Piątek 20 listopada 2020 I" Głos Pomorza /^ote^\ b rTWfiaa f a wtłlaftW : f ■* \-^i c* \ jp > \>< SŁUPSK FESTIWAL OBEJRZĄ W KRAJU ROZMOWA Z ELŻBIETA ŁUKASZUS-MIJEWSKĄ STRONA 3 V^:« wSM 5 MISTRZOWIE MOTORYZACJI j Mistrzowie Motoryzacji Zagłosuj na swojego kandydata j Więcej * tygodniku 4<1 OBYWATELSKIE GŁOSOWANIE NA POMYSŁY SŁUPSZCZAN Trwa głosowanie na projekty, które zostaną zrealizowane w naszym mieście w przyszłym roku STR. IV SŁUPSK + i: ► C; i, * . t.; USTKA Wybory nowego burmistrza już w styczniu. Sąjuż kandydaci, którzy deklarują start STRONA 4 Bubel i fuszerka, tak ocenia się inwestycję za kilka milionów złotych, czyli słupskie schronisko STRONA4 PASJA Olbrzymie karpie Marcina Jesiołowskiego z Miastka. STRONY II-III SŁUPSK+ FELIETON Na aL 3 Mąja dobiega końca budowa nowej drogi rowerowej. Już można przejechać czarnym asfaltem STRONA I SŁUPSK+ 02 Druga strona Głos Słupska Piątek, 20.11.2020 Grzegorz Hilarecki grzegorz.hilarecki@gp24.pl NIEKTÓRYM RADNYM POMYLIŁY SIĘ SAMORZĄDY Radny Jan Lange, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej, na czwartkowej komisji finansów rady miejskiej wystąpił, jakby był wybrany w samorządzie powiatu słupskiego, a nie w mieście Słupsku. Tak się bowiem porobiło, że władze powiatu słupskiego chcą zawrzeć z miastem porozumienie po to, aby mogły wystąpić o dopłatę do wozo-kilometra przewozów PKS-u na terenie miasta. Ale, jak wiadomo, by było porozumienie, muszą na to zgodzić się dwie strony. Szkopuł w tym, że władze Słupska nie chcą go zawrzeć, bo uważają, że miasto nie miałoby z tego korzyści, a niektóre mogłoby utracić i pogorszyłby to sytuację miejskiej spółki MZK. Korzyści zaś odniósłby tylko partner z powiatu i należący do niego PKS. Nie chcę wchodzić w meritum sprawy, bo obie strony mają swoje argumenty i pewnie padną one podczas listopadowej sesji. Nie podoba mi się zaś, że słupscy, wybrani przez słupszczan radni, próbują wymusić na władzach miasta porozumienie, w którym korzyści są jasne dla innego samorządu. Nie potrafią zaś podać, co z tego miałby słupszczanin. Widać z daleka, że idzie to po linii partyjnej. Nie czarujmy się, lokalni działacze Platformy robią to w porozumieniu z działaczami PO z powiatu. Nie sądzę, by dla mnie, mieszkańca miasta, była to sprawa aż tak nagląca i tak ważna, by sami radni przygotowywali uchwałę mającą zmusić prezydenta do porozumienia z innym samorządem. Słusznie zauważył przewodniczący komisji Adam Treder, że nawet gdy radni uchwałę przygotowaną przez PO przyjmą, to i tak nie będzie siły, która zmusi prezydenta miasta do porozumienia, skoro nie ma takiej woli. Podczas komisji doszło do kilku potyczek słownych i wymiany argumentów radnych PO z Markiem Goliń-skim, wiceprezydentem Słupska i członkiem PO. A najlepszym podsumowaniem było to, gdy Jan Lange zaczął mówić o przewozach i sam się zagalopował tak, że nawet nie wiedział, ile kosztuje bilet na autobus. ©® Oddaj krew. Jest teraz potrzebna bardziej niż zwykle. Tak jak i osocze nie 650 kalorii - informują organizatorzy. Krew można oddać w piątek, 20 listopada, wgodz. 8-13-w mobilnym punkcie poboru krwi przy Urzędzie Skarbowym w Słupsku oraz w Stacji Krwiodawstwa przy ul. Szarych Szeregów 21. Do tej pory 24 ozdrowieńców ze Słupska i regionu oddało osocze w słupskim Centrum. Pierwsze dawki osocza od ozdrowieńców, którzy zgłosili się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku, zostały przekazane do szpitali. Warto podkreślić, że ratuje ono życie chorym na Covid 19 z Pomorza. Osocze ze Słupska trafia do sześciu szpitali - do dupska, Bytowa, Człuchowa, Miastka, Chojnic i Lęborka. Lekazre i chorzy na covid-l9 apelują do ozdrowieńcow o oddawanie osocza. ©® Funkcjonariusze i pracownicy Krajowej Administracji Skarbowej będą oddawać krew i zapraszają do uczestnictwa w Ogólnopolskiej Akcji Honorowego Krwiodawstwa służb mundurowych dla uczczenia Narodowego Święta Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej inne osoby. Dzisiaj każda kropla krwi jest na wagę złota, ponieważ z powodu epidemii C0VID-19 w całym kraju dramatycznie spadła liczba chętnych do jej oddawania. - Oddawanie krwi nie boli, jest bezpieczne, trwa kilka minut i odbywa się ze ścisłym zachowaniem rygorów bezpieczeństwa. Każdemu, kto odda krew, przysługuje dzień wolny z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Ponadto oddanie krwi to spale- BAROMETR Asp. sztab. Mariusz Paprocki, zastępca dowódcy Jed-nostki Ratowniczo-Gaśniczejnrl w Słupsku oraz mł. asp. Piotr Basarab, Starszy Inspektor Sztabowy i rzecznik słupskiej straży zostali wyróżnieni nagrodami od komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej z okazji Święta Niepodległości. W Stambule Reprezentacja Polski w kolejnym meczu kwalifikacyjnym doEuroBask etu, zmierzyła się z Wielką Brytanią. Drużynę pod nie-obecność Marośa Kovaćika, poprowadził pochodzący ze Słupska, Karol Kowalewski. W składzie była wychowanka Salosu Słupsk Kamila Podgórna. - W związku zogniskami zakażeń w szpitalu, przebadaliśmy wszystkich pagen-tów. U wszystkich wyniki wyszły ujemne, z wyjątkiem tego maleństwa. Wtej sytuacji musieliśmy go odizolować od matki-dr Magdalena Kukulska ze słupskiego szpitala. -Ttzy kwestie zapisane wnowym regulaminie wy-nagradzania nauczycieli budzą kontrowersje. Dlatego zdecy-dowafiśmysię na wniesienie protokołu-Gabriela Bereżecka, pre-zesZwiązku Nauczycielstwa Polskiego wSłupsku. TAAAAKIE TROCIE TYLKO W SŁUPI. RYBY WRÓCIŁY DO RZEKI Tegoroczny sezon wędkarski na Słupi był wyjątkowo udany, tyle dorodnych troci było w rzece. Dlaczego więc w kanale przy Wyspie Młyńskiej można zaobserwować gromadzące się teraz chore sztuki, które kończą tam żywot? - Kanał przy Wyspie Młyńskiej to taka swoista pułapka, dla chorych ryb. Tych, które nie mają siły walczyć z nurtem i spływając, w dół, trafiają do kanału, gdzie woda spokojniejsza. Dwie elektrownie wodne stanowią barierę nie do przebycia dla tych ryb - tłumaczy Wojciech Sobiegraj, ichtiolog z Okręgu PZW w Słupsku. Słupszczanie z dziećmi chodzący patrzeć na trocie w kanale przy Wyspie Młyńskiej, widzą tylko same chore sztuki. Przy elektrowni w zamkowym Młynie jest krata, która wstrzymuje ryby i dlatego tu giną. Przy drugiej elektrowni na wyspie, silniejsze sztuki jeszcze mają jakąś szansę się przedostać, o ile . < Pan Michał z PZW prezentuje złapanego na przepławce dorodnego samca mają resztki sił. Na szczęście ryb w lepszej kondycji jest 0 wiele więcej. Tyle że te ryby nie mają plam na skórze, są więc niewidoczne z brzegu 1 szybko płyną w górę rzeki, a dwie przepławki powodują, że nie gromadzą się w jednym miejscu. Teraz by podziwiać trocie najlepszym miejscem jest punkt PZW. W tym roku przy przepławce w Parku Kultury i Wypoczynku pracownicy PZW wyłowili sporo zdrowych troci, od których pobrali materiał genetyczny. Właśnie brak zdrowych ryb w rzece i niemożność pobierania ikry w la- tach 2012 i 2013 spowodował, że populacja ryb spadła. Teraz znowu rośnie.W Słupsku członkowie PZW w przepławce wyłapują płynące na tarło ryby. Od lat zarybiają Słupię. Różnymi metodami starają się odtworzyć populację troci. - Mieliśmy już jesienny ciąg, gdy ryba masowo płynęła w górę rzeki na tarło. Dane z dwóch skanerów na przepławkach pokazują, że w tym roku było około 2,5 tysiąca sztuk - mówi ichtiolog. To dużo, bowiem w latach wcześniejszych, po chorobach ibrakuzarybieńw liczba przepływających ryb spadła do zaledwie 1,3 tys. Teraz to się zmieniło. Przypomnijmy, kilkanaście lat temu, jeszcze przed chorobą wywołującą plamy na skórze troci, w Słupsku liczono nawet i po 8 tysięcy zdrowych ryb. Ale choroba nadal troci dotyka. Wciąż nie wiadomo czym jest spowodowana. Wiadomo jakie są objawy i że wcześniej zdrowe ryby w okresie tarła tracą odporność. ©® Policjanci ćwiczyli w słupskiej szkole przed misją Policjanci z kolejnych rotacji Jednostki Specjalnej polskiej Policji zakończyli ćwiczenia w ramach kursu specjalistycznego w słupskiej Szkole Policji. Część funkcjonariuszy, już rozpoczęła służbę na Bałkanach. Pozostali funkcjonariusze wyjadą tam do pracy dopiero w marcu przyszłego roku. Wśród uczestników znalazło się kilkudziesięciu funkcjonariuszy, którzyjuż zamienili swoich kolegów służących w Kosowskiej Mitrowicy w ramach XXXI. zmiany Jednostki Specjalnej. ©® głos słupska ADRES REDAKCJI Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 www.gp24.pl, e-mail: redakcja.gp24@polskapress.pl REDAKTOR NACZELNY GŁOSU DZIENNIK POMORZA Marcin Stefanowski tel.94347-35-99 marcin.stefanowski@polskapress.pl REDAKTO PROWADZĄCY Grzegorz Hilarecki tel.59848-81-00 grzegorz.hilarecki@polskapress.pl BIURO OGŁOSZEŃ Słupsk ul. Henryka Pobożnego 19 al. Sienkiewicza tel. 59 848 8103 BIURO REKLAMY Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 DZIAŁ ONLINE Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101 PRENUMERATA tel. 9434735 37 POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. zo.o., 0. Koszalin75-004 Koszalin, ul. Mickiewicza 24, www.gk24.pl, PREZES ODDZIAŁU Piotr Grabowski DRUK Polska Press Sp. z 0.0. uLStowiańska 3a, Koszalin PROJEKT GRAFICZNY Tomasz Bocheński ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresd,www.gp24.pl/tresci, www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Głos Słupska Piątek, 20.11.2020 Wydarzenia 03 SŁUPSKI FESTIWAL OBEJRZĄ W KRAJU. SZANSE I OGRANICZENIACH MIEJSCA KOBIET Kinga Siwiec kinga.siwiec@gp24.pl Rozmowa Rozmowa z Elżbietą Łukaszus-Mijewską o szansach i ograniczeniach Miejsca Kobiet. 15. edycja festiwalu całkowicie przeniesie się do sieci, bo innej możliwości zorganizowania wydarzenia niema. Można powiedzieć,że Miejsce Kobiet z roku na rok ma coraz silniejszą pozycję, rozrasta się, ewoluuje, ale twardo trzyma się założenia, że to festiwal organizowany przez kobiety, o kobietach i dla kobiet, choć to ostatnie -nie na wyłączność. Kobieta na pewno jest w centrum festiwalowych wydarzeń, ale przecież osadzona jest w jakiejś konkretnej rzeczywistości? Trudno więc mówić o kobietach i nie brać pod uwagę zależności, jakie łączą ją ze światem, w tym oczywiście z mężczyznami. Dlatego serdecznie zachęcamy panów, aby korzystali z naszej oferty. W końcu spora część festiwalu (a w tym roku właściwie całość) kręci się wokół kina -a to nie zna granic. Na festiwalu zobaczymy głównie kino kobiece? Na pewno takie, które kobietę stawia w centrum wydarzeń, ale są to seanse przeznaczone dla wszystkich. Poruszane są w nich ważne, współczesne i dawne, ale wciąż aktualne problemy, z którymi się mierzymy nie tylko my - kobiety, ale i nasi bliscy mężczyźni - mężowie, synowie, ojcowie - którym na nas zależy. Filmy, które wybieramy, mają pobudzić do refleksji nad statusem kobiety w społeczeństwie, nad jej rolą, relacjami z innymi ludźmi, ale też z samą sobą. Dlatego podczas festiwalu nie tylko skupiamy się na kinematografii, ale też organizujemy spotkania, dyskusje i warsztaty, które są integralną częścią Miejsca Kobiet. W ubiegłych latach warsztaty cieszyły się dużą popularnością. W tym roku ze względu na inną formułę wydarzenia, z tych zajęć " te? m O ograniczeniach, ale i szansach festiwalu rozmawiamy z Elżbietą Łukaszus-Mijewską z kina Rejs, organizatorką wydarzenia trzeba było prawie całkowicie zrezygnować. Niestety tak. W tym roku odbędą się jedynie warsztaty koralikowe online, na które (już mamy zajęte miejsca) limit miejsc jest już wyczerpany, choć nadal można wpisywać się na listę rezerwową. W planach mieliśmy zajęcia kulinarne, którymi chcieliśmy zainteresować panów, stolarskie, które miały odbyć się w Męskiej Szopie, ale na przekór stereotypom (wymyślane były z myślą o paniach) adresowane były do pań, i oczywiście warsztaty psychologiczne, które są niezwykle ważną częścią festiwalu i właściwie jako jedyne zawsze były przeznaczone tylko dla kobiet. Warsztatów nie będzie, ale ta co można, zostało przeniesione do sieci. Zajęcia stolarskie czy kulinarne siłą rzeczy trudno byłoby zorganizować w wersji wirtualnej. Natomiast warsztaty psychologiczne, moim zdaniem, wymagają pewnej intymności, spotkania twarzą w twarz, budowania zaufania - dlatego w tym roku z nich zrezygnowaliśmy. W sieci odbędą się natomiast dwa spotkania poseansowe. Na pierwszym naszymi gośćmi będą ekspertki od psychologii, psychoterapii i zdrowego żywienia, a spotkanie poprowadzi Agnieszka Kulis. Porozmawiamy o tym, jak tradycyjne kanony piękna, stereotypy związane z sylwetką i urodą, a także wizerunek kobiet prezentowany w mediach i w reklamie wpływa na obniżone poczucie własnej wartości, staje się przyczyną depresji i rezygnacji z czynnego życia społecznego. Drugie spotkanie będzie związane z filmem „Maryjki", a zaprosiliśmy na nie reżyserkę Darię Woszek oraz aktorkę Helenę Sujecką. Planujemy też spotkanie pt. „Wojowniczki zza żelaznej kurtyny", gdzie naszym gościem będzie Anna Sulińska, badaczka i reporterka, która publikowała w „Wysokich Obcasach" i „Dużym Formacie", autorka reportaży „Wniebowzięte. O stewardesach w PRL-u" i „Olimpijki". Wyjątkowym wydarzeniem będzie również koncert „Ach! Osiecka!" w wykonaniu Anny Chodyny z akompaniamentem Beaty Kamińskiej-Mikiciuk. Wszystkie wydarzenia, które nie są propozycjami filmowymi, mają określony czas i miejsce. Tak. Festiwal rozpocznie się 20 i zakończy 29 listopada. Spotkania będą transmitowane za pomocą naszego - czyli kina Rejs-profilu na Facebooku od 24 do 29 listopada, każde innego dnia. Filmy, które proponujemy, w większości dostępne będą już od samego początku festi- walu, a że nasze dyskusje często będą do nich nawiązywały, dlatego zachęcamy do wcześniejszego ich obejrzenia. Choć Miejsce Kobiet to festiwal „totalny", łączący wiele dziedzin sztuki i kultury, to przede wszystkim filmy. Głównym organizatorem wydarzenia jest kino Rejs, więc nie mogłoby być inaczej. Kładziemy duży nacisk na to, aby podczas każdej edycji pojawiło się wiele świetnych i ważnych tytułów. W tym roku nie wybierzemy się jednak do kina... Niestety nie mamy takiej możliwości, ale dzięki temu, że w maju powstała platforma mojeekino.pl, która zrzesza kilkadziesiąt kin studyjnych z całej Polski, będziemy wyjątkowo dostępni w sieci. Jest to takie szczęście w nieszczęściu, bo dzięki temu nie tylko festiwal (przetrwał) może się odbyć, ale przy odrobinie szczęścia uda nam się zainteresować naszym słupskim wydarzeniem ludzi z całego kraju. W przeciwieństwie do spotkań w sieci, które są darmowe, za obejrzenie filmu będziemy musieli zapłacić. Tak, jest stała cena, wynosi ona 15 złotych. Warto tu przypomnieć, że to, w jakiej wirtualnej sali obejrzymy film, ma znaczenie. Platforma mojeekino.pl działa tak, że wybieramy nie tylko tytuł filmu, ale też kino, które chcemy wesprzeć. To ważne, bo pieniądze, które kina zarabiają w ten sposób, (bardzo) ratują budżet instytucji w tym trudnym dla kultury czasie. Jakie filmy mamy do wyboru? Tytułów jest kilkanaście, cztery z nich dostępne będą na platformie jedynie w trakcie trwania festiwalu, a jeden z tych czterech pojawi się na 24 godziny - będzie to film „Maryjki", który udostępniony zostanie 28 listopada. Tytuły festiwalowe, które dostępne będą od 20 do 29 listopada to „La Bolduc", „Grubaski na front" i „Kobieta". Inne filmy na platformie mojeekino.pl zostaną dłużej. Na koniec zapytam - warto organizować festiwale dla kobiet? Zdecydowanie. Warto, a nawet trzeba. Miejsce Kobiet zbiega się w czasie z coroczną międzynarodową kampanią „16 dni przeciwko przemocy wobec kobiet." Od nas wciąż wymaga się wiele, dostajemy sprzeczne informacje o tym, jak mamy wyglądać, co robić, jak się zachowywać. Musimy być dobrymi matkami, ale nie takimi, które nie widzą świata poza dzieckiem. Musimy dbać o dom, ale nie zapominać o samorozwoju i karierze. Dbać o wygląd, ale bez przesady - bo pomyślą, że jesteśmy próżne. Trudno w tym wszystkim znaleźć równowagę, a jeszcze trudniej zaakceptować siebie. Dlatego tak -warto organizować takie wydarzenia. W kwestii równouprawnienia kobiet mamy jeszcze sporo do zrobienia. ©® 04 Wydarzenia Głos Słupska Piątek, 20.11.2020 Minął tydzień - przegląd wydarzeń ze Słupska i regionu KTO CHCE ZOSTAĆ BURMISTRZEM USTKI? Nagła śmierć burmistrza Ustki Jacka Graczyka zaskoczyła wszystkich mieszkańców Ustki i samorządowców w całym regionie. We wtorek premier Mateusz Morawiecki ogłosił wybory na 17 stycznia 2021 roku. Miasto czeka na nowego burmistrza. Kto nim zostanie? Już od kilku tygodni mówi się ' o konkretnych osobach. Bartosz Gwóźdź-Sproketowski, zastępca burmistrza Jacka Graczyka, obecnie komisarz miasta, nie wystartuje w wyborach. - Nie kandyduję, ponieważ wydaje mi się, że burmistrzem miasta powinna być osoba z zaplecza burmistrza Jacka Graczyka, która układała projekt tej kadencji - oświadcza komisarz. - Stawiam na przewodniczącego rady. - Tak, będę kandydował - odpowiada krótko wspomniany wyżej przewodniczący Rady Miasta Ustka Jacek Maniszewski. Rafał Konon, wicestarosta słupski i szef usteckiego koła Platformy Obywatelskiej, także jest na tak, ale... - Powiem szczerze, jak na spowiedzi. Koalicja SŁUPSK RADNI INTERPELUJĄ, MIASTO NAPRAWIA A ZWIERZĘTA CZEKAJĄ Bubel i fuszerka, w takich kategoriach ocenia się inwestycję za kilka milionów złotych, czyli słupskie schronisko dla zwierząt. Radni interpelują w sprawie budowy i pytają o naprawy gwarancyjne. - Prace są w toku i na koszt wykonawcy - zapewnia miasto. Zacieki na zewnątrz i grzyb w pomieszczeniach magazynowych, z którym ktoś próbował walczyć, pokrywając go farbą. Choć część zepsutych klamek naprawiono, to popsuły się kolejne. Do tego w miejscu, gdzie kąpie się psy, wybija woda. To tylko część usterek, które wylicza Anna Rożek po informacjach od wolontariuszy pracujących ze zwierzętami. Listę wad do niezwłocznej naprawy radna przedłożyła w ratuszu. - Mimo ciągłych próśb o interwencję, w sprawie wybiegów dla psów nic się nie zmieniło - pisze Anna Rożek. Wybieg dla psów jest to pełne błota bajoro. Na jego budowę poświęcono dużą część terenu schroniska, miało poprawić w znaczący sposób komfort Rozpoczęło działalność izolatorium w Poddąbiu (gm. Ustka). W izolatorium jest dostępnych 156 miejsc lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, albo przez państwowego inspektora sanitarnego. Do izolatorium kierowane są osoby: - z dodatnim wynikiem testu na obecność wirusa SARS-CoV-2, do czasu spełnienia kryteriów wypisu lub do podjęcia przez personel medyczny - zapewniający opiekę w izolatorium - decyzji o przeniesieniu do szpitala zakaźnego lub szpitala z oddziałem zakaźnym z powodu pogorszenia stanu zdrowia; - hospitalizowane z powodu C0VID-19, niewymagające dalszego leczenia w warunkach szpitalnych. W izolatoria mogą czasowo zamienić się hotele, hostele, akademiki czy sanatoria. Koszty pobytu pacjenta w izolatorium pokrywa Narodowy Fundusz Zdrowia. W ramach opieki w izolatorium pacjentowi musi być zapewniona opieka medyczna, w tym łączność telefoniczna z personelem medycznym lub personelem izolatorium. ©® WEmm NIEPEŁNOSPRAWNA 18-LATKA ZE SŁUPSKA NIE PÓJDZIE DO ARESZTU W piątek Sąd Rejonowy w Słupsku nie aresztował niepełnosprawnej 18-latki podejrzanej o znęcanie się nad rodziną. Sprawa jest bardzo skomplikowana, z chorobą i rodzinnym dramatem w tle. Kto jest ofiarą? To wyjaśni śledztwo. Młoda kobieta uczy się w ośrodku szkolno-wychowawczym. Ma orzeczenie o niepełnosprawności. W czwartek została zatrzymana przez policję. W piątek była przesłuchiwana w Prokuraturze Rejonowej w Słupsku jako podejrzana o znęcanie się nad rodziną. Pokrzywdzonymi w tej sprawie są jej matka, która złożyła zawiadomienie, i dwuipółletni brat. Jednak piątkowe wydarzenia zmieniały się dynamicznie. - To trudna sprawa, która będzie wymagała bardzo wnikliwego prowadzenia pod kątem zgromadzenia szeregu dowodów, które z kolei pozwolą stwierdzić, czy doszło do wypełnienia znamion tego czynu. Dlatego, że podejrzana ma pewne mankamenty ■•rasa ROZPOCZĘŁO DZIAŁALNOŚĆ IZOLATORIUM. KTO I KIEDY TAM TRAFI? We wtorek, 17 listopada, rozpoczęło działalność izolatorium w Poddąbiu (gm. Ustka). W izolatorium jest dostępnych 156 miejsc dla osób, u których stwierdzono covid-19 i nie wymagają pobytu w szpitalu. Nie mogą jednak bądź nie chcą leczyć się w domu. Izolatorium powstało na bazie Ośrodka Rehabilitacyjno-Wczasowego „Słowiniec". Kieruje tam sanepid, szpital lub lekarz rodzinny. Pobyt w izolatorium jest darmowy. Zapewnione jest wyżywienie oraz nadzór medyczny. Jest ono dostępne dla wszystkich mieszkańców całego regionu. Pacjent jest tam dowożony specjalistyczną karetką „covidową". Do objęcia opieką w izolatorium kwalifikują się osoby skierowane na piśmie do tego izolatorium przez lekarza szpitala albo lekarza zakładu leczniczego, w którym są udzielane stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne inne niż szpitalne, albo przez Kandydatów do fotela burmistrza Ustki nie brakuje, czas pokaże, kto z nich wystartuje w wyborach Obywatelska poszerzona o grupy społeczne z Ustki na pewno wystawi kandydata na burmistrza - zapewnia. -Trwają rozmowy. Patrzymy, jakie kto ma plany na przyszłość. Jestem jedną z trzech osób, których kandydatury są rozważane. Piotr Wszółkowski, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych, Oświaty, Kultury i Sportu w usteckim ratuszu, członek PO, zapowiada swój start w wyborach. Adriana Cerkowska-Markiewicz, jedyna radna z PO w usteckiej radzie, także jest na tak: - Ustka jest kobietą i jest już gotowa na to, by zarządzała nią kobieta. Swój start w wyborach zapowiada także Krzysztof Nałęcz, który we wrześniu zrezygnował z funkcji redaktora naczelnego „Dziennika Głosu Pomorza". - Wydaje się, że moja osoba będzie urozmaiceniem kandydatur osób wywodzących się głównie spośród urzędników w tej i tak nietypowej kampanii - • oznajmia Krzysztof Nałęcz. ©® i 18-letnia słupszczanka prowadzona na posiedzenie aresztowe. Z sądu wyszła wolna zdrowotne, o których z wiadomych przyczyn nie mogę mówić. Na chwilę obecną zgodnie ze zgromadzonym materiałem dowodowym i procedurami karnymi należało skierować do sądu wiosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanej na trzy miesiące -informował Artur Stępniewski po tym, gdy przed południem przesłuchano 18-latkę. Prokuratura zarzuciła słupszczance psychiczne i fizyczne znęcanie się nad matką i dwuipółletnim bratem oraz groźby karalne z użyciem noża. Według relacji matki do czynów tych miało dochodzić od maja tego roku. - Prokurator zmodyfikował wniosek ze względu na nowe ustalenia oraz treść wyjaśnień złożonych przez tę dziewczynę przed sądem i wystąpiło środki nieizolacyjne - informuje Magdalena Gadoś, słupska prokurator rejonowa. - Sąd przyjął poręczenie osoby godnej zaufania, wydał nakaz opuszczenia mieszkania, orzekł wobec podejrzanej zakaz kontaktowania się i zbliżania do członków rodziny oraz obowiązek podjęcia leczenia. ©® f ' Psy ślizgają się w boksach. Idzie zaradzić na dobre życia przebywających w schronisku zwierząt. Zaczęły się deszczowe dni, w związku z tym po raz kolejny bardzo proszę o poprawę warunków panujących na wybiegach, aby psy nie siedziały w klatkach do czasu, kiedy poprawią się warunki pogodowe. Problemem pozostają też śliskie posadzki w boksach. UM Słupsk zapewnił nas w piątek, że wszystkie usterki, z wyjątkiem spływu wody i posadzek, zostały poprawione. - Zaakceptowaliśmy ima, więc najwyższy czas temu propozycję wykonawcy, aby zedrzeć warstwę źle dobranej żywicy i zastąpić ją betonem -mówi Waldemar Matusik z wydziału inwestycji słupskiego ratusza. - Wykonawca ma wykonać prace naprawcze najpierw w dwóch boksach. Przez dwa miesiące będziemy obserwować, czy nowe rozwiązanie się sprawdzi. Jeśli tak, to na wiosnę zostanie dokonana reszta. Całość realizowana jest w ramach pięcioletniej gwarancji i na koszt wykonawcy. ©® Glos Słupska Piątek, 20.11.2020 Wokół nas I Na rowerze Obowioioje na terenie] cełęgo zakładu Felieton Ireneusz Wojtkiewicz wojtkiewia@ct.com.pl Jak spragnieni jesteśmy naturalnych uroków złotej polskiej jesieni widać było zeszłej niedzieli. kiedy wylegliśmy na świeże powietrze. Mając dość ponurej aury podążałem za spacerowiczami pieszymi i rowerowymi. Wyglądało na to, że największy ciąg jest do ogrodów działkowych, co zresztą potwierdzał dochodzący stamtąd gwar. Miałem to w nasłuchu i na widoku, wszak zaplanowałem sobie przejazdy prosto jak strzelił z centrum na peryferia. Ale wiodące miejscami robót drogowych. których efektem mają być nowe szlaki rowerowe. Takie wieści sprowadziły na al. 3 Maja, gdzie dobiega końca budowa nowej drogi rowerowej pomiędzy rondami u zbiegu ul. Sobieskiego a ringiem na miejskim odcinku drogi krajowej nr 21. Miała być gotowa parę lat temu, teraz jeszcze nieoznako-wana ale za to chętnie próbowana. Długa na ok. l kilometr, szeroka na ok. 2 metry, dwukierunkowa, lewostronna w kierunku szosy do Darłowa. Od śródmieścia do ringu i dalej nie trzeba przejeżdżać z prawa na lewo aby korzystać ze ścieżki pieszo - rowerowej, która była tu wcześniej. I tyle zalet na razie. Do nich nie należy kolorystyka bitu- micznej nawierzchni - czarna jak smoła, a nie ciemnoczerwona jak na krańcach, z którymi ześpolono nową drogę. Nie zachwyca również organizacja ruchu od ronda u zbiegu al. 3 Maja z ulicami Wazów i Leszczyńskiego w kierunku ringu. To jakaś dziwna mania lokalizowania przystanków autobusowych na jezdni a nie zatokach obok pasów ruchu, na co zresztą miejsca nie brakuje. Jak pamiętamy, głupota pewnego urzędnika magistrackiego sprawiła, że zatoka przystankowa zniknęła przy zakręcie z wiaduktu na ul. Fabryczną i tak już się potoczyło jak dawniej było. Gdy al. 3 Maja nazywała się ul. Nadmorska, a jeszcze wcześniej Pastwiskowa w tłumaczeniu z niemieckiego. No i jeszcze to dziwaczne rondo na skrzyżowaniu z ul. Chrobrego. Niewiele większe od deski sedesowej, a można z powodzeniem zrobić tu normalne skrzyżowanie z podporządkowanymi al. 3 Maja przecznicami. Zanim ktoś władny się ogarnie w tej organizacji ruchu pocieszmy się, że nowa droga rowerowa ma zapewnić spójność miejskiej sieci rowerowej z międzynarodowym szlakiem R10, o czym więcej w ramce obok. Ma być stacyjka rowerowa w narożniku ringu i al. 3 Maja-w okolicach rozwidlenia odcinka drogi rowerowej i chodnika. Tymczasem jedźmy dalej prosto jak strzelił, ale już z innej części Zatorza. Z ronda im. Jana Drogowskazy lub przydrożne słupki ze znakiem R10 Link to oznakowanie tras łącznikowych z EuroVelo 10, czyli międzynarodowym szlakiem rowerowym wokół Bałtyku. Najbliżej Słupska, co osobliwe, są takie łączniki w gminie Słupsk. Pojawiają się na drodze rowerowej w kierunku Bruskowa Wielkiego, skąd prowadzą do Wielichowa a następnie Pęplina. Ta druga miejscowość, będąca w gminie Ustka, jest zapisana na mapach turystycznych jako znajdująca się na planowanym przebiegu trasy R10 Link w kierunku wspomnianego Bruskowa. W przeciwną stronę, czyli na północny zachód, jest położona przy głównym przebiegu R10, który w tamtej części powiatu słupskiego rozciąga się od Zaleskich po Ustkę. Omija szerokim łukiem nadmorski poligon wojskowy. Słupsk uzyska wkrótce rowerowe połączenie z trasą R10 Link, czemu ma służyć poprawa spójności miejskiej sieci rowerowej z drogami krajową nr 21 (na odcinku ringu) oraz powiatową w kierunku Darłowa. W tym celu przebudowuje się wylotową al. 3 Maja pomiędzy rondami na ringu oraz u zbiegu z ul. Sobieskiego. Szumskiego na ringu skręcamy na zachód w ul. Stefana Banacha. Po niecałych 200 metrach urywa się droga rowerowa, jazda tylko płytami betonowymi, co też się kończy po ok. kilometrze, a zaczynają wertepy, błota i kałuże. Jechać tu po zmroku to czyste szaleństwo. Gdzie się dojechało widać dopiero przy drodze Słupsk -Bierkowo, gdzie odchodzi w szczere pole ulica Mieczysława Fogga. Tej nazwy nie widać nawet na internetowej mapie. Wracam na wspomniane rondo im. Szumskiego, aby pojechać ul. Banacha w przeciwnym kierunku - ku śródmieściu. Rowerowe zjazdy z ronda przechodzą w cypelki, a dalej jest jeszcze gorzej, bo ta istniejąca od ponad pół wieku ulica ma chodniki w postaci ścieżek wydeptanych przy drucianych płotach przydomowych ogrodów. Słychać wprawdzie, że ul. Banacha jest w przebudowie, ale dotychczasowe jej efekty są mizerne. Ruch pieszo - rowerowy chyba nie przewidziany. A tak naprawdę to cała ok. 3-ki-lometrowa ulica Banacha wymaga wszystkiego od nowa. A chyba najmniej takich wielko-miejskich przykrywek jak buspasy na skrzyżowaniu z ul. Sobieskiego. Trzeba długo postać aby zauważyć, że komuś one są potrzebne. A poza tym trzeba jakiejś dokrętki na przebieg 20 - 30 km, aby jakoś ochłonąć po tych widokach na wprost jak strzelił. ©® Czuję się. jakbym jechał w rajdzie Wielka szkoda, że takich widoków i listopadowych dni jak miniona niedziela było jak na lekarstwo PROSTO JAK STRZELIŁ Znaki ostrzegają kierowców Z miasta Kinga Siwiec Czytelnik skarży się na stan nawierzchni parkingu przy Centrum Zdrowia Salus przy ul. Zielonej w Słupsku. Jego zdaniem jazda po tym terenie jest niebezpieczna dla auta. nawet jeśli poruszamy się z minimalną prędkością. ..Czuję się, jakbym jechał na jakimś rajdzie Dakar" - pisze pan Mateusz. Część parkingu wokół Centrum Zdrowia Salus jest w bardzo złym stanie. Skarżą się na to pacjenci szpitala, w tym nasz czytelnik - pan Mateusz. - Od lat leczę się wraz z rodziną w przychodni Salus przy ul. Zielonej w Słupsku i zastanawia mnie dojazd do tej przychodni. Już przekraczając bramę wjazdową do kliniki można zgubić koła i urwać zawieszenie, pomimo, że jedzie się tam 3 km/h. Od lat leczą się tam słupszczanie i sytuacja ma miejsce od zawsze. Dojeżdżając do przychodni na terenie parkingu jedzie się slalomem, a i tak wpada się w ogromne dziury. Czuję się jakbym jechał na jakimś rajdzie Dakar - pisze nasz czytelnik. - Tyle płacimy za prywatne wizyty w tamtejszej przychodni, ale też na wizytach na NFZ klinika zarabia Dziury są tu bardzo głębokie krocie. Po terenie parkingu jeżdżę 2 km/h, a i tak uważam, że jest niebezpiecznie. Zapytaliśmy w szpitalu, kiedy pacjenci mogą spodziewać się poprawy nawierzchni. Dowiedzieliśmy się, że remont parkingu miał rozpocząć się w tym roku, jednak covid skutecznie to uniemożliwił. Przygotowany jest już plan zagospodarowania terenu, kosztorys, wybrana firma, która remont wykona, jednak ze względu na epidemię budżet Salusa jest znacznie mniejszy niż zakładano na początku roku. - Koszt nowego parkingu to są miliony złotych, gdyż remont musi zostać przeprowadzony gruntownie, także z uwzględnieniem prac hydrologicznych - mówi Tadeusz Wardziak, zastępca dyrektora w Centrum Zdrowia Salus w Słupsku. - W obecnej sytuacji możemy jedynie prosić pacjentów o cierpliwość, gdyż nie potrafimy określić, kiedy będziemy mogli pozwolić sobie na tak duży wydatek. Epidemia zbiera swoje żniwo. Co prawda jesteśmy cały czas otwarci i od początku epidemii ani na jeden dzień nie zamknęliśmy szpitala, jednak pacjentów mamy mniej, a spore koszty ponosimy też w związku z zaostrzonymi wytycznymi sanitarnymi. ©® n Ludzie Głos Słupska Piątek, 20.11.2020 Głos Słupska Piątek, 20.11.2020 Ludzie III OLBRZYMIE KARPIE MARCINA JESIOŁOWSKIEGO Z MIASTKA. PASJA I ŻYCIOWE REKORDY Atociekawe Andrzej Gurba Żartobliwie podchodząc do sprawy, Marcin Jesiołowski z Miastka nie urodził się z wędką, choć można byłoby tak pomyśleć, skoro sto dni w roku spędza na łowiskach. Pasja to drugie życie. Łowi rekordowe okazy, choć - jak sam podkreśla - nie to jest jego celem i nie to jest najważniejsze. Każdy, kto spędza dużo czasu nad wodą. wie. ile może ona dać człowiekowi pozytywnej energii, jak bardzo zrese-tować. Marcin Jesiołowski należy do czołówki polskich karpiarzy. Wybór tych ryb nie był przypadkowy. I dodajmy. Wszystkie złowione przez niego ryby. czy to duże. czy małe, trafiają z powrotem do wody. Poczytajcie jego opowieść. - Często sięgam pamięcią do odległych wspomnień, starając się odnaleźć ten pierwszy błysk w oczach chłopca. Błysk łusek płotek, które łapczywie przesuwały kromkę chleba po tafli głębokiego jeziora nad którym mieszkałem - opowiada Marcin Jesiołowski. - Jako kilkulatek, wraz ze zgrają kolegów, penetrowałem okolice rowerami, pokonując leśne ścieżki, strumyki. Często siadaliśmy na pomostach jeziora Lednik, gdzie wpatrywaliśmy się w toń pięknej wody. Chyba wtedy pierwszy raz dostrzegłem dziwne „istoty". Drobniała otrzymane od taty poszły na zakup żyłki 0,15 mm i haczyków na sztuki. Zmiętoszony miąższ z chleba posłużył do zrobienia ciasta. W taki sposób pierwsi mieszkańcy malowniczego jeziora byli wyciągani przeze mnie na powierzchnię wody. Wraz z kuzynem Darkiem i innymi kolegami odwiedzałem kolejne okoliczne jeziora i z niesamowitą zawziętością marzyłem o eksploracji ich głębin. Mijały lata, a ja rozwijałem swoje umiejętności w oparciu o spędzany czas nad wodą wśród starszych wędkarzy. Wiadomości Wędkarskie, książki o tematyce wędkarskiej wzbudzały we mnie coraz większą ciekawość. Karpie w tamtym czasie łowiłem metodą spławikową na kostki gotowanych ziemniaków. Nie były one częstymi zdobyczami, raczej perełkami licznych wypadów nad wodę. Dostało mi się niemiłosiernie Mój starszy o 6 lat brat, łowił już wybornie, także korzystałem, jak tylko mogłem, z możliwości „pożyczania" jego sprzętu -oczywiście jak nie widział. Pamiętam, jak wkręciłem się w łowienie na rzekach i po sezonie, gdy był w wojsku, pozrywałem mu wszystkie obrotówki Meppsa, Balzera, które na początku lat 90. XX wieku były abstrakcyjnie drogie. Nie muszę pisać, że dostało mi się niemiłosiernie. Łowiłem wszystkimi metodami. W szkole brałem czynny udział w sekcji wędkarskiej, otrzymując odznakę aktywisty wędkarskiego. Odznaka otwierała właśnie drogę do spinningu oraz połowu na żywca. Ryby na tyle stały się moją obsesją, że kończąc szkołę podstawową, wybrałem Technikum Rybactwa Śródlądowego w Łodzierzy. Praktyki w lokalnej rybakówce sprawiły jednak, że pogoń za pstrągami odstawiłem na półkę przeszłości, a na pierwszy plan wysunęło się wędkarstwo gruntowe i wszelkie jego formy. Pierwsze noce spędzone nad wodą, opowieści o ogromnych rybacłi złowionych przez mojego wujka, notabene mojego guru gruntowego, coraz bardziej pokazywały drogę ku karpiom. Z karpiami odpłynąłem totalnie Któregoś razu, kiedy wracałem późnym wieczorem do domu, wśród drzew przy brzegu jeziora dostrzegłem dawno niewidzianego kolegę Krzysia Bukowskiego. Krzysztof rozpoczął studia w Szczecinie na medycynie i wyjechał z Miastka. Dzięki temu poznał między innymi sporo karpiarzy. Przysiadłem przy nim, by porozmawiać. Na podpórkach miał piękne kije teleskopowe i kołowrotki z wolnym biegiem (poza moim zasięgiem ekonomicznym). Wtedy to zobaczyłem pierwszy odjazd karpia. Niesamowite. Wskoczyłem do wody i podebrałem mu pięknie walczącą rybę. Nie miała więcej niż 5 kilogramów. Po chwili zarzucił ponownie i na tę samą wędkę kolejny odjazd. I kolejny karp podobnej wielkości. Odpłynąłem totalnie. To to!!! To jest to, czego gdzieś na dnie podświadomości pragnąłem tak bardzo!!!! Zajęło mi jeszcze kilka lat, a dokładnie do około 2000 roku, kiedy już byłem na studiach w Olsztynie na kierunku rybactwo, zanim złowiłem swojego pierwszego karpia na kulkę proteinową. Mój pierwszy karp złowiony został na Ledniku na zasiadce z Krzysztofem. Miał 6,1 kg. Wtedy ruszyła lawina zdarzeń. Wszystko zaczęło się zmieniać na rynku, coraz wię- cej kontaktów, które umożliwiały dostęp do sprzętu i miejsc, gdzie ruszałem na spotkanie z upragnionymi karpiami. Było to niezmiernie ekscytujące. Wiele też wniósł mój szybki kontakt około 2005 roku z Przemysławem Mrocz- kiem - twórcą i redaktorem na-' czelnym czasopisma „Karp Max", którego darzę niezmiernie wielkim szacunkiem. Do dzisiaj utrzymujemy serdeczne relacje, a ja regularnie piszę artykuły do jego czasopisma. Dzisiaj karpiarstwo jest moim drugim oddechem w codziennym życiu, nie zapominam jednak o innych metodach połowu tj. spinningu, feederze oraz łowieniu z lodu. To takie wypełniacze w oczekiwaniu pomiędzy kolejnymi dźwiękami moich sygnalizatorów brań. Karpie stawiają duże wymagania i wyzwania Dlaczego karpie? - To bardzo chimeryczne, nieprzewidywalne, ostrożne ryby. Stawiają wędkarzom duże wymagania i wyzwania. Oczywiście teraz jest lepszy sprzęt, większa wiedza. No i jest łatwiej - mówi Marcin Jesiołowski. Duże ryby, też karpie, nie że-rują codziennie. Trzeba więc wstrzelić się w okienko ich aktywności, czyli żerowania. I to też jest wyzwanie. Marcin Jesiołowski jeździ łowić na 7-14 dni. Najbardziej znane łowiska trzeba rezerwować nawet z rocznym wyprzedzeniem. Ma swoją topową piątkę. To: Łowisko Gosławice, Jezioro Miło-szewsłae, jezioro Wygonin, Zbiornik Elektrowni Rybnik, Łowisko Jarosławia. Jeśli chodzi o łowiska na Pomorzu, są to: Tuszynek, Krążno, no i oczywiście Lednik. - Przeżyłem mnóstwo wspaniałych przygód nad wodą z karpiami. Swoje ogromne ryby łowiłem i łowię nie tylko w Polsce. Na mapie wędkar- skich wojaży mam już zaliczone wypady do: Czech, Austrii, Francji, Anglii, Włoch, Chorwacji, Rumunii, Węgier i na Ukrainę. Nie łowi dla rekordów. ale ma rekordowe ryby Marcin Jesiołowski mówi, że nie łowi dla rekordów, choć rekordowe ryby ma na swoim koncie. Jego największy (blisko 31 kilogramowy) karp lustrzeń, został złowiony w ubiegłym roku na węgierskim łowisku Euro Auqa pod Balatonem. Dodajmy, że rekord światowy pływa właśnie tam (pływa, bo został wypuszczony). Ma około 51 kilogramów. W Polsce w ubiegłym roku na jeziorze Miłoszewskim wraz z kolegą złowił karpia pełnołuskiego o podobnej wadze (31 kg). Rekord Polski pływa w Gosławicach i waży około 36 kilogramów (został złowiony i wypuszczony). Wypuszcza wszystkie złowione ryby Marcin Jesiołowski wypuszcza złowione ryby, dbając o to, aby chwilową rozłąkę z wodą zniosły jak najlepiej (jest kilka sposobów, technik). - Każda złowiona ryba sprawia mi przyjemność. I ta duża i ta mała. Trudno opisać radość, kiedy po latach złowisz tę samą rybę (Marcin Jesiołowsła bardzo dokładnie dokumentuje swoje okazy - dop. redakcji). Takbyło z karpiem na Ledniku. Złowiony w2008 roku ważył 8 kilogramów, a po kilku latach już 15 kilogramów. Oczywiście trafił ponownie do wody - opowiada. Marcin Jesiołowski oczywiście je ryby, złowione albo wyhodowane przez innych. Uwielbia karpia smażonego w cieście piwnym oraz karpia w warzywach. Karp króluje na Boże Narodzenie. Szacuje się. że w Polsce jest około 60 tysięcy karpiarzy Marcin Jesiołowski na co dzień (od ponad 16 lat) pracuje jako ichtiolog w Wylęgarni Ryb Dąbie koło Bytowa. Firma specjalizuje się w produkcji ikry żywej pstrąga, która trafia do hodowli ryb na całym świecie, co stawiają w czołówce światowych producentów. Od2006 r. pracuje jako konsultant ds. rynku wędkarskiego w Aller Aqua Polska. Prowadzi również swoją działalność Hydrofarm Design&Consulting, która specjalizuje się w projektowaniu hodowli ryb, konsultacjach dla hodowców etc. Przez dwa lata był kapitanem polskiej juniorskiej reprezentacji karpiarzy. Sam już nie startuje w zawodach, choć na tym polu też miał wiele sukcesów. Swoją opowieść Marcin Jesiołowski kończy tak. -Po ciężkiej pracy, którą uwielbiam, chodzę na ryby, których łowienie jest moją pasją. ©® IV Z miasta Głos Słupska Piątek, 20.11.2020 TRZY MILIONY ZŁOTYCH DO PODZIAŁU NA PROJEKTY W BUDŻECIE OBYWATELSKIM Grzegorz Hilaredti grzegorz.hilarecki@gp24.pl Od Nocy Kupały, przez Koncerty organowe w kościele, zajęcia dla dzieci, seniorów, sport, gimnastykę umysłu do nowych parkingów, ścieżek rowerowych i rozbudowy skateparku. Pomysłowość słupszczan. którzy zgłosili 45 projektów, ale weryfikację przeszło 38. jest wielka. Teraz wszyscy możemy wybrać te najlepsze, dla każdego z nas pomysły. Zostaną one zrealizowane w ramach budżetu obywatelskiego na 2021 rok. Od północy 16 listopada do 30 listopada o 23.59 każdy z mieszkańców Słupska może oddać do sześciu głosów na zadania do przyszłorocznego budżetu obywatelskiego. Miasto na to przeznaczyło 3 miliony złotych i za tyle zrealizuje wybrane inwestycje. Słupszczanie zgłosili do wyboru 45projektów za kwotę aż 7,8 min zł, ale osiem zostało negatywnie ocenionych przez urzędników i do głosowania trafiło 38 projektów (na karcie do głosowania są numery zadań od jeden do 45, nie ma jednak na kartach numerów odrzuconych projektów). 3 miliony złotych zostanie podzielone tak: zadania infrastrukturalne ogólnomiejskie -700 tysięcy zł,zadania infrastrukturalne lokalne -1,8 miliona, po 450 tysięcy na okręg, zadania infrastrukturalne dedykowane szkołom -150 tysięcy, zadania społeczne - 350 tysięcy. Głosowanie w dobie pandemii Głosować może każdy mieszkaniec miasta, bez względu na wiek. Można to zrobić tylko raz. Każdy może wybrać od jednego do sześciu projektów. * jeden głos na zadanie infrastrukturalne ogólnomiejskie, * jeden głos na zadanie infrastrukturalne lokalne, * jeden głos na zadanie infrastrukturalne dedykowane szkołom, * od jednego do trzech głosów na zadanie społeczne. W tym roku głosowanie odbywa się przez internet.Ale miasto przygotowało dwa punkty, dla tych którzy nie chcą lub nie mogą zagłosować z domu. Krystyna Danilecka-Woje-wódzka, prezydent Słupska: -Dlatego też w tym roku udostępnimy mieszkańcom i mieszkankom naszego miasta dwa punkty do głosowania - w pokoju nr 8 w ratuszu przy pl. Zwycięstwa 3, w SCOPiEsie przy ul. Niedziałkowskiego 6. Punkty do głosowania będą czynne w godzinach otwarcia urzędu. Aby móc skorzystać każdy będzie musiał oczywiście mieć zakryte usta i nos oraz zdezynfekować dłonie. Ci którzy, wolą zagłosować przez internet, będą to mogli zrobić na stronie: slupsk.konsultacjejst.pl Zasady głosowania w budżecie obywatelskim Lista projektów poddanych pod głosowanie jest posortowana według kategorii (zadania lokalne w nazwie mają podany okręg, w którym zostały zgłoszone). Aby oddać głos, należy zaznaczyć wybrane zadania (od jednego do sześciu), podać imię, nazwisko i adres zamieszkania oraz zaakceptować wymagane zgody. Lista projektów Do wyboru trzy zadania ogólnomiejskie. Muszą one obejmować co najmniej dwa okręgi miasta. 17. (numer projektu w systemie na karcie do głosowania) Miejsca parkingowe wraz z terenem zielonym przy Kościele pw. św. Maksymiliana Kolbe na Zatorzu. Budowa oszacowana jest na 700 tysięcy. A zlokalizowana przy ulicach Piłsudskiego, Pileckiego i Zygmunta Augusta. 33. Psia sprawa Zadanie polegać miałoby na wyposażeniu terenów miejskich (tereny zielone, ciągi piesze) w kosze na psie odchody. Psie stacje (kosze) rozmieszczono by zależnie od potrzeb na poszczególnych osiedlach naszego miasta. Szacunkowo po 10 koszy na osiedle. 37. POWIĘKSZAMY SKATEPARK n - Słupsk miastem dla rowerów. W ramach tego projektu ma zostać powiększony istniejący skatepark w Parku Kultury Rozbudowa toru dla rowerzystów w PKiW to jedno z trzech zadań ogólnomiejskich i Wypoczynku. Zadanie to ma kosztować 700 tys. zł. Zadania infrastrukturalne lokalne (obejmują jeden okręg miasta). 1. PLAC ZABAW DLA PSÓW i PARK DLA DZIECI (OKRĘG E) W ramach realizacji projektu ma zostać wykonany psi wybieg dla psów w Parku im. Ireny Sendelrowej przy ul. Wazów oraz wykonany park dla dzieci wyposażony w elementy małej architektury. Ma kosztować 356380 zł. 2. VII etap Parku Witkacego i I etap Parku Ridela (OKRĘG I) W ramach zadania ma zostać wykonany kolejny etap parku Witkacego - buldering, czyli ścianka wspinaczkowa. Dodatkowo zadanie jest rozszerzone o I etap Parku Riedla - w ramach tej części ma zostać wykonane boisko ze sztucznej nawierzchn. Koszt 450000 zł. 9. Zmiany na Osiedlu Westerplatte - remontujemy chodniki przy ulicach Górnej i Kosynierów Gdyńskich (OKRĘG IV). Koszt to 450000 zł. 10. Zagospodarowanie podwórka u zbiegu ulic Tuwima i Wita Stwosza (OKRĘG III) Utworzenie strefy gier i relaksu 2. Koszt: 430200 zł. 16. Budowa drogi rowerowej przy ul. Garncarskiej (OKRĘG IV). Koszt 450000 zł. 20. Bezpiecznie i przyjemnie na Zatorzu etap II (OKRĘG D) Zadanie polega na przebudowie układu dróg rowerowych przy rondzie na skrzyżowaniu al. 3-go Maja i Leszczyńskiego wraz z niezbędną korektą ciągów drogi. Koszt 450000 zł. 34. Co nieco dla psów i psia-rzy na wybiegu w PKiW (OKRĘG IV). Koszt 261300 zł. 35. Wskrzeszamy Jana Posmykiewicza! (OKRĘG IV) W ramach zadania miałaby zostać wykonana droga asfaltowa. Przybliżona długość drogi to 4l5m. Koszt 450000 zł. 36. Rowerowe Centrum Informacji (OKRĘG III) Wykonanie bezpiecznych przejazdów rowerowych z Wojska Polskiego do ul. Starzyńskiego oraz ze Starzyńskiego do Placu Zwycię-stwa.Koszt 450000. Zadania dedykowane szkołom Jest siedem zadań, które przeznaczone są na inwestycje w szkołach. Tu limit środków to 150 tys. zł. 7. OCR Park „Elektryk". W ramach zadania przewiduje się postawienie: - Wielofunkcyjnej konstrukcji . Koszt 150000 zł. 11. Budowa placu zabaw wraz z siłownią zewnętrzną (na terenie IV LO). Koszt 130000 zł. 18. Plac rekreacyjny dla najmłodszych przy SP4. Koszt 150000 zł. 21. Remont boiska trawiastego wraz z odwodnieniem (przy szkole na M. Zaborowskiej). Koszt 150000 zł. 22. Przyjaźnie i aktywnie przy Szkole Podstawowej nr 1. Koszt 115000 zł. 28. Modernizacja placu zabaw na terenie przy Szkole Podstawowej nr 1 w Słupsku oraz kwietna łąka. Koszt 149800 zł. ZADANIE SPOŁECZNE Takich zadań słupszczanie zgłosili najwięcej. Każdy może zagłosować na jedno, dwa lub trzy takie zadania. Do wyboru jest 20 projektów. 3. LETNIE I ZIMOWE MISTRZOSTWA SŁUPSKA PRZEDSZKOLAKÓW W PIŁCE NOŻNEJ - SŁUPSK 2021. Koszt 16000 zł. 4. AKTYWNIE ZE ZWIERZAKAMI Cykl imprez/spotkań dotyczy wszystkich mieszkańców miasta zainteresowanych tematyką kynologii, bezdomności, pomocą zwierząt. Koszt 25000 zł. 5. STERYLIZACJA I KASTRACJA ZWIERZĄT WŁAŚCICIELSKICH Zadanie szacunkowo przewiduj e 44 sterylizacje psów i 10 sterylizacji kotów z miasta Słupska. Koszt 25000 zł. 8. CERAMIKARNIA -STWÓRZ WŁASNE DZIEŁA SZTUKI Projekt to cykl spotkań w pracowni ceramicznej dla mieszkańców Słupska. Koszt 24000 zł. 12. GARDEN PARTY U KAROLA - CYKL LETNICH KONCERTÓW Jest to już szósta edycja zadania, które przewiduje organizację sześciu letnich koncertów kameralnych w Parku im. Jerzego Waldorffa. Koszt 25000 zł. 13. Akademia Młodego Zapaśnika IV. Koszt 21500 zł. 19. Poznajemy jak zmienia się Miasto Słupsk Zadanie będzie polegało na organizacji 3 wycieczek rowerowych po Mieście Słupsku. W ramach zadania pla- nuje się wydanie folderu wraz z oznakowaniem tras.Koszt 25000 zł. 24. AKADEMIA KREATYWNEGO TWORZENIA Cykl comiesięcznych warsztatów kreatywnych. Koszt 25000 zł. 25. SENSORAKI - KREATYWNE POMYSŁY NA ZMYSŁY Cykl comiesięcznych warsztatów z plastyki sensorycznej. Koszt 25000 zł. 26. Mariackie Koncerty Organowe W ramach zadania zorganizowanych zostanie co najmniej 10 recitali organowych na organach kościoła Maria-ckiego.Koszt 25000 zł. 27. Wiosenna Szkółka Łucznicza Słupsk 202l.Koszt 19150 zł. 29. Bezpłatne zajęcia sportowe dla dzieci na terenie Szkoły Podstawowej nr 8 w Słupsku. Koszt 24860 zł. 30. W nauce siła. Warsztaty naukowe dla dzieci na terenie Szkoły Podstawowej nr 8 w Słupsku. Koszt 24960 zł. 31.AKADEMIA SENIORA. Obejmuje on: I. FESTIWAL SMAKÓW. Koszt 25000 zł. 32. „Nie kochać w taką noc..." czyli NOC KUPAŁY. Koszt 25000 zł. 38. Pierwsze Miejsce Integracji. „Pierwsze Miejsce Integracji". Wydarzenie odbędzie się na początku czerwca 2021 roku, przy okazji obchodów Międzynarodowego Dnia Dziecka", i będzie miało charakter warsztatowo-festynowy. Koszt 14000 zł. 39. Naukowo-Ekologiczny Festiwal Sąsiedzki. Koszt25000 zł. 40. Ćwicz z Pasją! W ramach realizacji zadania zorganizowane zostaną 2-dniowe warsztaty sportowe dla dzieci i młodzieży. Koszt22500 zł. 42.GRALNIA czyli planszówki dla wszystkich Projekt „GRALNIA czyli planszówki dla wszystkich" . Koszt 25000 zł. 45. Aktywna Niedziela Prowadzenie treningów ruchowych dla seniorów a także dla rodzin z dziećmi raz w miesiącu na terenie osiedla Westerplatte i Akademickiego. Spotkania będą odbywać się raz w miesiącu według stworzonego harmonogramu. Miejscem spotkań będą tereny zielone naszego osiedla np. Orlik przy SP5, boisko przy parafii św. Jana Kantego, osiedlowy plac zabawprzy SP5. K^oZt10200 zł. ©0 Glos Słupska Piątek, 20.11.2020 Plebiscyt 05 Zagłosuj i wybierz z nami Mistrzów Motoryzacji! Ewelina Żuberek "Hwa tegoroczna edycja akcji Mistrzowie Motoryzacji Prestiżowe nagrody czekają na najlepszych w branży. Zagłosuj na swoich faworytów. Nagrody zostaną przyznane w kategoriach Mechanik Roku, Warsztat Samochodowy Roku, Instruktor Jazdy Roku, Szkoła Jazdy Roku oraz Komis Samochodowy Roku. W dodatkowej kategorii naszej akcji - konkursie ALE FURA! swoimi samochodami mogą po-chwalić się nasi Czytelnicy. Stworzymy galerię wyjątkowych samochodów z naszego regionu, aut z historią, z których ich właściciele są dumni. Zdjęcia trzynastu wybranych w głosowaniu Czytelników samochodów trafią na strony kalendarza na 2021 rok. Dodatkowo auto, które zdobędzie najwięcej głosów, trafi na okładkę specjalnego dodatku do gazety podsu- mowującego akcję Mistrzowie Motoryzacji. W^żne terminy Głosowanie w pierwszym etapie plebiscytu będzie trwało do wtorku, l grudnia do godziny 21.00. Zwycięzcy z powiatów, zachowując zdobyte głosy, awansują do drugiego etapu plebiscytu - wojewódzkiego finału, w którym będą walczyć o główne tytuły i nagrody finansowe. Głosowanie na woje- wódzkim szczeblu rozpocznie się w poniedziałek, 7 grudnia i potrwa do poniedziałku, 14 grudnia do godz. 20:30. Głosowanie na samochody w akcji ALE FURA! będzie trwać od poniedziałku, 9 listopada do wtorku, l grudnia i będzie prowadzone w skali województwa. Zwycięzcy awansują do ogólnopolskiego finału, który wyłoni Furę Roku2020. Nie czekaj i już dziś zagłosuj na swojego faworyta na stronie www.gp24.pl/moto Magda Dymitruk: urodziła się. aby prowadzić Mstrsom^tMokmysmgi Magdalenę Dymitruk samochody pociągały od kiedy pamięta. Jeszcze jako mała dziewczynka najchętniej bawiła się autkami zamiast koleżanek miała kolegów a dorośli z trudem mogli ją odcisnąć od podziwiania pojazdów. - Tata sadzał mnie na kolana i pozwalał kręcić kierownicą - to była dla mnie największa atrak-cja! Miałam zaledwie kilka lat a samochody już były moją pasją - mówi pani Magda. - Kiedy robiłam kurs na prawo jazdy, zwierzyłam się mojemu instruktorowi, że kiedyś sama chciałabym uczyć przyszłych kierowców. Pamiętam, że usłyszałam, że zdecydowanie się do tego nadaję i że nie powinnam się zastanawiać. Pani Magdalena jest instruktorką w OSK Perfekt:. Przygotowuje do egzaminów nie tylko na prawo jazdy kat. B, ale jest też pierwszą w Słupsku kobietą, która przygotowuje kursantów do zdobycia uprawnień na ciężarówki. Sama posiada prawo jazdy wszystkich kategorii. wyniki głosowania z środy, 18 listopada 2020 pełne wyniki na gp24.pl/moto Paweł Karkusiewicz prowadzi szkołę jazdy Bartek od trzech lat. Do kursantów ma indywidualne podejście Nauczę nawet najbardziej opornego młodego kierowcę wałem się motoryzacją, technikami jazdy, samochodami, mechaniką - tłumaczy Łukasz Lewandowski Naturalną więcbyło rzeczą, żemojąprzyszłość zwiąże właśnie z moimi zainteresowaniami. Jazda samochodem w ogóle mnie nie męczy, lubię uczyć i mam dużo cierpliwości. Pan Łukasz przekonuje, że jego praca to pasja. - Myślę, że potrafię nauczyć jeździć nawet najbardziej opornego młodego kierowcę - mówi. - Zdawalność na prawo jazdy w ubiegłym roku wynosiła 60 procent, testy zdają niemal wszyscy. © o 00 9° 8° 5 ° 3 ° pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz ^ przelotne deszcze i burza • pochmurno mżawka ciągły deszcz ^ ciągy deszcz i burza przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem mgła V marznąca mgla ^śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu \ kierunek i prędkość wiatru 19°; temp. w dzień m temp. w nocy temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 Mfa f f ciśnienie i tendencja smog Gdańsk 6 o" 5 ' Kraków 5 ° 4 * Lublin 4 ° 4 * .....<#• 1 Olsztyn 5 ° 4 * 1 Poznań 5 ° ■ 5 *■ & | Toruń 4 ° 4 * „* 1 Wrocław 6 ° 6 * Warszawa 5 5 * .....Jtl Karpacz 3 -0° Jiu :§ "C3T :| Ustrzyki Dolne 2 ° -0° ..........| ......ii Zakopane 1 ° -1 ° yik- l| ...<§¥. Ji m-' •£? ♦0 cm ^0 cm INFORMATOR KINA Słupsk nieczynne nieczynne KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS 59 842 42 56; dyżurny ruchu 59 843 7110; MZK 59 848 93 06; Lębork: PKS 59 86219 72; MZK59 8621451; Bytów: PKS598222238; Człuchów: PKS598342213; Miastko: PKS 598572149. DYŻURY APTEK Słupsk pt.-niedz. Dom Leków, ul. Tuwima 4, tel. 59 842 49 57 Ustka pt. POD SMOKIEM, ul. Kilińskiego 8, tel.:59814-53-95 sob. APTEKA Z PASJĄ, ul. Polna 2. tel.: 732 806 600 niedz. STOKROTKA, ul. Darłowska 7a, tel. 605352090 Bytów pt.-niedz. Centrum Zdrowia, ul. ks. BemardaSychty3, tel. 59 822 66 45 Miastko pt.niedz. WRACAM DO ZDROWIA, ul. Dworcowa 3 tel.:598575155 Człuchów pt. Wracam do zdrowia, pl. Wolności 1, tel.798 002357 sob. APTEKA DBAM 0 ZDROWIE, ul. Sobieskiego 1, tel. 736697918 niedz. ASPIRYNKA, ul. Sobieskiego 5, tel. 506 656 948 Lębork pt. Apteka „Dr. Max", ul. Bohaterów Monte Casino 16 a sob. Apteka „Gemini", ul. Al. Wolności 30 niedz. Apteka „Dbam o Zdrowie", al. Wolności 40 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk:_ Wojewódzki SzpHtal Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczykówl, informacja telefoniczna 59 846 0100; Ustka:_ Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12, teł. 59 814 69 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59814 6011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09; Lębork:_ Szpitalny Oddział Ratunkowy 59 86330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 863 52 02; Bytów.- Szpital, ul. Ijęborska 13, tel. 59 8228500; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 857 09 00 Człuchów: Pogotowie ratunkowe, tel. 59 83453 09. WAŻNE Słupsk: Pofcja99£ii Reymonta. teL598480645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska986;598433217; Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 991 Pogotowie Gazownicze992; Pogotowie Ciepłownicze993; AUTOPROMOCJA gm "mmmm Czytaj tak, jak lubisz gp24.pl GP >4*1 08 Sport Glos Słupska Piątek, 20.11.2020 WYSOKIE ZWYCIĘSTWA GRACZY SŁUPSKIEJ ENERGIMARKOS W ataku na kosz rywali Wojciech Sorbian O piłkę z zawodnikiem z Kwidzyna walczy Szymon Ziółkowski t Jakub Wasilewski zdobył 20 punktów w meczu z Basketem Kwidzyn koszykówka Jarosław Stenceł jaroslaw5tencel@polskapress.pl Kolejne wysokie zwycięstwo w lidze kadetów (U-15) odnieśli koszykarze Energi Markos Słupsk, którzy pokonali MTS Basket Kwidzyn 106:51. W poszczególnych kwartach było: (21:10,30:15,32:16,23:10). Było to spotkanie w ramach szóstej kolejki rozgrywek. Przewaga słupszczan nie podlegała dyskusji. Zawodnicy Energi systematycznie powiększali prowadzenie zdobywając dwukrotnie więcej punktów w każdej kwarcie od rywali. Punkty dla słupskiego zespołu zdobywali: Jakub Wasilewski - 20, Kacper Żukowski -16, Michał Kozioł -13, Szymon Ziółkowski - 10, Mateusz Magiński -10, Wojciech Sorbian -10, Maciej Orzechowski - 8, Filip Kubiś - 8, Nikodem Oleksy -7, Oliwer Dąbrowski - 4. Grał również Oliwier Grad. Wcześniej słupszczanie w Gdańsku pokonali Młode Lwy 112:36. Punkty zdobywali: Żukowski -39, Ziółkowski -11, Kozioł -10, Sorbian - 8, Dąbrowski - 8, Orzechowski - 7, Oleksy - 6, Magiński - 6, Kubiś - 5, Wasilewski - 5, Dawid Kaczmarek - 5, Grad-2. ©® Słupszczanie są wiceliderami tabeli Przy piłce Mateusz Magiński, który w tym spotkaniu zdobył 10 punktów