Stan zdrowia T,. Washkanskyłesro — pacjenta z przeszczepionym sercem — ulega szybkiej poprawie. Rzecznik szpitala w Kapsztadzie oświadczył, że pacjent czuje się już bardzo dobrze. Na zdjęciu: Washkansky w niedzielę 10 bin. w swojej izolatce w szpitalu Groote Schuur. CAF — Unifax Wykonali plany roczne (Inf. wł.) Zarząd Wojewódzkiego Związku Spółdzielni Inwalidów w Koszalinie poinformował, że spółdzielnie zrzeszone w tym związku wykonały w ostatnich dniach rocv.ny plan produkcji i usług przemysłowych. Przewidywana wartość dodatkowej produkcji do końca br. wyniesie pk. 12 min zł. Spółdzielnie zrealizowały już wcześniej określo ne planem usługi nieprzemysłowe i spodziewają się do końca br uzyskać z tego tytułu jeszcze 2,2 min zł wpły wów. Również przed terminem przewidywane jest wyko nanie rocznego planu obrotu towarowego. Dotychczasowe Wyniki finansowe wskazują na to, że wykonany zostanie także roczny plan zysku, bowiem wszystkie spółdzielnie inwalidów w woj. koszalińskim pracują rentownie. Warto też dodać, że załogi tych spółdzielni w ponad 80 ptttc. stanowią inwalidzi. Tegoroczne sukcesy spółdzielczości inwalidzkiej są wy nikiem wzrostu wydajności pracy i poprawy jej organizacji. (p) Debata w Komitecie Politycznym ONZ Stanowisko Polski w sprawie rozbrojenia PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Cena 50 gr NOWY JORK (PAP) 11 bm. Komitet Polityczny XXII Sesji ONZ przystąpił do dyskusji nad problemami rozbrojenia. Debatę otworzyło wystąpienie stałego przedstawiciela PRL przy ONZ, amb. Bohdana Tomorowicza. Podstawą debaty jest raport wszeehnego rozbrojenia oraz Komitetu Rozbrojeniowego do zagadnienia likwidacji obcych tyczący dwóch spraw: po- baz wojskowych na kontynentach Afryki, Azji i Ameryki kładem tego jest polityka NRF, oparta( na zasadzie, że kraj ten przeobraził sie w na i ważniejszą baze strategiczna Paktu Atlantyckiego. Taka wla śnie rola, jaka wyznaczono (Dokończenie na str 2\ Fji. ^ SŁUPS ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XVI Środa, 13 grudnia 1967 r. Nr 298 (4716) Arabski szczyt-17 stycznia KAIR, MOSKWA (PAP) Radio Kair podało w poniedziałek wieczorem, że piąty szczyt arabski odbędzie się w 13 bm. będzie zachmurzenie duże, miejscami opady śniegu* przechodzące w śnieg z deszczem. Mcżliwe stopniowe ocieplenie. Temperatura ok. zera. Wiatry: u-miarkowane, południowo-zachod-nie. ' ■' 1 •' NRF na miejscu hitlerowskich zbrodni KRAKÓW Wczoraj rozpoczęła się w Krakowie wizja zachodnio-niemieckiego sądu w Kilonii, który prowadzi proces przeciw byłym funkcjonariuszom hitlerowskiego aparatu bezpie czeństwa w tzw. dystrykcie krakowskim Wilhelmowi Kun demu, Hermannowi Heinrieho wi i Josefowi Muellerowi. W imieniu ministra spra- wiedliwości PRL prokurator Jan Brandys upoważnił prze wodniczącęgo sądu przysięgłych w kilonii Hansa Rau-scha do rozpoczęcia czynności związanych z wizją. Ucżest niczą w niej sędziowie, prokurator i obrońcy oskarżonych. Z ramienia Polski obecni są przedstawiciele Głównej Komisji Badania Zbrodni Hit lerowskich w Polsce. Rabacie, stolicy Maroka, dnia 17 stycznia przyszłego roku. Decyzję tę podjęli arabscy ministrowie spraw zagranicznych zebrani w Kairze. Po zakończeniu konferencji ministrów spraw zagranicznych Liga Arabska natychmiast podjęła rozmowy z przed stawiciełamj Maroka, na temat przygotowań do zwołania szczytu w Rabacie. Moskiewska „Prawda" pu-j bliKuje artykuł K. Wisznie-wieckiego, który komentuje „odrębne stanowisko" Arabii Saudyjskiej Wobec planowanej konferencji państw arabskich na szczycie. Odrębne stanowisko Arabii Saudyjskiej — pisze autor — tłumaczy się po prostu tym, że własne ekspansjonistyczne interesy są dziś dla Rjadu (sto lica Arabii Saudyjskiej), ważniejsze niż ogólnoarabski problem nr 1 — to znaczy likwidacja następstw agresji izrael skiej. Oczywiście, znaczną rolę odgrywa również wyraźnie pro zachodnia orientacja Arabii Saudyjskiej. Łacińskiej. Raport nie obejmu je natomiast postępu prac nad traktatem o nierozprzestrzenia niu broni atomowej, które to prace powinny zostać zakończo ne w najbliższych tygodniach. Podstawą debaty jest również raport sekretarza generalnego o skutkach ewentualnego użycia broni atomowej, opracowany jak wiadomo z i-nicjatywy polskiej. Otwierając debatę nad zagad nieniem o tak zasadniczym zna czeniu dla ludzkości, amb. To-morowicz podkreślił, że Polska jest żywo zainteresowana w osiągnięciu realnych po stępów w pracach nad rozbro jenicra. Delegat Polski stwierdził, że na przeszkodzie rozbrojeniu stoi polityka zagraniczna szeregu krajów. Typowym przy- Delegacja Sejmu zaproszona do ZSRR * WARSZAWA (PAP) 12 bm. ambasador ZSRR w Polsce Awierkij Aristow złożył wizytę marszałkowi Sejrnu Czesławowi Wycechowi. Ambasador Aristow przekazał marszałkowi Wycechowi j zaproszenie Rady Najwyższej | ZSRR do złożenia w roku przy j szłym przez delegację Sejmu j wizyty w Związku Radzieckim, i Królowa światła NTa lotnisko Okęcie przybyła młoda dz.ewr/ynił w bieli z wiankiem, przybranym światłami na głowie. To linie lotnicze SAS zorganizowały przybycie do Warszawy Łucji, szwedzkiej „królowej światła". Szwedzka Łucja jest odpowiednikiem naszego Mikołaja. Dzień „królowej światła" jest w Szwecji obchodzony niezwykle u-roczyście, Łucja odwiedza wszystkie rydzny, podaje śniadanie do łóżka, obdarowuje prezentamii i~. pełnym uroku uśmiechem. CAF — Matuszewski Jak już informowaliśmy, 11 bm. przybyła z wizytą do Moskwy partyjno-rządowa delegacja NRJ> z Walterem Uibrichtem na czele. Na dworcu moskiewskim delegację powitali sekretarz generalny KPZR — L. Breżniew (z lewejj i premier A. Kosygin (z prawej). CAF — Photofax Gehenna ludności cywilnej w Wietnamie Południowym ładnieli śiiierci i 1 lii leciwa obciąża podniebnych piratów HANOI — PARYŻ — LONDYN (PAP) Samoloty amerykańskie, mimo złych warunków atmosferycznych. zaatakowały kilka obiektów w rejonie SON TAY około 40 km na północny wschód od HANOI. Celem amerykańskich ataków lotniczych był również konwój drogowy około 70 km na północny wschód od HAJFONGU. za trud i gościnność 2P Rozstrzygnięcie konkursów turystyoznycu (Inf. wł.) Wojewódzki Komitet Kultury Fizycznej i Turystyki w Koszalinie o-głosił ostatnio wyniki dorocznych konkursów wojewódzkich na najlepsza miejscowość tury styczna w sezonie letnim, na najlepszy zajazd turystyczny i Polska wystawa w Nowym Jorku WASZYNGTON (PAP) W salach waszyngtońskiego hotelu „Hilton" otwarta została 11 bm. wystawa polskiej sztuki ludowej zorganizowana przez przedsiębiorstwo „Cepe lia". Wśród wystawionych po raz pierwszy w stolicy Stanów Zjednoczonych artystycz nych wyrobów z Polski znajdują sie kilimy", dywany, rzeźby w drzewie, stylizowane meble i liczne przedmioty służące do dekoracji wnętrz. restaurację, która przyrządza najsmaczniejsze potrawy kuch ni polskiej. Specjalna komisja składająca się z przedstawicie 11 organizacji i instytucji tury stycznych oraz handlowych u-znała, że spośród miejscowości turystycznych o znaczeniu kra jowym w minionym sezonie letnim najlepiej było przygoto wane do przyjęcia wczasowiczów i turystów Darłowo. Wśród osób, które w najwięk szym stopniu przyczyniły się do tego rozdzielona zostanie na gróda pieńieżna w wysokości 12 tys. zł. Drugą nagrodę — 5 tys. zł otrzyma Człuchów. W grupie miejscowości mniejszych, o znaczeniu regio nalnym zwyciężyła Gardna Wielka przed Ustroniem Morskim. Kołobrzeg, jak co roku, był bezkonkurencyjny, ponieważ... jest jedyną 'W naszym województwie miejscowością o znaczeniu międzynarodowym. Przypadła mu więc pierwsza nagroda w tej grupie. Ponadto (Dokończenie na str. 2) ITBLe^RAPIOZNYM [ SKRÓCIE • MOSKWA W poniedziałek zmarł w 81. roku życia Sidor Kowpak, dwukrotny Bohater Związku Radzieckiego, wybitny działacz państwowy i społeczny U-krainy. W latach wojny Sidor Kowpak był jednym z czołowych organizatorów ruchu partyzanckiego na Ukrainie. • MOSKWA Przywódcy ZSRR : NRD wymienili poglądy na temat dal- szego rozwoju stosunków między obu krajami, jak również na wiele problemów obecnej sytuacji międzynarodowej. Rozmowy rozpoczęły się w poniedziałek na Kremlu i przebiegały w atmosferze braterskiej przyjaźni l całkowitej jedności. • NOWY JORK Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych przystąpiło wczoraj do debaty nad sprawą Afryki Południcwo-- Zachodniej, terytorium bezprawnie okupowanego przez Republikę Południowej Afryki. Przemawiali przedstawiciele Nigerii, fitiopii i Węgier. Piloci amerykańscy przeprowadzili także rajdy w rejonie przełęczy Mu Gia, bombardując liczne obiekty cywil ne i wojskowe. Bomby spadły również na tereny leżące o-koło 60 km na północ od stre fy zdemilitaryzowanej. Rzecznik sił USA w Sajgo-nie poinformował we wtorek o starciach między oddziałami partyzantów południowo-wietnamskich a czwartym pul kiem wojsk USA. Walkę stoczono na piaszczystych wydmach w północno-wschodnim rejonie Wietnamu Południowego nad brzegiem Morza Po łudniowochińskiego. Do starć doszło również w rejonie leżącym około 1,5 kilo metra od strefy zdemilitaryzo wanej i zaledwie 8 kilometrów od głównego stanowiska artylerii amerykańskiej Gio Linh. Widownią starć stały sie ' w poniedziałek również rejony położone w pobliżu granicy kambodżańskiej, około 30 km na południowy zachód od bazy amerykańskiei Dak To na Centralnym Płaskowyżu. Z siłami partyzanckimi walczyła w dżungli czwarta (Dokończenie na str. 2) XXI Sesja RWPG * BUDAPESZT (PAP) We wtorek rozpoczęła w Bu dapeszcie obrady XXI Sesja Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej. Uczestnicy posiedzenia wysłuchali referatu przewodniczącego sesji, szefa delegacji WRL, Antala Apro pt. „Wielka Socjalistyczna Rewolucja Październikowa a nowy typ stosunków gospodarczych między krajami socjalistycznymi". Sesja przedyskutuje referat Komitetu Wykonawczego o działalności Rady po XX Sesji i o głównych kierunkach działalności i zadaniach na najbliższy okres. Bez przesady można stwierdzić, te jeszcze nigdy tak sprawnie nie uprzątano śniegu ze słupskich ulic, jak tegorocznej zimy. Wszystkie chodniki w centrum miasta zostały wyczyszczone do twardej nawierzchni. Na dowód — zamieszczamy zdjęcie. Fot, Ą. Maślankiewięz Miasto w gruzach po trzęsieniu ziemi * DELHI (PAP) Całą noc ekipy ratunkowe wydobywały ze szczątków zbu rzonych domów ofiary tragicz nego trzęsienia ziemi w Koyna Nagar w południowej części Indii. Liczba śmiertelnych o-fiar sięga 120 zabitych i 1300 rannych. 10 tys. mieszkańców Koyna Nagar pozbawionych zostało dachu nad głową, miasto bowiem prawie całkowicie legło w gruzach, Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowano się w samym mie ście, ale wstrząs był tak silny, że ucierpiały także położone w pobliżu wioski. Według komunikatu policji w różnych wioskach zanotowano 25 wypadków śmierci oraz znaczne straty materialne Miasto jest nadal odcięte od świata. Jest to jedno z najtragiczniejszych trzęsień ziemi na subkontynencie indyjskim w ostatnich latach. Str« S iGŁOS Nr 298 (4716) Kcink Końcowy akcent sezonu po tycznego w Moskwie (OD STAŁEGO KORESPONDENTA P. A. INTERPRESS W MOSKWIE) AD 11 GRUDNIA br. prze-^ bywa w Moskwie z oficjał ną wizytą przyjaźni partyjno--państwowa delegacja NRD z 1 sekretarzem KĆ SED, przewodniczącym Rady Państwa NRD, WALTEREM ULBRICIi-TEM. Wizyta ta jest jednym z końcowych akcentów wyjątkowo bogatego sezonu politycznego w stolicy ZSRR — w jubileuszowym roku 1967. Celem roz mów, jakie prowadzą to Moskwie przywódcy ZSRR i NRD jest dalszy rozwój przyjacielskich stosunków między obu krajami oraz omówienie wielu problemów, związanych z ak tualną sytuacją międzynarodową. Nietrudno jest wytłumaczyć sobie szczególne zainteresowanie, jakie towarzyszy obecnej wizycie party jno-państwowej delegacji NRD w Związku Radzieckim. Międzynarodowa opinia publiczna od'wielu dni znajduje się pod wrażeniem oficjalnych kategorycznych radzieckich wystąpień w sprawie odradzania militaryzmu i neohitleryz mu w Niemczech zachodnich. W oświadczeniu radzieckim przesłanym rządowi w Bonn znalazło się poważne ostrzeżenie przed konsekwencjami ken tynuowanej nadal za Łabą a-gresywnej polityki wobec NRD. Jak wiadomo, NRF uchyla się od wymiany z NRD deklaracji o niestosowaniu przemo-ey w stosunkach wzajemnych, co więcej, cała polityka NRF była i jest oparta na ślepej wrogości wobec NRD. Obecna ipizyta oficjalnej par tyjno-państicowej delegacji NRD w Związku Radzieckim stanowi potwierdzenie między narodowej rangi autorytetu te go państwa niemieckiego, które zdecydowało się wkroczyć na drogę pokojowego rozwoju i które zrealizowało u siebie postanowienia Układu Poczdamskiego, ustanowiło stosunki przyjaźni ze swoimi sąsiadami oraz zagrodziło drogę od wetowym i milit ary stycznym celom Niemiec zachodnich. Rozmowy między przywódca mi ZSRR i NRD przyczyniają się do dalszego umocnienia wszechstronnej współpracy między obu państwami, Uwypuklają rolę, jaką odgrywa w dzisiejszym świecie NRD jeden z podstawowych czynników pokoju i bezpieczeństwa w Europie. _(INTERPRESS) Nie widiq podstaw ••• BONN (PAP) Rząd zachodnioniemiecki jeszcze raz oświadczył, że nie zamierza wystąpić przeciwko NPD. Rzecznik rządu Guenter Diehl oraz rzecznicy kompetentnych ministerstw oświad czyli na konferencji prasowej w Bonn, że wszyscy członkowie rządu federalnego uważa ją NPD za „partię antydemokratyczną", niemniej jednak „posiadany materiał nie wystarcza jeszcze do wystąpienia z wnioskiem o delegalizację tej partii". Stanowisko Polski w sprawie rozbrojenia (Dokończenie ze str. I) ska wraz z innymi krajami przedłoży projekt rezolucji w NRF, została w pełni i z ra- sprawie raportu sekretarza ge dością zaakceptowana przez neralnego o skutkach ew. uży rząd boński i wykorzystywa- cia broni nuklearnej. na jest jako instrument umac Zarówno my, jak i inne kra niania politycznej, ekonomicz- je nie dysponujące bronią ma nej i militarnej hegemonii Nie sowej zagłady możemy jedynie miec zachodnich w Europie za wyciągnąć korzyści z faktu o-chodniej. graniczenia i całkowitego Polityka NRF jest jedną z wstrzymania wyścigu zbrojeń poważnych przeszkód w uzys- i zrealizowania zasady nieroz kaniu dalszych postępów w powiszechniania broni nukłear procesie rozbrojenia — podkre nej — oświadczył w zakończę ślił przedstawiciel PRL. niu amb. Tomorowicz. Mówca zapowiedział, że Pol- Nagrody za gościnność (Dokończenie ze str. 1) konkursie „Srebrnej Patelni" organizowanym przez tygod- Kołobrzeg, Darłow^o i Gardnę nik turystyczny „światowid" Wielką zgłoszono do konkursu najlepiej spisali się pracowni- ogólnopolskiego. cv restauracji „Paloma" w Dar W konkursie zajazdów tury- łowię. Otrzymali oni jedną z stycznych tradycyjnie już zwy dziesięciu równorzędnych na- ciężył zajazd „Pod winogrona gród, pierwszych W skali kra mi" w Bobolicach (nagroda — jowej, w wysokości 10 tys. zł. 5 tys. zł) przed gospodami WKKFiT postanowił ponadto „Turystyczna" w Jastrowiu i wyróżnić nagrodami pieniężny „Staropolską" w Główczycach, mi te zakłady gastronomiczne Jak już informowaliśmy, w naszego województwa, które przyrządzały najsmaczniejsze Syryjski gość w Paryżu PARYŻ (PAP) Jak już informowaliśmy, we Francji z wizytą oficjalną przebywa premier Syrii, Zuajen, któremu towarzyszy minister spraw zagranicznych Machus. W poniedziałek premier sy ryjski odbył blisko 3-godzin-ne rozmowy z przedstawicielami rządu francuskiego. Naj pierw spotkał się z premierem Francji Ponipidou., Szef rządu syryjskiego przez blisko 2 godziny konferował z ministrem spraw zagranicznych Francji, Couve de Murvillc. Jak się oczekuje, podczas swej 5-dniowej wizyty we Francji, szef rządu syryjskiego spotka się w najbliższy pią tek z prezydentem, de Gau-lle'em. Wczoraj przedstawiciele Sy rii prowadzili rozmowy z sze fami francuskich resortów gospodarczych oraz do spraw nafty. Kokosowy interes PARYŻ (PAP) W Tuluzie dokonano oficjalnej prezentacji prototypu nr 1 ponaddżwiękowego francusko--brytyiskiego samolotu „Concorde". Cena każdego samolotu „Con corde" wnosić będzie 100 milionów nowych franków. Kon struktorzy angielscy twierdzą, że i Francja i W. Brytania po winny zarobić na t.vm samolo cie około jednego miliarda fun tów. Produkcja seryjna już się rozpoczęła. potrawy kuchni polskiej. W grupie zakładów I kategorii zwycięzcą uznano koszaliński „Balaton" przed kołobrzeską „Fregatą". Wśród zakładów II i III kategorii nagrody otrzymują restauracje: „Paloma" w Darłowie, „Zefir" w Białogardzie, „Słoneczna" w Sławnie. „Jarzębinka" w Dąbkach i bar „Ludowy" w Słupsku. W grupie trzeciej nagrodzono restau rację Domu Wycieczkowego PTTK w Darłówku. Ogółem w konkursie uczestniczyło ok. 60 zakładów gastronomicznych. Współzawodnictwo między nimi przyczyniło sic do znacznej poprawy obsługi wczasowiczów i turystów, którzy w lecie gościli w naszym województwie. Nagrodzonym składamy serdeczne gratulacje, (p) Zenon Kliszko na zebraniu partyjnym wPZO * WARSZAWA (PAP) W Polskich Zakładach Optycznych w Warszawie odbyło się we wtorek zebra nie oddziałowej organizacji partyjnej wydziału mechanicznego, na którym ocenio no przebieg kampanii wymiany legitymacji i działał ność ideowo-polityczną w jj okresie od VIII Plenum KC " PZPR. W czasie zebrania wręczono nową legitymację partyjną członkowi Biura Politycznego, sekretarzowi KC PZPR — tow. Zenonowi Kliszcc* Prezydia ZGZMSiZG ZMW obradują WARSZAWA (PAP) 12 bm. odbyło się w Warsza wie wspólne posiedzenie prezydiów ZG Z MS i ZG Z MW, poświęcone omówieniu działalności wydawnictwa „Iskry" oraz pracy obydwóch or ganizacji wśród młodzieży pochodzącej ze wsi i pracującej w miastach, w zakładach przemysłowych itp. Pozytywnie oceniono działalność edytorską „Iskier" pod kreślając, że szczególnym powodzeniem cieszą, się wśród młodzieży wydawnictwa kieszonkowe. Apeł z Leros PARYŻ (PAP) Jak nadaje nielegalna radiostacja „Głos Prawdy", bohater narodowy Grecji, Ma-nolis Glezos, wysłał z obozu koncentracyjnego na wyspie Leros apel do narodu greckie go, w którym wzywa do walki o obalenie reżimu pułkowników i przywrócenie praworządności konstytucyjnej. W Jemenie panuje spsMjj KAIR (PAP) W Jemenie panuje spokój i rząd republikański sprawuje całkowitą kontrolę nad krajem — oświadczył w poniedzia łek wieczorem p. o. ministra spraw wewnętrznych, A. Bara-kat. W poniedziałek przywrócono ruch ne drodze z Sany do Taizz. „Siły wroga zostały rozbite na zachód od stolicy. Zdobyliś my znaczne ilości broni i amu niej i" — powiedział przedstawiciel ministerstwa spraw wewnętrznych Jemenu". W poniedziałek wieczorem premier Jemenu, A3 -Aini od był rozmowę z prezydentem ZR A, Nascrem. Prezydent Ludowej Republi ki Południowego Jemenu, Kah tan Asz-Szaabi wydał dekret o konfiskacie ziem i merucho j Prezydent wydał również de kret o rekwizycji wkładów ban kowych sułtanów i byłych władców. m BONN Kanclerz NRF — Kiesinger w Wywiadzie telewizyjnym wy powiedział się raz jeszcze za utrzymaniem roszczeń NRF do wyłącznego reprezentowania Niemiec. Jako sasadniczy cel poliivki bońskiej KJesinger o-kreślił zmianę status quo. Kanclerz zachodnion;emiecki nie widU podstaw do delegalizacji neonazistowskiej NPD. • DELHI W mieście Allahabad (północna Ii?Jia) doszło do gwałtownych incydentów na tle sporu językowego, policja u-żyła gazów łzawiących do rozpędzenia 5 tys. demonstrantów. • NOWY JORJĆ Do Stanów Zjednoczonych powrócił anany działacz murzyńskiego ruchu "studenckiego Carmichaei, który odbył między innymi podróż na Kubę i do Wietnamu Północnego. W Nowym Jorku natychmiast skonfiskowano mu paszport, a w niektórych kołach mówi się, że będzie mu wytoczony j>roCes sądowy. • ŁONDY1* Agencja Reutera donosi z miejscowości Chanea na Krecie, że w najbliższy czwartek rozpocznie się tam proces 36 osób, oskarżonych o próbę o-balenia reżimu wojskowego. Wśród oskarżonych znajduje się trzech byłych członków parlamentu z ramien;5 Unii Centrum. 20-lecie ASG WARSZAWA (PAP) 12 bm. w Akademii Sztabu Generalnego im. gen. Karola Świerczewskiego odbyła się z udziałem członka Biura Politycznego KC PZPR, ministra obrony narodowej, Mar szałka Polski Mariana Spychalskiego uroczystość jubile uszu 20-iecia tej najstarszej uczelni Ludowego Wojska Polskiego. Uroczystość zagaił komendant ASG, gen. dyw. Józef Kuropieska. Rachunek śmierci i kalectwa (Dokończenie ze str. 1) dywizja piechoty amerykańskiej. Korespondent AP donosi z Sajgonu, że — jak wynika ze statystyk prowadzonych przez szpitale rządowe, liczba cywil nych ofiar wojny w Wietnamie Południowym sięgnie w tym roku 76 tysięcy rannych i 24 tysiące zabitych lub zmar łych wskutek ran. 55 procent ofiar stanowią ko biety, a 20 proc. — dzieci poniżej 13 lat (4.800 zabitych i 15.200 rannych). Dyskusja • przyszłości NATO PARYŻ (PAP* tradycyjny obiad roboczy z u-We wtorek rozpoczął się w działem ministrów Francji, Brukseli wielki tydzień atlan- USA, Anglii i NRF, poświęco- tycki. ny, jak zawsze, wyłącznie pro Przede wszystkim, w dniu blemowi niemieckiemu, tym spotkali się ministrowie W środę i czwartek odbędzie obrony krajów atlantyckich, z się posiedzenie Rady Atlantyc wyjątkiem Francji. Tematem kiej. W tych obradach oczywi obrad jest rewizja strategii ście Francja uczestniczy. Głów NATO. nym punktem tegorocznej tra We wtorek spotkała się rów dy.cyjnej sesji zimowej jest dy nież w Brukseli rada mini- skusja na temat przyszłości strów sześciu krajów EWG, a- NATO. Bazą dyskusji są propo by wysłuchać raportu na temat zycje wTysunięte w ub. roku konsekwencji wypływających przez belgijskiego ministra z dewaluacji funta, i by omó- spraw zagranicznych, Harmela. wić aktualne problemy doty- Główne problemy — to zna czące stosunków EWG z krają lezienie formuły pozwalającej mi ościennymi. utrzymać potencjał militarny W tymże dniu odbywa się NATO i w jakiś sposób pogodzić to z głośno reklamowana Go mamy za większy czynsz? WARSZAWA (PAP) Minęły dwa lata od reformy czynszów, której głównym celem była poprawa gospodarki mieszkaniowej. O efektach u-zyskanych dzięki reformie i o zadaniach na przyszłość dyskutowano we wtorek na ogólnopolskiej naradzie zorganizowanej przez resort gospodar ki komunalnej. W obradach uczestniczył minister Andrzej Giersz. Od 1965 roku — stwierdzo-mości należących do sułtanów I no — nastąpił znaczny wzrost i władców z okresu rządów i nakładów na remonty bieżące kolonialnych. i i eksploatację budynków □ Kataklizmy □ Wypadki □ Żywioły ZATRUCIE CZADEM • BYDGOSZCZ Czwo-ro dzieci zatruło się czadem w mieszkaniu Ryszarda Po-rarfowskiego w Rudzie Zalskiej, pow. Rypin. Rodzice wyjechali na trzy dni do krewnych, pozostawiając dzieci — dwuletniego Józefa, 8-letnią Bożenę, 11-letnią Mirosławę i 14-letnią Krysttynę — b?z opieki dorosłych. Nie udało się przywrócić do życia Bożeny i Mirosławy. Krystynę i jej brata Józefa przewiez o-no do szpitala w Rypinie. S*n ich jest ciężki. ZBRODNIA W WERSALU Najgorsza sytuacja występuje jednak w południowo-zachodniej * PARYŻ części kraju, gdzie przeplatają się Straszliwy ostatni akt dramatu, opady śniegu i cteszczu oraz wie- jaki rozegrał się w niedzielę w ją niezwykle gwałtowne wichry. Wersalu, wstrząsnął głęboko fran- W Oranie wskuTek gwałtownych cuską opinią publiczną — pisze wichur większość sklepów pozo- paryski korespondent PAP — red. staje zamknięta. BUKARESZT * _________ .... Cała północna i środkowa Ra- budzi odrazę francuskiej opinii munia, a przede wszystkim MOł- „ nloiujo. dlwi» ; S i P dttl 1OGTT Ód Otl WlClU Decyzja rządu cypryjskiego PARYŻ (PAP) Powołując się na oficjalne źródła cypryjskie Agenęja France Presse pisze, że rząd cypryjski ustosunkowany jest przychylnie do propozycji sekretarza generalnego ONZ U Thanta w sprawie przedłu żenią mandatu sił ONZ na wyspie. Rzecznik rządu cypryjskiego oświadczył, że skiego. przedłużenie mandatu tych Obecnie siły pieczeństwa ma podjąć decy zję w sprawie przedłużenia mandatu sił OŃZ na Cyprze, który wygasa 26 bm. W związku z tym w Nowym Jor ku opublikowany został raport U Thanta, który zwraca się do Rady Bezpieczeństwa o przedłużenie mandatu i szybką akcję, mającą na celu rozwiązanie problemu cypryj ONZ na Cy- sił jest niezbędne, jeśli chce prze składają się z 4737 lu- się uniknąć rozlewu krwi w dzi. Największy jest kontyn- kraju. gent brytyjski — 1227 żołnie- W tarek dniach Rada Be*- izj i oficerów. Z. KI mas. Porwanie 7-lemiego Emanuelą Malliart, przygotowane z premedytacją i zamordowanie go w pół godziny później przez 15-let-niego sąsiada z tej samej ulicy i kolegę szkolnego Francois M. publicznej. (Tożsamość nieletniego przestępcy jest okryta tajemnicą). ŚNIEŻYCA • BONN f Śnieżyca, gołoledź i gęsta mgła poważnie sparaliżowały komunikację lotniczą, morską i lądową w Niemczech zachodnich. Zanotowano wiele katastrof. W Kanale Kilońskim zderzyły się w gęstej mgle cssteiy frachtowce. BURZE W ALGIERII • ALGIER Wschodnią część Algierii nawiedziła przed kilku dniami powć w wyniku której 15 osób po sło śmierć, a ponad 20 tyś:-, zostało beż dachu nad głcwą. G-becnie w środkowej i zachodniej części kraju szaleją od poniedziałku rano gwałtowne burze. W stolicy kraju — Algierze — padają ulewne desszczo. ... A W BUKARESZCIE — KWITNĄ RÓŻE dawia i Siedmiogród od wielu dni znajdują zimy. Śniegi dowaly zaspy i opóźnienia pociągów. Natomiast w Bukareszcie jest tak ciepło, że kwitną krzaki róż* co jest prawdziwym curiosum tej porze. • PARYŻ W Hawrze zawalił się dOm, w którym mieszkało 11 osób. Więk oZośc mieszkańców zdążyła wyb.ee na krótko przed katastrofą. Wewnątrz pozostała 17-mi-esięczna dziewczynka, która spała w pokoju na drugim piętrze oraz 19-letni . lężczyzna. Kiedy zorganizowano błyska-vv czną akjję ratunkową, znaleziono ma>; Natalię na parterze bez szwanKU. Odnaleziony kilka godzin później młody człowiek odniósł tylko niewielką kontuzję- mieszkalnych w miastach. Do datkowe środki przeznaczono w tym czasie na rozwój zaple cza przedsiębiorstw remontowo-budowlanych, poprawiło się zaopatrzenie materiałowe. Rezultaty są widoczne. Wydatnie zwiększyła się m. in. liczba remontów bieżących bu dynków i najpilniejszych napraw. Na naradzie podkreślono jednak, że postęp w gospodarce mieszkaniowej trudno uznać za zadowalający. Wiele do życzenia pozostawia jeszcze jakość remontów i ich terminowość. Krytycznie oceniono pracę dozorców, postulując Częstsze stosowanie sankcji. Przemiany w Algierii „odprężeniową" polityką bloku. Propozycje Harmela dotyczą m. rn. usprawnienia konsultacji między partnerami w celach „poszukiwania odprężenia w Europie". Spotkanie ambasadora PRL w ONZ z U Thantem NOWY JORK (PAP) Stały przedstawiciel Polski w ONZ, ambasador Bohdan Tomorowicz, złożył w poniedziałek wizytę sekretarzowi generalnemu ONZ, U Than-towi. Celem wizyty było prze dyskutowanie polskiej inicjatywy w sprawie szerokiego rozpowszechnienia raportu se kretarza generalnego ONZ o skutkach ewentualnego użycia broni jądrowej. ALGIER (PAP) Cala prasa algierska opubli kowała dokument wydany przez „Prezydenturę Algier Gkiej Rady Rewolucyjnej'' i za wiadamiający o reorganizacji się pod wpływem ^ aparatu partyjnego, wichury spowo- 1 ^ ^ Sekretariat Wykonawczy par tii FWN, istniejący od czasu usunięcia Ben Beli i stanowiący odpowiednik jej Biura Poli tycznego, zostaje rozwiązany. Misję realizacji nowych zadań, jakie postawione zostaną przed partia, powierzono człon kowi Rady Rewolucyjnej, Kai-dowi Ahmedowi, który dotych czas sprawował stanowisko mi nistra finansów i planowania. Kaid Ahmed jest jednym z naj bliższych współpracowników Bumediena z lat wojny narodowowyzwoleńczej . 12 bm. odbyła się ogólnokrajowa konferencja kadr par tyj-nych z całej Algierii j \Si mówi M W 550. grze „Gryfa" stwierdzono ogółem 3.587 wygranych. w tym z sześcioma trafieniami — brak, z pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową — 1 w wysokości 7.305 zł, z pięcioma trafieniami — 16 po 936 zł, z czterema trafieniami —383 po 41 zł, z trzema trafieniami — 3.187 po 5 zł. Piątka z liczbą dodatkowa padła w PO 53. Piątki zwykłe stwierdzono: 10 w Szczecinie. 2 w Świdwinie i po jednej W Pyrzycach, Mieszkowicach, Ko łobrzegu i Koszalinie. Specjalny fundusz wzrós! kwotę 13.000 zł i na 551. grę wynosi 102.000 zł. Kolejne losowanie odbędzie się w Szczecinie, w sali Prez. WRN, o godŁ 12. K-35# •GŁOS Nr 298 (4716) STAWKA NA ZDROWIE BYŁ lekarz, operator filmowy, orędownik akcji z ramienia wojewódzkiej organizacji młodzieżowej, Byli słuchacze. Matki z dziećmi, mężczyźni, kilkoro młodych. Był późny wieczór. Za oknami tłukło sztormowym wiatrem, który zdawał się słabnąć, kiedy w ten szum wpadał rytmiczny terkot projektora „szesnastki". To była szkoła zdrowia. Jed na z wielu szkół tego typu od lat organizowanych we wsiach Koszalińskiego przez Związek Młodzieży Wiejskiej. Traf ć w dz*es?qlkę Działacze naszego ZMW nie przypisują sobie autorstwa po mysłu. Szkoły zdrowia były inicjatywą, którą organizacja podjęła równocześnie w całym kraju. Zaczynano je tworzyć z myślą o dziewczętach. Chodziło o to, aby nauczyć je podstawowych zasad higieny, racjonalnego żywienia, pielęgnacji niemowląt. Oswoić z za gadnieniami, które są przejawem ludzkiej fizjologii, ale na wsi stanowią temat wstydliwy. Zaczęto od dziewcząt, ale rychło okazało się, że szkoły zdrowia w jednakowy sposób interesują młode, jak i starsze mieszkanki wsi, że na wykłady przychodzą chłopscy synowie wraz z ojcami. U nas, jak i gdzie indziej, szybko okazało się, że szkoły zdrowia mogą być podstawową formą działalności oświa-towo-sanitarnej w środowisku wiejskim. Z roku na rok szkół przybywa, mają oddanych sprawie lekarzy. Pomagają fel czerzy i położne. Wielu z nich czyni więcej, niż można było po nich oczekiwać, kiedy podejmowali decyzję poprowadzę nia szkoły zdrowia. Tak jest z lekarzami. Jadą na wieś z pogadanką, ale kiedy zajdzie potrzeba udzielają porady, odwiedzą chorego. Lu dzie są wdzięczni. Szkoły zdro wia tak bardzo potrzebne ludziom na wsi i przyjmowane tutaj najczęściej z prawdziwym aplauzem, nie znajdują jeszcze należnego im uznania w oczach tych, którzy za tę wieś są odpowiedzialni z urzę du. Doktor w świetlicy Kolejna podróż do tej wsi zakończyła się kraksą. Na szczęście niegroźną w skutkach. Kiedy doktor Mieczysław Ziółek wracał z Kleszcz (pow. Koszalin) już po zakoń czeniu trzeciego wykładu, pokazał ów niefortunny zakręt i drzewo ze śladami zdartej kory. Przykry finał nie odstra szył go jednafc od ponownej wyprawy do Kleszcz. Zajęcia odbywały się w małej pegeerowskiej świetlicy. Zanim lekarz przekroczył jej progi podeszli pierwsi słuchacze. — Jak tam dzieciak? — le oj- karz zagadnął któregoś z ców. — Właśnie... Panie doktorze coś nie bardzo z nim dobrze. — Mierzymy temperaturę, a tu 3.9 z kreskami. — Ja mam także kłopot — nieśmiało rozpoczęła jedna z kobiet. — Dziewczynka chodzi już do szkoły, ale nocą jeszcze się moczy. Potem ci sami ludzie wraz z innymi, zajęli miejsca w świetlicy, słuchali, w skupieniu wywodów doktora. Mówił o Ze słowem i rodq Niejeden lekarz, mówiąc o stanie sanitarnym na wsi wspomina o przypadkach kołtuna. Niejeden miał do czynie nia z tą osobliwością zacofania, niejeden wiele może powiedzieć, w jak opłakanych warunkach wychowuje się jesz cze na wsi małe dziecko. Dlatego każdy lekarz właściwie pojmujący swoje obowiązki z przychylnością odnosi się do inicjowanych przez ZMW szkół zdrowia. Dlatego wielu spośród nich nie szczędzi trudu, aby pomóc w reałi zacji szlachetnej inicjatywy. Ze szczególnym uznaniem wypada przy tej okazji wspomnieć o lekarzach krzewiących Z inicfestywy ZMW — było icli w województwie 872 — dla około 27 tys. osób, — wykłady prowadzili lekarze (127), felczerzy (18), położne (2), — najwięcej szkół zdrowia zorganizowano w powiatach: koszalińskim (107), kołobrzeskim (96), świdwiń-skim (90), — nad sprawnym działaniem szkół zdrowia czuwają rady zdrowia istniejące przy zarządach wojewódzkich i powiatowych ZMW. Jest ich 9f — obecnie działa 80 szkół zdrowia, a do końca kwietnia powinno ich być około 300. W każdym gospodarstwie drewno, a zwłaszcza tarcice, potrzebne jest w okresie przygotowania budynków i pomiesz czeń do zimy. Mieszkańcom wsi Róża Wielka w powiecie wałeckim przychodzi z pomocą gospodarz z tej wsi Jan Gra czyk, mający duże zamiłowanie do majsterkowania. W swym obejściu zmontował „własnym przemysłem" tartak, z którego usług korzystają nie tylko mieszkańcy Róży Wielkiej ale i okolicznych wsi. Na zdjęciu: Jan Graczyk (po prawej) wraz z pomocnikiem przygotowują kolejną dłużycę do przetarcia, (es) Fot. J. Piątkowski .1 V» krwotokach, jakie mogą wystą pić na skutek nagłych wypad ków, o oparzeniach, o rodzajach stosowanych w podobnych okolicznościach opatrunków. Matkom zwracał uwagę na wypadki, jakie mogą się przydarzyć dzieciom. Dodatko wym objaśnieniem były filmy. Jeden z nich prezentował nową metodę sztucznego oddy chania — „usta-usta". Kiedy skończyła się projekcja, lekarz wywołał spośród słuchaczy chłopca, na którym demonstro wał w jaki sposób prawidłowo przeprowadzić takie oddy chanie. Pawełek wyciągnął się sztywno na dwóch zestawionych stolikach i choć widać było, że ma duszę na ramieniu, pozwolił ze sobą robić wszystko tak jakby faktycznie dech w nim zaparło. Ludzie ze wsi Kleszcze, która leży paręnaście kilometrów od wojewódzkiej metropolii, są obyci z oświatą sanitarną. Przed trzema laty mieli u siebie szkołę zdrowia na tematy ogólne. Odczuli dobrodziejstwo płynące ze zlokalizowane go w roku ubiegłym, w poblis kich Osiekach, punktu pediatrycznego. Teraz przychodzą na wykłady szkoły zdrowia o specjalnym charakterze. Uczą się jak zapobiegać nieszczęściu w nagłym wypadku. Ich szkołę, podobnie jak inne, zorganizowano z inicjatywy Rady Zdrowia działającej przy ZW ZMW. Na jednym z posie dzeń postanowiono bowiem wkroczyć na wieś z wyższą formą oświaty sanitarnej, roz począć organizowanie szkół zdrowia drugiego stopnia. Zde cydowano się na 4 tematy: „Problemy młodzieży", „Małżeństwo i medycyna", „Zdrowe dziecko", „Pierwsza pomoc w nagłym wypadku". Propozycje tematów uzgadnia się z zainteresowanymi. W Kleszczach w3rbrano „nagłe wypad ki". Może stało się tak przez pamięć o nieszczęściu jakie nie tak dawno spotkało jedne go z mieszkańców tej wsi. Podczas pożaru spłonęło dwo je małych dzieci. Dla tutejszych ludzi był to wstrząs, bo dziś wracają do tego tematu w rozmowach. oświatę sanitarną w takich powiatach jak: kołobrzeskim, złotowskim, świdwińskim, koszalińskim, a ostatnio także miasteckim. Nie inaczej jednak jak ubolewaniem można skwitować nie zmienioną od lat postawę lekarzy pow. słupskiego, dla których szkoły zdro wia właściwie nie istnieją (wy jątek stanowią lekarze z Głów czyc i Dębnicy Kaszubskiej). Ci, którzy idee szkół zdrowia uznali za swoją, pomagali i nadal pomagają organizacji ZMW szerzyć na wsi oświatę sanitarną, idą tam z konkretną poradą i pomocą. To oni prowadzili punkty pediatryczne w Osiekach, Nacławiu i Szweminie (powiat koszaliński). To dla nich dyrektorzy tamtejszych pegeerów poskąpili samochodu i w końcu zaniechano, niestety, tej jedynej w swoim rodzaju, i na skalę krajową, opieki nad wiejskim dzieckiem. To dzięki nim doszło do zorganizowania w Ra-dawnicy kolonii dla dzieci cho rujących na reumatyzm. To właśnie na tej kolonii starano się umieścić kilkoro dzieci aż z dalekich Puław. To właśnie lekarze z powiatów: koszalińskiego, człuchowskiego i świd wińskiego, zajęli się stanem zdrowia dzieci w pegeerow-skich przedszkolach, szkołach i klubach dziecięcych prowadzonych przez dziewczęta z ZMW. Zdołali na wsi przebadać około 1370 małych pacjen tów. Przy tej okazji lekarka prowadząca punkt pediatryczny w Osiekach, mogła z satysfakcją powiedzieć, że w końcu matki zgłaszały się do niej nie tylko z dziećmi chorymi, ale także ze zdrowymi. Tylko, że PGR w Osiekach zmienił dyrektora, a nowy nie przejmuje się sprawą opieki lekarskiej dla najmłodszych. Nie tytko sprawa Teresy Kiedy w Zarządzie Wojewódzkim ZMW zapytać o szko ły zdrowia, zawsze jest mowa o Teresie Polkiewicz. Bo Tere sa wie na ten temat dosłownie wszystko. Sypie cyframi, przytacza przykłady, zna z naz wiska wielu lekarzy, pamięta niejedną miejscowość, w której była szkoła zdrowia. Żeby jednak znalazła równie gorliwych naśladowców w większej liczbie kół ZMW! Tych, którzy wyróżniają się, tak jak przewodnicząca koła ze Smiechowa, Teresa wymieni bez trudności. W ostatnich zajęciach szkoły zdrowia w Kleszczach uczestniczyła tylko trójka czy czwórka młodych. Koło liczy 24 członków. Podobno kiedyś wcale nieźle da wało sobie radę z różnymi przedsięwzięciami. Próbowano rozwinąć życie kulturalne na wsi, organizowano imprezy sportowe i rozrywkowe. Teraz przyjazd lekarza z pogadanką ilustrowaną filmami zdołał za interesować tylko jednostki. Przyszli właściwie ci spośród młodych, którzy pracują w pe geerze. A przecież nie kto inny, jak właśnie młodzi z koła ZMW powinni przede wszystkim znaleźć się wśród słuchaczy. Nie kto inny, jak oni, mo gliby zachęcić do uczestniczenia w tych zajęciach starszych mieszkańców wsi. Obecnie czy ni to, z mniejszym lub większym skutkiem, kierownik miejscowego pegeeru. W Kleszczach działa szkoła zdrowia, ale członkowie koła ZMW nie potrafią zająć się po rządkiem Tfr świetlicy, wyznaczyć na zajęciach dyżurnych, pomóc w zapewnieniu frekwen cji. Jeśli młodym można jesz cze nie jedno wybaczyć, trud no z podobną pobłażliwością traktować postawę niektórych dyrektorów pegeerów. Zwłaszcza tych, którzy mogą, ale nie maja ochoty pomagać. Przez takich rozleciały się wła ściwie punkty pediatryczne, a ostatni wykład w Kleszczach o mały włos. a mógł być odwo łany. Lekarz przyjechał przygodnym samochodem. W tej akcji nie można liczyć na szczęśliwe przypadki. Nie można, bo stawką jest ludzkie zdrowie i zaangażowanie społeczne. A takich stawek nie wolno przegrywać. MELANIA GRUDNIEWSKA wmmmwmwmmmmaam Na niedawnym krajowym zjeździe Związku Ochotn Straży Pożarnych w Warszawie z delegacją woj koszaĄ go spotkał się wicepremier tow. Zenon Nowak (na zdję w środku). W wyniku głosowania do Zarządu Głównego Związku choiniczych Straży Pożarnych zostali wybrani dwaj delegaci z naszego województwa: mgr Stanisław Piwowarczyk — prze wodniczący Zarządu Wojewódzkiego ZOSP, sekretarz Prez. W RN, oraz Stanisław Miłkowski — dyrektor PGR Dzikowo (pow. szczecinecki), a zarazem prezes OSP w lej wsi. (mrt) Fot. J. Piątkowski ziemia ip wiedza j§ plony Przypominamy Czytelnikom, że od 4 grudnia zapocząt kowaliśmy na łamach gazety związaną z problemami IX Plenum KC PZPR ogólnowojewódzką dyskusję na tematy dalszego rozwoju koszalińskiego rolnictwa i produkcji rolniczej. Do dyskusji jeszcze raz zapraszamy (zachęcając do nadsyłania swych wypowiedzi na adres Redakcji) dzia łączy partyjnych, gospodarczych, fachowców służby rolnej, pracowników pegeerów, placówek naukowo-doświad-czalnych rolnictwa, przede wszystkim rolników, a również i naszych Czytelników, którzy być może nie są związani bezpośrednio z rolnictwem, ale żywo interesują się jego sprawami. Wybuch gazu w Kołobrzegu poważnym sstritżeaiem (inf. wl.) Jak sobie Czytelnicy zapewne przypominają, 23 lutego t>r. wybuchł w jednym z budynków w centrum Kołobrzegu gaz. Butlę z propanem-butanem o wadze 33 kg, nabytą w zarządzie miejscowej spółdzielni pracy „Marona*', zainstalował sobie w mieszkaniu owego dnia pracownik tego zakładu Stanisław W. Nie wiedział on, że przy bliili z gazem była piknięta płytka bezpieczeństwa. Gaz zaczął sic ulatniać. Najprawdopodobniej z powodu zwarcia w instalacji elektrycznej nastąpił gwałtowny wybuch nagromadzonego gazu. W wyniku eksplozji matka Stanisława W..— Rozalia doznała tak poważnych poparzeń, że wkrótce zmarła. Pozostałe osoby zostały ranne. Mieszkanie zostało kompletnie zniszczone, a czteropiętrowy dom znacznie uszkodzony. Kilkanaście rodzin pozostało bez dachu nad głową. Straty materialne oszacowano na ponad X min złotych. W wyniku dochodzeń ustalono, /? odpowiedzialność za wypadek ponosi "prezes „Marony" — Stefan C. Przekroczył on bowiem wyraźnie zakres swoich uprawnień, naruszając przy tym zarządzenie nr 16 przewodniczącego Komitetu Budownictwa, Urbanistyki i Architektury z 1962 roku o zezwoleniach sprzedaży butli z płynnym gazem o wadze 33 kg osobom prywatnym. Butli o tak dużej pojemności nie wolno instalować w mieszkaniach. Muszą byc cne przechowywane w odpowiednich pomieszczeniach. Można natomiast instalować butle mniejsze. Prezes „Marony" chciał przyjść z pomocą załodze spór dzielni, dostarczając gaz butai -propan bezpośrednio z rozlew? w Poznaniu. Skoro nie było bu* 0 przepisowej pojemności, zgodł-się na .instalowanie w mieszkaniach pojemników większych, którymi dysponowała „Marona". Sad Wojewódzki w Koszalinie u-znał jego winę za nieumyślną 1 na podstawie artykułu 286 par. 3 kk skazał go na 4 miesiące aresztu z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na 2 lata. Wyrok nieprawomocny. Stosunkowo łagodne orzeczenie sądu winno się stać jednak ostrzeżeniem dla tych wszystkich, którzy łamią przepisy, kierując się najlepszymi nawet pobudkami. Przestrzeganie przepisów zapobiega wypadkom i nieszczęściu, którego rozmiarów nikt nie może przewidzieć, (rom) Pod utŁaó S ZESCIO, siedmio, o-śmiogodzinny dzień pracy. Rezultat wieloletnich walk klasy robotniczej, trwała zdobycz i praioo wszyst- Tak jest na Zachodzie, gdzie kwidowano w mieście narożny każda minuta czasu pracy prze kiosk z piwem. Był to „punkt ticzana jest na wartość kapita- zborny" pijaków. Ciągnęli tam łu. Od niej bowiem zależy uru w godzinach pracy również lu-sokość zysku kapitalisty. Ale dzie zatrudnieni w okolicznych pomyślmy, czy w socjalizmie zakładach i na budowie. Na do minuta czasu pracy ma mieć miar wszystkiego pijacy za-niższą wartość? Jeżeli tak, to śmiecali klatki schodowe w o-pokojowa rywalizacja między kolicznych domach, zaczepiali socjalizmem i kapitalizmem ludzi, demoralizowali dzieci. W pierw- powodzenie. Praca w ustroju szym jednak tygodniu, kiedy socjalistycznym ma przynosić zlikwidowano kiosk, na poblis e zćló pracif kich pracujących. ,^zas skazana byłaby z góry na nie- Teraz jest spokój nie jest jednak równoznaczny 4 H J z czasem stania przy maszynie lub w pobliżu niej, albo też z siedzeniem za biurkiem. We Francji, w zakładach przemy słowy chy robotnik ma dwugodzinną przerwę w ciągu roboczego dnia. Jest ona przeznaczona na spożycie posiłku, wypoczynek i odprężenie. O-bliczono, że w drugiej polowie społeczeństwu o wiele większe kiej budowie osłabło tętno pra-dnia pracownik jest zmęczony korzyści aniżeli w systemie cy. Na żelbetonowych płytach i mniej wydajny. Przerwa nie burżuazyjnym. Tylko prymi- siedzieli osowiali robotnicy, przedłuża czasu pracy robotni- tywni ludzie mogą sądzić, że u — Stało się coś, że nie pra-ka, chociaż prawdą jest, że nas można pracować byle jak cujecie? przedłuża się czas przebywa- i jakoś tam będzie. — Panie, albo to warto? nia robotnika poza domem. Nie i w naszym kraju, w wielu Człowiekowi nawet piwa od-w każdym jednak przypadku, zawodach, przewidziane są mawiają... Co za porządki! Robotnicy mieszkający niedale przerwy w pracy na regenera Są w naszym województwie ko od zakładu pracy udają się cję sił. Często jednak pracow- ludzie, którzy oczarowani yii-do domów. Przerwa jest jed- nicy uważają te przerwy za tern łatwego życia i większych nak po to, aby czas pracy był przedłużenie roboczego dnia, zarobków w krajach zachod-w pełni spożytkowany w pro- — p0 co takie ceregiele — mó- nich, wyjechali do Kanady czy dukcji. wią — zrobię co do mnie nale- Australii. Wielu z nich wy- We Włoszech przerwa jest ży i do domu... Bywa jednak trzymało nie dłużej niż rok. O-krótsza. Posiłki za to w samo- gorzej, kiedy na skutek osłabio to wypowiedź mieszkańca po-obsługowej stołówce są świet- nej kontroli i złej organizacji wiatu świdwińskiego: nie zorganizowane. Robotnik pracy, pracownicy opuszczają — Faktycznie więcej zarobić znajduje chwilę oddechu i czas swoje stanowiska, a nawet wy można. Ale ile się trzeba naty-na wypalenie papierosa. Ale i chodzą „na chwilę" poza obręb rać! Wolę mniejsze zarobki i w tym przypadku przerwy nie zakładu. Nie tak dauma, pod własne zdrowie. Dlatego wróci liczą się do czasu pracy. naciskiem opinii publicznej zli lem, (zetpe) Nie poziom niższy, lecz wymagania w ększe Otrzymaliśmy od tow. Haliny Dudzik z Białogardu list, w którym pisze ona: „Nie mo gę się zgodzić ze sformulowa niem użytym w streszczeniu megro wystąpienia na plenum KW PZPR. Chodzi mi o zda-n*e.: >;^adra Pedagog:iczna (na wsi) jest na niższym niż w miastach poziomie. Powicdzia łam co Innego. Wykazałam na podstawie cyfr, że liczba nauczycieli z wyższym wykształ ceniem i ukończonym SN na wsi i w mieście jest w naszym powiecie ta sama. Przed nauczycielem pracującym na wsi stawia się z konieczności o wiele większe wymagania, ponieważ musi uczjrć nie jed nego, lecz kilku przedmiotów. Chyba redakcja przyzna, że to nie jest to samo". Przyznajemy i publikujemy sprostowanie. Notatnik morski W ZATOCE GWINEJSKIEJ Jedna z norweskich firm z Bergen przejmuje — na zlecenie rządu Ghany — eksploatację floty ry backiej tego kraju. Rząd Ghany ma pokrywać koszty eksploatacji, zaś firma norweska będzie remon tować statki i zatrudniać oraz szkolić personel ghański. REKORDZISTA EUROPY Brytyjska stocznia w Wallsed przystępuje do budowy zbiornikowca dla jednego z amerykańskich armatorów . Bedzie to Jednostka rekordowa jak na stosunki europejskie o nośności 255 tvs. ton. "Sta, % ■GŁOS Nr 298 (4716) Twój dom Sposób picia... 7 BL1ŻAJĄCE się święta, Sylwester i Nowy Rok to trady- cyjne okazje do goszczenia się, zabawy i oczywiście pi-cia alkoholu. W dużej mierze od pań domu zależy podniesie-nie kultury w tej dziedzinie, bowiem sama umiejętność poda-wania wszelkiego rodzaju napojów alkoholowych oraz celebrowania form podawania może w dużym stopniu wpłynąć na sposób picia i tym samym — bycia. A więc jak pić co do czego, w jakim szkle, w jakiej temperaturze? — Poziom i nastrój spotkań przyjęć świątecznych zależy tylko od bardziej uroczy-go nakrycia stołu i doboru powiednich potraw, ale rów d zachowania pewnych Fm towarzyskich. Każda więc gospodyni powinna starać się usilnie, by alkohol w jej domu był podawany i pity w stposób umiarkoicany i kulturalny — mówi pani Krystyna Wolf z Komitetu Gospodarstwa Domowego w Warszawie. Ważnym elementem dekoracyj nym świątecznego stołu, jest szkło — ładne, odpowiednio dobrane, starannie ustawione, najlepiej bezbarwnie. W kieliszkach kolorowych zanika kolor podawanego alko holu, co daje — zwłaszcza przy winach — zupełnie niepożądany efekt. Jedynie do win reńskich czy mozelskich używa się niekiedy kieliszków ze szkła ko lor owego w odcieniach zielonych, złocistych czy czerwo-; nych. Spotykane w niektórych domach kieliszki metalowe lub (srebrne służyć mogą wyłącznie do podawania w nich wódki — nigdy jednak wina. Miody, krupniki czy inne trunki poda wane na gorąco można rozlewać do małych, kamionkoysych kieliszków. Do win białych od powiednie są kieliszki nieco większe, największe natomiast k — do win czerwonych. Do szampana najczęściej kieliszki szerokie i płaskie lub wąskie szklaneczki, tzw. szampanki. Koniak, podawany przy kawie, pije się z kieliszkóro wysokich w kształcie lekko bombkowa-tym. Wszelkie gorzkie wódki w szklaneczkach typu szam. panki. W wysokich szklankach podaje się cocktaile i wszelkie napo je typu szprycerów. Koniaki, likiery, wódki gatunkowe i wina najlepiej wyglądają na stole we własnym, oryginalnym opakowaniu, nato miast wódkc czysta i różne do mowe nalewki — w karafkach. Omszałych butelek, świadczących o wieku podawanego trun ku, nie wyciera się z kurzu. Warto przy okazji wiedzieć, iż wino w napoczętych już uprzed nio butelkach traci aromat i smak, lepiej więc takich butelek na uroczystym, świątecznym przyjęciu nie podawać. Alkohole „lubią" odpowiednie temperatury. Wódki czyste powinny więc być zawsze bar dzo zimne, najlepiej chłodzone w zamrażalniku lodówki. Likie ry oraz wódki gatunkowe słod kie podaje s sianKU Lotha też miałyby połączenie z in- nymi dzielnicami. Ponadto Czytel ul. Chodkiewicza. Kiedyś już mówiono nam, że to jest nie-możliwe. Otóż widzę takie roz wiązanie Ponieważ ul. Z. Augusta jest istotnie wąska, trze ba tak ustalić rozkład jazdy autobusów, by nadal mijały się na ul. Chrobrego. Natomiast jeżeli chodzi o nawra- nik zwraca uw-ugę, że rozkład jazdy autobusów miejskich nie zawsze uwzględnia odjazdy autobusów PKS oraz pociągów. Czasem wynika to także z tego, że autobusy spóźniają vię. I tak na przykład do Ustki odjeżdża autobus PKS o godz. 6 K>. Jeżeli „jedynka" ruszy z Garncarskiej o godz. 6.05, to wówczas jej pasa- canie autobusu przv ul. Chód żerowie w ostatniej chwili zdążają i mr <■'* ten ustecki autobus. Ale gdy kiewicza — to rao/.e się ono s;ę spóźni _ wówczas do u^tki odbywać W ten sam sposob trzeba jechać następnym ,,pe- jak obecnie przy ul. Z. Augu kaesem". wniosek: przyspieszyć sta. Chodzi tylko o to, by przy z końco*res° i Vii j, • • ^ przystanku tak, by przy ul. Garn- ul. Chodkiewicza poprawie na ^ - - - - - ' - - H * - wierzchnię, to znaczy nawieje żwiru lub żużlu. Sądzę nawet, że mieszkańcy tej dzielnicy pomogliby przy rozrzuceniu żwiru". * „A co z ulicą Marchlewskiego — zapytuje pani Kazimiera DIN-TER. — Mieszkańcy tej dzielnicy Czytali w prasie, że do jesieni miała być poprawiona nawierzchnia. Donoszono nam także, że po poprawi en'u jezdni będzie tą ulicą kursów* ł autobus linii nr 2 bis. Niestety. W nowych blokach mieszka obecnie bardzo dużo ludzi. carskiej była około godz. 6. * Temat dojazdów do dworca Nasypało... nawiało.. TO DRUGI tegoroczny śnieg dzimy jednak, że w przyszłoś-Pierwszy zaskoczył zupel- ci „śnieżkowi strzelcy" zostaną nie. Teraz nie. Chodniki wy- wcześniej skarceni przez przeczyszczone,, jezdnie posypane chodniów. na czas. Słowem, jak nigdy. Może tylko przejścia dla pieszych (jezdnie) nie są należycie oczyszczone. Należałoby to zrobić również z tego względu że ro tym miejscu często za trzymują się samochody. A na lodzie trochę trudno. Ponadto na niektórych przystankach au tobusowych nie oczyszczono dokładnie dojść do krawężników. Ale przecież zima jeszcze się nie kończy i na usunięcie tych drobnych niedociągnięć będzie s Wlad: 5.00, 0.no T.00. 6.00. 12.06 15.00. 17.50 20.00. 23.00, 24.00 1.00. 2.00. 2.55 5.06 Rozmaitości rolnicze. 5.26 Muzyka. 6.45 Kalendarz radiowy. 7.05 Muzyka » aktualności. 7.30 Piosenka dnia. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.15 W różnych nastrojach. 8.44 „Problemy" 9.00 Dla kl. 1 i II — „Dzieci słuchają muzyki". 9.20 Muzyka. 10.00 „Pierożek drewniany" — J. Korczaka. 10.20 Muzyka ros. U. 00 Muzyka dla wszystkich. 12.10 Muzyka ludowa narodów radz. 13.00 Dla kl. I i II — „Przygody Leśnego Ludka". 13.25 Orkiestra gitarowa. 13.4o Zespół akordeonistów. 14.00 List z Polski. 14.15 Z muzyki skandynawskiej. 15.05 Nasze spotkania — NRD. 15.35 Z. Roezner — skrzypce. 16.00—19.00 Popołudn:e z młodością. 18.45 Kurs jęz. franc. 19.00 Z księgarskiej lady. 19.10 Wiejskie spotkania. 19.30 Koncert życzeń. 20.30—23.00 Wieczór literacko-mu-zyczny: 21.05 Koncert chopinowski. 21.37 Książki, które na was czekają. 22.07 Studenci PWSM w Katowicach na festiwalu młodzieży w Bayreuth — koncert. 22,47 Melodie w barwach nocy. 23.15 Wiązanka melodii tan. 23.40 Jazz. 0.10—3.00 Program nocny z Łodzi. PROGRAM O 1322 m oraz UKF 66,17 MHz na dzień 13 bm. (środa) Wlad.: 5.00, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 10.00. 12.06. 16.00 19.00. 23.50. 5.06 Muzyka. 6.20 Gimnastyka. 7.00 Muzyka. 7.45 Piosenka dnia. 7.49 Melodie na dzień dobry. 8.15 Kurs jęz. ang. 8.35 Reportaż. 8.45 Zima w melodii. 9.00 Musical morski. 10.05 Koncert. 10.50 „Smutna Wenecja" — W. Kubackiego. 11.10 Public, międzynar. 11.20 Muzyka operowa i z dramatów muz. 12.25 Koncert rozr. 12.50 Lekarz przypomina. 13.00 Koncert muzyki klasycznej. 13.45 „Kobiety z Messyny" — E. Vittorini. 14.00 Polskie tańce lud. 14.10 Piosenki radz. 14.30 Pod fabrycznym dachem. 14.45 Błękitna sztafeta. 15.10 Koncert chóru. 15.30 „Zapraszamy na orbitę" 16.05 Public, międzynar. 16.15—18.45 W Warszawie i na Mazowszu. 18-45 Aktualny felieton ekonom. 19.05 Muzyka i aktualności. l9.3o „Anna, siostra króla" — słuch. 20.30 Felieton muz. 21.00 Z kraju i ze świata. 21.27 Kronika sportowa i sprawozdanie z meczu koszvkówki męskiej o Puchar Europy AZS — Tuventud (H?szpania>. 22.10 Rozmowa literacka. 22 35 M^dzynar. U>»!w. Rad. 22 55 Muzvka baletowa. 23.36 Utwór J. S Bacha. PPOCWAM tn na UKF 66,17 MHz w ęedz. t9—«« na dzień 13 bm. (środa) 19.00 H B°l? fonte i b1uesv. ^9...Nasza Par>i Radosna". 19.35 <5vlwe*k^ -niose-ikarza — R. Orbisom. 20 on Polihvmnia ni® cackiem ser?o. 20.15 Latarnia Diogenesa. 20 25 .T=i7Z. ^i.On H^batka przv samowarze. P?o«enki ul Alfreda Lampego H W4 str# • I GŁOS Nr 298 (4716) i W rocznicę utworzenia „wielkiej koalicji* NIE jest wykluczone, ze rocznicę utworzenia tzw. wielkiej koalicji — chadeków z socjaldemokratami — za-chodnioniemieckie siły zachowawcze będą obchodzić jako swoje wielkie zwycięstwo jeszcze długo po jej rozpad-nięciu się. Z ich punktu widzenia powstanie koalicji było decyzją ze wszech miar słuszną. Przypomnijmy podstawowe elementy sytuacji sprzed roku: — na horyzoncie narastały konflikty socjalne o nieznanym po wojnie zasięgu; — groźba recesji gospodarczej stawała się rzeczywistością; — w polityce zagranicznej pogłębiała się izolacja nawet w wyborach do Bundestagu jesienią 1969 r. Z punktu widzenia sił zacho wawczych „wielka koalicja" zdała egzamin na piątkę. * Kluczową rolę w zamyśle utworzenia i realizacji „wielkiej koalicji" odgrywała i odgrywa tzw. nowa polityka CDU wniosła cele stosunku do sojuszników: Paryża i Waszyngtonu; — w procesie remilitaryzacji pojawiła się poważna przeszkoda: pod naciskiem opinii światowej, a przede wszystkim postawy państw socjalistycznych, USA uśpiły projekt dopuszczenia Bundeswehry do zbrojeń atomowych poprzez furtkę atlantycką; — zachwiał się nawet fundament rewizjonistyczny: część społeczeństwa, rozkołysana dyskusją, wznieconą przez memorandum kościoła ewangelickiego w sprawie stosunku do wschodnich sąsiadów, a szczególnie Polski, poczęła podawać w wątpliwość nienaruszalność dotychczasowych założeń wschodniej polityki bońskiej; — na tle tego wszystkiego spadała gwałtownie popularność CDU i wszystko świadczyło, że SDP znajduje sif na prostej drodze do przejęcia władzy. Dziś, zaledwie po roku,sytu-acja wygląda diametralnie ina czej. Skutki recesji gospodarczej zostały przerzucone na barki klasy robotniczej a napięcie konfliktów klasowych jest raz po raz rozładowywane przez sam fakt udziału socjaldemokratów w rządzie. W polityce zagranicznej na plan pierwszy, zamiast poprzednich sporów o „europejski" czy „atlantycki" kierunek orienta cji NRF, wysunęła się po pros tu polityka niemiecka. Czynni ki militarystyczne nie dokonały wprawdzie w tym okresie kroku naprzód ku broniom a-tomowym, przeprowadziły jed nak ważną konsolidację swych sił. W debacie nad polityką o-bronną, jaka toczyła się w tych dniach w Bundestagu, SPD wyrównała bez reszty front na CDU. Rzecznicy re-wizjonizmu opanowali dyskusję na temat pogodzenia się z rzeczywistością niemieckich granic: dyskusja toczy się wprawdzie nadal, ale nie ma już charakteru żywiołowego. Dwuznaczność i elastyczność sformułowań Kiesingera- -Brandta przynajmniej w pierwszym okresie zamydliły oczy wielu zachodnioniemiec-kim środowiskom. Odwróciła się krzywa popularności obu wielkich partii. Nikt nie wątpi dziś — nawet w szeregach SPD — w zwycięstwo CDU w W poprzednim okresie usiłowano tłumaczyć, że rząd NRF nie może odejść od rewizjonistycznego programu, gduż musi liczyć się z wyborca mi oraz konkurencją opozycji parlamentarnej. Miała się w tym wyrażać obawa, by SPD nie przechwyciła głosów nie zadowolonych nacjonalistów, gdyby CDU zdradziła ich zaufanie. Że podobna obawa mia ła pewne pokrycie, świadczyło hasło rozpięte nad podium kon gresu SPD w roku 1964 w Karlsruhe — kontur granic niemieckich z 1937 r. i na tym dwa słowa — „Dziedzictwo i misja". Dziś argument ten odpadł, a w polityce bońskiej nic się nie zmieniło. Opozycja parlamentarna (FDP) w ogóle się nie liczy, a 90-procentowa większość łudzi wyborców, iż realizuje ich wolę. SPD - taktykę wschodnia, przy czym okresie nie „tak zwana" dotyczy tylko słowa „nowa". Przymiotnik ten wskazuje na zmianę takty ki. Cele pozostały niezmienne, te same, dla jakich utworzona została NRF: odrobić, ile się tylko da, skutki klęski III Rzeszy. Zmiana taktyki wynikała nie tylko z nowych założeń. Była ona — z punktu widzenia kół rządzących NRF — ko niecznością. Kontynuacja deklaracji zimnowojennych w dawnym adenauerowskim czy w buńczucznym erhardow-skim stylu była z punktu widzenia tych kół nonsensem. Nie przybliżała ich w niczym do cela, wyodrębniała je spośród dążących do odprężenia narodów Europy, mobilizowała czujność przeciwko milita-ryzmowi niemieckiemu, pogłę biała formalny i rzeczywisty podział Niemiec. By rzekomą zmianę uczynić bardziej wiarygodną, sięgnięto po język, używany dotychczas przez opozycyjną SPD. I w ten sposób jako wiano do zawarte go małżeństwa CDU wniosła swe dotychczasowe cele, SPE) — taktykę. Po roku przysłuchiwania się głosom płynącym z Bonn znamy tego owoce: gumowe zapewnienia o pragnieniu odprę żenią i pokoju bez ani jednego konkretnego dowodu. Rząd NRF nie wyrzekł się arii rewi zjonistycznego programu, ani potencjalnie groźnych dla pokoju pretensji, do reprezentowania również społeczeństwa i obszaru NRD. nie wyrzekł się dotarcia do broni atomowych. * Nigdy jeszcze w parlamencie burżuazyjnym NRF nie istniała tak potężna większość jak obecnie: CDU i SPD dysponują 90 proc. głosów zdyscy plinowanego Bundestagu. Gdy zaś okazuje się, jak ostatnio w przypadku ankiety instytutu x Allensbach — najpoważniejszego instytutu badania opinii publicznej w NRF — iż piłowa spo« łeczeństwa pogodziła się z granicą na Odrze i Nysie, wówczas podnosi się wielki krzyk. Przewodniczący Związku Przesiedleńców, socjaldemokrata Rehs, protestuje: ankieta jest rzekomo „nie-reprezentantywna". inni zaś powtarzają tezę Kiesingera, wypo-Miedzianą kilka tygodni temu. że rezygnacja z żądań wobec Polski byłaby bodźcem dla rozwoju prawicowej opozycji pozaparlamentarnej, czyli neofaszystowskiej NPD. W ten sposób koło rzekomej niemożności się zfimylca. Gdy większość rządowa w Bundestagu wynosiła <*o proc. — tfyła niewystarczająca. Gdy wynosi 90 proc. — musi liczyć się z groźbą opo-zycj pozaparlamentarnej. Znaczy to, że nawet stuprocentowa większość nie zezwoli rządowi NR* na zmianę jego polityki. Oto demokracja „made In West-Germany"! Oto miara li czenia się „wielkiej koalicji" z głosem wyborcy! * Ale najgroźniejszą, wedle niżej podpisanego, konsekwen cją „wielkiej koalicji" jest proces wchłaniania dużych części mas wyborczych SPD przez siły bogoojczyźniane, stanowiące trzon CDU. Jedno czesna radykalizacja lewego skrzydła partii socjaldemokra tycznej proęesu tego niestety nie wyrównuje. Udział SPD w rządzie prowadzi do glaj-szaltowania postaw politycznych. Tym samym na dalszą metę powstaje groźba zaprzepaszczenia elementów realistycznych przemyśleń, jakie w niektórych środowiskach za-chodnioniemieckich wywołała klęska III Rzeszy w 1945 r. Gdy „wielka koalicja" rozpadnie się — a kiedyś niewąt pliwie to nastąpi — nie powró ci już sytuacja z końca roku 2966 r. kiedy polityka bońska trzeszczała w posadach. Siły reakcji i militaryzmu będą silniejsze. RYSZARD WOJNA • SPORT • SPORT • SPORT • SPORT • SPORT • SPORT* SPORT • Złota Odznaka Honorowa lila OZSS w Koszalinie Przedwczoraj w Warszawie zakończył się walny zjazd sprawozdawczy Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego, w którym uczestniczyli również delegaci koszalińskiego OZSS. Zjazd podsumował trzyletnią działalność Związku oraz nakreślił główne kierunki pracy na najbliższy o-kres ze szczególnym uwzględnieniem przygotowań strzelców do Igrzysk Olimpijskich w Meksyku. Delegatów koszalińskich spotkało na zjeździe duże wyróżnienie. Jak nas poinformował wczoraj prezes OZSS — p. Władysław OK-L.IK — ZaTząd Główny PZSS — za całokształt długoletniej pracy w województwie koszalińskim — w rozwoju sportu strzeleckiego — przyznał Okręgowemu Związkowi Strzelectwa Sportowego w Koszalinie Złotą Odznakę Honorową. Wyróżnienie spotkano również I-ligowy zespół LZS KosTralin, który za osiągnięte wyniki otrzymał dyplom uznania. Na marginesie warto przypomnieć, że koszaliński OZSS zrzesza obecnie 702 członków w 26 klubach i sekcjach. Jeden zespół walczy w I lidze (LZS Koszalin), a dwa w II lidze: Gryf Słupsk i Ster Ustka. W przyszłym roku w II lidze walczyć będą jeszcze dwa zespoły koszalińskie, które w tym sezonie zdobyły II-ligowe ostrogi: zespół przy Wyższej Oficerskiej Szkole WOP lot. (Koszalin) i MfTenium (Kołobrzeg), (sf) Druga lokata ciężarowców LZS Koszalin w ESP Zrzeszenia W hali sportowej gdańskiej Lechii odbyły się drugie strefowe mistrzostwa Polski Zrzeszenia LZS w podnoszeniu cię żarów z udziałem reprezentacji LZS województwa bydgoskiego, gdańskiego, szczecińskiego i koszalińskiego. W ogól nej punktacji pierwsze miejsce zdobyli ciężarowcy LZS Bydgoszcz, uzyskując łącznie 2.147,5 kg. Zespół Koszalina o-słabiony brakiem Sokołowskie go i Maiczaka (kontuzje) zajął drugie miejsce, uzyskując 2.107,5 kgr. A oto wyniki naszych repre zentantów: w wadze koguciej zwyciężył Pożoga (LZS Koszalin) — 252,5 kg, wyprzedza jąc Woroszczuka (LZS Szczecin) — 242,5 kg. W wadze piór kowej junior Parka uzyskał 220 kg. W kategorii tej zwyciężył Nowobilski (Gdańsk) — 312 kg. W wadze lekkiej Mar ciniak (Koszalin) zajął drugie miejsce, wynikiem 295 kg. Naszego reprezentanta wyprze dził Kaliński (Bydgoszcz) — 300 kg. Na pierwszym miejscu uplasował się Borkowski (Koszalin) w wadze średniej, uzy skując 330 kg. Drugim był Pis kun (Bydgoszcz). W wadze pół ciężkiej Adamowicz (Koszalin) zdobył trzecie miejsce wynikiem 272,5 kg. W wadze lek-kośredniej Wrzoskiewicz (Koszalin) ustanowił rekord juniorów Zrzeszenia LZS, osiągając w trójboju 350 kg. W wadze ciężkiej zwyciężył Smo liński (Koszalin) wynikiem 387.5 kg. W łącznej punktacji mistrzostw Polski (po dwu rozegranych turniejach), reprezentacja LZS województwa kosza lińskiego zajęła drugie miejsce. (s f) Przed „saimiKiem" Leeail W najbliższą niedzielę, 17 bm., o godz. 10 odbędzie się w Szczecinku w sali przy ul. Kilińskiego 4 zebranie sprawozdawczo-wy-borcze członków KS Lechia, Tegoroczny dorobek klubu jest dość pokaźny, chociaż nie wszystkie sekcje w pełni wykorzystały swoje możliwości. Odnosi się to Udany start gimaastpw Soloła W Szczecinie zakończyły się mistrzostwa okręgowe w akrobatyce sportowej, w której województwo nasze oprócz sekcji Darzboru reprezentowa li również młodzi gimnastycy LZS Sokół Szczecinek — wy chowankowie mgr Aleksandry Górnej. Debiut odmłodzonej sekcji Sokoła na mistrzostwach zakończył się powodzeniem. Gimnastycy szczecineccy zdo- \\ byli dwa tytuły mistrzowskie w klasie trzeciej oraz jedno czwarte miejsce w klasie drugiej. Pierwsze miejsca zajęli: dwójka żeńska w składzie Brzezińska — Jóżwiak oraz trójka w piramidach dziewcząt w składzie: Brzezińska, Dymna i Jóżwiak. Dobrze spi sał się Byczkowski w klasie II, zajmując w skokach czwar te miejsce. (sf) „Nowa polit3Tka wschodnia" zmierza do starych bońskich celów. Na zdjęciu: kanclerz Kie-singer (w środku) po wygłoszeniu przemówienia na kongresie „ziom- kostwa" Niemców pomorskich o- klaskiwany przez delegatów. Obok kanclerza — Willy Brandt i przewodniczący tego „ziomkostwa" — H. E. Jahn. (CAF — photofax) przede wszystkim do sekcji piłkarskiej, kcóra w tym roku obniżyła swoje loty. Degradacja piłkarzy z III ligi międzywojewódzkiej, dopiero piąta lokata w roz-grywkacn o mistrzostwo ligi o-Kręgowej, nie najlepsza forrs* juniorów — są tego przykładeoi. Należy liczyć, ze w dyskusji członkowie klubu oraz jego sympatycy sporo miejsca poświęcą «.ej najliczniejszej i cieszącej się największą popularnością sekcji, Drugą wiodącą sekcją w klubie jest sekcja bokserska, która od kilku lat ubiega §ię o awans do II ligi. Co prawda, w rozgrywkach o II-ligowe ostrogi Lechię zdystansowali pięściarze Czarnych Słupsk, niemniej jednak bokserzy zanotowali kilka wartościowych sukcesów. W poprzednich latach dobrze pracowała w klubie sekcja ciężarowa. W tym roku byiO jednaK o niej cicho. Gdzie tkwią przyczyny jej stagnacji? Wydaje mi się, że klub posiada duże możliwości rozwoju tej dyscypliny, biorąc przede wszystkim pod u-wagę warunki szkoleniowe, nabór zawodników oraz zaopatrzenie w sprzęt. Jeśli chodzi o roz-i wój tej sekcji, to na pewno z pomocą przyjdzie klubowi Okręgowy i Związek Podnoszenia Ciężarów — | co potwierdzali w rozmowach ze mną działacze OZPC. Dodajmy, że podniesienie poziomu sportu ciężarowego w województwie, wyłowienie nowych talentów, stworzeń.e szerokiego zaplecza uwarunkowane jest silnymi, prężnie działającymi sekcjami klubowymi. Najsiln ejszym sekcjom ciężarowym w okręgu, mianowicie Iskrze i LZS Orzeł Białogard, potrzebni są silni rywale. Takim rywalem ma szanse zostać szczecinecka Lechia. Sporym dorobkiem może poszczycić się w tym roku sekcja kolarska, której zawodnicy zawsze znajdowali się w czołówce wy-śc;gów. Oprócz kolarzy postęp zanotowali także koszykarze. Po .Jatach chudych" w tym roku znowu znaleźli się oni w gronie najlepszych drużvn okręgu, a-wansując do klasy A. Dokonując krótkiej analizy działalności poszczególnych sekcji Lechii należy jeszcze wspomnieć o piłkarzach ręcznych, którzy podobnie jak koszykarze walczą w klasie A 1 maja szanse na zajęcie czołowego miejsca w rozgrywkach mistrzowskich, (sf) aunr Bi jflmyi ZBIGNIEW ZEYDLEP-ZBO«OVVSK! O) — To się już nigdy nie powtórzty — zapewnił i zapałem Marceli. — Daję panu moje słowo.- — No dobrze. Naczelny wyjął papierosy i powiedział już spokojniej: — A teraz jest taka sprawa, panie Marceli. Za parę dni zaczynają się międzynarodowe konkursy hippiczne w Olsztynie. Nie bardzo mam kogo posłać. Może by pan pojechał? — Z przyjemnością. Wprawdzie nie jestem fachowcem w końskiej branży, ale coś tam zawsze napiszę — Nie chodzi o fachowe sprawozdanie. Zależy mi na tym, żeby pan zrobił reportaż o charakterze ogólnym, z wydobyciem nastroju, z pokazaniem ludzi, którzy przyjechali na zawody. Może jakiś mały wywiadzik z zagranicznym gościem. Zresztą już pan się sam najlepiej zorientuje. Pokój w hotelu kazałem zarezerwować. — Dziękuję, panie redaktorze i jeszcze raz najmocniej przepraszam. ROZDZIAŁ III. — Telefon do was, towarzyszu kapitanie. Nowicki, nie przerywając pisania, chwycił słuchawkę. — Halo? — Tu mówi Doniecki. Bardzo przykra sprawa^, — Co się stało? — Włamanie do mojego mieszkania. Ukradli tę paczkę... — Niech pan na nas zaczeka. Zaraz przyjeżdżamy. Po kilkunastu minutach Nowicki w towarzystwie porucznika Olszewskiego wysiadał aoe służbowej wołgi na rogu Wilczej | Marszałkowskiej. Zastali Marcelego w stanie najwyższego podniecenia. Zapalał jednego papierosa po drugim, gasząc go natychmiast. W pierwszej chwili trudno było coś zrozumieć z jego urywanych słów. — Może pan usiądzie i spróbuje się trochę uspokoić — zaproponował Nowicki. — A my obejrzymy sobie jak to się stało. Zadzwońcie kolego po fachowców — zwrócił się do Olszewskiego. Obejrzeli ślady włamania i spojrzeli po sobie porozumiewawczo. Nowicki przysunął sobie krzesło i usiadł naprzeciwko Marcelego. — A teraz może nam pan opowie, jak to się wszystko odbyło. Kiedy pan zauważył, że ktoś włamał się do mieszkania? — Jak wróciłem ze spaceru. — Gdzie pan chodził na spacerl — Do Łazienek. — Sam? — Tak. — I długo pan tak spacerował? — Trudno mi dokładnie określić. Mniej więcej około dwóch godzin. — A gdzie jest obecnie pańska żona? — W szpitalu. Ma dyżur. — Hm. I jak pan wrócił ze spaceru, to co pan zauważył? — Ze drzwi są otwarte. — A czy pan na pewno zamknął drzwi wychodząc? — Oczywiście. Zresztą gdybym zapomniał zamknąć drzwi to nie potrzebowaliby się włamywać. — I twierdzi pan, że zginęła tylko ta paczka? — Tak. — Garderoba, bielizna, wszystko w porządku? Nic nie ukradli? — Nic. — Na to ogłoszenie nie było żadnej reakcji? — Nie. — Nikt nie telefonował? -- Nie. Przecież byłbym was zawiadomił. Zresztą macie mój aparat na podsłuchu. Nie wierzy mi pan? — Miałbym ochotę porozumieć się z Downąrem — mruk* nął jakby do siebie Nowicki i podszedł do telefonu. Downar przyjechał razem z brygadą śledczą — dochodzeniową. Przywitał się pośpiesznie z Marcelim i spojrzał na Nowickiego. — No i co? — To co widzisz. Z mieszkania zniknęła tylko ta paczka. Chodź. Chciałbym z tobą zamienić parę słów na osobności. Wyszli na schody i zatrzymali sie na półpiętrze. — Nie mam pojęcia co robić — szepnął Nowicki. — Bo co? — Bo całe to włamanie to absolutna symulacja. Downar spojrzał uważniej na przyjaciela. — Tak sądzisz? — Nie sądzę, tylko mam pewność. Znam się chyba trochę na tym. Symulacja i to zrobiona na chama. W tej sytuacji chyba będziemy musieli zamknąć tego twojego protegowanego. Nie widzę innej rady. Downar położył mu rękę na ramieniu. — Zaczekaj. Nie gorączkuj się. Na to zawsze będziemy mieli czas. — Nie widzisz, że facet robi z nas wariatów? — zdenerwował się Nowicki. — Czekaj, czekaj. Musimy się zastanowić. — Co tu się zastanawiać? — Zawsze lepiej nie zrobić głupstwa jak zrobić. Jeszcze nie będziemy go aresztować. A ty nie daj poznać po sobie, że podejrzewasz symulację. — Nie bardzo cię rozumiem. — Później pogadamy sobie spokojnie na ten temat — Czy wiesz, że facet ma jechać do Olsztyna na międzynarodowe zawody konne? — Wiem. — I puścimy go tam? — Oczywiście. To międzynarodowe towarzystwo może być dla nas interesujące. Nie sądzisz? — Masz na myśli jakieś jego kontakty? — Ewentualnie. Chociaż ja ciągle jeszcze wierzę w niewinność Marcelegs