Z Wietnamu #ir ZWYCIĘSTWA * PARYŻ, HANOI (PAP) Z DEPESZY Agenci! France Presse wynika, że patriotycznym silom wietnamskim uda?o się przerzucić nowe posOki do cytadeli w Hue. W toku nażartych walk obrońcy cytadeli odzyskali w rejonie starego miasta pewien teren zajęty wcześniej przei amerykańskich marines. Nad cytadelą powiewa w dalszym ciągu sztandar Na rodowego Frontu Wyzwolę nia Południowego Wietna mu. Zdaniem dowództwa ame rykańskiego w Sajgonie — wokół stolicy Południowego Wietnamu znajduje się oko ło 20 tys. bojowników sił powstańczych. W ciągu ostatniej doby partyzanci poludniowowie-tnamscy dokonali wielu u-danych ataków na pozycje wojsk amerykańskich i re zimowych. 6 pocisków moździerzowych eksplodowało w piątek rano na stacji radarowej w Phu Lan w pobliżu sajgońskiego lotniska Tan Son Nhut. Ostrzelano z moź dzierzy administracyjną dzielnicę Binh Chanh nie opodal Cholon. Na sajgoń-skim przedmieściu Go Wap doszło ostatniej nocy do starć. Siły wyzwoleńcze napierają na pozycje wroga w delcie Mekongu. W nocy z czwartku na piątek ostrzelano z dział o kalibrze 75 mm lotnisko w Can Tho uszkadzając 9 budynków i kilka samolotów. Widownią walk były tereny położone w odległości 4 km na południowy wschód od My Pho. 3.750 oficerów, żołnierzy i funkcjonariuszy reżimowej administracji regionu Thua (Dokończenie na str. 2) Cena 50 f MOSKWA (PAP) W czwartkowej „Prawdzie" ukazał się artykuł redakcyjny, w którym stwierdza się: KPZR uważa za najważniejsze zadanie polityczne wszechstronne umocnienie Wspólnoty Socjalistycznej. Zespolenie szeregów ruchu komunistycznego — to obiekty why nakaz czasu; KPZPR uważa, że główny sens Spotka nia Konsultatywnego polega na tym, aby rozstrzygnąć sprawy przygotowania nowej narady partii komunistycznych w imię umocnienia zwartości komunistów. Najważniejszą zasadą ruchu komunistycznego — podkreśla „Prawda" — była i pozostaje zasada internacjonalizmu pro lctariackiego. Uznanie samodzielności par tii, to nieodzowna zasada na szego ruchu. Obecnie nie ma i nie może być jakiegoś jedne go organu, który by kierował munistycznyrn. Obecnie niemo żliwe jest wtłoczenie tego ruchu w stare ramy i kierowanie nim z jednego ośrodka. Socjalizm był, jest i będzie Zmierzch ministerstwa przesiedleńców? (PAP> ^^ kierowniczych kołach cha s.ec3i coraz częściej podkreśla s^> iż w nowym rządzie boń-jaki ukonstytuuje się po Igorach do Bundestagu w r., niezależnie od jego międzynarodowym ruchem ko najwierniejszym przyjacielem * rewolucji narodowowyzwoleńczych. „Cały bieg wydarzeń — stwierdza dziennik — potwier dza słuszność oceny KPZR o-raz innych partii komunistycznych i robotniczych, uważa jących imperializm amerykański za żandarma światowego i wroga wszystkich narodów". „Prawda" podkreśla wzrasta jącą nieustannie rolę światowego systemu socjalistycznego „czołowej siły i głównego czyn składu, nie będzie miejsca dla ministra do spraw przesiedleń ców. Likwidację tego resortu uzasadnia się przy tym nie tyle przesłankami politycznymi, co gospodarczymi. nika w społecznym rozwoju naszej epoki". „Zespolony front bojowników z imperializmem o pokój, demokrację, niezawisłość naro dową i socjalizm — pisze dzień nik — potrafi zadać nowy cios reakcji międzynarodowej i za pewnie dalsze sukcesy świato wemu ruchowi rewolucyjnemu". Dziennik podkreśla, że „dla komunistów organiczną potrze bą jest łączenie zasad niezależności partii i wzajemnego poparcia z zasadami samodziel ności i wspólnego opracowywania pozycji w walce z impe rializmem. Do żywotnie ważnych dla ca łego ruchu rewolucyjnego spraw „Prawda" zalicza, prze de wszystkim koordynowanie akcji w walce z imperializmem, uzgadnianie polityki do tyczącej wspólnych dla wszystkich komunistów problemów międzynarodowych. „Życie — czytamy w artyku le — wymaga, aby przeciwstawić tak zwanej „globalnej" strategii imperializmu interna cjonalną linię polityczną komu nistów i wszystkich sił anty-imperialistycznych". „Partie marksistowsko-leninowskie — podkreśla „Prawda" — wypowiadają się za zwo łaniem nowego komunistycznego spotkania, ponieważ uwa żają je za najlepszą i najbardziej skuteczną w obecnych warunkach formę dalszego u-macniania swych internacjonal nych więzów". cg S3 i-i .2 *53 m Cg Di .2* 15 *3* 1,5 tysiąca koszalinian uczestniczyło wczo raj w Koszalinie w wieczornicy poświęconej 50-leciu Armii Radzieckiej. Wśród u-czestników na honorowych miejscach widzimy: (na zdjęciu od lewej) przewodniczącego Prezydium WRN, posła Tadeusza Makowskiego, przedstawiciela dowództwa Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej, gen. mjra P. S. Żytnikowa i I sekretarza KW PZPR, posła, Antoniego Kuli-gowskiego. Fot. J. Piątkowski Od stałego korespondenta AR w Pradze To byio niezwykle ważne spotkanie bm. rozpoczęło się w Pradze uroczyste walne posiedzenie ^ KPCz, KC Frontu Narodowego i rządu CSRS z udziałem Negacji bratnich partii. Posiedzenie odbyło się z okazji ^-łecia wydarzeń lutowych. *Ta pierwszym planie W. Gomułka i B. Łastovicka na dru-L. Breżniew wręcza Dubczekowi list z pozdrowienia-j dla KPCz dla klasy robotniczej i wszystkich ludzi pracy Czechosłowacji. CAF-Interphoto TO było niezwykle ważne spotkanie,, — tak ocenia się w kołach komen tatorów przebieg uroczystego posiedzenia Komitetu Central nego KPJz, Frontu Narodowego i rządu Republiki z u-działem przywódców bratnich partii komunistycznych i robotniczych krajów europejskich. Wydarzenia pamiętnych dni lutego 1948 roku miały nie tylko wielkie znaczenie dla dalszych losów Republiki Cze chosłowackiej w pierwszych powojennych latach. Miały one również wpływ na układ stosunków międzynarodowych i poważnie wzmocniły system socjalistyczny w świecie. Towarzysz Leonid Breżniew ujął ten fakt, lapidarnie i jakże trafnie: „Było to wielkie zwycięstwo sił światowego socjalizmu i klęska sił światowej reakcji". Do kwestii tej nawiązał w swoim wystąpieniu także I se kretarz KC PZPR, towarzysz Władysław Gomułka, ukazując podobieństwo wspólnej dro gi, jaką przeszły narody Polski i Czechosłowacji w pierwszych trudnych powojennych latach. „Narody nasze wyciągnęły wnioski ze swojej historii — powiedział tow. Władysław Go mułka — mocnym i trwałym ogniwem wzajemnych stosunków stała się wspólnota ustroju i jedność ideowa partii". Praskie spotkanie przywódców partii komunistycznych i robotniczych krajów europejskich, które wypadło przed konferencją konsultatywną w Budapeszcie, rzecz jasna skierowało uwagę obserwatorów na zagadnienie wspólnych pro blcmów całego ruchu komunistycznego i robotniczego na świecie. Znalazło to zresztą wyraz w wystąpieniach przywódców wszystkich partii. Wa gę wspólnych poczynań podkre ślali gospodarz spotkania towa rzysz Aleksander Dubczek, towarzysz Władysław Gomułka oraz towarzysz Leonid Breżniew. W komentarzach szczególnie mocno podkreślano te słowa towarzysza Gomułki, które od noszą się do programu działania, jaki winny wypracować partie komunistyczne i robotnicze. „Program taki zrodzić się może jedynie z partyjnej, otwartej dyskusji, nacechowanej wzajemnym poszanowaniem dążeniem do uzgodnienia stanowisk, ale nie pomijającej też spraw spornych. Różnice poglądów pomiędzy poszczcgól nymi partiami nie mogą i nie powinny podważać tego, co jest najważniejsze — ich inter nacjonalistycznej jedności. Rze czowa konfrontacją poglądów może najlepiej służyć przezwyciężaniu różnic i wypraco waniu wspólnego programu". Wiele serdecznych i ciepłych słów padło ze strony gości dla socjalistycznej Czechosłowacj* i jej partii. Życzono dalszego wszechstronnego rozwoju Republice Czechosłowackiej, któ rej „celem jak oświadczył I sekretarz KPCz towarzysz Aleksander Dubczek — jest zbudowanie rozwiniętego społeczeństwa socjalistycznego, o partego na zdrowych podstawach ekonomicznych, odpowia dającego demokratycznym tra dycjom Czechosłowacji i doświadczeniu innych partii komunistycznych". Końcowym akcentem praskich uroczystości była w piątek wielotysięczna manifestacja na rynku Starego Miasta w Pradze, Tam. gdzie przed 20 laty klasa robotnicza tego miasta wykazała swoją dojrzą łość polityczną, siłę i zdolność działania pod kierunkiem swej partii komunistycznej. Czesław BERENDA „Granica" j Reżyser Roman Wionczek ; zrealizował pełnometrażowy | film dokumentalny zatytułowany „Granica". Jest ona panoramą historyczną naszych Zachodnich i Północnych Ziem jej ludzi. Film opowiada o po wrocie do Macięrzy. odbudowie i dniu dzisiejszym. Twórcy pokazali tych, którzy mieszkają i pracują nad Odrą i Nysą na Warmii i Mazurach, nad Bałtykiem, a tak że tych, którzy walczyli o pol skość tych ziem. Komentarz przygotował Woj ciećh Zukrowski. Str. 4 :•:•:v^^X\•5wXv^^Xv:v<^www^T*^ GŁOS Nr 48 (4778). ---\r* Bogaty zestaw reprodukcji dzieł malarstwa polskiego i obcego przeznaczonych do sprzedaży w tym roku w księgarniach „Domu Książki" znajduje się na wystawie otwartej 20 bm. w pawilonie MPC w Warszawie przy ul. Bielańskiej 4. Miłośnicy sztuki mają do wyboru dzieła reprezentujące różne kierunki malarstwa. Sprzedażą reprodukcji zajmuje się blisko 1000 księgarni .,Dcmu Książki" na terenie całego kraju. Na zdjęciu: na wystawie. CAF — Rosiak O Ślubach panieńskich", pełen zachwłytu nad komedią Fredry i jej wystawieniem na warszawskiej scenie w roku 1853, pisał Józef Korzeniowski: „Śluby panieńskie, gniew ich nieszczery i płochy; Schwycił Fredro i zaklął do swej cudnej sztuki; Tam te pełne wyjątków przysięgi, te fochy, Będą trwać, będą bawić i uczyć prawnuki"... Nie jest to pewnie najlepsza poezja — zwłaszcza po pięk nym wierszu fredrowskim, niemniej wzrusza ten hołd oddany autorowi, a wdziękiem tej komedii bawimy się do dzisiaj, podziwiając mistrzostwo pióra Fredry. „Śluby panieńskie" na scenie akcie. Autor tej anegdoty, pa-Bałtyckiego Teatru Dramatycz trząc na wnętrze salonu pani nego oglądamy po raz drugi. Dobrójskiej, stwierdził, że jest Wystawiano już także „Męża i to salon właścicielki ziemskiej, żonę", „Pana Geldhaba", „Dożywocie", „Zemstę" i „Dyliżans" Aleksandra Fredry. Jak na czternaście lat działalności tej sceny jest to nienajgorsza prezentacja naszego najświetniejszego autora komediowego. Przy tym spektaklu „Ślubów panieńskich", inaugurujących działalność Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w reżyserii I-reny Górskiej, niepodobna zapomnieć, jak zresztą pamiętać się będzie przedstawienia „Dożywocia" w reżyserii Ewy Ko-łogórskiej i ,Zemsty" reżysero wanej przez Teresę Żukowską A co nam zostanie z tego przedstawienia „Ślubów panieńskich"? Zapewne pamięć rzetelnego wysiłku aktorów i anegdota, krążąca wśród pu-bliazności, już po pierwszym jednak, że nie jestem zwolenniczką starannie zabudowanych wnętrz. Stylową sztukę można zagrać na podeście z jednym meblem podkreślającym epokę. To przecież sprawa porozumienia między reżyserem i scenografem. W przypad ku naszych „Ślubów" — odnoszę wrażenie — owego porożu mienia zabrakło. Aktorzy poru szają się na scenie niemal na jednej linii, grają na kanapce, obok kanapki, przed kanapką i za kanapką, a w głębi sceny nic się nie dzieje, bo p^aktycz- Fredro bawi ale już po parcelacji Krystyna Husarska wymalowała liczne ścianki-zastawki w tapety, firanki, karabele, portrety, zegar dała im rozliczne drzwi; pośrodku ustawiła kanapkę z boku stolik i krzesło. Tym nielicznym meblom daleko do sty lu empire, jaki niewątpliwie królował w salonie pani Dobrójskiej w czasach Fredry. Piszę o tym, bowiem wydaje mi się, że ta scenografia nie u-łatwiła pracy ani reżyserowi, ani aktorom. Zastrzegam się NIE trzeba aż naukowych socjologicznych badań, by wiedzieć, że bezpretensjonalna rozrywka — piosenki, muzyka taneczna, lekkie filmowe komedie i przygodowe westerny, sceniczne farsy i rewie, książki typu „kryminałów" — czy „po wieści z życia wyższych sfer" mają nieskończenie większe po wodzenie niż utwory ambitne, torujące nowe drogi w muzyce, filmie, teatrze, literaturze... Potwierdzają zresztą tę naszą wiedzę także i badania so cjologiczne. Według stwierdzeń Ośrodka Badania Opinii Publik cznej przy Polskim Radiu dvo najczęściej słuchanych radiowych audycji należą: muzyka lekka, piosenki, audycje rozrywkowe. W programach tele wizyjnych największą popular nością cieszą się filmy i progra my rozrywkowe. Potwierdza tę naszą wiedzę również analiza wysokości wpływów kasowych z wyświetlanych w Pol sce filmów — wysokości nierzadko odwrotnie proporcjanal nej do wyznaczonej przez krytyków wartości artystycznej i ideowej filmu. Nie mówiąc już o tym, że dochody ze sprzedaży płyt z nagraniami modnych piosenkarzy w pewnym sensie finansują ambitne nagrania muzyki tzw. „poważ nej". BŁĘDNE KOŁO? Na dobrą sprawę zjawisko to jest naturalne i oczywiste. Ostatecznie od kultury, czy — ściślej mówiąc — od twórczoś ci kulturalnej jej odbiorcy chcieli, chcą i mają prawo chcieć przede wszystkim czegoś, co umila upiększa uatrakcyjnia ich życie. A więc przy jemności i rozrywki. I cokol wiek mówiłoby się o wychowawczej roli kultury, o uszlachetniającym wpływie wartościowej twórczości kulturalnej zadanie to spełniać mogą tylko takie dzieła i utwory, które znajdą szeroki krąg dobrowol nych słuchaczy, widzów, czytelników, które zainteresują ich, spodobają się im. Rozwój telewizji, filmu, masowość czytelnictwa, powszech ność radia, a nawet produkcja adapterów i nakłady płyt — wszystko to sprawia, że kultu ra stała się dobrem powszechnie dostępnym, że stała się masowa. Ale temu masowemu widzowi, słuchaczowi, czytelnikowi najszerzej, najpowszechniej podoba się to co łatwe, co nie męczy i nie nudzi. I tak, wydaje się, wpadamy w błędne koło. Z jednej strony polityka kulturalna państwa zmierza — zgodnie z założeniami naszego ustroju - do stwarzania całemu społeczeństwu możliwości jak najpełniej szego korzystania z całego bo gactwa życia kulturalnego. A to oznacza przede wszystkim stały wzrost zapotrzebowania na estetyczny, widowiskowy charakter masowej kultury wypoczynku. Z drugiej zaś strony nasza polityka kulturalna zakłada u-powszechnianie poprzez twórczość i działalność kulturalną określonych treści ideowych i wychowawczych, ogranicza po pularyzację utworów bezwartościowych artystycznie, przeciwstawia się udostępnianiu pu bliczności takich filmów, ksią żek i sztuk, które szerzą porno grafię, pogardę dla ludzi, kult brutalnej siły... Chcemy bowiem, by kultura była ważnym czynnikiem ideowego wy chowania społeczeństwa i wzro stu poziomu intelektualnego najszerszych mas. Czy można te dwa zadania pogodzić? MASOWE I MUSOWE Był czas, że sprawa wydawała się prosta. Do rytmicz- ce, w filmie, w muzyce wresz cie — który nie miałby swego odpowiednika w pracach i twórczości polskich artystów, czy przynajmniej nie byłby za prezentowany polskiej publi.cz nośei. Polityka przekładowa i wydawnicza, repertuar kin i teatrów, kalendarz koncertów i wystaw stawia sobie za zadanie zapoznawać „na bieżąco" widzów i słuchaczy praktycznie ze wszystkimi najważniejszymi osiągnięciami artystycz nymi w Polsce i na świecie. Nie ma co ukrywać, że za sada owej wszechstronności bu azi wśsród niektórych działaczy kulturalnych pewne wąt- nej melodii „boogie-woogie" pliwości. Jeśli dążymy do u-czy samby dorabiało się dziar powszechnienia kultury, to cze skie słowa w rodzaju „Hej, mu popularyzujemy na łamach czerwone cegły podaj, budu- pism, poprzez teatry i kina, w jemy nowy dom!" i piosenka salach wystawowych dzieła i miała wydźwięk wychowaw- utwory dostępne dla niel;ęz-czy. Trudniej było z utworami nej garstki wyrobionych wi-ambitnymi zrodzonymi z rze- dzów i słuchaczy? Jeśli nasza czywistego talentu i artyzmu działalność kulturalna spełnić twórcy. Wymykały się bowiem ma określone zadania ideowo-ze sztywnych ram nakreśla- -wychowawcze, to dlaczego wy nych twórczości kulturalnej, dajemy dewizy czy złotówki Ale i tu pomagała metoda u- na zakup filmów, utworów mu przywilejowania w kolejce do zycznych, książek i sztuk, któ druku, do produkcji filmowej, re „niczemu nie służą", tylko do zakupów dzieł, których po rozrywce? lityczną i ideową wymowę Można byłoby pokwitować można było określić wyraźnie szczególnie to ostatnie pyta-i w sposób zgodny z aktualny- nie uśmiechem i prostym mi potrzebami. Pamiętamy w stwierdzeniem, że rozrywka związku z tym obrazy, prze- służy... ludziom. chodzące przez sita różnych ko misji tylko dzięki „produkcyjnemu" tytułowi, który niewiele miał wspólnego z treścią, czy — odwrotnie — powieści bez Wartości literackiej, ale o-pisujące losy przodowników pracy i dzięki temu wydawane w wysokich nakładach, a potem mielone na makulaturę... I pamiętamy dowcip Wiecha o rozbrzmiewających ze wszystkich głośników dziarskich pieśniach masowych: „pieśni musowe". Można byłoby tego typu przy kłady mnożyć, ale przecież nie chodzi o rozprawienie się z przebrzmiałymi od kilkunastu Ale chodzi o problem bardziej generalny. O to, by kul SZTUKA — ARMII 20 bm. otwarto w Moskwie wystawę artystyczną poświęco ną 50-leciu Armii Radzieckiej. Zgromadzono 1000 prac 800 a u torów i 227 fotogramów, których tematyka związana jest bezpośrednio z historią sił zbrojnych ZSRR od czasu Re wolucji Październikowej i woj ny z obcą interwencją, po dzień dzisiejszy. Na wystawie można oglądać malarstwo, grafikę, plakat i fo tografikę artystyczno-doku- tura była dla każdego wartością niezbędną, by pomagała żyć lepiej, szlachetniej, pełniej. A taka kultura nie może być ani bezwartościowa artystycznie, ani nudna, ani lekceważąca z góry pewne kręgi odbiorców. Właśnie szeroki, wszechstronny, a przecież biorący pod uwagę i poziom artystyczny, i treść ideową (choćby pod kątem eliminacji utworów o nie moralnej czy wrogiej socjaliz mowi treści) dobór filmów, sztuk teatralnych, utworów muzycznych, książek populary zowanych w naszym kraju gwarantuje stały wzrost zainteresowania kulturą, stały wzrost umiejętności korzystania z dóbr kulturalnych. Prawda — przy tym wszyst kim ludzie wolą oglądać westerny niż filmy o przemianach na polskiej wisi. Ale to przecież o niczym nie świadczy, bo dobry western spełnić może kulturalnie i wychowaw czo lepsza rolę niż zły, nudny film o tym, jak zmieniło się ży cie na wsi. Rzecz w tym, żeby to, czego chętnie słuchamy, to co -chętnie oglądamy, czytamy, było w swoim gatunku dobre. I rzecz w tym, żeby nasza kultura nie była kulturą ani symbolicznych „westernów", ani symbolicznych „filmów o przemia nach na wsi". Jednym słowem — rzecz w proporcjach, we właściwym wyważeniu w wydawniczych i repertuarowych planach ludzkich różne rodnych gustów, artystycznych wymagań, politycznych i nawet propagandowych wartości. A to bardzo, bardzo trudne. S. GRABOWSKA me me ma na scenie owej prze strzeni. Dostęp do okna jest też utrudniony, stąd wykorzystane jest ono raz, kiedy Gustaw wraca z nocnej wyprawy. Napisałam, że aktorzy w tym przedstawieniu poruszają się na jednej linii. Użyłam tego o-kreślenia, bo mało jest w tym przedstawieniu scen sytuacyjnych, które dałyby aktorom więcej pola do popisu. Mam żal do reżysera, że nie wypunktował w przedstawieniu cho ciażby sceny składania ślubów przez Anielę i Klarę. Nie był by to jedyny zarfcut pod adresem Eugeniusza Aniszczenki. Szkoda mi sceny Radosta i Kia ry, kiedy to dziewczyna sądzi, że Radost chce ją poślubić. W naszym przedstawieniu scena ta jest mało dowcipna, niesta rannie zrobiona. Nie rozumiem też dlaczego Gustaw, przychodząc do salonu, siada niemal tyłem do pań. Owszem, on się na wsi nudzi, nawet w ich towarzystwie zaśnie, ale przecież nie siądzie tyłem do kobiet Na taki brak poszanowania nawet Gucio nie pozwoliłby sobie. To ustawienie, może przypad kowe, wiąże się jednak z koncepcją przedstawienia, w którym reżyser każe grać akto rom do widowni, ograniczając do minimum ich wzajemny kontakt. Być może, stało się za dość tradycji, ale nuży to widza i bardzo utrudnia aktorom działanie. Utrudnia im przede wszystkim prowadzenie dialogów, a w tej komedii są one wyjątkowo urocze i dowcipne i warto było zrobić wszystko, aby zajaśniały pełnym blaskiem. Aktorom przeszkadzały kostiumy. Ponadto kolor sukni Dobrójskiej, kostiumy Gustawa i Jana stapiają się z kolorem ścian rTe pastele,które zaprojek towała w kostiumach Krystyna Husarska, zagrałyby tylko na innym tle. Oglądając spek taki odnosiłam wrażenie że Ewa Nawrocka cały cfcas walczy z kostiumem, który ją „skraca" i przytłacza. Nie pomogły one także ani Celinie Putro, ani Krystynie Kołodziej czyk. Obie wyglądają w nich zbyt duże i zbyt tęgie. Role w tym przedstawieniu obsadzone są podwójnie. Podo- bały mi się obie panie Dobrój skie (Wela Lam i Alfreda Bayll), jedna bardziej dama, druga przede wszystkim matka ale obie aktorki w tym przedstawieniu zasługują na uwagę. Aniela Celiny Putro jest dojrzała aktorsko. Doświadczenie sceniczne pozwoliło aktorce bez trudu wydobyć charakter tej postaci, ładnie pokazała, że słucha, widzi, kocha. Zasługuje także na uwagę debiut scenicz ny Uruszli Jursy w tej roli. Jej Aniela miała wdzięk młodości. Przeciwieństwem łagodnej i pełnej słodyczy Anieli, jest w „Ślubach" buńczuczna i naiwna Klara. W tej roli'wystąpiły: Ewa Nawrocka i Krystyna Kołodziejczyk. Ewa Nawroc ka stara się ożywić statyczne i martwe sceny, a robi to skutecznie i umiejętnie. Niekiedy odnosi się wrażenie, że gdyby brakło tej aktorki w przedstawieniu — nie skończyłoby się ono nigdy. W grze Ewy Nawrockiej dały się zauważyć chwilami zbyt ostre akcenty, które wypływają z chęci oz _ wienia akcji. Jeżeli aktorka je złagodzi jej Klara będzie pełna uroku, naiwności i tempera mentu. Natomiast Krystyna Ko łodziejczyk zaproponowała parodię Klary, wkładając w swo ją rolę wiele pracy. Być może, że owo przerysowanie wynikło z tych samych przyczyn co i o-strzejsze akcenty w grze Ewy Nawrockiej, ale można byłoby przyjąć taką propozycję jedynie wówczas, gdyby komedię Fredry potraktować parody-,stycznie, ale jestem pewna, że nie byłoby to słuszne. Gustaw powinien był pełen wdzięku. Powinien czarować nie tylko partnerów, ale i publiczność. I Tadeusz Morawski zdaje sobie z tego sprawę, wie łe scen ma bardzo interesująco zagranych, wiersz mówi pięknie, ciekawie prowadzi dialog i jestem pewna, że aktor będzie nadal rozwijał tę ro lę- Nie widziałam teraz jeszcze Henryka Klepsa w roli Radosta, pamiętam go jednak do dziś sprzed czternastu lat. Nato miast nie podobał mi się Jerzy Fitio jako Radost. Zachowuje się, jakby w tym salonie znalazł się przypadkiem. Jest nie z tej epoki i nie z tej sztuki, go aktorstwo jest niestaranne, podobnie jak sposób mówienia tekstu. W roli Albina — przerysowa nego ale mało zabawnego — widziałam Wiesława Ochmańskiego. W roli Jana występuje Jan Miłowski. Publiczność bawi się na spek taklu. Aktorzy, a przede wszy stkim autor, otrzymują brawa. Fredro przecież jest nieśmiertelny, bawi i uczy nadal. Mogę prorokować, że spektakl ten bę dzie się cieszył powodzeniem. JADWIGA SLIPIŃSKA Bałtycki Teatr Dramatycz ny Koszalin — Słupsk. Alek sander Fredro „Śluby panieńskie czyli magnetyzm serca". Reżyseria — Eugeniusz Aniszczenko, scenografia — Krystyna Husarska. lat tendencjami. Chodzi po pro^ stu o przypomnienie, że pogo^mentalną. dzenie masowości i popular-J ności kultury z jej zadaniami IW CZERWCU-. ideowymi, wychowawczymi by| ło zawsze problemem trudnym. | ...zakończy się odbudowa I że polityka doboru i popu i świdwińskiego zamku, Z chwi laryzacji utworów artystycz- g lą przekazania go użytkowni-nych przede wszystkim pod l kom zaczną się przeprowadzki: kątem z góry określonych ram l Powiatowego Domu Kultury, i treści nie pomagała w roz-1 Powiatowej Biblioteki. Znaj-wiązaniu tego najtrudniejsze-\ dzie się tu również schronisko go chyba dylematu współczes turystyczne. nej kultury. PRZEDE WSZYSTKIM — WSZECHSTRONNOŚĆ Gdyby chcieć jednym słowem scharakteryzować dzisiej sze życie kulturalne w naszym kraju, najtrafniejszym określeniem byłaby chyba jego wszechstronność. Spójrzmy re alnie — nie ma chyba prądu literackiego, kierunku poszuki w ań artystyczaiych w ptasty- 45-LECIE Eleonora Frenkiel — Ossow ska obchodziła jubileusz 45-le cia pracy aktorskiej. Uroczysto ści odbyły się w Lublinie. Zje chali się na nie m. in. byli wychowankowie jubilatki, która wspólnie z Karolem Borowskim zorganizowała w tym mieście, w kwietniu 194-5 roku, pierwszą w kraju Ludową Szkołę Dramatyczną ULTURALNA KONGRES W kwietniu w Teheranie odbędzie się piąty Światowy Kon gres Historyków Sztuki i Archeologów. Dotychczas zgłosiło udział 29 państw. Przewodniczącym Kongresu będzie amerykański uczony prof. Arthur Popp. FESTIWALOWE ELIMINACJE Jak już informowaliśmy, TI Ogólnopolski Festiwal Piosenki Żołnierskiej, odbędzie się w Kołobrzegu i Połczynie w dniach 4 —- 7 lipca br. Obecnie rozpoczynają się w województwie powiatowe eliminacje a-matorów. Jak dotychczas zgłosiło się 118 solistów, 26 zespołów wokalnych i tyle samo chó rów. W najbliższych dniach li sta zgłoszeń zostanie zamknię ta. KARLOWARSKIE ZMIANY Mimo propozycji, aby festiwal filmowy w Karłowych Va raeh miał charakter jedynie przeglądu przodując^ twór- czości filmowej świata — posta nowiono utrzymać dotychczasową koncepcję rywalizacji i przyznawania nagród. Przy do borze filmów bardziej niż dotychczas będa jednak brane pod uwagę ideowe i artystyczne wartości zgłaszanych dzieł. Do konkursu będzie dopuszczonych 20 filmów, a sam festi wal potrwa nie dwa tygodnie, jak dotychczas, a 10 dni. I kolejna zmiana: dotychczasowe międzynarodowe jury zastąpią trzy sądy konkursowe oceniające twórców, wykonawców i walory techniczne filmu. POLAK ODNAWIA BUŁGARSKI MECZET Owiany legendą tragicznej miłości meczet w Płowdiwie (zbudowany w kształcie krzyża) cieszy się ogromnym zainteresowaniem turystów. Niedawno podjęto prace konserwatorskie pod kierownictwem polskiego specjalisty konserwa tora — Zdzisława Karczewskiego. W odnowionym meczecie znajdzie się muzeum sztuki średniowiecza. STRAŻACKIE MUZEUM Z inicjatywy Związku Ochotniczych Straży Pożarnych po wstanie w Koszalińskiem „Mu zeum Techniki Pożarniczej". Wydział Kultury Prezydium WRN, który poparł to przedsię wzięcie, ma zamiar zlokalizować je w jednej ze starych re miz powiatu złotowskiego. Strażacy postarają się o sprzęt: motopompy, hełmy itp. W przyszłości muzeum zostanie przeniesione do wiejskiego skansenu na jeziorze Bielawa. PROPOZYCJE WDK W ciągu najbliższych dni Wo jewódzki Dom Kultury organizuje trzy interesujące imprezy. I tak: 24. bm. „Bal nastolatków" przygotowany przez klub „Tabu"; 25. bm. spotkanie z gdańska kosmetyczką — Marią Kru-żową; 26. bm. — „Od „Bim — Bomu" do „To tu'- czyli przegląd kabaretów Gdańska. To ostatnie nie wymaga reklamy. ZAKOPIAŃSKI KARNAWAŁ W lutym trwa pod Giewontem tradycyjny „Karnawał za kopiański". Występują tu m. in. „Wagabunda", „Czerwone gitary", zakopiańska szopka } kabaret „Zaskroniec", zespół im. Klimka Bachledy. Przyjedzie krakowska „Jama Micha-lik owa" i M. Fogg. Odbywają się również Ucz*** tmorezy *oartowa. ■GŁOS Kr m (4778) Sfc I (Ciąg: dalszy se sir. 3) stałych państwach indochińskich, zwłaszcza w Wietnamie, ostrzegając jednocześnie przed niebezpiecznymi skutkami tego fatalnego pominięcia. ODRODZENIE KOMISJI I DRUGA GENEWA Czas potwierdzi! całkowitą słuszność tych zastrzeżeń. W latach następnych, kiedy Laos wpadł znowu w wir bratobójczych walk, rząd polski raz po raz domagał się wznowienia działalności laotańskiej MKNiK i potępiał represje prawicy przeciwko eks-uczestnikom ru chu oporu w Laosie. Tymczasem wydarzenia w Laosie rozwijały się. Stany Zjednoczone, a także inne kraje należące do SEATO, wspomagały rebelianckie oddziały generała Nosava na przeciwko wojskom legalnego premiera Phoumy, któremu w 1960 r. udało się znów sformować gabinet neutralistyczny z udziałem Pathet Lao. Wreszcie, po intensywnej a-kcjl dyplomatycznej i wizycie premiera So-uvanna Phoumy w Polsce (kwiecień 1961) — Komisja laotańska została reaktywowana. Premier Indii Nehru, który z tej okazji przemawiał w New Delhi przyznał, że poprzednie zawieszenie działalności Komisji „było rzeczą niefortunną". W miesiąc później w Genewie rozpoczęła de batę nowa międzynarodowa konferencja w sprawie uregulowania problemu laotańskiego. Uczestniczyło w niej prócz Polski jeszcze trzynaście państw: Birma, Chiny, DRW, Frań cja, Indie, Irlandia, Kambodża, Kanada, Republika Wietnamu, Syjam, Wielka Brytania, USA i Związek Radziecki. Na konferencji delegacja polska przedstawi la jasno swój pogląd na kwestię Laosu, opowiadając się za jego jednolitością, suwerenno ścią i neutralnością, a przeciwko obcej ingerencji w sprawy wewnętrzne kraju, które win ny być rozwiązywane przez samych Laotań-czyków. Rolę Komisji Polska rozumiała przede wszystkim jako sprawowanie ochrony nad neutralnością Laosu, a nie kontrolowania rzą du laotańskiego w dziedzinach, w których on tylko może być kompetentny. Stanowisko zajęte przez Polskę znalazło nader przychylny rezonans w Laosie. Jeszcze w toku trwania konferencji Rząd Jedności Narodowej nawiązał z PRL stosunki dyplomatyczne, a w 1963 r. król Laosu Sri Savang Vatt hana podczas wizyty w naszym kraju serdecz nie podziękował za nasz „wkład w dzieło osiągnięcia porozumienia gwarantującego niepodległość, jedność i neutralność Laosu", KRYZYS,KTÓRY TRWA Niestety, dorobek II konferencji genewskiej został w dużej mierze zaprzepaszczony. Zaostrzający się coraz bardziej konflikt wiet- (teiałem trzech ugrupowań laotańskich, ZSRR i W. Brytanii oraz państw wchodzących w skład MKNiK, które utorowałyby drogę normalizacji stosunków w Laosie. Niestety, spotkanie to nie doszło do skutku ponieważ złożona sytuacja w Laosie rozwijała się wciąż w kierunku odmiennym niż to przewidywały u-kłady genewskie. Mimo utrudnień, jakie stąd wynikały dla Komisji w wykonywaniu jej o-bowiązków pozostaje ona na miejscu, starając się w miarę .możliwości odwracać niebezpieczny bieg wydarzeń i bronić wywalczonej w Genewie nominalnej neutralności tego kraju. POLSKA RACJA STANU nad Mekongiem namski sprawił, że Stany Zjednoczone ani myślały o usunięciu Laosu z orbity swych wpływów. Wbrew decyzjom genewskim nie tylko nie ucięły one swej dywersyjnej pomocy dla zwalczających ruch Pathet Lao sił prawicowych (m. in. poprzez należącą do CIA linię lotniczą „Air America"), ale ją jeszcze nasiliły, utrzymując kraj nieustannymi intrygami w stanie wrzenia i niepokoju. W tych warunkach oczywiście nie mogło być mowy o normalnej pracy Komisji. I chociaż jeszcze w 1963 r. dzięki zgodnej akcji MKNiK udało się odsunąć groźbę nowego roz łamu w rządzie laotańskim, to zamach stanu junty wojskowej w Vientiane w kwietniu 1&64 r. wtrącił znów Laos w tryby ostrego kry zysu wewnętrznego. Ponadto przywódcy puczu dopuścili się skandalicznej prowokacji, blokując przez dwa dni siedzibę naszej misji, w Vientiane, pozba wiając ją światła, wody i łączności telefonicz nej. Rząd PRL odwołał wtedy czasowo do Warszawy szefa delegacji dla złożenia sprawo zdania z przebiegu wypadków, występując z nową inicjatywą odbycia konsultacji — z u- Jednakże nic nie wskazuje na to, by wysiłki Komisji miały szanse być w najbliższym czasie uwieńczone powodzeniem. Amerykanie podsycają wciąż w Laosie zarzewie wojny do mowej i posługując się szyldem uzależnionego od siebie rządu w Vientiane przeprowadzają systematyczne naloty na obszary pozostające pod zwierzchnictwem Pathet Lao. Liczba tych nalotów dochodziła ostatnio do trzech tysięcy miesięcznie, a biorą w nich u-dział potężne bombowce B-52, takie same, któ re używane są w Wietnamie. TRUDNA NIEPODLEGŁOŚĆ KAMBODŻY Spośród komisji indochińskich bodaj w naj spokojniejszych wrarunkach pracowała począt kowo MKNiK w Kambodży. Jak wiadomo, dzięki postanowieniom konferencji genewskiej kraj ten uzyskał niepodległość, starając się później prowadzić politykę ściśle neutralną. W 1957 r. ogłoszono wspólny komunikat rządów Kambodży i Polski, w którym m. in. była mowa o twórczej roli MKNiK w utrwa leniu pokoju na ziemi kambodżańskiej. Jednakże niepodległość Kambodży okazała się trudniejsza, aniżeli można było tego ocze kiwać. Z biegiem czasu, a zwłaszcza w miarę wzrostu napięcia na Półwyspie Indochińskim — w Laosie i Wietnamie — jej niezależna neu tralna linia polityczna stawała się solą w o-ku dalekowschodniej strategii Stanów Zjedno czonych. Wykorzystując swoich syjamskich i południowowietnamskich satelitów z premedytacją instygowały one formalną wojnę podjazdową na granicach Kambodży. Liczne incydenty, wypadki pogwałcenia terytorium khmerskiego, przesuwania słupów granicznych, napady na wioski pograniczne, szczególnie ze strony reżimu sajgońskiego — znalazły swe odbicie w sprawozdaniach MKNiK. W tychże sprawozdaniach zdementowane zostały m. in. dzięki operatywności delegacji pol skiej — wyssane z palca zarzuty jakoby Kam bodża udzielała na swym terytorium schronienia wietnamskim partyzantom z Frontu Wyzwolenia Narodowego. KONFERENCJA, KTÓREJ NIE BYŁO Niemniej, oskarżenia te były ponawiane ł prowokacje graniczne nie ustawał;/. Jak wy nikało z raportu MKNiK za okres maj 1964 — maj 1965 żaden z tych incydentów nie był zawiniony przez Kambodżę, a ich dalsze pow tarzanie się stanowiło — zdaniem Komisji — groźbę konfliktu zbrojnego. (W maju 1965 po kolejnym zbombardowaniu jednej z wiosek na granicy z Wietnamem Południowym Kambodża zerwała stosunki dyplomatyczne z USA). Zrozumiale, że w obliczu owego zagrożenia książę Norodom Sihanouk zabiegał o zwo łanie międzynarodowej konferencji, która by udzieliła Kambodży takich samych gwarancji neutralności, jak Laosowi w 1962 r. Projekt ten był popierany od początku przez Polskę, która zgłaszała gotowość uczestnicze nia w tej konferencji. W liście z 19 października 1962 r., adresowanym do ówczesnego przewodniczącego Ra dy Państwa Aleksandra Zawadzkiego książę (Dokończenie, na str. 7) j EST ICH 13. Mężczyź- też trudno stwierdzić, te to ni i jedna kobieta. U- właśnie ich zasługa, kiedy coś, brani w służbowe mun co mogło się stać — nie stało dury leśników i robot- się? ników leśnych zeszli się tym razem na or- Mają się czym poszczycić or- mowskie zebranie. Nie przy- mówcy z Wyszoborza. Zresztą wykli do takich zebrań. Mimo, że nazwano je Sprawozdawczo-Wyborczym, że wybrali komendanta swojej jednostki i je go zastępcę. Nie wygłoszono bo wiem ani referatu sprawozdaw czego, ani nie podjęto programowej uchwały. Jedynie ko- nie tylko oni. Świadczą o tym fakty przytaczane na zebraniach ormowskich wszystkich jednostek działających w na-s^ym województwie. Skupiają N AJSTARSZY syn Bogusława X i Anny Jagiellonki, wraz ze swym o rok młodszym bratem wychowywał się na zamku szcze cińskim. Jako mały chłopiec przeżył długą rozłąkę z ojcem w czasie, gdy ten wyprawił się do Palestyny. W kilka lat potem przyszła śmierć ukochanej matki. Jerzy wraz ze swym młodszym licznym rodzeń- t>o'mor5kich Jerzy I (1493 -1531) mendant miliqyjnego posterun dzą fcazwyczaj rolnicy, w zakła ku te Wyszewa mówił, wyrażając bardzo pochlebne opinie, o one w swoich szeregach ponad stwem, przebywał jeszcze kilka lat w Szczecinie póki nie skoń czył 17 lat. Wówczas dopiero ojciec postanowił wysłać go na studia 9350 członków. Na wsi w skład jednostek ormowskich wcho- dach pracy — robotnicy. Są też tzw. jednostki specjalistycz ich gotowości służby w obronie ne. Np. w jednostkach d;s,bez Ormowcy Lasów przed pożarami, drewna pieczeństwa na wodach nie bra przed kradzieżą, zwierzyny leś kuje sportowców-żeglarzy, pły nej przed kłusownictwem oraz waków, czy nawet, jak w Koło w obronie spokojnej pracy i ży brzegu — płetwonurków, w jed cia mieszkańców okolicznych n ostkach d.s. młodzieży społecz wsi. nie nie przystosowanej pracują Ormowcy z Wyszoborza w po nauczyciele, wychowawcy wiecie koszalińskim, w ubie- prawnicy, w jednostkach d,e-tał przez władze boliwijskie na wieloletnie więzienie za swą diziałalność polityczną. Regis De bray, wywodzący się ze znanej rodziny francuskie#, ukończył studia na paryskiej Sorbonie. Od wielu lat interesował się Ameryką Łacińską, opublikował kilka książek o ruchu partyzanckim w tej części świata. Wiosną ub.r. Debray przebywający właśnie wśród partyzantów boliwijskich, został aresztowany przez władze Boliwii pod zarzutem czyn nej współpracy z partyzantami. Akt oskarżenia zarzucał mu kontakty z legendarnym przywódcą ruchów wyzwoleńczych w Amery ce Łacińskiej Che Guevarą. ,,Jedy nym punktem oskarżenia, odpowia dającym prawdzie — pisał z więzienia Debray — jest fakt, że u-sprawiedliwiam stosowanie przemo cy rewolucyjnej. Jednak nie stanowi to dla nikogo tajemnicy"— Ostatnio sprawa Regisa Debray znów wróciła na łamy prasy francuskiej, w związku z zawarciem ? grzez młodego filozofa małżeńsrtiwaf lub odbył się w boliwijskim wdę zieniu. Przy okazji informacji im ten temat prasa stwierdza, że „Debray, choć izolowany od towa rzyszy, pozostaje wierny sprawie, której służył od najwcześniejszych lat". o Yn ARODO> W oprać. RED. HENRYKA BANASIAKA o Sprawiedliwość po koński „Biegunach" zwróciliśmy uwagę Czytelników na -------- — - * GRUNT to rodzinka Baron Magnus von Braun, b. minister w rządzie generała Schleichera, późniejszy zwolen nik Hitlera obchodził niedawno 90-lecie urodzin. Na uroczystość w Obera»udorf (NRF) przybyli trzej jego synowie: Werner, Sigismund i Magnus (junior). Wszyscy trzej ze Stanów Zjednoczonych, gdzie Wet ner buduie rakiety, Sigismund „pcdigląda" ONZ dla rządu za chodnioniemieckiego a Magnus robi samochody dla Chryslera i pieniądze dla siebie. W poprzednich powstałą niedawno w NRF organizację „Styczeń 68", "której celem jest watlka z faszyzacją życia w NRF, przeciwdziałanie aktywizacji elementów neohitlerowskich, tak wyraźnie dochodzących do głoeu w ramach legalnie działającej i zdobywającej coraz większe wpfty wy neohifclerowSkiej NPD. Protest postępowej części społeczeństwa NRF wobec polityki rządu bońskiego wyraża się również w demonstracjach przeciw popieraniu przez rząd NRF amerykańskiej agresji w Wietnamie oraz w żądaniach zniesienia zakazu działalności Partii Komunistycznej (KPD). Rząd bońskl poważnie zanlepoko jony tą falą krytyki pod swoim adresem odpowiedział wzmożeniem terroru policyjnego wobec organizacji postępowych, a Kiesin ger zapowiedział wzmożenie repre sji w stosunku do całej skrajnej lewicy. Zapowiedź tę bezzwłocznie wprowadzono w czyn. Rozpoczęto od brutalnej interwencji policji we Frankfurcie n. Menem. Przeciw organizatorom konferencji prasowej, na której miał zostać przedstawiony projekt nowego progra- mu KPD. Policja rozpędziła niików tej konferencji, aresztując 2 członków biura politycznego KC KPD. D^a ilustracji stosunków, panujących w NRF warto dodać, że tego samego dnia w Stalin gen -stadt odbyło się zebranie organizacyjne strażników hitlerowskńcli obozów koncentracyjnych. Organizatorzy tego znamiennego spotkania otrzymali od ministra spraw wewnętrznych NRF Luckego zapewnienie, ie stowarzyszenie ich zostanie zalegalizowane. Terror i ruch oporu W związku ż problemem bliskowschodnim coraz rzadziej mówi się na Zachodzie o możliwości realizacji rezolucji Rady Bezpieczeństwa z 20 listopada ubr. w sprawie wycofania wojsk izraelskich z okupowanych przez nie obszarów arabskich. Prasa zachodnia podkreśla, że Tel Awiw nie zamierza opuścić tych terytoriów. Na zagarniętych ziemiach Zjednoczonej Republiki Arabskiej, Jordanii i Syrii, zamieszkałych przez prawie półtora miliona Arabów władze izraelskie osiedlają żydowskich kolonistów. Zakładane śą zmilitaryzowane osiedla. Trwa jeszcze potęgujący się terror wobec rdzennej ludności arabskiej. Wielu Arabów, nie mogąc znieść tego brutalnego reżimu okupacyjnego, woli stracić cały swój dobytek, domostwa i udać się na wschodni brzeg Jprda nu, do swoich. Taki też jest cel izraelskiej polityki dyskryminacji i represji wobec ludności arab- skiej. W ten sposób, Jak pisze cynicznie prasa tera elska, powstają wolne miejsca dla izraelskich o-siedleńców, mających budować „wielki Izrael". Nie wszyscy jednak Arabowie opuszczają te «ie-mie. Ogromna część, porzucając swe domostwa, przystępuje do zbrojnego ruchu oporu. Wywołuje to wściekłość okupantów. Gen. Dajan i premier Eszkol grożą krajom arabskim, że stosować będą sy stematyczne bombardowania lotnicze i artyleryjskie jako odwet za działalność arabskiego ruchu o-poru. Prasa izraelska, komentując te wypowiedzi, stwierdza, iż stnieje możliwość „generalnego wznowienia działań wojennych — tzw. czwartej rundy, czyli kolejnej nauczki dla Arabów", (za pierwszą uważa się tam walki w okresie utworzenia państwa Izrael, za drugą — wojną sueską, za trzecią — ostanią agresją czerwcową). Jasnym jest — podkreślają komentatorzy prasy radzieckiej i że gdyby Izrael nie posiadał całkowite go poparcia USA dla swej polityki, to już dawno usłuchałby pokojowego apelu Narodów Zjednoczonych i kryzys bliskowschodni byłby rozwiązany. • FAKTY* KOMENTARZE • OPINItE • Str. 8 GŁOS Nr 48 (4778) Nieznośna dziewczpu ERIE STANU Ya G f\RDNE & Tłum. Ryszard Dzierzko (38) — Czy to jest czek? — zapyta! Mason. — Tak. Na dwadzieścia tysięcy dolarów. — Starałem się już pani wyjaśnić, że reprezentuję Dorrie Ambler i dlatego obawiam się uczestniczyć tam, gdzie może mieć miejsce sprzeczność interesów. — Pan przyjął tylko zaliczkę od Dorrie Ambler, by nie została kozłem ofiarnym. Udzielił jej pan porady, której się domagała i z tym opuściła pański gabinet. Proszę przyjąć do wiadomości, mr Mason — mówiła dalej Henrietta Kuli — że Dorrie Ambler jest oszustką, zastawiającą pułapkę na naiwnych. Okłamywała pana cały czas. Nic pan nie jest jej winien. Ta młoda kobieta jest bezwstydną szantażystką. Ostatecznie nie chce pan chyba wiązać się z nią węzłem małżeńskim. Nagle dało się słyszeć umówione pukanie Paula Drake*a do drzwi gabinetu Masona. — Przepraszam na chwilę — rzekł adwokat. Podszedł do drzwi i otworzył je. — Jestem zajęty, Paul. Czy możesz poczekać ze swoją sprawą. — Ta sprawa nie może czekać — odpowiedział Drakę. Mason wahał się przez chwilę. — No to wejdź — rzekł w końcu. — Trafiłeś na mrs Hull u mnie. Drakę wszedł do gabinetu. — Oh... Coś podobnego. Nie chciałem pani przeszkadzać, mrs Hull. Proszę wybaczyć, muszę jednak przekazać panu Masonowi pewne informacje... natychmiast. — JHow do you do, mr Drakę — przywitała się Henrietta Hull. — Miałam za wiar wpaść do pana zaraz po zakończeniu rozmów z panem Masonem, albo raczej zaraz po zakończe- niu przez niego rozmów ze mną. Wspomniałam już panu, że posiadam listę osób, do których zwróciłabym się w przypadku poważnego kłopotu. Mr Mason znajduje się na honorowym miejscu tej listy — ciągnęła Henrietta Hull — a pana agencja jest również na honorowym miejscu jako agencja prowadząca dochodzenia, zwłaszcza w zakresie kryminalistyki, w której mr Mason działa jako adwokat. — Chwileczkę — przerwał Mason. — Panna Minden została dziś nad ranem aresztowana i jest przesłuchiwana przez policję. To jest wszystko, co pani o tym wie. Przesłuchanie wiąże się ściśle z popełnioną zbrodnią. Nie skontaktowała się z panią, a pani prawdopodobnie nie kontaktowała się z policją lub prokuratorem, ażeby dowiedzieć się co się stało. Do tej pory wystawiła pani tylko czeki na ogólną sumę dwadzieścia dwa tysiące pięćset dolarów i zabiega pani o wynajęcie dla niej adwokata } agencji detektywów w celu ustalenia stanu faktycznego* — Zgadza się. — Oświadcza pani, ie postępuje zgodnie z instrukcjami przekazanymi pani przez miss Minden w notatce? — Tak. — Czy ma pani tę notatkę przy sobie? — Oczywiście, że mam. — Chciałbym ją zobaczyć. •— Zawahała się. Po chwili powiedziała: — Pozwoli pan, że się upewnię, jak dalece treść jej Jest poufna, zanim panu pokażę, mr Mason? Mason potrząsnął głową. — Słuchaj, Perry — wtrącił się Drakę — chciałbym porozmawiać tylko z tobą. — Czy w tej sprawie? — Tak. — W takim razie sądzę, że byłoby wskazane porozmawiać tutaj — rzekł Mason. — Myślę, że lepiej omówić to we wspólnym gronie, że tak się wyrażę. — Niech będzie — zgodził się Drakę. — Dorrie Ambler~. nie żyje. Została zamordowana. Znaleziono jej zwłoki. Policja jest przekonana, że zostanie wytoczona rozprawa przeciwko Minervie Minden. Mason cofnął się z krzesłem do tyłu, wstał z niego i zatrzymał się na moment z wyrazem skupienia na twarzy, nas Btępnie podszedł do rogu swego biurka bliżej okna, obrócił się plecami do wnętrza gabinetu, popatrzył przez kilka minut na ulicę, odwrócił się i rzekł do Henrietty Hull: — Jeśli to, co mówi Paul Drakę jest prawdziwe, mrs Hull* to pani pracodawczyni znalazła się w bardzo niebezpieczne! sytuacji, nadzwyczaj niebezpiecznej. — Zdaję sobie sprawę z tego. — Czy pani wiedziała, że miss Ambler nie żyje? — Tak. Słyszałam, jak policjanci mówili... że znaleziono jej zwłoki... — Proszę ml wybaczyć, że zadam pytanie: czy Miner\?a jest winna? -—Nie jest winna —- odpowiedziała z całym przekonaniem. — A skąd pani jest tego tak pewna? Opiera się pani tylko na tym, co pani wie o niej? — Nie. Opieram się na tym, co jest mi wiadome w tej sprawie. Dorrie związała się z dwoma hohsztaplerami. Oni ją zabili. Teraz chcą zrzucić winę na Minervę. Miss Ambler próbowała ich oszukać. Jej podstępna gra odbiła się jak bumerang. Minerva absolutnie nie jest winna. Czy to wszystko> jest tak ważne, że przeszkodziłoby panu wystąpić w obronie; Minervy? — To jest ważne — odpowiedział Mason. — Formalnie bio rąc, jest bez znaczenia, w jakim stopniu dana osoba jest winna, dopóki nie można udowodnić jej winy, dopóki nie zapadnie ostateczny wyrok. Ma prawo korzystać z pomocy adwokata w każdym stadium postępowania sądowego, nie koniecznie, ażeby udowodnić jej niewinność, lecz żeby upew nić się, że wszystkie jej prawa są zabezpieczone. — I Minerva miałaby takie prawo? — Miałaby takie prawo. — Ona chce, żeby pan był jej obrońcą. Drakę chrząknął, uchwycił spojrzenie Masona i prawi© niedostrzegalnie potrząsnął głową. — Dlaczego nie, Paul? Udowodnij to — rzekł Mason. — Nie owijaj niczego w bawełnę i nie mów dwuznacznie. — Dobrze — zgodził się Drakę. — Policja musi przeciwko niej wytoczyć sprawy (c.d.n.) WSYPA Na jubileuszu znanego przed wojną na gruncie lwowskim satyryka Wilhel ma Raorta, wśród wielu mówców zabrał również głos dowódca miejscowego garnizonu, który zakończył swoje przemówienie toastem: — Za zdrowie naszego ko chanego biskupa! Powstała ogólna konsterna cja i dcpfcero później okaza ło się, że generał pomieszał Raorta z Or-Otem, który na pisał „Stare Miasto", a „Sta re Miasto" ze „Starą Baśnią" Kraszewskiego, Kraszewskiego zaś z Krasickim, który rzeczywiście był biskupem. (Dokończenie ze str. 5) rządku dziennym zebrań par tyjnych i dyrekcji w Oddziale PKS w Wałczu. Ormowcy bowiem chwycili na gorącym u-czynku kradzieży jednego z długoletnich i dotychczas cenio nych w przedsiębiorstwie ślusarzy. Dyrekcja podjęła stanów czą decyzję — wręczyła mu wy powiedzenie pracy. Innego zda nia byli jednak ormowcy. Człowiek ten zwrócił wszystkie skradzione części zamienne. Miał liczną rodzinę i niewielkie szanse uzyskania pracy gdzie indziej. Ormowcy u-znali, że wystarczy go tylko surowo ukarać i pozostawić w pracy, żeby w ten sposób dać mu szansę naprawienia szkody wyrządzonej przedsiębiorstwu i załodze. Sprawa trafiła na ze branie partyjne, które poparło ormowców. I charakterystycz- ORMOWCY ne — wiele się od tego czasu w zakładzie zmieniło. Kara służbowa zmieniła nie tylko jednego człowieka, podziałała wychowawczo na innych. Działalność ORMO nie wszędzie jest jeszcze doceniana. Mamy wiele wsi, a przede wszystkim zakładów pracy, w których nie powołano jednostek ormowskich. Kto ma je po wołać? Chyba organizacje par tyjne i zeteselowskie, czy też organizacje związkowe i młodzieżowe, kierując do pracy w ORMO swoich członków, przydzielając im statutowe zadanie społecznego działania w tej organizacji. Nie ulega wątpliwoś ci, że działalność ORMO jest szansą zwiększenia wychowaw czego oddziaływania na ludzi. Mijają 22 lata od momentu powołania organizacji ormow-skiej. Zyskała sobie ona uznanie. To też skłoniło w ubiegłym roku Sejm PRL do podję cia ustawy o Ochotniczej Rezerwie Milicji Obywatelskiej która mocą tej ustawy przesta i a być organizacją pomocniczą Milicji. Ustawa usankcjonowała społeczny i samorządny cha rakter tej organizacji. Wyrazem tego jest m. in. fakt podporządkowania ORMO radom narodowym, które zyskały w ten sposób w ormowcach jeszcze bliższego niż dotychczas sprzymierzeńca w zapewnieniu spokojnego życia i pracy miesz kańców naszych wsi i miast. L. LOOS W lutym i marcu obchodzimy w województwie rocznice wyzwolenia naszych wsi i miast. Wracamy pamięcią do dni, które były dniami zwycięstwa ale także dniami krwawych walk, wielu ludzkich tra ęedii, jakie zawsze niesie ze sobą wojna. Jednocześnie w tych samych miesiącach każdego roku w Niemczech zachodnich czyni się wiele obłudnej wrzawy i preparuje najróżniejsze akcje propagandowe o prowokacyjnym charakterze. Chodzi o te same wydarzenia i fakty z 1945 roku, tylko że tam — za Łabą — przedstawia się je celowo w krzywym zwierciadle. Jak wiadomo, zimą 1945 roku rozpoczął ssię exodus Niemców z Pomorza Zachodniego i innych terenów nad Odrą i Nysą. Wielu z nich uciekało na Zachód, na własną rękę, w obawie przed nadciągającym fron tem. Byli to głównie ludzie bo gatsi, przedsiębiorcy, właścicie le ziemscy i ci wszyscy, którzy z uwagi na swą hitlerowską przeszłość mieli powody obawiać się o swoją skórę. Władze hitlerowskie na tych terenach siały wówczas psychozę strachu, szerzyły najróż niejsze kłamstwa o okrucieństwach Armii Radzieckiej, by wzmocnić w ten sposób chęć oporu. Przez Pomorze ciągnęły tysiące niemieckich uchodźców z terenów wschodnich. W ostat nich dniach przed zbliżaniem się frontu zarządzono przymu sową ewakuację, w stosunku do opornych wprowadzono nie jednokrotnie bezwzględne środ ki represyjne. Ewakuację prze prowadzano w warunkach mroźnej zimy i dużych opadów śnieżnych. Występowały wielkie trudności z transportem, z wyżywieniem a przecież tookół toczyły się już walki. Ewakuacje i inne posunięcia hitlerow skich władz stawały się więc w tej sytuacji przi/czynq wielkich tragedii i nieszczęść. Odpowiedzialność za te cier- Kiepskie sztuczki fałszerzy pienia i tragedie obciąża w ca łej pełni hitlerowców i posłusz nych wykonawców ich rozkazów. Tymczasem w NRF od wielu lat usiłuje się fałszować historię, wybielić rzeczywistych winowajców, a odpowie dzialność przerzucić na... Polaków i Rosjan. Pojawiają się liczne publikacje „naukowe'' i wspomnie- W120RAD DZIŚ JUTRO nia, broszury propagandowe i filmy, pomoce naukowe dla szkół, organizuje się różne im prezy i wygłasza przemówienia, których celem jestt przedstawienie zimowych wydarzeń 1945 r. jako „zbrodni na Niem cachMinisterstwo do spraw przesiedleńców wydało m. in. wielotomowe dzieło poświęcone „polskiemu terrorowi" w czasie przesiedleń Niemców z naszych ziem. W setkach publikacji przedstawia się straty i cierpienia ludności niemieckiej, wynikłe w toku działań wojennych i w ogromnej mierze zawinione — jak to niejednokrotnie wykazano — przez samych hitlerowców, jako straty z okresu przesiedleń, dokonywanych już w wiele miesięcy *i lat po woj nie. Zaliczając ofiary wojny i skutków hitlerowskich zarządzeń ewakuacyjnych łatwiej można sfabrykować tezę o „wi nie PolakówSame bowiem przesiedlenia nie mogą posłużyć do udokumentowania podobnych tez, gdyż odbywały się w sposób humanitarny i pod międzynarodowym nadzorem. Fałszerskie zabiegi służą m. in. temu, by móc stawiać w re wizjonistycznej propagandzie znak równości między zbrodniami hitlerowskich okupantów w naszym kraju, a rzekomą „polską winą" wobec ludności niemieckiej ze Wschodu. Ponadto uciekinierów i ewaku owanych przez hitlerowców — przedstawia się jako „wypędzonych z ojczyzny99 już pc woj nie, mnożąc w ten sposób sztucznie liczbę „przesiedleńców, o których praioa ich wodzowie tak gorliwie się dorycmii nają. Takie krańcowo nieuczciwe i bezczelne metody stosuje się w NRF coraz szerzej, po to, a-by — jak to określiła nawet jedna z zachodnioniemieckich gazet — „za pcrmocą kiepskich sztuczek arytmetycznych wpły wać na opinię publiczną". A. POLAN OGŁOSZENIA DROBNE TŁUMACZ przysięgły języka niemieckiego Gertruda Małecka Koszalin, Osiedle Władysława IV 17a/8. przyjmuje codziennie intere santów od 8 — 16. Korespondencyj I nie załatwia za zaliczeniem pocz towym, Gp-SH KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO OBROTU SUROWCAMI WŁÓKIENNICZYMI I SKÓRZANYMI W KOSZALINIE powiadamia, że w dniach 27 i 28 lutego ] 1968 r. przeprowadzi^ ostateczny wykup KONTRAKTOWANYCH SKÓR lisich i norczych od hodowców z woj. kosza- ( lińskiego, którzy nie wywiązali się kontraktacji w sezonie sku-< pu 1967/68. K-625 i REJONOWA Spółdzielnia Ogrodni czo-Pszczelarska w Szczecinku u-nieważnia zgubioną pieczątkę o treści: Rejonowa Spółdzielnia Ogrodniczo-Pszczelarska w Szczecinku Kwaszarnia w Człuchowie. G-524 j ZGUBIONO pieczątkę KO/21S Marian Dudziński st. felczer med. Wałcz, al. Zw. Woj. Polskiego 11/10 G-525 SPRZEDAM maszynę dwu płytową do swetrów. Szczecinek, ul. Wiel kiego Proletariatu 15 — Krzyziń-ska. G-530 SPRZEDAM nutrie hodowlane (szafiry). Słupsk, Kaszubska 37/2. Gp-531 KUPIĘ komodę stylową, żyrandol kryształowy nawet uszkodzony, stare meble. Oferty: Koszalin, Biu ro Ogłoszeń. Gp-532 WROCŁAW — trzy pokoje z wygodami, kwaterunkowe zamienię na mniejsze Koszalin, Kołobrzeg. Koszalin Hołdu Pruskiego 12C/10. Gp-533 SPÓŁDZIELNIA Pracy „Oświata" Oddział Kołobrzeg zawiadamia, że przyjmuje zgłoszenia na kursy: przygotowawczy na wyższe studia przygotowawczy do egzaminu dojrzałości, kwalifikacje na tytuł robotnika kwalifikowanego i mistrza w różnych zawodach, przyuczające do zawodu. Informacji u-dziela we wtorki czwartki, piątki od godz. 8—10. Hromiak, Kołobrzeg. Dworcowa 12, pokój 17, tek-fon 33~SL K-W3-0 CENTRALA HANDLOWA PRZEMYSŁU WYROBÓW METALOWYCH „M ETALZBYT" W SZCZECINIE, UL. GÓRNOŚLĄSKA 14/16 zawiadamia PT ODBIORCÓW woj. szczecińskiego i koszalińskiego, ŻE W DNIACH OD 1 DO 18 MARCA 1968 R. PRZEPROWADZANA BĘDZIE INWENTARYZACJA W MAGAZYNIE DRUTU WYROBÓW Z DRUTU I CZARNYCH NARZĘDZI. W tym czasie realizacja zleceń na wyroby metalowe ww będzie wstrzymana. W związku z powyższym prosimy o wcześniejszy odbiór zleconych już towarów. MAGAZYN WYROBÓW ŚRUBOWYCH, PODKŁADEK, NAWIERZCHNI KOLEJOWEJ, OSPRZĘTU TELETECHNICZNEGO będzie CZYNNY BEZ PRZERWY. K-40/B-0 MIĘDZY PO WIATO WE PRZEDSIĘBIORSTWO USŁUG PRZEMYSŁU TERENOWEGO W SŁUPSKU, UL. DOMINIKAŃSKA 11, zatrudni natychmiast pracowników na następujące stanowiska: INŻYNIERA LUB TECHNIKA BUDOWLANEGO z uprawnieniami budowlanymi, inżyniera lub technika ze znajomością branży metalowej lub drzewnej na stanowisko KIEROWNIKA DZIAŁU PRODUKCJI, TECHNIKA TECHNOLOGA ze znajomością branży metalowej, ST. KSIĘGOWEGO — REWIDENTA z wykształceniem śred nim i co najmniej 5-letnią praktyką, EKONOMISTĘ DO DZIAŁU ZAOPATRZENIA, RADCĘ PRAWNEGO na 1/2 eta tu oraz MISTRZA CIESIELSKIEGO, MISTRZA MURARSKIEGO, MISTRZA STOLARSKIEGO, DEKARZA, BETONIARZA, 4 ROBOTNIKÓW BUDOWLANYCH, LINOTYPI-STĘ, ZECERA. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia w zarządzie przedsiębiorstwa. K-578-0 ZAKŁAD NAPRAWCZY MECHANIZACJI ROLNICTWA W SŁUPSKU, PL. DĄBROWSKIEGO 3, przyjmie do pracy od zaraz TOKARZY i FREZERÓW. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu. Mieszkań nie zapewniamy. Podania wraz z życiorysem, zaświadczenia i opinie z ostatnich miejsc pracy kierować pod adresem jak wyżej do Wydziału Kadr i Organizacji. K-572-0 KOSZALIŃSKA WYTWÓRNIA CZĘŚCI SAMOCHODO-WYCH W KOSZALINIE, UL. POLSKIEGO PAŹDZIERNIKA NR 3, zatrudni natychmiast następujących pracowników: EKONOMISTĘ D. S. KOSZTÓW i CEN z wykształceniem średnim ekonomicznym; TECHNIKA D. S. INWESTYCJI ż wykształceniem średnim budowlanym; REFERENTA D. S. KADR z wykształceniem średnim. Warunki pracyj. płacy__do uzgodnienia na miejscu._K-620-0 ELEKTROWNIA WODNA ŻYDOWO W BUDOWIE, pow. Sławno, tel. Żydowo 95 i 96 przyjmie natychmiast na stanowiska insoektorów nadzoru: 2 INŻYNIERÓW BUDOWNICTWA WODNEGO, INŻYNIERA BUDOWNICTWA OGÓLNEGO — wymagana minimum 5-letnia praktyka w zawodzie. Warunki płacy wg UZP dla przemysłu energetycznego. Zapewnia się samodzielne zakwaterowanie w okresie budowy na warunkach hotelowych. Zgłoszenia pisemne i telefoniczne kierować pod adresem jak wyżej. W uzgodnionych przypadkach zapewnia sie zwrot kosztów przejazdu II ki., pociągu osobowego lub PKS. ___K-623-0 ZAKŁADY ZBOŻOWO-MŁYNARSKIE „PZZ" W KOSZALINIE, UL. MŁYŃSKA 37 ogłaszają PRZETARG na wykonanie następujących robót: a) remontu elewacji i kolorystyki budynków młyna w Kołobrzegu, b) remontu pomieszczeń mieszkalnych w budynku przy Spichrzu nr 7 w Kołobrzegu-Porcie, c) wykonanie stolarki okiennej do budynku młyna w Kołobrzegu, d) remontu komory turbinowej oraz umocnienie nabrzeża koryta rzecznego na wypadzie turbiny przy młjmie Niedalino, e) remontu dachów i rynien oraz instalacji odgromowej na obiektach położonych na terenie Kołobrzegu, Koszalina, i pow. Koszalina, f) wykonanie posadzki betonowej i Zasieków stałych w Spichrzu nr 9/2 w Borkowicach, pow. Koszalin, g) malowanie ścian wewnętrznych i urządzeń spichrzowych w Spichrzu nr 12 w Koszalinie, h) robót ślusarsko-mechanicznych: c.o. i w.k^ w podległych spichrzach. Informacji udziela Dział Techniczny zakładów. Termin składania ofert w zalakowanych kopertach upływa t dniem 8 m 1968 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 9 marca 1968 r. w biurze Zakładów Zboźowo-Młynarskich „PZZ** w Koszalinie, ul. Młyńska 57. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i pry** watne. Zastrzega się prawo wyboru oferenta bez podania orzjr czya. KS21 1 GŁOS Nr 42 (OT)i Drogi poi większą kontrolą ORMO Sekcja do spraw ruchu drogo wego przy Sztabie Wojewódz kim ORMO w Koszalinie usta liła ostatnio program działania na rok bieżący. Przewiduje on nasilenie działalności w celu zapewnienia większego bezpie 'czeństwa na drogach naszego województwa. 740 ormowców pełni patrole na drogach koszalińskich 242 z nich posiada uprawnienia społecznych inspektorów ruchu drogowego. Dążyć się będzie do zwiększenia liczby jednostek drogowych ORMO (zwłaszcza w bazach transportowych — PKS, MPK) i ich członków przeprowadzać częstsze kontrole na drogach, skuteczniej reagować na wykroczenia popełniane przez użytkowników. Ważną formą działalności jest praca profilaktyczno - wychowawcza wśród kierowców i pieszych. Obserwuje się, że na niektó rych drogach zdarza się o wie le więcej wypadków niż na innych. Ormowcy chcą otoczyć te odcinki dróg, przeważnie o chizym natężeniu ruchu, więk- szą kontrolą. Będą je mieli pod opieką wyznaczeni inspektorzy społeczni. ORMO nasilf również kontrole tam, gdzie nie ma „lotnej" MO. Nadal nie wszyscy piesi pod porządkowują się przepisom ruchu drogowego Wzorem lat u-biegłych postanowiono więc pro wadzić wśród pieszych lekcje nauczania zasad bezpiecznego poruszania się po ulicy. Rozwi nięta zostanie działalność wychowawcza wśród młodzieży szkolnej. M. in. przewiduje się organizowanie konkursów na temat znajomości przepisów ruchu drogowego, kursów na kartę rowerową. Wygłaszanie pogadanek itp. Zwłaszcza we wsiach, leżących przy uczęszczanych szlakach drogowych. Na wszystkich kursach motoro wych, prowadzonych przez organizacje społeczne, omawiane będą przyczyny wypadków dro gowych, sposoby zapobiegania im. Zajęcie poprowadzą funkcjonariusze MO oraz społeczni inspektorzy drogowi. (p) Wśęcejj turystów w Kssialisiis RADIO Sobola — niedziela 24 — 2b il i9o8 lYIIIil KOSZALIN Dyżuruje apteka nr 21, przy placu Bojowników PPR, ar 5, tei 50-2* SŁUPSK Dyżuruje apteka nr 31 przy uL Wojska Polskiego 9, te] 28-93 30 kół i klubów PTTK, zrzeszają feych ogółem ponad 1300 członków, istnieje obecnie w Koszalinie W cią gu ubiegłego roku powstało 12 no wych kół, liczba członków zwiększyła się o ponad 300. PTTK jest ^organizacją, o której coraz częściej słyszy się w Koszalinie. Coraz lepiej spełnia ona bowiem swoją irolę organizatora wypoczynku i tu rystyki dla Koszalinian. W ub. roku urządzono kilkadziesiąt wycie •czek, rajdów, zlotów, obsłużono kilkaset wycieczek z innych rejo nów kraju. Imprezy turystyczne, organizowane przez oddział" kosza liński PTTK, zyskują coraz więk szą^ popularność w stolicy woje- wództwa, systematycznie zwiększa się liczba ich uczestników. Bo gaty jest kalendarz imprez na rok bieżący. Zaplanowano 15 rajdów, zlotów i wycieczek pieszych, ko-lorskich i motorowych. Pierwsza wycieczka odbyła się pod koniec stycznia. Można więc stwierdzić, że turystyka „chwyta" w Koszali nie. Sprawy dalszego rozwoju turystyki koszalińskiej będą tematem walnego zjazdu oddziału PTTK, który obradować będzie w najbliż szą niedzielę w sali GKO w Koszalinie. Początek obrad o godz. 9. (P) £ tui mJp mw b jiief zebranie ZBOWIOOWCÓW świeszyna W niedzielę, 25 bm, w sali Szkoły Podstawowej w Świeszynie odbędzie się o godz. 14 zebranie organizacyjne koła ZBoWiD, na którym członkowie związku omówią przebieg i realizację uchwał podję tych na zebraniu sprawozdawczo-wy bor czym w ub. roku oraz wy-tyczą kierunki pracy na najbliższy okres. (sf) „WYZWOLENIE koszalina w zgadywance terenowej" KOSTiW wspólnie z ogniskiem TKKF „Delfin" w Koszalinie orga n;zują w niedzielę 25 bm., o godzinie 10 na Górze Chełmskiej a okazji 23 rocznicy wyzwolenia Ko szalina masową imprezę sportowo--rekreacyjną pod nazwą „WYZWO LENIE KOSZALINA W ZGADYWANCE TERENOWEJ". Zapisy do imprezy przyjmowane będą jeszcze na miejscu, przed rozpoczęciem im prezy. (sf) ŻOŁNIERSKA PIOSENKA NA ESTRADZIE Z okazji 50. rocznicy powstania Armii Radzieckiej i 25. rocznicy powstania Ludowego Wojska Pol skiego organizowany jest konkurs piosenkarski — piosenki żołniel*-skiej. W Słupsku eleminacje do tego konkursu przeprowadzi Młodzieżo wy Dom Kultury w dniu 28 bm. 0 godz. 15. Piosenkarze amatorzy, którzy chcą spróbować swych sił w piosence żołnierskiej mogą się zgłaszać w sekretariacie MDK w Słup sku, ul. Bieruta, w godzinach 10—12 i . 15—19. ZEBRANIE SPRAWOZDAWCZE LKS SATURN MIELNO W niedzielę, o godz. 15 odbędzie się w Mielnie zebranie sprawozdawcze miejscowego LKS Saturn, na które zarząd koła zaprasza wszystkich sympatyków sportu. Ze branie odbędzie się w świetlicy, przy ul. Chrobrego. (sf) koszalińscy ormowcy święcą swfij jubileusz W związku z 22 rocznicą powstania ORMO w Koszalinie odbe-dzie się dzisiaj, tj. w sobotę o godz. 15 uroczysta akademia w Klubie MO, przy ul. Jedności, pod czas której nastąpi odznaczenie wy różniających się ormowców. Koszalińska organizacja ORMO Jest drugą po Słupsku najliczeb niejszą organizacją w województwie. Zrzesza w swych szeregach 1 200 ormowców. (hz) KOSZALIN MUZEUM - Pradzieje Pomorza Środkowego czynne od godz. 10 do 16 codziennie oproc/ poniedziałków. KAWIARNIA WDR - Wystawa grafiki Jana Fabicha. SALON WYSTAWOWY WDK — Wystawa rysunków art. plastyka Boż?ny Bratkowskej z Warszawy KLUB MPiK — Wystawa książki NRD oraz reprodukcji malarstwa Galerii Drezdeńskiej. SŁUPSK MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. KLUB „EMPIK" przy ul Zamenhofa — wystawa akwareli słupskiego plastyka-amatora Władysława Lachowicza TEATR SŁUPSK BTD, nl. Wałowa, tel. 52-85 — Godz. 19 — w sobotę i niedzielę — „Wkrótce nadejdą bracia". W sobotę premiera. BYTÓW — BTD — Śluby panieńskie (sobota, godz. 19). MI KOŚLAWIEC — BTD — Kwadratura koła (niedziela, godz. 20). f~K. B FU O ADRIA — Żywot Mateusza (pol śki, od lat 16) Seanse o godz. 15.30. 17.45 i 20. W sobotę o godz. 22 — seans a-wangardowy — Twarze na sprzedaż (USA, od lat 18). Niedziela: poranki — godz. 11. — Panienka z okienka (polski, od lat 12) — panoramiczny. WDK — Na los szczęścia Baltazarze (fr., od lat 18). Seanse o godz. 16, 18.15, 20.30. Niedziela: poranki — godz. 11 i 13 — Wilk morski (polski, od lat 7). Wojewódzka Zimowa Spartakiada w Bytowie Rada Wojewódzka Zrzeszenia LZS w Koszalinie organizuje w niedzielę, 25 bm. w salach POSTiW w Bytowie oraz ria trasach narciar skich,\ torze saneczkowym i. lodo wisku — wojewódzką zimową spar takiadę LZS. Na starcie zawodów stanie ok. 200 zawodników i zawód niczek, którzy walczyć będą o ty tUły mistrzów w narciarstwie, łyżwiarstwie szybkim, saneczkarstwie, tenisie stołowym, zapasach podnoszeniu ciężarów, szachach i warcabach. Początek imprez o godzinie 10. (sf) Dokąd się wybierzemy? KOSZYKÓWKA H LIGA W Koszalinie: BAŁTYK — UŚCIU A Zielona Góra (niedziela, godz. 17, hala sportowa). KLASA A (mężczyini) W Szczecinku: DARZBOR — 8PÓJNIA Świdwin (niedziela, godz. 16). W Szczecinku: LECHIA — MKS ZNICZ Koszalin (niedziela, godz. 18). V7 Kołobrzegu: KOTWICA — SPARTA Złotów (niedziela, godz. 19.30). KOBIETY W Szczecinku: DARZBOR Ib' — ŁĄCZNOŚCIOWIEC Drawsko (nie dzieła, godz. 18). W Słupsku: LKS PIAST — BAŁ TYK Ib Koszalin (sobota, godz. 17). KLASA B MĘŻCZYZN W Słupsku: GRY7 — LKS PIAST Człuchów (niedziela, godz. 17). W Miastku: TRANSPORTOWIEC — SŁAWA Siawno (niedziela, godz. 17). SIATKÓWKA Liga okręgowa mężczyzn W Słupsku: GRYF Ib — IHAR Bonin (sobota, godz. 17). W Koszalinie: BAŁTYK — FTR SOKÓŁ Szczecinek (niedziela, godz. 15, sala LO, ul. Dzierżyńskiego). W Miastku: START — GRANIT Świdwin (niedziela, godz. 15). W Koszalinie: IHAB BONIN — LKS BASZTA Bytów (niedziela, godz. 10.30, sala Szkoły Podstawo W Darłowie: KUTER — GRYF XS» Słupsk (niedziela, godz. 12). Klasa A (mężczyźni) , W Złocieńcu: OLIMP — LKS LECH Czaplinek (sobota, godz. 18). W Karlinie: LKS SOKÓŁ — DARZBÓR Szczecinek (niedziela, godz. 15). W Lipce (pow. Złotów): LZS CZARNI — ORZEŁ Miastko (niedziela, godz. 14). W Słupsku: BUDOWLANI — LZS ORKAN Słupsk (sobota, godz. 18). W Darłowie: KUTER Ib — FA-MAROL Słupsk (niedziela, godz. 11). W Ustce: STOCZNIOWIEC — LZS ORKAN Słupsk (niedziela, godz. 11). Kobiety W Złocieńcu: OLIMP — ZEW Zło cieniec (sobota, godz. 17). W Miastku: START — OLIMP Złocieniec (niedziela, godz. 14). W Człuchowie: LKS PIAST — SPARTA Ib Złotów (niedziela, godz, 10). Liga szkolna juniorek W Połczynie: SKS LICEUM O-GÓLNOKSZTAŁCĄCE — SKS TECHNIKUM EKONOMICZNE Kołobrzeg (niedziela, godz. 10). PŁYWANIE W niedzielę, o godz. 10 na pływalni w Koszalinie odbędą się się kolejne zawody pływackie organizowane przez MKS ^nicz i ognisko TKKF ,,Delfin" w ramach tzw. niedzieli pływackiej. KOLARSTWO Przełajowe wyścigi e mistrzeetwo Koszalina i powiatu. się, na Górze Chełmskiej w Koszalinie przełajowe wyścigi kolar skie o mistrzostwo miasta i powiatu w kategorii młodzików, juniorów i seniorów. PIŁKA RĘCZNA 4* m* -m Klasa A mężczyzn W Szczecinku: LECHIA — MKis ZNICZ Koszalin (niedziela, godz. 15, hala sportowa przy ul. Myśliwskiej). W Kołobrzegu: LZS WYBRZEŻE — LZS SPÓŁDZIELCA Koszalin (niedziela, godz. 11, hala sportowa przy ul. Mazowieckiej). SEJMIK MOTOROWCÓW W sobotę. 24 bm., o godz. 10 odbędzie się w Garnizonowym Klubie Oficerskim w Koszalinie okręgowy zjazd sprawozdawczy Polskiego Związku Motorowego, który dokona oceny działalności Zarządu Okręgu, zatwierdzi kierunki pracy na rok bieżący oraz wybierze delegatów na zjazd kra jowy PZMot. (s£) BOKS TOWARZYSKI MECZ BAŁTYK — CZARNI W niedzielę, o godz. 1 TL w hali sportowej w Koszalinie odbedzie s'ę towarzyskie sootkanie bokser skie między pięściarzami miejscowego Bałtyku a Czarnymi Słupsk. iViigro{f2ef3f Nagrody książkowe za bezbłędne rozwiązanie krzyżówki nr 373 wylosowali: 1. Irena Malicka, Koszalin, ul. Bałtycka 49 m. 5. 2. Eugeniusz Halamus, Mirosławiec, ul. Sprzymierzonych 27 pow. Wałcz 3. Irena Kitowi.cz, Bytów, ul. Wolności 8. 4. Lech Przybyła, Słupsk ul. Kilińskiego 20, m. 3. 5, Maria Wolska. skrytka pocztowa ZACISZE — Czarna pantera (NRD, od lat 11) — panoramiczny Seans w sobotę o godz. 17.30. O godz. 20 (sobota) — montaż filmowy — Prawda przeciwko praw dzie (USA, od lat 16) i „Amerykan ska żona (włosko-francuski, od lat 16) — panoramiczny. Niedziela — Czarna pantera — seanse o godz. 17.30 i 20. Poranek (niedziela) — godz. 12 — Generał (USA, od lat 9). MUZA — Sami swoi (poisłd, od lat 14) Seanse o godz 17.30 i 20 Niedziela: poranki — godz. 12 i 14 — Kasiarz (ang. od lat 14) — panoramiczny. AMUR — Ściana czarownic (polski, od lat 14). Seanse w niedzielę o godz. 17,30 i 20, W sobotę — kino nieczynne. Niedziela: poranki — godz. 11 i 12.30 — Cierpienia małego lenia (radz., od lat 7). ZORZA (Sianów) — Mroźny pora nek (radź., od lat 14) — panoram. FALA (Mielno) — Sami na wyspie fjugos!.. od lat 14) JUTRZENKA (Bobolice) — Kryptonim „Nektar" (polski, od lat 14) SŁUPSK MILENIUM — Ostatni Mohikanin (NRF, od lat 11) Seanse w sobotę o godz. 16, 18.15 1 2y-30- - ^ Seanse w niedzielę o godz. 13.45 16, 18.15 i 20.30. Poranek: niedz., godz. 11.30 O-statni Mohikanin (NRF, od lat 11). POLONIA — Quentin Durward (USA, od lat 11) panorama. Seanse w sobotę i niedz., o godz. 14, 16.15, 18.30 i 20.45. Poranek: niedz., godz. 12 —- Legenda o wilku Lobo'(USA, od lat ?). GWARDIA — Monsieur (fr., od lat 14) panoram. Seanse o godz. 17.30 i 20. poranek: niedz., godz. 12 —■ Wyprawa odważnych (pol. od lat 7). USTKA DELFIN — Wyciecjdca w nieza* ne (polski, od Lat 16) Seanse o godz. lb i 20. Poranek: niedz. godz. 12 — Zakazane piosenki (pol., od lat 10). GŁÓWCZYCE STOLICA — Synowie Wielkiej Niedźwiedzicy (NRD, od lat 14) panoramiczny Seans o godz. ?0.3( BIAŁOGARD BAŁTYK — Sportowe życie (an gielski, od lat 16) CAPITOL — Kobiety nie bij nawet kwiatem (CSRS, od lat 16) — panoramiczny GOŚCINO — Bokser (polski, od lat 14) KARLINO — Sublokator (polski, od lat 16) KOŁOBRZEG PDK — 81/2 (włoski, od lat 16) PIAST — Koty (francuski, od lat 18) — panoramiczny WYBRZEŻE — Największe wido wisko świata (USA, od lat 11) POŁCZYN — Spojrzenie z okna (CSRS, od lat 16) — panoram. ŚWIDWIN MEWA — Zosia (radziecki, od lat 14) — panoramiczny REGA -- Wojenka, wojenka (ru muński, od lat 14) WARSZAWA —- Trzy klucze ju gosłowianski, od lat 16) TY C ii O Vi O — Skowronek (węg-> od lat 16) USTRONIE MORSKIE — Czarny aksamit (NRD, od lat 16) — panoramiczny ★ BIAŁY BÓR — ■ Kochajmy syren ki (polski, od lat 14) BYTÓW — Kaukaska branka (ra dzieeki. od lat 11) DARŁOWO — Paryż — Warszawa bez wizy (polski, od lat 11) — panoramiczny KĘPICE — W martwej pętli (radziecki, od lat 14) MIASTKO — Wyrok w Norymberdze (USA, od lat 16) POLANÓW — Człowiek bez pasa portu (radz., od lat 14) — panoram i SŁAWNO — Janosik (CSRS, od ] lat 14) — panoramiczny ★ 1 BARWICE — Stajnia na Salwa-, torze (polski, od lat 16) — panoram I CZAPLINEK — Pod karnawało-i wą maską (kubański, od lat 14) CZARNE — Morderca zostawia ślad (polski, od lat 16) — panoram. CZŁUCHÓW — Tyle wierności na nic (węgierski, od lat 16) DEBRZNO I — PrzedziaJ morder ców ffranc., od Łat 16) — panoram. DEBRZNO II — Tragiczne polowanie (braz.f od lat 16) DRAWSKO — Testament Inków (międzynarodowy, od lat 11) — pa noramiczny KALISZ POM. — Małżeństwo na niby (CSRS, od lat 16) — panoram. OKONEK — 40 mihut przed świtem (radz., od lat 12) SZCZECINEK PDK - Dwa złote colty (USA, od lat 16) — panoramiczny PRZYJAŹŃ — Czterej pancerni i pies cz. II (polski, od lat 7) ZŁOCIENIEC g, MEWA — Niefortunny azień (radziecki, od lat 16) — panoram. WIEDZA — nieczynne ★ CZŁOPA — Kobiety (radz., od lat 14) — panoramiczny JASTROWIE — Jowita (polski, od lat 18) KRAJENKA — Kochankowie z Marony (polski, od lat 18) MIROSŁAWIEC — Chudy i inni (polski, od lat 16) TUCZNO — Westerplatte (polski, od lat 14) — panoramiczny WAŁCZ MEDUZA — Mocne uderzenie (polski, od lat 14) — panoram. PDK — W poszukiwaniu wczoraj szej miłości (węgierski, od lat 16) TĘCZA — Fifi piórko (franc., od lat 14) ZŁOTÓW — Sprawowane, m£n n2e ma (iugosl., ed lat ł? PROGRAM 1 13S2 m oraz UKF 66.17 MH» na dzień 24 bm. (sobota) 5.05 Poranne Rozmaitości Rolnicze' 5.45 Ubezpieczenie o Wsi — wieś o ubezpieczeniach 5.50 Gimnastyka 6.05 O gospodarce przy śniadaniu 6.40 Kalendarz radiowy 8.45 Język rosyjski — kurs wyższy 7.10 Co dzień niesie... 7.15 Pio senka dnia 7.45 „Błękitna sztafeta" 8.44 Koncert życzeń 9.0u Dla klas III i IV z cyklu „Muzyka z przygodami" 9,20 Muzyka baletowa 10.00 „Lalka" — ode. powieści 10.20 Koncert rozrywkowy 11.00 Dla klasy VII — „Pod niebem Italii" 11.49 Rodzice a dziecko 12.10 Koncert z polonezem 12.45 Rolniczy kwadrans 13.00 Dla klasy III i IV — „Ód rzeczy do rzeczy" — słuch. 13.20 Koncert Orkiestry Mandoli-nistów E. Ciukszy 13.40 ,,Więcej, le piej, taniej" 14.00 „Czy znasz tę książkę?" 14.30 Koncert popularny 15.05 Sportowcy wiejscy na start 15.20 Dla młodzieży szkolnej „Brawo najlepsi" — turniej 16.00 —18.40 Popołudnie z młodością 18.40 Muzyka i Aktuain. 19.05 Piosenka z pointą 19.20 Publ. międzynarodowa 19.30 Wędrówki muzycz ne po kraju 20.26 Kronika sport. 20.40 „Zgaduj-zgadula" 22.10 Koncert w świetle gwiazd 23.10 Wiaęio mości sportowe 23.15 Karnawałowa rewia orkiestr tan. 0.10—3.00 Program nocny z Warszawy. PROGRAM II 367 m oraz UKF 69,92 MII* na dzień 24 bm, (sobota) Wiad.: 4.30 , 5.30 , 6.30, 7.30, 8.30, 19.30, 12.05, 16.00, 19.00, 23.50. 5.00 Muzyka 6.20 Gi/nnastyka 6;40 Publ. .międzynarodowa 6.50 Mu zyka i Aktualności 8.10 Piosenka dnia 8.35 „Byli z nami" — aud. 9.00 Koncert rozrywkowy 9.35 „List ze Ślą sika" 10.25 „Klub 60" — słuchowisko 11.10 Kwadrans piosenek 11.25 Koncert chopinowski 11.55 Stan wód 12.25 „Poznajmy nasze pieśni i tańce ludowe" 12.50_ Muzy ka dla wszystkich 13.25 „Śliczna dziewczyna" — opow. 13.45 Muzyka klasyczna 14.30 „Antykwariat z ku rantem" 14.45 „3łękitna sztafeta" 15.00 Melodie rozrywkowe 15.45 Uni warsytet Radiowy 16.05—18.30 W Warszawie i na Mazowszu 18.30 Fe lieton M. Jorsta 18.45 Język angiel ski — kurs podstawowy 19.07 Od pavany do walca 19.30 ,,Matysiakowie" 20.00 Gra Poznańska Piętnastka Radiowa 20.25 Koncert w rytmach tanecznych 21.00 „Z kraju i ze świata" 21.27 Wiadomości sportowe 21.31 „Recital tygodnia" 22.05 S. Rollins: Swingowanie dla Bumsy 22.10 Zesrpół „Dziewiątka" — „Znów karnawał" 22.40 Do tańca proszą orkiestry 23.20 Z kart muzycznego albumu PROGRAM III na UKF 66,17 MHz w godi 19—84 na dzień 24 bm, (sobota) 19.00 Czytamy pamiętniki 19.15 Jazz na szczycie 19.38 Beatlesi 20.00 „Popierajmy się" 20.3 0 7 dni w 900 sekund 20 45 Radiowe Studio Piosenki 21.25 Rozmowy o piosence 21.50 Opera tygodnia 22.07 Gwiazda siedmiu wieczorów 22.15 24. odcinek „Potopu" 22.45 Tylko po polsku 23.05 Muzyka nocą PROGRAM I 1322 m oraz UKF 66,17 MHi na dzień 25 bm. (niedziela) Wiad.: 5.00. 6.00, 7^0, 8.00, 12.06, 15.00, 17.55, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55. 6.05 Kiermasz pod kogutkiem 7.10 Kalendarz Radiowy 7.25 Muzyczne wspomnienia z filmów 8.3o Przekrój muzyczny tygodnia 9.05 „Fala 56" 9.15 Radiowy Mag. WojsSk. 10.00 Dla dzieci w wieku przedszik. „Bajka o królewnie i kluskach" — słuch. 10.20 Muzyka ludowa 10.35 Koncert rozrywkowy 11.00 Rozgł. Harcerska 11.40 „ Anegdoty i fakty" — aud. 12.10 „Wesoły autobus" 13.10 Kapela F. Dzierżanowskiego 13.40 „Nowości progr. III" 14.30 W Jezioranach" 15.00 Koncert życzeń 16.05 Tygod. przegL wyd. międz. 16.20 Niedzielny Teatr Popołudnio wy 17.09 Muzyka taneczna 17.20 Po południe z muzyką 18.00 Wyniki To-to-Lotka oraz gier liczb. 18.05 Melodie ludowe 18.25 „Muzyczny kulig" 19.00 Kabarecik reklamowy 19.15 Przy muzyce o siporcie 20.00 „Siedem dni w kiraj-u i na świecie" 20.26 Wiad. sport. 20.31 „Matysiakowie" 21.01 Radio-variete 22.01 Koncert Ork. PR pod dyr. S. Rachotnia 23.10 Wiad. sportowe 23.30 Recital wiolonczelowy 0.10 —3.00 Prograan nocny z Lublina. PROGRAM n 367 m oraz UKF 69,92 MII* na dzień 25 bm. (niedziela) Wiad.? 4.30. 5.30. 6.30 B.SO. 9.30, 12.05, 16.00, 19.00, 23.50. 5.JEJ Mhizyfca 6.50 Muzyka 7.35 Przegląd prasy literackiej 7.45 Mu zyka 8.0o Moskwa z melodią i pi o senfką słuchaczom polskim 8.35 diCDToblemy 8.45 Melodie z różnych stron świata 9.10 Koncert solistów 9.40 Melodie rozrywkowe 10.00 ,,Rozmaitości muzyczne" 10.30 Poetycki koncert życzeń 11.00 Radiowa pios. miesiąca 11-30. Turniej trzech zespołów instrument. 12.10 Fufbl. międzynarodowa 12.20 Pora nek muzvki neoromantyczinel 13.30 , .Podwieczorek nr zy m ikro fon i e" 15.00 Radiowy Teatr dla Dzieci: słuch. 16,00 Koncert Centralnego Zespołu Arty5tvezne a o 2 3 <*©.• 53 P SI I 3 2 I &"SB«?e 3 N O .. *2*3., 5v! M3 B C P re*S^. ^ h 2, w 5. O m Ss&SS »ES 3 g PR Iś w p §*>^3 • - o co > 2.« c _"" CA M P | e 3 i® § ;§•& Pop s N £•*< N rt S a.- w* 65 n, P. 5 «*sJ <<«. Ę ^y; §s^ £5.3.2. n N. Ww _wf7&3c32o » a $ - 2, s ^ S ssr S'S.g.s.r (.-<»• 5 £'- £J. 1S-&1".? ^ 3 SN^gw (5 2 <"» „o >■* w p- «., n> » 3* aa — 2 _ on o $ § « £T sS*<< N 5. n£ 8a 'jJaoŚ p,Soa- gg.9 &3?as ES £©.2 ♦" *— o* 3SS H^P '°«» gw'o o : ® ja 7 j: — o (V w N» N << n ^ N flł *S % * 3 »a &a O gj A 65 ^urą * 2 w P a> i W ~5d cN P s| gs e> JZJ w £3 £fi 3J> Ł° 2^ s 55® o® h3M W W N M Hi MW >13^ ©Cl Ktf ' c.i o^r . m j N *> K 5 x w 05 •o O 1 £ . i. 3 4D t/ł 5 &8 Sn ?r "3 p'>3 ' **2 jo CL 03 gO. P «^* 03 c+- W 03 ,03 sf >cjw ^ N>?ra» a ? fx> q5 oj 2. o 2. £7 a (p ^ | a 3 I % P. 2»r >—» ^ «fD O W fD £5 O C O T3 O O N C 3 0 Z} a>" 2 fi w A IS a &as S' M s* f p g. cu a-53 « H-* O CD &> 12 g.ft o o> I » 0* o ar 89 » 5. N o^w: ^ ^ >i w a vi w ^ o " O f N S.2.a:5 * S.^ 3 §•3,3 ; 2#gS E B 8 * 5s M g ^ S'B : c« ?-* SL « ep B vf-g.S* a £. a^ «> aq S S o ^ p w o w a SS ^ N ** ® W o 5 M N 9 ©> 27 Ni < a* < 2 c*n < 5 ^ m a « a. S S. a: js* o ($ >*h aj ^ -. i • o (f *«• i u o (A e N» A n 2T.2Ł 5* 5* i3 p o w " ST" Ss® a* 2. JB N O 2.S? ct> r'-* rf- T> *< » &N S? O P g »« o »2.|g l|-°" * rr> N 2.s » 2.S! •O <6 (t •dis M P P 7.3 O O 3 j 3 P O V ? ? r*-" .. w 3 £!. BO? '^gJ. 2^ | S2.S p »** N I N'VJ » gla "fi n s o 2. o - ,Q 3 II 8 O* § » N 2 ^ N co" 3 N» o» w N « 4 o. 5| a$ S £f n> ° « ^ <-• vj Ł i— 5^* 5 N* 0 ^ ^ ^ /S' o S X' er p £ 01 a* >•' a• fl» o« »— 2 < C & w N r? <5. £T. p o ^ • gg£.3 S n ' SS g|® ir^fi ^11E"S •cs g «* ?i 12 f5 "o* •< (» js: 5? 3 g w 3 «. o ^ p O »• C^rJ"5 ^ trn sy » H ans .fęsiasg® & cr =r P « o ■*~zi $-<ą § o a - rJ s. ■3 *SskhS b' O ^ rł£,W 25H. 11.11^8? laF2-o«| " =.&cs = ^ >n SSgaS *JS S*« Cl »— ^ CX) tj, >•& 3-JJ-3 fp tfw« 2S-S 3«3 ^5 §■■ ?£ 2. 3 ^ 5 rj i.:.^ P 3* c J5 w .<5 M ^2 o » KrA?"~ S ?£ 2. S 3 a. O..S0 ó> ^ w O ^ 5' c "■T. N» _ p c£t* 2 5" as 3 g o P13 yj B.rt • B S3 wf ^ • O »-,"> )-( to & 2 r- w c g e. s * | S3 S B g S^f I "„?! »<§*» "S >« & N *• Cfl K* 5. Seg. ® w3g-M " 5^'n 5" >a S O 2 0 s-lH N H y P W '<1 v 5 9Q 3 x g-2 Sis ■• nK^ -So^g . CJ S N- rt W 3 3-tW, a o 3 N ^ •N 3'?S W?T3 5^5 H5 >~4 * Hf tfl ^ ^ P 0--5 - ^ O S5g re ^ ®*P S • N 0 2. o Siffl* Hw. O rt 31 P Hp ^ 5m o p 5 li ^ s. 1 O H* P cr g. o ^ a vi W o> 3 s ^.S c— 3 « ©» W Ł-. MJ 3 <3 OJ 3 O i3 0 N* «§ 3 oj a S* N ® O &4 O N 03 O cr a 'p. a p cu o 9? «->• o O o-u» 33 « C! O 0 3 *3 1 f2- ^ p P c; sŁg1 a»N 3 ®32 r* 2. g* o 2 a g 2 " g.g 3 fi £ a. 5£T 3 &3 ^3 w C-J. 0 m a fi Ui *** *3 g » 2, >3 *P M O ? p « 5? 1| 0 2 e#> 3 5»r ^0 N O er » 3 3 o> •3 O a p p w rP Anegdota włoska i*. £2.3 M S* o s 2 « E 3. E, ~ 3 '1} ?.r ™ # & § I i * ? s»E"o3 o 3 * wrs; '5 Ł S. '3 ***"■" « M ®« o o' ^ b 3* VJ «« •-'•MN § w|s-a^ » 2- ^ *-• c t« I-Ijsli »P i-t § *3 3 Qł <& 3 3, o u. np 3 a:« ^ ® a-, p ST" 0 ® 3 O M* t/5 5' ft* *a © M 5! £• a 0 O4 3.5 •» | 2 o « 1 j2. « W 0 5 ^ ^ i ^ sr - , ^ • £B P 1 »«,&!£ 3-B fffi ^ i © 0 ^ 2. S. a. 3 ' H* (Sa a o (w !?r >-<• HM 5 O a* p B ats o © o o » a *< O a © a Q £- I H 5. &'j 1 • O B 1 Q-* ^ ^ <=• ^ 2 a. & fD — g%'ź N. W 03^ O ^ N tJ o>co P N- si 3 S a4 0 a* fsl f §* 2." 3. w o «» a M 3 " 3 ^ X SŁ ^ ^3 fflJ ^ O < W [Tj r+- W J?a§K-8 « S-I-3'3 c-f- v* *§ a. ^ P^.2° 0 03 r"t" CL QrQ era N 1-5 03 H (D 05 3 • 1 I ^ p P3 *t ć S-° cr: N f-rocT |s« SU («; °"3 § kB a- Qxs P Oh p a xi 03 )~( N » ^ p a. n> 1 o II 03 a o 1 O c u a •1 i?' W ^ ^ si • S §•§ - M-O s o p-s - ?s> o ob on? 5-2 a rc ., II N W* rps 2 P 8 E3B ^ » 3 - a 3 3 '> s*r 3 < P — 23 &3 M. :?» p £ S«i2 2. -2 S », 1—1 ^ SjW-. a- 2. 2 ^ 11 Cu^2 NJ S. "• 5* N ??' 5 «-* 2 *>+ L/l V* P S.S' 5 £ 3 %•? ? I y 3 ^ &J1 4*. o 2 a< i" :b P N 3 s ^ 2. a a4 13 li. « E i2 53 o ^ ® N N 3 'P 2. r- o B ^ 3 £ « 3 P S. 3 o «*■ u o pr ££*-■ Q CL a a a O , o n a .?!«B ' ,p V! P .^3 r/j > o T3 OTO. ' <; a- w «-•£• s. 2 ® ^ a. o <*K 00 a ^ S. ^ Ci O I *>3 X"V P -s * N •O a ^ 3S a 0 ę:^ S a >» p 3 23 ^ o N. Jo Q O 3 a na a, § ^ a £> ^ a ^ a. 55 r- • r\ ^ O c-+. 2 R O g P2 a ... o a 2 1 ^ a ^ a ę> g-- e a. a a .0 a -g o o p ^ ^ • . 05 2 s g 2 C-+. P -s a ^ CQ o p O ^ a. •P rj . Os pj p 1 r§ CO. «<»• p a ^ a •3r* ™ O •>3 a -p o • n. o p a a : a : ?r o 1 r§ CO. «<»• p a ^ a •3r* ™ O •>3 a -p o • n. o p a o> a ł°- p ,§ (V. t p ^ ^ a- Q -o a- pr^g fr* 42 Cp «>9^3 ?* N§ łM« a S o -ł a p a aj a o m* P ce CQ ^ O ro. . ^ ^ a, o ^•a § ^ 2 'a i a a 2. 3 p 3 3 3 ^ |p 3 B 6|M Eg-S - o 2. N 3 m N % P ^ O « >~i 3 fg O p to 3 3 ro p ?r « ^ N* o o S' rT <£ N < vj ® p O >— w - V)\ o < p p.TO. ^ r+ 5 ° W ^ V "' p 3-V! ^ 3 i O 1 O <* w rt a -jj § 3 2. 3 - J R*' p O •d o O «• N- ■ y Cft O Mł 2. 00 rt> ^"2 ^ S. ^ g, vi »-, S ® *S 3 «»>■ N 0 -k ^ &a ^ ^ 2-,3 ^ o* 0 « rr^ 3 P a- cs a <■< N» 1 N* to N ^ 3. VJ V3 cr 3 3 SJ V) W a a§2. 0 " ^ N» . 3 © 3. aj 2L n P 2 P sg «• P N * E3 3 g ^ «» S*13 S" o 3 - ^ g, ar E o j " c- n a 5 a « N &> to M © 0 3 Samobójca — racjonalizator Rys. ^HD*' O-^T) -TD N» N o' S' 3 N N P p Ń- ^ w o a m P p. N N N2 rt> P - . m' o va W ^ N rca 'C o S. w'^ 5J a < 2 !_, 3. o 3 'tJp a p ^ < $ *-* *a ^ N 3.2.^ S p 5 3 fi* o ^ £ rc 53 ^ p '<; a O- ^ CO ° a^' ^ a-a a* ^ o £3 g 3-§s 3 s p a CL o o o ►a a-a* ® a a a o 05 n* ^ a. (JQ w 3 §!a S P p c+ -j -P ! ?cn I* < r< jo' 03 P ° CL P* O O CL *a* 3 p O <-3 ►-« o 3 ^ a a* ■ P ti ^ N 3 PM OOO aa a ° CL N o a p a O O N p a a >~i a p, o c o-1? ^03 oŃ»_, r^d ° x P a: o p ?v < ' 0) <2 O W 5 • P IB X* «*S!aM 3 J5* O NJ» N N to 3^ ^3 O & a > &3 1 o « a»3 3 K* 1* rt P §-2?, g ^ g, 3 hj» cs^ s S ® s-^sS- g-^-Eg .- o o »- O ^3 ^ P 5 3 ^ ^ 125 a M«S. S 2. * " *■* tt S-® " 3^§g § Pa A s S5^ B £ ®.2. El EŁ ^ 2.-^ 8 ^ 2- S ? sila? © O O P ' » EL ** 3 cr sr S S 2.^ E.o a 5-2.3S »x?« a *3 2. N P P n ro P cr>> cr CL CL . *° 3 N O cP P In ^ 0 TO EJ. S 3° 3§! S- 10 3 »'5. §=o ■g *0 ^ 3 2.3.3 P JW O Ł&S ? J»5 ?