PLAN kontraktacji zfcóż wykonany z nadwyżką Już na dzień 1 września br. nasze województwo w ponad 100 proc. wykonało plan kontraktacji zbóż ze zbiorów przyszłego 1968 ro ku. Na planowany obszar 55 368 ha zbóż, zakontraktowano już prawie 55,f tys. ha. Z nadwyżką wykonały plany kontraktacji powiaty: białogardzki, bytomski, miastecki, sławieński, świd-wiński, wałecki i złotowski Oczywiście, kontraktacja trwa nadal i nie ulega wątpliwości, że obszar 55,5 tys. ha zostanie znacznie przekroczony. Tym bardziej, że kilka powiatów nie wykonało jeszcze swych planów w 100 proc. (1.) W TAM Prezydenta Fn D ZlS przybywa do Polski prezydent Republiki Francuskiej, generał CHARLES DE GAULLE, który bawić będzie przez tydzień w naszym kraju. Społeczeństwo polskie — całe społeczeństwo polskie — witać go będzie z serdecznością i ciepłem, wykraczającymi poza tradycyjną polską gościnność. Postać howiem de Gaulle'a, znana i szanowana w całej Europie i całym świecie, budzi uczucia szczególnie serdeczne w naszym kraju. CHARLES DE GAULLE jest ne dni, gdy kraj nasz po bodła nas przede wszystkim wiel haterskiej walce znalazł się kim kombatantem. W mrocz- pod okupacją hitlerowską, a PROLETARWSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ! Ceaa 50 fct Narado w Belgradzie BELGRAD (PAP) W Belgradzie odbywa warszawa. Dnia 5 fcm. w Komitecie Cen-Tj tralnym PZPR odbyła się narada sekretarzy ekonomicznych komitetów wojewódzkich z u-dzlałem przedstawicieli niektórych resortów gospodarczych. 7L-matem narady oyła rea"i-zacjD uchwały V Plenum KC w sprawie dalszego rozwoju handlu zagranicznego oraz poprawy jego opłacalności dewi zowej. O PARYS Generał de Gaulle przyjął we wtorek rano emira Kuwejtu, Sabah as-Salim as-Sahab, z któ rym rozmawiał przez blisko go dzinę. Zapytany przez dzienni ka-rzy emir Kuwejtu powiedział im potem, że rozmowa dotyczyła stosunków między obydwoma krajami . Stosunki te o-kreślił jako „bardzo dobre". (Dokończenie na str. 2) Gen. Charles de Gaulle Wielki Syn swego narodu Fot. CA* Dziś 6 września 1967 r. Telewizja Polska przeprowadzi bezpośrednią transmisję z uroczystości powitania w Warszawie prezydenta Republiki Francuskiej generała Charlesa de Gaulle'a. Początek transmisji o godzinie 16.25. FESTIWAL |jgj Pi!p|gf|! Juiro — inauguracja w Słupsku Dziś — konoeri w Koszalinie (Inf. wł. Już jutro, w sali Bałtyckiego Teatru Dramatycznego w Słup sku, inaugurujemy poważną im prezę muzyczną — Festiwal Polskiej Planistyki. Mamy na dzieje, że ranga tego Festiwalu i jego znaczenie w ogólnopolskim życiu muzycznym wzrastać bedą z roku na rok. Komitet Organizacyjny Festi wału nie może się uskarżać na brak zainteresowania imprezą w samym mieście. Bilety na oba koncerty i wszystkie recitale już sa rozprzedane. Przy gotowano elementy dekoracji miasta. Słupek pragnie godnie powitać Festiwal, jego uczestni ków i gcśdwyżką cen skupu jaj, ustala się z dniem 6 września 1967 r. (środa) następujące sezonowe ceny detaliczne jaj świeżych: jaja małe — 2,00 zł za 1 sztukę, jaja średnie — 2,.*59 zł za 1 sztukę, jaja duże — 2.GO zł za 1 sztukę. Jednocześnie wprowadza się do sprzedaży jaja chłodnicze w ce»nie 2,10 zł za 1 sztukę i jaja wapnowane w cenie i,9c zł za 1 sztukę. sierpnia do 4 września kolej nie dostarczyła 400 wagonów, ponadto znaczną część dostar czono bez zastaw. Na wczoraj szym posiedzeniu wojewódzkie go zespołu żniwnego ustalono, że pod załadunek zbóż potrze ba w naszym województwie codziennie przynajmniej 300 wagonów, gdy tymczasem ostatnio zapewniano po 150—180. Jeżeli zabraknie wagonów, sy tuacja skomplikuje się jeszcze bardziej. Pegeery we własnych magazynach posiadają obecnie ponad 60 tys. ton o-młóconego zboża, które zechcą dostarczyć do elewatorów " w ciągu kilkunastu dni. Zwiększa Nowości jesienni na nasze stopy Ożywiona działalność dyplomatyczna Dymisja szefa wywiadu wojskowego ZDA ☆ Jordania nigdy nie zrezygnuje z Jerozolimy KAIR (PAP) Dowództwo sił zbrojnych ZRA zakomunikowało we wtorek rano, że w wyniku poniedziałkowych prowokacji Izraela w strefie Kanału Sueskiego, S osób cywilnych zostało zabitych i 35 rannych. Komunikat podaje, że w mieście Suez pociski artylerii izraelskiej uszkodziły kilka domów oraz szpital. Ponadto trafione zostały dwa statki — indyjski i grecki. Obserwatorzy ONZ doprowadzili do wstrzymania ognia między siłami izraelskimi i e-gipskimi w południowej części strefy Kanału Sueskiego. Kairski dziennik „Al A-hram" pisze we wtorek, że szef wywiadu wojskowego ZRA Salah Nasr, przeniesiony został w stan spoczynku. Dzień nik dodaje, że działalność kie rownictwa wywiadu wojskowe go jest obecnie przedmiotem szczegółowego dochodzenia. Władze badają w szczególnoś- granicy jego kompetencji. W kołach poinformowanych nazwisko Salaha Nasra łączy się ze spiskiem w siłach zbrojnych ZRA, na którego czele stanęli marszałek Amer i były minister wojny, Badran. Król Jordanii Husajn udzielił wywiadu Jordańskiej A-gencji Prasowej. Stwierdził on, że Jordania nigdy nie zrezygnuje z Jerozolimy nawet „jeśli będzie musiała walczyć do ostatniego mieszkańca swe go kraju". Agencja Reutera donosi z Chartumu, że szef państwa su dańskiego El Azhari przyjął zaproszenie przywódców radzieckich i w styczniu 1968 r. złoży wizytę oficjalną w ci sprawę częstego przekracza ZSRR. nia przez wywiad wojskowy Prezydent Jemenu — Sal lal Komunikat \ \ PP Totalizator Sportowy * zawiadamia sympatyków zakładów piłkarskich, że w/g informacji PZPN POZYCJA 1 ZESTAWU PAR na dzień 10 września br. meczu ŁKS-Wisła MOŻE NIE ODBYĆ SIĘ, jeżeli w środowym spotkaniu Wisły drużyna ta wygra w rozgrywkach o Puchar „Trybuny Katowickiej". W tym przypadku pozycja nr 1 byłaby skreślona z zestawu par. K-2682 mmmmmm mm wygłosił przemówienie na wie cu w Sanie. Oświadczył 011 m. in., że w żadnym wypadku przywódcy Jemenu nie porzu cą rewolucji i republiki nawet jeśli u bram Sany rozpocząć by się miała nowa wojna. Jak donosi agencja TASS z Ammanu, przedstawiciel do wództwa armii jordańskiej o-świadczył, że we wtorek rano wojska izraelskie otworzy ły ogień na pozycje wojsk jor dańskich, na wschód od mostu Damia na Jordanie. Wojska jordańskie odpowiedziały ogniem. Król Jordanii Husajn przy leciał we wtorek z wizytą 0-ficjalną do Turcji. Na lotnisku w Ankarze witał go prezydent Sunay w otoczeniu o-sobistości cywilnych i wojsko wych. Minister spraw zagranicznych ZSRR Andriej Gromyko przyjął we wtorek ministra spraw zagranicznych Zjednoczonej Republiki Arabskiej Mahmuda Riada, który przybył do Związku Radzieckiego z wizytą oficjalną jako gość rządu radzieckiego. Gromyko i Riad przeprowadzili serdeczną, przyjacielską rozmowę. Petar Stambolic, specjalny wysłannik prezydenta Tito, odleciał we wtorek rano z Algieru do Konakri, skąd naslęp nie udać się ma do Bamako, Dakaru, Rabatu i Tunisu. Stambolic wręczył pułkownikowi Bumedienowi list marszałka Tito, z propozycją rozwiązania kryzysu Miako- OPOLE (PAP) Ponad 30 nowych wzoróto obuwia zaprezentują na zbliża jących się Jesiennych Targach w Poznaniu, Śląskie Zakłady ' Przemysłu Skórzanego „Ot-męt". Zakłady ten należą do raj większych w kraju produ centów taniego obuwia w cenie — od 180 do 270 zł za pa re. Dostarczają ich rocznie do sklepów ok. 9 min par. Najbardziej interesująca no wością „Otmętu" będą półbuty męskie na spodach skórza nych, polamitowych lub styro gumowych profilowane wg an gielskich wzorów — zgodnie z wymogami najnowszej mody. Znikną popularne do nie dawna ostre szpice, a pojawią się łagodne zakończenia prostokątne. Na Targach Jesiennych po raz pierwszy pojawią się również buty z zakładkami termoplastycznymi, zapewniającymi obuwiu elastyczność pięt. Z innych nowości na uwagę zasługują damskie kozaczki welurowe, niezwykle modne w Anglii/Kanadzie i Holandii. „Otmęt" przygotowuje wybór kozaczków w kolorach: czarnym, brązowym, zielonym i oliwkowym. Morderczo bitwa na południe od Da Hang WASZYNGTON, ny. Znaczne straty poniosły PARYŻ (PAP) również siły wyzwoleńcze. Pod W Stanach Zjednoczonych czas walk strącono 4 helikopte potęguje się nadal ruch prze- ry amerykańskie. ciwko wojnie wietnamskiej. W W czasie innych poniedział-tych dniach z protestem wystą kowych akcji bojowych zginę piła grupa wybitnych działaczy ło 4 amerykańskich „marines" związkowych. Zwrócili się oni a 60 zostało rannych, do leaderów związków zawodo Żołnierze obrony przeciwlot wych USA z apelem o wzięcie niczej Wietnamskiej Armii Lu udziału w krajowej konferen- dowej zestrzelili w poniedzia-cji przywódców związkowych, łek 3 samoloty amerykańskie, poświęconej problemowi przy- które bombardowały gęsto zawrócenia pokoju w Wietnamie, ludnione przedmieścia HAJ-którą zamierza się zorganizo- FONGU. wać w CHICAGO w aniach Artyleria baterii nabrzeżnej 11—12 listopada br. Wietnamskiej Armii Ludowej Demokratyczna Republika uszkodziła 4 amerykańskie o-Wietnamu jest ciągle obiektem kręty wojenne, które wtargnę barbarzyńskich bombardowań, ły w dniach 1 i 2 września na W poniedziałek piraci powietrz wody terytorialne DRW. ni USA zaatakowali m in.most ___ kolejowy w odległości 5 km od HAJFONGU oraz magazyny, leżące w odległości 15 km od tego wielkiego portu DRW. We wtorek o świcie w WIET NAMIE POŁUDNIOWYM, 43 km na południe od bazy DA NANG zakończyła się 15-go-dzinna krwawa bitwa, między żołnierzami Frontu Wyzwolenia a oddziałami amerykańskich „marines". W walkach tych, jak oświadczył rzecznik wojskowy USA, zginęło 54 A-merykanów, a 84 odniosło ra- W'zyta weteranów II wojny WARSZAWA (PAP) 5 bm. przybyła do Warszawy na zaproszenie Zarządu Głównego Związku Bojowników o Wolność i Demokrację 38-osobowa delegacja Radziec kiego Komitetu Weteranów Wojny. Goście radzieccy wezmą u-dział w spotkaniu z działacza mi ZBoWiD i kierownictwem tej organizacji oraz zwiedzą stolicę. Następnie delegacja radziec ka uda się w objazd po naszym kraju. 12 dni walk w Kantonie <¥• PEKIN (PAP) która kilka tygodni temu na Wśród obserwatorów w stoli rozkaz LIN PIAO tłumiła bunt cy ChRL komentuje się wyda lokalnego dowództwa kantoń-rzenia, których widownią stał skich ugrupowań czerwono-się w sierpniu KANTON. Na- gwardyjskich, tzw. Związek oczni świadkowie, którzy w Wiosennego Grzmotu. drugiej połowie sierpnia znale Pomiędzy obu ugrupowania-żli się w tym mieście, twier- mi doszło do regularnych walk dzą, że toczyły się tam walki ulicznych. W mieście zbudowa między dwoma ugrupowania- no barykady. Zabarykadowano mi. Jedną z walczących stron wszystkie mosty, trasy wyloto-były lokalne oddziały wojsko- we i główne ulice. Dżonkami we, znajdujące się pod komen zabarykadowano Rzekę Perło-aą wojskowej komisji kontroli wą. Ustała praca w fabrykach. Kantonu oraz zbrojne oddzia- Przez wiele dni nie pracował ły dwóch związków zawodo- węzeł kolejowy. W walkach u-wych kolejarzy i metalowców, licznych uczestniczyły samocho Siły te pragnęły powstrzymać dy pancerne. Słuchać było sal prowadzoną dotychczasowymi wy artyleryjskie. metodami „rewolucję kultural Dopiero po okrążeniu miasta ną", pragnęły stabilizacji i u- źe wszystkich stron doborowy-krócenia działalności Czerwó- mi jednostkami armii, które na nej Gwardii. Stronę drugą re- deszły z północy, Pekinowi po prezentowały stacjonujące wo- dobno udało się położyć kres .wąjkom. ~ W 536. grze „Gryfa" stwier dzono ogółem 3 256 wygranych w tym z sześcioma trafieniami 1 pięcioma trafieniami z liczbą dodatkową — brak, z pięcioma trafieniami — 10 po 2 070 zł, z czterema trafieniami — 254 po 58 zł, z trzema trafieniami — 2 992 po 5 zł. Wygrane z pięcioma trafieniami stwierdzono: 4 w Szcze cinie, 2 w Choszcznie i po jed nej w Mieszkowicach, Kołobrzegu, Sławnie i Koszalinie. Specjalny fundusz premiowy na „6" wzrósł o kwotę IZ 000 zł i na 537. grę wynosi 213 000 zł. Niedzielne - losowanie odbędzie się w Szczecinie, w sali Prez. WRN, o godz. 12. Sport * Snort ZA 10 DNI RUSZA TOUR DE FOLOGNE Za 10 dni nastąpi w Warszawie start do XXIV Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego dookoła Polski. Organizatorzy nie mieli w tym roku kłopotów z zapewnieniem odpowiedniej obsady tej wielkiej imprezie. Związki kolarskie Belgii, CSRS, Holandii, NRD i ZSRR zapewniły, że przyślą silne ekipy. Do PZKol. nadeszły również pisma z Anglii i Jugosławii, skąd również chcą przyjechać na Tour de Pologne. BAYER UZYSKAŁ 69,OS W RZUCIE MŁOTEM • 22-LETNI miotacz NRF TJwe Bayer ustanowił nowy rekord swe go kraju w rzucie młotem osiągając wynik 69,08. Poprzedni rekord naieżał także do niego i wynosił 63.48 OLIMPIJSKA REPREZENTACJA W. BRYTANII W DOBREJ FORMIE Przy współpracy trenera Ram-seya zestawiono silną reprezentację piłkarską Wielkiej Brytanii na eliminacje ptzed turniejem o-".impijskim w Meksyku. Brytyjscy .olimpijczycy" zaprezentowadi swo je umiejętności w sparringowyra meczu z londyńskim I-ligowym zespołem Chelsea. Mecz wygrał ze tigłół ołimpi&M .25 XĄ GŁOS Nr 214 (4632) fSti% $ DLACZEGO przedsiębiorstwa budowlane, chronicznie cierpiące na niedostatek kadr, lekceważą potrzeby hufców pracy? Dlaczego w uwagach, kierowanych pod adresem władz OHP powtarza się ciągle zarzut braku dyscypliny w hufcach, złej organizacji (choć ostatnio o wiele rzadziej) ich nieprzydatności dla przedsiębiorstw. Wydaje się, że zarówno przedsiębiorstwa, jak i władze OHP wykazują niezrozumienie wspólnego interesu, jakim jest dobrze pracujący hufiec w koszalińskim budownictwie. Częsta atmosfera przetargów, charakterystyczna dla pertraktacji toczonych przy zakładaniu hufców, świadczy o tym, że każda ze stron dba przede wszystkim o swój własny interes. Wszystko zostało omówione po za „jej plecami". je drugi hufiec, jeden z najlepszych w województwie). Im szybciej przedsiębiorstwa zrozumieją, że hufcom należy zapewnić najpierw odpowiednie warunki, a potem od nich wymagać, tym lepszych doczekają się efektów. ne w postaci pomocy kadrowej, , tóoŻn® "jf-6 ^iele pretensji o1a „ v-i,ifnnwi do przedsiębiorstw i do sa- Im szybciej łym lepiej Zdaniem wielu działaczy, przedsiębiorstwa zapominają często, że hufiec ma im nie tylko zapewnić korzyści doraź Czyżby kula u nogi? Te kilka uwag, wybranych na chybił trafił z protokołów pokontrolnych wymownie cha rakteryzuje los inicjatywy o ogromnym przecież znaczeniu wychowawczym i gospodarczym. „Przedsiębiorstwo nie zorganizowało żadnego kursu przyuczania do zawodu w o-kresie trwania hufca. Jest to właśnie jedna z przyczyn fluk tuacji w hufcu"; „Junacy u-częszczają do szkoły podstawowej, ale przedsiębiorstwo nie dowozi ich na zajęcia. Do szkoły jest 10 km". „Pomiesz czenia stołówki są brudne i nieogrzewane, sufit przecieka'.' „Brak w hufcu ciepłej wody do mycia, pościel junaków jest od dawna nieprana"; „Ra da hufca nie pracuje, podobnie jak koło ZMS"; „Junacy zamiast pracować na budowie, kilka dni rozładowywali wago ny na stacji"... Takich uwag można przyto czyć wiele. Wskazywałoby to, że hufce są kulą u nogi dla przedsiębiorstw, a mnożą się na zasadzie rozpędu. A przecież tak nie jest. Inicjatywa założenia OHP wychodzi zawsze z przedsiębiorstwa. Władze hufców mogą się na to zgo dzić albo nie — jeśli uznają, że przedsiębiorstwo nie dyspo nuje odpowiednim zapleczem, nie może zakwaterować, wyży wić junaków. Z tego prawa, niestety, rzadko się korzysta. Władze OHP zazwyczaj idą przedsiębiorstwom na rękę, jeśli te zobowiążą się w szybkim terminie urządzić zaplecze. Godzą się na założenie hufca w warunkach „polowych", tymczasowych. I to jest właśnie powodem późniejszych nieporozumień. W efekcie trzeba nieraz hufiec likwidować, przenosić junaków do innych przedsiębiorstw. „Wstępne, wiążące porozumienia", których finałem ma być podpisanie umowy, okazują się „wiążącymi nieporozumieniami". Przedsiębiorstwa odwlekają wykonanie warunków wynikających ze wstępnych porozumień, a Komenda ciu miesiącach. Przykłady można mnożyć. W Wałczu hufiec miał rozpocząć pracę od 1 sierpnia br. WPB „wiążąco" zobowiązało się, że go tego czasu wybuduje albo zaadaptuje budynek na kwatery dla junaków. Wojewódzka Komisja OHP zwer bo wala junaków do hufca. Tymczasem — kilka dni po u-mówionym terminie, przedsię ale że z hufcem powinni wiązać przyszk)ść zakładów. Tym czasem prawie regułą jest, że junaków traktuje się inaczej, niż „cywilnych" pracowników przedsiębiorstwa. Często juna kom odmawia się tego, z czego korzystają mieszkańcy hoteli robotniczych. Przykładem — perypetie usteckiego hufca. Do niedawna był on zakwaterowany w obiekcie kolonijnym Zakładów Energetycznych w Słupsku. SPB wynajmowało ten lo kal do czerwca. W lipcu juna Raczkujące hufce biorstwo wycofało się z przed sięwzięcia, motywując swoją decyzję tym, że nie ma kwater. Podobne problemy występowały w trakcie organizowa nia hufców przy peberolach w Wałczu, Drawsku i Sławnie. Stolica daleko Są to problemy nie do unik nięcia. Chyba, że się zmieni zasadę, bo ta jest zupełnie nie życiowa. Schemat organizacyjny władz OHP nie pozwala na podejmowanie elastycznych decyzji. Komenda Główna jako jedyna władza jest nie tyl ko uprawniona do podpisywa nia umów z przedsiębiorstwami, ale w dodatku ma wyłącz ne prawo egzekwowania wa runków zagwarantowanych we wstępnych umowach i porozumieniach. Wojewódzka Ko misja OHP jest właściwie tyl ko organem doradczym. Ustala wprawdzie wstępne warun ki porozumienia z przedsiębiorstwami, wnioskuje skład kadry w hufcu, odbiera kwatery, ale nie decyduje. Podob nie Komenda Zgrupowania (z siedzibą w Szczecinie). Prawo do wydawania ostatecznych decyzji Komenda Główna za chowuje dla siebie. Ten sztywny centralizm jest powodem wielu błędów. Np. Wojewódzka Komisja OHP, Główna OHP (jedyny ^ organ która najlepiej jest przecież upoważniony do podpisywa nia umów z przedsiębiorstwami), czeka z podpisaniem do czasu, kiedy przedsiębiorstwo wywiąże się ze składanych wcześniej deklaracji. W rezultacie w Kołobrzegu KPBM podpisało umowę z Komendą Główną OHP dziesięć miesięcy po założeniu hufca, w Ustce SPB — po pię Polonijni artyści wśród najlepszych malarzy Brazylii W salach Uniwersytetu w Kury-tybie otwarto wystawę współczesnego malarstwa brazylijskiego stanu Parana. Wśród 36 najlepszych malarzy w Paranie znalazło się dwóch artystów polskiego pochodzenia: Janusz Ficiński i Marian Rubiński. Obrazy ich zwróciły specjalną uwagę krytyków na łamach brazylijskiej prasv. (Interpress) zorientowana w możliwościach przedsiębiorstw i potrzebach OHP w województwie, nie jest równorzędnym partnerem dla przedsiębiorstw. A te swoją mocniejszą pozycję wykorzystują. Słupskie Przedsiębiorstwo Budowlane miało np. zastrzeżenia do pracy komendanta usteckiego hufca. Dyrektor SPB wystosował zatera pismo do Komendy Głównej. Przedstawiciel KG nie zawiadomił nawet o swoim pobycie w województwie Komisji Wojewódzkiej — zwolnił ze stano wiska komendanta, nie konsultując się z nikim w Koszalinie, wprowadził na jego miejsce innego (z innego województwa). Przedsiębiorstwo nie sygnalizowało wcześniej WK OHP, że ma zastrzeżenie do byłego komendanta. Zdarza się czasami, że WK OHP w ostatniej chwili dowia duje się o założeniu nowego hufca w województwie. Energetyka 1967 Energetyka jest dziś jed-rą z podstawowych gałęzi gospodarki, warunkującą sprawną pracę przemysłu, transportu, normalne życie milionów obywateli. Ponad 400 zakładów energetycznych zatrudniających prawie 80 tys pracowników daje w tym roku produkcję wartości 20 miliardów złotych. Energia wytworzona w elektrowniach — ponad 50 miliardów kWh — ma 2,4 proc. udziału wartości produkcji globalnej przemysłu centów. elektrownie wyprodukują 500-miliardową w okresie powojennym kilowatogodzinę e-nergii elektrycznej. Burzliwy w ostatnich latach rozwój e-nergetyki sprawił, iż w ciągu każdego z miesięcy roku 1967 elektrownie dostarczają więcej energii niż w całym roku 1938. Pod względem globalnych rozmiarów produkcji e-■n erg ii elektrycznej Polska zaj mu je miejsce w pierwszej dziesiątce europejskich produ zaplanowanej na rok bielący; jest to wkład większy od wno szonego np. przez górnictwo i hutnictwo metali nieżelaznych. Za kilka miesięćy, na po- Moc naszych elektrowni się £a obecnie 11 tys. megawatów. Na ten wielki potencjał energetyki składają się w większo ści urządzenia nowe i nowoczesne, zainstalowaną ro- cy mieli już mieszkać w nowym obiekcie, przeznaczonym specjalnie dla- nich. Tymczasem w czerwcu gotowe były dopiero wykopy pod fundamenty. Przeniesiono zatem ju naków do namiotów. Mieszka ją tam do dzisiaj, w nie najlepszych warunkach sanitarnych. Mimo że namioty trakto wane są jako kwatery tyrncza sowe, nie zanosi się na to. że hufiec szybko przeniesie się do własnego budynku. Ma to wprawdzie nastąpić 15 wrześ nia, ale przedsiębiorstwo już zaczyna dawać do zrozum lenia, że z hufcem są tylko kłopoty, korzyści natomiast niewielkie. WK OHP rozumie te wypowiedzi, jako poprzedzające decyzję o likwidacji hufca. Do czasu, gdy junacy miesz kali w lepszych warunkach — Słupskie Przedsiębiorstwo Budowlane nie szczędziło hufcowi póeiKvai. a WTt^OHP "$o dziękcwań na piśmie za zorga nizowanie u nich tak dobrego zespołu. Teraz jest niezadowo lone, mimo że w tym przedsiębiorstwie właśnie z junaka mi nie było nigdy kłopotów (w Słupsku od dawna pracu- mych OHP. Trzeba jednak pamiętać, że jest to inicjatywa młoda. I te trudności są „przypisane" do młodego wie ku. Szczupłość kadry instruktorskiej nie pozwała na rozwi nięcie szerokiego programu wychowawczego. Zresztą do--bór kadry jest w Większości przypadkowy. Wprawdzie jest rozporządzenie ministra oświa ty, by kuratoria kierowały nauczycieli do pracy w OHP, ale w tym roku nauczycieli brakuje również w szkołach. W OHP zresztą same kwalifikacje nauczycielskie nie wystarczą. Trzeba być organizatorem, często mieć „instynkt naturalnego przywódcy". A lu dzie odznacza jacy się wymienionymi zaletami, są poszukiwani nie tylko w OHP. I na to nie ma żadnej recepty. Często bardziej przydaje się doświad czenie działacza młodzieżowego, niż bogate nawet doświad czenie, wyniesione z pracy w szkole. Wojewódzka Komisja OHP wy kor zystuj e indy wid ualne kontakty z działaczami organi zacji młodzieżowych, znajomości. Niestety, zdana jest w tym na własne siły. Zarządy powiatowe ZMS i ZMW nie wykazały jak dotąd, zbyt żywych zainteresowań samymi hufcami, a co dooiero kłopota , mi kadrowymi Wojewódzkiej Komisji. Trudności stwarza nie tylko obsada stanowisk komendantów hufców, ale i in nych funkcyjnych członków komend. Tytułem eksperymen tu można by te stanowiska ob sadzić pracownikami przedsiębiorstw, oddelegowanymi do pracy w hufcu. Dobór właściwych ludzi (no. na stanowiska intendentów), dokonany przt pomocy dyrekcji, przyniósłby z pewnością poprawę warunków bytowych juna-kć\V. Jak dotąd hamulce natury organizacyjnej, • porządkowej; były najczęstszym powodem niepowodzeń OHP. Jeśli się ich jak najszybciej nie usunie, to raczkujące dziecko, jakim dotąd sa hufce; długo jeszcze nie zacznie chodzić. JERZY CIEŚLAK Witamy Prezydenta DE GAULLE'A pnariategg ratofa aasaa ZSRR, świadectwem tego jest Jego obecna wizyta u nas. W dniach wizyty gen. de Ganiłeś znajdzie najdobitniejszy wyraz fakt, że Polska i Fran cja, które tyle serdecznych więzów łączyło w przeszłości, znów po latach zimnowojen-nych zakłóceń, odnalazły swo ją przyjaźń. Żywa jest jeszcze w naszej pamięci serdeczność z jaką Francja i prezydent de Gaulle witali u siebie premiera Cyrankiewicza, wicemarszałka Sejmu Kliszkę, ministra Rapackiego. Przyjeżdża do nas Charles de Gaulle w czasie bardzo nie spokojnym — trwającej w Wietnamie amerykańskiej agresji i wywołanego przez imperializm konfliktu na Bliskim Wschodzie. Wiemy, jaki jest stosunek naszego dostojnego gościa do tych bolesnych spraw. Zwalcza On i potępia interwencję USA w Wietnamie, piętnując ją publicznie jako skandaliczną i dzieląc z nami i ze wszystkimi uczciwy mi ludźmi na świecie pragnie nie, by Wietnamczycy sami mogli decydować o swoim lo sie. Również w kryzysie bliskowschodnim zajął On godne szacunku stanowisko —1 Wyprowadzając odmówi} przyłączenia się do rn ł wszelkich podejmowanych czy przygotowywanych przez USA i Anglię kroków, które mogły by sytuację w tym rejonie zaostrzyć. Nasz gość — zgodnie z zasa dami pokojowego współistnie nia — uważa ustrój każdego kraju za własną sprawę naro du tego kraju i uznaje socjalizm we współczesnym świecie za fakt realny. Ponad róż nice ustrojowe widzi On potrzebę wspólnoty w dążeniu do pokoju, do bezpieczeństwa, Ho współpracy, a z naszym krajem — do przyjaźni. Generał de Gaulle znajdzie podczas pobytu w Polsce zrozii mienie dla realistycznych i po kojowych posunięć swojej po lityki, uznanie dla swojej odwagi wielkiego męża stanu, szacunek dla swojej dążności do wielkości Francji. I przyjaźń, którą żywimy wobec Je go narodu i wobec Niego oso biście. (Dokończenie ze str. 1) Niezależnie od tych stosunków był też de Gaulle pierw szym mężem stanu Zachodu, który w sposób jasny i zdecydowany przeciwstawił się próbom uzbrojenia Niemiec za chodnich w broń atemową, czy to za pośrednictwem tzw. Wielostronnych Sił Nuklearnych NATO, których projekt ostro zwalczał, czy też inną drogą mogącą prowadzić rząd NRF do tego celu. W ten spo sób prezydent Francji dał świadectwo temu, że przy istniejących różnicach w podejściu obu naszych krajów do problemu Niemiec docenu On niebezpieczeństwa zagrażające pokojowi europejskiemu ze strony odrodzonego w NRF im periaiizmu niemieckiego. Tak Polska, jak i Francja nie zapomniały bowiem i nigdy nie zapomną tragicznych doświad czeń ostatniej wojny. Witając prezydenta Francji na polskiej ziemi będącej częś cią kontynentu europejskiego, pamiętamy o wielu innych kro kach i posunięciach przedsięwziętych przez Francję pod Je go kierownictwem, a zmierza jących dta zapewnienia temu kontynentowi pokoju i bezpic czeń siwa. Francję z NATO, usuwając t ziemi francuskiej wojska i ba zy NATO, a przede wszystkim wojska i bazy USA, generał de Gaulle przyczynił się nie tylko do umocnienia suwc rcnności Francji, ale i zapoczątkował w Europie zachodniej proces zmierzający do su werenności całego europejskie £0 kontynentu, do wyzwolenia się jego zachodniej części spod amerykańskiej dominacji. Jednocześnie generał de Gaulle jest pierwszym zachód nim mężem stanu wielkiego formatu, który wyszedł naprzeciw dążeniom państw socjalistycznych i rozpoczął poli tykę zbliżenia i współpracy politycznej z tymi państwami — w imię pokoju i bezpieczeń siwa Europy. Świadectwem te go była wizyta de Gaulle a w 7\ O MACIERZYSTEGO portu w Szczecinie zaioi nął ostatnio nowo zbudowany statek m/s „Ziemia Mazowiecka" zakupiony przez PZM w brytyjskiej stoczni Smiths Dooks Coltd w Middllesborungh. Jest to statek o nośności 24.490 DWT przystosowany do przewozu ładunków masowych takich jak węgiel, zbo że, rudyffosfaty itp. Ta sama stocznia zbudowała bliz niaczą jednostkę mis „Ziemia Bydgoska" eksploatowa ną już w trampingu oceanicznym. Jevt to już 6. z ko lei po m/s „Ziemi Szczecin skiej" skiej" m/s „Ziemi Gdań-m/s „Ziemi Wielkopolskiej" i m/s „Ziemi Byd goskiej", statek z serii wiel kich trampów. Na zdjęciu: „Ziemia Mazo wiecka" w porcie szczecińskim ładuje węgiel przezna czony dla Włoch. CAF — Witusz głosi on odczyt nt. „Miejsce * (INFORMACJA WŁASNA) . A , Realizując apel Ogólnopolskiego Komitetu 100. rocznicy Reymonta w literaturze pol urodzin Władysława Reymonta, PiM Komitet FJN w Ko- skief.Przyjedzie również przy łobrzegu postanowił zainaugurować nowy rok kulturalno- jactel Reymonta, Henryk Dzen -oświatowy uroczystościami ku czci autora „Chłopow . %-jejscowe kino przygotowa. Eksponaty na wystawę na- ło do projekcji filmy: „Tam desłały muzea i instytucje: Mu gdzie pisał Reymont" oraz „Pa zeum Historyczne w W ar sza- łace Ziemi Obiecanej". wie muzea we Wrześni, Mai- Organizatorzy postanowili (J i NAJBLIŻSZĄ sobotę, 9 bm. w hallu kina PDK zostanie otwarta wystawa pn. „Reymont w fotografii, książce i prasie". W śród bogatego matę fiału znajdują się prawdziwe „białe kruki". Należą do nich m. in. fragmenty „Chłopów" drukowane w „Tygodniku Ilustrowanym" z roku 1908, uni-kalny egzemplarz przekładu „Chłopów" na język francuski (prof. dr F. L. Schoell — „Les - , - ^ , . paysans de Ladislas Reymont)}' blioteka Wojewódzka w Szcze- W niedziel? 10 bm. w Dębni Wydawnictwo to nadesłała red. cinie, NK ZSL w Warszawie, cy pow. Kołobrzeg nowo zbu- - ■ Redakcje czasopism przysłały dowana szkoła otrzyma imię egzemplarze z artykułami o wielkiego pisarza. Reymoncie. Od kilku dni obchody 100. Organizatorzy zebrali łącz- rocznicy Wł. Reymonta w Konie ponad 200 fotokopii, 50 ty- łobrzegu zapowiada reprezen-tułów książek Reymonta i o tacyjna księgarnia przy ul. WOJEWÓDZKĄ MIEDZA Zft Na Reymontowskie Dni kowie i w Kórniku, Biblioteka zorganizować konkurs czytelni Narodowa i Ossolineum, Bi- czy dla młodzieży, Krystyna Kolińska z tygodni ka „Świat". Ostatnio nadszedł do Kołobrze gu list od prof. dra Schoella z Genewy. Pierwszy tłumacz wielkiego dzieła przekazał społeczeństiiou mia serdeczne inzdrawenia* - "Reymonta Rey171071^. Walki Młodych specjalnie przy v Swój udział w sesji popular gotowaną, ładną wystawą. nonaukowej zapowiedział ted• Tadeusz Drewnowski. W u m W teafrcch Trójmicsta Po wakacyjnej przerwie wznowił działalność teatr „Wy brzeże". Na scenie Teatru Wiel kiego w Gdańsku wystawiana jest sztuka skandynawskiego pisarza A. Strindberga ptm „Śmiertelny taniecTeatr Ka meralny w Sopocie wystawia farsę Jerzego Afanasjewa pt. „Łóżko". 12 września zainaugu ruje również sezon Opera Bał tycka. Z repertuaru operowego wystawiane będą m. in.: „Tra-wiata", „Baron Cygański" i „Opowieści Hoffmanna („Dziennik Bałtycki") .Hasło" wyjeżdża do Jugosławii W najbliższych dniach wyjeż dża na tygodniowe tournee do Jugosławii chór męski ZZK „Hasło" z Poznariia pod dyrek cją prof. Wiktora Buchwalda. W ciągu swej 45-letniej działał ności zespół pod dyrekcją prof. St. Kwaśnika i dra Z. Lato-szewskiego objechał z koncertami niemal całą Europę, będąc najlepszym „ambasadorem" pieśni polskiej. Tradycji tej „Hasło" pozostało nadal wierne, rozszerzając chlubny bilans artystyczny o dalsze wo jaże chóralne do ZSRR, na Wę gry, do CSRS i NRF. L.Gazeta Ppznańska?} YICŁfs* Tak, to juz ostatni tegoroczny numer naszego dodatku „Wczasy i Turystyka". Przez dwa miesiące zapozna waliśmy Czytelników z próbie mami naszego województwa. Razem z nimi przeżywaliśmy sukcesy i niepowodzenia lata 1967 r. Wędrowaliśmy po najciekawszych okolicach naszego województwa. Zapoznawaliśmy się z ciekawymi regionami, ludźmi i sprawami Koszalińskiego. Pokazywaliśmy zabytki, rezerwaty przyrody i inne osobliwości naszego woje wództwa. Chwaliliśmy to, co dobre, ga niliśmy częste jeszcze — niestety! — przypadki złej organizacji wypoczynku. Nie było to „wołanie na puszczy". Otrzymywaliśmy sporo listów — od Czytelników, od instytucji. Z braku miejsca tyl ko część mogliśmy wykorzystać. Zbieraliśmy też w reporterskich rajdach opinie wczasowiczów. Listy będą cennym materiałem — nie tylko dla konkursu, ogłoszonego przez Wojewódzki Ośrodek Informacji Turystycznej, ale również dla ludzi, odpowiedzialnych za przygotowa nie następnego sezonu. Miejmy nadzieję, że przygotowania te rozpoczną się już teraz — na zakończenie sezonu 1366 r. Wszystkim tym, którzy powrócili lub wracają do swych domów mówimy — do zobaczenia. Wszystkim, którzy teraz (według zapowiedzi meteorologów — wrzesień ma przynieść piękną pogodę) spędzaja urlopy na naszym wybrzeżu i pojezierzu — życzymy słońca, dobrego wypoczynku i radości. m O) KU ęj CS © Ki ■GŁOS Nr 214 (4632)« ks skiego — na ryby. Zanotowano kilka rekordów wędkarskich w naszym województwie. Kto nie wierzy — niech sprawdzi na liście rekordów w siedzibie warszawskiej centrali związku. 1 na pewno w naszych wodach pływa jeszcze niejedna rekordowa „sztuka". Zapraszamy nie tylko z powodu rrjb. Nasze rzeki i jezio ra mają wiele uroku, dają wie le niezapomnianych wzruszeń. Morzai — nie trzeba reklamo wać... Samo świadczy o sobie. Na odwrót: staramy się przy każdej okazji tłumaczyć, że wy brzeże n?e jest z gumy... Ale to nic nie pomaga. Zapraszamy do Słowińskiego Parku Narodowego — z jego wyjątkowymi ruchomymi wyd mami, niepowtarzalnym krajobrazem krainy Słowińców. Zapraszamy jeszcze raz do Kołobrzegu, Koszalina, Słupska, Szczecinka, Ustki... Zapra szamy serdecznie! (mrt) f/J NASZYCH fotoreporta-^ żach prezentowaliśmy uroki Koszalińskiego, jego at-\ rakcje turystyczne i wczasowe, i Z pewnością jednak nie poka-' zaliśmy wszystkiego, co warto zwiedzić i obejrzeć. Dziś więc jeszcze raz staramy się przypomnieć nasze województwo i zapraszamy do krótkiej wędrówki po nim. Od czego zaczniemy? Chyba od lasu. Akurat teraz grzybowa pora. Prawdziwki obrodziły jak rzadko kiedy. Tylko RZEWIDYWANIA się sprawdziły: co rok gości my coraz więcej turystów i wczasowiczów, zorganizowanych i indywidualnych, dorosłych, młodzieży na obozach i dzieci na koloniach. Według wstępnych danych, przekazanych przez zastępcę przewodniczącego WKKjfiT w Koszalinie — mgra Bernarda Czerwińskiego, województwo nasze odwiedziło 1,6 min turystów. Przez cały ubiegły rok było ich 1,2 min (z tego, oczywiście, ogromna większość w miesiącach letnich). Zasługa to — w znacznej, części — pięknej pogody, która szczególnie w lipcu dopisała nadzwyczajnie. Z drugiej strony — po raz pierwszy nasze województwo miało aż taka reklamę: w prasie, radiu, telewizji, i nie tylko. Wczasowicze i turyści mogli otrzymać wreszcie u siebie foldery, kupić w księgarniach wznowio ne wydania map pobrzeża i województwa. Pod tym wzglę dem zaczynamy doganiać inne „turystyczne" województwa. Wzrósł również ruch zagraniczny. W ub. roku np. przyjechało do nas około 25 tys. turystów zagranicznych — w tym zaś powinniśmy przyjąć około 40 tysięcy. Wpłynęło na to przede wszystkim uruchomienie promu „Gryf". Jego skandynawscy pasażerowie przemierzają w znacznej części nasze województwo. W dalszym ciągu ruch turystyczny skupia się w pasie nadmorskim — około 70 proc. (w ub. roku — 68 proc.). Nie zanotowaliśmy więc żadnych Istotnych zmian w tej dziedzinie. Przyczyna jest prosta: turyś ci z województw południowych i centralnych pragną zo Fot. J. Piątkowski brać kobiałkę i wieźć trofea do domu. Szczególnie poleca-my wrześniowym wczasowiczom, ale z zastrzeżeniem: u-ważajcie! I to nie tylko na grzyby trujące, ale także na te jadalne, smaczne. Grzyby jadalne, zebrane w lesie, który niedawno był opryskiwany z samólotóio chemicznymi substancjami (zwalczanie owadów niszczących drzewa) — również mogą być szkodliwe. Teraz chyba kolej — tak jak w piosence Przybory i Wasow Fot. A. Maślankiewicz tym szła poprawa czystości, estetyki, niestety, nie zawsze poprawa w obsłudze. Główną 0 400 tysięcy gości wiQ;ej baczyć morze. Niektórzy — np. górnicy — otrzymują odpowiednie zalecenia lekarskie. Gastronomia nieco się poprawiła w porównaniu z ub. rokiem. Zaopatrzenie w podstawowe artykuły — według wstępnych ocen — nie było tak krytykowane, jak w ub. latach. Gastronomia śmielej „wyszła" do turysty. Przypomnijmy choćby pojawienie się słynnych rożnów, kiełbasek pieczonych na ulicy i konsumowanych natychmiast po przygotowaniu. W parze z przyczyną jest sezonowość zatrudnienia obsługi. Czystsze były nasze miasta i wsie. Zwłaszcza — i tego nie można pominąć — na trasie, którą przejeżdżał Wyścig Pokoju. Ale nie była to wyłącznie zasługa wyścigowej atmosfery. Władze poświęcały więcej czasu na turystykę. Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Koszalinie na każdym swym posiedzeniu bieżąco o-mawiało aktualne sprawy turystyki. Dwukrotnie zbie- rało się również na wyjazdowych sesjach w Mielnie. Inne powiatowe rady narodowe poświęciły turystyce spe cjalne sesje. Wyciągnięto odpowiednie wnioski z zeszło-roczych doświadczeń, lepiej przygotowano się do sezonu. Mieliśmy znacznie więcej pocztówek. Nie było w tym roku skarg na „Ruch". Przedsiębiorstwo to dotrzymało sło wa i w tym roku wreszcie „kryzys pocztówkowy" został chyba zażegnany. A to niezmiernie ważna sprawa: propaganda regionu. W sumie — nawet w świetle tej pobieżnej oceny — sezon był dobry. Co wcale nie znaczy, że nie mógł być lepszy... (mrt) SEZON turystyczny już się w zasadzie skończył. Jak w okresie wzmożonego ruchu turystycznego pracowała wiejska gastronomia, co zrobiono, by konsument nie miał powo dów do narzekań, a jakich niedociągnięć nie zdołano wyeliminować? Zarówno WZGS jako koordynator oraz pezetgeesy jak i zarządy gminnych spółdzielni „Samopomoc Chłopska" wcześniej i lepiej przygotowały się do sezonu turystycznego niż w latach ubiegłych. Większe były nakłady finansowe na gastronomię. Zastosowano nowe metody kontroli i nadzoru, lepsze niż w roku ubiegłym było zaopa trzenie zakładów gastronomicznych w mięso, ryby, drób, jarzyny oraz dość szeroki asortyment wód i soków pitnych. W ubiegłych latach pomoc technologów żywienia oraz branżowych inspek torów miała charakter dorywczy. W tym roku główne szlaki turystyczne podzielono na rejony, a do każdego rejonu na cały sezon turystyczny przydzielono technologa i inspektora branżowego, którzy bieżąco udzielali porad fachowych, reagowali na zdarzające się braki w zaopatrzeniu i niedociągnięcia natury organizacyjnej, likwidując je na miejscu. Wiedząc o tym, iż turysta nie tylko spożywa posiłek, lecz bardzo często zaopatruje się przy okazji w inne produk ty żywnościowe, pezetgeesy przyznały prawo pierwszeństwa w zaopatrzeniu zakładom gastronomicznym, a następnie sieci detalicznej. Dobrze spisało się w tym sezonie przedsiębiorstwo jaj- czarsko-drobiarskie, a dostawy drobiu były wystarczające i rytmiczne. Mimo zwiększonej konsumpcji ryb, ich dostawy często szwankowały. Bywały przypadki, iż kierownicy zakładów gastronomicznych zmuszeni byli jeździć do sklepów „Centrali Rybnej" po kilka lub kilkanaście kilogramów ryb. Nie zdało w pełni egzaminu słuszne zarządzenie w sprawie bezpośrednie go zaopatrywania się w ryby u ryba- GS- nasz żywicie!... ków indywidualnych. Łatwiej im było zbywać ryby odbiorcom indywidualnym nie żądającym marży i rachunków, niż zakładom gastronomicznym. Stosunkowo dobre było również zaopatrzenie w wody sodowe, mineralne oraz wszelkiego rodzaju płynne owoce, nektary owocowe i oranżady. Niestety, nie można było w dalszym ciągu zapewnić rytmicznej dostawy piwa. Je go brak notowaliśmy niejednokrotnie nie tylko na wsi, w miejscowościach wypoczynkowych, ale i w mieście. Nie uniknięto w niektórych zakładach niechlujstwa, nieuprzejmej obsługi i lekceważenia konsumentów. Skargi te kierowano głównie pod adresem zakładów gastronomicznych działających na umowach ajencyjnych. Stoso- wana przez ajentów zasada uzyskiwania jak największych obrotów przy minimalnej obsadzie personalnej doprowadziła do zmniejszenia operatywności, zarówno w salach konsumpcyjnych jak i na zapleczu. Najbardziej chyba odczuli to turyści korzystający, z usług restauracji „Fala" w Sarbinowie i „Słowiańskiej" w Rowach. WZGS będzie dążył do szybkiego polepszenia sytuacji kadrowej, która ma zasadnicze znaczenie dla sprawnej dzia łalności gastronomii w przyszłym sezo nie turystycznym. Pracujący w geesów skich zakładach gastronomicznych studenci zapewniają dobrą obsługę konsumentów, dbają o właściwą atmosferę w zakładzie, świetnie radzą sobie z obsługą turystów zagranicznych. Z tych też względów WZGS chce wcześniej dojść do porozumienia z ZSP w Gdańsku, by chętni do pracy w przyszłym sezonie zgłosili się kilka dni wcześniej. Fachowcy od gastronomii mogliby przed rozpoczęciem pracy przeprowadzić z nimi kilkudniowe seminarium, co zarówno studentom jak konsumentom i gastronomii wyjdzie na dobre. To kilkudniowe wstępne przygotowanie pozwoli studentom na dobrą pracę już od pierwszego dnia po uruchomię ni u zakładu. W przyszłym sezonie, jeśli przyznane zostaną dodatkowe etaty, przewiduje się oddelegowanie wielu pracowników lokali, nie leżących na głównych szlakach turystycznych, do kierowania lokalami sezonowymi. Wszystko to niewątpliwie przyczyni się do lepszej obsługi turystów i wczasowiczów, (zet) :•! Fot. W. Vogel W ocenie Z ANIM nastąpi oficjalne podsumowanie wyników akcji związanych z turystyką, można już obecnie odnotować wiele interesujących spostrzeżeń, z którymi w swej pracy spotkali się działacze turystyczni i przewodniczący PTTK. A więc na początek — baza noclegowa i wyżywieniowa. Możliwości zapewnienia noclegów zgładzającym się wycieczkom, są u nas w sezonie, jak wiemy, nadal bardzo ograniczone. Wiadomo, że hotele miejskie są przepełnione, a tańszych domów wycieczkowych czy schronisk — jest u nas niewiele. Dlaczego jednak, zapytują liczni turyści, nie wykorzystuje się do tego celu kWater prywatnych? W Kołobrzegu właśnie, dzięki kwaterom prywatnym, można było zapewnić noclegi wycieczkom przyjeżdżającym na krótszy pobyt i turystom indywidualnym. Niestety, za przykładem Kołobrzegu nie poszły inne miasta i ogromna większość wycieczek zgłaszających się po noclegi odjeżdża z kwitkiem i z konieczności skraca pobyt lub w ogóle rezygnuje ze zwiedzania naszego województwa. Pomimo wielu obietnic ze strony gastronomii — wciąż jeszcze za mało jest barów szybkiej obsługi, a zwłaszcza kiosków lub punktów ulicznej sprzedaży ciepłych dań przy ważniejszych szlakach turystycznych, plażach, ośrodkach wypoczynkowych itp. Dla turystów indywidualnych prawdziwą plagą jest zamykanie na całe godziny lokali gastronomicznych zarezerwowanych dla wycieczek grupowych, nie mówiąc już o więcej niż skromnym asortymencie dań i bardzo powolnej, często niefachowej obsłudze. W ostatnich latach poprawiła się u nas znacznie informacja turystyczna. Powstała dość gęsta sieć punktów IT, pojawiły się, choć jeszcze w zbyt małej liczbie, foldery i przewodniki. Nadal jednak, już od wielu lat, brak jest planów miast i informatorów o podstawowych usługach turystycznych. Nie ma ich nawet w języku polskim, nie mówiąc o wersjach w tak potrzebnych językach, jak niemiecki, angielski i szwedzki. Nie spotyka się również tablic informacyjnych z planami miast w kilku językach, przynajmniej na dworcach i przy wjazdach do miast. Foldery i informatory turystyczne w językach obcych, jakie są w biurach turystycznych i punktach IT — nie dotyczą w ogóle naszego regionu, a opisują wybrzeże gdańskie i szczecińskie. Pomimo gwałtownie wzrastającej liczby turystów zagranicznych, przybywających do naszego województwa — nie poprawia się stan znajomości tych języków wśród nersonelu obsługującego. Tak np. z jaskrawym tego przykładem spotkać się można w kawiarni nowegp hotelu „Skanpol" w Kołobrzegu, gdzie kelnerki nie znają nawet podstawowych nazw dań i napojów w żadnym z języków obcych. Zwrócili na to uwagę liczni goście skandynawscy, którzy nie mogli się porozumieć choćby w języku niemieckim. Również niewielu informatorów zna jeżyki obce, i nawet w biurach podróży trudno uzyskać informacje w języku niemieckim czy angielskim, nie mówiąc już o szwedzkim. Ziemia Koszalińska stała się znanym ze swych uroków regionem turystycznym. Naszą ambicją powinno być takie przyjecie turystów krajowych i zagranicznych, by wywozili oni od nas jak najlepsze wrażenia i opinie. M^r JERZY ZAGORSKI przewodniczący Komisji Przewodników Turystycznych przy Zarządzie Okręgu PTTK ■GŁOS Nr 214 (4632)i Sti 5 Pod względem powierzchni — 547 tys. km kw. — Francja jest wśród narodów świata na odległym, bo blisko 50. miejscu. Pod względem ludnościowym — zamieszkała przez około 59 milionów obywateli — zajmuje w świecie 14. miejsce. Pod względem gospodarczym jednak pozycję Francji odnaleźć można prawie zawsze w czołówce największych potęg światowych. Jest na siódmym miejscu, gdy chodzi o wielkość dochodu narodowego, przypadającą na jednego mieszkańca, na czwartym miejscu wśród krajów zachodnich, jeśli chodzi o bezwzględną wielkość tego dochodu. Jest także na czwartej pozycji w międzynarodowej wymianie handlowej. OTO podstawowe przesłanki do określenia roli i miejsca Francji we współczesnym świecie, tkwiące u podłoża nieustannej wiei kiej dyskusji politycznej, obra cającej się wokół tematu: czy i jaką rolę do spełnienia ma w świecie Francja obecnie. Historycznie rzecz biorąc, problemy te nie nastręczały wątpliwości w czasach Ludwika XIV, Napoleona I czy nawet jeszcze przed pierwszą wojną światową. Ale zarówno pojawienie się na arenie międzynarodowej nowych potęg, jak i ciosy, które wymierzyły Francji dwie wojny świato we, postawiły te problemy na porządku dnia. Zwłaszcza, że jeszcze w czasie drugiej wojny i nazajutrz po jej zakończę niu dawne kolonie upomniały się o swą niepodległość, zwalczając metropolię czasem za cenę krwi i dalszego osłabienia Francji. Lata powojenne przekazały ster Francji w ręce polityków podających w wątpliwość historyczne aspiracje narodowe. A tej filozofii politycznej sprzyjał podział świata na strefy wpływów, powstawanie bloków militarnych, organiza cja wspólnot gospodarczych, wzmagająca się atmosfera zimnej wojny. Politycy sprawujący wówczas rządy we Francji widzieli jej miejsce w tych wspólnotach i w tych blokach, poddając się bezkrytycznie kurateli amerykań- Położenie jej kresu wynikało więc nie tylko z chęci samego rozwiązania dokuczliwego problemu, lecz takżę dążenia bicjom, żywionym przez administrację Wspólnego Rynku — de Gaulle sprzeciwił się w imię zachowania osobowości Francji, skazanej w przeciwnym razie na zatracenie się, na rozpłynięcie się w mitach koncepcji ponadnarodowych. Tym, którzy stawiają mu zarzuty o staroświecki nacjonalizm, a homowanie rozwoju współpracy międzynarodowej, de Gaulle odpowiada, że to wcale nie oznacza, iżby Francja miała pozostawać w izola cji. Przeciwnie — zauważa — współczesne warunki świata RENESANS francuskich aspiracji otwarcia możliwości dla realizacji wytyczonego celu: przy wrócenia Francji jej głosu w świecie. W pojęciu de Gaulle'a wielkość Francji określana przez rolę, która jej przypada w świecie, nie jest do pogodzenia z jej podrzędnym miejscem w łonie różnych organi-cji i bloków, w które zapędzi li ją różni — jak ich nazwał „apostołowie upadku, siewcy zwątpienia i technokraci od ponadnarodowej magmy". Podstawowym przeto warunkiem, by Francja mogła sięgnąć po swoje miejsce w świecie i wypełniać w niej swą misję, stała się dla generała de Gaulle'a jej niezależność. Niezależność w ocenach zjawisk politycznych świata, niezależność w działaniu, nie- wymagają stosunków współpra cy. Lecz niezależność oznacza swobodę decyzji w każdej dziedzinie, bez narzucania jej z zewnątrz przez jakiekolwiek państwo lub którykolwiek z bloków państwowych. Niezależność Francji urasta więc do podstawowego warun ku spełnienia przez Francję jej misji dziejowej. Jakiej misji? Podstawowym jej celem jest zapewnienie pokoju Francji i światu. Wycofując się z NATO — powiedział de Gaulle w ostatnim swym przemówieniu radiowym w dniu 10 sierpnia — Francja wyzwoliła się z sytuacji, stwarzającej ry zyko wciągnięcia jej w wojnę sprzeczną z jej interesami, wojnę niechcianą. W ten sposób zapewniła też sobie swo- ..................... zależność w doborze partne- skiej. Swoją zaś rolę widzieli rów do współpracy. Usprawie w wywalczaniu interesów dliwiając wyjście Francji wisko w sprawie Wietnamu, wobec konfliktu na Bliskim Wschodzie czy wreszcie wobec problemów europejskich — że by tylko ograniczyć się do tych trzech kwestii politycznych. Ale także w innych dziedzinach, żeby wspomnieć tylko o ekonomicznej lub monetarnej — Francja czuje się swobodna w wygłaszaniu włas nych opinii czy w podejmowaniu własnych decyzji, jakże często odmiennych od oficjalnych poglądów krajów bę dących w zależności od USA. Jeśli ta odmienność Francji godzi najczęściej (w St. Zjedno czone — to oznaczać to tylko może, że nazbyt często wykorzystują one swoją pozycję he gemona i usiłują narzucać innym swoją politykę, z czym Francja godzić się nie chce. Działanie na rzecz pokoju występuje nierozłącznie z dzia łaniem na rzecz odprężenia, porozumienia i współpracy. Precyzując rolę Francji we współczesnym świecie, de Gaulle stwierdził, że cala historyczna przeszłość i kredyt zaufania, który ona wytworzy ła w świecie, predysponują Francję do tego, by być cham pionem międzynarodowej współpracy. I w imię swej tak pojętej funkcji, Francja rozwija współpracę nie tylko z krajami zachodniej Europy i nie tylko z krajami Trzeciego Świata — byłymi swoimi kolonistami, ale także z krajami Europy wschodniej, z którymi jej stosunki, niegdyś naprę żone, przekształciły się obecnie w serdeczne i owocne. Przeciwnicy polityki niezależności Francji i jej wielko-światowych ambicji wysuwają najczęściej zarzut, że te aspiracje nie są na miarę środków, którymi Francja rozporządza! Stosunkowo krótki, lecz już obfity w wydarzenia nowy rozdział w historii, który wypisuje Francja obecna, świadczy jednak ponad wszel XFRAN Salon Metalex-France w Paryżu. FOT — CAF Francji w ramach tych współ not. Kontrowersje nie przekra czały jednak pewnych limitów między problemami natury zasadniczej i pierwszoplanowych. Reprezentowana jako jedno z pięciu mocarstw — stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, Francja nie odgrywała jednak w niej własnej samodzielnej rolL Z innymi koncepcjami na temat roli i miejsca Francji w świecie przyszedł do władzy generał de Gaulle, polityk wie rżący w historyczne powołanie swego kraju. W jego pojęciu, które wyłożył w swych pamiętnikach, Francja nie może być sobą bez wielkości. Cały też sens jego rządów inspirowany jest tendencją przywrócenia Francji jej rangi. Pozytywne przesłanki, umożliwiające mu ziszczenie swej koncepcji, de Gaulle dostrzegł w nowej konfiguracji politycz nej świata: w postępie odprężenia, który rozpoczął się od drugiej połowy lat 50, w idei pokojowego współistnienia wy lansowanej przez Związek Ra dziecki, w procesie policentry zacji. Z przenikliwością realisty potrafił także wyciągnąć z tych obserwacji praktyczne wnioski. Jako wojskowy, jeden z pionierów strategii ruchomej, nakazującej błyskawiczne dostosowanie działań do zmieniających się okoliczności — tę samą metodę polityki ruchu wprowadził w arse nał środków, którymi posługuje się w polityce. Przystąpienie do tego dzieła opóźniła wojna algierska. organizacji wojskowej NATO, de Gaulle stwierdził, że pakt ten kładł losy Francji w cudze ręce i odbierał jej możliwość określania własnego sta nowiska. Przeciwstawiając się nazbyt daleko posuniętym am bodę manewru w nawiązywa- _________ niu porozumień i współpracy k'ą "'wątpliwość o skuteczności, z krajami leżącymi w jednym powodzeniu tej polityki i po- W ub. r. cała prasa podała informacje o otwarciu w Paryżu Biura Polsko-Francuskiego Przedsiębiorstwa Wymiany Handlowej i Współpracy Gospodarczej — Metalex-France. Prasa francuska entuzjastycznie przywitała ten fakt. Oto tytuły, którymi opatrzyły swe publikacje na ten temat czołowe pisma francuskie: „Stworzenie Metalex-France stanowi ważny etap we współpracy gospodarczej francusko-polskie j" — pisał 13 października ub. roku „L'Information". „Przemysł polski zakorzenia się we Francji" — donosił 11 października ub. roku „Le Figaro". „Pierwsza firma socjalistyczna zainstalowana we Francji pozwoli na zwiększenie współpracy technicznej Francji z Polską — informowała „La Nation". Od tej chwili przeprowadzono już wiele transakcji handlowych a Metalex-France zgłasza nowe i coraz większe zamówienia w polskim przemyśle na różnego rodzaju automaty tokarskie, obrabiarki, frezarki, szlifierki. Na potrzeby Metalex-France pracuje w Polsce wiele zakładów przemysłowych, wchodzących w skład Zjednoczenia Obrabiarek i Narzędzi Ministerstwa Przemysłu Ciężkiego. Jedną z takich fabryk, wysyłających swoje wyroby do Francji są Zakłady Przemysłowe 1 Maja w Pruszkowie. Tylko fakty 50 MILIONÓW MIESZKAŃCÓW lub w drugim końcu Europy. A porozumienie i współpraca są jedynymi środkami mogącymi zapewnić bezpieczeństwo kontynentu europejskiego. Niezależność Francji pozwą la jej zajmować własne stano parciu w świecie, w którym głos Francji odnajduje dziś szeroki rezonans. LESZEK KOŁODZIEJCZYK Stały korespondent Agencji Robotniczej w Paryżu ...osiągnęła Francja przypuszczalnie w końcu lipca lub na początku sierpnia bieżącego roku. Szacunek ten oparty zosral na j aktualnych statystykach clemogra ficznych ONZ. Od wielu lat p» zy-i rost naturalny Francji waha się wokół 500 tys. osób rocznie (wyjątkiem były lata 1562—1.%3, w których wynosił po około 850 tys. ' osób). Boksyty — surowiec do wytopu aluminium — to jedna z „mocnych" gałęzi francuskiego górnictwa. Pokłady w rejonie Baux na południu, kraju należą do najwięk szych w Europie (ustępują jednak węgierskim i jugosłowiańskim), a rozmiary wydobycia — ?,8 min ton w r. 1966 — stawiają Francję pod tym względem na 4. miejscu w świecie (nie licząc ZSRR). Natomiast w hutniczej produkcji aluminium jest Francja na 3. miejscu wśród krajów kapitalistycznych. /9 HARLES DE GAULLE urodził się 22 listopada 1890 roku jako strategowi rtowej szkoły. sal do Churchilla: „Nie zech dzy przez zwolenników m m md-rinie znmp i. alp niezbiit zamnżnei. Oiciec Równocze&n.ip też at.iunrruł. de ci.nłhu r.an m.ianmrnń nn nuhpr oierii francuskie i" de C Alit? Lille, w rodzinie zacnej, ale niezbyt zamożnej. Ojciec Równocześnie też otworzył de ciąłby pan mianować go guber gierii francuskiej", de Gaulle marzący o karierze wojskowej ostatecznie dopełnił życia ja- Gaulle'owi oczy na rozkład po natorem Madagaskaru?". Nie lawiruje w sytuacji grożącej ko nauczyciel, za to na synów przelał nie spełnione ambicje. lityczny ówczesnej Francji. Pi bez uzasadnienia latami tej Francji wybuchem wojny do-W ten sposiób Charles odbył studia w ekskluzywnej szkole sał o tym do przyjaciół: „Jeśli poniewierki komentatorzy tłu mowej, by jako realista 2aa/c-wojskowej w St. Cyr i zdążył ją skończyć na dwa lata przed Francja nie zamierzała odpla- m,aczą obecną niechęć de Gaul ceptować w układach ewiań-pierwszą wojną, tj. na tyle wcześniej, by Francja mogła zro- cić Hitlerowi za cierpienia Po le'a do Anglosasów... skich prawo Algierii do nieza- bić z jego studiów użytek* laków, to dlatego, że wiele śro Przychodzi wyzwolenie, w leżności, dovńsk kierowniczych Francji którym oprócz wojsk alianc- Jednocześnie też realizuj Walcząc w pierwszej wojnie na nowoczesną strategię wojen wolało widzieć raczej nieprzy- kich i francuskich aktywną ro swój model V Republiki, któ w stopniu porucznika, de Gaul na* Tradycyjnej i reprezento- jaciela w Stalinie niż w Hitle lę odegrały działające przez ca ra, w imię stabilizacji rządu, le został ranny trzy razy. Trze wanej przez ówczesne dowódz rze i myślało raczej o tym, ły czas okupacji oddziały Ru- ogranicza rolę parlamentu cia rana w 1916 roku pod Ver two strategii wojny obronnej jak uderzyć na Rosję niż jak chu Oporu i najbardziej wśród partii, umacniając władzę pre dun była tak ciężka, że towa- — pozycyjnej, którą uosabiać zgnębić Rzeszę". rzysze broni przekazali rodzinie wiadomość o jego śmierci, Tymczasem młody oficer dostał ny ruchomej. się do niewoli niemieckiej, Myślenie wojskowe iezaieżsiośó, postę nich liczni komuniści. Jednym zydenta. Narazi go to ze strony opozycji na zarzut ukróca nia praw demokratycznych sprawowania rządów personal nych. Ten nowy model Republiki i zakończenie wojny algierskiej ułatwiły jednak de Gaul-le'owi zrealizowanie idei, którą pielęgnował w sobie przez całe życie: przywrócenia Fran cji właściwej roli w światowym koncercie politycznym li honor walczącej Francji, wy Francją a ZSRR. Jeszcze w la wzmocnienia jej znaczenia na różniając ssię szczególnie w tach wojny był przeświadczo- arenie międzynarodowej. go ze swych przyjaciół, jesz- dwóch bitwach, pod Laon i ny, że alians rosyjsko-francus- Inspirowana tymi dążenia-Francji w cze w 1920 roku, pisał: „Można pod Abbeville. W tej drugiej ki „okazywał się zawsze naka rni polityka de Gaulle'a podyk już w stopniu generała. zem na każdym zakręcie hi- towala mu wiele posunięć storiidziedzinie międzynarodowej W początkach czerwca 1940 Rofc m5 schodzi M organi. dowodzących oryginalności i so _ zowaniu podwalin władzy — modzielności politycznego myt naud zaproponował de Gaulle rząd w którego składzie zna ^nia oraz realizmu w ocenie owi tekę podsekretarza stanu leź[. komuniści, czołowa si sytuacji w świecie. Nazbyt są w ministerstwie wojny. W tym {a w Ruchu oporu. Udział ko- one znane z ostatnich, by . charakterze de Gaulle czynił munistów w rządzie vrzyczynił bVła <« potrzeba ich przypomi- rych rozwijał swój, oryginał- nośc de Gaullc'a jako polityka rozpaczliwe wysiłki w kierun- . wainie'^Q odbudowy Fran Ich motto stanowią ha- ny wówczas, punkt widzenia przyznając mu również rkcję ku uzyskania pomocy brytyj- .. cze§ciowei nacjonalizacji sła niezależności, postępu i pc skiej. Jednak za jego plecam.i vJ'm*słu ż Jinnvch VOstevo- k°iu- dawny jego dowódca przedsta rejorryl społecznych Po(* tV,mi hasłami podpisuje Skończyć fą°7akPCnęajszybS Niedługo jednak ymagane jest zawarcie spe-* cjalnej pisemnej umowy, prze widzianej ustawą z 17. 06. 1959 r. o współodpowiedzialno ści majątkowej pracowników za niedobory w przedsiębiorstwach obrotu towarowego (Dz. U. Nr 36, poz. 223). Wzór takiej umowy zamieszczony został w rozporządzeniu Min. Handlu Wewn. z dn. 8. 12. 1959 r. (Dz. U. nr 70, poz. 446) Ponieważ z opisanego stanu faktycznego wynika, że umo wa taka zawarta nie została, należy dojść do wniosku, że nie odpowiada Pan wspólnie z magazynierem za braki towarowe. O tym, czy osoba zatrudnio na jest pracownikiem umysło wym czy fizycznym, decydu je nie angaż, ale charakter wy konywanej pracy. Jeżeli zatem spełniane czynności posia dają w przeważającej mierze charakter pracy umysłowej — L. M. Kołobrzeg — Od 1966 r. mieszkałam z męźczyz ną rozwiedzionym, posiadającym dzieci. Mieliśmy zamiar pobrać się, ale jego śmierć przekreśliła te plany. Rodzina zmarłego uważa mnie za swoją, natomiast była żona zmarłego twierdzi; że nie mam po nim żadnych praw. Słyszałam, że wr takim przypadku, jak rnoj/U-rząd Stanu Cywilnego może dokonać połączenia stron. Proszę napisać, czy jest to możliwe i czy służą mi pra wa spadkowe? Prawo nie przewiduje możli wości zawarcia małżeństwa z osobą nieżyjącą. Wspólne pozamałżeńskie po życie z osobą, która zmarła bez sporządzenia testamentu nie stwarza dla drugiej ze stron tego faktycznego stosunku. praw spadkowych. Z mocy więc ustawy nic się Pani ni należy. Opisany stan faktyczny CHCESZ ZDOBYĆ ZAWÓD? ZAPISZ SIE NA ROCZNY KURS MASZYNOPISANIA STOWARZYSZENIA STENOGRAFÓW I MASZYNISTEK Zapisy przyjmują codziennie tylko DO 15 WRZEŚNIA sekretariat Technikum Ekonom, w Kołobrzegu ul. Piastowska 5 sekretariat Technikum Ekonom, w Słupsku ul. Łukasiewicza 1 sekretariat Pow. Domu Kultury w Szczecinku s ul. 9 Maja sekretariat Stowarzyszenia Sten. i Maszyn. w Koszalinie, ul. Zwycięstwa 168 K-2655-0 MIEJSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO KOMUNIKACYJNE W KOSZALINIE, UL. P. FINDERA 109 * uprzejmie zawiadamia P. T. KLIENTÓW, f, że z dniem 17 października 1967 r. nastąpi zmiana naszsp rachunku roiffeisrśiwep Rachunek ten otrzyma numer 650-6-27 NBP II O/M Koszalin K-2859-0 UNIWERSYTET ROBOTNICZY ZM& W KOSZALINIE ogłasza zapisy na kursy: • TELEWIZYJNE • RADIOWE • TRANZYSTOROWE • SPAWANIA GAZOWEGO, ELEKTRYCZNEGO • PRZYGOTOWAWCZE DO ii EGZAMINÓW WSTĘPNYCH NA WYŻSZ2 UCZELNIE Czas trwania nauki wynosi od 3 do 7 miesięcy. Zajęcia 2 razy w tygodniu w godzinach popołudniowych. OPŁATY W RATACH. ZAPISY przyjmuje w terminie DO 25 WUZESNIA 1967 R. sekretariat Uniwersytetu Robotniczego ZMS w Koszalinie, ul. Waryńskiego 7, pokój nr 12. # tel. 67-05 K-2606-0 PP „HOTELE MIEJSKIE" W KOŁOBRZEGU, UL. DWORCOWA 10 zatrudni natychmiast pracownika na stanowisko KIEROWNIKA DZIAŁU TECHNICZNEGO. Wymagane wykształcenie wyższe lub średnie techniczne w brańży sanitarnej. Warunki pracy i płacy do omówienia w dyrekcji Przedsiębiorstwa. Po okresie próbnym istnieje możliwość otrzymania mieszkania służbowego. K-2669 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W KOSZALINIE, UL. MIESZKA I nr 32 zatrudni natychmiast 4 KIEROWCÓW z I, II lub III kategorią prawa jazdy. Warun ki pracy i płacy zgodnie z Układem zbiorowym pracy w budownictwie. Zgłoszenia przyjmuje Dział Zatrudnienia prac. fizycznych przy ul. Mieszka I nr 32. K-2653-0 WOJEWÓDZKIE ZJEDNOCZENIE PRZEDSIĘBIORSTW PAŃSTWOWEGO PRZEMYSŁU TERENOWEGO W KOSZALINIE, UL. JANA Z KOLNA 10, zatrudni od zaraz pracowników na następujące stanowiska: REWIDENTA (najchętniej z rejonu Szczecinka) z wykształceniem wyższym lub średnim i ze znajomością zagadnień finansowo-księgo-wych przedsiębiorstw przemysłowych, ST. EKONOMISTĘ d/'s ORGANIZACJI PRACY w przedsiębiorstwach z wyższym wykształceniem i znajomością norm technicznie uzasadnionych, KIEROWNIKA WOJEWÓDZKIEGO OŚRODKA NORMOWANIA PRACY — wykształcenie wyższe techniczne, INŻYNIERA LUB TECHNIKA DRZEWIARZA do Wydziału Produkcji, 2 INŻYNIERÓW LUB TECHNIKÓW BUDOWLANYCH i INŻYNIERA LUB TECHNIKA MECHANIKA do Pracowni Konstrukcyjno-Technologicznej, INŻYNIERA ZE SPECJALNOŚCIĄ BRANŻY CHEMICZNEJ na stanowisko Z-CY DYREKTORA d/s TECHNICZNYCH w Koszalinie w Zakładach Frzemysłu Terenowego „Elerta" w Koszalinie, GŁÓWNEGO KSIĘGOWEGO do Koszalińskich Powiatowych Zakładów Przemysłu Terenowego w Sianowie. Warunki pracy i płacy do omówienia w Zjednoczeniu. K-2654-0 SPÓŁDZIELNIA PRACY OZDÓB CHOINKOWYCH W KOSZALINIE. ul. BIERUTA 56 przyjmuje na NAUKĘ ZAWODU KOBIETY, w wieku od 18—35 lat, z miasta Koszalina, Darłowa i Sławna. Praca dwuzmianowa. W czasie nauki uczniowie otrzymują wynagrodzenie w wysokości 4,40 zł_ na godz. K-2656-0 PRZEDSIĘBIORSTWO SPRZĘTOWO - TRANSPORTOWE BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W KOSZALINIE, UL. MORSKA 49 zatrudni natychmiast KIEROWNIKA DZIAŁU ZAOPATRZENIA. Warunki płacy w/g Układu zbiorowego pracy. Zgłoszenia przyjmuje Dział Organizacyjny. K-2668-0 pracownik wykonujący te pra wskazuje, że spadkobiercami ce jest pracownikiem umysło są dzieci zmarłego mężczyz-wym i w związku z tym słu- ny. (PT/b) W naszej gastronomii: — Ratunku! Chcą na patelnię! / w Rys. ALISCH PKP ODDZIAŁ TRAKCJI W SŁUPSKU przyjmie 30 PRACOWNIKÓW na szkolenie w okresie jesienno-zimowym, RZEMIEŚLNIKÓW na pomocników maszynistów parowozu i ROBOTNIKÓW na palaczy parowozu. W okresie szkolenia wynagrodzenie i świadczenia według przepisów obowiązujących w PKP. Okres szkolenia około 6 miesięcy. Dla zamiejscowych, samotnych możliwość zakwaterowania w hotelu PKP. Wymagane wykształcenie podstawowe oraz pierwsza kategoria zdrowia. Zgłoszenia kandydatów oraz dodatkowe informacje w biurze Oddziału Trakcji w Słupsku, ul. Krzywoustego od godziny 7.30 do godz. 14.30, w dni robocze. K-2620-0 KOŁOBRZESKIE PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWLANO-MONTAŻOWE W KOŁOBRZEGU, UL. CHOPINA 5, zatrudni EKONOMISTĘ z wyższym wykształceniem lub prawnika na stanowisko kierownicze, inżyniera budowlanego lub technika na stanowisko INSPEKTORA BHP, wymagana znajomość zagadnień bhp 12 INŻYNIERÓW ora* 5 TECHNIKÓW na stanowiska techniczne w zarządzie przedsiębiorstwa i na budowach. Warunki pracy i płacy oraz mieszkaniowe do uzgodnienia na l&ięi&CU. pod adresem itafc wsśsi. * ~ " E-264&•£ ZASADNICZA SZKOŁA BUDOWLANA DLA PRACUJĄCYCH SZCZECINECKIEGO PRZEDSIĘBIORSTWA % BUDOWLANEGO „POJEZIERZE" W SZCZECINKU POSIADA JESZCZE WOLN^ MIEJSCA DLA KANDYDATÓW do klasy pierwszej na rok szkolny 1987/68 w zawodach: MURARZ CIEŚLA BUDOWLANY BETONIARZ - ZBROJARZ ELEKTROMONTER Nauka w zawodach budowlanych trwa 2 lata. Elektromonter — 3 lata. W okresie trwania nauki uczniowie otrzymują wynagrodzenie określone przepisami dla pracowników młodocianych. WARUNKI PRZYJĘCIA: — ukończone 16 lat (dla elektromontera 15 lat); — złożenie następujących dokumentów: r- świadectwa ukończenia szkoły podstawowej 8-kla sowej lub 7-klasowej; - zaświadczenia lekarskiego o przydatności do zawodu i 2 fotografii; SZKOŁA POSIADA INTERNAT* K-2660-0 PRZEDSIĘBIORSTWO BUDOWNICTWA ROLNICZEGO W ZŁOTOWIE, UL. SZPITALNA 38 PRZYJMIE UCZNIÓW DO NAUKI ZAWODÓW; murarz-iynkarz i zhrejarz-hefoniarz W czasie trwania nauki uczniowie otrzymują wynagrodzenie, przewidziane w Układzie zbiorowym pracy w budownictwie. ZAPISY PRZYJMUJE Dział Zatrudnienia i Płac w przedsiębiorstwie. DO PODANIA NALEŻY DOŁĄCZYĆ: — świadectwo ukończenia szkoły podstawowej* 7- życiorys, — zaświadczenie lekarskie o przydatności do nauki zawodu. K-2632-0 2 1 O O 9 O O a o o 5 KĘPICKIE ZAKŁADY PRZEMYSŁU SKÓRZANEGO — GARBARNIA W BIAŁOGARDZIE, UL, FABRYCZNA 6 zatrudni natychmiast RADCĘ PRAWNEGO. Warunki pracy i płacy do uzgodnienia na miejscu. K-2652-0 KOSZALIŃSKIE PRZEDSIĘBIORSTWO INSTALACJI BUDOWNICTWA W KOSZALINIE, UL. JANA Z KOLNA 7. ogłasza PRZETARG na wykonanie robót: izolacji ciepło-chronnej w budynkach mieszkalnych; kotłowniach i sieci z da la czynnych c.o. w miejscowościach: Koszalin, Kołobrzeg, Białogard. Wałcz i Świdwin. Termin wykonania robót 15 X 1967 r. Dokumentacja do wglądu i bliższych informacji u-dziela Dział Planowania i Umów KPIB Koszalin. W przetargu mogą wziąć udział przedsiębiorstwa uspołecznione i nieuspołecznione. Termin składania ofert do dnia 15 września 1967 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 16 września br., o godz. 11, w biurze KPIB Koszalin. KPIB zastrzega sobie prawo wyboru oferty. K-2663-0 WOJEWÓDZKA STACJA POGOTOWIA RATUNKOWEGO W SŁUPSKU, UL. W. POLSKIEGO 50, ogłasza PRZETARG na wykonanie w terminie do dnia 15 X 1967 r., wmontowania zbiornika ca 20.000 1 na paliwo, w Rędzikowie. Dokumentacja do wglądu znajduje się w dyrekcji. W przetargu mogą brać udział przedsiębiorstwa państwowe, soółdzielcze i prywatne. Oferty prosimy składać w biurze WSPR w Słupsku, w terminie do dnia 14 września 1967 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 15 września 1967 r.. o godz. 10. Zastrzega się prawo wyboru oferenta. K-2636-0 W7 O JE WÓ D ZKIE PRZEDSIĘBIORSTWO PRZEMYSŁU MIĘSNEGO W KOSZALINIE OGŁASZA PRZETARG na rozbiórkę obmurza i ponowne jego wykonanie z materiałów wykonawcy, przy kotle wysokoprężnym, dwupłonicowym, o pow. ogrzew. 65 m2, w tutejszym Przedsiębiorstwie przy ul. Morskiej 6. Termin wykonania robót do 15 XII 1967 r. Oferty należy składać w terminie do dnia 15 IX 1967 r. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 18 IX 1967 r. K-2671-0 ZARZĄD KLUBU SPORTOWEGO „SPARTA" W ZŁOTO-WIE ogłasza PRZETARG NIEOGRANICZONY na sprzedaż autobusu marki star, cena wywoławcza 25.000 złotych. Przetarg odbędzie się 22 września br., o godzinie 18, w biurze Klubu, przy ulicy Mickiewicza 18 (sala sportowa). Autobus oglądać można przed warsztatem samochodowym Powiatowej Spółdzielni Wielobranżowej w Złotowie, przy ul. Obr. Warszawy. Zainteresowani powinni najpóźniej w przeddzień przetargu wpłacić na konto NBP Oddz. Złotów nr 616-9-277 wadium w wysokości 10 procent ceny wywoławczej. Zarząd Klubu zastrzega sobie, prawo odstąpienia od przetargu bez podania przyczyny, za zwrotem wpłaconego wadium. K-2666 ZASADNICZA Szkoła Budowlana Koszalin zgłasza zgubienie legitymacji uczniowskiej Tadeusza Klun-dra. Gp-2791 GARAŻ do wynajęcia — Koszalin, Młyńska 86/1. Gp-2792 SPRZEDAM motor junak, stan dobry. Stanisław Obalski, Uniesfty, Chrobrego 5, po godzinie 16. Gp-2793 SPRZEDAM 2 klacze — wiek 2,5 i 10 lat. Józef Kuchta, Sieciemi-no, pow. Sławno. Gp-2794 KURS samochodowo-motocyklowy oraz na kat. I i II organizuje Ośrodek Szkolenia Zawodowego Kierowców LOK w Koszalinie, uL Racławicka 1, tel. 43-56. Otwarcie kursu w dniu 6 września 1967 r. o godz. 17 K-2618-0 POMOC domowa potrzebna. Koszalin, ul. Mickiewicza 5/7. Gp-2795 PRACOWNICĘ umysłową zatrudnimy natychmiast. Warunki dobre. Biuro Matrymonialne „Venus", Kolejowa 7, Swidroń. Gp-2796 PRAGNIESZ szczęśliwego małżeństwa? Napisz: „Venus", Koszalin, Kolejowa 7. Błyskawicznie prze-£ł§my krajowe adresy. Gp-2413-tf PODZIĘKOWANIE Serdecznie dziękuję Dyrekcji i Pracownikom Zakładu KCMB, Spółdzielni Pracy Ozdób Choinkowych oraz byłym Pracownikom Zakładu Jajczarsko-Dro-biarskiego i wszystkim, którzy wzięli udział w pogrzebie mego męża Jana Wfekiińskiego ŻONA Z DZIEĆMI ■GŁOS Nr 214 (4632) i 1 Gogol ewie nowa szkoła Jak już informowaliśmy, we wsi Gogolewo — gromada Łupawa — oddany został 3 września nowy bu dynek szkolny. Dzieci tej i okolicznych wsi oraz ich nauczyciele otrzymali piękny budynek z sześcioma izbami lekcyjnymi i dwoma gabinetami do zajęć praktyczno-technicznych i świetlicę. Na u-rcczyste otwarcie przybyli m. in. sekretarz Komitetu Miasta i Powiatu PZPR tow. Stanisław Ły-czewski, przewodniczący Prezydium PHN tow. Czesław Sosnowski, Inspektor Szkolny tow. Jan Szumski, przewodniczący Powiatowego Komitetu FJN — Hieronim Pleskot oraz I sekretarz KG PZPR w Łupawie tow. Stanisław Zaborowski. Uroczystość otworzył przewodniczący GRN — Stanisław Karbownik, a okolicznościowe prze mówienie wygłosił gospodarz powiaty Zacytujemy tu bardzo charakterystyczną część tego przemówienia, mianowicie tow. Cz. Sosnowski powiedział m. in.: — Oddając nową szkołę, w Go-gole*.vic do użytku nie sposób nie powiedzieć, że za parę tygodni roz poczynamy budowę nowej szkoły w Łupawie. Za rok będziemy więc znów świadkami podobnej, pięknej uroczystości. Podając to do wiadomość: nie mogę jednak nie wspomnieć o jednej sprawie. Wiadomo, że wysiłek państwa przy budowie szkół jest ogromny. A jaki jest wkład mieszkańców gromady Łupawa w zbiórce na Społeczny Fundusz Budowy Szkół i Internatów? W roku bieżącym mie szkańcy gromady Łupawa zadeklarowali na SFBSil kwotę 36 tys. zł, a Gogolewa 3320 zł. Pierwsi wpłacili do 31 sierpnia 8 tys. zł a drudzy.... 400 zł. Szkoła w Gogolewie kosztowała państwo 2,5 min zł. Gdyby mieszkańcy tej wsi płacili rocznie tak lak dotychczas to szkoła w ich wsi powstałaby dopiero za ponad 6 tysięcy lat... Dając to porównanie przewodniczący Prez. PRN apelował do mieszkańców Gogolewa i całej gro mady Łupawa, aby zmienili swój stosunek do tak pięknej, ogólnonarodowej akcji jaką jest zbiórka na budowę szkół i internatów. Po obejrzeniu przez gości nowego budynku szkolnego, wspaniale wyposażonego we wszystkie niezbędne pomoce do nauczania — odbyła się część artystyczna. Wystąpiły w niej gościnnie zespoły Młodzieżowego Domu Kultury ze Słupska: muzyczny „Zięba" pod kierownictwem Wł Tomali oraz wokalny pod kierownictwem B. Furmanek. Produkowały się również dzieci ze szkoły Gogolewa recytując okolicznościowe wiersze itp. (O) Przed skrzyżowaniem rękawic Jak już zapowiadaliśmy, 9 i 10 bm. odbędzie się w Słupsku wojewódzka spartakiada w boksie. W imprezie tej wezmą udział czołowi zawodnicy ze wszystkich koszalińskich klubów sportowych. Bardzo starannie przygotowują się 4° tych zawodów pięściarze Czar nych, przebywając na obozie w ośrodku przygotowań olimpijskich w Cetniewie. Słupscy pięściarze przysłali nam wido kówkę, w której donoszą, że trenują wspólnie z kadrą fede racji „Gwardia" przygotowują cą się do spotkań w Budapeszcie. Treningi prowadzą: Stamm, Drogosz, Antkiewicz oraz nasi trenerzy Rynkowski i Włodkowski. Pięściarze, trenerzy oraz kie rownictwo sekcji przesyłają ponadto serdeczne pozdrowienia. Z Cetniewa pięściarze Czarnych przyjadą na spartakiadę, podczas której dojdzie przypu szczalnie do ciekawych pojedynków między nimi i zawodnikami Lechii Szczecinek. Będzie to próba sił przed spotka niem tych zespołów w dniu 17 bm. Po spartakiadzie Czarni ponownie wracają do Cetniewa. (am) Stiy 2 W wytwórni parasoli Słupskich Zakładów Przemyślu Terenowego wyprodukowano już prototyp męskiego parasola. Pierwsza próbna seria wyniesie 500 sztuk. Nowy typ parasola eksponowany będzie na tego rocznych jesień nych targach w Poznaniu. Zdjęcie: J. Piątkowski & Sześć sezonów w BTD "V Będę tęsknił za słupską publicznością Pożegnalna ze Stefanoai rozmowa iżylowskim W tych dniach odwiedził na skiej i Powiatowej. Będę tęs-sza redakcję miły gość — Ste knił za słupską publicznością, fan Iżyłowski. Znanemu akto — Nie bądź taki skromny, rowi Sceny Słupskiej BTD to Spotkania z Tobą organizato v;arzyszyła żona p. Kamilla rzy mogli urządzać bez obaw o frekwencję. (Któż nie zaśmiewał się do łez z monologu Wiecha o „jamniku mylyeyj-njm"). Ale przecież publiczność zdobyłeś sobie swymi ro lami. Miłośnicy teatru pamiętają Cię jako Siheriusza w „Zielonych rękawicach"; Ar-nolfa w „Szkole żon", dyrektora z „Porwania S'abinek'% Zbyszka z „Moralności pani Pulskiej" czy ostatnio Artura 7. „Tanga". Nie mogłeś chyba narzekać na brak możliwości artystycznego wyżycia się.. — To jedna z jasnych stron mojej pracy w BTD. Myślę że dojrzałem w tym teatrze aktorsko. Ku memu zadowoleniu reżyserzy coraz rzadziej obsa cv" rv: > v -h rmantów powierzając bliskie memu ser cu role charakterystyczne. Wy .leżdżam do Krakowa ze sporym bagażem aktorskich doświadczeń. — A propos wyjazdu — kto z aktorów słupskiej sceny opu ścił w tym sezonie teatr? — Teresa Wądzińska, Han na Wolicka i Władysław Jeżewski. Pozwolisz, że w imieniu Głosu" pożeg- — inspicjent BTD. Właściwie to co do tej pory napisałam — tj lko częściowo jest prawdą. Państwo Iżyłowscy podpisali bowiem niedawno engagament do krakowskiego teatru „Roz maitości". — Do BTD jeśli mnie pamięć nie myli, zaangażowałeś Czytelników się w sezonie 1060/61. A zatem pracowałeś sześć sezonów. Co zostałych kolegów. Dziękuje-spowodowało, że żegnasz się my za przeżycia artystyczne z naszym teatrem? — i życzymy sukcesów. — Nie będę taił. Trudne w a Rozmawiała: runki pracy. BTD należy do H. MASLANKIEWICZ nielicznych w kraju teatrów objazdowych. A objazd to sprawa dość wyczerpująca. Odczuwałem to na własnym zdrowiu i co najmniej od dwu lat nosiłem się z zamiarem zmiany miejsca pracy. — Z kolegów zaczynających i tobą pracę 6 lat temu — nic ma już w Słupsku nikogo. Chy ba tylko Celina i Tadeusz Mo rawscy — ale oni wrócili do teatru po kilkuletniej przerwie. Nie potraktujesz chyba tego, jako zdawkowy komplement — ale byle? ulubieńcem słupskiej publiczności... — Sympatia jest obustronna Kić przyjaźni z publicznością nawiązałem na licznych spotkaniach autorskich. Szczególnie miłe wspomnienia wyniosłem z Główczyc, Bolesławie, Łupa wy. Byłem też stałym go śeiem SP MO, a przynajmniej raz zawitałem do każdego klu bu wiejskiego. Te kontakty zawdzięczam kierownictwu FDK i obu bibliotek — Miej- 0 Rowach kontrargumentów kilka Krytyczny artykuł o porządkach i zagospodarowaniu nadmorskiej miejscowości Rowy w naszym powiecie, wywołał — jak można było przewidzieć, serię kontrowersyjnych zdań Jedni — najczęściej ci. którzy spędzili w Ro wach chociażby kilka dni — stwierdzali, że wszystkie u-wagi są słuszne. Inni — tych było mniej — utrzymywali, że krytyka była krzywdząca. Aby nasze bezpośrednie spo strzeżenia oraz wypowiedzi wczasowiczów i turystów uzu pełnić — rozmawialiśmy na ten temat z przewodniczącym Prezydium PRN w Słupsku tow. Czesławem Sosnowskim. Stanowisko władz powiatowych jest następujące: Rowy nigdy nie staną się prawdopodobnie dużą miejscowością wczasową. Wobec tego podjęte zostaną starania aby utrzymać dotychczasowy charakter — ry backiej wioski. Do roku 1975 w myśl zarządzeń, nie będzie mo żna w Rowach lokalizować większych inwestycji. Nie zna czy to jednak — powiedział przewodniczący, że Rowy mają się stać zbiorowiskiem odstra szającyeh kiosków, budek i po przewracanych płotów. Pod tym względem krytyczne uwa gi były słuszne. Ponadto w ro ku przyszłym z większą energią trzeba się będzie wziąć za porządki. Oporni karani będą mandatami. Może po takiej ak cji stali mieszkańcy Rowów, właściciele wielu kwater pry watnych — zadbają o swe obej ścia. We wrześniu, b.r. poinformo wał nas przewodniczący Cz: Sosnowski, odbędzie się nara da kierowników istniejących w Rowach ośrodków wczasowych i kolonijnych Zapadną na niej przynajmniej wstępne decyzje w sprawie wspólnych inwestycji, jak na przykład budowy drogi do tychże ośrodków. Oby poczynania te przyniosły w roku przyszłym oczekiwaną poprawę, (am) FiEOAKC Y3SIE3 ..CIEMNE ULICE" To tytuł listu czytelnika, który zamieściliśmy w „Glosie'' 21 sierpnia br. Wyjaśnienie w tej sprawie nadesłał do, redakcji główny inżynier Zakładu Energetycznego — W. Szyperski. ,,Powodem częstych przerw — czytamy w wyjaśnieniu — w zasilaniu oświetlenia ulic: Słoneczniej, Cichej. Rybackiej, Mieszka I i Chopina są zwarcia na przewodach sieci. Przy zwarciu przepalają się bezpieczniki w stacji transformatorowej i wówczas cała dzielnica pozbawiona zostaje oświetlenia z winy nieznanych sprawców. Dyrekcja Zakładu Energetyczne go apeluje do mieszkańców wymienionych ulic, aby więcej u-wagi zwracali na bawiącą sie wieczorami młodzież, której praw dox)odobnle dziełem są awarie". - SUKŚ€M Niedzielne obrachunki Trzecia kolejka spotkań o mistrzostwo ligi okręgowej zakończyła się tylko połowicznym sukcesem naszych drużyn, które wywalczyły dwa remisy i jedną porażkę. W Słupsku Czarni zremisowali z Bałtykiem 1:1. Prowadzenie dla koszalinian zdobył Rudniak, a wyrównał Szatkowski. Mecz stał raczej na słabym poziomie. Przypadkowa bramka zdobyta przez Bałt.yk mogła zadecydować o całym spotkaniu. Czarni pomimo przewagi nie mogli zdobyć upragnionej bramki. Gryf zremisował w Bytowie z Bytowią 2:2. Nie wiedzie się Gryfistom w tych rozgrywkach — stracili już trzy punkty. Bramki.w Bytowie zdobyli: Respondek i Adamus. Słup-szczanie w sumie byli zespołem lepszym i przeważali. Trzecią porażkę poniósł Korab tym razem z Lechią Szczecinek 0:1. Piłkarze Ustki są jedyną drużyną, która nie zdobyła jeszcze ani jednego punktu. W czwartej kolejce Gryf gra w Słupsku z Gwardią Koszalin, Korab jedzie do Iskry Białogard, (szi NA INAUGURACJĘ — WYSTAWA J. MATEJKI Dziś, o podz. 19 w Muzeum Pomorza Środkowego odbędzie się inauguracja roku kultural nego połączona z otwarciem wystawy malarstwa Jana Matejki. BILETÓW NA FPP — JEST JUŻ MAŁO Jak się dowiadujemy w biurze Festiwalu Planistyki Polskiej — bilety na tę piękną imprezę są już prawie wyprze dane. Pozostały jeszcze tylko wolne miejsca na pożegnalny koncert w dniu 17 września. Przypominamy, że biuro FPP mieści się w Muzeum — tel. 36—00, czynne w godzinach 11—13 i 17—19. „ANIOŁ" W GŁÓWCZYCACH Dziś, o godzinie 19.30, w Gromadzkim Ośrodku Kultury w Główczycach BTD wystawia zabawną komedię J. Abramowa ,Anioł na dworcuf\ MIŁA WIZYTA Z okazji 15-lecia redakcji „Głosu Koszalińskiego" do naszego oddziału wpłynęło Wiele życzeń od Czytelników i insty tucji. Szczególnie miła była wi zyta delegacji Młodzieżowego _ Domu Kultury, która przybyła do nas z dyrektorem Kornelem Dąbrowskim. Za kwiaty i życzenia — serdeczne dzięki. NOWY ADRES PORADNI W tych dniach Poradnia Wy chowawczo-Zawodowa zmieniła lokal. Mieści się teraz ona nie przy ul. Partyzantów nr 25 a przy ul. Bieruta nr 8 — w Młodzieżowym Domu Kultury. RYTMIKA DZIECIĘCA Sekcja rytmiki dziecięcej przy PDK wznawia w nowym roku oświatowym swe zajęcia. Organizatorzy proszą zainteresowanych rodziców o przybycie z dziećmi do PDK w dniu 7 września, o godz. 16. Dębnica zmienia się w osiedle Dębnica Kaszubska liczy o-becnie około 2700 mieszkańców. W dziewięćdziesięciu pro centach zatrudnieni są oni w miejscowych zakładach przemysłowych. Rolników jest bar dzo mało. Przy dwunastu ulicach powstają nowe domy. Trudno więc obecnie mówić o Dębnicy jako dużej wsi. Miej scowość ta staje się już bez wątpienia osiedlem. Wydaje się nam że powołanie w Dębnicy osiedlowej rady stworzy łoby tej miejscowości znacznie większe możliwości rozboju, przede wszystkim zaś umożliwiłoby rozwiązanie wielu kło potów natury komunalnej. Obecnie gromadzkie władze Dębnicy ^poro spraw załatwiają włas nym sumptem. Na przykład dzięki przychylnemu stanowisku kierów nctwa WZKin, przekształcono istniejące kino o Ujazd owe w stałe. W związku z tym niebawem rozpocznie się kapitalny remont budynku, w którym mieścić się będzie nowe kino „Jutrzenką'\ Kosztem ponad 350 tys. zł przebudowana zostanie widownia, zariiontowany bidzie ekran panoramiczny oraz nowa aparatura. Kino będzie miało 200 miejsc, a filmy wyświetlane będą kilka razy w tygodniu. W Dębnicy powstała już także spółdzielnia mieszkaniowa Właściwie jest to filia słupskiego „Czy nu", skupiająca około 80 członków i kandydatów głównie pracowników garbarni i Zakładu Naprawczego Mechanizacji Rolnictwa. Prowadzi się także wstępne prace pomiarowe na terenie gdzie ma. powstać spółdzielcze osiedle mieszkaniowe, składające się z trzech trzykondygnacyjnych budynków. Rosnące osiedle podmiejskie ma jednak sporo kłopotów. Na przykład skarża się mieszkańcy, że zbyt mało kursów autobusowych zaplanowa po na trasie Dębnica—Słupsk Szczególnie w niedziele rano nie ma dogodnych połączeń. Sądzimy, że kierownictwo Od działu PKS zainteresuje się tą sprawą, (am) ei CO-GDZIE-KIEDY 6 Środa Beaty (telefony TELEFONY 51-37 — uL Grodzka. 39-09 — ul. Starzyńskiego, 38-24 — plac Dworcowy. TAXI 51-37 — uL Grodzka. 39-09 — ul, Starzyńskiego. 38-24 — plac Dworcowy. (fD YZ U RY Dyżuruje Apteka nr 31 — ul. Woa ska Polskiego 9, tel. 28-93 MUZEUM POMORZA ŚRODKOWEGO — Zamek Książąt Pomor* skich — nieczynne. gginr stawy; MUZEUM SKANSENOWSKIE W KLUKACH — czynne od godz. 10 do 16. KLUB „EMPIK" przy ul. Zamenhofa — Foto wystawka, poświęcona rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej — „35 driJ walki" r~k. e ro a MILENIUM — Alphaville (fr. od lat 16). Seanse: 16, 18.15 i 20.30. POLONIA — Matnia (ańg. 60 lat 18). Seanse: 16.15 18.30 i 20.45. Upiór z Morrisville (czeski od lat 12). Seans o godz. 14. GWARDIA — Fantomas (franc. od lat 11) —- panor. Seanse: 17.30 i 20.' USTKA DELFIN — WyTok w Norymberdze (USA od lat 16). Seanse: 18 i 20- GŁÓWCZYCE STOLICA — Za króla i ojczyznę, (ang. od lat 16). S«ans o godz. 20.30. f „Glos Stupski* — mutacja f f „Głosu Koszalińskiego* « &o«f iszałime — organu & W pzpii. / a wyaawniciwo trasowe „UioSi J Koszaliński" RSW „Pr*s»'ł, f f feoszatin. f ^ Redaguje Kolegiom RedakcyJ-^ a ne, Koszalin, ul Alfreda Lam-i 4 pego 20. Teleton Redakcji w\ T Koszalinie: centrala 62-61 do65.f f „Glos Stupski", Stupsk, pi-# i Zwycięstwa i piętro. STeie-i a fony; sekretariat (łączy • ine-J ^równikiem) — $1-85; dzlai o-J ? głoszeń — 51-95; redakcja —f J 54-68. i Wpłaty oa preotrm*ratę cmfe-> ^stęczna — 13 zl, kwartalna — J \39 eis półroczna — 1* zi. roc*-f f aa 156 zł) przyjmują urxę Tłoczono KZGraf., Ko$zalin,t ul Alfreda Lainp»g* 1&. f l w-i # MA oia PROGRAM I 1322 m oraz UKF 66,17 MHz na dzień 6 września (środa) Wiad.: 5.00, 6.00, 1.00, 8.00, 12.06, 15.00, 17.55, 20.00, 23.00, 24.00, 1.00, 2.00, 2.55. 5.06 Poranne Rozmaitości Rolnicze. 6.10 Muzyka 6.45 Kalendarz "Radiowy. 7.05 Muzyka i Aktualności. 7.30 Plebiscytowa piosenka września. 7.45 „Błękitna sztafeta". 8.15 Mc) rozrywk. 8.44 ,,0 zdrowie człowieka". 9.00 Konc. ro-rywkowy. 10.CO „Dzień dzisiejszy" „Stryko Filip" — opow. 10.20 litwory P. Władigerowa 11.00 Muzyka dla wszystkich. 11.40 „Anty-. kwariat z kurantem". „O dawnych podróżach". 12.10 Muzyka lud. narodów radzieckich. 12.25 Rolniczy kwadrans. 12.40 „Więcej, lepiej, taniej". 13.00 Z włoskiej muz. klasycznej. 13.40 Swojskie melodie. 14.00 „List z.Polski" — „Po prostu Białowieża" 14.15 Francuskie melodie i piosenki. 14.42 J. S. Bach: Sonata h-moll nr l na skrzypce i fort. 15.05 Nasze spotkania — Bułgaria. 15.25 Gra zespół Rozgł. PR w Opolu. 15.35 F. Corelli śpiewa arie z oper romantycznych. 16.00—19.C0 Popołudnie z młodością. 19.10 „Wiejskie spotkania". 19.30 Konc. życzeń 19.45 Mc.tokwadrans. 20.30—23.00 Wieczór literacki. 20.35 Poetycki koncert życzeń 21.05 Konc chopinowski. 21.35 „Odpowiedzi z różnych szuflad". 21.50 Z cyklu: „Opery radiowe". A. Korzyński: „KluCz". 22.15 „Mały relaks". „Jako Gargan-tua był kształcony* — fragm. książki. 22.30 Wprost z Paryża*' — konęert. 23.10 Wiadomości sportowe. 23.15 Mel. taneczne 23.40 Jazz na dobranoc, ó.10—3.00 Program noc ny z Wrocławia. PROGRAM n 367 m oraz UKF 69.92 MHl na dzień 6 września (środa) Wiad.: 5.00, 5.30, 6.30, 7.30, 8.30, 10.00, 12.06, 16.00, 19.00, 23.50. 5.06 Muzyka. 6.20 Gimnastyka. 6.40 Proponujemy, Informujemy, przypominamy. 7.00 Muzyka 7.45 Plebiscytowa piosenka września. 7.49 Melodie na dzień dobry. 8.1o Polskie mel. lud, 8.35 Fel. Red. SppłeczneJ. 8.45 Mel. rozrywk 9.00 „Wesoły autobus". 10.05 Ork. i zesp. rozrywk. 10.50 „Cichy Don". 11.20 Utwory W. A. Mozarta. 12.06 „Z kraju i ze świata". 12.25 Ulubione przeboje. 12.50 „Drewniane zabytki Lubelszczyzny". 13.00 Bułg. muzyka lud. 13.20 Konc. rozrywk. 13.50 Sonety starofrancuskie. 14.00 Muzyka polska. 14.30 Z cyklu: „Pod fabrycznym dachem"*- ^.Sytuacja złego". 14.45 „Błękitna sztafeta". 15.00 Gra duet fort. 15.10 Konc. Chóru Rozgł. Wrocławskiej PR. 15.30 Dla dzieci śtafszych. Cykl? „Monografie zwierząt,ł „Dzi waczna antylopa". — pogi 16.05 Publicystyka międzynarodowa. 16.15—18.45 W Warszawie i na Mazowszu. 19.05 Muzyka i Akrtuałnó-ści. 19.30 Teatr PR „Hotel Asto-ria" słuch. 21.00 „Z kraju 1 ze świata". 21.27 Kronika sport. 21.40 Grają zespoły M. Janicza, W. Ko-lankowskiego, J Miliana. 22.10 Rozmowa literacka. 22.25 Muzyka tan. 23.15 Koncert wieczorny muz. francuskiej. na dzień 6 września (środa) 5.36 Kilka uwag na marginesie żniw — kom. J. Zesławskiego. 5.46 Muzyka poranna 7.00 Ekspres poranny. 17.00 Przegląd Aktualności Wybrzeża. 17.15 Piosenka dnia. 17.25 Muzyka i reklama. 17,30 „Wie czorem na wsi" — fel. H. L. Piotrowskiego. 18.00 „Przeglądamy nowe książki". 18.10 Piosenki fra-n cuskie w wykonaniu E. Macias'a. 18.20 Słuchamy dawnej muzyki pol skiej. 18.40 Serwis informacyjny dla rybaków. prELEWIŁIJI na dzień 6 września (środa) 8.30 Kurs zastosowań metod matematycznych w gospodarce. 10.00 „24 godziny w Paryżu" — film dokument, franc..- 11.55 Dla szkół: Chemia (kL VII) „Znaczenie chemii". 16.55 Wiadomości Dziennika. 17.00 PKF. 17.10 „Srebrny faworyt" — film CSRS. 17.55 Wszechnica TV: -Sekretarz domowy" („Klub opowieści z myszką"). y 18.25 Beata Tyszkiewicz („Sylwet ki X Muzy"). 18.55 „Paryż śpiewa" — film franć. , 19.20; „Dobranoc". 19.30 Dziennik Telewizyjny. 20.15 „24 godziny W ♦Paryżu" film dokument, franc.' 21.05 „Światowid". . - 21.35 „Jazz w Filharmonii". 22.05 Dziennik Telewizyjny^ 22.20 Program na jutro. iGŁOS Nr 214 (4632)' (KORESPONDENCJA WŁASNA AGENCJI ROBOTNICZEJ Z ALASKI) KIEDY słońce w ogóle nie schodzi z horyzontu, pory dnia są kwestią umowy. Zegarek wskazuje szóstą — chyba wieczorem. "W Warszawie jest więc szósta rano i to następnego dnia. Ale co tu mówić o dniach, skoro dzień trwa bez przerwy kilkadziesiąt normalnych dni i nocy. Poza tym, jeżeli według zegarka i kalendarza mamy tutaj środę szóstą wieczorem, to o pół godziny lotu na zachód — po drugiej stronie granicy, jest już czwartek, piąta po południu. Sama Alaska ma cztery strefy czasu, więcej niż całe kontynentalne Stany Zjednoczone. Lecąc tutaj odrzutowcem, opuściłem miejscowość Sitka o godzinie 8.40, a przyleciałem do Anchoraege o 8.00 — 40 minut wcześniej. Trochę dalej na zachód moż na zobaczyć gołym okiem: czte ry kilometry dzielą dwie wysepki w Cieśninie Beringa — jedna radziecka, druga amerykańska, między wysepkami biegnie granica dat. W Związku Radzieckim jest czwartek, w USA jeszcze środa. „W ten sposób — powiedział pewien amerykański profesor — jadąc z Rosji do Ameryki, człowiek młodnieje o całą dobę". — „To prawda, ale tutaj moż na się też najlepiej przekonać, że socjalizm jest dniem jutrzej szym" — odparł jego radziecki kolega, który przyjechał do USA na konferencję naukową. Przed tysiącami lat jeszcze trudniej chyba było się zorien tować, gdzie jest dzisiaj i jutro, gdyż Alaska łączyła się z Syberią, dzięki czemu mongolskie plemiona mogły przejść su chą stopą z Azji do Ameryki i czekać — już w charakterze Indian — na odkrycie przez Kolumba. Według innej wersji, Eskimosi przeszli tu po lodzie. Według innej jeszcze — przypłynęli w swych umiakach, ło dziach ze skóry morsa — co miałaby pośrednio potwierdzać nazwa Alaska, od aleuckiego alaieksa, czyli „wielki ląd". W tej wędrówce ludów posz czególne plemiona nieustannie walczyły i porywały sobie nawzajem żony, aż porwały ich tyle, że więzy rodzinne przewa żyły nad wojowniczością. Eskimosi przestali się zabijać i za częli żyć osiadłe. Wtedy powsta ła właśnie wioska Kikitaga-mute, która znacznie później zmieniła nazwę na Kotzebue, od nazwiska estońskiego kapitana, który przybył tu w służbie cara na okręcie „Ruryk". Wszystko to brzmi jak zmyślenie, ale w wiadomościach z Alaski zawsze trudno było roz różnić fakty od anegdoty. Pod koniec ubiegłego wieku, w miasteczku Dawson na tery torium Jukonu, dziennikarz Ted White w poszukiwaniu te matu do felietonu, sięgnął do skarbnicy wyobraźni i stworzył gąsienicę lodową. Na drugi dzień czytelnicy „Klondyke Nugget" dowiedzieli się, że w nocy, kiedy temperatura spadła poniżej 50 stopni, a śnieg zniebieściał od mrozu, z ziemi wyszły lodowe gąsienice, żebr nacieszyć się zimnem i tak świergotały z radości, aż przebudziły ludzi. Przez następnych kilka lat gąsienica lodowa była najpopularniejszą przedstawicielką fauny na Alasce. W knajpach barmani podawali cocktail gąsienicowy — z nitką makaronu zamrożoną w kostce lodu. A- molotem rzeczywiście „rzuca". Kapitan, stary wyga, zna drogę. W Kotzebue żyją tysiące Eskimosów, którzy nie mieszkają w lodowych igloo, lecz w drewnianych budach nad kamienistym brzegiem Morza Be ringa. Na brzegu tu i ówdzie leżą jeszcze płaty śniegu, ale Eskimosom nie przeszkadza to w kąpieli. Ulubionym sportem narodowym jest podrzucanie na rozciągniętej skórze morsa. In strumentem narodowym — bę ben z żołądka morsa. Śmietniki, rupiecie, łodzie ry backie, wielorybie kości — takie jakie wiszą na Wawelu, ty siące chudych psów, które zimą ciągną sanki na pobliskie lotnisko odrzutowców. Restau- Ostatnic, wskutek obfitych opadów deszczu, powódź nawiedziła miej scowości w rejo nie Fairbanks (Alaska). Straty oceniono na set ki milionów do larów, liczba o-fiar śmiertelnych wynosi 7 osób. Wiele o-sób uznano za zaginionych. Ńa zdjęciu: żołnierze garnizonu w Fairbanks patrolują zalane ulice miasta, by zapo biec rabunkom opuszczonych domów. domyślić — nie Eskimosi polu ją na białe niedźwiedzie. Polu ją za to na foki, morsy i białe wieloryby, których mięso, pocięte na paski, suszy się na rusztowaniach wzdłuż brzegu. Eskimosi nie jedzą również ste ku za 12 dolarów, do niedawna zresztą nie znali nawet jaj, jarzyn, mleka, sera, chleba i cukru. Jedynie dzieci, jak na całym świecie, przepadają za lodami. Tyle, że tutaj lody robi się ze śniegu, tartych jagód i tranu. Dzieci mają piękne, kruczoczarne włosy. Eskimoskie mamy przyrzekają córkom, że jak będą grzeczne, włosy im zjaś-nieją. Sądząc jednak po starszych dziewczynkach, wszystkie musiały być w dzieciństwie niegrzeczne. Dzieci paplają po angielsku, jak dzieci we wszystkich stanach USA. Amerykańska szkoła jest jedyną placówką kulturalną w Kotzebue, a stare pokolenie Eskimosów ostatnim, jakie mówi jeszcze swoim językiem. Po dwóch stronach Cieśniny Beringa realizują się dwie od mienne koncepcje rozwoju lud ności miejscowej. Amerykańska: }ak najszybszej integracji Eskimosów do cywilizacji anglosaskiej, z zamierzoną i świa dorną amerykanizacją przez szkołę, kościół, urząd, życie go spodarcze — oraz radziecką, która utrzymała język Czukczów i dała im alfabet, jakiego nigdy nie mieli. Radzieckie wy dawnictwa określają powstanie literatury czukockiej jako postęp równie ważny, co ekonomiczny, podkreślają, że książki czukockiego pisarza > Rytkeu, przetłumaczono na inne języki. Tam — pierwsze pokolenie piszących we własnym języku. Tutaj — ostatnie pokolenie mó wiących po eskimosku. BARTOSZ JANISZEWSKI •SPORT * SPORT • SPORT • SPORT Sukcesy koszalińskich kolarzy w NRD Wczoraj powróciła z NRD ekipa koszalińskich kolarzy, która uczestniczyła w dwuetapowym wyścigu kolarskim mło dzików, juniorów i seniorów. W imprezie, której organizatorem był związek kolarski okręgu Neubrandenburg, startowa ło ponad 300 kolarzy z 8 okręgów NRD, a wśród nich m. in. kadrowicze z uczestnikiem Wyścigu Pokoju — Butzke na czele. Koszalinianie startowali tyl prezentant Koszalina minął pierw ko w wyścigu młodzików i iu izy„ MnŚ mety 3^czas5 .1:410-45 TT7„„i.rtł,___ Z , 1 godz. Do zwycięstwa Pożar lika niorow. Występ naszych kola walnie przyczynili się jego kole- rzy przeszedł wszelkie oczeki- dzy klubowi: Czerwiński i Szer- wania. Nasi młodzi zawodnicy szeń> którzy jadąc w czołówce odnotowali na swoim koncie ^dniczej grupy umiejętnie _ TłT , zwalniali tempo i likwidowali kolejny sukces. W walce z czo wszelkie próby dojścia kolarzy łowymi kolarzami NRD zajęli nrd do prowadzącego wyścig, za- oni pierwsze miejsce w wyści wodnika koszalińskiego. Warto je gu szosowym. Cenne zwycięstwo na szo- szcze podkreślić, że trzy kilometry przed Łych en, Czerwiński i Szerszeń oderwali się od czołów- sach niemieckich potwierdziło ki, uzyskując wyraźną przewagę, opinię, że dotychczasowe suk- Obaj nasi kolarze uzyskali czas cesy naszych młodych kolarzy 1:.1L50- Czwarty na mecie zawod- rńsm nu nik — Ohlson (Rotation Berlin) w rożnych imprezach woje- uzyskał czas 1;42 ^5 godz wocizkich i krajowych me by- Podwójnym sukcesem koszalinlan ły dziełem przypadku. Cieszy zakończył się także wyścig junio-nas fakt, Że W tym sezonie ko rów- Zwyciężył Zakrzewski (LZS larstwo koszalińskie poczyniło auze postępy, a co najwazniej wianie uzyskali ten sam czas sze, pozyskało wielu młodych, 3:19.40 Dwaj pozostali nasi repre utalentowanych Oby tak dalej! zawodników zentanci: Brzozowski (LZS Zło-• tów) i Ratajski (LZS Słupsk) zajęli 5 i 6 miejsce z czasem gotr-. szym od zwycięzcy o 1.10 min. A oto relacja z wyścigu, przeka- Trzeci i czwarty na mecie — Leh-ma nam przez przedstawiciela mani) j Menów (NRD) uzyskali WKKFiT J. Stankiewicza, któ ten sam czas, co Brzozowski i ry towarzyszył ekipie kolarzy. Pierwszy etap wyścigu szosowe- Ratajski. W wyścigu seniorów, w którym ataków kolarzy niemieckich, meryka uwierzyła w gąsienice, gdyż w tym czasie wierzono we wszystko o Alasce. Ale nie trudno uwierzyć jeszcze dzisiaj* Dzisiaj, jeżeli komuś nie chce sie iść piechotą, albo pły nąć umiakiem, musi do Kotzebue lecieć samolotem, gdyż sta tek, przypływający raz na wie le tygodni, nie zabiera pasażerów, zaś drogi lądowej nie ma w ogóle. Z Seattle nad Oceanem Spokojnym do Kotzebue nad Morzem Beringa leci się odrzutowcem siedem godzin. Dłużej niż z Seattle do Nowego Jorku lub z Nowego Jorku do Europy. Po drodze kapitan mówi przez głośniki: zbliżamy się do kręgu polarnego; proszę zapiąć pasy. bo przy przekraczaniu kręgu samolotem „rzuci". Wszyscy posłusznie zapinamy pasy i wyglądamy przez okno, £dz:e jest ten krąg polarny. Kręgu nie widać, chmury zasłaniają, ale za dwie minuty sa (CAF - Unifax) racja, której właściciel dopisał pod nazwą; że to najdalej na północ wysunięta restauracja zachodniej półkuli. Może i naj dalej — ale tak oszczędna, że kanapki podają nli papierze, zaś cenami bije nowojorską „Four Seasońs". Car Aleksander wiedział, co robi, kiedy sprzedawał Alaskę: chciał nas zrujnować — mówi turysta czytając jadłospis, w którym jedno jajko kosztuje 50 centów, kanapka cztery dolary a żylasty stek 12 i pół dolara. — Dawniej wywozili złoto z Alaski, teraz trzeba je przyWo zić z powrotem — mówi drugi. — Co pan chce, wszystko trzeba sprowadzać samolotem — broni się właściciel. W lutym i marcu do Kotzebue przylatują myśliwi polować na białe niedźwiedzie. Kompletne polowanie — z licencją, nagonką, samolotem, hotelem — kosztuje 5 tysięcy dolarów. Jak można się łatwo go przeprowadzono na trasie Ly- nje uczestniczyli kolarze Koszałi-chen Boitzenburg Temp lin — na zwyciężył Thielecke (BSG Ber Łych en długości 60 km. Młodzicy un) w czasie 3:22.05. Reprezentant mieli do pokonania jedno okrążę- NRD na wyścig Pokoju — Butzke nie, a juniorzy — 2. Na tym sa- piąty. Warto podkreślić, że mym dystansie (120 km) startowali zwycięzca wyścigu seniorów uzy-seniorzy. czas znacznie gorszy od Za- W wyścigu młodzików doskona- krzews-kiego o blisko 3 minuty, le pojechał Jacek Pożarlik (LZS Gorzej powiodło się naszym mło Spółdzielca Koszalin), który 20 km dzikom w wyścigu ulicznym w przed metą (w Templinie) zaini- Templinie na dystansie 27 km. Na cjował samotną ucieczkę. Próba marginesie warto dodać, że w wy powiodła się, mimo ustawicznych ścigu tym nie uczestniczyli zawód re- nicy, którzy w poprzednim dniu _ walczyli w wyścigu szosowym. Zwyciężył Koehn (Chemie Wol-fen) — 13 pkt Pożarlik uplasował się na 9. miejscu — 8 pkt, a Czerwiński na 12. — 3 pkt. \ Dobrze natomiast pojechali juniorzy, którzy mieli do pokonania 20 okrążeń (38 km). Zwyciężył Pfodte (Lokomotiv) — 15 pkt. Tyle samo rrunktów uzyskał Brzo zowski (LZS Złotów). Na trzecim miejscu uplasował się Ratajski — 13 pkt, a na czwartym — Betscher — 11 pkt. Nie ukończył wvści?u Zakrzewski, z powodu uszkodzenia roweru. STANISŁAW FIGIEL naszego jubileuszu Jak juz infor mowaliśmy, z okazji piętnasto lecia „Głosu Koszalińskiego" został od-znaczony Złotym Krzyżem Zasługi redaktor działu srpor-towego naszej gazety — red. Stanisław Figiel. Naszego kolegę dekoruje wy sokim odznaczę niem z-ca prze wodniczącepo Prez. tow. Klemens Cieślak (z prawej). Fot. Józef Piątkowski PYSZORA ZWYCIĘZCĄ TURNIEJU W KOŁOBRZEGU Na kortach w Kołobrzegu cdbył się dwudniowy turniej tenisowy o puchar Powiatowe go Ośrodka Sportu Turystyki i Wypoczynku. W zawodach V/RN, j uczestniczyło 15 tenisistów. W finale turnieju spotkali się Pyszora (Kołobrzeg) z Bartyń skim (Zabrze). Zwyciężył Py szora 6:0, 6:3. Trzecie i czwar te miejsca zajęli: Nowak (Ko łobrzeg) i Wilfc (Łódź), (sf) WADIM KOZEWNIKOW imię Przekład Romana Auderskicgo no*) Kiedy Weiss zwrócił się w tej sprawie do Zubowa, ten ©-świadczył uszczęśliwiony: — Przecież uczyłem się w szkole Osoawiachimu, nawet latałem sam bez instruktora. Jeszcze trochę i byiby ze mnie pilot. O dokumenty dla Zubowa postarała się Nadia. Wręczając je Weissowi powiedziała: — Potrzebna jest tylko inna fotografia, a tak, dokumenty są bardzo dobre. — I poprosiła jeszcze: — Jeżeli można, to zwróćcie mi jeszcze dzisiaj: muszę położyć je tam, skąd wzięłam. — A jeżeli się nie uda? Nadia podniosła na Weissa wzrok I powiedziała cicho: — Dla ojca byłby to cios. Po tym jak podczas bombardowania straciliśmy mamę... Na wiadomość, że operację zlecono Zubowowi, profesor niezadowolony zmarszczył brwi. — Nie wątpię w lotnicze zdolności towarzysza Zubowa, ale pilotowanie dużego transportowego samolotu to nie to samo, co latanie na szybowcach, — I dodał: — Jestem stanowczo przeciwny! — A gdyby jednak? — rzucił Weiss. — Strzelec pokładowy! — To mpie byłoby i dobre. Profesor już zupełnie innym tonem zakończył: — Najważniejsze jest to, że ma doświadczenie, jak wam mówił, w skokach spadochronowych* Wysłać innego to tak, jak na pewną śmierć, ^ © - Wszystko odbyło się dużo prościej, niż Weiss przypuszczał. W celu dokonania dodatkowej kontroli wezwał do pokoju dyżurnego gestapowca wszystkich członków załogi i z książeczek wojskowych dowiedział się, który z nich jest strzelcem pokładowym. Niski, krępy chłopak, do którego podszedł niemal dotykając go piersią i spojrzał mu badawczo w twarz, chuchnął na niego odorem alkoholu. Johann był zachwycony. — Świnia! — wrzasnął. — Świnia i tchórz! Schlałeś się przed lotem! — I zwracając się do dyżurnego gestapowca, powiedział: — To karygodne niedbalstwo z waszej strony. — Następnie kazał członkom załogi wyjść i zapytał: — Co macie zamiar zrobić? — Zaraz przydzielę Innego strzelca. — Ile potrzeba na to czasu? — Najwyżej dwadzieścia minut — Samolot musi odlecieć za dwanaście minut, będą go eskortowały myśliwce, które na pewno już są w powietrzu. Przeszkodziliście w wykonaniu zadania wielkiej państwowej wagi! Dyżurny stał na baczność, blady, oblizując wyschnięte wargi. Właśnie w tej chwili nadszedł Zubow w mundurze lotnika. Weiss napadł na niego: — Dlaczego sam? Dokumenty! — Spojrzał, wetknął je dyżurnemu i powiedział niedbale: — Macie piekielne szczęście, niepotrzebnie was obsztorcowałem. Okazaliście się bardzo przewidujący i ten wasz człowiek zjawił się nie po dwudziestu minutach ale natychmiast! — Poklepał go protekcjonalnie po ramieniu i dodał: — Umiecie pracować, co? Dyżurny pobieżnie spojrzał na dokumenty i rozkazał Zubowowi: — Marsz do maszyny! Zubow zaprotestował: — Ależ, panie untersturmfuehrer, jestem wyznaczony do bmego lotu! — Marsz, bez gadania! Zubow wyszedł, chowając dokumenty do kieszeni. dokume&ty nie zostaną dzisiaj wrócone Nadi, to Stuthof, który stracił tu żonę, może jutro, a nawet jeszcze dzisiaj, stracić córkę. Weiss zaproponował dyżurnemu, żeby poszedł z nim do samolotu. Pasażerowie byli już na pokładzie. Gestapowiec zerkał na zegarek, ale już po chwili poproszono go do maszyny. Weiss został sam i już chciał wejść za dyżurnym, żeby odszukać Zubowa, gdy ten zjawił się przy drzwiczkach z ple-cakiem-spadochronem w ręku. Rzucił spadochron na pole startowe i niepostrzeżenie oddał Johannowi swoje dokumenty. Weiss zdziwił się, lecz początkowo nie przywiązywał wagi do faktu, że Zubow wyrzucił spadochron. Zaraz potem wyrzucono jeszcze trzy. W drodze powrotnej z pola startowego Weiss zapytał gestapowca: — Dlaczego wyrzucono spadochrony? Czy to były jakieś nadliczbowe? — Nie — odparł dyżurny. — Po prostu dowódca bardzo się zdenerwował, gdy dowiedział się, że jeden z członków załogi został zdjęty jako nie zasługujący na zaufanie i zarządził, żeby wszystkim odebrano spadochrony. Uważa, że to będzie większa gwarancja, iż lotnicy nie wyskoczą, jeżeC maszyna zostanie uszkodzona przez nieprzyjacielskie myśliwce. Do ostatniej chwili będą się starali uratować samolot, a więc i pasażerów. Weiss patrzył w puste niebo, ogromne jak otchłań. Czuł rozpacz, pustkę, jak gdyby stracił własne życie. I wszystko dokoła wydało mu się martwe. Johann przyszedł do profesora, zwrócił dokumenty i zawiadomił go, że Zubow nie będzie mógł skorzystać ze spadochronu podczas wykonywania zadania. Profesor nakrył dłonią zwrócone mu dokumenty, jakby w obawie rozstania się z nimi, choćby na chwilę, i powiedział: — Aż do waszego powrotu wciąż myślałem, czy przeżyję, jeżeli Nadieńka zginie... Wiecie, zrozumiałem wtedy, że nie przeżyję... Tak, tak. A teraz — Zubow. Ciężko, oczywiście.-W naszym zawodzie pajłątwiej jest decydować o sobie, a nie o łosie innych, . ^ fc. d. BJ