i 8 jo $ £ I I W tygodniu Spółka EURO-INDUSTRY poszukuje kandydatów do pracy na stanowiskach: Operator tokarki CNC (Haas) mocnik operatora tokarki CNC (Haas) Wymagania: - doświadczenie zawodowe minimum 1 rok na stanowisku - dobra znajomość rysunku technicznego - dobra znajomość technik pomiarowych - brak przeciwwskazań do wykonywania pracy fizycznej - dyspozycyjność - dbałość o szczegóły - umiejętność pracy zespołowej - wykształcenie minimum zawodowe Oferujemy: - pracę w stabilnej, rozwijającej się firmie - możliwość rozwoju i zdobycia doświadczenia CV należy kierować na adres: EURO-INDUSTRY Sp. z o.o., ul. Grottgera 15,76-200 Słupsk (portiernia) lub na adres e-mail: a.mikolajczak@euro-industry.pl 4,20 ZŁ W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nr indeksu 348-570 9 770137 952053 Piątek 13 listopada 2020 v .... magazyn % demia W Domu Pomocy Społecznej „Leśna Oaza" w Słupsku koronawirusa wykryto u 45 osób strona 2 Kościół Kardynał Henryk Gulbinowicz spadł z cokołu, a jego wizerunek legł wgruzach strona 16 Którędy do Ustki? Słupskim ringiem, czylL. obwodnicą Słupsk i ościenne gminy optują za najkorzystniejszym z ich perspektywy przebiegiem nowej obwodnicy s^s Dodatek telewizyjny na tydzień REKLAMA 009941731 977013795205346 02 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 ZDJĘCIE DNIA Skromne obchody Dnia Niepodległości w Ustce, ale o bohaterach nie zapomniano. W Ustce nie zabrakło niepodległościowych akcentów, choć uroczystości ze względu na pandemię ograniczyły się do złożenia wiązanek w miejscach pamięci. Przedstawiciele ratusza złożyli wiązanki w miejscach pamięci. 12.10.2020. godz. 14 Multi Multi: 2,6,13.18.20,32,36. 40.51.54.57.58.59.62.64.66, 69.70,75.80 Plus 75 SuperSzansa:5.2.3,7,7,2,9 Kaskada: 1.4.5,6.7.11.12.13,14. 15,17.19 WALUTY Z 12.11.2020 3.7995(-) 4/48680 4.15730 5.00870 (+ wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-) spadek ceny wstosunku do notowania poprzedniego Pogoda w regionie Dzisiaj 11°C y\ 4°C - Dzisiaj m Barometr 1033 hPa Wiatr 20 km/h Uwaga możliwe przymrozki Sobota j Barometr 1028.00mbar I2°c n -w 5q częściowo słonecznie L Niedziela 13°C 4°C (- Niedziela Barometr 1026.00mbar Wiatr SW6km/h Uwaga rano mgły W DPS Leśna Oaza 45 osób jest zarażonych koronawirusem Coiid-19 w regionie \ Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@gp24.pl W Domu Pomocy Społecznej „Leśna OazaT' w Słupsku mieszka 81 starszych osób. Niestety i tu dotarł koronawirus. W sumie zakażonych jest 45 osób. zczego 35 to mieszkańcy, a reszta to opiekunowie i pokojowe. Dyrektor zapewnia, że stan zdecydowanej większości jest dobry. Tyflcoudwódi osób występuje gorączka powyżej 38 stopni Choć 45 chorych osób to bardzo dużo, a biorąc pod uwagę wiek mieszkańców „Leśnej Oazy", sytuacja wydaje się mocno niepokojąca, dyrektor uspokaja, że sytuacja nie jest tak dramatyczna, a stan mieszkańców dobry. - Wszystko zaczęło się w zeszłym tygodniu, kiedy wynik pozytywny stwierdzono u jednej opiekunki i jednej pokojowej . Gdy zostałam o tym poinformowana, poprosiłam sanepid o przebadanie wszystkich mieszkańców i pracowników. Karetka przyjechała do nas w piątek (od red. 6 listopada) i od wszystkich pobrano wymazy - wyjaśnia Wanda Perchel, dyrektor DPS „Leśna Oaza" w Słupsku. Wyniki były zaskakujące. -Aż trudno było nam uwierzyć, że wynikpozytywny otrzymało 45 osób, gdyż stan ich zdrowia w ogóle na to nie wskazywał -mówi dyr. Perchel. - Tylko Dyrekcja uspokaja rodziny, że mieszkańcy mają najlepszą opiekę, a ich stan jest naprawdę dobry. - Mamy nadzieję, że to przetrwamy - zapewnia Wanda Perchel u dwóch osób była gorączka powyżej 38 stopni, ale są to też osoby chorujące na inne bardzo poważne schorzenia i powyżej 90. roku życia. Upozostałychbył stan podgorączkowy 37 stopni. - Od razu wprowadziliśmy inny system pracy i strefy czyste oraz brudne. 13 osób pozostało w pracy na całe 7 dni bez powrotu do domu. Po tym tygodniu nastąpi zamiana - pozostali przyjdą także na 7 dni, aby unikać kontaktu z osobami z zew- nątrz. W strefach brudnych pracownicy się przebierają i zostawiają kombinezony, w strefie czystej odpoczywają. Wprowadziliśmy najwyższe środki ostrożności - zapewnia pani dyrektor. - Stan zdrowia mieszkańców jest przez całą dobę monitorowany, trzy razy dziennie mierzymy im temperaturę. Reżim sanitarny w DPS utrzymywanyj est od wiehi miesięcy. - Pracownicy chodzą w maseczkach, na każdym pię- trze mamy płyny do dezynfekcji, mamy lampy bakteriobójcze, gogle i kombinezony. Obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin. Choć wielu rodzinom on się nie podoba, absolutnie tego przestrzegamy. Może dzięki temu, od tego czasu nasi mieszkańcy w ogóle nie chorują na żadne grypy, ani przeziębienia. Ale niestety, zdarzyło się. Może też dlatego, że nasi pracownicy przechodzą zakażenie bezob-jawowo- mówi dyrektorka. Zapowiada się weekend suchy i w miarę słoneczny Pogoda Nadchodzący tydzień nie przyniesie gwałtownej zmiany pogody. Będzie typowo jesiennie, listopadowa a jednego dnia nawet ciepło i przyjemnie -oczy-wiściejak na tę porę roku. Prognozą pogody na weekend i przyszły tydzień podziefiłsię z nami Krzysztof Śdbor.meteo-rotogzbiura prognoz Calvus. Wpiątekranomożepopadać, ale będzie to słaby deszcz lub mżawka. W ciągu dnia będzie nadal pochmurno, ale raczej już nie zmokniemy. Temperatury wyniosą maks>rnalnie 13 stopni Celsjusza. Później, w drugiej połowie listopada, zrobi się zdecydowanie zimniej, a noce będą już mroźne. W piątekisobotębędzie wciąż pochmurno, bez szansnapizejaś-nienia. W piątek będzie padał deszcz, momentami przecho- dzący w mżawkę. Temperatura wyniesie maksymalnie 10 stopni Celsjusza. W sobotę opadów będzie nieco mniej, ale nadal możliwa jest mżawka. Będzie też odrobinęcieplęj -termometry pokażą 10 stopni na plusie. Ciepła, przyjemna i sucha będzie za to niedziela. - Wniedzielę jest szansana trochę słońca. Nie powinno padać, a termometry pokażą aż 12-13 stopni Celsjusza. Można więcpo-wiedzieć, że będzie ciepło i przyjemnie jak na pc^owę listopada -mówi Krzysztof Śdbor. Do końca tygodnia temperatury w nocy nie powinny spadać poniżej 5-6 stopni Naogółniebę-dzie też mocno wiało. Wiatr będzie słaby lub umiarkowany, przeważnie z południowego zachodu. - Na razie nie widać sztormowej pogody - mówi meteorolog. (KIS) 11.11.2020,godz. 2150 Multi Multi: 3,10,11.13,14,18,19, 28,29,30,31,45,46,47,49,50, 62,65,68,78 Plus 28 Ekstra Pensja: 1,9,13,18,21+2 Ekstra Premia: 5,10,12,20,31 +4 Mini Lotto: 1,14,26,27,34 Kaskada: 2,8,9,10,11,13,14,16,17, 19,22,24 SuperSzansa: 4,2,7,2,8,3,6 Jak na połowę listopada w Słupsku nie jest zimno. W ostatnich kilku dniach było, jak na tę porę roku. spacerowo Glos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 magazyn 03 Którędy do Ustki? Ringiem, czyli nową obwodnicą himnankacja Alek Radomski aleksander.radomski@polskapress.pl Słupskiościemegminy optują za nąp(orzystniqszym z ich perspektywy przebiegiem nowej obwodnicy z południa na północ miasta. Samorządowcy liczą. że rządowa inwestycja po-Diegrae siadem nieisinieiącycn odcinków miejskiego ringu. Którędy drogowcom do Ustki będzie najbliżej, pokazać ma jednak koncepcja. Na razie na jej opracowanie ogłoszono przetarg. To może być droga, która rozwiąże komunikacyjne bolączki Słupska i ościennych gmin. Konkretniej problem tranzytu, który po drodze do Ustki wciąż przebiega przez miasto, jak korków na ul. Kaszubskiej, Bohaterów Westerplatte czy ul. Głównej w Kobylnicy, w których stoją mieszkańcy podmiejskich osiedli. Mowaoobwodnicy Słupska, czyli drodze, która powstać ma w ramach rządowego projektu budowy stu obwodnic w całym kraju. W praktyce jej przebiegnie jest znany. Nie oznacza to, że nie można w tej sprawie lobbować. Władze Słupska, gminy Słupsk iKobylnicy rozmawiały już z dy- Obwodnica Słupska w ramach S6 będzie rozbudowana i dodatkowo powstanie druga obwodnica z południa na północ rekcją gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Propozycja jest taka, aby dokończyć ring i stworzyć odcinek drogi krajowej - mówi Marek Goliński, wiceprezydent Słupska. - Trasa przebiegałaby po wschodniej stronie miasta. Nowa obwodnica zaczynałaby się na węźle obecnej ob- wodnicy S6 w Łosinie, biegła za szpitalem wojewódzkim przy ul. Hubalczyków i dalej na północ w stronę Redzikowa i Siemianic, by połączyć się z DK 21 w stronę Ustki. W praktyce to nieistniejące etapy miejskiego ringu i opracowana w przeszłości obwodnica Kobylnicy. Taka trasa stałaby się alternatywą dla innego przebiegu nowej obwod- nicy, która z węzła w Reblinku do drogi na Ustkę biec mogłaby po zachodniej stronie Słupska koło Bierkowa. Jest też i trzecia możliwość, czyli obwodnica zaczynająca się na węźle Redziko-wo, a spinająca się z DK 21 przez Siemianice. - Dla nas priorytetem jest wschodnia strona - zapewnia Marek Goliński. - Oczywiście z obwodnicy po zachodniej stronie też będziemy się cieszyć. Jeszcze bardziej, jeśli będzie przebiegaćbliżej osiedla Zachodniego. Słupsk jednak rozpoczął swojego czasu inny projekt: mam na myśli ring i zależy nam, abygospiąć. Na razie obwodnica Słupska i Kobylnicy w ciągu DK 21 jest w etapie przetargu na przygoto- wanie studium techniczno--ekonomiczno-środowisko-wego z elementami koncepcji programowej. - Ta dokumentacja wskaże i przeanalizuje kilka wariantów przebiegu trasy w analizie wielokryterialnej - informuje Piotr Michalski, rzecznik GDDKiA Gdańsk. - W uproszczeniu chodzi o to, by poznać, który wariant obwodnicy będzie najkorzystniejszy pod różnymi aspektami: technicznym, ekonomicznym i środowiskowym. W ramach tego zadania odbędą się spotkania z lokalnymi społecznościami, by poznać ich opi-nie na temat poszczególnych wariantów. Wszelkie rozważania, którędy ma zostać poprowadzona obwodnica, przed rozpoczęciem prac projektowych są przedwczesne. Kto opracuje koncepcję, dowiemy się do końca listopada. Zatowgnidniupowinienbyćjuż znany wykonawca i projektant rozbudowy istniejącej obwodnicy Słupska w ciągu drogi ekspresowej S6. Natomiast na początku przyszłego miesiąca GDDKiA otworzy koperty z ofertami na S6 na odcinku Słupsk - Bożepole Wielkie. ©® Partnerem cyklu są Wojska Obrony Terytorialnej Wojsko wzmocniło moją siłę woli i wiarę w ludzi. ftamowazlcpr. Moniką Gór-sfcąztt. Zachodniopomorski^ Brygady Wojsk Obrony Terytorialne} Wojska Obrony Terytorialnej to nowy rodzaj czynnej służby wojskowej. Dlaczego zdecydowała się pani zasilić szeregi tej formacji? Miałam już wcześniej do czynienia z wojskiem podczas szkolenia na stopień podoficera i zrobiło to na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Chciałam, żeby wojsko było dalej wmoim życiu obecne, dlatego zdecydowałam dołączyć do Woj sk Obrony Terytorialnej. Poza dobrymi wspomnieniami z wojska zachęciła mnie również wizja rozwoju w wielu kierunkach, możliwość odbywania kursów i poszerzania wiedzy, jaki motywacja do ćwiczeń fizycznych. Poza tym zawsze w swoim życiu starałam się pomagać, a teraz mogę, to robić pełniąc służbę. Studiowała pani architekturę, teraz studiuje pani pedagogikę. To dość odległe od wojska obszary.^ Czy może jest ja-kaś wspólna płaszczyzna? Chodzi raczej o wszechstronność i kontakt z ludźmi. kpr. Monika Górska z 14 Zachodniopomorskiej Brygady OT Architektura łączy studia techniczne i plastyczne, a pedagogika to kierunek głównie humanistyczny. Oba zaś łączą działania na rzecz ludzi i z ludźmi. Kiedy chcemy stworzyć dobry projekt, potrzebujemy wiedzy na temat tego, co tworzymy i dla kogo. Im lepiej poznamy inwestora i jego plan, tym lepszy projekt stworzymy. Pedagogika z kolei opiera się na odpowiednim podejściu do dzieci, rodziców i całych rodzin oraz właśnie na niesieniu im pomocy. W wojsku, a zwłaszcza w formacji jaką jest WOT, spotykam się z ludźmi różnych zawodów. To rolnicy, budowlańcy, mechanicy, urzędnicy czy nauczyciele i wykładowcy, osoby w różnym wieku, uczniowie, studenci, matki, ojcowie. Mają różne zainteresowania i priorytety życiowe i są na różnych etapach życia. Dzięki tej różnorodności łatwiej jest nam się porozumiewać i budować zaufanie. A jako żołnierze musimy na sobie polegać. Podejmując się pełnienia terytorialnej służby wojskowej nie muszą rezygnować z dotychczasowego życia zawodowego iprywatnegaCzymiałotodla pani 7mr7pnip7 Jak najbardziej. Jestem osobą aktywną i wszechstronną. Zależało mi na tym, żeby połączyć studia, pracę, własne zainteresowania i życie towarzyskie. Poza wojskiem chętnie maluje, robię zdjęcia, czytam, interesuje się behawiorystką zwierząt, udzielam korepetycji. Imożna to wszystko pogodzić? Można, jeśli się chce. Wiadomo, zdarzają się sytuacje, gdy jestem potrzebna w wojsku i muszę trochę pozmieniać swoje plany, ale nie jest to nie do zrealizowania. Zawsze jestem gotowa stawić się na służbie. Są dwie ścieżki, żeby wstąpić do WOT-jedna dla osób, które składałyjuż przysięgę wojskową, druga dla tych, którzy nie nosili munduru. Pani szła tą pierwszą. Stopień kaprala zdobyłam przed wstąpieniem do WOT w Centrum Szkolenia Sił Powietrznych w Koszalinie. Było to dla mnie bardzo wartościowe szkolenie, zarówno fizyczne, jak i psychiczne zderzenie się z realiami wojska, relacjami przełożony a podwładny, szkoleniami, musztrowaniem, ćwiczeniami w polu i całą specy- fiką wojska. Podczas szkolenia poznałam realia służby i pomimo tego, że bywało ciężko, na każdym kroku dostawałam wsparcie. To pomagało mi nie poddawać się. Myślę, że bardzo wzmocniło to moją siłę woli i wiarę w ludzi. WOT może zainteresować każdego, kto poza służbą chce się rozwijaćinie chce poświęcić pracy zarobkowej. To prawda. Oferuje bowiem wynagrodzenie za dzień szkoleniowy, w zależności od stopnia, dodatek za gotowość bojową przyznawany raz w miesiącu oraz zapewnia wiele rozwiązań zarówno dla pracowników jak i pracodawców, aby możliwie zminimalizować koszty nieobecności w pracy. System jest skonstruowany tak, że nie musimy poświęcać nauki, studiów czy pracy zawodowej, rodziny. To wszystko da się połączyć i każdy z żołnierzy WOT jest tego przykładem. Moi koledzy i koleżanki - żołnierze to pracownicy firm, administracji, studenci i uczniowie. Po prostu - można. Szkolenie w WOT to nauka praktycznych umiejętności niezbędnych nie tylko na współczesnym polu walki, ale przydatnych teżwco-dziennym życiu. Cobyionaj-dekawsząznich dla pani? Szkolenia z walki wręcz. Nie sądziłam, że drobna osóbka mojej postury jest w stanie powalić dorosłego mężczyznę i to na wiele sposobów. Oczywiście były ćwiczenia praktyczne na współtowarzyszach, nikt nie ucierpiał, ale nauczyliśmy się obalać przeciwnika każdego wzrostu i wagi. Na czym na co dzień polega by-deterytorialsem? W dyspozycyjności jesteśmy tak naprawdę cały czas. Jeśli chodzi o zakładanie munduru, to są to głównie ćwiczenia rotacyjnie, a w moim przypadku wiele dni, w których dobrowolnie zgłaszam się do pomocy zarówno w szpilach, czy w związku z codziennym funkcjonowaniem wojska, koordynacji żołnierzy i ich zadań, jak wspólnych patrolach z policją. Jak już wspomniałam, żołnierzem się jest a nie bywa, dlatego staram się na każdym kroku pomagać -w mundurze i w cywilu. 04 na dobry początek Glos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 KALENDARIUM 1308 Wojska krzyzackie podstępnie zajęły Gdańsk. W wyniku walk zginęło kilkudziesięciu mieszczan i notabli pomorskich, spalona została część miasta. Pod krzyżackim panowaniem Gdańsk pozostał do 1454 r. 1918 Mieszkańcy Kościerzyny samoistnie znieśli z urzędu niemieckiego burmistrza i powołali na jego miejsce Klemensa Lniskiego. Wojsko polskie wkroczyło do Kościerzyny dopiero na początku lutego 1920 roku. 1938 W listopadzie dwukrotnie popalono sopocką synagogę. Pierwszy raz w nocy z 11 na 12 listopada, czyli na początku szabasu. Stróż, który mieszkał na posesji, (Franciszek Wandtke) w porę jednak zauważył ogień. Powiadomiona w porę straż pożarna, którą wpuszczono do bożnicy bocznym wejściem, zdołała łatwo ugasić pożar (spaliła się tylko jedna szafa). POWIEDZIELI Bardzo proszę, kochany kardynale Dziwiszu, powiedz prawdę. Przestań kombinować, weź na klatę to wszystko, co się zdarzyło. Myślę, że to przyniesie ci wiele dobra, więcej zrozumienia i jakoś dzięki temu masz szansę na lepszą pamięć niż taka, na którą w tej chwili zasługujesz. Ojciec Paweł Gużyński OP, komentując doniesienia o niechlubnej roli abp. Stanisława Dziwisza w tuszowaniu skandali pedofilskich na najwyższych szczeblach hierarchii watykańskiej Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 7 listopada 2020 r. odszedł w wieku 63 lat śtp Jarosław Ziemba Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 14 listopada 2020 r. na Starym Cmentarzu. Wystawienie o godz. 14.50, wyprowadzenie o godz. 15.20. Msza żałobna odprawiona zostanie w dniu pogrzebu w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego o godz. 13.40. Pogrążeni w smutku Żona z córkami i pracownicy firmy Eurokós-Plus Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 8 listopada 2020 r. odszedł od nas w wieku 86 lat ukochany Mąż, Tata, Dziadek i Pradziadek śi- p Władysław Kołakowski Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się 14 listopada 2020 r.o godzinie 10.00 wystawieniem trumny w Kościele Parafialnym w Kobylnicy. Msza żałobna odprawiona zostanie o godz. 10.30 Po mszy św. nastąpi wyprowadzenie do miejsca spoczynku na Cmentarzu Parafialnym w Kobylnicy. Pogrążona w smutku Rodzina. Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 8 listopada 2020 r. w wieku 89 lat odszedł nasz ukochany Mąż i Wujek ś+p pułkownik rezerwy Tadeusz Panasiuk Pogrzeb odbędzie się 14 listopada 2020 r. na Starym Cmentarzu w Słupsku. Wystawienie o godz. 13.30, wyprowadzenie do miejsca spoczynku o godz. 14.00. Msza żałobna w dniu pogrzebu w kościele garnizonowym - ul. Westerplatte o godz. 12.30. Pogrążona w smutku Rodzina .oiDnsrl MARZENEO LATANIU W WERSJI BMW W listopadzie w Lęborku wykryto pierwszą w powojennej Polsce aferę finansową. Z kasy urzędu miasta zniknęło 140 tysięcy złotych. Winnych nie udało się usta- Naprawdę taką Polskę wymarzył sobie Jarosław Kaczyński? Czy cieszy się z tego, co widzi teraz w ekranie swojego telewizora? Czy obóz Zjednoczonej Prawicy jest dumny z bandytów w biało-czerwonych barwach? Czy premier powie jutro, że w porównaniu z resztą Europy wypadamy świetnie? SZYMON HOŁOWNIA. POLITYK 1946 We Wrzeszczu powstaje jedno z najpiękniejszych lotnisk w Europie, punkt zatrzymania samolotów w drodze między Europą Zachodnią i Skandynawią. Na przestrzeni 4 milionów metrów kw. prowadzi się wstęgę asfaltowej bieżni szerokości 40 m., a główna droga tak zwana bieżnia nocna ma 30 szerokość metrów - donosił „Dziennik Bałtycki" 1975 Sformowano Morską Jednostkę do Działań Specjalnych „Formoza". Jest to jednostka wojskowa płetwonurków bojowych. 1998 Otwarto drugi etap budowy Estakady Kwiatkowskiego, stwa długów po PZPR. (GA) Trwające trzy lata prace BMW i Designworks nad skonstruowaniem pierwszego na świecie tzw.wingsuita (kombinezonu do swobodnego lotu w powietrzu) napędzanego silnikiem elektrycznym zostały zakończone sukcesem. Podczas pierwszego testu elektrycznego wingsuita, znany miłośnik sportów ekstremalnych Peter Salzmanna wyskoczył z helikoptera znajdującego się na wysokości3000 metrów nad górami w jego rodzinnej Austrii. Dzięki silnikowi udało mu się rozpędzić do 300 km/h, a także wykonać kilka niedostępnych do tej pory akrobacji. James Bond już mu zazdrości gadżetu! Głos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 wydarzenia 05 Znów blisko sto nowych zakażeń w regionie Covid-19 » regionie Kinga Siwiec Pomorski sanepid opublikował wczoraj dane o zakażeniach koronawimsem. Znów dużo zakażeń wSłupskuipowiecie. przybywa chorychzogniska szpitalnego, zakładów pracy i Domu Pomocy Społecznej. W Polsce niewielki spadek-ostatniej doby w całym kraju potwierdzono22683nowe przypadki. W Polsce ostatniej doby potwierdzono nieco mniej przypadków zakażenia koronawimsem niż w poprzednich dniach. Niestety, jak poinformował wczoraj Tomasz Augustyniak, pomorski wojewódzki inspektor sanitarny, w Słupsku i powiecie zachorowań każdego dnia jest wciąż dużo. Raport sanepidu z 12 listopada podaje informacje o 56 nowych chorych z miasta oraz 39 z powiatu słupskiego. Wciąż przybywa zakażeń związanych ze szpitalem woje- wódzkim, zakładami pracy oraz Domem Pomocy Społecznej. Jednak większości nowych przypadków słupski sanepid nie wiąże z nowymi lub istniej ącymi ogniskami. Aktywne ogniska w Słupsku i powiecie: - Ognisko związane ze szkołą -14 przypadków zakażenia, w tym 10 nauczycieli, powiat słupski. - Ognisko związane ze szpitalem - 22 przypadki zakażenia, w tym 10 pracowników medycznych, 12 pacjentów Zmarł doktor Ryszard Jaguś, wieloletni dyrektor RCKiK w Słupsku Pożegnanie W środę, 11 listopada 2020 r.. zmarł Ryszard Jaguś, wieloletni dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. Jana Pawła II w Słupsku, lekarz medycyny ogólnej, transfuzjolog kliniczny specjalista II stopnia. Miał 72 lata. Ryszard Jaguś to wieloletni dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. Jana Pawła II w Słupsku, lekarz medycyny ogólnej, transfuzjolog kliniczny specjalista II stopnia. Funkcję Dyrektora RCKiK pełnił w latach 2006-2018. Ze smutkiem żegnają go pracownicy Centrum: „Z głębokim żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że dnia 11.11.2020 roku odszedł od nas ŚP. Ryszard Jaguś. W czasie, gdy był dyrektorem, wdrażał nowe technologie pobierania preparatyki i badania składników krwi poprzez automatyzację procesu wykonywania badań serolo- - sHHBr Dr Ryszard Jaguś był wieloletnim dyrektorem Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku gicznych i wirusologicznych pobieranej krwi, automatyzację procesu preparatyki krwi pełnej, co przyczyniło się do poprawy jakości i bezpieczeństwa wydawanych składników krwi. Dzięki jego staraniom została otwarta pracownia biologii molekularnej wykonująca badania materiału genetycznego wirusów HBV, HCV i HIV. Ponadto pozyskał radiator do napromieniowy-wania składników krwi umożliwiający leczenie pacjentów hematologicznych specjalistycznymi składnikami krwi. Zainicjował również wdrażanie do produkcji nowych specjalistycznych składników krwi". Ryszard Jaguś urodził się 29 września 1948 roku w Burzeninie w woj. łódzkim. Współpracował z wieloma placówkami medycznymi w regionie, m.in. ze szpitalem w Lęborku, NZOZ Medicar Lębork, Salus Słupsk. Był lekarzem medycyny rodzinnej. Angażował się także w życie społeczne. W latach 2014-2018 był radnym gminy Słupsk. ©® Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@gp24.pl - Ognisko związane ze szpitalem -136 przypadki zakażenia (w tym 110 pracowników medycznych i 20 pacjentów), miasto Słupsk. - Ognisko związane z zakładem pracy - 92 przypadki. - Ognisko związane z zakładem pracy -15 przypadków. - Ognisko związane z zakładem pracy - 57 przypadków. - Ognisko związane z zakładem pracy - 59 przypadków. - Ognisko związane z DPS - 45 przypadków zakażenia, miasto Słupsk. ©® mmm 1 W kraju odnotowano spadek zakażeń COVID-19 Materiał inormacyjny T-Mobile Salony T-Mobile w galeriach handlowych pozostają otwarte Obecnie sklepy w galeriach handlowych, oprócz m.in. aptek, sklepów spożywczych i usług, pozostają zamknięte. Ze względu na swój usługowy charakter salony T-Mobile zlokalizowane centrach handlowych na terenie całej Polski są nadal czynne. Operator zachęca jednocześnie klientów do korzystania z usług firmy telefonicznie lub za pomocą kanałów zdalnych. Praca zdalna i rozrywka w domowym zaciszu dla wielu Polaków stała się już codziennością. Nie dziwi więc, że dostęp do szybkiego inter-netu oraz możliwość zdalnych kontaktów zarówno z osobami najbliższymi, jak i tych biznesowych, jest obecnie szczególnie pożądana. Rozumiejąc obecne potrzeby konsumentów, sieć T-Mobile działa tak, aby mogli oni bez przeszkód pracować i uczyć się zdalnie, prowadzić rozmowy z bliskimi czy korzystać z rozrywki online. Salony pozostają otwarte Choć dziś, w czasie surowych obostrzeń, wskazane jest pozostanie w domach, a wiele spraw można załatwić przez internet, sieć postanowiła zatroszczyć się także o klientów, którzy cenią sobie najbardziej bezpośredni kontakt z usługodawcą i postanowiła pozostawić otwarte salony w galeriach handlowych na terenie całego kraju. T-Mobile podkreśla, że w każdym z otwartych punktów ściśle przestrzegane są wszelkie normy, aby klienci sieci w pełni bezpiecznie mogli załatwić istotne dla nich sprawy związane z usługami T-Mobile. Przedstawiciele sieci zapewniają także, że są w stałym kontakcie z odpowiednimi służbami. Wszystko można załatwić zdalnie Osobom, które nie chcą opuszczać bez wyraźnej konieczności domów, sieć przypomina, że kontakt z operatorem, jak zakupy usług i produktów można też zrealizować w sklepie internetowym www.t-mobile.pl i skorzystać z opcji bezpłatnej dostawy. W tym celu można wykorzystać aplikację i serwis „Mój T-Mobile", gdzie samodzielnie załatwimy większość tematów związanych z obsługą naszego rachunku, bez konieczności bezpośredniego kontaktu z pracownikiem firmy. W trosce o bezpieczeństwo klientów T-Mobile przypomina również o innych formach kontaktu. Konsultanci sieci pozostają do dyspozycji użytkowników pod numerami telefonów 602 900 000 lub (22) 413 69 96 (dla klientów indywidualnych) oraz 604 604 604 (dla klientów firmowych). Czekają na nich również na Facebooku, Whatsappie i oczywiście - w aplikacji Mój T-Mobile. UWAGA: Klienci T-Mobile, którzy zostali objęci kwarantanną, mogą korzystać z aplikacji „Kwarantanna Domowa", nie zużywając danych ze swojego pakietu. Więcej informacji znajdziecie na stronie: https://www.t-mobile.pl AUTOPROMOCJA zadzwoń: 94 3401114 od poniedziałku do piqtku w godz. 9:00-15:00 ^ email: prenumerata.gdp@polskapress.pl Oferta tylko dla nowych prenumeratorów. Gazetę dostarczamy codziennie do Twojego domu, biura, tam gdzie chcesz. Prosto do Ciebie! Pomorza Wyjqtkowa promocja cenowa - przy zamówieniu prenumeraty na 3 m-ce za 44 zł miesięcznie. Oszczędzasz 109 zł w porównaniu do ceny w kiosku w miesiącach styczeń - marzec 2021. 06 kraj Glos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 Policja mówi o agresji pseudokibiców na Marszu Niepodległości, organizatorzy o prowokatorach Warszawa Uszek Rudziński leszek.rudzinski@potskapress.pl Starcia z policją. podpalone mieszkanie, zniszczenia na ulicach Warszawy-tak wyglądał Marsz Niepodległości 11 listopada. Rannych zostało 35 policjantów. Organizatorzy marszu nie mają sobie nic do zarzucenia i domagają się dymisji komendanta głównego policji. W tym roku Marsz Niepodległości miał odbyć się wformule zmotoryzowanej. Przędli listopada organizatorzy wydarzenia wzywali uczestników, aby przyjechali do centrum Warszawy pojazdami udekorowanymi patriotycznymi symbolami. Zmiana fomiuły wynikała z tego, że władze Warszawy po konsultacji z sanepidem nie zgodziły się na Marsz Niepodległości. li listopada okazało się jednak, że tysiące uczestników przyszło na rondo Dmowskiego w Warszawie. Zamiast przejazdu rozpoczął się tradycyjny przemarsz. Na rondzie de Gaułle'a doszło do starć z policją. Do akcji wkroczyły zwarte oddziały policji, użyto gazu, pałek i broni gładkolufowej. Podczas przemarszu uczestnicy rzucali racami i petardami w kierunku budynku, na którym wywieszono tęczową flagę i symbol Strajku Kobiet. W wyniku tego w jednym z pomiesz- Policja tłumaczy interwencję 11 listopada agresją pseudokibiców i podkreśla, że przemarsz był nielegalny. Organizatorzy Marszu Niepodległości zrzucają winę na policję i prowokatorów czeń, zajmowanych jako pracownia fotograficzna, wybuchł pożar. Na szczęście udało się go szybko ugasić. Ponad300zatrzymań W czwartek wydarzenia podsumował rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Nadkomisarz Sylwester Marczak na konferencji prasowej przekazał, że na skutek zamieszek rannych zostało 35 funkqonariuszy. - Trzy osoby przebywają wciąż w szpitalu. Jeden z policjantów doznał urazu oka, ma pęknięty oczodół - mówił. -Liczba rac, która została skierowana w kierunku policjantów, Będzie przegląd ograniczeń dla biznesu? Warszawa Madej Badowski maciej ix dowski@polskapress.pl Rzecznik małych i średnich przedsiębiorców Adam Abramowicz w stanowisku skierowanym do Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawiedciego zaapelował 0 szybki przegląd wprowadzonych ograniczeń wobec przedsiębiorców. „Apeluję o bezzwłoczny przegląd wprowadzonych już restrykcji, powrót do rozmów z zamkniętymi branżami 1 ewentualnie, z powodu pogarszającej się sytuacji epidemicznej, zmodyfikowanie warunków funkcjonowania firm. I tylko w ten sposób, umożliwiając przedsiębiorcom powrót na rynek, uchronimy budżet państwa od miliardowych wy- datków w ramach wsparcia dla gospodarki sparaliżowanej z powodu reżimu epidemiologicznego" - zaapelował w piśmie do premiera Adam Abramowicz, rzecznik MŚP. Zdaniem Abramowicza walka ze skutkami pandemii nie może się odbywać „kosztem rujnowania gospodarki". Rzecznik MŚP zwraca także uwagę, że zdecydowana większość przedsiębiorców wdrożyła zalecane przez rząd i służby sanitarne wytyczne i starannie je respektuje. „Dlatego apeluję, by zezwolić im na kontynuowanie działalności" - dodaje. Zdaniem rzecznika MŚP całkowity lockdown może doprowadzić do likwidacji tysięcy firm i nagłego wzrostu bezrobocia, a w efekcie zagrozi bezpieczeństwu ekonomicznemu Polaków. ©® stanowiła realne zagrożenie dla ich życia i zdrowia - tłumaczył rzecznik stołecznej policji. Jak poinformował, w sumie wylegitymowano ponad 700 osób, zatrzymano ponad 300 osób, odnotowano też ponad 40 zdarzeń o charakterze przestępstwa. Wystawiono 260 mandatów karnych, a do sanepidu skierowano ponad 650 wniosków. - Zdecydowana większość osób to chuligani kojarzeni ze środowiskiem pseudokibiców - zaznaczył. Jak dodał funkcjonariusz, podczas wydarzenia zabezpieczono materiały pirotechniczne, broń oraz narkotyki. - Gdy mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jest agresja kierowana wobec policjantów, agresja wobec mienia, mamy do czynienia z reakcją policjantów. Te działania, które były prowadzone przez policjantów, nie zmieniły się w żaden spo- SzefMSWiA Mariusz Kamiński: Odpowiedzią na agresję i przemoc musi być zdecydowana i stanowcza reakcja policji sób; one były takie same w przypadku agresji podczas wczorajszych wydarzeń, podczas protestów przedsiębiorców, podczas protestu kobiet -zapewniał. Organizatorzy marszu chcą dymisji szefa policji Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz podkreślił na czwartkowej konferencji prasowej, że organizatorzy wydarzenia „nie mają sobie nic do zarzucenia". - Nie możemy ponosić odpowiedzialności za wczorajsze wydarzenia, ponieważ zrobiliśmy wszystko, żeby to wszystko, do czego doszło, nie miało miejsca - tłumaczył. Oświadczyłprzy tym, że policja „zmieniła taktykę i atakowała osoby przypadkowe", oraz zasugerował, że wśród samych policjantów mogli być nie-umundurowani prowokatorzy. - Policja złamała wszelkie ustalenia. Pan Marczak [rzecznik Komendy Stołecznej Policji - red.] przerzuca na nas odpowiedzialność, ja tylko powiem o bardzo ważnej sprawie. W środę dużo kierowców usłyszało, że mają parkować na Woli i na marsz iść pieszo. Stąd tak duża liczba pieszych -przekonywał podczas konferencji prasowej Damian Kita, rzecznik stowarzyszenia Marsz Niepodległości. - Apelowaliśmy o to, by to świętowanie odbywało się w sposób zmotoryzowany, w samochodach, na motocyklach, na rowerach. Natomiast policja nie dała możliwości udziału w tym świętowaniu. Blokowała zgromadzonych w korkach, dwie, trzy godziny. Kazała zostawić samochody i dołączać do ludzi poruszających się po Alejach Jerozolimskich - mówił z kolei Robert Bąkiewicz. Zdaniem prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości „policja zachowała się bardzo brutalnie". - Atakowała również dziennikarzy. Apelujemy o to, żeby służby wyłapywały chuliganów i ochraniały zgromadzenie, a nie eskalowały starcia i agresję - mówił Bąkiewicz. - Wobec tych skandalicznych działań żądamy dymisji komendanta głównego policji, bo uważamy, że wszystkie działania podjęte przez policję to był powrót z działań z marszów z lat 2010-2014 - dodał. Ranny reporter W trakcie zamieszek ranny został fotoreporter „Tygodnika Solidarność". 74-letni mężczyzna otrzymał postrzał w twarz. Komendant stołeczny policji nadinspektor Paweł Dobrodziej zapowiedział, że sprawę wyjaśni Wydział Kontroli. „Broń gładkolufowa była użyta wobec chuliganów, a tu mieliśmy do czynienia z nieszczęśliwym wypadkiem" - napisał w oświadczeniu. ©® Ministerstwo Zdrowia zapowiada szczepienia przeciw koronawirusowi już pod koniec grudnia Warszawa Tomasz Dereszyński tomasz.dereszynski@polskapress.pl Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że pierwsze szczepienia przeciw koronawirusowi mogą rozpocząć sięjuż pod koniec grudnia. - Na pewno w pierwszej kolejności powinniśmy zaszczepić grupę ryzyka, osoby starsze. powyżej 60-65 roku życia, i oczywiście personel medyczny zaangażowany w walkę z koronawirusem -mówił w Radiu Plus. - W ministerstwie powstaje plan, w jaki sposób logistycznie przeprowadzić szczepienia przeciw koronawirusowi. Mamy ponad 500 punktów pobrań, tzw. drive thru, na bazie tych punktów możemy zbudować sieć miejsc, gdzie Polacy mogą być zaszczepieni - informuje Waldemar Kraska, wiceszef resortu zdrowia. Gość „Sedna sprawy" w Radiu Plus dodaje, że w proces masowego szczepienia mogą zostać włączeni lekarze rodzinni i farmaceuci. - Lekarze rodzinni, którzy posiadają zdolność do szczepień, to prawie 10 tysięcy punktów, niektórzy mówią też o wykorzystaniu farmaceutów. To logistycznie jest do opracowania - dodał. Resort myśli też o żołnierzach. - Tak jak w wielu krajach włącza się w ten proces woj sko, u nas też wielu żołnierzy jest ratownikami, więc myślę, że ten proces szczepienia, aby tylko ta szczepionka była, na pewno przebiegnie w Polsce sprawnie - przewiduje Kraska. Premier Mateusz Morawiecki, zapowiadając sukces negocjacyjny z finnami Pfizer i BioNTech, poinformował, że w pierwszej kolejności zaszczepieni zostaną seniorzy, służba zdrowia i mundurowi. - To będzie koniec grudnia -informuje Kraska. Jak dodaje, Polska jest w programie zakupów europejskich, więc zakłada się, że ta szczepionka w dużej liczbie A ii Szczepionka przeciw C0VID-19 ma być skuteczna w 90 proc. trafi do Polski w pierwszym kwartale 2021 r. W poniedziałek firmy Pfizer i BioNTech ogłosiły, że wyprodukowały skuteczną w 90 proc. szczepionkę przeciw C0VID-19. Wiceminister Waldemar Kraska tłumaczył w „Sednie sprawy", dlaczego w ostatnich dniach spadła liczba testów na koronawirusa. - Testy są zlecane prze lekarzy, to ich decyzja. Trudno powiedzieć, mam nadzieję, że jest to związane zmniejszą liczbą osób, które wykazują objawy koronawirusa. Jego zdaniem, tych testów nie powinniśmy żałować nikomu. - Kto wymaga testu, powinien go otrzymać. Po niedzieli praktycznie we wszystkich SOR i izbach przyjęć będą dostępne szybkie testy drugiej generacji, których wynik otrzymujemy po 15 minutach. ©® Glos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 artykułreklamowy 07 >%, PODARUJ MAŁY, ALE WSPANIAŁY PREZENT, KTÓRY NAWET 4-KROTNIE POPRAWIA jAKOŚĆ SŁYSZENIA I REDUKUJE SZUMY USZNE To MINIurządzenie zapewnia (3) GIGANTYCZNĄ POPRAW| Cj słuchu już w 5 minut Już w te Święta chcesz mieć wzorowy słuch bez pisków, szmerów i dudnienia w uchu? Załóż miniaturowy aparacik i jeszcze tego samego dnia: swobodnie składaj wigilijne życzenia przez telefon, ciesz się telewizyjnym seansem bez podgłaśniania i bez stresu, że zagłuszy rozmowę przy świątecznym stole, jak dawniej wsłuchuj się w ulubione kolędy. Dzięki miniaturowym rozmiarom urządzenia na eleganckiej kolacji nikt nie zauważy różnicy w Twoim wyglądzie, za to Ty usłyszysz kolosalną różnicę w jakości dźwięku. Już od 1. założenia! Przeczytaj, jak możesz dostać darmowy egzemplarz błyskawicznego wzmacniacza słuchu. ft)(a 100 piewmjcfiewfa - kowktoi fiitchu- GĄ/tUS. A dla mjfzijfrmjch-- d&dalk&wij i • # ijjp 'if "ł. Jł-ii* * Świąteczne melodie z radia, przesłyszeń. Ludzie stosujący śmiech wnuczka w słu- wzmacniacz słuchu nie muszą już chawce telefonu, mruczę- przerywać rozmów krępującym nie kota - jest tyle dro- „Słucham?" czy „Powtórz". Wśród biazgów, które umilają życie... Od użytkowników powyżej 60. roku teraz możesz usłyszeć je nawet życia szczególnie cenione jest na- z dużej odległości i bez żadnych wet 4-krotne wzmocnienie oraz zakłóceń. Pomoże Ci douszny wyostrzenie dźwięków z telewizo- „drobiazg" o wielkiej mocy. AU- ra, telefonu i radia, a także wycisze- DlOtechniczny cud już od 1. za- nie szumów usznych. Wystarczy stosowania pomaga wzmocnić jeden ruch włączający aparat i ko- odbierane dźwięki, wyeliminować niec z sąsiedzkimi skargami na dud- szumy uszne i uwolnić od obja- niący odbiornik! Od teraz rozmowa wów pogorszenia słuchu. Teraz telefoniczna z lekarzem, urzędni- masz szansę zdobyć go GRATIS! kiem czy konsultantem telewizji kablowej będzie autentyczną wygodą a nie stresem, że coś źle usłyszysz. Błyskawiczne wzmocnienie słuchu oraz wytłumienie irytujących szumów i trzasków to jednak Regenerator słuchu tylko część zalet dyskretnego FO- nowej generacji: NOkorektora. Czy wiesz, dlacze- . . . ...... go 15 kolejnych osób codziennie Błyskawicznie wzmacnia dźwięki uznaje miniaturowe urządzenie otoczenia i podgłasnia je do 82 /o 2a swój abs0|utny niezbędnik? Natychmiast separuje mowę ludzką od odgłosów tła Miniaturowe rozmiary ^ Automatycznie blokuje szumy, - ogromna radość ze dudnienia, piski słyszenia bliskich nie , ta* fantomów. w święta! Pomaga usłyszeć i rozroznic KA . ;, ,, . . ... ' esssK jS&S dźwięków - od szeptu noJwoścją na rynku korektorów do choralnego śpiewu słucha unikalna budowa FONO- ZAKŁÓCENIA SŁYSZENIA WYŁĄCZ JE W 5 MINUT! DYSKRECJA, LEKKOŚĆ, PROSTOTA Taki jest najlepszy wzmacniacz słuchu na rynku: NIEWIDOCZNY - dzięki miniaturowym rozmiarom i kolorowi dopasowanemu do skóry pozostaje niezauważalny dla Twojego otoczenia WYGODNY - opływowe kształty zapewniają pełen komfort noszenia, nawet przy podpieraniu głowy i leżeniu na boku DOPASOWANY DO CIEBIE -3 rozmiary nakładek gwarantują optymalne zamocowanie go w uchu. Nie wypadnie nawet przy bieganiu czy schylaniu się wzmacniacza to efekt zarówno najnowszych zdobyczy techniki, jak i wieloletniej obserwacji... natury. Pomyśl o świergotaniu sikorki czy cykaniu pasikonika. Choć stworzenia występujące w naszym naturalnym otoczeniu są często maleńkie, mają bardzo dobry słuch. Wiele z nich potrafi usłyszeć potencjalne zagrożenie lub zdobycz z odległości setek metrów! Na podobnej zasadzie działa przełomowy AUDIO-korektor. Miniaturowa konstrukcja „W tym roku obaj będziemy mieli cudowny wigilijny wieczór: pełen pięknych dźwięków bez zakłóceń" Słaby słuch przez lata był moją zmorą. Jednak to małe urządzenie rozwiązało problem. Dostałem je w zeszłorocznej edycji akcji refundacyjnej i od tamtego czasu słyszę po prostu świetnie. Jestem tak zadowolony z efektów, że w tym roku zamówiłem taki sam egzemplarz dla brata. Pod choinkę sprezentuję mu coś naprawdę od serca: lepszy słuch i lepszą jakość życia. _ , Joachim, 78 lat, Białystok €3 efektywnie wykorzystuje naturalny kształt ucha zewnętrznego. Dochodzi do nawet 4-krotnego wzmocnienia wszystkich pożądanych dźwięków. NUMERI WEDŁUG EKSPERTÓW MEPłCREPORTERS Czysty i pełny zakres dźwięków? Nawet w 5 minut! Zaawansowany wiek, przebywanie w hałasie, przebyte choroby - te wszystkie czynniki mogą stępić Twój słuch oraz wywoływać męczące szumy uszne. Eksperci są zgodni: ten problem sam nie zniknie. Na szczęście współczesna nauka podsuwa Ci idealne rozwiązanie: malutki, prosty w obsłudze, dyskretny wzmacniacz słuchu, który zdołał już zaskarbić sobie uznanie ponad pół miliona Europejczyków. Pora na Ciebie! Zamów MINIkorektor dla siebie lub bliskiej osoby i już od 1. użycia czerp ze słyszenia maksymalną przyjemność. HALO, CZEKAJĄ NA CIEBIE WZMACNIACZE GRATIS I DODATKOWE NIESPODZIANKI! Warto działać szybko! Na 100 pierwszych osób czekają DARMOWE korektory słuchu. Ale to nie wszystko! Jeśli się pośpieszysz, masz szansę dodatkowo dostać gratis NIESPODZIANKĘ. Może przyda się na prezent dla kogoś bliskiego? Najlepszy domowy sposób na szybką poprawę słuchu Zaburzenia słyszenia da się pokonać w każdym wieku. Szybko i dyskretnie! Może to potwierdzić już 127 453 Polaków korzystających z tego niezwykłego urządzenia. Aż 97/100 osób przyznaje, że odkąd stosuje foniczny hit, wreszcie uwolniło się od zawstydzających „FONIATRYCZNY HIT, KTÓRY SPRAWDZI SIĘ KAŻDYM WIEKU" Na rynku wzmacniaczy słuchu wreszcie mamy urządzenie na miarę technologii XXI wieku: niewielkie i... inteligentne. Ten AUDIOregenerator samoczynnie odróżnia mowę ludzką od zgiełku i szumu. Dopasowuje też swoją moc, by maksymalnie wyostrzyć dźwięki wydawane przez ludzi. Równocześnie bezbłędnie wykrywa kierunek, z którego dochodzą fale dźwiękowe. Np. wiesz, skąd nadjeżdża samochód i słyszysz, w jakiej jest odległości. Marek Jarocki, ekspert MedicReporters mm Pierwsze 100 osób, które zadzwonią do 23.11.2020 r., otrzyma 100% REFUNDACJI OD PRODUCENTA ZADZWOŃ: 58 561 53 94 pon. - pt. 08:00 - 20:00, sob. - nd. 09:00 - 20:00. SZYBKA Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat. DOSTAWA I : Vx 'SI A jeśli zadzwonisz w ciągu najbliższych 5 dni. możesz otrzymać DRUGI PREZENT - NIESPODZIANKĘ! 08 krąj-świat Glos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 Plan Komisji Europejskiej dla środowisk LGBTIQ Bruksela Wo£dech Szczęsny wojciech.szaesny@polskapress.pl W czwartek podczas konferencji prasowej w Brukseli zaprezentowano zalecenia dla państw członkowskich Unii Europejskiej, które mają pomóc w ochronie osób niehete-roseksualnych m.in. w zakresie mowy i przestępstw z nienawiści oraz uznawania rodzicielstwa przy przekraczaniu granic przez tzw. tęczowe rodziny. Strategia LGBTIQ dotyczy lesbijek, gejów, osób biseksual-nych oraz transseksualnych, a także tych, które rodzą się z cechami niepozwalającymi jednoznacznie określić ich płci (interseksualnych i ąueer). To pierwszy tego typu dokument przedstawiony przez Komisję Europejską. Według unijnych urzędników ta część społeczeństw państw członkowskich UE jest szczególnie narażona na dyskryminację oraz mowę i przestępstwa wynikające z nienawiści, co stoi w sprzeczności z zapisami traktatów europejskich gwarantujących wszystkim obywatelom tolerancję i równe prawa bez względu na „płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną". O konieczności zwiększenia działań na rzecz walki z dyskryminacją osób nieheteroseksu-alnych mówiła już we wrześniu podczas prezentacji corocznego raportu o stanie Unii Europejskiej szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która w tym kontekście wspominała m.in. o tzw. strefach wolnych od ideologii LGBT. Niektóre samorządy lokalne w Polsce podejmowały uchwały w sprawie powstrzymania tej „ideologii". Jak podkreśliła w czwartek unijna komisarz ds. wartości i przejrzystości Vera Jourova, według badań Eurobarometru wśród osób ze społeczności LGBTIQ aż 43% czuje się dyskryminowane. Ponad połowa z nich w ogóle nie przyznaje się do swojej orientacji z obawy przed dyskryminacją lub agresją. - Nie chodzi tu o ideologię. Nie chodzi także o to, czy ktoś jest mężczyzną, czy kobietą. Chodzi o miłość - powiedziała podczas spotkania z dziennikarzami Jourova. - Strategia LGBTIQ nie jest wymierzona przeciwko nikomu. Nikomu nie daje dodatkowych przywilejów. Chodzi w niej tylko o zagwarantowanie bezpieczeństwa i niedyskryminacji dla każdego i kształt Europy w XXI wieku -zaznaczyła. W ciągu kolejnych pięciu lat Komisja Europejska zamierza przeprowadzić wiele działań zmierzających do prawnej ochrony takich osób. Wśród nich mają znaleźć się instrumenty umożliwiające walkę z homofobiczną mową nienawiści w internecie i mediach społecznościowych oraz wsparcie dla tzw. tęczowych rodzin („rainbow families"), czyli osób pozostających w związkach jednopłciowych wychowujących dzieci. - Prawo rodzinne znajduje się w kompetencjach państw członkowskich i komisja całkowicie to szanuje. Jednakże legislacja Unii Europejskiej może mieć zastosowanie w przypadku uznawania rodzicielstwa w przypadkach transgranicznych - mówiła Jourova. - Różnice w prawie państw członkowskich powodują, że przy przekraczaniu granicy państw wewnątrz UE więzy rodzinne mogą zostać uznane za nieistniejące. Nagle, tuż po przekroczeniu granicy, twoje dziecko przestaje być twoim dzieckiem. Taki stan rzeczyjest nie do zaakceptowania - stwierdziła wiceprzewodnicząca KE. ©® W ciągu pięciu lat Komisja Europejska zamierza przeprowadzić wiele działań zmierzających do prawnej ochrony osób LGBTIQ Kardynał Dziwisz odrzuca zarzuty tuszowania pedofilii Rzym Julia Kalęba julia.kaleba@polskapress.pl Kardynał Stanisław Dziwisz odniósł się do reportażu TVN24 „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza", pokazującego krycie przez niego przestępstw pedofilii w Kościele i ukrywanie prawdy przed Janem Pawłem II. Były sekretarz papieża w oświadczeniu dla włoskiej agencji prasowej ANSA podkreślił, że takie zarzuty mają charakter zniesławiający. Chodzi o materiał Marcina Gutowskiego wyemitowany przez TVN24, w którym dziennikarz pokazuje m.in. powiązania Dziwisza z byłym amerykańskim kardynałem Theodore'em McCarrickiem, który dopuszczał się pedofilii, a także sprawcą molestowania seksualnego dzieci i seminarzystów Marcialem Degollado, założycielem zgromadzenia Legion Chrystusa. Rozmówcy, z którymi skontaktował się Gutowski, wyjawiają także, że za pewne przysługi - jak np. umożliwienie uczestnictwa w mszy świętej prowadzonej przez papieża -Dziwisz dostawał słone opłaty. Kard. Dziwisz w oświadczeniu dla włoskiej agencji prasowej ANSA odrzucił tezy przedstawione w reportażu TVN24. Duchowny zaznacza, że zarzuty takie „mają zniszczyć Kardynał Stanisław Dziwisz w oświadczeniu pisze o zarzutach kupczenia, które odrzuca jako złośliwe i bezpodstawne nych w zamian za datki wpisane w jakąś perwersyjną logikę wymiany" - podkreśla były sekretarz papieża Jana Pawła n. Reportaż „Don Stanislao" ukazał brak reakcji kard. Stanisława Dziwisza na zgłaszane mu przestępstwa seksualne duchownych. Jednocześnie jawi się w nim on jako potężny hierarcha, który dbał o specyficznie rozumiany interes Kościoła. Rozmowy, relacje i dokumenty wskazują, że jako prawa ręka Jana Pawła n uczestniczył w procederze tuszowania nadużyć seksualnych przez księży na całym świecie. Były metropolita krakowski poinformował, że stanowczo odrzucił oskarżenia. „Ale ponieważ iskry spowodowane przez ten materiał Nigdy, podkreślam, nigdy nie dostałem pieniędzy, by ukrywać czyny czy fakty przeznaczone dla uwagi Ojca Świętego służbę, pełnioną z pełną pokorą świętemu papieżowi, Janowi Pawłowi U". „Nigdy, powtarzam, nigdy nie przyjąłem pieniędzy w zamian za udział w mszach świętych; nigdy, podkreślam, nigdy nie dostałem pieniędzy, by ukrywać czyny czy fakty przeznaczone dla uwagi Ojca Świętego; nigdy i jeszcze raz nigdy nie wspierałem osób niegod- przedostały się poza granice mojej umiłowanej ojczyzny, docierając także do Włoch i do Rzymu, pragnę odrzucić z równą stanowczością i z jeszcze większym oburzeniem złośliwe sugestie i zniesławiające oskarżenia" - napisał. „Wielkoduszność i życzliwość wyniesione ze szkoły Świętego Jana Pawła II nie mogą pozwolić na jakiekolwiek manipulacje z czyjejkolwiek strony, choćby pod pretekstem szlachetnego obowiązku dziennikarskiego" - dodał. Wcześniej kardynał Dziwisz nie chciał odnosić się merytorycznie do zarzutów. W rozmowie telefonicznej z autorem reportażu skarżył się, że jest ofiarą „polowania na czarownice", że takie rzeczy spotykają go w Polsce po wielu latach służby papieżowi. W dniu emisji materiału w TVN24 kardynał Dziwisz przesłał oświadczenie Polskiej Agencji Prasowej. Stwierdził w nim, że ponawia propozycję, by sprawami oceny działań podjętych przez stronę kościelną w kwestiach poruszanych w produkcji zajęła się niezależna komisja. „Jestem gotowy do pełnej współpracy z taką komisją (...) Zależy mi na transparentnym wyjaśnieniu tych spraw. Nie chodzi o wybielanie lub ukrywanie ewentualnych zaniedbań, ale o rzetelne przedstawienie faktów" - oświadczył kard. Dziwisz. ©® W Czechach spada liczba zakażonych koronawirusem, rośnie liczba zgonów Pragą Arek Biernat aricadiusz.biemat@polsl(apress.pl Po kilka tysięcy zakażeń koronawirusem dziennie odnotowują służby w Czechach. To wciąż bardzo dużo. ale zdecydowanie mniej, jeśli porównamy to do raportów sprzed tygodnia. Natomiast rośnie liczba zgonów z powodu COVID-19. W Czechach od kilku dni utrzymuje się tendencja spadkowa zakażeń koronawirusem. I choć wciąż jest ich dużo, bo po kilka tysięcy dziennie, to jednak znacznie mniej niż w analogicznym okresie tydzień wcześniej. Wygląda na to, że drastyczne rządowe obostrzenia hamują liczbę nowych infekcji u naszych południowych sąsiadów. W środę w Czechach odnotowano 8925 potwierdzonych zakażeń koronawirusem. To mniej więcej tyle samo, co we wtorek, ale prawie 7 tys. mniej niż tydzień wcześniej, kiedy odnotowano rekordowy dzienny wzrost liczby dodatnich testów od początku epidemii u naszych południowych sąsiadów (15727). Warto przy tej okazji przypomnieć, że Czediy są prawie cztery razy mniejszym krajem niż Polska. Niestety, przybywa zgonów z powodu C0VID-19. Od początku listopada zmarło w Czechach ponad 2 tys. osób. Tylko 10 listopada było to 109 pacjentów. Eksperci nie mają wątpliwości, że na spadek liczby zakażeń wpływ mają daleko idące rządowe obostrzenia. 5 października w Czechach zaczął obowiązywać stan wyjątkowy. - £2 Spadek liczby zakażeń w Czechach to efekt wprowadzonych obostrzeń Od 22 października na terytorium całego kraju swobodę przemieszczania się ograniczono do miejsc niezbędnych tj. praca, dom, lekarz, zakupy pierwszej potrzeby. Wprowadzono powszechny obowiązek noszenia maseczek i zakaz zgromadzeń (powyżej 2 osób). Od 28 października obowią-zuje godzina policyjna, co oznacza zakaz wychodzenia z domu od godziny 21 do 5. Wiele obiektów (np. szkoły, restauracje, sklepy inne niż spożywcze i drogerie, miejsca rekreacji) pozostaje zamkniętych do odwołania. Ponadto granice Czech są zamknięte dla turystów. Naszą południową granicę można przekraczać tylko w określonych przypadkach, czasem potwierdzając to negatywnym testem na obecność korona-wi-rusa. Ograniczenia nie dotyczą m.in. pracowników transgranicznych. Od początku pandemii w Czechach potwierdzono 439 tysięcy zakażeń koronawirusem. Aktualnie aktywnych przypadków jest ok. 147 tys. W sumie z powodu C0VID-19 u naszych południowych sąsiadów zmarło 5570 osób. Aktualnie w czeskich szpitalach przebywa 7857 zakażonych koronawirusem. ©® Głos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 wydarzenia 09 Ozdrowieńcy z Kępic oddają osocze Kępice Wojciech Frełkhowski wojciech.frelichowski@polskapress.pl Od 9 listopada Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku pobiera osocze od tzw. ozdrowieńców. Zgłaszają się pierwsi dawcy, m.in. z gminy Kępice. Ozdrowieńcy z gminy Kępice byli już gotowi do oddawania osocza już miesiąc temu. Przypomnijmy, że pod koniec września w gminie Kępice wykryto kilkadziesiąt przypadków zakażenia koronawirusem. Teraz te osoby są już zdrowe, co wykazały testy, i wiele z nich jest gotowych do oddawania osocza dla potrzebujących. Urząd Miejski w Kępicach miał nawet plan, aby dawców z gminy dowozić do punktów pobrań w Gdańsku, gdyż wówczas takiej możliwości nie było w Słupsku. Obecnie, kiedy punkt pobrań osocza uruchomiono w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku, sytuacja z organizacją transportu dawców jest znacznie prostsza. 4ivbl6>l X I Rafał Rakoczy z Kępic podczas oddawania osocza w RCKiK w Słupsku Władze gminy deklarują pomoc. - Jeśli chętni do oddania osocza mieszkańcy naszej gminy zgłoszą nam zapotrzebowanie, to pomożemy w organizacji transportu do centrum krwiodawstwa do Słupska - deklaruje Magdalena Ma-jewska, burmistrz gminy Kępice. Pierwsi dawcy z gminy Kępice już oddali osocze w Słupsku. - Jeśli możemy pomóc, to nie ma się nad czym zastanawiać - podkreśla Agnieszka Itrowska. - Skoro przeszłam już tę chorobę, to teraz mogę to zamienić w coś pozytywnego. Pani Agnieszka pracuje w Urzędzie Miejskim w Kępicach i podobnie jak kilkoro innych urzędników przeszła niedawno zakażenia koronawisurem i została uznana za ozdrowieńca. Osocze oddał również Rafał Rakoczy, także pracownik Urzędu Miejskiego w Kępicach. - Być może niektórzy odczuwają dyskomfort na myśl o wkłuciach, czy podłączeniu do specjalistycznej maszyny. Sam tak miałem. Okazało się, że lęk był niepotrzebny, a teraz została tylko satysfakcja i zadowolenie, że miałem szansę pomóc potrzebującym - cieszy się Rafał Rakoczy. Na nasz redakcyjny mail nadsyłane są apele o oddawanie osocza, na które czekają chorzy. ©® Stupsk Pożar samochodu osobowego: skoda fabia stanęła w płomieniach W czwartek rano przy ul. Lutosławskiego 19 paliła się skoda fabia. Na miejsce pojechały dwa zastępy straży pożar-nej.Do pożaru samochodu osobowego marki Skoda Fabia doszło w czwartek rano przy ul. Lutosławskiego w Słupsku. - O godz. 9.35 otrzymaliśmy zgłoszenie o płonącym samochodzie osobowym, który stanowił też zagrożenie dla innych aut oraz pobliskiego budynku. Na miejsce pojechały dwa zastępy straży pożarnej - mówi Piotr Basarab, rzecznik prasowy słupskiej straży pożarnej. - Spaleniu uległa przednia część samochodu, a wnętrze zostało okopcone. Pożar rozpoczął się prawdopodobnie komorze silnika, przyczyny nie są znane. Oprócz skody nieznacznie uszkodzony został też stojący w pobliżu opel. (KIŚ)©® f** TAXI boF\ 598422700 607 271717 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU MATERIAŁ INFORMACYJNY RUCH S.A. Lokalność w tej samej cenie, przez cały rok Prasa lokalna bardzo często wybierana jest przez klientów prenumeraty RUCH S.A.. którzy chcą mieć pewność, że każdego dnia gazeta trafi do wskazanej przez nich lokalizacji - pod adres domowy, do biura czy do najbliższego kiosku RUCH-u. Bardzo często informacja bywa bezcenna. To prawda, bo nie sposób ocenić wartości rzetelnej i potrzebnej informacji. Nieco prościej jest z wiadomościami publikowanymi w prasie drukowanej, w której - wartość informacji bywa bardzo wysoka, ale cena zależy od kosztu egzemplarza gazety. Jak pokazują badania czytelnictwa w dobie pandemii czytamy więcej, uważniej i dłużej. Jesteśmy ciekawi wpływu wirusa COVID-19 na nasze życie - zarówno w wymiarze lokalnym, jak i w perspektywie całego kraju czy świata. Coraz bardziej cenimy informacje prasowe. Ale... jest jedno ale -większy popyt na prasę drukowaną nie zawsze umożliwia zakup ulubionego tytułu. Skoro więcej osób sięga po gazety, to trudniej jest je znaleźć w punktach prasowych. Rozwiązaniem jest prenumerata. - RUCH S.A. obsługuje miesięcznie miliony klientów. Dzięki obejmującym cały kraj trasom codziennych dostaw docieramy terminowo do każdego punktu odbioru. W przypadku skorzystania z oferty prenumeraty klient może być pewny, że zamówiony tytuł trafi każdego dnia rano do wskazanego miejsca - wyjaśnia Piotr Regulski, Członek Zarządu RUCH S.A. W ofercie prenumeraty RUCHu jest dostępnych ponad 2500 pozycji prasowych. To największa baza tytułów na rynku. Zamówienie online na prenumerata.ruch.com.pl to najwygodniejsza i jedyna taka opcja dostępna dla tytułów drukowanych, dodatkowo klient może skorzystać z zamówienia przez telefon czy faks. - Ceny są atrakcyjne i niezmienne w okresie trwania prenumeraty, a klienci korzystają z wielu wartościowych 009921815 dodatków dostępnych jedynie w prenumeracie. RUCH przygotował oferty specjalne dla nowych klientów oraz czytelników odnawiających prenumeratę na kolejny okres. Zamówienie ujęte na jednej fakturze można rozliczyć jako koszt prowadzenia działalności gospodarczej i odbierać w wybranym kiosku bez dodatkowych opłat za dostawę lub transport pod wskazany adres - mówi Małgorzata Modrzejewska, Dyrektor Biura E-commerce i Prenumeraty RUCH S.A. Zamówienie prenumeraty prasy regionalnej, dzienników ogólnopolskich, periodyków opiniotwórczych, rozrywkowych czy branżowych daje pewność równej ceny w czasie całego okresu abonamentowego. To duży komfort dla klienta, który nie tylko uzyskuje pewność dostawy zamówionej prasy, ale wie, że koszty dostępu do informacji są przewidywalne i na pewno nie wzrosną, w zakontraktowanym czasie. Zapraszamy na prenumerata.ruch,com.pl lub tel. 22 693 70 00 PRENUMERATA 2021 PEWNA DOSTAWA a H i Rolniku! Trwa Powszechny Spis Rolfiy. Spisz się - to Twój obowiązek! Spis rolny jest prowadzony we wszystkich gospodarstwach rolnych w kraju. Udział w Powszechnym Spisie Rolnym 2020 jest Od 1 września do 30 listopada 2020 r. użytkownicy gospodarstw rolnych powinni udzielić informacji o gospodarstwach rolnych przez: samospis na stronie internetowej (forma obligatoryjna): spisrotopjgowjtL, telefon, dzwoniąc na numer infolinii spisowej 222799999 Dodatkowo w każdym urzędzie gminy dostępne jest miejsce spisowe, gdzie można wypełnić formularz internetowy. Z użytkownikami gospodarstw rolnych, którzy nie spiszą się samodzielnie, skontaktują się^ rachmistrzowie - telefonicznie (nr tel. 22 666 66 62) lub bezpośrednio. W takim przypadku nie można odmówić rachmistrzowi udzielenia informacji. W formularzu spisowym znajdują się pytania dotyczące m.in.: osób kierujących gospodarstwem, wkładu pracy członków rodziny i pracowników najemnych, struktury dochodów gospodarstwa domowego, działalności innej niż rolnicza prowadzonej w gospodarstwie rolnym, typu własności użytków rolnych, rodzaju użytkowanych gruntów, powierzchni zasiewów, pogłowia zwierząt gospodarskich, rodzajów budynków gospodarskich, ciągników i maszyn rolniczych, a także nawożenia. Wyniki spisu rolnego pozwolą dowiedzieć się, jak rozwinęło się polskie rolnictwo w ostatnim dziesięcioleciu. Pomogą polskim rolnikom i rządowi w podejmowaniu trafnych decyzji, popartych analizą wiarygodnych danych, dostarczanych przez statystykę publiczną. Wyniki spisu rolnego będą również wykorzystane przez Komisję Europejską do ustalenia wielkości dotacji dla obszarów wiejskich w krajach członkowskich. UokA&Spfcahsś r Marii Szczegołowe kiformacye: 2212218 tl 10 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 Lodowisko szykuje się na otwarcie w niedzielę Redakowo Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@polskapress.pl Lodowisko w Redzikowie jest w trakcie przygotowywania. Jest duża szansa, że będzie dostępne dla wszystkich od niedzieli, 15 listopada. Zachowując obostrzenia związane z pandemią na tafli będzie mogło jednocześnie przebywać 90 osób. Maseczki nie są obowiązkowe w trakcie wykonywania aktywności sportowej, ale wymagane będą w szatni. Początkowo planowano otworzyć lodowisko już 11 listopada, ale m.in. warunki atmosferyczne na to nie pozwalały. Temperatura była wciąż za wysoka. Mrożenie tafli lodu przesunęło się o kilka dni, ale już trwa. - Aby rozpocząć mrożenie tafli lodu, niezbędna jest praca agregatu chłodniczego. Nie było sensu go włączać przy tak wysokiej temperaturze, jaką mieliśmy do tej pory. Aktualnie najbardziej optymistyczną wersją jest otwarcie w niedzielę 15 listopada. Sporo zależy od pogody - im niższa temperatura, tym Aktualnie najbardziej optymistyczną wersją jest otwarcie w niedzielę 15 listopada - mówi Maciej Kornas szybsza budowa tafli. Przy temperaturach powyżej 10 stopni tempo zamarzania wody jest po prostu za wolne - wyjaśnia Maciej Kornas, kierownik Lodowiska Redzikowo. Tafla lodu musi osiągnąć 8 cm grubości, żeby otworzyć lodowisko i aby korzystanie z niego było bezpieczne. Jak wygląda mrożenie tafli lodowiska? - Pod płytą betonową o grubości 12 cm znajduje się 10 km instalacji, która mrozi. Jednak wodę musimy wylewać cienkimi warstwami i czekać aż zamarznie, a to trwa - wyjaśnia Kornas. - Niestety, nie można wylać wody po kostki i czekać aż zamarznie. Jakie zasady obowiązują wdobiecovid-19? - W związku z obostrzeniami jednocześnie na tafli będzie mogło przebywać 90 osób, czyli 75 procent dotychczasowego limitu, który wynosił 120 osób. Myślę, że to jednak nie będzie żadna przeszkodą, gdyż rzadko jest tyle osób chętnych do ślizgania się jed- nocześnie - mówi Maciej Kornas. Na tafli nie są jednak wymagane maseczki. - Podczas uprawiania aktywności fizycznej maseczki nie są obowiązkowe, ale będą wymagane w szatniach i w strefie przejścia z szatni na taflę. Zalecamy też korzystanie z rękawiczek - raz ze względu na bezpieczeństwo, dwa ze względu na to, że nie jesteśmy w stanie dezynfekować naszych pingwinów do nauki jazdy dla dzieci po każdym dotknięciu - mówi pan Maciej. Zalecane też są własne kaski. - Ewentualnie pod kaski lepiej założyć jest czapkę, wtedy nie ma bezpośredniego kontaktu z ciałem - mówi Kornas. Ceny biletów na lodowisku w Redzikowie Ceny biletów nie zmieniają się od zeszłego roku. Za bilet dni powszednie zapłacimy 5 zł - ulgowy lub 8 zł normalny (za godzinę). W weekendy jest drożej -ulgowy bilet kosztuje 7 zł, normalny 10 zł. Po przekroczeniu czasu dopłacamy za minuty. Wypożyczenie łyżew to koszt 5 zł. Kaski pożyczane są za darmo. Lodowisko czynne jest codziennie - w dni powszednie od 14 do 21.30, w weekendy 10-21.30. Przypomnijmy, w Słupsku nie będzie lodowiska pod ratuszem. Właśnie z uwagi na lodowisko w Redzikowie. AUTOPROMOCJA Trwa głosowanie w akcji Mistrzowie Motoryzacji Ewelina Żuberek ewelinaiuberek@polskapress.pl Który mechanik jest najlepszy? Kto doskonale uczy jeździć samochodem? Gdzie kupić używane auto? Tegoroczna edycja wielkiego plebiscytu motoryzacyjnego rozpoczęta! Zagłosuj na swoich kandydatów. - Tegoroczna edycja akcji Mistrzowie Motoryzacji jest wyjątkowa z czterech powodów -mówi Bogusław Kaczmarek, pomysłodawca plebiscytu. -Zostanie przeprowadzona jednocześnie w całej Polsce, partnerem plebiscytu zostały targi POZNAŃ MOTOR SHOW 2021 i tam zostaną wręczone główne nagrody, a patronami medialnymi akcji są ogólnopolski magazyn „Moto Salon" i serwis internetowy www.motofakty.pl, który także zaprezentuje laureatów. Ponadto na laureatów czekaj ą bar -dzo wyjątkowe nagrody, którymi będą kampanie promocyjne na Facebooku. Trudno Dodatkową kategorią plebiscytu jest ALE FURA!, w której nasi czytelnicy mogą pochwalić się swoim wyjątkowym autem dów trafią na strony kalendarza na 2021 rok. Dodatkowo auto, które zdobędzie najwięcej głosów, trafi na okładkę specjalnego dodatku do gazety podsumowującego akcję Mistrzowie Motoryzacji, a samochód, które zdobędzie najwięcej głosów w całej Polsce zostanie przedstawiony w ogólnopolskim magazynie motoryzacyjnym „Moto Salon". Właściciel auta będzie mógł opowiedzieć o swojej maszynie i o motoryzacyjnej pasji. Ważne terminy Listę kandydatów do nagród zgłoszonych przez naszych Czytelników opublikowaliśmy w poniedziałek na naszej stronie internetowej i rozpoczęliśmy głosowanie w pierwszym etapie plebiscytu, w którym tytuły Mechanik Roku, Warsztat Samochodowy Roku, Instruktor Jazdy Roku, Szkoła Jazdy Roku oraz Autokomis Roku zostaną przyznane osobno w powiatach naszego województwa. Głosowa- nie w pierwszym etapie plebi-scytu będzie trwało do wtorku, l grudnia do godz. 21:00. Zwycięzcy z powiatów, zachowując zdobyte głosy, awansują do drugiego etapu plebiscytu - wojewódzkiego finału, w którym będą walczyć 0 główne tytuły i nagrody finansowe. Głosowanie na wojewódzkim szczeblu rozpocznie się w poniedziałek, 7 grudnia 1 potrwa do poniedziałku, 14 grudnia do godz. 20:30. Zwycięzcy w wojewódzkim finale awansują także do ogólnopolskiego finału, który rozpocznie się w środę, 16 grudnia i potrwa do wtorku, 22 grudnia. Głosowanie na samochody w akcji ALE FURA! będzie trwać od poniedziałku, 9 listopada do środu, 2 grudnia i będzie pro -wadzone w skali województwa. Zwycięzcy awansują do ogólnopolskiego finału, który wyłoni Furę Roku2020. Ten samochód oraz jego właściciel zostanie przedstawiony w dwumiesięczniku „Moto Salon". Nie czekaj i już dziś zagłosuj na swojego faworyta na stronie www.gp24.pl/moto. A jeśli Twojego kandydata nie ma na liście nominowanycch -zgłoś go do naszej akcji. Czekamy do 20 listopada. Nagrody zostaną przyznane w kategoriach Mechanik, Warsztat, Instruktor Jazdy, Szkoła Jazdy oraz Komis Samochodowy Roku o większy prestiż w branży moto! Kategorie plebiscytu Nagrody zostaną przyznane w kategoriach Mechanik Roku, Warsztat Samochodowy Roku, Instruktor Jazdy Roku, Szkoła Jazdy Roku oraz Komis Samochodowy Roku. Kandydatów do nagród zgłoszą; a później laureatów wybiorą ci, którzy mają największe prawo, aby oceniać fa- chowców z branży moto - ich klienci. Wdodatkowej kategorii naszej akcji - konkursie ALE FURA! swoimi samochodami będą mogli pochwalić się nasi Czytelnicy. Dla wielu osób samochód to hobby, a nawet wielka pasja. Stworzymy galerię wyjątkowych samochodów z naszego regionu, aut z historią, z których ich właściciele są dumni. Zdjęcia trzynastu wybranych w głosowaniu Czytelników samocho- Aleksandra Szwed zagrała w nowym filmie „Raz jeszcze raz" Pawła Czarzastego i Krzysztofa Zbieranka Tęsknię do kapsli i trzepaka Życie z osobą uprawiąjącą mój zawód jest bardzo trudne. Zdąję sobie z tego sprawę i tym bardziej doceniam to, co dla mnie robią moi nąjbliżsi Str. 14-15 Glos Dziennik Pomorza 1 i Piątek, 13.11.2020 H Specgrupa do walki z pandemią. I Upadek legendarnego Kto doradza premierowi? kardynała Gulbinowicza Str. 12 I Str. 16 Jest szczepionka. Powiało optymizmem na świecie Str. 20 magazyn 12 magazyn Glos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 Glos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 13 Specgrupa do walki z pandemią. Kto doradza premierowi Kiedy sfcye się naprzeciw takiego wyzwania,jakim jest walka z pandemią, trzeba sięgnąć po fachowców, po nąjlepszych z najlepszych. Otaczają się nimi szefow ie wszy stkich rządów, a coraz częściej tworzącale zespoły ludzi, którzy mąją ini doradzać,jak skutecznie pokonać koronawlrusa Dr Paweł Grzesiowski, immunolog napisał na Twitterze: „Po 10 miesiącach pandemii powstała Rada Medyczna: 8 specjalistów chorób zakaź-nych+wirusolog. Nikomunie ujmując, obszar chorób zakaźnych i wirusologii to niewielka część problemu C0VTD-19. A interniści, pulmonolodzy, immunolodzy, kardiolodzy, specjaliści od choroby zakrzepowej, specjaliści medycyny ratunkowej, medycyny katastrof, diagnostyki laboratoryjnej, pielęgniarstwa, fizjoterapii?". W rozmowie z „Polską" dr Grzesiowski mówi właściwie to samo. - Doradczy Zespół Medyczny przy premierze, którego skład poznaliśmy po dziesięciu miesiącach pandemii, pod kierunkiem prof. Horbana, krajowego konsultanta chorób zakaźnych, to drużyna złożona z ośmiu zakaźników i jednego wirusologa. Nie ma w stałym składzie tego zespołu internistów, pulmonologów, immunologów, kardiologów, specjalistów zdrowia publicznego, specjalistów od choroby zakrzepowej, medycyny ratunkowej, diagnostyki laboratoryjnej, pielęgniarstwa, rehabilitacji i fizjoterapii. Tymczasem potrzebne jest wielospecjalistyczne spojrzenie na zjawisko, którego wielu aspektów jeszcze nie znamy - mówi nam dr Paweł Grzesiowski, pediatra, immunolog, popularyzator wiedzy - Joe Biden też stworzył zespół doradczy, który ma pomóc w walce z pandemią, ale to grupa fachowców z różnych dziedzin, nie tylko wybitnych naukowców, ale i ludzi, którzy świetnie się komunikują ze społeczeństwem - dodaje dr Grzesiowski. Bo rzeczywiście, o tym, że Joe Biden zamierza stworzyć zespół superdoradców, którzy pomogą w walce z koronawiru-sem, mówiło się już podczas kampanii wyborczej. Jakpodaje CNN, taki zespół już powstał. Znalazł się w nim między in- d.kowalska@polskatimes.pl Pandemia To ma być supergrupa, najlepsi fachowcy do walki z COVID-19. Premier Morawiecki długo trzymał w ta-emnicy ich nazwiska. „Często jytają mnie Państwo, kim są Ci nityczni eksperci, z którymi ząd konsultuje kolejne kroki iwiązane z walką z epidemią. Izas ich przedstawić" - napisał vreszcie na swoim facebooko-/vym profilu. W poście premier dodał, że est osobiście zaszczycony, iż noże z nimi pracować. „A oto oni" - pisze dalej Morawiecki. .Najlepsi z najlepszych, najwspanialsze umysły, jakie pol-;ka medycyna ma do zaoferowania. Bardzo dziękuję za ich nądrość i wkład w walkę :COVDD-19". Rada Medyczna przy Głów-lym Doradcy Premiera ds. X)VID-19 powstała w ostatnich Iniach października. Wcześniej rząd też miał się consultować z fachowcami, ale pukasz Szumowski, ówczesny ninister zdrowia, był wtej kwe-tii bardzo tajemniczy. Dopyty-vany przez dziennikarzy o to, eto mu doradza, mówił: „Naz-visk oczywiście nie będę wy-nieniał, bo są to osoby pry-vatne", ale dalej zapewniał: „To ą naukowcy, którzy tworząmo-lele, analizują. Rozmawiam : nimi regularnie. Publikują. )zwonię do nich, oni do mnie. •ytam się o pewne przebiegi o pewne wątpliwości". Powstanie Rady Medycznej >rzy Głównym Doradcy Pre-niera ds. C0VID-19 nie mogło )rzejść bez echa. Tym bardziej że premier urządził ze swoimi doradcami alekonferencję. 3 Pierwsza telekonferencja z naukowcami odbyła się w Kancelarii Premiera 6 listopada nymi Rick Bright, były dyrektor biura zaangażowanego w opracowanie szczepionki na korona-wirusa. Bright złożył oficjalną skargę na Donalda Trumpa. Twierdzi, że ten zlekceważył jego wczesne ostrzeżenia dotyczące koronawirusa, Trumpowi miał się też nie podobać jego sceptycyzm wobec leczenia C0VID-19 chlorochiną, dlatego w rezultacie pozbawił Brighta stanowiska. - Naciskano na mnie, żebym pozwolił polityce i kumoterstwu decydować o opiniach najlepszych naukowców,jakich mamy w rządzie - mówił Rick Bright w rozmowie z dziennikarzami. Włączenie Brighta do zespołu, ma pokazać, że Joe Biden ma zupełnie inny stosunek do pandemii i walki z nią, niż wciąż urzędujący prezydent Donald Trump. - W wielu krajach, które dobrze radzą sobie z komunikacją społeczną podczas pandemii, główne twarze walki z wirusem to naukowcy, lekarze, pielęgniarki, specjaliści od mediów, a nie politycy. Komentując rolę ekspertów w walce z pandemią w Polsce, warto spojrzeć na zespół doradców, których powołał właśnie prezydent elekt Joe Biden 10 listopada 2020 roku. W krajach, które dobrze radzą sobie z komunikacją społeczną, główne twarze walki z wirusem to naukowcy W jego skład wchodzą naukowcy, lekarze i specjaliści zdro-wiapublicznego oraz popularyzatorzy zdrowia - mówi dr Grzesiowski. I wylicza: David Kessler - pediatra, specjalista zdrowia publicznego, były komisarz ds. żywności i leków, Vivek Murthy - były główny chirurg kraju, Marcella Nunez-Smith - specjalistka chorób wewnętrznych, RickBright - immunolog, wakcynolog, były szef BARDA, Luciana Borio - specjalistka chorób zakaźnych, Ezekiel Emanuel - onkolog, etyk medyczny, Atul Gawande - chirurg, popularyzator nauki, specjalista zdrowia publicznego, Erie Goosby-specjalista walki z gruźlicą, Celine Gounder - specjalistka chorób zakaźnych, inter-nistka, epidemiolog, filmowiec, dziennikarka medyczna, Julie Morita - specjalistka zdrowia publicznego, Michael Oster-holm - epidemiolog, Loyce Pace - specjalistka zdrowia publicznego, Robert Rodriguez - specja-listamedycyny ratunkowej. Ale też sytuacja w Stanach Zjednoczonych nie napawa optymizmem, jest tam najwięcej na świecie przypadków zakażeń i zgonów z powodu C0VID-19. Powołany przez Bidena zespół ds. C0VID-19 przez najbliższe miesiące będzie współpracował z zespołem powołanym wcześniej przez Trumpa. Także Anthony Fauci, wybitny wirusolog, który doradzał Donaldowi Trumpowi i pięciu innym amerykańskim prezydentom, nie zamierza rezygnować ze swoj ej pracy, kiedy rządy obejmie Joe Biden. Zresztą, sam Joe Biden napisał na Twitterze, że „potrzebujemy prezydenta, który faktycznie wysłucha ekspertów takich jak dr Fauci", czym zrobił ukłon w stronę naukowca, którego relacje z Donaldem Trumpem nie uldadały się w ostatnim czasie najlepiej. Ale wracając na nasze podwórko, w Polsce na czele powstałej właśnie grupy ekspertów stoi prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. Covid-19. „Prof. Andrzej Horban to wybitny specjalista, autorytet w swojej dziedzinie i krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych, z którego opinii i rad korzystałem od czasu wybuchu pandemii. Dziś zdecydowałem, że stanie onnaczele nowej, specjalnej grupy rządowych doradców epidemiologicznych. For-malizujemy naszą dotychczasową współpracę i wciąż ulepszamy procedury, korzystając z najlepszych umysłów i źródeł wiedzy, jalde ma do zaoferowania Polska i świat" - napisał szef polskiego rządu. Mateusz Morawiecki zapewnił, że rząd pracuje nad zabezpieczeniem sprawnego funkcjonowania służby zdrowia w dobie pandemii. „Pracujemy bez przerwy nad zabezpieczeniem sprawnego funkcjonowania służby zdrowia. liczy się każdy dzień, każdy lekarz, każda wyciągnięta dłoń" - czytamy dalej we wpisie szefa rządu. Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, dopytywany przez dziennikarzy też zapewniał, że grono doradców epidemiologicznych, z kra-jowym konsultantem ds. chorób zakaźnych prof. Andrzejem Horbanem na czele, będzie w sposób kompetentny i krytyczny patrzyło na działania rządu, wesprze rząd w walce zCOVID-l9. O prof. Horbanie wypowiadał się w samych superlatywach. Profesor od dawna ma współpracować z Radą Ministrów. - Współpraca i koordynacja w ramach Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego iprac rządu w zakresie epidemii będą wspierane przez wiedzę nie tylko pana profesora, ale również wskazanych przez niego współpracowników, którzy wejdą w skład tej rady. To są lekarze, wirusolodzy, osoby z tytułami profesorskimi - powiedział Dworczyk. Dzisiaj już wiemy, kto wcho-dziwsldadsupergrupy do walki zCOVID-19. Prof. Magdalena Marczyńska to pediatra z Kliniki Chorób Zakaźnych Wieku Dziecięcego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Obok niej, tę spe-q'alizaęję będzie reprezentował prof. hab. n. med. Jacek Wysocki, który pełni funkcję kierownika Katedry i Zakładu Profilaktyki Zdrowotnej na Wydziale Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Medycznego wPoznaniu. Dr Robert Flisiak to internista, specjalista chorób zakaźnych z Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. Prof. Krzysztof Simon z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu jest ordynatorem Oddziału Zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkow-skiego. Jego specjalności naukowe: choroby wewnętrzne (wątroba i drogi żółciowe), choroby zakaźne, hepatologia zakaźna, zakażenia HIV. Prof. Tomasz Laskus jest lekarzem chorób zakaźnychiimmu-nologiem, współodkrywcą po-zawątrobowej lokalizacji HCV. Pracuje wZakładzielmmunopa-tologii Chorób ZakaźnychiPaso-żytniczych Uniwersytetu Medycznego w Warszawie. Prof. Anna Piekarska to inter-nistka i specjalistka chorób zakaźnych z Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Dr Miłosz Parczewski specjalizuje się w chorobach zakaźnych, pracuje w Klinice Chorób Zakaźnych, Tropikalnych i Nabytych Niedoborów Immunologicznych Pomorskiego Uniwersytetu Medyczny w Szczecinie. Prof. KrzysztofTomasiewicz to lekarz chorób zakaźnych i hepatolog Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, pracuje wtamtejszej Klinice Chorób Zakaźnych. Prof. Krzysztof Pyrć jest biologiem i biotechnologiem, specjalistą w dziedzinie mikrobiologii i wirusologii, pracuje także jako nauczyciel akademicki na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Prof. Radosław Owczuk to specjalista w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii, wywodzi się z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, gdzie pełni funkcję kierownika Katedry Anestezjologiiilntensywnej Terapii. Dr Agnieszka Mastalerz--Migas z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu kieruje Katedrą i Zakładem Medycyny Rodzinnej i jest krajową konsultantką w dziedzinie medycyny rodzinnej. Dr Iwona Paradowska-Stan-kiewicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - PZH jest krąjowąkonsultantkąwdziedzi-nie epidemiologii. Dr Artur Zaczyński to neurochirurg z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie, aprof. Małgorzata Pawłow- ska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu pełni też funkcję wiceprezesa Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. W zespole znaleźli się też: prof. dr hab. n. med. Bartosz Łoza, kierownik Kliniki Psychiatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i dr Konstanty Szułdrzyński, anestezjolog z Centrum Terapii Pozaustrojo-wych SzpitalaUniwersyteckiego w Krakowie. Portal.abczdrowie.pl przepytał kilku wybranych przez premiera doradców, bo wielu z nich dość krytycznie podchodziło do dotychczasowej polityki rządu w walce z korona- Prof. Krzysztof Simon nie ukrywa, że sytuacja w Polsce wygląda źle, że straciliśmy kompletnie kontrolę nad epidemią - Od początku epidemii koronawirusa w Polsce powtarzałem, że rząd nie słucha ekspertów. Zwłaszcza dotyczyło to byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, który uważał, że wie wszystko najlepiej. Efektyjego działań odczuwamy do dzisiaj, już nie wspominając o wyrzuconych wbłoto 120 min na testy antygenowe czy legendarnym zakupie respiratorów. Więc kiedy zaproponowano mi wejście w skład zespołu doradców premiera, nie mogłem odmówić - powiedział por-tal.abczdrowie.pl prof. Robert Flisak. I dodał, że dotychczas odbyły się dopiero 3 spotkania. Ich efekty ocenia pozytywnie. - Część rzeczy, które sugerowaliśmy podczas tych spotkań, wzięto pod uwagę i wcielono w życie. Przykładem jest zmiana sposobu finansowania świadczeń na pacjentów hospitalizowanych z powodu C0VID-19. Intencje były dobre, ale w projekcie Ministerstwa Zdrowia były zawarte błędy, które mogłyby doprowadzić do załamania całego systemu. To jest przykład rozdźwięku MATERIAŁ INFORMACYJNY CBS REALITY „Kryminalne akta inspektor Biskupskiej" Najgłośniejsze sprawy kryminalne lat 90. pod lupą najsłynniejszej polskiej policjantki Grażyna Biskupska, najsłynniejsza kobieta oficer polskiej służby mundurowej i gospodyni najnowszej serii CBS Reality. przeprowadza widzów przez wstrząsające sprawy kryminalne, którymi 20 lat temu żyła nie tylko Warszawa, ale i cała Polska. Była policjantka, która w latach 90. pracowała przy analizowanych w programie śledztwach, opowie między innymi o dochodzeniu dotyczącym Rurabombera. porachunkach gangów czy sprawie ataku na konwój, w którym śmierć poniosły dwie osoby. W 3. odcinku serii (emisja 16 listopada o 22:00 na CBS Reality) inspektor Grażyna Biskupska oraz zaproszeni przez nią do programu eksperci ponownie prześledzą sprawę podwójnego zabójstwa na tle porachunków gangsterskich z 1998 roku. W latach 90. w stolicy powstało wiele grup przestępczych - odłamów mafii z Pruszkowa i Wołomina, które działały w każdej stołecznej dzielnicy. W owym czasie Warszawa stała się areną krwawych wojen gangów, które rywalizowały między sobą o wpływy, a wybuchy czy strzelaniny były na porządku dziennym. Każdy mógł paść ich ofiarą. Również wewnątrz grup następowały tarcia i dochodziło do zabójstw w gangsterskich szeregach. W lutym 1998 roku między dwiema konkurencyjnymi grupami doszło do sporu w związku z próbą przejęcia wpływów z haraczy od jednej z agencji towarzyskich, a w jego wyniku dwie osoby poniosły śmierć. Rozpracowaniem grupy żoliborskiej i śledztwem w sprawie zabójstw zajmowała się ekipa z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KRP Warszawa - Żoliborz, kierowana przez inspektor Biskupską. W efekcie działań, udało się im ustalić podejrzanych. 0 tym, jak do tego doszło, inspektor Biskupska opowie w 3. odcinku serii „Kryminalne akta inspektor Biskupskiej" w poniedziałek, 16 listopada o 22:00. W 4. odcinku Biskupska, wraz ze swoimi dawnymi współpracownikami i ekspertami, opowiedzą o kulisach śledztwa prowadzonego w latach 1998/1999 w sprawie seryjnych wybuchów bomb w budynkach mieszkalnych na Pradze Północ. We wrześniu 1998 roku dzielnicą zaczęły wstrząsać eksplozje. Ładunki wybuchowe umieszczane były w kawałkach rur i podkładane na klatkach schodowych w blokach i.kamienicach. Nie wiadomo było, kto jest celem tych zamachów, a ofiarami padali niewinni ludzie. Policja nie mogła trafić na ślad przestępców. Biegli od materiałów wybuchowych i portretów psychologicznych pracowali nad ustaleniem profilu sprawcy. Jedno stało się pewne: na terenie Warszawy działał seryjny bombiarz, a media nazwały go Rurabomberem. W tym czasie inspektor Grażyna Biskupska praęowa-ła nad stworzeniem nowego wydziału przy Komendzie Stołecznej Policji, Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw. W styczniu 1999 roku Wydział odniósł pierwszy sukces -aresztowano Rurabombera. 0 tym, w jaki sposób policji udało się zatrzymać seryjnego bombiarza, będzie można dowiedzieć, się 23 listopada o 22:00 z kolejnego odcinka serii „Kryminalne akta inspektor Biskupskiej". W 5. odcinku inspektor Grażyna Biskupska powróci do śledztwa prowadzonego w 1995 roku w sprawie brutalnego napadu na konwojentów w Warszawie, w wyniku którego zginęły dwie osoby. W owych czasach w całej Polsce dochodziło do napadów na konwoje przewożące utargi ze sklepów, butików czy lokali gastronomicznych do banków. Konwojenci byli łatwym celem bandytów, a przewożone pieniądze pożądanym łupem. W grudniu 1995 roku na warszawskim Żoliborzu doszło do kolejnego napadu. Podczas odbioru utargu z jednego ze sklepów, w stronę niczego niespodzie-wających się konwojentów padła seria strzałów. Od kul zginęły dwie osoby. Całe zdarzenie widziało i słyszało między teorią a praktyką. Zasugerowaliśmy zmiany, które zostały przyjęte - stwierdził prof. Flisiak. Prof. KrzysztofTomasiewicz, który również dołączył do Rady Medycznej, podkreślił, że dobrze, iż taka rada powstała, bo zebrani w niej fachowcy mają różne spojrzenia na decyzje rządu, nierzadko podchodzą do nich krytycznie. Na razie większość ich sugestii są brane pod uwagę. - Priorytetem powinno być zapewnienie łóżek i możliwości leczenia chorym pacjentom, a druga kwestia to niedopuszczenie do wzrostu liczby zakażeń, a więc przecięcie dróg szerzenia się wirusa. Temu ma służyć wprowadzanie niektórych obostrzeń, a przede wszystkim my cały czas wnioskujemy, żeby te obostrzenia, które już są były respektowane - powiedział por-tal.abczdrowie.pl profesor. Prof. Krzysztof Simon nie ukrywa, że sytuacja wygląda źle, że straciliśmy kompletnie kontrolę nad epidemią. - Opiniuję tylko sprawy dotyczące medycyny, a nie polityki. Nie ukrywam, że mam zróżnicowane poglądy na otaczającą rzeczywistość, natomiast oferujemy po prostu swoją wiedzę i umiejętności. Do tej pory były trzy posiedzenia, gdzie dyskutowaliśmy nad mechanizmami organizacji szpitali, lecznictwa -stwierdził.- My się ekscytujemy tym, że jest 27 czy 28 tys. przypadków - tyle zdiagnózo-waliśmy, ale to są najczęściej przypadki objawowe. Biorąc pod uwagę to, jak to wyglądało w innych krajach, to objawowe przypadki to jest jedna piąta, może jedna czwarta wszystkich przypadków osób zakażonych. Teoretycznie możemy mieć nawet sto tysięcy dziennie nowych zakażeń, co oznacza, że straciliśmy kompletnie kontrolę nad epidemią, ona idzie swoim własnym rytmem - dodał. Cóż, niezależnie od tego, czy zespół doradców premiera Morawieckiego mógłby być poszerzony o ludzi innych specjalizacji, czy specjalności, czy nie - dobrze, że taka doradcza grupa w ogóle powstała. Chciałoby się powiedzieć, lepiej późno niż wcale.©® bardzo wielu świadków, ale nikt nie był w stanie podać rysopisów sprawców. 30 listopada o 22:00 na CBS Reality, w ostatnim odcinku serii „Kryminalne akta inspektor Biskupskiej", gospodyni programu i zaproszeni przez nią eksperci jeszcze raz prześledzą sprawę tego zuchwałego napadu. Dla wszystkich było to nie tylko skomplikowane, ale przede wszystkim bolesne śledztwo - w wyniku strzelaniny zginął ich kolega. Seria „Kryminalne akta inspektor Biskupskiej" to opowieść o pracy profesjona- listów, którzy robią wszystko, żeby znaleźć sprawcę, zebrać obciążające go dowody i doprowadzić przed oblicze sądu, aby sprawiedliwości stało się zadość. Program został wzbogacony o materiały archiwalne, dokumenty dotyczące poszczególnych spraw, artykuły prasowe oraz rekonstrukcje, dzięki którym historie opowiadane przez Grażynę Biskupską ożywają na ekranie. Emisja w każdy poniedziałek (do 30 listopada) o 22:00 na kanale CBS Reality. Powtórki w czwartki o 21:00 i niedziele o 22:00. 14 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 Aleksandra Szwed: Od dziecka kochałam scenę. Na niej czułam się wolna Paweł Gzył pawdgzyt@poiskapress.pl Gwiazda Aleksandrę Szwed wszyscy pamiętają jako Elizę z serialu „Rodzina zastępcza". Dziś jest już dorosłą aktorką i właśnie zagrała w filmie „Raz jeszcze raz". Nam opowiada o trudnych początkach kariery, swej pasji do występów w telewizyjnych talent-shows oraz miłości do śpiewu. W zeszłym roku oglądaliśmy panią w filmie „Fighter". a teraz - „Raz jeszcze raz". Co sprawiło, że polskie kino wreszcie wykorzystuje pani urodę i talent? Szczerze powiedziawszy, nie wiem, jak na to odpowiedzieć. Chyba należałoby zapytać twórców polskiego kina. (śmiech) Ale tak na poważnie: z mojej perspektywy to efekt wielu lat ciężkiej pracy, mojej i nie tylko. Również mojej menedżerki, Jeannette Przytulskiej, także moich najbliższych. I pewnie trochę łut szczęścia. Zarówno „Fighter", jak i „Raz jeszcze raz" to typowo męskie kino. Pani wydaje się jednak świetnie odnajdywać w takiej konwencji. Z czego to wynika? Nie powiedziałabym 0 „Raz jeszcze raz", że to typowo „męskie" kino. Owszem, głównymi bohaterami tej opowieści są mężczyźni, ale przekaz każdej z ich historii jest bardzo uniwersalny. Po premierze rozmawiałam z kilkoma paniami - były naprawdę zachwycone. To komedia sensacyjna, jednak Paweł Czarzasty i Krzysztof Zbieranek, odpowiedzialni za reżyserię, bardzo starali się uchwycić coś więcej niż tylko humorystyczne dialogi 1 trzymający w napięciu wątek kryminalny. Uważam, że im się to udało i bardzo się cieszę, że mogłam być tego częścią. Jeden z nich powie- dział na premierze, że „Raz jeszcze raz" to „film z duszą" - i sama lepiej bym tego nie ujęła. Czy w budowaniu swej roli polegała pani całkowicie na wskazówkach reżysera i scenariuszu, czy też próbowała coś wnieść do niej od siebie? Zawsze staram się wnieść coś od siebie. Tak naprawdę na tym, między innymi, polega moja praca. Scenariusz to baza, swoiste ramy, w których się poruszamy. Uwagi reżyserskie są niezwykle cenne, bo wskazują właściwy kierunek. W końcu to właśnie reżyser odpowiada za to, by film stał się spójną całością. Jednak konkretnego bohatera w zasadzie najlepiej zna aktor, który się w niego wciela. Dzięki temu może „uzupełnić lula". To właśnie aktor ma za zadanie stworzyć przekonującą kreację, a do tego potrzebny jest spójny portret psychologiczny postaci i odpowiedni dobór środków wyrazu. Reżyser i scenariusz mogą w tym bardzo pomóc, jednak nie zrobią tego za mnie. „Raz jeszcze raz" przywołuje nostalgiczne wspomnienie lat 90. Jak pani wspomina swoje dzieciństwo, które przypadło właśnie na tamtą dekadę? Wspaniale! Wspominam tamten okres w moim życiu z ogromną nostalgią. Dzieciaki w dzisiejszych czasach nie bawią się już tak, jak my się wtedy bawiliśmy. Nie było internetu, smartfonów, Instagrama, Facebooka i nikt nie miał pojęcia, co to jest selfie. W zasadzie nie mieliśmy jeszcze w ogóle komputerów. Było za to podwórko, był trzepak, były kapsle, był domek na drzewie. Moje dzieciństwo może nie wyglądało zupełnie normalnie, bo już pracowałam jako aktorka, ale było szczęśliwe. Z perspektywy dzisiejszych czasów chyba nawet bardzo. Już jako mała dziewczynka uczęszczała pani na za- jęcia teatralne do Emilii Krakowskiej. Sama pani zainteresowała się aktorstwem czy to rodzice skierowali panią w tę stronę? Od dziecka kochałam scenę. Na niej czułam się wolna. Tam wolno było wszystko, można było być kimś zupełnie innym. To mnie fascynowało. Jedynym ograniczeniem była nasza własna wyobraźnia. To była fantastyczna zabawa, która z biegiem lat przeobraziła się w pasję i szczęśliwie również w pracę. Zajęcia z panią Emilią miały w tym swój duży udział. Pamiętam, że miała w sali taką wielką drewnianą szafę, a w niej dziesiątki teatralnych kostiumów. Pamiętam, że zawsze chciałam brać z niej tiule, (śmiech) Pozwalała nam się przebierać w co tylko chcieliśmy, a potem tańczyliśmy, śmialiśmy się, odgrywaliśmy scenki. Bezczelnie pakowałam się jej na kolana, a ona na to pozwalała, choć wiedziała, że nie powinna. Finalnie musiała bowiem potem brać na kolana wszystkie dzieci na zajęciach, po kolei. Spotkałyśmy się jakiś czas później na premierze „Aidy". Było mi przemiło móc z nią porozmawiać po tylu latach. Cała Polska poznała i pokochała panią jako Elizę w serialu „Rodzina zastępcza". Traktowała pani wtedy występy w serialu jako zabawę czy jak prawdziwą pracę aktorską? Na początku była to zabawa, ale z biegiem lat moja świadomość wzrastała. Miałam okazję pracować z - nie boję się tego powiedzieć -absolutnie najlepszymi aktorami w Polsce. To byli moi idole! Chciałam więc brać Wspominam moje dzieciństwo w lalach 90. z ogromną nostalgią. Nie było internetu, smartfonów. Były kapste i trzepak... z nich przykład. Zmiana nastawienia nie była wynikiem „znużenia" zabawą w aktorstwo, ale moją świadomą decyzją. Bawisz się, kiedy chcesz, a praca to obowiązek i dyscyplina. Możliwość obcowania z tymi wszystkimi wspaniałymi aktorami i obserwowania ich w pracy, uświadomiła mi, że właśnie obowiązek i dyscyplina to elementy niezbędne, by móc być profesjonalnym aktorem. A ja to właśnie chciałam robić. Dzięki serialowi szybko stała się pani powszechnie rozpoznawalną i popularną osobą. Jak sobie pani z tym radziła jako dziecko? Początkowo, szczerze mówiąc, bardzo słabo. Nikt mnie nie przygotował na to, co będzie się działo. Na skalę tego zjawiska. Byłam w jakimś stopniu przyzwyczajona do ludzkich spojrzeń od urodzenia ze względu na moją ciemną karnację, ale gdy stały się one natarczywe i ludzie z dnia na dzień zaczęli pokazywać mnie sobie palcami i robić mi zdjęcia - to był szok. Były chwile, że reagowałam wręcz histerycznie. Po prostu nie wiedziałam, co się dzieje. Bardzo szybko moja mama zorientowała się, że coś jest nie tak. Wytłumaczyła mi wszystko, pamiętam, że powiedziała, iż niestety „to jest część mojej pracy". Wtedy zaskoczyło. Zrozumiałam, że jeśli chcę grać, to są właśnie tego nieuniknione konsekwencje. Grała pani w ..Rodzinie zastępczej" aż 11 lat, zamieniając się z dziecka w nastolatkę. Trudno było dojrzewać na oczach milionów telewidzów? Tak naprawdę nie wiem -bo znam tylko to, czego doświadczyłam. Nie mam porównania. Wydaje mi się, że proces dojrzewania jest po prostu bardzo trudny, bez względu na okoliczności. Ale chyba dorastałam w „prostszych" czasach. Nie było wtedy social mediów. Nikt nie mógł przeglądać mojego życia, kiedy chciał i publicznie poddawać go ocenie na forum internetu, tak, jak robi się obecnie z młodymi ludźmi - nie tylko aktorami i celebrytami. Czyli miałam wtedy trochę lepiej niż oni dzisiaj. Show-biznes rządzi się twardymi regułami. Udział w serialu przygotował panią do „dorosłej" kariery? Na pewno w dużym stopniu mnie ukształtował i bez wątpienia dał dobry start. Przygotował? Moim zdaniem do tego nie da się przygotować. To zawsze jest czymś, czego się nie spodziewamy. Sprawia pani wrażenie nie tylko pięknej, ale i pewnej siebie kobiety. Jak reagują na panią mężczyźni? (śmiech) Z moich obserwacji wynika, że w kontakcie bezpośrednim, bo chyba 0 takim mówimy, jeśli traktuje się ludzi z uśmiechem 1 szacunkiem, to zwykle odpłacają ci tym samym, bez względu na płeć. Staram się zawsze o tym pamiętać. I rzeczywistość potwierdza tę tezę. Po zakończeniu serialu od razu upomniała się o panią telewizja. Wystąpiła pani w kilku popularnych talent-shows. Co pani najbardziej lubi w tego typu programach? Przede wszystkim to, jak wiele można się nauczyć w zadziwiająco krótkim czasie, jak bardzo można otworzyć swoją głowę na nowe możliwości, jak wielu inspirujących i utalentowanych ludzi można spotkać w jednym miejscu. Ale też poznać siebie z zupełnie innej strony. Sporą niespodzianką było to, że wygrała pani ..Gwiazdy tańczą na lodzie". Jak to się stało, że tak dobrze odnalazła się pani na lodowej tafli? Trafiłam na fantastycznego partnera. Sławek Borowiecki w ogromnym stopniu zmienił moje życie - i nie mam tu na myśli wygranej w finale programu „Gwiazdy tańczą na lodzie". Prywatnie to niezwykle ciepły i roześmiany człowiek, ale jako trener rządził mną wręcz żelazną ręką. Nie miał litości -nigdy nie przyjmował argumentu, że „nie umiem", konsekwentnie wymagał dyscypliny, skupienia i absolutnego poświęcenia temu, co się robi. Nauczył mnie prawdziwego szacunku do rzetelnej pracy. Cudzej i własnej. Każdego dnia udowadniał mi, że mylę się mówiąc „nie potrafię" lub „nie mogę". To była jedna z największych i najbardziej bezcennych lekcji, z których korzystam do dziś. Widzom chyba najbardziej spodobała się pani w ..Twoja twarz brzmi znajomo". bo program ten odsłonił w pełni pani wokalne talenty. Pani chyba też była w tym show w swoim żywiole? W tym programie ogromnie dużo się nauczyłam - ale przede wszystkim przestałam się bać śpiewać. Dzięki pracy z Agnieszką Hekiert zrobiłam potężne postępy techniczne, w rezultacie czego śpiewanie przestało być dla mnie męczące, nie musiałam się już „siłować". Mam, jak na kobietę, bardzo niski i chrypiący głos. W wysokich rejestrach.nie brzmi to dobrze. Miałam z tego powodu zawsze wielki kompleks. W tym programie przekonałam się, że mimo tego mój głos nadal jest niezwykle wszechstronnym instrumentem, o ile wiesz, jak się z nim obchodzić. Chyba do końca życia zapamiętam pierwszy koncert po programie - nigdy wcześniej tak dobrze się nie bawiłam i po raz pierwszy wyszłam na scenę nie z lękiem, ale z czystą ekscytacją. Które z wcieleń z tego programu było dla pani największym wyzwaniem? Każde z nich było zupełnie inne i w innej przestrzeni sprawiało trudności. Jedne Glos Dziennik Pomorza Piątek. 13.11.2020 magazyn 15 Aleksandra Szwed: - Dzień, w którym zniknie we mnie uczucie tremy, będzie moim ostatnim dniem aktorskiej kariery były trudne wokalnie, inne z kolei - ruchowo: Kreowanie bohaterów, w których się wcielamy w tym programie, składa się z tak wielu różnych elementów, że trudno jednoznacznie stwierdzić, która z postaci była najtrudniejsza. W tym roku zaczęła pani występy w „Star Voice. Gwiazdy mają głos", ale pandemia przerwała program. Szkoda pani. że nie wróci już na antenę? Oczywiście, że tak. Swój udział w tym programie de- dykowałam fundacji „Dom w Łodzi". I bardzo żałuję, że nie udało się wygrać choćby jednego odcinka - ponieważ te pieniądze bardzo by im się przydały. W programie poznałam naprawdę fajnych ludzi. Miałam jednak też okazję popracować ze starymi dobrymi znajomymi -i mam wrażenie, że stworzyliśmy fajną, zgraną i wspierającą się grupę. Szkoda, że nie będziemy mogli przeżyć tej przygody do końca. W2009 roku omal nie została pani z Marco Bo-cchino reprezentantką Polski na Eurowizję. Nabrała pani wtedy większego apetytu na profesjonalne śpiewanie? Byłam bardzo zaskoczona tak pozytywnym wynikiem preselekcji do Eurowizji -przegraliśmy właściwie tylko o jeden punkt. Chyba nie do końca przyjmowałam do wiadomości to, że idzie nam tak dobrze. Był taki moment, że byłam na serio przerażona, bo w dniu właściwego konkursu miałam termin... matury z historii sztuki. Szczerze mówiąc nigdy nie przypuszczałam, że zajdziemy tak wysoko. Wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale gdy padł ostateczny werdykt, część mnie odetchnęła z ulgą. (śmiech) Dziś wiem, że zwyczajnie nie byłam na to gotowa. Obecnie mocno stawia pani na muzykę - nagrywa i koncertuje z zespołem The CzadMakers. Skąd pomysł na taki projekt? Na mojej muzycznej drodze tak naprawdę od same- go początku towarzyszy mi Marcin Przytulski - to on „wymyślił", że będę śpiewać, kiedy poznaliśmy się ponad dekadę temu. Przez lata patrzyłam na to z przymrużeniem oka, nawet traktowałam jako jego pewnego rodzaju artystyczną fanaberię, którą spełniałam bez większego przekonania. Ale on się nie poddawał. Uczył mnie, pokazywał muzyczny świat, nieznanych mi wcześniej artystów, odsłaniał nowoczesne brzmienia. Poświęcił wiele czasu i wiele pracy, a mimo to z cierpliwością ponad 5 lat czekał na moment, aż sama dojrzeję do tego, by przyjść do niego powiedzieć: „Tak, chcę śpiewać". No i wreszcie tak się stało - a efektem tego właśnie moje występy z The CzadMakers. Chyba najwyższy czas. aby nagrała pani własną płytę. Ma już pani na nią pomysł? Nie mam - i nigdy nie miałam na to ciśnienia. Jeśli przyjdzie taki moment, że się na to zdecyduję, to stanie się to naturalnie. Chcę, żeby to było zrobione od serdu-cha, ale też rzetelnie. Robię wiele różnych rzeczy, a proces twórczy, jakim jest nagranie płyty, wymaga czasu, którego mi niestety ciągle brakuje. Niedawno obchodziła pani 25-lecie kariery artystycznej. Nie czuje już pani dzisiaj tremy, wychodząc na scenę czy na filmowy plan? Oczywiście, że czuję! Każdego dnia od tych 25 lat. Trema może być paraliżują- ca, ale też niezwykle motywująca. Jest przede wszystkim znakiem, że ci zależy i że to, co robisz, jest dla ciebie ważne. Dzień, w którym to uczucie zniknie, będzie najprawdopodobniej ostatnim dniem mojej aktorskiej kariery. Gra pani w filmach i serialach. koncertuje i nagrywa. projektuje modę i udziela się charytatywnie. Skąd bierze pani do tego wszystkiego energię? Taki mój urok. (śmiech) Z natury jestem dość energicznym człowiekiem, od dziecka zawsze i wszędzie mnie było pełno. No i nie umiem się nudzić -zawsze znajdę sobie jakieś zajęcie, po prostu muszę ciągle coś robić. Tego, co przeżyję, nikt mi nie zabierze, więc stale staram się doświadczać nowych rzeczy i wychodzić poza własną strefę komfortu. Nie chcę spocząć na laurach - bo to bardzo niebezpieczne. Wtedy człowiek rozleniwia się, gnuśnieje, a finalnie faktycznie „zaczyna się cofać". Proszę powiedzieć, jaki wpływ tak bogata aktywność zawodowa ma na pani życie prywatne? Moi najbliżsi kibicują mi i bardzo mnie wspierają, są ze mną na dobre i na złe. Wiem, że zawsze mogę na nich liczyć. Życie z osobą uprawiającą mój zawód jest bardzo trudne - dużo trudniejsze, niż się wydaje. Zdaję sobie z tego sprawę. Tym bardziej doceniam to, co dla mnie robią. To, że są. ©® Materiał Informacyjny MSZ Dostęp do wody - pilne wyzwanie państw rozwijających się a polska pomoc \A/edług szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych w ciągu najbliższej dekady dostępność czystej W i bezpiecznej wody pitnej może spaść aż o 40%. Do 2050 roku zapotrzebowanie na wodę wzrośnie dwukrotnie, a ponad połowa światowej populacji będzie zagrożona jej deficytem. Wody zaczyna brakować w miejscach, w których dotychczas było jej pod dostatkiem. Obecnie ponad 2 mld ludzi na świecie nie mają dostępu do czystej wody pitnej. Postępujący kryzys wody to wynik zmian klimatycznych, w wyniku których dochodzi do pustynnienia wielu obszarów na świecie. Zasoby wody zdatnej do picia ubożeją, a koszt jej wydobycia staje się coraz większy. Kataklizmy naturalne, takie jak cyklony, huragany, sztormy grożą zanieczyszczeniem całych zasobów wodnych, zwiększając ryzyko chorób takich jak tyfus i cholera, na które najbardziej narażone są dzieci. Coraz wyższa temperatura powietrza, wywołana globalnym ociepleniem, ułatwia rozwój patogenów w źródłach wody pitnej, czyniąc ją niebezpieczną dla zdrowia ludzi. Każdego dnia 700 dzieci poniżej 5. roku życia umiera z powodu biegunki i innych chorób wywołanych zanieczyszczoną wodą oraz brakiem odpowiednich warunków higienicznych. Zapewnienie infrastruktury sanitarnej mieszkańcom odległych i dotkniętych biedą miejsc to próba ocalenia życia tysięcy dzieci. Przykładem takiego działania były dofinansowane przez polskie MSZ projekty Stowarzyszenia Navegadores w Senegalu. W oddalonym o 150 km od Dakaru regionie Kebemer, w wioskach rzuconych na środek sawanny, Polacy budują toalety w szkołach. Dzięki takim inicjatywom dzieci mają szansę uniknąć wywołanych brudną wodą chorób układu pokarmowego, które każdego roku powodują więcej zgonów wśród dzieci niż odra, cholera i malaria razem wzięte. Prognozy demograficzne sugerują, że problem z dostępem do czystej i bezpiecznej wody będzie narastał. Przewiduje się, że populacja Afryki Subsaharyjskiej z 1,02 mld w 2017 roku wzrośnie do 2,17 mld w 2050 roku. Jednak prawdziwym wyzwaniem jest nie tylko rosnąca liczba ludzi potrzebujących wody, ale sposób w jaki współczesny świat z wody korzysta. Tylko 8% wody przezna- czamy do picia i mycia. 70% wody pochłania rolnictwo, 22% przemysł. Dla przykładu, produkcja jednego bawełnianego t-shirtu pochłania 2,5 tysiąca litrów wody. Na produkcję jednego kilograma mięsa potrzeba aż 150 tysięcy litrów wody! Ograniczony dostęp do wody to nie tylko wyzwanie rzucone ludzkości przez zmiany klimatyczne i rosnącą demografię, lecz także problem wyfiikający z nierówności, trawiących przede wszystkim najbiedniejsze zakątki świata. Za przykład może posłużyć Ameryka Łacińska, w której według szacunków Programu Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska znajduje się 65% światowych zasobów wody zdatnej do picia. Wenezuela jest jednym z 15 krajów zajmujących czołowe miejsce na świecie pod względem odnawialnej wody słodkiej. Mimo to 8 na 10 Wenezuelczyków nie ma stałego dostępu do czystej wody i podstawo- wej infrastruktury sanitarnej. Woda w Wenezueli jest towarem luksusowym - w większości kraju minimalna pensja wynosi 8 dolarów miesięcznie, butelka wody pitnej kosztuje zaś aż 3 dolary. W jednym z najbogatszych w zasoby wody pitnej regionów świata jest ona dobrem, na który stać tylko najbogatszych. Utrudniony dostęp do wody to wynik także złej polityki, rabunkowej gospodarki i nieuczciwie przeprowadzonej prywatyzacji wody. Ubóstwo wodne to niewątpliwie jeden z najja-skrawszych przejawów nierówności toczących współczesny świat. Dlatego działania na rzecz ułatwienia dostępu do wody pitnej bywają motorem ważnych zmian społecznych. Tak jak w przypadku większości społeczności afrykańskich, w których kobiety odpowiadają za donoszenie wody do domu. Zmiany klimatu powodują pustynnienie wielu obszarów, co ozna- cza, że kobiety od najmłodszych lat muszą codziennie przemierzać kilka, kilkanaście kilometrów w poszukiwaniu wody. Dziewczynki nie chodzą do szkoły, kobiety nie mają możliwości podjęcia pracy. Polska Akcja Humanitarna dzięki wsparciu MSZ od lat buduje w Kenii tamy piaskowe, które gromadzą wodę pitną w studniach. Dla tamtejszych kobiet zwolnienie z codziennego obowiązku chodzenia po wodę oznacza perspektywę rozwoju. Zyskują bowiem wolny czas, który mogą zainwestować w edukację, a także założyć własny biznes, co jest szansą na przyszłą niezależność finansową. Działania na rzecz łatwiejszego dostępu do czystej i bezpiecznej wody pitnej przyczyniają się więc nie tylko do spadku śmiertelności wśród dzieci, ale także mogą być katalizatorami zmian społecznych, eliminujących skrajną biedę i łagodzących nierówności. Jest to jedno z najważniejszych wyzwań cywilizacyjnych, a jednocześnie ogromne wyzwanie dla współczesnego świata, dotkniętego kryzysem klimatycznym. Autor materiału: Agata Kasprolewicz mmMJ u mmrn h . j-mmmm 16 magazyn Głos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020- Kardynał Henryk Gulbinowicz. Dowcipny, przyjazny, miły. Dawna legenda „Solidarności", przyjaciel dziennikarzy i polityków. Przez wiele lat skrywał też inne, mroczniejsze oblicze... Upadek kardynała. Koniec legendy Księcia z Ostrowa Tumskiego Robert Migdał robert.migclal@polskapress.pl IMISCKK To nie jest rysa na życiorysie. To potężna wyrwa pod pomnikiem, który przez całe lata stawiał sobie wrocławski kardynał Henryk Gulbinowicz. Dziś hierarcha spadłz cokołu, a jego wizerunek legł w gruzach. Był uwielbiany przez wiernych („nasz kochany Gulbi" - mówili o nim), hołubiony przez kolejne władze, przyjmowany z honorami, odznaczany (Honorowy Obywatel Wrocławia, „Order Uśmiechu", „Order Orła Białego"). Mówili o nim „Książę Kościoła z Ostrowa Tumskiego". Dowcipny, przyjazny, miły. Kochany przez dziennikarzy (za wiedzę i poczucie humoru), legenda „Solidarności" (przecież to on pomógł ukryć słynne 80 min zł opozycji), przyjaciel prezydentów i polityków (ach, te kolejki wielbicieli, które ustawiały się z życzeniami na imieniny i urodziny). Człowiek-le-genda, który miał ogromne wpływy (byłblisko papieża Jana Pawła n), z którym liczyli się wszyscy najważniejsi w Polsce ludzie. Rozpętała się burza 6 listopada2020r. jego świat się zawalił: Nuncjatura Apostolska w Polsce wydała komunikat dotyczący kard. Henryka Gulbino-wicza, który wstrząsnął i Kościołem, i opinią publiczną. „W wyniku przeprowadzonego dochodzenia w sprawie oskarżeń wysuwanych pod adresem kardynała Henryka Gulbinowicza oraz po przeanalizowaniu innych zarzutów dotyczących przeszłości kardynała, Stolica Apostolska podjęła w stosunku do niego następujące decyzje dyscyplinarne"... Oskarżeń nie sprecyzowano, ale nie jest trudno się ich domyślić. Publicznie oskarżano go o nadużycia seksualne (sprawa molestowania poety z Warszawy Karola Chuma), ręczył również za księdza pedofila (chodzi o sprawę ks. Pawła K., odsiadującego dziś wyrok za gwałt). A ostatnio zarzucono mu też kontakty z komunistyczną SB. Kardynał Gulbinowicz otrzymał od Stolicy Apostolskiej szereg kar: zakaz uczestniczenia w jakiejkolwiek celebracji lub spotkaniu publicznym. Nie mo-że już używać insygniów biskupich. Został pozbawiony prawa do nabożeństwa pogrzebowego w katedrze i pochówku w niej. Dodatkowo musi wpłacić pieniądze na rzecz Fundacji św. Józefa powołanej przez Konferencję Episkopatu Polski (pomaga ofiarom nadużyć seksualnych). „Wstrząśnięty i przyjął go z bólem" - Surowość tych sankcji i surowość tego wyroku pozwala nam z dużą dozą prawdopodobieństwa powiedzieć, że potwierdziły się zarzuty stawiane kardynałowi dotyczące zarówno wykroczeń przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu - czyli mówiąc kolokwialnie - chodzi 0 molestowanie seksualne, jak 1 współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa - mówi ks. Rafał Kowalski, rzecznik prasowy Archidiecezji Wrocławskiej, która -choć przez dziesięciolecia była domem i miejscem posługi duszpasterskiej kardynała - to jednak nie była stroną w postępowaniu, które prowadziła Stolica Apostolska. Obecny arcybiskup wrocławski, Józef Kupny, na wieść o komunikacie z Watykanu był „wstrząśnięty i przyjął go z bó- lem." - W przeszłościbyliludzie, którzy zostali skrzywdzeni tutaj, w Kościele wrocławskim -tłumaczy ks. Kowalski i dodaje: - Pierwszym krokiem jest powiedzenie „przepraszam" tym wszystkim, którzy mogą powiedzieć, że są ofiarami czynów, za które ksiądz kardynał został dzisiaj osądzony - mówi. .Jesteś ładnym chłopcem" Jedyną ofiarą kardynała Gulbinowicza, która publicznie opowiedziała o tym, co ją spotkało, był poeta Karol Chum z Warszawy. W styczniu 1998 roku Chum był uczniem Seminarium Duchownego w Legnicy, noco-wałna Ostrowie Tumskim. Wie czorem w jego pokoju zjawił się kardynał. W maju 2019 roku wyznał na łamach „Gazety Wrocławskiej": - „Gulbinowicz wsunął rękę pod kołdrę. Palec wsadził mi za majtki, a całą dłoń po- łożył na moim penisie. W tym momenciebyłem sparaliżowany totalnie. Nie wyciągnął tej ręki. Cały czas coś do mnie mówił, ale ja byłem w takim szoku, że nie rozumiałem go. Kardynał cały czas się uśmiechał i wykonywał pocierające ruchy ręką. Cały czas. To nie było pięć sekund, dziesięć. Byłem w kompletnie innym świecie. Cały czas byłem skupiony nie na tym, coonmówi do mnie, ale na tym, co on robi. Wydawało mi się, że to trwa wieczność, a to może były trzy, cztery minuty. Musiał się orientować, że jestem wystraszony, ale się nie krępował, robił to z pełnym przekonaniem, trzymając rękę w moich majtkach i na majtkach. Doskonale wiedział, co robi. Bez żadnych podchodów. W którymś momencie tę rękę wyciągnął. Poczułem ulgę,aleistrach: „co teraz zrobi?" Kardynał siedział przez chwilę na łóżku, podniósł się i powiedział do mnie: „Nie martw się, wszystko będzie dobrze. Jesteś ładnym chłopcem" - opowiadał. W ubiegłym roku Chum złożył zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie (postępowanie zostało umorzone - powód: przedawnienie czynu) oraz zeznania w kurii biskupiej. .JByłem zapalnikiem..." Nie podejrzewał, że burza, którą rozpętał, tak szybko przyniesie skutek. - Jestem bardzo zaskoczony tak szybką decyzją Watykanu w sprawie kardynała -mówi Karol Chum. - Myślałem, że ta sprawa będzie się ciągnęła latami, że skończy się na niczym, że nie będzie poważnych skutków ujawnienia przeze mnie prawdy o Gulbinowiczu. Dla mnie było satysfakcją samo to, że opowiedziałem publicznie, co mnie spotkało w młodości, że świat usłyszał prawdę. Nie sądziłem, że Kościół tak szybko go ukarze. Myślę, że byłem zapalnikiem, ale to nie tylko przeze mnie kardynał dostał karę. Pojawiły się też oskarżenia innych osób. Ten list to suma wszystkich przewinień kardynała - mówi teraz Karol Chum. Kiedy rok temu opowiedział o molestowaniu, wiele osób brało go za wariata, za kogoś, kto chciał zrobić karierę kosztem Gulbinowicza, zaistnieć. - Mnóstwo ludzi nie dowierzało temu, co mówiłem. Przede mną nikt publicznie nie oskarżył Gulbinowicza, mówiono mi, że narażam się na śmieszność, ale dla mnie wyznanie prawdy było najważniejsze. Dziś wiem, że było warto -dodaje. Z pewnością nie tylko oskarżenia Chuma były powodem decyzji Watykanu. Mogło się też przyczynić do tego poręczenie, jakiego kardynał udzielił księdzu pedofilowi Pawłowi K. (prokuratura prowadziła wówczas śledztwo w sprawie dziecięcej pornografii, znalezionej w komputerze księdza K.). Dziś Paweł K. - były już duchowny - odsiaduje wyrok za seksualne wykorzystywanie nieletnich, w tym gwałt. KardynałiSB A co z zarzutami o współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa? W lipcu tego roku dr hab. Rafał Łatka z Biura Badań Historycznych IPN napisał (na łamach czasopisma naukowego „Glau-kopis") o kontaktach SB z kard. Giibinowiczem. - Decyzja Stolicy Apostolskiej w sprawie kardynała jest moim zdaniem przełomowa i pokazuje, że nie będzie akceptacji Watykanu dla nadużyć obyczajowych nawet najwyższych rangą duchownych. Wydaje mi się także, że jednym z powodów wydania właśnie teraz tego dokumentu jest fakt, że za dwa tygodnie ukaże się książka moja i Filipa Musiała: „Dialog należy kontynuować... Rozmowy operacyjne Służby Bezpieczeństwa z ks. Henrykiem Gulbino- wiczem 1969-1985" - mówi dr Rafał Łatka. - To studium przypadku, w którym szczegółowo opisaliśmy relacje duchownego z SB. Henryk Gulbinowicz przez 16 lat prowadził tajne rozmowy z wysokimi rangą funkcj onariu-szami, które możemy nazwać dialogiem operacyjnym. Były one utrzymywane w tajemnicy przed Episkopatem Polski i prymasem Stefanem Wyszyńskim. Obydwie strony liczyły, że uda im się uzyskać z nich korzyści. Biskup Gulbinowicz liczył, że uda mu się wypracować pozytywne kontakty z władzami wojewódzkimi oraz, że jego niemoralne zachowania (utrzymywanie kontaktów homoseksualnych) pozostaną w tajemnicy. SB miała zaś nadzieję, że hierarcha będzie dzięki nim prezentował lojalną wobec władz postawę, przekazywał informacje dotyczące Episkopatu Polski oraz, że być może z czasem uda się go zwerbować do współpracy agenturalnej. Największą korzyścią, jaką bp Gulbinowicz uzyskał z tych rozmów, była zgoda władz PRL na jego nominację na metropolitę wrocławskiego. Wynikała ona właśnie z tego, że hierarcha był uznawany za nie w pełni lojalnego wobec kard. Wyszyńskiego, prowadził rozmowy z SB i osobiście spotkał się z gen. Konradem Straszewskim, dyrektorem antykościelnego Departamentu IV MSW - dodaje dr Łatka. WFołsce zawrzało Rafał Dutkiewicz, były prezydent Wrodawia, napisał na Face-booku: „To legenda, niezwykle ważna postać dla tutejszej, wrocławskiej „Solidarności" (...) Ale wiem też, że ludzie Kościoła nie mogąbyć zwalniani od odpowiedzialności". Jacek Sutryk, obecny prezydent Wrocławia, stwierdził m.in.: „Czuję złość i wściekłość, że przez lata wspólnota, której jestem od dnia chrztu członkiem oraz jej instytucjonalna struktura nie umiały skutecznie rozliczyć ludzi, którzy krzywdzili innych" (...)istwierdził, że kardynał Gulbinowicz powinien stracić tytuł CivitateWratislaviensiDonatus. Odebrać ordery * Także Zarząd Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu wszczął procedurę zmierzającą do podjęcia uchwały o pozbawieniu kard. Gulbinowicza nadanego mu w2001r. Orderu Uśmiechu. O krok dalej poszła posłanka lewicy, Joanna Scheu-ring-Wielgus, która na antenie Radia Zet stwierdziła: -Uważam, że kardynał powinien stanąć przed sądem za wszystkie swoje czyny... A co się teraz dzieje z kardynałem? Ma 97 lat. Mieszka wdomu księży emerytów. Wiadomość z Watykanu została mu przekazana. Jak zareagował? Tego nie wiadomo. Jego stan zdrowia jest zły, a kontakt z nim utrudniony. W poniedziałek trafił do szpitala w stanie ciężkim. ©® Glos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 artykuł reklamowy 17 ARTYKUŁ REKLAMOWY Preparat sprawdzony przez wielu na całym świecie Kilka dawek może wspomagać udrażnianie tętnic i obniżać cholesterol! Zmniejsz zatory żylne I Innowacyjny preparat na zły cholesterol .....Jll,! ,,......y^,| może zmniejszać ryzyko zawału serca Wykorzystaj szansę na zmniejszenie złogów w krótkim czasie! Groźna dla zdrowia miażdżyca zatyka żyły i pogarsza krążenie krwi, stwarzając ryzyko zawału serca, udaru mózgu, zatoru płuc czy niedokrwienia kończyn. Już dziesiątki tysięcy osób w każdym wieku w końcu mają szansę zmniejszyć grubość blaszki miażdżycowej już zaledwie po kilkunastu dniach stosowania preparatu Vein&Ćirculation, który wspomaga procesy udrażniania żył i tętnic, pomaga usunąć zalegające skrzepy i obniżyć cholesterol, czy nawet może przyśpieszać cofanie zmian miażdżycowych niezależnie od ich stadium. ^2 % zniżki "^n.Preparat Mari*K73lata Innowacyjna metoda amerykańskich naukowców zapowiada prawdziwą rewolucję w domowym, skutecznym i nieinwazyjnym „pojedynku" z nagromadzeniem złego cholesterolu. Przez lata podstępem atakował on niemal 75% społeczeństwa w każdym wieku, doprowadzając do poważnych chorób, zawałów, udarów i utraty kończyn. Dziś można wspomóc jej leczenie w kilkanaście dni w sposób całkowicie bezinwazyjny. „9 na 10 osób po zastosowaniu preparatu odczuwa znaczącą poprawę stanu zdrowia już w ciągu kilkunastu dni - informowali na konferencji amerykańscy naukowcy, twórcy autorskiej metody, która wprost ze Stanów Zjednoczonych dotarła właśnie do Polski. Według mojej wiedzy i doświadczenia, schorzenia tkanek układu krwionośnego są najczęstszą przyczyną zgonów na całym świecie. Preparat Vein&Circulation wspiera cesu rozbijania blaszek miażdżycowych, które zalegają w tętnicach, tworząc przy tym niebezpieczne złogi. Środek, poprzez rozszerzenie świateł naczyń krwionośnych, pomaga doprowadzić do stałej ochrony przed tworzeniem się w nich zatorów żylnych, znacząco zmniejszając ryzyko wystąpienia groźnych powikłań. Już 1. dawka preparatu pomaga obniżyć poziom złego cholesterolu, w związku z czym krążenie żylne może poprawiać się nawet po krótkim czasie. Serce jak dzwon w każdym wieku Specjaliści przyznają, że rozwój problemów ze złym cholesterolem bywa niezauważalny. Warto mieć świadomość, że to podstępna choroba, która niepokojące sygnały wysyła dopiero wtedy* gdy żyły i tętnice są zatkane już w połowie! To sprawia, że zawał zazwyczaj pojawia się niespodziewanie, w stanie pozornego zdrowia. Nie warto lekceważyć nawet drobnych objawów. Preparat Vein&Circulation powstał po to, by wspierać zmniejszanie zagrożenia w domowym zaciszu, bezpiecznie i naturalnie. Działaj szybciej niz schorzenie! VEIN&CIRCULATION POMAGA W KRÓTKIM CZASIE ZMNIEJSZAĆ ZŁY CHOLESTEROL Nie potrafiłam przejść nawet 300 metrów, musiałam co kawałek odpoczywać... „Od blisko 25 lat zmagam się ze złym cholesterolem. Z wiekiem skutki były coraz bardziej odczuwalne. Kazano mi radykalnie zmienić tryb życia, by nie dopuścić do groźnych powikłań, a w konsekwencji - do nieprzyjemnych rozwiązań. Niestety nie dałam rady! Ból z roku na rok nasilał się, zwykły spacer czy droga do sklepu były coraz bardziej męczące. Stwierdzono u mnie tzw. „Chromanie przestankowe'co 50m musiałam przystanąć i odpocząć. Ból mięśni był nie do zniesienia. Niespełna dwa lata temu trafiłam na tę metodę. Dziś chodzenie nie sprawia mi takiego problemu, czuję ulgę w bólu, moje ogólne samopoczucie też ma się znacznie lepiej. Spacer czy stanie w kolejce na poczcie znów są przyjemnością. Jestem szczęśliwa!" Władysława M. 80 lat, Błażkowo (fot 2015) Środek, który może pomóc Tobie i Twoim bliskim Autorski preparat Vein&Circulation może rozszerzać światło tętnic poprzez wspomaganie usuwania z nich blaszki zbudowanej głównie z cholesterolu. Już w pierwszych dniach od zażycia preparatu, przepływ krwi w naczyniach krwionośnych może ulec poprawie - zgromadzone w ścianach tętnic złogi mogą zostać zmniejszone, a następnie usunięte z organizmu, dzięki czemu ryzyko niedotlenienia narządów spada, a serce staje się odciążone i nie musi już pracować na podwyższonych obrotach. Tak imponujące rezultaty mogą być zasługą t-fazowego działania preparatu: Zmniejszanie monocytów (komórek wypełniających się złym cholesterolem) O Rozbicie i zmniejszenie grubości blaszki miażdżycowej Regeneracja, wzmocnienie i uelastycznienie ścian żył oraz tętnic 5 EKSTRA KORZYŚCI Formuła VEIN&CIRCULATION: BŁYSKAWICZNIE WSPOMAGA ODTYKANIE ŻYŁ I TĘTNIC 0 0 0 © To dlatego ogromna większość osób po zastosowaniu Vein&Circulation deklaruje znaczącą poprawę stanu zdrowia i samopoczucia, a ich wyniki polepszają się. Preparat wykazuje niezwykle wysoką skuteczność wspomagającą procesy lecznicze niemal w każdym stadium schorzeń związanych z cholesterolem. Pomaga ograniczyć ryzyko niebezpiecznych konsekwencji, a nawet drastycznego pogorszenia komfortu życia. POMAGA ROZSZERZAĆ ŚWIATŁO NACZYŃ KRWIONOŚNYCH MOŻE OBNIŻAĆ POZIOM ZŁEGO CHOLESTEROLU I ROZBIJAĆ BLASZKĘ MIAŻDŻYCOWĄ POMAGA WZMACNIAĆ SERCE I REGENEROWAĆ UKŁAD KRWIONOŚNY MOŻE KILKUKROTNIE ZMNIEJSZAĆ RYZYKO NIEBEZPIECZNYCH POWIKŁAŃ Skorzystaj z REWOLUCYJNEJ metody Z programu refundującego preparat skorzystało już kilkadziesiąt tysięcy osób, które dzięki tej metodzie miały szansę zmniejszyć zatory żylne, poprawić czucie w kończynach, zmniejszyć uczucie ciągłego zmęczenia oraz duszności, a przede wszystkim skutecznie, w domowym zaciszu mogły zmniejszyć dolegliwości, z którymi się zmagały. Jeśli masz skończone 40 lat i posiadasz obywatelstwo polskie, przysługuje Ci nawet do 72% refundacji na preparat. Nie zwlekaj - to ostatnia szansa na zakup! t mtfagóy Grafika informacyjna przedstawiająca żyłę/tętnicę w stanie chorobowym i zdrową Stosowanie nowatorskiego preparatu pomaga udrażniać żyły i tętnice już na początku stosowania. Gdy blaszka miażdżycowa zostaje skruszona, naczynia krwionośne odzyskują drożność, a krew bez przeszkód dotlenia wszystkie narządy. DOFINANSOWANIE OLA PIERWSZYCH 100 OS Pierwszym 100 osobom, które zadzwonią do 16 LISTOPADA 2020 r., przysługuje specjalna zniżka 72%! Otrzymasz wówczas bio-stymulujące tabletki prof. Nilssona za 87zł (przesyłka GRATIS)! 58 300 31 88 Od poniedziaftai do niedziel: 8:00-20:00 Zwykle potoczenia lokata ba dodatkowych opłat Liczba promocyjnych opakowań jest ograniczona! ^Szczegóły oraz informacje dotyczące procedury zwrotów t reklamacji dostępne są pod adresem; www,grouptcm.com 18 magazyn Glos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 Większość z nas wyzdrowieje. Ale co pozostanie po infekcji w naszym ciele? Rankom Rozmowa z dr nauk medycznych Anną Prokop-Staszecką. pulmonołogiem i mikrobiologiem. która w krakowskim szpitalu Jana Pawła II kieruje oddziałem covidowym. W ostatnich miesiącach, po ponad 40 latach praktyki lekarskiej była Pani zmuszona zostać specjalistką odcovida. Nie. Jeśli usłyszy pani od kogokolwiek na świecie, że zna się na covidzie, to znaczy, że grzeszy pychą. Nie ma specjalistów od tej choroby. Z prostej przyczyny: my o niej wciąż wiemy niewiele. Ale działa pani na pierwszej Bni frontu. Tak. Miesiąc temu oddział, którym kieruję - chorób płuc i onkologii - został przekształcony w covidowy. Na początku byliśmy przerażeni. Czym najbardziej? Wyzwaniem. Bo my wciąż szukamy możliwości leczenia. Jeszcze nikt na świecie nie opracował skutecznej metody leczenia rozwiniętego zespołu covidowego. A przeciwciała z osocza ozdrowieńców? Tę terapię się stosuje, ponoć z sukcesami. Tylko że na osocze pacjenta muszę czekać aktualnie cztery dni. A pacjent potrzebuje tego osocza teraz - nie za tydzień czy pół. Bo już teraz jest w ciężkim stanie; proszę pamiętać, że do mnie trafiają pacjenci z rozwiniętą chorobą. Musimy się spieszyć, żeby nie było za późno. Kiedy jest za późno? Kiedy cytokiny - to takie związki pojawiające się przy zapaleniu - niszczą już cały organizm. Mam w tej chwili czterech pacjentów zakwalifikowanych do terapii osoczem. I czekamy, walcząc z czasem. Kolejna rzecz: to wciąż jest terapia eksperymentalna. Teoretycznie powinna działać, tak wynika z naszej wiedzy o immunologii, ale my nie mamy na to badań klinicznych. Słyszęwglosie zmęczenie.. Jestem koszmarnie zmęczona. Z jednej strony cieszę oo.ooo.oes się, że spełniam się jako lekarz, że podjęłam wyzwanie, że mam okazję być w centrum wydarzeń. Każdy sukces -a mamy już jako oddział swoje sukcesy, mamy oczywiście też porażki - jest niesamowitą motywacją. Z drugiej strony, czasem myślę: po co mi to? Pracujemy bardzo ciężko, mój zespół i ja. Kosztem rodziny, odpoczynku, własnego zdrowia. Mamy nadzieję, że za trzy-cztery miesiące to się skończy. Bo ta pandemia jest już tak nakręcona, że teraz zatrzymać się jej nie da. Nie zatrzymamy jej. czyfi wszyscy przechomjemy? Nie wszyscy. Większość. Dlatego przestrzegam przed rozumowaniem: skoro i tak mnie to spotka, to już nie muszę uważać, mogę darować sobie maseczki, dystans, dezynfekcję. Nie. Naszym obowiązkiem jest konsekwentnie przerywać łańcuch epidemiologiczny w środowisku -w szkole, w przedszkolu, rodzinie, miejscu pracy. Powinniśmy „wychwytywać" zakażonych, testować, izolować. No ale z testami mamy problem od początku. Kupujemy testy nie zawsze dobre, za to zawsze drogie - a jak drogie, to musimy oszczędzać. Za mało testujemy. Jedno to systemowy brak testów. Adrugie to niechęć społeczeństwa do testowania się. Absurdalne przygo-dyzsanepidem, dziwne zwyczaje kwarantanny mogły obrzydzić tę ideę. Ale to nie chodzi o to, co nam się podoba, a co nie. Mamy objawy albo mieliśmy kontakt z zakażonym - to powinniśmy się zbadać. Ja powiem szczerze: jak będę podejrzewała u siebie coyid. to zamknę się na dwa tygodnie w domu-pracuję zdalnie, mieszkam sama -a nie będę czekać godzinami w kolejce, żeby się wymazać, a potem mieć na glo-wie sanepid i policję. Uważam, że racjonalny człowiek ma w sobie wystarczająco dużo odpowiedzialności za hmych. by sam się kontrolować. Pani jest uczciwa, to pani zakłada, że wszyscy wokół są. Ja mam to samo, dlatego najczęściej jestem oszukiwana. Każdy sądzi według siebie. Tylko że niestety - obserwuję to nawet u osób światłych - nie każdy z objawami zaniknie się przed pandemią i nie nauczyli się tego covida. U pacjenta z początkiem choroby, zupełnie niepotrzebnie, włączają na przykład antybiotyki. Właśnie dlatego nie do końca ufam lekarzom rodzinnym. Tego że antybiotyki działąją na bakterie, a nie na wirusy, uczy sięwszkołe średniej. Nie lubię krytykować innych, wolę zacząć od siebie. Ale to prawda: są wspaniali lekarze rodzinni i są tacy, którzy mają gdzieś zdobywanie wiedzy, a nawet troskę o pacjenta. Ale i nie każdy lekarz specjalista to geniusz. W tym zawodzie jest jak wszędzie - jak u księży, dziennikarzy i sędziów - są różni ludzie. Na usprawiedliwienie niewiedzy części lekarzy rodzinnych mam to, że ich czujność mogła zostać uśpiona po tym, jak parę miesięcy temu politycy obwieścili: pandemia się skończyła. Teraz z kolei słyszymy od polityków: wszystko jest pod kontrolą. Wydaje się miliardy, żeby budować szpitale polowe. Niech mi pani powie: chciałaby pani leżeć w Tauron Arenie? Poza tym łóżka to mogę sobie kupić, ale czy na to jest przygotowana kadra medyczna: lekarze, pielęgniarki, ratownicy? Kto będzie leczył tych pacjentów? Straż miejska? Pożarna? Wojsko? Dlaczego -póki był na to czas - nie zaangażowano i nie przeszkolono studentów? Ja mogłam ich szkolić całe lato, ale nikt tego nie proponował, choć przecież było wiadomo, że będzie druga fala. Zaprzepaściliśmy kilka miesięcy. Służba zdrowia jest nad przepaścią? Tak. Ja w tym momencie na swoim oddziale, gdzie jest dziewięciu lekarzy i 20 pielęgniarek, mam trzy osoby zakażone. Wystarczy, że jeszcze jeden lekarz mi zachoruje i ja staję się niewydolna. Ale to nie jest tylko mój problem - i nie tylko problem leczenia pacjentów covidowych. Dzisiaj strach chorować na cokolwiek innego. Diagnostyka, onkologia, kardiologa - wszystko teraz leży. Tosię kiedyś skończy? Musi się skończyć. I musimy wyjść z tego mądrzejsi i po-korniejsi. Akurat ta pandemia, jak nic, uczy pokory. Jakby ten wirus przypominał nam: pamiętajcie, jak niewiele jeszcze wiecie. ©® My dzisiaj tego nie wiemy. Obawiamy się, że covid może zostawiać po sobie ślady w wielu narządach. Przede wszystkim w płucach. Do tego może dojść niewydolność oddechowa na skutek zwłóknienia. My nie wiemy, jak to będzie przebiegać dalej, bo trzy miesiące obserwacji to za mało. Tak czy inaczej u tych ozdrowieńców, którzy kilka tygodni po infekcji wciąż kaszlą, mają duszność, odczuwają zmęczenie - zalecamy kontrolę radiologiczną. Pani powiedziała, że zespół pocovidowy najczęściej dotyka płuc. ale nie tylko. Czego jeszcze? Obserwujemy bóle głowy, bóle mięśniowe, zaburzenia sercowe, elektrolitowe, wielkie zmęczenie. Chorzy mówią, że nie mają siły palcem ruszyć, mimo że nazywa się ich „ozdrowieńcami". Literatura mówi nawet o zmianach psychiatrycznych. Ja widziałam tylko pacjentów z paniką oddechową. Mamy takich, którzy mówią, że gorzej słyszą - więc nie wiadomo, czy to kwestia psychiatryczna, czy neurologiczna. Albo ktoś narzeka: Boże, ja chyba niedowidzę. Ale potem mówi, że mu przeszło. Nikt tak naprawdę nie wie, co dzieje się w organizmie po infekcji i czy to odwracalne. Czy zespół pocovidowy dotyczy tylko tych. którzy przeszli infekcję ciężko? Nie tylko. Ale ciężki przebieg infekcji zwiększa ryzyko wystąpienia tych powikłań. A czy wśród pani pacjentów o ciężkim przebiegu są też młodzi ludzie bez chorób współwystępujących? Tak. Również młodzi ludzie mogą ciężko przechodzić tę chorobę. Ale z tego, co obserwujemy, dotyczy to przede wszystkim przepracowanych, zestresowanych albo bagatelizujących zagrożenie osób. Trafiają do nas już w fazie, kiedy z zakażonych komórek po całym ciele rozlewają się substancje toksyczne. I może dojść do sepsy. Najgorsze jest, że w Polsce nie przygotowaliśmy się merytorycznie na to, co się teraz dzieje. Apelowałam na przykład, żeby wzorem Anglii powstała u nas platforma z wszystkimi doniesieniami na temat covid. To jest kilkaset prac dziennie! Ale nic takiego się nie wydarzyło. Druga sprawa: lekarze rodzinni za długo byli niejako chronieni Dr n.med. Anna Prokop-Stasz< w domu. Wiele osób z gorączką i utratą węchu będzie chodzić do pracy albo słać dziecko do przedszkola. Na ogół negują swoje objawy - a jeśli je negują, to w ich opinii nie zakażają. Mechanizm zaprzeczenia, klasyka psychologii. Wszyscy wiemy, jak chronić się przed zakażeniem. Aco możemy zrobić już teraz, jak jeszcze jesteśmy zdrowi żeby przebieg ewentualnej "m-fekqi był łagodniejszy? Mówi się na przykład osupłementacji witaminy D. Jedni mówią: kluczowa w odporności jest witamina D3, inni mówią: hola, hola, całe pokolenia jej nie przyjmowały i zachowywały odporność. Suplementacja niewysokich dawek -1000, maksymalnie 2000 jednostek - na pewno nie zaszkodzi, choć osobiście witaminę D3 polecam przyjmować w formie tranu, sama od wielu lat to robię. Inni zaś mówią o czosnku, cebuli, cytrynie, imbirze, kurkumie. A może o pietruszce? Ile w tym jest prawdy? Powiem tak: od czasów* kiedy zaczęła się pandemia, przeżyliśmy już zieloną herbatę, sodę oczyszczoną... Nawet w pewnym momencie pojawiły się doniesienia. że przed ostrym przebiegiem Hifekql chroni palenie papierosów. No właśnie. Oczywiście było to bzdurą. W dobie Internetu ktoś przeczyta jakieś głupstwo i przekazuje dalej. Powracając do pani pytania: nie ma złotej recepty na koro-nawirusa, ale na pewno podstawową sprawą dla układu immunologicznego jest wyspać się, regularnie zjeść, nie żyć w stresie. Jak będziemy się wzajemnie straszyć wirusem, to wokół będzie depresja. A przy depresji układ odpornościowy jest bardzo osłabiony. Ja nie widziałam człowieka z depresją, który by żył lOO lat. Pani widziała? I tu jest cała sztuka, żeby mówić o zagrożeniach, ale nie straszyć. A przecież ja sama również się martwię. Czym najbardziej? Po pierwsze: że - jak podają źródła - można zakazić się drugi raz. Czyli zachorowanie nie strzeże nas przed nawrotem choroby. Po drugie, o czym mówi się mało: istnieje zespół pocovidowy. On dotyka mniej więcej co dziesiątego pacjenta. My zajmujemy się teraz pandemią, ale jest też pytanie, co pozostanie po niej? Co pozostanie? Glos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 magazyn 19 www.dzialki.gminaslupsk.pl GN.0530.15.2020 WÓJT GMINY SŁUPSK ogłasza przetargi i rokowania na sprzedaż nieruchomości: w dniu 16 grudnia 2020 roku Słupsk, 10.11.2020 r. Godz. przetargu/ rokowań Położenie i forma sprzedaży Nr działki Pow. działki w m2 Cena wywoławcza działki netto wPLN Wysokość wpłaty wadium/ zaliczki netto w PLN Przeznaczenie nieruchomości Oznaczenie KW 8,00 GŁOBINO I przetarg ustny nieograniczony 68/7 4042 109.400,00 10.940,00 Zgodnie ze studium działka położona jest w strefie zurbanizowanej U2, na obszarze przewidywanego intensywnego rozwoju wielofunkcyjnego, w strefie ochronnej i oddziaływania obiektów radiolokacyjnych, w strefie ochrony podejść i ubezpieczenia lotów oraz ograniczenia wysokości zabudowy. Otoczenie działki to żwirownia i grunty w strefie złóż kopalin SL1 S/00033486/9 8,30 WŁYNKÓWKO I przetarg ustny nieograniczony 190 8700 290.000,00 29.000,00 Teren zabudowy mieszkaniowo-usługowej SL1 S/00007147/0 9,00 Wiklino kolejne rokowania nieograniczone 158/57 158/58 1193 1131 31.600,00 30.000,00 3.160,00 3.000,00 Teren zabudowy mieszkaniowo-usługowej SL1 S/00062604/5 9,30 WRZEŚCIE I rokowania nieograniczone 3/32 3/41 1000 1000 34.700,00 34.700,00 3.470,00 3.470,00 Teren zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej i usług SL1 S/00064853/6 12,30 PŁASZEWKO kolejny przetarg ustny nieograniczony 156/113 3500 210.000,00 21.000,00 Teren obiektów produkcyjnych, składów i magazynów, tereny zabudowy usługowej SL1 S/00092748/5 156/115 5573 334.380,00 33.440,00 156/116 5573 334.380,00 33.440,00 156/117 5573 334.380,00 33.440,00 156/118 5574 334.440,00 33.450,00 156/119 5574 334.440,00 33.450,00 156/120 5572 334.320,00 33.440,00 12,30 PŁASZEWKO kolejny przetarg ustny nieograniczony 156/114 2500 150.000,00 15.000,00 13,30 PŁASZEWKO kolejny przetarg ustny nieograniczony 156/28 5000 300.000,00 30.000,00 Tereny obiektów produkcyjnych, składów i magazynów; tereny zabudowy usługowej 14,00 BYDLINO kolejny przetarg ustny nieograniczony 2/311 2/312 2/315 2/322 2/327 1425 1490 1551 1726 1865 61.000,00 63.800,00 66.400,00 73.900,00 79.900,00 6.100,00 6.380,00 6.640,00 7.390,00 7.990,00 Teren zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej z dopuszczeniem funkcji usługowej oraz zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej, dopuszcza się lokal o funkcji usługowej o pow. całkowitej nieprzekraczającej 50% powierzchni całkowitej budynku SL1 S/00061706/3 14,30 Wrzeście kolejne rokowania nieograniczone 117/2 5213 132.400,00 13.240,00 Teren zabudowy mieszkaniowej i usług, teren usług, teren dróg publicznych SUS/00067919/1 w dniu 17 grudnia 2020 roku Godzina przetargu/ rokowań Położenie i forma sprzedaży Nr działki Pow. działki w m2 Cena wywoławcza działki netto w PLN Wysokość wpłaty wadium/ zaliczki netto w PLN Przeznaczenie nieruchomości Oznaczenie księgi wieczystej 8,00 Krzemienicą I rokowania nieograniczone 59/8 59/9 3039 3024 82.200,00 81.900,00 8.220,00 8.190,00 Zabudowa budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym SL1 S/00036458/5 8,30 BYDLINO kolejny przetarg ustny nieograniczony 2/268 2/269 2/270 2/271 2/275 2/279 0,1336 0,1293 0,1304 0,1111 0,1931 0,1434 58.700,00 56.900,00 57.300,00 48.900,00 84.900,00 63.100,00 5.870,00 5.690,00 5.730,00 4.890,00 8.490,00 6.310,00 Teren zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej z dopuszczeniem funkcji usługowej na obszarze szczególnego zagrożenia powodzią. Dopuszcza się lokal o funkcji usługowej o powierzchni całkowitej nieprzekraczającej 50% powierzchni całkowitej budynku. SL1 S/00061706/3 10,00 Lubuczewo kolejne rokowania nieograniczone 22/22 503 20.000,00 2.000,00 Zabudowa budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym parterowym z poddaszem użytkowym lub nieużytkowym z garażem wbudowanym lub przybudowanym SL1 S/00056532/4 13,00 Krępa kolejny przetarg ustny nieograniczony 167/275 1464 63.900,00 6.390,00 Teren zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej SL1 S/00069373/5 Postąpienie w przetargach: nie mniej niż 1% ceny wywoławczej w zaokrągleniu do pełnych dziesiątek złotego. Do ceny nabycia nieruchomości zostanie doliczone 23% podatku VAT naliczonego zgodnie z przepisami ustawy o podatku od towarów i usług, obowiązującymi na dzień zawarcia umowy. Warunkiem uczestnictwa w przetargu jest wniesienie wadium z podaniem oznaczenia działki (miejscowość i numer działki). Warunkiem uczestnictwa w rokowaniach jest wniesienie zaliczki i złożenie pisemnego zgłoszenia (zgodnie z warunkami rokowań). Złożenie zgłoszenia na rokowania i wniesienie wadium/zaliczki na przetargi/rokowania przeprowadzane w dniach 16 grudnia 2020 roku i 17 grudnia 2020 roku obowiązuje do 9 grudnia 2020 r. Wadium/zaliczkę należy wnieść w pieniądzu (odpowiednio do nieruchomości), w kasie tut. Urzędu lub na konto Gminy Słupsk Spółdzielcza Grupa Bankowa Bank Spółdzielczy w Ustce nr 56 9315 0004 0050 3934 2000 0010. Wadium/zaliczka musi znaleźć się na koncie Gminy we wskazanym terminie pod rygorem niedopuszczenia do przetargu/rokowań. Wadium/zaliczka wniesione przez osobę, która przetarg/ rokowania wygra, zostanie zaliczone na poczet ceny nabycia, zaś pozostałym uczestnikom przetargu/rokowań zostaną zwrócone niezwłocznie, nie później niż w terminie 3 dni po jego zakończeniu, jednak po pisemnej dyspozycji wpłacającego. Wadium/zaliczka przepada na rzecz Gminy, jeżeli uczestnik przetargu/rokowań, przetarg/rokowania wygrał, ale uchyli się od zawarcia umowy kupna. Wniesienie wadium/zaliczki jest równoznaczne z zapoznaniem się z warunkami zabudowy lub z ustaleniami planu miejscowego, jak również z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 14 września 2004 roku w sprawie sposobu i trybu przeprowadzania przetargów oraz rokowań na zbycie nieruchomości (DzU. z 2014 roku, poz. 1490 ze zmianami). W rokowaniach na podstawie pisemnego zgłoszenia istnieje możliwość zaproponowania ceny wywoławczej i sposobu jej zapłaty (w całości lub w ratach). W przypadku zapłaty w ratach I wpłata płatna jest przed aktem i nie może być mniejsza niż 20% zaproponowanej ceny nabycia. Rozłożona na raty niezapłacona część ceny będzie zabezpieczona na hipotece i podlega oprocentowaniu wg stopy procentowej równej stopie redyskonta weksli stosowanej przez NBP obowiązującej w dniu, w którym płatna jest rata. Uczestnik przetargu/rokowań winien przedłożyć dowód wpłaty wadium lub zaliczki, dowody osobiste nabywców nieruchomości. W przypadku nabycia na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej; dla osób fizycznych - aktualny wypis z ewidencji działalności gospodarczej; w przypadku osoby prawnej - posiadać aktualny wypis z krajowego rejestru sądowego oraz zgodę organów statutowych na nabycie przedmiotowej nieruchomości. Dane osobowe zawarte w protokole z przetargu/ rokowań posłużą do wskazania granic nabywanej działki oraz przeniesienia własności aktem notarialnym. Wójt Gminy Słupsk informuje, że zgodnie z art. 35 ust. 1, art. 37 ust. 4 ustawy o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 roku tekst jednolity Dz.U. z 2020 roku, poz. 65 ze zmianami) na tablicy ogłoszeń w Urzędzie Gminy Słupsk, ul. Sportowa 34, wywieszono: Ogłoszenia nieruchomości przeznaczonej do dzierżawy: 1) Stanięcino dz. nr 87, 2) Stanięcino dz. nr 42/2, 3) Jezierzyce cz. dz. nr 10/158 4) Jezierzyce cz. dz. nr 10/18 Wykaz nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży: 1) Redzikowo dz. nr 7/20 2) Bierkowo dz. nr 248/3 3) Wrzeście dz. nr 101 Szczegółowe informacje można uzyskać w siedzibie Urzędu Gminy Słupsk, ul. Sportowa nr 34, budynek B; w sprawie sprzedaży pok. nr 12, pod nr. telefonu 59 8428460 wew. 53 (Justyna Zbijowska) natomiast w sprawie dzierżawy pok. nr 18 ipod nr. telefonu 59 8428460 wew. 80 oraz na stronie internetowej www.aminaslupsk.pl "Przetargi'. „Ogłoszenia i zawiadomienia", www.dzialki.gminaslupsk.pl J.Z. 20 magazyn Glos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 Jest szczepionka przeciw koronawirusowi Powiało optymizmem na świecie Kazimierz Sikorski icsikorski@poiskatimes.pl Pandemia Informacje o skutecznej szczepionce przeciw koronawirusowi ożywiły giełdy, powiało optymizmem na świecie, który od początku roku nęka zabójcza pandemia. Polska otrzyma w pierwszej fazie ok. 20 min szczepionek - zapewnił premier Mateusz Morawiecki. Albert Bourla, prezes Pfizera, nie krył zadowolenia ze szczepionki opracowanej przez jego firmę, która współpracowała z niemiecką BioNTech. - To wielki dzień dla nauki i ludzkości. Pierwsze wyniki badań nad szczepionką w trzeciej fazie dostarczyły dowody na to, że nasza szczepionka jest w stanie zapobiec C0VID-19 - mówił. Tego samego dnia, gdy Bourla informował o 90-procentowej skuteczności szczepionki, media podały, że sprzedał on ponad 130 tys. akcji firmy i zarobił na tym 5,6 min doi. Viagra i szczepionka przeciw COVID-19 To wielkie dni amerykańskiego giganta, Pfizer założony w 1849 roku przez Amerykanów niemieckiego pochodzenia zatrudnia dziś ponad 100 tysięcy osób. Dwie dekady temu firma dała ludzkości inny lek, o którym było głośno. To słynna niebieska pastylka - Viagra. Szczepionka przeciw koronawirusowi jest nadzieją na powrót świata do normalności. Bo pandemia pochłonęła już na świecie ponad 1,2 min ofiar. Zakażonych zostało ponad 50 min ludzi i nie pomagają kolejne obostrzenia, zaraza nie słabnie, słabnie za to gospodarka w światowym wymiarze. Teraz świat liczy, że szybko stanie na nogi. Dr Anthony Fauci, główny doradca amerykańskiego prezydenta do walki z pandemią, sądzi, że pierwsze dawki w USA zostaną podane ludziom już pod koniec listopada albo na początku grudnia. Komisja Europejska z kolei ma umowę na dostawy do 300 min dawek szczepionki Pfizera i BioNTech. Jako członek wspólnoty europejskiej skorzystamy z tego dobrodziejstwa, możemy otrzymać 20 mśiuJ roku, gdy założyli firmę Ganymed Pharmaceuticals, która zajęła się opracowaniem przeciwciał zwalczających raka. Ale Sahin - wówczas już profesor na uniwersytecie w Moguncji - nie porzucił badań naukowych i nauczania. W ich pionierskich pracach bardzo pomogły środki od MIG AG. Wspomagali ich także Thomas i Andreas Struengmann, którzy w 2005 roku sprzedali firmie Novartis swoją firmę Hexal zajmującą się lekami generycznymi. To przedsięwzięcie z kolei zostało sprzedane japońskiej firmie Astellas w 2016 roku za 1,4 miliarda dolarów. W tym czasie zespół stojący za firmą Ganymed stworzył w roku 2008 BioNTech. Jako cel postawili sobie opracowanie szerokiego zakresu narzędzi do immunoterapii nowotworów. Dream team od szczepionki Dla Kromayera Tiireci i Sahin są „zespołem marzeń", bo potrafili pogodzić swoje wizje z ograniczeniami rzeczywistości. Historia BioNTech zmieniła się, gdy Sahin w styczniu tego roku natknął się na artykuł naukowy na temat nowej epidemii koronawirusa w chińskim mieście Wuhan. Postanowił się nim zająć i BioNTech szybko wyznaczył pół tysiąca pracowników, którzy mieli w jak najszybszym tempie opracować szczepionkę przeciwko zarazie. Firma była już znana i ceniona na świecie, dlatego pozyskała jako partnerów giganta farmaceutycznego Pfizer i chińskiego producenta leków Fosun. Matthias Theobald, profesor onkologii na uniwersytecie w Moguncji, który współpracował z Sahinem od 20 lat, mówi o nim w samych superlatywach. Przede wszystkim ceni go za ambicje oraz upór w dążeniu do celu. Jest osobą skromną i pokorną. Pozory niewiele dla niego znaczą. Chce tworzyć struktury, które pozwolą mu urzeczywistniać jego wizje i dlatego jego aspiracje są dalekie od skromnych, mówił Theobald. Sahin z kolei powiedział Reuterowi zaraz po tym, jak szef firmy Pfizer ogłosił światu radosną nowinę, że wyniki badań dały „nadzwyczajny wskaźnik sukcesu", ale nie wiedział na początku roku, jak trudne będzie to zadanie. Dodał, że od początku wiedział, iż jest to możliwe. ©® Eksperymentalną szczepionkę podano ponad 43 tysiącom ochotników, z czego mniej niż 10 procent zachorowało na covid-19 milionów szczepionek. Nie wiadomo, na jakich zasadach szczepionka będzie rozprowadzana w poszczególnych krajach: czy obywatele będą musieli za nią płacić, czy będzie refundowana przez państwo. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapewniała, że Unia postawiła nie tylko na szczepionkę Pfizera BioNTech. Podpisano już umowy z trzema innymi producentami, którzy są na finiszu prac nad szczepionką. Chodzi o firmy Johnson & Johnson, AstraZeneca i Sanofi-GSK. Z kolei premier Mateusz Morawiecki poinformował, że rozmawiał z prezeską Pfizer Polska Dorotą Hryniewiecką-Firlej. Dodał, że uzgodniliśmy zasady dystrybucji szczepionki z przewodniczącą KE. Premier napisał też: Zależy nam, żeby szczepionka jak najszybciej do nas trafiła. To szansa na powrót do NORMALNOŚCI. A tymczasem: DDM - Dystans, Dezynfekcja, Maseczki... Niepotrzebny hurraoptymizm Nie brakuje jednak głosów tonujących hurraoptymizm. Prace nad szczepionką nadal przecież trwają - mówią specjaliści Nie brakuje jednak głosów tonujących hurraoptymizm. Prace nad szczepionką nadal przecież trwają, mówią specjaliści i dodają, że Pfizer obiecuje 50 min dawek szczepionki w tym roku i do 1,3 mld w roku 2021, co oznacza, że niecały świat skorzysta szybko z tego dobrodziejstwa. Mówi się 0 problemach, jakie stoją przed krajami, które będą chciały szybko rozdysponować specyfik wśród obywateli. Wymaga to odpowiednich pojemników, chłodni oraz transportu, bo szczepionka po rozmrożeniu musi być szybko podana. Ale przełom jest i powiało nadzieją. Pfizer i jego niemiecki partner są na razie pierwszymi producentami, którzy przedstawili pozytywne dane z szerokich badań klinicznych szczepionki przeciwko koronawirusowi. Pfizer chce jeszcze pod koniec listopada złożyć wniosek do organów regulacyjnych w USA o możliwość użycia szczepionki w sytuacjach awaryjnych. FDA, amerykańska Agencja Żywności 1 Leków, która dopuszcza leki na rynek, wymaga od szczepionek co najmniej 50-procen-towej skuteczności w badaniach, które poprzedzają wprowadzenie specyfiku na rynek. 90-procentowa skuteczność znacznie ten próg przewyższa. Nie ma skutków ubocznych Ważne jest to, że nie stwierdzono nic, co wskazywałoby na poważne skutki uboczne zastosowania szczepionki Pfizera i niemieckiej firmy. Eksperymentalną szczepionkę podano ponad 43 tysiącom ochotników, z czego mniej niż 10 procent zachorowało na koronawirusa. Szczepionka daje ochronę siedem dni po drugiej dawce i 28 dni po pierwszej dawce. Był to prawdziwy sprint po szczepionkę, bo sytuacja z powodu pandemii jest dramatyczna. Nie kilka lat, jak zazwyczaj zajmuje opracowanie nowej szczepionki, tylko dziesięć miesięcy. O ile środki na badania najbardziej pożądanej szczepionki sfinansował Pfizer, to jej technologia powstała w niemieckiej BioNTech. A „rodzicami" szczepionki, 0 których niektórzy mówią, że są zbawcami ludzkości, jest małżeństwo o tureckich korzeniach, profesor Ugur Sahin 1 jego żona Ózlem Tiireci. Ojciec Sahina był gastarbeiterem, który przybył dawno temu do Niemiec i pracował w zakładach Forda w Kolonii. Robił wszystko, by syn spełnił swoje wielkie marzenie, studia medyczne. Żona Sahina miała łatwiejszą drogę, jej ojciec był lekarzem. Poznali się na studiach w niewielkim Homburgu i do dziś pracują w zawodzie, który pozostał ich pasją. 55-letni dyrektor generalny BioNTech Ugur Sahin należy teraz z żoną, która jest również członkiem zarządu ich firmy, do 100 najbogatszych Niemców. Wartość rynkowa BioNTech, która współtworzyła ta para, wzrosła do 21 miliardów dolarów. Rok temu jej wartość oceniano na 4,6 miliarda dolarów. Miliarder w dżinsach i kasku Matthias Kromayer, członek zarządu firmy Venture Capital MIG AG, która finansowo wspiera BioNTech od momentu jej powstania w 2008 roku, mówi, że ta para mimo osiągnięć nigdy się nie zmieniła, są tak skromnymi ludźmi, jakimi byli od zawsze. Kromayer wspomina, że Sahin przychodził zwykle na spotkania biznesowe w dżinsach i miał ze sobą kask rowerowy i plecak. Sahin wytrwale realizował swoje marzenia o studiowaniu medycyny i zostaniu lekarzem. Pracował w szpitalach w Kolonii i południowo-za-chodnim mieście Homburg, gdzie poznał Tiireci. Badania medyczne i onkologia stały się ich wspólną pasją. Tiireci powiedziała w wywiadzie dla mediów, że nawet w dniu ślubu oboje mieli czas na pracę w laboratorium. Wspólnie zajęli się układem odpornościowym jako potencjalnym sprzymierzeńcem w walce z rakiem, w szczególności badali wyjątkowe składy genetyczne każdego guza. Ich życie jako przedsiębiorców rozpoczęło się w 2001 SARS-CoV-2 Covid-19 Coronavirus Coronavirus Vaccine Vacc,ne Comnmi V4270543 Qert. 9875 ZATRUDNIĘ budowlańców do pracy w Niemczech. Kontakt pod nr tel. 0049 15152371796. ZATRUDNIĘ KIEROWCĘ KAT C+E, TRANSPORT KRAJOWY ORAZ MIĘDZYNARODOWY ŻYWYCH ZWIERZĄT, TEL 606-267-225 Zdrowie INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI Naprawa w domu. 603775878 BUDOWLANÓ-REMONTOWE REMONTY mieszkań, 513-770-408. STUDNIE wiercone, pompy ciepła, Tel. 508-609-152 INSTALACYJNE HYDRAULICZNE, tel. 607703135. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży, piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. Turystyka PRZEWOZY ANGLIA, osoby + paczki, z adresu na adres, w każdy piątek, tel. 503198 450 NIEMCY, HOLANDIA, BELGIA, codziennie z domu pod dom, Trans Glass Okonek, tel. 503198446, 672669491 Różne KASA za stare książki 609-643-399 Rolnicze MASZYNY ROLNICZE KUPIĘ ciągniki, przyczepy, maszyny rolne. Tel. 535135507. PŁODY ROLNE KUPIĘ grykę, łubin, peluszkę, 604-250-237 ZWIERZĘTA HODOWLANE SPRZEDAŻ kur rocznych oraz kurek odhodowanych tel. 785-188-999 AUTOPROMOCJA Głos Pomorza Nie przegap piqtku. Kup gazetę z dodatkiem Tele Program gp24.pl Głos wwwLgp24.pl www.gk24.pl wwwgs24.p Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski, piotr.grabowski@polskdpress.pl Redaktor naczelny Marcin Stefanowski. tel. 697 770 227 marcin.stefanowski@polskapress.pl Zastępcy redaktora naczelnego Ynona Husaim-Sobecka, Szczecin, tel. 697 770 218 ynona.sobecka@polskapress.pl Wojciech Frelichowski, Słupsk, tel. 519 503 638 wojciech.frełichowski@polskapress.pl Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 240 ewa.zalazko@polskapress.pl Dyrektor drukarni Stanisław Sikora, tel. 602740087 s.sikora@pprint.pl Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, teł. 502 339113 robert.gromowski@polskapress.pl Prenumerata. teL 94 3401114 Głos Koszaliński - wwwigk24.pl ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin, tel. 94 347 35 00. fax 94 347 3513 tel. reklama: 94 347 35 72, redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - wwwgp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, teł. reklama: 59 848 8111. redakcja.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński - wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 70-533 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 9148133 60, teł. reklama: 9148133 92, redakqa.gs24@polskapress.pl reklama.gs24@polskapress.pl ODDZIAŁY Szczecinek ul. Plac Wolności 6,78-400 Szczecinek, teł. 94 374 8818, fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42,73-110 Stargard, teł. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, vy szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci,www.gp24.pl/tresci, www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP IUUI ItUIIHHIT POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45.02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00, fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wiceprezes zarządu Dariusz Świąder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reklamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio teł. 22 20144 38, joanna. pazio@polskapress.pl 23 Porażka Granitu Kończewo Piłka tHKna Jarosław Stencel jaroslaw.stencel@polskapress.pl 14. kolejka klasy B. Wyniki w grupie I: VICTORIASŁUPSK-KS ZALESKIE łfi((h4) Bramki: 0:1 Michał Jaskólski (8), 0:2 Bartłomiej Rakowski (32), 0:3 Michał Jaskólski (36), 0:4 Michał Jaskólski (42), 1:4 Michał Marsz (74), 1:5 Marcin Makowski (78), 2:5 Maciej Bujmiło (80), 3:5 Maciej Bujmiło (86), 3:6 Arkadiusz Szarek (88) SOKÓŁ KULESZEWO-DiAMENT TRZEBIELINO 3:1 (H» Bramki: 1:0 Sebastian Szcześ (40), 1:1 Krzysztof Łukaszewicz (66), 2:1 Krystian Redmerski (79), 3:1 Damian Grzeszczuk (86) GRANffKOŃCZEWO-DĄBKUSOWO 13(0:1) Bramki: 0:1 Zenon Owczarek (15), 0:2 Jacek Jankowski (60), 0:3 Marcin Skórowski (67), 1:3 Piotr Jadłowski (90) I.Granit Kończewo 12 24 41-12 2.Diament Trzebielino 12 21 32-22 3.KS Zaleskie 12 21 37-30 4.Victoria Słupsk 12 17 34-38 5.SokółKuleszewo 12 15 26-36 6.Start Łebień 12 13 27-37 7.Dąb Kusowo 12 6 21-43 Wyniki w grupie II: PIASTH CZŁUCHÓW- BUjKITNI MOTARZYNO 7:1 (20) Bramki: 1:0 Piotr Majoch (4), 2:0 Remigiusz Lisowski (39), 3:0 Piotr Majoch (49), 4:0 Piotr Majoch (51), 4:1 Mateusz Hinc (53), 5:1 Mateusz Drobek (60), 6:1 Mateusz Drobek (77), 7:1 Mateusz Drobek (80) BAZASIEMIROWICE-KASZUBIAII STUDZIENICE 0^(0-3) Bramki: 0:1 Arkadiusz Gostomczyk (11), 0:2 Damian Jakubek (29), 0:3 Arkadiusz Gostomczyk (35), 0:4 Damian Jakubek (50), 0:5 Michał Wantoch Rekowski (80), 0:6 Damian Jakubek (82) GRANfT KOCZAŁA-WKS NOŻYNO 62 (2*)) Bramki: 1:0 Cezary Jaświg (8), 2:0 Jakub Doliński (42), 2:1 Marcin Heron (55), 3:1 Mateusz Felski (70), 4:1 Paweł Nowik (72), 4:2 Marcin Heron (77), 5:2 Piotr Orczyk (83), 6:2 Jakub Konwerski(88). Pauza: Urania Udorpie. ©® I.Urania Udorpie 12 33 46-15 2.Błękitni Motarzyno 12 26 65-23 3.Piast II Człuchów 12 22 51-24 4.Kaszubia II Studzienice 12 16 25-31 5.Granit Koczała 12 15 29-23 S.Baza 44 Siemirowice 12 9 17-39 7.WKS Nożyno 12 0 8-86 I.Urania Udorpie 12 33 46-15 Głos Dziennik Pomorza Piątek, 13.11.2020 Kolejne zwycięstwo piłkarskich oldbojów z Bruskowa Wielkiego Na boisku w Pęplinie gospodarze szybko objęli wysokie prowadzenie i nie oddali go do końca Piłkarze oldboje z Bruskowa Wielkiego wygrali wszystkie spotkania w rundzie jesiennej i są liderem Pttkanozna Jarosław Stencel jaroslaw.stencel@polskapress.pl Oldboje Bruskowo Wielkie w kolejnym spotkaniu II Pomorskiej Ligi Oldbojów pokonali w Pęplinie zespół Światowida Łobez 53 (4:1). Bramki w tym spotkaniu zdobywali: 1:0 Karol Petrus (2), 2:0 Trukszyn Marcin (4), 3:0 Marcin Trukszyn (14), 3:1 Górski (24), 4:1 Marcin Trukszyn (34), 4:2 Różycki (52), 5:2 Henryk Patyk (71), 5:3 Różycki (76). Skład Oldbojów Bruskowo Wielkie: Dorawa (46 Wasilewski) -Szynkielewski, Więś, Sławski (46 Patyk), Karol Kublik (46 Bodnar), Dawidowicz (46 Jarosław Burak), Góralczyk (63 Sławski), Karol Petrus, Trukszyn, Wojciechowski (46 Falkowski), Arkadiusz Chuchla (46 Waleszczyk - 77 Sznigirewicz). Sędziowie spotkania: Dawid Zientala - Słupsk, Krystian Kuczyński - Lębork, Adrian Nowak - Przechlewo. Sędziowie delegowani przez Kolegium Sędziów Pomorskiego Związku Piłki Nożnej Podokręg Słupsk. W pozostałych spotkaniach: Ikar Krosino - Bizon Cerkwica 7:1, Rega Trzebiatów - Wybrzeże Rewalskie Rewal 1:1, Pamet Świdwin - Oldboje Wyszewo 3:3, Błękitni Gonne Małe - Sokół Karlino 5:6. Strażak Koszalin - Oldboje Tychowo 0:9. W klasyfikacji najlepszych strzelcówD ligi z 19 bramkami prowadzi Marcin Trukszyn z Oldbojów Bruskowo Wielkie. Drugie miejsce w tej klasyfikacji zajmuje Emil Jałtuchowski (Maxtrans/ Sokół Karlino) -15 bramek. ©® 1. Oldboje Bruskowo Wielkie12 36 72-20 2. Oldboje Tychowo 12 30 48-14 3. Ikar Krosino 12 23 36-24 4. Oldboje Światowid Łobez12 22 44-30 5. Maxtrans-Sokół Karlino 12 21 42-29 6. Oldboje Wyszewo 12 18 25-24 7. TKKF Strażak Koszalin 12 16 30-37 8. Wybrzeże Rewalskie Rewal1212 30-42 9. Rega Trzebiatów 12 12 20-31 10. Pamet Świdwin 12 12 24-40 11. Sokół Stara Dąbrowa 12 10 36-50 12. Bizon Cerkwica 12 9 17-49 13. Błękitni Gonne Małe 12 3 17-51 Imprezy piłkarskie i inne w regionie Sport larndsui Cłonrol jaroslaw.stencel@polskapress.pl W IV lidze w sobotę o godz. 12.00 Jantar Ustka podejmować będzie na boisku przy ulicy Grunwaldzkiej Chojniczankę II Chojnice. Pogoń Lębork w sobotę o 13.00 zagrana wyjeździe z Gromem Nowy Staw. Również wyjazdowe spotkanie czeka Anioły Garczegorze, które wystąpią w sobotę o 11 w Karsinie przeciwko tamtejszej Gwieździe. W II lidze Bytovia Bytów zagra w sobotę ze Stalą w Rzeszowie. Klasa okręgowa: mecze sobotnie: Czarni Czarne -Sparta Sycewice (14), KS Gryf Słupsk - Start Miastko (Tl), Piast Człuchów - Kaszubia Studzienice (13), mecze niedzielne: Bytovia II Bytów - Sokół Wyczechy (11), GTS Czarna Dąbrówka - Jantaria Pobłocie (13), Leśnik Cewice - Lipnkzanka Lipnica (14), Myśliwiec Tuchomie - Chrobry Charbrowo (13), Zawisza Borzytuchom - MKS Debrzno (13), Wybrzeże Objazda - KS Włynkówko 04), Barton Barcino - Echo Biesowice (11). Sobota: Lekkoatletyka. Godz. 930 - Biegam Bo Lubię - stadion 650-lecia w Słupsku. Koszykówka. Godz. 11 - Energa Adkonis Konmed Słupsk - Maxiumus Gdynia. Liga województwa pomorskiego U-13. Hala przy ul. Banacha 17 w Słupsku. Godz. 11 - rekreacja - Nordic Walking Dla Każdego - bezpłatne spotkania sympatyków nordic walking z instruktorem. Tablica „Nordic Walking Park Słupsk" koło „Leśnej Chaty" na terenie SOSiR w Parku Kultury i Wypoczynku. Lekkoatletyka. Godz. 11 - Biegam Dla Niepodległej. Start przy wejściu do Lasku Północnego w Słupsku. Niedziela: Piłka nożna. Godz. 10 - XIX Halowy Młodzieżowy Turniej Niepodległość - Słupsk 2020. Hala Gryfia przy ul. Szczecińskiej. Koszykówka. Godz. 14 - Energa Markos Słupsk -Basket Kwidzyn. Liga województwa pomorskiego U-15. Hala przy ul. Banacha 17 w Słupsku. Piłka nożna. Godz. 1730 - Rozgrywki extraligi.pl. XV kolejka. Boisko Orlik przy ul. Krzywoustego. Grają (cogodzina): Iron GateTeam- KS Huragan Dobrzęcino, Express Chicken - Indykpol, Win-Pro Burza - Nam Strzelać Nie Kazano, Redar Słupsk -AlmirTeam.©® sport Liderzy tabeli I ligi pokonali zespół Znicza Kolejny mecz koszykarze Czar Koszykówka Michał Piątkowski michal.piatkowski@polskapress.pl Słupszczanie nie zwalniają tempa. Po niedzielnym zwycięstwie w Opolu, tym razem na własnym parkiecie wygrali ze Zniczem Pruszków73:60. Mecz od samego początku był dość wyrównany. Słupszczanie starali się przejąć kontrolę nad meczem, ale mieli spore problemy ze skutecznością. Dobrze grał Adrian Kordalski, który nie tylko punktował, ale też sprytnymi asystami obsługiwał kolegów z drużyny. Goście jednak na każde punkty Czarnych odpowiadali celnymi rzutami i pozostawali w grze. Rzutem za trzy w ostatniej sekundzie pierwszej połowy popisał się Damian Pieloch i po dwudziestu minutach gry Czarne Pantery wygrywały 36:32. Decydująca okazała się trzecia odsłona spotkania. Czarni zdecydowanie poprawili skuteczność, a dobra obrona napędzała szybkie kontrataki. Trzecią kwartę gospodarze wygrali 21:12, a w ostatniej części gry kontrolowali już przebieg meczu i zapisali na swoim koncie następną ligową wygraną. Najskuteczniejszy w ekipie Czarnych okazał się Piotr Śmigielski - autor 20 punktów. Wśród pruszkowian - najwięcej oczek na swoim koncie zapisał Roman Janik-14. Słupszczanie nie będą mieli dużo czasu na odpoczynek. Już 15 listopada rozegrają kolejny ligowy mecz, a tym razem ich przeciwnikiem będzie Księżak Łowicz. Księżak pozytywnie zaskoczył na początku tegorocznych rozgrywek. Łowiczanie bardzo skutecznie grają w ataku, i szczególnie we własnej hali są groźni dla każdego. Obecnie łowiczanie z bi- lansem 5 zwycięstw i 4 porażek zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli. Warto wspomnieć, że w składzie niedzielnych przeciwników Czarnych wstępuję znakomicie znany w Słupsku Wojciech Jakubiak, który dwa ostatnie sezony spędził w ekipie ze Słupska i na pewno będzie to dla niego wyjątkowe spotkanie. GRUMSIERLECCYCZARNI-ZNKZ PRUSZKÓW 73^0 (18:14,18:18,2112.16:16) Czarni: Kordalski 7 (1x3), Długosz 6, Pabian 7 0), Śmigielski 20 (1), Pieloch 13 (2), Słupiński 12, Przyborowski 3 (1), Kulikowski 5 (1) Znicz: Suliński 6 (2), K'ier1ewicz12 (3), Sobczak 6, Czosnowski 2, Janik 14 (3), Tyszka 1, Praczek 7, Pawlak 6, Szwed 6 Inne wyniki IX kolejki: Górnik Wałbrzych - GKS Tychy 84:68, WKK Wrocław - Księżak Łowicz 96:79, Wisła Kraków - Sokół Łańcut77:94, Kotwica Kołobrzeg- Nysa Kłodzko 8778, Dziki Warszawa - Śląsk II Wrocław 84:63, Decka Pelplin - Pogoń Prudnik 80:77, Miasto Szkła Krosno - Politechnika Opole 89:75. ©© Justyna Frankowska Członkini Zarządu i Dyrektorka ds. Handlu i Marketingu Grupy Kapitałowej Graal „Stworzyliśmy tysiące miejsc pracy i nowoczesną, polską przetwórnię ryb GRAAL GRAAL GRUPA KAPITAŁOWA Biedronka Codziennie niskie ceny Razem możemy zrobić więcej dla polskiej gospodarki KUPUJ CO POLSKIE co tworzy wartość dla polskiej gospodarki biedronka.pl/kupujcopolskie