cii uli-LECIE KftAOU RAD a MIM ZSRR przybierają odświętną szatę MOSKWA (PAF> Do rozpoczęcia centralnych uroczystości związanych z 50. rocznicą Wielkiej Rewolucji Październikowej i proklamowania pierwszego na świecie państwa socjalistycznego pozostały niecałe dwa tygodnie. Z każdym dniem stolica Związku Radzieckiego, Moskwa, pierwsza stolica zwycięskiej rewolucji — Leningrad i tysiące innych miast radzieckich przybierają coraz bardziej uroczystą szatę. Na »djęc!u: widok ogólny sali obrafil Zgromadzenia Ogólnego ONZ. (Fot. CAF) Dzień ONZ Przebywający w Polsce sekretarz generalny Światowej Federacji Towarzystw Przyjaciół ONZ — Horace L. H. Ferera omówił na konferencji prasowej cele i zadania Fede racji, nawiązując do przypadającego dziś, a obchodzonego co roku na świecie — „DNIA ONZ". Federacja zrzesza towarzystwa przyjaciół ONZ, istniejące obec- 1 nie w 61 krajach. Głównym zadaniem Federacji jest upowszechnienie na całym świecie lepszej znajomości celów ONZ i jej wyspecjalizowanych organizacji. ONZ może być tylko tym, co uczynią z niej państwa, które należą do tej organizacji — powiedział Horace Perera. — Jeśli ONZ nie osiąea niektórych ze swych celów, to winę za to ponoszą te państwa członkowskie, które nie wykonują swych obowiązków, określonych w Karcie NZ. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Cena 50 gr A B I m StU PSK ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE ROK XVI Wtorek 24 października 1967 r Nr 255 (4673) W Moskwie, już w godzinach wieczornych zamiera ruch kołowy w centrum mia sta i na kilku ulicach prowa dzących na Plac Czerwony. Gromadzą się tłumy ciekawych, którzy przypatrują się przygotowaniom wojsk garnizonu moskiewskiego do jubileuszowej defilady w dniu 7 listopada br. Przez wiele godzin wieczornych i nocnych u-licami suną kolumny wojsk zmechanizowanych, czołgów, różnego rodzaju rakiet, okry tych na razie pokrowcami. Jak się przypuszcza, defila da jubileuszowa trwać będzie nieco dłużej, niż tradycyjne pa rady w rocznicę rewolucji i w dniu 1 Maja. Mówi się, że tym razem złoży się na nią po kaz wojsk w przekroju historycznym — z okresu walk rewolucyjnych, obrony socjalistycznej republiki przed obcą interwencją, walk z hitlerow skim najeźdźcą, oraz oczywiście pokaz najnowocześniejsze go uzbrojenia. Jubileuszowa trajektoria lotu na Wenus. Rys. E. GOROCHOW — ZSRR (Świadczenia na SFBSil przed terminem Ostrzeżenie ludzkości Świat poznaje prawdę o tjrczucym mii chaosie wolny nuklearnej NOWY JORK (PAP) Wczoraj w nowojorskiej siedzibie ONZ udostępniono przed stawicielem prasy i obserwatorom politycznym pełny tekst raportu sekretarza generalnego t Thanta o skutkach ewentualnej wojny atomowej oraz o wpływie zbrojeń nuklearnych na bezpieczeństwo i rozwój gospodarczy narodów, przekazanego delegacjom uczestniczącym w obradach XXII sesji Zgro madzenia Ogólnego ONZ. Raport ten został opracowany przez grupę 12 ekspertów reprezentujących wszystkie rejony świata. Jak wiadomo grupa ta pracowała pod kierownictwem delegata polskiego — Wilhelma Billiga. Należy też przypomnieć, że raport opracowany został z inicjatywy polskiej, wysuniętej przed kilku laty przez tow. Władysława Gomułkę i formalnie przedłożonej Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ na XXI sesji w roku ubiegłym. W czasie drug:e*o dnia antywojennych demonstracji w Waszyngtonie (22 bm ), które miały bardzo burzliwy przebieg, doszło do Wielu starć demonstrantów z wojskiem i policją Weilem |uż -kto następny? (Inf. wł.) PUNKTEM honoru działaczy SFBSil a także wielu środowisk świadczących na cele Społecznego Funduszu Budowy Szkół i Internatów jest wykonanie rocznych założeń zbiórki do 7 listopada — 50. rocznicy Wielkiego Października. Dążenie to ożywiło na nowo zbiórkę i wyzwala dobrze pojęte współzawodnictwo. Szansa wykonania tego postanowienia jest duża. Do dnia 15 października zgromadziliśmy na kontach SFBSil — 24.200 tys. zł, wykonując roczne założenia w 94 procentach. Wczoraj, jako szósty z kolei w województwie, o pełnym wykonaniu rocznych założeń zameldował powTiat Walcz. Zebrał on w tym roku 2.018 tys. zł. Wartó dodać, że ubiegłej niedzieli działacze SFBSil z tego powiatu przeprowadzili powszechną zbiórkę na wsi i w ciągu jednego dnia zebrali ponad 45 tysięcy złotych. Do najlepszych gromad w tym powiecie należą: Mirosławiec, Lubiesz, Strączno, Jabłonowo, Mielęcin. (tk) Ra zdjęciu: żandarmeria wojskowa demonstrantów w pobliżu Pentagonii. policja szarżują na tłum 1 (CAF — Unifax) | POSELSKA narada i wizyta Wczoraj, w Koszalinie pod przewodnictwem I sekretarza KW PZPR, posła tow. ANTONIEGO KULIGOWSKIEGO obradował Wojewódzki Zespół Poselski. W posiedzeniu uczestniczyli kierownicy Wydziału Finansowego Prez. WRN, WKPG i Delegatury NIK. Tematem poselskiej narady były problemy, które wynikają z opracowywanego obecnie planu i budżetu województwa na rok przyszły. Oczywiście, plan ten nie jest jeszcze precyzowany, ale już teraz można mówić o problemach, które z sobą niesie. I o nich dyskutowali wczoraj posłowie, gromadząc przy okazji informacje i wnioski, które będą im pomocne w pracy w komisjach sejmowych. Jakie to są problemy? Jed- przewidzianymi budżetem cen nym z nich jest różnica mię- tralnym, terenowym i planem dzy planowymi inwestycjami pięcioletnim, a mocami wyko- 5300 Jak informuje nowojorski jący informacje dostarczone korespondent PAP red. St. Głą przez rządy oraz koła nauko-biński, raport ten, to obszerny we wTielu państw, zawierający ponad stu stronicowy doku- m. in. wyniki obserwacji do-ment oparty o szczegółowe ba konywanych w ciągu wielu dania przeprowadzane w wie- lat w Japonii, w Hiroszimie i; lu krajach świata wykorzystu- Nagasaki. Dokument składa się z trzech rozdziałów. Pierwszy poświęcony jest skutkom jakie przy nieść może ewentualne użycie broni jądrowej, drugi — wpły wowi zbrojeń nuklearnych na rozwój gospodarczy, trzeci — reperkusjom nuklearnych zbrojeń w dziedzinie bezpieczeństwa. Cały dokument, utrzymany wprawdzie w niezwykle rzeczo wym, niemal suchym tonie naukowego opracowania, tchnie jednak grozą kreśląc wizję świata pogrążonego w Brutalna rozprawa policji i wojska z amerykańskimi przeciwnikami agresji USA w Wietnamie nawczymi przedsiębiorstw bu-(Dokończenie na str. 2) Dzfś plenum ZG ZMS WARSZAWA (PAP) Dziś tj. we wtorek zbiera się w Warszawie plenum Zarządu Głównego Związku Mło dzieży Socjalistycznej. Temat obrad — udział ZMS w rozwijaniu i umacnianiu obronności kraju oraz w patriotycznym wychowywaniu młodzieży. (Dokończenie na str. 2) Krew na stopniach Pentagonu WASZYNGTON, PARTŻ, Grupa demonstrantów przer ków wojny wietnamskiej z 47 LONDYN (PAP) wała jednak linie obrony, stanów oraz z Kanady. Ame- DOPIERO wczoraj tj. w wdarła się co środka i zdoby rykańska stolica udostępnia poniedziałek o świcie -a na kilka minut największy przybyszom na kwatery kil-zakończyły się w Wa- biurowiec śwriata. Kilkaset o- Jca tysięcy prywatnych miesz-szjngtonie demonstracje an- ^ób okupuje wT dalszym ciągu kań i wiele kościołów, ty wojenne przed Pentagonem, zakazane tereny przed Pen- w ciągu ostatniego tygodnia ,7ak podają agencje zacho- tagonem. 350 demonstrantów w kilkunastu miastach, od dnie, o północy czasu lokalne aresztowano, a wśród nich Atlantyku do Oceanu Sookoj go (godz. 4 czasu GMT) poli- pisarza Normana Mailera. r.ego odbyły się demonstracje cja przystąpiła do rozprasza- Atak na ministerstw7o obro- antywojenne z udziałem dzie-5iJa najwytrwalszych grup de- nastąpił na zakończenie siątków tysięcy pacyfistów, monstrantów. Jak się przy- największej w amerykańskicn Po raz pierwszy w dwuletniej puszcza, od soboty przed Pen dziejach manifestacji, któr-ł historii obecnego ruchu poko fagonem protestowało łącznie wciągnęła do Waszyngtonu około 250 tys. o ób. Dcparta- Ponad 100 tysięcy przeciwni- (Dokończenie na str. 2) ••• v' /> Ą ment obrony USA podał do wiadomości, że podczas demon stracji sobotniej w W&szyngto rde rannych zostało ogó?:em 47 osób, które przewieziono do szpitali. Liczba aresztowań doszła do 690. Ministerstwo Obrony Stanów Zjednoczonych, zwane Pentagonem — pi al w niedzielę z Waszyngtonu red. Bar tosz Janiszewski — jest już drugi dzień oblężone. Tej fortecy bronią barykady, zasieki z drutu kolczastego oraz spadochroniarze i żandarmi, ścia ęmęei ramoJotami z Północnej Karoliny, Kalifornii i rodzinnego stanu prezydenta Johnsona — Teksasu. Dla uczczenia Międzynarodowego Dnia Solidarności na rzecz Pokoju , w Wietnamie mieszkańcy . Sztokhclm-u zorgan;zowali potężną demonstracją protestując przeciwko amerykańskiej polityce eskalacji woiny w Wietnamie. Demonstranci przemaszer jwali głównymi ulicami miasta niosąc transparenty z napisami, domagającymi się położenia kresu barbarzyńskiej wojnie. Na zdjęciu; antyamerykańska demonstracja mieszkańców Sztokholmu. " (CAF — Photolax) Podróż prezydenta • PARYŻ Okóło 15 tys. paryżan pożegnało generała de Gaulle'a, Odjeżdżającego w towarzystwie małżonki i ministra do spraw administracja, M.icheleta dó Andory ^nnmocii Przeciwnicy powstania 24 PAŹDZIERNIKA 1917 R. W INSTYTUCIE Smolnym rozpoczął się trzydniowy Zjazd Rad obwodu północnego z udziałem przedstawicieli 20 rad (w tej liczbie piotrogrodzkiej, moskiewskiej, kronsztadzkiej, nowogrodzkiej) oraz przedstawicieli marynarzy Floty Bałtyckiej. Ogółem uczestniczyło w zjeździe 94 delegatów: 51 bolszewików, 24 lewicowych eserowców, 4 eserowców-maksymalistów, 1 mienszewik — internacjonalista, 10 prawicowych eserowców i 4 prawicowych mienszewików. Referaty reprezentantów rad lokalnych w pełni potwierdziły przekonanie, wypowiadane przez Lenina, o gotowości mas do powstania zbrojnego. Na zebraniu frakcji bolszewickiej zjazdu odczytano i omówiono list W. Lenina do bolszewików — uczestników Zjazdu, Przedstawiciel KC poinformował członków frakcji o powziętej dzień wcześniej uchwale KC o powstaniu zbrojnym. (Dokończenie na str. V Przyszli obuwnicy — najoszczędniejsi Tradycyjnie w Miesiącu Upowszechniania Oszczędności ogłoszono wyniki konkursu oszczędzania w szkołach Słup ska. Pierwsze miejsce za osią gnięcia w ub. r. szkolnym u-zyskała Zasadnicza Szkoła Obuwnicza, drugie — Szkoła Ćwiczeń przy Studium Nauczycielskim, a trzecie — Szkoła Podstawowa nr 5. Puchar przechodni oraz nagrody wręczył zwycięzcom wiceprzewodniczący Prezydium MRN — Stanisław Wysocki. (a) V będzie zachmurzenie u-miarkowane, wzrastające z możliwością niewielkich oradów. wiatry słabe z kierunków południowych, Temperatura 13 stopnJ. »KAPENA« - grudzień 67 • (Inf wł.) W „Kapenie" czyli w Komunalnym Przedsiębiorstwie Napraw Autobusów trwają prace, związane z oddaniem zakładu do użytku. Nastąpi to nnędzy ? a 15 grudnia br. Obecnie przeprowadza się rozruch mechaniczny, tzn. próba sprawności maszyn i urządzeń. Do tej pory zatrudniano w ,,Ka-penie" ponad 100 pracowników fizycznych i około 60 umysłowych. Już w grudniu w zakładzie remontowane będą nadwozia i sil-aiki autobusów z całego kraju. (ex* Str. 3 »GŁOS Nr 255 (4673) ^KRONIKA REWOIUC]! (Dokończenie ze str. 15 Tego samego dnia rezolucję, domagającą się przejścia całej władzy w ręce rad i uzbrojenia klasy robotniczej, uchwalono jednogłośnie na wiecu robotników Zakładów Putiłowskich, największych zakładów przemysłowych Piotrogrodu, zatrudniających przeszło 30 tys. robotników (w tej liczbie około 5 tys. Polaków). Powszechne dążenie robotników większych ośrodków przemysłowych Rosji nie miało jednak wpływu na stanowisko i zachowanie się opozycyjnej mniejszości KC — G. Zinowjewa i L. Kamieniewa, głosujących w dniu u-przednim przeciwko uchwale KC o powstaniu. W obszernym oświadczeniu, złożonym w KC i zaadresowanym do komitetów piotrogrodzkiego, moskiewskiego i finlandzkiego, do Komitetu Wykonawczego Rady Piotrogrodzkiej oraz frakcji bolszewickiej Zjazdu Rad obwodu północnego i rozpowszechnianym w większych organizacjach partyjnych, uzasadniali oni swoje stanowisko, zajęte na posiedzeniu KC i starali się wykazać, iż decyzja o powstaniu jest przedwczesna i że jest ono z góry skazane na niepowodzenie, które postawiłoby pod znakiem zapytania „nie tylko losy naszej partii, ale i losy rewolucji rosyjskiej i międzynarodowej". Radzili czekać aż do momentu zwrołania zgromadzenia ustawodawczego, twierdząc, że szanse partii podczas wyborów do tego zgromadzenia są „wspaniałe". JAN SOBCZAK Poselska narada i wizyta (Dokończenie ze str. 1) Jeśli chodzi o przyszłorocz- ny budżet, to nie ma w nim dowlanych. Z tego względu i z dostatecznego pokrycia na tak braku dokumentacji wynika ważne przedsięwzięcia jak: re wiele dokuczliwych kłopotów monty kapitalne urządzeń ko-województwa. A przy tym w munalnych, remonty w obiek-roku następnym i w kolej- tach resortów oświaty, zdro-nych latach bieżącej pięciolat wia i kultury, (radykalnych ki starać się będziemy mimo rozwiązań wymaga np. moder wszystko, wykonać zaległości nizacja wyposażenia interna-jakie powstały w rozmiarach tów), remonty dróg lokalnych budownictwa mieszkaniowego itp. i nawet spożytkować pewne do Podajemy tu przykładowo datkowe środki na to budów- niektóre tylko sprawy rozpa-nictwo. trywane wczoraj przez Woje- wódzki Zespół Poselski. Zespół postanowił przygoto wać i przedstawić na forum Sejmu kompleks spraw związa nych z budową magazynów zbożowych, rozbudową i u-sprawnieniem działania punktów skupu. W godzinach popołudniowych posłowie Ziemi Koszaliń skiej odwiedzili Instytut Ziem niaka w Boninie. Zapoznąli się z tokiem jego budowy i spotkali się z zespołem naukowców. (tk) Po IX Plenum KC PZPR Narada aktywu zeteselowskiego (Inf. wł.) W dniu wczorajszym odbyła się w Koszalinie narada prezesów powiatowych komitetów ZSL, przewodniczących i wiceprzewodniczących prezydiów powiatowych rad narodowych — członków ZSL oraz wojewódzkiego aktywu rolnego. Oprócz władz WK ZSL, w obradach uczestniczyli sekretarz KW PZPR — tow. Wł. Przygodz-ki oraz prezes Wojewódzkiego Związku Kółek Rolniczych — tow. St. Piżoń. Omawiano aktualne zadania w rolnictwie wynikające z uchwał IX Plenum KC partii oraz problemy związanego- z ich realizacją współdziałania międzypartyjnego. W najbliższym okresie we wszystkich powiatach odbędą się wspólne plenarne po siedzenia komitetów powiatowych PZPR i powiatowych komitetów ZSL, poświęcone tej sprawie, a następnie — o czym już informowaliśmy — wspólne plenum KW PZPR i WK ZŚL w Koszalinie, (beś) Krew na stopniach Pentagonu (Dokończenie ze sfr. 1) jowego w USA Europejczyk rroże porównać jego zasięg z rozmiarami ruchu przeciwko wojnie w Algierii. Odsyłanie wojskowych kart powołania z indywidualnego aktu sumie nia stało się zjawiskiem masowym. Na eskalacje protestu władze reagują w sposób ner wowy. Po raz pierwszy od 35 3at rząd Stanów Zjednoczonych wezwał do stolicy wojsko przeciwko ludności. Ostatnim razem, podczas wielkiego kryzysu, w roku 1932, półtora tysiąca żołnierzy, wspieranych przez czołgi, roz gromiło, pod dowództwem ge nerała Mac Arthura, demonstracje bezrobotnych. Tym ra zcm Waszyngtonu strzegło 10 tysięcy policjantów, gwardzistów narodowych i żołnierzy, w tym spadochroniarze 82. dy wizji, która latem tłumiła roz ruchy w Detroit. Rzecznik rządu, Van Cleve, oświadczył, że władze przygotowały się do aresztowania 40 tysięcy osób. W ciągu poprzednich dni w różnych miastach USA policja biła, kopała, spryskiwała gazem paraliżującym i iarna-•a kości. W Oaklandzie w Ka lifornii policjanci złamali ręce sześciu demonstrantom i ranili w inny sposób ponad stu. W pewnym wypadku policjanci skuli mężczyznę w kajdanki', sktitego bili pałkami dopóki nie przestał się ru szać. W Nowym Jorku policjanci kopali leżących i wle- kli studentki po ziemi, za wio gy, do wozów aresztanckich. Dziennik „New York Times" zauważył, że poUcja, być może „wywiązała się za dobrze z obowiązków'*. Dziennik „New York Post" pisał, że zachowanie policji budziło mdłości telewidzów i okręś lił je jako „granatowy faszyzm". W Waszyngtonie woj sko walczyło z demonstrantami na kolby i bagnety. Kiedy nadaję ten materiał dalekopisem do Warszawy, stopnie Pentagonu są jeszcze czerwone od krwi. W obecnej fazie protestu wielu demonstrantów solidary żuje się z narodem wietr am-skim.Niemal cały waszyngton ski pochód znaczyły flagi Wietnamskiego Frontu Wyzwolenia Narodowego. Jeden z mówców, znany pediatra i pedagog — doktor Spock, po wiedział, że głównym wrogiem Ameryki jest Lyndon Johnson, który — cytuję — zdradził nas w trzy miesiące po wyborach". RZYM (PAP) Wielkie demonstracje w Rzymie, Genui, Turynie i innych miastach włosfcich, które odbywają się na znak solidarności z narodem amerykańskim, protestującym przeciwko agresywnej polityce swego rządu w Wietnamie, stały się wyrazem antyimpe-r?a!istycznej i pokojowej pos lawy ludu włoskiego. Jednym z ważnych etapów tych demonstracji był festiwal „Uni ty" w Rzymie, na. którym do tysięcznych rzesz przemawiał sekretarz generalny WłPK, tow. Luigi Longo. I azd lekarzy Karta, o którą trzeba walczfć I df . . Jeden z purtktów Karty Narodów Zjednoczonych mówi: „Wszyscy członkowie (ONZ) powinni w swych stosunkach międzynarodowych powstrzymać się od stosowania groźby lub użycia si?y przeciwko nietykalności terytorium albo niepodległości politycznej któregokolwiek państwa...". Dokument ten zaczyna się od uroczystych słów: „My, ludy Narodów Zjednoczonych, zdecydowane — uchronić przyszłe pokolenia od klęsk wojny ... , — przywrócić wiarę w podstawowe prawa człowieka . . . oraz w równość narodów wielkich i małych, — stworzyć warunki, w których będzie mogła panować sprawiedliwość i poszanowanie zobowiązań, opartych na traktatach i innych źródłach prawa międzynarodowego . . . . .. postanowiliśmy zespolić nasze wysiłki dla osiągnięcia tych celów". Karta NZ weszła w życie 22 lata temu, 24 października 1945 r. Świeża była wówczas kląska hitleryzmu i determinacja narodów niedcpuszczeijiia do powtórzenia tego, co ludzkości przyniósł. Dziś? — Nic z tej Karty nie jest przestarzałe, a.e rzeczywi- (Dokończenie ze str. 1) całkowitemu zniszczeniu. Obli- poiegaŚnaattym ie^ciktórzy0za- czono wreszcie, że skierowany sady karty brutalnie'gwaic^ i w j chaos nuklearnej wojny. Jest przeciwko Stanom Zjednoczo- swojej praktyce naruszają każdy i on w swojej najgłębszej wy- nym atak nuklearny przy uży niemal jej artykuł — łącznie z mowie poważnym, bez mała ciu 400 bomb 10-megatono- wan'iukt£ey na -in~ wany przv użyciu jedynie czte nycJ^ kontynentach. Poważna rech pocisków nuklearnych, cj^ rapor u poświecona jest przewidywane skutki takiego skV^om ^akl(r na. gospodarkę ataku byłyby następujące: po pans.tw. wywierają atomowe wierzchnia całkowitych znisz- z r°Jenia- czeń objęłaby 100 tys. km Komitet ekspertów ONZ pod kw, tzn. 20 procent tery to- kreślą w raporcie, że zbrojenia riurn. Miliony osób poniosłoby nuklearne są olbrzymim ciężą śmierć natychmiast, a dalsze rem przygniatającym narody, miliony w pierwszych dniach opóźniającym ich rozwój eko- po ataku. Gospodarka takiego nomiczny, powstrzymującym kraiu uległaby w. praktyce walkę, z dręczącymi ludzkość niesprawiedliwą, sprzeczną z pra wera i moralnością międzynarodową, nie wypowiedzianą wojnę przeciw narodowi wietnamskiemu. Na zasady Karty powołują się również, mimo że ciągle demon- . strują swą pogardę dia onz, j m. in. hipotetyczną możliwość przywódcy Izraela, okupujący te-' rytoria "krajów arabskich, zdobyte w wyroku agresji. Czyż zresztą nie powołują się na zasady, które legły u podstaw ONZ, również przywódcy NRF, głoszący niedwuznacznie chęć zagarnięcia cudzych terytoriów, przede wszystkim polskich. Karta NZ nie przestała być aktualną i ważną. Nie ma drugiego tak wszechogarniającego dokumentu, który by lepiej niż ten określał, jakie winny być stosunki między narodami. Nie ma lepiej skodyfikowanego zbioru zasad, których realizacja zapewniłaby zgodnie z prawem i moralnością współżycie ludzkiej społeczności. Ale o tę Kartę — o to, by rzeczywiście była stosowana w prakiyce życia międzynarodowego — musi być l jest prowadzona rtala walka. klęskami, jak głód, choroby, niedorozwój gospodarczy itp. W ostatnim rozdziale raportu rozważa się wszelkie aspek ty zbrojeń nuklearnych w świe tle bezpieczeństwa narodów i państw. Autorzy podkreślają, że zwiększanie się potencjału atomowego i tak wystarczającego już na zniszczenie wszelkiego życia na ziemi, doświad czenia z bronią nuklearną nie zależnie od ich technicznego przebiegu, wzrost ilości krajów posiadających broń atomową — wszystko to stanowi zasadnicze zagrożenie ludzkoś Konferencja' u IffśeSiglcziia lii Aktywiści Związku Młodzie ży Wiejskiej spotkali się w Radawnicy w po w. złotowskim. Wczoraj zaczęła się tutaj II Wojewódzka Konferen cja Ideologiczna ZMW, dzisiaj — obraduje VIII plenum ZMW. W czasie dzisiejszego posie dzenia członkowie Zarządu Wojewódzkiego ZMW dokonają oceny realizacji uchwał, jakie zapadły na ostatnim zjeździe wojewódzkim organizacji. Zastanowią się także nad sposobami przygotowania następnego, VI zjazdu wojewódzkiej organizacji ZMW i ustalą jego termin. II Wojewódzka Konferencja Ideologiczna ZMW zajmowała się problemami pracy wychowawczej w organizacji. Re ferat poświęcony temu zagadnieniu wygłosił Eugeniusz Małyga — przewodniczący Z W ZMW. (mg) " Po!ski iydzień w Hamburgu * (INF. WŁ.) Jak informuje liamburskie pismo — „Hamburger Hafen-Nachrichten und Schirfsabfahr i ten", w dniach od 30 paidzier nika do 5 listopada br. w Ham burgu obchodzony będzie Polski Tydzień. Celem licznych wystaw orga nizowanych pod hasłem „Made in Poland" będzie ożywienie wymiany handlowej i nawiąza nie szerszych stosunków gospo darczych. Eksponowane będą wyroby polskiego przemysłu i rzemiosła artystycznego. W tym samym czasie w wielkich domach towarowych można bę dzie nabywać polskie towary. (wł) Kiesnger w W. Brytanii LONDYN (PAP) Kanclerz zachodnioniemiec-ki Kurt Georg Kiesinger przy był wczoraj do Londynu na rozmowy z premierem brytyj słdm i innymi mężami stanu. Jest to pierwsza jego wizyta w Londynie od czasu objęcia przez niego funkcji kanclerza, a zarazem rewizyta na pobyt Wilsona w NRF w lutym br. •SPORT* SPORT* SPORT* SPORT* III TYDZIEŃ PRZEDOLIMPIJSKI w meksyku DWA SREBRNE MEDALE polaków W ósmym dniu III Tygodnia Przedolimpijskiego w Meksyku polscy sportowcy zdobyli dwa ___________ _________ dalsze, tym razem srebrne me- ci, w równej mierze atomo- j Ą. & Tego rodzaju dantejskich wi "i. xii. iił]jui,civv.iii(i uiuiiiwuS)V; •• i- , . ataku atomowego. W założeniu, 7 \ zimną tv?ez: że obiektem ataku jest niewiel1 ^ °Wf 1 °?artr* ki kraj, zajmujący terytorium ° P ^ niki,raport przytacza kilkanaś wych notes iak i kraiów nip' turnieju zapaśniczym w stylu y potęg Jas l Krajom nie, woinym nasz reprezentant Zbig- prowadzacych zorojeil tego TO: mew Żedzicki, startujący w wa- dzaju. Posiadanie broni ato-1dze koguciej, zajął drugie miej- mowej — czytamy w raporcie | 550 za B!^?arePV Ki^kow^m-__„„i - • , , _ j Brązowy medal zdobył Meksykanie podnosi prestiżu danego nin Martinez. Następny srebrny medal zdobyli nasi floreciści w turnieju drużynowym. Polacy przegrali w finale z Węgrami — 0:5. W drodze do finału Polska pokonała Meksyk — 5:0 i Kubę — 5:4. kraju na forum międzynarodo wym, a ciężary ponoszone w związku ze zbrojeniami mogą się nawet przyczynić do upadku tego prestiżu. Międzynarodowe porozumienie w sprawie nierozprzestrze niania broni jądrowej, porożu mienie w sprawie kontroli zbrojeń, a wreszcie układ o roz brojeniu — czytamy w kon kluzji raportu U Thanta — zapewniłyby bezpieczeństwo wszystkim narodom. Im dłużej świat będzie zwlekał z roz wiązaniem tych problemów, tym bardziej wzrastać będzie arsenał broni nuklearnych, za grażająpych ludzkości i świa- tUts ' Stawka rywali bardzo się rozciągnęła i komisja sędziowska z mety drugiego etapu w St. Juan do późnych godzin wieczornych nie podała oficjalnych wyników. Przebieg rajdu znany jest w całej Argentynie. Radio podaje bowiem co kilkanaście minut meldunki, które zwykle zaczynają się od słów: „Polak Zasada nadal na czele". Polska załoga uzyskała na trasie drugiego e^npu przeciętna szybkość 144 £m na godz. Ó świetnej jeździe Zasady najlepiej świadcz3>- fakt, że na trasie dwóch pierwszych etapów pobił on rekord trasy, ustanowiony przed 3 laty przez załogę mercedesa. SOBIESŁAW ZASADA POWIĘKSZA PRZEWAGE NAD RYWALAMI Znakomicie spisał się ponownie Sobiesław Zasada na trasie drugiego etapu Wielkiego Rajdu Samochodowego w Argentynie. Polak w ogólnej klasyfikacji powiększył swoją przewagę nad następnym rywalem z 9 do 20 minut, a w swojej klasie do 2000 ccm ma już przewagę nad następnym samochodem, którym jest BMW, aż ok. 45 minut. I>rug1. etap miał 634 km długości i był bardzo trudny, bowiem poło wę trasy stanów Uy góry. Wyrazy głębokiego współczucia z powodu zgronu MATKI Janinie Walczak składają KOLEŻANKI I KOLEDZY Z REDAKCJI I WYDAWNICTWA PRASOWEGO „GŁOS KOSZALIŃSKI" GŁOS Nr 255 (4673)« Trzeci rok konkursu pn. „Złota Wiecha" mamy już za sobą. Ostatnio odbyło się uroczyste podsumowanie tej kam panii w naszym województwie połączone ze zwiedzaniem budynków inwentarskich uznanych za najlepiej wykonane i nagrodzonych. Dorobek konkursu jest du ży, nie tylko z uwagi na wyższą liczbę zgłoszeń i większe niż w ub. latach za interesowanie wsi koszalińskiej nowym budownictwem. Kampania ta dostar czyła również wiele wniosków, które dotyczą i rolników i służby architekto-niczno-budowlanej. £ nowo wzniesionych obiek tów inwentarskich zaledwie 27 proc. posiada okna o rozmia- Str. S m m m Mocne atuty festiwalu ■ESTIWAL rozpoczął si< rach te pozycje, które na nich rezygnujemy. Mocnym atutem Goście interesowali się także dodatkowymi inwestycjami w zagrodzie F. Paliwody, a m. in. nowym (na zdjęciu) silosem na kiszonki. Pokłosie »Złotej Wiechy« gościły wystarczająco dawno, jest to, co oferujemy widzo- by je można było jeszcze raz wi. W ramach „ścisłego fes- z ciekawością obejrzeć. Mię- tiwalu", czyli w okresie od dzy nimi są fiimy, które na 20 bm. do 19 listopada, pre- dobrą sprawę moglibyśmy zentujemy osiem nowych fil- wznawiać co dwa lata: „Ci- mów. W tym „Wojnę i po- naszym województwie intpre- chy Don", „Siostry", „My z kój", dokumentalny —- „Na za kulturalna o najdłuższej Kronsżtądtu", nie mówiąc już frontach wojny domowej 1914 chyba, bo dwudziestoletniej c* „Aleksandrze Newskim" czy — 1922", sensacyjne ,;Ka- "" nowszych — „Balladzie o żoł no — znany osobiście" i „Ka nierzu", „Lecą żurawie" i „9 rno — niebezpieczna misja", w kwietniu. Teraz w za 1 sadzie dobiega końca. „Ścisły festiwal" ma być uko ronowaniem, trwającego siedem miesięcy, przeglądu radzieckiego filmu. Jest to w o przygodach legendarnego — Mimo niewątpliwej popu Ter Petrosjana, wreszcie „Zo larności wielu radzieckich fil się» — poetycki film z naszą rach i oszkleniu zapewniaja-cym prawidłowe oświetlenia wnętrza. Tylko 29 proc. budyń ków wyposażono w urządzenia wentylacyjne. Poidła mechaniczne zainstalowano w 6 budynkach, wodę doprowadzono do 16, zaś dojarkę mechaniczną ma tylko jedna obora. Większość budynków nie ma instalacji elektrycznej i takich urządzeń jak kanalizacja i gno jownik. W nielicznych zagrodach wybudowano silosy na ki szonki. Najwięcej tego rodzaju zaniedbań przy budowie obiektów inwentarskich zanotowano w powiatach: szczecineckim, słupskim, człuchow-skim i bytowskim. Szczególnie niepokoi fakt, iż 74 proc. budynków wznoszono według projektów typowych, które uwzględniają nowoczesne wy posażenie pomieszczeń. Nieprzestrzeganie założeń projektów świadczy, iż służba architektoniczno - budowlana nie zwracała uwagi na to jak budują rolnicy, nie wyjaśniała, ile traci rolnik pozbawiając obiekt urządzeń z zakresu tzw. kultury zootechnicznej. (ś) 28 i 29 bm.w Koszalinie FINAŁY Wojewódzkiej Olimpiady Wiedzy Rolniczej * (INF. WŁ.) Wojewódzka Rada Przysposobienia Rolniczego, dzia łająca przy ZW ZMW, na ostatnim posiedzeniu ustali ła termin finałów wojewódzkich Olimpiady Wiedzy Rolniczej oraz omówiła program tej imprezy. W tym roku zakończenie Olim piady, p dział „Ruch". \ Tłoczono KZGraf., Koszalin f uL Alfreda Lampego 18. | w-s | GŁOS Nr 255 (4673) Nazwa tego podatku jest tak nieprawdopodobnie długa i skomplikowana, że nie umywają się do niej nawet nasze rodzime nazwy — tasiemce. Toteż Duńczycy wolą wpadający w ucho skrót „moms", co nie znaczy, że lubią samego mom-sa, bo i kto lubi podatki? MOMS to podatek pośred ni nakładany na towary i wliczany do odpowiednio wyższej ceny lub doliczany do ceny pierwotnej przez sprzedawców. Kupcy nic z tego nie mają i nie cieszą się z jego wprowadzenia. Widziałem sklep z napisem, w którym właściciel zawiadamia klientów o wprowadzeniu momsa, ubolewa i przeprasza, piętnu- widać dwie karteczki ze starą ceną i nową, momsową. Nie da się ukryć, o 10 proc. drożej! Kupcy w przeddzień wprowadzenia momsu przewidywa li spadek obrotów i dlatego sta rali się rozkręcić sprzedaż w czerwcu. „Kupuj w czerwcu!", „Kupuj teraz!", „Zaoszczędź moms!" — wołały na każdym kroku witryny, jak Dania wąska i krótka, ponieważ kraj to Każdy prawie towar przemy | słowy ma teraz dwie ceny: sta rą przekreśloną czerwoną kre chą i nową, nieraz znacznie niższą — na przekór momsowi i stałej inflacji, kontrolowanej, lecz nieuchronnej. Chodzę i przyglądam się cenom, Raczej tym starym, przekreślonym. Jeśli kupcy zachęcają do kupowania po obniżonej cenie i bardzo im na tym zależy, to czy tylko w grę wchodzi chęć odmrożenia kapitału? Czy cza sem stare ceny nie były zbytnio wyśrubowane? Usiłuję sobie przypomnieć ceny z począt ku sezonu. I okazuje się, że niektóre podane jako stare, wysokie ceny są po prostu wys sane z palca dla podkreślania, jak kolosalną oszczędność mo że uczynić kupujący. A co do wymyślonych cen, to jeśli na- 4 SPORT* SPORT® SPORT* SPORT* SPORT • SPORT*SPORT* zwyżka cen po duńsku jąc przy tym rząd za jego wprowadzenie. Podatki bezpośrednie i tafc już są w Danii wystarczająco duże, lecz tam przynajmniej wiadomo, kto ile płaci i dlacze go. Progresja podatkowa niwe lować ma — zgodnie z założę niami socjaldemokratycznego rządu — różnice w dochodach i być jednym z istotnych elementów demokracji ekonomicz nej. W związku z tym pan M. Moeller, najbogatszy człowiek w Danii, płaci znacznie większy podatek niż pan Chr. Ja-cobsen, również przedsiębiorca / u którego zaopatruje się w ty toń i zapałki. Ale od początku lipca obaj panowie dopłacają te same kilka oere do Każdej kostki masła czy kawałka wędliny co pan Moeller odczuwa chyba jednak w mniejszym stopniu. Moms najbardziej za ciążył bowiem na produktach spożywczych, które musi kupować każdy. Pisano o nim i mówiono już dawno, na długo przed 3 lipca, kiedy zaczął obowiązywać. Wy liczono, ile dołoży doń statystyczna rodzina, licząca coś trzy z ułamkiem osób i wydająca rocznie 27,5 tysiąca koron. Wyszło, że prawie tysiąc koron (dokładnie 984), z czego połowa przypada na droższe artykuły spożywcze. A tysiąc to w Danii bardzo wiele, tym bardziej, że mimo owych 27 „kawałków", sytuacja nie wy gląda tak, że jeden więcej, jeden mniej to drobiazg. Po zapłaceniu podatków, opłat za mieszkanie, rat i innych stałych pozycji, luźnej^ gotówki zostaje już nie tak wiele, a każ da korona ma swą cenę. Nowy podatek wszedł już na stałe do codziennego życia obywateli. Wszędzie prawie, gdzie figuruje jakaś cena, wid nieje maleńki dopisek „inki. moms", co znaczy, że moms jest już w tę cenę wliczony. Podobnie w kinach i restauracjach. Na niektórych paczkowanych towarach w samach (KORESPONDENCJA WŁASNA AGENCJI ROBOTNICZEJ Z KOPENHAGI) niewielki, lecz bardzo siecią handlową nasycony. W pierwszy dzień momsa,w początkach lipca, sklepy zostały zamknięte. Do Danii dotarło pojęcie remanentu i to na taką skalę, jaka nie śniła się polskim księ gowym i rewidentom. Wystar czy zresztą krótki spacer pierw szą lepszą ulicą w Kopenhadze, aby się zorientować, jakie morze towaru trzeba było prze liczyć. Następnego dnia wiele sklepów już się nie otwarło. Nie żeby upadły, chociaż zwinięto sporo interesów, lecz po prostu kupcy u-znali, że będzie to najlepszy okres na urlopy. Kto miał co kupić, ten postarał się zrobić to nie póź niej niż 2 lipca. Sam widziałem wózki dziecięce wyładowane górą żywności. Lodówki tu mają raczej duże. Ale minął już lipiec i rozpoczy na się nowy sezon zakupów jesiennych. Jak s:ę odbije moms na handlu, jeszcze nie wiadomo, gdyż statystyka nie nadąża tak szybko za zmianami. Nowo wydany rocznik statystyczny pokazuje ceny zeszłoroczne, o których Duńczycy mówią już ze wzruszeniem, choć sam pamiętam, jak na nie narzekali. Musi wystarczyć pobieżna obserwacja sklepów. Wszędzie, ale to wszędzie, słowo „udsalg" — wyprzedaż. Jak zawsze pod koniec lata. kiedy czyści się półki przed nowym sezonowym towarem. W tym roku wyprzedaż jakby nawet większa niż w poprzednim. Wszyscy wiedzą, co będzie dalej. Sądzi się, że po wakacjach związki zawodowe wezmą się za rewindykację pracowniczych interesów. Koszty utrzymania wzrosły i zacznie się mozolna walka o wzrost płac. Po jakimś czasie wzrosną również i płace, ale wte dy przedsiębiorcy oświadczą, że wzrosły koszty produkcji i że trzeba podnieść ceny, by można było wyjść na swoje. I po krótkich przetargach podniosą A więc koszty utrzymania podniosą się znowu, a korona znowu ciut, ciut podupadnie. Na razie jednak myśli się o teraźniejszości. A teraźniejszość to wyprzedaż masowa i powszech na. Taka, że w przybyszu rodzi się obawa, czy przypadkiem cała handlowa Dania nic zwija interesu i nie zamierza od jesieni zająć się bardziej zyskowną działał nością niż kupno —■ sprzedaż. wet nie były one kiedyś tak wysokie, to na pewno jeszcze będą. Co do tego nikt w Danii nie ma już wątpliwości. ERNEST SKALSKI Szachowe mistrzostwa województwa Po 7 rundzie rozgrywek indywidualnych okręgowych mi strzostw w szachach nastąpiła zmiana na pozycji przodowni ka. Na prowadzenie wyszedł obecnie Kozłowski — 4 pkt. wyprzedzając Sławińskiego — 4 pkt. Dotychczasowy lider — Kochan zajmuje 3 miejsce, ma jąc na swoim koncie 3 pkt. Dalsze miejsca zajmują: Vo-gelsinger, Stańczyk, Wismont, Filipczak i Ziółkowski. (sf) 100 lat sportu polskiego Odznaczenia dli® działaczy, sportowców I instytwcfi Jak już informowaliśmy, w u-biegly czwartek odbyło się w Koszalinie uroczyste plenum WKKFiT, poświęcone 100-leciu sportu polskiego, podczas którego zastępca przewodniczącego Prez. WRN tow. Klemens Cieślak omówił w swoim wystąpieniu dorobek sportowców polskich, zamieszkałych na terenie tzw. V Dzielnicy Związku Polaków' w Niemczech do chwili wyzwolenia oraz rozwój sportu koszalińskiego po przyłączeniu Ziemi Koszalińskiej do Macierzy. Sława i Lechia II przodownikami klasy A &&&WŁĄCZ T£L£WIZOR1Q3 Wtorek, 24 października godz. 18.35 NA PRZYKŁAD — W EŁKU... Nietypowe miasto pod tym względem. Posiada nawet własne koło byłych studentów liczące 130 osób. Co sprawia, że po odbytych studiach młodzież w Ełku po wraca do swego miasta? Co ich przyciąga? Środa, 25 października, godz 21.05 „CABARET W ARIET ANO" ...czyli — XI muza, czyli — studio 63 prezentuje sylwetkę i twór czość znakomitego poety. W programie poświęconym Julianowi Tuwimowi wystąpi plejada najlep szych artystów naszej sceny. Piątek, 27 października godz. 20.40 „NIEPOKÓJ PRZED PODROŻĄ" Pomysł tej makabrycznej komę dii wynika z doświadczeń potocznych współczesnego życia, z zespołu poglądów i nonsensowych wyobrażeń o krajach dostatku i szczęśliwości, które leżą... gdzieś poza granicami ojczvzny. Wychodząc z tej potoczności, niemal aż banalnej, autor — Jerzy Brosz-kiewicz — snuje rozważania o istotnych problemach światopoglądowych. Niedziela, 29 października godz. 16.40 „KLUCZ DO...** Teczka ta zawiera dokumenty z okresu 19?9 — 1941 r. Znaleziono ją orzypadkowo w Stargardzie Szczecińskim — na cmentarz\i. Teczka zachowała wbrew woli tych, którzy gromadzili dokumen ty, przekaz, który stał się zarazem aktem ich oskarżenia. Przeszło dwuletnia korespondencja do tyczyła wędrówek pewnego klu-cra do bramy wojennego cmentarza nazywanego „Russenfriedhof". Ubiegła niedziela nie przyniosła większych niespodzianek w rozgrywkach piłkarskich o mistrzostwo klasy A. Na ogół zwyciężyli faworyci. Nastąpiły natomiast zmiany na pozycjach przodowników. W grupie I na prowadzenie wyszła Sława po zwycięstwie w Słupsku nad rezerwami Gryfa, natomiast w grupie II liderem została Lechia II, która dzięki wygranej z Piastem zdystansowała zespól Gryfa Okonek, który w u-biegłą niedzielę pauzował. W uzupełnieniu niedzielnego serwisu podajemy wyniki pozostałych spotkań w klasie A. GRUPA i: Pogoń Połczyn — Darzbór II —- 8:0. GRUPA' II: Kotwica — LKS Gła* — 2:1, Korab II —■ Kuter 1:0, Gryf H — Sława 1:3. Na marginesie nadmieniamy, że w tabeli gTupy II uwzględniono wynik spotkania LKS Lech Czaplinek — Lechia II (z dnia 15 bm.), rozegranego w Swierczynie, a zakończonego zwycięstwem Lecha — 4:0. Oto tabele; GRUPA I Gryf II 16:2 30—W Sława 15:5 26—11 lin.eniie szcząście koszykarek Bałtyku W ubiegłą niedzielę zainaugurowane zostały ro-zgrywki o mi' strzostwo ligi międzywojewódzkiej w koszykówce kobiet. Jak już podawaliśmy, województwo nasze w rozgrywkach tych reprezentują zespoły koszykarek Bałtyku Koszalin i Darzboru Szczecinek. Drużyny naszego Gkręgu stoczyły w Toruniu pierwsze pojedynki z zespołami województwa bydgoskiego — AZS Toruń i Pomorzaninem. Koszykarki Bałtyku zmierzyły się w pierwszym meczu z zespołem eksligowego AZS Toruń, po ciekawej i wyrównanej grze mecz zakończył się zwycięstwem akade-miczek 63:53 (33:23). Najwięcej punktów dla Bałtyku zdobyły: Rakoczy —■ 16, Gębka — 12, Wiśniewska — 10, a dla AZS TToruń: Kwiatkowska — 17, Marzyńska — 15. W drugim spotkaniu koszykarki Bałtyku pokonały Pomorzanina — 34:33. Wynik meczu ustalony został po dogrywce. Najwięcej punktów dia Bałtyku zdobyły: Wojtkowiak — 17, Serwa — 11, a dla Pomorzanina: Polak — 12. Nie powiodło sie natomiast ko-szykarkom Darzboru, które doznały wysokich porażek z AZS i Pomorzaninem. LKS Sokół Korab II LKS Gla 2 Czarni II Kuter Gwardia II Kotwica LZS Robuń Garbarnia Dębnica grupa rr Lechia II Gryf OkoneJS Pogoń Granit Piast Zorza LKS Lech Jedność LZS Mirosławiec Darzbór II Błonie Tramp Czarni 11:9 11:9 11:9 11:9 10:10 10:10 10:10 7:13 4:16 4:16 29—11 19—16 18—15 17—16 18—16 17—14 13—14 21—26 21—36 8—32 14:6 25—14 13:5 30—15 11:7 27—15 11:9 12—14 10:8 24—T7 10:8 16—12 10:8 16—14 10:8 20—21 8:12 15—18 8:12 20—37 7:11 17—24 6:12 14—17 3:15 15—26 W meczu o mistrzostwo ligi o-kręgowej, rozegranym w Ustce, piłkarze miejscowego Korabia pokonali Bytovię 3:0. Również juniorzy Korabia odnieśli zwycięstwo, wygrywając z MKS Sztorm Kołobrzeg 4:0. W Szczecinku w pojedynku o mistrzostwo ligi juniorów tamtejszy Darzbór przegrał ze Sławą 1:2. (sf) W czasie plenum wręczono odznaczenia zasłużonym działaczom, sportowcom i instytucjom, którzy przyczynili się do rozwoju sportu, kultury fizycznej i turystyki w naszym województwie. Prezydium Głównego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystki, jak już podawaliśmy, przyznało 9 instytucjom medale 100-lecia sportu polskiego. Wśród tych instytucji znalazła się również redakcja „GŁOSU KOSZALIŃSKIEGO". Uchwałą Prezydium WRN honorowymi odznaczeniami „Za zasługi w rozwoju województwa koszalińskiego" udekorowano dziesięciu działaczy sportowych. Odznaki otrzymali: Mieczysław Ciesielski, Bernard Czerwiński, Jakub Bortnik, Henryk Falkowski, Wł*-dysław Kujawa, Władysław Mar*« cinkiewięz, Romuald Markiewic^ Józef Romanowski, Bolesław Ry» chlik, Piotr Tatarewicz. Odznaki „100-lecie sportu poH skiego" otrzymało 19 działaczy, M wśród nich redaktor działu sportowego „Głosu Koszalińskiego" — Stanisław Figiel. Oto lista udekorowanych tl-ziałaczy: Marian Kwiecień, Edward Czyżniewski, Edmund Fołda, Józef Frankiewicz, Antoni Grzechowski, Teodor Gu-mienny, Marian Górecki, Zygmunt Jarecki, Julian Kielar, Władysław Lazurko, Franciszek Lech* Antoni Nowacki, Władysław Orlik, Włodzimierz Puczyński, Brunon Radowski, Wacław Rosik, Lech Szefler i Edmund Świetlik- Po raz pierwszy Wojewódzki Komitet Kultury Fizycznej i Turystyki przyznał odznaki „Zasłużony sportowiec województwa koszalińskiego" — 11 sportowcom, którzy rozsławili imię sportu koszalińskiego w kraju i za granicą. Odznaki te otrzymali: Michał Barta, Jadwiga Kołtan, Ryszard Ksie-niewicz, Józef Kuczek, Waldemar Marczyk, Andrzej Pawlak, Józef Piotrowski, Izabela Rosiak, Ireneusz Sokołowski, Bożena Smyczy ńska i Zbigniew Wilczyński. (sf) Na zdjęciu: zastępca przewodniczącego Prez. WRN — tow. Klemens Cieślak dekoruje przewodniczącego WKKFiT w Ko szalinie — toto. Mieczysława Ciesielskiego, \ honorową odznaką „Za zaslu gi w rozwoju województwa koszalińskiego Fot. Józef Piątkowski COUJ S-.a THOMAS Ifl COMPtJCC* - COPYRIGHT DCNOEl PARIS Tłum. Tola Markuszewicz (35) — Gdyby przyjaciele nie nalegali, nie dalby pan nawet znaku życia. — Cóż pani chce? Stałem się domatorem. — I idealnym gospodarzem — uzupełniła, przeciągając palcem po marmurowym blacie kominka. — Ani śladu kurzu. „No tak! — pomyślał Filip. — Za czysto w domu — poważny błąd psychologiczny—" — Czyżby udało się panu zdobyć jakąś gosposię? W obawie, żeby nie zapędzić się w ślepy zaułek, wolał nic nie zmyślać: — Nie, radzę sobie sam... Staram się jak mogę. — A więc, brawo!... Stokrotne brawo. Rzadko który męż-czyna potrafi tak utrzymać porządek. Lucette wesoło spacerowała po pokoju, kołysząc biodrami... „O co jej chodzi? — zastanawiał się Filip. — Coś za tym kryje..." — Właściwie — odezwała się Lucette — nie przyszłam tu po to, by wieńczyć panu głowę laurami. Robert i ja chcemy, żeby przyjechał pan na weekend do Młyna. Przeraził się. — Do Młyna? — Wiejskie powietrze dobrze panu zrobi. — W tę sobotę? — spytał, niepewny, czy dobrze zrozumiaŁ — W tym tygodniu? Pogroziła mu łagodnie palcem. — Tylko niech pan nie mówi, że pan jest afejęty, nie u-wierze. — Chwileczkę — szepnął — to chyba jakieś nieporozu-mienie— Robert*, — Będzie uszczęśliwiony mogąc opowiadać panu o Frankfurcie. — To jakieś nieporozumienie.- On nie wraca jeszcze w tym tygodniu. Oniemiała. — Jak to? Zamiast odpowiedzi wyjął z kieszeni pocztówkę# Czytając ją, zarumieniła się. — Z tego widzę, że jest pan lepiej informowany niz ja — powiedziała uszczypliwie. Czuł, że kłamie. Na pewno wiedziała o późniejszym przyjeździe brata, chciała skorzystać z tego i zastawić na niego sidła. Przyjechałby w dobrej wierze i ponad dwadzieścia cztery godziny byliby sam na sam wśród lasów, z dala od świata, wśród romantycznej scenerii nocy, jesieni, ognia na kominku... — A więc trudno! — zawołała tupiąc nogą. — Obejdziemy się bez niego! — Ależ, Lucette... bez Roberta... to niemożliwe! — Dlaczego? — spytała wyzywająco. — Boi się pan mnie? — Co za śmieszny pomysł — wykrzyknął, mimo że to wcale nie wydawało mu się takie śmieszne. — Prawdę mówiąc, nie bardzo mam ochotę jechać do Młyna... Zaskoczony tą bezpośrednią napaścią chwycił się jedynej możliwości, jaka mu pozostała. — Zbyt wiele smutnych wspomnień łączy się z tym miejscem. Był zadowolony z siebie, utrafił w stosowny ton, poważny, bez emfazy. Ale wywołało to skutek odwrotny, niż przewidywał. Lucette wykonała jeszcze jedno taneczne pas i zbliżyła się do niego: — No, no — powiedziała karcąco jak do rozkapryszonego dziecka. — Kiedy wreszcie przestanie pan grać rolę „żałobnego wdowca"? Nie spodziewał się podobnej bezczelności. Nic z tego nie rozumiał, a ponieważ nie wiedział, jak się zachować, zaczął uroczyście: — Moja droga Lucette, nie obrażam się, gdyż pani przyjaźń jest dla mnie zbyt cenna, ale— Przerwała mu: — Proszę mi wybaczyć moją szczerość, ale mówię to wład- nie dlatego, że jestem pana przyjaciółką. Nie żyje się ze zmarłymi... Trzeba ich zostawić tam, gdzie są— Wyciągnęła do niego ręce: — Mogę panu pomóc, Filipie. Chcę pana przywrócić do życia. Od dawna wiedział dobrze, jak miała wyglądać ta pomoc, którą tak pragnęła mu ofiarować. Bardziej niż jej ledwie za-woalowane deklaracje, raziła go lekkość, z jaką mówiła o jego świeżym wdowieństwie, i niecierpliwość, z jaką chciała wymazać z jego pamięci wspomnienie o ^zmarłej. Odgadła jego myśli, bo przypuściła atak: — Gorszę pana, prawda? Uważa pan, że jestem nietaktowna, twierdząc, że przeszłość, jakakolwiek by nie była, zawsze się zaciera. Na przykład pan... czy pan sobie przypomina... Zawahała się, ponieważ jej samej wydawało się niestosowne to co chciała powiedzieć, ale nie mogła się powstrzymać i dokończyła: — Czy pamięta pan ten dzień, kiedy mnie pan pocałował? — Ja? Nic nie pamiętał. Musiał uczynić wielki wysiłek, żeby uprzytomnić sobie pewien wieczór sprzed wielu laty. Było to w czasie jego służby wojskowej. Przyjaźń z Robertem— Przepustka... Zaproszenie do Tergnierów... Młodziutka siostra, prawie jeszcze podlotek, ukradkowy całus pod drzwiami. Tyle lat minęło od tego czasu... — Ja nie zapomniałam — powiedziała Lucette zmienionym głosem. — Sądzę, że to wspomnienie nie sprawia panu przykrości. — Błagam panią — szepnął, zdjęty nagle panicznym strachem na myśl, że Rajmonda słucha. — Niech pani nic nie mówi. To nie jest moment... Zniżył jeszcze bardziej głosr — Nie tutaj! „Nie tutaj" — o dwa słowa za dużo, wywołały one natychmiastową odpowiedź: — A więc dlaczego nie w Młynie? Zaskoczony nie wiedział, co odpowiedzieć. Lucette spojrzała na niego spod oka, usiadła na fotelu, skrzyżowała nogi i wyjęła z torebki paczkę gauloisów. Paliła je dla ich ostrego smaku, czy może przez snobizm, -- Ib. A. nj *