CZY tak go sobie wyobrażaliście? Zdjęcie co prawda niewiele mówi, poczekamy na film, w którym ukaże się; w panoramie i barwie Pan Wołodyjowski. W słowie, geście, ruchu. TADEUSZ ŁOMNICKI, nasz znakomity aktor, który podjął się tej wielce odpowiedzialnej roli, przypuszcza iż istnieje 30 milionów Wołodyjowskich, dokładniej 30 milionów wyobrażeń pana Michała. On sam nie mógł sie do niego przyzwyczaić, żył nerwami. Teraz już zaczynaja stanowić jedno, nawet w „prywatnych" reakcjach. Na 4. stronie piszemy więcej (oraz ilustrujemy) o przebiegu ekranizacji Sienkiewiczowskiej powieści. Fot. JÓZEF PIĄTKOWSKI W pierwszych dniach sierpnia niektóre spośród POP i OOP odbyły zebrania poświęcone dyskusji nad Tezami na V Zjazd. Rozpoczęto je jednocześnie w środowiskach miejskich i na wsi. Z reguły są to zebrania o charakterze otwartym. Obok członków partii u-czestniczy w nich licznie aktyw społeczny i młodzieżowy. Na wsi często, dyskusje nad Tezami na V Zjazd, organizuje się wspólnie z członkami ZSL. Szczecinecka organizacja par tyjna rozpoczęła przedzjazdo-wą dyskusję zebraniami POP zorganizowanymi w piątek w Prezydium PRN i Okręgowym Zarządzie Lasów Państwowych.Tego samego dnia Tezy zjazdowe były tematem dyskusji członków partii oraz aktywistów społecznych cza-plineckiego geesu, Prezydium MRN, Zakładów Przemysłu Te renowego. . W dyskusji towarzysze szczególnie wiele uwagi poświęcali problematyce politycznej zwłaszcza zaś sytuacji międzynarodowej i pro błemom związanym z ruchem komunistycznym w świecie. Wiele cennych u-wag i postulatów padało w trakcie rozważań, dotyczących pracy ideowo-politycz- (Dokończenie na stT. 3) X 'OMITET CENTRALNY przedkłada całej partii powyższe Tezy do dyskusji. KC zwraca się do icszy-i$tkich członków partii, a także do bezpartyjnych, o wzięcie aktywnego udziału w dyskusji nad tym programem działania całej partii — programem dc Iszego socjalistycznego rozwoju Polski Ludowej". To prawda, że lato w pełni, że sezon urlopowy. Ale gospodarska rozmowa nad Tezami już się zaczęła. Na razie zainteresowani studiują sam dokument XII Ple num KC, zwracają się o dodatkowe wyjaśnienia. Kierując się zasadną „Nie. ma . na dzień dzie takie przedstawienie treści Tez, w którym na plan pierwszy wybija się problemy nds najbardziej obchodzące. Im konkretniej sza, ilustrowana najbliższymi przykładami, będzie ta dyskusja, tym lepsze wyda owoce. Tezy sygnalizują także konieczność KULTURY dyskusji, polemiki i krytyki. „Im jest ta krytyka — czytamy — bar- Liczy się każdy głos złych pytań, mogą być złe odpowiedzi" otwieramy łamy naszej gazety dla ludzkich wątpliwości, starając się przy tym odpowiadać zwięźle i dobrze. Rozumiemy przez to, że na setkach rozpoczynających się właśnie otwartych zebrań partyjnych, których głównym punktem. porządku dziennego jest omówienie Tez, nip będzie tematycznych obszarów milczenia. Cały materiał jest przedłożony do dyskusji, wszystko podlega naszej odpowiedzialnej ocenie, naszym rozsądnym propozycjom. Są oczywiście zagadnienia bezpośrednio nie dotyczące nas, mieszkańców Ziemi Koszalińskiej, dziedziny gospodarki po pro stu mało znane, bo tu nie istniejące. Toteż warunkiem, poioodzenia dyskusji bę- dziej skuteczna, wnikliwa i odpowiedzialna tym bardziej umacnia więź obywatela z władzą i siłą państwa". I dalej: „Niezbędna jest stała troska o kulturę krytyki, zwłaszcza gdy wymienia sie z imienia ludzi odpowiedzialnych za te czy inne bra ki i zaniedbania czy błędy". Umówm.y się więc raz jeszcze: dyskusja jest konfrontacją różnych stanowisk i o-cen, jest polemicznym poszukiwaniem najwłaściwszego rozwiązania. Liczy się każdy głos. Głos człowieka, który czuje się lub chce czuć się współodpowiedzialnym za to co się dzieje wokół niego, a także i dalej. (ZETEM) Gmach Panoramy Racławickie] —gotowy • WROCŁAW (PAP) We Wrocławiu zakończono montaż konstrukcji i oudówę rotundy w stanie surowym dla Panoramy Racławickie}. Rotunda — gmach, przypominający wyglądem potężną beczkę, ma 43 metry średnicy i przykryta jest stalowym „parasolem". składającym się z 22,5-metrowej wysokości słu-oów o wadze 4<0 ton każdy.-Łączna waga konstrukcji żelbetowych, z których składa sie szkielet rotundy, wynos: 1.400 ton. Przypuszczalnie z początkiem przyszłego roku można bed-zie przystąpić do rozwieszania wewnątrz rotundy — Panoramy Racławickiej. Zawieszanie ! konserwacja płótna pochłonie około dwóch lat. Panorama Racławicka u-dostępniona zostanie zwiedzającym na przełomie 1970—1971 roku. STOP! Dość ofiar Do zobaczenia w poniedziałek I znowu zwracamy się z gorącym apelem do wszystkich właścicieli samocho dów i motocykli, którzy za 'mierzają wyjechać na sobotnio-niedzielny wypoczynek. Jedzcie ostrożnie, bez niepotrzebnej fanfaronady. sprawnym technicznie pojazdem i — przede wszystkim — nie siadajcie nigdy za kierownicą po wypiciu alkoholu! Bę dzie to gwarancja, że zgodnie z waszymi przecież zamiarami, powróci cie do swych miejsc zamieszkania cali i zdrowi. W lipcu — niestety nie udało się to wszystkim... W miesięcznej statystyce śmiertelnych ofiar wypad ków drogowych województwo koszalińskie w lipcu znalazło się na poczesnym miejscu w kraju. Oby to było ostrzeżeniem dla sierp niowych użytkowników dróg; niech w rozpoczynającym się nowym miesiącu nasze drogi będą bezpieczniejsze! K. FIL. taktyczny iołnierzy NFW zaskoczył dowódców „US Army" „Zaginieni" Amerykanie w szeregach sit wyzwoleńczych PARYŻ (PAP) Jak wynika z doniesień agencji eachodnich walki w Połud niowym Wietnamie przybrały nie notowane już od dawna na silenie i toczą się na całym terytorium tego kraju. Partyzan ci nieustannie atakują ważniejsze punkty strategiczne oraz ugrupowania wojsk amerykańskich i reżimowych. Z przebiegu walki można wywnioskować, że patrioci po łudniowowietnamscy zmienili taktykę. Amerykanie spodziewali się koncentrycznego ataku partyzantów na Sajgon dla tego też wokół miasta umieści Ii znaczną część swoich sił, bu dując tzw. „pierścień obronny" Siły narodowowyzwoleńcze za pozorowały ofensywę na Sajgon chcąc zwrócić na ten rejon uwagę Amerykanów. Jed nocześnie partyzanci zaatakowali wszystkie bazy amerykan skie znajdujące się w innych częściach kraju. Amerykanie byli tym kompletnie zaskoczeni: Sytuacja w ostatnich 15 dniach rozwija się dla nich niepomyślnie. Wszystko to spowodowało wiel kie zaniepokojenie zarówno do wództwa wojsk USA w Wietnamie Południowym, jak i w Waszyngtonie, Ostatnie sukcesy patriotów południowowiet-namskich szczególnie w walce o bazę Khe Sanh oraz najwię kszą bazę lotniczą Da Nang zmusiły Amerykanów do przys łania do Południowego Wietnamu dodatkowych posiłków. Jak wiadomo kilka dni temu do Wietnamu przybyło panad 2 tys. żołnierzy z Syjamu wchodzących w skład dywizji .„Czarna pantera". Bezpośrednio z USA przybyło dalsze 4 tys. żołnierzy, którzy zos tali natychmiast wysłani do bazy Da Nang. Nerwową atmosferę daje się odczuć w Waszyngtonie, świad czą o tym ostatnie wypowiedzi Johnsona oraz Ruska, którzy zapowiedzieli podjęcie nowych kroków wojskowych w wypad ku, jeśli partyzanci będą rozszerzać ofensywę. Jak podaje agencja France Presse w piątek Wietnam Południowy był terenem zaciętych walk. Prowadzono je jed nocześnie w kilku rejonach: koło lotnicze] bazy Da Nang w delcie Mekongu, na wybrze żu wschodnim, na Płaskowyżu Centralnym oraz w pobliżu granic z Kambodżą i Laosem Najbardziej intensywne dzia łania wojenne zanotowano w rejonie bazy Da Nang Ten bo (Dokończenie na str. 2) I W Czernej nad Cisą odbyły się rozmowy między członkami Biura Politycznego KC KPZR a prezydium KC KPCz. Na zdjęciu: od lewej: A. Kosygin, O. Czernik i A. Dnbczete, CAF — Interpboto WIELKIE FORUM Polityki Międzynarodowej Z afijrtiego Festfwałg Htodzfeży i Studentów DYSKUSJE RAD TEZAMI - tematem zebrań partyjnych SOFIA (PAP) Piątek, szósty dzień sofijskiego festiwalu — był świętem dziewcząt. Bohaterkami tego dnia były tysiące dziewcząt, które zamieniają każdego dnia ulice Sofii w wielki festyn młodości, urody i wdzięku. • NOWY JORK W miejscowości Red Bluff 300 km od San Francisco rozbił się samolot wojskowy USA — powietrzny tankowiec — „KC-135" z dziewięcioma pilotami na pokład-zie. Wszyscy członkowie załogi zginęli. O LONDYN- W pobliżu miasta Oporto w Portugalu wydarzyła się tragiczna katastrofa, w wyniku której 5 rybaków poniosło śmierć. Przyczyną katastrofy było zderzenie się norweskiego statku transportowego „Bayara" z portugalskim trawlerem „CO Casteilo". Prognoza pogody Jak podaje PIHM — dziś i jutro wystąpi zachmurzenie umiarkowane lub duże ze skłonnością do burz 1 przelotnych opadów. W południowo-wschodniej części kraju zachmurzenie niewielkie. Temperatura maksymalna w granicach od 22 do 27 stopni. Wiatry na ogół słabe o kierunkach zmiennych. W godzinach rannych elegancko ubrani chłopcy złożyli wizyty swym koleżankom, skła dając im życzenia oraz wręcza jąc kwiaty i upominki. W godzinach popołudniowych odbywały się liczne spot kania dziewcząt różnych krajów. Specjalnie uroczystą o-prawę miały spotkania z młodymi przedstawicielkami narodu wietnamskiego. Tego dnia — w dalszym ciągu festiwalu — odbywały się seminaria, obradv „WOLNEJ TRYBUNY", konferencje naukowe, spotkania specjalisty czne i zainteresowań, konkursy artystyczne oraz zawody sportowe. M. in. w piątek o-twarte zostały obrady młodych parlamentarzystów i rad nych a także młodych dziennikarzy. Wieczorem w czasie wielkie go balu dziewcząt nastąpił u-roczysty wybór „MISS FESTI WALU 63". Polskę w tej konkurencji pre zentuie najmilsza dziewczyna Krakowa ..Miss Juvenalii'! Ewa Wiśniowska. Sprawozdawcy PAP J. Sy-kun i T. Wierzbanowski donoszą z Sofii: (Dokończenie na str. 3) Inf. wł. Uwagę członków organizacji partyjnej Koszalińskiego zaprzątają przygotowania do V Zjazdu PZPR We wszyst kich powiatach rozpoczęto dyskusję nad Tezami na V Zjazd. Instancje powiatowe posiadają już zatwierdzone terminarze zebrań POP, prowadzono na ten temat rozmowy wśród aktywu partyjnego, były zebrania w komitetach gromadzkich. DELEGACJA PZPR przybyła do Bratysławy PRAGA (PAP) W piątek po południu przybyła do Bratysławy delegacja Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotni czej, która weźmie udział w spotkaniu sześciu bratnich partii. W tym samym dniu przy- Naszej delegacji przewodni- były do Bratysławy delegacje: ezy I sekretarz KC PZPR tow. KPZR, w której skład wcho-W. Gomułka. W skład delega- dzą: tow. tow. L. Breżniew, 15 lał służby bhp cji wchodzą ponadto tow. tow. A. Kosygin, N. Podgorny, członek Biura Politycznego KC Susłow, B. Ponomariew, PZPR, prezes Rady Ministrów J. Cyrankiewicz, członek Biura Politycznego i sekretarz KC PZPR tow. Z. Kliszko oraz sekretarz KC PZPR A. Stare-wicz Delegację witali na lotniska: I skretearz KC KPCz, tow. A. Dubczek oraz V. Bilak, O. Czernik, D. Kołder, i J. Smrkowsky. Serdeczne powita nie zgotowali naszej delegacji mieszkańcy Bratysławy. M. P. Szelest, K. Katuszew; — Niemieckiej Socjalistycznej Partii Jedności — tow. tow. W. Ulbricht, W. Stoph, E. Honecker, H. Matern. G. Mit-tag, H. Axen; — Bułgarskiej Partii Komunistycznej — tow. tow. T. Ziwkow, S. Todorow, P. Kubadiński, K. Telalow. *— Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej — tow. tow. J. Kadar, J. Focfc, ' Z. Komocsin. Telewizyjne przemówienie prezydenta CSRS L Svobody PRAGA (Pi*P) Jak donosi agencja CTK, prezydent CSRS Łudvik Swoboda, wygłosił w ubiegły czwartek wieczorem przemówienie transmitowane przez telewizję, poświęcone wynikom zakończonych w Czernej rozmów między członkami Biura Politycznego KC KPZR i Prezydium KC KPCz. Wyniki rozmów — stwier- każdy, kto napuszyłby sojusz dził prezydent Svoboda — z ZSRR i innymi krajami soc przynoszą uspokojenie, które jalistycznymi, nie działałby w jest nieodzowne dla zrealizo- interesie suwerenności Czecho wania naszego socjalistycznego Słowacji, ani w interesie reali programu Prezydent oświad- za cji socjalistycznego progra-czył, że delegacja czecbosłowac mu CSRS. ka nie odeszła w toku roz- W podzielanym świecie my mów od swych zasad polityki Czecbosłowacy sami nie zdoła-wewnętrznej i zagranicznej, łibyśmy niczego zdziałać — oś które kierownictwo partyjne i wiadczył w zakończeniu swego państwowe pragnie konsekwen przemówienia prezydent Svo-tnie wprowadzać w życie i dla boda. których — jak stwierdził mów ca — strona radziecka wykaza ła zrozumienie. Strona radziec ka powiedział prezydent — popiera program działania KPCz i deklarację programową rządu. Nawiązując do stosunków w łonie wspólnoty socjalistycznej, prezydent Syoboda podkreślił konieczność umacniania zdolności obronnej krajów U-kładu Warszawskiego przeciwko ewentualnej napaści wro gów. Wypowiedział się on rów nież za polepszeniem współpra cy między krajami — członka mi RWPG. Mówiąc o stosunkach czecho słowacko-radzieckich prezydent ostrzegł wszystkich, którzy chcieliby linię polityczną, wytyczaną na styczniowym ple num KC KPCz wykorzystać przeciwko socjalizmowi i prze riwko sojuszowi ze Związkiem Radzieckim. Ludzie tacy — po wiedział prezydent — będą o-samotnieni i nie znajdą popar cia narodu. Stwierdził on, że WARSZAWA (PAP) W piątek odbyła się w CRZZ kolejna konferencja poświęcona realizacji rozporządzeń wykonawczych do ustawy o świadczeniach pieniężnych przysługujących w razie wypadków przy pracy. Uczestnicy obrad przedyskutowali zagadnienia związane z trybem ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy oraz warunkami nabywania praw do podwyższonych ustawa świadczeń odszkodowawczych za wypadki i choroby zawodowe. Nowe zasady odszkodowań, wchodzące w życie od 1 września br., różnią się zasadniczo od poprzedniego systemu, który obowiązywał niemal pół wieku. Dawniej poszkodowani w wypadkach pracownicy musieli sami dochodzić swoich praw, czę- sto na drodze sądowej. Nowy system, który ustala, że głównym terenem postępowania w tych sprawach jest zakład pracy — zmusza do przełamania tradycyjnych nawyków orzekania i stawia nowe zadania przed służbą bhp w przedsiębiorstwach. W toku konferencji zastępca głównego inspektora pracy CRZZ Lech Kochański przypomniał, że 1 bm. minęło 15 lat od powołania uchwałą rządu — administracyjnej służby bhp we wszystkich resortach. Obecnie skupia ona ok. 12 tys. pracowników. Jest najbliższym partnerem związków zawodowych i inspekcji pracy w zapobieganiu wypadkom i poprawie warunków pracy załóg. Syłuacia w Wietnamie „Zaginieni" * w szeregach sil wyzwoleńczych (Dokończenie ze srtr, I) Stan zdrowia preZtNasera poprawia się KAIR (PAP) Dziennik „Al Ahram" pisał w piątek, że po sześciu pierwszych dniach leczenia, stan zdrowia prezydenta ZRA Na-sera znacznie poprawił się. Jak wiadomo szef państwa egipskiego przebywa na leczeniu w Gruzji. Dziennik informuje, że lecze nie potrwa 21 dni. Następnie przez 5 dni prezydent Naser poddany będzie różnym badaniom lekarskim. W sumie jak się oczekuje pobyt Nasera w Gruzji potrwa około 26 dni. '?d zdrowiem przywódcy ZRA siwa grupa wybitnych lękamy radzieckich, w tym rów-iież kilku członków Akademii Nauk ZSRR. Naser utrzymuje telex ową łączność z Kairem oraz otrzymuje wiadomoś ci z kraju za pośrednictwem radia. Eksplozjo w Słupsko • (INF. WŁj W piątek około godz. 15 o- dlem mieszkaniowym „20-ńa" w Słupsku wstrząsnął buch. W jednym z mieszań przy ul. Mostnika 3 na-tąpiła eksplozja gazu. Wy->uch został spowodowany nie uwagą użytkowników. Na szczęście me było ofiar. W mfeaszkanla Jadfcnojfe wypad tz dajże najważniejszy punkt stra tegiczny Amerykanów raz po raz jest atakowany przez siły dząc nadbiegających za nimi stronie patriotów wietnam-patriotyczne. ^ dalszych partyzantów rozpocze skich Amerykanów jest tym, Agencja Associated Press li ogień i zaalarmowali lotnie który zbiegł z jednostki woj-podała w piątek sensacyjną two. Jak zeznawali później skowej w 1965 r. wiadomość iż wśród partyzan- żołnierze amerykańscy na cze Jest to już nie pierwszy te tów ^ znajdowali się również le partyzantów znajdowali się go rodzaju wypadek, pisze a-żołnierze amerykańscy, któ- dwaj Amerykanie. W przepro gencja. 29 maja w czasie jed-rych swego czasu uznano za wadzonym później śledztwie nej z walk widziano paru żoł-zaginionych. Agencja opiera- Amerykanie przypuszczali, że nierzy amerykańskich po stro jąc się na doniesieniach woj- jeden ze znajdujących się po nie partyzantów. skowych z Wietnamu, podała, iż kiedy wokół bazy Da Nang panowała chwila ciszy, żołnie rze amerykańscy znajdujący się na okopanych pozycjach na przedpolu bazy, zaskoczeni byli atakiem małego oddzia łu partyzanckiego. Zaskoczenie było zupełne tak, że A-merykanie nie zdążyli w pierw szej chwili otworzyć ognia. Wi Korespondencja z Paryża Odwet rządu ia sfrofk w radiu i iv Przykrym epilogiem zakończył się strajk oficjalnej francus kiej rozgłośni radiowej oraz telewizji. Rozpoczął się on w dniach „majowych barykad". Wielu dziennikarzy, w tym o najwybitniejszych nazwiskach, proklamowało strajk pod has łem walki o obiektywizm w podawanych informacjach i pod Narzutem wobec oficjalnych czynników, że lamią konstytucyjne zasady wolności słowa. Przez parę tygodni, w ciągu maja i czerwca telewizja francuska zmuszona była ograniczyć program. _ Po długich pertraktacjach radia i telewizji, zmian w u-połączonych ze zmianą ekipy kładach programu itp. oraz kierowniczej oficjalnej roz- pod pretekstem przeprowadze-głośni radiowej i telewizji, w nia niezbędnych oszczędności początkach lipca doszło do po w wydatkach, rząd postanowił rozumienia między minister- zredukować o 1/3, personel stwem informacji a strajkują- dziennikarski radia i telewizji, cymi ekipami. Rząd wziął pod Zapewnił przy tym,że nie bę-uwagę wiele spośród zgioszo- dzie stosował żadnych sankcji nych postulatów i wydawało wobec tych, którzy uczestniczy siętże wszystko wróci do nar- li w strajku. I że w ogóle ca-myl Stało się trochę inaczej, łość tej operacji nie ma ze Pod pretekstem reorganizacji strajkiem niczego wspólnego. Jednakowoż francuscy telewidzowie przyzwyczajeni do pewnych twarzy na małym e-kranie oraz do pewnych audycji o ustalonej reputacji do dziś ich nie odnaleźli. Dla komentatorów prasy francuskiej nie ulega wątpliwości, że rząd chciał się w ten sposób zrewanżować i pozbyć elemen tów niepewnych, biorąc w garść redakcję środków maso wego przekazu i urabiania o-pinii publicznej. LESZEK KOŁODZIEJCZYK Kredyt M&F dla junty greckiej • BONN (PAP)' Niemcy zachodnie udzielą juncie greckiej jeszcze jednego kredytu w wysokości 25 milionów marek. Z tego kredytu zostaną sfinansowane za mówienia Grecji na budowę statków w NRF. Czy zapowiedź powstania „czwartej partii" w USA WASZYNGTON (PAP) Agencja France Presse donosi, że jcSll Hubert Hampbrey otrzyma nominację partii demokratycznej w wyborach prezy dcnckich, to wówczas przeciwnicy wojny wietnamskiej u-tworzą tzw. ..CZWARTĄ PARTIĘ". Wiadomość tę podał na konferencji prasowej w Waszyngtonie Marcus Raskin b. doradca prezydenta Kennedyego i organizator demonstacji antywojenny cii. Raskin stwierdził, że „ezwar ta partia" ma już swe organi zacje w 29 spośród 50 stanów USA. Na jej czele stanie praw dopodobnie senator McCar-thy. Wymienia się również kandytatury dwu republika*-nów — burmistrza Nowego Jor ku Lindsay'a oraz senatora z Oregonu Hatfielda. Tymczasem w Miam! na FI o rydzie toczą się obrady przywódców partii republikańskiej którzy pod przewodnictwem senatora Dirksena opracowują program wyborczy. Kryzys polityczny w Boliwii pogłębia się NOWY JORK (PAP) Kryzys polityczny w Boliwii wywołany niezadowoleniem różnych ugrupowań opo zycyjnych z posunięć rządu prezydenta Barrientosa, przedłuża się. Wprowadzenie stanu wyjątkowego i powołanie gabinetu wojskowego nie doprowadziło do oczekiwanego umocnienia reżimu Barrientosa. W kraju odbywają się wie ce i demonstracje antyrządowe. Zaostrza się konflikt po-pomiędzy prezydentem i kongresem. Reżim Barrientosa chce stłu mić rozruchy poprzez represje. Ostatnio przeciwko demonstrującym w La Paz użyto gazów łzawiących. Wiele osób aresztowano. Posiedzenie rzqdu algierskiego ALGIER (PAP) Pod przewodnictwem Huari Bumediena odbyło się posiedzenie rządu algierskiego. Ze sprawozdaniem na temat niedawnej wizyty w Związku Radzieckim wystąpił szef algierskiej delegacji gospodarczej minister przemysłu i e-nergetyki Aid Es-Salam Be-laid. Członkowie rządu zapoznali się z treścią porozumień zawartych między ZSRR a Algierią. Rewizyta lotnictwa szwedzkiego w ZSRR 9 MOSKWA (PAP) Pododdział lotnictw* wojskowego Szwecji odwiedzi w sierpniu ZSRR, zgodnie z zawartym porozumieniem o obustronnych przyjacielskich wizytach. Oczekiwana wizyta szwedzkich lotników w ZSRR odbęd.tie się w ramach rewizyty, jaką jpod oddział lotników radzieckich \ złożył w Szwecji w sierpniu 1367 ,1. Zmarł zafoiyciel KP Kanady • NOWY JORK (PAP) W Nowym Jorku w wieku 70 lat zmarł były sekretarz generalny KP Kanady, Mau-rice Spector. Przyczyną zgonu był rak. Mauriee Spector, urodzony w Rosji, wyjechał jako małe dziecko z rodzicami do Ka nady. W 1921 roku był jednym z założycieli Komunistycznej Partii Kanady i z tego powo du został z tego kraju wydalony. Przez wiele lat przebywał w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracował jako redaktor dziennika KP USA, „The Wor ker". Oasowcy zjeżdżają do Paryża • PARYŻ (PAP) Do Francji masowo przyby wają byli oasowcy. W dniu 1 sierpnia w stolicy Francji zjawili się-b. doradca polityczny gen. Salana, Jean Jacques Susini i specjalista z dziedziny akcji wywrotowych i psychologicznych b. pułkownik Jean Gardę. Jean Jacąues Susini po zamachu algierskim był dwukrotnie skazany zaocznie na karę śmierci. Należał on do grupy organizatorów zamachu na prezydenta de Gaulle'a w miasteczku Mont-Faron. Jean Gardę był również zaocznie skazany na karę śmierci. Przez wiele lat przebywał on w Hiszpanii, skąd nadal utrzymywał ścisłe kontakty z oasowcami we Francji. Jego terrorystyczna działalność dawała się również we znaki policji frankistowskiej, która nakazała mu opuścić kraj. Wyjechał on wówczas do Argentyny. Oasowcom nie grożą już żadne kary, ponieważ parlament francuski na ostatniej sesji przyjął ustawę o amnestii. •SPORT • SPORT • SPORT • SPORT • Co kryją walizki turystów? WARSZAWA (PAP) Cały kraj ogarnęło pospolite letnie ruszenie, 20 przejść granicznych i lotnisko Okęcie w Warszawie obsługują codziennie setki polskich turystów. Jak wyjeżdżają i z jakim „u-robkiem" przyjeżdżają nasi rodacy? Oto co zarejestrował na warszawskim lotnisku reporter PAP. Pan D. Z. wyjeżdża służbowo do Związku Radzieckiego. Zabrał ze sobą towary wartości 30 tys. zł aby uniknąć konfliktu z przepisami celnymi rozdzielił je między wyjeżdżających z nim kolegów. Gdy jednak otworzono ich walizki, koledzy przestali być koleżeńscy i przyciśnięci do muru przyznali, że towary nie należą do nich. Wszyscy — zarówno pan D. Z. jak i jego współtowarzysze służbowej podróży zostali ukarani grzywną. Ciekawe tylko, co na tę przedsiębiorczość pracownika powie pan prezes, pan kierownik a może sam pan minister? Lekarka pani K. B. wyjeżdżała do krewnych do Francji. Podczas rewizji znaleziono 400 do larów zaszytych w kierpcu. Ha lotnisku raeh. Na pasach startowych i Earjże i Pani H. K. wracała z odwiedzin u krewnych w Stanach Zjednoczonych. Walizki jej wyglądały jak wypukłe antałki. Nie zgłosił? celnikom 78 swetrów, 7 kg skórek łapek karakułowych i 20 kg laminatu. Pani M. S. również wracała z odwiedzin u krewnych w USA. Nie zgłosiła na odprawie celnej towarów wartości 18 tys. zł. Pani K. N. była we Francji. Oprócz pięknych wspomnień przywiozła 26 płaszczy ortalionowych, 33 swetrów, 30 zapalniczek, znaczną ilość kosmetyków. Ukarano ją grzywną w wysokości 38 tys. zł. Gdyby zgłosiła przywiezione artykuły, musiałaby zapłacić tylko cło. A tak powiadomiono o tym zakład pracy i pięknej Francji prędko nie zobaczy. Pani B. K. również powracała z Francji i też nie zgłosiła na odprawie celnej, że walizka jej zawierała m. in. 38 par pończoch, 27 krawatów, 35 chustek na głowę, 40 swetrów i wiele jeszicze innych towarów. Po otwarciu walizek, gdy ukazał się cały sklep ź konfekcja damską, „turystka" pani B. K. wyrwała z ręki celnikowi wypełnianą przez siebie nader „skromnie" deklaracje L_ prawie całkowicie fe atładU. Niewiele jej to pomogło. ZASADA PROWADZI Dwukrotny mistrz Europy Sobiesław Zasada, który zwyciężył w pierwszej konkurencji XXVIII Międzynarodowego Rajdu Polski — umocnił swoją czołową pozycję w tej imprezie. Zasada uzyskał również najlepszy rezultat w nocnej jeździe na specjalnym odcinku — 3:17.0. .Na Skutek defektu wycofał się Jeden z najgroźniejszych rywali Zasady — Szwed Benjggstom. A. KRZESINSKI ZWOLNIONY Sekretariat Polskiego Komitetu Olimpijskiego podjął na swym ostatnim posiedzeniu decyzję o odwołaniu Andrzeja Krzesińs kiego ze sanowiska trenera kadry olimpijskiej lekkoatletów. Jak podano w uzasadnieniu, podstawą zwolnienia był brak dyscypliny w pracy.' Trener A. Krzesiński w ostatniej fazie najintensywniejszych przygotowań o-limpijskićh' bez uzgodnienia z PKOl wyjechał za granicę i nte stawił się na zgrupowanie o lam pijskiej kadry tyczkarzy. SUKCES PIĘCIOROISTOW, WĘGIER W Warszawie zakończone rosfca-ły międzynarodowe zawody w pię- cioboju nowoczesnym. Turniej przyniósł zdecydowany sukces pięcioboistom węgierskim, którzy zajęli pierwsze miejsca tak w konkurencji indywidualnej, jak i drużynowej. Indywidualnie zwyciężył Węgier Bako — 5.055 pkt przed Estończykiem Jarvetem — 4.875 pkt oraj reprezentantem NRD — Kulikiem — 4.771 pkt. Piąte miejsce zajął najlepszy z Polaków — 22-letni Zbigniew Katner — 4.758 pkt. Drużynowi sswycdęzcy, pięcio-boiści Węgier, uzyskali 14.43S pkt. 4. Pofetea I — 13.234 pkt. Dnia 1 sierpnia 1968 roku zmarł nagle Stefan Chamera Pogrzeb odbędzie się dnia 3 sierpnia 1968 roku, o godzinie 11.30 z domu żałoby, w Koszalinie, przy vi. Kaszubskiej 1S o czym zawiadamia pogrążona w smutku ZONA i RODZINA W dnia 1 sierpnia 1968 roku, zginął śmiercią tragiczną, w wieku lat 28 Mm Mazurkiewicz główny księgowy PGR Jastrowie. W Zmarłym tracimy sumiennego pracownika I dobrego Kolegę. Wyrazy głębokiego współczucia Zonie i Rodzinie Zmarłego składają DYREKCJA. RADA ZAKŁADOWA POP I ZAŁOGA PGR JASTROWIE I 941942 IGŁOS Nr 186 (4006)1 Str. i W odpowiedzi na pytania Rozpoczęła się już w naszej wojewódzkiej organizacji partyjnej dyskusja nad Tezami Zjazdowymi. Razem z pierwszymi opiniami, padają też pytania, prośby o wy jaśnienie wątpliwości i dodatkowe informacje o pewnych sprawach. Wychodząc na spotkanie zapotrzebowaniu, wprowadzamy od dzisiaj rubrykę „W ODPOWIEDZI NA PYTANIA", w któ rej w lapidarnej formie starać się będziemy, w miarę naszych możliwości służyć pomocą w wyjaśnianiu spraw związanych z Tezami zjazdowymi. Jeśli macie takie pytania, śmiało zwracajcie się do Redakcji. Dzisiaj zamieszczamy kilka odpowiedzi na pytania dotyczące spraw inwestycyjnych. — Plan Inwestycyjny na lata 1966— —1970 zakładał wydatkowanie na inwestycje 840 mld zł. Tezy informują o wydaniu na cele przemysłu 315 mld zł. Czy w tej sytuacji jest możliwość wykonania zaległości? — Do pytania wkradło się nieporozumienie. W rozdziale ilustrującym nasze o-siągnięcia mówi się rzeczywiście o zainwestowaniu w przemysł 315 mld zł, a w rolnictwo 117 mld zł. Ale Tezy za podstawę do ilustracji osiągnięć biorą lata między kolejnym IV i V Zjazdem partii, a więc lata 1963—1968, a nie okres bieżącej pięciolatki. W innym rozdziale stwierdza się jednak wyraźnie, że nakłady inwestycyjne w pięcioleciu rosną szybciej niźli to zakładał plan. Trzeba też uwzględnić w rachunku nie tylko inwestycje w przemyśle i rolnictwie, ale także w budowni- ctwie mieszkaniowym, komunalnym, o-świacie, kulturze, transporcie itp. Inna sprawa; stwierdza się również, że w latach 1966—1967 nie został w pełni wy konany plan inwestycyjny, gdy chodzi o nakłady na budowy podstawowe, natomiast przekracza się wysoko plah inwestycji własnych przedsiębiorstw, inwestycji drobnych. Jest nawet niebezpieczeństwo (stwierdzają to Tezy w rozdziale IV punkt 3a),że po wprowadzeniu do planu na najbliższe dwa lata niezbędnych poprawek, trzeba byłoby się spodziewać prze kroczenia pierwotnego planu nakładów in westycyjnych o 33 mld zł. A to już byłoby nadmiernym obciążeniem naszego dochodu narodowego. — Z tym wiąże się drugie pytanie: Tezy zapowiadają rewizję planu inwestycyjnego. Jakie wobec tego budowy ulegną skreśleniu z planu? ■— Trudno bjrłoby szczegółowo odpowie dzieć na to pytanie. Tezy udowadniają ko nieczność dokonania korekty i przesunięć, wymieniają przy tym motywy, którymi trzeba się kierować. A więc priorytet mieć będą nadal te inwestycje, które powiększają naszą bazę surowcowo-paliwową. Mówi się także o przyśpieszeniu rozwoju hutnictwa żelaza i metali kolorowych, przemysłu materiałów budowlanych, a także niektórych przemysłów produkujących artykuły przemysłowe dla potrzeb rynku wewnętrznego. Nie może być też zmniejszony program budownictwa mieszkaniowego — wręcz przeciwnie — mówi się w Tezach o konieczności przygotowania szerszego frontu robót dla inwestycji mieszkaniowych w przyszłym' pięcioleciu. Natomiast stwierdza się w Tezach konieczność dokonywania większego wyboru w inwestycjach własnych przedsiębiorstw, Zgodnie z takimi tendencjami dokonywana będzie korekta planu inwestycyjnego. (TK) T U SOFIA Pięć kontynentów - jedna idea cji widząca swoje miejsce. W i bezpieczeństwa świata odra dyskusjach na Festiwalu, na dzanie się neofaszyzmu. Ude- „Forum Politycznym" i na rza wielka liczba publikacji w „Wolnej Trybunie" młodzież języku polskim. Przed mapą potępia gwałt i przemoc jako Polski ukazującą miejsca nia nawet w festiwalowym metodę rozstrzygania konflik- zbrodni hitlerowskich, popeł- s OFIJSKI Festiwal o- siąga już swój półmetek. Jego rozmach, niezwykłe bogactwo form i inicjatyw trud ne jest do prześledze nionych na ziemi polskiej w czasie ostatniej wojny — przy staje wielu delegatów w milczeniu i jakby z niedowierza niem — czarnych krzyży jest (Dokończenie ze str. 1) WIELKIE FORUM Polityki Międzynarodowej Zakończyło tu swoje 4-dnio-We obrady jedno z najważniej szych politycznych spotkań Fe stiwalu „FORUM POLITYKI MIĘDZYNARODOWEJ". W j młodzież, stosunków mię Ziemie zachodnie Polski Ludo-obradacb rorum udział wzięli narodami, pokojowego wej i nadbałtyckie okręgi reprezentanci młodzieży i stu współistnienia oraz roli mło- Związku Radzieckiego nazywa uentów z ponad 100 krajów dzieży w walce o zapewnienie ne są w tej prowokacyjnej bro świata, w tym 25-osobowa gru vwałego pokoju. szurze „niemieckimi terenami j wzruszających dowodow bra- pd P°łskiej delegacji. Obrady Kontynuuje również obrady wschodnimi". j terstwa łączącego młodzież toczyły sie nad 6 referatami festiwalowa „WOLNA TRYBU Oczywiście w broszurze „Mło polską i bułgarską. Otwarto na temat sytuacji w Wietnamie Nad dwoma głównymi rc da generacja NRF" nie wspo- szereg wystaw obrazujących .* —i,!—• - życie oraz pracę młodzieży i narodu bułgarskiego. Odbywa ją się spotkania delegacji buł garskiej z delegacjami innych krajów, wspólnv koncert pol-sko-bułgarski. Wiele pięknych imprez organizują pionierzy bułgarscy. Na koncerty galowe i występy zespołów regionalnych niezwykle trudno u-zyskać bilet. Festiwal jest bez wątpienia wielkim wydarzeniem w ży- karnecie imprez i propozycji^ tów, odrzuca imperializm i nie mówiąc już o uczestni- każdy z jego przejawów, de-ctwie w większości tych im- monstruje solidarność z mło prez. Codziennie od wczesnych dzieżą Wietnamu, z młodzieżą godzin porannych aż do póź- krajów arabskich i z przędna w noc w różnych punktach stawicielami młodego pokoie prawie tyle co miejscowości, miasta odbywa się ponad sto nia tych narodów, które wal- „Ludzkość nigdy nie pozwoli najrozmaitszych imprez. Do czą jeszcze o wolność. na odrodzenie się faszyzmu" Międzynarodowego Komitetu Pamięć-o wojnie, która mi- — to już nie tylko hasło plan Przygotowawczego IX Świato nęła jest w umysłach młodych szy. Z tym przekonaniem od-wego Festiwalu Młodzieży i stale żywa, choć większość chodzi tu każdy młody czło-Studentów codziennie napły- tej młodzieży nie zna jej o- wiek. wają setki telegramów. Nadaw kropności z własnych doświad Ciepły, sofijski wieczór, cy, wybitne osobistości świata czeń. Ta pamięć kieruje kro- Trwają jeszcze seminaria, ko politycznego, kulturalnego i _______ _ zwykli ludzie pracy — we wszystkich językach świata serdecznie pozdrawiają uczestników Festiwalu, życząc mu pełnego sukcesu, wyrażają so lidarność z walczącym Wietna mem przeciwko amerykańskiej agresji. Pierwszy nurt Festiwalu zauważy tu każdy mieszkaniec Sofii i każdy turysta: tętniące gwarem i ruchem ulicej autokary wypełnione młodzieżą, podążającą na mityngi i spotkania, występy zespołów artystycznych, koncerty, poka zy filmowe. W Parku Wolnoś ci, na centralnych ulicach miasta, przed mauzoleum Ge-orgi Dimitrowa — wszędzie widać młodzież. Trwa wymiana znaczków, adresów, rozbrzmiewa „Kukułeczka", „Ka tiusza' 'i niezwykle tu popularna pieśń bułgarska „O bia łym Dunaju", którą śpiewają już wszyscy uczestnicy Festiwalu. Dzień pierwszy sierpnia, po święcony zacieśnianiu przyjaź nj z narodem i młodzieżą Buł garii, dostarcza m. in. wiele i możliwości osiągnięcia poko feratami „Socjalizm i kapita- mina się ani słowem o odra-.1U, polityki interwencji i agre- jizm", oraz „Młodzież i poli- dzaniu się faszyzmu w Niem-sji USA jako głównego czyn- tyka" toczy się tutaj żywa, o- czech zachodnich, o remilitary nika zagrożenia pokoju, bez- biektywna i rzeczowa dysku- zacji, ani "też o rozwijających pieczeństwa w Europie, respek sja> w czasje której glos za- się w NRF siłach młodzieży to wania ^ zasad pokojowego bierają reprezentanci różnych demokratycznej, które podjęły współistnienia państw o róż- kierunków politycznych i ugru i kontynuują walkę z reak-nych systemach politycznych powań od skrajnej prawicy po walki przeciwko koLm:alizmc prze2 socjalistów i komuni-Wi i neokolonializmowi oraz stów do skrajnej lewicy. Jedy przeciwko agresji Izraela i Rym nieprzyjemnym zgrzytem Z; Y aniu jej skutków. Dy tych obrad były gwizdy i or- Cją. Rozkolportowanie tej agresywnej w treści i tonie brosza ry wywołało głębokie oburzenie uczestników IX Festiwa- dynarne okrzyki wznoszone lu Młodzieży i Studentów, ob skusja toczyła się w 9 komisjach, w tym w 5 komisjach przez przedstawicieli skrajnie chodzonego pod hasłami sol: udział wzięli polscy delegaci. prawi,Cowych organizacji NRF, darności, przyjaźni i pokoju. Głos zabrało ponad 150 mów- gdy nie zgadzali się z wystąpię' Już przed rozpowszechnie-có™- , . . niami delegatów organizacji ko niem omawianej broszury; ko- Na plenarnym posiedzeniu rnunistycznych i demokratyc7 respondenci zachodnicniemiec-Forum, jako pierwszy złożył rych cy wiedzieli o jej istnieniu o- sprawozdanie z pracy komisji regionalnym spotkaniu dc raz o tym, że zostanie problemów bezpieczeństwa Eu i^g-acji młodzieży krajów bal- kolportowana. ropy i pokoju na świecie, czło kańskich mówiono o inicjaty- i nek polskiej delegacji Grze- wach i wysiłkach Bułgarii i gorz Sokołowski. Rumuni! dla poprawy klimatu 4-dniowe obrady Forum sta politycznego na Bałkanach •< ły się okazją do szerokiej wy- 0 aktywizacji młodzieży miany poglądów, sądów i opi krajów tego regionu na rzec* nii nad węzłowymi problema- pogłębienia i rozszerzenia mi świata, nurtującymi studen współpracy i kontaktów. Obrady trwają. Sl lipca w godzinach wieczornych odby! się w sofijskim Parku Wolności wiec młodzieży przy mogile antyfaszystów, którzy stracili życie ?.a wolność Bułgarii. Na zdjęciu: młodzież zapala pochodnie. > CAF — Interfoto ki młodych do centrum antyfaszystowskiego otwartego z inicjatywy delegacji polskiej, ciu młodego pokolenia. Spot- Bułgarii, ZSRR i Niemieckiej kała się tu młodzież wielu za Republiki Demokratycznej. wodów i przekonań politycz- Plakaty, plansze, zdjęcia wy-nych — komuniści i socjalde- dawnictwa ukazują ogrom hi-mokraci, chadecy — młodzież, tlerowskiego ludobójstwa i _ _ która w pokoju chce rozwiązy zbrodni faszyzmu, ostrzegają roz- I wać problemy sporne i w przed niebezpieczeństwem, ja ludźmi i pokoju I świecie pokojowej koegzysten kie kryje w sobie dla pokoju IGA GIZItfSKA lokwia i dyskusje ,ale równo cześnie na estradach, w parkach, na placach pełnego zie leni i świateł miasta, bawi się młodzież pięciu kontynentów. I choć różnojęzycznie brzmią tony piosenek, każda z nich służy najpiękniejszej idei: przyjaźni, braterstwa między Dyskusfe nad Tezami (Dokończenie ze str. 1) nej, zagadnień gospodarczych i socjalno-bytowych. Często podejmowano próbie my związane t wychowaniem młodzieży i szkolnictwem. Na wsi pierwsze zebrania nad Tezami na V Zjazd orga nizowano przeważnie w sobotę i niedzielę. Takie zebrania na została mianowicie wwiezio DELEGACJA MŁODZIEŻY Z „BUNDES JUGENDRING" ROZPOWSZECHNIAŁA MATERIAŁY PROPAGANDOWE PRZECIWKO NASZYM KRAJOM — Członkowie organizacji młodzieżowych wchodzących w skład delegacji z ramienia „Bundes Jugendring" finanso wanego przez rzad boński, roz powszechni!! na IX Festiwalu w Sofii materiały propagandowe skierowane przeciwko NRD, jak również Polsce ZSRR i CSRS. Rozkolportowa c U odbywały się w powiatach szczecineckim, kołobrzeskim, miasteckim — w wielu organizacjach które grupują człon ków partii spośród rolników i robotników pegeerów. Prócz zebrań POP i OOP w powiatach przygotowuje się spotkania środowiskowe poświęcone dyskusji nad Tezami. W sierpniu spotkania takie maja się odbyć w Kołobrzegu dla członków partii o-raz aktywu społecznego środowisk kulturalno-oświatowych, młodzieżowego i związkowców. (MG) na nielegalnie do Bułgarii bro szura w kilku językach zatytułowana: „Młoda generacja NRF". Na pierwszy rzut oka broszura sprawia wrażenie zwykłego informacyjnego materiału festiwalowego. Jednakże po bliższym jej zbadaniu o-kazuje się, że stwierdza sie tam, jakoby organizacja NRD „Wolnej młodzieży Niemiec", miała taki sam status i charak ter jak Hitlerjugend. Niemiec ką Republikę Demokratyczna określa się w broszurze mianem „środkowych Niemiec" w żargonie politycznym bońsfcteh odwetowców i militarystów4 TAŁO się już prawie tradycją, że nasz region corocznie udziela gościny słuchaczom i wykładowcom laickiego uniwersytetu — tak bowiem — bez zbytniej przesady nazwać można powołany przez Centralny Ośrodek Doskonalenia Kadr Laickich (kształcący specjalistów w zakresie religioznawstwa, etyki oraz problemów wychowania laickiego) oraz Towarzystwo Szkoły Świeckiej. Przez trzy lata z rzędu sesje i kursy, organizowane przez ośrodek odbywały się w Słupsku, a w tym roku przeniesiono je do Koszalina. „Laickie lato 1968" trwa od 2 lipca do 5 sierpnia. W tym czasie zaplanowano przeprowadzić 4 kursy (3 już "się odbyły), oraz sesję egzaminacyjną Rocznego Studium Zaocznego dla członków SAiW i TSŚ. Sporo czasu przewidziano również "'na dyskusje, poświęcone sprawom, szczególnie obecnie istotnym i aktualnym — jako, że obie organizacje znajdują się w przededniu zjednoczenia. Nowa organizacja, jaka powstanie w wyniku fuzji obu dotychczas działających, — tzn, SAiW oraz TSŚ) nosić będzie nazwę Towarzystwa Kultury Laickiej. Koszalińskie spotkania są zatem znakomitą okazją do skonfrontowania poglądów na temat nowego programu działalności ruchu laickiego. Już w czerwcu działa-czom i członkom SAiW, oraz TSŚ przedstawiono propozycje programowe. Wynika z nich, że Towarzystwo Kultury Laickiej miałoby z jednej strony kontynuować kierunki dotychczas dominujące w pracy swoich poprzedniczek, z drugiej zaś działać na rzecz tworzenia nowej kultury, której istnienie wyeliminowałoby z życia społecznego takie zjawiska, jak klerykalizm, wszelkie przejawy nietolerancji religijnej i w zakresie obyczajów. Założenia' programowe Towarzystwa przewidują walkę z postawami „bogoojczyżnianego patriotyzmu i kosmopolityczną demagogią". Program jest wystarczająco szeroki, prowokuje zatem dyskusje, w wyniku których wyłoni się bardziej szczegółowy plan działania działaczy i członków nowopowstającej organizacji. W trakcie koszalińskich spotkań, w których reprezentowane były środowiska laickie w kraju, padały również wypowiedzi, postulujące, jak to określano „odmłodzenie" ruchu laickiego, nacelowanie programu na bardziej aktualne problemy współczesnej obyczajowości, na nurtujące współczesnych ludzi konflikty światopoglądowe i ideologiczne. Podstawą wszelkich poczynań w tym zakresie może być jedynie szeroka wiedza, kształtująca naukowy pogląd na pro- blemy religii, ścierających się ideologii i współczesnego obyczaju. I w tym sensie koszalińskie lato spełniło swoje zadanie. Kursy dla działaczy i lektorów (w których uczestniczyło około 200 osób) miały szeroki i różnorodny program, zawierający tematy dotyczące zagadnień międzynarodowych, aktualnej sytuacji w światowym ruchu komunistycznym, o-raz zagadnienia specjalistyczne. W ramach zajęć przyszli lektorzy zarządów wojewódzkich Towarzystwa; etatowi pracownicy, oraz działacze zdobywali wiedzę o współczesnych formach penetracji klerykalnej w różnych środowiskach, o aktualnych poglądach, dominujących w Watykanie (po II Soborze Watykańskim), na sprawy ateizmu w świecie — ze szczególnym uwzględnieniem zasad nowej taktyki wobec środowisk ateistycznych. Przedstawiano marksistowsko-leninow- „Laickie lato 1968" ską koncepcję laicyzacji życia społecznego. W programie znalazły się również tak aktualne tematy, jak — zachodzące o-becnie przemiany zjawiska religijności, czy obserwowana współcześnie laicyzacja obyczajów. Spośród 172 osób uczestniczących w sesji egzaminacyjnej Rocznego Studium Zaocznego, 31 — otrzymało dyplom ukończenia (sesja odbywa się w trzech turach — dla pozostałych 143 osób był to dopiero pierwszy, albo drugi egzamin). 18 proc. słuchaczy Rocznego Studium ma ukończone wyższe studia, w zakresie różnych specjalności. Ich uczestnictwo jest najlepszym potwierdzeniem wysokiego poziomu wykładów i zajęć. W tym zakresie bowiem kierownictwo ośrodka poczyniło szczególne starania, by zapewnić słuchaczom możliwie najlepszych specjalistów, od lat interesujących się zagadnieniami, przewidzianymi w programie zajęć. I tak np. o sytuacji w naukach filozoficznych mówił doc. dr Janusz Kuczyński z Uniwersytetu Warszawskiego, o dywersji ideologicznej dokonywanej poprzez penetracje kulturalną doc. dr Alicja Kuczyńska. Etykę wykładał doc. dr Henryk Jankowski z UW, natomiast problem laicyzacji obyczajów był tematem zajęć, prowadzonych przez doc. dra Wiesława Langa z UMK. J. CIEŚLAK Str 4 F^nrxrrvv'lc(śL LMulturalna ŚWIAT W STATYSTYCE UNESCO Osieki, 15 sierpnia-5 września enereni goście Ukazało się czwarte wydanie „Rocznika statystycznego" UNESCO. Zawarto w nim materiały uzyskane z 290 krajów świata. Rocznik stwierdza m. in., że obecnie do szkół uczęszcza 78 proc. dzieci świata objętych tym obowiązkiem. W publikacjach książek przoduje Europa, ktera wydała w 1965 roku 200 tysięcy tytułów z 455 tysięcy wydanych na świecie. Na drugim miejscu znajduje się Azja — 85 tysięcy tytułów, aa trzecim ZSRR —- 76 tysięcy tytułów. Najwięcej papieru gazetcwe-zużywa Ameryka Półnac-na — 8,3 min ton rocznie. Europa zużywa 4,5 min ton, zaś Afryka tylko 200 tysięcy ton rocznie. W iyt>5 roku na świecie znajdowało 246.500 sal kinowych z 74.5 min miejse. W tym samym roku ludzkość posiadała 8.230 stacji telewizyjnych (nadawczych i przekaźnikowych), 481 milionów telewizorów oraz 17.159 stacji radiowych i 550 min radioodbiorników. 1946 muzeów w USA odwiedziło 188 min osób, 966 muzeów w ZSRR — 75 min osób, a 259 japońskich muzeów — 43 min osób. LUBLINIANIE W BELGII , Na międzynarodowy festiwal folklorystyczny w Mid-delcarke koło Ostendy (Belgia) wyjechał 35-osobowy zespół pieśni i tańca Ziemi Lubelskiej. Zespół ten reprezentował już nasz kraj w Eu ropie, a na podobnym festiwalu w Agrigrente na Sycylii zdobył I miejsce. W Belgii poza tańcami lubelskimi nasi zaprezentują również inne ludowe tańce polskie. NOWINKI Z SOPOTU Jak wiadomo ustalona została już polska reprezentacja na tegoroczny festiwal w Sopocie. Naszych „barw** bronić będą w konkursie festiwalowym Irena Jarocka, Urszula Sipińska oraz Stan Borys. Polskie Nagrania w „Dniu Płytowym" reprezentować będą Halina Kunicka, Irena Santor, Jerzy Połomski oraz „Czerwone Gitary., i „No to co". Po raz pierwszy tegoroczny Festiwal w Sopocie trans mituje Eurowizja. Należy przypuszczać, że stanie się to początkiem umieszczenia Festiwalu w stałym repertuarze Eurowizji, co jest zapewne sukcesem. Niektórzy członko wie Eurowizji — Austria, Holandia, Finlandia, Jugosławia, a być może i Włochy — przeprowadzą bezpośrednie transmisje z poszczególnych koncertów. Jak zwykle Inter-wizja będzie odbierała wszyst kie koncerty Sopotu, w tym również „Dzień Płytowy" transmitowany w TV po raz pierwszy. NOWE ODKRYCIA ARCHEOLOGICZNE W MONGOLII... Polskie ekspedycje paleontologiczne w Mongolii odkryły nowe, nie znane dotąd gatunki dinozaurów. Znaleziono skamieniałe szczątki orni-tomimusów — wielkich dwunożnych gadów przypominających współczesne strusie. Największą rewelacją jest jednak odkrycie szczątków wielkich drapieżnych dinozau rów, podobnych do tyrano-zaurów, które nazwano deino cheir czyli „straszne ręce". — IW JUGOSŁAWII W Czatica, 50 km od Sarajewa, dokonano odkrycia dwóch osad pochodzących z neolitu. Uczeni twierdzą, że osady te powstały w okresie migracji indoeuropejskiej na 2 tysiące lat p.n.e. SEKRETARZ LWA TOŁSTOJA Jeden z nielicznych żyjących współpracowników Lwa Tołstoja — Vector Lebrun — przyjechał ostatnio do Mos kwy. „W 1908 roku zostałem zaproszony do Jasnej Polany, gdzie pełniłem zaszczytną dla mnłe funkcję osobistego sekretarza wielkiego pisarza" — powiedział * dumą sędziwy Francua m Pan Wołodyjowski — Tadeusz Łomnicki z panem Zagłobą skim. Mieczysławem Pawlikow- Już po raz szósty w nadjamneńskich Osiekach spotkają się twórcy i teoretycy sztuki plastycznej. Tegoroczny Ple ner odbędzie się w dniach 15 sierpnia — 5 września. Komitet Organizacyjny kończy przygotowania. Ukazał się informator plene rowy. Znajduje się w nim la widarne omówienie dorobku dotychczasowych spotkań oraz zależenia programowe obecne go. Czytamy tu m. in. „Hasłem „Osiek 68" jest ,,Ka lor — forma — funkcja" a pod tym kryptonimem kryje się dyskusja nad różnymi forma mi wypowiedzi plastycznej, skonfrontowanej z innymi' rodzajami twórczości z różnymi formami dzieł sztuki". Uczestnikom pleneru organi zatorzy proponują następującą tematykę odczytów i dyskusji: psychologia estetyki, estetyka i użyteczność, psychologia ko loru, ruch i forma, współczes J w Białym Borze Któż nie czytał „Pana Wołodyjowskiego" — Henryka Sienkiewicza? Lektura ta pochłania zarówno ludzi młodych jak i starszych. Doczekała się teraz ekranizacji. Wzbudza to zrozumiałe zainteresowanie wśród czytelników. „Pan Wołodyjowski" będzie filmem kolorowym i szeroko-ekranowym. Zespół Realizatorów Filmowych „Kamera" robił już zdjęcia do tego filmu w Warszawie, Krakowie, Piotrkowie, Łodzi, Chęcinach i w Bieszczadach. W okolicy Białego Boru, pow. Miastko, realizowane tą końcowe zdjęcia. Początkowo zamierzano nagrywać sceny stepowe w Związku Radzieckim. Postanowiono jednak znaleźć odpowiednie miejsce w naszym kraju. Łąki są na ogół niewielkie i nie noszą charakteru stepu. W poszukiwaniu odpowiedniego miejsca brano pod uwagę dwa elementy, a mianowicie element stepowy i oparcie o stado kont, gdyż to ułatwić robienie zdjęć do filmu. W Białym Borze znaleziono — jak twierdzi kierownictwo filmu — bardzo interesujący plener, który do złudzenia przypomina tereny stepów ukraińskich. Koloryt „stepu" jest uryjątkowo piękny. 03 O .3 -cc O N *© Tarcza, łuk, kołczan pełen strzał... Jak u Sienkiewicza ność i moda, formy przemysło we, kineformy, epoki historyczne a malarstwo. Przed otwarciem Pleneru od będą się wystawy malarstwa współczesnego i form użytkowych • W trakcie pleneru — przegląd prac koszalińskiego środowiska oraz międzynarodo wa wystawa „Konfrontacje 68". Tradycyjnie też odbędzie się wystawa dzieł powstałych na VI plenerze. Tyl# • sprawach program© wo-«rganizacyjnych. Kogo będą gościć organizatorzy „Osiek 68"? W tym roku by ły pewne kłopoty, głównie ze względu na konkurencyjne imprezy tego typu. Jak nas poinformowano » do Osiek przyjedzie 45 artystów z Pol ski i kilku z zagranicy. Na liście zgłoszeń znajdują się m. .in. Teresa Jakubowska i Warszawy, Jan Berdyszak * Poznania, Jerzy Tcbórzew ski * Warszawy, Leszek Kun ka x Łodzi, Olgierd Bierwia czonek z Katowic, Wiesław Garwoliński z Łodzi, Władysław Hasior Marian Szpa-kowski, Klemens Felchne-rowski, Stanisław Borysow ski, Tadeusz Dominik. Zgłosili się dwaj Duńczycy, Jeden Rumun, jeden Francuz i Hindus. Zapowiedziało swój przyjazd 9 teoretyków i krytyków sztuki, wśród nich Oskar Hansen, Aieksan • der Wojciechowski i Jerzy Olkiewicz z Warszawy oraz dr Włodzimierz Ławniczak i dr Kostołowski z Poznania Tradycyjnym zwyczajem u-czestnicy pleneru będą wyjeż dżali do powiatów, spotkają się również z wieloma naszymi środowiskami, (m) Przygotowanie do egzaminu na stanowisko radcy prawnego Okręgowa Komisja Arbitrażowa w Koszalinie może powołać w roku bieżącym dodatkową dwuletnią aplikację pozaetatową dla kandydatów na stanowisko radcy prawnego. Oczywiście będzie to możliwe, jeśli zgłosi się — w terminie do 31 hm. — przynajmniej 10 uczestników. Wnioski w tej sprawie zainteresowani winni składać w OKA w godzinach od 8 do 15. ra" zgłaszają się dziewczęta i chłopcy, którzy... chcą grać w filmie. Odchodzą niestety z niczym. Oglądaliśmy rekwizyty, barwne stroje, zbroję, armaty, łuki itp. Przywieziono je do Białego Boru w kilku wagonach kolejowych. W „Panu Wołodyjowskim" gra ttńelu znanych aktorów polskich. Jak wiadomo rolę tytułową odtwarza Tadeusz Łomnicki, który diugo przygotowywał się do tego filmu, przede wszystkim musiał nauczyć się dobrze jeździć konno, władać szablą itp. Ponadto w Białym Borze grają tacy aktorzy, jak: Magdalena Zawadzka, Mieczysław Pawlikowski, Daniel Olbrychski, Tadeusz Szmidt, Marek Perepeczko, Gustaw Lutkiewicz. Na zakończenie miło nam odnotoroać fakt, że filmowcy są bardzo wdzięczni wojewódzkim i poioiatowym władzom za okazaną pomoc w zorganizowaniu pleneru. WALENTY PEREHUDA Kurhany Gepidów na Mazowszu Badacze prehistorycznych cmentarzysk na Mazowszu zwrócili u-wagę na tajemnicze kurhany, występujące głównie nad brzegami rzek i strumieni. Spotyka się je nad Wkrą, Płonką, Raciążnieą, Narwią, Bugiem i in. Te 'zagadkowe kopce od dawna intrygowały archeologów. Wstępne badania wykazały, że nie mają one nic wspólnego z prehistorycznymi kulturami miejscowego pochodzenia i są pamiątką najazdu jakiegoś obcego ludu. Zjisjdywane Poza tym odpadł problem zrmązany z koni am, i, zabezpieczeniem dla nich paszy i sio-, my. W Białym Borze znajduje się bowiem Państwowe Stado Ogierów. Ponadto do filmu wykorzystywane konie z PSO w Boguda-wicach. Do największych scen potrzeba ponad 200 koni. Z Zespołem Realizatorów Fil-mourych „Kamera" współpracuje od kilku miesięcy dyrektor PSO w Bogusławicach — inż. Andrzej Osadziński. Na nim spoczywa ciężar przygotowania scen związanych z końmi. Konsultantem scen wojennych jest boha ter Związku Radzieckiego, gen. lejtnant Osli-kowski. Można go poznać w Miastku właśnie po tym, że ma na piersi gtoiazdę bohatera ZSRR. W okolicy Białego Boru robione są zdjęcia odzwierciedlające ivalki stepowe, scena odbicia jasyru przez Wołodyjowskiego, śmierć A-zji przez wbicie go na pal i inne. Są to trudne zdjęcia, gdyż filmowane są walki na szable z koni, gonitwy itp. Przyjechali tu wyszkoleni kaskaderzy polscy i ze Związku Radzieckiego. Zaangażowano także dużo statystów, pilnie poszukiwani są byli kawaler zyb-ci z okresu ostatniej wojny. Ciekawostkę stawowi fakt, te do kierownictwa ZRF JKamo- (Hówuy ©perstor — Jeny IJprmua w kurhanach szczątki ceramiki, ozdoby, narzędzia i broń pozwoliły KidentyfUfować tajemniczy ca najeśdzcow. Były to plemiona skand yna wfckicłS Gepidów. Ludy te zostawiły swoje cmentarzyska m. in. w Bogucinie pod Płońskiem. Są tu zgrupowania kop-ccw blisko trzymetrowej średnicy i wysokości 1,20 cm. Obok ruch występują cztery wolno stojące kopce ziemne, o 16-metrowej średnicy i blisko 2-metrowej wysokości. prawdopodobnie pierwotnie kopce te były znacznie wyższe. Małe kopce zawierały przepalone kości ludnie — większe były puste. Cmentarzyska pod Bugucuiem przypominają zespół cmentarzysk kurhanowych w iniej&ćowości Vaeihagar na wyspie Gotland. Inne wyraźne siacy Gepidów znaleziono na cmen-tarzysiku w Drozdowie. Niewielkie kurhany były obudowane kami eruaym brukiem. Wszystkie te kurhany pochodzą z III—XV Lud V wieku n. e. Siady Gepidów, spotykane na terenie Pomorza Wschodniego, ciągną się wąskim pasem wzdłuż dolnej 1 środkowej Wisły, Narwi i Bugu. W Dzierząźni, powiat Płońsk, znaleziono cmentarzysko t in 1 IV w. z bardzo oryginalnym pochówkiem w łodzi. Grzebanie zmarłych w łodziach-dłubankach jest zwyczajem skandynawskim. Groby Gepidów spotykamy m. in. w miejscowościach Ko! o ząb nad Wkrą, w Klesze-wie n*d Narwią, gdzie wmkstio-no B«wot ofwłotoy w tatatałd* nsŁ-ntoturonrrcti topatów, łKjrfącyeh rrmteołera Bmw. BAT* GŁOS Nr f» (40M) Stf. 2 P RZYPOMNIJMY: „Wspomnienia kierowcy" opublikowane w „Głosie Tygod nia" z dnia 8 czerw ca odbiły się głośnym rezonansem wśród naszych Czytelników. Prawdziwa opowieść szofera, który nie o-wijając prawdy w bawełnę o-pisał stosunki w swoich kolej- stołu pięciu kierowców z Ko-nych miejscach pracy, sposobyr szalina. jakimi próbował ingerować w Ze zrozumiałych względów otaczające go zło i wreszcie o- nie ujawniamy ich nazwisk, sobisty dramat tego człowieka, lecz tylko kilka szczegółów o wykańczanego z całą perfidią nich samych. Wszyscy w śred Łatwiej zmienić rzeczy niż ludzi nim wieku, z kilku a nawet kilkunastoletnim stażem pracy, z przedsiębiorstw transpor za słowa krytyki przełożonych i gorzkiej prawdy rzuconej o-toczeniu, spowodowały napływ wielu listów. Opisywali w nich ludzie róż nych profesji podobne przypadki ze swego własnego doświadczenia życiowego. Padały przy tym różne stwierdzenia i . „ „ „ uogólnienia: że takie, jak w cienia kierowcy" listy od Czy wiada: ,.No to co robimy0 Ję- to wy ch budownictwa i handlu, którzy go zmuszali do wysługi dwóch bezpartyjnych i trzech' wania się. Posyłali ciężarówką członków partii, a wszyscy u- po wódkę, kazali stać pod knaj chodzą za wzorowych pracow pa. Znam i ja z przeszłości ników. takie przypadki, kiedy to przy Dostarczyliśmy im „Wspom chodzi mój przełożony i po- • A kontrola wewnętrzna nawet ten ktoś obrazi, lecz za nigdy się nie zajmuje tym, zwyczaj nie mści się. skąd się biorą różnice w zarób ® Pytacie panowie redakto-kach, mimo że częsta są one rzyf jak bym się zachował gdy spowodowane zwyczajnym mi bym był w sytuacji tego ze ganiem się od roboty. „Wspomnień" Też bym zwal- • Ja chcę wrócić raz jeszcze czał. Najpierw bym poszedł do „Wspomnień kierowcy" Pi też do przełożonego. Gdyby sze on o swoich kierownicach, nie pomogło — zwróciłbym się Przy tej okazji, zabierający glos w dyskusji zwrócili uwagę na nieblahy problem repre zentacji szeregowych pracowników w organach samorządu robotniczego, związków zawodowych. Wręcz pisali, że czasem w egzekutywach i prezydiach za dużo jest przedstawi cieli kierownictwa, a oni zbyt słabo przeciwstawiają się blę dom kierownictwa, tłumieniu krytyki, szykanowaniu za kry tykę. „U nas — pisze jedna z Czy telniczek — egzekutywa partyj nej organizacji składa się w 80 proc. z kierowników wydziałów lub ich zastępców, została do rady zakładowej. Tam sie- opanowana przez administra- przedsiębiorstwie zatrudniającym owego szofera, stosunki panują wszędzie: że kradną na każdym kroku, a takich którzy się temu przeciwstawiają traktuje się jak czarne owce. Pisali ludzie, „że z przełożo nym swoim nikt jeszcze nie wy grał", że „głową muru nie przebijesz" A ponieważ kierów ca, autor „Wspomnień" pytał się zwyczajnie, po ludzku, czy postępował słusznie, odpowiadano mu, że tak, ale też pisano, że jest „wariatem z mokrą głową". MIĘDZY WRONAMI? Ta wymiana myśli, która rozwinęła się wokół ..Wspomnień kierowcy" zatrącała już nie tylko o sprawy stosunków międzyludzkich, ale i postaw moralnych wobec zła silniejszego nawet od jednostki. Oto próbka jednego z listów do redakcji. Pisze kobieta kry jąca się pod kryptonimem „Ali cja".: „Nie pracowałam i nie pra-euję zawodowo, ale jestem członkiem PZPR. Pragnę się włączyć do Waszej dyskusji. Wraz z mężem zajmujemy mie telników, zapytaliśmy zwyczajnie: powiedzcie szczerze, co o tym sądzicie? I tak poto czyła się dyskusja... • Kierowca napisał prawdę. Z takimi stosunkami, z takimi sprawami spotkać się można w przedsiębiorstwach transpor towych. Sam się z nimi spotka łem. • Jesteśmy, jako kierowcy, szczególnie narażeni na próby uczciwości. Wozimy przecież reglamentowane materiały bu dowlane — papę, cement, cegłę, stal zbrojeniową, rury. Nie tak dawno jadać przez Toruń napotkałem takiego, co się na tarczywie dopraszał: „Panie, co panu zależy, odpal pan tro chę rurków, kto pana sprawdzi"... • Uczciwy kierowca, a takich jest większość, zwłaszcza wśród ludzi starszych, którzy długo pracują w jednym miej scu, potrafi się przeciwstawić ponętnym propozycjom. Najważniejsze, żeby się nie dać w nic wplątać, bo jak raz się popróbuje to już później 1 e c i i Uważam np., że autor „Wspom nień" źle postąpił godząc się najpierw na przewiezienie z budowy złomu z rur zniszczonych na jego oczach. Albo dziemy do Biesiekierza na „o-biad". Teraz jest mniej przy- dzą przecież tacy sami kierów cy jak ja. Gdyby i to nie pos kutkowało, poszedłbym do or ganizacji partyjnej, a nawet że w nich samych" do komitetu partyjnego. Tam- sza Czytelniczka ten kierowca był właściwie sam nie znalazł sojuszników, sam, nie był w porządku. Więc padków takiego brutalnego przegrał. nadużywania władzy. • Tak, walczyć trzeba. To cję. I oni nie dopuszczą do zmian, które godziłyby dziś w ich kolegów, a jutro być mo-Dodaje na do tych stwierdzeń, że wstyd ją, iż pi sze anonimowo, ale obawa jest silniejsza od sumienia. Warto więc, naszym zdaniem, zastanowić się czy ta „obawa Sprawozdanie przyszłościowe # 2P mm szkanie służbowe na terenie chciał być „dobry", albo się zakładu pracy męża. Poprzed bał, a sprawa była prokurator nio pracował on w dużym za ska. Ja bym odmówił wywie kładzie, obca mu była jakakol zienia rur i nie ulegałbym na * pod knajpą bym nie stał. • Ja bym tam nie pojechał Samochody z oddziału wiek kradzież i pijaństwo w ciskowi np. ładowaczy. Jak godzinach służbowych. Tu, w widziałem, że coś z moimi łado nowym miejscu pracy od sa- waczami było nie w porząd- mego początku byliśmy obser- ku, to żądałem i sześciu po ko watorami drobnych kradzieży, lei wymieniłem póki nie dob Mąż początkowo nie mógł do- rałem ludzi, którzy chcą pra- stosować się do tych „porząd- cować tak, jak ja. ków", a nawet próbował piet- • Załóżmy, że kierowca nie znaczy, ze zawsze się wygra. Jak sobie człowiek nie zapewni poparcie, a zrazi zwierzchników, to trzeba zwi jać chorągiewkę i szukać nowego miejsca pracy. PKS w Słupsku. Fot, J. Piątkowski silniejsza od sumienia" nie jest w niektórych środowiskach dlatego silniejsza, że fun keje administracyjne i społecz ne zajmują ci sami ludzie. I jeszcze jeden motyw powtarzający się w dyskusji nad „Wspomnieniami kierowcy". Dotyczy on także stosunków; podwładny — przełożony. A ja nie jestem pewien, jak bym postąpił. Kierownik, jak zechce, zawsze może się zawziąć i życie człowiekowi u-przykrzyć. • Teraz stosunek do kierowców się poprawił, nie mogę ij, K Łlclvwta narzekać na swojego dyspozy PRÓBA ODPOWIEDZI, nować przejawy zła. Aktyw- sam nie kombinuje, innym nie tora czy kierownika bazy. ność męża została natychmiast pozwala, ale przecież jest bez • Czy zawsze jednak dyspo- Tyle powiedzieli nam przyhamowana Za odmowę u- radny, jeśli przedsiębiorstwa zytor postępuje sprawiedliwie? bodnej dyskusji zainteresowa Zwracają ludzie uwagę na ko działu w służbowych libacjach stwarzają okazję do kradzie- A od niego tego przede wszyst ni artykułem kierowcy. Może- nieczną zgodność kwalifikacji nazywali go „babą". Mąż na- ży. Transporty kolejowe przy- kim oczekujemy, żeby spra- cie się czuć zawiedzeni, że nie zawodowych i postaw moral-prawił swoje błędy, dostoso- chodzą w świątek i piątek, wiedliwie rozdzielał robotę, padły żadne błyskotliwe uogól nych. wał się do zwyczajów załogi Więc wozi się i nocą i w nie- Przez kilka miesięcy harówa- nienia, ale przecież mówili o przy]tfa(j zaczerpnięty z i kierownictwa. dzielę, a na budowie nie ma łem jak dziki koń. Woziłem tym tak zwyczajnie, jak te kolejnego listu. W jednym z Sprawę pijaństwa, kradzie- czasem żywego _ ducha. Nie drobne elementy budowlane, sprawy pojmują i odczuwają bufetów oszukuje się klientów, iy i płynności kadr w jego komu pokwitować odbio- Zarabiałem 1/00 złotych. A zwykli ludzie. Autor „Wspom Czyni to bufetowa. Pracowni-przedsiębiorstwie poruszyłam, ru' zostawiasz materiały na kolega woził duże płyty. Wiele nień kierowcy zakończył swój ca bufetu donosi o tvm kierów ogólnikowo zresztą, w swojej dru§i dzień brak pięciu worków się nie napracował, a zarabiał list do redakcji w ten oto spo nikowi przedsiębiorstwa Co POP. Jakaż z tego wynikła a- cementu. Kto winien? Kierów prawie jeszcze raz tyle. Wia- sób (cytujemy): ( ; robi kierownik? Zarządza kon wantura' Pomówiono męża ca? Albo bywa, że zwalasz domo, że załadunek drobnych „Miałem nadzieję, że moim trnlp? Kar7f> bufetowa? Nic że się przyczaił Tprśfouje^oz^- ™teriał " szczerym polu, elementów trwa dłużej, a dys postępowaniem pomogę tym, Trzeezy:IKiJZSik do-rabiać przv pomocy żony. Zro gdzie budowy jeszcze nie za- pozytor uparcie przydzielał mi którzy wzywają do uczciwej i nosi uprzejmie pani bufetowej bił mi ogromną awanturę i c^ęta. Dlaczego nie przyjął się tę samą robotę. Poszedłem,wy wydajnej pracy. Taki mam zre kto to ją podrabia. A że bufę _ • • ■ • •• J tym przekonał przełożonych o swojej lojalności. Teraz awan sował, dobrze zarabia, cenią go przełożeni i lubią współtowarzysze. Niby wszystko jest w porządku — zło jednak istnieje nadal. Pomijam stronę spełecz ną tej sprawy. Mówiąc prywat nie, straciłam męża, który przekonuje mnie porzekadłem: zorcy upoważnieni i „Jak weszłaś między wrony, to kracz jak i one". * JJ llf 1 • *■' f_* ■ " wszędzie zwyczaj ze szczecinec garnąłem mu co o tym myślę kiego „Pojezierza' gdzie do-są do kwi towania odbioru? • Czy to krytykujemy, czy To bardzo szczerai wypo- o tym mówimy? Mówi się o wiedź. Takich mieliśmy więcej \ tym na zebraniach, ale trafia Choć zdarzały się wyjątki w gatunku „czarnego humoru". Oto w jednej z wypowiedzi, kulą w płot. Kierowca ze „Wsoomnień* i sytuacja się zmieniła. „TEZ BYM ZAWALCZYŁ- W tym miejscu dyskusja na sza zahaczyła o najważniejszy w całej tej sprawie kierowcy problem — krytyki i stosunku zwierzchników do krytyki. towa ma prawo dobierania so bie personelu, epilog sprawy jest oczywisty. Czyn taki dys kwalifikuje tego człowieka ja ko kierownika na jakimkolwiek stanowisku. Przykładów takich moglfbyś my wyciągnąć z korespondencji znacznie więcej. Zresztą wiele z nich opublikowaliśmy ktoś anonimowo skrytykował pisze także o pijaństwie. Je- przeej;eż nasz kierowca pn.s- jedno z przedsiębiorstw produ steśmy w szczególnej sytuacji, kcji niedrzewnej „Las" za tole W naszym zawodzie, na dobrą rowane pijaństwo. W odpowie- sprawę, po kieliszek można się dzi, pewne przedsiębiorstwo, gnąć tylko w sobotę, po pracy, odnosząc widać sytuację do sie Nie wszyscy wytrzymują, bie, przysłało urzędowe pisem Przez naszą bazę przewija się ko: „u nas pijaństwa nie ma, wielu kierowców, którzy dlu- żądamy sprostowania". Pieczątka, fascymile dyrektorskie. I koniec, ' Sprostowania oczywiście nie będzie. Chcemy bowiem dy- go miejsca w jednym zakładzie nie zagrzewają. Nie toleruje się pijaństwa. Ale czy zwalcza się je do końca? Wśród tych właśnie, co to skaczą z grał, bo ośmielił się krytykować! swoich zwierzchników. Któryś z naszych Czytelników zabierając głos w dyskusji przypomniał nam w liście dow cipną fraszkę Załuckiego na ten temat: sztą obowiązek jako członek partii. Chciałbym wiedzieć, czy postępowałem słusznie? A jeśli nie — odpowiedzcie mi . , . . na czym mój błąd polegał. Pro wcześniej na naszych łaszę Was, osądźcie to i poradź mach. Czy to, że spraw jest dość wiele, że są one nawet dość powszechne uprawnia do załamywania rąk, bezczynnoś ci, asekuranctwa? Nie. Raczej skłonni bylibyśmy przyznać rację Czytelniko wi, który napisał że łatwiej cie, co mam robić dalej?". Osądzili to nasi Czytelnicy w listach i kierowcy w dyskusji. Odosobnione były te głosy, któ re nazywały naszego kierowcę „Wariatem z mokrą głową", czy „człowiekiem, który wal- ... .. , , . czy z wiatrakami". Większość nam zmieniać rzeczy niz ludz1, sarhl żp tr7.pha walP7vć jp. ^ecz trzeba się stajać O tO, by sądjpi, że trzeba walczyć, że dobrze iż walczy, a kierowcy wręcz stwierdzili, że będąc na jego miejscu postąpiliby ' tak samo. Ta postawa napawa op- walka anonimowych kierowców przynosiła coraz mniej po rażek, coraz więcej sukcesów. rekcji oszczędzić kompromita- kwiatka na kwiatek, są naj- cji. Ale to tak, na marginesie. Na szczęście, nie ingerowano w naszą dyskusję przy pomocy urzędowych stwierdzeń. „ODPAL PAN TROCHĘ RURKO W" częściej tacy co sami są „nie sprawni", a wszystko zwalają na byle niesprawność wozu. Obijają się po bazie. I tacy właśnie ludzie nieraz oficjal- „Przeżyj życie z sensem! Dbaj o własną skórę... Jeśli rzucasz mięsem — to w dal a nie w górę" Oto co myślą na ten temat nasi dyskutanci: Maturzyści umierają ze dra chu -przed egzaminem na wyż szą uczelnię jedenastoklasiści boją się matury, ośmioklaciś-ci drżą przed egzaminem do liceum, przedszkolaki mają tremę przed tzw. następnymi rozmowami poprzedzającymi zapisy do szkół podstawowych... A wszystko dlatego, że im. się dotąd za dobrze ży ło i młodzież się nie zaharto-zoala. Jeśli wskaźnik eę/zami-nów na głowę ludności będzie nam się dalej tak bujnie rozwijał, to za dziesięć lat... O Na przeszklonym budynku przedszkola nr... wisi ogłoszę nie: „Egzamin dla kandydatów ubiegających się o przyjęcie do najmłodszej grupy (tzw. „maluchów") odbędzie się..." W korytarzu tłok i ścish. Setka trzylatków odświętnie ubranych, dziewczynki z kokardami we włosach. Co prze zorniejsze matki wyciągają z torebek buteleczki kropli Waleriana i poją nimi pociechy dla podreperowania ich nadszarpniętego zrozumiałą przed egzaminacyjną emocją systemu nerwowego. aluchy Wreszcie komisja egzamina cyjna wkracza na salę, dzieci już usadouńone, zaczyna się egzamin ustny. Polega na sa modzielnym, schludnym i składnym zjedzeniu talerza specjalności kuchni przedszkolnej — kaszki manny na mleku wraz z ciągnącymi się kożuchami. Oczywiście, dodat kowo punktowany jest czas zdających. Oczekujący pod drzwiami rodzice wymieniają uioagi i o-bawy. — Mój Jurek cały tydzień powtarzał z ojcem mycie rąk. i sznurowanie bucików. Powinien dobrze zdać. Najsłabszy jest tylko z zakła dania palta, wciąż mu zapię cie wychodzi na plecach. Ale teraz lato, do zimy przecież się podciągnie. — Co tam z ojcem! Ja swo jemu wzięłam korepetytora! — Mój też chyba zda. W żłob ku mu świetnie szło, skończył z dyplomem wzorowego żłobkować za. To się powinno liczyć. Nawet uszy sobie potrafi umyć! — Ja się najbardziej boję, bo mój Andrzejek, jak się tyl ko zdenerwuje, zaraz mówi brzydkie wyrazy. Otwierają się drzwi sali e-gzaminacyjnej i członek komisji wyprowadza trójkę dzie ci zdyskwalifikowanych za na start plucie w kaszę. Po chwili od pada następny, tym razem za plucie kaszą, i to najyyyraź-niej w stronę komisji egzami nacyjnej. W drugiej turze egzaminu — sprawnościowej — jeszcze więcej emocji. Wzoroioy żłob kowicz uzyskał najlepszy czas w sznurowaniu bucików, ale zaraz okazało się, że sznurowadła przewlekał tylko przez co drugą dziurkę. W drodze wyjątku zgodzono się na poprawkowy egzamin w później szym terminie. Przy myciu rąk też kompli kacje. Część dzieci przyszła bowiem na egzamin z czystymi rękami i w związku z tym miała ułatwione zadanie. Trze ba im było odliczyć po parę punktów. Komisja ze stopera mi w rękach diooi się i troi. I tym stwierdzeniem kończy tymizmem. Ale jednocześnie my naszą wypowiedź. Nie koń wytknięto kierowcy jego błę- cząc wcale dyskusji, której dy. Nie to było największym podsumować się nie da. błędem, że się wahał, łamał, , nie doniósł tam gdzie należy o TADEUSZ KWAŚNIEWSKI j przypadkach jawnego szkodnic LUDWIK LOOS twa, bo taka postawa jest zwyczajnie ludzka. Błędem je P. S. AżebySmy „te byMków""SarSJ>'L go było przede wszystkim to, jako ten drogowskaz, co to in'---' • niepokoi wy Ja ze swoich życiowych że sobie nie umiał w swoim nym drogę pokazuje a sam we Wreszcie egzamin zakończo ny, wyniki za tydzień. Podcho dzę jeszcze do przewodniczącej komisji z prośbą o parę u-u>ag na gorąco. — Niestety, trzeba powiedzieć, że element zgłasza się do nas nie przygotowany. Oczyimście w dużej mierze jest to wina ilob- i "raźnie się zaznaczający próg nie wyróżniani są nagrodami, doświadczeń wyciągnąłem taki otoczeniu zjednać takich jak wskazanym kierunku nie cho-" vnjchowawczV Bo zarządzenie jest takie, że praktyczny wniosek — jak już on robotników, sojuszników, że dzi, dodać musimy, że drogą zl°0fctern & przedszko- -f d Lem. « podniesieniu przy kierowca, który przejeździ mam coś do kogo, nawet jeśli walczył w pojedynkę. bijąc interwencji prasowej, wystąpi! wwnaan' tm¥ °- *)oan więcej nłż 240 godzin miesięcz to jest przełożony, to nie raz- tu i ówdzie na oślep. Ten błąd my w obronie kierowcy aa- jj , • 71 s}a^anych Dyskusji tui temat „Wspom- nie, premii uznaniowej otrzy- trąbiam tego na prawo i lewo mu wytknięto nawet mimo,to tora „Wspomnień", któregoś JJmowaniu do żłobka. nień kierowcy" zakończyć nie mać już nie może. Natomiast •pósófe. Ale zawsze warto ją otrzymuje ją ten, co się osz- otywić. I dlatego zaprosiliśmy czedza, czy wręcz obija. Bo do dyskusyjnego redakcyjnego otrzymał się w limicie godzin. a idę wprost do niego i wygar że nie spotkał się z właściwą spotkały w walce ze złem szy| Tym optymistycznym akcen pomocą ze strony organizacji kany. Zajmiemy się również stem kończę rwe irrzyszloicio- niam wprost w oczy. Jest to chyba największa s?.ansa, ie partyjnych k) odniesie skutek. Może się służbowego^ kierownictwa innymi poruszonymi w listach a wami, toe tsra.wazdc.nif KSAJszm* Str, i igłos lir Przed 15 latg W KOSZALIŃSKI *&<*<»■ Kwij mwkmhuwiw aNo*My powiedzi tamtejszych publicy stów — wydatnie mogły przy czynić się do rozbudzania takich nadziei. Rewizjoniści z „ziomko-stwa sudeckiego" krzyczą na całe gardło, że trzeba nareszcie naprawić „krzywdę" i „zbrodnię", jaką według nich było wysiedlenie Niemców w okresie powojennym (zgodnie z uchwałami poczdamskimi) z obszaru czeskich Sudetów i że okres obecny bardziej niż kiedykolwiek temu sprzyja. Wybierają się więc z powrotem na miejsca swojego, dai& nego zamieszkania. Marty im się również odgrywanie podob nej co w okresie międzywojen nym roli w państwie naszych południowych sąsiadów. Ostat nio postanowili, że w „końcu sierpnia odbędą swój wielki, „Ziomkowie sudeccy" W akcji manifestacyjny zlot w miejsco wości położonej tuż przy ora nicy między NRF i Czechosło wacją. Prowokacyjne poczynania „ziomkostwa sudeckiego" mają swe uzasadnienie w tradycji wieloletniej działalności tej odwetowej organizacji. Na leży ona do największych, naj bardziej szouńnistycznych i agresywnych ziomkostw dzia- dziś! OUTRO łających w Niemczech zachód nich. Od długiego czasu wiedzie prym w kampanii rewizjonisty czno-odw et owej. „Ziomkostwo Niemców sudeckich' 'skupia około 350 ty sięcy członków. W jego władzach naczelnych aż roi się od byłych hitlerowców i zbrodnia rzy wojennych, poczynając od obecnego rzecznika, czyli przy wódcy ziomkosrtwa, Waltera Dechera. Agendy i filie organizacji obejmują swym zasięgiem ca łą republikę federalną. Co ro ku działacze ziomkostwa orga nizują w NRF (a także za gra nicą — w krajach zachodnich) setki najprzeróżniejszych imprez, wśród których najbardziej krzykliwa propaganda o-tacza masowe doroczne zloty. Na wiecach i piknikach z oka zji cnoych zlotów przywódcy ziomkostwa prześcigają się u? prowokacyjnych i rewizjonistycznych wystąpieniachz u-trzymanych w wojowniczym tonie, a skierowanych przeciw CSRS i innym krajom socjali stycznym. „Ziomkowie sudeccy" prowa dzą systematycznie akcje propagandowe o szerokim zasięgu (aż dziw bierze skąd „bied ni wygnańcy" biorą ogromna fundusze na propagandę), w?i dają własną prasę, biuletyny książki — od popularnych bro szur do naukowych opracowań. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że mają poważne topływy w rządzie i perhmMm cie NRF oraz w sferach go&po darczych tego kraju. Wywierają też wpływ na politykę i stanowisko tamtejszych partii politycznych, na system oświa towy i inne dziedziny życia publicznego. Przez wiele lat głównym ich poplecznikiem i rzecznikiem odwetowych interesów „sudetczyków" był zmarły niedawno minister rzą du NRF, Seebohm, jeden z naj bardziej zajadłych i „nieprzejednanych rewizjonistów. Organizacja wiele zabiegów poświęca umacr.miu swoich wpływów wśród młodego pokolenia. Działa przy niej spec jalnie powołany związek mlo dzieżowy („młodzież sudecko-niemiecka"), starający się wy-ćhowiiwcć nowe pokolenie w starym, szowinistyczriym duchu. Dla młodzieży jest też przeznaczona paramilitarna or ganizacja „grupa szturrnoroa" ziomkostwa, tzro. „akcja Niera ców sudeckich". Cała działalność „ziomkostwa Niemcózo sudeckich", rcz wijana pod opiekuńczymi skrzydłami rządu bońskiego, ma demonstracyjny, rewizjonistyczny charakter przesycona jest wojującym an-tykomunizmem i nienawiścią do krajów socjalistycznych. A. POLAN APONSKIE imperiom kolejowe zaimponować może każdemu. Tysiące pociągów w tym przeludnionym kraju przewozi codziennie miliony pasażerówf precyzyjnie co do sekundy dostarczając ich do stacji przeznaczenia. Królem tego imperium jest niewątpliwie express „Hikari " — najszybszy obec nie pociąg świata. Pan Suzuki zajął przed chwilą wygodny fotel przy okni-c, identyczny z fotelami używanymi w nowoczesnych odrzutow cach. Na kolanach a mieścił swój najświeższy zakup — drewnianą skrzyneczkę („obento") ze śniadaniem, a obok niej plastykową buteleczkę z zieloną herbatą. Nie będzie korzystał dzisiaj z bufetu dzielącego pierwszą klasę od drugiej. Pan Suzuki rozpakował drewniane pałeczki, zręcznie umieścił na nich kilkanaście ziaren ryżu i podniósł do ust. W tym momencie „Hikari" ruszył i w ciągu kilkunastu sekund o-siągnął szybkość przekraczającą sto kilometrów. Ani jedno ziarnko ryżu nie spadło do skrzyneczki ze śniadaniem. Żadnych wstrząsów, jedynie lekka wibracja wskazywała, że pociąg — pocisk jest już w ruchu. Pan Suzuki spokojnie sięgnął pałeczkami po sałatkę z morskich wodorostów. 2 RAZY SZYBCIEJ Nl2 SAMOLOTEM Bogaty tokijski kupiec, pan Suzuki, latał do swojej filii w Osaka wyłącznie samolotem. Zabierało mu to nieco mniej niż sześć godzin, uwzględniając dojazdy na lotnisko i o-czekiwanie na odlot samolotu. Dzisiaj on i jego koledzy używają wyłącznie „Hikari". Zaledwie trzech godzin i dziesięciu minut potrzeba, aby pokonać pięćset kilometrów dzie lących śródmieście Tokio od śródmieścia Osaka. Pan Sozu ki nie może już doczekać się roku 1975, kiedy to, „Hikari'* przedłuży swą trasę aż do Kuoka na wyspie Kiusiu. Będzie to nowe sześćset kilometrów New Tokaido Line, co pozwoli panu Suzuki zaoszczędzać dalsze godziny przy wizytacjach oddziałów firmy. Budowa linii musi jednak potrwać. Architekci i inżynierowie, projektujący szlak kole jowy między Tokio i Osaka, przewiercili tunelami sześćdzie siąt sześć wzgórz, zbudowali 548 wiaduktów nad dolinami oraz wybudowali ponad 160 kilometrów estakad nad terenami płaskimi. Całym ogromnym ruchem pociągów kieruje centralny system elektronowy, umożliwiający w każdej chwili kontrolę wszystkich pociągów znajdujących się na trasie. Operator w centrali śle dzi tylko kolorowe światełka i ma możliwość natychmiast po łączyć się przez radiotelefon z inżynierem prowadzącym po ciąg. Jeżeli zaś zdarzy się, że ten ubrany w białe rękawicz ki gentleman niewłaściwie od czyta sygnały — również nie ma zmartwienia: automaty wy hamują i zatrzymają pojazd. Nie tylko jednak ludzkie po myłki są przewidziane w obsłudze „Hikari". Na całej trasie umieszczone są automatycz ne anemometry i sejsmografy, alarmujące natychmiast centrd lę, jeśli wiatr osiąga siłę tajfunu lub rozpoczyna się jedno z licznych przecież w Japonii trzęsień ziemi. Automaty i za pasowe źródła siły napędowej •stro reagują, uniemożliwiając jakąkolwiek kolizję na szlaku. Pociąg — bolid i jego pasażerowie mają zapewnione stuprocentowe bezpieczeństwo. Pociągów tych jest bardzo wiele. Co pół godziny startuje z Tokio „Hikari", ta sama częstotliwość obowiązuje na stacji w Osaka. Jeżeli uwzględni się zaś, że każdy skład zabiera około tysiąca pasażerów — sto tysięcy pasażerów dziennie korzysta z błękitno-krenap-wych expressów. A przecież tuż za „Hikari" mkną tą samą trasą łudząco podobne „Koda ma", niewiele tylko wolniej-, sze od najszybszego pociągu świata, rozwijającego średnią szybkość przelotową 1®4 kilometry na godzinę, a na niektó rych odcinkach ponad 200! Za den jeszcze „Królewski Szkot" ani „Orient Express" nie osiąg nął tych wyżyn. Kiedy wypadło nam jechać z kolegą Bronikowskim do O-saka, wybór nasz padł oczywiście na słynny śuperexpress. Poszliśmy na dworzec, wypeł niliśmy maleńki formularz zawierający niezbędne dane i urzędnik oddał nasze papierki na pożarcie jakiejś maszynie. Nie zdążyłem nawet zapalić papierosa, kiedy maszyna wypluła mój bilet (miejsce przy oknie) z pięknie wydrukowaną trasą i ceną. Całość opakowana w błękitną plastykową torebkę zawierała także resztę. W starej Japonii kontakt z pie niędzmi był rzeczą nieco wul garną, więc „czcigodnemu pasażerowi" kontakt ten ma łagodzić właśnie opakowanie. Mózgi elektronowe w centrali rezerwacji miejsc zajmują podobno sześciopiętrowy bu dynek, mnie zawiodły one cał kowicie. Marzyłem, że będę siedział koło przystojnej Japonki, kiedy jednak zająłem miejsce, okazało się, że moim sąsiadem jest grubas w okularach. Szkoda, że do mózgów nie podłączono jeszcze jednego obwodu. Niemniej, zanim jeszcze wszedłem do wagonu, „Hikari" zaskarbił sobie moje serce. Na klinicznie czystym peronie cpą PRZYWIĄZANIE do miej sca, gdzie urodził się człowiek, gdzie spędził swe dziecięce lata, gdzie spoczywają prochy jego ojców, jest uczuciem bardzo starym. To jeden element patriotyzmu wyrażający przywiązanie do ziemi ojczystej, ziemi swych ojców. Patriota kocha swój kraj, swój naród. Ale patriotyzm oznacza dziś nie tylko przywiązanie uczucio we do ojczyzny i ogólną gotowość służenia jej, ale zarazem oznacza świadomość społeczne go programu socjalizmu, programu pełnego i odpowiedział nego udziału każdego człowieka, obywatela państwa socjali stycznego, w życiu publicznym, jego praw i możliwości coraz pełniejszego rozwoju. Po trzebne jest działanie i współ praca zintegrowana wszystkich pokoleń, starszych i młod szych w umacnianiu jedności narodu i budowy społeczeństwa komunistycznego. Patriota kocha swój kraj, swój naród, ale zarazem uzna je równość wszystkich, innych ludów i narodów. Nie wiąże swoich uczuć do ojczyzny z po gardą do innych narodów. Patriotyzm prowadzi do poświęceń, aktów najwyższego bona terstwa. Miłość do ojczyzny jest różnie pojmowana przez różne klasy i warstwy społeczne. Od mienne są podkładane pod to pojęcie treści nie zawsze cele są priorytetowe. Patriotyzm jest jednocześnie postawą praktyczną. uzewnętrzniającą się na co dzień w pracy, w za kładzie produkcyjnym, w instytucji, gdzie się pracuje, re prezentującą interes społeczny a zarazem ogólnonarodowy. Je dnocześnie niezbędne jest emo cjanalne wyrażanie własnych uczuć i stałe łączenie ich z ra cjonalnym elementem.. Wychowanie patriotyczno to wychowanie w słyżbie ojczyzny socjalistycznej, w służbie demokratycznego, wytworzone głównie w warstwie związanej ze środowiskiem szlachty patriotycznej. Jednocześnie widać wyraźnie warstwę patriotyzmu zbiorowego — mas chłopskich, proletariackich i inteligencji poszczególnych o-kresów powstań, narodowych XIX stulecia oraz walki z hitlerowską Rzeszą 1939 — 1945. Te komponenty wyrażają się w takich wartościach, jak: bohaterstwo, waleczność, rycerskość, ofisrność, wytrwałość, przywiązanie do tradycji, duma narodowa, umiłowanie wol ności, solidarność w momencie zagrożenia bytu narodowego, w obronie ojczyzny i wartości narodowych, temperament, porywczość — jako wra i żliwość patriotyczna dobre I serce, idealizm, gościnność, za ciekłość — odczuwana jako wy trwałość w pracy, w pokojo-pwych, lecz trudnych warun-fckach czasu odbudowy po II wojnie światowej pracowitość i wytrwałość w pracy, wypełnianie obowiązków zawo dowych 1 społecznych. Prócz tego występuje zespól komponentów ocenianych negatywnie przez młodzież, a mianowicie: chełpliwość narodowa, łatwowierność i zbytnia ufność, lekkomyślność jako działanie emocjonalne bez , racjonalnych przesłanek, leni-»stwo i pijaństwa. Bardzo moc zostały raz na zawsze od steru rządów. Społeczeństwo polskie w nowych, sprawiedliwych granicach tworzy jednolitą na rodową wspólnotę. Stosunki z sąsiadąmi układają się na zasadzie sojuszu, przyjaźni, wspólnoty ideowej i ścisłego wzajemnego respektowania swych suwerennych praw, Pow stały więc warunki sprzyjające patriotycznemu internacjo-nalistycznemu wychowaniu całego narodu przezwyciężaniu przesądów nacjonalistycznych". Ten fragment referatu Władysława Gomułki daje nie tylko twórcze marksistowsko-leninowskie ujęcia pojęcia patriotyzmu internacjonalizmu, ale ukazuje uwarunkowania społeczne tych zjawisk, Wywo dzi się bowiem z leninowskie go ujęcia kwestii narodowej. Wychowanie patriotyczne — jak wynika z sugestii W. Gomułki winno być oparte o bogactwo przeżyć i tradycji na szych ojców, i praojców oparte o przykłady internacjonaliz mu. Przecież gdyby nikt nie walczył o wolność innych naro dów. „nie byłoby wolności w ogóle". Każdy naród płaci cenę krwi za swą wolność i żaden Polak, żaden patriota, ża den komunista nie żałował tej krwi, kiedy walczył w Rewolucji Październikowej w 1917 — 1918 roku, kiedy wal- państwa polskiego, które jest najwyższą formą i najpełniejszym wyrazem bytu narodu. Związek losów i interesów państwa socjalistycznego jest integralny z losem i interesami całej wspólnoty socjalisty cznej, której Polska Ludowa jest organiczną częścią. Wycho w anie patriotyczne to zarazem wychowanie nawiązujące do tradycji narodowej, tradycji walki o postęp niepodległość i wyzwolenie społeczne, 0 socjalizm. , MŁODZI — O „POLSKIEJ NATURZE" Przeprowadzone w Polsce badania naukowe (Ossowski, Nowak, Jerschina) nad kształtowaniem się patriotyzmu mło dzieży studenckiej pochodzenia chłopskiego i robotniczego dają sporo interesującego ma teriału do refleksji. Myślenie patriotyczne, świadomość, potoczne pojęcie narodu, charak teru narodowego wyrażone w wypowiedziach młodzieży studenckiej wskazują na dwa momenty: pierwszy — istnienie trwałych wartości z XIX wieku (zaczerpniętych z przed miotów historii i języka polskiego) i drugi — utrwalenie nowych treści socjalistycznych. Wyraźnie występują elemen ty, wzorce wartości wypracowane przez naród polski, pol ski ruch narodowowyzwoleńczy w XIX i XX wieku (włącznie z okresem okupacji hitlerowskiej 1939—45), a zwią zane z patriotyzmem czasów kościuszkowskich, patriotyzmem Legionów Dąbrowskiego, patriotyzmem romantycznym 1 patriotyzmem całego ruchu 1 ,Hikari" na dworcu w Tokio Foto — AR. S. SZWARC-BRONIKOWSKI ( Dokończenie na str. 8) no młodzież ta akcentuje swój negatywny stosunek do tych, którzy nie cenią wartości pra cy, nie mają właściwego stosunku do ludzi pracy i trudu chłopa i robotnika oraz nie szanują własności społecznej. Ostre są opinie o tych, którzy reprezentują interesy partyku larne, którzy są egoistami. Wszystkie te wypowiedzi mówią o tym, że problemy narodu, ojczyzny, wolności naro dowej ściśle związane są z tre ściami społecznymi socjalizmu. Emocjonalne elementy pozosta ją w integralnej więzi z treś-\ ciami racjonalistycznymi. Silnie występuje zjawisko trwałego dziedzictwa narodowego i nowych treści społeczeństwa socjalistycznego. War to podnieść jeszcze, że za wzory patriotyczne i wzory oby watelskie uznaje się bohaterów narodowych powstań i lu dzi działających w demokratycznych, rewolucyjnych partiach politycznych, jako tych, którzy reprezentują twórczą inicjatywę i dają przykład rze telnej pracy w społeczeństwie. Zdecydowana większość młodzieży wysoko ceni pracę chło pa i robotnika polskiego jako wyraz patriotyzmu i znaczenie tej pracy dla interesu ogól nonarodowego. 0 ŻYWĄ WIĘŹ [POKOLEŃ „Pojęcie patriotyzmu —1 mó wił na IV Zjeździe PZPR Wła dysław Gomułką — nie jest kategorią zakrzepłą i niezmien ną, wzbogaca się i przekształ ca wraz z przemianami, którym podlega naród w procesie swego historycznego rozwoju. Współczesny patriotyzm polski jest nierozłącznie związany z socjalizmem który przy wrócił Polsce wolność i suwerenność, zapewnił jej pokój 1 bezpieczeństwo, wprowadził kraj na tory dynamicznego roz woju. Trzeba więc pogłębiać w społeczeństwie poczucie na wej siły ojczyzny i jej roli w świecie, budzić słuszną dumę z osiągnięć, które stały się wspólnym dorobkierrt narodu, zapisanym pracą na kartach dwudziestolecia. Trzeba dokonywać takiego przewartościowania naszych tradycji, naszej przeszłości historycznej, aby utrwalić dla przyszłych pokoleń i uczynić przedmiotem wy chowania ideowego to wszystko, co prawdziwie służyło ludowi polskiemu i jego słusznym postępowym dążeniom co w każdym okresie najtrafniej i najgłębiej wyrażało interesy narodu i wiązało nasz kraj z prrerHOŻnyrh nurtem ogólnoludzkiego postępu. Wychowanie patriotyczne należy splatać ściśle z krzewieniem uczuć socjalistycznego internacjonalizmu. Trzeba zwalczać stanowczo wszelkie przejawy nienawiści narodowej nacjonalizmu i szowinizmu. Klasy zainteresowane w szerzeniu tej ;wstecznej ideologii odsunięte czył w Hiszpanii czy w dniach II Wojny Światowej na ziemi Afryki, Azji i Europy. Mamy wiele okazji ukazywania dziejów narodów Azji i Afryki, narodów walczących o wolność i niepodległość przeciwko kolo nialnemu imperializmowi. Jednym z podstawowych wa rmnków kształcenia aktywnych postaw patriotycznych, [poczucia związku z narodem, jego losem jest ukazywanie sy tuacji, w których młodzież bę dzie dostrzegała pożyteczność swego działania i aktywności społecznej, oddziaływania na życie, nabierze przekonania, że jej postawa, praca mają wpływ na życie narodu. Nowe pokolenie nie zna panu rej rzeczywistości lat wojny, nie pamięta okrucieństwa hitlerowskiej tyranii. Nie posia da bolesnych doświadczeń wal ki o byt narodu, walki, jaka była udziałem polskich komunistów Dla tych młodych historia PZPR i jej poprzedniczek a głównie PPR — to też histd ria. A przecież dzieje PPR po winny stanowić żywą wiąż łączącą przeszłość z teraźniejszością i dawać młodemu poko leniu moralną siłę. Nie są też znane młodemu pokoleniu pierwsze lata odbudowy naszego kraju, kiedy to robotnicy polscy podnosili z gruzów fabryki i domy i w wielkim, patriotycznym czynie nie pytali o zapłatę — otrzymu jąc ją częstokroć po prostu w postaci przydziałów żywnaścio wych. Decydowały wtedy nie ekonomiczne bodźce, a bodźce społeczne, patriotyczne. Jednocześnie musieli staczać polscy robotnicy i chłopi walkę z kontrrewolucyjnymi bandami. O tamtych latach trzeba mówić młodym, stworzyć klimat dla popularyzacji prawdy, któ ra ukaże PPR, tę PPR, która była partią narodu. Dorobek ten powinien znaleźć należne miejsce w pracy nad ideowym patriotycznym wychowaniem młodych, wychowaniem całego naszego społeczeństwa. (AR) Prof. Dr M. ZYCHOWSKI NAJPOTĘŻNIEJSZY W ŚWIECIE Pierwsze miejsce w świe cie zajmuje radziecki prze mysł traktorowy, produkujący ponad 400 tys. szt. róż nych typów traktorów rocz nie. W ciągu najbliższych 2 lat, dzięki uruchomieniu 2 wielkich zakładów, produkcja traktorów w ZSRR wzrośnie o przeszło 50 proc. do 625 tys. sztuk w skali rocznej. Coraz więcej produ kowanych ciągników wypo sażonych jest w silniki o du żej mocy (100—150 KM) i przystosowanych do pracy na zwiększonych szybkościach roboczych (9—15 km/godz.) Itr. 8 iGŁOS Nr 188 (4905) i o4teksande*' Masióow KKYJIWKA NAU ŁABA Tłum. Wanda Wąsowska 01) — Słyszycie, Szczuko? Ten człowiek byt sam w waszym pokoju całą minutę. —- Potem sobie poszedł, — mówiła dalej gospodyni — ale za powiedział, że wstąpi wieczorem. — I nie zjawił się więcej? — A nie. — Jak on wyglądał? — Tak sobie, zwyczajnie. Garnitur miał na sobie cfem-*y, a na głowie szarą karakułową czapkę. Siemin stojący przed taboretami, na których rozłożone były zdjęcia, odsunął się i pokazał je Suchowej. — Czy nie ma tu również zdjęcia tego staruszka? — O, to jest on. — powiedziała gospodyni wskazując fotografię Siwobrodego. — Dziękuję pani, — powiedział Azizow — może pani jui •de jść. Siemin wyprowadził na korytarz Suchową I wrócił do po koju. — Teraz — rzekł Azizow — mam nadzieję, że zrozumiełii ele, Szczuko, dlaczego ten człowiek nie zgłosił się do milicji? Jeszcze tego nie rozumiecie? Wytłumaczę wam. On pospieszył do waszego mieszkania, aby zdążyć podrzucić wam tę gazetę z zaszyfrowanym na marginesie meldunkiem. — Dlaczego miałby to zrobić? — krzyknął Szczuko tracąe nad sobą panowanie. Azizow wzruszył ramionami. — Dlatego, że jest on takim samym jak wy, agentem obcego wywiadu. Chciał was wydać i dlatego zainscenizował w tramwaju kradzież i awanturę. Osiągnął to, że was zatrzy mano, a następnie dostał się do waszego pokoju i podrzucił tę gazetę. Pomysł szalenie prosty. Jeżeli was aresztowano — tale sobie to kombinował — to z pewnością zrobią rewizję w mieszkaniu. Wówczas znajdą ten kawałek gazety z szyfrowa ną notatką. Organa bezpieczeństwa zrozumieją, z kim mają do czynienia, i zlikwidują agenta, to znaczy — was. Aresztowany uśmiechnął się ironicznie. — O, tak, panie pułkowniku, to wszystko aż za proste. Prymitywna robota. Przekupiliście gospodynię i tego starego też. Gazetę zaś podrzuciliście sami! Lipa, naczelniku, lipa! Mnie na to nie nabierzecie. — Powiadacie, lipa? — Azizow wstał. — Majorze, każcio przysłać nam wóz. — Potem odwracając się do Szczuko powiedział: — Zaraz pojedziecie razem z nami. Szczuko spojrzał kpiącym wzrokiem. — O, naczelnik się denerwuje! Czy aby nie zamierzacie mnie skonfrontować z tym staruszkiem? — Zgadliście. Tylko wątpię, czy to wam sprawi przyjemność. Gdy się znaleźli na miejscu, aresztowanego posadzono na krześle w pobliżu łóżka, a potem na znak Azizowa odsłonięto prześcieradło zakrywające zwłoki starego człowieka. Szczuko drgnął nerwowo, zbladł i odwrócił głowę. — Zdaje mi się, że poznaliście go? — zapytał Siemin. — Proszę przynieść to, co znaleziono w piwnicy. — nakazał Azizow jednemu z pracowników. Gdy wniesiono do pokoju skrzynkę, wydostał z niej nadajnik radiowy. Następnie pokręcił gałką, oświetlając podziałkę radiostacji. Po chwili w słuchawkach zaczęły się lekkie trzaski. — Wszystka w porządku, działa. — Azizow zbliżył słuchaw ki d o uszu Szczuko. — Przedwczoraj właściciel tej radiostacji wydał was w ręce radzieckiego kontrwywiadu, a potem poszedł do wasze go mieszkania, aby podrzucić gazetę. Wrócił do domu pewny, że z wami już koniec, włączył nadajnik i wysłał meldu nek o zlikwidowaniu was, czyli o wykonaniu polecenia. Czyjego, Szczuko? Oczywiście, polecenia waszych władz. Któż Inny mógłby nasłać na was tego starego? Szczuko siedział zgarbiony i milczał, wpatrując się w jakiś jeden punkt na ścianie. Nikt mu w tej kontemplacji nie przeszkadzał, Tak przeszło parę minut. Wreszcie szpieg poru szył się i rzekł słabym głosem: —• Proszę, zabierzcie mnie już stąd. Wieczorem do Azizowa przyszedł major Siemin i zameldo- wał, że telefonowano ze szpitala: aresztowany Szczuko prosi pułkownika, by do niego przyszedł. — Nie wytrzymał — rzekł z uśmiechem Siemin. Azizow wruszył ramionami. — Nie jest tak głupi, żeby zrezygnować z ostatniej szansy ratunku. Nazajutrz rano Azizow 1 Siemin zjawili się w pokoju Szcza ko. Zobaczywszy ich, chory uniósł się na łóżku. ~ Kość mi wczoraj w nodze złamali, panie pułkowniku — rzekł do Azizowa. Ten spojrzał na niego nieco speszony, a Siemin zamierzał zawrócić do drzwi, aby wezwać lekarza. — Niech pan poczeka, pan mnie źle zrozumiał — zatrzymał go Szczuko. — Tę kość złamał mi właśnie lekarz, bo rentgen wykazał nieprawidłowe zrastanie się. Złamali i zno wu założyli gips. Szczuko odwinął kołdrę I pokazał nogę w świeżo założonym gipsie. Siemin usiadł na taborecie, a Azizow sięgnął do kieszeni po papierosy. — Więc o cóż wam chodzi? — Ja... — Szczuko nerwowo oblizał wargi — Jeżeli to tak, że lekarze chcą ratować moją nogę... Nawet prześwietlali i ten nowy gips... — Mówcie wyraźnie, bo nie rozumiem. — To chyba znaczy, że mnie nie rozstrzelają? — Szczuko, wstrzymując z przejęcia oddech, wpatrywał się szeroko o-twartymi oczyma w twarz Azizowa. — Tego nie wiem — odrzekł pułkownik. — Decydować o tym będzie sąd. Widziecie, szpieg schwytany w czasie wojny. — Ale przecież czasem robi się wyjątki... — Owszem, to się zdarza, ale sąd musiałby mieć ku temu jakieś poważne przyczyny , Jeżeli taki człowiek przyzna się do wszystkiego, a przez to dostarczy krajowi, na szkodę, któ rego działał, jakichś cennych wiadomości... — Powiem wszystko, co wiem! Proszę mnie pytać. — Przede wszystkim proszę podać swoje prawdziwe nazwisko. — Otto Liss. — A innych, nazwisk nie nosiliście? D. e. n. (Dokończenie »e str. 7) ezywał błyszczący potwór, o pięknych aerodynamicznych kształtach przypominający uło żoną poziomo rakietę. Dwa ś]e pia reflektorów i kabina motorniczego, niczym w odrzuto wcu, nadawały mu swoisty nie powtarzalny wygląd zapowia dający (zresztą słusznie) nową erę w komunikacji kolejowej. JAPONIA SIĘ SPIESZY Miękko, mięciutko ruszył „Hikari" i natychmiast w długim, pozbawionym przedzia łów, wagonie wszyscy niemal mężczyźni zdjęli marynarki, a także obuwie. Japończycy irwielbiają wygodę w podróży, a ponieważ czystość ich koszul i skarpetek okazała się bez za- rzutu — wydarzenie nie było przykre. Zaraz potem z głoś ników dobiegł nas muzyczny sygnał, przypominający "harfy eolskie, a miły kobiecy głosik ^powiadomił podróżnych (pa ja pońsku i angielsku), że nasz pociąg zatrzyma się tylko w Nagoja i Kioto. Komunikat po przedziła oczywiście wyszuka na grzecznościowa formuła witająca podróżnych na pokła dzie pociągu. Przylepiony do szyby obser wowałem, jak Tokio, miasto ■—polip umyka w zastraszającym tempie do tyłu. Trasa, któ Z całego świata ZSRR i Japonia żarnie-moją podjąć kooperację wytwórczą w niektórych dziedzinach przemysłu elek tronicznego produkującego artykuły rynkowe. Chodziło tu m. m. o wspólną pro dukcję, a także sprzedaż tranzystorowych odbiorni ków radiouyych, magnetofo nów i gramofonów. jedna z największych na świecie sta ŁOWNI ma być zbudowana w Wielkiej Brytanii. Jak podaje londyński „Times", nowy zakład będzie gotowy do roku 1975, o jego zdolność wiftwórcza wynie sie 20 min ton stali rocznie. MIĘDZYNARODOWA WYSTAWA BIŻUTERII otwarta została w tych dniach w Jablońcu w CSRS Udział w wystawie biorą producenci z 22 krajów, którzy przysłali łącznie po nad 2 tys. eksponatów. Cze chosłowacki przemysł tej branży reprezentowany jest przez 70 wytwórni i warsztatów rzemieślniczych oraz 4,5 tys. eksponatów. POSZUKIWANIA RUD URANU w Wielkiej Brytanii zostały uwieńczone po wodzeniem. Ten ważny dziś surowiec, podstawa przemysłu atomowego, zna leziony został w południo-wo-zachodniej Anglii Walii i Szkocji. Mają być zbudowane kopalnie rudy i zakłady wzbogacające. obawa przed szarańczą postawiła w stan pogotowia rolnictwo szeregu krajów na Bliskim Wschodzie i 10 Indiach. Już to czerwcu notowano to tych rejonach przeloty sze ima stu skupisk szarańczy; nie były one jednak zbyt ■wieOcie i nie wyrządziły BP ważniejszych szkód. POD kremieticzu- giem na Ukrainie odkryto ostatnio poważne złoża rud żelaza. Według wstępnych ocen znajduje się tu ponad miliard ton rudy żelaza <} zawartości czystego metalu gwarantującej opłacalną eksploatację. nowa trasa turySTYCZNA zbudowana będzie w ZSRR na Kaukazie. Będzie to wygodna droga samochodowa, która połączy Krasnodar na Kubaniu z miejscotoo&ęią Dżubga i skróci o 150 km trasę Kras nodar — Soczi, tłumnie od wiedzaną przez zmotoryzowanych turystów. Droga przebiegnie nad brzegami powstającego „Morza Kubańskiego" — nowego sztucznego zbiornika wodnego w tym rejonie. światowy kongres ENERGETYKÓW obradować będzie w Moskwie w dniach 20—24 sierpnia br. Weźmie w nim udział około 4 tys. delegatów reprezentujących 50 krajów ze wszystkich kontynentów. Głównym tematem kongre su będą perspektywy rozwoju energetyki w nadćho dzącym 20-leciu. (ar-wez) rą miał przebiec pociąg spina ze sobą dwa największe centra przemysłowe Japonii. W tym rejonie grupuje się około 200 tysięcy japońskich fabryk i fa bryczek, a także ponad 40 proc. stumilionowej ludności Japonii. Pociąg mknął w kraj obrazie zagospodarowanym przez człowieka w sposób absolutny. „Hikari" wpadł w tunel z szybkością powodującą ucisk w uszach, niczym na podniebnych szlakach. Bolid był wprawdzie klimatyzowany, a jednak ciasne ściany tunelu wyraźnie były wewnątrz wyczuwalne. Tuż za tunelem w naszym wagonie pojawiły się przystoj ne, błękitno ubrane hostessy. Z ich rąk wszyscy, którzy nie zdążyli zaopatrzyć się na peronie w drewniane skrzyneczki z jedzeniem, a nie chcieli korzystać z bufetu — mogli ku pić swój lunch, a nawet alkohole. Zaraz potem pojawił się konduktor w białych rękawiczkach. Zaszokowany, patrzyłem jak ów, tak ważny na naszych PKP, urzędnik zdjął najpierw swoją mundurową czapkę, u-kłonił się kilkakrotnie głęboko, a następnie z wielką poko rą poprosił „czcigodnych pod różnych, aby okazali niegodne mu słudze swoje wspaniałe bi lety". Następnie zaś włożył czapkę i bardzo sprawnie przy stąpił do kontroli biletów. Tymczasem za oknami spie szyła się Japonia. Nie widać było najmniejszego marnotraw stwa terenu. Między budynka mi fabrycznymi były uprawne pólka: w Japonii wykorzystuje się nie tylko pojedyńcze me try lecz wręcz centymetry ziemi. Pod każdym słupem linii wysokiego napięcia — mały ogródek warzywny. Wszędzie zgięte plecy ludzi, zajętych pracą i tylka pracą. Nasz „Hikari" wchodzi w ob szerny wiraż. W pięknej perspektywie błękitnego nieba pyszni się biała czapa świętej góry Fudżi. Przystanki w Nago ja i Kioto przechodzą prawie nie zauważone Niewielka rotacja pasażerów — i nasz bolid mknie dalej. W pędzie mi jamy wysmukłe, stare jak sama Japonia pagody, Symbolicz ny niemal skrót kraju kwitną cej wiśni. Supernowoczesna te chnika i prastare świątynie. W ostatniej sekundzie sto dziewięćdziesiątej minuty podróży „Hikari" stoi już na dwór cu w Osaka. JANUSZ WOLNTEWICZ „SPOŁEM" WSS ODDZIAŁ KOSZALIN, ZWYCIĘSTWA 5a ogłasza PRZETARG na budowę pawilonu handlowego w Koszalinie. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Pełna dokumentacja projektowo-kosztorys owa do wglądu w Sekcji Inwestycji. O-ferty należy składać pod ww adresem, do dnia 15 sierpnia 1968 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 17 sierpnia 1968 r., o godz. 10. Inwestor zastrzega sobie prawo wyboru oferenta. K-2399-0 OGŁOSZENIA DROBNE UNIEWAŻNIA się zgubioną pieczątkę: Usługowy Zakład Malarski Mieczysław Słysz, Jastrowie, ul. Ludowa 3, pow. Wałcz. O- 2447 POMOC domową ntrodn^ od zaraz aa rtałe lub dochodzącą. Koszalin, 4 Marca 82/3. Gp-2446 WYRABIAM ilatkl ogrodwjnlowe o wymiarach oczek od J do S cm kw. L«ch fiTostrzewski, Świdwin, I oł JLoiobrzeska li GP-2IO i DYREKCJA MIEJSKIEGO HANDLU DETALICZNEGO ARTYKUŁAMI PRZEMYSŁOWO-SPOŻYWCZYMI W WAŁCZU ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie i zainstalowanie sześciu reklam neonowych, z jednoczesnym przyjęciem konserwacji. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe i spółdzielcze. Dokumentacja techniczna jest do wglądu w biurze Dyrekcji MHD Wałcz, ul. Bydgoska nr 5. w godz. od 8—15. Oferty prosimy składać w zalakowanych kopertach pod ww adresem, do dnia 15 VIII 1968 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 19 "VIII 1968 r.. o godz. 11. Zastrzega się prawo wyboru oferenta oraz unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-2398 Pracownicy poszukiwani ZARZĄD INWESTYCJI przy KZB w Koszalinie zatrudni natychmiast ST. INSPEKTORA ds PLANOWANIA i SPRAWOZDAWCZOŚCI INWESTYCJI, ST. INSPEKTORA ds PROGRAMOWANIA i PRZYGOTOWANIA INWESTYCJI — z wykształceniem wyższym lub średnim i praktyką w zakresie inwestycji budownictwa, trzech ST. INSPEKTORÓW ds REALIZACJI i NADZORU z wykształceniem wyższym lub średnim technicznym z uprawnieniami branży ogólno--budowlanej. Kandydaci proszeni są o zgłaszanie osobiste w biurze zarządu, ul. Laskonogiego 2, II piętra K-2369-0 REJONOWE PRZEDSIĘBIORSTWO MELIORACYJNE W KO LOBRZEGIJ, ul. Bohaterów Stalingradu (barak) zatrudni KAŻDĄ LICZBĘ ROBOTNIKÓW FIZYCZNYCH do robót melioracyjnych na budowach w powiecie kołobrzeskim ' świdwińskim. Kwatery i stołówki odpłatne zapewnione. K-2378-0 CENTRALA RYBNA W SŁUPSKU uprzejmie zawiadamia PT KLIENTÓW o wielkiej sezonowej obniżce cen SŁUPSKU niżej wymienionych asortymentów RYB: Cena detaliczna o. Gatunki I asortyment Obowią Sezonowo w żująca obniżona Śledzie bałtyckie Świeże 1. Śledzie „D" (duże) 10,— 7,— 2. Śledzie „S" (średnie 7,— Śledzie bałtyckie solone 3. Śledzie J)" duże 10,— 7-, 4. Śledzie „SM (średnie) 8,— 6- Śledzie dalekomorskie solone 5. Śledzie chude całe 12,— 7,- 6. Śledzie chude odgardlone 14,— 7,50 7. Śledzie chude odgłowionę 16,— 8,- Dorsze wędzone i ile dzie wędzono 8. Dorsz wędzony z/gł. 15,— 13,- 9. Dorsz wędzony b/gł. 18,— 16,— 10. Dorsz wędzony w kawałkach 18,— 16,— 11. Pikling 25,— 20,— 12. Sledt bałtycki wędzony 20,— 15,- OBNIŻKA obowiązuje z dniem 23 VII 1968 r. K-2356-0 OBNIŻKA obowiązuje z dniem 23 VII 1968 r. K-2356-0 POWIATOWY ZARZĄD DRÓG LOKALNYCH W CZŁUCHOWIE zawiadamia wszystkich użytkowników dróg, że t dniem 3 VIII 196S , zostaje zamknięta dla ruchu DROGA LOKALNA NR 406 CIERZNIE — ROZWORY z uwagi na zły stan mostu. OBJAZD przez miejscowość PĘDZISZEWO. K-2397-0 Przetargi WYDZIAŁ BUDŻETOWO-GOSPODARCZY PREZYDIUM WOJEWÓDZKIEJ RADY NARODOWEJ W SZCZECINIE ogłasza PRZETARG PUBLICZNY NIÓOGRANICZONY na następujące pojazdy samochodowe: 1) samochód osobowy m-ki wołga nr silnika 80023, nr podwozia 080972 — cena wywoławcza 64.000 zł, 2) samochód osob. m-ki wołga nr silnika 069701, nr podwozia 69722 — cena wywoławcza 64.000 zł, 3) samochód osob. m-ki warszawa nr silnika 20-081730, nr podwozia 120018 — cena wywoławcza 36.000 zł, 4) samochód osob. m-ki warszawa nr silnika 20-215504, nr podwozia 093864 — cena wywoławcza 36.000 zł, 5) silnik kompletny gaz-21 wołga, nir 048947 — cena wywoławcza 14.000 zł, 6) silnik FSO M-20 nr 067925 po przeprowadzonej naprawie głównej — cena wywoławcza 16.200 zł (bez skrzyni biegów), 7) silnik FSO M-20 nr 160618 po naprawie głównej — cena wywoławcza 16.200 zł (bez skrzyni biegów). Przetarg odbędzie się w dniu 17 VIII 1968 r., o godzinie 10, w Oddziale Transportowym Prezydium WRN w Szczecinie przy uL Pocztowej 31/33. W przetargu mogą brać udział o-soby, które wpłacą najpóźniej w dniu 16 VIII 1968 r. — wadium w wysokości 10 proc, ceny wywoławczej w kasie Wydziału Budżetowo-Gospodarczego Prezydium WRN w Szczecinie, Wały Chrobrego 4 I piętno. Pojazdy można oglądać od dnia 15 VTTI 1968 r„ w godzinach od 9—12 w Stacji Ob-■taiSTi Samochodów, przy uL Pocztowej *1/33. k-180/b Notatnik kulturalny WYSTĘPY ZESPOŁU UKRAIŃSKIEGO KONCERTY IŁ. DANCZOWSKIEJ I J. ZAKRZEWSKIEGO Na zaproszenie Zarządu Wo Koszalińska Orkiestra Sym- jewódzkiego Ukraińskiego To-foniczna zaprasza melomanów warzystwa Społeczno-Kultu-na koncerty kameralne z udzia ralnego w Koszalinie od 1 bm. lem Kaji Danczowskiej — przebywa na występach w woj. skrzypce (laureatka konkursu koszalińskim ukraiński zespól Im. H. Winiawskiego w Pozna- estradowy „Trembita" z Wro-niu) oraz Jana Zakrzewskiego cławia. W okresie do 13 bm. — fortepian (stypendysta fun- odwiedzi on następujące miej dnszu im. Fr. Chopina). Kon- gcowości: Koszalin., Klanino. certy odbędą się: 6 bm. w Ko- Gozd (pow. koszaliński), Mię-szalinie (w sali Klubu MPiK dzybórz, Słupię (pow. człuchow « godz. 19), 8 bm. w Sławnie ski), Ratajki (pow. sławieński), (j) tnie m. in. utw-ory Chopina. Wieniawskiego, Bacewicza, Pa caniniego i Brahmsa. KONCERT ORGANOWY Jak już informowaliśmy, w niedzielę 4 bm. o godz. 20 w kościele Mariackim w Koszali nie odbędzie się kolejny koncert organowy. Jest to cyklicz aa impreza muzyczna organizowana przez cały sezon letni, oo dwa tygodnie, przez Ko szalińskie Towarzystwo Muzyczne. W najbliższym koncercie wystąpi Zenon Kobus z Warszawy, który wykona m. łru utwory Bacha, Brahmsa Francka i Frescobaldiego. Bilety do nabycia w Orbisie. Harcerze wraca ą w poniedziałek Jak informuje nas Komenda Koszalińskiego Hufca, powrót harcerzy z II turnusu o-bozu w Mostowie przewidzia ny jest na poniedziałek, o godzinie 13. Uczestnicy obozu bę dą o tej godzinie przed Komendą Hufca. Natomiast wyjazd na III tur nus tego obozu nastąpi w dniu 6 bm. o godz. 13.30. Zbiórka w Komendzie Hufca, przy ul. Armii Czerwonej 47. Koszula z bawełny „non-iron tt NOWE, LEPSZE TKANINY Centralne Laboratorium Przemysłu Bawełnianego prowadzi prace badawcze nad wy kańczaniem nie gniotących »ię tkanin koszulowych. W ostatnich latach zaobserwowano spadek zbytu koszul bawełnianych, spowodowany wprowadzeniem do sprzedaży koszul z dzianiny poliamidowej, które posiadają wiele zalet. Przede wszystkim są łatwe do prania, a przy stosowa niu „lxi" zachowują przez dłuższy czas lśniący, biały ko lor oraz sztywność kołnierzyka i mankietów. Drugą, ważną zaletą tych koszul jest to, że odpada prasowanie. Koszu le tego typu mają jednak i wady. Nie przepuszczają powietrza i nie chłoną w dostatecznym stopniu wilgoci. W czasie letnich upałów niechęt nie są one noszone przez naszych panów, którzy woleliby chodzić w koszulach bawełnia nych, ale takich, które by mia ły jednocześnie zalety koszul „non-iron". ' Niestety, produkowane u nas dotychczas koszule baweł niane o wykończeniu „non--iron" odbiegają często od przyjętych norm użytkowych dla tego typu wyrobów. Dopie ro dzięki pracom prowadzonym w Centralnym Laboratorium Przemysłu Bawełniane go osiągnięto dla koszul baweł nianych trwałe efekty „niem-nące" przy zachowaniu wysokich wskaźników użytkowych. Jak wykazały badania, żadna z tkanin koszulowych produkowanych w przemyśle bawełnianym, po wykończeniu apreturą „nięmnącą", nie speł niała wymagań. Wprowadzono więc nowe technologie oraz opracowano i wyprodukowano specjalną tkaninę o splocie płóciennym z pojedynczej przę dzy, o zwiększonej gęstości i podwyższonej wytrzymałości na rozrywanie. Analiza organoleptyczna tych tkanin wykazała, że wyrób jest pełnowartościowy. W niedługim czasie ukażą się na rynku koszule bawełniane „non-iron", łatwe do prania i niemnące się, o dużych walorach użytkowych. WiT-AR) •SPORT •SPORT* SPORT* SPORT* SKRÓCIE • SOFIA. Nie ma dnia bez złotych medali dla Polaków. Zdobyli je: LANGER w wy- • KRAKÓW. Rozpoczął się Międzynarodowy Samochodowy Rajd Polski. W połączonej klasie samochodów o litr ażu 1600 ccm — 2 000 ccm ścigu pływackim na 1 500 m S. ZASADA stanowił klasę w czasie 17.30,7 (srebrnego dla siebie w wyścigu płaskim medalistę wyprzedził o 90 na b. lotnisku w Czyżynach. metrów), ciężarowiec PIĘTRU SZEK w w. półciężkiej uzy- • GOETEBORG. W między skując w trójboju 445 kg, państwowym meczu piłkar-przed Wełczewem (Bułg.) — skim Szwecja zremisowała z 430 kg i Kasprzykiem (Pol- ZSRR 2:2 (0:1). ska) — 415 kg. W turnieju tenisowym Gąsiorek rozgromił w 20 minutach Pampuło wa (Bułg.) 6:0, 6:0, a w deblu ■wspólnie z Egipcjaninem San bulem pokonał Bułgarów Genowa i Pampułowa 9:7, 6:1, 2:6, 8:6. W turnieju bokserskim Skałka wypunktował Bułgara Trenewa, natomiast Ptak przegrał z Georgij ewem (Bułg.). Polscy piłkarze ręczni pokonali Francję 32:16. W kolarskich eliminacjach torowych w wyścigu drużynowym na 4 km Polacy (Matu-giak, Zieliński, Latocha, Kierz kowski) uzyskali najlepszy czas — 4.38,19. 60. MedijV Sobota — niedziela 3 — 4 VII11968 TELEFONY J/CJUl 97 — MO. 98 — Straż Pożarna. 99 — Pogotowie Ratunkowe. U ifY KOSZALIN Dyżuruje apteka ar U — UL. Armii Czerwonej U SŁUPSK Dyżuruje apteka jit 19 przy ni. Pawła Findera 38, tel. 47-16. gWłfTftW* KOSZALIN SALE WYSTAWOWE WDK — Tkanina, metale, ceramika w nowoczesnym mieszkaniu. KAW1A1CN1A „HAIUSZOWA" — Grafika art. pJastyka Bogdana Krośniewskiego z Torunia. KAWIARNIA WDK — „PejzaSe optymistyczne" Steiana Morawskiego ze Słupska. PAWILON Vv YiśTAWOWY BWA przy ul. Piastowskiej — Malarstwo Jiri Krejczi (CSRS). Wystawa prac uczuiów Państwowego Ogniska Kultury Plastycznej. KLUB MIĘDZYNARODOWEJ PRASY I KS1ĄZKJ — Wystawa polskiej grafiki współczesnej. SŁUPSK MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. MUZEUM SKANSENOWSKIE W KLUKACH — czynne od godz. 10 do 18. KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — Wystawa pocztówek Wydawnictwa „Ruch". r~ ¥l i ry o KOSZALIN ADRIA — Angelika i król (francuski, od lat 16) —» panoram. Seanse o godz. J5.30, 17.45 i 20. Sobota — godz. 22 . — seans awangardowy — Dżingis Chan (ang., od lat 16) — panoram. Niedziela: poranki — godz. 11 i 13 — Wrak Mary Deare (angielski, od lat 14) — panoram. WDK — 300 Spartan (USA, od lat 11) — panoramiczny. Seanse o godz. lo, 18.15 i <80.38. Niedziela: poranki — godz. 11 i 13 — Piętnastoletni kapitan (radziecki, od lat 12). ZACISZE — Bohaterowie Telemarku (ang., od lat U) — panor. Seanse o godz. 17.30 i 20. Niedziela: poranek — godz. 12 — Czarodziejska lampa Aladyna (radz., od lat 14) — panoram. MUZA — Fantomas wraca (francuski, od lat 14) — panoram. Seanse o godz. 17.30 i 20. Niedziela: poranek — godn. 12 — Olbrzym (USA, od lat 14). AMUR — niedziela — Upiór % Mariville (CSRS, od lat 14). Seanse o godz. 17.30 i 20. • BOGOTA. Piłkarze GÓR NIKA przegrali kolejny mecz w turnieju „Hexagonal" z drużyną Deportivo Cali 1:2 (0:2). Bramkę strzelił w 53 min. Lubański. W tabeli pro wadzą Cali i Millionarios — po 5 pkt. • WARSZAWA. Męska reprezentacja Polski w siatków ce zwyciężyła wicemistrzów świata, Rumunię, 3J. (4 — 11 «-s U05 — /w&igrotó kgbsi Nagrody książ!ko.vpy Borneo", siuch. 16.00—18.40 Popołudnie z młodością. 18.40 Muzyka i aktualności. 19.05 Piosenki z pointą. 19.20 O polityce zagranicznej. 19.30 Wędrówki muzyczne po kraju. 20.26 Kronika sportowa. 20.40 Podwieczorek przy mikrofonie. 22.10 Muzyka taneczna. 22.40 Gra Pozn. Piętnastka Radiowa. 23.10 Wiad. sportowe. 23.15 Muzyka taneczna. 0.10 Program nocny z Warszawy. PROGRAM H 387 m oraz UKF 89,32 MHi na dzień 3 bm. (sobota) Wiad.: 4.30, 5.30, 6.30, 7.30, 8J*, 9.30, 12.06, 16.00, 19.00, 23.50. 5.00 Muzyka. 6.00 Proponujemy, informujemy, przypominamy. 6.20 Gimnastyka. 6.4o Publicystyka mięazynar. 6.50 Muzyka i aktualn. 8.15 Piosenka dnia. 8.35 Audycja dokumentalna, 9.00 Grają polskie zespoły rozr. 9.35 List ze Śląska. 9.50 Gra zespół gitarowy. 10.00 Z twórczości romantyków. 10.25 Magazyn dźw. z Festiwalu Studenckiego w Świnoujściu. 10.35 Koncert rozr. 11.25 Koncert chopinowski. 12.25 Estrada piosenkarzy. 12.43 Ros. pieśni lud. na ork. 13.00 Audycja regionalna. 13.25 „Dudy" — opow. M. Pilota. 13.45 Koncert dla wczasowiczów. 14.45 „Monidło" — humoreska. 15.00 Lista przebojów. 15.45 Felieton. 16.05—18.30 W Warszawie i na Ma-eowszu. 18.30 Felieton M. Jorsta. 18.45 Śpiewają „Novi". 19.05—23.50 Wieczór literacko-muzyczny: 19.07 Z Międzynar. Spotkania Chórów. 19.30 Matysiakowie. 20.00 Gra ze-spói J. Miliana. 20.25 Z melodią i piosenką przez świat. 21.00 Z kraju i ze świata. 21.27 Wiad. sportowe. 21.31 N. Magaloff — fort. 22.05 Muzyka. 22.20 Radió-varietć. 23.20 Muzyka. PROGRAM III na UKF 66,17 MHz na dzień 3 bm. (sobota) 17.05 Co kto lubi. 17.30 „Grek szuka Greezynki". 17.40 Przeboje lat trzydziestych. 18.05 Mówi oficer śledczy. 18.20 Klub grającego krążka. 19.00 Czytamy pamiętniki. 19.15 Utwór S. Rachmaninowa. 19.40 Przeboje lat pięćdziesiątych. 19.50 Siadami bohaterów Trylogii. 20.00 Wieczór w „Dziekance". 20.30 Siedem dni w 900 sekund. 20.4a Klub grającego krążka. 21.00 Słynni kompozytorzy fnueyki filmowej. 21.24 Rozmowy o piosence. 21.49 Opera tygodnia. 22.00 Fakty dnia. 22.07 Gwiazda siedmiu wieczorów. 22.15 „Potop". 23.05 Muzyka. 23.50 Na dobranoc. PROGRAM I 1322 m oraz UKF 66,17 MHa n* dzień 4 bm. (niedziela) Wiad.: 6.00, 7.0C, 8.00, 9.00, 12.05, 16.00, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55 5.33 Muzyka. 6.05 Kiermasz „Pod kogutkiem". 6.40 Naukowcy — rolnikom, 7.25 Muzyka. 8.30 Przekrój muz. tygodnia. 9.05 Fala 56. 9.15 Magazyn wojskowy. 10.00 Dla dzieci w wieku przedszkolnym: „O Kacperku i kwiatach", słuch. 10.30 Piosenka miesiąca. 11.00 Rozgłośnia harcerska. 11.40 Zgadnij, sprawdź, odpowiedz. 12.10 O twórczości S. Struim/ph-Wojtkiewicza. 12.40 Melodie filmowe. 12.55 „Weekend 68". 13.10 Kapela Dzier-żanowskiego. 13.40 Nowości programu III. 14.30 W Jezioranach. 15.00 Koncert życzeń. 16;05 Tygodniowy przegląd wydarzeń międzynarodowych. 16.20 „Ze Szwejkiem o szóstej wieczorem po wojnie" (Wieczór II) — słuch. 17.01 Muzyka taneczna. 17.20 Weekend 68. 17.50 Śpiewa „Śląsk". 18.00 Wyniki Toto-Lotka oraz gier liczbowych. 18.05 Popołudnie z muzyką baletową. 19.00 Kabarecik reklamowy. 19.15 Przy muzyce o sporcie. 20.26 Wiad. sport. 20.31 Matysiakowie, żl.01 Gra orkiestra taneczna. PR. 21.31 Zespół Dziewiątka. 22.01 Weekend 6-3. 22.16 Koncert rozrywkowy. 23.10 Wiad. sportowe. 23.15 Jazz. 23.30 W. Kapella — fort. 0.05 Kalendarz. 0.10 Program nocny z Krakowa. PROGRAM II 367 m ora* UKF 69.92 MBi na dzień 4 bm. (niedziela) Wiad.: 5.30. 8.30. 7.30 8.30. 13.05. 17.00. 21.00 23.50 5.35 Muzyka. 8.00 Moskwa z melodia i piosenką 8.35 Rad'opro-blemy. 8.45 Koncert. 9.30 Felieton literacki. 9.40 Magazyn przebojów. 10.00 Nowe płyty. 10.30 „Fermata** — nowela E. T. A. Hoffmanna. H.OC Nledzłełny we«kem«i s meło&Ą 1 piosenko- 12JO Pora- nek symf. 13.30 Zgaduj-zgadula. 15.00 Dla dzieci — „Zakaźne wyprawy" — słuch. 15.45 Niedzielne rendez-vous. 16.00 Gra zespół Studio M-2. 16.30 Koncert chopinowski. 17.30 Rewia piosenek. 18.00— —20.30 Wieczór literacko-nmzycz-ny — „Przy czarnej kawie z ar-szenikiem". 20.30 Ze świata opery. 21.22 Muzyka taneczna. 22.00 Ogólnopolskie wiadomości sportowe. 22.30 Niedzielne spotkania z muzyką. 23.25 Gra orkiestra taneczna. OSZALIN na falach Średnich 188,2 i 202,2 m 9.30, 12.05, 16.00, 19.00, 23.50. PROGRAM na dzień 3 bm. (sobota) 7.15 Serwis inf. dla rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 7.25 Z obrad plenum KMiP PZPR. 16.45 Piosenka dla wczasowiczów. 16.50 Muzyka i reklama. 16.55 Nasz program tygodnia. 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża. 17.40 „Poeta z prowincji czy prowincja poety" — felieton literacki Z. Jankowskiego. 17.50 Koncert dla wczasowiczów. 18.25 Serwis informacyjny dla rybaków. nm dzień i bm. (aiedrfthl 8.45 Prezentujemy metodSe koncertu życzeń na 18 sierpnia. 9-05 „Portret rybaka" — opow. J. Nar-kowicza. 11.00 Koncert życzeń. 11.30 „Spotkanie z teatrem" — audycja S. Zajkowskiej. 22.20 Lokalne wiadomości siportowe i wy-•n.iiki „Gryfa". pilEWIUA na dzień 3 bm. (sobota) 10.00 „Esterina" — film fabuł. prod. włoskiej. 16.30 Program dnia. 16.35 Program filmowy. 16.55 Wiadomości. 17.00 Program tygodnia. 17.25 „Byczków się Łeoi" — fiSm pa-od. radzieckiej. 18.05 „Tele-Echo". 18.55 Wieczorne rozamowy. 19.20 Dobranoc. 19.30 Monitor. 20.10 „Pegaz". 20.40 „Z górki na ogórki" — program estradowy. 21.45 Dziennik. 22.00 Wiadomości sportowe. 22.10 „Esterina" — film. 23.40 Program na Jutro. dzień 4 bo. (niedziela) 9.15 Program dnia. 9.20 „Droga do celu" — fta fato. prod. angielskiej. 10.15 Przypominamy, radzimy. 10.25 „Zamek Petticóat" — film Z serii: „Przygody trzech muszkieterów". 11.00 Tam, gdzie mieszkał Lew Tołstoj: Jasna Polana (z Moskwy). 11.30 „Karczma w Gilowicach" — widowisko regionalne. 12.00 „Ludzie zza burty" — reportaż filmowy. 12.30 PKF. 12.4o Dla młodyefi rtndzów — „Sport i zabawa" (progr. z NRD). 13.20 Wiadomości. 13.30 „Przemiany". 14.00 DLa dzieci — „Królowa śniegu" — film fab. prod. radz. 15.20 „Kierowcy i przechodnie" — teleturniej. 16.20 „Sierpniowa niedziela" — reportaż filmowy. 16.40 „Krzysztof Penderecki" — film z cyklu: „Portrety". 17.30 Sprawozdanie sportowe!. 19.00 Felieton literacki, 19.20 Dobranoc. 19.30 Dziennik. 20.05 „Teatrzyk naszych kolegów" — program rozrywkowy. Scenariusz: Stefania Grodzieńska. 20.45 IX Światowy Festiwal Młodzieży i Studentów — koncert pieśni patriotycznych (z Sofii). 21.30 „Mściciel z Laramie" — film fabuł. prod. USA. 23.05 Niedziela sportowa. 23.25 Program na jutro. J „GŁOS KOSZALIŃSKI"' ^^ organ Komitetu Woje-iWÓdzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. /Redaguje Kolegium Redab->cyjne — Koszalin. aL Al-ifreda Lampego 20. Telefony: Centrala — 62-61^ i daczy ze wszystkimi dzfa-f .łami). Redaktor naczelny—jj i26-93. Dział Partyjno-Spo-i łeczny — 44-10. Dział Rol-^ ny — 43-53. Dział Ekono- — Dział Mutacyjno-Re-^ rPorterski — 46-51, 24-95 ( /Dział Łączności z Czytelni-^ ^kami — 32-30. ..Głos Słup-j> ^ski" Słupsk, pl, ZWycię-^ ^stwa 2. I piętro. Telefon —(> ^51 -95. Biuro Ogłoszeń RSW jeżono. KZGraf. Koszalin./ jul, Alfreda Lampego 18. $ J B-< i u Sposób ' Marft Twain przez jakiś czas kierował redakcją dziennika „Buffalo Ex-press". Pracownicy redakcji i drukarni założyli klub •portowy i nazwali go i-mieniem swego redaktora naczelnego. Twain zauważył, kiedyś, Łe sprzęt klubowy jest już bardzo zniszczony i wręczył kapitanowi drużyny 20 dolarów wyrażając jednocześnie życzenie, aby gra eze koniecznfe wygrali naj bliższy mecz. Kiedy pisarz przybył na boisko, stwierdził ze zdumieniem. że jego drużyna nadal posługiwała się starym sprzętem. Po meczu zwrócił się do zawodników: — Chłopcy, co zrobiliście z pieniędzmi? — Mieliśmy je przecież tak użyć, aby wygrać dzisiejszy mecz. Daliśmy więc pieniądze sędziemu... Mądrości narodów Wie każdy kto nosi brodę jest twoim dziadkiem, (koreańskie) Kto ma cale spodnie, sia da gdzie chce. (tureckie) Biednemu i weselna noc jest krótka, (arabskie) Lekarzowi i grabarzowi nie życzy się do siego roku. (hebrajskie) Kogut nie ma zegara, a wie kiedy zapiać, (staropolskie) Z życiem W lokalnej gazecie „Ben nington Rewiew" (stan Ver mont USA) ukazał się apel wyborczy: „Obywatele, gło sujcie na Kevina 0'Briena w wyborach na stanowisko przewodniczącego zarządu cmentarza komunalnego. Jest on młody i nieustraszo ' ny. Tchnie nowe życie w tęj ważną dziedzinę działalnośl W prasie londyńskiej w rubryce „pracownicy poszukiwani" ukazało się o-głoszenie z uwagą „pilne" w którym pewne przedsiębiorstwo budowlane od za raz poszukiwało stróża noc nego do swojego magazynu. Anons miał natychmiasto wy skutek. Tej samej nocy, zanim nowo zaangażo- wany stróż zdołał przystą pić do pracy, magazyn został doszczętnie ogołocony przez złodziei. Los nie spada z nieba w koszyczku, (tureckie) Gdy idziesz do sułtana miej zamknięte oczy, gdy wracasz — usta. (wschodnie) Czas nauczy czlowUtka wszystkiego, (tureckie) Z urzędu kapie, (staropolskie) Jedno klamstivo psuje ty siące prawd, (arabskie) Ksiądz żyje z ołtarza, pi sarz z kałamarza, (staropolskie) Szczęście nie przychodzi do człowieka pieszo, (turec kie) Otwarte drzwi kuszą nawet świętego. (hiszpańskie} Darmowa podróż Pewnego razu wielki pisarz francuski Franciszek Rabelais znalazł się w kio potliwej sytuacji, nie miał mianowicie pieniędzy na opłacenie przejazdu z Lyonu do Paryża. Wówczas nasypał do trzech torebek cukru i umieścił na nich napisy: „trucizna dla króla" „trucizna dla królowej" i „trucizna dla następcy tronu". Ktoś doniósł o tym policji i w rezultacie Rabelais został zatrzymany i pod konwojem odesłany do Paryża. Kiedy prokurator pokazał mu dowody rzeczowe tj. owe trzy torebki, Rabelais otworzył je i wyjadł z nich cukier. Niezwykła nominacja Rys. „PM* Intendentura Saveris Strusi z Tarentu ■łużył kiedyś w wojsku. O-becnie jest emerytem, który pobiera skromną rentę w wysokości 5000 lirów. Niedawno otrzymał z szefo ■twa intendentury wojskowej pismo, w którym zawiadomiono go, że na sku tek interwencji wojska wstrzymana zostanie wypła ta jego renty, dopóki nie uiści należności za używany w wojsku płaszcz wojskowy. Płaszcz ten skradzio no Strusiemu w czasie I wojny światowej. Znane są liczne kawały na tematy cenzury austriac kiej, wynikłe z jej bezmyśl ności i głupoty4 ale niewąt pliwie jeden z najlepszych udał się cenzurze w 1796 roku. Mianowicie w litanii do Maiki Boskiej powiedziano między innymi: „Królowo Korony Polskiej — módl się za nami". Nie podobało się to austriackiemu Urzędowi Kontroli Książek, więc polecił niezwłocznie za kleić to miejsce paskiem z nadrukiem: „Królowo Ga licji i Lodomerii —■ módl się za nami". Nowoczesność Zwalający się' ze stolików barowych pijacy czy nili niejednokrotnie znaczne szkody w zastawie i u-rządzeniach pewnego nocnego lokalu w Chicago. Właściciel lokalu wpadł na zbawienny pomysł: goście barowi, siadając na stołkach przed barem, muszą przepasywać się pasami bezpieczeństwa, używanymi zazwyczaj w samochodach. Z kroniki lokalnej W gazecie „Oakwood News" —w małym amery kańskim mieście ukazała i się w rubryce „kronika lo j kalna" zwięzła notatka: „Farmer Graham Carter" usiłował wysuszyć wilgotny proch strzelniczy na bla sze kuchennej. Okazało się, że jego garnitury i ptŁszcze pasują, jak ulał, na drugiego męża wdowy po panu Carter". i €3 Ostatnie wiadomości Fot. J. Piątkowski — Alei madame, ten telefon nie jest jeszcze podłączony. Rys. „PM" Polacy nie gęsi... „Do dziś dnia zbieram ciężkie żniwo mego kalectwa za co mi nikt ani grosza nie płaci" „Jak wynika z akt budo wy, ob. M. nie dostarczył jednej skrzynki na budowę a tym samym próbuje oddalić powstały brak z jego winy" • „Sprawa dotyczy przy- Bo śmiechu Dużą śmiałość i pomysło wość w reklamowaniu swe go przedsiębiorstwa przeja wił fotograf z Lambeth Street w Londynie, który tak zachwala swoje usługi. „Róbcie zdjęcia ślubne tylko u mnie. Będą one zawsze wywierały ogromne wrażenie. Jeszcze wasze wnuki będą się z nich śmiać. znania dodatku szkodliwego dla zdrowia jak i mleka dla pracowników zatrudnionych na oddziale malar ni" „Jestem inwalidą z Sądu Ubezpieczeń Społecznych, a w dodatku mam chorobę zawodową w nogach" „Zwracam się z prośbą w sprawie, która nurtuje nasze społeczeństwo jeszcze przed sezonem" (Z listów i pism Instytucji wybrał J. K.) Konkurenci Na przedmieściu Paryża doszło do gwałtownej bójki między grupą praczek a kilkoma mężczyznami. Rezultat — rozkwaszone nosy. podrapania, podbite oczy i... interwencja policji. Zajście miało podłoże konkurencji zawodowej. Mężczyźni ci reklamowali papierowe suknie i bieliznę, które po jednorazowym użyciu wyrzuca się do śmietnika. Wszędzie takie tame Taksówkarze japońscy z Tokio zestawili na wieczo rze dyskusyjnym listę powodów, dla których nieehęt nie zabierają pasażerów — kobiety. Oto one: kobiety rzadko jadą dłuższy odcinek niż wynosi taksa za pierwszy kilometr — 3 ye-ny. Kobiety cześciej skarżą się na kierowców do mini sterstwa komunikacji, niż mężczyźni. Nigdy nie mają drobnych i zaczynaja szukać w torbie pieniędzy do piero wtedy, gdy taksówka stanie. Przede wszystkim jednak — kobiety jadące w taksówce z mężem zawsze robią mu głośno wy rzuty, gdy chce kierowcy dać napiwek. Kto już wyczerpał wszelkie możliwości, zaczyna postępować rozumnie. Matołkiem można okazać się w każdym języku. REDAGUJE SŁUPSKI KLUB SZARADZISTÓW PRZY PDK KRZYŻÓWKA SYLABOWA NR 398 POZIOMO: — 1) teatrzyk o lekkim repertuarze; 3) rzekło się i kobyłka już stoł; 5) ujem ny wynik remanentu sklepowego; 7) ubytek na wadze wskutek wyschnięcia towaru; 9) miejsce porosłe trawą; 10) jeden wykonawca na estradzie; 11) drzewo owocowe; 12) może być np. turystyczna lub na za kupy; 14) sierpniowe usiane jest gwiazdami; 16) bardzo po żyteczny chrząszcz albo... lek koatleta; 18) urządzenie służące do poziomowania instrumen tów geodezyjnych; 19) zapał, werwa; 20) strój sędziego; 22) właściciel „patentu kaperskie-go"; 24) stado dzikich koni; 25) pomieszczenie, w którym sta tek przewozi ładunek. PIONOWO: — 1) poszukiwany gatunek marchewki; 2) star szy flisak; 4) spuszczanie nowo zbudowanego statku z pochylni na wodę; 6) część maszyny : ! elektrycznej, kolektor; 8) wy ciąganie numerków z .„koła szczęścia"; 13) przędziwo młodych pajączków snujące się ! w powietrzu wczesną jesienią; 15) niewielki ale boleśnie kłujący owad z rodziny muchowa i tych; 17) ubieranie się, doprowadzanie odzienia do ładu; 21) zakład przemysłowy produkujący gaz węglowy do celów opałowych i oświetleniowych; 23) drogi klejnot. Ułożył „STASZEK" Rozwiązania (tylko z dopiskiem „KRZYŻÓWKA NR 398") nadsyłać należy pod adresem redakcji do soboty następnego tygodnia włącznie. Wszystkie bezbłędne odpowiedzi wezmą udział w losowaniu 5 nagród książkowych. Czytelnicy ze Słupska mogą wrzucać rozwiązania (bez znaczków pocztowych) do niebies- i kiej skrzynki listowej, która znajduje się przy drzwiach wejściowych do gmachu redakcji, pi. Zwycięstwa nr 2.