PRZED ŚWIĘTEM ODRODZENIA Ocdstkowe zobowiązania i tivny wartości 88,8 min zł j UDZIE PRACY naszego i Święta Odrodzenia Polski, województwa realizują Tylko wymierne efekty dotycb zobowiązania produkcyj ne i czyny społeczne podjęte dla uczczenia V Zjazdu PZPR W Pałacu Narodów w Genewie wrjiowiont zostały lfi bm. obrady Komitetu Rozbrojeniowego i? Państw (bez udziału Fianeji). W orędziu do uczesinjków obr*d k»-tnitetu sekretarz generalny ONZ — U Thant — wezwał do otwarcia nowego, rokującego nadzieję rozdziału w rokowaniach rc. zbrojeniowych. (CAF — Photo) Zamach sianu w traku Prezydent Arlf pozbawiony władzy LONDYN (PAP* Rozgłośnia radiowa w Bagdadzie podała w środę rano, że ubiegłej nocy w Iraku dokonano zamachu stanu. Prezydent Iraku, generał Abd--ar-Rahman Arif pozbawiony został władzy i wydalony z kraju. Zdymisjonowano również premiera gen. Tahira Jahię i jego rząd oraz szefa sztabu sił zbrojnych, gen. Ibrahima al Ansari. Agencja Reutera podkreśla, że był to zamach wojskowy, na którego czele stanęła grupa nie ziden tyfikowanych dotąd oficerów. Jeden z komunikatów podał że utworzono radę dowództwa wojskowego , która ma rządzić krajem. Radio podało żc w całym kraju wprowadzo no godzinę policyjną. Wszystkie porty i lotniska zostały zamknięte. Również drogi i koleje zamknięte są dla ruchu. Poruszać się po nich mo gą tylko pojazdy wojskowe. Rozgłośnia oagdadzka nada je depesze o poparciu dla prze wrotu, który określiła jako bezkrwawy. Jedna z proklamacji rady dowództwa wojskowego głosi że celem zamachu jest osiągnięcie jedności narodowej, zagwarantowanie demokratycznego życia oraz zapewnienie poszanowania praw. Proklamacja utrzymuje, że obalone władze nic nie uczyniły dla rozwiązania oroblemu kurdyj skiego oraz ignorowały potrze by sił zbrojnych. Nie znane jest tło zamachu oraz polityczna orientacja jego przywódców. Nie wyklucza się jednak, że na czele przewrotu mogli stanąć iraccy baasiści. »ROi,FTAFJVS?.F, WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! A B Cena 50 gr. Nakład: 117 / SŁUPSK ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XVI Czwartek, 18 lipca 1968 r. Nr 172 (4892) i&D&E Produkują zjazdowego bez braków Jan Paul jest cenionym spec ław Wzorek oraz Jan Węgrzyn jalistą w Zakładzie Napraw- — postanowili pracować bez czym Mechanizacji Rolnictwa braków. w Słupsku. Kierownictwo po- Dla uczczenia V Zjazdu par wierzą mu najbardziej odpa- tii podjęli długofalowe zobo- wiedzialne prace. Ostatnio ob wiązanie. Praca bez braków sługuje precyzyjne obrabiarki, nie jest sprawą łatwą na tym gdzie obowiązuje skrupulatna dziale gdzie się wytacza ele- dokładność obróbki do setnej menty do pomp próżniowych, części milimetra. Przy takiej tuleje cylindryczne do silni- prący łatwo o pomyłkę, prze- ków lub cylindry do podnaśni oczenie. Zdarzały się braki. Ale ków hydraulicznych. A jednak ambitna brygada Jana Paula, od wielu miesięcy brygada pra w której skład wchodzą: Bolcs cuje bez braków przynosząc ław Pawlik, Lucjan Zabłocki, wielotysięczne oszczędności. czas podjętych zobowiązań j przyniosą gospodarce woje- j wództwa. dodatkowo około ; 292,8 min zł. W czynie zjazdo- j wym uczestniczy ponad 'j\> j proc. wszystkich zakładów pra j cy w województwie i około 80 j proc. zatrudnionych. Zobowią ; zania dotyczą ponadplanowe! produkcji, podniesienia poziomu jakości i nowoczesności produkowanych wyrobów, aktywizacji produkcji eksportowej, poprawy warunków socjal nych i warunków bhp, pomysłów racjonalizatorskich. Czyny społeczne załogi podejmują na rzecz swych pracy i środowiska. Warto podkreślić, że w okre sie od 1 maja do 1 lipca podje to dodatkowe zobowiązania i czyny społeczne wartości 63,8. min. zł. Do 1 lipca załogi zakła dów pracy zrealizowały już zo bowiązania wartości 185,4 min zł, w tym czyny społeczne war tości 5,1 min zł. (87 proc.) Zrealizowane są zobowiązania ra cjonalizatorskie oraz dotyczące poprawy warunków socjalno-bytowych i bhp. Pozostałe ma ją charakter długofalowy, o rocznym okresie realizacji. Wspólny lisi dci IC IPCfe WARSZA W A (P AP) Jak już informowaliśmy — uczestnicy warszawskiego spotkania przywódców partii \ rządów: Ludowej Republiki Bułgarii, Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Polskiej Rzeczypospolitej Li cowej, Węgierskiej Republiki Ludowej, Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich — skierowa li wspólny list do Komitetu Centralnego Kota unit tycznej Partii Czechosłowacji* DO KOMITETU CENTRA INEGO KOMUNISTYCZNEJ PARTII CZECHOSŁOWACJI DRODZY TOWARZYSZE? W imieniu Komitetów Centralnych Partii Komunistycznych i Robotniczych Bułgarii, NRD. Polski, Węgier i Związku Radzieckiego zwracamy się do Was z tym listem, podyktowanym szczerą przyjaźnią, upartą na zasadach mar-ksizmu-łeninizmu i proletariackiego internacjonalizmu oraz troską o nasze wspólne sprawy, o umocnienie pozycji socjalizmu i bezpieczeństwa Socjalistycznej Wspólnoty Narodów. Niepokoi nas głęboko roz- socjalizmu, a zatem godzi w woj wydarzeń w Waszym kra interesy całego systemu socja zakładów ; ju> Wspierana przez imperia- łistyernego. | lizm ofensywa reakcji prze- Tym naszym obawom dawa ciwko Waszej partii i podsta liśmy wyraz na spotkaniu w wom ustroju społecznego Dreźnie, w czasie szeregu CSRS. w naszym głębokim spotkań dwustronnych, a tak przekonaniu zagraża zepclinię że w listach, które partie na- ciem Waszego kraju z drogi (Dokończenie na str. 2) (Dokończenie na str. 5) Czy dojdzie do pokoju w Nigerii? LONDYN )PAP) W stolicy Nigru, Niamej, od Henryk Krzemiński, Mieczys- Prognoza pogody Jak podaje PIHM — zachmurzenie będzie umiarkowane, miejscami przelotne opady lub burze. Temperatura maksymalna od 18 stopni na północnym zachodzie do 23 st. na południu. Wiatry umiarkowane z kierunków zachodnich i południowo-zachodnich. Ogółem załoga ZNMR w Słupsku podjęła przedzjazdo-we zobowiązania produkcyjne, których wartość wyniesie ponad 2 min złotych. Ponadto za deklarowano wiele prac społecznych. Na zdjęciu Jan Paul — przo downik pracy — przy precyzyjnej obrabiarce, (am) Fot Andrzej Maślankiewicz Delegacja z Kremeńczuka w Słupsku • (INF. WŁ.) Wokół Safgonu przed atakiem sił wyzwoleńczych Żołnierze USA w zasadzkach powstańców PARYŻ (PAP) W wielu punktach Wietnamu Południowego doszło we wto rek oraz w środę rano do zaciętych walk. Największe nasilę nie miały one w rejonie Sajgonu. Amerykańskie lotnictwo o-raz patrole wojskowe przeprowadzały penetrację rejonów w promieniu 40 km od stolicy. Oddziały amerykańskie wpa dały raz po raz w liczne zasadzki. agresora Pod osłoną nocy partyzanci znacznych stratach i przeprowadzili wiele udanych w tym rejonie. akcji na pozycje obronne Doszło także do dużej bitwy wojsk amerykańskich i reżimo na polach ryżowych, 92 km było się we wtorek przy wych zgrupowane wokół Saj- od Sajgonu. Amerykanie ma- sił narodowowyzwoleńczych drzwiach zamkniętych drugie, I gonu jąc do czynienia z dobrze zamaskowanymi i uzbrojonymi siłami partyzantów kilkakrotnie wzywali na pomoc lotnictwo. Amerykańskie superfortece przeprowadziły we wtorek zmasowane naloty na domnie mane pozycje partyzantów w rejonie Płaskowyżu Centralne go Kontum oraz prowincji De Dak To. W rejonie tym zanotowano duże zgrupowanie Komunistycznej Partii Ukrainy tow. Michał Gieorgiewicz Wczoraj rano w Komitecie Kozienko, przybyła do Słup-Miasta i Powiatu PZPR w ska z rewizytą. Słupsku odbyło się serdeczne Po pierwszym spotkaniu z powitanie członków delegacji władzami partyjnymi i admi-zaprzyjażnionego ze Słupskiem nistracyjnymi miasta i powia miasta Ukrainy Kremeńczuka tu — goście wczoraj zwiedzili w obwodzie połtawskim. Dele zbiory Muzeum Pomorza gacja, na czele której stoi I se Środkowego i obejrzeli zakład kretarz Komitetu Miejskiego naprawy autobusów, a po po łudniu w sali konferencyjnej ratusza spotkali się z aktywem miasta. Dziś w programie pobytu delegacji przewidziano dalsze zwiedzanie Słupska oraz zakładów produkcyjnych i nowych inwestycji, jak budowa Fabryki Obuwia. Wieczorem goście uczestniczyć będą w u-roczystej sesji Miejskiej i Po wiatowej Rady Narodowej, zorganizowanej z okazji Swię -ta Odrodzenia. 19 bm. członkowie delegacji złożą wizytę władzom wojewódzkim w Koszalinie, a na stępnie zwiedzą Kołobrzeg. W Ustroniu Morskim spotkają się ze słupskimi zetemesowca mi przebywającymi na obozie. lam) rT6tB«WAPlQZNYM I W SKR0C1E • WARSZAWA Prezes Rady Ministrów mianował mgra Henryka Kisiela podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów. • KAIR Specjalny wysłannik sekretarza generalnego ONZ — Gun-nar Jar ring -- uda się w tych dniach z Europy do siedziby ONZ w Nowym Jorku w celu przedstawienia sekretarzowi generalnemu ONZ dotychczasowych rezultatów swej misji. • PARYŻ W środę rano rozpoczęło się w Paryżu trzynaste kolejne spotkanie delegacji Demokratycznej Republiki Wietnamu i Stanów Zjednoczocych. • MOSKWA Z udziałem Leonida Breżniewa, Alesksieja Kosygina, Nikołaja Podgórnego i innych przywódców radzieckich rozpoczęła się wczoraj w Moskwie sesja Rady Najwyższej Federacji Rosyjskiej. posiedzenie Komitetu Konsultatywnego Organizacji Jedności Afrykańskiej który rozpatruje sprawę sytuacji w Nigerii. Komitet postanbwił zaprosić na konferencje przywódcę Bia-fry płk. Ojukwu lub jego peł nomocnika dla przedstawienia stanowiska Biafry i wzięcia u-działu w poszukiwaniu możli wości rozwiązania konfliktu nigeryjskiego. Szef rządu federalnego w Nigerii, generał Gowon oświad czył we wtorek, że, chciałby spotkać się z przedstawicielami ONZ, ażeby omówić problem nigeryjski". Sekretarz generalny ONZ, U Thant wysłał telegram do Gowona proponując mu spotkanie na terenie Nigerii ze specjalnym wysłannikiem ONZ. Rząd Biafry zaakceoto-wał zaproszenie. W dalszym ciągu trwają za cięte walki w delcie Mekorigu gdzie obie strony wprowadziły nowe siły. Rezultaty walk nie są jeszcze znane. W miejscowości Da Nang Amerykanie rzucili do walki silne oddziały piechoty Działa nia wojskowe prowadzone by ły w pasie długości 30 km. A-gencje zachodnie donoszą o Pożar w wof. bydgoskim • BYDGOSZCZ (PAP) W nocy z wtorku na środę wybuchł groźny pożar w stolarni, należącej do Powiatowej Spółdzielni Usług Wiek branżowych „Przyszłość" w Wąbrzeźnie. Mimo energicznej akcji ratowniczej kilku straży pożarnych pastwą płomieni padło 200 kompletów kuchennych — półfabrykaty i całe wyposażenie. Straty oblicza się na 300 tys. zł. Przypuszczalnie pożar powstał wskutek zaprószenia. Na IX Festiwal Młodzieży W drodze na IX Festiwal Mło- j Na zdjęciu: w Irkucku delegaci dzieży w Sofii do Irkucka przy- i odwiedzili obóz pionierów ,,Avia-byii delegaci DRW, Wietnamu tor". (CAF — interfoto) Południowego i Laosu. i Mają dość • WASZYNGTON — MOSKWA (PAP) Agencja UPI donosi, że w środę dalszych 13 żołnierzy a-merykańskich, protestując przeciwko wojnie w Wietnamie poprosiło o azyl władze szwedzkie. Szwedzka komisja do spraw obcokrajowców ogłosiła, że jak* dotąd 110 Amerykanów prosiło władze szwedzkie o azyl protestując przeciwko wojnie w Wietnamie. Agencja TASS informuje z Nowego Jorku, że 9 żołnierzy amerykańskich odmówiło służ by w wojsku, nie chcąc uczestniczyć w wojnie wietnamskiej. Trybuna TV na temały XII Plenum KC PZPR • WARSZAWA (PAP) Telewizja Polska nada w czwartek o godz. 20.05 program pn. „Trybuna telewizyjna", poświęcony problematyce XII Plenum KC PZPR oraz omówieniu tez na V Zjazd partii. Uczestnicy dyskusji spróbują • odpowiedzieć na pytanie, dlaczego XII Plenum miało przede wszystkim charakter Ideologiczny oraz czym jest re-wizjonizm i jakie stanowi niebezpieczeństwo dla budownictwa socjalizmu w naszym kraju. ROLNICTWO na stronie 3. XIV rocznica Układów Genewskich WARSZAWA (PAP) 20 lipca br. mija 14 lat od chwili podpisania w Genewie układów o zaprzestaniu dzia łań wojennych w Wietnamie. Laosie i Kambodży oraz przy jęcia przez uczestników Konferencji Genewskiej deklaracji końcowej w sprawie Indo chin. Z okazji 14. rocznicy podpisa nia Układów Genewskich 17 bm. w Warszawie w siedzibie OKP odbyło się spotkanie zor ganizowane przez Ogólnopolski Komitet Pokoju i Polski Komitet Solidarności z Naroda mi Azji i Afryki. Referat okolicznościowy wygłosił wiceprzewodniczący 0£P Józef Oz^a-Michalski. Str. 2 GŁOS Nr 172 Wspólny list do KC KPCz (Dokończenie ze str. 1) sze skierowały niedawno do Prezydium KC KPCz. Ostatnio proponowaliśmy Prezydium KC KPCz ponowne wspólne spotkanie w dniu 14 lipca br., aby dokonać wy miany informacji i poglądów na sytuacje w naszych krajach, w tym również w sprawie rozwoju wydarzeń w Cze choslowacji. Niestety, Prezydium KC KPCz nie wzięło udziału w tym spotkaniu i nie skorzystało z możliwości wspólnej partyjnej dyskusji nad wytworzoną sytuacją. Dla tego uznaliśmy za konieczne przedłożyć Wam w tym liście x całą szczerością i otwartoś cią nasze wspólne stanowisko. Pragniemy tabyście nas dobrze zrozumieli i właściwie ocenili nasze intencje. Nie było i nie jest naszą intencją ingerowanie w ściśle wewnętrzne sprawy Waszej partii i Waszego państwa, ani też naruszanie zasad-poszanowania samodzielności i równości w stosunkach między komunistycznymi partiami i krajami socjalistycznymi. Nie występujemy wobec Was jako rzecznicy dnia wczo rajszego, którzy chcieliby przeszkadzać Wam w naprawie błędów i wypaczeń, a w tym również faktów łamania socjalistycznej praworządności, jakie miały miejsce. Nie mieszamy się do metod planowania czy zarządzania socjalistyczną gospodarką narodową Czechosłowacji, do Waszych poczynań, mających na celu doskonalenie struktury ekonomiki oraz rozwój socjalistycznej demokracji. Powitamy z zadowoleniem uregulowanie na słusznych za sadach braterskiej współpracy stosunków między Czechami i Słowakami w ramach Czechosłowackiej Republiki Socja listycznej. Nie możemy jednak pogodzić się z tym, aby siły wrogie spychały Wasz kraj z dro gi socjalizmu i stwarzały groź bę oderwania Czechosłowacji od Wspólnoty Socjalistycznej. To nie jest bowiem tylko Wą sza sprawa. To jest wspólna sprawa wszystkich partii komunistycznych i robotniczych oraz państw złączonych sojuszem współpracą i przyjaźnią. Jest to wspólna sprawa naszych krajów, które połączyły się Układem Warszawskim, a-by zabezpieczyć swą suweren ność, pokój i bezpieczeństwo w Europie, aby postawić nie przebytą barierę zamysłom im perialistycznych sił agresji i odwetu. Narody naszych krajów zapłaciły olbrzymią cenę krwi i ofiar za zwycięstwo nad hitle rowskim faszyzmem, za swą wolność j niepodległość, za to, aby mogły iść naprzód drogą postępu i socjalizmu. Rubieże świata socjalistycznego przesunęły się do centrum Europy, po Łabę i góry Szumawy. I nigdy nie zgodzimy się na to, aby te historyczne zdobycze socjalizmu, aby niezawisłość i bezpieczeństwo wszystkich naszych narodów mogły być wystawione na szwank. Nigdy nie dopuścimy ,aby imperializm w sposób pokojowy czy niepokojowy, od wewnątrz czy od zewnątrz dokonał wyło mu w systemie socjalistycznym i zmienił na swoją korzyść układ sił w Europie. Moc i trwałość naszych,sojuszów zależy od siły wewnętrznej ustroju socjalistycz nego w każdym z naszych bratnich krajów od marksistowsko - leninowskiej polityki naszych partii, które spra wują kierowniczą rolę w życiu politycznym i społecznym swoich narodów i państw. Po derwanie kierowniczej roli Partii Komunistycznej prowa dzi do likwidacji demokracji socjalistycznej i ustroju socja listycznego. Tym samym zagraża podstawom naszego sojuszu i bezpieczeństwu współ noty naszych krajów. Wiadomo Wam, iż bratnie partie odniosły się ze zrozumieniem do uchwał styczniowego Plenum KC KPCz, w przekonaniu, że partia Wasza trzymając mocno w rekach dźwignie władzy, pokieruje całym procesem w interesach socjalizmu i nie pozwoli anty komunistycznej reakcji na wy korzystanie go w swoich celach. Byliśmy przekonani, że będziecie bronili jak źrenicy oka leninowskiej zasady centralizmu demokratycznego. Ig norowanie którejkolwiek stro ny tej zasady, zarówno demo kracji, jak i centralizmu nieuchronnie prowadzi do osłabienia partii i jej kierowniczej roli, przekształca partię bądź w organizację biurokratyczną bądź w klub dyskusyjny. Mówiliśmy o tych sprawach niejednokrotnie na naszych spotkaniach i z Waszej strony otrzymywaliśmy zapewnienia że zdajecie sobie sprawę ze wszystkich niebezpieczeństw i że jesteście zdecydowani sta wić im czoła. Niestety wydarzenia poszły innym torem. Siły reakcji, wykorzystując osłabienie partyjnego kierownictwa krajem, nadużywając demagogicznie hasła „demokratyzacji" rozpętały kampanię przeciw KPCz, jej uczciwym i oddanym kadrom, z wyraźnym zamiarem likwida cji kierowniczej roli partii, podważenia ustroju socjalistycznego i przeciwstawiania Czechosłowacji innym krajom soc j alist y c zn y m. Powstałe w ostatnim okresie poza ramami Frontu Naro dowego, organizacje i kluby po lityczne, stały się w istocie rze czy sztabami sił reakcji. Socjal demokraci uporczywie domaga ją się utworzenia własnej par tii, organizują konspiracyjne komitety, dążą do rozbicia ru chu robotniczego w Czechosłowacji, chcą sięgnąć po kierów nictwo krajem w tym celu, aby odbudować ustrój burżu-azyjny. Siły antysocjalistyczne i rewizjonistyczne opanowały prasę, radio, telewizję i przek ształciły je w trybunę dla ata ków przeciwko Partii Komunistycznej dla dezorientacji klasy robotniczej i wszystkich lu dzi pracy, dla niewybrednej demagogii antysocjalistycznej, dla podrywania przyjacielskich stosunków między CSRS a innymi krajami socjalistycz nymi. Szereg organów masowej informacji systematycznie uprawia terror moralny wobec ludzi, którzy występują przeciwko siłom reakcji lub wyra żają swój niepokój z powodu biegu wydarzeń. Mimo uchwał majowego Plenum KC KPCz, które wska zało na zagrożenie ze strony sił prawicowych i antykomuni stycznych jako na główne nie bezpieczeństwo, nasilające się ataki reakcji nie zastały bynajmniej pohamowane Właśnie dlatego reakcja uzyskała moż liwość publicznego wystąpienia wobec całego kraju, opub likowania swojej politycznej platformy pod nazwą „2000 słów", która zawiera otwarte wezwanie do walki przeciwko Partii Komunistycznej, przeciwko władzy konstytucyjnej, nawołuje do strajków i zamie szek, Wezwanie to stanowi poważ ną groźbę dla partii. Frontu Narodowego i socjalistycznego państwa. Jest próbą wywo łania anarchii. W istocie rzeczy dokument ten stanowi po-lityczno-organizacyjną platfor mę kontrrewolucji. Nikogo nie powinny wprowadzać w błąd zapewnienia jego autorów, że nie chcą obalić ustroju socjalistycznego i nie chcą działać bez komunistów, że nie chcą zrywać sojuszów z krajami so cjalistycznymi Są to puste fra zesy, które mają na celu zalegalizowanie platfo.rmy kontrrewolucji i zmylenie czujności partii, klasy robotniczej i wszy stkich ludzi pracy. Platforma ta szeroko kolportowana w ważnym okresie poprzedzającym nadzwyczajny Zjazd KPCz nie tylko nie zas tała odrzucona ,ale znalazła na wet jawnych popleczników w szeregach partii i jej kierownictwa którzy popierają te an tysocjalistyczne wezwania. Antysocjalistyczne i rewizjo nistyczne siły szkalują całą działalność Parti Komunistycz nej, prowadzą kampanię oszczerstw, przeciwko kadrom par tyjnym, dyi skredytują uczciwych i oddanych partii komuni stów.W ten sposób powstała sy tuacia, która iest absolutnie nie do przyjęcia dla kraju soc jalistycznego. W tej atmosferze atakowania jest również socjalistyczna polityka zagraniczna CSRS, ataku/j się Sojusz i przyjaźń t krajami socjalistycznymi. Rozlegają się głesy, żądające rewizji naszej wspólnej, uzgodnionej polityki wobec NKK, mimo że rząd bonski niezmiennie prowadzi kurs wrogi interesom bezpieczeństwa naszych krajów. Próby flirtu — podejmowane przez władze i odwetowców zach odm i on i erm ieck i-cli, znajdują oddźwięk w kołach kierowniczych Waszego kraju. Caiy przebieg wydarzeń w o-statnich miesiącach w WasiZym kraju wskazuje, na to, że siły > kontrrewolucji, wspierane przez ośrodki imperialistyczne, rozwinęły szeroką ofensywę przeciwko ustrojowi socja listycznemai, nie napotykając na niezbędne przeciwdziałanie ze strony partii i ł władzy ludowej. Nie ulega wątpliwości, że do tych wydarzeń w Czech-osłowacji włączyły się d-środki międzynarodowej reakcji imiperialisitycznej, które czynią wszystko, aby sytuację zaognić, skompOikować i w tym kierunku inspirują działania sil antysocjalistycznych. Prasa buirżuazyjna pod pozorem wychwalania „demokratyzacji" i „liberalizacji" w CSRS prowadzi podjudzającą kampanię przeciwko bratnim krajom socjalistycznym. Szczególną a-kytwmość przejawiają kierownicze koła w NRF, które usiłują wykorzystać wydarzenia w Czechosłowacji, aby poróżnić kraje socjalistyczne, izolować NRD i zrealizować swoje odwetowe zamysły. Czy Wy Towarzysze, nie wi dzicie tych niebezpieczeństw? Czy można w tej sytuacji po zostawać biernym, ograniczając się do słownych deklaracji i zapewnień o wierności dla sprawy socjalizmu i sojuszniczych zobowiązań? Czy nie wi dzicie, że kontrrewolucja odbie ra Wam jedną pozycję po dru giej, a partia traci panowanie nad biegiem wydarzeń i coraz bardziej cofa się pad naciskiem sił antykomunistycznych? Czyż nie po to, aby posiać nieufność i wrogość w stosunku do Związku Radzieckiego i innych krajów socjalistycznych — prasa, radio ł telewizja w Waszym kraju roię>ęi*ły kampanię w związku z ćwiczeniami sztabowymi sil zbrojnych Układu Warszawskiego? Doszło do tego, że zwykłe dla współpracy wojskowej wspólne ćwiczenia sztafoowe naszych wojsk z udziałem kilku jednositek Armii Radzieckiej są wykorzystywane dla bezpodstawnych o-ska:*eń o naruszenie suwerenności CSRS. I to dzieje sdę w Czechosłowacji, której nairód czci pamięć żołnierzy radzieckich, którzy oddali swe życie za wolność i suwerenność tego kraju. W tym samym czas> w pobliżu granic zachodnich V,'aszego kraju przeprowadza sdę manewry sił zbrojnych agresywnego bloku NATO, w którym uczestniczy armia odwetowych Niemiec zachodnich, o czym nie wspomina się ani słowem. Inspiratorzy nieprzyjaznej wo bec krajów socjalistycznych kampanii chcą, jak widać zamącić świadomość społeczeństwa czechosłowackiego, chcą je zdezorientować i podważyć tę prawdę, że Czechosłowacja może zachować swą niepodległość i suwerenność jedynie jako kraj socjalistyczny — czołnek Wspólnoty Socjalistycznej. Tylko wrogowie socjaliz mu mogą dziś spekulować has łem „obrony suwerenności" CSRS przed krajami socjalisty cznymi, przed tymi krajami, z którymi sojusz i bratnia współ praca tworzą najpewniejszy fundament niezawisłości i swobodnego rozwoju każdego z naszych narodów. W naszym przekonaniu wytworzyła się sytuacja, w której zagrożenie podstaw socjalizmu w Czechosłowacji wysta wia na niebezpieczeństwo wspólne żywotne interesy pozostałych krajów socjalistycznych. Narody naszych krajów nigdy by nam nie wybaczyły obojętności i beztroski wobec ta.kicgo niebezpieczeństwa. Żyjemy w czasach, gdy po kój, bezpieczeństwo i wolność narodów bardziej niż kiedykol wiek wymagają jedności sił socjalizmu. Napięcie międzynarodowe nie słabnie. Imperializm amerykański nie wyrzekł się swej polityki siły i jawnej interwencji przeciw narodom walczącym o wolność. Nadal prowadzi on zbroaiczą wojnę w Wietnamie, wspiera agresora Izra}'-.',kiego na Bliskim Wschodzie, przeszkadzając w pokojowym uregulowaniu tego konfliktu. Wyścig zbrojeń nie został bynajmniej pohamowany. Niemiecka Republika Federalna, w której narastają si ły neofaszyzmu, niezmienie a-takuje status quo, domaga się rewizji granic, nie chce się wyrzec ani dążenia do zagarnięcia NRD. ani też dostoDU i do broni iądrowej i występuje przeciwko propozycjom razbro jeniowym. W Europie, w której nagromadzono ogromne środki masowej zagłady, pokój i bezpieczeństwo narodów utrzymywane są przede wszyst kim dzięki sile zwartości i pokojowej polityce państw soc jalistycznych. Za tę siłę i jed ność krajów socjalistycznych, za los pokoju — wszyscy ponosimy odpowiedzialność. Nasze kraje związane są ze sobą układami i porozumieniami. Te doniosłe wzajemne zobowiązania państw i narodów opierają się na wspólnym dąże niu do obrony socjalizmu i za pewnieniu bezpieczeństwa zbio rewegc krajów socjalistycznych. Na naszych partiach i na rodach spoczywa historyczna odpowiedzialność za to, żeby osiągnięte zdobycze rewolucyj ne nie zostały utracone. Każda z naszych partii ponosi odpowiedzialność nie tył ko przed swoją klasą robotniczą i przed swoim narodem, ale również przed międzynaro dową klasą robotniczą, świato wym ruchem komunistycznym i nie może uchylić się od wyni kających z tego obowiązków. Dlatego musimy być solidarni i zjednoczeni w obronie zdoby czy socjalizmu, naszego bezpie czeństwa i międzynarodowych pozycji całej Socjalistycznej Wspólnoty, Oto dlaczego uważamy, że zdecydowany odpór wobec sił antykomunistycznych i stanów cza obrana podstaw ustroju soc jalistycznego w Czechosłowacji —i to nie tylko Wasze, lecz i nasze zadanie. Sprawa obrony władzy klasy robotniczej i mas pracujących, zdobyczy socjalistycznych w Czechosłowacji wymaga: — zdecydowanej i śmiałej ofensywy przeciwko siłom prawicowym i antysocjalistycz nym, mobilizacji wszystkich środków obrony stworzonych przez państwo socjalistyczne; — zaprzestania działalności wszystkich organizacji politycznych, występujących prze ciwko socjalizmowi; — opanowania przez partię środków masowej informacji: prasy, radia, telewizji i postawienia ich na służbę klasie ro botniczej, wszystkich pracujących, sprawie socjalizmu; — zwartości szeregów samej partii na pryncypialnej podstawie marksizmu-lenini-zmu, ścisłego przestrzegania za sady centralizmu demokratycz nego, walki z tymi, którzy swoją działalnością sprzyjają siłom wrogim. Wiemy, że w Czechosłowacji istnieją siły zdolne do obrony ustroju socjalistycznego, do za dania klęski elementom antysocjalistycznym. Klasa robotni cza, chłopstwo pracujące, postępowa inteligencja — przeważająca większość mas pracujących republiki — gotowe są uczynić wszystko, co jest konieczne w imię dalszego roz woju społeczeństwa socjalistycznego. Zadanie polega dziś na tym, aby dać zdrowym siłom jasną perspektywę, poder wać je do działania, zmobilizować ich energię do walki przeciwko siłom kontrrewolucji, ażeby zachować i ugrunto wać socjalizm w Czechosłowacji. W obliczu groźby kontrrewo łucji z pełną siłą winien zabrzmieć na wezwanie Komunistycznej Partii głos klasy robotniczej. Klasa robotnicza wraz z pracującym chłopstwem dokonała największych wysiłków dla zwycięstwa rewolucji socjalistycznej. Właśnie dla niej najdroższa jest sprawa zachowania zdobyczy socjalizmu. Wyrażamy przekonanie, że Komunistyczna Partia Czccho Słowacji świadoma swojej odpowiedzialności, podejmie niezbędne kroki, aby zagrodzić drogę reakcji. W tej walce możecie liczyć na solidarność i wszelką pomoc bratnich kra jów socjalistycznych. Z upoważnienia KC Bułgarskiej Partii Komunistycznej: pierwszy sekretarz KC BPK. szew. prezes Rady Ministrów LRB — Todor Żiwkow; członek Biura Politycznego, sekretarz KC BPK — Stańko Todorow; czło nek Biura Politycznego, sekre tar z KC BPK — Borys Weł-czew; członek Biura Politycznego KC BPK, wicepremier LRB — Penczo Kubadiński; Z upoważnienia KC Niemiec kiej Socjalistycznej Partii Jed ności: pierwszy sekretarz KC SED, przewodniczący Rady Państwa NRD — Walter Ul-bricht; członek Biura Politycz nego KC SED, prezes Rady Mi nistrów NRD — Willi Stoph; zastępca członka Biura Politycznego, sekretarz KC SED — Herman Axen; Z upoważnienia KC Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej: pierwszy sekretarz KC PZPR — Władysław Gomułka; członek Biura Politycznego KC PZPR, przewodniczący Ra dy Państwa PRL — Marian Spychalski; członek Biura Politycznego KC PZPR, prezes Rady Ministrów PRL — Józef Cyrankiewicz; członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR — Zenon Kliszko. Z upoważnienia KC Węgier skiej Socjalistycznej Partii Ro botniczej: pierwszy sekretarz KC WSPR — Janos Kadar; członek Biura Politycznego KC WSPR, przewodniczący Węgier skiego Rewolucyjnego Rządu Robotniczo-Chłopskiego — Je noe Fock. Z upoważnienia KC Komuni stycznej Partii Związku Radzieckiego: sekretarz generalny KC KPZR — Leonid Breżniew; członek Biura Politycz nego KC KPZR, przewodniczą cy Prezydium Rady Najwyższej ZSRR — Nikołaj Podgar ny; członek Biura Politycznego KC KPZR, przewodniczący Rady Ministrów ZSRR — Alek siej Kosygin; członek Biura Politycznego KC KPZR, I sekretarz KC KP Ukrainy — Piotr Szelest, sekretarz KC KPZR — Konstantin Katu- Posiedzenie Prezydium KG KPCz PRAGA (PAP) warszawskim spotkaniu do KC Ogłoszony po posiedzeniu ko KPCz. przez przywódców par- munikat stwierdza, że Prezy- Jak podaje agencja CTK, na tii i rządów Ludowej Republi dium „bardzo starannie przygo odbytym we wtorek wieczorem ki Bułgarii, Niemieckiej Repu towuje odpowiedź, którą roz- posiedzeniu Prezydium Komi- bliki Demokratycznej. Pol- patrzy na następnym posiedze tetu Centralnego Komunistycz skiej Rzeczypospolitej Ludo- niu w najbliższych dniach. Jed nej Partii Czechosłowacji za- wej, Węgierskiej Republiki Lu nocześnie opracowuje ono ze- poznało się z treścią wspólne- dowej i Związku Socjalistycz- spół propozycji, dotyczących go listu wystosowanego na nych Republik Radzieckich. Odznaczeni z okazji 20-lecia ZMP Jak już informowaliśmy, w Prezydium ZW ZMP), Zdzi-ośrodku wypoczynkowym Za- sław Kapela (wiceprzewodni- rządu Wojewódzkiego ZMS w Ustroniu Morskim odbyła się uroczystość poświęcona 20-le-ciu powstania ZMP. Podczas wieczornicy pn. „Rośliśmy z Polską Ludową", zasłużeni działacze ZMP zos- czący ZW ZMP), Tadeusz Le-nartowski (przewodniczący ZP ZMP w Bytowie), Ludwik Łukowski (kierownik Wydziału ZW ZMP), Edward Bębnów ski (komendant gminny PO „SP" w Starej Łubiance), Wik GB tali udekorowani złotymi., tor Dąbrowski (przewodniczą -srebrnymi i brązowymi odzna c>r ZP ZMP w Białogardzie), kami im. Janka Krasickiego. Feliksa Kucharska (pracownik Srebrne odznaczenia otrzy- Wydziału ZW ZMP), Józef Szy 1}. manski (kierownik Wydziału Czesław Kuiński, Roman Pia fW ZMP)< Władysław Dymek secki, Leokadia Banaś, Kazi- (wiceprzewodniczący ZP ZMP mierz Szczygielski, Edmund Z Słupsku), Mieczysław Gołę-Radecki, Stanisław Skompski. b"™ski (organizator ZMP w Paweł Blum, Stanisław Ryt- szko*ach w LO Złotów). szel, Tadeusz Faber, Henryk Janusz, Mirosław Brembcro-wicz, Halina Zienkiewicz, Andrzej Bereza, Zygmunt Kul-czewski, Franciszek Zubowicz, Edward Czeleń. Brązowe odznaczenia: Sebastian Pewiński, Marian Staszewski, Jan Wojnowski. Stanisław Karbina, Piotr Wen sierski, Andrzej Lewandowski Irena Sokolska, Józef Marusza, Piotr Chromik, Jerzy Chmielewski, Helena Kunysz. Ryszard Glaza.- Liczna grupa zasłużonych działaczy ZMP otrzymała też pamiątkowe medale z okazji 20-lecia ZMP. Wśród nich byli działacze i pracownicy ZW i ZP ZMP na naszym terenie. Oto oni: Andrzej Czechowicz (członek wymiany poglądów na aktualne problemy polityczne i dalszego działania partii krajów socjalistycznych w imię umoc nienia jedności międzynarodowego ruchu komunistycznego" Nawiązując do faktu, że spotkanie w Warszawie odbyło się bez udziału Czechosłowacji, Prezydium stwierdza że KPCz. „w zasadzie akceptuje narady grupy partii lub państw", jednakże w konkretnym przypadku opowiadał? się za wstępnymi rozmowam' dwustronnymi. Prezydium zapewnia, żr KPCz. „stoi zdecydowanie na pozycjach marksizmu-leni-nizmu i socjalistycznego rozwoju Czechosłowacji". Zaznaczając, że partia przygotowując się do zjazdu, kontynuuje „ofensywę polityczną" Prezydium oświadcza, iż świa donie jest tego, że w Czechosłowacji „działają zarówno kon serwatywne, jak i prawicowe siły opozycyjne, które usiłuje wykorzystać proces demokratyzacji przeciwko naszej partii i przeciwko socjalizmowi". Prezydium zapewnia, że „KPCz. i naród czechosłowacki pozostaną wierne głównej linii ścisłej przyjaźni i współpracy z ZSRR i krajami socja listycznymi, solidarności z ru chem komunistycznym i rewolucyjnym na świecie oraz walce o pokój, przeciwko imperia lizmowi", a jednocześnie wyraża opinię, iż „przestrzeganie zasad odpowiedzialności każdej partii za politykę swegc. kraju oraz partyjne zrozumienie wzajemne stwarzają warun 172 osoby zostały ciężko ranne nienaruszalnego rozwoju sto Katastrofa r.astąpiia w wy- , , . , T . . ■ nUcu zciaauaai* .dwócto jspcią- ! sunków między krajami socja- 'iUstyczTŁymi". Do Paryża przybył z oficjalną wizytą japoński minister spraw zagranicznych Takeo Miiki. W czasie swego pobytu spotka się on z prezydentem Francji gen. de Gaułle'em i odbędzie rozmowy z francuskim ministrem spraw zagranicznych M. Debire. O TOKIO W Japonii wydaTzyła się we wtorek tragiczna katastrofa kolejowa, w wynitku której GŁOS Tfr T72 Str S ■■ba KROWY W... WIEŻOWCACH Wkrótce nie tylko ludzie mieszkać będą w kilkupiętro wych budynkach. Systematyczne zmniejszanie się powierzchni terenów rolnych zmusza do oszczędnego gospo darowania także placami pod zabudowę. Pierwsze próby wprowadzenia zwierząt do wielokondygnacyjnych budyń ków dokonano m. in. w Holan dii i NRF, gdzie buduje się nawet 5-piętrowe obory dla krów oraz chlewnie. Zaletą takich budynków jest nie tylko zmniejszenie strat powierz chni uprawnej, lecz również obniżenie kosztów robocizny przy obsłudze zwierząt i poprawa warunków hodowli. W Polsce pierwsze prace nad technicznymi i ekonomicznymi walorami wielopiętrowego budownictwa dla zwierząt pro wadzą naukowcy Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej. SAMOCHODY W TRANSPORCIE WIEJSKIM Według oceny specjalistów, spółdzielczość wiejska i inne placówki skupujące płody roi ne i zaopatrujące rolnictwo w środki produkcji już w 1970 r. potrzebować bądą ponad 70 tys. samochodów, w tym 28 tys. o ładowności 4—6 ton. W następnym 5-leciu, do 1975 r. potrzeby wsi na środ ki transportu wzrosną o dalsze 50 proc. Wynika to stąd iż coraz częściej transakcje kupna i sprzedaży (obrót towarowy między wsią i miastem) dokonywane są w zagro dzie rolnika. W województwie koszalińskim potentatem w przewozach płodów rolnych i środków produkcji jest transport spółdzielni „Samopomoc Chłopska", która posiada około 300 samochodów i ciągników. W ub. roku tym transportem przewieziono różne ła dunki o łącznej wadze 1.763 tys. ton. CHEMIA ROLNICTWU W bieżącym 5-leciu nakłady na rozbudowę przemysłu pro dukującego nawozy i środki ochrony roślin wynoszą około 20 mld zł. Rozwój tego działu chemii już odczuwa rolnictwo. Jeśli w 1965 r. rolnictwo otrzy mało nawozów wartości 4.697 min zł — to w 1970 roku war tość dostaw nawozów osiągnie około 11 mld zł. W wyniku ta kiego wzrostu produkcji można będzie zwiększyć dawki średnio o 79 kg nawozów w czystym składniku na 1 ha u-żytków rolnych. W związku z tym przewiduje się znaczny rozwój usłtig maszynowych w zakresie chemizacji rolnictwa. 300 TUSZEK NA GODZINĘ W Zjednoczeniu Budowy i Montażu Maszyn Przemysłu Spożywczego skonstruowano pierwszą w kraju maszynę do pakowania drobiu. Maszyna nie tylko umożliwia pakowanie tuszek drobiu w sposób estetyczny, ale i przy zastosowaniu próżni, co znacznie podnosi okres trwałości przechowywanego produktu. Do torebek z folii można przy po mocy tej maszyny pakować drób różnych rozmiarów, zaś torebki z drobiem po usi\iię-ciu powietrza są zamykane na tzw. klips. Maszyna paku je do 300 tuszek na godzinę i może znaleźć zastosowanie we wszystkich zakładach uboju drobiu, (PS) Przedstawiciele władz centralnych i wojewódzkich z zainteresowaniem oglądają nowe urządzenia, skonstruowane przez racjonalizatorów POM w Świdwinie. Fot. J. Piątkowski ROLNICTWO l W STA-fcY DODATEK * GŁOSU KOSZALIKJSKIEGO • KSIĄŻKA ROLNICZA MAŁO POPULA W NIEKTÓRYCH województwach, a zwłaszcza w szczecińskim powstają gromadzkie biblioteki rolnicze, inicjatywa bardzo cenna. Biblioteki tego typu mogą znacz nie wpłynąć na rozwój czytel nictwa literatury rolniczej, bo ułatwiają korzystanie z fachowej książki wszystkim, któ rzy zechcą da niej sięgnąć. W ostatnim pięcioleciu najwyższą podaż książek rolniczych zanotowano w latach 1964—1965 r. Księgarnie „Domu Książki" sprzedały w tym okresie literatury fachowej śre dnio za około 1,200 tys.%ł rocz nie W następnych latach znacznie zmniejszyły się zakupy i np. w ub. roku sprzedano książek rolniczych za 839 tys. zł. mimo, iż księgarnie otrzymały 219 nowych tytułów wy dawniczych. Przyczyny tego re gresu w sprzedaży książki fachowej wyjaśnia się różnie,W wielu pegeerach podobno a-granicza się środki finansowe przeznaczane na kompletowanie biblioteczek rolniczych. W gromadach i wsiach nie ma kto zająć się propagowaniem i kolportażem tej literatury. Twierdzi się także, że księgar nie prowadzące sprzedaż wy dawnictw rolniczych znajdują się zbyt daleko od odbiorcy, zwłaszcza wiejskiego. Przedsiębiorstwo „Dom Ksią żki" skoncentrowało uwagę na wysyłaniu ofert i katalogów do wszystkich w jakimś stopniu zainteresowanych lite- raturą rolniczą. Oferty takie otrzymują nawet sołtysi. W ten sposób zdobyta około 60 stałych nabywców książek fachowych. Nadal jednakże na zaproszenia do zakupu tej lite ratury najczęściej odpowiadają tzw zbiorowi odbiorcy, stacje hodowli roślin, instytuty, zakłady naukowo-badawcze, wydziały rolnictwa rad narodowych i inne placówki-rolni cze. Wśród stałych zbiorowych kontrahentów księgarni jest również kilka pegeerów: Laski i Skibno w powiecie koszalińskim, Lubuczewo w powiecie słupskim, My ślino w powiecie kołobrzeskim. Ńasuto-wo w powiecie białogardzkim. Służba rolna i wieś słabo reagują na katalogowe zaproszenia. Może dlatego, iż zamówię nie trzeba wypełnić i wysłać, że do czasu nadejścia przesyłki nie widzi się towaru jakby z góry zapłaconego? Ekspozycja oferowanej książki powinna nadal być jedną z podstawowych form reklamy przy każdej okazji a nie tylko na wystawie księgarni. W pra pagowaniu książki rolniczej mogą wydatnie pomóc także biblioteki. Zwłaszcza takie, któ re, jak świadczą przykłady z innych województw, specjalizują się w upowszechnianiu czytelnictwa książki rolniczej. A jest co upowszechniać, Obec nie nasze księgarnie posiadają około 900 pozycji z literatury rolniczej, w tym wiele nawoś ci wydawniczych, (ś) ZAŁOGI P dZY głównym wejściu na teren zakładu galeria fotogramów. 14 po większeń przedstawia najlepszych spośród załogi Państwo wego Ośrodka Maszynowego w Świdwinie. Na pierwszym fotogramie Henryk Rossa przy swoim stanowisku pracy, dalej Stanisław Bojko, Bronisław Cebula, Józef Sobiecki. Stefan Duklas... I tak kolejno do zamykającego galerię, portretu Romana Kisiela. 14 ludzi, z Których każdy ma duży, nagromadzony w ciągu kilkunastu lat, udział w rozwoju przedsiębiorstwa. Do pustych hal i baraków za miastem przyszli z różnych stron kraju, z różnym przygotowaniem zawodowym. Walenty Bieniek trafił tu nie mai bezpośrednio z obozu jenieckiego. Najpierw wyuczył się ślusarki, następnie poznał tajniki montażu maszyn rolniczych, a obecnie ma dyplom mistrza. Do pierwszych, najstarszych stażem pracowników należą również: Józef Paszkiewicz, Józef Wojtkowiak, Rajmund Horbanowicz, Marian Dominiak, Aleksander i Cuch, Paweł Zaręba, Roman Afelt, Mieczysław Turek. A-felt startował w zakładzie na prawczym, zaś po połączeniu przedsiębiorstw" przeniósł się do POM. Razem z obecnym dyrektorem ośrodka tow. Wacławem Budrewiczem. — Właśnie po tym połączeniu zakładów — wspomina R. Afelt — powstały warunki do skompletowania załogi z praw dziwego zdarzenia. Przybyło nam fachowców, wzrosły przy działy środków na wyposażenie hal i rozbudowę POM. Wreszcie można było zorgani zować szkolenie zawodowe pra cowników. Czy wiecie, że spo śród 140 członków załogi około 109 zdobyło tytuł robotnika kwalifikowanego, a 23 dyplomy mistrzów w zawodzie? Mamy 18 techników i 2 inżynierów. Rornan Afelt od 20 lat pełni funkcję przewodniczącego Ra dy Zakładowej. Za długoletnią aktywną pracę został od znaczony Złotym Krzyżem Za sługi. „Chodząca historia za- Stwierdził jedynie, iż jest kil kładu" — mówią o nim po- ka projektów, które wymagają mówcy. Jednakże w rozmowie dopracowania. Racjonalizato-rzadko sięga pomięcią do od- rzy na pewno pomogą w wyległych wydarzeń. Te bliższe, konaniu planu usług, remonto-z ostatnich lat, są znacznie wych wyższych o około 5 min ważniejsze. A więc przede zł .Możliwości zwiększenia u-wszystkim — przyzakładowe sług na rzecz rolnictwa były szkolenie załogi, które stworzy także tematem wspólnego poło podstawy do rozwinięcia siedzenia organizacji ^ partyj-współzawod^jetwa pracy. Do nej i rady robotniczej. Ppnad-warsztatów POM zaczęto wpro 40 członków załogi należy do wadzać specjalizację w usłu- partii. Młody sekretarz tow. gach remontowych, moderoizo R&diun podkreślał znaczę wać urządzenia, zmieniać me- n:e czynów zjazdowych realizo tody organizacji pracy. To wanych przez załogę. Wiele wszystko wykonano niemal z nich, jak np gruntowne upo sposobem gospodarczym, we rzjądkowanie zakładu, załoze-własnym zakresie, dzięki odpo kwietników, sadu owocowe wiedniemu przygotowaniu za g°i wyposażenie domu socjal-wodowemu załogi. nego oraz miejskiego pized- _ W 1963 r. 8 zespołów, szkoła, wykonana w okresie głównie jz warsztatów, zdoby- poprzedzającym uroczystość ło tytuł Brygady Pracy So- wręczenia sztandaru. Obecnie cjalistycznej — uzupełnia prze kolej na warsztaty, które dob-wodniczący rady robotniczej rze wystartowały, oddając ro tow. Walenty Bieniek. W tym nictwu przed termmern i^ po-czasie wielu pracowników o- nac*. Plan około o0 kambajnow trzymało również odznaczenia zbożowych. Przygotowano row racjonalizatorów produkcji: ® ekip pogotowia technicz Sobiecki, Bojko, Cuch, Jezu- nego, które na każde zawoła-ita, dyrektor Budrewicz i in- nie pospieszą z pomocą zniwis. nj rzom. Wyposażono je w radio- RUCII racjonalizatorski telefony i zestawy części za-przyspieszył wprowadzę miennych. ^ ... nie specjalizacji w usłu Rowmez w tym r»ku li- gach. Większość nowych urzą czymy na _ zwycięstwo we dzeń, jak taśmy liniowe, pod- współzawodnictwie Pr®cy nośniki, wózki do montażu ,*ow: silników kombajnów, skonstru Obok stare] doświadczonej ka-owali członkowie załogi, tech ^r,y przy warsztatach nicy, inżynierowie. Wzrosła młodziez, nasi wychowanko-wydajność pracy, jakość u- wie. Mamy nawet rodziny po sług remontowych, rozszerzy- mówców: pracują ojcowie z ły się możliwości produkcyj- synami. _To też dowod, lz^za-ne zakładu. Zastępca dyrekto ceni SW°J zakład i zalezy ra inż. Jan Kowalczyk podał -i6!- P°<^ każdym wzglę- w rozmowie wiele liczb, które y wzorowym przedsię- najlepiej obrazują zmiany ja- biorstwem. kie się dokonały w zakładzie. Przed 5 laty wyremontowano, w tzw. naprawach głównych 16 kombajnów zbożowych i 68 ciągników. W ub. roku ponad 230 kombajnów i 290 ciągników. Ponadto za około 4 min złotych wykonano usługi w zakresie chemizacji rolnictwa: dostawa wody amoniakalnej, wysiew wapna, zabiegi ochro ny roślin. Wartość wykonanych usług osiągnęła kwotę 40.5 min zł, o około 30 min zł więcej niż w 1961 r. Przed 5 laty wartość usług wykonanych przez każdego robotnika wyniosła śęednjo, J59 tys. zł, zaś w ub. roku około 377 tys. złotych. Wyniki współzawodnictwa pracy zostały należycie ocenione. Załodze POM w Świdwinie nadano zaszczytny tytuł Zakładu Pracy Socjalisty cznej. a za ubiegłoroczne osią gnięcia sztandar przechodni prezesa Rady Ministrów i CRZZ. Sukces ten uwieńczył długoletnie starania załogi i kierownictwa o postawienie POM w rzędzie najlepszych w kraju. — Nie zamierzamy poprzestać na osiągniętych już wynikach — mówi dyrektor tow. Wacław Budrewicz. — Zakład i załogę stać na więcej. Liczymy na naszych racjonali zatorów i na nasz coraz liczniejszy aktyw robotniczy. Inż. Jan Kowalczyk nie ujaw nił nam najbliższych planów pomowskich racjonalizatorów P. SLEWA Jedna z wielu... ...spółdzielczych baz tzw. składowo - handlowych zo stanie wybudowana w Cza plinku. Gminna Spółdzielnia posiada już dokumentację techniczną bazy orsw plac pod jej budowę. Inwe stycja kosztować będzie po nad 20 min zł. Na placu o powierzchni około 7 ha zło kalizowano ponad 20 różnej wielkości obiektów: ma gazyny środków produkcji materiałów budowlanych, pasz treściwych, opału, pro kty skupu produktów rolnych, przechowalnie, składy handlowe. Baza zostanie wyposażona w punkt kasowy, biura handlowe i kioski spożywcze. Budowę zamierza się rozpocząć w przyszłym roku i w pierwszym etapie własną ekipą remontowo - budowlaną, w której pracuje już 15 rzemieślników. (ś) Wystawa eksportowa] IERWSZY wojewódzki pokaz bydła rzeźnego w Słupsku wywołał zrozumiałe zainteresowanie hodowców ze wsi i pegeerów. Wśród uczestników i zwiedzających wystawę było także wielu roi ników, którzy od lat specjalizują się w hodowli bydła zarodowego. Przybyli do Słupska, aby porównać własne wy niki z dorobkiem innych hodowców i zbadać możliwości zwiększania dochodów gospodarstwa również poprzez wychów bydła mięsnego. W tej dziedzinie produkcji mamy szerokie pole da popisu. Więcej niż w innych województwach użytków zielonych, doskonałe tereny do zakładania wypasów bydła, wiele pustych, zwłaszcza na wsi, stanowisk inwentarskich i dość pokaźny zasób doświadczeń w wychowie młodego bydła. W iaki sposób te rezerwy zwiększenia pogłowia zwierząt można i należy wykorzystać, pokazali na konkretnych przykła dach uczestnicy wystawy. Wzięło w niej udziai okoł-c 80 rolników, kilkanaście pege- erów, gospodarstw specjalistycznych i baz opasowych prze rnysłu mięsnego. Zgłoszona po nad 230 sztuk młodego bydła rzeźnego, w tym około 100 sztuk bydła z gospodarstw chłopskich. Najwięcej buhajków i wolców, jako że jałówki każdy óobry hodowca przez na cza nr. odmłodzenie stada krów. Większość wystawionych sztuk, zdaniem fachowców onpowiada warunkom by dła klasy pełnomięsnej. Wólce i buhajki w wieku 16—17 miesięcy ważyły od 400 do 450 kg, a np. Ryszard Chalecki z Jeżyczek w powiecie sławień-skim wystawił 15-miesięczne-go buhajka, ważącego 446 kg. Piękne okazy bydła klasy eksportowej zaprezentowali m. in. Stanisław Domialski ze Świeszyny w powiecie koszalińskim, Weronika Stępień z Lotynia w powiecie szczecinec kim, Stefan Wosik z Bolesławie w powiecie słupskim. Tym hodowcom komisja przyznała najwyższe nagrody i pamiątkowe dyplomy. Wysokie nagrody zdobyli także hodowcy z pegeerów: Suchorze, w powiecie miastec kim, Pieńkowo i Sulechowo w powiecie sławieńskim. Nowy Dwór w powiecie szczecineckim i Stanisławka w powiecie człuchowskim. Pegeery wystawiły bydło rzeźne rasy nizinnej czarno-białe i mieszańce pochodzące od rasy bydła typu mięsnego — charolais. W wychowie takiego bydła przo- duje zwłaszcza PGR Suchorze oraz Rolniczy Rejnowy Zakład Doświadczalny w Grzmiącej, który dostarcza rocznie, głów nie na eksport, do 300 sztuk bydła rzeźnego. W ocenie dotyczącej pegeerów komisja podkreśliła, iż zbyt mało gos podarstw wykorzystuje możliwości wyprodukowania młode- i ......| ga bydła w klasie eksportowej, najbardziej opłacalnego^ W trakcie wystawy zorgani zowano spotkanie hodowców z przedstawicielami władz par tyjnych i państwowjrch województwa, administracji rolnej, kierownictwem przemysłu mię snego. Na spotkaniu podkreślano, iż koszalińskie rolnictwo zrobiło znaczny postęp w wychowie bydła rzeźnego. Jednak że jest w tej dziedzinie wiele jeszcze rezerw. Zaniedbania hodowców w tuczu bydła mu szą odrabiać bazy przemysłu mięsnego. One też zabierają [zyciakdfek ROLNICZYCH Dziś w Koszalinie obraduje Prezydium WZKR. Zasadniczym tematem są zadania kółek w realizacji wiejskich programów rozwoju rolnictwa w nowym roku gospodarczym. Do prawidłowego określenia tych zadań posłużą m. in. mateT-aiy z lustracji, przeprowadzonej ostatnio w 18 gromadach. Ponadto Prezydium WZKR omówi realizację inwestycji budowlanych w kółkach i embe-emach oraz oceni wstępny projekt organizacji międzykółko-wych baz maszynowych w przyszłym roku. Zamierza się utworzyć 18 nowych embeemów, bowiem w tylu kółkach są warunki do wprowadzenia wyższej formy organizacji usług maszynowych. * W akcji gromadzenia środków finansowych na budowę Pomnika Centrum Zdrowia Dziecka znaczny udział mają także koła gospodyń wiejskich. Np. w powiecie świdwińskim kobiety wiejskie wpłaciły na Centrum ponad 3 tys. dodatkowe ,.grube" złotówki, j -'.łotych. W tej- akcji pjzodują które powinny trafić za ekspor towa wołowinę do kieszeni wiejskich i pegeerowskich hodowców. Nie brakło także u-wsg pod adresem odbiorców zwierząt rzeźnych. Należy roz zwłaszcza koła gosipodyń w: Cie-szeniew-e, Sławoborzu, Połczynie--Zdroju, Przybysławiu i Brzeźnie. Kobiety w tych wsiach prowadzą wiele konkursów produkcyjnych (warzywa, kwiaty, hodowla drobiu), z których dochody przeznaczają na działalność społeczną. szerzj'ć poradnictwo fachowe.] m. in. na organizację opieki nad dla gospodarstw specjalizują-1 dziecmi- cych się w wychowie bydła z k6ł gospodyń i mięsnego. Dotrzymywać usta-| przy pomocy materialnej pzu o- lonych w kontrakcie terminów f raz inspektoratów oświaty czyn- yfiWurin 76b p;3ców nabyły kotka roini- chowie takiego bydła osiągnię s cz«. Należy potikreśilć, it dla te w RRZD w Grzmiące] były 0k<łl0 500 drieci wiejskich wwga-, . , , J , , | nisowano w tvrn rolcu koloinie, upowszechniane wśród hodow-| których iosrt w dużym stopi^u CÓW (ś) i opłacił/ kółka rolnicze. <$) Str. 5* POŁOWA" spośród nich z racji przeróżnych funkcji, nie zajmuje się bezpośrednio chorymi. Zalicza się do tej grupy przełożoną, oddziałowe* obsługę izby przyjęć, punktu krwiodaw stwa, instrumentariuszki. Przy łóżku chorego, na oddzia le, tam gdzie są potrzebne o każdej porze, jest ich najmniej. A trzeba uwzględnić je szcze dni absencji — urlopy wypoczynkowe, macierzyńskie (zawód tradycyjnie kobiecy) naukowe— jako, że wiele spo śród nich się dokształca czy u-zupełnia wykształcenie, dni wolne — pracuje się przecież na zmianę. Praktycznie zatem w nocy na oddziale, zostaje jedna pie lęgniarka. Statystycznie na tę jedną pielęgniarkę przypada, licząc zarówno dzień, jak i noc — od 35 do 45 chorych. Przykład Szpitala Wojewódzkiego jest najlepszą ilustracją stanu, który do niedawna w tej dziedzinie panował. W placówce tej na jedną zatem pielęgniarkę statystycznie wypadają cztery łóżka szpitalne. Jest to wskaż nik niższy od normatywnego, ale i tak nieosiągalny dla wielu innych szpitali. Ale staty styka to jeszcze nie życie i statystyczne łóżka, to nie cho rzy ludzie, wymagający opieki. \ Pielęgniarek, szczególnie tych z pełnymi kwalifikacjami,, S 9 V 2A S .£ be > ci a " s >» Łfl U •— £ « s Ja! sy "O CC s « O X C- w SS 8 i rią Pomorza. Wybudowany zo stał za czasów najwybitniejszego władcy tych ziem Bogusława X (1454—1523), który ożeniony z królewną polską Anną Jagiellonką przez wiele lat dążył do połączenia zjednoczonego przez siebie Po morza z pozostałymi ziemiami polskimi. Zachodniopomorski ród Gry fitów utrzymujący bliskie sto sunki polityczne i gospodarcze z Polską i niezależność od Brandenburgii wygasa w r. 1637, a w wyniku wojny trzy dziestoletniej Pomorze dostaje się w niewolę Brandenburgii i Szwecji. Następuje upadek gospodarczy i kulturalny. W słupskim Zamku przebywa jeszcze do r. 1660 ostatnia z tego rodu księżna, Anna. Pa tronuje ona działalności pasto ra Michała Mostnika ze Smół dżina, autora modlitewników w języku kaszubskim. Portret Michała Mostnika oraz późniejsze wydanie jego katechizmu można obejrzeć na wystawie. Sztukę z czasów ostatnich Gryfitów reprezentują między innymi dzieła, które powstały na zlecenie księcia Filipa II, znanego miłośnika sztuki: wspomniane płaskorzeźby ołtarza z kaplicy zamkowej w Darłowie, pochodzące z pierw szych lat wieku XVII i mapa Pomorza opracowana przez Lubinusa. Srebrne płaskorzeź by cechuje: mistrzostwo i pre cyzja wykonania. Są to niewątpliwie najcenniejsze dzie ła sztuki tego typu. Wraz z upadkiem znaczenia politycznego i gospodarczego Pomorza następuje zahamowa nie rozwoju kultury. Sztuka baroku przyjęła się tu późno i jest stosunkowo prymitywna. Przykładem są rzeźby, obrazy oraz rzemiosło artystyczne, wy konane przez lokalnych twór ców. Na uwagę zasługuje frag ment ekspozycji, gdzie pokazano związki kulturalne Słup ska z Gdańskiem. Widźimy tu między innymi dzieła malarza gdańskiego Andrzeja Ste cha urodzonego w Słupsku w r. 1635. Interesująca jest rów OZWIĄZANIE powinno objąć więc wszystkie aspek ty problemu. Powinno się umożliwić asystentkom pie lęgmarskim uzupełnienie kwalifikacji kosztem mniej szych wyrzeczeń fJuż samo pogodzenie nauki z pracą nie jest sprawą łatwą). Czy nie można zorganizować dokształ cania w miejscu pracy - ograniczając wyjazdy na egzaminy. konieczne konsultacje, czy seminaria? Dla tych zaś, których nie stać na taki wysiłek, znaleźć trzeba zatrudnienie w ramach istniejących możliwości. Zdarzało się przecież że dyplomowane pielęgniarki zajmowały się statystyką szpitalna* pracami biurowymi. Można je przesunąć do pracy bardziej odpowiadającej kwalifikacjom. Asystentki natomiast zatrudnić, przy mniej skomplikowanych czynnościach, związanych z gospodarką wewnątrzoddziałową, szpi talną. Dobrze byłoby zaopiekować się serio najmłodszymi kadrami. Stopniować trudności*kontrolować sposób wykony wania poleccńf wykazać większą troskliwość, która z pew nością ułatwi adaptację w zawodzie. Wtedy nie będą zapominać o tym czego uczyły się przez piać kosztownych lat w liceum. Leży to w interesie chorych, lekarzy i samych pielęgniarek^ JERZY CIEŚLAK bożek słowiański „Belbuk"wy dobyty z jeziora Łubicko w po wiecie szczecineckim, broń, nu mizmaty (m.in. skarb z Włyn kowa oraz monety polskie będące w tym czasie w obie gu na Pomorzu, które stanowi integralną część państwa Piastów). Dalej obejrzeć moż na pieczęcie książąt pomorskich, a między nimi pieczęć Kaźka Słupskiego, wnuka Ka zimierza Wielkiego. Król pol ski widział w nim swego na stępcę na tronie Rzeczypospolitej. Stosunkowo szeroko ukaza na jest na wystawie pomorska sztuka średniowiecza, zwłaszcza późnogotycka, na przełomie XV i XVI wieku. W pierwszej sali dominuje po tężny krucyfiks z Darłowa, u-stawiony centralnie. Takie u-stawienie pozwala zwiedzają-jącym dokładnie zapoznać się z dziełem sztuki, obejrzeć je ze wszystkich stron, zobaczyć także i tył rzeźby wydrążony przez snycerza. W zespole rzeź by późnogotyckiej interesujące są dzieła „mistrza płaskorzeźby strzelińskiej" działającego w Słupsku: płaskorzeźba „Rodzina Marii" pełna ek spresji „Pieta" i inne. Wcześ niejszy okres gotyku reprezen tuje umieszczony w holu Zamku monumentalny siedmio-ramienny świecznik wykonany w roku 1327 przez znany warsztat Jana Apengetara. Jest to jeden z nielicznych te go typu obiektów zabytkowych w Europie. Sztuka następnego okresu —■ Odrodzenia pokazana jest w „śali gobeli nowej". Znajdują się tu zabytki renesansowe m. in. arrasy (flamandzki i brukselski), broń, meble, rzemiosło ar tystyczne. nież bogata kolekcja wyrobów rzemieślników słupskich, zwła szcza cechu konwisarzy z wie ku XVII i XVIII. Pod panowaniem Brandenburgii, a następnie państwa pruskiego, zaczyna się wzmożony ucisk narodowościowy i planowa akcja germaniza-zacyjna. Dlatego też szczegół nie cenne są dla nas te zabytki, które mówią o trwałym i zdecydowanym oporze słowiańskiej ludności pomorskiej prze ciwko tej akcji. Zachowały się liczne przykłady słowiańskiej tradycji regionu. Warto wymienić XVIII-wieczne dokumenty i modlitewki w języku polskim, skarb monet pol skich z Białego Boru i inne. Pewne fragmenty obecnej ekspozycji starano się rozwią zać dostosowując do nich i wnętrza. Tak więc mamy sa lę renesansową z gobelinami, wykusz z meblami gdańskimi, całość wystawy zamyka XVIII -wieczne wnętrze pałacowe z meblami i portretami możnych rodów pomorskich. Na drugim piętrze, gdzie w przyszyłości znajdzie się ek spozycja przedstawiająca dal sze dzieje Pomorza urządzona jest czasowo Galeria Współczesnego Malarstwa Polskiego. "Wzbogacona została ostatnio o nowe obrazy, takich twórców, jak: M. Gierymski, J. Su chodolski, J. Malczewski W. Czachórski, P. Kowarski, W. Weiss, W. Śzczyrbuła, J. Rub czak i innych. STANISŁAW SZPILEWSKI Z DZIAŁALNOŚCI naszych urzędów często jeszcze bywamy niezadowoleni. Zwłaszcza ostatnio, na fali żywych dyskusji politycznych, było niemało pretensji, uwag i wniosków dotyczących funkcjonowania administracji. Na ten temat przedstawiło swoje poglądy również wielu Czytelników naszej gazety. Byli wśród nich także pracownicy Prezydium WRN w Koszalinie. „Na zebraniach oddziałowych organizacji partyjnych w Prezydium WRN — pisze jeden z Czytelników — padały konkretne propozycje. Mamy wydziały, w których pracuje zaledwie kilka osób. Uważaliśmy, że niesłusznie utrzymuje się w takich wydziałach etaty zastępców kie rorcników wydziałów. W rezultacie, jaki paradoks! — aż dwie osoby „kierują" pracą kilku urzędników..." Czy takie sprawy podejmą w dyskusji na zebraniu sprawoz dawcza-wyborczym członkowie partii w Prezydium WRN? Mówiąc szczerze nie łu dziłem się zbytnio, tym bardziej że kilka miesięcy temu odbyło się specjalne zebranie tej organizacji poświęcone wy łącznie dalszemu usprawnianiu pracy w Prezydium WRN. My liłem się jednak. W referacie sprawozdawczym Komitetu Za kładowego bez osłonek skryty kowano bierną postawę wielu członków partii, a1 niemrawą dyskusję na poprzednim zebra niu uznano za potwierdzenie o-pinii wyrażonej przez Komitet. Jeszcze więcej powiedział we wprowadzeniu do dyskusji I sekretarz KZ, tow. Tadeusz Ja niszewski. „W sposób niedostateczny — stwierdził — rozu^ązuje się sprawy dotyczące liczby oddziałów w poszczególnych wydziałach. Wydaje się konieczne powtórne rozpatrzenie celowości utrzymania dotychczasowej liczby wydziałów Prezydium WRN". Gdzie jest źródło tendencji do utrzymania dotychczasowej liczby wydziałów? — nasunęło się pytanie. „Niektórym kiera wnikom resortów — kontynuował tow. Janiszewski — wydaje się, że wydziały Prezydium są ich (ministerstw) tere nowymi placówkami, że powin ny nawet posiadać podobną strukturę organizacyjną". Uzupełnieniem tej krytycznej oceny była dyskusja. Więcej wymagać „Mamy za sobą czasy sprin terskiego nadrabiania zaległoś ci w odbywaniu zebrań OOP" — stwierdził tow J. Rudzik. Kwestią jest teraz treść zebrań,. Temat ten podjął tow. St. Mazur. Często na zebraniach powtarzają się zagadnienia rozpatrzone uprzednio, a czasem rozstrzygnięte na po siedzeniu Prezydium WRN, czy też przez instancje partyjne. To nie pozostaje bez wpływu na pozycję OOP w wydziale. Jakimi więc sprawami powinna się zająć organizacja partyjna? Polityką prowadzo- Godną podjęcia jest sprawa dyscypliny pracy. Należy stanowczo napiętnować przypadki spóźniania się do pracy, prze wlekłego tu i ówdzie załatwiania spraw obywateli. Ale czy wolno tylko na tym poprze stać? — postawił pytanie jeden z dyskutantów. Chodzi wszak o dyscyplinę — jak to określił — w szerokim tego słowa znaczeniu. Niedawno przyszedł do Wydziału Organizacyjno-Prawnego młody mężczyzna, który chciał zgłosić się ochotniczo do wojska. Potrzebne mu były odpisy kilku dokumentów. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, powinien je uwierzytelnić urząd notarialny. Ale w tym czasie był akurat nieczynny, Petent zwrócił się do Prezydium MRN w Koszalinie. Odesłano go z powrotem do notariusza. W końcu trafił do Prezydium WRN i tu załatwio no mu sprawę. A gdyby kurczo wo trzymać się litery prawa, należało go znów skierować... Najtrafniej rzecz skomentował chyba tow Mazur. „Nau- kolejce do lekarza, żeby się przekonać, jak traktuje się pacjentów..." Myślę, że ta uwaga nie dotyczy tylko Wydziału Zdrowia. Warto, żeby nad tą formą kon troli zastanowili się także po zostali kierownicy wydziałów Prezydium WRN. Wszak pięk ne hasła „Urząd dla obywatela" można najlepiej sprawdzić w skoroszytach pełnych sprawozdań, lecz tam, gdzie prawdziwy jego sens, czasem dość dotkliwie, odczuwają zwykli ludzie. Dlatego też dobrze byłoby nie przeoczyć pozostałych wnio sków, zgłoszonych na zebraniu. A podkreślano — nie bez kozery — że częściej, niż do tej pory, pracownicy Prezydium WRN, w trakcie wykony wania swych służbowych obowiązków w terenie, powinni radzić się sekretarzy POP, radnych i członków komisji rad narodowych. Do wniosków wysuniętych w dyskusji i referacie sprawozdawczym nawiązał w swo im wystąpieniu I sekretarz Przejawy odpowiedzialności ną przez wydział — metodami wykonywania uchwał władz, instancji partyjnych, organizacją pracy, ocena postaw pracowników, załatwiania przez nich spraw obywateli. Wielu pracowników w Prez. WRN dokształca się. W i dstat-nich dwóch latach dyplomy u-kończenia wyższych uczelni zdobyło 46 osób. Nadal kształ d się 44 pracowników. Trud tych ludzi trzeba nagradzać, powierzając im coraz bardziej odpowiedzialne stanowiska. Wniosek oczywisty, lecz w praktyce wywołuje sporo nieporozumień. W konsekwencji, zbyt wielu ludzi po ukończeniu nauki rezygnuje z pracy w największym koszalińskim urzędzie. Oto i problem, który nie może być obojętny orga nizacji partyjnej. czyliśmy się doskonale komeil tować przepisy prawne na naszą korzyść — powiedział. Na tomiast często uchodzi naszej uwadze interes obywatela". A więc postawa ludzi pracu jących w urzędzie, rozumienie politycznego sensu przepisów prawnych — ota sprawy, które powinny się znaleźć także w centrum uwagi organizacji par tyjnych. Kło i [ak? Przed Świętem Odrodzenia (Dokończenie ze str. 1) W 92 proc. zrealizowały już podjęte zobowiązania i czyny społeczne załogi zakładów prze mysłu drzewnego i leśnictwa. Przedstawiają one wartość 21,7 min zł. Jednocześnie podje to dodatkowe zobowiązania wartości 1,6 min zł.Załoga Słup skich Fabryk Mebli do 1 lipca wykonała dodatkową produ keję eksportową wartości 2,6 min zł, wysyłając do Szwecji 300 stolików, da Francji 300 meblościanek i 4 tys. szaf do NRD. W Sianowskich Zakładach Przemysłu Zapałczanego zaoszczędzono w I półroczu br. 102 m sześcienne drewna zapał ezanego i wyprodukowano dodatkowo 75 skrzyń zapałek. O poprawce jakości świadczy spa dek reklamacji o 50 proc. Załogi Okręgowego Przedsię biorstwa Przemysłu Drzewnego w Szczecinku i Słupsku cał kowicie zrealizowały dotychczas podjęte zobowiązania, a ponadto wyprodukowały m. in. dodatkowo*750 m sześcien nych tarcicy eksportowej. W Słupskich Zakładach Przemy słu Maszynowego Leśnictwa wy konano dodatkowo 10 szlifierek na eksport oraz 50 korpusów do szlifierek dla potrzeb krajowych. Załogi Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych w Szczecinku uzyskały w gospodarce leśnej 2,6 min zł oszczędności. W 63 nadleśnictwach skrócono czas zalesień średnio o 6—10 dni. Dzięki starannemu sortowaniu uzyskano z drewna opa łowego 573 m sześcienne papierówki, a z drewna tartacz nego — 165 m sześciennych a-sortymentów deficytowych takich jak sklejki i zapałczanki. Wybudowano 5170 mb dróg leś nych. Ogólna wartość zobowiązań produkcyjnych w rolnictwie wynosi 73 min zł. Załogi przed siębiorstw budowlanych i przedsiębiorstw materiałów budowlanych zrealizowały do 1 lipca zobowiązania wartości 13,2 min zł oraz przepracowały w czynie społecznym 725G0 godzin. W przemyśle spożywczym wykonano już zobowiązania wartości 17,6 min zł w prze- myśle włókienniczym, odzieżowym i skórzanym — 20 min zł, w przemyśle terenowym i gos podarce komunalnej — 6 min zł, w przemyśle metalowym — 8,5 min zł oraz w czynie spo łecznym przepracowano 40800 godz. W realizacji zobowiązań podjętych przez 145 placówek handlowych i spółdzielczych biorą udział 21173 osoby. Wykonano już zobowiązania i czy ny społeczne wartości 39 min zł. Realizację czynu zjazdowego i dodatkowo podejmowanych zobowiązań produkcyjnych i czynów społecznych omawiano w tych dniach na posiedze niu Prezydium Wojewódzkiej Komisji Związków Zawodowych. Podkreślano powszechność czynu zjazdowego oraz du żą aktywność załóg. Realizacja zobowiązań przyczyniła się w dużym stopniu do poprawienia rytmiczności produkcji, miała niemały wpływ na prze kraczanie miesięcznych planów produkcji globalnej w ska li województwa. Stwierdzano jednak, że w niektórych zakła dach przyrost wydajności pracy jest zbyt powolny w stosun ku do możliwości, a niejednokrotnie wzrost produkcji jest niższy od wzrostu funduszu płac. Uznano za konieczne omówię nie realizacji zobowiązań przez prezydia poszczególnych zarządów okręgowych ZZ wspólnie ze zjednoczeniami, w powiązaniu z wykonawstwem planów i wskaźników technicz no-ekonomicznych. Wykonywa nie czynu zjazdowego winno być także omawiane raz w mie siącu na naradach wytwórczych lub konferencjach samorządu robotniczego,przy czym należałoby także przedyskutować móżliwości dalszego pogłębiania i rozszerzania zobowiązań i czynów społecznych. Postanowiono zorganizować wojewódzką naradę przodowni ków pracy i racjonalizatorów. Wnioski. Prezydium WK^Z zaaprobowała egzekutywa Komitetu Wojewódzkiego partii, która zapoznała się w ub. wto rek z realizacją zobowiązań. (dr) Wiele powiedziano w dysku sji o niedostatkach w usprawnianiu pracy w Prezydium WRN. Dominuje jeszcze pogląd, że monopol posiada w tym względzie Wojewódzka Komisja Usprawnień w Administracji. A jaka jest rola ludzi odpowiedzialnych z racji zajmowanego stanowiska za funkcjono wanie urzędów? Kierownicy wydziałów i oddziałów są w pierwszym rzędzie odpowiedzialni za sprawną organizację pracy w podległych im biurach. Aktywność tych ludzi, jak dotychczas, jest jeszcze nie dostateczna. Mimo że uspraw nienia wymaga wiele dziedzin działalności. Choćby zasady funkcjonowania kontroli wewnętrznej. „Jeżeli towarzysze z Wydzia łu Zdrouńa i Opieki Społecznej chcą się dowiedzieć praw dy o pracy naszej służby zdro wia — powiedział tow. K. Bienkiewicz — powinni się wybrać do wiejskiego ośrodka zdrowia, lub do przychodni re jonowej. Wystarczy stanąć w N • MM £ O) "D a o. o ę TOCZONO tu z naturą ^ setki potyczek: każda doba ubiegłych siedmiu lat wypełniona była niebezpie czeństwem, każdy metr szybu — a było tych metrów prawie dziesięć tysięcy — wymagał niesłychanego wpręśt wysiłku dla pokonania kurzawki, za-mułek, glin plastycznych i kosztował tyle, co kilka samo chodów osobowych. Z kilku do tyczek weszły zwycięsko si NAD"- TEZAMI NA V Z0AZD PARTU KW PZPR w Koszalinie, tow. Antoni Kuligowski. „Wojewódzka Rada Narodowa jest najwyższą władzą państwową w województwie. Prezydium WRN i jego wydziały — jej organami wykonawczymi. Dla tego też każdy pracownik od grywa tu, wykonując swoje obowiązki służbowe, ważną polityczną rolę. Jak je wykonuje? — to pytanie, na które musi posiadać jasną odpowiedź organizacja partyjna. Stałą troską POP powinno być wpływanie na dalsze u-sprawniane pracy urzędów o-raz kształtowanie politycznie zaangażowanych postaw pracowników — stuoierdził I sekretarz KW. Przyjęty na zebraniu POP program działania na następne dwa lata uwzględ nia te postulaty. Ale pamiętać należy, że realizacja tego programu, to sprawa nie tylko Komitetu Zakładowego, lecz wszystkich członków par tii, zatrudnionych w Prezydium WRN". LUDWIK LOOS Miliony z plasku Racjonalizatorzy ze Stoczni Gdańskiej im. Lenina zaproponowali i opracowali metodę używania do czyszczenia blach okrętowych zamiast żwiru filtracyjnego piasku kwarcowego. Zmiana gatunku piasku nie tylko przyniesie poważne oszczędności (ok. 2 min. rocznie), lecz wpłynie także na poprawę jakości czyszczenia. W II ROZDZIALE TEZ zatytułowanym ,.Sytuacja międzynarodo Wa" przedstawiony został układ sił na świecie. „Wal ka między systemem socja listycznym a kapitalistycznym przenika wszystkie dziedziny życia". Rośnie stale potencjał gospodarczy, naukowo-techniczny i obronny państw socjalistycznych. Wzmaga się wal ka narodów przeciw imperializmowi. o wolność, niepodległość i postęp społecz ny. Coraz dobitniej dają znać o sobie konflikty klasowe i narodowe w systemie kapitalistycznym. Są one wyrazem podstawowych sprzeczności między klasą robotniczą a burżu-azją, między państwami uprzemysłowionymi a kra jami słabo rozwiniętymi i zależnymi. Walce przeciwko imperializmowi przewo dzą partie komunistyczne i robotnicze. Stały się one, jak głoszą tezy „rzecznikiem wszystkich uciskanych i wyzyskiwanych, są naturalnym sojusznikiem wszystkich ruchów wyzwo leńczych". Stany Zjednoczone Ameryk Północnej już od lat są żandarmem całego syste mu kapitalistycznego. Agre sywność sił imperialistycznych stale się wzmaga. Ona właśnie powoduje stale u-trzymujące się napięcie międzynarodowe. „Nie ma jąc szans na zwycięstwo w globalnym konflikcie atomowym, imperializm amerykański usiłuje dostosować swoją strategię i taktykę do nowej sytuacji. Je go głównym celem pozosta je dominacja światowa o-raz walka ze światowym systemem socjalistycznym j ruchem postępowym i narodowowyzwoleńczym". Tezy charakteryzują następnie politykę zbrojeń prowadzoną przez Stany Zjednoczone oraz główne ogniska wojny i punkty za palne: ludobójczą wojnę przeciw narodowi wietnam skiemu, agresję izraelską przeciw krajom arabskim, zamachy stanu w Ameryce Łacińskiej, Azji i Afryce, a także w Europie. W ostatnich latach obserwuje my jednak głęboki kryzys zimnowojennej amerykańskiej strategii, opartej na agresywnych blokach wojskowych. Załamuje się też awanturnicza polityka wo- jen lokalnych. Nic jednak nie jest w stanie powstrzy mać dążenia narodu wietnamskiego i innych ludów w dążeniu do niepodległoś ci i samodzielnego decydo wania o własnym losie. Agresywne plany imperializmu krzyżują naukowo-techniczne zdobycze Związku Radzieckiego, a także nasza aktywna pokojowa polityka. To właśnie dzięki tem czynnikom, wśród części państw Euro py zachodniej przynależnych do Paktu Atlantyckie got pojawiła się tendencja do uwolnienia się od zobo wiązań wojskowych wobec USA. Kraje te obawiają się skutków wciągnięcia ich w awantury wojenne, w imię obcych im interesów. Zwo lennicy tej tendencji dążą do normalizacji stostmkfcw z krajami socjalistycznymi ^ na bazie zasad pokojowego współistnienia. Są jednak i inne wojownicze siły. Głównym repre zentantem ich jest Niemiec ka Republika Federalna. Prowadzi ona szowinistycz ną, zatrutą propagandę od wetową. Dąży do zlikwidowania Niemieckiej Repubłi ki Demokratycznej — pier wszego w dziejach Niemiec pokojowego państwa robot niczo-chłopskiego, zmierza do odbudowy wielkich Nie miec w granicach z 1937 ro ku. Tezy charakteryzują tzw. nową politykę wschód nią rządu bońskiego. ^Ta polityka militarystów i od wetowców zachodnionie-mieckich jest głównym zagrożeniem pokoju". Nie wolno nam ,ani na chwilę osłabić czujności, ani jedności wobec militarystów z Bonn. „Domagamy się przede wszystkim uznania przez NRF istniejących gra nic, w tym również granicy na Odrze i Nysie oraz gra nicy między NRF i NRD, uznanie układu monachijskiego za nieważny od samego początku. uznania faktu istnienia dwóch państw niemieckich, wyrze czcnia się roszczeń do reprezentacji całego narodu niemieckiego oraz bezpraw nych pretensji do Berlina zachodniego oraz wyrzecze nia się raz na zawsze dążeń do zawładnięcia w jakiej kolwiek formie bronią ją drową". Tezy charakteryzują po j zytywny program państw * socjalistycznych, zwiększa- jj jący szanse umocnienia po koju i likwidacji niebezpie czeństwa nowej wojny światowej. KOMENTATOR ty, a stąd znajdzie miedź prostą drogę do wytwórni elektronicznych i elektrotechnicznych, do odbiorców krajowych i kupców zagranicznych. Zagospodarowanie miedziowego skarbu kosztowało dotąd niemało, ponad siedem mi liardów złotych. Ale przecież nie można patrzeć na ten eks pens tylko okiem buchaltera, rejestrującego obciążenie dochodu narodowego inwestycja mi. Oto zagłębie miedziowe, które osiąga obecnie czwartą część projektowanego potencjału, stanie się rychło czynnikiem stymulującym rozwój wielu działów gospodarki, przede wszystkim przemysłu, który w wielu gałęziach stał dotąd przed trudnościami nie do pokonania właśnie z powodu braku miedzi. Budowa dro gi do miedzi daje naszej gospodarce uzyskanie kolejnej, wysoce opłacalnej specjalizacji na rynku światowym. I w-reszcie budowa lubińskiego zagłębia oznacza dziesiątki ty sięcy nowych miejsc pracy, wciągnięcie całego obszaru w orbitę życia uprzemysłowionego. Już wkrótce wyjadą na powierzchnię wagoniki z rudą pięknie — jak nakazuje górniczy obyczaj — przystrojone. Następne pozbawione już będą uroczystej oprawy, błysku fleszów i terkotu kamer filmowych — lubińskie zagłębie wejdzie w rytm dnia roboczego i będzie po prostu wzbogacać Polskę. W. S. Zdjęcia — AR — T. Radecki i - a\ • 'J; H. " ^ -A ■ X ły przyrody, woda zalała szyłby, zniweczyła efekty wielomiesięcznego trudu. Ale prze cież całą batalię wygrali lu-bińs-cy górnicy: do miedzi już •tylko ręką sięgnąć, za kilka dni, 22 lipca, wpisze się kopalnia do przemysłowego rejestru. Ruda dobyta z głębokości dwakroć większej niż wysokość najwyższej w Polsce budowli, przerobiona na koncentrat, powędruje do hu- Str, I iGŁOS Nr 172 (4892) INFORMUJMY OPOWIADAMY RENTA PRACOWNICY DOCHODZĄCEJ J. K. — pow. Świdwin. Od 1962 r. pracuję w pegeerze jako pracownica dochodząca Czy okres tej pracy zostanie zaliczony do uzyskania u-prawnień do zaopatrzenia e-merytalnego? Czy w przypadku zachorowania należy mi się zasiłek chorobowy? Nie podaje Pani swego wie ku, a ma to istotne znaczenie przy ustalaniu uprawnień do renty inwalidzkiej. Jeżeli u-kończyła Pani 30. rok życia, wy magany do uzyskania wspomnianej renty okres zatrudnienia (do którego zaliczone będa. tylka dni faktycznie przepraco wane) wynosi 5 lat. Okres ten musi przypadać na ostatnie 10 lat przed ustaniem zatrudnienia. Otrzymanie renty inwalidzkiej uzależnia się poza tym od zaliczenia pracownika do jednej z grup inwalidów. Rentę otrzyma Pani wówczas, gdy inwalidztwo powstało w czasie zatrudnienia lub w ciągu 2 lat od ustania zatrudnienia. Da okresów zatrudnienia cfla celów rentowych zalicza się wszelką pracę najemną, wyko nywaną co najmniej w połowie obowiązującego wymiaru godzin. W liście swym pisze Pani, że w poszczególnych miesiącach nie przepracowała mniej, niż 20 dni. W przepisach rozp. Min, Pracy i Opieki Społecznej z 27 XI 1946 r. (Dz. U. Nr 2, poz. 8 z 1947 r.) oraz w piśmie Ko mitetu Pracy i Płac z 22 IX 1962 r. stwierdza się, że upraw nień da zasiłków chorobowych w przypadku czasowej niezdol ności do pracy nie posiadają o-soby zatrudnione dorywczo w rolnictwie (a więc również w pegeerze), jeżeli praca u tego samego pracodawcy nie trwa bez przerwy dłużej niż 25 dni. Jeżeli Pani nie spełniła tego wa runku — brak jest podstaw prawnych do objęcia Jej u-bezpieczeniem społecznym. ' * (L-b) ADM NIE MA RACJI Czytelniczka B. F. Do 10 VI br. nie wpłaciłam czyn sza za mieszkanie, 11 VI o-trzymałam zawiadomienie o zajęciu wynagrrodzenia za pra cę z doliczeniem 5 proc. kosz tów odsetek w stosunku mie sięcznym oraz koszty upomnienia w wysokości 50 zł. Czy ADM postąpiła słusznie wysyłając już 11 VI 68 r. pismo do zakładn pracy w celu za jęcia poborów? Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 6 IX 1958 r. w sprawie ustalenia wysokości odsetek zwłoki w uiszczeniu czynszu najmu — odsetki ustala się na 5 proc. w sto sunku miesięcznym, z tym, że za okresy nie przekraczające 15 dni odsetek nie dolicza się a za okresy przekraczające 15 dni dolicza się odsetki przypa dające za pełny miesiąc; A więc w Pani przypadku — ADM nie ma racji i postąpiła wbrew pismu okólnemu Ministerstwa Gospodarki Komunalnej z 9 XI 1958 r. , nr ME-3164/1/58 w którym wyjaśnia się że zgodnie z obowią ziującymi r przepisami czynsz płatny jest miesięcznie z góry do 10 każdego miesiąca. Z uwa gi na to, że ww rozporządzenie Rady Ministrów nie przewiduje liczenia odsetek za o- kres zwłoki nie przekraczającej 15 dni — odsetki za zwłokę w wysokości 5 proc. należy obliczać dopiero po dniu 25 miesiąca, za który najemca nie uiści wpłaty czynszu. (zet) PRACA WIĘŹNIA A RENTA A. C. Wałcz: Proszę o wyjaśnienie, czy okres pracy w czasie odbywania kary więzienia może być zaliczony do wymaganego do renty inwalidzkiej pięcioletniego okresu zatrudnienia? Praca którą Pan wykonywał w czasie odbywania kary więzienia, nie może być naszym zdaniem zaliczona do okresu zatrudnienia, wymaganego do renty, ponieważ to nie Pan zawierał z przedsiębiorstwem za trudniającym więźniów umowę o pracę, lecz zarząd zakładu karnego, w którym odbywał Pan karę pozbawienia wol ności. Z pomocy lekarskiej i szpitala korzystał Pan również jako więzień* a nie jako pracownik w ramach ubezpieczenia pracowniczego. Ustawa z 23 I 68 r. o powszechnym za opatrzeniu emerytalnym praco wników i ich rodzin nie wymienia okresu pracy więźnia ani jako okresu zatrudnienia (art. 8). ani jako okresu równo rzędnego z zatrudnieniem, (art. 9) ani jako okresu zali-czalnego do okresów zatrudnię nia (art. 10). Przepisy cytowanej ustawy stosuje się do spraw wszczętnych po 1 stycz nia br. Do spraw wniesionych wcześniej — nadal bierze się pod uwagę przepisy dekretu o powszechnym zaopatrzeniu e-merytalnym, obowiązującego przed wejściem w życie ustawy styczniowej. I w myśl art. 7, tego dekretu — pracy więźnia w ośrodku pracy lub wykonywanej w ramach regułami nu więziennego nie można uznać za zatrudnienie w rozumie niu przepisów dekretu. W tym kierunku szły wszelkie wyjaś hienia dotyczące art. 7 dekretu 0 p.z.e, tak też stawiała tę sprawę instrukcja Komitetu Pracy i Płacy, której ust. 9 po wołuje w swym opracowaniu „Zaopatrzenie emerytalne" K. Niementowski (pyt. 41 pkt. 4— str. 74f. (b) ZNIŻKI KOLEJOWE PRACOWNIKÓW OŚWIATY Czytelniczka — pow. Szcze cinek: Jestem woźną w szkole i chciałabym wiedzieć komu przysługuje zniż ka kolejowa. Czy ze zniżki tej mogą korzystać mąż i dzieci? Zgodnie z komunikatem Mi nrstra Oświaty, zawartym w Dz. U. Min. Ośw. nr 9 poz. 118 z 1957 r. zniżki kolejowe przysługują woźnym szkolnym 1 innym pracownikom fizycznymi mianowanym, kontrakto wym zatrudnionym na podsta wie umowy o pracę i płatnym ryczałtowo) jeśli są zatrudnieni w pełnym wymiarze godzin a umowa o pracę została z ni mi zawarta za czas nieograniczony. Zniżki te przysługują j również współmałżonkom pra i cowników jeżeli są niezdolni ' do pracy i pozostają na całko; witym utrzymaniu swych żon Dzieci pracowników nie są do tych zniżek uprawnione. (zet) KANO - 68 TEGOROCZNA harcerska akcja letnia dobiega półmetka. Niektórzy harcerze wrócili już z obozów, pozostali wrócą w najbliższych dniach. W ich miej -sce, do zagospodarowanych obozów wyjadą nowe grupy harcerzy. Wizytatorzy obozów, kolonii zuchowych i stanic nieobozowego lata stwierdzili, że w pierwszym turnusie pomyślnie zrealizowany został program wychowawczy tegorocznej akcji letniej, noszącej tradycyjny kryptonim KANO („Kłosy na okopach") i poświęcony głównie 25-le-ciu Ludowego Wojska Polskiego. Poprzez spotkania z u-czestni^ami walk o wyzwolenie Ziemi Koszalińskiej, zwiady i wycieczki do miej?c upamiętnionych walkami, młodzież harcerska zapoznaje się z tradycjami walk o narodowe i społeczne wyzwolenie naszego regionu. Tegoroczna akcja letnia ma też rekordowy zasięg. W trzech turnusach bierze w niej udział około 8 tysięcy harcerzy i zuchów. Rozłożyli oni swe namioty w miejscach historycznych walk I Armii Wojska Polskiego. Tradycyjnie też, na Ziemi Koszalińskiej obozują harcerze z innych chorągwi m. in. z Łodzi, Krakowa, Poznania, którzy zgłosili akces do akcji KANO. W dalsze wojaże udali się też harcerze koszalińscy. Hufiec drawski Półmetek iiarcers np. zorganizował obóz w Wielkopolsce, hufiec słupski w Suchej w województwie krakowskim, hufiec koszaliński w Kowarach na Dolnym Śląsku. W trakcie akcji szkoleni są funkcyjni. Położono też duży nacisk na obozy specjalnościowe — są więc obozy żeglarskie, artystycane, obozy drużyn pożarniczych i młodzieżowej służby ruchu. Morski hufiec, kołobrzeski wyjechał na obóz o specjalności żeglarskiej na wyspę Wolin. Kilkudziesięciu harcerzy koszalińskich wyjedzie w tych dniach na atrakcyjne obozy zagraniczne. Dorocznym zwyczajem, w. ramach współpracy i wymiany, 30-osobo-wa grupa harcerzy wyjedzie do Neubrandenburga w NRD, 25-osobowa ekipa do Czechosłowacji, a do Bułgarii wybiera sie grupa harcerzy bytowskich. Duży zasięg ma też akcja lata nieobozowego. W mieście i na wsi zorganizowano 20 stanic nieobozowego lata. Są też prowadzone metoda zuchowa półkolonie, są zastępy i rejony nieobozowego lata, organizujące w różnych formach racjonalny wypoczynek i godziwą rozrywkę dzieciom, które nie wyjechały na obozy i kolonie. Warto w tym miejscu dodać, że głównie dzieci z rejonów i zastępów nieobozowego lata podjęły cen^ią akcję zbiórki runa leśnego. W roku ubiegłym zajęliśmy w tej akcji bezapelacyjnie pierwsze miejsce w kraju. W całym kraju harcerze zebrali 148 ton runa leśnego, z czego 104 tony pochodziły z województwa koszalińskiego. W tym roku zobowiązanie brzmi: zbierzemy 100 ton runa. I na pewno zostanie przekroczone, jako że dotychczas tylko na terenie hufca bytowskiego zebrano już 19 ton. Dochód ze zbiórki przeznaczają harcerze na rozrywki, chcą także zakupić rowery dla dojeżdżających do szkoły. W ubiegłym roku po raz pierwszy przetarty został przez starszych harcerzy Błękitny Szlak Nadmorski. W tym roku akcja ta kontynuowana jest z powodzeniem. Grupy wędrownicze przemierzają szlaki, od stanicy do stanicy, od Łeby aż po Dźwirzyno. (tkj WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO ROBÓT KOMUNALNYCH W KOSZALINIE, ul. Armii Czerwonej nr 56, zatrudni natychmiast 2 INŻYNIERÓW INSTALACJI SANITARNYCH, inżyniera lub technika na stanowisko INŻYNIERA lub TECHNIKA NORMOWANIA oraz 4 KIEROWCÓW z I lub II kat. prawa jazdy. Warunki pracy w.fi, Układu zbiorowego prący w budownictwie. Przedsiębiorstwo dla inżynierów gwarantuje otrzymanie mieszkania spółdzielczego w IV kwartale 1988 r. Do chwili otrzymania mieszkania spółdzielczego — zapewniamy mieszkanie zastępcze. Podania kierować pod adrej^m jak wyżfj. 1^-2251-0 ZAKŁADY PRZEMYSŁU EIJEK^ONT^ZNĘGO „KAZEL" W KOSZALINIE, ul. Morska 33—&5, r»zyjm«. natychmiast KIEROWNIKA i TECHNIKA DO DZIAŁU INWESTYCJI, PRACOWNIKA DO I^ZIAŁU ADMINISTRACYJNO-SOC-JALNEGO oraz PRACOWNIKA DO KOMÓRKI BHP. Wymagane wyższe i średnie wykształcenie oraz długoletni staż pracy na zajmowanym stanowisku. Płace zgodnie z Układem zbiorowym dla przemysłu metalowego przedsier biorstw II kategorii podległych MpC. Bliższych informacji udziela Dział Spraw. Osobowych i Szkolenia Zawodowego. K-2254-0 WOJEWÓDZKI DOM KULTURY W KOSJALINJE, UL. ZWYCIĘSTWA J03, zatrudni natychmiast pracownika na stanowisko KIEROWNIKA DZIAŁU ADMINISTRACYJNEGO, z wykształceniem średnim i praktyką. Zgłoszenia należy kierować do sekretariatu WDK. K-2253 m Mo i widzisz? Weszło/— Rys. HENRY BLANC MIEJSKI ZARZĄD BUDYNKÓW MIESZKALNYCH W KO-SZALINIE przyjmie do pracy w Zakładzie Remontowym, Zakładzie Gospodarki Cieplnej i Administracjach Domów Mieszkalnych następujących pracowników: TECHNIKÓW BUDOWLANYCH lub MISTRZÓW, MAGAZYNIERA, PRACOWNIKA UMYSŁOWEGO na pół etatu, TECHNIKA CHEMIKA, 2 ELEKTRYKÓW, MURARZY, DEKARZY, CIEŚLI, STOLARZY i ZDUNA. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu w Koszalinie, przy ul. Bieruta 24. ____K-2247 -0 DYREKCJA TERENOWYCH ZAKŁADÓW GASTRONOMICZNYCH W SŁUPSKU, UL. WOJSKA POLSKIEGO NR 1 zatrudni natychmiast: AJENTA na wózek peronowy na dworcu PKP w Słupsku, AJENTA na wózek peronowy na dworcu PKP w Wałczu, 2 AJENTÓW na wózek peronowy na dworcu PKP w Białogardzie. Wszelkich informacji udzielają kierownicy w.w. placówek. Zapewniamy wysoką prowizję. ______K-2239-0 INSPEKTORAT Oświaty w Koszalinie zgłasza zgubienie legitymacji służbowej nr 1080/65 na nazwisko Krystyny Dębieć. Gp-22%9 SPRZEDAM dom i działkę robotniczą. Żurawski, Kobylnica Słupska, Wodna 11. Gp-2265 ROBAKOWSKI Stanisław zgubił prawo jazdy, wydane przez Wydział Komunikacji w Koszalinie oraz dowód rejestracyjny Eit 0681, na nazwisko Stanisław Miazek. Gp-2362 KUPIĘ dom z ogrodem przynajmniej 10 arów w Koszalinie, Kołobrzegu lub Białogardzie. Czubek Białogard, Kochanowskiego 10/19. Gp-221.3 TANIO sprzedam meble różne o-raz piecyk gazowy nowy. Wiadomość: Koszalin, Gen. Bema 10/3, Po godz. szesnastej. Gp-2264 DWA pokoje, kuchnię, łazienkę — komfort, kwaterunkowe — zamienię na 3 lub 4 pokoje w Słupsku. Wiadomość: Wyspiańskiego 10/1. Gp-2266 POTRZEBNA pomoc domowa. — Koszalin, ul. Dzieci Wrzesińskich 30/4. Gp-2267 POTRZEBNA pomoc do trzyletniego dziecka. Słupsk, Grodzka 1/56. Gp-226* SPRZEDAM samochód DKW F-7 Po rem cmc ie oraz silnik do samochodu opel. Koszalin, Zwycięstwa 245. do godz. szesnastej. Gł>-Z2»i REJONOWY URZĄD TELEKOMUNIKACYJNY W SZCZECINKU uprzejmie zawiadamia MIESZKAŃCÓW DRAWSKA POMORSKIEGO źe w dniu 1 sierpnia 1968 roku ZOSTANIE ODDANA DO EKSPLOATACJI nona centrala automatyczna. Nadzór Telekomunikacyjny w Drawsku Pomorskim już TERAZ przyjmuje zgłoszenia NA INSTALACJE TELEFONU. K-2218-0 DYREKCJA TERENOWYCH ZAKŁADÓW GASTRONOMICZNYCH W SŁUPSKU, UL. WOJSKA POLSKIEGO NR 1 przekaże w ajencję: BAR SAMOOBSŁUGOWY na dworcu PKP w Złocieńcu, = " Informacji dotyczącej przekazania w ajencję udziela ' dyrekcja TZG na miejscu. K-2231-0 DYREKCJA ZESPOŁU SZKÓŁ ZAWODOWYCH W SZCZE CINKU zatrudni od 1 września 1968 r. NAUCZYCIELKĘ WYCHOWANIA FIZYCZNEGO. K-2256 GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" W SŁUPSKU zatrudnj natychmiast KIEROWNIKA EKIPY .REMONTOWO-BUDOWLANEJ, 3 KIEROWNIKÓW SKLEPÓW w terenie, z możliwością uzyskania mieszkania oraz KIEROWCĘ NA CIĄGNHi. Wąjunki płacy, i prący do uzgodnienia miejscu. _K-2252 STACJA HODOWLI ROŚLIN SCHOLASTYKOWO. Gospodarstwo Łąki, pow. Złotów, woj. koszalińskie, ogłasza PRZE TARG na sprzedaż 3 koni I 1 źrebaka w dniu 23 lipca 1968 r. K-2257 SAMÓDZIELNY ODDZIAŁ WYKONAWSTWA INWESTYCYJNEGO PRZY ZAKŁADZIE ENERGETYCZNYM KOSZALIN — Koszalin, ul. Morska 11. telefon 54-61, zatrudni natychmiast 30 ROBOTNIKÓW w zawodzie elektrycznym i budowlanym oraz bez zawodu do prac na terenie powiatów: Koszalin, Białogard. Kołobrzeg, Świdwin, Szczecinek^ Wałcz i Drawsko. Warunki pracy i płacy zgodnie z Ukła-i dem zbiorowym pracy dla przemysłu energetycznego. Za-: pewniamy zwrot kosztów noclegów i diety. Deputat węglom wy i prądowy. K-2222-0 PRZEDSIĘBIORSTWO TRANSPORTOWE HANDLU WEWNĘTRZNEGO W KOSZALINIE, UL. MIESZKA I NR 57* ogłasza PRZETARG OGRANICZONY na niżej wymienione pojazdy: 1) samochód ciężarowy marki lublinTtyp 51, nr rejestr. EA 86-75, nr silnika 4043, nr podwozia 7261. Cena wy wtfławcza 19.500 zł, 2) przyczepa samochodowa marki biało-J gard, typ D-3, nr rejestr. E 43-79. nr podwozia 0231. Cena woławcza 19.500 zł. 3) samochód ciężarowy marki lublin, typ 51, nr rejestr. EO 17-12, nr silnika WZM-3 1216, nr podwozia 380 P. Cena wywoławcza 26.000 zł. Pojazdy wymienione w pozycjach 1 i 2 znajdują się w Oddziale PTHW Szczecinek, ul. Szczecińska nr 2. Pojazd wymieniony w pen zycji 3 znajduje się w Oddziale PTHW Słupsk, ul. Kilińskiego nr 47. Przetarg odbędzie się w dniu 21 sierpnia 1968 roku w PTHW Koszalin, ul. Mieszka I nr 57, o godzinie 10._ Pojazdy oglądać można codziennie z wyjątkiem niedziel i świąt od godz. 10 do 14. Przystępujący do przetargu winni posiadać zezwolenie wydąne. przez W.ydziął Komunikacji Prezydium Rady Narodowej oraz wpłacone w^diujn w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, najpóźniej w przeddzień przetargu w kasie PTHW Kioszalin. ul. Mieszka I nr 57 lub na konto NBP II OM Koszalin nr 650-6-12,_K-2262 HURTOWNIA ARTYKUŁÓW METALOWYCH I ELEKTRO TECHNICZNYCH W KOSZALINIE, UL. PRZEMYSŁOWA NR 3 ogłasza PRZETARG OGRANICZONY na sprzedaż samochodu ciężarowego marki FSO pick-up, nr silnika 071852, nr podwozia 65237. Cena wywoławcza 15.000 zł. Przetarg odbędzie się dnia 23 VII 1968 r., o godzinie 10, w siedzibie Hurtowni, gdzie można pojazd oglądać codziennie, od go-1 dżiny 8 do 15. Przystępujący do przetargu winien wpłacić wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej w kasie Hurtowni, najpóźniej w przeddzień przetargu. K-2238-0 WOJEWÓDZKI DOM KULTURY W KOSZALINIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu marki warszawa M-20, nr rej. EK 72-02, nr ^lniką 058311, cena wywoławcza 24.090 zł. Przetarg odbędzie się w dniu 26 lipca 1968 r., w Koszalinie, przy ul. Zwycięstwa 103, o go dżinie 11. Wadium w wysokości 10 nroc. ceny wywoławczej należy wołacić do kasy WDK przed roz&rjczęciem p^etareu. K-2261 DYREKCJA SKR KRAŚNIK KOSZALIŃSKI, pow. Koszalin ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie remontu kapitalnego stodoły i ipagazynu zbożowego. W prze targu mogą wziąć udział przedsiębiorstwa państwowy, spółdzielcze i prywatne. Oferty należmy składać w terminie do dnia 25 VII 1968 r. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez Dodania przyczyn. Otwarcie ofert pastąpi 25 VII 1968 r., godz. 1Q. K-2258 WOJEWÓDZKA SPÓŁDZIELNIA TRANSPORTU WIEJSKIEGO, ODDZIAŁ W SŁUPSKU, ul. Poznańska 99, ogłasza PRZETARG OGRANICZONY na sprzedaż samochodu ciężarowego marki nysa, nr rej. EO 01-68. rir silnika 123744, nr podwozia 14792. Przetarg odbędzie się w dniu 30 lipca 1968 r., o godz. 10 w biurze Oddziału. Przystępujący do przetargu winni posiadać uprawnienia oraz wpłacić wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej najpóźniej w przed dzień przetargu w kasie Oddziału WSTW. Cena wywoławcza wynosi 20.250 zł. Samochód można oglądać codziennie w godz. od 9 do 14. K-2259 SŁUPSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWLANE W SŁUP SKU, UL. KOPERNIKA 18 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na, sprzedaż samochodu osobowego marki warszawa, nr rej. EO 05-62, nr silnika 062984, nr podwozia 83054. Cena wywoławcza 48.000 zł. Przetarg odbędzie się w Dyrekcji SPB, przy ul. Kopernika 18, w dniu 30 VII 1968 r., o godz. 10. Samochód można oglądać w Sekcii Tra.nsportu, przy ul. Wrocławskiej 2, w godz. 10—14. Wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej należy wolacić d.o kasy SPB w Słupsku, najpóźniej w. przeddzień przetargu. ' K-2260 GŁOS IJr 172 (4892) Blisko i daleko Str Na zielonq trawkę 21 i 22 lipca. Dwa dni woln^ od pracy. Warto więc wy korzystać je na racjonalny odpoczynek. Daleko od miasta w lesie lub nad jeziorem. Wielu mieszkańców Słupska snuje takie plany. W zakładach pracy natomiast organizacją świątecznego wypoezynKU zajmują się rady zakładowe oraz dyrekcje. Zwróciliśmy sie do kilku z nich, aby zasięgnąć informacji gdzie wybierają się słupszczanie? W Cechu Rzemiosł, kierownik biura Marian Kozak informuje nas, że rzemieślnicy nie mają zamiaru spędzać świątecznych dni w Słupsku. 100-osobowa grupa wraz z ro dzianami zaplanowała wyjazd do Borzvtuchomia w powiecie bytowskim. Jezioro i las. Cóż więcej potrzeba do odpoczyu ku? Natomiast rzemieślnicy zrze szeni w spółdzielni usług budowlanych organizują dwudniową wycieczkę w malowni cze okolice Lęborka. Około 150 osób spędzi tam czas pod namiotami i nad jeziorem. A jeżeli będzie niepogoda? I o tym pomyślano. Pierwsza grupa pojedzie wówczas zwie dzać Hel, a drudzy... deszczu się nie obawiają. W Zakładzie Naprawczym Mechanizacji Rolnictwa przy-gotowujs się samochody. Nysa i samochód ciężarowy przysto sowany do przewozu pasażerów — są do dyspozycji zało gi. Plany? Zastępca dyrektora — Tadeusz Sękowski poinformował nas, że zostaną one sprecyzowane dopiero po wspólnej naradzie. Ryby albo jagody. W sumie na pewno odpoczynek. Zakład Gazowniczy. Rozmowa trwa nieco dłużej. Przewo dniczący Rady Zakładowej, Henryk Połuboczko mówi, że załoga wyjeżdża na wycieczki bardzo często. Pracownicy do kładnie znają okolice. Wiedzą gdzie są jagody, grzyby... 21 planujemy wyjazd do Czarnej Dąbrówki do lasu i nad jezio ro. Natomiast następnego dnia — dodaje przewodniczący — wybieramy się na jagody do Objezierza w powiecie miasteckim. Zakład Przemysłu Ziemnia czar.ego. Sekretarz Rady Zakładowej informuje nas, że do niedawna jeszcze wątpiono w zakładzie w powodzenie niedzielnych wycieczek. Ale ostatnia udała się znakomicie. W związku z tym 22 bm. zaplanowano wycieczkę do lasu. Telefonowaliśmy także do państwowych gospodarstw rolnych. W Strzelinie praca na pełnych obrotach. Robotnicy wykorzystują pogodę i sprzątają rzepak. Jeżeli w dni świą teczne dopisze aura, będą także pracować. Wycieczkę odbędą po dożynkach. Podobnie w PGR Rędzikowo. Jedynie stażystki, które odbywają tam praktyki wakacyjne — dzięki uprzejmości dyrekcji — może pojadą na wycieczkę. Słupskie Fabryki Mebli. W tym zakładzie tradycje nie dzielnych wycieczek są wśród załogi głęboko zakorzenione — informuje nas przewodniczący Rady Zakładowej — Jan Dąbrowski. 19 bm. 50 osób fabry cznym autokarem wybiera się na czterodniową wycieczkę do Nie spełnione potrzeby Siemińskiego Parku Narodowego Krakowa, Zakopanego i innych miejscowości na południu kraju. Jednocześnie przy gotowuje się do drogi poja?cl, którym pracownicy pojadą nad słupskie jeziora. Na zakończenie informacji ! przypominamy wycieczkowi j czom o konieczności ubezpie- j czenia pasażerów oraz o zacho- ; waniu przepisów przeciwpożarowych w lasach i o rozwa dze w czasie kąpieli w jeziorach. Notował: Andrzej Maśłankiewicz < YSADZONA brzozami (w naszym województwie — widok to nieczęsty) droga ze Smołdzina do Kluk — wije się wśród podmokłych łąk. Gdzieniegdzie teren jest suchy, a nawet piaszczysty. Porasta go wtedy sosna. Parę kilometrów przed słowińska wsia — symboliczna brama wjazdowa z napisem: Słowiński Park Narodowy. Ale jak to często bywa — nie tutaj kierują swe kroki turyści pragnacy zwiedzać park. We wsi jest co prawda rzecz godna obejrzenia: muzeum pod gołym niebem — skansen składający się z całkowicie wyposażonego gospodarstwa słowińskiego. Kilka kilometrów za wsią błyszczy wśród szuwarów tafla jeziora Łebsko. Oddziela je c-5 morza tylko wąska mierzeja, słynna z ruchomych wytlm. Gdyby — podobnie jak od strony Łefcy — między Klukami a mierzeją odbywała sit- stała komunikacja pasażerska — ruch turystyczny byłby tu znacznie większy. Teraz jezioro odgradza od zwiedzających największa atrakcja Słowińskiego Lipcowe uroczystości Dziś, w Słupsku, w sali Bałtyckiego Teatru Drama tycznego, z okazji 24. rocz nicy powstania PRL — odbędzie się uroczysta sesja Miejskiej i Powiatowej Ra dy Narodowej, którą orga nizują władze miasta i po wiatu oraz Miejski i Powia towy Komitet Frontu Jedności Narodu. Okolicznościowy referat wygłosi przewodniczący Prezydium MRN w Słupsku. dr Jan Stępień. W Ustce uroczysta sesja Miejskiej Rady Narodowej odbędzie się 20 bm. o godzinie 15,30 w sali kina „Delfin". Przemówienie wy głosi przewodniczący Prezydium MRN w Ustce — Grzegorz Adamski. 20, 21 i 22 bm. w Słupsku i Ustce odbędzie się wiele interesujących imprez sportowych i artystycznych, ŚLADEM NASZEJ KRYTYKI NA TEMAT NAPOJOW CHŁODZĄCYCH ,,Wydział Przemysłu i Handlu Prezydium MRN w odpowiedzi na artykuł, zamieszczony w „Głosie Słupskim" 21 czerwca pt. „Upał... pić się chce" — wyjaśnia: Brak piwa w sklepie przy ul-Niedziałkowskiego i innych punktach wynika z tego, że produkcja piwa w słupskim browarze jest ograniczona. Na skutek tych trudności w sklepach spożywczych prowadzi się dodatkowo sprzedaż napojów chłodzących, takich jak: keiir, maślanka, wody mineralne, oranżada itp. Jeśli chodzi o zarządzenie w sprawie zakazu sprzedaży piwa do godz. 15 — to odnosi się ono wyłącznie do kiosków ulicznych. Natomiast nie obowiązuje sklepów spożywczych, pijalni, zakładów gastronomicznych. Wszystkie kioski w godzinach zakazu mają obowiązek sprzedawania pozostałych napojów chłodzących, jaki woda sodowa, oranżada itp. Zaopatrzeniem w napoje chłodzące plażowiczów nad rzeką zajmuje się pawilon spożywczy przy ul. Arciszewskiego. Poza tym Słupskie Zakłady Gastronomiczne uruchomiły na sezon letni barowóz z napojami chłodzącymi. SZG mają otworzyć do 22 lipca br. bar szybkiej obsługi przy ul. Nad Śluzami. Pobieranie wyższych cen detalicznych za piwo przez kiosk WSS przy ul. Starzyńskiego. Otóż punkt ten nie ma warunków, które upoważniałyby do nazwania go piwiarnią (z prawem stosowania cen z marżą gastronomiczną). W najbliższym czasie zostanie on zakwalifikowany do pijalni piwa, gdzie obowiązuje pobieranie cen detalicznych. X jeszcze dwie sprawy. Wydział zwfócił uwagę producentom, by w planach swoich zwiększyli produkcję oranżady, zmniejszając je~ drsccześnie dostawy do sieci detalicznej mandarynki. Jeśli chodzi o notatkę „Nabijanie klientów w syfon", to nie podzielamy stanowiska, jakie zajął przedsiębiorca w swoim wyjaśnieniu do redakcji „Głosu". Jesteśmy zdania, że jego postępowanie było co najmniej niewłaściwe. Za lekceważenie konsumenta udzieliliśmy J. Polaszkowi upomnienia". STOP! A aziEcico^-i NA DRODZE.' \ Z wysokich wydm na Mierzei Łebskiej roztacza się ma lowniczy widok Ponad masywem leśnym widoczny zarys najwyższego w tej okolicy wzniesienia — Rowokołu. Daw niej miejsce kultów słowian skich — wiecznie płonącego ognia. Fot. Andrzej Maśłankiewicz Pa zamknięciu ul. Szczecińskiej, ulica Buczka stała się arterią o znacznym ruchu kołowym. Zwiększyły się kolizje na tej ulicy t,a zwłaszcza u zbiegu z ulicą Jaracza. Widomym tego śladem jest złamany słupek, przytrzymujący łań cuch, który odgradza jezdnię od chodnika. Zastanawiamy się, czy nie trzeba w tym miej scu postawić znaku „stop", który zmusiłby kierowców do większej uwagi. Z przyjemną/fią natomiast odnotowujemy wycięcie części żywopłotu przy skrzyżowa niu ul. Jagiełły z ul. Buczka. V/idoczność bardzo się tu poprawiła. © Czy ruch jednokierunkowy na ulicy Mostnika nie obowią żuje motocyklistów, rowerzy- stów i woźniców? Bardzo często łamią oni ten przepis. Jesz cze raz przypominamy; ulicą Mostnika jeździmy tylko w jedną stronę — od zamku do kawiarni „Czar". Skierowanie ruchu z przeciwnej strony wą ską uliczką osiedlową nie jest najlepszym rozwiązaniem. Pro ponujemy przeznaczyć na ten cel szeroką ulicę Mikołajską. • Już dawno przyzwyczailiśmy się do dość estetycznego wyglądu ul. Długiej. Dlatego też szczególnie razi wyrwa w chodniku przy wejściu do piwiarni. Trochę piasku, kilka płyt i po dziurze zostanie tylko wspomnienie, (sz) PRZEPRASZAMY ...za błędną informację o dy żurze nocnym apteki xc dniu 9 lipca. Czynna była oczywiście apteka przy al. Wojska Polskiego, a nie jak mylnie podaliśmy — przy ul. Zawadź kiego. Parku Narodowego — ruchome wydmy. W reportażu pt. „Słowińska kraina ptaków", zamieszczonym w „Glosie Słupskim" w dn 15 i 16 czerwca br., sygnalizowaliśmy konieczność podjęcia spraw, związanych z połączeniem Kluk z wydmami komunikacją wodną. Pierwszy krok został zrobiony. Władze powiatowe, jeśli tylko Wojewódzki Zarząd Okręgu PTTK w Koszalinie przekaże środki finansowe — na trakcie Kluki — jezioro — zlecą Powiatowemu Zarządowi Dróg Lokalnych jeszcze w czwartym kwartale br. — budowę utwardzonej nawierzchni. Kiedy natomiast można liczyć na budowę przystani? Obawiam się, że na to pytanie obecnie nikt nie jest w stanie udzielić wiążącej odpowiedzi. Nie trzeba chyba dodawać jak istotne znaczenie dla turystycznego zagospodarowania Parku ma sprecyzowanie tego terminu. No i oczywiście pod jęcie związanych z tym przygotowań. CZOŁPINO CORAZ MODNIEJSZE Jak się rzekło, nie od okolic Kluk turyści rozpoczynają zwiedzanie SPN. Nieoficjalną bramą wjazdową stało się — jak dowodzi praktyka — Czoł pino. W najbliższych dniach dyrekcja Parku obiecuje napra wić odcinek drogi od szosy ze Smołdzińskiego Lasu do zabudowań mieszkalnych pracowników czołpińskiej latarni morskiej. Doczeka się realizacji propozycja naszej gazety — ustawienie w tym rejonie kio sku spożywczego. Mamy .na to zapewnienie Zarządu PZGS w Słupsku. Uporządkowany odcinek drogi i kiosk oraz wyznaczenie miejsca pod niestrzeżony parking — to nie wszystko. Przydałby się dom noclegowy. Czy nie posuwamy się w swych propozycjach zbyt daleko? Tylko pozornie. Są bowiem wszystkie warunki żeby takie schronisko na 20 do 30 osób — uruchomić — kto wie — może nawet w bie żącym sezonie. Na ten cel nadaje się dom mieszkalny latarników. Zajmują oni tylko parter tego dwukondygnacyjnego budynku, Kilka wolnych pokoi (nota be ne niedawno odnowionych) na I piętrze — można będzie na ten cel wykorzystać. Jest tu nawet kilkadziesiąt łóżek, a rodziny latarników mogą zająć się prowadzeniem schroniska. Do sfinalizowania tego projektu potrzebne są: zgoda Gdańskiego Urzędu Morskicgo( którego budynek jest własnością oraz zajęcie sie tą sprawą Zarządu Okręgu PTTK w Ko szalinie. Gra — naszym zdaniem — warta świeczki. Podobnie jak zorganizowanie przez Oddział PTTK w Słupsku — choćby najbardziej ele mentarnego przeszkolenia prze ' wodników w zakresie zasad oprowadzania po Parku. Postu lowaliśmy to już dwukrotnie. Dyrekcja SPN oferowała przy słanie na kurs swego wykła-dawcy. Niestety, nie wzbudza to w Oddziale PTTK żadnego zainteresowania. Dziwne... CO Z SIEDZIBĄ PARKU? Tyle z grubsza o potrzebach rozwijającego się w od-rębie Parku — ruchu turystycznego. Głównym celem powołania tej instytucji jest — jak już wielokrotnie pisaliśmy — ochrona jego flory i fauny oraz stworzenie warunków do prowadzenia badań naukowych. Pozostają jeszcze sprawy orga nizacyjne zwiazane z przeniesieniem siedziby dyrekcji ? Łeby do Smołdzina. Nie przemawiają przez nas tylko względy lokalnego patriotyzmu — jako że Łeba należy do wo jewództwa gdańskiego. Argumentem zasadniczej wagi jest to, że Smołdzino jest mniej więcej zlokalizowane w centrum Parku i łatwiej stąd dy rekcji dotrzeć do różnych jego zakątków. Żeby nastąpiła prze prowadzka — należy podjąć decyzję o zlikwidowaniu Nadleśnictwa w Smołdzinie. Nie ma sprzeciwów ze strony O-kręgoWej Dyrekcji Lasów Pań stwowych w Szczecinku. Załatwienie tej sprawy leży w gestii Ministerstwa Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego. Jeśli decyzja będzie podjęta w r.aj bliższym czasie — po 1 października, to jest po zakończę niu w leśnictwie roku gospodarczego. można będzie zacząć przeprowadzkę. Oprócz budyń ku po Nadleśnictwie, zarysowuje się potrzeba przekazania dyrekcji Parku części lasów w okolicy tej wsi, wraz z Rowokołem. Wzgórze to, będące we wczesnym średniowieczu miejscem kultów pogańskich — winno stać się integralną częścią SPN. Stanowić ono może także atrakcyjny dla turystów — punkt widokowy. Głucho też o poczynieniu przez władze wojewódzkie kroków w celu przekazania dy rekcji SPN budynku kolonii dziecięcej w Smołdzinie, w któ rym znalazłoby siedzibę muze um fauny i flory tego obszaru. Pracownicy naukowi eks pozytury SPN w Gardnie Wiel kiej, zbierają już ciekawsze o-kazy. Pracują jednak w prymitywnych warunkach, nie mając np. pomieszczenia na preparatownię ptaków i zwierząt. Sporo spraw związanych z rozwinięciem wszechstronnej działalności przez dyrekcje Parku — domaga się załatwię nia przez różne instancje. I dlatego z końcem bieżącego miesiaca władze powiatowe Słupska zamierzają zwołać na radę zainteresowanych czynników. Miejmy nadzieję, że w jej rezultacie dojdzie do rozwiązania wielu istotnych problemów. HANNA MAŚŁANKIEWICZ OIZALIM na falach średnich ?88,2 1 282,2 m oraz UKF 69,9X MHjt PROGRAM aa dzień 18 bm. (czwartek) 7.15 Serwis Inf. dla rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 7 25 Rozmowa dnia. 16.45 Piosenka dla wczasowiczów. 16.50 Muzyka i reklama. 16.55 Skrzynka PZU. 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża. 17.40 „Trójgłos o Izbie Pamiątek" — audycja I. Kwaśniewskiej. 17,55 Z 6 CO-GDZIE-Kl^Y 18 CZWARTEK Szymona RADIO PROGRAM I 1322 m oraz UKF Gfi.l? URi na dzień 18 bm. (czwartek) Wiad.: 5.00, S.00, 7.00, 8.00, 12.05, 15.00, 17.55, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55. 5.05 Rozmaitości roln. 5.30 Muzyka. 5.50 Gimn. 6 05 Skrzynka PCK. 6.45 Muzyka. 7.20 Piosenka dnia. 7.24 Melodie na dzień dobry, 8.20 Melodie słonecznego poranka. 8.44 Koncert życzeń. 9.00 Dla dzieci. 9.20 Utwory Webera i Brucha. 10.Oo „Debry dzikus" — E. C. Calderona. 10.2o Koncert rozrywk. 10.50 Cykl: „Sprawy rozumu i serca". 11.05 Muzyka. 11.20 Koncert orkiestry PR w Łodfzi. 11.50 Poradnia rodzinna. 12.10 Koncert z polonezem. 12.45 Rclniczy kwadrans. 13.00 K. Sasaki — fort. 13.2o Zespoły lud. PR. 14.10 Gra duet fort. iz tow. orkiestry, 14.20 „Zapomniany tenor 1 niezapomniany skrzypek". 15.05 Z życia ZSRR. 15.30 Dla dzieci — „Butelka się zbiła" — słuch. 16.00—18.40 Popołudnie z młodością. 18.40 Muzyka i aktualności. 19.20 „Osiem god^tn na dobę". 19.35 Utwór Beethovena. 20.26 Kronika sport. 2.0.40 Gra orkiestra taneczna PR. 21.20 O wychowaniu. 21.30 Zespół Dziewiątka. 22.00 Ludzie i kontynenty. 22.20 Cocktail tan.-rozr. 23.10 Wiad. sport. 23.15 Koncert. 0.10 Program nocny z Poznania. PROGRAM III na UKF 66,17 MHz na dzień 18 bm. (czwartek) 17.05 Co kto lubi. 17.30 „Mój syn mordercą?", 17.40 Aktualności polskiego big-beatu. 18.05 Krasnoludki są na świecie. 18.45 Tylko Po hiszpańsku. 19.00 Czytamy pamiętniki. 19.15 Opole 1968. 19.25 Siadami bohaterów „Trylogii". 19.35 Pod szafirową Igfą. 20.00 O filmach. 20.15 Piosenki dla poliglotów. 20.35 Albośmy to jacy tacy. 20.50 Przeboje na UKF. 21.15 Jazz. 21.30 Latarnia Diogenesa. 21.50 Opera tygodnia. 22.00 Fakty dnia. 22.07 Gwiazda siedmiu wieczorów. 22.15 „Potop". 22.45 Ballady spod samowara. 23.05 Muzyka nocą. 23.50 Na dobranoc. ^TELEFONY ccc?. 97 — MO. 98 — Straż Pożarna. 99 — Pogotowie Ratunków TAXI 51-37 — uL Grodzka. 39-C9 ul. Starzyńskiego. 28-24 — plac Dworcowy. Taxi bagaż. 49-80. Inf. kolej. 32-51, {&iyzury Dyżuruje apteka nr 32 przy ul. 22 Lipca 15, tel. 28-44. ^WYSTAWY MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. MUZEUM SKANSENOWSKIE W KLUKACH — czynne od godz. 10 do 16. KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — Wystawa metaloplastyki słupskiego plastyka Tadeusza Czaplińskiego. BTD, ul. Wałowa 1, teL 52-85 — w holu teatru wystawa grafiki i malarstwa Stefana Morawskiego, i ry MILENIUM — Winnetou — tl s. (jurrosł., od lat 11) — panoram. Seanse o godz. 11 i 13.45. Bohaterowie Telemarku (angielski, od lat 14) — panoramiczny Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30. POLONIA — nieczynne z powodu remontu. GWARDIA — Szczęście (francu^ ski, od lat 18). Seanse o godz. 17.30 i 20. USTKA WOSk DELFIN — Major Dundee (USA, od lat 16) — panoramiczny. Seanse o godz 16, 18.15 i 20.30. Rio Conchos (USA, od lat 14). Seans młodzieżowy o godz. 10. GŁÓWCZYCE STOLICA — Grek Zorba (USA, od lat 16). Seans c godz. 20.30. piosenką jest nam wssoło. 18.05 A ud. dla ludności ukraińskiej. KOSZALIN W PROGRAMIE OGOLNOPOLSKIM 9.35 — program II - Koszalińska kronika kulturalna — pod red Bogumiła Horowskiego. 21.20 — program I — Z cyklu: „Rozmowy o wychowaniu" — audycja Zb. Korzeniowskiego o mieszkaniach dla nauczycieli wiejskich. pnEŁEWlIJA na dzień 18 bm. (czwartek) 10.00 Filmy z serii TVP: „Barbara i Jan": i. „Zakochane duchy"; 2. „Kłopotliwa nagroda". 17.0o Program dnia. 17.05 Wiadomości. 17.15 „Paryż 14 lipca" — film z serii: „Dzień pokoju". 17.50 Telekram. 18.00 „Wietnam — wiosna 1988" — film z cyklu: „Z kamerą po świecie". 18.15 „Polskie pus-zcze" — rep. 18.45 Gra kapela F. Dzierżanow-skiego. 19.20 Dobranoc. 19.30 Dziennik. 20.05 Trybuna TV. 20.35 „Na tropie policjantów*' — film fabuł. prod. angielskiej. 22.05 „Tysiąc sześćset kilometrów na północ od Warszawy". 22.35 Dziennik. 22.50 Program na Jutro. „Glos Słupski* «■» mutacjo | r .Głosu Kosza lińskiego** m Ko .łzalinle — orgaoo KW pzpr Wydawnictwo Prasowa „Gło*I * Koszaliński" RSW .prtu" , Redaguje Kolegium Redak , , cyjne Kosrał In, aL Alfreda1 Lamnese tt. Telefon Redakcji I Koszalinie) centrala C-t) |1o (5. „8tos Błnpikl" Słupsk pi £wvciesrwa ł, I piętro. Tele- Ifonys sekTetąrlat (łączy e kie-) równikiem) — Sl-95; dział ogło] , «eń - 51-95: redakcja — 54-«*> Wpłat* aa prenumeratę frosf' 'slęczna — 13 et, kwartalna — | ł9 et. półroczna — 78 eł. rocx- , I aa — I5S et) prryjmaja om B-2 Str- a GŁOS Nr 172 (4322) Jego symool HtO. Dodać jeszcze należy, ze jest w stanie stałym, skrzepłym pod wpływem zimna. Chemicy już odgadli. Oczywiście lód! Zimą skuwa rzeki, jeziora, brzegi morza; w upalne dni gasi pragnienie, jako zamrożona masa z mleka lub śmietanki, cukru, jaj, owoców i różnych przypraw smakowych i ar oma tycznych. Pod jaką postacią by nie występował, towarzyszy nam w każdej porze roku. Ba, nie mogliś-byśmy się bez niego obyć. AJBARDZIEJ lubimy go latem. Gdy pot z nas się leje, gdy ledwo zipiemy od słonecznego skwaru, chętnie zajadamy się lodami śmie , tankowymi, malinowymi, cytrynowymi, A jeśli do tego dodamy jakiś krem, bitą śmietanę, och, co za pycha. Kiedyś biegaliśmy po lody w tutkach do lodziarza, który w białej blu zie popychał ulicą swój za bawny wózek z błyszczący mi jak hełmy pokrywami. Taki to obrazek przypomina nam, starszym i młodemu pokoleniu Leon Krucz kowski w „Sidłach". Można też było rozkoszować się lodami w specjalnych lodziarniach. Praktyczne nasze babcie kręciły lody domowym sposobem w specjalnej maszynie i podawały je na deser. Krótko przed ostatnią wojną nowo ścią stały się oblewane cze koladą lody na patyku — pingwiny. Były tak zamrc żone, że aż łupało w zębach. No, cóż. Dziś inne czasy, inne zwyczaje. Nie ma lodziarzy, którzy nawoływali „Lody, lody dla ochłody". Ostrożny i dbający o nasze z.drowie SANEDiD pozwala sprzedawać lody jedynie w szczelnie oszklonych budkach, aby broń boże nie do stały się jakieś groźne bakterie. A mimo to, dosta ją się. Jeszcze gdzieniegdzie można dostać lody w tutkach. Powszechne stały się lody porcjowane — pingwiny, calypso i formo wane plombiry oraz znako mite torty — kassate. Latem — upał nie upał — pa sjami lubią je wszystkie dzieci. Widzimy je na ulicach liżących z przejęciem lody na patyku. A nam, do rosłym smakują nie tylko same lody, ale piwo, wino i coś jeszcze mocniejszego z lodu. Lód ze swej natury zimny. chłodzi i mrozi. A czy grzeje? Naturalnie, choć nie tak dosłownie. Eskimo si w swym igloo, podczas polarnych mrozów czują się wyśmienicie. Niemal jak za piecem. A przecież swoje zimowe mieszkania nie budują z niczego inne go jak z lodowych bloków. Układają" je od prawej do lewej wzdłuż zwężającej się ku górze spirali. W ten sposób igloo otrzymuje kształt kopulasty. EN WŁAŚNIE zimny lód oddaje nam ogromną przysługę. Korzysta z niego przemysł spożywczy, a także medycyna. Lekarka w Dreźnie dr med. Anna Fischer-Duckrnann w swojej książce „Kobieta lekarką domo wą, wydanej w 1911 r. po daje, iż „medycyna urzędo wa przepisuje lód przy nie bezpiecznych zapaleniach i głębokich ropieniach, dław cu itp." Także „przy wymiotach, zapaleniach gardła krwawieniach jest czę ściowe, bardzo skuteczne połykanie kaioałków lodu. Nieprzemakalny woreczek napełnia się lodem, aby nie uciekł, a ziębił; toteż życie zamiera, wymiana so ków ustaje r a szybkie obniżenie gorączki powoduje zmniejszenie się ropienia i bólów, ale nie daje polepszenia. Zatem sztuka lecze nia nie będzie w przyszłoś ci używać nieprzemakalnych worków!" A jednak współczesna medycyna nie zrezygnowała dotąd z okładów z lodu w nieprzemakalnych woreczkach. Stosuje po dziś dzień przy wszystkich krwotokach wewnętrznych, a przy krwotokach żołądka zaleca się także połykanie kawałeczków lodu. Lód bo wiem powoduje obkurcza-nie naczyń krwionośnych i zmniejsza krwawienie. Przy zastosowaniu metody hibernacji sztucznej, możemy wprowadzić chorego w stan snu. a to dzięki obłożeniu ciała lodem. Po raz pierwszy metodę tę za stosowano w 1905 roku przy oziębianiu małp, które przedtem narkotyzowano. Przez oziebienie uzyskano zmiany fizjologiczne przypominające stan naturalnego snu zimowego ssa ków. Sporo lat upłynęło za nim weszła metoda hibernacji do chirurgii. Pierwszy zabieg operacyjny na pacjentce wprowadzonej w stan hibernacji sztucznej dokonano bowiem w 1951 roku. Poza chirurgia np. przy oneracjach mózsu, serca, klatki piersiowej, me toda ta iest stosowana też przy niektórych chorobach wpwnetrznvch, w psychiatrii i pediatrii. Przez obłożenie chorego ]od«m obni ża sie cienłnte ciała po to. aby spowodować zwolnienie r^ocesów przemiany m aten i. Po^wa^a to na za-f-rTT-Tv-5)r>'(S nia k^wi i ut1om'pnia móz^u r*o s minut. a serca nawet dłużej. LE LÓD też jest groźny, i nieraz pokazał się nam od tej Strony. Spotkania z płvwa jącą po morzu eórą lodowa, żaden marvnarz niko mu nie życzy. Powodowały bowiem już liczne kata strofy morskie. Potężna gó ra lodowa przyczyniła się też w 1912 roku do zatonie cia największego statku pa sażerskiego świata .,Tita-nic". Takie góry lodowe u wybrzeży Antarktydy do-dochodzą do 150 km długoś ci i 150 m wysokości. Teraz cieszymy się latem, więc precz ze zmartwienia* mi. Liżąc lody na patyku przypomnijmy sobie Aleksandra Fredry z komedii „Mąż i żona: „Za czułą mi łość wzgardą mi opłacasz (...) lód w twojej duszy, kiedy ja goreję". Będzie nam weselej. SPORT — SPORT — SPORT — SPORT Oprać hz I w litera fur ze Dziewczę roiło o przy szłym szczęściu, stawiało zamki na lodzie, ęie szyło się tęczowymi bar wy baniek mydlanych. Y/alery Łoziński — „ZAKLĘTY DWÓR" 9 Synek ci wszystko do ostatniego odebrał, zosta wił cię na lodzie, na re zydencji u siebie. Zygmunt Kaczkowski — „GRÓK NIECZUI" 9 Niewymuszona serdeczność architekta od razu zawojowała serce Marysi i skruszyła lody jej nieśmiałości. Marian Brandys — „PIOTR i MARIA" 9 Po przełamaniu pierw szych lodów ośmieliła się i nabrała v:ymowy. Eliza Orzeszkowa — „NA PROWINCJI" 9 Pryskają nieczułe lody i przesądy światło ćmiące; witaj, jutrzenko swobody, zbawienia za tobą słońce. Adam Mickiewicz — WIERSZE -ligowcy na nowym stadionie w Miastko Piłkarski pojedynek Gwardia-Pogoń zoincsuguruge świąteczne imprezy Powiat miastecki nie należał do potęg sportowych w naszym województwie. Nie zawsze jednak pozostawał w cieniu rywalizujących o palmę pierwszeństwa takich ośrodków, jak Białogard, Szczecinek, Słupsk i Koszalin. Sportowcy z Miastka wnieśli duży wkład w rozwój kultury fizycznej i sportu w Koszalińskiem. Niemała w tym zasługa miasteckich działaczy sportowych KS Start, który w ubiegłym roku obchodził jubileusz piętnastolecia swojej działalności, sekcji jeździeckiej w Białym Borze — L.ZS Hubertus, L.ZS Biesiekierz, nowo powstałego klubu w Miastku — LZS Spółdzielca i kół LZS w całym powiecie. W ciągu ostatnich lat coraz częściej pojawiały się na łamach prasy nazwiska zawodników oraz klubów mia-sieckich, uczestniczących w rozgrywkach mistrzowskich województwa. Jednak brak obiektu sportowego nie pozwalał zawodnikom na rozwinięcie wszy-skich umiejętności. Stąd też wyłoniła się potrzeba oddania do użytku w mieście powiatowym obiektu sportowego, wyposażonego we wszystkie urządzenia, które pozwalałyby na upowszechnienie i popularyzację wielu dyscyplin sportowych. Kilka lat temu rozpoczęto przebudowę stadionu Startu. Ostatnio informowaliśmy, że prace wykończeniowe przy budowie nowego obiektu dobiegają końca. Mieszkańcy Miastka, którzy wnieśli w czynach społecznych niemały wkład do przyspieszenia budowy stadionu, z dużą niecierpliwością oczekują na oddanie o-biektu do użytku sportowcom i młodzieży. WłatJze partyjne l administracyjne oraz sportowe przygotowują się do uroczystego przekazania tego obiektu społeczeństwu. Oddany on zostanie do użytku w dniu Święta Odrodzenia. Z tej to okazji odbędzie się kilka citSka-wych imprez sportowych, które na pewno ściągną na stadion w Miastku tysiące sympcTLykó^ sportu. Uroczyste otwarcie stadionu przy ul. Słupskiej odbędzie się w niedzielę 21 bm. Imprezy sportowe zainauguruje interesujący pojedynek czołowych drużyn piłkarskich w kraju o puchar przewodniczącego- Prez. PKN w Miastku. O to cenne trofeum waiczyć będą zespoły warszawskiej Gwardii i szczecińskiej Pogoni, które w koslilińskich ośrodkach wypoczynkowych przygotowują się do nowego sezonu mistrzowskiego. Na marginesie warto dodać, że piłkarze 1-iigowej Pogoni Szczecin przebywają na obozie kondycyjnym w Szczecinku, natomiast piłkarze Gwardii (jak Już informowaliśmy) zdobywają kondycję na koszalińskim wybrzeżu. Nie* dzielne spotkanie między obu drużynami będzie nie tylko sprawdzianem formy piłkarzy, le^z równocześnie rewanżem za mistrzowskie pojedynki w ekstraklasie. Równie atrakcyjnie zapowiadają się następne imprezy. Między innymi po zakończeniu spotkania Gwardia — Pogoń odbędą się zawody lekkoatletyczne, w których najciekawszą konkurencją będzie bieg na 400 m o puchar przewodniczącego PKKFiT. Ponadto rozpocznie się także turniej w piłce siatkowej. W drugim dniu sympatycy piłki nożnej emocjonować się będą międzynarodowym spotkaniem pił karskim pomiędzy zespołami Dynamo (Kobei — NRD) a Startem (Miastko). Spotkanie to poprzedzi mecz old-boyów drużyn Miastka 1 Kępic. 22 bm. rozegrany zostanie również turniej w siatkówce mężczyzn o puchar przewodniczącego Prez. MRN w Miastku. (sf) Na nowym torze kartmgowym w Koszalinie wyłoniony zostanie misłrz Polski Sympatyków sportów motorowych oczekują w najbliższą niedzielę spore emocje. Dla uczczenia Święta Odrodzę nia odbędzie się w Koszalinie uroczyste otwarcie toru kar-tingowego (przy ul. Mazurskiej), który w dużej mierze został wybudowany czynami społecznymi przez uczniów Te chnikum Samochodowego oraz dzięki pomocy finansowej WKKFiT, PZMot i Automobil klubu w Koszalinie. Z okazji otwarcia nowego toru przeprowadzona zostanie czwarta eliminacja kartingo-wych mistrzów Polski. Swój udział w mistrzostwach zgłosili zawodnicy z całego kraju. Między innymi startować będą tacy zawodnicy jak: Zdzisław Bal, Tadeusz Richter, Władysław Gomulski. Tadeusz Ry-barczyk. Organizatorzy spodzie wają sie, że na nowym torze o tytuł mistrza Polski na rok 1968 walczyć bedzie ponad 60 zawodników. Należy liczyć, że zawody obserwować będzie ty sią-ce koszalinian. (sf) Turniej w Kołobrzegu o puchar WKKF i T i Okręgowy Związek Tenisowy w Koszalinie organizuje dla uczczenia 24. rocznicy Manifestu Lipcowego ogólnopolski turniej tenisowy w Kołobrzegu w grach pojedynczych kobiet i mężczyzn. Jak nas puinlormował prezes OZT — tow. Szczudlowski — w turnieju wezmą udział tenisiści z kilku klubów w kraju, którzy przebywają na obozach szkoleniowych W naszym województwie. Jako pierwsi potwierdzili swój udział zawodnicy poznańskiej Olimpii o-raz wrocławskiej Gwardii. Turniej rozpocznie się w sobotę 20 bm., a zakończy w poniedziałek, w dniu Święta Odrodzenia. Wszystkim zainteresowanym przypominamy, że zgłoszenia do turnieju przyjmuje Okręgowy Związek Tenisowy w Koszalinie (ul. Kościuszki 23), tel. 54-54 do dnia 19 bm. MARCIN DOR (45) Kiedy butelka była opróżniona, Maciej zaczął całować Jolantę. Z początku broniła się, potem już nie. Czarny wrócił nad ranem, załatwił sprawę szybciej niż się spodziewał. I zastał ich w łóżku. , u , , , — Byłam pewna, że zrobi piekło. Ale uśmiechnął się tylko i powiedział, że jestem wzorem gościnności. Masz pojęcie Tom? Nie zrobił nam najdrobniejszej wymówki. Myślałam. że policzy się ze mną, kiedy Maciej odjedzie, czekałam na to, byłam gotowa przyjąć każdy wyrok. Nic... Nie wytrzymałam w końcu, zapytałam, na co jeszcze czeka. Nie zrozumiał. Potem powiedział mi, że nie ma zwyczaju zaprzątać sobie głowy drobiazgami. — Zabawne — mruknąłem. — Dla mnie to nie było zabawne, Tom. Czułam się sponiewierana, jak nigdy. Wiesz, co to znaczy upokorzenie? On naprawdę uważał, że nic się nie stało. Po prostu nie kochał mnie. — Na twoim miejscu nie byłbym tego pewien — powiedziałem. — Mężczyźni czasami reagują nietypowo. _Bzdura! — warknęła. — Po prostu nic go to nie obeszło. Cierpiał wtedy dopiero, gdy odkrył, że opróżniłam mu skrytkę. Zawierała majątek. — Nie szukał cię? — zapytałem. Zamelinowałam się na dwa lata — odparła. — A kie* dy wypłynęłam, trudno mnie było ugryźć. Moi ludzie dbają, aby nie stała mi się krzywda. — Zrobiła pauzę, wpatrzyła się w biały trapez szosy, u podstawy coraz bardziej płynny, przemieszany z mrokiem. — Był przerażony? — spytała. — Tak — odpowiedziałem niechętnie. — Poniżał się? Błagał o litość? — Daj mi spokój — rzuciłem. — Nie chcę o tym gadać. Umilkła. Spojrzałem na nią z ukosa. W słabym świetle zegarów dostrzegłem matowy błysk na jej prawym policzku. Rozdział dziesiąty Major przyciskał słuchawkę mocno do ucha. Żle słychać. Membrana skwierczy jak sadło na patelni, krztusi się, wybucha gwałtownym chrobotem. Niech diabli wezmą wynalazcę automatów telefonicznych, albo ich producenta, albo drani, którzy je psują, wszystko jedno! — Zbliżamy się do końca... — chrypi słuchawka. — ...wyżej dwa dni... pogotowiu grupę operacyjną... — Halo! —• wrzasnął Krupski. — Halo, słyszycie mnie?!.. Może czegoś potrzebujecie? — Nie... — odpowiada dusząc się słuchawka. — Od jutra, ósma wieczór, czekajcie... telefon... grupa w pogotowiu... Słuchawka milknie. Major zaczyna spacer po gabinecie, liczy kroki: dwa, siedem dziewięć — trzy, sześć, dziewięć, dwanaście — dwa, pięć, dziewięć. Potem zdejmuje słuchawkę z widełek i wykręca numer porucznika. — Zajrzyjcie do mnie — prosi. Porucznik melduje się przepisowo. Krupski wskazuje ma fotel, sam zajmuje sąsiedni. — Macie coś noweg./,' — pyta. — Raport z komory celnej. — Drwień kładzie przed majorem złożony we dwoje arkusz. — W ciągu ostatniego tygodnia sześćset trzydzieści pięć przesyłek ze swetrami. Rozbestwili sie do reszty. Wczoraj spotkałem na ulicy inżyniera, drwi ze mnie w żywe oczy. Bezczelny, ironiczny uśmieszek, pokłon w pas... — Nie przejmujcie się — pociesza Krupski. — Wkrótce przystąpimy do akcji. Być może już jutro. Bolku. Drwień sztywnieje. Kilka chwil patrzy w oczy Krupskiemu, ten uśmiecha się leciuteńko, przyjaźnie. — Towarzyszu majorze — decyduje się Drwień — wy coś przede mną ukrywacie. Coś chyba bardzo ważnego. Jeżeli zawiodłem wasze zaufanie, zwolnijcie mnie", albo powiedzcie o co chodzi. To nie może się ciągnąć w nieskończoność. — Powiadasz, że inżynier śmieje się z nas w żywe ocz> — mówi Krupski, jakby nie słyszał tego wszystkiego, co przed chwilą powiedział porucznik. — Wiejjz, Bolek, to bardzo dobrze. To znaczy, że niczego się nie spodziewa... — A czego miałby się spodziewać?! — \yybucha porucznik. -— Śledztwo ślimaczy się, przelewamy z pustego w próż ne, żadnego faktu, żadnego dowodu!.*. — Właśnie! — przytakuje żywo Krupski. — Żadnego dowodu. Ale dowody będziemy mieli, i już wkrótce, i miażdżące dowody. — Ja ich nie zdobędę — mówi sucho Drwień. _— A jednak będziemy je mieli również dzięki tobie — uśmiecha się major. Drwień ściąga brwi. Potpm wą£?je z fotela, przygląd się majorowi. — Zdaje się, że zaczynam rozumieć — mówi. — Jestem osłoną. Ale dla kogo, towarzyszu, majorze? Kto prowadzi właściwe śledztwo? — Może ja... — nadal uśmiecha się major, — może ktoś inny... Nie miej do mnie żalu, chłopcze. Gdybyś wiedział wszystko, robiłbyś to, co należało do ciebie, bez przekonania. A inżynier nie jest głupcem. Finał Patrzyłem w lusterko. Samochód jechał' na krótkich światłach i trzymał się ciągle w tej samej odległości, niezależnie od tego. z jaką jechałem szybkością. Jolanta drzemała. Poczułem lekki niepokój, zmieszany z irytacją, dodałem gazu, przycisnąłem akcelerator do deski. Sto sześćdziesiąt. Auto jechało za mną. jakbym je ciągnął na holu. Wtedy zwolniłem. Zbliżał się zakręt, wziąłem go, zgasiłem światła i zjechałem na pobocze. Tuż obok przeleciał taunus, zdążyłem odczytać numery. — Co się stało, Tom? Dlaczego stoimy? — Przed chwilą przejechał tedy Kreczet — powiedziałem. — Cały czas ciągnął za nami. Dziwne, prawda? — Dziwne — zgodziła się po pauzie. — Jesteś pewien? — Taunus. jego numery. Chyba. Ż£ komuś pożyczył wóz.