Manifestacja na cześć tow. Wiesława na spotkaniu w Warszawie - partia - * Sprawcy antyp2iistOTW?c!i zajść poza nawiasem społeczeństwa Wczoraj w Sali Kongresowej odbyło się spotkanie partyjnego aktywu stolicy z I sekre tarzem KC PZPR WŁADYSŁAWEM GOMUŁKĄ. Sala udekorowana czerwonymi i biało-czerwonymi flagami. Nad prezydium wid nie je napis: „Kierując walką przeciwko siłom reakcyjnym i wstecznym, f»ZPR zespala lud pracujący w budowie socjalizmu" — Na podium sztandary - Komitetu War szawskśego PZPR i komitetów dzielnicowych. Na sali zajął miejsca czołowy aktyw Warszawy — sekretarze komitetów zakładowych i organizacji partyjnych ,działacze partyjni z zakładów pracy, organizacji młodzieżowych i społecznych, frontu ideologicznego, przedstawiciele organizacji partyjnych wyższych uczelni. ski> Piotr Jaroszewicz, Bolesław Jaszczuk. Stanisław Kulczyński. Bolesław Podedwor-ny Józef Ozga-Michalski, Witold Jarosiński. Artur Stare-wicz. Józef Tejchma. Władysław Wicha. członkowie egzekutywy KW PZPR z I sekreta (Dokończenie na str. 2) Obecni powstawszy z miejsc madzonych rozwijają się nowe przez kilka minut wznoszą transparenty: „Niech żyje to-okrzyki: „WIESŁAW", „WIES warzysz Gomułka", „Czynem ŁAW". Rozlega się tradycyjne produkcyjnym uczcimy V ,»Sto lat". Nad głowami zgro Zjazd PZPR", „wierzymy w PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ> DLA UCZCZENIA ZJAZDU PARTII Załogi przedsiębiorstw, zatrudnionych przy budowie płockiego kombinatu rafineryjno-petroche micznego, dla uczczenia V zjazdu PZPR zobowiązały się wykonać w bieżącym roku poważne ponadplanowe zadania w robotach » budowlano-montażowych. Dzięki zobowiązaniom oddany będzie do eksploatacji trzeci kocioł energetyczny, przyspieszone zostaną prace przy budowie obiektów py-rolizy benzyn. rozdzielni gazów popirolitycznych, wytwórni tlenku etylenu i glikolu. Na zdjęciu: na budowie drugiego oddziału destylacji rurowo-wie-żowej. (CAF — Grzęda) Cena 50 er Nakład: 121.133 r " m I Czyn zjazdowy słupski * (Inf. wł.) Ludzie pracy województwa koszalińskiego, podczas licznych masówek, jakie odbywają się w zakładach pracy, podejmowaniem czynów produkcyjnych manifestują swoje przywiązanie do partii i władzy ludowej. Wartościowe zobowiązania produkcyjne podjęła załoga ko szalińskiego „Kazelu". Na masówce podjęła uchwałę w której dla uczczenia V Zjazdu partii zoN^wiązała się wykonać dodatkowo do końca br. przepusty stanowiące produkcję antyimportową wartości 2 min zł. Postanowiła także prze pracować 6 tys. godzin przy bu dowie ośrodka wypoczynkowe go w Mostowie' oraz porządko waniu terenu zakładu. W przy jętej uchwale czvtamv m.in.: „Podjęte czyny stanoiuią jednocześnie wyraz "pełnego -. poparcia naszej załogi dla polityki partii i rządu. Chcemy lepszą i wydajniejszą pracą bu dować naszą silną socjalistyczną ojczyznę. Oświadczamy, że nasze zadania chcemy realizować w spokoju i dla do bra ludzi pracy. Nie ma wśród nas miejsca dla ideologicznych dywersan-tów, dla syjonistów popierają cych się wzajemnie w zwalcza niu socjalizmu, sabotowaniu procesów budownictwa socjali stycznego. Nie ma też miejsca (Dokończenie na str 2) Jak już informowaliśmy 17 bm. doszło do wielkiej de monstracji w Norymberdze, gdzie w tym dniu rozpoczynał się zjazd so cjalistycznej partii SPD. Bańskiemu ministrowi spraw zagranicznych NRF — Wiliy Brandtowi z trudem u dało się utorować sobie drogę do drzwi hali* ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XVI Środa, 20 marca 1968 roku Nr 69 (4799) UROCZYSTE PODSUMOWANIE FESTIWALU FILMÓW RADZIECKICH Festiwalowe laury (Inf. wł.) Od kwietnia do maja ubiegłego roku trwał Festiwal Filmów Radsieckich który tym razem poświęcony by! półwie-kowemu dorobkowi kinematografii naszych przyjaciół. W związku z tym wyświetla no filmy z repertuaru klasycz i nego, wznowiono pozycje war te przypomnienia, wprowadzo no na ekrany 10 najnowszych tytułów w tym „Wojnę i pokój". Festiwalowi towarzyszyły rozliczne imprezy seminaria spotkania z twórcami radzie ckimi, konkursy, wystawy a nawet koncerty. Wiele takich imprez przygotowały również dyskusyjne i amatorskie kluby filmowe w kraju. I Zatroszczono się o ódpowied inią propagandę i reklamę fil mów a jednocześnie, wzorem lat ubiegłych ogłoszono współzawodnictwo między pracownikami kinofikacji. Punktowa no w tym współzawodnictwie za zjednywanie widzów, przygotowanie imprez w kinach i poza kinami itp. Miło nam jeszcze raz, tym razem oficjał nie, potwierdzić, że we współ zawodnictwie tym pierwsze miejsce zajęło województwo koszalińskie. W kinach całego kraju filmy radzieckie ogląda (Dokończenie na str. 2) ciebie Wiesławie". „Syjonizm to wróg socjalizmu". „Każdy ma tylko jedną ojczyznę" „Kto za Polską, ten za Gomułką". Jeszcze raz zrywa sie gorąca owacja na cześć partii. na cześć Polski Ludowej, na cześć towarzysza Wiesława. Za stołem prezydialnym zaj mują miejsca: Władysław Gomułka, Józef Cyrankiewicz Ed ward Gierek, Stefan Jędry-chowski, Zenon Kliszko. Ignacy Loga-Sowiński, Edward O-chab, Adam Rapacki, Marian Spychalski, Ryszard Strzelecki. Eugeniusz Szyr, Franciszek Waniołka, Mieczysław Jagieł- Przemówienie I SEKRETARZA KC PZPR Iow, Wł. Gomułki NA SPOTKANIU Z AKTYWEM PARTYJNYM STOLICY publikujemy na stronach 3. 4. 5 i 6 emy sie partii (Inf. wł.> i a i CZORAJ o godzinie 18. Yy mieszkańcy województwa koszalińskiego zgro madzili się masowo przed tele wizorami, z uwagą I w skupieniu wysłuchali relacji telewizyjnej z© spotkania tow. Wiesława z aktywem warszaw skini. Napływały też do redakcji dalsze doniesienia o masówkach w zakładach pracy i instytucjach. Sprawców zajść ostro potępiły solidaryzując się z polityką partii, załogi dwóch naj większych zakładów przemysłowym Szczfńnka: Płyt Wiórowych i A-22. W rezolucji załogi A-22 czy tamy m Ia.: „Uważamy, że władze nasze zbyt tolerował^ działalność wrogich nam grup i poszczególnych ludzi. Żądamy zdecydowanego położenia kresu wszelkiej szkodliwei dla nas działalności (...) Wyrażamy głębokie pr?ekonanie, że śro-■^T^sko literacki^ stolicy potrafi przeciwstawić się wro-giei działalności, grupy litera tów i obronić wysoki autorytet rn«aT7q PoTsW T.rrrto^ei CAF — Photofax Bral zaufania do dolara * NOWY JORK (PAP) Po decyzji gubernatorów banków centralnych wprowa dzających system dwóch cen złota nastąpiło względne uspokojenie na międzynarodowym rynku walutowym. Prasa ame rykańska nadal jednak zwraca uwagę na powszechny brak zaufania do dolara. Eksperci finansowi amerykańskiego Kongresu oświadcza ją, że gospodarka świata kapitalistycznego znajduje się w obliczu najpoważniejszego kry zysu ostatniego dwudziestolecia. tysięcy wojsk agresora Jak podaje PIHM — po nocnych rozpogodzeniach w ciągu dnia zachmurzenie będzie duże z większymi przejaśnieniami i z o-padami przeważnie o charakterze przelotnym. Temperatura be? większych zmian W nocy od 1 do 3 st., a w dzień od 4 do 10 st. na pełudriiu. Wiatry doś<* silne l silne, w nocy przejściowe, u-miarkowane z kierunków zachód nich i Dołudniowo-zachodnich. walczy z cieniem & Barbarzyński nalot nocny na Nam Oinli LONDYN, PARYŻ, HANOI Sajgonu, Amerykanie zakoń-(PAP) czyli operację nazwaną „Val SIŁY partyzanckie w Wie ley Forge", w której wzięło u-tnamie Południowym od dział kilka batalionów. Agen-tygodnia prowadzą ost- cja Reutera podkreśla, że ope-re walki w pobliżu Dong Ha — głównej bazy zaopatrzeniowej piechoty morskiej USA w prowincji Quang Tri, polożo- Ufnej w północnej części Wietna ::^ . mu Południowego. W odległoś Ci 6 km na północ od bazy Dong Ha doszło do nowej, gwałtownej bitwy. 12 żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej zostało zabitych, a 24 ciężko rannych. Oddziały amerykańskie wezwały na po moc samoloty i helikoptery. Walka pod Dong Ha trwała 4 godziny. Na północny wschód od racja zakończyła się całkowitym fiaskiem. Podczas 9-dnio-wej akcji,, prowadzonej w odległości około 50 km od Sajgonu, nie natrafiono na wiek sze siły partyzanckie. Również gigantyczna operacja na terenie 5 prowincji wo kół stolicy Wietnamu Południo wego, w której uczestniczy 50 (Dokończenie na str. 2) Huraganowe wichry Od kilku już dni na zachodnim wybrzeżu trwa sztorm, wskutek niesprzyjających warunków żeglugi — wysoka fala, wiatr — wiele statków opóźnia swe przy-byce do portow w Świnoujściu Szczecinie, silny, porywisty w^atr utrudnia również orace w portach Z baz rybackich zachodniego wybrzeża od k lku dni nie wychodzą na połowy jednostki rybackie. W nocy z poniedziałku na wtorek nad woj. koszalińskim szalała silna wichura. Siła wiatru na morzu dochodziła do około 8 st. w skali Beauforta Rybacy Ustki, Darłowa i Kołobrzegu czekają w portach na poprawę Dogody. W poniedziałek w godzinach południowych nad południową Wielkopolską przeszedł wiosenny huragan wyrządzając znaczne szkody szczególnie w oowiatach Gostyń i Turek, Wiatr powyrywa1 z domów mieszkalnycn ckna i drzwi. uszkodzonych zostało wiele dachów zabudowań gospodarczych. W całym rejonie przerwany został dopływ prądu elektrycznego » i uszkodzona sieć telefoniczna. * (...) PZPR i nasza Ludowa Oj czyzna mogą liczyć na nasza załogę i być przekonane, że w każdej chwili opowie sie za słuszną, dającą pewność spo-koinepc jutra poHtvir» naszej partii i władzy ludowej". A otc inne głosy ze środowi ska robotniczego: „Nie po to nasz naród przez 23 lata z ogromnym wysiłkiem rozwijał kraj, aby teraz garst im nieodpowiedzialnych pcl^"" kierów przekrwi nasze zdn bycze. (...) rPomorzanka'1 w (Dokończenie na str. 2) Przyszfy prezydenl USA? Jak doniosły agencje prasowe, senator Robert Kennedy rozpoczął w sobotę (16 bm.) oficjalnie kampanie wyborczą. R. Kennedy przedstawił dnia 1? bież. m. w Nowym Jorku powody. które skłoniły go do rozpoczęcia kampanii wyborczej. Głównym powodem jest wietnamska polityka prezydenta Johnsona, kryzys rasowy i walutowy w USA — oświadczył senator. CAF — Photofax Aktywność sił wyzwoleńczych zmusza interwentów do wysyłania dużych oddziałów w coraz inne rejony Wietnamu Południowego. ^Zaskakujące ataki patriotów w rejonie amerykańskiej bazy Da Nlang spowodowały przerzucenie oddziałów, wspieranych przez lotnictwo, w ten rejon. Nfa zdjęciu: uzbrojone i opancerzone transportery aerresorów posuwają sie w kierunku domniemanych pozycji partyzantów. CAF — Photofax SPOTKANIE aktywu partyjny w Koszalinie Dziś, o godz. 15 odbędzie sie w Koszalinie, w hali sportowej, przy ul. Bartosza Głowackiego, spotkanie aktywu partyjnego Koszali tia. Stanowić ono będzie wy raz poparcia polityki partii. jej programu i Komitetu Centralnego z tow. Władysławem Gomułką na czele. Str. 2 GŁOS Nr 69 (4799) Bratnie partie w pełni popierajai kierownictwo PZPR * WARSZAWA (PAP) Udzielamy pełnego poparcia kierownictwu PZPR i I sekre tarzowi KC — WŁADYSŁAWOWI GOMUŁCE — oto prze wodnia myśl wystąpień na spotkaniu centrral»eę* aktywu ZSŁ. który zebra! sią we wtorek w Warszawie. Spotkanie zagaił wiceprezes NK J. OZGA MICHALSKI, który stwierdził, że jest ono wyrazem pełnego poparcia całego stronnictw* dla kierowuti etwa partii wobec wichrzyciel skich poczynań ośrodków wro grich, pragnących zakłócić co- Napięcie w Djakarcie • LONDYN Korespondent Reutera z £) ja karty dcwnosł o wydaniu przez wfadźe wajśkotn łotwo*. • LONDYTł Brytyjski min3st«r energetyki R Marsh oznajmił w Izbie Gmin, iż wkrótce wprowadzona zostanie w Wielkiej Brytanii podwyżka cen gazu, prądu, opłat pocztowych i telefonicznych. PRO wydobędzie wrak „Ust-46" * (INF. WŁ.) Informowaliśmy o zatonięciu kutra rybackiego „Ust-46". Przedsiębiorstwo „Korab" które jest armatorem tej jed nóstki zleciło jej wydobycie Polskiemu Ratownictwu Okrętowemu z Gdyni na zasadach „no cure no pay", stosowanych powszechnie w ratownictwie mienia na morzu. Zgodnie z tą zasadą ratownicy wynagrod»o*ie za!war tości ratowanej jednostki. Jak poinformował nas inspektor ratownictwa PRO tow Bronisław Sadowy zlecenie „Korabia" zostało przyjęto. Jednakże z uwagi na nie&pray jające warunki atmosferyczne i miejsce zatonięcia kutra, pra ce związane z wydobyciem je go wraka podjęte zostaną dopiero w pierwszej dekadzie maja. Do jego wydobycia potrzebne będą pontony Względnie dźwig ptywający, a więc sprzęt, z którym można wypły nąć na otwarte morze kiedy minie okres sztormów. ®«piero p© wydobyciu jednooki z #**« Jttoatia będaie zfea di*ć praroeyny jej zatonięcia. „Ust-46" nalaeał do starszych kutrów „Korabia". W eksploatacji był już 15 lat. Zgodnie z obowiązującymi pnzepisami w przyszłym roku miał przejść kapitalny remont. (wł) Naród - partia • -patriotyzm (Dokończenie str. 1) rzem KW Józefem Kępą. I se kretarz . WK PZPR Henryk Szafrański, sekretarze komitetów dzielnicowych oraz of ganizacji partyjnych kluczowych zakładów pracy i uczelni. Spotkanie otwiera I sekretarz KW PZPR — Józef Kępa, witając I sekretarza KC PZPR członków Biura Politycznego i sekretarzy KC partii oraz wszy stkich przybyłych — przedstawicieli ponad 100-tysięcznej warszawskiej organizacji partyjnej. Wśród gorącej owacji na cześć polityki partii i Komite tu Centralnego zabiera głos WŁADYSŁAW GOMUŁKA. Zebrani gorącymi oklaskami przyjęli wystąpienie I sekretarza KC PZPR. Solidaryzujemy się z kierownictwem partii (Dokończenie »e str. H pierwszym okresie istnienia władzy ludowej produkowała 80 ton wyrobów cukierniczych rocznie., teraz produkuje ponad 7 tysięcy ton. Patrząc z perspektywy minionych lat na dorobek naszego zakładu, mia sta, województwa, kraju może my mieć uzasadniony powód do satysfakcji (...) Pragniemy nadal żyć w spokoju i pracować, kroczyć drogą wytkniętą przez partię"... Podobne w treści i tonie re zolucje przyjęli na masówkach robotnicy z „Żelg&zbetu" w Ka liszu Pomorskim, Browaru w Połczynie—Zdroju, Zakładów Zbożowo-Młynarskich PZZ w Białogardzie, Festiwalowe laury (Dokończenie ze str. 1) ło w czasie festiwalu ponad 17 milionów widzów. Koszalińia Tiie w tym czasie stawili się w kinach w liczbie 1.303 tysią ce osób. W cyfrach bezwzględ nych nie jest to wielkość zbyt imponująca, ale w porównaniu do liczby mieszkańców po zwoliła na zdobycie pierwszego miejsca. Koszalin wyprzedził Warszawę, województwo łódzkie, Katowice, Lublin, Kra ków, które zdobyły kolejno na stepne miejsca. Właśnie z racji tego zwycięstwa odbędzie się dzisiaj w Koszalinie uroczystość sta- nowiąca zamknięcie festiwalu. Ogłoszone zostaną wyniki, Katowice przekaża Koszalinowi proporzec współzawodnictwa, pracownicy kin otrzymają nagrody (wycieczki do ZSRR I NRD). W uroczystości zapowiedzieli udział przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Sztuki, Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radziec kiei| ambasady ZSRR w Warszawie. Uroczystość odbędzie się dziś o godz. 11 w sali WDK. W części artystycznej wystąpią słuchacze koszalińskiej Szkoły Muzycznej, (tk) Nie przemijają bez echą o-statnie wydarzenia na wsi ko szalińskiej. Tu również odbywają się masowe zebrania. Działalność wichrzycieli politycznych, którzy wykorzystali jako swe narzędzie, młodzież akademicką potępiają pracownicy instytucji rolniczych. Solidaryzują się oni w swoich re zolucjach z polityką kierownic twa partii. Rezolucje o takiej treści otrzymaliśmy m. in. od załogi Rolniczego Zakładu Doświadczalnego w Grzmiącej, pracowników Międzykółkowej Bazy Maszynowej w Mai echo wie, Zakładów Naprawczych Mechanizacji Rolnictwa w O-konku (jednocześnie podjęto tu cenne zobowiązania społeczne na cześć V Zjazdu partii). Współbrzmi z tymi rezolucjami stanowiska inteligencji koszalińskiej. „My, pracownicy Wojewódz kiej Pracowni Planów Regionalnych przy WKPG w Kosza linie potępiamy ekscesy nieodpowiedzialnej grupy młodzieży i jej inspiratorów. Popieramy politykę partii i rządu w zakresie oczyszczania ży cia publicznego z elementów syjonistycznych i wrogich Pol sce Ludowej. Domagamy się ukarania inspiratorów, ludzi odpowiedzialnych za zakłócenie pracy, nauki i porządku publicznego". Rezolucje podobne nadesłali nam nauczyciele — członkowie Ogniska ZNP nr 6 w Złocień cu i towarzysze z POP przy Od dziale Wojewódzkim NBP w Koszalinie, (tk) 50 tys. wojsk agresora walczy z cieniem (Dokończenie ze str. 1) tys. żołnierzy amerykańskich i reżimowych, nie przyniosła dotychczas poważniejszych re zultatów. Agencja Reutera pod kreślą, że jakkolwiek, zdaniem Amerykanów, wokół Sajgonu znajdować się ma 15 tys. żołnierzy partyzanckich, nie nawiązano dotychczas z nimi kon taktu bojowego na Większą skalę. Obserwatorzy w Sajgo-nie twierdzą w związku z tym że operacja ma raczej charak ter psychologiczny i propagan dowy i nie przyniesie zapewne żadnego efektu militarnego. W poniedziałek na drodze Sajgon — Dalat w£>adł w zasadzkę oddział południowowie tnamskich wojsk reżimowych. 19 żołnierzy zostało zabitych a 10 rannych. W nocy z poniedziałku na wtorek stolica prowincji An Xuycm (240 km na południowy zachód Od Sajgonu) ostrze Pan! Krystynie Słońskie] wyrazy serdecznego współczucia z powodu śmierci MĘŻA składają PRACOWNICY SPÓŁDZIELNI INWALIDÓW „INPROMET" W KOSZALINIE PODZIĘKOWANIE Pracownikom Zakładu E-nergetyczKrgo w Koszalinie oraz Szpitala Powiatowego w Białogardzie i wszystkim, którzy wcięli udział w pogrzebie ukochanego Syna, Brata i Szwagra JANA PYSTEGffiO serdeczne podziękowanie składa RODZINA lana została ogniem z moździe rzy. 3 żołnierzy wojsk sojgoó-skich zostało zabitych. W poniedziałek na bazę Khe Sanh spadło 125 rakiet o-raz pocisków z moździerzy i artylerii. * Agencja Narodowego Frontu Wyzwolenia Wietnamu Południowego — „Wyzwolenie" podaje, że w dniu 13 marca oddział partyzancki przeprowa dził atak na kolumnę samocho dową sił interwencyjnych, składającą się z 42 ciężarówek wojskowych i 8 eskortujących je czołgów. Atak przeprowadzono na autostradzie nr 14 w prowincji Kontum. Wszystkie samochody zostały zniszczone, bądź uszkodzone Interwenci amerykańscy ponie iii znaczne straty w ludziach. Wa wtorek nad ranem amerykańskie bombowce „B-52" trzykrotnie nadlatywały z baz w Syjamie i na wyspie Guam, aby zbombardować pozycje partyzanckie wokół bazy piechoty morskiej USA — Khe Sanh. Jak wiadomo, baza od kilkudziesięciu dni oblężona jest przez siły wyzwoleńcze. Piraci powietrzni USA bom bar do wali wiele rejonów DRW Bomby spadły na jedno z lot nisk. Ponadto atakowano elek trownie, magazyny, linie kole jowe, drogi i zamieszkałe re jony w różnych okręgach De mokratycznej Republiki Wietnamu. 15 bm. tuż po północy samoloty amerykańskie bombar dowały jedno z większych miast DRW, Nam Dinh. Korespondent agencji TASS obec- ny w tym mieście podaje, że samoloty zrzuciły tam na dziel nice mieszkaniowe 18 ciężkich bomb burzących. Całkowitemu zniszczeniu uległa katedra, a wśród służby kościelnej i wier nych są zabici i ranni. Z ko ścioła pozostały zwały gruzu. Był to 167 nalot amerykański na Nant Dinh. 139 członków amerykańskiej Izby Reprezentantów (w tym §8 republikanów i 41 demokra tów) podpisało w poniedziałek rezolucje domagającą się szczegółowego przeanalizowania polityki amerykańskiej w Azji południowo-wschodniej Kongresmeni ci reprezentują około 60 min Obywateli ame rykańskich. Nauczyciele miasta i powia tu koszalińskiego, na poszerzo nym posiedzeniu zarządu Od działu Związku Nauczycielstwa Polskiego w Koszalinie uchwalili rezolucję, w której czytamy m. in.: „Jesteśmy głęboko poruszeni wydarzeniami, jakie niedaW no miały miejsce na Uniwersytecie Warszawskim i na ulicach Warszawy. Pomagają one wszelkim wrogim Polsce Ludowej elementom w kraju i za granicy atakować nasze pra wa do ziemi, na której żyjemy i pracujemy, przeszkadzają ^ utrwaleniu zdobyczy socjalizmu. Protestujemy stanowczo przeciwko działalności awanturników politycznych, którzy dla egoistycznych celów podbu rzają młodzież akademicką, a nawet nie wahają się przed wciąjęiiięciem w brudna awau turę m5odzieży szkół średnich. Jako nauczyciele i wychowawcy, pracownicy szkół polskich, nie pod adresem młodzieży kierujemy nasze słowa oburzenia, lecz przeciw wichrzycielom, wśród których są synowie i córki ludzi, których władza ludowa obdarzyła godnościami. W pełni solidaryzujemy sie z robotnikami Warszawy, Ślą ska, Pomorza i całego kraju. Domagamy się ujawnienia Wszystkich inspiratorów zajść i surowego ich ukarania, o-czyszczenią szeregów partyjnych z elementów syjonistycz nych. (tkb) Milizasla s w ZRA * KAIR (PAP) Jak informuje dziennik kair ski „AJ-Ahram", prezydent NASER przystąpił do prac nad całkowitą zmianą swego gabinetu. Naser, który od 19 czerw ca ub. r. jest równocześnie sze fem państwa i szefem rządu, będzie nadal kierował nowym rządem ze względu — jak pisze dziennik — „na obecną sy tuacię. aż do całkowitej likwi dacji Skutków agresji izraelskiej". „Al-Ahram" podkreśla, że zmiany w rządzie stały się nie odzowne dla „lepszej adaptacji najwyższego aparatu wyko nawczego państwa do celów akcji narodowej". Nowy gabinet zbierze się po raz pierwszy przed przemówieniem na temat wytycznych polityki rządu transmitowanym przez radio i telewizję, które wygłosić ma prezydent NASER. KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLU SPRZĘTEM ROLNICZYM „AGROMA" W KOSZALINIE zawiadamia O INWENTARYZACJI ZDAWCZO-ODBIORCZEJ magazynu H-2 części zamiennych do maszyn rolniczych i H-4 sprzętu gotowego KPIISR ODDZIAŁ SZCZECINEK. INWENTARYZACJA TA ODBEDZIE SIĘ W DNIACH 20—30 MARCA 1968 ROKU. W okresie wstrzymania sprzedaży tych grup towarowych Odbiorcy mogą zaopatrywać się w części do sprzętu rolniczego i sprzęt gotowy w pozostałych, czynnych w tym czasie oddziałach. K-910 T Nr 69 m Str, 3 Sojusz i przyjaźń ze Związkiem Radzieckim fundamentem bezpieczeństwa, niepodległości i rozwoju Polski I sekretarza KC PZPR iow. Władysława Gomułki wygłoszone na spotkaniu z aktywem partyjnym Warszawy SZANOWNI TOWARZYSZE! WCIĄGU ostatnich 10 dni zaszły w kraju ważne wydarzenia. Niemała część młodzieży studenckiej w Warszawie, a także w innych ośrodkach akademickich w kraju została oszukana i sprowadzona przez wrogie socjalizmowi siły na fałszywą drogę. Siły te zasiały wśród studentów ziarna awanturniczej anarchii, łamania prawa. Posługując się metodą prowokacji wzburzyły umysły części młodzieży, parły do wywołania starć ulicznych, do przelewu krwu Nielegalne zgromadzenia i de monstracje uliczne studentów wywołały powszechne py tanie: o co chodzi, dlaczego stu den ci występują przeciwko władzom państwowym? Korzystając z zamieszania, /jakie wytworzyły demonstracje i inne nielegalne formy działania studentów, niemal jednocześnie z nimi wyszły na ulice elementy chuligańskie. O ich wyczynach, np. w Warszawie, informowała prasa. Wszystko to wzburzyło do głębi społeczeństwo. Szczególnie custro, przeciwko mącicie-lom porządku społecznego, przeciwko inspiratorom i organizatorom nielegalnych poczynań studentów wystąpiła klasa robotnicza. Cały kraj za lała fala masowych zebrań i wielotysięcznych wieców robotników. mieszkańców miast i wsi, na których donośnym głosem rozlega się żądanie po kazania społeczeństwu faktycz nych sprawców zaistniałego stanu rzeczy i surowego ukarania wszyistkich winowajców. Pod adresem władz państwowych, a także pod adresem in stancji partyjnych padają słowa krytyki za tolerowanie antysocjalistycznej i reakcyjnej działalności, za pobłażliwy sto sunek wobec wrogów naszego ustroju. Jednocześnie w poszczególnych uczelniach studenci podejmują rezolucje, które ilustrują stan ich umysłów, ich poziom umiejętności politycznego myślenia. Zestawiając treść większości rezolucji i3tu denckich z treścią rezolucji po dejmowanych przez załogi robotnicze i masowe wiece ludno ści można by dojść do wniosku, że miedzy robotnikami, ja ko klasą a studentami, jako całością przebiega linia politycznego podziału. Ale wniosek taki byłby z gruntu niesłuszny, do głębi fałszywy. Nie tu przebiega linia podziału. W wydarzeniach, jakie miały miejsce w kraju, linia po działu przebiega między socjalizmem a reakcją wszelkiej maści, miedzy polityką przyjaźni i sojuszu polsko-radziec kiego a antyradziecką polityką bankrutów i niedobitów re akcyjnych, między polityką za pewniającą Polisce bezpieczeń stwo jej granic i jej wszechstronny rozwój a usiłowaniem zepchnięcia Polski na drogę zguby. Zasadnicza różnica mię dzy rezolucjami robotników, a rezolucjami studentów polega na tym, że robotnicy od razu dostrzegli tę rzeczywistą linię podziału, podczas gdy część studentów dała się wprowadzić w bład garstce reakcyjnych, antyradzieckich indywiduów. Sprawy zaszły tak daleko, źe muszą się znaleźć w całej roz ciągłości na widowni publicznej. Przemilczeć nie wolno już niczego. Nie mamy zresztą powodu.do uchylania się od publicznego rozstrząisania zaistniałych zjawisk politycznych. Wprost przeciwnie, jest naszym obowiązkiem i jest rzeczą konieczną, aby zjawiska te wprowadzić na forum publi czne, poddać je szerokiej analizie, dyskusji i krytyce. Tylko na drodze takiej operacji może być przecięty wrzód reak cyjny. Kierownictwo partii, w któ rego imieniu przemawiam, ani nie jest w stanie, ani nie mo że już dzisiaj podnieść, a tym bardziej rozwinąć wszystkich problemów, składających się na całość rzeczy- Na to trze- ba czasu, dogłębnej analizy zjawisk. Zrobimy to na pewno w ramach kampanii przygotowawczej do V Zjazdu par tii. Ale zacząć trzeba już dzi siaj, choćby w skromnym zakresie, jeśli chodzi o naświet lanie ludzkich postaw. Chcemy przede wszystkim przedstawić społeczeństwu, jak się zaczęły te wydarzenia. O-perować będę faktami i dokumentami. Posługując się chro nologią zacytuję główną treść tekstu rezolucji przyjętej więk szością głosów na zebraniu Od działu Warszawskiego Związku Literatów Polskich. „Pisarze polscy zgromadzeni dnia 29 lutego 1968 r. na wal nym nadzwyczajnym zebraniu ...poruszeni zakazem dalszych przedstawień „Dziadów" Mickiewicza na scenie Teatru Na rodowego stwierdzają: — od dłuższego czasu mnożą się i nasilają ingerencje władz sprawujących zwierzchnictwo nad działalnością kulturalną i twórczością artystyczną; ingerencje dotyczą nie tylko treści utworów literackich, lecz tak że ich rozpowszechniania i odbioru przez opinię. — Ten stan rzeczy zagraża kulturze narodowej, hamuje jej rozwój, odbiera jej autentyczny charakter i skazuje na postępujące wyjałowienie. Zakaz, który dotknął „Dziady" jest szczególnie jaskrawym te go przykładem". Rezolucja kończy się żądaniem przywrócenia przedstawień „Dziadów'. Spośród 431 osób, które przybyły na zebranie w głosowaniu uczestniczy ło tylko 356 osób. Za tą rezolucją głosowało 221, osób, zaś za rezolucją przedstawioną przez organizację partyjną 124 osoby. Tak więc zgodnie ze stanowi skiem określonym w tej rezolu cji jaskrawym przykładem wszystkich grzechów głównych, jakie od wielu lat obciążają rzekomo sumienie partii i władz państwowych w kierowa ni u działalnością kulturalną stał się zakaz przedstawień „Dziadów" w inscenizacji Kazimierza Dejmka. Zachodzi więc po trzeba publicznego wyspowiadania się z tego grzechu głów nego, wyjaśnienie tego „szcze gólnie jaskrawego przykładu" gwałcenia i hamowania rozwoju kultury narodowej. Sięgnijmy po prawdę, po fakty. W okresie powojennym utwo ry Mickiewicza ukazały się w łącznym nakładzie około 9 mi lionów egzemplarzy. W ubiegłym roku III część „Dziadów" ukazała się w nakładzie 150 tys egzemplarzy, a w bieżącym ro ku przewiduje się wydanie czterech tytułów dzieł Mickiewicza o łącznym nakładzie 400 tys. egzemplarzy. Począw szy od roku 1955 „Dziady" Mi ckiewiczowskie oglądało społeczeństwo polskie w 17 reali zacjach scenicznych, w tym znakomite inscenizacje w radiu i telewizji. Wybitniejsze spektakle osiągnęły rekordowe iloś ci przedstawień. W roku 1965 z okazji dwusetnej rocznicy Sceny Narodowej 6 teatrów w kraju przygotowało premiery „Dziadów" z początkiem 1966 roku odbyła się w Warszawie prezentacja kilku przedstawień „Dziadów" z udziałem te atrów pozawarszawskich. Tak w rzeczywistości przed stawia się ten „jaskrawy przy kład~ polityki partii 1 władz państwowych zagrażającej kul turze narodowej". Czyżby ci literaci którzy głosowali za przytoczoną rezolucją, nie zda wali sobie sprawy za czym gło sują? Zapewne, byli i tacy ale redaktorom rezolucji których było kilku, nie postawiłbym ta kiego zarzutu. Trzeba teraz odpowiedzieć na pytanie dlaczego „Dziady" w inscenizacji Dejmka zostały zdjęte ze sceny Teatru Naro dewege? Dlaczego w tylu innych inscenizacjach ukazywane były bez przeszkód i dopie ro inscenizacja Deimka wvwo łała sprzeciw? Dziedzina ta jest mi daleka. Nie wiem po prostu co wolno a czego nie wolno robić reży- ...„Nie dziw, że nas tu przeklinają wszak to już mija wiek, jak z Moskwy w Polskę nasyłają, samych łajdaków stek". Te zwłaszcza strofy odpowiednio wyreżyserowane były przyjmowane przez część widowni demonstracyjnymi oklas kami. Ciągłe powtarzanie się tych demonstracji politycznych musiało się zakończyć zdjęciem ze sceny „Dziadów". Nie można bowiem pozwolić na to aby w imię jakiejś abstrakcyjnej wolności i insceni- serowi, który dostaje w swe rę ce materiał twórcy dla plastycz nego ukształtowania go na sce nę teatralną. Nie wiem, czy reżyser ma prawo wprowadzić do scenicznej treści spektaklu dedykację, w którą autor zaopatrzył swe dzieło,Nie wiem, czy reżyserowi wolno nakazywać aktorom aby zwracali się wprost z rampy do publiczności wbrew wyraźnym wskazaniom autora zawartym w jego dziele. Nie wiem też, czy ktokolwiek ma prawo wprowadzać do spekta klu akcenty, zwłaszcza o wielkiej dramatycznej wymowie, których w ogóle brak w dziele autora. A wszystko to miało miejsce w .„Dziadach" insceni zacji Dejmka. Na te tematy niech dyskutują fachowcy, Ale nawet gdyby jakiś autorytet orzekł, że Dejmkowi wolno by ło dokonać tych wszystkich zmian w „Dziadach" Mickiewicza władze sprawujące zwie rzchnictwo nad działalnością kulturalną nie mogłyby zamknąć oczu na to, co się działo na przedstawieniach JDziadów" w inscenizacji Dejmka. Przedstawienia te stały się bowiem odskocznią do politycznych de monstracji o wymowie antyradzieckiej. Nie będziemy tu mówić o e-poce w której Mickiewicz two rzył swe dzieła. Aby dobrze o-debrać teatralny spektakl mic kiewiczowskich „Dziadów" zwłaszcza w inscenizacji Dejm ka, trzeba się wczuć w tę epokę, trzeba nie tylko umieć, a-le przede wszystkim chcieć oddzielić przeszłość od terażniej szóści. Ogromną rolę odgrywa tu reżyser, inscenizacja, dużą siłą sugestywną jest gra aktora. W zależności od tego odbiera się właściwie, lub niewłaściwie takie np. strofy „Dziadów"; tak jak b:/ły wypowiadane ze sceny Teatru Narodowego: „Mam być wolny — tak, nie wiem skąd przyszła nowina, lecz ja znam, co być wolnym z ręki Moskwicina. Łotry zdejmą mi tylko z rąk i nóg kajdany. Ale wtłoczą na duszę"* Albo słowa wypowiedziane przez rosyjskiego oficera do de kabrysty Bestużewa; zacyjnej dowolności przekształ cać antycarskie ostrze „Dziadów" w oręż antyradziecki. Próba wykorzystania poezji Mickiewicza zrodzonej z walki patriotycznej młodzieży przeciw carskiemu uciskowi dla szkalowania Polski Ludowej jest politycznym szalbierstwem, wypacza bowiem najgłębszy demokratyczny i postę powy sens twórczości Mickiewicza. Mickiewicz nie był i nie będzie sztandarem reakcji. Od epoki, w której tworzył, dzieli nas nie tylko okres blis ko póitorawieczny. Dzieli nas Wielka Rewolucja Październikowa, która obaliła carski u-cisk i przywróciła Polsce niepodległość. Dzieli nas Wielka Wojna Wyzwoleńcza przeciw niemieckiemu faszyzmowi, w której tylko na naszej ziemi i za naszą wolność i niepodleg łość oddało życie blisko 600 tysięcy radzieckich żołnierzy. I gdyby w naszych czasach duch mickiewiczowski znalazł równie wielkiego wyraziciela — natchnąłby go z pewnością do nieśmiertelnej epopei poświęconej tym, którzy ofiarą swego życia i krwi przelanej na ziemi polskiej ocalili naród polski od hitlerowskiej zagłady. Dziś kiedy sojusz ze Zwiąż kiem Radzieckim, przyjaźń z odrodzonym, socjalistycznym narodem rosyjskim jest i pozo stanie fundamentem bezpieczeństwa, niepodległości i roz woju Polski — jest naszym o-bowiązkiem nie wypaczając w niczym historii i nie mając powodu do jej wypaczania — wykorzeniać z umysłów przeżytki starych i na zawsze minionych przeciwieństw nie zaś umacniać je i rozjątrzać. Taki jest nakaz patriotyzmu i inter nacjonalizmu — dwóch cech, które należą do najpiękniejszych tradycji polskiego naro du i polskiej klasy robotniczej. Był i Mickiewicz patriotą i internacjonalistą swoich czasów. Nie zgodzimy się nigdy z tym, aby z Mickiewicza robio no sztandar antyradzieckiej demonstracji. Mówiąc o przyczynach dla których zdjęto -Dziady" Dejm ka warto jeszcze dodać, że utwór ten miał być poświęcony i był grany dla uczczenia przez Teatr Narodowy 50-lecia Wiel kiej Rewolucji Październikowej. Jeśli już podjęto tak wątpliwą decyzję, należało wszystko uczynić aby insceni zacja tego wielkiego dramatu narodowego wydobyła przede wszystkim te elementy w nim zawarte, które podkreślałyby przyjaźń i współdziałanie re wolucjonistów i demokratów polskich i rosyjskich w walce przeciw caratowi. Tak się jed nak nie stało. W uroczysty przebieg 50 rocznicy Rewolucji Październikowej, jaki miał miejsce w naszym kraju „Dzia dy" w inscenizacji Dejmka wniosły nieprzyjemny zgrzyt, zostały wykorzystane dla podważania przyjaźni polsko-radzieckiej. Ostatni spektakl tych „Dzia dów" odbyty w dniu 30 stycz nia br. zakończył się otwartą wrogą demonstracją polityczną w Teatrze Narodowym, a później na ulicach miasta, w której wzięła udział grupa młodzieży akademickiej. Z tego co powiedziałem moź na by sądzić, że u podłoża zwo łania nadzwyczajnego walnego zebrania Warszawskiego Oddziału Związku Literatów Pol skich^na którym otwarto cykl późniejszych wydarzeń znalazło się zdjęcie ze sceny „Dziadów" dejmkowskich. W rzeczywistości sprawy przedstawiają się zgoła inaczej. Zdję cie „Dziadów" posłużyło tylko różnym wstecznym i wrogim Polsce siłom za pretekst do ich brudnych poczynań. O intencjach organizatorów zebrania Warszawskiego Oddziału Związku Literatów Pol skich świadczy nie tyle i nie tylko podjęta tam rezolucja, lecz przede wszystkim przebieg tego zebrania, treść szeregu przemówień, jakie tam wygłoszono. Inspiratorom zwo łania nadzwyczajnego zebrania pisarzy stolicy nie chodzi ło bynajmniej o uzyskanie wy jaśnień w sprawie zdjęcia „Dziadów. Chodziło im o zorganizowanie demonstracji pisarzy» o rozpalenie atmosfery podniecenia i niepo koju i przeniesienia jej poza środowisko pisarzy. Chodziło im o rozpalenie walki skiero wanej przeciw kierownictwu naszej partii, przeciw rządowi przeciw władzy ludowej. Te swoje reakcyjne cele zasłonili oszukańczym hasłem obrony kultury narodowej. Przebieg zebrania warszawskich pisarzy trzeba będzie po dać do wiadomości publicznej. Atmosferę tego zebrania, jego wvdźwięk polityczny najlepiej oddaje przemówienie Kisielew skiego. „Byłoby oczywiście rzeczą śmieszną gdybyśmy dzisiaj mó wili tylko o sprawie „Dziadów" Ja bym tak drastycznie móg^ powiedzieć,że jeśli ktoś przez 22 lata dostaje po gębie i nagle w 23 roku się obraził — to jest coś dziwnego". ...Jakiej historii uczą się dzieci w szko le? Przecież tam są bzdury"... „Nie istnieje taki historyk/jak Pobóg-Malinowski" ...„Zaginął Wierzyński i Lechoń" ......Wy rzekliśmy się Czesława Miłosza" ...„Nic się nie mówi o Sta nisławie Kocie"... „Nie istnieje u nas Marian Kukieł"... „nie istnieje taki pisarz jak Nowa czyński, bo to endek"... „Sprawa dostała się w ręce ciemniaków wyposażonych w absolut ną, monopolistyczną władzę"... Kisielewski podjął także na tym zebraniu obronę niejakiego Szpotańskiego, który został skazany na 3 lata więzienia, za reakcyjny paszkwil ziejący sadystycznym jadem nienawi £ci do naszej partii, i do orf a nów władzy państwowej. Utwór ten zawiera jednocześnie pornograficzne obrzvdli wości na Jakie może się zdobyć tyl ko człowiek tkwiący w zgnili źnie rynsztoku, człowiek o mo ralności alfonsa. „Byłem mężem zaufania w procesie młodego człowieka, Ja nusza Szpotańskiego" — mówi do pisarzy Kisielewski. „Ten młody człowiek napisał „Szqp kę", którą recytował w towarzystwie przy wódce ...Skoro Szpotański otrzymał 3 lata, to tak, jak tu nas 400 osób, to jest 1200 lat więzienia". Przemówienie zakończył Kisielewski oświadczeniem, że „opowiada się za rezolucją ko legi Kijowskiego, która stawia sprawę całościowo na tle tej skandalicznej dyktatury ciemniaków w polskim życiu kul tur al nym". Dla każdego, kto zna nazwis ka, działalność, postawę polityczną ludzi, których Kisielewski wymienił w swym prze mówieniu jest rzeczą jasną, że jego ideałem jest restauracja Polski burżuazyjnej, antyradzieckiej. Przemówienie to warszawscy pisarze przyjęli spokojnie. Trudno wprost u-wierzyć, że w ich obliczu, przy ich udziale, Kisielewski wliczył do dorobku kultury polskiej twórczość Adolfa Nowa czyńskiego. Ten pisarz endecki jest bowiem czołowym anty semitą okresu międzywojennego, najbardziej zażartym ży dożercą, kipiącym nienawiścią do Żydów. W latach międzywo jennych wydał on kilkanaście książek poświęconych walce z Żydami. Antysemickie nubli kacje książkowe Adolfa Nowa czyńskiego noszą tytuły: „Mo carstwo anonimowe". „Moja przejażdżka po Palestynie", ..Góry z Diasku", „Plewy i ner ły", „Tylko dla kobiet", ,.Poz naj Poznań", „Warta nad War tą", „Żydzi w karykaturze" i inne tytuły. Czyżby warszawscy literaci nie wiedzieli tego? Czas nie pozwala mi na cy towanie wypowiedzi innych pi sarzy. Ta ich część, która sta nowiła większość na tym zebra niu i przyjęła cytowaną już re zolucję Kijowskiego, Jasienicy i kilku innych jej współautorów prześcigała się w ponurej demagogii oszczerstw oczernia jących wszystko, co zostało w Polsce Ludowej dla rozkwitu kultury narodowej uczynione. Z ponurą zaciekłością atakowa no ten wpływ i tę rolę, jaką państwo nasze odgrywa w roz woju kultury. Przemilczano, źe \ państwo przeznacza na cele kulturalne miliardowe sumy. Tylko dotacje do teatrów wyniosły w roku ubiegłym ok. 700 min zł, w tym 14 min zł d" \ Teatru Narodowego. Do każde go biletu w tym teatrze państwo dopłaca około 70 zł. Prze milczano, że państwo świadczy bezpośrednio na rzecz pisa rzy przekazując im poważne sumy za pośrednictwem ich związku. Zapewne, niejeden z tych co głosował za rezolucją Jasienicy, Kijowskiego i spółki oczerniającą i szkalującą po litykę kulturalną państwa, ko rzysta z tych subwencji, ja kie państwo udziela Związkowi Literatów. Te dotacje i sub wencje powstają z pracy naro du, z pracy tych, których jaś nie oświecony wróg Polski Lu dowej — Kisielewski określił pogardliwie, jako ciemniaków. Zarówno w przygotowaniu zebrania warszawskich pisarzy i jego przebiegu { jak i w inspirowaniu i organizowaniu młodzieży akademickiej do wystąpień rzekomo w obronie „Dziadów" i twórczości Mickiewicza, jedną z czołowych ról odegrał Paweł Jesienica. Jego prawdziwe naz wisko brzmi inaczej. Nazywa się on Leon Lech Beynar. Co to za osobnik? W lipcu 1948 r. Paweł Jasienica został aresztowany w F -kowie w toku śledztwa udowodniono mu przynależność do bandy „Łupaszki'*, do której nastąpił po zdezerterowaniu z (Ciąg dalszy aa 4. itrooie) Str. 4 GŁOS Nr fil (4799) Dalszy ciąg przemówienia tow. Władysława Gomułki (Ciąg dalszy ze str. 3) Wojska Polskiego i w której pozostawał do sierpnia 1945 r., pełniąc początkowo funkcje a-diutanta a następnie zastępcy dowódcy bandy. Banda ta gra sowała na terenach województwa białostockiego, dokonywa ła z bronią w ręku napadów na posterunki Milicji Obywatelskiej, na placówki Wojska Polskiego i na ludność cywilną podejrzaną o sympatyzowanie z Polską Partią Robotniczą. ^ W szczególności w śledztwie zebrano dowody wskazujące na to, że Jasienica w kwietniu 1945 r., kierując grupą, dokonał napadu na miejscowość Na rewkę, podczas którego rozbro jono kilku milicjantów i zra bowano broń z posterunku Mi licji Obywatelskiej, zamordowano 4 członków Polskiej Par tii Robotniczej i obrabowano* spółdzielnie. W tym samym miesiącu, kierowana przez Ja sienicę banda wykonała wyrok śmierci na mieszkańcu wsi w okolicy Puszczy Białowieskiej oraz dokonała napa du na 20-osobową grupę człon ków Związku Walki Młodych, których rozebrano do naga i dotkliwie pobito. Również w kwietniu 1945 r. Jasienica i je go grupa dokonała napadu na J posterunek Milicji Obywatel-skiej w Bochaeh, powiat Bielsk J Podlaski, podczas którego za-1 mordowano kilku funkcjonariuszy. Ponadto w rejonie Pu szczy Białowieskiej Jasienica uczestniczył w spaleniu wioski zamieszkałej przez ludność białoruską, a nieco później w napadzie na spółdzielnię w Sie miatyczach, era z w dwóch napadach na oddziały Wojska Polskiego i Armii Radzieckiej. W wyniku tych napadów zabi to kilkunastu żołnierzy. W toku śledztwa Jasienica przyznał się, że działał w ban dzie „Łupaszki" i że dopuścił się zarzuconych mu zbrodni. W dniu 3 maja 1949 r. śledź two przeciwko Jasienicy zosta ło umorzone z powodów, któ re są mu znane. Został on zwol niony z więzienia. Należy dodać, że „Łupaszko" i wielu członków jego bandy zostało aresztowanych i skazanych przez sąd na kary śmierci. Kierownictwo naszej partii uważa, że nie należy wyciągać na światło dzienne działalności i postaw ludzi, którzy w pierwszym okresie Polski Ludowej podnosili przeciwko niej swoją rękę. Olbrzymia większość tych ludzi dawno już u-świadomiła sobie swoje błędy przeszłości. Dzisiaj żyją i pra cują spokojnie i z pożytkiem dla kraju, dla Polski Ludowej. Jeśli dzisiaj odeszliśmy od tej zasady w stosunku do Jasienicy, to dlatego, że człowiek ten faktycznie nie zerwał ze swoją przeszłością, myśli nadal swoimi dawnymi kategoria mi politycznymi. Na zebraniu pisarzy warszaw skich Jasienica przejawiał bar dzo aktywną działalność. Zaraz na wstępie postawił wniosek, aby głosowanie nad rezo łucjami, które zostaną zgłoszo ne nosiło charakter tajny. Wniosek ten został przyjęty. Jasienicy i pozostałym organi zatorom tego zebrania nie cho dziło bowiem o Mickiewicza, za którym nie trzeba chyba tajnie głosować, zwłaszcza pi sarzom. Chodziło im o organi zowanie walki z naszą partią, z władzami państwowymi i dla tej przyczyny wybrali tajne głosowanie. Jasienica ma bogate doświad czenie działalności konspiracyjnej, wie, jak należy organi zować walkę z przeciwnikiem, jakie metody i taktykę należy stosować na poszczególnych e-tapach tej walki. Zna on dobrze zapał patriotyczny, a zarazem łatwowierność młodzieży akademickiej. Nawiązał więc kontakty z poszczególny mi studentami, m. in. z Michnikiem. Przemawiając na zebra niu pisarzy warszawskich Jasienica oświadczył: „Niedawno temu, Sejm otrzymał krótki, zaledwie 2-3 zdaniowy, pro 'est studentów warszawskich. Ten protest podpisało 3.140 lu dziw.., „Ta młodzież, która de monstrowała (w dniu 30 stycz nia br.) przeciwko decyzji zdję cia „Dziadów" jest młodzieżą dobrą, tą, która dowodzi, że obchodzi ją coś więcej, poza własną karierą". Jasienica był dobrze poinformowany. Rzeczy wiście, na petycji studentów przesłanej do Sejmu w dniu 16 lutego br. przez studentkę Irenę Lasota-Hirszowicz figuruje 3.145 podpisów w tym tyl ko 1.469 podpisów czytelnych. Inspiratorzy i organizatorzy antysocjalistycznych poczynań zalecili pisarzom tajne głosowanie nad ich rezolucją, natomiast młodzieży akademickiej polecono, aby w sposób czytelny składała swe podpisy pod dostarczonym im tekstem petycji. Dlaczego? Z prostej przyczyny: zbiorowy podpis, to zbiorowa więź solidarności. Aby doprowadzić do wydarzeń które później miały miejsce, organizatorzy tych wydarzeń uważali za konieczne stworzyć taką solidarność. Ich rozumowanie sprowadza się do tego, że im bardteiej studenci zadrą z władzami państwowymi, tym bardziej będą się bali, zwłaszcza ci, którzy podpisali petycje. I dlatego właśnie kazali im te petycję podpisywać, chociaż olbrzymia większość podpisanych bądź nie wiedzia ła nawet co podpisuje, bądź też składała swój podpis w najlepszej wierze nie znając zamierzeń i celów inspiratorów i organizatorów tej akcji. W dniu 6 marca Jasienica skierował datowany 3 marca list do rektora Uniwersytetu Warszawskiego w obronie stu dentów przeciwko którym wszczęto postępowanie dyscyplinarne za udział w zakłóca niu porządku publicznego. Treść tego listu Drzytaczam w całości: W. Pan Profesor Doktor Stanisław Turski Rektor Uniwersytetu Warszawskiego Magnificencjo? Fakt zakazu dalszych przed stawień „Dziadów" Mickiewi czowskich w inscenizacji Kazi' mierzą Dejmka głęboko dotknął i rozgoryczył tę część społeczeństwa, której losy kul tury narodowej nie są obojętne. Deklaracja, uchwalona przez nadzwyczajne walne zebranie Oddziału Warszawskie go Związku Literatów Polskich w dniu 29 lutego br., o-kreśliła to rozgoryczenie, jako słuszne. Młodzież akademicka pierw sza zaprotestowała przeciwko zakazowi, składając przez to dowód postawy obywatelskiej. Jesteśmy przekonani, że ten jej postępek w piękny sposób wzbogaci historię wyższych szkół warszawskich. Dowiadujemy się obecnie, że kilku spośród tych studen tów wytoczono sprawy dyscyplinarne. Apelujemy do Jego Magnifi cencji, by mocą swej władzy rektorskiej zechciał umorzyć postępowanie dyscyplinarne przeciwko młodym ludziom, którzy — naruszając, być może, przepisy porządkowe — o-kazali się wiernymi kulturze narodowej i ogólnoludzkiej. Prosimy o przyjęcie wyrazów naszego szacunku". List ten opracował Jasienica wspólnie z Janem Józefem Lipskim a oprócz Jasienicy podpisali go Antoni Słonimski M. Jastrun, M. Wańkowicz, T. Konwicki, J. Andrzejewski, A. Ważyk i J. Bocheński. 3 marca br. w mieszkaniu Jacka Kuronia zebrała się kilkunastoosobowa grupa ludzi, głównie studentów pochodzenia żydowskiego, znanych z re wizjonistycznych wystąpień i poglądów. W czasie tego spot kania omawiano sprawę zorga nizowania demonstracji na UW w dniu 8 marca. Dzień ten wybrano dlatego, że jest to dzień święta kobiet, co miało ułatwić organizację demonstra cji i spowodowanie zamętu. Na wiec ten została przygotowana rezolucja domagająca się cofnięcia sankcji dyscyplinarnych podjętych przeciwko Michnikowi i Śzlajferowi, którzy zostali relegowani z Uniwersy tetu Warszawskiego. List wysłany przez Jasienicę do rekto ra tego uniwersytetu dotyczył tej samej sprawy. Akcja była ściśle skoordynowana. Należy tu dodać, że o relego waniu Michnika i Szlajfera przesądził ostatecznie fakt, że w dniu 31 stycznia br. spotka-. la się oni w sposób konspiracyj Jeden chłopiec walczy ze śmie jedynie dymną zasłonę, za któ zawodną drogę ku niepodległoś ny w późnych godzinach wie rcią, inni mają połamane żebra rą inspiratorzy ostatnich zajść ci i odrodzeniu państwa, czornych z korespondentem jeszcze ktoś inny stracił oko", na wyższych uczelniach usiłu- Z żalem trzeba stwierdzić, jednego z pism zachodnich i „zmarła dziewczyna była stu- ją ukryć swoje rzeczywiste ce że historycy, uczeni, profesoro przekazali mu fałszywe infor- dentką IV roku pedagogiki w le. Liczą oni na to, że czad wie, duża część inteligencji do macje, które zostały następnie czwartym miesiącu ciąży. Po- tych pozornie niewinnych ha- wiodła wówczas w praktyce, wykorzystane w oszczerczej chowano ją w nocy". seł oszołomi młodzież, zdezo- że nie nauczyła się niczego z kampanii propagandowej prze Ta przygrywka prowokato- rientuje kadrę naukową i wpro doświadczeń historii, była po ciwko Polsce. rów-miała na celu doprowadzę wadzi zamęt do świadomości litycznie ślepa, nie potrafiła W dniu 8 marca br. na dzie nie do przelewu krwi części społeczeństwa. dostrzec, gdzie leży polska ra dzińcu UW zebrało się ok. Mósłbvm rnown rv4w»* w Obowiązkiem naszym jest cja stanu. Używając terminor 1500 studentów nie mając na nieskończon ość ich haJarZ rozwiani? tei dymnej zasłony, logii Kisielewskiego tę naszą to zezwolenia władz uczelnia- warte w ulotkach wydobycie na powierzchnię i polską rację stanu umieli do- nych. Przebieg tego wiecu re- itD w rod^aiu takich iak- RH P°kazan?e całemu narodowi strzec tylko „ciemniacy" repre lacjonowała już prasa. Przy- pzpri Chwvćmv Jl broń! rzeczywistych cel6w politycz- zentujący polityczny rozum pol pomnę tylko, że elementy naj Precz *z komunizmem? Zrzuć- kt°re Fzyswie.ca^ in~ *kiej klasy robotniczej, bardziej aktywne nadawały ray moskiewska j£Zmo7 Prze S W°dagu ostaSkS zgromadzeniu agresywny i wi żyliśmv potop szwedzki orze- r. . ągu osiainicn kiiku politycznej Jpyiy sojusz chrzycielski charakter. Wzno- żyjemy i sowiecki' Nie żałui- nastu dni wyrządzili om Pol- Polski i Związku Radzieckiego — ^ ,—y_ -------. yj / . - * 4ai uj sce> narodowi polskiemu szko- jako decydujący warunek od- szono tam hasła o wrogiej i de my kamieni ani cegieł dia magogicznej treści. Wspomnia milicjantów i innych sT^nówI które trzeba będzie długo zyskania i utrwalenia niepod na już Irena Lasota odczytała Precz z ZSHR! Precz z rząda ? C: .e, ?y^a' f .y^y le§lo'scl I ojskl oraz socjalistycz rezolucję protestującą przeciw mi Gomułki!" ™el1 oni Sł}y. ' mosdiwości do na przebudowa ustroju społecz ko relegowaniu z UW Michni Jest rzeCza znamienna że w ^j urzeczywistmenia byłaby nego, jako jedyna droga wy-ka i Szlaifera oraz oonieraia- „u :zeczą. zamienną, ze w polityką grzebania Polski. dźwignięcia naszego kraju z za ca uchwałę zebrania Oddziału nielegalnych ulotkach z Jesteśmy jednym z niewielu cofania. Tworząc w podziemiu Warszawskiego ZLP Nasteo- TrF^ u'? ^pommiia się o narodów Europy, który przez wraz z lewicowymi socjalistami zebrani ndali sip nnri sie- "Dzia<3ach. Mickiewicza. Inspi większość swej nowoczesnej mi i radykalnymi ludowcami ri h rairtnra ttw *>rn^irfnr ra Tom -1. orgamzatorom a- historii był pozbawiony niepod Krajową Radę Narodową i o-r>mf T?vhicki "o+nrW ^antur uk^nych, na tym eta ległego bytu państwowego. bejmując w 1944 roku władzę fńw Hn rnypiśria . rnra/ia e^alacji lęfc ąkeji „D^ady'^ Państwo polskie — potężne na wyzwolonej ziemi polskiej • t wiWif miekiewiczowskie stały się już w dobie Odrodzenia — zostało partia nasza nie miała jeszcze zania tego nielegalnego wiecu. po prostu niepotrzebne. w XVIII wieku zredukowane za sobą świadomego poparcia !!! ! i ioHow Chciałbym w tym miejscu do pozycji zależnej a później większości narodu. Miała ona tego wezwania i nauai wznosi zauważyć, że w dn. 2 marca, wymazane na 130 lat z mapy jednakże historyczną rację i ™ie +--1 a w^c Przed tymi zajściami, politycznej. Następnie po 20 la na tym polegała jej siła poli- w tej sytuacji na dziedziniec Komitet Warszawski zebrał ak tach od odzyskania niepodleg tyczna. Dzięki słuszności swe- uniwersytetu wszedł aktyw ro ty w partyjny stolicy w związ lości w 1918 roku kraj nasz po go stanowiska, dzięki zdecydo- ootniczy zmobilizowany u- z przebiegiem nadzwvczaj nownie znalazł się pod obcym waniu i ofiarności swych sze- przedmo przez kierownictwo neg0 zebrania Oddziału War- jarzmem, a naród polski sta- regów,PPR pozyskała dla swo- warszawskiej organizacji par- szawskiego Związku Literatów w obliczu wręcz biologicz- ich ićleałów klasę robotniczą, tyjnej, które znało zamierzenia Polskich, które — jak już nej zagłady. a następnie zdobyła poparcie organizatorów wiecu i słusznie wspomniałem — odbyło się 29 Naród wystawiany przez hi- większości narodu. żywiło obawę, aby nie dopro lutego. Warszawski aktyw par storię na takie próby, jeśli Myśli politycznej i programo wadzia oni do zaburzeń. Ro- tyjny przyjął na swym zebra- chce istnieć i rozwijać się, jeś wi Polskiej Partii Robotniczej botnicy spotkali się z obelgami niu obszerną rezolucję, której li pragnie utrwalić swoją nie oraz całemu obozowi demokra i prowokacyjnymi okrzykami, fragment końcowy brzmi nas zawisłość państwowa musi z cji polskiej siły reakcji repre- Aktywowi robotniczemu nie tępująco: udało się przekonać studentów. Podżegania zawisłość państwową musi z cji polskiej siły reakcji repre-tych doświadczeń historycz- zentowane przez rząd emigra- Aktyw społeczno-politycz cznych wysunąć dla siebie na cyjny przeciwstawiały teorię tów. Podżegania agresywnej ny Warszawy zwraca się z proś leżyte wnioski, musi zdobyć dwóch wrogów, zapiekłą niena grupy prowodyrów cioprowa- bą do Komitetu Centralnego się nie tylko na niezłomny hart wiść do ZSRR, dążenie do roz- dziły do zaatakowania robotni PZPR o umożliwienie obejrze- ducha i siłę uczuć, ale również bicia koalicji antyhitlerowskiej ków. W tej sytuacji wprowa- nia zdjętego spektaklu „Dzia- posiąść mądrość polityczną i i rachuby na trzecią wojnę dzono na teren uniwersytetu dów" Adama Mickiewicza w zdolność rozumienia swych za- grupę ormowców. Jeszcze bar reżvserii K. Dejmka przedsta sadniczych interesów. dziej rozjątrzyło to prowody- wicielom załóg warszawskich Przed 200 laty Rzeczpospo- UJ;- dr zakła(3ów Pracy"« Htą Szlachecką zgubiły egoizm W ,!^0ryck ^yli P°*u£ Zgadzamy się z tym wnios- i warcholstwo magnaterii. Nie bowani zaiowno studenci, jak kiem a nswet uważamy, że są wszakże wolne od odpowie- 1 ormowcy. Sytuacja stawała kras widzów mnżna rn7S7Pr7v^ działnn£H Zfl unarlAt t.P£*r» nari , , . . . . . . krąg widzów można rozszerzyć dzialncści za upadek tego pań się coraz bardziej napięta i nie i na inne środowiska. J~-- ! ----- stwa i inne warstwy, które po Za udział w nielegalnych de siadały możliwość kształtowa- —r- :____v ..i* nia nnl:+vlri T>53 r> a n i o bezpieczna. Pragnąc ją opanować kierownictwo zespołu czu w.^eg?mycn °e ■ssss szzsrs.K ssy.aftTŁtt Sfźto iuSH oSiat/fiw c* br- "" ca,e«o to»'° f ™ pr,>er*™ "X"""1* uzy cie milcji UDyw^teisKiej, zatrzyman0 ogółem 1208 osób, Ju- która przywróciła porządek. w tej liczbie 367 studentów U źródeł klęski wrześniowej różnych wyższych uczelni Z światową. Dobrze świadczy o politycznej mądrości narodu polskiego to, że w najbardziej przełomo wym okresie swej historii nie dał posłuchu reakcji, że poszedł za głosem klasy robotniczej i jej partii, żę zawierzył swoje losy tym „ciemniakom" To właśnie ci „ciemniacy" o-parłi politykę zagraniczną Pol ski o sojusz z ZSRR i zbudowali niewzruszony fundament niepodległości naszego państ-i - wa. To polityce naszej partii Wępcza z punktu widz" SfwS Warszaw nych zwoiniono wskutek bra- nia interesów Polski polityka Pni- skiego tow. Kępy, oraz z mfor ku dowodóW winy 687 osób, w wewnętrzna i zagraniczna ów »£iemmacy JncrVnHar macj! prasowych. tym 194 studentó^. Sądy u^a_ „esnych wartw kierownicach g**1X /Sw Inspiratorzy i organizatorzy rały w tym czasie 50 osób, w tj. obszarników i burżuazji l™bVmv t^tu nawdowMO z awantur ulicznych czynili tym 20 studentów Kolegia ad- i reprezentujących je sił poli- MrlTnrzez ^ele ookoleń wszystko, aby doprowadzić do ministracyjne - 157 osób, w tycznych. nie mos!v unor^ sfe klasy po przelewu krwi W tym celu za tym 47 studentów. Sprawy po Wrześniowy los Polski burżu siadające stosowali brudne metody pro- zostałych zostały skierowane azyinei dla na Są to przede wszyst- mam wcale uczuć narodowych Nie czuję się ani Polakiem, ani Żydem. Nie bez zazdrości patrzałem na pionierów żydów skich rozpinających namioty w dolinie Saronu i słuchałem bokim przeobrażeniomi uległa kim probiemy tworzenia ta-rowniez postawa polityczna fcl h £rganiz/cyjnych i mate-mteligencji, je] stosunek do ria] hB waru^ów roZwoju socjalizmu. Obecnie już znaczna część polskiej inteligencji całym swym rozumowym i uczuciowym jestestwem związała się z naszym ustrojem i pełna swych sił i talentów zaangażowała się w jego budowę. Niemała część tej inteligen- łem pieśni polskich żołnierzy idących na daleką wojnę z Rosją". Słowa te napisał Słonimski przed 44 laty. Jakie uczucia żywi on dzisiaj do Polski trud no mi powiedzieć. Na ten te- stawie racji patriotycznych. Niemała część inteligencji polskiej, zarówno starej jak i wychowanej już w Polsce Ludowej sumiennie i rzetelnie wypełnia swoje obowiązki za nauk technicznych i matematyczno-przyrodniczych, które odpowiadałyby potrzebom dyk towanym przez współczesną re mat może się miarodajnie wy wolucję naukowo-techniczą. powiedzieć tylko on sam. Problemy te są od wielu mie- Nie ulega wątpliwości, że i sięcy przedmiotem zaintereso- obecnie znajduje się w na- .....wania kierownictwa partii i szym kraju określona ilość lu cji znajduje się w szeregach rz3du. Chcemy przed najbliż- dzi, obywateli naszego pań-naszej partii. szym zjazdem naszej partii stwa, którzy nie czują się ani Liczną grupę wśród inteli- przedyskutować je wnikliwie Polakami ani Żydami. Nie gencji polskiej stanowią rów- ze środowiskiem naukowym i można mieć do nich o to pre-nież ludzie, którzy opowiada- zrobić wszystko, co jest ^ nie- tensji. Nikt nikomu nie jest ją się za socjalizmem, za soju zbędne i^ co leży w granicach w stanie narzucić poczucia na szem ze Związkiem Radziec- możliwości naszego kraju aby rodowości, jeśli go nie posia-kim, przed wszystkim na pod- stworzyć warunki dla dalszego da. Z racji swych kosmopoli- twórczego rozwoju nauki nol- tycznych uczuć ludzie tacy po skiej. winni jednak unikać dziedzin pracy w których afirmacja na TOWARZYSZE- rodowa staje się rzeczą nie- zbędną. W WYDARZENIACH, ja- Jest wreszcie trzecia, najlicz kie miały miejsce ak- niejsza grupa naszych obywa tywności snołecznej i politycz - tywny udział wzięła teli pochodzenia żydowskiego, nej. Odnosimy się z szacun- Część młodzieży akademickiej którzy wszystkimi"korzeniami kiem do jej pracy i dążymy pochodzenia lub narodowości wrośli w ziemię, na której się do zwiększania jej społeczne- żydowskiej. Rodzice wielu z urodzili i dla których Polska go zaangażowania. tych studentów zajmują mniej jest jedyną ojczyzną. Wielu z Najsilniej zespolona z so- lub bardziej odpowiedzialne nich zajmuje odpowiedzialne cjalizmem jest inteligencja a także wysokie sta- stanowiska państwowe i par-techniczna. Z nowym ustrojem nowiska w naszym pań- tyjne, pracuje na kierowni-wiąże ją charakter jej zawo- stwie. Ta przede wszystkim o- czych stanowiskach w różnych dowych zadań, jej wielka rola koliczność spowodowała, iż na dziedzinach naszego życia, w społecznym procesie produk fali tych wydarzeń wypłynęło Wielu z nich swą pracą i wal-cji i bezpośredni codzienny opacznie nieraz pojmpwane ką rzetelnie „zasłużyło się Pol hasło walki z syjonizmem. sce Ludowej, sprawie budowy Czy w Polsce są żydowscy socjalizmu w naszym Okraju, nacjonaliści, wyznawcy ide- Partia ceni ich za "to wysoko, oiogii syjonistycznej? Na pew Niezależnie jednak od tego. no tak. Byłoby jednak niepo- jakie uczucia nurtują obywate rozumieniem, gdyby ktoś li naszego kraju pochodzenia chciał dopatrywać się w syjo- żydowskiego partia nasza prze nizmie niebezpieczeństwa dla ciwstawia się z całą stanow-socjalizmu w Polsce, dla jej u- czością wszelkim zjawiskom, stroju społeczno-politycznego, które noszą cechy antysemi-teligencji ^ humanistycznej w Niebezpieczeństwo takie, jeśli tyzmu, Syjonizm zwalczamy, codziennej pracy szczerze i kiedykolwiek by zaistniało — jako program polityczny, jako z głębokim oddaniem służą a jest to mało prawdopodobne nacjonalizm żydowski i to jest sprawie socjalizmu i popiera- — może wypłynąć z różnych słuszne. Nie ma to nic wspffl-ją politykę partii — nauczy- reakcyjnych źródeł w kraju, nego z antysemityzmem. Anty-ciele, dziennikarze, ekonomis- wspomaganych z 'zewnątrz semityzm ma miejsce wówczas ci, ogromna większosc prawni przez ośrodki międzynarodo- jeśli ktoś występuje przeciw-kow-praktykow, wielu na- wej reakcji antykomunistycz- ko Żydom dlatego, że są Ży-uJsowcoW. ^ nej.^ dami. Syjonizm i antysemi- Dlatego też nacechowana ne Nie oznacza to jednak, że tyzm — to dwie strony tego gacją postawa nielicznej gru- w Polsce nie ma w ogóle pro- samego nacjonalistycznego me py wśród nauczycieli- akade- blemu, który nazwałbym sa- dalu. mickich, wśród literatów i lu- mookreśleniem się części Ży- Jedynym miernikiem oceny dzi sztuki nie przesłoni nam dów — obywateli naszego pań obywatela naszego państwa prawdy o postawie całości in- stwa. O co mi chodzi przedsta jest jego postawa wobec socia teligencji polskiej i nie po- wię na przykładach. lizrnu i wobec żywotnych inte- trafi poroznic tej inteligencji w roku nbiegłym podczas resów naszego państwa ł naro czerwcowej agresji Izraela .Każdy obywatel określa przeciw państwom arabskim swpi3 narodowość wedle włas określona liczba Żydów w róż ne^ świadomości. Korzysta nych formach objawiała chęć przy tym z równych praw nie-wyjazdu do Izraela celem ^leżnie od tego, czy się uwa-wzięcia udziału w wojnie z ?La ?a ^*°^aka, Białorusina, czy Arabami. Nie ulega wątpliwoś z?da- .Ale też jednakowo obo ci, że ta kategoria Żydów o- w^zuie zasada lojalności bywateli polskich uczuciowo i w,obec kraju, wobec swojej rozumowo nie jest związana °Jcz5rzny Polski Ludowej, z Polską, lecz z państwem związek z klasą robotniczą. Ta część inteligencji polskiej najgłębiej rozumie rzeczywiste troski i potrzeby naszego kraju. Wie ona najlepiej, ile osiągnęliśmy na drodze rozwo ju Polski, ale ocenia też dobrze, jak wiele jeszcze przed nami pozostało do zrobienia. Również liczne oddziały in- z klasą robotniczą i jej partią. Ludzie ci głoszą, iż podjęli walkę przeciw polityce naszej partii w imię rzekomo za grożonej wolności nauki i kul tury. W ten sposób odwołują się oni do solidarności inteligencji, którą ze względu na jej wykształcenie i sposób my ślenia cechuje naturalna tros ka o swobodne warunki rozwo ju myśli naukowej i kultury. Rzetelna analiza stanu fak- : ^ to na pewno nacjo tycznego i sytuacji polskiej naliści żydowscy. Czy można nauki zadaje kłam oskarżę- J? , n.^c^. ^ to pretensję? niom o brak swobody nauko- Tylko takie, jakie żywią komu wej. n.ifci wszystkich nacjonali- TOWARZYSZE! WSZYSTKIE podniesione tutaj przeze mnie spra- ej. ug nacjonau- wyn^a- Od wtelu lat wlaSnie w Pol PowrfS"JS*™ przyrodnicze jak i humanis- u P0ŹnieJ opuści nasz kraj., zjazdowej i na samym zjeździe tyczne korzystają z pełnej W swoim czasie otworzyliś- partii. Dzisiaj staraliśmy się je swobody działalności nauko- my szeroko nasze granice dla nakreślić w sposób zwięzły, wej. Nikt z pracowników na- wszystkich, którzy nie chcie- lecz wystarczający dla zorien- ukowych w Polsce Ludowej li być obywatelami naszego towania społeczeństwa i całej nie został dotychczas pozbawio państwa i postanowili udać się naszej partii z jakich źródeł ny katedry z tytułu swych po- do Izraela. Również i dziś tym, i z jakich przyczyn zrodziły glądów naukowych. Dyskusje którzy uważają Izrael za swoją się te pożałowania godne wy- naukowe są regułą naszego ży ojczyznę gotowi jesteśmy wy- darzenia, które przyniosły szko cia akademickiego. Każda po- dać emigracyjne paszporty. dy naszemu krajowi i jednocze ważniejsza szkoła naukowa j kategorie ludzi oocho- śnie staIy siłviego przeasta naukowymi lub Polskiej Akademii Nauk i to%Xku1e"lUzamieszCWzonWvm Nie 3est «^zą możliwą, a- odpowiednimi publikacjami w cw!tedomoś<^ Li ztej tr?bu^.ustosunkow. Kasza partia i władze pan- teraekiJf. nr , _ rnk„ 1Q9d wał się w imieniu kierownic stwowe sprawujące nadzór }o drażliwości twa partii do Poszczególnych nad szkolnictwem wyższym l^ów" ctrazliwosci postulatów zawartych w róż- wykazywały dużą — i jak do- y ' ^ # nych rezolucjach podejmowa- wiodło doświadczenie, nieste- Z uwagi na wybitnie antyse nych na wiecach i zgromadze- ty o wiele za dużą — wstrze- micką treść tego artykułu, przy mięźliwość i ostrożność w in- toczę tylko jego zakończenie: (Dokończenie na str. # StfrS GŁOS Nr 69 (4799) Dokończenie przemówienia tow. Wł. Gomułki (Dokończenie ze str. 5) Iliach w całym kraju. Jednak nad rezolucjami tymi nie mo żemy przejść i nie przejdziemy do porządku dziennego. W odpowiedniej formie, w odpowiedni sposóV i w warunkach pełnego spokoju ustosunkuje my się przede wszystkim do re zolucji studentów podjętych na wiecach legalnych, tj. odbytych za zgodą rektorów. Omó wimy bądź z przedstawicielami studentów, bądź z wszystkimi studentami danej uczelni, lub jej wydziałów bądź na ła mach prasy poszczególne pos tulaty zawarte w tych rezolucjach. Są tam bowiem rzeczy słuszne i niesłuszne. Nie mamy wątpliwości co do tego, że przytłaczająca większość studentów stoi na grun cie socjalizmu, popiera naszą politykę sojuszu, przyjaźni i braterstwa między narodem polskim a narodami Związku Radzieckiego. Nie przeciw stu dentom a przeciw reakcyjnym wichrzycielom podejmowali re zolucję robotnicy i pracowni cy różnych zakładów pracy. Byłoby bzdurnym nonsensem gdyby ktoś utrzymywał, że par tia nasza usiłuje lub żywi za miary przeciwstawiania robot ników studentom, lub studentów robotnikom. Dzisiejsi stu denci staną się jutro pracownikami którzy ramię w ramię z robotnikami i chłopami będą kontynuować dzieło ich ojców — budowę Polski Ludowej, u-macnianie sił i bezpieczeństwa naszego państwa socjalistycznego. Wierzymy, że idąc po tej linii zapewnienia zawarte w rezolucjach studentów wypływają z ich głębokiego przekonana i odzwierciedlają ich posta wę polityczną. Wyjaśnień i dyskusji wyma gać będą takie sprawy ujęte w rezolucjach studentów, jak demokracja, wolność słowa, zgromadzeń i manifestacji, zna czenie konstytucji i temu podobne. Pojęcie demokracji i wolności nie jest i być nie mo że pojęciem abstrakcyjnym. Wolność i demokracja były za wsze są i będą pojęciem konkretnym według nas marksi stów według nauki marsksiz-mu-leninizmu, według doświadczeń historii i praktyki ży cia w naszych czasach — pojęciem klasowym. Trzeba bę dzie wyjaśnić to studentom i nie tylko studentom. Wyjaśnić im też trzeba istotę Konstytucji PRL, jako ustawy zasadniczej, z której się wywodzi ca łe prt^wodawstwo.Podobnie ma ją się rzeczy z praworządnością, której istota polega na tym, że nikt, kto nie zawinił wobec przepisów prawa nie może być karany oraz nikt kto dopuścił się przewinień nie po winien być zwolniony od odpowiedzialności. Przeciwieństwem tej tezy jest bezprawie. Partia nasza, klasa robotnicza, całe społeczeństwo widzą w młodzieży akademickiej w jej postawie polityczno-społecznej, w nauce, którą pobiera, w wiedzy fachowej, którą zdobędzie szczególnie w dziedzinie techniki i nauk ścisłych jeden z podstawowych elemen tów decydujących o jutrze na rodu polskiego. Młodzieży tej staramy się stworzyć możliwie najlepsze warunki dla nauki. Przeznaczamy na ten cel duże środki. Wykształcenie każdego absolwenta wyższej uczelni ko sztuje państwo 100—200 tysięcy złotych. Każdy dzień każda godzina przewidziana^ w programie zajęć studentów wyższych uczelni powinna być w pełni wykorzystana. Cały naród oczekuje od Was Młodzieży Studencka, że niezwłocznie przystąpicie do wypełnienia swoich obowiązków, że każdv student włączy się w nurt normalnej nauki i pracy. Kierownictwo naszej partit, istosunkuje się również w od jowiedniej formie i we właściwym czasie do postulatów zawartych w rezolucjach załóg różnych zakładów pracy o ta* teaolocjach podearoowa- nych na masowych wiecach pu blicznych. Z tego miejsca pragnę prze de wszystkim, w imieniu kierownictwa partii i w imieniu własnym złożyć gorące podzię kowanie robotnikom i wszystkim ludziom pracy, którzy w tych rezolucjach wyrazili pełne poparcie dla polityki i stanowiska partii i władzy ludowej. Wyrażamy nasze najwyższe uznanie dla polskiej klasy robotniczej, dla milionów ludzi pracy w naszych miastach, któ rzy stanęli u boku naszej par tii i na tysięcznych zebraniach dali wyraz swemu poparciu dla jej stanowiska. Ta postawa załóg fabrycznych by ła główną siłą, która zagrodzi ła drogę burzycielom porządku, położyła tamę nieodpowie dzialnym wystąpieniom. Tam, w fabrykach, wśród mas robotniczych, wśród ludzi pracy partia nasza posiada swoją główną oporę, tam b; je życiodajne źródło naszej siły politycznej. Umacnianie i po głębianie więzi z klasą robotniczą powinno znajdować się w centrum uwagi i działalnoś ci naszych organizacji partyjnych. Postawa, jaką w tych dniach marcowych zajęła kia sa robotnicza i pracująca razem z nią inteligencja dowo dzi, że żadne siły reakcji nie potrafią podważyć fundamentów ustroju, naszej socjalistycznej ojczyzny. Załogi zakładów pracy, klasa robotnicza przepełniona słusz nym oburzeniem wobec reakcyjnych inicjatorów i organiza torów awantur ulicznych, powinna jednocześnie odrzucać wszystkie niesprawdzone wieś ci, których źródłem jest fan ta zja i plotkarstwo, albo nawet dywersyjna działalność polityczna wroga. Pamiętajmy, że tzw. „opluskwianie" ludzi niewinnych należy do arsenału środków walki reakcji z naszą partią, z naszym ustrojem. Zanim jakikolwiek zarzut zostanie przeciw komukolwiek podniesiony publicznie powinien być przed tym sprawdzo ny w odpowiednich instancjach partyjnych. Winny-ch nie będziemy szczędzić, niewinnych będziemy bronić. Partia nasza, aktyw robotniczy i społeczny, organa władzy państwowej powinny dzia łać stanowczo, lecz spokojnie i jednocześnie utrzymywać wzmożoną czujność. Wróg nie śpi, zarówno ten, który działa bezpośrednio w naszym kraju, jak zwłaszcza ten który u-siłuje szkodzić Polsce od zewnątrz, z zagranicznych ośrod ków propagandy, dywersji i sapiegostwa. Wiemy wszyscy, że sytuacja międzynarodowa jest napięta. Postępująca systematycznie a-merykańska eskalacja wojny w Wietnamie może sprowadzić nieobliczalne konsekwencje. U-trzymywanie przez Izrael oku pacji ziem arabskich zdobytych w ubiegłorocznej agresji również napina sytuację na Bliskim Wschodzie. Reakcja imperialistyczna, wrogowie so cjalizmu występują pod różnymi sztandarami. Działają w naszym kraju, działają w są siadujących z Polską krajach, usiłują osłabić więzy łączące państwa Układu Warszawskiego. Musimy więc być czujni, każdy na swoim posterunku pracy. Musimy jednocześnie wy pełniać normalnie nasze zadania produkcyjne i nasze obowiązki służbowe. W imieniu kierownictwa par tii składam na ręce obecnych tu przedstawicieli gorące pozdrowienia dla klasy robotniczej, inteligencji, młodzieży pracującej i młodzieży akademickiej, Milicji Obywatelskiej, Wojska Polskiego, dla wszystkich ludzi pracy służących wiernie naszej socjalistycznej ojczyźnie. <7ESTEM stalą pracowni O cą w tutejszej Stacji Ho dowli Roślin. We wrześniu mi nie 12 lat mej nienagannej pracy. Jestem jedynym żywi-cielem rodziny. Mam dwoje dzieci na utrzymaniu... Ostatnio dostałam wymówienie z pracy. Moim zdaniem bezpodstawne..." Słowa brzmią rozpaczliwie. Dwoje dzieci na utrzymaniu. Chłopiec i dorastająca córka. Trzeba ubrać, nakarmić, do szkoły posłać. Ktoś nie wziął tego pod uwagę. Nie dostrzegł wzorowej pracy Anny K., w ciągu 12 lat?... „W końcu ubiegłego roku — muszę dodać w swym liście — przyszedł do SHR nowy kierownik. To on właśnie chce wszystkich pozwalniaj a spro wadzić swoich ludzi. W styczniu wymówił pracę czterem rodzinom. Ja uważam..." * Siedzę wśród 20 towarzyszy na zebraniu podstawowej orga nizacji partyjnej. Obok dyrektor połączonych ostatnio stacji hodowli roślin w Górzynie i Stowięcinie, tow. Zbigniew Grzesik. Dalej pochylony nad notatnikiem zastępca dyrektora Koszalińskiej Hodowli Ziem niaka, tow. Marek Zarzycki. Jest przedstawiciel KMiP par tii w Słupsku, tow. Tadeusz Bębenek oraz sekretarz Komitetu Gromadzkiego PZPR w Stowięcinie, tow. Adam Małasz kiewicz, jest wreszcie „nowy" — kierownik SHR, ob. Mieczy sław Grabowisku * Kiedy łęty ziemniaczane były już mocno brunatne i zbliżał się czas kopania — do es-haeru w Stowięcinie przybył nowy kierownik. Po co? Trojanowski oraz kilku innych to warzyszy, dobrych robotników — potrafiło sobie na pytanie odpowiedzieć. Przychodził „no wy", aby zaprowadzić porządek. Nie byli tylko pewni czy podoła... Ostatni rok oprócz połączenia stacji przyniósł także poprawę plonów. Nie jest to zasługą „nowego''. To się liczy na konto poprzednika. Ale poprzednik nie potrafił utrzymać dyscypliny w gospodarstwie, Zaniedbał zabudowania. „Nowy" wszystko poprawił. Zebrał z pól i przyglądał się załodze. Po sześciu miesiącach zwolnił tych, którzy nie chcieli przyjąć nowych warunków, lub zo stali przyłapani „na gorącym uczynku", rozkładali od wewnątrz pracę w gospodarstwie. Sekretarz POP tow. Milczarek próbuje przedstawić sytua cję. Nie zaatakował „nowego" — nie zrobił krzywdy współto warzyszom. Zabiera głos świet licowa. To właśnie ona jest córką Anny K. Czy powie coś w obronie matki? — Uważam towarzysze, że świetlica jest zaniedbana. Bilard zniszczony... Stoliki zabra li... Jak tu dekorować skoro zacieki... Nie to nie ten temat. Zebranie ma inny cel. Czy „nowy" ma rację? Dlaczego zwalnia lu dzi? — Jak dobrze pracować, sko ro w każdej chwili można się spodziewać zwolnienia? — Dożynek nie było! Dzieci nie dostały paczek — dorzuca Kwestię zwolnień omawiano w obecności przewodniczącego rady zakładowej i sekretarza POP. Ale wówczas tow. Milczarek nie zajął stanowiska. Wstrzymał się od głosu. Na ze braniu zaś mówi za wszystkich, ale nie o wszystkim. Za pominą, że to właśnie on, jako sekretarz organizacji partyjnej, pierwszy powinien prze ciąć rozrabiacką atmosferę w gospodarstwie. Tak, jak powiedział przedstawiciel grupy remontowej, trzeba niszczyć plotki w zarodku. Oborowy jest obrażony. O- — Wiedziałem, że w Stowię cinie bedzie ciężko. Ale zdecy dowałem się, bo wydaje mi się, że z tego gospodarstwa też moż na mieć pociechę. Nikogo nie chciałem wyrzucać. Sami zmu szacie. Moje postępowanie wie lu się nie podoba. Ja czasem lubię nocą przejść po gospodarstwie. Worek zboża lub rze paku nie może „wyjść" poza bramę... Przyznaje, zwolniłem tych, którzy nie chcieli przystać na nowe warunki, mieli nagany. Nie ja je dawałem. Byli po wyrokach sądowych. Nie ja sądziłem. Ale zapytaj NIE MA AZYLU w Stowięcinie ktoś z końca sali. — Ziemniaki przeorano... Dyrektor Grzesik nie wytrzy mu je. — Ponad 200 kwintali ziem niaków z hektara to mało? Czy wszystko można wyzbie-rać? Czy przyszły do pomocy wasze rodziny? Bzdur proszę nie opowiadać. A dożynki? Można było zorganizować, a za co? Za 800 tys. strat na 300 hektarach?... Mil.czenie przerywa Trojanowski. Nie owija w bawełnę. — Powiem wam towarzysze wprost, że wpadliśmy w błędne koło. Dwadzieścia lat już tu taj pracuję w Stowięcinie i jak to można powiedzieć prze żyłem kilku kierowników. Zaw sze gdy przyjdzie nowy załoga dzieli się na dwa obozy. Jednym się podoba — drugim nie. Kierownicy się zmieniają, ale w obozach pozostają ci sami ludzie. Powstają fermenty. Plot ka krąży od chałupy do chału py. Nawet niektórzy z nas, o-becnych na zebraniu, biorą u-dział w tej rozróbie. Bez zastanowienia... — „Nowy" podkręcił śrubę, to ludziom się nie podoba — ktoś dodaje krótko i anonimowo. Coraz bliżej sedna. Wia domo przecież, że w gospodarstwie zdarzają się kradzieże. Ci, którzy robili to dawniej, próbują także obecnie, po przyjściu „nowego". Nie udało się jednemu, drugiemu. Pole ciały zwolnienia. Sekretarz podstawowej organizacji tow. Milczarek stwier dza, że nowy kierownik każdego podejrzewa o kradzieże. Ostro odnosi się do ludzi, a ponadto nie uzgadnia decyzji z sekretarzem POP. Jakich decyzji? trzymał propozycję innej pracy przy wypasie. W oborze nie dawał sobie rady. — Nie pójdę do jałowizny — powiada. Do obory też nie wróci. Jego następca pracuje lepiej. W krótkim czasie wydajność mleka wzrosła o 100 litrów. Zwiększyła się również zawartość tłu»sz»czu. Jakiś traktorzysta — nie wymienia nazwiska — nie dostał ciepłej odzieży i butów... — Rzeczywiście niedobrze, że towarzysz traktorzysta nie o-trzymał butów — zaczyna swe wystąpienie dyrektor Zarzycki z Koszalińskiej Hodowli Ziemniaka. Ale gdzie są inne zarzuty? To, że na polu zosta ło 3 tony ziemniaków? Pięć ciel nych krów oddano do rzeźni... Sprawdzaliście? Ale mniejsza... Przecież teraz macie przynaj mniej zdrowe stado. Czy to nie jest ważniejsze? Mija piąta godzina zebrania. Nikt dotychczas nie wspomniał o krzywdzie Anny K. Dla czego? Może kierownik Grabowski? cie tow. Brzezickiego czy nie rozmawiałem z nim kilkakrotnie. Wiecie, że nie ma upraw nień mechanika. Proponowałem więc przejście do innej pracy, namawiałem na kurs. Ale on się uparł. Nie chcę go zwalniać. Jest dobrym pracow nikiem... Wielu z wais pracuje dobrze. Zastanówmy się więc co zrobić z tymi, którzy nie chcą uznać naszych praw... „Uważam, że stała mi się wielka krzywda..." o sprawie Anny K. jednak nikt nie wspomniał. Wszyscy obecni na zebraniu wiedzą, że w domu „jedynej żywicielki" często od bywają się wesołe zabawy, a ich u-czestnicy zaglądają do kieliszka. Były też upomnienia w pracy, o których Anna K. chyba już zapomniała... * Kończy się zebranie partyjne, ale nie kończy się partyjna rozmowa. O ludziach, ich troskach i kłopotach... ANDRZEJ MAŚLANKIEWICZ Po drugiej stronie lady Do tradycji należą narady, organizowane co roku w celu oceny pracy Wojewódzkiego Inspektoratu Państwowej Inspekcji Handlowej w Koszalinie. Kolejna taka narada poświęcona ocenie działalności PIH w ub. r. odbyła się w tych dniach m.in. z udziałem przedstawicieli KW PZPR Prezydium WRN, Głównego Inspektoratu PIH Delegatury NIK w Koszalinie, Prokuratury Wojewódzkiej itd. Sprawozdanie o działalności ubiegłorocznej Wojewódzkiego Inspektoratu PIH w Koszalinie wygłosił zastępca dyrektora, tow. E. ZACHA-ROWSKI. latach, teresowanych instytucji dokonywali kontroli problemo- Jak w poprzednich również w roku ub.PIH koncen trowała się na dwóch szczególnie ważnych dziedzinach: zwalczaniu nadużyć w handlu i działalności profilaktycznej. Ogółem inspektorzy PIH współ nie z przedstawicielami czynników państwowych i społecz nych dokonali w ub. r. około 3,2 tys. inspekcji, kontroli i lu straeji. Uwagę skupiono na placówkach handlu wiejskiego. Ujawniono ogółem 490 nadużyć i wykroczeń a więc o 62 mniej niż w 1966 r. W 217 przypadkach sprawy przekaza no do sądów i innych organów karno-administracyjnych, wych. Sprawdzono m. in. stan zaopatrzenia, przestrzeganie przepisów ustawy o zwalczaniu alkoholizmu, przygotowania handlu i gastronomii do sezonu letniego i zimowego, stanu sanitarnego i warunków socjalno-bytowych pracowników. Osobną dziedzinę stanowiła kontrola jakości towarów, przeznaczonych na rynek. W okresie ub. r. inspektorzy PIH zakwestionowali towary niebagatelnej wartości, bo po nad 14 min zł, a zatem więcej o połowę niż w roku poprzed- Zwiekszyła się jednak liczba nim. Do przeceny i przeklasyfi spraw poważniejszych, to znaczy takich, kiedy straty powstałe w rezultacie nadużyć wyniosły od 10 do 100 tys. zł i więcej. Było to możliwe dzięki m. in. ściślejszej współ pracy z MO. Dzięki temu właś nie ujawniono np. poważne nadużycia w zarządzie RSGtP w Szczecinku. Rezultat? Prze- kowania skierowano towary o wartości aż 6,8 min zł. Najwięcej było zakwestionowanych towarów przemysłowych. Ich wartość wyniosła aż 11,5 min zł. Powinno to stanowić dla wytwórców jeszcze jeden sy gnał ostrzegawczy. Dla przykładu: pogorszenie jakości wo zów gospodarskich, produkowa ciwko 7 pracownikom spół- nych przez KPZPT w Sianowie sprawiło, że na wniosek PIH, odebrano producentowi pra-Dokonano licznych kontroli wo do znaku jakości „l*1. dzielni skierowano akt oskarżę nia. sklepów, placówek gastronomicznych, przetwórni, prowadzonych przez przedsiębiorstwa handlowe. Coraz częściej inspektorzy PIH wspólnie z Zwrócono też uwagę na pra cę i wyToby masarni geesów, nie zawsze dokładną kontrolę jakości ryb przekazywanych „Centrali Rybnej" przez przed «Wiosna — 68« Przemysł odzieżowy frontem do klientów (KORESPONDENCJA WŁASNA Z POZNANIA) DOBRYM zwyczajem Targów Krajowych jest prezentowanie przez przemysł i innych wytwórców wszelkiego rodzaju nowości. Nie zawsze jednak chęć pokazania się wychodziła na zdrowie. Zbyt często wywołuje rozgoryczenie handlowców, a przede wszystkim klientów, którzy oglądając na stoiskach materiały z pięknymi wzorami nie mogą ich potem znaleźć w sklepach. przedstawicielami przedsiębior siębiorstwa połowowe naszego stw i innych zain- wybrzeża, (rom) Tegoroczne Targi „Wiosna 68" nazwano realnymi. Czy takie będą, okaże się. Niemniej organizatorzy poczynili wiele starań, aby pokaźna 32--miliardowa oferta była rzeczywiście realna. W trakcie przygotowań do targów prze prowadzono bardzo surową se lekcję wszystkich wystawianych wzorów. Według zapewnień ten wzór, który nie ma szansy wejścia do seryjnej pro dukcji, nie został dopuszczony do ekspozycji. Wystawcy mu sieli podpisać zobowiązanie, że w przypadku odmowy podpisy wania umów handlowych z przedstawicielami handlu, wzór zostanie zdjęty ze stoiska. Ostrzeżono ich również, że w przypadku jaskrawych naruszeń tych zasad, zastosowane zostaną wobec wystaw ców surowe sankcje, aż do za kazu wystawiania swych pro duktów w przyszłości. Na terenie targów, w pawilonach, wystawiono specjalne skrzynki, do których handlowcy mog li wrzucać meldunki z zażaleniami na producentów. Okazało się, że skrzynki te przydały się. W poniedziałek rozpoczęła działalność specjał na komisja, która rozpatrywała zażalenia na trzech produ centów, którzy odmówili pod pisania umów. Był wśród nich słynny „Lubgal" — zakład przemysłu terenowego z Lubli na, który odmówił podpisywa nia umów na nagrodzony model ubranka chłopięcego. Do wymogów organizatorów targów dostosował się przemysł odzieżowy. Przy każdym wystawionym modelu zamieścił informacje jak dużą serie zdolny jest wyprodukować. Z tym, że cała tegoroczna jego oferta na sezon jesienno-zimo wy wynosi 4 miliardy złotych. Oferta zaty tułowana: „Dla wsarstych i m każdą okazje" zawiera 876 wzorów odzieży damskiej, męskiej, młodzieżowej i dziecięcej. A są to — jak stwierdzono jednogłośnie — piękne wzory. Na tych targach, po kilku latach mniej lub bardziej udanych poszukiwań i dostosowywania się do wymagań klientów, przemysł odzieżowy dopracował się wła snych form organizacyjnych, które pozwalają mu na szybsze reagowanie na zmiany mody. Zaprezentowane na prasowym pokazie modele odzieży młodzieżowej odpowiadają ak tualnym tendencjom mody i są ładne. Być może nasze nastolatki nie będą musiały ubierać się w dziwaczne ciuchy. Jest w tym ogromna zasługa Zrzeszenia Producentów U-brań Męskich i Chłopięcych, zrzeszającego tak znakomitych producentów jak ZPO „Vistuła" z Krakowa, ZPO „Bytom", „Polboy" z Łodzi i innych. „Vistula" obiecuje dostarczyć na rynek jeszcze na sezon letni 40 tys. ubrań letnich z tkaniny carmen bardzo lekkiej i niemnącej się, a w jesieni podjąć produkcję ubrań z tcrlenu, który, jak zapowia dają, będzie znakomity w noszeniu. Są również nadzieje, że poprawi się zaopatrzenie naszych sklepów. Z dużym zado woleniem mówili przedstawiciele przemysłu odzieżowego o większym zainteresowaniu przedstawicieli handlu detalicz nego, którzy śmielej zawierają umowy na nowe wzory i ciekawsze kolory tkanin. A wiec już nie tylko przedstawiciele hurtu odzieżowego decydują o tym jak będziemy ubierali się. Jest więc nadzieja, że skorzystamy na tym wszyscy. WŁADYSŁAW ŁUCZAK NA SPOTKANIE LATA .Orbisem" do BUŁGARII WYJAZDY W KWIETNIU I MAJU POBYT W UZDROWISKACH: ,« SŁONECZNY BRZEG JB ZŁOTE PIASKI ® DRUŻBA Przejazd koleją — wag. syp. CENY OD 3.950 DO 4.330 ZŁ. Szczegółowych informacji udzielają oraz sprzedają miejsca w wycieczkach»Oddziały „Oirbis" na terenie [ kraju. K-57/B Ł Ł PRZEDSIĘBIORSTWO OBROTU ZWIERZĘTAMI HODOWLANYMI W SŁUPSKU. UL. STARZYŃSKIEGO 3. TEL. 45-21 BĘDZIE KUPOWAŁO w: kwietnia, maju, czerwcu bydło rasy ncfo. jałówki użytkowe, cielne o wadze 430 kg i cielne od 4 miesięcy wzwyż, w cenie 8.500—12.000 zł. Doprowadzony materiał musi być badany dwukrotnie na gruźlice i chorobę Banga oraz posiadać świadectwo miejsca pochodzenia, jak również świadectwo pokrycia. Rolnicy posiadający jałówki kontraktowane powinni dostarczyć pełną dokumentacje dotyczącą pochodzenia danej sztuki. Terminy spędów: KWIECIEŃ - - godz, . spędów — 10. 4 IV br. Będzino 18 IV br. Ostrowice 4 M *• Kołobrzeg 19 M «» Złocieniec 5 M M Bytów 19 H •• Czaplinek 5 M H Polanów 23 M n Barwice 9 M M Sianów 23 M u Połczyn-Zdr, 9 M N Bobolice 24 M •» Człuchów 10 M H Białogard 24 n Złotów 10 *•" H Gościno 24 M - t* Jastrowie 11 *• Sławoborze 25 M n Szczecinek 11 W *• Świdwin 25 M Biały Bór 12 n •• Sławno 26 M H Potęgowo 12 M Darłowo 26 H » Pobłocic 17 M »» Naćmierz 27 9* Smołdzino 17 •» Wiekowo 27 M Ustka 18 *9 Drawsko MAJ — grodź, spędów — 10 ♦ 2 V br. Będzino 15 V br. Ostrowice 2 99 *• Kołobrzeg 16 99 Złocieniec 3 99 99 Bytów 16 >9 •9 Czaplinek 3 N 99 Polanów 17 99 99 Barwice 7 99 99 Sianów 17 99 Połczyn-Zdrój 7 m Bobolice 21 99 99 Złotów 8 »t •• Białogard 21 99 9t Człuchów 8 99 ♦f Gościno 22 99 99 Jastrowie 9 99 99 Sławoborze 22 99 99 Wałcz 9 99 99 Świdwin 23 99 99 Szczecinek 10 99 99 Sławno 23 99 99 Biały Bór 10 99 99 Darłowo 24 99 99 Potęgowo 14 •t 99 Naćmierz 24 99 99 Pobłocie 14 99 99 Wiekowo 28 99 99 Smołdzino 15 tf „ Drawsko 28 99 99 Ustka j CZERWIEC — godz. spędów — 10. 4 VI br. Będzino 18 VI br. Ostrowice 4 99 99 Kołobrzeg 19 99 *» Złocieniec 5 99 99 Bytów 19 99 Czaplinek 5 99 99 Polanów 20 99 Barwice 6 99 99 Sianów 20 99 Połczyn-Zdr. 6 99 99 Bobolice 21 99 rt Złotów 7 99 99 Białogard 21 99 •• Człuchów 7 99 Gościno 25 99 n Jastrowie 11 99 Świdwin 25 99 H Wałcz 11 99 99 Sławoborze 26 99 ♦» Szczecinek 12 99 Sławno 26 99 Biały Bór 12 99 99 Darłowo 27 ff Potęgowo 14 99 *9 Wiekowo 27 tf Pobłocie 14 Naćmierz 28 99 n Smołdzino 18 „ Drawsko 28 99 ł» Ustka W SŁUPSKU w każdą sobotę - Punkt Skupu Żywca I 4 4 4 < i i 4 4 GS ul. Grunwaldzka. K-822-0 GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" W SZCZECINKU zatrudni natychmiast: GŁÓWNEGO KSIĘGOWEGO — z wykształ-ceniem średnim i praktyką w księgowości spółdzielczej oraz DWÓCH MAGAZYNIERÓW skupu ziemniaków i pasz. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. K-891-0 DYREKCJA CHŁODNI SKŁADOWEJ KOSZALIN w budowie, ul. Dąbrowskiego 19 zaangażuje z dniem 1 kwietnia 1968 r. na pełny etat GŁÓWNEGO INSPEKTORA NADZORU. Wymagane kwalifikacje: inżynier budowlany ż uprawnieniami z zakresu konstrukcji. Oferty składać prosimy osobiście w Dyrekcji Przedsiębiorstwa, która udzieli informacji dotyczących warunków pracy i płacy. K-842-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO ROBÓT INŻYNIERYJNYCH W KOSZALINIE, UL. RACŁAWICKA, barak 2, zatrudni natychmiast: ELEKTRYKÓW SIECIOWYCH, KIEROWCÓW CIĄGNIKÓW, ZBROJARZY, oraz ROBOTNIKÓW NIEWYKWALIFIKOWANYCH. Wynagrodzenie wg UZP w budownictwie. Dla zamiejscowych zapewniamy bezpłatne zakwaterowanie plus ewentualny dodatek za rozłąkę zgodnie z zał. nr 3 do UZP w budownictwie. Zgłoszenia pod ww adresem teL 20-04 i 20-05. &-876-0 20 ŚRODA Eugenii KALISZ — Fantomas (francuski, od lat 11) — panoramiczny. MIROSŁAWIEC - Cichy Don — 1 i II seria (radź., od lat 16). OKONEK — Tomasz oszust (francuski, od lat 14). SZCZECINEK PDK — Działa Navarony tan-gielski, od lat 11) — panoram. PRZYJAZN — Rzeka bez po-wrotu (USA, od lat 14) — panor. ZŁOCIENIEC ^ . 1+ ,TTCa MEWA — Ostatnie polowanie MUZA — Dwa złote colty (USA, (xjsa, od lat 14) — panoram. kiedy? OSZALIIU fp YJE U RY KOSZALIN od lat 16) — panoramiczny Seanse o godz. 17.30 i 20. AMUR — Mąż swojej żony (pofc-ski, od lat 12). Seanse o godz. 17.30 i 20. ZORZA (Sianów) — Weź ją — jest moja (USA, od lat 16) — pan. FALA (Mielno) — Niebo nad głową (franc., od lat 14) — panor. JUTRZENKA (Bobolice) — O- WIEDZA — nieczynne. Casanova 70 Dyżuruje apteka nr 21 przy pla- sicm i p*i (włoski, od lat 16), cu Bojowników PPR 5, teL 50-7S. SŁUPSK Dyżuruje apteka nr 31 przy ul. Wojska Polskiego 9, tel. 28-93. SFAW1T SŁUPSK KOSZALIN MUZEUM — Pradziejję Pomorza Środkowego czynne od godz. 10 do 16 codziennie oprócz poniedziałków. KLUB MPIK — salon wystawowy — Oddziałowa Wystawa Filatelistyczna „Koszalin 68" — Godz. 14—20. KAWIARNIA WDK — Wystawa GŁÓWCZYCE fotografiki Bogusława Siwińskiego z Koszalina. SALON WYSTAWOWY WDK — Wystawa akwareli węgierskiego a^Łysty-plasiyka Tibora Csorby. MILENIUM — (międzynar., od lat 11) — panor. Seanse o godz 16, 1S.15 i i0.30. POLONIA — Kto zdobędzie puchar (angielski, od lat 7). Seans • g^dz 14. Twar®« ■» sprzedaż (USA, od lat 1«). Seanse « godz. 16.15, 18.30 i 20.45. GWARDIA — Zycie małżeńskie — ON i ONA (fr., od 1. 16) — pan. Seanse o godz. 17.30 i 20. BIAŁY BOR — (jugosi., od lat 16), BYTÓW — Zycie zamku (francuski, od lat 14). DARŁOWO — Gejsza (USA, od lat 16) — panoramiczny. KĘPICE — Dzwonnik z Notre Dame (franc., od 1. 16) — panor. MIASTKO — Sp«sób na kobiety Old Surehand (angielski, od lat 18), POL ANO W — Szczur Ameryki (franc., od lat 16) — panoram. SŁAWNO — Kopciuszek potrzasku (francuski, od lat 16). na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 PROGRAM na dzień 20 bm. (środa) 5.35 „PGR Skotniki równa do najlepszych" — audycja J. 2e-sławskiego. 5.45 Muzyka poranna w pr. II. 7.15 Serwis inf. dla rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 7.25 Głos ma red kulturalna. 16.45 Piosenka dnia. 16.50 Muzyka i reklama. 16.55 Z cyklu: „Aktor i widownia" — audycja B. Cud-nik. 17.00 Przegląd aktualności! wybrzeża. 17.15 Sprawozdanie dźwiękowe z wiecu aktywu partyjnego miasta Koszalina. 17.45 Muzyka polska. 18.00 Reportaż z Ogniska Muzycznego — M Sło-wik-Tworke. 18.25 Serwis informacyjny dla rybaków. ^TELEWIZJI '/! ■ USTKA DELFIN — Flip, Flap i (USA, od lat 11). Seanse o godz. 18 i 28. inni SŁUPSK MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — nieczynne. STOLICA — Rio Conchos (USA, od lat 14) -- panoramiczny. Seans o godz 20.30. * CZŁOPA — Żołnierki (włoski, od lat 18). JASTROWIE -* Jak. zdobyto Dziki Zachód (USA, od L 16), pan. KRAJENKA — Walizka z milionami (francuski, od lat 14). BIAŁOGARD BAŁTYK — Na scenach świata (rumuński, od lat 16). CAPITOL — Największe widowisko świata (USA, od lat 11). GOŚCINO — Wehikuł czasu (USA, od lat 14). KARLINO — Wielka ucieczka fUSA. od lat 11) — panoram. KOŁOBRZEG WDK — Czarny dzień w Black Rock (USA, od lat 16). PIAST — Ape Regina (włoski, od lat 18). WYBRZEŻE — Old Surehand (jugośł., od lat 11) — panoram. POŁC2YN-ZDROJ — Głód (duński, od lat 16) ŚWIDWIN MEWA — Kamo — znany osobiście, Kamo — niebezpieczna misja (radsaecki, od lat 14). REGA — Grek Zorba (USA, od TUCZNO — II ud, syn farmer* lat 16). (USA, od lat 16) — panoram. WARSZAWA — Człowiek, które- WAŁCZ £° Już n.ie ma (USA, od lat 16) — MEDUZA — Markiza Angelika panoramiczny. TYCHOWO — Francja naprzód (francuski, od lat 11). na dzień 20 bm. (środa) 10.00 „Liga czerw ono włosych" — film z serii: ,,Sherlock Holmes". 10.50 Przerwa. 16.55 Wiadomości.-17.00 Dla dzieci — „Ojej! Mysz!'V 17.30 PKF. 17.40 Telekram. 17.50 Wszechnica TV — „Malarstwo weneckie od BełliniegD do Tiepola" — cz. I. 18.20 „Wiosenna etiuda" — film prod. radzieckiej 18.35 „Wspomnienia znad morza" — film prod. bułgarskiej. 18.50 Sylwetki X Muzy — Czesław Wołłejko. 19.20 Dobranoc. 19.30 Dziennik. 20.05 „Liga czerwofnoiwłosych" — film z serii: ,,Sherlock Holmes". 20.55 „Światowid". 21.25 „Pieśni walczącej Grecji" — program poetycko-muzyczny. 22.10 Dziennik. 22.25 Program na jutro. BIAŁOGARD — Śluby panieńskie — godz. 16 i 18.30 — BTD. LIPKA — Dzika kaczka — godzina 18 —■ BTD. O* ■ M ® UfeaaaBMMfP KOSZALIN ADRIA — Bohater nas-zych czasów (radziecki, od lat 14). Seanse o godz. 15.30, 17.43 i 20. WDK — Na pomoc! (angielski, od lat U). Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30. ZACISZE — seanse zamknięte. USTRONIE MORSKIE — Wojna i pokój — I i II s. (radz., od L 14) — panoramiczny. « M RA (franc., od lat 16) — panoram. PDK — Działa Navarony angielski, cd lat 14) — panoram. TĘCZA — Darling (angielski, od lat 18). ZŁ OTO W — 300 Spartan (USA, od lat 11) — panoramiczny. * BARWICE — Ostatni brzeg (USA, od lat 16). CZAPLINEK — Viva Maria PROGRAM I (franc., od lat 16) — panoram. 1322 m oraz UKF 66,17 MHi CZARNE — Chata Wuja Tom* (NRF, od lat 14) - panoram na dzień 20 bm. (środa) CZŁUCHÓW — Nie przysyłaj mi kwiatów (USA, od lat 14). Wiad.: 5.00 , 6.00 , 7.00, 8.00, 12.05, DEBRZNO 1 — Wczoraj, dziś, ju- x5.00, 17.55, 250.00, 23.00, 24.00, tro (włoski, od lat 16) — panoram, j 00 2 ^ 2.55. DEBRZNO II — Za królami oj- 5 05 Rozmaitości rolnicze. 5.30 czyznę (angielski, od lat 16). Muzyka. 5.50 Gunnastyka, 6.20 DRAWSKO Osiodłać wiatr Muzyka. 6.45 Kurs jęz. ang. 7.15 fUSA, od lat 14) panoram. Piosenka dnia. 7.19 Melodie na dzień dobry. 7.30—15.00 Przerwa. Pr I emitowany ■ jest na UKF rozgłośni wojewódzkich. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.15 Kalejdoskop muzyczny. 9.00 Muzyka słowiańska. 10.Cv Muzyka rozr. 10.25 Muzyka lud narodów radz. 10.45 Oświata sanitarna. 11.00 Muzyka dla wszystkich. 11.30 Esitrada piosenkarzy. 11.45 Felieton. 12.10 Koncert z polonezem. 12.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 Utwór J. Masse- DYREKCJA KOSZALIŃSKIEGO PRZEDSIĘBIORSTWA OBROTU PRODUKTAMI NAFTOWYMI „CPN" W SŁUPSKU, UL. LEŚNA NR 6, ogłasza PRZETARG na wykonanie robót malarskich czterech obiektów kolonijnych oraz urządzeń na placu gier i zabaw w Mrzeżynie, woj. szczecińskie. Roboty należy wykonać do dnia 30 maja 1968 r. Dokumenta- _____________ _____ _______ ^ _____ cja kosztorysowa do wglądu w Dziale Głównego Mechanika neta. 13.20 zespół akordeonistów. KPOPN „CPN" w Słupsku, ul. Leśna nr 6. Do przetargu mo- ,0 gą się zgłosić przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty należy składać do dnia 15 kwietnia 1968 r. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi dnia 18 kwietnia 1968 r„ o godz. 10. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-882-0 STOCZNIA IM. KOMUNY PARYSKIEJ W GDYNI, UL. CZĘSTOCHOWSKA 3 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na tłumaczenie dokumentacji techniczno-ruchowej maszyn i urządzeń dla budowanych jednostek oraz dla bieżących potrzeb do końca 1S68 roku. Tłumaczenie obejmuje przekład z jeżyków rosyjskiego, angielskiego, francuskiego i niemieckiego na język polski oraz z języka polskiego na język rosyjski, angielski i francuski. Otwarcie ofert odbędzie się w dniu 10 IV 1968 r., o godz. 11. Stocznia zastrzega sobie prawo wyboru oferenta oraz unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. Bliższe szczegóły w powyższej sprawie uzyskać można w Dziale Zaopatrzenia Ogólnego tel. 271-502. Oferty z podaniem oceny oraz terminu wykonania w zalakowanych kopertach z napisem „Oferta na tłumaczenie dokumentacji technicznej" należy składać w Kancelarii Głównej Stoczni w terminie d'0 dnia 9 rv 1968 roku. K-56/B-0 CZSM ZAKŁAD REMONTOWO-MONTAŻOWY W KOSZALINIE, UL. ZWYCIĘSTWA 278, przyjmie od zaraz do pracy TECHNIKA NORMOWANIA oraz KIEROWNIKA ROZDZIELNI ROBÓT, z wykształceniem Wyższym lub średnim technicznym. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. K-892-0 13.40 Więcej, lepiej, taniej. 14.00 Reportaż literacki 14.30 Zagadki muzyczne. 15.05 Nasze spotkania -j Wietnam. 15.30 Dla dzieci starszych: „Wszystko inaczej". 15.90 Eidom radzi. 16.00—18.40 Popołudnie z młodością. 18.00 Koncert orkiestry PR. 18.40 Muzyka i aktualności. 19.05 Koncert reklamowy. 19.20 Wiejskie spotkania. 19.35 Koncert życzeń 20.26 Kronika sportowa. 20.40 Koncert Poznańskiego Chóru Chłopięcego 21.00 Koji cert chopinowski. 21.30 Książki, które na was czekają. 22.00 Przegiąd wydarzeń ekonom. 22.2o Grają orkiestry taneczne. 23.10 Wiad. sportowe. 23.15 Utwory mistrzów baroku. 0.05 Kalend. O.lO Program nocny z Wrocławia. Koncert KOS GRA — W. JERIESKO DYRYGUJE — H. J. NELLESSEN W dzisiejszym koncercie, który odbędzie się jak zwykle w godz. 18 w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym wystąpią gościnnie: radziecki pianista W. JERIESKO i dyrygent z NRD H. J. N3LLESSEN. W programie usłyszymy Uwertu rę „Figaro" Mozarta, II Koncert fortepianowy c-moll Rach maninowa i VII Symfonię d-moll Dworzaka. V\CL ...w Białogardzie o godz. 16 na Wydziale Ekonomicznym odbędzie się wykład na temat: „Budownictwo mieszkaniowe i zasady polityki mieszkaniowej. Perspektywy rozwoju go spodarczego PRL". Na Rocznym Studium Religioznawczym odbędzie się wy kład na temat: „Porównawcza \ historia religii. Wybrane zagadnienia z wielkich religii świata". PROGRAM 11 367 m oraz UKF 69,92 MHi na dzień 20 bm. (środa) 8.30, OGŁOSZENIA DROBNE WOJEWODZKl Zarząd Służby Zdrowia MSW w Koszalinie unieważnia zgubioną pieczątkę o treści: Jerzy Zaborowski lek med. K-907 DYREKCJA Liceum Ogólnokształcącego im. Bogusława X w Białogardzie zgłasza zgubienie legitymacji nr 583 ucznia Piotra Dia-czuka. K-905 DYREKCJA n Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza Słupsk zgłasza zgubienie legitymacji uczniowskiej nr 300/67 Stanisławy Wclborskiej. Gp-803 DYREKCJA Zasadniczej Szkoły Międzyzakładowej dla Pracujących Słupsk zgłasza zgubienie przepustki materiałowej nr 1288/HK, wydanej przez Słupską Fabrykę Mebli na nazwisko Maria Kopec-ka, ca wywóz następujących przedmiotów: fotele typu 300/186, sztuk 8, gr. IV, krzesła typu 10-20, sztuk 2, gr III, dnia 15 września 1967 r. Gp-804 W DNIU 11 marca 1968 r. zostało zgubione uprawnienie maszynisty ciężkich maszsn drogowo-budow-Ianych kat. n, na nazwisko Romuald Pią w dzik. G-390-9 POPIELARZ Marian zgubił zaświadczenie, uprawniające de rybołówstwa morgkieg#, wydane przez KUM. Gp-805 ZGUBIONO prawo jazdy eiągniko-wo-motocyklowe nr 899, wydane przez Prez. PRN — Wydział Komunikacji w Ciechanowie na nazwisko Stefan Gross. Gp-806 SPRZEDAM MZ-250. Słupstf, Mickiewicza 26/4. Gp-8Q7 POTRZEBNA dochodząca pomoc do dziecka. Koszalin, Podgór-na 61/11, tel. 45-66._Gp-808 KURSY kelnerskie, kucharskie, garmażeryjne, kroju i szycia, dziewiarstwa maszynowego, palaczy centralnego ogrzewania, r,a-dio-telewizyjne oraz mechaników samochodowych organizuje TKWP Koszalin. Zgłoszenia kierować: Koszalin, Armii Czerwonej 6, Kołobrzeg — ul. Walki Młodych 17/13, Wałcz — Buczka 13 ' K-903-0 POLSKI Związek Motorowy — O-środek Szkolenia Motorowego w Koszalinie ■— zawiadamia, że przyjmuje zapisy na kursy kierowców (wszystkich kategorii prawa jazdy). Otwarcie kursu w dniu 29 marca 1968 r., godz. 17. w Ośrodku Szkolenia Motorowego Koszalin, ul Kaszubska 21, tele- Wiad.: 4.30, 5.30 , 6.30 , 7.30, 9.30, 12.05, 16.00, 13.00, 23.50. 5.00 Muzyka. 6.20 Gimnastyka. 6.50 Muzyka ł aktualności. 8.ł0 Piosenka unia. 8.35 ,, Od wrócona piramida". 9.00 Kapela Dzierża-n owakiego. 9.35 Zielone sygnały. 10.00 Utwór Mozarta 10.25 Jarmark cudów. 11.25 M. Ponce — Koncert na skrzypce i ork. 12.25 Soliści zagranic ani. 12.5o Melodie 0 wiośnie. 13.25 „Pora miłości" — D. Bieńkowskiej. 13.45 Polska muzyka operowa. 14.45 Błękitna sztafeta. 15M Muzyka. 15.20 Skrzynka muz. 15.3# Piosenki radz. 15.50 Felieton. 16.05—18.30 W Warszawie 1 na Mazowszu. 18.30 Klub eksporterów. 18.45 Kurs jęz. franc. 19.05—23.15 Wieczór literaeko-mu-zyczny: 19.07 Nowiny i nowinki muz.' 19.30 ,,T rzęch tłuści och ów" — s&uch. 29.51 Muzyka. 2100 Z kraju i ze świaita. 21.27 Wiadom. sportowe. 21.31 Koncert symfon. 22.08 Zwierzenia wieczorne. 22.23 Koncert solistów polslkich. 23.00 Gra M Da vis — trąbka. 23.15 Międzynar. Uniw. Rad. 23.25 Rozrywkowe melodie japońskie. PROGRAM III na UKF 66,17 MRx na dzień 20 bm. (środa) 17.05 Co kto lubi. 17.30 Mity greckie. 17.40 Para za parą. 18.00 Ekspresem przez świat. 18.05 Herbatka przy samowarze. 18.25 Przebój za przebojem. 19.00 ,,Hrabia Monte Christo". 19.28 Jazz. 19.50 ,,Moja najciekawsza sprawa" — opow. 2D.OO Reminiscencje muzyczne. 20.45 .,Padyszach i gruszki" — słuch. 21.08 Wizyty w kabaretach. 21.30 Rymy i rytmy. 21.48 Opera tygodnia. 22.00 Fakty dnia. 22.07 Gwiazda siedmiu wieczorów. 22.15 Reportaż. 22.35 Koncert 23.05 Muzyka nocą. 23.50 Na <Ło£>ranoc« Dodatkowe wysfępy „Trubadurów" W związku z dużym powodzeniem, jakim cieszył się w Koszalinie występ zespołu „Trubadurzy", postanowiono urządzić dodatkowe koncerty w dniu 21 bm., tj. w czwartek (a nie — jak zapowiedzieliśmy — w środę) o godzinie 17 i 20 w sali BTD. „GŁOS KOSZALIŃSKI"; - organ Komitetu Woje-Jwódzkiego Polskiej Zjedno- ( ^czonej Partii Robotniczej. ^Redaguje Kolegium Redak^ jcyjne — Koszalin, ul. Al- > freda Lampego 20. Te- i >lefony: Centrala — 62-61 j (łączy ze wszystkimi dziadami). Redaktor naczelny. 162-93. Dział Partyjno-Spo->łeczny — 44-10. Dział Roi- J ,ny — 43-53. Dział Ekono- ( ^miczno-Morski — 43-53.^ \— Dział Mutacyjno-Re-iporterski — 46-51, 24-95. I Dział Łączności z Czytelni-ikami -— 32-30. „Głos Słup- , > ski", Słupsk, pi. Zwycięstwa 2, I piętro. Telefon — ) 51-95. Biuro Ogłoszeń RSW „PRASA" Koszalin, ul. Al-) freda Lampego 20 tel. 22-91>^ i Wpłaty na prenumeratę > (miesięczna — 13 zł, kwar- 1 italna — 39 zł, półroczna — ( >78 zł, roczna — 156 zł) >przyjinują urzędy poczto- ) we, listonosze oraz oddzia->ły delegatury „Ruch". Tło- t > czono, KZGraf. Koszalin, i >ul. Alfreda Lampego 18. f B-# i Str. 8 GŁOS Nr 69 (4799)1 OTRZYMALIŚMY wiele listów od naszych Czytelni- graph" pisze w lipcu 1963 r. ków. Niektórzy dzwonili do redakcji. Wszyscy zwra- „Siła wywiadu izraelskiego ! cali się z tym samym pytaniem: co to jest syjonizm? służby bezpieczeństwa jest re Mała Encyklopedia Powszechna PWN mówi: „Sy- zultatem kontaktów tych orga tonizm (od Syjon, nazwy wzgórza w Jerozolimie), nów z syjonistami i sympaty- nacjonalistyczny ruch żydowski zapoczątkowany w kami syjonistów na całym końcu XIX wieku, zmierzający do stworzenia i umocnienia świecie". A szwedzki generał państwa żydowskiego na terenie dawnej Palestyny, twórca Carl von Horn, który w la- i główny ideolog Teodor Herzl". tach 1958—63 pełnił funkcję szefa sztabu wojsk ONZ na Bli Syjonizm jest ideologia ży- ne. (...) Nastał już czas, by roz skim Wschodzie pisze w swej dowskiej burżuazji nacjonali- szerzyć dotychczasową współ książce: „Nie podejrzewałem stycznej. Jej zasady, jak mó- pracę ruchu syjonistycznego z jak głęboko mój sztab był pe- wi Encyklopedia, -sformułował Izraelem dla wzmocnienia po- netrowany przez izraelski wy- T. Herzl, pogłębili zaś i do- Zycji żydowskich w świecie", wiad. Nie miałem żadnych wąt stosowali do wymogów aktual (Z wystąpienia przew. świato pliwości co do jego skuteczno- nych tacy działacze jak Weiz- wej organizacji syjonistycznej, ści. Wiedziałem, że kadry tego mann, pierwszy prezydent pań Nahuma Goldmanna na 26 kon wywiadu sktedały się z jedno stwa izraelskiego, Ben Gurion, gresie syjonistycznym). Na stek, posiadających doświad- b. premier Izraela, gen. Mosze tym samym kongresie ówczes- czenia w służbach wywiadu Dajan, obecny premier Izraela Eszkol, Nahum Goldmann, przewodniczący Światowej Or ganizacji Syjonistycznej. Podstawowym celem działał ności ruchu syjonistycznego by ło utworzenie państwa żydów skiego i skupienie tam wszyst kich Żydów. Realizacja tych ha seł, jak pisze „TRYBUNA LU ny premier Izraela, Ben Gu- całego świata, zas inspiracja DU" oznaczało usunięcie Ara- rion mówił: „Oznacza to udzie i dyrektywy pochodziły głów-bów z Palestyny i skłócenie lanie pomocy Izraelowi nieza- nie od przywódców tego wy-ich z Żydami oraz pogłębienie leżnie od tego, czy rząd, które wiadu pochodzących z Polski, odrębności ludzi pochodzenia mu Żydzi w danym kraju pod |^6rych poziom zawodowy był żydowskiego w społeczeń- legają pragnie tego, czy nie. , . . ^ stwach zmieszanych z mniej- Gdy mówimy — jeden naród bardzo wysoki i szedł w pa-szością żydowską. Celem syjo żydowski -- musimy ignoro- rze z przyrodzoną im bez-nistów było i jest zahamowa- wać fakt, że naród żydowski względnością i determinacją, _ • _ _______'___ ______:i„____---„U irtfł i>nnrnKnc może być ograniczona do sową „INTERPRESS": jednego kraju czy ośrodka. „Należy rzucić wezwanie do jest to misja w skali świato- narodu żydowskiego, by otrzą wej i w tej misji nowecześ- snął się z samouspokojenia i nje onracowanej i realizowa- rozpoczął poważnie myśleć o nej, Żydzi mają uzasadnienia swej przyszłości, by zrozumiał, \ program dla ich roli w świe że ani pozycje Izraela, ani lo cie". sy żydowskich środowisk poza Izraelem nie są zabezpieczo SPORT • SPORT • SPORT • SPORT* SPORT • SPORT* SPORT* TYDZIEŃ W KALEJDOSKOPIE WYSIŁEK KOSZTOWAŁ MISTRZÓW nic do stracenia. Ale czy tak walczą mistrzowie? Znowu na suwa się pytanie. A gdyby tak losy ŁKS o awans do I ligi wa żyły się dopiero w ostatnim ,, . 4. t - - meczu — to czy wówczas ło- spozniony Ostatnie zwycięs- dzianie tak ła't oddaliby twa nad AZS Gdański Zawiszą kt drużynie która dwu me wystarczyły Bałtykowi na krotnie musiała uznać Emocje związane z rewanżo- uratowanie się przed degrada wyżSZość Bałtyku w tego- wym meczem Górnika z Man- cją. Towarzysze przyszłej nie rocznvch roz?rvwkarh? 7 chesterem United mamy już doli Bałtyku - Lechia i Po- tej sytuacji kigfce mają prawo poza sobą. Mistrzowi Polski gon nie zasypiali gruszek w po posą(jzać koszyka-zy ŁKS że mimo sukcesu odniesionego piele i nie dali się wyprze- mecz 2 Lechią potraktowali ja- nad jedną z najlepszych dru- dzić. A swoją drogą wyniki o- ko wvcieCzke turvstvczna do żyn piłkarskich na świecie nie statnich meczów nasuwają zielonej Góry udało się strzelić jeszcze jed smutne refleksje. Czyżby zno- R6wnież szczecińska Pogoń nej bramki, zeby doprowadzić wu zadziałała... odniosła zwycięstwo nad czwar do trzeciego spotkania na neu ^ w tabeli Olimpią 72:71. Do tralnym boisku .....NIEDZIELA CUDÓW"? dajmy> że wynik został ustalo Od meczu w Chorzowie upły ny po dogrywce. Szczecinianie nął juz tydzień. Wsrod kibiców Sąoząc po zaskakujących wy mimo zwycięstwa nie są jesz- trwają jeszcze dyskusje. Sporo nikach można wysnuć taki cze pewn'i czv utrzymają sie słyszy się „gdybań" na grę wniosek. Kibiców szczególnie w II lidze' O ich losie zadecy- Górnika. Wielu twierdzi, że zaskoczył wynik meczu w Z. duje dopiero przełożone spotka gdyby nie kontuzja Wilczka, Górze między będącą nad prze nie spójnia Gdańsk _ AZS gdyby Musiałek grał tak jak w paścią Lechią a nowo upieczo- Gdańsk Jeśli Spójnia potrak- meczach z Dynamo Kijów, gdy nym beniaminkiem ekstrakla- tuje swojego lokalnego rywala by Lentner i libański więcej sy — koszykarzami łódzkiego tak jak ŁKS potraktował Le- strzelali — wówczas Manches- ŁKS. Nowo kreowany mistrz chię — to wówczas drugim ter znalazłby się za burtą przegrał z Lechią aż różnicą towarzyszem niedoli Bałtyku KrIE; . , ... t . . *7„£kt. ~ 70:87- Co Prawda nie będzie AZS lecz Pogoń. Jak wiele wysiłku włożyły ŁKS nie miał w tym meczu STANISŁAW FIGIEU obie drużyny w rewanżowy -—--- pojedynek najlepiej świadczą ich porażki w ostatnich meczach ligowych. Nie jest wyklu czone, że porażka Górnika z Szombierkami może odebrać piłkarzom Zabrza szanse na po nowne zdobycie tytułu mistrza Polski. JEDNAK SPÓŹNIONY FINISZ W ubiegłym tygodniu z u-czuciem przykrości żegnaliśmy siatkarki złotowskiej Spar ty, które po rocznym pobycie w II lidze musiały opuścić jej szeregi. W tym tygodniu żegnamy drugiego reprezentanta naszego województwa w II li dze, tym razem koszykarzy ko szalińskiego Bałtyku. Niestety, finisz koszalinian okazał się Brytyjski „Sunday Tele- W Katowicach odbył się potężny wiec protestacyjny przeciwko wichrzycielom i prowodyrom zajść, którzy podburzają studentów. Na wiec przybył I sekretarz KW PZPR w Katowicach i członek KC PZPR — tow. Edward Gierek, który wygłosił przemówienie do zebranych. (CAF — Jakubowski) Przed piłkarską wiosną Piłkarze koszalińscy wszystkich w ostatnią niedzielę marca <31 as intensywnie przygotowują się bm.) do rozgrywek rundy wio- tfo rozgrywek rewanżowej rundy sennej wvstartuią drużvnv liei mistrzowskiej. Sezon w wojewódz- juniorów, a 7 kwietnia do de- wie zainauguruje w najbliższą cydującej batalii przystąpią pił- n-fr/hA bm., szczecinecki karze ligi okręgowej oraz kL A* Darzbor rewanżowym spotkaniem Zgodnie z tradycją zamieszcza- 0 mistrzostwo III ligi wojewódz- my dziś terminarz rozgrywek pił-kiej z poznanską Wartą. Mecz karzy ligi okręgowej, a w naj-ten oabędzie się w Szczecinku, bliższym czasie zamieścimy tak-Natomiast sianowska Victoria że rozmówki i wywiady z piłka-zmierzy się w Turku z tamtej- rzami, trenerami i kierownikami szym Turem. sekcji poszczególnych klubów, (sf) Rozkład jazdy ligi okręgowej RUNDA WIOSENNA 7 kwietnia Drawa — Bałtyk Orzeł — Iskra Lechia — Czarni Gryf — Olimp Włókniarz — Koorab Gwardia — Bytovia 14—15 kwietnia Gwardia — Drawa Bytovia — Włókniarz Korab — Gryf Olimp — Lechia Czarni — Orzeł Iskra — Bałtyk 21 kwietnia Drawa — Iskra Bałtyk — Czarni Orzeł — Olimp Lechia — Korab Gryf — Bytov:a Włókniarz — Gwardia 28 kwietnia Włókniarz — Drawa Gwardia — Gryf Bytovia — Lechia Korab — Orzeł Olimp — Bałtyk Czarni — Iskra 1 maja Drawa — Czarni Iskra — Olimp Bałtyk — Korab Orzeł — Bytovia Lechia — Gwardia Gryf — WłókniaPz 5 maja Gryf — Drawa Włókniarz — Lechia Gwardia — Orzeł Bytovia — Bałtyk Korab — Iskra Olimp — Czarni 12 maja Drawa — Olimp Czarni — Korab Iskra — Bytovia Bałtyk — Gwardia Orzeł — Włókniarz Lechia — Gryf 26 maja Lechia — Drawa Gryf — Orzeł Włókniarz — Bałtyk Gwardia — Iskra Bytovia — Czarni Korab — Olimp 2 czerwca Drawa — Bytovia Korab — Gwardia Olimp — Włókniarz Czarni — Gryf Iskra — Lechia Bałtyk — Orzeł 16 czerwca Drawa — Korab Olimp — Bytovia Czarni — Gwardia Iskra —' Włókniarz Bałtyk — Gryf Orzeł — Lechia 23 czerwca Orzeł — Drawa Lechia — Bałtyk Gryf — Iskra Włókniarz — Czarni Gwardia — Olimp Byt o via — Korab KRIE STANLEY GARDNER Tłum. Ryszard Dzierżko (59) — Czy świadek usiłowała nakłonić ją do rozmowy, czy nie? — No cóż... tak. — I świadek namawiała ją do ułożenia jakiegoś obciążającego zeznania? — Usiłowałam nakłonić ją do rozmowy. — Zgodnie z instrukcjami otrzymanymi od prokuratora okręgowego? — spytał Mason. — Tak. — Dlaczego świadek zgodziła się zostać „źródłem informacji*' dla prokuratora okręgowego? — Prosił mnie i to. — I co or powiedział świadkowi f że co uczyni jeżeli polece nia jego zostaną wykonane przez świadka pomyślnie? — Nic takiego ml nie powiedział. — Nic świadkowi nie obiecał? — \bso!"tnie nic, — A zatem, co powiedział na temat faktu, ie nie mofce świadkowi nic obiecać? — Oh, powiedział mi, że gdyby mi coś przyrzekł, wówczas osłabiłoby to wagę mojego zeznania w takim - ^pniu, że po prostu musiałabym liczyć jedynie na jegc wdzięczność. Mason uśmiechnął się i odwrócił w stronę sędziów przysięgłych. — To wszystko — rzekł. — Ja również nie mam więcej pytań — powiedział Hamilton Burger z wypiekami na twarzy. — W taHm razie Sąd zarządza przerwę ! zbierze się ponownie w dniu jutrzejszym rano o godzinie wpói do dzie* siątej —- oświadczył sędzia Flint. — Podczas przerwy w rozprawie oskarżona bęc zie przebywała nadal w areszcie, a sędziowie przysięgli nie powinni prowadzić między sobą żadnych dyskusji na temat rozprawy i nie powinni pozwolić na dyskusję w tej sprawie w ich obecności, jało również omawiać jej w formie towarzyskiej lub wyrażać opinie na temat winy względnie braku winy oskarżonej. Sędzia Flint wstał i opuści! salę rozpraw. Minerva Minden chwyciła za ramię Masona. — Mr. Mason — szepnęła. — Muszę wyznać... — Nie, pani nie musi tego czynić — powiedział. — Muszę, muszę. Pan musi się czegoś dowiedzieć. Pan po prostu musi. W przeciwnym wypadku będę... będę uznana winną zbrodni, "ctórej nie po*^ łniłam. Mason dostrzegł utkwione w niego spojrzenie. — Mam zamiar powiedzieć pani coś takiego, co bardzo rzadko mówię klientowi — rzekł. — Niech pani zamknie gębę! Niech pani ni nic nie mówi. Nie chcę nic wiedzieć o faktach dotyczących tej sprawy. — Lecz, mr Mason, jeśli istn nie wie, to oni... Pan nie może pojąć, że ich dowody przeciwko mnie są przygniatające? Oni uznają mnie winną zbrodni, której... — Niech pani zamknie gębę! — krzyknął IV!ason. — Niech pani do mnie nie nówi. Ja nie chcp rozmawiać z panią. Mason wstał, skinął głową na policjantkę i rzekł na pożegnanie io swojej klientki: — Niech pani nie dyskutuje w tej sprawie z nikim. Nie chcę, żeby pani odpowiadała na jakiekolwiek pytania. Niech pani całkiem cicho siedzi. Proszę nic nie mówić, ani słowa. 13 W głębi swego gabinetu Mason chodził tam i z powrotem, podczas gdy Della Street wodziła za nim niespokojnymi oczyma. — Czy może mi pan powiedzieć, 20 nana gnębi, szefie? — spytała. — Trudna sytuacja, Della — odpowiedział **Iason. — Muszę wyjaśnić ją jo prostu we właściwy sposób. Jeżeli właśnie zrobię to co pow lianem zrobić i nowiem właśnie to co powinienem powieizieć właśnie we właś ciwym czasie, to będz5e dobrze. A jeżeli grę swą rozegram kiepsko, będzie niedobrze. Mason zatrzymał sic . — I>ella — odezwrJ się. — Połącz m:ii« i Paulem Drake'm 1 powiedz mu, że chcę poznać wszystkie okoliczności związane z napadem rabunkowym na bank w Santa Maria. — Czy io ma jakiś sens? — spytała Della Street. — Ma — odpowiedział Mason. — Powiedr Paulowi, że potrzebuję dokładnego raportu z wyszczególnieniem każdej okoliczności, każdego dowodu. Nawet mało istotna rzecz jest ważna, z niczego nie należy rezygnować. Poleć mu, żeby wynajął samolot czarterowy. Niech leci tam detektyw. Niech się ""*jmie robotą. Niech działa prty świadkach. — Czy pan chce otrzymać raport już jutro rano?"^- spytała Della Street. — Chcę, żeby detektyw, który ma przeprowadzić dochodzenie, powrócił tu najpóźniej rano — stwierdził Mason. — Chcę, żeby znalazł się na sali sądowej gdzie będę mógł t nim porozmawiać. Powiedz Paulowi, aby aie szczędził wydatków na wynajęcie czarterowego samolotu. Powiedz również Paulowi, że potrzebuję szczegółowego raportu dotyczącego wszystkich nie rozpoznanych jeszcze napadów rabunkowych, które miały miejsce między San Francisco i Los Angeles w dniach: piątymf szóstym i .uódmym września O" może zacząć zbierać te dane za pośrednictwem międzymiastowej służby telefonicznej. Poleć mu, żeby się porozumiał telefonicznie z szefami policji w rożnych miastach. Chcę zdobyć wszystko co się da. — Tak. — Lecz niech pan nie zapomina, że pan nusi mieć na u-wadze zeznanie Jaspera, broń, rozmowy i miejsce, gdzie za stały znalezione zwłok!, chyba tfe... — Całe to zeznanie nie zaszkodzi oskarżonej — rzekł Mason. — Co? — krzyknęła. — Zabójstwo Dorrie Ambler nic nie znaczy w tej sprawie — oświadczył Mason. — Chyba że sąd przysięgłych wie rzy Minervie która powiedziała sędziom przysięgłym, że zabiła ją. Jeżeli uda mi się przedstawić i wyjaśnić swoje wątpliwości w tym akresie. wówczas