Obraduję IX Plenum KC PZPR my gospodarki rolnej WE czwartek rozpoczęło się w Warszawie IX plenarne posiedzenie Komitetu Centralnego PZPR. poświęcone sprawie dalszego rozwoju rolnictwa. W posiedzeniu uczestniczą też sekretarze rolni komite- Referat Biura Poiifycłitego na IX Plenum KC PZPR publikujemy na str. 3, 4, 5 i 6 tów wojewódzkich PZPR, wiceprzewodniczący prez. woj. rad narodowych, przedstawiciele resortów i instytucji związanych z gospodarką rolną, zjednoczeń PGR, organizacji społecznych i gospodarczych działających na wsi, placówek naukowo-badawczych rolnictwa. Obrady otworzył I sekretarz KC — tow. Władysław Gomułka. Zebrani uczcili chwila milczenia pamięć zmarłega w czerwcu br. członka KC, długoletniego sekretarza Komitetu Łódzkiego PZPR — tow. Tadeusza Głąbskie- (Dokończenie na str. 2) Z sesji WRN w Koszalinie. W imietflu odznaczonych odznaką honorową ,,Za zasługi w rozwoju woiewództwa koszalińskiego" przemawia poseł na Sejm tow. Józef Macichowskl. Na pierwszym planie prezydium obrad: tow. Izabela Mieloch — sekretarz, ob. Adam Schiller — przewodniczący, Adam Rusinowski - zastępca przewodniczącego. zdjęcia: J. Piątkowski 2 PAŹDZIERNIKA BR. Plenum KW PZPR (Inf. własna) Egzekutywa KW PZPR przy jęła uchwałę o zwołaniu na dzień 2 października br. plenarnego posiedzenia Komitetu Wojewódzkiego. Omówione zo staną dotychczasowe wyniki realizacji uchwały VII Plenum KC PZPR oraz wytyczone będą dalsze zadania organi zacji i instancji partyjnych. Plenum KW zapozna się też z przebiegiem przygotowań do wymiany legitymacji partyjnych w województwie. Z. P. PROLETARIUSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Cena 50 gr A B :||'MJa Situ PS K I ORGAN KW PZPR W KOSZALINIE 1 ROK XVI Piątek, 29 września 19G7 r. Nr 234 (4652) 5 października inauguracja Miesiąca Upowszechniania Oszczędności ^ W stolicy naszego województwa centralne uroczystości KOSZALIN wśród najlepszych (Inf. w!.) Tradycyjnie już każdego roku październik ogłaszany jest Miesiącem Upowszechniania Oszczędności. W tym miesiącu odbywają się liczne imprezy i konkursy mające na celu propagowanie idei oszczędzania. Ogromnie wzrosła popularność Powszechnej Kasy Oszczędności i Spółdzielni Oszczędnościo-wo-Pożyczkowej. W kasach tych społeczeństwo całego kraju posiada oszczędności sięgające astronomicznej sumy ponad 55 miliardów złotych! Z sesji WRN Jak zwiększyć HODOWLĘ? (Info wł.) . . Z OBRADAMI IX Plenum KC PZPR w sprawach rolnictwa zbiegła się wczoraj sesja Wojewódzkiej Rady Narodowej w Koszalinie, poświęcona zagadnieniom dalszego rozwoju hodowli i produkcji zwierzęcej w województwie. W sesji uczestniczyli: sekretarz NK ZSL, ob. ZDZISŁAW TOMAL, wiceminister rolnictwa, tow. JERZY POPKO, prezes WK ZSL ob. FELIKS STARZEC, kierownik Wydziału Rolnego KW PZPR, tow. TADEUSZ ROGALSKI, sekretarz WK SD, ob. ADAM MATWITOWSKI oraz kierownicy niektórych wojewódzkich przedsiębiorstw i instytucji, związanych z rolnictwem. Po otwarciu sesji, przewód- konomicznego ,,Głosu Koszalin niczący Prezydium WRN, ob. skiego". Odznaczenie to red. Tadeusz Makowski wręczył Łuczak otrzymał za długolet-Złoty Krzyż Zasługi redakto- nią i ofiarną pracę z okazji rowi Władysławowi Łuezako- 15-lecia „Głosu". Następnie wi — kierownikowi działu e- * ob. Tadeusz Makowski wręczył honorowe odznaki „Za za sługi w rozwoju Ziemi Koszalińskiej", nadane mocą uchwa ły Prezydium WRN, tow. Janowi Jabłońskiemu — zastępcy przewodniczącego Prezydium WRN, posłom na Sejm — Feliksowi Stareowi, Józefowi Macichowskiemu, Bronisławowi Jóźkowowi, Franciszkowi Ginterowi i Mieczysławo wi Tomkowskiemu, radnemu WRN — Bohdanowi Moraczew skiemu, członkowi komisji WRN — Mieczysławowi Me-chowi, starszemu inspektorowi Wydziału Kultury Prez. WRN — Teresie Piekarskiej i pracownikowi Wydziału Finan sowego Prez. WRN — Edmun dowi Kaczmarkowi. (Dokończenie na str. 2) Od kilku lat inauguracja ob chodów Miesiąca Upowszechniania Oszczędności odbywa się w innym województwie. W tym roku, decyzja ministra j finansów, inauguracja obchodów odbędzie się 5 październi ka w Koszalinie. Na uroczystość przybędą przedstawiciele władz centralnych. Województwo nasze ma dość znaczne osiągnięcia w popula (Dokończenie na str. 2) Na sesji WRN w Koszalinie red. Władysław Łuczak za długoletnią i ofiarną prace i,z okazji 15-lecia ..Głosu Koszalińskiego" odznaczony został Złotym Krzyżem Zasługi. Odznaczenie wręcza przewodniczący Prezydium WRN ob. Tadeusz Makowski. Obok — zastępca przewodniczącego Prez. WRN, tow. Jan Jabłoński. PRAGA (PAP) Biuro wykonawcze woj Federacji Związków Za gWiato-Na cześć Wielkiego Października Związkowcy z całego świata II fteleffraficzrwiTi • KAIR Prezydent Arif zaprosił gen. de Gaulle'a do złożenia oficjalnej wizyty w Iraku. Zaproszenie zostało przekazane prezydentowi Francji. • KAIR Premier Indii — Indira Gan- dhi przybędzie do Kairu 20 października z trzydniową oficjalną wizytą celem przeprowadzenia rozmów z prezydentem Naserem. • LONDYN W Ankarze trwają obrady grupy planowania nuklearnego bloku atlantyckiego. W skład tej grupy wchodzi siedem kra-jów — USA, NRF, W. Brytania, Kanada, Włochy, Holandia i Turcja. • LONDYN W poniedziałek w ' Middlesex zmarł generał brygady Stanisław Sosabowski, organizator i były dowódca I samodzielnej brygady spadochronowej, która weszła do akcji pod Arn-heim we wrze Miu 1944 roku. Zmarły liczył 75 lat. wodowych poleciło zastępcy sekretarza generalnego SFZZ Pierre Gensous zwołać MIĘDZYNARODOWE ZGRO WADZENIE ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH WT LENINGRADZIE, w historycznym mieście gdzie 50 lat temu zwyciężyła Wielka Socjalistyczna Rewolucja Październikowa. W związku z otrzymanym poleceniem Pierre Gensous opu blikował oświadczenie, w kto rym stwierdza, że zarówno dla przedstawicieli ŚFZZ jak i dla niego samego będzie dużym za szczytem uczczenie 50 rocznicy powstania pierwszego pan stwa socjalistycznego wraz z robotnikami i z całym narodem Związku Radzieckiego. Obecnie w świecie — pisze Gensous — na przekór kapitalizmowi, który 50 lat temu wydał się wiecznym i nienaru szalnym, zwyciężają idee socjalizmu, demokracji, pokoju ; postępu społecznego. Rocznica pięćdziesięciolecia rewolucji, którą będdemy Wypadek przy pracy • NOWY JORK W amerykańskim mieście Russell w stanie Ibwa zginęły 4 osoby. Byli to robotnicy którzy kopali kanał. Zwaliła się na nich 4-metr owa ścietna ziemi. spotkają się w Leningradzie wkrótce świętować wra? z działaczami związkóiy zawodo wych całego świata, prsedsta wicielami organizacji krajowych i regionalnych wchodzą cych i nie wchodzących w sk^ad §FZZ powinna przysłużyć się dziełu dalszego umoc- nienia solidarności i przyjaźni. Uroczyste międzynarodowe zgromadzenie związków zawo dowych będzie także dla jego uczestników dobrą okazją do zobaczenia na własne oczy wielkich osiągnięć narodu radzieckiego. Delegacja parlamentu CSRS przybyła do Polski fizfta WARSZAWA (PAP) , t . nll. Wczoraj na zaproszenie Sejmu PRL przybyła do ^ PcUki delegacja Zgromadzenia Narodowego Czechosłowackie^ Republiki Socjalistycznej. Na czele delegacji stoi przewodniczący Zgromadzenia Narodowego, członek Prezydium Kv KPCZ — Bohuslav Lasztovicz ka. Na lotnisku Okęcie gości witali marszałek Sejmu, prezes ZSL — Czesław Wyc.ech, wicemarszałek Sejmu, członek Biura Politycznego KC PZPR — Zenon Kliszko i sekr. generalny CK SD — Jan Karol Wende, posłowie, wyżsi urzędnicy. MSZ, kancelarii Sej mu i dziennikarze. — Jesteśmy bardzo radzi, że możemy gościć drogich nam przyjaciół — powiedział Czesław Wycech witając serdecznie Bohuslava Lasztoviczkę i posłów parlamentu czec hosło wackiego. W odpowiedzi, przewodniczący zgromadzenia narodowego podkreślił ogromne zado wolenie z przyjazdu do Polski, która jest sojusznikiem Czecho Słowacji. — Kraje nasze — po wiedział — są sobie b'iskie. Jest naszym życzeniem, aby wizyta w Polsce pogłębiła przyjaźń między naszymi kra jami i narodami. Jesteśmy przekonani, że życzenie to się spełni. IKOtZALlWMuj- Uwadze naszych Czytelni ków polecamy publikowane w jutrzejszym numerze: „Internacjonalizm służba własnemu narodowi" — artykuł poświęcony 50-le ciu Wielkiego Października; ^ „Dziesięć lat podboju Kosmosu" — bilans 10 lat, jakie upłynęły od wystrzelenia w przestrzeń kosmiczną pierwszego sztucznego satelity Ziemi; ^ głos red. J £lipińskiej w dyskusji o Plenerze Koszalińskim; rozmowę z Witoldem Małcużyńskim — światowej sławy pianistą, który przebywa obecnie w Polsce; informacje o najważniejszych wydarzeniach kul turalnych, o nowych książkach, filatelistyce, ponadto praktyczne porady i ciekawy „Worek rozmaitości". OŚWIADCZENIE POLSKIEGO KOMITETU SOLIDARNOŚCI Z NARODAMI AZJI I AFRYKI Domagamy się natychmiastowego przerwania bombardowań DRW Polski Komitet Solidarności z Narodami Azji i Afryki ogłosił oświadczenie w sprawie agresji USA w Wietnamie. Potworna eskalacja zbrodni imperializmu amerykańskiego świadczy dobitnie, czytamy m. in. w oświadczeniu, jak dalece koła rządzące Stanów Zjednoczonych i prezydent tego kra ju Johnson, trwają przy zagrażającej pokojowi światowemu szaleńczej polityce siły i antykornunizmu. Społeczeństwo polskie, potępiając zbrodnie Stanów Zjednoczonych w Wietnamie, domaga się natychmiastowego przer wania bombardowań DRW i wycofania wojsk okupacyjnych z Wietnamu Południowego. Polski Komitet Solidarności z Narodami Azji i Afryki prze syła serdeczne gorące' i braterskie pozdrowienia dla obrońców Hanoi i Haifongu, W rejonie Con Thfen w pobliżu strefy zdemilitaryzowanej toczą się od dłuższego czasu ciężkie walki. Baza amerykańska znajduje Sie pod ostrzałem artylerii D?.W. (O sytuacji w Wietnamie piszemy na str. 2). Na zdjęciu: „marines" szukają osłony przed ogniem artylerii DRW. ^ (CAF — Unifax) Str. 2 •GŁOS Nr 234 (4652) i Delegacja SRP w Damaszko KAIR (PAP) 4-osobowa delegacja Światowej Rady Pokoju z sekretarzem generalnym organizacji, R. Chandrą (Indie) na czele przybyła do Damaszku, aby przeprowadzić śledztwo w sprawie agresji Izraela przeciwko krajom arabskim. Jak zwiększyć hodowlę? »Dni Moskwy« WARSZAWA (PAP) W Warszawie trwają imprezy „Dni Moskwy'' or ganizowane z okazji 50 rocznicy Wielkiej Rewolucji Październikowej. W sali im. F. Dzierżyńskiego w Pałacu Kultury i Nauki ot warto wystawę fotografiki pod nazwą „Moskwa i moskwicza-nie". Uczestnicy „pociągu przy jaźni" zwiedzali zabytki Warszawy oraz spotkali się z załogami zakładów produkcyjnych. Spotkanie GremyKi z Ruskiem NOWY JORK (PAP) Minister spraw zagranicznych ZSRR, A. Gromyko spot kał się z sekretarzem stanu USA, D. Ruskiem. W rozmowach omówiono niektóre problemy międzynarodowe. W USA wzmaga się drożyzna NOWY JORK (PAP) Jak podaje prasa amerykańska w ostatnim okresie znacz nie podwyższono w USA podatki oraz wzmogła się drożyzna. W roku 1967 w 24 Stanach wprowadzono nowe lub podwyższono dawne podatki do sumy 2,5 mld dolarów — infor mu je „Wall Street Journal". O stałym obniżaniu się pozio mu życia mas pracujących USA donosi także tygodnik „Time". Wzrost cen obejmuje już wszystkie dziedziny gospo darki — zaznacza pismo. Dotyczy to zarówno artykułów żywnościowych jak i artykułów przemysłowych np. stali Drożeją przedmioty powszech nego użytku, wzrastają ceny na artykuły z masy plastycznej. Według danych statystycznych przeciętna rodzina amerykańska płaci obecnie 110,65 dolarów za te same towary i usługi, za które w latach 1957—1959 płaciło się 100 dolarów. Jak donosi dziennik „New York Times", badania przepro wadzone niedawno w Nowym Jorku wykazały, że w dzielnicach zamieszkiwanych przez ludność ubogą ceny rosły znacznie szybciej aniżeli w in nych częściach miasta. (Dokończenie ze str. 1) Następnie przewodniczący komisji mandatowej WRN, tow. Cezary Sobczak przedsta wił propozycje w sprawie zmian w składzie WRN. Z powodu przejścia do pracy na innym terenie lub z innych przyczyn ze składu rady zosta li odwołani Zdzisław Kwiatkowski, Jadwiga Szymańska, Teresa Wrońska i Marian Tar nawski, zaś w ich mi^sce — zgodnie z ordynacją wyborczą do rady weszli: Piotr Nowak, Aleksander Majorek i Alfons Rembalski. Prezydium WRN przedstawi ło sesji informację o realizacji uchwał w sprawie reformy szkolnej i rozwoju szkolnictwa zawodowego w wojewódz twie w latach 1966—1970 (na str. 7 publikujemy komentarz na ten temat). Obszerne mate riały zawierające ocenę dotychczasowych wyników w produkcji zwierzęcej, radni otrzymali wcześniej (podstawowe tezy tej oceny drukujemy na str. 7). W zagajeniu do dyskusji przewodniczący Prezydium WRN, ob. Tadeusz Makowski podkreślił, że uwaga służby rolnej i rad narodowych, jak dotąd, koncentrowała się głów nie na zagadnieniach wzrostu produkcji roślinnej. Osiągnęliśmy już stosunkowo wysokie plony zbóż i innych roślin, nie mogą nas jednak zadowalać osiągnięcia w hodowli, zwłasz cza bydła. Chów bydła rozwija się zbyt powoli, przy czym tem po tego rozwoju nie gwarantuje wykonania w tej dziedzi nie zamierzeń planu 5-letnie-go. Przede wszystkim za ifia-ło produkujemy pasz, w zbyt małym stopniu zmechanizowa ne są prace hodowlane, zwłasz cza w gospodarstwach chłop- skich. W koreferacie Komisji Rolnictwa i Leśnictwa, przewodniczący komisji ob. Witold Manikowski zwrócił prze de wszystkim uwagę na zagadnienie lepszego wykorzy- koszalińskie posiada znaczne obszary użytków zielonych, w przeliczeniu na 100 ha hoduje mniej bydła niż średnio w kraju. ^ Osiągnięcie średniej krajowej w tej dziedzinie win stania użytków zielonych oraz no stanowić najważniejsze za- pracy służby i weterynaryj danie najbliższych lat. Rady narodowe i służba rolna muszą zwrócić szczególną uwagę na zagadnienie pełnego wyko rzystania użytków zielonych. Rosną nakłady na meliorację i zwiększają się dostawy nawozów sztucznych. W tych Wydziału Rolnego warunkach można lepiej za-Tadeusz Rogalski gospodarować pastwiska, uzyskiwać więcej siana usprawnienia zootechnicznej nej. W dyskusji poruszono bardzo szeroki wachlarz zagadnień, związanych z dalszą intensyfikacją produkcji zwierzęcej w województwie. M. in. kierownik KW, tow. podkreślił, że w celu osiągnię cia planowanego pogłowia by dła w roku 1970, województwo nasze powinno powiększać stado o 5 proc. rocznie, gdy tymczasem w latach 1966— —1967 wskaźnik ten wynosi zaledwie 1,3 proc. Przewodniczący Delegatury NIK w Koszalinie, tow. Leon Łoś poruszył ważne zagadnienie u-sprawnienia skupu żywca, wskazując, że w dziedzinie tej istnieje wiele zaniedbań. Rad-ni-rolnicy przede wszystkim akcentowali konieczność wypo sażenia gospodarstw chłopskich w dojarki elektryczne i inny sprzęt mechaniczny do pracy w hodowli, domagali się usprawnienia pracy służby zootechnicznej. Szeroko dy skutowano także o koniecznoś ci polepszenia gospodarki na użytkach zielonych stwierdzając, że gospodarka ta zadecyduje o rozwiązaniu problemu pasz. Na sesji zabrał głos wiceminister rolnictwa, tow. Jerzy Popko. Wskazał on, że jeżeli średnia w kraju wartość produkcji zwierzęcej stanowi 65 proc. wartości globalnej rolnictwa, to w woj. koszaliń skim odsetek ten wynosi zaledwie 32 proc. Chociaż woj. # z łąk. Wi ceminister tow. Jerzy Popko podkreślił, iż podjęte zostaną odpowiednie decyzje w sprawie większego materialnego zainteresowania gromadzkiej służby rolnej} wynikami produkcji rolnej. Stwierdził również, że województwo koszalińskie nie powinno liczyć na zakup cieliczek i jałówek z zewnątrz. Stado bydła należy powiększać w oparciu o własny przychówek. Na zakończenie przemawiał sekretarz NK ZSL, poseł na Sejm Ziemi Koszalińskiej, ob. Zdzisław Tomal. Zwrócił on m. in. uwagę, że o opłacalnoś ci produkcji zwierzęcej decyduje produkcja tanich pasz gospodarskich, że rozwój chowu bydła powinien postępować równomiernie z rozwojem innych gatunków zwierząt gos podarskich, głównie trzody chlewnej. Województwo kosza lińskie w dziedzinie hodowli posiada jeszcze ogromne możliwości. Sesja podjęła vchwałę precyzującą podstawowe zadania rad narodowych w dziedzinie intensyfikacji produkcji zwierzęcej w województwie w latach 1967—1970. (I) Premier Danii J. O. Krag »USA powinny bezwarunkowo przestać bombardowania DRW« ■f LONDYN (PAP) Lotnictwo usa konty nuuje zbrodnicze naloty na Demokratyczną Repu blikę Wietnamu. Głównym o-biekfcem ataków są magazyny i inne zabudowania w Hon Gay — trzecim co do znaczenia porcie DRW po Hajfongu i Cam Pha. Jak oświadczył Sajgonie rzecznik „Migi" atakują i strącają amerykańskie odrzutowce OBRADUJE IX Plenum KC PZPR (Dokończenie ze str. 1) Przemówienie wstępne do dostarczonego uczestnikom posiedzenia referatu Biura Politycznego wygłosu zastępca członka Biura Politycznego, minister rolnictwa — Mieczysław Jagielski. Następnie rozpoczęła się dyskusja, w której gtfos kolejno zabierali: zastępca członka KC, I sekretarz KW w Koszalinie tow. Antoni Kuligowski, sekretarz KW w Gdańsku — tow. Tadeusz Białkowski, sekretarz warszawskiego KW — tow Antoni Połowniak, członek KC, I sekretarz KW w Lublinie — tow. Władysław Kozdra, członek KC, I sekretarz KW w Poznaniu — tow. Jan Szydlak, zastępca członka KC, I sekretarz KW w Łodzi — tow. Stefan Jędryszczak, prezes zarządu CRS „Samopomoc Chłopska" — tow. Tadeusz Jańczyk, sekretarz KW w Kielcach — tow. Józef Stan-ski, dyrektor Wojewódzkiego Zjednoczenia PGR w w Szczecinie — tow. Ryszard Słojowski, zastępcy członka KC, przewodniczący Prezydium GRN w miejscowości Włyń pow. Sieradz — tow. Zygmunt Widel-ski, członek KC, prezes zarządu NOT — tow. Bolesław Rumiński, członek KC, I sekretarz KW w Białymstoku — tow; Arkadiusz Łaszewicz, sekretarz KW we Wrocławiu — tow. Józef Paluch? , sekretarz KW w Krakowie — tow. Józef Trela i sekretarz KC — tow. Józef Tejchma. Plenum wznowi obrady dziś, tj. w piątek • godzinie 9. Pełny tekst referatu Biura Politycznego KC publikują „Nowe Drogi" w numerze 10f „Trybuna Ludu" i „Chłopska Droga". Spotkanie z działaczami ruchu rewolucyjnego (Inf. wł.) Z inicjatywy Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Koszalinie oraz Zarządu Okręgu Związku Bojowników o Wolność i Demokrację odbyło się wczoraj w Słupsku spotkanie sekretariatu Komitetu Miasta i Powiatu PZPR z grupą ponad 40 działaczy ruchu rewolucyjnego zamieszkujących w powiatach bytowskim, miasteckim, sławieńskim i słupskim. U-czestniczył w nim również znany działacz partyjny Koszalińskiego, przewodniczący -Wojewódzkiej Komisji Kontroli , Partyjnej, tow. Paweł Błażejewski. A jeden Amerykanin został zabity i 18 ciężko rannych. Premier Danii, Jens Otto wczoraj w Krag, odpowiadał 27 bm. na wojskowy pytania dziennikarzy podczas Koleina eksplozja nuklearna w USA O WASZYNGTON Na poligonie w stasate Neva-&a dokonano nowej podziemnej eksplozji nuklearnej. Wstrząs był tak srilny, że zadrżały w posadach domy Las Vegas, miasta, oddalonego od poligonu o 130 km. Silą wybuchu bomby atomowej szacuje się na równowartość od 20 tys. do 200 tys. trójnitrotoluenu. USA, w ubiegłą środę w pobli konferencji prasowej zorgani-żu Hanoi doszło do czterech bi zowanej w Klubie Prasy Kra-tew powietrznych między sa- jowej w Waszyngtonie z oka-molotami północnowietnamski zji jego pobytu w USA. Pre-mi a amerykańskimi. Rzecznik mier poruszył wiele zagadnień przyznał, że ani jeden samolot % zakresu polityki międzynaro-północnowietnarnski nie został dowej. Wezwał on m. in. rząd trafiony. W wyniku powietrz- USA do zaprzestania bombar-nego starcia strącony został na dowań DRW. tomiast odrzutowiec USA Bez podjęcia takiego kroku „F-105". Północnowietnamskie nierealna wydaje się nadzieja „MIGI" zaatakowały amery- na rozwiązanie kryzysu wiet-kańskie maszyny typu „Thun- namskiego przy pomocy roko derchief" kiedy próbowały one wań — powiedział m. in. Krag. bombardować obszar położony w odległości 45 km na północny wschód od stolicy DRW. * Partyzanci dokonali ostatnio wielu ataków na pozycje ame-kańskie. M. in. w odległości 40 km na północnyzachód od Sajgonu powstańcy ostrzelali przedwczoraj, z moździerzy o-raz rakietami jednostki amerykańskiej piechoty. Jak zakomunikował rzecznik USA, według pierwszych doniesień, Wypowiedź tę złożył on w obec ności przedstawiceli departamentu stanu, ambasadorów krajów skandynawskich w Wa szyngtonie oraz licznych przed stawicieli prasy amerykańskiej duńskiej i pism innych krajów. Premierowi duńskiemu zada no pytanie: jak długo powinna jego zdaniem trwać przerwa w bombardowaniach Wietnamu Północnego. Według mojego punktu widzenia — podkreś lił on — wprowadzenie jakichś ograniczeń byłoby niesłuszne, ponieważ oznaczałoby to stawianie warunków Wietnamowi Północnemu. Spotkaniu przewodniczył I sekretarz KMiP partii w Słupsku, tow. Karol Szuflita, który omówił bieżącą sytuację międzynarodową, wewnątrz kraju; a także aktualne zadania gospo darcze i polityczne wojewódz twa koszalińskiego. W serdecznej atmosferze działacze dzielili się wspomnieniami z pracy politycznej w okresie międzywojennym, w czasie o-kupacji hitlerowskiej oraz w wyzwolonej ojczyźnie a także mówili o swoich codziennych troskach i bolączkach. Wspom nieniami podzielił się między innymi tow. P. Błażejewski, który opowiedział o swojej pra cv w Komunistycznej Partii Polski. Inni działacze — u-czestnicy Rewolucji Październikowej — mówili o swym u-dziale w Rewolucji, a także o pracy w ruchu oporu. Na zakończenie spotkania wystąpiły zespoły muzyczne Młodzieżowego Domu Kultury w Słupsku, (o) Koszalin wśród najlepszych (Dokończenie ze str. 1) ryzacji idei oszczędzania. Z sumą 1.664 zł na jednego miesz kańca (30 czerwca br.) zajmujemy ósme miejsce w kraju. Zwykle jednak, pod koniec ro ku, województwo nasze wy su wa się na 7. miejsce, przed woj. poznańskie. W całym kraju, na 1.000 mieszkańców, w połowie br. przypadało 552 książeczki o-.zczędnościowe, zaś w na-;zym województwie 588 książeczek, a obecnie liczba ich wzrosła do 607. Samych książę czek mieszkaniowych zarejestrowano już 10 tys. Najbardziej oszczędnymi są mieszkań cy Słupska. Na 1.000 miesz- Koszalina przypada 1 książecz ka. W bieżącym roku PKO wy płaciło oszczędzającym w naszym województwie w formie odsetek od wkładów, około 25 min zł. Ale tę sumę dopisano do zaledwie 56 tys. książeczek i nie stanowi ona nawet połowy tego, co należy się oszczędzającym, którzy nie zgłaszają się do oddziałów. Popularne są w naszym województwie także szkolne kasy oszczędnościowe. Młodzież szkolna w ciągu roku zbiera około 6 min zł, które następnie przeznacza na wycieczki itp. Oprócz 7 oddziałów operacyjnych PKO w 385 zakładach pracy istnieją ajencje PKO. kaóców posiadają Miesięcznie dokonują one Jednia 120(S&k Prowokacyjne wysfqpienia min. Ebana LONDYN (PAP) Jak już informowaliśmy, okupanci izraelscy dopuścili się w ubiegłą środę kolejnej zbrojnej prowokacji w strefie Kanału Sueskiego. Głównym obiektem ataku artyleryjskiego było miasto Lsmailia. Gubernator tego miasta, Mubarak Re-fia oświadczył w nocy z środy na czwartek, iż na Ismailię spadło ponad 1000 pocisków izraelskich, które zabiły 36 o~ sób cywilnych i raniły 85. Wskutek ostrzeliwania, zniszczeniu uległo wiele budynków. stkie plany, zarówno prezyden ta Tito jak i inne, uregulowa nia problemu bliskowschodnie go, odmawia wycofania swych wojsk z okupowanych terytoriów oraz przywrócenia sytuacji przed rozpoczęciem agresji —w tym sensie wypowiedział się prowokacyjnie dwukrotnie w jednym tylko dniu minister spraw zagranicznych Izraela Eban przemawiając przed tzw. Ismailię odwiedzała grupa dziennikarzy zagranicznych. Wczoraj przekazali oni swe pierwsze wstrząsające relacje. Piszą oni, że zbliżając się do Ismailii widzieli na drogach liczne samochody, ciężarówki i wszelkie inne środki lokomo cji wypełnione całymi rodzina mi, dziećmi, starcami- Wiele os a szczególnie pracowników, zatrudnionych przy produkcji 1964 .n,1 2™niej nycn rw^KSZylO się (lSra—b/J zgrabiarek - spotkało duże wyróżnienie. Zgrabiarki otrzymały znak szony został do 1,9 min ton w z 49 do 78 kg w czystym skład jakości, czyli popularną już w kraju „i». rb. Dzięki temu dewizowe wy niku, a wapna nawozowego Z Przy tej okazji warto wspomnieć, Że jeszcze dwa lata temu fa- datki na zakup zboża zmniej 44 do 65 kg. Powierzchnię ob- ^ryka ni« J«0łradf#ŚpZ jakościf* wytwarzanych narzędzi , . . .. . , . i maszyn. Od tego czasu wiele się zmieniło a załoga dołożvła szyły Się w omawianym okre- jętą zabiegami ochronnymi roz sporo starań> aby radykalnie zmienić opinię o zawadzie f jeso pro- sie z 707 min zł dew. do 500 szerzono z 8,4 do 11 min ha. rnln zł dew. Dostawy ciągników wzrosły Po trzecie: Przy lepszym za (1964-67) z 20,5 do 24,7 tys. opatrzeniu rynku krajowego i sztuk rocznie, kombajnów zbo ograniczeniu importu rolnego żowych z 1400 do 2300 sztuk. tylko nieznacznie zmniejszył O 30 do 50 proc. zwiększono się eksport artykułów rolnych, dostawy kosiarek, kopaczek W ostatnich 4 latach uzyska- konnych i szeregu innych ma liśmy z eksportu rolno-tspożyw szyn. czego 1,5 do 1,6 mld zł dew., co Nakłady inwestycyjne wa- Znacznie przekracza założenia runkujące modernizację bazy planu 5-letniego. technicznej rolnictwa wzrosły Po czwarte: Zwiększona pro w okresie między r. 1964 a rb. dukcja zapewniła wzrost do- o 37 proc. osiągając poziom chodowości wszystkich sekto- 26,1 mld zł. Nakłady na melio rów naszego rolnictwa. Dzięki racje w br. wyniosą 3,9 mld zł. temu wieś mogła przeznaczać Wzrost produkcyjnej i inwe Wyższe niż poprzednio kwoty stycyjnej inicjatywy wsi pozo na zakup środków produkcji i stawał także w związku z sze na inwestycje w gospodar- regiem masowych akcji zmie- stwach rolnych. Umocniła się rzających do podniesienia kul w związku z tym wytwórcza tury rolnej i popularyzacji wie baza rolnictwa i otworzyły się dzy rolniczej. możliwości dalszego podnoszę Osiągnięte wyniki w rozwo- nia produkcji. ju rolnictwa dowodzą słusz- Konsekwentna realizacja po ności naszej polityki rolnej i lity ki rolnej wytyczonej przez skuteczności środków, jakie IV Zjazd znalazła wyraz w podjęliśmy dla realizacji zadań szeregu decyzji, które wprowa wytyczonych przez zjazd partii dzono w życie. Wśród nich na Mamy wszystkie niezbędne dukcji. Na zdjęciu: malowanie zgrabiarek z „jedynką", (am) Fot. Andrzej Maślankiewicz II Problem zbożowo*paszowy zapewnienie systematy- nych warunków. Tym bardziej cznego wzrostu produkcji więc zasługuje na uwagę to. zbożowej i likwidacji impor że na dobrych glebach spoty-tu zboz; kamy uprawę żyta i owsa. W rozszerzenie bazy pa- woj. łódzkim można by powięk szowej jako podstawy trwa szyć zasiewy pszenicy z 55 do łego wzrostu produkcji zwie 115 tys. ha, a w bydgoskim rcęcej; . ze 108 do 180 tys. ha. Podwo- ^ racjonalne gospodaro- jenie obszaru tej uprawy jest wanie^ ziemią w celu jak naj możliwe w woj. białostockim, bardziej efektywnego wyko- gdańskim i poznańskim. Wzrost rzystania produkcyjnych mo o 20 do 50 proc. można za-żliwości rolnictwa; pewnić w województwach: kie dalsze powiększanie po leckim, koszalińskim, lubel-tenc.iału gospodarczego pe- skim, olsztyńskim i wanszaw-geerow i ich udziału w zao- skim. Łącznie możemy w kra-patrzeniu kraju; * ju rozszerzyć uprawę pszenicy rozbudowa i moderniza jeszcze o 550 tys. ha, co dałoby cja zaplecza usługowego roi przyrost zbiorów zbóż o 100-— nictwa; —150 tys. ton. — doskonalenie metod kie rowania i zarządzania rolni Podobne zalety, jak pszeni-ctwem; ca, wykazuje niedoceniany u — zwiększenie roli wyso- nas jęczmień. Udział jego w ko kwalifikowanych kadr w strukturze zasiewów zbożo-gospodarce rolnej. wych w innych krajach jest wysoki i wynosi w NRD 24 proc., CSRS 30 proc., Danii 71 proc., Francji 26 proc. W Polsce udział jęczmienia jest o- skalibyśmy dalsze znaczne zwiększenie produkcji. Analogicznie przedstawia się sytuacja, jeżeli chodzi o przyrost plonów ziemniaków, który w województwach warszawskim lubelskim i kieleckim jest o wiele niższy od średniego w kraju. Na niedostateczną dynamikę wzrostu plonów i całej produk cji rolniczej w wymienionych wyżej województwach w poważnym stopniu wpływa znacz ne rozdrobnienie gospodarstw pogłębione uciążliwą szachownicą pól, wysoki udział gleb lekkich oraz nieuregulowane stosunki wodne. Nie można jednak zapominać, że do naszej dyspozycji jest szereg środków, w oparciu o które możemy zmniejszać wagę niekorzystnych warunków. Na pierwszym miejscu wymienić należy nawozy minera! ne. Poziom ich zużycia w wo jewtództwach wschodnich i po łudniowych był dotychczas naj mniejszy. Niewielkie przydzia ły wykorzystywano w większo ś-ci pod kontraktowane rośliny przemyisłowe. Bieżący plan 5-letni przewi duje znaczny wzrost poziomu nawożenia. W województwach białostockim, warszawskim, kieleckim i lubelskim osiągnie się w 1970 r. zużycie dwukrot nie większe, niż . zużyto tam pod tegoroczne zbiory i o połowę większe, niż obecnie średnio w całym kraju. Należy jednak zaznaczyć, że wielu rolników wr tych rejonach nie docenia jeszcze nawożenia mineralnego. Łącznie więc ze wzmożeniem działalności szkoleniowej i propagandowej należy wprowadzić w określonych rejonach obowiązek stosowania na wozów. Z nawożeniem mineralnym wiąże się sprawa wapnowania gleb. W województwach: łódz kim, rzeszowskim i koszalińskim, zabieg ten jest niezbędny na blisko 90 proc., a w woj. białostockim, warszawskim 5 krakowskim — na 80 proc. gruntów. Z danych referatu wynika że zużycie wapna nawozowego na 1 ha użytków rolnych jest w woj. białostockim, lubelskim i kieleckim 3—5 razy niższe niż w opolskim. Równo legie zatem, ze wzrastającym nawożeniem mineralnym i regulacją stosunków wodnych musi szybko postępować odkwaszanie gleb wymagających tego zabiegu. Obszar uprawy zbóż objęty chemicznym zwalczaniem chwastów wynosi w poszczegól nych województwach od 13 do 75 proc. Największy odsetek chronionej powierzchni wykazują województwa o przewadze gospodarki uspołecznionej Najniższe wskaźniki wykazuja wojew-ództwa: Lublin, Kraków, Kielce, Rzeszów. Służba rolna powinna energicznie zająć się upowszechnianiem tej metody zwalczania chwastów. Nie dość rozpowszechnione też jest zaprawianie materia- łu siewnego zbóż. Np. w woj. białostockim zaledwie 14 proc. powierzchni zbóż obsiewa się ziarnem zaprawionym. W woj. warszawskim stosuje się tylko 18 proc. nasion zaprawionych, w łódzkim 24 proc., w cisztyńskim 34 proc. i w lubel skim 36 proc. Tam też w br. wystąpiła znaczna obniżka plo nów żyta wskutek stosowania niezaprawionego materiału siewnego. Referat podkreśla dalej znaczenie stosowania dobrego kwalifikowanego materiału siewnego. Pierwszy etap reali zacji programu nasiennego, mianowicie zaopatrywanie gospodarstw reprodukcyjnych w oryginały, jest w pełni zreali zowany. Natomiast wymiana i odnawianie materiału siewne go przez rolników, mimo wzro stu udziału nasion kwalifśkowTa nych w materiale siewnym zbóż w latach 1961—66 przebiega znacznie gorzej. Zasady powszechności odnawiania na sion nie zrealizowano jeszcze w pełni. W bież. 5-leciu musimy w pełni zrealizować tę za sadę. Istotną częścią programu na siennego jest konieczność zapewnienia rolnictwu odmian plennych, odpornych na choroby i wymarzanie. Możemy teraz zapewnić szybki postęp w zakresie nawożenia i agrote chniki. Zdaniem więc hodowców jest wyprodukowanie odmian dostosowanvch do inten sywnych warunków gospodarowania. W pracy nad podnoszeniem kultury rolnej trzeba teraz poświęcić więcej uwagi problemom intensyfikacji zbóż, przezwyciężając rozpowszechniony niesłuszny pogląd, że te rośliny nie są wrażliwe na zaniedbania agrotechniczne. W programach agrominimum koncentracja wysiłków nad ulepszeniem agrotechniki zbóż musi znaleźć należne jej miejsce. Referat wskazuje dalej, 4e w każdym województwie występują bardzo znaczne różnice w przyroście produkcji rolniczej między powiatami. Są i takie powiaty, w których w ciągu 5-lecia nie uwidocznił się postęp, a nawet wvstapił spadek plonów zbóż. Dokładna a-naliza przyczyn wywołujących te zjawiska jest niezbędna dla określenia środków, za pomocą których można przeciwdziałać niekorzystnym tendencjom. Podstawowym instrumentem, za pomocą którego powinniśmy wpływać na wzrost plonów i zbiorów jest kontraktacja. Nowe warunki kontraktacji w sposób istotny poprawiają opłacalność produkcji zbóż, a w konsekwencji zwiększają dochody rolników tej gałęzi produkcji roślinnej. Wszystkie organizacje, odpowiedział ne za rozwój kontraktacji oraz rady narodowe koordynujące ich działalność powinny traktować zadania kontraktacyjne jako jeden z najważniejszych dla nas wskaźników planu. Powiększenie uprawy poplonów PROBLEM zbożowo-paszo wy pozostaje nadal kluczowym w rozwoju nasze go rolnictwa. Postęp osiągnię ty w produkcji zbóż i pasz, wobec stale rosnących potrzeb samego rolnictwa i całej gospodarki narodowej nie może nas zadowalać. Popyt na pro dukty zwierzęce ciągle prze- wyższa możliwości pełnego je go zaspokojenia. Dalsze zwięk .3 zenie ich produkcji może się odbywać jedynie w oparciu c własną bazę paszową. Toteż z jeszcze większą ostrością staje przed nami problem likwidacji importu i przyśpieszenia intensyfikacji produkcji zbóż i pasz. inftensyffikacfa produkcji zfeożowejjj Rozwiązanie problemu zbożowo-paszowego zależy od szyb kiego zwiększenia produkcji i towarowości zbóż. Warunki, ja kimi obecnie dysponujemy, sprzyjają realizacji tego zada nia. Przez szereg lat. areał i u- dział roślin zbożowych w struk turze zasiewów spadał wskutek rozszerzania uprawy roślin przemysłowych i pastewnych. W ciąga najbliższych lat nie będziemy powiększać areału uprawy roślin przemysłowych, gdyż osiągane zbiory zaspoka jają w zasadzie potrzeby naszej gospodarki. Obecnie głów ny wysiłek musimy skierować na dalsze podnoszenie plonów tych roślin, poprawę jakości zbiorów oraz obniżenie kosztów produkcji. Areał uprawy ziemniaków i pozostałych roślin okopowych też nie będzie w zasadzie zwiększany. Rosnące potrzeby powinniśmy pokrywać przyro stem plonów. Zbiory roślin pastewnych mo żemy w obecnych warunkach powiększać, nie redukując are ału uprawy zbóż. Możemy więc zasiewy zbóż utrzymywać w dotychczasowych rozmiarach, ą w gospodarstwach państwo - becnie niski, bo zaledwie 8 proc. Poza walorami paszowy mi, za zwiększeniem uprawy jęczmienia przemawiają znacz nie wyższe plony. Dysponując obecnie zwiększonymi dostawa mi nawozów powinniśmy szyb ko powiększać areał uprawy ję czmienia. Powiększenie produkcji zbo żowej uzależnione jest przede wszystkim od wzrostu plonów zbóż, a — jak wynika z danych referatu — pod tym względem są jeszcze znaczne dysproporcje. Gdyby doprowadzić plony w województwach o szczególnie niskim wzroście plonów (białostockie, warszawskie, kie leckie i lubelskie) do średnie go poziomu w kraju, to uzy- ROZMIARY produkcji zbo żowej zależą m. in. od produkcji pasz na gruntach ornych. Niskie plony siana i innych pasz zmuszają do przeznaczania dużej c/ęści gruntów ornych pod rośliny pastewne, kosztem ograniczenia zasiewów zbóż. Można temu zapobiec, uprawiając rośliny pastewne poza plonem głównym. Na szczególną uwagę zasługują poplony ozime, których unrawa jest możliwa na terenie całego kraju, niemal w każdym gospodarstwie rolniczym i to zarówno na glebach lepszych jak i na zupełnie sła bych. Dysponując obecnie niezbęd nymi środkami i wynikami doświadczeń powinniśmy postawić sobie zadanie podwojenia powierzchni uprawy roślin po-plonowych do 1970 r. Uprawa poplonów, a w tym poplonów ozimych musi być jednym z głównych tematów w okresie najbliższego szkolenia jesienno-zimowego. Bnftensyfikacia gospodarki ląkowo-pasfwiskowef Łąki i pastwiska stanowią bardzo poważny areał (4,5 min ha) i stopień intensywności gospodarowania na tych użytkach decyduje w bardzo poważnej mierze o postępie w całej produkcji rolnej. Ż ogólnego areału łąk i pastwisk zmeliorowano dotychczas 60 proc.. Plan przewiduje, źe do 1970 r. będziemy podda- wali zabiegom melioracyjnym ok. 65 tys. ha rocznie. Plony ze zmeliorowanych łąk w ostatnich latach wzrosły o ok. 30 proc. Występują jednak duże różnice. Np. w r. 1966 zebrano średnie plony siana w (Ciąg dalszy na str. 4) Str, * GŁOS Ar 234 (4652) i Referat Biura Politycznego na II Plenum KO PZPR (Ciąg dalszy ze str. 3) granicach 63 do 70 q w województwach: kieleckim, łódzkim, warszawskim i lubelskim natomiast w olsztyńskim, szcze cińskim i zielonogórskim tylko 46 q/ha. Poniżej średniej kształtują się plony na zmeliorowanych łąkach także w wojewódz-wach białostockim, gdańskim, koszalińskim, opolskim, wrocławskim. Osiągnięcie na zme liorowanych łąkach w tych województwach plonów odpowiadających średnim dałoby dodatkowo 680 tys. ton siana. Referat stwierdza, że tak du że rozpiętości tkwią przede wszystkim w niskim poziomie gospodarowania i niedocenianiu tej nezwykle ważnej rezer wy pasz. Wszystkim rolnikom posiada jącym zmeliorowane użytki zielone można obecnie w każdym województwie zagwarantować sprzedaż nawozów w ilości ok. 150 kg w czystym składniku na 1 ha łąki. Nawożę nie tych użytków jest wysoce opłacalne. W br. podjęto decyzje zobo- wiązujące rolników do bardziej starannej pielęgnacji terenów zmeliorowanych. W przypadku niedotrzymania te go zobowiązania rolnik będzie pokrywał całkowity koszt prac melioracyjnych. Referat wskazuje dalej, że mamy ok. 800 tys. ha użytków zielonych, które nie wymagają melioracji, a na których gospo ciarka jest prowadzona W spo sób wysoce ekstensywny. W 1966 r. osiągnięliśmy na nich plony siana w wysokości 33 qha. Podnosząc średnie plony na tym obszarze np. do 45 o, można by uzyskać paszę dla ok. 110 tys. krów. Konieczne jest opracowanie w każdym powiecie planu pełnego zagospodarowania tych łąk w okresie najbliższych 3—4 lat. Nakłady na intensyfikację łąk i pastwisk szybko się zwracają, dlatego też koszty, związane z zagospodarowaniem tych terenów, powinni pokrywać ich właściciele, państwro natomiast pomoże im kredytami. Infensyffikac|a uprawy ziemniaka i rozwóg suszarnictwa W PRODUKCJI pasz bar- Sprzyjającą okolicznością dzo ważne miejsce zaj- jest zbudowanie 125 nowocze-muje u nas ziemniak, snych suszarń zieloneK, z któ-Zaspokaja on 45 proc. potrzeb rycn większość można wyKO-paszowych w tuczu trzody rzystać po odpowiedniej adap-ehlewnej. Nie przewidujemy tacji do suszenia ziemniaków, przeto zmniejszenia udziału Program rozwoju suszamic-Ziemniaków w strukturze za- twa przewiduje uruchomienie siewów, a plony i zbiory tej w br. dalszycn 33 suszarni. W cennej rośliny powinniśmy latach 1968—1970 powinniśmy nadal szybko powiększać. uruchomić około 2ć>0 nowych Mamy dobre wyniki prac zakładów. Pozwoli nam to w hodowlanych nad wytwarza- 1970 r. suszyć okoio 2 min ton niem nowych odmian. Grun- ziemniaków, czyii prawie 10 townie zreorganizowano re- procent ogólnej iOh ilości, zu-produkcję sadzeniaków. zywanej na pasze. Musimy obecnie zwrócić Już w br. należy podjąć w większą uwagę na Wykorzysta- rejonach lokalizacji suszarń nie zbioru. Od kilku lat po- akcję, w wyniku której rolnicy -o pularyzujemy kiszenie paro- będą mogli zorientować się w wanych ziemniaków, a także opłacalności usług suszarń, prowadzimy z dobrymi rezul- Trzeba zapoczątkować i roz-tatami prace nad opanowa- wijać wymianę ziemniaków na niem bardziej nowoczesnego susz oraz zorganizować do-sposobu konserwowania ziem- świadczenia żywieniowe trzo-niaka. Suszony produkt możną dy. przechować bez strat nawet przez kilka lat. Dalsza intensyfikacga produkcfi zwierzęce! PODKREŚLAJĄC znaczne ożywienie w tej dziedzinie w wyniku realizacji u-chwał IV Zjazdu, relerat stwierdza, że znaczna część gospodarstw rolnych osiąga zbyt niskie wskaźniki jednostkowej wydajności krów oraz niewysokie przyrosty w tuczu i opasie. - Pogłowie trzody chlewnej w 1970 r. powinno liczyć ok. 14,5 P»in ,«*tuk. Wprawdzie w br. osiągnęliśmy już poziom, zbliżony Co tej liczby, jednakże tempo wzrostu produkcji żywca wieprzowego w najbliższych 3 latach będzie musiało ulec nasileniu. Musimy to zapewnić nie tyle przez wzrost pogłowia, co przez intensyfikację tuczu. Sprzyja temu przejście na mięsny kierunek produkcji. Od 1 lipca ubiegłego roku cennik, preferujący produkcję tuczników typu mięsnego, został wprowaozony w rejonach, gdzie poprzednio skupywaliśmy przeważnie świnie cięższe, mięsno-słoninowe. Stałe zwiększanie produkcji przemysłowych mieszanek paszowych umożliwia coraz lepsze zaopatrywanie w nie producentów żywca wieprzowego. W zużyciu mieszanek w tuczu trzody zachodzą znaczne różnice między poszczególnymi rejonami. O ile w województwach o wysokiej kulturze hodowlanej, jak bydgoskie i poznańskie, spasa się ponad 80 kg mieszanek przemysło- wych w przeliczeniu na 1 sztukę, to w wojewodztwacn wschodnich — zaieawie ok. 30 Kg. Zasadnicza zmiana w tej dziedzinie może nastąpić pod warunKiem popularyzacji prawidłowego żywienia. Musimy zapewnie stałą poprawę jakości mieszaneiC. uiągie jeszcze spotkać się można z krytycznymi uwagami rolników o niezadowalającej jakości niektórych partii dostarczanych pasz. ProuuKcję pasz dla bydła można pconosić o wieie szybciej niz produkcję pasz treściwych. Dlatego też plan pięcioletni zakłacia o wieie większe postępy w chowie bydła niż trzooy. Wzrost pogłowia bydła w latach 1966—1970 powinien wynieść ponad 15 proc. Produkcja mleka w roku 1970 ma być wyższa w porównaniu z 1965 r. o ok. 13 proc. głównie dzięki powiększesaiu mleczności krów. O wykonaniu zadań zwiększenia pogłowia bydła, produkcji żywca wołowego i mleka zadecyduje intensyfikacja chowu bydła w tych województwach, które posiadają niską jeszcze obsadę pogłowia oraz korzystne warunki dla produkcji mięsa i mleka. W roku ubiegłym średnio w kraju na 100 ha użytków rolnych były 52 sztuki bydła, ale w woj. bydgoskim — 50 sztuk, lubelskim — 48 sztuk, koszalińskim — 45 sztuk, warszawskim — 45 sztuk, szczecińskim — 43 sztuki, białostockim — 42 sztuki. Osiągnięcie przeciętnej obsady na 100 ha w województwach, posiadających najmniej bydła, oznacza możliwość przyrostu stada o ok. 550 sztuk, tj. o ok. 30 sroc. "wzrostu pogłowi* bydła, zakładanego w tej pięciolatce. W pozostałych rejonach można także powiększać pogłowie w ślad za rozwojem bazy paszowej. Głównym jednak zadaniem jest tam podnoszenie mlecznej wydajności kiów. Niemal w każdym województwie istnieją znaczne rozpiętości w obsadzie pogłowia bydła w poszczególnych powiatach. To samo dotyczy mleczności krów. Gospodarstwa rolne w rejonach zmeliorowanych powinny korzystać w pierwszym rzędzie z przydziałów materiałów budowlanych, pomocy kredytowej oraz dostaw wartościowego bvdła, pochodzącego z województw o wysokim poziomie hodowli. W latach 1964—1966 wybudowano około 350 tys. silosów. Zaspokaja to jednak tylko 40 procent potrzeb. Pod względem ilości produkowanych kiszonek występują w poszczególnych województwach znaczne rozoietości. Dlatego należy dalej kłaść duży nacisk na rozbudowę silosów i produkcję kiszonek. Należy szybko rozwinąć produkcję maszyn i urządzeń, zmniejszających pracochłonność obsługi zwierząt w różnych typach gospodarstw. część właścicieli gospodarstw nie jest w stanie wykorzystać należycie swoich gruntów. Jeśli dzisiaj gospodarstwa te są dosyć dobre, to za kilka lat zaczną schodzić do rzędu podu pac^ych. W celu zbadania poziomu produkcji rolniczej w różnych grupach gospodarstw i określe nia zależności tego poziomu od zachodzących na wsi przemian przeprowadzono odpowiednią ankietę. Wykazała ona, że poważny odsetek gospodarstw o-siąga poziom produkcji znacznie niższy od przeciętnego. W grupie słabych gospodarstw uwidacznia się szczególnie niska obsada pogłowia zwierząt gospodarskich na 100 ha użytków rolnych. Inne charakterystyczne cechy gospodarstw o zaniżonej produkcji to: gorsze wyposażenie w budynki inwentarskie, dość wyso kie zadłużenie wobec państwa bardzo niskie plony będące wy nikiem niestosowania nowoczesnych zabiegów agrotechnicznych, bądź też wykonywanie ich z braku siły roboczej w nieodpowiednich terminach. Ankieta wykazała także istnienie stosunkowo dużej ilości gospodarstw prowadzonych przez starszych właścicieli, któ rzy nie mają żadnych następców. Renty dla rolników PRZY doborze środków gwarantujących rozwiązanie omawianego próbie mu należy uwzględnić, że gospodarstwa zagrożone upadkiem nie mogą podnieść produkcji w oparciu o własne siły. Wobec tego zagospodarowa nie tych terenów powinno prze jąć na siebie państwo. To z ko lei stawia na porządku dziennym sprawę warunków egzystencji dla dotychczasowych właścicieli gospodarstw. Zabez pieczeniem osób w podeszłym wieku mogą być renty-przyzna wane w zamian za przekazane państwu gospodarstwa. Większość rolników zaintere sowana będzie zapewne w dożywotnim utrzymywaniu dotychczasowego mieszkania i działki ziemi umożliwającej prowadzenie przydomowego go spodarstwa. Trzeba to uwzględ nić i zapewnić prawo do korzy stania z działki o obszarze do 1 ha. Z drugiej strony wpro- wadzić należy dodatek dla tych, którzy zrzekną się użyt kowania działki i budynków. Niektórzy właściciele większych gospodarstw są zaintere sowani w zmniejszaniu ich obszaru z uwagi na brak siły roboczej lub podeszły wiek. Po winniśmy umożliwić im to, jeśli państwo ma warunki do ra cjonalnego zagospodarowania przejętych gruntów. Rolnik, który zamierza nadal gospoda rować na zmniejszonym obsza rze, powinien uzyskać odpowiednią rekompensatę. Proponowany system rent ma na celu z jednej strony zapewnienie właścicielom gospo darstw zaopatrzenia na Wypadek niezdolności do pracy. Z drugiej strony sprzyjać będzie planowemu i racjonalnemu zagospodarowaniu wszystkich gruntów, które w aktualnych warunkach nie są ,bądź nie będą należycie wykorzystane dla produkcji. Warunki komasaefi NA DRODZE ustawowej należy określić nowe wa runki prowadzenia prac scaleniowych, zmieniając nieodpowiednie dziś przedwojenne przepisy. Postępowania sca leniowego nie mogliśmy prowa dzić w szerszym zakresie prze de wszystkim ze względu na inne pilne prace urządzeniowo -rolne, dzięki którym m. in. zgromadzono bogatą dokumentację niezbędną dla komasacji. Nowa ustawa powinna zakła dać wszczęcie postępowania scaleniowego zarówno na wnio sek większości zainteresowanych, jak i z urzędu. Podjęcie prac scaleniowych z urzędu ce łowe jest wówczas, gdy trzeba odpowiednio ukształtować Gospodarka gruntami państwowymi W WYNIKU akcji scalenio Należy przyjąć, że grunty wej oraz wprowadzenia PFZ przeznacza się przede systemu rent powiększać wszj^stkim dla rozszerzenia u- się będzie areał gruntów stano społecznionej gospodarki w roi wiących własność państwa. nictwie. Dlatego też na grun- grutny uspołecznionych gospo darstw, lub gdy przez zmianę struktury gospodarstw zapewni się lepsze wykorzystanie in westycji rolniczych, np. dużych urządzeń melioracyjnych. W pierwszej kolejności nale ży objąć pracami scaleniowymi te wsie, gdzie dość znaczny areał gruntów gospodarstw za grożonych upadkiem i gruntów PFZ może być przy stosunkowo niskich nakładach zagospo darowany przez PGR. Z pierw szeństwa w scalaniu powinny też skorzystać Wsie, w których średni obszar gospodarstwa roi nego jest dość duży i gdzie przeważają dogodne warunki produkcyjne. tach tych nie powinniśmy w zasadzie tworzyć nowych indy widualnych gospodarstw. Wymagałoby to wysokich nakładów inwestycyjnych, a zwłasz cza budowlanych, przy dużym udziale środków państwa. Bar dziej celowe jest ulepszanie ba zy produkcyjnej w istniejących gospodarstwach chłopskich. W tych wsiach, gdzie scalone zostały grunty PFZ, ale z uwagi na ich mały obszar nie będą nadawały się dla utworzenia uspołecznionego przedsiębiorstwa rolnego, można wy dzierżawiać te grunty idywi-dualnym rolnikom. Również w przypadkach, gdy rolnicy prze kazują państwu gospodarstwa wraz z zabudowaniami we wsiach, gdzie nie ma PGR ani nie rysują się w dalszych la- J tach możliwości wykorzystania / tych gospodarstw przez państwo, należy je zbywać indywi dualnym rolnikom, gwarantującym racjonalną gospodarkę. Również kółka rolnicze mogą zagospodarowywać grunty PFZ. Odgrywają one już poważną rolę, uprawiając ok. 125 tys. ha. Tę akcję należy nadal rozwijać. Znaczny wkład w zagospodarowanie gruntów PFZ wnio sły spółdzielnie produkcyjne. Oprócz 94 tys. ha ziemi stano wiącej wkład członków, gospo darstwa zespołowe objęły 150 tys. ha gruntów PFZ. Pomoc inwestycyjna państwa, uzależniona obecnie od wielkości a-reału, na którym gospodaruje spółdzielnia, pozwala na rozwijanie dość intensywnej gospodarki. Spółdzielnie produk cyjne osiągają ostatnio po 21 q zboża z hektara, 165 q/ha ziem niaków, 310 q/ha buraków cukrowych. W ciągu ostatnich dwóch lat intensywność gospodarki spółdzielczej wzrosła dzięki po większeniu pogłowia bydła i o-wiec o przeszło 20 proc. W większości spółdzielni są jed nak jeszcze znaczne rezerwy produkcyjne. Wykorzystanie ich szczególnie na drodze u-macniania bazy paszowej będzie — obok dalszego zagospo darowania gruntów PFZ —^ podstawą jeszcze szybszego roż woju spółdzielczej gospodarki. Dużą popularnością, zwłaszcza wśród traktorzystów, cieszą się konkursy orek. W powiatowych konkursach, z których ostatnie ód były się w ubiegłą niedzielę, star towało łącznie ponad 300 traktorzystów z pegeerów i kółek rolniczych. W najbliższą niedzielę, 1 paż dziernika, odbędzie się wojewódzki konkurs orek. Po dwóch najlep szych traktorzystów z każdego po wiatu zaprezentuje swoje umiejętności w wykonywaniu orek na polu PGR Krzyżanki w powi<* cie człuchowskim. Na zdjęciu: na chwilę przed star tem do konkursu orek w Sławobo rani w powiecie świdwińskim (ś) Fot. J. Piątkowski III. Ulepszanie gospodarki zima PRZY rozwiązywaniu pod stawowych zadań w rolnictwie, powinniśmy zapewniać coraz lepsze wykorzy stanie ziemi. Zasoby tego pod stawowego środka produkcji rolniczej są ograniczone. W wy Scalanie Wyśtępujące u nas rozdrobnienie gospodarstw i działek o-raz często wysoce uciążliwa szachownica gruntów obniża produkcyjne możliwości rolnictwa w wielu rejonach kraju. Obszar gruntów położonych w szachownicy wynosi ok. 6 min ha, z czego połowa przypada na grunty ukształtowane szcze golnie niekorzystnie. Uciążliwa szachownica występuje głównie w woj. warszawskim, łódzkim, lubelskim, białostockim, kieleckim, rzeszowskim i krakowskim, a częściowo w woj. poznańskim, niku gospodarczego rozwoju nalnego rozwiązania sprawy kraju maleje obszar użytków nazbyt ekstensywnych gospo-rolnych. Przyrost ludności darstw indywidualnych. Sprawia, że zmniejsza się ob- Referat podkreśla, że dzięki Szar gruntów wykorzystywa- industrializacji otwarta zosta-nych rolniczo przypadający na ła dla młodzieży wiejskiej sze głowę ludności. roka droga do szkół i do nie rolniczych zawodów. W ciągu gruniow ostatnich 20 lat odpłynęło ze bydgoskim, katowickim. Obej wsi do miast i do nowych żarnu je ona ok. 3 min ha, w tym wodów ok. 10 min ludzi. W do 300 tyś. ha pod miedzami, znacznej części gospodarstw po drogami polnymi itp., a więc zostają jedynie ludzie starsi ó nie wykorzystanych dla pro- zmniejszającej się zdolności do dukcji, czyli obszar równy blis pracy. Z upływem lat coraz ko połowie gruntów ornych bardziej potrzebują oni innego woj. opolskiego, gdańskiego zabezpieczenia na starość, niż lub szczecińskiego. praca na własnej ziemi, której W związku z tym powinniś- im coraz trudniej podołać, my podjąć na możliwie szeroką Są też gospodarstwa podupa-skalę prace scaleniowe, które dłe wskutek losowych wypad-stworżą drogę do dalszej inten ków, niedostatecznego przygo-syfikacji produkcji rolniczej, towania właścicieli do pracy w Podejmując taką decyzję trze- rolniczym zawodzie lub z in-ba też uwzględniać, że koma- nych istotnych przyczyn. sacja jest niezbędną dla racja Mimo różnorodnej pomoc* IV. Umacnianie I dalszy r m rozwoj pegeerów PODSTAWOWE zadania w zagospodarowaniu gruntów PFZ wypełniać będą pegeery. W ostatnich latach, po IV Zjeździe partii gospodarstwa państwowe przezwyciężyły główne trudności, hamujące ich rozwój w poprzednim okre sie i na ogół pomyślnie realizują wyznaczone im zadania. Wyrazem tego jest szybki wzrost produkcji w pegeerach. W latach 1961—1965 cała towarowa produkcja rolnictwa wzrosła o 30 proc., a wartość dostaw z pegeerów zwiększyła się o 62 proc. Średnioroczny przyrost plonów zbóż i ziemniaków był w pegeerach dwukrotnie wyższy niż w całym rolnictwie. Gospodarstwa pań stwowe powiększyły obsadę by dła z 32 do 50 sztuk na 100 ha. W przeliczeniu na 1 ha gruntów ornych pegeery dostarcza ją tyle ziemniaków i buraków cukrowych, co gospodarstwa indywidualne, zboża zaś trzykrotnie, a rzepaku czterokrot- Ciąg dalszy na str. 5 GŁOS Nr 234 (4652) i Str. 5 Referat Biura Politycznego na IX Plenum KG PZPR Ciąg: 3alszy ze str. 4 torzystów i ok. 2 tys. kwalifi- zawodowe. Szkoły te — w iloś cji, roli i poziomu istnieją-kowanych pracowników hodo- ci ponad 3 tys. — należy trak cych SPR, nad poprawą ich wli. Ponadto przejęcie grun- tować na obecnym etapie ja- bazy lokalowej i polepszeniem ko jedno z najważniejszych ogniw dobre'go przygotowania nie więcej. Dostawcami żyw- tość produkcji towarowej net- tów PFZ wymagać będzie za ca wieprzowego powinny być to w przeliczeniu na 1 ha jest trudnienia dalszych ok. 15 głównie gospodarstwa chłop- w tej grupie gospodarstw o tys. kwalifikowanych pracow- młodzieży do pracy w przeo skie. Od gospodarstw państwo połowę niższa od osiąganej ników. Głównym źródłem do- brażającym się rolnictwie. Jednakże nie zaspokajają one jeszcze w pełni potrzeb rolnictwa w zakresie przygotowania zawodowego całej wych wymagamy natomiast średnio przez pozostałe pege- pływu kadr powinny stać się większych ilości mleka i żyw- ery. zasadnicze szkoły rolnicze o- ca wołowego. Jako jedną z głównych przy raz ośrodki stażu i praktyk Gospodarstwa państwowe po czyn deficytowości referat dla absolwentów szkół przy-myślnie realizują zadanie za- wskazuje słabość kadry, za- sposobienia rolniczego. Dla pra- obsady kadr nauczycieli. Celowa jest organizacja pewnej ilości SPR z internatami dla młodzieży. Kółka rolnicze mają coraz lepsze warunki ku temu, by odgrywać na wsi aktywną rolę w podnoszeniu kultury roi opatrzenia rolnictwa w mate- równo kierowniczej jak i za- przygotowania młodych cowników pegeerów wykorzys wowej. Niezbędna jest dalsza ników. Naradzie tać też należy akcję zawodo- praca nad umocnieniem pozy- riał nasienny i zwierzęta ho- łóg. dowlane. Po III Krajowej Mimo dużego postępu pań- Pracowników PGR w każdym wego przysposobienia żołnie- stwowy sektor rolnictwa nie zjednoczeniu dokonano szcze- rzy odbywających służbę woj- osiągnął jednak w pełni zado- gółowej oceny przyczyn nis- skową w jednostkach obrony walającego poziomu. Składa kiej produkcji i deficytów; na terytorialnej kraju. się na to wiele przyczyn obiek tej podstawie opracowano pro Do dotychczasowych warun- tywnych. Niemniej jednak w gram poprawy stanu gospodar ków ekonomicznych rozwoju młodzieży pozostającej na wsi nej także poprzez masowe po ukończeniu szkoły podsta- szkolenie jesienno-zimowe roi O dalszy rozwój mechanizacji rolnictwa W 1966 r. 24,9 tys. kółek rych pracuje obecnie w kół- świadczyło usługi mecha kach ponad 720. pegeerach występują duże re- ki. zerwy produkcyjne, których W ciągu 2—3 pegeerów należy wprowadzić najbliższych uzupełnienia, które będą sprzy nizacyjne dla gospodarstw rolnych, przy czym 16,2 tys. kółek posiadało trak wykorzystanie może zapewmić lat problem ten musimy roz- jać realizacji takich ważnych znaczny przyrost produkcji wiązać. Wymaga to w pierw- zadań, jak pełne i racjonalne tory. Pod koniec 1966 r. kół- globalnej i towarowej. szym rzędzie uporządkowania wykorzystanie ziemi, wydatne ka posiadały już 53 tys. trak- W tych rejonach kraju, gdzie zasoby siły roboczej są niższe, a równocześnie przewa żają większe obszarowo gospodarstwa, konieczne jest przy śpieszenie koncentracji sprzętu traktorowo-maszynowego. W ostatnich latach osiągnięto Przez ulepszenie struktury produkcji i dostosowania jej podniesienie dostaw zbóż, torów 57 tys przyczep 40 tys zasiewów i przeznaczenie pod profilu do tych zasobów siły szybkie i efektywne zagospo- ' . * ' . ' zboża do 52 proc. obecnego a- roboczej i środków, jakimi darowanie nowych gruntów, m*ocarm> 28 tys. wiązałek, 16 dal™ nn- reału gruntów ornych można rozporządzają przedsiębior- umacnianie rachunku ekono- tys. kosiarek i takąż ilość ko- * * rozszerzyć uprawę zboża w pe s*wa oraz do możliwości wy- micznego i zapewnienie bezde parek oraz 12 tys. traktoro- w 1966 r ponad 55 proc o- geerach o 100 tys. ha. Tę poważną rezerwę produkcyjną należy w pełni wykorzystać do 1970 roku. Ważnym czynnikiem jest lepsze wykorzystanie dobrych warunków glebowych dla roz szerzenia areału zasiewów psze nicy i jęczmienia. Największe w tym zakresie rezerwy są w zjednoczeniach: gdańskim, o-polskim, lubelskim i bydgoskim. Referat stwierdza, że wykorzystanie tych rezerw powinno zapewnić znaczne zwiększenie dostaw zboża z pegeerów w najbliższych latach, trzeba jed nak stworzyć gospodarstwom państwowym odpowiednie warunki. Drugie zadanie to ulepszenie gospodarki paszowej w pe geerach. Podstawą tej produkcji powinny stać się użytki zie lone. Dopiero brakujące ilości pasz podstawowych mogą Wykopki ziemniaków w pełnym toku. W naszym województwie również w tym roku zbiory ziemniaków S4 dość wysokie. Wysokie są także zadania w skupie sadzeniaków, przeznaczonych na zaopatrzenie kraju i na eksport. Tylko poprzez Centralę Nasienną planuje się wyeksportować z naszego vy>jewództwa ponad 40 tys. ton sadzeniaków. Na zdjęciu: dorodne kłęby ziemniaków zapowiadają wysoki plon. <ś) Fot. J. Piątkowski gólnej ilości ciągników kółek rolniczych znajdowało się w zgrupowaniu po 4 i więcej trak torów (w r. 1964 — zaledwie 23 proc.). Koncentracja sprzętu dokonuje się przede wszyst kim poprzez tworzenie między kółkowych baz maszynowych. Do końca czerwca br. zor- niczne ładowanie i rozrzucanie obornika. Konieczna jest dalsza koncentracja sprzętu w bazach, aby mogła być rozszerza na, wzbogacana i doskonalona obsługa mechanizacyjna w naj bliższym środowisku, bowiem nadmierne powiększanie rejonu obsługi jest niewłaściwe. W 1966 r. traktory kółek roi niczych łącznie z MBM wyprą cowały po raz pierwszy średnio ponad 1.000 godzin każdy, ale w części kółek rolniczych na 1 traktor nie osiągnięto na wet 600 godzin. Kółka te ponoszą znaczne straty. Związki kółek rolniczych i instancje partyjne powinny po święcić więcej uwagi kółkom, którym działalność usługowa przynosi straty. Przeciwdziałać należy pogar szaniu się struktury usług me chanizacyjnych (chodzi o spadek udziału prac polowych przy jednoczesnym wzroście udziału prac w transporcie pozarolniczym). Ten stan rze czy wynika przede wszystkim z niedostatecznego wyposażenia kółek w maszyny i narzędzia specjalistyczne — takie jak rozsiewacze wapna, odpowiednie typy przyczep, ładowacze obornika, maszyny do prac pielęgnacyjnych itp. Prze mysł maszynowy powinien przyspieszać realizację progra ganizowano ogółem 978 MBM, j^u rozwoju i modernizacji w tym 331 baz zarządzanych bezpośrednio przez POM« MBM obejmują swoją działał rozszerzenia usług mechaniza-nością ponad. 5 tys. kółek i tyjnych. produkcji maszyn rolniczych, co jest warunkiem poprawy i wsi, które połączyły sprzęt me chanizacyjny i środki FRR. Przeważająca liczba wsi, w których nie było dotychczas kółek rolniczych, a znajdujących się w zasięgu działania baz — przekazała nie wykorzy stanę dotychczas środki FRR na cele mechanizacyjne i współuczestniczy w zarządzaniu zespołowym majątkiem produkcyjnym. Skoncentrowanie większej być uzupełniane produkcją na konania wszystkich podstawo- ficytowej gospodarki we wszy- wych aparatów do zwalczania ]iczby i asortymentu maszyn Tnnłanh nrnvf»łi Pr»v szkodników i chorób roślin. ' ' - ------- gruntach ornych. Przy ocenie wych zabiegów we właściwych stkich gospodarstwach. gospodarstw należy uwgzlęd- terminach, niać nie tylko ogólny poziom w bazach pozwala znacznie rozszerzyć wachlarz usług me Do aktualnych, pod wyższo- Pozytywnym zjawiskiem jest _________ _ Nastąpić powinna radykalna nych zadań dostosować też silny^ wzrost zapotrzebowania chanizacyjnych, zwłaszcza w , takich pracach specjalistycz- dostaw zbóż, ale także rozpa- poprawa bytowych warunków trzeba system wynagrodzeń rolników na kombajny bura-trywać, ile pasz treściwych go załóg tak przez przyspieszenie pracowników. Należy utrzy- czane, ziemniaczane, a prze stosować go do nowych zadań na lata 1968—1973. Szybki roz wój pegeerów zależy również Tfaiważnieisza częścią Dro- od Prawidłowego kształtowa-.NajWa . J ą ę. ą p . -i.nęiinuAw mipH7v lnHr.m: spodarstwo zakupiło i jak te budownictwa mieszkaniowego, mać podstawowe zasady obec pasze zostały zużyte. jak też przez zapewnienie ze nego systemu premiowego i do Ważnym zadaniem pegeerów strony rad narodowych usług jest dalszy rozwój chowu by- dla ludności we wsiach, gdzie dła. Planowany przyrost do- znajdują się słabe pegeery. staw żywca wołowego i mleka nastąpić musi w znacznej mie ***{?*nmnCr.ni?ni,aUcłahvniv*™ nia stosunków między ludźmi, rze dzięki intensyfikacji cho- umocnienia słabych go Za knka lat Hczba pracowni_ wu, przyśpieszaniu opasu i pod sp . ^ ków rolnych przekroczy pól niesieniu mlecznej wydajności n?e kwalifikacji z - mjliona w wieiu rejonach bę krów. Dla pełnej jednak reali- wych załóg oa, jP , dą oni wraz z rodzinami stano zacji tych zadań konieczne jest n*ed°boru , , ^ wić przeważającą część iudnoś także zbudowanie w pracownikow Do końca br. skierować należy do tych gos de wszystkim zbożowe, któ- nych, jak wylew wody amonia kalnej, wysiew wapna, wysiew nawozów mineralnych, mecha Jednym z kluczowych, nie rozwiązanych jeszcze dostatecznie zagadnień jest zapewnie r-ie kółkom dobrych traktorzy stów. Ich praca ma decydujący wpływ na sprawność sprzę tu, jego żywotność, na jakość usług i ich koszty. Rosnące ilości sprzętu trak torowo-maszy nowego wymagają stałego doskonalenia organizacji usług. Dla rolników szczególne znaczenie ma pewność uzyskania zamówionych usług, ich jakość i terminowość. W tym głównie kierunku należy usprawniać pracę kółek rolniczych baz, maszynowych, kadr mechanizacyj-nych- także zbudowanie w latach 1966—1970 łącznie 440 tys. sta ■, . -i u nowisk, w tym 130 tys dla krów. Jest to jedno z najważ W! VI. Usprawnienie pracy służby rolnej PIONIE Ministerstwa czeniu kadr, polegające prze- wania zmian w rozmieszczeniu Rolnictwa, Związku Kó de wszystkim na słabym roz- kadry fachowej na rzecz rozbu łek Rolniczych i zrze- budowaniu terenowej służby dowy służby agronomicznej szeń branżowych, spółdzielczo fachowej, bezpośrednio związa we wsiach, gromadach i uspo ćci wiejskiej oraz Ministerst- rej z gospodarką roiną. Agro- łccznionych gospodarstwach wa Przemysłu Spożywczego i r.omów gromadzkich jest zaled rolnych. Należy przeciwdzia- Skupu zatrudnionych jest ok. wie. ponad 5 200, a zootechni- łac zwiększaniu zatrudniania 70 tys. osób, których zadaniem ków gromadzkich — ok. 1 500. fachowców w ogniwach nie ^L-3nowr7- nr7P,Tr7PfJan]p jest bezpośrednie lub pośred- stąd też teren ich działania związanych bezpośrednio z -3 naibliżsrych Drawa nracy i troska n uleosza nie działanie na rzecz rozwoju jest rozległy, ilość obsługiwa- produkcją rolną. ____________________,_____________.iy skierować do nie warunków socjalno-byto- Produkcji rolnej i postępu roi nych gospodarstw i areał ob- choda oprzygotowa- niem jest podwyższenie ren- gospodarstw o bardzo niskim wych pracowników są niezbęd riczego. jęty opieką duzy, co utrud- . . , ' : kad towności wielu pegeerów, a stanie zatrudnienia i nie wyko nym elementem kształtowania Analiza wykazuje jednak wiel ma działalność instruktażową. *>ęp ąg ^ . d0brych stosunków między kie dysproporcje w rozmiesz Istnieje konieczność dokony rowej powiatowych i ci wsi. W tych warunkach rośnie „a znaczenie pracy polityczno-listów o odpowiednim doswiad _wychowawczej/ najważniej- niejszych zadań inwestycyj- ^enila szym zaś jej terenem działa- sTono^yćw^łn-5"leCliU; mU kich wartościach moralnych." nia *st samorząd robotniczy, si ono byc w pełni zrealizowane. W ciągu 2- Kolejnym węzłowym zada- lat powinniśmy skierować do nie warunków socjalno pegeerów, _ głównie likwidacja deficytu w rzystanych dużych rezerwach gospodarstwach słabych. War produkcyjnych ok. 8 tys. trak ludźmi w pegeerach V. Kółka rolnicze •organizatorem powszechnego postępu vr rolnictwie POWAŻNĄ rolę w reali- proc. wsi i skupiły w swych Coraz poważniejszy jest u-zacji programu wzrostu szeregach 36 proc. ogółu roi- dział kółek w organizowaniu produkcji rolnej i postę ników. i wykonywaniu zabiegów o- pn społeczno-gospodarczego wsi powinny nadal spełniać k£łka rolnicze. Ich liczba wzro sła w latach 1964—1966 z ok. 31.400 do 33.600, zaś liczba członków łącznie z członkinią mi KGW z ok. 1.470 tys. do 1.900 tys. Oznacza to, że objęły one swoim działaniem 90 Podkreślając potrzebę dalsze chrony roślin. Niezbędne sta- go organizacyjnego rozwoju je się zwiększenie udziału kó- kółek, uznać należy, że na o- łek w organizacji dostaw na- becnym etapie, głównym za- wozów do wsi, daniem jest umacnianie i roz- Zawsze, a szczególnie na o- wijanie aktywności istnieją- becnym etapie poziom rolni- cych kółek w zakresie wzrostu produkcji rolnej. O postęp agrotechniczny i wzrost kultury rolne| Postęp produkcji roślinnej program agrominimum znala-wymaga wdrażania do prakty zły wyraz w odpowiednich ki programu nasiennego, u- uchwałach rządowych. ków ich wiedza zawodowa, wyzbywanie się konserwatyw nych nawyków, przyjmowanie zaleceń wypracowanych przez naukę, ma olbrzymie znaczenie dla postępu rolnictwa. Dlatego podnoszenie kwalifikacji zawodowych rolników było, jest i pozostaje nadal jed nym z najważniejszych zadań powszechniania ochrony " ro- Szczególnie duże znaczenie stwo^rzeznacla na^en"cefdu: zSyS" ślin, racjonalnej gospodarki ma działalność kołek rolm- że środki materialne. W ostat- roślinnych. Szczególnie dnżą przydatność dla przemysłu ma wełna nawozowej, nowoczesnej agro czych w realizacji programu nich latach przystąpiliśmy do czesankowa. Dlatego też narada krajów, należących do rwpg, techniki itp. W skali kraju nasiennego, w zaopatrywaniu tworzenia w skali masowej ŚS pToMf wSn?naUZpottze?v wypracowane zostały odpo- gospodarstw chłopskich w kwa zawodowych szkół rolniczych go. Na dalszym zaś miejscu dopiero produkcję żywca zwierzęcego Wiednie programy działania, lifikowany materiał siewny. — szkół przysposobienia rolni i skór. niektóre z nich — jak np. o- Poważne wyniki osiągnięte zo czego, w których młodzież wiej Na zdjęciu: stado owiec z bodo^ii Rejonowego Rolniczego zakła-chrona roślin uzyskały sank- stały w zakresie sąsiedzkiej ska pozostająca w rolnictwie du Doświadczalnego w Grzmiącej cje ustawowe, inne. iak np. wymiany materiału siewneno. może zdobywać kwalifikacie CAf _ Wełna z krajowego skupu wykazuje dodatnie właściwości, a zwłaszcza dużą wytrzymałość na rozerwanie (wyższą niż wełen zagTa- woje- wódzkich wydziałów rolnictwa i leśnictwa, gdzie w zasadzie wszyscy pracownicy obsługi fa cno we j rolnictwa posiadają średnie lub wyższe wykształcę nie. Jednakże poziom zawodowy części służby rolnej mu si budzić niepokój tym bardziej, że na przestrzeni ostatnich kilku lat nie nastąpiła w tym zakresie istotna poprawa; przeciwnie, odsetek agronomów gromadzkich z wyższym wykształceniem stale się zmniejsza. Instancje partyjne, rady na rodowe, kółka rolnicze nie tyl ko nie wykazują dostatecznej inicjatywy w poszerzaniu dopływu kadr z wyższym wykształceniem do gromadzkiej służby fachowej, ale nie przeciwdziałają także odpływowi takich kadr z pracy na wsi. Ze względu na wagę służby agronomicznej uznać należy, że jej płynność jest szczególnie szkodliwa i wymaga podjęcia kroków zaradczych. Jedną z przyczyn tego zjawiska jest niedostateczna troska władz terenowych o stwo rżenie dla niej odpowiednich warunków pracy i warunków socjalno-bytowych. Niemal ka żda ze służb wynagradzana jest dotychczas według innych (Dokończenie na str. 6) Str.- li i GŁOS Kr 234 <4652) Referat Biura Politycznego na IX Plenum KG PZPR (Dokończenie ze str. 5) zasad i na innym poziomie, w zależności od organizacyjnego usytuowania i miejsca pracy. Stąd staje się rzeczą konieczną podjęcie prac nad uporząd kowaniem systemu płac służ by rolnej. W najbliższych latach skoncentrować się należy u a poprawie płac tylko fa- chowcom zatrudnionym bezpo średnio w produkcji rolnej. Wprowadzić należy system premiowania gromadzkiej służ by rolnej, związany przede wszystkim ze wzrostem towa iowej produkcji zbóż, żywca wołowego oraz mleka. Fachowa służba rolna wiele czasu poświęca sprawom orga nizacyjno - administracyjnym. Ten stan należy zmienić. Należy stale usprawniać system kierowania pracą terenowej służby rolnej, eliminując wielotorowe, nieskoordynowane zalecenia, utrudniające służbie fachowej koncentrację działalności na najważ niej szych zadaniach w danym rejonie. ¥11. Usprawnienie odbioru i przetwórstwa produktów rolnych UCHWAŁY IV Zjazdu partii położyły szczególny nacisk na skoordyno wanie rozwoju rolnictwa, prze mysłu rolno-spożywczego i obrotu. Problem usprawnienia skupu może być rozwiązany głów nie poprzez lepsze wyposażenie techniczne punktów skupu, rozbudowę zaplecza maga zynowego, rozwój transportu specjalistycznego, doskonalenie organizacji i podnoszenie kwalifikacji kadr. Szczególnie ważna jest poprawa obsługi rolników i pracowników pegeer przy odbiorze płodów rolnych, gdyż o-becny stan jest źródłem marnotrawstwa czasu producentów rolnych. Podjęte w ostatnim okresie uchwały powinny stworzyć warunki ku temu, by organizacje państwowe i spółdzielcze maksymalnie scaliły swoje in- westycje w zakresie punktów skupu, magazynów, dróg dojazdowych, by tworzyły urządzenia, służące całości obrotu rolnego, a nie poszczególnym odbiorcom płodów rolnych. Bardzo ważne znaczenie ma usprawnienie i unowocześnienie metod oceny jakościowej produktów rodnych,. Nla tej drodze powinno się umacniać system obiektywnej, bezbłędnej oceny i klasyfikacji, by eliminować nadużycia i konflikty z dostawcami produktów rolnych. Referat poświęca wiele uwagi sprawie zaplecza magazynowego, wysuwając na czoło magazyny zbożowe i chłodnie składowe. Realizacja planu budowy elewatorów w ostatnich latach była niezadowalająca. Przewiduje się, że w br. nastąpi poprawa. Nadal niewystarczające są obecne powierzchnie chłodni składo- wych, mimo Istotnego wzrostu w latach 1961—65. Podkreślając następnie znaczenie rozwoju przemysłu mleczarskiego referat stwierdza, że wzrost nakładów inwestycyjnych w obecnym planie 5-letnim nie zaspokoi jeszcze wielu pilnych potrzeb, szczególnie w województwach centralnych i wschodnich. Tym bardziej niepokojące jest, że plan budowy i rozbudowy zakładów przemysłu mleczarskiego realizuje się niezadowalająco. W celu zwiększenia asortymentu wyrobów mleczarskich na zaopatrzenie ludności ^przeznaczono w latach 1966—1970 znaczne nakłady na budowę 40 nowych zakładów oraz na rozbudowę i modernizację 80 obiektów istniejących. Realizacja tych inwestycji pozwoli m. in. na powiększenie produkcji serów twardych i twarogów. VIII. Działalność i zadania organizacji partyjnych ZAGADNIENIA, które są przedmiotem obecnego Plenum, powinny być stale w centrum zainteresowania organizacji partyjnych na wsi, instancji partyjnych, organizacji partyjnych w przedsiębiorstwach, instytucjach społeczno- gospodarczy ch, obsługujących rolnictwo. Z analizy sytuacji rolnictwa wynika, że istnieją wielkie możliwości przyspieszenia roz- na wsi woju produkcji dzięki wzrostowi dostaw środków produkcji, wyposażenia technicznego i obsługi fachowej. Pełne wykorzystanie możliwości produkcyjnych wymaga rozwinięcia wielkiej i powszechnej pracy organizatorskiej wszystkich ogniw, pracujących w rolnictwie — rad narodowych, kółek rolniczych, spółdzielczości wiejskiej, organizacji młodzieżowych. Inicjatorem tej 'działalności powinny być instancje i organizacje partyjne. Jest to o-becnie jedno z najważniejszych ich zadań. Jego realizacja wymaga dalszego rozwoju i zwiększenia aktywności organizacji partyjnych na wsi. Referat zwraca uwagę na zwiększający się stale przypływ chłopów i pracowników rolnictwa do partii. W końcu roku 1966 w szeregach partii było 224,4 tys. chłopów i 55,2 ty a. robotników rolnych. W latach 1959—66 ilość chłopów — członków partii — powiększyła się o blisko 91 proc. Najwięcej chłopów — członków partii — w stosunku do ogółu rolników posiadają województwa: bydgoskie, koszalińskie, gdańskie, szczecińskie i poznańskie. Najmniej — katowickie, krakowskie, rzeszów-, skie, łódzkie i białostockie. W ostatnich latach poważnie wzmógł się napływ do wiejskich organizacji partyjnych — specjalistów, pracujących na rzecz rolnictwa i pracowników o wykształceniu zawodowym, zatrudnionych na wsi. W 1966 r. w organizacjach tych było ponad 12 tys. agronomów i innych fachowców służby rolnej, blissko 14 tysięcy inżynierów i techników różnej specjalności, 46 tysięcy nauczycieli — na 157 tys. pracowników umysłowych, będących członkami wiejskich podstawowych organizacji partyjnych. Poważny napływ specjalistów odpowiada procesowi nasycania wsi inteligencjjl zawodową. Nadal ujemnym zjawiskiem jest to, że w znacznej ilości wsi nie ma jeszcze podstawowych organizacji. Poważna ilość podstawowych organizacji partyjnych nie przyjmuje w ciągu roku nowych członków partii. Istnieje więc potrzeba i możliwość dalszego, stałego rozwoju partii na wsi. W roku 1963 Biuro Polityczne powołało komitety do spraw rolnictwa przy instancjach partyjnych. Zapewniają one lepszą koordynację działalności w zakresie gospodarki rolnej, obrotu rolnego, przemysłu spożywczego i pracy kadr fachowych. Jest to sprawa niezwykle doniosła. Działalność komitetów do spraw rolnictwa nie powinna osłabiać zainteresowania komitetów wojewódzkich i powiatowych partii problematyką rolniczą. Dotychczasowa praktyka Jest potwierdzeniem, że komitety d. s. rolnictwa są formą pogłę biającą współpracę instancji i organizacji naszej partii i ZSL w realizacji wspólnych zadań na wsi. W ramach tych komitetów współdziałanie naszej partii z ZSL stało się codzien ne i bardziej konkretne. W nadchodzącym okresie in stancje i organizacje partyjne powinny się koncentrować w swojej działalności na następu jących zadaniach: T. Realizacja programu wzrostu produkcji zbóż 3 pasz. Kontraktacja jest i bę dzie główną drogą wykonania zadań w dziedzinie wzro stu skupu zbóż do poziomu umożliwiającego likwidacje ich importu. Należy rozwijać działalność doskonalącą system kontraktacji, by sta wała się coraz skuteczniejszym instrumentem realizacji programu zbożowego. Wiejskie organizacje partyjne powinny angażować się w opracowywanie planów rozwoju rolnictwa na swoim terenie, dbając by problem zboż owo -pas zowy zajmował w nich czołową pozycję. 2. Dalsze doskonalenie pra ey służby rolnej, stałe kiero wanie najlepiej wykształconych i doświadczonych kadr fachowych do pracy tereno wej, do instruktażowej obsługi rolnictwa. 3. Stałe usprawnianie szeroko rozumianej obsługi rolnictwa w celu oszczędzania czasu rolników i pracowników pegeerów, potrzebnego przede wszystkim w pracach produkcyjnych własne go gospodarstwa. Szczególnie ważne jest usprawnienie funkcjonowania aparątu sku pu i zaopatrzenia, doskonale nie działalności kółek rolni czych, głównie w zakresie u-sług mechanizacyjnych, doskonalenie pracy instytucji kredytowych, służb budowla nych, biur i urzędów, w któ rych rolnicy załatwiają spra wy związane z prowadzeniem gospodarstwa. 4. Oddziaływanie na spra wną i terminową realizację inwestycji w rolnictwie, szcze golnie inwestycji budowlanych. Ważnym zadaniem jest koordynacja programów inwestycyjnych różnych insty tucji, zabezpieczenie termino wego i dobrego wykonawstwa, przestrzeganie zasady kompleksowości w procesach inwestycyjnych, by zapewnić ich maksymalną efektywność. 5. Rozwijanie szeregów partyjnych wśród chłopów, rozszerzanie działalności par tyjnej na wsie, w których brak jest dotychczas organizacji partyjnych, udzielanie pomocy ze strony instan cji partyjnych organizacjom słabym, by zaczęły odgrywać większą rolę w życiu wsi, podnoszenie poziomu Ideowo-politycznego ogółu człon ków partii na wsL Wzrost produkcji rolnej pozostaje nadal jednym z klucz* wych zadań polityki gospoda* czej najbliższych lat. Realizacja tego zadania opiera się na rosnących dostawach środków produkcji, powiększających się inwestycjach, polepszającym się wykształceniu zawodowym ogółu pracowników rolnictwa oraz na aktywnym poparciu polityki rolnej przez wieś. P« trzebna Jest jednak wielka ! tsy stematyczna praca organizator ska nad wcieleniem w iycie programu rozwoju rolnictwa. Jest to główne zadanie instan cji I organizacji partyjnych działających na wsi. Przy ZPW w Szczecinku Centralny ośrodek konstrukcyjno—projektowy Ont wŁ) Zakłady Płyt Wiórowych w Szczecinku należą do przodują cych w Zjednoczeniu Przemy słu Płyt, Sklejek i Zapałek, skupiają już stosunkowo licz ną kadrę inżynieryjno-techniczną. To m. in. zadecydowało o powołaniu przy ZPW branżo wego ośrodka konstrukcyjno--projektowego. Jego zadaniem będzie opracowywanie dokumentacji maszyn i urządzeń o-raz inicjowanie postępu technicznego w zakładach całego zjednoczenia. Na razie ośrodek mieścić się będzie w biurowcu ZPW. W przyszłym roku zbudowany będzie dla niego specjalny budynek. Uruchomię nie ośrodka przewidziane jest 1 października br. W przyszłym roku w Zakła dach Płyt Wiórowych w Szcze cinku rozpocznie się również budowę hali dla tzw. półtech-niki. Zlokalizowane zostanie w niej zaplecze naukowo-techniczne do prób i badań maszyn i technologii, stosowanych w przemyśle drzewnym. W części hali ustawione będą w miniaturze całe zakłady płyt wiórowych. Model tego rodzą ju fabryki posłużyć ma do ba dania różnych rozwiązań produkcyjnych. (rom) TADEUSZ KOSC1USZKO smar! w 1817 roku. W marcu 1815 r. tak pisał do Józefa Sierakowskiego: „Przyjacielu! Widzę w Tobie niespo-kojność o los Ojczyzny naszej, jaka z dawna w mym sercu pozostaje. Trzeba oczekiwać wypadków aż do końca i jeżeli w ostatniej teraz okoliczności Polska nie powstanie, niech że się cały świat zapadnie z nią, gdyż nic już słodzić życie Polakowi dobremu nie może...* Tak pisał na dwa i pół roku przed śmiercią, gdy miał już za sobą lata wzniesień i dramatycznych upadków, wiekopomnych zwycięstw i bolesnych klęsk. Tak myślał i tym kierował się w swym działaniu w ciągu całego życia. Żył i działał w czasach, gdy Polska traciła swój niepodległy byt. Nie widział więc świętszego zadania dla prawego Polaka jak walka o jej wolność. „Do celu jednego wszyscy powinniśmy się zjednoczyć: wydobyć Ojczyznę naszą spod przemocy obcych". Wszystkie swe siły oddał temu celowi. Gdy — już sławny w świecie — znalazł się, po długich zresztą staraniach, w szeregach Wojska Polskiego i po zwycięstwie pod Dubienką awansowano go na generała-lejtnan-ta, zdawać się mogło, że spełniły się jego najgorętsze osobiste pragnienia. A jednak, gdy król przyłącza się dq targowicy, bez chwili wahania opuszcza armię. Kiedy kraj znalazł się pod rządami targowicy, decyduje się — chociaż z bólem w sercu — na emigrację. Jedzie do Saksonii, ale wkrótce — wezwany — wraca do kraju, pracuje nad przygotowaniem powstanią, a następnie staje na jego czele. Teraz walce poświęca każdą chwilę swe go życia, każdą myśl^ W;, bitwach i późnie) po m drwgt będąc w Stanach Zjednoczonych nie zawaha się ani na chwilę przed powrotem do Europy, gdy powstanie Legionów wzbudzi w nim nadzieję, że będzie można znowu podjąć walkę o wolność Ojczyzny. Napoleona przejrzał prędko i nie tyle niechęć do samo-władcy, co trafne widzenie rzeczywi stych zamierzeń cesarza odsuwa go odeń zupełnie. Nie chce zaszczytów stawiał wyiej 1 w Jego Imię uważał za dopuszczalne żądać od obywateli najwyższych ofiar mienia, tru du i krwi. Niewola Murzynów budziła w nim głębokie współczucie, czemu dał wyraz w testamencie z 1798 r., w którym upoważnił Tomasza Jeffersona do przeznaczenia całej swojej własności w Ameryce na ich wykup i obdarzenie wolnością. Żywił gorącą miłość do wszystkiej Tadeusz Kościuszko Gdy zgodnie z wymogami chwili przyjmie władzę najwyższą, przysięg nie od razu, że „na niczyj prywatny ucisk" jej nie użyje, lecz jedynie „dla obrony całości granic, odzyskania samowładności Narodu i ugruntowania powszechnej wolności". Jego najgorętszym pragnieniem było doczekać chwili, gdy będzie mógł zdjąć z siebie to brzemię. Z obozu pod Połańcem 12 maja tak pisze do Fr. Sapiehy: „Niech nikt kto cnotliwy nie pragnie władzy. Złożono ją w moim ręku na ten moment krytyczny. Nie wiem, czy na tę ufność zasłużyłem, ale to wiem, że ta władza jest dla mnie jedynie narzędziem do skutecznej obrony. O j czy z- osobistych, odrzuca ponętoe propozy cje: nie chce nic dla siebie, chce wszystkiego dla Polski. Raz jeszcze wydaje mu się, że świ ta nadzieja wskrzeszenia Polski: Kongres Wiedeński ma rozstrzygnąć o jej losie. Przełamuje w sobie o-pór własnych republikańskich przekonań, pertraktuje z carem Aleksandrem I, ale i tu doznaje zawodu. Jak mało kto miał prawo o sobie powiedzieć: „Wierny byłem Ojczyźnie, biłem się za nią i sto razy życie bym poświęcił dla niej". Chociaż był przede wszystkim wojskowym, to przecież stworzył własny system poglądów w sprawach państwowych i społecznych, w niektórych problemach wykazując niemałą oryginalność, w innych korzystając szeroko nie tylko z polskich, ale również francuskich, a zwłaszcza amerykańskich, doświadczeń. Odrzucał Rzeczpospolitą nie tylko królewską, ale i szlachecką. Wolność każdego obywatela była dlań pra- - patriota i republikanin ludzi niezależnie od skóry i rasy, co — obok wielu innych okoliczności — uczyniło go orędownikiem polepszenia doli uciskanego chłopa polskiego. Był przekonany o równości naturalnej ludzi, nie uznawał przymusu w sprawach wiary, nie zajmując się rozprawami na temat szczęścia po śmierci. Widział najważniejsze zadania wszelkich instytucji spo łecznych w uszczęśliwianiu człowieka tu, na ziemi. Chociaż swych republikańskich po glądów nie wyłożył w żadnym dziele, to przecież dał im niejednokrotnie wyraz w pismach i różnych wypowiedziach, a w roku 1794 wiele z nich nie zawaha się wprowadzić w życie lub przynajmniej ogłosić, nadając im znaczenie wagą swej ówczesnej władzy i swego mocjtfaaęgo ny mojej I wyznaję, że jej końca tak szczerze pragnę jak samego zbawienia Narodu". Posiadłszy władzę, 'jakiej nie miało wielu królów, nie chciał przesądzać żadnej ze spraw, w której jego zdaniem naród sam tylko decydować powinien. W całym kraju, gdzie na ogół nie trudno było oskarżać o prywatę, nikt — najzaciętszy nawet targowi-czanin, najbardziej zaślepiony wielbiciel złotej wolności, nie podniósł przeciwko niemu najmniejszego nawet zarzutu. Taka była siła jego patriotyzmu i przekonania o jego re-publikanizmie. Gdy proponują mu objęcie przewód ztwa przyszłego powstania, zastrzega się, że „za samą szlachtę bić aś® Jsfc cgfesa Narodu i dla niej tytko wystawię swe życie". Domaga się wolności dla chłopa w imię sprawiedliwości społecznej i na prawienia krzywd doznanych, ale wie również, że jest to jedyny ratunek dla zagrożonej wolności, jedyny sposób oddalenia kraju od przepaści, nad którą się znajduje. Wyzwolenie chłopa, to sprawa zarówno jego wolności i pomyślności, jak i powszechnego wyzwolenia i powszechnej szczęśliwości. A przede wszystkim jest to sprawa zwycięstwa w wojnie przeciwko mocarstwom zaborczym. wJej pomy£lna§6 — pisze podkreślając szczególny charakter wojny 1794 roku — zasadza się najwięcej na upowszechnieniu zapału wszystkich ziemi naszej mieszkańców. Do tego rozbudzić trzeba miłość w tych, którzy dotąd nie wiedzieli nawet, że Ojczyznę mają«. I dlatego łud do sprawy publicznej przywiązywać na leży_" Wydany przez Kościuszkę 7 maja 1794 r. Uniwersał Połaniecki w sposób realny ulżył doli chłopa, zmniej szył jego zależność od pana. Nie było to co prawda konsekwentne rozwiązanie sprawy poddaństwa, ale rozstrzygnięcie jej w całej rozciągłości i w sposób zasadniczy nie leżało w kompetencji Naczelnika, gdyż Akt Krakowski wzbraniał mu wyraź nie naruszenia Konstytucji. Kościuszko chciał uczynić dla chłopów wię cej niż Sejm Czteroletni Zrobił, co było w jego mocy. Wierzył głęboko, że rząd ustanowiony w wolnej Ojczyźnie zrobi dla nich wszystko. ALEKSANDER GRABIŃSKI (AR) Wakacyjny reportaż czy wakacyjna forma? Sympatyczny „TYGODNIK MORSKI", którego jak i nas -ląd żywi a morze bogaci", z własnej a nieprzymuszonej wo li mieni się czasopismem gdań sko - szczecińsko - koszalińskim. Świadczyć by o tym mo gły nazwy metropolii tych trzech województw uwidocznio ne tuż przy winiecie tytułowej tygodnika. A to już zobowiązu je. M. in. do kompetencji. Z niejakim też zdziwieniem przeczytaliśmy w wydaniu z 17 września Jerzego Dzięciołow skiego „Reportaż wakacyjny z lądu — Krnąbrne województwo". To krnąbrne województwo to niby nasze, koszalińskie. Autor pisze o nim nawet z du żą nutką sympatii, a w kaź-dum razie rzecz o nas traktuje dialektycznie, w ciągłym rn chu i rozwoju. No cóż, można i tak widzieć to województwo, jak J. Dzięcio łowskl Oto próbka: „Ostatecznie każdy chociaż raz słyszał 0 Wale Pomorskim i o tym, że Kołobrzeg był niegdyś uzdrowiskiem dla snobujących się Europejczyków, albo o Białym Borku, gdzie za drobną dewizo wą opłatą różne zamożne nacje zaprawiają się w jeździe konnej w celu zdobycia szlifów towarzyskich i dokąd jeździ pewna pani doktorowa z Kosza lina w wolne sobotnie popołudnia. Tak, tak, stabilizacja ogarnia nawet województwo koszalińskie". Hm. Zadumaliśmy się nad tym ostatnim wnioskiem Jakiż może być związek lub wpływ tego, że „pewna pani doktorowa" uprawia jeździectwo na stabilizację społeczną, Może ma? Ta dialektyka to jednak diabelnie skomplikowana rzecz. A skoro już jesteśmy przy tym, to wydaje się nam, że jeśli już pani doktorowa kłusuje, to zapewne w stadninie — w Białym Borze, a nie w Białym Borku. Według tegoż samego autora „słyszy się", że kurki i jagody stanowią ciągle jeszcze konkurencję dla działalności naszych pegeerów. Ale global nie biorąc od dwóch lat te pe geery przynoszą zyski. Ha! Żeby ten sam rewelacyjny fakt można było wpisać do oficjalnego sprawozdania wysyłanego Studenci wznawiała zajęcia Pa przerwie wakacyjnej studenci Wydziału Inżynieryjno-Ekono-micznego Politechniki Szczecińskiej — Punkt Konsultacyjny w Koszalinie — wznawiają zajęcia. Zajęcia dla studentów II i in roku odbędą się 30 września i 1 października, zajęcia dla studentów IV roku — 7 i 8 października, a dla 1 roku — 14 i 15 października. Oficjalna inauguracja roku akademickiego nastąpi 14 października. (mr) > do Warszawy. Jakże by się cie szyli nasi pegeerowcy, ciągle jeszcze gospodarujący globalnie deficytowo, chociaż plany zbóż i ziemniaków są coraz wyższe. Cieszy się natomiast rolnictwo koszalińskie z wytwórni prefabrykatów zbudowanej w Kaliszu Pomorskim, a nie w Kamieniu Pomorskim jak chce autor. Z Kamienia Pomorskiego dumni są szczecinianie i — jak nam wiadomo — wytwarza się tam nie elementy prefabry kowane a wysokiej jakości mu zykę organową. Takich i podobnych faktów i stwierdzeń znajdziemy więcej w cytowanym materiale. Jesteśmy krnąbrni to fakt, ale również tolerancyjni. Myślimy więc, że ktoś pisząc wakacyjny reportaż ma prawo być w wakacyjnej formie. m Możliwości większe Projekt giganta już gotowy Zespół inżynierów pro jektan tów z COKB w Gdańsku opra eował w ciągu 7 tysięcy robo-czogodzin projekt masowca „pięćdziesięciotysięcznika'', jaki na zamówienie Polskiej Że glugi Morskiej w Szczecinie, zbuduje gdyńska stocznia im. Komuny Paryskiej. Pierwszy polski 50-tysięcznik ma mieć 218,5 m długości całkowitej, 32 m szerokości i 11,5 m zanurzę nia. Napędzać go będzie silnik o mocy 14 400 KM, który zapewni statkowi szybkość 16 węzłów. 7 ładowni statku zosta nie wyposażonych w urządzenia samotrynrające. (Interpress) -jm *rIE JEST sprawą łatwą przystosować, w naszym wo- I m ! jewództwie, sieć szkół podstawowych do rzeczywis-I m i tych Na przeszkodzie stoi przede wszyst- I llj k*m du^e rozproszenie osad. Województwo liczy — ™ przypomnijmy — 770 tys. mieszkańców. Gęstość zaludnienia jest najmniejsza w kraju, wynosi 42 osoby na kilometr kw. Co to znaczy, można przekonać się patrząc na sieć szkół podstawowych. Prezydium WRN i Kuratorium Okręgu Szkolnego przewidywały w roku 1965, że w pierwszym roku pełnej reformy czynnych będzie 1.110 szkół. Otwarto ich jednak o 24 mniej, a w tym roku liczba ich zmniejszyła się jeszcze o dalszych siedem. Dlaczego? Przeliczyli się chyba demografowie. Od 1950 roku, kiedy to mieliśmy, po województwie szczecińskim, najwyższy w kraju przyrost naturalny, wy noszący 33 promille, w dziesięć lat później zmniejszył się on do 23,2 prom. W ostatnich dwóch latach przekracza 14 promille. Już dziś można prze widywać, że w szkolnictwie podstawowym będzie kłopot z miejscami dla młodzieży klas starszych (nie mówiąc już o szkołach średnich i zawodowych, do których zbliża się gwałtownie „wysoki wyż"), na tomiast w wielu miejscowościach, w klasach pierwszych, będzie się uczyć zaledwie kilkoro dzieci, albo nawet ławki będą puste. Trudno przewidy wać, jaką niespodziankę niesie nadchodzące dziesięciolecie. W bieżącym roku szkolnym otworzono z konieczności 23 szkoły, w których liczba dzie ci nie przekracza 15. Kłóci się to z założeniami reformy szkol nej, gdyż szkół o jednym nau czycielu winno być z każdym rokiem mniej. Co jednak zrobić, skoro w miejscowościach tych nie ma więcej dzieci, a droga do szkoły dla uczniów w wieku do lat 10 nie może być dłuższa, aniżeli 3 km. liczyć się należy z tym, że w ro ku sytuacja się pok wtórzy. Już teraz liczba pierw szaków zmalała w województwie o dwa tysiące, a w roku 1970 będzie ich o pięć tysięcy mniej* takiej szkole dziecko nauczy się pisać i czytać, ale niewiele poza tym. Niestety, ze wzglę du na duże rozproszenie osiedli, mamy jeszcze dużo szkół 0 jednym nauczycielu, bo aż 327. Uczęszcza do nich 9 proc. dzieci w wieku szkolnym. Kuratorium Okręgu Szkolnego słusznie przewiduje two rżenie w przyszłości szkół zbiorczych na wsi, o sześciu 1 więcej nauczycielach. Dzieci będą do tych szkół albo dojeż dżać, albo też mieszkać w internatach. Wyjście jakieś musi się znaleźć, chociaż jest to sprawa bardzo trudna. W szko "Str, S cach są nieskuteczne i niewy chowawcze. Niepokojącą sprawą są o-: późnienia w budownictwie szkół i niewykonywanie na czas remontów. W roku 1966, plan robót budowlano-monta-; żowych osiągnął 80 proc. Po^ nad 15 min zł przesunięto na rok bieżący. Na skutek tego przełożono budowę lo szkół w województwie. Sprawą zaj mowały się ostatnio prezydia Komisji Oświaty i Kultury WRN oraz Budownictwa i Gospodarki Komunalnej. Władze oświatowe podpisały z przedstawicielami Zjednoczenia Bu downictwa harmonogram odda wania nowych szkół, do roku 1970. Przestrzeganie ustalonych terminów przekazywania przedsiębiorstwom budoH wlanym pełnej dokumentacji, ale czy wykorzystane? Jedynym rozsądnym wyjściem jest dowożenie dzieci do szkół wyżej zorganizowanych. Od kilku lat, m. in. dzię ki inicjatywie naszej gazety, rozwija się powszechnie akcja pod nazwą „Szklanki gorącego mleka". Włączyły się do niej prawie wszystkie państwowe gospodarstwa rolne. Dzieci z pegeerów są dowożone do odległych szkół, otrzymują też bezpłatnie szklankę gorącego mleka i bułkę z masłem. Gorzej jest na wsi, gdzie najeżę ściej brakuje inicjatorów podobnej akcji. Sytuacja w szkolnictwie i dobro wiejskich dzieci wymaga jednak, aby spraw- zajęły się jak najszyb ciej podstawowe organizacje partyjne, koła ZSL oraz wiej skie i gromadzkie komitety Frontu Jedności Narodu. Otwieranie dla kilkorga dzie ci szkół z jednym nauczycielem jest nie tylko nieopłacalne, lecz niekorzystne dla poziomu nauczania. Owszem, w r : i A Vv" ' A ^ # i vr-f % i i W bogatej ikonografii, dotyczącej życia Tadeusza Kościuszki, wyróżniają się prace współczesnego mu rysownika Aleksandra Orłowskiego, ucznia Jana Piotra Nor blina. Najchętniej rysował om twarze, „Które rzucają się w oczy", • proporcjach niezbyt może doskonałych, ale za to wymownych. Kościuszko miał właśnie taką twarz, a przy tym nazwisko jego stawało się coraz głośniejsze w kraju. Młody Orłowski, który slim rzucił się w w*r insurekcji, zafascynowany postacią bohatera spod Dubienki i Racławic, tworzył portrety, sceny bitewne, biwaki i sylwetki kościuszkowskich żołnierzy. Prace Aleksandra Orłowskiego, znajdujące się w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, inspirowT/ warszawskiego (rzeźbiarza Stanisława Sikorę, twórcę medalu, upamiętniającego 150. rocznicę śmierci Tadeusza Kościuszki. Projekt otrzymał pierwszą nagrodę w zamkniętym konkursie, ogłoszonym przez Główny Zarząd Polityczny Wojska Polskiego i jest obecnie tłoczony w brązie przez Mennicę Warszawską. Na zdjęciu: awers medalu. fCAF) le wiejskiej, po to, aby mogła ona zapewnić młodzieży osiąganie dobrego poziomu wiedzy i przygotowanie do dalszej nauki, do życia, powinno pracować co najmniej sześciu nauczycieli. Każda klasa powinna mieć swoją izbę, albo jeżeli nie jest to zupełnie możliwe, to przynajmniej izb tych powinno być tyle, ilu jest nauczycieli. Nie można dziś sobie wyobrazić nowoczesnej szkoły bez pracowni przedmiotowych, przynajmniej dwóch: fizyko--chemicznej, i do zajęć praktycznych, czy technicznych. Pracowni tych jest w szkołach wiejskich dotąd mało. Smutnym zjawiskiem jest nieuczęszczanie dość pokaźnej liczby dzieci do szkół. Dwa lata temu maruderów było 1.0X8, a w ubiegłym roku 7.755. Najgorzej wygląda to na wsi. Ponad 900 dzieci nie cho dziło do szkoły bez żadnego uzasadnienia. I proszę porównać: władze oświatowe czynią duże wysiłki, aby umożliwić naukę nawet dzieciom upośle dzonym. Otwarto np. dla nich ostatnio nową szkołę w Sławo borzu, pow. Świdwin, w Sław nie — dla dzieci głuchych, po wstaje nowa szkoła w Ptuszy koło Złotowa. Do szkół specjalnych uczęszcza ponad 1.200 dzieci Natomiast znacznie więcej dzieci, normalnie rozwiniętych, nie uczy się. Winni są przede wszystkim rodzice. Nauczyciele i prezydia rad narodowych upominają, a kiedy nie skutkują środ ki wychowawcze, sypią się kary finansowe. Komisja O-światy i Kultury WRN zaniepokojona tak dużą absencją młodzieży postanowiła dokład nie zbadać sprawę i podpowiedzieć władzom pewne wnio ski. Wydaje się, że skutecznym byłoby stosowanie kar natychmiast, po miesięcznej nie usprawiedliwionej nieobec ności dziecka w szkole. Kary nakładane po kilku miesią- rozpoczynanie i zakończenie na czas budowy, przyczyni się do zasadniczej poprawy sytuacji. Sprawność remontów szkół zależy od władz terenowych. Niepokoi przedwczesne niszczenie się urządzeń w szko łach wiejskich. Gromadzkie rady narodowe nie zapewniają dostatecznej, a nawet żadnej, konserwacji. Z podobną sytuacją można spotkać się, niestety, również w miastach, nawet w Koszalinie. Poziom nauczania zależy nie tylko od warunków lokalowych szkół, ale przede wszystkim od przygotowania nauczycieli. Potrzeby w naszym województwie są jeszcze duże. Nie tyle brakuje nauczycieli, ile odczuwa się niedosta tek określonych specjalności W jednej szkole jest kilku polonistów, nie ma natomiast nauczycieli matematyki, fizyki, czy też przedmiotów technicznych. Najgorzej sprawy te przedstawiają się w szkołach wiejskich. Bardziej racjo nalne rozmieszczenie kadr nau czycielskich uniemożliwia brak mieszkań. Prezydium WRN uzyskało ze środków SFBSil, na budowę mieszkań dla nauczycieli wiejskich, ponad 16 min zł. Przedsiębiorstwa budowlane muszą trakto wać budowę mieszkań dla nauczycieli z taką samą uwagą i troską, jak budownictwo szkół. Nowe domy dla nauczy cieli nie rozwiążą kłopotów mieszkaniowych. Ważną sprawą jest zatem przystosowanie możliwych do odbudowy budynków na wsi. Sprawy szkolnictwa, głównie szkół podstawowych i zawodowych, są przedmiotem nieustannej troski Prezydium WRN, Komisji Oświaty i Kul tury. W czwartek, z informacją o realizacji uchwały WRN z 5 X 1965 r., w sprawie reformy szkolnej i rozwoju szkol nictwa zawodowego, zapoznała się sesja Wojewódzkiej Ra dy Narodowej. ZDZISŁAW PIS Z sesii Wojewódzkiej Rady Narodowej Rozwój pogłowia inwentarza I zwiększenie produkcji artykułów pochodzenia zwierzęcego stanowią jedno z najważniejszych zadań koszalińskiego rolnictwa. Systematycznie bowiem wzrasta zapotrzebowanie na mięso, jaja, drób bity, mleko i przetwory, z drugiej zaś strony liczne pogłowie inwentarza, zwłaszcza bydła, zapewnia dostatek obornika, który jest niezbędny do nawożenia na ogół słabych gteb w województwie w celu osiągnięcia wysokich plonów zbóż, ziemniaków i innych roślin. ki, bardziej niż dotąd dynamiczny rozwój pogłowia bydła w naszym województwie muszą iść w kilku kierunkach. Podstawowy problem stanowią pasze. Nadal istnieje ich w- rokii — 401,5 tys. sztuk. Szczególnie szybko rozwijał się chów bydła rzeźnego, jako dział produkcji nie wymaga- f OSTATNICH latach, jak stwierdza ocena, przedłożona przez Prezydium WRN na sesję Wojewódzkiej Rady Narodowej, koszalińskie rolnictwo systematycznie zwię kszało produkcję artykułów pochodzenia zwierzęcego. W 1961 roku wartość tej produk cji wynosiła 2,5 mld zł, zaś w 1966 roku — 2,8 mld zł. Dosta wy żywca w tym okresie wzro sły o 19 proc.', mleka o 3,4 proc., jaj o ponad 25 proc. . znacznie mniejszego niz Przyrost widoczny, jednakże tJcz trzod chlewnej zużycia ze wzrastają- deficytowych pasz zbożowych. W 1963 roku skierowano na ubój ponad 40 proc. nowo uro dzonych cieląt, w roku 1966 od setek ten zmalał do 16,5 proc. Dostawy żywca wołowego^ w tym okresie zwiększyły się z 18,2 tys. ton do 30 tys. ton. Czy dotychczasowy rozwój pogłowia bydła może zadowolić? Z pewnością nie. Średnio w kraju na 100 ha użytków rolnych przypada 52,1 szt. bydła, zaś w naszym województwie 45,4 szt. Nastąpiła: u nas niekorzystne zmiany w strukturze stada. W ostatnich latach przede wszystkim przy bywało młodego bydła, przez niedobór, rozwój pogłowia wy naczonego do chowu na rzeź, przędza produkcję siana, ki-zbyt jednak powoli powięk- szonek, roślin okopowych itd. szała się liczba krów. W 1961 Latem i jesienią, nawet w gor roku udział krów w struktu- szych latach, paszy na ogół rze stada wynosi 53,3 proc., jest dość, za to wczesną wios-w 1966 roku zmniejszył się do ną i zimą w bardzo wielu gos I mięso, i mleko 42,7 proc., zaś w państwowych gospodarstwach rolnych nawet do 36,5 proc. Ocena zwraca uwagę, że je- jący dużych nakładów robociz żeli sytuacja ta nie ulegnie w porownaniu cym zapotrzebowaniem rynku i z możliwościami rolnictwa jeszcze niewystarczający. Województwo koszalińskie predysponowane jest szczegół nie do intensyfikacji chowu bydła. Mamy bowiem znaczne obszary łąk i pastwisk, obejmujące ponad 20 proc. ogółu tiżytków rolnych. Jest to źródło stosunkowo najtańszych pasz. W 1961 roku pogłowie bydła w Koszalińskiem liczyło 323,6 tys. szt„ zaś w 1966 szybko zmianie, wówczas zabraknie w przyszłości odpowiedniej liczby cieląt, by zwię kszać produkcję żywca wołowego, trudno będzie również powiększyć produkcję mleka, jak również osiągnąć zakładane w planach powiększenie po głowią bydła do 485 tys. sztuk w 1970 roku. Dotyczy to zwłaszcza państwowych gospo darstw rolnych, które w tej dziedzinie hodowli stawiają so bie znacznie ambitniejsze zadania niż gospodarstwa chłopskie. podarstwach bydło przechodzi przymusową kurację odchudzającą, wyraźnie spada produkcja mleka. Obecnie wzrost dostaw nawozów sztucznych pozwala na likwidację szkodliwych dysproporcji w rozwoju pogłowia i produkcji pasz, pod warunkiem jednak, że roi nicy lepiej zadbają o nawożenie i pielęgnację łąk i pastwisk, o zwiększenie plonów roślin pastewnych, uprawianych na gruntach ornych, jeżeli na szeroką skalę stosować będą przedplony i poplo-ny. Szybszy wzrost pogłowia krów w gospodarstwach chłop skich związany jest bardzo ściśle z ich zaopatrzeniem w do jarki elektryczne i inny Oczywiście* starania & szyb sprzęt mechanicznju ułatwia- jący pracę w hodowli, z rozwojem budownictwa inwentar skiego, dalszym usprawnieniem skupu mleka itd. W pegeerach, obok produkcji pasz na pierwszy plan wysuwa się konieczność zwiększenia troski o wychów jałowic hodowla nych. Jak dotąd bowiem pegeery zwiększają liczebność krów przede wszystkim poprzez zakup cielnych jałowic, o których kupno przecież coraz trudniej. Odmienna sytuacja istnieje w chowie trzody chlewnej. W tej dziedzinie nie ma powodów do alarmów. Jakość pogłowia trzody znacznie się poprawiła, w przeliczeniu od maciory rolnicy uzyskują wię cej prosiąt, znacznie skrócono okres tuczu. Wiąże się to ściśle z polepszeniem żywienia, ze stosowaniem znacznie wydajniejszych niż zboże przemysłowych mieszanek pasz treściwych. Wydaje się również, że nie będzie większych trudności z osiągnięciem planowanego pogłowia trzody chlewnej, które w 1970 roku winno wynosić w województwie 540 tys. sztuk, o prawie 50 tys. sztuk więcej niż w roku 1966. Najważniejszym zadaniem jest oszczędniejsze zu życie pasz, skrócenie okresu tuczu, potanienie kosztów pro dukcji żywca wieprzowego. Pomyślne perspektywy wzros tu dostaw żywca wieprzowego stwarza stale wzrastająca produkcja przemysłowych pasz treściwych, a także suszu ziem niaczanego, stosowanie których na szerszą niż dotąd ska lę niewątpliwie przyczyni się do dalszej intensyfikacji tej dziedziny produkcji zwierzęcej. Ocena Prezydium WRN zwraca także uwagę na możli wości rozwoju hodowli owiec. Obecnie w gospodarce chłopskiej w naszym województwie na 100 ha przypada wię cej owiec niż średnio w kraju, znacznie jednak niższą obsadę mają pegeery. W ostatnich latach polepszyła się jakość owiec i jakość dostarczanej wełny. Nie znaczy to jednak, że wykorzystane są już wszystkie możliwości. Znacznie szybciej niż dotąd powinny powiększać pogłowie owiec pegeery, należy zwrócić wiek szą uwagę na rozwój tej dziedziny hodowli w gospodarz stwach chłopskich, które odczuwają brak rąk do pracy. Na ogół zadowalająco rozwi ja się w naszym województwie hodowla drobiu, powoli, aczkolwiek systematycznie, w miarę dostaw na wieś sprzętu mechanicznego, zmniejsza się liczebność koni. Słowem, w zasadzie tylko rozwój chowu bydła budzi niepokój i wymaga przedsięwzięcia kroków za radczych. Te właśnie zagadnie nia dyskutowane były na sesji Wojewódzkiej Rady NaitH dowei. CL) Str, I GŁOS Nr 234 (4652)1 Święfo mokotowskich harcerzy Mokotowski hufiec ZHP ob chodził niedaw no swoje wielkie święto — nadanie imienia „Szarych Szeregów". Na stadionie „War izawianki" zgro madziły się wielotysięczne rzesze społeczeństwa Warszawy. Na trybunie honorowej zajęli miej sca, serdecznie witani, członko wie i działacze „Szarych Szeregów", członkowie batalionów „Zośka* i „Parasol". W uroczystości udział wzięli: sekretarz KW PZPR Józef Kąpa, naczelnik ZIIP Wiktor Kinecki, prezes Zarządu O-kręgowego ZRoWiD gen. Tadeusz Pietrzak, przewodniczący Warszawskiej Rady Przyjaciół Harcerstwa Zygmunt Kaczyński. Na zdjęciu: moment przeka- zania sztandaru. Sztandar w imieniu społeczeństwa Mokotowa przekazali: przew. Dzielnicowej Rady Narodowej — Mokotów — B. Ryś, J. Pawlak i S. Brała. Odebrał huf-cowy hufca Mokotów — harcmistrz Julian Kędzierski. (CAF — Matuszewski) INFORMUJtMY OPOWIADAMY SPROSTOWANIE NAZWISKA S. B. — pow. Kołobrzeg: W dokumentach repatriacyj nych zmieniono mi omyłkowo nazwisko, co następnie w drodze sądowej zostało sprostowane w 1958 roku. Nazwiska żony i dorosłych dzieci mają jednak nadal błędne brzmienie. Gdzie wszcząć starania, by je zmienić na właściwe? Zgodnie z art. 26 ust. 4 pra wa o aktach stanu cywilnego, zarówno żona Pana jak i dzieci winny wystąpić do sądu powiatowego miejsca zamieszkania o sprostowanie ich aktów urodzenia. Równocześnie jednak należy donieść prokuratorowi powiatowemu swego miejsca zamieszkania o posługiwaniu się przez te osoby niewłaściwym nazwiskiem, podając w tym doniesieniu przyczynę tego stanu rzeczy. Prokurator przeprowadzi w tej sprawie dochodzenie i jeżeli np. posłu giwanie się niewłaściwym na zwiskiem nie miało na celu ukrycia np. działalności przestępczej — niewątpliwie urno rzy postępowanie w tej sprawie. To umorzenie dochodzenia, jak również postanowienie sądu o sprostowaniu nazwiska stworzy podstawę do wystawienia Przez Komendę Powiatową MO nowych dowodów osobistych na właściwe nazwiska. Niedopuszczalne jest również zatrzymanie niewłaściwego nazwiska. O zmianę nazwiska należy się zwrócić do Prez. PRN swe go miejsca zamieszkania, które dokona tego w trybie pos tanowień ustawy z 15 XI 195Ć r. o zmianie imion i nazwisk (Dz. U. Nr 59, poz. 928 z roku 1963). (Pol-b) OPŁATY ZA DORĘCZANE PACZKI Z. S. — Koszalin: Czy odbierający osobiście paczkę na poczcie musi uiszczać dodatkową opłatę? Od opłat za odbierane osobiście paczki na poczcie zwol nieni są jedynie mieszkańcy tych miejscowości, w których miejscowe urzędy poczto we nie zorganizowały służby doręczycielskiej. Tam gdzie służba taka istnieje, paczki doręczone są adresatowi na miejscu. W przypadku, gdy doręczyciel nie zastanie adresata, pozostawia na miejscu awizo. Adresat odbierając paczkę na poczcie zobowiązany jest do uiszczenia opłaty w wysokości uzależnionej od ciężaru paczki. (zet) PODNAJEM LOKALU MIESZKALNEGO TJ. K. Koszalin. Od lipca 1962 roku mieszkałam z bra tem w kawalerce o powierzchni użytkowej 19.40 m kw. Decyzja przydziału opiewała na brata. Ostatnio brat przeniósł się do innego województwa, zrzekając się mieszkania na korzyść mo-. ją. Czy w tej sytuacji organ do spraw lokalowych słusznie domaga się abym miesz kanie to opuściła, czyniąc starania o mieszkanie spółdzielcze? Organ do spraw lokalowych postępuje zgodnie z przepisami prawa lokalowego oraz od powiednimi zarządzeniami mi nistra gospodarki komunalnej. Zgodnie z art. 39 prawa lokalowego — osoba zajmująca lokal może w ramach przysłu gującej jej powierzchni miesz kalnej oddać osobie trzeciej część zajmowanego lokalu w podnajem lub do bezpłatnego użytkowania, pod warunkiem, że nie nastąpi z tego powodu zagęszczenie lokalu poniżej najniższych obowiązujących norm zaludnienia. Oddanie osobie trzeciej w podnajem części lokalu wyma ga zgody właściwego do spraw lokalowych organu prezydium rady narodowej. Umowa o pod najem powinna być zawarta na piśmie na okres nie dłuższy od tego, na który udzielone zostało zezwolenie. Osoba, która otrzymała zezwolenie, obowiązana jest przedłożyć od pis umowy organowi, który zezwolenia udzielił. > § 6 rozporządzenia ministra gospodarki komunalnej z dn. 9 maja 1959 roku postanawia, że w razie, gdy osoba, która otrzymała zezwolenie na odda nie mieszkania w podnajem nie powróci do niego na skutek zamieszkania w innej miej scowości, po upływie okresu, na który zezwolenie zostało udzielone — organ, który przy dzielił tej osobie lokal mieszkalny, może cofnąć przydział na podstawie art. 36 prawa lokalowego. (zeU OGŁOSZENIA DROBNE ZARZĄD Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska" w Bobolicach unieważnia zgubienie czeku nielimitowanego, seria AD-048I522 na sumę 8.915 zł z dnia 13 lutego 1967 r. Gp-3005 WOJ. Przeds. PKS w Koszalinie zgłasza zgubienie biletu pracowniczego i legitymacji na nazwisko Jarosław Polechoński. Gp-3056 GORSZTYŁA Marian zgubił zaświadczenie ukończenia kursu palaczy c. o., wydane przez Zakiaa Doskonalenia Zawodowego w Słupsku. Gp-3048 SZULC Stanisław zgubił indeks, wydany przez Uniwersytet im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Gp-3050 19 WRZEŚNIA zginął szczeniak — owczarek podhalański. Wiadomość: Słupsk, telefon 41-29. Gp-3047 POWIATOWY Zakład Weterynarii w Słupsku unieważnia kwitariu^ lecznicowy z pieczęcią nagłówkową Lecznica dla Zwierząt w Ustce od numeru 312701 do 312750. O-soby, którym wydano kwit gotówkowy z wyżej wymienionymi numerami, są proszone o zgłoszenie się osobiste, pisemne lub telefoniczne do Powiatowego Zakładu Weterynarii w Słupsku, Pawła Findera 29, telefon 31-07. K-2882-0 \ g^oiaT LODÓWKA ..P0LAR"-ie01 ELDIIM to nowoczesna spiżarnia DO NABYCIA ZA GOTÓWKĘ i NA RATY I wplata 30],, ilość rat -12 w specjalistycznych sklepach „ELDOMU" Pofecom^ r&ĘM/ni&ź F0KA"-ll, „ŚNIEŻKA"„IGLOO" K-2873 KONIA czteroletniego sprzedam.— Matecka — Sieciemino, pow. Sławno. Gp-3051 SPRZEDAM gospodarstwo rolne 9,6 ha. — Maria Fir, Radosław, poczta Stowięcino, pow. Słupsk. Bliższe informacje na miejscu. Gp-3052 SPRZEDAM moskwicza 4©3, rok 1965. Słupsk, telefon 41-27. Gp-3053 DOMEK trzyizbowy w Bydgoszczy —• sprzedam. Leleń, Bydgoszcz, O-sowa Góra 45. K-189/B DOMEK jednorodzinny, ogród — sprzedam. Wejherowo, MaryTTlrki Wojennej 1. K-186/B PILNIE przyjmę udziałowca — wspólnika do uruchomienia masowej produkcji galanteryjnej. Posiadam uprawnienia rzemieślnicze, Zgłoszenia: Słupsk, tel. 49-03 (wieczorem) — Elżbieta Kuszyńska. Gp-3045 PRZYJMĘ ucznia do zawodu cu kierniczego. — Ciastkarnia Górski, Sianów, Bieruta 5. GP-3054 GOSPOSIA starsza, kulturalna, może być ze wsi, # potrzebna do małej rodziny. Pokój zapewniony. Oferty: „Głos Słupski" pod nr 3042. Gp-3042-0 GOSPODARSTWO rolne 9 ha, zabudowania, ród — sprzedam. Stanisława Baicerzak, wieś f jewniki, poczta Zduńska CJ".a, pow. Sieradz, woj. Łódź. Przystanek kolejowy — Borszewice. K-187/B KUTER 15-metrowy velund 80 KM sprzedam. Gdynia, tel. 29-03-60. K-r