WIZYTA Iow. Wł. Gomułki i tow. Z. KiiszKi w CSRS * PRAGA (PAP) Na zaproszenie Komitetu Centi-ałnego Komunistycznej Partii Czechosłowacji do Ostra wy przybył w dniu 7 lutego pierwszy sekretarz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej WŁADYSŁAW GOMUŁKA, któremu towarzyszy czło nek Biura Politycznego i sekretarz KC PZPR ZENON KLISZKO. Na lotnisku ostrawskim Wła dysława Gomułkę i Zenona Kliszkę powitali: pierwszy sekretarz KC KPCz A. DUB-CZEK, sekretarz KC KPCz V Koucky, pierwszy sekretarz Północnomorawsldego Komitetu Okręgowego KPCz O. Vole-nik, przewodniczący Północno-morawskiej Rady Narodowej J. Mu szal i ambasador PRL w CSRS W. Janiurek. Między pierwszymi sekretarzami obu bratnich partii roz poczęły się w dniu 7 lutego rozmowy. Sajgon i Khe Sanh ogniskami najgorętszych bojów PARYŻ, LONDYN, WASZYNGTON, HANOI (PAP) , j AfłTYZANCKA OFENSYWA w Wietnamie Fołndnio-I wym z każdym dniem nabiera coraz większego rozmachu. Widownią najęwali >wniejs^ych walk jest w dalszym ciągu wieika amerykańska baza w Khe Sanh, w pobliżu granicy z Laosem. W nocy z wtorku na środę patrioci połuriniowowietnaro-scy — jak pisze agencja F-an ce Presse — zaatakowali kluczową pozycję tej bazy — o-bóz amerykańskich sił specjalnych w Lang Vei. Lang Vei leży na wzgórzu, które dominuje nad doliną Khe Srtnh. O godzinie trzeciej nad ra nem radio obozowe zaczęło nadawać alarmujące meldunki: „Oni znajdują się już na PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! >na 50 gr Nakład; 114.798 Jak podaje PIHM — zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. W nocy przymrozki — W dzień temperatura powyżej zera. z wyjątkiem północno-wschodnich rejonów kraju- SŁUPSK ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XVI Czwartek, 8 lutego 1968 r. Nr 34 (4764) Najpiękniejsza ze wszystkich... GRENOBLE (PAP) Prezydent Francji gen. de Gaulle wyraził swoje uznanie dla organizatorów X Igrzysk Olimpijskich w Grenoble. „Nie można było więcej sro bić, niż zrobiono w Gre:iehle" — powiedział on. Natomiast przewodniczący MKOl, Avcry Brundage oświad czył, iż uroczystość otwarcia Igrzysk była najpiękniejsza ze wszystkich, które miał okazje dotychczas ogladać. Oddział kadetów w paradnym kroku defiluje ze sztanda rem olimpijskim (powierzchnia — 54 m kw.!) Za chwilę kadeci podejdą do masztu. (Zdjęcie z ekranu telewizora). Fot. J. Piątkowski ZIMOWE IGRZYSKA OLIMPIJSKIE 6RENOBLE 1968 naszych pozycjach obronnych. Walczymy wewnątrz obozu" O 3.45 — w trzy godziny od chwili rozpoczęcie, ataku kontakt radiowy został przerwany. Partyzanci atakujący obóz Lang Vei znajdowali się pod gradem bomb i pocisków ame rykańskiego lotnictwa i artylerii z Khe "^anh. To ogniowe poparcie ustało z chwilą, kie dy partyzanci przedarli się do obozu. Walki w obozie toczy ły się o każdy bunkier, a każdą piędź ziemi. Podczas gdy żołnierze Fron tu Wyzwolenia atakowali Lang Vei, na bazę w Khe Sanh posypał się prawdziwy grad pocisków moździerzowych, rakietowych i artyleryjskich. Było to najciężs/e bombardowanie Khe Sanh od chwili otoczenia tej bary przez siły wyzwoleńcze. Wiadomości agencyjne napływające wczoraj po południu z terenu walk pod Khe Sanh były sprzeczne. Jedne z nich mówią o zdobyciu obozu amerykańskich sił specjał nych w Lang Vei — ważnego punktu strategicznego bazy Khe Sanh, natomiast z innych wynikałoby, że walki jeszcze (Dokończenie na str. 2) 6 — 8 czerwca br. Festiwal Piosenki Radzieckie; * ZIELONA GÓRA (PAP) IV Festiwal Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze od będzie się w dniach 6—8 czerwca br. Przygotowania do tej interesującej imprezy są w pełnym toku. Na festiwal przyjadą laure aci ogólnopolskiego konkursu wykonawców — amatorów pio senki radzieckiej, którego fina ły odbędą się w dniach 4—7 kwietnia w Inowrocławiu. Żołnierze Koreańskiej Armii Ludowej. Fot.: AR 20 lat Korecńskiei Armii Ludowej Ma straży wschodnlef flanki AFERA amerykańskiego okrętu szpiegowskiego „Pueblo" zwróciła uwagę całego świata na zapalną sytuację w Korei. Okupowana przez wojska amerykańskie południowa część kraju nie od dziś jest bazą rozlicznych knowań i prowokacji, obliczonych na przeciwdziałanie odprężeniu i rozwiązaniu problemu koreańskiego w duchu pokoju i samostanowienia. Korea Południowa stała się wreszcie rezerwuarem rekruta: marionetkowy rząd tego kraju sprzedaje Amerykanom młodzież południowokoreańską, która umiera na polach Wietnamu Południowego za nie swoją sprawę. A-merykańskic plany idą jeszcze dalej: Korea Południowa ma zostać wciągnięta do agresywnego paktu wojskowego wraz z Japonią, Taiwanem i Filipinami, by lepiej urzeczywistniać militarne plany USA w zachodniej części Pacyfiku. Wzrost napięcia spowodowany aferą „Pueblo" — jak wiadomo USA wysłały ku wybrzeżom KRLD trzy lotniskowce i okręty towarzyszące — zbiega się z 20. rocznicą utworzenia Koreańskiej Armii Ludowej. Armia ta — powstała 8 lutego 1948 roku — już w dwa lata później stawić musiała czoła agresji USA i 15 krajów, które Stanom Zjednoczonym udało się wówczas wciągnąć w wojnę. 2-milionowemu korpusowi ekspedycyjnemu napastników przeciwstawili się żołnierze zahartowani w wieloletniej walce przeciwko japońskiemu oku pantowj. W trwających 3 lata zmaganiach przeciw agresji ame rykańskjej lat 1950—53, w których uczestniczyli także chińscy ochotnicy, a ZSRR i inne państwa socjalistyczne udzielały KRLD wydatnej pomocy materialnej, Stanom Zjednoczonym narzucony został rozejm. Było to wielkie zwycięstwo Koreańskiej Armii Ludowej i sił pokoju w świecie. Na polach bitew poległo lub zostało wziętych do niewoli prawie (Dokończenie na str. 2) Dz ś w Koszalinie Finał Wielkiego Konkursu ląkarskiego lii? Prezydent Francji Charles de Gaulle (drugi z prawej) bierze u-dział w uroczystości otwarć a X Zimowych 1-grzysk Olimpijskich w Grenoble. Od lewej — mer Grenoble H. Dubedout, cesarzowa Jranu Fa-rah Biba, żona prezydenta de Gaulle'a, prezydent Francji — Charles de Gaulle i prezydent Komitetu Olm-pijskiosro Avery Brundage. CAF — Photofax Dziś w Koszalinie,w sali Pre zydium WRN, odbędzie się pod sumowanie ubiegłorocznego ogólnowojewódzkiego Wielkiego Zielonego Konkursu Łąkar skiego oraz wręczenie nagród wyróżnionym w eksploatacji łąk i pastwisk państwowym go Z obrad egzekutywy KW PZPR wołafą o wapno! Rolnicy stosują coraz więcej nawozów mineralnych. Same jednak nawozy, wysiewane nawet w dużych ilościach, nie zapewniają jeszcze wysokich plo- Rozmowy Wilsona 9 WASZYNGTON Premier W. Brytanii Wilson rozpoczął w środę of;cjalną wizytę w Waszyngtonie. Przeprowadzi on rozmowy z prezydentem Johnsonem na temat takich zagadnień, jak sytuacja międzynarodowa, wojna wietnamska, afera z okrętem wywiadowczym „Pueblo" oraz wycofanie do roku 197i wojsk brytyjskich z rejonów, leżących na wschód od Sueou. nów. Pola muszą być obsiewa ne według odpowiedniego zmianowania, a zabiegi uprą wowe i ochrony roślin prawi dłowo wykonywane. Gleba nie może być pozbawiona od powiedniej wilgotności. Trze ba również wiedzieć, jakie nawozy i w jakich proporcjach stosować i pod* jakie uprawy Fo tj jednak, by stosowanie tych nawozów przynosiło właściwe wyniki, trzeba znać stopień zakwaszę nia gleb i zakwaszenie to sta le zmniejszać. Wapnowanie nr zy czyni a się do poprawy fizyko-chemicznej struktury gleby oraz usuwa kwasowość szkodliwą dla roślin. Gdyby stosować największe nawet i- lości nawozów mineralnych, nie wysiewając wapna, plony upraw nie będa zbyt wysoki?. Wapnowanie, w naszym woje wództwie jest jeszcze niezbęd ne i z tego powodu, że dość obfite częste deszcze wypłukują wapno. A więc zakwaszenie gleb jest duże. Nie tyl ko w słabych klasach ziemi, ale i w nieprawidłowej struktu rze gleb, upatrywać trzeba miernych niejednokrotnie zbiorów. (Dokończenie na str. S) łaszczycie! USA rozlamaS się na dwie części ATENY (PAP) U brzegów wytspy Rodos o-siadł we wtorek na dnie ame rykański niszczyciel „Bache" wchodzący w skład VI floty USA na Morzu Śródziemnym. Próby ratowania niszczyciela podjęte przez jednostki greckie i VI floty nie dały rezul tatów i w środę rano okręt rozpadł się na dwie części, a załoga opuściła jego pokład. spodarstwom rolnym, spółkom wodnym, kółkom rolniczym, chłopskim zespołom konkursowym i spółdzielniom produkcyjnym. Wielki Zielony Konkurs Łą-karski, organizowany z inicjatywy władz wojewódzkich, przy współudziale Redakcji „Głosu Koszalińskiego" zapoczątkowany został w roku 1965. W ubiegłym roku w konkursie uczestniczyło ponad 1100 pegeerów , spółek wodnych, kółek rolniczych, spółdzielni produkcyjnych i chłopskich zespołów łąkarskich. Zgłoszony w konkursie obszar łąk i pastwisk wynosił ponad 87 tys. ha, o 30 i tys. ha więcej niż w roku 1965. | Z okazji podsumowania wyni ków ubiegłoroczonego konkursu omówione zostaną również założenia i warunki konkursu w roku bieżącym. Przewiduje się zorganizowanie odrębnego współzawodnictwa w dziedzinie racjonalnego zagospodarowania i użytkowania pastwisk. (1) • PARYŻ Przebywający w Paryżu wiceminister spraw zagranicznych Józef Wimewicz złożył 6 bm. wizytę na Quai d'Orsay, gdzie odbył rozmowę z sekretarzem generalnym ministerstwa spraw zagranicznych ambasadorem Herve Alphandem. • GENEWA W drodze na obrady Światowej Konferencji Handlu i Rozwoju w Delhi sekretarz generalny ONZ — U Thant przybył w środę rano z Nowego Jorku dó Zurychu. Pozostał on tu do wieczora, a następnie via Bruksela odleciał do Delhi. T Ń-EtaRAF IOZNYM SKRÓCIE O MOSKWA 7 lutego delegacja KPZR z członkiem Biura Politycznego !KC KPZR. sekretarzem KC KPZR — M. Susłowem na czele opuściła Japonię udając s:e tj w drogę powrotną do kraju, jj Delegacja KPZR przeprowa-f dziia rozmowy z delegacją Ko-| munistycznej Partii Japonii. ' O PARYŻ W Monte Carlo nastąpiło o-twarcie VIII Międzynarodowego Festiwalu TV. Na otwarcie przybył książę Rainier z małżonką. ROLNICTWO i wiEsr na sir. 4. i 5. Wszystkie drogi państwowe i lokalne są przejezdne. Tak głoszą oficjalne komunikaty. Rzeczywistość jest jednak nieco inna. Śnieg wprawdzie nie utrudnia już jazdy, ale na wielu drogach bocznych, prowadzących do pegeerów, leżących na uboczy wsi, przejazd tarasują zwalone drzewa. O nich w komunikatach głucho. Drogowskazy wskazują tylko kierunek. Nie ostrzegają. Często kierowca dopiero w połowie drogi trafia na przeszkodę. Pokonać ją trudno, a bokiem przejechać po rozmokłym polu jeszcze trudniej. Naszym zdaniem, powiatowe zarządy dróg lokalnych powinny szybciej usuwać lub mobil zo\*ac do usuwania zwalonych drzew. Nie będzie wówczas takich zawalidróg, jak ten konar na jednej z dróg w powiecie słupskim. Fot. Andrzej Maślankiewic? f Str.2 GŁOS Nr 34 (4764) Njgj. Na straży wschodniej flanki (Dokończenie ze str. 1) 1,1 min żołnierzy przeciwnika, zniszczono lub zdobyto wielką ilość sprzętu. OD czasu zawarcia rozejmu Koreańska Armia Ludowa stoi na straży pokojowych zdobyczy socjalistycznej ojczyzny. Wysiłkiem narodu koreańskiego w KRLD nie tylko odbudowano zniszczenia wojenne, aie uprzemysłowiono kraj, który nawet w niechętnych socjalizmowi źródłach o-kreślą się obecnie mianem „przemysłowego minimocarstwa". Ale pokojowa rozbudowa KRLD trwa przy akompaniamencie nie kończących się prowokacji zbrojnych. Według danych północnokoreańskich, USA i wojska marionetkowego rządu Korei Południowej naruszyły układ rozejmowy w ciągu tylko dwunastu miesięcy roku ubiegłego aż 8.438 razy. Jest rzeczą zrozumiałą, że w tej sytuacji siła obronna Koreańskiej Armii Ludowej ma ogromne znaczenie zarówno dla zachowania pokoju w tym rejonie, jak i dla bezpieczeństwa wspólnoty socjalistycznej. Partia i rząd KELD przywiązują wielką wagę do doskonalenia wyszkolenia i uzbrojenia Koreańskiej Armii Ludowej. Została ona przekształcona w armię kadrową, wyposażoną w nowoczesną broń. Decyzją partii z 1966 r. postanowiono oprzeć obronność KRLD na równoczesnej modernizacji i rozwoju gospodarki i armii. Pośrednie uznanie wartości bojowej Koreańskiej Armii Ludowej znajdujemy w ewolucji amerykańskiej postawy wobec afery „Pueblo". Ucichły pogróżki rzucane w pierwszych dniach po jej wybuchu. Stany Zjednoczone zmuszone zostały do poprzestania na środkach dyplomatycznych. W ten sposób cały świat ujrzał, że możliwości tego potężnego mocarstwa są ograniczone. W dniu święta Koreańskiej Armii Ludowej ślemy jej żoł-nieraspm i dowódcom nasze najlepsze pozdrowienia. (Ra) Zacieśnienie stosnakiw państw araiiskidi z Fraasją Ddszy cśsj-g rozmów w Kairze Walka o każdą piędź ziemi (Dokończenie ze str. 1) trwają. Agencja France Pres se doniosła rano że obóz Lang Vei zestał zajęty i zniszczony przez partyzantów. Khe Sanh i Sajgon to dwa rejony najbardziej krytyczne dla dowództwa amerykańskie Amiaasador j. Ptasiński złożył Sisty LONDYN, KAIR, PARYŻ (PAP) Jak podaje agencja Reutera, we wtorek wieczorem do Kairu przybyli prezydenci Jugosławii TiŁo i ZRA Naser, by kontynuować rozmowy rozpoczęte przed trzema dniami w Asuanie. W Kairze przyłączył się do nich prezydent Sudanu, Azhari. Narady dotyczą sytuacji na Bliskim Wschodzie. WIZYTA PREZYDENTA IRAKU W PARYŻU Powitanie prezydenta Iraku gen. A. Arifa na lotnisku Orły przez prezydenta de Gaul-le'a, dekoracja wysokimi odznaczeniami państwowymi, a przede Wszystkim problemy po lityczne, ekonomiczne, kulturalne i militarne w programie rozmów między obu prezydentami — wszystko to nadaje wi życie szefa państwa irackiego w Paryżu wage doniosłego wy darzenia. W zgodnej opinii paryskich obserwatorów, rozmowy prezy denta de Gaulle'a i prezydenta Arifa, będą dotyczyły nie tyl ko dwustronnych stosunków francusko-irackich, lecz obejmą także całość stosunków Francji ze światem arabskim oraz stosunków krajów Bliskie go Wschodu z państwami an-glo-amerykańskirni. MOSKWA (PAP) W środę. 7 bm. przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR — N. Podgorny przyjął na Kremlu nowo mianowanego ambasadora nadzwy czajnego i ministra pełnomocnego PRL w ZSRR — J. Pta-sińskiego, który złoży! mu listy uwierzytelniające. 0 SOFIA W Turcji trwa nadal ostra zima. Osuwające się lawiny spowodowały śmierć 17 osób. Lawiny zasypały też wiele szos 1 szlaków kolejowych. W poniedziałek zanotowano we wschodniej prowincji Agri, w której znajduje się biblijna góra Ararat, temperaturę minus 43 stopnie Celsjusza. Qr BONN W styczniu nastąpił dalszy poważny wzrost bezrobocia w NRF. Liczba bezrobotnych zwiększyła się prawie o 150 tysięcy osób — do 692 tys. ©' BONN Od piątku do niedzieli na poligonie Lergen-Hohne odbędą się manewry jednostek Bundeswehry pod kryptonimem „HeMesturm". W manewrach weźmie udział 8 tys. żołnierzy. Brandt łiumaczy się Zastrzeżenia Rumunii w Genewie GENEWA (PAP) We wtorek na posiedzeniu Komitetu Rozbrojeniowego 18 Państw przemawiali delegaci Rumunii i Stanów Zjednoczonych. Przedstawiciel Rumunii, am basador Ecobesco w swoim przemówieniu wysunął szereg zastrzeżeń dotyczących projefc tu układu o nierozprzestrzenia niu broni nuklearnej. Wyraził on pogląd, że tekst układu na suwa wiele pytań, które wymagają odpowiedzi. Delegat amerykański, Da Pal ma stwierdził, że układ o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej ma być pierwszym krokiem w kierunku realizacji dalszych zamierzeń. Żadne z państw nieatomowych nie mo że liczyć na to, że otrzyma broń nuklearną. Jeżeli więc państwa nieatomowe zobowiążą się do nieprodukowania tej broni — to wzrośnie ich bezpieczeństwo wskutek pewności, że ich sąsiedzi też nie będą produkować broni nukle arnej. Kontrowersjami wokół wypo wiedzi bońskiego ministra spraw zagranicznych Willy Brandta w Ravensburgu zajmo wał się w środę zachodnionie-miecki Bundestag. Na interpelację przewodniczącego frakcji SPD Helmuta SchmicK*. Brandt przedstawił na forum Bundestagu tekst decydujących fragmentów swego przemówienia, które — w oparciu o pierwotną wersję agencji DPA — doprowadziły do dyplomatycznego napięcia między Paryżem i Bonn. Przy tej okazji minister ponownie ostro zaatakował agen cję DPA za zbyt późne demen ti swej informacji. Zapewniał on, że stosunki zachodnionie-miecko-francuskie są trzonem bońskiej polityki zagranicznej oraz, że jako ministrowi spraw zagranicznych nie mogło mu nawet przyjść na myśl osobiste zaatakowanie osoby prezydenta Francji. „Ani ja, ani kanclerz nie my ślimy o tym, by udać się do Pa ryża w pokutniczej włosienri cy" powiedział Brandt na temat swej oczekiwanej wizyty w Paryżu. Śmierć pod lodem « BYDGOSZCZ (PAP) Trzej chłopcy — 10-letni Henryk Stachurski, 10-letni Krzysztof Romanowski oraz 9-letni Ryszard Cyrkloff — uczniowie szkoły podstawowej w Wąbrzeźnie, pow. Chełmno, nie zważając na kruchy lód, pokrywający poblisikie jezioro, udali się na ślizgawkę. Lód załamał się i chłopcy wpadli do wody. Na pomoc tonącym pospieszyli przechodzący w pobliżu jeziora Włodzimierz Stopyra i Tadeusz Gruszka. Nie bacząc na niebezpieczeństwo rzucili się bez namysłu do jeziora, ratując R. Cyrkloffa i H. Stachurskiego, natomiast Krzysztof Romanowski u-tonął. RZESZÓW (PAP) Od 20 dni przebywa w najpiękniejszych rejonach Bieszczadów kilkydziesięcioosobowa ekipa filmowców, realizująca sceny plenerowe do nowego polskiego filmu „PAN WOŁODYJOWSKI". Została już nakręcona scena pożaru Raszkowa, tak sugestywnie odmalowana piórem Sienkiewicza. Zbudowano stanicę Chreptiow-ską, gdzie kręcone będą dal-i sze sceny, wybrano wąwóz, w którym odtworzona zostanie scena porwania Basi. Prace przy nakręcaniu nie-> których scen filmu, w którym biorą udział znani aktorzy, m. in. Olbrychski i Hańcza zosta ną zakończone w Bieszczadach z końcem bm. Samochód ZASTAWA, telewizor ZEFIR, FUTRO damskie nylonowe, lodówka ŚNIEŻKA, pralka FRANIA, 5 aparatów tranzystorowych KOLIBER, 5 KUPONÓW MATERIAŁU z elany, 5 ZEGARKÓW na rękę TO NAGRODY RZECZOWE DLA UCZESTNIKÓW KONKURSU ZIMOWEGO organizowanego przez Dyrekcję SGL „GRYF" DLA SWOICH STAŁYCH I WYTRWAŁYCH GRACZY. DO ZAKOŃCZENIA KONKURSU POZOSTAŁO JESZCZE TYLKO 5 GIER. K-412 'Lars" i „Olał" z Człuchowa (Inf. wł.) Człuchowskie Zakłady Przemysłu Terenowego rozpoczęły w styczniu produkcję mebli na eksport. W najbliższych dniach wysłanych zostanie do Szwecji 750 półek okleincwa-nych do zawieszania na ścianach. Według projektów zagra nicznych odbiorców wyprodukowano dwa rodzaje półek (po jedyńcze i podwójne) i nazwa no je szwedzkimi imionami Lars i Olaf. W bieżącym roku zakłady człuchowskie mają wy konać półki o ogólnej wartości ok. 4 min zł. (beś) go. Wszystkie naloty samolo- audycji telewizji amerykań- tów „B-52" skierowane były skiej, rozstrzeliwuje bezpośre we wtorek i w środę na oko dnio na ulicach wszystkicn lice sąsiadujące z tymi dwo- „podejrzanych". Zdaniem pra ma ośrodkami. W nocy, z sy amerykańskiej, liczba a- 6 na 7 bm. bombowce stratę- resztowanych w Sajgonie, giczne „B-52" atakowały ob- którym grozi sąd, osiągnęła szar na północ od Sajgonu. W ponad 5 tysięcy. stolicy Płd. Wietnamu sły- W mieście brakuje żywno-chać było w tym czasie głu- ści i wody. Około 50 tys. lu-che detonacje, które miesza- dzi wskutek ewakuacji poły się z wybuchami partyzanc zbawionych jest stałego miej kich pocisków moździerzo- sca zamieszkania. wych i kanonadą broni ręcz- AFP podaje, że w chwili, nej. kiedy amerykańscy „marines" Według przedstawicieli do- zaangażowani są w ciężkie wództwa USA w Sajgonie. walki w rejonie Khe Sanh, tuż na północ od stolicy Płd. na obszarze przylegającym do Wietnamu znajdują się trzy strefy zdemiłitaryzowanej i pułki sił powstańczych. w Hue, amerykańsko-sajgoń- W środę po południu wy- załoga w Da Nangu znaj buchły ponownie gwałtowne duje się w obliczu Wielkiego walki w podmiejskiej dzielni niebezpieczeństwa. Zdaniem cy Saigonu, Cholon. Po raz wojskowych USA, na pełu- pierwszy — jak podają agen- dnie cd tego _ wielkiego mia- cie zachodnie — na ulicach s^a znajdują się duże siły wiet Cholon pojawiły się baryka- namskich sił wyzwoleńczych, dy. Echo strzelaniny nadcho- . W mieście Hue nadal toczą dziło również z okolic lotnis- S1^ zaciekłe walki o każdą u- ka Tan Son Nhut oraz miej- lic(* i ° każdy dom. Siły pow- sca wyścigów konnych w stańcze nadal trzymają w rę- Phu Tho. Nad dzielnicą Cho- kach cytadelę oraz wiele in- lon wznosiły się łuny poża- nycń sektorów miasta, rów. Żołnierze sajgońscy i @ amerykańscy korzystają ze w j t>?erwszvch 6 dni wsparcia artylerii, helikopte- ^ ? ,ąg • P-erwszycn b ani rów i lotnictwa. generalne ofensywy oraz row . , , , noczesnych wystąpień ludno- Na wielu domach na przed ści Płd. Wietnamu, wyelimi-mieściach Sajgonu powiewają nowano z walki ponad 50 flagi Narodowego Frontu Wy tys. żołnierzy nieprzyjaciel-zwolenia Płd. Wietnamu. skich w tym ponad 10 tysię- Dowództwo amerykańskie cy żołnierzy USA — podaje rzuca do tzw. „operacji oczysz drugi komunikat specjalny czających" w Sajgonie coraz dowództwa Południowowiet-to nowe oddziały wojsk. Poli- namskich Ludowo-Wyzwoleń-cja sajgońska, jak wynika z czych oił Zbrojnych.' Siły wyzwoleńcze — głosi dalej komunikat — spowodowały rozkład dużej części marionetkowej armii, o-bejmującej o-koło 200 tys. żołnierzy i ofi cerów; uszkodziły bądź zniszczyły 4 tys. pojazdów woj skowych, 50 statków, przechwyciły bądź zniszczyły wici kie ilości bomb amunicji i innych materiałów wojskowych. W samej bazie DA NANG uszkodzono bądź zniszczo no 70 samolotów amerykan skich, wyelimi nowano z walki 17 czołgów i transporterów wojskowych. Drugi dzień w GRENOBLE Chińskie AMERYKANKA FLEMING — KANDYDATKĄ NUMER 1 DO ZŁOTEGO MEDALU W pięknym Pałacu Lodowym w Grenoble rozpoczęła się w środę walka o medale olimpijskie w łyżwiarstwie figurowym. Zainaugurowały ją solistki, które wykonały pierwszą część swego programu o-bowiązkowego. Już po pierwszej figurze prowadzenie objęła zdecydowana faworytka tej konkurencji^ mistrzyni świata — Amerykanka Peggy Fleming, zdobywając 166,4 pkt przed wicem istrzynią świata — Gabriele Seyfert (NRD) — 154,0 pkt i Beatr:x Schuba (Austria) — 153,2 pkt. Po dwóch figurach kolejność nie uległa zmianie. Jedynie różnica między Fleming a Seyfert wzrosła do ponad 30 pkt. Słabiej zaprezentowała się mistrzyni Europy, C z e ch o si o wa ozk a Maskova, która zajmuje dc»pie>ro piąte miejsce. Gorącą owację zgotowała publiczność najmłodszej uczestniczce Igrzysk — ll-letnie.1 Rumunce Hu-stlu. Maleńka łyżwiarka, mimo że zajmuje jedno z ostatnich miejsc, otrzymała nie mniejsze brawa niż doskonała Peggy Fleming. PODZIAŁ MEDALI Po drugim dniu IgTzysk i pierwszej zakończonej konkurencji podział medali jest następujący: złote srebrne brązowe Włochy I — — Norwegia — 1 — Finlandia — — 1 NIEOFICJALNA PUNKTACJA Nieoficjalna punktacja drużynowa jest następująca: 1. Włochy — 9 pkt; 2—3. Norwegia i Finlandia — po 5 punktów; 4. ZSRR — 3 punkty. PROGRAM TRZECIEGO DNIA OLIMPIADY We ezwaTtek, w trzecim dniu X Zimowych Igrzysk Olimpijskich, zainaugurują swój start reprezentanci Polski — saneczkarze i zjazdowcy. W Viłlar de Lans odbędą się pierwsze dwa ślizgi w konkurencji jedynek, a w miejscowości Chamrousse rozegrany zostanie bieg zjazdowy. Ponadto w Grenoble dokończona zostanie jazda o-bowiązkowa kobiet w jeździe figurowej, a w Alpe d'Huez rozstrzygną się losy konkurencji bobslejowych dwójek. Rozegrane zostaną także kolejne mecze hokejowe w grupach „A" i ,,B". W grupie ,,A" grać będą: CSRS — NRF oraz Kanada — Finlandia. Ostatecznie w saneczkach w konkurencji jedynek Polskę reprezentują: kobiety — Jadwiga Damse, Anna Mąka i Helena Mach er, mężczyźni — Jerzy Wojnar, Lucjan Kudzia, Zbigniew Gawior i Tadeusz Radwan. W zjeździe startują: Andrzej Bachleda i Ryszard Ćwikło. HOKEJ W pierwszym spotkaniu grupy ,,B" Jugosławia pokonała Japonię 5:1. Proces szczeciński W SZCZECINIE przed Sądem Wojewódzkim toczy się proces o działalność antypolską. Mieliśmy okazję na tych łamach przed stawić charakterystyczne sylwet ki oskarżonych—Alfreda Kippe-ra i Eugena Scharbatke. Zajmijmy się z kolei ich mocodawcami spod znaku „Kir-chendienst Ost". Idee Kościelnej Służby Wschodu są tak stare jak stary jest rewizjonizm. Wywodzi się ona z organizacji „Deutsche Evangelisches Hilfswerk", organizacji założonej już latem 1945 roku przez obecnego przewodniczącego zachodnio niemieckiego Bundestagu — Euge- -augsburskiego, na czele którego stał lojalny wobec państwa polskiego biskup JULIUSZ BURSCHE. Dodajmy tutaj od razu, że gdy wybuchła wojna, to represje spadły również na patriotycznych pastorów ewangelickich, a biskup Bursche zginął męczeńską śmiercią w obozie koncentracyjnym. Z takiego oto środowiska wywodzą się założyciele i działacze powojennego „Deutsche Evangelisches Hilfswerk" i „Kirchendienst Ost". Otto Dibelius — stary hakatysta, b. hitlerowski biskup ewangelicki Gdańska. Richard Kammel urodzony w Poznańskiem, wydawca i działacz wśród mniejszości niemieckiej, współdziałający ściśle w czasie wojny ® hitlerowskimi urzędami, człowiek o nieprzejednanym antypolskim nastawieniu. Harald Kraska — obecny dyrektor „Kirchen- Rodowód i charakter na Gerstenmaiera. Kościelna Służba Wschodu miała się specjalizować w niesieniu „pomocy" ewangelikom narodowości niemieckiej zamieszkałym w Polsce. Piszemy o tej pomocy w cudzysłowie, gdyż zarówno grono ludzi, którzy kierowali tą działalnością, jak i ich niedwuznaczne wypowiedzi, nie pozostawiają cienia wątpliwości, co do prawdziwego charakteru organizacji. Wszyscy oni należeli przed wojną do Kościoła Unii Staropruskiej, powstałego jako oddzielna jednostka organizacyjna mocą dekretu cesarskiego w roku 1817. I chociaż po roku 1918 część terenów byłego zaboru pruskiego, na terenie którego działała Unia Staropruska, wróciła w granice Polski, nadal — mimo wyraźnych zarządzeń polskich — ciążył on do Berlina, zachowywał wyraźnie niemiecki charakter. Powiedzmy więcej — charakter pro-hitlerowski. Unia Staropruska stała przez cały czas w wyraźnej opozycji w stosunku do jedynego swego legalnego zwierzchnictwa kościelnego — polskiego kościoła ewangelicko- dienst Ost" urodzony w Bydgoskiem, publicysta prohitlerowski, pastor w służbie Wehrmachtu, po wojnie aktywny działacz ziorn-kostw, publicysta z przesławnego pisma „Weichsel — Warthe", ten który występował energicznie przeciwko autorom znanego orędzia niemieckich kościołów ewangelickich wypowiadających się za uznaniem granicy na Odrze i Nysie. Artur Rhode, Ilse Rhode, Kate Kammel, Johannes Stefani — oto inni kadro wi pracownicy K. O. — wszyscy nieprzejednani, zaciekli nacjonaliści. Kościelny i charytatywny charakter organizacji był i jest od samego początku jej działania tylko szyldem. Nie kryją zresztą tego kierownicy organizacji. Pierwszy dyrektor K, O. pisał w biuletynie wewnętrznym: „Kościelna Służba Wschodu" nie jest żadną instytucją kościelną z jakimiś kościelnymi uprawnieniami". A obecny dyrektor Kruska przemawiając do „ziomków" powiedział niedwuznacznie: „Nadejdzie kiedyś dzień X, który owe tereny nad Odrą i Nysą znowu przywro- GŁOS Nr 54 (4764) Str. 3 Z „Mechanika do „A gromy" U WOJEWÓDZKĄ MIEDZA EE2SE233SEES2I HOTEL MIASTECZKO W ub. roku w hotelu „Merkury — Orbis" w Poznaniu u-dzielono 150 tys. noclegów. W hotelu mieszkało łącznie 68 tys. osób. w tej liczbie 18 tys. cudzoziemców ,a więc o 6 tys. osób więcej niż w poprzednim roku. Najwięcej goszczono Brytyjczyków, obywateli NRD, Francuzów. Szwedów, o-bywateli z NRF i Amerykanów. W sumie gośćmi „Merku rego" byli cudzoziemcy z 72 krajów. Gościli także liczni mężowie stanu, politycy, dzia łącze z Polski i różnych stron świata. Największe nasilenie przyjazdów gości zagranicznych zanotowano — podobnie jak poprzednio — w okresach poznańskich imprez targowych zwłaszcza MTP oraz w sezonie, letnim. („Glos Wielkopolski") „ŚWIĘTOSZEK" W POZNANIU Po 20 latach wrócił na sceny poznańskie „Świętoszek" Mclie ra, jedno z arcydzieł światowej literatury. Premiera odby ła się w Teatrze Nowym. Reżyseria — Jowity Pienkiewicz. Scenografia: Andrzej Sadowski. Muzyka: Mateusz Święcicki. W roli Świętoszka występuje Sławomir Pietraszewski. („Glos Wielkopolski") SPOTKALI się w kawiarence domu kultury. Wszyscy elegancko ubrani, na stolach kwiaty. Przyszli nauczyciele — członkowie organizacji partyjnej i towarzysze z komitetu. Każdy miał otrzymać nową legitymację. Alicja czekała na moment wręczenia ze specjalnym uczuciem, zamiast kandydackiej dostała legitymację członkowską. Rok ubiegły był dla Alicji Zakrzewskiej z Białogardu zna mienny. Zdecydowały się dwie sprawy. Towarzyszka A-licja została członkiem partii i objęła funkcję przewodniczącej Zarządu Powiatowego ZMS Z żalem opuszczała szkołę, w której dotąd uczyła. Ze szkołą zachowała więź, ponieważ nadal należy tam do organizacji partyjnej. Uczyła przez 7 lat i czuje się związana ze środowiskiem. Może ktoś powiedzieć — jedna z wielu. To prawda, ale w partii trzeba właśnie podobnych ludzi, ze środowiska, któ re ją rekomendowało — jak najwięcej, — Legitymacja partyjna jest dla mnie oczywistym potwierdzeniem mojego światopoglądu — zwierza się w rozmowie. Taką postawę określa się zwykle terminem — zaangażo wana. Alicja myśli po prostu: _ t , , . , trzeba dobrze pracować, ale sa Od lat znana jest w cłupsku \ma praca nie wystarcza Podob spółdzielnia „Mechanik". Dwa ineg0 zdania jest wielu nauczy-oddziały w Słupsku jeden w cieli. Życie uczy jednak że par składkami, a co najważniejsze cieszą się w swoim środowisku autorytetem. To kwestia zain teresowań jakie przejawiają partyjni nauczyciele. Jest zwy kle tak, że w ich poczynaniach liczy się przede wszystkim in teres szkoły. Jak słuszna to zasada mogą docenić ci, którzy wprowadzali reformę w szkołach podstawowych a obec nie czynią to w szkołach średnich. Zatem problemy dydakty czne. Ale nie tylko. Jeszcze wię ksze znaczenie przykłada się do problemów wychowawczych A więc takie działanie, które skupiając uwagę na uczniach, nie pomija i ich wychowaw- łączone z konferencjami rejonowymi. System taki zdaje e-gzamin. POP jest zorientowana w całokształcie szkolnych problemów, dyrekcja może liczyć na jej pomoc. Kiedy szkoła obchodziła swoje dwudziesto lecie, towarzysze mieli pełne rę ce roboty. Nie brak jej wszak że i na co dzień. Więc bywają zebrania, na których analizuje się wyniki nauczania, oma wia działalność organiazeji mło dzieżowych warunki w jakich pedagodzy uczą i żyją. W okresie przygotowań do wymiany legitymacji partyjnych — zwierzają się członkowie egzekutywy — okazało się jednak, że nasze kontakty z ludźmi bywają czasem nazbyt oficjalne. Ten wniosek nasunęły bezpośrednie rozmowy z towarzyszami. Ludzie są ludźmi, ktoś zaniedbywał swoje obowiązki partyjne, ktoś inny — miał chnikum Drzewnego podobnie jak członkowie partii z biało-gardzkiego Zespołu Szkół Zawodowych cieszą się autorytetem i uznaniem. A jednak w pierwszej przeważa życiowy praktycyzm, w drugiej — dzia łanie o ambicjach poznawczych Uzupełnianie wiedzy światopoglądowo politycznej to dla pe dagoga sprawa niezwykłej wa gi — przypominają członkowie egzekutywy z białogardzkiego ZSZ. Prowadzi się tu teraz za jęcia wspólnie z towarzyszami z Liceum Ogólnokształcącego. Tematy: wybrane zagadnienia z zakresu etyki, religioznawstwa, dysputy na tematy ideo we i polityczne. Zdobyte wiadomości przydadzą się w kontaktach z uczniami, zwłaszcza na specjalnych zajęciach zete-mesowskiego klubu myśli politycznej. Białogardzcy nauczyciele liczą się z młodzieżowym audy odobne, choć Slaionie. Łącznie zatrudniająca 186 osób. Jak nas poinformo wał prezes Zarządu L. Sztan dera „Mechanik" nadal „jedzie" na przyczepach. W roku tyjnych pedagogów, tak jak po zostałych nie da się mierzyć jedną miarą. ców. Stąd pamięta się o potrze poważne uchybienia w pracy torium. Pragną uniknąć uwag, bie oceny wyników w naucza- zawodowej. Zdarzały się zale- jakie swego czasu czynili uczniu i warunków życia w inter głości w składkach, byli towa niowie po niezbyt udanej pre-natach: o organizacji uniwer- rzysze, którzy nie zawsze przy lekcji. To niedobrze jeśli mło-stytetów dla rodziców i odpo- chodzili na zebrania. Poważne dzież mówi potem że „to samo wiednim programie na szkole- zastrzeżenia miała dyrekcja do możemy znaleźć w podręczni-niach partyjnych. postawy jednego z nauczycie- kach". Kwestie wychowawcze Ooinia POP jest ważna dla Nagana partyjna nie mogła a zwłaszcza organizacja zajęć Jakie są nauczycielskie orga- rady . pedagogicznej oraz kie- To pozalekcyjnych sa dla TOP ^ nizacje? Próbując odpowie- ubiegłym wyprodukowano 2100 dzieć na to pytanie szukaliś-przyczep ciągnikowych. Wszy my przykładów w dwóch po-stkie one zostały przeznaczone j wiatach: słupskim i białogardz na potrzeby rolnictwa. Poprzez i kim. Komitety powiatowe zgod Centralą Handlu Sprzętem RoiU ne są co do jednego: organiza-niczym „Agrarna", słupskie ; cje partyjne w szkołach należą przyczepy wędrują do odbiorców całym kraju. Plan roku bie żącego przewiduje produkcję 2300 przyczepi wartości ponad 78 min zł. Do roku 1970 profil tego zakładu nie ulegnie zmianie. W trak cie będzie jednak budowany nowy obiekt na peryferiach Słupska. W przyszłości nato miast w tej skromnej słupskiej spółdzielni produkowane mają byt podwozia o specjalnym przeznaczeniu np. do wozów chłodniczych itp. do najlepszych. Towarzysze często organizują zebrania, nie ma większych kłopotów ze Tekst i zdjęcia: Andrzej Maśłankiewicz : rownictwa Zwłaszcza wtedy, warzysze z POP wystąpili w daniem. pierwszorzędnym, gdy chodzi o poprawę stosun- roli mediatorów między owym Stąd rozmowy mdywidaulne, ków między ludźmi kiedy trze kolegą i dyrekcją, rozmawiali jakie przed wymianą legityma ba podjąć decyzię ' dotyczącą z żon3- Winny zrozumiał swój cji partyjnych prowadziła e- zmian personalnych, czy wy- bładf gzekutywa, były wyłącznie po w nhmnip" c7knlnvph in Zdaniem egzekutywy, teraz świecone tym sprawom. Przy- t er esów 0k3r0n-e -ZKOmycn m na ubraniach obserwuje się dzielono zadania partyjne, roz- Nsinnwfl7nip^7a rnshipa nar odmianę. Ludzie zaczynają ważano sytuację dojeżdżają- tyjnych nauczycieli" jest stała więcej mówić o swoich kłopo- cych, pracę organizacji młodzie f: 7«nHnp •/ laickimi 7-^- tach. Wiedzą że na organiza- żowych, zdecydowano o orga- sadami wychowanie dzieci i W partyjną mogą liczyć. nizacji wakacyjnego OHP. Sku młodzieży Starają się to czy- Towarzysze ze słupskiego Te pienie uwagi na sprawach mło nić m in or/ez udział w działał chnikum mówią o swych poczy dzieży jest niezwykle cenne, ności organizacji młodzieżo- naniach raczej zwięźle. A prze ale czy tak jednostronnie nale- wych Szczególna rola przypa- c*eż to oni potrafią pamiętać żało rozumieć w POP potrzebę dła tym spośród pedagogów, 0 sprawach pozornie błachych, wymiany myśli z towarzysza- którzy ucza na wsi. Towarzy- a^e c'^a kogoś ważnych. Dla mi ? _ sze z komitetów powiatowych emeryta postarali się o koniecz Obie organizacje_ me wyko- wvraża5a sie o nich z uzna- ne w gospodarstwie domowym rzystały w pełni tej możliwos- niem Trudno sie dziwić __listewki, inny otrzymał należ ści. Szkoda, bo towarzysze w wielu z n;ch jest'sekretarzami ność za niewłaściwie obliczone niejednym mogliby szkole po-POP a także sekretarzami"ko- godziny nadliczbowe. móc, Wszak przywykło się mó-mitetówGromadzkich W pow. Drobiazgi obok problemów, wić, że szkoła uczy i wychowu <-łntv!Hm'%7tprprh " niasfnip te To n*s sprawa przypadku. POP je. Szkoła — czyli wszyscy, któ odpowiedzialną"funkcję Nam Powinna przecież w swoim rzy w niej pracują — od nachodzi jednak nie o wyróżnia- •środowisku pamiętać o wszyst uczyciela do woźnego. kim. Towarzysze ze słupskiego Te MELANIA GRUDNIEWSKA wala oficjalnie, w miarę upływu lat, zdając sobie sprawę z nielegalności swego działania, w coraz bardziej zakonspirowany sposób. Pacz ki wysyłane początkowo do Polski miały u-stalonych adresatów, później K. O. „wspomagała" przez patronów. Działała jednak konsekwentnie na szkodę interesów państwa polskiego. ci Niemcom. Wtedy przed kościołem ewangelickim staną na nowo wielkie zadania i dlatego pastorzy byłych kościołów ewangelickich stamtąd muszą być do tego przygotowani..." A więc „jesteśmy w domu". Wychodząc z takich założeń K. O. stawia sobie zadanie politycznego oddziaływania na ewangelików pochodzenia niemieckiego. Rości sobie pretensje do reprezentowania interesów wszystkich Niemców. Jej cele są zbieżne całkowicie z celami ziomkostw. Oto cała prawda, wychodząca na wierzch po odrzuceniu całej pseudoreligijnej frazeologii. Sposoby walki są różne, w zależności od okoliczności. Bardziej lub mniej konspiracyjne. Na początku K. O. działała nie ukrywając swej firmy. Potem robiła to samo używając „podstawionych" osób. Ale tak czy inaczej, • „Kirchendiensł Osł jące sie jednostki ale o wszyst kich partyjnych nauczycieli. Wybraliśmy dwie organizacje ze Słupska i Białogardu. Zajrzyjmy ao jednej ze szkół. War to się zastanowić, czy dobre o-pinie się sprawdzają. Technikum Drzewne jest w Słupsku szkołą o ustalonej re nomie. Towarzysze z Komitetu Miasta i Powiatu twierdzą, że działająca tutaj organizacja partyjna należy do ambitnych. Sekretarzem jest tow. Zygmunt Adamczyk — nauczyciel zawodu związany ze szkołą od 10 lat. Zna doskonale wszyst ko, czym szkoła żyje, wiele mo że powiedzieć o nauczycielach partyjnych i bezpartyjnych. In teresujsjce nas sprawy omawia my w szerszym gronie. Obok sekretarza członek egzeku tywy, tow. Roman Moroniak. Przyjęli zasadę decydować o wszystkim w jak najszerszym | kolektywie. Korzystać z każdej 'Zęby nie było niedopowiedzeń dodajmy od j sposobności ułatwiającej _ od-razu, że „Kirchendicnst Ost" nie miała sank- j dziaiywame na bezpartyjnych cji wykonawczych w Światowej Radzie Lute- ' kolego w To ogromnie ważne, rańskiej w Genewie. Dodajmy też, że zasadę!'30 w tej szkole uczy i pracuje suwerenności wobec państwa polskiego uzna-r | Prawie oO osob. Obok r*auczyje w całej rozciągłości zwierzchnictwo kościo-j cie^ przedmiotow ogolnych, na ła ewangelicko-augsburskiego w Polsce. Da-1 uczycie^ zawodu, pracownicy no temu wyraz w znowelizowanych po woj. | admmiSoracji. POP liczy 2< to nie dekretach (rok 1947) i w uchwałach kon- warzysz^ wsroo nich jeden jest systorza tego kościoła. Zresztą naczelne wła- ii kandydatem. Towarzysze z Technikum od dawna wiedzą, że w tak licz- Gleby wołają o wapno! (Z obrad egzekutywy KW PZPR) (Dokończenie ze str. D szufle mechaniczne i urządze- Oblicza się, że aż 84 proc. nia typu „Spółdzielca". Zdają gleb w województwie zalicza- egzamin też maszyny do wysie nych jest do kwaśnych lub bar wania nawozów sztucznych dzo kwaśnych. Lekkokwaśnych „Piast". Urządzeń tych jest jest 14 proc. W ub. roku wy- stale za mało, tym bardziej siewano na 1 hektar użytków ważną sprawą jest pełne ich 140 kg wapna. Przy czym roi wykorzystanie. nicy indywidualnie gospodaru Prezesi WZGS i WZKR. dy- jący 103 kg, a państwowe go- rektor Wojewódzkiego Zjedno- spodarstwa rolne 204 kg. Po to czenia Przedsiębiorstw Mecha aby zahamować zakwaszanie nizacji Rolnictwa oraz kierów gleb, trzeba by wysiewać na 1 nik Wydziału Rolnictwa i Leś- hektar 1200 kg wapna w ciągu nictwa Prezydium WRN poin- czterech lat. Rocznie należało formowali egzekutywę KW by więc wysiewać 255 tys. ton. PZPR o realizacji programu Stacja Chemiczno-Rolnicza w wapnowania gleb. Koszalinie prowadzi chemiczne analizy gleb i opracowuje ma py zasobności gleb i określa potrzeby wapnowania (o je-pracy piszemy obszerniej w dzisiejszym dodatku „Rolnictwo i Wieś"). Mimo że podłoże glebowe w naszym kraju składa się z wap nia, rolnictwo odczuwa stalę jego brak. Duże rezerwy wap Z. PIŚ zawsze chodaiło o to, by pod płaszczykiem pomocy materialnej (m. in. paczek), wiązać z sobą ludzi, uzależniać ich materialnie i moralnie. Przy tej zaś okazji rozpowszechniać literaturę rewizjonistyczną, siać niewiarę w sta łość granic. A jednocześnie zdobywać jak najwięcej informacji przydatnych dla własnej działalności i nie obojętnych dla wywiadu za-chodnioniemieckiego. Wykonawcami tak pojętej polityki K. O. byli właśnie A. Kipper i E. Scharbatke, którzy też przy tej okazji czerpali dywidendy dla siebie, naruszając o-bowiązujące przepisy skarbowe. Terenem ich działalności było województwo szczecińskie i koszalińskie, ale przecież z przejawami tej działalności można się było spotkać również w województwie olsztyńskim, opolskim, katowickim. Wicie faktów ujawnionych w czasie szczecińskiego procesu świadczy, że centrala K. O. w Berlinie zachodnim, w miarę upływu lat, działała w coraz bardziej konspiracyjny i zakamuflowany sposób. Na początku wy stępo - dze tego kościoła, do których dotarły wieści j Zy w miesiącu, w środy. Prócz o pseudoreligijnej działalności K. O. zajęły j tego uczestniczą w zajęciach w tej sprawie wyraźne stanowisko w uehwa- | stałego ośrodka szkolenia par le Naczelnej Rady Kościoła podjętej na kon- j tyjnego, jaki z myślą o środo ferencji teologicznej w Wapiennicy w roku' wisku nauczycielskim powoła-1960. Okólnik wydany po tej konferencji za- j no w Słupsku. Często odbywa braniał w sposób jednoznaczny nawiązywania ; ją posiedzenia egzekutywy, na przez duchownych i świeckich wyznawców j które zaprasza się kierowni-wiary jakichkolwiek kontaktów z organiza-I ctwo szkoły. Na jednym z o-cjami zachodnioniemieckimi i przyjmowania | statnich posiedzeń zajmowano od nich pomocy. Zwierzchnik tego kościoła! się problemami wychowawczy osobiście monitował działaczy zborów szcze-jmi, a zwłaszcza losem młodzie cińskich i koszalińskich, ostrzegał przed szkód | ży dojeżdżającej i tej z inter 1Aifi i Okfr a tłnflnrcj T acł Att.n ! nnrii "WT łrAcnn n 1i /-»n>v» 1 Att? c^nh nym gronie trzeba działać sys .na w. województwach byd tematycznie. Ściśle starają się i g°f'-cim * opolskim. Problemem zatem dotrzymywać terminu 3es^ wydobywanie go. Prezy-zebrań. Spotykają się dwa ra liwością tego rodzaju działalności. Jest ona zresztą sprzeczna z odczuciem i odrzucana przez większość ewangelików, w tym również ewangelików pochodzenia niemieckiego, lojalnych obywateli PRL. Mimo to, działalność tę, o wyraźnie antypolskim charakterze prowadzono całymi latami. A jak to robiono — napiszemy w następnej relacji na marginesie procesu szczecińskiego. . T. KWAŚNIEWSKI natu. W trosce o uczniów słab szych postarano się o organizację korepetycji. W planach jest nowe posiedzenie, tym razem zamierza się omówić trudności występujące w szkolnych warsztatach. Zebrania partyjne i posiedzenie egzekutywy odbywają się w zwiększonym składzie oraz zebrania otwarte, po- dium WRN jest gotowe wnieść udział finansowy w rozwój ko palnictwa. Wykorzystywać też można lokalne rezerwy, do ja kich należy kreda łąkowa w pow. wałeckim. W powiatach szczecineckim i złotowskim od kryto nowe złoża kredy. Do ro ku 1970 możemy pozyskać jej 30 tys. ton. Jest to jednak mniej, niż jedna dwudziesta po trzeb. Nie wolno dopuszczać do marnotrawienia wapna nawozowego. A przecież zdarza się, że leży ono nieraz bezużytecz nie na polach, nie rozsypane, lub nawet w magazynach. Zwietrzałe już wapno, sprzeda wane za bezcen, też można wy siewać na łąki. Problemem jest nadal niski stopień mechanizacji pracy przy wyładunku i rozsiewaniu wapna. Są już w zastosowaniu Geologowie — ogrodnikom Bogate zasoby gorących wód podziemnych (temperatura od 50—90 st. C), jakie występują w Azerbejdżanie (ZSRR) wyko rzystane będą jako tanie źródło energii cieplnej niezbędnej przy produkcji nowalijek. Prze widuje się budowę licznych u-jęć, które skierują wody do różnego typu cieplarni produku jących przez cały rok zarówno jarzyny, jak i owoce cytrusowe. Po utracie ciepła, wody wykorzystywane będą do produkcji soli mineralnych. Z łodyg kukurydzy Technologowie jugosłowiańscy opracowali metodę przerobu łodyg kukurydzy na wysoko wartościową mączkę paszową. Mączkę tę uzyskuje się z u-ważanych dotychczas za bezwartościowe, łodyg kukurydzy, która uprawiana była na ziarno. Zbioru łodyg dokonuje spe cjalny kombajn, który od razu miele je na mączką. Str. 4 m&Ś Hr 34 (4764) Najbardziej rozdrobnione C ZYBKI ekonomiczny rozwój Japonii wzbudza zain- nictwa wymaga przejścia do teresowanie na całym świecie. Kraj ten, znacznie form zbiorowych, co stworzy zniszczony i wyczerpany przez icojnę tylko w latach loby warunki dla podejmowa- 1950—65 ośmiokrotnie zwiększył produkcję przemysłową, nia bardziej kapitałochłonnych Jest to najwyższy wskaźnik spośród wszystkich krajów inwestycji. Notuje się już przy kapitalistycznych. Charakterystyczny jest również szybki padki zrzeszania się właścicie wzrost produkcji rolniczej, tym bardziej, że w porówna- li sadów, którzy wspólnie za- niu np. z Europą, dokonał się on w warunkach niesły- kupują nowoczesny sprzęt, bu chanego wprost rozdrobnienia gospodarstw. Średni obszar gospodarstwa chłopskiego w Japonii wynosi zaledwie 0,86 ha, przy tym techniczne warunki nawadniania i podział w wyniku dziedziczenia sprawiły, że każda rodzina chłopska ma przecięt- JpOlNIC NiCTWO 4vjiec-i& dują duże cieplarnie itd. Ten dencje do rozwijania zespołowych form gospodarowania są w Japonii ułatwione dzięki tra dycjom zorganizowanego zespo łowego wysiłku przy nawadnia niu pól i w walce ze szkodnikami roślin. Trudno jednak przewidzieć, czy te tendencje będą się szeroko rozwijały. nie po 8 rozrzuconych skrawków gruntu pod uprawę ryżu ność zwiększenia górnej grani jak dotąd bowiem nie są popie i po 7 dla uprawy roślin, nie cy obszaru gospodarstwa z 3 rane przez państwo. Przeważa wymagających nawadniania, do 6 ha. stopniowe rezygnowa- w Japonii opinia, że droga do Są to więc nie pola, a poletka nie z monokultury ryżu a modernizacji rolnictwa nie o powierzchni kilku arów każ- w zamian intensywniejszy roz jest jeszcze w tym kraju uto-de. wój produkcji zwierzęcej oraz rowana, chociaż modernizacja owoców i warzyw. Coraz bar ta jest warunkiem dalszego dziej głoszone są również po- rozwoju całej gospodarki, glądy, że ogólny rozwój roi- (Opr. 1.) ROLNICTWO ■~-s"tr>T£v do datek • etosu.. 1 energii elektrycznej dla wsi Przed wojną rolnictwo japońskie cechował rozwinięty system dzier żawny. W 1541 roku właściciele u-żytkowali tylko 53 proc. ziemi u-prawnej, pozostała część należała do obszarników. Byli to zresztą obszarnicy szczególnego typu. Rekrutowali się spośród dawnych chłopów, którzy przeszli do innych zawodów i czynni byli jako kupcy urzędnicy, oficerowie czy nauczyciele. Ich liczba sięgaia 700 tys. rodzin, z których każda posiadała średnio 3 ha. Liczba obszarników, posiadających po kilkadziesiąt ha była niewielka, w wyniku reformy ziemia ta została wykupiona przez państwo i sprzedana chłopom. Ustalono jednakże, że górna granica gospodarstwa nie powinna przekraczać 3 ha. Dzięki reformie rolnej chłop japoński stał się właścicielem ziemi, wzrosły jego dochody, nie znaczy to jednak, że może wyżyć z gospodarki. Ponad 70 proc. właścicieli gospodarstw pracuje dodatkowo w przemyśle lub w innych działach. Warunki klimatyczne Japonii sprzyjają wysokiej inten syfikacji produkcji rolniczej. W porównaniu z Europą zachodnią jest tu trzy razy więcej opadów i trzykrotnie więk sze nasłonecznienie. Chłop japoński uprawia głównie ryż (50 proc., ziemi uprawnej), pszenicę, jęczmień, owies, wa rzywa. bydło, trzodę chlewną, drób. Plony ryżu z ha są stosunkowo najwyższe w świecie, siągają 52 q z ha. Dla porównania w Indiach — 16 q, w Kambodży — llq, w Wietnamie — 20 q z ha. Wysokie plony są rezultatem dobrze zorganizowanego systemu nawadnia nia, intensywnego nawożenia W Japonii w przeliczeniu na ha samych nawozów azotowych stosuje się 120 kg w czy stym składniku. Rozwinięto o-chronę roślin. Zorganizowano sieć służb fachowych, których podstawowym ogniwem jest doradca, obsługujący średnio 5 wsi. W 1965 roku pracowało w Japonii 11 tys. doradców, przeważnie posiadających dyplomy średnich szkół rolniczych. Metoda ich pracy polega na tym, że w każdej wsi nawiązują kontakt z jednym lub dwoma rolnikami, chętnymi do korzystania z ich porad. Rolnicy ci przechodzą specjalne przeszkolenie i przekazują swą wiedzę sąsiadem. Rolnictwo Japonii, mimo wysokiego stopnia intensyfikacji nic jest w star-ie wyżywić liczącej jącej ludności kraju. Zasoby zie mi uprawnej są ograniczone (fi min ha ziemi ornej, co stanowi 16 proc. ogólnej powierzchni kraju), zaś pozyskanie dla produkcji roi nej nowych obszarów wymaga o-gromnych nakładów inwestycyjnych. Jeżeli w 1960 roku. Japonia importowała produktów rolniczych (łącznie z paszami) wartości 700 min dolarów, to w roku 1964 war tości prawie 1.100 min dolarów. Stopień samowystraczalności żywnościowej kraju obniżył się z 85 proc. w roku 1959, do 80 proc. w roku 1964. W ostatnich latach rozwój produkcji rolniczej został zahamowany. W latach 1957—60 średni roczny przyrost tej produkcji wynosił 4,3 proc., zaś w latach 1961 — 64 spadł do 2,3 proc. Istnieje wiele oznak stagnacji. Ogromne rozdrobnienie gospodarstw jest przyczyną -wysokich kosztów produkcji rolniczej. Np. na wyprodukowanie 100 kg ryżu lub pszenicy wydatkowuje się w Japonii kilkadziesiąt razy więcej pracy niż w USA czy w Kanadzie. Istnieją znaczne dysproporcje w dochodach ludności rolniczej i zatrudnionej w innych dzia łach gospodarki. Młodzież ciągnie do miast, wieś się starzeje, liczba zatrudnionych w rolnictwie zmniej sza się a ogromne rozdrobnienie niemożliwia stosowanie mechanizacji. Tym bardziej, że przemysł noński nie dostosował produkcji • ^zyn rolniczych do specyficz-~h warunków gospodarstw chłop '?h w tym kraju. Zastosowanie -ysokowydajnych maszyn jest zresztą w wielu przypadkach niemożliwe. W planach, zmierzających do uzdrowienia japońskiego rolnictwa postula je się koniecz lir W Rejonowym Rolniczym Zakładzie Doświadczalnym w Grzmiącej (woj. koszalińskie) wybudowano chlewnię według najnowszych zaleceń naukowców. Wnętrze chlewni ma ścianę działową, eliminującą przeciągi oraz urządzenie do wietrzenia — mechaniczne i samoczynne. Znajdujący się na zewnątrz wybieg dla macior jest utwardzony i odgrodzony od wybiegu dla prosiąt, który ma już podłoże miękkie. Chlewnia ma ponadto przejazdy do wywozu obornika. W Grzmiącej hoduje się 50 macior rasy wielkiej białej i białej zwisłouchej. Średni roczny odchów prosiąt od jednej mociory wynosi 22 sztuki. (CAF—Witusz) Badania zużycia energii elektrycznej do celów związanych z produkcją rolną przeprowadził w szeregu wsi województw białostockiego, lubelskiego opolskiego i poznańskie go Instytut Mechanizacji i Ele ktryfikacji Rolnictwa. Poczynione obserwacje wskazują na niskie dotychczas zużycie e-nergii elektrycznej w rolnictwie i duże możliwości zwiększenia poboru mocy w okresach istnienia dużych nadwyżek (np. nocą). Głównymi przyczynami hamującymi postęp w tej dziedzi nie jest brak dostatecznej ilości urządzeń zasilanych elektry cznością, przeznaczonych do | mechanizacji prac w gospodarstwie rolnym i niedostosowanie sieci elektrycznej (transfor matory, linie) do poboru mocy. Brak też odpowiedniego typu urządzeń pozwalających na korzystanie i magazynowanie taniej energii poza godzinami dziennego szczytu. Silniki elektryczne na wsi są jeszcze stosunkowo nieliczne, a ilość wy konywanej przez nie pracy — n: ewielka. Badania IMER wskazują na duże możliwości wypełnienia przez rolnictwo tzw. dolin e-nergetycznych, występujących w okresie nocy, gdy większość zakładów przemysłowych nie pobiera energii. Zużycie wystę pujących wówczas nadwyżek poprzez instalowanie promienników w budynkach inwentarskich, nagrzewanie wody, o-grzewanie szklarni czy wreszcie ładowanie akumulatorów wózków, transporterów mogłoby w znacznym stopniu przyczynić się do lepszego wykorzy stania zainstalowanych w kra- ju mocy i znacznego obniżenia kosztu produkcji energii. Wyniki przeprowadzonych badań wskazują na szerokie możliwości intensyfikacji produkcji rolnej (specjalne oświetlenie i ogrzewanie pomieszczeń, przyrządzanie pasz, insta lowanie grzejników i lamp w szklarniach) poprzez udostępnienie rolnikom odpowiednich urządzeń, instalowanie systemów akumulacyjnego ogrzewa nia itp. Możliwa przy wzroście zużycia obniżka kosztów ener gii oraz szybszy rozwój punktów usług elektro-instalacyj-nych mogłyby zachęcić rolników do szerszej elektryfikacji prac gospodarczych. (WiT—AR) Howe mwmj fosforowa Krakowska Fabryka Supertomasyny, „Bonarka", rozpoczęła produkcję 2 nowych typów nawozów fosforowych. Pierwszy jest mączką fosforytową, produkowaną w oparciu o importowane z północnej Afryki fosforyty. Nawóz zawiera aż 30 proc. czystego składnika, stanowi więc formę wysokoskoncentrowaną. Drugi rodzaj nawozu wytwarzany jest z zawierającego fosfor surowca krajowego — minerału bentonitu — który podlega wzbogaceniu. Mączka fosforytowa o wysokiej koncentracji ma działanie alkali-zujące, jest więc nawozem przeznaczonym specjalnie na gleby silnie zakwaszone. Ten dość powolnie rozkładający się nawóz przy odpowiednio wysokiej dawce może być stosowany nawet co 3 lata, nie zachodzi bowiem obawa wymycia przez odpady jego składników z gleby, jak to często ma miejsce np. przy stosowaniu większych dawek azotu. Nawóz produkowany w krajach bentonitów dzięki zawartości skła dników strukturotwórczych jest formą najlepiej nadającą się na gleby piaszczyste. Nie tylko wzbogaca lekkie gleby w niezbędny roślinom fosfor, ale sprzyja poprawie struktury i magazynowaniu wilgoci w cierpiących chronicznie na jej niedobór piaskach. Tegoroczne dostawy nowych nawozów, kilkadziesiąt tysięcy ton, nie zaspokajają co prawda wieilokr tnie większych potrzeb. W dość Istotny sposób uzupełnią jednak asortyment znajdujących się na rynku innych nawozów fosforowych. (WiT-AR) 8 CZOŁOWA DZIEWIĄTKA Kontraktacja zboża, zwłaszcza w naszym województwie, cieszy się już znaczną popularnością. Warto przypomnieć, że do grudnia 1966 roku zakon traktowano w całym kraju tyl ko 957.258 hektarów zbóż. Ale już w rok później, do końca 1967 roku umowy podpisano ^nn\ rw _ Gmsmo/mvJtiwx ^ULniuw Osi - 3 min zf dochodu ŚWIETLICA' w PGR bajnerzy T Malczkowa — Sta MALCZKOWO (pow. nialaw Grabarczyk, Franciszek słupski) zajęta jest w kai Bagrowski i Leon Piszczek (se de popołudnie. Odbywają się kretarz POP) zdołali zebrać trzy kursy: dokształcający z 1300 tan zbóż- Mistrzowski to zakresu szkoły podstawowej, "wyczyn! Starczyło irn jeszcze traktorzystów i... łączności, or- czasu i sił, by dopomóc w mi ganizowany przez LOK. wa>ch w sąsiednich pegeerach. Po co kurs łączności? Bronisław Kiełpiński obsłu- W Malczkowie kupują radio l?uje traktor gąsienicowy, telefony. Jeden będzie w biu- Wprost nie do uwierzenia, ale rze, drugi na dwukółce dyrek w zasadzie on sam w tym po tora, kilka zaś, zależnie od po tysiąchektarowym gospo-trzeb, zainstalują na trakto- darstwie wykonał orki zimowe, rach lub kombajnach. Obszar Dawniej cielęta często choro-pegeeru wynosi 1048 ha, wiele wały na biegunkę, wiele zdy pól oddalonych jest od bazy chało. Jak nożem uciął ustały 0 kilka km. Łączność radiowa choroby i upadki, gdy pracę usprawni pracę przy żniwach w cielętniku podjęły ^ Katarzy 1 wykopkach. Np. gdy maszy- na Śmietankowa i Luba na ulegnie awarii, kombajner ®*ach. ^ Pasieką (100 uli) nada radiogram do biura i bę opiekuje się Edward No-dzie oczekiwał przyjazdu me- wak« w zeszłym roku przecięt chanika... nie z pnia uzyskał 15 kg mio- W kursie traktorzvstów u- du- D°brze zna swój fach o-C?1" czestniczy kilkanaście osób. borowy Jan Nitka ci-sz, siq Postanowiono, że wszyscy męż opinią wysokiej klasy traicto-czyźni muszą stopniowo ido rzystow — Mieczysław fiygul być traktorowe prawo jazdy. ' Eugeniusz Gargasz. Dzię Koszty nauki pokrywa pegeer, ki mechanikom Benedyktowi Wprowadzono zwyczaj organj Wiśniewskiemu, Franciszkowi zowania narad roboczych w po Bagrowskiemu i wykwalifiko lu. Cała załoga bada stan za- wanym traktorzystom gospodar siewów, ocenia kto jak orał, stwo niewiele wydaje na re-jak siał ziarno i wysiewał na monty maszyn. Nawet wymia wozyi Z okazji uroczystości do 1X3 silników w ciągnikach wy żynkowych odbywa się defila konywana jest we własnych da maszyn. Oczywiście, ciągni warsztatach... ki i kombajny muszą być wy — ukończeniu studiów i czyszczone i lśnić jak szkło, obowiązkowego stażu pracy — Po defiladzie maszyny żniw- Powiada _ mgr inż. Stanisław ne wstawia się do szop na zi- Biernacki — proponowano mi mowy spoczynek. w powiecie słupskim kilka pe Malczkowo intryguje szyb- geerów. Uczyniłem dobry wy kim tempem zmian. Dawniej k°r. Malczkowo jest gospodar był to jeden z najbardziej za stwem o dużych perspekty-niedbanych i najbardziej defi- wach rozwoju, pracuje tu wie cytowych pegeerów w powie- ludzi, których zazdroszczą cie. W 1963/64 roku strata się- dyrektorzy sąsiednich pege-gała 2 min zł, w ostatnim ro- erów. ku wygospodarowano ponad Mgr inż. Biernacki dyrektoruje milion zł dochodu. Dawniej w Malczkowie od i stycznia 1966 , , . i •„ _łA„_ . roku. Przed mm kierował gospo- bard/o niskie plony, W ostat- darstwem Kazimierz Karpiński (o-nim roku uzyskano po 27 q becnie jest dyrektorem PGR Star-zbóż, 25,2 ą rzepaku, 290 q ziem pic®>- Zastał Malczkowo w upadku . . ! \ , -w-* i chociaż pracował tu stosunkowo maków Z ha. Dawniej uważano, krótko, dokonał wielu ważnych, że w Malczkowie pracuje nie- pożytecznych zmian. Mgr inż. Bier zdyscyplinowana załoga, a dziś n!*cki podkreśla, że dzięki wysiłko . „ . wi poprzedniego dyrektora miał Cieszy się ona opinią jednej z ułatwione zadanie. najlepszych W powiecie. Mgr inż. Biernacki w 1964 roku Trudne były ubiegłoroczne fcG?™dnwv W żniwa, częste deszcze dezorga SwSwy eiamij/ zdffe ńf to-nizowały pracę, a mimo to Łom dao dobrze. Energiczny pełen śmi» łych pomysłów pozyskał wśród za łogi poparcie i zaufanie. W ciągu 2 lat organizacja partyjna w Malczkowie powiek szyła swe szeregi z 14 do po nad 30 członków, stając się fak tycznym, politycznym kierownikiem stuosobowej załogi. Roz Dyrektor PGR Malczkowo — absolwent SGGW — mgr inż. Stanisław Biernacki. winęły działalność rada zakła dowa i rada robotnicza, podję to wiele wysiłków, by stworzyć pracownikom lepsze warunki bytu. Urządzono stołówkę i świet licę. Klub książki i prasy zdo był pierwsze miejsce w powie cie. W domach mieszkalnych instaluje się łazienki. 500 tys. zł przeznaczono na remont pa łacu, urządzenie łaźni, gabine tu lekarskiego, zakładu fryzjer skiego. Na wiosnę, przed robotniczymi domkami, powstaną ogrodzone siatką kwietniki. Organizuje się sekcję jeździecką. Załoga w czynie spo łecznym postanowiła zbudować stadion sportowy. W zimie kilkunastu ludzi wyjeżdża na wczaisy wypoczynkowe do Za kopanego lub Karpacza. Daw niej kobietom, które pomagały w żniwa czy wykopki, nie mówiono nawet dziękuję. Od dwóch lat Święto Kobiet w Malczkowie organizowane jest ze szczególną pompą... Dzięki lepszej organizacji pracy ladzie pracują wydajniej, lepiej zarabiają. Ustabi lizował się podstawowy trzon załogi. Nikogo nie zwalniają, ale tym, którzy nie przyzwyczaili się dobrze pracować, stwarzają warunki, by sami odeszli. Załoga tytułem fundu szu. premiowego otrzymała po nad 700 tys. zł i nie chce, by sura ta uległa obniżeniu. Młody dyrektor gospodaruje z rozmachem, podejmuje śmia łe decyzje celem intensyfikacji produkcji. Zwiększono zużycie nawozów sztucznych do 200 kg NPK na ha, rozpoczęto inwe tycje. 24 rodziny otrzymały nowe mieszkania, zbudowane oborę na 120 krów, buduje się jałownik na 500 sztuk. Obec nie pogłowie bydła liczy 500 sztuk (w tym 180 krów dojnych), lecz w ciągu najbliższych 2—3 lat zostanie powięk szone do ponad 900 sztuk (w tym 400 krów mlecznych). Dodajmy, że w Malczkowie jest również tuczarnia na 1000 tucz ników. W bieżącym roku gospodarczym Malczkowo sprzedaje in nym pegeerom około 270 raso wych jałówek oraz dostarcza państwu 750 ton ztooża, 250 ton rzepaku, 200 ton ziemnia ków, około 240 ton żywca wieprzowego i ponad 400 tys. I mleka łącznej wartości około II min zł. Przed czterema, trze ma laty wartość dostarczanych produktów nie sięgała 4 min zł. W świetlicy w Malczkowie wiszą plansze, obrazujące roz wój gospodarstwa w ubiegłych latach i plany na przyszłość. Na jednej z plansz wypisano dużymi literami, że w 1970/71 roku dochód przekroczy 3 min zł. Ubiegłego lata odwiedził Stanisława Biernackiego prof. dr Manteuffel z SGGW w Warszawie, bawił w Malczkowie kilka dni, o-glądał zasiewy, rozmawiał z pracownikami, interesował się, jak sobie radzi jego wychowanek. Po chwalił, zachęcił mgra inż. Stanisława Biernackiego do podjęcia pracy doktorskiej. Młody dyrektor zapalił się do tej propozycji, wybrał problem metod kierowania wielkotowarowymi gospodarstwa poi rolaymi,.. na 1.281.154 ha. Planu kontraktacji zbóż jednak nie wykonano. Zabrakło — 14.420 ha. Obciąża to rolników województwa opolskiego, warszawskiego, lubelskiego, wrocławskiego łódzkiego, rzeszowskiego, krakowskiego a także i bydgoskiego. Natomiast w czołowej dziewiątce województw, które plany wykonały i przekroczyły, tuż po woj. poznańskim (109,7 proc. planu), uplasowało się woj. koszalińskie (109,3 proc.). RÓWNIEŻ NA PÓŁNOCY Sukcesami w rozwijaniu plantacji truskawek możemy się szczycić, bo drugie miejsce w świecie, po Stanach Zjednoczonych, to jed nak sukces nie lada. W ub. roku wszelkiego rodzaju odbiorcy skupili w całym kraju przeszło 100 tys. ton truskawek. 60 tys. ton sprzedaliśmy na zagraniczne stoły. a 40 tys. przeznaczono na zaopatrzenie rynku wewnętrznego. Oczywiście zjedliśmy znacznie wię cej, bo trudno policzyć te kilogra my truskawek, które bezpośrednio z plantacji powędrowały na stoły, bądź do słoików, omijając punkty skupu, sklepy i stragany. W sumie mieliśmy w ub. roku znacznie mniej kłopotów z truskawkami, gdyż coraz więcej plantacji pojawi ło się poza granicami dawnego za głębia truskawkowego, a także i |w województwach północnych. j ZA 17 LAT... j ...czyli w 1985 foku ludność Polski liczyć będzie już ok. 39,6 min osób. Jak obliczają i twierdzą demografowie i ekonomiści — dwóch z każdych trzech Polaków żyć będzie w miastach. Warto jednak dodać, że nie wszyscy mieszkańcy wsi •pracować będą w rolnictwie. Zakłada się, że w produkcji roślinnej i w hodowli praco-toać będzie tylko jeden z pięciu mieszkańców naszego kraju. Natomiast z pracy w rolni ctwie utrzymywać się będzie w 1985 roku jeszcze ok. 8,5 min ludności (wobec 10,3 min obecnie). Oczywiście rolnictwo będzie znacznie lepiej i wszech stronniej obsługiyjane przez różnego rodzaju przedsiębior-stwa i instytucje usługowe. 96 MILIARDÓW ZŁ... ...wynosiły przychody pieniężne gospodarstw indywidualnych w 1966 roku. Jedenaście lat temu w 1955 roku, sza cowano je na 35,2 mld zł, a w 1960 roku na 64,6 mld zł. Warto chyba w świetle tych danych pokazać jak rosły świadczenia finansowe wsi (bez dostaw obowiązkowych i bez sal da PZU). Otóż w 1955 roku wj nosiły one 4.6 mld zł, w roku już 7, a w 1986 r. ty"? 7.8 mld zł. Okazuje się w" że udział świadczeń gotów5 wych w przychodach pienię nych, mimo absolutnego ich wzrostu, spadł w cią^u 11 lat z 13,1 proc. do 8,1 proc. J. K. GŁOS Nr 34 (4764) Str. 5 I WIEST KOSZALIŃSKIEGO » Z POMOCĄ rolnictwu Stacja Chemiczno-Rolnicza esów, jako ważna wskazówka w Koszalinie istnieje od 1961 do planowania zaopatrzenia roku. Jej działalność ma waż- w nawozy sztuczne oraz piane znaczenie dla rozwoju roi- nowania rozwoju usług w wa-nictwa w województwie, pnowaniu gleb. Niestety, w zwłaszcza teraz, gdy szybko wielu gromadach i geesach zwiększają się dostawy na- mapy schowano do Biurek i wozów sztucznych. Stacja ko nie są one w praktyczny spo-ordynujra rozdział nawozów sób wykorzystywane przez dla poszczególnych powiatów miejscową służbę rolną i rol-i rejonów, prowadzi zakrojo- ników. ne na szeroką skalę badania Oczywiście, zawartość pod- zasobności gleb w fosfor, po- stawowych składników mine- tas, wapń, a ostatnio również ralnych w glebie w czasem w magD*z, dokoiwje anaJwy ulega zmianie, toteż w 1966 ro ZDANYCH ubiegłorocznego spisu rolnego wynika, ie w ne. Ziemia, która kiedyś nale-gromadzie POLANOW (pow. sławieński) w przeliczeniu żała do tych zagród, została na 100 ha użytków rolnych przypada aż 70 sztuk bydła włączona w skład PFZ. Sło-(w tym 28 krów mlecznych), prawie 100 sztuk trzody chlew- wem, powstają zagrody bez nej, 45 owiec i 18 koni. Obsada stosunkowo bardzo wysoka, ziemi i zapasy ziemi bez za-ale nie spieszmy się z wnioskiem, że gromada Polanów przo- gród... duje w województwie W konfrontacji z sytuacją w poszczę- Dodalicpzrb°a Spodarsm, golnych wsiach, statystyczne dane wydają się bardzo wątpn- kt6rych właścicielami bądź dzier we. Np. we wsi Rosocha, liczącej około 30 gospodarstw nie żawcami są ludzie w starszym można uruchomić zlewni mleka, gdyż miejscowi rolnicy nie ^Ki.^nlcznk "uczbf^oinfk^w! są w stanie dostarczyc dziennie... 50 litrów! Wyjaśnienie jest proste, ma bardzo wiele. Zanim PZU Wyliczając obsadę inwenta- wyceni wartość zagrodya rza nie wzięto pod uwagę bank załatwi formalności, z uprawianych przez rolników gruntów PFZ. A to istotnie zmienia obraz rzeczy. Niejeden z lolników posiada na własność 3—5 ha, utrzymuje 2—3 sztuki bydła, ale razem z PFZ użytkuje kil kanaście ha. Na własnej ziemi inwentarza stosunkowo dużo, ale łącznie z dzierżawioną od państwa —» niepokojąco mało. Znamienne przy tym, że posługując się tymi nieprawdziwymi, znacznie zawyżonymi danymi, zespół spe cjalistów opracował ocenę poziomu produkcji rolnej w gromadzie! Ocena roi się od innych błę dów. Stwierdza np. że rolnicy w przeliczeniu na ha stosują prawie 120 kg nawozów sztucz nych w czystym składniku. Pod tym względem Polanów posiadających gospodarstwa peł-ncrolno, c obszarze 8 — 12 ha, jednocześnie pracuje bądź w polan owskiej cegielni, bądź w innych przedsiębiorstwach. Na ogół wszyscy piacą podatki, wywią/.u-^ ^ ________ ją się z obowiązkowych dostaw, Dzierżawcy nie spieszą się rofniktoTw tej wsi, w przeliczeniu z ha, sprze dafa państwu przynajmniej pięciokrotnie mniej produktów rolniczych. Nic dziwnego, że zarówno problem gospodarstw dzierżawionych jak i tych posiadaczy, którzy zaniedbując gospo darstwa szukają dodatkowej pracy w Polanowie, wzbudza dyskusje na każdym wiejskim zebraniu, poruszany jest z o-kazji każdej sesji gromadzkiej rady narodowej. Dobrych gospodarnych rolników boli marnotrawstwo ziemi, nie mogą zrozumieć, dlaczego w tym przypadku zarówno GRN jak i PRN w Sławnie wykazują daleko idącą bezsilność. IX Plenum KC PZPR problem pełnego wykorzystania taw, znajdują się w stosunko rezerw ziemi stawia na po- reguły mija rok lub półtora. Dzierżawcy nie spieszą sie z kupnem na własność gospo darstw z kilku przyczyn. Nie świadczą obowiązkowych dos ZAGRODY kez ziem!, ZIEMIA bez zaeród ijJteśd biłby przodującą w wojewódz wo lepszej sytuacji finanso- rządku dziennym ze szczegól- W widocznych na zdjęciu ^fcomplikowariych piecach elektrycznych można osiągać temperatury rzędu 1.600 stopni. Praca w stacji wymaga dużych umiejętności. Np. w celu określenia jakości siana trzeba wykonać kilkadziesiąt różnych skomplikowanych analiz chemicznych. CFot. j. Lesiaik) dostarczanych wsi mieszanek ku stacja rozpoczęła drugą se przemysłowych, prowadzi ba- rię badań zasobności która zo dania specjalistyczne na zlece stanie zakończona w roku nie przedsiębiorstw meliora- 1970. Corocznie stacja doko-cyjnych itp. Każdy rolnik mo nuje analizy 80 tys. — a na-że zwrócić się do stacji z proś wet 100 tys. prób glebowych bą o określenie jakości produ- przy czym na każdą próbę kowanego w jego gospodar- składa się ziemia pobrana na stwie siana kiszonek czy też obszarze 2 ha w 16, a nawet wartości nawozowej kompo- 20 różnych miejscach, stu, gnojówki lub obornika. Z usług stacji coraz liczniej Licząca ponad 60 osób zało korzystają pegeery i rolnicy ga stacji składa się w większo indywidualni. Niemal co ty-ści z inżynierów, techników i dzień stacja otrzymuje kilka-wykwalifikowanych laboran- dziesiąt przesyłek, zawierają-tów. Dysponują oni kilkuna.s- cych próbki siana, kiszonek, toma pracowniami i łaborato kompostu, obornika itd., z riami specjalistycznymi do- prośbą o określenie ich war-brze wyposażonymi w nowo- tości. Stacja nie tylko bada tę czesny, skomplikowany sprzęt wartość, ale przesyła zainte-pomiarowy i analityczny. W resowanym również dokładne każdym powiecie stacja zatru wskazówki, jak np. racjonal-dnia specjalistę agrochemika. nie przechowywać obornik Niewątpliwie najważniej- lub jak nawozić łąkę, by zbie szym zadaniem stacji jest ba- rane z niej siano zawierało danie zasobności gleb. W tej więcej białka i w jakim ter-dziedzinie dokonano już o- minie rozpoczynać koszenie gromnej pracy. W latach 1961 traw. —65 pracownicy stacji zbadali Trzeba również podkreślić, zakwaszenie gleb oraz ich za- że stacja udostępnia swe labo sobność w fosfor i potas ogó- ratoria studentom II i III ro łem w ponad 1500 keszaliń- ku koszalińskiego Punktu skich wsiach i pegeerach, Konsultacyjnego Zaocznego sporządzając jednocześnie pra Studium Zawodowego Wyzwie 3000 map zasobności gleb. Szej Szkoły Rolniczej w Szcze Mapy te, wykonane w stosun cinie. Pod kierunkiem fachów kowo dokładnej skali 1:5000 w ców, zatrudnionych w stacji, poglądowy sposób przedsta- przeprowadzają oni odpowie-wiają potrzeby nawozowe dnie ćwiczenia, głównie z cha gleb, wskazując jednocześnie mii rolnej. w jakich ilościach należy sto- Stacja Chemiczno-Rolnicza sować ^ poszczególne rodzaje w Koszalinie należy do przodu nawozów sztucznych i jak czę jących tego typu placówek w sto przeprowadzać wapnowa- kraju. W ubiegłym roku jej nie. Prócz map zasobności, sta załoga zajęła III miejsce w cja wykonuje również w więk krajowym współzawodnictwie szej skali tzw. mapy bonita- i ma ambicje zdobycia pierw twie gromadę Dygowo w pow kołobrzeskim, w której średnie plony zbóż sięgają 27 q z ha. W gromadzie Polanów wynoszą one zaledwie 16—17 q z ha. Gleby nie są tu najgor sze, przeważa IV klasa. Dlaczego więc przy tak wysokim poziomie nawożenia, aż tak niskie plony? I w tym przypadku zużytą w gromadzie globalną ilość nawozów przeliczono na własne grunty rolników. Gdy zaś uwzględnimy również grunty PFZ, poziom nawożenia zmniejszy się do połowy i niskie plony znajdują uzasadnienie. Tym bardziej, że więk szość rolników nie stosuje podo-rywek, zaledwie połowa wykonała orki zimowe, połowa nie ko- wej niż ci, którzy otrzymali gospodarstwa na podstawie aktów nadania bądź też nabyli je na własność w Banku Rolnym. Znaczna liczba dz^er żawców zajęła zagrody jedy- ną ostrością. Z uwagą winien cn być również uwzględniony w planach działania władz gromadzkich w Polanowie i powiatowych w Sławnie. Realne możliwości rozwiązań nie po to, by zdobyć mieszka wskazują sami rolnicy. Rożnie. Uprawiają zaledwie 2—3 wiązań w pełni zgodnych z ha, główne źródło zarobku duchem uchwał IX Plenum czerpiąc z pracy w lesie, bądź KC PZPR. Bez przekazania w zakładach pracy w Polano- ziemi w ręce dobrych rolni-wie, bądź też jak np. we wsi ków, tych którzy gwarantują Wicień w miejscowej bazie jej pełne wykorzystanie, opasu bydła, należącej do wszelkie wysiłki zmierzające Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Mięsnego. Oczywiście, zabudowania inwentarskie nie są ani wy- „Wsi spokojna, wsi wesoła głoszą twoją chwaię I do miasta sobie jadę Mieszkać w nim na stałe** J. 1. Sztaudynger zbóż^a porfa"yjedna°Trzecia r jes^cze Czysty wane ani remontowa ani razu nie wapnowała gleb.. Słowem, niewiele korzyści z takiej oceny. Można się nią pochwa lić przed nadrzędnymi władzami (proszę, jalkie osiągnęliśmy wysokie w^kafciki) lecz dlla gromady ma oma wartość świstka papieru, Tym bar dziej, ie zespół nie zajął się należytym oświetleniem podstawowych dla gromady problemów i nie przedstawił konkretnych wnio sków w celu ich rozwiązania. A spraw wymagających pil nego rozwiązania jest wiele. W gromadzie Polanów, w ska li nie spotykanej w innych gromadach występuje problem niewłaściwej gospodarki ziemią. Spośród ogólnej liczby 152 gospodarstw prawie połowa nie ma dotąd uregulowanego stanu posiadania. Są to gospodarstwa tzw. d^ierżawio ne. Kiedyś zostały przekazane na rzecz państwa, a że chwilowo nie było chętnych nabywców, wydzierżawiono je pierwszemu kto się zgłosił, lub zajął zagrodę samowolnie. Znaczna liczba dzierżawców uprawia tylko część ziemi, zabudowania nie są remontowane, obory i chlewnie często stoją puste... Rzecz jasna, każde z tych gospodarstw w spisach Banku Rolnego przeznaczone jest do sprzedaży. Zgłaszają się chętni nabywcy, ale transakcje rzadko dochodzą do skutku. Z prostej przyczyny Pierw szeństwo kupna przysługuje dzierżawcy. Gdy ten zreflektu je się, że gospodarstwo chce kupić ktoś inny, zawiera z bankiem umowę przyrzecze nia kupna — sprzedaży, gdy jednak trzeba sfinalizować transakcję — wycofuje się. Kiedy zjawia się kolejny, chęt ny nabywca, dzierżawca na nowo rozpoczyna z bankiem zabawę w ciuciubabkę. Czasu do zwiększenia produkcji rolnej w gromadzie, będą jedynie półśrodkiem. J. LESIAK W ubiegłoroczne żniwa przed elewatorami zbożowymi w naszym województwie gromadziły się kilometrowe kolejki pegeerowskich traktorów i przyczep. W tym roku powinno być już znacznie lepiej. Polskie Zakłady Zbożowe za mierzają na szerszą skalę zorgani zować odbiór zbeża bezpośrednio z gospodarstw, wykorzystując w tym celu tabor samochodowy PKS. WZ PGR, PZZ i PKS przygotowują w tej sprawie odpowied nie porozumienie. Przewiduje się, że w okresie żniwnego szczytu pe kaesowskie samochody dowozić będą z pegeerów do elewatorów po co najmniej 3 tys. ton ziarna dziennie. Nowa forma odbioru zboża na pewno spetka się z dużym uznaniem załóg gospodarstw. * Sadzenie pcdkiełkowanych ziem niaków oraz chemiczne niszczenie naci jest bardzo ważnym warunkiem zwiększenia produkcji kwalifikowanych sadzeniaków, a prze de wszystkim polepszania ich jakości. Ta nowoczesna metoda od kilku lat stosowana jest z powodzeniem w koszalińskich stacjach hodowli roślin, zaś w ubiegłym roku, również z bardzo dobrym skutkiem — wypróbowano ją w PGR Myślino w pow. kołobrzeskim. W tym roku p odk i ełkaw ywanie kłębów zostanie wprowadzone w zasadzie we wszystkich pegeerach< które produkują sadzeniaki w sto pniach eiily i oryginału. Tylko gospodarstwa w powiecie kołobrzeskim zamierzają zasadzić pod kiełkowane kłęby na obszarze po nad 200 ha. * Wśród ponad 80-osobowej załogi PGR Józefowo w pow. złotowskim na szczególne wyróżnienie zasługuje rodzina Kołodziejów. Ojciec — Józef Kołodziej wraz z córką Marianną zajmują się wychowem bukatów, które dzięki sta rannej opiece szybko przybierają na wadze i sprzedawane są w naj wyższych klasach. Równie sumień nie jak ojciec, pracuje w pegeerze jego pięciu synów. Marian opiekuje się opasami w folwarku Bielawa, Franciszek iest traktorzy sta~kombajnerem, Henryk trakto rzystą, a zarazem murarzem w grupie remontowo-budowlanej, Jan pracuje w oborze, zaś Józef kończy kurs traktorzystów. Dyrek tor pegeeru Paweł Plewa stwierdza, że na rodzinie Kołodziejów można polegać. Józef Kołodziej nauczył swe dzieci obowiązkowości i rzetelnego stosunku do pracy. (1) cyjne. Są one z reguły sporządzane dla całj^ch gremad lub rejonów oraz przekazywane do dyspozycji GRN i ge szego. (1.) WZORCOWY pegeer Wojewódzkie Zjednoczenie Przedsiębiorstw Mechanizacji Rolnictwa zobowiązało się w tym roku wzorcowo wyposażyć PGR Kraśnik (pow. koszaliński) w różnego rodzaju urządzenia z dziedziny tzw. ma łej mechanizacji, w coraz szer szym asortymencie produkowa ne w koszalińskich pomach i alcladach naprawczych mecha iizacji rolnictwa. W Kraśniku zostanie zmechanizowany magazyn zbożowy, zainstaluje się urządzenia do mechanicznego załadunku, rozładunku i tran sportu pasz, ogrodzi pastwiska, dostarczy przewoźne wodopoje z automatycznymi poidłami itd. (1) W pracowni prób glebowych. Większość zatrudnionych w Stacji Chemiczno-Rolniczej w Koszalinie stanowią kobiety, przy czym wiele wśród nich zdobyło dyplomy magistrów inżynierów i tech-niiówy - — - (Fot. 1. Lesiaik) Z siwą brodą Demografowie, wraz z wszy ^ stkimi, którzy zajmują się li- mieszkającymi w mia do wartowania, lub opłacania czeniem ludności, baaamem Sfach? Pytają oni dlaczego po stróża, wszystkich mieszkań- gdzie mieszkają i pracują oby- n^e przespanej nocy muszą sta ców wsi, niezależnie od wieku watele naszego państwa u- się do pracy, często bar- i płci. Szczególnie dużo skarg roczyście ogłosili w 'roku ubie ^ZQ odpowiedzialnej, w której na tego rodzaju bezprawne de głyrn zrównanie się liczby lud 0lj sprawności zależy ży- cyzje otrzymujemy ostatnio z ności miejskiej i wiejskiej. cje w;ciu ludzi? Stawiają tego powiatu bytowskiego i człu- Stwierdzają ponaato ze sta ie rodzaju pytania, bo nie mogą chowskiego. Z licznych przy- rosnie liczba ludności, która zrozumieć dlaczego fakt miesz- kładów wymienię tylko GRN wprawdzie mieszka na wsi, ale /canjG na wsi, czyni z nich lu- w Sąpólnie Człuchowskim, kio nie pracuje w rolnictwie. Ok. drugiej kategorii. ra uchwałą sesji zobowiązała 40 procent ogolnej liczby męż- Problem nie jest wcale bła- wszystkie rodziny mieszkające czyzn czynnych zawodowo i foy Pamiętajmy, że w roku na wsi do opłacania stróża noc mieszkających na wsi zaj- ^906 aż 36 proc. ludności wiej- nego, czy też GRN w Koł- mowało się w 1966 roku pracą sfciej pracowało w innych za- czygłowach powiat Bytów, któ poza rolnictwem lub łączyło ją wodach, pozarolniczych. Ten ra zrobiła identycznie. Trzeba z uprawą roli. Oblicza się, że ^u jesZcze dodać, iż prezydia w 1985 roku w rolnictwie pra PRN, które przecież dobrze cować będzie tylko jeden na chyba znają przepisy, akceptu pięciu mieszkańców naszego ja tego rodzaju decyzje. Na la 1 właśnie przy lekturze tych || jt|| i starcza, natomiast na podejmo danych, strach mnie obleciał, ».a a.....^J| %oanie decyzji, znoszących obo bo kto ma chodzić na nocne proces będzie się pogłębiał i z wiązek pełnienia wart, już nie warty przeciwpożarowe? Pocie bardzo rozlicznych względów Wspominam o tym dlatego, szam się, że do 1985 roku mo- zależy nam, aby ludzie ci, nie iż właśnie konsekwentne i dożę wreszcie ktoś zrozumie i przenosili się wszyscy do miast, kładne przestrzeganie przepi-przestarzałe przepisy uchyli. A równocześnie utrzymujemy, sów o powoływaniu i pelnie-Bo obecnie, wszyscy mieszkań w mocy przepisy o nocnych niu wart przeciwpożarowych cy wsi zobowiązani są do peł- wartach. Przepisy, które ow- — w srposób najskuteczniejszy nienia nocnych wart, osobiście szem, pasowały do dawnej wsi, { chyba najszybszy spowoduje bądź do opłacania wynajętego z końca XIX wieku, z okresu zniesienie tych przepisów w o-z stróża. Odpowiednie przepisy międzywojennego dwudziesto- góle. W obecnym obrazie _ zwalniają od wartowania mło- lecia, ale które są anachroniz- współczesnej wsi, stają się n-docianych do lat 18, wszystkie mem. Tym przepisom nie tylko ne z każdym dniem coraz bar kobiety, mężczyzn w wieku po wyrosła tęga broda, ale na- dziej anachroniczne. W coraz wyżej 60 lat, chorych lub u- wet zdążyła już posńoieć. większym stopniu i coraz czę-łomnych fizycznie, żołnierzy\ Poicie ktoś, że użyłem słów ściej odgrywają bardzo nega-milicjantów, ormowców i człon zbyt mocnych, że przecież cho tywną rolę przy podejmowa-ków Korpusu Technicznego Po dzi o bezpieczeństwo wsi, o za niu przez młodych decyzji o żarnictwa, czynnych członków pobieganie klęskom pożarów miejscu zamieszkania. A cha-ochotniczych i zawodowych itd. itp. Faktycznie, bezpie- rakierystykę obecnej sytuacji straży pożarnych oraz wszel- czeństwa wsi powinien ktoś pil w sposób bardzo lapidarny i kie osoby korzystające z przy nować. Powinien być we wsi chyba tak samo dokładny ujął wilejów dyplomatycznych, stróż, który czuwałby nad bez- Sztaudynger we fraszce stano Wszyscy inni, obojętnie gdzie pieczeństwem przeciwpożaro- wiącej motto dzisiejszych rozpracują, w szkole, w ośrodku wym. Ale nie rozumiem dla- ważań w „Zielonym notesie", zdrowia, w urzędzie czy na ko czego taki stróż nie jest np. o-lei, w przedsiębiorstwie budo- płacany przez Państwowy Zawianym czy transportowym — kład Ubezpieczeń. Przecież zobowiązani są do wartowania, mieszkańcy wsi płacą składki Oczywiście nauczycieli, leka- ubezpieczeniowe na rzecz PZU rzy, agronomów i zootechni- i w interesie tej instytucji rów ków zazwyczaj prezydia po- nież leży zapobieganie poża-wiatowych rad narodowych rom. zwalniają od tego obowiązku, Obecnie, w bardzo wielu bądź co bądź, uciążliwego i wsiach naszego województwa przykrego. Ale już kierowców, do wartowania zostaje dosłow-traktorzystów i mechaników, nie kilkunastu ludzi, a wartn pracównikóio przedsiębiorstw nie powinna przypadać czp.ś-budowlanych i obsługujących ciej nit raz na dwa tygodnie rolnictwo — zwalniać nie chcą. W tej sytuacji władzom nie po-1 dlatego też nie dziwię się, że zostaje nic innego, jak znosić w bardzo licznych listach do warty nocne w coraz to kolej-Redakcji pytają oni dlaczego nej wsi. Gorzej, bo w wielu są tak dyskryminowani w po przypadkach władze po prostu równaniu ze swymi kolegami, nie przestrzegają obowiązują-wykonującymi taką samą pra- cych przepisów i zobowiązują JÓZEF KIFŁB Przyszłość w mrożonkach Spożycie mrożonych produktów żywnościowych w P Europie systematyk-wzrasta. Nijw!?'' larncścfą rnrc' - 1 jj się w krajach w stopie życiowej. W chwil; obecnej w Szwecji przccięt , ne spożycie roczne sięga już 7 kg na mieszkańca, w W. Brytanii — 5 kg, zaś w Danii — 4 kg. Str. 6 GŁOS Nr 34 (4764) WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO . TEKSTYLNO- ODZIEŻOWE W KOSZALINIE Informuje, że OD DNIA 15 STYCZNIA DO 17 LUTEGO 1968 ROKU sklepy MIEJSKIEGO HANDLU DETALICZNEGO I WOJEWÓDZKIEJ SPÓŁDZIELNI SPOŻYWCÓW § na terenie całego województwa koszalińskiego ł PROWADZĄ SPRZEDA2 I z czasową OBNIŻKĄ CEN | w grtmicach od 15 do 30 proc. ^ następujących artykułów: ^ — PŁASZCZE ZIMOWE męskie, damskie, dziewczęce, ^ chłopiece 1 dziecięce z tkanin wełnianych nisko-4 procentowych, — PŁASZCZE ZIMOWE chłopięce z tkanin i dzianin ▼ laminowanych, $ — SUKNIE DAMSKIE I DZIEWCZĘCE (wiek 16—18 A lat) z tkanin wełnianych, wełniano-elanowych i ela- A nowo-argonowych l — KOSZULE NOCNE bawełniane dziewczęce jedno-r barwne (rozmiary 85—145) f — PODKOSZULKI I KALESONY męskie z włókna | Pe-Ce. ♦ — TRYKOTAŻE DZIECIĘCE ze 100 proc. anilany, 4 — SKARPETY MĘSKIE długie bawełniane i bawełniane ze stilonem lub jedwabiem.^ — RĘKAWICZKI WEŁNIANE jednopalcowe dziecięce, młodzieżowe i damskie, — CHtJSTKI NA GŁOWĘ z argony-morony. JEST TO JEDYNA OKAZJA DO NABYCIA WYMIENIONYCH TOWAROW PO CENACH NIŻSZYCH. K-123-0 i TERENOWE ZAKŁADY GASTRONOMICZNE | W SŁUPSKU, UL. WOJSKA POLSKIEGO 1 | przekażą w aiencfę bufety: I na stacji kolejowej w GRZMIĄCEJ, pow. Szczecinek, na stacji w CZARNEM pow. Człuchów. na stacji w JASTROWIU, pow. Wałcz. Szczegółowej informacji udziela Dział Finansowo--Księgowy na miejscu. K-342-0 TERENOWE ZAKŁADY GASTRONOMICZNE W SŁUPSKU poszukują SPRZEDAWCÓW NA WÓZKI PERONOWE na stacji kolejowej w Słupsku — 3, w Białogardzie — 2. Wałczu — 2. Szczegółowych informacji udzielają kierownicy wymienionych Zakładów Gastronomicznych. Zapewniamy wysoką prowizję. K-344-0 DYREKCJA PAŃSTWOWEGO STADA OGIERÓW W BIAŁYM BORZE, p-ta Biały Bór, pow. Miastko zatrudni natychmiast PRACOWNIKÓW FIZYCZNYCH na stanowiska MASZTALERZY do ujeżdżalni koni w zaprzęgu i pod siodłem. Mieszkanie tak dla samotnych jak i z rodzinami zapewnione. Wynagrodzenie wg Układu zbiorowego pracy dla pracowników państwowych przedsiębiorstw rolnych. Wymagany wiek w granicach od 16 do 40 lat. K-377-0 PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO ROLNE W PRZYTOCKU zatrudni natychmiast PRACOWNIKA Z RODZINĄ DO OBSŁUGI JAŁOWIZNY. Mieszkanie zapewnione. Przystanek PKS na miejscu, stacja kolejowa i szkoła 8-klasowa oddalana 2 km. Zgłoszenia osobiste przyjmuje dyrekcja PGR Przytocko, pow. Miastko. W przypadku zaangażowania —■ zwrot kosztów przejazdu zapewniony. K-390 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO INSTALACJI BUDOWNICTWA W KOSZALINIE, UL. JANA Z KOLNA 7 zatrudni: RADCĘ PRAWNEGO na pełny etat, KIEROWNIKA DZIAŁU ORGANIZACYJNO-PRAWNEGO, INŻYNIERA lub TECHNIKA ELEKTRYKA oraz DWÓCH INŻYNIERÓW lub TECHNIKÓW INSTALACJI URZĄDZEŃ SANITARNYCH. Bliższe szczegóły dotyczące warunków płacy i pracy do o-mówienia n,a miejscu. K-389 DRAWSKIE ZAKŁADY PRZEMYSŁU TERENOWEGO W DRAWSKU zatrudnią natychmiast RADCĘ PRAWNEGO na 1/2 etatu. Zgłoszenia pisemne lub osobiste prosimy kierować do DZPT Drawsko, ul. Boh. Stalingradu 7a. K-363-0 POWIATOWA SPÓŁDZIELNIA „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" w BIAŁOGARDZIE, UL. BIERUTA 17 zatrudni natychmiast: KIEROWNIKA ZAKŁADU USŁUG BUDOWLA-NO-REMONTOWYCH W BIAŁOGARDZIE — wymagane wykształcenie wyższe z uprawnieniami budowlanymi lub średnie budowlane z uorawnieniami budowlanymi i 3 lata praktyki, DWÓCH KIEROWNIKÓW BUDÓW (majstrów budowlanych) wymagane wykształcenie średnie budowlane lub uprawnienia mistrzowskie do wykonywania zawodu oraz 3 lata praktyki. Warunki pracy i płacy do omówienia w dziale Kadr i Szkolenia. K-407-0 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO REMONTOWO-BUDOWLANE W SŁUPSKU, UL. TUWIMA 23, tel. 40-81 zatrudni: technika-mechanika z praktyką na stanowisko STARSZEGO MECHANIKA, DWÓCH TECHNIKÓW Z UPRAWNIENIAMI BUDOWLANYMI; każdą liczbę MURARZY, CIEŚLI, DEKARZY, ROBOTNIKÓW PRZYUCZONYCH oraz NIEWYKWALIFIKOWANYCH. Warunki płacy zgodne z Układem zbiorowym pracy w budownictwie oraz Zarządzeniem nr 30 ministra gospodarki komunalnej z dnia 7 VI 1967 r. w sprawie zasad wynagrodzeń pracowników umysłowych w przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej. K-406 SZCZECINECKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWLANE PO JEZIERZE" W SZCZECINKU, UL. M. BUCZKA 16 zatrudni natychmiast: DWÓCH KIEROWNIKÓW BUDOWY — wymagane wykształcenie techniczne i uprawnienia budowlane. DWÓCH PROJEKTANTÓW w dziale przygotowania produkcji — wymagane wykształcenie techniczne TECHNIKA--ELEKTRYKA z III grupą bhp, STARSZĄ KSIĘGOWĄ z wykształceniem średnim i 5-letnią praktyką, KIEROWNIKA DZIAŁU KSIĘGOWOŚCI MATERIAŁOWEJ — wymagane wykształcenie wyższe lub średnie ekonomiczne i pięcioletnia praktyką. Warunki pracy i płacy, do ocaówigp^ SREBRO po znacznie podwyższonych CENACH skupu'q wszystkie placówki PHD JUBILER" Gwarantujemy dyskrecję oraz fachową V i rzetelną wycenę J { K-9/B-0? OGŁOSZENIA DROBNE FABRYKA rękawiczek i Odzieży Skórzanej KZPS w Miastku unieważnia zgubione zezwolenie na zakup kalki hektograficznej nr 6/58 z dnia 8 grudnia 1965 r., wydane przez Prezydium PRN w Miastku. K-335 SPRZEDAM telewizor węgierski 21 cali. Wiadomość: Koszalin, Bogusława II 28/5, tel. 38-77. Gp-332 SPRZEDAM warszawę M-20, stan bardzo dobry. Słupsk, Kołłątaja 19c/3 — Gołacki. Gp-333 SPRZEDAM okazyjnie nową, jasną wersalkę. Słupsk, ul Filmowa 6/22. Gp-334 ELDOfcS -Wh -WIELKA SPRZEDAŻm pralek „riga" i lodówek „polar 188" premiowana upominkami w sklepach „ELBOM" # SŁUPSK, ul. Zawadzkiego 3 9 KOSZALIN, ul. Alfreda Lampego 2 0 DRAWSKO, ul. Walki Młodych 7 & SZCZECINEK, ul. E. Plater # BIAŁOGARD, ul. Bieruta 18 9 KOŁOBRZEG, ul. Piastowska trwa tylko do 31 marca br. Na kupujących czekają cenne nagrody, m. in. wirówka do bielizny, golarka elektr., elektryczne szczoteczki do zębów. ZAPRASZAMY DO ODWIEDZENIA NASZYCH SKLEPÓW. K-394 SPRZEDAM domek jednorodzinny murowany, 2 chlewiki, 2 szopy, 1,10 ha ziemi w Przewłoce, poczta Ustka, pow. Słupsk — Marta O-strowska. Gp-335 ZAMIENIĘ 2 pokoje z kuchnią — centrum Kołobrzegu (c. o.) na podobne w Koszalinie. Wiadomość: Koszalin, Biuro Ogłoszeń. Gp-342 ZAMIENIĘ mieszkanie trzypokojowe z wygodami, c. o. etażowe, na 2 pokoje w nowym budownictwie. Słupsk, Solskiego W/i; w godz. 16—17. Gp-309 CENTRUM Poznania — pokój 38 m kw. z używalnością kuchn łazienki, z telefonem, zamienię na mieszkanie dwuizbowe w Koszalinie. Oferty: Koszalin, tel. 33-77. Gp-343 UŁATWIA ZAPŁON WSZELKICH SILNIKÓW S PA LI NOWYCH SafH03ta*& MIESZANKA PŁYN N O - G AZO WA W POSTACI AEROSOLU. DO NABYCIA W S K-fcA D N ICACH MASZYN ROLNICZYCH P Z C S i C P N K-15/B-0 RZESZÓW — mieszkanie kwaterunkowe, dwupokojowe, 48 m kw., pełny komfort, loggia, telefon, zamienię na podobne trzypokojowe w Słupsku. Zgłoszenia: Słupsk — Morcinka 4/58. Gp-336 ZATRUDNIĘ dobrego kaletnika. — Zgłoszenia: Koszalin, Biuro Ogłoszeń. Gp-340 PRZYJMĘ dziecko pod opiekę. — Warunki dobre. — Koszalin, Waryńskiego 12/5. Gp-337 PRZYJMĘ dziecko pod opiekę. — Koszalin, Barlickiego 15/5m. Gp-338 SAMOTNY poszukuje n"ekrępują-cego pokoju w Koszalinie. Oferty: Biuro Ogłoszeń. Gp-339 KORESPONDENCYJNE kursy księgowości, stenografii, języków. Janina Ginter, Łódź, Krakowska 32. G-341 OKRĘGOWA SPÓŁDZIELNIA MLECZARSKA W KOSZALINIE unieważnia PRZETARG ogłoszony w „Głosie Koszalińskim" nr 13, z dnia 15 stycznia 1968 r. K-403 INSPEKTORAT OŚWIATY PREZYDIUM PRN W SŁUPSKU ogłasza PRZETARG na wykonanie kapitalnego remontu n/w obiektów szkolnych: 1) Szkoła Podstawowa nr 1 w Słupsku, przy ul. Mariana Buczka, 2) Szkoła Podstawowa nr 5 w Słupsku, przy ul. Bolesława Prusa, 3) Szkoła Podstawowa nr 4 w Słupsku, przy ul. Sobieskiego, 4) Przedszkole nr 3 w Słupsku, przy ul. Zygmunta Augusta, 5) Przedszkole nr 4 w Słupsku, przy ul. Mariana Buczka. Zakres prac obejmuje roboty: dekarskie, murowe, tynkowe, ciesielskie, stolarskie, elektryczne, posadzkowe, malarskie i instalacji odgromowej. W przetargu mogą wziąć udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Projekty oraz ślepe kosztorysy do wglądu są w Inspektoracie Oświaty w Słupsku, przy ul. Sienkiewicza 20, pokój nr 8. Oferty w zamkniętych kopertach składać należy w pokoju nr 8 Inspektoratu Oświaty w Słupsku, ul. Sienkiewicza 20, do dnia 13 lutego 1968 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 14 lutego 1968 roku, o godz. 10, w biurze tut. Inspektoratu Oświaty. Zastrzega się prawo wyboru oferenta bez podania przyczyn. K-398 INSPEKTORAT OŚWIATY PREZ. PRN W SŁUPSKU ogłasza PRZETARG na wykonanie kapitalnych remontów niżej podanych obiektów oświatowych: 1) Szkoła Podstawowa w Głuszynie, pow. Słupsk, 2) Szkoła Podstawowa w Dębnicy Kaszubskiej, pow. Słupsk, 3) Szkoła Podstawowa w Charnowie, pow. Słupsk, 4) Szkoła Podstawowa w Siemianicach, pow. Słupsk, 5) Państwowy Dom Dziecka w Ustce, pow. Słupsk. Zakres prac obejmuje roboty: dekarskie, murowe, ciesielskie, stolarskie, elektryczne, posadzkowe, malarskie, instalacji odgromowej. W przetargu mogą wziąć udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Projekty oraz ślepe kosztorysy do wglądu znajdują się w Inspektoracie O-światy w Słupsku, przy ul. Sienkiewicza 20, pokój nr 8. Oferty w zamkniętych kopertach należy składać w pokoju nr 8 Inspektoratu Oświaty w Słupsku, ul. Sienkiewicza 20, do dnia 13 lutego 1968 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 14 lutego 1968 r., o godz. 10, w biurze tut. Inspektoratu Oświaty. Zastrzega się prawo wyboru oferenta bez podania przyczyn. K-399 DYREKCJA ZASADNICZEJ SZKOŁY RACHUNKOWOŚCI ROLNEJ W BOBOLICACH ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie remontów kapitalnych: budynku szkołno-internatowego, elewacji, dokończenia remontu ogrodzenia ora® dokończenia remontu dachu. Dokumentacja pro-jektowo-kosztorysowa do wglądu w sekretariacie szkoły. Oferty prosimy składać w zalakowanych kopertach do dnia 14 lufcg>o 1968 r. Otwarcie kopert nastąpi w dniu 16 lutego 1968 r., o godz. 10, w gmachu szkoły. Zastrzega się prawo mitem osfeojenta bez podania Rrzyczyn. K-404* PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO ROLNE W GĄBINIE, poczta Objazda, pow. Słupsk ogłasza PRZETARG na remont kapitalny 3 budynków mieszkalnych. W zakres prac wchodzą roboty: murarskie, dekarskie, malarskie, elektryczne, odgromowe. Dokumentacja techniczna do wglądu znajduje się w biurze PGR. W przetargu mogą wziąć udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Oferty należy składać w biurze PGR Gąbino, poczta Objazda, pow. Słupsk. Otwarcie kopert nastąpi w dniu 27 II 1968 r., o godz. 10. Dyrekcja PGR zastrzega sobie prawo wyboru oferenta bez podania przyczyn. K-396 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO ZIELENI W KOŁOBRZEGU ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie budołvy garaży i warsztatów wg dokumentacji typowej. Termin zakończenia budowy 15 maja 1968 r. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa uspołecznione i nieuspołecznione. Dokumentacja do wglądu w Miejskim Przedsiębiorstwie Zieleni w Kołobrzegu, w godzinach 9—10, od dnia ogłoszenia do 15 II 1968 r. Otwarcie ofert w dniu 17 II 1968 r. Zastrzega się prawo wyboru wykonawcy lub unieważnienia- przetargu bez podania przyczyn, K-397 OŚRODEK WYPOCZYNKOWO-PRZYWODNY W KOŁOBRZEGU ogłasza PRZETARG na wykonanie remontu koszy plażowych wiklinowych 2-osobowych 240 szt. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzieLcze i prywatne. Oferty w zamkniętych kopertach należy składać w biurze Ośrodka Wypoczynkowo-Przywodnego w Kołobrzegu, ul. Kasprowicza 5, do dnia 12 lutego 1968 r. Otwarcie kopert nastąpi w dniu 13 II 1968 r. Szczegółowe informacje można uzyskać codziennie w godzinach od 8 do 14. Zastrzega się prawo dowolnego wyboru oferenta. K-403 PREZYDIUM POWIATOWEJ RADY NARODOWEJ INSPEKTORAT OŚWIATY W MIASTKU ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na remont kapitalny byłego pałacu w Wałdowie — adaptacja na szkołę podstawową. Dokumentacja do wglądu w biurze Inspektoratu w Miastku. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi w dniu 19 lutego 1968 r„ o godzinie 11. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze oraz prywatne. Zastrzegamy sobie prawo wyboru oferenta lub unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-402 PRZETARG NIEOGRANICZONY NA SPRZEDAŻ SAMOCHODU MARKI WARSZAWA — FURGON, typ M-20, nr podwozia 017381, nr silnika 20-077682, cena wywoławcza: 18.000 zł. ogłasza PRZEDSIĘBIORSTWO TRANSPORTU SAMOCHODOWEGO ŁĄCZNOŚCI NR 11 W SZCZECINIE, ul. Gdańska 15a. Przetarg odbędzie się w dniu 20 II 1968 r., o godz. 10, na terenie Bazy Ekspozytury PTSŁ w Koszalinie, ul. Boczna nr 3. Wyżej wymieniony pojazd można oglądać codziennie od godz. 10 do 14, na terenie Bazy w Koszalinie. Wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej należy wpłacić najpóźniej w przeddzień przetargu. K-401 REJONOWA DYREKCJA INWESTYCJI MIEJSKICH W SZCZECINKU, PLAC WOLNOŚCI 13 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu osobowego marki FSO warszawa typ M-20. Cena wywoławcza 18.000 zł. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i osoby prywatne. Wadium w wysokości 10 procent ceny wywoławczej należy wpłacić najpóźniej w przeddzień przetargu, do kasy RDIM. Przetarg odbędzie się dnia 24 lutego 1968 r., o godz. 10, w siedzibie tut. Dyrekcji. Pojazd można oglądać codziennie od dnia 19 lutego br. ptrzy ul. Świerczewskiego nr 43, w godzinach od 10 do 12. K-405 BIAŁOGARDZKIE ZAKŁADY PRZEMYSŁU TERENOWEGO, UL. DRZYMAŁY 3 ogłaszają PRZETARG NIEOGRANICZONY na remont kapitalny budynku produkcyjno-admi-nistracyjnego w Zakładzie Stolarskim w Połczynie-Zdroju. Dokumentacja na remont budynku znajduje się do wglądu w dziale Gł. Mechanika BZPT w Białogardzie, ul. Drzymały 3. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi w dniu 16 lutego 1968 r., o godZ. 10. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze oraz prywatne. Zastrzegamy sobieftrawo _wyboru oferenta bez. podania ptrzy czyn. K-40&-O IGŁOS Nr 34 (4764) Str. 7 T ■ Te słoiva powtarzam za poetą. Niewątpliwie jest coś po etyekiego w wezbranych rzekach, ale pod warunkiem, & Z życia partii Student i wykładowca w jednym szeregu Nie jest to nowość. Przykła dy wspólnych organizacji par tyjnych studentów i wykładów ców spotykamy na wielu wyż szych uczelniach. Ale w słupskim środowisku, nawet w gru pie szkół typu pół wyższego ja kim są m. in. studia nauczycielskie — przyjęcie do organizacji partyjnej studentów, jest niewątpliwie sprawą wyjątkową. Z tego też powodu członkowie Podstawowej Organizacji Partyjnej przy Studium Nauczycielskim w Słup sku długo dyskutowali nad taka innowacją. Wymieniono wiele zdań „za" i „przeciw". Zastanawiano isię przede wszy stkim, czy taki bliski partyjny kontakt, nie zmniejszy dystansu między studentami a wy kładoweami. Jednocześnie roz ważano możliwości większego oddziaływania na młodzież, która przygotowując się do trudnego zawodu pedagogów, tak krótko przecież przebywa w studium. Jak nam powiedział tow. Mie czysław Pasalski — na ostat- nim zebraniu sprawozdawczo--wyborczym, ponownie wybra ny sekretarzem POP — ogół członków tej organizacji zade cydował. że studenci znaleźli się we wspólnych partyjnych szeregach. Na początek reprezentantami młodzieży w orga nizacji partyjnej jast dwoje studentów. Ale już wyraźnie widać, że dzięki tej dwójce ind czej rozpatrywane są niektóre sprawy studenckie. Organizacja partyjna przy Studium Nau-czycielskim i Szkole Ćwiczeń SN liczy obec nie 39 członków partii i kandydatów. W okresie między ze braniami sprawozdawczymi przyjęto trzech nowych towa rzyszy. Obecnie kiedy organizacja ta obejmuje swym zasięgiem tak że studentów, znacznie wzros ły możliwości zwiększenia jej szeregów. Niewątpliwie najlep si studenci, aktywiści organiza cji młodzieżowych ZMS ) ŻMW, a także instruktorzy har cerscy będą rekomendowani dc partii, (am) Sprzedawca* sklep •klient & Kolejki po pieczywoKonkurs na nazwy sklepów Przy ulicy Marchlewskiego — brak pawilonu Nasza dyskusja o słupskim hamTu zatacza coraz szersze kręgi. Dziś kolejna porcja uwag. nie przekroczą stanu alarmowego. Spójrzmy tylko na te wierzby nad rozlewiskiem Shi pi w okolicy Wodnicy. Ładne, Chyba naioet romantyczne. A-le kiedy przyjrzymy się innym, zdjęciom, na których utrwalono toysoki stan Słupi w Słupsku i rozlewisko w okolicy ki na „Gwardia" — ogarniają nas uczucia niepokoju. Przez cały niemal styczeń na Słupi utrzymywał się wy- soki stan wody. Był taki okres kiedy poziom zoezbranej rzeki przekroczył stan alarmowy, zile potem wody zaczęły opadać. W piericszych dniach lutego — jak określają meteorologowie — stan ten wynosił 212 cm.. Do stanu alarmowego brakowało osiem centymetrów. W ubiegły lutorek rzeka opadła już do ISO cm. Tekst i zdjęcia: Andrzej Maśiankiewicz Tm SJ^gSJfl Kluki meldujq.., ...o zakończeniu zbiórki j na Społeczny Fundusz Bu- | dowy Szkół i Internatów. | Jak zawiadomił nas prze- ' wodniczący GRN w Smół- f dżinie — Kazimierz Awieru j ssenko, mieszkańcy wsi Klu 1 ki wykonali 31 ub. miesią jj ca roczne założenia zbiórki i w 110 procentach. Dużo ini | cjatywy wykazał sołtys tej j wsi, Ewald Barnów. Tradycyjne bale i popisy Podobnie jak prawnicy czy szaradziści również słupski Cech Rzemiosł Różnych organizuje tradycyjnie każdego roku karnawałowy bal. Pierwsze dwa już Się .odbyły, a bal Cechu zapowiedziany z»stał na 24 lutego w sali „Sceny Amatora". Przygrywać na nim będzie zespół muzyczny pod kierownictwem Władysława TomaU, a ponadto uatrakcyjnią go cołści. Doroczny bai dziecięcy zapowiada także Społeczne Ognisko Rytmiki i Baletu Dziecięcego PDK. Odbędzie się on 25 bm. w sali ,,Scenv Amatora" w godzinach od 14 d0 17. W sali ,,Sceny Amatora" przewidziana jest w bieżącym miesiącu (18 bm.) jeszcze jedna miła impreza. Będzie to doroczny popis uczniów grup rytmiki PDK i Szkoły Ćwiczeń Liceum Pedagogicznego. Początek tej imprezy o godz. 14. OSIEM LAT minęło od wejścia w życie ustawy antyalkoholowej. Zawiera ona wiele bardzo istotnych zaleceń, których konsekwentna realizacja mogłaby przyczynić się do zmniejszenia plagi pijaństwa w naszym społeczeństwie. Niestety, nie przestrzega się jej konsekwentnie. Chwalebny wyjątek stanowi Poradnia Przeciwalkoholowa, której personel czyni — jak na istniejące możliwości — bardzo wiele, aby ograniczyć plagę pi jaństwa w mieście i powiecie słupskim. Konkretnie mówiąc, w słup skiej Poradni leczyło się w minionym roku ponad 900 o-sób, w tym po raz pierwszy w życiu 514 osób. Pacjentów „wyłapuje się" wszelkimi możliwymi, legalnymi drogami. Główne jednak źródło to ośrodki zdrowia oraz Komenda Miasta i Powiatu MO. Do tych bowiem instytucji trafia ją codziennie osoby, których stan zdrowia a często i zachowanie wskazują na zbyt częste nadużywanie alkoholu. Wstępne rozmowy z pacjentem podejrzanym o alkoholizm pozwalają lekarzom Pora dni na wybranie metody lecze nia. Jeśli Poradnia skieruje pacjenta do Komisji Społecz-no-Lekarskiej, aby wydała o-rzeczenie o przymusowym leczeniu — musi wówczas przed stawić dowody, że nadużywa on alkoholu. W tym celu prze prowadzane są wywiady środowiskowe i w zakładzie pra cy. 180 takich wniosków skierowała w ubiegłym roku Poradnia do komisji. I choć pac jenci nie zgłaszają się tak o-choczo do leczenia — 126 z Prawnik radzi Prawnik udziela bezpłatnych porad we wtorki i piąt ki w lokalu redakcji „Głosu Słupskiego", Słupsk, pl. Zwycięstwa 2, pierwsze pię tro ,w godzinach od 15 do 17. odosobniona. O tych sprzyjających alkoholizmowi okolicz nościach mówiono właśnie szczególnie dużo na niedawnej naradzie, która odbyła się u prezesa Sądu Powiatowego w Słupsku, Edwarda Wielgo-masa. Przykłady podane m. in. przez dyrektora Wojewoda kiej Przychodni Zdrowia Psychicznego, lek. med. H. Semtn lera, kierownika Wydziału Zdrowia i Opieki Społecznej llstaia... I życie nich jest obecnie pod stałą o-pieką Poradni i przyjmuje systematycznie tabletki. Warto jeszcze dodać, że sprawy osób, które mimo wezwań nie zgłaszają się do Poradni, kie rowane są z wnioskiem o u-karanie grzywną do Kolegium Karno-Administracyjnego. W tym względzie Poradnia jest bardzo konsekwentna i za to właśnie trzeba ją pochwalić. Jak już stwierdziliśmy, dzia łalność Poradni Przeciwalkoholowej, służby zdrowia i milicji na rzecz zmniejszenia plagi pijaństwa .iest niestety, Prezydium WRN w Koszalinie, lek. med. L. Wróblewskie go, kierownika Powiatowej Poradni Zdrowia Psychicznego i Poradni Przeciwalkoholowej w Słupsku, lek. med. E. Szkopa, prokuratora powia towego, mgra J. Wolskiego, zastępcę komendanta KMiP MO, mjra E. Płaczkiewicza oraz przedstawicieli komite-iów przeciwalkoholowych — Świadczą, że poszczególne paragrafy ustawy antyalkoholowej nie są, niemal zupełnie, przestrzegane w Słupsku i po wiecie. Cóż z działalności Poradni, „Prawdziwą plagą słupskiego handlu są tasiemcowe kolejki w stoiskach piekarniczych -- pisze do nas Weronika J. (nazwisko i aśa mm np** Imieniny obchodzą 29 lu tego: Lech i Czech, a nawet Roman. Są to więc i-miona szczególnie polecane dla osób ..oszczędnych" — raz na cztery lata mogą wy dawać przyjęcia imieninowe. a gdyby nasze panie mogły sobie wybierać dzień urodzin, na pewno każda chciałaby się urodzić 29 lutego. Na pewno nie musiałyby sobie wtedy ujmować lat. Zresztą nie zawsze luty ma 29 dni co cztery lata (w latach podzielnych przez cztery). Żeby być w zgodzie z „arytmetyką słoneczka", kalendarz gregoriański postanawia, że nie dodaje się lutemu 29 dnia w latach po dzielnych przez 100, z wy jątkiem lat podzielnych przez 400. Są to np. lata 1500, 1700, 1800, 1900, 2100 itd. A więc znów dodatkowa ,,oszczędność na wieku". URODZENI POD „RYBAMI" I „WODNIKIEM" ASTKOLOćilA była w starożytności i później w wiekach średnich „nauką", cieszącą się szczególnym poważaniem. Astrologowie na podstawie gwiazd układał", horoskopy — czyli przepowiednie, dotyczące przyszłości. Dotychczas — horoskopy z przymrużeniem oka — układa np. „Kurier Polski". My nie mamy tak'ch kwalifikacji, więc postąpimy inaczej. Spróbujemy ułożyć listę sławnych łudzi, urodzonycn pod znakami „Wodnika" (do 18 lutego) i „Ryb" (od 19 lutego). Czytelnicy już sami rozstrzygną, do których z tych slaw są podobni; „WODNIK" 3 II — Ignacy Krasicki, 4 II — Mikołaj Kej. — Kliment Woroszyłow. 7 II — Feliks Nowowiejski. 8 II — Dymitr Mendelejew. 12 II — Tadeusz Kościuszko. — Tadeusz Przerwa-Tetmajer. — Karol Darwin. 14 II — Stefan Żeromski. „RYBY" 19 n — Mikołaj Kopernik. 20 II — Voltaire. 22 II — Fryderyk Chopin. — Karol Swierczewski. Chyba dostatecznie godne towarzystwo dla urodzonych w strąpaczu ... (kk) SPORT • SPORT * SPORT • SPORT* Pierwsza wielka niespodzianka Włoch Franco Nones zwycięzcą biegu no 30 km 1 Pierwsza konkurencja X I-grzysk Olimpijskich zakończyła się wielką niespodzianką. Bieg na 30 km wygrał nieoczekiwanie reprezentant Włoch — Franco Nones. Srebrny medal zdobył Norweg Martinsen, a brązowy — najpoważniejszy faworyt biegu obrońca tytułn mistrzowskiego — Fin Maenty ranta. Sukces Nonesa w biegu uznano zgodnie za wielką sensację. Włoch przełamał bowiem dotychczasową hegemonię biegaczy skandynawskich i radzieckich. Na mecie Włosi zgotowali swemu rodakowi żywiołową owację. Uszczęśliwiony Nones powiedział dziennikarzom: „Trasa była świetna, a śnieg nośny, taki, jaki właśnie lubię. ?Ciedy na 3 km doszedłem Szweda Larsona, który wystartował 30 sek. przede mną, a potem Norwega Eggena, który wyruszył na trasę minutę wcześniej przede mną, zrozumiałem, że mogę nie tylko zdobyć medal, ale wygrać bieg. Od tego momentu nie zwracałem uwagi na międzyczasy, które podawano mi na trasie. Biegłem własnym tempem". Wyniki biegu 30 km: 1, Nones (Włochy) — 1:35.38,2; 2. Martinsen (Norwegia) — 1-36.28,9; 3. Maentyranta (Finlandia) — 1:36.55,3 ; 4. Woroekow (ZSRR) — 1:37.10,8; 5. de Florian (Wiochy) — 1:37-12,9; 6. Laurila. (Finlandia) — t:5*i.29,8; 7. Oikarai-nen (Finlandia) — 1:37.34,4; 8. Larsson (Szwecja) — 1:37.48,1; 9. Demel (NRF) — 1:37.48,2; 10. A-kentiew (ZSRR) — 1:37.52,4. Olimpijski turniej hokejowy W obecności ok. 15.000 widzów rozegrano w Pałacu Lodowym w Grenoble inauguracyjne spotkanie olimpijskiego turnieju hokejowe^ go CSRS — USA. Miało ono dac odpowiedź na pytanie, czy Amerykanie zdolni są włączyć się do rywalizacji „wielkiej czwórki" o medale w Grenoble. Egzamin ten wypadł niepomyślnie dla reprezentacji USA, która uległa Cze-chosłowakom 1:5 (lii, 0:2, 0:3). W ostatnich dwóch wtorkowych meczach hokejowych grupy „A" Związek Radziecki pokonał Finlandię 8:0 (3:0, 2:0, 3:0), a Kanada zwyciężyła NRF 6:1 (®:0, 4:1, 2:0). Wyniki wczorajszego dnia turnieju zamiesziczaimy na str. 2. W niedzielę-finał plebiscytu „Głosu" W najbliższą niedzielę, 11 tom., 0 godz. 11 w hali sportowej w Koszalinie nastąpi of.cjalne ogłoszenie wyników Konkursu-Plebi-scytu „Głosu Koszalińskiego" na 10 najlepszych sportowców województwa w 1967 roku. Ogłoszenie zwycięzców plebiscytu połączone będzie z imprezami sportowo-kul-turalnymi. W hali wystąpią między innymi gimnastycy ze Szczecinka i Kołobrzegu, ciężarowcy 1 judoki. Po występach sportowców nastąpi oficjalne ogłoszenie wyników plebiscytu oraz uroczyste wręczenie pucharu redakcji „Głosu" dla najlepszego sportowca roku oraz pamiątkowych dyplomów. Po części oficjalnej w Klubie Sportowca odbędzie się spotkanie dziesiątki najlepszych sportowców z władzami sportowymi województwa, działaczami, trenerami oraz kierownictwem redakcji, podczas którego zwycięzcom naszej imprezy wręczone zostaną nagrody, ufundowane d!a nich przez związki sportowe, instytucje i kluby. Spotkanie zwycięzców plebiscytu z koszalińską publicznością zakończy tradycyjna impreza pn. „Szukamy najsprawniejszych", w której o zakwalifikowanie się do finałowego pojedynku prxed kamerami telewizji w Poznaniu (* dniu 24 bm.) walczyć będą zespoły trzech szkół podstawowych z Koszalina: szkoły nr l, nr 2 i nr 3. Równocześnie przypominamy, że w przerwie zawodów „Szukamy najsprawniejszych" odbędzie się losowanie nagród dla Czytelników, których kupony zgadzać się będą z końcowymi wynikami plebiscy-tu. Minutowy program naszej si;e-dzielnej imprezy zamieścimy jutro. (sf) :W GRENOBLE NA ANTENIE j Czwartek, 8 lutego POLSKIE RADIO (program I) Godz. 11.45 — transmisja z toru saneczkowego w Villar de Lans. Godz. 22.29 — transmisja z meczu hokejowego Kanada — Finlandia. TELEWIZJA Godz. 11.45 — transmisja z biegu zjazdowego mężczyzn. God'Z. 22 — kronika olimpijska. Dziękujemy! NAGRODY DLA ZWYCIĘZCÓW PLEBISCYTU W ostatnich dniach otrzymaliśmy nowe potwierdzenia o u-fundowaniu nagród dla zwycięzców plebiscytu „Głosu Koszalińskiego" na 10 najlepszych sportowców województwa. Kolejnymi fundatorami nagród są: PKKFiT oraz POSTiW w Białogardzie, Okrę gowy Związek Podnoszenia Ciężarów, Okręgowy Związek Lekkiej Atletyki, Zarząd Wojewódzki ZMW w KoszaUnie oraz KKS Bałtyk. Serdecznie dziękujemy fundatorom i czekamy na dalsze zgłoszenia. W związku z przesunięciem terminu ogłoszenia wyników tegorocznego Konkursu-Plebis cytu redakcji „Głosu" na dzień 11 (niedziela) przypominamy że nagrody można jeszczae składać do redakcji do sobot? (10 bm.) Tłum. Ryszard Dzierżko (24) — Prawdopodobnie niektórzy z n?ch są reporterami, jak również urzędnikami — zauważył Mason. — Nie wiesz jakim samochodem jeździ Herbert Knox, co, Paul? — Nie. , . , _ _ Sądzę, że jeden z tych samochodów *noze należeć oo niego. Tak mi się wydaje. Zaparkowali samochód i udali się schodami na rozległą werandę. Mason zadzwonił. Tęgi osobnik, który wyglądał bardziej na strażnika niż na szefa służby domowej, otworzył drzwi ' stanął w milczeniu. —- Chciałbym zobaczyć się z zaufaną sekretarką Mineryy Minden lub z jej powiernikiem — rzekł Mason. — Jestem Perry Mason i przychodzę w bardzo pilnej sprawie. _ Proszę poczekać — odpowiedział tęgi osobnik i zwrócił się do telefonu ukrytego w ścianie. Po chwili przekazał wiadomość do słuchawki, która była tak skonstruowana, że stojący w pobliżu nie byli w stanie usłyszeć co powiedział. Po 'lwili odezwał się: — A kto jest z panem? — Paul Drakę, prywatny detektyw. Znów zwTÓcił się do telefonu, następnie powiesił słuchawkę i rzekł: — Proszę tędy. Mason z Drakę minęli hall a następnie idąc za szefem służby domowej znaleźli się w pokoju, który był widocznie kiedyś biblioteką. Obecnie został tak urządzony, że w pewnym stopniu spełniał rolę poczekalni ze stołem, dywanami, odbitym femałlem, krzesłami krytymi skóra i która fcyayła w sobie luksusowy pokój w kosztownie urządzonym mieszkaniu z biurem, w którym czekali ludzie. — Proszę spocząć — powiedział szef slnżby domowej i wyszedł z pokoju. Po chwili weszła do pokoju wysoka, o bystrym spojrzeniu kobieta lat około pięćdziesięciu i szybkim krokiem udała się do Masona. — IIow do you, mr Mason — rzekła na powitanie. — Jestem Henrietta Hull, zaufana sekretarka panny Minden i jej powiernik w jednej osobie, a ten pan, jak się domyślam, to mr Paul Drakę, detektyw. Usiadła swobodnie na krześle, rzuciła na nicli bystre spojrzenie i powiedziała: — Pan życzył sobie zobaczyć się ze mną, mr Mason? —- Właściwie — odpowiedział Mason — to chcę zobaczyć się z Minervą Minden. — W;ele osób ma takie same życzenie — zauważyła Henrietta Hull. Mason uśmiechnął się. — A czy mam zaszczyt mówić z panną Hull czy z panią Hull? — Po prostu z Henriettą Hull — odpowiedziała, śmiejąc się. Lecz jeśli pan chce mnie koniecznie tytułować, to proszę zwracać się do mnie per pani. — Czy możemy zobaczyć się z miss Minden? — To jest absolutnie wykluczone, mr Mason. — W ogóle jest to niemożliwe. Ona nie udzieli oanu audiencji. Właściwie to mogę jeszcze oświadczyć, że kiedy adwokat panny Minden dowiedział się o pańskim usiłowaniu spotkania się z nią, przekazał pannie Minden specjalne instrukcje, według których pod żadnym warunkiem nie wolno jej prowadzić rozmów z panem, — Pomówię z nim, jeżeli uznam to za konieczne. Henrietta Hull potrząsnęła głową. — To nie byłoby właściwe, mr Mason. Mr Knox nie jest stałym adwokatem ^anny Minden. — A kto? — Nikt — odpowiedziała Henrietta Hull. — Miss Minden angażuje adwokata tylko wtedy, gdy jest f potrzebny. Obec nie robi wszystko co tylko możliwe w tej dziedzinie. Okazało się, że dla prowadzenia tego rodzaju sprawy najodpowiedniejszym adwokatem jest nar Knoac. — Czy można wiedzieć dlaczego? Oczy jej nieco złagodniały — Pyta pan o te dlatego, że czx:je się pan urażony pod względem zawodowym? — spytała. — Nie — odpowiedział Mason. — Jestem po prostu ciekawy. Pani wydaje mi się, jest bardzo praktyczna. Wywnioskowałem, że pani przechowuje jakaś !'stę adwokatów. — Rzeczywiście, tak jest, mr Mason. — Posiadamy taki wykaz — przyznała, — A pan powinien wiedzieć, że pan otwiera Hste adwokatów, których możn? wynająć w sprawach dotyczących zbrodni lub poważnych przestępstw, ^ą inni prawnicy, którzy zajmują się wypadkami samochodowymi i sprawami dotyczącymi naruszenia regulaminu ruchu. Mr Knox został wybrany do tej spvawy z uwagi na różne kompetencje, które posiada i wcale nie dlatego, że często gra w golfa z sędzią, przed którym sprawa była rozpatrywana. -— A w jaki sposób dowiedziała się pani, który sędzia powinien być wyznaczony na rozprawę sądową? Uśmiechnęła się i powiedziała: — Ostatecznie, miał pan przecież omówić pewną sprawę z miss Minden. — W porządku — rzekł Mason. — W takim razie wyłożę karty na stół. Miss Minden wynajęła sobowtóra. — Naprawdę? — zdziwiła się Henrietta Hull unosząc brwi. — Czy pan się nie myli, mr Mason? — Mówię prawdę. — A więc dobrze. Pan oświadcza, że ona wynajęła sobowtóra. No i co teraz? — Zakłócenie spokoju publicznego w porcie lotniczym było sprytnie spreparowane, ażeby uwypuklić fakt, że miss Minden miafa sobowtóra, lecz miss Minden bardzo szybko i chytrze zdecydowała się wziąć na siebie odpowiedzialność za strzelanie, gdyż doszła do wniosku, że ^.kie rozwiązanie sytuacji jest dla niej korzystniejsze niż dopuszczenie do u~ jawnienia faktu wynajęcia sobowtóra. — To jest raczej zaskakujące oświadczenie, mr Mason. — Mam nadzieję, że pan posiada dowód hm poparcie swefo o-świadczenia.