3,20 zt W TYM 8%VAT Nr ISSN 0137-9526 Nrindeksu 348-570 9 770137 952060 Poradnik Domowe sposoby na ekosprzątanie - str. 11 Pomorza Sobota-niedziela 16-17 maja 2020 Sakrament z wyznaczoną liczbą gości i w maseczkach Pierwsza komunia już w czerwcu, ale z ograniczeniami Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@polskapress,pl Stupsk Pierwsze komunie odbędą się w Słupsku już 6 czerwca w parafii pw. Świętej Rodziny w Słupsku. W kościele będzie tylko 14 dzieci, a każde z nich będzie mogło zaprosić sześcioro gości. Sakrament będzie podawany na rękę. Inne parafie w mieście zdecydowały o przeniesieniu uroczystości na jesień. Jest także możliwość komunii indywidualnej, bez uroczystej oprawy. W parafii pw. Świętej Rodziny jest 56 dzieci, które w tym roku przystąpią do I Komunii Świętej. Tylko grupa 11 dzieci przystąpi do sakramentu jesienią. Reszta zdecydowała się na termin czerwcowy. - Dzieci zostały podzielone na cztery grupy. Pierwsze dwie grupy przystąpią do sakramentu w sobotę 6 czerwca, trzecia w niedzielę. Będą to msze tylko dla dzieci i ich rodzin. Czwarta grupa przyjmie sakrament we wrześniu. Tak zdecydowali rodzice - mówi ks. salezjanin Andrzej Sprawdzamy, jak koronawirus wpłynął na rynek nieruchomości w Słupsku STRONA 4 Marchewka, proboszcz parafii Św. Rodziny w Słupsku. - Aby zachować reżim sanitarny i odpowiednie odstępy, początkowo na każde dziecko przypadało czworo gości, którzy mogliby uczestniczyć we mszy w kościele. Jednak od niedzieli, 17 maja, obowiązują nowe wytyczne, które mówią, że jedna osoba może przebywać na 10 mkw., a nie - jak było wcześniej na 15 mkw. Oznacza to, że w kościele może przebywać w sumie około stu osób. I tak, zdecydowano, że w sobotę będą to dwie grupy -14 dzieci i sześcioro gości na dziecko, w niedzielę jedna grupa 17-osobowa i pięcioro gości na dziecko. Reszta gości może uczestniczyć we mszy, ale przed kościołem. - Mamy dobre nagłośnienie, więc jest to możliwe. Oczywiście z zachowaniem odpowiednich odstępów. W kościele także obowiązuje ścisłe przestrzeganie przepisów - mówi ksiądz proboszcz. STRONA 3 Majowe i czerwcowe komunie tam. gdzie się odbędą, będą prowadzone według wymaganych zasad bezpieczeństwa Kolorowe maseczki na życzenie. Nawet z haftowanym napisem „Kocham Ewę!" STRONA 7 Fimal buduje kolejny obiekt handlowy w Słupsku. To „Centrum Brukarskie" STRONA 7 Adam Woronowicz -zamiast zostać księdzem, zostałaktorem. I to całkiem niezłym! strona 04 wĘr»ii\ WmM Smmh Burak-pyszne warzywo, choć niedoceniane. Sprawdź, nasze przepisy na smaczne dania Strony 05-06 Dorośli też mają wyobraźnię. Wykorzystują ją chętnie przy wykonywaniu domowych ozdób strona 07 Sztuka opowiadania historii ma swój klucz. Wymaga też umiejętności... słucha- nia strona 03 9770137952060 02 Druga strona Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 16-17.05.2020 Pogoda w regionie Sobota 12°C 5°C Barometr 1016.00mbar Wiatr zach.30km/h Uwaga możliwe opady Niedziela Poniedziałek Wtorek 14°C 8°c 13°C io°c 13°C 4°c d^}) .00 Uwaga: możliwe opady Kaskadowa alccji policji na piratów drogowych Pfmint słupski Bogumiła Rzeczkowska bogumila.rzeakowska@gp24.pl Osiem osób stracHo prawo jazdy podczas czwartkowej akcji słupskiej ctogówki. To jecfeiak nie wszystkie kary nałożone na kierowców łamiących przepisy na terenie powiatu słup- -145 razy interweniowali w piątek policjanci słupskiej drogówki podczas prowadzonych działań pod nazwą „Kaskadowy pomiar prędkości" - informuje Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji. - Z powodu przekroczenia prędkości ukarano 52 osoby i zatrzymano 8 praw jazdy. W 7 przypadkach powodem utraty prawa jazdy było przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/hwobszarze zabudo- wanym. Tych wykroczeń dopuścili się kierujący w wieku od 29 do 46 lat, którzy uzyskiwali prędkości od 103-114 km/h. Prawo jazdy utracił też 31-latek, który z wynikiem ponad 2 promili alkoholu w organizmie zdecydował się na kierowanie pojazdem. Ponadto mundurowi pracowali przy 5 kolizjach, zatrzymali 5 dowodów rejestracyjnych, ujawnili nieubezpieczony pojazd i wyeliminowali z drogi nietrzeźwego kierującego. W sumie policjanci nałożyli 82 mandaty karne. - Apelujemy o stosowanie się do przepisów ruchu drogowego. Pośpiech jest złym doradcą i zwracajmy uwagę na ograniczenia prędkości. Niech nie kieruje nami brawura, a zdrowy rozsądek - apeluje Monika Sadurska. ©® Zarzuty wobec dyrektorki nie mają potwierdzenia CJhmI' Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Kontrola marszałkowska nie potwierdziła zarzutów pracownika wobec dyrektor Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej. Zakończyła się doraźna kontrola marszałkowska w Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej w Słupsku. Przedmiotem kontroli było sprawdzenie prawidłowości funkcjonowania i organizacji pracy Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej w Słupsku, w związku z wpływem do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego pisma dotyczącego rzekomych nieprawidłowości w funkcjonowaniu jednostki. - Wskazane w piśmie zarzuty nie potwierdziły się - in- formuj e Michał Piotrowski, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Na podstawie dokumentów źródłowych, wyjaśnień pracowników, a także anonimowej ankiety wypełnionej przez pracowników tej jednostki stwierdzono, że organizacja pracy oraz sposób jej funkcjonowania przebiega w sposób prawidłowy. Przypomnijmy: do kontroli doprowadził Piotr Sałata, były pracownik galerii, który w imieniu dziewięciu pracowników wysłał list do marszałka województwa pomorskiego, prezydent Słupska . i burmistrza Ustki z prośbą o interwencję. Zarzucał on dyrektorce placówki m.in. stosowanie mobbingu wobec pracowników. ©® Udało nam się przetrwać ten najgorszy okres Zamawiaj do domu Sprawdzamy.jakwtym trudnym czasie kryzysu spowodowanego paretemią radzą sobie słupskie tokale gastronomiczne i firmy wSłupsku. Jak radzi sobie restauracja „Pod Kasztanem"? Rozmawiamy zjejwłaści-ciełcą JoannąTuzyszyn-TUziak. Restauracje zostały zamknięte jako pierwsze. Niektóre podratowała sprzedaż na wynos i z dowozem. Jak byłowpizypadkurestauracf Pod Kasztanem? To rzeczywiście uratowało naszą sytuację. Nasi klienci już wcześniej byli przyzwyczajeni, że jedzenie od nas mogą zamówić do domu. Oczywiście nie ratuje to sytuacji całkowicie, ale zapewnia jako taką płynność finansową. Przez ostatnie kilka weekendów zamówień było na tyle dużo a czas oczekiwania mocno wydłużony, że W restauracji „Pod Kasztanem" utrzymano zatrudnienie zdecydowaliśmy się na uruchomienie jeszcze jednego samochodu. Dodatkowo nasi klienci mogą zadzwonić, zamówić i odebrać osobiście jedzenie w restauracji. Jest to po prostu szybsza opcja. Udało się zachować wszystkie dotychczasowe miejsca pracy? Tak, zatrudniamy 15 osób i właściwie wkrótce będziemy chcieli zatrudnić jeszcze dodatkowych pracowników. Wynika to z tego, że przy obostrzeniach, jakie wprowadził rząd, będzie potrzebna liczniejsza obsługa. Szykujemy się też już na sezon, w którym zwykle zatrudniamy dodatkową pomoc. Samorząd skąiski ptareje obniżyć opłaty za ogródki do symbolicznego grosza. Taka pomoc jest pożądana? Jest to na pewno jakaś pomoc, ale w naszym przypadku chyba nie na wiele się zda. Mmy taką lokalizację, że miejsca na znacznie większy ogródek nie będziemy mogli wygospodarować. Pani prezydent zaproponowała, aby ogródek stanął po drugiej stronie Wojska Polskiego, ale przecież to jest niemożliwe ze względu na ruch na tej ulicy. Nie wyobrażam sobie, że kelnerzy (bo w ogródkach będzie musiała być zapewniona obsługa kelnerska) będą biegać z zamówieniami dookoła, bo przecież przejście dla pieszych też jest dość daleko. Także zamknięcie ruchu kołowego na tej ulicy też nam nie pomoże, bo wielu naszych klientów w ciągu dnia to po prostu przechodnie, którzy załatwiają sprawy na mieście i zachodzą do nas na obiad. ©® Piąty etap Bałtyckiej Odysei w Ustce nastąpi w ten weekend Śrndfmkko Marcin Wójcik marcin.wojcik@polskapress.pl X To już półmetek akcji Bałtycka Odyseja organizowanej przez ekologa i podróżnika Dominika Dobrowolskiego. Piąty etap marszu rozpocznie się 16 maja o godz. 8 w Ustce. Marsz jest przedsięwzięciem społecznym i dobrowolnym. Trasa wiedzie od Świnoujścia do Piasków na Mierzei Wiślanej . Została podzielona na 10 etapów i wynosi 500 km. W trakcie pieszej wędrówki organizator w towarzystwie ochotników sprząta każdy odcinek plaży z napotkanych tam śmieci. Dominik Dobrowolski z wolontariuszami zebrał kilkaset worków śmieci. - Znów pójdę z workami, by zebrać do nich plastik, butelki, puszki i inne śmieci. Czas na majówkę na plaży - zapowiada ekolog. Oprócz sprzątania w planie jest liczenie i analiza odpadów wyrzucanych przez morze i turystów, a także realizacja kolejnego odcinka filmu o Bałtyku i śmieciach. - Zachęcam, by pójść na spacer na plażę samemu albo w gronie najbliższej rodziny. Można przecież sprzątać w dowolnym terminie i miejscu - słyszymy. Worki ze śmieciami można zostawiaćprzy zejściach naplażę, gdzie zostaną zabrane przez służby komunalne gmin. ©® sF^*i Trasa Bałtyckiej Odysei wiedzie ze Świnoujścia do Piasków na Mierzei Wiślanej. W trakcie pieszej wędrówki organizator w towarzystwie ochotników sprząta każdy odcinek plaży z napotkanych tam śmieci. w toćm# J3km Rsrnwzaf wSfcpśmptty dl Henrytós SfeżmgsyB mmmmmm Bogumiła Rzeczkowska ' t . \ • % 16 maja Król Polski Henryk III Wale2y został uznany za zbiegłego. f77t Król Stanisław August Poniatowski zawarł układ na mocy którego dowódca wojsk rosyjskich w Polsce gen. Iwan Weymarn i Franciszek Ksawery Branicki na czele królewskich pułków nadwornych i części gwardii mieli wspólnie toczyć walki z konfederatami barskimi. Pieniądze na ten cel król otrzymał od ambasadora rosyjskiego Kaspra von Saldema. om Insurekcja kościuszkowska: król Prus Fryderyk Wilhelm II ogłosił przystąpienie do walki z powstaniem. Oddziały niemieckie zburzyły warszawską Wielką Synagogę. Z tym wydarzeniem wiąże się upadek powstania w getcie warszawskim. mm Uruchomiono pierwszy laser rubinowy skonstruowany przez amerykańskiego fizyka Theodore'a Maimana. Tono] 14.05.2020. godz. 21.40 Lotto: 6,23,37,41,43,46 Lotto Plus: 3.8.11,12,21,33. Ekstra Pensja: 5,12,16,33,34, +4 Ekstra Premia: 3,5,8,26,31; +1 Mini Lotto: 13,14,18,35.39. Mułti Mułti: 2,6,15,18,20,24,30, 32,33,40,44,46,48,52,53.58, 60,63,76,78. Plusem jest 76. Kaskada: 1,3.6,8,9,10,12,14,20. 23,24. Superszansa: 4,4.6,2,5,5,2. 15.05.2020. godz. 14 Mułti Mułti: 2,5,7,8,15,16,23,25, 33.37,44,48,53,57,58,59,64, 66,75,79 Plusem jest 75 Kaskada: 1,4,5,7.10,13,14,15,16, 20,22,24 Superszansa: 2,5,3,0,7,8,1 \WmmihĘ2BBOl USD 4.2135 EUR 4,5552 (-) CHF 43294 (-) GBP 5.1425 () (+) wzrost ceny w stosunku do notowania poprzedniego (-)spadek cen w stosunku do notowania poprzedniego Głos Dziennik Pomorza Sobota-nieclziela, 16-17.05.2020 Wydarzenia 03 Komunia będzie podana na rękę, a dzieci będą w maseczkach Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@polskapress.p Tlp—irftHfcnwgri jtfHmii Antoni, uczeń III klasy wSPnr 8 w Słupsku, pilnie przygotowuje się do sakramentu I Komunii Świętej i bardzo się cieszy, że spotka się z kolegami. Komunia już 6 czerwca. - Jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem. Ksiądz Michał, który przygotowuje dzieci, wszystko zaplanował w najmniejszym szczególe - mówi Karolina, mama Antoniego. -Dostaliśmy mailem scenariusz mszy, aby dzieci wiedziały, w jakiej kolejności odbywać się będą czytania i śpiewy. Wszystkie pieśni, które dzieci i pozostali wierni w kościele będą śpiewać, ksiądz nagrał kamerą i umieścił na Youtubie. Sam śpiewa i gra na gitarze, Komunia w czasach pandemii odbyła się już w kościołach w kilku miastach w Polsce. Kolejne są planowane na czerwiec przy czym jest bardzo uzdolniony, więc w domu włączamy komputer i śpiewamy razem z księdzem. Katecheza szkolna odbywa się online i podczas lekcji dzieci uczą się modlitw. Wszystko, co muszą zaliczyć, np. formułę spowiedzi, zali- czają także online, umawiając się z księdzem na konkretną godzinę - opowiada pani Karolina. - Początkowo miałam wątpliwości, czy syn powinien przystąpić do komunii teraz, czy lepiej we wrześniu, ale pomyślałam, że czerwiec to dobry po- mysł. Nie wiemy, jaka sytuacja będzie jesienią. W parafii jest 56 dzieci, które w tym roku przystąpią do I Komunii Świętej. Tylko grupa 11 dzieci przystąpi do sakramentu jesienią. Zdecydowano, że w sobotę będą dwie grupy -14 dzieci i sześcioro gości na dziecko, w niedzielę j edna grupa 17-osobowa i pięcioro gości na dziecko. Reszta gości może uczestniczyć we mszy, ale przed kościołem. - Mamy dobre nagłośnienie, więc jest to możliwe. Oczywiście z zachowaniem odpowiednich odstępów. W kościele także obowiązuje ścisłe przestrzeganie przepisów. Dzieci będą siedzieć w co drugiej ławce, tak samo jak osoby z rodziny. Na ławkach mamy kartki z napisem „tu masz siadać". Kościół jest duży, więc mamy ten luksus, że nawet przy zachowanych reżimach mieścimy sto osób - mówi proboszcz. Komunia będzie podawana na rękę, a nie - jak było zawsze -do ust. Ksiądz podczas odprawiania mszy nie musi mieć maseczki, ale przed wyjściem do ołtarza, odkaża dłonie środkiem dezynfekującym. Pozostałe parafie zdecydowały jednak o przeniesieniu uro- czystości komunijnych na bardziej odległe terminy. W Parafii św. Józefa w Słupsku planuje się komunie na przełomie sierpnia i września. - Mamy osiem terminów dla dzieci komunijnych, pierwsza grupa przystąpi do sakramentu 29 sierpnia - mówi ks. Władysław Sala, proboszcz Parafii św. Józefa w Słupsku. - Dzieci zostały podzielone na grupy po 8-10 dzieci, do tego może być siedem osób z rodziny. Msze będą w sobotę, w niedzielę9, a później także w ciągu tygodnia. Późną jesienią odbędzie się z kolei komunia w Parafii pw. Jana Kantego. - Planujemy uroczystości w październiku. Zaproponowaliśmy także rodzicom możliwość indywidualnych komunii, ale nikt się na razie nie zgłosił - mówi ks. Wojciech Filimon, proboszcz Parafii św. Jana Kantego w Słupsku. W Parafii Najświętszego Serca Jezusowego komunia odbędzie się w ostatnią niedzielę września. ©® boncumie ■ irue Oryginalnie stylizowana, dwupoziomowa restauracja położona na wodzie kusi znakomitą kuchnią, eleganckimi wnętrzami i kameralną atmosferą. Przestronne tarasy z widokiem na lasy i jezioro oraz przytulne sale tworzą niepowtarzalny klimat. Obiekt znajduje się z dala od zgiełku miasta pośród bukowego lasu dzięki czemu jest idealnym miejscem na rodzinny posiłek w trakcie trwania pandemii. W karcie menu goszczą przede wszystkim wyśmienite dania rybne. Oferujemy również wyroby własne i wędzone ryby z naszej wędzarni produkowane przez Mistrza Stefana Warcholaka. REKLAMA 019690194 04 Wydarzenia Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 16H05.2020 Słupski rynek nieruchomości wobec koronawirusa Zbigniew Marecki zbigniew.marecki@gp24.pl Gospodarka Y Biura obrotu nieruchomościami na terenie Słupska nie spodziewają się w najbliższym czasie gwałtownych zmian na miejscowym rynku, choć w dłuższym czasie ceny mieszkań mogą spaść nawet o 10 procent. Wiele będzie zależało od tego. jak długo będzie trwała epidemia koronawirusa. Taki ogólny wniosek wynika z naszych rozmów z przedstawicielami branży nieruchomości. Wszyscy przyznają, że wprowadzone obostrzenia utrudniły pracę biurom obrotu nieruchomościami, bo kontakty z potencjalnymi klientami odbywają się głównie telefonicznie i internetowo, a to powoduje, że ludzie mniej chętnie umawiają się na oglądanie mieszkań i nieruchomości. Utrudnienia wynikają także z ograniczeń w pracy notariuszy - W większości przypadków jednak ceny są stabilne i klienci nie proponują obniżek z powodu epidemii. Spodziewamy się jednak pewnych zmian, bo na rynku mogą się pojawić lokale tych klientów, którzy stracili najemców, gdyż z regionu z powodu koronawirusa wyjechała spora grupa Ukraińców, a także zwłaszcza Amerykanów, którzy wynajmowali dobre lokale za spore pieniądze -mówi przedstawicielka jednego z biur, która chce zostać anonimowa. Jednocześnie jednak usłyszeliśmy, że z biurami obecnie kontaktują się ludzie, którzy mają oszczędności i chcą poz- : Budowy nowych budynków trwają. Na zdjęciu: budowa bloku przy ul. Sobieskiego Rynek nieruchomości w Słupsku stracił sporo najemców wśród Ukraińców, a zwłaszcza Amerykanów, którzy z powodu kronawinisa wyjechali z Polski być się pieniędzy, które trzy-mająwbanku. Oni jednak szukają wyjątkowych propozycji, bo chcą dobrze zainwestować oszczędności. Największych ograniczeń dotyczących rynku nieruchomości pośrednicy spodziewają się jednak ze strony banków, które w wielu ofertach rozpatrując wnioski kredytowe zaczynają podnosić wkład własny osób starających się o kredyt. - W niektórych przypadkach wkład własny już wynosi 30 procent. Podobno może być jeszcze wyższy. Poza tym banki stają ostrożne, gdy na przykład 0 kredyt mieszkaniowy zaczyna się starać właściciel restauracji, bo według nich prowadzi ryzykowną działalność. Wyraźnie widać, że banki nastawiają się teraz na kredytobiorcę z pewnym dochodem -ocenia Mirosław Chumek z Biura Pośrednictwa w Obrocie Nieruchomościami „Delta" w Słupsku. W ocenie pośredników w ostatnich miesiącach nie doszło do załamania na rynku budowlanym. Według nich rozpoczęte budowy domów 1 bloków są generalnie kontynuowane, choć deweloperzy mogą mieć problem z ich sprzedażą, bo wielu potencjalnych inwestorów wstrzymuje się z zakupami, bo sami nie są pewni stabilizacji zawodowo-finansowej. -Budowyrzeczywiście nie zostały wstrzymane. Budowlańcy pracują. W marcu, gdy w Polsce najbardziej straszono koronawirusem, to rzeczywiście telefony zamilkły i potencjalni nabywcy mieszkań nie odzywali się, ale teraz sytuacja się zmienia i zainteresowanie rośnie - mówi przedstawicielka jednego z największych deweloperów w mieście. W czasie kilku rozmów można było usłyszeć, że na słupskim rynku mieszkaniowym pojawiły się także osoby, które próbują zarabiać na skupie zniszczonych mieszkań, które odnawiają i sprzedają z zyskiem. U nas ten rynek dopiero się rodzi, ale w dużych miastach intensywnie się rozwija. ©® snu* Stupsk pozat toy toje O miłka W czwartek wieczorem na ul. Grottgera wybuchł pożar. Spaliło się kilka przenośnych toalet toi toi na terenie jednego z zakładów, zajmujących się wywożeniem odpadów. - Jeżeli ktoś posiada informacje, które mogą pomóc nam w ustaleniu tożsamości sprawcy, jego miejsca pobytu, prosimy o przekazanie tej wiedzy do Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. Każdy otrzymany sygnał będzie przez nas sprawdzony. Oczywiście gwarantujemy dyskrecję i anonimowość - mówi Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji. Sprawa została wszczęta z artykułu dotyczącego zniszczenia mienia. (BER) Mężczyzna pobity metalowym gryfem. Podejrzani na wolności Stupslr Bogumiła Rzeczkowska bogumila.r2eakowska@gp24.pl W Objeździe wgmńiie Ustka 40-letni mężczyzna został pobity gryfem do podnoszenia ciężarów. Poficja zatrzymała trzedl podejrzanych, prokuratura żądała idi aresztowania, sąd jednak zastosował inne środki. Do groźnego pobicia mężczyzny doszło w jednym z mieszkań w Objeździe w gminie Ustka. Pokrzywdzony został pobity metalowym gryfem używanym do podnoszenia ciężarów. 40-latekma złamane żebra, rozcięty łuk brwiowy, liczne zadrapania i zasinienia. - Zarzuty pobicia z użyciem niebezpiecznego przedmiotu usłyszeli trzej mężczyźni, którzy w miniony piątek pobili 40-latka - informuje Monika Sadurska, rzeczniczka słupskiej policji. - Podejrzani o popełnienie przestępstwa to dwóch 18-latków i 25-latek, którzy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Ustce. Policjanci szybko ustalili, kto może mieć związek ze sprawą. Powodem zajścia miały być nieporozumienia między znajomymi. Trzej podejrzani zostali zatrzymani we wtorek i środę. W czwartek przedstawiono im zarzuty. Prokurator złożył w Sądzie Rejonowym w Słupsku wniosek o zastosowanie wobec nich tymczasowego aresztowania. Tymczasem sąd wypuścił Cras tincidunt sodałes nibh. ac auctor diam tempor sit a met. Curabłtur eget cursus libero. Praesent .libero. Praesent. ich na wolność. Prokuratura Rejonowa w Słupsku domagała się tymczasowego aresztowania podejrza-nych na trzy miesiące. Sąd jednak zastosował inne środki zapobiegawcze: dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju i zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym. Podejrzanym grozi kara do ośmiu lat więzienia. ©® Serdeczne wyrazy współczucia Członkowi Zarządu Cechu Panu Edwardowi Sosnówce wraz z Rodziną z powodu śmierci Brata Feliksa składają Zarząd, Rzemieślnicy i Pracownicy Cechu Rzemiosł Różnych w Słupsku „Można odejść na zawsze, by stale być blisko" ks. Jan Twardowski Rodzinie i Bliskim przekazujemy wyrazy współczucia z powodu śmierci Ewy Wyrzykowskiej Dyrekcja i Pracownicy Centrum Kultury i Biblioteki Publicznej Gminy Słupsk Ze szczerym żalem żegnamy Ś+p Ewę Wyrzykowską wspaniałą kobietę, pełną zapału i energii. Kobietę, której chciało się poświęcać czas dzieciom i młodzieży, w Jej ukochanej Krępie Słupskiej. Będziemy zawsze wspominać Jej autentyczne zaangażowanie w działalność dla naszej społeczności. Swoje szczere zainteresowanie historią, przyrodą, folklorem przekazywała dzieciom i młodzieży. Jej działalność została doceniona również przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w postaci „Złotej odznaki za opiekę nad zabytkami". Będzie nam Pani Ewy bardzo brakowało. Trudno taką osobę będzie zastąpić. Mieszkańcy Krępy Słupskiej Glos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 16-17.05.2020 05 Rafał Trzaskowski nowym kandydatem PO na prezydenta & Kacper Rogacin kacper.rogacin@polskapress.pl Rafał Trzaskowski jest nowym kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta. To efekt rezygnacji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z wyścigu 0 prezydenturę. Do ostatniej chwili zarząd PO zastanawiał się nad poparciem Radosława Sikorskiego, ale ostatecznie postawiono na prezydenta Warszawy. W stolicy prawdopodobnie ustanowiony zostanie zarząd komisaryczny. - Kandydatem PO na urząd prezydenta RP jest Rafał Trzaskowski - ogłosił Borys Budka podczas piątkowej konferencji prasowej. Trzaskowski zastąpił tym samym Małgorzatę Kidawę-Błońską, która w piątek zrezygnowała z kandydowania. - Nasza praca się nie kończy. Dalej pracujemy wspólnie, razem z naszymi koalicjantami 1 zrobimy wszystko, by za kilka tygodni świętować sukces - dodała Kidawa-Błońska. Obrady zarządu Platformy Obywatelskiej miały trwać od godz. 10 do 12. Ostatecznie nad nowym kandydatem debatowano aż pięć godzin. Do ostatnich chwil zarząd PO rozważał dwóch kandydatów -prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i byłego ministra spraw zagranicznych, obrony narodowej oraz byłego marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego. Jednym z argumentów przemawiających za Sikorskim miało być jego do- była krajem demokratycznym, w sercu Europy, kraj em euro-# pejskim - mówiła Kidawa--Błońska podczas konferencji, na której wystąpiła sama. Politycy konkurencyjnych partii podkreślali, że PO zostawiło swoją kandydatkę samą w najtrudniejszej chwili. Jej rezygnacja nie była zaskoczeniem, bo kiedy tylko okazało się, że wybory prezydenckie nie odbędą się 10 maja, większość ekspertów oceniała, że do zmiany kandydata Platformy Obywatelskiej na pewno ■j dojdzie. Kilka miesięcy temu ■ Małgorzata Kidawa-Błońska zaczynała kampanię prezydencką z poparciem w sondażach Rafał Trzaskowski zastąpi Małgorzatę Kidawę-Błońską w roli kandydata PO na prezydenta. Decyzja była spodziewana w związku z dramatycznym spadkiem poparcia dla Kidawy-Błońskiej świadczenie polityczne oraz fakt, że przy postawieniu na Trzaskowskiego, w Warszawie ustanowiony zostałby przez Prawo i Sprawiedliwość zarząd komisaryczny. - Obecna władza ośmiesza Polskę w oczach świata, łamiąc konstytucję i powodując chaos. Zadanie zatrzymania tego przypadło Rafałowi Trzaskowskiemu. Rafale, wygraj to. Będziesz dobrym prezydentem -mówił Sikorski. Kaczyński krytykuje Zanim ogłoszono decyzję, obydwie kandydatury skomentował Jarosław Kaczyński. -Kandydatury Trzaskowskiego i Sikorskiego mniej więcej są równoważne. Tzn. ani jeden, ani drugi z tych panów nie nadają się na stanowisko prezydenta Polski i doszłoby tutaj do paraliżu państwa - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości w Jedynce Polskim Radiu. - Dzisiaj staję przed państwem, jako kandydat na prezydenta RP, biorąc na siebie olbrzymią odpowiedzialność walM o demokratyczną Polskę, silne państwo, demokrację -powiedział Trzaskowski w piątek podczas konferencji. Wszyscy idziemy na wybory! Dzięki opozycji, Senatowi, samorządom i Małgorza- cie Kidawie-Błońskiej, idziemy na wybory, które będą bezpieczne, tajne, demokratyczne, powszechne - dodał. Rezygnacja Kidawy-Błońskiej Decyzja o rezygnacji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej zapadła w czwartek, natomiast oficjalnie kandydatka złożyła rezygnację w piątek. - Wiem, że ponoszę odpowiedzialność za to, co się wydarzyło, bo spadki sondażowe zostały spowodowane tym, że Polacy nie wiedzieli, czy biorę udział w tych wyborach, czy nie. Ale dla mnie najważniejsze było ich zdrowie, bezpieczeństwo i to, żeby Polska ciągle wyraźnie przekraczającym 20 proc. Tymczasem w majowych badaniach jej poparcie spadło do 4-5 proc. Głównym zadaniem Rafała Trzaskowskiego na początku kampanii wyborczej będzie walka o odbudowanie poparcia dla kandydata PO. Słabą pozycję Kidawy-Błońskiej wykorzystali pozostali kandydaci, choć - jak oceniają eksperci - najwięcej skorzystał na niej Szymon Hołownia. Prezydent Warszawy powalczy więc z niezależnym kandydatem o tę samą grupę wyborców. Politycy Platformy liczą, że Trzaskowski wejdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich. ©® 1,'hlW: 1'^Si TRZEBA WYDRUKOWAĆ NOWE KARTY WYBORCZE Rezygnacja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z wyścigu o fotel prezydenta oznacza, że trzeba będzie wydrukować nowe karty do głosowania, a te przygotowane na wybory 10 maja zniszczyć. Cała operacja pochłonie miliony złotych-. Druk pakietów wyborczych, jeszcze przed uchwaleniem ustawy o wyborach korespondencyjnych, zlecił premier. Ostatecznie wybory zaplanowane na 10 maja nie odbyły się, ale rząd liczył, że wydrukowane karty uda się wykorzystać w wyborach za kilka tygodni. Już wiadomo, że nie będzie to możliwe, ponieważ weźmie w nich udział nowy kandydat - jego nazwiska nie ma na wydrukowanych kartach. 30 milionów kart przygotowanych na majowe wybory trzeba będzie zniszczyć i wydrukować nowe. Kosztów nie chce zdradzić wicepremier Jacek Sasin, który nadzorował przygotowanie wyborów korespondencyjnych. Opozycja domaga się dymisji Sasina. Pięć lat temu wydrukowanie kart do głosowania kosztowało 3,7 min zł. W tym roku oprócz kart wyborczych drukowano również kartkę, na której wyborca miał potwierdzać swoją tożsamość w głosowaniu korespondencyjnym. MEN ujawnia, jak będą wyglądać czerwcowe egzaminy maturalne i ósmoklasisty Leszek Rudziński leszek.rudziński@polskapress.pl Zasłonięte usta i nos, zakaz wstępu rodziców do szkoły, zakaz wnoszenia telefonów komórkowych czy maskotek, obowiązkowa dezynfekcja ławek. 1.5-metrowe odstępy między zdającymi - to tylko niektóre regulacje MEN mające zapewnić bezpieczeństwo uczniom zdającym egzaminy końcowe. W piątek Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało wytyczne dotyczące egzaminów zewnętrznych. Zgodnie ogłoszonym harmonogramem egzaminy maturalne rozpoczną się 8 czerwca, a egzamin ósmoklasisty będzie przeprowadzony od 16 do 18 czerwca br. W tym roku nie będzie ustnych egzaminów maturalnych. Z kolei egzamin potwierdzający kwalifikacje w zawodzie potrwa od 22 czerwca do 9 lipca, a egzamin zawodowy zaplanowany jest od 17 do 28 sierpnia. Wytyczne mające umożliwić sprawny i bezpieczny przebieg egzaminów zostały przygotowane wspólnie przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, Centralną Komisję Egzaminacyjną oraz Główny Inspektorat Sanitarny. Wśród najważniejszych zapisów w rozporządzeniu MEN wymienić należy przede wszystkim obowiązek zakrywania ust i nosa przez zdają- cych, aż do momentu zajęcia miejsca w sali egzaminacyjnej. Sytuacja, w której dany zdający ze względów zdrowotnych nie może zakrywać ust i nosa, powinna zostać zgłoszona dyrektorowi szkoły nie później niż do 29 maja 2020 r. Podczas egzaminów w szkole przebywać mogą tylko zdający (bez rodziców, z wyjątkiem sytuacji, kiedy zdający wymaga pomocy, np. w poruszaniu się), pracownicy oświaty oraz służb medycznych. Inny zapis mówi o konieczności korzystania przez każdego zdającego z własnych przyborów piśmienniczych, linijki, cyrkla czy kalkulatora. Zdający nie powinni także wnosić na teren szkoły zbędnych rzeczy, w tym książek, telefonów komórkowych czy maskotek. Egzamin może być przeprowadzany w salach lekcyjnych, salach gimnastycznych, na korytarzach szkolnych oraz w innych przewidzianych wprzepi-sach miejscach, pod warunkiem zachowania odpowiednich odstępów pomiędzy zda-jącymi oraz pomiędzy zdającymi i członkami zespołu nadzorującego. Wytyczne mówią m.in. 0 konieczności ustawienia ławek w sali egzaminacyjnej w taki sposób, aby pomiędzy zdającymi zachowany był co najmniej 1,5-metrowy odstęp w każdym kierunku oraz o obowiązkowej dezynfekcji ławek 1 krzeseł w sali egzaminacyjnej przed i po każdym egzaminie oraz materiałów, sprzętów i narzędzi, z których korzysta więcej niż jeden zdający. Ograniczenie funkcjonowania szkół zostało przedłużone do 7 czerwca 2020 r. - wynika z opublikowanego w piątek projektu nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji narodowej. Zamknięcie szkół obowiązywało do 24 maja. ©® 06 A lysi Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 16-17.05.2020 Chiny boją się drugiej fali zachorowań na koronawirusa Mm Wojciech Rogacin wojciech.rogacin@polskapres5.pl Władze chińskie zapowiedziały wykonanie testów wszystkim 11 milionom mieszkańców Wuhan, miasta, w którym odkryto pierwsze masowe zachorowania na koronawirusa. Pierwsze wyniki wskazują, że wciąż są tam przypadki zachorowań Jednak osoby zakażone nie wykazują żadnych objawów. Władze chińskie zapowiedziały na łamach mediów plan przebadania na koronawirusa wszystkich mieszkańców 11-milionowego Wuhan. Ma to pomóc określić, czy epidemia nie odradza się w mieście, które jako pierwsze zmagało się z wielką falą zachorowań. Przy okazji będzie można lepiej odizolować osoby z grup ryzyka. Jak podała 13 maja chińska gazeta anglojęzyczna „Global Times" testy mają potrwać dziesięć dni. Nie wiadomo, czy uda się przebadać wszystkich mieszkańców Wuhan. Część ekspertów zwraca uwagę na wysokie koszty takiego przedsięwzięcia. Peng Zhiyong, dyrektor oddziału intensywnej terapii szpitala Zhongnan Uniwersytetu Wuhan, powiedział „Global Times" we wtorek, że nie otrzymał szczegółów planu badań. Dodał, że testowanie wszyst- kich będzie kosztowne, więc bardzo prawdopodobne jest, że testy skoncentrują się na kluczowych grupach i społecznościach, takich jak osoby bliskie pacjentom i członkowie ich rodzin, personel medyczny, osoby starsze i mające inne schorzenia. Według „Global Times" w ciągu 10 dni może zostać więc wykonanych od 6 do 8 min testów. Poddani nimi zostaliby ludzie, którzy nie byli badani w poprzednich testach. Wcześniej w Wuhan przeprowadzono już pomiędzy 3 a 5 min testów. Być może nowe testowanie nie będzie więc powszechne, jednak z pierwszych badań wynika, że epidemia, choć zduszona, jeszcze całkowicie nie wygasła. Jak informuje CNN, powołując się na dane departamentu zdrowia miasta Wuhan, poprzedniej doby wykryto w mieście li nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Wszystkie przypadki były bezobjawowe. Z komunikatu departamentu zdrowia wynika również, że 13 maja przebadano w mieście 67 026 osób i pod ob-serwacją znajdowało się 559 osób, które podejrzewa się, że przechodziły koronawirusa bezobjawowo - dodaje CNN. W Wuhan, jak przypomina CNN, stwierdzono ponad 50 tys. przypadków zachorowań oraz 3869 zgonów z powodu Covid-i9. ©® Wzrośnie zasiłek dla bezrobotnych, będzie dodatkowe świadczenie Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział podniesienie zasiłku dla bezrobotnych do1200 zł i wprowadzenie „osłony solidarnościowej" w wysokości 1300zł na trzy miesiące dla tracących pracę. Na briefingu szef rządu wyraził zadowolenie, że przyrost osób bezrobotnych, które tracą pracę, jest „o wiele, wiele niższy niż wszystkie prognozy, które były wcześniej". - Ale jednocześnie ten przyrost jest. To są nowe tysiące osób, które straciły środki do życia, dlatego chcemy zgodnie z zaleceniem prezydenta, zaproponować dwie dodatkowe osłony, dwa dodatkowe działania osłonowe - mówił Morawiecki. Premier sprecyzował, że zasiłek dla bezrobotnych będzie podniesiony z poziomu dzisiejszego 860 zł do poziomu1200zł, ale także -zgodnie z zaleceniem prezydenta - zostanie wprowadzona „dodatkowa osłona solidarnościowa, dodatkowy zasiłek 3-miesięczny dla osób, które teraz tracą pracę, w wysokości 1300zł na pewien . okres w taki sposób, żeby i wesprzeć tych, którzy znajdą się w tym bardzo nieszczęśliwym dla siebie położeniu, ale też żeby umożliwić potem ich ponowny, jak najszybszy powrót na rynek pracy". - To są te elementy, które będziemy przedstawiać w kolejnych naszych działaniach - stwierdził premier. Premier podkreślił, że „w ramach tarczy finansowej, która ma bronić polskie miejsca pracy, przeznaczamy dziennie ponad miliard złotych, półtora miliarda złotych dziennie w bardzo sprawnie, szybko przygotowanym procesie dla przedsiębiorców polskich", (aip) Litwa, Łotwa i Estonia otwierąją granice między sobą Wojciech Rogacin wojciech.rogacin@polskapress.pl ^ ^ ' \ Kraje bałtyckie otworzyły w czwartek o północy granice pomiędzy sobą. To pierwsze takie otwarcie granic w dobie pandemii koronawirusa w Unii Europejskiej. Świat przygląda się eksperymentowi - czy „Bałtyckie otwarcie" nie spowoduje wzrostu zakażeń Covid-19. Punktualnie o północy z czwartku na piątek trzy kraje bałtyckie otworzyły w pełni granice pomiędzy sobą. Były one wcześniej zamknięte z powodu koronawirusa. Teraz obywatele Litwy, Łotwy i Estonii mogą swobodnie podróżować pomiędzy tymi krajami. Zgodnie z nowymi przepisami, każdy, kto nie podróżował poza kraje bałtyckie w ciągu ostatnich dwóch tygodni, nie jest zarażony i nie miał kontaktu z osobą zakażoną, może swobodnie podróżować do innych narodów -wyjaśnia serwis BBC. - W całej historii państwa bałtyckie na Litwie, Łotwie i Estonii były narażone na różnorodne wyzwania. Przezwyciężymy to również dzięki doskonałemu zrozumieniu i koordynacji - stwierdził premier Li- Unia Europejska zachęca kraje o podobnej sytuacji epidemiologicznej do otwierania granic między sobą ma wtmrtmm POLACY ŁATWIEJ WJADĄ NA LITWĘ Podróżujący spoza krajów bałtyckich muszą poddać się obowiązkowej g kwarantannie. Część obywateli Polski może ją | ominąć. Na mocy umowy między Polską a Litwą | Polacy jadący na Litwę w celu nauki, pracy lub załatwiania interesów 1 biznesowych mogą 2 wjeżdżać do tego kraju bez konieczności kwarantanny. twy Saulius Skvemelis na Twit-terze. - Bałtycka strefa podróżowania jest szansą na otwarcie dla biznesu oraz przebłyskiem nadziei dla mieszkańców, że życie wraca do normalności - ogłosił premier Skvernelis w oświadczeniu cytowanym przez Reutersa. Jak informuje Reuters, otwarcie granic było nawet powodem do skromnego świętowania. - Mamy małe święto, ponieważ granica jest teraz ponownie otwarta - powiedział Reutersowi oficer straży granicznej Martin Maestule, pracujący po północy na granicy łotewsko-estońskiej. Otwarcie nie dotyczy przybyszów spoza krajów bałtyckich. Osoby spoza tych krajów przyjeżdżające do nich muszą nadal poddać się obowiązkowej kwarantannie, trwającej czternaście dni. Obywatele Polski, którzy podróżują w celach naukowych czy zawodowych, na Litwę wjadą bez kwarantanny. Ryzyko otwarcia granic pomiędzy krajami bałtyckimi nie wydaje się duże. Dotychczas epidemia koronawirusa ma tam łagodny przebieg. We wszystkich tych krajach łącznie potwierdzono dotąd 4231 przypadków zakażenia koronawirusem i 135 zgonów z powodu Covid-l9 - wynika z danych Uniwersytetu Johna Hopkinsa w Baltimore. BBC podkreśla, że otwarcie granic pomiędzy Litwą, Łotwą i Estonią wytworzyło pierwszą „bańkę podróżniczą" w Unii Europejskiej od czasu zamknię- cia granic spowodowanego koronawirusem. Pozostałe kraje Unii będą się przyglądać, jak swoboda podróżowania wpłynie na dynamikę epidemii koronawirusa w tych trzech krajach. Arnoldas Pranckevicius, szef biura Komisji Europejskiej na Litwie, przypomniał na Twitterze, że Komisja Europejska zachęca kraje unijne o podobnej sytuacji epidemiologicznej do stopniowego otwierania granic, w sposób kontrolowany. - Otwarcie granic jest decyzją państw członkowskich, a Komisja Europejska oczekuje, że będą one ze sobą rozmawiać, koordynować swoje działania i nie dyskryminować obywateli innych członków UE - dodał Prankevicius, cytowany przez Reutersa. ©® Górnicy będą badani drugi raz. Kopalnie chcą wznowić wydobycie Arek Biernat a.biernat@dz.com.pl Epidemia koronawirusa na Śląsku nie wygasa. TyflMM* „Centrum Brukarskie", tak będzie się nazywać nowy obiekt handlowy, który buduje Fimal. Centrum powstaje przy ul. Zielonej w Słupsku. „Centrum Brukarskie" będzie zlokalizowane w sąsiedztwie dwóch innych obiektów Fimalu - Składu Drewna oraz Salonu podłóg i drzwi Porta, które od kilku lat działają przy ul. Zielonej. Inwestor kupił teren po działającym do 2019 roku tartaku Silva. Na zagospodarowanym placu o powierzchni 50 tys. metrów kwadratowych, na którym powstanie „Centrum Brukarskie", będzie można kupić polbruk, artykuły do wystroju ogrodu oraz wiele innych materiałów architektury zewnętrznej. Firmy oraz klienci indy widu- Od 2003 roku Fimal prowadzi działalność przy ul. Bałtyckiej w Słupsku. Na powierzchni 30 tys. m.kw. działa bardzo duży kompleks handlowy - skład materiałów i akcesoriów budowlanych, market narzędzi i elektronarzędzi, strefa łazienek i strefa wnętrz, centrum ogrodnicze, a także re-stauracja. Drugi punkt handlowy Skład Drewna powstał W „Centrum Brukarskim" Fimalu będzie można kupić polbruk, artykuły do wystroju ogrodu oraz wiele innych materiałów architektury zewnętrznej alni budujący nawierzchnie drogowe i ogrodowe będą miały możliwość zakupu towaru od ręki. Jest to kolejny etap rozwoju firmy Fimal. - Przygotowujemy się do obchodów w przyszłym roku okrągłej 40 rocznicy działalności firmy - mówi Ryszard Glaser, dyrektor Marketów Budowlanych Fimal. Słupska firma jest przykładem polskiego przedsiębiorstwa, który doskonale radzi sobie na rynku skutecznie rywalizując z zagraniczną konkurencją. Fimal istnieje od 1981 roku. Jest firmą rodzimą, z wyłącz- nie polskim kapitałem. Na początku lat 90. XX wieku przedsiębiorstwo przekształciło się z zakładu produkcyjnego w firmę handlową. Głównym asortymentem handlowym stały się materiały, narzędzia, elektronarzędzia i sprzęt budowlany. oraz wyposażenia wnętrz. tysięcy. fiąftawpćłit r fcołw® będae przy ulicy Zielonej, w którego ofercie jest drewno, płyty drewniane, materiały budowlane oraz wszystko dla meblarstwa. Firma regularnie organizuje targi budowlane, które cieszą się powodzeniem wśród klientów i branży budowlanej. ©® jlttiCM. "O ZSI z tytułem „Szkoły na Medal" ZespółSzkół Informatycznych w Słupsku otrzymał prestiżowy tytuł „Szkoły na Medal". Wyróżnienie przyznała warszawska firma edukacyjna Mogalo - organizator interaktywnych konkursów przedmiotowych. Słupska szkoła otrzymała tytuł „Szkoły na Medal" w związku z zaangażowaniem tamtejszych nauczycielek matematyki - Agnieszki Kałuży-Horbaczewskięj oraz Moniki Skwarek w rozwijanie talentów i zainteresowań uczniów biorących udziałwogólnopolskich interaktywnych konkursach przedmiotowych organizowanych przez warszawską firmę Mogalo. Kolejnym elementem decydującym o przyznaniu wyróżnienia, były dobre wyniki uzyskane przez młodzież tej szkoły w IX edycji ogólnopolskiego konkursu „Maks Matematyczny". - To bardzo duży sukces świadczący o wysokim poziomie oraz jakości kształcenia w naszej szkole. To też powód do dumy, że nasza placówka została dostrzeżona na mapie edukacyjnej naszego kraju. Słowa uznania należą się naszym nauczycielkom matematyki za wybitne, konsekwentne, profesjonalne prowadzenie oraz bardzo dobre przygotowywanie naszych uczniów do konkursów ogólnopolskich - mówi Daniel Stawski z ZSI w Słupsku. (MW) Haftowane maseczki na życzenie. Może być nawet „Kocham Ewę!' )99 jUil jlifTMIi Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@gp24.pl Firma Erwo ze Słupska to niewielki zakład zajmujący się gównie szyciem odzieży ochronnej i medycznej dla placówek służby zdrowia oraz gastronomu. Gdy gastronoma stanęła zamówień drastycznie ubyło. Właścicieł wyszedł naprzeciw zapotrzebowaniom i zaczął szyć maseczki Kryzys w gospodarce odczuło mnóstwo firm. Wśród nich jest także firma Erwo ze Słupska. Zakład jako pierwszy w mieście zauważył zapotrzebowanie na maseczki i zaczął je szyć w hurtowych ilościach. Z zapowiedzi ministra zdrowia wynika, że będziemy w nich chodzić jeszcze przez rok, a być może nawet przez dwa. Maseczka staje się elementem kreacji. Niektórzy dobierają jej kolor pod sukienkę, inni demonstrują na niej przynależność do grup, czy zamiłowanie do określonego gatunku muzycznego. Słupska firma szyje maseczki dla firm z ich logo, ma różne rozmiary - w tym dziecięce, a nowością są maseczki haftowane. Może to być nawet Cena zależy od rodzaju haftu, zwykłe maseczki z gumkami sprzedawane są po 6 zł indywidualna dedykacja lub wyznanie miłosne! - Wymyśliłem, że maseczki nie muszą być smutne. Dla firmy Fimal uszyliśmy maseczki z logo firmy, podobnie jak dla restauracji Bybloos, która dorzuca je w gratisie do zamówień swoim klientom. Zamawiały też Wodociągi i inne firmy nie tylko ze Słupska. Maseczka nie musi być czarna lub biała, można na niej różne „cuda niewidy" zrobić - mówi Robert Wyrwa, właściciel firmy Erwo. . Firma od 22 lat szyje odzież dla służby zdrowia i gastronomii. - Zaopatruję m.in. słupski Salus, czy szpital w Bytowie. Niestety gastronomia siedzi, więc zamówień było dużo mniej. Z maseczkami zaczęło się trochę przez przypadek. Zadzwonił wicedyrektor z Salusa, że potzrebują. Na początek uszyłem im dwie. Oni je wy-brudzili, wyprali, wysterylizo-wali i dwie godziny później miałem telefon, że potrzebują dwa tysiące! - mówi Wyrwa. Firma realizuje zamówienia hurtowe, ale detaliczne również. - Mamy hafciarkę na miejscu i możemy zrealizować każde zamówienie. Może wyhaftować napis „Kocham Ewę", czy emotikonkę z uśmiechem, co tylko klient sobie zażyczy - mówi szef firmy. ©® AUTOPROMOCJA Pomorza Prosto do Ciebie! Wyjqtkowa promocja cenowa - przy zamówieniu prenumeraty na 3 m-ce za 40 zł miesięcznie. Oszczędzasz 128 zł w porównaniu do ceny w kiosku w miesiqcach czerwiec-sierpień 2020. w kiosku w miesiqcach czerwiec-sierpień 2020. r Oferta tylko dla nowych prenumeratorów. Gazetę dostarczamy codziennie Gazetę dostarczamy codziennie do Twojego domu, biura, tam gdzie chcesz. Q zadzwoń: 94 3401114 od poniedziałku do piątku w godz. 9:00-15:00 email: prenumerata.gdp@polskapress.pl 08 Informator -1 Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 16-17.05.2020 Bałtycka Galeria Sztuki Współczesnej - wkrótce otwarcie Bałtycka Galeria Sztuki współczesnej otwiera trzy swoje salony wystawowe w Słupsku i Ustce. Stanie się to 19 maja. Czynna będzie więc Baszta Czarownic przy ul. Nullo 8 w Słupsku, Galeria Kameralna przy Partyzantów 31a w Słupsku oraz Centrum Aktywności Twórczej w Ustce, przy ul. Zaruskiego la. Zwiedzanie będzie możliwe z zachowaniem obowiązujących zasad bezpieczeństwa. Dzięki temu odwiedzający będą mogli zobaczyć wystawę „Z Peryferii", podzieloną właśnie na trzy wymienione wcześniej przestrzenie. Wystawa dotyczy tematu ucieczki człowieka z globalizacji w żywioł peryferyjności i lokal-ności. Jednak wszelkie stacjonarne działania edukacyjne - warsztaty, wykłady, zajęcia w pracowniach - zostają zawieszone wstępnie do końca wakacji. BGSW nie rezygnuje ze swojej dotychczasowej działalności online. Jak podkreślają pracownicy, archiwa galerii są bogate, a pomysłów na działalność w sieci nie brakuje. Dlatego też, w ramach akcji #sztukawdomu na stronach galerii w mediach społecznościowych nadal udostępniane są rozmaite materiały -fotorelacje minionych wystaw, wideo, czy konkursy: Poniedziałek - „Wirtualne Podróże w czasie", archiwa BGSW, Wtorek - prezentacje najciekawszych rezydencji artystycznych, Środa - twórcze działania dla rodziców z dziećmi Czwartek - działania Pracowni Obrazu Piątek - zajęcia o rzeźbie i ceramice. (MW) Uczennica weterynarza szyje piękne maseczki jJk- Marcin Wójcik marcin.wojcik@polskapre55.pl f J m m Agata Rabenda. uczennica Technikum Weterynarii przy Zespole Szkół Informatycznych w Słupsku, postanowiła wykorzystać swoje umiejętności krawieckie i szyje maseczki ochronne dla wszystkich potrzebujących. Powstałe w ten sposób maseczki trafiają do różnych jednostek, instytucji i przedsiębiorstw w regionie słupskim. Pomysł na szycie maseczek zrodził się z chęci spontanicznej pomocy oraz zapotrzebowania rynku. Akcję zainicjowała mama uczennicy - pani Joanna - zapraszając do udziału znajomych i sąsiadów. Ci przekazywali informacje o inicjatywie kolejnym osobom. W rezultacie w akcję szycia maseczek zaangażowało się już 25 mieszkańców gminy Kobylnica. Wspólnymi siłami uszyto dotychczas 17,5 tysiąca maseczek ochronnych. W inicjatywę włączyła się również uczennica słupskiego „Weterynarza" Agata Rabenda, która postanowiła wesprzeć swoją mamę oraz lokalną społeczność. - Nasza uczennica dysponuje nie tylko fenomenalnym talentem krawieckim i ogrom- wm w ś Agata Rabenda wykorzystuje swoje umiętności i szyje maseczki nym zaangażowaniem, ale również posiada wielkie i wrażliwe serce. Agata okazała wyjątkową i wspaniałą pomoc - mówi Daniel Stawski z Zespołu Szkół Informatycznych w Słupsku. Jak podkreśla społeczność szkolna, postawa uczennicy zasługuje na wyrazy najwyższego uznania. - Szacunek i wielkie brawa! Jesteśmy dumni z naszej podopiecznej. Wielkie brawa również dla mamy naszej uczennicy oraz dla innych osób zaangażowanych w tę wspaniałą inicjatywę - mówi Stawski. ©® 175 śpiiojotywjy. ftś&Sśasfe]I Stan morza (Bft) Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru Krzysztof Ścibor Biuro Calyu^ jj| Sobota 18.05.2020 Nad Pomorze dociera chłodne powietrze z północy. W ciągu dnia zachmurzenie umiarkowane i małe, miejscami możliwe są opady deszczu. Na termometrach 10:14°C Wiatr umiarkowany i silny z zachodu. W o nocy pogodnie i sucho. Swin0UJSCie Jutro zachmurzenie umiarkowane, przed południem na wybrzeżu popada, po południu na pojezierzach. Temperatura do 10:14°C. Wiatr silny, zimny z zachodu. Na razie cieplej nie będzie Pogoda dla Pomorza 3-4 5-6 W Pogoda dla Polski •t 48 km/h 10 Sr- 10 o Kołobrzeg 1016hPa 9 ŁebaEZBB Wlad^ławowo q o E2B Ustka p Wejherowo © Ub0rk 1 1 Darłowo 0 SŁUPSK _ rnma Sławno iJLZEH o Rewal_ FTPM 3 ©KOSZALIN ;lZ*d mm ©. Kartuzy GDAŃSK nysa Połczyn-Zdrój Bytów 333EI Człuchów Kościerzyna fp5°BB3 Starogard A£- Gdański cm *30 cm *0cm SZCZECIN © aaifi II3E9 Stargard Jm Drawsko Pomorskie mm 30 km/h pogodnie . zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz ^ przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka ciągiydeszcz <■" ciągły deszcz i burza przelotny śnieg ciągły śnieg przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem mgla \J marznąca mgla $ śliska droga marznąca mżawka marznący deszcz :zamieć śnieżna A opad gradu V kierunek i prędkość wiatru 19° temp. w dzień m temp. w nocy temp. wody grubość pokrywy śnieżnej f 4 ciśnienie i tendencja smog Gdańsk iar 14° Kraków 18° 19° * Lublin 14° 16° Olsztyn 13° 13° Poznań 14° 17° Toruń 14° 16° * Wrocław 16° 18° #* Warszawa 153 15° Karpacz 14° 195 * Ustrzyki Dolne 17° 18° Zakopane 15° 15° KINA Słupsk Kino nieczynnez powodu epidemii Kino nieaynnezpowodu epidemii Ustka Kino nieczynne z powodu epidemii Lębork Kino nieczynnez powodu epidemii KOMUNIKACJA Słupsk: PKP 118 000;2219436; PKS5984242 56; dyżurny ruchu59 8437110; MZK59 848 93 06; Lębork: PKS 59 86219 72; MZK 59 8621451; Bytów: PKS 59 822 2238; Człuchów: PKS 59 834 2213; Miastko: PKS59 857 2149. MMIMMpHIHflfl DYŻURY APTEK Stupsk__ sob.-niedz. Dom Leków, ul. Tuwima 4, tel. 59 8424957 Ustka_ sob. Stokrotka, ul. Darłowska7a,tel. 605352 090; niedz. Apteka z pasją, ul. Polna 2, tel. 732 806600 Bytów sob. - niedz. Centrum Zdrowia, ul. ks. Bernarda Sychty3.tel.59 822 6645 Miastko sob. - niedz. Wracam do zdrowia, ul. Dworcowa 3, tel. 59 8575155 Człuchów sob. Dbam o zdrowie, ul. Sobieskiego 1, tel. 736 697918; niedz. Aspirynka, ul. Sobieskiego 5, tel. 506656948 Lębork sob. Dr Max, ul. 1 Maja la. tel. 59726 0919; niedz. Dbam o zdrowie, al. Wolności 40, tel. 59 8628300 USŁUGI MEDYCZNE Słupsk: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczyków 1, informacja telefoniczna 59 846 0100; Ustka: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny, ul. Mickiewicza 12 tel. 59 814 6968; Poradnia Zdrowia P0Z, ul. Kopernika 18, tel. 59 8146011; Pogotowie Ratunkowe - 5981470 09; Lębork: Szpitalny Oddział Ratunkowy59 86330 00; Szpital, ul. Węgrzynowicza 13,59 863 52 02; Bytów: Szpital, ul. Lęborska 13, tel. 59 822 85 00; Dział Pomocy Doraźnej Miastko, tel. 59 857 09 00; Człuchów: Stacja pogotowia ratunkowego, tel. 59 83453 09 WAŻNE Słupsk: Pofi(ja997;ul. Reymonta, tel. 598480645; Pogotowie Ratunkowe999; Straż Miejska986;598433217; Straż Gminna598485997; Urząd Cełny-587740830; Straż Pożarna998; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze992; Pogotowie Ciepłownicze993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne994; Straż Miejska alarm986: Ustka 5981467 61.697696498; Bytów 598222569; KULTURA Nowy Teatr, ul. Lutosławskiego 1, tel. 59 84670 00; Filharmonia Sinfonia Baltica, ul. Jana Pawła II3, tel. 59 84238 39; Teatr Tęcza, ul. Waryńskiego 2, tel. 59 842 39 35; Teatr Rondo, ul. Niedziałkowskiego 5a, tel. 59 8426349; Słupski Ośrodek Kultury, ul. Braci Gierymskich 1, tel. 59 8456441; Emcek, al. 3 Maja 22, tel. 59 8431130; Miejska Biblioteka Publiczna, ul. Grodzka 3, tel. 598405838. USŁUGI POGRZEBOWE___ Kalla, ul. Armii Krajowej 15, tel. 59 842 8196,601 928 600 - całodobowo. Pełna oferta pogrzebowa. Zieleń tel. (24h/dobę) telefon 502525 005 lub 59 8411315, ul. Kaszubska 3 A. Winda i baldachim przy grobie; Hades. ul. Kopernika 15, całodobowo: tel.59842 98 91,601663796. Winda i baldachim przy grobie. Hermes, ul. Obrońców Wybrzeża 1, (całodobowo), tel.59 842 8495,604434441. Winda i baldachim przy grobie. PORADNICTWO Słupskie Biuro Porad Obywatelskich ul. Niedziałkowskiego 6, czynne poniedziałek -piątek w godz. 9-13 i 14-18 Bliżej Prawa - bezpłatne porady prawne i obywatelskie, ul. Jana Pawła II (7 piętro, pok. 718.719) czynne: poniedz.-środa godz. 8-16, czwartek godz. 10-18, tel. 690 489 658. Telefon zaufania Tama - 59 84140 46, czynny: poniedziałek - piątek wgodz. 16-20; Alkoholowy telefon zaufania Krokus - czynny 17-22.598414605. Wpnypadkupodąraeniazakażenia tomnawiusem dzwonimy dostacjiSanepidu: Tełefonyałarmcwe:PSSESłupsk-6082Q5830, PSSE Człuchów-791220895, PSSELębork-604 755717, PSSEBytÓw-736333550 Infofinia NFZdziala całodobowo, siedem dni wty-godniu pod numerem telefonu 800190590. StrażMiąskawSłupskuBiformiie,2eclodyspo-zycpsłupszczanjesttełefonseniraTEL-SEN. Numer TEL-SEN 59 8433217ohstigiwany jest praez Straż MigskąwSłupskuJełefon Seniora czynny jestwtrakrie pracy dyżurnych strażrttów od poniedziałku do piątku wgodz. 6-30-21. Telefon przeznaczonyjest dla osób, które pozostają same, bez wsparcia osób bfckkhirodzmy. REKLAMA 009495207 TAXI bot\ 1 K, 598422 700 607 271717 59196-25 NAJTAŃSZE TAXI W SŁUPSKU Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 16 17.05.2020 Zbliżenia 09 Ostry cień mgły, czyli rap i polityka Ryszarda Wojciechowska r.wojciechowska@prasa.gda.pl Politykai obyczaje Co łączy artystę Kazika z prezydentem Dudą. rzecznikiem Bod na rem i prawnikiem Matczakiem? To. że teraz cała czwórka „robi" w muzyce. A to jeszcze nie koniec muzycznych osobistości i osobliwości z gabinetu różnych cieni, które chcą nam zaśpiewać, a właściwie zarapować... ł Świat stanął na głowie, chociaż raper Peja (o czym niżej) nazwał to w swoim wpisie dosadniej. Jeszcze niedawno wielu artystów przekonywało, że polityka nie jest warta piosenki. Robili to także raperzy. Ale ostatnio, głównie za ich sprawą, polityczne, muzyczne kawałki pojawiają się jak grzyby po deszczu. Internet ma swój nowy hit, który bijerekordypopulamości. Tylko przez pierwszą godzinę od pojawienia się tego utworu w sieci, obejrzało go i wysłuchało ponad milion osób. Tym liderem jest prezydent Andrzej Duda, zwany teraz pierwszym raperem RP, który wykonał utwór o... ostrym cieniu mgły. Prezydent robił już wiele dziwnych rzeczy. Ale jak to się stało, że wszedł w rap? Otóż przyłączył się ochoczo do muzycznego łańcuszka, w którym gwiazdy hip-hopu nominują kogoś do wykonaniakrótkiej rymowanki na dowolny temat. Zabawa ma szlachetną podkładkę. Tym muzycznym wyzwaniom towarzyszy też apel o wpłaty na służbę zdrowia, aby mogła skuteczniej walczyć z wirusem. Prezydent Duda przyjął nominację od rapera Zeusa. Wiadomo, Zeusowi się nie odmawia. I prezydent, niestety, nie odmówił. Wykonał swoją nawijkę m.in. z takimi wersami: „Nie pytają cię o imię, walczą z cieniem ostrej mgły. Mocne ręce ratowników, wszyscy razem - chwała im". Ta odmiana rapu patetycznego wywołała spory szum medialny. Nie wszystkim się spodobała. Zwłaszcza sami artyści skomentowali to w ostry sposób. Najdosadniej m.in. Peja, który napisał: „Jakie życie, taki rap. Nie zgadzam się. Kabaret to był Dudek, a nie Duda. Świat stanął na ch... i tańczy sobie breka. Beka...". Inni artyści też recenzują muzyczny talent prezydenta. Np. Kasia Nosowska w jednym wpisie informuje krótko pod adresem głowy państwa: „przegiąłeś". A w filmiku, który umieściła na Instagramie, zażartowała sobie z utworu Andrzeja Dudy. Widzimy na nim, jak ktoś próbuje z trudem ukroić kromkę chleba. A w tle słychać radę Nosowskiej: - Spróbuj ukroić ostrym cieniem mgły. Raper Tede przestrzega z kolei: - To zaszło za daleko moje mordy. I dalej pisze o tzw. wykonie prezydenta, używając słów, które nadająsiętylkodowypiko-wania. Na koniec informuje, że ten „czelendż" mogą zamknąć teraz tylko Jarosław Kaczyński i Tadeusz Rydzyk. Na razie w kolejce do rapowania stoi premier Mateusz Morawiecki, nominowany przez samego prezydenta. Zeus, który wywołał niejako ten cień ostrej mgły, mówi teraz, że żałuje tego ruchu znominacją Andrzeja Dudy, ponieważ została ona wykorzystana jako „zagrywka PR-owa". Prezydent nie jest jedynym rapującym z tego gabinetu osobistości i osobliwości publicznych. Równie sporo hałasu jest wokół utworu polityka Konfede-racji Janusza Korwin-Mikkego. To przykład rapu idiotycznego, w którym „artysta" podczas wykonania swojego utworu prezentuje się z maczetą w jednej ręce i z bronią palną w drugiej, rapując m.in. o szańcowaniu socjalistów i wieszaniu ich zamiast liści. Nie śpiewa więc niczego nowego. W muzycznej frazie powtarza tylko to, co jużmówił wiele razy. Lewica jednak uważa, że powinna się nim zająć prokuratura. Ale poseł skandalista twierdzi, że się nie boi i że słowa jego utworu były skierowane głównie pod adresem polityków PiS, którychmetody działaniauważa za lewackie. Do grona osobliwości w tym gabinecie muzycznych cieni należy też Zbigniew Stonoga -przedsiębiorca i skandalista, sygnalista, odpowiedzialny za publikację akt śledczych w aferze podsłuchowej. Jego utwór jest mocno antypisowski, a jeden z łagodniejszych wersów brzmi tak: „Znowu te śmieci w Sejmie się kłócą i o milionach piosenki nucą...". Na drugim biegunie jest taki wykonawca, jak Adam Bodnar -Rzecznik Praw Obywatelskich, któryrapujem.in.: „Konstytucja to dla mnie wersy modlitwy, nie oddam jej na pastwę dissującej sitwy". W akcji #Hot 16 Challenge 2 wziął też udział znany prawnik Marcin Matczak, ojciec rapera Maty, który w swoim utworze skomentował sytuację polityczną, rapując o konstytucji i PiS. To polityczno-muzyczne wzmożenie widać również wśród samych artystów. Ostatnio politycznie odhibernował się Kazik Staszew- Prezydent robił już wiele dziwnych rzeczy. Ale jak to się stało, że wszedł w rap? Równie sporo hałasu jest wokół utworu polityka Konfederacji Janusza Korwin-Mikkego Adam Bodnar - Rzecznik Praw Obywatelskich rapuje m.in. Konstytucja to dla mnie wersy modlitwy... ski. W swojej najnowszej piosence „Twój ból jest lepszy, niż mój" uderzył w Jarosława Kaczyńskiego. To komentarz do tego, co wydarzyło się 10 kwietnia tego roku, kiedy prezes nie bacząc na zakazy i restrykęj e związane z pandemią koronawirusa, udał się na warszawski Cmentarz Powązkowski, aby odwiedzić gróbmatki. Tofragmenttejpiosenki: „Zamknięte cmentarze to na skutek zdarzeń/ostatnich tygodni, ostatnich wydarzeń / na łańcuchy patrzę, ocieram łzy / tak jak i Ty" - zaczyna lider Kultu. I dalej śpiewa: „Otwiera się brama, ja nie wierzę oczom / czy jednak się rzeczy inaczej potoczą / podbiegam, Twoje karki krzyczą: stój, bo Twój ból jest lepszy niż mój" itd. Inne utwory z jego najnowszej płyty też będą miały polityczny wydźwięk. Krzysztof Skiba z zespołu Big Cyc, który nagrywa teraz głównie skecze, anie piosenki, pytany o polityczne wzmożenie w polskiej piosence mówi, że ono rzeczywiście za rządów PiS rośnie. - Wszyscy mówią teraz o Kaziku, który zaatakował Jarosława Kaczyńskiego. A przecież jeszcze niedawno twierdził, że Lech Kaczyński to najwybitniejszy pre-zydent w historii Polski. Więc Kazik teraz obudził się z zimowego snu. Ale Tymon Tymański, artysta z Gdańska, wydał niedawno świetną, polityczną płytę „Paszkwile". Jest na niej fantastyczny utwór „Hej, Polaku". Równie dobry jest teledysk do tej piosenki, w formie komiksu, w którym występują m.in. Jarosław Kaczyński, Jacek Sasin czy Marian Banaś. W tej piosence jest wiele ciekawych podtekstów i ukrytych znaczeń - opowiada Skiba. O tym politycznym łańcuszku zwany „czelendżem", Skiba mówi wprost, że politycy się pod to podklejają, bo chcą coś ugrać, chociaż sama idea tej akcji jest szczytna - przyznaje. - Są pewne podobieństwa między nami artystami a politykami. I my, i oni występujemy na scenie. Publiczność jest dla nas ważna. Tylko, że my chcemy przede wszystkim grać, a oni chcą coś ugrać - tłumaczy. I dodaje, że podklejanie się polityków pod tak szczytny cel, może mu skutecznie zaszkodzić. Przyznaje, że śledzi rapujące osoby publiczne. Inie wszystkim wierzy, zwłaszcza politykom. A już rapowanie prezydenta, jest jak jego kolejny, nieudany dowcip... oludożercach. - Ten challenge jest bardziej szlachetny, ciekawy, niż oblewanie się wodą. Z niego coś naprawdę wynika. Nie tylko to, że zbiera się pieniądze na służbę zdrowia i na walkę z wirusem. Ale rapowanie pokazuje osobowość człowieka. Bo każdy rapuje w swoim stylu. Toteż jestforma wypowiedzi, a w przypadku rapu niezwykle nośna. Na pytanie - czy takie rapowanie Marcina Matczaka albo Adama Bodnara może dotrzeć do młodzieży, odpowiada: - Pewnie młodzi z ciekawości tego posłuchają. Ale trudno uwierzyć w to, że panowie Matczak czy Bodnar staną się z tego powodu idolami młodzieży-mówi. Raper Kamil Stanek Silverowski mówi podobnie, że sama akcja ma szlachetny cel. - Ale jestem przeciwny mieszaniu się polityków w rapowanie. Bo rap był zawsze przeciw polityce i każdej władzy-tłumaczy. Jego zdaniem, występ prezydenta budzi raczej uśmiech lekkiego zażenowania. I tłumaczy dlaczego: - Bo jak inaczej nazwać zachowanie polityka, podpisującego najpierw ustawę o prawie 2 mld złotych dla mediów publicznych, a nie na służbę zdrowia, którapotrzebuje tych pieniędzy? Apotemrapującego wakcji, której celem jest zbieranie pieniędzy na pomoc dla służby zdrowia? My raperzy nigdy nie robimy czegoś pod publikę. Chcemy tylko głosić prawdę. Jesteśmy głosem podwórek, osiedli i całą tę telewizyjną papkę, którą się nam serwuje, staramy się nie wciągać w nasze teksty - mówi. Jarek Janiszewski - lider zespołów Bieliznai Czarno-Czami, który od lat pisze groteskowe teksty piosenek o naszej rzeczywistości, też dostał zaproszenie do tej akęjiiprzygotował „Czarne tango", którego można już posłuchać w intemecie. - Sama akcja jest OK, natomiast rapy polityczne wydają mi się koniunkturalne. To taka muzyczna galanteria, która nie zawsze ma coś wspólnego z poważnymi przekonaniami. Tak było w przypadku satyrycznego programu „Ucho prezesa" czy tak jest w przypadku ostatniej piosenki Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój", które pozornie atakują władzę, ale tak naprawdę nie docierają do sedna sprawy. Jestem przekonany, że odbiorcy Kazika nie złapią tej jego poetyckiej metafory. Zwłaszcza że wcześniej nie komentował muzycznie tego, co się dzieje. I ten jego cmentarny ból, który opisuje, będzie jego prywatnym bólem - mówi Janiszewski. Na pytanie - gdzie jest to sedno sprawy, odpowiada: - Sednem sprawy jest to, że jednemu człowiekowi udaje się nas wodzić zanoś. Ito,jakmożna przymykać oczy na działania człowieka, który zachowuje się jak faraon. Takich piosenek mi brakuje. Piosenek, które opisałyby to barbarzyństwo, w jakim żyjemy-puentuje. ©® 10 Zbliżenia Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 16-17.05.2020 Błażej Dąbkowski b.dabkowski@glo5.com Rozmowa Z dr. Michałem Kaszubą. genetykiem i prezesem poznańskiej firmy GenXone. GenXone prowadzi projekt który ma pomóc w stworzeniu szczepionki na korona-wirusa. Na jakim etapie jesteście? Od początku działalności zajmujemy się genetyką, dlatego pierwszą rzeczą, którą zrobiliśmy po rozpoczęciu pandemii w Polsce było przygotowanie naszego laboratorium do tego, by wesprzeć proces diagnostyczny. Przystąpiliśmy do sieci laboratoriów rządowych organizowanych przez Ministerstwo Zdrowia. Ponieważ mamy jednak możliwość wykorzystania naszej wiedzy i najnowszych technologii Koronawirus będzie z nami istniał bardzo długo lub zawsze sekwencjonowania DNA/RNA, chcemy to wykorzystać w pracach nad badaniem całych genomów koronowirusa, co może pomóc innym zespołom i firmom pracującym nad szczepionkami. To ten czynnik sprawia, że możecie dorzucić garść informacji zespołom, które pracują nad wyczekiwaną szczepionką? Przygotowujemy projekt bazując na dodatnich próbkach, które sami posiadamy. Chcemy zgromadzić jak największą ilość próbek pochodzących od pacjentów już Laboratorium GenXone w Złotnikach w tej chwili jest w stanie przebadać ok. 200 próbek dziennie zdiagnozowanych. Będziemy je sekwencjonować, by poznać cały genom wirusa. Tu warto zaznaczyć, że nie tylko my się tym zajmujemy, bo robią to także inne zespoły na świecie. Sekwencjonowanie genomu SARS-CoV-2 jest jednak kluczem do tego, by poznać jego charakterystykę, w jaki sposób i jak szybko się zmienia. To z kolei ma kluczowe znaczenie dla prac nad szczepionką lub szczepionkami. Może się przecież tak stać, że podobnie, jak w przypadku grypy sezonowej, trzeba będzie je zmieniać okresowo. Już wiadomo, że w przypadku SARS-CoV-2 mamy do czynienia z co najmniej trzema mutacjami. Niektórzy naukowcy mówią jednak, że wtej chwili może być ich kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt Czy szczepionka będzie wogółe wstanie sprostać wyzwaniu? Prace mają sens, pod warunkiem, że szczepionka bę- dzie oczywiście skuteczna. To, że wirus mutuje i zmienia się nie jest przecież niczym nowym. Ważne jest jednak to, czy do mutacji dochodzi w kluczowych rejonach nici RNA, czyli tych miejscach, które odpowiedzialne są za kodowanie białek powierzchniowych, które rozpoznaje nasz układ immunologiczny. Pytanie, jak często będzie on zmieniał swoją antygenowość oraz czy będzie potrafił unikać już istniejące w populacji ludzkiej przeciwciała, skierowane przeciwko niemu. To zdecyduje o tym, czy koronawirus będzie nas w stanie ciągle zakażać, i jak będziemy to zakażenie przechodzić. Mówi się, że ludzie szczepiący się na grypę, nawet jeśli zachorują, przechodzą ją łagodniej i nie pojawia się tak wiele powikłań Koronawirus będzie z nami istniał - jeśli nie zawsze - to bardzo długo, musimy zrobić więc wszystko, by nie paraliżował nam życia. ©® Drobne Jak zamieścić ogłoszenie drobne? Telefonicznie: 94 347 3516 Przez internę; ogloszenia.gratka.pl W Biurze Ogłoszeń: 0< ul. Mickiewicza 24,75-004 Koszalin, tel. 94 347 3516,347 3511,347 3512, fax 94 347 3513 Oddział ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk, tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156 l >dd ;"iał ul. Nowy Rynek 3,71-875 Szczecin, tel. 9148133 61,48133 67, fax 91433 48 60 OSOBOWE KUPIĘ OPIEKA Niemcy do 2000 euro. Germania Care 943424056, 509 780 868. ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. PORZĄDKOWE Nieruchomości 4 POK. 65m2 Koszalin 600-433-971 POLICE Piękne mieszkanie,balkon, I piętro, niski blok,, 734-629-607 Ml własność centrum na podobne w mieście nadmorskim 795772524 OSOBOWE KUPIĘ A do Z skup-skupujemy każde pojazdy, płacimy nawet za wraki, oferujemy najwyższe ceny, 536079721 AUTO skup wszystkie 695-640-611 SKUTER, motorower Piaggio - Suzuki, sprav ty 604 f SI 601. NEPTUN-AUTOGAZ Tei. 512 170 975 ROWERY po remoncie, 508436420 GK W m DREWNO Słupsk 694-295-410 MEBLE oddam stan db. tel. 602370974 ZŁOM kupię, potnę, przyjadę i odbiorę, tel. 607703135. Motoryzacja OSOBOWE SPRZEDAM SKODA Superb, 1.9 TDI2007 2KPL Opon Klima Garażowany, 697-905-595 TOYOTA Avensis T25,2005,502961242 KONSERWACJA podwozia, 883080883 ELEKTRYK-praca od zaraz/ NIEMCY-tel. 774270543 Cert. 9875 ELEKTRYKÓW -> Niemcy 666 709 709 FIRMA DOMAR Tatów zatrudni magazyniera. Oferty prosimy przesyłać tomasz.dorszynski® domar-k.pl. Tel. 664-410-796 MALOWANIE, tapetowanie, docieplenia - praca od zaraz/ NIEMCY-tel. 774270543. Cert. 9875 MURARZY do pracy w Belgii z własną działalnością gospodarczą z drukiem Al. TEL. 0048 667 580410 OPIEKA Niemcy do 2000 euro. Germania Care 943424056, 509 780 868. PRACA w Hamburgu: murarze, cieśle szalunkowi, własna działalność polska lub niemiecka, 507347616. PRZYJMĘ do pracy w Berlinie i okolicy murarzy, cieśli budowlanych, betoniarzy tel.+49176-627-11-300 PRZYJMĘ pomocnika murarza do przyuczenia murowania klinkierem. Praca w Belgii. Wymagana własna działalność gospodarcza i druk Al z ZUS. TEL. 0048 667 580 410 STOLARZ - praca od zaraz/ NIEMCY -tel. 774270543 Cert. 9875 ŚLUSARZ/ spawacz - praca od zaraz /NIEMCY-tel. 774270543 Cert. 9875 Zatrudnię kierowcę autobusu "D". Koszalin, 607-654-663 ZATRUDNIMY Handlowca do Obsługi klientów firmowych z branży elektryka-fotowoltaika, praca biurowa, umowa o pracę wynagrodzenia prowizyjne tel. 601 700 300. Praca w Centrum Koszalina. ZWROT podatku z Niemiec i Kindergeld. Tel. 668167770 Zdrowie ALKOHOLIZM - esperal 602-773-762 ALKOHOLOWE odtrucia 509-306-317. Usługi AGD RTV FOTO 59/8430465 Serwis RTV, LCD, plazma PRALKI Naprawa w domu. 603775878 PRALKI, urządzenia elektr. gastronomia. Chłodnictwo. 507-380-118. BUDOWLANO-REMONTOW I BALUSTRADY bramy 602 825 699. CYKLINOWANIE bezpyłowe, lakierowanie,olejowanie, strukturyzacja 696-727-338 DACHY- dekarstwo 94/3412184 REMONTY od A do Z tel. 660-683-933 gk STANY surowe 94/3412184 SUCHE zabudowy 94/3412184. INSTALACYJNE C.O. hydraul. wod. kan.515-708-887 GK HYDRAULICZNE, tel. 607703135. OGRODNICZE PRODUCENT siatki ogrodzeniowej, wykonanie ogrodzeń tel. 883080883 PORZĄDKOWE SPRZĄTANIE strychów, garaży, piwnic, wywóz starych mebli oraz gruzu w big bagach, 607-703-135. Turystyka ANGLIA, osoby + paczki, z adresu na adres, w każdy piątek, tel. 503198 450 NIEMCY, HOLANDIA, BELGIA, codziennie z domu pod dom, Trans Glass Okonek, tel. 503 198 446, 67 2669491- Rolnicze KUPIĘ ciągniki, przyczepy, maszyny rolne. Tel. 535135507. DB SPRZEDAM jałówki cielne HF tel. 94 36580 92 Towarzyskie DOJRZAŁA dla dojrzałych, 661177611. SŁODKA Asia Koszalin r1S 603 622 Dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie zatrudni na terenie województwa zachodniopomorskiego LEKARZY «pęłma.j?}<- W V*v»':C!< iol« a v'~PRM LEKARZY odbywającV' ^ szkolę*'1'® 3 -,-ą. \. -e Móm trtodll' P©d3t3u-O^V\, v< c ic fjyęt .?l v.v c7 -r . hiruraii ocjó^^i tub Pisemne oferty należy składać na adres: Dział Kadr Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego ul. Mieszka I 33 71-011 Szczecin tel. 91-888-42-10 uyB »o«oor» www.gp24.pl www.gk24.pl www£s24.p Prezes oddziału Polska Press Piotr Grabowski Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy Ynona Husaim-Sobecka Marcin Stefanowski (internet) Dyrektor działu reklamy Ewa Żelazko, tel. 94 347 35 00 Dyrektor drukarni Stanisław Sikora, tel. 94 340 35 98 Dyrektor działu marketingu Robert Gromowski, tel. 94 3473512 Prenumerata, tel. 943401114 Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24, 75-004 Koszalin, tel. 94 34735 00, fax 94 347 3513 tel. reklama: 94 347 35 72, redakcja.gk24@polskapress.pl, reklama.gk24@polskapress.pl Głos Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk, tel. 59 848 8100, fax 59 848 8104, tel. reklama- 59 848 81II, redakcja.gp24@polskapress.pl, reklama.gp24?Spoiskaprsss.pl Głos Szczeciński - www£s24.pl ul. Nowy Rynek 3, 70-533 Szczecin, tel. 9148133 00. fax 9148133 60. tel. reklama: 9148133 92, redakcja.gs24@polskapress.pl reklama.gs24@polsłoth 5.1 i obsługą wysoki , kości kodeków audio, w ty -AC i Qual-comm ap' achawki kosztują 124C 0 Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 16-17.05.2020 rodzinny 03 KREATYWNE PRACE DEKORACYJNE U! Gabriela Jelonek V»iłŁ#I idfl »^V gabriela.jelonek@polskapres5.pl wórczość dzieci nierzadko zaskakuje rodziców i opiekunów. Coraz częściej jednak to dorośli w wolnej chwili znajdują czas na artystyczne hobby. Scrapbooking, decoupage, cardmaking i ąuilling to pojęcia, które jeszcze niedawno znane były tylko nielicznym pasjonatom. Dzisiaj przygotowywanie samodzielnie ozdobnych kartek, tworzenie kreatywnych, personalizowanych albumów ze zdjęciami czy też dekorowanie zwykłych przedmiotów poprzez naklejanie na nich fragmentów serwetek, cieszy się coraz większą popularnością. Do tego dochodzą różnego rodzaju dzieła w nurcie „zrób to sam" lub upcyklingu, czyli nadawania drugiego życia zużytym przedmiotom i wykorzystywania ich na przykład: do tworzenia biżuterii czy elementów wyposażenia wnętrz. Warto jednak pamiętać, że wszelkie prace kreatywne wymagają nie tylko zmysłu artystycznego, olbrzymiej wyobraźni i cierpliwości, ale również szeregu różnych materiałów, akcesoriów i narzędzi - m.in. kleju czy nożyczek. Produkty do rękodzieła, ale i te znalezione w domowych szafkach, bez trudu zastąpią wiele z nich, pomaga- * Wolny czas w domu i swoboda sprzyjają kreatywności. Zachęcamy, aby spróbować samodzielnie stworzyć piękne dodatki dekoracyjne do mieszkania. Ze słoików można zrobić orientalne lampiony, wykorzystując farby do szkła jąc w jeszcze prostszy i przyjemniejszy sposób realizować swoje hobby. Przezroczyste, samoprzylepne kropelki doskonale sprawdzą się podczas tworzenia okolicznościowych kartek czy wklejania zdjęć do przygotowanego własnoręcznie albumu. Dwustronne klejące poduszeczki (np.: Blu Tack Foam Pads) umożliwią natomiast stworzenie efektu 3D na plakacie, kolażu fotograficznym albo w tzw. exploding box (kartka w formie pudełeczka, z którego po otwarciu „wyskakują" różne elementy), ozdabianym metodą scrapbookingu. Z powodzeniem można je jednak zastąpić korkiem od wina, pokrojonym na plastry. Klej mogą zastąpić masy plastyczne wielokrotnego użytku, pinezki lub taśma samoprzylepna. Plastyczne masy sprawdzą się szczególne w kompozycjach kwiatowych czy stroikach, a do tego świetnie nadają się do formowania w różnorodne kształty i tworzenia trójwymiarowych dekoracji. Pamiętajcie, że kleje do prac plastycznych są zróżnicowane w zależności od materiału, na jakim pracujemy. Te, które doskonale sprawdzają się w przypadku papieru, tkanin, korka i plastiku, niekoniecznie będą dobre do ceramiki, kamienia i metalu. Zbyt mocno wiążący klej może powodować np.: pękanie ceramiki. Sporym powodzeniem cieszy się w ostatnim czasie także klej na ciepło z pistoletu - taki sprzęt w wersji mini można kupić nawet za 30 zł w sklepach papierniczych. Jeśli marzyło wam się przyklejanie koralików czy ozdób, które muszą dobrze się trzymać - to będzie świetny wybór! 04 rodzinny Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 16-17.05.2020 ADAM WORONOWICZ wie, że o miłość trzeba dbać Polski aktor filmowy, telewizyjny i teatralny. Urodził się w 1973 roku w Białymstoku. Ukończył tamtejsze V Liceum Ogólnokształcące. Potem dostał się do warszawskiej Akademii Teatralnej. Ukończył ją w 1997 roku. Występował w Teatrze Rozmaitości w Warszawie w latach 1997-2001 i w Teatrze Powszechnym w Warszawie od 2001 do 2009 roku. Od 2009 ponownie występuje w Teatrze Rozmaitości, obecnie znanym pod nazwą TR Warszawa. Przygodę z kinem zaczął od ról w filmach „Skok" i „Torowisko" z 1999 roku. Wcielił się w postać księdza Jerzego Popiełuszki w filmie „Popiełuszko. Wolność jest w nas" oraz ojca Maksymiliana Kolbe w filmie „Dwie korony". Za występ w „Kamerdynerze" dostał Złote Lwy dla aktora drugoplanowego na festiwalu w Gdyni w 2018 roku. W telewizji można go było zobaczyć w serialach „Diagnoza" i „Kod genetyczny". Ma żonę Agnieszkę i trójkę dzieci. Paweł Gzyi p.gzyl@gk.pl aktora charakterystycznego wyrósł w ostatnich latach na jedną z większych gwiazd polskiego filmu. Nie-dawno oglądaliśmy go w telewizyjnym serialu „Kod genetyczny". Przedtem był złowrogim Artmanem w „Diagnozie" i psychopatycznym mordercą w „Czerwonym pająku". Ale zagrał też kapłana Solidarności w filmie „Popiełuszko" i ojca Maksymiliana Kolbe w „Dwóch koronach". Mało tego - w „Biblii Audio" udzielił swego głosu samemu Jezusowi. - Staram się do każdego filmu podejść jak do obrazu, myśleć o sobie jak o kawałku płótna rozpiętym na blejtra-mie. Zamalowywać poprzednią rolę białą farbą, by można było znowu nanieść takie kolory, jakich wymaga kolejna i jakich się ode mnie oczekuje. Każdy potrzebuje czegoś innego i ja to rozumiem. Bardzo lubię tę zmienność. Ona mnie napędza i rozwija - podkreśla w Onecie. Przez pierwsze pięć lat życia mieszkał na wsi z rodzicami w jednym pokoju z kuchnią. Potem Woronowiczowie dostali mieszkanie na osiedlu tuż za dworcem w Białymstoku. Ojciec był dyspozytorem, a matka - pracowała w lokalnych zakładach mięsnych. Kiedy mały Adaś chodził do podstawówki, w szkole obowiązywały trzy zmiany, bo było tylu uczniów i zdarzało mu się wracać do domu dopiero wieczorem. - Dzieckiem byłem uroczym, z bujną czupryną blond, w co może trudno dzisiaj uwierzyć. Tylko że nie jadłem. Na maksa. Żywiłem się wodą z kranu, zjadłem z siostrą jedno jajko gotowane na spółkę i mogłem potem biegać cały dzień, a ruchliwy byłem straszliwie. Dorośli się bali, że mam akieś robaki, bo to przecież niemożliwe, żeby tak komplet- - Staram się spędzać czas z dziećmi, razem i z każdym z nich oddzielnie. Nauczyłem się odmawiania ról, bo nie chcę przeżyć mojego życia na planie, z dala od bliskich me nic me jesc - wspomina w „Zwierciadle". Już w podstawówce interesował się muzyką i filmem. Całe dnie spędzał z kolegami w sklepie „Musie For You", gdzie odsłuchiwał rockowe nowości z pirackich kaset. „Gwiezdne wojny" obejrzał po raz pierwszy w malutkim kinie „Syrena". Nic dziwnego, że nie przykładał się do przedmiotów ścisłych i zawalił matematykę, przez co musiał powtarzać klasę. - Byłem ministrantem. W ogóle wszystkich ministrantów u nas w parafii było chyba ze 300. Nie musieli mnie namawiać, strasznie chciałem. Absolutnie nie kłóciło mi się to z tym, że na co dzień byłem niezłym łobuziakiem. Kościół był wtedy dla mnie symbolem wolności - podkreśla w „Zwierciadle". Uwielbiał czytać i był jednym z najczęstszych gości w szkolnej bibliotece. Nawet myślał, żeby samemu napisać książkę. Niestety przeszkodziła mu w tym poważna dyslek-sja. Nauczycielka polskiego widziała jego zapał i postanowiła mu pomóc: ogłosiła, że ten, kto pójdzie do teatru i przyniesie jej bilet na dowód, dostanie dobrą ocenę. Adam zapalił się do tego pomysłu i tak zaczął chodzić do teatru. - Pojechałem do Warszawy na „Mistrza i Małgorzatę", podszedłem do sceny w Teatrze Współczesnym i miałem poczucie, że chcę tam tylko postać. Nic więcej! Nie chodziło o zostanie aktorem, ale o potrzebę bycia tam. Strasznie się na początku wstydziłem tego uczucia, ale powoli uświadamiałem sobie, że muszę być aktorem - opowiada we „Frondzie". Choć ksiądz namawiał go na seminarium, on poczuł inne powołanie. Pojechał do Warszawy i zdał do tamtejszej Akademii Teatralnej. Po wakacjach zameldował się w akademiku, gdzie dostał przydział do trzyosobowego pokoju. Zamieszkał z dwoma chłopakami -Marcinem Dorocińskim i Jankiem Wieczorkowskim. - Moja ciocia, rodzona siostra mojej mamy, była siostrą zakonną i pracowała w pałacu prymasowskim. Mama wysyłała jej jedzenie, a ona robiła mi kanapki. I ja rano po mszy świętej zachodziłem do pałacu prymasowskiego na furtę, żeby je odebrać. Chodziłem do niej na obiady niedzielne -opowiadał we „Frondzie". Wiara dawała mu siłę, by przetrwać trudne chwile. Codziennie chodził kościoła, służył do mszy, a nawet zamieszkał na pewien czas u ojców kapucynów. Tam spotkał przyszłą żonę: pewnego dnia spojrzał inaczej na dziewczynę, którą często mijał na nabożeństwach. Poznali się - i po kilku miesiącach oboje postanowili, że wezmą ślub. Koledzy pukali się w głowę, ale on wiedział, że wybrał właściwą osobę. Do roli księdza Popiełuszki startowało wielu aktorów, ale reżyser postawił właśnie na niego. Dlatego chciał się przygotować jaknajlepiej. Czytał o bohaterskim księdzu, rozmawiał z ludźmi, którzy go znali, odwiedzał miejsca, w których żył, a nawet zamieszkał na tydzień w seminarium. Wszystko to przyniosło znakomite efekty: film odniósł wielki sukces, a on awansował do aktorskiej ekstraklasy. - W moim pokoleniu każdy chciał być talom fajnym aktorem jak Zbigniew Zamachowski. Miałem takie marzenie - zagram z nim kiedyś w filmie, wsiądziemy do samochodu, który zatrzyma się przed dziesięciopiętro-wym blokiem i wszyscy zrobią wielkie oczy. A ja pójdę do domu i powiem: „To jest Zbyszek Zamachowski, pracuję razem z nim". Po wielu latach, kiedy faktycznie graliśmy razem w filmie „Popiełuszko. Wolność jest w nas", opowiedziałem o tym Zbyszkowi. Wtedy on powiedział: „No dobra, to wsiadamy w samochód i jedziemy do twojej mamy" - wspomina w „Wirtualnej Polsce". Kolejne świętego zagrał kilka lat później: tym razem był to ojciec Maksymilian Kolbe. I tu oddał roli wiele czasu i energii: odwiedził nie tylko Niepokalanów, ale również Auschwitz. Tak narodził się „szalony Maks" - jak współcześni mówili o ojcu Kolbe. Kontrapunktem do tych ról były występy w filmie „Czerwony pająk" i serialu „Diagnoza", gdzie wcielił się w psychopatyczne postacie. „Ludzie omijają mnie na ulicy" - śmiał się potem. Mimo tych sukcesów we wszystkich wywiadach podkreśla, że najważniejszymi rolami w jego życiu są rola męża i ojca. Żona aktora ma na imię Agnieszka i pracuje w wydawnictwie. Para doczekała się trójki dzieci. - Wyjście z moją żoną na kolację czy do kina to święta sprawa. Na to zawsze musi być czas. Staramy się o tym pamiętać. Miłość to nie jest emocja, to coś, co trzeba pielęgnować. Staram się też spędzać czas z dziećmi. To jest najważniejsze - deklaruje w „Gościu Niedzielnym". Głos Dziennik Pomorza Sobota niedziela, 16-17.05.2020 rodzinny 05 KONFITURA Z BURAKA HUMMUS SURÓWKA Z BURAKÓW I JABŁEK CARPACCIO Z BURAKA WEGETARIAŃSKIE KLOPSIKIZ BURACZKÓW \\ai~zvwa Milena Kochanowska m.kochanow5ka@glos.com Buraki to warzywo nie do przecenienia, o licznych właściwościach prozdrowotnych ze względu na bogactwo witamin oraz składników mineralnych. Zawierają potas, wapń, żelazo, magnez, mangan, kobalt, cynk, witaminy A, C i Bl, a także kwas foliowy, który zapobiega wapnie-niu naczyń krwionośnych i wzmacnia odporność naszego organizmu. Niedobór tego kwasu może powodować złe samopoczucie, rozdrażnienie i bezsenność. Ma on także dobry wpływ na naszą urodę - regeneruje matowe włosy, zapobiega przedwczesnej siwiźnie, wzmacnia łamliwe paznokcie. Dzięki zawartości kobaltu buraki są cennym warzywem przy leczeniu anemii - jest on niezbędny do tworzenia czerwonych ciałek krwi. Buraki są również zalecane przy schorzeniach gastrologicznych, bo zawierają dużo błonnika i ułatwiają trawienie. Z racji na swój skład chemiczny buraki są bardzo silnie zasadotwórcze. Dlatego osoby zjadające dużo mięsa, ciasta i pieczywa - produkty kwaso-twórcze powinny jeść buraki pod każdą postacią, by doprowadzić w organizmie do równowagi kwasowo-zasadowej. Nie każdy może jednak jeść je do woli. Powodują bowiem dość szybki wzrost poziomu cukru we krwi, powinni je więc ograniczyć diabetycy, a z powodu zawartości licznych szczawianów, również osoby cierpiące na kamicę nerkową, dnę moczanową i reumatyzm. Wieloletnie badania przypisują burakom działanie anty-nowotworowe, ze względu DOCEŃMY NIEZWYKLE ZDROWEGO ISMACZNEC BURAKA Traktujemy go zwykle jako dodatek, mn7p fp"7 w rtann i Pr^r pIowop rnlp na ich skład, w którym odkryto także dwa rzadkie metale: ru-bid i cez. Te niskokaloryczne warzywa wspomagają też odchudzanie. Utarte z chrzanem poprawiają pracę wątroby. Prócz gotowanych buraczków i szlachetnego czerwonego barszczu, można z buraków robić wiele innych dań. Oto przykłady. Upieczone wcześniej, obrane i pokrojone w kostkę buraki gotujemy w warzywnym bulionie wraz z jabłkiem ifenkułem. Prostym i oryginalnym daniem są klopsiki z buraka, smażone na wzór tradycyjnych mielonych. Utarte na grubym oczku ugotowane buraki łączymy z kaszą jaglaną, surowym roztrzepanym jajldem, ziarnami słonecznika, cebulą, czosn- kiem oraz ulubionymi przyprawami. Obtaczamy z mielonej bułce układamy na patelni z rozgrzanym olejem i smażymy. Surowe lub lekko podgotowa-ne buraki (2-3 większe) ścieramy na tarce o dużych oczkach. Dodajemy 2 starte jabłka. 1 cebulę i 2-3 ząbki czosnku drobno szatkujemy i wrzucamy do buraków. Całość skrapiamy oliwą i sokiem z połówki cytryny. Możemy też dodać świeże oregano lub bazylię. Carpaccio z buraka sprawdzi się doskonale jako przystawka lub lekka lunchowa przekąska w ciągu dnia. Najlepszymi dodatkami do pieczonego lub gotowanego buraka, podanego w formie carpaccio, są pikantne listki rukoli, prażone ziarna dyni, ser feta oraz oliwa z oliwek. To przepyszna, ni- ;o Burak to także świetna baza do wytrawnych przekąsek. Konfitura ze smażonych na maśle drobno utartych buraczków, z imbirem, cynamonem, sokiem z cytryny oraz octem jabłkowym i płatkami migdałów podniesie smak każdej kanapki czy tartinki. Buraki doskonale sprawdzą się też jako baza pysznego, kremowego hummusu. Buraki myjemy, zawijamy w folię aluminiową i układamy na blaszce do pieczenia. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni przez około 30 minut. Wystudzone obieramy i kroimy na kawałki. Buraki, ciecierzycę i przeciś- . nięty przez praskę czosnek blendujemy. Dodajemy sok z cytryny, oliwę z oliwek, tymianek, sól, pieprz i ponownie blendujemy. skokaloryczna, zdrowa i gotowa do podania w zaledwie kilka chwil przekąska. 06 rodzinny Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 16 17.05.2020 Przyroda Grażyna Antoniewicz g.antoniewia@prasa.gda.pl Niezwykłe umiejętności zwierząt ludzie podpatrują od lat Czasem stanowią one dla nas sygnał ostrzegawczy, niekiedy sygnalizują tylko zmianę pogody. W Rzymie wyspecjalizowani wróżbici przepowiadali przyszłość z zachowań ptaków. Zanim wynaleziono barometr, domową wróżką pogodową mogła być wiewiórka, gdyż zwierzątko to 6 do 10 godzin przed nastaniem deszczu okazuje niepokój nerwowym skakaniem po gałęziach, z towarzyszeniem wysokich, przejmujących gwizdów. Trzy godziny przed burzą, jeszcze niezapo-wiadaną żadnymi znakami na niebie i ziemi - wtula się w dziuplę albo gniazdo z gałązek, zatykając otwór wejściowy. Barometr nietoperza Pewien północnoamerykański karlik też ma własny barometr. Dzięki temu ten zamieszkujący jaskinie nietoperz potrafi ocenić, czy warto rozpoczynać polowanie na owady, czy też nie. W uchu środkowym tego latającego ssaka znajduje się bowiem organ Vitaliego, wrażliwy na ciśnienie powietrza. Kiedy ciśnienie jest wysokie, nietoperze nie wylatują na łowy, ponieważ owady, którymi się żywią, nie wzbijają się w powietrze. Kiedy pada, wiedzą, że o zdobycz będzie łatwiej. Wtedy opuszczają jaskinię, udając się na polowanie. Te pracowite karliki chwytają średnio osiem - dziewięć owadów na minutę. Już pod ochroną - Przed wojną była moda na hodowanie w słojach rzekotki drzewnej. To najmniejszy w Polsce płaz - opowiada inżynier Marcin Wilga. - Samiec mierzy od 3 do 5 centymetrów, samica bywa o centymetr dłuższa, a młode osobniki mają zaledwie 15 milimetrów. Rzekotce wstawiano do słoja drabinkę i w zależności od tego, gdzie siedziała -czy na samym dole, czy u góry - odczytywano, jaka będzie pogoda. Jeśli siedziała na szczycie drabiny, oznaczało to pogorszenie się pogody. Obecnie rzekotki są pod ścisłą ochroną i nie wolno czegoś talaego robić. Rzekotki są jedynymi europejskimi płazami, prowadzącymi nadrzewny tryb życia. Potrafią z gracją przeskakiwać z liścia na liść, a także wdrapywać się po gładkich PAJĄK lv mrówki przed deszczem u znak, Ż6 u!0w< konarach i gałązkach drzew. Odmiennie niż u innych płazów, u rzekotki drzewnej błony pławne łączą tylko palce tylnych nóg. Charakterystyczną jej cechą jest ciemnoszara, jasno obrzeżona smuga, ciągnąca się wzdłuż góme>krawędzi ciała - od każdego z otworów nosowych aż do tylnych kończyn. Jej skóra jest gładka, grzbiet ma kolor zielony lub żółty, szary, oliwkowy, brązowy, a nawet czarny i czamo-kropkowany. Odmienny kolor zależny jest od czynników środowiskowych. Kiedy zrrikają meduzy - Kiedyś wyczytałem, że rybacy łowiący na Morzu Czarnym obserwowali zachowanie meduz - mówi Marcin Wilga. -Jeżeli meduzy nagle znikały, nie wypływali na połów ryb. Dlaczego? Bo meduzy mają zdolność reakcji na infra-dźwięki, które towarzyszą sztormom. Jeżeli gdzieś daleko był sztorm, emitowane były dźwięki o niskiej częstotliwości i meduzy je odbierały. Wiedziały, że trzeba się scho- tak CiUZd, Ż wać, płynęły więc w stronę dna, tam, gdzie były bardziej bezpieczne. Z kolei Chińczycy hodowali w akwariach maleńkie rybki, które reagowały na zmiany pogodowe - kontynuuje. - Takie szklane pojemniki z rybkami żeglarze zabierali ze sobą, wypływając w morze. Kiedy rybki zaczynały szaleć, wiedzieli, że zbliża się sztorm. Gdy psy uciekąją z domu Niektóre zwierzęta, słyszące tego typu fale dźwięków o niskiej częstotliwości, reagują często strachem - np. na kilka godzin przed trzęsieniem ziemi, które poprzedzone jest Na ujęciu w Straszynie, zaopatrującym w wodę część gdańszczan, jej czystości pilnują małże - skójki zaostrzone. Jeśli w wodzie pojawią się zanieczyszczenia, małże natychmiast zamykają muszle irn falą infradźwięków, króliki opuszczają zagrożoną strefę, a psy wybiegają z domów. Na Syberii jelenie, przeczuwając wystąpienie trzęsienia ziemi, kładą się na ziemię. Także obserwacja węży pozwoli nam uniknąć zaskoczenia trzęsieniem ziemi. Gady te charakteryzują się bowiem wyjątkową wrażliwością sejsmologiczną. Przeczuwają wstrząsy dużo szybciej niż inne zwierzęta, nawet trzy do pięciu dni przed trzęsieniem ziemi i, niezależnie od panującej pogody, pospiesznie opuszczają swoje legowiska, uciekając do miejsc oddalonych nawet o 100 km. Również koniki polne są bardziej czułe na mikro-wstrząsy niż współczesne przyrządy sejsmograficzne. Mudiywkopabii - W kopalniach, gdzie eksploatowano węgiel, od czasu do czasu pojawiał się metan -opowiada Marcin Wilga. -Otóż, zauważono, że muchy potrafią reagować na nawet niewielkie jego stężenie. Dlatego owady te trzymano w specjalnych słojach. Oczywiście, pokrywka była przepuszczalna, żeby tlen dochodził. Jeżeli muchy były bardzo zdenerwowane, świadczyło to, że rośnie zanieczyszczenie powietrza gazami kopalnianymi, głównie metanem. Małże pilnują czystości wody Na ujęciu powierzchniowym w Straszynie, które zaopatruje w wodę część mieszkańców Gdańska, jej czystości w jeziorze pilnują małże z gatunku skójka zaostrzona (Unio tumidus). Są one wskaźnikiem ewentualnych zanieczyszczeń, które mogą się pojawić w wodzie i reagują na nie natychmiast, zamykając muszlę. Stanowisko z małżami znajduje się w dyspozytorni stacji uzdatniania, bezpośrednio przy pulpicie dyspozytora. Małże oplecione są kablami, które przekazują dane o stopniu rozwarcia muszli wprost do systemu komputerowego. Na ekranie na bieżąco widać, jaki jest stan każdej muszli - w postaci prostego wykresu. W Polsce biomonitoring stosowany jest w niektórych wodociągach, zarówno do oceny jakości wody z ujęć powierzchniowych, jak i wody uzdatnianej. Nad jej czystością „czuwają" w nich ryby i małże. Sprytne szczury Fakt, że szczury jako pierwsze uciekały ze statku, który miał zatonąć, jest powszechnie znany; pytanie jednak, skąd właściwie wiedziały, że coś złego ma się wydarzyć? Hipotez, próbujących wyjaśnić ten fenomen, jest kilka: być może przyczyną jest wyostrzony zmysł słuchu, pozwalający szczurom usłyszeć, że statek ma jakieś pęknięcia czy nieszczelności, a może reagują na zwiększe- nie wilgotności - nadal nie wiadomo... Gdy jaskółka lata nisko Prognoza pogody nie zawsze się sprawdza, warto więc zwrócić uwagę na ludowe metody jej przewidywania, czyli bacznie obserwować zachowania zwierząt. Deszcze i burze zwiastują ptaki uciekające z otwartych przestrzeni i chowające się w gałęziach drzew lub gniazdach. Kończą także swoje „trele" - stąd wzięło się popularne powiedzenie o „ciszy przed burzą". Wysokość lotu jaskółek to najlepsza prognoza pogody. Gdy ptaki te latają wysoko - oznacza to, że dzień będzie ciepły i słoneczny, gdy zniżają loty, zmieniając obszar swoich polowań na drobne owady, które wyczuwają wilgoć i chowają się przed deszczem jak najbliżej ziemi - to znak, że potrzebny parasol. Także mrówki doskonale potrafią przewidzieć obfite deszcze i powodzie. Kiedy pospiesznie wracają do mrowisk i zatykają wejścia do kopców - czeka nas ulewa. Jeżeli jednak nerwowo rozbiegają się po okolicy, wchodzą na drzewa, po czym opuszczają mrowisko - to niechybny znak, że wkrótce opuszczone przez nie miejsce zaleje woda. Jeśli pająk tka swoją sieć - Jeśli mamy już dosyć strug deszczu i tęsknie wypatrujemy promieni słonecznych -pilnie obserwujmy pająki - radzi Marcin Wilga. - Dzień przed załamaniem się pogody pająki zjadają własną sieć łowną, zbudowaną z białka. Ale jeśli, mimo deszczu, zaczynają na powrót tkać swoje pajęczyny - to znak, że lada moment zacznie się przejaśniać. ©® Głos Dziennik Pomorza Sobota-niedziela, 16-17.05.2020 rodzinny felietony, recenzje 07 Odrzucenie ze strony społeczeństwa, jakiego doświadczają pacjenci, oraz ból ciała i duszy to motyw przewodni wyjątkowego projektu zdjęciowego Polskiego Towarzystwa Chorób Atopowych oraz znanego fotografa Jacka Poremby, przygotowanego w ramach kampanii Zrozumieć AZS. Bohaterami sesji zdjęciowej są pacjenci zmagający się z AZS od wielu lat, którzy chcą zostać wreszcie zauważeni i zrozumiani przez - swoje otoczenie. Ciągły ból skóry, świąd, pękające jątrzące się rany. Frustracja spowodowana wciąż nawracającą chorobą. Strach przed nawiązywaniem nowych relacji, obawa przed odrzuceniem. Negatywne reakcje otoczenia i wykluczenie z życia społecznego. Stany lękowe i depresja. To codzienność atopika, którą Jacek Poremba przedstawił na swoich zdjęciach. Można je obejrzeć na stronie www.zrozumiecazs.pl. (mara) Ostatnie lata polskiego Wilna sławomr koper. tomasz stańczyk ..................................Szeroka pa- OSTATKIE LATA norama le- nmwmu "ZTŹL dla Polaków (Fronda), * znajdziemy w książce tematy: Młodość Piłsudskiego; „Bunt" na rozkaz generała Żeligowskiego i Litwa Środkowa. Lata 1920-1922; Wileńskie nekropolie i wileńska mafia przestępcza (największa w IIRP); Stanisław Cat Mackiewicz i ogólnopolski sukces prowincjonalnego „Słowa"; Teatr Reduta i Juliusz Osterwa; Wileńscy literaci i grupa poetycka „Żagary". Ta historia nie tylko że jest świetnie napisana, to jeszcze bogato zilustrowana i wyjątkowo pięknie wydana. Przyjemnie bierze się tę książkę do ręki, a zawartość naprawdę wciąga w czytanie. A to dlatego, że autorzy nie zanudzają czytelnika natrętną naukowością, tylko serwują mu cały zestaw przepysznych opowieści o ludziach -nie tylko tych sławnych, ale i, powiedzmy, niesławnych. Dostajemy do ręki swoisty fotoplastikon historyczny, pełen ciekawostek i nieznanych szczegółów dotyczących nie tylko wielkich wydarzeń, ale i takich, które pokazują życie miasta od strony obyczajowej, a nawet przestępczej. Gorąco polecam. (mara) Honor LENEWOLD Hm.......BSl 1........... Prawo obo- wiązujące w Jordanii bywa bezwzględne wobec kobiet, a surowa oby-czajowość sprawia, że w rolę sędziów nierzadko wcielają się bliscy. Norweska dziennikarka Lene Wold na przykładzie historii Rahmana, Aiszy i Aminy próbuje zrozumieć, co kieruje Jordańczykami, którzy w XXI wieku wciąż kultywują krwawą tradycję honorowych zabójstw. Starszą córkę ojciec zamordował z powodu jej związku z kobietą, młodsza miała zginąć za ukrywanie prawdy o siostrze i tylko cudem uniknęła śmierci. Autorka z niezwykłą otwartością, bez krzywdzących stereotypów wysłuchuje zarówno sprawcy, jak i siostry ofiary. Narażając życie, poszukuje odpowiedzi na pytanie: co kieruje ojcem, który zabija ukochane dzieci? Czytając tę książkę wydaną przez wydawnictwo Czarne, nie mogłam zrozumieć, jak pod szlachetnym przecież pojęciem honoru może kryć się tak wielkie okrucieństwo wobec ofiar, nie sprawców, przestępczych czynów. I to w Jordanii, kraju o bogatej historii i kulturze, do którego Polacy masowo jeżdżą na wakacje. Wstrząsająca relacja. Naprawdę warto przeczytać, (mara) Sitwa paulina świst Funkcjonariusz CBŚ Michał Grosicki zostaje skierowany na Śląsk. Tak dobrze udaje mu się wtopić w przestępcze środowisko, że zostaje aresztowany przez prokuratora Zimniddego. To dopiero początek nowego spisku, w który zamieszani są dobrze znani bohaterowie „Karuzeli", poprzedniej powieści Pauliny Świst - Orzeł i Olka. Jak pisze wydawca (wydawnictwo Akurat) lektura „Sitwy" to prawdziwa jazda bez trzymanki. Afera goni aferę, stawka bezustannie rośnie, a wszystko, rzecz jasna, w atmosferze rozpalonych namiętności. Paulina Świst jak nikt inny łączy brawurową sensację ze śmiałą erotyką i tajemnicami adwokackiego świata. Specjalizująca się w prawie karnym autorka zna na wylot ciemne strony systemu karnego w Polsce. Na bazie własnych doświadczeń tworzy kolejną kryminalną historię, która spokojnie mogłaby wydarzyć się naprawdę. Zresztą, kto wie, czy się nie wydarzyła... No cóż, wszystko jest tu ostre jak na autorkę o nazwisku Świst przystało. Jeżeli lubicie proste historie i nie przeraża was wulgarny język, to właśnie trafiliście na książkę dla siebie, (mara) Jest krew STEPHEN KING rigana" opisuje międzypoko-leniową przyjaźń, która trwa po grób... a nawet dłużej. „Życie Chucka" ilustruje ideę, że każdy z nas ma wiele osobowości. A w „Szczurze" niespełniony pisarz boryka się z ciemną stroną swojej ambicji. Opowieści te pokazują, że pewne tematy są nieprzemijające. Jednym z motywów przewodnich utworów Kinga jest zło, które występuje także w „Jest krew...", przedstawione w tytułowej noT reli jako „duży, uszargany, lodo-witoszary ptak". Stale obecne jest jednak też przeciwieństwo zła, w twórczości Kinga przybierające często postać przyjaźni. King przypomina nam, że codzienne przyjemności, choć ulotne, właśnie dzięki tej ulotności są piękne -czy jest to niespotykanie piękny, pogodny dzień po długich tygodniach szarugi, czy frajda z tańca, w którym idealnie wychodzi każdy krok, czy też nieoczekiwane miłe spotkanie. Tyle wydawca - Prószyński i S-ka. Podpisuję się obiema rękami i gorąco polecam. Świetna lektura, (mara) BABA SWOJE-DZIAD SWOJE MAtY ZJADLIWY DRAŃ PRZEWRÓCIŁ NAM ŻYCIE DO GÓRY NOGAMI (4) AimaCzetny-Marecka anna.marecka@polskapress.pl Kiedy nas wysłano na narodową kwarantannę, pojawiła się cała masa pozytywnych porad, jak zapełnić sobie czas wolny, bo mieliśmy go mieć po czubek kokardy. Wreszcie odłożone na czas emerytury książki mieliśmy przeczytać i filmy obejrzeć, zalecano wyjąć z półek zakurzone gry planszowe, upichcić z domownikami wykwintne obiady trzydaniowe, nauczyć się dziergania, lepienia w glinie czy robienia maseczek origami. Możliwości było tysiące, tylko... tego czasu na to jakoś zabrakło. Bo okazało się, że mało kto może sobie pozwolić na nicnierobienie. Na pewno nie ci odesłani do pracy zdalnej - z domu. A nawet ci, którzy poszli na zasiłki i zamknęli się w domach z dziećmi. O, oni to mają najbardziej prze-chlapane. Biegają od dziecka do dziecka, żeby pomóc w lekcjach, które zdalnie zlecają nauczyciele. Niektórzy belfrzy łatwo przestawili się na komunikatory i programy do zdalnych lekcji online, ale wielu polega jedynie na sławetnym już Librusie, który będzie się jeszcze długo rodzicom śnił po nocach. Media społecznościowe zaroiły się od pretensji rodziców do nauczycieli (nic nie robią, na nas wszystkie swoje obowiązki zwalają) i nauczycieli do rodziców (zobaczcie, ile trudu „ kosztuje nas nauczenie czegokolwiek waszych dzieci). Mówią mądrzy ludzie, że korona wyciszy świat i nas. Na razie jednak mam wrażenie, że siedzę na karuzeli, która nie chce się zatrzymać. Zbigniew Marecki W natłoku koronawiruso-wych newsów pełno jest półprawd i zwykłych kłamstw. Na które się nabieramy, albo i nie. Zależy od wiedzy, doświadczenia i podatności na teorie spiskowe. Te ostatnie bywają naprawdę przekonujące, a powszechny dostęp do mediów powoduje, że roznoszą się jak koronawirus, w postępie geometrycznym. Tak jak każda potwora znajduje swojego amatora, tak i każda teoria ma swoich ekspertów albo może raczej „ekspertów". Z tytułami naukowymi i komunikującymi się zawiłymi tekstami. Byleby nagłówek i lead był jasny i prosty, większość czytelników na nich poprzestaje, udostępniając posty bez wczytania się nie. Zamieszanie przy tym jest naprawdę spore. Takie spostrzeżenie mam na podstawie obserwacji faceboo-kowych profili kilku znajomych. Jednego dnia przekonują mnie bowiem, że koronawirus to wymysł i ścierna obliczona na zasianie zamętu na całym świecie oraz sprzedanie szczepionki (która już jest gotowa i tylko ONI udają, że jej nie ma), by drugiego wieszać psy na polskim rządzie, który za późno, za słabo, nieadekwatnie reaguje na zagrożenie. Trzeciego dnia chwalą Szwecję za brak restrykcji, czwartego wpadają w histerię, bo rząd w Polsce otworzył przedszkola i chce wkrótce otworzyć szkoły. Jak widzicie, Marecka na tej karuzeli, co pędzi, nie siedzi sama. Ja siedzę z nią. PTChA zaprasza na wystawę Jacek Poręba zdjęciami opowiada o problemach chorych ludzi Pytania rodziców o swoje nastolatki z.t j nami wakacje. Pytanie tylko, jak je zorg ini \ŁX. v dobie k fil I ?j? Koniecznie zadbaj, aby były bezpieczne także zdrowotnie Bogna Skarul bogna.skarul@polskapress.pl Nie wiesz, co masz zrobić ze swoim nastolatkiem na te wakacje? Rzeczywiście może to być problem, ale wyślij go gdzieś bo on potrzebuje zmiany otoczenia. zy masz już jakieś pomysły na wakacje? -spytała mnie moja przyjaciółka, matka 15-let-niej Kaśki. - W ogóle nie wiem co w tym roku robić - przyznała się od razu. - Czy wysłać Kaśkę na jakiś obóz, czy w ogóle będą jakieś obozy. Co zrobić z Kaśką, jak skończy się rok szkolny? - zastanawiała się głośno i od razu stwierdziła, że nie może pozostawić swojej córki w domu, bo ona, to znaczy Kaśka, oszaleje a z nią reszta rodziny. - Rzeczywiście to jest pewien kłopot z tymi wakacja- mi - przytaknęłam, ale też nie miałam pomysłu na tegoroczne wakacje Kaśki. - Nie wiadomo, co nam będzie wolno, a czego nie - stwierdziłam i dodałam, że taka niepewność to nic dobrego, ani dla mojej przyjaciółki, ani dla Kaśki. - Trochę się boję ją gdzieś sama puścić - przyznała się mama nastolatki. - Ale mam świadomość, że muszę temu mojemu dziecku dać trochę wolności. - Nie wiem, czy wysyłanie jej na obóz w tym roku to dobry pomysł - zastanawiałam się głośno. - Twoja Kaśka jest szalona, więc może jej coś szalonego wpaść do głowy. Jakby była spokojna, to pewnie bym się nie zastanawiała i wysłała ją na ten obóz. - To co ja mam zrobić? -załamała ręce moja przyjaciółka. - Musisz się uśmiechnąć do swojej cioci, która mieszka na Mazurach, i tam wysłać Kaśkę na wakacje - zaproponowałam. - Możesz też zaproponować, aby twoja córka pojechała na te wakacje ze swoją koleżanką. Jak znam twoją ciocię to ona dwie dziewczyny „ogarnie". Będzie wiedziała, jak z nimi postępować. A tam u niej na Mazurach jest spokojnie, blisko jezioro, sielsko, anielsko. Myślę, że to jest dobry pomysł na wakacje twojej córki. Zobaczysz, jak przyjedzie opalona, pełna energii, z którą teraz pewnie sama nie może sobie poradzić. 08 rodzinny krzyżówtm. Głos Dziennik Pomorza Sobota- niedziela, 16-17.05.2020 „Jestem spełniony. Chcę zapewnić szczęście mojej rodzinie: żeby byli zdrowi, żeby lodówka była pełna, żeby świnie miały żarcie w korycie, psiaki pełne michy, a konie siano. Tylko o to mi chodzi, nic więcej". Marcin Różalski, zawodnik MMA, uczestnik programu „Ameryka Express" Krzyżówka panoramiczna