Zakończenie ogólnopolskiego konkursu (Inf. wł.) Ogólnopolski konkurs na najlepszy budynek Inwentarski znany pod nazwą „Złota Wiecha" cieszy się dużą popularnością również w naszym województwie. „SZKOŁA GENERAŁÓW" Akademia Sztabu Generalnego działa już przeszli) 20 lat. Słuchacze zgłębiają w czasie studiów tak.e dyscypliny wojskowe, jak zagadnienia . obrony terytorium kraju, doktryny wojskowo-polityczne, prawo i ekonomika wojenna, a także cybernetyka i praktyczne stosowanie elektronicznej techniki obliczeniowej, socjologia, psychologia i dydaktyka wojskowa. Wśród wychowanków uczelni jest już kilku generałów Wojska Polskiego. Na zdjęciu: pracują tu m. in. dwie maszyny cyfrowe — polska odra 1003 i radziecka mińsk 22. CAF-WAF — fot. Chmurzyńsk: „Kocham Cię" pisze M. Kasperak do żony NOWY JORK (P\P) Dopiero w nocy ze środy na czwartek Mike Kasperak, któ ry w sobotę poddał się operacji przeszczepienia serca w szpitalu Stanford był w stanie napisać pierwsze słowa do żony „Kocham Cię". Do tej pory lekarze ze wzglę du na krytyczny stan jego zdrowia nie pozwalali mu na żaden wysiłek. Kasperak wciąż jeszcze nie może mówić, ponieważ do krtani wpro wadzono mu specjalny przewód dla ułatwienia oddychania. W szpitalu Beillnsona pod Teł Awiwem prof. Maurtee Levi zastąpił przed kilku mi zniszczoną zastawkę serca młodej kobiety zastawką wzię tą od dwu i pół miesięcznego cielęcia. Był to pierwszy wypadek użycia zastawki zwierzęcej dla zastąpienia ludzkiej. Pacjentka czuie sio dobrze. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ. A B Cena 50 ET ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XVI Piątek, 12 stycznia 1968 r. Nr 11 (4741) Z każdym rokiem wzrasta zasięg tej kampanii i zwiększa się liczba rolników, którzy w ramach konkursu rozbudowują swoje zagrody o nowe budynki inwentarskie, wznos/o ne według wzorów i wymogów nowoczesnego budownictwa wiejskiego. W pierwszym roku rozpisania „Złotej Wiechy", a więc w 1965 roku, do konkursu zgłoszono w województwie 23 budynki, w następnym — 106, zaś w ub. roku — 152 budynki. Tak znacz ny wzrost zainteresowania rolników konkursem jest w dużej mierze zasługą organiza torów, do których w naszym województwie należą: Wydział Architektury Budownie twa i Urbanistyki Prezydium WK.N, Wydział Rolnictwa i Leśnictwa Prezydium WIlN, Wojewódzki Oddział PZU, Re dakcja „Głosu Koszalińskiego" i od ub. roku — Okręgowy Oddział Związku Spółdziel ni Mleczarskich, (Dokończenie na str. K) W świetle skarg i postulatów Baszę 1 , i mieszkania W konkursie „Złotej Wiechy" sce w Województwie i jedną z fl był Franciszek Paliwoda, rólnik wałeckim. Franciszek Paliwoda k dował i zmodernizował zagrodę, w konkurs.e nowy budynek in zaopatrzony jest w poddasze u? pasz. Można w nim pomieścić kil klkadziesiąt sztuk trzody chlew Franciszek Paliwoda korzystał z dowlanej GS w Człopie. w roku ubiegłym pierwsze miej-ziesięciu nagród krajowych zdo-ze wsi Dzwonowo w powiec e osztem około 250 rys. zł przebu-stawiając również nagrodzony wentarski (na zd.jęciu). Budynek ytkowe, paszarnię, magazyn kanaście sztuk bydła, dwa konie, nej. Przy stawianiu budynku pomocy ekipv remontowo-bu-Fot. J. Piątkowski Nowe fabryki "" w Koszalinie, Wałczu i Szczecinku (Inf. w!.) Ostatnio zapadła decyzja o budowie w woj. koszalińskim 3 nowych fabryk mebli. Powstaną one w Koszalinie, Wałczu i Szczecinku. Gospodarka mieszkaniowa należy do tych dziedzin, które mają bez pośredni wpływ na warunki życia wszystkich ludzi. Wpro- Zanikające opady, więkSze przejaśnienia. Nadal mroźno. Temperatura do minus 3 st. P Przebywająca w ZBA na zaproszenie prezydenta Nasera rada ecka delegacja rządowa z 1 wicepremierem K. Mazurowem na czele zwiedziła 9 bm. budowę Tamy Asuańskiej, gdzie odbyły się uroczystości z okazji ósmej rocznicy budowy tamy. W budow.e tej potężnej inwestycji pomagają specjaliści radzieccy. Na zdjęciu: K. Mazurów (w środku) rozmawia z jednym z inżynierów. CAF — Photofax „ Wyjątkowa waaa " rozmów Tiło — Naser w końcu stycznia br. fi Represje Izraela wobec Arabów KAIR — PARYŻ — LONDYN (PAP) Jak podaje czołowy dziennik kairski ,,A1 Ahram", prezydent Jugosławii Tito i prezydent ZRA Naser spotkają się 31 stycznia w Asuanie dla przeprowadzenia rozmów o „WYJĄTKOWEJ WADZE". Dziennik stwierdza dalej, że Tito przybędzie do Asuanu z A.ddis Abeby po zakończeniu swej podróży po krajach afro azjatyckich. Po 2 dniach rozmów obaj prezydenci udadzą się do Kairu. W Tel-Awiwie ogłoszono ko munikat o przedłużeniu obo- wiązkowej służby wojskowej z 30 do 36 miesięcy. W związku z tym wszyscy żołnierze, którzy mieli być zdemobilizowani między 1 stycznia a 31 marca br., pozostaną nadal w służbie czynnej. (Dokończenie na str. 2) wadzona przed dwoma laty re gulacja czynszów ma poprawić gospodarkę mieszkaniami i wpłynąć na rozsądne i sprawiedliwe rozwiązanie problemu mieszkaniowego. Z jednej strony opracowany został dłu gofalowy plan rozwoju i u-sprawnienia zarządów budynków mieszkalnych i przedsiębiorstw remontowo-budowla nych, z drugiej zaś strony po wstały warunki do ożywienia pracy komitetów blokowych i samorządu mieszkańców. Na sprawę tę spojrzała ostat nio egzekutywa KW PZPR przez pryzmat załatwiania skarg i wniosków mieszkańców. Wydział Ekonomiczny KW wraz z Zespołem Wojewódzkim do Spraw Skarg i Wniosków przeprowadził kontrolę działalności miejskich za rządów budynków mieszkal- nych, adeemów i spółdzielni mieszkaniowych. Do pracy tej włączyły się zespoły do spraw skarg i wniosków przy KP PZPR, Wydział Gospodarki Ko munalnej i Mieszkaniowej Pre zydium WRN. (Dokończenie na str. 3) Epidemia (jrypy w Nowym Jorku O NOWY JORK (PAP) Nowojorski komisarz do spraw zdrowia dr Edward 0'Rourke o-świadczył, że obecna epidemia grypy pociągnęła w mieście największą od co najmniej 20 lat liczbą ofiar. Ofiarami grypy padali najczęściej ludz:e starsi, cierpiący na schorzenia dróg oddechowych. Budowę fabryki w Koszalinie rozpocznie się jeszcze w tym roku. Przewiduje się, że do końca roku wykonane zostaną co najmniej wykopy wraz z betonowaniem, trwałe ogrodzenie oraz drogi wewnętrzne. Fabryka rozpocznie pro dukcję w 1970 r. i zatrudni o-kcło 400 osób. Rozpoczęcie bu dowy fabryki mebli w 'Wałczu przewiduje się w 1969 r., a w Szczecinku w 1970 r. Nowe fabryki umożliwią po kaźny wzrost produkcji meb-\ ii tak bardzo potrzebnych na j rynku. Umożliwią także tworzenie nowych ośrodków meblarskich, które obejma całe wo jewództwo. Istniejący obecnie Słupski Ośrodek Meblarski o-bejmie swym zasięgiem także drobną wytwórczość pow. sła-wieńskiego i bytowskiego. Ko szalińska Fabryka Mebli zawarła już umowę patronacką z Białogardzkimi Zakładami Przemysłu Terenowego. Przewiduje się, że po urucho mieniu fabryki w Wałczu, powstanie tam także nowy ośro dek meblarski. Będzie on o- bejmował przedsiębiorstwa meblarskie przemysłu terenowego i spółdzielczości pracy w powiatach wałeckim, drawskim i złotowskim. Projektowany ośrodek w Szczecinku zrzeszy drobną wytwórczość 2 powiatów: miasteckiego, człu-chowskiego i szczecineckiego. (mr) Wydalenie z Polski amerykańskiego dyplomaty WARSZAWA (PAP) 4 bm. zastępea attache woj skowego ambasady USA w Warszawie ppłk E. H. Metzger oraz zastępca attache wojskowego Kanady w Warszawie ppłk Jefferson zostali zdemaskowani w trak cie wykonywania zadań wywiadowczych w rejonie jedne go z ważnych obiektów wojskowych. Zauważeni przez żołnierza służby wartowniczej podczas robienia zdjęć oraz wezwani przez niego do oddania apara tu fotograficznego, obaj dyplo maci usiłowali zbiec. Zdając sobie sprawę, że ich zdemaskowano i zostali skom promitowani, Metzger i jego towarzysz starali się nie dopuś cić do indentyfikacji. Zarówno w jednostce wojskowej, jak i komendzie wojewódzkiej MO, dokąd zostali przewiezie ni, odmawiali składania wszel kich wyjaśnień i taili swój sta tus dyplomatyczny. Obok licznych dowodów wy wiadowczej działalności, ujaw niono ich legitymacje wystawione przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, uprawniające do korzystania z immu nitetu dyplomatycznego, w wv niku czego zostali zwolnieni. Zakwestionowano im natomiast akcesoria i materiały wywiadowcze. W związku z powyższym MSZ uznało ppłk. E. Metzgera jako persona non grata i zażą dały opuszczenia przez niego Polski. Równocześnie MSZ zwróciło stanowczą uwagę ambasadzie kanadyjskiej na niedopuiszczal ną działalność ppłk. Jeffersona; dalsze konsekwencje są rozważane. (Dokończenie na str. 2) W SKRÓCIE M. Debrc u A. Kosygina MOSKWA (PAP) Przewodniczący Rady Ministrów ZSRR, A. Kosygin, przy jął w czwartek na Krermu francuskiego ministra gospodarki i finansów M. Debre. Debrę jest: jak wiadomo, współprzewodniczącym stałej radziecko-francuskie j „Wie! -kiej Komisji", której sesia rozpoczęła się w Moskwie 8 stycznia br. • MOSKWA W środę otwarto w Moskwie pr zedsta wicielst wo Francuśko--Radzieckiej Izby Handlowej. Izba ta, utworzona w lipcu ubiegłego roku, ma przyczyniać się do zacieśniania kontaktów między kołami handlowymi obu krajów oraz nadać ich możliwości eksportowe i potrzeby w dziedzinie importu. © PRAGA Ambasador ZSRR w Czechosłowacji Czerwonienko złożył wizytę Aleksandrów1 Dubcze-kowi w związku z wybraniem go na stanowisko I sekretarza KC Komunistycznej Partii Czechosłowacji, • PARYŻ Władze hiszpańsfeie postanowiły zamknąć do 7 marca fakultet nauk politycznych i e-konomicznych w związku z wystąpieniami studenfow uniwersytetu w grudniu ubiegłego roku. © WASZYNGTON W Waszyngtonie przebywa o-becnie brytyjski minister spraw zagranicznych Brown, który spotka się z sekretarzem stanu Busk-em i omówi z nim tsk.e kwestie, jak wojna wietnamska oraz wydatki obronne Wielkiej Brytanii. I SCorcg© zrywa stosunki z Rwandg londyn (pap) Jak podaje agencja Reutera, rząd Konga-Kinszasa postanowił zerwać stosunki dyplomatyczne z Rwandą. Kongo domagało się ekstradycji białych najemników, a-by postawić ich przed sądem. Nowa powieść odcinkowa l aziewczuna już od jutra! I M nus 35 stopni! KRAKÓW (PAP> W nocy ze środy na czwar tek na południu kraju zanotowano największe tej zimy mrozy. W rejonach Krynicy o-raz Orawy temperatura wy - r niosła minus 35 stopni! Jutro proponujemy Czytelnikom. y* „Kraksą" — fragment powieści Zygmunta Zehoa• na (II nagroda na wojewódzkim konkursie literackim); przegląd wydarzeń międzynarodowych „Bieguny"; „Przemysł" — o rozwoju polsko-czechosłowackiej współpracy; artykuł o „Koszalińskim Studium Pracy Społecznej; „Ulżyć rękom człowieka" — korespondencję własną z ZSRR; nowe książki, filmy, „Kluczyk od stacyjki" (z cyklu: ..Zdarzyło się pewnego razu':t. I 19 13 Str. 2 GŁOS Nr II (4741) Jubileusz „W ciągu roku ubiegłego, po dobnie jak w ciągu 15 lat poprzednich, staraliśmy się wam służyć, oddając tej najmilszej służbie — wolności, całą ener gię, wszystek czas i siły. Stara liśmy się być dla was oknem na świat i na kraj abyście, dro dzy państwo nie musieli żyć id dusznej atmosferze zamknię tej przestrzeniTak oto pięknie i skromnie reklamuje jubileusz rozgłośni polskiej radia „WOLNA EUROPA", jej dyrek tor p. JAN NOWAK. Ani popularność „Wolnej Eu ropy" wśród polskiego społeczeństwa, ani poziom jej audycji nie zasługują właściwie na jakąkolwiek polemikę z jej przedstawicielami. Zaledwie nieliczna garstka naiwnych, bądź nieprzejednanych w kra ju wierzy jeszcze vj brednie pa na Nowaka i jego kolegów. Jednakże sam fakt istnienia tej rozgłośni jest zjawiskiem, któ remu z racji jego piętnastolecia warto parę słów poświę-i ćić. Od początku swego istnienia rozgłośnia ta pełni rzeczywiście wierną służbę wobec swych mocodawców, którzy płacą i wymagają. Ulokowana w „ser cu wolnego świataw MONACHIUM czerpie swe natchnienie z poleceń amerykańskich ośrodków propagandowych. Szczególne zupełnie zasługi ma „Wolna Europa" w naświe tlaniu spraw nierrdeckich i pol sko-niemieckich stosunków. A-ni rewizjonizm polityki bańskiej i ani działalność zbrodnia rzy hitleroujskich, oprawców narodu polskiego zajmujących odpowiedzialne stanowiska w Niemczech federalnych, ani hi! tlerowska przeszłość dowódców Bundeswehry nie są ze zrozumiałych względów tematem audycji monachijskiego radia. Kiedy cały postępowy świat — na Wschodzie i na Zachodzie — zaprotestował przeciwko do puszczeniu do 'głoSn w NRF jaionie faszystowskiej partii yaikitycznej < — NPD —mona -Thijska rozgłośnia natychmiast przyjęła Unię obrony posługu jąc się oficjalną argumentacją rządu bońsikiego. Do uszu p. Nowaka i jego kolegów nie do cierają również głosy odwetow ców z „ziomkostuj" skupiających volksdeutschów z polskie go Śląska i Pomorza, znad Wi sły i Warty. Czyż trzeba więcej argumen tów aby raz jeszcze przypomnieć, że tzw. polska rozgłośnia „Wolnej Europy" nie ma nic wspólnego z Polską i polskością? (INTERPRESS) Ofensywa patriotów trwa & Kierowane radarem samoloty piratów USA bombardują Demokratyczną Republikę Wietnamu • PARYŻ, LONDYN, SZYNGTON (PAP) WA- W Wietnamie Południowym bywającego z oficjalną wizytą w dalszym ciągu notuje się o-żywioną działalność bojową sil AMERYKAŃSKIE samolo- wyzwoleńczych. W naabrzeż-ty kierowane przy pomc nej prowincji Binh Dinh, 44 cy radaru (z uwagi na złe km na północny wschód od Wydalenie z Polski amerffcasislcsego dyplomaty (Dokończenie ze str. 1) w DRW ministra spraw zagra nkznych Kambodży, Norodo-ma Phurissari. Stwierdzając, że rząd DRW popiera politykę pokoju i neu ' wego ambasady"USA w War- proszono przedstawicieli pras: polskiej. Jest to już piąte w ciągu o- Rzecznik ambasady poinfor statnich trzech lat wydalenie mował dziennikarzy o incydei za niezgodną z zasadami po- cie, przedstawiając jego prze stępowania dyplomatycznego bieg w sposób niezgodny z fał działalność pracownika wojsko tami oraz udokumentowanym warunki atmosferyczne) bez Sajgonu żołnierze Frontu Wy tralności prowadzoną przez J szawje. przerwy dokonują terrorystycz zwolenia przypuścili silny a- Królestwo Kambodży, Nguyen nych rajdów na Demokratycz tak na pozycje batalionu pie Duy Trinh podkreślił, iż więzy ną Republikę -Wietnamu. Pira choty reżimowej. Walki trwa między narodami Wietnamu, ci powietrzni USA bombardo ły 4 godziny. Patrioci przedo- Laosu i Kambodży stale się za wali lotnisko w Iloa Lac od- stali się do obozu i zdobyli cieśniają. ległe o 32 km od Hanoi oraz wielką ilość broni. Oficjalnie Phurissara powiedział, że linię kolejową łączącą stolicę straty wojsk sajgońskich uzna rząd Kambodży całkowicie po- DRW z granicą chińską. O- no za ciężkie. Źródła dobrze piera stanowisko zawarte w I biektem bombardowań były poinformowane podają, że zgi- czterech punktach rządu DRW również mo«>ty. Wietnamska Agencja Infor macyjna zakomunikowała, że nęło 24 żołnierzy reżimowych, oraz stanowisko NFW Wietna a 30 &dnio«ło rany. mu Południowego, wyrażone w Stany Zjednoczone powinny znanych pięciu punktach, a tak program polityczny Kambodża znajduje się o- nad prowincją Hay Tay zestrze zaprzestać bombardowań DRW ze nowy łono samolot wroga, który ata uznać Narodowy Front Wyzwo NFW. kował zamieszkałe rejony. W lenia Wietnamu Południowego chwili obecnej ogólna liczba jako jedną z podstawowych sil becnie w obliczu niebezpieczeń amerykańskich maszyn strąca politycznych w tym kraju — stwa nowej agresji ze strony nych nad Demokratyczną Re- oświadczył Donałd Luis, były imperialistów publiką Wietnamu wynosi dyrektor 2.710. Korpusu amerykańskich .Międzynarodowego Rząd USA — powiedział mi-Ochotniczego" w nister — nigdy nie szanował Defekt aparatury „Surveyora-7" * NOWY JORK (PAP) Uczeni amerykańscy w Pasadenie gdzie mieści się ośrodek kontroli lotów kosmicznych, zakomunikowali w czwartek rano, że eksperyment mający na celu zanalizowanie pod względem chemicznym gruntu księżycowego, nie zosta nie wykonany ze względu na defekt aparatury .,Surveyora". Pomyślny przebieg natomiast ma eksperyment, którego celem jest ustalenie, jaki ciężar może utrzymać powierzchnia Srebrnego Globu. Wyniki tego eksperymentu nie są jeszcze bliżej znane. * Rzecznik Amerykańskiej A-gencji Aeronautyki i Przestrze ni Kosmicznej podał do wiado mości, żę odroczono o dalsze dni start rakiety z kabiną „A-poilo". Jeśli nie zajdą jakieś nieprzewidziane okoliczności, to start nastąpi 21 stycznia. Wietnamie Południowym. Po neutralności Kambodży. Obec 10-letnim pobycie w Wietna- nie zaś armia amerykańska, mie Południowym Luis podał aby ukryć swe porażki w Wiet się do dymisji na znak prote namie Południowym, gotowa Jak został w MSZ poinformowany przedstawiciel PAP — nie ma bezpośredniego związku między a-resztowaniem J. Strawy, a wy daleniem z Polski Metzgera mimo iż pierwszy był agentem agencji wywiadowczej o-brony (Defence Intelligence A-gency), a drugi jej kadrowym pracownikiem. # Jak dowiaduje się przedstawiciel PAP, 11 bm. o godzinie 14, ambasada USA zorganizowała konferencję dla korespondentów zagranicznych w Warszawie, na którą nie za- i będącymi w dyspozycji na szego MSZ dowodami. stu przeciwko polityce rządu amerykańskiego w tym kraju, przeciwko Wietnamska Agencja Informacyjna, powołując się na dc niesienia partyzanckiej agencji „Wyzwolenie" zakomunikowała, że z szeregów wojsk ame rykańskich walczących w Wiet namie zdezerterowało dwóch żołnierzy USA, którzy oddali się w ręce Narodowego Frontu Wyzwolenia. jest rozpętać nową wojnę — Kambodży. PRZYJĘCIE W HANOI NA CZEŚĆ NORODOMA PHURISSARI HANOI (PAP) Minister spraw zagranicznych DRW Nguyen Duy Trinh wydał przyjęcie na cześć prze USA „kupufcg" prof. Barnarda PARYŻ (PAP) Prof. Chris Barnard powiedział dziennikarzom, że Stany Zjednoczone zaproponowały mu stanowisko w USA i że propozycja ta bardzo go interesuje. Oferowano mu znacznie wyższe pobory i lepsze warunki badań. Z tego wzglę du gotów jest przyjąć propozycję z tym jednak, że jego ekipa pojedzie wraz z nim. ii ii Katastrofa 0 BONN Odrzutowiec Bundeswehry typu „F-86" uległ we wtorek katastrofie, gdy przygotowywał się do lądowania .na lotnisku Westerland na wyspie Sylt. Pilot katapulto-Wał się w ostatniej chwili, odnosząc obrażenia, a maszyna rozbiła się, Most Europa - Azja * SOFIA (PAP) Jak podała prasa bułgarska, kontynent europejski i azjatyc , , . , . ki połączony zostanie mostem rak°w miesny^h^ o długości 1.400 metrów. Decyzję o budowie mostu podjął niedawno rząd turecki. Idea połączenia ważnej auto strady drogowej i magistrali kolejowej biegnącej z Europy przez Półwysep Bałkański do Stambułu i dalej na Bliski Wschód, rozważana była już w okresie międzywojennym. Nowe podręczniki szkolne WARSZAWA (PAP) ^liceów ogólnokształcących, Ponad 23,4 min egzemplarzy techników zawodowych, szkół podręczników do przedmiotów zasadniczych i przysposobienia ogólnokształcących przygoto- rolniczego. Nakład podręczni- wują PZWS na przyszły rok ków dla tych klas wyniesie szkolny. Łącznie nakład tytu- 3,6 min egzemplarzy. łów dla szkół podstawowych Młodzież szkół zawodowych wyniesie 16,8 min egzem- otrzyma dodatkowo 4 min eg- plarzy. Zaopatrzenie uczniów zemplarzy podręczników spec szkół podstawowych w jalistycznych. podręczniki będzie w przy- Zaopatrywanie uczniów w szłym roku lepsze, gdyż zwię podręczniki na rok szkolny kszono o kilka procent na- 1968/69 odbywać się będzie na kłady dla poszczególnych klas. Najwięcej pierwszych wydań podręczników przygotowu je się dla szkół średnich. Kom piety nowych książek otrzyma w przyszłym roku szkolnym młodzież klas drugich 100 min par butów w CSRS * PRAGA (PAP) Przemysł obuwniczy Czecho Słowacji wyprodukował w 1967 roku 100 min par obuwia. Czechosłowacja jest jednym z największych na świecie producentów obuwia, a pod względem produkcji na jednego mieszkańca — 7,2 pary rocz nie, zajmuje pierwsze miejsce w £wieciew dotychczasowych zasadach. Rowerzysta zginał pod kolami autobusu • (Inf. wł.) Na trasie Fółczyn-Zdrój — Świdwin około godz. 6.40 wydarzył się przedwczoraj tragiczny wypadek. Autobus san ze świdwińskiego oddziału PKS, Jadący do Świdwina (kierowca — Adolf L.) najechał na jadącego w tym samym kierunku na rowerze 65-letn:ego Bronisława Lisewskiego — stróża z REDP Białogard. B. Lisowski poniósł śmierć na miejscu. Prokuratura Powiatowa w Świdwinie niezwłoczjłię w^sozęła śledz-JĘB*. "" Wyjątkowa waga rozmów Tśto — Maser (Dokończenie ze str. 1) skąd 12 bm. uda się z wizytą do Kanady. Program pobytu Uzasadniając to posunięcie Eszkola w Nowym Jorku wy komunikat wyjaśnia, że chodzi pełniony jest licznymi spot-o „zmniejszenie poboru rezer- kaniami i poufnymi rozmowa-wistów, których nieobecność mi z czołowymi politykami w zakładach pracy przynosi USA, przedstawicielami par-szkodę izraelskiej gospodarce',' tii demokratycznej i republi-Agencje zachodnie informu- kańskiej. Premier izraelski ją obszernie o nowych, terro- konferował m. in. z R. Nixo-rystycznych akcjach izrael- nem i R. Kenncdym, a w skiego okupanta. I tak, agen- czwartek spotkał się z N. cja AP pisze o zburzeniu przez Rockefellerem i burmistrzem izraelskich żołnierzy wielu ba Nowego Jorku J. Lindsay'em. raków mieszkalnych w Gazie, Ponadto Eszkol odbywa wie w odwet za uszkodzenie przez le rozmów z przywódcami ame bojowników ruchu oporu izra rykańskich i światowych orga elskiego samochodu. W podob nizacji syjonistycznych. Esz-nych okolicznościach okupan- kol ponownie wystąpił z żąda-ci spalili część obozowiska Be niem rozpoczęcia bezpośre-duinów w pobliżu Khan Ju- dnich negocjacji z krajami a-nis Reuter informuje o wysa rabskimi. Jak wiadomo, celem dzeniu przez izraelskich sape- takiej taktyki jest dążenie do rów ośmiu łodzi należących do narzucenia stanowiska Izraela arabskich rybaków z Gazy. poszczególnym państwom arab Na cotygodniowej konferen- skim. cji prasowej rzecznik rządu Kairski dziennik „Al A-Z,RA oświadczył, że termin u- hram" podaje w czwartek, że wolnienia statków zablokowa- Międzynarodowy Czerwony nych w Kanale Sueskim nie Krzyż będzie nadzorować wy jest na razie ustalony, bowiem mianę jeńców wojennych mię nie zakończono jeszcze prac dzy ZRA a Izraelem. Wymia-przygotowawczych. na ta ma nastąpić w ciągu naj Premier Izraela, Eszkol prze bliższych dni i dotyczyć wszyst bywa nadal w Nowym Jorku, kich jeńców wojennych. Kierowca - zbrodniarz skazany na 12 lat • LONDYN Około 40 członków parlamentu z ramienia Partii Pracy, należących do lewicy labou-rzystów, opublikowało manifest, w którym domaga się radykalnych cięć budżett wych w dziedzinie obrony. M. i i. żądają oni wycofania wojsk brytyjskich z rejonów, pałożo łych na wschód od Suezu or^z z Niemiec zachodnich. • NOWY JORK Nowy świadetk w śledztwie Garrisona z miejscowości Tampa oświadczył w rozmowie z prokuratorem Nowego Orleanu, że nie wierzy, iż Oswald zabił prezydenta Kennetfy 'ego. • GENEWA. Komisja ONZ dla sspraw narkotyków, obradująca w Genewie. zapowiada ogłoszenie międzynarodowego planu ograniczeń produkcji, eksportu, importu, sprzedaży, posiadania i użycia różThych szkodliwych dla zdrowia narkotyków. • BONN Przewodniczący rewizjonistycznego związku przesiedleńców (BBV), deputowany do Bundestagu z SPi) — Reinhold Rehs — raz jeszc/e zakwestionował prawa Polaków do Ziem Zachodnich. Dowodził on, że tylko układ, mający moc prawa międzynarodowego, mógłby nadać im takie prawa, tym samym negując ważność postanowień Układu Poczdamskiego Głos Polski w Hawanie HAWANA (PAP) Jak wykazały trwające oc sześciu dni obrady hawań-skiego Kongresu Kultury sprawą, która najsilniej jedm czy intelektualistów całeg< świata jest solidarność z nart dem wietnamskim, walczącyrr przeciwko agresji jankesów-skiej. Na ten fakt, bodaj najlepie; charakteryzujący atmosfer* kongresu wskazał w przemówieniu wygłoszonym na trzeciej komisji znany pisarz polski, Wojciech Żukrowski. Tematem obrad komisji jest odpowiedzialność intelektualistów wobec krajów rozwijających się. Głębokie wrażenie na uczest nikach obrad wywarła krótka relacja Zukrowskiego z jego niedawnej podróży do Wietnamu. W codziennych sprawozdaniach z kongresu prasa kubań ska podkreśla wkład delegatów polskich do dyskusji rad ważnymi problemami narodów walczących o niepodległość i prawo do własnej kultury. Dziennik „Granma" cytowaJ między innymi wypowiedź redaktora naczelnego „Sztandaru Młodych" Jerzego Feliksia-ka. Sport ★ Spori W tych dniach Sąd Wojewódzki na sesji wyjazdowej w Słupsku rorzpatrzył przestępstwo b. kierowcy tamtejszego PZDL, 23-letniego Waldemara Mirynowskiego. W aktach, dotyczących jego osoby, znajduje się informacja przerażającej treści: tylko w okresie 8 pierwszych miesięcy ubiegłego roku w Słupsku i powiecie zanotowano 12 wypadków drogowych. Ich sprawcy prowadzili pojazdy mechaniczne po pijanemu. W wyniku tego 1 osoba zginęła na mi«?3-scu wypadku, 11 odniosło poważne obrażenia i 3 z nich zmarły po kilku dniach pobytu w szpitalu. W tym samym czasie MO zanotowała 209 przypadków prowadzenia pojazdów mechanicznych przez osoby, które spożyły alkohol. Spośród nich 35 jechało w ogóle bez pozwolenia . . . Sprawcą śmierci jednej osoby na miejsou wypadku był również Mirynowski. 12 września ubiegłego roku opuszczał on S.t-ipsk, prowadząc po pijanemu "c%żarówkę marki star-25 w stronę Damna. Na szczególnie niebezpiecznym odcinku ulicy jechał z nadmierną szybkością wiedząc, że samochód ■ma nifgerąwsra grię dziwnego, że w pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w przechodzącą Krystynę S. zabijając ją na miejscu. Dwij inne osoby — Wojciech W. i Zdzisław S. — doznały lekkich obrażeń ciała . . . Na podstawie art. 2US par. 1 kk sąd stkazał Waldemara Mirynowskiego ze Słupska na 12 lat więzienia i pozbawił go prawa prowadzenia pojazdów mechanicznych na lat 10. Na rzecz PZDL zasądził od niego kwotę ponad 1.200 zł. WyTok nieprawomocny, (ram) Polar fabryki wody kolońskiej ® BONN (PAP) W środę wybuchł groźny pożar fabryk*, wody kolońskiej w Kolonii. Straty materialne, wywołane przez. pożar, szacuje się na wiele milionów marek zachodn.ionie-mieekioh. Przyczyna oofcaru nie Jcet aftana. Komunikat NBP dla wyjeżdżajqcych za granicę WARSZAWA (PAP) Od 15 bm. oddziały Narodo wego Banku Polskiego i placówki biur turystycznych bę dą wydawać obywatelom polskim — wyjeżdżającym prywatnie i służbowo za granicę — specjalne talony, stwierdza jące uprawnienia do wymiany pieniędzy polskich w wysokości zł 150 — na walutę Bułgarii, Czechosłowacji, Niemiec kiej Republiki Demokratycznej, Rumunii, Węgier lub Związku Radzieckiego, jeśli podróżny ma przejeżdżać przez te kraje tranzytem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami ministra finansów, suma pieniędzy przeznaczonych do wymiany w krajach tranzytowych nie może wynosić więcej niż 450 zł łącznie. Talony będą wydawane przy sprzedaży zagranicznych środ ków płatniczych. Talony nie wykorzystane za granicą należy zwrócić kasie, która je wydała. Turn:ej o Puciiar ZHii -rozpoczęły Sytuacja w lenienie KAIR (PAP) Z Sany i Adenu napływają dalsze doniesienia o krwawych walkach między republi kanami a rojalistami w Jemenie. Jemeńskie siły republikańskie odparły nową próbę infil tracji na północy kraju. Trwa ją też operacje zmierzające do oczyszczenia drogi Sana—Ho-dejda. Droga między Saną i Taiz została otwarta w ubiegły pią tek, kiedy armia jemeńska od rzuciła oddziały rojalistów. które dotarły do tej trasy. Przy wypełnionej szczelnie widowni rozpoczął się wczoraj W hali sportowej w Koszalinie tradycyjny IX Turniej o Puchar Ziem Nadodrzańskich i Nadbałtyckich. Uroczystego otwarcia imprezy dokonał wiceprzewodniczący Prez. WRN w Koszalinie — mgr Klemens CIEŚLAK, którj w krótkim przemówieniu serdecznie powitał reprezentacje ośmiu okręgów: Olsztyna, Gdańska, Szczecina, Torunia, Wrocławia, Opola, Zielonej Góry i Koszalina, 'życząc uczestnikom sukcesów. Wczoraj odbyły się spotkania e-liminacyjne. Zwycięzcy tych pojedynków zakwalifikowali się do finału ,,A", a pokonani znaleźli się w finale „B". Dla reprezentacji Koszalina losowanie nie było szczęśliwe. Drużyna nasza wylosowała jednego z faworytów turnieju — zespół Torunia, który jest oparty na zawodnikach I-ligowego AZS. Po bardzo zaciętym i wyrównanym pojedynku zespół Koszalina uległ akademikom 68:81 (34:44). Jeszcze na pięć minut przed końcem spotkania drużyna Torunia prowadziła zaledwie jednym punktem. Od tego momentu koszailnianie popełnili kilka błędów i końcówka na-| leżała już do drużyny toruńskiej, dla której najwięcej punktów zdobyli: Chmarzyński — 24, Waczyń-ski — 19, Tułodziecki — 16, Mich-niewicz — 13. W zespole Koszalina najlepszym zawodnikiem był Przybysz. On też zdobył najwięcej punktów dla Swojego zespołu — 20, Piszczek — 19, Jankowski — 10. WROCŁAW — OLSZTYN 69:61 Nie dopisała reprezentacja Wrocławia, w której składzie zabrakło zawodników I-ligowego Śląska. W pojedynku z Olsztynem o mało nie doszło do sensacji. Obrońca Pucharu — Wrocław z wielkim trudem pokonał Olsztyn 69:61 (37:28). Najwięcej punktów dla Wrocławia zdobyi Dąbrowski — 24, a dla Olsztyna: Paszkiewicz — 24. Z. GOKA — OPOLE 56:68 Turniej eliminacyjny zainaugurowało spotkanie między reprezentacjami Opola i Zielonej Góry. Pojedynek wygrali Koszykarze o-polscy 68:56 (34:34). Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Kor-nafel — 25, a dla pokonanych: Kaszyca — 16. W chwili oddawania numeru do druku trwało jeszcze ostatnie spotkanie Gdańsk — Szczecin. Ze względów technicznych nie możemy podać tego wyniku. Dziś dalszy ciąg turnieju, początek o godz. 15. Oto zestawienie par: Olsztyn — Szczecin, Toruń — Opole, Koszalin — Z. Góra, Gdańsk — Wrocław, <£$ SŁTJSZNOSC decyzji gospodarczych I administracyjnych najlepiej oceniać można z perspektywy czasu. Przypatrzmy się niektórym konsekwencjom jednej decyzji o decentralizacji uprawnień z powiatu do gromady. Dwa lata temu upoważniono biura gromadzicie do wymierzania oraz inkasowania podatku gruntowego i sześciu innych opłat wiejskich, co przedtem należało do kompetencji wydziałów finansowych w powiatach. Dokonajmy bilan su aktywów i pasywów tego posunięcia. FO STRONIE: MA Przypomnijmy, że zanim gromady przejęły nowe upraw nienia przeprowadzono wiele prób i eksperymentów. W na szym województwie przysłowiowym królikiem doświadczał nym był powiat człuchowski, a właściwie biura gromadzkie w tym powiecie. Eksperyment się udał! Prze de wszystkim dlatego, że upro szczono wiele czynności związanych tak z wymierzaniem, jak również z pobieraniem po datków. Od 1 stycznia 1966 roku po wierzono podatki i opłaty wiej skie wszystkim biurom gromadzkim. Wraz z zadaniami, biura otrzymały nowe etaty — zatrudniły dodatkowo po jednym pracowniku. Jeśli wspomnieć o całym cyklu szko lenia i kursów, przez które przeszli referenci podatkowi •— wypadnie stwierdzić, że tym razem uczyniono wiele dla zapewnienia powodzenia wca le śmiałemu przedsięwzięciu. Swoista reforma podatkowa została bardzo przychylnie przy jęta przez rolników. Siedem dotychczasowych opłat scalono. Zamiast kilku oddzielnych nakazów płatniczych — podat ku gruntowego, opłaty melio racyjnej i elektryfikacyjnej, Funduszu Gromadzkiego, skład ki PZU itd. — rolnik otrzymał teraz tylko jeden nakaz. Wpro wadzono także 4 stałe terminy spłat, zamiast kilkunastu, obo wiązujących przedtem. Słowem — niewątpliwa wygoda dla każdego rolnika! Minął rok! Wieś opłaciła swo je nalężnpści w 84 proę. Praw dą, że o 0,5 proc. mniej niż w poprzednim, 1965 roku. Nie było jednak powodów do narzekania. Dzięki scaleniu opłat wiejskich, zwiększyły się w wielu gromadach wpłaty na Fundusz Gromadzki. Można by ło więcej pieniędzy przeznaczyć na budowę nowych i remonty starych dróg lokalnych, na utrzymanie świetlic itp. U-zyskane wyniki miały o tyle większą wartość, o ile udało się uniknąć przymusowego ścią gania obowiązkowych świadczeń. A udało się! W 1966 ro ku liczba tzw. czynności egze kucyjnych na wsi zmniejszyła się prawie o 600. PO STRONIE: WINIEN Wymiaru opłat wiejskich na 1966 rok dokonali referenci po datkowi geerenów pod nadzorem, w biurach wydziałów fi- nansowych. Było to wtedy zro zumiałe, wszak powierzoną pracę wykonywali pierwszy raz. Należało się jednak spodziewać, że już w następnym roku poradzą scbie sami. Rzecz jasna, że trzeba było przewidy wać udzielenie referentom po datkowym pomocy oraz skrupulatne nadzorowanie ich pracy. Tymczasem okazało się, że historia sprzed roku miała się powtórzyć. Znów ściągano do wydziałów finansowych referentów z gromad, w większym lub mniejszym stopniu wyręczając ich. Dlaczego? PFZ. Wiadomo, że nie braku je państwowej ziemi uprawianej „na dziko", bez stosownych umów dzierżawnych, a w konsekwencji i bez należnego opodatkowania. Obiecywano so bis, że w gromadach — jako że „wiedzą sąsiedzi, na czym kto siedzi" — szybko znajdą tzw. „dzikich" użytkowników. Nie pomylono się! W 1966 roku w powiecie słupskim o-podatkowano dodatkowo 1405 hektarów ziemi państwowej, w 1967 roku — 1508 ha. Ale nie ma co ukrywać; w niektórych gromadach naszego wojewódz twa opodatkowano w 1967 r. mniej gruntów PFZ niż w poprzednim roku! Czyżby wszystkie oddano w zagospodarowanie pegeerom? Wiedzą więc sąsiedzi? Wiedzą. Inna sprawa, czy wszyscy są skorzy na rażać sdę sąsiadom. W sukurs POLITYKA na poły strusia Trudno odpowiedzieć jednoznacznie. Nie dowierzano im. Usprawiedliwiano się najczęściej: — „pracownicy geerenów nie posiadają stosownych kwa lifikacji". Czy aby nie przesadzono? Do postawienia takiego pytania skłaniają przykłady lepszej niż gdzie indziej roboty, na które natknąć można się np. w powiecie szczecineckim. Wzo rem dobrej organizacji pracy mogą być biura gromadzkie w Łubowie, Silnowie, Jeleni-nie. Opracowano zresztą w tym powiecie specjalny program, mający na celu usprawnienie i podniesienie poziomu pracy we wszystkich biurach gromadzkich. Jednym z rezul tatów jest ograniczenie potoku pism okólnych, wytycznych itp. form „zdalnego stero wania" działalnością gromadź kich urzędów. Zamiast tego po łożono nacisk na bezpośrednie wizytowanie biur gromad? kich przez pracowników z powiatu, na wyjaśnianie referentom wątpliwość, pomoc w roz strzyganiu trudniejszych spraw itd. Nic też dziwnego, że właś nie w tym powiecie aż w 14 biurach samodzielnie wymierzono podatki, a tylko 3 gromadom — w Wydziale Finan sowym. Nietrudno zrozumieć, że nie tyle pracownicy biur gromadzkich nie dorośli do nowe go zadania, ile właśnie wydziały finansowe „przegapiły" rok, w którym można było, a nawet należało zmienić styl pracy. Zbyt często bowiem po legał on na dyrygowaniu zza biurka urzędu. Spodziewano się także, że po decentralizacji podatków szyb ko ruszy z miejsca sprawa uje cia do rejestrów i opodatkowania wszystkich gruntów powinny więc pośpieszyć biu rom gromadzkim władze — gromadzka rada narodowa, ko misje rolna i finansowa, prezydium geerenu. aktyw. Tymczasem... INTERES NIEUŚWIADOMIONY? Wbrew dość powszechnemu mniemaniu pieniędzy zainka-sowanych przez sołtysa nikt nie wysyła do Koszalina, ani tym bardziej do Warszawy. Niewielka ich część trafia do budżetu powiatu-— większość pozostaje na miejscu, trafia do budżetu gromadzkiego. Prawda oczywista, lecz nie zawsze i przez wszystkich do strzegana. W czasie wielu kontroli przeprowadzanych przez inspektorów Wydziału Finansowego Prezydium WRN ani razu nie było okazji do stwier dzenia, że nad polityką podat kową radzono np. na sesji geerenu. Nieczęsto interesowały się zagadnieniem prezydia ge eremów, a nawet prezydia powiatowych rad narodowych. Sprawa uszła też uwadze więk szóści gromadzkich instancji partyjnych i zeteselowskich. W tej sytuacji trudno spodzie wać się, żeby województwo nasze rszybko przekroczyło „przyzwoite" 90 proc. w reali zaeji opłat wiejskich. A prze cież są powiaty — słupski i świdwiński — które w 1966 ro ku nie dobrnęły nawet do 80 proc.! Ważniejsze — kto ma prowa dzić politykę podatkową?! Trud no obarczyć tym referentów podatkowych, czy sekretarzy gromadzkich, często — jak stwierdziłem — zdanych tylko na własne siły. NARZĘDZIE RZĄDZENIA Biura gromadzkie otrzymały także kilka szczególnych u-prawnień — udzielanie ulg, także inwestycyjnych, umarza nie niektórych należności lub też rozkładanie ich na raty itp. Jak sobie z tym radzą? Z kontroli przeprowadzonych przez inspekcję podatko wą wynika, że na ogół dobrze. Mimo spotykanych tu i ówdzie nieprawidłowości polegających na „niewłaściwym obliczeniu przysługujących ulg", „przyznawaniu ulg ponad granicę 50 tys. zl", „uznaniu rachunków za przewóz materiałów" itd. Urzędowy nadzór i kontrola ma jednak i swoje wady. Bo dotyczą tylko litery przepisów prawnych. Przepisy pozestawiają biurom gromadzkim wca le duży margines swobody. Mogą więc biura przyznać ulgę, lub w określonych przypadkach — jej odmówić. Sło wem, mogą wpływać na sytua cję gospodarczą rolników w gromadzie. Czy radzą sobie z n a j wa żn ie j s zy m post ul atem. którego sens sprowadza się do jak najrychlejszego podniesienia produkcji rolnej również przy pomocy wymiaru podatków? Trudno wyrokować. Na ten temat bowiem mogliby sic wypowiedzieć przede wszystkim radni, członkowie komisji geerenów, aktywiści gospodar czy, partyjni i zeteselowcy. Niestety, nie mieli zbyt wielu ku ternu okazji. Podatki przekazano władzom gromadzkim w intencji, że będą one lepiej od wydziałów finansowych prowadziły politykę podatkową na wsi. Jest o-na jednym z bardzo ważnych instrumentów rządzenia, przekształcania ohli-cza naszego roi nictwa, a podejmowane decyzje powinny służyć wzrostowi produkcji rolnej. Skoro tak — polityka podatkowa nie może pozostać przywilejem urzędu a więc biura gromadzkiego, mi mo, że — formalnie rzecz bio rąc — przypisano ją do jego kompetencji. LUDWIK LOOS W roezrreę styczniowej ofensywy 1945 r. Kiedy rozdzwonił się Zygmunt. 06 Lawina styczniowej, radzieckiej ofensywy 1945 roku, któ ra ruszyła znad Wisły, wryła się w historię naszego kraju potęgą swego uderzenia. Huk dział rozlegający się na płynnej linii frontu pobrzmiewał dla Polski patosem dziejów, na co dzień jednak dla skołatanych nieszczęściem okupacji pojedynczych ludzi oznaczał kres wojennej niedoh, nadzieję i gwarancję życia postawionego przez lata pod hitlerowskim znakiem zapytania. Tc ludzkie wrażenia i odczucia chwili, zagarniała wyciągniętymi ramionami frontów bratnia armia wraz z rdzennie polską ziemią, przez którą toczyć się miała niepowstrzymanie aż do Odry. Pod jednym jej skrzydłem skryły się 17 stycznia tragiczne kikuty wypalonych ruin Warszawy, pod drugim znalazł się ogarnięty, nie naruszony Kraków. Miasto — unikat, całe, nietknięte, jedyne, zachowane dzięki błyskawicznemu manewrowi wojsk II Frontu Ukraińskiego, leżało w tym mroźnym, wyiskrzonym dniu styczniowym dosłownie u stóp swego wyzwoliciela — generała Koniewa, SPOGLĄDAJĄC na nie z wyżyn kopca Kościusz ki, gdzie zatrzymał się sztab radziecki, dowódca nie napawał się jednak pięknem historycznej panoramy — armia w ruchu, po wykonaniu pętli oskrzydlającej, rozwijała się do dalszej ofensywy. Z Kopca dobiegał donośny głos dalszych rozkazów. Tu obowią zywał inny kalendarz: trwał zwykły, kolejny dzień najwięk szej z wojen. Takich bojowych dni armie miały przed sobą jeszcze ponad 100. Tylko na dole, w starym, cudem ura I towanym Krakowie wojna I przechodziła z czasu teraźniej | szego w czas przeszły dokona-j ny. Zamyka się księga śmier-I ci i faszystowskiej okupacji, i Na Wawelu ostygły już resztki gubernatorskiego posiłku, którego nie danym było dokończyć Frankowi, uciekającemu w popłoehu ku norym-beskiemu wyrokowi. Ciche, wymarłe miasto w godzinach gdy z Kopca rozlegał się głos WOJEWÓDZKĄ AAIE DZA NAJDŁUŻSZY STATEK OSTATNIO zawinął do portu gdańskiego najdłuższy w historii istnienia tego portu statek. Był to włoski motorowiec „Posejdon", który ma długość 20? metrów i 23 tys. BRT. „Posejdon" wszedł do basenu im. Aleksandra Zawadzkiego bez najmniejszych perturbacji. Dotychczas najdłuższy statek, jaki wszedł do portu gdańskiego miał 201 metrów długości. Motorowiec załadował w Gdańsku 30 tys. ton węgla dla odbiorców włos kich # („Dziennik Bałtycki") W OPERETCE SZCZECIŃSKIEJ W TEATRZE Muzycznym w Szczecinie trwają intensywne próby nowej premiery, wyzna czonej na 24 stycznia. Będzie to uroczy wodewil Harvey'a „Nitouche" z Ireną Brodzińską w roli tytułowej. Przedsta wienie to przygotowuje gościn nie reżyser Juliusz Lisowski z Warszawy. „Premierą sezonu" będzie słynna opera komiczna Straussa „Noc w Wenecji". Przewidziana jest ona na poło wę kwietnia. Próby pod reżyserskim kierunkiem Tadeusza Laskowskiego już się rozpoczęły. Warto przy okazji poinformować, że w ub. roku największym powodzeniem cie szyły się przedstawienia melodyjnej operetki „Hrabina Marica" Calmana. („Kurier i Szczeciński"). trwającej wojny, zaroiło się ludźmi. Tłumy ciągnęły ku Zamkowi w spontanicznym odruchu trwogi o całość Wawelu. Z ba stionu witał je łopoczący sym boi, biało-czerwony sztandar, przez lata nie widziany. Ale niewygasła jeszcze niepewność pędziła tłum głębiej. Pociągnęli zwartą ławą na dziedziniec, dziwnie milczący i nie spokojni. Wąskim, średniowiecznym korytarzem, wiodącym na wie żę, ongiś basztę obronną, biegło kilku ludzi przejętych nic mniej od cichego tłumu na dole. Naciągnęły się jak struny liny przez lata nie ruszane, rozkołysał się olbrzym, największy z polskich dzwonów. Potężny, głęboki, tętniący głos Zygmunta napełniał wieżę, przelał się z niej na Kraków, słyszalny aż hen, po Bronowi-ce. Drgało powietrze Zygmunt dźwięczał najczystszym w swych dziejach dźwiękiem spi żu z wtopionym weń złotem, ożywał płaskorzeźbiony orze! — herb Polski, przetrwały na dzwonie, kołysało się serce za marle w bezruchu przez lata. W tym momencie zmartwych wstała wizja Wyspiańskiego dzwonu, który zawisnął u szczytów, a którego głos kołysał się górnie, wysoko, pod-chmurnie, a tłum się wielki pokłonił... Tak widział Stańczyk w Weselu narodziny Zygmunta w 1520 rM kiedy setką wołów wciągniono go na wieżę. W autentycznej scenerii osiemna stego styczniowego dnia roku 1945 dzwon dzwonił, ale tłum się nie kłaniał. Czas pokłonów ginął w mgle zapomnienia. Tłum uspokojony, radosny, śpiewał pełnym głosem Mazurka Dąbrowskiego, Z. LEWARTOWSKA Pod urokiem krzyżówek W każdy poniedziałek w Pouńatowym Domu Kultury w Słupsku zbierają się członkowie Słupskiego Klubu Szaradzistów. Oprócz normalnych zajęć krzyżówkarskich, w tym dniu odbywa się losowanie nagród wśród tych osób, które nadesłały trafne rozwiązania ostatniej krzyżówki zamieszczonej w naszej gazecie. Losowanie przeprowadzają członkowie specjalnie powołanej komisji w obecności członków SKS. Jedna z osób z zawiązanymi oczyma wyciąga koperty. Ostatnio do naszej redakcji wpłynęło 5.997 rozwiązań krzyżówki zamieszczonej w noworocznym numerze gazety. Jest to absolutny rekord! Niewątpliwie zainteresowanie to można zawdzięczać cennym nagrodom rzeczowym, które zostały ufundowane przez Wojewódzki Oddział PZU w Koszalinie. Na zdjęciu moment losowania nagród. Fot. A. Maślankiewicz W świetle skargr i postulatów Nasze mieszkania (Dokończenie ze str. 1) W ciągu 9 miesięcy ub. roku do kontrolowanych instytu cji wpłynęły 343 skargi, a do Wojewódzkiego Zrzeszenia Gospodarki Komunalnej i Miesz kaniowej 142. Najwięcej skarg na działalność emzetbeemów i adeemów wpłynęło w powiatach: Białogard, Kołobrzeg, Koszalin, Słupsk, Świdwin i Szczecinek. W Białogardzie i Człuchowie mieszkańcy częściej wnoszą skargi do komitetów powiatowych PZPR aniże li do prezydiów rad narodowych. Przyczyny i źródła tego zjawiska winny być zbadane. Niezależnie od skarg do zarzą dów i administracji budynków mieszkalnych wpłynęło, w cią gu 3 kwartałów, 20.630 podań w sprawie remontów i eksplo atacji budynków. Aż w 16 tysiącach przypadków przyznano słuszność wnoszącym sprawy. Już sam rozmiar skarg i podań świadczy o złym stanie technicznym budynków oraz o tym że możliwości i poczynania em zetbeemów są niewystarczające. Nie chodzi tylko o stare do my. W grudniu ub. roku, w sa mym tylko Koszalinie zalanych zostało wodą z topniejącego śniegu 360 mieszkań komunalnych i 240 spółdzielczych. Oblicza się, że w 80 proc. są to budynki niedawno wzniesione. Czy z tego faktu nie wynikają wnioski również dla projektantów i budowlanych? Przyczyn grudniowej katastrofy nie można bowiem doszukiwać się tylko w zwięk szonych opadach śnieżnych i niedostatkach pracy ekip ade emów. (Nie wspominamy już o stale zalewanych piwnicach w koszalińskich posesjach). Egzekutywa KW PZPR zasta nawiała się nad źródłami powstawania skarg na gospodar kę mieszkaniową. To prawda, że robi się w województwie wiele, aby poprawić stan budynków i mieszkań. Wykonanie planu remontów bieżących zostało przekroczone i już na koniec września ub. roku osiągało 92 proc. Ale nakłady finansowe na remonty maleją z roku na rok! Zrzeszenie nie jest w stanie sprostać rzeczywistym potrzebom. Na posie- dzeniu egzekutywy KW zwracano uwagę na sprawę remontów awaryjnych. Gdyby zapobiegać na czas powstającym szkodom, nie dochodziłoby do tak poważnych dewastacji.Niektóre zarządy miejskie, jak MZBM w Koszalinie sięgają po kredyty bankowe, aby więcej i szybciej remontować. Inne, jak w Słupsku, szkolą pracowników ekip remontowo-budowlanych na specjalnych kursach. Brakiem środków i rzemieślników nie można usprawiedliwiać mankamentów. Trzeba szukać rozwiązań. Sprawa nie kończy się na ad ministracji, chociaż nikt z niej nie zdejmie ciężaru odpowiedzialności za stan i utrzymanie budynków. Jest niemniej ważny problem troski lokatorów i członków spółdzielni o swoje własne mieszkanie. Przy adeemach powstają zespoły fa cbowców, organizuje się usługi lokatorskie. Jak dotąd korzysta z nich niewielu ludzi. To jest też niepokojące. Podawano na posiedzeniu e-gzekutywy KW PZPR gorszące Drzykłady niesolidności wy- • konania remontów. Niektórzy mieszkańcy latami czekają na usunięcie usterek. Są oni jednak „w lepszym" położeniu od tych, gdzie — jak np. w Kosza linie przy ulicy Krakusa i Wan dy — remont domu rozpoczęto w połowie grudnia 1966 r. i dotąd nie ukończono, mimo że termin minął 13 lutego 1967 roku (!). Wiele do życzenia po zostawia stan higieny na osiedlach. Istną plagą są przepełnione śmietniki, tygodniami nie wywożone śmieci. Najmniej skarg wpłynęło do spółdzielni mieszkaniowych w województwie. Na podkreślenie zasługuje troska spółdzielców o właściwe utrzymanie po sesji. Samorządy spółdzielni wykazują znacznie więcej inicjatywy w załatwianiu spraw mieszkańców, aniżeli komitety blokowe. Egzekutywa KW PZPR przy jęła wnioski dotyczące trybu załatwiania skarg i postulatów obywateli w sprawie działalności emzetbeemów i adeemów Wnioski te wskazują na konieczność usuwania niedociąg nięć i braków. Cały materiał, przedstawiony egzekutywie KW, przesłano Prezydium WRN z zaleceniem omówienia go na specjalnej naradzie. W obradach egzekutywy KW uczestniczył tow. Jan Kositor-ny — zastępca kierownika Biu ra Listów KC PZPR. z. nt Str. A GŁOS Nr 11 (4741)1 Konkurs mistrza techniki »chwycił« Nailegsi w zawodzie * (INF. WL.y Najpierw były wątpliwości — czy podołam? Niełatwo było namówić ich do udziału w konkursie. Potem przyszły dni emocji. Praca paliła się w rękach, niecierpliwie czekano na ogłoszenie wyników. Jednym •powiodło się lepiej, innym go rzej, ale wszyscy byli zadowo leni. Wytrwałość nagrodzono. Różne były formy uznania. Okazało się, że zorganizowany przez zetemesowski Uniwer sytet Robotniczy ZMS w Koszalinie, konkurs sprawności o tytuł najlepszego w zawodzie, był imprezą ze wszech miar udaną. Zaczęto od tokarzy i ślu sarzy. Przez trzy dni najwy-trawniejsi przedstawiciele tych zawodów pracowali nad zadaniem konkursowym: tokarze robili model latarni morskiej, ślusarze — model pomnika sprzed koszalińskiego ratusza. Przez cały czas specjalna komisja obserwowała po stępy prac, notowała punkty. Trzeba było czuwać aby wszy stko odbywało się 'zgodnie z regulaminem. A regulamin był ostry. Należało się wykazać wysokim kunsztem zawodowym i umiejętnością technic2 nego myślenia. Samodzielnoś- Z Kraju Rad francusko-kadzeecła LINIA ŻEGLUGOWA. Motorowiec „Newa" zainaugurował ruch statków na radziećko--francuskiej linii żeglugowej ilawr — iiyga — Wentspils — liawr. Linię będą obsługiwać statki Żeglugi Łotewsiiiej i towarzystwa „General "~Xransatlantic". Statki radzieckie, kursujące na nowej linii, noszą nazwy francuskich rzek, a statki francuskie — radzieckich. Nowa linia ma służyć rozwojowi handlu francusko--radzieckiego. 100 MILIONÓW kwn Z KRASNOJAKSKA Uruchomione niedawno dwa pierwsze turbozespoły Krasnojar-skiej Elektrowni Wodnej na Je-niscju wyprodukowały już ponad 100 milionów kilowatogodzin e-nergii. Każdy z tych zespołów posiada moc Dnieprogesu (ponad 500 megawatów). W budowie znajdują się trzy kolejne podobne tarboagregaty. Elektrownia Krasnojarska będzie największą hydroelektrownią świata. cią i wyczuciem estetycznym. A także wytrwałością i dyscypliną wewnętrzną. Jak dowodzi przewodniczący komisji konkursowej inż. Kazi mierz Szutowicz — startujący w konkursie spisali się nad po dziw dobrze, a sama impreza jest nową i niezwykle trafną formą działania organizacji ze temesowskiej na polu doskona lenia zawodowego starszej młodzieży pracującej. Do konkursu o tytuł „najlepszego w zawodzie" stanęło 26 młodych tokarzy i ślusarzy z 13 zakładów pracy w Koszalinie. Zwycięstwo i tytuł najlepszego — przypadły tym, którzy zebrali najwięcej punktów. W klasie tokarzy Zdobył go Kazimierz Lewiński (9l punktów) z koszalińskich Zakładów Produkcji i Usług Tech nicznych „Społem", a wśród ślusarzy palma pierwszeństwa przypadła Józefowi Majewskie mu z Fabryki Pomocy Naukowych. W nagrodę obaj wyjadą na wycieczki zagraniczne, któ re funduje koszaliński UR. Warto podkreślić, że uroczyste podsumowanie konkursu, było jednocześnie okazją do wymiany poglądów na temat organizowania następnych tur niejów. Dyrektorzy koszalińskich zakładów produkcyjnych i usługowych podkreślali, że ten typ konkursów jest znakomitym bodicem do podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Konsekwencją mogą być nawet przegrupowania, zwłaszcza wówczas kiedy startujący w konkursie zdobywa pierwszą lokatę, a nie posiada dłuższego stażu pracy. Komisja Upowszechniania O światy ZW ZMS oraz zetemesowski UR są zdecydowane or ganizować podobne konkursy w większych ośrodkach przemysłowych województwa i dla przedstawicieli różnych zawodów. Z konkursami najlepszych w zawodzie, zamierza się wystartować w Słupsku i Szćze cinlcu. Tym sposobem doskona lenia zawodowego chce się zainteresować fachowców branży drzewnej i budownictwa. Szanse powodzenia są duże, a o korzyściach nie trzeba chyba nikogo przekonywać. (mg) BUDYNEK zmienił zewnętrzna fakturę, na dachu pola wił się duży, widoczny w całym miasteczku neon. Znacznie zmieniło się również otoczenie. Nowe pomieszczenie portierni, podwórze wyłożone trylinką... Stocznia — Ustka roku 1961 i minionego — 1967 to niemal dwa różne zakłady. Kilka lat temu stoczniowcy z Ustki pierwsi odważyli się zbudować łódź ratunkową z laminatów. Decyzja była trafna. Postawili na dobrego konia i wygrali. Zd-łbyli rynki zagraniczne, rozgłos w kraju L.. środki na inwestycje. Najpierw gospodarczym sposobem porządkowali teren. Teraz, po drugiej stronie, nad basenem portowym rośnie nowa, ogromna kala. Zdają sobie jednak sprawę, że klejenie w nieskończoność samych tylko łodzi ratunKo-wych oznaczać będzie cofanie się z drogi, którą tak trafnie wybrali kilka lat temu. W tym słusznym rozumowaniu u-twiedzają ich także informacje, jakie publikują czasopisma fachowe. Co jakiś czas do chodzą ich wieści z różnych stron. To Anglicy budują 40-metrową jednostkę z laminatów, to znów w dalekim Cape Town... W tym samym czasie kiedy oni przystępowali do bądź co bądź skomplikowanej budowy łodzi ratunkowej, stocznia Maritime Ińdustry w Cape Town zbudowała zaledwie ma łą, 5,1 m długą łódź bezpokła dową dla celów doświadczalnych. W 1967 roku, kiedy oni przygotowywali się do rozpoczęcia laminowania pierwszego kutra, w czerwcowym numerze „Fishing Gazette" uka zał się artykuł informujący, że Maritime Industry zbudowała już 35 jednostek 22,2-meL-o-wych i 6 jednostek prawie 25--metrowych, które Są podstawą modernizującego się i rozbudowującego się w szybkim tempie rybołówstwa afrykań śkiega Nieme! plebiscyt W Ustce też mają swój „dalszy etap" zastosowania laminatów do budowy większych jed nostek rybackich. Nazywa się ona TR-18. Wiadomości jakie przynoszą fachowe czasopisma cieszą więc ich, bo potwierdza ją słuszność obranego kierunku dalszego rozwoju produkcji. Z drugiej jednak strony martwią, bo konkurenci dokn nali aż tak znacznego postępu. Model jednostki, z którą wią żą swoją i stoczni przyszłość ustawili w specjalnej, oszklonej gablocie i pokazują... gościom. Oszklone cacko wzbudza zachwyt laików i zaintereso- wanie fachowców. Sami zaś mocują się z „mękami" tworze nia. Decyzja o podjęciu budowy kutra TR-18 nie zapadła jedno myślnie. Podjęta została po swoistym plebiscycie wśród a'.t tywu kierowniczego stoczni. A oponenci mieli ważkie argumenty. Najważniejszy z nich, to brak warunków do budowy tak dużej jednostki. Ale były też inne, co najmniej dziwne i niezrozumiałe. W tisteckiej stoczni głosowanie „za" budową kutra oznaczało jednocześ nie świadomą rezygnację z premii. Na pytanie: „co wolisz wać zupełnie niespodziewane przeszkody. Projekt kutra wykonał Instytut Okrętownictwa Politech niki Gdańskiej. Instytut — mówią w Ustce — bardzo szyb ko przedstawił projekt wstępny. Początkowa dobra współpraca napawała optymizmem i skłaniała do podjęcia ryzykanckiej decyzji. Z rysunkami roboczymi było niestety znacz nie gorzej. Ponieważ czas naglił (z uwagi na warunki, w jakich pracują laminować mu sieli latem),budowę formy nod jęli dysponując jedyhie liniami teoretycznymi kadłuba kutra. W dalszym ciągu brakuje do kumentacji. W grudniu ub. r. odbyła się w stoczni narada z przedstawi cielami „Centromoru" i Insty tutu Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej. Próbowano od powiedzieć sobie na pytanie: Co dalej z kutrem? Kadłub bowiem jest już go towy, buduje się konstrukcję pokładu głównego i łodziowego. Brakuje jednak pewnej do kumentacji na zabudowę siłow poty. Najpierw firma nie potwierdziła zamówienia, a potem obiecała wysłanie niezbędnej dokumentacji ekspresem, ale obietnicy nie spełnia Tymczasem czas mija... Tys!qc prototypów w jednym Ale nie ostatni to kłopot, j jakimi muszą borykać się us teccy stoczniowcy. Projektanci mają swoją ambicję i wcale nie zamierzają korzystać j dorobku swych kolegów z Blv ra Konstrukcyjnego Tabori Morskiego, którzy projektows li kiedyś kutry 17- i 25-metro-we, budowane obecnie przes stocznie remontowe w Szczecinie i Gdyni. Każde urządzc nie próbują konstruować Ol nowa, tak że na kutrze, którj ma być prototypem.będą jednocześnie setki urządzeń protc typowych, co nadzwyczaj korr plikuje budowę jednostki. Wy starczy wymienić przykłac windy. — premię czy tworzenie przy szłości stoczni?" tylko część ak tywu, na szczęście mniejsza, odpowiedziała, że woli premię. Kto m!cł reefę? W samym pytaniu byłn za warta pewna forma moralnego nacisku. Ale opowiadający się „za premią", głosowali głównie przeciw ryzykanckiej de cyzji. I choć od tamtych dni upłynęło sporo czasu ich zastrzeżenia wcale nie straciły aktualności. Teraz bowiem stocznia przeżywa największe kłopoty związane z budowa TR-18. Załoga wykazała ogromną ambicję, poparła deklaracją poświęcenia nawet części zarobku. Może więc za swe wiel kie zaangażowanie domagać się solidnej pomocy. Oświadczenia przedstawicieli zjednoczenia jak i „Centromoru" pozwalają przypuszczać, że zaan gażowanie usteckich stoczniow ców jest należycie zrozumiane i doceniane. Mogą ilczyć na rzetelną i życzliwą pomoc. Nie zawsze jednak uda się pokonać trudności. Przykład TR-IS dowodzi jak często trzeba usu ni, rurociągów, części elektrycznej itp. Stoczniowcy o trzymali część tej dokumenta cji z pieczątką — „Nieważne". Na dramatyczne pytanie — co dalej? — przedstawiciel Insty tutu odpowiada: Część dokumentacji dotycząca urządzeń chłodniczych jest już ważna. Instytut nie może jednak w krótkim czasie nadesłać rysun ków, bo powielarnia ma ogra niczone możliwości produkcyjne. Kto jednak będzie miał o-chotę narażać się na śmieszność i jechać do kooperantów z zamówieniem mając do dys pozycji ,.nieważną" dokumentację? Uniki dostawcy Przyczyną znacznych opóźnień w dostarczeniu dokumea tacji części siłowni był brak decyzji, w jaki silnik ma być wyposażony pierwszy kuter z laminatów. Bez tej decyzji pro fektanci nie mogli przystąpić do pracy. Po pewnym czasie zdecydowano się na wyposażę nie kutra w silnik znanej firmy zagranicznej. I tutaj raptem zaczęły się zupełnie nie przewidziane k:vo W dyskusji na temat kierunków pracy w rolnictwie, które przyspieszyłyby proces intensyfikacji produkcji, wiele uwagi poświęca się młodzieży wiejskiej. Młodej zmianie, która w najbliższych latach, będzie decydować o poziomie produkcji, o randze gospodarczej i społecznej wsi koszalińskiej. NALEŻY stwierdzić, fż zna czna część młodzieży w pełni zdaje sobie sprawę z czekających ją obowiązków. Co trzeci członek naszej organizacji ZMW posiada, oprócz wykształcenia podstawowego, przygotowanie zawodowe, zdo byte w zasadniczej szkole zawodowej, średniej łub w zespo le przysposobienia rolniczego. Około 2000 absolwentów espe-erów, nie licząc licznej kadry młodych traktorzystów i innych fachowców w dziedzinie mechanizacji, już pracuje w rolnictwie. Ponadto obecnie w peerach, espeerach i innych o-środkach kształcenia sposobi się do zawodu rolnika około 7 tys. młodych ze wsi. Prog nozy na przyszłość są więc dość pomyślne. Prognozy te nie mogą jednak przesłaniać faktu, iż wca le nie zmniejsza się liczba gospodarstw prowadzonych przez rolników w starczym wieku, że przybywa zagród bez następców. O istnieniu tego pro blemu przypomniały jeszcze raz zespoły specjalistów powo łane w gromadach po IX Ple num KC PZPR. W rozwiązywaniu tego problemu może i owinna wziąć udział organi '.acja Związku Młodzieży Wiej skiej. W jaki sposób i przy po mocy jakich środków? Nadal zadaniem podstawowym ZMW jest zachęcanie mło dzieży do zdobywania kwalifi kac ji niezbędnych do samodziel nej pracy na wsi i w pegeerze. Wiele liczymy tu zwłaszcza na szkoły przysposobienia rolnicze go, które zaczynają się stopniowo przekształcać w ośrodki o programie i wyposażeniu do stosowanym do potrzeb młodzieży i wymagań nowoczesne go rolnictwa. Wzrost rangi es-peerów wymaga jednak zaostrzenia kryteriów decydujących o przyjęciu do szkoły. Nie można godzić się z tym, iż nie które espeery zamieniono na „przechowalnie" młodzieży, czę sto z miast i miasteczek, która nie ma hic wspólnego z rolnic twem. Np. w SPR w Białogar dzie spośród 40 uczniów zaled wie 6 pochodzi ze wsi. Zbyt mała w naszym województwie liczba espeerów — to nie wina wyłącznie braku kandydatów do nauki. Większość tych szkół nadal mieści się kątem w szkołach podstawowych, korzysta z ich wyposażenia, gabi netów naukowych, a także kadry pedagogicznej. Jakoś w.ity dliwie i cicho mówi się, iż mło dzież dojeżdżająca i dochodzę ca do espeeru powinna mieć internat, choćby przejściowy, w okresie zimowym. Zaintereso wanie młodzieży nauką w tych szkołach wzrosłoby zna cznie, gdyby ich ukończenie zapewniało awans w pracy za wodowej w pegeerach. Sporo uwag nasuwa również działalność zespołów przysposobienia rolniczego, w których przygotowuje się do zawodu około 5 tyis. dziewcząt i chłopców. Zmieniły się na lep sźe formy samokształcenia, zwłaszcza po przydzieleniu ze społom stałych opiekunów, u-legła poprawie efektywność nauczania. Dalsze podnoszenie poziomu nauczania w zespołach wymaga szerszego wprowadza nia do programów przedmiotów ogólnokształących, organi zowaaiia punktów konsultacyj nych, staranniejszego niż dotychczas nadzoru fachowego przy zakładaniu poletek doświadczalnych i konkursów. ka. Niestety, tych zespołów jest zbyt mało. Również i tę formę działalności w środowis ku starszej młodzieży, przeważnie absolwentów szkół i ze społów przysposobienia rolniczego, traktuje się jako formalność, zło konieczne. Bo jakoś trzeba realizować central ne porozumienia władz zwierzchnich. A tymczasem nie brak już przykładów, iż zespoły młodego rolnika mogą wy datnie pomóc młodym w uzupełnianiu kwalifikacji zawodo wych i zwiększyć udział młodzieży w życiu społecznym i kulturalnym wisi. Przy niektó ziemia jj wiedza jj plony Zespoły >są częścią składową kółek rolniczych, ale ich więź z samorządem chłopskim jest bardzo luźna. Polega jedynie na finansowaniu pracy peerów i pomocy organizacyjno-facho wej ze strony instruktorów PZKR. Rzadko spotyka się kół ka, w których np. na dorocznym zebraniu oceniono by tak że pracę młodzieży peerow-skiej. Opieka z urzędu kończy się w powiecie, a przecież po trzebna jest ona również we wsi, jeśli chcemy, aby peerow cy stali się w przyszłości wzo rowymi członkami kółek rolni czych, godnie zastąpili rodziców. Próby nawiązania ściślejszej współpracy młodzieży peerow skiej z kółkami i organizacja mi spółdzielczymi podejmowa ne są wyłącznie za pośrednictwem zespołów młodego rolni rych zespołach powstają już sekcje młodych doświadczal-ników, które przy pomocy instytutów i placówek naukowo-doświadczalnych rolnictwa za kładają poletka demonstracyjne, zamierzają prowadzić bada nia z nawożeniem i uprawą ro ślin na użytek własny i całej wsi. Dla zapewnienia pomocy fachowej tym sekcjom i w o-góle młodym, samodzielnie go spodarują-cym rolnikom, posta nowiliśmy zorganizować przy ZW ZMW poradnię społeczno--zawodową i prawną. Poradnie te są potrzebne również dlatego, iż większość, nie tyl ko młodych rolników, nie zna nawet zasadniczych przepisów prawnych w zakresie rolnictwa. Stąd wiele nieporozumień i trudności np. przy przejmowa niu gospodarstw od rodziców. wydzierżawianiu ziemi, ubiegu niu się o kredyt bankoww itd. W przygotowaniu kadr dla rolnictwa duże znaczenie maja kursy kwalifikacyjne, organizo wane dla młodzieży w pegeerach. W ub. latach zaledwie 250 osób zdobyło tytuł robot nika kwalifikowanego. Przyczyn tego stanu jest wiele. W licznych przypadkach kursów nie doprowadzono do końca, gdyż... zabrakło środków na opłacenie komisji egzaminacyj nych. Zaniedbano również spra wę stypendiów i innych form pomocy materialnej dla młodzieży z pegeerów, uczęszczających do zasadniczych i śred nich szkół rolniczych. Zanied bania te w pewnym stopniu powinno usunąć stworzenie wojewódzkiego funduszu stypendialnego dla młodzieży wiejskiej, podejmującej naukę w szkołach rolniczych. Młoda zmiana na wsi wyma ga fachowego przygotowania. Muszą o tym pamiętać nie tyl ko kandydaci do pracy w roi nictwie, przyszli spadkobiercy chłopskiej ojcowizny. Cho dzi o to, aby hasła o wzrastającej randze zawodu rolnicze go i obowiązkach młodzieży po zostającej na wsi szły w parze z codzienną działalnością na rzecz szkolenia młodej zmia ny. Dotyczy to w równym stopniu organizacji ZMW jak i innych instytucji odpowiedzialnych za szerzenie oświaty i postępu w rolnictwie. EUGENIUSZ MAŁYGA przewodniczący ZW ZMW w Koszalinie Zaprojektowano ją do łańcucha o grubości 16 mm. Rysunki łańcucha, zatwierdzone przez Polski Rejestr Statków podają wymiar — 17,5 mm, Tymczasem w kraju produkuje się łańcuchy kotwiczne o najniższym wymiarze... 19 mm. Takie też posiadają przed siębiorstwa rybackie. Kuter TR-18 według zamierzeń stoczniowców ma być go towy w maju 1968 r. Czasu jest już niewiele, a najważu?ej sze prace jeszcze przed nimi! Stocznia w Cape Town kadłub dużego kutra laminuje 4,5 dnia. W Ustce na laminowanie .pierwszego kadłuba stracono więcej czasu. Ale już od kilku miesięcy kadłub stoi gotowy i blokuje halę. Prace nie posu wają się naprzód. Z 17 pozycji wyposażenia zamówionego u kooperantów, w magazynie mają zaledwie 8. Niektóre za mówienia dostawcy potwierdzi li, ale są i takie, których uia chcą wykonać. Np. wspomnia nego łańcucha kotwicznego, lub stopera szczękowego. Największe kłopoty są z za mawianiem krajowego wyposażenia do siłowni. Kto odważy się zamawiać wyposażenie na podstawie „nieważnej" dokumentacji. A jeśli zostanie o-na wycofana, kto poniesie Kon sekwencje za kosztowne mar notrawstwo? Czy od ludzi z Ustki meżna wymagać, aby w interesie przyszłości swej stoczni podejmowali i takie ryzyko? Jest też aż ponad 80 pozycji różnego wyposażenia, których kooperanci nie chcą wykonać w... 1968 r.! A zresz tą obecnie nikt nie potrafi jecz cze dokładnie ustalić potrzeb, gdyż Instytut nie dostarczył pełnej dokumentacji ani też jej specyfikacji. Tę ostatnią podejmuje się wykonać po o-trzymaniu dodatkowego zlecenia, ponieważ nie mieści się w uprzednio określonych kosztach. ._,joro kłopotów mogą sprawić również przedsiębiorstwa wjrkonująee zlecone zadania. Np. czy starogardzka fabryka specjalizująca się w budowie mebli zechce podjąć się budowy szalunków? Kuter TR-10 ma pełne szanse być zaliczony do wyrobów o najwyższym poziomie technicznym. Kwalifikują go do tego nowoczesne tworzywo, technologia i wyposażenia. Jeśli tylko próby potwierdzą teo retyczne założenia , będzie on znakomity. Oprócz tych walorów będzie także zawierał ładunek niewymiernego trudu, jaki ponie śli zarówno projektanci i jego budowniczowie. Pozostaje tyl ko pytanie czy te wielkie kło poty były konieczne. Czy na podjęcie decyzji, w jaki silnik wyposażyć kuter, trzeba było aż kilku miesięcy, czy projektanci muszą „wymyślać" wszystko od początku itd. itd... Czy wreszcie decyzja o podjęciu budowy musi odbić się na poziomie zarobków załogi. 3Vlo że właśnie w wymienionych tu przyczynach kryje się tajemnica wolno rozwijającego się postępu technicznego?! WŁADYSŁAW ŁUCZAK IV ogólnopolski konkurs na najlepszy budynek inwentarski 1968 r. Konkurs na najlepszy budynek inwentarski pn. „Złota Wiecha" cieszy się wśród rolników naszego województwa ogromną popularnością. Z każdym rokiem przybywa w naszych wsiach obór służących za wzór rolnikom. Konkurs zrodził się z inicjatywy redakcji „Chłopskiej Drogi" w 1965 roku i prowadzony jest przy współudziale Ministerstwa Budownictwa i PMB, Ministerstwa Rolnictwa, Państwowego Zakładu Ubezpieczeń oraz redakcji gazet — organów komitetów wojewódzkich PZPR. O jego popularności świadczy chociażby rosnąca liczba rolników biorących w nim udział. W 1965 roku — uczestniczyło w nim 611 rolników, w 1966 ponad 700, a w roku ubiegłym już 2 tys Dotychczasowy przebieg konkursu i jego plon dowodzą, iż spełnia on bardzo istotną rolę w popularyzowaniu wśród rolników indywidualnych wzorów dobrego, nowoczesnego budownictwa inwentarskiego. Dostarcza on rów nież cennego materiału naszym instytucjom budowlanym i projektantom. Realizacja zadań postawionych przed rolnictwem przez IX Plenum KC PZPR wymaga m. in. podniesienia jakości nowego budownictwa in wentarskiego i wyposażania go w niezbędne urządzenia dla prowadzenia w pełni nowoczesnej hodowli oraz szybkiej modernizacji istniejących budynków inwentarskich. Dlatego też organizatorzy będą kontynuować konkurs w 1968 roku. Niżej publikujemy obszerne omówienie regulaminu konkursu. Organizatorami konkursu są: redakcja „Chłopskiej Dro gi" i „Głosu Koszalińskiego" (na terenie woj. koszalińskiego), Ministerstwo Budownictwa i PMB, Ministerstwo Roi nictwa i Państwowy Zakład-Ubezpieczeń. Do prowadzenia konkursu w woj. koszalińskim włączył się również Okręgowy Oddział Centralnego Związku Spółdzielczości Mleczarskiej w Koszalinie. I. Cel konkursu Konkurs „Złota Wiecha" po winien: — w drodze kolejnych eliminacji ujawniać i propagować najlepsze przykłady budownictwa inwentar- skiego i stwarzać w ten sposób, z każdym rokiem zagęszczającą się sieć naturalnych wzorcowni, dostępnych dla każdego, zamierzającego budować roi nika, • dostarczać nowe elementy do projektowania budynków i nowe wzory do produkcji i stosowania urządzeń ułatwiających obsługę inwentarza, ■ koncentrować wszystkie środki masowej propagandy wokół najważniejszych dla wyników hodowli problemów budownictwa inwentarskiego na terenie województw, stWarzać warunki do rywa lizaeji poszczególnych inwe Litr: .i W konkursie „Złotej Wiechy" W roku 1966 pierwszą nagrodę wojewódzką i jedną z nagród krajowych otrzymał rolnik Jan Sieg ze wsi Zakrzewo w pow. złotowskim. Zbudowany w jego zagrodzie nowy budynek inwentarski (na zdjęciu) odznacza się nowoczesnymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi, przystosowany jest również do za- instalowania małej mechanizacji w obsłudze inwentarza. Budynek stawiała grupa remontowo-budowlana z GS w Zakrzewie. Ogólny koszt budynku wyniósł około 120 tys. zł. Dzięki 'rju, że Jan Sieg zawczasu zgromadził potrzebne materiały, budowa trwała niecałe trzy miesiące. (Fot. J. Lesiak) Zakończenie III Ogólnopolskiego Konkursu »Złota Wiecha« W Koszalińskiem (Dokończenie ze str. 1) Zaangażowanie województwa koszalińskiego w rozwija niu kampanii „Złota Wiecha" wysoko ocenił Centralny Sąd Konkursu. Postanowił on przy znać jedyną w kraju nagrodę specjalną dla Wojewódzkiej Społecznej Komisji Konkurso wej w Koszalinie. Decyzją Sądu budynek inwentarski Franciszka Paliwody z Dzwonowa w powiecie wałeckim został za liczony do 10 najlepiej wykonanych budynków konkursowych w kraju i premiowanych nagrodą w wysokości 4 tys. zł. Ponadto postanowiono, aby u-roczyste zakończenie III Ogólnopolskiego Konkursu „Złota Wiecha" odbyło się w Koszalin skiem. a konkretnie w dniach 1—3 lutego br. w Kołobrzegu. Duży to zaszczyt dla wojewódz twa, jeśli zważyć, iż podsumowanie poprzednich konkursów odbyło się w Lublinie i Kiel cach — województwach będących krajowymi potentatami w rozwoju budownictwa wiejskiego. Program uroczystości w Kołobrzegu? W pierwszych dwóch dniach (1 i 2 lutego) odbędzie się sympozjum naukowe na temat budownictwa inwentarskiego na wsi na tle potrzeb nowocześnie prowadzonej produkcji zwierzęcej. W sympozjom wezmą, udział przedstawi ciele władz centralnych i wojewódzkich, naukowcy, projek tanci, przedstawiciele służby budowlanej i rolnej z całego kraju, kierownicy ośrodków Instytutu Techniki Budowlanej, rolnicy nagrodzeni w kon kursie „Złota Wiecha". Naukowcy z wyższych szkół rolni czych w Krakowie i Szczecinie z ITB w Warszawie i centralnych biur projektowych budownictwa wiejskiego wygłoszą referaty omawiające całokształt spraw związanych z bu dową i wyposażeniem pomiesz czeń inwentarskich. W trzecim dniu (3 lutego) od będzie się uroczyste podsumowanie i zakończenie III Ogólnopolskiego Konkursu „Złota Wiecha". Przewiduje się, iż na tę część imprezy przybędzie także kilkuset rolników i rze mieślników z całego wojewódz twa oraz służba architekto-niczno-budowlana. W wystąpieniach i dyskusji zostaną przedstawione wyniki tej kam panii osiągnięte w kraju i w naszym województwie. Podsta wowym punktem programu bę dzie wręczenie nagród i dyplo mów, w pierwszej kolejności dla 10 rolników, których budynki inwentarskie uznano za najlepiej wykonane w kraju w konkursie „Złota Wiecha" w 1967 Ł- storów w podnoszeniu stan dardu budynków przez mo ralne (propaganda imienna i uwaga opinii społecznej) i finansowe nagradzanie za osiągnięcia i pomysłowość. II. Warunki udziału w konkursie Do konkursu można zgłaszać budynki inwentarskie wolnostojące i zespolone, wykonane według dokumentacji typowej lub indywidualnej, których budowę zakończono w 1967 roku i które były u-żytkowane w sezonie jesienno-zimowym 1367/1963. W konkursie nie będą brane pod uwagę budynki przykładowe i doświadczalne wykonywane pod specjalną opie ką wydziałów budownictwa i dotowane z funduszy Państwowego Zakładu Ubezpieczeń lub z innych środków finansowych. Rolnicy mający zamiar wziąć udział w konkursie powinni do 30 maja zgłosić swo je budynki do wydziałów budownictwa powiatowych rad narodowych na kuponach wy ciętych z „Chłopskiej Drogi" lub „Głosu Koszalińskiego". W tym roku po raz pierwszy mogą brać udział w konkursie budynki modernizowane (Szczegóły w zakończeniu regulaminu). III. Szczegółowe kryteria oceny .Społeczne, powiatowe i wojewódzka komisja oraz Centralny Sąd Konkursu ocenę zgłoszonych do konkursu budynków inwentarskich uzależnią od: 1. rozwiązania oświetlenia wnętrza budynku i wentylacji pomieszczeń; 2. rozwiązania funkcjonalnego budynku i wyników eksploatacyjnych; 3. urządzenia wnętrza budyń ku ze szczególnym uwzględnieniem mechanizacji pod s!;f»vowych prac; 4. cyklu budowy; 5. użytych materiałów? 6. wykonania urządzeń towa rzyszącycn (silos, gnojownią itp.); 7. ogólnego ładu i porządku w zagrodzie. IV. Terminarz przebiegu konkursu ł. Do 30 maja rolnicy zamierzający wziąć udział w konkursie „Złota Wiecha" przysyłają kupony — ankiety wycięte z „Chłopskiej Drogi" lub kupony, które będą publi kowane w „Głosie Koszalińskim" do wydziałów budowni ctwa, urbanistyki i architektu ry, prezydiów powiatowych rad narodowych, których przedstawiciele przyjadą na miejsce do rolnika celem załatwienia wszystkich formalności zgłoszeniowych. 2. Społeczne komisje przy Prez. PRN dokonują oceny zgłoszonych budynków i wnio ski, typując 1 lub 2 najlepsze budynki do nagrody, prześlą w terminie do 30 czerwea do Społecznej Komisji przy WRN. Prześlą tam również Wszystkie pozostałe, nadesłane przez rolników kupony — ankiety. 3. Społeczna Komisja Woje wódzkiej Rady Narodowej wy biera i nagradza: 1 lub 4 budynki (w zależności od liczby nadesłanych zgłoszeń). Szczegółowe uzasadnienie nagród i wszystkie kupony Komisja Wojewódzka prześle do 30 sierpnia do Ministerstwa Budownictwa i PMB, Departamentu Budownictwa Wiejskiego. 4. Uroczyste zakończenie e-liminacji wojewódzkich i wrę czenie nagród wojewódzkich, odbędzie się na dotychczas o-bowiązujących zasadach, w miesiącu wrześniu. 5. Spośród budynków inwentarskich zgłoszonych przez województwa, Centralny Sąd wybierze 10 najlepszych i o-głosi wyniki w miesiącu październiku. V. Nagrody 1. Po eliminacjach wojewódzkich zostaną przyznane nagrody ra, najlepsze budynki s terenu województwa. Liczba nagród jest uzależniona od liczby zgłoszonych kuponów (rozdział IV p. 3). Nagrody otrzymają: — właściciele budynków, — rzemieślnicy, wykonawcy nagrodzonych budynków (warunkiem jest posiadanie uprawnienia do wykonywa nia zawodu), — społeczne komisje powiatowe, z których terenu pochodzą wyróżnione budynki. 2. Spośród budynków wyróżnionych w województwach Centralny Sąd wybierze 10 najlepszych i przyzna 10 równorzędnych nagród dla: — właścicieli budynków, — rzemieślników posiadających uprawnienia do wyko nywania zawodu, którzy zbudowali wyróżnione budynki, — społecznych wojewódzkich komisji, z których terenu pochodzą nagrodzone budynki, — autorów projektów indywidualnych, według których zostały wykonane nagrodzone budynki, — dla architektów powiatowych jeżeli budynek jest wykonany według doku- » mentacji typowej, za w dra żanie tej dokumentacji. 3. Ponadto nagrody otrzyma ją społeczne wojewódzkie komisje za: — największą liczbę zgłoszonych budynków (dwie nagrody), — najciekawszą i propagandowo najlepszą imprezę zorganizowaną na zakończenie eliminacji wojewódzkich (dwie nagrody). 4. Za całokształt działalności popularyzującej zasady konkur su i nowoczesnego budownictwa, Centralny Sąd przyzna 3 nagrody specjalne dla dzień-nikarzy. VI. Skład koirrsfi i uzasadnienie nagród 1. Organizatorem społecznych komisji powiatowych jest Wy dział Budownictwa, Urbanisty ki i Architektury Prezydiów PRN. W skład komisji wchodzą przedstawiciele: — wydziałów b. u. a«. — wydziałów rolnictwa i leśnictwa, — inspelctoratów PZU — Okręgowej Spółdzielni Młe Czarskiej. 2. Organizatorem społecznej komisji wojewódzkiej jest Wy dział Budownictwa Urbanistyki i Architektury Prezydium WRN. W skład komisji wcho dzą przedstawiciele: — Wydziału BUA, — redakcji „Głosu Koszalińskiego", — Wydziału Rolnictwa i Leśnictwa, — Ośrodka Badawczego Instruktażowego Instytutu Techniki, Instytutu Techniki Budowlanej, — Państwowego Zakładu U-bezpieczeń, — Zarządu Okręgu Centralnego Związku Spółdzielczości Mleczarskiej. 3. Dokumentacja budynków Wyróżnionych przez komisje powiatowe musi zawierać: — protokół wraz z opisem wy różnionego budynku inwen tarskiego sporządzony do-i kładnie według rozdziału III niniejszego regulaminu, — szkic działki siedliskowej 2 zaznaczeniem urządzeń towarzyszących budynkowi, — rzut poziomy z podziałem na stanowiska i przekrój pionowy budynku, — przynajmniej jedno zdjęcie budynku. Ponadto zaleca się nadesłanie opinii zootechnika gro-aujMŁakipgo q budynku. Vii. Postanowienia końcowe Wszystkie sprawy nie objęte niniejszym regulaminem lub wymagające interpretacji regulaminu rozstrzyga stały Ko mitet Organizacyjny w składzie: przewodniczący Sądu Kon-ł kursowego — prof. dr Franciszek Piaścik — Politechnika Warszawska, sekretarz konkursu — Roman Nowicki — Ministerstwo Budownictwa i Przemysłu Ma teriałów Budowlanych, sędzia — referent: inż. Stanisław Olczak — Instytut Tech niki Budowlanej, red. Ezechiel Górnikowski — „Chłopska Droga", mgr inż. Kazimierz Swięcho wicz — Ministerstwo Rolnictwa, Tadeusz Pokorski —- Państwowy Zakład Ubezpieczeń. „Złoła Wiecha" za modernizację W 1968 r. po raz pierwszy zostaną przyznane nagrody za modernizację budynków inwen 5. w ramach konkursu „Zło- kursti f ocenie budynkćrw modernizowanych: 1. nagrody za modernizację będą przyznawane niezaleź nie od nagród przyznawanych w konkursie na nowe budynki. Materiały i nagrody w tej części konkursu bedą tytułowane „ZŁOTA WIECHA" ZA MODER NIZACJĘ; 2. komisje wojewódzkie będą rozpatrywały i proponowały przyznanie nagród wy łącznie za takie budynki, które były modernizowane w ciągu ostatniego roku i które w wyniku udokumen towanej modernizacji uzyskały wszystkie podstawowe walory wymagane od nowych i nowoczesnych budynków inwentarskich (dobre oświetlenie, wentylacja, ciepłe ściany, poprawę roz wiązanie funkcjonalne, u-rządzenia towarzyszące w postaci m. in. silosów, gno-. jowni i zbiorników na gno jówkę); 3. w przypadku równorzędnych budynków będą wyróż niane te, w których został wykonany większy zakres prac modernizacyjnych (je żeli w jednym przypadku rolnik wymienił okna i wy konał wentylację, w drugim wykonał tylko wentylację, a budynki w efekcie posia dają równorzędny standard, nagrodę należy przyznać te mu rolnikowi, który wyko nał większy zakres prac); 4. nagrody za modernizację przyzna Centralny Sąd po rozpatrzeniu wniosków i do kumentacji nadesłanych przez komisje wojewódzkie; tarskich. W okresie przejścio wym, a za taki będzie uważany rok 1968, bedą obowiązywały następujące podstawowe zasady przy organizacji kon- ta Wiecha" za modernizację" przewiduje się możliwość przyznania rolnikom 10 nagród po 3 tysiące złotych. O szczegółach I zasadach eliminacji konkursu „Złotej Wiechy" za modernizację na terenie naszego województwa, poinformujemy Czytelników w terminie późniejszym. Na łamach „Głosu Koszalińskiego" wyjaśniać będziemy wątpliwości i odpowiadać na pytania tyczące warunków konkursu. Zachęcamy wszystkich rolników, którzy w 1967 roku wybudowali nowe, bądź unowocześnili budynki inwentarskie — do zgłoszenia ich do konkursu „Złotej Wiechy" na poniższym kuponie. , Kupon konkursu »Złotej Wiechy« Nazwisko ! imię Wieś Gromada Powiat ZA* Niniejszym zgłaszam do konkursu „Złota Wiecha" budynek inwentarski wybudowany, zmodernizowany (niepotrzebne skreślić) w 1967 roku. (podpis) Str. 6 GŁOS Nr 11 (4741)1 Śniadania< na śniegu. Fot. J. Piątkowski INFORMUJtMY »DPOWIAPAMY SAMOOBSŁUGA W KLUBOKAWIARNIACH J. B. — Starkowo. Czy kierowniczka klubokawiarni. ma obowiązek podawania kawy do stolika? Wszystkie klubokawiarnie należące zarówno do „Ruchu '' jak i do g s,są z zasady samoob sługowe. Jeżeli więc kierowni czka podaje niekiedy kawę do stolika, jest to wyłącznie ]ei dobra wola i uprzejmość, a nie obowiązek. Uważamy zatem, że wszelkie Pana pretensje są całkowicie nieuzasad nkme. (mł) ZASIŁEK RODZINNY — WYPŁATA DO RĄK ŻONY G. Z, pow. Sławno. Od kilku miesięcy nie żyję z mężem. Wychowuję jednak czworo wspólnych dzieci, a od września nie pracuję, gdyż są trudności z otrzymaniem nowego zatrudnienia. Zasiłki rodzinne na dzieci pobiera nadal mąż. Początkowo zakład pracy męża wypłacał mi zasiłek, lecz ostatnio na żądanie męża, wstrzymano wypłatę. mam zrobić, aby mogła nadal zasiłki te w zakładzie pracy męża pobierać? Jeżeli pracownik (tu ojciec dzieci) oddaje się nałogowi pijaństwa lub w inny sposób działa na szkodę rodziny, to pobierany przez niego zasiłek rodzinny może być wypłaco t»y jego żonie lub innej osobę, sprawującej opiekę nad dziećmi. W takim przypadku decyzję podejmuje kierownik zakładu pracy w porozumieniu z radą zakładową, zawiadamiając o niej pracownika. Jeżeli natomiast jeden z mał żonków nie przyczynia się jo zaspokajania potrzeb rodziny można się zwrócić do sądu, aby postanowieniem nakazał wypłacenie m.in. w całości lub w części zasiłku rodzinnego do rąk drugiego małżon ka (żony). W Pani sytuacji należałoby najpierw wykorzystać prostszy sposób tzn. interweniować u kierownika i w radzie zakładowej. Gdyby z ich decy- zją mąż się nie zgodził, należy wystąpić na drogę sądową, żądając we wniosku nakazania jego pracodawcy wypłaca nia Pani należnego zasiłku ro dzinnego. Wnioskę taki nie musi łączyć się z roszczeniem o przyznanie Pani i dzieciom świadczeń alimentacyjnych, skoro ich Pani ^ jakichś wzglę dów nie żąda. Na podstawie prawomocnego postanowienia sądu zakład pracy męża obowiązany będzie wstrzymać mu wypłatę zasiłku i przekazać sprawę do decyzji oddziału ZUS. Obawy Pani, iż mąż mo że celowo opuszczać pracę po kilka dni w miesiącu i z tego powodu zasiłku nie otrzymać są raczej nieuzasadnione, gdyż mając postanowienia sądu i decyzję ZUS, będzie mogła Pa ni korzystać z ulgowych warunków wypłaty zasiłku. Po prostu wystarczy, aby mąż przepracował co najmniej 20 dni roboczych, a zasiłek zostanie do rąk Pani wypłacony. (Ter-b) ODWOŁANIE OD DECYZJI M. G. — Damnica: władze rolne przydzieliły studnię jednemu z gospodarzy aczkolwiek dotąd korzystały z niej gospodarstwa sąsiednie. Odwołałem się od tej decyzji. Dotąd nie mam odpowiedzi organu odwoław czego, a upłynęły 4 miesiące Co robić? Zgodnie z art. 32 § 1 kodeksu postępowania administracyjne go organ administracyjny w postępowaniu odwoławczym powinien załatwić sprawę w ciągu miesiąca od daty otrzymania odwołania. O każdym przypadku nieza łatwienia sprawy w tym te? minie powołany organ obowią zany jest zawiadomić strony podając przyczyny zwłoki i wskazując nowy termin załat wienia sprawy (art. 33 k.p.a.). Niewątpliwie przepisy te zostały w podanym przypadku naruszone. Radzimy zwrócić się ponownie do Prezydium PRN, a w razie dalszego milczenia złożyć skargę do przewodniczącego Prezydium WRN w Koszalinie na pracę podległego mu organu. (kam) WOJEWÓDZKIE BIURO PROJEKTÓW BUDOWNICTWA WIEJSKIEGO W KOSZALINIE, zatrudni natychmiast każdą liczbę: INŻYNIERÓW ARCHITEKTÓW, ELEKTRYKÓW i INSTALATORÓW z uprawnieniami do projektowania w Koszalinie, Słupsku i Szczecinku. Po okresie próbnym zapewniamy mieszkania. Dotyczy to osób spoza terenu woj. koszalińskiego. Oferty osobiste, telefoniczne lub pisemne przyjmuje Dział Kadr WBPBW w Koszalinie, ul. Armii Czerwonej 11/15, tel. 54-78. K-77-0 PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO ROLNE W ROSZCZY- CACH, poczta Wicko, powiat Lębork przyjmie do pracy natychmiast lub z dniem 1 marca 1968 r. BRYGADZISTĘ POLOWEGO oraz 2 PRACOWNIKÓW DO PRACY W OBORZE. Mieszkania rodzinne zapewnione. K-79-0 OGŁOSZENIA DROBNE SPRZEDAM metale. — Słupsk, Mikołajska 5D/3, w godz. 17—19. Gp-97-0 WARSZAWĘ 203 nową — pilnie sprzedam. Koszalin, Broniewskiego 21/7. Gp-93 MAŁZESTSTWO bezdzietne, członkowie spółdzielni, poszukuje pokoju w Koszalinie. Oferty: Biuro Ogłoszeń. Gp-94 LEKARZ rencista poszukuje nie-krępującego pokoju w Słupsku. Wiadomość: telefon 34-52 od ósmej do piętnastej. G-p-95 PRZYJMĘ pana na dwuosobowy pok6i Koszalin, Piastowska 3/1-Gp-96 KPN „Centrala Nasienna" — Oddział w Świdwinie — postukuje dwóch pokoi sublokatorskich na terenie miasta Świdwina lub Połczyna dla stażystów (mężczyzna i kobieta). K-113 „FOTO JANTAR", Koszalin, al Zawadzkiego (pawilon) poleca o-sługi: wywoływanie filmów 2x8 i 16 mm odwracalnych czarno-białych i kolorowych oras usługi w zakresie fotografii kolorowej. K-29-0 POLSKI Związek Motorowy — O-środek Szkolenia Motorowego w Koszalinie zawiadamia, że przyjmuje dodatkowe zapisy na kursy kierowców na wszystkie kategorie prawa jazdy. Informacji udziela oraz zapisy przyjmuje Ośrodek Szkolenia Motorowego w Koszalinie, ni. Kaszubska 21, w jod*, od 7 do 15, teL 59-61. K-26-« KOSZALIŃSKIE ZAKŁADY PRZEMYSŁU TERENOWEGO W KOSZALINIE ZAKŁAD PRZY UL. KRZYWOUSTEGO NR 9 wykonuje U S Ł. U G I ęjęj zakresie lopicerslwo meblowego i samochodowego { Opłaty za usługi przystępne dla Klienta (wg nowego cennika zakładowego), K-lll OBWODOWY URZĄD POCZTOWO-TELEKOMUNIKACYJNY W CZŁUCHOWIE komunikuje, że w związku z przebudową urządzeń telefonicznych Z DNIEM 14 I 1968 R. ZOSTANĄ ZMIENIONE numery kierunkowe do centrali automatycznych wiejskich A G Bukowo 64 Rychnowy 66 Wierzchowo Czt. 67 Rzeczenica 68 Polnica 69 Zamawianie rozmów międzymiastowych 00 Informacja i reklamacja międzymiastowa 02 Informacja miejscowa 03 Zgłaszanie uszkodzeń (biuro badań) 04 Przyjmowanie telegramów telefonem 05 Zegarynka 06 Pogotowie Milicyjne 07 Pogotowie Straży Pożarnej 08 Pogotowie Ratunkowe 09 K-62-0 PP TOTALIZATOR SPORTOWY ODDZIAŁ WOJEWÓDZKI W KOSZALINIE zawiadamia grających, że na terenie naszego województwa, w zakładach na dzień 7 stycznia 1968 r. PADŁY WYGRANE: TOTO-LOTEK 6.941 zł III stopnia 4 — po w tym w Koszalinie 1 w Drawsku 3 IV stopnia 231 — po V stopnia 4.016 — po TOTEK PIŁKARSKI II stopnia 514 zł 12 zł 2 — po 11.020 zł w Słupsku Kol. 17/26 III stopnia 1 — po 791 zł IV stopnia 9 — po 110 zł Następne losowanie odbędzie się, w dniu 14 stycznia 1968 roku w Warszawie. K-114 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PAŃSTWOWEJ KOMUNIKACJI SAMOCHODOWEJ ODDZIAŁ W KOSZALINIE, UL. ZWYCIĘSTWA NR 6 zatrudni natychmiast KIEROWCÓW SAMOCHODOWYCH z I oraz II kat. prawa jazdy na autobusy jelcz, samochody ciężarowe i OPERATORA ŁADOWARKI SAMOJEZDNEJ (nowej) typ ŁM 50. Kierowcy otrzymują wynagrodzenie wg nowych korzystnych stawek zaszeregowania. Bliższych informacji w sprawie pracy i płacy udziela Sekcja d. s. Osobowych Oddziału. K-105-0 KĘPICKIE ZAKŁADY PRZEMYSŁU SKÓRZANEGO W KĘPICACH zatrudnią natychmiast pracowników z wykształceniem wyższym lub średnim z 8-letnią praktyką w przemyśle, na stanowiska GŁÓWNYCH KSIĘGOWYCH w podległych zakładach oraz na stanowisko Z-CY GŁÓWNEGO KSIĘGOWEGO w przedsiębiorstwie. K-108-0 KOSZALIŃSKIE ZAKŁADY PRZEMYSŁU TERENOWEGO W KOSZALINIE, UL. HOŁDU PRUSKIEGO NR 2 zatrudnią natychmiast pracownika umysłowego na stanowisko ST. MECHANIKA, RADCĘ PRAWNEGO aa pół etatu i PALACZA na kotły wysokoprężne. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu w Sekcji Ekonomicznej tel. 47-01. K-112 ODDZIAŁ WOJEWÓDZKI PZU zatrudni natychmiast RADCÓW PRAWNYCH na pół etatu w Inspektoracie Powiatowym w Słupsku oraz w Inspektoracie Powiatowym w Szczecinku. Warunki płacy do omówienia z kierownikiem Inspektoratu lub w Referacie Kadr Oddziału. K-102-0 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W KOSZALINIE, UL. MIESZKA I NR 32 zatrudni natychmiast KIEROWNIKA MAGAZYNU oraz RADCĘ PRAWNEGO na pełny etat. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu w przedsiębiorstwie. K-106 WOJEWÓDZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRZEMYSŁU MIĘSNEGO W KOSZALINIE, UL. MORSKA 6 poszukuje pracownika lub pracowniczki z przygotowaniem technicznym na stanowisko STARSZEGO INSTRUKTORA D. S. INWESTYCJI w Dziale Głównego Mechanika. Zgłoszenia należy kierować do Działu Kadr tut. Przedsiębiorstwa. K-82-0 KĘPICKIE ZAKŁADY PRZEMYSŁU SKÓRZANEGO W KĘPICACH zatrudnią natychmiast PRACOWNIKÓW Z WYKSZTAŁCENIEM WYŻSZYM EKONOMICZNYM lub SRED-NIM EKONOMICZNYM z długoletnią praktyką w przemyśle na stanowiskach rewidentów zakładowych. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu w KZPS Kępice. K-76-0 KOSZALIŃSKA WYTWÓRNIA CZĘŚCI SAMOCHODOWYCH W KOSZALINIE, UL. POLSKIEGO PAŹDZIERNIKA 3 zatrudni następujących pracowników: KIEROWNIKA DZIAŁU ADMINISTRACYJNO-GOSPODARCZEGO — wymagane wykształcenie średnie, TECHNIKA DO SPRAW INWESTYCJI — wykształcenie minimum średnie budowlane, TECHNIKÓW MECHANIKÓW oraz DWÓCH KIEROWCÓW z I lub II kategorią prawa jazdy. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. K-91-6 w styczniu J -* ÓKAZ01 460-leCM ISTNflENJiĄ LOTERII- PODATKOWE wyoRAN/e r JubiLeuszowe! Vo /fn/ioo.ooo K-5/B »_331VTRALA Rolnicy! Najkorzystniej sprzedacie NA CELE SIEWNE NASIONA: WYKI JAREJ PELUSZKI SERADELI ŁUBINU GORZKIEGO W ODDZIAŁACH CENTRALI NASIENNEJ mieszczących się w każdym mieście powiatowym. Równocześnie oferujemy PEŁNY ASORTYMENT NASION, TRAW, MOTYLKOWYCH DROBNO- i GRUBONASIENNYCH, OKOPOWYCH na wiosenną akcję siewną. SPRZEDAŻ PROWADZĄ MAGAZYNY CENTRALI NASIENNEJ, MAGAZYNY NASIENNE GS ORAZ SKLEPY GS. K-73-0 ZARZĄD SPÓŁDZIELNI INWALIDÓW W ZŁOTOWIE ogła-; sza PRZETARG OGRANICZONY na sprzedaż samochodu marki żuk, typ A03 nr rej. EA 65-72. Przetarg odbędzie się w biurze Spółdzielni w Złotowie, przy ul. Wawrzyniaka 12, w dniu 24 stycznia 1968 r., o godz. 12. Cena wywoławcza 44.000 zł. W przetargu mogą wziąć udział przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze oraz osoby prywatne, uprawnione zgodnie z zarządzeniem ministra komunikacji, z dnia 28 I 1966 r. Biorący udział w przetargu obowiązani są złożyć wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej, w kasie Spółdzielni, najpóźniej w dniu 23 I 1968 r., pod ww adresem. Zarząd Spółdzielni zastrzega sobie prawo unieważnienia przetargu bez podania przyczyn. K-107 ZAKŁAD ENERGETYCZNY W KOSZALINIE, UL. MOR-! SKA NR 8 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY n* sprzedaż samochodu wartburg 1000 combi nr rej. EK 77-57. Cena wywoławcza 16.200 zł. Przetarg odbędzie się w dniu 26 stycznia 1968 r., o godz. 10, w ZE Koszalin, ul. Morska 8, pokój nr 8. Samochód oglądać można codziennie od godz. 9—14, w Dziale Mechanizacji Transportu ZE Koszalin, uL Morska 11. Przystępujący do przetargu obowiązani są do wpłacenia wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej do kasy ZE Koszalin, najpóźniej na jeden dzień przed przetargiem. K-103 STACJA HODOWLI ROŚLIN DEBRZNO, p-ta Lipka, pow. Złotów ogłasza PRZETARG na sprzedaż 4 koni roboczych I jednego źrebaka dwuletniego. Przetarg odbędzie się w dniu 19 stycznia 1968 r., o godz. 10, w biurze SHR Debrzno. _K-110-0 OKRĘGOWA SPÓŁDZIELNIA MLECZARSKA BIAŁOGARD—TYCHOWO Z SIEDZIBĄ W BIAŁOGARDZIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie: 1) adaptacji zakładu w Rąbinie, 2) przestropienia hali produkcyjnej w zakładzie Białogard, 3) budowy dwóch punktów skupu mleka w Pustkowie i Buczku, 4) budowy warsztatów mechaniczno-samochodowych łącznie z zagospodarowaniem terenu w Białogardzie, 5) napraw bieżących i kapitalnych środków transportowych. W zakres powyższego wchodzą następujące roboty: murarskie, malarskie, dekanskie, elektryczne, hydrauliczne, stolarskie, ślusarsko-kowalskie o-raz szklarskie i kotlarskie. Oferty składać mogą przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne do dnia 25 I 3968 r., w OSM Białogard, ul. Chocimska 2 w Dziale Gł. Mechanika. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 30 I 1968 r., o godz. w OSM Białogard. Zastrzega się prawo wyboru oferenta bez podania przyczyn. K-109-0 ZARZĄD GMINNEJ SPÓŁDZIELNI „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" W ŚWIDWINIE zatrudni natychmiast pracownika na stanowisko Z-CY GŁÓWNEGO KSIĘGOWEGO — wymagane wykształcenie średnie ekonomiczne lub średnie oraz długoletnia praktyka w zawodzie. Wynagrodzenie wg obowiązujących stawek w pionie CRS. K-74-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO ROBÓT INŻYNIERYJNYCH W KOSZALINIE, UL. RACŁAWICKA, BARAK 2 zatrudni natychmiast następujących pracowników: GŁÓWNEGO MECHANIKA — wykształcenie wyższe lub średnie, znajomość maszyn budowlanych z kilkuletnia praktyka, KIEROWNIKA WYDZIAŁU SPRZĘTOWO-REMONTOWEGO — wykształcenie wyższe lub średnie, znajomość maszyn budowlanych, sprzętu jak: koparki, spychacze itp., STARSZEGO ENERGETYKA — wykształcenie wyższe lub średnie, znajomość zagadnień energetyki siłowej i radiokomunikacji UKF, BRANŻYSTÓW DO DZIAŁU ZAOPATRZENIA — znajomość materiałów budowlanych, części zamiennych samochodów, koparek i spychaczy, DYSPOZYTORA MATERIAŁOWEGO — znajomość zagadnień branży budowlanej, KIEROWNIKÓW BfJDÓW z przygotowaniem technicznym i uprawnieniami branży sanitarnej, budowlanej, drogowej; OPERATORÓW SPYCHACZY i KOPAREK. Wynagrodzenie wg Układu zbiorowego pracy w budownictwie. Istnieje możliwość otrzymania mieszkania w roku 1968. Warunki pracy i płacy do omówienia w siedzibie przedsiębiorstwa w Koszalinie, ul. Racławicka barak 2. K-87-0 iGŁOS Nr 11 (4741) iStr. ? Zima w pełni. Śnieg pada, mróz nie ustępuje. Najbardziej dotkliwie jej skutki odczuwają pojazdy nie mające „dachu nad głową". Fot. A. Maślankiewiez Błyskawiczna akcja! Na śnieżnym froncie W ostatnim dniu naszej błyskawicznej akcji także nie brakowało telefonicznych interwencji. Z ulicy Grottgera dzwonił chodnie omijają ten odcinek Paweł Mokwa, narzekając na chodnika chodząc jezdnią. Na śliski chodnik wzdłuż zabudo jezdni tymczasem też nie lep- wań Słupskich Fabryk Mebli, sza sytuacja. Nigdy nie przy- Z dachu hal fabrycznych spły jeżdżą tutaj pług odśnieżny, wa woda z roztopionego śnie- Kierowcy taksówek odmawiają gu i zamarza na powierzchni jazdy na ul. Sikorskiego, chodnika. Tworzy się więc lo- Telefonował do nas kiercw- dowisko, po którym trudno nik ADM nr 3, Wacław Multan przejść.Wydaje się, że można wyjaśniając, że śnieg z chód- temu zaradzić, zbierając z da- ników ulicy Traugutta winni chów nadmiar śniegu lub so- sprzątać posiadacze prywat- lidnie posypując trotuar pias- nych posesji. W tych dniach kiem. wszyscy ci, którzy nie dopeł- Ulica Sikorskiego nie jest niają tego obowiązku zostaną należycie sprzątana — informu ukarani mandatami. je nas mieszkaniec tej dzielni- otrzymaliśmy także informa cy, Jacek Nowak. Jeżeli chodzi cję z ul. Wiejskiej od lokato- o chodniki to przed swymi do rów spółdzieiczych bloków, w mami usuwają z nich smeg imieniu których telefonował p. prywatni właściciele posesji. Bronisław Sitnik. Zawiadomił . 1 on nas o tym, że chodniki osie ment chodnika wzdłuz ogrod- dlowe prowadzące od ul. Garn- ,'ow kowych, na którym carskiej do trzech bloków przy bez przerwy lezy smeg. Prze- uL wiejskiej nie są wcale Mjjślę - tuięc piszę Panie Redaktorze! Szcześliwie wyszedł Pan z wiraży miejskiej komu nikacji. Chwała Panu Redaktorze oraz komunikacji a pasażerom — spokój. Żeby tak zechciał Pan kiedyś „zawirażować" po trasach i bezdrożach pekae sławskiej komunikacji. Jeże li ze względu na zimową dmuchawicę nie chce Pan wysadzać nosa zza swego ukochanego miasta, to przy My sa-"i na posesji MDK wykorzystujemy do karmienia ptaków altankę, w której wysypujemy po-ś!ad rzepaku. Oprócz tego ustawiliśmy karmniki, do których codziennie dostarczamy świeże pożywienie. Na krzewach w eYndekow-Skim ogrodzie rozwieszamy skór-, . ~ . i k- słoniny, które stanowią przy- czyszczone ze smegu. SchodKij smak sikorek. prowadzące do tych bloków są oblodzone i ośnieżone. Co robią spółdzielcze sprzątaczki? APEL MŁODZIEŻY MDK Pomagały nom Elatem chrońmy je zimą zatem Kółko Biologiczne Młodzieżowego Demu Kultury przysłało do redakcji list, w którym zwraca się do dzieci i młodzieży szkół miasta i powiatu z apelem o o-piekę nad ptakami. Oto fragmenty tego listu. „Ptaki spełniają ważną rolę w naszej gospodarce. Oddają nieocenione przysługi rolnikom, leśnikom i ogrodnikom, chroniąc uprawy rolne, sady i lasy przed zniszczeniem przez szkodliwe owady. Takie gatunki ptaków, jak sikorki, muchołówki, pliszki, jaakóiki, skowronki, zjadają dziennie tyle owadów, ile same ważą. Liczba owadów, zjedzonych przez ptaki w ciągu roku, jest tak olbrzymia, że wprost trudno zdać sobie z tego sprawę. Sporo jest takich ptaków, jak np. trznadle, szczygły i iłine, które z'mą przechodzą na pokarm roślinny. Tymczasem gdy gruba warstwa śniegu pokryje ziemię, ptaki mają olbrzymie trudności ze zdobyć em pożywienia. Wiele z nich ginie zimą z głodu. Powinniśmy o nich pamiętać w tym trudnym dla nich okresie! Każdy z nas może wysypywać na-s ona roślin, pokruszony chleb czy ziemniaki na parapecie okna czy na balkonie. W szkole na lekcjach zajęć praktycznych możemy budować karmaTki. Rozmieszczamy je w najdogodniejszych dla ptaków miejscach, to jest blisko drzew i krzewów. Można również przy oknach i na balkonach. Bliższych informacji na temat budowy karmników i karmienia ptaków kółko nasze udziela codziennie (o-prócz niedziel i śwąt) w godz. od 15.30 do 17, tel. 50-52. Tu Bilans ubiegłego roku Mieszkańcy powiatu słupskiego, a następnie Słupska przed terminem wykonali ubiegłoroczne założenia zbiórki na Społeczny Fundusz Budowy Szkół i Internatów. Do końca ubiegłego roku w powiecie zebrano dodatkowo 610 tysięcy złotych. W efekcie więc roczne założenia zbiórki wykonane zostały przez powiat w 127,7 procentu. Mieszkańcy Słupska, jak powiecie doszła Objazda. Ja-wiadorno, spisali się w roku ko trzecia — po Bruskowie. 1967 nieco gorzej niż zwykle. Wielkim i Ustce — wykonała Niemniej do końca roku plan pian zbiórki w 102,7 proc. Sto zbiórki wykonali w 118,1 pre sunkowo niewiele zabrakło dc centu gromadząc na koncie wykonania planu zbiórki rolni SFBSil dodatkowo sumę po- kom gromady Główczyce, któ nad 435 tys. zł. rzy zrealizowali roczne założę Jedyną grupą w powiecie, nia w 98,8 procentu. która nie zrealizowała w peł- Jak nas poinformował prze ni zadań w zakresie zbiórki są wodniczący. GRN w Ob jeż p> CCGOZIIE KiFDY 12 PIĄTEK Arkadiusza, rolnicy. Rok ubiegły zakończy li oni zebraniem 509 tys. zł, co stanowi tylko 60 procent piano wanych założeń. Ale z przyjemnością informujemy, że w ostatnich dniach grudnia ub. roku do najlepszych gromad w Były to ostatnie wypowiedzi w naszej akcji. Jesteśmy zdania, że wypowiedzi te przyczy nią się do polepszenia odśnie żania miasta. O wynikach poinformujemy. Zamieszczając prawie w całości list Kółka Biologicznego MDK redakcja wyraża i'- cizieje, ze wzorem jego autorów napiszą do nas inne dzieci. Czekamy na listy. A może dzieci ze szkół wiejskich opiekują się także zwierzyną leśną? Warto podzielić słę doświadczeniami. J. Gocżzszewski koncertuje w KMPiK Dziś o godz. 19 w Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki rozpocznie się recital laureata VI Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego, znanego słupskiej publiczności z I F*estiwalu Polskiej Piasiistyki — Jerzego Go-dziiszewskiegto. W programie utwory L. van Beethovena i S. Prokofiewa. Słowo wiążące wygłosi red. Z. Pawlicki. Zaproszenia na ten „wieczór muzyczny przy kawie" można o-trzymać w czytelni Klubu. Grają siatkarki i siatkarze W sobotę i w niedzielę siatkarki i siatkarze ligi międzywojewódzkiej rozegrają pierwsze spotkania rundy rewanżowej tegorocznych rozgrywek. Siatkarki Czarnych w niedzielę o godz. 10 w bali przy ul. Ogrodowej walczyć będą z Basztą Bytów. Zwycięstwo naszych siatkarek zapewni tai prawie pewne prawo walki o awans do II ligi. Sńattkarze Gryfa w sobotę o godzinie 18 i w niedzielę o godz. 11 w sali przy ul. Niedziałkowskiego podejmować będ;? siatkaTzy Zielonych Sławno, (sz) dzie — Tadeusz Jaroszewski, pełny sukces w zbiórce na SFBSil należy przypisać gro madzkiemu aktywowi. Szcze golnie w ostatnim miesiącu ub. r. aktywiści poświęcili wiele czasu aby nadrobić za ległości. W tym właśnie mie siącu zebrano ponad 3.400 zł. Tradycyjnie słabo świadczy li rolnicy Starej Dąbrowy o-raz gromady Słupsk. Nie lepiej wypadł bilans zbiórki w Łupawie i Sycewicach. Na jed nym z ostatnich miejsc znalaz ły się także gromady Wrząca i Dębnica Kaszubska, (am) M. A Z centrum miasta do do- nie sąd może pozbawić rodzica le pięknych zabawek, otrzymu mu na wzgórzu idzie się władzy opiekuńczej. ją doskonałe wyżywienie. Ja- „dobrym krokiem" — 25 Na ogół jednak matki na- kąś miarą metod wychowaw minut. Około 10 minut szych dzieci bardzo interesują czych jest stosunek do niezna tego spaceru przypada się swymi pociechami. Ojcó- jomych osób. Odwiedziłam na Lasek Północny. Można w wie wykazują znacznie mniej wszystkie trzy grupy (wzorem nim spotkać teraz narciarzy troskliwości. Zdarza się, że u- przedszkoli dzieci podzielone i amatorów saneczkowania, czucia rodzicielskie budzą się s3 na maluchy, średniaki i star Nie brak tu ani urwistych sto w nich pod wpływem alkoho- szaki). ko w, ani kopulastych wznie- iu. Mieliśmy kilka wizyt lekko — Pani psysła. — Zawoła sień. Świerki ze śniegową okiś podchmielonych tatusiów, któ rezolutnie jakaś czterolet- cią prezentują się w całej zi r^y chcieli nawet przed termi nia dziewczynka. najmniej niech Pan kiedyś i mowej krasie. Trudno o bar- nem zabrać synka czy córecz Okazało się, że nazywa się wdepnie na pekaesowski f dziej wymarzone miejsce na kę do domu. Małgosia i przyjechała z Ol azyl dla sporej gromadki dzie Ale ja tu naopowiadałem sztyna pensjonariusze prewen ci. Azyl nazywa się zresztą: Pani o mniej przyjemnych, torium pochodzą z trzech woje Państwowe Prewentorium dla kontaktach z rodzicami i Czy- wództw: koszalińskiego, szcze Dzieci „Lasek Północny". tełnicy gotowi pomyśleć t że cińskiego i olsztyńskiego. Po- —- W mieście panuje przeko wszystkie nasze dzieci pocho tem już prawie każde dziecko nanie, że prewentorium jest dzą z moralnie zaniedbanych chciało się przedstawiać. Nie przeznaczone dla dzieci dot- środowisk — dodaje dyrektor, obeszło się bez popisów arty dworzec. Powiadam Panu, że Sodoma i Gomora w porównaniu z tym big-beatem jaki na tym dworcu panuje — była rajem na ziemi. Do kas zawsze kolejki. Często potrójne. W poczekalni brud no i duszno. Na domiar złe go brakuje zegara. Kiedyś widziałem jak ja- jj kiś podróżny kilkakrotnie zapytywał, o godzinę. Wresz cie ten indagowany odpowie dział: — Budzik kos\zt,uje 200 zł... Innym razem moje sokole oko zauivażyło jak odbywa się przyjmowanie bagażu. — Co? Tę pakę chcecie zabrać? A ile to waży? — Może ze dwadzieścia, albo trzydzieści — odpowie dział zatroskany chłopina. — To trzeba zważyć. Na dworcu PKP jest loaga. Potargał chłopina bagaż i już na dworzec PKS nie wrócił. A Pan, Redaktorze, korzy sta z magla a la pekaes? Sama rozkosz. Szczególnie wówczas>, kiedy konduktor z kierowcą kolanami upychają pasażerów. Jeżeli nie zaznał Pan jeszcze tej przyjemności — zapraszam w dzień targowy do autobusu, który zmierza do Główczyc. Cucenie zapewnione, Z szacunkiem- kniętych gruźlicą. — Czy to prawda, Dyrektorze — zwracam sie do p. STEFANA ZDA NOWłCZA. — Dzieci chore umieszcza się w sanatorium. Do nas trafiają dzieci ze środowisk gruźliczych lub po prostu anemiczne, niedożywione. ^Przeglądamy dokumentację. Wynika z niej, że najczęściej dziecko korzysta z prewentorium w okresie, gdy matka lub ktos z rodziny przebywa na le W ŚWIERKOWYM na wzgórzu stycznych. Średniaki odśpiewały kolejno po kilka skocznych piosenek, by z kolei po kazać z dumą swoje „skarby" — kącik zabawek pod rozłoży stą palmą. Nie ma co — rezo lutne dzieciaczki. NA zakończenie wiz-3'ta w pustych o tej porze dnia sypialniach. Wszędzie czysto, schludnie. Ściany wyło żone boazeriami z plastyku, w pastelowych kolorach. (U-przednio wszystkie ściany nad łóżeczkami b;yły wy drapane w esy floresy). Widać dbałość o cf4ntrwf1ndCT?HliedP°b^t -dZie Tymczasem w bardzo wielu Jest także kPkoro oTnlion?' przypadkach spotykamy się z zachowane" gamy kolorów. i 1- , PensJona- ludźmi kulturalnymi, którzy jgk nnkći iest błękitny _ to riuszy, którzy na skutek długo nr7P7 rihl~i r* niania 1- f 1 nę\y, trwalej choroby matki lub f • g - - .U]ą 1 bieliznę pościelową (z falban „ r ^ .. IUU nam wdzięcznosc za opiekę kami a ial-żol utr7vmano w h^S k '1 -sytuaCJi ro" nad dzieckiem. tvm koloJze C^" iednJk ooul dzinnej przebywają w domu ot . : nlcarii -wiat •- Kololze- <~zas jeanaK opus na wzgórku od kilku lat , otrz>m.uJemy. z OKazji swiąt Cic dom na wzgórzu. Jeszcze - Beatka jest już w grupie S^ty * gemami od dzieci, tylko wizyta w szopie na pod t\/to r i„f które dawno gościliśmy do wórku, gdzie mieszkają przy rzuca młoda siostra w białym garnięte z lasu dwa urocze ko ziołki: Maciuś i Wojtuś — i starszaków. Ma 6 lat. Trafiła do nas — mówi kierowniczka kitlu! prewentoryjnego przedszkola v — jako 2-letni maluch. Wkrótce po tym zmarła jej matka. Ojciec ponownie ożeniony — nie interesuje się dzieckiem. Mała uważa pre pora żegnać gościnnych gospo darzy. „W domu, wśród świerkowe go lasu mieszkało sobie dzie- słupskim prewentorium — nie dziwi się tym dłu gotrwałym dowodem pamięci. wentorium za swój dom ro- Dzieci otoczone tu są najtros- dzinny. _ _ kliwszą opieką. Dyrektor St. więćdziesiąt małych dziewczy — Zdarzają się i meprzyjem Zdanowicz w ciągu 8 lat pra nek i chłopców. Miały bardzo ne incydenty — mówi dyrek- cy na swym stanowisku potra dużo zabawek, ale od wszyst- tor, St. Zdanowicz. Niedawno fił dobrać personel ofiarny, za kich lalek i misiów wolały jakaś babcia usiłowała zabrać angażowany. Nikt nie zwraca dwa żvwe koziołki które schro z prewentorium wnuczkę, i tu uwagi na zakres swoich obo niły u nfch pVzed zimą ° tym sposobern pozbawić mat- wiązków. Nie zdarzyło się jesz mrozem"... Tak mogłaby się kę władzy opiekuńczej. Star- cze, żeby ktoś powiedział „te zaczynać jakaś bajka — a tym sza pani przywiozła nawet za go nie zrobię, bo to nie moja czasem — choć zdarza się to świadczenie jakiejś organiza- sprawa" Dzieci pozbawione w życiu bardzo rzadko, — cji społecznej poddające w na pewien okres opieki rodzi- to rzeczywistość, wątpliwość morale synowej, ców znajdują tu drugi dom; Nie mogła zrozumieć, że iedy Oprócz życzliwości, mają wie H. Maślankiewics PROGRAM i 1322 m oraz UKF 66,1? MH* na dzień 12 bm. (piątek) Wiad.: 5.00, 5.30, 6.30 , 7.30, 8.30, 15.00, 17.55, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00 , 2.00, 2.55. 5.06 Rozmaitości rolnicze. 5.26 Muzyka. 5.50 Gimnastyka. 6.10 Muzyka. 7.05 Muzyka i aktualności. 7.30 Piosenka miesiąca. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.15 Melodie rozr. 8.49 Dr Żabiński przed mikrofonem. 9.00 Dla kl. VII — „Emisariusz" — słuch. 9.40 Dla przedszkoli: „Nasze przedszkolne tańce". 10.CO Kalejdoskop kulturalny. 10.30 Pod niebem Paryża. 11.00 Dla kl. VIII — „Zaproszenie dc Argentyny". 11.30 Muzyka. 11.49 Rodzice a dziecko. 12.10 Muzyka lud. narodów radz. 13.00 Dla kl. I i II — „Dzieci słuchają mu?yki". 13.20 Fragmenty operowe. 13.40 Zespół akordeonistów. 14.00 Publicystyka międzynar. 14.15 Koncert orkiestry PR w Łodzi. 15.05 Koncert solistów. 15.30 Koncert chóru. 15.50 Ra-dióreklama. 16.00—19.00 Popołudnie z młodością. 18.45 Kurs jęz. ros 19.00 Radioreklama. 19.10 Ze wsi i o wsi. 19.30 Koncert życzeń. 30.30—23.00 Wieczór literacko-mu-zyczny: 20.31 Rewia piosenek. 21.01 „Parnasik". 21.31 Gra zespół organowy. 21.41 Audycja karnawałowa. 22.35 Kwartet smyczkowy. 23.15 Koncert muzyki popularno-rozr. 0.10 Program nocny ze Szczecina. PROGRAM II 367 m oraz UKF 69,92 MH* na dzień 12 bm. (piątek) Wiad.: 5.00. 5.30, 6.30. T.30, 8 30, 10.00. 12.06, 16.00. 19.00, 23.50. 5.46 Muzyka. 6.20 Gimnastyka 6.40 Proponujemy, informujemy, przypominamy. 7.00 Muzyka. 7.45 Piosenka miesiąca. 7.49 Melodie na dzień dobry. 8.15 Kurs jęz. franc. 8.55 Koncert orkiestry dętej. 9.15 Tańce symf. 9.40 Z życia ZSRR. 10.05 Muzyka lud. różnych narodów. 10.20 Koncert. 10.50 „Podcho-rążack?. miłość", 11.10 Nasz reporter do-nosi. 11.25 Melodie i piosenki. 12.25 Zespół M. Denny. 12.40 Opowieści wędrownicze. 13.0c Z dziejów muzyki chóralnej. 13. Muzyka rozr. 14 00 Muzyka polska. 14.30 List ze Śląska. 14.45 Błękitna sztafeta. 15.00 Od przeboju do przeboju. 15.30 Dla dzieci — „Przygody Tomka Sawyera". 16.05 Aud. Red. Społecznej. 16.15—18.45 W War sza wie i na Mazowszu. 18.45 Klub entuzjastów nowoczesności. 19.05 Muzyka i aktualności. 39.30 Koncert symf. Ok. 21.10 Z kraju i ze świata. 21.37 Wiad. sportowe. 21.40 Melodie rozr. 22.05 Słuchowiska: „Najszczęśliwszy dzień życia" oraz ,,Na drodze". 23.05 Gra orkiestra tan. PR. 23.35 Melodie ns dobranoc. PROGRAM ni aa UKF 66,17 MHz w godz. 19—24 na dz:eń 12 bm. (piątek) 19.00 Szósty odcinek „Potopu". 19.30 Tylko po rosyjsku. 19.45 Jazz 20.05 Historia ze znakiem zapytania. 20.15 Tylko po hiszpańsku. 20.30 Wirtuozostwo wciąż modne. 20.50 Gawędy warszawskie. 21.00 Mój magnetofon. 21.2n „Obrazki z wystawy" — M. Musorgskiego. '^TELEFONY 97 — MO, 98 — Straż Pożarna. 93 — Pogotowie Ratunkowe. TAXI 51-37 — ul. Grodzka. 39-09 — ul. Starzyńskiego, 38-24 — plac Dworcowy. ^iSirSUHY Dyżuruje apteka nr 51 przy ul. Zawadzkiego, tel. 41-80. MUEZUM POMORZA SRODKO-WKGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 11 do 17. KLUB „EMPIK" przy ul. Za" menhofa — Wystawa grafiki Jana Michała Fabicha. KINO „MILENIUM" — Wystawa pt. ,,Urok zimy w fotografii", zorganizował? a przez Słupskie Towarzystwo Fotograficzne- AT Wałowa, teł. 52-85 — Warszawianka. BTD, ul. godz. 19 — QC INO MILENIUM — Kopciuszek w potrzasku (tr.-włoski, od lat 16). Seanse o godz. 16, 18.15 i 20.30. POLONIA — Czterej pancerni i pies — I seria (pol., od lat 7). Seanse o godz. 14 i 16.15. Loia (fr., od 1. 16) — panoram. Seanse o godz. 18.30 i 20.45. GWARDIA — Czerwona pustynia (włoski, od lat 18). Seanse o godz. 17.30 i 20. USTKA DELFIN — Grobowiec Ligei (angielski, od lat 16) — panorami&ziiy. Seanse o godz. 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Szyfry (polski, od lat 16). Seans o godz. 20.30, szykówki o Puchar Ziem Nadbałtyckich i Nadodrzańskjch. 18.00 Z cyklu: „Pogwark: przy kominku" — audycja B. Kurowskiego pt. „Sylwester". 18.15 Chwila muzyki. 18.20 ..Klub dobrej płyy" — audycja K. Radke. 18.40 Serwis informacyjny dla rybaków, priLEWIZJA na dzień 12 bm. (piątek? 10.30 „Bogaczka" — film fabuł, prod. radzieckiej. 16.55 Wiadomości. 17.00 Dla dzjeci; „Miś z okienka". 17.15 „Korsyka ciągle żywa" — film z serii: „Wielka przygoda". 17.45 „To, co najlepsze" — program wiejski. 18.15 Wszechnica TV: z cyklu — „Wszechświat, w którym żyjemy". 18.45 Śpiewa Rena Rolska. 19.00 TV Kurier Mazowiecki. 19.20 Dobranoc. 19.3o Dziennik. 20.05 „Arbat 1 inne" — reportaż filmowy z Moskwy. 20.25 Teatr Telewizji: „papierowy kochanek" — j. Szaniawski. 21.50 Dziesięć minut recenzji. 22.00 „Dzielnica, czy miasto nieznane" — reportaż filmowy. 22.15 Dziennik. PROGRAMY OŚWIATOWE 9.55 Dla szkół: Wychowanie obywatelskie fklasy licealne). 12.45 Dla szkół: Zajęcia techniczne (dla kl. VIII): „Repetytor". 15.45, 16.25, 22.35 i 23.10 Politechnika TV — Matematyka I roku. ♦ Słupski* — mutacja' ♦ „Głosu Koszalińskiego** w ll«-4 Stalinie — organu KW PZPR, I 21.50 Ooera tygodnia. 22.00 Fakty ^Wydawnictwo Prasowe „«ło»? dnia. 22.07 Gwiazda siedmiu wie- t Koszaliński" RSW „Prass» A czorów. 22.15 Reportaż. 22.35 Karnawał w Rio. 23.05 Muzyka nocą. 23.50 Na dobranoc śpiewa L. Bonfa. ^KOSZALIN na falach średnich 188,2 i 202,2 m oraz UKF 69,92 MHi PROGRAM na dzień 12 bm. (piątek) 5.36 Rozmowa z zastępcą prze- \ Koszalin. Redaguje Kolegium Redafc- $ Y cyjne, Koszalin, oL Alfreda a ^Lampego 20. Telefon RedaKcji™ w Koszalinie! centrala 62-61A do «. „Głos Słupski". Słupsk, Zwycięstw® Ł J piętro. tony: sekretariat (łączy * równikiem) - $1-95: dział ęlosień — 51-95: redakcja 54-4%. Wpłaty na prenumeratę (mie-^ sieczna — 13 rJL kwartalna 3S zl, półroczna — 78 tl, roca" . , ^ ■ - . na — 156 a) przyjmują artęay,* wodniczącego Prez. PRN w Kosza- | pocztowe, listonosze ora* Od-t linie A. Mogielnickim. 7.00 Eks- J azlał „Rocb", l pres poranny. 7.10 „Wybieramy Koezalinianina 67". 17.00 Przegląd aktualności Wybrzeża. 17.15 Piosenka i komunikaty. 17.20 Muzyka \ reklama. 17.25 BepoTtaż dźwięk. 3. Sarnowskiego i Turnieiu Ko- ' Tłoczono KZOraf„ Koszalir,] i uL Alfreda Lampego Uk y 1 B-3 ł Str. 8 IGŁOS Nr 11 (4741) Polska i CSRS w świetle porównań POLSKA w ciągu minionego 15-lecia dokonała stosunkowo większego wysiłku na rzecz rozwoju gospodarczego w porównaniu z Czechosłowacją, co wyrażało się znacznie wyższym w PoJsce udziałem akumulacji w dochodzie narodowym. Dla przykładu — w latach 1951—1957 wynosił on w Polsce około 23 proc. rocznie, natomiast w CSRS tylko 13,5 proc. Również w latach 1960—1965 udział ten był znacznie wyższy w Polsce i wykazywał tendencję rosnącą z 25 proc. w 1960 r. do około 27 proc. w roku 1965. W Czechosłowacji nastąpił w tym okresie spadek udziału akumulacji z 21,8 proc. w 1961 roku do 13,5 proc. w roku 1965, co wiązało się z powolniejszym tempem wzrostu dochodu narodowego w tym okresie. Wysiłek poniesiony przez Polskę pozwolił na osiągnięcie wysokiei dynamiki wzrostu dochodu narodowego, przewyższającego wzrost osiągnięty w Czechosłowacji. Nie należy jednak zapominać, że na osiągnięcie przez Polskę re latywnie wyższego tempa wzrostu dochodu narodowego miała częściowo wpływ niższa baza w okresie, który przyjmu jemy za podstawę porównań. W 15-leciu 1950—1965 dochód narodowy w cenach stałych wzrósł w Polsce 2,8 raza, zaś w Czechosłowacji — około 2,3 raza, przy czym wzrost ten przebiegał .bardziej równomier me w Polsce niż w Czechosłowacji. W poprzedniej 5-latce, tj. w latach 1961—1965, nastąpiło w obu krajach zwolnienie tempa wzrostu dochodu narodowego. W Polsce w tym okresie śred nie roczne tempo wzrostu wynosiło 6,2 proc., zaś w Czecho słowacji — 1,93 proc. W latach 1962—1963 nastąpiło w Czecho słowacji przejściowe zahamowanie dynamiki wzrostu. W roku 1962 dochód narodowy nie pozostał bez wpływu na zbliżenie poziomów spożycia w obu krajach. Wzrost spożycia dochodu narodowego na 1 mieszkańca w latach 1956— —1960 był w Czechosłowacji nieznacznie wyższy niż w Pol sce. W latach 1961—1965 natomiast Polska wyprzedziła Cze chosłowację pod względem tempa wzrostu spożycia docho du narodowego na 1 mieszkań ca. Wskaźnik wzrostu dla Pol ski wyniósł 21 proc., podczas gdy w CSRS — około 4,5 proc. (pamiętać jednak należy o wspomnianych trudnościach gospodarczych, jakie wystąpiły w Czechosłowacji w ubiegłej 5-latce). Czechosłowacja ma wyższe niż Polska wskaźniki spożycia wielu artykułów konsumpcyj- Dochód narodowy Czechosłowacji wzrósł zaledwie o 1 proc. w stosunku do roku poprzedniego, a w 1963 roku wystąpił nawet absolutny spadek poziomu dochodu narodowego o ok. 2 proc. w stosunku do roku 1962. W latach następnych dochód narodowy Czechosłowacji zaczął ponownie wzrastać do ponad 10 proc. w roku 1966. Jako przyczyny zahamowania wzrostu w Czechosłowacji wymienia się najczęśc ej realizację zbyt szerokiego zakresu inwestycji, tzw. „przeinwestowanie" gospodarki narodowej, dysproporcje pomiędzy rozwojem gałęzi „podstawowych" (przemysł paliw, energetyka, przemysł metalurgiczny, chemiczny, przemysł mater alów budowlanych) a rozwojem gałęzi przetwórczych oraz gorsze niż planowano wyniki w produkcji rolnej. Ekonomista czechosłowacki J. Goldman, anał'zująr ujemne zjawiska, jakie wystąpiły w gospodarce Czechosłowacji w latach 1961—1963, podkreśla przede wszystkim wspomnianą dysproporcję pomiędzy rozwojem gałęzi „podstawowych" a rozwojem gałęzi przetwórczych, wysuwając jednocześnie dyskusyjną tezę o występowaniu okresowych wahań — swoistej cykliczności — w tempie rozwoju nie tylko Czechosłowacji, ale także i innych krajów RWPG. J. Goldman wskazuje, :ż po maksymalnych przyrostach rocznych, osiągniętych w J959—1960, w wyniku dojrzewania inwestycji głównie w surowcowych gałęziach przemysłu, nastąpiła zwolnienie tempa rozwoju. Jeśl: w*iąć pod uwagę ten punkt tezy J Goldmana, to Polska obecnie wydaje się mieć okres stosunkowo większego wysłku inwestycyjnego w gałęziach podstawowych już poza sobą i można przewidywać, że jut w obecnej i przyszłej pięciolatce powinno bv wystąpić istotne przyspieszenie tempa wzrostu. Jednocześnie Czechosłowacja, jeśli możia sądzić z danych dla roku 1965, rozpoczyna nowy cykl inwestowania w gałęzie podstawowe, z czego wynika'obv. że wzrost gospodarki Czechosłowacji bedzie przebiegać w najbliższych latach w stosunkowo wolniejszym tempie. Obydwie te tendencje, jeśli wystąpią w jednakowym okresie, powinny przyni°ść dalsze zntn eiszenie różnic w poziomach rozwoju Polski i Czecbosłowacj', co uwidoczni się w dalszym niwelowaniu poziomów dochodu narodowego. W stosunku do liczby ludnoś ci, dochód narodowy Polski wzrastał znacznie wolniej aniżeli jego absolutne rozmiary; wiąże się to z wysokim przyrostem naiuralnvm ludności. W minionym 15-leciu wystą piły w Polsce i Czechosłowacji istotne zmiany w strukturze tworzenia dochodu narodo wego. W obu krajach równole gle wystąpił systematyczny wzrost udziału przemysłu i bu downictwa w tworzeniu docho du narodowego przy jednoczes nym spadku udziału rolnictwa i leśniewa. Udział przemysłu wzrastał w Polsce z 37 proc. w 1950 roku do ponad 53 proc. w 1965 roku, budownictwa od powiednio — z 6 proc. do 9 proc. W Czechosłowacji nastą OTY CENTAUR ZBłGfcłfEW ZEYDjLEft-ZBOROWSK*:> (30) — To znaczy, te tego twojego dziennikarza Śledzili cały czas. Niewątpliwie. Chodziło im o to, żeby podejrzenie rzucić na niego i wprowadzić na fałszywy trop. Chcieli zyskać na czasie, żeby swobodnie przerzucić za granicę dużą partię kokainy, którą na nasz teren przywiózł ten grecki Turek Leśniewski pokiwał głową. — Tak to brzmi przekonywająco. Nie bardzo tylko rozumiem, jak to było w tym kinie. Dlaczego ta dziewczyna dała paczkę z towarem zupełnie nieznajomemu człowiekowi. —- To proste, towarzyszu pułkowniku — wtrącił się do rozmowy Nowicki. — Alicja miała przekazać towar agentowi, którego nie znała. Kontakt był „kinowy", to znaczy, że każde z nich otrzymało od Ahmeda czy też od jakiegoś jego pomocnika bilet do kina. Dziewczyna wiedziała, że po jej lewej ręce będzie siedział człowiek, któremu ma wręczyć towar. Tak też zrobiła. Przypadek zrządził, że tego faceta o-kradziono w tramwaju. Zrobił to konik, którego odnaleźliśmy przy pomocy Marcelego. W skradzionym portfelu znajdował się ów bilet kinowy. Konik sprzedał bilet dziennikarzowi i stąd całe nieporozumienie. — Mam nadzieję, że nie zapomnieliście zwolnić tego biedaka —- powiedział Leśniewski. Downar roześmiał się. — Nie sądzisz chyba, że ciągle jeszcze siedzi w areszcie śledczym. Już dawno rozkoszuje się szczęściem rodzinnym. Tyle było radości. Tacy byli uszczęśliwieni. Naorawda warta nych na jednego mieszkańca. Według danych za rok 1965, spożycie mięsa na jednego mieszkańca było w Czechosło wacji o 25 proc. wyższe niż w Polsce, tłuszczów i olejów — 0 34 proc, masła o 63 proc., jaj o 40 proc., cukru o 15 proc., ryb o 4 proc. W zakresie spożycia niektórych podstawowych artykułów konsumpcyjnych ma 1 mieszkańca Polska zmniejszyła w ciągu ostatnich 10 lat dystans dzielący ją od Czechosłowacji (np. w 1955 r. spożycie tłuszczów i olejów na 1 mieszkańca było w Czecho-sławacji o 50 proc. wyższe niż w Polsce, cukru o 40 proc., ryb — o 10 proc.). Oralną +ezę o wyrównywaniu się poziomów spożycia w Polsce i Czechosłowacji potwierdzają także wyniki badań wielu ekonomistów krajów RWPG, ooubli kowane w wydanym w 1965 r„ w Moskwie opracowaniu. Obli czenia dokonane w oparciu o to opracowanie pozwalają przy jąć, że stosunek spożycia w Polsce do spożycia w CSRS, kształtujący się w roku 1963 jak 100:130 na korzyść CSRS, zmniejszył się do 100:127 w ro ku 1965. Pamiętać przy tym należy o stosunkowo znacznym w Polsce udziale spożycia naturalnego (na wsi), które w tych obliczeniach nie zo stało wzięte pod uwagę. W 1965 r. spożycie naturalne łącz nie z zakupami ze źródeł poza handlowych (zakupiły na targowiskach) stanowiły w Polsce prawie 16 proc. całości spo życia indywidualnego, natomiast w Czechosłowacji udział ten wynosi około 6 proc. Spróbujmy obecnie przyjrzeć się szacunkom poziomów dochodu narodowego ogółem i na 1 mieszkańca. Według szacunków polskich, stosunek po ziomu dochodu narodowego o-gółem Polski i Czechosłowacji w roku 1963 kształtował się jak 100:61 na korzyść Polski. Natomiast w przeliczeniu na 1 mieszkańca — jak 100:135 na korzyść CSRS. W roku 1960 relacja ta kształtowała się bar dziej niekorzystnie, dla Polski i wynosiła 100:147. Jeśli u-względnić dynamikę wzrostu dochodu narodowego ogółem i na 1 mieszkańca w latach 1963—1965 i oszacować na tej podstawie dane dla 1963 roku, to w roku 1965 relacje poziomu dochodu narodowego Polski i Czechosłowacji kształ towałyby się jak 100:56 na korzyść Polski, zaś relacje pozio mu dochodu narodowego na 1 mieszkańca — jak 100:125 na korzyść CSRS. Szacunki te. na wet jeśii przyjąć ich ograniczo ną dokładność, stanowią potwierdzenie tezy o istnieniu stałej tendencji wśród krajów RWPG do wyrównywania się poziomów rozwoju tych krajów i niwelowania dość znacznych niegdyś różnic w tym za kresie. (AR-WEZ) WIESŁAW SITEK •SPORT* SPORT* SPORT* SPORT* Z dyskusji plebiscytowe! Niedostateczna analiza wyników i dyscyplin Kontynuując dyskusję plebiscytową na 10 najlepszych sportowców województwa w 1967 r. zamieszczamy dalsze wy powiedzi. Dziś na łamach naszej gazety zabierają głos Lech SZEFLER z Wojewódzkiej Rady Ogólnozwiązkowej Federacji Sportu, Wychowania Fizycznego i Turystyki oraz znany sędzia piłkarski — Tadeusz KOMECKI z Kołobrzegu. pił w tvrn samym czasie wzrost udziału przemysłu z 55 proc. do 63,7 proc., budownictwa zaś -— z 8 nroc. do ponad 10 proc. Udział rolnictwa w tworzeniu dochodu narodowego zmniejszył sie w tym okresie w PoI~ce z 40 proc. w 1950 roku do 19 proc. w 1935 r., natomiast w Czechosłowacji — z przeszło 32 proc. w roku 1950 do niespełna 11 proc. śred nio w latach 1960—1965. Wyrównanie poziomu rozwoju gos podarczego następuje zatem głównie w drodze rozwoju prze mysłu, dokonywającego się w szybszym tempie w Polsce niż w Czechosłowacji. Zróżnicowany stopień wysil ku Polski i Czechosłowacji na rzecz rozwoju gospodarczego Zgodn'e z tegorocznym piane nych „Ursus" zwiększa swe zad kuje s'ę tu łączcie 34 tys. ciąg bardzo poszukiwanych polsk"c?I więcej części zamiennych. Wzro wszystkim dzięki podniesieniu w technicznej przedsiębiorstwa or rzadzania. Plany przewidują ró porta. Na zdjęciu: gotowe ursusy na m załoęra Zakładów Mechanicz-anie w okcło 2S proc. Wyprodu-ników, w tym 22 tys. nowych zetorów C-10H oraz o 5 procent st produkcji nastąpi przede ydajności pracy, modernizacji az jjsprawn'eniu organizacji i za-wnież znaczne zwiększenie eks- fabrycznym placu. CAF — I. Sobieszczuk ludzi zamykać do kryminału, żeby później mieli tyle przyjemności. — Może zaczniemy to uszczęśliwianie od ciebie? — zaproponował wesoło Leśniewski. Parsknęli śmiechem. Dawno już nie widzieli pułkownika w tak dobrym humorze. I trudno się było dziwić. Jego ludzie rozpracowali międzynarodowy gang, który od paru lat spędzał sen z powiek agentom „Interpolu", Żegnając się Leśniewski powiedział: — Wpadnijcie do mnie jutro wieczorkiem, prywatnie, na kielicha. Pogadamy sobie jeszcze o „Wikarym" i o złotym centaurze. Wrócili do pokoju Downara. — Słuchaj — powiedział Nowicki. — Nie wyjaśniłeś mi jeszcze jednej rzeczy. — Mianowicie? — Skąd te bandziory wiedziały, żeś kazał sobie wtedy przysłać wóz z Komendy i że kierowca będzie na ciebie czekał na ulicy Majakowskiego? Downar skrzywił się niechętnie. — Mógłbyś mi nie przypominać o tej kompromitacji. Zachowałem się jak skończony idiota. Nie mogę sobie tego darować. — Nie przesadzają — Ależ tak. Nietrudno przecież było się domyślić, że obserwują mnie i Komendę w Sopocie. Jak Alicja dała znak tym rozsunięciem zasłon, to facet stojący na czatach przed Grand Hotelem nadał wiadomość radiową do lincolna, który kręcił się w pobliżu Komendy. Pojechali za wołgą, dali w łeb kierowcy i za kierownicą usadowił się ten wypomadowany miglanc. Wydał mi się podejrzany, ale tak się śpieszyłem,.. Szlag mnie trafia, jak o tym pomyślę. — Nie przejmuj się — pocieszył go Nowicki. — Teraz to już nieważne. Grunt, że cię nie kropnęli i że mamy pod kluczem Ahmeda i Wikarego. To najgrubsze ryby w tej sprawie. Teraz trzeba będzie parę jeszcze drobniejszych płotek wyłowić. Zaraz się do tego zabierzemy. A propos. Co byś powiedział na to, żebyśmy sobie skoczyli na rybkę, do tej rybnej knajpy na Puławską? — KONIEC — W związku z dyskusją, toczącą się na łamach „Głosu" w sprawie 10 najlepszych spor towców Ziemi Koszalińskiej w 1967 roku — pisze Lech Sze fler — pragnę zwrócić uwagę na kilka spraw nie poruszonych jeszcze w zamieszczonych wypowiedziach. Dotychczasowi dyskutanci w niedostatecznym stopniu biorą pod uwagę poziom i popularność dyscyplin, z których wy wodzą się poszczególni kandydaci. Tak np. znacznie trudniej jest wybić się zawodnikowi w lekkiej atletyce, która jest w Polsce bardzo popularna i jej poziom jest bar dzo wysoki, niż w takich dyscyplinach jak: judo, zapasy, żeglarstwo czy jeszcze inne, gdzie konkurencja jest znacz nie mniejsza. Równocześnie pragnę zwrócić uwagę na brak dostatecznego rozeznania i kwalifikowania zawodników reprezentu jących podnoszenie ciężarów. Jako przykład podam zawodni ka białogardzkiej Iskry — Je rzego Kucińskiego, który w większości wypowiedzi nie zna łazi uznania. Tymczasem osią gnięte przez niego wyniki sta wiają go w rzędzie najlepszych w kraju w wadze piórkowej. Dodam jeszcze, że zos tał on powołany do kadry o-limpijskiej. Korzystając z o-kazji, chciałbym zaproponować następującą dziesiątkę: Marczyk (LA), Pawlak (judo), Kuciński (ciężary), Smyezyń-ska (LA), Kuczek (ciężary), Piotrowski (żeglarstwo), Sokołowski (ciężary), Barta (la), Kobns (ciężary), Betscher (kolarstwo). Tadeusz KOMECKI w liście do redakcji pisze m. in.* Już od początku historii ogłaszania Konkursu — Plebiscytu, systematycznie zabieram głos na łamach „Głosu" i zgłaszam najlepszych sportowców Zie- mi Koszalińskiej. Przystępując do wytypowania dziesiątki najlepszych, analizuję wyni ki osiągnięte przez naszych za wodników w skali krajowej i międzynarodowej, ich lokaty w ta-belach, rekordy okręgu o raz postawę moralną Dlatego też uważam, że w wytypowanej mojej dziesiątce znaleźli się najlepsi z najlepszych w województwie. Oto jej kolejność: Pawlak, Piotrowski, Marczyk, Smy-czyńska, Kuczek, Suwała, Sokołowski, Kobus, Betscher. Kandydatur tych nie uzasadniam, gdyż były już motywowane w wypowiedziach innych dyskutantów. Pozostała mi jeszcze dziesią ta pozycja. Po dokładnym prze analizowaniu wszystkich kandydatów postanowiłem na dzie siątym miejscu umieścić — moim zdaniem — najlepszego w ub. roku piłkarza wojewódz twa — Lecha Pałkę z sianow-skiej Victorii. Kandydaturę tę uzasadniam tym, że zawodnik Victorii przez cały rok znajdował się w doskonałej formie. Zespół sianowski wysoką lokatę w tabeli III ligi w dużej mierze zawdzięcza L. Pałce, który zdobył dla jej barw najwięcej bramek. Dziękujemy za wypowiedzi i czekamy na dalsze. hoke j na lodzie W REWANŻOWYM MECZU POLSCY HOKEIŚCI PRZEGRALI Z NORWEGIĄ Na odkrytym lodowisku Jordal Amfi w Oslo rozegrane zostało rewanżowe międzypaństwowe spot kanie hokejowe Polska — Norwegia. Zwyciężyli Norwegowie 4:1 (2:0, 0:0, 2:1). Bramki dla zwycięzców zdobyli: Haagensen w 13. ; 55. min.. Dalsoeren w 18. min. oraz Syversoen w 59. min. Zdobywcą jedynej bramki dla Polski Wył Kilanowicz w 54. min. T ŁMlC JTOLOW » Dryga ronda w LI Po świątecznej przerwie w najbliższą sobotę i niedzielę wznowione zasianą rozgrywki o mistrzostwo ligi międzywojewódzkiej tenisa stołowego. W tych dniach odbędą się tylko zalegie spotkania z pierwszej rundy mistrzowskiej, k'óre przełożono na ten termin z powoda zmian w centralnym kalendarzu imprez PZTS. W następnych tygodniu 20—21 rozegrana zostanie pema kolejka spotkań rundy rewanżowej. jeśli cłiodasl o koszalińskie zespoły Budowlanych Koszalin i Technika Świdwin, to w sobotę i w niedzielę zmierzą się oni z reprezentantami okręgu szczecińskiego: Orłem i Czarnymi Szczecin. Podobnie jak w ubiegłym sezonie w rozgrywkach ligi międzywojewódzkiej dobrze spisują się pingpongiści Budowlanych (wówczas występowali w barwach Bałtyku), którzy na półmetku rozgrywek zajmują czwarte miejsce ze stratą tylko jednego punkt" do lidera rozgrywek. Nie wiedzie się natomiast drużynie Technika, która nie odniosła jeszcze ani jednego zwycięstwa i zajmuje w tabeli ostatnie miejsce. A oto tabela po dziewięciu kolejkach spotkań: Motława Gdańsls 8:1 73:26 Sparta Gryrice 8:1 60:39 Orzeł Szczecin 7:2 68:31 Budowlani Koszalin 7:2 66:35 Arkonia Szczecin 6:3 67:32 Pionier Szczecin 6:3 58:41 Polon:a Gdańsk 4:5 43:50 Czarni Szczecin 4:5 47:52 Start Elbląg 2:7 35:64 Budowlani Szczecin 1:8 39:60 Wis!a Tczew 1:8 27:72 Technik Świdwin 0:9 5:94 Szkółka bokserska przy Bałtyku Po połączeniu dwóch koszalińskich klubów — Płomienia z Bałtykiem — rozwiązana została sekcja bokserska przy Płomieniu. W związku z tym część pięściarzy klubu wojskowego przeszła do Bałtyku, organizując tam samodzielną sekcję. Niestety, nie wszyscy jeszcze zawodnicy potwierdzili swój udział w sekcji. W ubiegłym roku Bałtyk zorganizował nabór do sekcji juniorów. Młodzi pięściarze rozegrali już pierwsze spotkania. Jak nas poinformował prezes klubu — B. SZUMSKI, w celu dalszego rozwo-j-u sekcji bokserskiej oraz popularyzacji pięściarstwa w Koszalinie utworzona została przy klubie szkółka pięściarska. Wszyscy młodzi ci~",-tni, którzy pragną pójść w ślady Drogosza, Pietrzykowskiego, Walaska i innych znanych polskich pięściarzy, mogą zapisać się do szkółki przy Bałtyku. Zgłoszenia przyjmuje sekretariat klubu w Koszalinie w .eodamaoh od 11 do 16. (sf) Kupon Plebiscytowy ID N^OLSPSZYCłf SPORTOWCÓW ZIEMI KOSZALIŃSKIEJ W 1967 ROKU imię I nazwisko głosują- cego: Adres: Kupon konkursowy prosi my wypełnić czytelnie przesiać do dnia 29 stycznia 1968 roku do redakcji „Głosu Koszalińskiego", Ko szalin, ul. Alfreda Lampego 20 z dopiskiem na koper cie: KONKURS-PLEBIS-CYT.