100 fjn spotkało się w Białogardzie tfnf. w!.) Wczoraj w Białogardzie ob radowało prawic 100 przewód "lezących gromadzkich i wiej skich komitetów Frontu Jedno sci Narodu. Zjechali się oni z sześciu północnych powiatów naszego województwa — koło Reskiego, sławieńskiego, słup s«iego, koszalińskiego, świderskiego i białogardzkiego. w naradzie uczestniczyli towa rzysze: Edward Mielczarek — sekretarz Ogólnopolskiego Ko lutetu Frontu Jedności Naroku, Zdzisław Kanarek — sekre tarz KW PZPR, ob. Józef Jarosz — sekretarz WK ZSL Obe Cny był również przewodniczą (Dokończenie na str. 2) PODPISANIE PROTOKOŁU O OBROTACH HANDLOWYCH I PŁATNOŚCIACH NA ROK 19C8 MIĘDZY POLSKĄ A ZSRR . współpraco MOSKWA (PAP) W WYNIK U przeprowadzonych rokowań podpisany został w Moskwie w dniu 3 grudnia 1967 roku protokół o obrotach handlowych i płatnościach na rok 196S. Zgodnie z protokołem obroty handlowe między Folską a Związkiem Radzieckim w roku 1968 wzrosną w porównaniu z 1967 r. o około 14 proc. W ramach protokołu na 1968 rok ZSRR dostarczać będzie cJo Polski m. in. obrabiar ki, w tym obrabiarki o wysokiej precyzji obróbki, urządzę nia górnicze, urządzenia nafto w o-wiertnicze, urządzenia dźwigowo-transportowe, takie jak dźwigi samochodowe i żu rawie samojezdne, a ponadto pompy i kompresory, urządzę nia dla łączności, przyrządy i środki automatyzacji, łożyska toczne, ciągniki, lokomotywy (Dokończenie na str. Z) PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW LĄCZCAE SIĘ „Pociąg Przyjaźni" z ZSRR przybył do Polski warszawa (pap> Do Warszawy, przybył 262-osobowy radziecki „POCIĄG PRZYJAŹNI" z uczestnikami konkursu produkcji i warunków pracy w komsomolskich fermach hodowlanych. Podczas 10-dnlowego pobytu w naszym kraju młodzi komsomolcy — przodownicy produkcji rolnej prawie ze wszystkich republik Kraju Rad zapoznają sic z gospodarką rolną polski. Zwiedzą oni gospodarstwa rolne, stadniny koni, zakłady mleczarskie itp. a także wezmą udział w spotkaniach 2 młodzieżą polską. W pierwszym dniu pobytu w Polsce komsomolcy — rolnicy spotkali się z młodzieżą polską w stołecznych klubach ^MS — „Piosen-će" i „Uśmiechu". Cena 50 gr stu PS ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XVI Wtorek, 5 grudnia 1967 roku Nr 2S1 (4704) h - 1987 Jak już informowaliśmy, 2 bm. odbyła się w Zabrzu centralna akademia barburkowa. Uczestniczyli w niej m. ir>. I sekretarz KC PZPR — tow. Władysław Gomułka i członek Biura Politycznego KC, I sekretarz KW PZPR w Katowicach — tow. Edward Gierek. Tow. Władysław Gomułka wręczył 25. ósobom insygnia ..Zasłużonego Górnika Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej". Ńa zdjęciu: odznakę ..Zasłużonego Górnika PRL" otrzymuje z rak Władysława Gomułki Leon Chruściel — górnik przodowy kop. „Czerwona Gwardia". CAF —• telefoto KATOWICE (PAP) Wczoraj tj. w poniedziałek, 4 grudnia, wielotysięczna rzesza polskich górników obchodziła swoje tradycyjne święto „barburkowc". Był to — jak zwykle — wolny dzień od pra cy. We wszystkich kopalniach i zakładach górniczych odbyły się uroezj^ste akademie i uroczystości. ! Od dziś nom mutacja Od dziś wprow adzamy no wą mutację „Głosu Koszalińskiego", Dotąd pięc południowych powiatów otrzy mywało codziennie z wyjąt kiem wydań sobotnio-niedzielnych, wspólną kolumnę terenowy. Od 5 grudnia wydanie z oddzielną stroną gazety otrzymuje Człuchów Drawsko i Szczecinek, a od dzielnie Wałcz i Złotów. Gwoli przypomnienia podajemy, że wydania terenowe w postaci wyodrębnionych kolumn drukujemy dla: miasta i powiatu Koszalin (wydanie A). miasta i powiatu Słupsk — „Głos Słupski" (wydauie AB), Bytowa, Miastka i Sławna (wydanir ABCD). Białogardu, Kołobrzegu i Świdwina (wydanie ABC). Człuchowa, Drawska Szczecinka (wyd. ABCDE), Wałcza i Złotowa (wydanie ABCDEF). REDAKCJA Szef sztabu generalnego s;ł zbni:n|ch Szwajcarii opuścił Polskę • WARSZAWA Szef .sztabu generalnego sił zbrojnych Szwajcarii — pułkownik korpusu Paul Gygli o-puścił w poniedziałek Polskę, udając się w drogę powrotną do swego kraju. I LAUREACI konkursu literackiego * (INF. WŁ.) W SOBOTĘ, w Wojewódzkim Domu Kultury, nastąpiło ogłoszenie wyników konkursu literackiego, ogłoszonego przez Wydział Kultury Prez WRN w Koszalinie. Jury, w składzie: Jan Ma ria Gisges — przewodniczą cy oraz Ernest Bryll, Henryk Jaroszyk, Piotr Kuncewicz i Zofia Szmajs, po ' przejrzeniu jedenastu utwo rów w dziedzinie prozy i dwudziestu dwu cykli wier szy, postanowiło przyznać: W DZIALE POEZJI I nagrodę Krystynie FAL KIEWICZ, II — Mieczysla wowi ZALEWSKIEMU i III — Zbigniewowi STRZAŁKOWSKIEMU. Wyróżnienia otrzymali: Stanisław MISAKOW7SKI za poemat historyczny „Sy donia', Mieczysław ZALEWSKI za „Pejzaż dziecin ny" i raz jeszcze Stanisław MIS AKOWSKI za wiersze opatrzone godłem „Natalia". W DZIALE PROZY: I nagrodę — Zbysławowi GÓRECKIEMU z Darłowa za opowiadanie „Spacer do Uaz-Abaa", II — Zygmuntowi ZELWANOWI z Koszalina za powieść „Proteza" i III — Zbigniewowi KIWCE ze Słupska za powieść „Moczary". Wyróżnienia przyznano Andrzejowi FALKIEWICZOWI, Zbysławowi GÓRECKIEMU i Henrykowi LIVOR - PIOTROWSKIEMU. Laureatom serdecznie gratulujemy (s) w,'":'" Po 12 dniach obrad Trybunału Bertranda Russela — o czym już wczoraj informowaliśmy — który obradował w miejscowości Ros-kilde (Dania), ogłoszony został wyrok, uznający USA winnymi dokonywania zbrodni wojennych w Wietnamie. Na pdjęciu: członkowie Trybunału do Badania Zbrodni Wojennych w Wietnamie — od lewej — J. P. Sartre, V. Dodijer, L. Schwartz i D. Dollinger. CAF — Photofax iZanim lody pokryjg Bałłyk Wybrzeże bez ochrony (Inf. wł.) J AKA będzie tegoroczna zima? Najlepiej, nie oglądając się na wróżby telewizyjnego Wicherka przygotować się na ostrą, zwłaszcza, że mieliśmy juź mrozy i to przez kilka dni. W ostatnim okresie temperatura wody morskiej obniżyła się o 5 stopni i obecnie wynosi zaledwie 2 stop nie. W północnej części, w Zatoce Botnickiej, Bałtyk pokrywa już warstwa lodu. Te fakty nakazują spieszne i solidne prz3'gotowame się do prary w znacznie utrudnionych waran kaeh. W gospodarce morskiej dotyczy to szczególnie portów i floty rybackiej. W tych dniach pełnomocnik ministra żeglugi do akcji prze ciwlodowej na wybrzeże wschodnie i środkowe — kapi tan portu gdyńskiego tow. Da niel Duda, poinformował zespół do spraw gospodarki mor- Rosnq słraty amerykańskich agresorów w Wietnamie rodowowyzwoleńczych w ubieg łym miesiącu. Partyzanci zaczęli najpierw ostrzeliwać z moździerzy lotnisko amerykan skie w Bu Dop oraz znajdują ce się w pobliżu koszary woj-«skowe, Wielu żołnierzy USA zostało rannych. Były także straty w sprzęcie wojskowym. 3?o pewnym czasie partyzan ci znów oddali serię pocisków OFENSYWA sil wyzwoleńczych LONDYN — IIANOI (PAP) Partyzanci południowowietnamscy znów wzmogli działalność w różnych częściach kraju. M. In. zaatakowali oni a-merykański konwój wojskowy w pobliżu Sajgonu oraz wznie- moździerzowych na s*tanowis-cili pożar w amerykańskiej bazie zaopatrzeniowej Long Binh, bojowe wojsk amerykań-również w pobliżu stolicy Wietnamu Południowego. skich. Wystrzelono ok. 100 po Cisków. Prowadzono także ak Do walk między partyzan- cy kambodżańskiej. Poinformo cję ogniową z karabinów i in-tarni a żołnierzami amerykan wał o tym rzecznik wojskowy nej broni. Wreszcie w trzecim skimi doszło również w pcbli USA w Sajgonie. ataku, którego celem były prze żu An Khe — 400 km na pół Partyzanci przypuścili szturm de wszystkim koszary' użyto nocny wschód od Sajgonu. na stanowiska wojsk amery*- Partyzanci południowowiet- kańskich w miejscowości Bu (Dokończenie na str. 2) namsey dokonali trzykrotnego Dop (ok. 135 km na północ od ataku moździerzowego na lot- Sajgonu) i w pobliżu Bo Duc, nisko i koszary amerykańskie miasta okręgowego, które było znajdujące się w pobliżu grani celem ciężkich ataków sił na skiei Komisji Ekonomicznej KW PZPR. o przyjętych zasadach ochrony portów i liczbie holowników oraz lodołamaczy jakie oddano do jego dyspozy cji. Zgodnie z przyjętym planem w przypadku silnych mrozów, w wyniku których Bałtyk zostanie pokryty grubą warstwą lodu, w pierwszym etapie zre zygnuje się z ochrony portów drugiej klasy, w drugim etapie ze Szczecina, a ostatecznie również z Gdańska, aby wszyst kie, najsilniejsze lodołamacze skierować do ochrony portu gdyńskiego. (Dokończenie na str. 3) Z prac onz • NOWY JORK. Na posiedzeniu Komitetu Powiernictwa i Obszarów Niesamodzielnych ONZ przedstawiciele 47 krajów zgłosili projekt rezolucji, potępiający działalność zagranicznych monopoli na terenie kolonii. Nowy sekretarz KP PZPH w Drawsku (Inf. wł.) W ub. sobotę, w Drawsku obradowało plenum Komitetu Powiatowego PZPR, poświęcone ocenie realizacji uchwały XII Powiatowej Konferencji Sprawozdawczo-Wyborczej PZPR. W obradach uczestniczył tow. Stanisław Kujda — sekretarz KW i tow. Paweł Błażejewski — przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Kontroli Partyjnej. W części, poświęconej sprawom organizacyjnym, plenum wyraziło zgodę na zwolnienie tow. Jana Mroczka, dotychczasowego sekretarza KP. z zajmowanej funkcji, z uwagi na zły stan zdrowia. Tow. Kujda podziękował odchodzącemu ńa rentę sekretarzowi za długoletnią, ofiarna pracę. Na miejsce tow. Mroczka przeszedł tow. Henryk Przybylak, — pełniący dotąd funkcje sekretarza propagandy KP PZPR. Nówym śektetarzern KP, żóstał wybrany dotychczasowy inśpektor oświaty w DtawSku* tow. mgr Ryszard Kwaśniewski. (j.cj ~ 4 (h / Nowa republika 2 bm. odbyła się w Adenie uroczystość zaprzysiężenia nowego prezydenta Ludowej Republiki Jemenu Płd. — Asz-Śzaabiego Na , zdjęciu: prezydent _ As_z-Szaabi .(w środku) podczas uro-czystosci zaprzysięząnaa.. (CAr _ Uni£ax) Co dzień tysiące dzieci w województwie wędruje do szkól niejednokrotnie po kilka kilometrów w jedną stronę. W związku z nastaniem złych warunków klimatycznych, nie sprzyjających pieszym wędrówkom, przypominamy, że prowadzona od lat przez nasza redakcję akcja Szklanki gorącego mleka" przewiduje również zorganizowanie dowozu dzieci do szkół. Czekamy na wiadomości od Czytelników, gdzie jest dobrze, a gdzie źle. (es) Fot. J. Piątkows.ki UZNANIE za społecznq postawę (Inf. wł.) Wczoraj w Słupsku odbyło się coroczne spotkanie miejscowych władz z honorowymi dawcami krwi. Uczestniczyli w nim przedstawiciele KMiP PZPR, Prezydium MRN i PRN dyrektor Oddziału Wojewódzkiego PCK w Koszalinie, Maria Rzucidło oraz dyrektor Wo jewódzkiej Stacji Krwiodawstwa, lek med. Janina Geller-towa. Mieszkańcowi Słupska Czesławowi Jagielskiemu wręczono Srebrną Odznakę Honorowego Dawcy, a kilkunastu innym osobom — upo-piinki rzeczowe. Uczestnikom spotkania podziękowano za społeczną postawę podkreślając, że przekazywana przez nich krew ratuje setkom ludzi zdrowi i życie. Województwo nasze zajmuje w honorowym dawstwie krwi pierwsze miejsce w kraju, a miasto i powiat Słupsk — pierwsze w województwie. W roku bieżącym zarejestrowanych jest ponad 5 tysięcy honorowych dawców, którzy oddali bezinteresownie już około 1000 litrów krwi. Wyróżniają się kursanci Szkoły Podoficerskiej' MO w Słupsku, (o) 'Ster-a GŁOS Nr 291 (4709) i Korzystna współpraca (Dokończenie ze str. 1) spalinowe, tabor samochodowy i lotniczy. W roku 1968 nastąpi znaczny wzrost surowcowych dostaw ze Związku Radzieckiego do Polski. ZSRR ćostarczać będzie ropę naftową, produkty naftowe, gaz ziemny, węgiel koksujący, rudę żelazną, ludę manganową i chromową, surówkę, wyroby walcowane, miedź, alumi nium i inne metale kolorowe, Mafia ludobóiców Przed kilkoma dniami aresz towano w Austrii 3 b. pracow ników hitlerowskiej policji po dejrzanych o udział w masowych egzekucjach ludności na terenie Krakowskiego i Radom skiego w latach 1942—43. W związku z tym dziennik socjalistyczny „Kaerntner Ta-geszeitung" ukazujący się w Klagenfurcie zamieścił artykuł demaskujący działalność tzw. koła salzburskiego (Salz-burger Kreis), do którego należą byli wysocy oficerowie hitlerowskiej policji, zarówno z Austrii jak i z NRF. W jednym z hoteli w Salzburgu — informuje gazeta — spotykają się co roku w ostatnim tygodniu września b. człon kowie Schutzpolizei z NRF i Austrii, należący do tzw. koła salzburskiego. Przewodnictwo koła sprawu je emerytowany major żandar merii Hans G. W jego sprawie Sąd Krajowy w Wiedniu prowadzi dochodzenie podjęte w oparciu o doniesienia nadesła ne przez zachodnioniemiecką centralę ścigania zbrodni hitle rowskich w Ludwigsburgu. Gazeta klagenfurcka podaje, że koło to rozwijało ostatnio bardzo żywą działalność, która głównie polega na fabrykowaniu odciążających zeznań świadków. W tegorocznym zebraniu koła w Salzburgu brało udział ponad 100 b. członków policji, wśród nich również kilku eks-generałów policji. Zdaniem prokuratury w Dort mundzie, w zaciszu salzburskiego hotelu ustalano kierunki zeznań na przyszłych procesach zbrodniarzy wojennych. Jak wynika z doniesienia „Kaerntner Tageszeitung" austriackie organa bezpieczeństwa publicznego z uwagą śledziły przebieg wrześniowego spotkania w Salzburger Kreis. Nawiązując do powyższego demaskującego artykułu organ Komunistycznej Partii Austrii „Volksstimme" domaga się od władz położenia kresu działał ności koła salzburskiego, skupiającego w swoich szeregach licznych neonazistowskich prze stępców. (Interpress) bawełnę, len, wełnę, azbest, drewno użytkowe, tarcicę i inne. Spośród artykułów dla prze mysłu chemicznego dostawy z ZSRR do Polski obejmować bę dą ksylen, metanol, apatyty i inne chemikalia. ZSRR dostarczać będzie tak że zboże. Dostawy polskie do ZSRR wzrosną w roku 1968 poważnie w porównaniu z 1967 r. i obejmą szeroki asortyment towarów. Przedmiotem polskiego eksportu wyrobów przemysłu ma szynowego będą statki i wyps sażenie okrętowe, obrabiarki, tabor kolejowy, silniki wysokoprężne, wyroby przemysłu elektrotechnicznego, urządzenia walcownicze, urządzenia dla przemysłu lekkiego i spożywczego, urządzenia dla prze mysłu chemicznego, maszyny papiernicze, fabryki płyt pilśniowych, koparki, wyroby przemysłu radiotechnicznego i elektronicznego, przyrządy laboratoryjne, maszyny rolnicze, samochody dostawcze i mikro busy. Z towarów konsumpcyjno--przemysłowych dostawy obej mą tkaniny, konfekcję, galanterię, artykuły dziewiarskie, meble, farmaceutyki, artykuły elektryczne gospodarstwa domowego i inne. Polska dostarczać będzie również węgiel, koks hutniczy, cynk, siarkę, sodę, środki ochrony roślin, barwniki, półprodukty i inne chemikalia. Rozmowy w sprawie zawar cia protokołu na 1968 rok prze biegały w atmosferze przyjaźni i pełnego zrozumienia wzajemnych interesów. Protokół o wymianie towaro wej na rok 1968 podpisali: — ze strony polskiej minister handlu zagranicznego, Witold Trąmpczyński, — ze strony radzieckiej minister handlu zagranicznego N. S. Patoliczew. Wokół problemu cypryjskiego aby przyznał tym siłom zasad niczą rolę w utrzymaniu porządku na Cyprze i ochronie wszystkich mieszkańców wys py zarówno Cypryjczyków po chodzenia tureckiego, jak i gre ckiego. Misja dobrych usług sekretarza generalnego ONZ PARYŻ, (PAP) NOWY JORK Sekretarz generalny ONZ, U Thant wystosował do rządów Turcji, Grecji i Cypru apel, w którym proponuje podjęcie przez siebie misji dobrych usług w eelu rozwiązania kryzysu cypryjskiego. W rządy Grecji i Turcji, aby po W kilka godzin po wystoso- łożyły kres atmosferze napię- waniu apelu przedstawiciele cia i zagrożenia jaka istnieje Grecji i Turcji w ONZ prze- między nimi i aby jak naj.szyb ciej podjęły kroki mające na celu wycofanie wojsk przewie zionych nielegalnie na Cypr. Z drugiej strony wzywa on rząd cypryjski, aby zgodził się na rozwiązanie gwardii naród o- apelu swoim U Thant wzywa wej pod kontrolą sił ONZ oraz kazali na ręce U Thanta po zytywne odpowiedzi swoich rządów. Pewną nerwowość wy wołało opóźnianie się reakcji Cypru. Nikozja również zapowiedziała akceptację apelu rezerwując sobie okres 12 godzin na oficjalną odpowiedź. Sytuacja na Bliskim Wschodzie Zwiększy się liczba obserwatorów 0!IZ w strefie Kanału Sueskieg* KAIR (PAP) W Kairze odbyło się posiedzenie gabinetu egipskiego, któremu przewodniczył prezydent Gamal Abdel Naser. Gabinet powziął decyzję w sprawie zwiększenia wszelkich rezerw państwowych „aby spro stać w przyszłości w jakiej- WASZYNGTON Międzynarodowy Fund-usz Walutowy postanowił udzielić "W. Brytanii pożyczki stabilizacyjnej w wysokości 1,4 mld dolarów w związku z 4* vvałuacją funta szterlinga. • PARYŻ Prezydent kemgij^ki Mobutu zaapelował do światowej opinii publicznej o pomoc materialną w odbudowie Bukawu — stolicy prowincji Kiwu — zniszczonej przez piałych najemników. Pogiqdy,kłóre budzą niepokój Bonn Na skutek przypuszczalnie zamierzonej niedyskrecji tygodnika „Welt am Sonntag" opinia publiczna NRF dowiedziała się o studium opracowanym przez p. o. przewodniczącego „kuratorium niepodzielne Niemcy" Wilhelma Wolfganga Schuetza. Memoriał, który dotyczy problemu niemieckiego, przesłał on członkom gabinetu NRF. Schuetz wyraża pogląd, iż NRF stopniowo może zapewnić unormowanie stosunków między obu państwami niemie ckimi, jeśli wyrzeknie się rcasz czeń do wyłącznego reprezento wania całych Niemiec i nawią że stosunki międzypaństwowe. Przecieki o memoriale 2 „Welt am Sonntag" z miejsca wywołały gwałtowną i negatywną reakcję, głównie ze stro ny przedstawicieli CDU i CSU i kół przesiedleńców. Bońska Lufłwcffe zbroi s?ę • BONTtf Dowództwo zachodni oniemiec-kich sił lotniczych zamierza zakupić w Stanach Zjednoczonych 200—220 myśliwców odrzutowych typu ,,PhafRtom-F-4". Są to samoloty, rozwijające dużą szybkość i przystosowane do zrzucania bomb atomowych. Trzęsienie ziemi i CSRS i Jugosławii ® PRAGA, BELGRAD (PAP) Stacja sejsmologiczna w Bratysławie zarejestrowała kilka wstrzą sów podziemnych, z których najsilniejszy wystąpił około godziny 23.lo czasu środkowoeuropejskiego. Według wstępnych ocen, siła wstrząsów wynosiła około 4 i pół stopnia według skali Richtera. Tej samej nocy silne trzęsienie ziemi zarejestrowało obserwatorium sejsmologiczne Uniwersytetu w Skop je. Centrum wstrząsu znajdowało się w miejscowości Kru-sevo, położonej w odległości 75 km na południowy zachód od Skopje. Przerażona ludność miasteczka wybiegła na ulice. Nie ma zabitych ani rannych, lecz zawaliły się ściany wielu budynków. rego podtrzymywała maszyna płuco-serce. Po przeszczepieniu nowe serce otrzymało lekki wstrząs elektryczny dla pobudzenia go do akcji. Jak na razie nowe serce dobrze s;q sprawuje i działa, ponieważ pacjent żyje i czuje się debrze. Nie znaczy to jednak, że wszystkie niebezpieczeństwa ma on już za sobą. Najbardziej bezpośrednim nie- Sensacyjna operacja Chirurdzy szpitala Groote Schuur w Kapsztadzie przeszczepiU w ubiegłą niedzielę ser te 24-letniej kobiety, która zginęła w wypadku samochodowym 56-letniemu mężczyźnie. Była to pierwsza tego rodzaju operacja, przeprowadzony na człowieku w historii medycyny. W kilka godzin po operacji rzecznik szpitala oświadczył, że pacjent odzyskał przytomność i „czuje się bardzo dobrze". Pacjent, Louis Washkansky, ,,właściwe serce" chirurg rozu- bezpieczeństwem jest możliwość Przyjęty został do szpitala przed miał serce młodej osoby, świeżo odrzucenia przeszczepu przez or- czterema tygodniami. Stan jego zmarłej, która nigćv nie cierpią- ganizm chorego. To właśnie od- serca lekarze uznali za zupełnie ła na żadne choroby tego organu, rzucenie przeszczepu spowodowa- beznadziejny. Jedynym ewentual- To właśnie zdarzyło się w ubie- i0 śmierć tylu ludzi, którym prze- nym ratunkiem mogło być prze- głą niedzielę, gdy do szpitala w szczepiono nerki. (Obecnie sprawa szczepienie nowego serca, a więc Kapsztadzie przywieziono umie- ta wygląda lepiej i w trzech przy- operacja, która nigdy jeszcze me rającą 24-letnią dziewczynę, ofiarę padkach na cztery przeszczepy ne- była przepfowadzona na człowie- wypadku samochodowego. Wkrót- rek się udają). ku. Powiadomiony o tym pacjent ce zmarła, ale przedtem jeszcze Organizm ludzki ma swój me- wyraził zgodę. Problem polegał lekarze uzysfali zgodę jej rodzi- chanizm obrony, rozróżniający obecnie tylko na doborze odpo- ny na wyjęcie serca ze zwłok. dokładnie własne białka od ob- wiedniego serca. W 30 minut po śmierci dziew- cych i mobilizujący się w celu Jak oświadczył kierownik ekipy czyny dwie ekipy lekarskie, pra- odkrycia i odrzucenia obcych ciał lekarskiej dr Norman Shumway, cujące w dwóch sąsiednich salach jako „agresorów". Ta obrona, przeprowadzenie tego rodzaju o- operacyjnych, przystąpiły do ope- która ratuje człowieka w przy- ^eracji wymagało ,.właściwego racji. Wyjęto serce z klatki pier- padkach inwazji bakterii, zabija >acjenta i właściwego dawcy prze- siowej zmarłej i przeszczepiono go, gdy jest źle skierowana — to zczepu". je choremu. Operacja trwała pięć znaczy skferowana przeciw prze- Pacjent, by go uznano za ,,wła- godzin. Przez ten czas życie cho- szczepowi. Leki, osłabiające czy sciwego" musiał być bliski śmierci, ale na tyle jeszcze silny, żeby mógł przeżyć ciężką operację. (Gdyby stan jego był mniej ciężki można by przeprowadzić inną o-peracje, jak zip. zastąpienie za- kolwiek trudnej sytuacji". Komunikat w tej sprawie o-głosił minister informacji ZRA. Potwierdził on, że w dniu 9 grudnia zbierze się arab ska konferencja arabskich mi nistrów spraw zagranicznych, aby przygotować konferencję szefów państw, przede wszyst kim zaś ustalić datą tego szczy tu. NOWY JORK (PAP) Sekretarz generalny ONZ U Thant podał do wiadomości, że realizując uchwałę Rady Bezpieczeństwa o zwiększeniu liczby obserwatorów ONZ w stefie Kanału Sueskiego do 90 osób, mianował on 47 dodatkowych obserwatorów. Są to przedstawiciele Argentyny, Austrii, Chile, Finlandii, Fran cji, Irlandii i Szwecji. LONDYN (PAP) Bojownicy arabskiego ruchu oporu wysadzili w powietrze zbiornik wodny i przerwali linię kolejową w dwóch różnych częściach Izraela. Informację taką podaje korespondent Reu tera w Tel Awiwie, powołując się na oświadczenie rzecznika armii izraelskiej. Sztorm na Bałtyku (Inf. w!.£ W ubiegłą niedzielę znów zerwał się sztorm. Jego siła do chodziła w porywach do 10 stopni według skali Beauforta. Na szczęście rybacy zostali w porę ostrzeżeni i niemal wszy scy zdążyli schronić się w portach. W morzu pozostały jedynie załogi dwóch superkutrów kołobrzeskiej „Barki", które schroniły się u południowo-wschodnich wybrzeży Born-holmu Są to załogi: „Koł 157" szypra Mieczysława Sawickiego i „Koł 160" szypra Antoniego Karpiaka. W portach ogłoszono alarm przeciwsztormowy. Na wybrzeżu powstały niewielkie szkody. W Dźwirzynie została zerwana zbudowana niedawno linia niskiego napięcia doprowadzająca energię elektryczną dc budowanej przystani. Ucierpiało także wybrzeże. W umocnieniach brzegowych, zbudowanych niedawno w oko licy Darłówka (1 km na wschód) powstała wyrwa, któ ra groziła przerwaniem brzegu. W ciągu dnia pracownicy wydziału ochrony wybrzeża KUM usiłowali zlikwidować niebezpieczeństwo. We wszystkich portach pod niósł się także stan wody. W Kołobrzegu aż o 70 cm powyżej'stanu średniego. (wł) Z OSTATNIEJ CHWILI W sąsiedztwie wyrwy jaką spowodowały sztormowe fale koło Darłówka pracownicy KUM zgromadzili worki z piaskiem i inne materiały. Wice dyrektor KUM tow. Jan Szymański zarządził systematycz ną obserwację. W przypadku gdyby kawerna powiększała znoszące tę obronę, mają dmgą stronę medalu bardzo niebezpieczną. Pacjent przestaje być odporny na byle jaką banalną infekcję, która może się okazać dla niego śmiertelna. Tak więc trzeba czekać około 3 miesięcy, by wiedzieć na pewno, że nie tylko operacja się udała, ale pacjent żyje. Drugi problem polega na tym, że serce nie jest całkowicie autonomicznym organem, choć posiada swe własne unerwienie. Jest ono kontrolowane przez układ nerwowy. Za każdym razem, gdy jakikolwiek mięsień się kurczy, do serca płyną bodźce, regulujące dopływ krwi do tego mięśnia. Pozostaje kwestią otwartą, czy u pacjenta z przeszczepionym sercem układ nerwowy i krążenia może działać z odpowiednią precyzją. Chirurdzy w Kapsztadzie postanowili połączj^ć pewien odcinek serca pacjenta, zwierający zakończenie nerwowe z nowym sercem, niejako wszczepić go do przeszczepionego serca. Inny problem, na który jeszcze nie ma odpowiedzi, jest sprawa się, ekipa pracowników Kapi tanatu Portu wspólnie z brygadą awaryjną Przedsiębiorstwa „Kuter" przystąpią do ratowania umocnień. Po chwilowym osłabieniu, pod wieczór znów zaczęła wzmagać się siła wiatru. (wł.) 100 aktywistów FJN spotkało się w Białogardzie (Dokończenie ze str. 1| cy PK FJN, I sekretarz KP PZPR w Białogardzie, tow. Stanisław Makochonik. Tematem spotkania była działalność wiejskich i gromadzkich komitetów FJN. Zagajenia do dyskusji, oparte o przykłady działalności w swoim powiecie i gromadzie, wygłosili towarzysze: Władysław Różniecki — przewodniczący PK FJN w Kołobrzegu i Ferdynand Włodarczyk — przewodniczący GK FJN w Gościnie. W ożywionej dyskusji mó wiono głównie o czynach spo łecznych we wsiach i gromadach wymienionych powiatów. Szczególną uwagę poświęcono remontom i budowie szkół, dróg, mostów, nowych obiektów kulturalnych i obiektów służby zdrowia . (j.c.) starzenia się przeszczepionego serca. Wcześniejsze badania wskazują, że przeszczepione tkanki i organy starzeją się szybciej niż normalne, tzn. własne. Na ostatnich kongresach, poświęconych problemom przeszczepiania organów specjaliści stwierdzili, że sama technika przeszczepiania serca jest bardzo daleko posunięta i wielokrotnie wypróbowana została na zwierzętach, psach, cielętach i małpach. Największa trudność polega na nietolerancji obcych tkanek przez organizm, a więc na odrzuceniu przeszczepów. Lekarze jednak u-ważają, że pod tym względem serce nie różni się od nerek, a jeśli chodzi o przeszczepy nerkowe, uzyskano bardzo poważne postępy. Zdaniem specjalistów operacja przeszczepienia serca w zasadzie powinna być nawet mniej trudna niż orzeszczepienia nerki. A następny krok? Zdaniem specjalistów będzie nim przeszczepienie wątroby (dotychczasowe próby kończyły się śmiercią pacjentów) i przeszczepienie równocześnie serca i płuc w jednej operacji. Nagrody MOS PRAGA (PAP) Prezydium Międzynarodowy Organizacji Dziennikarzy Pr^ znało jednogłośnie nagrody MOD za rok 1967. f) NAGRODY OTRZYMAJ Stowarzyszenie Dziennikarza DRW „za wyjątkowe zasług jego członków przy spełnian' swego obowiązku wobec nar?' du, prowadzącego wieloletni bohaterską walkę przeciw* agresji imperialistycznej < grecki dziennikarz - demokr*' ta, zastępca redaktora nacze*' neg# dziennika „AWGI", tas Filinis; sekretarz generał' ny Ogólnoafrykańskiej Orga* zacji Dziennikarzy, dziennika z Ghany, Kofi Batsa. Specjalną nagrodę dium MOD przyznało Zwią*£ wi Dziennikarzy ZSRR „za J go cenny wkład do spra^J międzynarodowej solidarnos dziennikarzy, do walki o P kój i wolność narodów". WIETNAML Ofensywa sił wyzwoleńczych (Dokończenie ze str. 1) niektórych typów rakiet. J©8* to nowa broń używana obeC' nie przez partyzantów połud' niowowietnamskich. W dotycz czasowych operacjach ofensy^ nych patrk>ci południowowie namscy posługiwali się przede wszystkim, moździerzami. Piraci amerykańscy mim0 niesprzyjającej aury — kont5 nuują barbarzyńskie naloty n* DRW. Ostatnio bombardowany drogi i linie kolejowe w połuo niowej części DRW. Z INDONEZJI Chory z przeszczepionym sercem czuje się dobrze! Zapowiedź procesu Sukarno * D JAK ART A (PAP) Pełniący obowiązki prezydenta Indonezji generał Suhar to, oświadczył wobec przedsta wiciela oficjalnej agencji prasowej ANTARA, że proces sądowy przeciwko byłemu prezydentowi Sukarno jest tylko kwestią czasu. Sukarno przebywa obecnie w areszcie domowym w swoim letnim pałacu w Bogor położonym 65 km na południe od Djakarty. Wraz z nim przebywa tam również jego druga żo na ,Hartini. W końcu ubiegłego tygodnia Sukarno zezwolono na przyjazd do Djakarty W związku z jego chorobą. Poddany on został tutaj badaniu le karskiemu. Sukarno nie wolno opuszczać pałacu i jego każdo razowy wyjazd do Djakarty musi byó aprobowany przez indonezyjskie władze wojsko- Zaniedbania przyczyną epidemii • LUBLIN (PAP) W Chełmie Lubelskim, gdzie w dalszym ciągu notowane są zakażenia zanieczyszczoną wodą, zarządzono pełną mobilizację służby zdrowia do przeprowadzenia obowiązkowych szczepień ochronnych przeciw durowi brzusznemu. Czynne są stałe punkty w przychodniach zdrowia, a także ruchome punkty w szkołach. W wyniku konferencji, jaka odbyła się z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Państwowego Zakładu Higieny oraz miejscowych władz, główny nacisk położono nie tylko na wzmożenie akcji szczepień, ale i na jak najszybsze zbadanie przyczyny zakażenia źródeł ujęć wody ściekami, przedostającymi się z u-szkodzonych rur kanalizacyjnych. Przyczyny zakażenia należy szukać również gdzie indziej. W starej dzielnicy miasta istnieje wiele nie czyszczonych od lat szamb. Istnieje prawdopodobieństwo przesiąkania głęboko w grunt i zanieczyszczania wód podskórnych. Jedyną radą jest jak najszybsze uruchomienie kanalizacji, której przekazanie do użytku przeciąga się z powodu niewy-kończenia w terminie oczyszczalni ścieków. Sprawa ta dla dobra mieszkańców Chełma rmisi być GŁOS ?t*. i Studenci wizyta Poznańskie, studenckie „Koło Koszalinian" znowu dało znać o sobie. Zorganizowało Wyprawę do Koszalina ponad 30 swych członków — studentów, głównie stypendystów ko Szalińskich instytucji i zakładów pracy. Są wśród nich i tacy, którzy są po raz pierwszy na terenie województwa kosza lińskiego. Program trzydniowego pobytu studentów przewiduje wiele spotkań m. in. spotkanie z fundatorami i przedstawicielami władz wojewódzkich (odbyło się ono wczoraj w siedzibie WKZZ, spotkanie z Kołem Absolwentów, z młodzieżą kołobrzeską (w klubie „Adabar"), a także zwiedzenie Koszalina, Kołobrzegu, kołobrzeskiej „Barki" i innych za kładów pracy. (tk) i Mówią dokumenty naoczni świadkowie DZIŚ w Koszalinie odbywa się sesja popularnonaukowa, Dokumentacja zbrodni jest roz zorganizowana przez Okręgową Komisję Badania proszona i świadkowie zbrodni Zbrodni Hitlerowskich, Zarząd Okręgu Związku Bo- czy ich ofiary nierzadko wyje jowników o Wolność i Demokrację, oraz przez Wojewódzki chali do innych regionów kra-Komitet Ochrony Pomników Walk i Męczeństwa. Tematem ju, nieraz za granicę. To przy-sesji są „Zbrodnie hitlerowskie na Ziemi Koszalińskiej w la- sparza nam pracy. Część doku tach 1933—1S45". Ze względu na niezwykłą wagę tych zagad- mentacji zachowała się w na nień przeprowadziliśmy na jej temat krótką rozmowę z szych archiwach, koszalińskim mgrem ZBIGNIEWEM DURKIEWICZEM — przewodniczą- i szczecińskim, korzystamy cym Okręgowej Komisji, prezesem Sądu Wojewódzkiego w również z archiwów, znajdują Koszalinie. cych się w NRD. Z wielką po nieniu od pozostałych regio- mocą przychodzą nam, mimo — Sesya ma poruszyć pro- nów kraju... rozproszenia, świadkowie blem zbrodni hitlerowskich w Oczywiście. Komisja w na zbrodni. Przyjeżdżają do nas latach 1933—1945, czyli od mo- szym województwie zajmuje ludzie z odległych krańców mentu dojścia Hitlera do wła się zbrodniami popełnionymi Polski, przysyłają listy, doku-dzy. Jest to chyba wyraz spe- wobec trzech grup ludności: menty. Sporo dokumentów po cyfiki koszalińskiej ,w odróż- wobec Polaków, od wieków za mieszkujących te ziemie, Złoto wian, Bytowian, którzy od mo mentu dojścia Hitlera do wła dzy. narażeni byli na szykany ze strony władz niemieckich, wobec Polaków, zesłanych tu w czasie okupacji na roboty, oraz jeńców wojennych Dzięki dobrej pracy Kółka Rolniczego we wsi Róża Wielka pow. Wałcz, większość prac polowych została zakończona i można było przystąpić do konserwacji sprzętu uprawowego, który będzie potrzebny do pracy dopiero na wiosnę. Natomiast w sąsiedniej Gostomii w dniu 2 grudnia br. widziało się gospodarzy wykonujących dopiero spóźnione orki. (es) Fot. J. Piątkowski KOMPLEKSY z obsługami kompletami Uczestnicy Porozumienia Te renowo-Branżowego Transpor tu województwa koszalińskiego rozpatrywali niedawno kilka najaktualniejszych próbie mów. Dokonano podsumowania re alizacji wniosków zgłoszonych przez komisje powołane po VII Plenum w WP PKS, PTHW, WSTW. Następnie powołano zespół roboczy złożo ny z przedstawicieli członków porozumienia, którego zadaniem będzie ocena działalności komisji zakładowych. Przewoźnicy złożyli także ZTREDAKCYONEZJ Nie „Anieusz' W dnia 28 listopada 3987 r. został wydrukowany w „Głosie" wy-\&ad z naczelnym dyrektorem „LOT" inż. Janem Zwierzyńskim pt. „Anteuszami" polecimy dopiero w 19C9 roku". Z wywiadu dowiedziałem się, że „AN 24" nosi nazwę „Anteusz". Fragnę wyjaśnić, że ,,Anteusz", to najwięks^ samolot transportowo-pasażerski AN 22", w____ __ . jest innym samolotem tego samego konstruktora. świata i nosi nazwę nie „AN 24", który Z poważaniem Bogusław Manióskl OD REDAKCJI: Przyznajemy się do pomyłki, która powstała z naszej winy. Przepraszamy, sprawozdania z przygotowań do zimy i wyrazili gotowość u-dzielania sobie pomocy w tym najtrudniejszym dla transportu, okresie roku. Najwięcej uwagi poświęcono jednak zagadnieniom związanym z przejmowaniem w tzw. kompleksową obsługą zakładów przemysłowych i instytucji przez przedsiębiorstwa transportowe. Chociaż od wydania odpowiedniego zarządzenia minęły prawie 3 lata postęp w tej dziedzinie jest znikomy. WP PKS np. obecnie obsługuje kompleksowo 17 przedsiębiorstw w województwie, podczas gdy według założeń miał mieć 40 takich klientów. Jeszcze gorsza jest sytuacja pod tym względem u pozostałych uczestników porozumienia. Czyja to wina? Obopólna. Przedsiębiorstwa przemysłowe, handlowe itp. obawiają się" całkowitego „oddania się" w ręce przewoźnika, niezbyt chętnie chcą się też pozbywać własnego taboru, przedsiębiorstwa transportowe natomiast nie mogą, czy nie chcą przełamać tych oporów. Ostateczne decyzje mają być podję te w połowie grudnia podczas rozmów zainteresowanych stron oraz z udziałem przedsta wicieli Wyd?u Komunikacji Pręż. WRIŁ (Fil) chodzi z prywatnych zbiorów Złotowian i Bytowian. — Czy te problemy znajdą odbicie w tematach dzisiejszej sesji? — Członkowie komisji wygłoszą cztery referaty. Adam Muszyński omówi — „Politykę eksterminacyjną władz hitle- Zanim lody pokryją Bałtyk Wybrzeże bez ochrony polskich i radzieckich, osadzo rowskich wobec polskiej ludnych w stalagach, oflagach, ności rodzimej powiatu zło-więźniów obozów koncentracyj tGwskiego", Gracjan Fijałkow nych. ski temat — „Obozy jenieckie Zbrodnie ludobójstwa popeł na Ziemi Koszalińskiej w la- nione były nie tylko na lud- tach 1939—1945", Tadeusz Gasz ności polskiej, czy wobec ra- told — „Zbrodnie hitlerowskie dzieckich jeńców ale również na Ziemi Koszalińskiej wobec wobec przedstawicieli innych ludności cywilnej w ostatniej narodowości, np. Francuzów i fazie II wojny światowej". Te- Włochów, a nawet cywilnej matem mojego referatu jest ludności niemieckiej. „Problematyka badań zbrodni — To jest bardzo szeroki za- hitlerowskich na Ziemi Kosza kres zagadnień... lińskiej". — Bo i zbrodniczy program Pod koniec sesji mówić będą hitlerowców, obliczony był na naoczni świadkowie zbrodni, niezwykłą w dziejach skalę. Rozmawia!: J. CIEŚLAK JUBILEUSZ 7 koszalińskie! organizacji TŚM Towarzystwo Świadomego Macierzyństwa obchodzi w tym roku dziesięciolecie swej działalności. Z tej okazji w sobotę, 2 bm. w sali Klubu Międzynarodowej Prasy i Książki w Koszalinie odbyło się uroczyste plenarne posiedzenie Oddziału Wojewódzkie go TŚM w Koszalinie. Przewodniczący Oddziału — kierownik Woj. Wydz. Zdrowia dr. Lech Wróblewski przypom niał zebranym działaczom TŚM, wśród których znalazło się wielu pracowników koszalińskiej służby zdrowia, pierw sze lata istnienia Towarzystwa na naszym terenie oraz omówił dorobek TŚM w minionym dziesięcioleciu. Wyrazem uznania władz dla tego dorobku było odznaczenie Srebrnym Krzyżem Zasługi dr Janiny Pappelbaum, która od początku kieruje Wojewódz ką Poradnią Świadomego Macierzyństwa w Koszalinie i była jedną z pierwszych dzia łączek Towarzystwa. Wręczając jej to zaszczytne odznaczę nie w imieniu Rady Państwa, zastępca przewodniczącego Prez. MRN Adam Śnieżek życzył dr Janinie Pappelbaum dalszych sukcesów w pracy na tym trudnym odcinku. Pozostali zasłużeni działacze Towarzystwa otrzymali z rąk dr Wróblewskiego dyplomy u-znania. (b) (Dokończenie ze str. 1) Do wykonania tych zadań kpt. Duda otrzymał do swej dyspozycji 36 jednostek: lodo-łamaczy, holowników ze wzmocnionymi kadłubami i zwykłych holowników. Jest to tabor bardzo zróżnicowany pod względem siły maszyn i ich stanu. Praktycznie odpadnie kilka jednostek. Z wyjaśnień kapitana D. Dudy wjmi-kało, że odbije się to na środkowym wybrzeżu, gdzie do o-chrony trzech portów wyznaczono tylko jeden holownik o mocy 400 KM. Plan ochrony przeciwlodowej zakłada jedynie zapewnienie bezpieczeństwa załóg rybackich, bez u-względnienia problemów gospo darczych przedsiębiorstw połowowych. Na posiedzeniu zespołu zażą dano więc zapewnienia ochrony przeciwlodowej dla każde-I go z portów środkowego wy-* brzeża. Nie do pomyślenia jest, aby jeden holownik obsługiwał trzy porty i udzielał pomocy jednostkom zagubionym w lodach. Nie można liczyć na to, że w jednym porcie — Ustce, która ma najkorzystniejsze warunki do ochro ny, uda się zgromadzić wszyst kie kutry z naszego wybrzeża. Port jest za ciasny, nie ma też możliwości przyjęcia tak wielkiej liczby rybaków, z powodu braku hotelu. W pierwszym kwartale przedsiębiorstwa rybackie środkowego wy brzeża wykonują od 25 do ponad 30 proc. swych rocznych zadań. W okresie tym łowi się najwięcej dorszy — ryb poszu kiwanych na rynku. Jeśli na skutek zalodzenia portów ryba cy stracą pierwszy kwartał, nie wykonają planu, nie mówiąc już o stratach zarobków. Wobec żądań członków zespołu morskiego KW, pełnomoc nik ministra żeglugi przyrzekł „wygospodarowanie" jeszcze jednego holownika, i tym samym zapewnienie ochrony dwóch portów. Sytuacja wymaga więc kilku słów komentarza. Już dzisiaj chcielibyśmy mieć pewność, że nie powtórzy się sytua cja z roku 1963, kiedy rybacy kilkakrotnie narażeni byli na śmiertelne niebezpieczeństwo. Niestety mo£na spodziewać się wszystkiego najgorszego. Do akcji nie zostały włączone wszystkie jednostki. Część z nich, na okres akcji lodowej skierowano do remontu. Doty czy to przede wszystkim holow ników Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych, które muszą przejść remont przed czekającym je sezonem prac pogłębiarskich. Rozumiemy stanowisko przedsiębiorstwa, które ma swoje plany i zobowiązane jest je wykonywać. Ale wydaje się, że Ministerstwo Żeglugi winno rozstrzygnąć czy z uwagi na interesy jednego przedsiębiorstwa można zrezygnować z kilku tysięcy ton ryb i nara zić rybaków na utratę zarobków. Dla zapewnienia bezpiecznej pracy załóg rybackich ! wykonania planów połowowych przez przedsiębiorstwa rybackie konieczne są na środ kowym wybrzeżu trzy, w pełni sprawne holowniki. WŁ. ŁUCZAK M Deglomeracja i inwencja na iść do kasy po honorarium, runki do znoszenia sztywnych W barburkowym programie barier między sceną, o widownie dopisała inwencja. Nawet, nia. Kiedy się świetnie bawi-nasze drewniane uszy raził nis my? Kiedy bawiwy się razem, ki poziom wokalny większości Z tego powodu jeszcze do dzi-wykonawców (nawet „Filipin- siaj w kręgach telewidzów ki" obniżyły wyraźnie loty), wspominane są programy J. OBYDWOMA rękami podpi Śpiewano nam banalne piosen Gruzy i J. Fedorowicza z cy-sałbym się pod odważnym ki, które mają to do siebie. że klu „Przedstawiamy". Z tego komentarzem, który publikuje raz wykonane, giną śmiercią samego powodu młodzież na-ostatnia „Polityka". Jest on wo naturalną. Jeszcze raz się oka- tychmiast podchwyciła, i na łaniem o deglomerację kultury, zało, jak trudno jest w niewiel- swój sposób zmodulowała, zaba W stolicy — (ujawnia „.Polity- kim nawet zespole rytmicznie wę z programu tej samej spółka") — mieszka dziś jedna pląsać, zwłaszcza przed kame ki autorskiej Małżeństwo do-trzecia aktorów, niemal poło- rą telewizyjną, która bezlitoś skonałe". Z tego samego i in-wa plastyków i muzyków, dwie nie wychwytuje każde potknię nych jeszcze (może bardziej trzecie literatów. Warszawa cie. Nie zasługiwał ten pro- pryncypialnych powodów) tak ssie jak gąbka wszystko co najlepsze na prowincji, ogoła• ca kraj z talentów. W tej sytuacji uruchamiane są coraz to nowe naciski — czego widomym przykładem są starania środowiska warszaicskiego, by nową wytwórnię filmów fabularnych budować również w Warszaioie. Na szczęście posło wie powiedzieli: veto. Piszę o tym dlatego że cza- gram na to, by go odbierała In wielką popularnością cieszy sem oglądając programy teleuH terwizja a już zupełnym nie- się „Turniej miast". zyjne, zwłaszcza zaś rozrywko porozumieniem było wtłoczę- To są jednak warszawskie we, io których musi najpełniej nie w program, odbierany i tylko warszawskie pozycje, dojść do głosu talent reżysera, przez ludzi nie znających gór poza turniejami programów wykonawcy — aktora, piosen niczej gwary, przydługiego mo rozrywkowych urządzanych karza, tancerza czy też konfe- nologu Skarbnika. ^ia poszczególnych ośrodków ransjera, ma się wrażenie, że Nie takiego programu ocze- ^CZy ju£ je zarzucono?) do któ stolica wessała już wszystko ze kiwaliśmy z Katowic na Bar- ryCh jednak ośrodki przygoto-szczętem. burkę. Myśleliśmy o tym, bo- wywały się specjalnie staran- Przykładem klasycznym nie wiąc się jednocześnie, jeszcze nie i podczas których błysnął ćhaj będzie sobotni program nazajutrz podczas oglądania talentem Szczecin, Wrocław, rozrywkowy „Barburkaprzy- warszawskiego programu „Na Gdańsk, inne pozycje rozryw-gotowany przez ośrodek kato- 9łotme". Zresztą autorzy tego k0we nadawane przez pozawar wieki. S. Broszkiewicz i H. Dry Jerzy Gruza, Bogu szawskie ośrodki szybko ulot- galski zaproponowali nam w Kobiela i Krzysztof Teodor nny nam z pamięci, bo nie to wielkie górnicze święto pro- j oeplitz zniewalali do rozmy- pozostawiły większych wrażeń, gram oparty na powielanym »-an nad telewizyjną rozryw- stąd ten cytat z „Polityki", wo już stokrotnie schemacie: ja- ^ą. łający o deglomerację, która kiś element spinający całość, W tym programie doszła do powinna też obejmować telewi trochę piosenki, troszkę muzy- głosu inwencja, podbudowana zję. A na marginesie konfron ki, co nieco tańca, jakiś mono- zresztą improwizacją. Można tacji dwóch programów roz-log. Poprowadzić to wszystko powybrzydzać oczytoiście na rywkowych, ni to westchnie-w wartkim tempie, w bogatej temat: czy był to program prze nie, ni zawołanie: „bawmy się scenerii... Wydawać się może, gadany czy też nie? Jedno jest jak najcześciej razem", że z czystym sumieniem moż- pewne: teleurtzia stwarza " (TK) Wołga, Wełga... System dróg wodnych Wołgo-bałt odgrywa coraz większą rolę w żegludze międzynarodowej. W tym roku przetransportowuje się tą drogą około 7 min ton towarów w relacji państwa bałtyckie — śródziemnomorskie, t>ez przeładunku w portach morskich. 20 LAT bez pożaru Wśród zaproszonych gości z naszego województwa, którzy znajdą się 9 grudnia na III Walnym Zjeździe Krajowym Związku Ochotniczych Straży Pożarnych, znajdzie się również naczelnik OSP z Warni-lęgu w pow. drawskim, ob. TADEUSZ KACZOR. Wieś jego poszczycić się może choćby tym, że od dwudziestu lat nie paliło się tam ani razu. Sam jest zresztą naczelnikiem ochotniczej straży 21 rok. Pod jego rozkazami pozostaje męska drużyna OSP w sile 27 męż czyzn i dwie młodzieżowe — po 10. osób. Wspólnie z Komen dą Powiatową "Straży Pożarnych w Drawsku strażacy z Warniłęgu zbudowali w 1963 r. zbiornik przeciwpożarowy. O-becnie zabrali się do remontu remizy. Robota poszłaby im szybciej, gdyby mieli gdzie przetrzeć drzewo. Niestety — nikt nie chce im tego zrobić. Naczelnik Kaczor, kawaler srebrnego medalu „Za zasługi dla pożarnictwa" i „Wzorowego Strażaka" jest też wzorowym rolnikiem. Gospodaruje na 12 ha i zbiera przeciętnie po... 30 q pszenicy z każdego hektara. Zasłużył sobie więc na zaszczytne wyróżnienie. (rona) Fot. J. Piątkowski GŁOS Nr 231 (4709) i Po koncercie KOS Q STATNI koncert listo-^ padowy należał do serii tych programów, którymi Koszalińska Orkiestra Symfoniczna pragnęła podkreślić swoje uczestnictwo w jubileuszowych uroczystościach Rewolucji. Dobrze zatem się stało, że spośród całej romantycznej literatury mu-, zycznej wybrano dzieła — MUSORGSKIEGO, CZAJKOWSKIEGO, RIMSKIE-GO-KORSAKOWA, że w programie głównym elemen tem były fragmenty z „Borysa Godunowa". Ten dramat Musorgskiego jest prze cież wyrazem tych prądów w gronie inteligencji rosyjskiej, które później pokrywały się z dążeniem całego narodu w przełomowych dniach siedemnastego roku. Szkoda jednak, że dzieło to nie przedstawiono w takiej postaci, jak pierwotnie zamierzano, że zabrakło chóru, tak ważnego dla właści wej prezentacji całego dzie ła. (Wyjazd za granicę Chóru Akademickiego Poliiech niki Szczecińskiej nie pozwolił temu zespołowi wywią zać się z wcześniejszych zo bowiązań). Orkiestra pod dyrekcja Renarda CZAJKOWSKIEGO i so do takiego przykrawania utwo rut tym bardziej, że niektóre zestawienia zabrzmiały sztucznie, jak na przykład urwana scena koronacji i zaraz potem arioso Borysa; trudno mi także wyobrazić sobie scenę pod Kro mami bez obecności chóru... Może lepiej byłoby pozostawić już samodzielne fragmenty w o kalne: Arioso, Scena halucynacji, Śmierć Borysa? Koncert w Słupsku, którego ROSYJSCY romantycy lista — Jerzy SZYMAŃSKI przedstawili coś w rodzaju suity. Fragmenty partii cara Borysa przeplatane były fragmen tami orkiestrowymi. Właściwie nie tyle orkiestrowymi, bo w oryginale są to te mom.enty dramatu, w którym występuje chór. Nie jestem przekonany Twórcy marynarzy Co pewien czas Wojsko zaprasza w gościnę do siebie literatów, plastyków, kompozytorów i filmowców. Niedawno prawie 30-osobo-wa grupa twórców odwiedziła jednostki: Wojsk Lotniczych, Marynarki Wojennej i Wojsk Pancernych. T7vrórcy żywo interesowali m. in. życiem marynarzy i zwiedzili okręt podwodny (na zdjęciu). Może będzie to inspiracja do nowych litworów?... CAF-WAF fot. Chmurzyński wysłuchałem z większą satysfakcją niechaj będzie również materiałem mych dzisiejszych spostrzeżeń. Partia Borysa jest dla wszystkich śpiewaków szczególnie frapująca. Jej walory aktorskie, postać i wreszcie napięcie dramatyczne tkwiące w mu zyce Musorgskiego stwarzają wspaniałe warunki do stworzenia postaci żyv:ej i prawdziwej. Na estradzie, gdy ruch musi być ograniczony, sprawa jest trudniejsza. Wykonanie wymaga większej koncentracji i wyrażenia całego dramatu nie w geście lecz poprzez ekspresję głosu. Jerzy Szymański dość powściągliwie prezentował wybrane fragmenty, tylko w scenie halucynacji pozwalając na wAększą dramatyczną ekspresję, na gest,który u] tym momencie tłumaczu* tajemnicę akcji scenicznej. Głos teoo wokalisty odznacza się dobrym brzmieniem niskiego rejestru. Jest przecież basem. Natomiast skala partii Borysa wykracza w kierunku rejestru bary tonowego. Na pewno w związku z tym wysokie dźwięki nie miały siły brzmienia, a co za tym. idzie i pełnej siły wyraził. Tym niemniej słupskie wy konanie wokalnych fragmentów było udane; mimo pew-nych zastrzeżeń o jakich wspomniałem, wokalnie i mu zycznie — bez zarzutu. Tym razem orkistra nie była obciążono: wykonaniem mo nument.ahic.go dzieła. Nie zna-czy to jednak, że dla niej był to program „ulgowy". Juz sama partia orkiestrowa „Borysa Godunowa" kryje w sobie niewygody, które dają o sobie znać w dość niezręcznie napisanym Polonezie. Dobrze nato miast, z werwą zagranym i w charakterze utrzymanym fragmentem była Scena pod Kro-mami. Rzecz jasna, że główna uwaga zes*połu skupiona była na litworach Rimskiego-Kor sakowa i Czajkowskiego. Suita z opery „Bajka o carze Sałta-nie" przenosi słuchacza to świat fantastycznej baśni. Renard Cztijkouiski sprawił dobre wrażenie sprężyście prowadząc orkiestrę w dowcipnym marszu i w obrazie i,Trzy cuda" (czy jednak tutaj nie nazbyt pośpiesznie prowadził fragment dotyczący rycerza Czernomora?).Część druaa jest szczególnie trudna. Wydobycie nastroju leniwie toczących się fal morskich, tych pastelowych bario, których nie szczędzi Rimski-Kor saków w swoich utworach, wvmana więcej umie jętności od. wykonawców. W tym pozornym bezruchu tkwi szczególneao rodzaju emocja. Innym, utworem jest uwertu ra — fantazja „Romeo i Julia". Tu poznajemy szeroką, rosyjską dusze Czajkowskiego. Renard Czajkowski dobrze wyraził charakter uwertury. Jest to zresztą, sweao rodzaju ,,przebój" literatury symfonicznej. Świetnie zbudowany o silnych kontrastach, utwór musi dóbr z* zabrzmieć. Tym bardziej że Renard Czajkowski starań nie 00 nr zygot oyjał i w całości b. dobrze r) oprowadził. Osadzenie pierioszego. dramatycznego tematu, a votem akcentów i strnkop. które tak o*y-vvaią k"rnvozvcie. były bardzo udane. Tak?e liryczny — o cie kawej falującej linii — temat w) rerryzie, szeroko przez du-rynenłfi r>rowar*żony wielce się podobał. Tym bardziej, że jego pierwsza postać raziła brakiem snois+ości. rwaniem ii# linii melodycznej w drewnianych in sfrumentach det^h. Mimo sizcznnłectri — Jak na wymoai var.fvtvr Czajkowski en o — ze-snolu kwint e+u uwertura — fołazjaj ..Pomeo f JyHą*r stanowiła najsilniejszy akcent tego programu. ZBIGNIEW PAWLICK7 PO CO ZAŚWIADCZENIE? R. K. — pow. Miastko: Mam trudności ze złożeniem zaświadczenia z poprzedniego zakładu pracy, którego obecny pracodawca żąda, od mawiając inaczej wypłaty zasiłku rodzinnego. Czy skła danie takiego zaświadczenia jest konieczne? Owszem. Pracodawca musi przecież wiedzieć, czy ma wy płacić zasiłek już od pierwszego miesiąca Pana pracy — a powinien to zrobić, jeśli prze szedł Pan z jednego zakładu do drugiego z zachowaniem ciągłości pracy, czy też płacić zasiłek po trzymiesięcznym okresie wyczekiwania, jeśli to Pan wypowiedział poprzedniemu pracodawcy umowę o pra cę. Może też być sytuacja, w której zasiłek przysługiwałby Panu dopiero po upływie 6 miesięcy wyczekiwania: gdyby porzucił Pan w poprzednim zakładzie pracę bez wypowiedzenia. Tak więc żądanie pra codawcy, by przedłożył Pan zaświadczenie z poprzedniego zakładu pracy jest uzasadnione i należy uczynić mu zadość mimo trudności, jakie to Panu sprawia. (£0 CZY PRZEDAWNIENIE PRAWA DO ZASIŁKU? J. K. Sławno. Od 10 lat pracuję w tym samym zakia dzie pracy, w którym także otrzymuję zasiłek rodzinny. W maju 1966 r. zakład pracy wstrzymał mi wypłatę tego zasiłku, o czym mnie nie powiadomił, ani nie doręczył nowego formularza oświadczenia do wypełnienia. Fakt wstrzymania zasiłku zauważyłam dopiero w październiku br. Czy w takiej sytuacji mam prawo do zaległego zasiłku tylko za 6 miesięcy wstecz (tak uważa pracodawca), czy za cały okres? Instrukcja szczegółowa, doty cząca zasiłków rodzinnych, którą winien mieć każdy zakład pracy, stanowi, że o obowiązku złożenia now^ych o-świadczeń na formularzu ZUS INFORMUJMY zakład pracy powinien zawia domić pracowników i rozdać im je. Jeśli z jakichkolwiek przyczyn odmawia się pracow nikowi przyznania zasiłku lub wstrzymuje jego dalszą wypła tę, należy go pouczyć o możli wości zwrócenia się do oddzia łu ZUS z żądaniem wydania decyzji. Po rozpatrzeniu sprawy oddział ZUS decyzją bądź uwzględnia roszczenia pracow nika, bądź załatwia odmownie jego żądanie. Od decyzji odmownej pracownik może wnieść odwołanie w terminie jednego miesiąca od daty jej otrzymania od rady nadzorczej ZUS, której orzeczenie jest dla pracownika ostateczne i nie podlega dalszemu zaskarżeniu. Z tych przyczyn należałoby uznać, że zakład pracy wstrzy mujący Pani wypłatę zasiłku nie stosował się do obowiązujących przepisów i winien ją wznowić od następnego miesią ca po dacie wstrzymania. Posiadała Pani bowiem prawo do tego zasiłku już przedtem, które bez Pani winy nie było jedynie przez pracodawcę rea lizowane. Ewentualne przedaw nienie prawa do zasiłku nie może mieć w takim przypadku zastosowania. W razie trudności w realiza cji roszczenia należy się zwrócić do Oddziału ZUS w Słupsku, który wyda w sprawie odpowiednią decyzję. (Tes/b) URLOP PRZY PRACY DODATKOWEJ St. S. — Słowienkowo, powiat Świdwin: Pracuję jako księgowy w PGR i równocześnie prowadzę świetlicę za dodatkowym zryczałtowanym wynagrodzeniem miesięcznym. Czy po roku prowadzenia świetlicy należy mi się urlop? Prawo Pana do urlopu za pro wadzenie świetlicy w PGR w zasadzie należy ocenić na podstawie postanowień ustawy z 16 V 1922 r. o urlopach dla pra cowników zatrudnionych w przemyśle i handlu (Dz. U. nr 47 poz. 365 z 1949 r. z później szymi zmianami) w szczególności w oparciu o wyjaśnienie MPiOS w piśmie z 3 X 1953 r. Nr Po-13c-250/33, które stwier dza, że pracownikowi zatrudnionemu na podstawie umowy 0 pracę należy się urlop, natomiast z takich uprawnień nie korzystają pracownicy zatrudnieni na podstawie umowy zlecenia — jeśli w samej umowie uprawnienie takie nie jest przewidziane. O ile więc ma Pan z PGR zawartą umowę o pracę w świetlicy, to urlop taki po roku pracy Panu przysługuje; nie należy się natomiast urlop, jeśli Pan jest zatrudniony w świetlicy na pod stawie umowy-zlecenia. (Pol-b) WYNAGRODZENIE ZA GODZINY NADLICZBOWE 1 ZA CZAS PRZESTOJU Z. R. — Cecenowo, pow. Słupsk. Czy przy akordowym systemie płac wynagrodzenie za godziny nadlicz bowe nie przysługuje? Czy należy się pracownikowi wy nagrodzenie za przestoje w pracy spowodowane brakiem surowca do przerobu lub awaria urządzeń? Zgodnie z art. 16 ust. 1, ustawy o czasie pracy, praca w godzinach nadliczbowych ma być 'Wynagradzana co najmniej 50 proc. dodatkiem do płacy normalnej. Za godziny nadliczbowe ponad 2 godziny dziennie oraz za pracę w godz. nadliczbowych przypadających w nocy lub w niedzielę i świę ta, dodatek ten ma wynosić co najmniej 100 procent. Przy pracy akordowej dodatki powyższe będą obliczane na podstawie płacy za czas, o ile u-mową w danym zakładzie ina czej nie unormowano. Tak więc system czasowy pracy czy akordowy nie decyduje o uprawnieniach do dodatku za pracę nadliczbową. Jedynie przy pracy akordowej podstawa obliczenia powołanych wyżej dodatków będzie płaca za czas, wyjąwszy przypadki innego umownego uregulowania tej sprawy. Co do wynagrodzenia za czas przestojów niezależnych od pracownika to art. 455 kodeksu zobowiązań stwierdza że „pracownikowi należy się wynagrodzenie także za pracę nie spełnioną, jeżeli był gotów do jej pełnienia, a doznał przeszkody z przyczyn dotyczących pracodawcy". Sposób szczegółowej realizacji tej ustawowej zasady usta łają bliżej branżowe układy zbiorowe pracy (rodzaje przestojów, warunki wynagrodzenia etc.). (kam) OGŁOSZENIA DROBNE ZAMIENIĘ mieszkanie — pokój, kuchnię, nowe budownictwo, kwaterunkowe w Kołobrzegu na podobne w Koszalinie. Wiadomość: Koszalin, Biuro Ogłoszeń. Gp-3675 POKOJ, kuchnię, kwaterunkowe 38 m kw., telefon, ogródek — drzewka owocowe — zamienię na większe. Okolice „Barki". Wiadomość: Kołobrzeg, ul. Wiosenna 11/1. G-3676 POKOJU dla samotnego poszukuje Koszalińska Wytwórnia Części Samochodowych w Koszalinie, ul Polskiego Października 3, telefon 54-04. K-3487-» PRZYJMĘ na pokój dwóch starszych panów — rencistów. Słupsk, Staszica 11/9. GP-3674 PAŃSTWOWE GOSPODARSTWO ROLNE JASTROWIE, POW. WAŁCZ sprze da jnowe części zsm enne; J do następujących ciągników. \ i maszyn: URSUS C-45,4 $ ZETOR TK-25, DT-413 orai f } KOMBAJN ZBOŻOWY S-4. j} a Ceny obniżone o 50 procenty f K-3513 f PRZEDSIĘBIORSTWO TECHNICZNO - H ANDLO WB 1ŚI glfgflUR ZMECHANIZOWANEGO ByŁWmW SPRZĘTU DOMOWEGO „ELDOM" - O/W W KOSZALINIE zawiadamia, że Z DNIEM 4 XII 1967 R. ♦ przeiifós# suo/e biura ♦ i z gmachu przy ul. Armii Czerwonej 7 i Pawła Findera nr 33 do pomieszczeń przy ul. Zwycięstwa 28 Jednocześnie podaje się obecne numery telefonów: CENTRALA 70 €7, 70-68 DYREKTOR 66-21 Z-ca dyr. d. s. handlowych I Dział Obrotu Towarowego 70-69 Z-ca dyr. d. s. technicznych i Dział Usług 73-38. K-3507-0 ♦ ♦ ODDZIAŁ WOJEWÓDZKI PZU W KOSZALINIE zatrudni W ODDZIALE oraz INSPEKTORATACH POWIATOWYCH PZU W DRAWSKU, KOSZALINIE i ŚWIDWINIE KWALIFIKOWANYCH PRACOWNIKÓW UMYSŁOWYCH, EKONO MISTÓW z wyższym lub średnim wykształceniem. PRAWNIKÓW, TECHNIKÓW BUDOWLANYCH z praktyką. Warunki płacy i pracy do omówienia w Referacie Kadr Oddziału Wojewódzkiego PZU, przy ul. P. Findera 96-101. K-3498-0 MIEJSKI ZARZĄD BUDYNKÓW MIESZKALNYCH W KOSZALINIE, UL. BIERUTA 24, telefon 20-66 wewn. 70 zatrudni następujących praoowników: ELEKTRYKA na stanowisko konserwatora w ADM-5, DEKARZY na stanowiska konserwatorów w ADM oraz DEKARZY w Zakładzie Remontowym, PALACZY CENTRALNEGO OGRZEWANIA W Zakładzie Gospodarki Cieplnej, GŁÓW7NEGO KSIĘGOWEGO ADM, INŻYNIERA lub TECHNIKA OGÓLNO-BUDOW-LANEGO, INŻYNIERA lub TECHNIKA BRANŻY SANITARNEJ oraz INŻYNIERA lub TECHNIKA BRANŻY ELEKTRYCZNEJ — do Działu Dokumentacji i Nadzoru Technicznego. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu. K-3492-0 NADLEŚNICTWO USTKA W USTCE zatrudni natychmiast pracownika na stanowisko STARSZEGO KSIĘGOWEGO — wymagane wykształcenie średnie. Warunki płacy i pracy do uzgodnienia na miejscu. K-3491-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO NASIENNE „CENTRALA NASIENNA" ODDZIAŁ W SŁUPSKU, UL. FILMO-KA 2 zatrudni natychmiast pracowników na stanowiska INSPEKTORÓW PLANTACYJNYCH. Wymagane minimum średnie wykształcenie rolnicze. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. K-3496-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLU SPRZĘTEM ROLNICZYM „AGROMA" W KOSZALINIE, UL. POLSKIEGO PAŹDZIERNIKA 14/18. telefon 30-15 zatrudni 2 KSIĘGOWE. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu. K-3506-0 REJONOWA MIESZALNIA PASZ TREŚCIWYCH PAŃSTWOWYCH GOSPODARSTW ROLNYCH W CZARNOWĘ-SACH, pow. Białogard zatrudni natychmiast pracownika na stanowisko MAGAZYNIERA, możliwie osobę samotną. Stacja kolejowa Czarnowęsy — 1,5 km. Wynagrodzenie wg U-kładu zbiorowego pracy dla pracowników państwowych przedsiębiorstw rolnych. Podania wraz z życiorysem prosimy kierować pod wyżej podanym adresem. K-3505 DYREKCJA ZAKŁADÓW MIĘSNYCH W SŁUPSKU zatrudni natychmiast mężczyznę na stanowisko ZOOTECHNIKA w Tuczami w Ustce. Wymagane wykształcenie średnie rolnicze o kierunku zootechnicznym. Zgłoszenia kierować do Kierownictwa Tuczami w Ustce, ul. Darłowska 17, tel. 336 (Ustka). K-3511-0 POWIATOWA SPÓŁDZIELNIA PRACY USŁUG WIELOBRANŻOWYCH „POMORZANKA" W SZCZECINKU, UL. PARKOWA 2, telefon 23-75 zatrudni natychmiast GŁÓWNEGO MECHANIKA. Warunki płacy zostaną omówione na miejscu. K-3512-0 MIASTOPROJEKT KOSZALIN PRZEDSIĘBIORSTWO PROJEKTOWANIA BUDOWNICTWA MIEJSKIEGO W KOSZALINIE, UL. ARMII CZERWONEJ 56 ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na roboty remontowo-budowlane, .jak murowe, dekarskie, stolarskie, malarskie, wod.-kan., c.o. i inne w budynku, przy ul. Armii Czerwonej 56 w Koszalinie. Termin rozpoczęcia robót od dnia 15 grudnia br., a termin zakończenia 31 stycznia 1968 r. Kosztorys do wglądu w Dziale Technicznym Przedsiębiorstwa. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe - spółdzielcze i prywatne. Oferty należy składać do dnia 10 XII 1967 r., w sekretariacie biura. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi wT dniu 11 grudnia br., o godz. 11. Zastrzega się prawo wyboru oferenta. K-3509 ZARZĄD PZGS „SAMOPOMOC CHŁOPSKA" W ŚWIDWINIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na wykonanie remontu kapitalnego stodoły w Miłobrzegu. Dokumentacja kosztorysowa do wglądu w biurze PZGS „Samopomoc Chłopska" w Świdwinie. Udział w przetargu mogą brać przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze i prywatne. Komisyjne otwarcie ofert nastąpi w dniu 22 grudnia 1967 r„ o godz. 10, w biurze PZGS Świdwin. Zastrzegamy sobie prawo wyboru oferenta. K-3508 ZAKŁADY MIĘSNE W SŁUPSKU, UL. MARIANA BUCZKA 18 ogłaszają PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż samochodu osobowego marki warszawa. Cena wywoławcza samochodu wynosi 24.000 zł. Przetarg odbędzie się w dniu 16 XII 1967 r., o godz. 8, w biurze Zakładów Mięsnych w Słupsku. Samochód można oglądać codziennie od godz. 8 do 13, w garażu ZM w Słupsku. Uczestnicy przetargu winna złożyć wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej w kasie Zakładów Mięsnych w Słupsku. K-3510-0 POWIATOWA SP-NIA PRACY USŁUG WIELOBRANŻOWYCH W WTAŁCZU ogłasza PRZETARG na wykonanie prac budowlano-montażowych adaptacji byłej parowozowni PKP w Wałczu, przy ul. Bydgoskiej na zakład produkcji opakowań blaszanych. Wartość przerobowa 900.000 zł. Oferty mogą składać w biurze Spółdzielni do dnia 15 XXI 1967 r. zarówno przedsiębiorstwa państwowe, spółdzielcze jak i uprawnione osoby fizyczne. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 20 XII 1967 r., o godz. 10, w siedzibie Zarządu Spółdzielni Pracy, przy ul. Sądowej nr 1 w Wałczu. Spółdzielnia zastrzega sobie wybór oferenta wg własnego uznania* K-3488-0 ijŚŁOS Nr 291 (4709) żagle na jeziorach Jednorazowa akcja działaczy dążących do upowszechnień ia żeglarstwa przerodziła się w stalą planową działalność, torej celem jest zapełnienie jezior i wód przybrzeżnych j^łymi żaglami. Przypomnijmy: ze Społecznego Komitetu pudowy Jachtu „Dar Ziemi Koszalińskiej", stawiającego so za cel zebranie funduszów na budowę jachtu pełnomorsko, przed dwoma laty powstał Społeczny Fundusz Roz Żeglarstwa i Sportów Wodnych. Tym razem nie cho już o jeden jacht, o jednorazowy wysiłek, ale o zgroma gżenie pieniędzy na zakup licznej floty jachtów śródlądowych^ na których młodzież z naszego województwa zdoby wałaby pierwsze doświadczenia żeglarskie. Idea ta spotkała się ze zrozumieniem wielu za-śt f przedsiębiorstw, in-ytucji, członków spółdzielni, bv k Że orgamzacji społecz-dysponujących pewnymi unduszami. Na apel Społecz-e§° Funduszu Rozwoju Że-!f arstwa i Sportów Wodnych -Powiedziało 11 organizacji Połecznych, 5 przedsiębiorstw Przemysłu terenowego, 15 *|rzedsiębiorstw przemysłu klu zowego, 4 przedsiębiorstwa Udowlane, 4 przedsiębiorstwa ^°spodarki komunalnej, 7 spół ^zielni pracy, 6 spółdzielni ^ejskich, 8 spółdzielczych Przedsiębiorstw handlowych i Państwowych oraz 9 innych za kładów i instytucji. Opłacając składki w ustało neJ przez siebie wysokości List młodzieży z Bzowa ^ wielu miejscach interweniowaliśmy, ale nie było efektów — Piszą do nas członkowie koła *?wiązku Młodzieży Wiejskiej z **zowa. Teraz zwracamy się do ^dakcji. O jakież to sprawy chodzi? W ^ali powiatu, ba, nawet gromady drobiazgi. Czasem jednak, gdy złowiek nie zauważa potrzeb innych ludzi, takie drobne sprawy "nastają do rangi problemów. Tak właśnie jest w Bzowie z telswi--orem i świetlicą. Dyrekcja miej-cowego pegeeru stwierdza, że *azdy może mieć swój telewizor, ah ego P°wodu nie czyni starań, *\by odbiornik telewizyjny znalazi w świetlicy. ^Ta tej samej zasadzie zapewne yrekcja PGR zamienifa świetlico-pomieszczanie na magazyn /«ozowy. Gdyby dyrekcja pegeeru zmie-«a swój stosunek do tych spraw *Ue byłoby niepotrzebnych interwencji. Miejscowa m'odzież zmarzłaby w świetlicy miejsce rozrywki oraz zebrań koła ZMW. (a) Studentów ostatnich lat Sekcji Socjologii Uniwersytetu Jagielońskie-So interesuje zagadnienie: w Jakim stopniu młodzież ziem zachodnich czuje się związana 2 tymi terenami? Dlaczego wybrano Słupsk? *— Chodziło o to — mówi kierownik ekipy, która przeby *vała ostatnio w naszym mieś °ie, st. asystent mgr Maksymilian Pacholski — żeby nie było to miasto ani specjalnie duże, ani zupełnie małe. W Wyborze dopomógł nam kierownik Katedry Socjologii i De biografii UJ, prof. dr Paweł Rybicki ,członek Rady Nauko ^ej Towarzystwa Rozwoju £iem Zachodnich. W skład krakowskiej e-kipy badawczej wchodzą budzie młodzi. O zadaniu jakie podjęli się wykonać w Słupsku — mówią z dużym zapałem. Cieszy ich toyśl, że badaniami zaintereso ^ały się władze miejskie [które bardzo życzliwie przyję [y ekipę) oraz Kuratorium. Być tooże i wnioski z ankiet socjologicznych zostaną wykorzystane. Zasadniczy temat interesują ey badaczy brzmi: czy miasto nia możliwości przywiązania do siebie młodzieży? Czy mlo de pokolenie może liczyć na osiągnięcie życiowej stabilizacji w mieście nad Słupią? Około 500 ankiet. Dziesiątki Wywiadów. Wiek badanych 17 lata. Uczniowie ostatnich ^as szkół średnich, młodzi ro lotnicy przedsiębiorstw, staży 5ci, a także osoby poszukujące Pracy. W bardzo małym mieście, gdzie wszyscy się znają, moty ^acja postaw jest inna, niż ^ mieście dużym. Miasto Wielkie — zapewnia swym Mieszkańcom anonimowość. Słupsk — zdaniem członków krakowskiej grupy socjo logów — znajduje się na pograniczu tych dwu układów. Ludzie znają się tu nawzajem w swoich środowiskach. Młodzież ma rozległe znajomości stali się członkami „Funduszu". Ze składek członków — osób prawnych, zbiórki ulicznej oraz uzyskanych od rad narodowych pewnych kwot po chodzących z nadwyżek budże towych. na koncie „Funduszu" uzbieraia się dość znaczna suma 293774 zł. Nie jest to jeszcze wiele, ale wystarczy na zapoczątkowanie zasadniczej działalności. Na ostatnim swym posiedzeniu prezydium SFRŻiSW rozpatrzyło wnioski poszczególnych klubów i przyznało im potrzebne kwoty. Żeglarze zrzeszeni w Klubie Wodnym LOK w Wałczu zamierzają własnymi siłami zbu dować dwie łodzie klasy „hor net" wartości 88 tys. zł. Na zakup niezbędnych materiałów przyznano im 30 tys. zł. Taką samą kwotę przydzielono Zarządowi Powiatowemu LOK w Miastku na budowę dwóch łodzi klasy „omega" i 25 tys. zł Zarządowi Powiatowemu LOK w Bytowie na za kup materiałów do budowy 3 łodzi klasy „pirat" przez człon ków sekcji żeglarskiej przy Liceum Ogólnokształcącym. W ten sposób, stosunkowo niewielkim kosztem, na jeziorach przybędzie 7 nowych jachtów. Prezydium „Funduszu" uważa, że taka forma rozdyspo nowania, zgromadzonych sporym wysiłkiem pieniędzy ma wielki aspekt wychowawczy. Łodzie zbudowane przez młodzież będą przez nią należycie wykorzystane i pielęgnowa ne. Poza tym zachęcenie do pracy, majsterkowania, jest znacznie korzystniejsze dla młodzieży niż przesiadywanie w kawiarniach. ZP LOK w Miastku został zobowiązany do rozwinięcia działalności wśród młodych pracowników we własnym kręgu. Responden ci stwierdzając w swoich wypowiedziach, że „w Słupsku wszyscy się znają" mogli dowieść jednak, że w przybliżeniu znają tylko kilkaset osób. Oddajmy głos respondentom „Chciałabym pracować i mieszkać w Słupsku. Miasto rozbudowuje się. Powstaje wiele nowycn fabryk i zakładów. Sądzę, że z otrzymaniem pracy nie będę miała większych kłopotów. W Słupsku mieszkam od urodzenia. Bardzo lubię to miasto. Jestem z niego dumna. Byłoby ml ciężko przenieść się gdzie indziej". „Kiedyś sądziłam, że jak ukończę szkołę, to wyjadę do dużego miasta. Teraz wydaje mi się to dziecinadą. Jak tylko zdobędę wyższe wykształcenie — wrócę do Słupska. Rozwój przemysłu stwo- Słupsk da się lubić rzy zapotrzebowanie na wysoko kwalifikowanych pracown^ów"* W zasadzie o przeniesieniu się ze Słupska myślą maturzyści, zamierzający poświęcić się karierze naukowej lub wojskowej. Jest również niewielka grupa takich, którzy nie mają sprecyzowanych planów, związanych z miejscem przyszłego zamieszkania. Grupę młodzieży robotniczej wiąże z miastem łatwy dostęp do szkolnictwa zawodowego. Sieć tego typu szkół rozwinięta jest szeroko. W jednym z zakładów zare jestrowano problem dość nietypowy. Dyrektor przedsiębiorstwa produkcyjnego, czło wiek bardzo przychylnie usto sunkowany do podnoszenia kwalifikacji załogi, utworzył przyzakładowe technikum. Za pisało się kilkudziesięciu kan dydatów. Po roku liczba ich tak stopniała, że utworzoną nakładem wielu wysiłków szko łę — trzeba było rozwiązać. Ja kie były tego przyczyny? Brak podręczników, dojazdy, niewielka perspektywa awansu po ukończeniu szkoły. W innym znów przedsiębiorstwie (Plon handlu) dyrekcja krzy5 spółdzielni „Czyn" i fabryki rękawiczek. Niezależnie od finansowania zakupu materiałów potrzebnych do budowy łodzi, SFRZiSW chce także pomóc w urządzaniu nowych przystani i ośrodków sportów wodnych. W najbliższym czasie władzom niektórych powiatów przedsta wiciełe prezydium „Funduszu" zamierzają zaproponować przy znanie niezbędnych kwot, któ re, razem z ich funduszami po zwoliłyby na sfinansowanie budowy takich urządzeń. Każdego roku woda pochłania wiele ofiar. Tona przede wszystkim dzieci i młodzież. „Fundusz" chce przyczynić się do szybszego zbudowania ośrodków sportów wodnych, w których młode pokolenie mia łoby możliwości oswojenia się z wodą pod nadzorem instruk torów i uprawiania jednego z najpiękniejszych sportów — żeglarstwa. Działacze SFRŻiSW mają nadzieję, że także w przyszłym roku spot kają się z życzliwością załóg zakładów pracy i instytucji, które część posiadanych fundu szów przeznaczą na tak szczyt ne cele. (wł) Linia do Bolesławie Wprawdzie Bolesławice to nie Słupsk, ale miasto tak szyb ko przesuwa się w kierunku tej wioski, że już teraz trzeba ją traktować jako przedmieście — pisze do nas Bolesław K. Niestety, mieszkańcy tej wsi nie mogą korzystać z komunikacji miejskiej, jak na przykład Kobylnicy. Czerwony autobus zatrzymuje się o niespełna dwa kilometry od Bole sławie. Jeździmy do domu z miasta tymi autobusami i czasem jesteśmy jedynymi pasażerami, mimo że linia została przedłużona głównie z myślą o budowniczych nowego oddziału Słupskich Zakładów Sprzętu Okrętowego. Wysiadamy przy tej budowie i dalej podążamy pieszo. Wydaje mi się — stwierdza w dalszym ciągu naisz Czytel nik — że skoro już przedłużo no linię do tej budowy, to mo że też, przedłuży się ją aż do Bolesławie. Najcięższy odcinek drogi — podjazd pod Szczecińską — autobusy mają już poza sobą. Z ostatniego przystanku tej linii widać zabudowania Bolesławie. A więc jak to się potocznie mówi jeden skok i już w Bolesław^ cach. Tam na miejscu jest od powiedni plac (w centrum wsi', gdzie autobus mógłby zawrócić i poczekać chwilę na pasażerów. Nie twierdzę, że każdy auto busowy kurs tej linii powinien się kończyć w Bolesławicach. Ale może niektóre przynajmniej rano i wieczorem. Żresz tą to już jest sprawa tych, Któ rzy układają rozkłady jazdy. Dzięki przedłużeniu tej linii dzieci bez kłopotów mogłyby jeździć do słupskich szkół, a my dorośli wreszcie bylibyśmy w stanie korzystać z uroków miejskiego życia. Ponadto wy daje mi się, że linia byłaby bar dziej rentowna, bowiem obecnie korzysta z niej kilka osób rano i około godziny 15. A sko ro przedłużono linię o kilometr dla tych kilku osób, to chyba warto zrobić to samo dla całej wsi. # Przypominamy, że uwagi na temat komunikacji miejskiej w Słupsku należy nadsyłać pod adresem redakcji „Głos Słupski" pl. Zwycięstwa 2. Na kopercie prosimy dopisać „Na wirażach", a w liście podać swoje nazwrisko i adres. (Moż na zastrzec: tylko do wiadomości redakcji). Istnieje też możliwość wrzucania korospon dencji (bez znaczków pocztowych) do skrzynki redakcyjnej, która jest umieszczona o-bok wejścia do gmachu, w któ rym mieści się redakcja. Przybywa w mieście tele wizorów, a w związku z tym i napraw odbiorników. W roku ubiegłym na przykład w punkcie ZURiT przy ul. Zawadzkiego zanotowano 450 napraw. W roku bie żącym liczba ta wzrośnie do ponad 600. Naprawy wykonuje sześęiu techników przesżko lonych na specjalistycznych kursach. Dzięki temu, a także aparatom diagnostycznym, po prawiła się znacznie jakość wym okiem patrzy na podejmowanie nauki przez personel. Zgodnie bowiem z wypowiedzią dyrektora: „ludzie po zdo byciu wyższych kwalifikacji rzucają pracę i szukają bardziej odpowiedniego zatrudnienia'. Są to jednak sytuacje sporadyczne, bowiem ogólnie można stwierdzić rozległe mo żliwości młodzieży w podnoszeniu kwalifikacji. W dużym stopniu mechanizm postępowania młodzieży, jej stosunku do podstawowych zagadnień — określa at mosfera zakładu. Takie, moż na by powiedzieć, wzorcowe stosunki panują w Zakładzie Naprawczym Mechanizacji Roi nictwa. Zasób urządzeń socjal nych jest tutaj znacznie bardziej bogaty, niż gdzie indziej. Zaioga pracuje syternem akordowym, wysoko przekraczając normy. Są tak zżyci, że 90 proc. kontaktów towarzyskich wywodzi się z zakładu. Interesujące są wypowiedzi na pytanie kwestionariusza: -Jakie możliwości rozrywek stwarza Słupsk?". Respondenci — młodzież pracująca (w ankietach, a-dresowanych do młodzieży szkolnej — nie było tego pytania) na pierwszym miejscu najczęściej wymieniają kawiarnię. Tu spędzają najchętniej wolny czas. Wymienia się też dansingi (narzekając przy tym na zbyt małą liczby miejsc), czasem kino, znacznie rzadziej teatr. Nikt z respondentów nie wspomniał o uczęszczaniu na stale koncerty Koszalińskiej Orkiestry Symfonicznej. Warto też odnotować słuszne, jak się wydaje, głosy o zbyt małej liczbie interesujących imprez sportowych. Najpopularniejszą formą rozrywki są jednak* „ubawy" w klubach robotniczych i młodzieżowych, przebywanie w kawiarniach, spacery. Potrzeby kulturalne tych kręgów młodzieży są więc raczej skromne. W konkluzji Słupsk jest miastem, które się lubi, z któ rym (najczęściej) łączy się plany na przyszłość. Miasto rozwija się i młodzież to dostrzega. Nie zajmuje jednak pozycji biernego obserwatora. Pragnie włączyć się w nurt tych przemian. I to chyba naj bardziej cenne. H. Maślankiewicz wykonywanych napraw. Reklamacji jest coraz mniej. Należy przy tym dodać ,że wszys cy technicy, którzy pracują, podnoszą systematycznie swe kwalifikacje. Na zdjęciu: w warsztacie przy ul. Zawadzkiego. Po pra wej kierownik Jarosław Róży łło,obok technik Antoni Głuchowski. (am) Fot. A. Maślankicwicz Kto był naflepszy ? Dyrekcja Młodzieżowego Do mu Kultury przeprowadziła konkurs piosenkarski pt. „Szu kamy nowych talentów". U-dział w nich zgłosiło kilkadzie isiąt nastolatków. Wykonali o~ ni po dwie piosenki (w tym o-bowiązkowo jedną rosyjską lub radziecką). Pierwsze miejsce zajęła u-czennica kl. V Szkoły Podstawowej nr 7 — Bożena Igła. Następnie kolejne miejsca przy padły w udziale: Kaiinie Kuł-do (szkoła nr 4), Ewie Gryn-kowskiej (z „dziesiątki"), jej koleżance z tej samej szkoły — Teresie Feńskiej, Halinie Blicharskiej z Technikum Roi niczego i innym. Nagrody po cieszenia otrzymali: Ewa Dzik (Tysiąclatka) i Włodzimierz Leś niak (Spółdzielnia Inwalidów). Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem słupskiej młodzieży. Warto więc chyba by MDK przygotował w przyszłości podobny konkurs, (ex) jmi dłużi." ... pod tym hasłem Oddział Wojewódzkiej Spółdzielni Spo żywców w Słupsku przeprowa dził w mieście konkurs, które go celern było przekazanie społeczeństwu podstawowych wiadomości z zakresu higieny życia osobistego, odżywiania o raz higieny psychicznej. W tym celu w październiku i listopadzie br. organizowane były w świetlicy spółdzielni przy ul. Tuwima prelekcje lekarzy o-raz wystawy i pokazy. Kilka dni temu odbyło się uroczyste zakończenie konkursu połączone ze „zgaduj-zga-dulą" i imprezą artystyczną w wykonaniu dziecięcego zespołu baletowego oraz u-c-zniów Państwowej Szkoły Mu zycznej. Zdobywcy pierwszych miejsc wezmą udział w elimi nacjach wojewódzkich* CO GDZIE KIEDY ! 5 WTOREK Krystyny ^TELEFONY 97 — MO. 98 — Straż Pożarni. 99 — Pogotowie Ratunkowe TAXI 51-37 — ul. Grodzka. 3?)-09 — ul. Starzyńskiego. 33-24 — plac Dworcowy. KADBO PROGRAM I 1322 m oraz UKF 66,17 MHz na dzień 5 bm. (wtorek) __ Wiad: 5.00, 6.00 . 7.00, 8.00, 12.06, 15.00, 17.55 20.00. 23.00, 24.00, I.00, 2.00, 2.55. 5.06 Rozmaitości rolnicze. 5.26 Muzyka. 5.50 Gimn. 6.15 Muzyka. 6.45 Kalendarz rad. 7.05 Muzyka i aktualności. 7.30 Pleb. piosenka miesiąca. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.15 Melodie rozr. 8.49 Mówi technika. 9.00 Dla kl. VII — „Błękitne światła'' — słuch. 9.40 Dla przedszkoli: „Mierzymy l liczymy" 10.0o „Przed godziną „W" — B. Nawrockiej. 10.20 Koncert muzyki klasycznej. 11.20 Koncert rozr. II.49 Rodzice a dziecko. 12.10 Zespoły regionalne. 13.00 Dla kl. IV — ,.Obrazki z naszej przeszłości". 13.20 Polska muzyka baletowa. 14.15 Sportowcy wiejscy na^st.art. 14.30 Z estrad i scen operowych naszych sąsiadów. 15.05 Dla uczniów szkół średnich — ,,Gdynia — Radio". 15.25 Utwory A. Skriabina. 15.45 Radioreklama. 16.00—19.00 Popołudnie z młodością. 18.45 Kurs jęz. ang. 19.00 Praktyczna Pani. 19.10 Przegląd wydarzeń ekonom. 19.30 Gra orkiestra smyczkowa. 20.30—23.00 Wieczór lieracko-mu-zyczny: 20.31 „Mąż idealny", słuch. 21.56 Muzyka angielska. 22.10 Notatnik kulturalny. 22.20 Koncert życzeń. 23.15 Jazz. 23.45 Muzyka. 0.10 Program nocny z Krakowa. PROGRAM II 367 m oraz UKF 69,92 MHz na dzień 5 bm. (wtorek) Wiad.! 5.00, 5.30, 6.30, T.30, 8.30 •0.00. 12.06. 16.00. 17.00. 23.50. 5.06 Muzyka. 6.20 Gimnastyka 6.40 Skrzynka PCK. 7.00 Muzyka. 7.45 Pleb. piosenka miesiąca. 7.49 Melodie na dzień dobry. 8.15 Kurs jęz. ros. 8.35 Z badań Ośrodka Opinii Publ. 8.45 Polskie melodie lud. 9.00 Koncert. 9.40 Z życia ZSRR. 10.05 Gra orkiestra PR. 10.50 „Naj jaśniej świeci Jupiter" — fragm. 1 książki S. Broszkiewi-cza. 11.10 W obiektywie nauki. 11.20 Poradnia rodzinna. 11.25 Muzyka operowa. 12.25 Muzyka rozr.. 12.50 Felieton. 13.00 Muzyka dla wszystkich. 14.30 Zielone sygnały. 14.4ó Błękitna sztafeta. 15.00 Po radzieckim konkursie piosenki polskiej. 15.3o Dla dzieci -- „Przygody Tomka Sawyera" 16.05 Publ. międzynar. 16.15—18.45 W Warszawie i na Mazowszu. 18.45 Melodie rozr. 18.50 Uniw. Rad. 19.05 Muzyka l aktualności. 19 30 Kaleldo-skop kulturalny. 20.00 Koncert. 21.00 Z kraju i ze świata. 21 27 Kronika sportowa. 21.40 Muzyka. 21.53 Studio piosenki. 22.20 Z cyklu: „Człowiek w społeczeństwie przemysłowym". 22.35 M Ravel: Kwartet smyczkowy. 23.07 Muzyka taneczna. PROGRAM II) na UKF 66,17 MHz w godz. 19—24 na dzień 5 bm. (wtorek) 19.00 Rytmiczne korespondencje 2 Bratysławy. 19.25 „Nasza ParH Radosna". 19 35 Słynni śoiewacy — T. Miłaszkina. 20.01 Muzyka. ?o.io „Mola najciekawsza sprawa". 20.20 Wiersze śpiewane. 20.40 O soorci*3. *>1.00 Niedziela bedzie dla was. 21.40 „Góral'1 — humoreska mYłumY Dyżuruje apteka nr 32, ul. 22 Lipca 15, teL 28-44. MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomorskich — czynne od godz. 10 do 16. — Wystawa dzieł Jana Matejki. KLUB „EMPIK" przy u l Zamenhofa Wystawa filatelistyczna. r~w. i fw o MILENIUM — godz. 13 i 15 — Włóczęgi Północy (USA, od 1. ll)« O godz. 17 i 20 — Zamrożone błyskawice (NRD, od 1. 16), panor. POLONIA — Królowa stacji benzynowej (radź., od lat 11). Seanse o godz, 14, lb.iS, 18.30 i 20.45. GWARDIA — Casanova 70 (włoski, od lat 16). Seanse o godz. 17.30 i 2t» USTKA DELFIN — Pluton 317 (francuski, od lat 16). Seanse o godz. 18 i 20. GŁÓWCZYCE STOLICA — Uwiedziona i porzucona (włoski, od lat 18)* Seans o godz. 20.30. S. Mrożka. 21.50 Opera tygodnia. 22.00 Fakty dnia. 22.07 Gwiazda siedmiu wieczorów. 22.15 Grunt, to rodzinka. 22.35 Szkice hiszpańskie. 23.00 Muzyka nocą. 23.50 Na dobranoc śpiewa W. Warska. OIZALIIM na falach średnich 188,2 i 202,2 ro oraz UKF 69,92 MHz PROGRAM na dzień 5 bm. (wtorek) 7.00 Ekspres poranny. 17.00 Przegląd aktualności Wybrzeża. 17.15 Piosenka dnia i komunikaty. 17.25 Muzyka i reklama. 17.25 „Obiekty za 6b0 milionów" — komentarz A. Polana. 18.00 „Zbrodnie hitlerowskie na Ziemj Koszalińskiej" — audycja T Grzechowiaka. 18.20 Koncert muzyki organowej. 18.40 Serwis informacyjny dla rybaków. ^TELEWIZJA Da dzień 5 bm. (wtorek) 8.25 „Echo" — film fab. (polski). 10.00 Przerwa. 16.55 Wiadomości. 17.00 Dla młodych widzów: „Fizyka na piątkę". 17.30 Dla młodych widzów: „Zapraszam na wtorek wieczór". 18.00 Nie tylko dla pań. 18.20 „Dalida" — film (bułg.). 18.35 „Po szóstej*' 19.20 Dobranoc. 19.30 Dziennik. 20.05 TV Kurier Warszawski. 20.20 ..Wiem wszystko" — teleturniej. 20.50 „Echo" — ftlm. 22.20 Dziennik. 22.35 Program na Jutro. t Głosu Koszalińskiego*' vw gzalime — organu RW PZFK, ^ Wydawnictwo Prasowe Koszaliński" RSW „Prasa". < Koszalin. $ Kedaguie Kolegium RedaS- ^ cyjne, Koszalin, uL AJffeda * Lampego 20. Ielefon Redakcji w Koszalinie: centrala 62-61Q do 68. I ..Głos Słupski", Słupsk, p*-> Zwycięstwa z, 1 piętro. Tele-^ fony: sekretariat (łączy ♦ icie-f równikiem) — 51-95; dział o- f głoszeń — 51-95; redakcja — a S4-W. J Wpłaty na prenumeratę pmie- f slęczna — 13 «i, kwartalna — $ 39 /J. półroczna — 78 zt. roci- 4 na — 156 «ł) przyjmują urzęoy J pocztowe, listonosze ora* Od- * dział „Ruch". ( Tłoczono KZGraf^ Koszalin, ^ UL Alfreda Lampego 18. i * W-5 str. o GŁOS Nr 291 (4709) Suomi 1917 - 1987 O Finlandii mówi się, że jest krajem małym. Dotyczy to ra czej niewielkiej liczby ludności (4,7 min) zamieszkującej obszar większy od powierzchni Polski. Nie zawsze jednak miarą wielkości narodów jest ich liczebność. Lud, którego nie wynarodowiło siedemset lat obcego panowania, którego ziemia ojczysta przez wieki była przedmiotem nieustannych przetargów i terenem wojen między sąsiadami z zachodu, wschodu i południa — zna i ceni wartość własnej państwowości, zna cenę suwerennego prawa do samostanowienia. 6 GRUDNIA 1967 r. naród fiński obchodzić będzie jubileusz 50-lecia swej niepodległości. Suomi — bo . tak Finowie zwą swą ziemię i ojczysty język — wyzwolenie spod caratu, podobnie jak Polska, zawdzięcza Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej. W Leningradzie, w Pałacu Smolnym, u wejścia do pokoju, w którym mieszkał W-". Lenin, i z którego kierował w 1917 roku Rewolucją — wmurowana jest marmurowa tablica, dar prezydenta Finlandii Urho-Kaleva Kekkonena, o następującej treści: „Włodzimierz IJjicz Lenin 31 grudnia 1917 r. podpisał w tej sali u-chwałę Rady Komisarzy Ludowych RSFRR o uznaniu Finlandii — jako niezawisłego państwa. Tym doniosłam aktem zasłużył sobie na wieczną wdzięczność narodu fińskiego'/ Kopia tego dokumentu znaj duje się w Muzeum Lenina w Tampere, drugim po Helsinkach mieście Finlandii. Muzeum Lenina urządzone jest w sali, gdzie w 1905 r. i 19Ó6 r. odbywały się pierwsza i druga konferencja socjaldemokra tów rosyjskich z udziałem Lenina. Posiada ono eksponaty z pobytu Lenina w tym kraju. W latach 1905—19.17 przebywał on w Finlandii dwadzieścia sześć razy, między innymi wielokrotnie się tam ukrywał przed carską „Ochraną", a na stępnie przed policją tymczasowego rządu Kiereńskiego. Łącznie Lenin przebywał w Finlandii ponad trzy lata, znaj dując tam zawsze serdeczną opiekę i warunki dla kontynuowania swego dzieła. W 1917 r. Lenin znalazł schronienie w Helsinkach u maszynisty kolejowego, Artura Blomqvista. Ź tego okresu zachowało się kompletne urae blowanie pokoju, w którym mieszkał Lenin. Przeniesiono je później do Muzeum w Tam pere. Na domu, w którym zamieszkiwał W. I. Lenin w Hel sinkach przy placu Hakanije-mi 1 znajduje się pamiątkowa tablica. Wśród eksponatów Muzeum Lenina w Tampere znajduje się fotografia lokomotywy nr 293, która, prowadzona przez maszynistę Huugo Jovala, w przeddzień wTybuchu Rewolucji przewiozła Lenina z Helsinek do Piotrogrodu. Tę pamiąt kową lokomotywę rząd fiński przekazał w darze rządowi Związku Radzieckiego w 1957 roku. Robotnicy fińscy nazywają Tampere „czerwonym miastem". Jest bowiem ono kolebką robotniczego i związkowego ruchu w Finlandii. Największy poeta fiński, J. I. Runeberg w 1846 r. pisząc słowa do pieśni „MaammeV 13,5 proc. Zmarły niedawno tow. Otto Kuusinen, czołowy działacz KPF, stykający się wielokrotnie z Leninem, mówiąc o przyczynach upadku re wolucji w Finlandii podkreślał przede wszystkim fakt, że par tia socjaldemokratyczna Finlandii (SDPF) sama nie przy gotowała się w porę do rewo łucji i nie przygotowała do niej klasy robotniczej. Zamiast dążyć do rewolucji, została w nią wciągnięta. Obecnie Finlandia jest konstytucyjną republiką parlamen tarną, w której najwyższą wła dzę wykonuje 200-osobowy parlament wspólnie z prezydentem republiki. Najwyższa władza wykonawcza należy do prezydenta, a jego decyzje realizuje prezydium rządu, któremu podlega 10 mini- NIEŁATWA HISTORIA która stała się hymnem narodo wym Finlandii — wyraził naj większe ówczesne pragnienie swego narodu: „Okowy zerwie pęt niewoli, zakwitnie bujnie kwiat! Za wierność przysiąg naszych roty, Nagrodzi Ciebie blaskiem chwały, Kaiewy pieś nią wiecznej sławy, Suomi kraju nasz!" (tłum. autora artykułu). Rewolucja w 1917 r. w Rosji pobudziła siły postępowe Finlandii do rewolucyjnego czynu. Pod presją strajkujących i zrewolucjonizowanych mas parlament fiński (Edus-cunta) ustanowił 8-godzinny dzień pracy oraz uchwalił u-stawę o samorządzie gminnym. Złożona z robotników i biedoty wiejskiej „czerwona gwardia" w pierwszych dniach stycznia 1918 r. zajęła Helsinki. Ruch rewolucyjny ob jął większą część kraju. Jednak zagrożona w swym bycie burżuazja — wsparta siłami mieszczaństwa i bogatego chłopstwa, a przede wszystkim przy pomocy 10-tysięcznego re gularnego niemieckiego korpu su ekspedycyjnego pod dowódz twem generała von der Gol-tza, tudzież silnej floty niemieckiej pod komendą admira ła Maura — utopiła rewolucję fińską w morzu bratniej krwi. 13 kwietnia 1918 r. padła broniona bohatersko przez „czerwonych" stolica. Zwycięstwo burżuazji, mimo okrutnego terroru i represji odwetowych na „czerwonych" i ich rodzinach, nie załamało komunistów fińskich ani nie pozbawiło ich wpływu na masy. Już bowiem w wyborach do Sejmu w 1922 r. komuniści uzyskali w parlamencie 27 mandatów na 200 miejsc tj. strów. Obecny prezydent dr Urho Ka!eva Kekkonen (n.b. dr h. c. Uniwersytetu Warszawskiego) jest ósmym prezydentem niepodległej Finlandii, a funkcję tę sprawuje nie przerwanie od 1956 r. Jest on współtwórcą i kontynuatorem polityki aktywnej koegzystencji. Filarem tej polityki jest zapoczątkowana w 1S46 r. przez prezydenta J. K. Paasi-kivi polityka dobrosąsiedzkich stosunków ze Związkiem Radzieckim — znana w świecie pod nazwą „linii Paasikivi — Kekkonen". Podczas pobytu delegacji Sejmu PRL w Finlandii w ma ju 1967 r. delegacja nasza była przyjęta przez prezydenta U. K. Kekkonena. Prezydent Finlandii żywo pamięta swój pobyt w Polsce. Prosił o przekazanie narodowi polskiemu pozdrowień. Autorytet prezydenta w swoim kraju i na świecie jest niezaprzeczalny. Korzystając z prerogatj^w prezydenckich ukształtował on fiń ską myśl polityczną, która po burzliwych latach wojny stała się w tym ważnym rejonie Europy czynnikiem pokoju. 1 marca 1988 r. kończy się druga 6-letnia kadencja prezydenta Finlandii. W kraju tym wyboru prezydenta doko nu je w głosowaniu tajnym 300 elektorów. Niektóre partie proponują, aby wyboru pre zydenta dokonał sejm (Edus-kunta). Tego rodzaju system wymaga zmiany konstytucji. Wiosną 1968 r. sprawę rozstrzygną sami Finowie. mgr inż. J. MACICHOWSKI wiceprezes Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Fińskiej 7£l£WIZORW Wtorek, 5 grudnia, godz. 17.30 ... U KAZIMIERZA SUSKIEGO Kolejna wieczorna wizyta z krakowską TV. Tym razem w domu znanego olimpijczyka, nestora jeźdźców polskich, płka K. Suskiego. Środa, 6 grudnia, godz. 18.50 GAWĘDY MUZYCZNE Mówi prof. S. Slędziński. Bohaterem narracji j£st słynny kompozytor i wirtuoz węgierski — Franciszek Liszt. Czwartek, 7 grudnia, godz. 18.05 NA MORSKICH SZLAKACH Rzecz o rozwoju i modernizacji naszych s.toczni. Piątek, 8 grudnia, godz. 18.30 KLUB OPOWIEŚCI Z MYSZKĄ — PREZENTUJE: Piętnasty sea-ns. Tym razem żartobliwie o kulturze fizycznej i sporcie. Piątek, godz. 20.40 „SALA NR S" f Adaptacja sceniczna wspanialej j powieści Antoniego Czechowa. Realizuje — wrocławski ośrodek TV. Sobota, 9 grudnia, godz. 17.00 POZNAJMY SIĘ... Tym razem z młodymi kolegami z Kraju Rad. Program przygotowały w kooperacji telewizje radziecka i polska. Sobota, godz. 20.40 „NA MASKARADZIE" Program ,,varie';e". Czy znajdą sie w nim choćby trzy zgrabne girlsy? Niedziela, 10 grudnia, godz. 18.15 NA SPACER W ALEJE... ... z Wojciechem Dzieduszyckim. A więc — w dobrej kompanii najlepszych piosenek z popularnego kabaretu ,.Dymek z papierosa". •SPORT • SPORT • SPORT • SPORT • Koszykarze MKS Znicz w finale mistrzostw Polski W Bydgoszczy zakończył się turniej o mistrzostwo Polski w koszykówce juniorów, w którym również uczestniczył zespół MKS Znicz Koszalin. Obok koszykarzy koszalińskich o awans do finału ubiegały się zespoły: MKS Szczecin, MKS Olsztyn i MKS Bydgoszcz. Turniej zakończył się dużym sukcesem młodych koszykarzy koszalińskich, którzy zajęli pierwsze miejsce, awansując do finałów mistrzostw Polski. Po drodze do finału koszykarze MKS Znicz pokonali kolejno: MKS Szczecin 67:46, MKS Olsztyn 47:26, MKS Bydgoszcz 55:54. Mecz z Bydgoszczą miał dramatyczny przebieg. Do przerwy prowadzili gospodarze 27:23. Po zmianie boisk koszalinianie nadrabiali stracone punkty z pierwszej po- łowy meczu. W ostatnich minutach spotkania MKS doprowadził do remisu. W dogrywce w ostatniej sekundzie gry decydującego o zwycięstwie kosza zdobył Janusz Bacz. W zespole koszalińskim trudno kogoś wyróżnić. Cały zespół w ciągu trzech dni turnieju walczył bardzo ambitnie. Jak nas poinformował sekretarz Zarządu Okręgowego Szkolnego Związku w Koszalinie — E. ŚWIETLIK — poczyniono już starania, aby turniej finałowy rozegrany został w Koszalinie. * W Bydgoszczy o awans do finału MP ubiegały się koszy kar ki MKS Znicz. Niestety, naszym zawodniczkom nie powiodło się. W turnieju zajęły dopiero trzecie miejsce, odnosząc tylko jedno zwycięstwo nad MKS Bydgoszcz. Pod koszem klasy A W niedzielę koszykarze klasy A tów dla Startu zdobyła: Trzebia- rozegrali kolejną rundę spotkań towska — 25, a dla Darzboru — mistrzowskich, w spotkaniach nie Januszkiewicz — 11. uczestniczył zespól MKS znicz, ---— który walczy! w Bydgoszczy w półfinałowym turnieju o mistrzostwo Polski juniorów. A oto wyniki spotkań: BAŁTYK Ib — SPARTA 78:63 Koszykarze rezerw Bałtyku odnieśli łatwe zwycięstwo nad zespołem złotowskiej Sparty 78:63 (48:15) Przez cały czas meczu, a zwłaszcza w jego pierwszej części, zdecydowaną przewagę posiadał Bałtyk, odnosząc zasłużone zwvcię-stwo. PORAŻKA DARZBORU W Szczecinku zmierzyły się zespoły miejscowego Darzboru i Orła Wałcz. Pojedynek przyniósł zwycięstwo koszykarzom Orła, dla którego najwięcej punktów zdobył Omelczuk — IS. Najcelniej w Darzborze strzelali: Koralewski i Kuźnicki, zdobywając po 14 pkt. W meczu o mistrzostwo klasy A w kpszykówce kobiet zmierzyły się w Szczecinku drużyny Darzboru Ib i Startu Bytów. Mecz zakończył się zwycięstwem Startu — 38:34 (20:25). Najwięcej punk- Malowniczo wygląda szosa, wijąca się wśród „Krainy Tysiąca Jezior" pomiędzy miastem Mikkeli i Lappeenranta we wschodniej części Finlandii. fCAF — Lehtikuva) PODNOSZENIE CIĘŻARÓW Drugie lokaty Jarosza i Urbscksego Wczoraj powróciła z Łańcuta z mistrzostw Polski juniorów w podnoszeniu ciężarów reprezentacja województwa koszalińskiego. Jak już informowaliśmy, w klasyfikacji zespołowej Koszalin u-plasował się na piątym miejscu. Z zarodników koszalińskich najlepiej spisali się: JAROSZ — W wadze średniej i URBICKI w w. ciężkiej (obaj Iskra), zajmując drugie miejsca. Jarosz uzyskał w trójboju 325 kg, a Urbicki — 360 kilogramów. Oto lokaty pozostałych zawodników: waga kogucia — Parków (Orzeł) był dwunasty wynikiem 220 kg, waga piórkowa — Rokicki (Iskra) uplasował się na szóstym miejscu rezultatem 280 kg. W wadze lekkiej Marcinkiewicz (Iskra) zajął czwarte miejsce uzyskując 322,5 kg, w w. półciężkiej Ulanowski (Iskra) był 5 — wynikiem — 337,5 kg. a w wadze lekkocięż-kiej Wrzoskiewicz (Orzeł) uplasował sie na ósmym miejscu, uzyskując 325 kg. (sf) Gwardzista w !l Esdze brydżowe; W Chojnicach zakończyły się rozgrywki eliminacyjne o wejście do II ligi brydża sportowego. W turnieju uczestniczyły zespoły miejscowej Korony. Polonii Gdańsk. WDK Szczecin i Gwardzisty Koszalin. Eliminacje zakończyły się dużym sukcesem brydżystów koszalińskich. którzy w turnieju zajęli pierwsze miejsce, zdobywając awans do II ligi. Drużyna Gwardzisty wystąpiła w składzie: W. Marteiusz, W. Kudelski, Zbigniew Petlicki, O- Fiedorowicz, A. Majewski i Z. Zinie-wicz. Gwardziście gratulujemy i życzymy sukcesów w rozgrywkach o mistrzostwo II ligi. (sf) mzm Tłumaczyła: R. Grzybowska (26) Salim i mój kuzyn Hassan, i jeszcze inni byli też ze mną i wszyscy oni... — Tak było — odezwał się człowiek siedzący tuż obok niego. — Byłem tam i wszystko widziałem. — Może to nie mój interes — ciągnął dalej Kamei — ale chciałem tylko powiedzieć, co widziałem. Kiedy Kamei usiadł, zapadła długa cisza. Ludzie spoglądali na siebie w zakłopotaniu i chrząkali niespokojnie. Sędzia, Seyd Saleh i siedzący obok nich mężczyźni szeptali sobie coś do ucha, kręcili głowami znowu szeptali. W końcu Sędzia się odezwał: — Jeżeli to, co mówisz, jest prawdą... a ja nie twierdzę, że nie jest... załóżmy, że to prawda, że rzeczywiście nie podpaliłeś chaty, to jednak nie świadczy to wcale o twojej niewinności Może to i prawda, że nie miałeś nic wspólnego z tym dymem, ale wedle twojej opowieści, byłeś w szopie, widziałeś dym, wiedziałeś, że oni tam są, a mimo to nie zrobiłeś nic, aby.- — Ale ja... — Chwileczkę, pozwól mi skończyć, jeszcze nie powiedziałem wszystkiego. — Ale ja robiłem wszystko, co mogłem. Ja naprawdę starałem się... — Wobec tego nie starałeś się, jak trzeba — odrzekł Sędzia. — Nie powiesz mi przecież, że nie mogłeś pokonać tak małej odległości między szopą i chatą. Bierzesz mnie za głupca? Ujrzawszy dym, a wiedziałeś, że oni tam są, powinieneś był tam natychmiast pośpieszyć. Czy wiesz, że gdyby dostali pomoc choć trochę wcześniej, byliby ocaleni? Dzieliło cię od nich mniej niż trzydzieści kroków, a jednak ponieśli śmierć. Jak to wyjaśnisz? — Nie ulega wątpliwości, że jest winien — orzekł Seyd Saleh kiwając głową. — Smutno mi się robi, jak pomyślę, że Ali, któregośmy znali i wspomagali przez tyle lat, mógł się taki okazać. Pomagałem mu, jak był chłopcem, nosiłem go na ręku i na plecach, a potem, jak już miał wózek, pomagałem mu jeździć, żeby mu było łatwiej. Niektórzy ludzie powiadali, że jego nogi wcale nie są chore, że nie trzeba go nosić. Ale nie brałem tego pod uwagę. Mimo wszystko, jego rodzice, biedacy, nosili go wszędzie, i wujowie, i wszyscy inni ludzie też go nosili, więc i ja chciałem pomóc. — Ja też go nosiłem — wtrącił Sędzia. — Wszyscyśmy go nosili i pomagaliśmy mu. — O tak, wszyscy mu pomagaliśmy — ciągnął dalej Seyd Saleh. — Nikt nie może zaprzeczyć, że cała ludność naszej wioski była dla niego dobra i zawsze mu szła z pomocą. A teraz jest już dorosły i jak chce wylegiwać się przez całe dnie i żebrać, jego rzecz, taka już jego dola, nikt nic na to nie może poradzić. Jeszcze raz jednak powiadam, że skoro widział dym i wiedział, że są tam ludzie, powinien był coś robić, powinien był tam pospieszyć, żeby ocalić ich życie. — To leń — odezwał się zjadliwie Seyd Ibrahim. — Powiadam wam, jest leniwy i nieodpowiedzialny. Wszyscy żebracy są tacy sami. Nie chce im się robić, nie chcą się zdobyć na żaden wysiłek. Ja też mu pomagałem, dobrze o tym wiecie, i dlatego przykro mi, że jeden z naszych synów okazał się właśnie taki. Jego lenistwo zgubiło dwoje niewinnych ludzi, co do tego nie ma wątpliwości, dlatego powiadam, że musi za to zapłacić, zasłużył na karę. — Tak, na pewno zasłużył na karę — rzekł Sędzia. — Na pewno musi za to zapłacić. Ale nie możemy go trzymać w więzieniu. Jeżeli go tu zostawimy, będziemy musieli opłacać policjantów, żeby go pilnowali przez cały czas. Poza tym będą musieli wszystko przy nim robić, a on będzie sobie siedział jeszcze bardziej bezczynnie i nawet za potrzebą policjanci będą go musieli wynosić jak małe dziecko. Seyd Ibrahim odezwał się ponurym głosem: — Za granicą wszystkim złodziejom i innym złoczyńcom odcinają ręce. Dlaczego i my nie mielibyśmy tego zrobić? — Słusznie, obetnijmy mu ręce —- zawołał siedzący obok niego młody człowiek. — Ale jeżeli obetniemy mu ręce — zapytał Abdil-Hadi — czy nie będzie wtedy jeszcze bardziej bezradny? — Nie — odparł Sędzia. — Oduczy go to lenistwa na zawsze. Oduczy go to być bezczynnym i bezradnym, zwłaszcza w niebezpieczeństwie, tak jak to miało miejsce ubiegłej nocy. — Doskonale, obetnijmy mu ręce — rzucił ktoś z tylnych rzędów. Wszyscy obecni wyrazili zgodę, a jakieś pojedyncze wątpli* wości zostały szybko rozproszone. Uniósłszy się trochę na rę« kach Żebrak przysunął się bliżej Sędziego. — Błagam, nie obcinajcie mi rąk. Nie jestem winien Ich śmierci. Próbowałem ich ocalić, jak mi Bóg miły, przecież ja próbowałem. — Nie próbowałeś jak należy — odrzekł Sędzia. — Gdybyś naprawdę próbował, Ahmad i Sara żyliby teraz. — Ale to przecież nie moja wina, że moje nogi nie chcą mnie trzymać. To nie moja wina, mój Boże, to przecież nie moja wina. — Słuchaj, Ali — wyjaśnił mu Seyd Saleh — ludzie już podjęli decyzję. Bądź wdzięczny, że gorszy los cię nie spotkał. — Co jeszcze może być gorszego? Nie mam nóg, a teraz chcecie pozbawić mnie rąk. Co ja pocznę bez rąk? Mam na utrzymaniu starą matkę, proszę was bardzo, nie obcinajcie mi rąk. Podniósł się Abdallah Yussef i powiedział: — Ty masz starą matkę na utrzymaniu, a Ahmad miał dwoje starych ludzi, a Wdowa miała córkę. Kto teraz będzie się nimi opiekował? Ali, dziękuj Bogu, że ci ludzie są tak łagodni dla ciebie. Gdzie indziej dopiero byś zobaczył, co znaczy sprawiedliwość. Ludzie, w nastroju ponurym i pełnym napięcia, zaczęli wstawać i szeptać między sobą w podnieceniu. Żebrak zanosił błagania o litość, lecz prośby jego ginęły we wrzawie podniesionych głosów. Zaczął się czołgać za Seyd Salehem powtarzając swoje błagania, ale zbliżyli się do niego trzej policjanci i wzięli go na ręce. Kiedy wynosili go z sali sądowej, z całych sił prosił i błagał. Wczesnym rankiem odcięto Żebrakowi ręce. Krwawił mocno i stracił przytomność. Kikuty jego ramion owinięto mocno ręcznikami i szmatami, ale kilka razy w ciągu dnia golarz Abdil-Azis musiał go w celi doglądać. Nazajutrz jęcząc z bólu odzyskał przytomność. Mahmoud Moussa, policjant, przyniósł mu chleba i sera. Żebrak jednak odwrócił głowę. — Ali. zjedz coś, żebyś mógł odzyskać siły i poczuć się trochę lepiej. Po południu, kiedy Moussa wrócił. Żebrak był już głodny. Mahmoud Moussa pokroił drobno chleb i ser i kawałek po kawałku wkładał w usta Żebraka. Trochę później trzech policjantów wyniosło go ostrożnie z więzienia na ulicę. Jeden z nich oznajmił: — Ali. Sędzia powiedział, te możesz wracać do domu. Jesteś już teraz wolnym człowiekiem. KONIEC—?