Pomorza Środa 23 grudnia 2020 JAK SIĘ UBRAĆ NA WIGILIĘ I ŚWIĘTA? ELEGANCKO. KLASYCZNIE. ALE TEŻ MODNIE Piękna reprezentantka naszego regionu. Paulina Przybyszewska w półfinale Miss Polski STR.I OKLASKI Święty Mikołąj u niepełnosprawnej Karolinki Zaskoczenie i wielka radość dziewczynki STRONA 2 00 KUCHNI Zdrowych 1 smacznych świąt Bożego Narodzenia. Kilka wspaniałych przepisów STRONY 4-5 FELIETON ROWEROWY Na pólkach i kółkach... Zdalnie można czynić wiele, ale nie wypoczywać na łonie natury czy uprawiać turystykę STRONAI WSPOMNIENIA 10 lat bez kina Milenium. To było kultowe miejsce dla wielu słupszczan STRONY II-III 02 Druga strona Glos Słupska Środa, 23.12.2020 Funny toys. *Vysyv, LHOCQLąjE głos słupska ADRES REDAKCJI Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 www.gp24.pl, e-mail: redakcja.gp24@polskapress.pl REDAKTOR NACZELNY GŁOSU DZIENNIK POMORZA Marcin Stefanowski tel.94347-35-99 marcin.stefenowski@polskapress.pl REDAKTOR PROWADZĄCY Piotr Peichert tel.59848-81-00 piotr.peichert@polskapress.pl BIURO OGŁOSZEŃ Słupsk ul. Henryka Pobożnego 19 al. Sienkiewicza tel. 59 848 8103 BIURO REKLAMY Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 DZIAŁ ONLINE Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 PRENUMERATA tel. 943473537 POLSKA PRESS WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o., O. Koszalin75-004Koszalin, ul. Mickiewicza 24, www.gk24.pl, PREZES ODDZIAŁU Piotr Grabowski DRUK Polska Press Sp. z o.o. ul.Słowiańska3a, Koszalin PROJEKT GRAFICZNY Tomasz Bocheński ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci,www.gp24.pl/tresd, www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. MIKOŁAJ U CHOREJ KAROLINKI Oklaski Sylwia Lis sylwia.lis@polskapress.pl Karolina Orlikowska urodziła się z rozszczepem kręgosłupa i niedowładem kończyn dolnych. Porusza się na wózku. Niedawno zawitał do niej Święty Mikołaj ze Szkoły Podstawowej w Sulęczynie. - Moja córeczka porusza się na wózku i cierpi na szereg chorób - mówi Ania Orlikowska, mama dziewczynki. - Ma jedną nerkę, która jest nie do końca wydolna z powodu kamicy nerkowej. Karolina przeszła aż 15 operacji. Niedawno Karolinkę odwiedził Święty Mikołaj ze Szkoły Podstawowej w Sulęczynie. - Przywiózł nakrętki - mówi Ania Orlikowska. - Zaskoczenie wzięło górę i nasza Karolcia aż zaniemówiła, co zdarza się mało kiedy. Były wspólne rozmowy, rozpakowanie prezentu i wspólna zabawa. Bardzo dziękujemy uczniom z Sulęczyna, którzy zbierali dla nas nakrętki. To dla nas olbrzymia pomoc. ©® Głos Słupska Środa, 23.12.2020 Informacje_03 DZISIAJ W BETLEJEM. WESOŁA NOWINA... A BETLEJEM RÓWNIEŻ LEŻY NA KASZUBACH A to ciekawe Każdy marzy o dalekich wyprawach, poznawaniu nowych krajów, ludzi i kultur. Dla wielu marzeniem jest spędzenie Bożego Narodzenia na Ziemi Świętej w Betlejem. Równie ciekawie może być tutaj. Tli też jest ziemia święta... Betlejem wgm. Lipnica. Wielki świat naprawdę jest na wyciągnięcie ręki. Ot zaledwie około 60 kilometrów od Słupska. tyle samo od Lęborka i ponad 20 od Bytowa. Niemożliwe? A jednak. Gmina Lipnica leży w powiecie bytow-skim, w regionie przepięknych Kaszub zwanych Gochami (słowo „goche" oznacza nieurodzajne piaszczyste ziemie z kamieniami morenowymi, które są charakterystyczne dla tej części Kaszub - dop. red.). Składa się z 15 sołectw. Mieszka tu pięć tysięcy osób. To chyba jedyna gmina w Polsce mogąca pochwalić się światowymi nazwami miejscowości, przysiółków, ośrodków wczasowych czy po prostu lasów. Jest tu Jeruzalem, Betlejem, Jerycho, Alaska, Nowy Jork, Holandia, Chiny, Warszawa, Bydgoszcz... Betlejem to dawne wybudowanie położone około dwóch kilometrów na zachód od Prądzony. Nazwa sięga czasów przedwojennych. Widnieje m.in. na mapie topograficznej z 1937 roku. Podobno ustawiony w lesie podczas zimy paśnik dla zwierząt skojarzył się komuś ze żłobkiem Jezusa i tak nazwał pobliskie wybudowanie. Ta nazwa funkcjonuje do dziś. We wsi organizowane są imprezy, spotkania pod hasłem: W poszukiwaniu lipnickiego Betlejem. Natomiast Jeruzalem to wybudowanie położone około kilometra na zachód od miejscowości Prądzona. Liczy dziewięciu mieszkańców Z pięciu gospodarstw pozostały dwa. Nazw miejscowości niemal z całej Polski jest w okolicy mnóstwo. Jeśli ktoś chce, może odwiedzić Bydgoszcz, to kilkuhektarowe gospodarstwo położone przy Jeziorze Długim, czy Warszawę. To dosłownie jeden dom na wyjeździe z Lipnicy. Starsi mieszkańcy mówią, że sami nie wiedzą, skąd wzięły się tak dziwaczne nazwy miejscowości. Twierdzą, że funkcjonowały jeszcze przed wojną. - Tak nasz rozmówca. - Niektóre to było od zawsze - mówi starszy nazwy miejscowości, inne po-mieszkaniec z sołectwa Łąkie, jedynczych zabudowań. Nadal gdzie leżą Betlejem, Jerycho ich używamy, mówiąc, dokąd i Jeruzalem. - Te nazwy były lub którędy jedziemy, przekazywane z pokolenia Sylwia Lis na pokolenie. Dla nas to zupełnie normalne, tylko przyjezdni Na zdjęciach Betlejem w Autonomii się trochę dziwią i przecierają Palestyńskiej (Izrael) - części Judei, oczy. - One nadal funkcjonują Leży 10 km na południe od Jerozoli-WŚrÓd ludzi - mówi kolejny my i na wysokości około775 m n.p.m. 04_Święta od kuchni Glos Słupska Środa, 23.12.2020 Głos Słupska Środa, 23.12.2020 ŻYCZYMY ZDROWYCH. WESOŁYCH I BARDZO SMACZNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA! świąteczne przepisy mieszkańców regonu Iwona Marciniak iwona.maraniak@gk24.pl Te przepisy mieszkańców regionu nasi dziennikarze sami przetestowali. Wszystko było fantastyczne! Życzymy wspaniałej atmosfery podczas przygotowań do świąt i rodzinnego celebrowania Bożego Narodzenia. Od wielu lat przed Wigilią Bożego Narodzenia mieliśmy przyjemność prezentować naszym czytelnikom przepisy na świąteczne potrawy i ciasta autorstwa mieszkańców powiatu kołobrzeskiego. Zwykle były to receptury zebrane przez nas podczas Wigilii Wsi Polskiej lub gminnych kiermaszy. Te spotkania były dla nas ogromną frajdą, a dla bohaterów prezentacji - mam nadzieję - przyjemnością dzielenia się tradycją wyniesioną z rodzinnych domów. Pandemia sprawiła, że nie będziemy mogli złożyć sobie życzeń osobiście i po raz kolejny podzielić się fantastycznymi przepisami. Ale od czego wspomnienia i nasze przepastne archiwum? Przypominamy Państwu wybrane przepisy z lat 2011,2012 i 2013. Co ważne! Większość z potraw dziennikarze naszej redakcji przetestowali w domach. Wszystko było fantastyczne! Życzymy wspaniałej atmosfery podczas przygotowań do świąt i rodzinnego celebrowania Bożego Narodzenia. Pstrąg królewski Pstrąg świąteczny pana Jerzego Króla z Dygowa, akordeonisty i wokalisty z zespołu śpiewaczego Dygowianki (2011 rok) - Potrzebna nam dwa świeże, dorodne pstrągi - tak swój przepis na smakowitą rybę rozpoczynał Jerzy Król. - Muszą być wypatroszone, ale z głową i ogonem, kręgosłup wyciągnięty. Jeśli przed gotowaniem otworzymy jej pysk, będzie potem efektownie wyglądać. Trzeba pozbyć się oczu i skrzeli bo dają gorycz. W oczy potem włożymy marchewkę, w pysk np. groszek. Ale wróćmy do przepisu: ryby solimy, pieprzymy i odstawiamy na ok. godziny. Bierzemy warzywa: marchew, pietruszka, por, seler. Podsmażamy je krótko na oleju, solimy, pieprzymy i tak powstałym farszem na- Jerzy Król z Dygowa i jego świąteczny pstrąg, rok 2011 Anna Witek z Gościna i jej postne gołąbki z kaszą jęczmienną i grzybami, rok 2011 dziewamy pstrągi. Zawijamy GOmbkl Z K3SZ3 nadziane ryby w folię alumi- ' , . ' niowąipieczemywpiekamiku j PnA/D^fTII ok. 20 minut. Wystudzone O J pstrągi wykładamy na talerzu Pani Anna Witek z Gościna, i robimy galaretę na wywarze śpiewa w zespole śpiewaczym z warzyw z odrobiną np. Ja- Podlotki. W2011 roku podzie- rzynki lub Yegety. IHa się z nami przepisem na gołąbki postne z kaszą jęczmienną i grzybami. - Wybieramy małą kapustę, żeby gołąbki wyszły nam zgrabne, nieduże - opowiadała pani Anna. - Kapustę parzymy, jak to zwykle na gołąbki. Kasza może być nawet z torebki, byle była jęczmienne. Bierzemy suszone grzyby, najlepiej prawdziwki. W naszej okolicy akurat z prawdziwkami było kiepsko, więc użyłam mieszanych. Trzeba je umyć, namoczyć, najlepiej zostawić w wodzie na noc. Potem je gotujemy ok. godziny na małym ogniu. Następnie przekręcamy je przez maszynkę. Dodajemy do kaszy i mieszamy. Oczywiście proporcje zależą tylko od nas. Jeśli mamy więcej grzybów, gołąbki będą bogatsze. Potem podsmażamy na oleju lub oliwie z oliwek pokrojoną drobno cebulkę i dodajemy do kaszy i grzybów. Farsz solimy, pieprzymy, przyprawiamy do smaku. Możemy dodać zioła. Końcowy etap to zawijanie farszu w liście kapusty. Tak przygotowane gołąbki, podlane wodą od gotowania grzybów i odrobiną oleju, trafiają na godzinę do prodiża. To wersja postna. W Boże Narodzenie (jeśli nie wszystko zjemy) można podać gołąbki okraszone boczlaem. Świetnie smakują do barszczyku. Pierniczki Pyszne, miękkie pierniczki pani Teresy Bartosiak z Zieleniewa są z czasem coraz smaczniejsze. Ten przepis dostaliśmy także siedem lat temu. Ciastka można przechowywać nawet do pół roku. ale to teoria - są zbyt smaczne, żeby przetrwać tak długo. 1 -1,5 kg mąki pszennej 1,5 szklanki prawdziwego miodu (najlepiej wielokwiatowego) 1,5 szklanki cukru % kostki masła (może być też cała) 4 całe jajka 3 żółtka 2 łyżeczki sody 0,5 szklanki śmietany kre-mówki 1,5 paczuszki przyprawy do pierników 2 łyżki kakao 4 całe jajka i 3 żółtka ubić z 0,5 szklanki cukru (odsypanej z przygotowanej wcześniej 1,5 szklanki). Mąkę wymieszać z sodą, przyprawą i kakao. Miód z cukrem zagotować, zestawić z ognia, dodać masło i smalec. Wystudzić. Dodać śmietanę. Wszystkie składniki połączyć i odstawić na ok. godziny. Masę rozwałkować na grubość maksymalnie l centymetra. Wyciąć pierniczki. Piec w temperaturze ok. 170 stopni Celsjusza przez ok. 10 minut w piekarniku z termoobiegiem. Bez termoobiegu -14 -15 minut. Lukier do zdobienia: 3 białka pozostałe od żółtek ubić mikserem. Dodać około 30 - 35 dag cukru pudru, wcisnąć połówkę cytryny. Zdobić jak tylko fantazja podpowie Ciasto karmelowe Uniwersalny przepis na biszkopt pani Stanisławy Fabińskięj. który udaje się zawsze, pochodzi z jej domu rodzinnego w Ostrówku w województwie kujawsko • pomorskim. Przekazała go jej Biszkopt: 6 jaj l szklanka cukru 1 szklanka mąki 2 łyżki mąki ziemniaczanej 6 łyżek oleju Łyżeczka proszku do pieczenia Wszystkie składniki zmiksować dodając w kolejności zgodnej z przepisem. Upiec jak każde ciasto biszkoptowe. Upieczone ciasto po wystygnięciu przeciąć na dwie warstwy. Przełożyć masą kremową (wystarczy krem do tortów z paczki, smak wybierzmy taki, który najbardziej lubimy). Kremem można posmarować także wierzchnią warstwę, pamiętając jednak, że zewnętrzną warstwę pokryje masa kajmakowa. Można ją zrobić samemu, gotując ok. 3 godzin słodkie mleko kondensowane, albo kupując gotową, wpuszce. Do dekoracji uprażyć na patelni ziarna świeżo łuskanego słonecznika z cukrem (1 łyżką). Gdy zbrązowieje będzie gotowy. Słonecznilriem obsypać ciasto. Do dekoracji można użyć także gotowych ozdób cukierniczych, np. kwiatki lub perełki. Smacznego! Makowiec To ciasto pani Anny Kusiakiewkz z Dźwirzyna, które w 2013 roku prezentowała jej córka Michalina Produkty na dwie średniej wielkości strucle. Ciasto 0,5 kg mąki 3 jajka 30 dag drożdży 20 dag cukru % szklanki mleka 150 g masła Masa makowa - można też użyć gotowej, dostępnej w puszkach. Ciasto: masło z cukrem utrzeć, wkruszyć drożdże, dodać jajka (pamiętając, że wszystkie produktu powinny mieć tę samą, pokojową temperaturę). Dodać mleko i przesianą przez sito mąkę. Dość szybko wyrobić i odstawić na 1 godzinę przykryte ściereczką. Ciasto, które podwoiło swoja masę podzielić na dwie części i każdą rozwałkować na grubość ok. 0,5 centymetra. Posmarować rozbełtanym jajkiem i wyłożyć równomiernie masę. Przed zwijaniem znów można posmarować jajkiem. Można zwinąć w tradycyjna ro-ladę i wtedy piec owiniętą w papier do pieczenia. Można też uformować struclę, wtedy pieczemy odsłoniętą, przed włożeniem do piekarnika jeszcze raz posmarowaną rozbełtanym jajkiem. Wstawić do pie-"iciraika rozgranego do 180 stopni. Piec ok. 40 - 50 minut. Rolada z sandacza To potrawa pana Marka Szczubełka z Dźwirzyna, którą w 2013 roku zaprezentował nam brat pana Marka. Jerzy Szczubełek. do dziś sołtys Dźwirzyna. Jest przepyszna, a łatwa do przygotowania nie tylko dla specjalisty - pan Marek to kucharz, prowadzi własny bar w Dźwirzynie. 80 dag fileta z sandacza (bez skóry) 3 bułki pszenne namoczone w mleku 3 jajka, sól, biały pieprz. Pietruszka, warzywa do wywaru Sandacza i odciśnięte bułki zemleć maszynką z sitkiem 0 drobnych oczkach. Dodać średni pęczek pietruszki (posiekany). Do tego żółtka. Wymieszać. Dodać ubitą pianę z jajek, sól 1 biały pieprz i jeszcze raz delikatnie wymieszać. Nie dodawać żadnych polepszaczy smaku, żeby nie zabić naturalnego, fantastycznego smaku ryby. Uformować wałek, ułożyć na nasmarowanej masłem gazie (można kupić w aptece, wielkość 50 na 50 cm). Zawinąć związać końcówki. Ugotować wywar z włoszczyzny. Troszkę pogotować warzywa i włożyć masę rybną w gazie. Gotować na małym ogniu przez 20 - 30 minut. Wyjąć na deskę i pozostawić do ostygnięcia. Wyjąć z gazy i pokroić na plastry o grubości wedle uznania (raczej ok. 1 centymetra). Ułożyć na półmisku i zalać galaretą przygotowaną na bazie lekko osolonego wywaru, do którego dodajemy żelatynę (troszkę więcej niż wynika z zalecenia na torebce). Udekorować półmisek. Sra Teresa Bartosiak z Zieleniewa ze swoim popisowymi pierniczkami Stanisława Fabińska i jej przepyszne ciasto karmelowe & fi- mm Rok 2013, Michalina Kusiakiewicz ze struclą przygotowaną przez mamę. Annę Kusiakiewicz z Dźwirzyna Jerzy Szczubełek. sołtys Dźwirzyna z roladą z sandacza przygotowaną przez brata, rok 2013 06 Informator/kultura Glos Stupska Środa 23.12.2020 Koncert świąteczny filharmonii. Utwory popularne i polskie tradycyjne kolędy Kinga Siwiec kinga.siwiec@gp24.pl W tym roku święta Bożego Narodzenia będą inne niż zazwyczaj, bo większość z nas będzie zmuszona spędzić je w mniejszym gronie. Ale przy wigilijnym stole - nawet tym mniej licznym zabraknąć kolęd. Mimo że ośrodki kultury pozostają zamknięte, to Polska Filharmonia Sinfonia Baltica im. Wojciecha Kilara w Słupsku podtrzymała coroczną tradycję i zagrała koncert świąteczny. Mogliśmy go posłuchać na żywo 18 grudnia, ale wciąż jest on dostępny w sieci i zostanie tam przynajmniej do Nowego Roku, zatem przy świątecznym stole możemy posłuchać słupskiej orkiestry. W programie koncertu znajdują się tradycyjne polskie kolędy, ale też popularne utwory świąteczne, które możemy usłyszeć w radiu - oczywiście w wersji na orkiestrę. Koncert rozpoczyna się utworem Ignacego Jana Paderewskiego z „Albumu tatrzańskiego" w aranżacji Macieja Banachowskiego. Później usłyszymy między innymi Concertto grosso na Boże Narodzenie Corelliego, kolędy „Mędrcy świata" czy „Jezus -me może Marcin Skibiński w 2018 r. wziął udział will Turnieju Tenorów organizowanym przez filharmonię malusieńki", a także popularne anglojęzyczne hity, takie jak „White Christmas". Orkiestra Polskiej Filharmonii Sinfonia Baltica im. Wojciecha Kilara w Słupsku wystąpiła pod batutą Macieja Banachowskiego, który na co dzień zajmuje się Słupską Sinfonietą. Zastąpił on Rubena Silvę, który z powodu koronawirusa musiał zostać w domu. Jako tenor wystąpił Marcin Skibiński, a koncert poprowadził Andrzej Zborowski. Marcin Skibiński urodził się w Chełmie. W2020 roku ukoń- czył Wydział Wokalno-Aktorski Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy w klasie dr hab. Wojciecha Dyngosza, prof. AM. Zajął n miejsce w Międzynarodowym Konkursie Wokalnym w Szawle na Litwie (2014). Wziął udział w DI Turnieju Tenorów organizowanym przez Polską Filharmonię Sinfonia Baltica im. Wojciecha Kilara (2018). W 2019 roku wziął udział w wykonaniu koncertowym opery „Flis" Stanisława Moniuszki organizowanym przez Toruńską Orkiestrę Symfoniczną. W 2020 roku zadebiutował jako Stefan w operze „Straszny Dwór" Stanisława Moniuszki na deskach Opery Nova w Bydgoszczy. W swoim repertuarze posiada również partie operetkowe oraz oratoryjno-kantatowe. Uczestniczył w Mistrzowskich Kursach Wokalnych prof. Thomasa Heyera oraz Maestro Kaludiego Kaludova. Marcin Skibiński współpracuje z wieloma instytucjami kulturalnymi w kraju i za granicą. ©® POGODA Krzysztof Ścibor Biuro CalYus^ Pogoda dla Pomorza Stan morza (Bft) 2-3 Siła wiatru (Bft) 5-4 Kierunek wiatru S W Pogoda dla Polski i 33 km/h 4 Piątek 18.12.2020 Nad Pomorze dociera łagodne powietrze z południa Europy. W ciągu dnia będzie pochmurno i nie powinno padać. Na termometrach max do ł 5:7 #C. Wiatr z płd., umiarkowany. W nocy _-o__ sucho, rano w głębi o ® lądu niewykluczone Swmoujscie przymrozki. Jutro pochmurno z przejaśnieniami i bez opadów. Temperatura max do 4:6 °C. Wiatr umiarkowany z płd.-zach. W niedzielę sporo chmur, sucho i chłodniej do 2:4 C. *.*.• pogodnie ~ zachmurzenie umiarkowane ciągły deszcz ^ ciągy deszcz i burza mgła V marznąca mgła $ śliska droga 19° temp. w dzień m temp. w nocy 5 1024 hPaM W? Władysławowo 4 o Kołobrzeg o Darłowo 0 gnata Sławno Ustka Słupsk OKi LęSork Wejherowo 4 OB0 15~TO Kai?uzy GDAŃSK o Rewal 4§P Bytów Kościerzyna I / lii 4gPW J&jfa ^gpSF $0 cm *2 cm #1 cm T~°m Połczyn-Zdrój OES i Drawsko Pomorskie OK on Stargard y "JEJ 3° 20 km/h Gsmsm 4° 8 ° 8 przelotny deszcz ^ przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 19U hPa ciśnienie i tendencja c«2 smog Gdańsk 7 ° 4 ° .....#» Kraków 4 o 3 ° Lublin 4 0 4 ° "W Olsztyn 5 3 5 ° Poznań 6 ° 4 ° w Toruń 6 0 3 o J& fgt Wrocław 6 0 6 o Warszawa 5 0 5 o ..... Karpacz 6 0 i 6 o * Ustrzyki Dolne 5 ° i 7 ° Zakopane 4 0 4 ° £> przelotny deszcz ^ przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 19U hPa ciśnienie i tendencja c«2 smog INFORMATOR SANEPID Słupsk 608205830 Człuchów 791220895 Lębork 604155717 Bytów 736333550 LłfiroaNFZ- KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118 000,2219436; PKS 59 842 4256; dyżurny ruchu 59 8437110; MZK59 848 9306; Lębork: PKS59 8621972; MZK598621451; Bytów: PKS59 822 22 38; Człuchów: PKS598342213; Miastko: PKS 59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk czw..-niedz. „Dom Leków", ul.Tuwima4,tel.5984249 57 Ustka czw. Centrum leków, ul. Grunwaldzka 26, tel. 692761 116 pt. - sob. Jantar, ul. Grunwaldzka 27 a, tel. 59 81446 72 niedz. Dbam o zdrowie, ul. Żeromskiego 5, tel. 59 814 9817 Bytów pt.-niedz. Centrum Zdrowia", ul. Ks. dr Bernarda Sychty3 Miastko czw. - niedz. Pod Mnichem, ul. Wybickiego 30, tel. 59 8223126 Człuchów czw. Oberland, ul. Długosza 29. tel. 59 8341752 pt. Prima, ul. Długosza 11, tel.5972122 03 sob. Rodzinna, ul. Długosza 5. tel. 597212177 niedz. Wracam do zdrowia, pl. Wolności 1, tel.798 002 357 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczykówl, informacja telefoniczna59 846 0100 Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12, tel. 59 814 69 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel.59 814 6011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09 Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13. tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 85709 00 Człuchów: Stacja pogotowia ratunkowego, tel. 598345309 WAŻNE Słupsk: Pofcja997:ul. Reymonta, tel. 59848 0645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska986;598433217; Straż Gminna598485997; Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze992; Pogotowie Ciepłownicze993; Pogotowie\Atodno-Kanaiizacyine994; Straż Miejska alarm986: Ustka 598146761697 696498; Bytów 598222569; Telefon seniora TEL-SEN- 59 843 3217 obsługiwany jest przez Straż Miejską. Telefon Seniora czynny jest w trakcie pracy dyżurnych strażników od poniedziałku do piątku w godz. 630-21. Oogółnopotsłqinfofinia SENIORA 22 5051111 Lokalny ośrodek pomocy społecznej wTwoim mieście skontaktuje sięzTobą, ustali Twoje potrzeby i przydzieli pomoc. Tu zrobisz wymaz_ Adresy wszystkich punktów pobrań znąjdziemypftraflfe www.pacienLgov.pl lub dzwoniąc podnrteL800190590IVMsterstMja Zdrowia Citifoftnia t&7X Studio Makijażu Per BRWI-USTA-KRESKI - Monika Miler Zapraszam do kontaktu: ^cnoncoo/c zapraszam do mojego (U Duo Udo OHO Studia Makijażu Permanentnego Monika Miler w Ustce! Makijaże wykonuję metodą bezbolesną, a klientki mogą poczuć się komfortowo, bezpiecznie i wyjątkowo! Jeżeli codziennie chcesz budzić się z delikatnym naturalnie wyglądającym makijażem, •# Glos Słupska Środa, 23.12.2020 Życzenia 07 W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Natalia Szyngier i Paweł Zięba J&IEKT # miTOROWANY Złóż życzenia swoim bliskim i znajomym Twoi bliscy obchodzą święto: urodziny, imieniny, rocznicę ślubu? Zrób im prezent i złóż życzenia w „Głosie Pomorza". A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia. Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres: „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI. Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłaćnaadraB: kinga.siwiec@polskapress.pl. Z uwagi na ograniczone miejsce bardzo prosimy, aby treść życzeń była dostosowana do pojemności ramek tekstowych. Prosimy również o podanie najbardziej optymalnej daty emisji życzeń. Życzeń bez zdjęć jubilata lub solenizanta nie publikujemy. W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Alina W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Natalia Smyrnowa i Jakub Przytarski Wójcik i Kamil Kilanowski W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Zdzisława Dubiel i Romens Wilfried Jubileusz 50. rocznicy zawarcia związku małżeńskiego obchodzili państwo Stefania i Jan Żytkowscy 08 Sport Glos Słupska Środa, 23.12.2020 Słupszczanie z kolejnym zwycięstwem! hoszyhónlai Michał Piątkowski michal.pidtkowski@poiskapress.pi €; | Kotefiy bardzo dobry mecz rozegrał podopieczni Mantasa Cesnauskisa. którzy tym razem okazafi się lepsi od prudnickiej Pogoni Mimo ciężkiego początku meczu Grupa Sierleccy Czarni pokazali, że nieprzypadkowo liderują ligo- wej tabeli i ostatecznie wygrali 90:82. Sobotni mecz był ostatnim wpierwszej rundzie rozgrywek. Słupszczanie pochwalić mogą się bilansem 13 zwycięstw i 2 porażek. Czarne Pantery są obecnie liderem pierwszoligo-wych rozgrywek i według wielu obserwatorów to właśnie ekipa ze Słupska jest głównym kandydatem do awansu. Czarni: Adrian Kordalski 0, Maciej Rzechtalski 0, Szymon Długosz 2, Błażej Kulikowski 18, Patryk Przyborowski 5, Mikołaj Kurpisz 5, Dawid Słupiński 18, Damian Pieloch 8, Hubert Pa-bian 12, Piotr Śmigielski 22. Pogoń: Karol Kutta 13, Stanferd Sanny 3, Marcel Kapuściński 13, Wojciech Pisarczyk 3, Grzegorz Mordzak 11, Adrian Mroczek-Truskowski 3, Damian Janiak 3, Tomasz Nowakowski 19, Tomasz Madziar 14. Głos Słupska Środa, 23.12.2020 Wokół nas I Słupsk, POMORSKA - . ■ droga św. Jakuba"- Na rowerze FeBeion Ireneusz Wojtkiewicz wojtkiewia@ctcom.pl Zdalnie można czynić wiele, ale nie wypoczywać na łonie natury czy uprawiać turystykę. Podróże zagraniczne pewnie będą mało realne z powodu pandemkznydi ograniczeń. Zanosi się więc na to. że fraza z XIX-wiecznego utworu polskiego bajkopisarza i pedagoga Stanisława Jachowicza 0 brzmieniu „cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie", zyska na aktualności To już się odczuwa między innymi w słupskim Centrum Informacji Turystycznej, gdzie miejscowi bardziej niż przyjezdni łakną wiedzy o walorach turystycznych regionu. Coraz bardziej są ciekawi zasobów na półkach z przewodnikami po miejscach nieodległych, aby tam dotrzeć na kółkach rowerowych i nie tylko. Wprawdzie niemało wydawnictw pachnie bardziej świeżością farby z dodruku niż aktualnością, ale jest gdzie poszperać 1 nad czym się skupić. Amatorzy konfrontowania przeszłości naszego miasta z jego przeszłością pewnie się dorwą do albumowej publikacji „Słupsk w dokumencie archiwalnym", która debiutuje na runku wydawniczym. Wydawcą jest Archiwum Państwowe w Koszalinie, autorem zespół redakcyjny pod kierunkiem Joanny Chojeckiej: Artur Sikorski, Krzysztof Skrzypiec, Tomasz Urbaniak. Podstawę publikacji stanowi plan Słupska z 1867 roku, na podstawie którego opracowano i odtworzono obraz Słupska sprzed 150 lat, z którego niewiele dziś pozostało. I tak to też widać np. na Starym Rynku, niedawno rozkopywanym dość dogłębnie. Nazdjęciachpublika-ęji znajduję pierwsze z wyszukiwanych w niej obrazów z rowerami i cyklistami. To współczesny rower oparty o kontener archeologów przekopujących Stary Rynek. Doszukuję się jeszcze sześciu zdjęć o tematyce rowerowej, przy czym najbardziej frapująca jest fotografia dwóch cyklistów na ul. Bema z 1912 roku. Szukanie czegoś rowerowego winnychpublikacjach, udostępnionych również przez słupskie Centrum Informacji Turystycznej, to też przyjemne zajęcie na długie zimowe wieczory. Nic nie stoi na przeszkodzie, by korzystając z broszury pt. „Szlaki turystki pieszej w regionie słupskim" autorstwa Albina Orłowskiego nakreślić sobie palny własnych wypraw. Do tego skłania też mapa turystyki wiejskiej wPolsce. Może przy okazji się uda lepiej wypromować region słupski, bo na tej mapie wygląda raczej cienko -tylko pięćwiejskichbaz noclegowych. Gdzie indziej, zwłaszcza na terenach nienadmorskich, tych baz jak w rogu obfitości. Poza tym warto się zastanowić, czy za cel turystycznych wojaży WARTO WIEDZIE Na drogowskazach nadmorskich szlaków turystycznych można zauważyć oznaczenia na kształt muszli występujących w wodach Atlantyku. To skorupki jadalnych małży -przegrzebków, których naturalny wygląd przypomina kierunkową, stylizowaną strzałkę. To także symbol ponad tysiącletniego szlaku pielgrzymkowego, zwanego Drogą św. Jakuba, który dał początek europejskiej sieci dróg. Na północy Starego Kontynentu tworzy wieloetapowy szlak turystyczny, który pod nazwą Pomorska Droga św. Jakuba przebiega wzdłuż brzegu Bałtyku - od Litwy przez Polskę do Niemiec. W regionie słupskim najbardziej popularne są etapy Smołdzino - Ustka oraz Ustka - Słupsk. Ten pierwszy, ponad 33-km wiedzie przez Gardnę Wielką i Rowy, drugi ponad 21-km prowadzi przez Charnowo i Strzelino. Niezależnie od tego na rozstajach okolicznych dróg umieszczono wizerunki wspomnianych muszli, które wskazują drogę w kierunku m.in. Swołowa, Zębowa, Bierkowa i Słupska. Trasy wskazane przez muszle pokrywają się z odcinkami popularnych szlaków rowerowych. nie wybrać sobie Szwajcarii, ale tej Kaszubskiej. Na mapie i w jej opisie przedstawia się imponująco i bardzo zachęcająco. To tereny z pogranicza dawnego województwa słupskiego i gdańskiego. Warto zajrzeć jeszcze do przewodnika po szlakach rowerowych Krainy w Kartę. Obejmuje 12 tras ołącznej długości ok. 500 km. Nienowa to publikacja, wiele z opisanych w niej szlaków wymaga nowego przetarcia i zaktualizowania ich przebiegu w celu naniesienia korekt na mapach. Interesujące będzie skonfrontowanie współczesnych map z przedwojennymi, niemieckimi. W przewodniku zamieszczono dwie mapy dawnych linii kolejowych, znajdujących się na szlakach zwiniętych torów od Słupska do rozjazdu w podmiejskiej dzielnicy Ryczęwo oraz do nieistniejącej już stacji Gabel (Widły po polsku), dokąd docierała linia kolejowa wiodąca zUstki. Naniektórych odcinkach można sobie poczytać, co tu kiedyś było, np. w Kwakowie. Opis tras, poprowadzonych głównie nasypami po zlikwidowanych, poniemieckich liniach kolejowych, znajduje się w trzecim wydaniu (z 2014 r.) „Nad-morskiego przewodnika rowerowego". Wiele tras jakby nakładało się swymi przebiegami, czego przykładem jest opisany wramce obok szlak zwany Drogą św. Jakuba. ©® Piękna reprezentantka naszego regionu Oklaski Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@polskapress.pl 23-letnia Paulina Przybyszewska - mieszkanka gminy Ustka -została półfinalistką tegorocznej edycji Miss Polski. Trwa glosowanie w intemecie. 23 -latka mieszka w gminie Ustka i reprezentuje nasz region w najpopularniejszym konkursie piękności w Polsce -Miss Polski 2020. Paulina Przybyszewska jest absolwentką Akademii Pomorskiej w Słupsku, a obecnie studiuje w Wyższej Szkole Bankowej w Warszawie. Na co dzień pracuje w Urzędzie Gminy Ustka. - W przerwach od pracy i nauki trenuję bieganie, a także morsuję. Moja przygoda z modelingiem zaczęła się W2018 roku od udziału w konkursie Miss Ziemi Kociewskiej, gdzie zostałam wyróżniona tytułem Miss AzulenaZiemi Kociewskiej. Tego samego roku w konkursie Bur- sztynowa Miss Polski, który odbył się w Ustce, zdobyłam tytuł Bursztynowej Miss Polski LoanMe - opowiada nam Natalia. Miss Polski2020 Tegoroczna edycja konkursu odbywa się w zmienionej formule. W tym roku jury nie miało okazji zobaczyć dziewczyn na żywo, dlatego wybór finalistek odbędzie się poprzez plebiscyt oraz decyzję jury konkursu. W finałowej gali konkursu Miss Polski zaprezentują się 24 finalistki. 12 finalistek wybierze jury konkursu. Do finału dołączy również 12 finalistek, które zdobędą największą liczbę głosów w plebiscycie. Głosowanie internetowe Głosowanie potrwa do 31.12.2020 r. do godz. 1. Aby oddać, głos na swoją kandydatkę wystarczy wejść na stronę: https://www. misspolski.pl/miss-polski-voting/; MISS POLSKI 2020 - głosowanie. ©® Paulina Przybyszewska jest półfinalistką wyborów Miss Polski. Trwa głosowanie w internecie II Historia Glos Stupska Środa, 23.12.2020 Glos Słupska Środa, 23.12.2020 Historia . HI DZIESIĘĆ LAT BEZ KINA MILENIUM. WSPOMNIENIE KULTOWEGO DLA WIELU SŁUPSZCZAN MIEJSCA Wspomnienie Danuta Sroka 16 grudnia minęło 10 lat od ostatniego seansu w słupskim kinie Milenium. Dla wielu mieszkańców miasta było to miejsce kultowe, z którego zniknięciem do dziś nie mogą się pogodzić. Przypominamy wspomnienia, jakimi podzieliła się z nami Danuta Sroka z Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Marii Dąbrowskiej w Słupsku. W grudniu 2010 r., po dramacie wojennym Jerzego Passendorfera pt. „Zerwany most" z Tadeuszem Łomnickim w roli głównej, legendarne kino Milenium w Słupsku zamarło. Odnosząc się do wymowy symbolicznej, możnaby rzec, że brutalnie został zerwany filmowy „most" słupskiej kultury. Od tamtego momentu minęło prawie 10 lat, a ja wciąż nie mogę się z tym pogodzić. Nie ma już wśród nas Pawła Wilińskiego - wieloletniego kierownika kina, który tworzył jego klimat i historię. Siadywał w swoim gabinecie przy wielkim drewnianym biurku i snuł opowieści o kreacjach aktorskich, widzach i ich preferencjach filmowych, wizytach władz zwierzchnich, kłopotach i sukcesach. Tęsknił za melodramatem muzycznym „Ostatnie akordy" z Kim Novak w roli głównej. W oszklonym segmencie stało białe popiersie Lenina. Wiliński mawiał, że to dla potomnych, by poznawali prawdziwą historię. Na ścianach wisiały certyfikaty i plakaty filmowe. Ten sam film, który pożegnał kino Milenium, był pierwszym seansem w nowo otwartym gmachu. Milenijna nazwa Nazwa kina wpisywała się w obchody Tysiąclecia Państwa Polskiego, które proklamował peerelowski Sejm. Uroczystości i inicjatywy Tysiąclecia miały przypomnieć chlubne dzieje budowy i rozwoju państw pierwszych Piastów. Przygotowania do obchodów rozpoczęły się już w 1960 r. Ileż się wówczas działo, pieśniom, defiladom i pomnikom nie było końca. Gdyby nie obchody Tysiąclecia, kino nosiłoby nazwę Rowokół. Wydarzeniom towarzyszył również program oświatowy „Tysiąc szkół na 1000-lecie". W Słupsku też wznoszono „tysiąclatki", które nadal funkcjonują. W związku z jubileuszem wzmożono badania archeologiczne, podjęto także inne akcje, jak zadrzewia- msmk .. K-kl '"i nia kraju, budowy dróg, budowy wałów przeciwpowodziowych. Jednym słowem, lata 60. XX wieku były silnie ukierunkowane na tworzenie ideologicznych scenariuszy i wprowadzanie ich w życie zwykłych ludzi. Milenium sprzyjało pokazaniu siły światopoglądowej ówczesnej władzy. Kino nowej generacji Budowa kina nowej generacji w Słupsku - kina panoramicznego - rozpoczęła się w 1959 r. i trwała 4 lata. Powodem przeciągającej się na wiele lat budowy były prace archeologiczne. Podczas prac budowlanych natrafiono na pozostałości prastarego grodu i rozpoczął się długi proces poszukiwania „skarbów". W trakcie prac wykopaliskowych odkryto resztki nawierzchni ulic, zręby drewnianych zabudowań mieszkalnych, natrafiając wśród nich na ślady średniowiecznych warsztatów rzemieślniczych. Takie znaleziska, jak fragmenty ciżem skórzanych i dzban ceramiczny - znalazły miejsce w ekspozycji muzealnej. Kino rozpoczęło swoją działalność 4 kwietnia 1963 r. Pla- cówka miała przestronną widownię, duży ekran, najwyższej klasy aparaturę, przeszkloną przestrzeń poczekalni oraz doświadczoną kadrę, która przeszła do Milenium z Polonii. Koszt budowy kina wyniósł ok. 10 milionów zł. Nawet Warszawa nie miała takiego obiektu kulturalnego. Zostało ono zakwalifikowane do kategorii zeroekranowych, czyli premierowych, wśród dziesięciu tego typu kin w Polsce. Kino dysponowało 724 miejscami dla widzów. Już w 1970 r. zostało doposażone w aparaturę stereo na taśmę 70 milimetrów. W roku 1975 sala widowiskowa zmieniła swój wygląd - dobudowano scenę, redukując liczbę miejsc dla widzów do 640. W1979 r. zostały wymienione fotele na bardziej użyteczne. Już wówczas Milenium posiadało dźwięk laserowy. Przed jego zamknięciem, wbu-dynku mieściły się 3 sale kinowe, które mogły pomieścić 700 osób. Sala duża miała 550 miejsc, te mniejsze, bardziej kameralne różniły się kolorami oraz gatunkiem wyświetlanych w nich filmów. O ile mnie pamięć nie myli, jedna z sal była czerwona, druga granatowa. Repertuar, zmiany i tłumy widzów W Milenium grano wszystkie premiery, zdarzało się, że w ciągu roku placówkę odwiedzało 100 tys. widzów. Pierwszym kierownikiem kina był Władysław Wasilewski. Dobo- rem filmów w latach 1957-71 zajmowała się Filmowa Rada Repertuarowa (FRR), będąca naówczas ogniwem doradczym Centrali Wynajmu Filmów. W1973 r. zakres działania Rady został zmieniony. Na jej miejsce powołano Filmową Ko- misję Repertuarową. W1975 r. nadzór nad kinem Milenium sprawowało Okręgowe Przedsiębiorstwo Rozpowszechniania Filmów z siedzibą w Koszalinie. Wszystkie tego typu Przedsiębiorstwa podlegały Zjednoczeniu Rozpowszech- niania Filmów w Warszawie. Przy doborze repertuaru obowiązywały zdecydowane proporcje, a mianowicie 60 procent wybranych filmów produkowano w krajach demokracji ludowej, pozostałe 40 procent w krajach kapitalistycznych. Politykę repertuarową określały wskaźniki planu finansowego. W1985 r. kino Milenium wypracowało niebagatelną kwotę 15 min zł. Tak wysokie dochody związane były z polityką repertuarową, którą wprowadził Paweł Wiliński, zarządzając w tym czasie kinem Polonia i kinem Milenium. Był przekonany, że widza przyciągają światowe produkcje, atrakcyjne powtórki oraz duże zróżnicowanie. W latach 80. ubiegłego wieku w Milenium i w Polonii nie doświadczano status quo. Jeżeli w jednym z kin grano „Sprzedawcę kapeluszy" w reżyserii Claude Chabrola, to w tym samym czasie w drugim prezentowany był „Powrót Jedi" Richarda Marąuanda. W owym czasie kina nie konkurowały ze sobą repertuarowo, nie musiały, bo stale miały widownię, miejsca wypełnione po brzegi. Przed kasami stały tasiemcowe kolejki kinomanów. Tempo pracy było duże. Kina w Słupsku kwitły, królowała w nich młodzież. Był czas, że 85 tys. widzów obejrzało „Klasztor Shaolin", a 46 tys. „Indiana Jones". Wiliński prowadził edukację najmłodszych widzów, grano dla wszystkich szkół. W repertuarze były filmy dotykające problemu związanego z nar- komanią np. „Jestem przeciw". W ramach słupskiej edycji festiwalu „Młodzi i film" grane były filmy ambitniejsze, takie, które można było interpretować po swojemu. Osobnym rozdziałem w kinie były „Konfrontacje", wydarzenie dla filmowych koneserów. Wiliński organizował również dyskotekowe kino dla młodzieży. „Konfrontacje" były dla widza filmową dawką uderzeniową, bowiem repertuar był nasycony i bilety stosunkowo tanie. Domy dziecka i domy opieki społecznej korzystały z kina bezpłatnie. W tym miejscu należy wspomnieć, że sieć kin w Polsce była powiększana przez kina objazdowe. Szczególnie na wsiach cieszyły się one dużą popularnością. Nie zawsze jednak wyjazdowe seanse było możliwe ze względu na fundusze, a w zasadzie ich brak. W artykule prasowym publikowanym w „Zbliżeniach" z roku 1983 można wyczytać, że polska kinematografia borykała się w tamtym okresie z dużymi problemami finansowymi. Piotr Jaroszyk - ówczesny dyrektor Okręgowego Przedsiębiorstwa Rozpowszechniania Filmów w Koszalinie - w rozmowie z Jerzym Szychem wspominał o brakach sprzętu kinotechnicznego, płótna do kin objazdowych, części samochodowych i sprzętu do wyposażenia kin. Mówił również o potrzebie organizacji kin letnich, które w tamtych latach przynosiły spore dochody. Mimo trudności finansowych kino Milenium wciąż doposażono i remontowano. 19 września 1986 r. odbyła się w Milenium pierwsza projekcja filmu trójwymiarowego. W wywiadzie publikowanym w „Zbliżeniach" z roku 1986, a przeprowadzonym przez Jolantę Nitkowską-Weglarz z Leonardem Szumelem - twórcą polskiego systemu kinematografii stereoskopowej - zawarte są szczegółowe informacje o trójwymiarowości w polskim kinie. Po transformacji ustrojowej dzierżawcą kina Milenium został Paweł Wiliński. Jednostką nadrzędną była Państwowa Instytucja Filmowa Film Art. z Poznania. Zaczęto wyświetlać wielkie polskie produkcje, jak „Ogniem i mieczem", „Zemstę", „Pana Tadeusza". Smutny koniec Milenium Nastał rok 2010. Los kina został przesądzony. W archiwalnych artykułach z tamtego okresu czytamy, iż miasto miało pewne plany związane z modernizacją starego rynku, a szczególnie tej części, w której znajdowało się kino Milenium. W barwny sposób przekonywano, obiecywano... zmienić obraz rynku, nadać charakter tej historycznej przestrzeni miasta, mówiono o stylu „chojnickim". W konsekwencji odnowiono fasady kilku kamienic, nadano im formę „sztuczności". Milenium nie wpisało się w ten ambitny plan. Kino przegrało. Firma Film Art. z Poznania upadła. Paweł Wiliński przeszedł na emeryturę, jak większość dziewięcioosobowego kinowego zespołu. Co się stało z tysiącami widzów? W 2006 r. oszacowano, że koszty remontu budynku mogłyby pochłonąć milion zł. Samorząd nie dysponował taką kwotą. Ostatni seans filmowy został wyświetlony 16 grudnia 2010 r. Był to „Zerwany most" Jerzego Passendorfera. W 2006 r., tuż po założeniu Koła Wolontariatu przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Słupsku, wraz z pierwszymi wolontariuszami/zapaleńcami rozpoczęłam proces porządkowania i gromadzenia dokumentów życia społecznego. Od ówczesnego dyrektora biblioteki Tadeusza Matyjaszka, otrzymałam zielone światło na tworzenie projektu regionalnego, dzisiejszej Bałtyckiej Biblioteki Cyfrowej. Wraz z Kacprem Pencarskim i Krzysztofem Skrzypcem (wolontariuszami z MBP) rozpoczęłam proces poszukiwania instytucji, które mogłyby współtworzyć cyfrowy zasób regionu. Głównym celem naszego działania było gromadzenie dokumentów życia społecznego, które miały uzupełnić tradycyjny zasób -w niedalekiej przyszłości zaś -regionalny zasób cyfrowy. W holu MBP zorganizowaliśmy wystawę wspomnieniową. Po pewnym czasie do naszego zespołu dołączył fotoreporter „Głosu Pomorza" Sławomir Żabicki, dzisiaj kierownik Działu Informacji Regionalnej i Bibliograficznej w MBP. Za pośrednictwem Krystyny Chrząstowskiej (aktorki Tęczy, malarki, bibliotekarki oraz cudownej koleżanki) nawiązałam kontakt z Pawłem Wilińskim. W archiwaliach Milenium odkryliśmy prawdziwe perły. W kinie spędzaliśmy każdą wolną chwilę w poszukiwaniu regionalnych źródeł. Paweł Wiliński chętnie przekazywał materiały, opowiadał o przeszłości kina, piliśmy herbatę i dyskutowaliśmy o dniu jutrzejszym kina. Już w 2007 r. wiedział, że los Milenium został przesądzony. Michał Bugiel, wieloletni kinooperator, udostępnił fotografie wystaw i plakatów kinowych malowanych ręcznie. Był autorem tych zdjęć. On też przyczynił się do przekazania folderów i plakatów bibliotece. Zdarzały się wśród nich prawdziwe perły. Wcześniej plakaty były malowane ręcznie, tworzono tzw. terminarze, które sprawiały wrażenie dzieł sztuki. Pierwszym etatowym plastykiem kina był Wiesław Wróblewski. To jego prace utrwalił na błonach fotograficznych Michał Bugiel, drobny, uśmiechnięty człowiek, dla którego sala projekcyjna była drugim domem. To on wyświetlał „Zerwany most" w 1963 r. na rozpoczęcie działalności kina. On też wyświetlał ten sam film na pożegnanie Milenium w roku 2010. Zdaję sobie sprawę, że do biblioteki trafiła jedynie cząstka dokumentów archiwalnych kina, bowiem placówka, funkcjonując przez dziesiątki lat, musiała dysponować ogromem materiałów. Niektóre z nich, po zakończe- niu wystawy, musieliśmy zwrócić. Większość została w bibliotece. Jednocześnie rozpoczęła się nasza współpraca z wydawcami m.in. „Zbliżeń", „Mojego Miasta", „Naji Goche", „Pomeranii" itd. Do 2010 r. współpraca biblioteki z kinem kwitła. Przed zamknięciem, które nastąpiło 16 grudnia 2010 r., kierownik kina zaproponował, że może przekazać bibliotece wyposażenie jednej z sal kinowych, by móc założyć małe kino w bibliotece. Nie było zainteresowania. Zakończenie Moja myśl przywołuje dzieło Petera Bogdanovicha pt. „Ostatni seans filmowy" w którym amerykański reżyser porusza temat dorastania w małym miasteczku. Akcja rozgrywa się na początku lat 60. XX wieku. W sobotnie wieczory młodzi chłopcy chętnie zabierają dziewczyny do kina. Fabuła tworzy szereg epizodów zaczerpniętych z życia mieszkańców, aż do momentu smutnej kulminacji, którą jest ostatnia projekcja seansu filmowego w miejscowym kinie. Zamknięcie kina nabiera wymiaru symbolicznego. Historia lubi się powtarzać, ta wyreżyserowana w amerykańskim miasteczku łączy się z prawdziwą, która zdarzyła się w Słupsku - mieście naszych dziadków, rodziców i dzieci. Przy kinie spotykały się pokolenia zakochanych par, tłumy młodzieży oczekiwały w tasiemcowych kolejkach, by zdobyć bilet na kultowy film. Wraz z kinem zgasł jego neon, który pół wieku oświetlał Stary Rynek, wyróżniając nasze miasto pośród innych miast w Polsce. * * * Przed wojną dominował na Rynku pomnik generała niemieckich huzarów Bliichera, królował Munds Hotel, wyróżniały się zdobne kamienice. Po wojnie ostały się jedynie 3 budowle, które nadal ożywiają Stary Rynek. Jest jeszcze budynek z zegarem, którego wskazówki zatrzymały się dawno temu. W1963 r. oddano do użytku jeden z najnowocześniejszych budynków kinowych w Polsce. Obecnie w Milenium mieści się dyskont Biedronka. Odeszły dawne czasy. Na Starym Rynku pojawiły się białe kamienie ogrodowe. Rynek oczekuje rewitalizacji. A kino? Milenium było dla mojego pokolenia ważnym, kultowym miejscem, stąd wspomnie- Wokół nas Glos Słupska Środa, 23.12.2020 JAK SIĘ UBRAĆ NA ŚWIĘTA? ELEGANCKO, KLASYCZNIE, ALE TEŻ MODNIE Małgorzata Klimczak malgorzata.klirTKzak@ polskapre5s.pl Moda Jak połączyć klasyczną elegancję z modą? Jakoś trzeba, w końcu nikt nie chce wyglądać niemodnie, szczególnie jeśli spotykamy się z rodziną, której nie widujemy zbyt często. Trzeba zabłysnąć przed kuzynkami lub ciotkami. Ale dobry wygląd podczas świąt to także oznaka szacunku dla naszych bliskich i przyjaciół. Niechlujny wygląd czy przypadkowy strój nie będą o nas najlepiej świadczyć. To święto, jak każde inne. wymaga odpowiedniej oprawy. W ostatnich miesiącach z powodu pandemii trochę się przyzwyczailiśmy do siedzenia w dresach lub innych wygodnych ubraniach. Na święta jednak warto się wysilić, szczególnie, jeśli odwiedzamy bliskich albo przyjmujemy ich we własnym domu. Skupiając się na sprzątaniu i gotowaniu, nie zapominajmy o wyglądzie. Kolacja wigilijna to jedna z najbardziej uroczystych okazji w roku. Dlatego, nawet jeżeli spędzasz ją w gronie domowników, nie ma powodu, żeby zaniedbać ją strojem. Święta Bożego Narodzenia nieodłącznie kojarzą się z kilkoma kolorami: Czerwienią, bordo, ciemną, butelkową zielenią, złotem i srebrem czy też interpretacją srebrnego, czyli szarością. Nie oznacza to jednak, że w ten świąteczny czas nie możemy założyć na siebie innych kolorów. Warto jednak, żeby były one wciepłej, stonowanej palecie barw, takiej jak beż, pudrowy róż, czy błękit. Strój na wigilię świetnie będzie też wyglądał w tzw. zimowych kolorach, a więc czerni (najlepiej z drobnym świątecznym połyskiem) czy granacie. O tym, że strój świąteczny ma swoją paletę kolorów, mówią też fachowcy. - Bardzo lubię, jak strój dostosowany jest do sytuacji -mówi Sylwia Majdan, szczecińska projektantka mody. -Święta są wyjątkowym czasem, a także okazją, by dobrze wyglądać i zadbać o swój strój. W mojej kolekcji świątecznej dominuje kolor czerwony, granatowy, również złoto. W ta- Propozycje świątecznych kreacji z najnowszej kolekcji Sylwii Majdan, projektantki mody ze Szczecina kich właśnie kolorach widzę przede wszystkim panie przy świątecznych stołach. Panie powinny w ten dzień postawić na sukienki, a dodatki powinny być tylko dodatkiem. Niedopuszczalne w stroju na wigilię są dla mnie jeansy i t-shirt. Ogólna zasada, jaką rządzi się ubiór na wigilię czy stylizacje na święta Bożego Narodzenia, to elegancja. Strój powinien być odświętny, nieco wieczorowy. Nawet podczas uroczystego rodzinnego śniadania. Zamiast jeansów czy luźnych, bawełnianych sukienek lepiej wybrać coś bardziej eleganckiego i formalnego, np. kobiecy elegancki kombinezon, sukienkę koktajlową wykonaną z czerwonej koronki, dobrze skrojoną spódnicę ze szlachetnego materiału, czy materiałowe cyga- retki i koszulę. Zasada ta ma także zastosowanie, kiedy świętujemy Boże Narodzenie w domu. Blask choinki i wszystkich świecidełek, które się na niej znajdują, kolorowe opakowania prezentów, wstążeczki oraz inne ozdobny, pozwalają na dodatki niemal sylwestrowe. Jednak należy je stosować z umiarem. Jedna choinka obwieszona świecidełkami w domu wystarczy. Elegancja i klasyka oraz dobry gust to przede wszystkim znajomość proporcji, również w stosowaniu ozdób. Można wybrać sukienki z cekinami czy świecącymi aplikacjami. Stylizacja na wigilię powinna być więc skromna, czyli osłaniać ramiona, dekolt i kolana. Należy unikać wyzywających wzorów w panterkę czy letnich kwiatowych deseni. Lepiej sprawdzą się eleganckie kraty, pepitka, czy drobny rzucik. Warto też pamiętać, że wigilijną kolację czy świąteczny obiad spędzamy głównie kolarzy się z kilkoma kolorami: czerwienią, borek), ciemną, złotem, srebrem przy stole, dlatego nie należy zakładać ubrań krępujących ruchy. Dlatego najlepiej wybrać sukienkę, koszulę, czy też bluzkę z dłuższym rękawem. W ten sposób będziemy czuć się swobodniej. Sukienka to strój idealny, bo nie musimy się martwić o to, jak dopasować górę ubrania do tego, co założymy na dół. Świetnie sprawdzi się też dopasowany kobiecy garnitur, do którego można dobrać krawat czy muszkę. Panowie także powinni w wigilię postawić na elegancję. Garnitur będzie mile widziany. W kwestii kolorów najlepiej sprawdzą się czerń, czerwień i biel. Pod marynarką powinniśmy również mieć coś eleganckiego, żeby można ją było w każdej chwili zdjąć, jeśli zrobi się zbyt gorąco lub będzie nam niewygodnie. Dotyczy to zarówno pań, jak i panów. Jeśli idziemy w gości ubieramy się elegancko i z klasą. W święta Bożego Narodzenia pięknie prezentują się koszule z wiązanymi pod szyją kokar- dami czy koronkowe sukienki. Kiedy wybieramy się w odwiedziny na święta Bożego Narodzenia, częścią naszego ubioru jest także odzież wierzchnia. Dlatego zamiast puchowej kurtki lepiej jest wybrać elegancki wełniany płaszcz, szaliskó-rzane rękawiczki. Eleganckie kozaki lub botki na słupku dopełnią całości. Podczas kolacji wigilijnej trzeba mieć na stopach buty. Warto więc zabrać ze sobą własne buty na przebranie. Unikniemy w ten sposób spędzania tego czasu w eleganckiej sukience i starych przydeptanych kapciach, którymi mogą nas uraczyć gospodarze. Niestety, w Polsce nadal jest aktualny niezbyt ładny zwyczaj ścigania butów w domu i zostawiania ich w korytarzu. Dla większości z nas nadal dywany są ważniejsze od gości. Stylizacje na wigilię uzupełniamy rajstopami. Najlepsze na taką okazję są czarne. Mogą być cienkie - ostatnio cienkie czarne rajstopy wróciły do mody, a pogoda w ostatnich latach pozwala je nosić zimą bez narażania się na przemarznięcie. Mogą być też rajstopy grube i kryjące. W tym wypadku mogą mieć kolor niekoniecznie czarny, ale w tonacji naszego ubrania, np. bordo, granat, butelkowa zieleń. Wszystko zależy od stylu ubrania, które zakładamy. Jeżeli mamy sukienkę z cieńszego materiału lub koronki, grube rajstopy mogą wyglądać nieco ciężko. Grube rajstopy w stylu legginsów dobrze sprawdzą się jednak w przypadku nieco krótszych sukienek np. z dzianiny czy skóry. Oczywiście dla każdej kobiety ważnym elementem ubioru jest torebka. Na pewno nie powinna to być torebka, z którą chodzimy do pracy czy na zakupy. Raczej taka, którą zabieramy do teatru czy na kolację do restauracji, np. kopertówkę, która dodatkowo ozdobi strój. Końcowy akcent naszego wyglądu to biżuteria. Najlepiej wybrać połyskujący naszyjnik ikolczyki. Dłonie można ozdobić bransoletkami i pierścionkami. Byle nie za dużo, bo jak będą pobrzękiwały przy każdym nabraniu zupy z talerza, może to trochę drażnić pozostałych biesiadników. Pamiętajmy, aby te dni naprawdę świętować. Każdy element jest ważny, bo każdy nam daje dużo radości. ©®