Łużyckiej". Układ Zgorzele; Najpierw ogarnął nas ów śmiech pusty: „KOSZALIN — Słowiańskie osiedle, które według legendy założył wuj Koszala. Miał on ponoć Dzierżę-cinką kosić łąki" (zbiorowy śmiech z przysiadami). „Z licznych zabytków wymienić trzeba koniecznie rynek odbudowany po zniszczeniach wojennych" (zbiorowy śmiech już na siedząco). Ale potem przyszła litość i trwoga. Litość nad wątpli wej wartości erudycją autorów powyższych „danych.", trwoga wywołana faktem iż ów historyczny opis Koszalina znalazł się w dość popularnym progra mie IV Bałtyckiego Kolarskiego Wyścigu Przyjaźni W sprawie keszafkćs i był kolportowany na całej jego trasie. Nie jesteśmy przewrażliwieni, gdybyśmy jednak napisali o Warszawie (gdzie to „dzieło" powstało), że miasto za łożył legendarny stryjek Wars, który mostem Poniatowskiego łowił ryby w Wiśle, wyszłoby na jedno, a kompromitacja byłaby może nieco mniejsza, bo po wiedzieliby stołeczni „fachowcy": no, wiadomo, Ko szalin. Ale nie jesteśmy nad-wrażliwi. Uczymy się cenić fakty, a ziołaszcza te, które umiejscawiają nas na dobrym krajowym poziomie. A takim faktem jest z całą pewnością Festiwal Piosenki Żołnierskiej. Z je go znaczenia jeszcze nie wszyscy zdają sobie sprawę, ale podobnie zaczynały Sopot i Opole. A teraz ich kulturalnej rangi już się nie kruestionuje, bo z „przedszkola" zrobiło się przynajmniej „liceum" pio senki. Takimi awansującymi faktami są z całą pewnością pierwsze egzaminy wstępne na koszalińską wyższą uczelnię (vide o-bok) i któryś już z kolei sztandar dla najlepszego w Polsce ośrodka maszynowego. Wydarzenia jednego tyl ko tygodnia, każde z innej dziedziny: kultura, oświata, rolnictwo. Ich wymowa jest jednoznaczna — jesteś my twórcami i świadkami wielokierunkowego, har monijnego (m.im.o znanych dysproporcji) rozwoju jednego z trzech najmłodszych województw kraju. Więc z tych okazji propo nuję amnestię dla autorów „koszałków". Jeśli znają się na rzeczy, wyciągną z 8 tego ak*u dobrej naszej wo jj Ii, właściwe wnioski. A 1 swoją droga był to tzw. u- I baw po pachy. (zetem) Mdtria na dzień Łączny nakiad: 132.543 PBOLET ARIIJSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIE Organ li W PZFR Wydanie sobotnio-n edzielne Rok XVI 6 i 7 lipca 1968 r. Nr 162 (4892) Zgorzelecko rocznico W spółzawodnicl wo MIJA 18 LAT od dnia, gdy w Zgorzelcu podpisany został między Polską i Niemiecką Republiką De mokratyczną układ o „wytyczeniu ustalonej i istniejącej polsko-niemieckiej granicy państwowej na Odrze i Nysie Jeszcze nie tak dawno otrzy mywaliśmy listy z zapytaniami gdzie składać podania, kiedy i gdzie rozpoczną się egzaminy? Niektórzy poddawali się zwątpieniu: czy na pewno po wstanie w Koszalinie Wyższa Szkoła Inżynierska, bo jeśli nie, to może lepiej od razu u-biegać się o przyjęcie na inną uczelnię? W ubiegły poniedziałek nie było już żadnych wątpliwości — rozpoczęły się egzaminy wstępne! W sali cisza, jak makiem posiał. Jeszcze kilka słów wy jaśnienia, i na tablicy można odczytać treść pierwszego zadania. Potem — drugiego, trzeciego... wszystko jest jasne? Nikt nie odpowiada — za częło się wielkie współzawod nictwo o studencki indeks. Po kilku godzinach salę o-puszczają powoli ej pierwsi, którzy uporali się z trudnościami. Na „giełdzie" — gwarno. Jednych oczekują zdenerwowani rodzice, innych — ko ledzy, a jeszcze inni odruchowo sprawdzają coś w podręcz nikach... A na dworze spiekota i pełno słońca. Aż chęć bierze u-dać sie do Mielna na plażę. Niestety — nic z tego. Takie jest właśnie pierwsze, gorące i pełne emocji studenckie lato. CLL) Nie mocfcg s?ę am wycofać ani utrzymać Khe Sanh stało się pułapką dla omerYicańskicIi agresorów ^ Ciężkie straty nieprzyjaciela SAJGON, HANOI, PARYŻ (PAP) Jak podaje dziennik Wietnamskiej Armii Ludowej „Quan Doi Nhan Dan", jednostki amerykańskiej piechoty morskiej zgrupowane w okolicach Khe Sanh, nie mogą wycofać się według przewidzianego planu. wojsk partyzanckich znajdują się duże ilości sprzętu woj skowego i broni. Ponadto jednostki amerykańskie pozostające w okolicach bazy Khe Sanh są otoczone przez jednostki piechoty i artylerii sit wyzwoleńczych. W ciągu ostatnich dni walki toczyły się w Ta Con, Ku Bac i na wzgórzach 832 i 471, Wojska amerykańskie znajdują się w krytycznej sytuacji nie tylko w bazie Khe Sanh, ale również w innych rejonach. Dowództwo amerykańskie, które za wszelką cenę usiłuje stworzyć pozory, Wizyto z SFRJ @ WARSZAWA (PAP) Na zaproszenie ministra obrony narodowej gen. dyw. Wojciecha Jaruzelskiego przybyła do Polski z rewizyta delegacja Jugosłowiańskiej Armii Ludowej z sekretarzem stanu do snraw obrony narodowej SFRJ gen. płk. Ńikolą Ljubiciciem. Na udekorowanym flagami obu państw lotnisku Okecie delegacje witali: minister Wojciech Jaruzelski, wiceministrowie ON — gen. dyw. Grzegorz fcorczyński, gen. dyw. Jófef Urbanowicz i gen. dyw. Tadeusz Tucząpski. Amerykanie w okolicach Khe Sanh nie tylko ponieśli znaczne straty — w rękach Katastrofa w Pruszczu Gdańskim GDAŃSK (PAP> 5 bm. w godzinach rannych na stacji PKP w Pruszczu Gdańskim wydarzyła się katastrofa kolejowa, w wyniku której zostało rannych 20 osób. Przed wjazdem na stację na stojący pod semaforem osobowy pociąg motorowy na jechał pociąg towarowy zdążający z Gdańska do Zającz-kowa. Nastąpiło zderzenie czołowe. Część pasażerów z pociągu osobowego, widząc zbliżający się pociąg towarowy, zaczęła wyskakiwać z wa gonów. Właśnie spośród nich większość odniosła obrażenia. W Szpitalu Wojewódzkim w Gdańsku na oddziałach chirurgii i ortopedii udzielono pomocy 20 pasażerom. Pięć osób odniosło cięższe obrażenia. Przyczyny zderzenia bada specjalna komisja,, iż wycofanie się z Khe Sanh było taktycznie pomyślaną operacją wojskową, w rzeczywistości zmuszone przez zwycięstwa odnoszone przez siły wyzwoleńcze musiało ustąpić z pola walki. Lotnictwo amerykańskie kontynuowało w czwartek bombardowania szlaków komunikacyjnych DRW. Celem ich ataków były obiekty położone na południe od 19 rów nołeżnika, m. in. cele leżące (Dokończenie na str. 2) Prognoza pogody Zachmurzenie na ogół umiarkowane. Gdzieniegdzie możliwość burz. Temperatura maksymalna od 21 st. r?a zachodnim wybrzeżu do 30 st. w Polsce centralnej i ca południu. cki był pierwszym międzynarodowym aktem NRD, dokumentem uznania powojennych granic Polski, symbolem poko jowego charakteru polityki NRD. Zrywając raz na zawsze z junkierstwem, miiita-ryzmem i zaborczością, pierw sza w dziejach Niemiec republika robotniczo-chłopska do konała zasadniczego zwrotu w swych stosunkach ze wschodnimi sąsiadami, przede wszyst kim z Polską, zaś układ z 6 lipca 1950 roku stał się tego zwrotu , dobitnym świadectwem. Dziś nie jest to akt jedyny, stanowiący podstawę stosunków dobrosąsiedztwa i pokojowej współpracy Polski i NRD. Zawarty w marcu ub. roku Układ o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajem nej między naszymi krajami podniósł współdziałanie, sojusz Polski i NRD do rangi zasady, a sprawę niezmiennoś ci i ostateczności granicy polsko-niemieckiej i granic NRD do rangi elementarnego czynnika europejskiego bezpieczeń stwa. Artykuł 3 tego Układu stwierdza, że „integralność te rytorialna obu państw oraz nienaruszalność granicy PRL na Odrze i Nysie Łużyckiej i granicy między NRD a NRF posiadają podstawowe zna- (Dokończenie na str. 3) 8 lipca br. XII Plenum lemiSetsi Centralnego PZPR WARSZAWA (PAP) 8 lipca odbędzie się w Warszawie XII plenarne posiedzenie Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoezo nej Partii Robotniczej poświęcone przygotowaniom do V Zjazdu partii. Oklaski wszystkim Komu laury? & Kandydatów coraz więcej (Inf. wł.) skiego i zespół wokalny „Hóno T ratki" z Gdańska. Wypada, nie O NIE JEST tylko „obo tylko ze względów grzecznoś- wiązkowy" dylemat nie- ciowych, podzielić gust widów zmordowanego jury, ale ni. Ci bowiem wykonawcy po również I publiczności obu fes zwolili niejednokrotnie zatrzeć tiwalowych miast. Każdorazo- wo urządza ona typowania trzech najlepszych jej zdaniem wykonawców danego koncertu. Jak wypadną wyniki tego głosowania — dowiemy się w ostatnim dniu. Na razie słucha my oklasków, mierzymy „na ucho" ich natężenie. Kołobrzesko-połczyńska pu bliczność jest sprawiedliwa i wdzięczna. Błyskawicznie wy chwytuje swoich ulubieńców, nie pozwala schodzić ze sceny Bisować nie wolno, można się jednak owacją odwdzięczyć wykonawcy. Na wieczornym przesłuchaniu w Połczynie (w czwartek) najbardziej podobały się publiczności Maryla Lerch z Gdań s'ka, Zofia Pacyniak z' Łodzi Wanda Sobieraj z warszaw- Jury Festiwalu pracuje w Kołobrzegu, w Połczynie i na trasie między obu miastami. Kilka uwag wymienia Tadeusz . Maklakiewicz z reżysc- (Dokończenie aa str, 2) Maryla Lerch z Gdańska, rem Tadeuszem Aleksandrowi Triumfatorka II Koszalińskiej czem. Giełdy, serdecznie przyjęta w Zdjęcia J. PIĄTKOWSKI Połczynie. Ta, która się liczy? Z OBRAD EX ZJAZDU DELEGATÓW WZGS Spółdzielczość służy rolnictwu (In£ wŁ) Przed rozpoczęciem obrad odbyła się uroczystość deko-Wczoraj w Koszalinie obra- racji działaczy koszalińskiej dował IX Zjazd Delegatów spółdzielczości odznaczeniami WZGS. W obradach udział wzięli: sekretarz KW PZPR tow. Władysław Przygodzki, przedstawiciel Wydziału Rolnego KC PZPR tow. Stanisław Sobczyk, prezes WK ZSL ob. Stanisław Włodarczyk, sekretarz WK SD ob. przyznanymi im z okazji 20--lecia CRS. Złotym Krzyżem Zasługi zostali odznaczeni: Jó zef Kapica — prezes PZGS w Sławnie i Marian Paluch — prezes PZGS w Koszalinie, Brązowym Krzyżem Zasługi— Stanisław Gapis — prezes GS Adam Matwijowski, wicepre- w Potęgowie w powiecie słup zes Zarządu CRS tow. Józef Jańczak, zastępca przewodniczącego Prezydium WRN tow. Jan Jabłoński, przedstawiciele organizacji spółdzielczych. Przyjacielskie rozmowy radziecko-egipskie MOSKWA (PAP) Prezydent ZRA i przewodniczący Arabskiego Związku Soc jalistycznego Gamal Abdel Na ser dożył w czwartek wizytę sekretarzowi generalnemu KC KPZR Leonidowi Breżniewowi Przeprowadzili oni przyjacielską i serdeczną rozmowę. Tego samego dnia prezydent Naser dożył wizyty premierowi Kosyginowi i przewodniczącemu Prezydium Rady Naj wyższej ZSRR Nikołajowi Pod górnemu. W piątek odbyły się na Kre mlu rozmowy radziecko-arab-skie. Uczestniczyli w nich: Le onid Breżniew, Nikołaj Pod-gorny, Aleksie) Kosygin oraz, Gamal Abdel Naser. W przyjacielskiej i serdecznej atmosferze dokonana szcze rej wymiany poglądów na temat dalszego rozwoju stosun ków między ZSRR a ZRA, sytuacji na Bliskim Wschodzie, a także innych aktualnych pro blemów międzynarodowych. KC KPZR, Prezydium Rady Najwyższej i rząd radziecki wydały w piątek przyjęcie na cześć prezydenta Nasera Pod czas przyjęcia które upłynęło w serdecznej atmosferze Breż niew i Naser wygłosili przemówienia. Grenotbte (Prancja) będzie obradować światowa konferencja prawników na rzecz W iet-n.nmn Organizatorem kotn-fe-resncji Jest Międzynarodowa Zrzeszanie Prawników Deroo-kratów. > 0 WARSKAWA Brrewodtetłczący Bady Państw* Matszaiek Polski Marian Spychalski przyją* 5 bra. prze-wottoicKr.ącego Wielkiego Zgromadzenia Narodów ego Tusrc+j Boibeyili, pczeby-Poteoe na zaproszenie marszałka Sejsmiu — Czestaaw* Wycecłia. • ssdcnzStxM W UppsaM w Szwecji rozpoczęła się w czwartek IV Sesja Światowej Rady Kościołów. Agencje prasowe aawracają u-wagę, że po raz pierwszy w obradach biorą udział przedstawiciele kościoła rzymsko-, --ka toiickiego. W sesji bierze udział również delegacja z Polski, której przewodsiiczy biskuip kościoła ewaoigęlic&o-aiugsbusrg-skiego w PRL — dr Andrzej k Oklaski dla wszystkich KOMU LAURY? J Kandydatów coraz więcej (Dokończenie te str. 1) w ogóle ten festiwal zapowia czynie, wieczorem w Kołobrze u widzów granicę między tym. da się na rewanż opolskiego gu. Nam obserwatorom trochę co amatorskie a co profesjonal Tam bowiem wśród nagrodzo żal, że kończy się już ta pięk ne. Interpretacje Maryli Lerch nych znalazła się tylko jedna na impreza, czy ZofIł Pacyniak znamionowa kobieta — Teresa Tutinas tu ły dobrą już piosenkarską zanosi się na pełny triumf ko Z. MICHTA szkołę, której ukończenie z biet. Jest już w kim wybierać wyróżnieniem powinno być je i jury stanie zapewne przed dynie kwestią czasu. trudnym problemem. Jego wer Szkoda, że ten połczyński, dykt, sądzić należy, będzie z naprawdę dobry koncert, po- pewnością w niejednym przy-psuła nieco niedysponowana padku zgodny z odczuciem wi obsługa reflektorów i wadli- dzów. wie działający system głośni- w "piątek kołotorzeżanie na-ków. dal przeżywali występ Central Wczoraj w Kołobrzegru nego Zespołu Artystycznego oprócz reprezentantów woje- WP podobnie chyba jak dziś wództwa krakowskiego, Lub- będą to robić mieszkańcy Ko lina i Zielonej Góry wystąpiły szalina. Wieczorem w „Skan skim. Odznaki honorowe „Za zasługi w rozwoju województwa koszalińskiego" Prezydium WRN nadało: Wojewoda kiemu Związkowi Gminnych Spółdzielni oraz Romanowi Ja godzińskiemu — prezesowi PZGS w Słupsku i Kazimierzowi Lemieszowi - prezesowi otrzymał o 3 od zmiki 8przodcTwn^ także nasze dziewczęta: sek- polu" wj stąpił we własnym re otrzymało odznaki Przodowm gtet wokalny z bytowskiego citalu Mieczysław Święcicki i LP, Krystyna Giżowska i koio zebrał owacje. Spotkały one brzeżanka — Teresa Kwiatków również „Flotyllę", ska. Przyjęto je serdecznie, W niedzielę ogłoszenie wyni chociaż prawdę pisząc Teresa ków. Przed południem w Poł-Kwiatkowska nie miała chyba ka Pracy Socjalistycznej i Za służonego Działacza Spółdziel czości. W zagajeniu do dyskusji prezes WZGS tow. B. Bielan- kiewicz zwrócił uwagę na zasadnicze problemy pracy geesów i ich związków. W ciągu 2 lat nastąpił dynamiczny rozwój spółdzielni: obroty w handlu detalicznym wzrosły z 2.583 min zł do 3.194 min zł, w skupie płodów rolnych — do 1.780 min zł, zaś produkcja we własnych zakładach wzrosła do 741 min zł. Spółdzielnie znacznie rozwinęły u-sługi na rzecz wsi. Nakłady na unowocześnienie bazy tech nicznej spółdzielni wzrosły do 268 min. W DYSKUSJI najwięcej uwagi poświęcono organizacji zaopatrzenia w środki produkcji i materiały budowlane. Mówiono o trudnościach w realizacji inwestycji spółdzielczych, pracy transportu wiejskiego, o usługach, które bezpośrednio służą intensyfikacja pro duikcji w gospodarstwach chłopskich. Podkreślano także mało docenianą rolę samorządu spółdzielczego, odpowiedzialni ego prze cież ea kierunki pracy geesów i ich placówek. Sekretarz KW PZPR tow. W. Pr zyg od zki w swoim wystąpieniu podkreślił wysoką rangę spółdzielczośoi samopomocowej w życiu województwa. Stwierdził m, in., iż zadania geesów ściśle się wiążą z zadaniami rolnictwa. Należy umacniać i rozwijać samorząd spółdzielczy, który powinien skupiać najlepszy aStyw wiejski. Na zakończenie obrad Zjazd podjął uchwałę wytyczającą kierunki działalności społeczno-gospodarczej geesów i ich związków do 1970 r. oraz wybrał 40-osobową Radę Nadzór czą WZGS. Rada na pierwszym posiedzeniu powołała Zarząd WZGS. (ś) Na Centrum Zdrowia Dziecka swego najlepszego dnia. Dramatyzm jej interpretacji wydawał się nieco przesadzony. Niemal całkowicie podbiła ser ca widzów najmłodsza uczestniczka festiwalu — Urszula Smoła z Krakowskiego. Skrom na, może nawet nazbyt skrom na, dysponująca jednak niezły mi warunkami głosowymi, śpiewała jeszcze trochę z dzie cięcym wdziękiem, choć dały się słyszeć pewne echa wielkich piosenkarskich wzorów. Co dzień prowokacja MOSKWA (PAP) Według wiadomości napływających z Bliskiego Wschodu informuje agencja TASS — militaryści izraelscy zmierzają do zaostrzenia napięcia na linii przerwania ognia z Jordanią. Jak oświadczył rzecznik armii jordańskiej, wojska izrael skie otworzyły ogień artyleryj ski na pozycje wojsk jordań-skich w północnej części doliny Jordanu w rejonie Badi al-Abes, na południe od Jezio ra Tyberiadzkiego. Wojska jar dańskie odpowiedziały ogniem. Strzelanina trwała około godzi ny. Jest to już piąta prowokacja izraelska w ciągu bieżącego tygodnia. Prezydent Svoboda: Nigdy więcej Monachium Nigdy nie dopuścimy do pow sić się o zmianę granic w Eu tórzenia się Monachium — ropie, narzucić narodom us-oświadczył prezydent Czechos trój społeczny, zasadniczo in-łowacji SVOBODA na wiecu ny od tego, który one same w przygranicznym mieście wybrały. Heb. Takie siły są i wie- — Stoimy po stronie sił de my że obroną przed nimi jest mokratycznych i postępowych potęga krajów socjalistycznych które podobnie jak my skupia --—- ją swój wysiłek na utrwaleniu pokoju i bezpieczeństwa w Europie. Będziemy występować przeciwko tym, którzy chcieliby w przyszłości poku- Delegacja Frontu Narodowego 10 w Słupsku * (INF. WŁ.) Przebywająca w naszym wo jewództwie delegacja Frontu Narodowego Niemieckiej Republiki Demokratycznej, w której skład wchodzą: członek Prezydium i Sekretariatu Frontu Narodowego NRD, de putowany do Izby Ludowej — Gnenther Grewe oraz sekretarz Komitetu Okręgowego Frontu Narodowego w Suhl (Turyngia) — Kurt Zimmer-mann przebywała wczoraj w Słupsku. Goście z NRD odbyli kilka spotkań. M. in. w godzinach przedpołudniowych z członka mi Prezydium Miejskiego i Po wiatowego Komitetu FJN. Z problemami Słupska zapoznał delegację przewodniczący MK FJN, Bernard Butowski oraz zastępca przewodniczącego Prezydium MRN, Stanisław Wysocki, a z problemami powiatu — przewodniczący Powiatowej Komisji Planowania Gospodarczego — J. Góraw-ski. W godzinach popołudniowych G. Grewe i K. Zimmer mann zwiedzili miasto oraz od byli dwa. dalsze spotkania: z nauczycielami oraz aktywem Miejskiego i Powiatowego Ko mitetu FJN. _ (o) 50-lecie KP Ukrainy % * MOSKWA (PAP) W związku z 50-leciem powstania Komunistycznej Partii Ukrainy, Komitet Central ny Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego przesłał gorące pozdrowienia komunistom oraz całemu narodowi ukraińskiemu. • BBTfilMP Jak informmje ageracja Tam-Jng, wizyta prezydenta ZRA — Nasera w Jugosławii, przewidziana na 7 lipca, została odroczona o £iika dffii. • MOSKWA W Związku Radzieckim wystrzelono kolejnego sztucznego satelitę Ziemi — KOSMOS O PARYŻ Odbyła sfe tu konferencja prasowa francuskiego ministra gospodarki i finansów Ccxave Om M*enr£Hefa. WyntąpH dującymi się w pobliżu amerykańskiej bazy wojskowej Quang-Tri. Walki toczyły się również w okolicach Sajgonu. Siły amerykańskie i południowo-wietnamskie poniosły ciężkie straty. Walki te toczyły się 0 35 km na północy zachód 1 70 km na południowy zachód od Sajgonu. Wrzenie w Brazylii MEKSYK (PAP) W Rio de Janeiro odbyła się w czwartek wielka demon stracja w której wzięło udział 20 tys. osób. Została ona zorganizowana przez przywódców studenckich organizacji na znak protestu wobec odmowy prezydenta Brazylii spełnienia ż^dań studentów brazylijskich. Wśród demonstrantów znajdowali się również intelektualiści i robotnicy. Zorganizowali oni marsz protestu zakończony wielką demonstracją pod gmachem wojskowego sądu najwyższego. Skandując antyimperiali-styczne hasła wystąpili oni ż żądaniami uwolnienia swych kolegów i reform socjalnych. Łodzie z Ustki dia Szwecji ...a dla Bonn powód treski (j4R) Rząd boński nie próbuje naiijet ukrywać, że za- o nierozpowszechnianiu wcześ mierzą z podpisaniem układu niej aż układ ten zostanie ra-nonproliferacyjnego zwlekać tyfikowany przez senat Sta-tak^ długo, jak tylko to bądze nów Zjednoczonych. — A nuż rno<.liiLe. W początkach tygod w Waszyngtonie i w tym przy nia zakomunikował to otwar- padku wezmą górę koła naj- cie rzecznik rządu. Oficjalnie bardziej awanturnicze? _ ma diodzi rzekomo o odczekanie rzą „w cichości ducha" atomo do chwili aż organa zachodnio wi awanturnicy znad Renu. europejskiej szóstki zbadają Coraz więcej mówi się róio-sprawę zgodności układu o nie nież o kontaktach nawiązyioa rozpowszechnianiu z układem, nych w tej spraioie miedzy na podstawie którego istnieje Bonn a reakcją japońską od szeregu lat organizacja Zawarcie Układu o Nieroz-wspołpracy badań atomowych powszechnianiu Broni Atomo-panstw EWG ^ tzw. Eura- wej — powitane z uznaniem tom. W rzeczywistości w zwło i radością przez ogromną wie ce Bonn odzwierciedla się po- kszość światowej opinii pu-stawatych wpływowych kół blicznej — dla rządu zachod-w &RF, które — jak to for- nioniemieckiego stało sie mułu je „Frankfurter Allge- przedmiotem troski i niezado meine Zeitung" — „w cichości wolenia. Tak też dosłownie ucna pragną atomowego u- formułuje to springerowski zbrojenia i które drzwi do ta dziennik „Die Welt", przyznanego uzbrojenia chciałyby po jąc otimrcie, że układ o nie-zostawić otwarte". rozprzestrzenianiu stanonH dla Za coraz pewniejsze «efeo- NRF „powód troski i tozmożo «uu, że Bonn me zdecydn nej czujnoścf. Ue mdrimmim ttfrfawhi RYSZARD GDAŃSK CPAP) Centrala „Centromor" podpisała kontrakt na eksport 32 łodzi ratunkowych przeznaczonych dla szwedzkiej stoczni w Geteborg-u. Zamówienie zrealizuje stocz nia w Ustce. Łodzie będą 40-osobowe typu zamkniętego z napędem silnikowym ©ras rę-czno-śrubowym. Jednostki są wykonywane z laminatów po-liestrowo-szkianyeh. W razie potrzeby mogą być adaptowane do przyjęcia na pokład na wet 50-osobowej załogi. Rozrachunki gangsterów i wywiadu • RZYM (PAP) Tajemnicza śmiier^ b. wysofcteg© funkcjonariusza włoskiej służby tajnej (SIFAJR) — płka Rocca, któ rego znaleziono z kulą w czaszce w jego biurze handlowym w Rzymie, wywołuje coraz szersze echa. Zdaniem licznych dzienników, płk Rocca został zamordowany, ponieważ wiedział zbyt dużo o machinacjach włoskiego i zagranicznego przemysłu zbrojeniowego oraz posiadał dokumenty, kompromitujące niektóa-yoh d-riaiaczy poMtycznyeto i państwowych. PMc Roeea hswdAowai teroałai n® XVm MIĘDZYNARODOWE MISTRZOSTWA ZRZESZENIA LZS — OTWARTE Wczoraj na stadionie szczecineckiej Lech ii zainaugurowane zostały XVIII Międzynarodowe Mistrzostwa Zrzeszenia LZS w Lekkiej Atletyce, w któryQh u-czestniczą reprezentacje wszystkich okręgów oraz dwie ekipy zagraniczne: zespoły Estońskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej i Litewskiej Soejalistycz nej Republiki Radzieckiej. Ogółem w mistrzostwach uczestniczy ponad 700 zawodniczek i zawodników. Oficjalne otwarcie mistosostw poprzedziła zibiórka na placu przy ul. Nowotki, skąd zawodnicy przemaszerowali ulicami miasta na stadion KS Lechia. Po złożeniu raportu przez kierownika zawodów i sędziego głównego mistrzostw — Teodora Gumiennego zastępcy przewodniczącego Rady Głównej LZS — Stanisławowi Drążdżewskiemu, głos zabrał zastępca wiceprzewodniczącego Prezydium PEN — tow. Jan Zagó-rowski, który w imieniu władi powiatowych i miasta serdecznie powitał zawodników estońskich, litewskich i polskich, życząc im osiągnięcia jak najlepszych wyników. Krótkie przemówienia wygłosili kierownicy ekip zagranicznych: Anc Arugas (Estonia) i Zbigniew Stepanovicius (Litwa). Oficjalnego otwarcia mistrzostw dokonał zastępca przewodniczącego Rady Głównej LZS — Stanisław DrążdżewSki. Po defiladzie rozpoczęły się pierwsze kot)ku-rsncj 6 PIERWSZY DZIEŃ zawodów nie przyniósł rekordowyefa wyników. Na ogół uzyskano przeciętne rezultaty. Z koszalińskich ^zawodni-ków najlepiej spisali się"*Jastrzębski, który w biegu na 100 m zajął trzecie miejsce wynikiem 10,8 seł"\ Trzecie mńej®ce zdobył tattaU Czajkowski w biegu m 360 m ppł, — 20,7 sek. orarz Borkowski jw "biegu na 10o m młodzików, piasując się na czwartym miejscu — 12,1 sek. A oto wynSki: DZIEWCZĘTA — skok wwwyt: 1. Stoiarsota (Olsztyn) — 146 cm, X Drzewiecka (Poznań) — 140 cm. CHŁOPCY — ioo m: 1. Kamiński (Białystok) — 11.4, X. Dostał (Szczecin) — 11.S KOBIETY — n» m: L Kopa (Szczecin) — 12,3, 2. Bogucka (W-wa) — 12,3; skok wzwyż 1. Fes ter (Estonia) — 156 cm 2. WaJkowiak (Poznań), Krzyżań ska (W-wa) — po 150 cm. MĘŻCZYŹNI — 100 m: 1. Ba-kulin (Olsztyn) — 10,7, 2. Tullkis (Olsztyn) — io,8, 3. Jastrzębski (Koszalin) — io,8; 200 m ppł.: 1. Szostkatło (Białystok), Pawłowski (W-wa) — po 26,5, 3. CraJ-kowski (KoaasatteMł — 2®J; 4*0 m: 1. Kołaczki (Peeaaetól — ?«,«, X n&fek (W-wa) — Kxtty~ GŁOS Nr 162 (4892) Dynamiczny rozwoj gospodarki narodowej SEJMOWA Komisja Pla- Dostawy materiałów budów dżinie budownictwa mieszka- nu Gospodarczego, Bud- lanych dla wsi były wyższe o niowego przewiduje się że pro żetu i Finansów rozpa- 4.6 proc. ale popyt rośnie szyb gram 5-latki zostanie wykona trzyła wykonanie zadań piano ciej i dlatego dla jego zaspoko ny i przekroczony o około 30 wych w I półroczu 1968 r. w jenia konieczne będzie pełne tys. izb. Natomiast nie będą powiązaniu z oceną dotychcza wykorzystanie możliwości pro prawdopodobnie w pełni wy- sowej* realizacji planu 5-letnie dukcyjnych oraz dodatkowe konane inwestycje szkolne, a go. inwestycje, Nawozów sztucz- także służby zdrowia głównie Z informacji, jaką przeka- nych sprzedano w' roku gospo- na skutek trudności w zakre- zał posłom przewodniczący Ko dar czym o 15 proc. więcej wap sie ich przygotowania i reali misji Planowania przy Radzie na nawozowego o 26 proc. a zacji. Ministrów, tow. STEFAN JĘ pasz treściwych, w ciągu 5 y/ najbliższych latach nale- DRYCHOWSKI, wynika, że sy miesięcy o 11,7 proc. ży dążyć do przyspieszenia tuację gospodarczą w I pół- Ostatnio zanotowano oznaki tempa wzrostu wydajności pra roczu br. cechowała wysoka świadczące o pewnych tenden cy i takiego regulowania po- dynamika produkcji przemys- cjach wzrostu pogłowia trzo- ziomu zatrudnienia, aby nie łowej, inwestycji i budownic- dv chlewnej. Kształtowanie się przekroczyć nadmiernie usta- twa. Wzrosła także wydajność cen prosiąt i wolnorynkowych leń planu 5-letniego. pracy. Przyczyniły się do tego cen żyta wskazuje że przełom w znacznej mierze realizowane 1963 i 1969 powinien przy zobowiązania podjęte dla ucz- nieść wzrost skupu trzody. czenia V Zjazdu partii. , .. , . Produkcja przemysłowa, we Wysoka aynamika cechuje dług wstępnych danych, wzro obroty handlu zagranicznego. sł'4 o około 9 proc. przy zakła jest ona jednak znacznie wię danych w planie rocznym 7,1 ksza w imporcie niż w ekspor proc. Szczególnie wysoką dy- cie. W ciągu 5 miesięcy ek- namiką odznacza się produkcja sport wzrósł o 8,5 proc., im- przedsiębiorstw podległych Mi port zaś o 14,7 proc. Szczegól- nisterstwu Przemysłu Chemi- nje wysoko wzrósł — o 22,2 cznego, która wzrosła o 16,7 pr0c. — import maszyn i urzą proc., w porównaniu z pierw- dzeń. Nie są wykonywane w szym półroczem 1967 r. Produ pełni' plany eksportu maszyn i keja w przemyśle maszyno- urządzeń. Poprawia się nato- wym wzrosła o 16,6 proc., a w miast bilans obrotów usługo- przedsiębiorstwach podległych wych z zagranicą. Ministerstwu Budownictwa i Minęiiśmy już półmetek "V Przemysłu Materiałów Budów realizacji pianu 5-letniego. lanych o 9,6 proc. Nakłady m p^an prZewidywał przeciętny westycyjne były w ciągu 5 roczny Wzrost produkcji prze miesięcy br. wyzsze o 12,o myślowej w pierwszych trzech Pr°c- , . latach o 6,8 proc. Rzeczywiste Do pomyślnego wykonania tempQ wynosiło 8 proc. Wzrost zadań w budownictwie przy — produkcji środków wytwa czyniły się korzystne warunki rzania wyniósł 9,1 proc. (plan atmosferyczne i wysokie za- 74 } w grupie środków trudnienie na początku roku. k'onsumpcyjnych na pierwsze Natomiast hamująco -działały trzy lata pięciolatki planowano ha wykonanie planu inwesty- przeciętny przyrost produkcji cyjnego opóźnienia w dosta- Q 5 8 a na całą 5_latkę _ wach maszyn i sprzętu budów g 4 prQC_ osiągnięto — 6,2 proc, Wynika stąd potrzeba przyspie szenia tempa wzrostu produk cji przedmiotów spożycia. Wię magm t Zdjęcia Józef Piątkowski lanego oraz środków transportowych. Istotna trudność stano wiły nadal napięcia w bilan- ^ ^ ___________ sach niektórych materiałów ksze planowano były w budowlanych. Zanotowano szybsze tempo wzrostu wydajności pracy w przemyśle. W ciągu 5 miesięcy br. wydajność pracy wzros ła o 6.4 proc. podczas gdy w analogicznym okresie roku u- tym okresie nakłady inwestycyjne. Tempo wzrostu zatrudnienia w przemyśle było planowane w pięciolatce na 2,8 proc. W ciągu minionych 2,5 lat osiąg Zgorzelecka rocznice (Dokończenie ze str. 1) biegłego — tylko o 4.6 proc. W nięto 3,6 proc. rocznie. Tempo okresie od stycznia do kwiet- wzrostu wydajności pracy o nia zatrudnienie wzrosło o 4,4 6 Pr<^, co wskazuje na ko-Przekroczenie planu produkcji ^ncznosć przyśpieszenia wzros-i planu zatrudnienia oraz wzro vU wydajności pracy, stu wydajności pracy. Fun- Tow. Stefan Jędrychowski dusz płac w gospodarce uspołe przedstawił następujące wnios cznionej wzrósł w ciągu 4 mie ki: sięcy br. — po potrąceniu wzro Na pierwszy plan wysuwa stu kosztów utrzymania a się potrzeba zwiększenia eks-więc w wyrazie realnym — o portu Rząd podjął decyzję w około 8 proc. Wypłaty rent w sprawie takiego przegrupowa-tym okresie były wyższe o o- nia inwestycji, które pozwo-koło 24 proc. liłyby wygospodarować dodat Wraz ze wzrostem dochodów kowe środki na produkcję eks ludności zanotowano zwiększę portową. Takie przegrupowanie się o 10,8 proc. obrotów nie już nastąpiło. handlu detalicznego. Konieczna jest dalsza akty- Zwiększono dostawy na ry- wizacja produkcji rynkowej, hek wielu towarów, zwłaszcza Dotyczy to szczególnie przemy żywnościowych. Ogólnie bio- słu lekkiego. rąc popyt był zaspokojony, cho Trzeci kierunek to koniecz-ciaż występowały braki asorty ność pewnego złagodzenia na-hientowe. Wysoki popyt zano pięcia inwestycji, aby ich roz towano również na artykuły miary nie przekraczały real-Przemysłowe. Wzrósł popyt na nych możliwości gospodarki, artykuły trwałego użytku a Niezbędne jest przyznanie szczególnie te których ja- dodatkowych środków inwesty kpść poprawia się. cyjnych na transport. W dzie czenie dla bezpieczeństwa europejskiego. Przy całym bujnym rozwoju stosunków Polski i NRD w minionym 18-leciu, które o-siągnęły zupełnie nową jakość układ ze Zgorzelca zachowuje swą historyczną wagę jako dokument zasadniczej przemiany w życiu i polityce naszego zaodrzańskiego sąsiada. Swym podpisem pod Układem Zgorzeleckim NRD dała nie tylko świadectwo poszano wania dia postanowień poczdamskich, ale dowód swej wo li niedopuszczenia n?gdy więcej do gJosu tych sił, które dwukrotnie pchnęły Europę w otchłań wojny. Układ ze Zgorzelca otworzył u samych początków isT. nienia NRD rozdział współpracy gospodarczej i politycz nej oraz współdziałania obu naszych krajów w imię pokoju na naszym kontynencie. W toku następnych lat ogromnie się zacieśniły więzy tej współ pracy w ramach stosunków dwustronnych, jak i wielostronnych, w tym w ramach organizacji Układu Warszawskiego. W parze z tym jednoczyliśmy nasze wysiłki w wal ce przeciwko imperializmowi i rewizjonistycznym zakusom militarystów mieckich. Rola, jaką odgrywa NRD przeciwstawiając się ekspan-sjonistycznej polityce Bonn, jest ogromna. Wyrazem tego był już podpis NRD pod Ukła dem Zgorzeleckim, czego odwetowcy zachodnioniemiec-cy do dziś nie mogą jej wybaczyć, odrzucając tak wówczas jak i obecnie status quo zachodniej granicy Polski na równi z samym istnieniem Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Wbrew wszelkim wionych podstaw roszczeń do reprezentowania całego narodu niemieckiego, wreszcie od wysuwania postulatów atomo wych, jak o tym świadczy u-chylanie się Bonn od złożenia podpisu pod układem o nieproliferacji. Wszystko to sprawia, że istnienie i walka NRD przeciwko silom militaryzmu, odwetu i neofaszyzmu w NRF stanowi ważki czynnik bezpieczeństwa europejskiego, a także bezpieczeństwa Polski i innych krajów socjalistycznych. NRD już na Łabie broni nienaruszalności granicy zachodniej Polski i całego obozu socjalistycznego. Wskazując na źródła rosnącego autorytetu i znaczenie Niemieckiej Repu bliki Demokratycznej w Euro pie, towarzysz Gomułka oświadczył z okazji podpisania rok temu w Warszawie Układu o Przyjaźni, Współpracy i Wzajemnej Pomocy między Polską i NRD: „Nic nie może bardziej zjednać Niemieckiej Republice Demokratycznej sympatii, zaufania i poparcia narodu polskiego, jak jej konsekwentna pokojowa polityka i stanowczość, z jaką przeciwstawia się zachodnioniemiec-kim militarystom i odwetowcom, całej zimnowojennej polityce Bonn... Istnienie, rozwój i stabilizacja NRD jako nie-zachodnionie- mieckiego państwa socjalistycznego stanowi podstawowy warunek pokoju i bezpieczeństwa w Europie". 18 lat po podpisaniu U-kładu Zgorzeleckiego nietrudno jest stwierdzić, że tak z międzynarodowego punktu widzenia, jak i z punktu widzenia wszechstronnej ewolucji stosunków Polski i NRD był to akt odpowiadający żywotnym interesom obu naszych państw, akt zrodzony z realizmu i dalekowzroczności. Pomimo wszystkich ataków h mmm niuansom słownym przywódcy rewizjonistów bońskich, czas bońscy po dziś dzień nie odeszli nawet na krok od swej dotychczasowej polityki podważania porządku europejskie go ustalonego w rezultacie II wojny światowej — od żądania rewizji granic, od pozba- potwierdził trwałość decyzji zgorzeleckiej, jej nieodwracał ność i nieprzemijające znaczę nie dla dobrosąsiedztwa naszych położonych po obu str o nach Odry państw i dla pokoju na naszym kontynencie. Umacnia s:ą współpraca miątizy ZSRR a DRW MOSKWA (PAP) W dniach od 24 czerwca do 4 bm. bawiła w Moskwie rządowa delegacja Demokratycznej Republiki Wietnamu, prowadząc rozmowy z przywódcami radzieckimi, których wynikiem było podpisanie w dn. 4 bm. porozumienia o dalszej pomocy ekonomicznej i wojskowej Związku Radzieckiego dla DRW. Jak stwierdza się w komunikacie o wynikach rozmów, Związek Radziecki przyczyniał się i nadal będzie się przyczyniać do umocnienia zdolności obronnej bratniej Demokratycznej Republiki Wietnamu udzielał i będzie udzie lać poparcia i pomocy narodowi wietnamskiemu. W czasie rozmów strona radziecka wyraziła głęboki podziw dla bohaterskiej walki narodu wietnamskiego. Delegacja DRW przekazała w imieniu narodu wietnamskiego słowa głębokiej wdzięczności Komitetowi Centralnemu KPZR, rządowi ZSRR i radzieckim masom pracującym za poparcie i wszechstronną bezinteresowną pomoc. Wyraziła ona również zadowolenie z dotychczasowej realizacji porozumień zawartych między ZSRR a DRW. gorą sługowymi, produkcyjnymi, punktów lecz zarazem zrzeszeniami o-28 tys. sób. Kobiety zapoznała się W umyśle przeciętnego łącznie ponad 10 tysięcy — nych, bydła i trzody, z mieszkańca miasta pojęcie zrzeszają blisko 12,5 miliona 55 tys. zakładów i „spółdzielczość" kojarzy się członków. Oznacza to, że — usługowych, prawie przede wszystkim z organiza- statystycznie rzecz biorąc — różnego rodzaju zakładów pro więc — głównie w placówkach cją prowadzącą sklep, w któ- w każdej polskiej rodzinie dukcyjnych, 7,5 tys. placówek „Praktyczna Pani" i „Nowo-rym jego rodzina zaopatruje jest przynajmniej jeden gastronomicznych. Efekty czesna Gospodyni się w chleb, mleko i inne ar przedstawiciel spółdzielczości, spółdzielczej działalności go tykuły spożywcze. Ewentual- W praktyce jednak większość spodarczej najlepiej chyba ilu nego prowadzenia gospodarnie z instytucją budującą do- z nich — ponad 8,6 min — strują dwie liczby dotyczące stwa i organizacji życia rodzi my, do których prowadzi dłu- — z zasa dami racjonalnego i nowoczes ga,- ale praktycznie jedyna dro ga, jeżeli chce się mieć włas ny i nowoczesny dach nad głową. Nieco inaczej widzi spółdzielczość mieszkaniec wsi: kupując sól lub gwoździe, sprzedając płody rolne, zaciągając pożyczkę na posta Spółdzielcze speleeseńslwo wienie nowej stodoły czy ja- mieszka na wsi, gdzie członko dziedzin, w których daleko dąc na wycieczkę do stolicy, wje spółdzielni stanowią z gó nam jeszcze do zaspokojenia czyni to z reguły za pośredni rą 54 proc ctwem którejś ze spółdzielni. Ale zarówno jeden jak i dru Ruch spółdzielczy ogółu ludności. nowych mieszkań, tj. ponad odgrywa gi, podobnie zresztą jak i o- poważną rolę w gospodarce, miastach, jakie gromna większość społeczeń- zwłaszcza w dziedzinie obro- żytku w ub. roku oraz 108 stwa, nie zdaje sobie zapew- tu towarowego, budownictwa miliardów złotych ogólnej war ne dokładnie sprawy z tego, mieszkaniowego, usług, a tak tości towarów" które w tym ny. Tylko w ub. roku z 13 tys. kursów tego rodzaju sko rzystało blisko 300 tvs. uczestniczek, za? z pokazów — po nad 2,3 miliona. Już te kilka przvkładów, liczb i faktów wybranych z szerokiej i różnorodnej działalności organizacji spółdzielczych świadczy, że jesteśmy społeczeństwem soółdziel-potrzeo społeczeństwa. 7/ tys. CZym_ chociaż na co dzień nie zawsze to dostrzegamv. Dla- Zastępca przewodniczącego Prezydium WRN tow. Jan Ja- czym naprawdę jest spćłdziel że produkcji przemysłowej, samym okresie czość w Polsce Ludowej, ja- uzupełniającej działalność pla na rynek. 60 proc całego budownictwa w tpffQ te, tr?Hvevine święto po gospodarce, miastach. jaKie oddano do u- nad 500-mi1ionowei rzeszy spółdzielców fprawi-e co siódmy mieszkaniec kuli ziemskiej!1!. rozs^an^ch pod wszv- błoński wręcza na zjeździe prezesowi B. Bielankiewiczowi mJejsce zajmuje w naszej cówek państwowych o. a z w honorową odznakę „Za zasługi w rozwoju wojewódzUoa koszalińskiego" przyznaną dla WZGS. Fot. J. Piątkowski dostarczono orni szerokościami geograficznymi, Międzynarodowy Dzień Spółdzielczości — obcho dzony co roku w pierwszą so bote i niedzielę lipca — jest gospodarce i życiu- społecz- gastronomii. Spółdzielczość pro Wiele uwagi poświęcają nym. wadzi np. ponad 100 tysięcy spółdzielnie pracy ' społeczno- Przytoczmy więc kilka placówek handlu detalicznego -wychowawczej i kulturalno- . _ , . podstawowych liczb i faktów, oraz blisko 16 tys. magazy- -oświatowej wśród członków, świętem nas wszystkich. Spółdzielnie wszystkich rodzą nów i składów, ponad 80 tys. Są one bowiem nie tylko przed jów ~ a działa ich w Polsce punktów skupu płodów roi- siębiorstwami handlowymi, u- Str. 4 WYKOPALISKA W STRĄCZNIE Koszalińska ekipa archeologiczna ruszyła już na letnie wykopki. W tym reku badania prowadzone będą w powiecie wałeckim, którego władze przeznaczyły część funduszu z nadwyżki budżetowej na prowadzenie prac wykopalisko wych. Mgr Franciszek Lachowicz i mgr Henryk Janoeha mają widać szczęśliwą rękę, bo już w pierwszym dnia. na półwyspie leżącym nad jeziorem w Strącznic, niegdyś 'była osada słowiańska, wykopano szczątki naczyń, które pochodzą z VII1-X wieku, i FESTIWAL ISŁ MONIUSZKI Vii kolejny Festiwal w Ku-Vfbwie, poświęcony dotąd całkowicie naszemu znakomitemu kompozytorowi, Stanisławowi Moniuszce, przekształco ny został w Festiwal Muzyki Polskiej, imienia Stanisława Moniuszki. Stąd też w tym roku wykonywane tam będą utwory innych kompozytorów 'polskich, obok trzech oper mo niu%zkowskieh: „Halki", „Stra sznego dworu" i „Verbum no-bile". Ponadto koncerty odby wać się będą w Dusznikach, Polanicy, Długopolu i Lądku -Zdroju. KONCERT ORGANOWY W KOSZALINIE Koszalińskie Towarzystwo Muzyczne, pod patronatem Wy działu Kultury Prez. MRN w Koszalinie organizuje kolejny kulturalna w tym sezonie koncert organowy w kościele Mariackim, x udziałem Henryka Klaji — organy. W programie koncertu, który odbędzie się 7 lipca o godzinie 20, usłyszymy Jana Sebastiana Bacha dwa preludia chorałowe, Preludium i fugę D-dur. Ponadto Henryk Klaja wykona własną improwizację na temat „Dics irac** oraz Scbcidta „Echo", Mendelssohna Sonatę nr 6 d-npoll oraz Vierne'a Scherzetto fis--molL SŁAWNO NA III MIEJSCU Na przeglądzie orkiestr dętych Ochotniczych Straży Pożarnych w Darłowie najlepszą ocenę uzyskał zespół orkiestry ze Sławna. Jak poinformowano nas w Zarządzie Okręgu Ochotniczych Straży Pożarnych, zespół ten zajął w Bydgoszczy III miejsce. Gra tulujcmy i życzymy sukcesów. PLENERY, PLENERY... W tym roku niemal wszystkie okręgi Związku Polskich Artystów Plastyków organizu ją wyjazdy artystów w plener. Pomagają w tym niejednokrotnie związki zawodowe, rady narodowe i zakłady pracy. W lipcu i sierpniu artyści malarze tworzyć będą na plenerach w Starachowicach, GŁOS Nr 162 (4892) Tl? ,5 T "P JUJ JL Lm Ja JL\i zaangażowany PODCZAS trwania X Festiwalu Teatrów Polski Północnej poprosiliśmy o rozmowę trzech dyrektorów teatrów: Hugona MORYCIŃSKiEGO (Teatr im. Horzycy w Toruniu), Aleksandra SEWRUKA (Te atry im. Jaracza Olsztyn — Eibiąg) i Jana MACIEJOWSKIEGO (Teatry Dramatyczne w Szczecinie), którzy od dziesięciu lat biorą udział w Festiwalu, a dyrektor Moryciński był jednym z inicjatorów tych teatralnych spotkań i od dziesięciu lat jest przewodniczącym Komitetu Festiwalowego. PYTANIE: — Skąd się wzię ; la idea der ocznych spotkań teatrów Polski północnej? H. MORYCIŃSKI: — Odczu waliśmy od dawna potrzebę konfrontacji naszych teatrów. Na ten temat toczyła się kiedyś przed dziesięciu laty, roz mowa w czasie podróży z Torunia do Bydgoszczy. Był przy tym obecny właśnie Jan Maciejowski. Wpadliśmy na pomysł festiwalu teatralnego, obejmującego sąsiadujące z so bą tereny Polski północnej. Są dziliśmy, że w ten sposób uda nam się znieść przedział mię dzy teatrami stołecznymi, a prowincjonalnymi. I jestem przekonany, że w znacznym stopniu nam się powiodło. PYTANIE: — Mógłby Pan, \ Dyrektorze, powiedzieć na jakich zasadach organizacyj-\ nych odbywa się Festiwal? H. MORYCIŃSKI: — Począt kowo była to „spółka" sześciu wojewódzkich rad narodowychT które zapewniły środki finansowe tej imprezie. Ale Bydgoszcz ma dobrego gospodarza? który przejął te sprawy w swoje ręce. Mam na myśli przewodniczącego Prezydium WRN, posła na Sejm, tow. A-leksandra Schmidta, dzięki któremu Festiwal może corocz nie się odbywać, a teatr, któ ry co roku gości swoich sąsia dów, nowe wyposażenie akustyczne, światła... PYTANIE: — Czy festiwale wniosły wiele nowego do naszych teatrów? f H. MORYCIŃSKI: — Tak, | ogromnie dużo. Istotny był i przecież element rywalizacji artystycznej f ale najważniejsze są nasze spotkania i konsultacje * t Ć V ' * 1 * , IM Scena ze sztuki Capelli „Dwieście tysięcy i jeden", Jaracza Olsztyn — Elbląg, w reżyserii L. Komarnickiego wewnętrzne, które zmierzały do stworzenia zaangażowanego teatru polskiego. Nasze teatry były formalnie mało interesu jące, a dzisiaj; dzięki festiwa łowi, o środowisku teatralnym Polski północnej mówi się z uznaniem. Wymienia się naz wiska reżyserów, scenografów, aktorów. Zdobyliśmy już określoną rangę. A. SEWRUK: — Moim zda niem, jest to impreza niesłychanie pożyteczna, która w spo sób zasadniczy wpłynęła na A. SEWRUK: — Trzeba tak knę błędów koledze. Scenogra ożywienie życia teatralnego, że pomyśleć o nowych for- fowie także nie będą szczerzy podniosła poziom artystyczny mach wzbogacających Festi- ze mną, jeżeli będzie im towa i ideowy naszych przedsta- wal... rzyszyła krytyka. To jest zro wień. Sądzę, że zbyt mało mó J. MACIEJOWSKI: — Sły- zumiałe. A takiej dyskusji naj wi się o procesie integracyj- siy się coraz częściej głosy, bardziej nam brak. Zdaję so- nym. którego świadectwem że powinniśmy wprowadzić ko bie jednak sprawę, że aby ta jest ten Festiwal. Każde spot leżeńskie spotkania robocze, kie spotkania były możliwe, kanie naszych teatrów w To- na których moglibyśmy poroz zarówno reżyserzy, jak i sce- runiu uważam za oczywistą mawiać w gronie fachowców nografowie, a nawet czołówka demonstrację, podkreślającą o naszej pracy. Owszem, istnie aktorska każdego teatru po- fakt, że Polska jest jedna i jed ją takie spotkania prywatne, winna być na całym Festiwa- na jest polska kultura. przypadkowe, ale to mało. Ju lu. Niech trwa krócej, ale z ry ocenia naszą pracę, ale my pożytkiem dla naszych scen. PYTANIE: — Czy widzicie przecież nie tylko po to przy Panowie potrzebę zmian orga jeżdżamy do Torunia i o tę mo PYTANIE: — Czy uważacie nizacyjnych w przyszłości? żliwość konsultacji, przygoto- Panowie, że słusznie organizo waną przez organizatorów, mo wane są imprezy towarzyszą- H. MORYCIŃSKI: — Wyda żerny i powinniśmy postulo- ce Festiwalowi? je mi się, że dzisiaj powinniś wać. J. MACIEJOWSKI: — Oczy my już pomyśleć o opinii po- wiście, wzbogaca to przecież przedzającej przedstawienia PYTANIE: — Były kiedyś nasze spotkania, ale uważam, zgłaszane na Festiwal. Teatry konferencje prasowe, organi- że każdy z teatrów powinien często jednak bezkrytycznie zowane z każdym teatrem, na coś wnosić. Szczecin w tym zgłaszają, niezawsze najwłaś- których nie tylko mówiło się roku przywiózł przedstawie- ciwsze pozycje repertuarowe, o warunkach pracy teatru, a- nie „Mimiki" Bogusławskiego często błahe i mało ambitne, le i oceniało się jego jrrzedsta wystawę scenografii Zofii Na domiar wszystkiego przed wienia festiwalowe. Czy tego Wierchowicz, która tematycz- stawienia te są na niskim po typu formy nie należałoby nie poświęcona była tylko ziomie artystycznym. Festiwal przywrócić? Szekspirowi i byliśmy organi może trwać krócej, ale prezen H. MORYCIŃSKI: — Tea- zatorami sympozjum poświęco tować się winien interesujące* try same zrezygnowały z tych nego Szekspirowi w teatrze Pozbyliśmy się lęku, że któ- konferencji. współczesnym. To wiele, ale ryś z teatrów nie przyjedzie J. MACIEJEWSKI: — Nie, przecież każdy teatr powinien na Festiwal, dlatego też może nie chodzi mi o tego typu coś zaproponować w dniu, w my wymagać lepszego doboru spotkania, chociaż i one mia- którym jest gospodarzem, repertuaru i wyższego pozio- ły swoją dobrą stronę. Nie mu artystycznego przedsta- powiem przecież przy recen- PYTANIE: — Z roku na rok wień prezentowanych w Toru zentach o moich trudnościach w Toruniu zjawia się coraz niu. warsztatowych, ani nie wyt- więcej gości zagranicznych. wystawionej -przez Teatr irr„ i scenografii L. Jankowski".j. Fot. T. Trepanowski Na jakiej zasadzie są zaproszę r.i i czy te kontakty zamierza cie poszerzyć? H. MORYCIŃSKI: — Jak dotąd, przyjeżdżają reżyserzy i aktorzy z teatrów, z którymi mamy wymianę. Część przysyła nam Biuro Wymiany z Zagranicą. Festiwalem intere su je się także wielu krytyków zagranicznych, którzy tu już tradycyjnie przyjeżdżają. J. MACIEJOWSKI: — Zale ży nam na poszerzeniu tych kontaktów i będziemy się sta rali doprowadzić do spotkań niektórych teatrów krajów so cjaiistycznych podczas Festiwali w Toruniu. PYTANIE: — Czy Festiwa le powinny odbywać się nadal w Toruniu? Przez kilka lat były przecież nieustanne dyskusje, czy przenosić je *.olej no do poszczególnych miast, czy zostawić tutaj? A. SEWRUK: — Oczywiście ,w Toruniu! Nie wyobrażam sobie dzisiaj tego Festiwalu gdziekolwiek indziej. Tu już są tradycje, znakomita publiczność, ścisłe kontakty z załogami zakładów pracy. Przy tym wszystkim Toruń jest już symbolem tradycji i nowoczesności. Zostanie też miastem naszych soptkań. Rozmawiała: J. SLIPIŃSKA Kultura na koszalińskiej wsi „...Nasza partyjna działał- szerzej dyskutanci. Być może ność na wsi nie może być jed dlatego, że przy omawianiu spraw związanych z działalnością kulturalną na wsi, wy nokierunkowa: poczyniania w zakresie efektów ekonomicz-no-produkcyjnych nie mogą pływa niezmiennie brak przy przysłaniać istotnych, złożo- gotowanej kadry. nych potrzeb, jakie nasuwają wiejskich prowadzić na wsi, skoro jedynie dziesięć procent zatrudnionych w świetlicach i klubach posiada do niej przygotowanie. Słusznie podkreślano w dyskusji, że liczyliśmy na absolwentów Uniwersytetu Ludowego w Radawnicy. Tym- ^ ^____________ w zbiorowościach Ostrowcu Świętokrzyskim, Raj żywotne problemy o^wiatj, wy domiu, Rawie Mazowieckiej, chowania, ku tury moralnos-Brodnicy (gdzie po raz pier- jjC1 1 mnycn skomplikowanych wszy zorganizowano między- spraw w stosunku międzyludz narodowy plener malarski), } k.ich.„" - czytamy w materia Paczkowie, Solinie i naszych flach P^?ygo t o w an y c h na pi e-koszalińskich Osiekach. We ( "um v wrześniu plenery będą zorga I dalszego rozwoju ku ury na nizowane w Chorzowie, Kato jj ws* koszalińskiej. wicach, Nidzicy, Świnoujściu i Białowieży. Przewidziane są również plenery dla ceramików i rzeźbiarzy. KLUB ORMOWCA I MILICJANTA Jeżeli stawiamy na walory Materiały przygotowane ze WyGhowawcze piosenki, tań- znajomością zagadnienia, pod kreślają wszechstronny rozwój kultury w województwie i ca.żywego słowa, jeżeli zwracamy, uwagę na fakt, iż nie należy zostawiać samego czło Powstanie taki w Człocho- ' Bałtyckiego Teatru Dramatycz wie, budowany Czynem spo- \ nego, Cecylia Putro i Tade-łecznym. Już zimą oddany zo- j i:sz Morawski, zarecytowali ze stanie w stanie surowym. Bę i branym wiersze z tomu „Wieś dzie to pierwszy klub w tym I worząca", poprzedzając jenie mieście i będą z niego mogli t śmiertelnym Kochanowskiego korzystać pracownicy tych za I „Wsi spokojna, wsi wesoła". m . • « • łiułv.tjj VU V V V- wskazują najsłaosze odcinki na Wjej^i°sku zbada ich1 lekarz- dym", boć to przecież ten sam wolno ale T-34. Od wojny dorobił się Prawie .ni® 2d,ar2? slfA z*dne~ tylko noktowizora, zmienił mu. 2 mchA dolegliwość elmu- pewne układy silnika, nieco nu^ca z kwiczeń. może zmalał, no i — co naj- . . . istotniejsze - „nauczył się" Niewysoka wieża z okna- jeździć po dnie rzek, jezior. ™ 2 trzech s\ro?- frzed 920" Jasne, że nim skryje się łowym ~ p"lpit. sterowniczy pod wodą, teren muszą zba- f P^ełącznikami guzikami, dać saperzy. Jeśli dno nie łarnPkami sygnalizacyjnymi, bagniste, nie zamulone, wów — Błyskawica... naprzód! Mijają nasz beteer, z które go major pokieruje krótkim ćwiczeniem. Pną sie po łagodnym zboczu, jeden za drugim. I natychmiast zmieniają szyk: z marszowego w bojowy. Idą rzadką tyralierą. Pierw szy strzał, drugi, nastepne. Kil kadziesiąt metrów przed nimi jawi sie oznaczone przez saperów pole minowe. Bezpie czne jest tylko wąskie t>rz&j-ście. Już wsuwa się w nie pierwszy czołg, pozostałe ubezpieczają go ogniem. I tak po kolei przechodzą między-minową gardziel, by znów przyjąć bojowy szyk i pójść pełnym gazem do przodu. Zmiana kierunku, zmiana szyku. — Hamada jeden! Wasz czołg uszkodzony! Major mówi to gło?jem spokojnym, jak by prosił o papierosa. Oni słyszą go doskonale. Czołg zatrzymuje się. Teraz załoga powinna uruchomić dymną zasłonę. Ma specjalną „beczułkę", ale zamiast niej wyrzuca świece dymne. Gdy biały obłok otoczy trzydziestkę czwórkę, wyskoczą. Biegną w odległe od czołgu zagłębienia. Reszta plutonu idzie naprzód. I jeszcze kilka manewrów, bezbłędnie wykonywanych na radiowe polecenie majora. To wszystko proste, ale budzi u- CAF — fot. Matuszewski W czarnych skórzanych kom binezonach są do siebie po-. . , ,, dobni jak grudki tej samej znanie jednoczesnosc manewru, ziemi# Ale żołnierska służba dyscyplina czołgowe.! kawa łka wyznacza dobrych i najlep-dy, obserwowanej z odległości. *ch Kazimierza Wardałę, Ja Koniec ćwiczenia. I wtedy na jednym z czołgów pęka gąsienica. Tego nie było w pla- nie pokazu. Wychodzą skórzani chłopcy, markotnieją, bo ezas czołgowi wyrasta z wie- Kilka zegarów, mikrofon. W dole — plac ćwiczeń życzki „komin" powietrzny, t*™™* N® kanałach+ stoją Wygląda to niezbyt eleganc- • .Nieruchom£ wpatrzone ko, ale jest skuteczne. Trzeba luf?mi w ^soki^ ochronny tylko jeszcze przezwyciężyć obawę przed podwodną jazdą. Obawę ludzi. ★ Stoją na brzegu niedużego . szvkach basenu, jak pływacy przed y . .szJKacn* startem. Wszyscy w slipach tylko na pasach kolebią się wał ziemny strzelnicy. Z dział nie wybuchnie jednak ogień, tu strzela się tylko z karabinów maszynowych. Załogi za czołgami, w kar-Otrzymały — Na miejsca! metalowe ciężarki, żeby iść .Sk°k do >cz°ł2ów' bardziej na dno. I na pier- me klap.włazów, opuszczanie siach specjalne pochłaniacze masek. Nim osłonią twarze, naciskają przycisk uruchamia armatnich luf. — Błyskawica— ognia! Jeszcze cisza. Dowódca na- jący prostą aparaturę pochła ciska guzik. Oni w czołgach niacza. Najpierw ukaże się patrzą tylko przez wąziutkie obłoczek białego dymu, a wizjery i peryskopy. Ale do- gdy zniknie, otulą maską piero po fontannach ziemi, twarze i pójdą spokojnie na dno. Mogą tam — oszczę- wzniesionych pociskami ich kaemów — dostrzegam cele. dzając ruchów — przebywać Wielkości dziecięcych liza- kilka godzin. Ale to teoria, bo na ćwiczeniach nikt takiej nasiadówki nie urządza. Chodzi o pierwszy stopień podwodnego wtajemniczenia pancernych. ków, zielone jak trawa, nad którą się unoszą. Guzik, który nacisnął dowódca uruchomił je. Oni, w czołgach, muszą błyskawicznie zorientować się w jego położeniu, złożyć się, Stopień drugi to „kiosk" strzelić i trafić. z czterema przymocowanymi Ba, ale dowódca nacisnął do metalowych ścian siedze- też inny guzik. Pod czołgami niami. Wypełnia się go wodą faluje stalowa konstrukcja i zaprasza załogę (oczywiście imitująca jazdę w pofałdowa w maskach) na dno. Siedzą nym terenie. Można włóczyć sobie chłopcy cierpliwie, po- inne urządzenie: zatrzymują-ruszają głowami, pomachają ce ruch na dziesięć sekund, rękami. A z góry obserwują Czołg nieruchomieje, wtedy ich zachowanie. Góra jest kaemista winien wycelować otwarta, widać przez wodę i strzelić. Jeśli nie zrobi tedach hali i twarze pochyło- go w regulaminowym czasie, nych nad kioskiem ludzi. nie tylko traci dogodną okaz- Decydujący jest stopień ję, ale dostaje „dwóję", trzeci. Taki sam „kiosk", ale Trwa karabinowa kanonad- przegrodzony w połowie wy- ka. Meldują o zakończeniu sokości metalową płytą. W strzelania. Z bunkra strzelni- nusza Wardę, Tadeusza Kara-lusa, Kusiaka. To oni ciągną w górę punktację najlepszych. To oni i ich koledzy przodują w bojowym i politycznym wyszkoleniu^ Wreszcie, boć to przecież czas pokoju, honorowo oddają krew. ★ „Pancernych" oglądali tłum nie. Była w tym filmie charakterystyczna scena: gdy Janek po śmierci Olgierda wydał rozkaz załodze, ta spojrzała na niego z politowaniem. „Widzicie go. jak się stawia!", dzień ładny, a w ogóle to wo- Wśród czterech jeden musi leliby wrócić do koszar. Ale być dowódcą, ale silniejsza od wyraz ich twarzy jest dosta- służbowej zależności jest ko-tecznie obojętny, by zrozu- leżeńska solidarność. Ta, któ mieć, że traktują awarię jako ra sprawia, że nikt nie oszczę-coś normalnego. dza się w pracy i na ćwicze- I wtedy Włodek Siedlecki niach, jeden pomaga drugie-powiózł mnie swoim czołgiem, mu, prawie każdy potrafi za-Ile to trwało? 15, może 20 stąpić drugiego.^ Bo czołg jest minut. Gdy wyskoczyłem ży- jeden, idzie dzięki zgodnemu wy, cały, choć nieco ogłuszo- rytmowi czterech głów i oś-ny, oni nie spiesząc się wbija miu rąk. li ostatni bolec w nowe ogni- Z nieukrywaną dumą noszą wo gąsiennicy. w klapach sylwetki czołgów. if Uważają się nawet za elitę wojska. Historia i teraźniej-Wojny nie zna żaden z nich, szość dała im ku temu powo To jasne, że wiedzą dużo o dy. Byli i są pancerną pięścią, tej, co była i muszą być przy jednym skokiem mogącą sięg gotowani do tej, która mogła- nąć w głąb nieprzyjacielskie-by się rozpalić. Treść tej go terytorium, jednym nie-pierwszej odczytują w gabi- powstrzymanym rajdem prze-necie historii swojej jednostką chylić szalę zwycięstwa. która zaczęła bić wroga pod Młodzi, zwinni, silni Zdys-Leningradem — jako radziec- cyplinowani i myślący. Coraz ka — a skończyła na przed- lepiej wykształceni, z wojsko-mieściach czeskiej Pragi — już wą techniką zżyci, jak z włas jako polska. Wiszą obok sie- ną dłonią. liczą się żołnierki bie zdjęcia bohaterów tam- w koszarach, na placach ćwi-tych lat: kapitana Timczenki. czeń, na poligonach, mane-podporucznika Dembińskiego., wrach. A jeśli przywożą stam-który wziął do niewoli 2 ty- tąd dobre i bardzo dobre oce-siące hitlerowski-ch żołnierzy ny, to dlatego, że na gorsze kaprala Niżewskiego i innych, ich nie stać. I zdjęcia odważnych żołnie- ★ rzy dzisiejszego dnia: Kazimierza Paszki — uratował Na pamiątkę dostałem od tonącego i Edwarda Sikory — majora hełmofon. Chodzi w w śniegu i mrozie własną dło nim, i sypiałby nawet, mój nią zakrył wylot uszkodzonej syn. ^ Zazdrości mu przynaj-cysterny, ratując tysiące li- mniej połowa podwórka. Wiatrów benzyny, nim nadeszła domof pancerny. pomoc. ZBIGNIEW MICHTA Wał Pomorski był jedną z ostatnich redut hitlerowskich, zagrażających Wojsku Polskiemu i Armii Radzieckiej w marszu na Berlin, Umocnienia jego opierały się na łańcuchu bunkrów, wzniesionych jeszcze przed wojną rozbudowanych w miarę zbliżania się frontu na terenac! obecnych powiatów: Drawsko, Szczecinek, Wałcz i Zło tów. Patronować miały jego obrońcom... duchy Nibelun gów. „Współczesnym Grunwal- Pomnik typu tradycyjnegc dem" zaczęto zwać bitwę o obelisku nawet najbardziej m Wał Pomorski, stoczoną przez numentalny, nie byłby zda I Armię Wojska Polskiego ja niem artysty, rozwiązanie^ ko, że była to największa sa- najwłaściwszym, gdyż uczci modzielna bitwa wojsk pols- należało nie wybrane miejsce kich podczas II wojny świato ale długą linię.. wej. Na prowadzącej wzdłuż Kilkadziesiąt mniejszych po pasma po morenie lodowca li mników tworzyłoby rozwlekł?: nii Wału Pomorskiego ważny opowieść ilustracyjną, sprzecz jest każdy metr, tak samo uś- ną z założeniami nawoczesnos-więcony krwią naszych żołnie ci. rzy. Nic więc dziwnego, że w miarę jak kruszały wypalone lub rozbite bunkry, na linii przełamania Wału Pomorskie go przybywało tablic, głazów pamiątkowych i skromnych po mników. Ogółem^ jak podaje „Przewodnik po Upamiętnionych Miejscach Walki i Męczeństwa 1939—1945", na Wale Pomorskim takich punktów można naliczyć już 25. Nie było jednak wśród nich ani jed nego pomnika, odpowiadające go — swą wielkością i artyzmem wykonania — randze bi twy o Wał Pomorski. ANTYPOMNIK? Pomnikiem, a raczej antypo Gdy władze wojewódzkie w mnikiem, miała stać się trasa na wspófsz BARWY WALKI \ Szosa, której widoki przedstawił artysta na wystawie w warszawskim Klubie Al Pi Koszalinie ogłosiły konkurs na pomnik upamiętniający tę wielką bitwę — wielu architek tów i rzeźbiarzy opracowało projekty tradycyjnego pomnika statystycznego. Wśród o- _ trzymanych przez WRN w Ko . przy placu Z\vycies~ szalinie projektów znalazł się ,fvya. 3eSzczę w terenie nie i jeden nietypowy, mogący pre 'istnieje. W wizji twoi czej ai-tendować do określenia: anty ^sta przeprowadził 3ą na pól pomnik. Autorem jego okazał nocr od miasta W ałcz, prze? się absolwent Warszawskiej A- wsławioną w walkach mai kademii Sztuk Pięknych Ja- wieś Zdbice az po jezioro j-nusz Mulak re' środkiem polodowcower , . .' .... zaklęśnięcia w terenie, międ Przebieg i scenerię bitwy ar jeziorami i zboczar tysta poznał nie tylko z relacji Długość trasy na tym wybr weteranów Tak się składały odcinku Wału Pomorsi '/r\ Tłri a I ri!.-vr\f n i r~\ i ■» ^ /-» I . . i że wielokrotnie uczniowskie i go nie przekracza 10 kilom płycie — klapa zamykającego się włazu. Pod nim warun cy wychodzą sprawdzający. Celów było cztery, w różnych stronach i odległościach, o różnych kształtach. Nie wszys cy trafili. Major nie jest zachwycony, mnie wystarczył podziw za samo wypatrzenie celu. No tak, ale oni muszą umieć trafiać. ★ Pluton podporucznika Sta-wi ars kiego schowany za garbem ziemi Ostatnie przygoto-praaie, zszmię łączności. ~ w •— >5 n e « « i i-i £ S a SN O V a.'° a ^ rv P £ b, C ^ S c U o rt Cł< 6j u 2 M 5 < ^ i-3 O ;* P' V g S2|- 3 o ? e t* a et a 3 f> o studenckie wakacje spędzał na r5W ^ przejazd przez nią n, Wale Pomorskim, wiele wtedy w pełni ukazać patos 5itwy wędrował wsrod skrytych w rzeczywistość pozostałych po krzewach i wysokich trawach n^ej reliktów. Szosa na tak bunkiow i rowów strzeleckich, bezludnym odcinku nie odgry |Wynik tych właśnie obserwacji waJaby wielkiej roli gospodar zawazył na koncepcji upamięt czej ^ komunikacyjnej, spełni i niema pobojowiSKa, natomiast wielką rolę turysty czną. Przejazd obliczony wraz z niezbędnymi postojami na 80 minut ma dać pełny obraz pobojowiska, bez potrzeby o-glądania go w innych miej-, scach. Barwę i rzeźbę terenu wy dobędą dwa czynniki. Po pierwsze — część tr prowadzić będzie przez w py w pagórkach: na tych > cinkach ściana piasku leczyć się będzie celowo w p tach z których rozpościera widok na wybrane świad; przez budowniczych fra"-krajobrazu. Tu z^vied'!,p-i ■ zaskoczy obraz w ruch\ odwrotnie niż v. poruszającym się będzie 0 serwator. Po drugie — w kilku punktach trasy wskazane będzie za trzymanie się na placach postojowych j obserwowanie te-WIESŁAW DANIELAK CSJokońcŁcaie na l §tej GŁOS Nr 162 (4892) Ten film jest filmem niezwykłym. Pojawił się na naszych ekranach akurat w csasie, kiedy przez Francję przewalała się polityczna bmita. Kiedy Francuzi zadawali sobie ostateczne pytania* kto weźmie górę — rząd ludowy, czy prawica. Wojna algierska, która przeorała mentalność społeczeństwa francuskiego dawno się zakończyła. A jednak ten film, wskrzeszający tamte wydarzenia, jest niezwykle drapieżnym i trafnym komentarzem do tego, co się dzieje dzisiaj. * Bitwa o Algier x jednakową ostrością pokazuje obie strony barykady. Milcząca Kasabah — arabska część Algieru, której domy odgrodzone ślepymi ścianami od świata, labirynt krętych uliczek, utrwalonej prse3, 130 lat gniazda^mrówefc. francuskiego panowania w Sto,, i portem A,f eru. = stronne Z okna swojej celi zobaczy ^XXaknyf tatów,P^- cie: obie strony odgrywają wobec siebie ciągle te same, ^ od 130 lat, role więźnia i straż • nika._ włzJJ spadochroniarzy, którego zadaniem jest zlikwidować rewolucyjny ruch w Kasbah. Pułkownik Mathieu jest posta cią, jak wszystkie w filmie, autentyczną. Weteran ruchu oporu z czasów II wojny, u-czestnik kampanii włoskiej, walczył potem w Indochinach, wysłany został do Algierii. Jest to w pewnym sensie postać tragiczna. Pułkownik Mathieu, żołnierz - intelektualista, który bitwę o Algier rozgrywa na podobieństwo partii szachów — walczy z bojowni- Ta powłoka znika ftwuatioa nie. Pierwszy raz, kiedy bo- Po raz drugi powłoka znika, kiedy w odpowiedzi na zamachy dokonywane przez algier ski ruch oporu na posterunki policji, wysadza się przy po- mocy podłożonej nocą miny iacy^ zfP^sprzedaży i hazard? zegarowej dom, giną anonimo kilkakrotnie skazany za chuli- gaństwo — otrzymuje pierwszą lekcję uświadomienia politycznego. Uciekając przed policją, potyka się o podstawioną nogę przez rówieśni-ka-Francuza. Ten z rozbawioną miną obserwuje wściekłość, jaka maluje się na twarzy algierskiego , .szczura", którego kosztem się zabawił. Trwa to sekundy. Za chwilę algierski „szczur" zwali go z lic ja mordująca skrytobójczo spokojnych obywateli swojego państwa (Algieria była depar tamentem zamorskim) nie czy ni tego, kierując się sadystycz nymi skłonnościami. Jest to po prostu metoda. I w tym się właśnie wyraża istota współczesnego kapitalizmu, który per analogia do epoki ostatnich Ludwików francuskich nazwać można ka nóg, mocnym sierpowym. Ale pitalizmem oświeconym. Typo Francuz się tego nie spodzie wa. Jest pewien swojej prze STARUSZKOWIE NA START Rajdy samochodowe „we teranów szos" są popularne na całym świecie. Najwyżej cenionym rajdem są coroczne wyścigi na trasie 85 km z Londynu do uzdro wiskowej miejscowości — Brighton. Ostatnio zawody te wygrał 73-letni Len Will son na samochodzie pan-hard z roku 1901. Na przebycie dystansu zużył 2 godziny 30 minut. Z 229 star tujących 204 dojechało do mety. Z PSAMI W ZAWODY Ann Paker, mistrzyni o-limpijska w biegu na 800 metrów i jej mąż, Brigbt-well, doskonały 400-metro-wiec, radzą wszystkim biegaczom nabycie dobrego Z woleja psa. Trening w towarzystwie psa w terenie to podobno najlepsza zaprawa — a mistrzyni olimpijskiej można wierzyć. Z MIŁOŚCI DO RYB Nad jeziorem Tono — nie daleko Tokio — odbywały się wędkarskie mistrzostwa Japonii. W dzień po mistrzostwach, kiedy zawodni cy chcieli potrenować do następnych zawodów, napotkali nad brzegiem jeziora napisy: JBądź miły dla ryb". Następne mistrzostwa odbędą się w innym miejscu. wym jego produktem jest puł kcwnik Mathieu, dowódca dy Przed 15 kami o niepodległość swojego kraju — metodami zapożyczo nymi od hitlerowców. Uderza w strukturę organizacyjną FWN, której schemat podpowiada mu pamięć własnej pur tyzanckiej przeszłości. Pułków nik Mathieu zapewne nie u-waża się za faszystę. Jest patriotą Francji, dzielącej się na metropolię i zamorskie departamenty, sprzedającej ko łonie. W jej imieniu każe torturować przesłuchiwanych. Nie dlatego, że jest okrutny, ale dlatego, że kieruje się zim ną logiką. Jakże inaczej mógłby wydobywać zeznania, jeśli 24 godziny milczenia przesłuchiwanego wystarczą, by FWN przeorganizował swoją siatkę. Pułkownik Mathieu musi być okrutny. W tym filmie nie oszczędzo no nikogo. Pokazano okrucień stwo walki, w której giną przy padkowi ludzie. Od bomby podrzuconej w kawiarni, od strzałów policji skierowanych w tłum demonstrantów. Śmierć nie oszczędza ani Fjan cuza, ani Algierczyka. Pod tym względem się nie różnią. Różni ich tylko sens ich śmier ci. Algierczyk umiera, bo go zamordowano za to, że prze- kształcił Kasbę x dzielnicy nar komanów, prostytutek, hazardu w Kasbę rządzoną przez inną, niż kolonialną władzę. Że woli brać ślub przed u-rzędnikiem Frontu Wyzwolenia, niż w merostwie. Francuz ginie, bo przez 130 lat panował, bo tak się do tego przyzwyczaił, że każdy sprzeciw wobec status quo wy wołu je w nim ślepą nienawiść. Ginie, bo zrozumiał, że nienawiścią rządzić się nie da. Rozumieją to nieliczni. Rozumie to płk Mathieu, ale rozumuje inaczej. Jest przywiązany do kolonialnych tradycji. W dzień po brutalnym zdławieniu akcji strajkowej, każe żołnierzom rozdawać mieszkańcom Kasby — bochenki chleba. Każe rozdawać chleb — jałmużnę. Reakcja Arabów, którzy ze wzgardą odwracają się od żołdaków rozdających chleb, nie może nie przypomnieć znanych polskiemu widzowi podobnych scen z czasów hitlerowskiej okupacji. Wojna algierska przeorała świadomość społeczeństwa francuskiego. Ale temat ten jest ciągle tabu. Francja nie zdobyła się na dzieło, które pełnym głosem mówiłoby prawdę o wojnie algierskiej. Zrobili to Włosi, realizatorzy filmu „Bitwa o Algier**. Film, w którym dokumenty, archiwalne zdjęcia z manifestacji w latach pięćdziesiątych w Algierze, wywołują wstrząsające wrażenie. Bohaterem filmu jest Kasa bah i jej awans, dzielnica doj rzewająca do rewolucji i do zrozumienia jednej z najbardziej gorzkich prawd, powiedzianych ustami aktywisty FWN: „— Rewolucję łatwo rozpocząć, trudno ją skończyć. Jeszcze trudniej wygrać wojnę. Ale największe kłopoty przychodzą wtedy, gdy wol ność się zdobędzie". J. CIEŚLAK F / L A T E L.- f S 7" ^ PRZESTROGA DLA NIESUMIENNYCH Wielu filatelistów prowadzi wymianę znaczków pocztowych z kolegami z innych kra jów. Nie wszyscy są jednak sumienni w wypełnianiu swoich zobowiązań. Ostatnio, jak informuje „Filatelista", sąd a-austriacki skazał Erwina Tern mela na 4 lata więzienia za na branie 70 filatelistów Austrii i innych krajów. Temmel propo nował korzystną wymianę fila telistyczną, a po otrzymaniu przesyłki nie wysyłał obiecanych znaczków. Obliczono, że dzięki temu przywłaszczył sobie znaczki wartości 190 tys. szylingów. Surowa kara jest niewątpliwie przestrogą dla innych niesumiennych korespondentów. „ZIELONA GORA — ar Tradycyjnym zwyczajem w okresie trwania Dni Zielonej Góry i Winobrania arganizorwa na jest w Zielonej Górze wysta wa filatelistyczna. W tym roku ma ona charakter imprezy jubileuszowej i związana jest z obchodami 75-lecia polskiego ruchu filatelistycznego i 25-łe cia Ludowego Wojska Polskie ga VI Lubuska Wystawa Fila telistyczną „Zielona Góra — 68" odbędzie się od 22—29 września br. Wezmą w niej udział także filateliści z okręgu Frankfurt nad Odrą. W klasie pozakonkursowej mogą uczestniczyć zbiory, które zdo były co najmniej dyplom na medal srebrny na wystawie oddziałowej lub medal brązowy na wystawie ogólnopolskiej albo trzykrotnie dyplom pierwszego stopnia na wystawach lokalnych w ciągu ostat nich 2 lat. NOWOŚCI ZAGRANICZNE Szwecja wydala dwa znaczki upamiętniające 100. rocznicę zgonu Franza Berwalda, z reprodukcją kompozytora. W Turcji ukazały się dwa znaczki w związku ze 100-le-ciem Sądu Najwyższego. W Albanii weszło do obiegu 8 znaczków z reprodukcjami kóz. Argentyna wydała jeden znaczek przedstawiający rehabilitację inwalidów. W Czechosłowacji wszedł do obiegu znaczek z okazji 100-le cia Teatru Narodowego w Pra dze. Senegal wydał jeden maczek upamiętniający Światowy Dzień Meteorologii. W Austrii ukazał się maczek w związku ze 100-leciem przemysłu koronkarskiego. Na znaczku przedstawiono głowę kobiety w przybraniu z koronek. W Jugosławii weszła do obie gu 6-znaczkowa seria „ikony wczesnego średniowiecza". W Belgii ukazał się znaczek „Europa 1968", z rysunkiem klucza i emblematu CEPT. Brązy Ha wydała okolicznościowy znaczek w związku z 250-leci era pierwszych badań podwodnych. W Islandii weszły do obiegu dwa znaczki z okazji wprowa desenia ruchu prawostronnego. Kanada upamiętniła 300. ro cznicę podróży żaglowca, któ ry w 1668 r. dotarł do zatoki Hudsona, wydaniem okoliczno ściowego znaczka. W Hiszpanii weszło do obie gu 10 znaczków z okazji Dnia Znaczka ,z reprodukcjami obra zów artysty — malarza Maria no Fortuny. CIĘŻAR NA USPOKOJENIE dr Francuski neurolog Jean-Paul Vouietier — z Lyonu jest pierwszym ciężarowcem francuskim, który w trójboju osiągnął 500 kg. W najbliższym czasie zamierza przekroczyć tę granicę. Zapytany, co wpły nęło na te że wybrał sobie taką dość niezwykłą dla le karzy dyscyplinę, oświadczył, że w trakcie swojej praktyki przekonał się, że ćwiczenia z ciężarami wply wają bardzo uspokajająco na system nerwowy. Chciał sam wypróbować to, co do radzą swoim pacjentom. KOSZALIŃSKI mAM tiw * j z-*> C Bpem MO Ł donosił • i W Koszalinie odbyła się IZ Wojewódzka Konferencja ZMP Przewodniczącym Zarządu W o jewódzkiego ZMP wybrano Romualda Czubackiego, wiceprzewodniczącymi — Zdzisława Kapelę, Bronisława Murawskiego i Stanisława Sza-łęgę--¥• W meczu o mistrzostwo Ul Hgi stupska Gwardia pokonała Kolejarza z Bydgoszczy 2:0. * Przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Koszalinie stanęli przywódcy szpiegowsko-- dywersyjnej bandy działającej w województwie koszalińskim. Stanisław Piekarski, Józef Piękniewski { Ryszard Procajło skazani zostali na ka rę śmierci, Ryszard Sztembo-' rowski na karę dożywotniego więzienia Adam Mazurkiewicz na 13 lat ^więzienia. Kino Nowa Huta w Koszalinie wyświetla film produkcji hinduskiej „Na kalkuckim bruku", Wybrzeże w Kołobrzegu — „U progu życia" prod. radzieckiej. * W Komitecie Powiatowym partii w Sławnie odbyła się narada korespondentów „Głosu Koszalińskiego" i „Wiado- _Po latach oglądałam jedną z piwnic byłej siedziby ges ta po. Na ścianach było Jeszcze peł no śladów krwi. W miejscach^ gdzie wśród najokrutniejszych tortur ginęli ludzie •— stały teraz skrzynki z marmoladą i jakieś faski z towarem. Niesłychanie boleśnie odczułam tę .niesłychaną obojętność ludzi mości Sławieńskich". jl czasu wobec strasznej trage- f dii. Nikt nie myślał o uczcze-Trwają lustracje pól w po- *niu tego miejsca, personel zu sznkiwaniu stonki ziermniacza-1 pełnie się nie interesował prze nej. Wykryte ogniska stonki j szłością tego pomieszczenia, są niszczone, by nie dopuścić J być może, że nawet nie wie-ao zejścia larwy w ziemię. | dział, iż tu była siedziba ges-■* ftapo. Tylko na gmachu widnia W konkursie Związku Sa-|ła tablica z zatartym napisem, mopomocy Chłopskiej o tytuł niemal niewidocznym pod war stwą kurzu. Ot, jak wiele in nych, zapomnianych, nieraz nic nie mówiących tablic^." Godni pamięci przodującego koła gospodyń i kobiety wiejskiej przodującej w hodowli bierze udział 260 kół i ponad 4 tys. kobiet. * Załoga PGM to Kaliszu Po- Jest w tym zrozumiały ial człowieka, który w tym gma-morskim dla uczczenia Święta 3 chiu, przy ulicy Montelupich Odrodzenia postanowiła przed Krakowie, spędził wiele mie terminem zakończyć akcjęiSL<^c^. niepewności i nie żniwną i omłotową. Brygady ® 25"?*e swoje i najbliż remontowe postanowiły wysta ł ■;z7c]^ każdej godzinie czło-wiać na każdą wyremontowa-l™1?* stałuw+ °^1CZU ^ajwymyś ną maszynę tzw. listy gwaraJ ^lejszyęh tortur, nieustannej Pozycja ta, pisana bardzo oso biście, jest zarazem przyczynkiem do materiałów o zbrodniach hitlerowców w Polsce. Z takim założeniem pisała je je autorka, wymieniając dziesiątki nazwisk ofiar i oprawców, przypominając działalność konspiracyjną wielu lu dzi, akcje w jakich brali u-dział, walcząc z niemieckim o-kupantem. Więzienie na Montelupich w Krakowie miało swoją „sławę" nie mniejszą od warszawskiego Pawiaka, czy siedziby gestapo przy AL Szucha, albo lubelskiego Zamku. Wiadomości, jakie krążyły po kraju w okre cyrne. * Do fednyćfi s najlepszych \ szyprów na naszym wybrzeżu\ należy Piotr Jefimow, na1 TJs£-35. W tych dniach zamel j dował on o wykonaniu rocznego planu połowów. Oprać. MAR śmierci, strachu przed obozem koncentracyjnym. Nakładem WYDAWNICTWA LITERACKIEGO ukaza ły się ostatnio wspomnienia Wandy KURKIEWICZOWEJ zatytułowane „ZA MURAMI MONTE". Z tej to książki zacytowałam powyższy fragment sie okupacji, o tych miejscach męczeństwa, napawały grozą, ale daleko im było do rzeczywistości. Żaden człowiek nie pa^ karta, zapijana c^to si^, że jestem tłę bowiskiem bólu—- Była to jednak jedna z łagodniejszych kar, stosowanych na Montelupich, Podczas prze słuchań nikt z oprawców nie „pieścił" się tak z ludźmi. Tam stosowano tortury wzięte niejednokrotnie żywcem ze średniowiecza. Krzyki torturowanych budziły nocami więźniów zagłodzonych, niepewnych jutra. Mimo to ich postawa, ich wola przetrwania, ich poczucie godności i wiara w zwycięstwo pozwalały na przetrwanie. Au torka wymienia wiele nazwisk ludzi godnych miana bohaterów. Wytrwali na Montelupich — ginęli często w obozach koncentracyjnych. Ale w więzieniu zachowywali się tak, że niekiedy samych Niemców zdumiewała ich odwaga.Systera porozumiewania się między więźniami, grypsy przesyłane do rodzin będących na wolnoś ci, kolportowanie skąpych wia domości napływających z fron ta — to jeszcze jedna godna W PKiN w Warszawie otwarto 29 ub. m. wystawę „Dinozaury z pustyni Gobi". Postacie prehistorycznych zwierząt odtworzono na podstawie skamieniałości odnalezionych na pustyni Gobi pxze* polskich paleontologów. W przyszłości kolekcja dinozaurów będzie stanowiła część zbiorów organizującego się w Warszawie Muzeum Paleontologicznego. Na zdjęciu: rekonstrukcja niewielkiego di-j*&ffiaura drapieżnego — protoceratopsa. £AF = byli hitlerowcy. Raz jeszcze uświadomiłam sobie tę prawdę czytając książkę Wandy Kttr-kiewiczowej i raz tysięczny m zgrozą powtarzam za Nałkow ską, że to przecież „ludzie lu dzi om,zgotowali ten los". Oto z celi wypędzają kobie ty na „stójkę". Stoi się na ko rytarzu całe doby. Jest zimno. Nie wolno się ruszyć. Do celi wprowadzają jedynie po to, a-by ukaranym dać do popicia więziennej kawy. Jedzenia nie dają. ,,Nie pamiętam jak to się stało — pisze Kurkiewiczo wa — ale w tym dniu stałam na korytarzu już sama, bez mo jej dotychczasowej towarzyszki. Natomiast okresowo twarzą do ściany przebywali na korytarzu więźniowie, oczekujący na przesłuchanie czy kon frontację. Nie słyszałam kroków bitych i katowanych — na wartowni przygrywała na pełny regulator wesoła muzyczka, która wszystko głuszyła. (...) W tym dniu zwożono stale aresztowanych, głównie mężczyzn. Czas dłużył mi się niezmiernie, bolały mnie nie ludzko nogi, wnętrzności, krę już przez bezimiennych. JOT -pi.. mmoJOt BHMSERf* ~ „ciągle wczoraj", opcuriadanla. Państw o-we | Wydawirtictwo „Isllcry**. ""STAJSTT SjEaw^ SZKNIC — „Maria Kaiergjs", wydanie HI, uzupełnione. Państwowy Instytut Wydawniczy, seria „Ludzie 2ywi". CYPRIAN NORWID — JSliiua-tury dramatyczne", opracowanie i wstęp Juliusza W. Gbmulickie-gOj Państwowy Instytut Wydawniczy. ANNA SA DURSKA — „Pałmyra — narzeczona pustyni", dzieje i sztuka. „Wiedza Powszechna", wyd. I. JAN BRZECHWA — „Liryką. mego życia", tom wierszy lirycznych z lat 1921—1966 i przekłady, wstęp R .Matuszewskiego, wyd. r Czytelnik". '"STANIKAW PORĘBA — „Opowieść o pniaku", wiersze, Wydawnictwo Łódzkie. ZDZISŁAW JERZY CZARNECKI — „Religia i społeczeństwo w poglądach Platona", „Książka i Wiedza", wyd. I. ZDZISŁAW KREMP7 — ..Rogate kule",- powieść wyróżniona w III Konkursie Literackim MON, wyd .Ministerstwa Otoromy Narodowej. JANUSZ WOJCIECH HOSINSKI — „Z tarczą lub na tanocy", dwa; opowiadania historyeroe %