — R. Szpa-kowskiego. Dlatego też klasyfikuję go na piątym miejscu wśród dziesiątki najlepszych. Aby zdobyć awans do reprezentacji Polski — trzeba się dobrze napracować i posiadać duże umiejętności. Na szóste miejsce typuję A. Wojciechowskiego — brązowego medalistę mistrzostw Polski w boksie. Przypomnę, że pięściarz Czarnych Słupsk przegrał w półfinałowym pojedynku z mistrzem olimpijskim J. Grudniem. Brązowy medal w tak silnej konkurencji jak boks — to duże osiągnięcie. A oto pozostali kandydaci J. Mizińskiego w wytypowanej przez niego dziesiątce: St. Szerszeń, R. Wasilewska, J. Pożarlik i J. Ryś. Dziękujemy za wypowiedzi i czekamy na dalsze głosy w dyskusji plebiscytowej. (sf) lówka. W lidze międzywojewódzkie! Cenne punkty koszykarzy ORŁA Bardzo dobrze wystartowali gę nad gośćmi, wygi^wając z do rewanżowej rundy rozgry wek o mistrzostwo ligi międzywojewódzkiej koszykarze wałeckiego Orła. W pierwszych pojedynkach mieli oni za przeciwników zespoły AZS Gdańsk i Ruchu Grudziądz, z którymi walczyli na własnym boisku. Oba spotkania drużyna wałecka rozstrzygnęła na swoją korzyść. Szczególnie e-mocjonujący przebieg miał mecz z AZS. Losy pojedynku ważyły się do ostatnich minut gry. Końcówka należała do go spodarzy, którzy przewagą trzech punktów pokonali aka demików 53:50. W spotkaniu tym w drużynie Orła najlepszym zawodnikiem był Różań ski, który doskonałą grą przy czynił się do sukcesu zespołu. W niedzielnym spotkaniu z Ruchem drużyna Orła przez cały czas meczu miała przewa nimi 61:56. Tym razem w zespole Orła najlepiej spisał się Omelczuk, zdobywając najwię cej punktów dla gospodarzy. (sf) POD KOSZEM KL. A Znicz pokonał Spójnię W najbliższą niedzielę* 36 bra., do drugiej rundy rozgrywek wystartują koszykarze klasy A. Na marginesie warto puTzypomun.ieć*, że przed przerwą świąteczną ae względów technicznych nie doszło ck' skutkru spotkamie MKS Znicz — Spójnia Świdwin, które przełożono ua termin późniejszy. Mecz ten' odbył się w ubiegłym tygodniu i zakończył się zwycięstwem koszykarzy Znicza 42:37 (15:13). Najwięcej punktów dla Znicza zdobyli: Kowalewski — 14, Kaniewski — 12, a dlia Spójni: Idziuiak — M, Kamiński — 8. (sf) kowski. * Jestem miłośnikiem kolarstwa — pisze J. Miziński z Ko szalina, co nie znaczy, że o-prócz tej dyscypliny nie doce niam pozostałych- Umieszczając na liście plebiscytowej naz wiska J. Grajewskiego, j. Po żarlika i St. Szerszenia kieruję się przede wszystkim tym, że nie było prawie tygodnia, w którym by ich nazwiska nie figurowały ną łamach tlGło-su". Zawodnicy ci zanotowali na swym koncie wiele sukcesów. Moim kandydatem nr 1 jest mistrz Europy w judo — M. Tałaj. Na drugie miejsce proponuję natomiast mistrza Pol ski młodzików w kolarstwie — Janusza Grajewskiego, zwycięzcę challange'u PZKol i „Trybuny Ludu". Trzecią lokatę rezerwuję dla A. Pawlaka, brązowego medalisty AMS w judo, a czwartą — dla B. Smyczyńskiej, mistrzyni Polski juniorek w biegu na 400 m uczestniczki Europejskich I-grzysk Juniorów. Wysoko cenię zakwalifikowanie się do piłkarskiej re- KUPON PLEBISCYTOWY NA0 LEPSZYCH SPORTOWCÓW WOJEWÓDZTWA w 1968 r. L 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. Imię I nazwisko głosującego: Adres: Knpon konkursowy prosimy wypełnić czytelnie i przesłać do dnia 27 stycznia br. do redakcji „Głosu Koszalińskiego". Koszalin, ul. Alfreda Lampego 20, z dopiskiem na kopercie: KONKURS — PLEBISCYT GEORGES SllvaENONl POWIEŚĆ Tłumaczyła Wanda Wąsowska (28) — Wobec tego może byłby łaskaw zawieźć panię do komendy głównej policji, która jest czynna całą noc. Powie pani dyżurnemu inspektorowi, że miała przyjechać z Paryża pani przyjaciółka, ale nie przyjechała, ani nie zawiadomiła o zmianie swoich projektów. Że umówionego dnia bezskutecznie oczekiwała pani na nią na dworcu. Pokaże pani jej ostatni list. Proszę zaznaczyć, że jest pani szalenie zaniepokojona i że prosi pani o ustalenie, co się z nią stało. — Czy mam się powoływać na naszą rozmowę? — To nie ma znaczenia. Ważne jest natomiast, aby pa.nl zażądała od policji dochodzenia w tej sprawie. — Zaraz tam pojedziemy. — Dziękuję pani. Proszę nie zapomnieć © listach, które mi pani obiecała. Natychmiast po tej rozmowie Maigret połączył się znown z Amsterdamem, ale tym razem z komendą policji. — Za parę minut zjawi się u was niejaka pani Oosting, która was powiadomi o zaginięciu jej przyjaciółki, Marii Serre, z domu van Aerts. — Czy zaginęła ona w Holandii? — Nie, w Paryżu. Aby móc działać, muszę otrzymać od was oficjalną wiadomość. Gdy tylko zaprotokołuje pan zeznanie pani Oosting, proszę natychmiast skierować do mnie telegram z wnioskiem o wszczęcie poszukiwań. Wszystko to zajęło trochę czasu. Inspektor z Amsterdamu nie mógł zrozumieć, jak się to dzieje, że komisarz Maigret z Paryża zapowiada mu wizytę pani Oosting. — Wyjaśnię to panu później. W tej chwili najpilniejszą rzeczą jest dla mnie pański telegram. Jeśli wyśle go pan jako błyskawiczny, to otrzymam go za jakieś pół godziny. Skończywszy rozmowę, Maigret wrócił do żony, która nieco już zziębła siedząc, na tarasie piwiarni. — Skończyłeś na dziś? — Niezupełnie. Wypiję jeszcze jeden kieliszek wina i idziemy. — Do domu? —- Nie, do biura. Biuro męża zawsze robiło na pani Maigret pewne wrażenie. W lokalu brygady specjalnej na ulicy Orfevres bywała nader rzadko i dlatego czuła się tam trochę skrępowana. — Masz taką minę, jakbyś zamierzał zrobić komuś świetny kawał. — Coś w tym rodzaju. — A o kogo chodzi? — O pewnego grubasa, który rzekomo podobny jest do dyplomaty, zaś w gruncie rzeczy jest smarkaczem bojącym się mamy... — Nie rozumiem... — Nie szkodzi, kochanie. Wziąwszy żonę pod rękę, skierował się do biur P. K. — O jedno cię proszę, moja droga — powiedział, gdy wchodzili — nie powtarzaj mi znowu, że u nas w biurze jest pełno kurzu i że trzeba byłoby zrobić tu gruntowne porządki! Zaraz po wejściu do swojego gabinetu zatelefonował do dyżurnego: — Nie ma dla mnie telegramu? — Nie, panic komisarzu. W pół godziny potem zjawili się Moers, fotograf i Torren-ee. — No jak tam poszło? Bez niespodzianek? — W porządku. Nikt nam nie przeszkodzi. Torrence kazał nam czekać, dopóki u Serre'ów nie pogasną światła, a ten dentysta, jak na złość, długo łaził po mieszkaniu, zamiast iść spać. Torrence, nie mając już nic do roboty, poprosił Maigreta o zwolnienie go i poszedł do domu. Pani Maigret milcząc siedziała na fotelu z uprzejmą miną osoby, która nie oczekuje, by się nią zajmowano. Nie chciała przecież nikomu przeszkadzać. — No i co z tym autem? — zapytał komisarz. — Zbadaliśmy dokładnie wszystkie części wozu, nie był ©n używany chyba ze dwa czy trzy dni. W zbiorniku bvło jeszcze dość dużo mieszanki. Wewnątrz wszystko na swoim miejscu. W bagażniku spostrzegłem parę zadrapań, dosyć świeżych. Tak jakby wkładano do niego dużą i ciężką paczkę? — Coś w tym rodzaju. — Mogła to być na przykład duża walizka? — Walizka lub skrzynia. — Nie było wewnątrz śladów krwi? Nie. Nie znaleźliśmy też ani jednego włosa. Myślałem o tym. Zabraliśmy ze sobą reflektor, aby niczego nie przeoczyć. Emil pójdzie zaraz wywołać zdjęcia. — Już idę — rzekł fotograf — Jeżeli może pan poezekać ze 20 minut... — Poczekam — odpowiedział Maigret, a następnie zwrócił się znowu do Moersa: — Czy nie wydało ci się, że auto było myte w ostatnich dniach? —. ^ ^żdym razie nie z zewnątrz. Można by natomiast powiedzieć, że wnętrze wozu było starannie czyszczone szczotką. Musiano także dobrze wytrzepać pled przykrywający siedzenie wozu, gdyż trudno mi było pobrać ,x niego odrobinę kurzu. Mimo to mam parę próbek, które poddam analizie. — Czy w garażu nie znalazłeś szczotki? -— Nie. Widocznie zabrano ją. -— W rezultacie, poza tymi paroma zadrapaniami w bagażniku, nie stwierdziliście niczego podejrzanego? — Nie. Czy mogę iść teraz do siebie na górę? Gdy zostali sami, Maigret zapytał żonę: — Nie chce ci się jeszcze spać? Zaprzeczyła ruchem głowy. Zawsze w pewien szczególny sposób przyglądała się otoczeniu, w którym mąż jej przebywał większą część swego życia, a które ona znała tak mało. Była w tym jakby odrobina melancholii czy rezygnacji. — To zawsze odbywa się podobnie? — Co? Wr PJ