99Rmucam kwwiaśąg na ton9 którym prze/eźclźo reicoluc/ii (K. I. GAŁCZYŃSKI) Organ KW PZPR Wgdanie sobotnio-niedzielne ROK XVI 4 i 5 listopada 196? r. Nr 265 (4683) 112 stroi Jubileuszowa wspólna sesja KC KPZR Rady Najwyższe} ZSRR i Rady Najwyższej RSFRR Garnizon piołrogrodzki prsY^zeka uroczyści®..*" SOBOTA—NIEDZIELA, 3—4 LISTOPADA 1917 R. KOMITET Centralny partii bolszewickiej w tych burzliwych dniach, bezpośrednio poprzedzających powstanie, obradował prawie codziennie. Lenin, ze względu na niebezpieczeństwo dekonspiracji i u-więzienia, w związku z istniejącym nakazem prokuratury Rządu Tymczasowego o jego aresztowaniu, nie u-ezestniczył w każdym posiedzeniu KC, ograniczając się do spotkań z czołowymi działaczami partii i członkami WEK w mieszkaniu, w którym się ukrywał. W posiedzeniu KC z 3 listopada uczestniczyli tylko: Swierdłow, Dzierżyński, Stalin, Joffe, Trocki, Sokolni-kow, Muranów i MUiutin. Swierdłow złożył sprawozdanie o sytuacji wśród żołnierzy całego frontu północnego, stacjonującego najbliżej Piotrogrodu. Od stosunku żołnierzy-tego frontu do powstania zaieżeć miało zwycięstwo lub klęska. Sytuację wewnątrz Komitetu Wykonawczego Rady Piotrogrodzkiej omówił Feliks Dzierżyński, zwracając uwagę na pełną dezorganizację pracy, istniejącą mimo tak odpowiedzialnej chwili, w kierownictwie rady, której przewodniczącym był Trocki. Postanowiono dołożyć wszystkich sił, by otwarcie II Zjazdu Rad nie było już przekładane i mogło się dokonać 7 listopada. Przygotowanie referatów na ten (Dokończenie na str. 2) Uroczystości w kraju ! w wojewóJzlwie Cały kraj wita 50. rocznicę Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej w odświętnej szacie. Na ulicach miast, wsi osiedli pojawiła się czerwień flag i transparentów. Wczoraj miliony telewidzów oglądały transmitowa ny bezpośrednio, z Krem-lowskiego Pałacu Zjazdów, przebieg uroczystego współ nego posiedzenia KC KPZR oraz rad najwyższych ZSRR i RFSRR. Wielki jubileusz półwiecza Rewolu-^ cji czci nasze społeczeństwo na uroczystych akademiach wieczornicach i galowych koncertach. Odbywały się spotkania z weteranami ruchu rewolucyjnego. Załogi zakładów przemysłowych meldują o pomyślnej realizacji zobowiązań produkcyj nych. W sobotę, 4 listopada (o godz. 17) w Bałt3rCkim Teatrze Dramatycznym w Ko szalinie odbędzie się akade mia wojewódzka. W części artystycznej, zespół1 BTD przedstawi „Pociąg Pancer ny" Wsiewołoda Iwanowa. Przed akademią, o godz. 12.30 nastąpi uroczyste odsłonięcie pomnika ku czci żołnierzy radzieckich poległych w walce o wyzwolenie Ziemi Koszalińskiej. PAP — zp PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE S!Ęi Cena 50 gr Łączny nakład: 125.58<> Bracia GZAMIN z najnowszej historii ludz-^ kości i świata przyszło nam zdawać w trudnych warunkach i w tempie przy-spieszonym. Nauki, jakie z dziejów stosunków polsko-rosyjskich a zwłaszcza polsko-radzieckich wyciągnęliśmy, stały się fundamentem, na którym opiera się nasza teraźniejszość i przyszłość. Dzieje się to za sprawą wspólnie przelanej krwi przeciwko najczarniejszemu faszyzmowi jakim był hitleryzm. Dzieje się to za sprawą układów o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy, dzięki partyjnym i rządowym układom, dzięki niezwy-I kle ożywionym dwustronnym stosunkom politycznym, gospodarczym, kulturalnym czy wreszcie... prywatnym. Bo i to ostatnie są wykładnikiem naszego wzajemnego zrozumienia, szczerości, sympatii. Przez 25 lat istnienia radzieckiego państwa straszono wielu Polaków widmem komunizmu, wpajano wrogość do pierwszego w świecie socjalistycznego państwa. Polityka sanacyjnej Polski nie była w zgodzie z sumieniami milionów Polaków. Przez następnych 2$ lat nasze wzajemne stosunki wynikają ze wspólnoty interesów i celów, cechuje je wzajemne poznanie się, zrozumienie, zbliżenie. Przyjaźń współpra ca i pomoc znalazły potwierdzenie nie tyl ko w masywie Nowej Huty ale w świado mości Polaków i Rosjan którzy po prostu widzą w sobie braci. Odkrywaliśmy w sobie nawzajem tyle wspólnych cech indywidualnych i zbiorowych że nie sposób było dalej zachowywać wobec siebie Obojętność czy rezerwę. Miliony razy spotkali się Polacy z Rosjanami przy wspólnym stole we własnych domach, tak całkiem prywatnie, osobiście. Polsko-radzieckie kontakty od najwyższego po najniższy szczebel stały się sprawą tak oczywistą, codzienną iż nie umiemy sobie wyobrazić ich nieistnienia. Złączył nas wspólny cel, odkrywamy u siebie coś, co żartobliwie lub naprawdę, możnaby nazwać „słowiańską duszą". Wiel ką, otwartą dla każdego, kto przyjaciel i brat. Odkrywamy umiejętność wielkich porywów i cierpliwą systematyczność w realizowaniu wytkniętych celów. Jesteśmy do siebie podobni. Do rzadkości należy Polak nie mający serdecznego znajomego Rosjanina i na odwrót. A będzie tych znajomości i przyjaźni jeszcze więcej. Bo przyjaźń polsko-ra-dziecka, to dla nas i dla Nich rzecz najważniejsza. Sprawdzona życiorysem niemal każdego z nas. (zetem) »Z LENINEM* — 7. strona WIELKIEMU PAŹDZIERNIKOWI Wystąpienie towarzysza Władysława Gomułki MOSKWA (PAP) WCZORAJ o godzinie 10 czasu moskiewskiego w Krem-lowskim Pałacu Zjazdów w Moskwie rozpoczęło się u-roczyste wspólne posiedzenie członków Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, deputowanych do Rady Najwyższej Związku Radzieckiego i do Rady Najwyższej Federacji Rosyjskiej. Posiedzenie to było centralnym punktem wczorajszego programu obchodów 50-Jecia Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej, które zapoczątkowało w czwartek odsłonięcie na Kremlu pomnika wodza Rewolucji, Październikowej i twórcy pierwszego na świecie kraju socjalistycznego — WŁODZIMIERZA LENINA. Juz od wczesnych godzin po rannych w kierunku Kremla zmierzali uczestnicy jubileusze wego posiedzenia, pod bramy murów kremlowskięh podjeżdżały sznury samochodów. Wie lu spośród członków KC, deputowanych, pości zagranicznych przed zajęciem miejsca na sali obrad — korzystając z przyjemnej słonecznej pogody —r udało się raz jeszcze pod pomnik Lenina, by raz jeszcze oddać mu cześć. Punktualnie o godzinie 10 czasu moskiewskiego rozr>oczę ło sie jubileuszowe posiedzenie. Na sali — dziesiątki dele (Dokończenie na str. 2) PRZEMÓWIENIE sekretarza generalnego KC KPZR Leonida Breżniewa p. t. „50 lał wielkich zwycięstw soc alizmu" publikujemy na str. 3 — 4 — 5 — g StT; % Wielkiemu Październikowi CHWAŁA (Dokończenie ze str. 1) gacji zagranicznych, w tym również członkowie polskiej delegacji partyjno-rządowej z Wł. Gomułką, J. Cyrankiewiczem, Z. Kliszką, E. Gierkiem i E. Pszczółkowskim. Wiele czasu zajęło wystąpię nie sekretarza generalnego KC KPZR, LEONIDA BREŻNIEWA, który wygłosił obszer ny referat poświęcony 50. rocz nicy Wielkiej Rewolucji Październikowej. Referat jest pod sumowaniem i omówieniem ol brzymich osiągnięć od zwycię stwa Rewolucji, aż do dnia dzi siejszego. Uroczyste posiedzenie konty nuowane było w godzinach po południowych, kiedy to — przekazali pozdrowienia i życzenia dalszych sukcesów krajowi budującemu komunizm przewodniczący delegacji partii komunistycznych i robotniczych obecni na uroczystościach. W imieniu KC PZPR i narodu polskiego gratulacje przekazał tow. Władysław Go mułka. W godzinach wieczornych w Kremlowskim Pałacu Zjazdów odbył się uroczysty koncert, poświęcony 50-leciu Rewolucji Październikowej, KRONIKA REWOLUCJI (Dokończenie ze str. D zjazd — O ZIEMI, WOJNIE I O WŁADZY — powierzono Lenin owi. Swego rodzaju przeglądem sił w przededniu walki i środkiem zmobilizowania do udziału w niej najszerszych mas robotniczych miała być niedziela, 4 listopada ogłoszona prz«z partię bolszewicką „Dniem Rady Piotrogrodzkiej". Na ten sam dzień zwolennicy Rządu Tymczasowego próbowali wyznaczyć wielką procesję religijną kozaków. Większość pułków kozackich jednak nie chciała rozbijać swą odrębną procesją religijną jednolitej manifestacji mas na rzecz Rady Pio-trogrodzkiej. Intensywne przygotowania do powstania przeprowadzał w tych dniach Piotrogrodzki Komitet Wojsko-wo-Rewolucyjny. W sobotę zwołano ponownie przedstawicieli garnizonu wojskowego stolicy. Dali oni raz jeszcze wyraz swemu zaufaniu do Komitetu i Rady Piotrogrodzkiej oraz stwierdzili, że tylko niezwłoczne przejęcie całej władzy przez rozpoczynający się wkrótce n Ogólnorosyjski Zjazd Rad może zapewnić głodnym i zmęczonym wojną rosyjskim masom ludowym upragniony pokój, ziemię i chleb. „Garnizon piotrogrodzki — głosiła uchwalona przez zebranie rezolucja — przyrzeka uroczyście zjazdowi ogólnorosyjskiemu, że w walce o te żądania odda do jego dyspozycji wszystkie swoje siły, aż do ostatniego człowieka..." Specjalni komisarze Komitetu Wojskowo-Rewolu-cyjnego, wśród których znajdowało się wielu Polaków (Andrzej Arski-Radziszewski, Aleksander Gra-nas, Eustachy Achmatowicz, Bolesław Lewkowicz i inni) byli skierowani do wszystkich jednostek garnizonu. W nocy z 3 na 4 listopada komisarze (K. Miecho-noszin, A. Sadowski i P. Łazimir) zgłosili się do dowódcy wojsk okręgu piotrogrodzkiego, płk. Georgija Poł-kownikowa i wskazując na zagrażające proletariatowi stolicy i Radzie Piotrogrodzkiej niebezpieczeństwo przygotowywanego przez generałów przy cichym poparciu Rządji Tymczasowego i sztabu okręgu nowego przewrotu komiłowskiego, zażądali udzielenia im prawa kontroli wszystkich jego rozporządzeń. Dowódcy Jednostek wojskowych nie mieli mieć odtąd prawa wydawania rozkazów bez ich uzgodnienia z komisarzami i bez uzyskania ich podpisu. Połkownikow odmówił. Następnego dnia rano zwołano więc w Smolnym nad-aiwyczajne zebranie przedstawicieli wszystkich pułków garnizonu. Większość przedstawicieli pułków postanowiła, iż odtąd oddziały wojskowe będą wykonywały tylko te rozporządzenia sztabu okręgu, które nosić będą podpis komisarzy. JAN SOBCZAK 50-lecie M Zobowiązania KRA3U RAD Warf0§Cj gUgfo 3Q m|B || * (Inf. włj. W REALIZACJI czynu paź dziernikowego bierze u-dział okqJo 430 przedsię biorstw rolnych, a ich załogi wykonały zobowiązania o war tości ponad 27 min zł, czyli ponad 90 proc. podjętych zadań. Około 6,5 min zł wypracowano w czynie społecznym: przy budowie nawierzchni, dróg, porządkowaniu obejść, remoncie klubów i świetlic, zakładaniu parków i kwietników urządzaniu placów zabaw dla dzieci. W niektórych pe- Minister rolnictwa tow. Mieczysław JAGIELSKI zakończył wizytę w Koszalińskiem (Inf. wł.)- Wczoraj, w drugim dniu pobytu na Ziemi Koszalińskiej, zastępca członka Biura Politycznego KC PZPR, minister rolnictwa tow. Mieczysław Ja gielski odwiedził pegeery Skotniki i Radacz w pow. szczeci neckim, Marcinkowice w pow. wałeckim oraz Instytut Ziemniaka w Boninie. W czasie odwiedzin w koszalińskich pegeerach tow. M. Jagielskiemu to warzyszyli sekretarz KW tow. Władysław Przygodzki, wiceprzewodniczący Prezydium WRN tow. Damazy Szkopiak, dyrektor WZ PGR tow. Marian Czerwiński oraz przedsta wiciele władz powiatów szcze cineckiego i wałeckiego. Tow. Mieczysław Jagielski szczególnie interesował się problemami szybkiej likwidacji deficytów w gospodarstwach najsłabszych, zwiększeniem produkcji zbożowej oraz zagadnieniem eksploatacji użytków zielonych. W Boninie minister rolnictwa zapo znał się z dotychczasowym roz wojem Instytutu Ziemniaka i jego dalszymi potrzebami. Wczoraj w godzinach wieczór nych, po dwudniowym pobycie na Ziemi Koszalińskiej, tow. Mieczysław Jagielski udał się w drogę powrotną do Warszawy. (1.) Prognoza pogody W dniu 4 tom. przewiduje się zachmurzenie umiarkowane, możliwe przelotne opady. Temperatura około 10 st. Wiatry umiar kowane, południowo-za chodinie. W niedzielę pogoda bez większych zmian. Sytuacja na Bliskim Wschodzie Król Husajn przybył do USA WASZYNGTON, KAIR (PAP) Król Jordanii Husajn przybył w czwartek wieczorem do Waszyngtonu. W czasie swej 3-dniowej oficjalnej wizyty w stolicy USA nia on odbyć roz mowy z prezydentem Johnsonem. — Posiadamy dostateczne za pasy nafty dla zabezpieczenia naszych bieżących potrzeb w ciągu długiego okresu — o-świadczył minister rządu ZRA do spraw ropy naftowej, tran Nagrody rzeczowe i książkowe, ufundowane przez Zarząd Okręgu Ligi Ochrony Przyrody w Koszalinie za bezbłędne rozwiązanie krzyżówki nr 356 wylosowali: 1. NESESER TURYSTYCZNY — Irena Tomaszewska, Słupsk, ul. Wita Stwosza 8, m. 10. 2. OBRUS CEPELIOWSKI — Celina Swiechowska, Słupsk, ulica Garncarska 5E, m. 49. 3. KLASER NA ZNACZKI POCZTOWE — Maria Tederko, Szczecinek, ul. Mariacka 4C, m. 7. 4. KSIĄŻKA — Leszek Chądzyński, Miastko, uL Wybickiego 50, m. 24. 5. KSIĄŻKA — Barbara Osińska, Łupawa, pow. Słupsk. Tłagrody książkowe za bezbłędne rozwiązanie krzyżówki nr 357 wylosowali: 1. Grażyna Polakowska, Koszalin, ul. Projektantów 13, m. 3. 2. Władysław Karandyszow-ski, Noskowo 1, poczta Wrześnica, pow. Sławno. 3. Jan Siemienas, Szczecinek, ul. Wielkiego Proletariatu 13. 4. Leszek Truszkowski, Słupsk, ul. Henryka Pobożnego 4, m. 3. 5. Elżbieta Grzybowska, Swdęefrctoowo, Parolca. £0- sportu i bogactw naturalnych M. Junis w wywiadzie dla ra dia kairskiego. Dodał on, że ZRA przygotowana była na perfidny atak i-zraelski przeciwko rafineriom ropy w Suezie i że w tym celu zaopatrzyła się w dostatecz ne zapasy nafty. Jeśli zużycie przekroczy przewidywania — powiedział on — trzeba będzie importować konieczną ilość ro py z zagranicy. Prezydent Naser przyjął w ostatnich dniach dwukrotnie b. amerykańskiego ministra skar bu, Roberta Andersona, który z polecenia prezydenta USA. Johnsona przybył do ZRA z misją specjalną — donosi w piątek dziennik kairski „Al--Ahram". Prezydent Jemenu, marszałek Sallal, oświadczył w Kairze na konferencji prasowej, że jest zwolennikiem zawar- cia układu z Arabią Saudyjską przy utrzymaniu ustrpju repu blikańskiego w Jemenie. Sallal zapowiedział, że wkrót ce będzie utworzony nowy rząd jemeński, w którym będą reprezentowane wszystkie tendencje rewolucyjne kraju, • Arabia Saudyjska i ZRA wy raziły zadowolenie z rezultatów realizacji porozumienia z Chartumu w sprawie Jemenu. • W Kairze ogłoszono dekret prezydenta Nas er a, na mocy którego dowódca lotnictwa ZRA, marszałek Abul Ezz mia nowany został doradcą prezydenta, a nowym dowódcą lotnictwa będzie Mustafa Shalaby Mahdżub. geerach, jak np. w Pieńko-wie w powiecie sławieńskim i Tucznie w powiecie wałeckim wybudowano przystanie wodne na jeziorach. W PGR Bukowo w powiecie człuchow skim uporządkowano drogi na terenie gospodarstwa, zasadzo no 13 tys. drzew i krzewów oraz oddano do użytku załogi budynek socjalny z gabinetem lekarsko-dentystycznym, łaźnią i pralnią. Czyn październikowy zmobilizował załogi zakładów rolnych do przyspieszenia prac polowych i zwiększenia wyników w produkcji. „Wodrol,, w Wałczu wybudował dodatkowo jedno urządzenie wodociągowe, a PBR w Wałczu od dał do użytku przed terminem 4 obiekty. Większość gospodarstw znacznie przekroczyła dostawy zbóż, mleka, zwierząt rzeźnych i hodowlanych. Załoga POM w Tychowie w powiecie biało-gardzkim skróciła cykl remon tów kapitalnych ciągników z 30 do 25 dni, a 80 proc. trakto rów oddanych do średnich i bieżących napraw remontowano najdłużej 3 dni. Około 120 zespołów przygotowało okolicznościowy pro gram artystyczny, a 36 kin związkowych popularyzuje Kraj Rad wyświetlając radziec kie filmy. We wszystkich klubach i świetlicach organizowane są wieczornice, spotkania oraz konkursy na najlepiej wykonaną fotogazetkę, obrazującą życie narodów radzieckich i osiągnięcia ZSRR w Kosmosie. W ostatnich dwóch miesiącach w większości gospodarstw w województwie od były się spotkania z działaczami ruchu robotniczego i ak tywem TPPR poświęcone 50. rocznicy Rewolucji Październi kowej. (ś) CZYN DRZEWIARZY I LEŚNIKÓW O ZREALIZOWANYCH dla uczczenia 50. rocznicy Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej zo bowiązaniach, zameldował Za rząd Okręgu Związku Zawodowego Pracowników Leśnych i Przemysłu Drzewnego. Załoga Tartaku Przemysłu Drzewnego w Słupsku zrealizowała zobowiązanie produkcyjne wartości ponad 4 min zł. M. in. przekroczono plan wy-rzynki kłód o 2,7 proc. uzyskując dzięki temu dodatkowo 614 m sześć, drewna. Dzięki właściwej eksploatacji kłód uzyskano dodatkowo tarcicę wartości 565 tys. zł. Zwiększo no także o 37 proc. produkcję deszczułek parkietowych. Pra cownicy warsztatów tartaku wykonali samodzielnie urządzenia do mechanizacji w ha li traków (wartości ok. 380 tys. zł). Załoga Nadleśnictwa Złotów oprócz swych zobowiązań pro dukcyjnych brała udział wraz z mieszkańcami wsi Kuj ań w naprawie drogi wiodącej z Ku jania do Zakrzewa. Robotnicy leśni przepracowali 360 godzin, a wartość ich pracy szacuje się na około 3 tys. zł. (beś) GŁOS Nr 265 (46?3)i GRATULACJE min. obrony PRL Marszałka M. Spychalskiego MOSKWA (PAP) 2 listopada w godzinach ran nych przybył do Moskwy czło nek Biura Politycznego KC PZPR minister obrony narodowej, Marszałek Polski MARIAN SPYCHALSKI. W godzinach południowych odbyła się podniosła uroczystość, na którą przybyli: minister obrony ZSRR, marszałek Związku Radzieckiego Andriej Greczko, marszałek Iwan Jaku bowski i wyżsi dowódcy Armii Radzieckiej. Marszałek Polski Marian Spy chalski w gorących i serdecznych słowach pozdrowił Armię Radziecką i jej dowództwo z okazji 50-lecia Wielkiego Października. ff Kosmos -190" MOSKWA (PAP) Agencja TASS podaje, że w dniu 3 listopada wprowadzony został w Związku Radzieckim na orbitę sztuczny satelita Ziemi „Kosmos-190". NA ZAJĘCIACH SZKOLENIOWYCH ZMW Trzynaście tematów (Inf. wł.). ciele władz wojewódzkich or- Są ciekawi i pracowici, ganizacji i 35 najbardziej o- Mieszkają we wsiach należą- fiarnych w Koszalińskiem pre cych do gromady w Kaliszu legentów realizujących pro- Pomorskim, pow. drawski, gramy szkoleniowe w środo- Najwięcej jest ich natomiast wisku ZMW. we wsi Dębsko. Kiedyś gospo' Inauguracja roku szkolenio- darowali w świetlicy, teraz — wego jest równocześnie uro- mają patronat nad istniejącą czystością poświęconą 50. rocz tutaj klubokawiarnią. Mogą nicy Rewolucji Październiko- się pochwalić osiągnięciami w wej. W programie jest wykład pracach społecznych. Wpisali pt. „Pół wieku naszej epoki", na swe konto wiele czynów Na zakończenie spotkania w społecznie użytecznych, orga- Dębsku ma wystąpić zespół nizowali we wsi życie kultu- artystyczny Zasadniczej Szko- ralno-oświatowe. Od 5 lat pro ły Zawodowej Mechanizacji wadzą wzorowo szkolenia poś Rolnictwa z Drawska. więcane zagadnieniom oświa- Koła ZMW będą prowa- towo-politycznym. Młodym z dziły zajęcia szkoleniowe od Dębska oraz innych miejsco- listopada do kwietnia przysz- wości w rejonie gromady Ka- łego roku. Programy obejmu- lisza Pomorskiego, pomaga nie jące 13 tematów będzie reali- strudzony i pełen inicjatywy zowało około 560 kół. Więk- przewodniczący Zarządu Gro- szość członków Związku spot madzkiego ZMW — Józef Po- ka się na 3 specjalnych zebra magralski. _ niach, na których będzie mo- Wśród tych najlepszych pos wa o tradycjach Wielkiego tanowiono zorganizować inau- Października oraz zagadnie- gurację roku szkolenia oświa niach określonych tematami: towo-politycznego ZMW w „Świadomi patriotycznego o- Koszalińskiem. Uroczystość w bowiązku", „Nasze zadanie — Dębsku zapowiedziano na naj więcej zboża". O efektach o- bliższą niedzielę. Obok człon- wych spotkań zdecyduje O- ków miejscowego koła ZMW limpiada Wiedzy Społeczno- spotkają się tutaj przedstawi- -Politycznej. (mg) Zaciekłe walki ® Wietnamie Południowym & Mocne naloty na Hanoi LONDYN, WASZYNGTON zostali zmuszeni do ogranicze-(PAP) ^ nia intensywności barbarzyń- W nocy z czwartku na pią- skich rajdów powietrznych tek samoloty amerykańskie nad DRW. Niemniej jednak a-znów dokonały nalotu na stoli takowano lotnisko położone w cę Demokratycznej Republiki odległości 104 km na północny Wietnamu, Hanoi. Obrona prze zachód od Hanoi w pobliżu gra ciwlotnicza zestrzeliła pierw- nicy chińskiej oraz inne obiek szą salwą samolot USA „A-6 ty. Intruder". Była to czwarta z W Wietnamie Południowym rzędu piracka maszyna strąco siły patriotyczne ponownie na w nocy nad Hanoi od 27 przypuściły atak na miasto Loc października. W chwili obec- Ninh, oddalone o 110 km od nej ogólna liczba ameryk ań- Sajgonu i 15 km od granicy ski-ch samolotów zestrzelonych kambodżańskiej. nad DRW wynosi 2.483. W piątek nadal toczyły się Z powodu złych warunków zaciekłe walki między powstań atmosferycznych Amerykanie cami południowowietnamskimi i wojskami sajgońskiml, wspie ranymi przez Amerykanów o miasto Loc Ninh w pobliżu gra nicy kambodżańskiej. W wal kach tych obie strony ponio sły znaczne straty. Wojskowy rzecznik USA podał, że straty amerykańskie osiągnęły już 11 zabitych i 66 rannych. Reżimo we siły sajgońskie broniące Loc Ninh korzystają ze wspar Runął gigant O NOWY JORK (PA1?) Olbrzymi strategiczny amerykański odrzutowiec bombardujący „B-52" runął w cjzwartek na ziemię w pobliżu bazy lotniczej w Grifiss w stanie Nowy Jork w cli wili, gdy piloci usiłowali dokonać przymusowego lądowania z powodu uszkodzenia silników odrzutowych. Na pokładzie odrzutowca było bomb. Trzech spośród ośmiu weHsls.. # PARYŻ Z Konga napłynęła alarTOfn-!"fT Jąca wieść, że biali najemru-jT"* cyf Którzy dotychczas stacjo-^8®3 nowali w portugalskiej kolonii Angola, zaatakowali miasto Dilolo w Katandze 1 według ostatnich doniesień nadal wdzierają się na terytorium Republiki Kongijskiej. Władze kongijskie zawiadomiły o tym Radę Bezpieczeństwa. • NOWY JORK W Waszyngtonie opublikowano oficjalny raport o sytuacji społecznej i rnaterialnej ludności murzyńskiej. W raporcie tym przyznaje się, że ludność murzyńska w Stanach Zjednoczonych żyje w slumsach i że sytuacja jej stale się pogarsza. • PARY2 Minister spragtr zwęrawilewijrefc - wnmSBm Pabi os JTkonorrea-Guras złożył w czwafTek dymisję. Tekę ministra spraw zagranicznych objął^ tymczasowo premier Ko- • NOWY JORK W Komitecie Dekolonlzacyj- nym ONZ omawiano sytuację w terytoriach, znajdujących się pod kolonialną władzą Portugalii. • PARY2 W rejonie Normandii 1 Bretanii trwa sztorm. Potężne fale, które uderzają o brzegi, zasypały tonami piasku i kamie-Riaoai wteto nadmre&KJkfr i osiedli. Zalanych zostało wiele domów i hoteli. Do akcji ratunkowej przystąpiła straż pożarna i wojsko. W HISZPANII sztorm nawiedził wybrzeże wzdłuż zatoki Biskajskiej, przerywając drogę Bilbao — San Sebastian. • MEKSYK Wskutek ulewnych deszcz6w nastąpiło obsunięcie ziemi na przedmieściach Manizalaes (Ko łumbia zachodnia). Zwałami ziemi zostały przywalone dwa domy. Według pierwszych doniesień, 15 osób zostało zabitych, a 4 zaginęły. • NOWY JORK Policja amerykańska ujęła niedaleko miejscowości La Porte w stanie Indiana dwóch sprawców gangsterskiego napadu na bank w Chicago, w czasie którego zastrzelili dwóch policjantów i zrabowali 83 tys, dolarów. cia lotnictwa i artylerii Morderca 7 własnych dzieci • NOWY JORK 2?AP) Sześcioosobowy sąd przysięgłych w miejscowości Arcadia na Florydzie rozpatruje sprawę 33hlet-niego Jamesa Richardsona, oskarżonego o zamordowanie siedmiorga własnych dzieci. Richardson ótruł w ubiegłym tygodniu swoje dzieci środkiem owad obój ozy m. Sąd przysięgłych uznał go winnym tego czynu. Wyrodny ojciec oczekuje obecnie na wyrok. Zwycięił/ra polskich zespołów na ME w Siatkówce Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczą polskie drużyny na odbywających si£ w Turcji vn Mistrzostwach Europy w Siatkówce. Męska reprezentacja Polski w pierwszym meczu finałowym wygrała ze swym najgroźniejszym rywalem w walce o paszporty o-limpijskie — Węgrami 3:1 (10:15, 15:13, 15:9, 15:9). Na początku spotkania Węgrzy zaskoczyli Polaków serią skutecznych ataków, głównie w wykonaniu Buzeka. Później gra się wyrównała, jednak zdobyta na początku przewagi zadecydowała o wygraniu seta przez Węgrów. W następnych trzech partiach dominowali Polacy. A oto pozostałe czwartkowe wyniki finałów męskich: NRD — Włochy 3:0, CSRS — Jugosławia — 3:0, ZSRR — Rumunia 3:1. * Kolejne zwycięstwo odniosły także nasze siatkarki, wygrywając w Izmirze z Węgierkami 3:1 (15:8, 3:15, 17:15, 15:10). Polki, zmęczone trudnym poprzednim meczem z NRD, napotkały na silny opór ambitnych Węgierek. Przewyższały j« jednak skuteczniejszym atakiem i lepszym blokiem"; w efekcie odniosły zasłużone piąte zwycięstwo w turnieju. W pozostałycfs meczaefti kobiet padły następując* rezultaty: Holandia — Izrael CSRjS —4 Bułgaria 3*. ZSBM, = T GLOS Nr 265 (4683) LAT WIELKICH ZWYCIĘSTW SOCJALIZMU Przemówienie sekretarza generalnego KG KPZR Iow, Leonida Breżniewa (skrót) r- {T\ LAT temu nastąpiło wydarzenie historyczne o raa-O i / czeniu ogólnoświatowym. Robotnicy i chłopi Rosji, kierowani przez partię komunistów, ujęli w swe ręce władzę państwową. Szturm na Pałac Zimowy jeszcze trwa!, gdy w Instytucie Smolnym rozpoczął się II Wszechrosyjski Zjazd Rad Delegatów Robotniczych i Żołnierskich. Zjazd utworzył rząd radziecki z założycielem naszej partii i Wodzem Rewolucji, Włodzimierzem Iljiczem Leninem na czele. Zwycięstwo Października utorowało drogę do urzeczywistnienia ideałów socjalizmu. W krótkim okresie historycznym ojczyzna nasza przezwyciężyła wiekowe zacofanie i przekształciła się w potężne państwo na wysokim poziomie rozwoju. Socjalistyczna Rewolucja Październikowa była potę/nym bodźcem dla rozwoju społecznego na całym świecie, przyspieszyła bieg walki rewolucyjnej i wyzwoleńczej. Idee mar ksizmu-leninizmu, pod których sztandarem zwyciężył Październik, zawładnęły dziś umysłami i sercami milionów, łudzi stały się potężną siłą twórczą. Historyczny wynik minionego półwiecza polega na tym, fi stosunek sił na arenie światowej zmienił się radykalnie na korzyść klasy robotniczej, na korzyść wszystkich sił postępu, demokracji i socjalizmu. Miną wieki, ludzkość osiągnie szczyty, które prześcigną najśmielsze fantazje współczesnych, wiele wydarzeń pójdzie w niepamięć, ale 7 listopada 1917 r. — dzień w którym dokonano pierwszej zwycięskiej Rewolucji Socjalistycznej, po wsze czasy pozostanie w pamięci przyszłych pokoleń. DZIEŁO WIELKIEGO PAŹDZIERNIKA PRZEŻYJE STULECIA! Ł Wielka Socjalistyczna Rewolucja Październikowa zwycięstwem marksizmu- - leninizmu cujące od wyzysku, przekazał jowa międzynarodówka rewo- chunku gospodarczego, bodź- ciom, zamieszkującym nasz w ich ręce przedsiębiorstwa, lucjonistów. ców materialnych, o łączeniu kraj. W 1922 roku utworzony banki, koleje, dał ziemię chło Całą Europę obiegła wiado- interesów społeczeństwa jako został Związek Socjalistycz- pom, zlikwidował ucisk naro- mość o czynie francuskich ma całości z interesami każdego nych Republik Radzieckich — dowościcwy. z powodu którego rynarzy, którzy zmusili inter- pracownika, również obecnie dobrowolne zjednoczenie naro- cierpiała połowa ludności Ro- wentów, by zabrali swą eska- są najważniejszymi punktami dów połączonych wspólną wal sji, wyprowadził kraj z wojny drę z Odessy, o wystąpieniach orientacyjnymi w polityce go- ką o te same cele. Utworzenie imperialistycznej. angielskich robotników, którzy spodarczej partii. ZSRR było triumfem interna W warunkach niewiarygod- rzucili hasło „Ręce precz od Wykorzystując ogromne zale cjonałizmu. nych wprost trudności, spowo Rosji!". Europa wrzała. Potęż ty ustroju socjalistycznego. Likwidacja klas wyzyskują- dowanych oporem wrogów kia ny zryw ruchu robotniczego partia zdołała, w ciągu niespel Cych, uprzemysłowienie, kolek sowych i chaosem gospodar- wiązał ręce siłom międzynaro na trzech planów pięcioletnich tywizacja, rewolucja kultural- czym, młode państwo radziec dowej kontrrewolucji, osłabiał rozwiązać żywotne problemy na_ takie były ogniwa jedno kie od pierwszych dni swego napór interwentów imperial!- uprzemysłowienia kraju, sfor utego procesu rewolucyjnego, istnienia rozpoczęło przebudo- stycznych. mułowane w uchwałach XIV który doprowadził do zasadni- wę społeczeństwa. Narody Zwycięstwo Października, to Zjazdu WKP (b). W pierwszych CZyCh zmian w stosunkach mię świata, które były świadkami zwycięstwo leninizmu. Całe latach czterdziestych funkcjo °~ ma tylko wówczas jakąś war- lucjonista bezlitośnie wyśmie- potężny przemysł, lecz również siągnąc. w roku wiarołom tość, kiedy potrafi się obronić, wał pseudorewolucyjne frazę- dokonać socjalistycznej przebu na. napasc JNiemiec laszystow-Wielki Październik dowiódł, sy. <2owy wsi. Trzeba było prze- skich Porwała pokojową pra jak bardzo ważna jest to praw Leninówi organicznie obce kształcić chłopa — indywidua- tę narodu ra z^eciciego. da dla rewolucji socialistycz- były wszelkie objawy skostnie listę w czynnego uczestnika tafa Dlt.vV® na niespotyKa nej, przeciwko której ruszają nia i dogmatyzmu. Twórcze po Pra~y zespołowej i życia społe ^ ®Kal? ,m^?y..silami s.2tur wszystkie siły starego świata, dejście do teorii i polityki po cznego. szym mocarstw^m^ocjalfstwz W groźnych dniach, kiedy na zwoliło mu wszechstronnie roz Drogę do rozwiązania tego * nr^'i7J. młoda republikę radziecką zwa wijać i wzbogacać marksistów olbrzymiego problemu społecz J p . j* ur^OT,na liły się hordy kontrrewolucji i ską naukę o rewolucji, naukę nego znalazł Lenin, opraco- siłami imneriaUzmu orzv interwentów, w warunkach o budowie socjalizmu. Lenin wawszy słynny plan uspłódziel u»a: .• nar^ JL blokady, sabotażu, buntów ku opracował generalną linię bu czenia, który nasza partia przy ro^? 1 J łąckich, rewolucyjna Rosła downictwa socjalistycznego w jęła jako podstawę działalnoś zdawała swój najbardziej od- Rosji, wytyczył podstawowe za ci na wsi. W roku 1927 XV latach wojny z całą siłą powiedzialny egzamin. Nie- sady radzieckiej polityki we- Zjazd WKP (b) obrał ł^urs na ujawniła S1(? kierownicza ro-śmiertelną chwałą okryła się wnętrznej i zagranicznej. kolektywizację rolnictwa. .rtl* Komumstycznej, P0(3 w owych dniach zrodzona w Lenin miał 47 lat, kiedy z Uspółdzielozenie bvło iedna k?óre^ przewodem wykuwało ogniu Października Armia trybuny IV Ogólriorosyjskiego z najważniejszych części skła Z Czerwona. Zjazdu Rad ogłosił zwycięstwo dowych rewolucji socialistycz- szyzmeiri na niespotykaną w Jednym z wspaniałych ry- Rewolucji Socjalistycznej, nej. Tak samo jak każda inna £f^k™vł®ka^ ^^Ihrninp sow Rewolucji Październiko- Miał 54 lata, kiedy serce jefU działalność rewolucyjna, prze- Poryły się siły zbrojne na-wej był internacjonalizm pro- przestało bić. Lecz śmierć oka- biegało ono w zaciętej walce. letariacki, który trwałymi wię zała się bezsilna wobec ogro- Należało złamać ooór ostatniej 1^° J?" zami nołączył robotników Ro- mu geniuszu Lenina. i najliczniejszej klasy wyzyski fiainosc partyzantów i działa sji z ich braćmi klasowymi na Dzieło Lenina kontynuowała waczy — klasy kułackiej. Zło F27. ^°nsPiracyJn.ych, wyka za-całym świecie. utworzona przez niego partia, żona sytuacja społeczna na £ ^ W szeregach Armii Czerwo- Przypadło jej w udziale niełat wsi, brak środków technicz- ^5 srnv 3est Pa^iotyzm s^3aIi nej ramię przy ramieniu z sy- we. lecz zaszczytne zadanie — nych, konieczność przejściowe nami naszej ojczyzny walczyli wprowadzenia w życie nie- g0 poświęcenia wielu potrzeb fi Węgrzy i Polacy, Serbowie i śmiertelnych idei Lenina — z wsi na rzecz uprzemysłowię- Chorwaci, Czesi i Słowacy, honorem zadanie to wypełnia, nia — wszystko to stwarzało cJ?llzma> swojej ojczystej zie-Bułgarzy i Austriacy, Niemcy Pięćdziesiąta rocznica Rewo niemałe trudności. Jednakże i Finowie, Rumuni i Mongo- łucji Październikowej — to konsekwentna praca partii, ak T Cztery lata trwał bezprzy-łowie, Koreańczycy i Chińczy- zwycięstwo leninizmu, zwycię tywne wysiłki pracującego Władny zryw ludu. Heroiczna cy, przedstawiciele wielu in- stwo idei i czynów partii le- chłopstwa i klasy robotniczej. eP°Pea obrony twierdzy brze-nych narodowości. Była to bo- ninowskiej. ..........* * * II. Zbudowanie sociaKzmn w ZSHR — wielkim osfcigiii^dem EinFoiii radzieckiego umożliwiły przezwyciężenie tych trudności, w skiej, gigantyczne boje pod O-dessą i Sewastopolem, na przed _ . . , , . . polach Moskwy, pod murami Triumf leninowskiego kursu Leningradu j Stalingradu, pod na uprzemysłowienie kraju j Noworos;, jskiem, w łuku or-uspołdzielczenie, miał olbrzy- łowsko-kurSkim, nad Dniep-mią wagę społeczno-politycz- rem ; wisł prŁeszły na zawrą. W mieście i na wsi stwo- S2e do Ir;sto4rir wojen 1ako wzo rzono fundament ekonomiczny sztuki W0jskowej, waleczno socjalizmu. Zmieniło się obli-ł „„nJLu;__ v . socjalizmu, zmienno bię udih ści żołnierza, wspaniałej posta SPADKU po caracie wła stało się uprzemysłowienie cze klasy robotniczej i chłop . męstwa ludności Pod dza radziecka otrzymała kraju. Dla zbudowania przemy stwa, utrwalił się sojusz mię- przywództwem Partii Komuni kraj o niskim stopniu słowej bazy socjalizmu pań- dzy nimi. Stworzono trwałą stycznej naród radziecki zmiaż rozwoju gospodarki i kultury, stwo radzieckie nie posiadało podstawę rozwoju socjalistycz- j faszyzm s dostatecznych kapi- nych stosunków społecznych. ^ twór imperializmu. a siedem lat wojny cofnęły go wówczas dostatecznych kapi- nych stosunków społecznych. v* , . spodarkę narodową daleko tałów, wystarczającej techni- zwiększenia zdolności obronnej wstecz, nawet w porównaniu ki, nie było też wykwalifiko- kraju i umocnienia jedności rac ^ ŁS_ c ze wskaźnikami przedwojenny wanych kadr. Mieliśmy jed- ralno-politycznej całego naro- peT'Pamiętamy^wkła^do "rwy mi. Otaczały nas wrogie pań- nak najbardziej przodujący <*u radzieckiego. cięstwa nad wspólnym wro- stwa kapitalistyczne. Wrogo- na świecie ustrój społeczny. Socjalistyczne przeobrażenie giem wniesiony przez narody Nie zapofnnieliśmy niczego z kronik tej bohaterskiej epo- . ------~ x----------- -------- — — 1--------.z — ----- ----------------- - ctjvj w un i tumsci probowali sprowadzić dzieckiemu zrealizować dzieło, całą energią nie przystąpiła do koalicji antyhitlerowskiej, partię z generalnego kursu le wydawać by się mogło, niemo przeprowadzania rewolucji kul Rozgromienie Niemiec hitle ninowskiego. żliwe do realizacji. turalnej. „Uczyć się, uczyć się rowskich i ich sojuszników w Budowa socjalizmu była dla Już w 1920 roku, w wirze i jeszcze raz uczyć się!" — na- Europie i Azji, w którym na-nas sprawą skomplikowaną wojny domowej, z inicjatywy woływał Lenin. I cały kraj S2a ojczyzna odegrała role de również dlatego, że byliśmy W. I. Lenina zatwierdzono podjął to wezwanie. Miliony cydującą, miało doniosłe zna-pierwsi. Nie mieliśmy sie u ko pierwszy w naszym kraju i robotników i chłopów po dniu czenie historyczne o zasięgu o-go uczyć. Nasza Partia Komu- pierwszy w praktyce świato- wytężonej pracy uczyły się gólnoświatowym. Wielu naro-nistyczna musiała jako pierw wej, Ogólnopaństwowy Plan czytać i pisać, opanowywały dom i krajem utorowało ono sza na świecie torować drogę Rozwoju Gospodarki — Pań- podstawy kultury, nauki i świa drogę do wolności niezależno-do socjalizmu. ^ ^ ^ stwowy Plan Elektryfikacji Ro topoglądu marksistowskiego. ści i postępu społecznego. Z wyżyn, na które wznieśliś sji (GOELRO). w owych latach zmuszeni by Kiedy nad Reichstagiem zało my się dzisiaj, nie tak trudno Główne kierunki polityki go -liśmy oszczędzać na wszystkim, potał czerwony sztandar, za-już jest dojrzeć pomyłki i błę sfiiodarczej państwa radzieckie Jednak na rozwój oświaty, tknięty rękoma żołnierzy rady popełniane w przeszłości, go w okresie przejściowym nauki i kultury partia i rząd dzieckich, był to nie tylko Nie ulega^wątpliwości, że nie- były sformułowane przez W. wydatkowały środki tak sz«czo sztandar naszego militarnego jedno można bvło^ zrobić szyb I. Lenina i zatwierdzone nrzez drze, że mogłyby pozazdrościć zwycięstwa. Był to Nięśmier-ciei, niejedno lepiej, niejedno X Ziazd RKP (b) w 1921 ro- tego nawet najbogatsze kraje teiny Sztandar Października; mnieiszvm kosztem. Lecz, że- ku. Weszły one do historii pod kapitalistyczne. I jeżeli dzisiaj był to Wielki Sztandar Leni-by obiektywnie ocenić przeby nazwą „Nowa polityka ekono Związek Radziecki zdumiewa na; był to Niezwyciężony Sztan tą drogę, należy zawsze pamię miczna" (NEP). świat swymi osiągnięciami w dar Socjalizmu. tać, że każdy krok był^ poszu- Równocześnie Lenin patrzył nauce i kulturze, to podwaliny Z niczym nie da się porów-kiwaniem. każde posunięcie na daleko naprzód. Leninowskie tych osiągnięć położone zosta nać strat i zniszczeń, jakie przy przody dokonywane było w u- tezy o łączeniu scentralizowa ły już wówczas. Zburzywszy niosła nam wojna. Przyniosła partej walce z wrogami we- nego planowania z rozwojem „więzienie narodów" jakim ona narodowi nieszczęścia, któ wnatrz kraju i na arenie świa inicjatywy ludzi pracy, o wy była carska Rosja, Paździer- re dotąd przepełniają bólem towej. ^ ^ korzysty^aniu stosunków to- nik przyniósł całkowite wyzwo Naszym głównym zadaniem warowo-Dienieżayctu rozra- lenie wszystkim narodowość CCiąg dalszy na str. 4 I3tr. 4 GŁOS Nr 265 (4683) ■ 50 LAT WIEL WYCIĘSTW SOCJALIZMU (Ciąg dalszy ze str. 3) nej i konsekwentnej realizacji telom bezpłatną pomoc lekar- leninowskich norm i zasad we ską. Lekarze pracujący w serca milionów matek, wdów wszystkich dziedzinach nasze Związku Radzieckim stanowią i sierot. ^ go życia. jedną czwartą ogółu lekarzy Jednakże nic nie zdołało zła Nadal umacniają się rady całego świata. W dawnej Ro- mać woli radzieckiego człowje deputowanych ludu pracują- sJi człowiek żył przeciętnie ka, zwycięskiego marszu socja cego. Deputowani i aktyw rad. tylko 32 lata. Obecnie prze- lizmu. Naród — bohater, któ- który na Co dzień pomaga im ciętna długość życia osiągnę- ry okrył się nieśmiertelną sła pracy, liczą łącznie ponad ^ ^ lat, co stanowi jeden z wą bojową, ściśle zespolił się 25 min obywateli radzieckich, najwyższych _ wskaźników na wokół partii i w latach powo- tzn. prawie czwartą cześć ca- świecie. Śmiertelność wśród jennej odbudowy raz jeszcze jej czynnej zawodowo ludno- J 1-1 dał dowod swycn wspaniałych gci kraju cech wytrwałości, poświęcenia, W akcji wciągania mas do pracowuosci. Juz w 1948 r. o- różnych form zarządzania spra dzieci zmalała za czasów władzy radzieckiej przeszło dziesięciokrotnie! Mamy wielką (chociaż niezupełnie jeszcze siągnięto w zasadzie przedwo Wami społecznymi biorą czyn wystarczającą) sieć żłobków jenny poziom produkcji w ny U(3z?ał zw zaw skuoiaj*c* •1 Przedszkoli, gdzie wycho- przemyśle, a w roku 1950 — ponad 80 min ludzi pracy Lp wuJe si* ponad 9 min mło- również w rolnictwie. W la- ninowski Komsomoł skuóiają- dyrch obywateli ZSRH. tach następnych ludzie radziec ey 23 min chłopców i dziew- Liczba uczących się w szko cy stworzyli realne przesłanki cząt, czynnie pomaca partii w łach i wyższych uczelniach, do przejścia do rozwiniętego bu- komunistycznym wychowaniu chodzl obecnie do 66 min! Jest downictwa społeczeństwa ko- młodzieży włącza sie do wyko to jedno z głównych osiągnięć murustycznego. nywania konkretnych zadań uslf70^ socjalistycznego. •Nasz przemysł rozwija się budownictwa komunistyczne- Y cląg.u 50 lat.w 2/c\u na" w szybkim tempie. W tym ro g0 rodu zmieniło się absolutnie ku jego produkcja będzie 73 Troska o polepszenie żvcia wszystko. Stworzyliśmy całko razy większa niż w roku 1913. ludzi radzieckich zawsze była wlci® nowy świat: świat no- Niemal trzykrotnie zwiększyła i jest nadal w centrum uwagi socjalistycznych stosun się w tym okresie produkcja partii i państwa radzieckiego, kow świat nowego radzieckie rolnictwa. Ludzie radzieccy nie wie- g0 człowleiia- Rozszerzył się Za tymi wskaźnikami kryje dza, co to jest wyzysk, czym ogromnie intelektualny hory- się potężny przemysł obejmu- jest bezrobocie i nigdy nie be z°,n" • -1 radzieckich, zmie- jący praktycznie wszystkie ga dą tego znali. W latach władzy slę lch obhcze moralne łęzie współczesnej produkcji, radzieckiej przeciętna długość W Związku Radzieckim zbudc tygodnia pracy w przemyśle wano największe w świecie e- zmniejszyła się u nas o 13 go lekrownie. Radziecki przemysł dzin. W roku bieżącym reaU- budowy maszyn wypuszcza ro zuje sie przejście na 5-dnio- cznie około 200 tys. obrabiarek wy tydzień pracy. do skrawania metali i przeszło Sześć i pół raza wzrosły w pół miliona traktorów i kom- latach władzy radzieckiej real bajnów. Jeżeli chodzi o produk ne dochody robotników, a o- cję stali, to nasze hutnictwo siem i pół raza — dochody przekroczyło poziom 100 min chłopów. W ostatnich tylko 3a ton. tach podwyższono płace około Dobitnym dowodem wysokie 25 min robotników i praco- go poziomu rozwoju naszego wników umysłowych, wprowa przemysłu, techniki i nauki, sa dzono gwarantowane comie- osiągnięcia Związku Radziec- sięczne wynagrodzenia za pra kiego w dziedzinie badania cę i renty dla kołchoźników, Kosmosu. Dopiero co świat po podwyższono renty inwalidz- dziwiał pomyślną realizację lo kie. W chwili obecnej renty z tu automatycznej stacji na We funduszów państwa i kołcho- nus. Przed kilkoma dniami zów otrzymuje w ZSRR prze- świat znowu był świadkiem szło 34 min ludzi. wybitnego osiągnięcia radziec We wrześniu br. plenum kich u-czonych, konstruktorów KC KPZR i sesja Rady Naj- i inżynierów. Po raz pierwszy wyższej ZSRR podjęły nowe został rozwiązany — i to roz doniosłe uchwały w sprawie sowego, broniąc rewolucji, bro wiązany wspaniale! •— nader podniesienia stopy zyęipwej, spraw socjalizmu. Wspo- skomplikowany, naukowy i które dotyczą bezpośrednio ł"AA techniczny problem automatyc2 przeszło 50 min ludzi radżiec- nego połączenia się pojazdów kich. kosmicznych na orbicie. Otwar Bardzo poważnie wzrosła ta moralne, stosunek do pracy, do społeczeństwa, do siebie nawzajem. Kraj nasz, odrodzony i przeobrażony przez socjalizm, stanął wobec ludzkości w całej swej potędze i wielkości, w ca łym blasku talentów swego wspaniałego narodu. Działalność pokoleń rewolu cjonistów, budowniczych socja lizmu, działalność wyniesionych przez rewolucję przywód ców politycznych, wodzów, uczonych, kierowników produkcji, przodowników pracy i nowatorów na zawsze należy do historii naszego kraju, do historii światowego socjalizmu. Obchodząc dziś 50-lecie Wielkiego Października, wspominamy z głębokim wzruszeniem również tych, których nie ma wśród nas — tych, któ rzy zginęli z ręki wroga kla- powa zme została droga do budowy konsumpcja podstawowych ar wielkich orbitalnych stacji kos tykułów żywnościowych i micznych. przemysłowych. Przeszło 7- Socjalizm nie tylko zmienił -krotnie zwiększył się w mia-charakter całego systemu eko stach fundusz mieszkaniowy, nomicznego, lecz gruntownie Budujemy obecnie więcej przeobraził oblicze i skład klas mieszkań niż którykolwiek in-tworzących nasze społeczeń- ny kraj na świecie. stwo. ZSRR to pierwszy kra^, w Zespolone niezachwianą brat którym państwo przejęło opie nią jednością, połączone współ kę nad zdrowiem ludności, za-notą interesów, celów i idea- pewniając wśzystkim oby wałów, wszystkie oddziały wielkiej armii budowniczych komunizmu kroczą ku świetlanej przyszłości, ku bezklasowemu społeczeństwu komunistycznemu. Socjalizm przyniósł rzeczywi ste wyzwolenie kobietom. U-Zyskały one szerokie pole do rozwijania działalności twórczej, opanowały wiele zawodów dawniej dla nich niedostępnych i biorą aktywny u-dział w zarządzaniu państwem. Socjalizm uruchomił tak po tężną siłę motoryczną nasze- minamy również tych, którzy odeszli od nas sterani pracą, oddawszy wszystkie swe siły w służbie dla narodu. Ludzie radzieccy kontynuują i będą kontynuować ich sprawę — sprawę komunizmu! Nasze dzisiejsze społeczeń-1" stwo jest stopem mądrości i talentów wszystkich pokoleń, wszystkich narodów i narodowości, wszystkich ludzi pracy naszego kraju. Nie ma takich zadań i czynów, których nie byłoby w stanie dokonać takie społeczeństwo, taki naród. Eu nowym sukcesom w wulce © komunizm DZISIAJ stoją przed nami nowe zadania — nowe nie tylko ze względu na skalę, ale i na charakter. Chodzi o to, by możliwie jak najpełniej wykorzystać możliwości, które stwarza rozwinięte społeczeństwo socja- Jednocześnie w przyspieszonym tempie rozwijać się będą rolnictwo, gałęzie przemysłu wytwarzające artykuły powszechnego użytku i dziedzina usług. Życie postawiło przed nami ważne zadania w dziedzinie doskonalenia metod gospodaro listyczne. Podstawowym polem walki wania, zarządzania gospodar-an rnTwnit, ink- ra*zviaźń ra- narodu radzieckiego o zwy- ką, ulepszania systemu pla- Uw. jUJK ^iŁrodo. SS,k,°twoSe SS& TSStlJSrttSii 1 - .<* »<•"»'* 1 rocznica Października — to prawdziwe święto braterskiej rodziny narodów, to święto nizmu. Od tego, w jaki spo- podjęły realizację szerokiej sob będziemy rozwijali gospo- reformy gospodarczej. darkę narodową, zależy w de- Zasadnicze kierunki polity- .. . , .... . , cydujacym stopniu tempo1 po- ki ekonomicznej odpowiadają- wszystkich republij: wchodzą- suwanja sję społeczeństwa ra- cej obecnemu etapowi rozwo- cych w skład wielkiego ^wiąz d2ieCkiego naprzód, jak rów- ju kraju zostały ustalone w ku Radzieckiego. . . nież przebieg współzawodni- uchwałach XXIII Zjazdu Doświadczenie wykazuje, ze c^wa dwóch systemów świato- KPZR i posiedzeń plenarnych wych oraz nasz wkład do roz KĆ z lat 1965—1967. Już pierw woju światowego procesu re- sze rezultaty wykazują, że wolucyjnego. kroczymy słuszną drogą. W Gospodarka narodowa Zwiąż ciągu ostatnich trzech lat tem ku Radzieckiego wkroczyła w po rozwoju produkcji prze- takie stadium, kiedy głów- myślowej i rolnej wzrosło nym źródłem wzrostu ekono- wyraźnie. Przodujące gałęzie micznego coraz bardziej staje gospodarki zaczęły pracować się zwiększenie wydajności w sposób bardziej rentowny, produkcji społecznej, polep- Wszystko to umożliwiło pod- szenie wskaźników "'jakościo- jęcie nowych kroków w celu wstało jako państwo dyktatu- WyCh we wszystkich dziedzi- zapewnienia wzrostu dobroby- ry proletariatu, stało się dziś nach produkcji na podstawie tu ludności. państwem ogólnonarodowym najnowszych osiągnięć nauki Mamy wszystko, co jest nie organizacją polityczną całego j techniki. zbędne, aby stworzyć prze- narodu, przy kierowniczej roli Ważną przesłanką pomyślne mysł najpotężniejszy w świe- klasy robotniczej. g0 rozwoju jest równowaga cie — zarówno jeśli chodzi o Partia dokonała wielkiej pra w produkcji społecznej, ustalę y w dziedzinie udoskonalenia nie takich proporcji,, i takiego emokracji socjalistycznej i tempa, które by odpowiadały tworzenia trwałych gwaran- w maksymalnym stopniu po-cji praworządności socjalistycz trzebom zarówno produkcji, nej. Znaczną role odegrał w jak i konsumpcjL tej dziedzinie XX Zjazd KPZR, Będziemy nadal przywiązy- który powziął doniosłe lichwa wafi pierwszorzędną wagą do d/ieckiego iir xańaĘxa^ dyktatura proletariatu może istnieć i istnieje w różnych for mach. Bez względu jednak na to, jakie to są formy — polityczna władza klasy robotniczej z jej awangardą — partią komunistyczną na czele — jest nieodzownym warunkiem, jest nieodzowną przesłanką budowy socjalizmu. Państwo radzieckie, które po globalną produkcję, jak też o jego poziom naukowo-techniczny, zarówno jeśli chodzi o jakość produkowanych wyrobów, jak też o główne wskaźniki ekonomiczne. Nowy rozwój przemysSti ra umożliwi Jesraca® ności naszego wielkiego mocar stwa, utrwalenie pozycji socjalizmu na arenie światowej. Interesy narodu radzieckiego, interesy budownictwa komunistycznego wymagają, byś my mieli nie tylko potężny przemysł, ale także wysoko rozwiniętą produkcję rolną. Dlatego przywiązujemy szczególną wagę do realizacji długofalowego programu melioracji, polepszenia jakości gleby, chemizacji rolnictwa i wzrostu kultury uprawy roli. Teraz kraj nasz może już poś więcać więcej środków na roz wój gospodarki rolnej. Chcemy, aby pod względem wydaj ności pracy, wyposażenia tech nicznego i stopnia wykorzystania osiągnięć naukowych rolnictwo stanęło w jednym szeregu z przemysłem socjalis tycznym. Przy obecnym postę pie nauki i techniki jest to całkowicie realne. Ludzkość wkroczyła w erę gwałtownej rewolucji nauko-wo-technicznej. Nasza ojczyzna radziecka może się poszczycić wspaniałymi osiągnięciami swych uczonych. Nauka staje się w najistotniejszym sensie tego słowa bezpośrednią siłą wytwórczą, i ta jej rola będzie miała większe jeszcze znaczenie w przyszłości. Socjalizm rozwija się w o-parciu o to, co jest najbardziej przodujące i postępowe, i co stworzyła genialnie dociekliwa myśl ludzka. Przyszłość swą łączymy z nauką i jesteś my przekonani, że nauka radziecka, że nasi uczeni będą kroczyli w pierwszych szeregach postępu! Burzliwy rozwój nauki i techniki szczególnie uaktualnia odwieczny problem stosunków między człowiekiem a przyrodą. Chciałbym podkreślić, jak ważna jest ochrona przyrody, pielęgnowanie i pomnażanie jej bogactw. Im roz sądniej będziemy korzystać z bogactw przyrody, im większe sukcesy osiągnie przemysł, rolnictwo, nąuka, im wyższa stanie się wydajność pracy społecznej, tym bogatsze, pięk niej sze i kulturalniej sze będzie życie ludzi radzieckich. Wiemy, że nie wszyscy ludzie radzieccy, nie wszystkie rodziny żyją dziś tak, jak byśmy wszyscy chcieli. Dlatego też w całej swej działalności, we wszystkich swoich planach partia poświęca szczegół ną uwagę podnoszeniu dobrobytu ludności. W miarę wzrostu dochodu narodowego będą u nas nadal nieustannie rosnąć płace, będzie się nadal zwiększać produkcja artykułów konsumpcyjnych. Będziemy również w przyszłości kon tynuować na wielką skalę budownictwo. , Obchodząc okryte chwałą 50-lecie Października nasza partia w pełnym poczuciu odpowiedzialności mówi: z każdym rokiem wzmacniać się będzie potęga mocarstwa radzieckiego oraz polepszać się życie ludzi radzieckich. Marksiści zawsze wychodzili z założenia, że u podstaw postępu społecznego leży rozwój produkcji społecznej. Nie oznacza to jednak bynajmniej, by można było odsuwać na plan drugi rozwiązanie innych ważnych problemów socjalnych i politycznych. Doskonalenie stosunków społecznych rozwijanie socjalistycznej demokracji i państwowości, pra ca ideowo-wychowawcza — to wszystko sprawy o pierwszo rzędnym znaczeniu. Na współczesnym etapie odbywa się zacieranie istotnych różnic między klasą robotniczą, chłopstwem kołchozowym oraz inteligencją naszego kraju. Dziś chłop musi mieć do czynienia ze skomplikowanymi maszynami, z elektrycznoś cią, chemią, agrotechniką i zootechniką. Na tym właśnie polega proces praktycznego przekształcania się pracy na roli w odmianę pracy przemysłowej. W ostatnich latach zrobiono niemało, aby przyspieszyć zbliżanie się miasta i wsi rów nież w sferze dobrobytu i kul tury. Obecnie, gdy osiągnięto poważne sukcesy w umacnianiu ekonomiki kołchozów i sowchozów, solidniejszy staje się fundament przebudowy wsi, jej oblicza i bytu. Chodzi o szerokie budownictwo miesz kań oraz urządzeń kułturalno- M. końca elektryfikacji wsi, budowę dróg. Współczesny poziom produk cji i postęp naukowo-technicz ny zbliżają coraz bardziej pra cę robotnika i chłopa do pracy inżyniera, technika czy a-gronoma. Ważną rolę odgrywa tu szybki wzrost kultury całej ludności. Potrzebna tu jest świadoma celu działalność partii i państwa. Opracowując plany gospodarcze na przyszłość, włączamy do nich świadomie takie elementy, któ re prowadzą do automatyzacji i mechariizacji procesów produkcyjnych, do zwężenia sfery pracy niewykwalifikowanej. Partia przywiązuje dużą wa gę do stworzenia warunków jak najbardziej sprzyjających wszechstronnemu rozwojowi o sobowości. W tej dziedzinie otwierają się wielkie możliwości dzięki przedłużeniu wolnego czasu ludzi pracy. W miarę naszego posuwania się naprzód rola literatury i sztuki będzie jeszcze bardziej się zwiększać. Działacze literatury i sztuki są powołani do tworzenia takich artystycznych dzieł które by ideowo wzbogacały budowniczych nowego społeczeństwa, wpajały masom moralność komunistyczną, zaspokajały coraz więk sze estetyczne potrzeby naszego narodu. Doskonalenie socjalistycznych stosunków społecznych Obejmuje też dalsze umacnia- nie państwa radzieckiego, zwiększanie jego organizatorskiej roli w gospodarce i kulturze. Chodzi tu o rozwijanie demokracji socjalistycznej. Chodzi o precyzję, sprawność i wysoką kulturę w pracy wszystkich ogniw aparatu pań stwowego, o umacnianie praworządności i dyscypliny pań stwowej, o przezwyciężanie e-lementów biurokratyzmu i for malizmu. Iść do komunizmu — to zna czy coraz szerzej wciągać ludzi pracy do spraw praktycznych, związanych z zarządzaniem państwem, życiem gospodarczym i społecznym. Ustrój radziecki wychował masy pracujące w duchu wierności sprawie socjalizmu, spra wie kolektywizmu, wzbudził poczucie, że jest się gospodarzem we własnym kraju. Ale skoro jest się gospodarzem, to znaczy, że obok wielkich praw ma się również wielkie obowiązki. To znaczy, że ponosi się wielką odpowiedzialność nie tylko za swą osobistą pracę i swe postępowanie, lecz również za sprawy kolektywu, przedsiębiorstwa, całego kraju. Kształtowanie tych właściwości, które powinny stać się nieodłącznymi cechami świata wewnętrznego każdego człowieka radzieckiego — to jedno z najważniejszych zadań partii w toku budownictwa komunistycznego. IV. Wielki Paździeroik a śwlfstowf fuch rewolucyjny PÓŁWIECZE, które upłynęło po Rewolucji Październikowej, dowiodło w sposób przekonywający jej ogromnego znaczenia międzynarodowego. Z chwilą narodzin państwa radzieckiego walka między klasą robotniczą a burżuazją imperialistyczną nabrała nowego charakteru, jej głównym trzonem stała się walka między dwoma przeciwstawnymi systemami społeczno-gospodar czy mi. W toku półwiekowej walki zmienił się radykalnie układ sił na świecie. Już trzecia część ludzkości weszła na drogę socjalizmu Zbliża się do koń ca proces kruszenia się systemu niewoli kolonialnej: przeszło 70 nowych państw powsta ło na szczątkach byłych imperiów kolonialnych. Ogromną siłą stał się zorganizowany ruch robotniczy w krajach kapitału. Wielkiego rozmachu nabrały ruchy demokratyczne, W następstwie wszystkich tych przemian już nie imperializm, lecz socjalizm i siły anty imperialistyczne decydują o zasadniczej treści i głównym kierunku rozwoju społecznego. Na tle sukcesów socjalizmu stało się bardziej jeszcze oczy wiste, że kapitalizm nie jest w stanie rozwiązać podstawo wych problemów stojących przed ludzkością. Imperializm rodzi agresywne wojny i stwa rza dziś groźbę wybuchu świa towego konfliktu termonuklear nego. To właśnie imperializm ponosi winę za śmierć dziesiąt ków milionów ludzi w dwóch wojnach światowych. Jest odpowiedzialny za to, że olbrzymie sumy trwoni się na wyścig zbrojeń i na produkcję broni masowej zagłady. Imperializm stoi na przeszkodzie temu, aby już obecnie wykorzystać ogromne możliwości stworzone przez naukę i tech nikę dla likwidacji głodu, nędzy i chorób. Imperializm jest odpowiedzialny za to, że kraje pozostające w niewoli kolonialnej są opóźnione w rozwoju o wiele dziesięcioleci. Pięćdziesiąt lat, jakie dzielą nas od Października — to pół wieku pogłębiającego się wciąż ogólnego kryzysu kapitalizmu, demaskowania imperializmu w oczach narodów i podważa nia jego wpływów. Ale imperializm nie składa broni. Pod naciskiem walki klasowej imperializm manewruje, godzi się na częściowe ustępstwa i ucieka się często do demagogii społecznej. Zaostrzanie się wewnętrznych sprzeczności oraz sukcesy socjalizmu w dziedzinie rywalizacji z kapitalizmem zmusza- go stosowania metod państwo wo-monopolistycznego regulowania gospodarki w celu łago dzenia zjawisk kryzysowych i utrzymania tempa rozwoju pro dukcji. Wzrost wpływów socja lizmu zmusza imperialistów do stałego przystosowywania swej broni ideologicznej oraz swej propagandy do zmienia-; jącej się sytuacji. Wszyscy świadomi uczestnicy ruchu rewolucyjnego biorą pod uwagę te zjawiska w obo zie przeciwnika, uwzględniają fakt, że sytuacja, w jakiej toczy się dziś walka klasowa i wyzwoleńcza, jest niezmiernie skomplikowana. Ustalają oni najskuteczniejsze drogi tej wal ki, dążą do zespolenia wszystkich sił w jednolitym froncie antyimperialistycznym. W ciągu ostatnich kilkudzie sięciu lat proces rewolucyjny nabrał rozmachu rzeczywiście ogólnoświatowego. Imperializm wystawiony jest na ataki z różnych stron. Na drodze prowadzącej do triumfu idei socjalizmu i postępu na całym świecie, czeka jeszcze niemało wytężonych walk i uporczywej pracy. Moż na jednak być pewnym, że współczesny etap oznacza wiel ki krok naprzód w tej drodze. Najważniejszą cechą tego e-tapu jest pomyślny rozwój światowego systemu socjalizmu. Międzynarodowa klasa robotnicza, wszystkie siły rewolucyjne słusznie widzą w nim swą największą zdobycz, swoje wspaniałe osiągnięcie. Wyjście socjalizmu poza ramy jednego kraju, stworzenie całego systemu państw socjalistycznych jest nowym etapem w rozwoju wydarzeń świa towych. Zwycięstwo to osłabiło jeszcze bardziej siły imperializmu. W ciągu 20 lat w większości krajów socjalistycznych osiągnięto poważne wyniki w dzie dżinie gospodarki i kultury, w rozwijaniu nowych stosunków społecznych i demokracji socjalistycznej. Braterskie stosunki między krajami socjalizmu opierają się na coraz to większym wzajemnym zaufaniu i szacunku narodów, o-pierają się na internacjonalizmie socjalistycznym. Życie wykazuje, że w ramach socjalistycznej wspólnoty, każdy kraj ma najbardziej sprzyjające możliwości umacniania swej suwerenności i niezależności oraz korzysta jednocześ nie ze wszystkich przywilejów, jakie daje wzajemna pomoc i poparcie towarzyszy. Wraz ze zwycięstwem Rewo łucji Socjalistycznej w szer©- m - GŁOS ser 2S6 (48S0» Str, S 50 LAT WIELKICH ZWYCIĘSTW SOCJALIZMU /Ciąg dalszy ze str. 4) gu krajów nie wytwarzają się automatycznie stosunki nowego typu. Kraje socjalistyczne spotykają się z nowymi, skom plikowanymi problemami prze zwyciężając niełatwe dziedzic two kapitalistycznej przeszłości, przeciwstawiając się knowa niom imperializmu, pragnącego wywołać rozłam w naszych szeregach. Wspólnym wysiłkiem bratnich partii osiągnięte zostały znaczne wyniki w umocnieniu wspólnoty socjalistycznej. Każ dy naród wnosi swoje specyficzne elementy we wspólne dzieło budowy nowego życia. Mówiąc o systemie socjalis tycznym i problemach jego rozwoju nie można pominąć milczeniem tego, co nas wszyst kich głęboko nurtuje. Mowa 0 sytuacji w Chińskiej Republice Ludowej. Zwycięstwo re wolucji w Chinach miało o-gramne znaczenie. Wywarła ona głęboki wpływ na rozwój narodowowyzwoleńczego rewo lucyjnego ruchu we wszystkich krajach Azji i Afryki. Niestety realizowany w ostat nich latach szowinistyczny i wielkomocarstwowy kurs gru py Mao Tse-tunga przynosi poważną szkodę sprawie socja lizmu w Chinach. Kurs ten, zmierzający do podważenia jedności światowej wspólnoty socjalistycznej i międzynarodo wego ruchu komunistycznego, jest sprzeczny z interesem rewolucyjnej walki narodów. Wydarzenia w Chinach do końca obnażyły ideowo-poli-tyczny upadek niektórych przy wódców KP Chin. Jednocześnie wykazały one, że socjalizm w tym kraju nawet w krótkim czasie, w najbardziej skomplikowanych warunkach zdołał zapuścić korzenie, pozyskać szerokie masy. Tym właśnie tłumaczy się ta wytrwała wal ka, którą prowadzą najlepsi Synowie KP Chin, przodujące siły narodu chińskiego o zacho wanie zdobyczy socjalizmu. Chińscy komuniści i naród chiński mają czego bronić, ma ją o co walczyć. Generalna linia komunistów chińskich, to opracowana przez VIII Zjazd KP Chin w 1956 roku linia zmierzająca do zbudowania socjalizmu. Jest to Unia planowego rozwoju gospodarczego i „maksymalnego zaspokajania materialnych i kulturalnych potrzeb ludności". Jest to linia „rozwoju życia demokratycznego". Jest to, jak podkreślały uchwały zjazdu, linia „wiecz nej i niewzruszonej braterskiej przyjaźni z wielkim Związkiem Radzieckim i wszystkimi krajami demokracji ludowej". Wierzymy, że obecne wydarzenia w Chinach to przejścio wy etap w rozwoju historycznym tego kraju. Wierzymy, że mimo wszelkich trudności spra wa socjalizmu zwycięży w ChRL. Czekają nas wielkie zadania, których rozwiązanie wymaga wspólnych wysiłków bratnich partii i narodów. Ze swej strony KPZR, cały naród radziecki nie będą szczędzić sił dla umocnienia światowej wspólnoty socjalistycznej. Niech mi wolno będzie dzisiaj w imieniu całego narodu radzieckiego gorąco pozdrowić bratnie narody budujące nowe życie. Nasze pierwsze pozdrowienia kierujemy do mężnego narodu DRW, który z orężem w ręku broni swej wolności i niezawisłości, swych socjalistycznych zdobyczy. Gorąco pozdrawiamy narody Bułgarii, Czechosłowacji, Jugosławii, KRLD, Kuby, Mon golii, NRD, Polski, Rumunii, które śmiało kroczą naprzód pod sztandarem socjalizmu. Pozdrawiamy naród chiński 1 albański, które walczą o zachowanie zdobyczy socjalistycz nych w swoich krajach. Wśród sił występujących przeciwko imperializmowi doniosłe miejsce zajmuje klasa robotnicza rozwiniętych państw kapitalistycznych, która prowadzi walkę w twierdzach światowego imperializmu. Na przekór wszystkim trudnościom ruch robotniczy w krajach rozwiniętego kapitalizmu stale nabiera sił. Kia sa robotnicza coraz cześciej walczy o zaspokojenie swych żądań. Żądania te stają się coraz bardziej radykalne prze radzając się w program walki przeciwko ekonomicznej i politycznej wszechwładzy monopoli. Główną przeszkodą na drodze do zwycięstwa klasy robotniczej był i pozostaje rozłam w jej szeregach. Różnice poglądów między socjalistami a komunistami nie powinny być przeszkodą dla zjednoczenia szeregów klasy robotniczej przeciwko monopolom, przeciwko niebezpieczeństwu wojny, w walce o socjalizm. Wbrew polityce prawicowych przywódców socjaldemokracji skostniałych na swych antykomunistycznych pozycjach dą żenie do jedności wzrasta, a w szeregu krajów osiągnięto już na tej drodze pewne sukcesy. Można nie wątpić, że proletariat świata kapitalistycznego w ostatecznym rachunku odniesie decydujące sukcesy w walce o swe ideały. Jedną z głównych cech po-październikowego 50-lecia jest zespolenie ruchu naród owo--wyzwoleńczego i walki klasy robotniczej w jednolity nurt rewolucyjny. Półtora miliarda ludzi w byłych koloniach i pół koloniach wywalczyło niezawisłość. Nie rozwiązało to jednak wszystkich doniosłych pro blemów, jakie stoją przed narodami Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej. Postępowe siły tych krajów aktywnie występują na rzecz polityki anty imperialistycznej. Gwarancją sukcesu takiej polityki jest so jusz narodowowyzwoleńczego ruchu państw, które zrzuciły jarzmo kolonializmu, ze światowym socjalizmem, umocnienie ich współpracy z krajami socjalistycznymi. W krajach wyzwolonych zaostrza się walka wokół sprawy zasadniczej — dróg ich dal szego rozwoju. Pod wpływem zwycięstw światowego socjalizmu narody Azji i Afryki co raz bardziej skłaniają się ku przodującym formom ustroju społecznego. Wydarzeniem o wielkim znaczeniu jest to, iż szereg młodych państw wkroczyło na drogę rozwoju nie-kapitalistycznego. Doświadczenie minionego półwiecza dowiodło, iż skutecz ność wysiłków ruchu rewolucyjnego w wielkiej mierze zależy od zespolenia i współpracy wszystkich jego oddziałów. Awangardą sił rewolucyjnych, chorążym idei jedności procesu rewolucyjnego jest międzynarodowy ruch komunistyczny. Historyczną rolę w utworzeniu i umocnieniu bojo wych partii marksistowsko-leninowskich odegrał Komin-tern. Podczas gdy w 1917 roku na świecie było wszystkiego kilkaset tysięcy komunistów, to obecnie jest już 50 min bojow ników zrzeszonych w 88 partiach komunistycznych i robotniczych. Faktem o ogromnym znaczeniu jest, że w Europie zachodniej, w której skoncentrowanych jest ponad 100 min robotników i urzędni ków, wyrosły takie partie komunistyczne, które stały się ogólnonarodową siłą polityczną. Wytężoną walkę przeciwko najzacieklejszemu wrogowi na rodów, imperializmowi amery kańskiemu i wewnętrznym re żimom reakcyjnym — prowadzą partie komunistyczne kra jów Ameryki Łacińskiej. Prawie w 40 krajach kapitalistycznych partie klasy robotniczej są zakazane. Za wier ność ideałom komunizmu poz bawia się pracy i kawałka chle ba, osadza w więzieniach i roz strzeliwuje. Jesteśmy przeświadczeni, że żadne próby nie mogą złamać komunistów, żadne przeszkody nie mogą powstrzymać rozwo ju ruchu komunistycznego. Komunizm stał się potężną siłą, jego idee zwyciężają na naszej planecie. Powstały pomyślne warunki dla nowego potężnego rozwoju ruchu komunistycznego i jego nowych zwycięstw. Nie wolno nam jednak zapominać, że przejście ludzkości od kapitalizmu do socjalizmu jest procesem skomplikowanym. Na je go drodze możliwe są pewne przejściowe niepowodzenia, cof nięcie się i nawet porażki na poszczególnych odcinkach wal- ki Ruch komunistyczny wycią ga z tego wnioski. Tak silnego i zdradliwego przeciwnika, jak imperializm, można pokonać jedynie wtedy, gdy się mu przeciwstawi, obok stanowczości i ofiarnej go towości do walki, również trzeź wy plan polityczny, zimną krew i opanowanie. Dlatego komuniści przeciwstawiają wro gowi taką strategię, która się opiera na naukowej analizie układu sił wewnątrz kraju i na arenie międzynarodowej. W warunkach współczesnych znaczenia szczególnego nabiera rozwijanie ze wszech miar walki z polityką i ideologią imperializmu. Imperializm, u-siłując wznieść zaporę na dro dze ruchu wyzwoleńczego, sta ra się zwTiększyć aktywność, podejmuje coraz to nowe a-wantury i prowokacje. Partie komunistj^czne wzma gają ofensywę na pozycje ideo logiczne burżuazji, demaskują politykę i ideologię antykomu nizmu. Szeroko propagując sukcesy socjalizmu, obalają o-ne oszczerstwa i fałszerstwa, antykomunistyczne legendy i mity, szerzone przez propagan dę imperialistyczną. Partie wi dzą w pracy ideologicznej nie zbędny warunek skutecznej walki o masy, o umocnienie frontu antyimperialistycznego. Niezwykle ważną przesłanką rozwiązania trudnych pro blemów, które stoją przed na mi, jest umocnienie bojowej współpracy, zwartości i aktywnego współdziałania wszystkich bratnich partii świata. Jedynie występując jako jed nolity ruch międzynarodowy komunizm światowy może o-siągnąć swe wielkie cele. Dziś dla nas wszystkich ważne jest poczucie więzi, stała koordyna cja naszych działań w skali międzynarodowej. Budowa socjalizmu i komunizmu w krajach wspólnoty socjalistycznej, odparcie agresywnych poczynań imperializ mu, obrona powszechnego po koju i bezpieczeństwa narodów; skupienie mas pod sztan darami demokracji, wyzwolenia narodowego i socjalizmu; dalsze doskonalenie strategii i taktyki w walce rewolucyjnej z kapitalizmem — oto naczel ne problemy, dla których roz wiązania światowy ruch komu nistyczny zwiera swe szeregi. „Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!" — hasło to wzywa do zjednoczenia wszyst kich sił antyimperialistycz-nych. Jesteśmy przekonani, że dal sze zespolenie naszego ruchu podyktowane jest żywotnymi interesami każdej bratniej par tii. Oczywiście każda partia ma swe zadania, stosuje odpo wiadające konkretnej sytuacji formy i metody walki. Doświad czenie wskazuje jednak, że o-dejście od zasad internacjona lizmu, próby przeciwstawienia interesów poszczególnych oddziałów naszego ruchu ogólnym zadaniom walki, rewolucyjnej, przejawy zasklepienia naród owego nieuchronnie osła biają pozycje komunistów w obliczu wroga klasowego. Z wielkim zadowoleniem stwierdzamy, iż stanowisko KPZR jest całkowicie z-bieżne z pozycjami przeważającej większości bratnich partii, któ re zdecydowanie wypowiadają się za zespoleniem naszych szeregów na gruncie zasad marksizmu-leninizmu. O rosną cym dążeniu do umocnienia jedności świadczą takie znamienne fakty ostatnich czasów', jak Narada Komunistycz nych Partii Europy w Karłowych Warach, inne regionalne i dwustronne spotkanie przed stawi cieli bratnich partii, rucrf solidarności z bohaterskim Wietnamem i narodami krajów arabskich, które stały się o-fiarą agresji. Teraz już jest zu pełnie jasne, że większość brat nich partii wypowiada się za zwołaniem nowej narady międzynarodowej. Nasza partia w całej rozciągłości popiera tę myśl i gotowa jest uczynić wszystko dla sukcesu nowego światowego spotkania komuni stów. KPZR zawsze uważała i u- waża swą działalność i swoje doświadczenie za nieodłączną część działalności i doświadczenia całego światowego ruchu komunistycznego. Niech mi wolno będzie w imieniu na szej partii wyrazić najszczer szą wdzięczność wszystkim bratnim partiom, wszystkim komunistom za ich przyjaźń, za szczere poparcie narodu ra dzieckiego w jego walce o zbu dowanie komunizmu! V. Leninowska polityka zagraniczna Związku Radzieckiego ZWYCIĘSTWO Wielkiego Października zapoczątkowało prawdziwie rewolu cyjne zmiany w stosunkach międzynarodowych. Po raz pierwszy na arenie światowej pojawiło się państwo, które imperialistycznej polityce ucis ku i ujarzmiania narodów, po lityce wyzysku kolonialnego, przemocy i grabieżczych wojen przeciwstawiło politykę o-brony wolności i niezależności narodów, obrony pokoju udzie lania odprawy imperialistycznym agresorom. Walka tych dwóch przeciwstawnych tendencji trwa już pół wieku. Nasza polityka zagraniczna wyrosła z Rewolucji Socjalistycznej. Była ona i jest jed nym z instrumentów służących rewolucyjnemu przeobrażaniu społeczeństwa w naszym kraju. Obrona zdobyczy rewolucji — takie zadanie postawił W. I. Lenin radzieckiej polityce zagranicznej niezwłocznie po zwy cięstwie Października. Obronić zdobycze Października, u-daremnić imperialistyczne knc wania przeciwko ojczyźnie so cjalizmu, zapewnić na zewnątrz warunki niezbędne dla zbudowania społeczeństwa komunistycznego — oto jej głów ne zadania. Właśnie w tym u-patrywał Lenin najwyższy in-ternacjonalistyczny obowiązek Kraju Rad wobec światowego ruchu rewolucyjnego. Nasza politj^ka zagraniczna jest polityką internacjonali-styczną, albowiem interesy na rodu radzieckiego są zbieżne z interesami mas pracujących we wszystkich krajach świata. Jest ona przepojona duchem solidarności z rewolucyjnymi, postępowymi siłami całego świata i stanowi aktywny czynnik walki klasowej na a-renie miedzvnarodowei. Jedną z najważniejszych cech polityki zagranicznej Związku Radzieckiego jest jej głęboki i prawdziwy demokra tyzm. W najważniejszych spra wach, dotyczących losów ludz kości, nasz kraj począł się zwra cać nie tylko do rządów innych państw, lecz także bezpo średnio do narodów. Niewzruszoną demokratyczną podstawą, na której opie ramy stosunki ze wszystkimi krajami, ze wszystkimi państwami na świecie jest faktycz ne uznanie równych praw wszy stkich narodów, wielkich i małych, uznanie równouprawnienia wszystkich ras i nar$ dowości. Republika radziecka bez wa hania uznała prawo wszystkich narodów, w tym również narodów wchodzących w skład dawnego imperium rosyjskiego, do samostanowienia, prawo do rozstrzygania samemu 0 swym losie. Zgodnie z naka zami leninowskimi, Związek Radziecki zawsze był i będzie niestrudzonym rzecznikiem de mokratycznych praw wolności 1 niezależności wszystkich narodów, wiernym sojusznikiem tych, którzy opowiadają się za zlikwidowaniem wszelkich form ucisku kolonialnego i na rodowego, za rzeczywistym równo uprawnieniem wszystkich narodów. Wreszcie jeszcze jedna pod stawowa cecha charakteryzująca politykę zagraniczną pań stwa radzieckiego polega na tym, że jest to konsekwentna polityka, bezpieczeństwa i przy jaźni narodów. Walka o pokój stanowi dla nas również i dzisiaj zadanie mające głęboką treść klasową i rewolucyjną, ponieważ walka o pokój — to izolowanie najbardziej wojowniczych, a- gresywnych kół imperialistycz nej burżuazji, mobilizowanie opinii publicznej przeciwko nim, udaremnianie ich antylu dowych planów. Sztandar pokoju i przyjaźni między narodami, wzniesiony wysoko przez Kraj Rad, pozy skuje sympatie i poparcie wie lomilionowych rzesz wszystkich kontynentów dla socjaliz mu. Partia przywiązuje wielką wagę, by polityka zagraniczna ZSRR była konsekwentna i zdecydowana, aby była niezłomna w obronie interesów narodu radzieckiego i wielkiej sprawy komunizmu, aby była nieprzejednana wobec agresorów, a zarazem elastyczna i rea listyczna. Podstawowe kierunki i zadania naszej polityki zagrani cznej na najbliższe lata nakre ślił XXIII Zjazd KPZR. W praktycznej działalności na a-renie międzynarodowej trzyma my się niezmiennie wytycznych tego zjazdu. Nasza partia i rząd, uwzględ niając olbrzymią, historyczną rolę, jaką odgrywa w losach ludzkości światowy system so cjalizmu, uważają za swój c-bowiązek czynić wszystko w celu umocnienia potęgi i zwar tości wielkiej wspólnoty państw socjalistycznych. Dążymy zdecydowanie do dalszego pogłębiania współpra cy politycznej z bratnimi kra jami socjalistycznymi, utrzymywania coraz ściślejszych i systematyczniejszych kontaktów z kierownictwem partii komunistycznych i rządów bratnich krajów, koordynacji naszej polityki, rozwoju różno rodnych form kontaktów i wy miany między naszymi narodami. W ostatnich latach Związek Radziecki podpisał nowe ukła dy o przyjaźni, współpracy i pomocy wzajemnej z NRD, Cze chosłowacją, Polską, Mongolią. Bułgarią i Węgrami. Wysoko cenimy te dokumenty bratniej przyjaźni. KC naszej partii i rząd radziecki wspólnie z kierownic twem bratnich partii i krajów nieustannie pracuje nad dalszym rozwojem owocnej współ pracy gospodarczej państw socjalistycznych, dwustronnej 3 wielostronnej, uwzględniając przy tym olbrzymie znaczenie długofalowego podziału pracy oraz zdobycze postępu naukowego i technicznego. W obecnych warunkach szcze gólnie ważna jest współpraca państw socjalistycznych w dziedzinie umacniania obrony. Dotyczy to przede wszystkim stosunków z krajami — człon leami tTkładu Warszawskiego, który stanowi potężny instrument współpracy krajów socjalizmu w sferze politycznej i w dziedzinie obronności. Umacnia się i rozkwita nasza przyjaźń z bratnimi kraj a mi socjalistycznymi. Komitet Centralny partii i rząd radziecki będą nadal czynić wszystko co w ich mocy, aby przy czynić się do umocnienia roz woju i obrony zdobyczy świa towego socjalizmu. Z inicjatywy Związku Radzieckiego, przy czynnym poparciu innych państw socjalistycznych, ONZ przyjęła gło sami przeważającej większoścf krajów świata znaną „Deklarację o przyznaniu niezależno^ ci krajom i narodom kolonial nym", a następnie „Deklarację o niedopuszczalności ingerencji w sprawy wewnętrzne państw, o ochronie ich niezależności I suwerenności". Sojusz bojowy z narodami, które muszą jeszcze prowadzić walkę zbrojną z kolonizatora mi, jest ważnym elementem naszej polityki w sprawach międzynarodowych. Jednocześnie szczególnego znaczenia na brało nowe zadanie: rozwój współpracy z państwami, któ re już zrzuciły jarzmo kolonialne i walczą o umocnienie swej niezależności, o postęp społeczny. Dziś mamy dobre, oparte na wzajemnym zaufaniu i szacun ku stosunki z młodymi niezawisłymi państwami. Ustanowi liśmy najściślejsze więzy gospodarcze i polityczne, najbliż sze stosunki z tymi krajami, które obrały w swym rozwoju kurs na socjalizm. Kraje, które się wyzwoliły spod kolonializmu, widzą w Związku Radzieckim szczerego i bezinteresownego przyjaciela. Związek Radziecki udziela młodym krajom wyzwolonym znacznej, przyjaznej po mocy w rozwoju niezależnej gospodarki narodowej. W walce o zapobieżenie groź bie nowej wojny światowej nasza partia i rząd radziecki uwzględniają specyfikę obecnej sytuacji międzynarodowej. Wojna w Wietnamie, interwencja amerykańska w Laosie, wydarzenia na Bliskim Wschodzie, przewroty reakcyj ne zorganizowane przez imperialistów w pewnych krajach Azji, Afryki, Europy, Ameryki Łacińskiej; żądania rewizji granic w Europie i dostępu do broni nuklearnej, wysuwane uporczywie przez odwetowców zachodnioniemieckich, ich absurdalne i bezczelne roszczenia do występowania w imieniu, jak powiadają „całych Niemiec" — wszystko to świad czy, że imperializm nie zmienił swej agresywnej natury. Czujność wobec prowokacji i awanturnictwa imperialistów jest niezbędna tym bardziej, że w obecnych warunkach wojna światowa z użyciem bro ni rakietowo-jądrowej mogłaby doprowadzić do zagłady se tek milionów ludzi, do zniszczę nia całych krajów. Kto chce wybawić ludzkość od nieszczęść światowej wojny rakietowo-jądrowej, powinien ze zdwojoną energią walczyć z agresywnymi zakusami i pro wokacjami imperializmu. Należy przeciwstawić ich poczynaniom zwarty fęont sił anty-imperialistycznych. Tam gdzie ataki agresorów napotykają twardy opór miłu jących wTolnoSć sił, tam imperialiści nie osiągają swych celów. Widać to na przykładzie wydarzeń w Wietnamie. Zbrodnie soldateski amerykańskiej w Wietnamie wskrze szają w pamięci zbrodnie wyrodków faszystowskich. Jednakże siepaczom i mordercom, strojącym się w togę obrońców tzw. .,wolnego świata", nie udało się i nigdy nie uda rzucić na kolana narodu wiet namskiego. Narody całego świata, w tym również miliony Amerykanów, piętnują krwawą agresję przeciwko Wietnamowi. Interwencja w Wietnamie coraz bardziej pod waźa międzynarodowy prestiż samych Stanów Zjednoczonych. Naród wietnamski mężnie przeciwstawia się hordom interwentów, zadając im jeden cios po drugim. Ma on przy tym poparcie postępowych, mi łujących pokół sił na całym świecie, a przede wszystkim stałą wielostronną pomoc Związku Radzieckiego i innych państw socjalistycznych. Sukcesy bojowe narodu wietnamskiego mogłyby być jeszcze większe, gdyby nie sta nowisko grupy Mao Tse-tunga, które przeszkadza w koordyna cji i pomocy udzielanej Wietnamowi przez wszystkie kraje socjalistyczne, nie wyłączając Chin. Ubolewamy z powodu takiej linii przywódców pe kińskich. Związek Radziecki ze swej strony jest jak najbar dziej zdecydowany udzielać wszelkiej pomocy i poparcia bratniemu narodowi wietnamskiemu. Pomoc ta będzie trwa ła dopóty, dopóki imperialiści amerykańscy nie zaprzestaną swej haniebnej, zbrodniczej a-wantury i nie wyniosą się z Wietnamu! Naród Wietnamu walczy o słuszną sprawę i dlatego zwycięży. Poczynania USA, Anglii i NRF, które zajęły pozycję popierania agresji swych mario netek — kół rządzących Izraela przeciwko sąsiednim państwom arabskim, raz jeszcze ukazały narodom przewrotną istotę polityki imperialistów i wywołały oburzenie wszyst* kich sił postępowych na świe cie oraz słuszny gniew wielomilionowych rzesz Arabów. Jednocześnie narody arabskie przekonały się ponownie, że mają w Związku Radzieckim i innych państwach socjalistycz nych wiernych przyjaciół, niezawodną ostoję swej niezależności. (Dokończenie na sir. 8) 50 LAT WIELKICH ZWYCIĘSTW SOCJALIZMU kę przeciwko trockistom, prawicowym oportunistom i innym grupom opozycyjnym. Rozgromiwszy ideologicznie i politycznie opozycję, partia obroniła czystość marksizmu--leninizmu leninowską linię generalną i umocniła jedność swoich szeregów. Zbudowanie socjalizmu w ZSRR oznaczało, że również drugi program partii został zrealizowany. Na początku lat sześćdziesiątych Kraj Rad przystąpił do rozwiniętej budowy społeczeństwa komunistycznego. Za sadnicza treść i problemy tego okresu znalazły wyraz w trze cim programie KPZR, uchwalonym na XXII Zjeździe. XXIII Zjazd KPZR uogól- (Dokończenie ze str. 5) ZSRR prowadzi i będzie z Pomagamy i będziemy poma niesłabnącą energią prowa-gali bojownikom walczącym dzić walkę o powszechne i cał przeciwko imperialistycznej in kowite rozbrojenie. Uważamy gerencji w sprawy narodów, za pożyteczne również takie będziemy pomagali ofiarom częściowe kroki na drodze imperialistycznej agresji. Za- do tego celu, jak porozumie-leżnie od okoliczności formy nia w sprawie zakazu doświad tej pomocy mogą być najroz- czeń z bronią nuklearną, w maitsze — polityczne, dyploma sprawie niedopuszczenia do jej tyczne, gospodarcze lub woj- dalszego rozpowszechniania skowe — ale treść jest zawsze nia lub w sprawie zakazu jej ta sama: udzielenie odprawy używania. agresorom, obrona praw naro- Przypisujemy poważne zna-dów do niezawisłego rozwoju, CZenie ONZ i będziemy dążyć obrona pokoju i bezpieczeń- tego, aby doprowadzić do Btwa narodów, a tym samym przekształcenia ONZ w sku-cbrona interesów socjalizmu, teczny organ współpracy mię-Partia nasza, dobrze znając dzynarodowej. Wraz ze swymi agresywną naturę imperializ- sojusznikami ZSRR będzie mu, uważa za niezbędne, aby prowadzić nadal zdecydowa-pokojowa polityka Związku Ra nie walkę o trwały pokój w Eu dzieckiego znajdowała podporę ropie, walką przeciwko wszyst. ™ nartie w ns*-tn?ch la w jego niezniszczalnej po- kiemu, co zagraża bezpieczeń- nnwr^ii? tędze obronnej. Dlatego też u- stwu narodów europejskich be rim„; f ^ ^ »e mocnienie naszych okrytych dzie opowiadał się za wzajem społeczeństwa Trzeci Dro" chwałą sił zbrojnych jest jed nie korzystną współpracą I^S oartr- oroaram rbudó ną ze stałych trosk Komitetu państw o odmiennych ustro- Lnia r,„H=fom zbudo Centralnego, rządu radzieckie jach społecznych na gruncie komunistycznego—' rówież n^odu Setnie^' P°k0j0Weg° ' bZ S, Zdajemy sobie sprawę, iż po współistnienia. Radziecki, ojczyma socjali- Walka Kraju Rad o pokój i zmu stanie się ojczyzną komu przyjaźń między narodami roz nizmu na ziemi. wiała doszczętnie fałszywą le W ciągu ubiegłych 50 lat gendę o „agresywności Mo- partia nasza uważała umocnię skwy", o „zagrożeniu komunis j? nie więzi z ludem za jedno ze —y tycznym" — legendę, przy po-1 swych najważniejszych zadań. Obecnie Armia Radziecka jest mocy której międzynarodowa Aby ukształtować wolę i go- potęzną, groźną, mezwycięzo- reakcja z imperialistami USA towość mas do budowy nowe- isą siłą. Uwzględniamy nauki na Czeie oszukując narody go społeczeństwa trzeba było przeszłości i czynimy wszyst- montowała swe agresywne przede wszystkim uzbroić lud ko, aby nas mkt nie zasko- bloki militarne — NATO, SE- pod względem ideowym oraz czyŁ No, a jeśli się znajdą sza aTO itp. Tworząc te bloki mia ustalić drogi, formy i sposoby lency, którzy ośmielą się targ ja nadzieję, że uda się jej nas zbudowania socjalizmu. I dziś nąc na bezpieczeństwo Kraju okrążyć i przeszkodzić w u- nie można nie wyrazić należy A^ad. na naszych sojuszników, mocnieniu się światowego sy- tego uznania za mądrość i od- to naród radziecki nie cofnie stemu socjalizmu oraz rozwo- wagę naszej partii, która by-się Niezależnie od tego skąd bę jowi narodowowyzwoleńczej-ła przewodniczką w poszuki- rewolucji uciskanych ludów, waniu dróg stworzenia nowe- Wszystko stało się jednak zupełnie inaczej niż liczono w Waszyngtonie i w innych sto tęga radzieckiego mocarstwa socjalistycznego była i jest nadal główną ostoją pokoju na ziemi, główną przeszkodą na drodze imperialistycznych pod żegaćzy wojennych. dzie pochodził taki atak — z północy, czy południa, z zacho du, czy wschodu — agresorowi odpowie druzgocąca potęga naszych okrytych chwałą sił licach świata kapitalistyczne- zbrojnych. Przed potęgą tą nie go. Pozycje socjalizmu i jego sposób się zasłonić; nie istnie- sojuszników umacniają się nie ją dla niej odległości. Niech ustannie. Agresywne siły im- wiedzą wszyscy, że w starciu perializmu znalazły się w sy- z każdym napastnikiem Kraj tuacji coraz dalej idącej izo- Rad odniesie zwycięstwo, god- lacji i stworzone przez nie ne naszego wielkiego narodu, bloki chwieją się wyraźnie i godne ojczyzny Października! Marksiści-leninowcy zawsze rozumieli, że socjalizmu nie przeszczepia się z jednego kra ju do drugiego za pomocą siły zbrojnej. Są oni przekonani o wyższości ustroju socjalis tycznego i pewni, że dla jego zwycięstwa nie ma potrzeby uciekać się do wojen między państwami. Obecnie, gdy Związek Radziecki osiągnął niebywałą po tegę, opowiada się on nadal, tak jak poprzednio, za rezygna cją z prób rozwiązywania kwe stii stosunków między obu sys ternami społecznymi drogą wojskową. Wzywamy rządy krajów burżuazyjnych, aby wysłuchały głosu narodów żądających pokoju i trwałego bezpieczeństwa. pękają. Narody, a nawet niektóre rządy krajów burżuazyj nych dążą coraz wyraźniej do uwolnienia się od założonych im pęt oraz odżegnują się od niebezpiecznej awanturniczej polityki organizatorów i wodzirejów imperialistycznych bloków. Nie ulega wątpliwości że odgrywa tu rolę wpływ pryncypialnej, konsekwentnie pokojowej polityki zagranicznej państwa radzieckiego. Naszą politykę zagraniczną aprobują i popierają cały naród radziecki, nasze bratnie kraje socjalistyczne, wszyscy zwolennicy wolności, pokoju i postępu. Polityka ta rówr nież nadal będzie szła tą samą drogą, jaką szła przez 50 lat — drogą nakazaną przez Lenina, nakreśloną przez partię* ¥1. talk komunistyczna — liofown awangarda narodu radzieckiego, inspirator i organizator naszych zwycięstw ZWYCIĘSTWO Października, triumf socjalizmu w naszym kraju — to triumf idei Partii Komunistycznej, wielki triumf jej leninowskiej linii generalnej. W ciągu całego XX wieku historia naszego kraju wiązała się nierozerwalnie z działalnością Partii Komunistycznej. Przez wszystkie te lata KPZR działała pod nieustającym ogniem przeciwników komunizmu. Siły starego świa ta atakowały wściekle również samą naszą partię i nasz kraj, za którego losy wzięła ona na siebie odpowiedzialność. Jednakże Partia Lenina była, jak twierdza, nie do pokonania, o którą rozbijało się natarcie wroga, niezliczone wystąpienia przeciwników politycznych i ideowych. Partia przebyła ogromną drogę — od pojedyńczych grup i kółek marksistowskich do organizatorskiej i kierowni czej siły społeczeństwa radzieckiego. W 1903 roku, kiedy II Zjazd SDPRR uchwalił pierw szy program partii — program walki przeciwko carskiej samowładzy i kapitali-» fia^tia ledwie kilka tysięcy członków. Kiedy w lutym 1917 r. partia przestała działać w konspiracji, skupiała ona około 24 tys. ludzi. W październiku 1917 r. bolszewików było już 350 tys. i to na całą Rosję liczącą 160 min mieszkańców. Jaką niewiarygodną energię musieli mieć ci ludzie, jaką niezwyciężoną moc musiała mieć głoszona przez nich pra wda, by pociągnąć za sobą dziesiątki milionów robotników i chłopów! Zwycięstwo Października, utworzenie państwa radzieckie go, oznaczało, że pierwszy ,pro gram partii został zrealizowany. W 1919 r. VIII Zjazd RKP(b) uchwalił jej drugi pro gram — program budowy soc jalizmu. Przejście od zburzenia starego ładu społecznego do stworzenia nowego wymagało od partii i klasy robotniczej głębokiej przebudowy — politycznej, organizacyjnej a nawet psychologicznej. Trzeba było opracować nowe, odpowiadające wymogom pokojowego budownictwa metody i formy kierowania masami. Rozwiązując te zadania, par M Prowadzała aieyuaet* jgąU go społeczeństwa i która nie obawiając się ostrych zakrętów zrealizowała niezmiernie głębokie przeobrażenia społecz ne. Radziecka klasa robotnicza I wszyscy ludzie pracy naszego kraju mocno związali swe życie z partią. W latach wielkiej wojny narodowej do par tii wstąpiło przeszło 5 min o-sób. W roku bieżącym do szeregów Partii Leninowskiej wstąpiło 500 tys. osób i przeszło połowa wśród nich — to robotnicy. Partia ceni wysoko zaufanie ludu. Widzi w tym zaufaniu niezawodną rękojmię sukcesu w budowie komunizmu. Rewolucyjna twórczość ludu stworzyła dobrze funkcjonują cy system, za pośrednictwem którego partia utrzymuje codzienną więź z masami i kieru je nimi. Są to rady, związki zawodowe, Komsomoł i dobro wolne zrzeszenia ludzi pracy. W ciągu 50 już lat system ten przeszedł próbę życia i wykazał swe bezsporne zalety. Poza Partią Komunistyczną nie ma u nas i być nie może innej organizacji politycznej, która uwględniłaby interesy i specyficzne właściwości istnie jących u nas klas i grup społecznych, wszystkich narodowości wszystkich pokoleń. Mamy dziś 13 min komunistów. Ażeby w jednolitej polityce wyrazić myśli i wolę wszystkich członków partii, trzeba zawsze łączyć słuszną linię polityczną z umiejętną pracą organizatorską. Tylko pod tym warunkiem partia mo że skutecznie pełnić swoją rolę przewodniej i kierowniczej siły w rozwoju kraju. Pamiętając o tym będziemy nadal nieustannie umacniać naszą partię, ulepszać działał ność wszystkich organizacji partyjnych, od dołu do góry, będziemy nadal doskonalić de mokrację wewnątrzpartyjną, umacniać zasady kolegialnego kierownictwa, rozwijać inicjatywę członków partii, wzmacniać dyscyplinę szeregów par tyj nych. Do tej pracy mamy niezawodny fundament — leninowską zasadę centralizmu demokratycznego, leninowskie normy życia partyjnego. Przestrze ganię tych norm jest dla nas niewzruszonym prawem. Partia dobrze rozumie, że gdy zwiększa się rozmach bu-dowictwa komunistycznego, wzrasta również jej rola, jej odpowiedzialność za losy narodu i kraju. Stąd też wynika coraz większa rola zjazdów partii i sesji plenarnych jej Komitetu Centralnego. _ fconauniicj m ffiąja nych szczególnych praw prócz jednego — być zawsze na prze dzie, być tam gdzie jest trudniej. Dziś, u progu drugiego pięćdziesięciolecia Ojczyzny Października, my, komuniści, z całym poczuciem odpowiedzialności oświadczamy, że również nadal oddawać będziemy narodowi, walce o jego interesy i szczęście, całą swą wiedzę, siły i zdolności. Leninizm stał się dla naszej partii prawdziwą nauką zwyciężania. I tym zostanie dla nas na zawsze. Ideologowie burżuazji, refor miści i rewizjoniści, drobno-mieszczańscy mąciciele powia-dają: jak można dzisiaj kiero wać się w praktycznej działał ności teorią, stworzoną przed wieloma dziesiątkami lat? Wszysto zależy od tego, jaka jest ta teoria ■— odpowiadamy takim krytykom. Przeżywają się teorie, oparte na dogmatach nie mogące dorównać kroku rozwojowi społeczeństwa. Inny był i będzie historyczny los teorii nau kowego komunizmu. Siła mar ksizmu-leninizmu polega na tym, że u jego podstaw leży rewolucyjna, materialistyczna dialektyka, wymagająca zawsze konkretnej analizy konkretnej sytuacji. Ścisła, stała więź z praktyką, z realnym ży ciem, ściśle naukowy stosunek do rzeczywistości stanowią żywą treść marksizmu-le-ninizmu. I w tym tkwi tajemnica jego wiecznej młodości. Bez rozwijania nauki marksistowsko-leninowskiej nie możemy kroczyć naprzód. Mar ksizm-leninizm stał się sztandarem ideowym narodu radzieckiego. Partia dąży do tego, aby każdy człowiek radziec ki widział w marksizmie-leni-nizmie niezawodną busolę, nie zawodny drogowskaz do działania. Siła, wpływ i autorytet naszej partii, to wielki wynik o-fiarnej walki i ogromnego tru du całych pokoleń rewolucjonistów, którzy poświęcili się ofiarnej służbie dla narodu. Głęboka wiara w zwycięstwo naszej sprawy, bezgraniczne oddanie interesom klasy robot niczej, narodu, wytrwałość w walce — te oto wspaniałe cechy przekazywane są z jednego pokolenia komunistów na drugie. Dla komunistów, dla wszystkich ludzi radzieckich nie ma szczytniejszego obowiązku niż strzec autorytetu partii, umac niać jej więź z narodem, pomnażać jej siły. WITAJĄC rocznicę okryte go chwałą Października wszyscy ludzie radzieccy słusznie szczycą się odniesionymi zwycięstwami. W kraju rozwinęło się na ogromną ska lę współzawodnictwo socjalistyczne ku czci 50-lecia Wielkiej Rewolucji Październikowej. W ciągu 10 miesięcy bieżące go roku produkcja przemysłowa wzrosła o 10,4 proc. W jubileuszowym roku niemałe o-siągnięcia mają również pracownicy rolnictwa. Państwo otrzymało około 3,5 mld pudów zboża. Przekroczono plany skupu produktów hodowla nych. KC KPZR, Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, Rada Ministrów ZSRR i WCSPS nagro dziły pamiątkowymi sztandara mi setki załóg fabryk, organizacji, sowchozów i kołchozów — zwycięzców we współzawod nictwie socjalistycznym na cześć 50-lecia Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej. 50-lecie Października jest świętem nie tylko dla narodu radzieckiego, lecz również dla narodów bratnich krajów socjalistycznych, dla komunistów we wszystkich krajach, dla międzynarodowego ruchu robotniczego, dla wszystkicK ludzi pracy. W imieniu naszej partii i całego narodu wyraża my gorącą wdzięczność przy-} jaciołom zagranicznym za u-* dział w wielkim święcie Kran ju Rad. Wysoko cenimy ten wkład, który bratnie partie wnoszą do wspólnej sprawy, walki o postęp ludzkości. W dniach naszego jubileuszu należy również wspomnieć o naszych wrogach. Wszak i oni spróbowali, na swój oczywiście sposób, wnieść cegiełkę do obchodów 50-lecia Paździer nika. Wrogowie komunizmu trudzili się co się zowie, w pocie czoła. Pełną parą pracowa ła ogromna machina propagan dy imperialistycznej. Działali wyciągnięci z naftaliny rozbitkowie starej Rosji, hałasowali odstępcy i renegaci, płatni a-genci imperializmu i jego zausznicy z różnych krajów. Wy siłki naszych nieprzyjaciół, ich oszczerstwa i kłamstwa obracają się przeciwko nim samym. A ojczyzna Października, kraj zwycięskiego socjalizmu, była, jest i będzie nadzieją i ostoją wszystkich uciśnionych, opar-* ciem dla wszystkich, którzy walczą o pokój, wolność I szczęście narodów. KPZR, cały naród radziecki są głęboko przekonane, że suk cesy pierwszego 50-lecia państwa radzieckiego, sukcesy n-; zyskane w tym czasie prze* wszystkie oddziały światowego ruchu rewolucyjnego, są prologiem do jeszcze wspaniai szej przyszłości zarówno nasze go kraju, jalc i narodów innych krajów. Komunizm to dzień jutrzejszy całej ludzkości! Partia Lenina uroczyście e-* świa dc za. w obliczu ludzi pracy całego świata: Komuniści Związku Radzieckiego, wielkf naród radziecki spełnią swą misję dziejową — pomyślnie zbudują pierwsze na świecie społeczeństwo komunistyczne! Połączył ich W kazamatach I „tiurmach", na rozległych przestrzeniach Syberii, tysiące, setki tysięcy ludzi, którym odebrano przemocą prawo do ludzkiego życia. W miastach i wsiach, w robotniczych norach i krestiań skich chałupinkach — głód... Historia miała swój nowy początek w więzieniach i ludzkiej nędzy. Coraz to nowe zastępy ludzi kierowano na różne fronty woj ny światowej, mieli bronić cara i Rosji. Ale wojna jeszcze bardziej potęgowała biedę. Wśród Rosjan byli mieszkańcy Priwislańskiego Kraju. Im również wyznaczono rolę o-brońców caratu, a oficerskimi kańczugami dodawano otuchy do walki. Lecz zamiast tego wszędzie narastał gniew. Nie do Hansa, który, być może, przed wojną w Zagłębiu Rury dobywał węgiel, nie do Jana, który, kto wie — w Wiel kopolsce pozostawił swą rodzinę na łasce pruskich żandarmów, ani do tureckiego chłopa, któremu po przeciwnej stronie frontu też wciśnię to karabin do ręki. KNIAŹ LEONIDZE I MIĘDZYNARODÓWKA Daleko, gdzieś nad tureckim jeziorem Wan dotarła do Józefa Biernata wieść o rewo- lucji w Piotrogrodzie. Jakby na umówiony znak żołnierze dobrali się do swoich dowódców, pozbawili oficerskich epo letów, na niektórych namiotach pojawiły się czerwone sztandary. Nie było już rozkazów — były uchwały, podej mowane wolą większości. Wolą większości było — wrócić do Rosji! Ale do Rosji było daleko, a ludzi, którzy znali naj krótszą drogę powrotu — ma ło. Zmuszono więc kniazia gruzińskiego, byłego dowódcę regimentu carskiej piechoty, by wyprowadził ich z Turcji. I tak wiedzeni przez knia zia, śpiewając Międzynarodów kę — wrócili do Tyflisu. W Ty flisie wrzało. Tu biali, tam czerwoni. Kto jest po czyjej stronie? Nie wszyscy wiedzieli, nie wiedział też Biernat. „U nich nie ma ofice Józef Biernat gniew rów, do nich wstąpię* —= pamiętał, jak to od oficerów nie jeden raz obrywał po grzbiecie Instynkt prostego żołnierza nie zawiódł. Wstąpił do czerwonych, a kiedy dobrze nauczył się rozpoznawać jednych od drugich — wręczono mu partyjną legitymację. Jeździł teraz wraz ze swoim oddziałem Czerwonej Gwar dii po Rosji, a drogę tę znaczyła jedna potyczka za drugą. Najpierw do Baku, stamtąd statkiem do Astrachania i dalej, do Saratowa. W Saratowie liczne więzienia zamieniono na składy amunicji. Ledwo zdążyli zająć przydzielony ma gazyn, a już opodal, w tzw. wojennym gorodkie, gdzie sko szarowany był wcale pokaźny oddział jakiegoś wojska, wybuchł bunt przeciw władzy ra dzieckiej. Po amunicję przyjechali dwoma samochodami. Czekała ich jednak zawczasu przygotowana pułapka Samochody wjechały do środka. I wtedy zamknęła się olbrzymia brama; To Biernat ją zaryglował ad sftwoaira. Po krótkie! strze laninie pozamykano ków w celach więziennych* „Pójdziecie z nami, albo^ —i wybierajcie!". Argument nben zbyt polityczny. Ale trzeba by; ło decydować szybko. Agita-^ cję odłożono na następne dni? I pomyśleć, że później pnn wie wszyscy trafili do czer-i wonogwardyjskiego oddziałaj Miklaszewicza. „A jacy z nich żołnierze i towarzysze dzielni byli!" — wspomina; jeszcze dzisiaj Biernat. MOST NA WORONIE Rodzinę Włodzimierza Kośh micza zagnało z Białegostoku do Tambowa. Kiedy narastało rewolucyjne wrzenie i obalono carat, Włodzimierz ukończył szkołę średnią. Ojciec, więziony za udział w rewolucji 1905 roku uczył syna, że carat jest tak samo przyczyną nędzy Rosjan, jak niewoli na rodowej Polaków. Włodzimierz też co rychlej zgłosił się na ochotnika do wojska. W poszczególnych oddziałach powstawały rady delegatów (Dokończenie na str. Id DO NARODU POLSKIEGO* Carat, który w ciągu pól ton włekti dławił zarówno naród polski, jak i rosyjski ttostał obalony wspólnymi sitami proletariatu i woj-eka. Zawiadamiając naród pol ®ki o tym zwycięstwie wol siości nad ogólnorosyjskim żandarmem, Piotrogrodzka Rada Delegatów Robotniczych i Żołnierskich oświad cza, że demokracja w Rosji stoi na stanowisku uznania samookreślenia politycznego narodów, i oznajmia, że Polska ma prawo do całko witej niepodległości pod względem państwowo-mię-dzynarodowym. Przesyłamy narodowi pol ftkiemu swe bratnie pozdro wienia i życzymy mu powodzenia w oczekującej go walce o wprowadzenie w niepodległej Polsce demokratycznego republikańskie go ustroju. Orędzie PiotrogrodTSriej Rady Delegatów Robotniczych i Żołnierskich do narodu polskiego — Piotrogród, 1917, marzec 14/27. komunistycznym oczekuje wiel krajach, o wysoko rozwinię-kie miasta. ł tym przemyśle, elektryfikacja Rosja - powiedział do mnie może d,ać znakomite wyniki, — powinna sie gruntownie n?oze okazać sl«a^pozba Ria uśmłech j si ^dowolo- dotykały podłogi, odwrócił się *nonyffliźródeł energii wodnej Qn sam bezgranicznie wie do -mnie, opierając się łokcia- nie rozporządzającym ludźmi w djte z siebie dzie mi o plik papierów. o wykształceniu technicznym, . T i _ w którym handel i przemysł Udając się do Lenina spo- zamarły? Owszem, po- ło. u, . , . — Ależ to są dopiero plany, dziewałem się spotkać dogma piany elektryfikacji są pierwsze kroki _ rzekłem tyka marksizmu i doktrynera, w /ealizacji w Holan- pierwsze kroK1 rzeK^em. dii. W Anglii zostały dopiero ^ Zgadzam się, ale niech pan łyka z którym będę zmierzyć, lecz czej. doktrynera, zmuszony się stało się ina- poddane pod dyskusję i można przyjedzie za dziesięć lat i zo-bez trudu wyobrazić sobie, baczy, co zdołaliśmy zrobić w Mówiono mi, ie Lenin lubi że w tych gęsto zaludnionych J*08# przez ten czas odparł . . . . : _T A«irł" pouczać ludzi, lecz muszę przy znać, że w czasie naszej rozmowy całkowicie się od tego powstrzymał. Kiedy się opisuje Lenina, zazwyczaj sporo miejsca poświęca się jego śmiechowi; zrazu jest on nie pozbawiony uroku, później na tamiast jest jakoby nieco cyniczny. Nie mogę nic o tym powiedzieć, gdyż w ciągu całej rozmowy nie słyszałem takiego śmiechu. Lenin ma przyjemną, smagłą twarz, o szybko zmieniającym się wyrazie i ożywiającym ją uśmiechu; słuchając współrozmówcy ma zwyczaj przymrużać jedno oko, co zapewne wynika z jakiejś wady wzroku. Nie jest zbyt podobny do swoich fotografii, należy bowiem do ludzi, u których zmiana wyrazu twarzy posiada znacznie większe znaczenie aniżeli jej rysy; rozmawiając ze mną Lenin z lekka gestyku lował, jego ręce poruszały się nad papierami, których było pełno na biurku, mówił szybko, przejęty tematem, bez cie nia jakiejkolwiek pozy, szczerze i po prostu, tak jak zwykli rozmawiać prawdziwi ucze ni. Nasza rozmowę rozpoczęliśmy od rozpatrzenia sprawy przyszłości, jaka przy ustrój* Lenin P. S. Kiedy w 1934 roku Wells mów odwiedził Związek Radziecki, jego spór z Leninem był już rozstrzygnięty przez historię. Leninowski plan elektryfikacji — tzw. plan GOELRO — był zrealizowany w skróconym terminie. Pełną mocą praco wały już setki przemysłowych „gigantów", dziesiątki wielkich elektrowni, w tym największa w owym czasie na świecie elektrownia wodna na Dnieprze, nosząca imię wielkiego Lenina. < * U 3 •O Nł •*"* N LENIN i Trocki walczyli z projektami kompromi sowymi. Znaczna część bolszewików skłaniała się ku ustępstwom, aż do stworzenia ogólnego rządu socjalistyczne go włącznie. „Nie utrzymamy się! — wołali. — Zbyt wielu jest przeciw nam. Ludzi nie mamy. Odizolują nas i cała sprawa przepadnie!". W ten sposób mówili Kamieniew, Ria zanow i inni. Ale Lenin, a z nim i Trocki* był twardy jak skała. „Niech ci, którzy chcą kompromisu, przyjmą nasz program, a wten czas będą mogli wejść w skład rządu. Nie ustąpimy ani na krok. Jeśli są to towarzysze, którzy nie mają odwagi na to, na co my się ośmielamy—niech nas opuszczą wraz z pozostałymi tchórzami i ugodowcami. Mając poparcie robotników i żołnierzy, musimy trwać i bę dziemy trwali przy sprawie". Punktualnie o ósrftej czterdzieści grzmiące oklaski przy witały wchodzące prezydium, w którym znajdował się wielki Lenin. Niewysoki, krępy, wielka łysa głowa, mocno osadzona na barkach, małe oczy, duży nos, szerokie szlachetne usta i wydatna szczęka. Na świeżo ogolonej twarzy ledwie zarysowywała się tak dobrze znana bródka. W znoszonym u braniu, w mocno przydługich spodniach, człowiek ten nie wyglądał na bóstwo tłumu ani na wodza kochanego i czczone go, jak chyba niewielu. Niezwykły to przywódca narodu, przywódca zawdzięczający wszystko własnemu intelekto wi, pozbawiony wszelkiego po zerstwat nie ulegający nastrojom, nieugięty, bezkompromi sowy, nie uciekający się do żadnych efektownych chwytów — ale za to obdarzony wspaniałą umiejętnością objaś niania najgłębszych idei najprostszymi słowami i wyjątkową zdolnością analizowania konkretnych sytuacji, łączący to wszystko z niepospolitą od wagą myślenia i ogromną prze nikliwości^ 27 listopada zjawiła się w Smolnym delegacja kozaków, którzy chcieli się zobaczyć z Leninem i Trockim. Zapytali, czy to prawda, że rząd rad za mierzą podzielić ziemie kozaków między chłopów Wiel-korosji. — Nie — odpowiedział Troc ki. Kozacy naradzali się przez chwilę. — A czy rząd radziecki ma zamiar odebrać ziemię naszym kozackim posiadaczom i podzie lić ją między pracujących kozaków? Na to pytanie odpowiedział Lenin: — To już jest wasza sprawa. My okażemy pracującym kozakom poparcie we wszystkich poczynaniach. Najlepiej zacząć od tworzenia rad kozac kich, wtenczas bowiem otrzymacie miejsce w CIK-u a Na zdjęofu: armaty przed Instytutem Smolnym w Piotra grodzie, październik 1917 r. CAF — TASS dziesięć dni, które wstrząsnęły. światem" — tak zatytułował John Reed swą wspaniałą książkę. Z niezwykłą plastycznością i mocą opisane są w niej pierwsze dni Rewolucji Październikowej. To nie jest zwykły rejestr faktów, zbiór dokumentów. Jest to taśma żywych obrazów, tak typowych, że każdy uczestnik rewolucji czytając te kartki przypomni sobie podobne wydarzenia, których był świadkiem. John Reed nie był obojętnym obserwatorem, byl na~ miętnym reux>lucjonistąf komunistą; rozumiał sens wydarzeń, sens wielkiej walki. To właśnie dało mu tę ost-rość spojrzenia, bez której napisanie takiej książki byłoby niemożliwe. Na pierwszy rzut oka zdumiewa, jak mógł napisać tę książkę cudzoziemiec, Amerykanin, który nie zna języka ludu tego kraju, obyczajów_ Twardy fali skała nasz rząd stanie się również waszym... Kozacy odeszli, zamyśleni głęboko. W dwa tygodnie potem zgłosiła się do generała ______ Kaledina delegacja jego wojsk, kom w zdobyciu kontroli nad Czy przyrzekacie — zapy przemysłem? Przecież to jest Argumentacja Lenina była prosta. — Powiedzcie szczerze, wy, chłopi, którym oddaliśmy zie mię pomieszczików, czy chce cie teraz przeszkadzać robotni walka klasowa. Rzecz prosta, że pomieszczicy walczą z chło pami a fabrykanci z robotnika mi«Czy chcecie doprowadzić do rozłamu w szeregach proletariatu? Po której stronie chce cie być? My bolszewicy, jesteś my partią proletariatu — zarówno chłopskiego jak przemysłowego. Bronimy rad — zarówno chłopskich jak robot niczych czy żołnierskich. Rząd obecny jest rządem rad; nie tylko rady chłopskie zapra-szaliśmy do tego rządu, prosi-v liśmy również przedstawicie- Nagle, na trzeci dzfeó, na li lewico-socjalrewolucjoni-trybunie zjawił się Lenin. Sala stów, by weszli w skład Rady szalała przez dziesięć minut. Komisarzy Ludowych.*. — Precz z nim! Nie chcemy Rady są najdoskonalszym słuchać waszych komisarzy lu przedstawicielstwem ludu od dowych! Nie uznajemy wasze- robotników fabrycznych i górni ków do pracowników roli. Ten kto usiłuje je zniszczyć, popełnia przestępstwo antyde- tali delegaci — podzielić ziemię wielkich posiadaczy kozac kich między pracujących kozaków? — Prędzej trupem padnę — odpowiedział Kaledin. Po miesiącu widząc, jak własna armia topnieje mu w oczach, zastrzelił się~. W ten sposób skończyła się ruchawka kozacka^ j e* '3 £ p* O w ci ■a "S •M O & go rządu! Lenin stał zupełnie spokojnie, oburącz ściskając pulpit, w zamyśleniu spoglądając ma łymi oczkami na wrzeszczący tłum. W końcu uspokoiło się, tylko po prawej stronie trwały jeszcze okrzyki i świsty. — Nie przyszedłem tutaj ja ko członek Rady Komisarzy Ludowych — rzekł Lenin i znów czekał, aż się tumult u-spokoi — lecz jako delegat frakcji bolszewickiej, we właś ciwy sposób obrany na ten Zjazd. Uniósł wysoko swe pełnomocnictwo, aby wszyscy mogli je widzieć. — Zresztą — ciągnął dalej niewzruszonym głosem — nikt nie zaprzeczy, że obecny rząd Rosji został utworzony przez partię bolszewicką... — musiał znów przerwać na chwilę — ...tak że właściwie rezultat jest ten sam. W tym miejscu prawe ławy wybuchły ogłuszającą wrzawą^ ale centrum i lewica były zaciekawione i zmusiły pozos tałych dg zachowania ciszy. mokratyczne i kontrrewolucyjne. Dlatego też pozwolę sobie zwrócić uwagę towarzyszy, prawicowych socjalrewo-lucjonistów i panów kadetów, że jeśli Konstytuanta spróbuje targnąć się na rady, to my jej w tym przeszkodzimy! ...Wszystkie układy i akta zawarte przez rząd b. Cesar stwa Rosyjskiego z rządami Królestwa Pruskiego i Cesarstwa Austro-Węgierskie-go dotyczące rozbiorów Pol ski zostają ze względu na ich sprzeczność z zasadą sa mookreślenia narodów i re wolucyjnym poczuciem prawnym narodu rosyjskiego, który uznał niezaprzeczone prawo narodu polskie go do niepodległości i jedności, zniesione niniejszym w sposób nieodwołalny. Z Dekretu Rady Komisarzy Ludowych RSFER o anulowaniu traktatów o rozbiorach Polski, zawartych przez rząd carski z rzadami Niemiec i Austrii — Piotrogród, 1918, sierpień 23, Sfcr, r. GLOS Nr 263 (4583) fiSrmiettć +TAWKIM Tałdykin odsunął talerz, rozwinął arkusz papieru i przeczytał : „Nieprzyjaciel ląduje pod Kołobrzegiem. Za wszelką cenę wysłać samoloty szturmowe w osłonie myśliwców celem przeszkodzenia desantom". Powiódł wzrokiem po twarzach dokoła i spotkał czujne tpojrzenie ich oczu. Uderzył dłonią o blat stołu. Było to beznadziejne zadanie: w takiej mgle?... — Polecicie ze mną — powiedział do mjra Lisieckiego i wsunąwszy rozkaz do kieszeni, z powrotem zabrał się do jedzenia. Lisiecki już skończył jeść i zapalił papierosa. Zdawało mu się, że znów słychać warkot silnika. Podszedł do okna i spojrzał w niebo. Jednolita, szara, bezkształtna warstwa chmur i mgły wisiała nisko, nieomal łącząc się z ziemią. — Bajów wraca — powiedział major. — Pójdę tam. Ppłk Tałdykin skinął głową: — Idźcie! Kilku pilotów wyszło wraz z Lisieckim. Samolotu nie było widać, ale powietrze wibrowało głośnym warkotem, który wdrążał się w przestrzeń upchaną mgłą i miękką ciszą. Leciał z północy, nisko nad torem kolejowym, ginąc raz po raz w puchowej pierzynie chmur. Wypadł z nich tuż przed skrajem lotniska. Jak niewyraźny cień przemknął bokiem, położył się w lekki zakręt i zniknął znowu, aby po chwili zamajaczyć, schodząc pod wiatrem do lądowania. Silnik ścichł; słychać było wyraźnie lekki poświst pędu, zamierający w miarę, jak maszyna traciła szybkość, aż wreszcie zachrobotała na ziemi odrzucając na obie strony bryzgi wody i błota. Kpt. Bajów podkołował ostrożnie do swego miejsca zaparkowania i wyłączył. Mechanik pomógł mu wyjść z kabiny i odpiąć spadochron. Tymczasem ppłk Tałdykin ukazał się na ścieżce od strony budynków mieszkalnych i przyśpieszając kroku, dążył wprost ku nim. — No, jak?! — wołał z daleka. Bajów ruszył na jego spotkanie. — Tu chyba najgorzej, pułkowniku — powiedział spoglądając niechętnie w niebo. — Ale, jak s>ię minie jeziora za Teschendorfen można wytrzymać, chociaż pu łap wszędzie niski — do dwustu metrów. — A dalej? — spytał Tałdykin. — Dalej rozmaicie: raz gorzej, raz lepiej. Mnie saę zdaje, że na ogół pogoda się tam poprawia. Pułkownik spojrzał na zegarek. Było dwadzieścia minut po drugiej. — Polecimy! — zadecydował. — Telefonujcie do szturmowców. Garbate iły w ciasnym szyku płynęły nad zamgloną ziemią jak stado potwornych czarnych ryb w zmętniał ej, stojącej wodzie. Pułap chmur podnosił się stopniowo i raz nawet słońce usiłowało prześwietlić ich jednolitą warstwę, a pole widze-£0qnia powiększyło się znacznie. Ppłk Tałdykin, lecąc po prawej stronie ugrupowania szturmowców, wzniósł się wy-os żej, a Lisiecki z wolna wyrównywał na lewo, póki nie napotkał nowej warstwy mgły, która znów zmusiła go do obniżenia się na poziom iłów. Niepodobieństwem było pchać się dalej i ppłk Taldykin bez słowa przyjął do wiadomości decyzję dowódcy iłów, które sprawnie zawróciły nad szosą, jeszcze widoczną między pierwszymi domkami Połczyna. Lisiecki dostrzegł w zakręcie wieżę kościoła, która we mgle przemknęła mu pod skrzydłem jak mętny majak, i trzymał się lewego skraj i} szyku, wypatrując z natężeniem ziemi. Odgadywał teren przed sobą, odtwarzał jego kształty i znajome fragmenty z ledwie dostrzegalnych zarysów, które od czasu do czasu ukazywały mu się na chwilę, aby zaraz utonąć w mlecznej głębi. Spojrzał na busolę, stwierdził, że kurs jest właściwy, i rozejrzał się po ugrupowaniu, aby policzyć szturmowce. Szli bardzo ciasnym szykiem, skrzydło w skrzydło, jak rota żołnierzy przy paradnej zmianie warty. Nieco z tyłu, za nimi i niżej leciał Tałdykin, oddalając się od nich pod niewielkim kątem w prawo. Gardziel przestrzeni wolniejszej od chmur wydłużyła się tymczasem i zdawała się zaciskać jeszcze bardziej. Jej zamglony otwór, niewiele jaśniejszy od otaczających ugrupowanie szarych tumanów pary, gubił się i zacierał przed wzrokiem, aż w pewnej chwili zamknęły go chmury i mrok objął ze wszech stron samoloty. Wtedy mjr Lisiecki usłyszał w słuchawkach głos Tałdy-kina i instynktownie spojrzał w prawo. — Gdzie jesteś — pytał pułkownik. — Czy mnie widzisz? Lisiecki odpowiedział twierdząco, a spostrzegłszy, że dowódca nie oddala się już od szyku, wyprzedzając go nieccs dodał: — Leci pan zupełnie dobrze, na kursde. Ja jestem na lewo, trochę poniżej iłów. Tałdykin mruknął coś, czego nie można było zrozumieć, i Lisiecki wziął to za jakąś cierpką uwagę o pogodzie. Dopiero gdy jak pułkownika pochylił się w lewym zakręcie i zaczął wchodzić pod szturmowce, przyszło mu na myśl, że dowódca nie widzi ich i, być może, nie orientuje się dokładnie, że lecą za nim i wyżej. Chciał go ostrzec, ale nie zdążył: Tałdykin zacieśnił i podciągnął zakręt, a maszyna jego omal nie zderzyła się z jakiem Lisieckiego. W ostatnim ułamku sekundy dostrzegł go i gwałtownie wyrwał w górę. To go zresztą zgubiło, ocalając majora. Samolot, i tak już bardzo podciągnięty w zakręcie, trzymał się na granicy utraty szybkości. Szarpnięty brutalnie sterem, wspiął się pionowo, zawinął nagle ogonem i przez skrzydło zwalił się w dół. Tak doświadczony pilot, jakim był Tałdykin, z pewnością od razu zrozumiał śmiertelne niebezpieczeństwo: samolot musiał nabrać szybkości, aby można nim było kierować. Ale do ziemi było ze sto metrów — za mało, aby go dostatecznie rozpędzić. Pułkownik usiłował wyjść prosto pomiędzy wysoki nasyp kolejowy i jakiś wał ziemny — tam, gie mógł zyskać jeszcze nieco przestrzeni koniecznej dla wyrównania maszyny. Ale był już za nisko: śmigło trzasnęło, wyrywając pecvnę ziemi, silnik zarył w miękką łakę i wyłamał się z łoża, skrzydła zwichrowane i pogięte zgnieco-ne jak sztywny panier, urwały się, ob-cinając stalowe sworznie, a kadłub pękł i runął na plecy. Pilota wyrzuconego z kabiny znaleziono o kilkadziesiąt metrów dalej. Zginął na miejscu. Jannsz Meissner (Z książki „W aur sza w* — kura na Berlin") NIE MA na świecie narodu, nie ma kraju, który by bezpośrednio lub pośrednio nie znalazł się w kręgu oddziaływania na jego życie Wielkiej Socjalistycznej Rewolucji Październikowej". Od tych prostych, głębokich treścią słów wypowiedzianych przez tow. Władysława Gomułkę w trakcie przemówienia wygłoszonego ostatnio w Olsztynie — chciałbym zacząć — polecając czytelnikom pyszną lekturę antologii poezji rewolucyjnej wydanej w 50. rocznicę Rewolucji Październikowej przez Wyd.Czytelnik' pt. „Sierp i młot niepodległy". Antologia zawiera wiersze z lat 1917—1967 poetów polskich, radzieckich, bułgarskich, czechosłowackich, jugosłowiańskich, mongolskich, niemieckich, rumuńskich i węgierskich. Rewolucja Październikowa wywarła wpływ i nadal wywie ra na losy całego współczesnego świata. Wpływała i wpły wa na walkę proletariatu, mas ludowych wszystkich państw i kontynentów. O tym pisał Władysław Broniewski w wier szu „Do towarzysza więźr»«a", w słynnym wierszu-manifeście „Zagłębie Dąbrowskie" Jej ideały były natchnieniem pisarzy i poetów, którzy swym słowem oddają jej pokłon, jak Władysław Broniewski kłaniający się Rosyjskiej Rewolucji czapką do ziemi, po polsku. Była ona ucieleśnieniem ma rzeń, ukoronowaniem walki licznych pokoleń demokratów i rewolucjonistów, Rylejewa i Żelabowa, Mickiewicza i Puszkina. O nich pisał Broniewski, o nich pisał w 1941 r. Paweł Antokolski: „Mickiewicz — PuszkinDziś jak przedtem nad Europy wrzącym piekłem ich cienie przed oczyma mam. POETYCKI pokłon Rewolucji Tak samo, choć sto lat minęło szatańskie wspólnie depczą dzieło Więc — „Jeszcze Polska nie zginęła i nie jest Ona wrogiem nam". Opiewają poeci Rewolucję, t która wyzwoliła człowieka, mądrego, który z siłą mocarza buduje lepszy, nowy świat. „Przybysze z głębi głuchych lat, stuleci, Z ubogiej, gorzkiej ziemi pradziadowej, My pierwsi z ludzi, pierwsi na Planecie Stanęliśmy na Ziemi naszej Nowej." Aleksander Twardowski: „N© wa ziemia". Sławią Rewolucję, która da ła nowe skrzydła ludzkości. O tym pisze bułgarski poeta We-selin Chanczew w wierszu „Wolność"; „Sławię tę pieśń, w której człowiek dostał do lotu skrzydła nowe, zdobyta pierwsza gwiazda ludzkości. Sławię cię, matko Wolności". O wyzwolonym człowieku pisze niemiecki poeta Max Zimmering: „Człowiek tam się zaczyna, gdzie budzi się rozum, ...tam gdzie ciepło wzajemnych serc chroni od mrozu i przyznają się ludzie do ludzi"; Człowiekowi poświęca swój wiersz radziecki poeta Edward Mieżałajtis: JStoję, piękny, mocny, wysoki — most między ziemią, a słońcem — w samym centrum planety. Na wsze strony roztaczam uśmiech słoneczny — komunista — ja..." Wymagała Rewolucja ofiar, ceny życia wielu tysięcy rosyj skich chłopów i żołnierzy, o nich pisze Eugeniusz Winoku-row że; Nie były to daremne ofiary, gdyż Październik rozpoczął no wą erę, jak pisze jugosłowiań ski poeta Mak Dizdar: „To był dzień wielki od niego liczyć będziemy synu wszystkie dni nowe"; bo rozpoczął epokę, w której mówiąc słowami Wła dz i mierzą SłobodnSka: ,J praca będzie inna (Widzę lot gołębi! O zapowiedzi biała!) Gdy praca będzie sztuką, urtedy sięgnie głębiej, Nie będzie tak bolała. JÓZEF KIEŁB JSzli do ataku z czołem podniesionym, gdy ogniem wojny kraj się rozpłomieniał... 1 nie prosili w niewoli pardonu, spokojnie idąc na miejsce stracenia. Wierność idei sił im dodawała." Polskim rewolucjonistom, ro botnikom Łodzi walczącym w 1905 roku poświęca swój poemat „Rok 1905" — Borys Pasternak, o żołnierzach Czerwo nego Pułku Warszawy śpiewa w swej pieśni Bogdan Żyra-nik, hołd poległym w rewolucyjnych walkach oddaje K. I. Gałczyński: Rzucam kwiaty na tor, którym przejeżdża rewolucja. Panna roztropna Słońce sprawiedliwośćf. „Wspomnienia o Janie Kasprowiczu" (PIW) — relacje czterdzies tu osób stykających się bezpośrednio z wybitnym poetą, zebrał i opracował Roman Loth; Apoloniusz Zawilski: „Złota szabla" (Wyd. Łódzkie) — powieść osnuta na wspomnieniach autora z pobytu w Szkole Podchorążych w Łucku w okresie dwudziestolecia międzywojennego; Wilhelmina Skulska: „Paryska bagietka" (Wyd. Lit.) — reportaże z Paryża i Francji; Józef Ignacy Kraszewski: „Dwa światy" (Wyd. Lit.) — powieść społeczno-obyczajowa będąca kolejnym tomem „Dzieł" autora „Starej Baśni"; Allain Robbe-Grillet: „Dom schadzek" (Czytelnik, tłum. Wiera Bieńkowska, posłowie: Adam Ważyk) — powieść jednego z najwybitniejszych przedstawicieli nowe go nurtu we współczesnej francuskiej literaturze, zwanego „nową powieścią" lub „szkołą spojrzenia"; Roger Caillois: „Odpowiedzialność i styl" (PIW, Bibl. Krytyki Współczesnej) — pierwsza pozycja z nowej serii wydawniczej Państwowego Instytutu Wydawniczego, obejmującej najwybitniejsze pozycje współczesnej eseistyki światowej — zawierająca eseje wy bitnego krytyka, socjologa i filozofa francuskiego; Aleksander Bek: „Szosa Wołoko-łamska" (Wyd. MON., tłum. Stefan Klonowski, opracowanie graficzne: Konstanty Sopoćko) — dzie wiąta edycja głośnej powieści, zawierająca wszystkie opowieści, wraz z nie publikowanymi dotąd rozdziałami, wydana w nadzwyczaj pięknej szacie edytorskiej. J. K. SIERGIEJ Eisenstein roz począł produkcję „Potiomkina.'.1 jako 27-letni reżyser teatralny, który miał dotychczas za sobą doświadczę nia tylko jednego własnego fil mu. Scenariusz opracowała wraz z nim nikomu^nie znana w owym czasie Nina Adgaża-nową-Szutko. Tych dwoje nie małże debiutantów, wspólnie z autorem zdjęć Edwardem Tisse, stworzyło dzieło, które okazało się epoką w historii światowej kinematografii. W roku 1958 zorganizowano w Brukseli plebiscyt historyków i krytyków filmowych, w którym zwyciężył Pancernik „Potiomkin". Film ten wszedł na ekrany w Związku Radziec kim 18 stycznia 1926 roku, a już w roku następnym wyświe tlany był w 38 państwach, czę sto na pokazach zamkniętych lub w wersji ocenzurowanej. Na temat twórczości Eisensteina istnieje już bogata literatura w wielu językach świa ta, a wielu krytyków uważa „Potiomkina" za najwybitniej sze dzieło filmowe świata. Co było w nim nowatorskiego? Brak jednostkowego bohate ra, gdyż zastąpił go tu bohater zbiorowy, jednolita rewolucyj- na masa proletariacka. Brak „psychologizowania", aczkolwiek rzadko się spotyka tak wielki ładunek wiedzy z zakre su psychologii zbiorowej. Moż na jednakże zaryzykować twierdzenie, że pomimo bez- sprzecznych walorów artystycz nych, zasad? ekspresjonistycz nego wykorzystania realnego materiału, niesłychanego rozmachu w rysowaniu postaci i konstruowaniu scen zbiorowych — pomimo tych walorów „Potiomkin" nie osiągnąłby takich szczytów, nie stałby się tak wielkim wydarzeniem artystycznym, gdyby nie jego re wolucyjna treść osadzona w roku 1905. Każda z pięciu części tego znakomitego filmu zawiera e- Potiomkin" mocjonalnie nasycony opis ja kichś sytuacji związanej z bun tem przeciwko ciemiężyciel-skiej władzy caratu. Każda z tych jednostkowych sytuacji nadaje się do uogólnienia. Wszystkie one, usytuowane we właściwej filmowi chronologii, reprezentują narastający dramatyzm rewolucji. Rzeczywisty, historyczny dra mat załogi „Pancernika Potiomkina" zakończył się w spo sób nieco inny — Eisenstein u-czynił z wydarzeń historycznych jedynie kanwę dzieła, które miało oddać cały patos rewolucyjnych wydarzeń. Tak więc załoga „Potiomkina" nie zostaje — jak było w rzeczywistości — internowana w Ru munii i przekazana następnie w ręce carskiej władzy, lecz zwycięska i dumna, przepływa swym pancernikiem wzdłuż frontu admiralskiej eskadry, która poprzednio odmówiła strzelania do zbuntowanego okrętu. Ale nie o szczegóły treści znakomitego filmu tu chodzi, lecz o przypomnienie sobie kto wie czy nie najważniejsze go etapu rozwoju sztuki filmo wej, i o zdanie sobie sprawy, że dzieła naprawdę wielkie muszą, poza znakomitą formą, reprezentować największego wymiaru ideę, najżarliwsze pragnienia, największe przeżycia. Oglądając współcześnie „Pancernika Potiomkina", uzy skujemy właściwą miarę, przy pomocy której będziemy mogli bardziej prawidłowo i trafnie oceniać bieżącą twórczość filmową. Niechaj nasze niecałkowite wyżyte tęsknoty za praw dziwie wielkim dziełem sztuki filmowej znajdą zaspokojenie przy okazji oglądania po raz pierwszy lub też po raz któryś eisensteinowskiego „Pancernika Potiomkina". TADEUSZ PŁUZAtfSKI „Pancernik Potiomkin" — scenariusz Nina Agdażanowa-Szutka i Siergiej Einstein. Zdjęcia: E-dnard Tisse. Scenografia: W. Ra-chails, II reżyser: Grigorij Aleksandrów. Wykonawcy ról głównych: Aleksander Antonow, Władimir Barski, Grigorij Aleksandrów, Michaił Gomorow i inni. Produkcja Goskino — 1925 r. U-dżwiękowienie: Mosfilm — 1950 r. W reżyserii Siergieja Kazakowa. - . ' . Wielu ludzi zachowało podobne wspomnienia. Wspomnienia zabarwione sentymentem. Wywieźli je z kraju, który jest symbolem Rewolucji Październikowej i postępu. Z kraju Majakowskiego, Gagarina. Kiedy wspominają Związek Radziecki — mówią o wzajemnej sympatii, szacunku, podziwie. Każdy na swój sposób przeżył takie spotkanie, ale nikt nie pozostał obojętny. foto-AR Jerzy Piasecki SYMPATIA Po powrocie do kraju mówią o Loni, Ninie, Lubię, Griszy. Mówią o nich tak, jakby chodziło o kogoś z rodziny. Czasa mi przypadkowa znajomość przemienia się w przyjaźń. Wzajemne kontakty podtrzymują listy. Czasami rodzi się nawet uczucie. Skąd to wszystko? Pokrewieństwo języka sprzyja poro zumieniu. Byliśmy związani z sobą przez wieki i mamy podobne dążenia. Dziedzictwo kultury rosyjskiej jest dla wielu Polaków równie bliskie jak własne — i odwrotnie. Więc może to wszystko sprawia, że Polak i Rosjanin potra fią zawsze się dogadać, paść sobie w ramiona i długo pamiętać. Ludmiła jest rodem z Leningradu. Tutaj chodziła do szko ły, tutaj zdobyła zawód. Kiedyś była na wieczorku, na któ ry przyszli także młodzi ludzie z Polski. Pierwszy taniec, pierwszy list. Jej córka urodzi ła się w Koszalinie. (Zwykłe dzieje sentymentalnej znajomości. A wszystko zaczęło się od wycieczki do Związku Ra* dzieckiego). Rodzice postanowi li, że zgodnie z obyczajem przy jętym w kraju matki dziewczynki, nadanie imienia będzie uroczyste. Ceremonia odbędzie się w koszalińskim Urzędzie Stanu Cywilnego w dniu 50. rocznicy Rewolucji Październi kowej. Są przyjacielscy, bezpośredni, serdeczni. Chętnie służą za przewodników po olbrzymiej Moskwie czy przepięknym Leningradzie. Czasem za praszaja do siebie, do domu. Nawet na spotkaniach oficjał nych potrafią zadzierzgnąć serdeczne więzy. Zofia WasielkiewJcz z senty mentem wspomina podróż stat kiem „Mazowsze" do Leningradu. Zabytkową zabudowę, nowoczesne domy, mieniące się kolorami tynków, bulwary nad Newą, mosty. Te mosty i Newa przypominają jej nocne niebo zarzucone koloro wymi rakietami, jakie rozbłysły na święto zwycięstwa. Zachowała w notesie adres człowieka, z którym zetknęła się Str. ■GŁOS Nr 2B3 (4683) LENINGRAD -miasto nowoczesne Aleksander Sfzow od 13 lat pełni funkcję prze wodniczącego Lensowietu, czyli Miejskiej Rady Narodowej Leningradu. W zabytkowym Pałacu Mariinskim, zbudowanym w 1844 r. przez cara Mikołaja I i będącym obecnie siedzibą Rady, u-dzielił on wywiadu przedstawicielowi APN, Borysowi Słuckiemu. Z okien pałacu widać słynne stare budowle — Admirali cję, Sobór Isaakiejewski, tó-el „Astoria", w którym Hitler miał zamiar wyprawić bankiet po zdobyciu Leningradu. Ale rozmowa toczy się nie 0 starych, lecz o nowych dziel nicach miasta, zbudowanych 1 budujących się w latach wła dzy radzieckiej. Dzielnice wielopiętrowych domów powstały w południo-wo-zachodniej części miasta — w Artowie i Dacznym. Ich centralna arteria narwana zo- dy hitlerowcy zrzucili na mias to ponad 100 tys. bomb lotniczych i 150 tysięcy ciężkich pocisków, które całkowicie spa liły i zburzyły 3.174 domy oraz uszkodziły 7.143 budynki. Prawie wszystkie zostały odbudo wane lub zbudowane od nowa. Nowe budownictwo uwzględ nia wszelkie współczesne osiągnięcia nauki i techniki. A jed nocześnie architekc5 starają się zachować historyczną har monię miasta. W 1966 r. przy jęty został, zakrojony na 20— —25 lat, generalny perspekty- Codziennie setki lenfngrradzkich rodzin przeprowadzają się do takich oto nowoczesnych domów. CAF — Interpress— APN stała Aleją Bohaterów dla uczczenia pamięci tych, którzy tu właśnie, na ówczesnych przedpolach miasta powstrzymali natarcie wroga. Na połud niu i południowym wschodzie wyrosły nowe osiedla mieszka niowe — Kupczino i Szczemi-łowki. Komfortowe domy miesz kalne zbudowano także na prawym brzegu Newy, na terenach, o których petersburska gazeta „Dzień" pisała w 1916 r.: „Wielki ten obszar po winien kwitnąć, nie ma jednak na nim ani wodociągów, ani kanalizacji, ani oświetlenia, ani dróg". W 1917 r. zasoby mieszkaniowe Petersburga wynosiły 15 min metrów kw. Obecna po wierzchnia mieszkalna Leningradu przekracza 31 min m kw. A trzeba przy tym wziąć pod uwagę, że w czasie bloka na wieczorze zorganizowanym W leningradzkirn Pałacu Przy jaźni. Ma nawet jego fotografię. Na piersi barczystego męż czyzny w mundurze, wiele bojowych odznaczeń. Walczył z hitlerowcami na naszych ziemiach. Kiedy wspomina tamte czasy, ma zwyczaj mówić, że jest po trosze Polakiem. Ciężko rannemu w boju, polskie ko biety oddały swoją krew. We Włodzimierzu mieli trud ności z noclegami. Podróżowa li po Związku Radzieckim w grupie wymiany kulturalnej. Na stacji spotkali mężczyznę, który zaoferował pomoc. Był weterynarzem z pobliskiej fer my drobiu. Przyjechał po kolegę specjalną furgonetką. Tamten zawiódł, więc zapraszał do siebie Polaków. W domu wszystko miał przygotowa ne dla gościa. Z Jurijem poznali się w auto busie. To on właśnie zaprowa dził ich do takiego klubu w Moskwie, do którego zwyczaj ny turysta nie trafia. A przed tem oprowadzał ich po mieście, zawiódł na peryferia. Jurij — młody konstruktor — Magle wypytywał o nasz kraj, viele o Polsce wiedział. O sympatii, z jaką ludzie ra dzieccy odnoszą się do Polaków, wspominają wszyscy, któ rzy odwiedzili ten kraj. O sym patii, która objawia się aieocze wiczny plan rozbudowy Lenin gradu, który przewiduje 2-krot ne zwiększenie miejskiej zabu dowy. Plan ten jest obecnie realizowany. M. in. zbudowana już została dzielnica Nowa Wieś, zrekonstruowano aleje: Primorską i Kirowską, na Wys pie Krestowskiej powstał wiei ki stadion, mogący pomieścić 100 tys. widzów. W Leningradzie pracuje o-becnie ponad 1.800 zakładów przemysłowych. Aby oczyścić powietrze nad miastem — część z nich zostanie zdeglo-merowana. Nowe zaś budownictwo — oprócz mieszkaniowego — to głównie obiekty so cjalne i usługowe. — We współczesnym Leningradzie — kontynuuje Aleksander Sizow — wielką wagę przykładamy do zapewnienia mieszkańcom wszelkich wy- gód i wysokiego standardu sa nitarnego i mieszkalnego. Stary Petersburg dymił tysiącami kominów. Tylko 240 mieszkań miało wodne lub parowe o-grzewanie. Obecnie Leningrad jest w pełni zgazyfikowany, a w najbliższych latach zaopatrzenie miasta w gaz zwiększy się 4-krotnie. Na to paliwo przestawione zostaną fabryki, zakłady przemysłowe, elektrownie. Przewidziane jest także uru chomienie nowych stacji wodociągowych, rozbudowa sieci telefonicznej, zwiększenie o 1000 km linii tramwajowych i trolejbusowych oraz wprowadzenie 500 nowych linii autobu sowych — miejskich i podmiej skich. Wzrost produkcji przemysło wej osiągany będzie drogą lep szego wyposażenia fabryk i lepszej organizacji pracy, nato miast liczba zatrudnionych zwiększy się bardzo nieznacznie. Stosunkowo nieznacznie wzrośnie również ludność mia sta — o 400—500 tys. osób do końca lat siedemdziesiątych. Zważywszy zaś, że zasób miesz kań zwiększy się w tym czasie 2-krotnie, można mieć pew-,ność,. że warunki mieszkaniowe ulegną znacznej poprawie. Budujemy przeważnie domy 9-, 12- i 16-piętrowe. W połud niowo-zachodniej dzielnicy Ul-janki powstają 24-piętrowe wysokościowce mieszkalne. W południowej części miasta bu duje się jedno miasteczko aka demickie, a drugie w części północno-zachodniej. W Leningradzie jest 365 mos tów. Ostatnio zbudowany został jeszcze jeden. Nazwano go imieniem nowogrodzkiego księcia Aleksandra Newskiego, który 727 lat temu rozgro mił w tym miejscu wojska szwedzkie. Obchody 50. rocznicy Rewolucji Październikowej będą bar dzo uroczyste i urozmaicone. Pancernik „Aurora" znajdzie się 7 listopada na tym samym miejscu, z którego oddał historyczny wystrzał, ogłaszający początek szturmu na Pałac Zimowy. Tymi samymi trasami, którymi żołnierze rewolucji szli dp szturmu, przybędą na plac pałacowy przedstawiciele różnych pokoleń. 50 pochod ni zapłonie na murach twierdzy pietropawłowskiej w tym samym momencie, gdy 50 lat temu zapalono tu sygnał dla żołnierzy i rewolucyjnych marynarzy do ataku na twierdzę. Na Newie odbędzie się parada okrętów. We wszystkich teatrach i do mach kultury, w klubach i na placach miejskich występować będą orkiestry i chóry — dziesiątki tysięcy artystów zawodowych i amatorskich. fAP Nowost!) kiwanie, jak na pewnej stacji benzynowej, gdzie kierownik załatwiwszy życzenia zagranicznych turystów, zaproponował poczęstunek. Wyniósł koszyk świeżych owoców, SZACUNEK Kiedy mowa o Związku Radzieckim, oboje przypominają sobie Lubę. Oboje podróżowali po Kraju Rad wysłani przez Ministerstwo Kultury i Sztuki. Mgr Danuta Ptaszyńska by ła tam latem, a jej mąż Feliks, wcześniej. Właśnie Luba, star sza już kobieta, z zawodu architekt oprowadzała oboje po Moskwie. Z nią zwiedzali zabytki, byli w pracowniach konserwatorskich. W takich wędrówkach Luba bywa niezmordowana. Często swymi wiadomościami służy zupełnie przygodnym osobom. Była przekonana, że męża Danuty spotkała w taki właśnie sposób. Danuta i Feliks nie mają słów uznania dla pietyzmu z jakim tutaj traktuje się zabytki architektury, dzieła sztu ki, obiekty kultury ludowej. Największą opieką otacza się obiekty okresu średniowiecza, cerkwie, mozaiki, malarstwo. W konserwatorstwie zatrudnia się setki specjalistów. Specjał Instytut pracuję nad meto dami konserwacji obiektów i dzieł sztuki, operuje się najno wocześniejszym sprzętem i ma teriałami, nie ma przedsięwzię cia, któremu nie byłby w stanie sprostać. Danuta była w Moskwie i Leningradzie, była większych miastach na Ukrainie, Białorusi i Łotwie. Była daleko na północ nad jeziorem Onega. Na wyspie jest skansen zabytkowej architektury drewnianej. Wszystko •— chałupy, cerkwie, wiatrakL Ostry klimat tego rejonu sprzy ja zachowaniu zgromadzonych tutaj obiektów. Skansenów jest w Związku Radzieckim wiele. Wszędzie wielką pieczołowitoś cią otacza się zgromadzone w nich zabytki. Zawsze kiedy mowa o Kraju Rad, zwraca się uwagę ńa szacunek, z jakim ten naród odnosi się do spuścizny kulturalnej i artystycznej przejętej od poprzednich pokoleń. Na za interesowanie współczesną twórczością artystyczną. Przede wszystkim na to wszystko, co składa się na kulturę życia codziennego. Tłumy zwiedzających w mu zeach, tłumy na spektaklach w teatrach, w dużych miastach na każdym kroku widuje się ludzi z książkami, ud«- ( Dokończeni* aa itr. if| . . . ZSRR ZAMIESZKUJE 255 MLN LUDNOŚCI. 9 MIA9T UCZY PONAD MILION MIESZKAŃCÓW: i MOSKWA-6,5 MLNLENINGRAD - 5,7 MLN., KłDOW-1,4 MLN. 25 MIASTA KRAT!U RAD PRZEKROCZYŁY 0,5 MLN. MIESZ-' " KAŃCCfW. * „...To konsekwentnie przez mój rząd realizowana polityka pokojowego współistnienia i uznawania pęaw narodów do samostanowienia podyktowała nam przedstawienie na forum ONZ rezolucji o dekolonializacji Afryki i Azji..." „Po to, żeby zapewnić ludzkości bezpieczne i dostatnie życie — jesteśmy za powszechnym i całkowitym rozbrojeniem". „W związku z tym, że rząd USA stawia tamy na tej drodze, czynić będziemy wszystko, aby częściowymi doraźnymi porozumieniami i układami osiągnąć ten cel. Takim właśnie etapem na tej drodze było zawarcie przez nas układu o zakazie doświadczeń nuklearnych na ziemi, wodzie i w Kosmosie. Takim kolejnym etapem do powszechnego rozbro jenia jest proponowany dziś przez nas układ o nierozprzestrzenianiu broni nuklearnej". (Z wystąpień przedstawicieli ZSRR w ONZ). Droga sukcesów 19 lat temu, kiedy Had naszą planetą uniósł się pierwszy sztuczny satelita Ziemi, miliony ludzi we wszystkich krajach zadawało sobie pytanie: dlaczego właśnie Rosjanie byli pierwsi w Kosmosie? Angielski dziennik „Yorkshire Post" odpowiadając na to pytanie pisał: „Przeobrażenie Rosji w ciągu życia prawie jednego tylko pokolenia z kraju niepiśmiennego chłopstwa i niewielkiej grupy wykształconych marzycieli w mocarstwo z przodującą nauką, tech niką i przemysłem — należy uważać za jeden z najbardziej zdumiewających faktów naszej epoki. Sukces ten nie był darem niebios, lecz wynikiem ogromnego wysiłku, kolosalnej pracy w nie zawsze sprzyjających warunkach". Ponad 20 lat w półwiekowej historii Kraju Rad zajęła wojna domowa, wojna przeciw interwencji imperialistycznej, Wojna z hitlerowskimi Niemcami oraz powojenne okresy odbudowy zniszczeń i strat wojennych. Dziś ZSRR osiąga coraz większe sukcesy we współzawodnictwie gospodarczym z rozwiniętymi krajami kapitalistycznymi. W latach 1918— 1966 przeciętny roczny odsetek wzrostu produkcji przemysłowej wynosił w ZSRR 9,9 proc., podczas gdy w USA — Czy wiecie, że... ...przed 50 laty ponad 76 proc. ludności Rosji carskiej nie umiało czytać ani pisać? Obecnie, w r. 1966 — podjęto w ZSRR uchwałę o powszechności średniego wy kształcenia. ...w r. 1926 w ZSRR było zaledwie 2,6 min pracowników umysłowych. W r. 1967 liczba ta wzrosła do 27 min osób. ...w Rosji carskiej istniało 150 przedszkoli, dziś razem ze żłobkami jest ich 72,1 tys. Wychowuje się w nich ponad 6,7 min dzieci. ...obecnie istnieje w ZSRR 210 tys. szkół różnego typu, w tym 32 tys. szkół średnich. W Rosji car skiej szkół takich było zaledwie 2 tys. ...liczba studentów w stosunku do liczby mieszkańców południowych republik ZSRR, gdzie nigdy dotąd nie było wyższych uczelni, jest wyższa, niż w wielu krajfich zachodnich. Np. w NRF wg danych z 1964 r. na/10 tys. mieszkańców przypadało 44 studentów, w Anglii — 50, we Francji — 61, zaś w Turkmenii aż 115, w Tadżykistanie — 130, w Kirgizji — 133, w Uzbekistanie — 17Ś. 3,7, w Anglii — 2,1, we Francji — 3,7, w NRF — 3,4 proc. W 1966 r. ZSRR wyprodukował w zestawieniu z USA 65 proc. wyrobów przemysłowych, podczas gdy w r. 1913 produkcja Rosji stanowiła 12,5 proc. produkcji przemysłowej USA. ZSRR wyprzedza USA w wydobyciu rud żelaza, produkcji cementu, drzewa, węgla, obrabiarek, tkanin wełnianych. W latach powojennych globalna produkcja przemysłu ra dzieckiego wzrosła z górą 9 ra zy, a wydajność pracy ponad, trzykrotnie. Plany rozwoju gospodarki Kraju Rad na najbliższe lata zakładają dalszy nieustanny wzrost tych wskaźników. Ca tam ^ u/potify&i Dzisiejszy nasz konkurs — w związku z obchodami 50. rocznicy Wielkiego Października — zawiera pytania ściśle związane z tą doniosłą rocznicą. 1. Jak nazywał się jeden z pierwszych dekretów, ogłoszony przez II Ogólnorosyjski Zjazd Rad, obradujący w dniach 7 i 8 listopada 1917 r.? 2. Jaką to ważną dla pokoju światowego leninowską zasadą kieruje się ZSRR w swej polityce zagranicznej? Przypominamy warunki konkur su: biorący w nim udział powinni odpowiedzieć na dwa zaraiesz czone wyżej pytania. Można też odpowiedzieć tylko na jedno z nich. Wśród autorów najlepszych odpowiedzi rozlosowane zos taną cenne nagrody książkowe. Odpowiedzi prosimy kierować pod adresem redakcji ,,Głosu Koszalińskiego", ul. Alfreda Lampe 20 z dopiskiem na kopercie lub karcie pocztowej: ,,Konkurs — ankie ta ,,Co tam w polityce?". W poprzednim konkursie na grody — książki tygodnia wylosowali: L Janusz Rozmus — Pałów ko, po w. Sławno. 2. Zbigniew Gaiska — Koszalin. Rzeczywiś cie pomoc jest mu potrzebna. Rys. AMI PO OSTATNIM POKAZIE z okazji Dnia Lotnictwa w ZSRR korespondenci amerykańscy pisali z Moskwy: »Tov có z dziedziny awiacji zademonstrowali Rosjanie, było zaskoczeniem, przekraczającym wyobrażenia o lotnictwie w ogóle. Był to pokaz nie tylko siły i sprawności, ale przede wszystkim nowoczesności sowieckiego lotnictwa". Korespondenci amen^kańscy z Sajgonn relacjonując raporty rzecznika wojskowego USA w Wietnamie na temat bombardowań DRW piszą: „Młodzi piloci wietnamscy po opanowaniu pUotażu nowoczesnych migów stają się coraz bardziej niebezpieczni. W wielu starciach ż naszymi samolotami wykorzystując nowoczesny sprzęt radziecki, zadając nam poważne straty, sami bez szkód wracając do baz.. Jaka była droga radzieckiego lotnictwa, nim osiągnęło obecny poziom? Pionierem lotnictwa odrzutowego w ZSRR był główny konstruktor radzieckich statków kosmicznych, nie żyjący już dziś S. P. Koroliow. On to już w latach trzydziestych podjął pierwsze próby ż silnikiem odrzutowym na paliwo płynne. Na początku roku 1941 przystąpiono w ZSRR do projektowania myśliwca bojowego O napędzie odrzutowym. Próbny lot odbył się w maju 1942 r. Jako składnika paliwa użyto wówczas niezwykle żrącego kwasu azotowego. Silnik tego samolotu stał się prototypem dzisiejszych motorów, wykorzystywanych w lotach kosmicznych. Już na początku drugiej wojny światowej radzieckie samoloty myśliwskie wy- korzystywały silniczki odrzutowe dla zwiększenia szybkości maksymalnej. Tak wiec wiele skomplikowanych prób z silnikiem odrzutowym dokonano w ZSRR, zanim jeszcze samoloty tego typi zaprojektowano w innych krajach. Po zakończeniu drugiej wojny światowej radzieccy konstruktorzy A. Jakowlew, A. Mikojan i S. Ławoczkin przystąpili do konstruowania szybkich samolotów turboodrzutowych. W wyniku tych prac pierwszym seryjnym myśliwcem odrzutowym był fttig-9 (m 1945 roku). Miał on 2 silniki odrzutowe, paliweir była nafta, osiągano na nim szybkość maksymalne 920 km na godz. Za najlepszy odrziutowieę tamtych lat uważa się jak-15, na którym piloci radzieccy odbyli pierwsze loty grupowe. W latach 1946—1948 konstruktorzy radzieccy przygotowali kilika nowych typów odrzutowców. Wśród nich ła-160. Była to pierwsza na świecie maszyna o skośnych skrzydłach. Osiągała szybkość zbliżoną do szybkości dźwięku. Już w r. 1948 r. ła-176 osiągnął po raz pierwszy w Związku Radzieckim szybkość dźwięku. W tym samym roku radzieckie lotnictwo wojskowe uzbrojone zostało w odrzutowce ła-15. Miały ohe na wysokości 5 tys. metrów szybkość maksymalną 1025 km na godz. Wysokość tę uzyskiwały w ciągu 3,2 min. Praktyczny pułap wynosił 14,2 km. Zasięg lotu równał się 1200 km. Tym samym, jak stwierdzają eksperci wojskowi, samolot ten pod względem swych zalet lotniczo-technicz nych uzyskał poziom najdoskonalszych samolotó' świata. Tej ,,pałeczki pierwszeństwa" w rozwo lotnictwa, jak wynika z wielu powszechnie zn: nych faktów, ZSRR nie oddaje 4o dziś. Najdoskonalsze lotnictwo świata (Dokończenie ze str. 6£ żołnierskich... W październiku kiedy robotnicza rewolucja zwyciężyła w Piotrogrodzie, oddział Kośmicza opowiedział się po stronie nowej władzy. Pod Tambowem, Woroneżem, Liskami, Kozłowem (o-becnie Miczurińsk), Inżawi-nem... Przyszło chłopcu staczać zacięte boje z wrogami rewolucji. Tamci wysadzali w powietrze mosty, urządzenia kanalizacyjne w miastach, wy woływali bunty przeciw władzy radzieckiej. W okolicach Tambowa, w Kirsanowie, zna lazł wśród miejscowych kuła ków oparcie eserowiec An-tonow. Dla zwalczania dywersji po wołano specjalne oddziały. Wło dzimierza przydzielono do samodzielnego Batalionu Wewnętrznej Ochrony Republiki. Któregoś wieczoru przycwa łował na koniu, do dowódcy batalionu, jakiś chłopak. Zameldował, że antonowcy szykują się do wysadzenia mostu na Woronie. Czym prędzej za ładowano na „bronielietusz-kie" (tak nazywali żołnierze prowizorycznie opancerzone pociągi) 30 czerwonoarmistów i ruszono w kierunku mostu. Wykoleił się pierwszy wagon, ale pociąg zdążono zatrzymać. Kuszono tyralierą w las... An- Połączy! ich gniew Aleksander Kaźmierczyk. tonowcy zaczęli się cofać. Dos tępu do mostu bronił jednak kulomiot, utkwiony gdzieś między przęsłami mostu. Koś micz, Wołodia Orłów i Pietia Sałutin — w trójkę przepłynęli rzekę, podkradli się z tyłu i żywcem wzięli Chińczyka, który desperacko bronił mostu. Wiele można wymienić przy kładów. Na cóż jednak zdałoby się nawet największe bo haterstwo, gdyby nie życzliwość i czynne poparcie, udzielane przez wiejską biedotę. Gdyby nie na przykład ów chłopak, który przycwałował do dowódcy oddziału... WNUK ZESŁAŃCA O Aleksandrze Kaźmierczy-ku można napisać, że jest rodowitym sybirakiem. Urodził się co prawda, w powiecie woł kowyskim, lecz zanim przeżył dwa miesiące, znalazł się na Syberii, niedaleko Krasnojarska — w osadzie polskich zesłańców. Po powstaniu styczniowym zesłano tam jego dziadka. Szybko dotarła do rodziny Kaźmierczyków wiadomość o wybuchu rewolucji. Wujek A-leksandra, Zygmunt, pracował w krasnojarskiej parowozowni. Karany za udział w rewolucji 1905 r., po wyjściu z wię zienia dalej utrzymywał jakieś tajemnicze kontakty. On też dał pierwszy sygnał do znisz czenia carskich portretów. On zabrał Aleksandra do Krasno jarska, dał mu broń i zrobił z chłopaka żołnierza w oddziała, którym dowodził. Z oddziałem tym trafił Alek sander do Irkucka, gdzie ucze stniczył w rozbiciu korpusu kadetów. Po pierwszych zwycięstwach przyszły i czasy klęsk. Od Uralu szły w kierunku Syberii wojska Korpusu Czechosłowackiego. Nad rze ką Bojarską okrążono znaczną część czerwonych oddziałów. Niewielu udało się wydostać z kotła. Wśród szczęśliwców był Aleksander. Tymczasem władzy radzieckiej na Dalekim Wschodzie za grażały nowe niebezpieczeństwa. Od Pacyfiku nacierali Japończycy, od Mandżurii — ataman Siemionow. Przeciw nim popłynęły wodami Amuru dwoma stateczkami, oddziały czerwonych, do których przydzielono Kaźmierczyka. Dopłynęli aż do Błagowieszczeńska, a tam obydwa brzegi zdążyli obsadzić Japończycy... Ubranych w zwykłe worki, wiedli ich później Japończycy przez miasto. Potem wsadzili do więzienia^ skąd co noc wy wozili po kilkadziesiąt osób na rozstrzelanie. Przyszła kolej na Aleksandra. Udało mu się zbiec. Ale przy kolejnej obławie dostał się ponownie do tego samego więzienia, już w ręce kołczakowców. Kompletnie wyczerpany i bez przy tom ności znalazł się w więziennej „bolnicy". Najpierw jakiś lekarz zaopiekował się nim, a potem felczer, ubrany w mundur marynarza. To on, z niewiadomych przyczyn „przemycił" Aleksandra i jeszcze kilku więźniów do sąsiadującego z więzieniem obozu Amerykańskiego Czerwonego Krzyża. Do starczył oficerskie mundury i załadował na dwie pary sań. A na każdych znajdował się kulomiot. Wsiedli, z honorami przynależnymi oficerom, minę li jedną wartownię, potem dru gą... Poza miastem, z bezpiecznej odległości oddali z kulomio tó^fr w kierunku miasta, jeszcze kilka serii... „żeby wiedzie li, kogo wypuścili!" Kim był ów tajemniczy fel czer w mundurze marynarza? Prawdziwego nazwiska tego człowieka Aleksander nie poznał. Dzięki niemu jednak tra fił z powrotem do oddziałów Sergiusza Łazo i w partyzantce dalej tropił wrogów rewolucji. * Józef Biernat mieszka teraz we wsi Czarne koło Koszalina, Włodzimierz Kośmicz w Słupsku, Aleksander Kaźmier czyk w Gałęzinowie, w pow. słupskim. Włodzimierz wrócił do Pplski w okresie międzywo jennym i stale uchodził za po dejrzanego. Józef też wrócił, lecz nie znalazłszy pracy wyemigrował do Francji, gdzie w rok po przyjeździe wstąpił do Komunistycznej Partii Frań cji. Aleksander pozostał w Związku Radzieckim. A kiedy w Sielcach zaczęto formować pierwszą dywizję im. Tadeusza Kościuszki — zgłosił się tam na ochotnika. On i jego trzej bracia. Janek poległ pod Lenino, Bolek pod wsią Sumy, a Franek w Berlinie — akurat w Dzień Zwycięstwa. Różne były koleje życia tych ludzi. Różne lecz jakże podobne w swej wymowie. LUDWIK LOOS Barwy sentymentu (Dokończenie ze str. 9) rza czystość na dworcach, w sklepach, na ulicach. Zwłaszcza tam, gdzie przewijają się setki ludzi, w metrze. PODZIW Jeśli się wędrowało po Związku Radzieckim samocho dem, jeśli na liczniku stuknęło 4 tys. kilometrów, to na pewno można było wiele widzieć. Janusz Sobieraj ma za sobą właśnie taki wojaż. Powrócił z tej podróży pełen wra żeń i podziwu. Podziwu dla miast wielkich i nowoczesnych. Dla architektury miesz- kań i budynków. Na odeskich Czeremuszkach chętnie by za mieszkał. Dla autostrad i dróg, które dopiero są w budowie. Dla stacji benzynowych, które sprąwnie obsługują, dysponują każdym detalem motoryzacyjnym i raczą zdrożonego tu rystę ciepłą strawą w przytulnych poczekalniach, z których korzystają wszyscy. Od wysokiego urzędnika minister stwa — do baby z kobiałkami. W Związku Radzieckim ludzie się noszą skromnie, nie kryją braków i niedomagań. Za to jedzą — oby wszystkim innym to było dane. Kiełbasy — od domowych ukraińskich, do wybrednych salami. Najdłu ICAGIK, W 10-LECIE EHY KOSMICZNEJ Poczta radziecka uczciła 10-lecie ery kosmicznej edycją bloku o wartości 30 kop. Posiada on kształt barwnego plskatu, na któ rym na tle dalekich mgławic galaktycznych szybuje w przestrze ni nasz glob, otoczony orbitą pierwszego sputnika Ziemi oraz — wraz ze Słońcem — elipsą pierw szej sztucznej planetoidy. Blok jest dziełem znanego plastyka--fantasty, A. Sokołowa, którego twórczość poświęcona jest wizjom podróży kosmicznych oraz podboju dalekich planet. Warto przy okazji poinformować, że pierwszy znaczek poczto wy o tematyce kosmonautycznej ukazał si^ w Związku Radzieckim w miesiąc po umieszczeniu na orbicie Sputnika-1. W ciągu mi nionych 10 lat poczta radziecka wydała kilkadziesiąt serii, poświe conych najważniejszym etapom podboju Kosmosu. Znaczki kos-monautyczne wydały także minis terstwa poczt kilkudziesięciu innych krajów. Łączna liczba tych walorów pocztowych sięga setek edycji. Ogromne rzesze filatelistów w różnych krajach specjali żują się w zbiorach znaczków, poświęconych podbojowi Kosmosu. W Polsce odbyła się przed 5 laty, w Sieradzu, pierwsza wysta wa „Kosmos na znaczkach poczto wy eh". Podobne wystawy organizują inne kraje. m-LECIE URODZIN WŁ. REYMONTA 15 grudnia Poczta Polska wpro wadzi do obiegu okolicznościowy znaczek wartości 60 gr, wydany z okazji 100. rocznicy urodzin Władysława Reymonta, wielkiego pisarza, laureata nagrody literackiej Nobla w 1924 r. Znaczek pro jektował artysta-plastyk Ryszard Dudzicki. Nakład — 4,5 min sztuk. Ukażą się, jak zwykle, koperty pierwszego dnia obiegu stemplowane specjalnym kasownikiem. NOWOŚCI ZAGRANICZNE Austria upamiętniła kongres zarządów targów międzynarodowych w Wiedniu wydaniem okolicznościowego znaczka z budynkiem targowym. W Czechosłowacji ukazały się trzy znaczki poświęcone architekturze małych miasteczek. W Finlandii wszedł do obiegu naczek z okazji 300-lecia fińskie -> przemysłu papierniczego. Gabon wydał dwa znaczki lotnicze z okazji zjazdu skautów. Grenada przedrukowała z okazji ,,Expo 67" 5 znaczków z serii stałej emblematem wystawy i na pisem „Expo 67 Montreal Ca-nada". W Hiszpanii ukazały się dwa dalsze znaczki z serii „kobiece stroje ludowe". W Indonezji, Iranie i Rumunii weszły do obiegu okolicznościowe serie z okazji Międzynarodowego Roku Turystyki. Malawi wydało cztery znaczki poświęcone osiągnięciom przemysłu. Mauretania wydała jeden znaczek poświęcony zwalczaniu epidemii u zwierząt. W Maroku weszła do obiegu seria propagująca rozwój kraju. Z okazji wprowadzenia w Szwe cji prawostronnego ruchu wydano dwa znaczki z rysunkiem auto strady. Nowa Kaledonia upamiętniła Dzień Znaczlwi wydaniem znaczka z rysunkiem gońca pocztowego z XIX wieku i budynku poczty. Luksemburg upamiętnił 200-lecie produkcji luksemburskich fajansów wydaniem dwóch znaczków, na których przedstawiono miseczkę do golenia z 1819 r. i ozdobną wazę z 1820 r. W NRD ukazały się trzy znaczki z okazji 50. rocznicy rewolucyjnego ruchu marynarzy. Dahomej wydał jeden znaczek i arkusik z czterema znaczkami dla upamiętnienia współpracy europejsko-afry kańskiej. żej przebywał w Odessie, najchętniej czas spędzał na jej plażach. Wyposażony przez gospodarzy we wszystko, czego może potrzebować człowiek wygrzewający się na słońcu. A najbardziej do gustu przypadły mu zamontowane tutaj automaty — za parę kopiejek można napić się wody sodowej, piwa, gruzińskiego wina i soku owocowego w kilku gatunkach. Z podobnym podziwem odno si się do Związku Radzieckiego Antoni Ćwirko, który przebywał w Moskwie na kilkutygodniowym kursie dla wykładowców języka rosyjskiego. Mi mo zajęć znalazł czas na zwie dzanie, na teatr, wyjazd do Le ningradu. Znalazł też czas na zbieranie materiałów w Biblio tece Lenina, do pracy magisterskiej. Znał bibliotekę z poprzedniego pobytu w Moskwie. Kiedy ponownie zamierzał załatwić formalności wpi sowe, pracownik biblioteki wy recytował: 60781. Okazało się, że zachowano numer czytelni ka, korzystającego przed rokiem z wielkiej, mieszczącej tysiąc osób, czytelni. Ci, którzy byli w Kraju Rad we wrześniu widzieli z jakim przejęciem mieszkańcy przygo towywali s:ą do wielkiego świę ta, do obchodów 50. rocznicy Rewolucji. W dużych miastach remonty elewacji, nowe tynki, urządzanie skwerów, porządko wanie zieleńców. W małych podobnie — tylko mieszkańcy robią wszystko na swój gospo darski sposób i według indywidualnych gustówT. Pucuje się obejścia, maluje domki, usuwa wszystko, co może szpecić. Wszędzie transparenty, na któ rych każdego dnia napis duży mi literami przypominał, że coraz bliżej święto. MELANIA GRUDNIEWSKA Powroty i rozczarowania W ciągu ostatnich dziesięcio Isci niejeden wielki humani-sta-pisarz, filozof, muzyk czy aktor — przeżywał w Niem~ czech trudne chwile. W erze hitlerowskiej, którą rozpoczęto m. in. paleniem książek na stosach i uroczystym wyklinaniem Heinego, wielu intelektu alistów i artystów niemieckich \ na czele z Tomaszem Mannem | musiało opuścić swą ojczyznę; wybierali emigrację nie chcąc mieć nic wspólnego z brunatnym reżimem. Po klęsce faszyzmu niektórzy z nich powrócili do Niemiec i osiedlili się między Łabą, a Renem. Niestety — rzeczywistość ;kształtująca się w Niemieckiej | Republice Federalnej niejedne mu z tych ludzi przyniosła no J we gorycze i rozczarowania. | Sporo kłopotów mieli i mają zwłaszcza ci, którzy obserwując z niepokojem odradzanie się nacjonalistycznego szowinizmu i tendencji odwetowych — publicznie krytykowali te zjawiska i ostrzegali przed nimi. Należą do nich np. pisarze z kręgu „grupy 47", atakowani w najbardziej niewybredny sposób przez brukową prasę springerowską i takie osławione organy neofaszystów jak Deutsche National und Sol-dat en Zeitung". Pisarzom, a szczególnie znanemu u nas z tłumaczonych poyjieści Giin-therowi Grassowi, dostało się kiedyś od samego kanclerza Erharda. Na krytykę swojej o-sóby odpowiedział on wyzwiskami f wśród których wykwint- ny zwrot o „jazgocących pin-czerkach" nie należał do najbardziej obraźliwych. Znany filozof Karl Jasper s, mówiący publicznie swym ziomkom do dziś wiele gorzkich słów prawdy o sytuacji w państwie nad Renem, opuścił wczojp r/zi&i JUTRO w latach powojennych Heidel berg, wybierając dobrowolną emigrację w Szwajcarii. Uzasadniając niedawno ten krok w artykule pt. „Dlaczego opuś ciłem Niemcy?" napisał: „Pań stwo i naród, który wyrządził Żydom coś, co nigdy nie powin no było się stać, a po katastro fie tego nie zrozumiał, nie wy snuł żadnych wniosków, nie mógł sobie rościć żadnych praw". Część przymusowych emigrantów z okresu hitlerowskie go — ludzi o sławnych nazwis kach — osiedliła się w NRD. Ten świadomy wybór nowej ojczyzny przysporzył im wielu wrogów w Niemczech zachód nichf wywołał sporo ataków wściekłości na łamach prawicowej prasy. Ostatnio ofiarą takiej prowokacyjnej nagonki ze strony organów koncernu Springera stał się znakomity pisarz — również były emigrant z czasów hitlerowskich — Arnold Zweig, którego 80. rocznica urodzin będzie za kil ka dni uroczyście obchodzona w NRD. Prasa springerowską puściła w obieg wyssane z palca kłam stwa o tym, że Zweig zwrócił się rzekomo do związku pisa- rzy Izraela z prośbą o pomoc w wyjeździe z NRD, gdyż jakoby życie tam „stało się dlań piekłemW odpowiedzi na to pisarz oświadczył: „Nigdy jesz cze, nawet w brunatnej Rzeszy pana Goebbelsa, nie rozpowszechniano o mnie tak bezczel nych kłamstw. Każde słowo, nawet znaki przestankowe, są wymyślone. Od lat stwierdzałem, że nigdzie nie czuję się tak dobrze jak w naszej Niemieckiej Republice Demokratycznej". Wiadomość zdemento wano również w Izraelu, a Zweig wszczął postępowanie przeciwko oszczercom na drodze sądowej. W kraju, gdzie tak nie lubi się ludzi pokroju Grassa czy Zweiga, honorowanych jest jednocześnie wielu piewców chwały III Rzeszy, skompromi towanych współpracą z hitlerowcami. Ich książki ukazują sie w coraz nourych Wydaniach i w wielotysięcznych na kładach, autoróio wieńczy się różnymi nagrodami literackimi, .pełnią oni niejednokrotnie ważne funkcje w życiu kulturalnym. Taka sytuacja budzi protesty nawet w samej NRF, ze strony niektórych kół postę powych. Nie ma to jednak wpływu na bieg wydarzeń, pod wieloma względami przypominający lata trzydzieste... A. POLAN OGŁOSZENIA DROBNE TKWP — Oddział Wojewódzki Koszalin przyjmnje zgłoszenia dodatkowe na kursy kelnerskie, kucharskie, garmażeryjne, kroju i szycia, dziewiarstwa maszynowego, palaczy centralnego ogrzewania, radiotelewizyjny I i II stopnia. Zgłoszenia kierować: Koszalin, Armii Czerwonej 6, telefon 50-35 lub Kołobrzeg, Walki Młodych 17/13, Wałcz, Buczka 13, Zlotów, Mickiewicza 24. K-3241-0 TKWP Koszalin organizuje kursy branży metalowej wszystkich specjalności dla początkujących i ha tytuły kwalifikacyjne. Zgłoszenia kierować: Koszalin, Armii Czerwonej 6, teL 50-351 K-3242-0 SPÓŁDZIELNIA PRACY „INTROLIGATOR" STEMPLARNIA KOSZALIN, UL. GWARDII LUDOWEJ NR 7 wglronu/e wszelkiego rodzaju stemple kauczukowe GWARANTUJEMY SOLIDNE I FACHOWE WYKONANIE. Termin wykonania — od 3 do 14 dni. K-3166-0 PHD JUBILER" W GDAttSKU zaangażuje ZEGARMISTRZÓW do placówek w Koszalinie i Kołobrzegu. Zgłoszenia z odpisami opinii prosimy kierować do dyrekcji PHD „Jubiler" Gdańsk-Wrzeszcz, ul. Partyzantów 6, teł. 41-20-64. ____K-3216-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO HANDLU SPRZĘTEM ROLNICZYM „AGROMA" W KOSZALINIE, UL. POLSKIEGO PAŹDZIERNIKA 14/18, tel. 44-56 zatrudni pracownika na stanowisko GŁÓWNEGO KSIĘGOWEGO. Warunki pracy i płacy do omówienia na miejscu. K-3229-0 iGRDOS TOt 2bJ> ($653)1 Str. 11 Uroczystości 50-lecia Rewolucji Październikowe! w Koszalinie £ w Słupsku , już. informowaliśmy, piast. M. Kuśnierz, R. Moroz aps, tj. 4 listopada w Koszali- i M. Zapolnik. me o godz. 12.30 na Cmentarzu O godz. 17 w sali Bałtyckie Żołnierzy Radzieckich przy ul. go Teatru Dramatycznego od- ir\ Mndera nastąpi uroczyste będzie się jubileuszowa akade odsłonięcie pomnika ku czci mia. W części artystycznej zos żołnierzy radzieckich pole- tanie wystawiona sztuka W gfych w walce o wyzwolenie Iwanowa „Pociąg pancerny" Ziemi Koszalińskiej. Zbiórka W sobotę, 4 bm. o godz. 16 uczestniczących w uroczysto- w sali BTD odbędzie się aka- . ci delegacji zakładów pracy demia w Słupsku. W części ar- i szkół koszalińskich rozpocz-' tystycznej wystąpią: zespół nie się o godz. 12. ^ Autorami Sceny Amatora, chór ZO ZNP pomnika są koszalińscy art. oraz orkiestra Szkoły Muzycz- . _ nej._ Akademia w Kolobrzecju 2 bm. Odbyła się w Kołobrze Polacy i ludzie Kraju Bad wal- gu akademia powiatowa z oka czyli naszą i waszą wolność", zji 50. rocznicy Rewolucji Paź Dorobek związku Radzieckiego mZiZi • • na Przestrzeni półwiecza przedsta- dziermkowej. Wzięła w niej u- wił i sekretarz kp pzpr — tow/ dział delegacja Dowództwa Tadeusz skorupski. Północnei Grupy Armii Ra- Towarzysze radzieccy i słowaccy dziprkipi 7 nłlr A Tioraiotprzekazali społeczeństwu Koło- a leCKiej z piK A. Tierajewem brzegu serdeczne pozdrowienia i delegacja towarzyszy słowac- wyrazili swą radość Z faktu, że kich Z Trenćina (CSRS) — z 5(Mecie Wielkiego Kraju Rad ob- T>Kwadratura koła wej Rady Narodowej J. BAJSA-BOWICZ w swym zagajeniu po- wy- wiedział m. in.: ,,My, Polacy, możemy być dum- Dziś, tj. w sobotę, odbędą się koni,^ że w przełomowych dniach lejne akademie powiatowe w mia-Października w szeregach rewo- stach naszego województwa. Mię-lucjonistów nie zabrakło najlep- dzy innymi akademia w Sławnie, szych synów naszego narodu. I Rozpocznie się ona o godz. 18, a później w czasie drugiej wojny nie — jak zapowiadaliśmy — o światowej ramię przy ramieniu godzinie 19. fjELE^OPUY KOSZALIN SŁUPSK 97 — MO. 98 — Straż Pożarna, 99 — Pogotowie Ratunkowe. TAXI SŁUPSK 51-37 — ul. Grodzka. 39-09 — ul. Starzyńskiego, 38-24 — plac Dworcowy. @)YIURY KOSZALIN jowników PPR 5, tel. 50-78. SŁUPSK Dyżuruje apteka nr 31 przy ul. Wojska Polskiego 9, tel. 28-93. gOTfłrSTAW* KOSZALIN MUZEUM — Pradzieje pomorza Środkowego (godz. 10—16). KMPiK — sala wystawowa — Wystawa grafikj ukraińskiej. ~ Ttocit SALON WYSTAWOWY WDK — SZCZECINEK Niedzielny kiermasz muzyczny. PDK — My z Kronsztadtu (ra- n.30 podróż z melodią. 12.10 War- dziecki, od lat 11). _ szawski Tygodnik Dźwiękowy. PRZYJAŹŃ — Wojna i pokój — 12.35 Poranek symf. muzyki popu- II seria (radz., od 1. 14) — panor. larnej. 13.39 Muzyka lud. w oprać. TUCZNO — Dzień ostatni, dzień artystycznym. 14.00 „Zabawa w pierwszy (radz., od lat 12). wyżej i niżej" — opow. J. Sza- WAŁCZ niawskiego „Motylek" i S. Mroż- PDK — Partyzanckim szlakiem ka )iMon generał". 14.30 Polskie (jugosłowiański, od lat 16). zespoły rozr. 15.00 Dla dzieci — MEDUZA — Kobiety (radziecki, ł(sławek" — słuch. 15.45 Niedzielne od lat 16) — panoramiczny. rendez-vous. 16.00 Muzyka rozr. TĘCZA — Kamo — niebezpiecz- 1630 Koncert chopinowski. 17.15 na misja (radz., od lat 11). Zgaduj-zgadula. 18.45 Rewia pio- wangardowy — Działa Navarony ZŁOCIENIEC senek. 19.29 Międzynar. koncert, (ang., od lat 14) — panoram. MEWA — Kamo — znany osobi- zorganizowany dla uczczenia 50. Poranki: niedziela — godz. li ście (radziecki, od lat 14). rocznicy Rewolucji Październiko- i 13 — Mali muszkieterowie (ra- WIEDZA — nieczynne. wej przez radiofonie: CSRS, Pol- dziecki, od lat 9). ZŁOTOW — Hamlet — II seria ski Rumunii, NRD, Węgier i WDK — Rodan — ptak śmierci (radziecki, od lat 14). ZSRR. 22.45 Ogólnopolskie wiado- (japoński, od lat 14). ■ mości sportowe i wyniki Toto- Seanse e godz. 16, 18.15 i 20-30. UWAGA. Repertuar kin poda- -Lotka. 23.05 Muzyka taneczna. Poranek: niedziela — godz. li — jemy na podstawie komunikatu Ulica A. Krutikowa (radziecki, Ekspozytury Centrali Wynajmu od lat 12). Filmów w Koszalinie. ZACISZE — Cichy Don — 1 seria nsz«Lirw 15 A ES B O (radziecki, od lat 16). W niedzielę — Cichy Don — cz. II. Seanse o godz. 17.30 i 20. Pbranek: niedziela — godz. 12 — Pogromczyni tygrysów (radziecki, od lat 12). MUZA — sobota — Siostry — PROGRAM I cz. II (radz., od lat 16). 1322 m oraz UKF 66,17 MHz Seanse o godz. 15, 17.30 i 20. Niedziela — godz. 15 i 17.30 — na dzień 4 bm. (sobota) Siostry — cz. III; o godz. 20 — _ Wojna i pokój — cz. I i II (ra- wiad.: 5.00 , 6.00 , 7.00 , 8.00. 12.06, Dyzuruje^apteka nr 21, pl. Bo- dz.iecki, od lat 14). . 15.00, 17.55, 20.00, 23.00 24.00, Poranek: niedziela — godz* 12 — 1,00, 2.00, 2.55. Dziecięce marzenia (radz., od 1. 7)- ' AMTJR — Dzieciństwo Gorkiego „,5-06, (radziecki, od lat 14) Muzyka. 5.50 Gimnastyka. 6.10 Mu- Seanse o godz. 18 i 20. zyka. 6.45 Kalendarz rad. 7.05 Mu- ^ Poranki: niedziela — godz. ll ^yka aktualności. 7.30 Piosenka s]ęJej opery narodowej" — audycja i 12.30 — Niebezpieczna swawola dnia. 7.45 Błękitna sztafeta. 8.15 SiOWrio~muz. B. Gołembiewskiej. (radziecki, od lat 7). Melodie rozr. 9.00 Dla kl. III i IV 13.40 Serwis inform. dla rybaków. ZORZA (Sianów) — Po kruchym — „Gawędy muzyczne". 9.20 Kon- lodzie (radz., od lat 16) — panor. cert rozr. 10.CO Wspomnienia o na dzień 5 bm. (niedziela) FALA (Mielno) — Dzieci Don Bolesławie Leśmianie" — J. Kichota (radziecki, od lat 11). Brzechwy. 10.20 Koncert. 11.00 Dla 9 20 Powtórzenie wszystkich za- JUTRZENKA (Bobolice) — Ko- kl- vm — „Bohater z Brisighelli" gaciek Wielkiego Konkursu Radio- chankowie z Marony (pol., od 1. 18). — słuch. 11.30 Poznajemy nasze -vVego. 10.00 Koncert życzeń. 11.00 pieśni i tańce ludowe. 12.10 Z na- w niedzielne przedpołudnie'' — grań Studia Rytm. 12.25 Rolniczy m*Uzyka rozr. 11.25 „Spotkania" — kwadrans. 12.40 Więcej, lepiej, ta- poemat Cz. Kuriaty. 16;00 „To lu- na falach średnich 18S,2 I 202,2 m oraz UKF 69,92 MHz PROGRAM na dzień 4 bm. (sobota) 7.00 Ekspres poranny. 17.00 przegląd aktualności Wybrzeża. 17.15 Piosenka dnia i komunikaty. 17.25 Muzyka i reklama. 17.30 „Zapaski Koszalińskie" — recenzja S. Zaj-. . . , . t kowskiej. 18.00 Sprawozdanie Rozmaitości rolnicze. 5.36 dźwiękowe z uroczystego odsłonięcia pomnika ku czci żołnierzy radzieckich. 18.2o „Twórcy rosyj- Ta- niej. 13.00 Dla kl. III i IV — fcje" na UKF. 23.03 Lokalne wiad. i wyniki „Gr^fa"* Wręczenie sztandaru kołu Z8oW:D nrz. U KW MO cyine Wbijanie gwoździ. W " ir ,liB * łW czasie uroczystości odbędzie się dekoracja zasłużonych W niedzielę, 5 bm. o godz. członków ZBoWiD odznacze-10 w hali sportowej w Kosza- niami. Po części oficjalnej od-linie odbędzie się uroczystość będą się występy zespołów ar wręczenia sztandaru kołu tystycznych. (sf) ZBoWiD przy Komendzie Wojewódzkiej MO. W progra-, mie uroczystości przewidziane jest wystąpienie przewodni czącego Komitetu Frontu Jed ności Narodu miasta i powiatu, następnie sprawozdanie Komitetu Fundacyjnego, wręczenie sztandaru oraz trądy- ipiewa i tańczy .WESNA" Koncertem w Bytowie rozpoczyna dzisiaj, tj. w sobotę, występy w naszym województwie Ukraiński Zespół Pieśni i Tańca ,,Wesna" z Preszowa w Czechosłowacji. Występ w Bytowie odbędzie się w sali PDK o godz. 19. W niedzielę zespół wystąpi w Białym Borze (w miejscowym kinie o godz. 14) i w Koszalinie (w hali sportowej o godz. 18.30). (j) Nowa szkoła w Mielnie Wczoraj, tj. 3 bm., uroczysty dzień przeżywali nauczyciele, dzieci i społeczeństwo Mielna. W obecności przedstawicieli powiatowych władz partyjnych i administracyjnych oddano tam dc użytku nowy, wzniesiony przez zało^ KPB, budynek szkoły podstawowej. Uroczystość połączona była z nadaniem szkole imienia wielkiego rewolucjonisty polskiego — Feliksa Dzierżyńskiego. Po przemówieniach przedstawicieli władz i podziękowaniach za nowy budynek szkolny ze strony młodzieży i nauczycieli, goście zwiedzili piękny, nowoczesny obiekt. (O szczegółach uroczystości poinformujemy obszerniej w poniedziałkowym wydaniu gazety), (beś) pmLEWIZJA Wystawa prac plastycznych ,._TT „ . . . , deusza Michalaka. - ^ Człowiek, którego j _ siuch 13,20 Koncert soortowe WDK — kawiarnia — Wystawa «.u od lat^ **) Pa * orkiestry mandolinistów. 14.00 za- prac fotograficznych Andrzeja ^esinse: w sobotę "leidzielę o gadka literacka. 14.30 Co się wam Majchrzaka 2 Koszalina. soąz. ij.' ' ^ w teJ audycji najbardziej podo- KAWIARNIA „RATUSZOWA"- ,"Z ba? 15.05 Muzyka baletowa. 15.30 Wystawa grafiki art. plastyka ^ S-T • a s J 2 *,i J,', Z cyklu: ,,Tacv jesteśmy". 15.50 Jacka Rybczyńskiego i Poznania. niedziela godz. 11..J Radiorekiama. 13.00—19.00 Fooołu- DOM TECHNIKA NOT, ul. Ja- ~ f J ,mCC 1 Slłacz (radziecki, dnie z młodością# lg 45 Kurg jQZ. na z Kolna 38 — Wystawa ksiąz- ocL ■ JOJ- ang. 19.00 Piosenki z pointą. 19.10 . t ^ ^ N ki i prasy technicznej. . j w, sol)otę Lecą puv>]-;c> międzynar. 19.20 Wędrówki na dzień 4 bm. (sobota) żurawie (radz., od lat i4) muzyczne po kraju. 20 30-23.00 SŁUPSK a « ie ? Czyste niebo (ra- wieczór literacko-muzyczny: 20.31 16.50 Program dnia. ° lat 14)» Podwieczorek przy mikrofonie. 1,6-55 Wiadomości. MUZEUM POMORZA SRODKO- ; oa 4?SC ° godz* l4' 16*15» l8"30 22.01 Melodie w modnych rytmach. 17-W> Dla młodych widzów WEGO — Zamek Książąt pomor- „'t , . , . , 22.25 E. Elgar: Elegia. 22.5o Melo- „Trojmecz harcerski . skich — czynne od godz 30 do 16. niedziela. 12.— die w barwach nocy. 23.15 Gra 17.50 Spotkanie z przyrodą. _ wystawa dzieł Jana Matejki. ?po;*VI^c o prawdziwym cziowie- zespół j. Miliana. 23.35 Utwór Mo- 13-15 Wieczorne rozmowy. WFZEuS SKANSENO-rs^ul v lat Uh zarta. 0.05 Kalendarz radiowy. 18.30 „Oczekiwania" - film £a- KLUKACH — czynne od godz 10 - w sobotę - Po- 0.10 Program nocny z Warszawy, bu-larny prod. radzieckiej. wx sou£. xy Wr0(; Maksyma (radz., od lat 14). ' iow do 18. KLUB klub empi^» nrrv «i za- / ^ .niedzielę — Wołga, Wołga PROGRAM n menhofa — Wystawa reprodukcji ' %elnse o i - 367 °™X UKF 69,92 MH,i Pt. „Wielki Październik w .malar- Pora"° stwie rosyjskim i radzieckim" TEfiT o godz. 18 i 20. Poranek: niedziela KOSZALIN — BTD — Kwadratura kola (ńicdziela, godz. 17.15) — premiera." SŁUPSK — BTD, ul. Wałowa, dziecki, od lat 10). teł. 52-85 — sobota — godz. 20 — Kwadratura koła — komedia. W niedziele o godz. 1S — Pociąg pancerny 14-69 (spektakl zamknięty). CZŁUCHÓW — BTD — Niezwykła przygoda (sobota, godz. 17). _ .20 Poranek: niedziela — godz. 12 — na dzień 4 bm. (sobota) Sami na oceanie (radz., od 1. 12). Wiad.: 5.00, 5.30, 8.30, 7.30, 8.30, 10.00, 12.06, 16.00, 19.00. 23.50. delfin — w martwej pętli (ra 5 06 muzyka- 6-20 Gimnastyka, dziecki, od lat 14) 6-55 „Cena życia". 7.00 Muzyka. Seanse w sobotę i w niedzielę 7-45 Piosenka dnia. 7.49 Melodie erni^rr i(! ; on Hr*hirv 8 TTn.rc IA7 rns ustka 19.20 Dobranoc. 19.30 Koncert inauguracyjny V Międzynarodowego Konkursu Im. Henryka Wieniawskiego. 20.15 Monitor. 20.55 „Kruk i lis" — film z serii: „La Fontaine wiecznie żywy". 21.25 Dziennik. 21.45 Wiadomości sportowe. 21.55 „Windą na szafot" — film fabuł. prod. francuskiej. 23.25 „Czy pani gra w jojo" — na dzień dobry* 8.15 Kurs jęz, ros. -program rozrywkowy. 8.35 „Panorama Października" — o* nc -o— . godz. 12 — Legenda o lodowatym sercu (ra- audycja dokument. 9.00 Muzyka ^ lud. różnych narodów. 9.25 Muzy- 24.05 Program na niedzielę. GŁÓWCZYCE ni i m O KOSZALIN ADRIA — Niefortunny dzień (radz., od lat 16) — panoram. Seanse o godz. 15.30, 17.45 i 40. Sobota — godz. 22 — seans a- ka dla dzieci. 9.50 Dla każdego ^ , . , _ . _ . - -„;olov coś wesołego. 10.05 Muzyka dla na dzien 5 bm- (niedziela) wszystkich. 10.5o „Maria Curie". STOLICA — w sobotę — Pociąg H-10 Felieton. 11.20 Koncert cho-na tyiy (radziecki, od lat 14). pirrowski. 12.25 Koncert estradowy. W niedzielę — Szybsza od "wia- 12-50 Mówi technika. 13.00 L. Tej-tru (radziecki, od lat 14). kowski — fiet. 13.20 Melodie ope- STOLICA — Pociąg na tyły (ra- retkowe. 13.45 „Guzik" — opaw. W. dziecki, od lat 14). Konieckiego. 14.00 Walce koncerto- Seans o godz. 20.30. I4-30 Uniw. Rad. 14.45 Błękitna sztafeta. 15.00 Muzyka. 15.15 Pio-^ senki żołnierskie. 15.30 Dla dzieci 10.35 Program dnia. 10.40 W starym kinie. 11.40 Wiadomości. 11.55 Sprawozdanie sportowe. 12.50 Film z serii: „Koń, który mówi". 13.15 „Przemiany". 13.45 Sprawozdanie sportowe. 14.40 Dla dzieci: Jan Wilkowski: ,Węzeł, który trzeba przeciąć" — Dokąd się wybierzemy? LIGA MIĘDZYWOJEWÓDZKA PODNOSZENIE CIĘŻARÓW MISTRZOSTWA POLSKI JUNIORÓW ĆRZZ KOBIETY. W Bytowie: LKS BASZTA —- L.ZS ZAWISZA Sule-W Słupsku: CZARNI II — LZS chów (woj. zielonogórskie) — so~ ZORZA Połczyn. bota, godz. 18. W niedzielę (go- W Połczynie: POGOŃ — TRAMP dżina 10): BASZTA — WARTA Wałcz. W piątek w sali widowiskową} KOSZYKÓWKA PDK w Białogardzie rozpoczęły się mistrzostwa Polski juniorów U LIGA CRZZ w podnoszeniu ciężarów. 4 i 5 bm. walczyć będą repre- w Koszalinie: BAŁTYK — O- plOK od lat 31>- naród o w eso K onkif^u Skfzvoco- klu: „Piórkiem i węglem". GOŚCINO — Kocham cię, życie ^ J Ymg H Wieniawskiego w 16,25 pieśni Mikisa Teodorakisa. (ridr»T^tot JS..T pMoram-. Poznaniu." Ok." 20 15 ..o zmierzchu" 16.40 „50 lat kinematografu ra- nowela M. Konopnickiej. 21.15 teleturniej-___ 17.40 ..Flisacy" — reoc PIŁKA NOŻNA III LIGA W Słowie: VICTORIA — BU- KLASA A DO WLANI Bydgoszcz (niedziela, J?' MĘZCZYZNI W Gdyni: BAŁTYK — DARZBÓR Szczecinek, LIGA OKRĘGOWA W Szczecinku: LECHIA — CZARNI Słupsk (niedziela, godz. ll, hala przy ul. Myśliwskiej) — spotkanie o wejście do II ligi. JESIENNE BIEGI PRZEŁAJOWE W KOSZALINIE KKFiT miasta i powiatu w Ko szalinie organizuje w niedzielę < godz. 11 przy Studium Nauczycielskim jesienne biegi przełajowe dla wszystkich kategorii wiekowych. W biegach mogą również-uczestniczyć zawodnicy nie zrzeszeni. Zapisy przyjmuje KKFiT W Koszalinie: MKS ZNICZ — ISKRA Białogard (sobota, godz. 18, hala sportowa). __ . . . , " W Wałczu: ORZEŁ — KOTWI- . , „ , ---- .. . W niedzielę o godz. 10 na sta- CA Kołobrzeg (niedziela, godzi- oraz bezpośrednio przed biegami diome wałeckiego Orła odbędzie na 12.30). sekretariat zawodów. Si ^cyjne — Koszalin, ul. Al-jł j^freda Lampego 20. Te-^ . , _ ^.Jieci w wieku przedszkolnym: III seria (radz., od lat 16). „Lampa spod dębu" — słuch. 10.20 Śpiewa „Śląsk". 10.40 Koncert ży- BIAŁY BÓR — Spotkanie na czeń. 11.40 Zgadnij, sprawdź, od- przeprawie (radz.. od lat 14). powiedz. 12.20 Piosenka miesiąca. BYTÓW — Na frontach wojny 12.50 Kultura pilnie poszukiwana. domowej (radziecki, od lat 14).. 13.20 Muzyka. 13.35 Przegląd prasy DARŁOWO — Cichy Don — literackiej. 13.45 Rozgłośnia Har- _ cz. 11 (radziecki, od lat 16). eerska. 14.30 W Jezioranach. 15.00 rlefony: Centrala — 62-61^ KĘPICE — Młodość Maksyma Śpiewa P. Clark. 15.15 Utwory W7c*v«tk-iin! ririai (radziecki, od lat 14). Haydna i Mozarta. 16.05 Tygodn. wszysiKimi uzid, ę MTASTKO — Człowiek bez pasz- przegląd wydarzeń międzynarod. Redaktor naczelny f porta (radziecki, od lat 14). 16.20 „Pochmurny ranek", słuch. POLANÓW — Zdradżona ziemia 10,00 Wyniki Toto-Lotka oraz re- (rac?z., od lat 14). gionalnych gier liczbowych. 18.05 SŁAWNO — Aleksander NewsKi Koncert muzyki popularnej. 18.45 (radziecki, od lat 14). „Czuła jest noc" — F. S. Fitzge- w ralda. 19.00 Kabarecik reklamowy. BARWICE — Maksym (radziec- ł$-15 Przy muzyce o sporcie. ki od lat 14) Sprawozdanie dźwięk. ^ "r< 20.00 uroczy- stych obchodów 50. rocznicy Re- CZAPL1NEK — Dama z ple- • . skiem (radziecki, od lat 16). wolucji Październikowej w Le- CZARNE - Łwiat Sie śmieje mngradzłe. 20.54-23.00 Wieczór (radziecki od lat 14) literacko-muzyczny: 20.59 Matysia- CZŁOPA — Cienie zapomnianych kowie. 2129 Koncert polskich me- 1 a /•! i i ? »-v ł rm £-\ TO AA D « rl ? /-\ Ir* o V> ^62-93. Dział Partyjno-Sno- f Sieczny — 44-10. Dział Rol-i? ny — 43-53. Dział Ekono-^ ^miczno-Morski — 43-53.^ t — Dział Mutacyjno-Re- P ^porterski — 46-51. 24-95 # ^Dział Łączności z Czytelni-^ Jkami — 32-30. „Głos Słup-# fskiff Słupsk, pl. Zwycię-1 rstwa 2. I piętro. Telefon—t przodków (radziecki, cd lat 14). _ , ,, _ CZŁUCHÓW - Czapajew (ra- re* "Trzy P° tI2„? v,2?1SJNowosS1 programu III. 0.05 Kalendarz rad. 0.10 Program nocny z Krakowa. dziecki, od lat 14). DEBRZNO PIONIER — Pancernik Potiom- kin (radziecki,* od lat 14). PROGRAM II DEEUZNO II — Ciernista droga 387 m oraz UKF G9,92 MHz (radziecki, od lat 14). 0RAWSKO — Opowieść o Leni- na dzień 5 bm. (niedziela) nie (radziecki, od lat 12). JASTROWIE — 9 dni jednego Wiad.: 5.30, 6.30. ?.30, 8.30, 12.05, roku (radziecki, od lat 14). 17.00 , 20.30 , 23.50. KALISZ PCM. — Zielone świa- 5.36 Muzyka. 8.00 Moskwa £ me- cło (radziecki, od lat 11). lodią i piosenka — słuchaczom pol- KRAJENKA — Hamlet — I s. skim. 8.35 Hadioproblemy. 8.45 (radz., od lat 14) — panoram. Polskie melodie lud. 9.00 Niedziel- MIROSŁAWIEC — Skazani na ny koncert. 9.20 Felieton literacki. m°cz (radziecki, od lat 12). 9 30 Trzy orkiestry i trzy rytmy, OKONEK — Kraksa (radziecki, 10.00 Nowe płyty. 10.30 ..Karnawał" od lat 14). — ode. 1 opow. S. Dygata. 11.00 lodii i piosenek. 22.00 Radiokaba- #51 -95. Biuro Ogłoszeń RSW 0 f,PRASA,ł Koszalin, ul. A1-# Jfreda Lampego 20 tel. 22-91.# t Wpłaty na prenumeratę# j(miesięczna — 13 zł. kwar- # ^taina — 39 zł, półroczna —# ^78 zł. roczna — 156 zł) przyj # Jmuja urzędy pocztowe. H- J Jstonosze oraz oddziały dele- # \sratury „Ruch". Tłoczono# JKZOraf. Koszalin, ul. Al-# Jfreda Lampegro 18. : i f I B 22 3 ©*-T* N-• ~ ° sc2 *"i S.C-4. o §• 3 er © o »-« =3 ora 2 P ,© cu S P~. o ~ 1:3 *3 » «» ^ *«? &l i Ł»g ^ 2 "*,p Cli M ■o 5 Bg. - as < * 5* o O i p w a o 5 I SJ I O^NO b w s ° n* A ^ m © o ■» 5 CN^S S.E« *- oog^ O h-« _ 0 % » * * % 3 *** b* cr t) S N S. 3U 1 O O »p © M £ A 5 ff 2.3 «© - «• g o 6 P S" ® W N. 3 £p ,P CU G» 5C J? pj W s o O a. a * N V 3 Oh B VJ B o W p v- 3 b © c* o O" o cr p 5. 3 w 3 •o >d p p a © a. 0 0 0 &r »-i o 3 *< 3 0 3* •-« 0 3 3 w. 3 o i /d* * P 2. 2. p* S" p s p £ N 3 3 s o b u O o M> "3 «*• ^ ^ r? ^ w* s§. o o £3 Cu a* N — o 3 O • £ M 3 S *— m El 3 r-" s ES « - ssŁ 32 pr-ją o o b ®* 5 © I £Up , b ^ i b 3 ON* «-3 SJ* _ B. « 5 m n rt>i 2 J5T ?* N 3 <ĆD P I ^ — 2. I t-. g. « N g o! p ff? s" © © Jf ? S B 3** 3 5 N ^ 2.' ^ P B b i ea 2. < 3 a p , o» 3 r* • « <5 ** M ^ N * i s § si k. p p rfD >Sł,B ^ ^ 3 « ^ o 3« N O -^v5 3 35 P © -i B W -S >-• -»• N g 3 er 2.» 1 3^ e-<. O | T3 ® 71 « ^ -- l ^ 0 3 P p •-$ , 3 2 nT P N tS rD 3 w* 3 03' PT TO ^ ^ 0 2 o> a 2 NP 3 O JT> 3 3 ^ >3 .. P >-j fO -r. rr to TJ O pj 3 N QS5 «-S'~l ;^0 3 3 g» O ^ ^ M 2. N <3 S? — P O g ■ •d §:? q ■T ^ PC t> o 5? o o Su «• 2*r © 0 & o o ^ Q S5 p N CU W b p 3* b c WtJ 5C W P 1 O o w n 3 08 £T SS® ^ ar? S. ^ p 4^ c^. <5 h~i orq •■«• V O ^ a? S<»r vi © 2. •" P 3 o O 3 C3 89 S o B o er e- n VI 55 P 3 5- o g^" 3 | SJ- • a 3 5* 55? © B n* o, 3 ^ »'U z»ll o-o»l ?" 3 7\ cu 5- p 2. £• r- ® a g © -K ^ £L a. cu © 'b ^ *V 3 2 £ "* 3.3 ^ « O B' O N « « 3 <<>Z »* ll § © CU ^ b o* 2 p 3 s »s ft> b o 3 N* O 2.5a © 2 N 3 g N-CT © O © O B PC 0 N O N «- O © Li (JD *rf ST rt ri ri a£i C-5 N e 0? e B 2 h» 1:1- •" P P" aa et> a © CU ^ b o* 2 p 3 s »s ft> b o N er. w er* er ws- •d wr ST. ©> O cfi as 2. © 3 3 •o 5 ® 3* © S 3 g=I • ,p et I ^•-3 ^ — 0,« Ł.?» *•26? ! ^ 05 © J.f ffl ° © 2. 3 3. O *8 ^ N 2 2. 3 3 cu © 3 0 2. s* ^ o Ł?ro er © N ss?? 0 p 1 s §« 8'® ta" p s N ^ -d w cu © ^ st. cu 3 3 Qu © „ €+ f . V"! ^ © © 5.S r/3 « a N © •© 3* cu © 3 £ 2 N p B 3. p p CD 5?- 0 ^ 0 •i ^ V N. ^ 0 O -s ^ N 3 er* I O s © 1 -i O © N a. *0. .a -v © ę 3 jb fV- ^ cr fV- ^ cr as ^ 0o> 0*2 Wł 55 x 5. '=-•3 B 33 ^ V. » ^•d k> fi ^ 3 ^ JŁ 5 M 5! 2.3 s,t:5 3* J® 2, y o 3" 3. -J - '_«. a w o o Ml a|B| ■3 SM w>® w M?® ? B ^ N W J|«f tg."1 ■5 ^ 2 •< 0.3 3. (0 Hit" 3?3 1?.s' «3» M -• W 8) ® 'j n Zo3% vi O ^V-. _ tJ ># N Xi —< 2. 55 W o » £ b4.(D » — 1 I I p *'. o 5 x-■- ^2" ' N 5. S" P S°^ B 3. p 3*^3 P jO ' ^ OT 5. w 5^ 2.w 5' 3 » © ® 3 Z* § p •_* B a-1 o 1 1 • a — 2.o TJ fD -ł -i ero -• 3 P O !C5.3 ogo 5< — cr O W W.T5 iq w 1 o» ar Bw 03^ ^ 3 ^ rt' ^ ^ 3 p O "t o j3 2 H.M ^ Jl N 6)'<5 • ?S**Sa.-B p >2.'S,2'S. 3> 2 p ® O W a"* 0 o « SL3S«»S3N ? s« s w p S O 4-1, 07 M4 — B i n ' ^ 5J , wi < t-» ro o ■—' „"3 ofi^z Lo^ Cp 1> ^.3>r g'Stf 3 ® ra.S; «3, W. ^»5: 1 s r53 3 C3 .C X m fp? :?ir -:.P B .|B (? 3 3 S+ '< ■ o Jj" ^ N H P S.O HP ^5 = 3 &t»S® p J- c. 3* '-"6 S O ' g ™ o. o- N w S s-. ^ W S.<& P C 5.a p <•• 5 3 p ^.0p CRN »o w gsSE M o.» S ,<* 3 a o ^ !.§yj P o 2, a3'3' 2.3 fi P-5 B N- -"eSS ?Łlo $ 3XO ^ P C N S? ST ® « fi « 1 ■•SSS.^WW. 1 On i o rt o < &§ 3 C ° 2 ^ 5> ^ a £2: i g. p p^ O o ^ n TO O- o i" 3 "?0 5 OOP S g. p PC W • N o- 3 ^ ^ WjO 5 ST ©" n* 2 ° ••go W O a © «— 3 5*w2. 0 © 3 © . "go CL ^ B > t« d > ^ s "S N «j S. N § I O ^ ^ w rt OT Cf M O BC* *1 Cf £. N „ OT rt (t g 2* 08 N* 2 fi Q P 2 cu • 2, OT N * w ® s * * r o o p s « fi N tJ P O W "2. 3 N OT N. v( r (o N o « I S 3 < s s 5 3 5. I s «r O 3 « «' fl te B. ® 3 l&l g-B I & O »fl o o1 R 3 « p. . N W O * H Ł S M p 3 B 2 o- B ! a N 3 kU »• ^ S OT jy ss N o. p N S" ' r K* W H O ^ O4 | § » §■ A § W 3 B __B n> . v; h fi b 3 « 3 3. w »• 5T 2 ~ o i oj ^ 3 Z Sl g g % g. ^3 o -?I ł,!?! S?j" B- - 5*r *B ® « " 2 £ a N 5 3 g (V O w &« « 3 3^ » o >d ,-u o- • o 3 n r* • ^9 ® M ^ W O g > s H 4 S ?; S* o ja p r 2. CIS 3 W ! §f. W Ui , o g 5* 2 w H o cr < t* ^ Cj - ^ Sg N C K M W tj r1 2 ^ ^ u c-o irni B-fB rleis 3*^2 fi ® _ • 3 i-* H © 9 J-^ N CP5 JJ 2 o p 5 B N ® n» a" 5s3~ 1 " 3 s. S ® 2 5? ^ Bo O £ < • ŁF- - »3? w«5 B ę?#i ii O3 W® M (J p N M ^ K* a <0 TJ 2»P?ro .r-- w N_ m ^3 3 o §9«2O -^'słp^ SS3^% h.zl? II-11? PH*% 3 N O W gS.«- Łęg» m • >n^ Sw »o *s Cl _J OX kT ** N > z N KJ N O Ź WWS1,' ?- 3 ot : n p o o N No^ 5- fi v; i! a- < w o A < 3 O ^P fD ^ cS-pł2,^S* 2 _ *rf os 3 ih ** ś Sip » c s M fi o* 3 ot X N Bo » &"* as» » s s-n2 - i,3 ^ N a. g P a* ® = or o£ &S N B *< » ||p 2 2T.52.fi O < aj »rt «— < w W '^3« |Et| Eo s» > & »? 3 a p FT«uu a o p rt- ? WO «< &°i Us s o 5*^ 3«P ^?s.&sr,gg0sr 2-O^P g c B.^-3 °vB UJ W VJ P fi* S'* K-*3 N o^i.2. >° Łsi^o § 'S Mg^Saig^I- ?i!g.§s|sga8 &| §.2 N ^5!Sot W «3 WM°ga®S§« »»SosH-»# wS33 JJiSO SJea !5 f+ ». s-»l" §^fl2|3 s^-l^sSg^ ?n«5B 3 ^ A- W2.5.S f x "nśtf I i