Piątek
9 października 2020
Glos
Pomorza
PODRÓŻE
ENTUZJAŚCI
TURYSTYKI
GÓRSKIEJ
ZESŁUPSKA
I OKOLIC
ZDOBYLI
ARARAT
STRONA II-III SŁUPSK+
FELIETON ROWEROWY JEDNOŚLADEM PO SŁUPSKU
Miasto przystępuje do dalszej realizacji Gminnego Programu Rewitalizacji STR.3
wiSŁ ŚfiSsŁł. ■ *
REWITALIZACJA SŁUPSKA CZEŚĆ NASTĘPNA


LITERATURA
Promocja debiutanckiej powieści Wojciecha Chamier--Gliszczyńskiego
STRONA 2
Jesień w Słupsku jazzem stoi. 26. Komeda Jazz Festival rozpoczyna się już 17 października
STRONA 7
Miastko. Okiem terenowego
byłego reportera ^Głosu'
STRONA I SŁUPSK+
UUDZE
Pomaga niewidomym i słabowidzącym, ucząc życia po utracie wzroku i pięknie śpiewa
STRONA IV SŁUPSK+
02
Druga strona
Głos Słupska
Piątek, 9.10.2020
Anna Czemy-Marecka
anna.marecka@
polskapress.pl
*
ANTYC0VID0WCY, CZAS PRZEJRZEĆ NA OCZY
Komentarz
Rosnąca liczba zgonów. Liczba wolnych łóżek covidowych i respiratorów topnieje, wydolność służby zdrowia ma swoje granice i zaczynamy się do nich zbliżać. A eksperci przewidują, że będzie jeszcze gorzej.
Tak, sytuacja jest bardzo poważna, ale nadal olbrzymia liczba Polaków dumnie nazywa siebie antycovidowcami. Odmawia noszenia maseczek i zachowywania dystansu społecznego, kpi sobie z oficjalnych komunikatów i restrykcji, jednocześnie tych, którzy ich przestrzegają, w niewybredny sposób obraża, że „ulegają propagandzie". Widać to w mediach społecznościowych, w komentarzach pod tekstami o covidzie czy na ulicach.
Niestety, obśmiany wirus nadal jest zakaźny i zagraża wielu ludziom. Ze statystyk śmiertelności widać, że nie tylko tym w podeszłym wieku
i z chorobami współistniejącymi. Widać także po relacjach tych, którzy chorobę przeszli. Nawet młodzi, ludzie w pełni sił, często są cieniem samych siebie sprzed covida.
Cenię sobie swoją wolność, ale uważam za wielką bzdurę głoszenie, że maseczka i ostrożność w kontaktach ją ograniczają. Jest jak jest, mamy epidemię i żadnych na razie środków obrony przed nią poza podporządkowaniem się wymogom sanitarnym. Nie tak dotkliwym przecież. Maseczka szkodzi? Ciekawe, że kiedy normalnie używają jej pracownicy służby zdrowia, jakoś nie umierają masowo od tego. Jednorazową trzeba zmieniać, a wielorazowe często prać. Co za filozofia. Dusisz się w maseczce? To nałóż przyłbicę. Czy to naprawdę takie wielkie poświęcenie? Pewnie nie tak wielkie, skoro, drodzy antycovidowcy, w pewnych sytuaqach, u lekarza czy w aptece, kiedy inaczej się nie da, jednak raczycie zakrywać nos i usta. Nawet brudnym szaliczkiem lub apaszką.
Może zamiast się spierać, czy koronawirus jest i zagraża, co przypomina debaty o tym, czy Ziemia jest płaska, pomyślmy nie tylko o sobie, ale i o innych, tych słabszych. Może to być twoja mama albo ciocia, może to ty?
O®
Pogrzeb dzieci utraconych w Słupsku odBędzie się 17 października
Stupsk	y
Zbiorowe pogrzeby dzieci utraconych odbędą się na tereniediecezji koszaliń-sko-kołobrzeskiej 15,17 i 24 października. W Słupsku -17 października. Podczas pogrzebów pochowane zostaną prochy dzieci zmarłych w wyniku poronienia bądź martwego urodzenia na przestrzeni ostatniego półrocza.
Dzień Dziecka Utraconego obchodzony jest 15 października. Data ta jest nieprzypadkowa i oznacza umowny koniec ciąży, która rozpoczęła się ok. l stycznia.
W Słupskukolejny zbiorowy pogrzeb dzieci utraconych zaplanowano na 17 października. Mszaświętawintencjirodziców po stracie dziecka sprawowana będzie o godz. 11.00 w kościele
Mariackim, a po eucharystii około godz. 12.15 odbędą się dalsze uroczystości pogrzebowe na nowym cmentarzu przy grobowcu Dzieci Utraconych.
W Słupsku do tej pory odbyło się jedenaście pochówków, podczas których w sumie pochowano 624 dzieci.
Doświadczenie przedwczesnej śmierci dziecka jest dla rodziców zawsze bardzo trudne - tym bardziej, że czasem spotykają się z niezrozumieniem otoczenia oraz brakiem empatii - nawet ze strony osób, wydawałoby się, najbliższych. Warto jednak poz-wolićsobie, aby płynący czas leczył rany i nie tracić wiary, że choć to maleństwo odeszło - to przecież miłość, którą samo jego zaistnienie przyniosło - pozostaje, trwa i promieniuje nadzieją.
©®
(MAG)
	
f_ jMj__& Najlepszy	
w Polsce	
w kategori i	||feg> JŁ&
„Nowatorskie	■
produktyie-	
usługi popra-	Kontynuu-
wiające ja-	jemy proces
kość życia	wychodzenia
izdrowia"	ze wspólnot
oraz na pią-	mieszkanio-
tym miejscu	wych. Dla lo-
w kategorii	kali które są-
„Działania	ostatnimlub
na rzecz po-	ostatnimi
prawy zdro-	dwoma -
wia i jakości	w budynku.
życia senio-	proponujemy
rów". To wy-	bonifikatę
niki Wóje-	w wysokości
wódzkiegp	80 procent
Szpitala Spe-	Jest to wzrost
ęjalistyczneg	z aktualnej
o w Słupsku	bonifikaty
w konkursie	o 10 procent -
„Bezpieczny	Agnieszka
Szpital	Zwierz z UM.
Przyszłości-	
Inspiracje	
2019".	
Pułkownik Michał Kuraczyk został nowym dowódcą 7. Brygady Obrony Wybrzeża w Słupsku. Zastąpił na tym stanowisku gen. bryg. Rafała Ostrowskiego, który został wyznaczony na kolejne stanowisko służbowe. Uroczystość przekazania obowiązków dowódcy odbyła się bez zaproszonych gości.
-Wzeszlejkadencji przeznaczyliśmy 600tys.zł na iluminację. Wsytuacji w której mamy duże problemy finansowe, jestem prze-ciwna wydawaniu 150 tys. zł na coś. co jest zbytkiem -radna PiS Anna
Mrowińska
PROMOCJA DEBIUTANCKIEJ POWIEŚCI SŁUPSKIEGO PRAWNIKA
Stupsk
- Czytałem i zazdrościłem-mówiło debiutanckiej powieści „Portrecista psów" Wojciecha Chamier-Gliszczyńskiego uznany słupski pisarz Daniel Odija. prowadzący spotkanie promocyjne książki w OT Rondo. Wydarzenie było też transmitowane online.
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Czarne. Rozmowę z pochodzącym ze Słupska autorem poprowadzili Jolanta Krawczykiewicz, dyrektor Słupskiego Ośrodka Kultury, i pisarz Daniel Odija. Fragmenty powieści przeczytała Anna Rau do akompaniamentu Julity Kuczborskiej.
O książce
„Wczesne lata dwudzieste, Pomorze, pogranicze polsko-nie-mieckie. Tuż po odzyskaniu przez Polskę niepodległości złodziejce, paserce i morderczyni udaje się przejąć nieczynny zakład fotograficzny. Zatrudnia w nim młodego Niemca Martina, chłopaka,
Wojciech Chamier-Gliszczyński - zadebiutował w 2004 roku jako poeta
który ma nietypową pasję - zawodowo fotografuje psy, najchętniej martwe, bo tylko wtedy może je uchwycić w idealnej ostrości. Gdy właścicielka atelier odkrywa, że Martin jest również zafascynowany kobiecym ciałem, wpada na pomysł, jak wykorzystać jego talent fotograficzny dla dodatkowego zarobku. Traktuje młodzieńca jak syna i wszystko szłoby świetnie, gdyby nie zawiłości ludzkiego charakteru i fakt, że zrodziną, zwłaszcza tą mafijną, najlepiej wychodzi się, nomen omen, na zdjęciach.
Wojciech	Chamier-
Gliszczyński w swoim brawu-
rowym debiucie z lekkością prowadzi czytelnika przez półświatek międzywojnia, doprawiając całą historię solidną dawką humoru i groteski. Pod powierzchnią tej surrealistycznej prozy kryją się jednak poważne rozważania na temat moralności, ludzkiej natury i tożsamości, a zwłaszcza skłonności człowieka do czynienia zła."
O autorze
Wojciech Chamier-Glisz-czyński - zadebiutował w2004 roku jako poeta w szczecińskim piśmie „Artefakt". W2015 roku otrzymał nominację w Konkursie Literackim imienia Henryka Berezy „Czytane w maszynopisie". Finalista projektu Pracownia Prozy podczas festiwalu Stacja Literatura 23 w 2018 roku oraz projektu Pracownia Opowieści podczas Stacji Literatura 24 w 2019 roku. Jego opowiadanie "Zakaz gry w piłkę" ukazało się W2019 roku w magazynie literackim „biBLioteka" wydawanym przez Biuro Literackie. Prawnik, z zawodu radca
prawny. Mieszka w Słupsku.
©®
Istka
Odsłonięto mural autorstwa artysty Cukina
Tomasz „Cukin" Żukjest znanym artystą z Koszalina, słynnym przede wszystkim dzięki tworze-
niu murali. Jego prace można oglądać w wielu miastach i wsiach w Polsce, ale przede wszystkim w Koszalinie i Słupsku. Teraz do grona tych miejscowości dołączyła także Ustka. W minioną sobotę (3 października) odsłonięto
dzieło artysty, które zostało namalowane na bocznej ścianie hotelu Alga przy ul. Chopina. Praca została zrealizowania z inicjatywy The Sun by Lubicz. Mural przedstawia letni widok plaży.
©®
glos słupska
ADRES REDAKCJI
Słupsk,
ul. Henryka Pobożnego 19 www.gp24.pl,
e-mail: redakcja.gp24@polskapress.pl
REDAKTOR NACZELNY GŁOSU DZIENNIK POMORZA
Marcin Stefanowski tel.94347-35-99
marcin.stefanowski@polskapress.pl
REDAKTO PROWADZĄCY
Piotr Peichert
tel.59848-81-00
piotr.peichert@polskapress.pl
BIURO OGŁOSZEŃ
Słupsk
ul. Henryka Pobożnego 19 al. Sienkiewicza tel. 59 848 8103
BIURO REKLAMY
Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101
DZIAŁ ONLINE
Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 19 tel. 59 848 8101
PRENUMERATA
tel. 9434735 37
POLSKA PRESS
GRUPA
WYDAWCA Polska PressSp. zo.o., O. Koszalin75-004Koszalin, ul. Mickiewicza 24, www.gk24.pl",
PREZES ODDZIAŁU
Piotr Grabowski
DRUK Polska Press Sp. z o.o. ul.Słowiańska3a, Koszalin
PROJEKT GRAFICZNY
Tomasz Bocheński
©® - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronach www.gk24.pl/tresd,www.gp24.pl/tresci, www.gs24.pl/tresci. i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu.
Głos Słupska
Piątek, 9.10.2020
Wokół nas
03
Z miasta


w

1

- ,: *
'• S ,.x:

-
-• ' " '	"'	' \	Ti
" . • • -' \ '
• • '	". -	" "V ' '.•A ./**	■	\
<Se '. , 7 '	•**/*■&* i'1'' ' ,*,	• 'Tk ■
Rozpoczyna się nowa seria konsultacji społecznych związanych z działaniami ujętymi w Gminnym Programie Rewitalizacji
MIASTO REWITALIZOWANE
Słupsk
Wojciech Frełkhowski
wojciech.frelichowski@gp24.pl
Miasto przystępuje do dalszej realizacji Gminnego Programu Rewitalizacji Słupska. W najbliższych dniach rozpoczną się kolejne remonty chodników i jezdni ulic. Zaplanowano również konsultacje społeczne na temat szerszych projektów.
Działania związane z remontem ulic, które miasto Słupskprowa-dzi już od kilku lat, są ujęte w Gminnym Programie Rewitalizacji. To dokument, który szczegółowo diagnozuje sytuację na obszarze rewitalizacji obejmującym tereny Śródmieścia, Podgrodzia oraz Starego Miasta. GPR wytycza kierunki działań, które mają doprowadzić do zniwelowania problemów społecznych, technicznych, środowiskowych, gospodarczych i przestrzennych obszaru rewitalizowanego oraz określa szacunkowe ramy finansowe tych działań.
Jednym z działań ujętych w GPR jest przebudowa chodników i jezdni. Niebawem takie remonty rozpoczną się na kilku słupskich ulicach. Odbędzie się to w ramach zadania Program chodnikowy - likwidacja barier architektonicznych wraz z wymianą nawierzchni - etap I przebudowane zostaną do końca roku ponad trzy kilometry chodników. Zdegradowane nawierzchnie ciągów pieszych mają otrzymać nową na-
wierzchnię z płytek betonowych, a na wybranych odcinkach odtworzone zostaną ciągi z wielkoformatowych płyt granitowych. Ponadto przebudowane zostaną nawierzchnie zjazdów oraz wyregulowane będą krawężniki.
- Konsultacje są związane ze zmianami, które zaszły w realizacji Gminnego Programu Rewitalizacji - wyjaśnia Justyna Pluta, dyrektorka Wydziału Zarządzania Funduszami Urzędu Miejskiego w Słupsku. -Po pierwsze, na sporo przedsięwzięć rozstrzygnięto już przetargi, w związku z tym ramy finansowe programu uległy zmianie. Niestety, czasem na niekorzyść miasta. Ale jest tez dobra wiadomość, bo poszerzamy wiele zadań o nowe lokalizacje, na przykład remonty kolejnych chodników. Po drugie, część przedsięwzięć, które były ujęte na liście uzupełniającej, trafiło teraz na listę podstawową. To chociażby Słupskie Kliny Zieleni, które uzyskały dofinansowanie. I w związku z tym zachęcamy mieszkańców do udziału w konsultacjach na temat tych zadań. Będzie można sprawdzić, co zostało zmienione przez nas, czyli przez urzędników, a także zgłosić swoje pomysły.
Konsultacje będą prowadzone w pięciu formach. Odbędą się dwa spotkania z mieszkańcami: 12 października
0	godz. 16 w Słupski Centrum Organizacji Pozarządowych
1	Ekonomii Społecznej przy ul.
BESEEM1 OBECNIE DO REMONTU
WYTYPOWANO NASTĘPUJĄCE ULICE
ul. Niemcewicza - przebudowa chodnika po wschodniej stronie ulicy o długości ok. 415 metrów (strona zachodnia została przebudowana w 2018 roku).
I ul. Solskiego-przebudowa chodnika po obu stronach ulicy na całej długości (łącznie przebudowane będzie ok. 500 metrów chodnika). I ul. Wyspiańskiego-przebudowa chodnika po obu stronach ulicy na całej długości (ok. 300 metrów).
I ul. Prusa - przebudowa chodnika po obu stronach ulicy na całej długości (400 metrów).
I ul. Wileńska - przebudowa chodnika po obu stronach ulicy od placu Broniewskiego do ul. Wolności (ok. 500 metrów). I ul. Piotra Skargi -przebudowa chodnika po obu stronach ulicy na całej długości (ok. 440 metrów).
I ul. Przemysłowa - przebudowa chodnika po obu stronach ulicy od ul. Paderewskiego do byłej bocznicy kolejowej (ok. 500).
I ul. Chopina - przebudowana zostanie jezdnia ulicy na całej długości, tj. na odcinku około 330 metrów. Położona zostanie
nowa nawierzchnia bitumiczna.
©®
Niedziałkowskiego 6 oraz 19 października o godz. 16 w Nowym Teatrze przy ul. Lutosławskiego 1 (w nowym budynku).
Zaplanowano dwa spacery badawcze po obszarze rewitalizacji: 15 października o godz. 16 i 24 października o godz. 10. Informacja o miejscu rozpoczęcia spaceru badawczego podana zostanie na stronie miasta co najmniej 7 dni przed planowaną datą.
Odbędzie się też dyżur konsultacyjny w Centrum Wiedzy o Rewitalizacji przy Wydziale Zarządzania Funduszami UM Słupsk, pl. Zwycięstwa l (Mały Ratusz), pok. 3 w dniu 28 października w godz. 14-16.
Uwagi będą również zbierane poprzez formularz zamieszczony w Biuletynie Informacji Publicznej oraz miejskim portalu internetowym www.slupsk.pl. Wypełnione formularze będzie można dostarczyć do 3 listopada pocztą tradycyjną na adres: Wydział Zarządzania Funduszami Urzędu Miejskiego w Słupsku, Pl. Zwycięstwa 1, 76-200 Słupsk (decyduje data wpływu dourzędu); pocztą elektroniczną na adres: rewi-talizacja@um.slupsk.pl lub osobiście w Wydziale Zarządzania Funduszami, Pl. Zwycięstwa l, Mały Ratusz, pok. 204.
Ponadto przewidziano spotkanie dla przedstawicieli
Komitetu Rewitalizacji.
©®
W Dolinie Słupi zbadano narybek
Stupsk
Wojciech Frełkhowski
wojciech.frelichowski@gp24.pl
Pracownicy Parku Krajobrazowego ..Dolina Słupi" zbadali sukces tarła ryb łososiowatych. Ilość narybku z ubiegłorocznego tarła uległa zmniejszeniu.
Rzeka Słupia oraz jej dopływy od wielu lat stanowią tradycyjne miejsce tarła dla ryb łososiowatych. Efekty tego procesu są przedmiotem badań przyrodników. Takie badania przeprowadzono we wrześniu br.
-	Stwierdziliśmy, że odłowiony w wyniku tych badań narybek, który jest elektem ubiegłorocznego tarła, jest mniejszy niż ten, który pochodził z tarła w 2018 roku. Mówiąc inaczej, jest dużo ryb dwuletnich, a mało tych jednorocznych - informuje Marcin Miller, kierownik Parku Kraj obrazowego „Dolina Słupi" w Słupsku.
W niektórych wodach stan narybku łososiowatych uległ radykalnemu zmniejszeniu.
-	Tak jest na przykład na jednym z dopływów Słupi w okolicach Włynkówka. Kiedyś odławialiśmy tak 600 sztuk narybku, teraz stwierdziliśmy tylko 6l. Jednym z powodów takiej sytuacji może być to, że tamtejsze tarlisko jest mocno zamulone -stwierdza Marcin Miller.
Na szczęście na innych stanowiskach na rzekach Doliny Słupi stan narybku łososiowatych jest lepszy, choć do zachwytu jest jeszcze daleko.
-	Co ciekawe, zauważyliśmy sporo pstrągów, które również są rybami charakterystycznymi dla dopływów Słupi. Te rzeki mają duże spadki, co jest dobrym środowiskiem dla pstrągów - wyjaśnia przyrodnik. Zgodnie z wytycznymi do odłowu narybku wykorzystuje się atestowany sprzęt z przystawką na prąd
stały. Odłowy wykonują przeszkolone osoby, a ryby -po chwili odrętwienia - są mierzone, a następnie wypuszczane do rzeki.
Kilka dni temu o Park Kra-jobrazowy „Dolina Słupi" wspólnie z Zarządem Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Słupsku sfinansowali akcję uzupełnienia żwiru na sztucznym tarlisku dla łososi i troci w ujściu Kanału Młyńskiego w Słupsku. Tarlisko istnieje od 2005 roku. Powstało w ramach realizowanego przez Park „Dolina Słupi" projektu „Ochrona naturalnego tarła łososia atlantyckiego i troci wędrownej w dorzeczu Słupi". Wówczas wsypano do kanału 400 ton żwiru o granulacji ok. 3 cm. Z biegiem lat znaczna część wsypanego żwiru uległa wypłukaniu do Słupi, stąd pojawiła się konieczność jego uzupełnienia. Obecnie wsypywano kamienie i żwir o większej granulacji, co powinno skutkować mniejszym wypłukiwaniem narzutu żwirowego do rzeki.
Jednak zanim odnowiono tarlisko na Kanale Młyńskim także i tutaj zbadano ilość narybku łososiowatych. I akurat w tym miejscu odłowiono spore ilości narybku łososia. Zdaniem przyrodników to najlepszy dowód na skuteczność tarła tej ryby na tarlisku w Kanale Młyńskim. ©®

Jest dużo ryb dwuletnich

Jest dużo ryb dwuletnich, mniej jednorocznych
SŁUPSK
WILCZE WATAHY Z MŁODYMI ZADOMOWIŁY SIĘ W OKOLICY SŁUPSKA
W słupskim Lasku Południowym można spotkać
wilczą rodzinę złożoną z wadery i sześciu szczeniaków.
A w całym regionie bliskie spotkania ludzi z wilkami to już norma. Niestety, te zwierzaki nie boją się ludzi i bywają mocno nachalne, o czym • przekonał się rolnik, który musiał dwie godziny spędzić w ciągniku, otoczony przez
wilczą rodzinę. - Wilki zadomowiły się w całym
naszym regionie, czyli w dawnym województwie słupskim. Raz po raz dochodzą nas sygnały o spotkaniach ludzi
z wilkami. Rolnicy skarżą się na szkody spowodowane przez wilki. Grzybiarze zaś relacjonują
spotkania. I nie są one już czymś rzadkim - uważa Michał Pobiedziński, łowczy okręgowy w Słupsku. - Niektórzy są w szoku, bo są przypadki, w których wilki nie boją się ludzi. To logiczne, bo te inteligentne zwierzęta zauważyły, że ludzie nie są dla nich żadnym zagrożeniem. Okazuje się, że wygrzewający się w słońcu wilk potrafi lefżeć na ścieżce w lesie i leniwie
MMMM
MIASTO ZACHĘCA NAJEMCÓW DO WYKUPU MIESZKAŃ Z BONIFIKATĄ
Jak już informowaliśmy, Rada Miejska w Słupsku zgodziła się na projekt uchwały przygotowanej przez Urząd Miejski, a dotyczący sprzedaży mieszkań i domów komunalnych w Słupsku. W uchwale zawarto zapisy dotyczące przyznawania znaczących bonifikat najemcom, którzy zdecydują
się na wykup mieszkania. Podczas konferencji prasowej o szczegółach tych rozwiązań mówiła Agnieszka Zwierz, dyrektorka Wydziału Zarządzania Nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Słupsku. - Kontynuujemy proces wychodzenia ze wspólnot mieszkaniowych. Dla lokali, które są - ostatnim lub ostatnimi dwoma - w budynku, proponujemy najemcom bonifikatę w wysokości 80
procent. Jest to wzrost z aktualnej bonifikaty o 10 procent - poinformowała Agnieszka Zwierz. Do wykupu zostały również zakwalifikowane lokale z tzw. zasobu niezbywalnego. To głównie m.in. domki zlokalizowane przy ul. Reja. Są
PROKURATURA USTALA. CO BYŁO PRZYCZYNĄ ŚMIERCI NOWORODKA
W mieszkaniu przy jednej z ulic na słupskim Zatorzu znaleziono martwego noworodka. Na razie nie wiadomo, czy dziecko, które urodziła 17-letnia dziewczyna, przyszło na świat żywe czy martwe. W piątek odbyła się sekcja zwłok noworodka. W Zakładzie Medycyny Sądowej w Gdańsku trwają
dalsze badania. W niedzielę w mieszkaniu przy jednej z ulic na słupskim Zatorzu znaleziono martwego noworodka -dziewczynkę. Dziecko urodziła 17-letnia dziewczyna. Poród odbył się w domu, bez niczyjej pomocy. Gdy domownicy odkryli, co się wydarzyło,
wezwali pogotowie. W mieszkaniu pojawiły się służby.
Na miejscu obecny był
prokurator. Prokuratura Rejonowa w Słupsku w poniedziałek wszczęła postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci noworodka. Prokuratorzy nie
ZDROWIE
KOROWANIRUS W SŁUPSKU -ROZWIJAJĄ SIE OGNISKA SZKOLNEfSZPlTALNE
W środę padł rekord nowych zakażeń na covid-109 w kraju
ale i w samym Słupsku. W naszym mieście przybyło ich 15 tego dnia.
Słupski sanepid podaje informacje o czterech ogniskach - ognisko związane
ze szkołą i kościołem (84 przypadki zakażenia, w tym 11 nauczycieli i 34 uczniów -chorzy z powiatu i miasta), ognisko związane z wycieczką (74 przypadki zakażenia -chorzy pochodzą z powiatu słupskiego oraz z Gdyni), ognisko związane ze szkołą (8 przypadków zakażenia, w tym 6 nauczycieli - wszyscy to
mieszkańcy powiatu słupskiego) oraz ognisko związane ze szpitalem (5 przypadków zakażenia, w tym 4 pracowników medycznych -
wszyscy ze Słupska). Tymczasem w środę okazało się, że jest 8 przypadków wśród pacjentów i 8 wśród
personelu, ale Szpital psychiatryczny na Obrońców
Wybrzeża w Słupsku nie będzie wypisywał pacjentów.
W sobotę potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem w szpitalu
04___Wydarzenia
Glos Słupska
Piątek, 9.10.2020
Minął tydzień - przegląd wydarzeń ze Słupska i regionu
W sobotę potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia korona wirusem w szpitalu na Obrońców Wybrzeża w Słupsku
psychiatrycznym na Obrońców Wybrzeża w Słupsku. Dziś chorych jest już 16 osób - ośmiu pacjentów oraz ośmiu pracowników. Jak poinformował nas Krzysztof Sikorski, dyrektor placówki, szpital wraz z sanepidem prowadzą działania przeciwepidemiczne. Przede wszystkim polegają one na zebraniu wywiadu od pracowników i pacjentów, aby ustalić, kto mógł mieć
kontakt z zarażonymi. Wszystkim wykonano też testy, ale niektóre z nich trzeba będzie powtórzyć.
Szpital informuje, że w tej chwili pacjenci nie będą wypisywani do domu. Wciąż obowiązuje też zakaz
odwiedzin.
Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny informował, że zakażenie SARS-CoV-2 zostało stwierdzone w środę u 193 osób z terenu województwa pomorskiego. Najwięcej, bo 28 u mieszkańców Gdańska i Gdyni (27 przypadków). W Słupsku potwierdzono Sars-Cov-2 u 15 osób, a w powiecie słupskim u siedmiu. ©®
Film i zdjęcia do artykułu otrzymaliśmy od Zarządu Okręgu Polskiego Związku Łowieckiego w Słupsku
spoglądać na grzybiarzy. Jeden ze słupskich myśliwych, siedząc na ambonie, odganiał przez kilkadziesiąt minut całe stado, które rozłożyło się pod drabiną. Rolnik cierpliwie w ciągniku czekał dwie godziny na polu przy lesie, aż wataha ruszy się
i pozwoli mu wyjść. Autor tekstu sam spotkał wiosną tego roku wilka w lesie koło Krępy.
Zwierzak był równie zaskoczony i wycofał się bokiem, tak jak i autor. Dzisiaj
w tym lesie koło Słupska mieszka wadera z sześcioma
szczeniakami.
Łowczy uspokaja. - Nie było
w naszym regionie przypadku, by wilk zaatakował człowieka.
Ale trzeba być ostrożnym. W razie spotkania nie uciekać,
by instynkt zwierzęcia nie spowodował, że zacznie gonić. Trzeba spokojnie wycofać się. - Ślady wilków i upolowanej przez nie zwierzyny mamy coraz liczniejsze. W tym roku stada liczące po 6-8 dorosłych wilków były w kilku rejonach naszego okręgu. Teraz mają szczeniaki, więc polują - mówi Pobiedziński. - Z tym też wiążą się szkody, np. w stadach owiec, czy innych zwierząt gospodarskich. ©®
Program wykupu mieszkań komunalnych ma ruszyć w Słupsku od 1 grudnia br.
to nieruchomości jedno-, dwu-
lub trzylokalowe. - Ustaliliśmy, że w przypadku domków jednolokalowych bonifikata wyniesie 40 procent, w dwulokalowych 60 procent, a w trzylokalowych 70 procent - wyjaśniła dyrektorka
Wydziału Zarządzania Nieruchomościami. - Jednak w przypadku domków dwu -i trzylokalowych, aby móc skorzystać z wykupu z bonifikatą, każdy z najemców musi złożyć wniosek o wykup. Inaczej mówiąc, najemcy muszą się dogadać między sobą w tej sprawie i wspólnie
podjąć decyzję o wykupie - dodała.
- Będzie ją dokonywać niezależny rzeczoznawca -odpowiedziała Agnieszka Zwierz.
Podczas konferencji urzędnicy poinformowali również o zwiększeniu bonifikaty na wykup lokali komunalnych
położonych przy ulicach Konarskiego i Mochnackiego. Są to bloki wybudowane
w latach 1994 -1999. Dotychczasowa bonifikata w wysokości 30 procent została zwiększona do 50 procent. ©®
'-ttiniii
Prokuratura Rejonowa w poniedziałek wszczęła postępowanie
ujawniali jednak okoliczności sprawy ze względu na fakt, że matka dziecka jest osobą małoletnią.
W piątek w Katedrze i Zakładzie Medycyny Sądowej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego odbyła się sekcja zwłok, która miała wyjaśnić, czy dziecko przyszło na świat martwe, czy żyło w chwili
narodzin.
- Są już wyniki sekcji - mówi Marcin Natkaniec, zastępca
słupskiego prokuratora rejonowego. - Jednak trwają dalsze badania
histopatologiczne, zmierzające do ustalenia przyczyny śmierci noworodka. Te wyniki będą znane w przyszłym tygodniu. Trwają czynności.
W sprawie jest wiele niewiadomych. Prokurator nie ujawnia też dotychczasowych ustaleń -m.in. zeznań świadków. Potwierdza jedynie, że 17-letnia uczennica jednej ze słupskich szkół średnich wyszła już ze szpitala, ale nie została jeszcze przesłuchana
przez prokuraturę.
©®
Piątek, 9.10.2020	Wokół nas	I

Na rowerze
Okiem terenowego reportera z Miastka
Miastko	\
Andrzej Gurba
andrzej.gurba@gp24.pl
Prawie 50 artykułów zawartych na300stronach. „Miastko okiem terenowego reportera". której autorem jest dziennikarz Konrad Remelski, to nie jest zwykły kronikarski zapis minionych trzydziestu lat. Wybór jego tekstów z "Głosu Pomorza" to żywy i ciekawy, czasami trudny, obraz ludzkich losów, zmian społecznych i gospodarczych. Historie opowiedziane są bardzo plastycznie. To zasługa języka autora. W piątek (2 października 2020r.) w Centrum Informacji Turystycznej odbyła się promocja książki.
Konrad Remelski był nauczycielem, dyrektorem szkoły, urzędnikiem, dziennikarzem. Teraz jest na emeryturze, ale aktywność ma we krwi. Ma jeszcze jeden dar. Umiejętność wnikliwej obserwacji, co podkreśla Krzysztof Nałęcz, redaktor naczelny „Głosu Pomorza".
Spotkanie promocyjne poprowadziła Paulina Stranz, kierownik referatu promocji w Urzędzie Miejskim w Miastku, który ma znaczny udział w wydaniu tej książki. Konrad Remelski opowiedział ze swadą i humorem trochę o swoim zawodowym życiu, trochę o miejscach zamieszka-
nia (Koszalin, Słosinko, Miastko).
Jak został dziennikarzem? Trochę przez przypadek. Kiedy wbudowano kamień węgielny pod budowę trójki (szkoła) w Miastku, nie było na miejscu żadnego dziennikarza. To napisał swój pierwszy tekst do gazety. I później już poszło...
- Artykuły pochodzą z lat 1990-2020. Wszystkie były publikowane w "Głosie Pomorza". Nie dotyczą tylko Miastka, jego bohaterowie mieszkają także w sąsiednich gminach. Konrad opisuje nieodległe i znane nam czasy. Ale ten czas nie do końca ma rejestrację. Opowieści są prawdziwe, to cenne źródło wiedzy. Namawiam Konrada do kolejnej publikacji, przedstawiającej obecnie bohaterów jego reportaży - mówił Krzysz-tofNałęcz.
Na spotkaniu byli obecni niektórzy bohaterowie jego tekstów. To m.in. Tadeusz Soliński, Maria Denczyk, Wiesław Wojtowicz, Ewa Hinca.
Burmistrz Miastka Danuta Karaśkiewicz, dziękując autorowi, podkreśliła, że to bardzo cenna pozycja na lokalnym rynku wydawniczym, także dla młodych ludzi.
Osoby, które były na promocji książki, otrzymały ją w prezencie, oczywiście z dedykacją autora. Publikacja została wydana przez gdyńskie Wydawnictwo Region Jarosława Ellwarta. ©®
Jak podają statystyki, co czwarty Polak przesiadł się na rower, odnoszę wrażenie, że miejska cyklistyka jest w stanie rozkwitu
NIE KUPĄ, MOŚCI CYKLIŚCI
FetieUm
Ireneusz Wojtkiewicz
wojtkiewia@ctcom.pl
Oto rada dla rowerzystów, zainspirowana słowami „kupą. mości panowie". Przypomina wprawdzie niegdysiejsze zachowania swawolne, ale dziś nawiązuje do różnych aspektów naszego życia. Co więcej, dawna kupa była sposobem na przetrwanie i zwycięstwo. a obecna może być przyczyną klęski, jeśli zlekceważymy zasady bezpiecznego funkcjonowania w dobie pandemii.
Miejmy jednak nadzieję, że nie będzie gorzej niż tegorocznej wiosny. Jeżdżąc rowerem czy spacerując na świeżym powietrzu, w lesie i w ogóle z dala od ludzi, musieliśmy kneblować sobie usta i nos maseczkami. Nie wspominamy dobrze tamtego czasu, o którym pisałem w maju jako cyklista zamas(ecz)kowany. Znamienne, że w sukurs cyklistom ruszyli światli epidemiolodzy, a Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wręcz gloryfikuje rower jako higieniczny środek transportu. Ba, zaleca ten pojazd dla poprawy zdrowia fizycznego i psychicznego, co też powinno zaprocentować wzrostem naszej odporności na wirusową zarazę, która ostatnio przybiera na sile. Dlatego, jak podają ogólnopolskie statystyki, co czwarty Polak przesiadł się na rower.
Nie policzono, jak to jest w Słupsku, ale jako obserwator oraz jedno- i dwuśladowy uczestnik ruchu drogowego odnoszę wrażenie, że miejska cyklistyka jest w stanie bujnego rozkwitu.
Coraz bardziej zastępuje komunikację publiczną, a w weekendy stała się popularnym sposobem spędzania wolnego czasu w rodzinnym gronie. Furorę robią przeróżne siodełka i przyczepia do przewozu szkrabów, psiaków i innych domowych czworonogów oraz kosze do transportu prowiantu i sprzętu turystyczno-sporto-wego. Więcej o dodatkowych funkcjach rowerów w ramce obok.
Na taki widok nawet zwykłemu pieszemu raduje się serce i dusza, ale trzeba mieć na uwadze to, że w kupie czy tłoku cyklistów nie jest bezpiecznie ze względów sanitarno - epidemiologicznych. Dość przypomnieć, że takie zbiorowe wyjazdy wymagają zachowania odległości przynajmniej 20 metrów między grupami. Co innego w rodzinnym gronie, kiedy można jechać koło zakołem, ale w granicach2 metrów na wszelki wypadek.
Następna kwestia to trasa wycieczki. Najbezpieczniej jechać w graniach administracyjnych Słupska, do czego skłaniają zdarzenia pandemiczne, zaistniałe pomiędzy weekendami minionym i nadchodzącym. W tym czasie Słupsk zaistniał niczym zielona wyspa pośród żółci i oby nie było gorzej. Objazd miasta
Jak widać na drogach miejskich i pozamiejskich, zyskał wiele na popularności obowiązujący od lat przepis Kodeku drogowego (artykuł 33, ust. 2) mówiący, że dziecko w wieku do lat 7 może być przewożone na rowerze, pod warunkiem, że jest ono umieszczone na dodatkowym siodełku zapewniającym bezpieczną jazdę. Ponadto coraz częściej wykorzystywane są przyczepki rowerowe, zalegalizowane we wprowadzonym w 2011 roku
poprawionym Kodeksie drogowym. Warto pamiętać, że rower ciągnący przyczepkę
stanowi według zapisów Kodeksu drogowego zespół pojazdów, którego łączna długość nie może przekraczać
4 metrów. Trzeba też pamiętać, że prawo drogowe zezwala na przewóz dzieci w przyczepce ciągniętej przez rower lub wózek rowerowy
pod warunkiem przystosowania jej konstrukcji do przewozu osób. Przyczepka powinna być wyposażona w światła, podobnie jak rower: odblaskowe i czerwone z tyłu oraz zamontowane z przody światło białe, jeśli wystaje ona poza obrys roweru. Jego maksymalną szerokość przepisy określają jako
nieprzekraczającą 0,9 metra.
©®
może wynieść nawet ok. 40 km, jest więc gdzie się zmęczyć. Najbardziej popularne trasy wiodą ze śródmieścia w kierunku Krępy Słupskiej i Bierkowa. Wjazd do tych miejscowości wymaga już przekroczenia sąsiednich gmin, położonych w żółtej strefie. Zatemwprzestrzeni publicznej trzeba założyć maseczki.
Na wyprawy w przeciwnych kierunkach, np. Głobina czy Redzikowa, można wyruszyć z Parku Kultury i Wypoczynku nad Słupią. W obu kierunkach korzystamy ze ścieżek pieszo -rowerowych wiodących ulicami Nad Śluzami, Kniaziewicza i Boh. Westerplatte, przy czym w kierunku na Redzikowo dojeżdżamy ścieżką w ul. Kozietulskiego. Tak wjedziemy na dwie dość bezpieczne drogi rowerowe, które również doprowadzą do granicy miasta i gminy. Aby nie wjechać w obecnie obowiązującą strefę żółtą trzeba będzie zawrócić do miasta. W przeciwnym razie maski włóż, wszak to przestrzeń publiczna.
W mieście możne sobie pojeździć w te i wewte drogami rowerowymi na ringu DK 21, ale trzeba mieć na uwadze, że jego krańce urywają się na wylotach ul. Bałtyckiej w kierunku Ustki oraz Szczecińskiej i Poznańskiej w kierunku Kobylnicy. Wszystkie te wyloty to drogi niebezpieczne dla rowerów, podobnie jak ul. Kaszubska w kierunku Siemianic. Nie tamtędy mości cykliści, bez względu czy w kupie, czy mniej zwarci.
©®
Konrad Remelski popodpisywał książkę
Konrad Remelski podczas promocji książki
n	Podróże	Piątek, 9.10.2020	Piątek, 9.10.2020	Podróże	in
ENTUZJAŚCI TURYSTYKI GÓRSKIEJ ZE SŁUPSKA I OKOLIC ZDOBYLI W TYM ROKU ARARAT
Podróże
Entuzjaści turystyki górskiej ze Słupska i okolic jako pierwsi w tym roku zdobyli Ararat -górę wyjątkową nie tylko ze względu na jej piękno, ale i burzliwą historię oraz symbolikę religijną. Zapraszamy na relację Franciszka Klimczuka z wyprawy na świętą górę Ormian, na której ponoć spoczęła Arka Noego.
"fV"iedy planowaliśmy górskie J\przedsięwzięcia na rok 2020 do kalendarza na lipiec wpisaliśmy wyprawę na Ararat. Przygotowania, które rozpoczęliśmy już w 2019 roku początkowo przebiegały w zupełnej nieświadomości, ze napotkamy przeszkodę w postaci epidemii koronowirusa. Późniejszy okres pokazał, że wyprawa była poważnym przedsięwzięciem organizacyjno-lo-gistycznym a dodatkowo obarczona dużym ryzykiem.
"IV Tajpierw kilka słów wstępu l\l o samej górze. Ararat to masyw wulkaniczny, dziś leżący na terytorium Turcji, ale od wieko w uważany za świętą górę Armenii - państwa, które jako pierwsze na świecie przyjęło chrześcijaństwo jako ofięjalńąre-ligię państwową. Było to już wEI wieku n.e. Ararat według Biblii jest miejscem spoczynku Arki Noego. Góra u swej podstawy ma 40 km, ajęj wysokośćto 5137 m. Historia Armenii mówi, że nawa góry pochodzi od terenu Ayrarat, położonego na północ od niej. Jednak Ararat ma kilka innych nazw. Wynika to stąd, że leży ona na pograniczu Armenii, Turcjiilranu -będąc na szczycie góry widzimy tereny wymienionych państw. Itak nazwa perska to Kuh-E-Nuh (Góra Noego), nawiązuje ona do islamskiej wizji potopu. W językach azerskim i tureckim Ararat nosi nazwę Agri-Dagi, co oznacza „ciężka góra" lub „bolesna góra." W języku kurdyjskim nazwa masywu brzmi Ciyaye Agiri, czyli „płomienna góra" i nawiązuje do jej wulkanicznego charakteru.
Obecnie po rzezi Ormian z 1915 roku, tereny wokół Araratu zamieszkałe są przez napływową ludność turecką i kur-dyjską, a sama góra stanowi strefę zmilitaryzowaną. Wejście na Ararat wymaga więc zezwolenia, które za pokaźną opłatą wydawane jest tylko grupom zorganizowanym. Jak już wspominałem, w związku z epidemią, wyprawa była obarczona wieloma niewiadomymi - przeloty, zgody, możliwa koniecz-
Hurra! Jesteśmy pierwszą grupą, która w tym roku weszła na Ararat! Daliśmy radę, pomimo że wiele składowych wyprawy było dla nas niekorzystnych
ność kwarantanny w Polsce, Turcji i Niemczech (skąd lecieliśmy). Dosłownie kUka dni przed planowanym terminem przyszła informacja - jedziemy! Kierownictwem wyprawy zajęli się, jak zwykle, Józef Klimczuk oraz jego żona Ewa. W przygodzie uczestniczyli także Marek i Lidia Chabowscy, ks. Władysław - proboszcz parafii Bruskowo Wielkie, słupszczanie Michał Żydzianowski i Franciszek Klimczuk, a także Mirek Lingo (zakopiańczyk).
W porównaniu z innymi górami Ararat nie jest górą trudną do zdobycia pod względem technicznym, de wymaga ogromnego wysiłku fizycznego i motywacji. Trudna jest daleka podróż - dla nas Słupsk - Berlin - Istanbuł, potem przelot do Van na wschodzi Turcji, stamtąd przejazd mikrobusem do Doąubeyazit. Po 29 godz. podróży wreszcie mogliśmy odpocząć w hotelu. A rano szutrowymi drogami jedziemy do podnóża góry. Dalej mikrobus nas nie zawiezie.
Ą le oto jesteśmy u progu wę-/\drówki. Spieszamy się, przepakowujemy. Duże plecaki prze-
kazujemy tragarzom z końmi, a małe z niezbędnym ekwipunkiem zakładamy naplecy. W oddali widzimy szczyt Araratu, ale żeby postawić na nim nogę musimy po kamienistych ścieżkach przejść 50 kilometrów i wspiąć się na wysokość 5137 metrów. Mamy na to cztery dni (plus jeden dzień zapasowy) oraz dwa dni na zejście. Noto wimięboże, ruszamy!
Podejście do obozu pierwszego na wysokości 3200 metrów zajmuje namsgodzin. Gdy kończymy rozbijanie obozu, zaskakuje nas burza z potężną ulewą - zalewa nam namioty, ekwipunek. Wszystko jest mokre a przed nami noc w namio-
I do kolejnego obozu na wysokości 4200metrów. Tutaj musimy spędzić dwa dni na aklimatyzację. Mamy czas na dosuszenie rzeczy. Niestety na tej wysokości pojawiają się objawy choroby górskiej - bóle głowy, obrzęki twarzy, biegunka.
"Piątego dnia atakujmy szczyt JT pobezskutecznej próbie spania - pobudka 15 minut po pół-
nocy. Przyjmujemy elektrolity, do pleckówpakujemypłyny, batony energetyczno-proteinowe, niezbędne leki i zapasowabieli-znę. Jesteśmy gotowi.
W kierunku szczytu z obozu startujemy o godz. 1.30. Idziemy w milczeniu, gęsiego, mamy latarki czołówki. Nie ma wyraźnej ścieżki, droga wiedzie zboczami typowo wulkanicznymi z mnóstwem osuwających sięspodnógkamieni. W orientacji nieco pomaga nam będący wpełniksiężyc-nocne widoki są surrealistyczne. Wiemy, że przed nami najtrudniejszy dzień - wejście na szczyt i zejście do obozu I, co zajmie nam około 15 godzin. Wraz ze wzrostem wysokości, robi się coraz chłodniej. W końcu temperatura spada do -10 stopni. Od wysokości 4500 metrów pojawia się też lód i śnieg, musimy więc założyć rakL
T Ą7krótce zauważamy, że W z idącej równolegle z nami grupki czesko-belgijskiej odpadają trzy osoby. Jest to skutek m.in. braku aklimatyzacji. Góra ich pokonała, muszą być sprowadzeni na dół. Około godz. 5.30 świta, a o godz. 8 - po 6,5 godzinach wspinaczki - mocno zi-
piąc w komplecie docieramy na szczyt.
T Turra! Jesteśmy pierwszą iTlgrupą, która w tym roku weszła na Ararat! Sypią się wzajemne gratulacje - daliśmyradę, pomimo, ze wiele składowych wyprawy było dla nas niekorzystnych. Robimy pamiątkowe zdjęcia, a widoki z tego miejsca - absolutna biel śniegu, lodowiec, a po horyzont niemal jałowa pustynia - na pewno zapadną nam głęboko w pamięci. Tym bardziej, że z Araratu ogląda się jednocześnie granice i terytorium czterech państw.
Pp nasyceniu się widokami trzeba wracać - przed nami znowu 50 kilometrów kamienistych górskich ścieżek. Po 9 godzinach schodzenia, resztami sił, docieramy do pierwszego obozu na 3200 metrach. Po nocnym odpoczynku następnego dnia wracamy kolejnych 5 godz. schodzimy do cywilizacji. W hotelu w końcu możemy zmyć z siebie trudy podróży - wziąć prysznic, ogolić sześciodniowy zarost, zmienićubrania...
dującego się 15 kilometrów od Doąubeyazit i tyleż samo od Araratu. Park jest mocno zaniedbany, awnim rzekomo znajdują się resztki arki. Wrażenie na nas robi sam pobyt na jednej z najbardziej strzeżonych granic na świecie - Turq'a-Iran.
do „Parku ArkiNoego" znaj-
DwVan. Po drodze zatrzymujemy się na kąpiel w jeziorze otej samej nazwie. Jestto zbiornik wodny wielkości naszego województwa i jest największym na świecie jeziorem sodowym. Woda jest krystalicznie czysta, ale też „tłusta." Jest tak nasycona naturalnymi detergentami, ze można w niej prać. Później odwiedzamymiasto Van - bardzo ładne i słynne ze swojej rasy kota (kotvan potrafi pływać, poluje na ryby, ma piękne białe futro iróżnokolorowe oczy). Dalsza cześć podróży przebiegabez przygód. Wracamy do domu, aczkolwiek z lekką adrenaliną. Mieliśmy szczęście, ponieważ przy wejściu do każdegoportlot-niczego mierzą temperaturę ciała. Przy podwyższonej - delikwent pozostałby w Turcji. Już na miejscu dochodzimy do wniosku, że wszędzie dobrze, ale w Słupsku najlepiej. ©®
Ararat to masyw wulkaniczny, dziś leżący na terytorium Turcji
Na szczyt trzeba wspiąć się na wysokość 5137 metrów
i
Zdobycie Araratu wymaga ogromnego wysiłku fizycznego i motywacji
IV	Informacje
Glos Słupska
Piątek, 9.10.2020
POMAGA NIEWIDOMYM UCZĄC ŻYCIA
PO UTRACIE WZROKU. I PIĘKNIE ŚPIEWA
Joanna Maraszek
joanna.maraszek@ polskapress.pl
Roamma
Z Pauliną Socką z Wolina.
która straciła wzrok, a teraz pomaga niewidomym i słabowidzącym w całej Polsce.
Czy może pani opowiedzieć o projekcie, w którym bierze udział. Na czym polega?
Tworzymy podcasty, które - można powiedzieć - są alternatywną formą przekazu informacji. Zamiast coś przeczytać czy oglądać film, można sobie tego posłuchać. W moim przypadku są to nagrania, w których opowiadam o tym, jak działają aplikacje do czytania. Umożliwiają one osobom niewidomym czytanie artykułów, książek czy e-booków. W fundacji Vis Maior tworzymy różne rzeczy. Mieliśmy podcasty na temat aplikacji do podróżowania. O tym opowiadali koledzy z fundacji. Pokazywali wszystkie opcje z nią związane. Mamy jeszcze w zamyśle inne działania typu ABC gospodarstwa domowego. W planach jest stworzenie filmów instruktażowych, jak osoby niewidome mogą sobie radzić w domu. Nawet myślimy o tym, by nagrać serię filmów, które dotyczyłyby zajęć kulinarnych. Przez tego typu nagrania staramy się pokazać, jak sobie radzić w życiu na początku tej drogi po ciemku.
Niektóre osoby od wczesnego dzieciństwa są niewidome, a inni tracą wzrok w późniejszym momencie życia. Czy niewidomi
-
- Przez tego typu nagrania staramy się pokazać, jak sobie radzić w życiu na początku tej drogi po ciemku - mówi Paulina Socka
od małego też potrzebują
takich instrukcji?
Na pewno u takich osób jest inaczej, bo od początku są uczone życia bez zmysłu wzroku, chodzą do szkół dostosowanych dla osób niewidomych. Myślę jednak, że w tej chwili technologia idzie tak szybko do przodu, że warto być na bieżąco. Warto pokazywać takie rzeczy nawet osobom niewidomym od urodzenia. My jako fundacja staramy się przekazywać wszystko w miarę na bieżąco. Mówimy o tym, co się zmieniło, co jest dostępne, jak coś wyglądało wcześniej, a jak wygląda teraz.
Pani Paulina wzrok traciła stopniowo
Pani skupia się na aplikacjach do czytania.
Głównie są to audiobooki. Pierwszą aplikacją, którą się zajęłam, była Easy Rider. To aplikacja Głównej Biblioteki Pracy i Zabezpieczenia Społecznego - Działu Zbiorów dla Niewidomych. Wiele osób należy do związku i zapisuje się do tej biblioteki, ale nie wszyscy wiedzieli, że jest aplikacja na telefon, z której bezpośrednio można ściągać książki, a nie przez stronę biblioteki. Padł pomysł, by najpierw to pokazać. Każdy stara się mieć ogarnięty telefon, by być w kontakcie z innymi, móc korzystać ze smartfona, ale nie każdy potrafi sobie poradzić z komputerem stacjonarnym czy laptopem. Z czasem doszły jeszcze inne aplikacje, przez które można czytać e-booki. W tych czytają już głosy syntetyczne. Jeżeli jest osoba słabowidząca, może sobie dostosować czcionkę, czy odpowiedni kontrast, zmienić tło i litery. Możliwości dostosowania sobie audiobooka czy e-booka jest mnóstwo i chcieliśmy je pokazać. Wchodząc w taką aplikację na początku można nawet się pogubić, bo opcji jest niezwykle dużo.
W podcastach starałam się przekazać te wszystkie najważniejsze informacje. Nie wszystkie opcje dla początkujących są ważne. Jak się zgłębi początek, to później można już sobie poradzić z tymi bardziej zaawansowanymi opcjami.
Gdzie osoby zainteresowane mogą odsłuchiwać podcastów?
Podcasty znajdują się na YouTubie na kanale fiinda-cji Vis Maior. Tam właśnie znajdują się też nagrania dotyczące aplikacji podróżowania. To dość ważne, bo zmienił się regulamin podróżowania PKP ICC i nie możemy już kupować biletów w pociągu. Można dostać za to mandat. Wcześniej taka opcja była możliwa, ale w czasie pandemii to się zmieniło. Wiele osób jest pogubionych, nie zawsze jest czas, by stanąć w kolejce, więc pokazaliśmy, jak bilet można kupić w aplikacji, na przykład kilka dni wcześniej, nie wychodząc z domu.
Jak długo pracuje Pani w fundacji?
Pracuję w fundacji dopiero od trzech miesięcy,
a w zeszłym roku fundacja organizowała kurs na samodzielność. Zgłosiłam się do tego projektu jako kursantka. Zakwalifikowałam się. We wrześniu byłam na tym kursie. Uczono na nim między innymi orientacji przestrzennej i obsługi bezwzrokowej komputera. Ja wzrok traciłam stopniowo, musiałam zdobyć wiele umiejętności. Do niedawna nie potrafiłam obsłużyć komputera z czytnikiem ekranu, była to dla mnie czarna magia. W maju tego roku zadzwoniła do mnie wiceprezes fundacji, Magda Raczyńska i zapytała, czy chciałabym podjąć współpracę z fundacją. Oczywiście się zgodziłam. Jest to moja pierwsza praca w życiu, jestem bardzo zadowolona i podekscytowana tym, że mogę z nimi współpracować, tym bardziej, że jeszcze do niedawna mogłam na działania fundacji patrzeć z perspektywy kursanta, a teraz i ja mogę pomagać ludziom. Jestem też koordynatorem projektu „Wizyty Domowe". Jest to projekt, w którym staramy się, by instruktor orientacji czy zajęć z psem przewodnikiem do-
jeżdżał do kursanta w całej Polsce i prowadził zajęcia. To jest bardzo przyjemne, gdy można komuś pomagać.
Jak trafiła pani na fundację?
Dowiedziałam się przypadkowo, z Facebooka, ponieważ należę do grupy „Niewidomi i niedowidzący bądźmy razem". Zobaczyłam post
0	zajęciach z samodzielności. Nigdy nie brałam udziału
w takich zajęciach, a biała laska jest mi już jednak niezbędna, postanowiłam wziąć udział w zajęciach. Obaw było mnóstwo, chociażby ze względu na odległość między Wolinem a Warszawą. Sam kurs trwał cztery tygodnie. Takie projekty bardzo wiele dają, poza zajęciami z samodzielności były też zajęcia z psychologiem, które są potrzebne, kiedy się traci wzrok. Człowiek nie jest na to przygotowany. Ja miałam długo opory, by wziąć do ręki białą laskę, obawiałam się, że wszyscy będą mi się przyglądać. Zajęcia dały mi bardzo dużo, wszystko się zmieniło
1	jestem dumna, że teraz mogę być pracownikiem Vis Maior. W fundacji prawie wszystkie osoby są niewidome. Jest kilka osób widzących, ale większość, to osoby niewidome i niedowidzące. Dzięki temu wiemy wszyscy, o czym mówimy, czego potrzebujemy i na co zwracać uwagę.
Tworzy pani też inne nagrania. Miałam okazję wysłuchać i zastanawiam się. czy chodziła pani do szkoły muzycznej?
Nie, nie chodziłam nigdy do szkoły muzycznej, zawsze lubiłam śpiewać, choć nigdy publicznie, bo do tego jeszcze nie dojrzałam. Dwa lata temu poznałam, też przez Facebooka, kolegę. Teraz już przyjaciela, który gra na gitarze. Wszystko robimy na odległość i w dodatku, z drugiego końca Polski. On nagrywa grę na gitarze, później przesyła mi pliki, do których ja śpiewam i montujemy to. Mamy takie hobby.
Może zagracie publicznie?
Nagraliśmy dziewięć utworów. Pracujemy nad kolejnym nagraniem i na pewno będziemy jeszcze działać. To pasja, z której się nie rezygnuje. Ale na razie, jak śpiewać, to przy ognisku. 0®
pwS&ffi	Życzenia	05
1RNRII
W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Martyna Hołowienko i Patryk Powązka	zawarli Wiktoria Wierzbicka i Tomasz Białczyk	zawarli Aleksandra Rospala i Tomasz Kropidowski
W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Joanna Urzędowska i Michał Radek
W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Agnieszka Wojtala i Robert Michalski
W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Julia Musiihenko i Marcin Jasiński
: > |
W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Agnieszka Spera i Przemysław Orysz
Złóż życzenia swoim bliskim i znajomym
Twoi bliscy obchodzą święto: urodziny, imieniny, rocznicę ślubu? Zrób im prezent i złóż życzenia w „Głosie Pomorza".
A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia.
Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres: „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI.
Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: kinga.siwiec@polskapress.pl. Z uwagi na ograniczone miejsce bardzo prosimy, aby treść życzeń była dostosowana do pojemności ramek tekstowych. Prosimy również o podanie najbardziej optymalnej daty emisji życzeń. Życzeń bez zdjęć jubilata lub solenizanta nie publikujemy.

*
06_Życzenia
Głos Słupska
Piątek, 9.10.2020
W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Anna Sikorska i Piotr Dis
W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Beata Capar i Rafał Misiak
W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Ewa Gontar i Marcin Cyrklaff
W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Izabela Szpadzińska i Karol Kostrzewa	zawarli Emilia Matysiak i Wojciech Ściebura
W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Wiesława Abramek i Stanisław Zalewski
Złóż życzenia swoim bliskim i znajomym
Twoi bliscy obchodzą święto: urodziny, imieniny, rocznicę ślubu? Zrób im prezent i złóż życzenia w,.Głosie Pomorza".
A może bierzesz ślub i chcesz się tym pochwalić? Zapraszamy i czekamy na zdjęcia.
Fotografie oraz życzenia można przynieść do redakcji lub przesłać pocztą na adres: „Głos Pomorza", ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk z dopiskiem SERDECZNOŚCI.
Życzenia dla najbliższych i zdjęcia można też przesłać na adres: kinga.siwiec@polskapress.pl. Z uwagi na ograniczone miejsce bardzo prosimy, aby treść życzeń była dostosowana do pojemności ramek tekstowych. Prosimy również o podanie najbardziej optymalnej daty emisji życzeń. Życzeń bez zdjęć jubilata lub solenizanta nie publikujemy.
W słupskim Urzędzie Stanu Cywilnego związek małżeński zawarli Joanna Dąbrowska i Zygmunt Pyter
Glos Słupska
Piątek, 9.10.2020
Informator	07
Jesień w Słupsku jazzem stoi. 26. Komeda Jazz Festival
Kinga Siwiec
kinga.siwiec@polskapress.pl &
Muzyka
i \
Zbliża się Komeda Jazz Festival. To już 26. odsłona tej imprezy. Pierwsze koncerty już 17 października.
W tym miesiącu odbędzie się 26. Komeda Jazz Festival. Koncerty i wydarzenia jak zwykle odbywać się będą w kilku miejscach - w Słupsku, Ustce, Kobylnicy i Lęborku. Pierwsze z nich już 17 października.
Gwiazdą tegorocznego festiwalu będzie Marcin Wasilewski Trio. Muzycy wydali kolejną płytę dla kultowej wytwórni ECM Manfreda Eichera. Innym znakomitym gościem będzie wokalistka Aga Zaryan, która zaprezentuje program z wydania „High & Low". Wśród polskich artystów znajdą się między innymi Wojtek Karolak i jego trio, a także Janusz Strobel. Koncertom będą towarzyszyć wystawy, pokazy filmowe i jam session. Szczegółowy program poniżej.
Program
17	października, sobota, godz. 19, Dom Kultury w Ustce, Janusz Strobel Trio;
18	października, niedziela, godz. 17, Miejska Biblioteka Publiczna w Słupsku, Czytelnia Główna przy ul. Grodzkiej. Pro-
Już niedługo czternasta edycja popularnego słupskiego festiwalu „Niemen non stop" - będą spotkania, warsztaty muzyczne, konkurs wiedzy o Niemenie, koncerty i flagowy konkurs
jekt multimedialny Andrzeja Winiszewskiego „Co nam pozostało po KOMEDZIE?" Impre-sje fortepianowe na temat Komedy;
19 października, poniedziałek, - godz. 18, Gminne Centrum Kultury i Promocji w Kobylnicy, Projekt multimedialny Andrzeja Winiszewskiego, „Komeda - filmowe życie" -Leszek Kułakowski - Komeda, godz. 19, Kino Rejs w OT Rondo Słupsk, film Janusza Majewskiego „Excentrycy, czyli po słonecznej ulicy";
20	października, godz. 19, Kino Rejs w Ośrodku Teatralnym Rondo w Słupsku, Spotkanie autorskie z reżyserem Januszem Majewskim. Pokaz filmów muzycznych J. Majewskiego „Jazz in Poland" i „Opus Jazz"
21	października, środa, godz. 19, Pałac Aureus, Immortal OnionTrio.
22	października, czwartek, godz. 19, Pałac Aureus, Filippo CosentinoTRIO
23	października, piątek, godz. 19, filharmonia w Słupsku,
AMC Trio Plus (Słowacja). Marcin Wasilewski Trio;
23	października, piątek, godz. 22, Hotel Atena. Jam session;
24	października, sobota, godz. 19, filharmonia w Słupsku, Kułakowski / Sikała „Red ICE" oraz Aga Zaryan „High & Low";
24	października, sobota, godz. 22, Piwnica Anna de Croy. Jam session;
25	października, niedziela, godz. 19, Kino „Fregata" Lęborskiego Centrum Kultury.
Wojciech Karolak Trio.
©®
POGODA I
Krzysztof Ścibor Biuro Calvus^
Piątek 9,10.2020
Nad Pomorze dociera łagodne powietrze polarno morskie. Do południa sporo chmur i możliwy deszcz, po południu więcej przejaśnień i sucho. Temperatura max do 14:16 °C. Wiatr na wybrzeżu dość silny z płd.-zach. W nocy pojawi się deszcz. Jutro zachmurzenie umiarkowane i bez opadów. Temperatura max do 14:16°C. Wiatr umiarkowany z zach. W niedzielę bez opadów i będzie chłodniej max 12:14°C
Pogoda dla Pomorza
Stan morza (Bft) 2-4 fc Siła wiatru (Bft) 4-5 Kierunek wiatru sw
1016 hPa ♦#
14
30 km/h
15
o H*i«
Świnoujście
SZCZECIN 0
14
114-aig
°Ustka
©
Darłowo 0 ^ Sławno
14_
Łeba lSMH Wlad>'s,aw°w°

Lębork
Wejherowo
0BDB,
16
Mielno
O.
KOSZALIN
mm
Kołobrzeg
o Rewal [wm
[isma Kartuzy GDAŃSK
o.
Bytów
JfcO cm
Kościerzyna
$0cm *0cm
USHS
Połczyn-Zdrój
fffisą -
Człuchów
Drawsko Pomorskie

[i 6°E!ll Starogard JUMMM Gdański
A
20 km/h
M5* ™
:
		
14°	J*tr Sife, -jft j ŚPI 14° 13° 14°	13° 12°
zachmurzenie umiarkowane	przelotny deszcz ^ przelotne deszcze i burza	pochmurno	mżawka
ciągły deszcz ^ ciągły deszcz i burza	przelotny śnieg	ciągły śnieg	przelotny śnieg z deszczem	ciągły śnieg z deszczem
mgła V marznąca mgła ^Jśliska droga	marznąca mżawka	marznący deszcz -^zamieć śnieżna * opad gradu ^kierunek i prędkość wiatru
19° temp. w dzień m temp. w nocy	temp. wody	grubość pokrywy śnieżnej 1011 hPa ^ciśnienie i tendencja w smog
HHHH			
Gdańsk	16°	16°	
Kraków	18°	19°	
Lublin	17°	18°	
Olsztyn	15°	16°	•4B?
Poznań	16°	19°	w
Toruń	16°	17°	■w.
Wrocław	16°	19°	J?-r.
Warszawa	17	18°	
Karpacz	14°	17°	
Ustrzyki Dolne	16°	17°	
Zakopane	14°	14°	
$0cm *0cm
INFORMATOR
KINA
Słupsk
25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy (2D,PL)-Ptsb,nd. pa wtśr.czw1250,1525, 18:00,20:40,2130;
After2(2DINapisy)-ptsbIndfpn.wtśr.czw 16-25;
Greenland(2D,Napisy)-ptsb.nd,pn, wtśr.czw 17:15,20:00,
Jak zostaćgwiazdą(2D.PL) -ptsb,ndI pa wtśr. CZW1520,19:00;
Pętla (2D,PL)-pt pa wtśr.czw1255,17-45, 20:10,sb, nd17:4520:10;
SkandaL Ewenement mołesty(2D^L)-ptsb, nd, pa wtśr.czw 21:15;
Tenet (2D.Napisy)-ptsb,nd. pa wtśr,czw 20-25;
Basia3-sb,nd10-30;
LO.LSurprise na wielkim ekranie-sb,ndłOOO;
Filmy dla dzieciimłodzieży
Mulan (2D.DUB) - pt sb, nd, pa wt czw 1120, 1350.
Śrl350;
Pinok»(2D,DUB)-ptsb,n(t pa wtśr.czw 10:15, 13:00,15:45.18-30;
Scooby-Doo! (2D,DUB)-ptsb,nd.pn. wtśr.czw 10-20;
Tajemniczy ogród (2D,DUB)-stnnd1255;
Tarapaty2(2D.PL)-ptsb.nd, pa wtśr.czw 10-30;
Trołłe2(2D.DUB)-ptsb.nd.pawtśr.czwHh40. 1130,1245,13:45,15:00,IfeOO,18:15.
nieczynne
Ustka
Pinokio.pt 16. sob, niedz. 14 Mulan-2Ddubbing.pt 18J5.sob,niedŁl6J5 Szarlatan - premiera, pt 2015, sob., niedz. 1815 Jak zostać gwiazdą, sob.,niedz. 2015
KOMUNIKACJA_
Słupsk: PKP 118 000; 2219436; PKS598424256; dyżurny ruchu 59 8437110; MZK 59848 93 06;
Lębork: PKS598621972; MZK598621451;
Bytów: PKS598222238;
Qłuchów: PKS59 8342213;
Miastko: PKS598572149.
DYŻURY APTEK
Słupsk
pt.-niedz. Dom Leków, ul. Tuwima 4, tel. 59 842 4957
Ustka_
pt. REMEDIUM, ul. Kardynała Wyszyńskiegolb tel.:59814-69-69
sob.ST0KR0TKA.ul. Darłowska7a. tel. 605352090 niedz. APTEKA Z PASJĄ. ul. Polna 2. tel.:732806600
Bytów
pt.-niedz. Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty 3, tel.59 822 6645
Miastko
pt. - niedz. KRÓLOWB JADWIGI, ul. Królowej Jadwigi 12, tel.: 59 8578292
Człuchów
pt. ASPIRYNKA, ul. Sobieskiego 5, tel. 506 656 948 sob. CENTRUM ZDROWIA, ul. Szczecińska 13, tel.: 59 8343142 niedz. DR. MAX, ul. Królewska 2
USŁUGI MEDYCZNE
Słupsk:
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczykówl, informacja telefoniczna 59 8460100;
Ustka:
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 8146968;
Poradnia Zdrowia POZ, ul. Kopernika 18, tel. 59 814 60 11;
Pogotowie Ratunkowe - 59 81470 09;
Lębork:
Szpitalny Oddział Ratunkowy 59 86330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13.59 863 52 02;
BytÓW:
Szpital, ul. Lęborska 13. tel. 59822 85 00; DziałPomo-cy Doraźnej Miastko, tel. 59 857 09 00
Człuchów:
Pogotowie ratunkowe, tel. 59 83453 09.
WAŻNE
Słupsk:
Poiqa9!ftuL Reymonta. teL59848064S; Pogotowie Ratunkowe999;
Straż Mejska986;598433217;
Straż Pożarna998;
Pogotowie Energetyczne 991;
Pogotowie Gazownicze992;
Pogotowie Ciepłownicze993,
Filharmonia - komunikat
Stupsk
Anna Czemy-Marecka
anna.marecka@polskapress.pl
Słupska filharmonia informuje o przeniesieniu na 19 grudnia (godzina 18) koncertu „12 tenorów i ona".
Wcześniej zakupione na to wydarzenie bilety zachowują ważność, jednak jeżeli ktoś chce je zwrócić, może to zrobić do 31 października.
Melomani, którzy jeszcze nie zwrócili biletów i nie odebrali pieniędzy za inne wydarzenia odwołane w związku
z epidemią, mogą to zrobić do 30 grudnia tego roku. Chodzi o następujące koncerty: „Pożegnanie	Zimy"
(13.03.2020), „Powitanie Wiosny" (20.03.2020), „Mozart- Requiem w 15. rocznicę śmierci Jana Pawła II" (02.04.2020), „LaTraviata" (24.04.2020) oraz spektakl kabaretowy „Telewizja ldamie" (13.09.2020).
Zwrotów filharmonia dokonuje w takiej formie, w jakiej bilety zostały zakupione (gotówka, karta, przelew) w kasie czynnej od poniedziałku
do piątku w godzinach 8-16.
©0
08	Sport
Głos Słupska
Piątek, 9.10.2020

Piotr Śmigielski w dwóch meczach zdobył dla Czarnych 34 punkty
Nie brakowało walki o piłkę pod oboma koszami
KOSZYKARZE CZARNYCH SŁUPSK ROZPOCZĘLI OD DWÓCH ZWYCIĘSTW
Kosaykówka	\
Jarosław Stencel
jaroslaw.stefKel@polskapress.pl
Bardzo dobrze zaczęli sezon koszykarze Grupa Sierleccy Czarni Słupsk. Po pokonaniu w wyjazdowym spotkaniu ekipy z Krosna, w poprzedni weekend odprawili z kwitkiem zespół z Pelplina.
W Krośnie słupszczanie pokonali Miasto Szkła różnicą dziesięciu punktów 78:68 (13:17, 28:17,20:14,17:20). Punkty zdobywali: Adrian Kordalski 14, Damian Pieloch 8 (2x3), Hubert Pabian 15 (3x3), Piotr Śmigielski
14 (1x3), Szymon Długosz 6, Wojciech Wątroba 8, Błażej Kulikowski 13 (3x3).
W Słupsku w hali Gryfia Grupa Sierleccy Czarni pokonali Deckę Pelplin 89:78 (29:24, 18:15,24:18,18:21).
Punkty w tym spotkaniu zdobywali: Kordalski 20 (2x3), Dawid Słupinski 15 (2), Pieloch 6 (2), Pabian 16 (1), Śmigielski20 (2), Patryk Przyborowski 10 (2), Wątroba 2.
Zawodnicy Czarnych Słupsk w całym meczu oddali 49 rzutów za 2 punkty z czego 23 trafiło do siatki. Prób za trzy punkty było 30 z czego celnych było 11. ©®

Dziewczyny z Cheerleaders Maxi zaprezentowały swoje nowe Kibice koszykarzy Czarnych Słupsk mogą być zadowoleni układy taneczne	z początku sezonu
Trener Mantas Cesnauskis liczy na dalszą dobrą grę swoich podopiecznych	Adrian Kordalski zdobył 20 punktów w spotkaniu w Słupsku
2
Słupszczanie do końca spotkania utrzymali przewagę i pokonali gości różnicą 11 punktów