Pegeery zrealizowały dostaw zbóż WARSZAWA (PAP) J EGEERY dostarczyły dotychczas z ubiegłorocznych zbiorów 1.410 tys. ton zbóż, wykonując nakreślone zadania w 104 proc. Na dostawy te przypada ok. 1.184 tys. ton zbóż konsumpcyjnych i przemysłowych oraz ponad 226 tys. ton kwalifikowanego ziarna siewnego. Fachowcy z Ministerstwa Rolnictwa oceniają, że pegeery powinny jeszcze sprzedać państwu kilkadziesiąt tysięcy ton zbóż głównie siewnych, przeznaczonych na wymianę sąsiedzką przed wiosennymi siewami oraz pewna ilość konsumpcyjnych* W niedzielę 17 bm. - otwarcie Wiosna U POZNAŃ (PAP) W niedzielę 17 bm. na Wiosennych Targach Krajowych w Poznaniu rozpoczną sie spotkania wystawców przemysłu kluczowego terenówce,o, spółdzielczości nracv i inwalidzkiej, oraz rzemiosła z handlowcami z całej Polski zawarte zostana transakcje handlowe na dostawy artykułów przemysłowych i spożywczych w II półroczu br. W poznańskiei imprezie. 21. z kolei, weźmie udział oonad 10 tvs. wystawców. Zaoferują oni handlowi towary wartości Donad 30 mld zł. Widok Port Louis, stolicy byłej kolonii brytyjskiej, a od 12 marca 1968 roku niepodległego państwa Mauritius. (CAF — AFP) Herb Wołgogradu • MOSKWA (PAP? Złota tarcza opasana wieńcem medali „Za obronę Stalin gradu", w górnej jej części — mur twierdzy i złota gwiazda u dołu na niebieskim tle koło zębate i snop kłosów pszenicy — tak wvglada herb miasta — bohatera zatwierdzony przez Radę Miejską Wołgogradu. Herb "Wołgogradu znajdować się będzie odtąd na wszystkich lokumentach miasta, a także na towarach produkcji wołgo-gradzk;ej. Równocześnie na sesji rady miejskiej zatwierdzono odznakę „Honorowy obywatel miasta — bohatera Wołgogradu". PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! A B Cena 50 ett Nakład: 115.448 SŁUPSK! ORGAN KW PZPR W KOSZALINie ROK XVI Czwartek, 14 marca 19£8 r» Nr 64 (4794) Ogółem więc tegoroczne dostawy zbóż z pegeerów będą blisko dwukrotnie wyższe niż przed 6 laty i ok. 250 tyis. ton — niż ze zbiorów 1966 r. Ustalone zadania wydatnie przekroczyły dotychczas nastę pujące zjednoczenia PGR: KOSZALIŃSKIE, gdańskie, olsztyńskie, szczecińskie, wrocławskie i opolskie. Dar „Ermitażu" dla museum Warszawska Mennicy Dyrektor leningradzkiego „Ern^itażu"— prof. B. Piotrow ski przekazał na ręce pierwsze go sekretarza ambasady PRL w Moskwie — Romana Dmow skiego cenny dar dla muzeum przy Warszawskiej Mennicy. Dar ten — to 82 srebrne i mie dziane monety wybite w Warszawskiej Mennicy w XIX wie ku. CZYM ZJAZDOWY załogi FUB (Inf wł) W odpowiedzi na apel śląskich robotników załoga koszalińskiej Fabryki Urządzeń Budowlanych podjęła wczoraj zobowiązanie produkcyjne dla uczczenia V Zjazdu partii oraz 20. rocznicy Kongresu Zjednoczeniowego. W ramach podjętych zobowiązań załoga FUB postanowiła wyprodukować, ponad plan 3 dźwigi ZS-4 o łącznej wartości 1.089 tys. zł. Niezależnie od tego zobowiązała się wykonać rożne prace na terenie przedsiębiorstwa. Na masówce załoga' FUB wyciągnięcia k°nsekwencji za-wyraziła jednocześnie swoje równo wobec z głębokie oburzenie i potępię- i aktywnych ucz nie dla organizatorów i aktyw awantur oraz ich wy nych uczestników chuligań- ców.___. skich ekscesów na ulicach War szawy. W uchwalonej rezolucji czy tamy m. in.: „Domagamy się Aprobata Na zdjęciu: robotnicy FUB w czasie masówki, (wł) Fot. J. Piątkowski Odezwa Związku Bojowników o Wolność i Damokrac ę DO POLSKIEJ MŁODZIEŻY! Z GŁĘBOKĄ i zrozumiałą troską zabieramy głos w spra wie, która w naszych szeregach wywołała niepokój, spowodowany ostatnimi ekscesami na ulicach Warszawy. Zabieramy głos, ponieważ czujemy się współodpowiedzialni za losy naszej ojczyzny, za ład, spokój i normalne życie jej obywateli. I związkowa konferencja służby zdrowia * (INF. WŁ.; W Słupsku obradowała I Konferencja Zarządu powiatowego Związku Zawodowego Pracowników Służ by Zdrowia. 45 delegatów z miasta i powiatu, w obecności przedstawicieli władz m. in. sekretarza KMiP par tii, tow. Stanisława Łyczew skiego oraz zastępcy przewodniczącego Prezydium MRN, St. Wysockiego przedyskutowali kierunki działania zarządu na najbliższy okres. Wybrano ponadto zarząd, którego przewodniczącym został dr med. Jan Gellert, a wiceprzewodniczącą — położna Anna Jedlińska, sekretarzem zaś — Lucyna Woźni kie wic z. Dzięki powołaniu w Słupsku Zarządu Powiatowego Związku Zaw. Pracowników Służby Zdrowia będzie można obecnie wiele spraw związkowych załatwiać na miejscu. Zarząd ponadto znajdzie w licznym słupskim środowisku lekarskim i pielęgniarskim doskonałe pole do działania, (a) Zrzeszeni w Związku Bojow ników o Wolność i Demokrację, my — byli uczestnicy walk rewolucyjnych i narodo-wo-wyzwoleńczych my — byli żołnierze września, kombatanci ze wszystkich frontów anty hitlerowskiej wojny na Wschodzie i Zachodzie, byli partyzan ci Armii Ludowej, Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich, my — byli powstańcy Warsza wy, byli więźniowie hitlerowskich więzień i obozów koncen tracyjnych — w poczuciu odpo wiedzialności za wychowanie młodego pokolenia w duchu patriotyzmu i socjalizmu — w chwili podniecenia w studen ckich g środowiskach stolicy wzywamy młodzież Warszawy by zachowała spokój wróciła do normalnych zajęć i swoją obywatelską postawą potwierdziła zaufanie, jakim darzy ją społeczeństwo. Pamiętamy lata wojny, pamiętamy z tych okrutnych cza sów bohaterską postawę naszej młodzieży zaangażowanej bez reszty w walce o wyzwo lenie ojczyzny z hitlerowskiej niewoli. Pamiętamy ją spod Cafe Clubu, z zamachu na kata Warszawy Kutscherę, spod Arsenału z barykad wal czącej Warszawy, z lasów Lubelszczyzny i Kielecczyzny — pamiętamy ją gdy nazajutrz po wyzwoleniu stanęła do odbudowy zniszczonego kraju, (Dokończenie na str. 2) i Nowa zbrodnia amerykańskich piratów po wietrzny en Zażarte walki w Wietnamie Pd. PARYŻ, LONDYN, HAN Ol (PAP) Siły wyzwoleńcze Wietnamu Południowego w ciągu ostatniej doby przeprowadziły szereg skutecznych ataków na pozycje wojsk nieprzyjaci Iskich. Solidarność m ci Mii W stolicy Chile — Santiago — odbyła sie demonstracja ludności, solidaryzującej się z braterską walką Wietnamu przeciwko amerykańskim agresorom. Transparenty głosiły m .in.: „Chile pozdrawia walczący Wietnam. Wietnam wysgrywa — Johnson mordercą. Johnson, ile dzieci dziś zabiłeś?", "* v /->*7:lrn.xX7\rP.H W llłV. jęcia w zespołach i obecnie przystąpiło do końcowych egzaminów. Najmniej nowych a bsolwentów, w porównaniu z liczbą rozpoczynających szkolenie, mają powiaty: miastecki słupski i świdwiński. Warto przy tym poinformować, iż zespoły przysposobienia rolniczego n?.dal cieszą się dużą popularnością w naszym województwie. Wiedzę rolniczą zdobywa w nich około 4730 dziewcząt i chłopców, w tym w zespołach I stopnia sprawności około 1820 osób, II — po nad 1600, III stopnia sprawności — około 1200. Większość zespołów ma stałych opiekunów, do których należą przede wszystkim nauczyciele szkół wiejskich i gromadzka służba rolna. W ub. roku otwarto 12 punktów konsultacyjnych, głównie w espeerach, gdzie opiekunowie i przodownicy zespołów odbywaja sesje poświęcone metodom zajęć teoretycznych i praktycznych w przysposobieniu rolniczym. W tym roku zamierza się zorgani zować jeszcze około 10 punktów konsultacyjnych, zwłaszcza w powiatach w których jest najwięcej zespołów. Zmiany w programie samokształcenia? Obecnie więcej u-wagi zwraca się na propagowa nie konkursów w zakresie na wożenia zbóż i użytków zielo nych. Nawiązano ściślejszą współpracę z Agrochemem o-raz IUNG i w zespołach I i II stopnia sprawności przystąpio no do organizowania doświadczalnictwa. Starsze stażem pra cy zespoły zajmą się k^nkurso wym wychowem cieliczek i prosiąt wykorzystując do tego mieszanki pasz przemysłowych susz z ziemniaków i mieszanki mineralne. Poletka doświadczalne z nawożeniem roślin i pokazowy wychów bydła zamierza się organizować u mło dych samodzielnie gospodarują cych peerowców. Nową, bo w naszym województwie zapoczą tkowaną w ub. roku formą szkoleń:a w zespołach jest zbio rowe oglądame programu tele wizyjnego przeznaczonego dla peerów. W ten sposób podnosi swoje kwalifikacje zawodowe młodzież z około 100 zespołów najwięcej w powiatach: białogardzkim i wałeckim. (ś) Usługi pilnie poszukiwane WAPNOWANIE gleb jest jednym z podstawowych zabiegów agrotechnicznych. Zwłaszcza w rolnictwie koszalińskim, które posiada około 85 proc. gleb bardzo kwaś nych. Dlatego też już dwa lata temu opracowano, na podstawie map gleboznawczych, szczegółowo program wapnowa nia, uwzględniający możliwości zaopatrzenia wsi w ten nawóz pomocniczy oraz formy usług w zakresie transportu i wysiewu wapna. Do tej kampanii włączono handel spółdzielczy, pomy, embeemy i kółka rolnicze. Pierwszy rok realizacji tego z tym, by był on przechowy-programu ocenia się jako prze wany w błocie, bez jakiegokol łomowy w kampanii wapnowa wiek przykrycia. Kontrole prze nia gleb. Wysiano przecież 144 prowadzone w geesach stwier kg wapna średnio na hektar, dziły, iż znaczne ilości wapna co w porównaniu z poprzedni dawno straciły swoją wairtość, mi latami można uznać za że wapno zamieniło się w za-znaczny postęp. Jednak aby za prawę murarską. Dopiero w hamować proces zakwaszania tym roku podjęto decyzję, aby gleb i doprowadzić je do właś geesy obowiązkowo wybudowa ciwej kultury agrotechnicznej^ ły twardą nawierzchnię na pla należy wysiać każdego roku cach przeznaczonych pod ma-najmniej 300 kg wapna na hek gazynowanie wapna. Takie pla tan:. Oznacza to 255 tys. ton ce są potrzebne, bo nie wszę-wapna rocznie. Tyle wapń? dzie i nie o każdej porze roku trzeba zamówić i sprowadzić, można wywozić wapno bezpo-następnie przewieźć na pole i średnio z wagonu na pole. rozsiać. Okazało się, iż takie Okazuje się, jednak, że za zadanie przerasta możliwość/ mało jest rozrzutników i nietechniczne organizatorów wap chanicznych ładowaczy. Zamó nowania, że nie wszyscy partne wienia na ten sprzęt realizowa rzy w tej kampanii poczuli »3ię ne «są w małym stopniu i z o-jednakowo odpowiedzialni za późnieniem. W województwie wykonanie programu. W dru- mamy około 650 rozrzutników. giej połowie ub. roku znacznie zmniejszyło się zużycie wapna i w magazynach geesów powstały duże zapasy, które w końcu lutego bieżące w tym w pomach i kółkach col niczych 250. Ładowaczy jest o-koło 100 sztuk. W tej sytuacji ogromnego znaczenia nabiera organizacja usług i racjonalnego roku obliczono na około 14 go wykorzystania każdego roz tys. ton. Zapasy byłyby dużo wyższe, ale sprzyjające warun ki atmosferyczne pozwoliły roz począć przedwiosenne wapnowanie użytków zielonych i gleb pod uprawę roślin jarych już w połowie lutego. Z tej szansy zmniejszenia remanen- rzutnika. A tymczasem.... W powiecie kołobrzeskim kół ka rolnicze posiadają 17 rozrzutników. Jednak zaledwie w 4 kółkach zorganizowano usługi wysiewu wapna. Nie są wykorzystane rozrzutniki w Czerninie, Lubkowicach, Ustro tów wapna skorzystano zwla- niu Morskim. Ostatnio podje szcza w powiatach: słupskim, to decyzję, aby z kółek stronią (Szczecineckim i świdwińskim. cych od kampanii wapnowania Zasadnicze przyczyny zasto- gleb zabrać rozrzutniki i prze-ju w kampanii wapnowania kazać je embeemom. Wiele u-gleb? Większość rolników jest wag mają rolnicy również pod zdania, iż wapno należy wy- adresem pomów w Rymaniu i siewać wyłącznie na ściernis- Karlinie. Brygady eksploata-ka, przed podorywką. Czyli ak cyjne pracują niemal wyłącz cję wapnowania odkłada się nie przy wysiewie wapna w pe na 1—2 miesiące w rokii, kie- geerach, zapominając o zobo-dy jest najwięcej pracy w roi- wiązaniach wobec rolników. W nictwie i trudno zdobyć sprzęt Robuniu zerwano umowę za-mechaniczny do wysiewu. W wartą z rolnikami, nie wywią tym też czasie z reguły wystę zano <3ię z planu usług w gro-pują kłopoty z dostawą wan- madzie Wrzosowo. W rezulta-na. Służba rolna nie przeciw- cie sprzęt znajdujący się w-stawia sie tej złej tradycji. W pegeerach (około 30 rozrzutni-Mołtowie w powiecie kołobrze ków) stoi bezużytecznie, a a skim rolnicy zamówili wapno na zasilenie 12 ha, w tym zaledwie 1 ha do wiosennego wapnowania. Z 310 ton wapna, które planuje «się wysiać w moirtyzację można przecież cze ściowo opłacić z różnicy cen za usługi wykonywane przez pomy. Zdaniem władz powiatowych w Kołobrzegu, stosunko- tym roku w gromadzie Gości wo najlepiej w kampanii wap no, zaledwie 50 ton przeznaczono pod okopowe i użytki zielone. Moda na pożniwne wapnowanie jest zasadniczą przyczyną tego, że w tej dużej gromadzie obsiano w ub. roku wapnem tylko 40 ha. SPÓŁDZIELCZOŚĆ zaopatrzenia i zbytu uznaje wapno nawozowe za to- nowania gleb u rolników spisuje się baza usług agrochemicznych GS w Dygowie, któ ra w bieżącym roku gospodarczym dostarczyła i rozsiała po nad 325 ton wapna. POWODZENIE kampanii wapnowania gleb w dużej mierze zależy także od organizacji zaopatrzenia i na wapno przyjmują agronomowie i organizatorzy obsługi rolnictwa w geesach. Listy z imiennym wykazem rolników przekazywane są wykonawcy usług, który po zakończeniu prac rozlicza się z dostaw-cą wapna i rolnikiem. W powie cie świdwińskim do tej akcji zaangażowano całą gromadzka służbę rolną. Rolnikom w 25 wsiach' objętych w tym roku kampania wapnowania otwarto bezprocentowy kredyt towa rowy w sopach i zagwarantowano usługi zarówno w transporcie jak i wysiewie wapna. Pomy, embeemy i geesy zobo wiązano do wykonywania tych usług wyłącznie w gospodarstwach chłopskich. Wapno do- starczane jest bezpośrednio na pole i tam gdzie pracują rozrzutniki. W powiecie Świdwin skim zamierza się w tym roku zasilić wapnem około 5000 ha. Program wapnowania gleb przewiduje, iż 255 tys. ton wap na otrzyma koszalińskie rolnic two w następnym roku gospo darczym. Wzrastają przydziały tego nawozu pomocniczego i zwiększa się liczba sprzętu technicznego. Należy jednak pa miętać, że pomyślny rozwój tej kampanii zależy od poziomu usług, od tego w jakim stopniu pomagać się będzie roi nikom w wapnowaniu zakwa szonych gleb. P. ŚLEWA W stacjach ho-dovvłi roślin również trwają prace, związane z przygoto »vaniann do wiosennych prac w polu, a zwłaszcza na pian tacjach ziemniaków. — Przede wszystkim podsumowuje się wyniki badań w laboratoriach — gdzie sprawdza się odporność odmian ziemniaków na choroby wirusowe, bada cechy ziemniaków i ich zalety hodowlane. Na zdjęciu — sprawdzanie wyników badań w laboratorium SHR w Scholastyków ie, w sla-cji, która prowadzi h o d o w-1 ę zachowawczą ziemniaków, m. in. odmiany wy-szob orskie i ewe-rest. Fot. J. Piątkowski liliM war podlejszego gatunku. Rze form rozliczania rolników z czywście jest to najtańszy na wykonanych usług. W powie-wóz. Ale nie można godzić się cie kołobrzeskim zamówienia 'ZJefom Kotp/cuts Po raz czwarty został rozpisany Wielki Konkurs Łąkar ściowo-pożyczkowych. w ubie- j ski. W powiatach powołano już głym roku kółka za pośrednie- komisje konkursowe, wyzna-twem banków spółdzielczych do- \ _ • , , , konały rozliczeń na sumę około ' Czono opiekunow dla gromad 220 min zł. Pcw- 80 kółek korzy-»i przystąpiono do szkolenia stało z kredyiu finansowego tych banków. Jednakże nadal zbyt mało samorządów chłopskich zawarło u-mowy z sopami o tzw. jedności kasowej, co znacznie odciążyłoby kółka w prowadzeniu rozliczeń i gospodarki finansowej, (ś) Rosną zapasy masła Wbrew przewidywaniom nie u dało się zmniejszyć rosnących w świecie zapasów masła. Kraje zachodniej Europy liczyły np. na zwiększenie eksportu do Stanów Zjednoczonych, ale produkcja masła w USA podniosia się w 1967 roku po jej spadku w 19j6 r. Również Anglia — największy w świecie importer masła — °~ graniczyła zakupy. W tpj sytuacji zapasy masła w 10 krajach Europy zachodniej doszły w końcu października 1967 r. do 320 tys. ton. Byl to najwyższy stan zapasów o tej parze roku. Międzynarodowy rynek nie rokuje możliwości zwiększenia eksportn, bo w większości krajów produkcja mleka w 1967 roku wzrosła, a tym samym wzrosła produkcja masła do tego w tempie szybszym niż jego •poiycie. JL Ł służby rolnej odpowiedzialnej za organizację i przebieg tej kampanii w roku 1968 Nie ma potrzeby szerzej omawiać znaczenia tego konkursu w woje wództwie koszalińskim. O jego randze gospodarczej i społecz nej najlepiej świadczą uzyskane w ub. latach wyniki w zbiorach sian,a i duża popular- jące. Takich łąk mamy w wo jewództwie około 60 tys. ha i one będą terenem działania „Zielonego Konkursu" w bieżącym roku. Zasady zgłaszania tych łąk do konkursu pozosta ły bez zmian, podobnie jak wa runki regulaminu. Od uczestni Start do tego konkursu poprze dzi szkolenie uczestników, mające na celu zapoznanie ich z zasadami pielęgnacji i użytko wania pastwisk, a zwłaszcza organizacji kwaterowego wypasu bydła. Rolnicy otrzymują pomoc w zakupie materiałów do grodzenia pastwisk. W tym konkursie może wziąć udział każdy rolnik posiadający naj mniej 1 hektar pastwiska oraz gospodarstwo państwowe lub spółdzielcze użytkujące naj- Kolej na pastwiska ków wymagać się będzie ter- ność wśród użytkowników łąk. minowego przeprowadzenia Nie oznacza to, iż konkurs prac pielęgnacyjnych, zastoso-spełnił wszystkie stawiane wania nawozów mineralnych przed nim zadania. i organicznych, konserwacji u- Niernal dwukrotnie wzrosła rządzeń melioracyjnych i prze wydajność łąk objętych kon- strzegania terminów sprzętu kursem. Jednakże są to łąki w większości po tzw. pełnej u-prawie, posiadające nowe urzą dzenia melioracyjne. W tych warunkach mniejszym wysiłkiem można było uzyskać więk sze wyniki w zbiorach traw. Obecnie należy dążyć do uruchomienia rezerw zielonej pa- siana. Podobnie jak w ub. latach do konkursu przyjmowa ne będą, w terminie do 15 kwietnia, zgłoszenia zespołowe: spółek wodnych, pegeerów, kółek rolniczych i chłop- mniej 25 ha pastwisk. Konkurs prowadzony będzie w dwóch grupach, zaś przy punktacji będą brane pod uwagę: poziom nawożenia i pielęgnacji pastwisk, stan techniczny urządzeń melioracyjnych, urządzenie kwaterowych wypasów, wydajność w zależności od li czby sztuk bydła korzystające go z pastwiska. Zespoły powia towe zostały zobowiązane do przeprowadzenia lustracji zgło skich zespołów konkursowych, szonych do konkursu pastwisk Najwięcej uwagi zamierza się poświęcić organizacji prac szy z pozostałych łąk, które za konkursowych na pastwiskach, gospodarowano w ramach in- Opracowano nieco inny niż dla westycji melioracyjnych przed konkursu łąkarskiego regula- 1960 r., względnie wyposażono min, a także inne formy oceny i to najmniej 3 razy w ciągu trwania kampanii. Na szersze omówienie zasługują formy opieki i nadzoru nad przebiegiem tego konkur su. Uczestnikom zapewnia się tylko w orządzenia odwadnia- prac i osiągniętych wyników, stałych opiekunów, spośród NA 31 GROMAD Pralka, odkurzacz, elektrycz ne żelazka, maszyny do szycia, parniki, warniki i ileś tam je szcze elektrotechnicznych u-rządzeń, znaleźć można w wiej skich domach. Ułatwiają pra,-cę, przynoszą zadowolenie., pó ki pracują. To samo z radioodbiornikami czy telewizorami. Gdy coś w nich nawali — to koniec. Jeden zakład elek trotechniczny przypada bowiem obecnie średnio w kraju aż na... 31 gromad. Zaś punkt naprawy radioodbiorników na 47 gromad. Owszem, na wsi jest zarejestrowanych 62.S tys. zakładów rzemieślniczych, ale ich rozmieszczenie jest bardzo nierównomierne. W woj. szcze cińskim jest ich niewiele ponad 500, a w koszalińskim i zie lonogórskim po niespełna tysiąc. Nic też dziwnego, że wieś nie kupuje tyle elektrotech- gromeliorantów, zootechników i agronomów, którzy są odpo wiedzialni za szkolenie fachowe, organizację prac na pastwi skach, a także za racjonalne wykorzystanie pomocy materialnej państwa na założenie wypasów. Przy pomocy ople kunów zamierza się zakładać wzorowe pastwiska, zwłaszcza we wsiach, w których gospodarowanie na użytkach zielo nych pozostawia wiele do życzenia. W konkursie łąkarskim za najwyższe wyniki w zbiorach traw przyznawane są na grody przeważnie zespołowe. W konkursie pastwiskowym o-bowiązuje nagradzanie indywi dualne, np. za najlepsze wyni ki osiągnięte na pastwisku o-grodzonym tzw. pastuchem e-lektrycznym f rolnik otrzyma nagrodę w wysokości 1500 zł. Wysokie nagrody przyznawane będą również dyrekcjom i załogom pegeerów wzorowo gospodarującym na pastwiskach. Regulaminy i instrukcje dotyczące obu konkursów zostały przesłane komisjom powiatowym i służbie rolnej. Obecnie najważniejszą sprawą jest u-powszechnienie tych kampanii na wsi i w pegeerach. Wkrótce rozpoczną się wiosenne prace również na użytkach zielonych. Prace, od których przede wszy stkim zależeć będą tegoroczne wyniki „Zielonego Konkursu". CS nicznego sprzętu Ile by mogła i chciała. NIE ZDAŁA EGZAMINU W ubiegłym roku zreformo wano sposób kierowania rolników na leczenie sanatoryjne. Zamiast kółek rolniczych, do sanatoriów kierują rolników szpitale, w których się oni leczyli oraz poradnie spec jalistyczne. Niestety ta forma nie zdała egzaminu. W 1966 roku z bezpłatnego leczenia w sanatoriach skorzystało w całym kraju 3500 rolników, a w roku ubiegłym już tylko 2500. Mimo że Ministerstwo Zdrowia zarezerwowało dla rolników 6500 miejsc. Po pro stu w niektórych województwach rolnicy nie wiedzą jak się starać o skierowanie, bądź też żąda się od nich pełnej od płatności. W naszym wojewódz twie w ogóle nie powołano wo jewódzkiej komisji uzdrowiskowej, która ma zatwierdzać wnioski o sanatoryjne leczenie, toteż z sanatoriów skorzy stało zaledwie 6 rolników skie rowanych przez szpitale i 9 przez poradnie svccialistvęz- KUUZIKU.- ...to nazwa brukwi estoń-•skiej, której uprawę rozpoczę to z dużym powodzeniem w o-statnich latach w Polsce. W naszym województwie np. u-prawia ja Stacja Hodowli Roś lin w Strzekęcinie uzyskując korzenie wagi 12 kg. Średnio zbiera się w Polsce jej korze ni od 700 do ponad 1100 kwin tali z hektara, a liści i łodyg od 100 do ponad 300 q z ha. Wysokie plony to nie jedyne zalety tej brukwi. Jej korzeń posiada miękisz biały, soczysty i nie zawiera goryczy. Bogaty jest w witaminę „C" oraz zwia zki mineralne jak: fosfor, wapń, chlor, magnez, sód, siar kę i krzemionkę. Te właściwoś ci powodują, że kuuziku jest pasza dietetyczną i mlekoped na. Rzecz przy tym bardzo i-stotna, że dziennie można tej brukwi dawać nawet 40 kg jed nej krowie, bez obawy o pogorszenie jakości mleka (co mr miejsce przy skarmieniu dużych ilości krajowych odmian brukwi). Kuuziku nie tylko pod nosi mleczność krów, ale rów nież zawartość tłuszczu w mle ku. Śtr. '4 GŁOS Nr 94 (4794) i • LUDZIE - KOSMOS-IIEMIA-LUDZIE będziemy rozumieli przez „wiek produkcyjny". Demogra fowie nasi przyjęli pod tym terminem okres w granicach 15—60 lat życia dla kobiet i 15—65 dla mężczyzn. Okazuje się, że liczba lud- Polacy, anno Głos demografów RADA MINISTRÓW PRLpcdjęła przed rokiem uchwałę, zalecającą naukowcom opracowanie modelu społeczeństwa polskiego w roku 1985. Cel tej uchwały jest oczywisty: aby wiedzieć, ile wybudować mieszkań, trzeba znać liczbę ludzi, którym będą one potrzebne; aby zapewnić odpowiednią liczbę miejsc w szko!ach\przedszkolach, domach starców, czy wreszcie przy najrozmaitszych warsztatach pra cy — trzeba dysponować danymi o liczebności poszczególnych grup ludzi; w ogóle aby dobrze rządzić, trzeba umieć i móc przewidywać. LICZBA LUDNOŚCI Gdybyśmy umówili się podzielić okres powojenny na dwie części, przyjmując jako datę graniczną rok 1955, okazałoby się, że do tego czasu na sze społeczeństwo charakteryzowało wiele czynników, wpły wających na dużą rozrodczość. Po roku 1955 pojawił się szereg ważnych, nowych czynników, które wpłynęły hamująco na wysoką ^płodność, m. in. zmiana atmosfery wokół regu lacji urodzeń, ustawodawstwo dopuszczające przerywanie cią ży. Pora na liczby. W dwudziestoleciu 1965—1985 ogólna licz ba ludności wzrośnie u nas — w myśl prognozy — o około 7 min osób. Tak więc w roku 1985 będzie nas 38 min 400 tysięcy. Na wsi będzie żyło tylko 16 min osób, w mieście — 22,4 min. Przyrost naturalny będzie nadal malał aż do roku 1970, aby do roku 1980 znów nieznacznie wzrastać, a następnie spaść w roku 1985 do rekordowo niskiego współczynnika 9,0 promille. PROBLEM DZIECI Ze względu na dużą falę dzieci roczników powojennych, szkolnictwo podstawowe prze-. żywa obecnie swój najtrudniej szy okres, jeśli idzie o liczbę miejsc. W najbliższej przyszłości analogiczne problemy sta ną przed szkolnictwem średnim, przy czym szczyt trudności przewidywany jest na rok 1970. Około11973 roku poj-awią się absolwenci z najliczniejsze go po wojnie rocznika 19.55 — skąd wyniknie ogromny tłok u bram wyższych uczelni. Dokładniejsze dane, dotyczą ce naszych najmłodszych w ro ku 1980, można wyrazić nastę pującą tabelkę, obrazującą (w tysiącach) liczbę dzieci w po»3z czególnych grupach wieku: wiek: 0—14 0—2 7—14 liczba: 8740 1840 4200 KTO BĘDZIE PRACOWAŁ? Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy umówić się, co problemu budownictwa mieszkaniowego i stawia nas już teraz przed koniecznością wyboru określonego wariantu polityki urbanizacyjnej. Na zakończenie omówimy jeszcze pewne zjawisko, które pozornie wygląda na ciekawostkę, ale po chwili zastanowienia musi pobudzić do refleksji. Mowa o przepowiadanej przez uczonych „defeminiz" £ji społeczeństwa". — Jak wiadomo, chłopców rodzi się więcej niż dziewcząt (ok. 517 na 1.000 dzieci) i dlatego wśród „maluchów" chłopcy przeważają. Mężczyzn można jednak nazwać płcią „słabszą", bowiem w wieku lat 25—35 następuje wyrównanie liczebne obu płci wskutek mniejszej śmiertelności kobiet. I oto, jak powiadają demografowie, w roku 1985 przewaga liczebna kobiet ujawni się dopiero w grupie wieku 45—49 lat, czyli znacznie później niż obecnie. ności w wieku produkcyjnym stale w Polsce rośnie, przy czym największy przyrost ma miejsce obecnie tj. w latach 1966—70. Do roku 1975 włącznie będzie postępował proces odmładzania struktury ludności według wieku produkcyjne go. I tak jeśli w roku 1960 ludność w wieku 15—29 lat sta nowiła 38 proc. ludności w wieku produkcyjnym, ludność w wieku 30—49 lat — 42 proc. a ludność starsza — 20 proc., to w roku 1975 te procenty bę dą wyglądać zupełnie inaczej: mianowicie, odpowiednio — 45 proc., 38 proc. i 17 proc. W 1965 roku w grupie produkcyjnej było 2,87 min osób. Po dwudziestu latach nastąpi wzrost o 61 proc. i grupa owa będzie liczyła 4,63 m]n. W roku 1985 z każdych stu osób 24 — to będą dzicci, 12 — ludzie starzy i 63 — ludzie w wieku produkcyjnym. Na sto osób pracujacych przypadnie 33 dzieci i 18 ludzi starych, których trzeba bodzie utrzymywać Oznacza to, że nasze społeczeństwo nieco się zestarzeje jako całość, co zresztą jest charakterystyczne dla większości społeczeństw współczesnego świata. Niemniej nasze proporcje ludności w trzech grupach, o których mówiliśmy przed chwilą, pozostawiają nas w dalszym ciaęu w kręgu tych państw europejskich, które demografowie uznają za młode. Na specjalną uwagę zasługują przepowiednie uczonych, dotyczące układu proporcji miasto — wieś za lat dwadzieścia. O ile w roku ubiegłym liczba ludności mipjskiej zrównała się z liczba ludności wiejskiej, o tyle w roku 1985 miasto będzie już miało zupełnie wyraźną przewagę, skupia-jac aż 58 proc. ogółu ludności Polski. Duży woływ na ten fakt bedzie miała migracja ze wsi do miast, w którym to zjawitsku" na j-wipkszv udział przypada grupie ludności w wieku produkcvjmvm, czyli z reguły przed trzydziestką. Spowoduje to znaczne zaostrzenie Wprawdzie wielokrotnie mówiliśmy w tym njiejscu o „przepowiadaniu", ale'— choć wygląda to rzeczywiście dosyć niesamowicie — wszystkie przytoczone dane są wynikiem precyzyjnych obliczeń, dokonywanych metodą naukową. Zatem wlasciwszym sŁOwa.a byleby tu chyba ,, zapowiedź". Zresztą dożyjemy 1985 roku — zobaczymy jak prognozy się sprawdzają . . . BOGDAN MIS (WiT-AR) Radioaparat tysu.ąc; mapy (WiT-AIt). We wrocławskiej spółdzielni pracy „Radiotechnika" zbudowano tzw. synop-tograf, czyli urządzenie, służące do odbierania drogą radiową map meteorologicznych. Aparat odbiera impulsy radiowe z odpowiedniej stacji i na tej podstawie rysuje samoczynnie mapy synoptyczne, na których uwidocznione są dane takie, jak układy ciśnienia, temperatury powietrza, kierunki wiatrów i tym podobne. Można tym aparatem odbierać również słowo pisane: całe zdania, które odbiornik rysuje na papierze. Wrocławski synoptograf jest osiągnięciem na skalę europejską. Przy konstrukcji jego zastosowano wiele oryginalnych rozwiązań technicznych, za które przyznano siedem patentów. Innym ^godnjTii uwagi osiągnięciem „Radiotechniki" jest działający na zasadzie fal ultradźwiękowych aparat, służący do mierzenia warstwy tłuszczu na żywym zwierzęciu. Aparat ten, produkowany seryjnie, może oddać usługi przy racjonalizacji prac hodowlanych. Amerykanie w Wietnamie HAPALM-płonąca zagłada Szybko przyzwyczajamy się do nazw i pojęć, raz po raz powtarzanych na szpaltach gazet, w dziennikach radiowych i telewizyjnych. Treść pewnych słów zaciera się, powszednieje, I dlatego warto czasem przypomnieć, co się za nimi kryje. Wojskowa Akademia Tech-niczna im. Jarosława Dąbrów skiego skonstruowała pierw-szy w kraju laser, a obecnie w jednym z laboratoriów elek troniki kwantowej na uczelni trwają prace badawcze nad la serami molekularnymi dużej mocy o działaniu ciągłym. Na zdjęciu: przy urządzeniach mgr fizyki Krzysztof Sołtyński i mechanik próżniowy Tadeusz Kosiorek. (CAF — WAF — fot. Iwan) OSTATNIO agencje prasowe donoszą o coraz częstszym i na coraz wię kszą skalę używaniu napalmu w Wietnamie przez amerykańskie lotnictwo. Światowa opinia publiczna, wstrząśnięta opi sami korespondentów wojennych w Wietnamie, protestuje, Amerykanie odpowiadają: napalm jest jedną z broni konwencjonalnych. Tymczasem działanie tej broni, a przede wszystkim sposób jej użycia, czyni z napalmu broń ludobój czą. Zresztą była nią zawsze, od chwili wynalezienia w 1942 r. Dość powiedzieć, że jeden atak lotniczy na Tokio, 10 mar ca 1945 roku kiedy to Ameryka nie bombardowali stolicę Japo nii bombami napalmowymi, spowodował śmierć 84 tysięcy ludzi, podczas gdy bomba a-tomowa zgładziła 70 tysięcy mieszkańców Hiroszimy* ŚWIADECTWO MAJORA SANBORNA Obecnie Amerykanie fabrykują jeszcze bardziej śmiercionośną wersję napalmu, tak zwany napalm B, będący mieszanką benzy ny, benzenu i polistyrenu, przy czym produkcja zwiększa się z roku na rok. Tylko w Edgewood Arsenał wytwarza się teraz miesięcznie 20 tysięcy ton napalmu, wobec 3 tysięcy ton w 1945 r. Te dziesiątki tysięcy ton rzuca się na Wietnam, by żywcem palić jego ludność. Skuteczna obro na jest niezwykle utrudniona. O-becność białego fosforu w napalmie sprawia, że w zetknięciu z tlenem nieustannie podtrzymuje on ogień, który wygasa dopiero wówczas, ędy wszystko wokół jest całkowicie strawione przez żar. Temperatura w miejscu zaatakowanym wzrasta do niemal 1000 st. C. Towarzyszące pożary wywołują koncentrację niezwykle silnie trującego tlenku węgla, któ rego ofiarami padają także nie po parzeni. Jeżeli w takich momen- BERYL-metal ery kosmicznej KIEDYŚ tytułem próby, dodano do zwykłej, mocnej stali resorowej odrobinę srebrzystoszarego lekkiego metalu, zwanego berylem, i poddano nowy stop „kuracji" wstrząsowej. Poprzednio resor łamał się po kilkuset, a czasem już po kilkudziesięciu tysiącach wstrząsów, co producentów wszelkich pojazdów mechanicznych oraz wagonów kolejowych napawało pewną troską. Z dodatkiem berylu — stal wytrzymywała milion wstrząsów bez najmniejszego śladu „zmęczenia". Technologowie przepowiadali berylowi ogromną karierę. • Istotnie, beryl zrobił karierę\ a co więcej, w świecie techni ki sprzęgniętej z ekonomią trwa ona nadal z niesłabnącą siłą. Niektórzy są zdania, że beryl dopiero teraz „pokaże co umie". Inni nadają mu miano metalu ery kosmicznej. Kombinacji ze stosowaniem berylu jest już dzisiaj wiele. Jednym z głównych zastosowań tego metalu we współczesnym przemyśle jest użycie go razem z miedzią jako mate riału konstrukcyjnego w produkcji elektronowych maszyn liczących o szybkości działania powyżej miliona operacji na sekundę. Stopy berylu z niklem znajdują zastosowanie w budowie turbin i niektórych typów pras w przemyśle obrabiarkowym. Stopy berylu z miedzią i ni klem są nieocenione w budowie rur narażpnych na działanie korozyjne morskiej wo-dy. Stopy berylu z magnezem do dawane są do materiału, z któ rego powstają pojemniki na — coraz potrzebniejszy; dziś w wielu krajach rodzaj opakowania. Są również stopy berylu z li tern i aluminium oraz — w róż nych proporcjach i dodatkowych kombinacjach — ze sta lą. Używane są m. in. w budowie reaktorów jądrowych, rakiet kosmicznych i samolotów. O przydatności zastosowania berylu w przemyśle lotniczym świadczy fakt, iż samolo ty wykonane z dodatkiem me talu nabierają większej trwałości, mogą latać wyżej i dłużej, przy czym waga samolotu obniża się nawet do 50 proc. Według opinii niektórych konstruktorów, stopy berylowe można z powodzeniem stosować w 80 proc. konstrukcyj nych detali współczesnego samolotu. Jednym z przykładów jest tutaj 62 kilogramy ważący aparat, zbudowany ze stopów berylu, zawierający m. in. żyroskopy, mierniki przyspie szenia i elektronową maszynę cyfrową, dzięki któremu to u-rządzeniu samolot może latać bez użycia sygnałów radiowych z ziemi lub powietrza, ą lotnictwo — oszczędzać na etatach powietrznych radiotelegrafistów. Ostatnio w USA lansuje się także użycie blachy ze stopu berylowego jako materiału konstrukcyjnego na poszycie samolotu, chociaż kilogram takiej blachy kosztuje pono 380 dolarów — prawie trzydzieści razy więcej niż blacha tradycyjna wykonana ze stopów magnezu i... tylko trzy razy mniej niż złoto w sztabach na giełdzie w Zurychu. Nic dziwnego, że w krajach 0 najwyżej rozwniętych przemysłach, a szczególnie w ZSRR, USA, Wielkiej Brytanii 1 NRF, zapotrzebowanie na be ryl gwałtownie wzrasta. Tylko w Stanach Zjednoczonych zwiększyło się ono w ciągu o-statnich 2 lat prawie o 60 pro cent, dystansując pod tym względem wszystkie inne metale, z bardzo „modnym" od szeregu lat tytanem włącznie. Liczby dotyczące światowego wydobycia berylu z rud te go metalu nie są znane. Wiado mo tylko, że w krajach kapitalistycznych wynosi ono 8.000 ton w przeliczeniu na czysty metal i że jeszcze w latach pięćdziesiątych było ono kilkakrotnie mniejsze. Wśród czo łowych nielicznych zresztą producentów znajdują się: ZSRR, USA. Brazylia, Indie, Argentyna, Kongo (Kinszasa) i Republika Południowej Afry ki. (AR-WEZ) JOZEF GREK (WiT-AR) Świetlówka płaska do użytku domowego Lampa jarzeniowa jest, jak wiemy, najbardziej oszczędnym źródłem światła i dlatego znajduje szerokie zastosowanie w za kładach przemysłowych, w dużych domach towarowych, we wszystkich pomieszczeniach wymagających silnego oświetlenia dużych powierzchni. Od lat zastanawiali się konstruktorzy wielu krajów nad dosto sowaniem lampy elektroluminescencyjnej do użytku w domu. Liczne próby robione były w Stanach Zjednoczonych, w Japonii, w Szwajcarii, ale pomimo opatentowania setek opracowań, żaden model nie przyjął się. Nie umiano bowiem skonstruować lampy jarzeniowej o małych wymiarach i estetycznym kształcie, która także pod względem ceny konkurowałaby z żarówką zwykłą. Konieczność uzupełnienia takiej lampy dodatkowymi urządzeniami, jak starter, dławik, elektrody — też były niemałą przeszkodą. Najszczęśliwsze rozwiązanie znalazł inż. Rajmund Ustynowlcz z Zakładów Szklarskich w Ożarowie, który nad swym wynalazkiem zgłoszonym do opatentowania jesienią ub. r. pracował od 7 lat. „Świetlówka płaska" — model lampy jarzeniowej do użytku domowego jego pomysłu wykazuje tak wiele zalet, że stanowi prawdziwy przełom w tej dziedzinie. Lampa inżyniera Ustynowicza w kształcie dysku, o średnicy 18 cm, pobiera np. niecałe 30 W mocy, dając strumień świetlny (mierzony w lumenach) o natężeniu takim, jak żarówka tradycyjna o mocy 100 W. Jej zaletą jest także prawie 4-krotnie większa trwałość od zwykłej żarówki, a wykonana jest z taniego stosunkowo szkła odpowiednio uformowanego. Lampa ta łączy więc wysoką sprawność świetlną z małymi wymiarami, które umożliwiają umieszczenie jej w oprawkach, dó jakich jesteśmy przyzwyczajeni. Koszt produkcji według technologii opracowanej przez wynalazcę jest zbliżony do kosztu zwykłych świetlówek, tak że cena sprzedażna powinna być też zachęcająca dla każdego nabywcy. Pomysł inż. Ustynowicza ma duże znaczenie dla przeciętnego użytkownika, jak i dla gospodarki narodowej. W Polsce zużywa się obecnie na oświetlenie mieszkań ok. 5 proc. wytwarzanej energii elektrycznej, czyli blisko 2,5 mld kWh rocz nie. Zużycie to przypada głównie na pewną ilość godzin w porze wieczornej, powodując o tym czasie wytężoną pracę elektrowni, znaczne zaangażowanie jej mocy, sięgające 20 proc. Zastąpienie każdego miliona używanych obecnie żarówek świetlówkami pomysłu Ustynowicza, pozwoliłoby zaoszczędzić rocznie ok. 70 min kWh oraz zmniejszyć obciążenie e-lektrowni w godzinach „szczytu". (WiT—AR) tach wieje wiatr, tworzy się sii-nący z błyskawiczną prędkością huragan ognia, którego nie można powstrzymać. Piwnice i schro ny stają się zbiorowymi grobami. Bomby napalmowe godzą zarówno w żołnierzy, jak i w lud ność cywilną. Jednakże praktyka stosowania napalmu niesie zagładę przede wszystkim ludności cywilnej. Znamienne jest tu oświadczenie amerykańskiego majora Sanbor-na z Dowództwa Lotnictwa Taktycznego USA, nawiązująca do ataków lotniczych na Japonię W II wojnie światowej: ?,Trzeba przypomnieć, że w ostatnich sześ ciu miesiącach wojny przeciw Ja ponii, kiedy nasze siły lotnicze używały do bombardowania zapa łających bomb napalmowych, lic* ba ofiar, jakie poniosła ludność tego kraju, była dwukrotnie wyż sza od liczby żołnierzy japońskich, którzy zginęli w wyniku 45-miesięcznych działań naszego lotnictwa, naszej floty i oddziałów piechoty morskiej'1 MĘCZARNIE, KALECTWO SMIERC Skutki dzfałania napalmu na ciało ludzkie są przerażające. Powodują rany szerokie i głę bokie, gdyż płonący napalm ma właściwości długotrwałego „przylepiania się" do skóry. Są to oparzenia III stopnia. Przenikanie substancji ze spalonych tkanek do nerek wywołuje ich blokadę, grożącą śmiercią. Przy oparzeniu 10 proc. powięrzchni ciała trzeba najczęściej, zwłaszcza u dzieci, amputować natychmiast oparzone kończyny, by przywrócić nerkom zdolność działania. -. Wysoka śmiertelność wynika też z wywołanych napalmem gwałtownych zaburzeń w oddychaniu, z odwodnienia organizmu, infekcji ran. Uprzednie stany anemii, niedożywienia, wycieńczenia organizmu przez choroby pasożytnicze, tak częste wśród ludności Południowe go Wietnamu, dodatkowo komplikują ratowanie życia poparzonych napalmem. Konieczne są bowiem liczne transfuzje krwi, co nieraz przekracza mo żliwości miejscowych szpitali. Wprawdzie służba zdrowia — zarówno w DRW, jak i na wyzwolonych terenach Wietna mu Południowego — ma poważne osiągnięcia w leczeniu oparzeń napalmem, niemniej ta ludobójcza broń nadal skazuje na męczarnie, kalectwo, a często na śmierć tysiące Wie tnamczyków. Ofiarami amerykańskiego napalmu są dzieci kobiety, starcy, jest bezbronna ludność. m. j. __(WiT-AR) SKŁADANIE KOMORY CHŁODNICZE W Wytwórni Sprzęłu Komunikacyjnego w Krośnie opracowano przeznaczone do krótkotrwałego przechowywania produktów spożywczych — składane komory chłodnicze. Temperatura w tych komorach może być regulowana w zakresie od minus 5 st. do plus 10 sit. Konstrukcja tego urządzenia umożliwia szybki i łatwy montaż lub demontaż. TAŚMA DO PIECA Transport węgla brunatnego, będącego siłą napędową elek trowni w Pątnowie, odbywa się w sposób całkowicie zmechanizowany. Z pobliskiej ko palni specjalnymi, GO-tonowymi samowyładowczymi wagonami przywożony jest na estakadę, na której w cią gu kilku sekund jest automatycznie wyładowany. Z wysypiska es takady specjalne ładowarki frezowe przerzucają wętriel na system taśmocią gów. które dopro wadzają go do młynów, a naste pn:e do piec^v elektrowni. Na Zdjęciu? fra gtnent estakady werlowei elektro WD' Pątnów. CAF — S taszy szyn StTrB GŁOS Nr 64 (4794) Pierworodna z wianem Kanonikat o przyznaniu zespołowej nagrody n stopnia polegało na wdrażaniu polerki za opracowanie i uruchomienie produkcji nowej konstru- do produkcji; kcji polewarki jednowałowej, wymienia na wstępie na- mgr in. Leszech Zalewski zwiska ludzi, którzy wchodzili w skład zespołu, a dopiero lat 30, absolwent Politechniki potem omawia maszynę, jej konstrukcję, przeznaczenie Poznańskiej, konstruktor obra i zalety predestynujące do wyróżnienia nagrodą. biarek, w 1965 roku pry szedł z bratniego zakładu w Jaroci PROCES narodzin nowej maszynę, którą chwalą sobie nie na stanowisko głównego maszyny był odwrotny, odbiorcy! inżyniera. Jego rolą było okreś Najpierw na podstawie Kto wniósł największy wkład? lenie sposobów rozwiązania mo otrzymanej dokumentacji zbu — Wszyscy — odpowiadają dernizacji; dowano prototyp, potem serię niemal jednocześnie dyrektor mgr inż. Kazimierz Wojewo informacyjną. W ostatniej fa- i główny inżynier. — Każdy da lat 33, pracuje w zakładzie zie powstał zespół który łącząc miał swój wycinek pracy. Każ od 1962 r. poprzednio był talenty konstruktorskie i orga nizacyjne miał dość uporu i energii, by z tego co istniało stworzyć w pełni sprawną maszynę. W okresie poprzedzającym podjęcie produkcji obrabiarek Słupski Zakład Przemysłu Ma szynowego Leśnictwa miał spo ro powodów do chwały. Produkowane przyczepy samocho-dowie prawie w całości kierowane były na eksport. Miały one jednak jedną wadę — były konstrukcją prostą i mate-riałochłonną* Ambicją załogi by ło produkowanie maszyn bardziej skomplikowanych, wyma gających wyższych kwalifikacji. Zjednoczenie wyznaczyło im nawet specjalizację — pro dukcję obrabiarek do wykańczania powierzchni drewna, a więc szlifierek i polerek. Inni fachowcy potrzebni są przy produkcji przyczep, inni przy produkcji precyzyjnych , obrabiarek. W ciągu 1965 roku przekwalifikowano załogę, pro wadząc równolegle produkcję przyczep i 4 typów obrabiarek. Jedną z nich była właśnie polerka jednowałowa typu DAPA. Wtedy jeszcze w pierwotnej wersji. Wyprodukowana na podstawie dokumentacji Wrocławskie go Biura Konstrukcyjnego Przemysłu Maszynowego Leśnictwa seria informacyjna przyspożyła zakładowi piekielnie dużo kłopotów. Ekipa mon terów niemal bez przerwy prze bywała poza zakładem, by w fabrykach mebli usuwać uster ki. Jasnym się stało, że konstru keja ma sporo wad i w takim dy musiał dobrze wywiązać stanie nie można podjąć pro- się ze swego zadania, aby ca-dukcji seryjnej. Trzeba ją u- łość zdała egzamin. lep szyć. I wtedy właśnie, w procesie modernizacji polerki zaczął tworzyć się zespół ludzi którzy w niepozornych bud kach i klitkach przy ul. Szczecińskiej wzajemnie się poznali. Jedni pracowali dłużej, in- Na zdjęciu: Członkowie nagrodzonego zespołu (od lewej i od góry): Leszek Zalewski, Kazimierz Wojewoda, Stanisław Szczęśniak, Wiktor Wrzołek, Marian Jaskula, Mirosław Czarnecki, Bruno Rataj, Michał Sysewoj, Mieczysław Ktjowski. głównym technologiem od 1965 r. asystentem dyrektora do spraw produkcji. Zajmował się głównie problemami opano wania produkcji. mgr inż, Wiktor Wrzolek A oto oni: Inż. Stanisław Szczęśniak lat 40, absolwent Politechniki Szczecińskiej specjalność kon- lat 30, absolwent PS, mechanik strukcja obrabiarek i obróbka od 1964 r. w zakładzie, od skrawaniem. Od 1954 roku w 1&65 r. gL technolog a więc zakładzie, najpierw kierownik miał obowiązek przygotowania ni ledwie zaczęli. Przełamując produkcji, potem główny tech produkcji, opracowanie tech-najróźniejsze kłopoty, stworzy nolog, główny mechanik, na- nologii wytwarzania; li zespół, który dokonał rzeczy czelny inżynier i od 1965 r. dy niezmiernie ważnej: stworzył rektor naczelny. Jego zadanie .Koszalin 68" Wysoka ranga OnL wŁ) Na wystawie będafte eksponowanych 58 zbiorów filateli- n mu stycznych i filumenistyeznych Oddziałowej Wystawy Filateli „ stycznej „Koszalin-68", która z całego województwa. Wystawcami są zbieracze znacz- otwarta zostanie w niedzielę, ków z Koszalina, Słupska, vJ mivrS ° go<^Pie * '-Jf . Człuchowa, Kołobrzegu, Biało-bie Międzynarodowej Prasy i d , Swiętej w pow. rfo_ Kisiązki w Koszalinie. Wysta Jowskim wa, chociaż nie będą na niej Wystawione zostaną m. in. eksponowane zbiory z innych ^iory s^^neP^ski ZSRR, województw, óecy.j, Zer^do „ Głównego PZF W r.„ gę wystawy międryoddz.ało- cjalizowany fflaczi!6w wej. Oznacza to m. iru że ju rorzy, stosując ostrzejsze kryte Wielkiej Brytanii. Duża jest różnorodność zbio na oceny zbiorów, będą przy r6w tematycznych, motywo-znawali dyplomy na medale h { okolicmościowych. Oto złote, pozłacane, srebrne, po- njektóre tematy; drieia sztu- srebrzane i brązowe, a nie dy plomy I, II, III stopnia, co u technik Mirosław Czarnecki lat 35, jeden z najstarszych pracowników, w 1553 r. zaczynał od tokarza, ukończył technikum mechaniczne, jest kierowrfikiem działu gospodar ki narzędziowej i prototypow-ni. Sprawował nadzór nad wy konaniem prototypu. Swoim spokojem i opanowaniem a je dnocześnie starannością w pracy ^ imponował wszystkim. Spokojem gasił ewentualne spięcia w dyskusjach. technik Marian Jaskuła lat 30, od 1956 roku w zakładzie, ukończył technikum. O-becnie studiuje na Politechnice Poznańskiej. Jest głównym konstruktorem i kierownikiem zakładowego biura konkstruk-cyjnego, razem z mgr inż. Bruno Ratajem lat 29, w zakła dzie od 1966 r. zast. głównego technologa, był bezpośrednim wykonawcą nowych rozwiązań konstrukcyjnych przy moderni zacji; technik Mieczysław Kijowski lat 35, w zakładzie od 1955 r. szef produkcji, miał bezpośred ni nadzór nad wykonaniem maszyny; technik Michał Sysewoj lat 46, mistrz montażu. Prawi dłowo zmontowana maszyna to podobno połowa sukcesu. Nie chby kto przy Sysewoju spró bował odstawiać fuchę. Pedant — to chyba najwłaściwsze sło wo. Ale na maszyny nikt już nie narzeka. inż. Aleksander Piwowar — twórca pierwotnej konstrukcji maszyny, były pracownik wrocławskiego biura konstrukcyjnego. W odpowiedzi na zawiadomienie o przyznaniu nagrody przysłał' do zakładu miły list z podziękowaniem za pamięć o jego udziale w tworzeniu maszyny. Oto i cała dziesiątka wyróż niona II nagrodą za opracowanie i uruchomienie produkcji nowej konstrukcji polerki. Tylko nagroda przypomina trudy wspólnej pracy nad pier worodną, która przyniosła im ładne wiano. W hali trwa seryj na produkcja tej maszyny. Interesują się nią zagraniczni kupcy. Oni mają już na warsztacie inne, bardziej ciekawe i orygi nalne konstrukcje. Postępy w ich dziedzinie posuwa się milowymi krokami. Co było nowoczesne wczoraj dziś już nie wytrzymuje konkurencji z in nymi. Dlatego też uruchamiają produkcję polerki jedno, dwi> i wielowałowej ich własnej konstrukcji. Maszyna składać się będzie ze zunifikowanych zespołów. Słupski zespół wraz z całą załogą SZPML ma przed sobą olbrzymią szansę do wygrania. W kraju istnieje olbrzymie za potrzebowanie na te maszyny. Jeśliby potrafili w krótkim czasie opanować produkcję większej liczby maszyn i zwiększyć ich serię, mogą rozwinąć się w wielkiego producenta. Czego im życzymy. W 85. rocznicę śmreref Trewir miasto Marksa W. ŁUCZAK 'TREWIR bardzo się chlubi swą przeszłością. 1 tylko z jedną tej przeszłości kartą, piękną i godną, dzisiejsi ojcowie miasta nie bardzo wiedzą co począć. Tutaj przed 150 la ty przyszedł na świat Karol Marks „Sozialoekonom Karl Marx" — jak to powściągliwie określają przewodniki. Dom przy Brueckenstrasse 10, w którym urodził się twór ca naukowego socjalizmu, zakupiła przed kilkudziesięciu la ty od prywatnych jego właścicieli SPD. W roku 1930 urzą dzono tu skromne muzeum, po święcone pamięci Marksa. Przetrwało trzy lata, potem do szedł do władzy Hitler. Po wojnie budynek znów od nowiono i udostępniono zwie dzającym jako „Karl Marx Haus". Były to czasy, gdy socjaldemokracja zachodnionie-miecka uważała się jeszcze na partię marksistowską, a socjal demokracja międzynarodowa rościła nawet pretensje do po siadania Marksa „na własność". Otwarcie „Karl Marx Haus" w roku 1947 dokonało się przeto, jak wspominają świadkowie, bardzo uroczyście, przybyła na nie najwybitniejsza w owymi czasie osobistość socjaldemokratyczna, Leon Blum. Od tamtych lat w pasta wie socjaldemokracji sporo się zmieniło, ale dom Karola Mar ksa pozostał. Przybywam doń jako ieden z kilku tysięcy odwiedzających, jacy przewijają się tu w ciągu roku. 'Niewielka to liczbar ale równocześnie, u-względniając okoliczności, nie mała. Trzeba pamiętać, że dom ten leży w kapitalistycznej Europie zachodniej, w antyko munistycznych Niemczech zachodnich, a przy tym w Tre-wirze, zapadłym tychże Niemiec i Europy zakątku. Dom odnowiony jest i utrzy many schludnie, zrekonstruowano go wiernie w stosunku do okresu, w którym należał do rodziców Marksa. Na frontonie brązowa tablica z popier siem wielkiego myśliciela: „W tym domu 5 maja 181$ r. u-rodził się Karol Marks". Sama ekspozycja jest skrom niutka. Cztery pokoje z gablo tami zawierającymi fotokopie „Marxianów". Niestety, tylko fotokopie. Fotokopia metryki urodzenia — oryginał spoczywa do dziś w archiwach tre-wirskiegu urzędu stanu cywilnego. Fotokopia świadectwa maturalnego młodego Mar ksa. Listy, teksty, notatki. Fragmenty manuskryptu podstawowego dzieła Marksa, „Ka pitału"; drobniutkie pismo, cha rakterystycznie wznoszące się w poszczególnych wierszach od lewej do prawej strony w górę, prawy dolny róg każdej kartki pozostaje pusty... Są też fotokopie korespondencji Engelsa z ludźmi, których nazwis ka wymienia każdy podręcznik historii ruchu robotniczego. Jest facsimile jednego z roczni ków założonej i redagowanej przez Marksa „Neue Rhein — Zeitung". To właściwie wszystko. Skromniutkie jest w Trewi-rze muzeum Karola Marksa. Jest też ulica nazwana jego imieniem — przedłużanie Brueckenstrasse. I jest wyraź vn tendencja, aby — jak przy stało na prawomyślne enere-fowskie miasto — w siedzibie „Regierungsbezirku" zbytnio nie eksponować pamięci „socjalnego ekonomisty Karola Marksa". Niech lepiej przybysz podziwia rzymskie ruiny, średniowieczne zabytki, dość znaczną żywotność tego 90-tysięcznego dzisiaj miasta, jego winnice otoczenie. Ale rzecznicy tej tendencji nie mają zbyt łatwego żywota. W po- czątkach maja, w 150 rocznicę urodzin największego syna Tre wiru, trzeba będzie znów się jego postacią zająć, przyjąć gości, coś niecoś uświetnić. „Zobaczymy się zapewne w maju" — powiada p. Hermann Marks, zarządca muzeum, na pożegnanie. „Zapewne". „No tak, tak" — v>zdycha ciężko, nie zadając sobie nawet wiele trudu, by ukryć, że perspekty wa majowych dni marksow-skich nie napawa go zbytnim entuzjazmem. Ale uroczystości, jednak sir odbędą. Świat będzie mówit o Trewir ze dlatego, i tylko dlc tego, że tu przyszedł na świa-Karol Marks. Tej karty swt przeszłości i tego tytułu do chwały swych tradycji sędziwe miasto nad Mozelą nie zda la pokryć niepamięcią♦ RYSZARD DRECKI (AR 1/ IEDY przysłuchuję się dyskusjom na zebraniach czy na-i Sm radach, czasem przychodzą do głowy niezwykłe skojarzenia. Tym razem — na zebraniu partyjnym w Prezydium W RN w Koszalinie — pomyślałem o Pawłowie i jego nauce o odruchach Tjoarunkowych. ki, Kosmos, fauna chroniona w Polsce, zwierzyna łowna, sport, bajki,-grzyby] muzycy 'i kom stom uczestnictwo w wysta- pozytorzy, Wojsko Polskie. wach krajowych i międzynaro fraęment' historii Polski, wai d owych. WOUEWCtoZKA MIEDZA SZCZECIN- POZNArt-inrDGOSZCZ GMrtSK ZA „LATO" W POZNANW W Teatrze Nowym w Pozna niu odbyła się premiera poema u dramatycznego R. Weingart a „Lato". Sztuka ta cieszy w Paryżu wielkim powożeniem i osiągnęła już ponad 400 przedstawień. Reżyseria — Stanisław Hebanouiski, scenografia — Andrzej Sadowski, muzyka — Ryszard Gardo. (jSłas Wielkopolscy1 ta* ka i męczeństwo narodu pol skiego w II wojnie światowej. W zbiorach młodzieżowych przeważają tematy flory i fau ny oraz .aportu. Prócz tego mło dzież zaprezentuje na znaczkach krajobrazy miast, architekturę, Lenina w filatelistyce, życie polityczno-społeczne, martyrologie i walkę, ruch ro botniczy, wielkich ludzi, ma-rynistykę, Dzień Znaczka i Kos mos. Wystawa, będąca przeglądem dorobku koszalińskich filatelistów, wzbudzi niewątpliwie zainteresowanie nie tylko zbie raczy znaczka pocztowego. War to przypomnieć, że ostatnia tego rodzaju wystawa zorganizowana została przed czterema lato*) Mówił kierownik Wydziału Komunikacji, że w ubiegłym roku zrezygnowano z załączania do akt załatwionych spraw uHelu dokumentów. Za miast oryginalnych dokumentów można bowiem po prostu odnotować w aktach ich cechy charakterystyczne. Kupiłeś np. samochód, przedstawiasz referentowi dowód kup na, a on sporządza po prostu notatkę: nazwę dokumentu, kiedy go wystawiono, gdzie itd. Oczywiste uproszczenie. Nie minęło wiele czasu, do Wydziału Komunikacji zaczęły napływać stosy pism, których nadaiocą były podobne wydzia ły z innych województw. Dla czego w aktach posiadaczy sa mochodów osobowych, którzy opuścili icasze województwo brakuje dokumentów kupna samochodu? — pytano. Czyżby fakt, że zastąpiono oryginalne dokumenty notatką sporządzoną przez urzędni ka był sprzeczny z wymogami przepisów prawnych? Wcale nie. I można by obstawać przy oczywistym uspraumie-niu, gdyby nie to, że w innych województwach uznano, że no tatka sporządzona przez państwowego urzędnika nie może zastąpić oryginału dokumentu kupna samochodu. Trzeba by io się wycofać, żeby wiać ludziom kłopotów, gdyby byli zmuszeni załatwiać swoje sprawy przed urzędami w innych vx>j ewództwach. Móuriono w dyskusji, że zbyt wiele r*ism krąży między wy-działami Prezydium W RN. Za stanawiające, dlaczego np. jeden wydział, jeśti ma coś do załatwienia w innym wydzia- sktisji, że w ciągu roku wydaje się w naszym roojewództwie 300 tys. różnych zaświadczeń. Jedna z gromad otrzymała w roku aż 400 różnych poleceń., zaleceń i wytycznych. Wszyst ko to na piśmie. Znów pisma i papierki. Piszą je referenci lub inspektorzy, oddają następnie do prze pisania maszynistkom, potem kierownicy poprawiają pisma, a maszynistki ponownie przepisują, potem przewodniczący... 1 czy można się dziwić, że referenci oraz inspektorzy z Draga natura le tak chętnie ucieka się do korespondencji nawet w drob nych sprawach. Przecież prawie wszystkie wydziały miesz czą się w jednym budynku! — często sąsiadują przez ścia nę. Jest w tej praktyce coś co nazywa się kultem papierków, które w trakcie różnych kontroli nabierają dodatkowych walorów. Stanowią swoistą „podkładkę", chronią przed za rzutami asekurują. Można by powtórzyć za Pawłowem — od ruch warunkowy, tzn. nabyty na zasadzie może mniej indywidualnego — jak stwierdza znakomity rosyjski uczony — co zbiorowego doświadczenia. Albo jeszcze prościej — zawodowe przyzwyczajenie. Ktoś irmy powiedział to dy- Prezydium WRN czy PRN nie mają czasu na wyjazdy w teren, na udzielanie porad i instruktażu np. pracownikom biur gromadzkich? Pisanie jest powodem do chwały. Niektórzy pisząc spra wozdania czy informacje oceniają wartość swej pracy zależnie od liczby stron. Im jest ich więcej, tym sprawozdanie bardziej wyczerpujące; analityczne, dogłębne. Rodzą si° na wet dziwne nowotwory języko we. Niektórzy określają takie sprawozdania przymiotnikami — całościowe, cząstkowe. Ale się napracowałem! — powiada wtedy autor takich sprawozdań. Znów daje się odczuć przeogromne działanie siły przy-zwyczajem*. Ale na posiedze- niach prezydiów lub sesjach rad narodowych można coraz częściej usłyszeć utyskiwania Komu są potrzebne tak obszc ne materiały, gdzie doszukiwać się rzeczywistych ,a gdzit wymyślonych problemów? — pytają członkowie prezydiów oraz radni. Przyzwyczajenie nie pozwala jednak wielu u-rzędnikom zdać sobie sprawę, że pracowitość mierzona objętością sprawozdań może się po prostu zdać psu na buty. Dobre chęci poczynają się mijać z celem. W dyskusji uczestniczyło tyl ko kilku towarzyszy. Zapewne ten fakt skłonił sekretarza POP do wypowiedzenia kilku cierpkich słów pod adresen kilkuset torvarzyszy siedzą cych na sali. „No nie, troch to on przesadził" — możn> było usłyszeć pod koniec zebr.• nia oraz w czasie prywatnych rozmów po zebraniu. Znów druga natura dała znać o sobie, wszak rzadko kiedy w działalności wojewódzkiego u-rzędu dochodzi do głosu kryty ka personalna. Dlatego też w uchwale znalazło się zalecenie dla oddziałowych organizacji partyjnych, żeby np. dyseyph nę pracy oceniano „nie unik jąc imiennej krytyki". Zdaję sobie sprawę, żr raz ja spotkam się z zar-w stylu: „No nie, trochę i przesadził". No cóż, nau\ najlepszym kucharkom zdarza się od czasu do czasu coś prze solić. JU MiOOS Sfer* ■ GŁOS Nr 64 (4794) KREDYT DLA RYBAKÓW tego zawodu państwo stwarza knięciem albo wraz z pojazdem konywania zawodu oraz zdol-MORSKICH bardzo dogodne warunki do u- każdym jednak PprTy pTd i ko n°ść do uzyskania innych praw ______ -.1 __ _ 1 « a m a U v\ 1 r T? /*\ 1 ...j__„ i j _ i____j_* ___ _____- 4-«r» /-»/-» " MFORMUJfcMY ODSZKODOWANIE ZA MOTOCYKL T. K. Świdwin. Kupując na raty motocykl WFM równocześnie uiściłem opłatę ubezpieczeniową autocasco. Po kilku miesiącach motocykl został mi skradziony. Zwróciłem się do PZU o odszkodowanie, skąd otrzymałem odpowiedź, że odszko dowanie nie należy mi się, po nieważ motocykl, który po zostawiłem na placu nie był zamknięty na kłódkę, a jedynie wyłączyłem stacyjkę. Jak nas poinformowano w PZU odszkodowanie niestety nie przy sługuje Panu. Paragraf 6 warunków ubezpieczenie pojazdów mechanicznych od uszkodzeń autocas co mówi. PZU odpowiada za szkody powstałe wskutek kradzieży ca łego pojazdu lub samowolnego u-życia go przez osoby nieupoważnione tylko wówczas, jeżeli pojazd był ubezpieczony przez wyję cie kluczyka od zapłonu motoru, a jeżeli chodzi o motocykl skuter lub motorower znajdujące się poza zamkniętym pomieszczeniem, ponadto przez unieruchomienie koła zamknięciem na kłódkę lub unieruchomienie kierownicy za pomo cą specjalnego urządzenia, w które to pojazdy są wyposażone fabrycz nie. Odpowiedzialność PZU za kra dzież części pojazdów istnieje tyl ko wówczas, gdy części te są trwa ZAWIESZENIE WYKONANIA KARY samodzielnienia sie. Bank Roi wtedy, jeżeli do kradzieży części J. W. Wałdowo pow. Miast ny udziela kredytu, rozłożone pojazdu konieczne było użycie wy _ * . ___ „ J , - ' , . siłku fizycznego lub narzędzi. Jak ko. Przez rok pracowa- go na dogodne raty, w wyso- z ^go wynika przez wyjęcie kłułem jako praktykant na ku- kości 90 proc. wartości łodzi czyka ze stacyjki nie spełnił Pan trze 17 -metrowym. Jakie wa i ,przętu P^wegO- . rv jesTTz" run ki muszę spełnić, aby zo Piszemy tylko o łodziach ry wystarczającym tłumaczeniem stać rybakiem indywidual- backich gdyż kutrów nie reje twierdzenie, że postawił Pan po- nym. Czy mógłbym uzyskać struie sie w portach środkowe j32*3. tylko na kilka minut jak się , ' , , J 8 7 . . J , . bowiem sam Pan przekonał, wy- kręci y i na zakup kutra i sprzę go wybrzeza. _ ^ starczyły one, aby motocykl został tu rybackiego, czy są moż- Z uzyskaniem mieszkania sy skradziony, wątpliwe również są liwośei otrzymania mieszka- tuacja jest bardzoJradna.Zbu ^^^Zferdlenla, W32 niar dowane W Dźwirzynie 32 miesz zos^aj Pan zapoznany z warunka kania zostały iuż całkowicie mi umowy. Obowiązkiem ajenta, Podstawowym dokumentem zasiedlone W innych osadach wymaganym od osob przyste- nie przystąpiono jeszcze do bu keZpieczającego się z warunkami pujących do pracy w rybołów dowy domków rybackich. Je- ubezpieczenia, pzu nie wymaga stwie morskim jest karta ry- dyną możliwością jest^ wyna- P™^<> suTtei backa wydawana przez właś- jecie pokoju u mieszkańców o- ]pańskie zarzuty, ze nie przedsta-ciwy terytorialnie urząd mor- sady, w której znajdzie pan Wiono Panu warunków umowy na ski, na naszym terenie Kosza- prace- (wł) pewno nie zostaną przyjęte, (mł) liński Urząd Morski, mający swą siedzibę w Słupsku przy alei Sienkiewicza 13. Przy u-bieganiu się o kartę rybacką należy przedstawić aktualne świadectwo zdrowia. Karta ry backa traci swą ważność w przypadku półrocznej przerwy w wykonywaniu zawodu ryba ka. Przy ubieganiu się o ponowne wydanie karty wymaga ne są wszystkie formalno&ci, jak za pierwszym razem. Rybaków indywidualnych kredytuje Bank Rolny właściwy terytorialnie dla miejsca za mieszkania rybaka. Żeby uzy skać kredyt trzeba mieć kartę rybacką i pracować na łodzi lub kutrze będących własnością rybaków indywidualnych, bowiem tylko w tym przypadku można zostać członkiem Zrzeszenia Rybaków Morskich. które opiniuje wniosek o przy znanie kredytu. Musiałby pan więc znaleźć pracę w załodzie łodzi lub kutra i przez pewien czas pracować jako pracownik ewentualnie wspólnik. Ten warunek jest niezbędny, aby uzyskać rekomendację dwóch członków Zrzeszenia Rybaków Morskich, upoważniające do ubiegania się o przyjęcie do ZRM. Wymogi są dość uciążli we jednakże konieczne. Praca rybaka indywidnalnęgo na mo rzu jest bardzo ciężka. Nie w^ starczy mieć dobre chęci i ko chać morze. Trzeba przede wszystkim zdać trudny egzamin wytrwałości i odporności na trudy. Wszystkim, którzy utraconych" Z treści listu wynika, ze okres zawieszenia upłynął bez zarządzenia wykonania kary, a zatem skazanie w Pa ni przypadku z mocy prawa jest niebyłe. Aktualne informacja z rejestru skazanych winny wskazywać, że w rejestrze tym Pani nie figuruje. (kam) KURSY KSIĘGOWOŚCI Czytelniczka z Polanowa: Gdzie w województwie koszalińskim organizowane są roczne lub 2-letnie kursy księgowości? Czy po 9 klasach szkoły podst. można dostać się na któryś z takich kursów? Organizatorem wszelkiego rodzaju kursów księgowości na terenie województwa koszalińskiego jest Oddział O-kręgowy Stowarzyszenia Księ gowych. Oddział organizuje roczne pomaturalne kursy kwa lifikacyjne rachunkowości przemysłowej i handlowej,kur sy rachunkowości dla przedsiębiorstw budowlano-monta-żowych, roczne kursy kwalifikacyjne podstaw rachunkowości dla absolwentów 9 klas szkół podstawowych i in Zbędne jest występowanie ne. W Pani przypadku najlep zatarcie skazania, gdyż zgo szy byłby roczny kurs podstaw rachunkowości. Bliższych szczegółów dotyczących terminu rozpoczęcia kursu o-raz podania o przyjęcie na kurs, należy kierować do Wy działu Szkolenia Oddziału O-kręgowego w Koszalinie, ul. Asnyka IB. (mł) J. H. — Ustka: W roku 1962 skazana zostałam na karę więzienia z zawieszeniem jej wykonania na okres trzech lat. Kiedy i do ko go mogę wystąpić o zatarcie skazania? dnie z art. 64 kodeksu karnego — „jeżeli w ciągu 3 miesięcy po upływie okresu zawieszenia Sąd nie zarządzi wy konania kary, skazanie uważa się za niebyłe, a skazany o-dzyskuje prawa wyborcze, pra wa udziału w wymianie sprawiedliwości, prawa rodzicielskie lub opiekuńcze, prawo wy le przymocowanie do pojazdu, lub wykażą swoją przydatność do sa przechowywane w nim pod zam Na zebraniu drzewśarzy w Szczecinku Cel: praca w lepszych warunkach * (INF. WŁ.) W Szczecinku obradowali niedawno na plenarnym posiedzeniu kolektywu rad zakładowych przedstawiciele pra wie 1.800 pracowników tartaków i innych przedsiębiorstw podległych Okręgowemu Przed siębiorstwu Przemysłu Drzewnego w Szczecinku. Celem posiedzenia było podsumowanie działalności ogniw i instancji związkowych w branży drzewnej w ub. roku. W sprawozdaniu, złożonym przez kolektyw rad zakładowych, szczegółowo omawiano najważniejsze wydarzenia w życiu związkowym, zadania w dziedzinie gospodarczej, sprawy bezpieczeństwa i higieny pracy, racjonalizacji i wynalazczości, socjalno-miesz kaniowe, działalność kulturalno-oświatowa itp. Stwierdzając wykonanie większości punktów uchwały podjętej na poprzednim plenar nym posiedzeniu kolektywu — referat wskazywał na wiele jeszcze niedociągnięć w pra cj przedsiębiorstw, w działalności ogniw Związku Zawodo wego Pracownkiów Leśnych i Przemysłu Drzewnego. Dotyczy to zwłaszcza bezpieczeństwa i higieny pracy oraz spraw socjalnych i mieszkanie wych. Tartaki, podobnie jak leśnictwo, są jeszcze opóźnione w tych dziedzinach w porównaniu z innymi działami naszej gospodarki. Robotnicy skarżą się na brak odpowied niego obuwia roboczego, rękawic, odzieży. Nadal problemem w niektórych zakładach jest dożywianie robotników w cza sie pracy. Poruszono również problem starzenia się kadry pracowniczej. Na miejsce odchodzących — nie zgłasza się młodzież, st^d zatrudnienie kobiet przy ciężkich pracach. Podczas zebrania kobiety--delegatki (z okazji 8 marca) otrzymały skromne upominki. Uchwalono również rezolucję potępiającą amerykańską a-gresję w Wietnamie; delegaci zainicjowali też zbiórkę na bu dowę Pomnika — Centrum Zdrowia Dziecka, zobowiązując się zebrać środki na ten cel w swoich zakładach. frnrt) Pierwsza liłk' cja w raju. Ky*. AM1 SPÓŁDZIELNIA PRACY „METALOWIEC" W SŁUPSKU, UL. BAŁTYCKA 10, ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie z materiału własnego lub powierzonego przyrządów i wyrobów metalowych, obejmujących operacje obróbki mechanicznej, ślusarskiej, spawalniczej i prac grawerskich — z sukcesywną dostawą do końca 1968 r. Bliższych informacji w zakresie dokumentacji, terminów wykonania, warunków przetargu itp. udziela dział techniczny codziennie w godzinach od 10—44. Do przetargu mogą przystąpić przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty należy składać w zaklejonych kopertach, do dnia 26 marca 1968 r. Przetarg odbędzie się w biurze Spółdzielni, dnia 27 III 1968 r., godz. 10. Zastrzega się prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-811-0 SPÓŁDZIELNIA PRACY PRODUKCYJNO-USŁUGOWA PRZEMYSŁU GUMOWEGO „GUMA POMORSKA" W SŁUPSKU, UL. PARTYZANTÓW 18, ogłasza PRZETARG na wykonanie z materiałów własnych powlekarki do gumowania tkanin. W przetargu moga wziąć udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty w zalakowanych kopertach prosimy składać w biurze Spółdzielni, w terminie do dnia 28 marca 1968 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 29 marca 1968 r., o godz. 10. Spółdzielnia zastrzega sobie prawo dowolnego wyboru oferentów. K-824 PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO ROLNE SUCHOWO, p-ta Kalisz Pom., pow. Drawsko, ogłasza PRZETARG na wykonanie remontu kapitalnego budynku mieszkalnego. Zakres prac obejmuje roboty murarskie, dekairskie, zduńskie, malarskie i instalacji elektrycznej. Do przetargu zapraszamy przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Otwarcie ofert nastąpi 30 marca 1968 r. Zastrzega się wybór oferenta bez podania przyczyn. K-828 DYREKCJA PAŃSTWOWEGO GOSPODARSTWA ROLNEGO W KIEŁPINIE, p-ta Silnowo, pow. Szczecinek ogłasza PRZETARG na remont kapitalny budynku mieszkalnego (czworak). Remont wykonany z materiału wykonawcy. Termin wykonania 30 VIII 1968 r. W przetargu mogą brać u-dział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Ofcflrty składać należy do dnia 29 III 1968 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 30 III 1968 r., o godz. 12. Zastrzega się prawo wyboru oferenta bez podania przyczyn. K-825 SPÓŁDZIELNIA PRACY „AUTOMAT" W SŁUPSKU, UL. WOJSKA POLSKIEGO nr 2.2 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie robót remontowo-budowla-nych w zakładach usługowych i produkcyjnych Spółdzielni, położonych w Słupsku, przy ul. Wojska Polskiego nr 22 i 46, Słowackiego nr 4 i 46 oraz w Białogardzie, Koszalinie, Szczecinku, i Świdwinie. Zakres prac obejmuje w zależności od potrzeb roboty: ciesielskie, stolarskie, dekarskie, murarskie, tynkarskie, elektryczne, sanitarne, hydrauliczne, centralnego ogrzewania, malowanie, wykonanie dróg dojazdowych itp. Bliższych informacji dot. robót udzieli sekcja administra-cyjno-gospodarcza Spółdzielni w Słupsku, przy ul. Słowackiego nr 46 lub telefonicznie pod nr 26-59 w Słupsku. Otwarcie nadesłanych ofert nastąpi w dniu 21 III 1968 r., godz. 10, w Spółdzielni, przy ul. Wojska Polskiego nr 22. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, uspołecznione i prywatne. Zastrzegamy sobie prawo wyboru oferenta, jak również unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-826 DYREKCJA TERENOWYCH ZAKŁADÓW GASTRONOMICZNYCH W SŁUPSKU, ul. Wojska Polskiego 1 zatrudni natychmiast: ZASTĘPCĘ KIEROWNIKA ZAKŁADU GASTRONOMICZNEGO w Białogardzie — wymagane wykształcenie średnie ekonomiczne, gastronomiczne lub ogólnokształcące oraz czteroletni staż pracy w handlu; SZEFA KUCHNI do zakładu gastronomicznego w Białogardzie z wykształceniem zawodowym (minimum zawodowa szkoła gastronomiczna) i czteroletni staż pracy w zawodzie, KALKULATORA do baru „Delfin" w Kołobrzegu — wymagane wykształcenie średnie gastronomi-ezne i dwuletni staż pracy w handlu. Szczegółowych informacji udziela dział kadr Drzy dyrekcji TZG w Słupsku. K-&31-.0 BIURO ZAKWATEROWAN przy hotelu „Skanpol" W KOŁOBRZEGU, uL Dworcowa 10, tel. 34-11 wewn. 333 lub 32-01 DO DNIA 1 IV 1S68 r., w godz. od 11—15 przyjmuje zgłoszenia KWATER 00 WYNAJĘCIA codziennie oprócz niedziel. Bliższych informacji udziela kierownik biura zakwate-rowań na miejs»cu. K-829 KOSZALIŃSKIE ZAKŁADY PIWOWARSKO-SŁODOWNI-CZE W KOSZALINIE, ul. Spółdzielcza 8, przyjmą do pracy REWIDENTA WEWNĄTRZZAKŁADOWEGO. Wykształcenie minimum średnie. Wynagrodzenie do uzgodnienia na miejscu. K-812-0 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO GOSPODARKI KOMUNALNEJ W SŁUPSKU, ul. Szczecińska 112, zatrudni od zaraz NACZELNEGO INŻYNIERA — ZASTĘPCĘ DYREKTORA D. S. TECHNICZNYCH. Warunki pracy i płacy do u-zgodnienia na miejscu. K-815-0 TECHNICZNA OBSŁUGA SAMOCHODÓW OKRĘGU KOSZALIŃSKIEGO zatrudni natychmiast pracowników na następujące stanowiska: KIEROWNIKA DZIAŁU TECHNICZNEGO, ST. INSPEKTORA BHP, 6 MECHANIKÓW SAMOCHODOWYCH, 3 BLACHARZY SAMOCHODOWYCH, KOWALA o specjalności naprawy resorów. Reflektujemy na pracowników o pełnych kwalifikacjach. Wszelkich informacji w sprawie zatrudnienia i płac udziela Sekcja Spraw Osobowych Koszalin, ul. P. Findera 108/112, telefon 62-17 wewn. 14. _____K-746-0 DYREKCJA PGR W JAWORACH, p-ta Motarzyno, pow. Bytów zatrudni natychmiast 3 TRAKTORZYSTÓW, w. tym jednego z uprawnieniami pracy na kombajnie oraz 2 RODZINY DO PRACY W PRODUKCJI POLOWEJ. Ponadto zatrudnimy 3 TRAKTORZYSTÓW samotnych. Mieszkanie tak dla samotnych jak i z rodzinami zapewnione. Szkoła podstawowa, sklep na miejscu. Wynagrodzenie wg UZP w rolnictwie. Kosztów podróży nie zwraca się. K-729-0 INSTYTUT ZIEMNIAKA W BONINIE zatrudni od zaraz: REWIDENTA FINANSOWO-KSIĘGOWEGO — wykształcenie co najmniej średnie i długoletnia praktyka w księgowości rolnej; REFERENTA ZAOPATRZENIA — wykształcenie średnie chemiczne. Warunki płacy do omówienia w Dyrekcji._ K-712-0 DYREKCJA PAŃSTWOWEGO OŚRODKA MASZYNOWEGO W ŚWIDWINIE, UL. KATOWICKA 1, zatrudni następujących pracowników: Z-CĘ GŁÓWNEGO KSIĘGOWEGO, KIEROWNIKA DZIAŁU EKONOMICZNEGO — z wykształceniem średnim ekonomicznym i kilkuletnią praktyką zawodową oraz trzech TOKARZY, pięciu MONTERÓW CIĄGNIKOWYCH, trzech TECHNIKÓW MECHANIZACJI ROLNICTWA. Mieszkań nie zapewniamy. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. K-837-0 HURTOWNIA WOJEWÓDZKIEGO PRZEDSIĘBIORSTWA HURTU SPOŻYWCZEGO W KOSZALINIE, UL. BOCZNA 4 zatrudni natychmiast MAGAZYNIERA w podległej. Filii w Kołobrzegu. Wymagane wykształcenie minimum podstawowe, staż pracy w handlu i znajomość branży spożywczej. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. K-836 PGR KRAŚNIK, pow. Koszalin przyjmie do pracy, z dniem 1 IV 1968 r. DWÓCH TRAKTORZYSTÓW oraz OBSŁUGĘ DO KRÓW na okres letni (pasienie) — wymagane są 2 osoby z jednej rodziny do pracy. Warunki zatrudnienia do uzgodnienia w dyrekcji gospodarstwa. K-835-0 PGR W PŁASZEWIE, poczta Kwakowo, pow. Słupsk zatrudni natychmiast KSIĘGOWEGO — wymagane wykształcenie średnie lub co najmniej 3-letnia praktyka w księgowości PGR— mieszkanie zapewnione tylko dla samotnego; BRYGADZISTĘ OBOROWEGO — wymagana wieloletnia praktyka w PGR. Mieszkanie rodzinne zapewnione. Szkoła, sklep na miejscu. Przystanek autobusowy Kruszyna. Telefon — Słupsk 72-26. _ K-814-0 GMINNA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" W KALISZU POM. zatrudni do pracy w piekarni natychmiast CUKIERNIKA i DWÓCH PIEKARZY. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. K-833-0 KUPIĘ skodę lub wartburga. — Szczecinek, Gdańska 28 — Romańczuk. G-726 ZASTAWĘ 750 używaną kupię. — Koszalin, teł. 57-79, po godz 15. Gp-730 SPRZEDAM psa owczarka alzackiego (suka) 9-miesięcznego. — Wiadomość: Słupsk, tel. 51-83. Gp-737 SPRZEDAM budynki i 2 ha ziemi (trasa Koszalin — Darłowo). Józef Borowski — Bielkowo. Gp-729 SPRZEDAM szczenięta owczarki szkockie (colli). Koszalin, Matejki 17/3, tel 38-77. Gp-728 DOBERMANY — szczenię oraz suczkę hodowlaną, piękne — sprzedam. Rogowska, Kołobrzeg, Lenina 1/3. G-724 SPRZEDAM gospodarstwo 5 ha w Słowinie, pow. Sławno — cena 30.000 zł. — Aniela Dul, Malechowo, pow. Sławno. G-725 SPRZEDAM dom jednorodzinny na przedmieściu Szczecinka. O-ferty zgłaszać: Kołobrzeg, telefon 31-37. G-727 ZAMIENIĘ mieszkanie 2 pokoje, kuchnię, ogród na 3 pokoje. — Zwrócę wszelkie koszty remontu. Wiadomość: Słupsk, Niemcewicza 12/2. 739 ZAMIENIĘ mieszkanie trzypokojowe z wygodami na 2-pokojowe. Wiadomość: Słupsk, Rybacka 7/5. Gp-738 ZAMIENIE pokój z kuchnią, nowe budownictwo w GorzowTfe WIkp. na podobne w Koszalinie. Wiadomość: Koszałki, Ptiionie-Jfó w 9A Gp-731 MIASTOPROJEKT Koszalin, ulica Armii Czerwonej 56, poszukuje pokoju umeblowanego z wygodami na okres 5 miesięcy dla małżeństwa bezdzietnego. Zgłoszenia prosimy kierować do Sekcji Adm.--Gospodarczej pod wyżej wym. adresem. k-817-0 POMOC domową, lubiącą dzieci, natychmiast przyjmę. Warunki bardzo dobre. Wiadomość: Koszalin, ul. Kolejowa 7/1. Gp-732-0 PRZYJMĘ przedszkolaków pod o-piekę na 8 godzin dziennie. — Słupsk, tel. 49-03. Gp-736 GOSPODYNIĘ względnie pomoc domową na dobrych warunkach przyjmę od zaraz. Samodzielny pokój zapewniony. Zgłoszenia: Słupsk, ul. Piekiełko 23 (sklep). Gp-735 PRZYJMĘ ucznia i czeladnika piekarskiego. Nowicki, Słupsk, Chopina 9 (piekarnia). Gp-733 ZGODNIE z zawartą ugodą w Sądzie Powiatowym w Drawsku przepraszam Ob Bronisława Szatkowskiego, zam." w Złocieńcu przy ul. Sikorskiego 3. —■ Józef Tobiasz, Złocieniec, ul. 5 Marca 4. G-723 ZNALEZIONO pieniądze. Odebrać: Jadwiga Duda, Słupsk, 22 Lipca 13/1. Gp-740 WYDZIAŁ, Komunikacji Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Słupsku unieważnia pieczątkę o treści: Inspektor Gospodarki Samochodowej Prezydium Wojewódzkiej £&dy Narodowej w Koszalinie nr 288-E. K-830 ZASADNICZA Szkoła Obuwnicza Słupsk zgłasza zgubienie legitymacji szkolnych na nazwiska: Emilii Rzepy, Haliny MieszJcte-nas, Jadwigi Mankiewiez, Franciszki Światek, Teresy Zała&c, E-wy Lisowskiej. 1 GŁOS Nr 64 (4794$ Str. 5 Bardzo szybko „wyrosły" domy mieszkalne, w których w przyszłości zamieszkają pracownicy Fabryki Obuwia. Na zdjęciu: dwa bloki osiedla. Fot. A. Maślankiewicz I C Jeszcze o „zimnym tenisie W związku z artykułem pt. „Gorąca dyskusja na zimny temat" zamieszczonym w „Głosie Słupskim" 16 lutego br. Zarząd Słupskiej Spółdzielni Mieszkaniowej „Czyn" nadesłał wyjaśnienie w którym czytamy: „Sprawa wadliwego zaprojek że sprawy te znajdują sie w towania kotłowni przy ul. gestii specjalistycznej jednost-Garncarskiej została już czę- ki, a więc przedsiębiorstwa ściowo załatwiona. Opracowa- handlu opałem. Od niego, ja-no bowiem nowy pro- ko klienci — pisze Zarząd jekt techniczny. Centralny „Czynu" — winniśmy nabywać Związek Spółdzielczości Bu- węgiel w dogodnych termi-downictwa Mieszkaniowego w nach. Spółdzielnia nie widzi za Warszawie zlecił wykonanie ob tem innego, doraźnego rozwią liczeń technicznych i nowego zania poza powiększeniem po projektu „Inwestprojektowi" wierzchni składowania opału w Gdyni. Pracownia ta już przy kotłowniach, -co po uzys przystąpiła do wykonywania kaniu zgody architekta miej-zlecenia. Nowy projekt ma być skiego zostanie w lecie wyko-gotowy do końca kwietnia br. nane. Tym sposobem pragnie-W okresie letnim natomiast m.Y zapewnić zapas węgla, planuje się wykonanie niezbęd przynajmniej do połowy mar nych poprawek według tego ca. projektu. Ujawniona w czasie kon- Ńie do przyjęcia jest suge- troli zbyt niska temperatu stia przygotowania, poza mia- ra na rozdzielaczu zasilają stem wspólnie z MZBM — pla cu na gromadzenie opału. Za rząd Spółdzielni jest zdania, z WSR0CIE podwojna uroczystosc Sekcja emerytów przy Zarządzie Oddziału Powiatowego Z NP zorganizowana w tych dniach spotkanie swych członków z dwóch okazji: Międzynarodowego Dnia Kobiet i 23. rocznicy wyzwolenia Słupska. Po zagajeniu przez przewodniczącego sekcji Stanisława Repelowsikiego, w którym oprócz życzeń i gratulacji, złożonych kobietom, wspomniał o emerytach — członkach ZNP •- zasłużonych w pracy zawodowej i społecznej dla miasta — okolicznościowe przemówienie wygłosiła wiceprzewodnicząca Zarządu Miasta i Powiatu LK, mgr Zofia Drału-sowa. Przy kawie, herbatce i ciastkach oraz tradycyjnej lampce wina dyskutowano o bieżących problemach emerytów — członków ZNP. Część artystyczna spotkania składała się z dwóch części. W pierwszej wystąpił zespół z Liceum Ogólnokształcącego przy ul. B. Bieruta pod. kierownictwem mgr Klementyny Kwiatkowskiej — z programem. poświęconym rocznicy wyzwolenia Słupska. Druga część poświęcona była kobietom. Wystąpili w niej pod kierownictwem Jerzego Złotogór-skiego uczniowie Szkoły Muzycznej oraz Społecznego Ogniska Muzycznego. Szczególnie podobatły się zebranym występy uczennicy klasy VI dziecięcej Szkoły Muzycznej — Ewy Kwiatkowskiej (skrzypce) oraz uczennicy kl. III młodzieżowej — Ireny " Waiętek (wio-lonczela). na temat absencji Kierownictwo Klubu Pracowników Służby Zdrowia zaprasza dziś na odczyt pt. ,,Nieuzasadniona absencja w zakładach pracy, warunki przestrzegania dyscypliny oraz odpowiedzialność służby zdrowia na lym odcinku". Wygłosi go prezJj Sądu Powiatowego — Edward Wielgomas. Początek o godz. 19. Wstęp wolny. spotkania z red. zadrowskim W tych dniach odbędą snę w kilku placówkach kulturalnych naszego miasta spotkania z red. Witoldem Zadrowskim z warszawskiej Rozgłośni polskiego Radia, laureatem nagrody ,,Pr:x Italia 67" za reportaż o Afryc*'. Spotkania odbędą się 15 marca w klubie PDK (początek — godzina 17)\ w Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki (godz. 19) oraz 16 bm. w klubie ,,Plejady". kłopoty z koksem Wczoraj cen*~nla techfTC.czna wykupiła w skła • e opałowym kwit na jedną tonę koksu. Ponieważ przy sprzedaży poinformowano klienta, vże transport daje skład dopiero przy zakupie ponad trzech ton — najął on ciężarówkę. Okazało się jednak, że koksu nie było ani na składzie, ani w gazowni. Centrala poniosłą więc niełpotrzebne koszty,. cym w kotłowni przy ul. Garncarskiej (o czym pisano w artykule) jest dowodem braku odpowiedniego węgla. Kotły nasze są przystosowa ne do węgla o wysokiej kalo ryczności i tylko taki może zapewnić utrzymanie odpowiedniej temperatury. I wreszcie, Spółdzielnia na sza sugeruje stworzenie miejskiego zakładu gospodarki ciepl ncj i przejęcie przez niego wszystkich kotłowni w mieście. Tylko taki układ bowiem gwarantuje racjonalną eksploa tację urządzeń ciepłowniczych". Powiększa się lista ofiarodawców Z każdym dniem powiększa się lista ofiarodawców na pom nik — Centrum Zdrowia Dziec ka w Warszawie. „Doceniając akcję zbiórki pieniężnej na pomnik — pisze w liście do redakcji kierownik szkoły w Borzęcinie, E. Wójcik — drużyna zuchów na jed nej ze swych zbiórek postano wiła przeznaczyć na ten cel zarobioną przy pracach społecz no-użytecznych kwotę w wysokości 188,50 zł". Oto treść pisma, które skiero wało do nas kierownictwo szko ly nr 1 w Słupsku: „Członkowie Podstawowej Organiazcji Partyjnej na współ nyrn posiedzeniu z radą pedago giczną zadeklarowali na budo wę pomnika — Centrum Zdrowia Dziecka kwotę 1200 zł". Również kobiety zatrudnione w Słupskiej Fabryce Narzędzi Rolniczych przyłączyły się do ogólnokrajowej akcji zbiórki. Przekazały one 3 tys. zł na bu dowę pomnika z funduszu, któ ry był przeznaczony na zorganizowanie im uroczystości związanych z obchodem „Dnia Kobiet". Nadszedł ponadto do redakcji meldunek z PGR Malczko-wo, Pracownicy gospodarstwa zebrali na pomnik kwotę 1030 zł. Lip międzyzakładowa Ostatnio rozegrana została ósma runda w brydżu sportowym i szósta w szachach w ramach rozgrywek iigi międzyzakładowej miasta Słupska. A oto wyniki: W BRYDŻU 'SPORTOWYM: Fabryka Mebli — Okręgowe Przedsiębiorstwo Przemyślu Drzewnego 1:7; Tartak — Zakłady Przemysłu Maszynowego Leśnictwa — *8:0; Słupska Fabryka Urządzeń Transportowych — Rejonowy U-rząd Telekomunikacyjny 8:0; Mechanik — Technikum Przemysłu Drzewnego 1:7; Słupskie Przedsiębiorstwo Budowlane — Zakłady Sprźętu Okrętowego 8:0; Fabryka Narzędzi Rolniczych — Technikum Mechaniczne 6:2; Zakład E-nergetyczny — Komunalne Przedsiębiorstwo Napraw Autobusów — 8:0. W tabeli prowadzi nadal SPB przed ZE i SFUT. W SZACHACH: Fabryka Narzędzi Rolniczych — Polski Związek Niewidomych 4:2; Rejonowy Urząd Telekomunikacyjny — Tartak 4:2; Zakład Energetyczny — Słupskie Fabryki Mebli 2,5:3,5. W tabeli w dalszym ciągu prowadzi ZE przed RUT i SFM. Małe jasne? Tylko w piwiarni! Niedawno „Zycie Warszawy5'zamieściło zdjęcie fragmentu ulicy naszego miasta. Fakt ten bardzo by nas ucieszył, gdyby nie treść zdjęcia. Przedstawiało ono mężczyzn piją cych piwo pod kioskiem. Niedbałe pozy świadczyły że „małe jasne" nie było chyba jedynym napojem alkoholowym, który wypili tego dnia. Antysanitarne warunki w kioskach z piwem, gorszące sceny jakie się przed nimi roz grywają — wszystko to spowodowało, że w naszej akcji „Sprzedawca — sklep — klient" — wielu czytelników wypowiedziało opinię, że piwo powinno być podawane tylko w pijalniach. Kierownik Wydziału Przemysłu i Handlu Prezydium MRN — Bolesław Sieradzki na naradzie z handlowcami podsu mowując akcję zapowiedział, iż do końca bieżącego roku pi wo zostanie wycofane z ulicz nej sprzedaży. W dalszej wypowiedzi zebrani dowiedzieli się, że na „pierwszy ogień" pójdą kioski spożywcze (np. u zbiegu ulic: Wolności i Solskiego oraz Pan kowa i Ogrodowej), których podstawowym zadaniem jest u-zupełnienie sieci handlu artykułami spożywczymi. Następnie przyjdzie kolej na kioski prowadzące tylko sprzedaż piwa. ZEDNOCZEŚNIE Wydział Przemysłu i Handlu Prez. Miejskiej Rady Narodowej zobowiązał zainteresowane przedsiębiorstwa handlowe do uruchomienia jeszcze w roku bieżącym czterech dalszych pijalni z prawdziwego zdarze- nia. Łącznie z piwiarniami już istniejącymi — będzie ich w naszym mieście osiem. Jak się wydaje ta liczba po winna w zupełności wystarczyć. (ex) Dekoracja zasłużonych Podczas akademii zorgani zowanej z okazji 23. rocznicy wyzwolenia naszego mia sta, czterech weteranów u-dekorowanych zostało wielkopolskimi krzyżami powstańczymi. Aktu dekoracji Józefa Mertki, Michała Młyńczaka, Franciszka Sko tarczaka (wszyscy ze Słup ska) oraz Franciszka Boro-wiaka ze wsi Gostkowo — dokonali przewodniczący prezydiów MRN i PRN, dr Jan Stępień i mgr Czesław Sosnowski. 0 STATNIO poświęciliśmy sporo miejsca komunikacji PKS w powiecie słupskim. Nasze notatki, w większości krytyczne, były przeważnie głosami pasażerów sta le korzystających z usług pekaesu. W związku z tymi notatkami otrzymaliśmy wyczer pujące wyjaśnienie dyrektora Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa PKS w Koszalinie — Zbigniewa Wróblewskiego, w którym ustosunkowuje się do trzech zasadniczych spraw. Bu dowa nowego dworca autobusowego w Słupsku niewątpliwie jest wśród nich najważniejszą. W roku 1962 wsiadało się do autobusów PKS na placu przed dworcem kolejowym. Nie było odpowiednich pomieszczeń kasowych, nie było pocze kalni ani nawet wiat chronią cych przed deszczem. Ale to nie są argumenty, którymi można przekonać pasażerów, że obecne „budy" imitujące dworzec autobusowy, przynajmniej^ na razie wystarczają. Po prostu mimo wielu opracowań, analiz i uzasadnień bar dzo pilnych potrzeb inwestowa nia — uzyskiwane środki nie wystarczały. Starania te trwa ją nadal i jeżeli chodzi o Słupsk przedstawiają się one następująco. PROJEKT wstępny dworca PKS został już zatwierdzony przez Prezydium WRN w Koszalinie w roku ub. Dokumentację techniczną opracowuje Biuro Projektów Kolejowych w Gdańsku i według wszelkich zapewnień ma być gotowa do końca marca br. Natomiast rozpoczęcie budowy w planach Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa PKS przewidziano na la ta 1989—1971. Ogólny koszt in westycji wyniesie około 7 min zl. Niestety, projekty i plany to jeszcze nie wszystko. PKS nie posiada odpowiednich limitów na realizację tąi inwestycji, mimo że środki finansowe są. Zdaniem autora wyjaśnienia, władze miejskie i powiatowe Słupska powinny wystąpić z wnioskiem do Prez. WRN o przyznanie wspomnianych limitów. Jednocześnie dyrektor — Zbigniew Wróblewski poinfor mował nas, że czynione są sta rania, aby wybudować w Słup sku zajezdnię PKS na 400 po jazdów. Wstepne „przymiarki" zostały zatwierdzone przez wła dze wojewódzkie i zlecono tak że opracowanie dokumentacji. Do planu budowy inwestycja ma wejść w następnej pięciolatce. Następną sprawą, o któ rej pisze dyrektor WP pks, jest stale wzrastają cy tłok w autobusach. Wpraw Zaiisiiry I możliwości pekaesu dzie w czasie kolejnych trzech lat średnia pojemność autobusów wzrosła nieznacznie, nie mniej liczba pasażerów zwiększyła się jeszcze bardziej. Słu sznie władze powiatowe »stwier dzają, że w przewozach pasażerskich zasadniczą rolę odgry wa nie liczba autobusów lecz ich ładowność. Najpojemniejsze są autobusy jelcz, a tych pekaes otrzymuje mało. Na przykład w roku 1965 złożono zamówienie na 50 jelczów i ty leż sanów, a Zjednoczenie PKS przyznało 22 jelcze i 78 sanów. W takiej sytuacji nie spo sób Oddziałowi PKS w Słup sku przydzielać wyłącznie au tobusy jelcz. Według przewidy wań ta sytuacja nie ulegnie ra dykalnej zmianie w roku bieżącym. Słupska PKS wzbogaci się o 4 jelcze w tym 2 typu miejskiego o zwiększonej ładowności. Ponadto PKS otrzy ma 2 sany. Poczyniono też sta rania aby przydzielić Słupsko wi dwie przyczepy autobusowe z przeznaczeniem na trasy bardziej przeciążone. Jak więc z tego wynika dyrekcja PKS stara się polepszyć sytuację ta borową ale i to nie pokrywa słupskich potrzeb w tym zakresie "X G NISKIEM zapalnym J słupskiej komunikacji pe-kaesowskiej jest trasa u-stecka. Co pewien czas ponawiają się monity pasażerów o przywrócenie na tej linii autobusów komunikacji miejskiej. Dyrekcja Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa PKS stwierdza, że propozycje są bezpodstawne, tym bardziej, że w roku 1963 władze wojewódz kie podjęły decyzje wycofania z tej trasy autobusów MPK. Liczba kursów na tej trasie systematycznie wzrasta. W ro ku 1962 liczba kursów wynosiła 40, w minionym 84, a na se zon letni roku bieżącego przewiduje się 96. Wycofanie auto busów PKS z tej linii nie poprawiłoby sytuacji na innych trasach w powiecie — stwierdza dyrektor WP PKS, Z. Wró blewski — bowiem do jej obsługi wykorzystuje się tabor z tzw. przestojów między kursowych. Czas przejazdu na linii Słupsk — Ustka wynosi 50—60 minut. W tym czasie nie mogłaby być obsłużona żadna linia w rozległym powiecie słup skim. Tak więc wycofanie au tobusów PKS jedynie pogorszyłoby obsługę pasażerską na tej trasie. MPK nie byłoby w stanie zagwarantować ponad stu kursów dziennie, tym bar dziej, że w komunikacji miej skiej używane są autobusy typu san. Tymczasem PKS w godzinach tzw. szczytu posyła często na trasę jelcze z przy-cze^°nai. ki TEJ sytuacji, kiedy wiek #Y szość argumentów dyrek cji PKS jerst nie do odparcia, należałoby tylko życzyć pasażerom, aby linia ta była przysłowiowym „oczkiem" pra oowników słup&kiej PKS. (ani) I 2Pdarzenia / • WE WTOREK na trasie Rę-dzikowo — Słupsk wpadł na zakręcie do rowu samochód marki nysa, prowadzony przez właściciela pojazdu — Henryka Ifcykow-slciego z Torunia. Dotkliwych kontuzji rąk oraz twarzy doznali pasażerowie nysy: 42-letni Stanisław S*i 26-lctnia Alicja P., oboje z Torunia. Karetką pogotowia przewieziono ich do Szpitala Miejskiego. U kobiety lekarz stwierdził ponadto wstrząśnienie mózgu, Właściciel samochodu u-legł jedynie niegroźnym obrażeniom twarzy. Opatrunek założono mu w ambulatorium pogotowia. Jak wykazało wstępne dochodzenie, przyczyną kraksy była nieostrożna jazda kierowcy. • MIESZKANKA jednego z domów przy ul. Reja w Słupsku 42-letnia Weronika D oparzyła sobie wrzątkiem obie ręce. Stwierdzono oparzenie drugiego i trzeciego stopnia. Po założeniu opatrunku w ambulatorium pogotowia ofiara wypadku skierowania została do domu. • STEFAN" D., zamieszkały przy ul. Podgórnej w Słupsku, wybił we wtorek nogą szybę wystawową w sklepie warzywnym przy ul. Piekiełko, Stefan D. odpowie za ten czyn przed sądem. 0 B PROGRAM I 1322 m oraz UKF 66,17 MHa na dzień 14 bm. (czwartek) Wiad.: 5.00. 6.00. 7.00, 8.00, Ć2.05 15.00. 17.55, 20.00. 23.00. 24.00 1.00. 2.00. 2.55 5.05 Rozmaitości rolnicze. 5.30 Muzyka. 5.50 Gimnastyka 6.05 Skrzynka PCK. 6.20 Muzyka. 6.45 Kurs jęz. franc. 7.15 Piosenka dnia. 7.19 Melodie na dzień dobry. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.15 Muzyka rozr. 8.44 Koncert życzeń. 9.00 Dla kl. III 1 IV — „Pan My-ślicki zjawia się na zawołanie". 9.25 Muzyka baletowa. 10.00 ..Lalka" — B. Prusa. 10.20 Felieton muz 10.50 Cykl: „Myśl poprawnie". 11.00 Dla kl. VII — Wychowanie obywatelskie 11.20 Koncert orkiestry PR w Łodzi. 11.50 Poradnia rodzinna. 12.10 Koncert z poionezem. 12.45 Rolniczy kwadrans. 13.00 „Spotkanie z przyrodą". 12.25 Zespoły regionalne. 1410 Muzyka romantyczna 15.05 Z życia ZSRR. 15.30 Dla dzieci starszych: ,,Od Apeninów do Andów" — słuch. 16.00—18.40 Popołudnie z młodością. 18.00 Przeboje zawsze młode. 13.40 Muzyka i aktualności. 19.05 Z ksiegarskiei lady. 19.20 ,.L,ist Z Polski". 19.35 Z nagrań artystów radz. 20.26 Kronika sportowa. 20.40 Spotkania z operą 21.20 O wychowaniu. 21.30 ..Wodorosty sięgają nieba" — slucn. 22.00 Ludzie i kontynenty. 22.20 Muzyka tan. 23.lo^ Wiad. sportowe. 23.15 Muzyka taneczna. 0.10 Program nocny z Poznania. PROGRAM II W) m ora? UKF 69.9? MHf na dzień 14 bm. (czwartek) Wiad. 4 30. 5.30. 6.30. f.30, 8.30. 9.30. t2.05. IG.00. 19.00 23.50. 5.00 Muzyka 6.00 Proponujemy informujemy, przypominamy. 6.20 Gimnastyka. 6.40 Public, międzynarodowa. 6.50 Muzyka i aktualności. 8.10 Piosenka dnia. 8.35 „Świat i my". 8.55 Mozaika melodii rozr 8.35 Przegląd czasopism regionalnych. 9.45 Polskie melodie lud. 10.00 Serenady. 10.25 .Wiklinowe fotele" — D. Tatarki. 10.5o Koncert symf 12.25 Echa europ, festiwali muz. 12.55 Melodie i piosenki. 13.25 ,,Notatki z Kołorzegu" — fragm. wspomnień Z. Załuskiego. 13.45 Muzyka. 14.05 W rytmie paryskiego walczyka. 14.15 Kalejdoskop kulturalny. 14.45 Błękitna sztafeta. 15.00 Pieśni i tańce świata. 15.20 Z u-lubionych operetek. 13.30 W obiektywie nauki. 16.05—18.30 W warszawie i na Mazowszu. 18.30 Uniw. Rad. 18.45 Kurs języka franc. 19.05—23.15 Wieczór literacko-mu-zyczny: 19.07 Najnowsze nagrania. 19.3o Zespół Dziewiątka. 20.00 Gra „Metrum". 20.25 „Widok z balkonu" — humoreska J Przybory. 20.31 Gra orkiestra Manuela. 21.00 Z kraju i ze świata. 21.27 Wiad. sportowe. 21.31 Podróże muzyczne. 22.05 Utwory skrzypcowe 22.35 Horyzonty muzyki. 23.15 Przeglądy i poglądy. 23*25 Dawne tańce polskie. PROGRAM III na UKF 66,17 MIIz na dzień 14 bm. (czwartek) 17.05 Co kto lUbi. 17.30 Mity gr®ckie. 17.40 Spotkanie z chórem Juranda. 18.00 Eksipreśem przez świat. 18.05 UU-KF — magazyn. 18.45 Tylko o hiszpańsku. 19.00 Czytamy pamiętniki — B. CelliTii. 19.40 Złote łyty. 20.00 O filmacfh. 20.15 Pod szafirową igłą 20.40 Al-ośbmy to jacy fcatey. 20.55 Trzy coGDiiF-mm 14 CZWARTEK Matyldy Stele fony >3LC£j2jŁ 97 — MO. 98 — Straż Pożarna. 99 — Pogotowie Ratunkowe. TAXI 51-37 — ul. Grodzka. 39-09 — ul. Starzyńskiego. 38-24 — plac Dworcowy Taxi bagaż 49-80. ~zorów. 22.15 ,.Hrabia Mo>nte ChrTT.o". 22.45 Piosenki. 23.05 Muzyka nocą. 23.50 Na dobranoc śpiewa S Endrigo. SBSZALIIU na falach średnich l88,jLJ 202,2 m oraz UKF 69,92 na dzień 14 bm. (czwartek) 7.15 Serwis inf. dLa rybaków. 7.17 Ekspres poranny. 25 Głos ma Redakcja Społeczna,. 16.45 Piosenka dnia. 16.50 Muzyka » reklama. 17.00 Przegląd aktualności wybrzeża. 17.40 „W co się bawić" — audycja B. Cudnik. 17.55 Chór i kapela Rozgłośni PR w Koszalinie pod dyr. J. Kowalczyka; 18.15 Audycja dla ludnośći ukraińskiej. 18.25 Serwis informacyjny dla rybaków. £JELEWIZJA na dzień 14 bm. (czwartek) 16.55 Wiadomości. 17.00 Dla młodych widzów — „Ekran z bratkiem". 18.05 „Frachtowce płyną przez Kanadę" — film Tele-AR z cyklu: ,,Z kamerą po świecie". 18.20 Nad Odrą i Bałtykiem. 18.50 „Przegląd muzyczny". 19.20 Dobranoc. 19.30 Dziennik. 20.05 ,.Horyzonty" — mag. gosp. 20.35 Teatr Kobra: „Kto zaibił śmierć" — widowisko sensacyjno--kryminalne Zygmunta Zeydłer--Zborowskiego. Po teatrze ok.: 21.35 „Refleksje**. 22.05 Dziennik. 22.20 Program na Jutro. A * ▼ „Głos Słupsk!** — mutacja f & „Głosu Koszalińskiego'* w Ko- A i szalinie - organa KW PZPR, f $ Wydawnictwo Prasowe „Głos i a Koszaliński** BSW .^Prasa**. f t Koszalin. i A Redaguje Kolegiom Redak- I I cyjne. Koszalin, nh, Alfreda y f Lampego 20. Telefon Redakcji k A w Koszalinie: centrala 62-Kl ▼ X flo t A „Woj Słupski**, Słupsk, pl. I I Zwycięstwa 2, f piętro. Tele- V f fony: sekretariat (łączy z k*e-'4 A równikiem) —■ 51-95; dział ogło J T szeń — 51-95; redakcja — 54-66. ę y Wpłaty na prenumeratę fmie i l sieczna — 13 zł, kwartalna — T 39 zł. półroczna — 78 zł, roczna — 156 zł) przyjmują urzędy pocztowe listonosze ora* Oddział ..Ruch". . Tłoczono KZGraf^ Koszalin, > ul. Alfreda Lampego it» ^ B-2 Str, 8 GŁOS Nr 64 (4794^ m Lokomotywa lub małżeństwo Maraton na cześć Pameli Na schodach college'u w Skidmorę (USA) upadł z Żonkilami w ręku Robert Slocum. Po otrzeźwieniu — wytłumaczył, że przebiegł 35 kilometrów — w ciągu 4 godzin i 10 minut — by przynieść kwiaty swej uko chanej Pameli Bailey. Dodał ponadto, że lubi biegać na długich dystansach, gdyż jest to rodzaj „treningu psychoterapeutycznego". Na tę okazję u-brał się w sportowy szary kostium w wielkie, czerwo ne serca. Wielka Brytania przechodzi jednak na dziesiętny system monetarny: funt będzie się dzielić na 100 pensów. A tak będą wyglądać nowe monety wartości 5, 10, 2, 1 i pół pensa. (CAF — AP) Wzięła go na zab ••• Chcąc zakończyć długotrwałą kłótnię małżeńską — Joao Honorio da Silva z Sao Paulo (Brazylia) zbliżył się do swej połowicy, by ją pocałować. Wówczas spotkał się ze zdecydowanym potwierdzeniem separacji... Małżonka ugryzła go tak mocno, że czym prę dzej pobiegł do szpitala, niosąc w dłoni własną... wargę. W szpitalu niezwłocznie przystąpiono do szycia. Życzenie i przestroga Pani Stella Fuller z Win-dlesham (Anglia) złożyła niedawno życzenia synowi, który ukończył 21 lat, stał się pełnoletni i uzyskał jed nocześnie prawo wyborcze. Życzenie ukazało sie w lo kalnej gazecie w formie na stępującego zdania: „Wydziedziczę Cię, jeśli będziesz głosować na labou-rzystów. Mamusia". !c 11 |L« ^sS *1 k Stan Kipling, 62-letni gór nik angielski, z Sunderland (Anglia) do tego stopnia pa sjonuje się mechaniką i różnym kolekcjonerstwem, że zrezygnował nawet z małżeństwa. Miejsce dla ptaków Pewna firma japońska, posiadająca 9-piętrowy wie żowiec w centrum Tokio, sa dzi drzewa na tarasie tego budynku. Prezes firmy oświadczył przy okazji: — Chcę, żeby mieszkańcy Tokio mogli w tym zwa riowanym mieście posłuchać czasem śpiewu ptaków. Świetna kuchnia wierny gość! Pewna wielka i znana re stauracja w Rouen (Francja) szczyci się gościem, który może być przykładem wierności i przywiązania. Jest nim dowódca szwadro nu w stanie spoczynku, liczący 95 lat. Do restauracji przychodzi codziennie na obiad i siada przy tym samym stoliku od roku... 1889. Jego narzeczona, 66-let-nia wdowa, stawiała tylko jeden warunek: że Stan po zbędzie się świetnie wykonanego modelu parowozu, długości dwu i wysokości jednego metra. Parowóz stał v/ izbie kolekcjonera. Stan przyjął ultimatum, ale po pewnym czasie rozmyślił się. — Nie mogę pozbyć się lokomotywy — powiedział. — To jedyna namiętność mego życia. Narzeczona zemdlała, dowiedziawszy się o tej nowi nie. Później z godnością o-świadczyła: „Nigdy nie zgo dzę się na to żeby lubił lo komotywę bardziej niż mnie". Miasto na sprzedaż „Do sprzedania całe mia sto, bez mieszkańców" — takie ogłoszenie ukazało się w dziennikach w Chicago. Miasto — Acme w stanie Wyoming — należy do spad kobiercy rodziny, która nie gdyś władała również pobliskimi kopalniami węgla. Gdy pokłady wyczerpały się — kopalnie zamknięto a miasto podupadło. Stało się to w 1910 r. Od tego czasu kolejni spadkobiercy usiłują pozbyć się kłopotliwego spadku. Mieścina, licząca obecnie około 100 o-sób, składa się z dużego sklepu, poczty, 40 domków i stacji obsługi samochodów. Śnieg jeszcze zalega v» różnych miejscach, ale do wiosny już niedaleko.* Fot. J. Piątkowski m ...przy muzyce iwls soęlzał czas 155 godzin bez przerwy w Radiox Arosa (Szwajcaria) Michael Jones prezentował różnego rodzaju płyty. Aby zachować świe żość umysłu i uchronić się od zaśnięcia — Jones zastosował oryginalną metodę: od czasu do czasu tłukł talerz lub szklankę. Inny kandydat na „rekordzistę" — Jucr-gen Fischer z radia Flensburg (NRF) został odwieziony do szpitala po 141 godzinach audycji. W moskiewskiej szkole średniej nr 201 istnieje muzeum wyrobów twórczości ludowej. Już trzy lata uczniowskie ekspedycje jeżdżą po kraju. Odwiedziły m. in. Archangielsk, Wolo.ędę, l?ia-zań, Uglicz i inne miasta, skąd przywiozły mnóstwo starych wyrobów, wykonanych przez ludowych mistrzów. W muzeum zebrano starą odzież, hafty, koronki, kCowrotki, wyroby z kory brzozowej, łyka, gliny ZebTano także bogatą kolekcję artystycznych rzeźb w drewnie oraz starych przedmiotów domowego użytku. Na zdjęciu: kolekcja starych przędzarek. (GAF — Interpress — APN) •SPORT •SPORT •SPORT* SPORT# Międzynarodowe spotkania sztangistów Austrii i Polski w Białogardzie Przed dwoma laty Federacja „Kolejarz" nawiązała kontakty sportowe z ciężarowcami kolejarzy austriackich. W ub roku odbyło się w Wiedniu mię dzynarodowe spotkanie między sztangistami kolejarzy o-bu krajów. Zespół polski reprezentowała drużyna biało-gardzkiej Iskry, a Austrii — AK Wiedeń. W najbliższą sobotę w sali PDK w Białogardzie odbędzie się rewanżowe spotkanie między reprezentacjami Federacji „Kolejarz" Polski i Austrii. Barw Polski bronić będą zawodnicy Iskry oraz Olszy Kra ków. Ustalony już został skład Iskry na spotkanie ze sztan gistami Wiednia. W zespole Iskry od wagi koguciej do cię żkiej wystąpią: Słowiński, Ku czek, Marciniak, Kuciński, Ko bus, Kiliś i Urbicki. Korzystając z pobytu zespo iu austriackiego w naszym wo jewództwie, OZPC przewiduje rozegranie drugiego meczu z Wiedniem. Tym razem zespół austriacki spotka się w dniu 19 bm. w Szczecinku, lub w Koszalinie (miejsce nie zostało jeszcze ustalone) z reprezenta cją województwa. W skład dru żyny województwa przewidzia ni zostali następujący zawodni cy: Pożoga (LZS Orzeł,), Zien kiewicz (Budowlani Koszalin) Jarosz (Iskra), Borkowski (O-rzeł), Wrzoskiewicz, Ulanowskf (Iskra), Skrzyniarz (Iskra), Smoliński (Orzeł), Suwała (Is kra). Ostateczny skład siódemki1 Koszalina ustalony zostanie przed spotkaniem. (sf) Jutro V Wo ewódzki Zfazd TKKF isge derobkH szalińskich Na marginesie warto dodać, że zwycięskie zespoły tej tradycyjnej imprezy w każdym roku toczą pojedynki z najlepszymi zespołami szkół w kraju, a ich zmagania obserwują miliony telewidzów Wyjście poza ramy organizacji, wskazanie nowych możliwości w aktywizacji i regeneracji sił i zdrowia ludzi pracy — otwiera przed działaczami TKKF nowe pole do jeszcze szerszego rozwinięcia masowej działalności sportowej ze wszystkimi środowiskami społecznymi. Należy podkreślić, że poczynaniom TKKF towarzyszy pełna życzliwość i poparcie wojewódzkich władz partyjnych i państwowych, organizacji młodzieżowych i społecznych Delegatom na jutrzejszy V Zjazd ZW TKKF życzymy owocnych obrad, (sf) W ubiegłym roku Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej obchodziło 10-lecie swojej działalności. Z okazji jubileuszu w całym województwie odbyło się wiele masowych imprez sportowo-tury stycznych i kulturalnych, które przyczyniły się do dalszej popularyzacji Towarzystwa w środowiskach, zakładach pracy i instytucjach Rok jubileuszowy był równocześnie przeglądem dorobku Towarzystwa W ciągu minionego 10-lecia ' wojewódzka organizacja TKKF z każdym rokiem zwiększała szeregi oraz rozszerzała zasięg swojej działalności, podejmując wciąż nowe problemy programowe i organizacyjne, które wynikały z zainteresowania społeczeństwa. Obok działalności w środowiskach miejskich, zakładach pracy — ogniska TKKF coraz szerzej obejmowały swoją działalnością sportowo-rekreacyjną dzielnice mieszkaniowe, ulice i podwórka. Najlepszym tego przykładem są spartakiady powiatowe/ środowiskowe, zakładowe, różnego rodzaju turnieje drużyn pc-dworkowych, wyścig] kolarskie dla młodzieży itp. Tak np. z inicjatywy Z W TKKF zorganizowano przed kilku laty imprezę dla młodzieży szkół podstawowych pn. „SZUKAMY NAJSPRAWNIEJSZY CH" Impreza ta zdobyła dużą popularność i obecnie cieszy się olbrzymim zainteresowaniem młodzieży wszystkich szkół ko- ZAPASY MISTRZOSTWA POLSKI JUNIORÓW W Radomiu zakończyły się indywidualne mistrzostwa Polski juniorów w stylu klasycznym, w których również uczestniczyli reprezentanci naszego województwa. W klasyfikacji zespołowej juniorzy LiiS Piast Słupsk zajęli siedemnaste miejsce na 40 startujących klubów. jW klasyfikacji indywidualnej najlepiej spisał się Modzelewski w kategorii wagi do 70 kg, który zajął siódme miejsce. Z pozostałych zawodni-| ków należy wyróżnić Karaluma i Kreta. (sf> Koszykarze wałeccy na pomnik Centrum Zdrowia Dziecka Ostatnio w Wałczu odbyło się zebranie sprawozdawcze tamtej sze-f WKS Orzeł, które dokonało podsumowania dzia łalności klubu za ubiegły rok. W zebraniu uczestniczyli przed stawiciele powiatowych władz partyjnych i państwowych. Na sejmiku omówiono sprawy związane z działalnością sekcji sportowych Orła w naj bliższym okresie. Sporo miejsca poświęcono piłkarzem i ka jakarzom. Ci ostatni podjęli na zebraniu cenne zobowiązą nie. Postanowili oni przepracować w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich na Bukowi nie 200 roboczo-godzin. a uzys kaną sumę, w wysokości oko ło 2 tys. z* przeznaczyć na bu dowę pomnika Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. ERIE STANLEY GARDNER Tłum* Ryszard Dzierzbo (54) — Czy świadek zdawał sobie sprawę, że uprowadzanie karane jest śmiercią? — W pewmych okolicznościach, tak. — Czy świadek zdawał sobie sprawę, że przyczynił się do popełnienia morderstwa? — Tak. — Jak również do uprowadzenia? — Tak. — Czy świadek zdawał sobie sprawę, że jest współwinny zamordowania Marvina Billingsa? — No cóż... Sądzę, że tak. — I świadek był świadom, źe znalazł się w naprawdę niebezpiecznej sytuacji, gdy władze zadawały świadkowi pytania? — Tak. — I świadek ostatecznie postanowił przyznaj się do zbro dni, której oni koniecznie chcieli dociec, gdyby udzielili świadkowi w tym celu immunitetu od oskarżenia we wszyst kich innych wysuwanych zarzutach? — No cóż... niezupełnie. — Co świadek rozumie przez to? — Myślę o tym co oni powiedzieli, źe lepiej będzie, jeżeli przyznam się do wszystkiego i zdam się na ich łaskę i... No więc oni byli tymi, którzy powiedzieli, że mają niezbity dowód przeciwko mnie, a to oznaczałoby, że otrzymam dożywocie jako recydywista i ich w tym głowa, by wykazać, że tak jest istotnie, chyba że przystąpię do współpracy i będę pomagał .im w w^iaśnieuki dot&d iiierozwi^ajttygh prze - — A zatem rozmową wzięła inny obrót niż na początku? — spytał Mason. — Świadek zaczął mówić o tym, co by mu się przytrafiło, gdyby był w stanie pomóc policji w wyjaśnieniu tej zbrodni, w związku z którą policja chciała sporządzić protokół. — No tak, coś w tym rodzaju. — Świadek powiedział porucznikowi Traggowi, że mógłby wyjaśnić jakieś sprawy policji, gdyby świadek otrzymał immunitet od udziału świadka w zbrodni i gdyby świadek otrzymał immunitet w związku z napadem rabunkowym na supermarket. Czy to nie jest prawdą? — Tak, to prawda. Proponowałem coś takiego. — Innymi słowy, świadek powiedział porucznikowi Traggowi, że chciałby wyjść z tego cało. — Nie powiedziałem w ten sposób. — Lecz to na jedno wychodziło. — Tak. — I świadek chciał, żeby immunitet został zagwarantowany przedtem zanim opowie swoją historię prokuratorowi okręgowemu. — No cóż, uważałem, że to była dobra kombinacja. — Zaczynam pojmować punkt widzenia świadka — rzekł Mason. — Świadka sumienie nie objęło wszystkiego od razu. Postanowił coś niecoś wytargować zanim zacznie działać jego sumienie. — No cóż, nie miałem zamiaru mówić policji wszystkiego co wiedziałem, o ile nie otrzymam immunitetu. Nie miąłem zamiaru kłaść swojej głowy pod stryczek tylko dlatego, żeby im ot tak wyświadczyć przysługę. — I świadek otrzymał immunitet? — Przyrzeczono mi. — Czy stanowczo przyrzeczono immunitet? — Tak, poniekąd. — Chwileczkę — powiedział Mason. — Niech świadek odświeży pamięć. Czy to było warunkowe przyrzeczenie u-dzielenia immunitetu? Czy prokurator okręgowy rzeczywiście powiedział świadkowi, że or nie udzieli immunitetu świadkowi dotąd aż usłyszy zeznanie świadka? A gdyby zeznanie świadka zakończyło się udowodnieniem zbrodni i koniecznością pociągnięcia do odpowiedzialności karnej mor dercy, to wówczas świadek miałby otrzymać immunitet pod warunkiem, że zeznanie jego było ważną pomocą? — No więc, coś w tym rodzaju. — A więc tak to świadek wykombinował? — Tak. — I tym świadek zaprzątał sobie głowę? — Tak. — W takim razie — rzekł Mason, wskazując palcem prze słuchiwanego — tak jak tu widzę świadka na ławie świadków — oskarżam go o popełnienie zbrodni, która — łącznie z wcześniejszą przestępczością — kwalifikuje świadka, by otrzymał on wyrok dożywotniego więzienia. Świadek wszedł w zmowę z prokuratorem okręgowym. Polega ona na tym, że jeżeli świadek odpowiednio spreparuje całą historię i zeznając na ławie świadków przedstawi ją tak, że uda mu się przekonać sędziów przysięgłych i ci uznają za winną oskarżoną, wówczas świadek wyjdzie z tej sali nietknięty i rozpocznie na nowo swe przestępcze życie. Jeżeli jednak taka wersja zbrodni sędziów przysięgłych nie przekona, świadek immunitetu nie otrzyma. — Chwileczkę, zgłaszam sprzeciw! — zawołał Hamilton Burger, wstając z miejsca. — Takie postawienie kwestii jest niewłaściwe. Wymaga ona wniosku świadka. To jest sporne... — Podtrzymuję sprzeciw — oświadczył sędzia Flint. — Obrona może zadać pytanie w inny sposób. — Czy prokurator okręgowy powiedział świadkowi, że gdyby jego zeznanie doprowadziło do wyjaśnienia zbrodni, to świadek mógłby otrzymać immunitet? — Tak. — I że nie może gwarantować udzielenia immunitetu do chwilii aż usłyszy w sądzie historię zbrodni w wersji świadka? — Niezupełnie. — W każdym razie pod warunkiem, jak zaznaczył, że świadek musi przed otrzymaniem immunitetu wnieść coś istotnego do odbywającej się tu rozprawy sądowej? — Tak, miałem złożyć kompletne zeznanie. — I świadka zeznanie miało wyjaśnić zbrodnię? — Tak. ^ — I pociągnąć do odpowiedzialności kaniej mordercę? Tak, ^..............................'.............