c i 3,20 ZŁ W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 770137 Nr indeksu 348-570 44 952060 Prezydent proponuje ustawę w sprawie aborcji - str. 5 a s 3 § Łj 1 ! Głos Pomorza i v— Słupsk. Koronawirus w starostwie. Izolacja wicestarosty i kwarantanny samorządowców STRONA 3 Sobota-niedziela 31 paźdtiernika-1 listopada 2020 stronas Wszystkich Świętych w dobie pandemii: rząd zamyka cmentarze na trzy dni Nowa lista leków refundowanych będzie otowiązywała od 1 listopada STRONA 3 magazy Y~\ m 9S m Temat dnia. W Polsce pojawiły się dopiero w XIX wieku strona 7 utratą dziecka przez rodziców kryje się dramat strona 4 Tragedia. Nie tyje 19-latka i jej 25-letni brat Rodzeństwo ofiarami koronawirusa Sylwia Us sylwia.lis@polskapress.pl Pomatbytowski Olbrzymia tragedia. Nie żyje rodzeństwo - 19-letnia Wiktoria i 25-łetni Wojtek. Mieli koronawirusa. Mieszkańcy gminy Borzytuchom i całego powiatu bytowskiego są wstrząśnięci. Nie żyje rodzeństwo: 19-letnia Wiktoria i 25-letni Wojtek. Ich mama też jest chora. Nastolatka była podopieczną Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wycho-wawczego w Bytowie. Zmarła w miniony wtorek w szpitalu w Kościerzynie. - Z ogromnym żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci nastolatki - mówi przejęty Leszek Waszkiewicz, starosta bytowski. - W środę zmarł jej 25-letni brat. To olbrzymia tragedia. Ich mama też jest chora. Jak podkreśla starosta, dziewczyna w ośrodku ostatni raz była 10 dni temu. - Pozostali podopieczni są bezpieczni - podkreśla starosta. - Czekamy na rządowe wytyczne w sprawie szkolnictwa. W placówce panuje reżim sanitarny. Wstrząśnięci śmiercią pana Wojtka są pracownicy Środowiskowego Domu Samopomocy, gdzie kiedyś był współpracownikiem. - Wojtek był zdrowym, silnym, pełnym pozytywnej energii mężczyzną - powiedziała nam przyjaciółka pana Wojciecha z pracy. - Codziennie jeździł rowerem lub pokonywał na pieszo wiele kilometrów. Pomagał in- nym. Zawsze uśmiechnięty. Pięknie śpiewał. Był asystentem osób niepełnosprawnych. Ukończył ogólniak w Bytowie. Był rok w seminarium w Pelplinie. Uwielbiał podróże Uwielbiał czytać książki... Jego współpracownicy zamieścił taki oto wpis: „Odszedł do Pana nas2 Wojtek. Miał tylko 25 lat... wczora zmarła jego młodsza siostra. Prosimy o modlitwę za ich dusze by Jezus ich przyjął do Nieba. Skła damy najszczersze wyrazy współczu cia na ręce rodziny i najbliższych Pierwszy anioł będzie już śpiewa Bogu chwałę na wyżynach niebie skich. Strasznie nam przykro... Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie!". Dodajmy, że pan Wojtek był człon kiem zespołu katolickiego Anioły Na dziei. ©® SPECJALISTYCZNY GABINET PROTEZOWANIA SŁUCHU o ©©[REC€¥©[M] o Rok założenia 1989 APARATY SŁUCHOWE Wysoka jakość światowego producenta Słupsk, PL. DĄBROWSKIEGO 6 codz. w godz. 8.00-16.00 Informacja tel. 59 840 24 35 OFERUJEMY: - profesjonalną obsługę - bezpłatne przymiarki aparatów - bezpłatne badania słuchu - serwis • PROMOCJA baterie na cały rok - najtańsze baterie / 12 zl UBEZPIECZENI - ZNIŻKA NFZ U :|jj| HURTOWNIA OPON UŻYWANYCH I NOWYCH WYMIANA OPON ORAZ PROSTOWANIE FELG Zapraszamy do nowego warsztatu-. CLEAN BOYS & Słuf i V 500 208123 IT m % 9770137952060 02_Druga strona Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 Pogoda w regionie 12°C ćCb 6°C Wiatr SSE 9 km/h Uwaga przelotne opady Niedziela Poniedziałek Wtorek 12°C 8°c 16°C io°c 12°C 6°c ^ Uwaga: deszcz i zachmurzenie duże Wrzuć grosik do elektronicznej puszki Hospicjum Miłosierdzia Bożego w Słupsku już wcześniej zapowiadało, że kwesta na cmentarzach się nie odbędzie Słupsk Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeakowska@gp24.pl Rząd zamknął cmentarze. Tegoroczna kwesta na Hospicjum Miłosierdzia Bożego w Słupsku już wcześniej została odwołana. Kto chce wesprzeć tę wyjątkową placów-kę. może ofiarować pieniądze na konto. Hospicjum Miłosierdzia Bożego w Słupsku już wcześniej zapowiadało, że kwesta na cmentarzach się nie odbędzie. - W czasie pandemii to jest oczywiste, bo przecież chodzi o zdrowie i życie nas wszyst-kich - mówi Teresa Jerzyk, dyrektor hospicjum. - Jednak zainteresowanie jest bardzo duże. Młodzież do nas dzwoniła, nasi wolontariusze przychodzili przed hospicjum i pytali o zbiórkę. Mieliśmy też wiele telefonów z pytaniami o numer konta. I właśnie tylko w ten sposób w tym roku można nas wesprzeć. Pani dyrektor podkreśla, że przy aktualnym wzroście zachorowań odwiedzanie chorych stało się już zupełnie niemożliwe. - Jesteśmy zamknięci od początku pandemii. Jednak zdarzało się, że w godzinie śmierci pozwalaliśmy najbliższej rodzinie na pożegnanie przy zachowaniu wszelkich zasad ostroż- ności - opowiada Teresa Jerzyk. - Niestety, teraz serce boli na widok stojących pod oknami członków rodzin, którzy machają, pozdrawiają swoich bliskich i płaczą, bo nie mogą ich przytulić. To wszystko jest takie ciężkie, takie trudne również dla nas. Robimy, co możemy. Jest sześć posiłków dziennie. Zawsze jakieś ciasto. Pacjenci, którzy chodzą o własnych siłach, spotykają się w holu, żeby było raźniej. Trudno jest pocieszyć rodziny w takiej sytuacji, ale widzę, że chorzy to przyjmują ze zrozumieniem i tłumaczą swoim bliskim, że tak jest lepiej dla wszystkich. W ubiegłym roku podczas kwesty zebrano 157 553,70 zł. Ten rok dla hospicjum jest szczególny, bo broniąc się przed koronawirusem, placówka zużywa niesamowite ilości środków ochronnych i odkażających, maseczek czy rękawic, których ceny poszły zdecydowanie w górę. Dlatego tym bardziej warto wesprzeć hospicjum, przelewając datki na konto. Po prostu - do elektronicznej puszki. Numer konta: Hospicjum Miłosierdzia Bożego w Słupsku Bank PEKAO SA Oddział w Słupsku 53124057901111001048571378 ©® Władza uzależniona jest od społeczeństwa. Zawsze Ut/zmowa \ / \f A z dr. hab. Jarosławem Noconiem. politologiem z Uniwersytetu Gdańskiego To rewolucja kulturowa, wojna religijna czy zwykłe protesty? Protesty są bardziej intensywne niż zwykle, ponieważ dotyczą drażliwej kwestii światopoglądowej. Wpisują się jednak w coś większego, to forma wyrażania podziałów, które od pewnego czasu nabrzmiewają i pęcznieją. Nie wiem, czy w tych protestach jest potencjał rewolucyjny, ale wyczuwa się potencjał dużej zmiany społecznej. Rządzący kompletnie nie odczytali potrzeb znacznej części społeczeństwa? Być może obserwujemy rozwój wyreżyserowanych wypadków, gdzie podjęte zostały trudne decyzje w celu zagospodarowania prawej strony sceny politycznej dla obozu rządzącego. A może chodziło o spacyfikowanie nastrojów, możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego czy też kolejnego lockdownu? Trudno będzie protestować w czasie znacznych obostrzeń epidemicznych. Władza może również liczyć na to, że po lockdownie emocje społeczne opadną lub władza będzie je bardziej kontrolować. A może decydenci przeszacowali opór i nastroje społeczne wymknęły się spod kontroli? Co najbardziej zaskoczyło rządzących: powszechność protestów, determinacja kobiet? Do tej pory małomiasteczkowy elektorat sprzyjał ugrupowaniom rządzącym, a na- Dr hab. Jarosław Nocoń: Protesty mogą być destrukcyjne dla rządu stroje opozycyjne były tam w mniejszości. To się zmieniło. Powinno to dać do myślenia rządzącym, że te konflikty mogą być dla nich destrukcyjne. Kiedy na pasku w telewizji rządowej nadawany jest napis „Lewicowy faszyzm niszczy Polskę", a politycy PiS zarzucają kobietom używanie symboli nazistowskich. to propaganda sięgnęła bruku? Gdybyśmy rozpatrywali to w standardach europejskich, to ten bruk osiągnięty został już dawno temu, a teraz został przebity. Natomiast rozpatrując to w kategoriach propagandy politycznej służącej rozmaitym reżimom dla skutecznego działania, to widać w tym desperację. Nawet ten dotychczasowy elektorat związany emocjonalnie z ekipą rządową może nie zrozumieć tak ostrego, radykalnego, a jednocześnie prymitywnego przekazu. Czy na naszych oczach odbywa się zerwanie młodych z Kościołem i z PiS? Badania socjologiczne potwierdzają ten proces od dawna. Młodzież związana z mediami społecznymi jest inaczej nastawiona do instytucji Kościoła katolickiego proponującego takie wartości jak zakaz seksu przedmałżeńskiego, coś takiego w ogóle nie istnieje w świadomości tej młodzieży, podobnie jak wizje eschatologiczne nieba i piekła. Dzisiejsza młodzież już tego nie przyjmuje. A jeśli chodzi o autorytet instytucjonalny Kościoła, opierający się na innych przesłankach, to nadal są środowiska - np. narodowe czy też animowane przez Kościół jak oazy - one ciągle istnieją. Tego typu spory jak obecne wyznaczają linie podziału, które zmniejszają potencjał takich ruchów. Czym to wszystko może się skończyć? Przy eskalacji nastrojów społecznych i protestów będziemy mieli do czynienia z jakąś formą obostrzeń instytucjonalnych. Czy to będzie lockdown czy jakaś odmiana stanu wyjątkowego - nie wiem. Przekonamy się, na ile społeczeństwo ulegnie jakiejś formie przymusu, a na ile nie, i zacznie oddolnie zmieniać system. Prawda jest taka, że ten system nie musi być tak mocny, jak o tym władza przekonuje. Demonstracje na Białorusi pokazują, że relacja między władzą a społeczeństwem jest zawsze dwustronna. Zawsze władza uzależniona jest od społeczeństwa. Nie może narzucić siłą swoich pomysłów większości społecznej. Wszystko zależy od ulotnego punktu przyzwolenia społecznego i energii, która w społeczeństwie obywatelskim jest z reguły większa. Dotychczasowe działania związane z destrukcją instytucji prawnych przegrywaliśmy. Protesty się odbywały, były nawet liczne i spektakularne, ale nie doprowadziły do zmiany systemowej. Mamy przed sobą kolejny test. Rozmawiał Roman Laudański VI % 2 * ^ \ ^ ^ ......_ ^ ........ Uporządkowany został teren poniżej ruin dawnego kościoła ewangelickiego w Borowym Młynie (gm. Lipnica). To inicjatywa miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich „Borowianki" ! to Czytelników czekamy ; w rety<ąj3osłJ Pomorza" j w Słupsku przy ii. Henryka Pobożnego f9 tei. 59 8488100 Alek Radomski ateksandef.radomski@gp24.pj f * w! KALENDARIU 31 października #517 Marcin Luter przybił do drzwi katedry zamkowej w Wittenberdze swoich 95 tez. #769 W ratuszu w Białej podpisano akt utworzenia Rady Generalnej Stanów Skonfederowanych Konfederacji Barskiej. mn W Teatrze Miejskim w Krakowie (obecnie Teatr im. Juliusza Słowackiego) odbyła się prapremiera dramatu „Dziady" Adama Mickiewicza, w opracowaniu tekstu i w inscenizacji Stanisława Wyspiańskiego. Założono Polską Agencję Telegraficzną. Instytucja ta wydawała 14 biuletynów dotyczących wydarzeń politycznych, gospodarczych, kulturalnych i sportowych w kraju i za granicą. ises Obszar na terenie Wolnego Miasta Gdańska na półwyspie Westerplatte został oficjalnie przekazany w bezterminowe i bezpłatne użytkowanie Polsce. LOTTO 29.102020r., godz. 2130 Lotto: 4,14,22.23.28.30 Lotto Plus: 21,25.34,43,44.47 SuperSzansa:4,1.8.0,4,7,4 Mutti Multi: 1.3.9.14.24,25.27. 32.35.43,46.47,49.53.59.61. 70,72,73.75 Plus 1 Ekstra Pensja: 7,10.23,32,33 +4 Ekstra Premia: 7,16,21,24,28 +1 Mini Lotto: 20.22.24.29.35 Kaskada: 1.2.3.4,7.10.14,15,17. 19.22,24 30.102020r.. godz.14 Multi Muti: 2.4.7,9,13.17,30.31. 38,41,47.56.59.60.63.64.65. 66.70.71 Plus 7 Super Szansa: 8,3,0,0,0,8,2 Kaskada: 1.4.7.8,9.12.13,14.15. 20.21.24 WALUTY 30.10.2020 i USD EUR CHF GBP 3,9563 4,6188 (-) 43197() 5.1269(-) wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego ()spadek ceny w stosunku do notowania poprzedniego Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10 1.11.2020 03 Koronawirus w słupskim starostwie. Izolacja wicestarosty i kwarantanny samorządowców Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeakowska@gp24.pl Starostwo Powiatowe w Słupsku to kolejny urząd na koronawirusowej mapie słupskiego sanepidu. Na Covid-19 choruje m.in. wkestarosta Rafał Konon. Kilkanaście osób jest w kwarantannie, a wśród nich usteccy samorządowcy. -U czterech osób potwierdzono koronawirusa. Sześć jest w kwarantannie, a wśród nich członkowie zarządu wraz ze mną - mówi Paweł Lisowski, starosta słupski, który musi odbyć aż 10-dniowe odosobnienie. - Pracujemy zdalnie. Odbyło się też posiedzenie zarządu. Jednak od poniedziałku przechodzimy na tryb wcześniejszego umawiania się z interesantami. Taka zasada już od jakiegoś czasu obowiązuje w wydziale komunikacji. Zależy nam, by mimo trudnego czasu, obsługiwać mieszkańców w ważnych dla nich sprawach. Prosimy o wyrozumiałość, bo jesteśmy osłabieni kadrowo i nie chcemy nikogo narażać. Wśród osób z potwierdzonym wynikiem pozytywnym testu jest wicestarosta Rafał Konon. - Okazało się, że dwóch pracowników, z którymi miałem kontakt w piątek, otrzymało później pozytywne wyniki testów. Gdy dowiedziałem się 0 pierwszym z nich, pojechałem zrobić test. U mnie pierwsze objawy pojawiły się we wtorek wieczorem. Jestem w izolacji domowej. Nie mam gorączki, ale nie przechodzę też zakażenia bezobjawowó. Najpierw był to ból gardła 1 mięśni. Doszedł ból głowy. Teraz nie mam już smaku i węchu. Zgodnie z zaleceniami sanepidu podałem nazwiska osób, z którymi się kontaktowałem. Wzięto pod uwagę czas wystąpienia u mnie pierwszych objawów i ustalono wszystkie kontakty od niedzieli. To kilkanaście osób. Część z nich objęto kwaran- msą OSJOa ILgjgg :VnmniiBS&A«Y Starostwo Powiatowe w Słupsku to kolejny urząd na koronawirusowej mapie słupskiego sanepidu. U czterech osób potwierdzono koronawirusa. Sześć jest w kwarantannie tanną, część łagodniejszą formą - nadzorem. Przestrzegaliśmy w pracy reguł sanitarnych. Wychodziliśmy z gabinetów w maseczkach, ale nie- stety nie udało się uniknąć zakażenia. Wśród osób, które zostały objęte kwarantanną, są także interesanci, którzy przebywali z wicestarostą w jednym pomieszczeniu co najmniej 15 minut. Niestety, kwarantanną zostały objęte osoby, które spotkały się w ratuszu z Rafałem Kononem po pogrzebie burmistrza Ustki Jacka Graczyka, ponieważ ceremonia odbyła się w poniedziałek. O kwarantannie część usteckich samorządowców dowiedziała się w czasie czwartkowych obrad rady miasta. - W czasie sesji dostałem telefon z sanepidu z informacją 0 dziesięciodniowej, licząc od poniedziałku, kwarantannie - mówi Jacek Maniszewski, przewodniczący rady. - Musiałem przerwać obrady. Później zastąpił mnie wiceprzewodniczący Paweł Basiński. Prowadziliśmy sesię z$al^£ł: więc zmiana spowodowała dłuższą przerwę. Czuję się dobrze. Odizolowałem się od rodziny. Jedzenie mam, internet mam. 1 siedzę. To już druga moja kwarantanna. W czwartek w usteckim ratuszu odnotowano już 7 przypadków zakażenia niezwiąza-nych z kontaktami z wicestarostą. Tym, którzy nadal twierdzą, że koronawirusa nie ma, wicestarosta odpowiada: - Koronawirus jest i nikomu go nie polecam. ©® Jest już nowa lista refundowanych leków czas możliwe było jedynie leczenie objawowe powyższej choroby, ze względu na barierę finansową i brak refundacji. Specjaliści podkreślają, że pomimo dodania do listy ważnego leku, w tym temacie cały czas jest wiele do zrobienia. - Możliwość leczenia w ramach programu lekowego jednym z modulatorów jest dla osób chorych na mukowiscy-dozę nadzieją na rozszerzenie listy refundacyjnej o pozostałe leki, ponieważ iwakaftor (Kalydeco) niestety ma bardzo zawężone wskazania - obecnie do leczenia kwalifikuje się około 0,4% populacji chorych (czyli 10 pacjentów) - dodaje lek. med. Ewa Sapiejka. Dobre informacje usłyszeli również pacjenci cierpiący na inną chorobę wrodzoną -chorobę Fabry*ego, która powoduje degenerację naczyń krwionośnych, a w dalszym przebiegu również narządów. Na listopadowej liście lekówpojawią się nowe możliwości terapeutyczne, a także poszerzone procedury diagnostyczne. Poszerzony został również program lekowy ciężkiego niedoboru hormonu wzrostu. Ministerstwo zapowiedziało również podwyżki cen w przypadku 379 preparatów. * Jednym z największych rozczarowań obecnej listy refundacyjnej jest brak decyzji dotyczący terapii stosowanych u pacjentów z rakiem płuc. Zmiany w tym temacie są oczekiwane już od dłuższego czasu. - Panie Ministrze, a co z chorymi na raka płuca, którzy wciąż czekają na immunoterapię w połączeniu z chemioterapią w I linii? To dla nich szansa na życie. Codziennie umierają 63 osoby. Pan to może zmienić -apelują przedstawiciele Fundacji Zdrowia i Edukacja Ad Meritum. Specjaliści oczekiwali zmian również w przypadku leczenia czerniaka. Chodzi o dostęp do nowoczesnych terapii, które poprawiłyby możliwości terapeutyczne. Lista refundacyjna jest publikowana regularnie co dwa miesiące. Wyjątek stanowił okres wiosenno-letnich miesięcy, które zdominowała walka z epidemią koronawirusa. Od września resort zdrowia powrócił do prac nad zmianami refundacyjny-mi, więc kolejny dokument zostanie opublikowany prawdopodobnie na początku stycznia. ©® Piotr Kallalas Nowa lista leków refundowanych zacznie obowiązywać od niedzieli. 1 listopada. Wśród zmian są dobre wiadomości dla pacjentów z mukowiscydozą i chorobą Fabryego! Ministerstwo Zdrowia opublikowało obwieszczenie zawierające wykaz leków, które zostaną objęte refundacją od l listopada. Na liście znalazły się preparaty wykorzystywane w ramach programów lekowych, jak i medykamenty stosowane przy różnorodnych schorzeniach, które można zakupić w aptekach. Ceny zostały obniżone łącznie w przypadku 563 preparatów. Specjaliści podkreślają, że obecne decyzje stanowią przede wszystkim przełom w przypadku chorych na mukowiscydozę, ponieważ refundacją będzie objęty preparat ivacaftorum, który jest stosowany w tej ciężkiej chorobie o uwarunkowaniu genetycznym. - Z punktu widzenia pacjentów to przełomowy krok - podkreśla Paweł Wojtowicz, prezes MATIO Fundacji Pomocy Rodzinom i Chorym na Mukowiscydozę. - Kalydeco to Na nowej liście leków refundowanych obniżono ceny łącznie S63 preparatów pierwszy w Polsce refundo- nastu chorym mającym specy-wany lek przyczynowy fkzną mutację, ale jest to na mukowiscydozę, wpraw- pierwszy krok w zrozumieniu dzie dedykowany tylko kilku- przez MZ tak ważnego dla cho- rych kroku. Oczywiście w innych krajach chorzy mają już dostęp do czterech kolejnych leków przyczynowych dla znacznie szerszej grupy chorych, ale sytuacja, w jakiej znajdujemy się aktualnie, pokazuje, że MZ konsekwentnie realizuje rozpoczęty proces wsparcia chorych na mukowiscydozę. Mukowiscydozą to wrodzona choroba, która powoduje zaburzenia wydzielania przez gruczoły zewnątrz-wydzielnicze, w czego efekcie dochodzi do poważnych zaburzeń między innymi ze strony układu oddechowego i pokarmowego. Badania pokazują, że choroba występuje 1 raz na 5 tys. urodzeń. - Wprowadzane w ostatnich latach leki wpływające bezpośrednio na przyczynę choroby, czyli defekt genetyczny, a nie tyko na jej objawy, stanowią ogromny przełom w leczeniu mukowiscydozy. Obecnie wUnii Europejskiej zarejestrowane są i dopuszczone do sprzedaży 4 leki przyczynowe - podkreślalek. med. Ewa Sapiejka, kierownik Oddziału Pediatrii i Mukowiscydozy Szpitala Dziecięcego Polanki w Gdańsku. - Pomimo udowodnionej skuteczności nowych leków, w Polsce dotych- 04 A to ciekawe Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 Zabił się przez kilka „groszy". Śladami Otto Smaliana - niezwykły cmentarz leśników / Sylwia Lis sytwia.f5@gp24.pi A * 0 sile przyjaźni, ludziach lasu 1 tym, co po nich dziś pozostało. Niezwykłe miejsce: cmentarz leśników w Pysznie koło Bytowa. To miejsce wyjątkowe, nostalgiczne, ukryte wśród wiekowych drzew. Na wzgórzu (ponad dwieście metrów nad poziomem morza) kryjące niezwykłą historię - cmentarz leśników niemieckich. To chyba jedyna na Pomorzu tego typu nekropolia. Usytuowana jest na terenie rezerwatu „Bukowa Góra" nad jeziorem Pyszne. Od 1837 roku była miejscem spoczynku leśników i pracowników nadleśnictwa Sierzno. Tu znajdziemy grób Otto Heinricha Smaliana, królewskiego nadleśniczego. To najbardziej okazały pomnik z napisem: „Szlachetnemu człowiekowi honoru, serdecznemu / m ■/ i • ,;; X *:#<■>.< u; K fUM wsmh Cmentarz w Pysznie na Bukowej Górze znajduje się w rejestrze zabytków przyjacielowi ludzi, niezmiennie wiernemu obowiązkom w służbie leśnej. Niestrudzo- nemu opiekunowi przez 14 lat, powierzonym jego opiece lasów, które w swej niezmordo- 4 :ltfp pjraiftmft Grób Otto Heinricha Smaliana. królewskiego nadleśniczego. To najbardziej okazały pomnik Cmentarz leśników to miejsce wyjątkowe, nostalgiczne, ukryte wśród wiekowych drzew wanej gorliwości oczyścił, uszlachetnił, powiększył i odmłodził. Potem od roku 1860 stróżowi ukształtowanego przez siebie leśnictwa, dał potomności zasłużone świadectwo, za co stawiamy mu ten pomnik. Jego krewni, towarzysze pracy i inni przyjaciele oraz wielbiciele". To też miejsce pochówku Fridricha Adolpha Olberga, królewskiego nadinspektora lasów w rejencji Koszalin. Jego grobu pilnują dwa ponadstuletnie żywotniki, wzbudzające zachwyt zwiedzających. W Pysznie znajduje się ponad trzydzieści grobów, piętnaście żeliwnych krzyży, pięć kamiennych tablic... Ostatnią osobą pochowaną w tym miejscu w 1939 roku była Ida Schuschke. Z wieloma grobami wiąże się mnóstwo legend, choćby te o nagłych i dziwnych zgonach, o czym informuje usytuowana tu tablica. Siła przyjaźni i honoru Z cmentarzem wiąże się niezwykła historia. To podanie o sile przyjaźni i honoru. Jej początek narodził się w Kró-lewsko-Pruskim Korpusie Strzeleckim. Do niego należeli późniejsi leśnicy: Fridrich Adolph Olberg i Heinrich Smalian. Mężczyźni przyrzekli sobie, że zostaną pochowani na jednym cmentarzu bez względu na to, jak potoczą się ich losy. Obaj zajmowali wysokie stanowiska w służbie leśnej i pracowali we wspólnej rejencji. Olberg często przebywał na terenie nadleśnictwa Zerrin, gdzie nadleśniczym był Smalian. W lutym 1874 roku Smalian, będąc nadleśniczym Zerrin, doszukał się w swojej dokumentacji poważnych według niego błędów rachunkowych. W zasadzie chodziło o dzisiejsze przysłowiowe grosze. Odebrał to jako ujmę na honorze i popełnił samobójstwo. Zastrzelił się. Okazało się jednak, że jako samobójca nie mógł zostać pochowany na cmentarzu chrześcijańskim. Dlatego podjęto decyzję, że najlepszym miejscem jego pochówku będzie właśnie bukowy las na Bukowej Górze. Cztery lata później zmarł jego serdeczny przyjaciel Fridrich Adolph Olberg, wówczas królewski nadinspektor lasów w rejencji Koszalin. Zgodnie z przyrzeczeniem z lat młodzieńczych i treścią zawartą w testamencie ciało pochowano obok przyjaciela - Smaliana. Oddaj hołd ludziom lasu Teraz cmentarz w Pysznie na Bukowej Górze znajduje się w rejestru zabytków. Kilkanaście lat po staraniach Jarosława Czarneckiego, ówczesnego nadleśniczego Nadleśnictwa Osusznica, wytyczono ścieżkę przyrodniczą oczywiście pod nazwą „Śladami Otto Smaliana". To najbardziej odpowiedni czas na odwiedzenie tego nie-* zwykłego miejsca, nie tylko na oddanie hołdu pochowanym tu ludziom. Zachwycająca przyroda, przepiękne żywotniki, kolorowe buki i olśniewające jezioro urzekną każdego. ©® Wyrazy serdecznego współczucia, szczere słowa otuchy Rodzinie i Bliskim z powodu śmierci naszego kolegi Andrzeja Wilusza składają koleżanki i koledzy z Oddziału Urologicznego Koleżance Teresie Wilusz z powodu śmierci Męża wyrazy głębokiego współczucia składają pracownicy i Dyrekcja Szpitala SALUS w Słupsku Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 Kraj_05 Prezydent proponuje kompromisową ustawę w sprawie aborcji Leszek Rudziński leszek.rudzinski@polskapress.pl Prezydent Andrzej Duda poinformował o złożeniu do Sejmu projektu zmiany ustawy dotyczącej aborcji. Ma być ona możliwa w przypadku wad śmiertelnych płodu. Inicjatywa prezydenta to odpowiedź na trwające od ponad tygodnia protesty przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, który uznał aborcję z powodu wady płodu za niezgodną z konstytucją. W wydanym oświadczeniu prezydent stwierdził, że on sam podziela pogląd, iż tzw. aborcja eugeniczna jest niezgodna z Konstytucją, argumentując, że prawo do życia jest wartością, którą „należy bezwzględnie chronić i nie można jej w żaden sposób różnicować -na dzieci pełno- i niepełnosprawne, np. dzieci z zespołem Downa". Andrzej Duda podkreśla, że wyrok Trybunału doprowadził jednak do sytuacji, w której niemożliwa stała się aborcja w sytuacji wystąpienia tzw. wad letalnych płodu, kiedy wiadomo, że dziecko i tak nie będzie w stanie żyć po porodzie. „To sytuacja niezwykle delikatna i bolesna dla każdej matki, dla każdego rodzica. W przypadku wad letalnych śmierć dziecka jest nieuchronna. Ochrona jego życia pozostaje zatem poza mocą ludzką" - stwierdza prezydent. Jak dodaje, w ostatnich dniach rozmawiał na ten temat z wieloma kobietami, a także z licznymi ekspertami, lekarzami i prawnikami. „Po przeprowadzeniu tych konsultacji zdecydowałem się na złożenie do Sejmu RP projektu zmiany ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopusz- czalności przerywania ciąży" -oświadczył Andrzej Duda. Prezydent wyjaśnił, że projekt ten przewiduje przepis, który „przywraca możliwość przerwania ciąży, w sposób zgodny z zasadami Konstytucji RP, jedynie w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne". Prezydent dodał, że po uchwaleniu nowej ustawy w polskim prawie nadal będą występować trzy przesłanki legalnego usunięcia ciąży: z powodu zagrożenia życia i zdro- wia matki, z powodu gwałtu lub kazirodztwa oraz z powodu ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu, które prowadzi do śmierci dziecka. „Oddaje to istotę tzw. kompromisu aborcyjnego z 1993 roku i jest zgodne z orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego. Liczę na szeroki konsensus polityczny w tej sprawie, zwłaszcza że poparcie dla podobnego rozwiązania prawnego deklarowali publicznie przedstawiciele różnych partii politycznych - zarówno ze Zjednoczonej Prawicy, jaki i opozycji. Takie rozwiązanie popiera też większość Polaków" - czytamy w oświadczeniu prezydenta. O® Premier Mateusz Mc wdrożyć projekt usta iecki zapewnił, że PiS chce szybko zaproponowany przez prezydenta Przed 1 listopada rząd zamyka cmentarze na trzy dni Maciej Badowski maciej.badowski@ potskapress.pl p\ W i Premier Mateusz Morawiecki poinformował w piątek po południu, że od soboty cmentarze zostaną zamknięte na trzy dni. Szef rządu apelował też do seniorów o pozostanie w domach, a do pracodawców 0 organizowanie pracy zdalnej. - Kiedy pandemia wywraca naszą rzeczywistość do góry nogami, to musimy planować nie tylko najbliższych parę dni, ale myśleć o tym, co za tydzień, za miesiąc - mówił premier 1 oznajmił, że zarówno w dzień przed Wszystkich Świętych, w dzień Wszystkich Świętych oraz w Dzień Zaduszny - cmentarze będą zamknięte. - Liczyliśmy, że ta liczba zarażeń będzie malała, ale ona z dnia na dzień rośnie. Nie chcemy dopuścić do tego, żeby rosła dalej-dodał. - Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, że osoby, które odwiedzą cmentarze, poniosą śmierć - mówił. Jak tłumaczył, tradycja jest mniej ważna niż życie. Alami dla seniorów Premier zaapelował też do seniorów o oto, żeby nie wycho- * r* jur . aJiiiSHiP Cmentarze będą zamknięte w sobotę, niedzielę i poniedziałek. Premier ma nadzieję, że później liczba zakażeń zacznie spadać mmsn t* p®mi PREMIER APELUJE: ZOSTAŃCIE W DOMACH - Mam apel do tych, którzy odczuwają złość: zostańcie w domach, bo w ten sposób zadbamy najlepiej o tych, których kochamy. Nie proszę, żebyśmy zapomnieli o sporach światopoglądowych. Odłóżmy je, żeby wspólnie zwalczyć epidemię. Ważna jest solidarność, bo tylko w ten sposób położymy tamę koronawirusowi -mówił Mateusz Morawiecki. Apelował, żeby zadbać o życie rodziców, aby wspólnie spędzić święta Bożego Narodzenia. dzili z domów, jeżeli nie muszą. - To wasze zdrowie i wasze życie jest najbardziej narażone. Nasz apel przyjmuje formę alarmu i mocnej dyspozycji, żeby seniorzy przez co najmniej 2 tygodnie pozostali w domu -mówił szef rządu. Praca zdalna - Mamy prostą dyrektywę dla pracowników administracji publicznej. Wszyscy pracownicy administracji publicznej, którzy nie muszą pracować na miejscu, muszą pracować zdalnie. To jest dyrektywa na razie na dwa tygodnie - zapowiedział premier. - Podobnie apeluję do przedsiębiorców, tam, gdzie możecie zostawić pracowników na pracy zdalnej, zostawcie na pracy zdalnej - dodał. - Musimy ograniczać kontakty między ludźmi po to, żeby przerwać tę transmisję wirusa. A więc jest to nakaz dla administracji publicznej i apel do przedsiębiorców - mówił. Szczepionki w styczniu - Przewodnicząca Komisji Europejskiej zaprezentowała plan szczepień i bardzo prawdopodobne jest pojawienie się szczepionki już w styczniu dla najbardziej potrzebujących - osób starszych i służb medycznych -zapowiedział Mateusz Morawiecki. - Na zasadzie dobrowolności, ale będziemy nakłaniać wszystkich, żeby z tej szczepionki skorzystali - dodał. Przyznał, że ma być ona dostępna dla wszystkich. Jak tłumaczył, Polska poprzez zakup tych szczepionek zapewnia sobie równy dostęp do niej, podobnie jak bogate kraje Unii Europejskiej. - Musimy dotrwać do czasu, kiedy ta szczepionka będzie i ona częściowo przynajmniej nas ochroni - mówił. - Przez pierwsze tygodnie listopada zostajemy w domach. Obniżmy poziom zachorowań, obniżmy poziom sporów politycznych - oznajmił premier. - W grudniu już mam nadzieję zaczniemy odmrażać branże, które teraz zamknęliśmy. A w styczniu już będzie szczepionka i mam nadzieję, że już od początku przyszłego roku sytuacja będzie lepsza -przyznał. ©© Prokuratura Krajowa grozi karami dla organizatorów protestów Leszek Rudziński leszek.rudzinski@polskapress.pl Prokuratura Krajowa przypomina, że organizowanie masowych demonstracji jest sprzeczne z przepisami wprowadzonymi w czasie epidemii. Prokuratorzy mają ścigać osoby, które, jej zdaniem, stwarzają zagrożenie epidemiczne. „Każdy ma prawo do publicznego wyrażania swoich poglądów, w tym sprzeciwu wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Nie może się to jednak odbywać kosztem utraty zdrowia i życia innych osób i wbrew obowiązującemu prawu, wprowadzonemu właśnie po to, by te wartości chronić" - głosi komunikat Prokuratury Krajowej. Zdaniem Prokuratury, organizowanie ulicznych protestów w czasie epidemii „jest skrajnie nieodpowiedzialne - doprowadzi do jeszcze większego wzrostu zakażeń i zwielokrotnionych przypadków śmierci". „Jest też jaskrawym złamaniem przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z 23 października 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazowi zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii" - głosi komunikat. Prokuratura dodaje, że osoby, które organizują nielegalne zgromadzenia, stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia wielu osób, „z czego doskonale zdają sobie sprawę". „Na związane z tym niebezpieczeństwo znacznego zwiększenia rozmiaru epidemii z jej wszystkimi negatywnymi skutkami zwrócił uwagę Prokurator Krajowy. W specjalnym piśmie do prokuratorów polecił, aby prokuratorzy prowadzący lub nadzorujący postępowania przygotowawcze dotyczące nielegalnych zgromadzeń w czasie pandemii oceniali je w kontekście niebezpieczeństwa sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób" - pisze Prokuratura. O piśmie Prokuratora Krajowego informowało w czwartek RMF FM. Bogdan Święczkowski pisze w nim, że „każde zachowanie osoby organizującej nielegalną demonstrację albo podżegającej lub nawołującej do udziału w niej winno być przede wszystkim oceniane w kontekście wyczerpania czynu zabronionego z art. 165 par. 1 pkt lkkw zakresie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez spowodo- wanie zagrożenia epidemiologicznego". To oznaczać może wysokie kary dla organizatorów protestu. Wspominamy zapis mówi bowiem: „Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8". Na deklarację Prokuratury Krajowej odpowiedziały w piątek przedstawicielki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. - Którakolwiek z nas zostanie zatrzymana, będzie to ponowne wypowiedzenie wojny w stosunku do pozostałych uczestników protestów - mówiła na konferencji prasowej Klementyna Suchanów. - Staniemy solidarnie za każdą jedną dziewczyną czy kobietą, która będzie represjonowana z powodu tego, że broni swoich prawiswojej god ności-dodała. ©® 06 Świat Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 Kandydaci na prezydenta USA walczą do ostatniej chwili Wojciech Rogatin wojciech.rogatin@ p0iskapre5s.pl Już tylko kilka dni pozostało do rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. W czwartek Donald Trump i jego demokratyczny rywal JoeBiden zabiegali o głosy mieszkańców Flo-rydy. Przy wyrównanej walce zwycięstwo na Florydzie jest praktycznie gwarancją wygranej całych wyborów. W ostatnich dniach kampanii obaj rywale do fotela prezydenckiego w USA agitują w tych samych stanach^ próbując przeciągnąć na swoją stronę niezdecydowanych. W czwartek obaj byli na Florydzie, w piątek obaj mieli się pojawić na wiecach w Minnesocie i Wisconsin. Tramp obiecuje, że nie zamknie biznesów Donald Trump, który zorganizował wiec w Tampie, miał dla mieszkańców ostrzeżenie: -Biden planuje wprowadzenie blokady (z powodu epidemii -red.). On pozamyka was w domach - przestrzegał wyborców prezydent USA, cytowany przez BBC. Jak podaje stacja, Nicea opłakuje ofiary ataku nożownika. Terrorysta przybył z Tunezji do Europy kilka tygodni temu ---- iwom Wojciech Rogacin wojciech.rogacin@polskapress.pl Mieszkańcy Nicei w piątek opłakują trzy ofiary ataku ter-rorysty-nożownika. Media podały tożsamość zabitych oraz ich zabójcy, którym okazał się imigrant z Tunezji przybyły do Europy we wrześniu. Pod katedrą w Nicei w piątek ludzie składali kwiaty. Jak podaje BBC, ustawiono tam prowizoryczny pomnik ku czci ofiar, pod którym płoną znicze. Media podają więcej szczegółów na temat ofiar czwartkowej masakry oraz samego zamachowca. Źródła policyjne, do których dotarła BBC, podały, że zamachowcem miał być Brahim Aouissaoui, który we wrześniu miał przypłynąć łodzią z imigrantami z Tunezji Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział w Nicei, że Francja nie ugnie się przed islamistycznym terrorem na włoską wyspę Lampedusa. Po odbyciu kwarantanny został wyposażony w dokumenty Czerwonego Krzyża i pozwolono mu podróżować. Jego nazwisko nie znajdowało się na liś- cie osób podejrzewanych o terroryzm. Według BBC, zamachowiec krzyczał Allah Akbar zanim został postrzelony przez policjantów. Przebywa obecnie w szpi- talu, a jego stan jest krytyczny. Znaleziono przy nim trzy noże, w tym jeden o 30-centymetro-wym ostrzu, którym dokonał masakry. Miał też przy sobie księgę Koranu i dwa telefony. W czasie zamachu, który prezydent Emmanuel Macron określił jako islamistyczny atak terrorystyczny, zabójca zamordował trzy osoby. Jak podaje BBC, jedną z nich była 60-letnia kobieta, której zabójca odciął głowę. Kolejną ofiarą był 55-letni Vincent Loąues, który od dziesięciu lat pracował przy bazylice i któremu zabójca poderżnął gardło. Trzecią ofiarą jest 44-letnia kobieta pochodząca z Brazylii, matka trojga dzieci. Według BBC, kobieta z ranami kłutymi zdołała dotrzeć do pobliskiej kawiarni, by poprosić o pomoc, jednak zmarła w wyniku odniesionych ran. Przed śmiercią po- prosiła, by przekazać jej dzieciom, że je kocha. Według BBC we Francji postawiono policję w stan wyższej gotowości. Ochraniane są świątynie oraz szkoły. Dwa tygodnie temu w jednej z podparyskich szkół zamordowano nauczyciela, który pokazywał w klasie karykatury Mahometa. 18-letni uczeń z Czeczenii obciął Samuelowi Paty'emu głowę. W uroczystym pogrzebie nauczyciela wziął udział prezydent Emmanuel Macron. Francuzi oddawali hołd zamordowanemu. Prezydent Francji bronił prawa do publikacji karykatur proroka, co dla muzułmanów stanowi profanację. W czwartek wieczorem policja zatrzymała 47-letniego mężczyznę. Według służb, miał kontakt z zamachowcem z Nicei. ©0 głosów na Florydzie. Ostatecznie wygrał tam George W. Bush i to on, a nie Al Gore został prezydentem Stanów Zjednoczonych. Stało się tak pomimo faktu, że w skali całego kraju Bush uzyskał mniej głosów. Obecnie również w sondażach w całym kraju prowadzi Joe Biden, demokratyczny kandydat na prezydenta, były wiceprezydent USA za rządów Baracka Obamy. Jak podkreśla BBC, 78-letni polityk na Florydzie apelował do wyborców 0 przestrzeganie dystansu społecznego i stosowanie się do zaleceń nauki na temat koronawirusa. - Nauka przed fikcją - mówił. W piątek obaj kandydaci jadą do stanów Wisconsin 1 Minnesoty. Są one również kluczowe w walce o zwycięstwo. Jak podkreśla CNN, cztery lata temu kandydatka Demokratów Hillary Clinton w ostatnich dniach kampanii zaniedbała kampanię w środ-kowo-zachodnich stanach, uważanych za sprzyjające Demokratom. W efekcie w kilku z nich o niecały procent wygrał Donald Trump. Media donoszą, że obecne wybory mogą mieć najwyższą frekwencję od ponad 100 lat. A to za sprawą głosowania korespondencyjnego, wprowadzonego ze względu na epidemię koronawirusa. ©0 Białoruś zamyka granice z Polską z powodu liczby zakażeń w naszym kraju Białoruś oficjalnie zamyka swoją granicę z Polską oraz Litwą - poinformował w czwartek białoruski Państwowy Komitet Graniczny. Powodem zamknięcia ma być wzrost zakażeń koronawirusem w Polsce i Litwie. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, iż granica Białorusi z Polską i Litwą została zamknięta. Mogą ją przekraczać wyłącznie dyplomaci i kierowcy samochodów ciężarowych. Do tej pory wstrzymano odprawy ruchu na przejściach granicznych w Bobrownikach oraz Kuźnicy Białostockiej. Ruch towarowy odbywa się bez zastrzeżeń. Funkcjonariusze Straży Granicznej doradzają podróżnym, by korzystali z przejścia granicznego w Terespolu. Od 20 października obywatele 28 państw, w tym Polski, przy wjeździe na Białoruś musieli przechodzić 10-dniową kwarantannę. (AIP) WHOwą/ft-tfESIDEJIffrf Donald Trump i Joe Biden ciągle walczą o każdy głos. Wybory już w najbliższy wtorek, ale w USA trwa głosowanie korespondencyjne. Wzięło już w nim udział 62 min Amerykanów Trump dodał, że w ostatnim kwartale gospodarka kraju rosła w bezprecedensowym tempie 33,1 proc., podczas gdy w poprzednich trzech miesiącach zanotowała spadek o 31 proc. To miało pokazać, czym może grozić Amerykanom kolejny lockdown, czyli zamknię- cie biznesów z powodu epidemii, przeciwko któremu Trump występuje. Podczas wiecu zorganizowanego na parkingu przy stadionie Raymonda Jamesa w Tampie wystąpiła też pierwsza dama Melania Trump. Ucałowała się czule ze swym mę- żem i wygłosiła krótką mowę. Jak pisze BBC, największy aplauz wywołały jej słowa: - Jesteśmy krajem nadziei, nie krajem strachu i słabości. I mamy przywódcę, który pokazuje to każdego dnia. Jak notują reporterzy BBC, na wiecu Trumpa wielu uczest- ników było bez maseczek. A sam prezydent mówił, iż to nieprawda, że Francja, Niemcy i inne europejskie kraje, które znów wprowadzają silne obostrzenia, mają gospodarki w dobrym stanie. - Nie, one nie mają się dobrze - przekonywał Trump. Jak podaje BBC, prezydent USA dodał, że Stany już raz wprowadziły blokadę gospodarki, ale teraz wirus został lepiej poznany i nie ma konieczności wprowadzania jej ponownie. Biden apeluje, by skończyć prezydenturę Trumpa Jak cytuje CNN, Joe Biden przekonywał z kolei swoich zwolenników, że to od nich zależy ostateczny wynik wyborów i że mogą powiedzieć „koniec" Donaldowi Trumpowi. - To od Florydy zależy serce i dusza tego kraju. Wszystko zależy od was. Wy macie klucz -mówił Biden. - Jeśli Floryda stanie się niebieska (kolor Demokratów - red.), to będzie koniec. Skończy się (prezydentura Trumpa - red.) - dodawał. Floryda jest uważana za stan kluczowy w amerykańskich wyborach prezydenckich. To od głosów elektor-skich tego stanu w przeszłości zależały wyniki wyborów. Najgłośniejszą taką sytuacją były wybory w2000 roku, kiedy nakazano ponowne przeliczenie Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 GdeszSodnas 07 WSPOMNIENIA (1960-2020) (1940-2020) (1976-2020) Arkadiusz Sip 3 stycznia2020 r. 1 wdarłowskim hospicjum po ciężkię chorobie zmarł Arkadiusz Sip, dyrektor Darłowskiego Ośrodka Kultury od2008 roku. To dzięki Arkadiuszowi Sipowi Dar-łowo tętniło życiem kulturalnym. Był także dyrektorem artystycznym Festiwalu Media i Sztuka, inicjował i organizował wiele miejskich wydarzeń kulturalnych - teatralnych, muzycznych, charytatywnych. Młodość spędził w Ustce, gdzie był ucz- niem Szkoły Podstawowej nr 1. a później LO. Studiował polonistykę w ówczesnej Wyższej Szkole Pedagogicznej w Słupsku. Był działaczem Niezależnego Zrzeszenia Studentów Liczył w szkołach wChamowiei Ustce. DziałałwKo-mitecie Obywatelskim „Solidarność" w Ustce. Był radnym miejskim. W latach 90. był asystentem wojewody słupskiego, a później dyrektorem Wydziału Kultury Sportu i Turystyki w Urzędzie Wojewódzkim w Słupsku. 9 stycznia spoczął na Starym Cmentarzu w Słupsku. Józef Wróblewski 9 stycznia2020 roku zmarł Józef Wróblewski, zasłużony dla usteckiej oświaty, w przeszłości dyrektor usteckiegp „Kopernika". Józef Wróblewski był znanym i szanowanym mieszkańcem Ustki. Od 1 kwietnia1978 roku pełniłfunkcję dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Ustce im. Mikołaja Kopernika. Dyrektorem SP3 i LO był do1985 r. Zjego inicjatywy powstało Wojewódzkie Centrum Kształcenia wjęzyku angielskim. Za wybitne osiągnięcia w pracy minister oświaty i wychowania uho-norowałgo w1985 roku Nagrodą Specjalną. Józef Wróblewski był także dyrektorem Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Ustce i pełnomocnikiem Zarządu Miasta ds. Oświaty. Byłczłonkiem Zespołu Doradczego Burmistrza Miasta Ustka. W maju 2017 r. Rada Miasta Ustka podjęła uchwałę o przyznaniu Józefowi Wróblewskiemu Medalu za Zasługi dla Miasta Ustka. Ks. Wojciech Wojtowicz 13 stycznia2020 r. w wypadku samochodowym zginął ks. dr Wojciech Wojtowicz. Pochowany został na cmentarzu w Miastku. Ks. dr Wojciech Wojtowicz urodziłsię3 się i j.Świę grudnia1976 roku w Miastku. Święcenia przyjął 2 czerwca2001 roku. Jako wikariusz pracował w parafii pw. św. Kazimierza w Koszalinie. Po trzech latach posługi został przez biskupa oddelegowany na studia teologiczne na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie. Ukończyłje pracą doktorską w roku 2010. Po powrocie ze studiów byłm.in. duszpasterzem akademickim w Koszalinie oraz wykładowcą teologii fundamentalnej w diecezjalnym Wyższym Seminarium Duchownym. 1 lipca 2013 roku zostałjego rektorem. Wykładał także w Instytucie Teologicznym w Koszalinie. We wrześniu 2017 r. został wybrany na przewodniczącego Konferencji Rektorów Wyższych Seminarium Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych. (1960-2020) (1966-2020) (1951-2020) Daniel Siedliński Daniel Siedliński (7.01.1960-19.01.2020), lekarz, współwłaściciel NZOZ Lekarz Domowy w Słupsku. Zmarł śmiercią tragiczną w niedzielę 19 stycznia 2020 roku, wracając z pracy w szpitalu. Zginął w tragicznym wypadku, do którego doszło na obwodnicy Słupska. Ukończył Wydział Lekarski w Akademii Medycznej we Wrocławiu w1987 roku. Zaraz po studiach rozpoczął pracę w Woje- wódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku, gdzie pracował aż do roku 1999. Związany był ze stacją dializ oraz oddziałem chorób wewnętrznych. W tym czasie zdobył też specjalizację z medycyny rodzinnej w1996 roku i chorób wewnętrznych w 1999 r. W tym także roku, razem z dr. Wojciechem Lewenstamem otworzyli NZOZ Lekarz Domowy przy ul. Kołłątaja w Słupsku, który istnieje nieprzerwanie aż do dziś. Doktor Siedliński od lat cieszył się zaufaniem pacjentów. Przemysław Lipski 22 lutego 2020 roku po ciężkiej chorobie zmarł Przemysław Lip-Ł ski, rzecznik pra- sowy i kierownik Biura Zarządu spółki Wodociągi Miejskie Słupsk. Przemysław Lipski był absolwentem historii Akademii Pomorskiej (wówczas Wyższej Szkoły Pedagogicznej). Na uczelni był przewodniczącym Niezależnego Zrzeszenia Studentów po reaktywowaniu tej organizacji w 1989 roku, rozwiązanej w stanie wojennym. W kolejnych latach uczył historii w Szkole Podstawowej nr 4 w Ustce (obecnie SP 2), następnie był dziennikarzem w słupskim oddziale „Gazety Wyborczej", a potem dziennikarzem „Głosu Słupskiego". Był też zastępcą redaktora naczelnego „Głosu Koszalińskiego"/„Głosu Słupskiego" oraz dziennikarzem „Giełdy Samochodowej", redaktorem naczelnym „Mojego Miasta". W ostatnich latach pełnił rolę rzecznika prasowego spółki Wodociągi Słupsk. Leokadia Lubiniecka 9 kwietnia zmarła nagle w swoim domu w Ustce Leokadia Lubiniecka, słupska dziennikarka, przez lata związanej z kilkoma tytułami gazet w regionie. Leokadia Lubiniecka studiowała na Uniwersytecie Lubelskim, później skończyła dziennikarstwo w Warszawie. Nad morze trafiła razem ze swoim mężem, który był oficerem Marynarki Wojennej. Po jego śmierci wyszła za mąż za Witolda Lubinieckiego, znanego, nieżyją- : dij I cego od 2012 roku, malarza r rynistę. Pod koniec lat 80. pracowała w „Głosie Pomorza". W1991 roku znalazła się w grupie założycieli „Głosu Koszalińskiego/ „Głosu Słupskiego" i na początku kierowała redakcją w Słupsku. Leokadia Lubiniecka zasłynęła jako organizatorka bali charytatywnych na rzecz słupskiego szpitala, popularnych majówek z „Głosem Słupskim". Pod koniec swojej pracy w mediach słupskich sprawowała funkcję redaktora naczelnego Zbliżeń". (1965-2020) (1964-2020) (1954-2020) Elżbieta Zięciak Elżbieta Zięciak (1965- 20.05.2020), współwłaścicielka Klubu Tańca Sportowego Paktan, nauczycielka WF. Wielokrotnie odnosiła sukcesy podczas krajowych i międzynarodowych imprez tanecznych. Wraz z mężem byli głównymi organizatorami wielu imprez tanecznych - m.in. Wakacjady Tanecznej oraz Grand Prix Polski Ekstraklasy FTS. Uczestnicy imprez podziwiali uśmiechnięte małżeństwo za organizacyjny perfekcjonizm, elegancję. Przygodę z tańcem towarzyskim zaczęli 1979 roku. W tańcu amatorskim doszli do klasy międzynarodowej S. Trzy lata tańczyli zawodowo. Zarówno dla pani Elżbiety, jak i jej męża ważne było, aby radością i pięknem tańca dzielić się z innymi. Dlatego powołali Paktan Klub Tańca Sportowego w Słupsku, gdzie przez lata trenowali młodych ludzi, z których wielu odniosło już wiele własnych sukcesów tanecznych. Zbigniew Marecki 28 lipca 2020 rokuzmarłZbig-niew Marecki, redaktor „Głosu", nasz kolega. Był dziennikarzem o najdłuższym stażu w naszej re-dakcji. Pracował w „Głosie" nieprzerwanie od 1991 roku. Byłteż bez wątpienia najbardziej rozpoznawalnym słupskim dziennikarzem o ogromnym dorobku publicystycznym. Ukończyłfiblogię polską na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. W Akademii Pomorskiej obronił doktorat. Za- nim trafił do dziennikarstwa, uczył języka polskiego w II Liceum Ogólnokształcącym wSłupsku. Zbyszek był człowiekiem, który niesamowicie zapisałsię w pamięci miasta i regionu -jako nauczyciel, dziennikarz, ale również radny, działacz Solidarności, a przede wszystkim jako wielki przyjaciel zwykłych ludzi, którym nigdy nie odmawiałpomocy. Wieleenergii poświęcił, aby opisywać losy pokoleń mieszkańców naszego regionu, którzy osiedlali się tu po wojnie. Miał na swoim koncie także wydawnictwa literackie. Jacek Korycki 2 sierpnia 2020 roku zmarł nagle Jacek Korycki, prokurator Prokuratury Okręgowej w Słupsku, który przez wiele lat pełniłfunkcję rzecznika prasowego. Pochodził z Mazowsza. Na początku swojej drogi zawodowej służył w wojsku, a później w policji. Ze słupską prokuraturą związał się na prawie 30 lat. 1 października 1991 roku został aplikantem. Od 10 października 1993 roku do 30 kwietnia 1995 roku praco- wał w Prokuraturze Rejonowej w Słupsku jako asesor. Prokuratorem został 1 maja 1995 roku, a już 1 kwietnia 1997 roku awansował do ówczesnej Prokuratury Wojewódzkiej w Słupsku. Jednak wrócił do Prokuratury Rejonowej wSłupsku. Później w Prokuraturze Okręgowej wSłupsku pracował nieprzerwanie od 1 lipca 1999 roku do 24 września 2019 roku, gdy przeszedł w stan spoczynku. Przeprowadził się do Poznania. Niespełna rokcieszyłsię prokuratorską emeryturą. (1933-2020) (1953-2020) (1957-2020) JanSteć 14 września 2020 r. zmarł JanSteć-od 50 lat związany ze szkolnym środowiskiem sportowym Słupsk, wieloletni nauczyciel wychowania fizycznego, pedagog, przyjaciel młodzieży i sportowców, wzór do naśladowania. Jako nauczyciel byłej Szkoły Podstawowej nr 3 wSłupsku, przekształconej potem w Gimnazjum nr 1, wielokrotnie otrzymywał nagrody za nietuzinkowe podejście do młodzieży. Wśród swoich ucz- niów cieszyłsię ogromnym autorytetem. Od 1970 roku był kierownikiem Młodzieżowego Schroniska Wycieczkowego przy Szkole Podstawowej nr 3 wSłupsku. Jan Steć urodził się 8 kwietnia 1933 r. we Włodzimierzu na terenie ówczesnego ZSRR. W1960 roku ukończył Studium Nauczycielskie w Raciborzu. Pracę w zawodzie nauczyciela rozpoczął w1953 r. Za działalność na rzecz kultury i sportu zdobył odznaczenia: Srebrny Krzyż Zasługi , Medal XXX-lecia PRL, Odznakę Działacza Kultury. JACEK GRACZYK i 21 października 2020roku zmarł nagle Jacek Graczyk, burmistrz Ustki kilku kadencji, a w przeszłości dyrektorStoczni Ustka. Jacek Graczyk wiatach1984-1991 zarządzał Stocznią Ustka, wktórej pracę zaczynał na stanowisku mistrza. Trzykrotnie wygrywał wybory samorządowe. Po raz pierwszy burmistrzem Ustki był w latach2002-2006. Właśnie w tym czasie rozpoczęła się rewitalizacja Ustki, która w imponujący sposób zmieniła wi- BOŻENA WSZÓŁKOWSKA zerunek miasta. Jacek Graczyk Ustką zarządzał także po wyborach w 2014 roku, a cztery lata później ponownie został burmistrzem z prawie 78-procentowym poparciem mieszkańców i wprowadził do Rady Miasta 14-osobową ekipę ze swojego komitetu wyborczego. Jego priorytetem był rozwój Ustki. Walczyło modernizację portu, rozwój miasta, uruchomił bezpłatną komunikację miejską, rozpoczął budowę węzła komunikacyjnego. W czasie jego kadencji Ustka pozyskała najwięcej środków unijnych na inwestycje miejskie. jJI Bożena Wszółkowska (1957-2710.2020), dyrektorka Zespołu Żłobków Miejskich wSłupsku. Miała zaledwie 63 lata. Ceremonia pogrzebowa odbyła się 31 października na Starym Cmentarzu wSłupsku. Bożena Wszółkowska pracowała w słupskich żłobkach od 1991 roku, a 14 lat temu została kierownikiem Żłobka Nrl. W2012 roku została powołana do zorganizowania tworzącego się wówczas Zespołu Żłobków Miej- skich wSłupsku zsiedzibą przy ul. Generała Andersa, obejmując funkcję dyrektora. Była osobą pełną pomysłów, szukającą różnych rozwiązań jak ulepszyć pracęznaszymi najmłodszymi mieszkańcami miasta, wspierając rodziców wich rozwoju. Zawsze pełna optymizmu, nadziei i wiary w drugiego człowieka, stawiająca dobro dziecka na pierwszym miejscu. Na zasłużoną emeryturę odeszła zaledwie niespełna dwa lata temu. Miała wiele planów i marzeń. Była wspaniałą żoną, matką i babcią. -08 Informator Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 Smakowita promocja książki „Miasteckie smaki" Konrad Remelski Miastecka Biblioteka Publiczna wydała książkę kucharską „Miasteckie smaki". Z tej okazji odbyła się promocja tej publikacji połączona z degustacją prezentowanych w książce potraw. „Miasteckie smaki" to nie tylko książka, ale przede wszystkim projekt realizowany przez miastecką Bibliotekę Publiczną w ramach Programu Regionalnego Konkursu Grantowego „Równać Szanse", którego zadaniem było innymi wprowadzenie młodych ludzi w tematykę kuchni regionalnej i wydanie tejże właśnie publikacji. Pomysłodawczynią projektu była Ewa Szyca, dyrektor biblioteki oraz jej współpracownicy. Koordynatorem projektu była Brygida Binczyk. W projekcie pod okiem Grażyny Jamniak wzięły udział uczestniczki zajęć w Powiatowym Młodzieżowym Domu Kultury w Miastku. Postała „smakowita" książka uwzględniająca tradycje kuchni litewskiej, ukraińskiej, kaszubskiej i z centralnych terenów Polski. Zawiera 30 przepisów. W każdym są nie tylko informacje o składnikach i sposobie przygotowania potrawy, ale i krótka notka wraz ze zdjęciem domowych kucharzy. Wszystkie przepisy sięgają wieków, pochodzą od mieszkańców Ziemi Miasteckiej - osadni- Gertruda Zabłocka prezentuje tort ślubny ków z terenu obecnej Litwy, Białorusi, Ukrainy, z Kieleckiego, Poznańskiego, Kaszub. - Dziękujemy wszystkim paniom i panom - mieszkańcom gminy Miastko za udostępnienie przepisów kulinarnych i za przygotowanie potraw. Praca z Państwem była przyjemna i smaczna! - powiedziała dyrektor Ewa Szyca w trakcie promocji książki. Inicjatywę Biblioteki i Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury chwaliła też burmistrz Miastka Danuta Karaśkiewicz. Obecni na sali współtwórcy książki otrzymali pamiątkowe dyplomy i oczywiście egzemplarze „Miasteckich smaków". - Cieszymy się, że dzięki owocnej współpracy z Biblioteką Publiczną w Miastku. Nasza młodzież poznała tematykę kuchni regionalnej, doskonaliła umiejętności edytorsko-dzien-nikarskie oraz wydała publika- cję z przepisami kulinarnymi -to słowa Grażyny Jamniak. Po części oficjalnej odbyła się degustacja niektórych potraw. Czego tam nie było? Zachwycał nas kulebiak, pączki, torty, cepeliny swojskie chleby, karp po żydowsku, pierogi ze słodką kapustą i twarogiem oraz miętą, potrawka z kurczaka z ryżem, pasztety, rogaliki, słodkie bułeczki, wątróbka po „kapłańsku" i kiszone ogórki. ©® Stan morza (Bft) Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru t 10 km/h 12 U2HI Krzysztof Ścibor Biuro Calyus^ j&k* Sobota 31.10,20 Nad Pomorze dociera mniej wilgotne powietrze polarno morskie. Rano mglisto w ciągu dnia coraz więcej przejaśnień i nie powinno padać. Temperatura max do 12:14°C. Wiatr słaby z południa. W nocy bez * opadów, rano lokalnie ś"inouiścle pojawią się mgły. Jutro sporo przejaśnień i dopiero późnym po-południem od zachodu pojawi się deszcz. Temperatura max do 12:14 °C. W poniedziałek mokro, cieplej i wietrznie. | pogodnie zachmurzenie umiarkowane ciągły deszcz ^ ~ ciągły deszcz i burza mgła V marznąca mgła śliska droga 19 °| temp. w dzień m temp. w nocy i < : : * - i i mmmm Pogoda dla Poiski 1022 hPa i 11 11_ tetoEBB °Ustka 11 o Kołobrzeg o Rewal szm Darłowo 0 Sławno o Mielno ^KOSZALIN Białogard mm Połczyn-Zdrój O SŁUPSK H2SS Lę§ork Wejherowo Kartuzy 12 Bytów sfto cm Kościerzyna ^(t* 4r >*• sfM) cffi sfcO cm W Starogard ll* m*M Gdański ECHE Człuchów t SZCZECIN © o Stargard Drawsko Pomorskie 03EI o RE Wałcz 12* 16° 10 km/h ■ 12° 10° 10° przelotny deszcz ^ przelotne deszcze i burza —pochmurno mżawka przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem , ciągły śnieg z deszczem marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu \kierunek i prędkość wiatru temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 hPa ciśnienie i tendencja smog Gdańsk 12° 12° 4* Kraków 10° 13° .....mm... Lublin 9 * 11° . ♦ Olsztyn 10° 11° ...... Poznań 1Z 15° Ęt Toruń 12° 14° Wrocław 12° 16° Warszawa 10° 12° ......Jfe... Karpacz 10° 14° .«& Ustrzyki Dolne 9 ° 12° Zakopane 8 ° 11° .....3r" sfM) cffi sfcO cm przelotny deszcz ^ przelotne deszcze i burza —pochmurno mżawka przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem , ciągły śnieg z deszczem marznąca mżawka marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu \kierunek i prędkość wiatru temp. wody grubość pokrywy śnieżnej 1011 hPa ciśnienie i tendencja smog KINA Słupsk 25 lat niewinnośd Sprawa Tomka Komendy-12:15,1450,1725,2(MKh After2-14KKh Banksterzy-13-30,1555,18:15,19:45,20-35; Czyściec-18.-00; Greenland-20-45; Jakzostaćgwiazdą-1120; Pętla-1820; Połot-1550,20:10; Saint Maud-16-20,20-20; Himydiadzied i młodzieży Mulan-1050; Pinokio-I0:15,13:00; Scooby-dooM04)5; Tajemniczy ogród-ll.-OO,13:15,1530,1750; Troi le2H.-05,13:10,1520,1?35; Szariatan-sob.godz.20 Ustka TroUe2-sob.godz.1630 Polot-sob.godz.18J5 Bankstefzy-sob.godz.20 Lębork Waleczne rybki-sob, godz. 16 Saint Maud-sob, godz. 18i20 KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS 59 8424256; dyżurny ruchu 59 8437110; MZK59 848 93 06; Lębork: PKS59 8621972; MZK59 8621451; Bytów: PKS 59 822 22 38; Człuchów: PKS598342213; Miastko: PKS 59 8572149. DYŻURY APTEK Słupsk Dom Leków, ul. Tuwima 4, tel.59 8424957 Ustka_ sob. Panaceum, ul. Kopernika 17, niedz.Dbam oZdrowie,ul.Żeromskiego5 Bytów Centrum Zdrowia, ul. ks. BemardaSychty 3, tel. 59 822 6645 Miastko sob/niedz, Nova, ul. Kazimierza Wielkiego 24, tel.: 59 8576732 Człuchów sob. Wracam do zdrowia, ul. ul. Plac Wolności 1 niedz. Dbam o Zdrowie, ul. Sobieskiego 1 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczykówl, informacja telefoniczna 59 846 0100 Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12. tel. 59814 69 68; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel.59 8146011; Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09 Bytów:_ Szpital, ul. Lęborska 13. tel. 59 822 85 00.-Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel.59 857 09 00 Człuchów:_ Stacja pogotowia ratunkowego, tel. 5983453 09 WAŻNE Słupsk: Pofcja997; ul. Reymonta, tel. 59 848 06 45; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska986;598433217; Straż Grama598485997; Urząd Cełny-587740830; Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze992; Pogotowie Ciepłownicze993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne994; Straż Miejska alarm986: Ustka 5981467 a697696498; Bytów 598222569; mmmmmm KULTURA Nowy Teatr, ul. Lutosławskiego 1, tel.59 84670 00; Filharmonia Sinfonia Baltica, ul. Jana Pawła II3, tel.59 8423839,• TeatrTęcza, ul. Waryńskiego 2, tel. 59 842 3935; Teatr Rondo, ul. Niedziałkowskiego 5a, tel. 59 8426349; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Stefana Banacha 17, tel.59 8456441; Emcek.al.3Maja 22,tel.59 8431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3, tel. 598405838. USŁUGI POGRZEBOWE_ Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59 842 8196,601928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń, tel. (24h/dobę), telefon502 525 005 lub59 8411315, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades, ul. Kopernika 15, całodobowo: tel. 59 842 98 91,601663796. Winda i baldachim przy grobie. TAXI |/v^ 607 271717 s»8422700 W NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 Zbteena 09 Jolanta Stokłosa: Nie wiem, co czuje umierający. Nikt mi tego nie powie Jolanta Tęcza-Ćwierz jołanta.cwierz@połskapress.pi Opieka Pobyt bliskiej osoby w hospicjum oraz jej umieranie to dla wielu rodzin wciąż tematy tabu. Jak towarzyszyć choremu, mówi dr Jolanta Stokłosa, prezes Towarzystwa Przyjaciół Chorych Hospicjum św. Łazarza w Krakowie oraz prezes Forum Hospicjów Polskich. Podobno pierwsze na świecie hospicjum powstało z... przyjaźni. To prawda. Współczesny model opieki hospicyjnej wiąże się z Angielką dr Cicely Saunders, która, pracując jako asystent medyczny w londyńskim szpitalu, poznała w 1948 roku nieuleczalnie chorego Dawida Taśmę, polskiego Żyda. Uznała, że będzie towarzyszyła mu w ostatnim okresie życia, który spędzał w oddziale szpitalnym. Przez osiem tygodni po pracy przychodziła do niego, aby nie był sam. Z ich rozmów zrodziła się idea domu dla nieuleczalnie chorych, w którym umierający mogliby spędzić tygodnie życia otoczeni miłością personelu medycznego i wolontariuszy. Cicely i Dawid stwierdzili, że ludzie u kresu życia potrzebują zupełnie innej opieki niż ta, która jest w szpitalu, potrzebują miejsca, w którym otoczeni opieką i wolni od bólu będą mogli uporządkować swoje sprawy oraz przygotować się do odejścia. Dawid zostawił Cicely zadanie wybudowania hospicjum i cały majątek, czyli 500 funtów. Powiedział: „Będę oknem w twoim domu". Zrealizowanie idei o stworzeniu hospicjum zajęło Cicely Saunders dziewiętnaście lat, w czasie których ukończyła studia medyczne. Pierwsze polskie stowarzyszenie hospicyjne powstało w Krakowie prawie 40 lat temu. Próbujemy uciec od śmierci. Boimy się nawet pomyśleć, że też nas kiedyś czeka. Skąd u pani zainteresowanie opieką hospicyjną? Moja mama umarła na raka w 1982 roku. Był stan wojenny. Razem z ojcem, który był lekarzem, byliśmy bezsilni wobec jej cierpienia. Do tej pory mam przed oczami, czym jest nieopanowany ból. Kilka miesięcy po jej śmierci w klasztorze dominikanów w Krakowie znalazłam ulotkę na temat hospicjum. Była w niej informacja, że powstałe Towarzystwo przyjaciół Chorych „Hospicjum" niesie pomoc chorym i ich rodzinom. Zdecydowałam się zostać jego członkiem. Zachwyciłam się panującą atmosferą i ludźmi, którzy mówili o opiece nad umierającym chorym i podjętych staraniach dotyczący budowy domu hospicjum. Głównym motywem zaangażowania się w działalność stowarzyszenia była myśl o tym, aby każda rodzina w trudnych chwilach odchodzenia bliskiej osoby nie pozostawała sama, aby mogła znaleźć pomoc w opiece. Zaangażowałam się i społecznie pomagam od 36 lat. Przez dziewięć lat byłam sekretarzem zarządu. W1994 r. zostałam wybrana na stanowisko prezesa. W1991 r. włączyłam się również w prace ogólnopolskiego ruchu hospicyjnego, pracując w jego zarządzie. Kiedy w 2007 r. ruch hospicyjny powołał związek Forum Hospicjów Polskich, zostałam jego prezesem i jestem do tej chwili. Zmieniła się pani. pracując w hospicjum? Każdy, kto włącza się w działalność hospicjum, zmienia podejście do śmierci, ale i do życia. Śmierć będzie dana każdemu, chociaż odsuwamy myśl o niej. Pracując i służąc w hospicjum, w pewnym sensie przygotowujemy się do własnej śmierci poprzez towarzyszenie, pomoc, bycie przy odchodzeniu drugiego człowieka. Zmieniamy też priorytety życiowe. Ważna staje się bezinteresowność. Nie czynię tego dla czegoś, ale dla kogoś, kto potrzebuje pomocy. Wśród priorytetów mamy służbę drugiemu. Nie pomagamy z obowiązku, ale dajemy swój czas i siły. Hospicjum to miejsce, gdzie - jak mówi nasz kapelan - w odchodzącym człowieku niebo styka się z ziemią. Tu ludzie przechodzą do lepszego świata. To przekonanie stale mi towarzyszy, może dlatego potrafię od tylu lat tutaj trwać. Wszyscy chcemy być młodzi, piękni i zdrowi, ale bywamy też chorzy i starsi, mamy najróżniejsze wady, niesprawności i potrzebujemy pomocy. Każdy powinien przepracować własną śmierć. Trzeba się zgodzić na to, że umrę, że to nieuniknione. Jednak nie potrafimy rozmawiać o śmierci, w opaczny sposób chcemy się przed nią chronić. Boi się pani śmierci? Boję się. Każdy się boi, jeden bardziej, drugi mniej. Każdy się boi bólu, samotności, tego co nieznane. Ze śmiercią miałam do czynienia od dziecka. Przez 15 lat mieszkałam w klinice neurologicznej przy ul. Botanicznej. Jako młoda dziewczyna widziałam zmarłych dorosłych, a także zmarłe dziecko. To były silne przeżycia, które do tej pory pamiętam. Nie wiem, co czuje umierający. Nikt nam nie powie. Ważne jest, żebyśmy odchodząc, mieli przy sobie bliskie osoby, które rozumieją, że umieramy, które potrafią rozmawiać o tym, że ja odchodzę, a ty zostaniesz. Wtedy można sobie wiele rzeczy powiedzieć, przekazać, możemy o coś zapytać, pożegnać się. Ludzie mówią czasem, że chcieliby szybko odejść, umrzeć na zawał albo zasnąć i się nie obudzić. Ja chciałabym mieć czas na to, żeby powiedzieć przepraszam i podziękować. Strach przed śmiercią jest czymś naturalnym. Czy umierający przeczuwają, że to już koniec? Niektórzy nie chcą martwić rodziny, więc nie rozmawiają o tym. Tymczasem warto uważnie słuchać tego, co mówi człowiek nieuleczalnie chory. Moja mama na dwa tygodnie przed śmiercią powiedziała: muszę się już zbierać, żeby pójść do szpitala. A my z ojcem powiedzieliśmy jej: ależ co ty opowiadasz, jesteś z nami i będziesz. A mama dała nam znak, że niedługo odejdzie, że wie, iż jej stan się pogarsza. Nie potrafiłam wówczas zrozumieć tego przekazu. Jak ludzie się zachowują na ostatnim okresie życia? Bardzo różnie. Zwykle ci, którzy chorują, wiedzą, że odchodzą. Niektórzy nie chcą o tym rozmawiać. Czasem wypierają. Ale są tacy, którzy z całą świadomością to przyjmują. Czy czegoś żałują? Niektórzy żałują, że odchodzą teraz, kiedy mają poukładane życie. Ludzie młodzi martwią się o bliskich, 0 dzieci. Jak moja żona sobie da radę, żeby je wychować? Jak mój mąż sobie poradzi z różnymi problemami? Każdy człowiek, który dopuszcza do swojej świadomości myśl, że niedługo umrze, robi podsumowanie życia. I ważne jest, aby wtedy potrafił dostrzec w nim to, co było dobre, radosne, ale żeby potrafił też zgodzić się z tym, że były złe chwile, że może został skrzywdzony, niedoceniony, może sam kogoś skrzywdził. W obliczu śmierci wszyscy stajemy wobec pytania: jak żyliśmy? Spotyka pani osoby, które po stracie bliskiej osoby nie są w stanie wrócić do normalnego życia? Czasem rozmawiam z osobami osieroconymi. Mówią, że po śmierci bliskiej osoby nie potrafią poradzić sobie z koniecznością podejmowania samodzielnych decyzji. Staram się im powiedzieć, że mają prawo do przeżywania czasu żałoby bez włączania się aktywnie w życie. Każdy z nas w okresie żałoby potrzebuje spokojnych dni spędzanych w domu, by usiąść w fotelu, wziąć marynarkę zmarłego męża i przytulić się do niej. Jeden z wdowców opowiedział mi, że po śmierci żony w każdym pokoju postawił jej zdjęcie 1 rozmawiał z nią o tym, jak sobie radzi. Akceptacja tego stanu w połączeniu z wiarą, że bliska osoba, żyjąc w innym świecie, jest z nami, pozwala przezwyciężać wiele trudnych sytuacji. Czasem próbujemy uaktywnić tych, którzy są w żałobie, zwykle w dobrej wierze, żeby zapomnieli o smutku. A naszym zadaniem jest towarzyszyć często bez słów, tak aby osierocony czuł, że ktoś przy nim jest, akceptuje jego nastroje, nie poucza, nie Warto uważnie słuchać, co mówi człowiek nieuleczalnie chory daje rad. A jeżeli sobie nie umiemy poradzić z emocjami, to trzeba poszukać psychologa, który zrozumie to, co czujemy i pomoże. Każdy chory może skorzystać z opieki hospicyjnej? Tak. Bez względu na stan majątkowy, wyznanie, opcję polityczną czy sytuację rodzinną każdy chory jest obejmowany opieką hospicyjną, jeśli jego choroba jest nieuleczalna, a prognoza przeżycia nie jest długa. Uważam, że ta opieka powinna być dla wszystkich bezpłatna, żeby rodzina nie musiała myśleć, skąd weźmie pieniądze, by pomóc bliskiemu. Jednak liczba osób, które chciałby skorzystać z opieki hospicjum przewyższa możliwości naszego zespołu. Tak jest w całej Polsce. Po wypełnieniu przez lekarza prowadzącego chorego wniosku, który jest na naszej internetowej stronie, chory zostaje wpisany do kolejki. Kolejka to najtragiczniejsza rzecz w hospicjum, bo niektórzy chorzy nie doczekają objęcia opieką. Mam jednak nadzieję, że potrafimy wypracować w Polsce system opieki hospicyjnej i osoby, które będą potrzebowały pomocy hospicjum, otrzymają ją. Bardzo ważny jest rozwój opieki domowej, gdyż dom rodzinny daje choremu duże poczucie bezpieczeństwa. Wielu ludzi pragnie umierać w domu, wśród bliskich. Hospicjum stacjonarne jest równie istotną częścią opieki, dla tych którzy potrzebują całodobowej opieki fachowego personelu lub dla tych, którzy są samotni. Mamy czas epidemii. Czy to odbija się na hospicjach? Czy przeżywają trudny okres? Nasze hospicjum też musi się zmagać z prowadzeniem odpowiednich zabezpieczeń przez zakażeniem koronawirusem oraz brakiem możliwości pozyskiwania dodatkowych środków finansowych. Nie możemy prowadzić programu Pól Nadziei i innych zbiórek publicznych. Służymy chorym, dając profesjonalną opiekę medyczną, duchową i socjalną dzięki wsparciu otrzymywanemu przez członków i przyjaciół Hospicjum św. Łazarza. Ufam, że nadal będziemy mogli realizować zapisane przez pierwszych członków Towarzystwa słowa: „Nauka nie usunie konieczności śmierci, lecz nasza solidarność w stosunku do umierających może przynieść ulgę, pomoc i spokój. Można zapobiegać bólowi. Można oszczędzić upokorzeń. Można skutecznie współczuć umierającym!" ©® 10 ir" ; Andrzej Dworak redakqa@polskatimes.pl Simby specjalne Wirus zmienił wiele dziedzin życia -jedne dotknął bardziej. choćby turystykę, hotele i restauracje; inne Jak handel oniine. przedsiębiorstwa produkujące maseczki i firmy pogrzebowe - przeżywają rozkwit. Okazuje się. że w dobie pandemii trudności mają także szpiedzy. Sytuaqa musi być poważna, skoro nowy szef brytyjskiego kontrwywiadu MI5 Ken McCal-lum zdecydował sięna publiczne zabranie głosu i poinformowanie społeczeństwa na Wyspach o szczegółach swojej owianej tajemnicą pracy i d ziała-niach podejmowanych dla utrzymania bezpieczeństwa. Szpiedzy cieszą sięwWielkiej Brytanii legendarną sławą, ale nawet najbardziej znany z nich, agent 007 James Bond - chociaż jest postacią fikcyjną - również odczuł skutki rozprzestrzeniającej się choroby Covid-l9. Twórcy najnowszego filmu o przygodach Bonda „Nie czas umierać" ogłosili na początku tego miesiąca, że odraczają premierę 25. filmu z bondowskiej serii na przyszły rok. Fani Bonda mają nadzieję, żenicjuż się nie zmieni i 2 kwietnia film wejdzie na ekrany, że dożyjemy tych lepszych czasów bez korony, a kina zapełnią się widzami. Tymczasem pandemia wywołuje kryzys zawodu, który wydawał się odporny na wszelkie wstrząsy, jednego z najstabilniej-szych i najstarszych na świecie (oczywiste skojarzenia z inną, przeżywającą także kłopoty branżą, są jak najbardziej uprawnione). Współczucie musi bowiem wzbudzać szpieg, który ma śledzić podejrzany obiekt na pustych ulicach, który nie może się ukryć wtłumie... T^kie też są obecne realia pracy agen-tówróżnych służb, asprawajest w gruncie rzeczy poważna. Dyrektor generalny MI5 Ken McCallum spotkał się z grupą dziennikarzy 14 października, żeby powiedzieć, co brytyjski kontrwywiad robi i będzie robił w warunkach zmienionych przez Covid-l9. A sytuacja w Wielkiej Brytanii jest od wielu miesięcy bardzo poważna, kraj został dotknięty największą liczbą zmarłych z powodu korony wEuropie (ponad 44 000 osób), zakażonych zostało prawie 750 000 obywateli. Jeśli do tego dodać wciąż istniejące zagrożenia, bezpieczeństwo na Wyspach wymaga specjalnych działań. Najważniejszymi zadaniami MI5 jest zwalczanie terroryzmu i wrogiej działalności innych państw. To jest podstawowa praca kontrwywiadu na Wyspach -podkreślał McCallum. Natural- Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 Twórcy najnowszego filmu o przygodach Bonda „Nie czas umierać" ogłosili, że odraczają premierę na przyszły rok nie, o tych działaniach nie mówi się głośno, ale w obecnej sytuacji, dla uspokojenia obywateli, dyrektor generalny MI5 - jak twierdzi - powinien od czasu do czasu przedstawiać możliwie najbardziej wyważony pogląd na ukryte zagrożenia, przed którymi stoi, i informować, jak sobie z nimi radzi. Ken McCallum jest osiemnas tym szefem kontrwywiadu od powstania tej służby specjalnej w 1909 roku i zatrudniającej obecnie około 4 000 pracowników. Jest najmłodszym szefem MI5 w historii - chociaż nie podaje się jego wieku - i wygląda bardziej jak nauczyciel akademicki z jakiegoś renomowanego uniwersytetu niż agent operacyjny: jest szczupłym mężczyzną około czterdziestki, w okularach, z włosami zaczesanymi grzecznie na bok i twarzą intelektualisty. A jednak ma ogromne Znacznie zwiększyła się rola działań podejmowanych w cyberprzestrzeni, do której przesunęła się duża część aktywności obywateli doświadczenie w swoim szpiegowskim fachu - prawdopodobnie j ednak głównie na stanowis kach zarządzających. McCallum jest człowiekiem służbinaróżnych stanowiskach spędził niemal ćwierć wieku. Ukończył matematykę na uniwersytecie w Glasgow - to jego szkocki trop, niczym u Bonda. Zajmował się bezpieczeństwem wewnętrznym w niestabilnej Irlandii Północnej, potem przeszedł do zwalczania zagrożenia islamistycznymi strukturami terrorystycznymi w Wielkiej Brytanii. Ma doświadczenie w pracy poza samyjni służbami specjalnymi - działał w Departamencie Biznesu, Innowacji i Umiejętności, zajmując się tam technologiami cyfrowymi. Dzięki niemu sprawnie przeprowadzono Igrzyska OlimpijskiewLondynie w 2012 roku. Jako zastępca dyrektora generalnego Misbył odpowiedzialny za całość pracy o-peracyjnejidochodzeniowęj brytyjskiego kontrwywiadu, a szerzej opinii publicznej dał się poz nać w związku z dowodzeniem zespołem wyjaśniającym próbę otruciaSiergiejaSkripalawSalis-buryw20i8roku. Teraz objął stanowisko szefa w okresie zdominowanym przez pandemię. Kontrwywiad mabyć zatem pomocny w sprawie samej korony - doradzając w zakresie bezpiecznej budowy tymczasowych szpitali, odsyłając część swojego fachowego personelu pierwotnie zajmującego się toksycznymi chemikaliami do badań nad rozprzestrzenianiem się wirusa w określonych środowiskach, oferując wiedzę w zakresie analizy i modelowania danych. .. Po prostu wykwalifikowani medycznie funkcjonariusze MI5 odeszli od swoich zwyczajnych obowiązków do bezpośredniego wspierania służby zdrowia. I najważniejsze - kontrwywiad chroni prace nad szczepionką, abyich wynikównikt nie popsuł czy nie ukradł... Przestawienie kontrwywiadu na realia zmienione pod wpływem koro-nawirusa następowało szybko, gdyż tego wymagał wyścig z nowymi zagrożeniami. Ograniczenia w podróżach, zwiększone kontrole, lockdown dotyczą także agentów MI5, a to utrudnia wykonywanie koniecznych zadań. Znacznie zwiększyła się rola działań podejmowanych w cyberprzestrzeni, do której przesunęła się duża część aktywności obywateli - ale to z kolei naraża ich i wiele instytucji oraz firm na częstsze ataki hakerów. System bezpieczeństwa w Wielkiej Brytanii ma jednak coś, co nawet w dobie pandemii doskonale spełnia swoje zadanie - jest tym czymś bardzo rozbudowana sieć monitoringu. Brytyjczycy - od dekad narażeni na terroryzm, niegdyś przede wszystkim związany z walką 0 Irlandię Północną, a ostatnio z zagrożeniem ze strony islami-stów - przystali na to, że śledzą ich miliony kamer. Telewizja CCTV (Closed Circuit Television) jest wszechobecna w ich codziennym życiu. Jedna kamera przypada średnio na 11 obywateli, akamer wsumie jest więcej niż Szkotów, czyli prawie sześć milionów. Umieszczone są wszędzie - na skrzyżowaniach, wpu-bach, w centrach handlowych. Niekiedy rejestrują zagrożenia 1 przestępstwa, czasem wypadki lub schadzki w parku, ale najczęściej - akurat w czasie lockdow-nów - z ekranu wieje nudą. Jakże to inny obraz od tego upowszechnionego przez filmy z Jamesem Bondem oraz przygodami dziesiątków innych agentów Jej Królewskiej Mości, z których brytyjskie społeczeństwo jest bardzo dumne, o których pisali najlepsi autorzy powieści sensacyjnych jak łan Fleming i John Le Carre. Jednak ztegoszefMB może siętylko cieszyć, bo jego sukcesem jest brak spektakularnych walk, pościgów i eksplozji. Większość życia zawodowego Ken McCallum spędził - jak sam powiedział dziennikarzom - na próbach powstrzymania terroryzmu. I choć to niezwykle satysfakcjonująca praca, kiedy udaje się wyprzedzić śmiertelne zagrożenia, to za każdym razem, gdy późnym wieczorem dzwoni jego telefon - ściska go w żołądku, gdyż może to być infor-macjao ataku. A w dobie koronawirusa żadne z niebezpieczeństw nie zelżało, a nawet wprost odwrotnie - są one tym groźniejsze. Chociaż to wprawdziwym życiu kontrwywiad ma pełne ręce roboty - jego ludzie zakładają podsłuchy, spotykają się z informatorami, śledzą podejrzanych, gdyż to wciąż, mimo szalonego postępu techniki, stanowi sedno pracy agenta, lecz problem wtej chwili jest taki, że prawdziwe życie niemal nie istnieje. Działania szpiegów zostały więc ograniczone i zmienione. Kiedy pokonamy pandemię, prawdziwe życie wróci, wszyscy wrócą do swojej pracy - również szpiedzy, a nawet James Bond. ©® Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 Ogłoszenia drobne 11 Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie:94 347 3516 r z eme ibo.polskapress.pl W Biurze Ogłoszeń: Oddział Ko zali ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511.347 3512. fax 94 347 3513 Ode ał Słup; ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 Oddział Szczeci: ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 91433 48 60 RUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH: ■ NIERUCHOMOŚCI ■ FINANSE/BIZNES ■ ZDROWIE ■ HANDLOWE ■ NAUKA ■ USŁUGI ■ MOTORYZACJA ■ PRACA ■ TURYSTYKA ■ BANK KWATER ■ ZWIERZĘTA ■ ROŚLINY, OGRODY i MATRYMONIALNE i RÓŻNE i KOMUNIKATY i ŻYCZENIA /PODZIĘKOWANIA i GASTRONOMIA i ROLNICZE i TOWARZYSKIE MIESZKANIA-WYNAJMĘ MIESZKANIE i pokój 693 051242 GK LOKALE UŻYTKOWE ■ SPRZEDAM SALON fryzjerski Słupsk, 880454870 DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM DZIAŁKA ogrodowa. Tel.600434304 DZIAŁKI, GRUNTY KUPIĘ KUPIĘ ziemię rolną do 1 hektara, 609-499-555. GARAŻE blaszane nowoczesne -drewnopodobne, 798-710-329 POŚREDNICTWO SUPEROKAZJA! DOM WOLNOSTOJĄCY na.narożnej działce na osiedlu Unii Europejskiej w Koszalinie. Jedyna taka lokalizacja! Dół pod usługi, góra mieszkalna. Duży parking przed domem. Tylko 720 tys. zł. Zapraszamy do kontaktu: 577 410 005. Więcej naszych ofert znajdziesz na: www.prodaheim.pl SPORT I REKREACJA ROWERY używane od lOOzł wzwyż, różne rozmiary, dobre.508-436-420 GK MATERIAŁY OPAŁOWE DREWNO opałowe i kominkowe, szlaka drogowa, 502965634. ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, tel. 607703135. OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup-skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 kupimy 1, 2 pokoje NASZ DOM, PRZYLESIE, NA SKARPIE (obok Związkowca) tel. 661-841-555 www.abakus-nieruchomosci.pl 3 pok., balkon, ciepłociąg . rej. Jana Pawła II 289 000,- 2 pok., parter, rozkładowe (możliwość kupna garażu) rej. Szymanowskiego 223 000,- Okazja! 3 pokoje ciepłociąg rej. Karłowicza 225 000,- ABASKUS -Auto skup tel. 533-299-577 Absolutny skup aut, 728773160. AUTO skup wszystkie 695-640-611 MOTOCYKLE KUPIĘ KUPIĘ stare motory, części, starocie, wsk shl osa dkw iż komar itd. 503-515-232 NEPTUN-AUTOGAZ Tel. 512 170 975 KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. KREDYTY, POŻYCZKI KREDYT 50 tys. rata 545 zł RRSO 8,3%. Tel. 730 809 809 KREDYTY tanio Słupsk, 609300225. POŻYCZKI z dowozem, pierwsza za darmo tel. 573-330-099 ZATRUDNIĘ ALUYACHT Sp.Z o.o. firma z siedzibą w Koszalinie zatrudni od zaraz do budowy kadłuba łodzi aluminiowej na terenie Włoch: * spawaczy aluminium * monterów konstrukcji aluminiowych * pracowników niewykwalifikowanych do przyuczenia w zawodzie. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do składania CV. Szczegółowe informacje tel. 94-314-15-09 lub e-mail: infod> aluyachteu ELEKTRYK z up. do 1 kV. Meden-Inmed Koszalin. rekrutacja@meden. com.pl, 609-139-037 ELEKTRYK - praca od zaraz/ NIEMCY -tel. 774270543 Cert. 9875 FIRMA DOMAR Tatów zatrudni mechanika sprzętu drobnego ( skoczki, agregaty prądotwórcze, zagęszczarki). Oferty prosimy przesyłać na adres e-mail: tomasz. dorszynski@domar-k.pl. Tel. 94316-09-46,664-410-796 FIRMA DOMAR Tatów zatrudni: operatora koparki i operatora spycharki. Oferty prosimy przesyłać: tomasz.dorszynski@domar-k.pl. Tel. 664-410-796 KIEROWCA kat. C+E - aktualne badania i uprawnienia Kontakt (59) 8472904,CV na: herkulesrozbiorki@wp.pl MALOWANIE, tapetowanie, docieplenia - praca od zaraz/ NIEMCY -tel. 774270543. Cert. 9875 MALOWANIE/OCIEPLENIA - Niemcy. 9-13 Euro / godzinę netto. Darmowa kwatera + auto. Tel: 539 343 726 lub 602 262 365 MECHANIK: naprawa sprzętów budowlanych, prawo jazy kat.B. Kontakt (59) 8472904,CV na: herkulesrozbiorki@wp.pl OPERATOR koparki z uprawnieniami. Kontakt (59) 8472904,CV na: herkulesrozbiorki@wp.pl Co rńasz zlecić ? - zleć to nam I #zostańwdomu Tutaj zlecisz ogłoszenie! Koszalin, ul. Mickiewicza 24,94 347 3511 Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19, 59 848 81 03 Szczecin, bo.gs24@polskapress.pl, 697 770190 Szczecinek, bo.gk24@polskapress.pl, 94 347 3516 Stargard, wieslavya.sowa@polskapress.pl, 670 770191 PRACA w OPIECE NIEMCY. Legalne zatrudnienie, stawki do 1600 euro, Tylko sprawdzone oferty, elastyczne terminy wyjazdów, bezpłatny transport ZADZWOŃ TERAZ: 505 440 380 STOLARZ - praca od zaraz/ NIEMCY-tel. 774270543 Cert. 9875 ŚLUSARZ/ spawacz - praca od zaraz/ NIEMCY - tel. 774270543 Cert. 9875 ",'LOGiA SPEC. Neurolog. NFZ. Bez kolejek. Codziennie. Koszalin, 605-284-364. INNE SPECJALIZACJE ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI Naprawa w domu. 603775878 PRALKI, urządzenia elektryczne, gastronomia. Chłodnictwo. 507-380-118. BUDOWLANO-REMONTOWE CYKLINOWANIE bezpyłowe 502302147 REMONTY od A do Z tel.660-683-933 INSTALACYJNE C jo. hydraul. wod. kan.515-708-887GK HYDRAULICZNE, tel. 607703135. PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży, piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. ANGLIA, osoby + paczki, z adresu na adres, w każdy piątek, tel. 503198 450 NIEMCY, HOLANDIA, BELGIA, codziennie z domu pod dom, Trans Glass Okonek, tel. 503 198446, 672669491 MASZYNY ROLNICZE KUPIĘ ciągniki, przyczepy, maszyny rolne. Tel. 535135507. PŁODY ROLNE KUPIĘ grykę, łubin, peluszkę, 604-250-237 Dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie zatrudni na terenie województwa zachodniopomorskiego immii spalających wymogi tukana systemu PRM immiy y posiadają pmUiawowy w chorób chirurgM tub pedlMrM, Pisemne oferty należy składać na adres: Dział Kadr Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego ul. Mieszka 133,71-011 Szczecin tel. 91/888-42-10 Głos wwnLgi24.pl wwwgk24.pl wwwgs24.p Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski, piotr.grabowski@polskapress.pl Redaktor naczelny Marcin Stefanowski, tel. 697 770 227 marcin.stefanowski@polskapress.pl Zastępcy Ynona Husaim-Sobecka, tel. 697 770 218 ynona.sobecka@polskapress.pl Dyrektor działu reldamy Ewa Żelazko, tel. 500 324 240 ewa.zalazko@polskapress.pl Dyrektor drukarni Stanisław Sikora, tel. 602740087 s.sikora@pprint.pl Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 502 339113 robeit.gromowski@polskapress.pl Prenumerata, teL 94 3401114 Głos Koszaliński - wwwgk24.pl ul. Mickiewicza 24. 75-004 Koszalin, teł. 94 347 35 00, fax 94 347 3513 tel. reklama: 94 347 35 72. redakqa.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - wwwgp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104. tel. reklama: 59 848 8111. redakcja.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24@polskapress.pl Głos Szczeciński - wwwgs24.pl ul. Nowy Rynek 3, 70-533 Szczecin, tel. 9148133 00, fax 9148133 60, tel. reklama: 9148133 92. redakqa.gs24@polskapress.pl reklama.gs24@polskapress.pl • ODDZIAŁY Szczecinek ul: Plac Wolności 6.78-400 Szczecinek, tel. 94 374 8818. fax 94 374 23 89 Stargard ul. Wojska Polskiego 42.73-110 Stargard, tel. 91578 47 28, fax 9157817 97, reklama tel. 91578 47 28 ©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresci,www.gp24.pl/tresci, www.gs24.pl/tresci, i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Polskie Badania Czytelnictwa Nakład Kontrolowany ZKDP umi mmmm pac POLSKA PRESS GRUPA WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o. ul. Domaniewska 45,02-672 Warszawa, tel. 22 20144 00, fax: 22 2014410 Prezes zarządu Dorota Stanek Wkeprezes zarządu Dariusz Świąder Członek zarządu Paweł Fąfara Członek zarządu Magdalena Chudzikiewicz Dyrektor artystyczny Tomasz Bocheński Dyrektor marketingu Sławomir Nowak, slawomir.nowak@polskapress.pl Dyrektor zarządzający biura reldamy Maciej Kossowski maciej.kossowski@polskapress.pl Dyrektor kolportażu Karol Wlazło karol.wlazlo@polskapress.pl Agencja AIP kontakt@aip24.pl Rzecznik prasowy Joanna Pazio tel. 22 2014438, joanna. pazio@polskapress.pl 12 Sport Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 Słupski brydżysta Bolesław Ostrowski w ostatnich latach swego życia bardzo lubił przebywać nad rzeką Słupią Bolesław Ostrowski - arcymistrz brydżowy Wspomnienie Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl Zaduma nad grobami ma szcze-gółnycharakterwDniu Wszystkich Świętych. Wspominany wtedy dokonania nie tylko bliskich, lecz także osób znanych iszczegółnie zasłużonych. Choć ożyciu, przemijaniu iśmierci napisano tomy. 1 listopada (mima że w tym roku nie będzie wizyt na cmentarzach z powodu pandemii) zawsze zastanawiamy się. dlaczego życie jest tak okrutne. Przez ostatnie dwanaście miesięcy pożegnaliśmy wielu ludzi sportu. Na pewno pozostali oni na zawsze w pamięci społeczeństwa naszego regionu. Przypominamy niektóre osoby ze środowiska sportowego. Bolesław Ostrowski Ten słupski brydżysta (z wykształcenia prawnik) zmarł l kwietnia2020 roku. Bolesław Ostrowski był przyjacielem sportu. To przede wszystkim wielki pasjonat brydża i gracz wielkiego formatu. Był inicjatorem powstania znakomitej drużyny brydżowej Czarni Słupsk, w której grali prawie wszyscy najlepsi polscy zawodnicy, którzy byli nawet złotymi medalistami olimpijskimi, wicemistrzami świata, medalistami mistrzostw Europy. W1981 roku "Bolo" (to jego pseudonim) miał znakomite sukcesy. Czarni dominowało w kraju i byli wielokrotnymi mistrzami Polski. W 1984 roku Bolesław Ostrowski znajdował się w składzie drużyny ze Słupska, która wywalczyła Klubowy Puchar Europy. Trzeba również przypomnieć, że był ojcem chrzestnym Międzynarodowego Festiwalu Brydża Sportowego "Solidarność" w Słupsku. "Bolo" jako biznesmen miał głowę pełną pomysłów, niespożyte pokłady energii i wiele planów (niestety, nie wszystkie udało mu się zrealizować). Wszyscy ze środowiska nie tylko brydżowego pamiętają Jego dobroć. Miał wielu przyjaciół nie tylko w środowisku sportowym, ale też w filmowym, aktorskim i biznesowym. Był lubiany wśród kolegów brydżystów i przyjaciół na wielu imprezach towarzyskich, a szczególnie na różnych balach i imprezach urodzinowych i imieninowych. ©® Andrzej Szczepański - wielki fan piłki nożnej Wspommeme Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekrasz@polskapress.pl Andrzej Szczepański zmarł 28 marca w wyniku choroby nowotworowej. Miał 73 lata. Od wczesnych lat mocno związany był z piłką nożną. Przez kilka lat był również sędzią piłkarskim, a następnie obserwatorem. W latach 1994-2000 zarządzał Słupskim Okręgowym Związkiem Piłki Nożnej początkowo jako wiceprezes, następnie jako prezes. W latach 1985-1991 pełnił funkcję przewodniczącego RW LZS w Słupsku. Od2000 r. zasiadał w Zarządzie Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Był pierwszym wiceprezesem, a w latach 2009-2012 pełnił obowiązki prezesa Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Był również delegatem szczebla centralnego Polskiego Związku Piłki Nożnej. Przez ponad 20 lat pracował społecznie dla pomorskiej piłki. Odznaczony został Złotą Odznaką PZPN oraz Brązowym i Srebrnym Medalem PZPN za wybitne osiągnięcia w rozwoju piłki nożnej. Andrzej Szczepański był również wojewodą słupskim (1989 -1991) oraz senatorem RP (1993-1997). Zawsze służył swoim doświadczeniem. Dobrze mi się z Nim współpracowało. Wiele razy dyskutowaliśmy o słupskim i pomorskim futbolu. W Jego działaniach czuło się troskę o naszą piłkę nożną. Zależało Jemu na jej rozwoju. ©® Andrzej Szczepański miał duże zasługi w rozwoju futbolu w regionie słupskim, a później w województwie pomorskim Leszek Blumczyński - lekkoatleta i bilardzista Wspomnienie Krzysztof Niekrasz krzy5ztof.niekrasz@połskapress.pl Leszek Blumczyński Dla niepełnosprawnego sportowca choroba okazała się silniejsza i zmogła Go 7 czerwca 2020 roku. Miał 63 lata. Słupszczanin z krwi i kości Leszek Blumczyński uległ wypadkowi 6 lipca 1981 roku i to spowodowało trwałe kalectwo. Poruszał się na wózku inwalidzkim. W 1984 roku rozpoczął uprawianie lekkiej atletyki (oszczep, kula, dysk). Ta dziedzina | w/n Mfli 2 Leszek Blumczyński miał głowę pełną pomysłów sportu przyniosła Jemu 30 medali mistrzostw Polski (w tym: 8 złotych, 9 srebrnych i 13 brązowych). W swojej koronnej konkurencji - rzucie dyskiem - plasował się w piątce najlepszych wyników w Europie i dziesiątce na świecie z odległością 25 metrów i 15 centymetrów. Po rozbracie z królową sportu Jego pasją stał się bilard. Uprawiał go ponad 20 ostatnich lat. W tej nowej dyscyplinie miał również sukcesy i kolejne zdobycze w postaci medali (63, w tym 19 złotych krążków jako mistrz Polski). Reprezentował nasz kraj w mistrzostwach Europy. Dwukrotnie zajmował w nich piąte miejsce. Ponadto dla Polski wywalczył brązowy medal podczas mistrzostw świata (Kielce 2017). Założył w Szkole Podstawowej nr 5 w Słupsku Uczniowski Klub Sportowy o profilu bilardowym. Za swoje dokonania sportowe uhonorowany był między innymi Medalem za Zasługi dla Miasta Słupska. Współtworzył programy telewizyjne "Ekran bez barier". Był animatorem słupskiego sportu dla osób niepełnosprawnych. ©® Jan Steć - znakomity wuefista ze Słupska Wspomnienie Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekraszl@polskapress.pl Jan Steć był z rocznika 1933 i odszedł z tego świata 14 września 2020 roku. To był szanowany i doskonały nauczyciel wychowania fizycznego. Poza Szkołą Podstawową nr 3 w Słupsku pracował jeszcze w innych podstawówkach (nr 2 i nr 7) oraz w Zespole Szkół Budowlanych. Jako instruktor pływania prowadził zajęcia na basenie w Słupskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Wychował sporą rzeszę dobrych i życzliwych ludzi. Prężnie działał w Szkolnym Związku Sportowym oraz Kuratorium Oświaty i Wychowania. Za rzetelne wykonywanie swoich obowiązków spotkały Jan Steć miał wielkie zasługi w oświacie i kulturze fizycznej Go liczne dowody uznania, wyróżnienia i odznaczenia. Pan Jan był niezwykle aktywnym seniorem (grał w siatkówkę i ringo).©® Bramkarz Cieślików - Roman Skórko Wspomnienie Krzysztof Niekrasz krzysztof.niekraszl@polskapress.pl Roman Skórko Przegrał walkę z nowotworową chorobą 25 sierpnia2020 roku. Miał 72 lata. Roman Skórko był bardzo dobrze wyszkolonym bramkarzem słupskich Cieślików. Między słupkami wyróżniał się sprytem. Jego kapitalne interwencje bramkarskie podczas niektórych meczów uratowały drużynę przed porażkami. Roman zawsze starał się pomóc kolegom w kłopotach. Był zawsze szczery i otwarty. Nigdy przyjaciele z grupy cieślikowskiej nie zapomną chwil spędzonych z Romkiem w halach, na zgrupowaniach, w autobusach, na meczach li- / Roman Skórko cieszył się wielkim uznaniem kolegów gowych i towarzyskich, a także na różnych turniejach i zjazdach (między innymi tymi w Ustce, gdzie ostatnio mieszkał). ©® Wspomnienie Edward Ziarno Zmarł 23 czerwca 2020 roku. Miał niespełna 74 lata. Ta śmierć wyrwała z piłkarskich szeregów lubianego i szanowanego sędziego z Jezierzyc (tam właśnie mieszkał w tej podsłupskiej miejscowości). Futbol darzył wielką miłością. Potrafił pogodzić pracę zawodową z działalnością społecznikowską. Na boiskach spędził bardzo wiele lat. Jako sędzia miał na koncie prawie 1500 meczów. Po skończeniu kariery sędziowskiej został obserwatorem. W tej roli zaliczył220 spotkań. Aktywnie działał w Stali Jezierzyce. (FEN) Sędzia Edward Ziarno działał w strukturach piłkarskich magazyn KUCHNIA KRZYŻÓWKI PORADY GWIAZDY rodzinny Żeby oswoić lęk przed śmiercią, trzeba się z nim zmierzyć ^imyzo&oilsg Nawet jeśli dotychczas staraliśmy się unikać myśli o śmierci, teraz wszystko się zmieniło. Podczas światowej epidemii stykamy się w jakiś sposób ze śmiercią na co dzień. Jak sobie radzić z lękiem przed ostatecznym? Rozmowa Milena Kochanowska milena.kochanowska@polskapress.pl Z Sylwią Wójcik, psydiolożką. terapeutką Somatic Experiendng. współorganizatorką Deatłi Cafe online rozmawiamy o lęku przed śmiercią nie tylko w czasie epidemii. Zazwyczaj jeśli bezpośrednio nie stykamy się ze śmiercią lub nągłym zagrożeniem nią u kogoś bliskiego, nie lubimy mierzyć sięztym problemem. Uciekamy od nięgo. wypieramy nieuniknione. Teraz nie możemy już tematu unikać, bo podczas epide-mi co dzień z nim się stykamy. Czas, w którym teraz żyjemy, jest rzeczywiście specyficz-ny, wyjątkowy. Wiadomości mogą wzmagać strach przed utratą zdrowia i życia. Jednocześnie mamy więcej czasu na przemyślenia, bo wielu z nas przebywa w jakiejś izolacji. Zakażenia dotyczą też bliskich i dalszych znajomych, co także wpływa na nasze poczucie zagrożenia i lęk. Ten lęk jest teraz w zasadzie wszędzie. Todla nas wszystkich trudna sytuacja. Na pewno żadnej ze stron nie pomagają w zmniejszeniu tego lęku ograniczenia kontaktu z osobami będącymi w szpitalach, DPS-ach, hospicjach i tymi starszymi, których nie chcemy narażać na zakażenie. Rytuały związane z pogrzebem ze względu na pandemię też musiały się zmienić. To również wpływa na sposób przeżywania żałoby i na siłę lęku przed śmiercią. Jeśli co dzień słyszy sięoty-siącach zmarłych na świecie, czy to pomaga oswoić się ze śmiercią czy przeciwnie - lęk jest silniejszy? Słuchanie takich informacji przez cały dzień nie pomaga. Wzmaga się strach nie tylko przed zakażeniem, zachorowaniem, umieraniem, śmiercią, ale i przed przyszłością, kontaktami z najbliższymi. Nasilanie lęku związane jest też z tym, że rzadko widujemy teraz osoby bez masek. A potrzebujemy widzieć, żeby wiedzieć, jakie nastawienie ma osoba, z którą rozmawiamy: „czy to wróg, czy przyjaciel". Teraz jest to zaburzone. Zachęcam jednak wszystkich do rozmów. Jeśli nie jest możliwy kontakt bezpośredni, to rozmawiajmy więcej przez telefon. Nauczmy rodziców i dziadków obsługi komunikatorów i rozmawiajmy przez nie jak najczęściej, by widzieć swoje twarze, okazywać emocje, wzmacniać więzi - bo to wszystko obniża nasz poziom stresu, zmniejsza poczucie izolacji i samotności, ma wpływ na lepszą kondycję naszego układu odpornościowego. Czy ta sytuacja gorzej wpływa na starszych, czy raczej na tych młodszych, którzy do tej pory myśleli o śmierci raczej abstrakcyjnie? To zależy od wielu czynników. Wszyscy znamy pewnie osoby, które zamknęły się w domach i nie mają żadnych kontaktów społecznych, inni są na drugim krańcu tej skali. Znajomi 80-latkowie mają zupełnie odmienne podejście do sytuacji epidemiologicznej. Mężczyzna nosi maseczkę, ale dla niego nadal ważne jest doświadczanie życia. Dla jego żony natomiast, życie to pozostanie w domu. To pokazuje, jak różnie można reagować na lęk. Nie zależy to więc od wieku, ale od sposobów radzenia so- Lęk przed śmiercią towarzyszy nam zawsze.a w czasach pandemii codziennie informacje o wzroście zakażeń jeszcze go potęgują bie ze stresem, emocjami, od poprzednich doświadczeń, od temperamentu, sytuaqi społeczno-ekonomiczno-zdro-wotnej. Dawniej śmierć była naturalną częścią życia. Duże wrażenie zrobił na mnie film Małgorzaty Szumowskiej „A czego tu się bać?", który opowiada o obrzędach pozwalających oswoić lęk przed śmiercią. Bo obrzędy religijne spełniały nie tylko funkcję związaną z wierzeniami, ale także społeczną i psychologiczną. Bliscy osoby umierającej czy zmarłej spotykali się, wspierali, towarzyszyli, dawali przestrzeń do wyrażania emocji, do wypłakania się. Wtedy proces przeżywania żałoby mógł przebiegać zupełnie inaczej. Dziś, niezależnie od epidemii, odmawia się prawa do przeżywania żałoby, do takich emocji. A najbardziej dotkliwa w tym procesie jest samotność. Inaczej też podchodzono do sprawy swego odejścia. Moja babcia po śmierci męża - a było to około 20 lat przed jej śmiercią - sama uszyła sukienkę, w której chciała być pochowana. Rozmawiając na temat śmierci, często używamy słów .;wokół". bo samo wypowiedzenie słów: śmierć, umieranie, już powoduje lęk. Jednak, takjak z każdym lękiem, uciekanie od niego nie sprawia, żejest on mniejszy. Dlatego m.in. współprowa-dzę projekt Death Cafe online, który jest pomyślany jako przestrzeń do swobodnej wymiany myśli, przeczuć i emocji związanych z tematem końca życia, umierania, pogrzebu, pożegnania i żałoby. Czasem można mieć bardzo mocno działający hamulec, który wypiera temat śmierci całkowicie. Nieraz ktoś przychodzi z jakimiś innymi lękami, a okazuje się, że są zakorzenione w lęku przed śmiercią. Lęk przed ostatecznym to jeden z podstawowych naszych lęków. Jest powszech- ny, dotyczy różnych kultur i w zasadzie nie zmienia się wrazzupływem czasu. Czy zmienia się jednak nasze podejście do umierania? Tak, ale na gorsze. Wiele starszych osób mówiło mi o swoich doświadczeniach z dzieciństwa lub młodości związanych z umieraniem, śmiercią, stypą i procesem żałoby. Zawsze były obecne emocje, ale jednocześnie poprzez to, że cała rodzina uczestniczyła w tym procesie, czuło się pewną jego naturalność. W dzisiejszych czasach mało mówi się na ten temat, a młodszych członków rodziny zazwyczaj izoluje się od osoby cierpiącej lub umierającej. Często sami nie mamy siły lub odwagi na takie spotkania. A szkoda, bo one mogą być bardzo ważne zarówno dla jednej, jak i dla drugiej strony. No właśnie. Kiedy ijakro-zmawiać z dziećmi o śmierci? Szczególnie teraz, gdy temat ten jest niemal wszechobecny? Częściej słyszę pytanie nie „kiedy", ale „czy w ogóle" rozmawiać o tym z dziećmi. Rodzice, opiekunowie chcąc oszczędzić dzieciom według nich złych emocji, unikają tego tematu całkowicie. W tym przejawia się ich własny lęk przed śmiercią i przed tym, że dzieci mogą sobie z tym tematem nie poradzić. A przecież nie da się chronić dziecka w nieskończoność. To „jak i kiedy" zależy jednak od wieku, od pobudliwości dziecka, dojrzałości emocjonalnej, od tego, czy jest zaznajomione z obrzędami religijnymi, czy nie. Może właśnie Wszystkich Świętych jest dobrym momentem na podjęcie takkj rozmowy, gdy wspominamy tydi. którzy odeszR? Tak, to może być dobry czas na wsłuchiwanie się w to, czy dziecko chce o tym rozmawiać. Zawsze też możemy powiedzieć po prostu: jak będziesz chciał porozmawiać o czymś, co jest związane z tym świętem - pytaj. Epikur twierdził, że sztuka dobrego żyda i dobrego umierania to jedno i to samo. Zgadza się Pani z tym? Na pewno mają wspólny mianownik - mierzenie się z lękiem. Nie trzeba czekać na śmierć, która i tak nas nie ominie, by uporządkować życie. Jeśli zmierzymy się z tym lękiem, przyjrzymy się swoim przekonaniom, porozmawiamy z kimś na temat śmierci, to może się okazać, że lęk przed nieuchronnym odejściem zmniejszy się znacznie. A jak powiedział pisarz Neale Donald Walsch, autor znanych „Rozmów z Bogiem": jeśli nie boisz się śmierci, nie boisz się żyć. ©® 02 rodzinny Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 Cahripta Jc4nnf4r VHHJI ICM gabriela.jelonek@polskapress.pl a ŻAŁOBA W SAMOTNOSCI Komentarz Przeżywanie żałoby to dla każdego indywidualna sprawa. Jedni będą płakać, a innym silne emocje zabiorą dech wpiersiachisprawią, że wyrażanie czegokolwiekbędzie bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. W czasie pandemii na całym świecie przeżywanie Święta Zmarłych będzie wyglądało inaczej. W Polsce apeluje się o zachowanie dystansu i ostrożności na cmentarzach. W Meksyku tradycyjne wspominanie zmarłych, które ma wesoły charakter, będzie wyglądało zupełnie inaczej. W Europie niektóre państwa wprowadzają ponownie całkowity lockdown z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa. Najgorsze w tym całym zamieszaniu jest to, że przyszło nam umierać w samotności. Bez wyjątku, bez znaczenia, czy mamy bliską rodzinę, czynie. Pandemia wielu osobom odebrała możliwość ostatniego pożegnania się, a rodzinie niekiedy możliwości pójścia na pogrzeb. Daleko nie trzeba szukać, tak było m.in. w miejscowości Jasionówki wwoj. podlaskim. Rodzina wystawiładało nieboszczki, ale w trakcie pożegnania otrzymała telefon od lekarza. Wszystkich żałobników objęto kwarantanną, a kobietę na drugi dzień pochowali pracownicy zakładu pogrzebowego. Ciało odebrali w ochronnych ubraniach. To był szok dla rodziny. Koronawirus odbiera więc nie tylko życie, ale jak mówią niektórzy, godność w żegnaniu najbliższych. Dlatego polecam ciekawy wywiad Mileny Kochanowskiej z psychotożką Sylwią Wójcik nastr.3. W ostatnich tygodniach w Polsce głośno jest o temacie utraty ciąży, aborcji z powodu nieodwracalnych wad płodu. Niezależnie od opinii na temat protestów, utrata dziecka to dla każdego rodzica ogromna trauma. W Polsce to wciąż temat tabu. Dlatego zachęcam do przeczytania artykułu na str. 4 o traumie rodziców dzieci utraconych. O tym, jak radzić sobie z tak trudnym przeżyciem, gdy dotyka ono nas lub naszych bliskich. Odejście Niskiej osoby to także trudne prażycie dla dziecka. Ta książka pomoże je przejść Niektórzy ■■BTV| rodzice mająprob- *T" * ^ r - V lem z tym, S c~1 5 t E jak rozma- v ^ ^ ^ wiaćzdzie-ckiem 0 odejściu bliskiej osoby. Książka autorstwa Pawła Beręsewicza „Ściśle tajne", wydawnictwa Literatura, może niesamowicie w tym pomóc. Podzielona na dwie historie lektura dotyka życia i śmieci. Pierwsza podpowiada, jak przygotować dziecko na to, że kiedyś każdy musi odejść. W tym przypadku babcia 1 dziadek. Historia przeplatana jest rymowankami, które urozmaicają treść. Wszystko z wyważonym, dobrym humorem. Pokazanie odejścia w przystępny i nie taki bardzo smutny sposób. Tu pradziadek, a dokładnie Mały Dziadek, zdradza swojemu wnuczkowi, w jaki sposób kontaktuje się z Małą Babcią, która siedzi już na górze i opowiada, co tam u niej. Bawi się ze swoim potomkiem w Kapitana Klossa. Umawia się na sygnały, które on będzie zsyłał z chmury - tak w ramach odpowiedzi na różne pytania. Historie dostosowane są do dziecka i pobudzają wyobraźnię. Pozwalają powoli zrozumieć przemijanie, ale nie strasząc, nie powodując lęku. Do tego nakreślona jest piękna relaqa między starszą osobą a maluchem. Całość utrzymana jest w tajemniczej atmosferze, a czy śmiała akcja godna asa wywiadu zakończyła się powodzeniem? Przeczytajcie! Druga opowieść, „Pięć niedźwiedzi", mówi o narodzinach rodzeństwa. Zdradza, jak podchodzi do pojawienia się nowych członków rodziny mały chłopiec. Znów mamy do czynienia z historią przeplataną rymowankami. Ujrzymy tu, w jaki sposób nasz bohater radzi sobie z nową sytuacją i jak „testuje" przyszłe maluszki. Przy okazji zbliżającego się dnia Wszystkich Świętych warto tę książkę przeczytać. I rodzicom, i dzieciom pomoże spojrzeć na trudne tematy z trochę z innej strony. Pawła Beręsewicza nie opuszcza mądry, finezyjny i ciepły humor, który opromienia i śmierć, i narodziny, i starość, i dziecięcość, i wyraża przy tym autorską filozofię życia. (KJ) Mam dwoje dzieci, ale ciąż miałam osiem. Obumierały. Cierpienie tak wielkie, że tylko rodzic będący w takiej sytuacji może to zrozumieć. Joanna Koroniewska-Dowbor, aktorka Animacja „Coco" to pełnometrażowy film o święcie zmarłych w Meksyku. Głównym bohaterem filmu jest Miguel. Chłopiec marzy, by pójść w ślady swojego idola, wielkiego muzyka Ernesta de la Cruza. Jest tylko jeden problem: prapradziadek Miguela opuścił swój dom, by robić karierę w muzyce. Złamał tym serce prapraprababci Miguela i ich córki, tytułowej Coco. Od tego czasu muzyka w rodzinie jest absolutnie zakazana. Zdesperowany chłopiec chce udowodnić światu swój talent, ale nie posiada gitary. Postanawia więc ukraść ją z grobowca, należącego do uwielbianego przez tłumy muzyka. To za sprawą serii przedziwnych wydarzeń doprowadzi dwunastolatka do niezwykle kolorowej Krainy Umarłych. Podróż odbywa się dokładnie w dzień Dia de los Muertos, a więc meksykański odpowiednik naszych Wszystkich Świętych. W ten dzień zmarli, choć pozostają niewidoczni dla żyjących, mogą podróżować do naszego świata i spędzić czas z bliskimi, którzy jeszcze o nich pamiętają. Po drodze Miguel spotyka uroczego oszusta Hectora. Wspólnie spróbująrozwikłać tajemnicę z przeszłości... Pixar stworzył piękną bajkę dla całej rodziny. Pełna jest zabawnych momentów, ale z pewnością i dorośli będą musieli się powstrzymywać, aby przypadkiem nie uronić łzy podczas seansu, (gj) o? WĄ Animacja „Co w duszy gra" opowiada o jazzowym muzyku, którego dusza przypadkowo odłącza się od ciała i szuka sposobu, by wrócić na ziemię. W bajce śledzimy losy Joe Gardnera, który prowadzi zespół muzyczny w gimnazjum. Jego prawdziwą pasją jest jednak jazz. Joe przeżywa kryzys, jala jest udziałem wszystkich artystów. Coraz wyraźniej dostrzega, że marzenie jego życia, by być muzykiem jazzowym, nie spełni się i dlatego zadaje sobie pytania „Po co tu jestem? Jaki jest cel mojego życia?". Ale nadchodzi moment, kiedy Joe stwierdza, że jego marzenie może być w zasięgu ręki. Przez jedno nieoczekiwane zdarzenie trafia do fantastycznego miejsca, gdzie zostaje zmuszony, by ponownie zastanowić się nad tym, co to znaczy mieć duszę. Tam spotyka, a ostatecznie również zaprzyjaźnia się z 22. duszą, która uważa, że życie na Ziemi nie toczy się tak, jak powinno. „Co w duszy gra" to film, który miał przyciągnąć do kin widzów, aby w końcu podreperować ich budżet. Disney zapowiedział premierę najpierw na20 listopada, później się z niej wycofał i przeniósł na 25 grudnia. Film będzie dostępny tylko za pośrednictwem platformy streamingowej Disney+. Nie będzie się to jednak wiązało z dodatkowymi kosztami dla jej użytkowników. Recenzje krytyków są pozytywne, film podobno zachwyca animacją, scenariuszem i ścieżką dźwiękową. (gd Święto Zmarłych ma różne wymiary, w zależności od kultury. Polecamy podcasty, których posłuchasz na telefonie i laptopie Słuchanie podcastów to świetne rozwiązanie dla tych, którzy dużo czasu spędzają w samochodzie czy lubiąmiećnauszach słuchawki, uprawiając sport. To nic innego jak audycje w formie online, które dzisiaj zyskują na popularności. Można słuchać na smartfonie czy komputerze, kiedy tylko chcemy. Podcasty tworzą zarówno profesjonaliści, jak i amatorzy. Specjalnie dla Was wybieramy te, które warte są posłuchania oraz dostępne są za darmo. Zbliża się dzień Wszystkich Świętych, a tematem wydania jest przeżywanie straty i żałoby po kimś bliskim. W czasie pandemii umieranie i odchodzenie w samotności jest ogromnym problemem. Dodatkowo w ostatnich tygodniach w Polsce rozgorzał temat straty dziecka, utraty ciąż czy mierzenia się z informacją o poważnym usz- kodzeniu płodu, jego śmierci jeszcze w trakcie ciąży lub tuż po urodzeniu. Przedstawiamy przegląd najciekawszych podcastów o tej tematyce, która dotyczy każdego z nas. Nagrania są różnej długości, od około 20-minutowych do nawet godzinnych. Formy nagrań także są zróżnicowane, znajdziemy zarówno krótkie porady mediatorów, ale i dłuższe wywiady. Jeżeli interesuje Cię temat żałoby, koniecznie sięgnij po podcast „Żyjmy coraz lepiej" oraz odcinek zatytułowany „Żałoba". Z nagrania dowiecie się, dlaczego żałobę można przeży-wać nie tylko po śmierci. Okazuje się, że żałoba może być większa, gdy nie jesteśmy z kimś w dobrych stosunkach za życia. Autorka Iwona Majewska--Opiełka wyjaśnia różnice w przeżywaniu tych doświad-czeń i podpowiada najlepsze podejście. Kolejnym wartym uwagi podcastem są nagrania Strefy Psyche Uniwersytetu SWPS. Przy okazji Święta Zmarłych warto sięgnąć po odcinek o Dia de Muertos, czyli opowieść o kolorowych obchodach dnia zmarłych w Meksyku. Ciekawie o tej odmiennej od polskiej tradycji opowiada dr Paulina Nalewajko. Jeśli interesują Was duchy, koniecznie posłuchajcie „Ducfaolożki na tropie". Olga Drenda przedstawia ukryte kody i wzory kulturowe. (gd Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 rodzinny zdrowie 03 0 tej postaci SM mówi się dopiero teraz, gdy wynaleziono na nią p Prof. Krzysztof Selmaj Z prof. dr hab. med. Krzysztofem Selmajem, dyrektorem Centrum Neurologii w Łodzi, kierownikiem Katedry Neurologii Uniwersytetu Warmińsko Mazurskiego w Olsztynie rozmawia Jolanta Gromadzka-Anzelewicz. Europejska Agencja Medyczna w skrócie zwana EMA zarejestrowała pierwszy lek na jedną z postaci Stwardnienia Rozsianego -postać wtórnie przewlekłą Co to za postać? Stwardnienie Rozsiane jest chorobą złożoną, nie da się jej ująć jednym terminem. U większości pacjentów którzy zaczynają chorować, rozpoznajemy postać SM rzuto-wo-remisyjną - pojawiają się nowe objawy neurologiczne, które początkowo nawet same ustępują, oczywiście -przy odpowiednim leczeniu ustępują szybciej, a między rzutami pacjent czuje się w miarę dobrze. Po kilku latach takiego chorowania SM zmienia swój charakter i rzuty stają się coraz rzadsze, natomiast między rzutami niesprawność postępuje w sposób stały. Proces przejścia z postaci rzutowo-remisyjnej do postaci wtórnie postępującej może trwać kilka lat. Ze powodu zmienności tempa rozwoju transformacji postaci rzutowo-reemisyjnej do postaci wtórnie przewlekłej bardzo często jej początek jest trudny do wychwycenia zarówno przez lekarza, jak i samego chorego. Objawy neurologiczne nie ustępują, ale stopniowo narastają i kumulują się niezależnie od rzutów, które w początkowym okresie mogą jeszcze występować, ale są znacznie rzadsze i mają mniejsze nasilenie Jakie to objawy? Należą do nich osłabienie siły kończyn, drętwienia i inne zaburzenia czucia, zaburzenia koordynacji, zmęczenie, bóle, zaburzenia widzenia, zawroty głowy, pęcherz neurogenny. Dodatkowo w postaci SPMS pojawiają się zaburzenia poznawcze i bardzo często depresja, które uniemożliwiają fiinkcjonowa-nie zarówno społeczne, jak i zawodoWe. W przypadku wtórnie postępującej postaci stwardnienia rozsianego (SPMS) aktywny okres choroby - rzuty lub czynne zmiany widoczne podczas rezonansu magnetycznego - stopniowo zanikają, a progresja niepełnosprawności ma charakter stale postępujący, co oznacza, że pacjent nie powraca do pełnej sprawności, jak miało to miejsce wcześniej. W związku z toczącymi się zmianami zapalnymi włókna nerwowe otoczone są coraz bardziej uszkodzoną osłonką mielinową, co wpływa na pogorszenie przepływu impulsów w obrębie ośrodkowego układu nerwowego, nasilając tym samym objawy chorego. W konsekwencji dochodzi także do uszkodzenia neuronów i postępującej atro-fii mózgu, która ma ścisły związek z upośledzeniem funkcji poznawczych. Czy tak jest zawsze? Prawie zawsze. Każdy pacjent, który w momencie rozpoznania ma postać SM rzuto-wo-remisyjną, dochodzi w końcu do postaci wtórnie przewlekłej, bo taki jest naturalny przebieg tej choroby. Użyłem określenia „prawie zawsze", ponieważ SM ma bardzo szerokie spectrum -objawów, tempa przebiegu, aktywności - są pacjenci, którzy chorują bardzo łagodnie i do postaci wtórnie postępującej dochodzą bardzo późno -np. po dwudziestu latach od zachorowania. Średnio ten czas dochodzenia do tej postaci jest jednak o wiele krótszy. Leczonej i nieleczonej? Aktualnie leczenie lekami, których na postać rzutową mamy obecnie kilkanaście, oczywiście wydłuża ten pierwszy okres i spowalnia przebieg choroby i u niektórych pacjentów powoduje nawet bardzo długie remisje. Wcześniej, gdy tych leków jeszcze nie było, pacjent dochodził do postaci wtórnie postępującej średnio po pię-ciu-siedmiu latach, Obecnie następuje to zdecydowanie później. Wiele zależy od tego kiedy pacjent rozpocznie leczenie. Jeżeli jest to wcześnie od początków choroby i leczenie jest skuteczne postać % - .m? ■00 Na stwardnienie rozsiane w Polsce choruje ok. 50 tys. osób CLEO - APLIKACJA DLA CHORYCH NA SM Cleo to aplikacja, która powstała. aby pomóc pacjentom w codziennym życiu ze stwardnieniem rozsianym. Jest skierowana do wszystkich, bez względu rodzaj SM i leki, jakie przyjmują. Holistyczne wsparcie, jakie daje Cleo, pomaga w poznaniu i jeszcze lepszym zrozumieniu choroby. Aplikacja jest darmowa, została opracowana przez firmę Biogen. Cleo - spersonalizowana aplikacja, pomaga w samodzielnym monitorowaniu symptomów SM, w poznawaniu najważniejszych zagadnień dotyczących choroby i radzenia sobie z nią. Cleo to także programy profilaktyki zdrowotnej, takie jak trening uważności, który może pomóc w redukcji codziennego stresu. Cleo umożliwia chorym łatwy i szybki dostęp do: potwierdzonych naukowo informacji i wskazówek dotyczących' stwardnienia rozsianego; pacjenci mają możliwość personalizacji treści i wyboru interesujących ich tematów, dziennika osobistego pozwalającego na samodzielne monitorowanie symptomów, nastroju czy aktywności fizycznej, wpisywanie danych i dobrowolne udostępnianie raportów lekarzom prowadzącym, a także ustawianie przypomnień dotyczących np. przyjęcia leku lub wizyt kontrolnych a także do programów profilaktyki zdrowotnej opracowanych przez ek- spertów i dostosowanych do potrzeb osób ze stwardnieniem rozsianym, jak np. program uważności, który może pomóc pacjentom zredukować poziom stresu i poprawić ich samopoczucie. Jednym z ekspertów zaangażowanych w merytoryczne tworzenie aplikacji jest Katarzyna Błażejewska-Stuhr, dietetyczka kliniczna, psychodietetyczka, której zdaniem jedzenie powinno stanowić nie tylko źródło zdrowia, ale również przyjemności. Ta idea przyświecała pani Katarzynie podczas opracowywania tygodniowego menu. uwzględniającego potrzeby osób chorych na stwardnienie rozsiane. Przepisy będą sukcesywnie umieszczane w aplikacji, o czym użytkownicy będą dowiadywali się za pomocą powiadomień. Aplikacja Cleo jest już dostępna m.in. w Niemczech, Francji, Włoszech, Kanadzie, Japonii, Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Będzie regularnie rozwijana w celu wprowadzania nowych treści i funkcji w oparciu 0 informacje zwrotne i opinie społeczności SM. Aplikacja jest darmowa i możliwa pobrania 1 zainstalowania przez każdego użytkownika urządzenia mobilnego pracującego w systemie operacyjnym Android lub iOS. Więcej informacji o Cleo - moja aplikacja SM na www.cleo-app.pl. TYSIĄCE CHORYCH W Polsce na SM choruje ok 50 tys. ludzi, z czego 85 - 90 proc. z nich ma początkowo typ rzutowo-remisyjny (RRMS) a 10-15 proc. pierwotnie postępujący. Postać wtórnie postępująca jest niejako konse- kwencją postaci rzutowo remisyjnej. U jednych pacjentów występuje wcześniej, u innych później, W ogólnej populacji pacjenci z postacią SPMS stanowią ok. 40 proc. wszystkich pacjentów z SM. wtórnie przewlekła pojawia się znacznie później albo nawet wcale. Mało się o tym etapie SM mówiło... Mało się mówiło, bo ta postać SM była trudna do leczenia. Jako lekarze neurolodzy byliśmy wobec niej bezradni. Natomiast na postać rzutową dostępnych jest kilkanaście leków - tzw. grupy podstawowej oraz leki o wysokiej skuteczności, które ds)ą 70-proc. szans zahamowania aktywności rzutowej. Łatwiej mówi się o sukcesie, którym są osiągnięcia w terapii postaci rzutowo-remisyjnej SM w ostatnich trzech dekadach niż o porażkach, którą do niedawna była postaci wtórnie przewlekła. Czy te leki są refundowane? Leki podstawowe sa refundowane, natomiast te o tzw. wysokiej skuteczności (inaczej drugiej linii) są refundowane z bardzo istotnymi ograniczeniami, bo i pacjent musi spełnić określone kryteria, by móc się nimi leczyć. Kryteria NFZ są bardzo wyśrubowane i leki są dostępne tylko w ramach programów lekowych. Te kryteria są znacznie bardziej wymagające niż te opisane w charakterystyce produktu leczniczego w ramach procesu rejestracyjnego leku wUE. Dlatego kontynuacja leczenia po niepowodzeniu terapii pierwszoliniowej jest w Polsce znacznie trudniejsza niż w innych krajach UE. Pacjenci nie odpowiadający na leczenie pierwszoliniowe, ale nie spełniający wyśrubowanych kryteriów NFZ, nie mają szans zakwalifikować się do tzw. drugiej linii, w ramach której dostępne są leki na SM wysokiej skuteczności. W praktyce korzysta z nich zaledwie garstka chorych. To największy problem terapii SM w Polsce. Jeżeli ktoś ma łagodną postać SM i pomagają mu leki podstawowe, to nie ma problemu, natomiast leczenie lekami o wysokiej skuteczności jest bardzo utrudnione. Sporadycznie zdarzają się pacjenci którzy sami finansują sobie takie leczenie, ale koszt leczenia jest bardzo wysoki. Jest jeszcze trzecia postać SM - pierwotnie postępująca. Ta postać SM dotyczy ok. 10 proc. pacjentów, częściej osób starszych, po 40. roku życia, od samego początku nie ma w niej rzutów. Toczy się nawet dyskusja - czy jest to ta sama choroba czy już inna. Dla pacjentów z wtórnie postępującą postacią SM pojawiła się ostatnio jakaś nadzieja... Niedawno zakończyły się trwające trzy lata badania, z których wynika, że jeden z leków okazał się skuteczny w hamowaniu progresji objawów we wtórnie j postępującej postaci SM. To lek, który wpływa na funkcję limfocytów. Stwardnienie rozsiane jest chorobą autoimmunologiczną, czyli wszystkie leki w jakiś sposób działają na układ odpornościowy i modelują jego funkcję. Ten nowy lek jest „z rodziny" leków, które są już wykorzystywane w leczeniu SM w postaci rzutowej i w tym kierunku również był badany Jeżeli ktoś ma łagodną postać SM i pomagają mu leki podstawowe, to nie ma problemu, natomiast leczenie lekami o wysokiej skuteczności jest bardzo utrudnione - i to z pozytywną oceną - ale okazał się skuteczny również w postaci wtórnie postępującej. I na nią ukierunkowano dalsze badania. Na początku tego roku Europejska Agencja Leków (EMA) zarejestrowała nowy lek, który przeznaczony jest do leczenia pacjentów z postacią wtórnie postępującą. Lek ten spowalnia progresję choroby, zapobiega pogarszaniu funkcji poznawczych, a dodatkowo ma formę tabletek, co w dobie zagrożenia epidemicznego ma istotne znaczenie. To ogromna szansa dla chorych z wtórnie postępującą postacią SM, którym do tej pory nie mieliśmy właściwie nic do zaoferowania. A biorąc pod uwagę, że po kilku-kilkunastu latach choroba u prawie każdego pacjenta przechodzi w postać wtórnie postępującą, ten lek jak najszybciej powinien być dostępny dla polskich pacjentów. Producent leku złożył w Ministerstwie Zdrowia wniosek o jego refundację. 04 rodzinny temat dnia Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 Trauma po utracie dziecka Temat dzietności, ciąż i rodzicielstwa w ostatnich dniach wypr Stfi^ Gabriela Jelonek 5abriela.jel0nek@p0lskapress.pl £ października wPoisce obchodzimy Dzień Dziedca Utraconego. Szacuje się. że w na-izym kraju ciąża kończy się niepowodzeniem u około 100 kobiet dziennie. Jak podąe PolskieTowarzystwo Ginekologiczne; rocznie dochodzi do ponad 3SJS tys. poronień lub utraty ciąż, z powodu obumarcia płodu lub poważnych wad genetycznych. Większość par po poronieniu spotkała się z obojętnością otoczenia, uciekaniem z tematu, który wciąż jest tabu. Znajomi i rodzina milczą, bo nie potrafią odnaleźć się w tej sytuacji. Lekarze, często próbując pocieszyć pary, powołują się na statystyki. Tymczasem niedoszłych rodziców, a w szczególności ko-Diety, ogarnia wewnętrzny wzask rozpaczy. Okazuje się, że problem poronień czy martwych urodzeń z powodu poważnych wad letalnych dotyczy wielu Dsób. Jeśli popytać, większość 1 nas ma kogoś w rodzinie, wśród przyjaciół, znajomych, tało. Częstość zjawiska nie noże odbierać prawa do cierpienia, jakim jest strata oczekiwanego dziecka. Podobnie, *dy komuś umiera rodzic czy /współmałżonek, nikt przecież lie mówi „wiesz, to się zdarza stosunkowo często, więc się lie przejmuj". 301 dała i duszy ,Czasami strata jednej osoby jprawia, że świat staje się wy-udniony" - to słowa Carmen /aząez-Bandini, która ujmuje idekwatnie tragedię związaną stratą dziecka czy ciąży. A/spominaje psychoterapeutka. - Trauma i żałoba związa-le z tą specyficzną stratą są ośle związane z długotrwa-ym doświadczeniem zarówno emocjonalnym, psychicznym, ak i fizycznym, bo przecież iało kobiety mimo wszystko ię zmienia - podkreśla Alek-andra Replin, )sychoterapeutka, coordynatorka Wielkopolskiej '.zkoły Psychoterapii Gestalt. idy płód obumiera na zaa-vansowanym etapie ciąży, ko- N Rocznie w Polsce ponad 36 tys. ciąż kończy się niepowodzeniem. To trauma dla rodziców. bieta zmuszona jest urodzić. Poród jest wywoływany i bolesny, tak samo, jak ten „normalny". Lekarze ginekologii podkreślają, że to jedyne bezpieczne wyjście dla kobiety, pod warunkiem że nie wykryto poważnych wad płodu wcześniej. Dotychczas, ze względu na trwałe i nieodwracalne wady letalne, mające prowadzić do śmierci płodu w dalszym etapie rozwoju ciąży lub tuż po urodzeniu, w Polsce dopuszczalna była aborcja. Zmieniło się to 22 października, po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W obu przypadkach kobieta odczuje skutki fizyczne. W zależności od zaawansowania utraconej ciąży, u kobiet mogą pojawiać się różne symptomy, w tym wydzielanie przez piersi pokarmu czy przechodzenie połogu. Te objawy są zazwyczaj jeszcze silniej oddziałujące na psychikę kobiety. - Pacjentki, których przesłanka 0 przerwaniu ciąży często dotyczy, to zwykle kobiety, które miały trudności z zajściem w ciążę. Miały poronienia w wywiadzie, mają obniżoną rezerwę jajnikową. Zmuszanie ich do donoszenia takiej ciąży, często zabiera kolejne miesiące, podczas których ich płodność spada. Dodatkowo często te ciąże muszą być rozwiązane przez cięcie cesarskie, które jest poważną operacją. Ten czas potrzebny na regenerację 1 gojenie, to może być czas, przez który te kobiety nie będą miec więcej szansy na macierzyństwo - tłumaczy lekarka Kaja Filaczyńska, inicjatorka listu otwartego do Trybunału Konstytucyjnego, pod którym podpisało się niemal tysiąc lekarek i lekarzy. Rodzicom wali się świat Strata dziecka rozumiana jest jakonienaturalnyporządek świata, bo zwykle to starsi umierają jako pierwsi. Również dlatego, jak podkreślająpsy-chologowie, tak trudno jest nam to zaakceptować. - Przebieg procesu trau-my, straty i żałoby będzie różny, w zależności od indywidualnych możliwości radzenia sobie z tak nietypowym doświadczeniem. Z pewnością to dla każdego rodzica trudny i długotrwały, pełen bardzo silnych i bolesnych uczuć czas. Na początku jest to szok, wrażenie zatrzymania czasu, utrata znaczenia innych spraw życiowych. Lęk i niepokój związany z życiem po stracie, choć to wydarzenie zakończone, gdyż się już zdarzyło, ale nadal trwa w formie żałoby. Nieodwracalność tego stanu wywołuje bezsilność. W tym czasie pojawia się również silna tęsknota i pragnienie, aby dziecko żyło - wyjaśnia psychoterapeutka Aleksandra Replin. Niestety, trudno też mówić o dobrym wsparciu psychologicznym, które za darmo miałoby być zapewniane rodzicom. Anna Lembicz, mama trójki dzieci - dziecka utraco- nego, zdrowego syna i córeczki z zespołem Downa, opisała swoje doświadczenia. - Kiedy na własne życzenie chciałam się wypisać ze szpitala, przysłano mi psychologa. Ta młoda dziewczyna stanęła na środku niewielkiej sali i spytała, czy chcę pogadać. Leżałam na sali z dwiema kobietami. Dwie ciężarne stały w naszej sali z walizkami, czekając na przyjęcie na oddział. Facet na drabinie trzymanej przez kolegę zmieniał żarówkę. No cóż, odmówiłam. Jednak ze szpitalnego wypisu dowiedziałam się, że „udzielono mi porady psychologicznej" - wspomina. - Kiedy urodziłam martwe dziecko, nie chciałam z nikim rozmawiać, z żadnym psychologiem. Byłam na sali z kobietami, które czekały na swoje zdrowe dzieci, cieszyły się. Dopiero po wywołaniu porodu wszystko odbywało się na osobnej sali. Po wszystkim nie było gratulacji, tylko pożegnanie. Położna poinformowała mnie, że mogę zrobić dziecku pogrzeb - wyznaje Joanna* (imię zmienione) z Poznania. -To była moja pierwsza ciąża, wymarzone dziecko, chłopiec. Długo bałam się zajść w kolejną ciążę. Choć dziś mam zdrowego synka, do końca drugiej ciąży nie szykowałam wyprawki. Do samego końca nie umiałam się cieszyć, bałam się, że koszmar powróci. Dzisiaj cieszę się z każdej chwili z synem, a pierwszemu chodzimy razem palić świeczkę. On wie, że miał starszego brata, a nam łatwiej jest, gdy możemy w symboliczny sposób o nim pamiętać - wspomina kobieta. Rodzice po uświadomieniu sobie sytuacji przechodzą w proces żałoby, w którym dominującym uczuciem jest cierpienie. - Przeżycia dotykają rodzica dosłownie wewnętrznie. Uczucia to procesy doznań na poziome fizycznym. W konsekwencji szukając uśmierzenia bólu, mogą się włączać mechanizmy obronne np.: napięcia, zaburzenia oddychania, które w konsekwencji mogą stać się podłożem chorób. Żałoba to, niestety, długi czas, kiedy rodzice zostają pod wpływem nieustających silnych i trudnych emocji. Świat psychiczny i emocjonalny zostaje w permanentnym stresie. Uczucia cierpienia, rozpaczy, strachu, smutku rozlewają się szeroką falą w matce i w ojcu, ale również w ich relacji - mówi Aleksandra Replin. Próba związku Tragedia straty dziecka jest dla par próbą ich relacji. Jednych wzmocni, gdy przeżywają trudne chwile razem, wspierając się. Dla innych to doświadczenie będzie destrukcyjne, może zakończyć się wzajemnym obwinianiem, albo zamknięciem w sobie i przeżywaniem niszczących emocji w samotności. Konsekwenqą może być nawet rozstanie. - Doświadczanie straty dziecka, ciąży w relacji rodziców. To kolejny obszar niewyobrażalnej tragedii przeżywanej relacyjnie. Dopiero kolejnym etapem będzie życie każdego z rodziców indywidualnie i w relaqi z raną psychiczną, emocjonalną i fizyczną. Doświadczyli tych wszystiach trudnych i intensywnych uczuć, czuli i cierpieli. Brak przeżywania tej tragedii może skutkować zjawiskiem uśpionej żałoby - ostrzega psychoterapeutka. To poważne zaburzenie może przerodzić się w patologiczną żałobę lub depresję. Uporanie się z doświadczeniem traumy i straty wy-maga od rodziców przeżycia tego wszystkiego w aktualnej rzeczywistości. - Rodzice pozostają w procesie ciągłego kontaktu emocjonalnego przez długi okres, z intensywnymi i wyjątkowo trudnymi uczuciami. Tragedia staje się traumatyzującym doświadczeniem również wśród najbliższych osób ze świata rodzi- ca. Siła i natężenie emocji wraz z długością procesu powodują stan wyczerpania. Po trudnym, bolesnym okresie kolejnym etapem staje się zaadaptowanie się do zmiany, pogodzenie się ze stratą, zaakceptowanie konieczności zmiany planów związanych z dzieckiem - tłumaczy Replin. - Życie po tragedii, po żałobie jest również trudne, nawet jeśli rodzicom udało się przejść wszystkie tak trudne etapy żałoby, to tragedia pozostaje z nimi na zawsze. Jeśli rodzicom udało się ją przeżyć względnie dobrze, życie wraca do normy, ale iiigdy nie staje się życiem bez tego doświadczenia. Rodzice muszą więc nauczyć się żyć inaczej, szukać sensu pomimo głębokich ran - dodaje psychoterapeutka. Gdzie szukać pomocy? Każdej kobiecie po poronieniu lub terminacji ciąży, zgodnie z Kodeksem pracy, przysługuje 8 tygodni urlopu z pełną odpłatnością. Aby z niego skorzystać, przedstawia się u pracodawcy akt urodzenia z adnotacją o martwym urodzeniu oraz wniosek o urlop. Ten czas liczony jest od momentu poronienia. Doświadczając takiego wydarzenia, mamy prawo do pochówku lub do rezygnacji z niego. Jeśli rodzice decydują się na pogrzeb, przysłu- ~ guje im zasiłek pogrzebowy. W przypadku rezygnacji z pochówku szpital może zlecić spopielenie zwłok, wówczas prochy trafiają do zbiorowej mogiły, lub zlecić pochówek gminie. Nie ma obowiązku informowania rodziców, gdzie jest grób. Można także uzyskać poradę dotyczącą wskazań do diagnostyki genetycznej rodziców. Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje badania wtedy, gdy lekarz genetyk widzi wskazania. Należą do nich minimum dwa poronienia, niepłodność, martwe urodzenie czy mocne odchylenia od normy wykazane w badaniach nasienia. Jeżeli kobieta jest ubezpieczona, może również starać się o odszkodowanie z tytułu utraty ciąży. W Polsce działa kilka organizacji, które pomagają rodzicom po utracie dziecka. Są to m.in. Fundacja Ernesta, Stowarzyszenie Rodziców po poronieniu czy Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. ©® Głos Dziennik Pomorza Sobotaniedziela, 31.10-1.11.2020 rodzinny 05 ■gr: rodzinny kuchnia Znakomite, wartościowe zupy rozgrzewąjące i musy można też przyrządzać ze zdrowej dyni. Oto dwa smakowite przepisy Rozgrzewającymus dymowy z jarmużem: l dynia, kilka liści jarmużu, 1,5 litra rosołu, 2 szalotki, 3 ząbki czosnku, 400ml mleka kokosowego, sól i pieprz, 2 łyżki oleju rzepakowego, ciemne razowe pieczywo. Dynię obrać, oczyścić z pestek, pokroić w kostkę. Czosnek i szalotki drobno posiekać. W garnku rozgrzać olej i smażyć warzywa około 8-9 minut, czasami mieszając. Usmażone wa- rzywa zalać rosołem i gotować do miękkości. Całość zmiksować na gładki mus. Pod koniec dodać mleko kokosowe, porwane na mniejsze kawałki liście jarmużu, sól, pieprz i zamieszać. Podawać z ciemnym grillowanym pieczywem. (www.eisberg.pl) Krem dyniowy z serkiem: l kg dyni, l cebula, l łyżka oleju rzepakowego, 300 g serka topionego kremowego, 250 ml wody, sól, płatki chilli, sos sojowy do smaku, garść pestek dyni. Dynię obrać, wyciągnąć gniazdo nasienne i razem z cebulą pokroić w cząstki. Natłuścić olejem i upiec w piekarniku w250°C na złoty kolor. Przełożyć do garnka, dodać serek topiony, wodę i gotować przez 5 minut. Zmiksować, doprawić solą, sosem sojowym i płatkami chilli. Udekorować uprzednio uprażonymi pestkami dyni. Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 3-4 strąki czerwonej papryki 1 strąk diii 1 cebula czosnek, olej 3 ziemniaki IJSI bulionu mięsnego 1-2 łyżki przecieru pomidorowego 6 plasterków boczku pieprz, sól. cukier kilka łyżek gęstej śmietany Paprykę umyć, osuszyć, pozostawić w całości. Ułożyć na pokrytej pergaminem blaszce i wstawić do piekarnika. Piec 15-20 minut w temp. 180 st. Potem wyjąć i odłożyć do przestudzenia. Strączek chili umyć i osuszyć, przekroić i usunąć pestki. Miąższ posiekać. Cebulę obrać i drobno poszatkować. 1-2 ząbki czosnku przecisnąć przez praskę. W dużym rondlu lub garnku o grubym dnie rozgrzać 2 łyżki oleju. Wrzucić cebulę oraz czosnek, podsmażyć na złoty kolor. Dodać obrane, opłukane, osuszone i pokrojone ziemniaki. Warzywa zalać bulionem mięsnym. Gotować na małym ogniu pod przykryciem około 15 minut. Ze schłodzonej papryki zdjąć skórkę. Strąki przekroić i usunąć gniazda nasienne. Posiekać miąższ paprykowy. Wrzucić do zupy i dodać chili. Gotować ok. 10 minut. Zdjąć z ognia i zmiksować na krem. Ponownie podgrzać i doprawić solą, pieprzem, cukrem oraz przecierem. Boczek można pokroić na kawałki lub w plastry i zru-mienić na patelni, podawać z zupą. Zupę serwować z kleksami śmietany oraz z grzankami. 03 kg pasternaku litr rosołu 100 g boczku 1 cebula 1-2 ząbki czosnku sól, pieprz kilka plastrów suszonej gruszki opcjonalnie zielona pietruszka Cebulę i czosnek obieramy i kroimy, pasternak obieramy ze skóry i kroimy w grubą kostkę. Boczek także kroimy w kostkę, wrzucamy do garnka i podsmażamy 5 minut. Następnie wyjmujemy boczek - wytopiony tłuszcz ma zostać. Dodajemy cebulę z czosnkiem i podsmażamy 3 minuty, dodajemy pokrojony pasternak i zalewamy rosołem. Gotujemy 30 minut. Miksujemy blenderem i dodajemy odłożony wcześniej boczek. Można posypać posiekaną zieloną pietruszką lub udekorować plastrami suszonej gruszki. (www.pekpol.plx2) 2łyżki oleju rzepakowego. Imała cebufci300g świeżych podgrzybków, 100 g świeżych kurek, 200 gserka topionego kremowego,500ml mleka,1łyż-ka ciemnego sosu sojowego, lOOgsera żółtego, sól, pieprz ziołowy, pieprz czarny do smaku Kurki i podgrzybki oczyścić, pokroić w średnie kawałki i podsmażyć na oleju razem z cebulą pokrojoną w kostkę. Dodać mleko, serek topiony i całość zagotować. Następnie zmiksować i doprawić do smaku sosem sojowym, pieprzami i solą. Przelać do miseczek żaroodpornych, posypać startym na tarce serem żółtym i zapiec od góry w piekarniku. Udekorować listkami natki pietruszki. Składniki:_ II bulionu warzywnego (lub wywaru z2-3skrzyde-łek kurczaka). 3-4 pory, 1 cebula. 4łyżki masła lub oleju, 2 opakowania kremowego serka topionego, pół szklanki gęstej śmietany, sól i pieprz do smaku W garnku rozgrzać masło. Pory oczyścić i umyć. Białe i jasnozielone części pokroić w plastry, a następnie podsmażyć na maśle razem z posiekaną cebulą. Po kilku minutach zalać pory gorącym bulionem, doprawić solą i pieprzem. Gotować pod przykryciem ok. 20 min. Dodać serek topiony i wymieszać. Kiedy serek całkowicie się rozpuści, wlać śmietanę. Całość wymieszać. (www.msm-monki.plx2) 15Ogszynki,3OOgkrem0wegoserka topionego, 300rrri słodkiej śmietanki 18%, 1 łyżeczka masła, 3 średnie pomkk)ry,1/4 łyżeczki płatków chffli do smaku,1płaska łyżeczka mietonej gaiki muszkatołowej, orzechy wtoskiełuskane Szynkę pokroić w drobną, półcentymetrową kostkę i lekko podsmażyć na maśle. Całość przełożyć do rondelka. Dodać serek, śmietankę oraz pokrojone w kostkę pomidory bez skórki. Doprawić do smaku gałką muszkatołową, chilli i odrobiną soli. Doprowadzić do wrzenia, często mieszając. Przełożyć do miseczek i przed podaniem posypać posiekanymi orzechami włoskimi, (www.msm-monki.pl) Składniki-__ mięso na wywar(na przykład skrzydełka kurczaka 2), cebula 1, ziemniaki 3, seler 2, masło 2łyżki. śmietana 200 ml, cytryna 1/2. orzechy włoskie,sól, pieprz do smaku, natka pietruszki Seler i ziemniaki obieramy i kroimy w drobną kostkę. Podsmażamy je na maśle przez około 5 minut i wrzucamy do wcześniej przygotowanego wywaru (skrzydełka z pokrojoną na ćwiartki cebulą gotujemy na wolnym ogniu około 15-20 minut), gotujemy około 20 minut. Zupę miksujemy i dodajemy śmietanę. Doprawiamy pieprzem i sokiem z cytryny. Podajemy posypaną prażonymi siekanymi orzechami włoskimi lub tylko posiekaną natką pietruszki. Gdy nadchodzą jesienne chłody, niemal każdy z nas ma ochotę na coś rozgrzewającego i jednocześnie sycącego. Pożywne zupy kremy są na ten czas najlepsze Ostry krem paprykowy z chrupiącym boczkiem Składniki: Zupa krem z pasternaku z plastrami suszonej gruszki i boczkiem Składna* Krem z grzybów leśnych Duńska zupa porowa z serkiem Sidadrikt Zupa serowa z szynką i chilli Zupa krem z selera Składnia Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 rodzinny 07 Rozchodniki okazałe weszły w pełnię kwitnienia. Te wysokie, efektowne byliny kończą sezon w naszym ogrodzie Rochodniki okazałe to byliny dorastające do 50 cm wysokości. Różowe kwiatostany, zebrane w duże płaskie pod-baldachy widnieją na mięsistej, nagiej łodydze. Ozdobą rośliny są też jasnozielone, ząbkowane na brzegach liście. Rozchodniki okazałe nabrały już pąsów i weszły w pełnię kwitnienia. Można powiedzieć, że wysokie odmiany rozchodników żegnają sezon w naszym ogrodzie. Warto więc o nich pamiętać, planując jesienne rabaty. Ze względu na wielkość i zwarty kształt kęp, należy je traktować jak byliny z grupy wysokich, umieszczając z tyłu lub w centrum kompozycji. Dominanta rozchodników zachowa się aż do wiosny, gdyż dopiero wtedy ścina się zaschnięte kwiatostany. To dodatkowa zaleta tych roślin, bo czarne, brunatne i brązowe baldachy przykryte srebrzystymi czapeczkami śniegu tworzą jeden z najładniejszych zimowych akcentów w naszym ogrodzie.(AG) JŁ™ Łatwo teraz o oczarowanie... oczarem. Co powinniśmy wiedzieć o tych ciekawych krzewach? Obecnie łatwo o oczarowanie jesiennymi... oczarami. Te ciekawe krzewy, zwane również orzechami czarnoksięskimi, występują w naturze w Ameryce Północnej i Azji. Poznano sześć gatunków oczarów, ale w Polsce uprawiane są trzy. Pokrojem oczary przypominają leszczyny, dorastają niekiedy aż do 5 metrów, tworząc szerokie, rozłożyste i luźne krzewy. Główną atrakcją tej rośliny są pojawiające się już niekiedy w lutym wśród nagich gałązek kwiaty o czterech wstęgowa- tych płatkach, wyglądających, jakby zostały wycięte z bibułki, niekiedy dodatkowo pofałdowanej lub poskręcanej. Obecnie najbardziej widoczną zaletą oczarów są ich pięknie wybarwiające się liście, które pod względem jesiennej urody mogą się jedynie równać z liśćmi Wonów japońskich, parocji i ambrowców. Oczary preferują stanowisko osłonięte od wiatru, słoneczne lub półcieniste. W dobrych warunkach przyrastają średnio około 20 cm rocznie.(AG) / PIĘKNOŚCI DŁUGIEJ NOCY (Hkiem Andrzej Gębarowski a.gebarowski@dziennik.lodz.pl tóż nie zna chryzantem, zwanych po polsku złocieniami? Z pewnością najlepiej znają je Chińczycy, którzy uprawiają te piękne kwiaty od niepamiętnych czasów. Dość powiedzieć, że pierwsza wzmianka na temat chryzantem pochodzi z roku 500 p.n.e., a jej autorem jest nie kto inny, tylko wielki chiński filozof Konfucjusz. Liście chryzantem są do dziś stosowane w kuchni chińskiej jako dodatek do sałatek i mięs. Pomimo zakazu wywozu, sadzonki tych cennych kwiatów przemycono do Korei, a następnie, w IV wieku, do Japonii, gdzie złocienie stały się przedmiotem uwielbienia. Stylizowana chryzantema znalazła się w herbie Cesarstwa Japonii, a Order Chryzantemowy jest tam do dziś najwyższym odznaczeniem. W Europie chryzantemy pojawiły się dopiero w 1676 roku (nazwa „chryzantema" znaczy po grecku „złoty kwiat" - stąd też polska nazwa „złocień"), a nad Wisłą jeszcze później, bo dopiero w XIX wieku. Przez długi czas miały u nas ograniczone zastosowanie - uprawiano tylko odmiany wielkokwiatowe na kwiat cięty i do doniczek, stawianych na grobach l listopada. W latach 60. i 70. ubiegłego wieku najbardziej popularne były tzw. dąbki o białych, średniej wielkości kwiatach. W przedostatniej dekadzie ubiegłego wieku zostały one wyparte przez chryzantemy drobnokwiatowe, tzw. koreanki. Coraz częściej kupujemy je już nie tylko na groby, ale na wszelkie okazje, a najczęściej po prostu do wazonu lub doniczki na tarasie. Ze względu na budowę kwiatów dzieli się chryzantemy na pojedyncze (zwykłe lub półpełne), anemonowe i pełne (igiełkowe, kuliste, półkuliste, parasolkowate, daliowe, astrowe oraz japońskie, zwane też fantazyjnymi). Najmniejsze kwiaty mają ok. 1 cm średnicy, największe nawet 20 cm. Bywają kwiaty bisie, żółte, kremowe, różowe, rude, fioletowe, czerwone, a nawet zielonkawe - nie ma tylko niebieskich (chyba że zostały specjalnie ufarbowane). ? '"V w* Coraz częściej kupujemy koreanki na wszelkie okazje, do wazonu lub doniczki na tarasie Łodygi złocieni są sztywne i kruche, liście pierzasto wcinane, rzadziej ząbkowane lub całobrzegie. Odmiany wczesne kwitną już w sierpniu, późniejsze od września do listopada. Najlepiej kwitną podczas długiej, ciepłej jesieni. Chryzantema jest kwiatem długiej nocy i krótkiego dnia - jedynie w takich warunkach zakwita. Aby uzyskać właściwy okres kwitnienia, rośliny „steruje się", przykrywając je o wyznaczonych godzinach na odpowiednio długi okres. Dotyczy to oczywiście upraw profesjonalnych, prowadzonych w ogrzewanych szklarniach lub tunelach foliowych. Amatorzy nie mają tu raczej szans i jeśli koniecznie chcą uprawiać złocienie, powinni skupić się na odmianach drobnokwiatowych, możliwych do uprawiania w ogrodzie. W grupie odmian rabatowych wyróżniamy złocienie ogrodowe, koreańskie, a także jastrunie, zwane również margarytkami lub rumiankami ogrodowymi. Złocienie ogrodowe najlepiej rosną na słonecznym, wilgotnym i żyznym stanowisku, ale można je sadzić w uboższych glebach, bo nie jest to roślina zbyt wymagają- ca. Gorzej z wytrzymałością na niskie temperatury - można ją wprawdzie okryć stroi-szem świerkowym, ale w surowe zimy i to nie pomaga. WAflTlWEDZEi ZŁOCIEŃ WŁAŚCIWY, CZYLI JASTRUN Najbardziej niezawodnym, ale też najskromniejszym gatunkiem złocienia jest złocień właściwy, zwany też jastruniem - o dużych kwiatach, dochodzących do 10 cm średnicy, osadzonych na pojedynczych lub rozgałęzionych, wysokich łodygach. Kwiaty przypominają łąkowe margarytki: białe, długie i wąskie płatki otaczają żółty środek. Złocienie właściwe jako jedyne nie wymagają okrywania na zimę. Inne gatunki chryzantem muszą być jednak okrywane na zimę. W okolicach o surowszym klimacie okrycie należy usunąć nie wcześniej niż na początku kwietnia. O tej porze roku najpiękniej wyglądają klony japońskie, o delikatnych, głęboko powcinanych liściach. Ich kolory aż biją po oczach Jesienią pamiętajmy 0 wrzosach Późną jesienią (lub wiosną) ważnym elementem pielęgnacji ogrodu wrzosowego jest przycinanie pędów roślin. Wrzosy należy przycinać zaraz pod przekwitniętym pędem - oczywiście corocznie. Po spełnieniu tego warunku przez najbliższych 5 lat będziemy mieli w ogrodzie piękny dywan z wrzosów. Jeśli zapowiada się ostra 1 bezśnieżna zima, zaleca się okrycie wrzosów - stroiszem świerkowym, korą sosnową lub agrowłókniną. Wrzosy uprawiane w doniczkach lepiej wysadzić do ziemi, a jeśli nie mamy takiej możliwości, postarajmy się przynajmniej ocieplić donicę - np. kartonowym pudłem wyłożonym styropianem. Przez zimę wrzosów nie podlewamy, (ag) Rozdrabnia gałęzie W przypadku corocznego gromadzenia się suchych gałęzi dobrym wyjściem jest rozdrabnianie odpadów z przeznaczeniem na kompost lub ściółkę. Ponieważ rozdrobnione drewno jest materiałem dosyć trudno rozkładającym się i stosunkowo ubogim w azot, należy na pryzmie przemieszać je z kompostem pochodzącym z zielonychresztekroślinnych. Tak przygotowany kompost poprawia strukturę i podnosi zasobność gleby. Rozdrabniarka ogrodowa jest wprawdzie niezbyt tania, lecz po kilku sezonach zapomnimy 0 tym wydatku. Najdroższe 1 najbardziej masywne modele pozwalają rozdrabniać gałęzie o grubości do 45 mm, najtańsze -jedynie drobne gałązki, które trzeba po kolei wkładać, co jest żmudne. Istotną wadą rozdrabniarek jest znaczny hałas towarzyszący ich pracy. (ag) 08 rodzinny krzyżówka Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 31.10-1.11.2020 Pierwszą ciążę straciłam i mimo, że zapewniano mnie, że tak się zdarza i nie ma w tym mojej winy, do dziś czuję w sercu żal i tęsknotę. Nie wiem, co bym zrobiła, gdybym się dowiedziała, że moje dziecko umrze w bólu. Izabela Janachowska-Jabłońska, tancerka i prezenterka telewizyjna Krzyżówka panoramiczna lwowski andrus "V roślinny symbol zdrowia towar na ciężarówce f popularna gra w Karty lewy dopływ odgłos flagi na wietrze r~ gzyms -> głębia obrazu pisemne polecenie pies z polskiego serialu cztery mendle ostry sos meksykański -> lantanowiec -v pływa stylem klasycznym cierpienie patrol wojskowy skra-wacz żurek morski drapieżnik ł 12 l ł 20 \ \ 1 17 1 9 1/4 meczu koszy-kówRi ł ł r 22 wdzięk osobisty - miasto nad Wieprzą - wzrost koniunktury - kolba kukurydzy pieszczotliwie 0 ojcu - gody cietrzewi - kosmetyk do golenia - 16 ubóstwo warzywo na bigos budynek - w pracy używa struga kolorowa ilustracja w książce szata kapłana irański złoty f polska ciężarówka - r 13 bujny rozkwit, rosnięcie u i i Amundsen, polarnik „Maska..." film z Antonio Banderasem 4 rozmowa internautów pojazd uprzywilejowany koń w plamy mowa niewią-zana arystokrata z Anglii - ł występ jednego artysty nadziewana czekoladka zapał, wigor do działania kraina ze Zwierzyńcem pod powieką l i ł r i 14 przykry, męczący sen .....dla reportera" w TVP i -+■ \ 1 - 18 po alfie w greckim alfabecie 5 cząstka ognia 10 wypełnia kości pod Grunwaldem pieszczota Sarmaty nogi szaraka - lwica z buszu - miejsce akcji „Dżumy" mieszkaniec Pirenejów ł walczy na ringu i 1 i kolor nieba - 3 przyrząd obserwacyjny ł starog igrz] ireckie /ska r miasto wojewódzkie nad Odrą - kubeł na płyny - * 19 jednostka masy kiście drobnych owoców założenie do udowodnienia przy-smak Kojaka jadalne bulwy kolo-kazji nadworny kozak 15 imię pani Bovary składana w czasie tarła - herbata z Paragwaju wolne od zajęć odmiana węgla stolica Ghany _ 4 ł i 24 samouk na egzaminie warzona - ł \ herbata indyj-ska władca , Mor- »( doru autor Chłopców z Placu Broni" \ i powieść Bolesława Prusa ostry w prawo r i 23 imię niemieckich cesarzy potocznie 0 fuszerce - ł gumowy but druh Aramisa 1 i filmowy owczarek szkocki ogólnoświatowa zaraza 11 kenijski port i krzywa płaska serwuje drinki - piwo z pubu biuro rejenta Mars lub Wenus i -► 1 l instrument perkusyjny nadwyżka w kasie - i 25 gibon Diało-ręki - ażurowa budowla na działce tkanina na wsypy saperski sznurek - 27 brana u krawca i zerwała jabłko w raju bogatka wśród ptactwa ostre wiraże górskiej drogi alfa lub omega 6 u kuzynka szerszenia 2 dyscyplina, rygor - i gazetowy łam - i ł i wyjeżdża z fabryki Fiata mędrzec babiloński znak dodawania Jantar lub German 8 stolica Azerbejdżanu inflacyjny lub śnieżny r~ wicepremier polskiego rządu towot do konserwacji części maszyn słynny angielski college rodzaj szkolenia u 1 1 \ udziela kredytu i 1 Mirosław, aktor polski - broń oprysz-ka - i 1 zarośla krzewów owocowych - - wersja Fiata - i stolica kraju Fiordów - koniec wyścigu - r 26 cząstka taśmy filmowej -+■ 7 mał-piatka z Indii - Stone, aktorka z USA - 21 model Volks-wagena pozycja społeczna gabinet odnowy biologicznej - góry z kondorami - opatrywana przez lekarza - 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 " 1 15 16 17 18 19 | 20 21 22 23 24 25 26 27 Litery z pól ponumerowanych od 1 do 27 utworzą rozwiązanie - sentencję łacińską. oobmioho ao ^is inzqu anc^zozso :aiNvzViMZOU * Litery z pól ponumerowanych od 1 do 27 utworzą rozwiązanie - sentencję łacińską. oobmioho ao ^is inzqu anc^zozso :aiNvzViMZOU *