Dziennik Bałtycki WIECZÓR wybrzeża SŁUPSK Dla listonoszy Były serdeczne podziękowania i nagrody Słupski oddział „Dziennika Bałtyckiego" podsumował V edycję konkursu związanego ze sprzedażą prenumerat. Bohaterami uroczystości byli listonosze. STRZELINO feniks z popiołów Dziennik Stupski Sklep mięsny U ADY ' ul. Garncarska 7,76-200 Słupsk Promocja dnia Schab z kością 1 kg 10,50 Jajka 30 szt 4,99 Kiełbasa grilowa 1 kg 6,50 Bardzo niskie ceny ZAPRASZAMY 7803530/A/l 115 nr 16/207 piątek 19 kwietnia 2002 r. www.naszemiasto.pl www.gratka.pl SŁUPSK USTKA KOBYLNICA DĘBNICA KASZUBSKA DAMNICA GŁÓWCZYCE SMOŁDZINO POTfGOWO KĘPICE Przed remizą OSP błyszczy nyska nazwana Feniksem. - To symbol naszego odrodzenia -chwali się Andrzej Kostka, nowy naczelnik OSP. - Nie było nas, ale się powoli odradzamy. Rok temu remiza spłonęła. SŁUPSK Po Gryfa 10 Słupszczanie zdobyli siedem nominacji do Pomorskiej Nagrody Artystycznej. W elitarnym gronie znalazł się jeden z ubiegłorocznych triumfatorów - Andrzej Turczyński, a Bohdan Jarmoło-wicz otrzymał nominację aż w dwóch kategoriach. REKLAMA Zakład Produkcyjno-Usłtigowy Wiesław Mechlinski Pałubice 40, 83-340 Sierakowice tel. 684 74 49, fax (058) 681 60 27 83-300 Kartuzy, ul. Gdańska 13, tel/fax (OS8) 681 04 33 SZYBY zespolone bezpieczne sntywfsmeniowe SZLIFOWANIE szkło i luster USŁUGI SZKLARSKIE SŁUPSK Strzały bez kary Edek" zginął, bo miał zginąć -mówią koledzy mężczyzny za-. strzelonego 7 listopada 2000 r. pod lokalem Malibu przy ul. Zygmunta Augusta w Słupsku. Zdaniem niektórych znajomych „Edek" wiedział za dużo, według innych stał się po prostu niewygodnym człowiekiem. Niedawno słupski sąd uniewinnił wszystkich mężczyzn oskarżonych o to morderstwo. - Lista powodów nieuznania zeznań świadków incognito jest długa - mówi Dorota Wróblewska, przewodnicząca składu sędziowskiego. - Były one niespójne, pełne sprzeczności, niezgodne wewnętrznie i różniące się między sobą. - To za tydzień mamy kolejny pogrzeb -skomentował wyrok jeden z policjantów. (klotz) KONKURS Biblioteka marzeń Najbardziej przyjazną bibliotekę szkolną wybiorą Czytelnicy „Dziennika Bałtyckiego". Celem konkursu jest wypromowanie tych bibliotek, które tętnią życiem, w których nie tylko można wypożyczyć książkę i których pracownicy dbają o Czytelników. Kupony drukowane będą jeszcze przez cztery tygodnie. PROMOCJA Już w piątek 26 kwietnia rozpoczynamy wielki plebiscyt na Wójta Pomorza Stupsk. Budowa pod znakiem zapytania SZPITAL POD KRESKĄ Pięć milionów złotych mniej niż się spo-d z i e w a n o przeznaczone zostanie w tym roku na budowę słupskiego szpitala. Zarząd Województwa obciął dotację, jaką Słupsk miał dostać na ten cel w ramach kontraktu wojewódzkiego. Zdaniem władz wojewódzkich, cięcia były konieczne, bo rząd o połowę zmniejszył wydatki na pomoc regionalną. Według planu w tym roku na kontynuowanie budowy szpitala władze wojewódzkie miały przeznaczyć 18 min. zł. Dadzą na ten cel jedynie 13 min zł. Zdaniem przedstawicieli Rejonowe- go Zarządu Inwestycji, to stanowczo za mało. By dokończyć budowę trzeba jeszcze 200 min zł. Budowa słupskiego szpitala rozpoczęła się w 1985 roku. Planowano, że nowy obiekt będzie gotowy w ciągu czterech lub pięciu lat. Gdy postawiono mury, prace budowlane przerwano na osiem lat. Powód - zabrakło pieniędzy. Dopiero cztery lata temu pojawiła się szansa na dokończenie budowy. Szacowano wówczas, że na wykończenie i wyposażenie nowego szpitala wystarczy 250 min zł. A obiekt byłby gotowy do użytku w ciągu trzech lat. Jako inwestycja centralna projekt był finansowany z budżetu państwa. Pienią- dze na ten cel zapisano nawet w budżecie. Trafiały jednak z opóźnieniem lub w mniejszej niż przewidziano wysokości. W budynkach przy ul. Hubalczy-ków w ostatnich latach m. in. wstawiono stolarkę okienną, przygotowano drogę dojazdową i stację uzdatniania wody. Oddano też do użytku nowoczesną kuchnię i spalarnię odpadów Budowa słupskiego szpitala nie jest jedyną inwestycją, której obcięto dotacje. Straciły wszystkie przedsięwzięcia realizowane w ramach kontraktu wojewódzkiego. Arkadiusz Gryko W tym roku na budowę szpitala będzie przeznaczone mniej pieniędzy niż się spodziewano. Prace budowlane będą jednak trwafy dalej. Fo,.apr-sas piątek 19 kwietnia 2002 r. WHWH Dziennik EJEZ23 Dziennik Słupski/Ustecki opinie@prasabalt.gda.pl bezpłtana infolinia 0-800 1500 39 Co słychać ■ Podatki. Wcześniej pracowatem w jednym zakładzie pracy i nigdzie nie dorabiałem. I zakład za mnie się rozliczał w Urzędzie Skarbowym. Kiedy zlikwidowano naszą fabrykę i przez rok brałem „kuroniówkę" robił to Powiatowy Urząd Pracy. Teraz jestem bezrobotnym bez zasiłku. Przez prawie rok otrzymywałem, zresztą nędzne grosze tylko z opieki społecznej. Czy z tych pieniędzy muszę złożyć zeznanie podatkowe w Urzędzie Skarbowym? Nikt głośno o tym nie mówi, nawet media. Józef Kowal ze Słupska ■ Bezrobocie. Jestem bezrobotnym i dlatego wkurza mnie bezczynność władz Słupska w tej kwestii. Niedawno wyczytałem, że rekompensata wydatków za usuwanie śniegu z ulic gminnych wyniesie 90 tysięcy/a powiatowych 60 tysięcy. Oczywiście te pieniądze pójdą z kasy miejskiej. A nie można było rozegrać to inaczej i chociaż za kilka groszy zatrudnić na umowę zlecenie bezrobotnych, by odśnieżali Słupsk? Ciekawy jestem, kto tak dokładnie liczył ile naprawdę wywrotek z tym śniegiem pojechało z tych firm prywatnych. Bo ci, którzy nie mają na chleb chętnie pomachali by łopatą. Marian P. ze Słupska ■ Bieda. Niedawno ksiądz prałat Jan Giriatowicz na łamach prasy sygnalizował o ogromie słupskiej biedy i nadumieralności mieszkańców. Zauważył to podczas kolędy. Apelował, by brać ogródki działkowe, robić cokolwiek. Porównał sytuację do oblężenia Leningradu, gdzie obsiewano nawet pobocza dróg. Kiedy już co trzeci słupszczanin jest bez pracy dziwię się stanowisku władz. Że nie pozwalają nawet na handel z tak zwanej ręki w wydzielonych miejscach. Skoro rząd zapowiada, że będzie lepiej za dwa trzy lata, to nasi samorządowcy powinni wprowadzić właśnie dwuletnie moratorium, czyli zezwolić na handel. Jak się poprawi, niech je zlikwidują. Każdy pomysł się liczy, gdyż wkrótce ludzie naprawdę wyjdą na ulicę. Krzysztof Nowak ze Słupska ■ Urzędnicy. Codziennie przechodzę obok ratusza i śmieszy mnie tablica informacyjna Urzędu Miasta w Słupsku. Jest ładna i co z tego. Do dzisiaj wisi tam ogłoszenie mówiące o tym, że są przyjmowane podania na kandydatów na rachmistrzów. To było pod koniec marca. Nie ma porządnego planu miasta z nowymi nazwami ulic. Nawet starsi słupszczanie się gubią, gdy przyjezdny pyta o nazwę ulicy. Powinni być bardziej „informacyjni" ludzie z magistratu za to odpowiedzialni. Jolanta Pietruszka spod Słupska LICZBA TYGODNIA 3 500 - tyle złotych zamierza wydać w tym roku Rada Miasta w Stupsku na paiiwo dla policjantów z Komendy Miejskiej Policji. DYŻUR Na sygnały i opinie naszych Czytelników czeka dzisiaj Aleksandra Czosnyk pod numerem (0 59) 848 17 44 albo w siedzibie redakcji w Słupsku przy ulicy Filmowej 3e. KONTROWERSJE Zgoda na budowę hipermarketu Za Ireneusz Bijata radny SLD - We Francji na wszystkie sklepy 60 procent to hipermarkety. Zaś polskie społeczeństwo w tej sprawie ma dwoistość poglądów. Tak naprawdę to w Słupsku nie ma hipermarketu, bo „Real" jest w Kobylnicy. Konkurencja musi być, a doświadczyłem tego niedawno w Rzeszowie. W centrum miasta jest ich kilka. W jednym 10 bułek kosztuje 1,99 złotych, a w drugim tylko 99 groszy. Należy znaleźć tylko takie rozwiązania, które sprawią, że podatki od hipermarketów będą wpływały do naszej kasy. Jedyny protest dotyczący miejscowego planu zagospodarowania „Szczecińska- 11 Listopada" został odrzucony. Sprzeciw proboszcza Władysława Steca-Sala z parafii Świętego Józefa Oblubieńca odrzucili radni z Komisji Gospodarki Budżetu i Ograniczenia Skutków Bezrobocia. Na powierzchni 3,70 ha stanąć ma hipermarket „Leclerc". - Teraz będę głosował przeciwko budowie hipermarketu. Dlatego, że rząd chce ustalić w nich minimalne ceny - mówi Zbigniew Wiczkowski, przewodniczący Słupskiego Forum Prawicy Wiadomo także, iż terenem przy ul. Szczecińskiej interesuje się supermarket ze Skandynawii. Kolejny inwestor duży sklep chce wybudować na terenie byłej fabryki mebli. Nowy projekt został zatwierdzony przez komisję. Muszą go jeszcze zatwierdzić radni. (cos) Prze: Tomasz Rosiński dyrektor biura poselskiego LPR w Słupsku - Taka ilość hipermarketów, jaką chcą zaserwować nam władze Słupska zaczyna już bardzo niepokoić. Przecież bez pracy i bez środków do życia zostaną tysiące słupsz- czan. A w Słupsku ludzie głównie z handlu się utrzymują. Tym bardziej, że te molochy w przeliczeniu na powierzchnię handlową zatrudniają bardzo mało osób. Z reguły w niepełnym wymiarze etatu. Władze zamiast tworzyć miejsca pracy prowadzą do większego bezrobocia. Przykładem tego jest bazarek przy Wileńskiej. WIOSNA LITERACKA 2002 Bralczyk z Ogórkiem Z czytelnikami i miłośnikami swojej twórczości spotkają się m.in.: Zbigniew Jujka, Wanda Chotomska, Leszek Długosz, Marta Fox, Barbara Kosmowska, Michał Ogórek, Stanisław Tym oraz profesor Jerzy Bralczyk i Zbigniew Zielonka. Twórcy odwiedzą nasze miasto z okazji Słupskiej Wiosny Literackiej. W tym roku impreza odbędzie się pod patronatem Jana Zarębskiego, marszałka województwa pomorskiego. Od 22 do 26 kwietnia na terenie byłego województwa słupskiego odbędzie się prawie sto spotkań autorskich. We wtorek 23 kwietnia poznamy zwycięzców XVIII Ogólnopolskiego Konkursu Literackiej Twórczości Dzieci i Młodzieży Gimnazjalnej. Nagrody wręczy Wanda Chotomska. Pomysłodawczynią konkursu była Maria Pietryka, nauczycielka Szkoły Podstawowej nr 4 w Słupsku, dzisiaj pracownica Pedagogicznej Jednym z gości będzie Barbara Kosmowska. Fot. APR-: Biblioteki Wojewódzkiej w Słupsku. Interesująco zapowiada się inauguracyjna sesja naukowa „Nasza rzeczywistość i sny o sobie w poezji, prozie, satyrze", która odbędzie się 22 kwietnia w czytelni Biblioteki Głównej Pomorskiej Akademii Pedagogicznej. Wezmą w niej udział Leszek Długosz, Michał Ogórek i Anna Onichimowska. W tym samym dniu prof. Jerzy Bralczyk wraz z Michałem Ogórkiem omówią podręcznik do nauki o języku dla I klasy LO „Wiem co mówię". (cos) PROBLEM TYGODNIA Pieniądze dla bezrobotnych M uszę mieć waszą aprobatę by podjąć decyzję, bo inaczej Regionalna Izba Obrachunkowa nałoży mi osobiście karę w wysokości 5 tysięcy złotych - tłumaczył radnym Jerzy Wandzel, prezydent Słupska na posiedzeniu Komisji Budżetowej RM. Chodzi o udzielenie przez miasto kilkudniowej pożyczki dla Powiatowego Urzędu Pracy. -Nikt nie ma dylematu, by bezrobotni otrzymali swoje „kuroniówki". Jednak takie same zaległości wystąpiły w roku ubiegłym. Rada Miejska powinna wystąpić z protestem do rządu w tej sprawie -powiedział Zdzisław Sołowin, radny Słupskiego Forum Prawicy. -To nie mieści się w obowiązujących aktualnie przepisach. Przestrzegam przed takim kro- kiem - mówił radny Zenon Pawłowski z SLD. Zbigniew Wiczkowski z SFP także się zastanawiał, czy w przypadku debetu w kasie miasta nie będzie to zbyt kosztowny kredyt, bo banki nie mają litości i odsetki pobierają. Stanisław Szukała, przewodniczący Zarządu Regionu „Solidarności" w Słupsku prosił, aby na problem spojrzeć szerzej, bo wkrótce będą u nas sami bezrobotni. W końcu Ireneusz Bijata z SLD, przewodniczący komisji zgłosił formalny wniosek, by upoważnić Zarząd Miasta do pomocy PUP pod warunkiem, że jest to zgodne z prawem. Nie było głosów sprzeciwu. (cos) www.naszemiasto.pl serwis informacji lokalnych ■mm NASZ PLEBISCYT Wybierz włodarza Kontynuujemy plebiscyt na włodarza powiatu słupskiego. Od ubiegłego tygodnia w każdym piątkowym wydaniu „Dziennika Słupskiego" drukować będziemy kupon do głosowania. Dzisiaj rozpoczynamy prezentacje sylwetek kandydatów. Czytelnicy mogą wybierać między burmistrzami, wiceburmistrzami, prezydentem, wiceprezydentami, wójtami oraz starostą i wicestarostą naszego powiatu. Na państwa głosy nadsyłane wyłącznie na oryginalnych, wyciętych z gazety kuponach, czekać będziemy do 28 czerwca 2002 roku. W każdym piątkowym wydaniu naszej gazety zamieszczona będzie aktualna informacja o wynikach plebiscytu. Czekamy na państwa głosy, które można dostarczyć osobiście do naszej słupskiej redakcji lub wysłać pocztą pod adres ul. Filmowa 3 e, 76-200 Słupsk. (AGO) Kandydaci do tytułu Jerzy Wandzel Już drugą kadencję jest członkiem Zarządu Miasta. Przez siedem lat byt wiceprezydentem. Od ponad trzech miesięcy jest prezydentem miasta. Urodził się 60 lat temu w Żywcu, skąd w 1978 roku przeprowadził się do Słupska. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Inżynieryjnej w Bydgoszczy. Pracę w Słupsku rozpoczął od stanowiska wicedyrektora Przedsiębiorstwa Robót Instalacyjno-Montażowych Budownictwa Rolniczego. Jako wiceprezydent odpowiadał m.in. za gospodarkę komunalną. Ma żonę i dwóch synów. Fot. APR-SAS KUPON WŁODARZ POWIATU SŁUPSKIEGO 1...................................................................................... Uzasadnienie wyboru Imię i nazwisko............................................................... Adres....................................................................;......... Numer telefonu.............................................................. Zgadzam się na przetwarzanie oraz publikację moich danych osobowych zawartych na niniejszym kuponie zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29.08.1997 r. Podpis T TRZY PYTANIA 50 tysięcy zeznań Z Haliną Tkacz, zastępcą naczelnika Urzędu Skarbowego w Stupsku rozmawia Mirosław Kościeński Zaczęła się PIT-owa gorączka. Ile wpłynęło już zeznań podatkowych? - Już ponad 50 tysięcy. W ubiegłym roku było ich w tym czasie 64 tysiące. Oczywiście najszybciej rozliczają się te osoby, które liczą na zwrot nadpłaconego podatku. Ci, którzy czują lub już sobie wyliczyli, że będą nam musieli zwrócić pieniądze czekają do ostatniej chwili. Dlatego warto przypomnieć tym, którzy liczą na zwrot aby podawały numer swojego konta bankowego. Pieniądze szybciej do nich przyjdą. Jakie błędy najczęściej pojawiają się w zeznaniach? - Błędy wynikają z prostych, arytmetycznych rachunków, na przykład dodawania lub odejmowania. Podatnicy mylą także numery swoich NIP-ów, nie wpisują aktualnych adresów i danych. Nawet biura rachunkowe robią czasami błędy. Najczęściej dotyczą limitów podstawowych, które można odjąć. W przypadku ich wykrycia wzywamy podatnika do wyjaśnienia. Czy będziecie dodatkowo dyżurować w przyszłym tygodniu i jakie są sankcje za niezłoźenie w terminie zeznania? - Dodatkowo od 8 do 20 będziemy dyżurować w sobotę, 27 kwietnia oraz we wtorek, 30 kwietnia, także do godziny 20, Przypomnę, że dwa razy w tygodniu, czyli w poniedziałki i środy dyżurujemy do godziny 17. Natomiast kary się zmieniły po wprowadzeniu Kodeksu Karno Skarbowego. Zależą od skali przewinienia. Nieprzekraczalnym terminem złożenia zeznań jest 30 kwietnia i radzę o tym pamiętać. Dziękuję za rozmowę Dziennik ^ Stupski ISSN 1506/1760 Stały dodatek do „Dziennika Bałtyckiego" REDAKCJA SŁUPSK HBB „Dziennika Bałtyckiego" Redaktor naczelny: Janusz Witowski, tel. 300 33 00 Słupsk, ul. Filmowa 3e, tel, (059)848 17 34 REKLAMA Gdańsk, Targ Drzewny 9/11 tel. (058) 300-32-60, fax 300-32-66,' 300-32-10 ta 300-32-13 Gdynia, ul. Starowiejska 17/2 tei. (058)660-65-00,660-65-01 1^8)660-65-20 do 33 Gdynia, ul. Świętojańska 141E (biuro ogłoszeń) tel.(058)622-74-79 Słupsk, ul. Filmowa 3e, fax 848 1749, tel. 848 1731 POLSKAPRESSE sp. z o.o. Oddział Prasa Bałtycka 80-894 Gdańsk, Targ Drzewny 9/11 Prezes Krzysztof Kaipa Drukarnia CPP Oddział Gdańsk, ul. Potęże 3 tel. 305 90 25, fax 305 90 24 Proj. graficzny - Krzysztof Ignatowicz, tel. 3003 128 www.naszemiasto.pl serwis informacji lokalnych Wydarzenia lilii MWRiJk Bałtycki^ piątek 19 kwietnia 2002 r. Dziennik Słupski/Ustecki 3 Z gór nad morze Spełnimy marzenia 1 Ustczanie otwierają serca ■ Morskie inhalacje ■ Czekamy na pomoc Już są pierwsi chętni, którzy pomogą nam zaprosić w maju nad morze dzieci z Gór Wysokich, małej wioski w województwie świętokrzyskim. Przypomnijmy: chcemy spełnić marzenia dzieci z bardzo małej szkoły, które nigdy nie "widziały morza. Znając gościnność Ustczan, poprosiliśmy im o pomoc w zorganizowaniu tygodniowego pobytu dzieci. Jako pierwsze zgłosiło się do nas „Uzdrowisko Ustka" zaproponowało dzieciom nieodpłatnie zabiegi zbiorowych inhalacji. Dzięki gemu ich pobyt nad moczem może być bardzo korzystny dla małych gości -wiele z tych dzieci choruje przewlekle na choroby układu oddechowego, spowodowane obecnością kopalni siarki w Tarnobrzegu odległym o 15 kilometrów od ich rodzinne miejscowości. Nawet kilka dni przebywania w klimacie bogatym w jod poprawi im samopoczucie. - Taka zbiorowa inhalacja to także świetna zabawa dla dzieci - tłumaczy Elżbieta Lisiak, prezes „Uzdrowiska Ustka". - Zabieg polega na przebywaniu w sali wypełnionej leczniczym aerozolem. Dzieci chodzą w I kółko głośno śpiewając dla pogłębienia oddechu. - Inhalacje w sali jodo-bromowej z azulanem, czyli wyciągiem z rumianku Dzieciom pomoże spełnić marzenia i Teresa Świeboda. ,Uzdrowisko Ustka". Na zdjęciu Elżbieta Lisiak Fot. APR-SAS dzieła przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie i nawilża-jąco na górne drogi oddechowe - zachwala Teresa Świeboda. - Jest niezwykle pozytywna przy schorzeniach dróg oddechowych spowodowanych zanieczyszczeniami środowiska. Wszystko "wygląda na to, że dzieci przyjadą nad morze w maju. Gościć ich będzie zapewne Ustka, choć i przedsiębiorcy z Rowów gotowi są zaprosić dzieci. Prowadzimy jeszcze negocjacje w sprawie zapew- nienia maluchom noclegu. O wszystkich, którzy otworzą swoje serca dla dzieci, będziemy pisać na łamach „Dziennika" (aleksa) Każdy może pomóc Firmy turystyczne, hotele, restauracje, domy wczasowe - wszyscy możemy przyczynić się do spełnienia małych, dziecięcych marzeń. ■ Mamy już obiecany nocleg dla 40 dzieci, wierzymy, że prowadzone z jednym z usteckich hoteli negocjacje dadzą oczekiwany rezultat ■ Bardzo potrzebne jest wyżywienie, przynajmniej jeden ciepły posiłek dziennie ■ Byłoby wspaniale, gdyby ktoś zdecydował się zaoferować dzieciom transport, albo pomóc w pokryciu kosztów przejazdu pociągiem. Na wszystkich zainteresowanych czekamy w redakcji Dziennika Bałtyckiego mieszczącej się przy ulicy Filmowej 3d w Słupsku. Pod numerem telefonu (0...59) 848 17 44 czeka na państwa odzew Aleksandra Czosnyk. Gmina Kobylnica. Cztery kilometry zdrowia Szlakiem troci i łososia Cztery kilometry nowej ścieżki przyrodniczej mogą już zwiedzać rowerzyści i piechurzy doceniający walory ekologiczne parku krajobrazowego Dolina Słupi. Trasa położona jest w miejscowości Ło-sino i większości swego biegu wiedzie wzdłuż rzeki Słupi. Dotrzeć można tu zarówno od strony wsi Łosino jak i od strony Krępy słupskiej. Na trasie rozlokowano 10 przystanków. Ścieżka rozpoczyna swój bieg na parkingu położonym w pobliżu mostu na Słupi na drodze z Łosina do Krępy. Teren jest już zagospodarowany. Jest już wiata, miejsce na kajaki i rowery, oraz przystań dla wodniaków. Tutaj wisi pierwsza z 10 tablic informacyjnych. Na wszystkich "wyznaczonych stacjach zapoznać się można z charakterystyką dorzecza Słupi, z opisem ryb żyjących w rzekach tego obszaru, poznać biologię, znaczenie oraz czynniki wpływające na populację łososia atlantyckiego i troci wędrownej. Ponadto na trasie natknąć się można na ruiny grodziska wczesnośredniowiecznego. Natomiast w starym parku podworskim obok pięknych pomnikowych drzew na zachowany grobowiec Maximiliana von Zitzewitza. - Ścieżka powstała w ramach projektu „Ochrona ekosystemu rzeki Słupi" realizowanego przez Gminę Kobylnica i Dyrekcję Parku Krajobrazowego „Dolina Słupi" - mówi Leszek Kuliński, wójt Kobylnicy. -Przedsięwzięcie finanso- Wojewódzka Impreza na Orientację była pierwszą, która odbyła się na nowej ścieżce. Fot. A. Czosnyk wane było przez fundację „Ekofundusz". W urzędzie gminy i w siedzibie parku można zaopatrzyć się w szczegółowy przewodnik po ścieżce wydany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. (aleksa) W SKRÓCIE Festiwal teatralny SŁUPSK. W Szkole Podstawowej nr 5 przy ulicy Hu-balczyków rozpocznie się jutro X Międzyszkolny Festiwal Małych Form Teatralnych. Będzie się on odbywał w trzech kategoriach: teatru lalki, teatru jednego aktora i teatru żywego planu. Wystąpią uczniowie ze foi afr-sas Szkół Podstawowych nr 10 i 5 oraz: Klaudia Kołyszejko, Dominika Klimek i Jakub Paszkiewicz. Specjalnymi gośćmi festiwalu są Klara Kondracka, która wystawi „Krzesło" oraz „Kwadratowcy" z „Rzeczpospolitą dziecięcą". Początek o godz. 10, ogłoszenie wyników o godz. 17. (cos) Nauczyciele na lekcji SŁUPSK. Kilkudziesięciu nauczycieli z siedmiu słupskich podstawówek i opiekunów gazetek szkolnych wzięło udział w III edycji Warsztatów Dziennikarskich, które odbyły się pod patronatem Zespołu Bezpieczne Miasto. Zajęcia rozpoczęły się od spotkania z Bogdanem Drozdowiczem, członkiem Zarządu Miasta . Program warsztatów miał ściśle roboczy charakter. W trakcie warsztatów nauczyciele mieli też okazję uczestniczyć w pokazowej lekcji języka polskiego oraz pokazie technik składu komputerowego czasopisma SP nr 6. (aleksa) Nasze potrzeby SŁUPSK. Powstaje powiatowa strategia rozwiązywania problemów społecznych - odbyło się pierwsze spotkanie Zespołu Problemów Społecznych. -Najpierw należy sformułować zadania i wypracować optymalny plan pomocy, tak aby stworzyć cały system zaspokajania niezbędnych potrzeb społeczności lokalnej - mówią członkowie zespołu. -Wszystkie sugestie i propozycje związane z rozwiązaniem ważnych dla mieszkańców problemów społecznych można składać osobiście lub telefonicznie - tłumaczy Teresa Miłaszewska, naczelnik Wydziału Zdrowia i Opieki Społecznej UM w Słupsku. Informacje można składać w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Słupsku przy ulicy Jaracza 9 lub pod nr tel. 840-20-78 oraz w Urzędzie Miejskim w Słupsku pod nr tel. 842-32-36, wew. 371. Kobieta w biznesie SŁUPSK. Szefowe słupskich firm razem ze swymi koleżankami z Koszalina, Szczecinka, Gdańska, Pile i Gorzowie Wielkopolskim, wezmą udział w szkoleniu, którego czwarta sesja programu odbędzie się w ten weekend w Darłówku. Wszystkie biznesswo-men otrzymają tam certyfikaty. Celem projektu było wyrównanie szans kobiet w sferze biznesu oraz motywowanie ich do pokonywania trudności związanych z funkcjonowaniem i rozwojem firm na rynku lokalnym i krajowym. Wśród 21 pań Są dyrektorki z firmy czyszczących z rdzy lokomotywy i wagony, produkujące szkło budowlane, elektroniczne urządzenia pomiarowe i medyczne opakowania foliowe. Program w całości jest finansowany przez Ka-nadyjsko-Polską Fundację Przedsiębiorczości w Szczecinie, a realizowany przez Pomorską Agencję Rozwoju Regionalnego w Słupsku. (cos) Kursów będzie więcej Grażyna Białopiotrowicz kierownik Centrum Rozwoju Biznesu PARR S.A. w Stupsku - Ostatnia sesja dotyczyć będzie zarządzania finansami firmy oraz możliwości i źródeł pozyskiwania środków finansowych na rozwój przedsiębiorstwa. „Bizneswomen", jak się popularnie mówi o naszych kursantkach, są bardzo pilne na zajęciach, gdyż naprawdę zależy im na podwyższaniu kwalifikacji. Chcemy takich kursów robić więcej. Jesteśmy w trakcie rozmów z Kanadyjsko-Polską Fundacją Przedsiębiorczości w Szczecinie. Chcemy podobny kurs zrobić dla kobiet zaczynających karierę w biznesie i bezrobotnych. www.gratka.pl i wp.pl serwis ogłoszeniowy Wiesz co masz na dachu! biachodachówka blachy trapezowe okna dachowe orytwowanie akcesoria Autoryzowane punkty sprzedaży B0R6A Gdańsk 301 67 12 ul. Mostowa 14 Gdynia 629 65 03 ul. Chwaszczyńska 50 Kartuzy 685 32 99 ul. Gdańska 28 Kościerzyna 686 72 44 ul. Wojska Polskiego 8 Leśniewo 675 59 75 ul. Pucka 31 Lębork 863 22 77 ul. Słupska 18 Malbork 647 16 85 al. Wojska Polskiego 91 Pruszcz Gd. 773 35 51 ul. Obr. Westerplatte 1A Reda 678 71 11 ul. Gdańska 16 Starogard Gd. 563 90 95 os. Konstytucji 3 Maja 5A Sztutowo 247 93 35 ul. Gdańska 43 A Tczew 777 18 80 ul. Jagiellońska 55 Władysławowo 774 58 55 ul. Łąkowa 4 Żukowo 681 82 56 ul. Kościerska 9 _1A141R59/B/30 szwedzka precyzja fachowe doradztwo gwarancja 15 iat atesty i aprobaty transport raty z A P F* A 3 A IV! V JAPPARTS do samochodów JAPOŃSKICH, KOREAŃSKICH EKSPLOATACYJNE I BLACHARSKIE •dańsk-Zaspa, rw. tel./fax 058 344-34-52 tel./fax 058 344-34-53 l'M tel./fax 058 661-29-20 SPRZEDAŻ WYSYŁKOWA www.japparts.pl, e-mail:biuro@japparts.pl Aby Twoje ogłoszenie drobne ukazało się w „I KSWSi BFBoattrlCłi | ' 3 (wIliK-nle11 I IWAafrgTrl ittMWIHWilW.' fo.ww ...........................* pm/wmumm /^otem O" ekonomiczne Q- bezpieczne Cr ekologiczne Pompowanie opony Pompowanie 4 opon Twoje Auto Centrum CENTRUM NORAUTO GDAŃSK-KIEŁPINEK przy Centrum Handlowym AUCHAIM ul. Szczęśliwa 9, tel. 769 47 00 OTWARTE: PON-SOB; 9.00-20.30, NIEDZ: 10.00-t8.00 10143170/C/884 Vi garnitury damskie wiosenne Sklep firmowy Aryton Chmielno, tel. 684-20-22 Aryton Gdynia, ul. Świętojańska 51 Juwena Gdańsk, ul. Tkacka 22/26 Claudia Elblqg, ul. Bałuckiego 14 A Eden Starogard Gdański, ul. Rynek 12 piątek 19 łżekwiata 2002 r. Mr 16/341_ www.naszemiai J#JE|#lłt|ip NORDA Ceż je czec Radził Komitet Budowy Drogi Krzyżowej SIANOWO. W pełnym, sześcioosobowym składzie spotkał się w Sianowie Komitet Budowy Drogi Krzyżowej. Obecny był także przewodniczący Stowarzyszenia Twórców Ludowych, Edmund Zieliński i proboszcz parafii, ks. Waldemar Piepiórka. Podsumowano dotychczasowe działania i omówiono kolejne. Jak poinformował prezes sierakowickiego oddziału ZKP, Tadeusz Bigus, na początku maja wszystkie lipowe płyty, z których powstaną płaskorzeźby, będą gotowe. Wówczas zostaną rozwiezione do artystów. Edmund Zieliński zapewnił, że wystarczy czasu, by do 10 czerwca płaskorzeźby zostały wykonane. W połowie czerwca powinien być zorganizowany plener twórców w Sianowie. Pewne wątpliwości wyraża Kuria w Pelplinie odnośnie zadaszeń, które mają być - zgodnie z propozycją Edmunda Zielińskiego -umieszczone nad płaskorzeźbami. W tym celu 7 maja do Pelplina uda się delegacja, by przedyskutować tę kwestię i przyjąć ostateczne rozwiązania. (ep) Konkurs piosenki kaszubskiej KARTUZY. W Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących odbył się pokaz ludowej sztuki Kaszub oraz konkurs piosenki w języku kaszubskim, w którym udział wzięli przedstawiciele 10 szkół ponadpodstawowych pow. kartuskiego. Byty stoiska z malarstwem na szkle, ceramiką, garncarstwem, haftem, rzeźbą, wyrobami z rogu i lalkami. Było też stoisko prezentujące florę i faunę Kaszub. Można było obserwować twórców ludowych przy pracy. - Od dziesięciu lat zajmuję się tworzeniem w korze i w drewnie lipowym. To wewnętrzna potrzeba -mówi Paweł Kitowski, twórca ludowy. Głównymi organizatorkami imprezy były nauczycielki z ZSZiO Iwona Cyrocka i Marlena Meisner. W Międzyszkolnym Konkursie Piosenki w języku kaszubskim w kategorii soliści, duety oraz w kategorii chóry i zespoły zwyciężyło gimnazjum z Kamienicy Szlacheckiej pod opieką Magdaleny Bycz-kowskiej i Teresy Wejer. (K.B.) Gódóme po kaszebsku XII Uczba 13 Nie beło przóde do pomeszlenió, żebe do ojca, memczi, starczi, starka mógł gadać na „te": „Dój mie to", „Co te chcesz?", „Pdj tu!" Tak gadać nie wepodało. Rzekło sa i rzecze: „Niech mema, tata mie to pódó", „Co tata chce", „Niech mema tu przińdze". Abo może też decht bec: „Dójce mie to", „Pójce tu". Tacze formę swiódczą, że starszi to je chtos lepszi, wóżnieszi, do chternegó sa mó szacenk. To uwóżanie óstówało do kuńca żecó. Kóżdi merkół, że starszego nóleżi sa słechac. Gódanie przez „te", co tero je stóne wszadzemódą. zatracywó stosowne relacje i tej sej sprówió, że szacenk do starszich sa zmiesziwó. A ó to gwesno doch nie chódzy. Zdanie Dorna z memą baro miło, Le błós jedno smucy dzece, Chóc ju ddwno polnie beło Tatk jesz dercha je w robóce. Ref. Chcenie we/d rzec, może prawie Tate autół stoji buten Może w checze jidze drawó. Pojmę chiitko zdrzec przez rute! Nie, jesz ni ma tatka doma Wiera cos jesz muszi sprawie. Ale wieczór bądze z nama - Chóc zmaczony - ród sa bawić. Ref. Chceme wezdrzec... A czej w dwierzach tata stanie Wiólgó bądze to iiceeha! Dzece zaró skoczą na nie, Bó gó mocno chcą ukóchac. Ref. Chceme wezdrzec... Emisja w „Rodny Zemi" niedzielę o godz. 8.40 (program II i III). Powtórka w środę o 18.30 (pr. III). Zdanie C7 F ę no pótocebe-to NORDA » Pismiono Kaszebsczi Zemi W intencji Sługi Bożego Konstantyna Dominika Inauguracja kultu w Baninie Dodatek kas/uhski do „Dziennika Iłatlyc-kiee.t>". S0-8M4 (idańsk. Targ Drzewny 9/11. teł. 301-20*27. ■ E u gen i u sz Pryc/.k owsk i. Kolejna msza święta z liturgią w języku kaszubskim odbędzie się 28 kwietnia o godz. 11. Tym razem będzie ona miała wyjątkowo uroczysty charakter, ponieważ podczas niej poświęcony zostanie obraz Sługi Bożego Konstantyna Dominika, który zostanie umieszczony pomiędzy wizerunkami ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego i ks. Jerzego Popiełuszki. Będzie to jednocześnie symboliczne przeniesienie bardzo żywego kultu Sługi Bożego z północnych Kaszub na środkowe i południowe Kaszuby. Ten wielki Kaszuba urodził się 7 listopada 1870 w Gnieżdżewie pod Puckiem, w parafii swarzewskiej słynnej z sanktuarium Królowej Morza. Maturę zdał w 1893 roku w Chełmnie. Po studiach w Seminarium Duchownym w Pelplinie otrzymał święcenia kapłańskie 25 marca 1897 roku, a sakrę biskupią w 1928. Jako kapłan, opiekun kleryków i późniejszy rektor semina- rium wyróżniał się niezwykłą mądrością i świątobliwością. Za życia cieszył się wyjątkowym szacunkiem. W czasie wojny internowany przez Niemców. Zmarł 7 marca 1942 r. w Gdańsku w opinii świętości. Pomysł ufundowania obrazu Sługi Bożego wypłynął od Klubu Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Baninie. Klub jest też fundatorem dzieła i organizatorem uroczystości. Msza będzie w intencji rychłej beatyfikacji biskupa Konstantyna Dominika. Głównym celebransem będzie ks. prałat Stanisław Gackowski w asyście proboszcza banińskiego ks. Romana Janczaka oraz ks. Romana Skwierczą z Gdańska-, ziomka biskupa, który w języku kaszubskim -wygłosi homilię o jego świątobliwym życiu. Swoją.obecność zapowiedziały już poczty sztandarowe z Rumi, Redy, Gdyni, Wierzchucina, Pucka i innych północnych partów ZKP (ep) Pismiono Kaszebsczi Zemi VI Zeńdzenia Utwórców Kaszebsczi Pismienizne Kondycja kaszubskiego dramatu ■ Obrady pisarzy ■ Twórczość sceniczna ■ Nadzieja w amatorach Coroczny zjazd literatów kaszubskich tradycyjnie rozpoczął się od mszy świętej w wejherowskim klasztorze oo. Franciszkanów. Odprawił ją i wygłosił homilię ks. Stanisław Bach z Gościcina. Przez wiele lat kaszebizna w szkole beła tapionó. Wiele gódó tero, że to nie je prówda, ale to je prówda. To, co tej ostało zniszczone, muszime tero próbować nadrobić. Wiele razy ódprówióm msze po kaszebsku. Je wiele ledzy, ale colemało przechódają starszi. Trzeba, żebe dzece i młodzezna przechóda też. Niech póczeją chócle szmaka rodny mówe - mówił kaznodzieja. Za te i wiele innych znakomitych słów otrzymał gratulacje od wielu pisarzy, którzy tym razem debatowali w sali Starostwa Powiatowego, a nie - jak było w latach poprzednich - w siedzibie muzeum, gdyż tam trwa remont. Gości witali przewodniczący Rady Powiatu Wejherowskiego, Eugeniusz Gajewski, który powiedział, że jako Kocie-wiak zazdrości Kaszubom języka i tak prężnego środowiska literackiego, oraz starosta pucki, Artur Jabłoński, współorganizator spotkań od początku ich istnienia. - Me zaczinele te zeńdzenia ósoblewie pó to, żebe iitwórce mógle sa pógódac, wemienic mesie, wczec sa w dokóze drechów. Me nie liczele, Na zakończenie spotkania wystąpił teatr Dialogus z Parchowa. że to sa tak rozrosce i bą-dzeme sa spótikele na ta-czi wióldżi zale w tak póczestnym karnie - mówił starosta, który jest jednym z bardziej znanych pisarzy kaszubskich młodego pokolenia. Na około siedemdziesięciu pisarzy uprawiających literaturę w języku kaszubskim do Wejherowa przyjechało ponad pięćdziesięciu. Tematem tegorocznych spotkań była twórczość sceniczna. Referaty o dra-matopisarstwie kaszubskim w ujęciu historycznym wygłosili aktor Teatru Miejskiego w Gdyni, Zbigniew Jankowski, natomiast o współczesnym sztuk tworzeniu i wystawianiu mówił Jaromir Szroeder, twórca i kierownik teatru Dialogus z Parchowa pod Bytowem. Z. Jankowski przypomniał między innymi profesjonalne realizacje, które niegdyś przygotowywał teatr Tęcza ze Słupska lub Teatr Miejski z Gdyni („Chrystus z Betowa"). Mówił o przedwojennej i powojennej aktywności grup amatorskich, konkludując nieco pesymistycznym ukazaniem współczesnej pustki w tej dziedzinie. Wypełnił ją w części J. Szroeder, którego teatr jest najbardziej obecnie znaną grupą amatorską na Kaszubach. Szczególnie jednak ważne było przybliżenie pracy z dziećmi, a tę widać co roku na Przeglądach Zespołów Kolędnicz-nych i „Kaszebskó Bina" w Fot. Eugeniusz Pryczkowski Sierakowicach. Jako wieloletni juror zaobserwował, że język kaszubski stał się naturalnym środkiem komunikacji i ekspresji scenicznej. Dopełnieniem referatów były trzy komunikaty. Maria Kraśnicka mówiła o historii ^ teatru amatorskiego w Luzinie, Barbara Klawikowska o teatrze „Bina" z Sierakowic, przedstawiono także formy teatralne w teledyskach przygotowywanych do „Rodnej Zemi". Artystycznym uzupełnieniem dyskusji o teatrze były występy kabaretu Fif z Pucka, kabaretu sióstr La-buddówien i teatru Dialogus z przedstawieniem „Re- mus . Eugeniusz Pryczkowski www.naszemiasto.pl serwis informacji lokalnych wn Dziennik Bałtycki^ piątek 19 kwietnia 2002 r. Dziennik Słupski/Ustecki Słupsk. Rozstrzygnięcie konkursu dla listonoszy Z ..Dziennikiem" w torbie Konkurs po raz piąty ■ Prenumeratorów coraz więcej ■ Nagrody dla listonoszy m Nagrodzeni listonosze uzyskali najlepsze wyniki w pozyskiwaniu prenumeratorów „Dziennika Bałtyckiego". yły serdeczne podziękowania, nagrody i uroczysty po-częstunek. Słupski oddział „Dziennika Bałtyckiego" podsumował V edycję konkursu związanego ze sprzedażą prenumerat. Bohaterami uroczystości byli listonosze. - Nasze spotkanie jest znakomitą okazją by podziękować Państwu za współpracę, dzięki której nasza gazeta dociera do najbardziej odległych zakątków regionu słupskiego - mówił Zbigniew Konwiń-ski, kierownik słupskiego oddziału „Dziennika Bałtyckiego". - Dzięki waszemu trudowi systematycznie rośnie liczba prenumeratorów czyli naszych najwierniejszych czytelników. Dziękując za dotychczasowe osiągnięcia liczymy na dalszą owocną współpracę. Za współpracę nagrodzonym listonoszom dziękowała również kierownik Działu Prenumeraty „Dziennika Bałtyckiego". - Kolejna edycja naszego konkursu wyłoniła 130 laureatów z całego województwa pomorskiego - mówiła Natalia Dudek. - Niemal 50 nagrodzonych listonoszy pochodzi właśnie z regionu słupskiego. To znakomity wynik, dzięki któremu liczna prenumerat przez ostatnie miesiące wzrosła o ponad 70 procent. Tak więc nagrody ufundowane przez „Dziennik Bałtycki" wyjątkowo się Państwu należą. W imieniu nagrodzonych listonoszy dziękowała z-ca dyrektora Rejonowego Urzędu Poczty w Słupsku. - Ponieważ wysokość pieniężnych nagród była zróżnicowana, myślę, że nie zrujnuję „Dziennika Bałtyckiego" gdy będę życzyć wszystkim listonoszom kolejnych nagród w najwyższej wysokości - mówiła z uśmiechem Genowefa Kwolek. - Choć Poczta Polska od dłuższego czasu zmienia swoje oblicze, zawsze jest bardzo przychylna prasie. Liczba prenume- Nagrodźeni" Listonosze z Obwodowego Urzędu Poczty w Stupsku ■ Danuta Moroz z Budowa, ■ Krzysztof Startek z Kobylnicy, ■ Jan Motyl z Główczyc, ■ Bogdan Gliwa z Główczyc, ■ Krzysztof Mach z Główczyc, ■ Stanisław Brodziak z Pobłocia, ■ Roman Drabkowski z Główczyc, ■ Marek Kołtun z Kobylnicy, ■ Andrzej Kuczborski z Dębnicy Kaszubskiej, ■ Andrzej Zalewski z Główczyc, ■ Dominik Krzysztofiak z Dębnicy Kaszubskiej, ■ Jan Jurczak ze Stowięcina, ■ Jan Kazulkiewicz z Kobylnicy, ■ Wanda Dziawgo z Kobylnicy. rat ma bowiem duże zna- wa, która z „Dziennikiem czenie także dla naszej firmy. Wśród laureatów konkursu znalazła się Danuta Moroz, listonoszka z Budo- Bałtyckim" związana jest od początku istnienia gazety w regionie słupskim. (ALA) £ Wręczeniu nagród towarzyszył bankiet w restauracji Franciszkańskiej. Fot. APR-SAS Hotel niCDźuimDCK Klub Prenumeratora bezpłatna infolinia 0 800 15 00 26 KONKURSY TYLKO DLA PRENUMERATORÓW Szczęśliwe karty Co tydzień zadajemy Państwu jedno pytanie. Odpowiedzi należy przysyłać do nas na kartce pocztowej do 8 dnia następnego miesiąca. Po czterech pytaniach miesiąca wśród osób, które nadeślą prawidłowe odpowiedzi, rozlosujemy nagrodę miesiąca - weekend dla dwóch osób w hotelu Niedźwiadek we Wdzydzach Kiszewskich. Dzisiejsze pytanie: Czy 1 maja jest w Polsce dniem wolnym od pracy? Weekend w Jastrzębiejj Górze H9||HH| Raz w miesiącu na weekend będzie mógt wyjechać do IWTfI OKU hotelu La Siesta nasz Prenumerator z rodziną, jeśli odpowie na cztery pytania zadane przez nas w tym miesiącu. Wśród osób, które nadeślą odpowiedzi, wybierzemy tę, która z osobą towarzyszącą i dzieckiem (do 5 lat) w pensjonacie w Jastrzębiej Górze skorzysta z dwóch noclegów, wyżywienia, siłowni, sauny, sali gimnastycznej oraz z solarium. Nasze dzisiejsze pytanie: W jakim miesiącu przypada tradycyjna noc świętojańska? Na odpowiedzi czekamy do 8 maja 2002 r. Informacje o konkursach można uzyskać pod bezpłatnym nr. teł. 0 800 15 00 26. Nasz adres: Dział Sprzedaży Gazet, Biuro Prenumeraty, ul. Po-łęże 3,80-720 Gdańsk, z dopiskiem „Szczęśliwe karty" lub „Jastrzębia". 10% rabatu na usługi fryzjersko i kosmetyczne i ul. Mickiewicza 48 : Słupsk i tel. (059)842-77-23 Rabat honorowany na podstawie ważnej Karty Klubu Prenumeratora f sjmmach 10% rabatu i na konsumpcję I ul Grottgera 22 | \ Słupsk tel.(059)845-63-10 | MEGASTORE 10% rabatu na wszystkie ?akupy j u). Staiy' Ryifefe 6Ł § [ Słupsk 1 | tel. (059)842-63-47 1 KONKURS DZIENNIKA BAŁTYCKIEGO" Wspaniałe miejsce - biblioteka Biblioteka i czytelnia w SP nr 2 w Słupsku są ozdobione postaciami z bajek i pracami malowanymi przez dzieci. Jest tu tu tablica na mazaki, radio, telewizor, kącik kaszubski, poświęcony tej kulturze. Pani Ula z biblioteki prowadzi kółko teatralne, pani Renata kółko plastyczne, są też zajęcia szchowe. Odbywają się tu ciekawe spotkania ze znanymi w Słupsku postaciami - tak opisuje swoją szkolną bliotekę Małgosia Zelek z VI klasy. A biblioteka w Gimnazjum nr 1 w Sławnie jest nie tylko centrum informacyjnym szkoły - twierdzi Marta Orłowska. Prowadzone są tam lekcje biblioteczne, działają koło biblioteczne i Klub Europejski, organizowane są kawiarenki literackie. A panie bibliotekarki - pisze Marta - są miłe i bardzo kompetentne. Moja biblioteka to najciekawsze miejsce w szkole. W „Dzienniku Bałtyckim" drukujemy kupony konkursowe dla tych, którzy chcieliby pomóc swojej szkolnej bibliotece, wygrywając dla niej pieniądze. Nasz konkurs skierowany jest do szkół, przede wszystkich tych, w których uczniowie lubią szkolną bibliotekę - miejsce, gdzie chodzi się nie tylko po to, by wypożyczyć zalecane na lekcjach książki, ale również po to, by samemu poszukać czegoś do czytania, by poprzeglądać encyklopedie czy albumy, porozmawiać z panią bibliotekarką albo wziąć udział na przykład w spotkaniu z ciekawą osobą. Do 26 kwietnia publikujemy kupony kuhkursowe, by uczniowie mogli zagłosować na swoją bibliotekę. Ta szkolna biblioteka, która uzyska największą liczbę głosów swoich uczniów, otrzyma 3 tysiące złotych - nagrodę przekazaną przez Klub Rotary Gdańsk - Sopot - Gdynia. Do wypełnionego kuponu (z adresem biblioteki) można dołączyć list, uzasadniający wybór. Spośród najciekawszych wypowiedzi wyłonimy jedną nagrodę główną -rower oraz dziewięć dodatkowych nagród. Pod uwagę będą brane wyłącznie kupony z gazety, a nie ich odbitki ksero. Wyniki opublikujemy 10 maja. (gram) kupon konkursowy Za najbardziej przyjazną bibliotekę szkolną uważam: Adres: imię i nazwisko. adres.................. Kupon należy wypełnić, wyciąć i przynieść lub przysłać do Biura Konkursów: 80-894 Gdańsk, Targ Drzewny 9/11 do 6 maja. O wynikach poinformujemy 10 maja br. Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez organizatora konkursu na cele z nim związane, podpis Rotary Club Gdańsk Sopot Gdynia i piątek 19 kwietnia 2002 r. mu Dziennik Bałtycki i Dziennik Słupski www.naszemiasto.pl serwis informacji lokalnych Proces się zakończył, morderców nie odnaleziono Wina i niewinność Strzały pod Malibu ■ Czterech oskarżonych ■ Nie ma dowodów Edek" zginął, bo miał zginąć - mówią kole-d^r łnężczyzny zastrzelonego 7 listopada 2000 r. pod lokalem Malibu przy ul. Zygmunta Augusta w Słupsku. Zdaniem niektórych znajomych „Edek" wiedział za dużo, według innych stał się po prostu niewygodnym człowiekiem. To był chłodny wieczór. Dwóch mężczyzn zastanawiało się który z nich ma pójść do strażników miejskich w sprawie zablokowanego przez nich samochodu. - Wybrali mnie, bo miałem tam znajomego. Myśleliśmy, że uda się to jakoś polubownie załatwić - opowiada jeden ze świadków zdarzenia. - Gdy wszedłem do budynku straży usłyszałem kilka strzałów Natychmiast wybiegłem. Mężczyzna zobaczył leżących na ziemi dwóch kolegów: „Edka" i „Choinę". Wokół było pełno krwi. - Nie potrafię odpowiedzieć czy strzały były wymierzone właśnie w nich. Może to ja miałem nie żyć tylko mi się udało - tłumaczy. - Nie wiem, nie potrafię odpowiedzieć na te pytania. Po strzelaninie mężczyzna wyprowadził się ze Słupska. - Nie chcę tutaj wracać -mówi. - Takiego drugiego miasta w Polsce nie ma. Tutaj nie można żyć normalnie. Karetka przyjechała pod lokal po kilku minutach. Razem z nią policja. Lekarze przystąpili natychmiast do reanimacji „Edka". Niestety z powodu upływu krwi i w wyniku poważnych obrażeń wewnętrznych po chwili zmarł. - Robert K. ps. „Edek" został postrzelony w ramię. Kula przeszyła rękę, uszkodziła żebra, przebiła oba płuca oraz rozerwała aortę, uszkodziła tętnicę, przeponę i wątrobę - relacjonowała na sali sądowej biegła anatomopatolog. Według biegłych morderca musiał stać tuż za ofiarą i oddać strzał z boku. Leon Ch. ps. „Choina"stojący tuż obok otrzymał postrzał w okolicę brzucha. Tego mężczyznę udało się jednak uratować. Przeszedł kilka skomplikowanych zabiegów. Między nami gangsterami To była pierwsza tak poważna strzelanina w Słup- Wiadomo, że pod lokalem Malibu strzelano z czeskiego karabinu „Skorpion". Fot.APR-SAS sku. Policjanci rozpoczęli żmudne poszukiwanie świadków Według nich to były gangsterskie porachunki. Kilka dni później aresztowano pierwszych podejrzanych. Zatrzymany został Krzysztof Ł. „Łapa", Krzysztof R. „Rymek", Tomasz P. oraz Maciej D. - mówi oficer operacyjny słupskiej policji. - Wszystko wskazywało na to, że to oni popełnili tę zbrodnię. Środowisko w jakim przebywali na codzień zatrzymani oraz ofiary strzelaniny byli nam doskonale znani. Krzysztofa Ł. Zatrzymaliśmy za posiadanie kokainy Dostał rok więzienia w zawieszeniu na 5 lat. To jego także postrzelono kilka lat temu pod jedną ze słupskich dyskotek. W październiku 2001 r„ prawie rok po zabójstwie, rozpoczął się proces całej czwórki. Specjalnie dla nich przebudowano salę słupskiego sądu wyposażając ją w stalową klatkę oraz w drzwi wejściowe z hartowanego i kuloodpornego szkła. Każdego dnia procesu sali oraz gmachu całego sądu pilnowali policjanci z grupy antyterrorystycznej. Prokurator oskarżył Krzysztofa Ł. o to, że kierował całą akcją i że podwiózł pozostałych trzech mężczyzn na miejsce zbrodni. Strzelać z pistoletu i czeskiego karabinu „Skorpion" mieli właśnie pozostali. Podczas 7 miesięcznego procesu żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy, twierdzili wręcz, że są „wrabiani" przez policję. Wielu z jawnych świadków twierdziło, że są to wewnętrzne porachunki grupy, do której należała ofiara, a nie oskarżonej "konkurencji". Nie skierowało to jednak postępowania w tę stronę. Prokuratura sięgnęła po broń nie tyle ostateczną co bardzo nowoczesną. Zeznania świadków incognito. Jednak sąd nie dał im wiary i wszystkich oskarżonych uniewinnił. Dla rodziców zamordowanego Roberta K. to kolejna tragedia. Najpierw zginął ich syn, potem wypuszczono morderców. - Naszemu synowi grożono już wcześniej, otrzymy- Słupski Sąd Okręgowy uniewinnił czterech oskarżonych. wał telefony z pogróżkami -mówi ojciec ofiary - Bał się wychodzić z domu. Sąd uznał, że jedynymi dowodami jakie istniały w śledztwie i przemawiały na ich niekorzyść były właśnie zeznania świadków anonimowych. Jednak nie mogły się one stać podstawą do tego aby skazać oskarżonych. Świadek zbyt anonimowy - Lista powodów nie-uznania zeznań świadków incognito jest długa - mówi Dorota Wróblewska, przewodnicząca składu sędziowskiego. - Były one niespójne, pełne sprzeczności, niezgodne wewnętrznie i różniące się między sobą co do przebiegu zdarzenia, liczby atakujących, rodzaju broni, miejsca skąd padły strzały itd. Dodatkowym dowodem jest wiedza, jaką ma sąd na temat świadków anonimowych, której tutaj nie można ujawnić. Zeznania świadków incognito miały być dowodem kluczowym, decydującym i świadczącym w sposób niezbity. że oskarżeni dopuścili się zarzuconych tu zbrodni. Jednak w przekonaniu sądu te dowody nie mogły stać się podstawą do przypisania takiej odpowiedzialności oskarżonym. Dlatego sąd postanowił uniewinnić oskarżonych od zarzutów morderstwa i kierowania zbrodnią. Wydając i uzasadniając "wyrok przewodnicząca sądu powołała się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, według którego dowód z zeznań świadków incognito nie może być jedynym i dominującym dowodem w sprawie. - Takie działanie prowadzi do ograniczenia prawa do obrony oskarżonych. Muszą istnieć inne bezpośrednie dowody przemawiające za ich winą aby zostali skazani. Poza tym z ich zeznań sąd nie był w stanie wyprowadzić logicznego przebiegu zdarzenia - dodała Wróblewska. - To za tydzień mamy kolejny pogrzeb - skomentował wyrok jeden z policjantów. Proces zakończył się. Mordercy Roberta K. wciąż nie zostali odnalezieni. (klotz) Ocena zeznań Stanisław Sztachetka prokurator - Nie zgadzamy się z decyzją sądu. Teraz złożymy wniosek o pisemne uzasadnienie -wyroku. Złożymy także apelację, tak aby rozpoznał ją sąd w Gdańsku. Należy ustalić, czy faktycznie sąd mógł tak potraktować dowody świadków incognito jak to zrobił. Wszystko tak na prawdę zależy od tego jak będziemy oceniać zeznania tych świadków. Rzeczywiście Sąd Najwyższy mówi, że nic można skazać człowieka na podstawie tylko zeznań świadków anonimowych. My uważamy, że jest inaczej. Fot.APR-SAS REKLAMA Pruszcz Gd., ul. Obrońców Westerplatte 1a, tel./fax (0-58) 77-33-551, 77-33-552, 77-33-374 Tczew, ul. Jagiellońska 55, tel/fax (0-58) 777-18-80 Żukowo, ul. Kościerska 9, tel7fax (0-58) 681-82-56 Reda, ul. Gdańska 16, tel7fax (0-58) 67-87-111 Sztutowo, ul. Gdańska 43A, tel7fax (0-55) 247-93-35 wwwjrnt iu-bmŁajnipl promocja wiosenn A JAKOSC NA POLSKĄ KIESZEŃ A BRAAS B3SUX BLACHODACHÓWKI DACHÓWKA CERAMICZNA BRAASS DACHÓWKA CEMENTOWA BOLIX SYSTEMY OCIEPLEN od 16,59 zł/m2 od 32 zł/m2 od 24,60 zł/m2 od 20,40 zł/m2 brutto ATRAKCYJNE RABATY NA DODATKI, OKNA DACHOWE I ORYNNOWANIE § ' ZAPEWNIAMY komplet materiałów na dach, transport i bezpłatne doradztwo techniczne ^ PROMOCJA DO 15 MAJA - 5% dla blachodachówek i trapezów z blachy poliester gładki i matowy 0,5 mm oraz dla wybranych kolorów plastisol Polskie Centrum Terapii Tlenowej Bar Tlenowy i Kosmetyka Tlenowa „TINA" Autoryzowany Partner 76-200 Słupsk, ul. Stary Rynek (wejście od ul. Bema), tel./fax (059) 8402401 www.bartlenowy.com.pl Zapraszamy od 10.00 -18.00 Zmień swój wiek tlenowy. Skorzystaj z rewelacyjnej kosmetyki tlenowej! dla Pań i Panów. Terapia tlenowa - profilaktyka i lecznictwo.. www.naszemiasto.pl serwis informacji lokalnych Dziennik Bałtycki piątek 19 kwietnia 2002 r. Dziennik Słupski i GS 074'46i Jak feniks z popiołów Pechowe popołudnie ■ Pomogli koledzy ■ Pierwsze sukcesy Np 1 a c u Pfzed J remizą fj| Ochot-niczej Straży Pożarnej w Strzelinie błyszczy czerwonym lakierem nyska nazwana Feniksem. - To symbol naszego odrodzenia - chwali się Andrzej Kostka, nowy naczelnik OSP - Nie było nas, ale się powoli odradzamy - dodaje Późnym popołudniem 23 kwietnia wybuchł pożar w remizie. Przypadkowy przechodzień zobaczył kłęby dymu i powiadomił straż pożarną. Gasić pożar u ^ttażaków przyjechały trzy ^pnostki. Jedna zawodowa ze Słupska i dwie ochotnicze z sąsiednich wsi. Niestety budynek spłonął prawie doszczętnie. - Zostaliśmy z niczym -opowiada Ryszard Nowakowski, prezes OSP w Strzelinie. - Spalił się sprzęt gaśniczy, samochód i pomieszczenia. W pierwszej chwili myśleliśmy że to już koniec remizy. Pomóc strażakom postanowił wójt gminy Słupsk -Mariusz Chmiel. - Usłyszeliśmy wtedy, że gmina nie da nam zginąć -dodaje Krzysztof Świątek, prezes komisji rewizyjnej OSP w Strzelinie. - Przecież jednostka istniała od 1978 roku, niedługo będziemy obchodzić 25 lecie, szkoda byłoby zaprzepaścić taki dorobek. Pierwszym prezentem, który otrzymali strażacy był właśnie samochód, podarowany przez Urząd Gminy w Słupsku. Nysa odkupiona od WODR - u przeszła generalny remont i zmieniła się nie do poznania. Kosztowało to ponad 5 tys zł. - Nawet lepiej na tym wyszliśmy- mówi Nowakowski. - Samochód, który się spalił miał ponad 20 lat, a nowy jest w dużo lepszej formie - żartuje Ryszard Nowakowski. Pomocną dłoń do kolegów wyciągnęli również strażacy z innych OSP. Z Ustki i Dretynia przyjechały kaski, topory, pasy, węże i motopompy. Do tej pory udało się wyremontować kilka pomieszczeń. Materiały budowlane dostarczył rów- nież Urząd Gminy, a przy odnawianiu pracowali w pocie czoła sami strażacy. Środki potrzebne do odbudowy starali się również zdobywać sami, sprzedając na wiejskich festynach piwo, ciasta domowego wypieku i placki ziemniaczane. Do pełni szczęścia pozostało wyremontowanie kuchni, jadalni, świetlicy i magazynku. Remiza „ruszyła" ponownie pod koniec lutego. Od razu zaczęły się przygotowania drużyn młodzieżowych do gminnego konkursu „Młodzi zapobiegają pożarom", który odbył się w Jezierzycach. Zdobyli tam pierwsze i drugie miejsca w klasyfikacji indywidualnej i drużynowej. Dziś drużyna OSP Strze-lino liczy 22 osoby dorosłe, w tym osiem pań. W drużynie młodzieżowej udziela się też osiem dziewcząt do 15 roku życia. - Jesteśmy zwarci i gotowi do wyjazdu w każdej chwili - mówi Ryszard Nowakowski. - Czekamy na wezwania i liczymy, że będzie ich jak najmniej. (KATE) - Ta nyska to symbol naszego odrodzenia - chwali się Andrzej Kostka, nowy naczelnik OSP. Fot. APR-SAS Wóz zapadł się, dzwony wpadły do jeziora i spoczywają tam dzisiaj Pomorskie historie dzwonów W dziejach Pomorza Środkowego i ziemi słupskiej wciąż opowiada się historie dotyczących dzwonów, zaginionych, zatopionych, wykradzionych podstępem i w trakcie wojen... Na granicy Dębiny i Poddąbia można odnaleźć trzy kamulce, dwa większe i jeden mniejszy. Wiąże się z nimi dziwna historia. Niegdyś miejscowości Rowy i Wytowno należały do pana zamieszkującego w tej drugiej wsi. W Rowach znajdowały się wówczas trzy bardzo piękne dzwony kościelne. Bogacz jednak chciał przenieść je do Wy-towna. Mimo protestów mieszkańców załadowano je na wóz i próbowano przywieźć. Na granicy parafii, nagle dzwony zniknęły z wozu i zostały zamienione w kamienie. Znajdują się tam do dzisiaj. Nikt nie poznał nigdy przyczyny tajemniczych czarów. Bagno pochłonęło ofiarę W Żydzinie koło Słupska znajdowała się wielka chłopska osada z kościołem pośrodku. W trakcie wojny trzydziestoletniej wieś została prawie doszczętnie zniszczona. Po jej zakończeniu mieszkańcy wszystkich wsi, które należały do parafii Żydzino, naradzali się w jakim z okolicznych grodów wybudować nowy kościół. Ostatecznie wszyscy zgodzili się, że następnego dnia pojadą do Żydzina i zabiorą to co da się jeszcze przewieźć. Zadecydowano że nowy kościół stanie tam gdzie wozy jako pierwsze przyjadą na wyznaczone miejsce. Pierwszeństwo przypadło Wrześciu. W trakcie przenoszenia resztek kościoła przyszła kolej na dzwon. Z wielkim trudem udało się go włożyć na wóz. Dopiero gdy dołączono do niego jeszcze kilka zaprzęgów wóz ruszył z miejsca w kierunku granicy wsi. Po chwili zatrzymał się. Nie pomagało zwiększenie ilość zwierząt w zaprzęgu i niemiłosiernie okładanie ich batami. Dzwony wpadły do znajdującego się nieopodal bagna. Jeszcze długo potem w trakcie świąt ludzie sły- szeli dobywające się z tego miejsce dźwięki. Próba zamiany W Kwakowie istniał wielki dzwon, podobno najpiękniejszy w całej okolicy. Władze kościelne ze Słupska, chciały więc zamienić ten dzwon na jeden z znajdujących się w kaplicy stojącej na Starym Mieście. Ten z Kwakowa załadowano na wóz i chciano przewieźć do Słupska. Do granicy wsi wszystko przebiegało bez przeszkód. Dwa konie bez trudu ciągnęły ciężar. Jednak gdy dociągnęły jednak do krańca miejscowości koła zapadły się w ziemię. Początkowo myślano że może wierzchowce mają zbyt mało siły. Zaprzężono cztery, osiem a nawet dwanaście koni, ale im większy zaprzęg tym bardziej koła zapadały się w ziemię. Nie pozostało nic innego jak wrócić do Kwakowa. Wypadało też uwierzyć najstarszym ludziom z wioski, według których, dzwonu nie można było wywieźć ze wsi. Ochrzczony bowiem został w kwakowskim kościele i tylko tam mógł dzwonić. Na chwałę Pana. Karwice i Rzyszczewo to dwie wsie parafialne. Jednak tylko jedna z nich posiadała własne dzwony kościelne - parafie pożyczały je sobie w dniu wielkich świąt. Kiedy w określonym czasie dzwony nie zostały oddane, okazało się, że ich zwrot nie jest możliwy... Transport do granicy wsi przebiegał jeszcze bez przeszkód, ale potem wóz zapadł się tak głęboko że nie można go było ruszyć. Jak pastor dostał ziemię W sosnowym lesie koło drogi prowadzącej ze Sławna do Sianowa między wsiami Niemica i Pękanino znajduje się tzw. „Czarne jezioro". Ma ono bezkresną głębię i tutejsza legenda głosi, że nikt nie może go przepłynąć chociaż wcale nie jest szerokie. Jeden ze śmiałków, który odważył się, zaginął w toni jeziora. O jeziorze opowiada się także, że w pradawnych czasach, tuż obok niego, pewien chłop wozem zaprzężonym Stare dzwony także opowiadają historię. w cztery woły przewoził dwa dzwony kościelne. Gdy w ciemnościach jechał przez sosnowy las, wpadł do jeziora i pogrążył się w nim wraz z wołami, wozem i dzwonami. Czasami jeszcze teraz, szczególnie nocami, między godziną jedenastą a dwunastą słychać metalowy dźwięk. To dzwony. (res) 10 piętek 19 kwietnia 2002 r. Ossieaisift Bałtycki^* Dziennik Stupski/Ustecki Kultura www.naszemiasto.pl serwis informacji lokalnych W SKRÓCIE Wiosenne śpiewanie BIERKOWO. „Piosenka jest dobra na wszystko", to hasło kolejnej biesiady muzycznej organizowanej przez Ośrodek Kultury i Sportu gminy Słupsk, która odbędzie się w niedzielę 0 godz. 16 w miejscowej Szkole Podstawowej. - Na wspólne śpiewanie zbiorą się zespoły wokalne z całej gminy - mówi Teresa Krupa, dyrektor ośrodka. - Zaprezentują się zespoły dorosłe i młodzieżowe. Nie zabraknie „Bierkowianek". „Wrześcia-nek" i „Świtezianek", zaśpiewa chór „Tęcza" ze szkoły w Jezierzycach. Gościem specjalnym będzie zespół ze słupskiej szkoły muzycznej. Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich upieką ciasta, a nauczyciele zadbają o wystrój szkoły. Biesiady muzyczne organizowane są dwa razy do roku - wiosną i jesienią. Obywają się w różnych miejscowościach gminy. (ALA) Zdrowo 1 wesoło " DAMNO. Kilkadziesiąt dzieci z 9 szkół powiatu słupskiego wzięto udział w organizowanych po raz kolejny warsztatach na temat zdrowego stylu życia, które odbyły się w miejscowej szkole podstawowej. Tematyka warsztatów skupiała się wokół czterech bloków tematycznych - używki jako zagrożenie dla organizmu, hi-gena miejsca pracy i wypoczynku, bezpieczeństwo podczas gier i zabaw, odżywianie. Dwudniowe spotkanie połączono z I Powiatowym Konkursem Profilaktycznym. Czteroosobowe drużyny rozwiązywały test i tworzyły plakat o tematyce profilaktyki uzależnień. W pierwszym etapie najwięcej punktów uzyskały Patrycja Setna i Paulina Górska z SP w Damnie na drugim miejscu uplasowała się Justyna Górska i Albert Wrzesiński z Główczyc. Wszystkim zabawom towarzyszyło hasło „Nie truj się. Nie bądź toksyczny". Za najlepsze plakaty wyróżniono trzy szkoły z Dobiesze-wa, Potęgowa i Damnicy. (aleksa) „Na grani Tysiącleci" SŁUPSK. Wystawę przedstawiającą postać i dziedzictwo Stefana Kardynała Wyszyńskiego można oglądać w sali Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana. - Wystawa jest pokłosiem konkursu zorganizowanego w Roku Prymasa Tysiąclecia dla uczniów szkół podstawowych w całej Polsce przez Tygodnik Katolicki „ Niedziela mówi Jerzy Walczak, komisarz wystawy. - Na konkurs napłynęło 30 tys. prac. Do finału wybrano ich 270, z czego na wystawie prezentowanych jest 90. Wystawa gromadzi m.in. rysunki, plakaty, obrazy, rzeźby i albumy, a nawet montaże słowno-muzyczne zarejestrowane na filmach video. Jest fantastycznym materiałem edukacyjnym, dlatego do jej zwiedzenia szczególnie zapraszamy szkoły. Wystawa będzie czynna do 10 maja. Można ją oglądać od poniedziałku do piątku, w godz. 10-14. W czwartki dodatkowo w godz. 16-18. (ALA) Słupsczanie nominowani do Pomorskiej Nagrody Artystycznej Sześciu wspaniałych łupszczanie zdobyli siedem nominacji do Pomorskiej Nagrody Artystycznej. W tym elitarnym gronie znalazł się jeden z ubiegłorocznych triumafatorów Andrzej Turczyński, a Bohdan Jarmołowicz otrzymał nominację aż w dwóch kategoriach. W grupie tej znalazło się także miejsce dla debiutanta Daniela Odiji. Nie ma mowy o znużeniu W kategorii literatura nominację za „Ząb mądrości" otrzymał Andrzej Turczyński, który rok wcześniej odebrał nagro dę za całokształt twórczości. Turczyński rocznik 1938, opublikował dotychczas ponad 40 książek, z czego większość odbiła się głośnym echem literackim nie tylko w kraju. Debiutował w 1955 roku wierszami w lubelskiej „Kamenie". Pierwszy tomik poezji pt. „Źdźbło . morza" wydał w 1971 roku w Wydawnictwie Morskim w Gdańsku. Jest znanym i cenionym tłumaczem z języka hiszpańskiego, niderlandzkiego, rosyjskiego i francuskiego. Wystawiono kilkanaście jego sztuk teatralnych, m.in. „Ogród o poranku", „Popiół", „Pustą noc" i „Ubrani są nadzy" na deskach teatru „Ateneum" w Warszawie. Jedna z jego ostatnich książek - „Znużenie" była nominowana m.in. do literackiej nagrody Nike. Ulica inna niż wszystkie Inny ze słupskich pisarzy młody Daniel Odija został wyróżniony w kategorii debiut roku. Jego „Ulica" zyskała bardzo dobre recenzje nie tylko krytyków, ale i czytelników. Pierwszy nakład wydanej w wydawnictwie „Czarne" książki zniknął z półek słupskich księgarni nadzwyczaj szybko. Książka, która tak przypadła do gustu czytelnikom opowiada o życiu To najbardziej prestiżowe wyróżnienie w dziedzinie kultury regionu pomorskiego. W tym roku przyznawana jest w ośmiu kategoriach m. in. debiutu roku, literatury, plastyki, kultury regionalnej i największego wydarzenia kulturalnego. O tym kto zdobędzie statuetkę Gryfa i pięć tysięcy złotych zdecyduje Kapituła Nagrody, powołana przez marszałka i wojewodę. Liczyć się będą dokonania minionego roku. W ubiegłym roku laureatami ze Słupska byli muzyk Leszek Kułakowski i aktor Maciej Bortkiewicz. Za całokształt działań otrzymali ją także Jerzy Bytnero-wicz i Andrzej Turczyński. Andrzej Turczyński Fot. APR-SAS Fot. APR-SAS Władysław Kaźmierczak otrzymał nominację za organizowanie festiwalu sztuki performance „Zamek Wyobraźni". ludzi z marginesu mieszkających w okolicy słupskiej ulicy Długiej. We wrześniu ubiegłego roku Odija reprezentował Słupsk na warszawskich targach książki. Także tam jego twórczość została przyjęta bardzo dobrze. Do trzech razy sztuka Słupski kompozytor i aranżer Bohdan Jarmołowicz w tym roku został nominowany aż w dwóch kategoriach: muzyka oraz za całokształt twórczości. Rok wcześniej „startował" tylko w kategorii muzyka. Organizatorzy konkursu postanowili wyróżnić szefa słupskich kameralistów m.in. za niekonwencjonalne prowadzenie orkiestry i nagrania płytowe m.in. „Chopin nieznany". Pod kierownictwem Jarmołowicza słupscy muzycy zdobyli uznanie nie tylko w kraju, ale i na świecie. Byli m.in. nominowani do prestiżowej nagrody amerykańskiego przemysłu fonograficznego „Grammy". To właśnie Jarmołowicz do repertuaru orkiestry wprowadził nowe gatunki, znacznie wykraczające poza standardy filharmoniczne oraz pokazał, że orkiestra równie dobrze radzi sobie z repertuarem współczesnym. Płótna malowane W gronie nominowanych są też dwie kobiety. Pierwszą z nich jest wyróżniona w kategorii plastyki Maria Ha-siec, która już od blisko 13 lat prowadzi w Słupsku pracownię batiku. Prace jej podopiecznych wystawiane były m.in. w Hiszpanii, Egipcie, Rosji, Danii a nawet ojczyźnie batiku Indonezji. Twórczość słupskich artystów pracujących w oryginalnej indonezyjskiej technice i osiągających znakomite rezultaty wzbudzała bardzo duże zainteresowanie i wielokrotnie była nagradzana m.in. na konkursach międzynarodowych w Płocku. Sto lat z historii Drugą kobietą w grupie sześciu nominowanych osób jest Beata Zgodzińska-Wojciechowska z Muzeum Pomorza Środkowego, pomysłodawca, autorka scenariu- sza i komisarz wystawy „Rok 1901. Słupsk przed stu laty". Ekspozycja prezentująca sztukę, przedmioty codziennego użytku, broń i rzemiosło artystyczne sprzed stu lat cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem. Projekt ten został doceniony nominacją w kategorii wydarzenie kulturalne. Człowiek z wyobraźnią W tej samej kategorii znalazł się Władysław Kaźmierczak, kurator i organizator IX Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Performance „Zamek wyobraźni". Kaźmierczak na co dzień dyrektor Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej jest znanym performerem. Prezentował się m.in. na festiwalach artystycznych we Francji, Włoszech, Irlandii, Japonii, Kanadzie i Korei. ickie Kto zdobędzie tegoroczne Pomorskie Nagrody Artystyczne i czy w gronie laureatów będą słupszczanie przekonamy się 21 kwietnia. Arkadiusz Gryko Daniel Odija Bohdan Jarmołowicz Maria Hasiec Beata Zgodzińska-Wojciechowska Fot. APR-SAS Dwie nominacje uzyskał Bohdan Jarmołowicz, szef słupskich kameralistów. Fot apr-sas W^ac'ys^aw KaŹm'et^ffR'